text_structure.xml
111 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPalikot">Otwieram posiedzenie Komisji. Dzisiejsze posiedzenie dotyczy propozycji przygotowanych przez KPMG, a więc, generalnie, choć nie wyłącznie, ustaw podatkowych. Witam serdecznie wszystkich państwa. Jak widzę, są obecni przedstawiciele wnioskodawcy, Ministerstwa Finansów i Biura Legislacyjnego, czyli możemy pracować.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszPalikot">Pierwszą propozycją jest projekt B-53. Przytoczę dosłownie dwa zdania z uzasadnienia. „W przedstawionym projekcie zakłada się, że niezależnie od tego, czy dany podatnik prowadzi działalność polegającą na udzielaniu pożyczek, czy też jest to czynność pozostająca poza zakresem profesjonalnej działalności podatnika VAT czynnego, będzie ona zwolniona z podatku od czynności cywilnoprawnych. Celem jest zatem ujednolicenie zasad opodatkowania pożyczek niezależnie od tego, czy czynność podlegać będzie zwolnieniu z podatku VAT”. Oczywiście, jest to dziś zarezerwowane dla instytucji bankowych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chodzi o opinię, którą otrzymaliśmy z Biura Analiz Sejmowych, to stwierdza ona, że zmiana dostosowuje obecne przepisy do przepisów europejskich. Jednocześnie zmiana pociąga za sobą, oczywiście, negatywne skutki budżetowe, ponieważ nie będzie po prostu podatków od czynności cywilnoprawnych (PCC). Jednak, udrażniając cały sektor pożyczek prywatnych, nieinstytucjonalnych, zmiana będzie miała pozytywne skutki społeczne i finansowe. Projekt ustawy nie jest sprzeczny z prawem europejskim. Do tej pory nie mamy stanowiska rządu w sprawie projektu. Ewentualnie proszę wnioskodawców o dodatkowy komentarz. Poza tym, witam panią minister. Jeśli chce pan, jako wnioskodawca, coś dodać (poza tym, co zostało już przeze mnie powiedziane), to bardzo proszę, ale jednym lub dwoma zdaniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MirosławMichna">Dziękuję, panie przewodniczący. Chciałem zwrócić dodatkowo uwagę na jedną kwestię. Projekt ma, tak naprawdę, na celu uniknięcie sytuacji, w której stosuje się dwa reżimy prawne – w stosunku do podmiotów, które mogłyby być potraktowane jako reprezentujące działalność polegającą na świadczeniu usług finansowych, i do całej reszty podmiotów, które bardzo często w ramach grup kapitałowych udzielają sobie nawzajem pożyczek. Obecnie są one traktowane nierównoprawnie w tym zakresie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPalikot">Proszę o komentarz Ministerstwo Finansów. Wiem, że nie ma jeszcze stanowiska rządowego, chodzi mi więc tylko o krótkie uwagi. Czy państwo ogólnie jesteście za czy przeciw kierunkowi zmian?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JustynaPrzekopiak">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Jeżeli mogę się odnieść do jednego zdania z opinii BAS, to – gwoli wyjaśnienia – nie znajdujemy przepisów unijnych, które nakazywałyby wprowadzenie tego zwolnienia. Ani dyrektywa 2006/112/WE, ani inne przepisy niczego takiego nie proponują.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPalikot">Ale proszę tylko o zmianach…</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JustynaPrzekopiak">Tak, ale odnoszę się do treści, dlatego wyraźnie to podkreślam. W uzasadnieniu wnioskodawca stwierdza, że zmiany nie są sprzeczne z przepisami unijnymi, ale również nie powołuje się na żadne przepisy, co jest zgodne z prawdą.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JustynaPrzekopiak">Zmiany natomiast rozszerzają zakres zwolnienia z PCC, co na pewno spotka się z negatywną opinią Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Komisja Wspólna negatywnie opiniuje wszelkie projekty, które zmniejszają dochody własne samorządu, a PCC jest takim dochodem.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JustynaPrzekopiak">Projekt jest obarczony jednym błędem, który nie wynika z uzasadnienia. Nieprawdą jest, że cokolwiek ujednolica, tylko po prostu rozszerza zakres obowiązującego zwolnienia. Możemy ujednolicić w drugą stronę, a mianowicie znieść zwolnienie dla tych, którzy są w tej chwili objęci zwolnieniem. Posłużę się przykładem obrazującym skutek zmian. Domyślam się, że jest pan podatnikiem VAT czynnym w zakresie podatku od towarów i usług.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MirosławMichna">Bezpośrednio nie jestem jako osoba fizyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JustynaPrzekopiak">Tak, ale jest nim pana firma i pańska firma udzieli mi pożyczki. W normalnych warunkach zapłacę od tego podatek, a jeżeli wprowadzimy ten przepis, to nie zapłacę podatku od czynności cywilnoprawnych. Domyślam się, że któryś z panów posłów nie jest podatnikiem VAT czynnym i jeżeli udzieli mi pożyczki, zapłacę podatek PCC. Nie wiem, dlaczego ma to wyglądać w ten sposób. Cały czas podatnikiem podatku od czynności cywilnoprawnych jest pożyczkobiorca, czyli, w tym przypadku, ja. Innymi słowy, stworzymy preferencje dla grupy podatników VAT czynnych. Dlaczego czynnych? A może wszystkich, jeżeli to jest niezwiązane z działalnością? Będzie można sprzedawać lodówki i z tego tytułu udzielać pożyczek bez podatku, gdy inne osoby będą obarczone podatkiem PCC. Nie ma to żadnego merytorycznego uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JustynaPrzekopiak">Dalej, wprowadzamy do ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych pojęcie „podatnika VAT czynnego”, które jest tam niezdefiniowane. W związku z tym zmiana budzi wątpliwości od strony legislacyjnej. Jeżeli już mielibyśmy wprowadzać takie zwolnienie, to zupełnie niepotrzebnie posługujemy się pojęciami podatku od towarów i usług oraz podatku od wartości dodanej. Definicja taka jest już w ustawie, więc to drugi błąd legislacyjny.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JustynaPrzekopiak">Z tych względów nie ma żadnego uzasadnienia, aby rozszerzać zakres zwolnienia, i to na grupę podmiotów, które spełniają definicję podatnika VAT czynnego. Równie dobrze zwolnienie możemy rozszerzyć na blondynów, albo tych z niebieskimi oczami, ewentualnie na starszych czy młodszych. Jest to dowolny wybór grupy. A to tylko, że ktoś prowadzi działalność gospodarczą i jest czynnym podatnikiem VAT wcale nie oznacza, że w sferze prywatnej działalności jego znajomi (bo o nich mówimy), jego rodzina, i to dalsza (bo najbliższa i tak jest zwolniona z podatku), nie powinni płacić podatku PCC.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanuszPalikot">Dobrze. Proszę jeszcze Biuro Legislacyjne, które zgłosiło uwagę polegającą na tym, aby wyjaśnić stosunek proponowanego zwolnienia do obecnie obowiązującego art. 2 pkt 4 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych. Zgłosiło też inne drobne wady legislacyjne. Gdybyście państwo zechcieli to przedstawić razem i wyjaśnić, dlaczego pierwszą część należałoby wprowadzić i jakie są wady legislacyjne tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, rozszerzę niejako to, co napisaliśmy w opinii. Chodzi o to, że w art. 2 pkt 4 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych stanowi się, że podatkowi od czynności cywilnoprawnych nie podlegają „czynności cywilnoprawne, jeżeli przynajmniej jedna ze stron z tytułu dokonania tej czynności jest opodatkowana podatkiem od towarów i usług”. Wprowadzenie teraz zwolnienia jest formalnie czym innym, bo niepodleganie jest czym innym niż zwolnienie, niemniej jednak w pewnym zakresie skutek byłby podobny. Wydaje nam się więc, że należałoby wyjaśnić, czy nie zachodzi sprzeczność pomiędzy tym, co jest a tym, co wnioskodawcy proponują.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WojciechBiałończyk">Natomiast o drobnych wadach legislacyjnych mogę powiedzieć, że są to usterki czysto techniczne. Zachodzi również, o czym mówiła pani dyrektor, konieczność zdefiniowania podatników podatku od wartości dodanej w rozumieniu tej ustawy. Takie są główne wady. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszPalikot">Czy któryś z członków Komisji chce zabrać głos w sprawie ustawy? Pan poseł Abramowicz, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AdamAbramowicz">Chciałem się dopytać. Rozumiem, że w świetle systemu prawnego, jeśli pożyczki udziela osoba, która jest podatnikiem VAT czynnym, jak pan stwierdził, lub, gdy jedna ze stron transakcji jest płatnikiem podatku VAT, to ta czynność nie podlega podatkowi od czynności cywilnoprawnych. Nie rozumiem w takim razie, w jakim kierunku idzie nasza zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPalikot">Proszę wnioskodawcę o odpowiedź na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MirosławMichna">Dziękuję. Właśnie na tym polega problem, że samo funkcjonowanie w obrocie gospodarczym jako podatnika podatku VAT wydaje się nie uprawniać nas do tego, żeby udzielane przez nas pożyczki były traktowane automatycznie jako zwolnione od podatku od czynności cywilnoprawnych. Przedstawiciele ministerstwa zresztą potwierdzają istnienie tego problemu. Stąd też nasz wniosek, by nie różnicować sytuacji podmiotów. Bez wątpienia będzie zwolniony z PCC podmiot, który ma w zakresie swej działalności udzielanie pożyczek i obsługuje całą grupę albo jest specyficznym podmiotem świadczącym usługi finansowe. Pożyczkobiorca będącego w identycznej sytuacji podmiotu, który takiej działalności nie prowadzi albo nie może wykazać, że świadczy usługi finansowe zwolnione z podatku VAT, a tym samym zwolnione z podatku PCC, będzie musiał podatek zapłacić. Stąd wybór podatnika podatku VAT czynnego nie jest wyborem dowolnym, bo ogranicza zakres zwolnienia, które jest zwolnieniem – jak z tego by wynikało – szczególnym w stosunku do art. 2 pkt 4 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych. Dotyczy to wyłącznie sfery działalności gospodarczej. W żadnym wypadku nie proponujemy zwalniać prywatnych pożyczek. Do rozważenia jest możliwość druga, przedstawiona przez przedstawicieli ministerstwa, żeby w ogóle zlikwidować zwolnienia, natomiast myślę, że nie do końca o to chodzi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPalikot">Zanim oddam głos pani dyrektor, to jeszcze mam pytanie. Są w takim razie dwa kryteria w wypowiedzi Biura Legislacyjnego i pana. Jednym jest wpisanie bądź nie do działalności udzielania pożyczek, co jest barierą fikcyjną, jak rozumiem. Zawsze można sobie wpisać do zakresu działalności prowadzenie działalności polegającej na udzielaniu pożyczek. To nie jest działalność koncesjonowana, prawda? W związku z tym wydaje mi się, że to jest pozorna bariera. Jeśli dobrze zrozumiałem uwagę Biura Legislacyjnego, innym kryterium jest to, czy ktoś jest czynnym czy nieczynnym VAT-owcem, prawda? Nie jest wtedy ważne, czy udzielanie pożyczek ma wpisane do działalności, czy nie. Jeśli jest czynnym VAT-owcem i ma wpisane do działalności udzielanie pożyczek, to może sobie odliczyć, a jeśli jest nieczynnym VAT-owcem, to nie ma możliwości – bez względu na jakiekolwiek inne aspekty swojej aktywności – korzystania ze zwolnienia. Czy dobrze to zrozumiałem, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MirosławMichna">Generalnie, tak. Podatnik VAT czynny jest zdefiniowany przede wszystkim w ustawie o podatku od towarów i usług. Tam definiuje się podatnika VAT czynnego jako tego podatnika, który został zarejestrowany dla celów prowadzenia działalności objętej opodatkowaniem podatkiem VAT. W związku z tym podatnik VAT jest określany jako czynny dlatego, że jest to właśnie ten podatnik, który wykonuje czynności opodatkowane i, w największym skrócie, wystawia faktury VAT, jest uprawniony do odliczenia podatku naliczonego, itd. Chcemy uniknąć tego, o czym pan przewodniczący powiedział, czyli kwestii fikcyjnej. Bo zaczniemy zaraz się zastanawiać, czy wystarczy nam tylko wpis do KRS o pozostałej działalności polegającej na pośrednictwie kredytowym, czy powinniśmy zawrzeć 10, 12, 20 umów pożyczkowych, żeby realnie świadczyć usługi pośrednictwa finansowego.