text_structure.xml
61.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MaksKraczkowski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki, witam zaproszonych gości. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MaksKraczkowski">W imieniu obecnej na dzisiejszym posiedzeniu części prezydium Komisji chciałbym prosić państwa o możliwie sprawne procedowanie. Druk jest obszerny, materia w nim zawarta również, dlatego proszę, aby nasze wypowiedzi były maksymalnie nasycone treścią, lecz minimalne jeśli chodzi o zajmowaną przez nie przestrzeń czasową.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MaksKraczkowski">Proszę teraz panią poseł sprawozdawcę o przedstawienie sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AlicjaOlechowska">Witam państwa serdecznie. Na posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej do spraw ustawy o swobodzie działalności gospodarczej wypracowana została ustawa poprzez wprowadzenie do niej zmian. Zmiany te macie państwo przed sobą i w związku z tym proponuję przejść do procedowania nad art. 1 tej ustawy, a mianowicie nowelizacji ustawy z dnia 2 lipca 2004 r., do której wprowadzamy zmiany. Po pierwsze w art. 1 pkt. 1 podkomisja stwierdziła, że należy wprowadzić zmianę w art. 5 w pkt 2 lit. a, nadając punktowi a) brzmienie: „osobę fizyczną nieposiadającą obywatelstwa polskiego,”.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MaksKraczkowski">Proszę państwa, pani poseł ma kłopot z przedstawieniem sprawozdania, ponieważ tak bardzo hałasujemy. Uprzejmie państwa proszę o ciszę. Proszę kontynuować, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AlicjaOlechowska">Chciałam zapytać Komisję, czy są jakieś przeciwwskazania odnośnie do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MaksKraczkowski">Pani poseł, to ja będę pytał Komisję o zdanie. Rozumiem, że skończyła już pani prezentować sprawozdanie, dziękuję bardzo. Jeżeli chodzi o procedowanie i ocenę poszczególnych zapisów to już moja rola, chociaż dziękuję za chęć pomocy w tej materii. Czy są jakieś uwagi do sprawozdania? Czy pan minister zechce zabrać głos? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AdamSzejnfeld">Nie mam żadnych uwag. Chciałbym przede wszystkim podziękować panu przewodniczącemu i wysokiej Komisji, a szczególnie członkom podkomisji, ponieważ praca była przeprowadzona w szybkim, dynamicznym tempie i dobrym zakresie, i efekt pracy podkomisji jest zgodny z oczekiwaniami rządu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MaksKraczkowski">Proszę państwa, zgodnie z dobrą tradycją poprzedniej kadencji i początkowych spotkań tej kadencji, będę odczytywał poszczególne zapisy proponowanego projektu ustawy, pytając o to, czy jest do nich sprzeciw. Jeżeli nie będę słyszał sprzeciwu lub nie będę widział zgłoszeń do formułowania pytań czy wyrażania opinii, będziemy automatycznie uznawali, że Komisja przychyla się do treści odczytanego zapisu. Czy są sprzeciwy do zaproponowanego sposobu procedowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AdamAbramowicz">Proponuję, żebyśmy może najpierw wysłuchali opinii prawników, żebyśmy mogli podejmować decyzję, czy głosujemy za czy przeciw, zanim zaczniemy głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MaksKraczkowski">Tak, jeśli będą wątpliwości, oczywiście, możemy, jako posłowie, formułować wniosek do prezydium, aby została przedstawiona opinia prawników. Prawnicy są tu obecni cały czas, natomiast do całości projektu wyrażali już swoje opinie i ewentualne wątpliwości pani poseł sprawozdawcy. Nie ma jednak takiego zwyczaju, żeby przed procedowaniem projektu Biuro Legislacyjne formułowało jeszcze jakieś dodatkowe uwagi. Chyba, że się mylę i panowie macie jeszcze jakieś uwagi do projektu? Uwag nie ma, w związku z czym przechodzimy do realizowania porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MaksKraczkowski">Tytuł ustawy brzmi: „Ustawa z dnia 2008 r. o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz o zmianie niektórych innych ustaw”. Czy jest sprzeciw wobec tytułu? Nie słyszę, dziękuję. Art. 1: „W ustawie z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2007 r. Nr 155, poz. 1095 i Nr 180, poz. 1280) wprowadza się następujące zmiany:</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MaksKraczkowski">zmiana 1): w art. 5 w pkt 2 lit. a otrzymuje brzmienie:</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MaksKraczkowski">„a) osobę fizyczną nieposiadającą obywatelstwa polskiego,”</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MaksKraczkowski">Czy do tego zapisu jest sprzeciw? Sprzeciwu nie słyszę. Czy do punktu drugiego, którego nie będę tu już przytaczał, jest sprzeciw bądź uwaga?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechPaluch">Nie jest to sprzeciw, a jedynie wątpliwość, która była podniesiona przez Biuro Legislacyjne również w trakcie posiedzenia podkomisji. Jeśli państwo pozwolą, odniosę się najpierw do art. 9 ust. 1. Ustęp 2 jest to bowiem poprawka, która w trakcie posiedzenia podkomisji została przyjęta i wprowadzona do sprawozdania podkomisji. Wątpliwości co do redakcji ust. 1 biorą się stąd, iż, zgodnie z zasadami techniki prawodawczej, nie należy w innych ustawach dosłownie cytować ustaw czy umów międzynarodowych, co tyczy się także ustawy zasadniczej, w tym przypadku konstytucji. Dlatego też BL, biorąc pod uwagę art. 7 konstytucji, który mówi, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa, uważa, iż zasada, która została już tutaj wyrażona, w zupełności wystarcza i wiąże wszystkie organy administracji publicznej w naszym kraju do działania tylko i wyłącznie w granicach i na podstawie prawa. Dlatego też niecelowym jest powtarzanie tego sformułowania, tym bardziej, że jego powtórzenie nie jest powtórzeniem wprost i w identycznym brzmieniu. Oczywiście, możemy tutaj odnieść się również do Kodeksu postępowania administracyjnego, do art. 6, który również wspomina, że organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa – to sformułowanie jest troszkę krótsze w kontekście brzmienia art. 7, dlatego pragniemy poddać w wątpliwość nowelizację art. 9 w aspekcie ust. 1. O ust. 2 będziemy mówić za chwilę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MaksKraczkowski">Bardzo dziękuję, to były uwagi do ust. 1. Proszę, pan minister chciał zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AdamSzejnfeld">Chciałbym się nie zgodzić ze stanowiskiem BL i prosić o to, żeby jednak przyjąć tę poprawkę. Jest to jedna z kilku poprawek do tej ustawy, jeden z kilku przepisów, które będziemy przedstawiać także w innych projektach zawartych w pakiecie na rzecz przedsiębiorczości, które mają wzmocnić pozycję obywatela w ogóle, a w tym przedsiębiorcy, w relacjach: administracja – obywatel, urząd – przedsiębiorca. Wpisują się one w ideę, którą chcielibyśmy wprowadzić nie tylko w doktrynę, ale także w przepisy prawa, mianowicie ideę domniemania uczciwości, domniemania działania przedsiębiorcy zgodnie z prawem. Ale, żeby tak było, ta relacja musi mieć, z drugiej strony, swoją symetrię. Praktyka