text_structure.xml
27.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełPoncyliusz">Temat naszego spotkania, a jest to już 92 posiedzenie Komisji „Przyjazne Państwo”, stanowi rozpatrzenie projektu nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym, przygotowanego przez Polska Izbę Stacji Kontroli Pojazdów. Są na sali przedstawiciele Izby. Proszę o zaprezentowanie projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzZbylut">Kazimierz Zbylut – Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów. Panie przewodniczący, szanowni państwo, prace nad zmianą ustawy – Prawo o ruchu drogowym, która została uchwalona przez Sejm w 2004 r. na kanwie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, trwały już od jakiegoś czasu. Wówczas popełniono pewne błędy. Ich skutkiem było to, że powstały dwa rodzaje stacji: stacje starego typu, czyli takie, które zachowały uprawnienia posiadane przez nie przed wejściem w życie ustawy o SDG, i stacje nowe, które powstawały po wejściu w życie tej ustawy. Różnica polega na tym, że nowe stacje mogły wykonywać badania techniczne pojazdów, ale bez tzw. uprawnień dodatkowych. W związku z tym, straciły one możliwość rozwoju. W jednym z naszym projektów kierowanych do Ministerstwa Infrastruktury, a później Ministerstwa Transportu, zaproponowaliśmy, aby wrócić do podziału stacji, który umożliwiałby tym małym stacjom wykonywanie szerszego zakresu badań technicznych niż tylko typowe badania okresowe. Powtórzyliśmy te same rozwiązania w projekcie ustawy o dopuszczeniu pojazdu do ruchu, który jest nadal na etapie prac w Ministerstwie Infrastruktury. Tam zaproponowaliśmy nowy podział stacji, który by doprowadził do tego, że stacje dzieliłyby się na podstawowe i okręgowe. Stacje podstawowe mogłyby wykonywać wszystkie badania pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. z rozszerzeniami o tzw. małe literki, czyli o badania dodatkowe, i stacje okręgowe, które wykonywałyby tak jak obecnie, wszystkie badania bez ograniczeń tonażowych. Co się z tym projektem stanie, trudno mi powiedzieć, to zależy od decyzji ministerstwa. Ostateczny jej kształt będzie zależał od Parlamentu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzZbylut">Pan przewodniczący Paweł Poncyliusz twierdził, że potrzeba będzie półtora roku, by ta ustawa została uchwalona. Ja twierdzę, że już tylko pół roku, bo rok już minął. Mam nadzieję, że zostanie ona szybko uchwalona i sprawy, które są podnoszone przez wielu przedsiębiorców, znajdą niebawem swoje rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzZbylut">Pragnę zwrócić uwagę, że ten problem jest tylko jednym z wielu, że to „wierzchołek góry lodowej”. W zakresie podziału stacji kontroli pojazdów mamy taką oto sytuację, że te stacje o rozszerzonym zakresie badań, które działały w dniu wejścia w życie ustawy o SDG, są stacjami, jak my to w Izbie nazywamy – wymierającymi. Nazywamy je tak dlatego, że w przypadku, gdy przedsiębiorca przepisze prawo własności do tej stacji innej osobie, na spadkobiercę, na swego następcę prawnego, to stacja ta traci wszystkie uprawnienia dodatkowe. Traci więc ona znacznie na wartości, nie może wykonywać żadnych badań dodatkowych. Piszemy o tym w naszym piśmie. Takie rozwiązanie nie bardzo przystaje do zasad działania państwa prawa, które powinno wspierać przedsiębiorców, stwarzać im możliwości rozwojowe, a nie doprowadzać do tego, że stacja „umiera” wraz z przedsiębiorcą. Mamy teraz wiele spraw sądowych związanych z tym problemem. Podczas prac Komisji „Przedsiębiorczość – Rozwój – Praca”, w których miałem przyjemność uczestniczyć, zakładaliśmy, że ustawa o SDG da przedsiębiorstwom możliwości rozwojowe. A