text_structure.xml 31.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Witam wszystkich. Dzisiejsze posiedzenie Komisji zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu na wniosek Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Został on przekazany do Komisji w dniu 12 czerwca br. Posiedzenie poświęcone jest pierwszemu czytaniu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych (druk nr 462). Czy do treści porządku obrad ktoś z państwa ma uwagi? Nie ma, dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Na dzisiejszym posiedzeniu chciałbym bardzo serdecznie powitać pana ministra Stycznia, wszystkich naszych gości, wszystkie panie i panów posłów. Rozpoczynamy pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy. Poproszę panią poseł Gabrielę Masłowską o przedstawienie uzasadnienia do projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GabrielaMasłowska">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, panie posłanki, panowie posłowie, szanowni goście. Przedłożony projekt ustawy (druk numer 462) o zmianie ustawy o pomocy państwa w spłacie kredytów mieszkaniowych ma na celu rozwiązanie bardzo ważnego i palącego społecznie problemu, umożliwienie spółdzielcom, członkom spółdzielni mieszkaniowych spłaty kredytu zaciągniętego w ich imieniu przez spółdzielnie mieszkaniowe, poprzez uwolnienie ich od bezprawnego, naszym zdaniem, zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GabrielaMasłowska">Do 1992 r. spółdzielnie mieszkaniowe mogły zaciągać kredyty na budowę mieszkań w blokach spółdzielczych, co czyniły w imieniu spółdzielców. Zaciągnięte kredyty opierały się na umowach, w których warunki udzielania kredytu były zupełnie inne aniżeli realizowane w praktyce. Problem został przez nas rozpoznany. Ujawnił się on ze szczególną mocą wtedy, kiedy weszła w życie ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. Przedtem był to palący problem różnych grup społecznych, różnych osób, rodzin. Otóż po rozpoznaniu przyczyny tak ogromnego zadłużenia, którego ofiarą padła dosyć duża liczba spółdzielców, można stwierdzić, że są one następujące.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#GabrielaMasłowska">Po pierwsze, banki przy spłacie kredytów, których udzielały spółdzielniom mieszkaniowym, zastosowały zasadę dowolnej zmiany oprocentowania tych kredytów. Chodzi o zmianę bez podpisania dodatkowej umowy. A więc nastąpiła jednostronna zmiana oprocentowania kredytów. Była to zmiana horrendalna, z 1% do 57% w 1992 roku. To jest jedna z przyczyn wykreowania tak potężnego długu. Pragnę podkreślić, że zarówno ustawa – Prawo bankowe, na podstawie której były udzielane kredyty, jak i Konstytucja RP oraz szereg innych przepisów, na przykład Kodeksu cywilnego, nie zezwalają na jednostronną zmianę oprocentowania przez bank udzielonego kredyty. Zasada ta dotyczy także sytuacji, kiedy utrzymanie umownej stopy procentowej miałoby oznaczać pogorszenie sytuacji banku. Podkreślane jest to w wielu wyrokach Sądu Najwyższego, które załączyłam do uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GabrielaMasłowska">Ustawa – Prawo bankowe, która regulowała sposób oprocentowania, zasady udzielania kredytów oraz jego spłaty, nie przewidywała obciążenia kredytobiorców tak wysokim obciążeniem w sposób jednostronny bez anektowania umowy. Stało się to jedną z przyczyn powstania tak wysokiego zadłużenia pewnej grupy spółdzielców.