text_structure.xml 62.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Witam wszystkich bardzo serdecznie na dzisiejszym spotkaniu. Witam pana ministra Dziekońskiego. Witam wszystkich gości.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, zawartego w druku nr 832. Proszę przedstawiciela wnioskodawców panią poseł Hannę Zdanowską o zaprezentowanie uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HannaZdanowska">Państwo przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#HannaZdanowska">W imieniu Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji mam zaszczyt przedstawić projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zawarty w druku nr 832.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#HannaZdanowska">Celem zmiany przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami jest uproszczenie zasad dokonywania podziałów nieruchomościami.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#HannaZdanowska">Obecne przepisy przewidują odrębną procedurę podziału nieruchomości położonych na obszarach przeznaczonych w planach miejscowych na cele rolne i leśne oraz odrębną procedurę podziału innych nieruchomości. Właściciel nieruchomości innej niż położona na obszarze przeznaczonym w planie miejscowym na cele rolne i leśne musi obok zlecenia wykonania prac geodezyjnych i kartograficznych uzyskać pozytywną opinię odpowiedniego organu samorządu terytorialnego: wójta, burmistrza albo prezydenta miasta w przedmiocie zgodności planowanego podziału z ustaleniami planu miejscowego, a w przypadku jego nieuchwalenia – o braku sprzeczności zamierzonego podziału z odrębnymi przepisami. Następnie musi złożyć wniosek o wydanie przez ten sam organ samorządu terytorialnego kolejnego rozstrzygnięcia administracyjnego w postaci decyzji zatwierdzającej podział nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#HannaZdanowska">Taki stan rzeczy nie znajduje racjonalnego wytłumaczenia. Wydłuża jednocześnie proces fizycznego wyodrębniania z nieruchomości innych niż rolne i leśne nowych działek. Tym samym obrót gruntami podlega swoistemu wstrzymaniu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#HannaZdanowska">Zmiany w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych są konsekwencją zmian zaproponowanych w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Skoro w ustawie o gospodarce nieruchomościami przewiduje się uniezależnienie podziału nieruchomości od istnienia i ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nie ma sensu utrzymywanie szczegółowego przepisu o takiej samej treści w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#HannaZdanowska">Przedłożona przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” propozycja zakłada uchylenie przepisów nakładających obowiązek uzyskania pozytywnej opinii odpowiedniego organu samorządu terytorialnego w przedmiocie zgodności planowanego podziału z ustaleniami planu miejscowego, a w przypadku jego nieuchwalenia – o braku sprzeczności zamierzonego podziału z odrębnymi przepisami, jak też obowiązek uzyskania decyzji zatwierdzającej podział nieruchomości. Fizyczny podział nieruchomości nie wywiera wpływu na jej przeznaczenie. Pozostaje również obojętny dla faktycznego sposobu jej użytkowania. Uzależnienie fizycznego podziału nieruchomości od rozstrzygnięcia organów administracji jawi się jako zbędne ograniczenie oraz niepotrzebna ingerencja w sferę praw właściciela lub użytkownika wieczystego gruntu, a przy tym jako nadmierna biurokratyzacja procedur podziałowych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#HannaZdanowska">O możliwości zabudowy decydują przepisy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, które określają cechy, jakie powinna mieć działka budowlana, aby mogła zostać zabudowana. Z tego względu proponuje się rozwiązanie, według którego podział fizyczny nieruchomości nie będzie szczególnie regulowany ustawą o gospodarce nieruchomościami. Zgodnie z proponowanym brzmieniem art. 92 ust. 1, podziałem nieruchomości w brzmieniu ustawy będzie podział prawny. Będzie on następował w dwojaki sposób. Po pierwsze, będzie to nabycie własności albo użytkowania wieczystego na podstawie czynności prawnej, orzeczenia sądu, decyzji administracyjnej lub z mocy prawa. Po drugie, będzie to założenie dla części nieruchomości księgi wieczystej bez zmiany właściciela lub użytkownika wieczystego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#HannaZdanowska">Zgodnie z proponowanym brzmieniem art. 92 ust. 2, sposób podziału nieruchomości na części powinien być zaznaczony na planie sporządzonym według zasad obowiązujących przy oznaczaniu nieruchomości w księgach wieczystych. Jest to identyczne rozwiązanie, jak w przypadku sądowego podziału nieruchomości w celu zniesienia współwłasności (art. 621 k.p.c.).</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#HannaZdanowska">W projekcie proponuje się ponadto, aby podziału nieruchomości można było dokonać niezależnie od istnienia oraz ustaleń planu miejscowego, a w przypadku wydania decyzji o warunkach zabudowy – niezależnie od owej decyzji. Wyjątek od zasady będzie dotyczyć nieruchomości położonych na obszarach przeznaczonych w planach miejscowych na cele rolne i leśne. Podział takich nieruchomości, jak również nieruchomości – w przypadku braku planu miejscowego – wykorzystywanych na cele rolne i leśne, powodujący wydzielenie działki gruntu o powierzchni mniejszej niż 0,3 ha, dopuszczalny będzie na takich samych zasadach jak w obecnie obowiązującym stanie prawnym, to jest w celu powiększenia sąsiedniej nieruchomości, regulacji granic między sąsiadującymi nieruchomościami, wydzielenia pod drogę wewnętrzną oraz w przypadkach określonych w obecnie obowiązującym przepisie art. 95. Przesłanki te zostały przeredagowane w projekcie w taki sposób, aby możliwa była ich weryfikacja przy dokonywaniu czynności skutkującej podziałem. Merytorycznie nie uległy zmianie unormowania uzależniające dopuszczalność podziału nieruchomości od dostępu do drogi publicznej.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#HannaZdanowska">Tak jak dotychczas, podział nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków będzie wymagał uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. W przypadku podziału sądowego uzyskanie decyzji nie będzie konieczne, a zamiast tego sąd zasięgał będzie opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#HannaZdanowska">W projekcie proponuje się również utrzymanie wymogu, że jeżeli przedmiotem podziału jest nieruchomość zabudowana, a planowany jej podział powoduje także podział budynku, granice projektowanych do wydzielenia działek gruntu powinny przebiegać wzdłuż pionowych płaszczyzn od fundamentu do przykrycia dachu dzielących budynek na dwie odrębnie wykorzystywane części.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#HannaZdanowska">Wobec kompleksowego uregulowania kwestii podziałów w propozycji nowego brzmienia art. 92, projekt zakłada uchylenie art. 93–100. Ponadto w związku z nowym brzmieniem art. 92 dokonano zmiany także w art. 109 ust. 2 oraz w art. 143 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#HannaZdanowska">Powyższe zmiany prowadzą w konsekwencji do uniezależnienia fizycznego podziału nieruchomości od zapisów planu miejscowego albo treści decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Wypada podkreślić, że o podziale fizycznym nieruchomości decydować powinien właściciel lub użytkownik wieczysty, na którym jednocześnie powinna spoczywać pełna odpowiedzialność za skutki podziału.