text_structure.xml
114 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ElżbietaJakubiak">Szanowni państwo, otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ElżbietaJakubiak">Na początek mam jedno ogłoszenie natury porządkowej. Wpłynął dzisiaj wniosek pana Grzegorza Janika i pana przewodniczącego Rasia o zwołanie w dniu jutrzejszym nadzwyczajnego posiedzenia Komisji w sprawie sytuacji w polskiej piłce nożnej. Wszyscy dzisiaj żyjemy cały dzień tym, co się dzieje w tej kwestii. Prezydium podjęło decyzję o zwołaniu posiedzenia Komisji w tej sprawie w dniu jutrzejszym o godz. 15.00. Wystosowaliśmy zaproszenia do ministra sportu, szefa Polskiego Związku Piłki Nożnej, przedstawicieli Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu oraz przedstawicieli Ekstraklasy SA. Ponadto wystosowaliśmy także zaproszenie do dwóch ministrów, którzy byli szczególnie zainteresowani sytuacją w polskiej piłce – ministra sprawiedliwości oraz pana ministra Schetyny. Mam nadzieję, że jutrzejsze posiedzenie się odbędzie i wszyscy zaproszeni goście się pojawią. Jutro, godz. 15.00. To tyle ze spraw porządkowych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę, pan poseł Tomaszewski prosi o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałem zapytać panią przewodniczącą i wysokie prezydium o podstawę regulaminową zwoływania nadzwyczajnego posiedzenia. Bardzo proszę, aby pani przewodnicząca nie nakręcała spirali „nadzwyczajności”. To jest po prostu dodatkowe posiedzenie Komisji, a nie nadzwyczajne. Chyba że państwo wskażecie postawę regulaminową do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Komisji. Ja nie dostrzegam ku temu przesłanek. To jest po prostu dodatkowe, niewynikające z wcześniej przyjętego planu pracy, posiedzenie Komisji na wniosek posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, może odczytam: „Prezydium Komisji Kultury Fizycznej i Sportu uprzejmie zawiadamia, że posiedzenie Komisji odbędzie się 25 lipca 2008 roku o godz. 15.00 sali nr 12 w gmachu (…)” Nie ma tu mowy o tym, by było to posiedzenie nadzwyczajne.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca tak powiedziała.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaJakubiak">W takim razie przepraszam. To było w takim razie zwykłe przejęzyczenie. Przepraszam. Jutro odbędzie się zwyczajne posiedzenie, dodatkowe, poza zwykłym porządkiem planu pracy Komisji.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#ElżbietaJakubiak">Pan minister Pacelt prosi o głos, bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewPacelt">Pani przewodnicząca. Chcę tylko zauważyć, że jutro o godz. 17.00 odbędzie się ślubowanie naszych olimpijczyków. Ślubowanie odbędzie się z udziałem kierownictwa…</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#IreneuszRaś">Myślę, że posiedzenie potrwa około półtorej godziny… Zdążymy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ElżbietaJakubiak">Myślę, że…</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MaciejPłażyńskiniez">Tak na „chybcika”…</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewPacelt">Na „chybcika”… Trzeba być około półgodziny wcześniej. To nie chodzi o przywitanie się i wypicie kawy. W zasadzie to jest główne ślubowanie. Pojutrze wyczarterowany samolot z olimpijczykami już odlatuje. Chcę, abyśmy mieli tego świadomość.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaJakubiak">No tak, ale wysłaliśmy już zaproszenia. Musielibyśmy zmienić termin. Zaraz się jeszcze nad tym prezydium zastanowi. Jeśli dojdziemy do porozumienia w kwestii zmiany godziny, to powiadomimy inne urzędy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ElżbietaJakubiak">Pan poseł Babalski, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Chcę zabrać głos w sprawie jutrzejszego posiedzenia Komisji. Mam prośbę do prezydium. Chciałbym, abyśmy wprowadzili do jutrzejszego porządku dziennego zagadnienie dotyczące opinii odnoszącej się do przestrzegania praw człowieka w państwie organizującym igrzyska olimpijskie w Pekinie w 2008 r. Przypominam, że wczoraj pan poseł Raś wspominał, że być może tą kwestią zajmiemy się nawet dzisiaj. W dzisiejszym porządku dziennym nie ma takiego punktu, więc bardzo proszę prezydium, aby taki punkt się znalazł w jutrzejszym porządku dziennym. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Odpowie panu pan przewodniczący Raś.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#IreneuszRaś">Zgodnie z wczorajszą sugestią, przesłałem na piśmie do pana przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Krzysztofa Liska treść projektu opinii, o której pan mówi. Rozmawiałem też z panem Liskiem telefonicznie. Prosiłem, aby tekst został szybko zaopiniowany. Czekamy na odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ElżbietaJakubiak">Pan poseł Babalski, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewBabalski">Rozumiem. Natomiast i tak zwracam się z prośbą do prezydium o wprowadzenie tego punktu do jutrzejszego porządku posiedzenia Komisji. Na tę opinię może czekać do soboty. Wszyscy się rozjedziemy, a igrzyska olimpijskie zaraz się zaczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ElżbietaJakubiak">Rozumiem, że skoro pan poseł Babalski chce wprowadzić zmiany do porządku obrad, musi to być wniosek formalny. Wobec tego będziemy musieli przystąpić do głosowania nad tym wnioskiem formalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JacekFalfus">Chcę powiedzieć, że przecież mieliśmy wspólne posiedzenie razem z Komisją Spraw Zagranicznych o ile sobie dobrze przypominam, ustaliliśmy, że opinie będą z dwóch stron, z jednej strony wyda ją Komisja Spraw Zagranicznych, a z drugiej nasza Komisja. Prawdę mówiąc, myślę, że jest ona już wypracowana. Pewne uzgodnienia po posiedzeniu obradujących wspólnie Komisji zapadły. Myślę, że teraz już sami możemy podejmować te kwestie. Trzeba jedynie powiadomić Komisję Spraw Zagranicznych, że jutro mamy posiedzenie. Jeśli wyrażają taką chęć, to mogą przecież wnieść jakieś uwagi do tego projektu, który już mamy. Nie jestem pewien czy jest w tym przypadku potrzeba zachowywania pełnej formalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaJakubiak">Szanowni państwo, ponieważ padł wniosek formalny, nie pozostaje mi nic innego jak poddać go pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ElżbietaJakubiak">Teraz pan poseł Raś zabierze głos, a zaraz potem przejdziemy do głosowania. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#IreneuszRaś">Jeżeli będziemy głosowali nad tym wnioskiem dzisiaj, to będziemy musieli być przeciwni, ponieważ czekamy na opinię pana przewodniczącego Liska. Mam nadzieję, że ją otrzymamy jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie przewodniczący, muszę powiedzieć, że Komisja Kultury Fizycznej i Sportu nie jest związana z działaniami żadnej innej Komisji. Albo wprowadzamy ten punkt do jutrzejszego porządku dziennego, albo nie. Sądzę, że opiniowanie przez Komisję Spraw Zagranicznych ma dla nas charakter grzecznościowy. Powtarzam, że nasza Komisja nie jest w żaden sposób związana opinią Komisji Spraw Zagranicznych. Przyjęliśmy do wiadomości opinię Komisji Spraw Zagranicznych. Opinia, która została przez nas wczoraj wypracowana, w żadnym stopniu nie jest mniej ważna. Uważam, że punkt dotyczący tej kwestii swobodnie możemy wprowadzić do jutrzejszego porządku dziennego. Jeśli będzie jutro opinia Komisji Spraw Zagranicznych, to bardzo się ucieszymy. Jeśli jej nie będzie, to i tak nasza Komisja może podejmować swobodne decyzje w tej kwestii. Naszego programu prac nie możemy uzależniać od pracy Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ElżbietaJakubiak">Pan poseł Szczepański, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WiesławSzczepański">Nie wiem na jakiej podstawie pani przewodnicząca chce dzisiaj głosować nad jutrzejszym porządkiem obrad. Skoro jesteśmy zaproszeni na zwołane przez prezydium jutrzejsze posiedzenie z określonym już jednopunktowym porządkiem obrad, to rozszerzenie porządku będzie zależało albo od samodzielnej decyzji prezydium, albo głosowanie nad przyjęciem porządku powinno się odbyć jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ElżbietaJakubiak">Szanowni państwo, kończymy już tę kwestię. Wnioski formalne mogą dotyczyć wyłącznie spraw będących przedmiotem porządku dziennego. Co za tym idzie, nad wnioskiem formalnym pana posła Babalskiego będziemy głosować w dniu jutrzejszym, jeżeli taki wniosek znowu padnie. Tym samym kończymy kwestię dotyczącą porządku jutrzejszego posiedzenia. Bardzo dziękuje.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ElżbietaJakubiak">Przystępujemy do realizacji dzisiejszego porządku dziennego. Zaraz oddam głos panu ministrowi. Dzisiejszy porządek dzienny obejmuje rozpatrzenie informacji na temat kierunków rozwoju Centralnych ośrodków sportu do 2015 roku. Ale zanim do tego przejdziemy, chcę jeszcze państwa zawiadomić, że dotarło do mojej wiadomości pismo do pana ministra Drzewieckiego, wystosowane przez Krajową Sekcję Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki w Krakowie. Jest to pismo związane z dalszym funkcjonowaniem Centralnego Ośrodka Sportu. W tym piśmie przewodniczący Krajowej Sekcji Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki pan Andrzej Bac wyraża zaniepokojenie stanem planowanych przekształceń prywatyzacji czy wręcz sprzedaży części majątku COS i jego ośrodków przygotowań olimpijskich. W tym piśmie czytamy: „Centralny Ośrodek Sportu przez wieloletnie zaniedbania znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowo-płacowej w większości swoich ośrodków. COS to majątek, który powstawał przez wiele lat dzięki ogromnemu wysiłkowi budżetu państwa, a także ciężkiej wieloletniej pracy jego pracowników. Marka COS-u znana jest na całym świecie dzięki pracy jego załogi, dlatego też mamy prawo czuć się jego współwłaścicielami, współgospodarzami i martwić się o jego przyszłość. Tego dorobku nie wolno nikomu zmarnować. Od początku lat 90. zawsze podkreślaliśmy, że doskonale wyposażony i nowoczesny ośrodek sportu zatrudniający wysoko wykwalifikowanych i dobrze opłacanych pracowników będzie wzorem dla państw Unii Europejskiej. Winien być państwową jednostką prawną w aktualnej formie zakładu budżetowego oraz służyć polskiemu sportowi w zakresie przygotowań reprezentacji narodowej w różnych kategoriach wiekowych”. Ponieważ to pismo zostało złożone na moje ręce z prośbą o zapoznanie z nim państwa, więc pozwoliłam sobie odczytać jego treść.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#ElżbietaJakubiak">Zanim oddam głos panu dyrektorowi w celu przedstawienia kierunków rozwoju Centralnych Ośrodków Sportu, bardzo proszę, aby odniósł się pan do tego pisma. Jest z nami pan minister Pacelt i pan przewodniczący NSZZ Solidarność, więc myślę, że zaraz sobie wyjaśnimy wszystkie wątpliwości, które, jak państwo piszą, „krążą w różnych środowiskach”. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZbigniewPacelt">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, witam bardzo serdecznie. Nie mam pojęcia skąd takie pogłoski i plotki, natomiast Krajowej Sekcji Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki z pewnością na to pismo odpowiemy. Mogę jedynie domniemywać i podejrzewać, że takie nie do końca sprawdzone informacje wzięły się stąd, że w dniu 3 lipca br. do nas wpłynął nowy projekt ustawy o finansach publicznych. Aby państwa uspokoić i nie prowadzić niepotrzebnej dyskusji, powiem, że jedną z zaproponowanych w tej ustawie zmian jest likwidacja zakładów budżetowych. Zgodnie z projektem ustawy zakład budżetowy można przekształcić wyłącznie w jednostkę budżetową, agencję wykonawczą, spółkę Skarbu Państwa. Myślę, że ta niepewność wzięła się właśnie z projektu ustawy o finansach publicznych. W naszej ocenie, bo nie wiem, jak to wygląda z punktu widzenia związków zawodowych, odbyło się dzisiaj bardzo korzystne i pożyteczne spotkanie połączone z debatą nad tym zagadnieniem. To tyle tytułem wyjaśnienia. Mogę zapewnić, że na pismo Krajowej Sekcji Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki odpowiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę pana ministra o prezentację informacji na temat kierunków rozwoju centralnych ośrodków sportu do 2015 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewPacelt">Szanowni państwo, nie można generalizować, że wszystkie ośrodki są w złej kondycji finansowej i mają złe obiekty. Znając założenia wyżej wspomnianej ustawy, przygotowując się do niej, znając aktualną sytuację w niektórych ośrodkach, ogłosiliśmy przetarg na dokonanie audytu zewnętrznego celem perspektyw. COS także przygotował dokument w tej sprawie. Oceniamy go bardzo wysoko. Spełnia po części nasze oczekiwania. Po ogłoszeniu przetargu zgłosiły się dwie firmy. W dniu dzisiejszym odbyły się negocjacje. W odpowiednim czasie, w ustalonym trybie wyłonimy firmę zewnętrzną, która na podstawie informacji o innych zagranicznych ośrodkach sportu przedstawiłaby nam możliwości i kierunki rozwoju, potwierdziłaby celowość naszych założeń, bądź wskazała inne drogi rozwoju. Naszym zdaniem Centralny Ośrodek Sportu powinien spełniać warunki przygotowań do mistrzostw świata, mistrzostw Europy, igrzysk olimpijskich wszystkich dyscyplin sportu. Naszym zdaniem, poszczególne ośrodki sportu powinny posiadać wybitne specjalizacje w danych dyscyplinach. Czy uda się dla wszystkich? Trudno powiedzieć. Są takie dyscypliny, które będą korzystały z konkretnych ośrodków. Nie będziemy przecież w Cetniewie szkolić skoczków narciarskich, bo tam po prostu nie ma skoczni. Tam, gdzie są ku temu możliwości, trzeba podjąć pewne działania lub je doprecyzować. Niektóre działania zostały już podjęte, ale o tym będzie mowa za chwilę. Trzeba także zaplanować nowe założenia.