text_structure.xml
108 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WaldyDzikowski">Witam państwa serdecznie na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego. Witam panie i panów posłów. Witam panią minister Hall. Pan minister Sosnowski jest również z nami. Pan minister reprezentuje MSWiA. Witam wszystkich zaproszonych gości. Witam pana ministra z PKW. Miło mi wszystkich państwa gościć. Proszę państwa, porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wam przekazany. Mamy do rozpatrzenia trzy kwestie. Pierwsza obejmuje rozpatrzenie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw. Druga kwestia dotyczy rozpatrzenia senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Trzecia kwestia obejmuje rozpatrzenie poselskiego projektu ustawy – Kodeks wyborczy. To jest kontynuacja. Skończyliśmy na art. 83. Dzisiaj zaczniemy procedowanie od art. 84. Mamy dzisiaj około 2 godziny czasu. Na tyle mamy wynajętą salę. Chcielibyśmy dokończyć kwestie, o których dzisiaj państwu powiedziałem. Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Nie słyszę zgłoszeń. W takim razie przystępujemy do procedowania. Pierwsza kwestia dotyczy druku nr 2711. Tak się dobrze składa, że członkiem i posłem wnioskodawcą w tej kwestii jest pan poseł Marek Wójcik. Panie pośle, dobrze by było, gdyby dzisiaj powstało sprawozdanie. Sprawa jest dosyć prosta. Proszę o krótkie przypomnienie, w czym jest rzecz. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarekWójcik">Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Rzeczywiście, potrzeba wprowadzenia ustawy pojawiła się po ostatniej nowelizacji konstytucji i wprowadzeniu do niej ust. 3 w art. 92. Ustęp ten określa, że nie może być wybraną do Sejmu lub Senatu osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Ta zmiana w Ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu oraz w niektórych innych ustawach tak naprawdę jest konsekwencją tej zmiany. Ona tworzy mechanizm pozwalający na weryfikowanie tej dodatkowej przesłanki prawa wyborczego. Na etapie pierwszego czytania omawiałem szczegółowo, w jaki sposób mechanizm będzie zastosowany. Nie chciałbym tego powielać w tym momencie. Wiem jednak, że w trakcie pierwszego czytania ustawa spotkała się ze zrozumieniem wszystkich klubów parlamentarnych. Jeżeli będą jakieś poprawki, to wówczas chętnie się do nich ustosunkuję. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę państwa, przejdziemy do procedowania nad tą ustawą. Rzeczywiście, w trakcie pierwszego czytania projekt ustawy spotkał się z pełnym zrozumieniem. Chodzi o sprawy związane z kwestią karalności. Proszę bardzo, pan poseł Kochanowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanKochanowski">Nie będę kwestionował tego projektu, ale chciałabym przypomnieć, że klub Lewicy zgłosił identyczne przepisy w Kodeksie wyborczym. Nie chciałbym tego traktować jako kolejnego wybiegu naprzód.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan poseł Marek Wójcik.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekWójcik">Wydaje mi się, że nie można było zgłosić identycznych przepisów w Kodeksie wyborczym, ponieważ projekt tego Kodeksu został skonstruowany i złożony w Sejmie dopiero w 2008 roku. Z kolei zmiana w konstytucji została wprowadzona dopiero w 2009 roku. W związku z tym tych zmian nie ma w Kodeksie wyborczym. Argumentem na rzecz szybkiego uchwalenia tej propozycji jest fakt, iż zgodnie z konstytucją kandydować na prezydenta może jedynie osoba, która ma prawo wybieralności do Sejmu. W związku z tym ta ustawa w sposób pośredni będzie obligowała kandydatów na urząd prezydenta do złożenia stosownego oświadczenia, iż posiadają oni prawo wybieralności. W tym przypadku chodzi o prawo wybieralności do Sejmu. W moim przekonaniu, w tym przypadku zachodzi pilna potrzeba uchwalenia tej ustawy, aby jeszcze przed wyborami na urząd prezydenta stan prawny był jasny.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WaldyDzikowski">Dokładnie mówiąc, jest to konsekwencja zmian w konstytucji, które zostały przez nas wprowadzone jednogłośnie. Właśnie dlatego trzeba wprowadzić te rozwiązania do Ordynacji wyborczych do Sejmu i Senatu. Przystępujemy do procedowania. Czy są jakieś uwagi do tytułu ustawy? Nie słyszę uwag. W takim razie uznaję, że przyjęliśmy tytuł projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 1 w art. 1. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 1 w art. 1.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 2 w art. 1. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 2 w art. 1.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 3 w art. 1. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Proszę bardzo, pan przewodniczący Dera.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejDera">Chciałbym zgłosić pewną uwagę. Mówiłem o niej w trakcie pierwszego czytania tego projektu. Przepis w tym projekcie brzmi następująco: „Okręgowa komisja wyborcza niezwłocznie po przyjęciu zgłoszenia listy okręgowej występuje do Ministra Sprawiedliwości z zapytaniem o udzielenie informacji z Krajowego Rejestru Karnego o kandydatach z tej listy.”. Uważam, że ta procedura jest zupełnie niepotrzebna. Zaraz powiem, dlaczego tak myślę. Otóż w art. 3 mamy przepis, który mówi, że w ustawie o Krajowym Rejestrze Karnym dodaje się art. 3a do 3e w następującym brzemieniu. Chodzi tutaj o wymienienie organów, które mają prawo dostępu do informacji zawartych w Krajowym Rejestrze Karnym. Mamy tutaj wymienioną Państwową Komisję Wyborczą oraz komisje okręgowe, terytorialne, gminne, itd. Tutaj są wymienione te organy. Cała procedura związana z przejściem przez Ministra Sprawiedliwości jest zupełnie niepotrzebna. Skoro mówimy, że Państwowa Komisja Wyborcza ma takie prawo i jest ona zapisana w dalszej części, jako podmiot, który ma prawo uzyskiwania bezpośredniej informacji z Krajowego Rejestru Karnego, to cała procedura uwzględniająca ministerstwo znacznie wydłuża ten proces. Jest to zupełnie niepotrzebne. W związku z tym proponowałbym następujące brzmienie tego przepisu: „Okręgowa komisja wyborcza niezwłocznie po przyjęciu zgłoszenia listy okręgowej występuje z zapytaniem do Krajowego Rejestru Karnego o kandydatach z tej listy.”. To może być coś podobnego do tego. Może tym zajmą się już legislatorzy i powiedzą nam, jak to należy precyzyjnie zapisać, żeby oddać sens mojej poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechMiller">Panie przewodniczący, jeżeli można, to w tej kwestii wypowie się Biuro Analiz Sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Wojciech Odrowąż-Sypniewski, Biuro Analiz Sejmowych. Panie przewodniczący. Szanowni państwo. W naszej ocenie organem właściwym w tych sprawach jest Minister Sprawiedliwości. Nie wydaje nam się, żeby to powodowało wydłużenie procedury. Istnieje oczywiście ten przepis, który na każdym etapie postępowania pozwala właściwym komisjom wyborczym wystąpić o przedstawienie takiej informacji. Natomiast to jest jedynie przepis porządkujący. Ta procedura wcale nie będzie dłuższa. Krajowy Rejestr Karny jest prowadzony przez biuro, które wchodzi w skład Ministerstwa Sprawiedliwości. W związku z tym wydaje się, że właściwym adresatem tych zapytań będzie Minister Sprawiedliwości. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan przewodniczący Dera.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejDera">Chciałbym zapytać, na podstawie jakiego przepisu twierdzi pan, że organem właściwym jest Minister Sprawiedliwości. Mamy ustawę o Krajowym Rejestrze Karnym, w której wymienione są okręgowe komisje wyborcze, jako podmioty, które mogą uzyskiwać te informacje. W tym przypadku nie rozumiem pana wypowiedzi, że istnieje właściwy organ, którym jest Minister Sprawiedliwości. Chciałbym wiedzieć, na podstawie jakich przepisów pan tak twierdzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Ustawa o Krajowym Rejestrze Karnym z 24 maja 2000 roku stwierdza w art. 2, że rejestr prowadzi wchodzące w skład Ministerstwa Sprawiedliwości Biuro Informacyjne Krajowego Rejestru Karnego, zwane dalej Biurem Informacyjnym. Biurem kieruje dyrektor. On nie jest organem państwa. Organem państwa jest Minister Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Czy mógłbym prosić pana ministra Czaplickiego o opinię w tej sprawie? Panie ministrze, ma pan jakąś opinię?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzCzaplicki">Do tej pory praktyka była taka, że jeżeli organ wyborczy chciał uzyskać informację, to kierował zapytanie do Krajowego Rejestru Karnego, jednocześnie nie formułując wprost, o jaki organ chodzi. Z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie udzielania informacji wynika, że zapytanie kieruje się do Biura Informacyjnego. Przepis wykonawczy ustanawia adresata. Zapytanie zawsze kieruje się do Biura, a nie do dyrektora lub innej osoby. Trudno jest nam zabrać głos w tej kwestii. Jeżeli to ma przyczyniać się do tego, że Minister Sprawiedliwości będzie bardziej czuwał nad przebiegiem informacji między Krajowym Rejestrem Karnym, a organami wyborczymi, to będzie to z korzyścią dla sprawy. Natomiast, jeżeli nie mamy przekonania, że jest to niezbędne, to uważam, że propozycja pana posła Dery jest również do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WojciechUlitko">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Nazywam się Wojciech Ulitko i jestem zastępcą dyrektora Departamentu Legislacyjno-Prawnego Ministerstwa Sprawiedliwości. Chciałbym przychylić się zdecydowanie do propozycji pana posła Dery. Zdecydowanie jesteśmy za tym, aby tutaj nie było pośrednictwa Ministra Sprawiedliwości. Zgodnie z obowiązującymi rozporządzeniami zapytanie jest kierowane bezpośrednio do Biura. W tym przypadku Minister Sprawiedliwości byłby jedynie przekaźnikiem. De facto to wydłużałoby całą procedurę. Wydaje nam się to zupełnie niepotrzebne. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WaldyDzikowski">Szanowni państwo, myślę, że ta opinia przesądza sprawę, jeżeli chodzi o wyrobienie naszej opinii. Czy pan przewodniczący Dera zgłasza formalny wniosek? Rozumiem, że tak. W takim razie jak ten przepis ma brzmieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejDera">Zgłaszam wniosek formalny. Może Biuro Legislacyjne pomoże nam w sformułowaniu tego przepisu. Chodzi o to, żeby ten przepis brzmiał jakoś tak: „Okręgowa komisja wyborcza niezwłocznie po przyjęciu zgłoszenia listy okręgowej występuje do Krajowego Rejestru Karnego o udzielenie informacji…”. Prosiłbym, aby prawidłowe brzmienie tego przepisu zostało zaproponowane przez Biuro Legislacyjne. Niestety nie czuję się na siłach, żeby samemu zaproponować brzmienie tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Znamy intencję. Chodzi o to, żeby pominąć Ministra Sprawiedliwości i kierować to zapytanie wprost do Krajowego Rejestru Karnego. Ministerstwo to potwierdza. Rozumiem, że Biuro Legislacyjne uściśli brzmienie tego przepisu. W art. 4 w zmianie nr 1 mamy podobną kwestię. Proszę, pan mecenas.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechMiller">Szanowni państwo, podtrzymując wątpliwość, którą zgłosił kolega z Biura Analiz Sejmowych, zastanawiam się, czy sformułowanie „o wystąpienie do Krajowego Rejestru Karnego”, jako tworu, który jest zbiorem danych będzie właściwe. Może powinniśmy się zastanowić, czy nie należy posługiwać się pojęciem Biura Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego. Z tym, że potrzebowalibyśmy jeszcze chwili na zastanowienie się.