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#HannaZdanowska">Następstwem rezygnacji z pośredniego ogniwa w procesie podziału nieruchomości, jakie stanowi decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości, jest wywoływanie podwójnego skutku między innymi przez decyzje o wywłaszczeniu części nieruchomości. Decyzja taka jednocześnie będzie skutkować podziałem nieruchomości. Zatem została zaproponowana nowelizacja lub uchylenie przepisów, które w takiej sytuacji mniej lub bardziej wprost przewidywały wydawanie osobnej decyzji o podziale (art. 4 pkt 11, art. 114 ust. 3 i 4, art. 116 ust. 2 pkt 3, art. 122 ust. 2 oraz art. 130 ust. 1).</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo. Wnoszę o powołanie podkomisji, która będzie mogła szczegółowo rozpatrzyć proponowane zmiany. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę pana ministra Dziekońskiego o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#OlgierdDziekoński">Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#OlgierdDziekoński">Rząd przyjął stanowisko w omawianej sprawie. Postaram się państwu przedstawić jego skrót.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#OlgierdDziekoński">W odniesieniu do przedłożonego przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” projektu z druku 832 należy stwierdzić, że kierunek proponowanych zmian zmierzających do uproszczenia zasad podziału nieruchomości powinien być oceniony pozytywnie. Trzeba jednak zauważyć, że dalsze prace nad projektem wymagają wprowadzenia pewnych niezbędnych poprawek wynikających z niedostatków, które, w opinii rządu, mają istotne znaczenie. Przede wszystkim wiążą się one z faktem, że eliminacja z porządku prawnego decyzji zatwierdzającej geodezyjny podział nieruchomości, jak też oderwanie jej od uwarunkowań planu miejscowego oraz ewentualnie innych przepisów urbanistycznych, tworzy sytuację, w której trudne do realizacji przez samorząd gminny staje się kształtowanie ładu przestrzennego, do czego gmina jest zobowiązana przepisami ustawy o samorządzie gminnym. Samorząd gminny straci jedno z istotnych narzędzi oddziaływania na rzecz budowania czy kształtowania ładu przestrzennego, co stanowi zadanie ustrojowe gminy określone w art. 7 ust. 1 pkt 1 ustawy o samorządzie gminnym.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#OlgierdDziekoński">Ponadto należy zwrócić uwagę, że kwestia podziału nieruchomości nie stanowi tylko i wyłącznie problemu samego jej właściciela. Otóż, nieruchomości bardzo często są wykorzystywane jako zabezpieczenie hipoteczne w obrocie bankowym. Wartość nieruchomości kształtuje także rynek bankowych kredytów hipotecznych. Jest to rynek bardzo ważny dla budownictwa mieszkaniowego. Jego bezpieczeństwo jest bardzo ważne dla nas wszystkich. Jest on w znaczącym stopniu oparty na wycenie nieruchomości, które stanowią przedmiot obrotu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#OlgierdDziekoński">Trzeba zauważyć, że nieruchomości, które stosowane są jako zabezpieczenia kredytu, mogą zostać w pewnym sensie „zepsute”, czyli obdarzone takimi cechami, które wpłyną na obniżenie ich wartości. Jednym z parametrów wpływających na wartość gruntu, oprócz przeznaczenia w planie miejscowym, jest powierzchnia, kształt nieruchomości. Proszę zwrócić uwagę, że zasady podziału hipotek odbiegają od zasad podziału nieruchomości. Z punktu widzenia banku, podmiotu udzielającego kredytu przepisy regulujące dokonywanie podziału nieruchomości będącej przedmiotem zabezpieczenia stanowią gwarancję, że zabezpieczenie hipoteczne udzielonego kredytu będzie realne i skuteczne. Przepisy muszą uwzględniać fakt możliwego wpływania podziału nieruchomości dokonywanego w tym trybie na wartość zabezpieczeń kredytów hipotecznych.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#OlgierdDziekoński">Biorąc pod uwagę kwestie ładu przestrzennego, opłat adiacenckich, które stanowią istotny element dochodów gminy, kwestie bezpieczeństwa obrotu hipotecznego, zabezpieczeń hipotecznych, rząd postanowił rekomendować pozostawienie warunku dopuszczalności podziału w oparciu o kryteria określone planem miejscowym lub innym aktem prawa, decyzją lub uchwałą określającą docelowe przeznaczenie nieruchomości. W ocenie rządu, projekt ustawy należałoby uzupełnić o przepis warunkujący dopuszczalność podziału nieruchomości w przypadku zgodności z ustaleniami planu miejscowego lub innymi aktami urbanistycznymi. Zdaniem rządu, projekt powinien zostać uzupełniony także o przepis określający organ właściwy do badania kryteriów zgodności jego dokonania z przepisami prawa, zarówno określonymi w ustawie, jak i w przepisach odrębnych, w tym w planie miejscowym. Najwłaściwsza jest rekomendacja dla wójta, burmistrza lub prezydenta miasta jako organu realizującego gminną politykę rozwoju lokalnego polegającą na zaspokajaniu zbiorowych potrzeb wspólnoty, zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#OlgierdDziekoński">Decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości, stanowiąca podstawę i gwarancję wpisu w księdze hipotecznej stanowi podstawę bezpieczeństwa obrotu cywilnoprawnego i powinna zostać zachowana w porządku prawnym ustawy o gospodarce nieruchomościami. Dla osiągnięcia zamierzonego celu usprawnienia procedury podziałowej przepis o zatwierdzaniu podziału nieruchomości mógłby określać ramy czasowe podejmowania rozstrzygnięcia przez organ wraz z wprowadzeniem pewnych opłat karnych.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#OlgierdDziekoński">Proponujemy wykreślenie z projektu definicji podziału nieruchomości, która odnosi się do podziału prawnego z jednoczesnym odstąpieniem od zmian przepisów dotyczących wywłaszczania nieruchomości, ponieważ będzie to uniemożliwiało nabycie nieruchomości na cele publiczne w drodze publicznoprawnej. Praktyka wskazuje, że znaczna część nieruchomości przeznaczonych pod przyszłe cele publiczne nabywana jest w drodze umów cywilnoprawnych bez konieczności przeprowadzania postępowania wywłaszczeniowego. A zatem, łączenie trybu podziału nieruchomości z trybem wywłaszczenia w jedno postępowanie zakończone decyzją o podziale i pozbawieniu prawa do nieruchomości nie jest racjonalne.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#OlgierdDziekoński">Z treści zaproponowanych przepisów nie wynika, czy geodezyjnego podziału nieruchomości będzie mógł dokonać tylko właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości gruntowej czy także inna osoba, jeżeli powierzy ona geodecie opracowanie planu podziału i przyjęcie go z zasobu geodezyjnego i kartograficznego. W związku z tym rząd wnosi o pozostawienie przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami określających podmiot uprawniony do dokonania podziału nieruchomości. Obecnie jest to określone w art. 97 ustawy o gospodarce nieruchomościami.