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GabrielaMasłowska">Drugą przyczyną wykreowania ogromnego zadłużenia jest praktyka banków udzielających kredyty, która sprowadza się do naliczania odsetek od odsetek, czyli do kapitalizacji odsetek. Jest to również niezgodne z polskim prawem. Co więcej, do 1996 r. spłaty rat nie były zaliczane do zmniejszenia spłaty kredytu podstawowego, tylko odliczano je od kwoty odsetek a pozostałe odsetki znowu doliczano do kapitału i od tego dopiero liczono odsetki. Mamy więc do czynienia z kapitalizacją odsetek, procentem składanym. Nie przewidywały tego ani umowy kredytowe, ani ówczesne lub obecne przepisy prawa. Oczywiście z pewnymi wyjątkami, które nie odnoszą się do tego przypadku.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GabrielaMasłowska">Trzecią przyczyną wzrostu zadłużenia, co się wiąże z poprzednią przyczyną, jest zastosowanie zasady kapitalizacji odsetek także budżetowych. W sytuacji rosnącego zadłużenia, w 1995 r. weszła w życie ustawa o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych. Miała ona ulżyć spółdzielcom w spłacie zaciągniętych zobowiązań. W rezultacie, jak widzimy z perspektywy czasu, ustawa raczej zabezpieczała interesy banków. W każdym razie ta ustawa zezwalała, aby budżet państwa przeznaczał część pieniędzy publicznych na wykup odsetek przysługujących kredytobiorcom. Zatem zobowiązywała ona budżet do przekazywania pewnych kwot z budżetu do banku udzielającego kredytów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GabrielaMasłowska">Te odsetki muszą być przez kredytobiorców zwrócone za pośrednictwem banku, który – uwaga, drodzy państwo – znowu liczy odsetki od odsetek. Zatem mamy kolejne źródło narastania długu w postaci liczenia skapitalizowanych odsetek, także należnych budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GabrielaMasłowska">Do przyczyn rosnącego zadłużenia spółdzielców, nie z ich winy, ale z powodów nieprzestrzegania przepisów prawa, należy również fakt, że ustawa – Prawo bankowe z 1989 r. w art. 121 ust. 2 i 3 mówiła, że Rada Ministrów zapewnia pokrycie różnicy pomiędzy odsetkami preferencyjnymi a stosowanymi przez banki komercyjne, którym miały być zapewnione zyski w okresie transformacji. Dotyczyło to umów zawieranych do 1989 roku. Oczywiście nigdy się z tego nie wywiązano. Gdyby jednak taka zasada była realizowana, bo jest zawarta w Prawie bankowym, mimo nowelizacji ona nadal obowiązuje, wówczas mniejsza byłaby kwota odsetek oraz odsetek skapitalizowanych.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#GabrielaMasłowska">Mamy więc cztery przyczyny, które można sprowadzić do jednego: złamanie prawa, stosowanie przez banki praktyk wbrew obowiązującym przepisom. Sprawa zadłużenia ujawnia się głównie wtedy, kiedy spółdzielcy po spłacie zadłużeń chcą przenieść prawa własności na siebie. Okazuje się wówczas, że spółdzielcy, w imieniu których zostały zaciągnięte kredyty przed 31 maja 1992 r. spłacając zgodnie z zapisami ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych kwoty nominalne kredytu, zobligowani są do spłacenia ogromnych kwot, nawet kilkunastotysięcznych. Ich sytuację należy porównać z sytuacją innych spółdzielców, dla których kwoty nominalne zwrotu umorzonego kredytu są o wiele mniejsze i sprowadzają się do kwoty kilkuset złotych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#GabrielaMasłowska">Stąd pod ogromną presją zainteresowanych osób, pojawiła się potrzeba rozwiązania tej sprawy. Spółdzielcy są coraz bardziej świadomi tego, że padają ofiarą bezprawnego postępowania wierzycieli, w tym wypadku banków. Padają ofiarą niestosowania przepisów i bierności posłów kolejnych kadencji Sejmu. Ten temat parokrotnie trafiał do Sejmu i za każdym razem, rzecz dziwna, nie może doczekać się rozwiązania w postaci uchwalonej ustawy. Dlatego jest ogromny nacisk spółdzielców, którzy w tym momencie potrafią już liczyć i gromadzą dokumenty. Oni są świadomi tego, że