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MirosławMichna">Rozumowanie jest następujące: celem zwolnienia w art. 2 pkt 4 było, tak naprawdę, zwolnienie z opodatkowania obrotu profesjonalnego, a jako takim należałoby objąć nim cały obrót świadczony przez podatników podatku VAT prowadzących działalność gospodarczą. Wprowadźmy więc jedno zwolnienie uniezależnione od tego, czy będziemy świadczyć usługi finansowe, czy nie będziemy ich świadczyć, skoro prowadzimy działalność gospodarczą, podlegającą w całości opodatkowaniu podatkiem VAT. Jeszcze raz podkreślam, że tylko działalność gospodarcza uprawniałaby nas do korzystania z tego zwolnienia. Chyba, że ktoś z ministerstwa wyraźnie zgodzi się z tym, że każdy podatnik podatku VAT, o czym pan poseł wspominał, udzielając pożyczki będzie automatycznie uznany za świadczącego usługi finansowe, ale zakładamy, że takiej możliwości nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszPalikot">Proszę panią dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JustynaPrzekopiak">Nic dodać, nic ująć, jeśli chodzi o wypowiedź pana mecenasa z Biura Legislacyjnego. Art. 2 pkt 4 stanowi pewnego rodzaju granicę między podatkiem od czynności cywilnoprawnych a podatkiem od towarów i usług. Chodzi o to, żeby nie było podwójnego opodatkowania. Jeżeli podatnik podatku od towarów i usług, który z tytułu danej czynności, czyli tejże pożyczki, zapłaci podatek bądź jest z niego zwolniony, to pożyczkobiorca nie zapłaci podatku od czynności cywilnoprawnych. Natomiast to zwolnienie pozostaje bez związku z dokonywaną działalnością i czynnościami, odnosi się wyłącznie do statusu podmiotowego i nieprawdą jest, że wynika z treści tego przepisu. Być może, taka była intencja, natomiast absolutnie nie znajduje ona wyrazu w proponowanym brzmieniu tego zwolnienia, że sam podmiotowy status podatnika czynnego powoduje automatyczne zwolnienie od określonych czynności. Jak powiedziałam, będą to prywatne pożyczki, niezwiązane w żaden sposób z prowadzoną działalnością.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JustynaPrzekopiak">Natomiast obowiązujący art. 2 pkt 4 mówi o wyłączeniu podatkowym i granicy między dwoma podatkami. Zatem, jeżeli ktoś płaci z tego tytułu podatek, ergo jest podatnikiem VAT czynnym, bądź jest zwolniony z tytułu danej czynności, to są to usługi pośrednictwa finansowego, a wówczas i tak nie będzie podatku od czynności cywilnoprawnych po stronie pożyczkobiorcy. Dlatego nie ma, na przykład, PCC, jeżeli bierzemy pożyczkę w banku. Natomiast my próbujemy rozszerzyć tę grupę, jak powiedziałam, dowolnie. Dowolnie dlatego, że akurat wybraliśmy podatnika VAT czynnego, a możemy wybrać inne cechy podmiotowe, które spowodują, że status pożyczającego będzie zwalniał pożyczkobiorcę z tytułu tego podatku.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JustynaPrzekopiak">Pozwolę sobie zgodzić się z panem mecenasem z Biura Legislacyjnego: n liczba przypadków będzie spełniała zarówno warunki wyłączenia, jak i warunki zwolnienia. To znaczy, że generalnie przepis jest zły, bo ekonomicznie będzie ten sam efekt – nie ma podatku, ale, od strony prawnej, stany faktyczne będzie można przyporządkować do dwóch przypadków.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPalikot">Rozumiem, że można poprosić wnioskodawcę o poprawienie zapisu. Mam pytanie o filozofię, czy zgadzamy się w ogóle na to, żeby …</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JustynaPrzekopiak">Ale filozofia jest zawarta w art. 2 pkt 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszPalikot">Jeszcze pan wnioskodawca, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MirosławMichna">Tak. Wysoka Komisjo, problem polega na tym, że filozofia jest tam zawarta, ale jeszcze raz mówię, że nie chodzi tylko o banki.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MirosławMichna">Mogę sobie dowolnie wykreować sytuację, w której będę korzystał ze zwolnienia zawartego w istniejącym art. 2 pkt 4, dlatego, że będę deklarował czy wykonywał usługi finansowe. Odniosę się znów do większych grup podmiotów, bo takich jest przecież sporo na rynku, niezależnie od tego, czy są to spółki skarbu państwa, czy nie. Wyznaczę jedną ze spółek, która będzie miała wpisane w KRS usługi i będzie je wykonywała. Ten podmiot, udzielając komuś pożyczki, doprowadzi do sytuacji, w której pożyczkobiorca nie zapłaci podatku PCC. Mówimy o usługach finansowych, czyli usługach zwolnionych z podatku VAT, i wyłącznie zwolnienie z VAT wchodzi tutaj w grę. W tej sytuacji nie będzie żadnego podatku.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MirosławMichna">Natomiast w sytuacji, kiedy podmiot, któremu nie da się przypisać statusu podatnika podatku VAT świadczącego usługi zwolnione, wejdzie w relację z pożyczkobiorcą, pożyczkobiorca zapłaci podatek PCC. Pytanie jest takie: co przyświeca nam przy różnicowaniu pozycji tych dwóch podmiotów? Mówiąc szczerze, sensu w tym większego nie widać.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MirosławMichna">Dlatego chcieliśmy usankcjonować, jeszcze raz mówię – usankcjonować sytuację, w której podmioty gospodarcze udzielają sobie pożyczek. Wchodzą one w zakres ich profesjonalnej działalności gospodarczej, bo podmioty w ramach działalności gospodarczej muszą się czymś finansować, i to nie tylko w banku. Otóż chcemy, aby w relacjach pomiędzy takimi podmiotami nastąpiło automatyczne zwolnienie z podatku od czynności cywilnoprawnych, ponieważ regułą jest, że obrót profesjonalny nie powinien być obciążony podatkiem PCC. Natomiast, jeszcze raz mówię, nie jest tak, że każda pożyczka udzielona przez firmę (np. spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, która z założenia prowadzi działalność gospodarczą) będzie miała status pożyczki świadczonej w ramach usługi finansowej. W związku z tym w relacji między jedną spółką z o.o. a drugą spółką z o.o. w jednym wypadku podatek PCC zostanie zapłacony, w drugim wypadku nie zostanie zapłacony. Kryteria różnicujące te dwie sytuacje są dla mnie kompletnie niejasne, stąd idea ujednolicenia zasad opodatkowania podatkiem PCC, jakie stosuje się w tych dwóch wypadkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPalikot">Pani dyrektor, czy satysfakcjonuje panią ostatni komentarz pana przedstawiciela KPMG?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JustynaPrzekopiak">Jestem uparta. Nie. Jeżeli ktoś wykonuje coś profesjonalnie (w rozumieniu – zawodowo), to znaczy, że nie będzie dla niego problemem świadczenie takich usług w działalności gospodarczej. Nie chodzi tylko o bank, może to być inny podmiot. Natomiast, jeżeli ktoś nie wykonuje tego profesjonalnie, to robi to okazjonalnie. Rozumiem, że profesjonalizm ma się objawiać w czasie, w częstotliwości dokonywania pewnych czynności. Dlaczego pożyczkobiorca biorący pożyczkę właśnie od niego (skoro odnosimy się do reguły profesjonalizmu) ma być w sytuacji podatkowej lepszej niż gdyby brał ją od innego podmiotu.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JustynaPrzekopiak">Podatkowi od czynności cywilnoprawnych i podatkowi VAT w tych relacjach przyświeca nie idea „profesjonalny – nieprofesjonalny”, a idea „albo jeden podatek – albo drugi”. W przypadku podatku VAT czynności takie, jak pośrednictwo czy usługi finansowe, są zwolnione akurat tak samo, jak różne inne – to jest pewna filozofia dyrektywy 2006/112/WE.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JustynaPrzekopiak">Do czego, tak naprawdę, doprowadzamy takim przepisem? Sam fakt, że ktoś jest przedsiębiorcą, bo do tego to się sprowadza, skutkuje tym, że jego pożyczkobiorca nie płaci podatku. Być może, jest to nierówność w stosunku do innych podmiotów prywatnych, osób fizycznych, które również mogłyby okazjonalnie, nawet nieprofesjonalnie udzielić pożyczki i ich pożyczkobiorca też powinien być zwolniony. To jest ewidentna nierówność od strony podmiotowej, bo w tej chwili mamy regułę „albo VAT, albo PCC”. W ramach i VAT, i PCC – jak w przypadku każdego innego podatku – są wyłączenia i zwolnienia. Ekonomiczna strona podatku może być i taka, że właśnie w banku nie zapłacimy, bo te usługi są zwolnione.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JustynaPrzekopiak">Może zmiana miałaby prowadzić do tego, co między wierszami usłyszałam, żeby spółki w ramach jednej grupy pożyczały sobie pieniądze bez podatku, bo to źródło finansowania. To może spojrzymy na to od strony równości rynku finansowego: dlaczego ten ma być preferencyjny, a inny sposób finansowania działalności nie? A jeżeli ktoś nie ma spółki córki, siostry, matki, itd., to nie będzie mógł sobie pożyczać wtedy bez podatku? Czy może też będzie mógł pożyczać bez podatku? Kolejne dno można w tym znaleźć.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JustynaPrzekopiak">Wydaje nam się, że reguła art. 2 pkt 4, wyznaczająca granicę między podatkiem VAT a podatkiem PCC, jest granicą czytelną i znajdującą uzasadnienie zarówno od strony konstrukcji podatkowej, jak i później ekonomicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanuszPalikot">Dobrze, składam wniosek o odrzucenie tej propozycji. Komisja nie będzie się tym dalej zajmowała. Czy jest jakiś inny wniosek? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejKniaziowski">3 głosy za, 0 przeciw, 1 wstrzymujący się.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JanuszPalikot">Punkt B-42 dotyczy ujednolicenia ujęcia podatkowego zbycia przedsiębiorstwa lub zorganizowanej jego części z punktu widzenia ustawy VAT-owskiej o podatku od towarów i usług oraz ustawy o podatku dochodowym i Kodeksu cywilnego. Planowana zmiana ma na celu usunięcie przyczyny nieprawidłowego podejścia aparatu skarbowego do czynności zbycia części przedsiębiorstwa, co powodowało liczne spory podatników z organami skarbowymi na tle podwójnego opodatkowania – VAT oraz podatkiem od czynności cywilnoprawnych – oraz konieczności modyfikowania i dokumentowania transakcji w sposób odbiegający od zamiaru stron transakcji. Skutki budżetowe w opinii BAS są niewielkie, mówi się, że w ogólne ich nie ma w tym zakresie. Jeżeli chodzi o zgodność z prawem europejskim, to projekt ustawy nie jest z nim sprzeczny – jednak poza częścią dotyczącą zmian w zasadach ewidencjonowania wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów, która, zdaniem BAS, budzi wątpliwości co do zgodności z prawem Unii Europejskiej. Projekt ten ma wstępną akceptację strony rządowej. Do tej pory nie rozpatrywaliśmy go pod kątem skierowania do marszałka. W tej sprawie otrzymaliśmy wstępną opinię prawną Biura Legislacyjnego. Czy w tej sytuacji, przy pełnej akceptacji i pozytywnych opiniach, macie państwo jakieś uwagi do projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jeżeli chodzi o uwagi legislacyjne, to są one natury czysto technicznej. Mam je po kolei przedstawiać, czy też nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanuszPalikot">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WojciechBiałończyk">Zaproponowany tytuł jest zły, ponieważ nowelizacja ogranicza się tylko do zmian w ustawie o podatku od towarów i usług. Należałoby skreślić wyrazy „oraz innych ustaw”. W art. 1, zdaniem Biura Legislacyjnego, należałoby podać wszystkie adresy publikacyjne nowelizacji ustawy VAT-owskiej. Następnie, w art. 2, dodaje się nie ust., a pkt 30. Zmiana 3 dotyczy art. 91 ust. 9, któremu nadawane jest nowe brzmienie. Zbędne jest odesłanie w tekście do „zbycia przedsiębiorstwa lub zorganizowanej części przedsiębiorstwa, o których mowa w art. 6 pkt 1”, ponieważ zbycie przedsiębiorstwa i zorganizowana część przedsiębiorstwa są zdefiniowane w słowniczku. Także, oczywiście, powinno się określić datę wejścia w życie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszPalikot">1 stycznia 2009 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WojciechBiałończyk">Przepraszam, jeszcze w zmianie 2 w „art. 6 pkt 1 otrzymuje brzmienie”, ponieważ nie ma ustępów w art. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszPalikot">Czy wnioskodawca zgłasza jakieś uwagi do informacji Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MirosławMichna">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanuszPalikot">Czy Ministerstwo Finansów chce coś dodać w tej sprawie? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Tak. Kierunkowo zgadzamy się i z uwagą, i z propozycją. Prosilibyśmy jednak o uzupełnienie, ponieważ, w opinii Rady Ministrów, projekt jest niepełny, tj. nie uwzględnia warunku określonego w dyrektywie w zakresie następstwa prawnego. Projekt powinien się również odwoływać do przepisów ordynacji podatkowej, które regulują prawa i obowiązki następców prawnych przejmujących zorganizowaną część przedsiębiorstwa. Co do zasady – tak plus propozycja uzupełnienia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanuszPalikot">Czy któryś z członków Komisji ma jakieś propozycje i wnioski w tej sprawie? Składam wniosek o skierowanie tej propozycji do marszałka łącznie z poprawkami naniesionymi przez Biuro Legislacyjne. Uwagi MF uwzględnione zostaną w komisji branżowej po skierowaniu do pierwszego czytania przez marszałka Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejKniaziowski">Jednogłośnie – za.