text_structure.xml
43.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekBorowski">Otwieram posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Witam kolegów posłów i zaocznie panią poseł Fabisiak, która przybędzie. Witam pana ministra Litwina, przedstawicieli Senatu w osobach pana przewodniczącego Persona i pana dyrektora Kozłowskiego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekBorowski">Dzisiejsze posiedzenie zostało zwołane poza planem, można powiedzieć ad hoc, z inicjatywy pana posła Lipińskiego. Posiedzenie dotyczy, najogólniej rzecz biorąc, spraw białoruskich, ale ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji, w jakiej znalazł się pan Poczobut – znany nam wszystkim działacz polski na Białorusi i jednocześnie dziennikarz, który obecnie jest więziony. W związku z tym powstała konieczność naszego spotkania i uzyskania od przedstawiciela MSZ informacji na temat sytuacji mniejszości polskiej i w szczególności na temat działań, które nasz rząd podejmuje, jest w stanie podjąć, aby zredukować negatywne skutki działań reżimu Łukaszenki wobec polskich działaczy na Białorusi, a pana Poczobuta w szczególności. W porządku obrad jak zwykle są sprawy bieżące, sprawy różne. Czy są uwagi do porządku? Nie widzę. Bardzo proszę pana ministra o informację.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#HenrykLitwin">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, po zdecydowanej reakcji Polski na nieprawidłowości występujące w trakcie wyborów prezydenckich na Białorusi w grudniu 2010 roku i reakcji na represje wobec działaczy demokratycznych narastały obawy o możliwość zaostrzenia kursu władz w Mińsku wobec mniejszości polskiej. Te obawy nadal są aktualne, choć trzeba stwierdzić, że działania władz białoruskich, jeśli dotyczą osób z mniejszości polskiej, stanowią element generalnej rozprawy ze środowiskami demokratycznymi i w tej chwili jeszcze nie obserwujemy szczególnej kampanii wymierzonej w środowisko polskie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#HenrykLitwin">Najpoważniejszym z aktów represji, które uderzyły w środowisko polskie, jest najpierw przesłuchanie, pobicie, a następnie pozbawienie wolności pana Andrzeja Poczobuta – przewodniczącego Rady Naczelnej ZPB. Podawanym przez władze powodem miałby być jego udział w akcji protestu opozycji białoruskiej w dniu 19 grudnia przeciw sfałszowaniu wyborów. W pierwszej instancji pan Poczobut został skazany na grzywnę 1,75 mln rubli za udział w demonstracji. Ten wyrok zamieniono następnie na 15 dni aresztu. Dokonano również rewizji w jego mieszkaniu, konfiskując szereg przedmiotów, m.in. osobisty komputer.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#HenrykLitwin">6 kwietnia 2011 roku pan Andrzej Poczobut udawał się do Mińska, aby wziąć udział w tele-moście z udziałem europarlamentarzystów, w tym polskiego eurodeputowanego – pana Jacka Protasiewicza. Po wyruszeniu w drogę został zatrzymany przez patrol milicji pod pretekstem naruszenia zakazu opuszczania Grodna i zatrzymany w areszcie na 72 godziny. Przed upływem tego terminu czas aresztowania przedłużono do 2 miesięcy, a prokurator zmienił kwalifikację czynu, dodając do zarzutu obrazę prezydenta, za co grozi kara do 2 lat więzienia, a następnie jeszcze dodano zarzut zniesławienia prezydenta, za co grozi kara do 4 lat więzienia. Nie można wykluczyć, że Andrzej Poczobut pozostanie w areszcie do czasu rozprawy sądowej. Zgodnie z prawem białoruskim na podstawie decyzji prokuratury oskarżony może przebywać w areszcie śledczym nawet 9 miesięcy, a w czasie trwania procesu sąd może przedłużyć areszt nawet do 1,5 roku.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#HenrykLitwin">Trzeba stwierdzić, że Andrzej Poczobut jest represjonowany jako dziennikarz i uczestnik nielegalnej demonstracji, co oczywiście nie zwalnia nas z uwzględniania faktu, że jest przecież przewodniczącym Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi. Wymierzone w niego szykany traktujemy jako jeden z przejawów fali represji wobec przedstawicieli środowisk demokratycznych, a przede wszystkim wobec niezależnych mediów, co jest także ściśle związane z zarzutami, które w tej chwili są stawiane panu Poczobutowi.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#HenrykLitwin">Generalnie rzecz biorąc uznajemy, że pada on ofiarą prześladowań na tle politycznym. Oczywiście tego typu prześladowania nie omijają mieszkających na Białorusi Polaków, w tym również działaczy ZPB. Placówki polskie zapewniają pomoc w granicach swoich możliwości, a przede wszystkim pozostają w stałym kontakcie z adwokatem i rodziną pokrzywdzonego udzielając im pomocy w zakresie swoich możliwości i prawa miejscowego.