text_structure.xml
90.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławŻmijan">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam przybyłych członków Komisji. Witam przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli pana Marka Zająkałę, wiceprezesa NIK. Witam Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego pana Roberta Dziwińskiego. Witam pozostałych państwa. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia otrzymaliśmy. Czy do tego porządku są uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że przyjęliśmy porządek dzienny.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławŻmijan">W imieniu prezydium Komisji proponujemy państwu małą modyfikację porządku obrad. Proponujemy, aby przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli zreferował łącznie dwa pierwsze punkty dotyczące wyników kontroli NIK, następnie oddamy głos posłom i gościom, i odbędziemy debatę oraz przejdziemy do trzeciego punktu dzisiejszych obrad Komisji. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu do tej propozycji, to uznam, że Komisja ją przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Przyjęliśmy porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławŻmijan">Przystępujemy do jego realizacji. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanuszPiechociński">Panie przewodniczący. Wypada poinformować, że uczestniczymy w historycznym otwarciu trzeciej setki posiedzeń sejmowej Komisji Infrastruktury w tej kadencji. Przed południem mieliśmy dwusetne posiedzenie, a teraz jest dwusetne pierwsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję za to cenne uzupełnienie. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekZająkała">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Szanowni państwo. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to pierwszą informację ja omówię, a drugą pan dyrektor Laube, który jest zastępcą dyrektora Departamentu Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarekZająkała">Wysoka Komisjo. Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała prowadzenie postępowań administracyjnych dotyczących legalizacji samowoli budowlanych oraz prawidłowości prowadzenia postępowań egzekucyjnych. Kontrolę przeprowadzono w Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego oraz 24 powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego. Badaniami kontrolnymi objęto okres od 2005 do I półrocza 2008 r. Celem kontroli było dokonanie oceny działań organów nadzoru budowlanego w zakresie prowadzenia postępowań administracyjnych, w sprawach legalizacji samowoli budowlanych, w tym m.in. prawidłowości prowadzenia postępowań administracyjnych dotyczących wstrzymania robót budowlanych, wyznaczenia terminu na uzupełnienie dokumentów niezbędnych do zalegalizowania samowoli budowlanych, ustalania opłat legalizacyjnych oraz skuteczności prowadzonych postępowań egzekucyjnych w administracji w sprawach samowoli budowlanych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarekZająkała">Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła prowadzenie przez powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego postępowań administracyjnych, dotyczących legalizacji samowoli budowlanych oraz postępowań egzekucyjnych. W wyniku kontroli stwierdzono, że postępowania administracyjne w sprawach samowoli budowlanych prowadzono z naruszeniem terminów określonych w ustawie – Prawo budowlane i terminów określonych w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, a decyzje nakazujące rozbiórkę obiektów budowlanych wydawano ze znaczną zwłoką w stosunku do momentu stwierdzenia naruszeń prawa, a w szczególności:</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarekZająkała">– nieprawidłowo wszczynano postępowania administracyjne nie sprawdzając zgodności budowy z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz przepisami techniczno-budowlanymi. Jaskrawym przykładem jest tu Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Grodzisku Mazowieckim, który w 48 przypadkach na 51 postępowań nie sprawdził, czy budowy spełniają wymagania prawne. Z kolei w Pabianicach na 38 postanowień, błędnych było aż 31 decyzji.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MarekZająkała">– opieszale podejmowano czynności w postępowaniu administracyjnym – postanowienia o wstrzymaniu prowadzenia robót budowlanych wydawali, nawet po upływie 2 lat od momentu stwierdzenia samowoli budowlanej.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MarekZająkała">Wysoka Komisjo. Oto w skrócie najważniejsze ustalenia kontroli:</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MarekZająkała">– W 7 z 24, tj. 30% skontrolowanych powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego nieprawidłowo wydawano postanowienia o naliczeniu opłaty legalizacyjnej wadliwie określając kategorię obiektu budowlanego. Najbardziej drastycznym przykładem jest PINB w Łodzi, gdzie zaniżono o 350 tys. zł opłatę legalizacyjną pawilonu gastronomicznego oraz PINB w Giżycku, gdzie pobrano o 40 tys. zł mniej niż należało od czterech właścicieli domków letniskowych. Niewłaściwe stosowanie i interpretowanie przepisów dotyczących ustalenia wysokości opłat legalizacyjnych skutkowało zawyżaniem bądź zaniżaniem opłat, co może wskazywać na wystąpienie mechanizmów korupcjogennych. Innym sposobem na ułatwienie właścicielom budów życia jest rozłożenie opłaty na raty, choć powiatowy inspektor nie ma takich uprawnień (PINB w Łodzi). Stwierdzono również, że 2 (8,3%) powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego przyjęło niewłaściwą podstawę prawną prowadząc postępowania legalizacyjne, w wyniku czego zalegalizowano 4 obiekty budowlane bez ustalenia opłaty legalizacyjnej. Przypadki takie wykryto w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Hrubieszowie i Włodawie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MarekZająkała">– W 6 z 24, tj. 25% powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego nie posiadano aktualnych i rzetelnych danych o terminach i kwotach opłat legalizacyjnych wniesionych, na rachunek właściwego wojewody. Stwierdzono rozbieżności w rejestracji opłat, w zakresie wysokości kwot wniesionych z tytułu opłat legalizacyjnych, pomiędzy powiatowymi inspektorami nadzoru budowlanego, a właściwymi wojewodami. W ocenie NIK, brak informacji o terminach i wysokości wpłat wniesionych z tytułu opłat legalizacyjnych uniemożliwiał rzetelne prowadzenie postępowań, w tym terminowe wydawanie decyzji i egzekwowanie obowiązków od inwestorów.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MarekZająkała">– W 8 z 24, tj. 33,3% skontrolowanych powiatowych inspektoratach wydawano decyzje o zatwierdzeniu projektu budowlanego i pozwoleniu na wznowienie robót budowlanych niezgodnie z przepisami ustawy – Prawo budowlane w 20 na 67 przypadków; m.in. w Zamościu i Bielsku Podlaskim. Prowadzono także postępowania administracyjne w sprawie legalizacji samowoli budowlanych, pomimo niewniesienia przez inwestorów, w wyznaczonym terminie, opłaty legalizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MarekZająkała">– W 17 z 24, tj. 70,6% skontrolowanych powiatowych inspektoratach kontynuowano postępowania administracyjne, pomimo niewywiązania się inwestorów z obowiązku przedstawienia wymaganych ustawą dokumentów w określonych terminach. Tak postępowano w Giżycku, Białymstoku i Bielsku Podlaskim. Nie wydano również, w tych przypadkach, decyzji o nakazie rozbiórki, chociaż nakazywało je prawo. Na przykład w łódzkim i pabianickim PINB na decyzje czekały przypadki z roku 2005. Zdaniem NIK, bezczynność powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego, w tym zakresie, sprzyjała nieprzestrzeganiu przepisów Prawa budowlanego przez inwestorów.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#MarekZająkała">– W 12 z 24, tj. 50% powiatowych inspektoratach postępowania egzekucyjne w sprawach samowoli budowlanych prowadzono przewlekle i z naruszeniem przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Dotyczyło to m.in.: wszczynania postępowań egzekucyjnych ze znaczną zwłoką, gdzie wystąpiły przypadki wszczęcia postępowania, nawet po upływie 11 miesięcy od dnia wystawienia upomnienia.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#MarekZająkała">– W 6 spośród 24, tj. 25% skontrolowanych powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego stosowano ze znaczną zwłoką grzywny w celu przymuszenia do wykonania obowiązku wynikającego z decyzji o nakazie rozbiórki. Jaskrawym przykładem jest Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Kłodzku, gdzie grzywnę nałożono po upływie ponad 2,5 roku od wydania decyzji.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#MarekZająkała">– W 10 spośród 24 skontrolowanych powiatowych inspektoratach stwierdzono, w prowadzonych postępowaniach, przesłanki do zastosowania środka egzekucyjnego w postaci wykonania zastępczego, tj. rozbiórki na koszt inwestora, natomiast tylko w 3 inspektoratach wszczęto postępowania w tym trybie.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#MarekZająkała">– Jedna czwarta inspektoratów nie sprawdzała wykonania decyzji dotyczących poprawy złego stanu technicznego budynków, choć ich niewykonanie mogło sprowadzać zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Nie sprawdzano tego nawet w przypadku decyzji, którym nadano rygor natychmiastowej wykonalności (powiatowe inspektoraty w Policach, Wrocławiu, Świnoujściu).</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#MarekZająkała">– 12 inspektorów nie sprawdzało, czy inwestorzy po wydanym nakazie wstrzymali roboty budowlane; nie zrobił tego np. PINB w Grodzisku Mazowieckim w 34 na 35 skontrolowanych postępowań oraz PINB w Świnoujściu w 20 na 25 przypadkach. 4 inspektoraty – m.in. PINB we Wrocławiu i Policach – nie sprawdziły wykonania innych nakazów (przerwanie robót, rozbiórka, doprowadzenie do stanu poprzedniego lub zgodnego z prawem).</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#MarekZająkała">W toku kontroli ustalono, że Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, jako centralny organ administracji rządowej w sprawach nadzoru budowlanego, podejmował szereg działań, w tym informacyjno-szkoleniowych oraz kontrolnych w stosunku do powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego, jednakże działania te nie doprowadziły do poprawy funkcjonowania tych organów w kontrolowanym zakresie.