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję bardzo. Przechodzimy do wybrania sprawozdawcy. Czy chciałby nim być pan poseł Woda?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WiesławWoda">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszPalikot">Proponuję więc pana posła Abramowicza jako kandydata na posła sprawozdawcę. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Kto jest za tą kandydaturą?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejKniaziowski">3 głosy za, 0 przeciw, 1 wstrzymujący się.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję bardzo. Przechodzimy do propozycji nr B-43. Celem zmian jest uproszczenie obowiązków rejestracyjnych podatników poprzez zlikwidowanie obowiązku oddzielnej rejestracji dla transakcji krajowych i wewnątrzunijnych. Zmiana nie wywołuje negatywnych skutków dla budżetu, nie jest sprzeczna z prawem europejskim, ma pełną akceptację strony rządowej. Jakie uwagi do projektu ma Biuro Legislacyjne? Panowie, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, tak jak napisaliśmy w opinii, przede wszystkim należałoby zwrócić uwagę na to, że część zmian zaproponowanych w projekcie zawarta już jest w projekcie, który państwo przyjęliście jako inicjatywę ustawodawczą oznaczoną numerem B-23. Tam zaproponowali państwo tożsame zmiany do art. 97 i 98 ustawy VAT-owskiej. W związku z tym, jeśli pozostaną dwa projekty, to obecnie omawiany w tym zakresie będzie bezprzedmiotowy. Chociaż, z drugiej strony, zaproponowana regulacja jest spójną koncepcją, w związku z czym zawartych w tamtej propozycji rzeczy nie można wyjąć z tej, bo stałaby się wówczas niepełna. Gdyby podjęli państwo inicjatywę również odnośnie do tego projektu, to w trakcie dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych projekty musiałyby zostać połączone i z dwóch regulacji wyszłaby jedna ustawa. To jedna rzecz.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WojciechBiałończyk">Są jeszcze drobne wady techniczne typu adresy publikacyjne czy brak konsekwencji, np. w art. 42 ust. 1 pkt 1, wprowadzanych zmian. Ponadto, jako datę wejścia w życie podano 1 lipca 2007 r., co należałoby chyba zmienić. Przyjęto też dziwną technikę legislacyjną polegającą na powtarzaniu w kilku miejscach obowiązujących regulacji, czyli same zmiany nie są uwypuklone. Tytułem przykładu – zmiana 6: „w art. 98 ust. 1 otrzymuje brzmienie”, podczas, gdy nowe jest tylko brzmienie pkt 2 w ust. 1, czyli należałoby to zapisać: „w art. 98 ust. 1 pkt 2 otrzymuje brzmienie”, a reszta pozostaje bez zmian. Powtarza się to w kilku miejscach. W uzasadnieniu nie ma założenia projektu aktu wykonawczego, a państwo proponują zmianę przepisu upoważniającego, jak w art. 98 ust. 1 pkt 2. W uzasadnieniu powinny się znaleźć wówczas założenia aktu wykonawczego. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanuszPalikot">Czy wnioskodawca ma jakieś uwagi do propozycji Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MirosławMichna">Nie, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanuszPalikot">A Ministerstwo Finansów?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Dziękuję, panie przewodniczący. Nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska rządu, natomiast jako MF jesteśmy przeciwko temu projektowi. Nasza negatywna opinia wynika z tego, że byłaby to zbyt szeroko zakrojona baza dla podatników. Zarejestrowano 1.500.000 podatników czynnych, a w systemie VIES około 300.000, z których mniej więcej 150.000 efektywnie wykonuje transakcje, a resztę zarejestrowanych podatników można nazwać uśpionymi. Rozszerzenie oznaczałoby dla administracji podatkowej bardzo rozbudowane koszty, a więc również skutki dla budżetu.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Ponadto, obawiamy się, że wskutek zniesienia rejestracji podatników VAT UE wzrośnie możliwość dokonywania oszustw podatkowych, ponieważ (przynajmniej w pierwszej fazie konstrukcji szerszego systemu) kontrola będzie utrudniona i siłą rzeczy ograniczona. Przy wprowadzaniu tych przepisów kierowano się – w ramach szerszych konsultacji – doświadczeniami państw Unii Europejskiej (takich jak Hiszpania), które wprowadziły wszystkich podatników do systemu VIES. Uprzedzały one Polskę o zagrożeniach występujących z tego tytułu i wskazywały na potrzebę wyodrębnienia podatników dokonujących transakcji wewnątrzwspólnotowych. Jest to bardziej szczelna baza, umożliwiająca kontrolę i przeciwdziałanie nadużyciom. Konkluzja jest taka, że istotne jest, czy w bazie mamy 1.500.000, czy 150.000 podatników, pomijając już kwestię kosztów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanuszPalikot">Rozumiem, że gdyby pod względem technicznym udało się w pewnym momencie doprowadzić system rejestracji podatników do takiej sprawności, żeby uporał się z jednorazowym zgłoszeniem wszystkich VAT-owców jako VAT-owców wewnątrzunijnych, to widzi pani możliwość poparcia? Problem polega na technicznej niemożności obsłużenia zmiany w tym kierunku? Czy dlatego muszą być rozdzielone rejestracje podatników VAT polskiego i wewnątrzunijnego, czy też opinia jest niezależna od technicznych możliwości oprogramowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Uważamy, co podkreślaliśmy wielokrotnie, że system działa właściwie bez większych zakłóceń. Rejestracja nie trwa nigdy dłużej niż 2 tygodnie, oznacza jednak inny status podatnika dokonującego transakcji wewnątrzwspólnotowych. Zwykle jest on podatnikiem działającym na szerszą skalę i w związku z tym kontrola jego działalności jest kontrolą szerszą. Uważamy, że wprowadzenie zmian, które nie niosą z sobą uproszczeń, a jednocześnie ingerują w system umożliwiając wzrost nadużyć, nie ma uzasadnienia. Oczywiście, te dwa systemy zostaną prawdopodobnie zunifikowane w przyszłości, ale trudno określić, w jakim okresie. Nie jesteśmy przygotowani na przeprowadzenie tego typu regulacji w ciągu najbliższych 2 lat. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanuszPalikot">Gdybyśmy jednak poszli w takim kierunku, że podmiot dokonujący transakcji w ramach wspólnoty unijnej ma po prostu wydłużony termin rejestracji? To znaczy, że podmiot nie miałby obowiązku dokonywania rejestracji przed dokonaniem transakcji i miałby 30 dni po transakcji na rejestrację. Czy, według pani, taki kierunek zmian byłby możliwy do zaakceptowania? Uznalibyśmy 2 lata vacatio legis, aby umożliwić techniczne wdrożenie systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">A co z 30 dniami, jeśli ktoś dokonuje transakcji mając przed sobą jakiegoś kontrahenta? Kontrahent nie jest w stanie sprawdzić, czy on rzeczywiście figuruje w systemie, czy jest to pusty okres…</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanuszPalikot">Ale przecież figuruje w systemie jako VAT-owiec czynny, działający na terenie Polski. Mamy więc identyfikację podmiotu, bo podaje on kontrahentowi VAT wewnątrzpolski i ma 30 dni na rejestrację jako VAT-owiec wewnątrzunijny. Czy w oparciu o informację dotyczącą rejestracji VAT wewnątrzkrajowego można go zidentyfikować, czy nie? To moje pierwsze pytanie. A, być może, kontrahent w ten sposób ryzykuje nie mogąc go sprawdzić, i mówi: „OK, dokonujemy transakcji, podajesz mi polski numer rejestracji VAT, czyli NIP otrzymany na podstawie rejestracji krajowej, i po 30 dniach masz mi podać wewnątrzunijny numer rejestracji”. Numery są takie same, tylko na końcu dochodzą literki PL. Niewiele się więc od siebie różnią. Czy to jest jakieś rozwiązanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Generalnie, podwójny system może powodować rodzaj chaosu i niepewność po stronie kontrahenta, pomijając już kwestie techniczne czy skutki budżetowe. Z naszej strony, dążymy do unifikacji, oczywiście, nie tylko jako Polska, ale w ramach Unii Europejskiej. Wszystkie nasze kraje mają podobne problemy i wszystkie kraje starają się tym problemom przeciwdziałać. Można jeszcze spytać pana dyrektora.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanuszPalikot">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#TomaszTratkiewicz">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo, jak zaznaczyła pani minister, zapewne nastąpi unifikacja. Są nowe dyrektywy, które rozszerzają system VIES, więc w przyszłości będzie możliwe rozciągnięcie go na większą grupę podatników po rejestracji, a, być może, i na wszystkich podatników. Ale w tej chwili, jak zaznaczyła pani minister, jest to niemożliwe ze względów technicznych. Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że jeśli ktoś chciałby nieuczciwie wykorzystać istniejące numery VAT-owskie, będzie miał o wiele większe pole do popisu, jeśli będzie mógł korzystać z 1.500.000 numerów VAT-owskich zamiast z 300.000, które obecnie są w systemie.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanuszPalikot">Mam pytanie do wnioskodawcy. W swojej opinii zaproponowałem zmianę nowelizacji tak, aby wyznaczyć okres umożliwiający dokonanie transakcji bez posiadania numeru rejestracji wewnątrzwspólnotowej. Czy pan widzi sensowność tego typu korekty?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MirosławMichna">Panie przewodniczący, szczerze mówiąc, niesie to ze sobą problemy. Rozumiem bowiem, że zastrzeżenia ze strony MF są następujące: jeżeli wszystkich podatników VAT wrzucimy do jednego systemu, który będzie objęty systemem VIES, to, tak naprawdę, trudniej będzie ich kontrolować, bo trudniej będzie odróżnić podatników, którzy wykonują czynności wyłącznie na terenie Polski, od tych, którzy dokonują czynności wewnątrzwspólnotowych, a jako tacy powinni być bardziej pod lupą. To jest chyba jedynym większym problemem.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#MirosławMichna">Wydaje mi się, że to, co należałoby zrobić, technicznie sprowadza się do nadania statusu podatnika VAT wewnątrzunijnego wszystkim podmiotom zarejestrowanym na VAT wewnątrzpolski, że tak powiem. Należałoby ich traktować jak podatników VAT wewnątrzunijnego. Nie wnosimy o zmianę, która komplikuje sytuację. Chodzi nam o to, żeby jedna rejestracja na podatek VAT załatwiała możliwość funkcjonowania zarówno wewnątrz, jak i poza krajem.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#MirosławMichna">Z tego, co mówiła pani minister, zrozumiałem, że jedynym uzasadnieniem różnicowania jest to, że łatwiej identyfikować 300.000 podatników zarejestrowanych w systemie VIES. Wiadomo, kto dokonuje czynności, więc wiadomo, kogo kontrolować, a jednocześnie mamy mniejszą liczbę numerów do potencjalnego wykorzystania w celach potencjalnie przestępczych. Taki argument nie jest zbyt przekonujący. Natomiast, aby system mógł działać, musimy wybrać albo jedno, albo drugie rozwiązanie. Przejściowe rozwiązanie będzie, jak mi się wydaje, trudne do skonstruowania, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawność techniczną. Myślę, że powinniśmy pójść w kierunku jednolitego statusu podatnika w podatku VAT albo nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję, rozumiem intencje. W takim razie będę składał wniosek o poparcie projektu przez Komisję oraz skierowanie go do dalszych prac z drobnymi poprawkami, które naniosło Biuro Legislacyjne, i z dłuższym, 2-letnim, vacatio legis, aby przepisy weszły w życie nie 1 stycznia 2009 r., tylko 1 stycznia 2010 r. Dodajemy dodatkowy rok po to, by dać szansę na zmiany techniczne w oprogramowaniu w MF, tak, żeby doprowadzić do ujednolicenia. Czy są inne wnioski?</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#JanuszPalikot">Jeśli nie ma innych wniosków, to kto jest za przyjęciem wniosku z poprawkami Biura Legislacyjnego oraz zaproponowaną przeze mnie datą? Proszę o podniesienie ręki.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejKniaziowski">Jednogłośnie – za.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję. Czy posłem sprawozdawcą mógłby być pan poseł Abramowicz?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AdamAbramowicz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanuszPalikot">Czy są inne kandydatury? Nie ma. Kto jest za tą kandydaturą?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejKniaziowski">3 głosy za, 0 przeciw, 1 wstrzymujący się.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję. Propozycja przeszła.