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#OlgierdDziekoński">Rząd proponuje pozostawienie samorządom gminnym możliwości uzyskiwania wpływów do budżetu z tytułu opłat adiacenckich związanych ze wzrostem wartości nieruchomości wynikającym z jej podziału.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#OlgierdDziekoński">Proponujemy zachowanie obecnej regulacji zawartej w art. 98 ustawy o gospodarce nieruchomościami, która pozwala na wcześniejsze nabywanie z mocy prawa przez jednostki samorządu terytorialnego oraz Skarb Państwa działek i gruntów przeznaczonych pod drogi publiczne lub ich poszerzenie, gdy działki te zostały wydzielone na wniosek ich właściciela. Regulacja ta jest dosyć istotna, ponieważ w pewnym stopniu rozwiązuje problem długotrwałych postępowań związanych z prawnym nabywaniem nieruchomości przeznaczonych pod drogi publiczne.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#OlgierdDziekoński">Reasumując, należy poprzeć kierunki zmian zaproponowanych przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo”. Jednakże dalsze prowadzenie prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami wymaga wprowadzenia do projektu omówionych korekt gwarantujących bezpieczeństwo na rynku nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#OlgierdDziekoński">Podsumowując, należy podkreślić, że przedstawione przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” propozycje usprawniające dotychczasowe procedury w swych założeniach idą w dobrym kierunku, projekt wymaga jednak wprowadzenia stosownych korekt oraz przeprowadzenia szczegółowej analizy skutków, jakie mogą wywołać zaproponowane przepisy. W związku z powyższym Rada Ministrów wnosi o wstrzymanie prac nad projektem ustawy do czasu skierowania do Sejmu rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw tak, aby procedowanie nad przedstawionym projektem ustawy uwzględniało rozwiązania zaproponowane w projekcie rządowym.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#OlgierdDziekoński">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Rozpoczynamy dyskusję nad przedstawionym projektem ustawy. Proszę bardzo, pan przewodniczący Szczepański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławSzczepański">Panie ministrze, panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiesławSzczepański">Mam mieszane uczucia wobec rozpatrywanego projektu. Z jednej strony każdy właściciel powinien mieć prawo do swobodnego dysponowania swoją nieruchomością. Z drugiej strony powinny nastąpić ograniczenia co do jej użytkowania czy dysponowania nią.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiesławSzczepański">Do wypowiedzi, którą usłyszałem z ust pana ministra, można odnieść przysłowie „chciałabym, a boję się”. Opinia rządu z jednej strony jest popierająca, z drugiej wstrzymująca: „nie zgadzamy się, prosimy poczekać”. W związku z tym mam pewne pytania.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WiesławSzczepański">Po pierwsze, czy rząd obecnie pracuje nad nowelizacją ustawy o gospodarce nieruchomościami? Jeśli tak, kiedy projekt trafi do Sejmu?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WiesławSzczepański">Po drugie, jaka jest opinia drugiej, a właściwie najważniejszej strony czyli strony samorządowej? Do projektu nie jest dołączona opinia środowiska, z którym powinien być skonsultowany. Jaki stosunek do projektu mają gminy? Przecież tereny, których on dotyczy, głównie są położone na ich obszarze. Przez to, że ktoś będzie dzielił nieruchomości, w jakiś sposób powstaną ograniczenia.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WiesławSzczepański">Co się stanie, jeśli ktoś, kto w okolicach miasta posiada pięć, sześć hektarów, na których gmina przewiduje inwestycje celu publicznego, dokona podziału na działki o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych i szybko je sprzeda jako działki budowlane? W tym momencie gmina nie będzie rozmawiała z jednym właścicielem na temat wywłaszczenia, ale z dziesięcioma czy piętnastoma osobami. Tym samym zakładane przyśpieszenie procedur budowlanych „weźmie w łeb”. Rozumiem, że chcemy uprościć procedury, ale w momencie, gdy ktoś będzie chciał szybko podzielić swoją działkę, wskutek czego potem przyjdzie rozmawiać z dziesięcioma właścicielami, plany inwestycyjne gminy czy inwestora publicznego budującego drogę zostaną zniweczone.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WiesławSzczepański">Na zakończenie mam uwagę natury ogólnej. Projekty przygotowywane przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” postrzegam jako wyjmowanie cegły z muru. Jutro będziemy debatowali na temat zmiany ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Chodzi o nowelizację małego wycinka, nie dotyka się kwestii szerszych planów. Jest tam mowa jedynie o planach gminnych. Właściwie nic to nie daje. Gdyby omawiany projekt pociągał za sobą zmiany w przepisach dotyczących planowania przestrzennego, ochrony gruntów, prawa budowlanego czy ochrony środowiska, mając kompleksowe rozwiązania, mógłbym od razu dzielić grunt i rozpoczynać budowę. Dzisiaj będę mógł jedynie podzielić działkę i nic więcej. Pozostałe ustawy będę mi ograniczały możliwość wybudowania czegokolwiek. De facto dajemy właścicielowi działki możliwość dokonania swobodnego podziału, ale nie dajemy mu prawa do postawienia czegokolwiek na działce, jeżeli nie będzie to zgodne z planem przestrzennym gminy, jeżeli będzie to grunt pierwszej, drugiej i trzeciej klasy, jeżeli nie będą spełnione określone wymogi prawa budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#WiesławSzczepański">Nie opowiadam się za odrzuceniem projektu. Uważam, że powinien on trafić do podkomisji. Jeżeli Rada Ministrów pracuje nad swoim projektem, powinien szybko pojawić się projekt rządowy tak, aby sprawa została rozwiązana kompleksowo, a nie wyrywkowo jakiś jej fragment.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca Halina Rozpondek, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HalinaRozpondek">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#HalinaRozpondek">Z jednej strony cieszymy się. Ustawy dotyczące gospodarki nieruchomościami, planowania i zagospodarowania przestrzennego, prawa budowlanego są ustawami, na które obywatele narzekają najczęściej ze względu na procedury, które są w nich zapisane. Trudno się dziwić Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, która chce pomóc obywatelom tak, aby mogli przejść jak najszybciej przez procedury administracyjne w urzędach. Jak ładnie określił pan przewodniczący, Komisja Nadzwyczajna wyciąga cegłę z muru. Tak rzeczywiście jest, zgadzam się z panem w tym zakresie. Wynika to z tego, że dość długo czekamy, panie ministrze, na projekty zmian ustaw, które miały być zmianami korzystnymi zarówno dla gmin, jak i dla przeciętnych mieszkańców Polski. Przede wszystkim powinniśmy złożyć ukłon w stronę pana ministra, aby przyśpieszył prace nad stosownymi projektami nowelizacji ustaw.