stało się odwrotnie. Należy zaznaczyć, że są różne interpretacje ustawy w zakresie uprawnień stacji. Na interpelację poselską wiceminister poprzedniego rządu Piotr Stomma odpowiedział, że wszystkie uprawnienia przechodzą na następcę prawnego właściciela stacji. Praktyka, niestety, jest inna. Każdy następny nabywca stacji kontroli pojazdów traci te małe literki, czyli dodatkowe uprawnienia. W efekcie, traci możliwość prowadzenia tej działalności, bo bez tych dodatkowych uprawnień, funkcjonowanie stacji staje się nieopłacalne. Prowadzi to często do dramatów ludzkich. Spotykamy się z taki przypadkami. Mamy rozstrzygnięcia sądowe, z których jedne są na korzyść przedsiębiorców, inne – niestety – nie. Był taki przypadek, że takie niekorzystne rozstrzygnięcie dotknęło przedsiębiorcę, który był w trakcie chemioterapii i chciał przekazać tę stację, wraz z całością uprawnień, swojej córce. Taka sytuacja powinna zostać jak najszybciej zmieniona, bo to podważa wiarygodność polityki gospodarczej państwa.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KazimierzZbylut">Jako Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów, jako reprezentant środowiska stale współpracujemy z ministerstwem, wyrażamy opinie na ten temat, przedkładamy nasze propozycje rozwiązań. Chodzi o to, by tej sytuacji nie przeciągać w czasie, by wreszcie podjąć konkretne działania, konkretne decyzje, by przyjęto projekt rządowy, by coś się w tej sprawie zaczęło dziać. Już nie chcę wspominać o tym, że w tej chwili opłacalne jest budowanie jedynie okręgowej stacji kontroli pojazdów, gdyż ma ona wszystkie uprawnienia. W wielu przypadkach jest to jednak inwestycja chybiona, gdyż koszty, które trzeba ponieść, nie zwrócą się w trakcie eksploatowania tej stacji. Liczba pojazdów nie jest nieskończona, a trzeba zainwestować miliony zł w wyposażenie, budynek, przeszkolenie personelu, spełnienie wszystkich wymagań.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzZbylut">Z tych względów w pełni zgadzam się z propozycją zgłoszoną przez przedsiębiorców, z tym, że jak wspomniałem, celowe byłoby kompleksowe uregulowanie wszystkich spraw. Naprawdę, niewiele do tego brakuje, projekt jest, uwagi Izby i środowiska też w resorcie są. Obecny tu pan dyrektor to potwierdzi. Myślę, że warto podjąć szybkie działania, by sprawa została załatwiona, by usunąć te pomyłki, które popełniono przy tworzeniu ustawy o SDG w 2004 r.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KazimierzZbylut">Dziękuję bardzo. Gdyby były dodatkowe pytania – jestem do państwa dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Nazywam się Marek Wikiński, jestem wiceprzewodniczącym Komisji „Przyjazne Państwo”. Będę miał przyjemność poprowadzenia tej części obrad. Zgłaszał się pan z końca sali. Proponuję, by najpierw wypowiedzieli się nasi goście, a później posłowie. Chciałbym przedtem podać informację przekazaną mi przez pracowników Sekretariatu Komisji, że za 10 minut mamy kolejne posiedzenie Komisji. Prosiłbym o ograniczenie czasu wypowiedzi do 2 minut.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RafałSzczerbicki">Rafał Szczerbicki – Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów. Sytuacja, którą przedstawił państwu prezes zarządu naszej izby, w gruncie rzeczy wymaga zmiany 2–3 przepisów Prawa o ruchu drogowym, szczególnie tych, które mówią o strukturze stacji, o ich uprawnieniach, o poświadczeniach warunków technicznych i o sprawie szkoleń diagnostów. Ta ostatnia kwestia nie jest teraz prawidłowo uregulowana. Nawiązując do poprzedniego posiedzenia, podczas którego mówiliśmy, że nie jest naszym celem przygotowanie rozwiązań całościowych, pragnę zauważyć, że Prawo o ruchu drogowym, jak wspomniałem, wymaga jedynie zmiany 2–3 przepisów. Sytuacja w ten sposób zostałaby uzdrowiona, przedsiębiorcy, którzy teraz napotykają na sztuczną barierę prawną na drodze swego rozwoju, mogliby się rozwijać i w sposób normalny przewłaszczać swoje stacje. Dla mnie, jako radcy prawnego, jest niezrozumiałe, że mamy w Polsce grupę przedsiębiorstw niezbywalnych, a jeśli już są one zbywane, to urzędnicy starają się zabrać związane z nimi uprawnienia.