text_structure.xml 103 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełArndt">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PawełArndt">Witam wszystkich przybyłych na nasze dzisiejsze spotkanie. Witam pana ministra Jacka Rostowskiego. Witam pana ministra Ludwika Koteckiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Witam panią minister Hannę Majszczyk, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PawełArndt">Proszę państwa, porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie informacji na temat ograniczenia wysokości deficytu finansów publicznych w 2011 i 2012 roku. Czy są uwagi do porządku dziennego? Wobec niezgłoszenia uwag do porządku obrad stwierdzam jego przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PawełArndt">Przystępujemy do realizacji porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PawełArndt">W dniu 4 lutego 2011 roku grupa osiemnastu posłów w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu złożyła wniosek o odbycie posiedzenia dotyczącego informacji na temat ograniczenia wysokości deficytu finansów publicznych w 2011 i 2012 roku. Trzydziestodniowy termin, który wynika z regulaminu Sejmu, upływa w dniu 5 marca 2011 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PawełArndt">Proponuję następujący przebieg posiedzenia. Chciałbym, aby w pierwszej kolejności głos zabrał przedstawiciel grupy posłów, którzy zgłosili wniosek w sprawie zwołania posiedzenia. Następnie oddam głos panu ministrowi. Potem odbędziemy dyskusję na temat, który nas dzisiaj tu zgromadził. Czy są uwagi do zgłoszonej propozycji? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PawełArndt">Proszę, aby przedstawicielka wnioskodawców, pani poseł Rafalska przedstawiła problem, z którym posłowie zwrócili się do Komisji. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ElżbietaRafalska">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ElżbietaRafalska">W związku z listem, który został skierowany w połowie stycznia przez Komisarza do Spraw Gospodarczych i Walutowych Olli Rehna do Ministra Finansów, w którym wyraził on swoje głębokie zaniepokojenie brakiem wystarczających działań ze strony rządu, związanych z obniżeniem deficytu finansów publicznych, grupa posłów, o której mówił pan przewodniczący, uznała, że należy zwołać w tej sprawie posiedzenie Komisji Finansów Publicznych, na którym rząd, Minister Finansów przedstawi informację, jaką miał przygotować dla Komisji Europejskiej. W liście komisarz wyrażał swoje głębokie zaniepokojenie brakiem wystarczającego zmniejszenia deficytu zarówno w 2011 roku, jak też w roku 2012. Wyrażał swoje zaniepokojenie brakiem planu reform przygotowanych przez rząd. Musimy pamiętać, że od roku 2009 Polskę obowiązuje procedura związana ze wzmożonym deficytem. Wyrażano nawet zaniepokojenie, obawę, iż może być wprowadzona druga faza – procedura związana z tym, że może nawet nastąpić wstrzymanie przekazywania kolejnych transzy środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ElżbietaRafalska">Z informacji medialnych, z informacji płynących ze strony Ministra Finansów wiemy, że czyniono starania, aby wymagany przez Komisję Europejską deficyt na poziomie 3% PKB był osiągnięty nie w 2012, ale 2013 roku. Dzisiaj uzyskaliśmy informację, mamy wiedzę, że termin nie ulega zmianie. Obowiązuje termin wyznaczony na rok 2012.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ElżbietaRafalska">Wobec tego, że pierwotny oczekiwany przez komisarza termin, tzn. dzień 30 stycznia nie został dochowany, czy też został przedłużony, oficjalna odpowiedź do Unii Europejskiej jeszcze nie dotarła. Liczymy na to, że pan minister przedstawi nam ścieżkę dochodzenia do wymaganego poziomu deficytu, tak żeby członkowie Komisji Finansów Publicznych mieli pełną informację od Ministra Finansów, a nie tylko informacje medialne, informacje prasowe, które czasami są informacjami rozbieżnymi. Wszystko, co działo się wokół przekazywanych informacji, było dla nas na tyle niepokojące, na tyle poważne, iż uznaliśmy, że właściwym miejscem dla przedstawienia informacji jest Komisja Finansów Publicznych. Liczymy na to, że pan minister poinformuje Komisję w dniu dzisiejszym, jaki jest plan działań rządu, jakie są efekty wyliczenia skutków na rok 2011, a także rok 2012.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ElżbietaRafalska">Pamiętajmy również o tym, że w swoim stanowisku Komisja uznała, iż działania dotyczące reformy emerytalnej mogą być niewystarczające do osiągnięcia wymaganego poziomu deficytu. Oceniła je jako działania korzystne, ale krótkoterminowe.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ElżbietaRafalska">Myślę, panie ministrze, że na wszystkie te pytania uzyskamy dzisiaj odpowiedź. Wiele pozostałych szczegółowych pytań pewnie padnie podczas dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, pani poseł. Zgodnie z tym, co ustaliliśmy wcześniej, teraz oddam głos panu ministrowi. Potem odbędziemy dyskusję. Będzie też czas na odpowiedzi na ewentualne pytania, które padną podczas debaty. Bardzo proszę, pan minister Rostowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanVincentRostowski">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanVincentRostowski">Naprawdę jest to dla mnie zaszczyt i przyjemność być dzisiaj zaproszonym przez państwa, żeby odpowiedzieć na pytanie grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanVincentRostowski">Chciałbym zacząć od tego, że w dniach wczorajszym i dzisiejszym mieliśmy serię dobrych wiadomości, jeśli chodzi o polską gospodarkę. W dniu wczorajszym Komisja Europejska opublikowała prognozę dla siedmiu największych krajów Unii Europejskiej na 2011 rok. Wzrost gospodarczy Polski w tym roku, według prognozy Komisji Europejskiej, wyniesie 4,1%, czyli o 0,2% więcej niż w poprzedniej prognozie. Polska jest pod tym względem absolutnym liderem w grupie większych gospodarek Unii Europejskiej. Możemy przypuszczać, że w prognozie, którą Komisja Europejska opublikuje dla wszystkich krajów Unii Europejskie w kwietniu, Polska także znajdzie się w ścisłej czołówce, jeżeli chodzi o wzrost gospodarczy w 2011 roku, tak jak była w roku 2010 ze wzrostem gospodarczym na poziomie 3,8%. Była wówczas na drugim miejscu w całej Unii Europejskiej. Oczywiście była bezwzględnym liderem w roku 2009, kiedy jako jedyny kraj zanotowała wzrost gospodarczy w sytuacji, gdy gospodarki wszystkich innych krajów europejskich kurczyły się.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanVincentRostowski">Dzisiaj rano otrzymaliśmy także dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące wzrostu w czwartym kwartale. Był on na poziomie 4,4% według metodologii krajowej i 3,9% według metodologii unijnej. Główny Urząd Statystyczny przedstawił także wartość produktu krajowego brutto w ujęciu nominalnym. Dzięki naszym prognozom dotyczącym państwowego długu publicznego, który w 2010 roku wynosił siedemset pięćdziesiąt trzy miliardy kilkaset milionów złotych, mogę powiedzieć, że prognozowana relacja państwowego długu publicznego do dochodu narodowego w roku 2010 będzie na poziomie 53,3%, czyli będzie mniejsza niż pierwotnie oczekiwano.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanVincentRostowski">Chciałbym skorzystać z obecności u państwa, na posiedzeniu Wysokiej Komisji, aby przekazać ostateczną, prawie ostateczną prognozę, przepraszam, raczej szacunek dotyczący deficytu budżetu państwa w roku 2010. Było to 44.591.000 tys. zł. Było to o 7.623.000 tys. zł mniej, niż przewidziano w budżecie. To trzecia dobra wiadomość.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JanVincentRostowski">Czwarta wiadomość jest taka, że dzisiaj w godzinach rannych przesłałem do pana komisarza Rehna list, o który pytała pani poseł Rafalska. Do listu, jako załącznik, jest dołączona tabela. W tabeli są zawarte uzgodnione z Komisją Europejską, oszacowane skutki działań podjętych przez rząd. Działania te będą skutkowały obniżeniem deficytu w roku 2011 i 2012. Są to działania już podjęte albo planowane tak jak reforma systemu emerytalnego polegająca na zmniejszeniu składki przekazywanej do otwartych funduszy emerytalnych czy też reguła wydatkowa, która będzie obowiązywała w roku 2012 jednostki samorządu terytorialnego. Działania te zostały już ogłoszone przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej. Łącznie będą one miały skutki w roku 2011 i roku 2012, które będą się sumowały do wielkości 4,44% PKB.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JanVincentRostowski">Poproszę, aby teraz rozdać tabelę, która stanowi załącznik do listu. Póki tabela jest rozdawana, rozprowadzana, chciałbym powiedzieć, że zawiera ona jedynie działania oraz skutki działań uzgodnione z Komisją Europejską. Skoro przewidujemy przyspieszenie wzrostu w tym roku w porównaniu z rokiem ubiegłym, a także dalsze przyspieszenie w roku przyszłym, skoro polska gospodarka i finanse publiczne charakteryzują się procykliczną elastycznością dochodów podatkowych względem wzrostu PKB, mogę oświadczyć, że rząd polski dzięki poczynionym uzgodnieniom może podtrzymać zobowiązanie do likwidacji w roku 2012 nadmiernego deficytu. Działania jasno wykazane w tabeli to działania podjęte nie tylko na rok 2011 w budżecie oraz ustawie okołobudżetowej, ale to także skutki wcześniejszych reform. Mam na myśli reformę wprowadzającą emerytury pomostowe, która, jak państwo wiecie, w ciągu sześciu lat podwyższy przeciętny efektywny wiek przechodzenia na emeryturę o trzy lata. Mam na myśli też inne działania podjęte w poprzednich latach.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JanVincentRostowski">Skoro działania doprowadzą do skutków wynoszących 4,44% PKB, mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że w latach 2011 i 2012 Polska będzie liderem konsolidacji finansów publicznych w Europie. Wyniki te, jak już wspomniałem, są skutkiem działań przewidywanych nie tylko na ten rok, ale także działań podjętych wcześniej, które będą skutkowały w roku 2011 oraz roku 2012, oraz oczywiście działań podjętych w tym roku ze skutkiem w roku 2012, o których już wspominałem.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JanVincentRostowski">Tym z państwa, których może zdziwić fakt, iż nadmierny deficyt możemy zlikwidować już w 2012 roku bez drastycznych i, powiedziałbym, nawet krwawych cięć, do których zachęcają nas niektórzy komentatorzy, mogę wytłumaczyć, że jest to możliwe dzięki temu, iż stosujemy zasadę, o której już nie raz mówiłem w zakresie reformowania finansów publicznych. Jest to zasada trzech „s”. Nasze działanie są stopniowe, stanowcze i skuteczne. Zaczęliśmy działać już od roku 2008 po to, aby naprawić finanse publiczne. Stopniowe, stanowcze i skuteczne działania w roku 2011 i roku 2012 zaczną procentować na wielką skalę.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JanVincentRostowski">Szanowni państwo, jeśli będą pytania – zakładam, że będą – oraz uwagi, wraz ze swymi kolegami z Ministerstwa Finansów, panem ministrem Koteckim, panią minister Majszczyk, bardzo chętnie na nie odpowiem. Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, szanowni państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Otwieram dyskusję. Kto z państwa posłów chciałby zabrać głos? Pan poseł Kowalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, panie ministrze!