text_structure.xml
43 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełArndt">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Zdrowia oraz Komisji Finansów Publicznych. Witam wszystkich. Dzisiaj są z nami: pan Jakub Szulc – sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, pan Dominik Radziwiłł – podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, pani Krystyna Kozłowska – rzecznik praw pacjenta.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełArndt">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o nadzorze ubezpieczeniowym i emerytalnym oraz Rzeczniku Ubezpieczonych oraz ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta – druk nr 4354. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nikt nie zgłasza uwag. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego. Przystępujemy do realizacji porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PawełArndt">Marszałek Sejmu 28 czerwca br. skierował do pierwszego czytania poselski projekt ustawy o nadzorze ubezpieczeniowym i emerytalnym oraz Rzeczniku Ubezpieczonych oraz ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta – druk nr 4354 do Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Zdrowia. Przystępujemy do pierwszego czytania. Głos ma przedstawiciel wnioskodawców, pan poseł Sławomir Neumann.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SławomirNeumann">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo, projekt dotyczy dwóch ustaw. W dzisiejszym systemie prawnym, w konstytucji, są zawarte przepisy mówiące o tym, że rzecznik praw obywatelskich oraz rzecznik praw dziecka nie mogą pełnić funkcji publicznych, takich jak poseł czy senator. Takie przepisy nie dotyczą innych rzeczników, których w obecnym systemie prawnym jest jeszcze dwóch – są pomysły, żeby powołać kolejnych. Tak więc jest jeszcze rzecznik ubezpieczonych oraz rzecznik praw pacjenta. W ustawie o Rzeczniku Praw Dziecka są dodatkowe przepisy, które mówią – oprócz konstytucyjnej normy regulującej brak możliwości łączeni mandatu poselskiego i senatorskiego z funkcją rzecznika – że nie może on takiej funkcji pełnić. Wnioskodawcy uznali, że wielokrotnie może dochodzić do sprzeczności interesów, kiedy to rzecznik praw pacjenta, czy rzecznik praw ubezpieczonych, będąc jednocześnie posłem lub senatorem, biorąc udział w pracach legislacyjnych, jest w ewidentnym konflikcie interesów. Ten projekt ustawy ma tę sprawę uregulować na przyszłość, żeby takich zdarzeń nie było. Dzisiaj jest tak przynajmniej w jednym przypadku – rzecznik ubezpieczonych jest jednocześnie posłem.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SławomirNeumann">W tym projekcie wnioskodawcy nie wpisali daty wejścia w życie ustawy z założeniem, że należy wpisać taką datę, która nie będzie tego regulować w chwili obecnej, czyli nie będzie zmuszać rzecznika do zrzeczenia się funkcji, czy też zrzeczenia się mandatu. Chcielibyśmy ten przepis wprowadzić od nowej kadencji rzecznika lub parlamentu, aby w przyszłości funkcje te były obsadzane przez osoby, które nie piastują mandatu poleskiego albo senatorskiego, a w sytuacji, kiedy taki mandat w jakiś sposób uzyskują, musiałyby wybrać – albo to, albo inna funkcja. Jak powiedziałem, jest to analogiczne rozwiązanie jak w przypadku rzecznika praw dziecka czy rzecznika praw obywatelskich. Uznaliśmy, że te funkcje nie powinny być łączone z mandatem poleskim lub senatorskim, ponieważ w pracach nad różnymi rozwiązaniami ta osoba ma stać na straży ubezpieczonych czy pacjentów, a nie realizować linię polityczną jakiejkolwiek partii.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SławomirNeumann">Taki jest projekt złożony przez wnioskodawców, który gorąco rekomenduję. Jak wspomniałem, intencją nie jest zmiana obecnego układu, tylko doczekani do końca kadencji pani rzecznik ubezpieczonych, żeby nie robić zamieszania w trakcie kadencji. Chodzi o to, aby od nowej kadencji każdy rzecznik w Polsce miał świadomość tego, że nie może łączyć tej funkcji z mandatem posła lub senatora. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Otwieram dyskusję. Kto z państwa posłów chciałby zabrać głos? Przypominam, że przeprowadzamy pierwsze czytanie. Proszę, pani poseł Rafalska.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ElżbietaRafalska">Panie przewodniczący, szanowni posłowie, słuchałam argumentacji pana posła Neumanna i mam nieodparte przekonanie, że charakter tego rozwiązania, mimo że ma ono obowiązywać od nowej kadencji, jest jednak represyjny, a następuje po sytuacji, która zdarzyła się podczas posiedzenia Komisji, kiedy to pani rzecznik ubezpieczonych konsekwentnie broniła praw i rozwiązań prokonsumenckich. Zaistniała wówczas istotna rozbieżność w zdaniach i spór o kwestie związane z podwójnym ubezpieczeniem. Akurat wtedy panu posłowi Neumannowi, jako przewodniczącemu podkomisji, wytknięto nieprawidłowości podczas prowadzenia tych prac. Przypomnę, że pani rzecznik upominała się o rozwiązanie, które było w przedłożeniu rządowym, natomiast pan poseł preferował inne rozwiązanie, niekorzystne z punktu widzenia konsumentów. Właśnie po tym zajęto stanowisko, że nie powinno być łączenia mandatu posła ze stanowiskiem rzecznika. Chcę powiedzieć, że akurat to łączenie istotnie wzmacnia pozycję rzecznika. Innych instytucji, które miałyby charakter prokonsumencki i broniły konsumenta, poza rzecznikiem, nie mamy. Moim zdaniem, rzecznik ma mocniejszą pozycję jako poseł, a pozbawienie go możliwości wypełniania tego mandatu – nawet, gdyby to nastąpiło w przyszłej kadencji – istotnie go osłabi.