text_structure.xml 100 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ElżbietaJakubiak">Otwieram posiedzenie Komisji. W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia cztery punktu porządku dziennego, które są państwu znane. Czy są uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ElżbietaJakubiak">Przechodzimy do realizacji punktu pierwszego porządku dziennego, w którym wysłuchamy informacji ministra sportu i turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewPacelt">Przystąpię do omawiania programu realizacji inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu w 2007 r. i w 2008 r. Szczegółowy opis przygotowaliśmy państwu na piśmie, a więc omówimy tylko podstawowe kwestie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewPacelt">Powiem tylko, że program obejmował 43 zadania kontynuowane z roku ubiegłego oraz 24 nowe zadania. Na ten cel w 2007 r. wydatkowano 161.598 tys. zł. W materiale kwota ta została rozbita na poszczególne jednostki, które realizowały zadania. Dodam, że zadania były realizowane na wniosek zainteresowanych. Ministerstwo Sportu i Turystyki zarówno w tym, jak i w zeszłym roku organizowało zabezpieczenie imprez o randze mistrzowskiej po to, aby można było je rozgrywać w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewPacelt">Proszę, aby w tej sprawie zabrała głos pani dyrektor Cejmer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MałgorzataCejmer">W materiale zawarto wszystkie dane, którymi dysponuje Ministerstwo Sportu i Turystyki. Ogólna kwota wydatków wyniosła 161.598 tys. zł. W tym kwota wydatkowana na kontynuowane zadania wynosiła 123 tys. zł. Jeżeli chodzi o nowe zadania, to wysłaliśmy do inwestorów 24 wnioski i tylko jeden został odesłany, ponieważ nie spełniał wymogów formalno-prawnych, czyli nie było pozwolenia na budowę. W wyniku szczegółowego monitorowania inwestycji okazało się, że część inwestorów nie jest w stanie wykorzystać środków, ponieważ przedłużają się procedury przetargowe oraz inne sprawy formalne. W związku z tym ministerstwo przesuwało środki tam, gdzie były zadania o przyspieszonym cyklu realizacji. A więc przesunęliśmy środki dla Urzędu Miasta Bydgoszczy na modernizację stadiony CWZS „Zawisza”, dla Klubu Biegacza SPORTING w Międzyzdrojach, na II etap modernizacji stadionu miejskiego w Międzyzdrojach oraz dla Polskiego Związku Karate Tradycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MałgorzataCejmer">40 zadań zostało objętych programem inwestycji na rok 2007 i przechodzą one do kontynuacji w 2008 r. W tym jest 15 dużych inwestycji, są to: przebudowa skoczni narciarskiej w Wiśle-Malince, modernizacja i przebudowa skoczni narciarskiej „Skalite” w Szczyrku, II etap modernizacji toru wioślarsko-kajakowego w Wałczu, budowa hali sportowej z zapleczem administracyjno-rehabilitacyjnym w Giżycku. Ogólna wysokość zobowiązań na zadania kontynuowane w 2008 r. wynosi 168.411,4 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MałgorzataCejmer">Przeanalizowaliśmy przyczynę niezrealizowania przez inwestorów zadań zgodnie z założonym programem. Analiza wskazuje na jeszcze większą potrzebę skuteczniejszego wdrażania obowiązujących kryteriów. W tym roku bardzo dokładnie będziemy sprawdzali uregulowania spraw terenowo-prawnych, opracowanie dokumentacji projektowej i kosztorysowej oraz będziemy żądali podania źródeł i kosztów utrzymania danego obiektu. Mam tutaj na myśli tor kolarski w Pruszkowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ElżbietaJakubiak">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EugeniuszKłopotek">Na początku tego roku wpłynęło do nas pismo z MGLKS „Tarpan” w Mroczy, poparte przez Polski Związek Podnoszenia Ciężarów. Dobiega końca tworzenie ośrodka podnoszenia ciężarów w kategoriach młodzieżowych. Wnoszono o nieduże kwoty, około 1500 tys. zł. Czy zostało to już rozpatrzone? Dodam, że Klub Tarpan-Mrocza jest pewnego rodzaju rewelacją, jeżeli chodzi o podnoszenie ciężarów w wieku młodzieżowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MałgorzataCejmer">Wniosek ten do nas wpłynął. Jeżeli chodzi o inwestycje rozpoczęte w tym roku, to przeznaczono na nie małą kwotę, czyli 30.179,4 tys. zł. Środki te zostały już rozdysponowane. Na jednym z subkont pozostało nam trochę pieniędzy i będziemy próbowali je przesunąć na konto inwestycyjne, a wtedy będziemy pamiętali o tym klubie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszTomaszewski">Niepokojąca jest sytuacja dotycząca wniosków na 2008 r. Chodzi mi o to, że wykorzystano tylko 70% dotacji na cele strategiczne w 2007 r. Tak się nie zdarza w inwestycjach terenowych, ponieważ za to odpowiedzialny jest samorząd. Na liście podmiotów, które nie wykorzystały tych środków znajduje się jednostka podlegająca ministrowi sportu i turystyki, czyli Centralny Ośrodek Sportu. Nie może być takiego partactwa w planowaniu inwestycji strategicznych dla polskiego sportu. Czy to oznacza, że nie ma tam zatrudnionych fachowców? To oznacza, że te osoby powinny nauczyć się od gmin porządnego przygotowania inwestycji. Sądzę, że Ministerstwo zmieni ten stan rzeczy. Nie jest tak, że wszystko się należy COS ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Ta instytucja jest przyzwyczajona, że środki ma „podane na tacy” i nie musi o nie walczyć merytorycznie. Na domiar złego instytucja ta nie umie ich wykorzystać oraz dobrze przygotować inwestycji. Sądzę, iż musimy wziąć to pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia dotyczy hal widowiskowo-sportowych budowanych w Sopocie i Łodzi. Jaki jest stan zaawansowania budów? Czy brakuje środków? Pamiętamy, że gdy podejmowano decyzję o ich budowie, to było sporo emocji. Przekonano nas, że w Polsce potrzebne są takie hale. Nie może być jednak tak, że będziemy je budować bardzo długo.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia – w wykazie zadań inwestycyjnych, których dofinansowanie zakończono w 2007 r., na poz. 20 „rozbudowa ścianki wspinaczkowej w hali MKS „Tarnowia” w Tarnowie”. Wskazano, iż jest to zadanie strategiczne. Na czym ono polega?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewPacelt">Nie może być tak, że wykorzystuje się 70% środków. Uczynimy wszystko, aby rok bieżący był inny. Chciałbym powiedzieć, iż chcemy skupić się na szybkich i dobrze przygotowanych inwestycjach tegorocznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ElżbietaJakubiak">Jestem byłym ministrem sportu i turystyki, a więc odpowiem panu posłowi Tomaszewskiemu na jego pytanie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ElżbietaJakubiak">Panie pośle, rzeczywiście, wykorzystanie środków na obecnym poziomie jest skandaliczne. Przypomnę, że dotyczy to inwestycji, które mają wieloletnią historię. Były one źle zaplanowane i źle prowadzone oraz wielokrotnie poprawiane. Budowano je z rozmachem niepotrzebnym, ani danemu terenowi, ani polskiemu sportowi. Konsekwencją jest wieloletnie prowadzenie tych inwestycji. Mam tutaj na myśli inwestycje w Szczyrku. Zostały one rozpoczęte, ponieważ złożono wniosek o organizację mistrzostw, a nie było obiektu. Potem zgłoszono kolejny wniosek i znowu brakowało obiektu. Posłowie wielokrotnie byli informowani o tej inwestycji. Uważam, że nie skończy się ona nawet w tym roku, ponieważ wymaga ona wielu środków naprawczych. Najtrudniej jest prowadzić inwestycję, która trwa wiele lat, ponieważ kosztuje ona o wiele więcej i właściwie nigdy nie można jej dobrze skończyć. Tak więc poziom wykonania tych inwestycji jest „ogonem”, który ciągnie się od wielu lat.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ElżbietaJakubiak">Moją wypowiedź dodałam, jako osoba odpowiedzialna za wykonanie budżetu za 2008 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EugeniuszKłopotek">Muszę powiedzieć, że gdyby posłuchano mnie w tym czasie, to nie mielibyśmy problemu w Wiśle.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#EugeniuszKłopotek">Teraz zabiorę głos w kontekście wypowiedzi pani poseł przewodniczącej. Czy te 50.000 tys. zł jest kwotą ostateczną? Czy będzie nas ta inwestycja kosztować jeszcze więcej? Kiedy się ta inwestycja zakończy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewPacelt">Razem z panem ministrem Półgrabskim wizytowaliśmy Szczyrk. Zapewniano nas, że jest to finalny etap.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IreneuszRaś">Czy nie czas zmienić sposób myślenia i planowanie strategiczne, jeżeli chodzi o obszar inwestycji w polskim sporcie? Uważam, że od pewnego czasu reagujemy na niektóre wydarzenia. Sukces pociąga za sobą inwestowanie w skocznie narciarskie. Tutaj mam na myśli wygrane Adama Małysza. Natomiast organizacja EURO 2012 spowoduje, że w końcu będziemy mieli stadiony sportowe na miarę światową. Wiadomo, że nie ma dużo pieniędzy, ale pierwszy rok rządów nowego gabinetu można poświecić na stworzenie dobrego wieloletniego planu, który byłby strategią inwestycyjną dla Polski. Jest wiele dyscyplin sportowych i olimpijskich, które nie posiadają odpowiedniej bazy do organizowania zawodów na terytorium Polski lub do dobrych treningów. Uważam, iż jest to wielki błąd. Informacje, że takie obiekty powstaną za kilka lat są perspektywą dla pewnych osób. Trzeba je stworzyć jeszcze w tym roku. Nie ma sensu tego odkładać. Nie może pokutować opinia, że łyżwiarz szybki na śniegu i w złych warunkach wytrenuje się tak, że zdobędzie mistrzostwo świata. To się już nie zdarza. Trzeba mieć ogromny talent i szczęście, aby tego dokonać w takich warunkach. Nasz łyżwiarz nie będzie rywalizował z Norwegami czy Holendrami, biorąc pod uwagę bazę sportową, którą dysponuje w Polsce. Uważam, że w tym roku w ogóle powinniśmy zmienić planowanie inwestycji strategicznych i o to wnoszę podczas naszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszTomaszewski">Widzę, że pani poseł przewodnicząca czuje się odpowiedzialna za okres, w którym miała zaszczyt przewodniczyć resortowi. Chciałem powiedzieć, iż w tym czasie nie było mowy o wykorzystaniu środków w Centralnym Ośrodku Sportowym. Na pewno to były ostatnie dwa lata w polityce kadrowej dyrektorów COS. Podam przykład COS-OPO Wałcz – II etap modernizacji toru wioślarsko-kajakowego miał być gotowy na przygotowania do igrzysk olimpijskich w Pekinie. Dlaczego tego nie ma? Stało się tak, ponieważ zmieniło się trzech dyrektorów. Co jeden to lepszy i nieumiejący wykonać podstawowych rzeczy. W związku z powyższym należy się zastanowić; dlaczego w Polsce jest jedna instytucja rządowa, która nie może sobie poradzić z prostymi pieniędzmi do inwestowania? Chciałbym, abyśmy zamknęli ten okres, aby w przyszłym roku było inaczej. Tym wszystkim powinna się zająć profesjonalna firma działająca na zasadach samorządu gminnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewPacelt">Na całym świecie jest tak, że wielkie imprezy kreują rozbudowę bazy sportowej. Przypomnę, że Portugalia na mistrzostwa europy nie miała obiektów i powstały one dopiero po mistrzostwach. Jestem przeciwny temu, aby ten problem rozstrzygać poprzez imprezy. Jeżeli chodzi o strategię, to polskie związki sportowe były zobowiązane do grudnia 2007 r. złożyć programy strategiczne – nie tylko rozwoju samej bazy, ale również dalszego funkcjonowania swojej dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewPacelt">Jeżeli chodzi o centralne ośrodki sportowe, to dzisiaj miałem spotkanie z panem Tomkowskim i uznaliśmy, że COS przygotuje wykaz niezbędnych obiektów. Jestem przekonany w 100 proc., że COS w pierwszej kolejności powinien dokonać modernizacji internatu i budowy hali sportowej, a nie rozbudowywać trasy biegowe. To jest ośrodek, do którego cała Polska przyjeżdżała trenować, a nie organizować imprezy, ponieważ to nie jest tego typu ośrodek. Można tutaj tylko zorganizować Puchar Świata, ponieważ jest tutaj największa skocznia w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ZbigniewPacelt">Jeżeli chodzi o drugi problem, to jesteśmy zobligowani do tego, aby zabezpieczyć inwestycje związane z organizacją mistrzostw świata. Jest to szczegółowo opisane w materiale. Tak więc będziemy zmierzali w kierunku szybkich inwestycji, aby uniknąć dofinansowania kolejnych etapów.