text_structure.xml
45.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekBorowski">Otwieram posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Porządek dzienny państwo otrzymali. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag. Dziękuję. Porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekBorowski">Chciałbym powitać naszych gości – pana ministra Krzysztofa Stanowskiego i panią Krystynę Petri z MEN, pana ministra Borkowskiego i pana dyrektora Tycińskiego z MSZ. Witam jeszcze panią Staroń z CODN.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MarekBorowski">Na początku chciałbym nawiązać do naszego poprzedniego posiedzenia, na którym omawialiśmy kwestie związane z funkcjonowaniem m.in. MEN, gdyż chodziło o akcję letnią. Komisja była dość rozgoryczona faktem nieobecności pana ministra. Nie pojawił się nawet dyrektor departamentu. Komisja upoważniła mnie do poinformowania pani minister Hall, iż jest to praktyka, której w przyszłości nie chcielibyśmy powtarzać. Dzisiaj pan minister Stanowski poprosił mnie o to, by mógł zabrać głos w tej sprawie. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofStanowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałem bardzo przeprosić. Pan poseł Fedorowicz mówił o harcerzach, którzy się nie spóźniają. Ja byłem tym harcerzem, który się spóźnił na ostatnie spotkanie i nie przybył. Właściwie nigdy nie ma usprawiedliwienia, ale to był dzień, w którym reprezentowałem panią minister Hall w pierwszym dniu „okrągłego stołu”, dotyczącego edukacji. To zaburzyło administracyjne funkcjonowanie Ministerstwa, co nie powinno nastąpić. Jednak tak się stało, za co bardzo przepraszam. Obiecuję, że zawsze będziemy się starali być do państwa dyspozycji. Jeszcze raz przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję. Sądzę, że nie jesteśmy „żądni krwi” i powinna nam wystarczyć ta deklaracja pana ministra. Panie ministrze, my po prostu lubimy z panem rozmawiać i prosimy, by pan to wziął pod uwagę. Czasami rzeczywiście bywają jakieś sytuacje szczególne, ale wówczas chcielibyśmy widzieć chociaż dyrektora departamentu. Na marginesie dodam, że pani, która reprezentowała MEN, robiła co mogła i spisywała się dobrze – na miarę swoich możliwości, ale po prostu nie mogła odpowiedzieć na wszystkie pytania. Przyjmujemy to usprawiedliwienie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekBorowski">Przechodzimy do pkt I porządku obrad – rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 1 Komisji w sprawie oświaty polonijnej. Przypomnę, że jeszcze w lipcu br. przeprowadziliśmy debatę na ten temat i postanowiliśmy wystąpić z dezyderatem, który został wystosowany na początku września. Dezyderat zwierał pięć punktów. Wszyscy otrzymali odpowiedź i mogli się z nią zapoznać, więc nie ma potrzeby jej odczytywać. Być może od momentu jej napisania (czyli od 8 października) do dzisiaj zaszły jakieś nowe fakty i może pan minister zabierze głos jeszcze przed dyskusją. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofStanowski">Pozwoliliśmy sobie przedstawić na piśmie stan na 8 października 2008 roku. Jakie ważne rzeczy wydarzyły się od tego momentu? Po pierwsze – rozpoczął funkcjonowanie projekt dotyczący przygotowania podstawy programowej. W ostatni weekend w Sulejówku spotkali się eksperci z całej Polski i z całego świata, którzy rozpoczęli pracę nad przygotowaniem nowej podstawy programowej dla szkół działających poza granicami kraju. Do tej pory zapowiadaliśmy to działanie i do tej pory nie było tego typu działania. Jest to projekt, który z jednej strony jest finansowany z pieniędzy UE, z drugiej strony przez MEN. Spotkali się zarówno profesjonaliści, zajmujący się sprawami edukacji polonijnej, jak i profesjonaliści, zajmujący się podstawami programowymi oraz nauczaniem języka polskiego i innych języków – ojczystych i obcych. Efektem tego projektu będzie podstawa programowa, programy i podręczniki na trzech poziomach zaawansowania i trzech poziomach wiekowych. To są działania, które zostały zrealizowane w ostatnim czasie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofStanowski">Kontynuowana jest praca nad „Strategią”. Pracujemy w ramach Międzyresortowego Zespołu – wspólnie z MSZ. Gdy będziemy mieć gotowy dokument, to bezpośrednio przedstawimy go Komisji. Będziemy prosili o uwagi i komentarze. Będziemy gotowi do rozmowy na ten temat, ponieważ dokument będzie dotyczył zmian programowych w szkołach poza granicami kraju, zwiększenia wsparcia i likwidacji dyskryminacji. Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, w której Ministerstwo wspiera szkoły funkcjonujące przy ambasadach, a nie wspiera szkół, które funkcjonują przy stowarzyszeniach, parafiach, przy różnego rodzaju innych instytucjach. Mamy do czynienia z takimi samymi dziećmi, dlatego uważamy, że należy zlikwidować tę dyskryminację, i pracujemy nad tym. Będzie to wymagało zmiany legislacji. Wszystko wskazuje na to, że końcowym elementem będzie ustawa o oświacie polonijnej, która w całości uporządkuje te zagadnienia. Tyle na temat aktualnych spraw. Jeśli będą pytania, to oczywiście służę odpowiedzią.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Czy jest jakiś harmonogram czasowy tych prac? Czy mniej więcej wiadomo, co i kiedy ma się pojawić?