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ZbigniewPacelt">Kilka tygodni temu odbyłem spotkanie z przedstawicielami wszystkich dyrektorów, służb finansowych, przedstawicielami związków zawodowych i wówczas jasno i wyraźnie powiedziałem, że centralne ośrodki sportu, które kiedyś były świetnością polskiego sportu dzisiaj są w nie najlepszej kondycji. Miałem tu na myśli szczególnie Zakopane, które swego czasu było „perełką”, jeśli chodzi o centralne ośrodki sportu. Ja sam jako zawodnik realizowałem właśnie tam swoje plany szkoleniowe. Ten ośrodek nadal powinien być „perełką” dla sportu polskiego. Powiedziałem także o tym, co również znajduje się w opracowaniu, jakie macie państwo przed sobą, że dla nas priorytetem jest baza hotelowa i hala, z której korzysta się w okresie przygotowawczym, wszystkim specjalistom nie muszę chyba tłumaczyć, o co chodzi.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ZbigniewPacelt">Wszyscy powinniśmy się dobrze zastanowić nad tym, czy COS powinny być przygotowywane pod kątem imprez mistrzowskich, czyli decydujemy się niejako na specjalistyczne ośrodki szkoleniowe albo wyspecjalizowane obiekty do rozgrywania imprez międzynarodowych. Tam gdzie obiekty są przygotowane do specjalistycznego treningu, w związku z regulaminami międzynarodowymi, można przeprowadzić imprezę sportową, ponieważ to jest dodatkowy sposób wypracowania środków dla takiego ośrodka.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#ZbigniewPacelt">Przedstawione dokumenty przejrzeliśmy. Nie wnosimy do nich zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#ZbigniewPacelt">Oddałbym teraz chętnie głos dyrektorowi i zespołowi, który opracowywał te dokumenty. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę. Pan dyrektor Wróblewski, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszWróblewski">Dzień dobry państwu. Wysoka Komisjo, w przesłanym państwu opracowaniu, które powstało przy współpracy dyrektorów wszystkich oddziałów COS, chcemy zaprezentować projekt planu na najbliższe lata. Jest to plan działań zarządzających, skutkujący rozwojem COS-u. Podobnie jak to jest zapisane na stronie numer 15, zacytuje: „COS w 2015 roku to silna organizacyjnie, stabilna finansowo i liderująca w branży kompleksowych usług sportowych firma zabezpieczająca w pełni i na wysokim poziomie potrzeby polskiego sportu (…)”. Proszę państwa, takie credo przyjęliśmy i do niego dążymy.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszWróblewski">Opracowanie, jakie państwo otrzymaliście, składa się z dokładnego opisu stanu aktualnego w COS-ie z wyszczególnieniem majątków pod trwałym zarządem, wraz ze wskazaniem powierzchni gruntów. To są bardzo ciekawe informacje. Uwzględnia się charakterystykę bazy noclegowej i wyżywienia, strukturę zatrudnienia oraz specyfikę finansowania zakładu budżetowego, jakim jest COS.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#TadeuszWróblewski">Próbujemy także przedstawić słabe i silne strony COS-u. Wskazujemy możliwości rozwojowe oraz zagrożenia i bariery ograniczające rozwój COS-u. Wizję rozwoju Centralnego Ośrodka Sportu i osiągnięcie standardów o wysokim poziomie usługowym dla polskiego sportu zamierzamy osiągnąć poprzez konsekwentną politykę realizacji zadań w trzech obszarach. Pierwszy obszar to wzrost konkurencyjności i innowacyjności, drugi to poprawa stanu infrastruktury, a trzeci to optymalizacja i podniesienie jakości zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#TadeuszWróblewski">W dalszej części opracowania przedstawiamy w cyklach dwuletnich propozycje działań inwestycyjno-modernizujących urządzeń i obiektów sportowych, będących pod zarządem COS-u. Podkreślam, że ten plan do 2015 roku powstał po konsultacji z polskimi związkami sportowymi i uwzględnia potrzeby związków sportowych oraz plan imprez sportowych na najwyższym poziomie, przyznawanych Polsce na najbliższe siedem lat. Wspominał już o tym pan minister Pacelt.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#TadeuszWróblewski">W końcowej części opracowania przedstawiamy charakterystykę posiadanej bazy sportowej oraz urządzeń z dokładnymi danymi dotyczącymi powierzchni, kubatury, roku budowy i wyposażenia sportowego. Proszę państwa, to tyle tytułem charakterystyki opracowania. Pozwólcie państwo, że rozszerzę opis poszczególnych części.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#TadeuszWróblewski">COS to blisko czterdziestoletnia instytucja. W przyszłym roku będzie rocznica jej powołania. COS w swojej historii przechodził różne koleje losu. Ostatnie trzy lata były trudne, ale zostawmy to. Chociaż z drugiej strony korci mnie dokonanie takiego krótkiego opisu „COS po przejściach”, ale zostawmy to.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#TadeuszWróblewski">COS zawsze w sposób optymalny spełniał swoje zadania dla sportu kwalifikowanego zapewniając najwyższy poziom warunków szkoleniowych i odnowy biologicznej. COS to majątek Skarbu Państwa, ale także wieloletni dorobek środowiska sportowego. Według cen rynkowych wartość majątku szacuje się na około 4 miliardy złotych – w obiektach, urządzeniach, infrastrukturze oraz gruntach, które wynoszą 206 ha. Proszę spojrzeć na tabelkę; jest tam wyszczególnione, jaką powierzchnią każdy z ośrodków zarządza. Wspomniane grunty są nie tylko własnością Skarbu Państwa, w tym: Lasów Państwowych, Tatrzańskiego Parku Narodowego, ale również Urzędu Miasta (dotyczy to Szczyrku) i osób fizycznych. Dotyczy to Szczyrku i Zakopanego. W Zakopanem mamy taką sytuację, że na terenie krokwi kawałek, około 500 metrów, stanowi własność jednego z mieszkańców miasta. To utrudnia rozwój ośrodka.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#TadeuszWróblewski">Proszę państwa, COS to wysoko wykwalifikowana i doświadczona grupa pracowników. Aktualnie w oddziałach COS-u pracuje blisko 700 osób, z czego 70% to pracownicy o zarobkach nieprzekraczających 2500 złotych brutto miesięcznie. Podkreślam to celowo, wskazując na bardzo zaniżone standardy płacowe. To oczywiście skutkuje dalszymi działaniami.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#TadeuszWróblewski">COS to instytucja dysponująca 1800 miejscami noclegowymi. Aktualnie posiadamy 2600 miejsc żywieniowych.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#TadeuszWróblewski">Wszystkie COS-y przystosowane są do realizacji zadań szkoleniowych i sportowych osób niepełnosprawnych. Nie ma takiego COS-u, który by nie przyjął osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#TadeuszWróblewski">Wszystkie ośrodki posiadają urządzenia rehabilitacyjne i odnowy biologicznej umożliwiające podpisywanie umów z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenie usług dla ludności. To jest olbrzymia szansa na poprawienie przychodów.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#TadeuszWróblewski">To była dosyć ogólna charakterystyka możliwości COS-ów. W sprawnie zorganizowanym działaniu i zarządzaniu bez większych trudności możliwości te powinny mieć wpływ na główny cel strategiczny w rozwoju COS-u.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#TadeuszWróblewski">Zdefiniowaliśmy taki cel. Brzmi on następująco: „Głównym celem strategicznym jest stworzenie spełniającej najwyższe światowe standardy organizacji dla potrzeb sportu w pełni zabezpieczającej potrzeby organizacji szkolenia polskich związków sportowych”.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#TadeuszWróblewski">Chciałbym w tym momencie Wysokiej Komisji przybliżyć konkretne działania, jakie już podjęliśmy w tym pierwszym obszarze, czyli konkurencyjność i innowacyjność.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#TadeuszWróblewski">W ostatnich latach powstało wiele konkurencyjnych dla COS-u ośrodków pod zarządem samorządów terytorialnych, ośrodków prywatnych lub też stowarzyszeń czy organizacji sportowych. Konkurencją dla nas jest na przykład zarząd główny AZS-u, Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”, ośrodki klubowe itd. Polskie związki sportowe korzystają już z tych ofert, uzasadniając ten fakt głównie niższymi kosztami.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#TadeuszWróblewski">W celu przyciągnięcia ponownie do bazy COS-u podjęliśmy działania wyrażające się hasłem „taniej”. Taniej pracujemy. Rozpoczęliśmy wypracowywanie mechanizmów umieszczających koszty własne w programach oszczędnościowych, dotyczących energii elektrycznej, energii cieplnej, wody, ścieków, odpadów itd.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#TadeuszWróblewski">Ostatnia, sprzed dwóch tygodni, narada w Wałczu oraz spotkanie ze specjalistami od programów oszczędnościowych dają dużą szansę, że przy 20–25% wzroście energii, koszt utrzymania COS-u w przyszłym roku utrzyma się na tym samym poziomie co w roku obecnym. To już jest sukces! Nie będziemy musieli płacić więcej. Takie szanse dają nam specjaliści, którzy pracują z nami przy programach oszczędnościowych.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#TadeuszWróblewski">W tworzeniu stabilnej polityki płacowej i podniesieniu jakości zatrudniania musimy w najbliższym okresie stworzyć mechanizmy wyrównujące szanse dla niżej zarabiających pracowników. Zapobiegnie to odpływowi do konkurencji, do firm zewnętrznych wartościowych pracowników, którzy są niezbędni do obsługi drogich i nowoczesnych urządzeń.</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#TadeuszWróblewski">W rozwoju COS-owskiej zaniedbanej obecnie infrastruktury teleinformatycznej zamierzamy śmielej otworzyć się na świat, promując możliwości COS-u na przykład w kontekście bazy przedolimpijskiej dla sportowców z Azji przed igrzyskami w Londynie. Za 4 lata Azjaci będą chcieli robić sobie w Europie pobyty adaptacyjne, więc niech to będzie w Polsce. Mamy dobrą bazę i niedaleko stąd do Londynu. Taką mamy koncepcję. Chcemy przyciągać sportowców, między innymi z Azji, w zamian za korzystne i dobre opłaty.</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#TadeuszWróblewski">Proszę państwa, rozpoczęliśmy odbudowę relacji z polskimi związkami sportowymi. Uczestniczymy we wszystkich spotkaniach i naradach trenerskich i sekretarzy generalnych. Dwukrotnie zorganizowaliśmy forum dla szefów wyszkolenia, gdzie wspólnie szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, jaki powinien być COS w służbie sportu, co należy zrobić, by wspomóc proces organizacyjnego szkolenia polskiej polityki sportowej. Odpowiedzi i wskazania, jakie otrzymaliśmy, były dla COS-u podstawą do podjęcia działań korygujących dotychczasowe metody współpracy z polskimi związkami sportowymi.</u>
<u xml:id="u-28.20" who="#TadeuszWróblewski">Zamierzamy wzmocnić działania Centralnego Zespołu Metodyczno Szkoleniowego, ukierunkowując jego działania na wspomaganie. Chcemy inspirować związki sportowe w obszarze polskich wydawnictw specjalistycznych oraz szkolenia i doskonalenia kadr instruktorskich i trenerskich.</u>
<u xml:id="u-28.21" who="#TadeuszWróblewski">Delikatnie rozpoczęliśmy rozmowy z Tatrzańskim Parkiem Narodowym w sprawie możliwość otwarcia Parku na trening ogólnorozwojowy na średniej wysokości. Zainspirował je Franciszek Bachleda-Księdzulorz. Nie wiem, czy jest na sali pan poseł Walkowiak, też kajakarz. W latach 80. razem robiliśmy zgrupowania kadry w schronisku na Pięciu Stawach i wiem, że takie możliwości dzisiaj także istnieją. Podejmujemy rozmowy mające na celu otworzenie Tatr dla naszych sportowców.</u>
<u xml:id="u-28.22" who="#TadeuszWróblewski">Pani przewodnicząca, szanowni państwo, chciałbym zaprezentować działania w obszarze infrastruktury. Tak jak podaliśmy na str. 18 opracowania, które macie państwo przed sobą, w COS zamierzamy osiągnąć taki rozwój infrastruktury noclegowej, żywieniowej, sportowej, odnowy biologicznej oraz rekreacyjnej, aby zminimalizować konieczność korzystania członków kadry narodowej z „obcej”, w tym szczególnie zagranicznej, często droższej, bazy sportowej. Obrany przez nas kierunek inwestycyjny jest taki, aby po wypełnieniu miejsc w ośrodkach przez rodzimych sportowców, pozostałe wolne miejsca udostępnić dla celów komercyjnych. Tym samym chcemy doprowadzić do optymalizacji przychodów własnych.</u>
<u xml:id="u-28.23" who="#TadeuszWróblewski">Przykładem takiego działania jest ośrodek COS w Giżycku, który po wybudowaniu i oddaniu do użytku w przyszłym roku hali będzie generował przychody pozwalające na samodzielne działanie. Teraz jest on pod naszym nadzorem. Podkreślam ponownie, że taki kierunek działań został uzgodniony z polskimi związkami sportowymi. Każda inwestycja, w stosunku do potrzeb, w jakiś sposób jest uzgadniana i konsultowana.</u>