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ZbigniewPacelt">Do końca czerwca w COS zostanie przygotowana odpowiednia strategia. Takie mamy ustalenia z panem dyrektorem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MałgorzataCejmer">Chciałabym dodać, że w najbliższym czasie wystąpimy do wszystkich polskich związków sportowych o podanie priorytetów. Nie może być tak, że związek sportowy zgłasza nam 15 zadań. Chcemy, aby wytypowali oni dwa lub trzy zadania, a wtedy i my będziemy mogli konkretnie zaplanować nasze działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AleksanderSopliński">Po zakończonych mistrzostwach Europy w pływaniu trener powiedział, że nasze wyniki pływackie są odzwierciedleniem braku bazy pływackiej. Przejrzałem wszystkie materiały i nie doczytałem się informacji o poprawie tej sytuacji. Czy w tych programach strategicznych istnieje program poprawy bazy pływackiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewPacelt">Problemem pływalni od trzech miesięcy zajmuję się osobiście. Pan minister Drzewiecki w piśmie z dnia 1 kwietnia 2008 r. poinformował pana profesora Henryka Lozańskiego, że 2009–2011 przeznaczymy na ten cel w Akademii Wychowania Fizycznego do 30% środków. Odbyłem dwa spotkania z komitetem organizacyjnym z udziałem przedstawicieli miasta Warszawy, które deklaruje trzydziestoprocentowy udział. Przed chwilą odbyłem spotkanie w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które deklaruje 20% środków na część edukacyjną, aby studenci mogli realizować swoje treningi i zadania. Akademia Wychowania Fizycznego ma zagwarantowane 25% finansowania budowy pływalni 50 m wraz z 25 m pływalnią rozgrzewkową. Trwa dyskusja na temat wieży skoków do wody. Polski Związek Pływacki przygotowuje koncepcję funkcjonalności tej pływalni. W momencie potwierdzenia przez radę miasta dodatkowych 20% środków zostanie ogłoszony przetarg. Chciałbym dodać, że mimo wszystko Otylia Jędrzejczak od dawna już biła rekordy świata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JakubRutnicki">Chciałbym zabrać głos w kwestii rozwoju infrastruktury basenowej dotyczącej inwestycji zwanej „Termy maltańskie”. Proszę o kilka szerszych informacji dotyczących tego, w jaki sposób ta inwestycja ma być realizowana, ponieważ dużo się o niej mówiło, szczególnie przed wyborami, a obecnie nie wiadomo, jaka jest sytuacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewPacelt">Zanim poproszę panią dyrektor o głos, to chciałbym poinformować, że obecnie nie brakuje pływalni w Polsce, natomiast brakuje stadionów lekkoatletycznych. Na ten temat chcemy rozmawiać z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki i umieścić to w naszej strategii. Powstają hale widowiskowo-sportowe, pływalnie i stadiony piłkarskie, a nie ma stadionów lekkoatletycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MałgorzataCejmer">Program „Termy maltańskie” jest realizowany. Sądzę, że jeżeli zaistnieje taka potrzeba, to pojedziemy na kontrolę i sprawdzimy, co tam się dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JoannaSkrzydlewska">Moje pytanie dotyczy tabeli, która jest dołączona do informacji, czyli poz. nr 15 i 34. Chodzi o Polski Związek Karate Tradycyjnego w Łodzi i budowę obiektu sportowego dalekowschodnich sportów i sztuk walki w Starej Wsi w województwie łódzkim. Czy mam rozumieć, że to, co się znajduje pod pozycją nr 15 zostało wcześniej ukończone i z tego względu wpisano w tym roku II etap budowy tego obiektu. Co konkretnie, do dnia dzisiejszego, zostało wybudowane w tym miejscu? Rozumiem, że pan minister teraz może nie dysponować tak szczegółowymi informacjami i poproszę o odpowiedź na piśmie. Czy mam rozumieć, że II etap jest ostatni? Czy są jeszcze inne etapy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MałgorzataCejmer">W I etapie była inwestycja polegająca na budowie sali do sztuk walki i 12 domków noclegowych. Podczas realizacji inwestycji wyniknął problem stołówki i internatu, ponieważ Stara Wieś jest położona 30 km od najbliższej restauracji. W związku z tym podjęto decyzję, aby rozpocząć II etap. Inwestycje te zazębiają się, ponieważ są te same przyłącza do wszystkich domków i należało je połączyć. Realizacja tego projektu idzie bardzo sprawnie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MałgorzataCejmer">Chciałam podkreślić, że w pewnym momencie przerwano tę inwestycję, ponieważ źle ją wykonywano. Powstał protokół zdawczo-odbiorczy, rozpisaliśmy nowy przetarg. Obecnie realizacja programu idzie bardzo sprawnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejBiernat">Jeżeli chodzi o pływanie, to nie powinniśmy narzekać na stan bazy sportowej, ponieważ w latach 1994–2002 powstało w Polsce około 500 basenów. Żaden inny sport nie może się pochwalić takim rozwojem bazy. To, że pan trener Słowiński skarży się, że nie ma odpowiedniej bazy sportowej, to jest śmieszne, ponieważ chodzi tylko o pięćdziesięciometrowy basen na AWF, która nie zajmuje się szkoleniem w całej Polsce. Jeżeli spojrzymy na szkolenia w innych rejonach czy okręgach, to zaczynają one przeganiać Warszawę. Nie tutaj tkwi problem, ale w szkoleniu i ostatecznym przygotowaniu kadry do tych konkretnych zawodów.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejBiernat">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana przewodniczącego Rasia, który mówił o strategii. Ona się sama narzuca. Brakowało nam hal wielofunkcyjnych i zaczynamy je budować. Praktycznie te mniejsze hale są w każdej gminie. Brakuje nam tylko wielkich hal do rozgrywania zawodów, ale i one powstają, jak te w Sopocie i Łodzi. Niedługo ma powstać hala w Krakowie i Gdańsku. Największą naszą bolączką jest brak bazy lekkoatletycznej, która jest w najgorszym stanie, co widać po wynikach lekkoatletów. Pływacy mają wyniki. Gry zespołowe zaczynają osiągać sukcesy, a w lekkiej atletyce tych sukcesów nie ma. A więc w tej chwili powinniśmy skoncentrować się na lekkiej atletyce, aby rozwiązać ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#GrzegorzJanik">W pkt 4 wymieniono Szczyrk i przebudowę trasy narciarskiej wraz ze stadionem i strzelnicą biathlonową na Kubalonce. Rozumiem, że i w 2007 r. było to nowe zadanie. Z tego, co mi wiadomo, to robiono tam jakieś prace ziemne, ale może były one niewielkie i COS wykonał je ze swoich środków. Proszę mi powiedzieć, jak to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#GrzegorzJanik">Z tym wiąże się problem, o który pytałem w poprzedniej kadencji. Czy ta strzelnica na Kubalonce będzie miała taki sam standard, jak w obiektach biathlonowych budowanych na całym świecie? Chodzi mi o to, że poziom strzelnicy, startu i mety powinien być taki sam. Jeżeli byłyby tam trybuny, to ludzie mogliby obserwować taką imprezę. Wiemy, że cała oglądalność biathlonu rozgrywa się na strzelnicy. Wiem, że w jednym z projektów miano to lekko zniwelować a reszta miała pozostać. W takim przypadku byłyby to wyrzucone pieniądze. Wiem, że Polski Związek Biathlonu jest w kontakcie z Ministerstwem. Czy ten projekt będzie realizowany zgodnie z projektem tego związku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BogusławWontor">Moi przedmówcy cieszyli się, że jest strategia budowy wielu obiektów, między innymi hal sportowych. Nie do końca rozumiem tę strategię i proszę pana ministra o wyjaśnienia. Str. 3 poz. 16 – Urząd Miasta Gdyni i budowa hali sportowo-widowiskowej. Nie zapisano tutaj, jaka będzie wielkość widowni. Pamiętam, że kiedyś przyjmowaliśmy, że jeżeli finansujemy coś ze szczebla centralnego, to jesteśmy zainteresowani halami, które będą mieściły co najmniej 15 tys. widzów. Jeżeli będziemy budowali tylko małe hale, to nie mamy żadnej strategii.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#BogusławWontor">Na następnej stronie poz. 19 – Urząd Miasta Gdańsk i hala sportowo-widowiskowa. Tutaj zapisano, że jej wielkość, to 10 tys. osób, czyli mniej niż planowaliśmy. Na str. 8 jest znowu Urząd Miasta Gdańsk i hala sportowa wraz z zapleczem. Na str. 10 znowu są Urzędy Miast Gdańsk i Sopot oraz hala sportowa. Na str. 11 znowu jest Urząd Miasta Gdańsk i budowa hali sportowej. Rozumiem, że będziemy tam budowali trzy hale sportowe. Jakiej są one wielkości? Czy to jest dobra strategia, że w jednym miejscu w Polsce będą trzy duże hale sportowe? Może chodzi o to, że uda nam się zorganizować duże zawody na kilku halach. Może taka jest strategia. Muszę przyznać, że tego nie rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o Kubalonkę, to w ubiegłym roku nie zdążono złożyć wniosku, ponieważ były przeszkody formalno-prawne dotyczące terenu. Z tych powodów ten wniosek wpłynie do nas dopiero w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o Gdańsk i Sopot, to doszło tam do nietypowej sytuacji, ponieważ oni mają współfinansowanie ze środków unijnych. Daliśmy tym miastom 50.000 tys. zł. Jednak urzędy tych miast są płatnikiem VAT i w związku z tym odprowadziły podatek od tej kwoty w wysokości 10.000 tys. zł. Zabrakło im pieniędzy, a więc kwota podana w materiale jest zwiększeniem z tytułu odprowadzenia podatku VAT. Dokładną odpowiedź przekażę na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BogusławWontor">Tak, ale z tych zapisów wynika, że w tym mieście powstaną trzy hale sportowe. Jaka będzie ich wielkość? Po co nam w jednym mieście trzy hale strategiczne dla polskiego sportu? Tego nie rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MałgorzataCejmer">To są dwie hale. Jedna na terenie Sopotu, druga na terenie Gdyni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WojciechZiemniak">Chciałbym nawiązać do zapowiadanej strategii w stosunku do lekkiej atletyki. Nasuwa mi się pytanie; czy przy stadionie narodowym będzie bieżnia? Zadałem już kiedyś to pytanie i usłyszałem, że nie. Mówimy o strategiach, a tutaj aż się prosi, aby dodać bieżnię, ponieważ wybudowanie nowego stadionu lekkoatletycznego jest kosztowne. Czy na tym etapie jest możliwe…?