spłacony przez nich do tej pory kredyt wraz z odsetkami dawno pokrył koszt budowy lokalu. Mimo że już dawno spłacili kredyt wraz z odsetkami, to mają jeszcze do spłacenia skapitalizowane odsetki budżetowe rzędu od 70 do nawet 200 tys. zł. Spółdzielcy muszą się z tych kwot rozliczyć. W przeciwnym razie spółdzielnie, które do tej pory nie zadały sobie żadnego trudu pomocy spółdzielcom, żądają spłaty tych kwot. Jeżeli spłata nie jest możliwa, spółdzielcy są podawani do sądu, bywają nawet sprawy o eksmisję. Jest to problem, który bardzo często kończy się dramatycznie dla wielu rodzin.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#GabrielaMasłowska">Zatem pod wpływem tych środowisk, które potrafią wyliczyć spłacone kwoty i zebrały całą potwierdzającą to dokumentację, spółdzielcy wiedzą, że spłacone przez nich kwoty pokrywają nie tylko zaciągnięty kredyt, który jest składnikiem kosztów budowy, ale cały koszt budowy, czasem nawet dwukrotnie. Mimo to spółdzielcy nadal są obciążeni zadłużeniem. Należy zatem sądzić, że w cywilizowanym kraju przyszedł czas, aby podjąć próbę rozwiązania tego problemu, który ma uzasadnienie ekonomiczne, polityczne i moralne. Dlatego pojawił się nasz projekt ustawy. Jest on kontynuacją części projektu ustawy z druku nr 602. Był to senacki projekt ustawy w poprzedniej kadencji, prowadzony w komisji przez prof. Bielę. Projekt uzyskał akceptację Komisji Infrastruktury w poprzedniej kadencji. Po niewielkich zmianach projekt został przez nas wniesiony do laski marszałkowskiej. Mamy nadzieję, że atmosfera dojrzała do tego, aby sprawę tę przeanalizować. Uważamy, że nałożone na spółdzielców obciążenia są bezpodstawne, bezprawne, gdyż powstają na gruncie złamania prawa bądź wręcz braku przepisów prawa.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#GabrielaMasłowska">Co proponujemy w projekcie? Jest to bardzo skromny projekt. Po pierwsze proponujemy, aby w przypadku kiedy dochodziłoby do przenoszenia praw oddłużonych już mieszkań, żeby wtedy nominalna kwota zwrotu kredytu umorzonego przez państwo, co zawsze musi być, nie przekraczała 1,5% minimalnego wynagrodzenia. Jak powiedziałam, w przypadku różnych spółdzielców kształtuje się to w różny sposób, od kilkuset złotych do kilku tysięcy złotych lub nawet więcej. Analizy przeprowadzone przed przygotowaniem projektu ustawy na podstawie dokumentacji przekazywanej przez spółdzielców, pokazują, że kwota do 1,5% minimalnego wynagrodzenia byłaby kwotą oddającą obciążenie spółdzielców z tytułu umorzenia kiedyś przez państwo części kredytu.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#GabrielaMasłowska">Po drugie, ustawa mówi o tym, że jeżeli ktoś spłacał kredyt regularnie przez okres 10 lat według przyjętych zasad, a więc według metody dochodowej lub według normatywu, lub według metody wartościowej, wówczas zadłużenie pozostające do spłacenia powinno być umorzone. Dlatego że dokonane dotychczas spłaty pokrywają nie tylko wysokość kredytu, ale także koszt budowy. Jest wiele wyroków sądów wskazujących, że spółdzielca jest zobowiązany pokryć zadłużenie do wysokości kosztów budowy. Jest to dodatkowy argument za przyjęciem tej zasady zaproponowanej w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#GabrielaMasłowska">W związku z powyższym proszę Wysoką Komisję, państwa posłów o pochylenie się nad tym projektem. Ja wiem, że on budzi kontrowersje. Wyraża je głównie Ministerstwo Infrastruktury oraz, co dziwne, Krajowa Rada Spółdzielcza. Ale jestem w stanie to zrozumieć. To raczej z przyczyn ideologicznych, ponieważ wszystko, co się określa jako przeniesienie prawa własności na członka ze spółdzielni, bardzo źle działa na członków Krajowej