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WojciechUlitko">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Dodam coś dla ułatwienia. Art. 6 ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym wskazuje, jakie organy i podmioty mają prawo zwracać się o udzielenie informacji z Krajowego Rejestru Karnego. Są to m.in. Prezydent RP, Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, sądy oraz trybunały. Natomiast z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 7 listopada 2003 roku, z § 3 ust. 1 wynika jednoznacznie, że zapytanie lub wniosek o udzielenie informacji z rejestru kieruje się do Biura Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego. Także mamy tutaj praktycznie gotowe rozwiązanie, które możemy wykorzystać. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję. Czyli złożono wniosek formalny, aby to zapytanie było kierowane wprost do Biura Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego. Kto z państwa jest za taką zmianą w art. 2 zdanie pierwsze oraz w art. 4? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Komisja przyjęła zmiany jednogłośnie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 4. Czy do zmiany nr 4 są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 4.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 5. Czy do zmiany nr 5 są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 5.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 6. Czy do zmiany nr 6 są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Proszę bardzo, pan minister Czaplicki. Później głos zabierze pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzCzaplicki">Mam pewną wątpliwość. Korzystając z obecności przedstawiciela Biura Informacji Krajowego Rejestru Karnego, chciałbym zapytać, czy Minister Sprawiedliwości jest organem, który może zwracać się do rejestru od dane, skoro tutaj mówimy, że minister na podstawie danych przekazuje Marszałkowi Sejmu pewne informacje. Chodzi jedynie o pewien porządek prawny. Chciałbym wiedzieć, czy to jest dopuszczalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, czy mógłby pan powtórzyć swoją wypowiedź? Pan dyrektor chciałby się do niej ustosunkować. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzCzaplicki">Chodzi mi o to, że w zmianie nr 6 w art. 1 proponuje się dodanie art. 177a, w którym Minister Sprawiedliwości, na podstawie danych zawartych w Krajowym Rejestrze Karnym, przekazuje Marszałkowi Sejmu informacje na temat wskazanych posłów, itd. Chodzi mi tylko o to, czy Minister Sprawiedliwości w świetle ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym jest organem, który może występować o takie dane. Ponadto interesuje mnie, czy ma to czynić z własnej inicjatywy, czy tylko na wniosek. Chodzi mi o te kwestie organizacyjno-prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WojciechUlitko">Bardzo dziękuję panie przewodniczący. To również jest kwestia, którą chcielibyśmy poruszyć w tym miejscu. Mianowicie, zgodnie z obowiązującymi przepisami Krajowy Rejestr Karny przetwarza wyłącznie dane osobowe podlegające gromadzeniu w rejestrze. Z kolei zgodnie z art. 7 ust. 1 zdanie drugie ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym osobie, której dane osobowe znajdują się w zbiorach danych zgromadzonych w rejestrze na jej wniosek udostępnia się informacje o treści wszystkich zapisów dotyczących tej osoby. Zaś zgodnie z art. 19 ust. 1 tej ustawy informacje o osobie, na podstawie zgromadzonych w rejestrze danych osobowych udziela się na zapytanie podmiotów wymienionych w art. 6 ust. 1. Wspominałem o tym wcześniej. Chodzi tutaj m.in. o Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu oraz Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Tym samym obowiązujące obecnie przepisy ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym nie przewidują możliwości wydawania informacji zbiorczych oraz udzielania informacji z urzędu. Z tego względu projektowany art. 177a i art. 213a Ordynacji wyborczej, jak również art. 142a Ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego wprowadzają odmienne regulacje od dotychczasowego systemu udzielania informacji z Krajowego Rejestru Karnego. Oczywiście wolą ustawodawcy jest, aby ewentualnie dokonać tutaj zmian w stosunku do regulacji systemowych. Niemniej jednak, jak wspominał pan minister, w chwili obecnej Minister Sprawiedliwości, Krajowy Rejestr Karny nie udziela informacji z urzędu oraz nie udziela informacji zbiorczych. Będzie to zupełne novum, jeżeli chodzi o udzielanie informacji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#WojciechUlitko">Panie przewodniczący, chciałbym podnieść jeszcze jedną bardzo istotną kwestię. Proponowalibyśmy także przeanalizowanie kwestii dotyczącej sposobów weryfikowania osób przez Krajowy Rejestr Karny od danych, które gromadzi, pod względem wykonywania przez nie mandatu posła, senatora, czy też posła Parlamentu Europejskiego. Wyniki ogłaszane przez Państwową Komisję Wyborczą zawierają jedynie imię, bądź też imiona oraz nazwisko osoby wybranej do Sejmu, Senatu, bądź też do Parlamentu Europejskiego. Natomiast zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym w celu udzielania informacji o osobie, z danych zgromadzonych w rejestrze, podmiot lub osoba jest zobowiązana do przekazania szeregu istotnych danych, które umożliwiają Krajowemu Rejestrowi Karnemu jednoznaczne określenie, że chodzi właśnie o tę osobę. Te dane to m.in. nazwisko, w tym także przybrane, imiona, nazwisko rodowe, data i miejsce urodzenia, imiona rodziców, nazwisko rodowe matki, miejsce zamieszkania, obywatelstwo oraz numer PESEL osoby. Po prostu obawiamy się tego, że w przypadku, gdy będziemy mieli jedynie imię i nazwisko osoby Biuro może mieć problemy ze zidentyfikowaniem, czy tu chodzi akurat o tę konkretną osobę. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan przewodniczący Dera.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejDera">Może najpierw odpowiem na tę drugą część. Wydaje mi się, że obecnie obowiązuje pewna procedura. W pierwszej kolejności wszyscy kandydaci biorący udział w wyborach będą namierzeni, ponieważ poszczególne okręgowe komisje będą występować z zapytaniem na początkowym etapie. One będą pytać, czy dana osoba, która się zgłosiła może w ogóle ubiegać się o mandat posła. Więc to już będzie osoba, która musi figurować praktycznie w dwóch rejestrach. Przecież każdy się ubiega, pomimo, że był posłem. Czyli przykładowy Jacek Kowalski, który ubiega się o mandat posła musi przejść tę całą procedurę, zgodnie z tą ustawą. Tym samym, jeżeli zostanie wybrany, również będzie on zaznaczony z imienia i nazwiska. Nie wiem, czy to będzie jakiś problem. Jeżeli chodzi o tę nową procedurę, to rzeczywiście jest to nowa kwestia, ale ona wynika ze zmiany zapisów konstytucji i konsekwencji, które z tego wynikają. Musimy wprowadzić tutaj nową procedurę. Po to jest tutaj ta nowa ścieżka, gdzie z mocy ustawy nakładamy obowiązek na ministra, który wydaje się być obowiązkiem logicznym. Chodzi o to, żeby w terminie 30 dni od wybrania poinformować Marszałka Sejmu o danych, które są zawarte w Krajowym Rejestrze Karnym. W związku z tym wydaje mi się, że mamy tutaj do czynienia z odmiennością od istniejącej procedury, ale mamy również tutaj inny cel. On został wyznaczony poprzez zmiany w konstytucji i zmiany ustaw. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Marek Wójcik.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekWójcik">Szanowni państwo, przychylam się do wypowiedzi pana posła Dery. Tak naprawdę ta druga forma weryfikowania tych informacji jest niepotrzebna. Natomiast rzeczywiście pojawiła się kontrowersja związana z tym nowym trybem. W moim przekonaniu fakt, iż zmiany te wynikają z konstytucji oraz pewna doniosłość tych zmian, a także ograniczony krąg osób, w stosunku do których minister występowałby z urzędu powoduje, że taka sytuacja jest akceptowalna. Natomiast pozostaje pytanie, czy technicznie jest to wykonalne i czy nie ma innych przeszkód formalnych uniemożliwiających ustalenie kręgu tych osób. Tutaj mam pewną wątpliwość i osobisty żal do ministerstwa, że nie zwróciło na to uwagi w trakcie pierwszego czytania. Wtedy mielibyśmy wystarczająco dużo czasu do posiedzenia Komisji i moglibyśmy zweryfikować tę procedurę. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WojciechUlitko">Bardzo dziękuję panie przewodniczący. W gwoli jasności, my nie jesteśmy przeciwni zadaniu nałożonemu na Ministra Sprawiedliwości. Nam jedynie chodzi o kwestię techniczną, aby Minister Sprawiedliwości miał pewność, co do tego, że udziela informacji o osobach, o których powinien ich udzielać. My naprawdę nie uciekamy od tego zadania i oczywiście akceptujemy je i przyjmujemy na siebie. Chodzi jedynie o kwestię technicznego dopracowania tego zagadnienia, żeby informacje, których ma udzielić minister dotyczyły wyłącznie osób, które zostały wybrane. Tutaj istnieje jedynie obawa, że samo imię i nazwisko osoby wybranej może w sytuacjach skrajnych doprowadzić do tego, że nastąpi jakaś pomyłka. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekWójcik">W takiej sytuacji mam tutaj pewną propozycję. Myślę, że jeżeli chodzi o posłów, to jesteśmy zgodni co do potrzeby stworzenia tego mechanizmu. W związku z tym, proponuję pozostawienie zmiany nr 6 w obecnym brzmieniu. Natomiast w trakcie drugiego czytania uda nam się ustalić formułę, która pomoże… tak? Proszę, pan poseł Dera.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejDera">Szanowni państwo, myślę, że naprawdę nie ma takiej potrzeby. To jest tylko trochę więcej pracy dla ministerstwa. Przecież to i tak dzieje się w ministerstwie. Każdą osobę na podstawie imienia i nazwiska ze szczególnymi danymi można zweryfikować. Każdy z posłów kandyduje z jakiegoś okręgu wyborczego. Jest okręgowa komisja wyborcza, która na etapie naszego ubiegania się o mandat poselski będzie wysyłała zapytanie z podaniem tych wszystkich niezbędnych danych. W tym momencie należy jedynie zweryfikować nazwisko osoby wybranej, ponieważ my mówimy o osobach, które zostały posłami z określonego okręgu wyborczego i z danymi z tego okręgu. Jest to troszeczkę więcej pracy, ale tutaj nie ma najmniejszego problemu z ustaleniem danej osoby. Tutaj nie będzie żadnych kłopotów identyfikacyjnych, że to chodzi o Jana Kowalskiego, syna Mariana, który figuruje w danym rejestrze. To nie jest tak, że oni występują z jednego okręgu. Zresztą nawet gdyby tak było, to przecież wtedy istnieją dodatkowe cechy identyfikacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Proszę bardzo, pan minister Czaplicki. Za moment oddam pani głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzCzaplicki">Dziękuję bardzo. Osobiście uważam, że przepis, nad którym się teraz zastanawiamy jest do wykonania, pod warunkiem, że wszystkie dane o kandydatach zostaną wprowadzone do Krajowego Rejestru Karnego w postaci podzbiorów. Wtedy nie będzie żadnego problemu, żeby daną osobę zidentyfikować. W zapytaniu będzie trzeba podać imię i nazwisko, adres zamieszkania, datę urodzenia oraz numer PESEL. Po numerze PESEL oraz imieniu i nazwisku można zidentyfikować każdą osobę w Krajowym Rejestrze Karnym. Jeżeli Biuro Informacyjne Krajowego Rejestru Karnego stworzy w systemie taki podzbiór kandydatów, to będzie miało wszystkich kandydatów. Wówczas nie będzie żadnego problemu. W tej chwili interesuje mnie tylko jedna kwestia. Zgodnie z ust. 2 dodawanego art. 177a Minister Sprawiedliwości, już w trakcie kadencji, na podstawie danych zawartych w Krajowym Rejestrze Karnym uzyska informację o posłach skazanych prawomocnym wyrokiem sądowym. Oznacza to, że Minister Sprawiedliwości ma z urzędu badać wszystkie przypadki i sprawdzać, czy w stosunku do posła nie zapadł prawomocny wyrok sądowy. Należy się zastanowić, czy ten artykuł mieści się w treści art. 6 pkt 9 ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym, który mówi, że prawo do uzyskania informacji o osobach, które są zgromadzone w rejestrze przysługuje organom administracji rządowej, w przypadkach, kiedy jest to uzasadnione potrzebą wykonania nałożonych na nie zadań określonych w ustawie. Niewątpliwie Minister Sprawiedliwości jest takim organem administracji rządowej. W ustawie są nałożone zadania na Ministra Sprawiedliwości. Jest przepis, który pozwala ministrowi na kierowanie takich zapytań. Jeżeli chodzi o sporządzenie takiej informacji, to jest to czynność techniczno-organizacyjna do pokonania przez doskonałych informatyków Krajowego Rejestru Karnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KrystynaPierzynowska">Krajowy Rejestr Karny, Krystyna Pierzynowska. Chciałabym powiedzieć, jak wygląda procedura wydawania zaświadczeń, ponieważ informacje, które wydaje Krajowy Rejestr Karny są zaświadczeniem w rozumieniu przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Wygląda to w ten sposób, że jeżeli podmiot, taki jak na przykład komisja wyborcza, zawraca się z zapytaniem o kandydata na posła, to zapytanie to po sprawdzeniu zostaje zwrócone komisji wyborczej. Także my tych danych nie gromadzimy. Informacja zwracana jest do wnioskodawcy. My nie będziemy posiadali danych osobowych kandydatów na posłów, żeby później móc je przekazywać.