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#HalinaRozpondek">W stosunku do przedłożonego projektu pojawi się na pewno dużo negatywnych opinii ze strony samorządów, dlatego że pozbawia się je przede wszystkim pierwszego z działań wpisanych do zadań własnych, a mianowicie kształtowania ładu przestrzennego. Eliminuje się samorząd gminny z wielu procedur administracyjnych. Eliminuje się wgląd samorządu w plany zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#HalinaRozpondek">Do projektu nie została dołączona opinia środowisk samorządowych. Na pewno będzie do niego dużo uwag. Myślę – stawiam taki wniosek – że spośród członków dwóch Komisji należy powołać podkomisję, która wspólnie z przedstawicielami resortu postara się opracować zmiany, które będą korzystne dla mieszkańców, a jednocześnie nie pozbawią gmin władztwa.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Racki, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JózefRacki">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JózefRacki">Chciałbym powiedzieć o jednej rzeczy, która podoba mi się w przedstawionym projekcie ustawy. Dotychczasową procedurę podziału nieruchomości innej niż rolna i leśna trzeba ocenić jako wydłużający się proces fizycznego wyodrębnienia z nieruchomości nowych działek. To prawda. Trzeba pracować nad uproszczeniem owej procedury.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JózefRacki">Przesłanka, którą kierowała się Komisja, jest nieprawdziwa. Czytamy: „Jeżeli powołanych rozstrzygnięć administracyjnych nie wymaga podział gruntów rolnych i leśnych, to trudno wskazać na racjonalny powód, dla którego podział innych nieruchomości miałby opierać się na szczególnej procedurze.”. Proszę państwa, co się stało? Jestem praktykiem pracującym w zawodzie od ponad czterdziestu lat.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JózefRacki">Przeżyliśmy szaleństwo działek rekreacyjnych. Dzieliliśmy grunty bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, bez planu zagospodarowania przestrzennego. Wydzielaliśmy tereny rolne, dzieliliśmy na działki. Co się później stało? Plany zagospodarowania przestrzennego zalegalizowały działki. W ten sposób powstały tereny mocno zainwestowane, dojazd do działek jest w granicach trzech, czterech metrów.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JózefRacki">Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tworzenia „partyzantki” w podziałach nieruchomości. Moje środowisko na pewno to mi wygarnie, ponieważ akurat mi powinno zależeć na podziałach geodezyjnych. Z wykształcenia jestem geodetą. Powinno mi zależeć na „kasowaniu” pieniędzy, ludzie chcą je dawać. Co potem człowiek zrobi z działką, to jego problem. Zgodnie z projektowaną ustawą, działkę będzie się dzielić na sto mniejszych działek po to, żeby dokonać obrotu. Obrót notarialny zostanie dokonany. Każdy, kto chce kupić taką działkę, ma w zanadrzu trzydzieści arów gdzieś indziej. Jest rolnikiem i dostaje, co chce. Chciałbym zwrócić uwagę, że ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie wyklucza budowy zagrody na działce. Można wykonywać zabudowę działki.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JózefRacki">Dalej w uzasadnieniu czytamy: „W projekcie proponuje się ponadto, aby podziału nieruchomości można dokonać niezależnie od istnienia oraz ustaleń planu miejscowego”, a więc niezależnie od treści decyzji. Oznacza to, że plan zagospodarowania przestrzennego, to, o czym w innych miejscach mówimy, że jest podstawą rozwoju i ładu przestrzennego, nie jest nam potrzebny. Wójt gminy zapyta w tym układzie: „Po co mam wydawać pieniądze? Po co ktoś ma mnie zmuszać do jakiegoś działania?”. Uważam, że działania podejmowane w trybie projektowanej ustawy zepsują ład przestrzenny. Czym innym są tereny rolne, czym innym tereny przeznaczone na cele inne niż rolne. Można kształtować ich podział oraz obrót nimi.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JózefRacki">Chciałbym zwrócić państwa uwagę także na to, że mamy w swoich materiałach opinie Biura Analiz Sejmowych oraz Sądu Najwyższego, które wyraźnie wskazują, że stworzymy nieład przestrzenny. Chcę to mocno podkreślić. Stworzymy nieład przestrzenny.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JózefRacki">Popieram stanowisko pana ministra. Jeżeli ministerstwo pracuje w tej chwili nad zmianą ustawy o gospodarce nieruchomościami, powinno włączyć do swoich prac te elementy, które pomagają w rozwiązaniu problemu. Musimy popracować nad skróceniem cyklu dojścia do finału i sporządzenia dokumentu, który zostanie wykorzystany w biurze notarialnym w obrocie cywilnoprawnym. Opowiadam się za łącznym rozpatrzeniem obu projektów, przedłożonego oraz tego, który pan minister w niedługim czasie będzie prezentował w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#JózefRacki">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pani poseł Anna Paluch, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AnnaPaluch">Na wstępie pozwolę sobie na poinformowanie, że przez około piętnaście lat wykonywałam zawód geodety, tzn. zajmowałam się materią, która jest regulowana w omawianym projekcie ustawy. Mam w tym zakresie doświadczenie zawodowe. W gminie i w województwie zajmowałam się kształtowaniem polityki przestrzennej. W tym zakresie również mam doświadczenie zawodowe. Z punktu widzenia moich doświadczeń pozwolę sobie podzielić się z państwem dość krytycznymi uwagami na temat przedłożonego projektu.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AnnaPaluch">Szanowni państwo! Podobnie jak mój przedmówca jestem geodetą. Moje środowisko zawodowe od kilku lat przechodzi gehennę. Geodeta styka się z ludźmi, którzy mają ciężkie życie ze stosowaniem prawa. Musi tłumaczyć, dlaczego w gminie „A” działkę da się podzielić w pół roku, a w gminie „B” działkę dzieli się półtora roku, a nawet dłużej. Słyszy tylko: „To panie inżynierze, co pan chce ode mnie dostać, ile chce pan dostać ode mnie w łapę, żeby pan wreszcie to załatwił?”. Taka jest dola mojego środowiska zawodowego. Z punktu widzenia środowiska zawodowego geodetów powinnam być za tym, żeby szybko i skutecznie skasować nieodpowiednie przepisy.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AnnaPaluch">Mam do państwa pytanie? Jak w poczuciu odpowiedzialności za ład przestrzenny – być może jest to określenie z czasów głębokiej komuny, ale trudno znaleźć lepsze – można w taki sposób zmienić przestrzeń, że będą się z tym męczyły nasze wnuki i prawnuki? Najtrwalszą rzeczą, jaka zostaje po działalności człowieka, są budynki. Nie wyobrażam sobie, żeby nad podobną materią pracować osobno. Zdaje się, że to Gałczyński pisał o inteligencie, który każdą rzecz widzi osobno, każdą rzecz musi wrzucić do osobnej szufladki, jedno z drugim nie może pokojarzyć. Nie wyobrażam sobie, żeby ustawę o gospodarce nieruchomościami zmieniać w oderwaniu od przepisów o ochronie środowiska – takie jest unijne podejście – przepisów o kształtowaniu przestrzeni oraz Prawa budowlanego. Nie wyobrażam sobie tego. Przykro mi to mówić, ale zaproponowane przepisy stanowią puszkę Pandory, którą chce się otworzyć.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AnnaPaluch">Zadałam sobie trud, przeczytałam projekt, zanalizowałam wiele rzeczy. Wiele przepisów zostało przepisanych z poprzedniej ustawy i w jakiś sposób uporządkowanych. Naprawdę nie rozumiem, po co jest przepis art. 92 ust. 1 pkt 2, z którego wynika, że podział nieruchomości następuje poprzez założenie dla części nieruchomości księgi wieczystej bez zmiany właściciela lub użytkownika wieczystego. Moje doświadczenie zawodowe podpowiada mi, że gdy inwestor chce szybko przeprowadzić jakieś postępowanie, musi pozbyć się sąsiadów. Cytowany przepis pozwala na to, aby z nieruchomości fikcyjnie wydzielić jakąś drobną nieruchomość, pozbyć się sąsiadów i szybko załatwić to, co się chce.