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofStanowski">Jeżeli chodzi o projekt związany z podstawą programową, to w ciągu najbliższego roku będą podstawy programowe i programy. W 2010 roku będą podręczniki. To jest bardzo sprawny cykl jak na tego typu działanie, tzn. budowanie podstawy od zera. Przez pół roku trwały w MEN intensywne prace, dotyczące korekty programowej na terenie Polski. Wcześniej eksperci mogli pracować przez 4 lata, więc jest to możliwie najszybsze tempo – przy zachowaniu zaangażowania ludzi z różnych krajów. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że to nie może być projekt, w którym eksperci z Polski narzucą system, który będzie działał na Ukrainie i w Argentynie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Przechodzimy do pytań i dyskusji nad odpowiedzią na dezyderat.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MarekBorowski">Przypomnę punkty dezyderatu. Pierwszy punkt dotyczył statusu nauczyciela. Przede wszystkim chodziło o wynagrodzenie, a także o możliwości awansu nauczyciela pracującego z polskimi dziećmi za granicą.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MarekBorowski">Drugi punkt dotyczył kwestii powołania centrów metodycznych przy ambasadach.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MarekBorowski">Trzeci punkt dotyczył powołania instytutu koordynującego prace z zakresu edukacji polonijnej i nauki języka polskiego na wzór takich instytutów, jakie istnieją w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#MarekBorowski">Czwarty punkt dotyczył kwestii przygotowania podstaw programowych, o których była mowa przed chwilą.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#MarekBorowski">Piąty punkt dotyczył sprawy uruchomienia nauki języka polskiego przez Internet online.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#MarekBorowski">Otwieram dyskusję. Pani poseł Fabisiak – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JoannaFabisiak">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Zacznę od sprawy, którą miałam poruszyć w sprawach różnych. Pan przewodniczący oddelegował mnie do uczestniczenia w spotkaniu „Wspólnoty Polskiej” w dniach 19–23 września br. Było to VI Forum Oświaty Polonijnej. W znakomitej większości pewne wnioski dokładnie pokrywają się z naszym dezyderatem i chciałabym, aby państwo o tym wiedzieli. Oczywiście, te wnioski przekażę panu przewodniczącemu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JoannaFabisiak">Jakie to są wnioski? Przede wszystkim chodzi o zdefiniowanie tego, czym jest nauczanie języka polskiego na obczyźnie. W sprawach nauczania języka polskiego postulujemy i prosimy o to, aby to było nauczanie języka polskiego jako ojczystego, a jednocześnie jako drugiego lub obcego. To jest bardzo ważna definicja.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JoannaFabisiak">Drugi postulat występuje właściwie w 3 wariantach. Chodzi o stworzenie programu nauczania online – grupowego, indywidualnego.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JoannaFabisiak">Większość tych wniosków pokrywa się z naszym dezyderatem, zatem w jakimś sensie zaspokajamy potrzeby diaspory.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JoannaFabisiak">Uczestniczyłam także w obradach w Sulejówku – zgodnie z zaproszeniem podczas jednego dnia. Obrady trwały 2 dni i chętnie uczestniczyłabym również w drugim dniu, ale mam nadzieję, że będzie to możliwe w przyszłości. Chciałabym powiedzieć bardzo ważną rzecz, której pewnie nie wypadałoby powiedzieć panu ministrowi. Mówię to z dobrą znajomością rzeczy. Dotychczas nie istniał żaden program, nie istniały rozwiązania systemowe. Takie rozwiązania podejmuje w tej chwili resort. Powtórzę słowa prof. Mazura (na pewno dobrego specjalisty w tej dziedzinie) i wielu innych nauczycieli. Oni byli zdumieni tym, że w ogóle ktoś podjął bardzo trudne zadanie stworzenia podstawy programowej do nauczania dzieci, które przychodzą w różnym wieku i mają różny stopień znajomości języka. Jest to niezmiernie trudne przedsięwzięcie. Przed chwilą pan przewodniczący doprecyzował czas. Jest to bardzo krótki czas na stworzenie systemu. Dezyderaty zawsze patrzą wyprzedzająco, a to, co podjął resort, właściwie spełnia wszystkie punkty tego dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JoannaFabisiak">Trudno ograniczać się do samej odpowiedzi na dezyderat i raczej będę posiłkowała się tym, w czym uczestniczyłam, tzn. dyskusją z udziałem nauczycieli z całego świata i przedstawioną koncepcją. Po pierwsze – to rozwiązanie jest rozwiązaniem strategicznym i systemowym. Co to znaczy? To znaczy, że obejmuje wszystkie aspekty promocji kultury polskiej, wszystkie aspekty i poziomy edukacji polonistycznej. Zaczyna się od szkolnictwa – szkoły przy ambasadach, szkoły sobotnie, punkty edukacyjne. Potem są ambasady. Jest projekt utworzenia stanowiska attaché edukacyjnego – osoby koordynującej pracę szkół. Jeśli jest potrzebne szkolenie metodyczne, to taka osoba je inspiruje. Jeśli to będzie Anglia i będą zupełnie inne potrzeby – potrzeby rodziców, nawet uświadamianie rodziców, to ta osoba będzie się tym zajmowała. Powszechnie stwierdzono wielką użyteczność takiego rozwiązania. Wreszcie jest trzeci poziom. Tutaj trochę wybiegam poza treść dezyderatu, ale chciałabym o tym powiedzieć. Zgłosiłam postulat, by w to włączyć także wszystkie wyższe uczelnie, na których jest slawistyka, są nasi lektorzy – przecież bardzo dobrzy metodycy, na których są profesorzy – poloniści, którzy tworzą jakieś naturalne środowisko. Właśnie u tych profesorów robi się licencjaty, pisze się prace magisterskie i doktoranckie.