funkcjonowania administracji publicznej dowodzi – wystarczy spytać o to przedsiębiorców, czy organizacje, które ich reprezentują – że te generalne zapisy, które funkcjonują bądź jako zasady doktryny, bądź jako zasady norm prawa, zwłaszcza konstytucyjnego, nie są na co dzień przestrzegane. Oczywiście, nie musimy się z tym zgadzać, ale praktyka pokazuje, że siła przepisu ustawy zwyczajnej jest większa niż siła przepisów konstytucyjnych, co jest paradoksem i nie powinno być tolerowane. Z praktyką tą nie zgadzamy się i zgadzać nie chcemy. Normy konstytucyjne powinny być silniejsze i ważniejsze dla tych, którzy stosują prawo, a więc dla urzędników. Dlatego właśnie chcemy w ustawie tej, która ma być konstytucją działalności gospodarczej, powtórzyć w art. 9 ust. 1 omawiany zapis, ale w innym, wzmocnionym zakresie. Kwestię tę analizowało bardzo wielu prawników, tak w Rządowym Centrum Legislacji, jak i ekspertów pozarządowych. Nie jest więc tak, że wymyśliliśmy to sobie, wpisaliśmy i nikt, także spośród tych, którzy to opiniowali, nie zastanawiał się nad tym. Oczywiście, pewne wątpliwości, które, jak sądzę, były podstawą stanowiska BL, mieli wszyscy, łącznie z przedstawicielami rządu, ale doszliśmy do wniosku, że wartość w postaci budowania poprawnej relacji między administracją publiczną a obywatelami, w tym przedsiębiorcami, jest większa niż coś, co nazywamy poprawnością legislacyjną wynikającą z innych norm. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AdamAbramowicz">Panie ministrze, nasuwa się tu wątpliwość, czy chodzi nam o propagandę, żeby pokazać, że Sejm chce poprawy działania administracji publicznej, czy też chodzi o to, żeby administracja publiczna faktycznie działała lepiej? To kwestia typu: czy od samego mieszania herbaty łyżeczką ta herbata będzie słodsza – mam co do tego wątpliwość. Wypowiedź pana ministra świadczy o zgłoszeniu niejako wotum nieufności wobec własnej administracji. Jeżeli bowiem zapisy, że każdy urzędnik powinien działać w granicach prawa, w interesie państwa itd., już istnieją, ale nie funkcjonują prawidłowo, a wszyscy wiemy, że tak jest, to należy się zastanowić, jak poprawić pracę tej administracji, jak to zrobić praktycznie. Czy jeżeli ten zapis znajdzie się w ustawie, to, według pana, panie ministrze, urzędnicy zaczną działać lepiej i zgodnie z tym, czego oczekujemy? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MaksKraczkowski">Proszę państwa, czy do art. 9 ust. 1 są inne pytania bądź uwagi? Jeżeli nie to proszę pana ministra o odpowiedź, po czym przejdziemy do ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AdamSzejnfeld">Tak, chciałbym, żeby Sejm poprzez przepisy prawa dowodził, bo nie chcę mówić – tworzył propagandę, tego, że oczekuje, a nawet powiem więcej – żąda od urzędników administracji publicznej właściwego działania. Mamy za sobą kilkadziesiąt lat, łącznie z ostatnimi dwudziestoma latami tworzenia III Rzeczypospolitej, ciągłych, lecz nieskutecznych prób przebicia się przez mur o nazwie urząd czy mur o nazwie administracja publiczna. Jeżeli wszystko inne jest nieskuteczne, to możemy używać także nadzwyczajnych środków.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#AdamSzejnfeld">Po drugie, chciałbym dać przykład, który, być może, przekona państwa, że jednak norma zawarta w ustawie ma szanse działać skuteczniej niż norma generalna, zwłaszcza konstytucyjna. Mianowicie także w tej ustawie o swobodzie działalności gospodarczej, która obowiązuje obecnie, mamy unormowane sprawy, którymi przecież też się zajmiemy, mam nadzieję, że razem z Komisją Gospodarki. Mam tu na myśli kwestię kontroli. Cztery lata temu, w 2004 r., parlament uchwalił ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, ograniczając zakres, liczbę i długość kontroli. Tymczasem, jaką mamy rzeczywistość? Nie taką, jaką przewidywano w ustawie i w uzasadnieniu do tej ustawy. Dlaczego? Dlatego, że urzędnicy bardzo często kierują się w realizacji swoich obowiązków nie tą ustawą, którą traktują właśnie jako ustawę generalną, jako konstytucję, tylko własną ustawą, tzw. resortową. Przedsiębiorcy nie mogą sobie z tym poradzić. W przygotowywanej nowelizacji w drugim etapie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej będziemy chcieli rozwiązać ten problem właśnie poprzez to, że będziemy nowelizować te kilkadziesiąt tzw. ustaw resortowych. Niestety, z tego powodu ustawa będzie miała kilkadziesiąt stron. Taka jest jednak rzeczywistość i w ten sposób musimy na nią oddziaływać. W normalnym, cywilizowanym kraju zasada ta w ogóle nie powinna być zapisana w prawie, bo wystarczyłoby, że jest ona elementem doktryny prawa, a, z drugiej strony, elementem pragmatyki działania dobrej administracji. Nie trzeba byłoby wówczas zmieniać prawa. W Polsce, niestety, tak nie jest, dlatego właśnie zmieniamy prawo. Stąd też prosiłbym pana przewodniczącego o utrzymanie tego przepisu. Podobne uzasadnienie jest do ust. 2. Zapis ten został, co prawda, wprowadzony podczas prac podkomisji, ale intencją projektodawców jest to samo, co znajdowało się u podstaw intencji rządu przy tworzeniu tej nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję, panie ministrze. Bardzo proszę, teraz uwagi pana mecenasa, jak rozumiem – do ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JarosławLichocki">Jeśli chodzi o ust. 2, jak było to już powiedziane, został on wprowadzony na skutek poprawki wniesionej w trakcie prac podkomisji. Co do treści ust. 2 art. 9 mamy kilka zastrzeżeń. Po pierwsze, z uwagi na jego redakcję należy albo zmienić ust. w taki sposób, żeby korespondowało to z ust. 1, albo zamieścić go w innym miejscu bądź jako odrębny artykuł, bądź element innego artykułu. W tej redakcji nie koresponduje on z ust. 1 jest to więc zapis nieprawidłowy pod względem legislacyjnym. Jeśli chodzi o uwagi natury legislacyjnej, wydaje się, że ust. 2 zawiera normę o charakterze postulatywnym. To nie jest norma prawna, to raczej reguła interpretacyjna. Zakaz zawierania wypowiedzi, które nie wyrażają norm prawnych, został zawarty w paragrafie 11 zasad techniki prawodawczej – z tego tytułu zgłaszam uwagę krytyczną do tego ustępu. Po trzecie, problem z tym ustępem pojawia się, na przykład, w momencie sporu przedsiębiorcy z pracownikami. Jeżeli organ administracji publicznej, jakim jest ZUS, ma wątpliwości co do interpretacji przepisu, pojawia się pytanie, dlaczego ten ust. 2 ma krzywdzić pracownika. W razie wątpliwości bowiem organ administracji publicznej interpretuje przepis na korzyść przedsiębiorcy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MaksKraczkowski">Chciałbym zadać panu, panie mecenasie, pytanie. O ile w odniesieniu do ust. 1 wyraził pan negatywną opinię, jednak nie było to kategoryczne stwierdzenie, że jest to propozycja wadliwa, o tyle w przypadku ust. 2 odwołał się pan do ust. 11 techniki prawodawczej, który wyklucza możliwość umieszczania tego typu zapisu w ustawach. Czy dobrze pana zrozumiałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JarosławLichocki">Tak, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MaksKraczkowski">Proszę