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JanuszPalikot">Przechodzę do projektu nr B-54. W świetle obecnie obowiązujących uregulowań prawnych, podatnicy chcący skorzystać z rozliczenia podatku od nieściągalnych wierzytelności muszą spełnić szereg bardzo rygorystycznych warunków zawartych w art. 89a i 89b, które w praktyce często przekreślają możliwość dokonania korekty podatku należnego. Dodatkowo, czas oczekiwania i przeprowadzania takiej procedury przy spełnieniu wspomnianych kryteriów jest zbyt długi. Generalnie chodzi o to, aby przyspieszyć przeprowadzanie całej procedury korekty, w związku z czym mamy propozycję skrócenia do 14 dni terminu, o którym mowa w art. 89b ust. 1. Zaproponowany wniosek, dotyczący art. 89a i 89b, przewiduje rozszerzenie zakresu wierzytelności, które uprawniają podatnika do skorygowania podatku VAT należnego. Korekta VAT należnego u sprzedawcy będzie się wiązać z koniecznością korekty odliczenia VAT u dłużnika – w tym sensie, oczywiście, VAT jest neutralny. Jeżeli chodzi o prawo Unii Europejskiej, to projekt nie jest z nim sprzeczny. Nie mamy jeszcze stanowiska rządowego. Jeżeli chodzi o skutki dla budżetu państwa, to – teoretycznie – ich nie ma, bo korekta u sprzedawcy jest korektą u nabywcy i w pewnym sensie jest to neutralne, aczkolwiek, przy założeniu pewnego poziomu upadłości nabywców, może mieć wpływ na dochody budżetowe, jednak, jak się zdaje, nie fundamentalny. Bardzo proszę przedstawicieli Biura Legislacyjnego o krótki komentarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, jeśli chodzi o wady tego projektu, to chcielibyśmy wskazać następujące. Przede wszystkim, jak w poprzednim przypadku, naruszona została zasada minimalnej koniecznej ingerencji w tekst ustawy, czyli także część zawartych zmian jest powtórzeniem obowiązujących obecnie przepisów. Druga rzecz, w art. 89a ust. 1 jest zastrzeżenie do ust. 2–7 podczas, gdy proponowana treść kończy się na ust. 5. Jest tu chyba jakaś omyłka, w związku z którą należałoby zmienić tekst. Dalej, ust. 3 jest dotychczasowym ust. 2 z drobną zmianą. Jeżeli przyjmą państwo nasze sugestie, to proponowalibyśmy ust. 2 oznaczyć jako ust. 1a, zaś ust. 3 pozostawić jako ust. 2, z tym, że (o ile pamiętam) ze zmianą w pkt 1. Następnie, ust. 4 to jest dotychczasowy ust. 3, chyba z drobną zmianą. Ust. 5 jest dotychczasowym ust. 5. Jeżeli taka jest intencja, to należałoby uchylić ust. 6–7. Natomiast w art. 89b zmiana, o ile dobrze pamiętam, wynika tylko i wyłącznie z tego, że dokonano przenumerowania jednostek redakcyjnych w art. 89a. Nie, przepraszam, jest jeszcze zmiana terminu, czyli zmiana musiałaby pozostać. Należałoby też, oczywiście, zaproponować datę wejścia w życie tych rozwiązań. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanuszPalikot">Data wejścia w życie rozwiązań to w tym wypadku, oczywiście, 1 stycznia 2009 r. Czy wnioskodawca ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MirosławMichna">Nie, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanuszPalikot">Ministerstwo Finansów, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Tak, jak pan przewodniczący powiedział, nie ma oficjalnego stanowiska rządowego. Natomiast my jesteśmy zdecydowanie przeciwko tej regulacji, chociażby dlatego, że będzie miała skutki budżetowe i to takie, które trudno nawet oszacować. Skala licznych nadużyć podatkowych będzie ograniczona jedynie intencją nieuczciwych podatników.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Pozwolę sobie odczytać nasze stanowisko wyrażone w formie pisemnej: „Zmiana daje podatnikowi możliwość skorygowania podatku należnego z tytułu dostawy towarów i usług na terytorium kraju w przypadku wierzytelności, których nieściągalność została jedynie uprawdopodobniona. Zgodnie z projektowanym brzmieniem, za uprawdopodobnioną wierzytelność uznawałoby się m.in. wierzytelność nieuregulowaną w terminie 180 dni od upływu terminu jej płatności lub, gdy wobec dłużnika wszczęte zostało postępowanie upadłościowe, m.in. obejmujące likwidację majątku. Zmiany te, prowadzące do zliberalizowania rozwiązań dotyczących długów” (tu pominę kawałek) „oznaczają w praktyce przejęcie przez budżet państwa konsekwencji zawieranych przez podatników transakcji, podpisywanych umów, a w rezultacie – ponoszenie za podatnika ryzyka gospodarczego, m.in. związanego z wyborem przez podatnika jego kontrahentów. Dopuszczenie możliwości korekty podatku z tytułu wszczęcia u kontrahenta postępowania upadłościowego oznacza, że sprzedawca dokona korekty podatku obniżając u siebie podatek do zapłaty, natomiast u jego kontrahenta nie będzie możliwości wyegzekwowania przez skarb państwa zapłaty podatku, gdyż może okazać się, że kontrahent nie dysponuje już nie tylko odpowiednimi środkami finansowymi, lecz również nie ma majątku na pokrycie tych zobowiązań”.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Oczywiście, tak jak mówiłam, wzrasta możliwość nadużywania. Jak to będzie wyglądało w praktyce? Jeżeli wystawiam fakturę mojemu kontrahentowi, to on odlicza sobie podatek VAT, a nie reguluje wobec mnie swojego zobowiązania. Wówczas w postępowaniu cywilnym mogę dochodzić swoich należności. Ale, niezależnie od wszystkiego, kontrahent dokonał już odliczenia i to odliczenie będzie po prostu finansował budżet. Jeśli okaże się w wyniku postępowania upadłościowego, że nie ma on majątku, nie będzie już środków finansowych na zwrot tego odliczenia. Znam w praktyce wiele takich przypadków, które miały miejsce. Oczywiście, przy obecnej regulacji jest to niemożliwe, bo ryzyko ponosi ten, kto wystawił faktury, czyli drugi podmiot. Natomiast w przypadku projektu ryzyko znika.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanuszPalikot">Mam dwa pytania do wnioskodawców. Jak rozwiązano ten problem w innych krajach europejskich? Czy posiada pan wiedzę na ten temat? To jest jedno pytanie. A drugie pytanie: jak się zabezpieczyć przed taką sytuacją? Rzeczywiście, mogą być spółki w upadłości (a jest takich sporo), wystawia się im faktury, odliczają sobie VAT, mają z tego tytułu korzyści finansowe. Korzyściami dzielą się jakoś z wystawcą faktury – pomińmy sposób tego podziału. Wykorzystując fakt, że w gospodarce zawsze jest pewna liczba podmiotów zagrożonych ryzykiem upadłości, tego typu spółki mogłyby wyprowadzać w ten sposób pieniądze z budżetu. Zanim udzielę głosu innym osobom, chciałbym wiedzieć, jak pan argumentowałby i jak to jest w innych krajach europejskich?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MirosławMichna">Dziękuję, panie przewodniczący. Przede wszystkim, zacznę od trudnej do zaakceptowania przez MF kwestii możliwych nadużyć i przerzucania de facto ryzyka gospodarczego na skarb państwa. Chciałbym zauważyć, że obecne brzmienie przepisów ustawy o podatku dochodowym też przewiduje możliwość korekt w sytuacji, kiedy nieściągalność wierzytelności jest udokumentowana i właśnie wtedy jest udokumentowana, gdy m.in. wszczęto postępowanie upadłościowe. Jest to ryzyko, które wpisuje się w samo brzmienie tych przepisów. Jeśli chodzi o pozostałą część, gdzie mowa jest o 180 dniach, to zakładam, że nie ma sytuacji, w której ryzyko powstaje automatycznie. Organy podatkowe i organy egzekucyjne mają więc realną możliwość wyegzekwowania środków. Mimo wszystko nie zakładam znacznego automatyzmu działań zmierzających wyłącznie do wyłudzenia jakichś kwot pieniężnych, choćby dlatego, że przecież wymaga to procedury. Przede wszystkim urząd skarbowy będzie o tym każdorazowo zawiadamiany, mamy więc na talerzu każdą transakcję, która powoduje zmniejszenie podatku należnego, a która powinna spowodować pomniejszenie podatku naliczonego czyli zadeklarowanie podatku u odbiorcy faktur. Cały ten instrument czy to w stanie proponowanym, czy w stanie istniejącym obecnie, zakłada jednak ryzyko ponoszenia konsekwencji przez skarb państwa w wypadku, gdyby odbiorca nie miał faktycznie środków na zapłacenie podatku. Jest to, tak naprawdę, kwestia wyboru systemowego, kwestia odpowiedzialności za zobowiązania osób trzecich, chociażby członków zarządu. Nie można więc z góry zakładać, że będzie to automatycznie skutkowało zorganizowaną działalnością przestępczą.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#MirosławMichna">Jeżeli chodzi o drugie pytanie i kraje europejskie, to uregulowanie to wynika z dyrektywy VAT-owskiej o charakterze opcjonalnym. Państwo członkowskie może, ale nie musi go wprowadzać. Nie potrafię w tej chwili podać dokładnej listy nazw krajów, które wprowadziły tę regulację, ale zrobiła tak m.in. Wielka Brytania. Nie jest to rozwiązanie powszechne czyli stosowane w większości krajów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanuszPalikot">Jeszcze pan poseł Abramowicz. Pani minister, zaraz pani udzielę głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AdamAbramowicz">Moim zdaniem, gdybyśmy przeprowadzili ten projekt ustawy przez Sejm, byłaby to jedna z ważniejszych spraw, jakie załatwilibyśmy dla gospodarki. Argumentacja MF jest dla mnie zupełnie niezrozumiała. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że podatnik jest płatnikiem podatku VAT i wykonuje na rzecz państwa pewną zleconą mu usługę. Pobiera bowiem podatek VAT od kontrahenta i przekazuje go do budżetu. Nie jest to niejako jego należność podatkowa, tylko wykonanie usługi, którą na tegoż podatnika nałożyła ustawa. Jeżeli – nie z własnej winy – pieniędzy tych nie dostanie, to w żadnym wypadku nie powinien być jeszcze dodatkowo karany finansowo za to, że nie wykonał zleconego sobie zadania. Otrzymałem w tej sprawie mnóstwo telefonów, mnóstwo pism. Temat był poruszany w środkach masowego przekazu. To jest dla ludzi po prostu niezrozumiałe – jak można karać kogoś, kto uczciwie wykonuje swoje obowiązki, uczciwe działa na rynku? Jeśli wystawia fakturę VAT, to jako płatnik ma obowiązek przekazać pieniądze do budżetu, ale jeśli ich nie otrzymuje, to ponosi konsekwencje finansowe. Obowiązujący dziś przepis jest jednym z wielu przepisów przerzucających na podatnika to, czego ryzyko powinien ponosić budżet. Przepis podobnego typu nakładał kiedyś na podatnika obowiązek sprawdzania, czy kontrahent zapłacił VAT, czyli obowiązek, który w ogóle nie powinien do niego należeć. Można byłoby dyskutować na temat pkt 2, mówiącego o postępowaniu upadłościowym, czy czasem go nie zdjąć, ale pierwsza część jest bardzo ważna.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#AdamAbramowicz">Trzeba udrożnić cały system. Nie ma żadnej możliwości kombinowania czy oszukiwania. Oczywiście, ona jest w każdym momencie, bo ktoś może np. nie wystawiać faktur, ale przecież jest dużo oszustw VAT-owskich, które można popełnić. W przypadku wystawienia korekty i zawiadomienia urzędu skarbowego podatnik jest zobowiązany przywrócić sobie VAT i byłaby to operacja neutralna dla budżetu państwa. Dlatego w pełni popieram projekt. Zróbmy to. Przedsiębiorcy na to czekają.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanuszPalikot">Pani minister, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Przepraszam, nie bardzo rozumiem. Przecież kontrahent, nabywca, odlicza sobie VAT, który idzie do jego kieszeni i znika, albo jest postępowanie upadłościowe. Nie zawsze są zarządy, nie zawsze mamy do czynienia z dużymi spółkami, a często z małymi przedsiębiorcami, firmami jednoosobowymi. W tym przypadku można powiedzieć, że jeżeli ktoś wybiera sobie nieuczciwego kontrahenta, to dlaczego ma przerzucać na budżet państwa skutki swoich nieudolnych wyborów. Istotą działalności gospodarczej jest ponoszenie w pełni szeroko rozumianego ryzyka, również niewłaściwych wyborów. Dlaczego my, jako podatnicy, mamy płacić za złe wybory innych?</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Jeśli chodzi o regulacje państw unijnych, to nie przewidują one tego rodzaju dobroczynności ze strony budżetu. Regulacje są sztywne. Istota VAT polega na tym, że jest on podatkiem sformalizowanym i rygorystycznym. Jeżeli doprowadzimy do rozluźnienia tego rygoryzmu, to możemy zlikwidować również VAT. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanuszPalikot">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AdamAbramowicz">Chcę, ale to bez sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanuszPalikot">Pan poseł Abramowicz chce, ale to bez sensu. Czy ktoś chce z sensem? Wtedy udzieliłbym głosu.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#JanuszPalikot">Powiem tak: oczywiście, mamy w Komisji mieszane uczucia. Zakładam, że ostateczne starcie nastąpi w pierwszym czytaniu albo konsultacjach rządowych, których do tej pory nie było. W związku z tym, mimo własnych wątpliwości, skłaniałbym się do poparcia tego wniosku. I właśnie taki wniosek przedkładam, łącznie z poprawkami zaproponowanymi przez Biuro Legislacyjne i terminem wejścia w życie 1 stycznia 2009 r. Czy są inne wnioski? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#JanuszPalikot">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#GrażynaKućmierowska">3 głosy za, 0 przeciw, 1 wstrzymujący się.