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#AnnaPaluch">Pozwolę sobie odwołać się do moich wyborców. U mnie na Podhalu nie ma deweloperów, są ludzie, którzy latami pracowali na to, żeby wybudować sobie dom.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#AnnaPaluch">Przepraszam za długą wypowiedź, ale rzecz jest niezmiernie istotna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Bardzo proszę wszystkich, aby w spokoju wysłuchali wystąpienia pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaPaluch">Podobno mamy równość wobec prawa, podobno mamy takie warunki dla wszystkich. Powinny to zapewniać standardy państwa demokratycznego. Co ma zrobić właściciel, któremu deweloper przy pomocy projektowanych przepisów niweluje coś za płotem, kompletnie niszczy wartość działki, w którą inwestował od dwudziestu lat, jeździł za ocean, jeździł na saksy, wybudował dom. Jego nieruchomość straci zupełnie na wartości, ponieważ sąsiednia zostanie zagospodarowana w sposób, na który on nie będzie miał żadnego wpływu. Taki jest mój krótki komentarz do proponowanego przepisu art. 92 ust. 1 pkt 2.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AnnaPaluch">Brzmienie kolejnego przepisu jest następujące: „Sposób podziału nieruchomości na części powinien być zaznaczony na planie sporządzonym według zasad obowiązujących przy oznaczaniu nieruchomości w księgach wieczystych.”. Przepraszam, ale tu mamy do czynienia z takimi rzeczami jak niejednorodność terminologiczna. Chodzi o nawiązanie do pojęć używanych w Prawie geodezyjnym i kartograficznym oraz innych ustawach. Nie chcę wyręczać Biura Legislacyjnego. Mam nadzieję, że dostrzega się tu różnicę pomiędzy planem a mapą. Mapa podziału działki ma swoje standardy, procedurę.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AnnaPaluch">Państwo chcecie jednym pociągnięciem usunąć przepisy art. 93–100 obecnie obowiązującej ustawy. Część artykułów została przepisana do projektowanej ustawy, ale część bardzo istotnych przepisów po prostu ucieka.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AnnaPaluch">Jako geodeta pozwolę sobie nadmienić, że zasób geodezyjny jest rzeczą, która narasta latami. Jeżeli ktoś ów zasób czyli wartość map po prostu zniszczy – nie chcę używać brzydkich określeń – następcy, dzieląc działki, będą musieli opierać się na mapie wykonanej według standardów, jakie państwo tu dopuścicie poprzez poluzowanie rygorów. Geodeta, wykonując mapę, nie może nie brać pod uwagę wcześniej wykonanych podziałów działki. Jeżeli będą one zrobione na „łapu-capu”, bez ustalenia granic, bez zachowania właściwej procedury, będzie to otwarcie puszki Pandory. Nie chcę użyć innego słowa, ponieważ musiałabym użyć określenia bardzo nieeleganckiego.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#AnnaPaluch">Zanim przejdę do konkluzji, zwrócę uwagę na kolejny „kwiatek”. Mam na myśli art. 92 ust. 5 pkt 1, którego treść jest następująca: „własność tej działki gruntu w chwili podziału nabywa właściciel sąsiedniej nieruchomości w celu powiększenia sąsiedniej nieruchomości; nabycie działki gruntu w celu powiększenia sąsiedniej nieruchomości; nabycie działki gruntu w celu powiększenia sąsiedniej nieruchomości oznacza, iż działka ta, z wyłączeniem przypadków, o których mowa w niniejszym ustępie, nie może zostać zbyta bez nieruchomości, którą powiększyła;”. Pytam, kto i w jakim trybie będzie egzekwował wymagania. Czy notariusz, czy jakaś inna instancja?</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#AnnaPaluch">Takie mam uwagi po półgodzinnej lekturze projektu w dniu dzisiejszym, przed posiedzeniem Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#AnnaPaluch">Kolejna rzecz dotyczy art. 92 ust. 7: „Podział nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków wymaga uprzednio uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków, o którym mowa w art. 36 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 23 lipca o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami [...]. Nie wydaje się powyższego pozwolenia, gdy o podziale nieruchomości orzeka sąd, jednakże sąd zasięga w takim przypadku opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków.”. Wzbudza to głęboki niepokój. Jeśli mówimy o czymś takim jak wartość nieruchomości zabytkowej, mówimy o swego rodzaju ładzie przestrzennym. Chodzi o proporcję działki i budynku. Jest to kwestia zahaczająca o kompetencje samorządu terytorialnego. Proszę państwa, nie można pozbawić samorządu terytorialnego władztwa nad polityką przestrzenną. Ktoś musi odpowiadać za tę politykę. Rada określała normatyw działki. Tak się robiło w planach zagospodarowania przestrzennego. Albo było to pięć arów i budynki stały jeden na drugim, albo było dziesięć, albo dwadzieścia, albo trzydzieści arów. Nie można tego niszczyć. W przeciwnym razie dochodzi do tego, że jest budynek jak stodoła i malusieńka działka. Jeden właściciel drugiemu zagląda w okno i patrzy, co sąsiadka gotuje na obiad. Nie chodzi tu tylko o dyskomfort sąsiadów. Chodzi o dyskomfort wszystkich tych, którzy po takiej przestrzeni jeżdżą. Posłużę się przykładem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę o pozwolenie dokończenia wypowiedzi pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AnnaPaluch">Mam nadzieję, że hasło Nowe Maniowy coś państwu mówi. Wieś zaprojektowano od podstaw w nowym miejscu na surowym korzeniu. Normatyw działki wynosił dwa i pół ara. Kazano się góralom zmieścić na takiej działce z budynkiem mieszkalnym i obejściem. Kto jedzie na Podhale przeżywa dyskomfort. Horror Nowych Maniów jest wspominany po trzydziestu latach. Do czegoś takiego państwo możecie doprowadzić proponowanym przepisem.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AnnaPaluch">Nie można samorządom wytrącić z ręki władztwa. Ład przestrzenny to jedno. Nie zapominajmy jednak o infrastrukturze. Budowa wodociągów, kanalizacji jest „psim” obowiązkiem samorządów. Z jakiej racji mamy zmuszać samorząd – kto go o to pytał – do określonych inwestycji? Jeżeli samorzutnie przez podziały działek rolnych powstanie osiedle domków letniskowych, po pięciu latach właściciele, którzy w opisanym trybie wybudują domy i zagospodarują teren, zażyczą sobie od samorządu kanalizacji, wodociągów i wszystkich innych standardów. Skąd samorząd ma na to wziąć, jeśli dodatkowo zostanie pozbawiony opłat adiacenckich? Myślę, że koleżanki, które kontaktowały się z samorządami w tej sprawie, przedstawią ich opinie.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AnnaPaluch">Podstawową kwestią jest pytanie zainteresowanych. W poprzedniej kadencji Sejmu na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej na każdym kroku byliśmy indagowani, czy aby samorządy coś wiedziały, co na to powiedziały. Mam takie samo pytanie. Kto i w jakim trybie skonsultował omawiany projekt ustawy z samorządem terytorialnym?