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#KrystynaPierzynowska">Jeżeli chodzi o kwestię stworzenia przez nas podzbiorów dotyczących posłów, senatorów oraz posłów do Parlamentu Europejskiego, to muszę powiedzieć, że ustawa o Krajowym Rejestrze Karnym mówi o tym, jakie dane Krajowy Rejestr Karny przetwarza. Wynika z tego, że musielibyśmy zmienić ustawę o Krajowym Rejestrze Karnym i dodać, że przetwarzamy także dane o posłach, senatorach oraz posłach do Parlamentu Europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Wójcik. Następnie głos zabierze pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarekWójcik">Podtrzymuję swoją pierwotną propozycję. Chodzi mi o postawienie tego przepisu w obecnym brzmieniu. Jeżeli chodzi o sygnalizowaną przez panią potrzebę zmian w ustawie o Krajowym Rejestrze Karnym, to rzeczywiście takie zmiany też są zawarte w projekcie ustawy. Być może będzie zachodziła potrzeba rozszerzenia tych zmian. Natomiast musimy mieć świadomość, że drugie czytanie projektu ustawy nie odbędzie się w trakcie tego posiedzenia Sejmu. W związku z tym mamy jeszcze trochę czasu do drugiego czytania. Mam nadzieję, że wtedy Ministerstwo Sprawiedliwości będzie w stanie przedstawić swoje stanowisko. Chciałbym prosić pana przewodniczącego, żeby zobligował Ministerstwo Sprawiedliwości do przedstawienia w tej kwestii stanowiska na piśmie i zaproponowania formuły, która pozwoli na niebudzącą wątpliwości weryfikację tych kandydatów, którzy w tym momencie będą już posłami i senatorami podlegającymi takiej dodatkowej formule sprawdzenia. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Panie dyrektorze, mamy dwa tygodnie. Proszę się skontaktować z panem posłem Wójcikiem, który jest wnioskodawcą. Proszę również o pomoc panią z Krajowego Rejestru Karnego. Konstytucja nakłada na nas obowiązek w postaci wykonania tego zadania. Chcemy to zrobić dobrze, żeby organizacja tego obowiązku nałożonego przez konstytucję była technicznie wykonalna i dobrze zrobiona. Panie pośle Wójcik, rozumiem, że jest pełna aprobata. W takim razie proszę przygotować się do drugiego czytania. Zostawiamy zmianę nr 6 w obecnym brzmieniu. Dokonamy doprecyzowania w trakcie drugiego czytania. Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#EugeniuszKłopotek">Chciałbym się jedynie upewnić co do toku myślenia niektórych z nas. Czy my chcemy zrobić coś takiego, że w Krajowym Rejestrze Karnym chcemy stworzyć podzbiór wszystkich posłów, senatorów oraz samorządowców, bez względu na to, czy poseł był skazany, czy też nie i na tej podstawie to badać? Chyba nie. Chodzi o to, że jeżeli obywatel został skazany, to niezależnie od tego, czy jest on posłem lub senatorem zostaje on ujęty w tym rejestrze karnym. Jeżeli później rozpoczyna się kolejna kampania wyborcza, to komisja wyborcza po prostu występuje z zapytaniem do Krajowego Rejestru Karnego, czy Eugeniusz Kłopotek, syn tego i tej, urodzony w tym i w tym dniu jest tam zapisany, jako skazany, czy też nie. To będzie się odbywało w ten sposób, czy tak? Rozumiem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WaldyDzikowski">Oczywiście, jeżeli ktoś nie był skazany, to nie ma prawa być w żadnym podzbiorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejDera">W żadnym. To jest zbiór pusty. Inaczej jest napisane, że nie figuruje.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Drodzy państwo, zamykamy tę debatę. Przyjmujemy zmianę nr 6 w obecnym brzmieniu… proszę, pan mecenas.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WojciechOdrowążSypniewski">Biura Analiz Sejmowych. Proszę państwa, w tym przepisie chodzi o jeszcze coś innego. Jeżeli w trakcie kadencji zapadnie wyrok karny w stosunku do posła, to oczywiście to powinno prowadzić do wygaśnięcia mandatu. Krótko mówiąc, ta regulacja realizuje właśnie ten cel. Z zapisów w Krajowym Rejestrze Karnym oraz z wyroku nie wynika wprost, że ta osoba pełni mandat poselski. Tutaj musi być ta korelacja między danymi osobowymi, a pełnioną funkcją.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Zamykam dyskusję na ten temat. Panie pośle, myślę, że w zespole roboczym przygotujemy doprecyzowanie, które zostanie zgłoszone w formie poprawki w trakcie drugiego czytania.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 7. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do zmiany nr 7? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 7.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 8. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do zmiany nr 8? To dotyczy senatorów. Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 8.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 2. Czy są uwagi lub propozycje zmian do zmiany nr 1? Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WojciechUlitko">Panie przewodniczący, gdybyśmy mogli się nieco cofnąć. Chciałbym zastrzec, że odnośnie do zmiany nr 8, dotyczącej art. 213a, tutaj będą te same ustalenia, jak w przypadku art. 177a.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WaldyDzikowski">Dokładnie tak. My to przyjmujemy, ale konsekwencje poprzedniego przepisu będą również zawarte w zmianie nr 8. To jest zrozumiałe. Dobrze. Przechodzimy do art. 2 w zmianie nr 1. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 1.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#WaldyDzikowski">Proszę państwa, zmiana nr 2 była już przez nas głosowana. Tutaj chodzi o doprecyzowanie tej kwestii związanej z Ministrem Sprawiedliwości i kierowaniem zapytań do Biura Informacyjnego. Jeżeli nie uwag, to uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 2 wraz z zaproponowaną zmianą.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 3. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do zmiany nr 3? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 3.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 4. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do zmiany nr 4? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 4.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 3. Czy są jakieś uwagi do zmiany nr 1 w art. 3? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 1.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 2. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do zmiany nr 2? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 2.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 4. Czy są jakieś uwagi do zmiany nr 1 w art. 4? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 1.</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 2. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do zmiany nr 2? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 2.</u>
<u xml:id="u-55.8" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do zmiany nr 3. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do zmiany nr 3? To jest rzeczywiście kalka, jak podpowiada mi pan przewodniczący Dera. Te przepisy są praktycznie przyjęte. Uznaję, że przyjęliśmy zmianę nr 3.</u>
<u xml:id="u-55.9" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania na art. 5. Czy są jakieś propozycje zmian? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 5.</u>
<u xml:id="u-55.10" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 6. Czy są jakieś propozycje zmian? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 6. Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WojciechUlitko">Bardzo dziękuję panie przewodniczący. W tej chwili mamy wyłącznie opinię Ministra Sprawiedliwości, która została sformułowana w projekcie stanowiska rządu. Ta opinia została sporządzona przez Ministra Sprawiedliwości. Jak wspomniałem stanowisko rządu jest jeszcze na etapie projektu, więc nie mogę mówić, że jest to stanowisko rządu. Natomiast w ocenie Ministra Sprawiedliwości pewne wątpliwości budzi przepis art. 6, dotyczący terminu wejścia w życie ustawy. Chodzi tutaj o termin 14 dni od dnia ogłoszenia. Wątpliwości te pojawiają się w kontekście ewentualnej dopuszczalności wprowadzenia przez ustawodawcę zmian do ordynacji wyborczych przed planowanymi na rok bieżący wyborami Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. W tej kwestii o zachowaniu odpowiedniego vacatio legis wypowiadał się m.in. Trybunał Konstytucyjny. W wyroku z dnia 3 listopada 2006 roku w sprawie samorządowej ordynacji wyborczej, w części dotyczącej tzw. blokowania list w wyborach samorządowych Trybunał wskazywał na konieczność zachowania odpowiedniego vacatio legis w kontekście standardu wyznaczonego w art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał również, że co do zasady powinno być zachowane co najmniej 6 miesięczne vacatio legis przed kolejnymi wyborami. Jednocześnie Trybunał zastrzegł, że ewentualne wyjątki od tak określonego terminu wejścia w życie mogłyby wynikać jedynie z nadzwyczajnych okoliczności o charakterze obiektywnym. W związku z powyższym proponowalibyśmy tutaj dokonanie kompleksowej oceny, czy zmiany zaproponowane w ordynacji wyborczej mają charakter, który pozwalałby na sformułowanie tezy o wystąpieniu przesłanki uzasadniającej zastosowanie 14-dniowego vacatio legis dla proponowanych projektowaną ustawą zmian w prawie wyborczym. Chodzi tutaj o ewentualną ocenę Trybunału Konstytucyjnego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WaldyDzikowski">Panie dyrektorze, chciałem zwrócić uwagę, że art. 6 należy czytać wraz z art. 5. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ten projekt ustawy wchodzi w życie od następnej kadencji Sejmu i Senatu. Jeżeli chodzi o samorząd i prezydenta, ponieważ to są te najbliższe wybory, to muszę powiedzieć, że my zmieniliśmy poprzez swoje głosowanie konstytucję i w tej ordynacji wprowadzamy te zmiany. Gdyby Trybunał Konstytucyjny nawet orzekał, to i tak musi orzec, ponieważ Sejm przyjął tę zmianę, a prezydent ją podpisał. My tylko technicznie wprowadzamy zmiany nałożone przez konstytucję. Tak mi się wydaje, ale widzę, że pan profesor Chmaj również chciał zabrać głos w tej sprawie. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MarekChmaj">Tak, potwierdzam to. Po pierwsze, są to zmiany de facto o charakterze technicznym. Po drugie, te zmiany wprowadzają w życie nowelizację konstytucji. Trybunał nie orzeka o zgodności konstytucji z konstytucją, a zatem nie widzę przeszkód, aby ta ustawa weszła w życie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 6? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 6. Proszę państwa, przechodzimy do przyjęcia całego sprawozdania. Kto z państwa jest za przyjęciem sprawozdania wraz z wprowadzonymi zmianami? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie jednomyślnie. Na sprawozdawcę proponuję pana posła Marka Wójcika. Czy są jakieś inne propozycje? Nie słyszę uwag. Uznaję, że Komisja przyjęła tę kandydaturę.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MarekWójcik">Wyrażam zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Dziękuję. Pan poseł Wójcik jest sprawozdawcą. Wyznaczam 7-dniowy termin dla MSZ na przedstawienie opinii. Dobrze. Wyczerpaliśmy procedurę. Przechodzimy do drugiej kwestii, ale mam pewną propozycję zmiany. W związku z tym, że gościmy… Chodzi mi tylko jedną kwestię. Myślę, że tam będziemy chwilę dyskutować. W związku z tym, chciałbym zaproponować, żebyśmy przeszli na moment do punktu trzeciego dzisiejszego porządku obrad. Tym samym zaoszczędzimy czas pani minister Hall. Pani minister, my będziemy jeszcze pracować nad projektem dotyczącym zasiadania sołtysów, itd. To może wzbudzić jakieś emocje. W związku tym, chciałbym, abyśmy tylko na moment przeszli do tej kwestii związanej z agitacją wyborczą. Z tego co wiem, to pani minister Hall wraz z zespołem roboczym osiągnęła dobry kompromis. Pani minister, to jest w art. 86. Chodzi tutaj o nowe brzmienie art. 86. Przypominam, że chodzi tutaj o kwestię agitacji w szkołach. Dyskutowaliśmy kilkakrotnie na ten temat. Wydaje się, że ten przepis wypracowany przez panią minister Hall i zespół roboczy jest dobrym rozwiązaniem. To jest ten przepis zapisany wytłuszczonym drukiem w § 3. Pani minister, proszę przedstawić tę uzgodnioną propozycję. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KatarzynaHall">Bardzo dziękuję za tę propozycję § 3, ponieważ tutaj udało się dojść do porozumienia. Po różnych rozmowach nasza propozycja brzmi następująco: „Za agitację wyborczą nie uznaje się prowadzonych przez szkołę zajęć z zakresu edukacji obywatelskiej, polegających na upowszechnianiu wśród uczniów wiedzy o prawach i obowiązkach obywateli, znaczeniu wyborów w funkcjonowaniu demokratycznego państwa prawa oraz zasadach organizacji wyborów.”. Chodziło nam o to, żeby emocje, które wzbudzają wybory mogły być przedmiotem dyskusji z uczniami. Chcemy zwracać uwagę na prawa, jakie posiadają obywatele. Jednocześnie chcemy, aby rożnego rodzaju aktywność uczniów związana z wyborami nie była uważana za agitację wyborczą. Jeżeli Wysoka Komisja zechciałaby przyjąć ten przepis, to muszę powiedzieć, że to by mnie bardzo ucieszyło. Bardzo bym się cieszyła, gdyby takie sformułowanie doprecyzowujące zostało przyjęte. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Dera.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejDera">Szanowni państwo, wracamy do dyskusji, która odbyła się już wcześniej. Pozwolę sobie nie zgodzić się z panią minister. Powiem dlaczego. Oczywiście jestem za tym, żeby wprowadzić w szkole zajęcia polegające na upowszechnianiu wśród uczniów wiedzy o prawach i obowiązkach obywateli, znaczeniu wyborów, funkcjonowaniu demokratycznego państwa etc, etc. To jest jasne. Proszę jednak zwrócić uwagę, że okres kampanii jest okresem bardzo krótkim i bardzo intensywnym. Wówczas szkoła, właśnie w tym krótkim okresie, kiedy zarządza się wybory, powinna być miejscem wolnym od jakiejkolwiek próby wpływania na młodych ludzi. W szczególności chodzi tutaj o młodych ludzi, którzy uczą się w szkole. Chodzi o to, żeby nie prowadzić pod jakąkolwiek formą, nawet ukrytą, działań, które mogą wpłynąć na wyniki wyborów. Jeżeli mamy 4-letni okres w wyborach, to jednocześnie mamy bardzo krótki okres kampanii wyborczej. To jest jakieś 2–3 miesiące. Mówimy tylko o tym okresie kampanii wyborczej, kiedy są zarządzone wybory i mówimy, że rozpoczyna się kampania wyborcza. To jest naprawdę krótki okres. Dajmy sobie na ten krotki okres wolne od jakichkolwiek form działalności. Każde wystąpienie, czy to nauczyciela, czy to kogokolwiek z zewnątrz będzie traktowane, jako element kampanii wyborczej. Edukujmy młodzież w okresie pomiędzy kampaniami wyborczymi. Róbmy to na szeroką skalę, ale zostawmy okres od momentu zarządzenia wyborów, czy też mówiąc sensu stricte, od momentu zarządzenia wyborów. Zostawmy w tym okresie szkoły wolne od tego typu działalności. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WaldyDzikowski">Panie przewodniczący, jaki jest z tego wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejDera">Taki wniosek, że w okresie kampanii…</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WaldyDzikowski">Rozumiem, że jest pan przeciwko, tylko jaki jest z tego wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AndrzejDera">W okresie kampanii wyborczej nie prowadźmy…</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WaldyDzikowski">Czyli mamy wykreślić ten § 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejDera">Ja chyba powiedziałem wyraźnie, że mamy uczyć i edukować młodzież. Zostawmy jednak okres kampanii wyborczej, jako czas wolny od tego typu zajęć. Cokolwiek wówczas będzie się działo, to zawsze będzie to odbierane nawet przez samą młodzież, jako kampania wyborcza.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WaldyDzikowski">Panie przewodniczący, to jest uzasadnienie do wniosku, na który teraz oczekuję. Czy mamy wykreślić § 3? Proszę nam powiedzieć, co mamy zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejDera">Pragnę zwrócić uwagę, że to są dwie zmiany. Ja proponuję zostawić przepis, który był przyjęty wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. I taki jest wniosek. Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek. Następnie głos zabierze Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#EugeniuszKłopotek">Oczywiście kwestia prowadzenia kampanii wyborczej w szkole w takiej, czy innej formie zawsze budziła i będzie budzić sporo emocji. Podzielam pogląd pani minister. Dyskutowaliśmy na ten temat i uznaliśmy, że § 3 jest na ten moment dobrym kompromisem. Natomiast mnie niepokoi przepis w § 2. Proszę zauważyć, że tutaj jest napisane: „zabroniona jest agitacja wyborcza na terenie szkół wobec uczniów nieposiadających prawa wybierania.”. W takim razie mam pytanie. Czy można prowadzić agitację wyborczą w szkołach wobec uczniów posiadających prawo wybierania? Uważam, że w § 2 po wyrazie „szkół” należy dać kropkę. Wówczas przepis ten brzmiałby następująco: „zabroniona jest agitacja wyborcza na terenie szkół.”. Wówczas § 3 mówiący o tym, czego nie uznaje się za agitację wyborczą jest w porządku. Głównie chodzi mi o to, że w obecnym brzmieniu ten przepis oznacza, że wobec uczniów posiadających prawa wyborcze można prowadzić agitację wyborczą na terenie szkół. To nie byłoby w porządku. W związku z tym proponuję w § 2 skreślić wyrazy „wobec uczniów nieposiadających prawa wybierania”. Natomiast kompromisowy § 3 jest do zaakceptowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę, Biuro Legislacyjne. Następnie głos zabierze pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WojciechMiller">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, jest kilka kwestii. Przede wszystkim chcieliśmy zwrócić uwagę, że analogiczny przepis do proponowanego § 2 w art. 86 został wprowadzony ostatnią nowelizacją do ustawy o wyborze prezydenta. Chodzi o tę nowelizację z listopada zeszłego roku. Różnica polega jednak na tym, że tam jest mowa o szkołach podstawowych i gimnazjach. Zespół roboczy, pod przewodnictwem pana posła Gintowt-Dziewałtowskiego pracował nad tym zagadnieniem. To właściwie była propozycja pana posła, żeby nie ograniczać tego przepisu do szkół podstawowych i gimnazjów, tylko stosować go do wszystkich szkół, z tym ograniczeniem, że chodzi tylko o uczniów, którzy nie posiadają prawa wyborczego. To tyle tytułem informacji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#WojciechMiller">Natomiast, jeżeli chodzi o proponowany przepis § 3 w art. 86, to muszę powiedzieć, że znalazł się on w materiale przedstawionym państwu, jako propozycja zespołu roboczego oraz propozycja merytoryczna pana posła Gintowt-Dziewałtowskiego. Z kolei w mojej ocenie oraz w ocenie Biura Legislacyjnego przepis ten jest zbędny w kontekście zaproponowanej w art. 85 definicji agitacji wyborczej. Art. 85 definiuje agitację wyborczą, jako „(…)nakłanianie lub zachęcanie, do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.”. Tym samym zajęcia edukacyjne, polegające na upowszechnianiu wśród uczniów wiedzy o prawach i obowiązkach obywateli, znaczeniu wyborów w funkcjonowaniu demokratycznego państwa prawa oraz zasadach organizacji wyborów nie mieszczą się w tak skonstruowanej definicji agitacji wyborczej. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#KatarzynaHall">Piszemy o tym, że agitacja wyborcza rozumiana choćby tak, jak określa to art. 85 jest zabroniona na terenie szkół. Rzeczywiście poprzednia propozycja mówiła o agitacji na terenie szkół podstawowych i gimnazjów wobec uczniów nieposiadających prawa wybierania. To poszerzenie oczywiście jest możliwe tak, aby ta agitacja w ogóle była zabroniona na terenie szkół. Jednak tym bardziej wydaje mi się potrzebne pewne dookreślenie tej kwestii. W przeciwnym przypadku będzie to pociągało za sobą stwierdzenie, że jakakolwiek akcja informacyjna szkoły, nawet mieszcząca się w ramach programu szkoły, będzie później interpretowana, jako agitacja. Pamiętajmy, że kalendarz wyborczy bywa różny. Tymczasem nauczyciel ma swój program i określone zamierzenia. Przedmioty, które zajmują się edukacją obywatelską, jak na przykład Wiedza o Społeczeństwie oraz Historia i Społeczeństwo zawierają w swoim programie szerokie informowanie, również aktywne, o prawach i obowiązkach obywatelskich. W przypadku gdyby realizacja programu szkolnego nałożyła się na kalendarz wyborczy, to nauczyciel musiałby być jak sparaliżowany. Czy on by miał zaprzestać realizowania materiału przez kilka miesięcy? Wydaje mi się, że takie doprecyzowanie jest potrzebne. Niestety zdarzają się sytuacje, w których nauczyciele prowadząc zajęcia, spotykają się z zarzutami, że prowadzą oni agitację wyborczą. Takie sformułowanie w jakiś sposób by ich rozgrzeszało. Z tego punktu widzenia wydaje się ono celowe. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo pani minister. Proszę, pan przewodniczący Dera i później pan minister Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejDera">W takim razie zgłaszam wniosek formalny, aby zmienić brzmienie § 2 w art. 86 i zapisać go w następujący sposób: „zabroniona jest agitacja na terenie szkół”. Proponuję przyjęcie takiego brzmienia tego przepisu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#KazimierzCzaplicki">Dokładnie w tej sprawie chciałem zabrać głos. Pozostawienie przepisu w brzmieniu „zabroniona jest agitacja na terenie szkół” będzie wyraźnie odczytywane w ten sposób, że w szkole nie będzie można zorganizować w ogóle żadnego zebrania. Ponadto żaden komitet wyborczy nie będzie mógł zorganizować tam spotkania. Koniec i kropka. Proszę państwa, 70% lokali wyborczych mieści się w szkołach. Często szkoła jest jedyną placówką gdzie można zorganizować zebranie. Jednak decyzja należy do państwa. Chciałbym jeszcze raz powtórzyć, że jeżeli postawimy kropkę po słowach „na terenie szkół”, to będzie to oznaczało, że nikt, nigdy nie będzie mógł przeprowadzić żadnego zebrania z kandydatem na terenie szkoły, która często jest jedynym miejscem, które się do tego nadaje. Taka będzie konsekwencja tego przepisu. Proszę to wziąć pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan profesor Chmaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarekChmaj">Chciałbym zaproponować rozwiązanie kompromisowe w § 2 art. 86. Proponuję, abyśmy postawili kropkę po słowie „uczniów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#EugeniuszKłopotek">Dobrze. Wówczas ten przepis będzie brzmiał następująco: „Zabroniona jest agitacja wyborcza na terenie szkół wobec uczniów.”