państwa, w tym momencie będziemy podejmowali wysiłek rozstrzygnięcia w swoich sumieniach, który z zapisów uzyska naszą aprobatę, a który nie. Jeśli chodzi o ust. 1 to zgadzam się z panem ministrem, że niektóre rzeczy w polskim prawie wymagają wyeksponowania, choć faktycznie proponowana tu forma wyeksponowania jest powtórzeniem. W drugim jednak wypadku – w kwestii ust. 2 – mam poważne wątpliwości i chciałbym zapytać pana ministra o opinię, po czym poddam pod głosowanie zapisy proponowane do art. 9. Bardzo proszę panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AdamSzejnfeld">Tak, jak była już tutaj mowa, propozycję zapisu zgłoszono podczas posiedzenia podkomisji, a więc jest to poprawka poselska, a nie rządowa. Ze względu na to, że intencja projektodawców tej poprawki jest zgodna z intencją ogólną całej ustawy, zgodziliśmy się z tą propozycją. Jednak sam zapis treści, który jest w sprawozdaniu, musi budzić wiele wątpliwości. W zakresie tych wątpliwości podzielamy pogląd BL. Gdyby jednak ustęp ten miał być przedmiotem rozstrzygania, a zwłaszcza, gdyby rozstrzygnięcie miało być pozytywne, to proponowalibyśmy rozważenie innej treści tego przepisu. Z naszej strony, byłaby to propozycja zastąpienia obecnej treści treścią w następującym brzmieniu: „Art. 9 ust. 2 Organ administracji publicznej wątpliwości dotyczące znaczenia przepisu rozstrzyga na korzyść przedsiębiorcy”. A więc idea zostaje ta sama, ale eliminujemy problemy związane z kwestią interpretowania prawa do stosowania wykładni prawa. Rozwiewamy więc pierwszą wątpliwość dotyczącą tej propozycji, natomiast druga kwestia – czy taki przepis powinien istnieć – pozostaje do rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MaksKraczkowski">Panie mecenasie, czy mógłby się pan odnieść do propozycji przedstawionej przez pana ministra Szejnfelda?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JarosławLichocki">Jeśli chodzi o dwie pierwsze uwagi co do treści ust. 2 i jego umiejscowienia w ustawie – po zmianie redakcji zaproponowanej przez pana ministra, przepis koresponduje z ust. 1 i jego forma jest właściwa. Pozostają natomiast zarzuty dotyczące charakteru tego przepisu jako postulatu oraz wątpliwości ewentualnej kolizji w sprawach, w których reprezentowane są interesy nie tylko przedsiębiorcy albo nie tylko jednego przedsiębiorcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MaksKraczkowski">Faktycznie, pozostaje tu problem interpretacyjny, ponieważ oprócz przedsiębiorcy są jeszcze osoby zatrudnione u tego konkretnego pracodawcy. Zgodnie z konstytucją, mają oni różne prawa i uprawnienia żadnego z tych podmiotów nie powinny być eksponowane kosztem praw innych osób. Zwracam się w takim razie z pytaniem do wnioskodawców bądź do pani poseł sprawozdawcy o decyzję w sprawie poprawki art. 9 ust. 2. Czy będzie ona wycofana, czy też zamierzacie państwo dokonać zmiany przyjmując treść sugerowaną przez pana ministra?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AlicjaOlechowska">Najchętniej głosowalibyśmy projekt przedstawiony przez pana ministra Adama Szejnfelda.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MaksKraczkowski">Pani poseł, chęć na pewno ma tu duże znaczenie, ale w tej chwili chcielibyśmy znać konkretną decyzję wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AlicjaOlechowska">Wnioskodawcą tej poprawki był klub parlamentarny PiS, dlatego też trudno mi bez konsultacji podjąć decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MaksKraczkowski">Rozumiem. Zresztą de facto, jak słusznie podpowiedziała mi tu pani Katarzyna, decydować w tej sprawie będzie Komisja. Oczywiście, zadecydujemy tu in gremio poprzez głosowanie, ale dobry zwyczaj w pracy Komisji Gospodarki jest taki, że tego typu sprawy ustalamy konsensusem przed głosowaniami. Pan minister zasygnalizował chęć zabrania głosu, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AdamSzejnfeld">Chcę tylko powiedzieć, że faktycznie poprawka była zgłoszona ze strony klubu PiS, lecz nie pamiętam przez kogo, więc nie wiem, kto miałby to autoryzować. Mam jednak propozycję, by przed rozstrzygnięciem kwestii ust. 2 autor poprawki, o ile jej nie wycofa, rozważył przyjęcie treści, którą proponujemy, gdyż, jako przedstawiciel rządu, nie mogę jej zgłaszać, ale poseł może przejąć rządową poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję, panie ministrze. Być może, wyraziłem się na początku nieprecyzyjnie. Oczywiście, jesteśmy właścicielem tego, co jest w sprawozdaniu. Chodziło mi jednak o to, aby dokonać zmiany w konsultacji z osobą, która proponowała pierwotny zapis. Ale ta osoba się nie zgłosiła.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AdamAbramowicz">Jestem członkiem podkomisji i przypomnę, że kiedy sprawa ta była procedowana, do podkomisji wpłynęło pismo Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”. Wczoraj „Lewiatan” sugerował zmianę idącą w tym kierunku i było to przedyskutowane przez podkomisję. To ja byłem autorem tejże poprawki, uwzględniając uwagi, które wpłynęły do podkomisji. Zgłosiłem ją jednak jako poseł Adam Abramowicz, a nie klub parlamentarny PiS, więc nie wiem, skąd u pani poseł taka opinia. Wysłuchałem zastrzeżeń i przekonuje mnie argument dysproporcji między prawami pracodawcy a prawami pracownika przy wiążących interpretacjach w ZUS-ie. Jest to faktycznie pewna trudność w zapisie i jestem gotowy ją wycofać. Nie wiem jednak, czy to możliwe, bo teraz jest to już wniosek podkomisji. Od strony formalnej wydaje mi się więc, że po przegłosowaniu poprawki przez podkomisję, może ją wycofać podkomisja, a nie poseł. Jeśli się jednak mylę to, oczywiście, gotowy jestem wycofać poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MaksKraczkowski">Komisja może wycofać w ten sposób, że nie udzieli poparcia. Natomiast problem polegał na czymś innym. Pan minister Szejnfeld zaproponował treść poprawki, a ja, nie wiedząc, kto zgłosił pierwszą wersję poprawki, starałem się dotrzeć do posła wnioskodawcy, aby wiedzieć, czy zdecyduje się jako poseł poprzeć przedłożoną propozycję.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MaksKraczkowski">Ale rozstrzygnijmy najpierw w drodze głosowania art. 9 ust. 1. Kto z państwa udziela poparcia dla tego zapisu? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję, podaję wyniki: 22 osoby za, 1 osoba przeciw i 1 wstrzymała się od głosu. Komisja przyjmuje art. 9 ust. 1. Przechodzimy teraz do art. 9 ust. 2. Kto z państwa udziela poparcia proponowanej treści zapisu? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Zero głosów za, 24 głosy przeciw i 1 wstrzymujący – odrzuciliśmy propozycję zapisu art. 9 ust. 2. Bardzo proszę, pan przewodniczący Czerwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejCzerwiński">Szanowny panie przewodniczący, chciałem przejąć poprawkę zgłoszoną przez pana ministra i zgłosić ją Komisji. A więc do pkt. 2 w art. 9 dodać ust. 2 o następującej treści: „Organ administracji publicznej wątpliwości dotyczące znaczenia przepisu rozstrzyga na korzyść przedsiębiorcy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję. Jak rozumiem, uwagi BL są aktualne. Wpłynęła do mnie poprawka zgłoszona przez pana przewodniczącego Czerwińskiego. Ze swojej strony, jako przewodniczący, mogę powiedzieć tylko tyle, poddając ją pod głosowanie, że od strony techniki legislacyjnej zapis ten jest wysoce wątpliwy, a wręcz pozostaje w sprzeczności z ust. 11, ale, oczywiście, rekomendacji do głosowania udzielać nie będę. Proszę, pan minister Szejnfeld.