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#AnnaPaluch">Chciałabym podnieść jeszcze jedną kwestię, tym razem o charakterze fachowym. Państwo jednym pociągnięciem wyrzucacie art. 100 z obecnie obowiązującej ustawy. Ośmielę się zwrócić uwagę na fakt, że stanowi on podstawę prawną do wydania rozporządzeń, które szczegółowo określają sposób sporządzenia map, podziałów i wszystkie inne rzeczy. Pytam zatem, jaki będzie standard aktów wykonawczych do zmienionych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#AnnaPaluch">To wszystko. Mogłabym mówić dłużej, ale nie chcę państwa zagadać. Pozwolę sobie skończyć wnioskiem o odrzucenie projektu i wstrzymanie się do czasu przedstawienia obiecanego przez rząd projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jak powiedziałam na początku, przedłożonych nam przepisów nie można rozpatrywać, tak jak inteligent z wiersza Gałczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Pani poseł, proszę o sprecyzowanie swojego wniosku. Z jednej strony złożyła pani wniosek o odrzucenie projektu, z drugiej o wstrzymanie prac. Potrzebna jest pełna precyzja w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaPaluch">Wnoszę o wstrzymanie prac nad projektem, dopóki nie pojawią się projekty zapowiedziane przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Do głosu zapisali się jeszcze panowie przewodniczący: Piechociński, Żmijan i Adamczyk. Czy któryś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos w sprawie treści projektowanej ustawy? Rozumiem, że nie ma zgłoszeń. Zamykam listę chętnych do zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, pan przewodniczący Piechociński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszPiechociński">Mój gest wobec pana posła na końcu brał się z tego, że jesteśmy wyposzczeni, jeśli chodzi o poważną debatę publiczną. Sprawa jest wyjątkowo ważna.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanuszPiechociński">Jest to pierwszy projekt ustawy skierowany do naszych dwóch Komisji przez powołaną w trybie nadzwyczajnym Komisję, która w inny sposób patrzy na tę samą materię. Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” ma za zadanie wychwytywać i wychwytuje różnego rodzaju bariery, obciążenia, kłopoty, utrudnienia. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób zareagować na jej dorobek. Nie wiem, czy powinniśmy się zgadzać z tym, że grupa, która została powołana do tego, żeby posprawdzać, gdzie można byłoby coś usprawnić i pomóc ludziom, przedkłada cząstkowe rozwiązania w przepisach, z którymi jak np. z przepisami o zagospodarowaniu przestrzennym nie mogliśmy sobie poradzić przez kilka kadencji Sejmu. Jak na to reagować?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanuszPiechociński">Przede wszystkim pamiętajmy, że jest to projekt komisyjny. Trudno było o uzgodnienia i pełne konsultacje społeczne.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym proponuję następujące rozwiązanie w kwestii procedury. Po pierwsze, dobrze by było, aby państwo przewodniczący przeanalizowali, co jeszcze z dorobku Komisji pracującej pod przewodnictwem posła Palikota, leży w obszarze naszego zainteresowania, co Marszałek Sejmu już skierował albo jeszcze może do nas skierować.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanuszPiechociński">Po drugie, jeśli wniosek o odrzucenie projektu nie uzyska poparcia, powinniśmy powołać stałą podkomisję spośród członków naszych Komisji, do której będziemy kierować wszystkie projekty. Dramatem byłoby, gdyby za każdym razem była to inna grupa ludzi. Po co? Nie chodzi o to, aby wstrzymywać prace i czekać na projekty rządowe. Przypominam, że projekty poselskie i komisyjne są obarczone ryzykiem gorszej legislacji. Doceńmy pracę naszych kolegów, którzy wykonali określone zadanie. Tak samo mocniej doceniajmy projekty poselskie bez względu na to, czy przygotowali je posłowie koalicji czy opozycji. Ze zrozumiałych względów są one trochę gorszej jakości legislacyjnej, jeżeli chodzi o szczelność, jakość ustawodawstwa, od projektów rządowych. Rząd dysponuje zupełnie innym potencjałem.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanuszPiechociński">Kiedy podkomisja otrzyma już całą grupę projektów ustaw, które wiążą się z zagospodarowaniem przestrzennym, gospodarką nieruchomościami, prawem budowlanym, itp., a więc z obszaru leżącego na pograniczu pola działania Komisji: Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Infrastruktury, będzie to kapitalna okazja nie na czekanie na projekty rządowe, ale na rozpoczęcie dialogu ze środowiskiem między innymi po to, aby dopełnić proces konsultacji. Poza tym będzie to okazja do wychwycenia innych mankamentów, a jednocześnie poprzez obecność przedstawicieli rządu, nadzoru budowlanego na uzyskanie dodatkowego dorobku, poznanie, w którą stronę zmierza opinia społeczna.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że naszą wspólną ambicją powinno być to, co nie udało się w poprzednich kadencjach. Powinniśmy dążyć do przyjęcia w obecnej kadencji nowej ustawy-matki o zagospodarowaniu przestrzennym, a nie tylko przyjmować płytkie, często doraźne, małe nowele. Pomiędzy tym, co jednostkowe, a tym, co systemowe, jest zbyt duża przepaść.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JanuszPiechociński">Proponuję systemowe podejście do inicjatyw Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, dlatego że tylko w racjonalnym trybie – sądzę, że taka jest moja propozycja – uda się nam uzyskać to, o co nam chodzi, a mianowicie, aby w Sejmie w obszarze działania Komisji kierowanej przez pana przewodniczącego Palikota dokonać nie jakichś gestów, ale realnych ruchów w zakresie uproszczenia procedur, a jednocześnie nie zburzyć tego, co nazywamy ładem przestrzennym, ładem w gospodarowaniu przestrzenią. Proszę zwrócić uwagę, że ostatni raport na temat ładu przestrzennego w Polsce, który omawialiśmy na ostatnim posiedzeniu Komisji przed wakacjami, pokazał bardzo wyraźnie, że w Polsce de facto nie panujemy nad przestrzenią, w tym nie tylko nad przestrzenią urbanistyczną.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym proszę o próbę przygotowania procedur naszej pracy tak, aby była ona twórcza. Spodziewam się, że jutro odbędziemy podobną dyskusję, utrzymaną w podobnym tonie. Troszeczkę „nawtykamy” reprezentantowi Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, że od strony merytorycznej czegoś tam nie zauważyli. Wśród nas na pewno są lepsi specjaliści z zakresu samorządu i infrastruktury niż większość koleżanek i kolegów, którzy pracują w Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, chociażby ze względu na doświadczenie, które zdobyliśmy niemalże po roku pracy w Komisjach. Dobrze by było gdybyśmy posuwali sprawy do przodu. Cieszę się, że rząd, przygotowując opinię, wykazał słabości rozwiązania, a jednocześnie zadeklarował, że pracuje nad nowymi przedłożeniami.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JanuszPiechociński">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący Żmijan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławŻmijan">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysokie Komisje!