. To może być kompromis.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Proszę państwa, w takim razie nie słyszę żadnych propozycji zmian do § 3. Rozumiem więc, że podtrzymujemy obecne brzmienie § 3. Jednak § 2 będzie brzmiał następująco: „Zabroniona jest agitacja wyborcza na terenie szkół wobec uczniów.”. Z tą zmianą przyjęlibyśmy art. 86. Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WojciechMiller">Panie przewodniczący, chcielibyśmy zwrócić uwagę na jeszcze jedną sytuację, która może zaistnieć w praktyce. Chodzi o spotkania, które są prowadzone, co prawda, na przykład po lekcjach, w których mogą brać udział pełnoletni uczniowie szkół ponad gimnazjalnych. Chyba, że wtedy będziemy…</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#WaldyDzikowski">Panie mecenasie, wydaje mi się, że uczniem jest się tylko w określonych godzinach. Z kolei 18-letni Jan Kowalski, który jest uczniem, jest także pełnoletnim obywatelem mającym prawa wyborcze. Dobrze. Czy są jakieś uwagi? Rozumiem, że jest zgoda. W taki razie uznaję, że przyjęliśmy art. 86 z tą zmianą, którą państwu zaproponowałem. Dziękuję bardzo. Pani minister, bardzo dziękuję i życzę wszystkiego dobrego.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#KatarzynaHall">Dziękuję bardzo za zajęcie się edukacją obywatelską.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę pozdrowić od nas polskich uczniów.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#KatarzynaHall">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WojciechMiller">Panie przewodniczący, rozumiem, że Komisja zdecydowała o przyjęciu art. 86 jedynie w zakresie…</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WaldyDzikowski">Agitacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#WojciechMiller">Rozumiem, że agitacji, ale czy również w zakresie art. 85, który definiuje pojęcie agitacji? Musimy ustalić, co państwo przyjęli. Rozumiem, że § 2 w art. 86 został przez Komisję zaakceptowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#WaldyDzikowski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WojciechMiller">Natomiast pozostaje jeszcze kwestia całego art. 86 oraz art. 85, w którym była formułowana definicja agitacji wyborczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#EugeniuszKłopotek">Panie mecenasie, my po prostu idąc tokiem rozumowania pani minister, akceptujemy propozycję, żeby w art. 86 § 3 doprecyzować kwestię, co nie jest agitacją wyborczą w szkołach. Jednak przepis dotyczący agitacji wyborczej zawarty w art. 85 nie wyczerpuje tego, o czym tutaj rozmawialiśmy. To doprecyzowanie jest potrzebne. Proponujemy zostawić art. 85 i § 3 art. 86.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WaldyDzikowski">Panie mecenasie, rozumiem to tak, że aby to przyjąć, to trzeba czytać te dwa artykuły razem. Panie mecenasie, mam propozycję, żeby pan nam podpowiedział, co pan nam chce podpowiedzieć. Dobrze? Po to z panem współpracujemy. Proszę nam powiedzieć, jak to ma być.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WojciechMiller">Szanowni państwo, tylko ze względów formalnych materiał przedstawiony przez zespół roboczy obejmuje szereg artykułów, w tym m.in. kwestę agitacji wyborczej. Zagadnienie, o którym rozmawialiśmy przed momentem dotyczy agitacji wyborczej na terenie szkół. Przyjęliśmy sposób pracy, zgodnie z którym państwo przyjmujecie poszczególne jednostki. Natomiast w tym przypadku wyrywkowo zajęliście się państwo kwestią dotyczącą tego, co nie jest agitacją wyborczą. Z kolei sam art. 85, jako ten, który definiuje pojęcie agitacji wyborczej nie był przez państwa omawiany. Stąd nie wiem, jak traktować decyzję, którą państwo przed momentem przyjęli, jako decyzję kierunkową. Później przyjmując lub nie poszczególne zmiany do kolejnych artykułów Kodeksu wyborczego, potwierdzicie państwo, że takie brzmienie zostanie przyjęte. Wydaje się, że takie sposób procedowania będzie właściwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WaldyDzikowski">Tak jest panie mecenasie. Rzeczywiście przyjęliśmy taką intencję w art. 86 § 2 i 3. Konsekwencją tej intencji będą te pozostałe przepisy, które będziemy procedować. Chodzi o to, żeby zaoszczędzić czasu pani minister i podejść do tej kwestii wyrywkowo. Proszę bardzo, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#KatarzynaHall">Dziękuję bardzo. Rzeczywiście wydaje się, że art. 86 powinien być łącznie czytany i przyjmowany z art. 85, ponieważ w tym artykule znajduje się definicja agitacji wyborczej. Z kolei w art. 86 mamy doprecyzowanie rozumienia tego zagadnienia. Gdyby art. 85 miał inne brzmienie, to art. 86 mógłby z nim nie korespondować. Stąd, rozumiem, wynika troska pana mecenasa, żeby rozpatrywać te artykuły razem. Tak to rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WojciechMiller">Oczywiście tak. Jak potwierdził to pan przewodniczący, mimo wszystko przechodząc do rozpatrywania Kodeksu wyborczego, również te jednostki zostaną przez państwa zaakceptowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#WaldyDzikowski">Pani minister, dziękuję bardzo. Szanowni państwo, wracamy do rozpatrywania punktu drugiego dzisiejszego porządku obrad. Mamy projekt ustawy, które reprezentuje nasz kolega pan senator Ireneusz Niewiarowski. Panie senatorze, witam serdecznie na posiedzeniu Komisji. To jest projekt ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Panie senatorze, proszę w krótkich, żołnierskich zdaniach przedstawić nam projekt ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#IreneuszNiewiarowski">Panie przewodniczący Szanowna Komisjo. Na ustawę należy patrzeć jak gdyby w dwóch wymiarach. Pierwszy dotyczy usprawnienia samych wyborów, poprzez umiejscowienie w komisjach wyborczych przewodniczących jednostek pomocniczych. W przeważającej mierze będą to sołtysi, ale nie tylko. Będą to również przewodniczący dzielnic, osiedli, itd. Ich zaangażowanie, które jest już tradycyjne wiąże się już nie tylko ze świetlicami, których jest około 10%, ale również ze szkołami wiejskimi. Biorą oni również udział w innych czynnościach na obszarach wiejskich. Sołtysi oczywiście współpracują z gminą i pomagają w tych czynnościach technicznych przygotowujących wybory. Jeżeli Sejm podejmie taką decyzję, to na pewno wpłynie to na lepsze przygotowanie różnych wyborów.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#IreneuszNiewiarowski">Jest również drugi obszar oddziaływania tej ustawy. Polega on na podniesieniu znaczenia rangi samej instytucji sołtysa. Jest to naturalne usankcjonowanie jego wiekowej pozycji, którą zajmuje na wsi polskiej. Obecnie wieś przechodzi intensywne przemiany i rysuje się przed nią wiele zagrożeń. Można by o tym długo mówić, ale pan przewodniczący wskazał krótki czas mojej wypowiedzi. W związku z tym powiem tylko, że kapitalną rolą dla przyszłości polskich wsi jest rola ich liderów. Sołtys jest naturalnym liderem wsi i od jego rangi, znaczenia oraz zaangażowania będzie zależało bardzo wiele. W tym zakresie ta ustawa, poprzez samą możliwość prawną zasiadania w komisji znacznie podnosi rangę i znaczenie funkcji sołtysa. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#EugeniuszKłopotek">W ubiegłym tygodniu miałem 9 dyżurów poselskich w gminach mojego okręgu wyborczego. Sprawdzałem to w kalendarzu. Przy okazji tych dyżurów rozmawiałem na ten temat z wójtami, burmistrzami i z kilkoma sołtysami, którzy akurat przyszli w trakcie tego dyżuru. Generalna opinia jest taka: czy wy naprawdę nie macie już nic do roboty? Proszę zauważyć, że dzisiaj z urzędu w skład komisji obwodowej wchodzi przedstawiciel urzędu gminy, czyli przedstawiciel wójta lub burmistrza. Na ogół jest to najczęściej sekretarz tej obwodowej komisji wyborczej. Pozostałe miejsca należą się przedstawicielom komitetów wyborczych, albo partyjnych, albo obywatelskich. Natomiast my chcemy na siłę, poprzez ustawę, zmusić co najmniej jednego sołtysa z danego obwodu do zasiadania w tej komisji. Tak to wygląda. W związku z tym, ja nie wiem, czy my nie chcemy zrobić dobrze ludziom, którzy wcale tego od nas nie oczekują. Jeżeli powiemy, że nie, to wtedy powie się, że idziemy pod prąd, bo część sołtysów chce być ważna i z ustawy posiadać prawo do zasiadania w tej komisji. Powiem szczerze, że sam nie wiem. Powiem to jeszcze raz, żeby nie przedłużać. Wniosek z tych rozmów był jeden: czy wy naprawdę nie macie nic innego do roboty?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan senator Niewiarowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#IreneuszNiewiarowski">Chciałbym powiedzieć panu posłowi, że ja przeprowadzałem znacznie szersze konsultacje na ten temat. One trwały wiele lat jak pan poseł się domyśla. To środowisko również niesie ten postulat. Oprócz tego, niezależnie od tej kwestii, środowisko to zgłasza bardzo wiele żalów co do tego, że otrzymuje ono różne zadania i inne obciążenia. Przykładem może być ostatnia kwestia związana z funduszem sołeckim. Wynikają z tego konkretne zadania dla sołtysa. Z kolei z drugiej strony jest on niedoceniany i niezauważany jak w tej sytuacji. Proszę państwa, wieś wcale się nie zdziwi. Dla wsi będzie czymś naturalnym, że w komisji zasiada sołtys, którego wszyscy znają i on zna wszystkich. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#KazimierzCzaplicki">Na poprzednim posiedzeniu Komisji przedstawiłem stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej w tej sprawie. Ono absolutnie nie ulega zmianie. Natomiast wydaje się, że Państwowa Komisja Wyborcza nie bardzo widzi, w jaki sposób obecność sołtysa w składzie obwodowej komisji wyborczej wpłynie na organizację wyborów. Przykro mi, ale Państwowa Komisja Wyborcza nie widzi tutaj żadnego bezpośredniego związku. Natomiast łamie to niewątpliwie obowiązujący system wyłaniania komisji obwodowych. Dotychczas było tak, że był to czynnik społeczny pochodzący ze zgłoszeń kandydatów komitetów wyborczych, które uczestniczą w wyborach. W wyborach samorządowych, a zwłaszcza w wyborach wójta obecność sołtysa będzie niewątpliwie postrzegana, jako wzmocnienie oddziaływania wójta i burmistrza na to, co się dzieje w komisji. Nie mówię o fałszerstwach lub temu podobnych kwestiach. Chodzi o to, ze sama obecność takich osób czasami źle wpływa na przebieg tego procesu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan poseł Kochanowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanKochanowski">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. W tej kwestii trudno mieć inne zdanie. Ten autorytet sołtysów trzeba podnieść w jakiś inny sposób. Natomiast nie może się to odbywać poprzez wpisywanie w skład komisji obwodowej. Stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej jest jednoznaczne i myślę, że ono jest zbieżne z odczuciami większości posłów. Myślę, że w ten sposób całkowicie zburzylibyśmy konstrukcję, która jest w tej chwili przyjęta. Nie wiem, czy za moment jakieś inne grupy nie będą chciały, żeby im również zapewnić w ustawie możliwość uczestniczenia w składzie tych komisji obwodowych. Stąd też muszę powiedzieć, że klub Lewicy nie będzie mógł poprzeć tej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#WaldyDzikowski">Zanim oddam głos panu senatorowi dodam kilka słów. Mam wielki szacunek do pana posła Niewiarowskiego. Znamy się od wielu lat. Proszę tego nie odebrać pejoratywnie, ale pan senator jest sołtysem wszystkich sołtysów. Rozumiem, że reprezentuje on jakąś znaczną grupę. W związku z tym mam pewną propozycję, ze względu na delikatność tej materii. Być może to będzie jakiś osobisty wątek. My mamy wąski zespół roboczy, w którym zasiada Biuro Legislacyjne, sekretarz PKW, pan minister Czaplicki, a także pan poseł Gintowt-Dziewałtowski oraz ja sam i poseł Wójcik. W związku z zaistniałą sytuacją my zaprosimy pana sanatora i będziemy się starali w węższym gronie nawzajem przekonać co do zasadności lub niezasadności wprowadzenia takiego rozwiązania. Wydaje mi się, że to nam ułatwi pracę i pozwoli na honorowe wyjście z tej sytuacji. Jeżeli pan senator się na to zgodzi, to byłbym bardzo wdzięczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#IreneuszNiewiarowski">Oczywiście ja jestem przekonany do racji Senatu, który tę ustawę poparł. Bardzo dziękuję za tę propozycję. Oczywiście jestem gotów do takich rozmów i mam nadzieję na pozytywne rozpatrzenie tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#WaldyDzikowski">Panie ministrze Czaplicki oraz panowie z Biura Legislacyjnego, propozycja została przyjęta. Myślę, że pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski lub pan poseł Wójcik zaprosi pana na to spotkanie. Jeżeli dobrze pamiętam, to posiedzenie zespołu odbędzie się w przyszłym tygodniu. Również w przyszłym tygodniu jest posiedzenie Senatu. To się dobrze składa. Prosiłbym, aby mój sekretariat pamiętał o zaproszeniu pana senatora. Dobrze. Proszę, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#EugeniuszKłopotek">Panie senatorze Niewiarowski, sołtysie sołtysów, mam gorący apel do pana senatora i całego Senatu. Nie możemy uhonorować sołtysów. Od dłuższego czasu jest złożony nasz projekt dotyczący 200 złotowego dodatku dla sołtysów. Bardzo gorąco apeluję do Senatu oraz do naszego koalicjanta o poparcie tego wniosku. Na pewno sołtysi będą bardziej zadowoleni z tego 200 złotowego dodatku, niż z tego, że niektórzy z nich będą musieli obowiązkowo zasiadać w komisjach wyborczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#IreneuszNiewiarowski">Powiem tylko tyle, że nie ma takiego obowiązku, którego istnienie pan Kłopotek próbuje wszystkim wmówić. Obowiązku w tej ustawie nie ma. Jest tylko możliwość. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Dziękuję bardzo. Propozycja kompromisu została przyjęta. Dziękuję bardzo panie senatorze i życzę szczęścia przy przekonywaniu naszego zespołu roboczego. Przechodzimy do procedowania nad trzecim punktem dzisiejszego porządku obrad. Wracamy do Kodeksu wyborczego. Przechodzimy do procedowania nad art. 84. Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#WojciechMiller">Panie przewodniczący, w tej części, która została już przyjęta przez Komisję pozostała do rozstrzygnięcia kwestia związana z głosowaniem przez pełnomocnika. Jeżeli można by było…</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#WaldyDzikowski">Pamiętam o tym panie mecenasie. Byłem teraz w telefonicznym kontakcie z panem ministrem Dudą. Ma on ważne posiedzenie w ministerstwie. W związku z tym nie może przybyć na dzisiejsze posiedzenie. Pan minister nie może przybyć i prosił, aby ta kwestia była rozstrzygana na kolejnym posiedzeniu Komisji. Mówię to w imieniu pana ministra Dudy. Proszę wybaczyć, ale zaszła jakaś nagła kwestia.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#WojciechMiller">Koledzy z Biura Analiz Sejmowych uczestniczyli w tej kwestii w posiedzeniu Komisji. Rozumiem, że zajmiemy się tym na kolejnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#WaldyDzikowski">Tak. Panowie, bardzo przepraszam w imieniu pana ministra i swoim. Przechodzimy do procedowania nad art. 84. Czy są uwagi lub propozycje zmian do § 1? Tutaj mamy czysto techniczne doprecyzowanie przepisu w § 1. Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1 w art. 84.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do § 2. Tutaj mamy nowe brzmienie. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 2.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do § 3. Panie mecenasie, czy § 3 wypada?</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#WojciechMiller">Tak. Zespół proponuje skreślenie tego paragrafu. Natomiast ten przepis zostanie przeniesiony do propozycji § 2 w art. 85.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#WaldyDzikowski">Tak, to będzie w art. 85. Dobrze. Nie słyszałem żadnych propozycji zmian, ani uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 84.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 85. Tutaj mamy definicję agitacji i nowe brzmienie § 1 i 2. Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#EugeniuszKłopotek">Mam uwagi do § 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Czy są uwagi do § 1? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1. Przy § 2 zgłaszał się pan przewodniczący Kłopotek. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#EugeniuszKłopotek">Mam tutaj pytanie o charakterze czysto terminowo – techniczno – organizacyjnym. Proszę zauważyć, że w § 2 jest napisane, że „agitację wyborczą można prowadzić od dnia przyjęcia przez właściwy organ zawiadomienia o utworzeniu komitetu…” Teraz moja wątpliwość. Jeżeli właściwy organ uzna, że w tym wniosku o utworzeniu komitetu są błędy i karze je uzupełnić, to czy jednak nie powinno być zapisane, że tę agitację wyborczą można rozpocząć dopiero wtedy, gdy ten właściwy organ zarejestruje ten komitet wyborczy? To jest moja wątpliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#KazimierzCzaplicki">Przyjęcie zawiadomienia w rozumieniu przepisów Kodeksu wyborczego oznacza zarejestrowanie w cudzysłowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#EugeniuszKłopotek">Jeżeli tak, to rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1 i 2 art. 85. Tym samym przyjęliśmy cały art. 85.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 85a. Czy są jakieś uwagi do § 1? Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#EugeniuszKłopotek">Mówiąc z praktyki, jeżeli chodzi o kwestię zbierania podpisów na kandydata lub na komitet wyborczy, to czy za każdym razem musi być ta pisemna zgoda pełnomocnika komitetu. Mówiąc szczerze, tego dotychczas raczej w praktyce się nie stosowało. Po prostu rozdawało się te karty i ludzie szli w teren zbierać te podpisy. Nie wiem, czy to jest konieczne, aby mieli oni przy sobie dodatkowe pisemne upoważnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję. Rozumiem, że zgłasza pan taką wątpliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#EugeniuszKłopotek">Chodzi o to, żeby tu nie tworzyć nadmiaru biurokracji. Chyba, że to ma zapobiegać jakimś przekrętom.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#WaldyDzikowski">Drodzy państwo, mieliśmy różne ciekawe doświadczenia związane ze zbieraniem podpisów. W związku z tym myślę, że dobrze by było, gdyby ten dokument jednak był. Dzięki temu unikniemy różnego rodzaju skandali na skalę krajową. Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#KazimierzCzaplicki">Poprzednio obowiązujące przepisy oraz obecne przepisy mówią, że kampanię wyborczą prowadzą na zasadzie wyłączności komitety wyborcze. A zatem zbieranie podpisów jest również czynnością związaną z kampanią i musi się odbywać za zgodą i wiedzą komitetu. Ten przepis ma wyraźnie wskazywać, że zbieranie podpisów jest tym elementem agitacji wyborczej, a więc musi tu być pisemna zgoda pełnomocnika komitetu wyborczego. Panie pośle, mamy zbyt wiele sygnałów i skarg, że ktoś zbiera podpisy niewiadomo, na kogo i później nie wiadomo, co się z nimi dzieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję. Uznaję, że przyjęliśmy § 1 art. 85a. Czy są jakieś uwagi do § 2? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 2.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do § 3. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 3. Tym samym przyjęliśmy art. 85a.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 85b. Czy są jakieś uwagi do § 1? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1 w art. 85b.</u>
<u xml:id="u-139.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do § 2. Czy są jakieś uwagi? Proszę, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#EugeniuszKłopotek">O ile rozumiem, że agitacja wyborcza w lokalu wyborczym jest zabroniona, o tyle nie wiem, czy nie mamy zbyt niedoprecyzowanego terminu, jeżeli chodzi o agitację wyborczą na terenie budynku. Rozumiem, że chodzi tutaj o dzień wyborów, czy tak? Czyli lokal wyborczy jest tworzony na dzień wyborów i otwierany w dniu wyborów. Natomiast budynek jako taki stoi cały czas, zarówno przed wyborami, jak i po nich. Tutaj jest napisane „agitacja wyborcza w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku…”. Czy tutaj nie powinniśmy dopisać zwrotu „w dniu wyborów”? Budynek nie zawsze jest szkołą lub zakładem. Ten lokal nie zawsze jest w szkole, gdzie agitacja jest zabroniona. On może się znajdować na przykład w świetlicy wiejskiej. Chodzi o to, czy nie powinniśmy napisać „oraz na terenie budynku w dniu wyborów”. Czy to byłoby sprzeczne?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli będziemy to interpretować zawężająco i uznamy, że agitacja w lokalu wyborczym w dniu wyborów jest zabroniona, to również na terenie budynku musi być ona zabroniona. Przez teren budynku rozumiemy także ściany budynku, na których można wywiesić plakat. Zatem tego rodzaju sytuacja jest niedopuszczalna. Wydaje nam się również, że jeżeli mówimy o dniu wyborów, to w ogóle lokal wyborczy i cały budynek jest eksterytorialny. On nie należy do nikogo, tylko do komisji obwodowej. A zatem nawet, gdyby wcześniej za zgodą zarządcy zostały tam rozwieszone jakieś plakaty, to one muszą być usunięte.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#EugeniuszKłopotek">Przepraszam panie ministrze, ale muszę zapytać. W pierwszym momencie mówiłem, że się zgadzam z panem, iż w budynku, w którym jest lokal wyborczy w ogóle nie można wieszać żadnych plakatów. Dotyczy to nie tylko okresu wyborów, ale również okresu kampanii wyborczej. Czy o to nam chodzi? Czy może tylko w dniu wyborów nie może tam coś wisieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli ten budynek będzie na przykład budynkiem urzędu administracji samorządowej, zakładem pracy lub szkołą, to tam oczywiście nie można prowadzić tej agitacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#EugeniuszKłopotek">A jeżeli to będzie świetlica?</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#KazimierzCzaplicki">Świetlica jest również szkołą. Agitacja na terenie szkoły jest zabroniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#EugeniuszKłopotek">Ale mi chodzi o świetlicę wiejską lub na przykład remizę strażacką.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli w świetlicy wiejskiej znajduje się lokal wyborczy, to w dniu wyborów na pewno nie można tam prowadzić agitacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#EugeniuszKłopotek">A przed wyborami?