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JoannaFabisiak">Pierwsza koncepcja odpowiada na pierwsze pytanie, dotyczące pomocy metodycznej. W przedstawionej koncepcji pojawia się termin „nauczyciel polonijny” i ma być dookreślony jego status, a więc jest tu odpowiedź na wszystkie pytania dotyczące przebiegu kariery zawodowej, awansu zawodowego i umocowania tego nauczyciela. Jest to niezmiernie ważny obszar.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JoannaFabisiak">Mówi się tam o przygotowaniu podstawy programowej i programów. Proszę zwrócić uwagę na to, że np. szkoły w Atenach czy Moskwie to szkoły tygodniowe, czyli właściwie analogiczne do szkół w Polsce, gdzie dzieci zdają maturę. Większość to szkoły z programem uzupełniającym, gdzie także dużo dzieci zdaje egzamin końcowy. Są wreszcie szkoły, w których dzieci po prostu uczą się języka polskiego i chcą uczestniczyć w kulturze. Naprawdę epokowym wydarzeniem jest napisanie programów dla tych wszystkich szkół. Mówię to z głębokim przekonaniem, bo od lat postulowałam o powstanie takich programów – dotychczas z marnym skutkiem. Zebrała się grupa ekspertów i pracuje nad tym, więc to bardzo dobrze rokuje, że te programy powstaną niebawem.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#JoannaFabisiak">Dopiero po stworzeniu podstawy programowej i programów można przystąpić do pisania poradników i to w sposób naturalny musi być przesunięte w czasie.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#JoannaFabisiak">Wydaje się, że klimat i atmosfera towarzyszące tym obradom wspaniale rokują dla całego przedsięwzięcia. Bardzo dziękuję resortowi. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekBorowski">Generalnie rzecz biorąc była to „laurka”.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JoannaFabisiak">Potrzebna i uzasadniona, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekBorowski">Ja przecież tego nie krytykuję, jedynie stwierdzam fakt. Sądzę, że w związku z tym pan minister raczej nie będzie odpowiadał, chyba że podziękuje.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MarekBorowski">Czy są jakieś pytania i uwagi? Jeśli nie ma, to ja mam parę uwag. Po pierwsze – kwestia zawarta w pierwszym punkcie, czyli wynagrodzenie nauczycieli i sprawa statusu zawodowego. W sprawie wynagradzania nauczycieli MEN poinformowało, że przygotowany został projekt rozporządzenia Ministra Edukacji itd. Od ładnych paru miesięcy słyszymy, że ten projekt został przygotowany. Kiedy ten projekt rozporządzenia wejdzie w życie? Mieliśmy otrzymać ten projekt, gdyż taka była umowa. Jednak projektu nie otrzymaliśmy. Czy pan minister zechciałby powiedzieć własnymi słowami: co się zmieni? W odpowiedzi jest wymienionych wiele świadczeń cząstkowych, ale nie wiem, czy one występowały do tej pory i tylko są w tej chwili powtarzane, czy też są to jakieś nowe świadczenia i coś się zmienia. Wymienia się: zwrot kosztów przewozu, zwrot kosztów opłat wizowych, dieta dojazdowa, zwrot kosztów podróży. Sądzę, że to już było wcześniej.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MarekBorowski">Chciałbym się dowiedzieć, co naprawdę się zmienia i co praktycznie oznacza: „ryczałt na pokrycie części kosztów utrzymania i zakwaterowania w wysokości 250% dodatku zagranicznego bazowego dla danego państwa”? Przetłumaczmy to na jakiś język liczb i powiedzmy, co było do tej pory i co się zmieni w wynagrodzeniu nauczyciela. Mam więcej pytań, ale w tej chwili nie chcę pana nimi zarzucić. Najpierw poproszę o odpowiedź w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofStanowski">Zacznę od końca. Oznacza to 40% więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekBorowski">Samo wynagrodzenie będzie wyższe o 40%?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofStanowski">Samo wynagrodzenie będzie większe o 40%. Nowym elementem jest zasiłek adaptacyjny w wysokości jednego miesięcznego ryczałtu. Przeliczając to na pieniądze, które otrzymują nauczyciele, jest to 40% podwyżka w stosunku do tego, co obecnie otrzymywali. Mamy pewne dyskusje z Departamentem Prawnym na temat tego rozporządzenia i sposobu regulacji tego zatrudnienia. Jest to związane z wychodzeniem tych ludzi z takiego historycznego miejsca, w którym byli traktowani trochę jako pracownicy dyplomatyczni przy ambasadzie. Dzisiaj są to już po prostu osoby zatrudnione przez MEN, które pracują poza granicami kraju – bez żadnych dodatkowych statusów, które historycznie im się należały. Ta 40% podwyżka to są jakby „twarde” pieniądze, które otrzymują. Odrywamy to również od kursu dolara. W ostatnich czasach najpierw na kursie dolara zarabiali, a następnie dramatycznie tracili.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekBorowski">Właśnie o to chciałem zapytać – odrywacie i co?