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaJakubiak">Nie jest to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechZiemniak">Czyli temat jest zamknięty, a szkoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaJakubiak">Odpowiem za pana ministra, ponieważ za mojej kadencji były podejmowane decyzje w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ElżbietaJakubiak">Obiekt typu stadion narodowy dla piłkarzy w połączeniu z bieżnią nie spełni warunków, ani dla lekkoatletów, ani dla piłkarzy, ponieważ bieżnia odsuwa widownię o kilkanaście metrów. Każdy tor ma 110 cm szerokości, razy 10 torów i mamy odsunięcie widowni o kilkanaście metrów. UEFA nigdy nie zgodzi się na nową inwestycję, która miałaby być zgodna z jej wymogami i na której miałby odbyć się mecz otwarcia mistrzostw, z bieżnią, która odsuwa widownię o kilkanaście metrów. Taka decyzja wynika z dbałości o jakość oglądania widowiska. Inny jest standard oglądania piłkarza z kilku metrów, a inny z kilkudziesięciu metrów. Bardzo ważne są jeszcze kąty nachylenia trybun. W tym wypadku również UEFA nie zgodziła się na wybudowanie stadionu otwarcia z wbudowaną bieżnią. Takie były negocjacje w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#ElżbietaJakubiak">Jeżeli chodzi o stadion lekkoatletyczny w Warszawie, to mamy jeden na Skrze. Jest on zrujnowany, mimo iż ma najlepsze położenie. To jest idealny obiekt, który mógłby powstać w centrum miasta. Jest on dobrze skomunikowany, gdyż znajduje się w pobliżu Pól Mokotowskich. Ten stadion wymaga inwestycji i mam nadzieję, że będą to fundusze miejskie a nie ministerialne. A więc nie jest tak, że nie mamy obiektów lekkoatletycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewPacelt">Uzupełnię wypowiedź pani przewodniczącej. Nie możemy mówić o Skrze, ponieważ nie złożono żadnego wniosku w tej sprawie. Panu posłowi Wontorowi odpowiem szczegółowo na piśmie, aby wszystko było jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MaciejPłażyńskiniez">Jako mieszkaniec Trójmiasta muszę powiedzieć, że wcale nie jest tak różowo i że nie jesteśmy preferowani. Po prostu jedna z tych hal to ośrodek szkolenia szermierzy. Zasługą Trójmiasta jest to, że szermierka jest tam dosyć silna, a w związku z tym związek postanowił, że tam jest potrzebna hala. Natomiast druga hala to przeróbka dawnej hali Oliwii sprzed 30 lat, na wniosek Polskiego Związku Hokeja. Strategiczna hala to ta, która jest budowana wspólnie przez Sopot i Gdańsk na granicy obu miast. Doszło tutaj do przesunięcia w czasie z powodu kłopotów z przetargiem, który był odwoływany kilka lat temu. Wtedy jeszcze ceny nie szły w górę i rynek wyglądał zupełnie inaczej. Po prostu, z powodu wzrostu cen wycofał się jeden z wygrywających przetarg i cała procedura się przesunęła. Obecnie hala jest budowana w odpowiednim tempie i nic nie wskazuje na to, aby w przyszłym roku nie można było zorganizować w niej mistrzostw w koszykówce. O ile mi wiadomo, to w Gdyni hala zmieści 4 tys. widzów. Można mieć pretensje, że władze Trójmiasta nie umiały się porozumieć, aby była jedna hala. Tak więc Gdynia będzie miała swoją halę, a Sopot i Gdańsk jedną dużą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ElżbietaJakubiak">Moje pytanie dotyczy krytego toru kolarskiego w Pruszkowie. Ile to będzie łącznie kosztowało? Czy zostanie on ukończony w tym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MałgorzataCejmer">Na dzień dzisiejszy wartość kosztorysowa nie uległa zmianie. Mamy nadzieję, że budowa zakończy się w tym roku. Pan prezes Walkiewicz pozyskał dofinansowanie z Banku Gospodarki Żywnościowej w zamian za reklamę i banery. Za te pieniądze zostanie kupiony cały sprzęt ruchomy i wizualizacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaJakubiak">Proszę podać mi łączny koszt tej inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MałgorzataCejmer">98.000 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ElżbietaJakubiak">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę, a więc zamykam punkt pierwszy porządku dziennego i przechodzimy do drugiego punktu, w którym wysłuchamy informacji ministra sportu i turystyki na temat założeń programowych i organizacyjnych programów dotyczących budowy boisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewPacelt">Dwa z tych programów są kontynuowane z roku ubiegłego. W 2008 r. Ministerstwo Sportu i Turystyki zaplanowało przeznaczenie z Funduszu 20.000 tys. zł na dofinansowanie budowy około stu takich boisk. W zeszłym roku program ten objął 100 boisk, zarówno w jednym, jak i w drugim programie. Do 30 kwietnia 2008 r. ogłosiliśmy konkurs na składanie wniosków na realizację tego zadania.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZbigniewPacelt">W zaprezentowanym materiale przedstawiliśmy kryteria, jakie muszą spełniać wnioskodawcy i ich wnioski. Mam nadzieję, że zainteresowani będą się w to bardzo uważnie wczytywać. Również bardzo dokładnie opisujemy kryteria wyboru projektów oraz koszty kwalifikowane i niekwalifikowane.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#ZbigniewPacelt">Boisko wielofunkcyjne jest dla gier zespołowych. Jeżeli chodzi o drugi program „Blisko boisko”, to jest on przeznaczony przede wszystkim dla dzieci, które będą chciały uprawiać piłkę nożną. Finansujemy ten program ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej oraz ze środków prewencyjnych PZU S.A. i PZU Życie. W dalszym materiale podajemy kryteria wyboru projektów oraz szczegółowe koszty kwalifikowane i niekwalifikowane.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#ZbigniewPacelt">Trzeci program „Moje boisko – Orlik 2012” jest naszym najlepszym programem. Tutaj muszę oddać głos przewodniczącemu zespołu koordynacyjnego panu posłowi Andrzejowi Biernatowi, który od początku uczestniczył w naszym projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejBiernat">Program został zapowiedziany już w expose pana premiera i od początku wzbudzał olbrzymie zainteresowanie. Ideą tego programu jest wybudowanie kompleksu boisk w każdej gminie. Podstawowym kryterium jest to, że budujemy boiska tam, gdzie ich nie ma. Zainteresowanie tym projektem przerosło nasze oczekiwania, ponieważ w pierwszym roku działania tego projektu zgłosiło się prawie 1 tys. chętnych. W budżecie państwa zabezpieczono 200.000 tys. zł. Sposób finansowania jest następujący – 1/3 daje Skarb Państwa, 1/3 urząd marszałkowski i 1/3 gmina, czy też powiat. Do programu zakwalifikowaliśmy 560 gmin.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejBiernat">Przygotowaliśmy typowy projekt, aby nie było wątpliwości, że to boisko pochodzi z tego programu i ma głęboko przemyślane założenia. Nie chcieliśmy rozwijać bazy sportowej w istniejących już klubach, czy w miejskich ośrodkach sportu i rekreacji. Chcieliśmy wybudować te boiska tam, gdzie funkcjonują już zaniedbane place boiskowe, na których tradycyjnie dzieci zbierają się, aby pograć w piłkę. Chodziło nam o miejsca w środku blokowisk, gdzie funkcjonują klepiska, które chcemy zamienić w cywilizowane boiska ze sztuczną nawierzchnią. W skład tego kompleksu wchodzi boisko o wymiarach 62/30 z syntetyczną trawą oraz drugie boisko wielofunkcyjne do siatkówki i koszykówki o wymiarach 18/32. Do tego dochodzi zespół szatniowo-socjalny. Będą dwie szatnie z kompleksem łazienkowym plus dwa ogólnodostępne sanitariaty, pomieszczenie dla trenera oraz magazyn sprzętu sportowego. To wszystko mieści się na powierzchni około 60 m2 i zostanie wykonane w technologii kontenerowej, a więc można je będzie zmontować w dowolny sposób. Polega to na tym, że z fabryki domów przywozi się te moduły. Montuje i podłącza się je do mediów w ciągu jednego dnia.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejBiernat">Koszt tej inwestycji, według naszych kosztorysów, nie powinien przekroczyć 1000 tys. zł. Obecnie znajdujemy się w fazie przygotowywania projektów. Większość gmin już je otrzymała w celu adaptacji do własnej lokalizacji. Oczywiście, trwały długie dyskusje na temat założeń tych boisk, ale po spotkaniu z ewentualnymi wykonawcami tej inwestycji znaleźliśmy wspólne założenia do specyfikacji technicznej, która nie eliminuje z rynku żadnego z tych podmiotów. Na ich podstawie każdy z nich może przystąpić do uczestnictwa w przetargu.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#AndrzejBiernat">Większość przedstawicieli gmin uczestniczących w projekcie była obecna na spotkaniach w Warszawie, Gdańsku, Krakowie i Poznaniu. Jutro mamy spotkanie we Wrocławiu, w którym będą uczestniczyli przedstawiciele pozostałych gmin. Tam przedstawimy wszystkie problemy, które pojawiły się podczas przygotowywania tego projektu, a także informujemy o systemie finansowania i rozliczania projektu. Ze strony Skarbu Państwa pieniądze zostaną przekazane na wojewódzkie kontrakty, a inwestycje będą rozliczane przez wojewodów. Marszałkowie, w większości wypadków w ramach RPO, wystosują dotację dla gmin. Wszystkie gminy, z wyjątkiem urzędu mazowieckiego, podjęły uchwałę o przekazaniu środków na tę inwestycję. W tej chwili gminy adaptują projekt do swoich potrzeb. Po przygotowaniach mogą przystępować do przetargu, ponieważ promesy będą gotowe w ciągu dwóch tygodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewPacelt">Jeżeli chodzi o program „Blisko boisko”, to będziemy namawiać samorządy tych województw, w których są wojewódzkie ośrodki szkolenia w piłce nożnej, do rozszerzenia szkółek o klasy licealne. W tych ośrodkach także należy składać wnioski, co do programu „Blisko boisko”. Jeżeli mówimy o strategii w danej dyscyplinie, to takie mamy plany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ZbigniewBabalski">Ile kosztował projekt? Rozumiem, że z tych trzech podmiotów, które biorą udział w realizacji programu, przetarg prowadzi gmina albo powiat. Czy tak jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejBiernat">W gminach są różne lokalizacje i nie można tej samej specyfikacji dostosować do tego samego przetargu. Po wielu analizach i rozmowach z beneficjentami doszliśmy do wniosku, że na boiska będą odrębne przetargi w gminach. Jeżeli chodzi o samego producenta domków, aby zabezpieczyć efekt skali, a także zmotywować go obniżenia ceny jednostkowej, będą organizowane przetargi na poziomie województwa. Będzie to uzależnione od liczby obiektów realizowanych w województwie. Będzie tylko jeden wspólny przetarg na dostawę domków zespołów szatniowych dla regionu. Jak zajdzie potrzeba i otrzymamy deklarację, że ta cena będzie jeszcze niższa, to zrobimy to centralnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaJakubiak">Pan poseł pytał jeszcze o koszt projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MałgorzataCejmer">60.000 zł za domek i 60.000 za boisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JakubRutnicki">Moje pytanie dotyczy kosztów tej inwestycji. Określiliście, że wyniesie on około 1000 tys. zł. Chciałbym dowiedzieć się, czy na pewno zmieścimy się w tej kwocie. Czy starczy nam na wybudowanie dwóch boisk oraz na zakup kontenerów. Jest to bardzo istotne z punktu widzenia zabezpieczenia odpowiednich środków przez gminy, które są przekonane, że kwota 333 tys. zł jest w pełni bezpieczna i nie będzie dodatkowych niespodzianek. Czy w tej kwocie zawarto koszty oświetlenia? Jak widzicie ten program w kolejnych latach? W tym roku możemy określić, jakie są ceny. Przypomnę, że dwa lata temu mieszkania w naszym kraju kosztowały dwa razy mniej. W jaki sposób w latach kolejnych chcecie zabezpieczyć ten projekt? W jaki sposób chcecie się zabezpieczyć przed wzrostem cen? To jest bardzo trudne, ponieważ bardzo szybko będzie przebiegał wzrost kosztów tej inwestycji. Czy jesteście przekonani, że zmieścicie się w kwocie 1000 tys. zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejBiernat">Mieliśmy trzy niezależne kosztorysy i każdy z nich wskazywał, że ta kwota jest realna. W ubiegłym roku skończono taki program w Niemczech. Wybudowano 1 tys. boisk o powierzchni 20/13 m, czyli jest to 1/3 naszego boiska. Tutaj koszt wyniósł 30.000 euro. Jeżeli to przemnożymy, to nasze boisko główne powinno kosztować 100.000 euro, czyli około 400.000 zł. Na podstawie tego, co wybudowaliśmy w programach „Blisko boisko” czy „Budowa boisk wielofunkcyjnych ogólnodostępnych dla dzieci i młodzieży” ustaliliśmy, że cena głównego boiska waha się między 400.000 zł a 550.000 zł. Boisko o wielkości 18/32 to kolejne 200.000 zł. Domek wynosi nie więcej niż 200.000 zł. Jeżeli podliczymy te kwoty, to suma nie wyniesie więcej niż 1000 tys. zł. Jest to policzone razem z oświetleniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewBabalski">Chciałbym uszczegółowić moją wypowiedź, gdyż chyba coś źle zrozumiałem. Pani dyrektor podała kwoty 60.000 tys. zł, czyli 120.000 zł. Czy jest to opłata za jeden projekt? Czy projekt ten musi być dostosowany do warunków w danej gminie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MałgorzataCejmer">Przekazujemy gminom projekt, za który zapłaciliśmy i do którego nabyliśmy wszelkie prawa majątkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewBabalski">Rozumiem, że dostosowanie projektu nie pociąga dużych kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#TadeuszTomaszewski">Wszystkie te projekty zasługują na wsparcie. Należy podziękować obecnemu i poprzedniemu rządowi za przyjęcie tych rozwiązań do realizacji, ponieważ te programy w znaczący sposób zmienią obraz