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#MarekZająkała">Wyniki kontroli wskazują, że jedną z istotnych przyczyn braku poprawy działalności powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego była znaczna fluktuacja kadr, zbyt mała liczba pracowników zatrudnionych w powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego oraz niepełne wykorzystanie etatów przewidzianych dla pracowników merytorycznych. W ocenie NIK spowodowane to było, m.in. małą atrakcyjnością zarobków. Średnie wynagrodzenie, co prawda wzrosło z 2358 zł w 2005 r. do 3145 zł w I półroczu 2008 r., tj. o 33,4%, ale nadal odbiegło od zarobków proponowanych przez firmy budowlane – pracownikom o tak wysokich kwalifikacjach zawodowych. Było to bezpośrednią przyczyną małego zainteresowania pracą w powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#MarekZająkała">Wysoka Komisjo. Nieegzekwowanie bądź egzekwowanie ze znaczną zwłoką obowiązków wynikających z przepisów prawa, przez powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego świadczy o niskiej skuteczności tych organów. Obecna struktura organizacyjna organów nadzoru budowlanego nie zapewnia bezstronności przy wykonywaniu zadań z zakresu ustawy – Prawo budowlane i nie sprzyja poprawie funkcjonowania tych organów. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, w świetle obowiązujących przepisów prawa, ma ograniczoną możliwość oddziaływania na powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego. W związku z tym aktualny jest wniosek w sprawie reorganizacji struktury organów nadzoru budowlanego zawarty w informacji o wynikach kontroli funkcjonowania nadzoru budowlanego, opracowanej przez NIK w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#MarekZająkała">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, poprawa funkcjonowania organów nadzoru budowlanego jest konieczna i może nastąpić poprzez zdyscyplinowanie prawidłowości wykonywania zadań z zakresu prawa budowlanego i prawa administracyjnego przez powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego. Zdaniem NIK realizacja wniosków zawartych w informacji powinna przyczynić się do poprawy funkcjonowania organów nadzoru budowlanego.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#MarekZająkała">To tyle panie przewodniczący o wynikach pierwszej kontroli. Teraz, jeśli pan przewodniczący pozwoli, pan dyrektor Janusz Laube w skrócie omówi wyniki drugiej kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanuszLaube">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie. Najwyższa Izba Kontroli, w okresie od września do grudnia 2008 r., skontrolowała prawidłowość i terminowość wydawania decyzji o warunkach zabudowy oraz decyzji o pozwoleniu na budowę przez organy jednostek samorządu terytorialnego. Kontrolę przeprowadzono w 8 miastach na prawach powiatu, tj. Olsztynie, Toruniu, Ostrołęce, Włocławku, Koninie, Skierniewicach, Katowicach i Chorzowie. Z pozostałych miast uzyskaliśmy informacje w wymaganym trybie. Zatem informacja zawiera dane ze wszystkich 65 miast w zakresie podstawowym.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanuszLaube">Celem kontroli było dokonanie oceny działalności organów jednostek samorządu terytorialnego w zakresie prawidłowości i terminowości wydawania decyzji o warunkach zabudowy oraz decyzji o pozwoleniu na budowę. W wyniku kontroli ustaliliśmy dwie oceny; oddzielną dla pierwszego i oddzielnie dla drugiego obszaru.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanuszLaube">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wydawanie decyzji o warunkach zabudowy, pomimo stwierdzonych nieprawidłowości. W postępowaniach administracyjnych prowadzonych w sprawie ustalenia warunków zabudowy, stwierdzono naruszenie wymogów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz przewlekłość tych postępowań.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanuszLaube">Najważniejsze ustalenia kontroli w zakresie wydawania decyzji o warunkach zabudowy były następujące:</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JanuszLaube">– ustalono, że w 975, tj. 35,1% postępowań administracyjnych dotyczących wydawania decyzji o warunkach zabudowy nie przestrzegano terminów, określonych w art. 35 § 3 ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego. Stwierdzono, że zwłoka w wydawaniu decyzji administracyjnych przede wszystkim spowodowana była przedłużającymi się uzgodnieniami z innymi organami administracji publicznej, a także wykonywaniem pracochłonnej analizy funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu;</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JanuszLaube">– w 7 miastach prowadzono nieprawidłowo postępowania administracyjne w sprawie ustalenia warunków zabudowy. W wyniku kontroli 161 decyzji o warunkach zabudowy, stwierdzono, że w 91, tj. 56,5% postępowań administracyjnych, nie zostały spełnione wymogi z zakresu przepisów o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a w szczególności brak było:</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JanuszLaube">– dowodów świadczących o przeprowadzeniu analizy funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu, w celu ustalenia warunków zabudowy,</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JanuszLaube">– dowodów potwierdzających przynależność osób sporządzających projekty decyzji o warunkach zabudowy, do samorządu zawodowego urbanistów albo architektów,</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#JanuszLaube">– podpisu osoby sporządzającej analizę funkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu,</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#JanuszLaube">– kopii map zasadniczych lub kopii map katastralnych, przyjętych do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#JanuszLaube">W wyniku kontroli stwierdzono, że wpływ na to miał stopień pokrycia gmin miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego w 6 spośród 8 skontrolowanych miast był niewystarczający, wskaźnik ten wyniósł średnio 28,2%. Najmniej we Włocławku, bo tylko 12,6%. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli ustalanie warunków zabudowy w drodze decyzji, zamiast na podstawie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, nie sprzyja przyspieszeniu otrzymania przez inwestorów decyzji o pozwoleniu na budowę.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#JanuszLaube">Jeżeli chodzi o drugą decyzję, Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła wydawanie decyzji o pozwoleniu na budowę, pomimo stwierdzonych uchybień. Postępowania administracyjne w sprawie wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę, prowadzone były prawidłowo i zgodnie z terminami określonymi w ustawie – Prawo budowlane. W terminie do 65 dni wydano 96,8% decyzji o pozwoleniu na budowę, a tylko 3,2% decyzji wydano ze zwłoką z przyczyn niezależnych od organu. Najważniejsze ustalenia kontroli w zakresie wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę i stwierdzonych uchybień są następujące.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#JanuszLaube">Spośród zbadanych 204 postępowań administracyjnych w sprawach o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę, w 59,8%, stwierdzono uchybienia, polegające na niezałączaniu, przez inwestorów, do wniosków o wydanie decyzji, kompletnych i właściwych dokumentów. W szczególności w 8 przypadkach, do załączonych projektów budowlanych nie dołączono wymaganych opinii i uzgodnień, do 9 wniosków, złożonych o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę, załączono projekty zagospodarowania działki lub terenu, które nie były sporządzone na aktualnych kopiach mapy zasadniczej lub mapy jednostkowej, przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#JanuszLaube">Przy wydawaniu decyzji o pozwoleniu na budowę, zatwierdzono 6 projektów budowlanych, pomimo niepotwierdzenia przez projektantów sprawdzeń tych projektów. W 15 wydanych decyzjach o pozwoleniu na budowę, nie nałożono na inwestorów obowiązku ustanowienia inspektorów nadzoru inwestorskiego, pomimo iż decyzje te dotyczyły obiektów budowlanych, przy których realizacji jest wymagane ustanowienie inspektora nadzoru inwestorskiego.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#JanuszLaube">Ponadto w wyniku kontroli stwierdzono, że w Olsztynie i Toruniu rejestry wniosków o pozwolenie na budowę oraz decyzji o pozwoleniu na budowę, prowadzone były niezgodnie ze wzorami określonymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 13 maja 2004 r. – nie zawierały wszystkich rubryk wymaganych rozporządzeniem. Rejestry wniosków o pozwolenie na budowę, decyzji o pozwoleniu na budowę lub rejestry wydanych decyzji o warunkach zabudowy w 6 miastach prowadzone były nierzetelnie. W rejestrach pozostawiano niewypełnione pozycje i nie wpisywano wszystkich danych wymaganych przepisami ww. rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#JanuszLaube">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, kompleksowe opracowanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, jako podstawowego aktu prawa miejscowego kształtującego ład przestrzenny, powinno stać się priorytetem dla organów administracji publicznej. Brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a w konsekwencji konieczność wydawania decyzji o warunkach zabudowy, nie sprzyja prawidłowemu gospodarowaniu przestrzenią i efektywnej realizacji inwestycji. Postępowania administracyjne w sprawie decyzji o warunkach zabudowy w istotny sposób opóźniały rozpoczęcie realizacji inwestycji.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#JanuszLaube">Najwyższa Izba Kontroli nadal uważa za aktualny wniosek, dotyczący zmiany ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, w zakresie zapewnienia pełnego pokrycia powierzchni kraju miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, zawarty w informacji o wynikach kontroli kształtowania polityki przestrzennej w gminach, jako podstawowego instrumentu rozwoju inwestycji opracowanej przez NIK w 2007 r. W ocenie NIK, pozostawienie urzędnikowi, zamiast powszechnie obowiązującym przepisom prawa, rozstrzygnięć o sposobie zagospodarowania i zabudowy terenu stanowi mechanizm korupcjogenny.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#JanuszLaube">Kontrola wykazała, że wprowadzenie do ustawy – Prawo budowlane instytucji wymierzenia kary pieniężnej, w przypadku niewydania decyzji o pozwoleniu na budowę w ustawowym terminie, zdyscyplinowało organ wydający pozwolenie na budowę. Uchybienia stwierdzone w postępowaniach administracyjnych, w zakresie wydawania decyzji o warunkach zabudowy, wskazują również na potrzebę zastosowania podobnego instrumentu prawnego w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#JanuszLaube">W celu doprowadzenia do prawidłowego wykonywania zadań z zakresu Prawa budowlanego i Prawa administracyjnego, w zakresie wydawania decyzji o warunkach oraz decyzji o pozwoleniu na budowę, Najwyższa Izba Kontroli uważa za konieczne podjęcie działań przez Ministra Infrastruktury w zakresie rozważenia opracowania projektu ustawy nowelizującej ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przez wprowadzenie kary pieniężnej za niewydanie w terminie, bez uzasadnienia, decyzji o warunkach zabudowy.