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofStanowski">Podnosimy im pensje i gwarantujemy, że nie będą tak zależni od fluktuacji kursu dolara. Jest to dobra i zła decyzja.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekBorowski">Tak, bo zależy od tego, w którą to idzie stronę. W jaki sposób jest to oderwane od kursu dolara? Rozumiem, że przedtem to wynagrodzenie było w dolarach.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofStanowski">Było przeliczane z dolarów, a teraz przechodzimy na podstawy w złotych i w związku z tym odrywamy to od kursu dolara – poza poszczególnymi elementami, które muszą być wyrażone w dolarach. Główne części wynagrodzenia są złotówkowe i w związku z tym jest to uniezależnione od kursu dolara.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekBorowski">Rozumiem, wynagrodzenia są złotówkowe, ale ci nauczyciele pracują w innych krajach, gdzie jest inna waluta. W związku z tym muszą państwo wypłacać im wynagrodzenia w tamtej walucie albo w walucie wymienialnej. Jeżeli nie w dolarach, to w czym?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofStanowski">Zwracam uwagę na to, że istotnym elementem jest ten pierwszy punkt, tzn. dodatek zagraniczny bazowy, który jest różny w różnych krajach. Gdyby sytuacja finansowa drastycznie się zmieniła, to dodatek bazowy jest zmieniany w ogólnych przepisach, niedotyczących tylko tych regulacji. Jeżeli na świecie następują jakieś istotne ruchy cen, to są one tutaj uwzględnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekBorowski">Muszę wierzyć panu ministrowi na słowo. Czy jednak możemy otrzymać ten projekt rozporządzenia? Trochę go postudiujemy, bo sprawa tych kursów jest dość istotna. Widzimy, co się dzieje i co jeszcze może się dziać itd. Znowu możemy usłyszeć od nauczycieli, że właśnie zostali „pognębieni” kursami. Wolelibyśmy tego nie usłyszeć.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofStanowski">Tak, przyślemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekBorowski">Drugie pytanie dotyczy awansu zawodowego. W odpowiedzi czytamy, że nie jest to możliwe w świetle dotychczasowych przepisów Karty Nauczyciela, ponieważ brak jest „możliwości sprawowania nadzoru pedagogicznego nad jego pracą”.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarekBorowski">Przyznajmy, że sytuacja jest dosyć dziwaczna. Nauczyciel pracuje za granicą 4 lata i w zasadzie jest to okres wyjęty z życia zawodowego. Piszą państwo, że podjęto pracę nad nowymi zapisami ustawy – Karta Nauczyciela w zakresie awansu. Po prostu tę sprawę trzeba załatwić, ponieważ to dotyczy jednak dość wąskiego tematu. Rozumiem, że jakieś prace muszą trwać, ale ile czasu? Jeśli jest to „wmontowane” w jakąś dużą zmianę Karty Nauczyciela, to będzie to trwało i trwało. Czy nie można tego przyspieszyć? Jaki jest tutaj harmonogram czasowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofStanowski">Naszym ostatnim planem było dołączenie tej kwestii do ustawy, która w tej chwili jest w Sejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekBorowski">Właśnie, słyszałem o tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofStanowski">W tej chwili jest to na poziomie kolejnych czytań. Postaramy się z tym zdążyć, ale z drugiej strony obawiamy się, by w przypadku jakichkolwiek trudności z tą ustawą ta rzecz nie została zgubiona. Dzisiaj kierownictwo Ministerstwa zastanawiało się nad tym, jak spowodować to, by z całą pewnością została przeprowadzona ta stosunkowo niewielka zmiana, ale jednak funkcjonująca w całej ustawie o systemie oświaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekBorowski">Wrócimy jeszcze do tego przy podsumowywaniu odpowiedzi, ale prawdopodobnie bylibyśmy za tym, aby tak rozwiązać proces legislacyjny, by ta sprawa nie czekała, by nie była wiązana z innymi itd. Pani poseł Fabisiak – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JoannaFabisiak">Sprawa jest poważniejsza niż by się wydawało i dotyczy nie tylko jednej grupy tych nauczycieli, którzy wyjeżdżają i uczą w szkołach np. przy ambasadach lub w innych. Dotyczy to także lektorów wyjeżdżających na lektoraty, gdyż ich sytuacja jest analogiczna. Ci ludzie są oddelegowywani, ale te lata nie są wliczone do składki emerytalnej i naprawdę są w fatalnej sytuacji. Tu już wchodzi drugi resort.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JoannaFabisiak">Oczywiście może być próba szybkiego reagowania, ale sądzę, że dużo ważniejsze jest to, co podjął resort, tzn. próba uporządkowania wszystkich spraw. One nigdy nie były porządkowane. Kiedyś ktoś poprosił, by przyjechali lektorzy. Chcieli uczyć polskiego i pojechali, ale oddelegowano ich bez podstawowych świadczeń, które im się należały. To będzie następna grupa osób, występująca z roszczeniami.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JoannaFabisiak">Panie ministrze, myślę, że trzeba kompleksowo podejść do problemu. Sprawa jest interdyscyplinarna. Patrząc w stronę MSZ myślę, że np. nie wiadomo, według jakich zasad daje się pieniądze na korpusy profesorskie. Powiem – Włochy, gdzie nikt nie wie, na jakiej zasadzie i kto będzie zatrudniony i czy będą to profesorowie polscy.