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RafałSzczerbicki">Jest też trzecia kwestia. Dużo mówi się o negatywnych skutkach badań technicznych. Trzeba by uzdrowić też sytuację związaną ze szkoleniami diagnostów. Od 2004 r. nie ma obowiązku przeprowadzania, co dwa lata szkoleń diagnostów. Chcielibyśmy ten obowiązek przywrócić, gdyż powinna być przekazywana diagnostom wiedza z zakresu stale rozwijającej się techniki. Nawiązując do konwencji Komisji, która za cel stawia sobie pojedyncze zmiany przepisów, pragnę stwierdzić, że do uregulowania jest także kwestia kontroli pojazdów zasilanych gazem. Jeśli przedsiębiorca chciałby się rozwijać, miałby środki ekonomiczne, to powinien mieć możliwość poszerzenia oferty o badania związane z urządzeniami gazowymi czy o inne badania. Byłaby to rzeczywista swoboda gospodarcza. Przedsiębiorcy ci nie musieliby przekształcać tych stacji w okręgowe, ponosić konsekwencji finansowych takiej zmiany, sięgających miliona zł. Mogliby ewentualnie po prostu dokupić kilka urządzeń, niechby nawet były one dodatkowo sprawdzane. W sumie, niewielkim nakładem środków, mogliby osiągnąć efekt poszerzenia swojej oferty w stacji podstawowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo, pan poseł Abramowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AdamAbramowicz">Zastanawiam się, co z tego będą mieli konsumenci, czyli właściciele pojazdów? Ceny są regulowane, więc chyba konkurencji na rynku cen nie będzie. Może będą mieli bliżej do stacji, ale z tego, co się orientuję, to nie ma chyba zbytnich kolejek.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AdamAbramowicz">Zaniepokoiło mnie to, co powiedział pan prezes. Początkowo, słuchając wystąpienia pana prezesa, byłem bardziej za niż przeciw, ale w pewnym momencie, pan prezes sobie zaprzeczył. Powiedział pan, że opłacałoby się teraz budować stacje okręgowe, czyli rozumiem, że każdy przedsiębiorca mógłby je budować, ale trzeba w to włożyć dużo pieniędzy, dużo zainwestować, a potem może się to nie zwrócić, gdyż ilość pojazdów jest ograniczona. Być może tym się kierował ustawodawca, dając pewnej grupie możliwości zarobkowe na stacjach okręgowych, żeby one w ogóle istniały. Podejrzewam, że te stacje okręgowe pełnią jeszcze jakieś inne funkcje, niż te podstawowe, skoro wprowadzono to zróżnicowane. Oby nie stało się tak, że zmieniając to prawo spowodujemy, że stacje okręgowe stracą ekonomiczne podstawy działania. Przynajmniej tak zrozumiałem to, co powiedział pan prezes i zacząłem mieć duże wątpliwości. Biorąc pod uwagę, że ceny są sztywne i nie spowoduje to powstania oszczędności u konsumentów, szczerze mówiąc, zaczynam się przychylać się do zadania, żeby tych rozwiązań nie zmieniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję, panie pośle. Czy jest na sali przedstawiciel rządu? Czy jest obecny ktoś z Ministerstwa Infrastruktury?