Rady Spółdzielczej. Ponieważ projekt ustawy nie jest z tym bezpośrednio związany, ale może mieć jakiś wpływ na tę kwestię, dlatego projekt ustawy oceniany jest przez KRS krytycznie. Dziwi mnie również negatywne stanowisko Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#GabrielaMasłowska">Nie wiem, czy do stanowisk tych instytucji mam się odnieść w tej chwili, czy po wysłuchaniu tych stanowisk? Jak pan przewodniczący uważa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Myślę, że decyzja Komisji, którą podejmiemy o ewentualnym skierowaniu projektu do podkomisji, przesądzi o tym, czy będą prezentowane wszystkie stanowiska. Dlatego poczekajmy. Rozumiem, że na tym zakończyła pani prezentację projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GabrielaMasłowska">W zasadzie skończyłam prezentację uzasadnienia. Od tego problemu na pewno nie uciekniemy. Ja obawiam się tylko, że spółdzielcy, którzy już spłacili to zadłużenie kosztem ogromnego wysiłku, mogą zwracać się do sądów lub Skarbu Państwa o zwrot niesłusznie spłaconych dotychczas kwot. To jest coś, co jest dla mnie jako posła groźbą i składa się na moją troskę o przyszłość budżetu państwa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję pani poseł. Poproszę pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PiotrStyczeń">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Na początek chciałbym wyrazić słowa podziękowania za to, że Wysoka Komisja oraz posłowie wnioskodawcy pochylają się nad problemem, który w równym stopniu dotyczy członków spółdzielni-kredytobiorców, jak również dotyczy budżetu państwa pod kątem jego ewentualnego obciążenia. Problem ten jest wspólną troską rządu, jak również państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PiotrStyczeń">Stanowisko rządu do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych (druk sejmowy nr 462) jest następujące. Przygotowany przez posłów projekt ustawy zawiera propozycje zmian w ustawie z dnia 31 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PiotrStyczeń">Pomoc państwa w spłacie długoterminowych, najczęściej czterdziesto– i sześćdziesięcioletnich kredytów mieszkaniowych udzielana jest już od 1990 roku, czyli od ponad 17 lat. Przy czym ustawowo określone systemowe rozwiązania tej pomocy funkcjonują bez większych merytorycznych zmian ponad 11 lat. Aktualnie z pomocy państwa korzysta około 113 tysięcy kredytobiorców, w porównaniu z 280 tysiącami osób, które korzystały z tej pomocy w 1990 roku. Liczba ta sukcesywnie maleje dzięki preferencyjnym warunkom spłaty zadłużenia, które zostały określone w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PiotrStyczeń">Z uzasadnienia projektu ustawy wynika, że jej celem jest wyeliminowanie negatywnych finansowo skutków przemian ustrojowych państwa, którymi została obarczona wybrana grupa obywateli, przede wszystkim członków spółdzielni mieszkaniowych. Kolejnym celem projektu ustawy jest doprowadzenie do zmiany stanu prawnego, w wyniku której spółdzielcy zostaną uwolnieni od ciążących na zajmowanych przez nich mieszkaniach obciążeń kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PiotrStyczeń">Po pierwsze propozycja zawarta w art. 1 pkt 1 projektu dotyczy zmiany art. 10 ust. 1 pkt 3 i 5 ustawy, który reguluje finansowe warunki przekształceń własnościowych spółdzielczych lokatorskich praw do lokali dokonywanych po spłacie zadłużenia z tytułu kredytu. Projektowana zmiana polega na zmniejszeniu nominalnej kwoty umorzenia kredytu do wysokości 1,5% minimalnego wynagrodzenia za pracę. Po drugie propozycja zawarta w art. 1 pkt 2 projektu dotyczy art. 10a ustawy, który reguluje kwestie stosowanej od 1990 r. pomocy państwa w spłacie zadłużenia z tytułu długoterminowych kredytów mieszkaniowych, tak zwanego „starego portfela”, w tym przede wszystkim zaciągniętych w banku PKO BP SA, przez spółdzielnie mieszkaniowe do dnia 31 maja 1992 roku.