boisk wielofunkcyjnych w Polsce. Jest tak, dlatego że przyjmuje się określony standard obiektów sportowych oraz wspiera się samorząd w realizacji tych zadań. Każda złotówka wydana z budżetu państwa gromadzi 2 złote wydane przez samorząd czy ubezpieczyciela. Jest to ważna umiejętność uruchomienia programu, który także gromadzi środki od innych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli miałbym uwagi, to polegają one na tym, że w każdym z tych projektów słabą stroną jest część dotycząca podejmowania decyzji. Jest tutaj mowa o konkursie lub naborze wniosków. Słyszę, że nie jest to konkurs, a więc należy rozstrzygnąć, jaka to jest formuła. Jest to ważne, ponieważ słabsza część dotyczy oceny formalnej i merytorycznej wniosków. Moim zdaniem dostęp do pieniędzy publicznych powinien być jawny i przejrzysty. To jest pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#TadeuszTomaszewski">Druga uwaga. Jeżeli chodzi o program „Orlik 2012”, to tutaj chciałbym zapytać; dlaczego Ministerstwo pozwala zarobić jakiejś firmie 20.000 zł za cztery godzinne spotkania bez materiałów. Wczoraj w Poznaniu zapłacono tej firmie 360 zł od osoby za cztery godziny spotkania bez materiałów. Każdy zapłaci, ponieważ to samorząd. W jaki sposób wybrano firmę, która prowadzi szkolenia i bierze po 360 zł od osoby? Jeżeli chodzi o materiał zawarty na stronie internetowej, to niewiele jest o tym mowy. Może są jeszcze jakieś inne usługi, o których nic nam nie wiadomo. Proszę o informacje na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia dotyczy adaptowania tego projektu. Z tych spotkań nie wynika nic jasnego, a spora liczba obecnych tam ludzi jest przestraszona, ponieważ są uwarunkowania związane z konserwatorem zabytków i ochroną przyrody. Nie można postawić tej budki, ponieważ konserwator zabytków na to nie pozwoli w danym miejscu. Chciałbym zapytać o tę adaptowalność w poszczególnych miejscach, ponieważ każde miejsce jest inne. Niektóre miejsca są wbudowane w park krajobrazowy i wtedy trzeba uwzględnić aspekty związane z ochroną środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o budynek zaplecza, to wiem, że budzi on bardzo wiele kontrowersji i z tego powodu z naszych spotkań wynikają konkretne ustalenia oraz pewne odstępstwa. Jeżeli warunki zabudowy nie zezwalają na wzniesienie budynku o płaskim dachu, to bryła powinna być zachowana, ale dach może już być spadzisty. To mówimy na każdym spotkaniu.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o programy „Blisko boisko” i „Budowę boisk wielofunkcyjnych ogólnodostępnych dla dzieci i młodzieży”, to nie ma tutaj konkursów, tylko jest nabór wniosków do programu. W tej chwili został zaproponowany nowy skład rady patronackiej. W jej skład wejdą przedstawiciele PZU i PZU Życie oraz przedstawiciele desygnowani przez ministra sportu i turystyki. Rada zostanie powołana przed rozstrzygnięciem konkursu. Dodam, że w końcowym etapie przygotowań znajduje się rozporządzenie ministra sportu i turystyki, w którym powołuje on radę do spraw inwestycji strategicznych. Z punktu widzenia resortu boiska traktujemy jako inwestycje strategiczne, a więc ta rada również będzie zajmowała się wyborem wniosków o budowę boisk wielofunkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#MałgorzataCejmer">Nie jest prawdą, że nie rozdawaliśmy gminom żadnych materiałów. Gminy otrzymały od nas typowy projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejBiernat">Nie można przeszkolić kilkuset osób nie wydając na to ani grosza. Jak powstał tylko projekt, to zrodziło się milion problemów. Ministerstwo Sportu i Turystyki zatrudniło niezależną międzynarodową firmę do oceny tego projektu oraz do przeprowadzenia szkoleń dla beneficjentów. Mam tutaj na myśli firmę IAKS, która jest międzynarodowym stowarzyszeniem rozwoju infrastruktury sportu i rekreacji, działającym nie tylko w Polsce, ale także i na całym świecie. Przyjęła ona na siebie obowiązek opiniowania projektu na każdym etapie jego powstawania, aż do momentu jego realizacji. Wymyśliła także sposób dotarcia do poszczególnych beneficjentów, aby ten projekt im przekazać i omówić oraz rozwiązać problemy dotyczące domków. Ten problem tak naprawdę dotyczy Podkarpacia i Podhala, ponieważ powstały pytania, czy płaskie domki mogą spełniać swoje funkcje. Z tego tytułu firma IAKS, która jest stowarzyszeniem non profit, musiała ponieść jakieś koszty i aby je odzyskać musiała wziąć opłatę od tych gmin, które pojawiły się na szkoleniach. Koszt skalkulowała na 360 zł plus VAT. Firma ta na pewno wyda te środki na nowy program związany z rozwojem sportu w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszTomaszewski">Moje pytanie kieruję do pana ministra, gdyż to on zlecił to zadanie. W jakim trybie wybrano tę firmę i jakie ma ona zadania? Kto jej płaci? Dlaczego ta firma a nie inna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZbigniewPacelt">Na piśmie udzielimy szczegółowej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MaciejPłażyńskiniez">Program „Orlik 2012” jest dobrym rozwinięciem programu „Blisko boisko”, ponieważ oba dotyczą budowy boisk przy użyciu sztucznej trawy. Jest to w Polsce nowość. Mam prośbę, aby Ministerstwo pomogło gminom, ponieważ większość gmin nie wie, która trawa jest dobra. Jeżeli dana trawa ma daną wysokość, to nie oznacza, że ona jakościowo jest dobra na boisko. Ceny tych traw są różne. Czasami można zasugerować się ceną, a po trzech latach okaże się, że trawa jest do niczego. Owszem, jest certyfikat UEFA, ale nie wiem czy w tej materii tylko on obowiązuje. Można kupić każdą trawę, nawet chińską, a potem może się okazać, że jest ona kiepska.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#MaciejPłażyńskiniez">Tak się składa, że nadal jestem szefem rady patronackiej tego programu i wiem, jak trudno jest nam określić kryteria wyboru, gdyż potrzeba nam wielu boisk, a ciężko jest powiedzieć, która gmina jest ważniejsza. Staramy się nie doprowadzać do koncentracji w danym regionie. I tak będzie dużo niezadowolonych, którym nie udało się dostać do programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejBiernat">Aby uniknąć tych niebezpieczeństw, co do jakości trawy, która musi spełniać pewne wymagania, zaznaczyliśmy 5 punktów specyfikacji technicznej, która eliminuje każdą złą trawę. Jednym z elementów jest certyfikat UEFA, jedno lub dwugwiazdkowy, ale są także aprobaty odpowiednich instytutów badających nawierzchnie sportowe, które znajdują się na liście FIFA. Nie możemy zapisać zbyt szczegółowych warunków, co do jakości tej trawy, ponieważ zaczną się znowu protesty, że któryś z tych zapisów eliminuje konkretną firmę. Aby pomóc gminom odbędziemy spotkanie z większością firm w Polsce, które zajmują się wykonywaniem boisk – jest ich ponad 50 – aby mogły one zaprezentować swoje produkty. My będziemy służyli radą, aby wyeliminować niebezpieczeństwa zamawiania traw o słabej jakości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewPacelt">Panie marszałku, nie obawiałbym się o wybór samorządów czy instytucji, które będą miały te boiska. Obecnie jest 600 boisk „Orlik 2012” i jeżeli dodamy do tego 100 kolejnych, to w ciągu roku suma boisk wyniesie 700. Jeżeli nie w tym roku, to w kolejnym, gmina, która została odrzucona trafi na listę do budowy boiska. Jeżeli przez 4 lata podtrzymamy tę liczbę, to uzupełnimy tymi obiektami bazę sportową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekMatuszewski">Czy był program pilotażowy „Moje Boisko – Orlik 2012”? Gdzie te boiska zostały zlokalizowane?</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#MarekMatuszewski">Ucieszyłem się, że w Konstantynowie Łódzkim, mieście pana posła Biernata, jest zlokalizowane boisko „Orlik 2012”. Ponadto jest zlokalizowane w Pabianicach – 10 km od głównego biura poselskiego pana posła. W Aleksandrowie Łódzkim też jest boisko, a miejscowość ta jest położona 10 km od Konstantynowa Łódzkiego. Zdaje się, że niedaleko jest zlokalizowane boisko pilotażowe. Cieszę się, gdyż to także jest mój okręg. Pan poseł jest bardzo zaradny. Nie ma co się dziwić, ponieważ przewodzi temu projektowi.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#MarekMatuszewski">Czy to prawda, że na spotkaniu z samorządowcami zostały przekazane projekty, w których wskazano określone grupy producentów? Jeżeli jest to prawda, to oznacza, że chcemy wyeliminować niektórych dobrych polskich producentów. Wszystko szło w dobrym kierunku, jednak na ostatnim spotkaniu wszystko uległo zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejBiernat">Boiska nie powstały tylko w Aleksandrowie, Konstantynowie Łódzkim czy Pabianicach, ale także w Łodzi i Piotrkowie oraz 23 powiatach regiony łódzkiego. Jak pan wymienia, to proszę wymienić wszystko. Nie moją winą jest to, że pana burmistrz Zgierza nie złożył wniosku i nie ma tam boiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekMatuszewski">Ale to nie jest burmistrz z PiS tylko z PO. Podobno jest pan z nim w konflikcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejBiernat">O czym pan mówi? Burmistrz Zgierza nie jest z PO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekMatuszewski">Jego zastępca jest z PO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejBiernat">Tak więc, to nie jest moja wina, że nie złożyli oni wniosku na to boisko. Proszę mówić prawdę, a nie kłamać na forum publicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekMatuszewski">Dokładnie panie pośle, ja mówię prawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejBiernat">Jeżeli chodzi o wymagania, to rzeczywiście na jednym spotkaniu doszło do pomyłki i ktoś zgrał nie tę płytkę, co trzeba. Problem już wyjaśniliśmy i dokonaliśmy korekty. Muszę dodać, że nie ma polskich producentów trawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#TadeuszTomaszewski">Mam dodatkowe pytanie, ponieważ pominąłem je w mojej poprzedniej wypowiedzi. W opisie projektów „Orlik 2012” zapisano, że zatrudnienie trenera środowiskowego ma na celu profesjonalne prowadzenie zajęć oraz zapewnienie bezpieczeństwa. W pierwszej informacji, którą otrzymaliśmy, zapisano, iż jest to obowiązek gminy na 20 lat. Czy ten obowiązek będzie elementem umowy z gminą? Jakie obowiązki wynikają z przekazania gminom środków publicznych we wszystkich trzech projektach? Czy pojawiają się obowiązki z tytułu nieodpłatnego udostępnienia obiektu, zatrudnienia trenera i itd.? Czy jakiekolwiek obowiązki są przewidziane dla gmin w związku z tymi projektami?</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#TadeuszTomaszewski">Moje ostatnie pytanie kieruję do pana ministra Zbigniewa Pacelta. Cieszę się, że pan poseł zaangażował się w projekt. Jednak chciałbym powiedzieć panu ministrowi, że niezręczne jest to, gdy poseł odpowiada za relacje pomiędzy biznesem a zleceniodawcą i to wtedy, gdy w grę wchodzą środki publiczne. Proponowałbym jednak, aby rząd odpowiadał za swoje programy, a posłowie za swoje. Nie powinniśmy tego mieszać, ponieważ później niepotrzebnie pan poseł może zostać posądzony publicznie przez media o inne rzeczy, które nie są mu przypisane. Ten rozdział powinien być jednoznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#RomanKosecki">Chciałbym podziękować za te programy, ponieważ jako trener dzieci i młodzieży wiem, że jest ich bardzo mało. Jesteśmy w Unii Europejskiej i powinniśmy iść z pełnym rozmachem. W całej Polsce jest ogromne zainteresowanie tymi boiskami. Interesuje mnie również wykorzystanie tych boisk, ponieważ to jest najważniejsza kwestia. Program dotyczący trenera jest bardzo dobry. Właściwa jest gwarancja, że etat ten będzie utrzymywany przez długi okres. Chodzi nam o to, aby zagospodarowywać ludzi związanych w ogóle ze sportem, a nie tylko z piłką nożną. Tak będzie, ponieważ obok znajduje się boisko do koszykówki i siatkówki. Niedawno rozmawiałem z prezesem odpowiedzialnym za UKS i tam przygotowuję program specjalnie pod te boiska. Przedstawiciel UEFA ma się pojawić w Polsce i te programy zostaną przygotowane pod kątem dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#RomanKosecki">Jako były piłkarz mogę zaapelować o zdopingowanie marszałków do większego przekazywania pieniędzy na ten cel. Podzielam obawy odnośnie trawy. Musimy tutaj wybrać najlepszy produkt. Podczas tych spotkań trwa dyskusja dotycząca domków, ponieważ w różnych regionach Polski zadaszenie jest inne. Pomysłów na ten temat było sporo. Proponowałem zwykły projekt kontenerowy, w którym są kontenery szatniowe i sanitarne. Tego typu produktów w Polsce jest wiele, a więc najważniejsza jest liczba i jakość, a przede wszystkim przygotowanie tych programów pod boiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#IreneuszRaś">Proszę, aby rząd ustosunkował się do kwestii zgłoszonej przez posła Tomaszewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MałgorzataCejmer">Wnioskodawca składa oświadczenie, że korzystanie z tego obiektu będzie ogólnodostępne i bezpłatne. Podam przykład. W ubiegłym roku jedna z gmin powiedziała, że nie złoży takiego oświadczenia i jej wniosek został odesłany.