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#JanuszLaube">W stosunku do prezydentów miast na prawach powiatu Izba uważa za konieczne podjęcie działań zmierzających do systematycznego zwiększania powierzchni gmin objętych miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, ponadto spowodowanie, przez wzmocnienie nadzoru, poprawy postępowań administracyjnych w zakresie ustalenia warunków zabudowy, w szczególności wyeliminowania przewlekłości prowadzonych postępowań administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#JanuszLaube">Zdaniem NIK realizacja wniosków zawartych w informacji powinna przyczynić się do poprawy funkcjonowania jednostek zajmujących się tymi omówionymi sprawami. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Po rozpoczęciu naszych obrad na posiedzenie przybył pan minister Olgierd Dziekoński, którego serdecznie witam.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławŻmijan">Otwieram dyskusję. Bardzo proszę. Pan przewodniczący Janusz Piechociński.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszPiechociński">Odniosę się do pierwszego raportu omówionego przez pana prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Dane zebrane w roku 2008 potwierdzają jedno – mamy do czynienia z totalną nieskutecznością policji budowlanej. Jeżeli mówimy o patologii, braku decyzyjności i spowolnianiu decyzji dla 30%, a w niektórych przypadkach wymienionych przez pana prezesa jeszcze większej liczby, to znaczy, że popełniamy jakiś większy błąd systemowy. Oczywiście, na to kładzie się cieniem jakość kadr i dostępności tych kadr w terenie. Wydaje się, ze raport poprzedzający ostatnie decyzje Wysokiej Izby w zakresie poluzowania procesu decyzji budowlanej pokazuje bardzo wyraźnie, z czym spotkamy się za lat dwa czy trzy. Otóż spotkamy się z totalnym ośmieszeniem funkcjonowania Prawa budowlanego i skutecznego jego łamania. Na dobrą sprawę, i to widzimy coraz bardziej, wystarczy mieć profesjonalnego prawnika i życzliwego urzędnika w nadzorze budowlanym, żeby ograć państwo dokonując czasem zaskakujących i nie do pomyślenia rozwiązań architektoniczno-budowlanych. Na pewno kuriozalne są kwestie sprawdzalności decyzji wydanych pod rygorem natychmiastowej wykonalności.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym mam pytanie do pana prezesa. Raporty Najwyższej Izby Kontroli nie mogą pozostawać bez echa i być jedynie elementem dla naszych legislacyjno-systemowych rozwiązań. Czy państwo w stosunku do części skontrolowanych powiatowych inspektoratów postawiliście sugestię postępowania o charakterze prokuratorskim? Jak reagują organy założycielskie dla inspektoratów? Najwyższa Izba Kontroli podnosi, wydaje się, słuszny postulat, że decentralizacja funkcji policyjnych jest z punktu widzenia osiągania celów najgorszym z możliwych rozwiązań. W związku z tym pan prezes powtórzył znany postulat Izby, aby nastąpiła centralizacja służb nadzoru budowlanego i żebyśmy w skali kraju mieli jedną politykę nadzoru budowlanego. Bo w praktyce mamy tych polityk kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JanuszPiechociński">Mam pytanie do przedstawiciela rządu. Bo nie tylko ten, ale i poprzedni rząd, konsekwentnie przesuwa uprawnienia do samorządu. Okazuje się, że inspektorzy powiatowi mają kontrolować decyzje wydawane w tym samorządzie. Dlatego z góry jakby jesteśmy skazani na to, iż może się okazać, że będą wnioski nie tylko systemowe ale i personalne. Jakie po tym raporcie Najwyższej Izby Kontroli ma odczucia resort infrastruktury i rząd, jeśli idzie o podporządkowanie struktur wojewódzkich i powiatowych nadzoru budowlanego Głównemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego? Oznacza to powrót do scentralizowanego systemu policji budowlanej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Bardzo proszę, pan przewodniczący Andrzej Adamczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Panie ministrze. Panie i panowie posłowie. Szanowni państwo. Pragnę się w pierwszej kolejności odnieść także do raportu Najwyższej Izby Kontroli do wyników kontroli legalizacji samowoli budowlanej oraz prawidłowości prowadzenia postępowań egzekucyjnych. Po lekturze materiału NIK-owskiego poza dyskusją staje problem reorganizacji służb nadzoru budowlanego. To jest temat, który był przedmiotem debaty Wysokiej Izby w poprzedniej kadencji Sejmu. Niestety, jak widać w praktyce, negatywnie odłożyła się decyzja Wysokiej Izby w tamtym czasie o braku zgody na reorganizację nadzoru budowlanego.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejAdamczyk">Niestety, zwyciężyły partykularne interesy związków samorządowych, partykularne interesy samorządów. Sam jestem samorządowcem i do parlamentu trafiłem z samorządu. Ale widzę na ile negatywnie wpływają relacje pomiędzy samorządami a nadzorem budowlanym. Nie chciałbym tego odnosić do starostw, bo absolutnie byłoby to nieuprawnione i krzywdzące dla samych starostów.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejAdamczyk">Od wielu miesięcy mówimy o konieczności reorganizacji nadzoru budowlanego ze względu na niewystarczające środki budżetowe przeznaczane każdorazowo na funkcjonowanie nadzoru budowlanego. Teraz po stronie kontroli działań tego nadzoru widzimy kolejne defekty i wręcz sytuację, która przymusza wręcz parlament przede wszystkim, ale także rząd, żeby nie przejść do porządku dziennego nad tym raportem i nad tymi informacjami.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejAdamczyk">Wobec tego pozwalam sobie skierować pytanie do pana ministra. Panie ministrze, jak pan przewiduje, w jakim czasie rząd będzie w stanie złożyć projekt nowelizacji ustawy – Prawo budowlane w części przepisów dotyczących nadzoru budowlanego. Chodzi o projekt zawierający propozycje reorganizacji służb nadzoru budowlanego w takim zakresie, w jakim to miało miejsce przed dwoma czy trzema laty?</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejAdamczyk">Zwracam się do pana ministra Dziwińskiego, Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Wydaje się poza dyskusją stwierdzenie Najwyższej Izby Kontroli, co do wysokości naliczania opłat legalizacyjnych. Jak najbardziej zasadne jest pytanie pana przewodniczącego Piechocińskiego, czy zostały powiadomione organy prokuratury. Bo nie wydaje mi się, że człowiek, który nie ma trudności z opanowaniem tekstu na poziomie szkoły podstawowej, mógł zakwalifikować obiekt gastronomiczny do kategorii III. Myślę o załączniku do Prawa budowlanego zawierającego kategoryzację obiektów i budynków.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejAdamczyk">Zapewne nie stało się to bez przyczyny i nie był to tylko błąd zaniechania. To jest właśnie efekt rozprzężenia prawa, o którym mówił pan przewodniczący Piechociński.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejAdamczyk">Wykorzystując to, że jestem przy głosie, pragnę się także odnieść do drugiego w kolejności omawianego dzisiaj tematu, jakim jest informacja o wynikach kontroli prawidłowości wydawania decyzji o warunkach zabudowy oraz decyzji o pozwoleniu na budowę. Już wręcz na truizm wygląda stwierdzenie, że postępowania w sprawach o ustalenie warunków zabudowy należą do spraw szczególnie skomplikowanych ze względu na konieczność dokonywania uzgodnień z organami itd. Są to otwarte pola do działań korupcyjnych.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, chyba już więcej na ten temat powiedzieć nie można, poza sformułowaniem pytania. Kiedy wreszcie rząd przedłoży projekt nowej ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym? Chodzi o taki projekt, który umożliwi przyjęcie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla większości obszarów naszego kraju, a szczególnie tych, które są w orbicie zainteresowania inwestorów. Pozwoli to powiększyć w sposób znaczny pokrycie planami terenu naszego kraju. Wydaje się, to bardzo skutecznie wyeliminuje otwarty obszar korupcji na poziomie samorządów gmin. Bo to samorządy gmin w swoich obowiązkach i kompetencjach mają planowanie i zagospodarowanie przestrzenne. Kiedy wreszcie, panie ministrze, światło dzienne ujrzy od dawna zapowiadany projekt nowej ustawy rewolucyjnej w stosunku do obowiązujących przepisów, w sposób znaczny upraszczający tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego? Kiedy wreszcie będziemy mogli nad tym projektem procedować? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Bardzo proszę; pan poseł Jacek Krupa.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JacekKrupa">Dziękuję bardzo. W pierwszej sprawie kontroli samowoli budowlanej w zasadzie wszystko zostało powiedziane, więc nie będę się wypowiadał. Natomiast odnoszę się do drugiej informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli w sprawie wydawania decyzji o warunkach zabudowy oraz pozwoleń na budowę. Przyznam się, że jak sięgałem po ten materiał, miałem lęk co też w nim zastanę. Moje doświadczenia, jako byłego starosty krakowskiego, były dość trudne. Pamiętam straszliwe kłopoty, jakie powiaty miały na początku z dotrzymaniem terminów 65-dniowych. To był po prostu koszmar, zwłaszcza w tych powiatach, które wcześniej nie prowadziły tego zadania, mając zadanie zlecone do gmin. Nie wiem czy Najwyższa Izba Kontroli kontrolowała akurat takie powiaty. Zwłaszcza w południowej Polsce wiele powiatów nie prowadziło tego typu zadań do roku 2002 czy 2003; nie pamiętam dokładnie daty. Potem zadanie to powiaty przejęły od gmin tworząc od podstaw wydziały zajmujące się Prawem budowlanym. To były straszliwe problemy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JacekKrupa">Wspominając swoje doświadczenia z tamtych lat byłem prawie pewien, że wyniki kontroli NIK będą dużo gorsze. Wbrew moim oczekiwaniom i z dużą satysfakcją stwierdzam, że te wyniki kontroli dotyczących pozwoleń na budowę wydawanych przez starostów są pozytywne. Uważam to za duży postęp, który należy zauważyć.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JacekKrupa">Natomiast co do warunków zabudowy, to chciałbym otrzymać odpowiedź na jedno pytanie, choć nie wiem czy są takie dane. Czy w trakcie kontroli zwracano uwagę na jedną kwestię. Przecież gminy jednak uchwalają miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, choć jedne robią to wcześniej, inne później. Zawsze jednak jest okres przed uchwaleniem planu. Czasami jest to rok, czasami kilka miesięcy. Spotkałem się ze zjawiskiem, że tuż przed uchwaleniem planu bądź w okresie jego uprawomocnienia się, napływała z gmin lawina wniosków o nowe warunki zabudowy, jakby nadrabiały zaległości. W tym czasie mnóstwo warunków zabudowy było wydawanych przez wójtów i burmistrzów. Działo się to tuż przed uchwaleniem bądź uprawomocnieniem się decyzji o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JacekKrupa">Czy państwo w trakcie kontroli spotkaliście się z tym zjawiskiem? Bo ja się spotkałem i starałem się z tym walczyć. Bo to chyba był okres najbardziej korupcjogenny i najczęściej występujący. Gminy wiedziały i ludzie też wiedzieli, że miejscowy plan wejdzie w życie i jest to ostatni moment, żeby coś zrobić. Czy w trakcie kontroli zauważyliście państwo takie zjawisko?