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#HenrykLitwin">W tej kwestii MSZ, polskie agendy rządowe współdziałają z partnerami na arenie międzynarodowej. W efekcie odnotowaliśmy ważne (jak uważamy) wystąpienie pani komisarz Ashton w sprawie Andrzeja Poczobuta i wystąpienie przedstawiciela OBWE ds. wolności mediów. Oczywiście nadal będziemy podnosić tę sprawę i oczekiwać od naszych międzynarodowych partnerów dalszego wsparcia. W kontaktach ze stroną białoruską podnosimy tę sprawę, domagamy się wycofania zarzutów, zwolnienia pana Poczobuta. W obecnym stanie stosunków te nasze apele nie są przyjmowane obietnicami ich realizacji, ale w każdym razie nie zaniechaliśmy i tego typu prób. Ostatnio w związku ze swoimi spotkaniami dotyczącymi rozpoczęcia misji apelował czy raczej domagał się zwolnienia pana Andrzeja Poczobuta ambasador RP w Mińsku – pan Leszek Szerepka. To jest informacja dotycząca pana Andrzeja Poczobuta. Gdyby panie posłanki i panowie posłowie mieli pytania, to jestem gotów do odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#HenrykLitwin">Ważną kwestią, która jest „dorobkiem” ostatnich dni, jest decyzja sądu konstytucyjnego Białorusi, który uznał, że poszczególne postanowienia polskiej ustawy o Karcie Polaka nie odpowiadają niektórym normom prawa międzynarodowego. Do sądu konstytucyjnego tekst naszej ustawy skierowała izba reprezentantów parlamentu Republiki Białorusi, twierdząc, że ustawa jest niezgodna z dokumentami międzynarodowymi, że tekst ustawy przeczy zasadzie dobrosąsiedztwa i ma charakter dyskryminacyjny, na co wskazują m.in. skargi społeczeństwa, a szczególnie pana Stanisława Siemaszki – prezesa Związku Polaków na Białorusi posiadającego legitymację do działania od władz Białorusi.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#HenrykLitwin">Jest to dość szczególna konstrukcja prawna. Pewnie lepiej ocenią to prawnicy, ale uwagę zwraca samo zestawienie tych informacji: na wniosek parlamentu jednego państwa sąd konstytucyjny tego samego państwa rozstrzyga o zgodności ustawy innego państwa z prawem międzynarodowym. Bez wątpienia jest to swego rodzaju akt polityczny i tak to odbieramy. Orzeczenie trybunału nie może mieć wpływu na prawo polskie. Odbieramy to jako sygnał, iż możliwe są nowe działania władz zmierzające do utrudnienia czy nawet zablokowania procesu wydawania Kart Polaka. Musimy się liczyć ze wzmożeniem działań (znanych nam już z poprzednich miesięcy i lat) zmierzających do przekonania przedstawicieli mniejszości polskiej, iż Karta Polaka nie jest im potrzebna. Obserwowaliśmy takie działania i zapewne będą one kontynuowane przy wykorzystaniu nacisków administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#HenrykLitwin">Przypomnijmy, że Polska już wcześniej przedstawiała OBWE zapisy zawarte w ustawie o Karcie Polaka. Wówczas OBWE oceniła, że w tych postanowieniach nie ma niczego, co byłoby sprzeczne z zasadami, którymi kieruje się Organizacja.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#HenrykLitwin">Chciałbym wspomnieć o pewnych niepokojących sygnałach, które dochodzą do nas z różnych miejsc na Białorusi. Chyba najbardziej niepokojące jest to, co dzieje się w Baranowiczach. Funkcjonuje tam Dom Polski, który przy pomocy dość wyrafinowanych działań formalno-prawnych jest Domem legalnym, a jednocześnie zachowuje lojalność w stosunku do ZPB Anżeliki Orechwo. W tym oddziale 8 kwietnia odbywała się konferencja sprawozdawcza, na której dość nieoczekiwanie wprowadzono nowy punkt programu i przeprowadzono wybory nowego prezesa. Tym prezesem została pani Jadwiga Szustał – osoba popierana przez lokalne władze. W tej chwili sytuacja jest taka, że pani Sieliwończyk – szefowa Domu Polskiego – wskazuje na niestatutowość wyborów dokonanych 8 kwietnia i dąży do zwołania zebrania, które będzie mogło zadecydować o dalszym losie organizacji i powołać legalne, zgodne ze statutem władze. Jednocześnie odnotowujemy liczne naciski władz lokalnych na panią Sieliwończyk: odwiedziny, telefony, przekonywanie. To rzeczywiście jest kwestia niepewna, jak dalej będą rozwijały się wydarzenia. Konsul z właściwego urzędu, czyli z konsulatu generalnego w Brześciu, był już w Baranowiczach. Przeprowadził szereg rozmów i zapoznał się z sytuacją. Konsulat będzie wspierał legalne, statutowe władze i będzie się starał, aby miały one możliwość kontynuowania swojej pracy.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#HenrykLitwin">Mamy też pewne sygnały dotyczące innych organizacji, ale myślę, że w tej formule można by na razie pominąć te kwestie – ze względu na nadzieję, że pewne naciski wydają się problemem do pokonania. Jeśli jeszcze nie nastąpiły niedobre wydarzenia, to liczymy na to, że tam sytuacja zostanie opanowana i może nie ma powodu zwracać szczególnej uwagi właśnie na te środowiska, których to dotyczy.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#HenrykLitwin">Tak wyglądają ostatnie wydarzenia. Generalnie rzecz biorąc, oczywiście musimy się liczyć z tym, że polityka władz wobec mniejszości polskiej będzie związana, będzie wynikała z ocen, jakie poczyniły władze w Mińsku, a które dotyczą podjętych przez Polskę działań po 19 grudnia 2010 roku, działań podjętych na forum Unii Europejskiej, konferencji, która odbyła się w Warszawie 2 lutego br. Po prostu musimy się liczyć z tego typu powiązaniem.