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PiotrStyczeń">Poselska inicjatywa nowelizacji ustawy ma na celu skrócenie z 20 do 10 lat okresu regularnej spłaty zadłużenia według normatywu, po upływie którego ma nastąpić umorzenie zadłużenia z tytułu skapitalizowanych odsetek oraz z tytułu przejściowego wykupienia odsetek. Dodatkowo wprowadza umorzenie zadłużenia z tytułu kredytu oraz objęcie tym przepisem kredytobiorców spłacających zadłużenie w wysokości 1 lub 2% aktualnej wartości mieszkania rocznie.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PiotrStyczeń">Uwagi do projektu są następujące. Aktualnie przekształcenia własnościowe spółdzielczych lokatorskich praw do lokali realizowane są zwrotem nominalnej kwoty umorzenia kredytu dokonanego przy ostatecznym rozliczeniu kosztów budowy i są zbieżne z warunkami przekształceń określonymi w ustawie z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych. Należy wyjaśnić, że wysokość nominalnych kwot umorzenia kredytu jest różna i zależy od terminu ostatecznego rozliczenia z bankiem kredytu zaciągniętego na realizację spółdzielczej inwestycji mieszkaniowej. Generalnie zależy od rzeczywistych kosztów budowy oraz powierzchni użytkowej zajmowanego lokalu.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PiotrStyczeń">Najniższe wysokości nominalnych kwot umorzenia kredytu, za tak zwaną symboliczną złotówkę, dotyczyły inwestycji mieszkaniowych realizowanych w latach 60., 70. oraz 80. ubiegłego wieku. W zasobach spółdzielni mieszkaniowych generalnie w skali kraju jest zdecydowana większość wybudowanych w tym okresie lokali mieszkalnych, w tym o statusie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu. Wysokość nominalnych kwot umorzenia dotycząca wyżej wymienionych lokali kształtuje się w tych przypadkach na bardzo niski poziomie i może wynosić nawet kilka złotych.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PiotrStyczeń">Natomiast najwyższe koszty inwestycji spółdzielczych dotyczyły inwestycji realizowanych przede wszystkim w warunkach wysokiej inflacji, czyli na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, ostatecznie rozliczanych z bankiem nawet w 1995 roku. W tym przypadku nominalne kwoty umorzenia kredytu wynoszą od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Z tytułu zwrotu nominalnych kwot umorzenia kredytu przy dokonywaniu przekształceń na podstawie wyżej wymienionej ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych, budżet państwa uzyskuje corocznie dochody, które w roku kalendarzowym w 2007 r. wyniosły ponad 35,9 mln zł i dotyczyły 7475 lokali. Średnia kwota zwrotu wynosiła 4810 zł.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#PiotrStyczeń">Projektowane ograniczenie wysokości nominalnej kwoty umorzenia kredytu do kwoty nieprzekraczającej 1,5-krotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli do kwoty 1689 zł, spowoduje znaczne zmniejszenie wpływów do budżetu, które można szacować na kwotę ponad 20 mln zł rocznie. Ponadto powyższa zasada będzie powodowała nierówne traktowanie członków spółdzielni, którzy już przekształcili prawo do lokalu, dokonując wpłat wyższych od proponowanych w przedmiotowym projekcie. Brak jest zatem uzasadnienia dla uprzywilejowania pewnej grupy członków spółdzielni, dokonujących przekształceń własnościowych na podstawie wyżej wymienionej ustawy o pomocy państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#PiotrStyczeń">Należy dodać, że proponowana zmiana nie obejmuje przekształcających spółdzielcze prawo do lokalu w odrębną własność na podstawie przepisów ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych. W przypadku tej grupy przekształcających mogą występować również sytuacje, gdy nominalne kwoty umorzenia będą znacznie wyższe niż opisana wyżej 1,5-krotność minimalnego wynagrodzenia za pracę.