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JoannaFabisiak">Mówiąc o tym chciałam pokazać przeogromny chaos, jaki od lat panuje właśnie w tej dziedzinie. Ponieważ promocja kultury polskiej jest jednym z priorytetów, to mam nadzieję, że wszystkie te problemy zostaną uporządkowane. W tej chwili mamy próbę uporządkowania jednej sprawy i rozwiązania jednego problemu, a w tej materii jest ich znacznie więcej. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofStanowski">Panie przewodniczący, pani poseł, szanowni państwo. Jest kilka kategorii nauczycieli. Najprostsza sprawa to kwestia nauczycieli, którzy są delegowani, wyjeżdżają do szkół europejskich, do szkół dwujęzycznych, do szkół przy ambasadach. Zupełnie inny status mają nauczyciele na Wschodzie. To nie są nauczyciele, którzy dzisiaj są wewnątrz polskiego systemu oświaty. Mamy ich niesłychanie daleko. Niesłychanie ważną rzeczą jest uregulowanie statusu właśnie tych nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KrzysztofStanowski">Kiedy zabieramy się za status nauczycieli polonijnych, to na pewno nie uregulujemy tego szybką decyzją. Wyrażane są oczekiwania honorowego uznania statusu, ale także oczekiwanie, że nauczyciel sobotniej szkoły w Chicago, który uczy 2 dni w tygodniu, będzie traktowany jak nauczyciel zgodnie z Kartą Nauczyciela i będzie miał wynikające z niej pełne uprawnienia, na co z całą pewnością państwo nie może pozwolić, gdyż nie ma wpływu na kwalifikacje tego nauczyciela, na jego zarobki. Ten element jest najtrudniejszy i zostanie uregulowany jako ostatni. Najsprawniejsza jest kwestia awansu zawodowego nauczycieli zatrudnionych w systemie (poza granicami kraju) i sprawa związanego z tym stażu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekBorowski">Być może rzeczywiście są tu różne kategorie, ale chodzi mi o nauczycieli, których wysyłamy tam do pracy – często w trudne warunki, np. na Wschodzie. To jest trochę tak, jak z dyskusją o emeryturach pomostowych: którzy nauczyciele pracują w trudnych warunkach? Rozumiem, że gdzieś mogą być problemy z nadzorem pedagogicznym itd., ale to nie są tysiące nauczycieli. Ilu nauczycieli mamy np. na Wschodzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofStanowski">130.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekBorowski">130 nauczycieli, więc o czym my mówimy? W tej sytuacji ci nauczyciele powinni być traktowani specjalnie. Nie wiem, do której grupy pan ich zalicza: do tej, którą szybko uregulujemy, czy do tej, którą uregulujemy w ostatniej kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofStanowski">Do tej grupy, która będzie szybko uregulowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekBorowski">To dobrze. Nie wiem, czy dzisiaj jest pan w stanie to powiedzieć, ale chcielibyśmy wiedzieć, kiedy wpłynie odpowiedni projekt. To już musi być nowelizacja ustawy, a nie rozporządzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofStanowski">Staramy się dołączyć to do ustawy, która w tej chwili została skierowana do Sejmu, co oznacza, że w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekBorowski">Dobrze. Kolejna sprawa to „Strategia oświaty polonijnej”. Nie ulega wątpliwości, że jest to rzecz bardzo potrzebna. Z uporem maniaka pytam o harmonogramy czasowe, ponieważ akceptując pewne kierunki, chcielibyśmy móc rozliczać z nich rząd. Jeśli nie ma harmonogramu czasowego, to za jakiś czas spotkamy się i dowiemy, że prace trwają. Czy tutaj coś wiadomo, czy nic nie wiadomo?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofStanowski">Pan minister Borkowski bardzo zdecydowanie prowadzi prace Zespołu Międzyresortowego. „Strategia” jest jednym z najważniejszych zadań i w tej chwili jest już pisana fizycznie, co oznacza, że będziemy mogli przedstawić ją państwu w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekBorowski">W tym roku, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofStanowski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarekBorowski">To bardzo ładnie. Z tym wiąże się trzeci punkt, czyli instytuty. Chyba trafnie odebraliśmy sygnał, jaki otrzymaliśmy od pani minister Hall przy okazji innej odpowiedzi. Ministerstwo jest bardzo zainteresowane takimi instytucjami, ale jest to sprawa, która wykracza poza kompetencje MEN. Właściwie jest to sprawa Rady Ministrów i na pewno MSZ. Pani minister zasygnalizowała, że byłoby dobrze, gdyby Komisja wypowiedziała się w tej sprawie. Komisja się wypowiedziała. Pani minister pisze, że podziela „wyrażony w dezyderacie pogląd”, a więc to nie jest nic nowego. Dalej czytamy: „Decyzja ta jednak nie leży wyłącznie w kompetencjach MEN. MEN zgłosiło postulat powołania tego rodzaju instytucji” itd. Chcę powiedzieć, że był to dezyderat skierowany do premiera. Oczywiście premier deleguje ministra do odpowiedzi, ale w pewnych sprawach nie powinien delegować, bo nie zależy to od ministra, czyli znowu otrzymaliśmy tę samą odpowiedź, w której czytamy: „MEN zgłosiło postulat powołania tego rodzaju instytucji do koordynowanego przez MSZ rządowego projektu »Ramowej strategii promocji Polski do 2015 r.«”. Rozumiem, że pan minister Borkowski może coś powiedzieć w tej sprawie, gdyż kieruje tymi pracami.