<u xml:id="u-28.24" who="#TadeuszWróblewski">Pozwólcie państwo, że zaprezentuję w dużym uproszczeniu monitoring działań inwestycyjnych z bieżącego i przyszłego roku. Zacznę od południa Polski, niestety, bez Szklarskiej Poręby. W latach 80-tych znajdująca się tam baza sportowa przekazana została samorządowi, teraz „zginęła” zaś w rękach prywatnych. Sportowcy wzdychają z żalem. Była to najwyżej położona baza sportowa. W Jakuszycach śnieg leżał od listopada do końca maja. No cóż, niestety, tak się stało i nie możemy już z tego korzystać. Mogę tylko z żalem wspominać, że taka baza kiedyś istniała.</u>
<u xml:id="u-28.25" who="#TadeuszWróblewski">Na południu Polski nadal pozostał Szczyrk w Beskidach i Zakopane w Tatrach. Dla Szczyrku znaczący będzie przyszły rok i Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy Śląsk – Beskidy, w którym wystartuje ponad 2000 zawodników z 45 krajów europejskich. Ośrodek jest przygotowany z całą swoją bazą. Bazę stanowią skocznia narciarska SKALITE, stadion biatlonowy, trasy biegowe na Kubalonkę, trasy zjazdowe do slalomu, ale bez „giganta”. Problem mamy z wylesieniem oraz prywatnymi działkami, które uniemożliwiają nam normalny rozwój narciarstwa w Szczyrku. Na temat skoczni narciarskiej w Wiśle-Malince pozwólcie państwo, że dzisiaj nie będę informował. We wrześniu prace zostaną zakończone i będzie oddana do użytku.</u>
<u xml:id="u-28.26" who="#TadeuszWróblewski">W Zakopanem spory ruch inwestycyjny. Mieliśmy tam do czynienia z pewnym dylematem; co robimy najpierw? Czy remontujemy hotele, takie jak Hotel Imperial i Hotel Zakopane, czy budujemy obiekty? Ostatecznie wybraliśmy jednak koncepcję budowy obiektów. Sztuczny tor lodowy ma być gotowy przed wigilią jeszcze w tym roku. W przyszłym roku mają się tam odbyć mistrzostwa świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim. Nareszcie szkoła mistrzostwa sportowego, która do tej pory nie miała możliwości trenowania na sztucznym lodzie w takim wymiarze, w jakim potrzebowała, będzie już mogła to robić. Na sztucznym torze będzie można trenować od 15 października do 15 kwietnia. Budowę toru merytorycznie nadzoruje Paweł Zygmunt, jeszcze do niedawna nasz czołowy łyżwiarz szybki.</u>
<u xml:id="u-28.27" who="#TadeuszWróblewski">Na marginesie chcę jeszcze powiedzieć o „wciąganiu” do współpracy w COS-ach znanych twarzy sportu. Rozmawiamy z Arturem Partyką, Pawłem Zygmuntem itd. Będziemy zapraszać coraz to nowych sportowców do współpracy.</u>
<u xml:id="u-28.28" who="#TadeuszWróblewski">W ośrodku w Zakopanem, oprócz ciągnącej się modernizacji skoczni na Dużej Krokwi, rozpoczęliśmy prace przygotowawcze do modernizacji stadionu lekkoatletycznego i boiska piłkarskiego. Stadion lekkoatletyczny będzie stadionem treningowo startowym. Funkcja treningowa będzie tutaj na pierwszym miejscu. Wokół stadionu będzie boisko piłkarskie z tradycją pamiętającą czasy kadry pana Kazimierza Górskiego. Oprócz tego przygotowujemy modernizację pełnowymiarowego boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią nad trasami biegowymi. Będzie to najwyżej położone boisko piłkarskie w Polsce. Naprawdę! Pełnowymiarowe i najwyżej położone!</u>
<u xml:id="u-28.29" who="#TadeuszWróblewski">Proszę państwa, w środkowej Polsce mamy ośrodek w Spale i w Warszawie. Spała – największy ośrodek sportowy. Nie trzeba chyba nikomu rekomendować. Niedługo już oddamy wyremontowany stadion lekkoatletyczny. Co prawda jest lekkie opóźnienie, ale może nie będę wskazywał, kto zawinił.</u>
<u xml:id="u-28.30" who="#TadeuszWróblewski">W maju dyrektor Tomkowski oddał najnowocześniejsze w Polsce centrum rehabilitacyjne, nie tylko dla sportowców. Przyszłoroczny program COS w Spale obejmuje wyłącznie prace modernizacyjne i remontowe.</u>
<u xml:id="u-28.31" who="#TadeuszWróblewski">Teraz powiem jeszcze parę słów o COS w Warszawie. Nie będę mówił ani słowa o stadionie X-lecia. Ta inwestycja ma swój zupełnie odrębny program. Natomiast TORWAR I i TORWAR II nie narzeka na brak imprez sportowych. W przyszłym roku będziemy gościć grupę mistrzostw Europy koszykarzy. Marzę o tym, abyśmy wylosowali Litwinów. To by nam zapewniło grupę 6 tysięcy kibiców, którzy dobrze zapłacą za bilety. Polska prawdopodobnie będzie grała na północy w tej dużej hali Oliwii.</u>
<u xml:id="u-28.32" who="#TadeuszWróblewski">Chcę państwu powiedzieć, że nasze wolne tereny wokół Torwaru budzą olbrzymie zainteresowanie ze strony inwestorów. Znamy plany zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu. Przy pomocy ustawy o partnerstwie publicznoprawnym możemy stworzyć wokół Torwaru doskonałą bazę sportową.</u>
<u xml:id="u-28.33" who="#TadeuszWróblewski">Ośrodek w Giżycku nazywamy naszą „perełką” na Warmii i Mazurach. Budowa hali sportowej spowoduje usamodzielnienie się tego ośrodka.</u>
<u xml:id="u-28.34" who="#TadeuszWróblewski">Teraz jeszcze krótko o ośrodku w Wałczu. Ostatnio bardzo często odwiedzany jest przez Niemców, którzy szukają wspomnień z młodości. W tym miejscu znajdował się ośrodek olimpijski do 1936 roku, potem był tam szpital dla lotników w czasie wojny. Budynek COS w Wałczu, w którym znajduje się restauracja, jest obecnie budynkiem zabytkowym. Pozostałe budynki są już nowe; hotel, basen itp. Pomimo dużej konkurencji, jaką ma Wałcz – a jest nią przecież między innymi ośrodek na Malcie w Poznaniu, w Bydgoszczy, w Kruszwicy – nadal jest to podstawowa baza sportowa dla sportów wodnych; dla kajakarstwa i wioślarstwa. Nie ukrywam, że z trudnością przychodzi nam budowa toru wioślarskiego i kajakowego. Na olimpiadę już nie zdążymy. Mamy też pewne problemy związane z programem Natura 2000. Trwają prace przygotowawcze do modernizacji stadionu, na którym Zdzisław Krzyszkowiak w 1961 roku ustanowił rekord świata. Budowa boiska piłkarskiego jest warunkiem uzyskania licencji centrum pobytowego Euro 2012.</u>
<u xml:id="u-28.35" who="#TadeuszWróblewski">Ośrodek w Cetniewie koncentruje się obecnie na stadionie lekkoatletycznym i boisku piłkarskim…</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszTomaszewski">A hokej na trawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszWróblewski">Przepraszam. Oczywiście, dodaję. Dziękuję bardzo panie pośle. Z tych obiektów będzie można korzystać także do hokeja na trawie. Nareszcie!</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#TadeuszWróblewski">Cetniewo jest także brane pod uwagę jako centrum pobytowe Euro 2012. Dokonuje także prac modernizacyjnych obiektów starych. Dzisiaj się dowiedziałem, że COS w Wałczu i COS w Cetniewie jest w grupie 44 ośrodków. Przeskoczyliśmy więc „szczebelek” wyżej i to nas bardzo cieszy.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#TadeuszWróblewski">Chcę jeszcze powiedzieć, że współpraca z samorządem terytorialnym w Wałczu i we Władysławowie jest wręcz wyśmienita. Samorząd terytorialny wręcz chce dołożyć środków finansowych do boisk i uzyskać status centrum pobytowego.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#TadeuszWróblewski">Realizacja przedstawionych zadań wiąże się z optymalizacją i podniesieniem jakości zatrudnienia. Zakładamy, że każdy pracownik COS-u ma prawo do rozwijania swoich umiejętności i ich doskonalenia. Program „Uczysz się przez całe życie” ma na celu zdobycie umiejętności adaptacyjnych do zmieniających się warunków pracy. Chodzi o to, żeby w COS-ie pracownicy nie posiadali tylko wąskich specjalności. Chcemy, by bez najmniejszych problemów jeden pracownik COS-u mógł przejść na inne stanowisko. Chcemy, by ten człowiek był w stanie bez problemu objąć dane stanowisko i od razu zacząć dobrze wypełniać powierzone mu zadania. W bieżącym roku rozpoczęliśmy już próby wdrażania tego programu, organizując narady tematyczne, w których oprócz kadry kierowniczej biorą udział również kierownicy działów i inni pracownicy. Odbyliśmy naradę na temat oszczędności energii, zmian w prawie zamówień publicznych, polityki finansowej i polityki inwestycyjnej. We wrześniu odbędzie się kolejne szkolenie na tematy prawne; prawo pracy i prawo budowlane.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#TadeuszWróblewski">Podkreślam dobrą współpracę ze związkami zawodowymi. Nie wiem, co za chwilę przedstawiciele związków powiedzą, ale rozwiązywanie spraw podstawowych dla każdego pracownika, czyli spraw bytowych i spraw socjalnych, stawiam na równi z innymi zadaniami.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#TadeuszWróblewski">W okresie ostatnich czterech miesięcy spotykaliśmy się wielokrotnie, uzgadniając kluczowe sprawy COS-u. Szczególnie trudną sprawą, którą poruszaliśmy, jest limit wynagrodzeń, jaki obowiązuje w tej chwili w zakładzie budżetowym COS-u.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#TadeuszWróblewski">Niestety, proszę państwa, to jest bardzo trudna sytuacja. Mamy nawet do czynienia z formami strajku. Przybiera on formę tzw. cichego strajku polegającego na tym, że osoby otrzymujące najniższe wynagrodzenie przybierają bierną postawę w pracy.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#TadeuszWróblewski">W podsumowaniu chciałbym powiedzieć o zmianach formy zarządzania COS-em. Wprowadziliśmy decentralizację zarządzania, dając więcej „oddechu” i swobody dyrektorom poszczególnych ośrodków. Tym samym możemy więcej czasu poświęcić na monitorowanie i ocenę ich działań.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#TadeuszWróblewski">Dla pełni informacji podam, że podstawą prawną działania COS-u jest zarządzenie Ministra Sportu i Turystyki ustalające statut COS. Do tej pory takiego statutu nie było. Był jedynie regulamin. Na podstawie statutu tworzy się regulamin organizacyjny COS-u oraz poszczególnych oddziałów.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#TadeuszWróblewski">Pani przewodnicząca, szanowni państwo, pozwoliłem sobie w dużym uproszczeniu przedstawić Wysokiej Komisji najważniejsze założenia w aktualnej polityce COS-u. W oczekiwaniu na pytania dziękuję państwu za uwagę. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo dziękuję. Pan minister Pacelt, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewPacelt">Ja dosłownie powiem tylko jedno zdanie. Jak państwo wiecie, polskie związki sportowe składają oferty przygotowań do swoich imprez mistrzowskich. My, jako ministerstwo sportu, departament sportu, wyrażamy zgodę na organizację zgrupowania poza COS-em dopiero po uzyskaniu szczególnego uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#ZbigniewPacelt">Chcę powiedzieć, że my także ze swojej strony pilnujemy, aby pieniądze z budżetu państwa szły do naszego zakładu budżetowego. Mogę podać też przykład. Ostatnio, przed igrzyskami olimpijskimi, jedna z drużyn chciała zmienić Szczyrk na inne miejsce. Nie powiem, gdzie. Osobiście nie wyraziłem zgody na zmianę miejsca. Tę kwestię bardzo szczegółowo pilnujemy i sprawdzamy zasadność merytoryczną zamiany miejsca zgrupowania poza COS-em, jeżeli tylko oczywiście na terenie COS znajdują się dane obiekty. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę państwa, zaczynamy w tym momencie dyskusję, bardzo proszę. W tej części zgłosił się pan poseł Tomaszewski, potem pan przewodniczący Raś, następnie przewodniczący Solidarności, a potem pan poseł Falfus. Ktoś jeszcze. Na razie tyle. Bardzo proszę pana posła Tomaszewskiego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, biorąc pod uwagę dokument przygotowany przez COS, jego tytułową stronę, można powiedzieć, że dzisiejszy temat posiedzenia Komisji powinien brzmieć: „Informacja o stanie prac na temat kierunków rozwoju centralnych ośrodków sportu do 2015 roku”. Resort mówi wyraźnie, że to nie jest jego dokument. Świadczy o tym pierwsza strona tego dokumentu. Ten dokument dopiero będzie przedmiotem analizy i audytu. Dopiero potem resort podejmie decyzję co do dalszych kierunków rozwoju centralnych ośrodków sportu. Musi być najpierw znana podstawa prawna, na podstawie której COS będzie funkcjonować. Jest to ten element związany z pracami nad ustawą o finansach publicznych, o czym już mówił minister. Musimy zatem wrócić do tej kwestii. Stawiam wobec tego pierwsze pytanie. Niech pan minister nam na nie odpowie; kiedy zostanie nam przedstawiony stosowny dokument zatwierdzony przez właściwego ministra. Kiedy to będzie? W pierwszej połowie przyszłego roku? Pod koniec roku? Podkreślam raz jeszcze, że musi to być dokument zatwierdzony także pod kątem tzw. programu rozwoju bazy. To co słyszeliśmy dzisiaj, to jedynie zbiór życzeń, bez żadnego poparcia finansowego na kolejne lata. Jeżeli ma to być dokument ponadczasowy, ponad zmianami rządowymi, jeśli ma być strategią realizowaną przez rządy i przez dyrektorów COS, to musi mieć charakter dokumentu, o jakim mówię. Nie możemy się spotkać za rok lub dwa po to, by wracać znów do tej samej sprawy, nie rozmawiając o strategii. Życie nas wiele uczy. Proszę państwa, w sierpniu 2006 roku powstał podobny dokument, który miał podobny temat, a co z niego przez te lata wyniknęło, to zaraz państwu powiem.