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ElżbietaRafalska">Poza tym mam do pana pytanie, jako do osoby przygotowującej to rozwiązanie. Czy przepis, że rzecznik nie może należeć do partii politycznej, jest, w pana przekonaniu, równoznaczny z tym, że rzecznik nie może wypełniać mandatu poselskiego, bo – moim zdaniem – może mieć mandat nie będąc członkiem partii. Pytam, bo z pana uzasadnienia zrozumiałam, że z rozwinięcia przepisu o przynależności do partii politycznej wywodzi pan argumentację, że rzecznik nie może pełnić mandatu posła lub senatora.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełArndt">Dziękuję. Pan poseł Suski, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekSuski">Podzielam punkt widzenia pani poseł Rafalskiej. Rozumiem, że specjalnie to państwa nie dziwi. Cieszę się, bo to znaczy, że doskonale państwo rozumieją, iż pani poseł Rafalska rozszyfrowała wasze intencje. Nie ma tu nic do śmiechu, bo jest to próba zagarnięcia kolejnej funkcji z tych nielicznych, na które w naszym państwie ma jeszcze wpływ obywatel, a nie partia polityczna, która obecnie trzyma w swym ręku już prawie wszystkie narzędzia sprawowania nie tylko władzy, ale i kontroli.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarekSuski">Ten projekt pojawił się po dyskusji na posiedzeniu Komisji, kiedy to pani rzecznik wyraziła odmienne zdanie od wnioskodawców projektu, którzy reprezentują Platformę Obywatelską. Przedtem nikt nie zgłaszał wątpliwości, że bycie parlamentarzystą przeszkadza w bezstronności rzecznika, że przynależność do partii politycznej może godzić w obowiązki i godność urzędu. Jak rozumiem, bycie parlamentarzystą może godzić w godność jakiegoś urzędu, co w jakimś sensie podkreśla dyskredytowanie przez wnioskodawców polskiego parlamentu i funkcji posła. Jeżeli pełnienie przez posła zaszczytnej funkcji przedstawiciela narodu i bycie również rzecznikiem jakiejś grupy może być podstawą do tego, żeby nie mógł on łączyć tych funkcji, czy też, żeby w sprytny sposób odwołać rzecznika, to oznacza to tak naprawdę, że wnioskodawcy nie mają wiary w państwo i nie mają wiary w uczciwe intencje osób sprawujących urząd z wyboru, jakim jest urząd posła Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MarekSuski">Nie chciałbym używać argumentu, że każdy sądzi według siebie, ale jednak uważam, że ci, którzy pełnią te funkcje, są w stanie wznieść się ponad partykularne względy polityczne, a już zupełnie nie wiem, co miałoby być szkodliwego w tym, żeby funkcję rzecznika ubezpieczonych pełnił ktoś, kto jest posłem. W związku z tym, uważam, że ten projekt jest szkodliwy z punktu widzenia funkcjonowania państwa – osłabia rolę osoby, która ma bronić praw ubezpieczonych i emerytów, ze względu na to, że wyeliminuje osoby, które mają doświadczenie i pozycję w parlamencie, które mogą liczyć na zrozumienie swoich racji, a nie tylko być traktowane jak piąte koło u wozu. Jak rozumiem, do takiej roli, dzięki temu projektowi, chcą państwo sprowadzić rzecznika ubezpieczonych.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MarekSuski">Nie przekonał mnie pan poseł Neumann argumentując, że wejście tej ustawy miałoby nastąpić po zakończeniu kadencji obecnie sprawującej urząd rzecznika pani poseł. Otóż w projekcie ustawy, w art. 3 jest tylko przepis: „Ustawa wchodzi w życie z dniem...”. Termin jest wykropkowany, czyli w projekcie podpisanym przez posłów takiego przepisu nie ma. Jeśli się pojawi w projekcie, albo zostanie zgłoszona tego typu poprawka, będzie można uznać, że rzeczywiście taka jest intencja. Ja widzę wydrukowane czarno na białym, że takiego przepisu nie ma. Jest tylko mowa o tym, że „Ustawa wchodzi w życie z dniem…”.