</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#HenrykKowalczyk">Cieszymy się bardzo, że tabela ukazała się w dniu dzisiejszym. Cieszymy się także, że pan minister dzisiaj wysłał list i mógł nam to zakomunikować. Jest to niezwykły przypadek. Jeśli nie jest to przypadek, a efekt tego, że zwołaliśmy posiedzenie Komisji, będzie to chwalebny skutek zwołania dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#HenrykKowalczyk">Mam kilka pytań dotyczących bardziej szczegółowych propozycji. Pytanie pierwsze dotyczy rozwiązań, które wiążą się z wyprowadzeniem wydatków poza budżet państwa. Mam na myśli finansowanie budowy dróg i utworzenie Krajowego Funduszu Drogowego. Jak Komisja Europejska traktuje zobowiązania, które zaciąga Krajowy Fundusz Drogowy? Nie występują one już w budżecie, ale z dyskusji toczącej się jeszcze przed wieloma miesiącami wynikało, że Komisja Europejska wspomniane zobowiązania zaliczała do długu publicznego. Jest to jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#HenrykKowalczyk">Mam też na gorąco dwa komentarze dotyczące przedstawionej tabeli. W tabeli są ujęte niższe wydatki Funduszu Pracy. Wynika to z budżetu oraz nowego planu finansowego Funduszu Pracy, w którym wydatki są drastycznie obniżone. Czy pan minister nie obawia się, że drastyczne obniżenie wydatków z Funduszu Pracy przyniesie odwrotny skutek? Brak środków finansowych na aktywne formy walki z bezrobociem spowoduje, że bezrobocie będzie znacznie większe, nie będą podejmowane prace interwencyjne, które były współfinansowane zarówno przez samorządy, jak i przez przedsiębiorstwa. Współfinansowanie jako dalsze skutki daje efekty w postaci przede wszystkim podatku dochodowego od osób fizycznych, składki zdrowotnej, składki na ubezpieczenia społeczne. A więc i tak pieniądze te w znacznej części wróciłyby do budżetu. Na przykład przy pracach interwencyjnych środki finansowe praktycznie całkowicie wracają do budżetu państwa, dlatego że część niewracająca jest pokrywana z kieszeni przedsiębiorców. Czy pociągnięcie polegające na tak drastycznym obniżeniu wydatków z Funduszu Pracy w tym kontekście jest celowym ograniczeniem? Czy nie przyniesie efektu odwrotnego w skali następnych kilkunastu miesięcy?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#HenrykKowalczyk">Chciałbym jeszcze dopowiedzieć, że w Funduszu Pracy znajduje się składnik w postaci refundacji wynagrodzeń dla młodocianych pracowników, którzy odbywają staże. Otwarcie niemieckiego rynku pracy oraz oferta szkoleniowa ze stypendiami dla naszej młodzieży spowoduje, że młodzież ucząca się w znacznej części będzie przeprowadzać się do Niemiec. Czy niebezpieczeństwo to nie spowoduje ubytku wpływów budżetowych w jakiejś skali? Jest to rzecz najistotniejsza.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#HenrykKowalczyk">Na tym poprzestanę. Nie chciałbym wyczerpać wszystkim tematów, aby pozostawić jeszcze coś dla kolegów. Moje pytania dotyczyły: Krajowego Funduszu Drogowego, Funduszu Pracy i skutków wynikających z ograniczenia wydatków. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pan poseł Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławStec">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, ja też chciałbym nawiązać do kwestii Funduszu Pracy. Kiedy w powiatach rozmawiam ze starostami, obojętnie z jakiej opcji, czy to z SLD, czy to z PiS, czy to z PO, wszyscy podnoszą problem polegający na tym, że mają 30% środków z przeznaczeniem na wydatki Funduszu Pracy w stosunku do roku ubiegłego. Twierdzą, że praktycznie starczy im to na finansowanie tych umów, które zawarli w roku ubiegłym. W roku bieżącym nie mogą finansować nowych umów stażowych, wspierać zatrudnienia bezrobotnych czy prac interwencyjnych. Nie mogą również wspierać szkoleń uczniów u rzemieślników, ponieważ nie ma na to środków.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławStec">Czy pana zdaniem, panie ministrze, nie będzie to miało wpływu na to, że walka z deficytem finansów publicznych dotknie osoby najuboższe? Często w małych środowiskach środki z Funduszu Pracy były jedynymi środkami na utrzymanie rodziny. Kiedy pytałem o to na sali sejmowej, był pan uprzejmy powiedzieć, że zmniejszenie środków w budżecie na Fundusz Pracy wynikało ze zmniejszenia bezrobocia. Jak wiemy, szczególnie w okresach zimowych bezrobocie wzrasta. Zapotrzebowanie na środki jest bardzo duże.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławStec">W tabeli, którą byłem w stanie pobieżnie przeanalizować, nie uwzględniacie państwo ewentualnych innych wpływów ze wzrostu produktu krajowego brutto. W budżecie był założony wskaźnik 3,5%, a według prognozy Unii Europejskiej ma to być nawet 4,1%. Mówiliśmy już o tym w czasie debaty nad budżetem, że jest to absolutnie możliwe do uzyskania choćby ze względu na inflację. W związku z tym powinny być dodatkowe wpływy podatkowe, które będą miały wpływ na obniżenie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#StanisławStec">W 2011 roku uwzględniacie też państwo dodatkowo wpływ z wpłat z zysku Narodowego Banku Polskiego. Będzie on wyższy, niż przewidywaliście państwo w budżecie. Mimo że proponowaliśmy korektę w tym zakresie, nie została ona uwzględniona. Wpłata z zysku Narodowego Banku Polskiego jest tylko w roku 2011 roku. Czy w roku 2012 nie przewiduje się wpłaty z zysku? Chyba że będzie ona w maksymalnym stopniu przewidywana w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#StanisławStec">W każdym razie z pobieżnej analizy załącznika wynika, że rząd jest w stanie dotrzymać obietnicy, iż poza zwiększeniem podatku VAT o 1% nie nastąpi zwiększenie o dalsze dwa punkty w przypadku przekroczenia relacji długu publicznego do produktu krajowego brutto w latach 2011 i 2012. Czy pan minister może potwierdzić, że Polakom nie grozi kolejne podwyższenie podatku VAT do 24 albo 25%? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pani przewodnicząca Skowrońska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaSkowrońska">W kontekście wypowiedzi pana posła Kowalczyka oraz pana posła Steca chciałabym inaczej sformułować pytanie dotyczące wydatków z Funduszu Pracy. Ostatnio w biurach poselskich mamy interwencje między innymi w sprawie zwrotu kosztów poniesionych przez pracodawców na wynagrodzenia i składki na ubezpieczenie społeczne dla młodocianych, które wypłacają Ochotnicze Hufce Pracy, a także innych form wsparcia przedsiębiorców z Funduszu Pracy. Moje pytanie jest następujące. Wiadomo, że Minister Pracy i Polityki Społecznej skierował do Ministra Finansów pismo w sprawie możliwości uruchomienia rezerwy i przeznaczenia jej między innymi na refundację wynagrodzeń wraz ze składkami dla młodocianych. Jest wniosek dotyczący uruchomienia specjalnej rezerwy. Tak też odpowiada Minister Pracy i Polityki Społecznej na interpelacje poselskie. W jakim terminie będzie można otrzymać odpowiedź w tej sprawie? Czy i w jakiej wysokości zostaną uruchomione środki na ten cel? Mówimy również o innych aktywnych formach walki z bezrobociem w przypadku uruchomienia rezerwy, o którą wnosi i którą wskazuje Minister Pracy i Polityki Społecznej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pani poseł Kloc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IzabelaKloc">Panie ministrze, chciałabym o coś dopytać. Bardzo się pan chwalił, że deficyt będzie o 7.600.000 tys. zł mniejszy. Tak, już jest. Chciałabym dopytać o szczegóły. Z czego się to wzięło, gdzie są największe dochody? Skoro już jest, wiadomo, jakie środki zostały przekazane Polsce przez Komisję Europejską w 2010 roku. My jeszcze nie mamy tych danych, pan minister na pewno już je ma. Bardzo jestem zainteresowana tym, jaka to była kwota. Przypomnę, że w budżecie była zapisana kwota 49.000.000 tys. zł. Czy było to więcej i o ile więcej? Wiemy, że pani minister Bieńkowska bardzo chwaliła się, że udało się wydać więcej środków. Jakie to ma przełożenie na kwestie dotyczące bilansu budżetowego?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#IzabelaKloc">Mam jeszcze gorącą prośbę. Jako wiceszefowa Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej nie mogę doprosić się, także przez Komisję, o to, aby Ministerstwo Rozwoju Regionalnego podawało nam dokładne i szczegółowe dane związane z wykorzystaniem środków unijnych na poziomie priorytetów programowych. Na stronach internetowych są dane – dostajemy też takie informacje – na poziomie programów, natomiast, jak to się mówi, diabeł tkwi w szczegółach. Interesuje nas to, ile środków zostało wydanych na koleje, ile na ochronę przeciwpowodziową, ile na autostrady. Tych informacji nie możemy otrzymać z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Stąd moja gorąca prośba, panie ministrze, o szczegółowe dane odnośnie przede wszystkim do wniosków o płatność, jeśli chodzi o priorytety programowe w programach operacyjnych: „Infrastruktura i środowisko”, „Kapitał ludzki” i „Innowacyjna gospodarka”. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pan poseł Martyniuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WacławMartyniuk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze!</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WacławMartyniuk">Bardzo panu dziękuję za to, co pan był uprzejmy powiedzieć. Uznaję pana przekaz jako znakomity PR. Muszę panu powiedzieć, że stopniowe, stanowcze i skuteczne jest znakomitą rzeczą, która na pewno znajdzie się w annałach PR-u. Naprawdę chapeau bas, moje gratulacje.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WacławMartyniuk">Co do istoty rzeczy, przejrzałem – jak każdy z nas, byłem w stanie jedynie przejrzeć – to, co był pan uprzejmy nam tu przedstawić. Jest tu tylko i wyłącznie jedno działanie systemowe. Jest to kwestia związana z otwartymi funduszami emerytalnymi. Wszystkie pozostałe działania to mniejsze albo większe wyciąganie pieniędzy z naszych kieszeni. Standard, norma. Robi to każdy Minister Finansów. Czy jest to akurat słuszne, czy niesłuszne, to temat na inną, ciut pogłębioną debatę. Przyjdzie na to czas.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#WacławMartyniuk">Odbieram to, panie ministrze, jedynie w kategoriach tego, co przeczytałem i co pan minister był uprzejmy powiedzieć. Odbieram to jako coś, co pan minister był zmuszony przedstawić, bowiem Unia Europejska napisała do pana. Zbliżają się wybory i trzeba powiedzieć: „Ludzie, nie bójcie się. Wszystko jest w porządku. Mamy to wszystko pod kontrolą”. Otóż wydaje mi się, panie ministrze, że tak nie jest, co chyba pan tak samo dobrze wie. Dopiero w roku 2013, choćby z powodów konstytucyjnych, będziemy musieli robić rzeczywiste zmiany w finansach publicznych. To, co stanowi największą pozycję w tym, co był pan uprzejmy nam przedstawić, a więc reguła wydatkowa i zamrożenie nominalnego funduszu wynagrodzeń, prędzej czy później będzie musiało być zniesione.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#WacławMartyniuk">Przypominam sobie wypowiedź pana ministra Boniego na spotkaniu naszego klubu. Pan minister Boni był uprzejmy powiedzieć, że po konsultacjach na posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów z panem ministrem oraz jeszcze kilkoma innymi agentami rządowymi może stwierdzić, iż deficyt sektora finansów publicznych będzie mógł być okiełznany, tzn. będzie mógł być utrzymany na tym samym poziomie, jeżeli dochód narodowy brutto będzie regularnie wzrastał powyżej 6% w skali roku. W tym roku, jak pan wie, jak się pan chwali – bardzo miło mi to słyszeć, ponieważ jest to dobra wiadomość dla każdego z nas – będzie on wynosił 4,1%.