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszTomaszewski">Po pierwsze, jeśli chodzi o te dobre i złe strony, o których mówił pan minister, jeden i drugi dokument podkreśla wagę czynnika ludzkiego. Mówi się o wysoko wyspecjalizowanej kadrze, która jest nisko opłacana, braku przejrzystych reguł zatrudniania, dużej fluktuacji kadr. Panowie dyrektorzy, można zapytać, co wam przeszkadza, abyście swoje postulaty wdrożyli w życie? Oczywiście poza kwestią płacy, bo to nie od was zależy. Z tego wszystkiego wynika, że przeszkadzają Wam ministrowie, czyli wasi szefowie. Ministrowie, którzy nie uruchamiają przejrzystych reguł zatrudniania kadry. Tak piszecie zarówno w jednym, jak i drugim dokumencie. Piszecie, że potrzeba konkursów. Dlaczego ich nie było przez ostatnie trzy lata? Nie wiemy. Dlaczego teraz ich nie ma? Nie wiemy. Są? Dobrze. Jeśli są, to proszę o tym napisać, bo w dokumencie nie ma o tym mowy.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę państwa, diagnoza musi się przeradzać w czyny i działania.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o kwestie pracownicze, to w obu dokumentach są one spójne, poza jednym elementem. Pan dyrektor Wróblewski powiedział, że nie warto już do tego wracać. Otóż ja uważam, że warto. Warto bowiem na błędach się uczyć i wyciągać wnioski na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#TadeuszTomaszewski">Szanowni państwo, w poprzednim dokumencie poprosiliśmy o to, aby pojawiła się informacja w sprawie efektów podjętych działań prawnych, dyscyplinarnych wobec byłej kadry kierowniczej COS. Taki dokument został załączony. Chcę zapytać dzisiaj pana dyrektora, jaki jest stan spraw, wobec tych, których publicznie oskarżono na posiedzeniu Komisji sejmowej o marnotrawstwo, łamanie prawa i przestępstwa, które zdaniem ówczesnego dyrektora COS i jego zwierzchnika, jak domniemywano, były. Na jakim etapie jest ta sprawa? Ludziom należy się to, by poznali prawdę. Mało tego, znajduje się to w oficjalnym dokumencie Komisji sejmowej.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#TadeuszTomaszewski">W związku z powyższym myślę, że byłoby dobrze gdybyśmy się zdecydowali na wdrożenie tego, aby COS-ami zarządzali dobrze przygotowani i dobrze opłacani menadżerowie. Trzeba się zastanowić, w jaki sposób uniezależnić to od szeroko rozumianej polityki i w jaki sposób Ci ludzie powinni być wyłaniani. Powinno się też dobrze zastanowić nad kwestią wynagradzania. Proszę państwa, rzeczywiście w 2007 roku średnia płaca w Centralnym Ośrodku Sportu wynosiła 2685 złotych. Było 657 etatów. Średnia płaca w COS od 2006 roku wzrosła o 0,3%.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#TadeuszTomaszewski">Myślę, że w kontekście tego o czym mówił pan dyrektor – dużej konkurencji, wzrastającej liczby ośrodków – po prostu nie ma szans na utrzymanie na dłuższą metę wysoko wyspecjalizowanej, doświadczonej kadry. Mówiłem już o tym przy okazji kwestii dotyczącej wykonania budżetu. Podjęliśmy pewne kroki, by poprawić sytuację pracowników resortu sportu, pracując nad projektem budżetu, zwiększyliśmy środki finansowe na ten cel. Średnia płaca w 2007 rok w resorcie też była mała, ale wyniosła 4781 złotych. Przypomnę, że w COS średnia wynosiła w tym czasie 2685. Zwracam się do pana ministra, który wraz z rządem odpowiada ze przygotowanie limitu wydatków na wynagrodzenia, aby wziął to pod uwagę. Szanowni państwo, zacznijcie realizować założenia, o których mowa w materiałach, które przygotowujecie! W przeciwnym razie będą to jedynie informacje dla Komisji sejmowej i nic z nich nie będzie wynikać. W związku z powyższym limit środków na wynagrodzenia na rok 2009 musi znacząco wzrosnąć.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#TadeuszTomaszewski">Druga kwestia, o czym wspomniał pan dyrektor, zaznaczając, że jest to zupełnie oddzielny problem, jest związana ze stadionem X-lecia i wpływami pochodzącymi z jego wynajmu. Przychody z tego tytuły wynosiły około siedmiu milionów złotych rocznie. Brak takiej sumy czymś trzeba będzie uzupełnić. Przypomnę, że w ubiegłym roku COS miał nadwyżkę przychodów nad wydatkami wynoszącą 524 tysiące złotych, które zgodnie z prawem odprowadził do budżetu państwa. Wprawdzie trochę później niż powinien, jak zauważyła Najwyższa Izba Kontroli, ale odprowadził. 524 tysiące złotych nadwyżki i siedem milionów ubytku. Minister musi wziąć to pod uwagę przy planowaniu corocznej dotacji podmiotowej. Wspomniana dotacja podmiotowa w 2008 roku stanowi 23%. Wynika z tego, że jest jeszcze pewna rezerwa. Jeżeli mnie bowiem pamięć nie myli, to w tej formie prawnej może ona wynosić do 50%. W związku z powyższym zwiększona dotacja budżetowa, jako przeciwdziałanie zmniejszonym dochodom ze stadionu, może być zastosowana na zwiększenie środków na wynagrodzenia. To tyle, jeżeli chodzi o kwestie kadrowe.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#TadeuszTomaszewski">Drugi obszar, na który państwo zwracali uwagę, to kwestia zarządzania, obniżania kosztów, szukania nowych klientów oraz budowania pewnej marki. Myślę, że w tym aspekcie rzeczywiście należy zauważyć pewien postęp. Zainwestowane na inwestycje środki finansowe, pochodzące zwłaszcza z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, sprawiają, że baza sportowa w wielu miejscach wygląda ciekawie. Nie wolno jednak zapominać, że czas upływa, a konkurencja nie śpi. Może się więc okazać, że tempo inwestycji jest niewystarczające. Musimy je stale przyspieszać. Jeżeli chodzi o budowanie marki, pozyskiwanie klientów zagranicznych, i szeroko pojęte współdziałanie, to może warto by zaangażować zagraniczne ośrodki informacji turystycznej. Te ośrodki powinny mieć ofertę zaadresowaną do narodowych komitetów olimpijskich i federacji sportowych. Taka oferta powinna się pojawić.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#TadeuszTomaszewski">Jeszcze jedno; w obu materiałach powtarza się informacja dotycząca strony internetowej. W dobie dzisiejszej informatyzacji mówienie o tym, że należy poprawić, usprawnić działanie strony internetowej, to zadanie dla recepcjonisty. O tego typu kwestiach nie powinniśmy mówić tutaj. Takie rzeczy nie powinny być przedmiotem posiedzenia Komisji. Panowie, to są rzeczy do rozstrzygnięcia u siebie, na poziomie operacyjnym.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejny obszar to strategia związana ze specjalizacją. Zgadzam się, że to jest bardzo potrzebne. Specjalizacja ośrodków przygotowań olimpijskich – jak najbardziej! Pan minister zastrzegł jednak na samym początku, że specjalizacja, jego zdaniem, wcale nie musi za sobą pociągać budowy specjalistycznych obiektów sportowych rangi mistrzowskiej czy międzynarodowej. Myślę, że biorąc pod uwagę specyfikę określonych ośrodków, jeżeli zdecydujemy się na budowę 50-metrowej pływalni, to zbudujemy już taką, która będzie spełniała wymogi, by rozgrywać na niej mistrzostwa Polski, a może i mistrzostwa Europy. Nie można przecież budować czegoś, co nie spełnia minimum kryteriów określonych przez federację międzynarodową. W związku z powyższym, to co jest związane z pewną specyfiką i specjalizacją danego ośrodka, powinno spełniać te kryteria. Nie może być tak jak w Zakopanem, że dopiero w momencie, kiedy okazuje się, że miasto stara się o prawo zorganizowanej danej imprezy, to my dopiero wówczas „budzimy się”, że trzeba podjąć pewne działania. Obiekty, które będą służyły do organizacji dużych imprez, musimy budować w ten sposób, by spełniały także wymogi federacji międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#TadeuszTomaszewski">Słabością zaprezentowanego dzisiaj dokumentu jest część dotycząca propozycji rozwoju bazy, nie w sensie planowanych obiektów, tylko w sensie zabezpieczenia finansowego. Na początku wskazujecie państwo, że w tym roku około 58 milionów złotych pochodzi z Funduszu Kultury Fizycznej.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#TadeuszTomaszewski">Szanowni państwo, zastanówmy się nad tym, jak funkcjonuje firma rynkowa? My tu mówimy o „urynkowieniu” pewnych rzeczy. Otóż środki na rozwój firmy rynkowej pochodzą albo z kredytów, albo od właściciela, albo z wypracowanego zysku. Co musiałoby się stać w normalnych warunkach rynkowych? Mielibyśmy 524 tysiące złotych na rozwój, bo taka jest nadwyżka przychodów nad kosztami. To jest niewiele…</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#IreneuszRaś">Chyba że kredyt…</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszTomaszewski">Chyba że kredyt, ale wtedy właściciel musiałby się wypowiedzieć, czy strategia, o której rozmawiamy, gwarantuje spłatę tego kredytu. Cały majątek na dzień dzisiejszy to pokrywa i daje gwarancję spłaty kredytu. W tym momencie dotykamy problematyki specyfiki tego ośrodka. Ośrodek taki w sferze usług ma konkurować, a w sferze budowania zaplecza, biorąc pod uwagę jego misję w strategii rozwoju sportu polskiego, jako bardzo ważny instrument ministra sportu w zakresie sportu kwalifikowanego przygotowań olimpijskich, będzie miał wsparcie publiczne. Jakie jest niebezpieczeństwo? Szanowni państwo, niebezpieczeństwo jest takie, że jeślibyśmy kiedyś rozważali przekształcenie ze względu na zmiany ustawy o finansach publicznych, na przykład we wspomnianą spółkę Skarbu Państwa, to wtedy będzie nas obowiązywać ustawa o pomocy publicznej. Wtedy to by nam wiązało ręce. Takie pieniądze z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej już by nie mogły płynąć. Wiemy co dzieje się w tej chwili ze stoczniami. Trzeba to wszystko na spokojnie rozważyć. Jeśli program inwestycyjny będzie miał tylko jedno źródło finansowania jakim będzie Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, to będzie to nierealne. Dlaczego? Państwo oczekujecie, że ze środków na inwestycje o charakterze strategicznym zajmiecie w różnych latach od 60–80%. To są środki do dyspozycji na inwestycje o charakterze strategicznym.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#TadeuszTomaszewski">Chyba że zmieniamy filozofię rządu, który mówi, że wystarczająco dużo zainwestowaliśmy w AWF-y i ośrodki, o których mówił pan dyrektor, wybudowane ze środków m.in. AZS-u. Zmieniamy filozofię? Do tego też trzeba decyzji rządu.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#TadeuszTomaszewski">Uważam, że jeżeli ten program ma być realny, to musi być oparty także na środkach pochodzących z budżetu państwa. Powinien być oparty na budżetowym źródle finansowania. Uważam, że za wszelką cenę powinniśmy dążyć do uznania tej instytucji za strategiczną dla sportu kwalifikowanego przygotowań olimpijskich, której właścicielem powinien być mister właściwy do spraw kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#TadeuszTomaszewski">Powinna to być własność Skarbu Państwa. Instytucja ta powinna mieć taką formułę prawną, która zapewni jej brak możliwości uczestniczenia w obrocie majątkowym. Powtarzam, powinna to być własność Skarbu Państwa. W związku z powyższym budżet państwa również powinien zaprojektować współudział nie na poziomie 1%, jak to jest dzisiaj, w związku z wymaganiami Totalizatora Sportowego, ale w znacznie większym stopniu.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#TadeuszTomaszewski">Szanowni państwo, chcę zapytać pana dyrektora jeszcze o dwie sprawy. Po pierwsze, nie ma o tym mowy w przedstawionym materiale, ale w Spale i w Szczyrku, o ile mnie pamięć nie myli, szkolenia sportowe funkcjonują w połączeniu z niepubliczną oświatą. Biorąc pod uwagę, że jeśli chodzi o ten obszar, tzn. szkolenie dzieci i młodzieży połączone z niepubliczną oświatą, mamy bardzo dobre warunki, należy to uwzględnić w strategii rozwoju ośrodków przygotowań olimpijskich.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#TadeuszTomaszewski">Po drugie, nie ma w tym materiale mowy o sporcie niepełnosprawnych. Dokument z 2006 roku zawierał kilka zdań na ten temat, ten dokument, chyba że nieuważnie przeczytałem, o tym nic nie mówi, nie sygnalizuje żadnych problemów dotykających tej kwestii. Warto pamiętać, że coraz więcej wydajemy na przygotowania paraolimpijskie. One także finansowane są z budżetu państwa, więc oczekiwania w stosunku do nich są jak najbardziej zasadne.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#TadeuszTomaszewski">Ostatnią sprawą, o którą chcę zapytać, jest Centralna Rada Ekspertów. W dokumencie z 2006 roku jest mowa o Centralnej Radzie Ekspertów działającej przy Centralnym Ośrodku Sportu. Co to był za pomysł? Czy coś takiego istnieje? Czy w ogóle powstało? Jak to wygląda? Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję, Bardzo proszę, pan poseł Raś.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#IreneuszRaś">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, pan poseł Tomaszewski zrobił nam tu referat odnoszący się do informacji przedstawionej nam przez pana dyrektora Wróblewskiego. W związku z tym powiem bardzo krótko. Uzupełnię kilka kwestii.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#IreneuszRaś">Zgadzam się z panem posłem Tomaszewskim co do tego, że lepsze zarobki, to lepsze gospodarowanie unikalnym mieniem Skarbu Państwa. Trzeba powiedzieć, że te ośrodki są przepięknie położone. Można powiedzieć, że znajdują się w najlepszych miejscach w Polsce. Unikalne mienie Skarbu Państwa jest źle zagospodarowane.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#IreneuszRaś">Lepsze zarobki powiązałbym z lepszymi kwalifikacjami pracowników. Nie boję się też tego powiedzieć, że kadry w COS-ie powinny być odmłodzone. Nie chcę wprowadzać tutaj konfliktu pokoleniowego. Uważam jednak, że odmłodzenie odświeży nieco perspektywę i da nową energię tym ośrodkom. Cieszę się bardzo, że pan Zygmunt i pan Partyka zostali zainteresowani współpracą z COS. Warto zaangażować innych młodych, energicznych sportowców, którzy mają doświadczenie menadżerskie. Niewątpliwie jest to dobry kierunek i należy, w mojej ocenie, go rozszerzyć. To taka uwaga ogólna.