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanBorkowski">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. Biorąc pod uwagę postulat powołania instytutu chcę powiedzieć, że usłyszeliśmy od Ministra Edukacji Narodowej, byśmy to obejrzeli od strony różnych resortów i zastanowili się nad tym, co dalej można zrobić. Zespół Międzyresortowy do spraw Polonii i Polaków za Granicą jest takim forum, które bardzo roboczo rozpatruje te sprawy. Nie przesądzając o wynikach, będziemy mieli możliwość przedyskutowania tego i ewentualnie nadania biegu tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejCzuma">Panie ministrze, mam jedno krótkie pytanie. Czy to, że pani minister Hall „zwróciła się” (czas przeszły dokonany), trafiło poprzez premiera do MSZ czy jeszcze nie? Mają państwo przed sobą tekst, który czytał pan przewodniczący. Czy mam go jeszcze raz odczytać?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanBorkowski">Nie jest mi znany wniosek o to, by on trafił do MSZ, choć nie możemy wykluczyć, że zostało to skierowane do pionu promocji, do departamentu, który ma środki oraz infrastrukturę i nadzoruje instytuty polskie. Nie byłem z tym zapoznawany, ale w ślad za tą rozmową spróbujemy to skoordynować.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarekBorowski">Jest to więc kwestia obiegu dokumentów. Dobrze, że wszyscy razem spotkaliśmy się. Można powiedzieć, że trochę skróciliśmy ten obieg. Z tego, co pisze pani minister Hall, wynika, że zgłosiła to właśnie do „Ramowej strategii promocji Polski do 2015 r.”. To jest inny dokument. Nie jest to „Strategia oświaty polonijnej”. Kto kieruje opracowaniem „Ramowej strategii promocji”? Nie kieruje tym pan minister?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanBorkowski">Nie, w MSZ nadzoruje to podsekretarz stanu – pan minister Schnepf. Ta sprawa jest przewidziana w grudniowym porządku obrad Zespołu Międzyresortowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MarekBorowski">Rozumiem, że w grudniu sprawa może być po raz pierwszy omówiona. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanBorkowski">W kontekście spraw polonijnych – niezależnie od tego, co będzie robione w tamtym pionie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekBorowski">Tak. Chodzi o to, by przyjąć takie ustalenie, że na forum tego Zespołu będzie to pierwszy raz omówione w grudniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanBorkowski">Jest to już w porządku obrad. Nie przewidujemy tego w tej chwili, lecz to już było zaplanowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MarekBorowski">Jeśli chodzi o opracowanie podstaw programowych, to została już przedstawiona dostateczna informacja. Wiemy, jak mniej więcej przedstawia się to czasowo.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MarekBorowski">Pozostaje kwestia szkolenia online. W odpowiedzi czytamy, że przygotowanie kursu internetowego z zakresu nauki języka polskiego jednak powinno być „skorelowane z przyjęciem programów nauczania, które powstaną w wyniku projektu opisanego w punkcie 4”. Czy nie ma jakichś obszarów, w których jednak można by uruchomić takie szkolenie – poza programami nauczania, które będą przyjmowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejCzuma">Pani minister Hall pisze, że jest to bardzo kosztowne i wiąże się z wydatkami. Czy to oznacza, że MEN nie dysponuje takimi środkami i należałoby je przydzielić, powiększyć? Czy też jest to bariera, którą MEN może pokonać?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#KrzysztofStanowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Jeżeli zaczniemy od kwestii programowych, to trzeba powiedzieć, że jest to duże przedsięwzięcie. W kategoriach finansowych te pieniądze są w różnych miejscach. Jest tutaj gotowa współdziałać zarówno „Wspólnota Polska” ze środkami pochodzącymi z Senatu RP, jak i MEN, co w tym projekcie jest bardzo istotne i trudne. Są generowane bardzo kosztowne projekty. Jeśli mówię: „bardzo kosztowne”, to mówię o dziesiątkach milionów złotych. Za tymi projektami nie stoją „twarde” doświadczenia i MEN nie jest gotowe „kupować kota w worku”. Do przyjęcia byłoby rozwiązanie, gdyby ktoś powiedział: tutaj jest gotowy kurs – pierwsze 50 lekcji i dobudujmy następne 50. Sytuacja, w której zapowiada się, że zrobi się takie rzeczy trochę od zera, jest sytuacją, w którą nie należy się angażować z tak dużymi środkami. Jednocześnie techniczna platforma dla takich kursów jest uruchamiana w ramach CODN w ramach programu „Scholaris”. Chyba w tym tygodniu będzie rozstrzygany konkurs funkcjonowania tego portalu. Portal będzie uruchamiany i będą tam narzędzia do umieszczania obsługi uczniów, do komunikacji z uczniami.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#KrzysztofStanowski">Jeżeli chodzi o angażowanie dużych pieniędzy w kwestie programowe, to wolelibyśmy zaczekać na decyzję dotyczącą podstawy programowej nauki języka. Podstawa nauki języka powinna być najsprawniejsza w zespole programowym, ponieważ dużo większe trudności będą w zakresie nauczania historii, geografii, rzeczy dotyczących kultury polskiej i historii Polski. Naszym zdaniem, pakiet językowy będzie prostszy. Będziemy się tutaj trzymać standardów dotyczących europejskiej certyfikacji znajomości języków. Tutaj decyzje zespołu powinny być podjęte stosunkowo szybko. Ten zespół dopiero zaczął pracować, dajmy mu chwilę czasu.