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#WacławMartyniuk">Jak pan wie, są szacunki ekonomistów – mam na myśli pana znakomitego poprzednika pana Gronickiego oraz byłego pana wicepremiera Hausnera – którzy twierdzą, iż możliwe jest tzw. drugie dno, które spowoduje obniżenie tempa wzrostu dochodu narodowego pod koniec tego roku i w następnych latach. Już nie będę opowiadał, dlaczego miałoby tak być. Mówię o tym, panie ministrze, po to, aby uzasadnić tezę, którą wypowiedziałem, że to, co jest nam przedstawione, jest czymś, co jest wymagane i konieczne z punktu widzenia, po pierwsze, tego, do czego zobligowała nas Unia Europejska, a także tego, że mamy przed sobą wybory. Nie jest to to, czego polskiego finanse publiczne oczekują. To wszystko z mojej strony. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Proszę państwa, do głosu jest jeszcze zapisana spora grupa osób. Odczytam nazwiska, żebym kogoś nie pominął: pani poseł Masłowska, pani poseł Zuba, pan poseł Stawiarski, pani poseł Drab, pan poseł Szlachta, pan poseł Janczyk. O, widzę, że zgłasza się jeszcze więcej osób. Może jeszcze dwie osoby zabiorą głos, a potem wysłuchamy odpowiedzi pana ministra, ponieważ zagalopujemy się w tym wszystkim. Mam tylko prośbę, aby nie powtarzać argumentów i pytań, które padały wcześniej. Pani poseł Masłowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GabrielaMasłowska">Panie ministrze, z łatwością posługuje się pan jedynym pozytywnym wskaźnikiem, jakim jest tempo wzrostu produktu krajowego brutto, ale społeczeństwo polskie jest dzisiaj wyedukowane i doskonale wie, co temu towarzyszy, jakim kosztem wskaźnik ten został osiągnięty. Jest to trzynastoprocentowe bezrobocie. Jest to postępujący dług publiczny. Jest to rosnące oprocentowanie obligacji, co pogarsza sytuację. Są to zmniejszenia wielu wydatków. Jest to zahamowanie popytu inwestycyjnego, który nieznacznie drgnął, ale jest on daleki od oczekiwanego. Jest to spadek popytu konsumpcyjnego wskutek chociażby wzrostu VAT. W styczniu tego roku było widoczne wyraźne tąpnięcie, jeśli chodzi o popyt konsumpcyjny. Nie może to pozostać bez wpływu na wzrost produktu krajowego brutto w przyszłości. Panie ministrze, przecież od tych czynników będzie zależeć poziom produktu krajowego brutto za rok, za dwa lata. Nie można tych rzeczy od siebie odrywać.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#GabrielaMasłowska">Poza tym proponujecie państwo wprowadzenie pewnych norm, mechanizmów ograniczających deficyt samorządów. Jest rzeczą zrozumiałą, że ograniczy to pole działania samorządów, ograniczy to zdolności inwestycyjne samorządów i oczywiście dalej przełoży się na ograniczenie zatrudnienia, produkcji oraz spadek tempa wzrostu. Będzie to po prostu hamulec wzrostu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#GabrielaMasłowska">Mam pytanie, co Ministerstwo Finansów zamierza uczynić, aby zahamować tempo wzrostu oprocentowania obligacji, które w tej chwili waha się w granicach 7%. Owszem, jest to bardzo atrakcyjna forma czerpania korzyści finansowych także przez zagraniczne podmioty finansowe. Czy prawdą jest, że zagraniczne instytucje finansowe nie płacą w Polsce podatku dochodowego od osób prawnych? Jeśli jest to prawda, proszę o odpowiedź, co państwo zamierzacie z tym zrobić.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#GabrielaMasłowska">Następna kwestia. Panie ministrze, ile w tej chwili wynosi zadłużenie w całej służbie zdrowia, zadłużenie szpitali, wszystkich placówek w Polsce? Oficjalnie się o tym nie mówi, a sądzę, że jest to element długu publicznego, który stanowi poważną piętę achillesową naszej gospodarki i w innym świetle przedstawia sukcesy. Niektórzy przywódcy rządów twierdzą, że wolą mieć u siebie niższe tempo wzrostu gospodarczego, ale zatrzymać ludzi w zakładach pracy. Odbywa się to kosztem niższego bezrobocia. Pan prezentuje tu inne stanowisko, o czym świadczy prowadzona przez pana polityka. Ile wynosi zadłużenie całego sektora ochrony zdrowia? Czy resort lub szerzej rząd podejmuje jakieś działania, aby zmienić sytuację poprzez zmianę opodatkowania zakupów i usług? Chodzi mi o wprowadzenie zerowej stawki podatku VAT, co znacznie zmieniłoby sytuację.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#GabrielaMasłowska">Mam jedną uwagę. Wszystkie te działania, owszem, są potrzebne, ponieważ musimy walczyć z deficytem. Jest to dla nas wszystkich zrozumiałe. Trzeba jednak wyraźnie zauważyć, że działania te służą spełnieniu kryteriów, które narzuca nam Komisja Europejska. Głównie chodzi o to, aby jak najszybciej wejść do strefy euro. Czy w sytuacji, kiedy w wielu krajach, które wprowadziły euro, które należą do strefy euro, można powiedzieć, że ich mechanizmy bankrutują, nie należałoby w tym momencie, korzystając z ich negatywnych doświadczeń, zahamować pędu do wejścia Polski do wspomnianej strefy? Przecież utrudni nam to w przyszłości prowadzenie bardziej elastycznej polityki budżetowej, jeśli chodzi o ograniczanie deficytu budżetowego. Okazało się, że kraje należące do strefy euro są krajami o niższym tempie wzrostu gospodarczego niż się spodziewano. Mówi się, że strefa euro jest strefą słabego wzrostu gospodarczego. Spadły wskaźniki wydajności pracy. Co najgorsze, postępuje rozdźwięk pomiędzy krajami bogatymi a krajami biednymi w strefie euro. Tego typu argumentów jest mnóstwo. Dlaczego wobec tego rząd idzie w zaparte i pomimo nieudanej kompromitującej ścieżki, którą przedstawialiście panowie wraz z panem premierem, próbuje dalej iść tą samą drogą, nie patrząc na negatywne skutki, negatywne doświadczenia tamtych gospodarek, tamtych społeczeństw, które w dużym stopniu w tej chwili chciałyby się od tego uwolnić? Są takie sygnały ze strony społeczeństw zachodnich. Dlaczego rząd polski nie wyciąga z tego wniosków, tylko dla względów ideologicznych po prostu idzie w zaparte? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Jako ostatnia w pierwszej turze pytań głos zabierze pani poseł Zuba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MariaZuba">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, niestety, przyzna pan, że przedłożone nam działania nie stanowią planu działań. Jest to wypis z budżetu, tylko w innym ujęciu. Jeżeli tak, to proszę nam przybliżyć regułę wydatkową, jakich konkretnie działów dotyczy, na jakich zadaniach w szczególności zakładacie państwo oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MariaZuba">Z wykazu wynika deficyt sektora instytucji rządowych. Wskazujecie państwo wciąż także na deficyt istniejący w samorządach, przy czym tak naprawdę deficyt w samorządach spowodowany jest tym, że tematy trudniejsze pod względem finansowania, jak np. ochrona zdrowia, podwyżki dla nauczycieli, są cedowane na samorządy. Obietnice składa rząd, a ich realizacja spada na samorządy.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MariaZuba">Z przedstawionego wykazu – nie jest to perspektywa działania, nie jest to nawet projekt, przepraszam: plan, tylko wykaz zrobiony na podstawie budżetu – wyraźnie wynika, że deficyt aż w czterech zakresach chcecie państwo niwelować poprzez system emerytalny. Według państwa deklaracji ograniczenie składek przekazywanych do otwartych funduszy emerytalnych miało być ograniczone od 1 kwietnia. Dzisiaj mamy pierwsze dni marca. Posłowie jeszcze nie otrzymali państwa propozycji, nie znamy stanowiska rządu w tej sprawie. Tymczasem zakładane są już oszczędności w budżecie. Myślę, że wskazany efekt wynika z przeniesionych wartości założonych, zaplanowanych w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MariaZuba">Rząd zakłada wpłatę z zysku Narodowego Banku Polskiego. Jak należy czytać minus stojący przy wartości 0,13%? Tak, ale dlaczego rząd decyduje się na sięganie do owych środków, kiedy możliwość regulowania kursu złotego jest nieodzowna w sytuacji kryzysowej?</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MariaZuba">W przyszłym roku rząd wprowadza – wydaje mi się, że jest jedyny efekt, który w przyszłym roku możemy zakładać jako wzrostowy – regułę ograniczenia deficytu w samorządach. Proszę zdefiniować nam, na czym reguła ta będzie polegała. Czytając wprost, można założyć, że rząd zmniejsza samorządność. Jeżeli narzuca samorządom oszczędności, z góry zakłada pewne ograniczenia, należy się spodziewać, że w przyszłym 2012 roku samorządy będą miały ograniczoną samorządność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Było to ostatnie pytanie, ostatnia wypowiedź przed odpowiedziami pana ministra. Bardzo proszę, pan minister Rostowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanVincentRostowski">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanVincentRostowski">Bardzo dziękuję za wszystkie pytania. Będę próbował odpowiedzieć na nie jak najdokładniej i jak najobszerniej.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanVincentRostowski">Zobowiązania Krajowego Funduszu Drogowego, według metodologii Unii Europejskiej, którą stosujemy w tabeli, stanowią część długu publicznego, a także część deficytu sektora finansów publicznych. Tak jest według definicji unijnej. Wobec tego jest to zawarte w deficycie wyjściowym na poziomie 7,9% PKB, który zgłosiliśmy do Komisji Europejskiej we wrześniu 2010 roku. Trzymamy się owej prognozy. Właśnie od tego poziomu odliczamy działania po to, aby w 2012 roku w bardzo konserwatywny sposób osiągnąć oczekiwany wynik, który nie uwzględnia skutków przyspieszenia wzrostu gospodarczego i skutków procyklicznej elastyczności dochodów. Właśnie na podstawie owej procedury – nie w sensie procedury nadmiernego deficytu, tylko procedury liczenia – możemy powziąć przekonanie, że w roku 2012 zlikwidujemy nadmierny deficyt. Krajowy Funduszu Drogowy jest tu uwzględniony jako część deficytu.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanVincentRostowski">Było kilka pytań w sprawie Funduszu Pracy. Mogę państwu powiedzieć, że wydatki Funduszu Pracy w roku 2011 będą tylko trochę niższe niż w latach 2007 i 2006. Jest to naturalne w sytuacji wyjścia z kryzysu. Podwyższenie prognozy wzrostu PKB, dochodu narodowego w tym roku przez Komisję Europejską jest potwierdzeniem tego, co przewidujemy, czyli przyspieszenia wzrostu i spadku bezrobocia. Jest to właśnie ten czas, kiedy tworzymy rezerwy Funduszu Pracy po to, aby były one dostępne w sytuacji, gdy wzrost gospodarczy się pogarsza, gdy następuje gorsza koniunktura. Trudno przyjąć taką analizę, że im więcej się wydaje, tym mniejszy ma się deficyt. Oczywiście takiej analizy nie akceptujemy.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanVincentRostowski">Pan poseł Stec pytał o zysk Narodowego Banku Polskiego. Odpowiedź na to pytanie połączę z odpowiedzią na pytanie pani poseł Zuby. Zysk Narodowego Banku Polskiego zapisany w budżecie prawdopodobnie będzie przekroczony. Różnica ta nie jest ujęta w tabeli, dlatego że zysk, który Narodowy Bank Polski ogłosi w ciągu kolejnego miesiąca, dwóch miesięcy, kiedy zamknie swoje księgi, tak naprawdę jest zyskiem nadzwyczajnym wynikającym z rozwiązania rezerwy na wahania kursowe. Według metodologii Unii Europejskiej zysk pochodzący z takiego źródła nie jest uwzględniany jako dochód sektora finansów publicznych. Gdyby był uwzględniany, wyniki byłyby znacząco lepsze.