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#IreneuszRaś">Jeżeli chodzi o ten list, to uważam, że to raczej takie „drżenie serca”. Nic się nie wydarzyło, pojawiają się jedynie jakieś pogłoski, więc piszemy list. Andrzej Bac go podpisuje. Znam go osobiście. Rozmawiałem z nim wczoraj osobiście, nic mi o tym nie powiedział. Myślę, że nie ma strachu. Z ostatnich moich rozmów z ministrem i jego doradcami wynika, że to jest problem. Wiemy, że w obecnych czasach zakłady budżetowe to problem. Trzeba zmienić tę formę organizacyjną. Zakłady budżetowe straciły rację bytu. Minister Finansów też naciska, aby ta sprawa została w końcu uporządkowana. Spółki nie są najlepszą możliwą formą organizacyjną dla tych ośrodków z tego względu, że pomoc państwa dla sportowców i tych ośrodków musi być wprowadzona. Zdajemy sobie z tego sprawę. Nie można mówić o prywatyzacji, jak to w liście proponował ktoś, kto się przestraszył.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#IreneuszRaś">Mam natomiast pytanie do pana dyrektora. Czy mógłby pan nam publicznie powiedzieć, czy w COS-ie jest jakieś zbędne mienie, które jest po prostu kulą u nogi COS-u? Czy jest takie mienie? Czy jest takie mienie COS-u, które nie wpływa na szkolenie polskich sportowców, a generuje wyłącznie straty? Nieraz w Polsce tak jest, że coś leży zupełnie bezużytecznie, jest zbędne, nigdy się już do tego nie wróci, ale dopłaca się do tego. W pierwszej kolejności musimy dokonać swoistej inwentaryzacji tego, co jest nam potrzebne, a co nie.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#IreneuszRaś">Ośrodków jest siedem. Proszę o informację, który ośrodek generuje największe koszty straty? Ile dopłacamy do każdego ośrodka? Ile do Cetniewa? Ile do ośrodka w Zakopanem? Albo proszę nam powiedzieć, ile ośrodki przynoszą zysku? Które z ośrodków są na tzw. plusie? Czy możemy taką informację otrzymać? Jeśli pan dyrektor w tej chwili nie jest przygotowany do udzielenia tak szczegółowej odpowiedzi, to bardzo proszę, aby wszyscy członkowie Komisji otrzymali taką informację na piśmie. To będzie pokazywać, który z ośrodków najbardziej „kuleje”. Każdy wie, w jakich miejscach ośrodki są położone. Będzie to bardzo pożyteczna informacja.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#IreneuszRaś">To są moje uwagi i pytania, jakie chcę skierować do pana dyrektora. W większości zgadzam się z tezami zaprezentowanymi przez posła Tomaszewskiego. Cieszę się, że pan mocno stawia na gospodarność i oszczędność. Trzeba dobrze zarządzać tym, co jest. Z drugiej strony wiadomo, że nie będzie większych zysków ani dobrych ośrodków przygotowujących polskich sportowców do największych imprez światowych bez inwestowania, budowania najnowocześniejszych obiektów. Stare obiekty niestety przynoszą coraz większe straty. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Bardzo proszę, pan przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejLisiecki">Andrzej Lisiecki COS w Zakopanem, członek NSZZ „Solidarność”. Zajmę tylko kilka minut. Odnosząc się do sprawy pracowniczej…</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę mówić do mikrofonu. Posiedzenie jest nagrywane i jeśli nie będzie pan mówił do mikrofonu, to będzie bardzo trudno spisać wypowiedzi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejLisiecki">Na początku lat 90. średnia pensja wynosiła około 110% średniej krajowej. Obecnie wynosi 70% średniej pensji (nie w sektorze budżetowym). W latach 2005–2006 nastąpiło obniżenie pensji o 1%, pomimo zwiększonego o 1 milion złotych limitu. W 2006 roku była stagnacja. W 2007 roku praktycznie to samo. Taki sam trend. W 2008 roku ustawa wymaga regulacji (na poziomie 2,3 – jest nierealna). Nie mamy przyznanego limitu dodatkowego; nie pieniędzy, ale limitu, zapisu księgowego. Efekt jest taki, że na dzień dzisiejszy mamy obniżkę płac o 2,3%, ponieważ ta regulacja jest niewykonalna.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AndrzejLisiecki">Przejdę do dalszych informacji dotyczących pracowników. Panie przewodniczący, panie Ireneuszu, w Zakopanem, a podobna sytuacja występuje również i w innych ośrodkach, średnia wieku pracowników zbliża się do 50 lat. W tej chwili grupa pracowników „po pięćdziesiątce” wynosi około 40%. To doświadczenie tej właśnie grupy ludzi powoduje, że COS ma jeszcze jakąś stabilizację. Skoro w krótkim czasie zmieniło się trzech ministrów i chyba trzech dyrektorów centrali, trzech dyrektorów ośrodka w Zakopanem itp., to jedynym stabilizatorem jest załoga. Załoga jest świadoma sytuacji. To są ludzie o dużym stażu pracy. W Zakopanem średnia wysługa lat pracy wynosi dwadzieścia. Wymiana pokoleniowa jest nie na miejscu. Przypuszczam, że wówczas COS-y prawdopodobnie by „popłynęły”. Pan Zygmunt, młody człowiek, zawodnik, bez doświadczenia mógł przegrać. Przy współpracy takie możliwości są, że…</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#IreneuszRaś">Takiej średniej nie ma nawet w parlamencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejLisiecki">Dokładnie. Jeżeli mówimy o samym Centralnym Ośrodku Sportu, to przejdźmy do kolejnej kwestii. Bardzo dziękujemy panu posłowi Tomaszewskiemu za wypowiedź. Wiemy, że pan poseł Tomaszewski, podobnie jak pan poseł Kłopotek i pan poseł, a teraz minister, Pacelt (obecnie minister, ale jeszcze w 2006 roku nasz sprzymierzeniec) zna doskonale specyfikę Centralnego Ośrodka Sportu. Co się stało? Mamy pana ministra Lipca. To jest faktycznie potworna katastrofa. Po wymianie dyrektorów załoga w COS przeprowadziła dochodzenie, spowodowała kontrolę, która na początku 2007 roku potwierdziła różne przypuszczenia. Ale co się dzieje? W momencie, kiedy pan minister Lipiec został odwołany i „czarny” okres się zakończył, wówczas powołana została na to miejsce pani poseł Jakubiak. W krótkim czasie potrafiła opanować sytuację w COS na tyle, że pan dyrektor Jóźwiak – we współpracy z ówczesnymi dyrektorami w COS w Zakopanem, panem Apollo i panem Waltoszem – zdążył stworzyć program naprawczy, który na szczęście na zasadach kontynuacji jest prowadzony nadal, z korektami jakie nowa władza i nowy pan minister uznał za stosowne. Chcę powiedzieć, że jest to proces szczególny. Jest to proces kontynuacji i nie ma podważania decyzji poprzedniego ministra, w tym przypadku obecnej tutaj pani przewodniczącej. To jest dla nas piękna sprawa! To jest właśnie szansa dla COS-u.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#AndrzejLisiecki">Pan dyrektor Wróblewski wspominał o konkurencji. Konkurencja owszem jest i jest poważna. Nie jest jednak w stanie być konkurencją dla COS. Być może się mylę. Pan przewodniczący Ireneusz Raś wspominał o miejscach, w których położone są COS-y. Nie ma szans, aby w Polsce znajdował się konkurencyjny ośrodek sportowy o takich możliwościach, położony w takim pięknym miejscu, posiadający takie warunki klimatyczne jak ośrodek w Zakopanem, Cetniewie czy w Spale. Konkurencja jest, ale ona nie jest realna, lecz pozorna. Może jest bardziej przystępna finansowo. Jeżeli Centralny Ośrodek Sportu, boje się używać liczby mnogiej, mówimy o jednym Centralnym Ośrodku, nie będzie miał jednego zarządzającego i byłby „rozbity”, to będzie to dla nas katastrofa i potężne koszty dla nas. Mówimy o skoczni, potężnych obiektach w Spale i obiektach nad morzem. To są koszty, których się nie da uniknąć. Można zorganizować gdzieś zapasy czy judo przez AZS czy inną organizację, ale nikt nie zrobi tego w Zakopanem, Cetniewie czy Spale. W tych miejscach sport „jest u siebie w domu”.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#AndrzejLisiecki">Mam prośbę w imieniu naszych pracowników. Z 650-osobowej grupy ludzi, którzy zarabiają około dwóch tysięcy złotych brutto, to chyba 80% tej załogi. W dodatku to grupa, która powoli zbliża się do emerytury. To cios w nasze rodziny. Poza tym nie świadczy to dobrze o właścicielu, który z jednej strony daje w nasze ręce wybitnych zawodników, a z drugiej strony zapomina o osobach, które się tymi zawodnikami zajmują. To nie jest taka prosta sprawa. Mamy tu do czynienia ze specyfiką obsługi zawodników sportu wyczynowego. Zawodnicy mają ogromną wartość. Samo ich wyszkolenie kosztuje miliony złotych. Nie można ich oddawać w ręce przypadkowych osób. Centralny Ośrodek Sportu jest jedyny w swoim rodzaju. Jest dobrem wspólnym. Mamy wielką prośbę, aby to dobro wspólne ochronić. Jego dobro powinno być chronione ponad wszelkimi podziałami politycznymi. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo dziękuję. Dziękuję za miłe słowa. Nigdy nie myślałam, że w dwa miesiące uda się coś zrobić tak trwale. Może dzięki temu, że pan minister Drzewiecki kontynuuje pewne działania, uda się zaprowadzić porządek.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#ElżbietaJakubiak">Korzystając z głosu członka Komisji, chcę zapytać o dochody. Państwo zdają sobie pewnie sprawę z tego, że ograniczenie handlu, jaki był prowadzony na stadionie X-lecia, będzie wielkim uszczupleniem dochodów. Dzisiaj z umowy na zarządzanie targowiskiem jest w COS-ie 600 tysięcy miesięcznie. O ile sobie dobrze przypominam, to na tyle opiewała umowa. Jeśli pomnożymy tę kwotę razy 12 miesięcy, to wychodzi duża suma. To są duże pieniądze i dochody COS-u. Wiemy, że umowa została wypowiedziana. Ogłoszono nowy konkurs z ograniczeniem powierzchni do handlu. Musimy liczyć się z tym, że w 2009 roku ten handel w ogóle zaniknie. Tak naprawdę to powinien zniknąć w momencie rozpoczęcia budowy stadionu. Do 2011 nie może być tam już w ogóle handlu. Muszą to być tereny dostępne dla publiczności.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#ElżbietaJakubiak">Chciałabym zapytać, jak pan sobie wyobraża dalsze funkcjonowanie targowiska w tamtym miejscu i do jakiego momentu? Co dalej z przygotowaniem nowego targowiska? Co z rozmowami na temat przeniesienia się kupców na nowe targowisko? Pan takie rozmowy prowadzi. Rozumiem, że w koordynacji z Urzędem Miasta podejmą państwo działania w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#ElżbietaJakubiak">Najważniejszą rzeczą wydaje mi się jest dotrzymywanie słowa i zachowanie pewnej ciągłości. Powiem państwu przy tej okazji, dlaczego przedłużyłam umowę. 1 sierpnia 2007 roku została przedłużona umowa z handlującymi na rok, do grudnia 2008 roku. Dlaczego? Dlatego, że gdybym tej umowy nie przedłużyła, to byłby problem. Wszystkie podmioty, które handlują na terenie stadionu X-lecia, to nie są jakieś prywatne osoby, jakiś tam Iksiński i Kowalski, tylko są to spółki lub podmioty prowadzące działalność gospodarczą. W większości jednak są to spółki. Te spółki, korzystając z naszego terenu, mają z COS-em legalną umowę. Gdybym nie przedłużyła tej umowy, to jak mówi polskie prawo, korzystałyby z gruntu bezumownie. To jest już specjalna procedura prawna. Ja jestem najbardziej przerażona tym, że nie załatwiając tego problemu do końca i raz porządnie, będziemy mieli duży problem z wyprowadzeniem kupców. Możemy mieć też problem z ich „legalnym, ale nielegalnym” przebywaniem na terenie naszego obiektu. Mam prośbę, aby pan dyrektor przedstawił nam, jak to będzie wyglądało w czasie. Jaki jest plan „pozbycia się” handlu jednak z terenów COS Warszawa. Musi to się odbyć w sposób cywilizowany. Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej. Pan dziś wykonuje trwały zarząd. Niestety, problem z kupcami mieliśmy my wszyscy po kolei. Myślę, że powinni państwo przygotować informację, kiedy to się może zakończyć. Bój o to, gdzie kupcy mają przejść, trwa nadal. Muszę państwu przypomnieć, ponieważ czuję się do tego zobligowana, że obiecanie kupcom przeniesienia targowiska na ulicę Radzymińską nie było moją fanaberią.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#ElżbietaJakubiak">Odniosę się do ustawy, nad którą głosowaliśmy. Większość z państwa była posłami poprzedniej kadencji. Do ustawy dotyczącej Euro 2012 został wpisany specjalny przepis, na mocy którego Minister Sportu otrzymał grunt na zorganizowanie targowiska. Dodatkowo pomiędzy Ministrem Sportu a Prezesem Narodowego Centrum Sportu istnieje umowa, która mówi, że Narodowe Centrum Sportu ma przygotować dwie inwestycje; jedną jest stadion narodowy, a drugą ma być targowisko, czy innymi słowy: centrum handlowe. O ile mi wiadomo, umowa nie została zmieniona. Obowiązuje nadal wraz z tą drugą inwestycją. Dobrze będzie, jeżeli nam państwo odpowiedzą, jak to teraz wygląda? Co się dzieje z gruntem? Jeżeli minister uzna, że grunt jest zbędny, a może tak powiedzieć, jeśli nie zamierza prowadzić inwestycji, będzie trzeba podjąć decyzje, co dalej z tymże gruntem. Albo trzeba będzie go zwrócić Skarbowi Państwa, tzn. staroście powiatu warszawskiego, czyli Prezydentowi Miasta Stołecznego Warszawy, albo skomunalizować. Te sprawy państwo muszą wyjaśnić. Bez przerwy jest zamieszanie w tej sprawie; coś ktoś obiecał i zdania nie dotrzymuje. Mogę powiedzieć jedno; przyjmując ustawę, byliśmy przekonani, że sprawy handlu na stadionie X-lecia nie da się inaczej załatwić. Sprawa dotyczy kilku tysięcy osób. Sprawę tę można załatwić jedynie poprzez rzeczową propozycję dla tych ludzi. Poza tym COS był zobowiązany do zakończenia funkcjonowania targowiska. Oznacza to, że kilka tysięcy podmiotów, które posiadają swoje mienie na naszym terenie, musi zostać przeniesione w inne miejsce. To nie jest takie proste.