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BogdanOlesiak">Tak, oczywiście – zastępca dyrektora Departamentu Transportu Drogowego Bogdan Olesiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekWikiński">Dobrze, panie dyrektorze, za chwileczkę udzielę panu głosu. Pan mecenas – bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RafałSzczerbicki">Jeżeli ktoś ma starą stacje i wie, że nie będzie mógł jej przekazać następcy, to nie będzie w nią inwestował, będzie ją eksploatował aż do wyczerpania możliwości jej działania. Jeśli zaś chciałby ją unowocześnić, to musi wykonać adaptację budowlaną, a więc musi ją na ten czas zamknąć, wykonać projekt, prace budowlane, czasowo zwolnić diagnostów i od nowa wystąpić do starosty, do dozoru technicznego. Wówczas okaże się, że osoba ta nie otrzyma prawa do rozszerzenia działalności prowadzonej w tej stacji, jakie miała poprzednio. A skoro tak, to oznacza to, że nie ma możliwości rozwojowych, jeśli chodzi o stare stacje. To nie ma dobrego wpływu na bezpieczeństwo.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#RafałSzczerbicki">Jeśli chodzi o stacje nowe, to podam przykład stacji pana Pawlickiego. Uzyskał on projekt techniczny, zgodę od Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa i przystąpił do budowania stacji. Okazało się jednak, że w tym czasie weszła w życie ustawa, mająca vacatio legis wynoszące 14 dni. „Złapała” go ona w trakcie budowy obiektu. Efekt: Inwestor wziął 250 tys, kredytu i teraz jest w sytuacji bez wyjścia – musi spłacić kredyt wzięty pod zastaw domu i działki. Jest „załatwiony” kompletnie. Zrezygnować z działalności też właściwie nie może. Ma nowoczesny sprzęt, nowoczesny budynek a ze względu na postanowienia ustawy, nie może prowadzić działalności, do której ten budynek przystosował pod względem architektonicznym i technicznym. Jakie to ma „przełożenie” na bezpieczeństwo? Nowoczesny obiekt nie może zacząć funkcjonować, bo przepis ustawy go wyeliminował. Nie można więc mówić, że nastąpiła poprawa bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#RafałSzczerbicki">Mam pytanie: Wprowadzono na rynek trzeci typ stacji – stację okręgową, podczas gdy stare stacje nie mogą się rozwijać, a nowe nie mogą działać na starych zasadach. Proszę powiedzieć, jakie może być zainteresowanie prywatnego przedsiębiorcy tym, by angażować się w zakup nowoczesnego sprzętu? Po co miałby to robić – przecież nie ma on konkurencji na rynku?</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#RafałSzczerbicki">Kolejny problem związany jest z kwestią odległości, w jakiej od klienta znajduje się stacja diagnostyczna. Jeżeli klient ma wątpliwości, co do tego, czy jego auto jest sprawne, i ma do wyboru stację oddaloną 5 km od domu, to pojedzie do niej i sprawdzi stan samochodu. Jeśli jednak ta odległość wynosi np. 40 km, to nie jestem przekonany, czy klient zdecyduje się na to, by pojechać i dokonać sprawdzenia. Czy odległość od stacji ma wpływ na stan bezpieczeństwa na drogach? Na pewno ma.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#RafałSzczerbicki">W dodatku, pokonanie przez być może niesprawny pojazd tych 40 km, a może nawet i 80 km, do stacji, w celu zdiagnozowania jego stanu, stanowi zagrożenie w postaci możliwości kolizji tego niesprawnego pojazdu z innym samochodem na drodze.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#RafałSzczerbicki">Wymóg, który wprowadziła ustawa, jest absolutnie chybiony. Do naszego pisma dołączyliśmy opinię radcy prawnego sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz, w którym radca prawny podkreśla, że przed przyjęciem tej nowelizacji nie dokonano żadnych analiz ekonomicznych, żadnych ocen w zakresie bezpieczeństwa, które uzasadniałyby wprowadzenie tego rozwiązania. Można tu się dopatrywać czystego lobbingu stacji okręgowych, które w ten sposób zapewniły sobie klientów.