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanVincentRostowski">Dlaczego przy liczbie dotyczącej zysku Narodowego Banku Polskiego stoi minus? Dlatego że w metodologii unijnej uwzględniany jest jedynie zysk operacyjny. Mamy powody przypuszczać, że zysk operacyjny z roku 2010, który będzie wypłacony w tym roku, będzie o tyle niższy niż zysk w roku 2009, który był wypłacony w roku 2010. Skoro porównujemy deficyt sektora finansów publicznych z deficytem, który był w roku 2010, w tym przypadku mamy ujemną liczbę.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JanVincentRostowski">Myślę, że odpowiadając na pytanie pana posła Steca, mogę powiedzieć, że dzięki działaniom, które są zawarte, opisane w tabeli, dzięki relacji państwowego długu publicznego do PKB, którą dzisiaj mogłem państwu przedstawić – oczywiście dalej jest to prognoza, ale dość dokładna prognoza na poziomie 53,3% na dzień 31 grudnia 2012 roku – z całą pewnością nie będzie przekroczenia poziomu 55% relacji długu publicznego do PKB ani w tym roku, ani w roku 2012, oczywiście zakładając, że nie będzie jakichś dramatycznych szoków ani w gospodarce światowej, ani w gospodarce europejskiej. Obecnie nie mamy żadnych powodów przypuszczać, że tego rodzaju szoki nastąpią.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JanVincentRostowski">Pytanie pani poseł Skowrońskiej dotyczyło Funduszu Pracy. Mogę powiedzieć, że badamy wspomnianą sprawę i wspomniany list. Ogólnie uważam, że wychodząc z kryzysu powinniśmy gromadzić środki w Funduszu Pracy, a nie w dobrych czasach zachowywać się raczej jak konik polny niż mrówka z bajki Ezopa. Jeśli państwo wolicie, może być świerszcz. Nie powinniśmy się zachowywać jak świerszcz, a nie mrówka.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JanVincentRostowski">Było pytanie dotyczące środków unijnych, a mianowicie jakie środki zostały przekazane przez Komisję Europejską w 2010 roku. Pytanie to dotyczyło wyniku budżetu państwa, o którym poinformowałem Wysoką Komisję, a nie tabeli, którą teraz państwu rozdałem. Środki pochodzące z Komisji Europejskiej w olbrzymiej mierze, tzn. z wyjątkiem relatywnie małych kwot, które idą na pomoc techniczną, są zawarte w budżecie środków Unii Europejskiej. Wobec tego nie są one zawarte w budżecie państwa, nie wpływają na deficyt budżetu państwa. Wobec tego nie wpływają na dane, liczby, które państwu przedstawiłem.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JanVincentRostowski">Bardzo chętnie na piśmie odpowiemy na pytanie pani poseł. Jeśli chodzi o priorytety, niestety, pytanie to będziemy musieli przekazać do pani minister rozwoju regionalnego.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#JanVincentRostowski">Pan poseł Martyniuk mówił o działaniach PR-owych. Pana miłe słowa na ten temat brzmiałyby bardziej przekonująco, gdyby przetłumaczył pan poprawę w zakresie deficytu sektora finansów publicznych. W 2012 w relacji do roku 2010 tylko w wyniku podjętych działań deficyt wyniesie 4,44% PKB. W miliardach złotych będzie to kwota 72.000.000 tys. zł. Niezły PR.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#JanVincentRostowski">Jeśli chodzi o regułę wydatkową, będzie ona obowiązywała, póki Polska podlega procedurze nadmiernego deficytu. Budżety na rok 2012 i rok 2013 będą przygotowane z uwzględnieniem wymogów reguły wydatkowej. Jak pan poseł wie, aby Polska nie podlegała regule wydatkowej, powinna mieć deficyt poniżej 3% PKB. Myślę, że w takiej sytuacji nie ma żadnego niebezpieczeństwa. Przy nominalnym wzroście gospodarczym w granicach 7% na pewno w kolejnych latach będziemy obserwowali spadek długu publicznego w relacji do PKB. Ktoś powiedział, że po to, aby relacja długu do PKB spadała, wymagany jest wzrost powyżej 6%. Muszę się panu posłowi przyznać, że nie odnajduję się w tych liczbach. Nie rozumiem, dlaczego nawet nominalny wzrost musiałby być wyższy niż 6% po to, aby deficyt malał. Mogę powiedzieć tak, że być może panu ministrowi Boniemu chodziło o to, że jeżeli unijny deficyt sektora finansów publicznych jest poniżej 3%, to na pewno przy nominalnym wzroście powyżej 6%, w granicach 7% – takiego możemy z dużą pewnością oczekiwać – będziemy mieli stały spadek relacji długu publicznego do PKB. Przypuszczam, że o to chodziło panu ministrowi Boniemu.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#JanVincentRostowski">Chciałbym powiedzieć, że list, który wysłałem do komisarza Rena, oraz tabela, którą państwo otrzymaliście, wykazują, że w wyniku działań już podjętych, działań ogłoszonych, działań, które rząd wprowadzi w tym roku, zlikwidujemy nadmierny deficyt w roku 2012. Nie oznacza to, że nie chcemy i nie będziemy podejmowali działań, które poprawią finanse publiczne w sposób systemowy w średnim i długim okresie. Olbrzymią większość działań stanowią działania, które dają skutki po dość długim okresie. Nie znaczy to, że działań tych nie należy podejmować, ale nie są to działania, które w krótkim czasie dadzą specjalnie duże skutki. Nie tylko nie znaczy to, że nie trzeba ich podejmować, ale wprost przeciwnie, jak najbardziej należy je podjąć. Mamy zamiar tak robić, aby finanse były poprawiane w długim okresie. Rozumiem, że entuzjazm pana posła dla systemowej poprawy finansów publicznych oznacza, że pan poseł będzie głosował za podjęciem reformy emerytur mundurowych. Bardzo się cieszę z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#JanVincentRostowski">Pan poseł straszył, może nie straszył, ale pytał o drugie dno. Kiedyś drugie dno oczywiście nastąpi. Nie jest możliwe, aby gospodarka przyśpieszała w nieskończoność, nie wiem nawet, czy byłoby to pożądane. Mogę powiedzieć, że komentatorzy, którzy oczekiwali na drugie dno, straszyli, że wystąpi ono w roku 2010. Myślę, że można powiedzieć, że drugie dno na pewno zostało odłożone. Według prognoz olbrzymiej większości instytucji zarówno międzynarodowych, jak też krajowych drugie dno nie nastąpi ani w roku 2011, ani w roku 2012. Oczywiście pewności nie ma, ponieważ przyszłość nie jest nam znana.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#JanVincentRostowski">Przejdę do pytań pani poseł Masłowskiej. Reguła wydatkowa dotycząca jednostek samorządu terytorialnego ograniczy ich deficyt o 0,4% w 2012 roku. Oznacza to, że w okresie dwuletnim będzie to właśnie taka wielkość. Jest to jedna jedenasta część ogółu działań. Jeżeli będziemy pamiętali, że deficyt jednostek samorządu terytorialnego w 2010 roku stanowił jedną siódmą część deficytu, to pani poseł zobaczy, że wysiłek, którego oczekujemy od samorządów, jest mniejszy, znacząco mniejszy, nawet proporcjonalnie mniejszy od tego, który podejmiemy w administracji centralnej i podległych jej funduszach oraz innych agencjach i jednostkach.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#JanVincentRostowski">Oprocentowanie obligacji Skarbu Państwa wzrosło w umiarkowany sposób na skutek wzrostu oprocentowania kredytu Narodowego Banku Polskiego. Nie jest ono bynajmniej w granicach 7%, nawet obligacji dziesięcioletnich. Oczywiście oprocentowanie obligacji pięcioletnich i dwuletnich jest znacznie niższe. Co więcej, mówię o obligacjach denominowanych w złotych. Oprocentowanie obligacji denominowanych w euro jest jeszcze niższe. Oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich wynosi 4,6%. Mówię to z pamięci. Nie pamiętam dokładnie, ile wynosi oprocentowanie obligacji pięcioletnich, oprocentowanie obligacji dwuletnich wynosi 1,8%. Jest to oprocentowanie znacznie niższe niż oprocentowanie w Hiszpanii i nieco niższe niż oprocentowanie we Włoszech. Myślę, że z takiego wyniku Polska może być naprawdę zadowolona.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#JanVincentRostowski">Czy zagraniczne instytucje finansowe płacą w Polsce podatek dochodowy od osób prawnych? Wszystko zależy od tego, czy są w Polsce rezydentami. Te, które są w Polsce rezydentami, oczywiście płacą w naszym kraju podatek dochodowy. Te, które nie są w Polsce rezydentami, podatku w Polsce nie płacą. Miło byłoby, pani poseł, sięgnąć po wpływy, obarczyć podatkiem dochodowym od osób prawnych spółki zagraniczne na całym świecie. Gdybyśmy mogli tak zrobić, na pewno żyłoby się nam bardzo, bardzo dobrze, ale niestety inne państwa pewnie miałyby na to inny pogląd. Trudno byłoby wymusić na nich takie rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#JanVincentRostowski">Było pytanie dotyczące tego, czy ograniczenie deficytu jest spowodowane chęcią szybkiego przystąpienia do strefy euro. Na pewno musimy szybko ograniczyć deficyt nie tylko dlatego, że mamy takie zobowiązania traktatowe wobec Unii Europejskiej, ale także dlatego, że tylko w ten sposób możemy ograniczyć, a następnie odwrócić wzrost relacji długu publicznego do PKB, czego wymaga nasza ustawa o finansach publicznych i w ostateczności oczywiście także Konstytucja RP. Musimy to uczynić także dlatego, że w sytuacji przyspieszeniowego wzrostu racjonalna polityka fiskalna zmniejsza deficyt, aby wzmocnić finanse państwa po to, aby były one bardziej odporne na kryzys w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#JanVincentRostowski">To, że spełnienie kryterium fiskalnego, czyli zlikwidowanie nadmiernego deficytu jest warunkiem przystąpienia do strefy euro, nie oznacza… Powiem inaczej, są także inne kryteria dotyczące inflacji i stóp procentowych, które musielibyśmy spełnić, a których obecnie nie spełniamy. Poza tym – myślę, że jest to sprawa, do której pani się odnosiła – doświadczenia, szczególnie z ostatniego roku, wskazują na to, że w strefie euro są poważne problemy strukturalne, instytucjonalne. Polityka rządu Rzeczypospolitej Polskiej jest taka, aby wspierać państwa członkowskie strefy euro w dążeniu do naprawy struktury instytucjonalnej, tak aby Polska mogła przystąpić do strefy w momencie, kiedy poważne słabości, które zostały ujawnione przez kryzys, zostaną naprawione. Tymczasem jesteśmy daleko od naprawy. Wobec tego chciałbym uspokoić panią poseł. Nie musi się pani obawiać szybkiego przystąpienia Polski do strefy euro.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#JanVincentRostowski">Czy tabela, którą przedstawiłem, stanowi wypis z budżetu? Nie. Po pierwsze, obejmuje ona dodatkowe działania na rok 2011 oraz rok 2012, które nie znajdują się w budżecie na rok 2011. Oczywiście obejmuje ona dużo szerszy zestaw podmiotów. Obejmuje cały sektor finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#JanVincentRostowski">Było pytanie dotyczące reformy systemu emerytalnego. Jest tak, jak mówi pani poseł. Zakładamy, że nowy podział składki będzie obowiązywał od dnia 1 kwietnia 2011 roku. Nawet jeżeli okaże się, że nowy podział składki będzie obowiązywał np. od dnia 1 maja, wpłynie to jedynie na obniżenie deficytu w 2011 roku w relacji do roku 2010. Będą mniejsze oszczędności w roku 2011, ale potem na skutek tego, w kontekście tabeli, będą większe oszczędności w roku 2012. Oszczędności, które przyjmujemy na rok 2012, są pokazane w porównaniu z oszczędnościami w roku 2011. Jeżeli oszczędności są mniejsze w roku 2011, to są większe w roku 2012. Tak jest rozłożona tabela. Wobec tego ostateczny deficyt w roku 2012 będzie taki sam, niezależnie od przesunięcia.