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#HenrykLitwin">Jeszcze raz powiem, że odnotowujemy takie próby dyplomacji białoruskiej, by polską aktywność międzynarodową w sprawie Białorusi, polskie oceny dotyczące przeprowadzenia wyborów i polskie oceny dotyczące represji po wyborach przedstawić jako element polskiej polityki związanej tylko i wyłącznie z takim narodowym postrzeganiem problemu i swego rodzaju zemstą za taką, a nie inną politykę prowadzoną w stosunku do mniejszości polskiej i do ZPB Andżeliki Borys, a potem Anżeliki Orechwo. Tym próbom oczywiście staramy się przeciwstawić. Jest rzeczą oczywistą, jakie były źródła formułowanych ocen. Po prostu jesteśmy tutaj częścią takiej fali ocen, która w sposób oczywisty nastąpiła po 19 grudnia. Nie potrzeba tutaj uzasadniać tego, jak zostały przeprowadzone wybory i jakie represje dotknęły opozycję i wolne media po tych wyborach.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#HenrykLitwin">Uzasadnieniem naszego stanowiska, naszej pozycji w tym względzie jest po prostu ocena rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#HenrykLitwin">Oczywiście bardzo intensywnie monitorujemy sytuację środowisk polskich. Zwracamy uwagę na najdrobniejsze zagrożenia. Staramy się im przeciwdziałać w tym stopniu, jaki jest dostępny. W najważniejszej, najpilniejszej sprawie zatrzymanego i przetrzymywanego w areszcie Andrzeja Poczobuta podejmujemy działania w porozumieniu z organizacjami pozarządowymi i w Polsce będziemy podejmowali działania, które wspomogą prawnika, adwokata i rodzinę w tym, aby w postępowaniu sądowym Andrzej Poczobut został potraktowany sprawiedliwie na tyle, na ile jest to możliwe. Jednocześnie nie będziemy poprzestawać na próbach generowania takich działań społeczności międzynarodowej, które będą tworzyć nacisk w tym duchu, w jakim była wypowiedź pani przewodniczącej Ashton, aby tworzyć właśnie taki nacisk na władze białoruskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekBorowski">Proszę państwa, sprawa Andrzeja Poczobuta, prześladowania wobec niego są dla nas, ale oczywiście nie tylko dla nas, szczególnie bolesne ze względu na to, że tutaj skupia się kilka kwestii. Po pierwsze – jest to dziennikarz, któremu knebluje się usta, po drugie – jest to szef Rady Naczelnej. Z innych działań, które są podejmowane w związku z Kartą Polaka czy z Domem Polskim w Baranowiczach, widać, że jest to także jeden z elementów nacisku na Polskę, jakby szantażu pokazującego, że oto Łukaszenka ma różne możliwości działania. Andrzej Poczobut jest człowiekiem twardego charakteru. Myślę, że wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że miały miejsce różne sytuacje, jeśli chodzi o działaczy opozycyjnych, a on akurat w tej sprawie nie występował jako działacz opozycyjny, chociaż znamy jego poglądy, ale występował jako dziennikarz. Jednak nie ulega różnym zachętom ze strony władz białoruskich, czy KGB, ani się nie poddaje.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekBorowski">Myślę, że na tyle, na ile możemy, przekazujemy mu wyrazy uznania. Po drugie – został przygotowany projekt stanowiska Komisji. Przygotował go pan poseł Lipiński.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MarekBorowski">Chcę powiedzieć, że wczoraj i przedwczoraj przebywałem w Berlinie na forum polsko-niemieckim i tam również byli obecni parlamentarzyści i politycy francuscy. Był tam też troszkę omawiany Trójkąt Weimarski. Z inicjatywy polskich posłów, przede wszystkim pana posła Halickiego, zostało także sformułowane wezwanie do natychmiastowego zwolnienia dziennikarza Andrzeja Poczobuta, które zostało podpisane przez 3 przewodniczących komisji spraw zagranicznych Polski, Bundestagu i francuskiego Zgromadzenia Narodowego – pana Axela Poniatowskiego. Ten temat był tam żywy. Jak doniosła prasa, „Time”, takie samo stanowisko przedstawili trzej byli ministrowie spraw zagranicznych tych krajów: pan Roland Dumas, pan minister Bartoszewski i minister spraw zagranicznych Niemiec z czasów Trójkąta Weimarskiego. Skleroza to jest ciężki przypadek, ale widzę, że nie tylko mnie dotyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanDziedziczak">Lider ówczesnych liberałów?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekBorowski">Genscher. Tak. Chcę powiedzieć, że ta sprawa tam również była obecna. Proszę bardzo – otwieram dyskusję, pytania. Pan poseł Lipiński – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AdamLipiński">Pytanie do pana ministra i do pana przewodniczącego dotyczące projektu stanowiska. Czy nie wprowadzić tam sugerowanych kolejnych sankcji wobec Białorusi, np. sankcji dotyczącej rozszerzenia listy osób objętych sankcjami wizowymi bądź rozważenia możliwości wprowadzenia bolesnych dla reżimu sankcji ekonomicznych? Można by tu wpisać oba postulaty albo jeden z tych dwóch postulatów.