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#RafałSzczerbicki">Stacja okręgowa jest z reguły budowana w mieście, nie na wsi. Kwestia bezpieczeństwa związana jest ze stanem technicznym samochodów należących do kierowców zamieszkujących także na wsi, gdzie nie powstanie żadna stacja okręgowa. Z drugiej strony, chodzi też o bezpieczeństwo kierowców przejeżdżających przez małe miejscowości, gdzie poruszają się niesprawne samochody, które nie są sprawdzane na stacjach okręgowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekWikiński">Bardzo dziękuję, panie mecenasie. Kilka spraw organizacyjnych: nie przerywałem pana wypowiedzi, chociaż trwała dłużej niż 2 minuty, ze względu na szacunek wobec pana. Jest pan pierwszym pełnomocnikiem, który zapłacił 17 zł za pełnomocnictwo, występując przed Komisją „Przyjazne Państwo”. Niepotrzebnie poniósł pan ten wydatek. Jest mi niezmiernie miło, że podszedł pan do tego tak profesjonalnie. Ze względu na szacunek dla państwa, że pokonaliście tyle set kilometrów na spotkanie z naszą komisją, podejmuję decyzję o przedłużeniu czasu trwania tego posiedzenia. Proszę pracowników Sekretariatu, aby powiadomić zainteresowanych, przedstawicieli rządu, że kolejne posiedzenie Komisji rozpoczniemy o 16.15.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MarekWikiński">Ponawiam prośbę o ograniczenie czasu wystąpienia kolejnej osoby do 2 minut, następnie zaś poprosiłbym przedstawiciela rządu, aby zabrał głos, zamykając tę część wypowiedzi. Myślę, że to byłby najwłaściwszy sposób procedowania.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MarekWikiński">Bardzo pana proszę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MariuszŻurek">Chciałbym rozwiać wątpliwości, co do stacji okręgowych i podstawowych. Zakres badania stacji okręgowych z natury rzeczy dotyczy innych aut. Chodziło o to, aby było gdzie przebadać pojazdy o ciężarze całkowitym przekraczającym 3,5 tony. Wynika to z warunków technicznych i sprzętu, którym te stacje dysponują. „Zrzucanie” całości badań tylko na stacje okręgowe kompletnie nie ma uzasadnienia. Badanie techniczne przeprowadzone w pełni zajmuje od 40 minut do 1,5 godziny. W związku z tym, liczba pojazdów, które w ciągu dnia stacja może przebadać, jest dalece ograniczona. Tak więc, ograniczanie się tylko do tego jednego typu stacji, szczególnie w małych miejscowościach, jest absolutnie nieuzasadnione. Być może w Warszawie nie ma to większego znaczenia. Czy klient przyjedzie samochodem osobowym o ciężarze do 3,5 tony na stację podstawową czy na okręgową, wszędzie będzie mógł te badania wykonać. Niestety, w mniejszych miejscowościach jest inaczej. Poruszył ten problem prezes Izby, który zauważył, że opłacałoby się budować tylko stacje okręgowe. Jednakże, czy w małych miejscowościach one będą w stanie wegetować, w przypadku nakładów poniesionych na sprzęt techniczny służący do badania samochodów ciężarowych i autobusów, jeśli na danym rynku takie pojazdy nie wysterują? Nie ma takiej możliwości. Brak w takim miejscu stacji podstawowej z pełnym zakresem badań, która mogłaby przebadać te nasze „normalne” auta, niestety, nie sprzyja bezpieczeństwu. To tylko taka krótka uwaga i wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję uprzejmie. Panie prezesie, miał pan bardzo długie przemówienie, bardzo merytoryczne. Panie mecenasie, proszę o wyłączenie mikrofonu. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Infrastruktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BogdanOlesiak">Zastępca dyrektora Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury Bogdan Olesiak. Zgadzam się z postulatami przedstawionymi przez prezesa Izby i przez inne osoby. Ustawa o dopuszczeniu pojazdu do ruchu jest w trakcie przygotowywania. Ona reguluje te kwestie. Ponieważ projekt ustawy jest po konsultacjach społecznych, zamierzamy ją przedstawić do uzgodnień międzyresortowych na początku maja br. Zgłosiliśmy pismo do Departamentu Prawnego Ministerstwa Infrastruktury z sugestią, aby w czerwcu ta ustawa była przedmiotem obrad Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#BogdanOlesiak">Jeśli chodzi o badania techniczne pojazdów wyposażonych w gaz, to również do ich przeprowadzania będą upoważnione stacje okręgowe i podstawowe. Taki też jest podział jednego z paragrafów tej ustawy. Nawet mogę go odczytać, aby państwa utwierdzić w tym przekonaniu: „Badanie techniczne jest przeprowadzone za opłatą na koszt właściciela lub posiadacza pojazdu przez podstawową lub okręgową stację kontroli pojazdów w zakresie: sprawdzania oraz oceny prawidłowości działania poszczególnych zespołów i układów pojazdu, w szczególności pod względem bezpieczeństwa jazdy i ochrony środowiska, badań technicznych, co do zgodności z warunkami technicznymi pojazdów przystosowanych do zasilania gazem”. Mówimy tu o stacji podstawowej.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#BogdanOlesiak">Jeśli chodzi o zmiany prawne przy zmianie właściciela, o czym mówiono na tej sali, to chciałbym powiedzieć, że to było również przedmiotem naszych rozważań. Orzeczenia sądów w tej sprawie były różne. Jeden skład sędziowski uznał, że powinno się jednak przeprowadzać badania od nowa i przejść całą procedurę w celu upoważnienia nowego podmiotu, natomiast inaczej rozstrzygał inny wyrok w kwestii zmiany właściciela, czy przepisania własności stacji na członka rodziny, co ma miejsce bardzo często. Skłaniamy się ku temu, by to była tylko formalność. Ponieważ jednak odbywa się proceder handlowania stacjami, a w sumie, zezwoleniami na prowadzenie tego typu działalności, to chcemy, aby przynajmniej stacja, po przekazaniu jej innemu właścicielowi lub po zmianie osobowości prawnej, była sprawdzona pod względem technicznym: czy posiada nadal urządzenia, które były w wykazie i czy te urządzenia działają, czy stacja nie zmieniła siedziby, czy stoją budynki, czy wszystko jest tak, jak ujęto to w uprawnieniach. To tyle. Mam nadzieję, że odpowiedziałem na te trzy pytania. Jeszcze raz powtórzę: projekt tej ustawy chcemy przedstawić do uzgodnień międzyresortowych już z początkiem maja.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AdamAbramowicz">Chciałbym jeszcze dopytać pana dyrektora. Czy ustawa, o której pan mówił, zawiera te wszystkie postulaty środowiska, złożone do nas w formie pisemnej, czy tylko chodzi o pojazdy, które mają zasilanie gazem?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekWikiński">Pan dyrektor – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BogdanOlesiak">Niektóre wnioski są rozpatrywane jeszcze na etapie konsultacji społecznych. I każdy punkt projektu tej ustawy jest jeszcze w fazie dyskusji. Jeżeli mieliby państwo jakiekolwiek pytania, co do przepisów, to bardzo proszę o kontakt. W momencie, gdy ustawa zostanie skierowana do uzgodnień międzyresortowych, zostanie umieszczona także na stronie internetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję bardzo. Pan się zgłasza – proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SzczepanPawlicki">Moje nazwisko – Szczepan Pawlicki. Ja tylko chciałem dodać, że – jak zresztą pan dyrektor słusznie zauważył – jeśli chodzi o te wszystkie rozszerzenia, które nam zabrano, to w tej ustawie uwzględniono tylko kontrole instalacji gazowej.