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#JanVincentRostowski">Czy reguła wydatkowa dotycząca jednostek samorządu terytorialnego zmniejszy samorządność? Na pewno będzie stanowiła pewne ograniczenie, ale reguła wydatkowa także stanowi bardzo znaczące ograniczenie dla administracji centralnej. Co więcej, reguła, nad którą pracujemy z przedstawicielami samorządów, zapewni stabilność ich finansów w przyszłości. Myślę, że jest jak najbardziej pożądana.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#JanVincentRostowski">To chyba były wszystkie pytania zadane do tej pory. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Przed nami druga tura dyskusji. Panie pośle, udzielę panu głosu podobnie jak wszystkim, którzy się zgłoszą. Mam zapisanych: pana posła Stawiarskiego, panią poseł Drab, pana posła Szlachtę, pana posła Janczyka, panią poseł Rafalską, pana posła Ożoga i pana posła Martyniuka. Pani poseł Zuba zgłasza się jeszcze raz. Dobrze, kolejne osoby będę zapisywał do głosu. Póki co głos ma pan poseł Stawiarski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JarosławStawiarski">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze!</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JarosławStawiarski">Chciałbym przypomnieć panu tylko o jednej rzeczy. Jak pan pamięta, tak naprawdę w roku 2007 deficyt finansów publicznych względem produktu krajowego brutto wynosił 1,9%. Mówi pan, że teraz będzie wynosił 7,9%. Do tłustych lat będzie się pan dopiero zbliżał, mimo że byliśmy zieloną wyspą. Mówię o tym na marginesie. Chciałbym także przypomnieć, że dług urósł bodajże o 220.000.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JarosławStawiarski">Wracając do rzeczy, chciałbym zapytać, czy prawdą jest, że oszczędności, które pan poczynił, a które nam pan tu przedstawił, dotyczące między innymi zasiłku pogrzebowego, Funduszu Pracy, będą odnosiły się do jeszcze jednej drobnej rzeczy? Gdzieś znalazłem taką informację, że będzie pan oszczędzał na honorowych krwiodawcach. Nie wiem, czy będzie to jedna tysięczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanVincentRostowski">Chyba jednak nie zauważył pan tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JarosławStawiarski">Może i tak, ale gdzieś usłyszałem, że honorowi krwiodawcy mają mieć zmniejszone możliwości odliczeń za honorowe oddawanie krwi. Wspominam o tym jedynie na marginesie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JarosławStawiarski">Panie ministrze, czy podtrzymuje pan tezę, że deficyt finansów publicznych w 2010 roku będzie wynosił 7,9%? Niektórzy analitycy twierdzą, że może to być 8,3%, a być może nawet grubo powyżej 8,3%, czyli 8,5%.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JarosławStawiarski">Na ile pan minister ocenia wartość niezapłaconych faktur, o których pisała prasa? Chodzi mi o wartość wydatków związanych z wydatkami infrastrukturalnymi za rok 2010.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JarosławStawiarski">Dzienniki podawały też, że nie zaksięgowano kwoty 16.000.000 tys. zł. Czy pieniądze te gdzieś pan, panie ministrze, zaksięgował? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad twierdzi, że zostało to w budżecie centralnym.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JarosławStawiarski">Czy prawdą jest, że Ministerstwo Finansów w grudniu dokonało interwencji na rynku walutowym? Kwota 4.000.000 tys. euro, czyli około 16.000.000 tys. zł spowodowała, że złotówka umocniła się w szalonym tempie od 5 do 8 gr, co prawdopodobnie miało na celu zmniejszenie długu w walucie obcej na koniec roku, na dzień 31 grudnia. Interwencja ta, jak twierdzą niektórzy zainteresowani, nie przyniosła wielkich efektów, ponieważ, jak powiedziałem, było to tylko 5–8 gr.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#JarosławStawiarski">Kiedy, panie ministrze, zamierza pan podać całościowe dane dotyczące czwartego kwartału, jeżeli chodzi o dochody i wydatki budżetu państwa? Mówi pan cały czas, panie ministrze, że są to szacunki. Czwarty kwartał pokaże nam, jakie są tak naprawdę wyniki budżetu. W związku z tym dziwne jest, że do tej pory wyniki za czwarty kwartał były podawane w miesiącach styczeń, luty, a teraz mamy już marzec i wyników tych jakoś nie ma.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#JarosławStawiarski">Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące sporu z panem wicepremierem Pawlakiem, odnoszącego się do spreadów walutowych. Czy nie mógłby pan pomóc wprowadzić skądinąd słuszny postulat dotyczący uśrednienia spreadów walutowych? Chodzi o to, aby ci, którzy spłacają kredyty w walutach, przede wszystkim mieszkaniowe, mogli trochę odetchnąć.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#JarosławStawiarski">Jest jeszcze jedna rzecz. Czy w budżecie centralnym świadomie zaniżyliście państwo poziom inflacji? Była już o tym mowa, że inflacja założona w budżecie na rok 2011 miała wynieść 2,3%. Jak wiemy, podano już, że inflacja w samym styczniu wyniosła 3,8%. Wiadomo, że w takiej sytuacji będzie można liczyć na większe przychody do budżetu państwa, oczywiście kosztem obywateli.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#JarosławStawiarski">Mam jeszcze jedno pytanie. Pan minister wyjaśnił już opóźnienie z kwietnia na maj zmian dotyczących otwartych funduszy emerytalnych.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#JarosławStawiarski">Chciałbym zapytać także o Europejski Bank Inwestycyjny. Od roku 2008 pożyczyliśmy z Europejskiego Banku Inwestycyjnego około 12.500.000 tys. euro. W tym roku mamy pożyczyć kolejną kwotę 5.500.000 tys. euro. Jak oprocentowane są pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego? Jak pana zdaniem mogą one wpłynąć na pogłębianie się zadłużenia państwa polskiego?</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#JarosławStawiarski">Na koniec proszę, aby przypomniał nam pan, ile kosztuje utrzymanie elastycznej linii kredytowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ile kosztowało do tej pory i ile będzie kosztować w tym roku? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Proszę państwa, jest jeszcze spora grupa posłów, którzy chcieliby zabrać głos. Bardzo proszę o w miarę zwięzłe wypowiedzi i przede wszystkim niepowtarzanie argumentów, które już wcześniej padały.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PawełArndt">Pani poseł Drab.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarzennaDrab">Dziękuję bardzo. Mam pytanie związane z pana wcześniejszą wypowiedzią. Powiedział pan, że przewiduje, iż wzrost PKB będzie wynosił około 7%. Gdzie można dotrzeć do analizy, na podstawie której przyjął pan takie szacunki? Przyznam, że jest to miłe dla ucha, brzmi optymistycznie, ale jednak chciałabym spojrzeć na analizę. Myślę, że jest to założenie zbyt optymistyczne. Z jednej strony będzie zakładany kaganiec dla samorządów. Spowoduje to mniejszą atrakcyjność inwestycyjną. Będzie się zmniejszać liczba miejsc pracy. Widzimy, że już w tej chwili jest wzrost bezrobocia. Założenia, które przedstawił nam pan na rozdanej kartce, np. wzrost dochodów z podatku dochodowego od osób prawnych, jakoś nie do końca do mnie przemawiają. Byłabym wdzięczna, gdyby był pan uprzejmy wskazać, gdzie wspomniana analiza jest do przejrzenia, ewentualnie do dostania.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarzennaDrab">Proszę mi powiedzieć też taką rzecz: czy podejmując decyzję o ograniczeniu zadłużania się samorządów, wzięli państwo pod uwagę fakt, że część samorządów, które chcą aplikować o środki unijne, nie będzie mogła uzyskać owych środków? Mało tego, nie dość że nie uzyska środków unijnych, to jeszcze poniesie straty w środkach własnych. Mówię o projektach, które w tej chwili są przygotowane. Samorządy nie będą mogły uzyskać dodatkowego wsparcia, ponieważ nie będą mogły się zadłużać. Wszelkie uzgodnienia, pozwolenia, które są obwarowane krótkim terminem aktualności, będą przepadały. W związku z tym samorządy będą ponosiły straty.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MarzennaDrab">Panie ministrze, z mojego całego województwa kujawsko-pomorskiego, i nie tylko, zgłaszają się do mnie samorządy, przesyłają stanowiska takiej oto treści, że właściwie drogi będą budowane donikąd. Chciałabym przytoczyć bardzo lokalny przykład z Grudziądza. Miasto, borykając się z bardzo dużym obciążeniem, ze wsparciem funduszy unijnych buduje tzw. trasę średnicową, czyli obwodnicę Grudziądza. Zabraknie czterystu metrów, aby trasę tę połączyć z autostradą. Chciałabym przypomnieć, że Grudziądz będzie oddalony od autostrady zaledwie o pięć kilometrów. Nie wiem, czy nie wylejemy dziecka z kąpielą.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MarzennaDrab">Panie ministrze, teraz pytanie z innej beczki. Cały czas mówimy o wydatkach, które będą zmniejszane. Nawiązując do dochodów, proszę powiedzieć, jak w tej chwili wygląda ściągalność, jaki jest procent ściągalności podatku. Z tego, co wiem, jest to około 95%. Powiem tak, że w owych 95% zawierają się emeryci, renciści, osoby bezrobotne, czyli ci, którzy otrzymują świadczenia z budżetu, grupa, od której podatek jest najłatwiej ściągnąć. 5% stanowią tzw. właściwe pieniądze. Czy zostały podjęte jakiekolwiek działania zmierzające do tego, żeby jakoś zmotywować służby skarbowe, aby były bardziej wydolne?</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#MarzennaDrab">Ostatnia rzecz też jest gorąca. Toczą się prace nad nowelizacją ustawy o podatku VAT. Jest wniosek stoczniowców, aby podatek w stoczniach krajowych, polskich zmniejszyć z 23 do 0%, żeby stawkę wyrównać do portów zachodnich. W związku z tym jest pytanie portowców zadane moimi ustami. Tam, gdzie zostały wszczęte kontrole dotyczące podatku, została wydana już jedna decyzja administracyjna.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#MarzennaDrab">Panie ministrze, panie ministrze, jestem tutaj i zadaję pytanie w imieniu stoczniowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanVincentRostowski">Pracowników portów, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarzennaDrab">Otóż została przeprowadzona kontrola, została wydana decyzja administracyjna, na podstawie której należy ściągnąć podatek zaległy za trzy lata wstecz plus odsetki. Pytanie stoczniowców, czy jak ich pan nazywa, pracowników portów jest takie, czy w dobie zakończenia za moment prac nad nowelizacją jesteście państwo w stanie odstąpić od decyzji, które w tej chwili są na etapie przygotowywania. Dla niektórych podmiotów rzeczywiście jest to zabójcza kwota do zwrotu. Może grozić nawet upadkiem przedsiębiorstwa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanVincentRostowski">Czyli pani poseł nie chce, abyśmy ściągali wspomniane podatki. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarzennaDrab">Oczywiście chcę, panie ministrze. Chciałabym jednak powiedzieć o jednej rzeczy. Do tej pory była stosowana stawka 0%. Swego czasu Ministerstwo Finansów, czyli pion, którym pan zarządza, wydało interpretację. W związku z ową interpretacją urzędy skarbowe, właściwie jeden urzędnik, który przeprowadził kontrolę, najpierw miał inne zdanie, potem chyba po dwóch latach wrócił, dokonując powtórnej kontroli, i zmienił zdanie. Panie ministrze, pan minister Grabowski zapewniał, że wyda interpretację do interpretacji. Proponuję, aby powziął pan męską decyzję i nie wprowadzał interpretacji do interpretacji, tylko przepis w ustawie, tak żeby ustawa była czytelna dla wszystkich. Chciałabym przypomnieć, że najczęściej zmienianą ustawą jest właśnie ustawa o podatku VAT. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PawełArndt">Proszę państwa, pan minister może być z nami do godz. 16.15. W związku z tym teraz oddam głos panu ministrowi, żeby odpowiedział na pytania, które zostały zadane do tej pory. Zostają z nami pozostali państwo ministrowie, będziemy więc mogli kontynuować dyskusję. Sądzę, że wszyscy mają bardzo ważne pytania. Nie potrafię ocenić ważności państwa pytań. Pan minister sugeruje, aby jeszcze pani poseł Rafalska zadała pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaRafalska">Panie ministrze, chciałabym wypowiedzieć się polemicznie w sprawie Funduszu Pracy. Pamiętam, jak trzy lata temu podczas przyjmowania pierwszego budżetu, upychając zadania dotąd niefinansowane z Funduszu Pracy, mówił pan, że jest to rozwiązanie jednoroczne i incydentalne. W mojej ocenie z Funduszu Pracy wyprowadziliście państwo kwotę 8.000.000 tys. zł na inne zadania. Oprócz tego mamy przymrożone środki w tym roku. Panie ministrze, dzisiaj na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu mamy tylko 30% tego, co było w 2010 roku. Jest to najbardziej dramatyczne obniżenie, jakie jest w sferze chyba wszystkich wydatków publicznych. Proszę mi powiedzieć, co w takim razie z zapowiedzią pani minister Fedak, że wystąpi do Ministra Finansów o odmrożenie kwoty 2.000.000 tys. zł i przeznaczenie owych środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Właściwie pani minister mówiła o kwocie 1.500.000 tys. zł, gdyż 500.000 tys. zł ma we własnej rezerwie. To tyle na temat Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ElżbietaRafalska">Dwie pozycje są pozycjami, dzięki którym najbardziej zmniejszamy deficyt w skali dwóch lat. Jest to reguła wydatkowa, która łącznie zmniejsza deficyt o 1,16%. To, co wynika ze zmiany składki emerytalnej, to 1,14%. Panie ministrze, są to działania trochę krótkoterminowe. Za dziesięć, dwadzieścia lat dług, który jest ukryty, przyjdzie nam spłacać. Środki ze składek, które szły do otwartych funduszy emerytalnych, będą przeznaczane na bieżące wypłaty emerytur.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#ElżbietaRafalska">Skracając swoją wypowiedź, ponieważ jesteśmy ponaglani czasem, chciałabym dodać, że byłabym ostrożniejsza, panie ministrze, z radosną satysfakcją, chociaż rozumiem, że może być pan zadowolony, iż udało się panu spiąć to w taki sposób. Tak naprawdę najbardziej zaciskają pasa ludzie. Być może panowie rzadko robicie zakupy w sklepach. Kiedy jestem w domu, robię je codziennie. Proszę pamiętać o tym, że jest to okupione dużym wysiłkiem społecznym, ogromnym wysiłkiem, ogromnymi ograniczeniami w sferze społecznej. Jeżeli jeszcze samorządy obłożymy podobnymi procedurami, to samorządy za chwileczkę podniosą podatki lokalne. Za usługi komunalne, za wszystko będziemy płacili więcej. Można mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku, ale radosnej satysfakcji nie prezentowałabym, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PawełArndt">Bardzo proszę, pan minister Rostowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanVincentRostowski">Dziękuję. Jeśli mogę, jeśli pan pozwoli, wolałbym odpowiedzieć na pytania, które zostały zadane.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JanVincentRostowski">Zacznę od końca, od pytań pani poseł Rafalskiej. Rozumiem, że pani poseł czuje się rozczarowana. Przez sześć, osiem miesięcy czytała pani wypowiedzi różnych ekonomistów, iż będą konieczne krwawe cięcia w wysokości dziesiątków miliardów złotych, doprowadzające społeczeństwo do ubóstwa. Leszek Balcerowicz mówił, że powinno się obniżyć zasiłki chorobowe, urlopy macierzyńskie, dramatycznie zmniejszyć zasiłki pogrzebowe. Wyobrażam sobie, że pomimo miękkiego serca pani poseł, gdzieś tam zacierała pani ręce. Robiła to pani czysto politycznie, nie z chęci, żeby ludzie cierpieli. Oczywiście ani przez moment nie podejrzewałem o to panią poseł. Znam panią poseł na tyle dobrze, aby wiedzieć, że tak być nie mogło. Ale była gdzieś iskierka nadziei, że jeszcze raz rząd reformatorski, liberalny rozbije się o skały przeprowadzonych cięć. Dlatego dobrze rozumiem rozczarowanie pani poseł, że jakoś okazuje się, iż bez dalszych działań…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie ministrze, bardzo przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanVincentRostowski">Bardzo przepraszam, próbuję odpowiedzieć na pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HenrykKowalczyk">Prosimy o merytoryczną odpowiedź. Podobne insynuacje są nie na miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanVincentRostowski">Będę się upierał, aby odpowiedzieć na pytanie. Jeżeli pan poseł pozwoli, chciałbym odpowiedzieć na pytanie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanVincentRostowski">Rozumiejąc rozczarowanie, iż nie ma konieczności dodatkowych działań poza tymi, które dla niektórych w niektórych dziedzinach będą bolesne, co przyznaję, nie chciałbym, aby pani poseł popełniła jeden bardzo poważny błąd. Myślę, że pani poseł, szczególnie dlatego że zajmuje się polityką socjalną, w tej sprawie prawdopodobnie ma poglądy nie tak odległe od moich. Chodzi o przesunięcie składki. To, co się dzieje, to, co się stanie, w żaden sposób nie uderzy w przyszłych emerytów. Ci ekonomiści, którzy tak twierdzą, albo nie rozumieją, jak działa obecny system – nie mówię o pani, proszę źle mnie nie zrozumieć – albo umyślnie wprowadzają ludzi w błąd.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JanVincentRostowski">W pierwszym filarze, w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych mamy system zrównoważony w czasie. Przyszłe emerytury będą zrównoważone przyszłymi składkami. W otwartych funduszach emerytalnych też mamy zrównoważony system działający na innych zasadach. Kiedy przesuwamy składkę z otwartych funduszy emerytalnych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przesuwamy przyszłe zobowiązania emerytalne, ale także przesuwamy przyszłe składki. Skoro te dwie strony są zbilansowane w otwartych funduszach emerytalnych i będą zbilansowane w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, nie odbywa się to kosztem przyszłych emerytów.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#JanVincentRostowski">Nie chciałbym, aby pani poseł źle to odebrała, ponieważ nie ma to być jakakolwiek krytyka, że źle pani robi, robiąc inaczej. Proszę mnie źle nie zrozumieć.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#JanVincentRostowski">Jak kilkakrotnie mówiłem, w części ZUS-owskiej, w zreformowanej części ZUS-owskiej, w trzech piątych, które idą do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, reforma była naprawdę świetnie zaprojektowana. Jeżeli chodzi o jednej piątą, w której składka idzie na zakup akcji, można to przyjąć, jest szansa, że da to wyższe dochody. Jeśli chodzi o trochę ponad jedną piątą środków, które idą do otwartych funduszy emerytalnych na zakup obligacji, był to poważny błąd. Jest to mechanizm, który tylko i wyłącznie zwiększa dług publiczny, i trzeba to zmienić. Ci, którzy stworzyli właśnie taki system, po części przyznają się do błędu, niektórzy nie chcą się przyznać. Myślę, że pani w żaden sposób nie jest tym obarczona i nie powinna się czuć zobowiązana do obrony błędu, który był częściowym błędem w ramach bardzo dobrej ogólnej reformy.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#JanVincentRostowski">O Funduszu Pracy mówiłem już kilkakrotnie. Jeżeli chodzi o wniosek pani minister Fedak, na pewno nie ma żadnej możliwości zwiększenia wydatków z Funduszu Pracy. Jak już mówiłem, rozmawiamy o sytuacji, w której bezrobocie będzie malało, wzrost gospodarczy będzie przyspieszał. Dlatego też jest to właściwy moment do tego, aby ograniczyć wydatki, tak aby w przyszłości można było w razie potrzeby działać przeciwko wzrostowi bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#JanVincentRostowski">Nie pani poseł Rafalska, ale pani poseł, która mówiła wcześniej, pytała o nominalny wzrost PKB. Oczywiście mówiłem o nominalnym wzroście PKB. Przy inflacji w okolicach celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego na poziomie 2,5%, być może 3% w następnych kilku latach oraz realnym wzroście PKB w granicach 4–4,5%, osiągamy mniej więcej 7%, o których mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#JanVincentRostowski">Do pytań pana posła wziętych z różnych gazet trochę trudno jest mi się ustosunkować. Gdyby pan poseł miał bardziej precyzyjne źródło przedstawianych faktów, być może mógłbym bardziej precyzyjnie odpowiedzieć. Nigdy nie słyszałem, że ktoś gdzieś zgubił kwotę 16.000.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#JanVincentRostowski">Oczywiście, jeśli pan poseł prześle swoje pytania na piśmie, będziemy na nie odpowiadali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JarosławStawiarski">Wszystkie prześlę, panie ministrze, łącznie z wycinkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanVincentRostowski">Wtedy będziemy mogli podejść do tego z należytą powagą.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanVincentRostowski">Jeśli chodzi o pożyczki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, są one szczególnie korzystnie, czyli nisko oprocentowane.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JanVincentRostowski">Jeśli chodzi o elastyczną linię kredytową, mogę powiedzieć, że dla Polski jest dostępna kwota 40.000.000 tys. dolarów, co przy kursie, który przeciętnie obowiązywał w ubiegłym roku, daje 90.000.000 tys. zł. Oznacza to, że przy planie prywatyzacji, jaki mamy na ten rok, prawie wszystkie potrzeby pożyczkowe, gdyby była taka potrzeba, byłyby zapewnione i prywatyzacją, i elastyczną linią kredytową. Oznacza to, że Polska jako jedyny kraj w Europie, z wyjątkiem tych, które popadły w bardzo poważne kłopoty i otrzymują pomoc od Unii Europejskiej, jest szczególnie ściśle zabezpieczona przeciwko jakimkolwiek atakom spekulacyjnym na finansowanie długu publicznego. Już kilkakrotnie o tym mówiłem. Na piśmie też chętnie odpowiem. Koszt tego jest minimalny w porównaniu… Pani poseł, gdyby słuchała pani poprzedniej odpowiedzi, dobrze, dokładnie by pani wiedziała, ile to jest. Jest to także zawarte w budżecie. Zyski, które polegają na tym, iż inwestorzy wiedzą, że w razie potrzeby możemy sięgnąć po ten instrument i uzyskać tanie finansowanie – finansowanie ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego jest tanie – są znaczące. Według naszych analiz zapewnia nam to znaczące korzyści, jeśli chodzi o rentowność. Myślę, że jednym z poważniejszych błędów zarówno analitycznych, jak też w zakresie polityki gospodarczej głównej partii opozycyjnej był sprzeciw wobec przystąpienia Polski do elastycznej linii kredytowej.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JanVincentRostowski">Sądzę, że to wszystko. Nie będę pana posła, który mówił o niskim deficycie w roku 2007, nękał dwudziestopięcioprocentowym wzrostem wydatków budżetu państwa w latach, za które rząd Jarosława Kaczyńskiego był odpowiedzialny w zakresie konstrukcji budżetu. Nie ma sensu wracać do konwencji sali plenarnej. Wolę odpowiadać na pytania.