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję bardzo. Na posła sprawozdawcę proponuję pana posła Abramowicza. Zgadza się pan?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AdamAbramowicz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanuszPalikot">Czy są inne kandydatury? Nie ma. W takim razem kto jest za przyjęciem tej kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#GrażynaKućmierowska">3 głosy za, 0 przeciw, 1 wstrzymujący się.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JanuszPalikot">Przechodzimy do projektu B-55.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JanuszPalikot">Oddaję na chwilę przewodnictwo panu przewodniczącemu Sekule. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Projekt nr B-55 w dalszym ciągu dotyczy ustawy o podatku od towarów i usług, czyli ustawy o VAT, a dokładnie – art. 77. Głównym celem zmiany ma być wprowadzenie krótszego, jednolitego terminu zwrotu nadwyżki podatku naliczonego nad należnym. Proszę, czy MF chciałoby przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie? Nie jest to jeszcze opinia Rady Ministrów. Bardzo proszę, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Dziękuję bardzo, mamy stanowisko MF. Można powiedzieć, że kierunkowo jesteśmy za. Przyjęliśmy nawet podobne, ale nie tak daleko idące, rozwiązania w naszym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług. Proponowane przez wnioskodawcę rozwiązania nie są jednak oszacowane, jeśli chodzi o skutki budżetowe, natomiast nasze szacunki są możliwe do skonstruowania w ramach projektu ustaw budżetowych i naszych możliwości finansowych. Dlatego proponowalibyśmy przyjęcie naszych przyszłych rozwiązań. Niedługo projekt ustawy zostanie przedłożony Radzie Ministrów i znajdzie się w parlamencie. Kierunek proponowanych zmian – zwrot do 60 dni, otrzymanie w ciągu 25 dni, umożliwienie otrzymania zwrotu przez podatników, którzy w tym okresie nie dokonali czynności podlegających opodatkowaniu – jest zbieżny, jak powiedziałam. Ale ten projekt nie wprowadza kompleksowych zmian, np. w postaci zabezpieczeń, które proponujemy – dłuższe terminy zwrotu w przypadku podatników z obszaru podwyższonego ryzyka, rozszerzenie możliwości zwrotu na rachunki w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. W związku z tym, według nas, projekt w przedłożonym brzmieniu nie zasługuje na poparcie.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Poza tym uważamy, że wnioskodawca nie przedstawił żadnej argumentacji, która przemawiałaby za zasadnością tego konkretnie rodzaju zmiany, jaką ma być usunięcie przepisów w celu zmniejszenia obciążeń administracyjnych. Jeszcze pan dyrektor chciałby coś dopowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MirosławSekuła">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#TomaszTratkiewicz">Dopełnię to, co powiedziała pani minister. Nie ma żadnej argumentacji w propozycji uchylenia w art. 87 ust. 8–9. Nie wiemy, czemu miałoby służyć usunięcie tych przepisów w kontekście prac nad zmniejszeniem obciążeń administracyjnych, nie możemy się więc do tego ustosunkować.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#TomaszTratkiewicz">Poza tym – jeśli można jeszcze coś zauważyć w uzupełnieniu do wypowiedzi pani minister – są pewne niekonsekwencje. W uzasadnieniu projektu ustawy przewiduje się ujednolicenie terminu zwrotu do 50 dni, natomiast w projekcie aktu prawnego jest on określony na 60 dni. Nie wiem, jaka jest intencja projektodawcy. Czy ma być 50 czy 60 dni? Różnica 10 dni rodzi kolosalne skutki budżetowe – przy 50 dniach to jest, jak wyliczyliśmy, około 1.000.000.800, a przy 60 dniach około 900.000.000. Takie są nasze główne uwagi.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#TomaszTratkiewicz">Jak powiedziała pani minister, kierunek jest słuszny, tylko nie uwzględnia pewnych niuansów. Uwzględnia też bardzo krótkie terminy zwrotu dla podatników, którzy wykazują tylko podatek naliczony, a nie wykazują żadnych innych czynności, co jest, oczywiście, związane ze zwiększonym ryzykiem budżetowym. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Mamy również wstępną opinię legislacyjną, w której przede wszystkim, co jest dla mnie bardzo istotne, zwraca się uwagę na to, że wnioskodawcy nie zaproponowali wytycznych w przepisie upoważniającym, czyli art. 87 ust. 11. W naszej zmianie g) „ust. 11 otrzymuje brzmienie” zapis ten jest znacznie bardziej lakoniczny niż istniejący w tej chwili zapis ust. 11. Stąd Biuro Legislacyjne zwraca uwagę, że może to stanowić naruszenie art. 92 ust. 1 konstytucji, nie mówiąc już o tym, że musi być jasno określona delegacja do wydania rozporządzenia. Niektóre ze zmian zawartych w projekcie pokrywają się ze zmianami z projektu nr B-2. Proszę jeszcze przedstawiciela Biura Legislacyjnego o komentarz tyczący się szeregu wad legislacyjnych, na które zwróciliście państwo uwagę. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jeżeli chodzi o te wady i naszą opinię, to powrócę jeszcze do wytycznych i możliwości naruszenia art. 92 ust. 1 konstytucji. Chodzi o to, że państwo proponują nadanie ust. 11 nowego brzmienia, które w istocie sprowadza się do pozostawienia obecnego pkt 3 z ust. 11. Z kolei ust. 12 tego przepisu zawiera właśnie owe wytyczne. Jest to jednak sformułowane w następujący sposób: „Minister właściwy do spraw finansów publicznych wydając rozporządzenia” – liczba mnoga – „o których mowa w ust. 11 uwzględnia” i dalej są te wytyczne. Teraz pytanie, czy wszystkie te wytyczne są aktualne w odniesieniu do tego, co państwo obecnie proponują w ust. 11, czy nie? A nawet jeżeli tak, to należałoby przynajmniej zmienić zdanie wstępne, czyli „wydając rozporządzenie” – i przejść na liczbę pojedynczą – „o którym mowa w ust. 11”. To tyle komentarza do możliwości naruszenia przepisu konstytucji.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#WojciechBiałończyk">Jeżeli chodzi o inne wady, to przede wszystkim sprowadzają się do tego, że nie ma wszystkich konsekwencji proponowanych zmian. Konkretnie, brakuje odesłań w art. 90 ust. 5 oraz art. 97 ust. 5–6. Tytuł ustawy, jak w innych przypadkach, należałoby zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MirosławSekuła">Wykreślić „oraz innych ustaw”.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WojciechBiałończyk">Tak. Również popełniono ten sam błąd, który występuje w innych przypadkach, czyli przytoczone jest brzmienie przepisów, które nie ulegają zmianie. Oczywiście, należałoby uzupełnić datę wejścia w życie ustawy. Muszą państwo podjąć decyzję, jaki jest termin zwrotu: czy 50, czy 60 dni. Zresztą była o tym wcześniej mowa. To tyle uwag. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę przedstawiciela autorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MirosławMichna">Chciałem przeprosić przede wszystkim za pomyłki techniczne, które znajdują się w tekście. Wynikają one po części z tego, że projekt podlegał modyfikacjom w trakcie prac Komisji.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#MirosławMichna">Chodzi, oczywiście, o 60 dni, bo taka wersja została ostatecznie przyjęta przez Komisję do dalszych prac, a nie o 50, jak omyłkowo jest w uzasadnieniu. W odesłaniu do rozporządzeń wydanych przez ministra właściwego do spraw finansów publicznych chodzi o wytyczne, które są zawarte w ust. 12. W zakresie prac nad przepisem mogły nam się zdarzyć niedoskonałości techniczne, nie jesteśmy bowiem specjalistami, mogą one natomiast zostać wyeliminowane w toku dalszych prac. Kwestia związana z innymi ustawami pojawiła się znów dlatego, że pierwotna wersja zawierała tekst jednolity. Późniejsze pocięcie spowodowało niedoskonałości, których nie dało się odpowiednio wcześnie wyłapać. Myślę, że to są problemy mimo wszystko techniczne, które da się naprawić. Ważna jest sama idea przyspieszenia terminu zwrotu do 60 dni.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#MirosławMichna">Przedstawiciel MF podniósł kwestię podatnika, który nie wykazuje sprzedaży opodatkowanej, natomiast posiada podatek naliczony do potencjalnego zwrotu. Odnosząc się do tego, zwrócę uwagę na fakt, że jest to sytuacja bardzo częsta w przypadku wydatków inwestycyjnych, a więc, przykładowo, budowy zupełnie od zera fabryk czy budynków produkcyjnych, gdy trudno spodziewać się jakiejkolwiek sprzedaży opodatkowanej przez kilka miesięcy. Nie widzę uzasadnienia, żeby akurat tych podatników traktować zupełnie inaczej. Zwracam uwagę, że w sytuacjach tego typu skarb państwa jest znacznie bardziej zabezpieczony niż w szeregu innych, ponieważ jest widoczne, że brak podatku należnego wynika z fazy inwestycyjnej danego projektu (zwłaszcza przy nowych inwestycjach, które są lokowane na terenie Polski). Konkludując, pomimo wad technicznych w dalszym ciągu widzimy uzasadnienie dla proponowanej zasady i terminu zwrotu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Niektóre wady możemy od razu usunąć, jak choćby to, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r., co w miarę jednolicie staramy się robić. Ale nie bardzo wiem, co możemy zrobić ze zmianą g), dotyczącą nadania brzmienia ust. 11. Wobec niej padł zarzut niekonstytucyjności – łamie ona art. 92 ust. 1 Konstytucji, gdy patrzymy na nią łącznie z ust. 12. Gdyby mógł się pan do tego odnieść.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MirosławMichna">Myślę, że jest to kwestia, o której wspominał pan z Biura Legislacyjnego. Wystarczy odpowiednie przeformułowanie tego przepisu, aby dało się wykorzystać wytyczne, które już znajdują się w ust. 12. Jest to rzecz do dość szybkiego zrobienia. Rozumiem, że chodziłoby bardziej o kwestię zamiany liczby pojedynczej na liczbę mnogą, o której mowa z kolei w ust. 12, tak? Nie zawsze wytycznych nie ma – one są, ale problem polega na niedoskonałym z naszej strony sformułowaniu tej części projektu. Proponowałbym ewentualnie, gdyby pan mecenas z Biura Legislacyjnego widział jakąś prostą zmianę, żeby ją dość szybko wprowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Oczywiście, naszą intencją jest skrócenie terminu do 60 dni i wszędzie tam, gdzie mamy 50 dni, poprawiamy na 60 dni.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#MirosławSekuła">Zastanawiam się, czy już teraz decydować się na przyjęcie projektu, czy jednak nie poprosić o wprowadzenie poprawek tak, żebyśmy mogli w następnym tygodniu ten projekt przyjąć. Przy mniejszej ilości wad nie musielibyśmy w pierwszym czytaniu na nie wskazywać. Mam do pana pytanie: czy jest możliwe wniesienie w ciągu kilku dni tych poprawek, które wynikły z uwag Biura Legislacyjnego i naszej dzisiejszej dyskusji, tak, żebyśmy w przyszłym tygodniu mogli rozpatrzyć ten projekt?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MirosławMichna">Myślę, że bez problemu jesteśmy to w stanie zrobić. W tym przypadku są to kwestie techniczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Pan poseł Abramowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#AdamAbramowicz">Mam wniosek, aby porównał pan ten projekt z projektem nr B-2. Jak słusznie bowiem zauważyło Biuro Legislacyjne i co ja też pamiętam, mieliśmy tam załatwioną część zakresu tego projektu i nie należy tego powtarzać. Czy może pan to ewentualnie zrobić?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MirosławMichna">Oczywiście, tak. Prosiłbym tylko o przesłanie projektu, żebyśmy mogli obydwa porównać.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję bardzo. Jeszcze pan przewodniczący Woda i pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WiesławWoda">Jestem zdecydowanie za tym, żebyśmy przyjmowali dopracowane projekty. Żeby się później nie okazało, że zwroty typu „lub czasopisma” kogoś z nas obciążają. Stąd też proponuję przyjąć wiosek pana przewodniczącego i zwrócić projekt wnioskodawcy celem dokonania korekt. Przyjmiemy go w najbliższym możliwym terminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę, pani minister Chojna-Duch.