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MarekSuski">Jest też kwestia wiarygodności. Jeżeli taki projekt pojawia się w Sejmie zaraz po tym, jak pani rzecznik wyraziła swoje negatywne zdanie na temat proponowanych przepisów, że są one niekorzystne dla ubezpieczonych, to jest ścisły związek czasowy, to jest jednoznaczne podejrzenie, że chodzi o to, żeby osoba, która miała odwagę wyrazić odmienne zdanie niż partia mająca hegemonię władzy, wiedziała, iż jej pozycja jest zagrożona. Uważam, że jeżeli nawet z Sejmu nie wyjdzie taka propozycja przepisu, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby w Senacie, gdzie partia zgłaszająca ten projekt ma większość, taką poprawkę wprowadzić. Jak wiemy, odrzucenie poprawek Senatu jest o wiele trudniejsze niż odrzucenie projektu pierwotnego. W związku z tym twierdzę, że jest to projekt czysto restrykcyjny wobec osoby, która miała inne zdanie, i z tego powodu jest szkodliwy dla ubezpieczonych. Ponieważ rzecznik ubezpieczonych i emerytów w naszym kraju i tak ma niezbyt silną pozycję, to dalsze jej osłabianie jest szkodliwe dla tych, których rzecznik powinien bronić. Z tych powodów uważam, że ten projekt powinniśmy odrzucić w pierwszym czytaniu jako radosną twórczość partii, która wszystkim mającym inne zdanie niż ona, grozi palcem, odwołuje lub skazuje na pozbawienie możliwości skutecznego działania. Dziękuję bardzo. Proszę to potraktować jako wniosek formalny o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Cały czas trwa dyskusja. Proszę, pani przewodnicząca Skowrońska.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrystynaSkowrońska">Szanowny panie przewodniczący, pani minister, panie ministrze, na sali jest rzecznik praw pacjenta, sądzę, że wypowiedzi o partykularnych interesach nie są na miejscu. Próba tej nowelizacji mówi o lex generalis, czyli o uregulowaniu wszystkich spraw dotyczących rzeczników. Nie jest to lex specialis, tylko lex generalis. Myślę, że rzecznik ubezpieczonych działając w interesie ubezpieczonych, rzecznik praw pacjenta działając w interesie pacjentów, rzecznik praw obywatelskich działając w interesie obywateli, a rzecznik praw dziecka działając w interesie dzieci, doskonale wypełniają swoje funkcje.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrystynaSkowrońska">Czego oczekujemy od rzecznika? Tego, żeby jego urząd i on sam byli jak najbardziej zaangażowani w obronę interesów grup, które reprezentują, skoro im powierzono takie stanowisko.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrystynaSkowrońska">Myślę, że taka dyskusja jest potrzebna, tak jak potrzebna jest praca podkomisji nad tym projektem. Dlatego składam wniosek formalny, panie przewodniczący, o którego przegłosowanie proszę, o powołanie podkomisji i skierowanie do niej tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Piecha, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. To, że ustawa jest intencjonalna, doskonale wiemy. Pan poseł Neumann próbował to oczywiście przesłonić mgłą, ale sprawa jest oczywista. Przecież, jak wiemy, projekt ustawy o zmianie ustawy dotyczącej rzecznika ubezpieczonych jest w drugim czytaniu i na tym posiedzeniu Sejmu będzie przedmiotem dyskusji. Chodzi o inne przepisy, a przy okazji wyszło oto coś takiego.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, mam do pana pytanie. Co będzie, jeśli profesor wyższej uczelni będzie posłem? Czy wtedy ta ustawa eliminuje go z pełnienia funkcji rzecznika, czy nie? To po co pan mówi, żeby nie łączyć mandatu posła z wypełnianiem funkcji rzecznika? Przecież to jest pana uzasadnienie, nie moje. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#BolesławPiecha">Po drugie, sposoby powoływania rzeczników są różne. Jednych powołuje Sejm, drudzy są powoływani przez Prezesa Rady Ministrów. Proszę to wziąć pod uwagę, bo jest różna waga rzeczowa określonych rzeczników działających na podstawie ustawy. Rzecznik Praw Dziecka i Rzecznik Paw Obywatelskich są urzędami konstytucyjnymi, natomiast Rzecznik Ubezpieczonych czy Rzecznik Praw Pacjenta nie mają takiej podstawy konstytucjonalnej. W związku z tym nie mówmy, czy jest tu równowaga, czy nie.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#BolesławPiecha">Sadzę, że możemy długo o tym dyskutować, ale ja będę popierał propozycję wniosku formalnego o odrzucenie tego projektu ustawy w pierwszym czytaniu z powodu nieprzygotowania. Jak powiedziałem, według mnie, jest on nieprzygotowany. Chciałbym poznać stanowisko rządu, jeśli chodzi o tę ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Zgłasza się jeszcze pani poseł Rafalska. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ElżbietaRafalska">Ad vocem pani poseł Skowrońskiej, która mówiła o tym, że nie na miejscu jest używanie takiego argumentu, jakim posłużył się pan poseł Suski. Uważam, że taki argument jest absolutnie na miejscu, ponieważ chciałabym, aby wszyscy uczestnicy dzisiejszego wspólnego posiedzenia dwóch komisji mieli tę wiedzę, że projekt powstał po konkretnej sytuacji, do której doszło z udziałem rzecznika ubezpieczonych. Tak naprawdę, to dzisiaj przed komisjami powinien się tłumaczyć przewodniczący podkomisji stałej do spraw instytucji finansowych, ponieważ przygotował poprawki, które nie były wcześniej przedyskutowane, odbiegały od przedłożenia rządowego i stały w wyraźnej opozycji do uzgodnień poczynionych w czasie prac podkomisji, uderzają w konsumentów i chronią firmy ubezpieczeniowe. Powinniśmy zażądać od pana Neumann wytłumaczenia, dlaczego przedstawił odmienne od rządowego przedłożenie antykonsumenckie, a nie urządzać sądu nad rzecznikiem, który z odwagą bronił interesów konsumentów. Cieszę się, że wreszcie jest w tym kraju ktoś, kto nie jest zależny od władzy, bo też ma niezależny mandat z wyboru, bo ma odwagę bronić rozwiązań dobrych dla osób ubezpieczonych. Trzeba powiedzieć, że ten projekt jest odpowiedzią na konkretną sytuację, do której doszło podczas posiedzenia Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Jeszcze pan poseł Suski. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekSuski">Panie przewodniczący, pani poseł Krystyna Skowrońska – a może pani posłanka, jeśli pani woli taką formę – uznała, że moje wypowiedzi są nie na miejscu. Rozumiem, że prawda w oczy kole i nie na miejscu jest mówienie prawdy, ale jeśli pani poseł już użyła takiego sformułowania, dość przykrego dla mnie, to ja powiem, że ta ustawa jest skandalem. To jest skandaliczna ustawa w stylu Łukaszenki. Rzecznik w obronie ubezpieczonych i emerytów pozwolił sobie skrytykować rozwiązania rządzącej większości i za chwilę wpływa projekt ustawy, która, tak naprawdę, tylnymi drzwiami ma pozbawić go funkcji, przy wyjaśnieniach, że nie chodzi o to, tylko o przepisy ogólne. Gdyby wam tylko o to chodziło, to taką ustawę wprowadzalibyście w przeddzień zakończenia kadencji, a nie w trakcie jej trwania. To jest po prostu wybieg. Całe to uzasadnienie i cała ta ustawa to kolejny wielki skandal Platformy Obywatelskiej. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PawełArndt">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Przedstawiciel rządu, pan minister Szulc, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JakubSzulc">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, że sporym zdziwieniem przysłuchiwałem się tej dyskusji, dlatego że dyskusje o zaproponowanych rozwiązaniach, które dotykają kolejnej kadencji, a więc nie dotyczą obecnego rzecznika ubezpieczonych – rozumiem, że pomimo, iż projekt ustawy nie koncentruje się wyłącznie na rzeczniku ubezpieczonych, dyskusja skupiła się na tej osobie – państwu udaje się przetworzyć w dyskusję o sankcjach wobec konkretnej osoby, konkretnego rzecznika obecnie urzędującego. Rozumiem, że przejawia się w tym logika Kalego – jeżeli rzecznik jest z PiS, to jest w porządku i można łączyć funkcje, a jeżeli nie byłby z PiS, tylko z innego ugrupowania, to tych funkcji nie mógłby łączyć. Państwo mówicie o czystości i przejrzystości w sytuacji, kiedy nie dotyczy to bezpośrednio państwa, ale nie w momencie, kiedy chodzi o interesy własne, bo nie utożsamiam interesów rzecznika z interesami ubezpieczonych w sytuacji, kiedy tenże rzecznik jest przedstawicielem określonego ugrupowania politycznego i z tego ugrupowania sprawuje mandat poselski.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JakubSzulc">Przepraszam najmocniej, ale nie dostrzegam też związku w tym, czy rzecznikiem praw obywatelskich może być profesor czy też nie, bo są to sprawy o zasadniczo innym zasięgu. Należałoby sobie odpowiedzieć na pytanie, czy którykolwiek rzecznik – a więc rzecznik praw obywatelskich, rzecznik praw pacjenta, rzecznik praw dziecka, rzecznik ubezpieczonych – czy też jakakolwiek instytucja, która ma występować w imieniu i bronić praw wszystkich obywateli, którzy należą do danej grupy, powinien być reprezentantem określonego ugrupowania politycznego, czy powinien to ugrupowanie reprezentować na określonym szczeblu, a niewątpliwe tym szczeblem w tym przypadku jest sprawowanie mandatu posła lub senatora. Dlatego też – jak powiedziałem – ze zdziwieniem przysłuchiwałem się tej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JakubSzulc">Wobec tego projektu nie ma formalnego stanowiska rządu, natomiast ja z pełnym przekonaniem takie rozwiązanie popieram. Rozumiem, że pani minister Kozłowska – rzecznik praw pacjenta, też nie wyraża sprzeciwu wobec proponowanego przepisu zakazującego łączenia, między innymi, funkcji posła i senatora z funkcją rzecznika ubezpieczonych lub rzecznika praw pacjenta. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, panie ministrze. Jeszcze kilka osób chciałoby zabrać głos. Na zakończenie udzielę głosu przedstawicielowi wnioskodawców, panu posłowi Neumannowi. Pan poseł Piecha, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BolesławPiecha">Tytułem sprostowania. Panie ministrze, w Polsce obowiązuje Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, proszę od czasu do czasu czytać konstytucję, a nie mówić dziwnych rzeczy. Pytałem pana ministra o stanowisko rządu – rozumiem, że takiego stanowiska nie ma – natomiast nie oczekiwałem od pana egzegezy odpowiednich przepisów. Czy jest stanowisko rządu? Nie ma takiego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, pan nie będzie głosował na tej sali, ponieważ to jest sprawa komisji. Marszałek skierował projekt do komisji, a pan nie jest członkiem ani Komisji Zdrowia, ani Komisji Finansów Publicznych. Taka jest prawda. Poseł nie głosuje na posiedzeniach komisji, jeśli nie jest jej członkiem. Polecam tym, którzy mówią inaczej, regulamin Sejmu i Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#BolesławPiecha">Jakie jest stanowisko rządu, panie ministrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PawełArndt">Proszę chwilę zaczekać, panie ministrze, być może będą jeszcze inne pytania pod pana adresem. Pani poseł Masłowska, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#GabrielaMasłowska">Chcę się dowiedzieć, w którym miejscu tego projektu ustawy jest przepis mówiący o rozdzieleniu tych funkcji dopiero od przyszłej kadencji Sejmu. Staram się skrupulatnie przeglądać projekt i nie widzę takiego przepisu. O czym państwo mówią? Z czego wynika, że dotyczyć to będzie dopiero następnej kadencji? Gdzie to jest napisane?