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JanVincentRostowski">Przepraszam, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, jestem umówiony. Szczególnie pani poseł Rafalskiej dziękuję za to, że złożyła prośbę, mimo iż jest to przypadek, że właśnie dzisiaj odpowiedziałem na list komisarza Rehna. Komisarz Rehn, który zajmuje się wszystkimi krajami, w ostatnich dniach był nieco zajęty w związku z paktem dla konkurencyjności, nad którym pracuje, oraz problemami wynikającymi z chęci nowego irlandzkiego rządu do prowadzenia renegocjacji w sprawie pomocy, którą otrzymuje Irlandia. Dlatego też wcześniej nie mogło dojść do naszej rozmowy. Tak się składa, że list został wysłany dziś. Mogę powiedzieć, że jest to szczególnie fortunna zbieżność okoliczności. Dziękuję, panie przewodniczący, pani przewodnicząca. Dziękuję też pani poseł oraz całej Wysokiej Komisji. Dziękuję państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Dziękuję za obecność, za odpowiedzi na pytania.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PawełArndt">Ogłaszam pięć minut przerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarzennaDrab">Panie przewodniczący, ponieważ nie otrzymałam od pana ministra odpowiedzi na żadne pytanie, w ramach wzajemnego szacunku wnoszę o udzielenie mi odpowiedzi na piśmie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanVincentRostowski">Jeśli pani poseł sprecyzuje pytania w klarowny sposób na piśmie, bardzo chętnie odpowiemy na nie też na piśmie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarzennaDrab">Panie ministrze, to my sprawujemy funkcje kontrolne wobec pana, a nie odwrotnie. W ramach wzajemnego szacunku bardzo proszę o pisemną odpowiedź na moje pytania. Myślę, że mówię na tyle komunikatywnie, że wszyscy mnie rozumieją, pan również. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanVincentRostowski">Pani poseł mówi bardzo komunikatywnie, ale może nie całkiem precyzyjnie, jak by się przydało, abyśmy mogli udzielić precyzyjnej odpowiedzi. Jeśli złoży pani na piśmie swoje pytania, naprawdę bardzo chętnie na nie odpowiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarzennaDrab">Panie przewodniczący, myślę, że pan minister zapomniał, iż jest w Sejmie, a nie w Ministerstwie Finansów. Panie przewodniczący, proszę o to, abym dostała na piśmie odpowiedź na swoje pytania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JarosławStawiarski">Panie przewodniczący, ja także o to proszę. Tak naprawdę jedno pytanie, które osobiście przyślę panu ministrowi, było gazetowe. Jeśli chodzi o pozostałe, to poza połajankami nie odpowiedział pan na moje pytania. Bardzo proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PawełArndt">Proszę państwa, za chwileczkę będziemy kontynuowali dyskusję i słuchali odpowiedzi na kolejne pytania.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PawełArndt">Ogłaszam pięć minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PawełArndt">Proszę o zajmowanie miejsc. Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PawełArndt">Jako kolejny mówca głos zabierze pan poseł Szlachta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejSzlachta">Dziękuję, panie przewodniczący. Wśród działań ograniczających deficyt na 2012 rok jest przewidziana nowa dodatkowa reguła ograniczająca deficyt w samorządach. Wprawdzie pan minister mówił już o tym pod względem ilościowym, ale chciałbym zapytać państwa ministrów o główne założenia, podanie mechanizmów dodatkowej reguły, czego one mają dotyczyć. Czy ma to być zamrożenie funduszu wynagrodzeń, czy ograniczenia w zakresie wydatków majątkowych? Które samorządy będą głównie objęte regułą wydatkową, gminne, powiatowe, wojewódzkie? Czy wszystkie samorządy będą w podobny sposób objęte ową regułą? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pan poseł Janczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WiesławJanczyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WiesławJanczyk">Otrzymaliśmy prognozę deficytu do końca roku 2012. Jest to prognoza bardzo krótka. Rodzi się pytanie, dlaczego państwo nie jesteście w stanie stworzyć prognozy średnioterminowej, np. pięcioletniej. Podobne pytanie chciałbym skierować w odniesieniu do prognozy dotyczącej wartości nominalnej długu finansów publicznych. Interesuje mnie odpowiedź na pytanie, czy taka prognoza jest tworzona i ile nominalnie będzie wynosił dług na koniec roku 2015. Czy w ogóle w Ministerstwie Finansów takiego prognozowania się dokonuje? Czy też Minister Finansów w rządzie nowej kadencji parlamentu będzie skazany na randkę w ciemno? Czy prace w tym zakresie są prowadzone?</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#WiesławJanczyk">Kolejna kwestia wiąże się z tym, że Ministerstwo Finansów drastycznie zmieniło zasady liczenia długu w jednostkach samorządu terytorialnego. Spowodowało to zahamowanie wielu inwestycji samorządów, zarówno prowadzonych samodzielnie, jak też inwestycji prowadzonych z udziałem środków w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Jak wiadomo, w partnerstwie publiczno-prywatnym są pokładane duże nadzieje, dlatego że w momencie gdy skończą się środki akcesyjne, mogłoby ono stanowić handicap i motor wzrostu na lata przyszłe. Właściwie zahamowanie projektów może mieć określone skutki w postaci tego, że nie będzie za dużo odwagi do wspólnego inwestowania, nie wypracujemy dobrej, rzetelnej formuły współdziałania na czas, gdy skończą się środki akcesyjne.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#WiesławJanczyk">Moje ostatnie pytanie dotyczy tego, czy w Ministerstwie Finansów trwają określone prace. To wszystko jest potrzebne po to, aby określić, czy w związku z obserwowaną dzisiaj przewagą wykorzystania środków akcesyjnych przez sektor publiczny, po części powodującą także duże zadłużenie owego sektora, do końca okresu wykorzystania środków z Unii Europejskiej jest wyliczona proporcja w zakresie sektor publiczny – sektor prywatny, czy też nie ma tu żadnego planowania. Obawiam się, że jeśli nie ma planowania rozwiniętego w wystarczającym stopniu, to wielkość długu finansów publicznych może zablokować możliwość wykorzystania całej pomocy unijnej w bieżącej perspektywie finansowej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pan poseł Ożóg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławOżóg">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#StanisławOżóg">Po dwóch godzinach pobytu na posiedzeniu Komisji, po wypowiedziach – trudno to nazwać odpowiedziami – ze strony pana ministra zrozumiałem, co mieli na myśli samorządowcy, którzy kilkakrotnie spotkali się z Ministrem Finansów. Ostatnie spotkanie w Ministerstwie Finansów odbyło się dokładnie tydzień temu, wieczorem. Po wyjściu rozmawiałem z samorządami, rozmawiałem też z kilkoma z nich telefonicznie. Są to moi koledzy, koleżanki z czasów pracy w samorządzie, w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Zacytuję ich wypowiedzi: „To zbójecki pomysł”. „Będziemy wegetować zamiast się rozwijać” – to wypowiedź Piotra Uszoka, którego proszę nie posądzać o członkostwo w Prawie i Sprawiedliwości czy sympatię z tą partią. „To jakiś koszmar” – to wypowiedź prezydenta Torunia. To też nie jest członek Prawa i Sprawiedliwości. Pani Danusia, skarbnik z Katowic tak to podsumowała: „Środowe spotkanie to było: mówił dziad do obrazu”. Pan Fijał, skarbnik miasta stwierdził: „Zero reakcji na propozycję strony samorządowej, np. zwiększenia wpływów”. Inny głos: „Rząd zignorował środowe spotkanie, samorządy, ich propozycje”. Teraz to zrozumiałem. Miałem zamiar zapytać o to pana ministra, ale przedstawiciel resortu nie musi mi już odpowiadać na te pytania.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#StanisławOżóg">Proszę natomiast o precyzyjną odpowiedź w innej kwestii, jeśli nie dzisiaj, to na piśmie. Zależy mi na tym, abyście odpowiedzieli mi państwo na piśmie. Wspomniane przez kolegę rozporządzenie dotyczące sposobu naliczania zadłużenia sektora finansów samorządu terytorialnego z grudnia, które obowiązuje od stycznia, spowodowało, że jest inny wskaźnik długu sektora samorządowego. Nagle wzrósł on o kwotę około 5.000.000 tys. zł. Samorządy, Unia Metropolii Polskich, część samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, pan profesor Michał Kulesza, który jeszcze nie tak dawno był członkiem rządu, mówią o niekonstytucyjnym rozwiązaniu. Chyba będzie skarga w tej sprawie. Proszę o odpowiedź, jakie jest zdanie Ministra Finansów na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#StanisławOżóg">Kolejna rzecz wiąże się z tzw. dodatkową regułą ograniczającą deficyt w samorządach. Jakim aktem prawnym będzie to regulowane? Jakie są zamiary w tym zakresie? Czy rząd, przygotowując stosowny dokument, będzie kiedyś – jeśli tak, to kiedy – na serio rozmawiał z samorządami, które widzą realne zagrożenie w realizacji prowadzonych przez siebie zadań oraz konsekwencje związane z zawieszeniem owych zadań, realizowanych zadań inwestycyjnych? Mogę podać tu nazwiska tych osób, które już wymieniłem, bądź kolejnych, np. prezydenta Adamowicza z Gdańska, który chyba nie jest z Prawa i Sprawiedliwości, podobnie jak pan Grobelny.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#StanisławOżóg">Proszę państwa, czy nie obawiacie się państwo, czy my także nie mamy powodów obawiać się, że inwestycje z udziałem środków unijnych pozostaną niezrealizowane, a dotacje, które nie przyniosły zakładanych efektów rzeczowych, trzeba będzie po prostu zwrócić?</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#StanisławOżóg">Proszę państwa, pan minister mówił różne rzeczy z głowy, cytował coś z głowy, z pamięci. Mówił o udziale strony samorządowej w deficycie sektora finansów publicznych w wysokości jednej siódmej. Mam informacje z Ministerstwa Finansów, że udział sektora samorządu terytorialnego w długu publicznym wynosi około jednej szesnastej. Czy restrykcje planowane przez Ministra Finansów nie są aby niewspółmiernie wysokie?</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#StanisławOżóg">Proszę państwa, na zakończenie bardzo proszę o podanie informacji na temat szeroko pojętej kondycji finansowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jakie jest jego zadłużenie? Jakie jest zadłużenie sektora finansów publicznych, gdyby próbować policzyć owo zadłużenie według metodologii wskazanej przez resort finansów w odniesieniu do samorządu terytorialnego? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#StanisławOżóg">Jeszcze raz bardzo proszę o precyzyjne odpowiedzi. Chyba moje pytania były precyzyjne. Nie interesuje mnie odpowiedź tego typu, jak udzielona na pytanie kolegi o wysokość oprocentowania pożyczki. Pan minister odpowiedział: „korzystna”. To znaczy, ile wynosi, ile konkretnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pan poseł Kaczanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DariuszKaczanowski">Dziękuję. Panie przewodniczący, panie ministrze!</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#DariuszKaczanowski">To nawet dobrze, że został pan minister Kotecki. Być może jego odpowiedzi będą precyzyjniejsze. Liczę na to po starej znajomości.