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#ElżbietaJakubiak">Wyjaśniając państwu prawną część tej sytuacji, chcę powiedzieć, że trzeba myśleć o tym, skąd będą pochodziły dodatkowe dochody po ustaniu handlu na istniejącym dotąd targowisku na stadionie X-lecia. To jest kilkanaście milionów złotych. Obecnie dotacja stanowi 23% dochodów COS-u. Dochody COS-u za opłaty za wynajem od kupców z targowiska wynosiły około 9–10 milionów złotych. Skoro tych pieniędzy nie będzie, to może okazać się, że COS będzie na zaspokojenie swoich potrzeb potrzebował dotacji nie w wysokości 23%, ale około 50%. Przecież potrzeby COS-u muszą być w jakiś sposób zaspokajane. Myślę, że będzie to właśnie w formie zwiększenia dotacji.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#ElżbietaJakubiak">Chciałabym się dowiedzieć jak ta kwestia z kupcami została rozwiązana. Czy jest pan dzisiaj gotowy udzielić odpowiedzi na to pytanie? Dlaczego umowa z kupcami została wypowiedziana? Kiedy zostanie rozstrzygnięty konkurs na nowe zarządzanie terenami przeznaczonymi do handlu?</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#ElżbietaJakubiak">Pan przewodniczący Falfus jeszcze prosi o głos. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JacekFalfus">Mam pytanie dotyczące działalności COS-ów. Chciałem zapytać, w jakim stopniu poszczególne COS-y podejmują się roli organizatora lub współorganizatora zawodów sportowych? Pytam o zawody międzynarodowe o randze światowej i europejskiej. Jak sądzę, odbywa się to w różnych miejscach różnie. Oczywiste jest, tak przynajmniej mi się wydaje, że odbywa się to na obiektach należących do COS-u. Jaką rolę odgrywa COS? Jest współorganizatorem? Podnajmuje te obiekty innemu podmiotowi na czas organizowania jakichś zawodów czy mistrzostw? Czy dzielą się wspólnie z jakimś związkiem sportowym? Jak wygląda taka współpraca? Chcę też zapytać, jakie są zyski z tego typu współpracy?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JacekFalfus">Ponadto chcę zapytać, jak wyglądają perspektywy na przyszłość? Jaka jest tendencja w tym zakresie? Rozumiem, że należy budować nowoczesne obiekty dla sportowców, którzy szlifują najwyższą światową formę, ale trzeba też pamiętać, że zawsze trzeba będzie w nie inwestować, by były najnowocześniejsze. Na tym przecież polega promocja stricte wyczynowego sportu. Dlatego wydaje mi się, że państwo zawsze będzie musiało w tym zakresie udzielać dotacji. Przekształcenia muszą to uwzględniać.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JacekFalfus">Kolejne pytanie jest już bardziej szczegółowe. W przyszłym roku będziemy mieli jedenasty zimowy Festiwal Młodzieży Europy Śląsk Beskidy 2009. Jest to bardzo duże przedsięwzięcie organizacyjne, ale i budowlane. Do tego czasu wiele obiektów musi zostać odpowiednio przygotowanych, zmodernizowanych, a nawet wybudowanych. W wykazie zadań nie znalazłem informacji o inwestycji na Kubalonce. W wykazie tabelarycznym i charakterystyce poszczególnych COS-ów czytamy, że Kubalonka funkcjonuje i przewiduje się budowę stadionu biatlonowego oraz tras narciarskich. Bardzo proszę o wypowiedź w tej kwestii. Myślę, że to jest oczywista pomyłka. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Bardzo proszę, pan minister Pacelt. Następnie głos zabierze pan dyrektor Wróblewski. Proszę.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#ElżbietaJakubiak">Zbigniew Pacelt sekretarz stanu w MSiT:</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#ElżbietaJakubiak">Pani przewodnicząca, problematyka, którą pani poruszyła, jest dla COS-u i ministerstwa bardzo obszerna. Chcę pana dyrektora częściowo zwolnić z odpowiedzi. Podejmowane działania nie zawsze są prowadzone równolegle. Czasami jedne wyprzedzają drugie. My przekazalibyśmy na piśmie informację dotyczącą wszystkich spraw związanych z problemami finansowymi. Chodzi o środki finansowe, które nie wpłyną w przyszłym roku w związku z likwidacją handlu na stadionie. Jeśli jest taka możliwość, to proszę o odpowiedź. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo proszę. Zapytałam o tę kwestię, ponieważ państwo powiedzieli jasno, że dochody wynajmu były znaczące. Sięgały około 10 milionów złotych. Te dochody wkrótce znikną. Nawet jeśli jeszcze nie w przyszłym roku, to w 2010 znikną już na pewno zupełnie. Bardzo proszę o informację na piśmie na ten temat. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#ElżbietaJakubiak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Dobrze, dziękuję. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#BronisławSerek">Chciałbym powiedzieć, skąd się wzięły tak niskie zarobki. W tym roku weszło w życie rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej, które umożliwia zwiększenie wynagrodzeń pracowniczych. Niemniej jednak w założeniach budżetu opracowanego w 2007 roku ministerstwo nie przewidziało wzrostu limitu na wynagrodzenia. To spowodowało, że tego rozporządzenia nie można wykonać.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#BronisławSerek">Skoro jestem przy głosie chciałbym podziękować ministrowi Drzewieckiemu, za spotkanie, które odbyło się dzisiaj. To spotkanie pokazało, że wszyscy wspólnie szukamy drogi wyjścia z tej sytuacji. Szukamy możliwości zwiększenia wynagrodzeń pracowniczych.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#BronisławSerek">Proszę państwa, pracownicy COS-u to ludzie, którzy związani są uczuciowo z tymi ośrodkami. Mają duże doświadczenie. Jeśli chodzi o odmładzanie kadry to wydaje się to nie możliwe ze względu na to, że przy takich zarobkach nikt nowy nie chce przychodzić do pracy. To nie jest takie proste. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Bardzo proszę, panie dyrektorze, o udzielnie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#TadeuszWróblewski">Proszę państwa. Chciałbym najpierw odpowiedzieć panu posłowi Tomaszewskiemu. Zdaje mi się, że taka była kolejność zadawania pytań. Pan poseł Tomaszewski, recenzując materiał, wytknął nam pewne nieprawidłowości, ale także zauważył zalety tego dokumentu. Wynotowałem w zasadzie trzy pytania. Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące dokumentu z 2006 r., to ja nic na ten temat nie wiem. Pierwszy raz słyszę o takim dokumencie….</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę o odpowiedź na piśmie…</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#TadeuszWróblewski">Ale panie pośle, nie znam takiego dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszTomaszewski">Jak ktoś…</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#TadeuszWróblewski">Ale, panie pośle ja mówię, że porządek może teraz jest. Będę szukał. Pierwsze słyszę o takim dokumencie, który mówi o…</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewPacelt">Może być ksero…</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#TadeuszWróblewski">No dobrze. Ale będzie mi trudno odpowiedzieć na temat jakichś sankcji, bo nic o tej sprawie nie wiem. Pierwszy raz o tym słyszę. Natomiast przypominam sobie sytuacje, że gdy byłem dyrektorem Departamentu Strategii Rozwoju Sportu u pana ministra Schreibera, pan minister bardzo się zdenerwował, kiedy się dowiedział, że ten materiał jest rozpatrywany na posiedzeniu Komisji, a my nic o tym dokumencie nie wiemy. Nie przeszło to nawet przez całą procedurę. Pamiętam, że była taka sytuacja, ale do tego dokumentu nigdy nie zaglądałem. Jeżeli chodzi o ocenę byłych dyrektorów, chodziło chyba o dyrektora Tomkowskiego i innych, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pan Andrzej Kozak, pan Janusz Kulczyński, pani…</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#TadeuszWróblewski">Acha. Rozumiem, że pan poseł chciałby się dowiedzieć, co się z nimi stało tak? Nie bardzo wiem, o co panu chodzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca, jeśli można, chciałbym doprecyzować pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ElżbietaJakubiak">Tak. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#TadeuszTomaszewski">Doprecyzuję pytanie. Proszę państwa, chodzi o to, że pana poprzednicy publicznie postawili zarzuty tym osobom. Chodzi zarówno o zarzuty o charakterze karnym jak i dyscyplinarnym. Jeśli pamięć mnie nie myli, to pan Kulczyński był zwolniony dyscyplinarnie. Później informowano nas, że sąd przywrócił go do pracy. Nie znam szczegółowo tych kwestii. Chciałbym, aby państwo odpowiedzieli, czy wnioski, które złożyli pańscy poprzednicy, stawiając te zarzuty, uprawdopodobniły się i na jakim etapie się znajdują. Bo może był to tylko pretekst do czystki kadrowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#TadeuszWróblewski">Teraz rozumiem. Przepraszam, ale do tej pory zupełnie nie rozumiałem, o co panu chodzi. Oczywiście przygotuję taką odpowiedź. Będzie mnie to kosztowało trochę czasu. Będę musiał poszukać w dokumentach. Proszę państwa, muszę powiedzieć o tym, jak ta sprawa wygląda. Dzisiaj rano odebrałem telefon i musiałem udzielić poufnych informacji na temat mojego pracownika. Ciągle toczą się pewne sprawy, które mają charakter rozwojowy. W tej chwili zainteresowała się pewnymi sprawami nawet Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Toczy się sprawa w Krakowie. Praktycznie wysyłam pracowników z dokumentami, bo poszczególne służby nie przyjeżdżają do mnie. Zbadam ten wątek, panie pośle, i przekażę informację na ten temat, jeżeli taka jest wola Komisji.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#TadeuszWróblewski">Jeżeli chodzi o dalsze pytania. Sprawa szkół mistrzostwa sportowego w COS. Konsultowaliśmy tę sprawę z polskimi związkami sportowymi przy okazji szkoleń.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#TadeuszWróblewski">W tej chwili działa tylko jedna niepubliczna szkoła mistrzostw sportowych. To szkoła mistrzostw sportowych w piłce siatkowej chłopców w Spale. Podstawowy problem polega na tym, że polskie związki sportowe nie chcą wchodzić w strukturę COS-u. Przyczyna jest prosta. To kosztuje. Wysoki poziom w COS-ie ma odzwierciedlenie w cenach. Związki po prostu nie mają na to pieniędzy. Funkcjonowała niepubliczna szkoła mistrzostwa sportowego w narciarstwie w Szczyrku. Ze względów oszczędnościowych przeniosła się w inne miejsce. To faktycznie jest problem.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#TadeuszWróblewski">Państwo wiecie, że zawsze byłem związany z kajakami. Próbowałem kiedyś szkołę w Wałczu przenieść do COS-u. Nie udało się. Nie wchodziło to w rachubę. Organ prowadzący, często blokuje takie działania. Organem prowadzącym w przypadku szkół publicznych jest przeważnie starosta lub gmina, w przypadku szkół niepublicznych związek. To są sprawy ekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#TadeuszWróblewski">Kolejne pytanie dotyczyło Centralnej Rady Ekspertów. Pierwszy raz słyszę, aby w COS-ie istniała taka Rada. Moi poprzednicy mogli mieć na uwadze restrukturyzację Centralnego Zespołu Metodyczno Szkoleniowego. W każdym razie wspomniana Rada nie istnieje. Wszelkich ekspertyz dokonuje Centralny Zespół Metodyczno Szkoleniowy na zlecenie Ministerstwa Sportu. Jest to grupa wysoko wykwalifikowanych i najlepszych trenerów. Dokonuje bieżących analiz. Posiada doskonałe narzędzia. Nie wiem, o co chodzi w kwestii Rady.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#TadeuszWróblewski">Odpowiem teraz na pytanie posła Rasia. Nie ma takiego ośrodka, który by generował straty. W tej chwili ośrodków jest sześć, a nie siedem. Ośrodek w Giżycku, ze względu na swoją specyfikę, jest podłączony pod ośrodek w Warszawie. Pracuje tam jedynie sześć osób. Ośrodek w Giżycku dopiero po wybudowaniu hali, o czym już wspominałem, dostanie status pełnoprawnego ośrodka. W tej chwili ten ośrodek przynosi straty rzędu 200 tysięcy złotych, czyli, naszym zdaniem, nieduże. Właściwie nie traktujemy tego nawet jako straty, a raczej wliczamy w koszty. Utrzymujemy COS w Giżycku, licząc, że po wybudowaniu hali będzie bardzo dobrym ośrodkiem.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#TadeuszWróblewski">Tak jak już wspomniałem, nie ma takiego ośrodka, który by przynosił tylko straty. To jest niemożliwe. Są ośrodki, które „kuleją”, czyli mają okresowe problemy. Informacje na ten temat możemy państwu przedstawić. Przygotuję je zgodnie z zaleceniem.</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#TadeuszWróblewski">Pani przewodnicząca poruszyła bardzo szeroki temat. Z pewnością przyzna mi pani rację, że to nie jest temat do omówienia w pięć minut. Krótkie wyjaśnienia nie są wystarczające. To jest problem nie tylko COS-u, ale całego ministerstwa. Mam na myśli problem przychodów na stadionie X-lecia. Mówię o przychodach, bo dochody, pani minister, to przychody minus koszty. Przychody te stanowiły od 500 do 700 tysięcy miesięcznie. Rocznie to około 7 milionów złotych. Koszty były na poziomie 30%. Teraz sytuacja się zmienia. Budujemy Narodowe Centrum Sportu. Ściśle współpracujemy z prezesem spółki Narodowe Centrum Sportu, panem Borowskim. W przyszłym roku, w kwietniu, targowisko przesunięte będzie w stronę Wybrzeża Szczecińskiego i w stronę ulicy, na której znajduje się zajezdnia i stacja autobusów PKS. Ale to dopiero w kwietniu, czyli przez okres 4 miesięcy będą jeszcze przychody. Zastanawiamy się nad tym, co zrobić, gdy COS będzie odnotowywał straty, czyli brak przychodów? W jakiej sytuacji COS się wtedy znajdzie. Metod jest kilka. Mówiliśmy już dzisiaj o tym, że jest coś takiego, jak tzw. solidarność ośrodkowa. Będziemy się dzielili tym chwilowym ubóstwem.</u>