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AdamSzejnfeld">Jak już powiedziałem, rozumiemy intencję tych, którzy stworzyli tę propozycję, bez względu na to, kto ją zgłosił. Intencję tę podzielamy. Natomiast wątpliwości, które są tu wyrażane, mają swoje uzasadnienie, przynajmniej w przypadku treści, z którymi mamy do czynienia w pierwotnej wersji, jak i tych, które przygotowaliśmy na potrzeby dzisiejszego posiedzenia. Ale przygotowaliśmy je po to, aby w przypadku, gdyby ten przepis miał przejść, to żeby był lepszy niż ten, który pierwotnie zgłoszono na posiedzeniu podkomisji. Sprawa jest poważna, intencja słuszna, ale zapis może wywołać duże kontrowersje. Zróbmy więc może w ten sposób, że dzisiaj zostawimy tę sprawę, a strona rządowa spotka się z projektodawcami, aby pomyśleć, czy można skonsumować przepisem prawa tę intencję w taki sposób, by działała ona tylko i wyłącznie dobrze i żeby nie miała możliwości wywołania negatywnych skutków ubocznych. Taka jest moja propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję, panie ministrze. Wobec tego będę prosił pana przewodniczącego, aby wycofał na tym etapie propozycję poprawki. Będzie jeszcze czas na to, aby zgłaszać propozycje i poprawki do ustawy. Proszę, pan poseł Henryk Milcarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#HenrykMilcarz">Panie i panowie posłowie, przebieg procedowania nad efektem pracy podkomisji upoważnia mnie do złożenia wniosku, aby ponownie odesłać ten projekt do podkomisji. Jesteśmy tak naprawdę dopiero przy drugiej zmianie i widzicie państwo, jaka jest skala dysproporcji i radosnej twórczości. A mówimy przecież o bardzo poważnej rzeczy. Proponuję więc przyjąć ten wniosek i poważnie potraktować debatę nad tą ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję, panie pośle. Poważnie traktując pański wniosek, poddam go pod głosowanie, ale wyrażam głos przeciwny wobec pańskiej wypowiedzi. Tak się właśnie dzieje, że w trakcie rozpatrywania sprawozdań z prac podkomisji Komisja ma prawo wyrazić swój pogląd, i to też czynimy. Myślę, że w momencie, kiedy wyjaśnimy pierwsze wątpliwości, tempo prac będzie szybsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejCzerwiński">Wycofuję swój wniosek i dołączę się do opinii, którą wyraził pan przewodniczący, że Komisja nie musi dzisiaj zamknąć tego sprawozdania. Możemy poczekać na następne posiedzenie i jeśli wtedy otrzymamy propozycje lepsze od tych, które mamy dzisiaj, to bez zbędnej zwłoki i dyskusji przyjmiemy najlepsze rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MaksKraczkowski">Proszę państwa, pan poseł Milcarz zgłosił wniosek o ponowne odesłanie do podkomisji projektu ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Jest to wniosek formalny, a więc poddaję go pod głosowanie. Kto z państwa jest za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku posła Milcarza o odesłanie ustawy ponownie do prac podkomisji? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? 2 głosy za, 21 przeciw i 3 wstrzymujące się. Wniosek nie uzyskał poparcia Komisji. Pan przewodniczący Czerwiński wycofał poprawkę do art. 9 wprowadzającą nowy ust. 2, wobec czego przechodzimy do art. 10 ust. 1. Czy są uwagi do tego art.?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WojciechPaluch">Na samym początku mamy sformułowanie, że przedsiębiorca może złożyć wniosek o stosowną interpretację do dwóch podmiotów: do właściwego organu administracji publicznej lub państwowej jednostki organizacyjnej. Wątpliwość, o której za chwilę powiem, była również podniesiona na posiedzeniu podkomisji. Zdaniem BL, wystarczyłoby pozostawienie tylko „organu administracji publicznej”. Dlaczego? Dlatego, że, według obowiązującego Kodeksu postępowania administracyjnego, organem jest również organ administracji rządowej, samorządowej, inny organ państwowy lub inny podmiot, jeżeli na podstawie przepisów prawa jest upoważniony do załatwienia jakichkolwiek spraw, które ingerują w prawa i obowiązki danego obywatela. Dlatego też należy rozważyć, czy rzeczywiście podmiot „państwowa jednostka administracyjna” nie został już zawarty w sformułowaniu „właściwy organ administracji publicznej”. Możemy tutaj, oczywiście, przywoływać naukę o administracji, doktrynę, ale poddajemy to w wątpliwość. Rzeczywiście, bowiem państwowa jednostka organizacyjna – w domyśle ZUS, bo, zgodnie z uzasadnieniem do projektu rządowego, niewątpliwie chodzi o ten podmiot – jest już w całości zawarta w organie administracji publicznej. To sformułowanie, oczywiście, pojawia się w innych przepisach tej ustawy, również nowelizowanej w chwili obecnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AdamSzejnfeld">Podtrzymujemy prośbę o akceptację dla tego zapisu. Rozumiem, że nie jest to spór merytoryczny, lecz legislacyjny. Według prawników rządowych, zapis jest o tyle właściwy, że wynika z naszej intencji. A jest nią objęcie tym przepisem wszystkich podmiotów administracji publicznej, które mogą być powołane do tego, by wydać wspomnianą interpretację. Nieraz już zdarzało się, że przez umieszczenie w prawie zwrotu o szerokim znaczeniu tworzyliśmy wręcz coś odwrotnego, a więc lukę prawną. Nie chcielibyśmy, żeby powstała tu luka prawna. Naszym zdaniem, niektóre podmioty nie będą się mieściły w pojęciu „organ administracji publicznej”. Wątpliwość tę wywołuje ZUS, o którym pan mecenas wspomniał, ale nie tylko. Na przykład, Urząd Dozoru Technicznego, który jest państwową osobą prawną, i nie wiem, czy można byłoby do niego zastosować status organu administracji publicznej. Żeby więc nie było wątpliwości i żebyśmy przez oszczędność słów nie tworzyli luk prawnych, chcemy, żeby było to zapisane w ten właśnie sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MaksKraczkowski">Panie mecenasie, chciałbym pana dopytać, jak będzie to wyglądało w przypadku wspomnianego Urzędu Dozoru Technicznego i ZUS-u. Czy podtrzymuje pan swoje stanowisko?