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#MałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o trenera środowiskowego, to Ministerstwo Sportu i Turystyki pracuje nad tak zwanym miękkim programem. Zajmuje się tym Departament Sportu Powszechnego. Chcemy w ten sposób pomóc gminom w utrzymaniu trenera, Ministerstwo częściowo będzie partycypowało w tych kosztach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#IreneuszRaś">Szczególnie chodzi tutaj o małe gminy, które nie mają dużych budżetów, dla których takie koszty są trudne do uniesienia. Dobrze, że Ministerstwo wychodzi im naprzeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ZbigniewPacelt">Pracujemy nad tym, aby z Funduszu Zajęć Pozalekcyjnych dla Uczniów również przekazywać środki na programy związane ze współzawodnictwem, rywalizacją oraz organizacją różnego rodzaju turniejów. Trwała dyskusja, kto się powinien tym zająć: powiaty, gminy czy może marszałkowie. Jednak nie jest to duży problem. Najważniejsze jest to, aby ten program został w ogóle uruchomiony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#IreneuszRaś">Czy są jeszcze uwagi? Nie słyszę, a więc zamykam punkt drugi posiedzenia i przechodzimy do punktu trzeciego, w którym wysłuchamy informacji na temat stanu przygotowań i zobowiązań PZPN do organizacji EURO 2012.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ZbigniewPacelt">Jak wynika z obowiązków ustawy o EURO 2012, to minister sportu i turystyki był zobowiązany przedstawić sprawozdanie do 30 marca 2008 r. Rząd przyjął to sprawozdanie i wpłynęło ono do Marszałka Sejmu. Jest to bardzo obszerny dokument. Zawiera on wszystkie rzeczy, które zostały zrobione i które są związane z EURO 2012. Mam nadzieję, że ten materiał będzie procedowany zgodnie z Regulaminem Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#IreneuszRaś">Jak wiemy, Prezydium Sejmu w dniu wczorajszym zapoznało się z tą informacją. Mam nadzieję, że zostanie ona rozpatrzona w normalnym trybie.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#IreneuszRaś">Proszę pana prezesa Listkiewicza o zaprezentowanie nam informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MichałListkiewicz">Dziękujemy za zaproszenie. Jestem tutaj wspólnie z szefem sztabu EURO 2012 w PZPN panem Adamem Olkowiczem. Sytuacja jest taka, że komisje robocze UEFA przyjeżdżają często do Polski w różnych sprawach. Nie ma tygodnia, aby jednej z nich nie było u nas. Spotkania te mają charakter roboczy. W skład komisji wchodzą specjaliści z różnych dziedzin wynajęci przez UEFA. Zajmują się oni budową lotnisk, hoteli i centrów pobytowych. Nasze spotkania odbywają się bez rozgłosu. Samorządy są do nich bardzo dobrze przygotowane. Kilka dni temu miałem przyjemność spotkać się z panem Markiem Timerem, który odpowiada w UEFA za grupy robocze. Wyraził on duże zadowolenie i wskazał, że od strony merytorycznej samorządy są bardzo dobrze przygotowane do tych spotkań.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#MichałListkiewicz">W przyszłym tygodniu, 17 i 18 kwietnia 2008 r. udajemy się na kolejne posiedzenie komisji koordynującej powołanej przez UEFA. W jej skład ze strony polskiej oprócz mnie i pana Adama Olkowicza wchodzi pan Marcin Herra, który jest szefem spółki PL2012. To jest już trzecie spotkanie tej komisji. Wspólnie z przyjaciółmi z Ukrainy będziemy składać raport z tego, co robimy oraz o tym, co zrobiliśmy od czasu ostatniego posiedzenia komisji, które odbyło się 7 tygodni temu.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#MichałListkiewicz">Nastąpiło jedno przykre wydarzenie. Zmarł pan prezes Sprengers, członek UEFA, który został wyznaczony do nadzorowania nas oraz do współpracy z nami. Był on bardzo doświadczonym prezesem holenderskiej federacji. Nie ukrywam, że był nam bardzo życzliwy i głosował za naszą kandydaturą. Miał on także ogromne doświadczenie w tym zakresie, ponieważ był wiceszefem komitetu organizacyjnego mistrzostw Europy Belgia-Holandia. Zobaczymy, kto go zastąpi. Drugą osobą, która nas nadzoruje ze strony UEFA, jest prezes federacji portugalskiej pan Madail. Jest on byłym członkiem parlamentu i gubernatorem w Portugalii. Jest to osoba bardzo doświadczona, nie tylko w sporcie. Również i on okazuje nam wiele życzliwości, a także podpowiada nam, jak to robiono w Portugalii. Sądzę, iż w przyszłym tygodniu będzie wiadomo, kto wejdzie na miejsce pana Sprengersa.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#MichałListkiewicz">W ostatnich dniach otrzymaliśmy poufnie raport. Proszę naszą wypowiedź też tak potraktować, ponieważ nie chcielibyśmy, aby UEFA chowała przed nami dokumenty. Te dokumenty i tak do nas dotrą w formie oficjalnej. Jednak otrzymaliśmy go wcześniej droga półprywatną. Mam pełne zaufanie do posłów i pozwoliłem sobie ten raport przynieść. Najważniejsze jest to, iż z raportu wynika, że jest postęp. Natomiast nadal jest dużo pracy, czyli nie jest już tak źle, jak im się wydawało przy pisaniu wcześniejszego alarmowego raportu. U nas jest lepiej niż na Ukrainie pod względem organizacyjnym oraz współpracy wszystkich czynników, czyli rządu, parlamentu i instytucji społecznych. Nawet podano, że Polacy mogliby się podzielić swoimi doświadczeniami z Ukrainą, ale nie jest to proste, ponieważ tam jest inny system polityczny podejmowania decyzji. Nie wiem, czy oni by sobie życzyli, abyśmy im podawali rozwiązania, co do struktury.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#MichałListkiewicz">Jeżeli chodzi o konkretne zapisy, to niektóre nasze miasta zwiększyły swoją infrastrukturę stadionową. Bardzo mogą być zadowolone miasta: Poznań, Wrocław i Kraków, które przesunęły się z poziomu wysokiego ryzyka do średniego. Na tym etapie jest to co najmniej dobrze. Mamy tutaj porównanie z Portugalią, Austrią i Szwajcarią. W tym samym czasie u nich ryzyko co do stadionów było większe aniżeli u nas w chwili obecnej. Cały czas walczymy o część ośrodków, rozstrzygnie się to jesienią. Dwa ośrodki cały czas są zaznaczone na czerwono, czyli Warszawa i Chorzów. Mam nadzieję, że raport majowy zmieni ten kolor na ciemnobrązowy. Jeżeli chodzi o wysoki stopień ryzyka, to występuje on w Gdańsku. Obecnie jest tak, że stan średni – należy go tłumaczyć jako dobry – jest w trzech miastach; Poznań, Wrocław i Kraków, wysoki w Gdańsku, a bardzo wysoki w Warszawie i Chorzowie. Mamy nadzieję, że ta sytuacja ulegnie zmianie już w maju.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#MichałListkiewicz">UEFA bardzo komplementuje sposób organizacji i zarządzania projektem, czyli to, co robi spółka PL2012 wraz z PZPN. Podział i koordynację, a także raportowanie do UEFA i sposób organizacji wizyt ich ekspertów oceniają bardzo pozytywnie. UEFA skupia się wyłącznie na części stadionowej, ponieważ inna infrastruktura będzie opisana w raporcie majowym. Obecnie nie ma mowy o zagrożeniu ani panice. W zeszłym tygodniu rozmawiałem z prezydentem Platinim, który sumitował się w sprawie wywiadu w prasie włoskiej. Twierdził, że intencją było powiedzenie Włochom, aby się odczepili. Co pewien czas Włosi mówią, że w Polsce i na Ukrainie nie jest dobrze, a więc może my się tym zajmiemy. Platini dał jasny sygnał – nie, zapomnijcie o tym, ponieważ u was nic się wydarzyło, nie budujecie stadionów i porzućcie ten temat. Jednak przyznał, że nadal ryzyko w Polsce i na Ukrainie istnieje, gdyż to jasno wynika z tego raportu. Powiedział jednak bardzo ważne zdanie, że UEFA jest zdeterminowana zrobić wszystko, aby te mistrzostwa koniecznie odbyły się w Polsce i na Ukrainie, i zrobi to. Takie było przesłanie UEFA.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#MichałListkiewicz">Teraz proszę, aby głos zabrał mój szef sztabu pan Adam Olkowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AdamOlkowicz">Po „dzwonku” pobudzającym, czy też żółtej kartce, którą Polsce i Ukrainie udzieliła UEFA w dniu 30 stycznia 2008 r. – w tym dniu komitet wykonawczy UEFA oceniał raport listopadowy – nastąpiło ożywienie na wszystkich poziomach działalności. UEFA przyjęła system ciągłego raportowania. W odniesieniu do postępów stadionowych do końca czerwca musimy złożyć 8 raportów i odbyć 5 spotkań. Każde z miast w ciągu godzinnej rozmowy prezentuje aktualne informacje o postępach, planowaniu, projektowaniu, realizacji lub modernizacji bazy stadionowej. Tak było w przypadku Poznania, Krakowa i Chorzowa. Są to grupy przedstawicieli miast składające się z projektanta, wykonawcy, a także potencjalnych użytkowników. Obecni są także przedstawiciele biur miejskich do spraw EURO 2012. Te raporty mają jednolity system i zawierają jednakową treść.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#AdamOlkowicz">UEFA przyjęła system nadzoru i podzieliła obszary swoich zainteresowań na dziewięć grup. Do każdej grupy powołano specjalnego profesjonalnego eksperta. Jako ciekawostkę podam, że jedna pani, która jest ekspertem UEFA mieszka w Australii, ale ma wielkie doświadczenie hotelarskie. Ta pani często tu przylatuje i po każdej swojej wizycie sporządza raport.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#AdamOlkowicz">Jakie są obszary szczególnych zainteresowań? Po pierwsze jest to zakwaterowanie, a więc stan bazy hotelowej. UEFA na początku tego roku zrobiło nam niemiłą niespodziankę, ponieważ znacznie zwiększyło swoje wymogi na EURO 2012 w segmencie hoteli cztero– i pięciogwiazdkowych. Powiedzieliśmy, że nie damy rady wykonać tego zalecenia, ponieważ obecnie mamy podpisane umowy na rok 2012 na 10.000 miejsc hotelowych w tym segmencie. UEFA życzy sobie 20.000 miejsc dla swoich gości, specjalnych uczestników oraz dla VIP-ów. Zatem rozszerzyła nam obszar poszukiwania hoteli cztero– i pięciogwiazdkowych do promienia 2 godzin jazdy od miejsca rozgrywania meczu. Obecnie tworzymy nową koncepcję i bardzo precyzyjnie obliczamy liczbę miejsc. Jednak to nie wystarcza, ponieważ musimy mieć umowy. Mamy tylko umowy na 10.000 miejsc. Idzie nam to z wielkim trudem, ponieważ wielkie sieci hotelarskie nie chcą się wiązać umowami na 2012 rok, ponieważ UEFA żąda gwarancji cenowej. Ceny w 2012 roku mogą być wyższe tylko o 10% od cen obowiązujących dzisiaj.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#AdamOlkowicz">Drugi obszar to transport lotniczy. Chcę powiedzieć, że jesteśmy na etapie typowania lotnisk zapasowych dla głównych portów lotniczych w miastach uczestniczących w EURO 2012. W ubiegłym tygodniu odbyliśmy wizytację na dwóch lotniskach zapasowych w Jasionce pod Rzeszowem i w Goleniowie pod Szczecinem. Wytypowaliśmy jeszcze kilka lotnisk do odwiedzin oraz do konkretnych ustaleń, co do parametrów technicznych i zakresu modernizacji do 2012 r.