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Bardzo proszę; pani poseł Aldona Młyńczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AldonaMłyńczak">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Chciałam dodać jeszcze takie spostrzeżenie dotyczące legalizacji samowoli budowlanych. Rzeczywiście, jest to problem, który należy uregulować zmieniając całą strukturę nadzoru budowlanego. Pewne decyzje zostały już podjęte w nowelizacji ustawy – Prawo budowlane, które niedawno procedowaliśmy. Wydaje się, że gdyby chociaż te zmiany weszły w życie, byłyby pewne ułatwienia i większa decyzyjność Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego nad inspektorami powiatowymi. Szkoda, że ta ustawa nie weszła po nowelizacji w życie w terminie, w którym mogłaby, abstrahując od tego, że należy oczywiście cały czas rozważać poprawę systemu nadzoru.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AldonaMłyńczak">Jednak ciągle nie należy zapominać, że są naprawdę duże braki kadrowe w służbach nadzoru budowlanego. Dopóki jednak nie zostaną w jakiś sposób uregulowane kwestie płacowe inspektorów nadzoru, to wszystkie kontrole nic nie dadzą, bo będzie coraz niższy poziom usług albo coraz mniej ludzi w nadzorze. Nawet bardzo drastyczne decyzje i centralny nadzór może nie dać takiego skutku. Wydaje się, że podstawową kwestią jest dobór kadr, co wiąże się jednak z finansowaniem. Ale jak powiedziałam wcześniej, pewne rzeczy zostały już uregulowane w nowelizacji ustawy – Prawo budowlane, która teraz jest w Trybunale Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AldonaMłyńczak">Jeśli chodzi o drugą kwestię, czyli wydawanie decyzji pozwolenia na budowę i decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, kontrola NIK wykazała opieszałość w ich wydawaniu. Prowadzi to do takiego wniosku, że dopóki nie będzie nowego prawa, trzeba by przeanalizować skąd bierze się ta opieszałość. Może zastosować jednak pewne restrykcje? Jak powiedział mój przedmówca, są pewne okresy, kiedy te decyzje wydaje się szybciej, a kiedy później. A więc chętnie byśmy usłyszeli jak to wygląda w poszczególnych województwach.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AldonaMłyńczak">A w ogóle – czy są przeprowadzane analizy zaistniałych dużych opóźnień w wydawaniu decyzji pozwolenia na budowę i decyzji o warunkach zabudowy? Czy wynika to z tego, że pracownicy nie są odpowiednio wyszkoleni, czy może wniosków jest zbyt dużo? A może są zupełnie inne tego przyczyny? Takie analizy byłyby bardzo nam potrzebne i ministerstwu również. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Bardzo proszę, pan poseł Józef Racki.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefRacki">Dziękuję bardzo. Ja powiem tak; z ciekawością przeczytałem zarówno jedną informację Najwyższej Izby Kontroli, jak i drugą. Potwierdza się teza, że mamy dwa zadania. Jest jedna instytucja dobra i druga zła. Pierwsza daje pozwolenia na budowę, kiedy trzeba odwleka wszystko w czasie. Zła instytucja jest w tym samym miejscu, ale musi ścigać sprawców jakiś nieprawidłowości i nakładać na nich mandaty. Cały czas myślę o tym, że ta dobra instytucja powinna być blisko tego podmiotu, któremu dobro czyni. Natomiast ta zła instytucja powinna być jak najdalej od zainteresowanych podmiotów. Wtedy wydawałaby wyroki, które byłyby egzekwowane.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JózefRacki">Myśmy chyba ponieśli porażkę wtedy, kiedy do ustawy – Prawo budowlane wprowadzono przepis o nakazie rozbiórki budynków, na które inspektorom nadzoru budowlanego nie dano pieniędzy. To się zaczęło szerzyć. Bo mnie odpowiadał taki zapis. Bo gdybyśmy rozebrali jeden czy drugi obiekt nielegalnie; postawiony w powiecie i głośno o tym mówili, to pewno już trzeci by samowolnie nie powstał.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JózefRacki">W raporcie Najwyższej Izbie Kontroli na str. 12 stwierdza się, że w ostatnich dziesięciu latach systematycznie wzrasta liczba obiektów budowlanych realizowanych w poszczególnych latach tego okresu, pomimo iż w pierwszym okresie po wejściu przepisów w życie zmalałą liczba wydawanych pozwoleń na budowę. To znaczy, że są mechanizmy skutecznej kontroli. Niektóre działania są nawet złośliwie podejmowane przez inwestorów. Bo skoro sąsiad wybudował coś nielegalnie, to ja też mogę to zrobić.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JózefRacki">Widzimy, co się dzieje; wzmacnia się instytucja skarg bliższych i dalszych sąsiadów. Dopiero wtedy na skargi reaguje inspektor nadzoru budowlanego. To znaczy, że ludzie zaczynają już nas popędzać. Początkowo przypuszczałem, iż jest prawdą, iż nie mamy ludzi do pracy w powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego. Ale z raportu NIK wynika coś zupełnie innego, przynajmniej na podstawie Łodzi i Pabianic. Myślę, że potencjał intelektualny tych miast jest znaczny, a mimo to inspektoraty mają kłopoty kadrowe. Świadczy to chyba o tym, że coś jest nie tak. Jeżeli czytamy w materiale NIK, że pracownik administracji, bo jest nim przecież pracownik nadzoru budowlanego, powinien znać Kodeks postępowania administracyjnego jak pacierz, czyli na pamięć i umieć się nim posługiwać i stosować zawarte w nim przepisy, to znaczy, że całe zło tkwi w procedurach. Jedna rzecz jest zastanawiająca. W raporcie NIK pozytywnie ocenił Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego stwierdzając jednocześnie, że jego zalecenia pokontrolne nie są wykonywane. To znaczy, że ktoś na dole ma albo dwuwładzę, albo po prostu nie wie gdzie pracuje. Nie ma mechanizmów, żeby wyegzekwować obowiązki nałożone na powiatowych inspektorów.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JózefRacki">W materiale Najwyższej Izby Kontroli brakowało mi jednej rzeczy. Mówimy o pracownikach nadzoru, którzy nie wywiązywali się z obowiązków na nich nałożonych, albo też wywiązywali się w sposób nadgorliwy. Mam na myśli przedłużanie w czasie legalizacji samowoli budowlanej czy ewentualnie wydawania decyzji o nałożeniu kar. Jakich dotyczyło to inwestorów? Czy dotyczyło osób fizycznych, czy też instytucji? Kogo inspektorzy nadzoru budowlanego bardziej dopieszczali?</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JózefRacki">Cały czas podejrzewałem jedno, że samorządy gmin nie uchwalają planów zagospodarowania przestrzennego, ponieważ mają interes w decyzjach lokalizacyjnych. Ale materiał Najwyższej Izby Kontroli całkowicie zburzył moje myślenie, bo wynika z niego, że proces dojścia do decyzji o pozwoleniu na budowę jest dłuższy, niż w planie zagospodarowania przestrzennego. Już teraz naprawdę nie wiem co jest przyczyną, że samorządy nie przykładają się tak elegancko do tego, żeby ułatwić sobie życie. Sobie, bo swoim mieszkańcom i swoim pracownikom.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JózefRacki">Pracownik nadzoru budowlanego na szczeblu gminy ma bezpośredniego przełożonego w osobie starosty. Ma również podstawę prawną do podejmowania decyzji, ma zapewnioną obsługę prawną. Być może tutaj coś jest na rzeczy, że jednak decyzje zostają wydawane wcześniej. To prawda, że niektóre czynności się przedłużają. Wiem, że sprawa sprawie jest nierówna i wydłużane terminy są czymś udokumentowane. Jestem daleki od posądzenia pracownika administracji, że mając narzędzie do działania, celowo odkładał załatwienie sprawy.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JózefRacki">Ale na koniec przypomniała mi się taka sprawa. Wrócę również do nadzoru budowlanego. Mamy zabytki, mamy konserwatorów zabytków. I co robią ci konserwatorzy? Jak konserwator stwierdzi, że gdzieś coś się dzieje, wydaje decyzję „nie ruszać”. A inspektor nadzoru budowlanego ma jechać na miejsce i pilnować wieży na kościele czy ona się przewróci czy nie przewróci. Na moim terenie konserwator tak zadziałał w kościele augsburskim, że wydzielono część miasta i nie ma do niej dostępu. Konserwator mówi, że nie ma złotówki na prace zabezpieczające, pastor z kolei, że nie będzie się o to martwił. Obiekt jest własnością tego kościoła i żadne nabożeństwa nie są w nim odprawiane. A inspektor jedzie na miejsce, bierze taśmę i zabezpiecza teren. Także on nie dysponuje środkami na podjęcie prac.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JózefRacki">Myślę, że mechanizmy, które nakładamy na inspektorów nadzoru budowlanego, nie przekładają się na możliwość realizacji przez nich zadań. Być może brakuje ludzi do pracy w nadzorze i w terenie ich brakuje. Ale to, co jest napisane w informacji Najwyższej Izby Kontroli nie świadczy o tym, że brakuje ludzi. To świadczy o nieumiejętności stosowania prawa albo też niechęci do stosowania prawa. Brakuje świadomości stosowania prawa po to, by komplikować życie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Lista mówców w debacie została wyczerpana. W trakcie dyskusji padło wiele pytań. Bardzo proszę pana ministra Olgierda Dziekońskiego o odniesienie się do poruszonych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#OlgierdDziekoński">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Spróbuję się odnieść do niektórych problemów i oczywiście do tych kwestii, na które zwrócono uwagę w protokole Najwyższej Izby Kontroli, za który bardzo dziękujemy. Mam nadzieję, że pan minister Dziwiński będzie mógł udzielić odpowiedzi w tych kwestiach, które dotyczą bezpośrednio funkcjonowania Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego i relacji powiatowych inspektoratów z tym Urzędem.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#OlgierdDziekoński">Może najpierw odniosę się do głosów w dyskusji, a na końcu spróbuję odnieść się do kwestii podniesionych w protokółach i wystąpieniach przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, pana prezesa i pana dyrektora. Jeżeli chodzi o totalną nieskuteczność powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego, wydaje się, że jest to jednak teza nieco zbyt daleko postawiona. Proszę zwrócić uwagę, że nadzór budowlany jednak, jeżeli popatrzymy na wydawanie decyzji o rozbiórkach, na wydawanie decyzji o samowolach, identyfikację samowoli budowlanych, jednak działa, sprawdza się i funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#OlgierdDziekoński">To na co zwrócono uwagę w protokołach i na co słusznie zwrócił uwagę pan poseł Piechociński, wskazując na konieczność nowego modelu funkcjonowania nadzoru budowlanego, wiąże się z pewnymi wątpliwościami co do jego skuteczności w tych obszarach, o których tutaj było mówione. Głos pana posła Rackiego był bardzo trafny. W Ministerstwie Infrastruktury są prowadzone wstępne prace nad nowym modelem nadzoru budowlanego. Przy czym, by nie popełnić błędów zbyt szybkiego rozstrzygnięcia, rozpoczynamy od tego, że w lipcu wyślemy ankietę do wszystkich ministerstw krajów europejskich oraz do odpowiedników naszego Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Chodzi nam o to, by sprawdzić, jaki jest i jak funkcjonuje mechanizm kontroli w innych krajach, jak w nich działa nadzór budowlany, jakie są kary i ich egzekucja, a także jakie są źródła zasilania finansowego służb nadzoru. Dzięki temu uzyskamy materiał porównawczy, który może być bardzo pożyteczny przy późniejszych dyskusjach polskich, żebyśmy nie wywarzali otwartych drzwi, ale wykorzystali najlepsze istniejące rozwiązania w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#OlgierdDziekoński">Podobną, choć w treści odmienną ankietę wyślemy także w lipcu do naszych powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego oraz do organów administracji architektoniczno-budowlanej w powiatach. Chcemy w ten sposób zbadać kosztochłonność, czasochłonność i charakter decyzji, którymi te organy stoją.