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AdamLipiński">Oczywiście stanowisko Komisji nie doprowadzi do rewolucji dyplomatycznej i do uwolnienia pana Poczobuta, ale samo podjęcie kolejnych inicjatyw może spowodować, że temat będzie żywy i gorący przez najbliższych kilka tygodni. Poddaje pod rozwagę państwa propozycję rozszerzenia listy osób objętych sankcjami wizowymi o wszystkich znanych pracowników aparatu represji na Białorusi. Proszę także o rozważenie możliwości wprowadzenia bolesnych dla reżimu sankcji ekonomicznych. Wiem, że te sankcje budzą pewne wątpliwości, bo na ogół są odczuwane przez społeczeństwo, a nie przez władze, bo rząd – zgodnie ze starym powiedzeniem – „sam się wyżywi”, ale można byłoby eskalować nasze groźby, chociaż też zdaję sobie z tego sprawę, że to nie będzie miało większego znaczenia – poza podtrzymaniem tego tematu jako gorącego tematu politycznego w Polsce i w Europie.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AdamLipiński">Jeszcze jedna informacja. Klub Parlamentarny PiS przyjął dosyć obszerne stanowisko w kwestii aresztowania Poczobuta i represji wobec Polaków na Białorusi. Sugerowałbym, by może też inne kluby podejmowały podobne stanowiska po to, by wzmocnić ten przekaz. Mam nadzieję, że w tych sprawach nic nas nie różni.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewWojciechowski">Zbigniew Wojciechowski. Chciałbym zapytać pana ministra: czy w związku z tą sytuacją, która miała miejsce parę dni temu, z tragiczną sytuacją wybuchu bomby, UE zamierza powstrzymać sankcje gospodarcze, które były zaplanowane? Czy pan minister coś wie na ten temat?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewWojciechowski">Chciałbym odpowiedzieć panu przewodniczącemu Lipińskiemu. Zaraz po grudniowych wydarzeniach wyraziłem swoją opinię z mównicy sejmowej. Uważam, że musimy podjąć ostre działania. Generalnie jestem człowiekiem zgody i porozumienia, ale w przypadku reżimu, junty Łukaszenki jestem bezwzględny. Należy wprowadzić nie tylko sankcje gospodarcze, a wręcz należy stworzyć listę przestępców, zaczynając od największego przestępcy, który jest zaraz za wschodnią granicą Polski, czyli od Łukaszenki, poprzez jego ministrów, generałów, milicjantów, prokuratorów itd. Później, gdy dojdzie taka sposobność, trzeba karać, osądzić – w Strasburgu bądź w przyszłości także na samej Białorusi – tych, którzy nie tylko prześladują Polaków, mniejszość polską, ale również opozycję białoruską. Tu już łagodność nie ma miejsca i nie powinna mieć miejsca.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#ZbigniewWojciechowski">Jeżeli możemy wzmocnić nasze stanowisko, to ja w tym przypadku jestem zwolennikiem zdecydowanych działań, ponieważ tutaj łagodne rozmowy już nic nie dadzą. Powinniśmy robić wszystko, żeby również Parlament Europejski, UE podjęła podobne działania. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Myślę, że kwestia polityki UE jest tutaj bardzo istotna. Oczywiście, my możemy przyjmować stanowiska czy uchwały potępiające i będziemy to robić chociażby po to, by ludziom, którzy tam cierpią, było trochę raźniej, by wiedzieli, że nikt o nich nie zapomina, ale jeśli chodzi o skuteczne działanie, to wiadomo, że musi być ono podejmowane przez ciało, które ma instrumenty w ręku. Takim ciałem jest UE. Przyłączam się do tego pytania: jak w tej chwili wyglądają sprawy w tym zakresie? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#HenrykLitwin">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Jeśli chodzi o tego typu apele, oświadczenia, to chciałbym powiedzieć, że MSZ niezwykle wysoko sobie ceni takie przypomnienia o powadze sytuacji, ponieważ obserwujemy pewnego rodzaju spadek zainteresowania – naturalny w wielu różnych względów, np. wydarzeń na północy Afryki i innych wydarzeń. Rzeczywiście teraz sprawy białoruskie schodzą troszeczkę na dalszy plan. Tego typu oświadczenia, apele, które przyjmują komisje, parlamenty, politycy w Polsce, ale także w innych krajach, spowodują, że ta sprawa wraca na powierzchnię wydarzeń.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#HenrykLitwin">Zanim przejdę do zbiorczego ustosunkowania się do kwestii sankcji, powiem, że po wybuchu, po akcie terrorystycznym w Mińsku kraje UE wystosowały różnego rodzaju listy, depesze z kondolencjami, ale to nie oznacza, że nastąpiła jakakolwiek korekta polityki wobec Białorusi. Po pierwsze – wszyscy represjonowani nadal są represjonowani, po drugie – reakcja władz na zamach na razie zdaje się świadczyć, że kurs wobec opozycji zostanie wręcz zaostrzony. Poza tym nie ma żadnych powodów, by wycofywać sankcje.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#HenrykLitwin">Jeśli chodzi o umieszczenie kwestii sankcji w dokumencie przygotowanym przez Komisję, to pozwoliłbym sobie zasugerować państwu, by to sformułować w odpowiedni sposób, jeżeli państwo dojdą do wniosku, że trzeba się odwołać do tego argumentu. Trzeba go w odpowiedni sposób sformułować, odwołując się do możliwości wpływu, jaki ma polski Sejm na podjęcie odpowiedniej decyzji przez UE. Tak naprawdę bolesne są sankcje, które przyjmujemy wszyscy jako UE. Jeśli chodzi o sankcję wizową, to zapadła decyzja, że ta sankcja ma mieć charakter kroczący, a zatem zostało przyjęte, że będzie możliwe rozszerzanie w zależności od sytuacji, więc spokojnie można się powołać na to przyjęte założenie i wskazać, że tego typu kroki nieuchronnie prowadzą do wykorzystania przez Unię właśnie takiej możliwości rozszerzenia.