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#PiotrStyczeń">Dotychczasowa realizacja art. 10a ustawy zapewnia sukcesywne w latach 2018–2026 finalizowanie wymienionej pomocy państwa wobec kredytobiorców, którzy nie ze swojej winy zostali obarczeni poważnymi skutkami reform ustrojowych i gospodarczych z przełomu lat 80. i 90. ubiegłego stulecia, a którzy niejednokrotnie dużym wysiłkiem finansowym regularnie spłacają swoje zobowiązania. Przepis ten stanowi bowiem podstawę umarzania, w ciężar budżetu państwa, zadłużenia z tytułu skapitalizowanych odsetek oraz z tytułu przejściowego wykupienia odsetek pozostałego na koniec 20-letniego okresu liczonego począwszy od dnia 1 stycznia 1998 r. lub od każdego następującego po tej dacie kwartału, nie później jednak niż od dnia 1 stycznia 2006 r., systematycznej i terminowej spłaty kredytu według tak zwanego normatywu.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#PiotrStyczeń">Według danych zawartych w rozliczeniach PKO BP SA, który ma największy portfel udzielonych kredytów mieszkaniowych, na koniec 2007 r. zadłużeniem z tytułu udzielonych kredytów obciążonych było 112.254 lokali mieszkalnych, na łączną kwotę 9.228.600 tys. zł. W tym 693 mln zł stanowi zadłużenie z tytułu kredytu, 1498 mln zł wynosi zadłużenie z tytułu skapitalizowanych odsetek od kredytu oraz 7036 mln zł stanowi zadłużenie z tytułu przejściowego wykupienia odsetek. Nie odczytałem kwot po przecinku, aby nie mnożyć informacji.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#PiotrStyczeń">Poselska nowelizacja powyższej ustawy ma na celu przede wszystkim przyśpieszenie o 10 lat terminu, po upływie którego budżet państwa będzie obowiązany zrealizować wyżej wymienione zobowiązanie finansowe wobec kredytobiorców regularnie spłacających zadłużenie kredytowe. Projekt przewiduje: z 20 do 10 lat skrócenie wyżej wymienionego okresu regularnej spłaty, rozszerzenie zakresu umorzeń zadłużenia w ciężar budżetu państwa o umorzenie zadłużenia z tytułu kredytu, objęcie tym przepisem kredytobiorców spłacających rocznie zadłużenie w wysokości 1 lub 2% aktualnej wartości lokalu mieszkalnego.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#PiotrStyczeń">Podkreślić należy, iż dla większości kredytobiorców projektowany okres 10-letniej systematycznej spłaty kredytu minął z końcem 2007 roku. Odnosząc się natomiast do kwestii spłaty kredytu w wysokości 1 lub 2% aktualnej wartości mieszkań, trzeba wyjaśnić, że była ona określana w umowach kredytowych zawartych na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 1988 r. w sprawie ogólnych zasad udzielania kredytu bankowego na cele mieszkaniowe. Zakładając trzyletni okres realizacji inwestycji, rozliczenia kredytu bankowego i przeniesienia go do długoterminowej spłaty, najwcześniej od 1991 r. mogą być wnoszone spłaty według tej formuły. A zatem zgodnie z obowiązującym prawem kredytobiorcy mogli spłacać wyżej wymieniony kredyt maksymalnie przez okres pięciu, a nie dziesięciu lat. Nie można bowiem uznać za zgodne z prawem spłat 1 lub 2% wnoszonych przez niektórych kredytobiorców od dnia 1 stycznia 1996 roku, czyli od daty wejścia w życie ustawy o pomocy państwa, która w art. 11 wprowadziła nową formułę spłaty, tak zwany iloraz dla kredytów udzielonych na podstawie wyżej