<u xml:id="u-62.8" who="#TadeuszWróblewski">W tej chwili pracujemy nad planem zwiększenia przychodów. Jednym z możliwych działań jest zwiększenie stawki za wynajem i użyczenia, których w tej chwili COS-y dokonują. Zdajemy sobie sprawę z tego, że polskie związki sportowe nie mogą pójść na pewne warunki gwałtownego zwiększenia przychodów. Jednocześnie po moje stronie, jest wzrost kosztów energii i innych mediów. To naturalnie wymusza wzrost czynszów, np. na Torwarze. W związku z tym będziemy prosili ministra Pacelta o zweryfikowanie obecnie obowiązującej stawki 120 złotych. Nowa stawka powinna być bardziej odpowiednia. Nie wiem jeszcze, jaka będzie to kwota. W ten sposób wyrównamy brak przychodów. Zapewniam panią przewodniczącą, że pytanie, jak przygotować się do przyszłego, trudnego roku, a zwłaszcza jego drugiej połowy, przyprawia mnie o ból głowy. Zresztą nie tylko mnie, ale cały zespół księgowości.</u>
<u xml:id="u-62.9" who="#TadeuszWróblewski">Proszę państwa, jeśli chodzi o dalsze działania na stadionie X-lecia, to trzeba by było poświęcić temu bardzo dużo czasu. 18 sierpnia ogłosiliśmy przetarg na nowego zarządcę. Zdaję sobie sprawę, że może dojść do sytuacji dosyć trudnych. Były już pierwsze próby nacisku. Na razie sytuacja została uspokojona. W poniedziałek był pewien kryzys. Po raz pierwszy użyto przemocy. Miała miejsce próba sił. Firma Red Bull 6 września chce w sposób efektowny zakończyć działalność stadionu X-lecia i urządzić finał pucharu świata w skokach motocyklowych. Tej firmie uniemożliwiono wjazd na teren stadionu. Sprawa została wyjaśniona, ale była to już pierwsza próba sił. Przeprowadziliśmy rozmowy z zarządem CHD. Sytuacja jest trudna, dlatego że na spotkania nie przychodzą prezesi a członkowie zarządu. W tej chwili odbywa się wymiana bardzo ostrych pism przypominających stronie wynajmującej powierzchnię na stadionie o warunkach umowy. Ponieważ jesteśmy zarządcą, mamy prawo umowę w trybie jednomiesięcznym wymówić. Co z resztą zrobiliśmy. Przygotowujemy przetarg.</u>
<u xml:id="u-62.10" who="#TadeuszWróblewski">Podtrzymuję, proszę państwa, że sytuacja będzie trudna. Staram się przygotować programy alternatywne. Możemy dogadać się, negocjować, ale rozwiązania siłowego nie dopuszczam. Myślę, że druga strona też wie, że to nie miałoby sensu.</u>
<u xml:id="u-62.11" who="#TadeuszWróblewski">Nie mogę wypowiadać się co do działań Ministerstwa Sportu wynikających z umowy zawartej 15 listopada. Pani minister podpisywała tę umowę. Jeśli chodzi o zbudowanie targowiska dla kupców, to nie są to moje kompetencje. W tej sprawie zupełnie nie mogę się wypowiadać. Sądzę jednak, że Wysoka Komisja powinna taki materiał otrzymać, ponieważ kwiecień przyszłego roku może być bardzo gorący.</u>
<u xml:id="u-62.12" who="#TadeuszWróblewski">Przechodząc do odpowiedzi na pytanie pana Jacka Falfusa; COS-y stają się czasami współorganizatorami dużych imprez sportowych. W przypadku Festiwalu Młodzieży Europy Śląsk – Beskidy 2008 jesteśmy stroną, która przekazuje obiekty w całości. Nie robimy tego jednak za darmo. Każdy dzień kosztuje. Komitet organizacyjny ma pieniądze na wynajem obiektów. Nie ma takiej możliwości, aby COS za darmo oddał Kubalonkę, trasy, stadion biathlonowy, kolejkę itp. To wszystko jest obliczone. Zwracają się koszty energii i koszty eksploatacji. Staramy się współpracować z Komitetem Organizacyjnym. O stan obiektów proszę się nie denerwować. Obiekty będą na najwyższym poziomie. Dla nas to jest chluba. Nie jesteśmy w żadnym razie współorganizatorem tej imprezy.</u>
<u xml:id="u-62.13" who="#TadeuszWróblewski">Jeżeli chodzi o tendencje na przyszłość dotyczące inwestowania w obiekty sportowe, to moim zdaniem, należy to do ministerstwa. My mamy wizje i plany, ale patrzymy na nie realnie. Realnie patrzymy na możliwości ministerstwa. Wiele zależy od tego, co przewiduje plan Departamentu Infrastruktury Sportowej.</u>
<u xml:id="u-62.14" who="#TadeuszWróblewski">Mamy też swoje małe plany. Proszę państwa, stadion lekkoatletyczny w Londynie będzie miał specyficzną, nowoczesną bieżnię. Nie jest jeszcze złożona. Chcemy firmę, która będzie ją robić, „ściągnąć” do Polski. Chcemy mieć taki jeden stadion, po którym będą biegali polscy olimpijczycy za cztery lata, z dokładnie taką samą nawierzchnią. Niektórzy uważają, że to jest nierealne. Nieprawda! Nawiązaliśmy już kontakty. Wiemy, jakie firmy będą kładły tę nawierzchnię.</u>
<u xml:id="u-62.15" who="#TadeuszWróblewski">Pozostaje kwestia zamówień publicznych. No tak, to jest ból.</u>
<u xml:id="u-62.16" who="#TadeuszWróblewski">Zapewniam, że wszystkie obiekty będą gotowe. Panu posłowi Jackowi Falfusowi chcę powiedzieć, że jeśli chodzi o stadion biathlonowy, to mogę powiedzieć, że mamy tam problemy z terenem. Nie wszystkie stanowią własność Skarbu Państwa. Trochę terenów musieliśmy odkupić. Ten stadion będzie miał cztery gwiazdki w skali federacji międzynarodowej, więc będzie można rozgrywać puchary kontynentalne. Piękny obiekt! Tuż przy trasach biegowych. Na Kubalonce są przepiękne trasy. Oby tylko śnieżyło. Jeżeli temperatura będzie wynosiła minus dwa stopnie, to sami dośnieżymy wszystkie trasy. Będziemy dumni.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#IreneuszRaś">Śnieg też będzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#TadeuszWróblewski">Śniegu nie mogę zagwarantować, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#IreneuszRaś">Poseł Falfus już kupił armatki…</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#TadeuszWróblewski">Bardzo przepraszam, pani przewodnicząca, że nie mogę odpowiedzieć na wszystkie pytania. Chyba pani rozumie moją sytuację. Jeżeli będzie taka potrzeba, szczegółowo przygotuję się do tego tematu. Przeanalizuję fakty i będę operować dokumentami. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo dziękuję. Zdaję sobie sprawę, że pan nie jest jedyną stroną tych rozmów. Poczekamy na informacje. Zarówno były, jak i obecny minister musi zdawać sobie sprawę z tego, że sytuacja w tej sprawie nie jest prosta. Nikt z nas nie miał prostej sytuacji. Myślę, że teraz mają państwo trochę czasu, żeby pomyśleć, jak rozwiązać ten problem. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#ElżbietaJakubiak">Czy są jeszcze jakieś pytania państwa posłów lub zaproszonych gości? Pan poseł Ziemniak, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WojciechZiemniak">Pani przewodnicząca, czy tamten temat możemy uznać za zamknięty? Chciałbym zabrać głos w sprawach bieżących. Czy mogę?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#ElżbietaJakubiak">To chwileczkę. Dobrze. Skoro do pierwszego punktu porządku obrad nie ma już uwag, w takim razie przechodzimy do spraw bieżących. Acha, jeszcze pan się zgłasza, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WitoldZimny">Tylko w kwestii wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#ElżbietaJakubiak">Tak, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WitoldZimny">Mnie, jako „Zimnemu”, było bardzo ciepło i miło, że AZS postrzegamy jako konkurencję COS-u. My konkurentem nie jesteśmy. Na pewno jesteśmy partnerem. Wszystkie nasze ośrodki budowane są z funduszy celowych. W umowach zawieranych z Ministrem Sportu jest napisane, że mamy obowiązek świadczyć na rzecz polskich związków sportowych usługi „po kosztach”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Przechodzimy do punktu drugiego dzisiejszego porządku obrad, czyli do spraw bieżących. Bardzo proszę, pan poseł Ziemniak.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WojciechZiemniak">Pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo, przy wejściu na dzisiejsze posiedzenie Komisji zauważyłem pewien dokument. Nie wiem, czy dotarł do państwa? Proszę spojrzeć. Mam do niego pięć pytań. Jest w nim wymienione moje nazwisko. Nie wiem, co to jest?! Czy to jest apel? Czy to jest stanowisko Komisji? Czy to jest sprawozdanie z wczorajszego posiedzenia Komisji? Pan minister nie ma tego dokumentu, może podam…</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, powiem jedno, to nie jest dokument naszej Komisji. Myślę, że to należy do kogoś zupełnie innego.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WojciechZiemniak">Ale jak on się tu znalazł?! Jak znalazł się tutaj taki dokument? Jestem w nim wymieniony z imienia i nazwiska? Zaraz fragment zacytuję. Uważam, że trzeba zająć stanowisko w sprawie dokumentu, który formalnie trafił na posiedzenie dzisiejsze Komisji. Nie jest przez nikogo podpisany…</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, uprzejmie pana raz jeszcze informuję, że nie jest to dokument, który dystrybuowała Komisja, przewodnicząca, sekretarze czy prezydium.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WojciechZiemniak">Czyli mam rozumieć, że ten dokument wziął się znikąd?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#ElżbietaJakubiak">Może pan zapytać Straż Marszałkowską, kto wykładał ten dokument. Ja naprawdę tego nie zrobiłam. Poza tym nie wiem w ogóle, o czym pan mówi.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#WojciechZiemniak">Pani przewodnicząca, radziłbym się zapoznać, ponieważ to dotyczy ważnej sprawy. Ten dokument podważa nasze funkcjonowanie. O pani też się w nim wspomina. Dotyczy naszego wczorajszego posiedzenia, więc myślę, że to ważne. Ja go tu nie przyniosłem. Ktoś musiał „puścić farbę”. Przeczytam fragment: „(…) Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, na którym rozpatrywany miał być projekt opinii w sprawie przestrzegania praw człowieka w państwie organizującym Igrzyska Olimpijskie, na wniosek jednego z posłów dyskusja została przełożona na później (…)”. Wszystko się zgadza. „(…) W piątek odbywa się ostatnie przed wakacjami poselskimi oraz rozpoczęciem Igrzysk posiedzenie Komisji (…)”. W sumie my się o tym dziś dowiedzieliśmy, więc ciekawe skąd autorzy już wcześniej o tym wiedzieli? „(…) Wniosek o przeprowadzenie debaty na forum Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Kultury Fizycznej i Sportu został złożony przez grupę posłów w marcu z inicjatywy posła Karola Karskiego. Dotychczas nie powstało żadne oficjalne stanowisko władz Polski bezpośrednio dotyczące kwestii przestrzegania praw człowieka i Karty Olimpijskiej w związku z Igrzyskami w Pekinie. O zajęcie oficjalnego stanowiska wielokrotnie apelowały do władz RP organizacje praw człowieka, z takim zapytaniem do przedstawicieli władz (rządu i parlamentu) zwracał się wielokrotnie Monitor Polski. Na ostatnim posiedzeniu wniosek przeciwko przyjęciu stanowiska przez Komisję złożył poseł Wojciech Ziemniak (…)” Od razu to skomentuje; złożyłem wniosek w imieniu grupy posłów. Wniosek został następnie przegłosowany. W tekście pojawia się tylko Wojciech Ziemniak. „(…) powołując się na kwestie proceduralne i brak opinii Komisji Spraw Zagranicznych. Wniosek przeciwny zgłosiła poseł Beata Bublewicz (członkini Komisji Spraw Zagranicznych). Ewentualne rozpatrzenie stanowiska może odbyć się w piątek. Poniżej prezentujemy propozycję opinii zaproponowanej przez zespół posłów z Komisji Kultury Fizycznej i Sportu pod przewodnictwem wiceprzewodniczącej Komisji, poseł Beaty Bublewicz (…)”. Chcę zapytać, co to za „zespół” i kto wchodzi w jego skład, ile to osób? Kto?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, powtarzam, że to nie jest żaden dokument należący do Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Bardzo pana proszę. Też mogę wyjąć z torby jakiś dokument i panu przeczytać. Mam ich dużo. Panie pośle… Bardzo proszę…</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WojciechZiemniak">Pani przewodnicząca, przeczytam jeszcze fragment; „(…) Ostatni dzwonek! Wyślij list poparcia dla przedłożonego stanowiska. Przewodnicząca Komisji Kultury Fizycznej i Sportu Elżbieta Jakubiak (…)” Podany jest pani numer fax i sejmowy adres mailowy. Podano też sejmowy adres e-mail pani wiceprzewodniczącej. O dziwo, jest też prywatny adres mailowy Ziemniaka. „(…) Wyraź dezaprobatę dla posła Ziemniaka, który może doprowadzić do braku jakiegokolwiek stanowiska wobec łamania praw człowieka i Karty Olimpijskiej w związku z Igrzyskami w Pekinie (…)”. Jest to dosyć ostre sformułowanie. Otrzymałem już dwie „dezaprobaty dla mojego zachowania”. Nie był to apel, ale dezaprobata. Podano mój sejmowy, ale i prywatny adres e-mail. Przy nazwiskach innych osób podano jedynie sejmowe adresy. Nie wiem, czy prezydium zajmie stanowisko w sprawie tego dokumentu?