</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#StanisławŻmijan">Niewątpliwie rozwiązania prawne zaproponowane przez Komisję Nadzwyczajną „Przyjazne Państwo” są oczekiwane przez właścicieli, użytkowników wieczystych nieruchomości. Są to rozwiązania społecznie oczekiwane. Jednym tchem trzeba jednak dodać, że ich skutki są bardzo daleko idące. Wielu moich przedmówców zwracało uwagę na określone aspekty.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#StanisławŻmijan">Pan minister mówił, że troszczy się o dochody samorządu. Chciałbym zwrócić uwagę członkom Komisji, że należy się zatroszczyć o niekontrolowane wydatki. Nietrudno sobie wyobrazić niewielkie miasteczko, w którym w niekontrolowany sposób dokonuje się podziału działek, szczególnie gdy nie miało ono gruntów pod działalność inną niż rolnicza. Proszę zauważyć, jakie będą skutki. Większa grupa właścicieli dokonuje podziału. Podział musi być dokonany zgodnie z prawem, a więc każda działka musi mieć połączenie drogowe. Samorząd z mocy prawa jest zobowiązany przejąć grunty pod drogami za adekwatną zapłatą, równorzędną wartości nieruchomości, które stanowią np. działki budowlane. Po drugie, samorząd jest zobowiązany do doprowadzenia energii elektrycznej, a więc do ponoszenia kosztów. Nie obawiam się o kanalizację, ponieważ tego samorząd nie musi zapewniać. Można budować zbiorniki bezodpływowe. Niemniej pewne inwestycje samorząd musi wykonać. Nie ma odwrotu. W trosce o niekontrolowane wydatki należy z wielką uwagą pochylić się nad zaproponowanymi rozwiązaniami.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#StanisławŻmijan">Uważam, że projekt należy skierować do podkomisji, która powinna zająć się nim wspólnie z projektem rządowym, który wkrótce trafi do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#StanisławŻmijan">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący Adamczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejAdamczyk">Mam pytanie do wnioskodawców. W pierwszym akapicie uzasadnienia piszą oni, iż proponowane zmiany mają uprościć zasady dokonywania podziału. Rozumiem, że pojęcie „uprościć” oznacza także przyśpieszyć. Proszę o wykazanie czasokresu przyśpieszenia oraz tych elementów, które będą znacznie uproszczone. W trakcie debaty toczącej się w dniu dzisiejszym wykazano, że przedłożony projekt ustawy tak naprawdę promuje dużych inwestorów, deweloperów. Jest on skierowany przede wszystkim do nich. Wobec tego chciałbym zapytać, czy autorami przedłożonego projektu są tylko i wyłącznie członkowie Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”, czy także oficjalni przedstawiciele związku deweloperów. Bardzo proszę o szczegółowe odpowiedzi na postawione przeze mnie pytania.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Myślę, że w pracach komisji sejmowych nie powinniśmy dopatrywać się wprost działań nieformalnych.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zakończyliśmy dyskusję. Bardzo proszę o krótką wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GrażynaGęsicka">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#GrażynaGęsicka">Jako przedstawicielka opozycji właściwie powinnam przyklasnąć propozycji powołania podkomisji nadzwyczajnej, zaproszenia przedstawicieli samorządów, urbanistów i innych partnerów społecznych, którzy wspólnie przedyskutują rozwiązania zaproponowane w projekcie. Niemniej jako osoba odpowiedzialna proponuję odrzucenie projektu z tego powodu, że nie nadaje się on do dalszego procedowania. Jest on bowiem obarczony istotnymi wadami prawnymi. Dla samorządów może być źródłem wielkich perturbacji, również finansowych.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#GrażynaGęsicka">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że został zgłoszony wniosek o odrzucenie projektu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę panią poseł Zdanowską o odniesienie się do uwag zgłoszonych w trakcie dyskusji. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#HannaZdanowska">Dziękuję bardzo. Nie chciałabym odnosić się do przedostatniej uwagi, ponieważ w moim mniemaniu zakrawa ona, być może nie na obrazę Komisji, ale … Przynajmniej pan przewodniczący powinien zastanowić się nad wygłaszaniem tego typu uwag w takim gremium, ponieważ są one niepoważne.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#HannaZdanowska">Po to, aby skrócić swoją wypowiedź, odniosę się do głównych wątków, zaczynając od podniesionych przez pana ministra. Był pan uprzejmy zauważyć, że może to zmniejszyć wartość hipoteki. W naszym przekonaniu, proponowane zmiany ułatwią powiązanie hipoteki zabezpieczającej kredyt na realizację inwestycji z samą inwestycją. Obecnie długotrwałe procedury administracyjne związane z podziałami powodują, że niekiedy zabezpieczeniem finansowania inwestycji jest hipoteka na nieruchomości, która jest nieproporcjonalnie większa od wymaganej do realizacji danej inwestycji. W związku z tym mam w tym względzie odmienne zdanie.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#HannaZdanowska">Jeśli chodzi o kształtowanie ładu przestrzennego, to czy tak, czy tak proponowana ustawa nie zmienia możliwości kształtowania przez gminę, określone gremia zasiadające w radach miasta kwestii budowlanych, wynikających z odrębnych przepisów prawa miejscowego. Tak jak do tej pory przez działkę budowlaną należy rozumieć nieruchomość gruntową lub działkę gruntu, której wielkość, cechy geometryczne, dostęp do drogi publicznej oraz wyposażenie w urządzenia infrastruktury technicznej spełniają wymogi realizacji obiektów budowlanych wynikających z odrębnych przepisów i aktów prawa miejscowego. Nie zmieniamy odrębnych przepisów i aktów prawa miejscowego.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#HannaZdanowska">Bardzo się cieszę z wypowiedzi pana przewodniczącego Piechocińskiego. Taka jest filozofia działania Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”. Posłowie, którzy byli uprzejmi zabrać głos w dyskusji, podchodzą do sprawy z punktu widzenia urzędnika. Wypowiedzi państwa świadczą o tym, że po części sprawowaliście funkcje urzędnicze. Komisja Nadzwyczajna „Przyjazne Państwo” zajmuje się sprawami zwykłego, przeciętnego obywatela, któremu Konstytucja RP gwarantuje prawo własności, prawo swobodnego dysponowania własnością. Proponowane przepisy pozwalają na podział za zgodą właściciela działki, za zgodą osoby, która dysponuje prawem do podziału. Idą one w kierunku dania szansy osobom, które posiadają własność, do swobodnego dysponowania nią, w żaden sposób nie ograniczając aktów prawa miejscowego, a tym samym dostosowując podział do wymogów obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego bądź koncepcji, jaką samorząd ma w stosunku do jakiegoś terenu.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#HannaZdanowska">Podniesiono kwestie podziałów geodezyjnych. Ufam, że zarówno pani poseł, jak i poprzedni mówca, będąc geodetami, zawsze wypełniają swoje funkcje zgodnie z powinnościami. Ufam, że żaden geodeta nie podpisze się, nie dokona podziału, jeśli nie będzie w pełni przekonany, że podział jest zgodny z wszelkimi normami prawa obowiązującymi w tym zakresie. Państwo macie podejście urzędnicze. Bardzo proszę, abyśmy patrzyli na rzecz z punktu widzenia zwykłego obywatela, który chce przeprowadzić podział swojej nieruchomości, w żaden sposób nie ingerując w zapisy planu zagospodarowania przestrzennego. Po to, aby móc uzyskać pozwolenie na budowę, aby móc posadowić obiekt na danej działce, podział będzie musiał być sformalizowany.