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WojciechPaluch">Podtrzymujemy swoją wątpliwość, ponieważ, na przykład, Narodowy Fundusz Zdrowia też jest państwową jednostką organizacyjną, ale jest również organem administracji publicznej. Przy podejmowaniu tej decyzji miejmy na względzie, że państwowa jednostka organizacyjna zawiera się w organie administracji publicznej. Na organ administracji publicznej składa się mnóstwo innych podmiotów, w domyśle też organów, które ingerują w sprawy interpretacji przepisów, ale o tym wspomniałem już na początku omawiania wątpliwości co do art. 10 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AdamSzejnfeld">Wydaje mi się, że państwowe jednostki organizacyjne są organem administracji publicznej tylko wtedy, kiedy prawo tak stanowi. Oznacza to, że państwowa jednostka organizacyjna, która nie jest ustanowiona prawem jako organ administracji publicznej, nie będzie mogła wydawać interpretacji przepisów prawa. A my chcemy, żeby mogła. Chcemy, żeby w każdej relacji przedsiębiorca a – mówiąc szerzej – państwowa jednostka administracyjna, która wymaga od przedsiębiorcy określonego zachowania w zakresie należności publiczno-prawnych, była zobowiązana do wydania wiążącej interpretacji prawa, jeżeli przedsiębiorca zgłosi się do niej z takim wnioskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję. Jako przewodniczący prowadzący obrady mam obowiązek dbać o to, aby przyjmowane przez nas rozstrzygnięcia pozostawały zgodne z opiniami BL, oczywiście, na tyle, na ile, jako Komisja, będziemy się z nimi zgadzali, ale na pewno zgodnie z zasadami techniki legislacyjnej przyjętymi przez Sejm w 2002 r. Dla mnie, jako dla posła nie mającego kontaktu z rządowymi legislatorami, wyjaśnienia pana mecenasa były na tyle wiarygodne, że decyduję się zgłosić, jako poseł, poprawkę polegającą na wykreśleniu z art. 10 ust. 1 słów „lub państwowej jednostki organizacyjnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WojciechPaluch">Poprawka ta niesie za sobą pewne konsekwencje. Otóż, w przypadku zgłoszenia jej tutaj powinna być zgłoszona również do art 10a ust. 1 i ust. 3. Jest to po prostu konsekwencja przyjęcia nowego brzmienia art. 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AdamSzejnfeld">Byłbym wdzięczny, gdyby pan przewodniczący był uprzejmy wysłuchać kilku słów argumentacji na rzecz naszej propozycji. Jak już mówiłem, od strony legislacyjnej nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, natomiast od strony faktycznej ma zasadnicze znaczenie. Zacznijmy od zmiany art. 10. Otóż, rozszerzamy wiążącą interpretację prawa. Jak daleko? W sposób nieskończony. Na wszystkie podmioty, które żądają czegoś od przedsiębiorcy w ramach należności publiczno-prawnych. Jaki jest stan aktualny? Mamy w ustawie wiążącą interpretację prawa dotyczącą, praktycznie rzecz biorąc, wyłącznie podatków. Przeważyło stanowisko nieograniczania wiążącej interpretacji prawa, ale, gdyby były postulaty, że ma to być jakiś enumeratywny katalog zamknięty organów, które będą zobowiązane do wydawania wiążących interpretacji prawa, to byśmy to, oczywiście, zmienili. Każdy organ, który żąda czegoś od przedsiębiorcy, bez względu na jego status prawny, ma być zobowiązany do tego, żeby w chwili, gdy przedsiębiorca zgłosi się do niego z wnioskiem o wiążącą interpretację prawa, wydał tę interpretację, a nie szukał kruczka prawnego i mówił: „Zaraz zaraz, w myśl art. 10 ust. 1, uważam, że nie jestem organem administracji publicznej, więc odmawiam wydania wiążącej interpretacji prawa.” Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na taki zapis. Jeżeli pojawił się głos prawnika ze strony Komisji, to może przydałby się również głos prawnika z drugiej strony. Dlatego, jeśli pan przewodniczący pozwoli, chciałbym, aby pan mecenas Lang przedstawił nasze stanowisko od strony prawniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MaksKraczkowski">Oczywiście, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#GrzegorzLang">Proszę państwa, pojęcie organu administracji publicznej trzeba zdecydowanie wiązać z przypisaniem takiej właściwości w przepisach prawa. Jeżeli chodzi o NFZ czy ZUS, to są to jednostki celowo wyodrębnione z administracji publicznej, które znajdują się pod nadzorem odpowiednich organów. Są to całe wielkie struktury, które mają za zadanie zarządzanie i prowadzenie spraw związanych z ochroną zdrowia i ubezpieczeniami społecznymi. Kierowników odpowiednich jednostek tych dwóch organizacji nie można utożsamiać z organem administracji publicznej. Za poparciem takiej właśnie kwalifikacji tych osób, czyli albo dyrektorów oddziałów ZUS-u, albo dyrektorów NFZ-tu, przemawia również to, że sprawy związane z działalnością tych jednostek są skierowane na drogę cywilno-prawną w wydziałach ubezpieczeń i sądach cywilnych. Tak więc, wiązanie przymiotu organu administracji publicznej tylko z tym, że dany podmiot działa na podstawie przepisów co do zasady praktycznie publiczno-prawnych, to pójście już o krok za daleko, ponieważ „organ” to bardzo ściśle określone pojęcie. Przypomnijmy sobie niedawną sprawę, w której chodziło właśnie o to, że decyzja nie została podpisana przez organ tylko przez całą jednostkę. Trzeba więc postępować z tym bardzo ostrożnie i jeżeli jakiekolwiek daniny publiczne, a daniny z zakresu ochrony zdrowia i ubezpieczeń społecznych są niewątpliwie daninami publicznymi, są, zgodnie z naszym zamiarem, objęte procedurą wydania interpretacji, to w razie wątpliwości, czy osoby wydające quasi-decyzje administracyjne, ale jednak rozstrzygające o prawach i obowiązkach przedsiębiorców, mają prawo wydawać interpretacje na wniosek przedsiębiorców, uznawać należy, że mają wręcz taki obowiązek. Naszym zamiarem jest bowiem objęcie piastunów urzędów przede wszystkim w tych dwóch organizacjach, ale nie tylko, obowiązkiem wydawania interpretacji w interesie przedsiębiorcy i na jego wniosek. Dlatego też gorąco apelujemy, aby nie ulegać, być może, bardzo atrakcyjnym, koncepcjom, że oto organ administracji jest związany ze sferą publiczną, bo przymiot organu administracji jest związany z określeniem w przepisach danej jednostki jako organ. Jest to, naszym zdaniem, bardzo istotne. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MaksKraczkowski">Przekonał mnie pan o tyle, że jeśli mielibyśmy w ten sposób doprowadzić do wykorzystywania przez organy administracji swoistej luki prawnej to faktycznie chyba nie taki jest cel pracy nad ustawą. Czy w tym punkcie są ze strony państwa posłów jeszcze jakieś uwagi bądź pytania? Jeśli nie ma, to pytam, czy jest sprzeciw wobec propozycji zawartej w art. 10 ust. 1. Nie ma sprzeciwu, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MaksKraczkowski">Przechodzimy do zmiany 3. Czy panowie z BL będą tutaj mieli jakieś uwagi? Tutaj nie, całe szczęście – to bardzo miła wiadomość. Czy jest sprzeciw wobec zmiany 3? Sprzeciwu nie ma, bardzo dziękuję. Teraz zmiana 4, proszę BL o przedstawienie uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JarosławLichocki">Jeśli chodzi o zmianę czwartą, mamy zastrzeżenia do ust. 2 i 3. Są to ustępy dodawane w art. 11. Mamy wrażenie, że novum zawarte w tych dwóch ustępach stanowi pewnego rodzaju superfluum, ale – jeśli mogę użyć takiego sformułowania – podwójnego superfluum. Już art. 6 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej był w komentarzach oceniany jako superfluum. Art. 6 w ust. 2 stanowi mianowicie, że „Organ administracji publicznej nie może żądać ani uzależnić swojej decyzji w sprawie podjęcia, wykonywania lub zakończenia działalności gospodarczej przez zainteresowaną osobę od spełnienia przez nią dodatkowych warunków” – i tu interesujący nas fragment – „w szczególności przedłożenia dokumentów lub ujawnienia danych, nieprzewidzianych przepisami prawa.” Mamy wrażenie, że ust. 2 i związany z nim ust.3 stanowią powtórzenie art. 6 ust. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję, to bardzo rzeczowa uwaga – faktycznie występuje tutaj powtórzenie. Pojawia się jednak pytanie, jakie jest ratio legis tego powtórzenia i czy da się je wykazać. Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AdamSzejnfeld">Jest to jeden z przepisów, które miałem na myśli, gdy omawialiśmy proponowaną zmianę art. 9 ust. 1. Tych, które mają stworzyć pewną normalność i symetrię między przedsiębiorcą a przedstawicielem organu administracji publicznej. Powiem więcej, tego rodzaju normy powinny dotyczyć, choć, oczywiście, już nie przez tę ustawę, wszystkich obywateli, nie zaś tylko przedsiębiorców. Będziemy więc chcieli zastosować podobne mechanizmy w innych ustawach, o ile nie da się tego wprowadzić jakąś klauzulą generalną. Codziennością przedsiębiorców jest to, że przedłuża się załatwianie ich spraw poprzez nieprzyjmowanie wniosków, które według przedstawiciela organu, a więc urzędnika, nie są kompletne. Bardzo często z tego powodu sprawy toczą się miesiącami. Innym zjawiskiem jest żądanie uzupełniania dokumentów, wniosków czy podań o zaświadczenia czy innego rodzaju dokumenty, według dowolnej uznawalności urzędniczej, mimo, że przepisy prawa odnoszące się do danej sprawy nie wymagają przedłożenia owych dodatkowych dokumentów. To jedne z przyczyn nie tylko mitręgi obywateli, w tym przedsiębiorców, nawet w drobnych, czysto ludzkich sprawach, ale szczególnie groźne są one w przypadku inwestycji itd. Potrafią one o całe miesiące, a nawet lata przeciągnąć procesy inwestycyjne. O tym, jak ważne jest dzisiaj w Polsce, by dynamika zmian była odpowiednia, także ze względu na konieczność wykorzystania funduszy unijnych itd., nikogo nie trzeba przekonywać. Dlatego zaproponowaliśmy te zmiany, które, po pierwsze, mają na celu niedopuszczanie do tego, by wnioski niekompletne były w ogóle przyjmowane i, po drugie, by nie można było żądać zaświadczeń i dokumentów, których prawo nie przewiduje. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AdamAbramowicz">Mam wątpliwości co do zapisu art. 11 ust. 1: „Organy administracji publicznej są obowiązane do załatwiania spraw przedsiębiorców bez zbędnej zwłoki”. Jest to punkt życzeniowo-propagandowy, dlatego że określenie „bez zbędnej zwłoki” jest w rzeczywistości określeniem martwym. Jednocześnie jest to punkt powtarzający, to co już raz zapisaliśmy, a nawet zapisaliśmy to dodatkowo, co wynikało z dyskusji nad art. 9 ust. 1, gdzie pan minister przekonał Komisję, że normy konstytucyjne nie wystarczą i zapisaliśmy tam następujące zdanie: „Wykonując swoje zadania, w szczególności w zakresie nadzoru i kontroli, organy administracji publicznej działają wyłącznie na podstawie i w granicach prawa, z poszanowaniem uzasadnionych interesów przedsiębiorcy”. Czyż załatwianie spraw przedsiębiorców bez zbędnej zwłoki nie jest uzasadnionym interesem przedsiębiorcy? Moim zdaniem, ewidentnie jest i tworząc taki zapis robimy tak zwane masło maślane. Dlatego właśnie, moim zdaniem, zapis ten brzmi bardziej propagandowo, nie ułatwiając w żaden sposób wykonania tych zadań. Pan minister Szejnfeld mówi rzeczy słuszne, miód płynie z ust pana ministra, ale wolałbym, żeby pan minister, konstruując ustawę, starał się to robić tak, aby wynikało z niej wykonanie tego, co pan minister mówi. Same bowiem hasła i życzenia, niestety, nie wystarczą i administracja nie zacznie działać szybciej tylko dlatego, że napiszemy, iż ma działać bez zbędnej zwłoki – tym bardziej, że już raz to zapisaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MaksKraczkowski">Bardzo dziękuję, panie pośle. Jeżeli chodzi o treść pana wypowiedzi to, o ile się nie mylę, art. 12 Kodeksu postępowania administracyjnego wskazuje dokładnie na to, o czym mówimy, jest to podobna zasada. Bardzo bym prosił, aby po wypowiedziach państwa posłów, członków Komisji, wypowiedziach na pewno istotnych z punktu widzenia naszej pracy, następowało wskazanie formalnej przyczyny zabrania głosu. W tym wypadku może to być, rzecz jasna, wskazanie konkretnej czynności, którą mielibyśmy wykonać, na przykład usunięcie części przepisów. To pierwsza uwaga. Jeśli chodzi o drugą uwagę, to zastanawiałem się, czy ją powiedzieć, ale powiem, bo pan poseł jest moim kolegą klubowym. Proszę państwa, w czasie poprzedniej kadencji Sejmu wprowadziliśmy dobry zwyczaj, że ministrowie, tak PiS-u, jak i PO, w czasie merytorycznej dyskusji odpowiadali na pytania bez poruszania innych, zbędnych wątków. Oczywiście, posłowie mają prawo przekazywać w czasie swoich wystąpień wszystko, ale bardzo bym prosił o to, abyśmy maksymalnie merytorycznie odnosili się do treści aktu. Teraz, jak rozumiem, pan poseł uzupełni swoją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AdamAbramowicz">Uzupełniam swoją wypowiedź o wniosek o skreślenie zapisu art. 11 ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję, przyjmuję wniosek od pana posła. Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JarosławLichocki">Panie przewodniczący, jeżeli chodzi o art. 11 ust. 1, to jesteśmy w pewnej konfuzji, jako że art. 11 w obecnej ustawie o swobodzie działalności gospodarczej jest nieomal tożsamy z ust. 1 artykułu 11 zaproponowanym w projekcie. On dziś obowiązuje, więc może uszanujmy decyzję ustawodawcy z 2004 r. Jeśli zaś chodzi o argumenty co do ust. 2 i 3, to może zacytuję komentarz z zeszłego roku, który mówi, że wprawdzie „zakaz nieprzedstawienia dodatkowych warunków nieprzewidzianych prawem daje się w sposób oczywisty wyinterpretować z ogólnej zasady wyrażonej w ust. 1 artykułu 6, ale dotychczasowa praktyka dowiodła, że organy administracji publicznej niejednokrotnie przekraczały swoje kompetencje, działając z naruszeniem przepisów dotyczących działalności gospodarczej”. Jak wnoszę, przy tworzeniu redakcji art. 6 ust. 2 legła niemal ta sama motywacja co obecnie przy wprowadzeniu zmian w art. 11 w ramach ust. 2 i 3. Konkludując – naszym zdaniem art. 11 ust. 2 i 3 stanowi powtórzenie ust. 2 z art. 6 i jest to, jak już mówiłem, niemal podwójne superfluum.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MaksKraczkowski">Bardzo dziękuję, panie mecenasie. Pan minister chce teraz zabrać głos, jednak wcześniej pan poseł Abramowicz, jak przypuszczam, chce uzupełnić bądź zmodyfikować swój wniosek. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AdamAbramowicz">Chciałem zapytać panów legislatorów, dlaczego – skoro zapis ten jest niemal identyczny, jest jednak zmieniany? Wszak cały czas dyskutujemy nad tą potrzebą. Czy mogliby panowie zacytować oryginalne brzmienie tego punktu z ustawy, którą właśnie modyfikujemy?