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#HenrykLitwin">Jeśli chodzi o sankcje gospodarcze, to sugerowałbym raczej ostrożność, dlatego że w tym względzie nie ma zgodności w samej Unii. Sądzę, że nie warto odwoływać się do argumentu, który po prostu może nie zadziałać. Unia mówi nie o sankcjach gospodarczych szeroko pojętych, tylko o specjalnych środkach dotyczących wybranych przedsiębiorstw i tego typu działania być może będą podjęte. To jest zbyt skomplikowana sprawa, by się do niej odwoływać w dokumencie, o którym mówimy.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#HenrykLitwin">Dla ludzi, którzy są zaangażowani w podejmowane przeciwko opozycji działania, dość bolesną czy nawet bardzo bolesną sankcją jest znalezienie się na liście zakazów wizowych, szczególnie dzisiaj, gdy problemy gospodarcze rosną, gdy ze względów po prostu życiowych kontakt z zagranicą staje się na Białorusi coraz ważniejszy. Ten zakaz jest bolesny i możliwość znalezienia się na tej liście jest argumentem dla wielu osób i dlatego myślę, że jest to argument do użycia.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#HenrykLitwin">Należy się spodziewać, że sankcje wizowe czy też dotyczące wjazdu na teren któregokolwiek z państw UE będą rozszerzane. W imieniu swojego resortu mogę powiedzieć, że na podstawie oceny obecnej sytuacji będziemy podejmować działania, by Unia Europejska rozważyła możliwość wprowadzenia w tej chwili ograniczeń dotyczących niektórych białoruskich przedsiębiorstw, które w szczególny sposób są powiązane z przemysłem represji, że posłużę się takim wyrażeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekBorowski">Pozwolę sobie wyrazić osobisty pogląd, jeśli chodzi o kwestie sankcji. To rzeczywiście jest to sprawa delikatna. Sankcje wizowe są dość oczywiste, proste i są skierowane bardzo punktowo. Jeśli chodzi o sankcje ekonomiczne, to zawsze istnieje ryzyko, że w mniejszym lub większym stopniu mogą dotknąć jakieś szersze warstwy społeczne i tego chcemy uniknąć – zgodnie z zasadą, że sankcje powinny uderzać w reżim, a nie (przynajmniej w najmniejszym stopniu) w obywateli, w zwykłych ludzi. Jednak całkowicie nie da się uniknąć takich konsekwencji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MarekBorowski">Od dłuższego czasu mówi się także (być może również coś się robi) o bardziej wstrzemięźliwej polityce kredytowej w stosunku do Białorusi. To ma trochę inny charakter. To nie jest coś, co się odbiera – np. były dostawy, było zaopatrzenie i nagle to się w jakiś sposób odbiera. Po prostu się nie daje. Tego rodzaju kredyty są przecież wyrazem pewnego wsparcia dla linii nie tylko gospodarczej, ale także politycznej danego kraju. Nie udziela się takich kredytów różnym reżimom niedemokratycznym, które na dodatek jawnie lekceważą wszelkie zasady, które przyjął świat demokratyczny. Myślę, że będą prowadzone rozmowy. Polska będzie się wypowiadać w tej sprawie. To jest dość skuteczny oręż w obecnej sytuacji Białorusi. Łukaszenka ma coraz większe problemy gospodarcze. W tej chwili zadłuża się na dość szeroką skalę. Rezerwy spadają. Musi sobie odpowiedzieć na pytanie: czy tak ma być dalej i czy po prostu to mu się opłaci.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MarekBorowski">Poza sankcjami wizowymi istnieje pewna możliwość działania również na odcinku ekonomicznym. Wydaje się, że Polska powinna o tym pamiętać i w dyskusjach, które będą się toczyć w tej sprawie, reprezentować stanowisko niebojaźliwe, tak bym to określił. Oczywiście Łukaszenka próbuje wystraszyć nas tym, że mamy tam Polaków i w związku z tym on będzie stosował represje wobec tej grupy obywateli białoruskich. Myślę, że nawet postawa Andrzeja Poczobuta pokazuje, że nie można się uginać przed takim szantażem. Łukaszenka tutaj również nie może zrobić wszystkiego. Nie ma takich możliwości.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MarekBorowski">Osobiście opowiadam się za pewnym uzupełnieniem w tym względzie. Po konsultacji z panem przewodniczącym Lipińskim dodalibyśmy do projektu takie zdanie: „Komisja uważa także, że rząd polski powinien wspierać propozycje zaostrzenia sankcji wobec reżimu Łukaszenki, w tym sankcji wizowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewWojciechowski">Czy mogę, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewWojciechowski">Wiemy doskonale, że załamanie się tyranii było możliwe tylko wtedy, gdy nastąpiło załamanie gospodarcze. Będziemy udawać, że chcemy tutaj zmiany systemu, zmiany również samego Łukaszenki, a tak naprawdę niewiele robimy. Powinniśmy wreszcie już skończyć z pozorami.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZbigniewWojciechowski">Wiem, że pan minister nie może tego powiedzieć, ale ja mogę, bo jestem wolnym człowiekiem i nie wiąże mnie żadna dyplomacja. Listę osób objętych sankcjami wizowymi traktuję jako listę osób, które będą sądzone w wolnym kraju przyszłej Białorusi albo przez UE.