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#BeataBublewicz">Przepraszam bardzo, panie pośle. Chcę stanowczo oświadczyć, że nie mam nic wspólnego z tym dokumentem. Powiem jednak, że na posiedzeniu obecny był na sali przedstawiciel organizacji pozarządowej World Solidarity, pan Orzechowski. Wczoraj się wypowiadał. Ma stałą przepustkę dziennikarską do Sejmu. Był tu. Wykładał te dokumenty. Nie wiem, dlaczego to zrobił, ale było to bez naszej zgody. Proszę jednak zauważyć, że organizacje pozarządowe działające na rzecz Tybetu robią wiele różnych akcji. Ani przewodnicząca zespołu polsko-tybetańskiego ani kilkudziesięcioosobowy zespół nie ma na to wpływu. Ten pan wszedł tutaj, ponieważ ma stałą przepustkę dziennikarską. Jeżeli pan widział tamtego pana trzeba było go zapytać, dlaczego to robi?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#WojciechZiemniak">Ja się tylko pytam, ponieważ nie wiem, kto to zrobił. Czyli sugeruje pani, że to ten pan?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#BeataBublewicz">Tak sądzę, ponieważ to był jedyny przedstawiciel organizacji pozarządowej. Można to wyjaśnić. Proszę zapytać tamtego pana. Ja stanowczo oświadczam, że nie mam z tym nic wspólnego i …</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WojciechZiemniak">Ale nikt nie sugerował, że to działanie pani poseł, więc nie rozumiem, dlaczego pani się tłumaczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#BeataBublewicz">Ale pan tak insynuuje. Podaje pan mój adres mailowy, podkreśla pan, że jestem przewodniczącą zespołu polsko-tybetańskiego. Dlatego to tłumaczę. Proszę nie łączyć działań organizacji pozarządowych z pracami zespołu. Zespół działa zgodnie z tym, co ustali. Organizacje pozarządowe robią to, co uznają za stosowne. Ja nie mam na to wpływu.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, dodam tylko, że nie udzielałam nikomu zgody na taką publikację. Nikogo z organizacji pozarządowych nie prosiłam o przedstawienie na posiedzeniu Komisji jakichkolwiek materiałów. Jest nam przykro. Mogę powiedzieć, że prezydium na dzisiejsze posiedzenie nie zapraszało żadnych organizacji pozarządowych. Dziś zajmujemy się zupełnie innym tematem. Padł wniosek jednego z posłów naszej Komisji o wprowadzenie do jutrzejszego porządku obrad debaty nad opinią sporządzoną przez nasz zespół. Nic więcej nie mogę dodać. Jeśli pan się czuje urażony, to sam pan musi…</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WojciechZiemniak">Sam mam dochodzić do tego? No cóż, nie będę, ale myślę, że jest to sprawa, która dotyka…</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#ElżbietaJakubiak">Ale to nie jest dokument, o który prosiła Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#WojciechZiemniak">Rozumiem, że problemu nie ma i nie było. Był człowiek – zniknął. Nie wiadomo, czy to tutaj położył. Ja dochodzenia nie zrobię. Fakt jest taki, że dokument mamy przed sobą. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JacekFalfus">A pana zdaniem kto ma prowadzić dochodzenie? Pani przewodnicząca?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WojciechZiemniak">Nie, przepraszam…</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JacekFalfus">Przepraszam, może ja też coś powiem. Dlaczego mnie pan przeprasza? Może ja też mogę mówić tak jak pan, czyli przez cały czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę państwa, nie kłóćmy się. To nie są dokumenty, o które prosiła Komisja czy prezydium. Proszę państwa, czasami tak jest, że podlegamy krytyce, na którą nie zasługujemy. Myślę, że autora pan zna. Przykro mi, że tak się stało i ten dokument znalazł się na biurku obok dokumentów Komisji. Na to nie mamy wpływu. Wchodzą tu różne osoby. Mogą przynosić państwu różne apele i listy. Tak jest w życiu publicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WojciechZiemniak">Jeszcze jedno zdanie. Szanowne prezydium, nie chciałem być źle odebrany. Bardzo przepraszam. Panie pośle Falfus, to naprawdę nie było moją intencją. Użycie mojego nazwiska w tym dokumencie upoważniło mnie do zabrania głosu w tej sprawie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#ElżbietaJakubiak">Raz jeszcze podkreślam, że nie zapraszaliśmy dziś organizacji pozarządowych zajmujących się problemem Tybetu. Nie wyrażałam zgody na upublicznienie, ale nasze sejmowe adresy mailowe są powszechnie znane. Jeśli pan jest urażony, to cóż mogę powiedzieć, też mi jest przykro. Cóż, podlegamy opinii publicznej. Czasami trzeba się też pogodzić z nierzetelnymi przekazami.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AndrzejGutMostowy">Chcę zgłosić, że pojawił się tu problem natury systemowej. Dlaczego osoba, która ma stałą przepustkę do Sejmu, bądź jest gościem, roznosi dokumenty na terenie Sejmu? Dziś jest to taki dokument, za tydzień może być inny. Składam wniosek do prezydium o to, by zastanowić się, jak w sposób systemowy ustrzec się takich przypadków.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, wchodząc na posiedzenie Komisji, nikt z nas nie widział tego dokumentu. Myślę, że każdy z nas przypuszcza, kto to zrobił. Cóż mogę powiedzieć? Ograniczyć dziennikarzom przepustki do Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AndrzejGutMostowy">Myślę, że to nie jest nasze zadanie, ale służb porządkowych i Straży Marszałkowskiej. Uważam, że prezydium powinno to zgłosić.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#IreneuszRaś">Zgadzam się z moim przedmówcą. Myślę, że pan poseł Ziemniak ma prawo czuć się rozczarowany tą sytuacją. Ktoś roznosi ulotki, a nie jest w stanie się podpisać? Znajdują się tu stwierdzenia relacjonujące wczorajsze posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Ale przecież to „judzenie”. Ktoś, kto jest tylko gościem w parlamencie, powinien uszanować pewne reguły. My, jako posłowie, czasami nie stosujemy dobrego kodeksu zasad funkcjonowania w tym parlamencie. Jak państwo dobrze wiecie, kiedyś z naszego zamkniętego posiedzenia wyciekło nagranie. Jeden z posłów nagrywał a potem to wyniósł. To jest kolejna sytuacja. Pani przewodnicząca, nie możemy nad tym przechodzić do porządku dziennego. Pani przewodnicząca Bublewicz podała pewne nazwisko. Skoro pani przewodnicząca tak antycypuje, to sądzę, że powinna z tym panem przeprowadzić rozmowę. Jeśli to prawda, to ten pan nie powinien mieć stałej przepustki. Jako prezydium możemy o to złożyć wniosek. Możemy do Marszałka Sejmu złożyć wniosek o odebranie akredytacji.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Pan chyba przesadza…)</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#ElżbietaJakubiak">Dziękuję. Jeszcze pan poseł Tomaszewski i pan poseł Matuszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#TadeuszTomaszewski">Mam jeszcze pytanie do pana ministra, ale już wyszedł. Chyba nie przewidywał tego. Proszę, aby pan dyrektor je przekazał. Gazeta Prawna informuje o tym, że Ministerstwo Zdrowia przygotowało rządowy projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zgodnie z nim reklamy piwa będą mogły się pojawiać w godzinach 20.00–23.00. Wprowadzi on także bezwzględny zakaz sprzedawania i spożywania piwa, m.in. na stadionach piłkarskich. To jest wola i wybór rządu. Proszę zważyć na to, że 10% z reklamy piwa trafia na fundusz zajęć sportowo rekreacyjnych dla młodzieży szkolnej. W tym roku to wydatki rzędu 17,9 miliona złotych, co stanowi 2,4% wszystkich wydatków na kulturę fizyczną i sport finansowanych z budżetu państwa. Należy się spodziewać, że jeżeli ta ustawa wejdzie w życie, będziemy mieli znaczący ubytek. Z tego funduszu finansowane są zajęcia sportowo rekreacyjne dla uczniów, realizowane przez samorządy i stowarzyszenia. Programów jest o wiele więcej niż możliwości finansowych. Apeluję, że jeśli minister popiera kierunek zmian, to powinien przewidzieć w budżecie na rok 2009 uzupełnienie ewentualnych „ubytków” na fundusz zajęć sportowo rekreacyjnych, aby można było realizować te zadania.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym się jeszcze odnieść do sprawy, o której mówił pan poseł Ziemniak. Musimy pamiętać o tym, że nasze spotkania są jawne i w związku z tym chciałbym prosić prezydium, bo to nie jest pierwszy przypadek, aby w informacjach publicznych nie wyprzedzało pewnych faktów. Proszę nie mówić opinii publicznej tego, że Komisja coś zrobiła skoro jeszcze nie zrobiła. Ten pan skorzystał z takiej możliwości. Powołał się na projekt uchwały, a dalej cytuje, że Komisja już zganiła Komitet Olimpijski, wezwała rząd Chińskiej Republiki Ludowej itd. Proszę państwa, musimy zważać na to. Skoro Minister Spraw Zagranicznych, polski rząd, Komisja Spraw Zagranicznych, Prezydent Rzeczpospolitej, parlament nie wydał takiego stanowiska, to może zajmować się tym Komisja w obecności tamtego pana? Jutro zgłoszę wniosek o odrzucenie. To nie należy do naszych kompetencji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MarekMatuszewski">Pani przewodnicząca. Wiem, kto z Ministerstwa Sportu i PKOl-u wyjeżdża na Igrzyska Olimpijskie do Chin. A chcę zapytać panią przewodniczącą, czy ma pani wiedzę, kto z posłów wyjeżdża? Czy jest w Komisji Sportu poseł, który wyjeżdża?</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#MarekMatuszewski">Ostatnie słowo. Chodzi mi o tego pana z tej organizacji pozarządowej. Jesteśmy krajem demokratycznym. Panie przewodniczący Raś, proszę, by pan tonował swoje wypowiedzi. Widzę, że chce pan ograniczać i blokować. Zajmuję całkowicie odrębne stanowisko. Uważam, że osoby, które walczą o wolność innych narodów, powinny mieć możliwość wejścia do Sejmu. Wiadomo, że w komunistycznych Chinach trwa dyktatura.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#IreneuszRaś">Wie pan, ja się wychowałem w Nowej Hucie, a pan gdzieś na prowincji…</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#MarekMatuszewski">W takim razie pana historia zaprzecza temu co pan mówi. Tak, wychowałem się na prowincji i jestem z tego dumny.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#ElżbietaJakubiak">Bardzo przepraszam. Może pan poseł Kosecki, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#RomanKosecki">Chcę powiedzieć, że to jest bardzo ważna sprawa międzynarodowa. Wiele państw w to się angażuje i wypowiada. Wydaje mi się jednak, że nieodpowiednie osoby się nią zajmują w nieodpowiednim charakterze. Ja bym to już zostawił. Pewnych osób zachowania nie nauczymy. Ten pan swoim działaniem zaszkodził tylko temu pięknemu ideałowi. Pewne osoby w państwie powinny się w kwestii Tybetu wypowiedzieć. To są jakieś „wypociny” tego pana. Zgadzam się z panem Tomaszewskim i ja jutro tego pana też nie chciałbym słuchać. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#ElżbietaJakubiak">Szanowni państwo, zgadzam się, że jutro możemy zwrócić na to uwagę. Żyjemy w kraju, który pozwala każdemu mówić, co mu się podoba. Przeinaczanie i interpretacja faktów nie powinny jednak się zdarzać. Nie przyjęliśmy jeszcze opinii Komisji. Nie powinna być jeszcze opublikowana. Publikowanie jej jako opinii już przyjętej nie jest zgodne z prawdą. Jeżeli ten pan jutro przyjdzie, zwrócę mu uwagę, aby wycofał dokument. Poproszę też o przeprosiny pana posła. Zgadzam się z tym, co powiedział pan Kosecki, nie zmienimy charakterów niektórych ludzi. Nie możemy się na wszystkich obrażać. Panie pośle, zwracam się do pana Matuszewskiego, nie mamy oficjalnych zaproszeń. Prezydium Komisji nie otrzymało żadnych zaproszeń na wyjazd na Olimpiadę do Pekinu. Nic mi nie wiadomo o tym, by takie zaproszenia zostały skierowane. Jeśli zostaną, to będziemy o tym informować.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MarekMatuszewski">Rozumiem, że z obecnych tutaj posłów nikt nie wyjeżdża?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#ElżbietaJakubiak">Nie ma wiedzy na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MarekMatuszewski">Rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RomanKosecki">Jeśli to pana interesuje, to może wyjadę, ale prywatnie. Jeszcze nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MarekMatuszewski">Panie pośle Kosecki, interesuje mnie…</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#RomanKosecki">Jak chce pan jechać ze mną, niech pan sobie kupi bilet i… To jest skandal! Co to pana interesuje!</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MarekMatuszewski">Jaki skandal?</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#RomanKosecki">Jeżeli ktoś chce wyjechać prywatnie, to pan mu zabroni?!...</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MarekMatuszewski">Pani przewodnicząca, chce wyjaśnić. Pan poseł Kosecki się bardzo zdenerwował… Niech pan nie krzyczy…</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#RomanKosecki">Zapraszam pana do Pekinu…</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MarekMatuszewski">Niech pan nie przeszkadza, panie piłkarzu… Ja tylko zapytałem grzecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę państwa…</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MarekMatuszewski">Chciałem powiedzieć…</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#ElżbietaJakubiak">Kończymy posiedzenie Komisji…</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MarekMatuszewski">Tylko zapytałem. Nic poza tym… Rozumiem, że pan jedzie, dziękuję…</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#RomanKosecki">Nie jadę…</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę państwa… Dziękuję, zamykam posiedzenie Komisji. Posiedzenie uważam za zamknięte.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>