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Jeśli można, nasza propozycja jest taka, żeby jednak poczekać na nasz legislacyjnie poprawny projekt, który przewiduje określonego rodzaju zabezpieczenia i eliminuje skutki finansowe. Pewne nieścisłości, które pan mecenas był łaskaw wyrazić, sprostuje pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#TomaszTratkiewicz">Można, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MirosławSekuła">Tak, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#TomaszTratkiewicz">Dziękuję. W uzupełnieniu do tego, co powiedziała pani minister – nie jest tylko tak, jak pan mecenas stwierdził, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa przy zwrotach podatku naliczonego dla podatników, którzy nie wykazują żadnej sprzedaży, bo dotyczy to tylko środków trwałych. Z tej propozycji wynika, że dotyczy to wszelkich zakupów, a więc np. nabycia usług niematerialnych, nabycia towarów handlowych, etc. Szczególnie przy usługach niematerialnych bardzo niebezpieczna jest propozycja, żebyśmy zwracali ten podatek w terminie 60 dni podatnikom, którzy nie wykazują żadnych czynności podlegających VAT, dokonując tylko zakupów. Nie znam przykładu innego kraju, który by w takim terminie, i to jeszcze takim podatnikom (załóżmy, że podatnikom rozpoczynającym), zwracał podatek. Tak szybko i bez żadnych zabezpieczeń. Jeśli chodzi o środki trwałe, to sprawa jest jasna – można się tylko zastanowić nad terminem 60 dni, ale z propozycji wynika, że dotyczy to wszystkich zakupów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Podsumuję swoją propozycję i jeszcze raz ją powtórzę. Proponuję, żeby w miarę możliwości dokonać w projekcie nr B-55 poprawek w takim terminie, który umożliwi nam powrót do niego w przyszłym tygodniu na jednym z posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#MirosławSekuła">Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny takiemu rozwiązaniu? Nikt nie jest przeciwny, więc tak decydujemy. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do projektu nr B-56. W dalszym ciągu zajmujemy się ustawą o podatku od towarów i usług oraz tym samym obszarem funkcjonowania, czyli obszarem zmian. Zmiana art. 86 ust. 11–12 ma uprościć rozliczenie podatku naliczonego. Czy pani minister lub pan dyrektor są gotowi do przedstawienia stanowiska MF?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Dziękuję. To jest nasze stanowisko. Chciałam zwrócić uwagę, że ten projekt jest równie niechlujny – w uzasadnieniu są 2 lata, 1 rok w samym projekcie ustawy. Co do meritum, jesteśmy przeciwni przyjmowaniu projektu w przedłożonym brzmieniu. W celu umożliwienia podatnikom odliczenia podatku naliczonego w ciągu 12 miesięcy projekt ten może powodować tę samą sytuację, czyli ogromne pole do nadużyć. Można założyć, że przyjęcie tej propozycji pociągnie za sobą także istotne skutki dla budżetu.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Projekt umożliwia podatnikowi rozliczenie podatku w ciągu 12 miesięcy bez konieczności przyporządkowania podatku naliczonego do określonego okresu rozliczeniowego. Aby mieć pewność, że podatnik dokonał odliczenia podatku z faktury tylko raz, będzie konieczne dokonanie u niego kontroli prawidłowości odliczeń całego okresu, tj. 1 roku, w którym przysługiwałoby mu prawo do odliczenia podatku naliczonego. W praktyce byłoby to bardzo czasochłonne i nieuczciwe, bo nieuczciwy czy nieuważny podatnik mógłby rozliczyć jedną fakturę w kilku deklaracjach, co byłoby niezwykle trudne do wychwycenia. Zaproponowane rozwiązanie pociągnęłoby też za sobą koszty administracyjne związane z koniecznością uzupełnienia zasobu kadrowego całego aparatu skarbowego, który jest odpowiedzialny za kontrole. Wymagałoby to zwiększenia nakładów na kontrole, związanego ze wzrostem zatrudnienia, dodatkowego szkolenia w trudnym przecież podatku, a i tak nie dawałoby gwarancji eliminacji nadużyć przy rozliczeniu podatku naliczonego. W pkt 4 stwierdzenie zawarte w uzasadnieniu, że proponowana zmiana art. 86 ust. 11–12 jest neutralna, jest niewłaściwe i nieuzasadnione. Projektowane rozwiązanie nie byłoby korzystne również dla podatnika, gdyż wiązałoby się z koniecznością każdorazowego wydłużania okresu objętego kontrolą, w tym sprawdzenia prawidłowości odliczeń. Czyli oczekiwanie na kontrolę trwałoby 1 rok, co dla podatnika jest niekorzystną okolicznością.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Ponadto, w naszym projekcie ustawy o zmianie ustawy proponuje się dokonanie zmiany tego samego artykułu. Wydłużamy okres, w którym podatnik ma prawo do odliczenia podatku naliczonego, z jednoczesnym określeniem okresu, w którym to prawo by przysługiwało. Zgodnie z naszą propozycją, podatnik będzie mógł dokonać obniżenia kwoty podatku należnego w deklaracji za jeden z dwóch następnych okresów rozliczeniowych. I taka jest nasza propozycja.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#ElżbietaChojnaDuch">Z kolei dokonana w art. 86 ust. 19 zmiana zasługuje na poparcie. W porozumieniu z Radą Ministrów chcemy jednak innym, poprawniejszym zapisem legislacyjnym zmienić mechanizm przenoszenia obniżki z obligatoryjnego na fakultatywny i przyznać prawo do zwrotu w art. 87, który reguluje kwestie zwrotu podatku. A więc, nie w art. 86, a w art. 87, bo dla tego rodzaju regulacji jest to artykuł właściwy. Należy również powiedzieć, że w uzasadnieniu powołano się na zmianę w art. 87 ust. 1a, który, zgodnie z przedkładanym projektem, nie jest zmieniany. Mamy więc kolejną wadę tego projektu. Jesteśmy przeciwni proponowanej zmianie, ale, kierunkowo, jeśli można użyć takiego określenia, co do zasady, jesteśmy za. Zupełnie jednak nie ze względu na ten projekt, ale na taki, który będzie właściwy legislacyjnie i nie spowoduje rozszczelnienia systemu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Biuro Legislacyjne zwraca uwagę, że oprócz drobnych wad legislacyjnych w uzasadnieniu jest również uzasadnienie dotyczące zmian art. 87. Myślę, że wzięło się to, jak pan powiedział, z pocięcia jednej dużej zmiany na szereg małych zmian. Jest to łatwe do usunięcia. Czy Biuro Legislacyjne chce przedstawić jeszcze inne uwagi? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, poza drobnymi, czysto technicznymi, nie mamy wielu uwag. Brak jest adresów publikacyjnych. W zmianie 1 lit. b) należałoby skreślić wyrażenie „po zdaniu pierwszym”, wystarczy „dodaje się zdanie przed ust. 11”. Ponadto, co należy zauważyć, nie ma sensu wyodrębniać zmian, ponieważ jest tylko jedna zmiana, odnosząca się tylko i wyłącznie do art. 86. Stąd też powinno się zapisać, że „w ustawie z dnia” itd. „ w art. 86” i zmiany odnosiłyby się tylko do tego przepisu. To wszystko. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Oczywiście, ustawa nie wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2008 r., tylko 1 stycznia 2009 r., tak jak wszystkie propozycje.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#MirosławSekuła">Proszę państwa, mam następującą propozycję: może przyjęlibyśmy ten projekt jako projekt komisyjny, dokonując stosownych poprawek? Zakładam, że i tak będzie musiała zostać przeprowadzona dyskusja nie tyle nad kierunkiem zmian, bo mamy w miarę ustalone stanowiska, ale nad tym, jak trzy takie zmiany wpisać w całość ustawy o podatku VAT. Myślę, że dyskusja zostanie wznowiona na szerszym forum wtedy, gdy odbędzie się pierwsze czytanie oraz prawdopodobnie w trakcie prac w Komisji Finansów Publicznych. Jako poprawkę możemy przyjąć, że wycinamy część dotyczącą art. 87. Proszę, który członek Komisji chciałby w tej sprawie się wypowiedzieć? Proszę, pan poseł Woda.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#WiesławWoda">Myślę, że można postąpić podobnie, jak z poprzednim projektem, tzn. zwrócić autorowi celem poprawienia i rozpatrzenia na następnym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MirosławSekuła">Jest to konkretna propozycja. Czy do tej propozycji któryś z panów ma uwagi? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#MirosławSekuła">Zapytam więc, czy ktoś jest przeciwny takiemu rozwiązaniu? Nikt nie jest przeciwny. W związku z tym jeszcze tylko zapytam autora. Czy pan również byłby w stanie tak nanieść te poprawki, żebyśmy mogli w przyszłym tygodniu na którymś z posiedzeń wrócić do tego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MirosławMichna">Myślę, że będziemy w stanie to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję bardzo. W związku z tym podejmujemy decyzję wobec projektu nr B-56 i przystępujemy do projektu B-57.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#MirosławSekuła">Projekt dotyczy ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług. Myślę, że – słysząc wielokrotnie uwagi Biura Legislacyjnego – możemy od razu wykreślić „oraz innych ustaw”. Projekt B-57 odnosi się do art. 99 i ma dostosować wymogi dotyczące składania deklaracji VAT do rzeczywistych celów, jakim to służy. Zakłada się, że ograniczy obowiązki podatników o charakterze biurokratycznym. Projekt ustawy nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej. Biuro Legislacyjne stwierdza, że zawiera drobne wady legislacyjne i zwraca uwagę na uzasadnienie, które narusza art. 34 ust. 2 pkt 3 regulaminu Sejmu, ale taka sama uwaga dotyczyła poprzedniego projektu i tak samo wynikła z pocięcia na szereg mniejszych jednej szerszej regulacji, więc te uzasadnienia na siebie weszły. Czy pani minister może przedstawić stanowisko MF? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Tak. Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Uważamy, że ten projekt jest niekorzystny dla podatników oraz, że nie ma on wyłącznie charakteru antybiurokratycznego, jak twierdzi wnioskodawca. Mogę wręcz powiedzieć, że organ skarbowy współpracuje z podatnikiem. To nie jest jego przeciwnik, to jest również jego doradca w tym zakresie. Dążymy do tego i takie będą nasze przyszłe działania, co może śmieszyć, prawda? Ale naprawdę dokonujemy tego rodzaju działań. Może nie jest przyjacielem, ale jest w pewnym sensie jego doradcą.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Obecny przepis, nakładający obowiązek składania deklaracji za każdy okres rozliczeniowy, bez względu na to, czy u podatnika powstał obowiązek podatkowy, czy też jeszcze nie powstał, pozwala na bieżące monitorowanie podatników podatku od towarów i usług. Tak, jak powiedziałam, prowadzenie monitoringu leży w interesie samych podatników i likwidacja tego monitoringu byłaby dla podatników szkodliwa. Zdarzają się sytuacje, że podatnik lub osoba reprezentująca go zapomnieli złożyć deklaracje i rozliczyć podatek. Te sytuacje są bardzo częste. Urząd skarbowy przypomina podatnikowi o tym obowiązku krótko po upływie terminu złożenia deklaracji, co pozwala uniknąć konsekwencji, które mogłyby być bardziej dotkliwe i rzeczywiste, gdyby po jakimś czasie, dopiero w trakcie kontroli, wyszło na jaw, że podatnik deklaracji nie złożył i nie rozliczył podatku.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Wprowadzenie proponowanych przepisów uniemożliwi monitoring i urząd skarbowy nie będzie wiedział, czy u podatnika wystąpił obowiązek złożenia deklaracji, więc, żeby podatnika sprawdzić, urząd musiałby za każdym razem w przypadku niezłożenia deklaracji wzywać go do złożenia wyjaśnień. Przepisy byłyby więc również uciążliwe. Urząd nie otrzymuje deklaracji, nie wie, co się dalej dzieje i wzywa podatnika częściej niż do tej pory to czynił. Utrzymanie obowiązku składania deklaracji bez względu na to, czy u podatnika powstał obowiązek, jak również funkcjonowanie art. 97 ust. 15 (zgodnie z którym urząd skarbowy wykreśla z rejestru jako podatnika VAT podatnika, który nie złożył deklaracji podatkowej za 6 kolejnych miesięcy lub 2 kwartały) pozwala na utrzymanie aktualnej bazy podatników dokonujących transakcji wewnątrzwspólnotowych, co ułatwia ich monitorowanie i wyeliminowanie niepewnych sytuacji.</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#ElżbietaChojnaDuch">Oczywiście, tak jak zauważono, w projekcie znajdują się liczne ułomności o charakterze legislacyjnym, formalnym. Uzasadnienie projektu wskazuje na konieczność dokonania szerszych zmian, niż to wynika z przedstawionego projektu. Jesteśmy przeciwni wprowadzeniu zmian, jakie są proponowane tym projekcie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję bardzo, pani minister. Z wielką satysfakcją i uznaniem przyjęliśmy tę deklarację, że urząd skarbowy jest partnerem i przyjacielem współdziałającym z podatnikiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Przyjacielem to za dużo powiedziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MirosławSekuła">Partnerem.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Na pewno partnerem i doradcą. Gdy państwo jesteście w urzędach skarbowych, to widzicie młodych ludzi, którzy mają inne podejście do zawodu i współpracują z podatnikiem zamiast go w jakiś sposób karać, gnębić i obciążać biurokracją. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Chcę w związku z tym przypomnieć opowiastkę znaną w świecie kontrolerskim. Kontroler przychodzi do kontrolowanej jednostki i mówi: „Dzień dobry. Przyszedłem tutaj, żeby państwu pomóc”. A w odpowiedzi słyszy: „Bardzo się cieszymy”. Ale ten dowcip jest nazywany dwoma kłamstwami kontrolerskimi. Byłoby dobrze, gdyby chociaż w części okazał się prawdziwy i dziękuję za deklarację, którą pani minister wypowiedziała w imieniu administracji.