</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#KazimierzCzaplicki">Przed wyborami być może, że mogą, jeżeli będzie zgoda zarządcy budynku. Jednak będzie to musiało być usunięte przed dniem głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#EugeniuszKłopotek">Tu się zgadzamy. Ale czy ten przepis wyczerpuje tę myśl?</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#KazimierzCzaplicki">Według nas tak. Jeżeli jednak trzeba by było to doprecyzować, to można napisać, że „agitacja w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku w dniu głosowania, w którym ten lokal się znajduje jest zabroniona.”. Jeżeli panu posłowi chodzi konkretnie o to, żeby usunąć wszystkie plakaty, które się tam znajdują, to można to tak zapisać.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#EugeniuszKłopotek">Myślałem właśnie o takim doprecyzowaniu. Myślę, że to nie jest przeszkodą.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę, pan poseł Kochanowski. Następnie głos zabierze pan profesor Chmaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#JanKochanowski">Myślę, że zbytnie doprecyzowywanie nie jest konieczne. My tutaj mówimy przecież o dniu wyborczym. Jeżeli nawet utworzy się ten lokal wyborczy dzień lub dwa dni przed głosowaniem, to będzie wywieszka, że to jest lokal wyborczy i tam już nie powinno być tych plakatów. Z chwilą utworzenia tego lokalu tam już niczego nie powinno być. Doprecyzowanie polegające na zapisaniu, że nie można prowadzić agitacji w tym dniu lub w tych godzinach jest niepotrzebne. Oczywistym jest fakt, że w lokalu wyborczym lub w budynku, w którym znajduje się lokal nie powinno się prowadzić agitacji. Dotyczy to również tych elementów kampanii wyborczej, które nie powinny wisieć na budynku. To wszystko. Wydaje mi się, że ten przepis to wyczerpuje. W praktyce tak jest. Nie spotkałem się z tym, żeby ktokolwiek w tym okresie wywieszał plakaty na budynku, w którym znajduje się lokal wyborczy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan minister Sosnowski. Panie profesorze, za moment oddam panu głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#ZbigniewSosnowski">Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Myślę, że warto zwrócić uwagę na to, co mówi pan przewodniczący Kłopotek. Proszę zwrócić uwagę, że odpowiednio wcześniej rada gminy podejmuje uchwałę, że w szkole o numerze takim i takim będzie się mieścił lokal wyborczy. Czyli już na miesiąc przed wyborami wiadomo, że w tej szkole będzie lokal wyborczy. I teraz powstaje pytanie. Jeżeli nie będzie tego uszczegółowienia, o którym mówił pan przewodniczący Kłopotek, to czy w tej szkole będzie można zrobić zebranie w ramach kampanii wyborczej, czy też nie? Jeżeli nie będzie tego uszczegółowienia, o którym mówił pan przewodniczący Kłopotek, to nie będzie można zorganizować takiego spotkania. Proszę mi wierzyć, że bardzo często szkoła jest jedynym lokalem na wsi, gdzie na miesiąc przed wyborami można się spotkać. Wobec tego pytam, czy oni mają się spotykać pod chmurką? To uszczegółowienie wyjaśniałoby, że do dnia poprzedzającego wybory w szkole, w której będzie lokal możliwe będzie organizowanie takich spotkań. Z kolei bez tego uszczegółowienia takiej możliwości nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan profesor Chmaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#MarekChmaj">Szanowni państwo, uważam, że przepis w obecnym brzmieniu jest wystarczający i precyzyjny. Lokal wyborczy jest otwierany rano w dniu głosowania. Dzień wcześniej mamy już ogłoszoną ciszę wyborczą, dlatego moim zdaniem dalsze uszczegóławianie tego przepisu nie ma żadnego sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#EugeniuszKłopotek">Panie profesorze, absolutnie się z panem nie zgadzam. Według mnie nie ma pan racji. Proszę zauważyć, że w domyśle ten przepis mówi o tym, iż w dniu wyborów nie można prowadzić agitacji wyborczej oraz na terenie budynku, gdzie ten lokal się znajduje. Tak w domyśle skonstruowany jest ten przepis. Gdzie w ogóle nie można prowadzić kampanii wyborczej mamy napisane w art. 86. Stąd chodzi mi o tę kwestię i pan minister to potwierdził. Weźmy za przykład tereny wiejskie i świetlicę wiejską. Tutaj nie ma żadnych przeszkód. To nie jest zakład pracy, ani też urząd. To jest zwykła świetlica wiejska. To samo jest z remizą strażacką. Często przy świetlicy wiejskiej na ścianie są tablice ogłoszeń. Mało tego, wójtowie określają również, w których miejscach można przyklejać takie materiały agitacyjne. Są to najczęściej słupy i tablice. Oczywiście nie wszystkie. I teraz gdybyśmy mieli to tak czytać, a pan minister wspominał, że lokalizacja lokalu jest znana wcześniej, to tam na tej tablicy nie będzie można nic zawiesić. Tak nie może być. Jeszcze raz podkreślam, że w domyśle wiemy, iż chodzi o dzień wyborów, ale tak naprawdę nic złego by się nie stało, gdybyśmy to doprecyzowali i napisali, że chodzi o dzień wyborów.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan minister Czaplicki. Następnie głos zabierze pani poseł Halina Rozpondek.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o kwestię lokali wyborczych, to przez to pojęcie rozumie się siedzibę obwodowej komisji wyborczej, ale wyłącznie w dniu głosowania. Do tego używa się pojęcia lokal wyborczy. Natomiast jeżeli § 2 będziemy czytali z § 1 z art. 85b, to on wyraźnie mówi, że w dniu głosowania oraz na 24 godziny przed tym dniem prowadzenie agitacji wyborczej w lokalu oraz na terenie budynku, w którym znajduje się ten lokal jest zabronione. Tak należałoby to czytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#EugeniuszKłopotek">Nie będę się do końca upierał. A gdybyśmy w § 2 zapisali ten przepis w następujący sposób: „agitacja wyborcza w dniu wyborów w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku, w którym ten lokal się znajduje jest zabroniona.”. Czy to byłoby w porządku? To już by było zupełne doprecyzowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pani poseł Rozpondek.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#HalinaRozpondek">Szanowni państwo. Panie pośle. Dany budynek staje się lokalem wyborczym tylko i wyłącznie w dniu, albo w dniach, na które przypadają wybory. To chyba jest jasne zarówno dla starszych, ja i młodszych obywateli. To jest tylko w tym dniu. Dziwię się, że pan widzi tutaj jakieś problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#EugeniuszKłopotek">Pani poseł, trochę już człowiek chodzi na tym bożym świecie i wie, że każde prawo można poddać falandyzacji. Dotyczy to również prawa wyborczego. Jeżeli cały czas mówimy, że dotyczy to dnia wyborów, to cóż stoi na przeszkodzie, żeby to doprecyzować? Co stoi na przeszkodzie, żeby dopisać, iż agitacja wyborcza w okresie ciszy wyborczej oraz w dniu wyborów w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku, w którym ten lokal się znajduje jest zabroniona? Wówczas wiemy, że w piątek na tym budynku plakaty mogą jeszcze wisieć, natomiast w sobotę już nie będą mogły tam być.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Panie przewodniczący Kłopotek, pozwoli pan, że wyrażę swoją opinię. Moim zdaniem czytanie tego przepisu z przepisem, który przytoczył pan minister Czaplicki kompletnie rozwiewa wszelkie wątpliwości. Nie można tworzyć następnego przepisu, ponieważ my nie tworzymy prawa dla przedszkolaków, tylko dla dorosłych ludzi. Panie przewodniczący Kłopotek, słowo honoru, że lokal wyborczy staje się lokalem wyborczym dzień przed głosowaniem, czyli w okresie ciszy wyborczej oraz w dniu głosowania. Daję słowo honoru, że tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#EugeniuszKłopotek">Dobrze. Panie przewodniczący, słowo honoru przyjmuję, chociaż jak pan wie, prawo będzie, a nas już tu nie będzie. Jednak nie o to chodzi. Zapisano to, prawda? W protokole z posiedzenia tej Komisji zapisano zarówno wypowiedź pana ministra, jak i państwa posłów. Mam nadzieję, że jest tak jak mówicie. Jak tak nie będzie, to powołamy się na to, gdy będzie trzeba stawać przed sądem i rozliczać kampanię wyborczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Uznaję, że po przeprowadzeniu burzliwej dyskusji przyjęliśmy ten przepis, który określa, kiedy lokal wyborczy jest lokalem wyborczym. Przyjęliśmy § 2.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 86. Przypominam, że przyjęliśmy już § 2 i 3. Czy są jakieś uwagi do § 1? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1.</u>
<u xml:id="u-172.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 4. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 4.</u>
<u xml:id="u-172.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 5. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 5.</u>
<u xml:id="u-172.4" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 87. Czy są jakieś uwagi do § 1? Proszę bardzo, pan mecenas.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#WojciechMiller">Panie przewodniczący, chciałbym zwrócić uwagę, że zmiana zaproponowana w tym przepisie przed § 1 zawiera w sobie definicję materiału wyborczego. Zespół roboczy został także zobligowany do tego przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Dziękuję bardzo. Mamy tutaj definicję określającą, co jest tym materiałem wyborczym. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy propozycję tej definicji.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do § 1 w art. 87. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1.</u>
<u xml:id="u-174.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 2.</u>
<u xml:id="u-174.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 88. Czy są jakieś uwagi do § 1? Proszę, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#EugeniuszKłopotek">Chciałbym tutaj po raz kolejny przedstawić bardzo ważny problem, który jest powielany jak tylko przeprowadzane są jakieś wybory. Mam na myśli kwestię takiej ostrej i zdecydowanej egzekucji wobec tych, którzy łamią te przepisy. Tego prawie wcale nie ma. Popatrzcie państwo, jak w trakcie wyborów, bez zgody właściciela wyglądają przystanki autobusowe. Mało tego, proszę sobie przypomnieć jak te przystanki wyglądają po wyborach. Nie zawsze można łatwo odkleić to, co się tam przykleiło. Przeważnie te przystanki są oblepione podartymi i poobrywanymi plakatami. To jest również wina tego wójta i burmistrza, który twardo nie egzekwuje prawa od tych, którzy łamią te przepisy. Przez to, że to nie jest egzekwowane w sposób jednoznaczny i do końca, komitety wyborcze pozwalają sobie na powielanie tego samego scenariusza. Przekonacie się państwo, jak znowu będą wyglądać słupy, drzewa oraz przystanki autobusowe. To będzie wyglądało fatalnie. To taka ogólna uwaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#WaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Uznaję, że przyjęliśmy § 1. Przechodzimy do procedowania nad § 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 2.</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 3. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 3.</u>