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#AdamOlkowicz">Trzeci obszar to transport lądowy i drogowy. Tutaj powstaje kwestia budowy autostrad i tras ekspresowych. Jest jeszcze transport kolejowy, modernizacja linii i dworców kolejowych. Sporządziliśmy już typowe projekty infrastrukturalne. Pojawiają się tutaj pewne bariery, czyli brak materiałów, między innymi cementu i stali. Może zabraknąć także siły roboczej. Niektórzy szacują deficyt pracowników budowlanych na 450 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#AdamOlkowicz">Kolejny, czwarty obszar to infrastruktura miejska. Bardzo ważne jest to, aby miasta podczas tej imprezy żyły normalnie, chociaż wiadomo, że będą zakorkowane, bo przyjadą dziesiątki tysięcy ludzi. Są tak zwane miejsca głównych wydarzeń i strefy dla fanów. Sposób przemieszczania się między lotniskiem, dworcem kolejowym i autobusowym jest ważną kwestią infrastrukturalną. Dodam, że miasta przygotowały listę inwestycji szczególnie ważnych dla EURO 2012, jest ona analizowana przez Ministerstwo Infrastruktury. Niektóre z tych projektów będą dofinansowane przez budżet centralny.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#AdamOlkowicz">Piąty obszar to zabezpieczenie i ratownictwo medyczne. Rzecz bardzo ważna, ponieważ w przypadku sytuacji kryzysowej musi być przygotowana odpowiednia liczba miejsc oraz wyposażenie techniczne.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#AdamOlkowicz">Kolejne pięć obszarów, które nie są bezpośrednio związane z inwestycjami. Pierwszy to problem bezpieczeństwa sympatyków piłki nożnej, drużyn oraz organizatorów. Wiadomo, iż jest to dziedzina najmniej przewidywalna. Następna jest ochrona wartości intelektualnych, czyli praw UEFA, a szczególnie praw komercyjnych, w tym praw marketingowych i medialnych. To jest coś, na czym UEFA robi duże pieniądze i przestrzega, aby jej interesy były w pełni zabezpieczone. Kolejny obszar to sprawa komunikacji społecznej, ekspert do komunikowania się z mediami. Potem jest ekspert do spraw promocji i marketingu imprezy. Gdyby policzyć liczbę chętnych na bilety, to praktycznie promocja nie jest potrzebna, ale są jeszcze inne jej aspekty.</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#AdamOlkowicz">Ostatnie zadanie, to ekspert do spraw mediów i teletechniki IT, a więc przekazywanie sygnałów telewizyjnych i radiowych. Jest to związane z głównym centrum nadawczym. Podobne struktury działają na poziomie Polski i Ukrainy. Tacy eksperci działają we wszystkich 6 miastach organizacyjnych. Najbardziej widocznym elementem jest informacja poszczególnych resortów o przygotowaniu grup infrastrukturalnych, które są równie ważne jak infrastruktura sportowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#IreneuszRaś">Chciałem powiedzieć pół żartem, pół serio, że jeżeli Warszawa nie da rady, to Kraków ma jeszcze w tytule podkreśloną stołeczność. Wiedziałem, że wywołam tym emocje.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#IreneuszRaś">Chciałbym zapytać o pewną rzecz, na którą powinniśmy zwrócić szczególną uwagę przygotowując się do EURO 2012. Biorąc pod uwagę doświadczenia z uczestniczenia w mistrzostwach Europy lub w mistrzostwach świata w Niemczech muszę powiedzieć, że tam podczas imprez masowych na każdym stadionie było podawane lekkie piwo. Wydaje mi się, że jest to wymóg sponsorski. Czy podczas mistrzostw EURO 2012 w Polsce i na Ukrainie na stadionach będzie podawane piwo? Czy będzie to wymóg sponsorski, który wprowadzi UEFA? Jeżeli tak to, co trzeba zmienić w prawie i mentalności, aby zachować dobrą tradycję? W jaki sposób powinniśmy przygotować kibiców i zabezpieczyć stadiony, aby nie było żadnych problemów?</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#IreneuszRaś">Uważam, że tutaj powinna zaangażować się nasza Komisja poprzez wprowadzenie odpowiednich ustaw. Być może trzeba będzie dodatkowo wprowadzić odpowiednie zabezpieczenia na stadionach, aby mógł funkcjonować ten powszechny europejski zwyczaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#GrzegorzJanik">Moje pytanie wynika z tego, że nie mieliśmy do czynienia z bieżącym raportem UEFA, gdyż znamy tylko styczniowy raport, w którym dość pobieżnie podano pewne informacje. Pan mówił o różnym stopniu ryzyka stadionowego. Z tego, co mi wiadomo, to nie ma stadionu we Wrocławiu, Gdańsku i Warszawie, a każde miasto ma inny stopień ryzyka. Jest natomiast Stadion Śląski. Co trzeba z nim zrobić, jakie są jego mankamenty, aby był on dobry. Wydaje mi się, że głównym problemem jest zadaszenie. Co jeszcze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#GrzegorzPisalski">Chciałbym się również dowiedzieć, co się dzieje ze Stadionem Śląskim. Nie będę rozwijał tego tematu, ponieważ ubiegł mnie mój przedmówca. Moje pytanie dotyczy współpracy PZPN ze spółką PL2012. Szkoda, że na sali nie ma pana prezesa tej spółki. Jak wygląda ta współpraca? Czy pracownicy tej spółki są w bliskich kontaktach z PZPN? Czy działacze PZPN pracują w tej spółce? Czy ta spółka korzysta z doświadczeń fachowców PZPN?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#TadeuszTomaszewski">Moje pytanie kieruję do pana Olkowicza, a dotyczy ono wolontariatu sportowego. Jak to wygląda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#RomanKosecki">Moje pytanie kieruję do przedstawicieli PZPN. Chodzi mi o dystrybucję biletów na EURO 2012, ponieważ wiadomo, że jest potrzebne doświadczenie w tym zakresie. Jaki procent tych biletów przypadnie Ukrainie, a jaki Polsce? Czy jest jakiś pomysł na redystrybucję tych biletów? Jaka ich liczba trafi do kibiców, a jaka do działaczy? Na ten temat ostatnio było sporo dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekMatuszewski">Widzę, że pan prezes Listkiewicz w sposób bardzo dyskretny ocenia prace pana ministra Drzewieckiego oraz innych ministrów, którzy działają na rzecz EURO 2012. Według mojej wiedzy jest to „ostatni gwizdek”, aby wybudować te stadiony. Wczoraj czytałem, że wybudowanie takiego stadionu trwa co najmniej trzy lata. Uważam, że posłowie PO powinni wziąć się do roboty. Podam tutaj przykład. Pan Olkowicz powiedział, że może brakować cementu, stali oraz ludzi do pracy. Ja bym się o to nie martwił, gdyż to wszystko będzie, lecz zająłbym się procedurami. Wszystko to dokładnie śledzę i okazuje się, że nie wiadomo, z jakich względów przedłużono przetarg do maja na jeden z odcinków autostrady. Stało się tak, ponieważ brakuje raportu ekologicznego, bez którego nie można rozstrzygnąć przetargu. Mamy dwa miesiące opóźnienia. To jest jeden z przykładów, a mamy ich więcej.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#MarekMatuszewski">Kolejna kwestia to zamówienia publiczne. Panowie mogą się na tym nie znać, ale my jako posłowie dobrze wiemy, o co chodzi. Platforma Obywatelska cały czas mówi, iż jest to związane z przyjęciem nowej ustawy, której ciągle nie ma. Tak więc nie ma się co martwić o cement i ludzi, lecz o przepisy. Jeszcze raz apeluję do posłów PO o szybkie podjęcie działań legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#MarekMatuszewski">Byłem nieobecny na wczorajszym posiedzeniu Komisji. Zapoznam się z protokołem. Podobno pan minister powiedział, że w Łodzi nie ma o czym mówić, jeżeli chodzi o miejsca pobytowe. Stwierdził, że Łódź nie ma żadnych szans. Jeżeli Warszawa nie zdąży z budową stadionu, to w Łodzi lada moment będzie rozstrzygany konkurs na budowę 35 tysięcznego stadionu i gwarantuję, że będzie on gotowy w 2011.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JakubRutnicki">Pochodzę z Pniew, z pięknej miejscowości niedaleko Poznania. Mój przedmówca bardzo dobrze podsumował zaniedbania swojego rządu. Myślałem, że będziemy dyskutować merytorycznie, ale zeszliśmy na politykę. Jakby pan poseł przeczytał raport UEFA ze stycznia 2008 r., który podsumowuje wasze działania, to dokładnie by pan wiedział, że jest on alarmujący. Słyszałem wypowiedź, że kolejne sygnały są lepsze, ponieważ Kraków i Poznań idą do przodu i z wysokiego stopnia ryzyka zeszły do średniego. A więc robimy postępy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaJakubiak">Pan poseł Matuszewski przez dziesięć minut nie pytał o nic, tylko mówił o jakiś brakach cementu.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#ElżbietaJakubiak">Mam dwa pytania. Pierwszy problem dotyczy systemu identyfikacji kibiców. To jest duży problem. Wiem, że w tym zakresie działa Orange Ekstraklasa, ale czy PZPN będzie uczestniczył w tych projektach. Czy także PZPN będzie uczestniczył w tworzeniu odpowiedniej infrastruktury informatycznej?</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#ElżbietaJakubiak">Kolejny problem to kwestia współpracy z Ukrainą. Wierzę, że zdążymy na czas, ale nasze powodzenie jest uzależnione od stopnia zaawansowania działań na Ukrainie. Z waszych informacji wynika, że są tam poważne komplikacje. Czy jesteście w ciągłym kontakcie z Ukrainą? Ze styczniowego raportu wynika, iż zmieniła się tam sytuacja, a w szczególności we Lwowie.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#ElżbietaJakubiak">Apeluję do pana Matuszewskiego o mniej polityki w kwestii EURO 2012, ponieważ wszyscy mamy jeden wspólny cel, czyli osiągnięcie sukcesu oraz realizację tych przedsięwzięć, a nie zwalanie winy na siebie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#RomanKosecki">Wczoraj przyjęliśmy dezyderaty, które dają wsparcie dla Krakowa i Chorzowa. Tak więc zróbmy wszystko, aby sześć miast było uczestnikami EURO 2012. W tej kwestii powinniśmy mówić jednym głosem, a nie targować się, któremu miastu mamy odebrać, a któremu dać organizację mistrzostw.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#RomanKosecki">Mam pytanie do przedstawicieli PZPN. Czy prawdą jest, że mecz otwarcia ma się odbyć w Warszawie? Czy jest to jeden z głównych wymogów EURO 2012?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MichałListkiewicz">Pierwsza kwestia dotyczyła piwa. Jest to interesujące dla każdego z nas, ponieważ każdy lubi czasem wypić kufel. Są kraje, w których piwo jest lokomotywą sportu w sensie finansowym oraz przyciągania ludzi. Nie ma tam żadnych z tym problemów. Byłem kiedyś pracownikiem funkcyjnym na meczu w Sewilli, gdzie grał Celtic Glasgow. Przyjechało tam 40 tys. osób, które przez te cztery dni wypiły więcej piwa aniżeli Hiszpanie przez rok. Nie było stłuczonej ani jednej szyby. Były tylko trochę zasikane trawniki, ale to nie przeszkadzało Hiszpanom, gdyż to się im opłaciło. Nie jest tak, że piwo równa się agresja i burdy, czasem jest wręcz odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MichałListkiewicz">Po EURO 2008, czyli we wrześniu, powstanie spółka EURO 2012, która będzie już przygotowywała organizację tej imprezy. Znajdzie się w niej pięciu przedstawicieli UEFA, dwóch przedstawicieli PZPN i dwóch przedstawicieli Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej. Oczywiście dołączą różni specjaliści, a to będzie władza tej spółki. Na pewno władze tej spółki w przyszłym roku zwrócą się do polskich władz o dostosowanie przepisów do wymagań UEFA w zakresie sprzedaży piwa. Jest to ważne, ponieważ trzeba zmienić przepisy kilku ustaw dotyczących organizacji i bezpieczeństwa imprez masowych. Na 99% jeden ze znanych browarów będzie sponsorem tej imprezy, ale ma on swoje wymagania, aby nie tylko w miejscach dla VIP, ale także ogólnodostępnych była sprzedaż piwa. Ten temat na pewno powstanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#IreneuszRaś">Na pewno jest to powiązane z ustawą dotyczącą bezpieczeństwa na stadionach. Chodzi mi o to, aby te wymogi wprowadzić rok lub dwa lata przed mistrzostwami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MichałListkiewicz">Zgadzam się z panem, że powinniśmy to zrobić wcześniej, aby ludzie się przyzwyczaili. Nie chciałbym, aby było tak jak w pociągach, że jak w Warsie nie ma piwa, to do wagonu wchodzi facet z siatką i szepcze; „piwo, jasne piwo”.