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SzczepanPawlicki">Mam jeszcze jedną wątpliwość. Pan dyrektor „rzucił” datę, przepraszam za kolokwializm – drugi kwartał bieżącego roku. Jestem w posiadaniu pism, które „wyszły” z Ministerstwa Infrastruktury. Jedno jest datowane na 31 stycznia 2008 r., mówiące, że projekt ustawy trafi do prac w drugim kwartale 2008 r., natomiast drugie pismo, z 15 lutego br., mówi o drugim półroczu 2008 r. Z tego powodu mam wątpliwości. Zbierałem pisma od 2005 r., które przesuwają tę datę z kwartału na kwartał. Najpierw był to rok 2005, potem był to I kwartał 2006 r., II kwartał 2006 r., później I kwartał 2007 r., II kwartał 2007 r., II kwartał 2008 r., a dziś jest mowa o drugim półroczu 2008 r.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#SzczepanPawlicki">Widzę, że pan dyrektor chce odnieść się do tej wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#BogdanOlesiak">Trudno mi wypowiadać się w sprawach, które dotyczą przeszłości. Jestem pracownikiem departamentu od pół roku. Zapewniam, że postaramy się, aby – tak jak powiedziałem – na początku maja projekt został przedstawiony do uzgodnień międzyresortowych. Trwają intensywne prace, dyskusje, w związku z tym projektem spłynęło bardzo dużo wniosków i uwag. Nie chcę odnosić się do przeszłości. Na początku maja – powtarzam – projekt zostanie przesłany do uzgodnień międzyresortowych i ukaże się na stronie internetowej ministerstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję, panie dyrektorze. Szanowni Państwo, proponuję, aby pozostawić nam 30 sekund na decyzję. Pan prezes się zgłaszał, ma pan minutę, dosłownie, na podsumowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzZbylut">Jako samorząd gospodarczy tego środowiska mieliśmy możliwość opiniowania projektu ustawy. Wyraziliśmy opinię negatywną z tego powodu, że zostało uwzględnionych zbyt mało postulatów środowiska. W tym tygodniu ponownie wystąpiliśmy z pismem do Ministerstwa Infrastruktury o uwzględnienie w projekcie m.in. tego podziału stacji, o którym tu wspominano, a także nie tylko gazu, ale też rozszerzenia uprawnień. Chciałbym się odnieść do wypowiedzi pana posła Abramowicza. Miałem na myśli to, że w przedsiębiorcy nie mają w tej chwili innego wyjścia, jak tylko budować stacje okręgowe, co prowadzi do tego, że jest wiele inwestycji chybionych, gdyż nakłady się nie zwrócą. W wiejskim terenie tego rodzaju stacja nie ma racji bytu. Celowym więc byłoby, aby mniejsze stacje miały możliwość rozszerzenia uprawnień. Zakres badań prowadzonych przez stacje okręgowe obejmuje auta o tonażu od zera do nawet największych wartości. Jeśli ich będzie mniej, to one będą bardziej rentowne. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AdamAbramowicz">Optowałbym za tym, żeby dalej prowadzić prace nad tymi zagadnieniami mimo, że ministerstwo prowadzi prace nad swoim projektem. W ten sposób, niejako będziemy je „mobilizować” do szybszej pracy. Jeśli nasze prace zakończą się szybciej, to najwyżej będziemy lepsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekWikiński">Szanowni państwo, bardzo dziękuję za państwa przyjazd, większość z państwa przyjechała z bardzo odległych zakątków Polski. Decyzją Komisji kierujemy projekt ustawy do dalszych prac. W Komisji „Przyjazne Państwo” przyjęliśmy zasadę, że system legislacyjny działa dwutorowo. Rząd przygotowuje swoją ustawę. Jeśli rząd będzie pierwszy, to wchodzi pod obrady projekt rządowy. Jeśli zaś uda nam się rząd „dogonić”, to Wysoka Izba będzie rozpatrywała oba projekty.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarekWikiński">Bardzo dziękuję za udział w posiedzeniu. Zamykam posiedzenie Komisji „Przyjazne Państwo”. Proszę o 15 sekund na przewietrzenie pomieszczenia i zapraszamy kolejnych gości. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>