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#KrzysztofStanowski">Niestety, nie jest tak, że po prostu można kupić gotowy produkt. Gdyby tak było, to „Wspólnota Polska” i MEN razem podjęłyby taką decyzję. Jest to przedsięwzięcie, które miało szansę być przedsięwzięciem komercyjnym, i wówczas w żadnym wypadku nie prowadzonym przez MEN albo inicjatywą charytatywną, będącą po prostu wsparciem nauczania młodzieży języka polskiego, ale to znaczy, że trzeba zrobić produkt, którego nie ma. Fizycznie nie ma kursu nauczania języka polskiego dla młodzieży.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu ministrowi, ale chciałbym kontynuować trochę ten temat. Przy okazji chciałbym zdać sprawozdanie (także Komisji) z pewnych działań, które podjąłem wspólnie z prezesem „Wspólnoty Polskiej”.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#MarekBorowski">Zaproponowałem panu marszałkowi Płażyńskiemu, by podjąć temat unowocześnienia metodologii nauczania w polskich szkołach na Wschodzie wykorzystując do tego programy multimedialne. Tak się składa, że polska jest poważnym producentem programów multimedialnych. Wiemy, że generalnie informatyka w Polsce jest na dobrym poziomie. Istnieją u nas firmy, które zajmują się produkcją takich programów, a niektóre z tych firm w ogóle eksportują te programy za granicę. Uzyskują zamówienia od tamtejszych ministerstw edukacji. To jest bardzo ciekawa część naszej wysokiej technologii, a jest ona niedoceniana w kraju. Jeśli chodzi o kraj, to właściwie nie ma na ten temat żadnego dużego programu, MEN nie za bardzo tym się zajmuje. Rozumiem to, bo stale nie ma pieniędzy, więc jest to jakiś problem.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#MarekBorowski">Mamy pewien problem ze szkołami – zwłaszcza na Wschodzie, który polega na tym, że jeśli szkoły nie są na wysokim poziomie, to po prostu tracą uczniów – polskich uczniów i nie przyciągają uczniów z innych krajów. Jednocześnie w tych krajach jest wiele szkół o innej barwie narodowej, które są na wysokim poziomie, przyciągają uczniów swojej narodowości i jeszcze obcej narodowości – jak u nas szkoły angielskie, francuskie itd. Na początku września odbyło się spotkanie w Wilnie, na które zaproszono dyrektorów wszystkich szkół litewskich, ale także szkół z Ukrainy i Łotwy. Pojawiła się tam nasza sopocka firma – Young Digital Planet, która po prostu zrobiła pokaz tego, jak te programy multimedialne mogą wyglądać i jak można je wykorzystać. To są programy do nauki wszystkich przedmiotów – polskiego, historii, geografii oraz przedmiotów ścisłych. Następnym krokiem powinno być zgłoszenie swoich szkół do tego programu przez tych dyrektorów, którzy chcą się tego podjąć, co z kolei będzie skutkowało szkoleniem nauczycieli (oczywiście będzie to finansować „Wspólnota”) a także doposażeniem, wyposażeniem i wdrożeniem tego projektu.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#MarekBorowski">Chciałem powiedzieć, że coś takiego się zaczyna, ale mówię o tym również dlatego, że właśnie wtedy wypłynęła sprawa online. Akurat ta firma ma taką platformę. Nie wiem, jaka jest jej wartość i jak to wygląda. Być może można to wykorzystać, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#KrzysztofStanowski">Panie marszałku, szanowni państwo. Oczywiście, firma Young Digital Planet jest nam znana. Jeśli mówimy o kursach języka polskiego online, to myślimy raczej o czymś, co będzie bliższe firmie ESKK, czyli korespondencyjnemu nauczaniu języka obcego, co powinno się odbywać za pośrednictwem Skype’a, Internetu. Chodzi tu zarówno o samodzielną pracę ucznia, jak i o współpracę z nauczycielami. Ministerstwo wielokrotnie kupowało produkty firmy Young Digital Planet i wysyłało za granicę. W ramach programu zakupów pomocy naukowych i podręczników istnieje nieograniczona możliwość, aby szkoły poza granicami kraju zamawiały produkty firmy Young Digital Planet, a MEN to finansuje.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#KrzysztofStanowski">Trzeba pamiętać, że produkty firmy Young Digital Planet to przede wszystkim podręczniki multimedialne. To nie tyle kurs uczący, ile materiał pomocniczy – często dobrze opracowany. Istotą produktów tej firmy, która rzeczywiście jest znana w Europie, jest to, że produkt jest nastawiony albo na jednego ucznia albo pozwala na jakąś prezentację dla całej klasy. Nie ułatwia czegoś, co jest istotne w nauczaniu języków, tzn. pracy grupowej.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#KrzysztofStanowski">Trzeba mieć świadomość, że polski system edukacji bardzo istotnie różni się od systemów, które zamawiają te produkty. W Polsce MEN nie zamawia, nie kupuje podręczników i również nie produkuje podręczników. Jest to strategiczna, podjęta przed laty decyzja, by MEN ustanawiało standardy, a nie pisało podręczników. Zaowocowało to wolnym rynkiem podręczników. Nie ma możliwości, by jakiś konkretny program komputerowy był wysyłany przez MEN do szkół na terenie kraju. To, co jest istotą oferty Young Digital Planet, może być zamawiane przez szkoły poza granicami kraju. MEN jest gotowe to finansować, ale naprawdę nie odpowiada to na pytanie w dezyderacie pytanie, dotyczące nauczania języka polskiego online. Young Digital Planet nie ma w tej