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca Streker-Dembińska, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Zapytam wnioskodawcę, w którym miejscu jest zapisane, że nie można pełnić jednocześnie funkcji posła i rzecznika. Gdzie to jest zapisane? Czy chodzi o pkt 2: „należeć do partii politycznych”, który nie ma nic wspólnego z pełnieniem mandatu, czy o pkt 4: „wykonywać innych czynności, które byłyby w sprzeczności z ich obowiązkami”? Który punkt mówi o tym, że nie można jednocześnie być posłem albo senatorem? Proszę go wskazać.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Pan poseł Suski, po raz trzeci.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekSuski">Tak, po raz trzeci, dlatego że pan minister wywołał mnie do tablicy.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarekSuski">Ponieważ pan nam zarzucił, że stosujemy prawo Kalego i bronimy naszych partykularnych interesów, prosiłbym, żeby pan minister konkretnie wskazał, jakiego to partykularnego interesu bronimy występując przeciwko dość niecnemu zamiarowi zawartemu w tej ustawie, czyli odwołaniu rzecznika tylko dlatego, że pani rzecznik pozwoliła sobie skrytykować złe rozwiązania zaproponowane przez Platformę Obywatelską. To nie jest żaden nasz partykularny interes – ja jeszcze nie jestem emerytem i mam nadzieję jeszcze długo nim nie być, a także nie widzę, żeby pani rzecznik broniła mojego, naszego, partyjnego czy osobistego interesu. Czy pan minister mógłby to doprecyzować, bo to zabrzmiało dość dziwnie – można powiedzieć, że groźnie i nieładnie – gdzie jest ten partykularny interes, którego bronimy? Nazwał pan to prawem Kalego, że jeśli to jest ktoś od nas, to go bronimy, a jeśliby to był ktoś od was, to nie.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MarekSuski">Panie ministrze, my do tego w ten sposób nie podchodzimy. Nie będę wytykać, że na stanowisko szefa telewizji, które może zajmować osoba nienależąca do partii politycznej, powołaliście pana Dworaka, który jednego dnia był członkiem partii, a później z niej wystąpił i już mógł być apolityczny. Tego typu przepisy są po prostu fikcją, bo wiadomo, że jeśli ktoś będzie chciał pełnić daną funkcję, to będzie ja pełnić. Tak też było z panem Leszkiem Balcerowiczem, który był członkiem partii, a kiedy objął funkcję prezesa banku, to złożył legitymację.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#MarekSuski">Moim zdaniem – zresztą, nie tylko moim – tego typu przepisy są instrumentalnym traktowaniem prawa, które służy właśnie załatwianiu swoich partykularnych interesów, bo był ktoś, kto śmiał wytknąć błędy w ustawie, którą żeście zaproponowali. Po tym wytknięciu mówicie, że my, broniąc rzecznika bronimy partykularnych interesów, ponieważ pani rzecznik jest związana z Prawem i Sprawiedliwością. Właśnie w tej swojej wypowiedzi wskazał pan, że to wy chcecie odwołać kogoś w imię swoich partykularnych interesów. Prosiłbym bardzo, żeby pan minister konkretnie uzasadnił, jakich naszych partykularnych interesów bronimy występując w obronie rzecznika ubezpieczonych.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#MarekSuski">Odnosząc się do argumentu, że osoba, która pełni taką funkcję, nie powinna być posłem czy nie powinna być w partii politycznej, zapytam, czy Platforma Obywatelska zgłosi też projekt, że ministrowie i wiceministrowie nie będą moli być członkami partii politycznej i nie będą mogli być posłami, bo oni również powinni reprezentować wszystkich obywateli, a nie swoją partię polityczną. Jeżeli są używane takie argumenty, to zgoda na to, żeby osoby, które pełnią jakiekolwiek funkcje publiczne nie mogły być posłami, ale wtedy ustawa powinna być kompleksowa – tak jak mówiła pani poseł Krystyna Skowrońska – wszystkie osoby pełniące takie funkcje, które powinny reprezentować wszystkich obywateli, nie mogą być posłami i członkami partii politycznej, łącznie z premierem. Wtedy zgoda. Jeżeli nie, to proszę nam tu nie mydlić oczu i nie zawracać głowy takimi „bzdetnymi” ustawami. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PawełArndt">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PawełArndt">Zanim oddam głos panu ministrowi zapytam, czy ktoś może nam powiedzieć, kiedy kończy się kadencja rzecznika ubezpieczonych. Pan minister Szulc, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JakubSzulc">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni posłowie, myślałem, że wszyscy słuchaliśmy pana posła wnioskodawcy, który uzasadniając projekt wyraźnie o tym mówił, że przepis ten będzie obowiązywać od nowej kadencji, od tego zależy data wejścia w życie ustawy. Kadencja rzecznika kończy się – jeśli się nie mylę – w dniu 9 listopada. W projekcie, którym dysponuję, ta data jest wykropkowana – mówił o tym pan poseł Neumann, przedstawiciel wnioskodawców.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JakubSzulc">Natomiast, panie pośle Suski, jeśli chodzi o to, na czym opieram swoje twierdzenie o tym, że jest to partykularny interes, powiem, że wyłącznie na następującym fakcie. Jeżeli spojrzymy na przepisy dotyczące rzecznika praw obywatelskich i rzecznika praw dziecka, to znajdujemy tam informacje o tym, że żadnej z tych funkcji nie może pełnić członek partii politycznej. Gdy jednak jest przedkładany pod obrady komisji projekt ustawy, który dotyczy dwóch instytucji, a więc Rzecznika Praw Pacjenta i Rzecznika Ubezpieczonych, to cała dyskusja ogniskuje się wyłącznie wokół rzecznika ubezpieczonych. Stąd wywodzę moje zdanie – wydaje mi się, że słusznie – o partykularnym interesie, który jest tutaj reprezentowany.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JakubSzulc">Pan przewodniczący pytał, czy jest w tej sprawie stanowisko rządu. Powiedziałem w pierwszym zdaniu, że nie ma formalnego stanowiska rządu, natomiast nie zmienia to faktu, że mam prawo wypowiadać się podczas posiedzenia komisji, zarówno jako przedstawiciel rządu, jak i przedstawiciel tej Izby. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PawełArndt">Pan przewodniczący Piecha w sprawie formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym formalnie skierować pytanie do Biura Legislacyjnego odnośnie do jakości tego projektu. Panie mecenasie, proszę powiedzieć, jak można odczytać art. 3 projektu ustawy. Czy jest taka procedura składania aktów legislacyjnych, że „Ustawa wchodzi w życie z dniem...” – zamiast terminu są kropki? Czy to jest projekt? Proszę odpowiedzieć. Chcę tylko poznać merytoryczną wartość tego dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PawełArndt">Bardzo proszę, pani mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BogdanCichy">Nie ulega wątpliwości, że projekt jest obarczony pewną wadą legislacyjną, która jednak może być usunięta w toku dalszych prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BolesławPiecha">Kto taki projekt dopuścił, panie mecenasie?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PawełArndt">Panie przewodniczący, padła odpowiedź na pana pytanie. Teraz zabierze głos pan poseł Neumann, jako przedstawiciel wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#SławomirNeumann">Dziękuję, panie przewodniczący. Ten art. 3, panie przewodniczący Piecha, jest właśnie po to, żeby wasze fobie i strachy były ograniczone, aby w ramach naszej propozycji, czyli pracy w podkomisji, zapisać taką datę, żeby nie mieli państwo najmniejszego powodu do obaw, że rzecznik ubezpieczonych straci swoje stanowisko przed końcem kadencji. Natomiast warto powiedzieć o kilku sprawach poruszanych w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#SławomirNeumann">Po pierwsze, nie jest tak, że jest to normalna sprawa, że rzecznik, w tym przypadku rzecznik ubezpieczonych, jest posłem, i że to wzmacnia jego mandat, jak powiedziała pani poseł Rafalska, bo w pracach podkomisji i w Komisji Finansów Publicznych mieliśmy do czynienia z dość dziwną sytuacją. Podczas merytorycznych prac w podkomisji uzgodniliśmy 99% przepisów – na to są dowody, pani poseł, w postaci nagrań, które można przesłuchać i przekonać się, jak zachowywała się pani rzecznik. Potem, kiedy przyszła pora dyskusji w Komisji Finansów Publicznych, zachowywała się już zupełnie inaczej i podnosiła sprawy, które wcześniej zostały uzgodnione, mówiąc, że coś się zmieniło. Nic się nie zmieniło i wszystkie przepisy były uzgodnione. Jednak to jest zupełnie nieistotne w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#SławomirNeumann">Rzecznicy praw dziecka, ubezpieczonych, praw pacjenta, to są osoby, które działają w imieniu pewnych grup społecznych i nie powinny być związane mandatem politycznym, partyjnym czy klubowym jakiegokolwiek ugrupowania – mają działać w imieniu tej grupy ludzi. Nie widzę najmniejszego sensu w tym, żeby łączyć mandat posła z funkcją rzecznika tylko po to, żeby rzecznik jako poseł mógł składać poprawki. W tym przypadku mieliśmy do czynienia z sytuacją, że pani rzecznik jako poseł podpisywała poprawki do ustawy. Żaden inny rzecznik, a nawet ministrowie nie mają takiej możliwości w pracach nad ustawą, kiedy jest procedowana w Komisji. Jedynie rzecznik ubezpieczonych ma taką możliwość.