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZbigniewWojciechowski">Bezwzględnie proszę, byśmy również włączyli tutaj sankcje gospodarcze. Naród białoruski obudzi się i powie: dosyć Łukaszence dopiero wtedy, gdy niestety to go dotknie, gdy zobaczy, że rządy Łukaszenki nie prowadzą do dobrobytu Białorusi, tylko do nędzy, do przestępstw, do zaginięć poszczególnych obywateli – zwłaszcza opozycji. Bardzo proszę o wzmocnienie naszego głosu, bo ten głos będzie powielał się, gdyż takich głosów było już bardzo wiele. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekBorowski">Pani poseł Fabisiak, potem pan poseł Tyszkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JoannaFabisiak">Zgadzam się z głosem, że wszelkie proponowane sankcje w jak najmniejszym stopniu powinny uderzać w samą ludność Białorusi i tak już dostatecznie uciemiężoną. Pytanie do pana ministra. Jeśli chodzi o sankcje wizowe, to rozumiem, że to powinno być jakoś doprecyzowane, by nie dotyczyło to ludzi. Przecież ruch graniczny jest ogromny i wiem, może się mylę, że często jest źródłem utrzymania dla tych ludzi. Jak to sformułować, by to było skuteczne? Jak duży jest ten ruch graniczny? Czy pan minister może nam przybliżyć poziom korzyści dla tych ludzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekBorowski">Pani poseł, sankcje wizowe są imienne.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JoannaFabisiak">Tak, ale chciałabym, abyśmy to doprecyzowali, bo mówimy tylko o sankcjach wizowych, a jeśli ma to być uderzenie w reżim, to wydaje się, że jednak powinno być jakieś doprecyzowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewWojciechowski">Sankcje wizowe to fikcja, naprawdę.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekBorowski">Pan poseł Tyszkiewicz – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RobertTyszkiewicz">Zaprezentuję się tutaj jako reprezentant stronnictwa gołębi, od lat przebywający na „czarnej liście” władz w Mińsku. Nie uważam za właściwe, byśmy kwestię sankcji stawiali w kontekście sytuacji mniejszości polskiej. Jeśli mamy stawiać kwestię sankcji, to powinniśmy to robić szerzej – w kontekście ogólnej sytuacji na Białorusi. Trzeba też wziąć pod uwagę wrażliwość społeczeństwa białoruskiego, opozycji białoruskiej. Myślę też o akcji dyplomacji w Mińsku, o której mówił pan minister, która stara się pokazać polską aktywność jako zorientowaną wyłącznie na kwestie mniejszości polskiej i motywowaną wyłącznie interesem mniejszości polskiej na Białorusi.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#RobertTyszkiewicz">Sądzę, że o sankcjach powinniśmy mówić wtedy, kiedy oceniamy ogólną sytuację, ogólną politykę władz w Mińsku. Jeszcze raz podkreślę kwestię odbioru naszej decyzji w społeczeństwie białoruskim.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#RobertTyszkiewicz">Chciałbym powiedzieć, że jestem zdecydowanym zwolennikiem tego, aby te sankcje wprowadzać, a nie o nich mówić. Moim zdaniem, jest to też kwestia racji bardziej szczegółowych. Nie jestem przekonany, że Andrzejowi Poczobutowi pomoże tego typu adnotacja w naszym stanowisku. Mówię to kompletnie jasno.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#RobertTyszkiewicz">Reasumując – wprowadzenie tematu sankcji czy kwestii dotyczących sankcji do tego stanowiska (czemu nie jestem przeciwny) łączyłbym z rozszerzeniem: wobec ogólnego rozwoju sytuacji na Białorusi i zaostrzenia represji. Chodzi o stałe pokazywanie, że kontekst położenia mniejszości polskiej jest elementem szerszego problemu, jakim jest łamanie praw człowieka i obywatela przez reżim w Mińsku.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekBorowski">Pan poseł Lipiński – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AdamLipiński">Zawsze mam pewne wątpliwości i skrupuły, jeśli chodzi o nasze stanowisko w sprawie tego, co dzieje się na Białorusi, czy na Wschodzie. Nam jest łatwo podjąć uchwałę dowolnej treści. Możemy np. wypowiedzieć wojnę Białorusi.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AdamLipiński">Po pierwsze – jest to stanowisko Komisji Łączności z Polakami za Granicą. To nie jest stanowisko rządu europejskiego czy przynajmniej rządu Stanów Zjednoczonych. Po drugie – potem to odbija się rykoszetem na sytuacji ludzi na Białorusi i dlatego zawsze staram się „dmuchać na zimne”, nie drażnić, nie prowokować.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AdamLipiński">Z tego powodu, że nasze stanowisko jest tylko podtrzymaniem tego tematu w debacie publicznej w Polsce (i mam nadzieję, że w UE) i z tego powodu, by nie szkodziło ono Polakom, a szczególnie panu Poczobutowi, bo teraz on jest główną osobą pokrzywdzoną, proponowałbym przyjąć tę propozycję, którą ustaliliśmy z panem przewodniczącym.