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JarosławLichocki">Nie mam oryginalnego brzmienia, dlatego że w proponowanej redakcji brakuje literki „z”. Ale art. 11 z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej brzmi: „Organy administracji publicznej są zobowiązane do załatwiania spraw przedsiębiorców bez zbędnej zwłoki.” Techniki legislacyjne w tego rodzaju przypadkach dopuszczają albo oznaczenie ustępem 1 dotychczasowej treści artykułu, w tym przypadku art. 11, i dodanie dwóch ustępów, albo nadanie brzmienia całej jednostce redakcyjnej, z czym mamy do czynienia w przypadku projektowanych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję za wyjaśnienie. Panie pośle, wobec tego oddam teraz głos panu ministrowi, a panu dam chwilę refleksji nad wnioskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję panu przewodniczącemu za tę sugestię czy zalecenie, albo przypomnienie zasady, która przez lata obowiązywała w Komisji Gospodarki, że odnosimy się merytorycznie do spraw, a nie do osób, bo gdyby nie to przypomnienie, to musiałbym wyrazić wielkie zdziwienie postawą pana posła Abramowicza, ponieważ znam go z bardzo progospodarczej i probiznesowej postawy i mógłbym się tutaj spodziewać wyłącznie poparcia i pomocy w tworzeniu przepisu, który miałby ułatwiać przedsiębiorcom życie. Tymczasem przez minioną godzinę słyszałem tylko wypowiedzi zmierzające do blokowania tych działań. Ale nie będę tego wątku ciągnął, szanując zalecenie pana przewodniczącego. Odnosząc się więc wyłącznie do merytorycznej strony – padł wniosek o skreślenie przepisu, ale przecież nie przepisu nowelizacji, lecz przepisu, który od 2004 r. obowiązuje w tejże ustawie. W nowelizacji jest on tylko dlatego, jak zresztą zaznaczył pan mecenas z BL, żeby, zgodnie z dobrą zasadą techniki prawodawczej, nowelizując jak najmniej komplikować treść nowelizacji. Robi się to albo przywołując przepis dotychczas obowiązujący, jak to tutaj uczyniono, albo w sposób niepełny nowelizując cały artykuł.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#AdamSzejnfeld">Nakaz załatwiania spraw przedsiębiorców bez zbędnej zwłoki. Czy taki nakaz może w kimkolwiek, kto jest za sprawami obywatela w ogóle, a przedsiębiorcy w szczególności, wywoływać wątpliwości? Jeżeli prawnicy i legislatorzy nie mają wątpliwości, to czy polityk, który stoi i chce stać na straży praw przedsiębiorców, ma wywoływać te wątpliwości? W ten sposób możemy nowelizować tę ustawę jeszcze przez dwa miesiące. Porozmawiajmy o sprawach, które naprawdę mogą wywołać wątpliwości. Ale chyba nie o to nam chodzi, żeby urzędnik nie powiedział: „Mam 30 dni, więc zrobię to panu w 29 dniu”. Sformułowanie „bez zbędnej zwłoki” jest w polskim prawie, w polskiej doktrynie i w orzecznictwie sądowym całkowicie wyjaśnione, więc tutaj też nie ma wątpliwości. Jeżeli zaś chodzi o pozostałe ustępy to, tak jak powiedziałem, wzmocnienie i rozszerzenie intencji przedstawionej w ust. 6 jest absolutnie świadome, wychodzi też naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców, które wynikają z brutalnej rzeczywistości, jaka jest w Polsce. Jeżeli w naszym kraju jest tak dobrze, to po co w ogóle cała ta ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, po co te zmiany? Mamy teraz dzielić włos na czworo, po kilku miesiącach pracy nad tą ustawą? Wszak była ona zgłoszona wraz z innymi ustawami parę miesięcy temu, było kilkugodzinne czytanie w Sejmie, potem praca w Komisji Gospodarki i w podkomisji i nie było wówczas zgłaszanych uwag tego typu. Oczywiście, możemy przeciągać to w nieskończoność, proponowałbym jednak większą dynamikę i zakończenie prac nad ustawą, która jest autentycznie oczekiwana przez przedsiębiorców w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AdamAbramowicz">Panie ministrze, całkowicie się zgadzam, że przedsiębiorcy czekają na dobre prawo i moje uwagi nie idą, broń Boże, w stronę blokowania czegokolwiek. Zgłaszam je chcąc poprawić tę ustawę, aby była ona zwięzła i mówiła o rzeczach konkretnych, a nie przedstawiała wyłącznie intencje. Ale, wysłuchawszy opinii prawników i pana ministra, wycofuję swój wniosek, podkreślając jednak raz jeszcze, że, po pierwsze, zapis ten jest już w art. 12 k.p.a., i że dzisiaj jeszcze dodatkowo wzmocniliśmy to artykułem 9 ust. 1 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Możemy, oczywiście, zostawić proponowany zapis art. 11, to nie zaszkodzi, tylko, moim zdaniem, rozmywa całą treść ustawy. Moglibyśmy tu dodać jeszcze wiele słusznych zdań o tym, jak powinna działać administracja. Osobiście jestem, oczywiście, za tym, żeby administracja działała jak najlepiej na rzecz przedsiębiorcy. Wycofuję swój wniosek, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MaksKraczkowski">Bardzo dziękuję, panie pośle. Czy są inne zgłoszenia w sprawie zmiany 4? Jeżeli nie ma, to pytam, czy pan minister podtrzymuje potrzebę zabrania głosu przez przedstawiciela służb prawnych ministerstwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AdamSzejnfeld">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec zmiany 4? Nie ma. Przechodzimy do zmiany 5 mówiącej o art. 13. Czy są uwagi bądź sprzeciw wobec treści zawartych w zmianie 5? Nie ma, wobec tego przechodzimy do zmiany 6: „Po art. 14 dodaje się art. 14a w brzmieniu”. Czy są uwagi? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw? Również nie ma. Pkt 7: „Art. 20 otrzymuje brzmienie”. Czy jest sprzeciw wobec treści zawartej w zmianie 7? Nie słyszę, dziękuję. Zmiana 8: „Po art. 27 dodaje się art. 27a i 27b w brzmieniu”. Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WojciechPaluch">Drobna uwaga do art. 27b. W ust. 1 mamy w wersie drugim odesłanie do art. 27a. Wydaje się, że właściwym byłoby skonkretyzowanie, o który ustęp chodzi, bo przypuszczamy, że chodzi tu tylko i wyłącznie o ust. 1. Proponujemy więc uściślenie tego konkretnego odesłania.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MaksKraczkowski">Jest to czysto techniczna uwaga, więc myślę, że nie będziemy roztrząsali tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AdamSzejnfeld">Tak, zgadzamy się z Biurem Legislacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MaksKraczkowski">Dziękuję. Pytam więc, czy jest sprzeciw wobec zmiany 8, z uwzględnieniem poprawki dotyczącej art. 27b pkt 1, polegającej na dodaniu: „o którym mowa w art. 27a ust. 1”? Sprzeciwu nie ma, dziękuję bardzo. Zmiana 9: „W art. 28 ust. 2 otrzymuje brzmienie”. Czy jest sprzeciw? Sprzeciwu nie ma. Zmiana 10: „W art. 30 w ust. 1 po pkt 7 dodaje się pkt 7a w brzmieniu”. Czy jest sprzeciw? Nie ma, dziękuję. Zmiana 11: „Po art. 31 dodaje się art. 31a w brzmieniu”. Proszę, BL ma uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WojciechPaluch">W art. 31a ust. 1 w wersie trzecim również mamy odesłanie do art. 27b. Wydaje się, że tutaj także właściwym byłoby doprecyzowanie, iż chodzi tylko i wyłącznie o ust. 1 tego art.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AdamSzejnfeld">Tak, podzielamy pogląd BL.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MaksKraczkowski">Pytam zatem, czy jest sprzeciw wobec propozycji zawartych w zmianie 11: „Po art. 31 dodaje się art. 31a w brzmieniu”, z poprawką dotyczącą art. 31a ust. 1, gdzie do frazy, „o którym mowa w art. 27b”, dodaje się słowa „ust. 1”. Nie ma sprzeciwu, dziękuję. Zmiana 12: „W art. 37 w ust. 2 w pkt 3 kropkę zastępuje się średnikiem i dodaje się pkt 4 w brzmieniu”. Nie ma uwag, przechodzimy do kolejnej zmiany. Zmiana 13: „Art. 39 otrzymuje brzmienie”. Czy jest sprzeciw? Sprzeciwu nie ma, dziękuję. Zmiana 14: „Art. 72 otrzymuje brzmienie”. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Artykuł 2: „W ustawie z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2007 r. Nr 109, poz. 756) w art. 601” – i następuje treść przepisu. Czy jest sprzeciw wobec treści art. 2? Nie ma, dziękuję. Art. 3 – czy jest wobec niego sprzeciw bądź uwagi? Nie ma, przechodzimy zatem do art. 4. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Czy wobec art. 5 są uwagi bądź sprzeciw? Również nie słyszę. Czy do art. 6 mają państwo jakieś uwagi bądź wyrażają sprzeciw? Sprzeciwu nie ma, dziękuję. Przechodzimy do art. 7. Dam państwu chwilę na zapoznanie się z jego treścią, a w tym czasie głos zabierze pan minister Szejnfeld.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AdamSzejnfeld">Panie przewodniczący, po analizach zmian dotyczących poszczególnych ustaw prawnicy doszli do wniosku, że należałoby uzupełnić treść art. 7, tak, żeby w pełni oddać kwestie dotyczące zawieszenia działalności gospodarczej w tym szczególnym przypadku, kiedy przedsiębiorca jest płatnikiem zryczałtowanego podatku. Są tu pewne komplikacje i w związku z tym proponowalibyśmy uzupełnienie, oczywiście, jeśli któryś z posłów byłby uprzejmy przejąć poprawkę. Pan mecenas Lang przedstawi jej treść.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#GrzegorzLang">Rzecz dotyczy zakresu uregulowania zawieszenia działalności gospodarczej przez osoby opodatkowane ryczałtem. W proponowanym obecnie art. 21 ust. 1i ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym sytuacja jest uregulowana, jeżeli zawieszenie nie przekracza roku kalendarzowego. Jeżeli jest to 1 rok, wówczas zapłacenie podatku jest odroczone o ten rok. Ponieważ projekt ustawy przewiduje możliwość zawieszenia nawet do 24 miesięcy, konieczne jest dodanie przepisu, który uwzględniałby sytuację odroczenia powyżej roku. W przeciwnym bowiem razie obowiązek podatkowy powstałby w trakcie zawieszenia, co, oczywiście, byłoby sprzeczne z ideą zawieszenia, według której wszystkie obowiązki zostają po zawieszeniu odroczone. Dlatego została tu przygotowana propozycja kolejnego ustępu tego artykułu ustawy o podatku w formie zryczałtowanej, czyli ust. 1j, w którym sytuacja byłaby uregulowana w taki oto sposób: „gdy wznowienie działalności gospodarczej następuje” – i tu proszę o uwagę – „w roku następującym dwa lata po roku, w którym rozpoczęto zawieszenie”. Obejmuje to więc sytuację 24-miesięcznego zawieszenia. Jest to uzupełnienie, które sprawi, że w obszarze opodatkowania zryczałtowanego nie będzie już istniejącej obecnie luki. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MaksKraczkowski">Panie mecenasie, jeżeli ma pan taką możliwość, to poproszę o treść tej poprawki na piśmie. Ponownie zostanie ona przeze mnie odczytana, a następnie zapytamy, czy są jakieś uwagi ze strony służb prawnych Sejmu. To poprawka w art. 7 w pkt 1 i brzmi ona następująco: „po dodaniu ust. 1i dodaje się ust. 1j w brzmieniu: W przypadku, gdy wznowienie wykonywania działalności gospodarczej następuje w roku następującym dwa lata po roku podatkowym, w którym rozpoczęto zawieszenie, ryczałt od przychodów ewidencjonowanych:</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#MaksKraczkowski">1) przypadający za okres zawieszenia w roku podatkowym, w którym zawieszenie rozpoczęto, podatnik jest obowiązany obliczyć i wpłacić w terminie, o którym mowa w ust. 2;</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#MaksKraczkowski">2) przypadający za okres zawieszenia w roku podatkowym, następującym po roku, w którym zawieszenie rozpoczęto, podatnik jest obowiązany obliczyć i wpłacić w terminie, o którym mowa w ust. 2;</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#MaksKraczkowski">3) przypadający za okres zawieszenia w roku podatkowym, w którym wznowiono wykonywanie działalności gospodarczej, podatnik jest obowiązany obliczyć i wpłacić na zasadach, o których mowa w ust. 1g i 1h.”</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#MaksKraczkowski">Czy BL ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WojciechPaluch">Nie, nie wnosimy żadnych uwag do propozycji strony rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MaksKraczkowski">Państwo posłowie nie mieli okazji zapoznać się z treścią poprawki, więc jeśli będzie taka potrzeba to odczytam ją po raz kolejny. Teraz zapytam, kto z państwa przejmie tę poprawkę? Pani poseł Olechowska przejęła poprawkę. Czy treść poprawki jest dla państwa jasna, czy odczytać ją po raz kolejny? Nie ma takiej potrzeby, wobec tego pytam, czy jest sprzeciw wobec art. 7 z poprawką zaproponowaną przez panią poseł Olechowską, którą przed chwilą odczytałem? Sprzeciwu nie słyszę. Art. 8 – czy jest sprzeciw? Nie ma, dziękuję. Czy wobec art. 9 jest sprzeciw? Również nie ma. Art. 10 – czy mają państwo do niego jakieś uwagi bądź zgłaszają sprzeciw? Sprzeciwu nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec art. 11? Nie ma. Ponieważ omówiliśmy całą ustawę punkt po punkcie, teraz pozostaje zapytać, czy jest sprzeciw wobec całości projektu? Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Widzę, że pan minister chciałby zabrać głos, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AdamSzejnfeld">Mamy jedną prośbę. Chodzi o art. 6, a więc zmianę dotyczącą ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Podnosiliśmy już tę kwestię, ale, być może, nie zdążono już tego wpisać. Chodzi o to, żeby w art. 36a ust. 2 dopisać słowo „dnia”. Przeczytam może jak brzmi teraz to zdanie w art. 36a ust. 2: „Zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej wywiera skutki prawne w zakresie ubezpieczeń społecznych od pierwszego miesiąca następującego po miesiącu” itd. Chcielibyśmy tam dopisać słowo „dnia”, a więc: „od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym przedsiębiorca dokonał zgłoszenia” itd. To bardzo ważne, żeby konkretnie określić ten właściwy dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MaksKraczkowski">Panie ministrze, z naszego punktu widzenia jest to dość trudna sytuacja. Mamy już zamknięty etap rozpoznawania przez Komisję projektu ustawy, wyszła już część posłów, którzy na moje pytanie, czy jest sprzeciw wobec projektu, nie wnosili zastrzeżeń. Prosiłbym wobec tego, żeby sprawa ta, podobnie, jak zmiana 2, została rozpatrzona już w drugim czytaniu, przez szacunek dla koleżanek i kolegów, którzy opuścili posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#MaksKraczkowski">Na funkcję posła sprawozdawcy proponowana jest pani poseł Olechowska. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Czy pani poseł wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AlicjaOlechowska">Tak, wyrażam zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MaksKraczkowski">Jak rozumiem, nie ma sprzeciwu? Termin dla UKIE na wydanie opinii wyznaczamy na 14 maja. Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>