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#SławomirNeumann">Dlaczego taki projekt wpływa teraz? Rzeczywiście dlatego, że wcześniej takiej sytuacji nie było. Nie było łączenia mandatu poselskiego z funkcją rzecznika ubezpieczonych. Pani poseł objęła mandat poselski w trakcie kadencji, kiedy już była rzecznikiem. Sprawa nie wyniknęła dlatego, że stało się coś nadzwyczajnego, tylko dlatego, że objęła mandat. Chodzi o to, żeby w przyszłości tego nie było, żeby rzecznik, który w interesie grupy, za którą odpowiada, bronił pewnych rozwiązań na posiedzeniach Komisji i podkomisji, w czasie prac sejmowych. Proponowane poprawki mogą przejmować posłowie, tak jak przejmują z innych źródeł, i je zgłaszać. W tym przypadku mieliśmy do czynienia z sytuacją, że pani rzecznik, jako poseł sama te poprawki zgłaszała, co – moim zdaniem – było jednak trochę nienormalne. To absolutnie nie wzmacnia pozycji rzecznika, tylko upolitycznia tę funkcję.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#SławomirNeumann">Gdzie jest zapisane, żeby nie łączyć funkcji rzecznika z mandatem poselskim? Zanim ten projekt został złożony do marszałka, pozwoliłem sobie wystąpić do Biura Analiz Sejmowych z zapytanie, czy przepis, że rzecznik nie może, pkt 1: „zajmować innego stanowiska, z wyjątkiem stanowiska profesora szkoły wyższej ani wykonywać innych zajęć zawodowych” oraz pkt 3: „prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z obowiązkami i godnością jego urzędu” jest przepisem wystarczającym do wyłączenia z tego mandatu poselskiego. Wyjaśniam, że nie mówię o partii politycznej, bo jest to dodatkowy przepis, który nie ma nic wspólnego z łączeniem mandatu. Taki sam zapis jest w ustawie o Rzeczniku Praw Dziecka i jakoś panie i panowie posłowie w poprzedniej kadencji, kiedy…</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#SławomirNeumann">Panie pośle, ten przepis jest identyczny z tym z ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka i zgodnie z opinią Biura Analiz Sejmowych także wyczerpuje zapis o niemożliwość łączenia tego mandatu z mandatem poselskim. Zaproponowaliśmy identyczny przepis – poza przepisem konstytucyjnym. Na początku o tym mówiłem – warto było słuchać – że Rzecznik Praw Dziecka w swojej ustawie, a także w konstytucji ma umocowanie do tego, żeby nie łączyć tych dwóch mandatów.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#SławomirNeumann">Odnośne do funkcji rzecznika powiem, że powinien być niezależny i obiektywny oraz działać w interesie własnym i grupy, za którą odpowiada, w tym wypadku ubezpieczonych, a nie być związany instrukcjami politycznymi danego klubu czy partii.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#SławomirNeumann">Odniesienie tego do ministra – jak wywodził niedawno pan poseł Suski – jest nieuzasadnione. Minister jest funkcją polityczną. Nie przypominam sobie, żeby rzecznik ubezpieczonych, rzecznik praw dziecka, rzecznik praw obywatelskich czy rzecznik praw pacjenta, to miały być funkcje polityczne. To mają być funkcje niepolityczne. Dlatego właśnie jest taki przepis.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#SławomirNeumann">Dlaczego w art. 3 nie ma terminu wejścia w życie ustawy? Dlatego, żeby tę datę wpisać wspólnie podczas prac podkomisji, abyście państwo mieli pewność, że to nie dotyczy obecnego rzecznika ubezpieczonych. Tu nie ma chęci zamachu. Jeśli mnie pamięć nie myli, ten rzecznik kończy kadencję na przełomie października i listopada tego roku, a więc nie ma najmniejszego ryzyka, że wydarzy się coś takiego, aby w trakcie kadencji rzecznik był odwoływany. Te strachy i obawy są zupełnie nieuzasadnione. Chodzi o rozwiązanie problemu na przyszłość, żeby – niezależnie od tego, kto wygra wybory, kto będzie premierem i kto wskaże nowego rzecznika praw ubezpieczonych – nie był nim człowiek, który jest posłem. Może być profesorem szkoły wyższej, ale nie może łączyć tego z funkcją poselską. To jest clou problemu. Naprawdę nie widzę potrzeby do takich emocji i szukania drugiego dna, bo go nie ma. Chcemy, żeby funkcje rzeczników, jakiekolwiek pojawią się w procedowaniu parlamentarnym – wiem, że zgłaszano propozycję powołania rzecznika praw podatnika i innych – nie były w przyszłości łączone z funkcją poselską, bo to się kłóci. Ewidentnie są to sprzeczne interesy. Wyłącznie o to chodzi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca Szydło, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#BeataSzydło">Panie przewodniczący, szanowni państwo, pan poseł Neumann bez ogródek przyznał, że chodzi o wendettę polityczną, w odniesieniu do pani rzecznik. Łatwo jest tutaj wygłaszać takie peany, jakie właśnie wygłosił pan poseł Neumann. Natomiast ja zapytam, jaką pan poseł widzi różnicę w tym, że urzędujący rzecznik praw ubezpieczonych, który zgłasza na posiedzeniu Komisji poprawki, jest jednocześnie posłem. Zapytam również, czy te oprawki były merytorycznie nieuzasadnione.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#BeataSzydło">A jak pan poseł widzi takie oto zdarzenie. Poseł Platformy Obywatelskiej jest inicjatorem i przygotowuje ustawę o samorządzie gminnym, po czym, po przeprowadzeniu tej ustawy przez Sejm, na jej podstawie jest mianowany komisarzem miasta – chodzi o Oświęcim i naszego byłego kolegę posła. Proszę państwa, łatwo jest tutaj opowiadać takie rzeczy i wymawiać nam, że mamy fobie i uprzedzenia. Panie pośle, pani poseł Olendzka zgłaszała poprawki. Pytam jeszcze raz – czy były one merytorycznie nieuzasadnione?