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#AdamLipiński">Jeżeli chodzi o bardziej radykalne działania, to zapraszam na spotkania w innym gronie i bez mikrofonów. Oczywiście można podejmować różnego typu działania, ale może nie mówmy tego tutaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekBorowski">Pan poseł Wojciechowski – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewWojciechowski">Zgoda. Wobec tego pozwolę sobie przygotować stanowisko, które wcześniej skonsultujemy. Myślę, że będzie to ostrzejsze stanowisko. Zgadzam się z panem przewodniczącym Tyszkiewiczem, że nie możemy tylko skupiać się na mniejszości polskiej, bo to byłoby złe. Przede wszystkim powinniśmy eksponować opozycję białoruską. Pozwolę sobie przygotować stanowisko na następne posiedzenie Komisji pod warunkiem, że uznamy, iż jeszcze wrócimy do tej kwestii, ale w szerszym kontekście. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#HenrykLitwin">Bardzo przepraszam, że zaproponuję rozważenie pewnego elementu. Nie wiem, czy to w ogóle jest możliwe z punktu widzenia członków Komisji, ale czy nie warto by się zastanowić nad ewentualnym pokazaniem sprawy Andrzeja Poczobuta jako jednego z represjonowanych i odwołać się do innych represjonowanych? Apel o uwolnienie w istocie dotyczy wszystkich represjonowanych, nie tylko Andrzeja Poczobuta.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekBorowski">Zaczynamy już zupełnie redagować ten tekst, a właściwie trzeba by go przeredagować, ale w tej chwili chyba nie damy rady tego zrobić. Pan poseł Tyszkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RobertTyszkiewicz">Zostałem źle zrozumiany. Uważam, że w brzmieniu przedstawionym przez pana posła Lipińskiego w uzgodnieniu z panem przewodniczącym ta uchwała jest jak najbardziej do poparcia i do przyjęcia. Mojej wypowiedzi proszę nie rozumieć jako głosu w jakikolwiek sposób zmierzającego do tego, byśmy nie przyjęli uchwały wspierającej Andrzeja Poczobuta, żądającej jego uwolnienia. Oczywiście uważam, że warto, byśmy ją przyjęli. Miałem jedynie zastrzeżenia dotyczące tych dodatkowych elementów. Jeśli tutaj mamy zawarty zwrot, że Komisja zwraca się do MSZ „o podjęcie zdecydowanych kroków dyplomatycznych”, to można tutaj dodać np. „także na forum UE”, przez co te kroki dyplomatyczne można rozumieć także jako działania, które mogą moderować stanowisko UE w zakresie sankcji. Każdy może tu przyjąć taką interpretację.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekBorowski">To stanowisko chciałbym przyjmować w konsensusie. Pierwsza propozycja była zgłaszana przez pana posła Lipińskiego i potem również propozycja uzupełnienia. W tej chwili prowadzimy jakby dialog negocjacyjny.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MarekBorowski">Sam tekst nawet w tytule mówi o członkach ZPB, w tym o Andrzeju Poczobucie, czyli jakby koncentruje się wokół sprawy Polaków, co zresztą jest przedmiotem działań naszej Komisji. I tak właściwie jest do końca. Tak powinno zostać dla czystości tego stanowiska – być może z tym rozszerzeniem, o którym powiedział pan poseł Tyszkiewicz: „o podjęcie zdecydowanych kroków dyplomatycznych, w tym na forum UE”.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#MarekBorowski">Drugi wariant jest taki, że dodajemy jedno zdanie. Wtedy trzeba by je uzupełnić nie tyle o odwołanie się do przypadku Andrzeja Poczobuta, tylko wspomnieć o całej sytuacji na Białorusi, co mogłoby brzmieć w następujący sposób: „ze względu na kontynuowanie prześladowań opozycji demokratycznej Komisja uważa także, że rząd polski powinien wspierać propozycję zaostrzenia sankcji wobec reżimu Łukaszenki”. Wtedy jest trochę szerszy aspekt, więc może to pogodzi sytuację. Może tak być? Ostatnie zdanie brzmiałoby: „ze względu na kontynuowanie prześladowań opozycji demokratycznej Komisja uważa także, że rząd polski powinien wspierać propozycję zaostrzenia sankcji wobec reżimu Łukaszenki”. Może być? Dobrze.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#MarekBorowski">Jeżeli nie ma uwag, to przegłosujmy to formalnie.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#MarekBorowski">Kto jest za takim tekstem? Dziewięć. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#MarekBorowski">Kto jest przeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#MarekBorowski">Kto się wstrzymał? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#MarekBorowski">Przyjęliśmy i monitorujemy sytuację. Panie ministrze, na pewno będziemy się jeszcze spotykali.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#MarekBorowski">Sprawy bieżące. Proszę bardzo – pan poseł Adamczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję. Zastanawiam się, czy nie warto rozważyć kolejnego stanowiska Komisji Łączności z Polakami za Granicą kierowanego do Ministra Spraw Zagranicznych – pana ministra Sikorskiego, aby wola, którą zawiera ta rezolucja, znalazła uznanie u ministra Sikorskiego i by w sposób bezwzględnie pilny podjął się jej realizacji. Jeżeli tak nie będzie, to nasza rezolucja, nasze stanowisko, zawiśnie gdzieś w pamięci tych, którzy interesują się problemem, natomiast nie będzie reakcji bezpośredniej, reakcji, która pomoże zmienić albo wpłynie na zmianę sytuacji pana Poczobuta i jego kolegów. Wydaje się, że warto rozważyć taki monit czy też stanowisko kierowane do pana ministra Sikorskiego, aby podjął radykalne działania w zakresie określonym we wcześniej przyjętym stanowisku Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekBorowski">Panie pośle, nie ma takiego obyczaju, by do uchwał dołączać jeszcze załącznik, w którym wzywa się ministra, by tę uchwałę realizował.