wymienionego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#PiotrStyczeń">Skutki finansowe proponowanej zmiany ustawy, to jest wcześniejszej realizacji wymienionych zobowiązań, obciążą budżet państwa w latach 2008–2016. Szacuje się, że najwyższy wymiar zobowiązań dotyczyłby roku 2008, bowiem rząd przewiduje, że w roku tym umorzeniu podlegałoby około 85–90% kwoty zadłużenia pozostałego na koniec 2007 roku. Szacuje się, że już w 2008 r. niezbędne byłoby wydatkowanie środków budżetowych o łącznej kwocie około 1830 mln zł a nawet do 1940 mln zł na sfinansowanie należności banków wynikających z umorzeń zadłużenia z tytułu kredytu – kwota 570–610 mln zł, oraz skapitalizowanych 1260–1330 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#PiotrStyczeń">Natomiast podkreślenia wymagają kwestie związane z odzyskaniem przez budżet państwa od banków środków wydatkowanych w 2008 r. na przejściowe wykupienie odsetek od kredytów, które zgodnie z projektem ustawy w całości podlegałyby umorzeniu według stanu na koniec 2007 roku. Analogicznie kredytobiorcom przysługiwałby zwrot także z budżetu dokonanych przez nich spłat kredytu, w tym spłat zadłużenia z tytułu przejściowego wykupienia odsetek.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#PiotrStyczeń">Nie kwestionując korzyści dla grupy spółdzielców, jakie wynikałyby z przedmiotowej inicjatywy posłów, należy podkreślić, że proponowane rozwiązania mogą spowodować podział spółdzielców na tych, którzy spłacili kredyt o nominalnej wartości i tych, którzy staliby się beneficjentami aktualnie proponowanych rozwiązań. Rząd negatywnie ocenia omawiany poselski projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#PiotrStyczeń">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałbym podkreślić, że fakt zajęcia się tym problemem jest godny najwyższego uznania i stanowisko rządu oparte jest na surowym, aczkolwiek bardzo racjonalnym sposobie widzenia proponowanej regulacji. Dla dopełnienia uzasadnienia, jestem również zobowiązany do zacytowania stanowiska rządu, które było zawarte w stanowisku do druku nr 602 w części dotyczącej regulacji mającej podobny charakter. Mianowicie, stanowisko rządu wtedy było takie, że w ostatecznej konkluzji, nie kwestionując merytorycznej treści i społecznie korzystnej przedmiotowej inicjatywy Senatu RP, rząd aktualnie nie dostrzega w budżecie państwa możliwości finansowania począwszy od 2008 r. zmian proponowanych w projekcie senackim.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#PiotrStyczeń">Panie przewodniczący, na tym wyczerpałem swoje wystąpienie. Gdyby były jakieś pytania bardziej szczegółowe, jesteśmy gotowi udzielić na nie odpowiedzi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, rozpoczynamy dyskusję. Poproszę w pierwszej kolejności o zgłoszenia pań i panów posłów. Pan poseł Kopeć, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszKopeć">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Po wysłuchaniu wyczerpującego uzasadnienia przedstawiciela wnioskodawców, pani poseł Gabrieli Masłowskiej, oraz wysłuchaniu stanowiska rządu przedstawionego przez pana ministra Stycznia, chciałbym zgłosić wniosek o skierowanie projektu z druku nr 462 do naszej stałej podkomisji do spraw budownictwa, zagospodarowania przestrzennego i mieszkalnictwa. Z mojego rozeznania wynika, że członkowie tej podkomisji pod przewodnictwem pana przewodniczącego Adamczyka z tą tematyką spotkali się podczas prac poprzedniej kadencji, pracowali nad drukiem nr 602. Myślę, że stała podkomisja pochyli się nad tym problemem spółdzielców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Rozumiem, że pan poseł Kopeć złożył wniosek formalny, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszKopeć">Tak, wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Czy jest inny głos ze strony pań i panów posłów? Czy jest wniosek inny niż ten, który zgłosił poseł Kopeć? Rozumiem, że nie ma. Więc cała Komisja akceptuje ten wniosek i zgodnie z wnioskiem posła Kopcia poselski projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych (druk nr 462) zostaje skierowany do stałej podkomisji, którą kieruje pan przewodniczący Adamczyk. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GabrielaMasłowska">Jedno zdanie, bardzo dziękuję państwu i za to. Ale do stanowiska pana ministra Stycznia jest moje dokładne odniesienie się w dokumentach. Ja zachęcam państwa do zapoznania się z tym, bo pan minister kwestionuje dwie rzeczy: zmniejszenie wpływów do budżetu, ewentualnie roszczenia banków oraz niesprawiedliwość. Nie ma tu mowy o niesprawiedliwości, panie ministrze. Pan doskonale zna stanowisko Trybunału Konstytucyjnego. Te rozwiązania w niczym nie pogarszają praw pozostałych członków, a więc nie ma mowy o niesprawiedliwości lub niekonstytucyjności.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#GabrielaMasłowska">Natomiast co do kwestii wpływów do budżetu, to trzeba zadać sobie pytanie, czy te kwoty, które pan podawał, są rzetelne? I czy pan, jako minister, może się pod nimi podpisać z czystym sumieniem i z pełną odpowiedzialnością? Bo z pewnych pana wypowiedzi wynika, że państwo nie prowadzicie w ogóle takiej ewidencji. Bank dostaje tyle, ile chce. Opieracie się tylko na danych banku, a bank zniszczył dokumenty do 1995 roku, więc nie możemy tego dokładnie sprawdzić. Proszę zajrzeć do dokumentów, jeżeli mogę państwa prosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Pani poseł Masłowska jako przedstawicielka wnioskodawców prosiła o jedno zdanie, było tych zdań trochę więcej. W związku z tym, może niepotrzebnie, bo zaczynamy na nowo tę samą polemikę, ale pan minister chciał zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrStyczeń">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, chciałbym zwrócić uwagę, że to nie jest stanowisko ministra Stycznia. Ja jestem przyzwyczajony do tego, że pani poseł Masłowska w pewnym sensie personifikuje wiele zdarzeń na Sali, kiedy reprezentuję rząd. Chciałbym prosić, aby w trakcie procedowania także w podkomisji wypowiedzi przedstawicieli rządu nie były personifikowane oraz aby zarzuty nie były kierowane bezpośrednio z imienia i nazwiska. Są do tego inne procedury i tryby, chętnie się im poddam. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. W samym uzasadnieniu oraz stanowisku rządu usłyszeliśmy, że jest to tematyka niezwykle trudna ze względu na jej złożoność i fakty z przeszłości, które spowodowały taką sytuację, z jaką mamy teraz do czynienia. Dlatego też takie jest stanowisko Komisji w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewRynasiewicz">Chciałbym jeszcze oddać głos panu przewodniczącemu Adamczykowi. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Panie, panowie o najbliższym posiedzeniu podkomisji, na którym mam nadzieję będziemy procedowali nad przedłożonym projektem ustawy, każdy z członków podkomisji zostanie poinformowany. Ja mogę w tej chwili zapewnić panią poseł, pana ministra, że debata w trakcie posiedzenia podkomisji będzie wyłącznie merytoryczna, nie będziemy personifikowali ani stanowiska rządu, ani stanowiska wnioskodawców. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Ja tylko tyle powiem, że pan przewodniczący Adamczyk będzie organizował prace podkomisji. Będzie się zwracał do państwa o ewentualny w nich udział. Dziękuję bardzo. Na tym zakończyliśmy dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>