</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#BeataSzydło">Przygotowali państwo ten projekt ustawy po to, żeby szybko pozbyć się problemu, bo do tej pory nikomu nie przeszkadzało to, że takich przepisów nie było i można było te funkcje łączyć. Jeszcze raz mówię, niech państwo wezmą sobie do serca to, co stało się w Oświęcimiu, to może zmienią państwo zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PawełArndt">Dziękuję. Pani poseł Rafalska, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaRafalska">Proszę państwa, muszę uznać uzasadnienie dotyczące pkt 3, czyli zakazu prowadzenia działalności publicznej niedającej się pogodzić z obowiązkami i godnością tego urzędu za absolutnie kuriozalne, którego posłowie nie mogą zaakceptować, niezależnie od tego, jakie stanowisko będzie zajmować Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#ElżbietaRafalska">Proszę państwa, proszę powiedzieć, jakiej godności nie da się pogodzić – mandatu poselskiego, czy godności urzędu wynikającej z bycia rzecznikiem. Przecież to jest chora interpretacja. Jeżeli to jest tak daleko idąca interpretacja, to możemy wszystko czytać od przodu i od tyłu. Ani pkt 2: „należeć do partii politycznej” nie wyczerpuje znamion tego, że nie można pełnić mandatu poselskiego nie należąc do partii politycznej, ani pkt 3. Co to znaczy „niedającej się pogodzić z obowiązkami i godnością jego urzędu”? Kto będzie oceniał, że nie możemy pogodzić tych obowiązków, albo że narusza to godność? Na pewno nie wynika to z takiego przepisu. Jeżeli państwo uważają, że może być naruszona godność urzędu, czyli mandatu poselskiego, albo godność rzecznika praw pacjenta, czy rzecznika ubezpieczonych, to mamy naprawdę chore prawo i chorą interpretację tego zupełnie nietrafionego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Proszę państwa, nie ma już chętnych do zabrania głosu. W takim razie ogłaszam zakończenie pierwszego czytania.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PawełArndt">W czasie pierwszego czytania padły wnioski formalne. Pierwszy z nich dotyczył odrzucenia projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Ten wniosek poddam pod głosowanie w pierwszej kolejności. Proszę o przygotowanie się do głosowania kartami. Urządzenie do liczenia głosów jest gotowe. Bardzo proszę państwa posłów, członków Komisji Zdrowia oraz Komisji Finansów publicznych o włożenie kart do czytników. Za chwilę poddam wniosek formalny pod głosowanie. Czy jesteśmy gotowi? Tak.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PawełArndt">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu? Kto jest przeciwny? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#PawełArndt">W głosowaniu wzięło udział 56 osób. Stwierdzam, że Komisje, przy 21 głosach za, 35 głosach przeciw i braku wstrzymujących się, odrzuciła ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#PawełArndt">Zgłoszono również drugi wniosek formalny o przekazanie projektu ustawy do podkomisji. Czy jest sprzeciw wobec propozycji przekazania projektu ustawy do podkomisji? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#PawełArndt">Mamy przygotowane nazwiska osób, które miałyby pracować w podkomisji. Ustaliliśmy, że w podkomisji zasiądzie 7 osób – 3 osoby z Platformy Obywatelskiej, 2 z Prawa i Sprawiedliwości i po jednej z Sojusz Lewicy Demokratycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Czy jest zgoda na taki skład podkomisji? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#PawełArndt">W takim razie podam kandydatury: z Prawa i Sprawiedliwości – pani poseł Gabriela Masłowska i pan poseł Krzysztof Sońta, z Sojuszu Lewicy Demokratycznej – pani przewodnicząca Elżbieta Streker-Dembińska, z Polskiego Stronnictwa Ludowego – pan poseł Marian Starownik i z Platformy Obywatelskiej – pani przewodnicząca Krystyna Skowrońska, pani poseł Krystyna Kłosin i pan poseł Jan Kulas.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#PawełArndt">Czy wszystkie wymienione osoby wyrażają zgodę na pracę w podkomisji? Nikt się nie sprzeciwia. Stwierdzam, że osoby, których nazwiska wyczytałem, zgadzają się na pracę w podkomisji.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#PawełArndt">Czy jest sprzeciw wobec powołania podkomisji w składzie wymienionym przeze mnie przed chwilą? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że podkomisja została powołana.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#PawełArndt">Chciałbym, żeby po zakończeniu posiedzenia Komisji podkomisja zebrała się przy stole prezydialnym w celu ukonstytuowania się. Dziękuję wszystkim za pracę.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#PawełArndt">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>