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MarekBorowski">W naszej gestii jest natomiast dokonywanie oceny. Praktycznie spotykamy się na każdym posiedzeniu i sprawą zainteresowanych posłów jest np. ustalić, że jeszcze raz zaprosimy pana ministra, by powiedział, jakie działania były podjęte, co robił itd., a ponadto będziemy obserwowali, co się dzieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejAdamczyk">By usprawiedliwić czy uzasadnić tę propozycję chciałbym powiedzieć tylko jedno, że mam w pamięci zupełnie inne zdanie ministra Sikorskiego, inną koncepcję realizacji polityki wobec Białorusi. Nie wiem, na ile zmienił zdanie. Nie wiem, na ile będzie chciał wziąć pod uwagę nasze stanowisko. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekBorowski">Jeszcze pan poseł Dziedziczak – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanDziedziczak">Nie wiem, czy mamy to zrobić formalnie czy tylko nieformalnie przekażemy panu ministrowi informację, że serdecznie zapraszamy pana ministra Radosława Sikorskiego na posiedzenie Komisji. Byłoby dobrze, gdyby choć raz w czasie kadencji Sejmu pojawił się na posiedzeniu komisji sejmowej. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#HenrykLitwin">Chciałbym państwa zapewnić czy też poinformować, że pan minister Sikorski jest w tej chwili w UE niezwykle aktywnym podmiotem, zabiegającym o bardzo stanowczą politykę, a w szczególności w zakresie tego, co dotyczy właśnie nacisku poprzez sankcje. Proszę mi wierzyć, że w tej chwili nie są potrzebne żadne dodatkowe mobilizacje. W tej chwili jest to w Unii Europejskiej najbardziej aktywny minister – do tego stopnia, że Unia w tej chwili już raczej oczekuje na nasze sugestie w tym względzie i pracujemy nad tym. Wczoraj i dzisiaj na różnych posiedzeniach poszczególnych ciał unijnych były i są podejmowane konkretne działania w tym względzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekBorowski">Liczymy na to.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MarekBorowski">W sprawach różnych jeszcze jedna kwestia. Otrzymałem maila od pani Aleksandry Biniszewskiej, która jest prezesem Fundacji „Lwów i Kresy Południowo-Wschodnie”, ale mieszka w Polsce. Informuje, że w konsulacie we Lwowie zostało zwolnionych 10 Polaków, a na ich miejsce zatrudniono Ukraińców bez znajomości języka polskiego. Czy pan minister coś wie o tym? Niedługo tam się udajemy z panem przewodniczącym i panem marszałkiem Borusewiczem i nie chcielibyśmy być nieprzyjemnie zaskoczeni. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#HenrykLitwin">Panie przewodniczący, o tej konkretnej sytuacji nic nie wiem. Obiecuję, że poinformuję pana przewodniczącego po zasięgnięciu informacji w odpowiednim miejscu w MSZ.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#HenrykLitwin">Różnie może być. Prawdę powiedziawszy, rotacja wśród tzw. pracowników miejscowych, wśród których są zarówno Polacy z pochodzenia, jak i nie Polacy z pochodzenia, w istocie jest dosyć znaczna – z bardzo wielu różnych przyczyn, o których byłoby lepiej rozmawiać w nieco innej formule.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#HenrykLitwin">Ponieważ pan przewodniczący wspomniał Ukrainę, chciałbym państwa poinformować, że w trakcie przedwczorajszej wizyty premiera Donalda Tuska w Kijowie pan prezydent Janukowycz poinformował pana premiera o tym, iż podpisał pisemne polecenie do władz obwodowych lwowskich, aby przekazały w ręce polskich organizacji Dom Polski. Na razie to jest papier, ale to już jest papier, tzn. już nie mówienie. Liczymy na to, że w tej sprawie nastąpi postęp.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Wojciechowski – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewWojciechowski">Króciutko w sprawie tego maila. Prosty przykład. Kazimierz Miciński – kierowca konsula generalnego został zwolniony bez podania przyczyny. Na szczęście zatrudnił go ks. proboszcz Nikiel. Nie miałby z czego żyć. Taka interwencja była też skierowana do mnie.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#ZbigniewWojciechowski">Panie ministrze, oprócz Domu Polskiego jest jeszcze kościół Marii Magdaleny. Przecież to jest skandal, że jest tam sala organowa. Nie chcę tego komentować.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MarekBorowski">Rozumiem, że pan minister zna sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewWojciechowski">Od kilkunastu lat walczę z tym jako samorządowiec, ale bezskutecznie. Nie mówię już o pomnikach i o nadaniu Banderze tytułów bohatera poszczególnych miast. Musimy się do tego odnieść i zdecydowanie sprzeciwić. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarekBorowski">Dobrze. Jeśli nie ma innych uwag, to na tym kończymy. Zamykam posiedzenie. Najmocniej przepraszam, święta jeszcze odległe, ale oczywiście wszystkim obecnym życzę wesołych świąt, wolnych od polityki.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>