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#MirosławSekuła">Proszę państwa, wstępna opinia legislacyjna jest bardzo podobna do poprzednich, czyli mówi, że projekt zawiera drobne wady legislacyjne, które mogą być usunięte w trakcie dalszych prac, oraz wspomina, że wnioskodawcy uzasadnili szerszy zakres zmian niż to wynika z przedstawionego projektu. Czy chciałby się pan do tego odnieść? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MirosławMichna">Może tylko króciutko przypomnę, że naszą intencją było odciążenie podatnika i zwolnienie go z obowiązku składania pustych deklaracji, tzw. deklaracji zerowych, w których nie będzie niczego poza zerami i podpisem. Mimo wszystko będę trwał przy tym, że jest to działanie na korzyść podatnika. Oczywiście, można wyjaśniać sytuację, dlaczego nie składa się deklaracji, gdyby wprowadzony został (np. przez Sejm) odpowiedni zapis. Mógłby to być chociażby krótki telefon z urzędu skarbowego lub prośba o wyjaśnienie, bo urząd skarbowy ma jednak zdecydowanie większą władzę. Na marginesie wspomnę, że niezłożenie deklaracji podatkowej w terminie jest wykroczeniem karnym skarbowym i ciężko jest się z tego wytłumaczyć. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Czy chciałby się wypowiedzieć któryś z członków Komisji? Nie. Proszę państwa, w związku z tym proponuję, byśmy dokonali drobnych poprawek dotyczących zarówno uzasadnienia, jak i części merytorycznej oraz zdecydowali się na przyjęcie tego projektu. W poprawkach znalazłyby się zapisy, że ustawa jest ustawą o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług, a „oraz innych ustaw” zostałoby wykreślone. Wchodziłaby w życie z dniem 1 stycznia 2009 r. i musielibyśmy dopisać wszystkie adresy dotyczące podstaw prawnych. Uzasadnienie należałoby ograniczyć jedynie do art. 99 ust. 8 a). Moje pytanie do członków Komisji: czy po tych poprawkach bylibyście państwo skłonni głosować dzisiaj nad propozycją ustawy? Czy pan przewodniczący Woda złoży wniosek tak, jak poprzednio?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#WiesławWoda">Składam wniosek, jak poprzednio. Skoro mamy wrócić do dwóch poprzednich projektów, to wróćmy i do tego, żebyśmy prezentowali do marszałka projekty przyjęte przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MirosławSekuła">W związku z tym również pytanie do pana. Przepraszam, jeszcze pan poseł Abramowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#AdamAbramowicz">Składam wniosek przeciwny, skłaniający się ku stanowisku pana przewodniczącego. To jest prosta zmiana. Gdybyśmy w ten sposób chcieli procesować, to niczego byśmy nie przepuścili. Wydaje mi się, że akurat w tym wypadku możemy to poprawić, jeśli tylko jest wola takiego, a nie innego rozwiązania. W poprzednim przypadku zagapiłem się – mieliśmy podobną sytuację. Wydawało się, że chyba nie mamy jeszcze stanowiska i stąd odsunięcie w czasie. Nie przekonali nas ani pani minister, ani wnioskodawca. Nie ma aż tak dużych zmian, żebyśmy nie mogli ich teraz dokonać. Poprzednio przepuszczaliśmy projekty z większymi wadami.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, jeszcze Biuro Legislacyjne. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, szanowni państwo, pani minister zwróciła uwagę na jedną istotną rzecz. Nie ma wad legislacyjnych jako takich, czyli braku odesłań, itp. Są jednak problemy co do meritum zaproponowanego projektu, co pani minister podkreślała w odniesieniu np. do art. 97 ust. 11, gdzie mowa jest o tym, że w przypadku, gdy podmiot nie złoży deklaracji za 6 kolejnych miesięcy, to jest wówczas wykreślany. Jeśli, nie mając żadnego obrotu, podmiot nie będzie miał teraz obowiązku składania deklaracji, to jakie będą konsekwencje? Coś niejako należałoby zaproponować w art. 97 ust. 11. Należałoby zadać pytanie, czy proponowane przez państwa rozwiązania merytoryczne, znajdujące się w innych przepisach ustawy, nie niosą ze sobą jakichś konsekwencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Mam jeszcze do pana pytanie. Czy w materiale, który państwo przedstawiliście jako zbiór, był komentarz w art. 97 albo w art. 99, odnoszący się do wygasania po 6 miesiącach nieskładania deklaracji podatkowej? Umknęło to przy cięciu czy w ogóle nie było rozważane?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MirosławMichna">Chciałbym to dla państwa sprawdzić, ponieważ de facto w uzasadnieniu, mimo, że dotyczy ono również innych kwestii, jest też mowa o niezłożeniu deklaracji podatkowych. To się tutaj znalazło. Musiałbym to przejrzeć.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MirosławSekuła">Przypuszczam, że teraz pan poseł Abramowicz jednak przychyli się do wniosku pana przewodniczącego Wody. Gdyby pan był w stanie przygotować te poprawki tak, żebyśmy w przyszłym tygodniu kończyli projekt nr B-57, to byłoby bardzo dobrze. Panie przewodniczący Woda, nikt nie jest przeciwny przychyleniu się do pana wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#WiesławWoda">Ja też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MirosławSekuła">Komisja podejmuje więc taką decyzję. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do projektu nr B-58, dotyczącego ustawy o zmianie ustawy podatku od towarów i usług. Od razu możemy skreślić słowa „oraz innych ustaw”. Zmiana dotyczy art. 90 ust. 6 i ma polegać na zastąpieniu pojęcia „sporadycznie”, które budzi duże wątpliwości. Projekt nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej. Nasze Biuro Legislacyjne zwraca uwagę na fakt, że – niezależnie od stwierdzonych drobnych błędów legislacyjnych oraz pomijając kwestię zgodności z dyrektywą – wnioskodawcy proponują zastąpienie nieostrego pojęcia „sporadycznie” pojęciem „podstawowe”, które, zdaniem Biura Legislacyjnego, również jest nieostre. W ten sposób nie osiągnie się celu proponowanej nowelizacji. Czy pani minister albo pan dyrektor mogliby przedstawić stanowisko MF? Bardzo proszę, pani minister Chojna-Duch.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Dziękuję, panie przewodniczący. Zdaje się, że ta zmiana budzi jeszcze więcej wątpliwości interpretacyjnych niż te, które mamy do tej pory. W przypadku prowadzenia dwóch lub więcej rodzajów działalności użycie wyrażenia „w przypadku, gdy czynności te dokonywane są poza zakresem podstawowej działalności gospodarczej podatnika” sprawi, że nie będzie wiadomo, czy działalności te są działalnością podstawową, czy też może jest nią tylko jedna z nich.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Obecne użycie wyrazu „sporadycznie” nie jest sprzeczne z dyrektywą 2006/112/WE, zwłaszcza z art. 174 ust. 2. Zapis dyrektywy w polskiej wersji mówi wprawdzie o transakcjach pomocniczych, związanych z działalnością gospodarczą podatnika, ale angielska wersja dyrektywy posługuje się pojęciem „incidental”, czyli właśnie „incydentalny, sporadyczny”. Pojęcie „sporadyczny” nie jest zdefiniowane na gruncie przepisów ustawy o podatku, ale jego interpretacja nie nastręczała i nie nastręcza żadnych trudności, bo jest to rozumiane jednoznacznie. W żadnym przypadku nie można przyznać, że pańska propozycja jest zgodna z wykładnią celowościową normy zawartej w tym przepisie. Wydaje się, że nie było intencją prawodawcy wspólnotowego, aby obejmować tym przepisem, np. działalność, która jako druga stanowi 40% działalności podatnika. Bez wątpienia rozwiązanie takie pociągnęłoby za sobą duże skutki budżetowe, których z kolei projektodawca, wbrew wszelkim wymogom stawianym projektom aktów prawnych, nawet nie próbuje oszacować. W związku z tym jesteśmy przeciwni wprowadzeniu zmian zawartych w projekcie ustawy. Każdy z projektów powoduje skutki budżetowe, co oznacza, że za chwilę nie będzie wpływów z podatku VAT do budżetu państwa. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Myślę, że małe zmiany nie spowodują aż takiej klęski. Chciałbym się jednak wypowiedzieć w innej sprawie. Rzeczywiście, trudno się nie zgodzić z tym, że słowo „sporadycznie” jest nieostre, ale już jakiś czas obowiązuje w naszym obiegu prawnym, więc ukształtował się również jakiś sposób jego interpretowania, a, być może, są również wyroki sądowe czy orzeczenia, które doprecyzowują to nieostre sformułowanie. Natomiast, jeśli to nieostre sformułowanie zastąpimy podobnie nieostrym sformułowaniem, to trzeba będzie od nowa przeprowadzać proces interpretacji i ewentualnego orzecznictwa w tej sprawie, co może przynieść więcej zamieszania niż pożytku. Prosiłbym jeszcze przedstawiciela autorów o komentarz. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#MirosławMichna">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wracając do intencji, wydaje nam się, że sformułowanie „sporadycznie” trochę różni się od pojęcia „podstawowy”. Ideą wynikającą z dyrektywy 2006/112/WE było zróżnicowanie działalności podstawowej i działalności pomocniczej. Wynika to też z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, które właśnie w ten sposób pokazuje zróżnicowanie. Pytanie jest takie: czy sformułowanie „sporadycznie”, które staraliśmy się uzasadnić, wskazuje na coś, co jest zupełnie wyjątkowe? Tak naprawdę, nie o to chodzi. Zróżnicowanie działalności podstawowej i działalności pomocniczej jest łatwiej zrozumiałe, choć zgadzamy się, że jest to pojęcie nieostre. Zastanawialiśmy się, czy byłoby trudno zdefiniować pojęcie „podstawowy”, bo decyzja musiałaby być wówczas arbitralna i byłoby pytanie, dlaczego to jest ileś tam procent, a nie pół procenta mniej. Mimo takich sugestii czy pytań, jakie pojawiały się na posiedzeniu Komisji, zdecydowaliśmy się projektu nie zmieniać. Naszą intencją była zgodność tego projektu z ideą, czyli ułatwienie zrozumienia zapisów dyrektywy.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#MirosławMichna">Działalność różnicujemy na podstawową i pomocniczą, czyli taką, która także może być wykonywaną na bieżąco, ale nie ma dużego znaczenia dla wiodącej działalności. Jeżeli udzielę nawet kilku pożyczek, to jest to co najwyżej moja działalność finansowa pomocnicza, a na pewno nie podstawowa. Jeżeli do tych kilku pożyczek próbowalibyśmy dopisać sformułowanie „sporadyczna”, to musielibyśmy myśleć co najwyżej o 1–2 pożyczkach. W tych dwóch wypadkach występuje zróżnicowanie stricte językowe. Ideą jest po prostu oddanie czy też zbliżenie polskich przepisów ustawy, która wydaje się nienajlepiej sformułowana, do zapisów zawartych w dyrektywie i orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Pan poseł Abramowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#AdamAbramowicz">W tym zakresie wziąłbym jednak pod uwagę zastrzeżenia pani minister. Wygląda na to, że zapis po zmianie może być bardziej niekorzystny dla podatnika. Podstawową działalność gospodarczą, np. w REGON, wpisuje się tylko jedną. Nie można wpisać dwóch. Jak powiedziała pani minister, jeżeli nie ma żadnej definicji, to coś, co stanowi 30–40% udziału w obrocie, może zostać wyłączone, bo już nie jest to działalność podstawowa. Nie ma definicji, ale, jak powiedział pan przewodniczący, istnieje praktyka użycia nawet nieostrego sformułowania. Moim zdaniem, nie jest to dobra zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Myślę, że jest też problem z tłumaczeniem. Angielskie słowo „incidental” jednak nie jest aż incydentalne, jak „sporadyczny” w języku polskim. Przypuszczam, że jest tak również na poziomie interpretacyjnym. W związku z tym chciałbym zaproponować Komisji, żeby jednak nie zajmować się tym projektem i nie przyjmować tej zmiany.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#MirosławSekuła">Czy któryś z członków Komisji jest przeciwny takiemu rozwiązaniu? Nikt nie zgłasza sprzeciwu. Wobec tego nie zdecydowaliśmy się, żeby był to nasz komisyjny projekt.