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący. Szanowni panie i panowie posłowie. Szanowni państwo. Od dłuższego czasu dyskusja o nadzorze budowlanym odbywa się pomiędzy takimi dwoma ekstremami. Z jednej strony mówimy, że nie mamy pieniędzy na nadzór, z drugiej mówimy o złej strukturze organizacyjnej. Wydaje się, że po to, abyśmy mogli odpowiedzieć na pytanie czy mamy odpowiednią ilość pieniędzy w systemie, powinniśmy wiedzieć jakie są względnie zobiektywizowane koszty funkcjonowania tego systemu. Bo przecież wiadomo jest, że wydanie decyzji administracyjnych związanych z pozwoleniem na budowę czy z przyjęciem zgłoszenia, czy też z inną działalnością nadzoru budowlanego, musi kosztować. Chcemy dokonać bardzo uproszczonego, ale jednak wiarygodnego szacunku kosztów, żeby wiedzieć, ile mamy decyzji, jakiej są kategorie, czy są to decyzje będące wynikiem bezpośredniej obecności inspektora na budowie, jaka jest czasochłonność pracy osób, które mają uczestniczyć w kontroli. Chcemy także wiedzieć czy jest konieczność zatrudniania ekspertów zewnętrznych, tak często wywoływana, zwłaszcza w działalności organów nadzoru budowlanego, który powinien w znacznie większym stopniu posiłkować się ekspertami zewnętrznymi. Dotyczy to szczególnie skomplikowanych przedsięwzięć budowlanych.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#OlgierdDziekoński">Wydaje się, że taka analiza istniejącego stanu i dobra jego fotografia, także ocena kosztów podejmowania czynności kontrolnych przez inspektorów nadzoru budowanego, będzie istotną podstawą dla dokonania zmian. W przekonaniu Ministerstwa Infrastruktury, zmiany takie są nieuniknione i konieczne. Albo konieczne i nieuniknione, w zależności jak to będziemy traktowali.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#OlgierdDziekoński">Również konieczny i celowy do rozważenia jest postulat zgłoszony przez pana posła Józefa Rackiego, zwłaszcza w świetle przygotowanych zmian w ustawie – Prawo budowlane, mówię o formule rejestracji budowy oraz innych kwestii zawartych w projekcie rządowym. Można się zastanowić czy celowe byłoby przeniesienie ciężaru związanego z procesem wydawania zezwoleń na budowę, na kwestie oceny środowiskowej samego projektu budowlanego. Może bardziej właściwe byłoby, aby wydawanie pozwolenia na budowę czy formuła rejestracji, była zadaniem własnym samorządu gminnego. Takie rozwiązanie w sposób jednoznaczny i czytelny rozdzieliłoby kompetencje dotyczące kształtowania ładu przestrzennego. Natomiast projekt budowlany byłby traktowany jako pewien element ładu przestrzennego. Jednocześnie należałoby wzmocnić po drugiej stronie zakres kompetencji i możliwości oddziaływania nadzoru budowlanego, jako rzeczywistej i efektywnej policji budowlanej. W ten sposób zaoszczędzilibyśmy trochę środków finansowych doprowadzając do integracji postępowań i eliminując jednocześnie państwową działalność w zakresie administracji architektoniczno-budowlanej. To jest już zadanie państwa powierzone powiatowi.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#OlgierdDziekoński">O tym wszystkim prowadzone są dyskusje wewnątrz ministerstwa, ale jak powiedziałem wcześniej, po to, aby dyskusje mogły być przetworzone na materiał prawny, chcemy oprzeć się na analizie porównawczej i finansowej potencjalnego funkcjonowania tych mechanizmów.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli chodzi o kwestie funkcjonowania czy też centralizacji, jak to powiedział pan poseł Janusz Piechociński, nadzoru budowlanego, to w gruncie rzeczy w tym nadzorze chodzi nam o to, aby wyeliminować zawsze potencjalnie istniejący wpływ relacji lokalnych. Wydaje się, że ten wpływ już został wyeliminowany w znaczącym stopniu przez zmiany przepisów zawarte w projekcie rządowym i ustawę sejmową skierowaną do Trybunału Konstytucyjnego. Przypominam, że w trakcie prac podkomisji, a później Komisji Infrastruktury, zaproponowano jako wniosek poselski formułę możliwego przekazania zadań poszczególnego Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego na określony okres czasu, innemu Powiatowemu Inspektoratowi. Takie rozwiązanie byłoby jednak możliwe, jeżeli w wyniku kontroli stwierdzono by, że w danym powiecie zadania nadzoru nie są realizowane w sposób właściwy.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#OlgierdDziekoński">W ramach tej potencjalnej nowelizacji ustawy – Prawo budowlane, rozważamy również, aby z urzędu takie przeniesienie kompetencji do innego powiatu mogło mieć miejsce, bądź by wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego mógł w trybie bezpośredniej decyzji lub postanowienia, przekazać prowadzenie takich działań. Chodzi o pewne kategorie działań związanych z nadzorem budowlanym nad przedsięwzięciami inwestycyjnymi, na przykład przedsięwzięciami inwestycyjnymi realizowanymi przez starostwo powiatowe. Przeniesienie działań do innego powiatu pozwoli uniknąć możliwości potencjalnych oddziaływań o charakterze politycznym. Tego rodzaju prace są również prowadzone w ramach przygotowania do zmiany ustawowej po to, aby wyeliminować potencjalną możliwość konfliktu i nie rozstrzygając jeszcze w tej chwili, jaki będzie miało charakter usytuowanie powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego w odniesieniu do administracji powiatowej bądź też w odniesieniu do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Mamy nadzieję, że nowelizacja ustawy – Prawo budowlanego, która by proponowała przeniesienie zadań, będzie miała istotne znaczenie.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#OlgierdDziekoński">Odnosząc się do kwestii, na które zwrócił uwagę pan poseł Andrzej Adamczyk o koniecznej reorganizacji służb nadzoru budowlanego, moja odpowiedź objęła również te kwestie. Padły dwa pytania. Pierwsze, kiedy będzie projekt ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Chcę państwa posłów poinformować, że w tym tygodniu projekt znalazł się w planie pracy Komitetu Stałego Rady Ministrów. Mamy nadzieję, że po dyskusji na tym Komitecie, jeszcze przed przerwą wakacyjną parlamentu, projekt zostałby przekazany do laski marszałkowskiej. Taka jest nasza nadzieja i marzenie, tak bym to powiedział.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#OlgierdDziekoński">Przypomnę, że chodzi o projekt ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, bo taki ma tytuł po wyeliminowaniu wątków związanych z wnioskiem pana prezydenta skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek ten odnosi się do poselskiego projektu ustawy. Chcieliśmy uniknąć ewentualnych dyskusji i potencjalnego nakładania się problemów legislacyjnych. Dlatego z obecnego rządowego projektu ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym zostały wyeliminowane te wszystkie zapisy, które znajdują się w ustawie w wersji poselskiej.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#OlgierdDziekoński">Jeżeli z kolei chodzi o projekt ustawy o nadzorze budowlanym, czy też w znaczącym stopniu zmieniającym projekt ustawy o nadzorze budowlanym, jak powiedziałem wcześniej, zakładamy, że pierwsze założenia do ustawy byłyby gotowe do końca tego roku. Dzięki temu w przyszłym roku będziemy mogli skutecznie przeprowadzić procedowanie projektu ustawy o funkcjonowaniu nadzoru budowlanego i administracji architektoniczno-budowlanej. Mówię o założeniach rządu zgodnie z nową ustawą w sprawie stanowienia prawa. Do tych prac przystąpimy po uzyskaniu informacji o charakterze ankietowym, które chcemy uzyskać w październiku tego roku.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#OlgierdDziekoński">Na kilka kwestii zwrócił uwaga pan poseł Jacek Krupa. Chodzi o „wysyp” wniosków o warunkach zabudowy przed samym uchwaleniem miejscowego planu. Jeżeli Najwyższa Izba Kontroli mogłaby zbadać przyczyny tego zjawiska w ramach swojej działalności kontrolnej, bylibyśmy z tego tytułu szczególnie wdzięczni. Proszę zwrócić uwagę, że jako Ministerstwo Infrastruktury jesteśmy w tej trudnej sytuacji, że nie możemy prowadzić kontroli samorządów. Możemy jedynie prosić je o podanie pewnych informacji. Dlatego poszerzona informacja NIK o przyczynach wysypu wniosków byłaby dla nas użyteczna.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#OlgierdDziekoński">Uwaga pana posła Krupy dotyka także samej struktury ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Być może w momencie wyłożenia planu, czy przyjęcia go uchwałą rady gminy, ale jeszcze nie wejścia w życie, wydawanie decyzji o warunkach zabudowy musiało być zgodne z wyłożonym czy przyjętym projektem planu. Chyba, że gmina zawiesi prace na planem. To z pewnością byłoby działaniem właściwym. Tego rodzaju wniosek, aczkolwiek nie znalazł się w projekcie rządowym, jest całkowicie wnioskiem uzasadnionym. Mam nadzieję, że w trakcie dyskusji poselskiej nad projektem ustawy zostanie wprowadzony jako poprawka ze strony pań i panów posłów.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#OlgierdDziekoński">Pani Aldona Młyńczak zadała bardzo słuszne pytanie dotyczące wydawania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Dlaczego mamy procedury tak skomplikowane i zróżnicowane i w różnych gminach? Z rozmów sondażowych z poszczególnymi samorządami terytorialnymi możemy stwierdzić, że bierze się to z braku racjonalnych relacji pomiędzy wielkością zatrudnienia w samorządzie terytorialny, a liczbą wydawanych decyzji, a tym samym skutecznością działania tego samorządu. Ale znane są nam przypadki niektórych miast, gdzie w sposób profesjonalny zorganizowano procedurę wydawania decyzji i znaczące zaległości zostały nadrobione nawet ku pewnemu zdziwieniu osób oczekujących na te decyzje.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#OlgierdDziekoński">Natomiast warto zwrócić uwagę na pytanie, które było zadane przez panią poseł Młyńczak i wcześniej również przez pana posła Piechocińskiego. Jest ono zawarte również w jednym z wniosków pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli, wspominał o tym także pan poseł Racki. Dlaczego gminy nie sporządzają miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego? Otóż proszę państwa, proszę zwrócić uwagę, że zatwierdzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego włącza mechanizm odszkodowawczy wynikający z art. 36 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Konstytucja mówi, że jeżeli następuje ograniczenie prawa własności lub prawa dysponowania własnością, to wówczas musi być słuszne odszkodowanie. Tak mówi konstytucja. Mamy cały cykl wyroków na temat słusznego odszkodowania. Proszę zwrócić uwagę, że przepis ten został doprecyzowany w ustawie z roku 2003.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#OlgierdDziekoński">A zatem gminy przed tym rokiem bardzo często robiły plany miejscowe dla całości obszaru gminy, ale wówczas nie musiały się jeszcze liczyć z konsekwencjami art. 36, a więc konsekwencjami finansowymi. Odpowiednie wyroki Trybunału Konstytucyjnego, a także wyroki Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu, który na to zwrócił bardzo silnie uwagę i które zapadły w roku 2002 i 2003, wskazały na konieczność odszkodowań w wyniku działalności planistycznej. To wszystko spowodowało, że gminy są może nawet nazbyt ostrożne w sporządzaniu i zatwierdzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, jeżeli mają one przynosić konsekwencje finansowe.</u>