dziedzinie istotnej oferty. W żadnym razie nie krytykuję firmy, ale chciałbym, żebyśmy mieli świadomość, że rozwiązaniem, którego szukamy i do którego chcemy dojść, jest sytuacja internetowej szkoły, by dzieci z różnych miejsc na świecie miały szansę – przy wsparciu nauczyciela, który jest w Łomży, Lublinie lub Warszawie – wspólnie uczyć się języka polskiego, wykonując pewne zadania indywidualnie, a inne zadania wspólnie. Nie ma takiej oferty. Najbliższą temu ofertę ma dzisiaj ESKK. Wszystkie produkty, które proponowano, były bardzo drogie i bardzo „obiecujące”, tzn. wiele obiecywano. Jeżeli kupujemy most, to staramy się dowiedzieć, czy firma budowała chociaż mały mostek, a najlepiej, czy budowała podobny most. Niestety, w tej dziedzinie nie mamy tego typu gwarancji i stąd bardzo duża ostrożność Ministerstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję. Moje pytanie wynikało z tego, że miałem informację, iż jest w tej firmie właśnie taki program online do nauki języka polskiego. Pan minister mówi, że nie ma, więc muszę to przyjąć, ale po prostu to sobie wyjaśniliśmy. W każdym razie widzę, że Ministerstwo jest zorientowane w problemie.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#MarekBorowski">Czy jeszcze są pytania, uwagi dotyczące dezyderatu? Jeśli nie ma, to zaproponuję przyjęcie odpowiedzi na dezyderat – z pewnymi uzupełniającymi postulatami z naszej strony, które dzisiaj zostały wymienione. Po pierwsze – chodzi o to, byśmy otrzymali rozporządzenie dotyczące wynagradzania, a po drugie – by możliwie jak najszybciej pojawiła się nowela Karty Nauczyciela, dotycząca statusu i dołączyła do ustawy, która jest w tej chwili. Przyjmujemy do wiadomości, że „Strategia oświaty polonijnej” ujrzy światło dzienne w tym roku, że kwestie związane z instytutem języka polskiego będą omówione przez Zespół jeszcze w grudniu br. Będę proponował przyjęcie odpowiedzi na dezyderat z wymienionymi przez mnie dwiema uwagami. Czy są jakieś inne uwagi? Proszę bardzo – pani poseł Fabisiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JoannaFabisiak">Może byłam źle zrozumiana przez pana przewodniczącego, ale ta „laurka” (jak pan powiedział) jest w pełni uzasadniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekBorowski">Co jest w pełni uzasadnione?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JoannaFabisiak">W pełni uzasadniona jest ta „laurka”. Chciałabym, aby w naszym stanowisku był jednak jakiś wyraz tego, że reakcja była szybka. Nie jest to przecież pierwsze posiedzenie, na którym mówimy na ten temat. Ja sama mówiłam o tym wielokrotnie. Reakcja resortu jest szybka i pełna, kompleksowa. Wydaje mi się, że byłoby bardzo dobrze, gdybyśmy to zaznaczyli. To nie jest laurka, wystawiona przez mówiącą, ale są to słowa zgromadzonych tam nauczycieli. Myślę, że jednak ma to wymiar naprawdę poważny. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo. Jestem bardziej wstrzemięźliwy w takim „rozpuszczaniu” rządu, by przypadkiem nie uznał, że już wszystko zrobił. Na razie mamy program (jak powiedział pan minister) „obiecujący”, czyli pełen obietnic. To, o czym mówiła pani poseł, dotyczy jednego z punktów – bardzo ważnego pkt 4, ale jednego punktu. W pozostałych sprawach mamy wyznaczone terminy i chcielibyśmy, aby w tych terminach coś się pojawiło. Gdy się pojawi, to wtedy podejmiemy odrębną uchwałę, w której stwierdzimy, że MEN jest w ścisłej czołówce wszystkich ministerstw, jeśli chodzi o sprawy polonijne. Na razie proponuję po prostu przyjąć odpowiedź na dezyderat. Komisja może odrzucać odpowiedzi, jeśli jej się nie podobają, czy wręcz coś krytykować. My tutaj nie krytykujemy, nie odrzucamy, lecz przyjmujemy tę odpowiedź – z dwoma skromnymi postulatami, dotyczącymi przekazania określonych dokumentów. Zgłaszam taki wniosek i proszę o głosowanie nad nim.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#MarekBorowski">Kto jest za tym, by przyjąć odpowiedź na dezyderat z przedstawionymi uwagami? (10)</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#MarekBorowski">Kto jest przeciw? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#MarekBorowski">Kto się wstrzymał? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu ministrowi i jego współpracownikom. Oczywiście, będziemy się jeszcze spotykać w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#MarekBorowski">Przechodzimy do pkt 2 – informacja o aktualnym stanie realizacji ustawy o Karcie Polaka. Chcę poinformować, że pan minister Borkowski zwrócił się do mnie z prośbą, a za moim pośrednictwem do Komisji, by informację i dyskusję w tej sprawie przeprowadzić na posiedzeniu zamkniętym. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejCzuma">Przychylam się do wniosku pana ministra i już chciałbym zapowiedzieć, że na posiedzeniu zamkniętym będę miał pewną prośbę i pytanie do pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MarekBorowski">Jeśli nie ma sprzeciwu, to wobec tego proszę o pozostanie na sali wyłącznie posłów, pracowników i przedstawicieli Ministerstwa. Dziękuję bardzo. Jeśli byłby sprzeciw, to na posiedzeniu zamkniętym decydowalibyśmy o tym, czy posiedzenie ma być zamknięte. Przechodzimy do części zamkniętej posiedzenia.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>