<u xml:id="u-176.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 4. Czy są jakieś uwagi? To ma związek z poprzednimi aktami prawnymi, które zostały przez nas przyjęte. Przypominam państwu m.in. ustawę o partiach politycznych. To jest właśnie ta zmiana. Tam zostało to przyjęte w zaskarżonej ustawie. Trybunał Konstytucyjny orzekł w tej sprawie i teraz wprowadzamy tę zmianę do 2 metrów kwadratowych. Z bilbordem jest różnie. Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#EugeniuszKłopotek">Ja tylko przypominam, że trzeba gdzieś zapisać, kto będzie to mierzył i jak będziemy egzekwować te 2 metry kwadratowe. Panie ministrze, jak pan to w ogóle widzi? Kto to będzie mierzył i jak to będziemy egzekwować?</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#KazimierzCzaplicki">Panie pośle ja już wcześniej, w trakcie dyskusji nad ustawą o partiach politycznych wyraziłem pogląd, że nie bardzo wiem, jak to ma się odbywać. Nie wiadomo, czy ma to być Państwowa Komisja Wyborcza, czy może organ odpowiedzialny za tego typu sytuacje. My to rozumiemy tak, że jeżeli coś jest zabronione, to musi istnieć organ, który w przypadku złożenia zawiadomienia przez daną osobę podejmie określone działania. Jeżeli ktoś powie, że według niego dany plakat ma więcej niż 2 metry kwadratowe, to przecież Państwowa Komisja Wyborcza nie pójdzie i nie będzie tego mierzyć. Zamiast tego PKW zawiadomi Policję o możliwości popełnienia występku lub wykroczenia i niech Policja to mierzy. Może to też zrobić prokurator. Ja nie widzę innego wyjścia.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#WaldyDzikowski">Panie ministrze, rzeczywiście pamiętam dyskusję na ten temat. On się już odbyła. To nawet było w tej sali. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#KazimierzCzaplicki">To Komisja przyjmuje 2, czy 3 metry kwadratowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#WaldyDzikowski">Przyjmujemy 2 metry kwadratowe, zgodnie z normami, które obowiązują od niedawna.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#EugeniuszKłopotek">Proszę państwa, pozwalamy sobie na trochę śmiechu, ale przecież wszyscy czujemy, że powielamy to prawo i z tego nic nie wyjdzie. Kto to wyegzekwuje? Mimo wszystko my się na to zgadzamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę państwa, ten przepis jest wzięty z poprzedniej ustawy o partiach politycznych. Przyjęliśmy to i to przeszło całą procedurę. Intencja była taka, żeby wyeliminować bilbordy. To trzeba powiedzieć wprost. Taka była intencja prac poprzedniej Komisji. Rzeczywiście pracowaliśmy w tej sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#JanKochanowski">A jak na jednym bilbordzie powiesi się więcej takich plakatów?</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#EugeniuszKłopotek">Na przykład cztery razy po dwa metry.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę państwa, Polak potrafi. Dziękuję państwu za rzeczową dyskusję. Przechodzimy do procedowania nad § 5. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#WojciechMiller">Panie przewodniczący, zwracam uwagę, że pan przewodniczący poddaje pod głosowanie również te wytłuszczone propozycje przygotowane przez zespół roboczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#WaldyDzikowski">Tak, oczywiście. Panie mecenasie, państwo posłowie są dorosłymi osobami i myślę, że widzą, o co chodzi. Pracujemy ze sobą na tyle długo, że na pewno wszyscy wiedzą, iż wytłuszczonym drukiem zapisane są przepisy, które jednocześnie stanowią propozycję zespołu roboczego. Pracujemy dokładnie zgodnie z tą procedurą. Uznaję, że przyjęliśmy § 5.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 6. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 6.</u>
<u xml:id="u-188.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 7. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 7.</u>
<u xml:id="u-188.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 89. Czy są jakieś uwagi do § 1? Panie pośle Olszewki, proszę telefonować na miejscu i nie wychodzić, ponieważ w przeciwnym wypadku nie będziemy mieli kworum. Dziękuję. Czy są jakieś uwagi do § 1? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1.</u>
<u xml:id="u-188.4" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 2.</u>
<u xml:id="u-188.5" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 3, 4, 5 i 6. Nie widzę tutaj żadnych propozycji zespołu roboczego. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy § 3, 4, 5 i 6.</u>
<u xml:id="u-188.6" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 90. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 90.</u>
<u xml:id="u-188.7" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 91. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 91.</u>
<u xml:id="u-188.8" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 92. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 92.</u>
<u xml:id="u-188.9" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 93. Mamy tutaj nowe brzmienie tego artykułu składającego się z dwóch paragrafów. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 93.</u>
<u xml:id="u-188.10" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 94. Tego artykułu nie ma, czy tak? Proszę, pan mecenas.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#WojciechMiller">On został przeniesiony i teraz jest to art. 85a.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Przechodzimy do rozdziału 10 zatytułowanego „kampania wyborcza w programach radia i telewizji.”.</u>
<u xml:id="u-190.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 95. Czy są jakieś uwagi do § 1? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1.</u>
<u xml:id="u-190.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 2.</u>
<u xml:id="u-190.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 96. Ale on został przeniesiony, czy tak panie mecenasie? Mówimy o art. 96.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#WojciechMiller">Postanowienia tego artykułu skonsumuje z pewnymi zmianami przepis art. 99.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#EugeniuszKłopotek">Mam taką ogólną uwagę, ponieważ to również jest ważne. Nie wiem, czy w obszarze tzw. bezpłatnych audycji wyborczych nie powinniśmy mieć na sali przedstawicieli telewizji publicznej i Polskiego Radia. Przypominam, że oni to mają zrobić za darmo. Tymczasem myśmy dzisiaj skasowali dotowanie tzw. misji mediów publicznych. Moim zdaniem to się wpisuje w misję mediów publicznych. Ja jednak uważam, że powinniśmy przynajmniej z nimi porozmawiać. Już wczoraj powstał problem spisu powszechnego. Pewne rzeczy w tym zakresie, w sposób nieodpłatny, ma propagować również Polskie Radio i telewizja publiczna. Bez rozwiązania sprawy związanej z finansowaniem misji publicznej to może być trudne. Nie wiem, czy nie byłoby warto zaprosić przedstawicieli Polskiego Radia i telewizji publicznej. Wypadałoby przynajmniej ich wysłuchać. Chodzi o ten punkt dotyczący tej bezpłatnej kampanii. Co innego jest z tą kampanią płatną. Chodzi mi o tę bezpłatną kampanię. Przecież to są dla nich koszty.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#KazimierzCzaplicki">Niewątpliwie pan przewodniczący Kłopotek poruszył bardzo ważny problem. Obecnie ta nieodpłatność polega na tym, że to odbywa się na koszt publicznej telewizji i radia. Można sobie wyobrazić, że nieodpłatność jest dla komitetów, natomiast koszty tego ponosi budżet państwa. Ewentualnie taka droga też jest możliwa. Jednak to wymaga rozmowy z zarządami tych spółek.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan poseł Kochanowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#JanKochanowski">Rzeczywiście, problem jest bardzo delikatny. My powielamy te przepisy dotyczące tych nieodpłatnych audycji. Natomiast chciałbym przypomnieć, że Telewizja Polska i Polskie Radio są spółkami Skarbu Państwa. W obrocie gospodarczym spółka nie robi nic za darmo. Jeżeli ustawodawca wpisuje nieodpłatne audycje, to powinien zapewnić środki na realizację tego celu. Gdybyśmy w każdej państwowej spółce wpisywali, że ma coś robić za darmo, to by oznaczało, że te spółki w taki czy inny sposób by upadły. Jest nowa sytuacja, która jest związana nie tylko z nową ustawą medialną, ale w ogóle z działalnością spółek Skarbu Państwa. Zgodnie z propozycją przewodniczącego Kłopotka, należy zaprosić prezesa radia i telewizji, tak żeby mogli oni wypowiedzieć się na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#WaldyDzikowski">Dobrze. Rzeczywiście w telewizji jest nowa sytuacja i dobrze wiemy, jaka ona jest. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spytać o tę kwestię przedstawicieli mediów. Ja spodziewam się, jakie mogą być propozycje prezesów. Dobrze. Proszę wpisać, że podejmę tę decyzję na następnym posiedzeniu i z odpowiednim wyprzedzeniem zdecyduję, czy zapraszać prezesów. Wniosek został zgłoszony. Chodzi o zaproszenie przedstawicieli polskiego radia i telewizji. W takim razie pominiemy na razie rozdział 10 i przejdziemy do rozdziału 11 zatytułowanego „finansowanie wyborów z budżetu państwa”.</u>
<u xml:id="u-198.1" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 100. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy art. 100.</u>
<u xml:id="u-198.2" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 101. Czy są jakieś uwagi do § 1? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 1.</u>
<u xml:id="u-198.3" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad § 2. Czy są jakieś uwagi do § 2? Zespół roboczy nie wniósł żadnych uwag. Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 2.</u>
<u xml:id="u-198.4" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania § 3. Czy są jakieś uwagi do § 3? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 3.</u>
<u xml:id="u-198.5" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania § 4. Czy są jakieś uwagi do § 4? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 4.</u>
<u xml:id="u-198.6" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania § 5. Czy są jakieś uwagi do § 5? Nie słyszę uwag. Uznaję, że przyjęliśmy § 5.</u>
<u xml:id="u-198.7" who="#WaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania § 5. Czy są jakieś uwagi do § 5? Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#WojciechMiller">Panie przewodniczący, chciałem zwrócić uwagę, że zarówno w przyjętym przez państwa § 3 i § 6 dokonuje się zmiany nazwy organu z…</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#WaldyDzikowski">Z „kierownika” na „szefa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#WojciechMiller">To oczywiście będzie miało swoje konsekwencje w dalszych przepisach projektu. Głównie chodzi o te, które mówią o organach wyborczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#WaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan przewodniczący Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#EugeniuszKłopotek">Czy ta zmiana wynika z nowej nomenklatury w Krajowym Biurze Wyborczym?</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#KazimierzCzaplicki">Państwowa Komisja Wyborcza zwracała się do przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej z prośbą o uwzględnienie tego rodzaju sytuacji. Przez skromność nie zabieram głosu. Chodzi o to, że jest kierownik Krajowego Biura Wyborczego i jest także dyrektor zespołu. Zawsze uważało się, że kierownik jest niższy rangą od szefa.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#EugeniuszKłopotek">Jasna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#KazimierzCzaplicki">Absolutnie nie pociąga to za sobą wzrostu wynagrodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#WaldyDzikowski">Nie ma skutków finansowych, a szef jest szefem. Uznaję, że przyjęliśmy § 6. Tym samym wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek obrad. Spotykamy się za dwa tygodnie. Kto wie, czy w niedalekiej przyszłości będziemy się spotykać w dni pomiędzy posiedzeniami Sejmu. Jak mamy zdążyć przed wakacjami, to trzeba przyspieszyć. Zobaczymy, jak nam to będzie szło. Dziękuję wszystkim za przybycie. Życzę przyjemnego popołudnia. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>