<u xml:id="u-18.18" who="#OlgierdDziekoński">Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę, że ustawodawca pozostawił te konsekwencje finansowe w odniesieniu do decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, jako fakultatywne. Powiedziane jest w ustawie, że można stosować zapis art. 36. Być może jest to błąd ustawodawcy. Bo jeżeli byłby przymus konsekwencji finansowych w odniesieniu do decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, to wówczas gmina miałaby wybór bardziej ograniczony. Kwestia decyzji, które również mogą powodować powstanie roszczeń finansowych, byłyby takie same jak kwestie planistyczne.</u>
<u xml:id="u-18.19" who="#OlgierdDziekoński">W projekcie ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewidujemy zmiany. Powinny one z jednej strony sprzyjać racjonalizacji zagospodarowania przestrzennego i wprowadzić bardziej zobiektywizowane zasady wydawania decyzji wtedy, kiedy one będą musiały być wydawane. Z drugiej strony wprowadzają to, co proponowała Najwyższa Izba Kontroli we wnioskach pokontrolnych, czyli zawity termin wydania decyzji. Jego przekroczenie powoduje konieczność płacenia przez gminę kary w wysokości określonej do budżetu państwa. Mamy nadzieję, że ten mechanizm, który zresztą został zaproponowany w rządowym projekcie ustawy, skutecznie ograniczy przewlekłość postępowań. Ponadto wprowadzamy inne instrumenty prawne, takie jak miejscowe przepisy urbanistyczne, które będą w sposób bardziej szczegółowy i precyzyjny określały warunki wydania decyzji o warunkach zabudowy wtedy, kiedy nie ma planu miejscowego. Pomocne mogą być także krajowe przepisy urbanistyczne w sytuacjach, kiedy gmina nie wyda swoich przepisów. Działania te powinny wyeliminować tę, zbyt może szeroką, sferę uznaniowości, która została zauważona w raporcie Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-18.20" who="#OlgierdDziekoński">Natomiast, jeśli chodzi o formułę konieczności sporządzenia planów miejscowych dla całości obszaru gminy, która jest wskazana w raporcie NIK, mamy pewien dylemat związany z kosztami. Wydaje się, że rozwiązaniem może być wzmocnienie funkcjonowania studium, jako wyrazu polityki przestrzennej, które nie niesie za sobą kosztów finansowych. Wyjściem może być także silniejsze powiązanie mechanizmu studium z miejscowymi przepisami urbanistycznymi i zasadami koniczności poddania kontroli rady decyzji o warunkach zabudowy w sytuacji, gdyby miała być ona niezgodna z rozstrzygnięciami zaproponowanymi w studium zagospodarowania przestrzennego. Mechanizm kontroli publicznej wydaje się tutaj być bardzo użyteczny i potrzebny.</u>
<u xml:id="u-18.21" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Chciałbym się krótko odnieść do uwag Najwyższej Izby Kontroli skierowanych pod adresem Ministra Infrastruktury w części legalizacji samowoli budowlanych. Jeżeli chodzi o rozważenie opracowania projektu ustawy nowelizującej ustawę – Prawo budowlane zawierającego obowiązek informowania właściwego organu o dokonaniu opłaty legalizacyjnej, w tej sprawie został skierowany list do wojewodów. Zawiera on wniosek o stosowanie przepisów w praktyce. Nie jest tutaj konieczna zmiana ustawowa, wystarczą działania nadzorcze wojewodów.</u>
<u xml:id="u-18.22" who="#OlgierdDziekoński">W raporcie Najwyższej Izby Kontroli znalazła się uwaga dotycząca ograniczonego w świetle przepisów obowiązującego prawa ograniczonych praw Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego do oddziaływania na powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego i związana z tym kwestia struktury organizacyjnej nadzoru budowlanego. Jak już wspomniałem, o czym także mówiła pani poseł Młyńczak, poselska ustawa, jak również rządowa, zawierają taką możliwość poprzez wyłączenie czy też czasowe odebranie kompetencji konkretnemu powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego. I przekazania tych zadań do innego powiatowego inspektora. Jak powiedziałem, również chcemy to wzmocnić poprzez wyłączenie powiatowego inspektora nadzoru budowlanego z niektórych postępowań. Powiedziałbym, że to jest szybka zmian. Chodzi o to, aby głębsza reorganizacja służb nadzoru budowlanego mogła być przeprowadzona w sposób bardziej systemowy i kompleksowy.</u>
<u xml:id="u-18.23" who="#OlgierdDziekoński">Kilka słów o konieczności realizacji wniosku Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego zmiany sposobu ustalania wysokości opłaty legalizacyjnej. Taka zmiana została również zaproponowana w rządowym projekcie ustawy. Przechodzimy na opłatę powiązaną z wartością tego obiektu czy też prac wykonanych w tym obiekcie. Dotychczas oplata ta była związana z automatyzmem postępowania. Można zatem powiedzieć, że ten wniosek Najwyższej Izby Kontroli też znajduje się już w trakcie realizacji.</u>
<u xml:id="u-18.24" who="#OlgierdDziekoński">To byłyby główne kwestie dotyczące wątków legislacyjnych. Natomiast chciałem jeszcze zwrócić uwagę na następujący problem. W Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego zostały rozpoczęte prace nad tak zwaną formułą e-nadzoru 2. Mam nadzieję, że Inspektor Nadzoru Budowlanego pan Robert Dziwiński będzie miał możliwość krótko scharakteryzować, na czym te prace polegają. Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, żeby inspektorzy nadzoru budowlanego byli w większym stopniu obecni na budowach, a mniej pracowali przy biurkach rozpatrując skargi.</u>
<u xml:id="u-18.25" who="#OlgierdDziekoński">Proszę również zwrócić uwagę, że istotną częścią działań nadzoru budowlanego jest rozpatrywanie skarg. O ile dobrze pamiętam, w skali jednego roku jest około 130 tysięcy postępowań skargowych prowadzonych w ramach nadzoru budowlanego. To jest liczba odpowiadająca, a nawet nieco wyższa, od postępowań kontrolnych; zdaje się, że rocznie jest ich około 120 tysięcy. A zatem kwestia działalności skargowej musi być wyeliminowana i ona będzie wyeliminowana poprzez przygotowaną przez rząd zmianę Kodeksu postępowania administracyjnego. Kwestie skarbowe zostaną w sposób znaczący zracjonalizowane, jeżeli można użyć takiego określenia. Skargi mają służyć do rzeczywistego identyfikowania problemów, które nie mieszczą się w strukturze postępowania administracyjnego, natomiast nie powinny służyć jako pewnego rodzaju działalność antysąsiedzka czy pozasądowa służąca załatwieniu jakichś swoich interesów, szczególnie interesów związanych z powództwem cywilnym. Mamy nadzieję, że pomocna będzie zmiana Kodeksu postępowania administracyjnego, jak również przewidywana w związku z tym zmiana rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie postępowań skargowych. To również będzie miało istotny wpływ, ponieważ odciąży powiatowych inspektorów, a ogóle struktury nadzoru budowlanego od pewnego rodzaju martwej działalności, która jednak zajmuje wiele czasu.</u>
<u xml:id="u-18.26" who="#OlgierdDziekoński">To tyle, jeśli chodzi o uwagi dotyczące raportu Najwyższej Izby Kontroli w odniesieniu do legalizacji samowoli budowlanej oraz prawidłowości prowadzenia postępowań egzekucyjnych. Jak rozumiem, odpowiedziałem również na postulat Najwyższej Izby Kontroli dotyczący opracowania projektu ustawy nowelizującej ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i wprowadzeniu kar pieniężnych. Jak mówiłem wcześniej, kary są już zawarte w rządowym projekcie i mam nadzieję, że będą skutecznie prowadziły do lepszego działania. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Bardzo proszę o zabranie głosu Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, pana Roberta Dziwińskiego. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RobertDziwiński">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Panie prezesie. Bardzo krótko odniosę się do pierwszej informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli legalizacji samowoli budowlanych oraz prawidłowości prowadzenia postępowań egzekucyjnych. Z przykrością stwierdzam, że zgadzamy się z wnioskami zawartymi w tym materialne. Przeprowadziliśmy w podobnym okresie nieco więcej kontroli niż NIK, bo przeprowadziliśmy 198 kontroli działania organów. Oczywiście, nie tylko w zakresie samowoli budowlanej. Bo nasze kontrole były szersze, ale również poświęcone tej tematyce. Jak powiedziałem, potwierdzenie znalazły wnioski i zarzuty, które sformułowała Najwyższa Izba Kontroli.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#RobertDziwiński">Przepraszam, że nie będę już mówił o trzech latach, ale w roku 2008 zmieniliśmy trochę zasady i metodologię kontroli. Wtedy nam się wyłania nieco inny obraz. Otóż w roku 2008 po kontrolach skierowaliśmy do powiatowych inspektorów 167 zaleceń pokontrolnych. To jest naprawdę duża liczba. Po raz pierwszy w dwóch przypadkach zwróciłem się do wojewódzkiego inspektora o rozważenie możliwości skorzystania z przepisu art. 86 ust. 2 pkt 2, to jest wniosek o odwołanie powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Trzy takie postulaty zostały już zrealizowane i powiatowi inspektorzy zostali odwołani.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#RobertDziwiński">Ale obraz, który wyłania się z raportu Najwyższej Izby Kontroli, moim zdaniem jest zbyt czarny. Przy ocenie musimy bowiem brać pod uwagę jeszcze kilka dodatkowych aspektów. 24 kontrolowane Powiatowe Inspektoraty Nadzoru Budowlanego w ciągu trzech lat przeprowadziły 23.700 kontroli. Tysiąc kontroli na jeden powiatowy inspektorat, to jest naprawdę spora liczba. W latach 2005–2008 w Polsce, tylko z tytułu art. 48 regulującego kwestie samowoli budowlanej, wydano 13.921 nakazów rozbiórki. Doprowadzono do rozbiórki ponad 8 tysięcy obiektów. Przeprowadzano ponad 5 tysięcy postępowań egzekucyjnych. Wszystko w ciągu trzech lat.