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MichałListkiewicz">Następne pytanie dotyczyło Chorzowa. Raporty stadionowe uwzględniają całość problemu, czyli źródła finansowania i wiarygodność zdobycia środków. To w Chorzowie nie jest problemem. Problemem jest otoczenie stadionu, czyli drogi dojazdowe, parkingi, miejsca dla VIP oraz warunki pracy dziennikarzy. Z tego, co mi wiadomo, największym problemem jest dojazd do stadionu i zaparkowanie tysięcy samochodów. Sądzę, że to można rozwiązać i w maju Chorzów powinien osiągnąć kolor pomarańczowy, a nawet żółty.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#MichałListkiewicz">Kolejne pytanie dotyczyło wolontariatu. Mamy taki pomysł, że wcześniej zwrócimy się do UEFA, aby zajęła się tą sprawą. Jeżeli chodzi o mistrzostwa, które odbędą się za dwa miesiące, to wolontariuszy zaczęto rekrutować na jesieni 2007 r., czyli bardzo późno. Mamy wstępną zgodę UEFA na większą inicjatywę miast w tym zakresie. W tej chwili miasta szwajcarskie i austriackie narzekają, że bardzo je ograniczono, czyli oni mają tylko otworzyć miasto, a UEFA zrobi wszystko wedle swoich kryteriów. To zabija inicjatywę. UEFA doszła do wniosku, że trzeba to zmienić. Jeżeli chodzi o wolontariuszy, to chcemy, aby miasta polskie same ich wybrały i zaproponowały sposób ich kształcenia. Jest to związane z miejscowymi wyższymi uczelniami, ponieważ wolontariat w szczególności powinien składać się ze studentów, gdyż jest to najlepszy materiał.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#MichałListkiewicz">Kolejny temat to współpraca ze spółką PL2012. Tam nie ma działaczy PZPN i nie chcemy, aby tam byli, gdyż mamy swój sztab. Pan Adam Olkowicz dobrze sobie z nim radzi. Zaproponowaliśmy kilka osób, które, wydawało się nam, powinny być zatrudnione w tej spółce. Mam nadzieję, że uzyskamy szybko odpowiedź. Te osoby były już na rozmowach kwalifikacyjnych. Między innymi są to osoby, z których jedna była wiceministrem resortu budownictwa, a druga pracowała w Polkomtelu przy dużych projektach. Nie są to jednak działacze czy funkcjonariusze związkowi.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#MichałListkiewicz">Zdaniem UEFA ta współpraca przebiega dobrze, ponieważ podzieliliśmy się zadaniami. Nie traktujemy pewnych spraw ambicjonalnie i nie mówimy: „Przyślijcie nam, a my to przekażemy do UEFA”. Gdyśmy się uparli, to tak mogłoby być. Jednak my chcieliśmy wszystko przyspieszyć i uznaliśmy, że spółka powinna bezpośrednio korespondować z UEFA w sprawach dotyczących dróg czy lotnisk. My to przyjmujemy tylko do wiadomości, ponieważ nie chcemy tracić czasu. Uważam, iż jest to dobre. Funkcjonowało to już wcześniej w sztabie pani minister Jakubiak. Wtedy nie było jeszcze spółki, ale wyglądało to podobnie.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#MichałListkiewicz">Teraz powiem o dystrybucji biletów. Tutaj nie mam dobrych wiadomości, ponieważ tym zajmie się UEFA a zasady będą takie same, jak obecnie. Podam przykład. Gramy mecz z Austrią. Kibice austriaccy mają tyle samo biletów co polscy. Miasta będą miały określoną pulę dla swoich kibiców i będą mogły to dowolnie rozprowadzić. Teraz na mistrzostwa wyszarpaliśmy UEFA dodatkowych 1 tys. biletów, ale jest to kropla w morzu. Poszły one wyłącznie do polskich kibiców. Informowały o tym fakcie media. Mam nadzieję, że uda nam się to samo przy EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-90.6" who="#MichałListkiewicz">Wydaje mi się, że na ten temat powinniśmy wcześniej rozmawiać z UEFA. Jeżeli są skłonni dać większe przywileje naszym miastom, aniżeli mają je miasta austriackie i szwajcarskie, to tak samo powinniśmy spróbować z biletami. Chcielibyśmy, aby polscy kibice na meczu Polska-Francja mieli więcej biletów. O to trzeba będzie powalczyć. Cieszy mnie wiara w to, że będziemy grali w finale.</u>
          <u xml:id="u-90.7" who="#MichałListkiewicz">Kolejna kwestia to wprowadzenie nowych zasad w prawie. Zgadzam się z posłem Matuszewskim, że jest to „ostatni gwizdek”. To, że ten raport jest lepszy niż poprzedni nie oznacza, iż możemy sobie odpocząć. UEFA nadal twierdzi, że stopień ryzyka oraz zagrożenia jest wysoki. Pocieszył nas prezydent Blatter, że nie powinniśmy się przejmować, ponieważ UEFA zawsze tak robi, ponieważ jeżeli nie będą naciskać, to zbyt późno to ruszy.</u>
          <u xml:id="u-90.8" who="#MichałListkiewicz">Jeżeli chodzi o identyfikację kibiców, to jest to poważny problem. Dzisiaj mieliśmy spotkanie w dyrekcji Mennicy Państwowej. Okazuje się, że oprócz bicia monet czy medali prowadzi ona systemy identyfikacji różnych osób. Nie jest to jednak w dziedzinie sportowej. Jednak uważam, że ma ona ciekawą ofertę. Wydaje mi się, że są oni w stanie zrobić bardzo dobry projekt. Interesuje nas to, ponieważ jest to instytucja o dużej renomie, ponieważ nie jest to jakaś spółka X, z jakiego miasta.</u>
          <u xml:id="u-90.9" who="#MichałListkiewicz">W systemie identyfikacji kibiców chodzi o jedną sprawę, aby ten kibic był identyfikowalny wszędzie. Jeżeli kibice z Warszawy jadą do Gdańska, to jest to wyłapywane. Ponadto system powinien wyłapywać tych, którzy mają zakazy stadionowe i inne.</u>
          <u xml:id="u-90.10" who="#MichałListkiewicz">Kolejna kwestia to Ukraina. Ten problem zaprezentuje pan Adam Olkowicz, gdyż on zna go lepiej. Wydaje mi się, że tam jest także lepiej, ponieważ powstała struktura rządowa, którą kieruje pan Czerwonienko, który jest zaufanym pracownikiem prezydenta Juszczenki. Coś tam się ruszyło. Jak nam się wydaje, że w Polsce jest konflikt PZPN z politykami, to proszę pojechać na Ukrainę, tam się panowie przekonają co to znaczy, gdyż tam dochodziło nawet do aktów fizycznej przemocy. W tej chwili panowie się porozumieli, ponieważ są tego samego pochodzenia, a to byłby już skandal. Szczególnie, gdy w powietrzu są jakieś pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-90.11" who="#MichałListkiewicz">Dwa tygodnie temu premierzy Polski i Ukrainy podpisali porozumienie w sprawie EURO 2012, a jest to dobry sygnał. Miało być to na niższym szczeblu, ale na godzinę przed podpisaniem zdecydowano, że przesunie się to na wyższy szczebel. Dodam, że byliśmy członkami delegacji. W przyszłym tygodniu pan prezydent Kaczyński gości prezydenta Ukrainy pana Juszczenkę. Mamy informację z Kancelarii Prezydenta, że EURO 2012 będzie ważnym punktem rozmów. Jakoś niedługo nasz prezydent uda się z rewizytą na Ukrainę. Wszędzie ten problem jest jednym z czołowych punktów.</u>
          <u xml:id="u-90.12" who="#MichałListkiewicz">Kolejny temat to mecz otwarcia. Pan poseł powiedział, że Kraków spełnia kryteria stołeczności. Kraków ma wysokie notowania. Pan Timmer bardzo ciepło się o nim wyrażał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#RomanKosecki">Nie powiedział pan nic o Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MichałListkiewicz">Mecz otwarcia musi się odbyć na stadionie minimum 50 tysięcznym i w związku z tym na dzień dzisiejszy w rachubę wchodzi tylko Warszawa i Chorzów. Pojemność stadionu jest decydująca, to jest jasno określone przez UEFA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#RomanKosecki">Czyli w złożonej przez nas aplikacji nie było mowy o tym, że mecz otwarcia będzie w stolicy? O to pytałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AdamOlkowicz">Pozwolę sobie udzielić wyjaśnienia. W fazie pierwszej dokumentacji zgłoszeniowej, która tworzyliśmy w połowie 2005 r., jednym z zagadnień była propozycja podziału meczu otwarcia poprzedzonego ceremonią otwarcia i meczu finałowego. Łącznie ten format turnieju zawiera 31 spotkań piłkarskich, ponieważ nie gra się meczu o trzecie miejsce. Taka była inicjatywa Ukrainy. Liczy ona na największy stadion. Obecny największy stadion na Ukrainie ma 83.500 miejsc. W ten sposób uznaliśmy, że finał należy się Ukrainie i odbędzie się on w Kijowie. Natomiast ceremonię otwarcia i mecz otwarcia przypisaliśmy do miasta stołecznego Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#AdamOlkowicz">Teraz powiem kilka słów o sprawach Ukrainy. Chciałbym zwrócić uwagę, że dla UEFA, mimo że jesteśmy odrębnymi państwami, jesteśmy jednym zgłoszeniem, czyli jedna kandydaturą. Nie jest ważne, kto jest z przodu tylko to, kto zostaje w tyle, gdyż oni patrzą gdzie jest gorzej.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#AdamOlkowicz">Z początkiem tego roku na Ukrainie rozpoczęła działalność struktura rządowa, która działa na zasadzie super ministerstwa, jako organu centralnej administracji rządowej. W Polsce zdecydowano się na eksperyment powołania podmiotu prawa handlowego, którym jest spółka PL2012. Na czele struktury ukraińskiej stoi pan Czerwonienko, który był ministrem i gubernatorem. Znajduje się on w bliskich kontaktach z prezydentem Juszczenko. Jest jeszcze jeden ośrodek władzy dyspozycyjnej i władczej przy prezydencie republiki. System polityczny Ukrainy pozwala prezydentowi realnie sterować określonymi działaniami rządu i władz wykonawczych. Tym bardziej, że gubernatorzy we wszystkich 27 województwach są namiestnikami prezydenta, a nie rządu. Na Ukrainie również działa Narodowy Komitet Organizacyjny pod kierownictwem pani Julii Tymoszenko. Ta struktura jest wynikiem umowy rządowej w sprawie EURO 2012 pomiędzy Polską a Ukrainą.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#AdamOlkowicz">Jeżeli chodzi o praktykę, to jest pewien paradoks, podejmowany przez polskie media, że w Polsce jest słabo, a na Ukrainie jest bardzo dobrze. Natomiast ukraińskie media mówią, że Polska ma pieniądze i cały czas buduje, a na Ukrainie nie powstaje nic. Jest to wzajemne sianie niewiary. Niedobrze się to przekłada na pewne analizy poparcia dla projektu. Realność jest taka, że dzisiaj dwa z sześciu stadionów na Ukrainie są już gotowe. One będą oddane do użytku w 2008 r. Jest to stadion na 55 tys. osób w Doniecku i stadion na 35 tys. osób w Dniepropetrowsku. Dodam, że inwestorami stadionów są kluby stanowiące prywatna własność ukraińskich oligarchów, a więc budżet państwa ani budżet regionalny nie dotował w żadnym stopniu budowę tych stadionów. Są one prywatną własnością pana Achmetowa i pana Kołomyjskiego.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#AdamOlkowicz">Trzy pozostałe stadiony we Lwowie, Odessie i Charkowie są w fazie przygotowań. We Lwowie jest miejsce na stadion, ale jest trudna sytuacja związana z inżynierią finansową, ponieważ miasto, ani inwestor nie dysponuje takim kapitałem. Kapitałem także nie dysponuje firma partnerska, która dopiero szuka kolejnych partnerów. Jest to mała austriacka firma Alpinia Bau Und, która będzie koordynować przygotowania. Szuka ona partnerów, w tym ze sfery bankowości, którzy dadzą kapitał na rzecz budowy. Lwów spłaca im to terenami oraz zezwoleniem na prowadzenie na nich działalności komercyjnej: centrów handlowych, centrów kongresowych i hoteli.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#AdamOlkowicz">Jeżeli chodzi o sytuację w Odessie, to ma tam być wybudowany nowy stadion. Natomiast w Charkowie rekonstruowany jest stadion Czornomorca.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#AdamOlkowicz">Teraz powiem kilka słów o Kijowie, ponieważ tam sytuacja jest najtrudniejsza, ponieważ wydano zezwolenie na stadion, który przekroczył 40 przepisów ustawowych. Wybudowano tam wielkie centrum handlowo-rozrywkowe o nazwie „Troicki”. To centrum doszło do czwartej kondygnacji naziemnej, gdy najwyższe czynniki w państwie usłyszały od UEFA informację, że ta lokalizacja powoduje, iż na tym stadionie nie może się odbyć żaden mecz. Nawet nie mogą się odbyć mecze eliminacyjne do EURO 2008 i 2010. Jest decyzja o zburzeniu części naziemnej tego centrum. Odszkodowanie dla inwestora jest szacowane na 50.000–70.000 tys. dolarów. To spowoduje, że stadion w centrum Kijowa, o podobnej infrastrukturze co Stadion Śląski, będzie poddany wielce trudnemu procesowi rewitalizacji. To jest najbardziej czerwony punkt na mapie inwestycji sportowych w Polsce i na Ukrainie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ElżbietaJakubiak">Zadam dwa pytania. Po pierwsze – czy panowie mogliby mi wyjaśnić, na czym polega zmiana kwalifikacji dwóch miast polskich Chorzowa i Krakowa? Chodzi mi o zmianę z miasta rezerwowego na miasto alternatywne. Co to oznacza dla tych miast?