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do zmiany nr B-59, czyli dalszego ciągu ustawy o podatku od towarów i usług. W tym przypadku ma to być wprowadzenie do ustawy art. 106 a-b) w celu określenia szczegółowych zasad wystawiania faktur korygujących oraz prawidłowego sposobu korygowania podatku wynikającego z takich faktur. Biuro Legislacyjne we wstępnej opinii legislacyjnej ocenia, że projekt budzi istotne wątpliwości w zakresie poprawności interpretacyjnej w związku z przeniesieniem do ustawy części przepisów znajdujących się dotychczas w rozporządzeniu Ministra Finansów. Skutkiem tego rozporządzenie Ministra Finansów traciłoby obowiązują moc w tym zakresie. Czy pani minister albo pan dyrektor byliby skłonni do przedstawienia stanowiska MF w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Dziękuję bardzo. Zdecydowanie odrzucamy tę propozycję, bo jest ona ze wszech miar niekorzystna dla nabywcy. W następstwie wprowadzenia tego artykułu sprzedawca wystawiający fakturę korygującą, zmniejszającą kwotę podatku należnego, będzie uprawniony do skorygowania podatku należnego na podstawie wystawionej faktury korygującej bez konieczności uzyskiwania potwierdzenia otrzymania takiej faktury przez nabywcę. Otrzymujący fakturę nabywca będzie zobowiązany do zmniejszenia kwoty podatku w rozliczeniu za okres rozliczeniowy, w którym faktura korygująca została przez sprzedawcę wystawiona. Do tej pory nabywca rozliczał się w rozliczeniu za okres rozliczeniowy, w którym fakturę korygującą otrzymał.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Należy również podkreślić, że kwestie techniczne dotyczące wystawiania faktur VAT i faktur korygujących powinny regulować przepisy wykonawcze, a nie przepisy ustawowe. Ponadto projekt jest sprzeczny z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Jak powiedziałam na wstępie, trzeba przede wszystkim uznać tę propozycję za niekorzystną dla nabywców. W przypadku, gdy sprzedawca wystawi korektę faktury i nie przekaże jej nabywcy odpowiednio szybko, konsekwencje tego stanu rzeczy ponosi właśnie nabywca, tzn. może u niego powstać zaległość podatkowa i będzie za nią odpowiadał, także finansowo, z tego tytułu. Rozwiązanie nie odzwierciedla uwag Trybunału Konstytucyjnego. W wyroku z 11 grudnia 2007 r. (sygn. akt U 6/06) wskazał on – z uwagi na konieczność zapewnienia kontroli prawidłowości rozliczeń podatków – na celowość przeniesienia obowiązujących w rozporządzeniu uregulowań do ustawy. Takie rozstrzygnięcie Trybunału potwierdza dodatkowo wagę przepisów dla prawidłowości funkcjonowania systemu podatku od towarów i usług. Propozycja nie uwzględnia też orzecznictwa i wyroków organów europejskich w zakresie rabatów przyznawanych bezpośrednio konsumentowi.</u>
<u xml:id="u-143.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Odnosząc się do wprowadzenia do ustawy zapisu regulującego warunki i zasady anulowania faktur, które nie zostały wprowadzone przez podatnika do obrotu prawnego, trzeba podkreślić, że ta kwestia nie budzi obecnie żadnych wątpliwości. Wprowadzenie tego rodzaju zapisów może podważyć obecne zasady w zakresie anulowania wystawionych faktur. Projekt zmienia wiele zapisów, co będzie rodziło różnorakie i liczne problemy interpretacyjne. W art. 106a) ust. 10 wskazuje się na to, że przepisy ust. 1–9 tego artykułu stosuje się odpowiednio do faktury elektronicznej. W naszej ocenie, zapis taki jest błędny, gdyż faktura elektroniczna jest przecież rodzajem faktury. Niezrozumiały jest również zapis art. 106b) ust. 6, który nakazuje odpowiednie stosowanie ust. 1–5 tego artykułu, m.in. do faktur wewnętrznych. Faktury wewnętrzne nie mogą być wprowadzane do obrotu prawnego tak, jak to definiuje ust. 5. Występują jeszcze liczne drobne błędy, o których już nie wspomnę, żeby czasu Wysokiej Komisji nadmiernie nie zabierać. Jesteśmy przeciwni wprowadzeniu zmian zawartych w tym projekcie ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę przedstawiciela autorów o ustosunkowanie się do tych uwag. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MirosławMichna">Panie przewodniczący, faktycznie naszą ideą było przeniesienie do ustawy przepisów z rozporządzenia, które, jak się zdaje, było przedmiotem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Uregulowania byłyby wtedy potwierdzone w sposób decydujący. Istnieją bowiem poważne wątpliwości w sprawie możliwości odliczenia podatku naliczonego, z jednej strony, a pomniejszenia podatku należnego – z drugiej. Uregulowania powinny zostać przeniesione do ustawy, gdzie jest ich miejsce, ponieważ decydują o wysokości zobowiązania podatkowego. Wydaje się, że w tym zakresie rozwiązanie jak najbardziej odpowiada duchowi orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#MirosławMichna">Zwracam również uwagę na inny fakt. Niezależnie od rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, kwestia rezygnacji przez nabywcę z potwierdzenia odbioru faktury korygującej została potwierdzona przez Sąd Administracyjny co najmniej jednym wyrokiem, który jest mi znany. Sąd Administracyjny stwierdził, że wymóg takiego potwierdzenia jest sprzeczny z prawem unijnym. Stąd wynika zmiana, która w tym zakresie została zaproponowana.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#MirosławMichna">Następną kwestią jest obowiązek pomniejszania kwoty podatku naliczonego przez odbiorcę faktury po dacie jej wystawienia. Chcieliśmy w jakiś sposób zrównoważyć interes skarbu państwa, ale, jak się okazało, to też jest niedobre, bo z kolei działa na szkodę podatnika. Myślę, że płatnicy sobie doskonale poradzą. Naszym zdaniem, nie znaczy to absolutnie, że jeśli odbiorca będzie faktycznie dokonywał pomniejszenia podatku naliczonego w późniejszym terminie, to będzie musiał zapłacić z odsetkami za powstałą u niego zaległość podatkową. Wynika to z takiej, a nie innej formuły funkcjonowania systemu, która nie musi wcale prowadzić do tego, że mamy automatycznie powstającą zaległość.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#MirosławMichna">Jeżeli chodzi o kwestię anulowania faktur, to trudno się zgodzić ze zdaniem, że nie budzi ona wątpliwości. Proszę państwa, na dzień dzisiejszy pojęcie to nie jest w ogóle sprecyzowane. Natomiast problemem szeregu podatników jest chociażby kwestia błędów w oznaczeniu nabywcy na fakturze. Jeżeli ktoś dostanie taką fakturę mimo, że niczego faktycznie nie kupował, to, po pierwsze, nie zaksięguje jej, bo nie dotyczy jego rozliczeń, a, po drugie, nie odeśle żadnego potwierdzenia. Jakie możliwości ma w związku z tym firma, która wystawia taką fakturę? Po prostu zadzwoni, żeby oddali tę fakturę i działanie to nie wynika z jakiegokolwiek przepisu ustawowego, wręcz można się zastanawiać, czy nie jest działaniem sprzecznym z przepisami. Dlaczego więc nie uregulować tej kwestii w sposób jednoznaczny? I to był cel, który nam przyświecał. Oczywiście, wymaga to wprowadzenia definicji wejścia takiej faktury do obrotu prawnego – faktury, która nie jest żadnym papierem wartościowym, a jest jedynie czymś, co powinno teoretycznie być wykorzystywane tylko w zakresie rozliczeń podatkowych. Jeżeli nie jest możliwe skorygowanie faktury, to powinna istnieć formuła anulowania faktury pustej, niedokumentującej żadnej czynności z powodu błędnego wystawienia. Anulowanie powinno dawać stronom pewność w zakresie obrotu, że pusta faktura nie wywoła żadnych skutków prawnych, niezależnie od tego, że została wystawiona i gdzieś tam wysłana. Stąd pojawiła się idea uregulowania anulowania.</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#MirosławMichna">Jeżeli chodzi o przywołany art. 106b) ust. 6 w zakresie faktur wewnętrznych, to, oczywiście, przepis stosuje się odpowiednio – priorytet nie miałby zastosowania tam, gdzie byłoby anulowanie niewysłanych faktur.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Czy któryś z członków Komisji? ...Proszę, pan poseł Abramowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#AdamAbramowicz">Mam pewne wątpliwości. Może pan je rozwieje. Czym innym jest wystawianie faktury sprzedaży, która nie powoduje potwierdzenia, bo faktura sprzedaży rodzi pewne obowiązki po stronie wystawiającego, więc nie w jego interesie jest wykazywanie kwot, które będzie musiał zapłacić, jeśli transakcja jest niedokonana. Czym innym natomiast jest faktura korygująca.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#AdamAbramowicz">Jeżeli wprowadzimy zmiany, to czy nie istnieje niebezpieczeństwo, że ktoś będzie próbował oszukiwać w ten sposób, że wystawi fakturę, transakcja się odbyła, pieniądze otrzymał, następnie wystawi korektę, której nigdy nie wyśle do kontrahenta, i pomniejszy sobie podatek VAT, jednocześnie mając dwie korzyści, bo również pieniądze od kontrahenta? Nie będzie żadnego dowodu na to, że skutecznie wysłał fakturę. Podobnie było przy rozpatrywaniu sprawy długów. Uznaliśmy, że jeżeli ktoś nie zapłaci zobowiązania przez 6 miesięcy, to wtedy można sobie to korygować, jednocześnie zawiadamiając drugą stronę. Jest obowiązek zawiadomienia drugiej strony. Teraz mamy wyjątek, jak rozumiem. Czy może mi pan na te wątpliwości odpowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#MirosławMichna">Jasne. Przede wszystkim staraliśmy się m.in. przyspieszyć obowiązek korekty. Jak to ma działać? Z jednej strony, podatek należy się i wystawca ma skorygować w dół swój podatek należny, w związku z tym pomniejszy swoje bieżące zobowiązanie do budżetu. Ale jednocześnie druga strona musi w jakiś sposób oddać do skarbu państwa podatek, który odliczyła wcześniej. Dążyliśmy do zbilansowania obowiązku po stronie nabywcy tak, żeby jak najszybciej wykonał korektę i żeby skarb państwa tracił jak najmniej. Da się to zrobić poza obrotem VAT-owskim? Wszystko się da zrobić poza obrotem VAT-owskim, tylko, że jest to działalność przestępcza. Proszę państwa, jeżeli mówimy o tym, że ktoś masowo będzie dokonywał przestępstw, za które grożą kary z Kodeksu karnego skarbowego i Kodeksu karnego, to naprawdę nie jestem przekonany, że jest to poważne zagrożenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#MirosławMichna">Moim zdaniem, samo potwierdzenie niewiele nam tę sytuację poprawi. Jeżeli podmiot będzie od początku do końca fikcyjny, to nie powinno mieć znaczenia, czy wyśle potwierdzenie odbioru faktury korygującej, czy nie. Jak powiedziałem i jak wynika z mojego doświadczenia, samo potwierdzenie odbioru jest rozwiązaniem mocno kontrowersyjnym w praktyce.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Chciałbym zmierzać do konkluzji i zakończenia procesowanie nad tym projektem, bo przyszli już goście na następne posiedzenie naszej Komisji. Abstrahując od celu, który w pełni podzielam i który wydaje się zasadny, mam jeszcze wątpliwość, podzielaną również przez Biuro Legislacyjne. Jest to jednak przeniesienie treści regulowanej w tej chwili przez rozporządzenie Ministra Finansów do ustawy. Pewnie dla podatnika jest lepiej, gdy coś jest regulowane w ustawie niż w rozporządzeniu. Wydaje mi się, że jest to trochę niezasadne i zgłaszam swoje wątpliwości. Jeszcze pan poseł Abramowicz, tak? Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#AdamAbramowicz">Wrócę jeszcze do projektu dotyczącego niezapłaconych faktur. A może źle pamiętam? W tamtym projekcie można było odliczyć sobie VAT dopiero, jeśli miało się potwierdzenie, że druga strona dostała powiadomienie. Tak było?</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#MirosławMichna">Tak. Tam…</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#AdamAbramowicz">Widzi więc pan, że tutaj mamy niekonsekwencję i to zupełną niekonsekwencję. Jeżeli tam żądamy potwierdzenia, to powinniśmy żądać i tutaj. Zachowałbym jednak tryb, pomijając sprawę nieuczciwych podatników, bo, rzeczywiście, ma pan rację mówiąc, że nieuczciwy może zrobić wszystko i nie na tym rzecz polega. Może jednak być taka sytuacja, że faktura nie dojdzie do podatnika, choć została wysłana, a wtedy budżet ponosi straty, bo jedna strona podatek pomniejszyła, a druga nie doliczyła. Zachowanie aktualnego trybu z potwierdzeniem zabezpiecza budżet i jest konsekwencją zastosowanego wcześniej rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MirosławSekuła">Panie pośle, czy w związku z tym ma pan jakąś propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#AdamAbramowicz">W związku z powyższym mam propozycję, żeby się tym nie zajmować.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Pan przewodniczący Woda też? Dziękuję. W związku z tym stawiam wniosek, żebyśmy jednak nie przyjmowali komisyjnego projektu w tym zakresie. Być może, wrócimy do tego zagadnienia w formie dezyderatu do Ministra Finansów, zmierzającego do zmiany rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#MirosławSekuła">Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny takiemu rozwiązaniu? Nie. W związku z tym podjęliśmy decyzję i wyczerpaliśmy porządek obrad. Serdecznie dziękuję panu za pracę z nami. Liczę, że dokończymy to, co jeszcze przed nami zostało. Dziękuję przedstawicielom Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-157.2" who="#MirosławSekuła">Witam na tym posiedzeniu Komisji. Przepraszam najmocniej tych, którzy przyszli na następne posiedzenie Komisji. Pięć minut przerwy sanitarno-higienicznej dla nas. Dziękuję.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>