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#RobertDziwiński">Z wydanych nakazów rozbiórki, z wykonania tych decyzji i z postępowań egzekucyjnych, widać, że nadzór budowlany nie jest taki bardzo pewny doprowadzania do postępowań. Natomiast nie można stawiać tezy, że nadzór budowlany jest absolutnie nieskuteczny i że nie robi nic i dąży do ułatwiania życia inwestorom, którzy dokonywali działań samowoli. Podane przeze mnie liczby świadczą, że nadzór budowlany funkcjonuje na tyle, na ile może. Niestety, przypadki absolutnie nieuzasadnionego wydłużania postępowań legalizacyjnych, co Najwyższa Izba Kontroli wykazuje w swoim raporcie, mają miejsce i to nawet w większej skali, niż Izba przedstawiła. Istnieje też duża niechęć do orzekania nakazu rozbiórki w momencie, gdy jest poślizg w terminach, dostarczenia dokumentów, czy opłat legalizacyjnych w postępowaniu legalizacyjnym.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#RobertDziwiński">Oczywiście, to jest naruszenie prawa i nie ma żadnego wytłumaczenia dla tych powiatowych inspektorów, którzy tak działają. Ale proszę wziąć też pod uwagę, że strasznie trudno zwłaszcza w małych powiatach, wydać i wyegzekwować nakaz rozbiórki obiektu budowanego. Bo bardzo często dotyczy on osób, które są znane, powiązane różnymi układami lokalnymi; jest to rzecz zrozumiała. Ponadto nie ma elementów linii orzeczniczej sądów administracyjnych, które, co trzeba z przykrością stwierdzić, korzystają z każdej możliwości uchylenia nakazu rozbiórki wydanej przez nadzór budowlany. Z tym rzeczywiście mamy problemy.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#RobertDziwiński">Pan poseł Piechociński zadał pytanie, czy raczej wyraził refleksję, jak się zachowują organy założycielskie, w tym wypadku starostowie. Bardzo różnie. Z częścią starostów czy prezydentów miast jest idealna współpraca z wojewódzkim inspektorem. W części przypadków mamy jednak do czynienia wręcz z utrudnianiem funkcjonowania nadzoru budowlanego i z bardzo silną obroną powiatowych inspektorów, w stosunku do których są poważne zastrzeżenia ze strony szczebla wojewódzkiego.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#RobertDziwiński">Pan minister wywołał mnie do tablicy w sprawie e-nadzoru 2. Kilka lat temu Wysoka Izba wprowadziła do Prawa budowlanego możliwość przesyłania danych w formie elektronicznej, np. do rejestru pozwoleń na budowę czy w sprawie kontroli między szczeblem wojewódzkim a centralnym. To już funkcjonuje znakomicie i przyspiesza działania organów. Natomiast e-nadzór 2 byłby wejściem na szczebel powiatowy, ale z pewnym rozszerzeniem. E-nadzór jako taki był skierowany do administracji. Skoncentruję się tylko na jednej części działalności nadzoru budowlanego.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#RobertDziwiński">Naszą intencją jest, aby inspektorzy nadzoru budowlanego dokonujący kontroli budów i to w jakiejkolwiek formie czy obiektów budowlanych, byli zobligowani do sporządzania protokołu z kontroli na miejscu kontroli i natychmiastowego, elektronicznego przekazania wyników kontroli do swojej macierzystej jednostki i do organu wyższego stopnia. Nie muszę państwu tłumaczyć ogromnego znaczenia takiego rozwiązania. Jak to zwykle bywa, jest pewien drobny niuans – chodzi o koszty całego przedsięwzięcia związanego głównie z wyposażeniem nadzoru budowlanego w mobilny Internet i aparaturę umożliwiającą korzystanie z niego.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#RobertDziwiński">Już zupełnie na zakończenie chciałem bardzo serdecznie podziękować Wysokiej Komisji, bo dotąd nie miałem okazji, za dezyderat przyjęty na poprzednim posiedzeniu, w którym Wysoka Komisja zauważyła skutek działania nadzoru budowlanego. Bardzo za to dziękuję. Natomiast były tam prorocze głosy; oby takich akcji nie było więcej. Bo już w pięciu województwach południowych nadzór jest zaangażowany w szacowanie strat powodziowych. Co oznacza, że być może za rok Najwyższa Izba Kontroli wykaże w raporcie, że znowu mamy poślizgi w terminach załatwienia spraw. Bo w tych pięciu województwach sprawy normalne, bieżące, poszły na drugi plan. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Kieruję pytanie do państwa posłów. Czy zechcieliby państwo jeszcze zadać pytania w kwestiach wcześniej poruszanych? Nie widzę zgłoszeń. Przepraszam, zgłasza się pan przewodniczący Andrzej Adamczyk. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Postaram się mówić bardzo krótko. Panie ministrze, co do szacunku kosztów funkcjonowania nadzoru budowlanego, to pragnę przypomnieć, że w uzasadnieniu i w materiałach do projektu nowelizacji ustawy – Prawo budowlane, w której zdecydowaliśmy w poprzedniej kadencji Sejmu o reorganizacji struktur nadzoru budowlanego, znalazła się cała masa informacji finansowych. Podano także informacje o liczbie dokonanych kontroli, ale także symulację kosztów wynikających z połączenia struktur w co najmniej 2–3 powiatach. Materiałów było wówczas wiele. Od tego czasu niewiele, albo nic się nie zmieniło odnośnie systemu i zasad pracy nadzoru budowlanego.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejAdamczyk">Chciałem się podzielić z państwem taką uwagą. Otóż szanowni państwo. Proszę zwrócić uwagę, że w Sejmie, a często także w Komisji Infrastruktury, mamy do czynienia ze swego rodzaju wahadłem emocjonalnym. Kiedy przy okazji nie daj Boże jakiejkolwiek katastrofy omawiane są wyniki kontroli nadzoru budowlanego, wówczas mówimy, że nadzór pracuje źle, pracuje niedobrze, nie ściga wszystkich tych, którzy powinni być ścigani. Nie wskazuje też na obszary, na których łamane jest prawo, a zwłaszcza Prawo budowlane. A z drugiej strony „samowolnicy” cieszą się jakimś szczególnym uznaniem Komisji.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AndrzejAdamczyk">Przypomnę państwu tylko prace Komisji sprzed kilku miesięcy, kiedy miała miejsce ochrona „samowolników” pod hasłem przyspieszenia procesów budowlanych i ograniczenia biurokracji. Panie ministrze, odsyłam do uzasadnienia i konferencji prasowych sejmowej Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” organizowanych przez wnioskodawców projektów nowelizacji ustawy Prawo budowlane. Otóż ta ochrona „samowolników” wydaje się mieć miejsce aż ponad miarę i ponad jakąkolwiek normę.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#AndrzejAdamczyk">Dlatego przy ocenie nadzoru budowanego prosiłbym przede wszystkim o zachowanie właściwych relacji, ale też o wzięcie pod uwagę sytuacje, w jakich pracują powiatowi inspektorzy nadzoru budowlanego. Mam pełną świadomość, i mówię to do protokołu, korzystając z własnych doświadczeń, jestem przeświadczony, że pracownicy powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego są często szantażowani. Szantażowani w sposób pośredni. Bo czasem staja przed wyborem; albo będą współpracowali z samorządowcami, którzy tak naprawdę rozumieją potrzeby społeczności lokalnych, potrzeby ludzi, albo zostaną pozbawieni konkretnych świadczeń; nie będą mieli pieniędzy na telefony w swoich inspektoratach, albo będą musieli sami zapłacić czynsz za lokal inspektoratu, na co nie będą mieli pieniędzy, albo będą ponosili koszty ogrzewania a także zakupu paliwa do samochodów służbowych. Albo w końcu samorząd nie da pieniędzy na zakup samochodów niezbędnych do wyjazdów w teren. Pytanie – co ma w takiej sytuacji zrobić powiatowy inspektor nadzoru budowlanego?</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#AndrzejAdamczyk">Otóż często podejmuje takie decyzje, o których mówi w formie zjawisk negatywnych raport Najwyższej Izby Kontroli. Nie chcę usprawiedliwiać ludzi z powiatowego nadzoru budowlanego. Wskazuję jedynie na ten aspekt ich działalności, który, panie ministrze, powinien nas mobilizować do tego, ażeby zreorganizować struktury nadzoru budowlanego. Natomiast ten pomysł, o którym pan minister mówił, ta możliwość połączenia kilku inspektoratów powiatowych, co jest zapisane w nowelizowanej ostatnio ustawie, wydaje się absolutnie działaniem, które tak naprawdę nie poprawi sytuacji, z jaką mamy do czynienia.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#AndrzejAdamczyk">Tyle uzupełnienia z mojej strony i odniesienia do tych wątków odpowiedzi pana ministra, które chociażby dotyczą projektów nowelizacji ustawy – Prawo budowlane. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Bardzo proszę, pan prezes Marek Zająkała.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekZająkała">Dziękuję bardzo. Wypowiem się bardzo krótko, gdyż za chwilę muszę opuścić posiedzenie Komisji i pójść na posiedzenie innej komisji sejmowej. Chciałem się odnieść do wypowiedzi panów ministrów, że opinia o totalnej nieskuteczności nadzoru budowlanego jest nieuzasadniona i że obraz pracy powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego jest zbyt czarny. I że piszemy, iż inspektorzy ci nic nie robią, dążą do ułatwienia sobie życia i są absolutnie nieskuteczni. Takich stwierdzeń nie sformułowaliśmy w swoich informacjach o wynikach kontroli. Myśmy tylko w tych informacjach napisali, że istnieją istotne przypadki działania nieprawidłowego i w naszym głębokim przekonaniu, skala tych nieprawidłowości uzasadnia tę negatywną ocenę. Potwierdził to na początku swej wypowiedzi pan minister Dziwiński.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarekZająkała">Jeśli natomiast chodzi o przypadki zawiadomień prokuratury, to miały one miejsce i dotyczą inwestorów. Piszemy o tym na str. 37 naszej informacji. Natomiast kwestia lawinowo napływających wniosków przed uprawomocnieniem się miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego nie była do tej pory przedmiotem kontroli NIK. Jeśli jednak będzie taka wola państwa posłów, to ją podejmiemy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Szanowni państwo. Zarówno informacje o wynikach kontroli Najwyższej Izby Kontroli, jak i dzisiejsza debata wskazują, że problemy jakie dotyczą nadzoru budowlanego i jego kłopoty, zostały zdefiniowane w zasadzie jednoznacznie przez wszystkie strony uczestniczące w debacie. Zatem są powody do stwierdzenia, że w pracach naszej Komisji, a także resortu infrastruktury będą wzięte pod uwagę. Z debaty wynikało, że już zostały wzięte pod uwagę w projektach przygotowanych w resorcie, ale także projektach poselskich. Mam nadzieję, że dzisiejsza debata sprawi, że będziemy współautorami dobrych projektów ustaw. Mam nadzieję, że będą to ustawy, które wejdą w życie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#StanisławŻmijan">Wobec tego pozwolę sobie stwierdzić, że Komisja rozpatrzyła informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli legalizacji samowoli budowlanych oraz prawidłowości prowadzenia postępowań egzekucyjnych oraz o wynikach kontroli prawidłowości wydawania decyzji o warunkach zabudowy oraz decyzji o pozwoleniu na budowę.