</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#ElżbietaJakubiak">Po drugie – chodzi mi o zadania własne PZPN. Czy mogliby mi panowie wyliczyć zadania własne PZPN wynikające z umowy Z UEFA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#IreneuszRaś">Pan prezes mówi, że kolejny raport UEFA będzie przyjazny dla mediów. W przyszłym tygodniu mija rok od wyboru Polski i Ukrainy na organizatora mistrzostw Europy 2012. Czy będzie pan wtedy już mógł nam bardziej oficjalnie powiedzieć, co znajduje się w tym raporcie? W związku z tą rocznicą jest w Polsce duże zapotrzebowanie na tego typu informacje. Dobrze byłoby, aby taka informacja została nam przekazana przez ministra oraz przez spółkę PL2012.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MichałListkiewicz">Jeżeli chodzi o zmianę nazewnictwa, to jest to decyzja UEFA wynikająca z wizyt i raportów. Niby jest to tylko zabieg semantyczny, ale oznacza to coś więcej. Z naszych rozmów z panem Lambertem wynika, że z jednej strony jest to uznanie dla tych miast za to, co zrobiły, czyli nie zrażały się, że są rezerwowe i dużo zrobiły w zakresie EURO 2012. Z drugiej strony jest to sygnał, że UEFA ma alternatywę, jeżeli któreś z czterech miast głównych nie będzie sobie radziło, to w zapasie są jeszcze dwa miasta. Jest także trzeci sygnał. Dla nas najmilszy. To oznacza, że nasza i ukraińska aplikacja o sześć miast nie jest skazana na niepowodzenie. Gdzieś tam usłyszeliśmy, że można żywić spore nadzieje na pięć miast. Jeżeli jest mowa o pięciu, to może uda się nam wprowadzić sześć. Jednak decyzja zapadnie po jesieni.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#MichałListkiewicz">Kolejna kwestia to zadania własne PZPN wynikające z umowy z UEFA. Zadania własne PZPN zostały jasno określone w dokumencie. Na razie wywiązywaliśmy się z tego nieźle, ponieważ weszliśmy do finałowej trójki. To było tylko nasze zadanie i PZPN wziął wszystko na siebie. Potem bez wsparcia miast i rządu wiele byśmy nie zdziałali, ale gwarancje i dokumenty były na tyle silne, że wygraliśmy. Udział PZPN był bardzo duży, ponieważ chodziło o pewien lobbying międzynarodowy oraz o przekonanie, że damy radę. W tej chwili nasze zadania, to pilnowanie, aby miasta oraz spółka spełniały wszystkie wymogi UEFA. Chodzi tutaj także o to, aby wszelkie zadania były realizowane na czas. Musimy poganiać oraz monitorować wszystkie działania. Wykonujemy to na bieżąco, a potem UEFA zwraca się do nas o informacje. Kolejną naszą rolą jest obsługa wszystkich wizyt i delegacji UEFA, wspólnie ze spółką PL2012. Tutaj jest dużo pracy. Musimy także poszukiwać partnerów, którzy w 2010 wejdą w program naszych, czysto sportowych przygotowań do tej imprezy. Nasz sztab jest mały, gdyż obejmuje 20 osób i musi pracować praktycznie 20 godziny na dobę. Teraz dwie osoby wysyłamy na dwumiesięczny staż do UEFA na EURO 2008. Nie są to „dziadki leśne”, ale dwóch młodzieńców, 28 i 29 lat. Osoby te znają kilka języków i są bardzo dobrze wyedukowane. Przez dwa miesiące te osoby będą częścią sztabu organizacyjnego EURO 2008 po to, aby po powrocie pracowały dla EURO 2012. To są nasze zadania własne realizowane własnymi środkami. Nie prosimy o pieniądze rządu oraz spółki PL2012. Staramy się racjonalnie wydawać to co posiadamy w swoim budżecie na ten cel. Szefem budżetu jest pan Adam Olkowicz i on jest wykonawcą tych zadań własnych, a więc on odpowie szczegółowo na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#GrzegorzPisalski">Bardzo dziękuję pani przewodniczącej za pytanie, które zadała wczoraj a dzisiaj je powtórzyła. Chciałbym, abyśmy dobrze zrozumieli wyraz „alternatywa”. Jest to jedna z dwóch wzajemnie wykluczających się możliwości. Tutaj tkwi sedno sprawy, które próbował wytłumaczyć nam pan prezes. Rozumie, że UEFA ma intencje takie, iż będą cztery stadiony, a rozegranie meczu w Krakowie lub w Chorzowie jest możliwe tylko wtedy, gdy któreś z miast wypadnie z tej podstawowej puli. Rozumiem, że w tym przypadku taka jest alternatywa. Czy dobrze to rozumiem panie prezesie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MichałListkiewicz">Jeżeli brać dosłownie wyraz „alternatywa”, to oczywiście ma pan rację. Jednak rozmawialiśmy nad znaczeniem tego wyrazu i podano nam trzy interpretacje, o których już wcześniej mówiłem. Gdyby było więcej miast niż cztery, to należałoby się liczyć z przeprogramowaniem całego kalendarza turnieju. Wtedy któreś z miast musiałoby się liczyć ze zmniejszoną liczbą meczów. Inaczej nie da się tego rozwiązać, a więc tutaj potrzebny jest konsensus. UEFA potwierdziła nam, że sprawa pięciu lub sześciu miast jest nadal otwarta. Jednak są kłopoty z tymi czterema. Najpierw to uporządkujmy i nadróbmy zaległości, a wtedy będzie mowa o rozszerzeniu liczby. Tak nam to wytłumaczono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AdamOlkowicz">Jest jeszcze jeden argument, który UEFA musi przyjmować, to fakt, iż mała Portugalia organizowała mistrzostwa Europy 2004 na 10 stadionach. A więc dwa duże europejskie kraje mają prawo ubiegać się o organizację imprezy na 12 stadionach. Nie ma tutaj kontrargumentu. UEFA twierdziła, że będą musiały dodatkowo powstać dwa centra UEFA. Nieoficjalnie zaczęliśmy sondować sytuację. Uznaliśmy, że po wyliczeniu rzetelnych kosztów tych dwóch dodatkowych centrów, znajdą się środki na ich realizację, a więc i ten argument odpadnie. Stale staramy się mówić o tym rozsądnie, ponieważ cały czas nie ma dobrej sytuacji w wytypowanych miastach. UEFA mówi – „Pośpieszcie się i wyrównajcie, to wtedy zobaczymy”. Tak więc sądzę, iż jest to kwestia kilku miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#AdamOlkowicz">Teraz powiem kilka słów o działaniach własnych PZPN. W tej sprawie nie robimy niczego dla siebie, ponieważ od początku uznajemy, że jest to program dla naszego społeczeństwa, ponieważ taka szansa zdarza się raz na kilka pokoleń. Jeżeli jej nie wykorzystamy, to dużo stracimy. Nie chce mówić o rzeczach oczywistych. Obok współdziałania z UEFA prowadzimy szerokie działania w strukturach PZPN. Uznajemy, że naszym zadaniem jest wykorzystanie takiej okazji na wielką popularyzację piłki nożnej, a także szansą na uzyskanie poprawy w bazie sportowej piłki nożnej i dla sportu w ogóle. Jest program rządowy dotyczący boisk, ale oprócz tego chcemy popularyzować sport poprzez takie formy, jak wzbogacanie idei EURO wieloma innymi przedsięwzięciami. Mamy porozumienie z telewizją publiczną, publicznym radiem i z Telekomunikacją Polską na rzecz szerokiej promocji EURO 2012 w środkach masowego przekazu. Może to trudno zauważyć, ale wiemy, jakie będą koncepcje programowe promowania i mówienia o EURO 2012 w tych mediach. Radio Program 4 zmienia nazwę i będzie to Radio EURO poświęcone tylko sportowi. W Polsce 60% sportu to piłka nożna, a więc dużo będziemy mówić o EURO 2012. Jest także wiele inicjatyw środowisk twórczych, które zwracają się do nas o organizowanie koncertów muzycznych. Znany polski kompozytor pan Romuald Żyliński, który napisał 1000 piosenek, a wiele z nich jest przebojami do dziś dnia, oświadczył, że ma około 20 piosenek sportowych, a w tym około 15 piłkarskich. Poprosiłem kolegów z radia o wydanie płyty promującej ten sport. Są to bardzo fajne piosenki, które ludzie mogą śpiewać na stadionach. Wiele środowisk twórczych zwraca się do nas o możliwość zaistnienia w tym projekcie. Chcą dokumentować zmiany w miastach i obiektach sportowych. Powstają również konkursy plastyczne. Ludzie, którzy czują sport wiedzą, że EURO 2012 jest dużą szansą. Chcemy to wzbogacić, aby ten wizerunek był bardzo pozytywny.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#AdamOlkowicz">Muszę powiedzieć z wielkim niesmakiem o prima aprilisowym żarcie, że odebrano nam organizację EURO 2012, ponieważ jest to zbyt poważną sprawa, aby się z niej naigrywać w prasie. W ten dzień odebraliśmy wiele telefonów z całej Europy, gdyż tam ten dzień ma inne znaczenie. Nie bardzo wiedzieliśmy nawet, w jaki sposób tłumaczyć, że w naszym kraju taki żart nie powinien mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#AdamOlkowicz">Innymi słowy, nasze zadania ogólne są bardzo ważne. Mamy wiele pomysłów. Cały czas szukamy sponsorów, aby po mistrzostwach w 2008 roku wejść z wielkim programem promocyjnym, który nazywamy umownie „TEAM 2012” lub „Drużyna 2012”. Jeżeli uznacie za stosowne, to z wielką przyjemnością będziemy państwa informować o naszych dalszych działaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MaciejPłażyńskiniez">Kiedy będzie następny raport UEFA? Czy jest on cyklicznie wydawany co kwartał?</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#MaciejPłażyńskiniez">Zaprezentowana wersja raportu nie jest oficjalna. W dniu 18 kwietnia 2008 r. będzie on przedmiotem obrad komitetu sterującego i wtedy poznamy jego ostateczną treść. Oczywiście, nie wykluczamy pewnych zmian ocen.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#MaciejPłażyńskiniez">W kwietniu i maju będziemy mieli ponad 10 wizyt przedstawicieli UEFA w sprawie poszczególnych działów infrastruktury. Jedno lub dwa spotkania będą dotyczyły stadionów. Na koniec czerwca otrzymamy raport, który będzie odpowiedzią na hasło Platiniego: „cztery, sześć miesięcy może się okazać decydujące dla projektu”. Czekamy na ten raport. Wierzę także, że osiągniemy przychylność parlamentu polskiego dla spraw, które będą przedmiotem waszego zainteresowania. Według wstępnej analizy, na nowelizacje czeka około 20 ustaw, aby móc wykonać zapisy zawarte w gwarancjach rządowych i dokumentacji zgłoszeniowej na EURO 2012.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#IreneuszRaś">Możecie liczyć na nasze wsparcie oraz parlamentu. Zamykam ten punkt porządku dziennego i przechodzimy do kolejnego punktu – sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#IreneuszRaś">Na samym początku chciałem państwa poinformować, że prezydium Komisji podjęło dwie decyzje. Pierwsza dotyczy debaty dotyczącej PZPN w kontekście informacji o skali działań korupcyjnych w polskim futbolu. Zdecydowaliśmy, iż jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu, zaraz po głosowaniach w sali nr 12 odbędzie się posiedzenie Komisji w tej sprawie. Informacja jest już u Marszałka Sejmu. Na tym posiedzeniu będzie obecny prezes Listkiewicz oraz minister spraw wewnętrznych i administracji, wicepremier Grzegorz Schetyna, minister sprawiedliwości oraz minister sportu i turystyki pan Drzewiecki.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#IreneuszRaś">Druga decyzja dotyczy tego, że otrzymaliśmy zgodę na powołanie stałej podkomisji do spraw EURO 2012. Prezydium zdecydowało, iż podkomisja będzie się składała z 11 członków. Zaakceptowaliśmy parytet – 5 członków PO, 4 z PiS i po jednym pośle z LiD i PSL. Powołanie podkomisji odbędzie się 24 kwietnia 2008 r. w czwartek. Proszę to sobie zapisać, ponieważ wtedy zostaną zgłoszeni kandydaci. To jest ważna informacja dla frakcji politycznych, aby były przygotowane na ten dzień.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#IreneuszRaś">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#IreneuszRaś">Informuję, że protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#IreneuszRaś">Wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>