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#HannaZdanowska">Z podziałami nieruchomości wiąże się olbrzymi problem. Sami państwo zwracaliście uwagę, że obecnie na podział czeka się do półtora roku.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#HannaZdanowska">Wnoszę o powołanie podkomisji, która zajmie się tą sprawą. Jeżeli w międzyczasie resort przedstawi swój projekt, dobrze by było, gdyby nad obydwoma można było pracować w ramach jednej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#HannaZdanowska">Nie obawiam się tego, o czym mówił pan przewodniczący. Energetyka nie zależy od gmin. Gmina nie będzie ponosiła żadnych kosztów. To zakład energetyczny…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Szanowni państwo, proszę… Pani poseł proszę odnieść się do uwag, które były zgłoszone w trakcie dyskusji. W tej chwili nie prowadzimy dyskusji pomiędzy posłami. Panie przewodniczący, bardzo proszę. Tak nie można prowadzić posiedzenia Komisji. Każdy może zgłosić się do zabrania głosu, może wypowiedzieć swoje zdanie, każdy ma na to czas. Pytałem, kto jeszcze jest chętny do zabrania głosu. Lista została zamknięta. Pani poseł, jeśli są jeszcze jakieś uwagi, proszę umówić się po posiedzeniu Komisji i osobiście sobie wszystko wyjaśnić. Proszę skończyć swoją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HannaZdanowska">Jeszcze raz bardzo proszę o skierowanie przedłożonego projektu ustawy do podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę panie ministrze. Były do pana pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#OlgierdDziekoński">Pytanie postawione przez pana posła Szczepańskiego dotyczyło terminów. Jak państwo wiecie, projekt rządowy jest po bardzo szerokich konsultacjach społecznych. W tym tygodniu zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych. Zakładamy, że do laski marszałkowskiej wpłynie do końca października.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#OlgierdDziekoński">Biorąc pod uwagę emocje związane z projektem, które ujawniły się także w trakcie dzisiejszej dyskusji, warto by było związane z nim kwestie merytoryczne poddać głębszej dyskusji w ramach podkomisji, rezultaty pracy której mogłyby zostać wykorzystane dla poszerzenia, usprawnienia, doprecyzowania projektu rządowego. Jak rozumiem, do prac nad projektem rządowym również zostanie powołana właściwa podkomisja,</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#OlgierdDziekoński">Chciałbym zaznaczyć, że – jak to było prezentowane w ramach konsultacji społecznych – znaczącą część projektu rządowego stanowi zmiana ustawy o gospodarce nieruchomościami, która obejmuje nie tylko kwestie podziału, ale też opłat adiacenckich, sposobu ich naliczania, redefinicji czyli poszerzenia zakresu definicji inwestycji celu publicznego, określonego w art. 6. Wydaje się, że wątki wynikające z naszej dyskusji, które zostałyby pogłębione w ramach podkomisji, z pewnością mogłyby pozytywnie wpłynąć na projekt rządowy.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#OlgierdDziekoński">Przy okazji warto zauważyć, że w ramach naszego projektu chcemy dokonać ostatecznego wyczyszczenia dwuznacznych definicji działki budowlanej. Definicja działki budowlanej w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym brzmi tak samo jak definicja działki budowlanej w ustawie o gospodarce nieruchomościami, ale niestety ze względu na odrębny charakter obu ustaw ma zupełnie odrębne znaczenie. Działka budowlana w rozumieniu przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami oznacza działkę zabudowaną. W przypadku wykorzystywania owej definicji dla celów podziałowych nie do końca skutkuje ona zakładanymi przez wnioskodawców pozytywnymi konsekwencjami w zakresie dostosowania do przepisów miejscowych. W projekcie rządowym doprecyzowaliśmy ową kwestię tak, aby uniknąć dualizmu, który jest bardzo kłopotliwy.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#OlgierdDziekoński">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">W trakcie dyskusji zostały zgłoszone dwa wnioski. Jeden dotyczył odrzucenia projektu ustawy, drugi powołania podkomisji, w której skład wchodziliby członkowie obu Komisji pracujących nad projektem.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów posłów opowiada się za odrzuceniem projektu ustawy w pierwszym czytaniu, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Wniosek został odrzucony przez Komisje, przy 17 głosach popierających, 19 przeciwnych i 4 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów posłów opowiada się za powołaniem podkomisji? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WiesławSzczepański">Chciałbym zgłosić wniosek doprecyzowujący drugi wniosek. Proponuję, abyśmy powołali podkomisję i jednocześnie wstrzymali prace na omawianym projektem do czasu wpłynięcia projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">W wypowiedziach wielu koleżanek i kolegów, jak też pana ministra, pojawiła się sugestia, aby dorobek prac podkomisji, którą, mam nadzieję powołamy, został uwzględniony w projekcie rządowym. Podkomisja powinna procedować w ścisłej współpracy z panem ministrem. Zależy nam na całościowych zmianach w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Kto z pań i panów posłów opowiada się za powołaniem podkomisji? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proszę, panie Marcinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarcinMykietyński">22 głosy za, 1 przeciw, 15 wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Proponuję siedmioosobowy skład podkomisji. Czy są głosy przeciwne? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Zgłoszono następujących kandydatów: pan poseł Leszek Deptuła, pan poseł Witold Klepacz, pan poseł Leszek Cieślik, pani poseł Hanna Zdanowska, pan poseł Stanisław Lamczyk, pani poseł Anna Paluch i pan poseł Grzegorz Tobiszowski.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy są inne zgłoszenia? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZbigniewRynasiewicz">Pytałem pana przewodniczącego, kto ma państwa reprezentować. Proszę bardzo. Decyzja należy do Polskiego Stronnictwa Ludowego. Rozumiem, że nastąpiła zamiana. Zamiast pana posła Deptuły w pracach podkomisji będzie uczestniczył pan poseł Racki.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ZbigniewRynasiewicz">Odczytam jeszcze raz skład podkomisji: pan poseł Józef Racki (PSL), pan poseł Witold Klepacz (Lewica), pan poseł Leszek Cieślik (PO), pani poseł Hanna Zdanowska (PO), pan poseł Stanisław Lamczyk (PO), pani poseł Anna Paluch (PiS) i pan poseł Grzegorz Tobiszowski (PiS). Rozumiem, że nie ma sprzeciwu. Powołaliśmy podkomisję w przytoczonym przed chwilą składzie.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję państwu, paniom i panom posłom, dziękuję panu ministrowi, dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#ZbigniewRynasiewicz">Członków podkomisji proszę o pozostanie na sali.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>