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#StanisławŻmijan">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu III porządku dzisiejszego posiedzenia. W gronie prezydium Komisji, ale także po zasięgnięciu opinii członków Komisji, sformułowaliśmy propozycje tematów przyszłych kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Myślę, że wszyscy państwo posłowie oraz przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli mają przed sobą te propozycje. Bardzo proszę o odniesienie się do nich. Bardzo proszę; pan dyrektor Janusz Laube.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanuszLaube">Dziękuję bardzo. Pierwszy proponowany nam temat do skontrolowania, to planowanie przestrzenne w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem szczebla gminnego. W związku z tym chciałbym państwu przekazać informację, że kilkakrotnie przeprowadziliśmy już takie kontrole, między innymi na przełomie lat 1999/2000, a ostatnia była w 2007 roku. Była ona bardziej ukierunkowana na kształtowanie polityki przestrzennej, jako podstawowego instrumentu rozwoju inwestycji.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanuszLaube">Wydaje się, że po kilku latach przerwy jak najbardziej słusznie byłoby przeprowadzić kontrolę ogólniejszą w zakresie planowania przestrzennego, aby zobaczyć co się zmieniło od tamtego czasu.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanuszLaube">Drugi sygnalizowany w materiale temat, to prawidłowość utrzymania i użytkowania obiektów budowlanych przez ich właścicieli i administratorów. Wydaje się, że ten temat też jest jak najbardziej słuszny uwzględniając kilka wydarzeń, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich kilku lat. Warto by zatem temu problemowi się przyjrzeć, w jaki sposób obiekty budowlane są utrzymywane.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JanuszLaube">Jeżeli chodzi o temat trzeci – funkcjonowanie towarzystw budownictwa społecznego, chciałbym uprzejmie poinformować, że w tej chwili trwa kontrola prowadzona przez naszą jednostkę, delegaturę NIK w Bydgoszczy, w ośmiu województwach. Wyniki kontroli będą do końca tego roku przekazane Sejmowi. Wydaje się, że podejmowanie tego tematu w tym roku byłoby przedwczesne.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JanuszLaube">Wśród dalszych propozycji tematycznych znajduje się prawidłowość procedur stosowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego w redystrybucji środków publicznych kierowanych do funduszy w zakresie budownictwa. Przeprowadziliśmy bardzo szeroką kontrolę w zakresie zarządzania i wykorzystania na cele budowlane środków funduszy utworzonych w Banku Gospodarstwa Krajowego. Dosłownie na dniach wyniki tej kontroli zostaną przesłane do Sejmu, a w szczególności do Komisji Infrastruktury. Przypuszczam, że kontrola ta w większości konsumuje w jakiś sposób proponowany temat. Jeżeli zajdzie potrzeba badana w zakresie trochę wybiegającym poza przedmioty kontroli, można będzie to jeszcze rozważyć, ale chyba trochę później.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JanuszLaube">Jeżeli chodzi o piąty temat, jeśli pan przewodniczący pozwoli, omówi go przedstawiciel Departamentu Komunikacji i Systemów Transportowych pan dyrektor Andrzej Wierzejski.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejWierzejski">Chciałem państwu przypomnieć, że niespełna rok temu, chyba na wiosnę ubiegłego roku, Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła informację pt. „Realizacja zadań regulacyjnych przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej”. A więc tytuł jest prawie zbieżny z proponowanym tematem piątym, gdzie mowa jest o polityce regulacyjnej Urzędu Komunikacji Elektronicznej ze szczególnym uwzględnieniem przydziału częstotliwości. W związku z tym sugerujemy, aby tę kontrolę przesunąć co najmniej o rok, bo teraz byłoby to zbyt wczesne. Chyba że chcemy zrobić rekontrolę, ale wtedy już jako doraźną kontrolę sprawdzającą. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Bardzo proszę; pan przewodniczący Andrzej Adamczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo. Jeśli chodzi o propozycję tematu pierwszego, byłoby dobrze, abyśmy byli pewni co do tego, że mówimy o tym samym. Propozycja jest taka, żeby przeprowadzić rekontrolę po kontrolach przeprowadzonych przed kilkoma laty w zakresie sporządzania planów zagospodarowania przestrzennego nie tylko w gminach, ale i w województwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszLaube">Jeśli można, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławŻmijan">Proszę bardzo, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszLaube">Poprzednie kontrole przeprowadzane były tylko w gminach, natomiast z województw i ministerstwa brane były tylko informacje. Inaczej mówiąc kontrola ograniczyła się do poziomu gmin. Sprawdzaliśmy stopień zaawansowania gmin w przygotowaniu do sporządzenia miejscowych planów zagospodarowania gmin i jaki jest stopień pokrycia kraju tymi planami. Pamiętam, że przy pierwszej kontroli było to tylko 5%, przy następnej 8%, teraz jest ponad 20%.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanuszLaube">Jeśli można chciałbym powiedzieć, jak sobie wyobrażamy tę kontrolę proponowaną przez Komisję. Chcielibyśmy za zgodą Komisji, przeprowadzić ją odwrotnie, a więc przyjrzeć się odgórnie problematyce planowania przestrzennego w Polsce. Jeśli bowiem chodzi o koncepcję zagospodarowania przestrzennego kraju, opracowaną jeszcze przez Centrum Studiów Strategicznych, została praktycznie odrzucona. Nad nową koncepcją od kilku lat pracuje Ministerstwo Rozwoju Regionalnego; jest to praca studialna. Była ona zresztą chyba przed rokiem przedmiotem posiedzenia Komisji Infrastruktury. Tak naprawdę, nie mamy dzisiaj koncepcji zagospodarowania przestrzennego kraju.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JanuszLaube">Proszę państwa. Oprócz uchybień, które stwierdzamy w kontrolach, że gminy z różnych przyczyn nie chcą opracowywać miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i mają z tym różne trudności, o których dzisiaj była mowa, mamy także inne poważne przyczyny tej sytuacji. Brakuje aktualnych, wojewódzkich planów zagospodarowania przestrzennego, co utrudnia gminom ich opracowanie miejscowych planów. Musi być przełożenie planów wojewódzkich na plany miejscowe.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JanuszLaube">Jeśli istnieją na przykład problemy z ustaleniem przebiegu tras komunikacyjnych, a więc autostrad, dróg ekspresowych lub obwodnic miast, ma to wpływ na to, że gminy przesuwają w czasie przygotowanie, a tym bardziej uchwalenie swoich miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Dlatego chcielibyśmy skontrolować gminy pod kątem ich zaawansowania w uchwalanie miejscowych planów, ale przede wszystkim zbadać jaka jest polityka państwa w zakresie zagospodarowania przestrzennego kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejAdamczyk">O tym także między innymi rozmawialiśmy podczas posiedzenia prezydium Komisji, zastanawiając się nad propozycjami tematycznymi dla Najwyższej Izby Kontroli. Z tego co powiedział pan dyrektor wynikałoby, że chcielibyście skontrolować wszystkie poziomy planowania przestrzennego w kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanuszLaube">Tak, kontrolą chcielibyśmy objąć wszystkie poziomy planowania przestrzennego od szczebla gmin, po koncepcję zagospodarowania przestrzennego kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławŻmijan">Dziękuję. Bardzo proszę, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejAdamczyk">Wobec tego, że z naszych pierwotnych propozycji tematów kontroli do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli zostały wykreślone trzy pozycje, proponuję punkt zamienny pt. „Realizacja rządowego programu budowy dróg krajowych w latach 2006–2012”. Praktycznie rzecz biorąc, jesteśmy bez mała na półmetku realizacji tego programu lub będziemy na półmetku, kiedy Najwyższa Izba Kontroli przedłoży nam informację z kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławŻmijan">Rozumiem intencje autora tej propozycji. Podczas posiedzenia prezydium Komisji poważnie omawialiśmy tematykę, o której przed chwilą mówił pan przewodniczący Andrzej Adamczyk. Uznaliśmy jednak, że byłoby za wcześnie dokonywać takiej kontroli. Ale mamy to na uwadze. Uważamy, że powinien być skontrolowany program budowy dróg; myśleliśmy o roku 2010, a nawet 2011, ale nie o roku bieżącym. Minęło bowiem zbyt mało czasu realizacji tego programu. Zresztą, jak pamiętam, nie tak dawno była przeprowadzona taka kontrola. Panowie z NIK to potwierdzają.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławŻmijan">Jeżeli mogę odnieść się do tego, co już zostało powiedziane. Otóż tak naprawdę dostaniemy materiał z kontroli NIK dotyczący punktu trzeciego i czwartego, a więc nasze intencje będą częściowo skonsumowane. Dostaniemy także materiał dotyczący procedur stosowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego w redystrybucji środków publicznych kierowany do funduszy, których obsługą zajmuje się ten bank. Traktuję zatem, że i w tym punkcie nasze oczekiwanie także zostanie spełnione.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#StanisławŻmijan">Jeżeli nie byłoby innych wniosków, to proponowałbym Komisji pozostanie przy dwóch pierwszych tematach. Zwracam się do pana przewodniczącego Adamczyka o zaakceptowanie tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejAdamczyk">Oczywiście. O stanie realizacji programu budowy dróg możemy rozmawiać podczas posiedzeń Komisji także przy innych okazjach, zresztą takie inicjatywy już mamy za sobą. W związku z tym wycofuję się ze swojej propozycji tematu zamiennego do planu pracy NIK na rok 2010.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławŻmijan">Bardzo dziękuję. Bardzo proszę, pan dyrektor Laube.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszLaube">Jeżeli państwo posłowie bylibyście tak uprzejmi, to gdybyśmy wykreślili z tematu pierwszego o planowaniu przestrzennym wyrazy „ze szczególnym uwzględnieniem szczebla gminnego”, to faktycznie nasza kontrola obejmie trzy poziomy. Pozostawienie tych wyrazów sprawiłoby, iż akcent kontroli położony byłby na szczebel dolny. Jeżeli zatem państwo chcecie, żeby pozostawić jedynie zapis „Planowanie przestrzenne w Polsce”, to wówczas robimy łącznie kontrolę trzech poziomów planowania przestrzennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#StanisławŻmijan">Myślę, że to jest propozycja do zaakceptowania. Nie było także zastrzeżeń do drugiego punktu. Zwracam się do członków Komisji; czy jest sprzeciw wobec takiej propozycji? Nie ma. Stwierdzam, że naszymi propozycjami tematów kontroli do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli będą tematy zawarte w punktach pierwszym i drugim informacji roboczej, którą dzisiaj dostaliśmy na posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#StanisławŻmijan">Szanowni państwo. Wobec wyczerpania dzisiejszego porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji. Dziękuję wszystkim za aktywną, bardzo merytoryczną dyskusję, mam nadzieję pożyteczną dla nas wszystkich. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>