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#DariuszKaczanowski">Panie ministrze, chciałbym powiedzieć, że przedstawiony przez Ministerstwo Finansów spis działań ograniczających deficyt – taka jest moja ocena, pierwsze wrażenie – to po prostu gaszenie pożaru. Absolutnie zgadzam się z panem posłem Martyniukiem, który powiedział, że nie ma tutaj żadnych działań strukturalnych, systemowych, a są wyrywkowe działania, które tak naprawdę uderzają w najbiedniejszą warstwę społeczeństwa polskiego. Przecież dobrze pan wie, panie ministrze, że o ile mogliście powiedzieć cokolwiek pozytywnego na temat sytuacji gospodarczej naszego państwa na tle kryzysu gospodarczego, kryzysu światowego, to było to oparte na wewnętrznym popycie. Pozytywne skutki były oparte przede wszystkim na wewnętrznym popycie. Jeżeli proponowane działania będą wdrażane, oczywiście na papierze spowoduje to wyliczenia pokazujące, że deficyt jest ograniczany. Jednak z drugiej strony automatycznie będzie pobudzany wzrost deficytu, który będzie spowodowany tym, że wewnętrzna konsumpcja będzie malała.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#DariuszKaczanowski">Panie ministrze, mam jeszcze pytanie szczegółowe. Co oznacza zawieszenie w 2011 roku prawa do emerytury w przypadku kontynuowania zatrudnienia? Nie jest napisane, jaka ma być z tego korzyść. Nie wiem, czy tak jest przez przypadek czy też nie wyliczyliście państwo, jakie ma to przynieść korzyści.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#DariuszKaczanowski">Mam jeszcze jedną uwagę i pytanie. Panie ministrze, zakładacie, że z jednej strony będzie ograniczanie zadłużania się np. Funduszu Pracy czy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nakładacie też kaganiec, mówiąc potocznie, na jednostki samorządu terytorialnego w zakresie nadmiernego zadłużania się. Rozumiem, że zakładacie, iż w ciągu dwóch lat jednostki nie będą się zadłużały. Mówię o wszystkich instytucjach rządowych i samorządowych. Proszę mi to wytłumaczyć. Jeżeli zakładacie jakiś stopień zadłużania się jednostek, obok tych, które tu państwo przedstawiliście, chciałbym mieć dodatkowe wyliczenia w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#DariuszKaczanowski">Na zakończenie, panie ministrze, chciałbym powiedzieć, że rozumiem, iż prezentowana tabelka stanowiła załącznik do pisma wysłanego do pana komisarza Rehna. Moje pytanie jest takie: czy napisaliście państwo w swoim piśmie, że działacie stopniowo, stanowczo i skutecznie? Pewnie wyjaśniłoby to panu komisarzowi niektóre rzeczy i być może uwierzyłby w państwa działania.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#DariuszKaczanowski">Ostatnie pytanie jest takie, czy odpowiedź dla pana komisarza była przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Rady Ministrów? Czy jest to jedynie pomysł pana ministra finansów? Jakie jest stanowisko koalicjanta wobec przedstawionych propozycji? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PawełArndt">Proszę państwa, ostatni do głosu, przynajmniej z osób, które znajdują się na sali, jest zapisany pan poseł Kowalczyk.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PawełArndt">Proszę państwa, jeżeli będzie więcej chętnych, będziemy musieli zrobić przerwę, ponieważ salę mamy do dyspozycji do godz. 17.00. Od godz. 18.15 możemy pracować w sali nr 24.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PawełArndt">Pan poseł Kowalczyk, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#HenrykKowalczyk">Dziękuję bardzo. Myślę, że zdążymy.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#HenrykKowalczyk">Mam jedynie prośbę, aby na piśmie bardzo dokładnie, precyzyjnie zostało przedstawione uzasadnienie do działania, które powoduje oszczędności w funduszu wynagrodzeń. Chodzi o tymczasową regułę wydatkową. Jest to rzecz bardzo obszerna. Ustawa, która miała redukować zatrudnienie w administracji, chyba jeszcze nie została podpisana. Wobec tego chciałbym wiedzieć, jak to precyzyjnie wygląda, skąd kolejno wzięły się oszczędności. Jest to pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#HenrykKowalczyk">Drugie pytanie wiąże się ze zniesieniem ulgi na biokomponenty i biopaliwa. Co na to koalicjant? Jakim aktem prawnym rząd zamierza to zrobić? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PawełArndt">Proszę państwa, to wszystkie pytania, jakie miały dzisiaj paść. Pan minister Kotecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#LudwikKotecki">Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#LudwikKotecki">Podzielimy się odpowiedziami na wszystkie pytania, pytanie po pytaniu, z panią minister Majszczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PawełArndt">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#LudwikKotecki">Może pani zacznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PawełArndt">A więc zaczynamy od pani minister. Bardzo proszę, pani minister Majszczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#HannaMajszczyk">Dziękuję bardzo. Zacznę od ostatniego pytania pana posła Kowalczyka dotyczącego ulgi na biopaliwa. Postaram się odpowiadać krótko. Chciałabym powiedzieć, że w ustawie okołobudżetowej została zmieniona ulga w podatku akcyzowym. Wszystkie stosowne przepisy zostały tam wprowadzone. Zatem jest to rzecz, która już się dzieje. Tak czy inaczej pozwolenie Komisji Europejskiej na stosowanie ulg mieliśmy do końca kwietnia. Zmiana ustawy w tym zakresie likwiduje ulgi z końcem kwietnia. Od dnia 1 maja wchodzą w życie nowe zasady. Jak powiedziałam wcześniej, wynika to ze zmian wprowadzonych w ubiegłym roku przy okazji ustawy okołobudżetowej.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#HannaMajszczyk">Chciałabym odnieść się do pytań postawionych przez kilku panów posłów, dotyczących prac związanych z ograniczaniem deficytu w samorządach. Były pytania, między innymi pana posła Szlachty, na czym tak naprawdę ograniczenie to ma polegać i jakie są główne założenia, tendencje, kierunki ograniczenia deficytu. Przy okazji odpowiem na pytanie pana posła Ożoga, dotyczące tego, jakim aktem prawnym zostanie to wprowadzone i jak to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#HannaMajszczyk">Przede wszystkim, jak już w swojej wypowiedzi zaznaczył pan minister Rostowski, pracujemy w tym zakresie ze stroną samorządową. Nasza intencja była taka, aby wypracować wspólne stanowisko. Chciałabym zaznaczyć, że prace te trwają od połowy stycznia. Propozycje, które były przedstawione przez Ministra Finansów w tym zakresie, przede wszystkim dotyczyły ograniczenia tempa wzrostu deficytu w jednostkach samorządu terytorialnego. Wstępne propozycje, które zostały przedstawione stronie samorządowej – było zaznaczone, że są to propozycje wstępne – były związane z osiągnięciem poziomu deficytu we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego na koniec roku 2012 na poziomie 4%, przy jednoczesnym nieprzyrastaniu zadłużenia w stosunku do roku 2009 więcej niż o 60% bądź w stosunku do roku 2010 więcej niż o 40%. Była to wstępna propozycja, do której strona samorządowa miała się odnieść. Tak naprawdę spotkania trwały przez półtora miesiąca. Pierwsze postulaty strony samorządowej zostały przedstawione na ostatnim, środowym spotkaniu, o którym wspominał pan poseł Ożóg.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#HannaMajszczyk">Trudno skomentować wypowiedzi, które przytaczał pan poseł, dlatego że tak naprawdę nie ma jednego stanowiska strony samorządowej, dotyczącego przedstawianych propozycji. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że różne propozycje wysuwane przez poszczególnych uczestników spotkań są krytykowane przez innych przedstawicieli samorządów. Między innymi dotyczy to oceny propozycji pani skarbnik z Katowic. Pozwalam sobie powołać się na konkretne osoby, ponieważ pan poseł wspominał akurat o tej pani. Propozycja przedstawiona przez pana prezydenta Grobelnego była całkowicie odrzucana i krytykowana przez panią skarbnik. W związku z tym trudno mówić o wypracowaniu stanowiska, dlatego że wiele propozycji jest ze sobą wzajemnie sprzecznych, przedstawiciele strony samorządowej wzajemnie się ze sobą nie zgadzają. Niemniej jednak po okresie półtora miesiąca, w którym trwały spotkania, były przedstawiane różne propozycje, myślę, że zbliżamy się do jakiegoś przynajmniej zbliżonego, wspólnego poglądu na sprawę. Jak zaznaczyłam przed chwilą, pojawiają się pierwsze propozycje ze strony samorządowej, które zbliżają się w jakimś stopniu do tego, co proponował Minister Finansów. Kolejne spotkanie odbędzie się w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że ustalimy wspólne stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#HannaMajszczyk">Oczywiście po to, aby wprowadzić regułę wydatkową dla samorządów, zamierzamy zaproponować zmianę ustawy o finansach publicznych. Jest to jedyna droga, która umożliwi wpisanie reguły o charakterze administracyjnym, reguły wynikającej z mocy prawa po to, aby mogła być stosowana do wszystkich jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#HannaMajszczyk">Było też pytanie dotyczące jednostek samorządu terytorialnego, konkretnie dokonanej w końcu ubiegłego roku zmiany zasad liczenia długu dla samorządu. Chodzi o rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 23 grudnia. Chciałabym zaznaczyć, że rozporządzenie to w jednoznaczny sposób określa zasady, doprecyzowuje pewne kwestie, które były przyjmowane w interpretacjach, przedstawiane w rozmowach z samorządami również w latach ubiegłych. Tak było przez kilka ostatnich lat. Pisma okólne w tym zakresie były słane do jednostek samorządu terytorialnego, o ile pamiętam, bodajże dwa lata temu. Chodziło o reguły liczenia długu publicznego pod kątem zbliżenia kwalifikacji tego długu do zasad stosowanych dla potrzeb liczenia długu w Komisji Europejskiej. Był to powód doprecyzowania i ujednolicenia zasad.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#HannaMajszczyk">Chciałabym zaznaczyć, że projekt rozporządzenia był od początku uzgadniany ze stroną samorządową. Co więcej, projekt rozporządzenia był opiniowany przez zespół finansowy na posiedzeniu komisji finansów będącej organem Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Projekt został pozytywnie zaopiniowany przez stronę samorządową. Co więcej, projekt ten w końcu listopada ubiegłego roku był także przedmiotem obrad Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i został pozytywie zaopiniowany przez całą Komisję. W związku z tym trudno w tym momencie uznać zarzuty, że coś zostało nagle wprowadzone, że nastąpiło zaskoczenie strony samorządowej.</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#HannaMajszczyk">Było pytanie dotyczące dotacji unijnych oraz analizy skutków proponowanych zmian w zakresie ograniczania deficytu jednostek samorządu terytorialnego. Pytano, czy nie obawiamy się, że będzie to miało jakiś wpływ na dotacje unijne. Chciałabym powiedzieć, że właśnie brak takich rozwiązań mógłby przyczynić się do ograniczenia środków unijnych. Gdybyśmy nie ograniczyli deficytu sektora do wymogów unijnych, wówczas moglibyśmy być pozbawieni określonych środków. Mogłoby się to przełożyć na ich realne wykorzystanie. To wszystko, co chciałam powiedzieć na temat samorządu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Pan minister Kotecki, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#LudwikKotecki">Rozumiem, że mam niewiele czasu, ale postaram się odpowiedzieć po kolei na wszystkie pytania.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#LudwikKotecki">Pan poseł Janczyk mówił o prognozach dłuższych niż dwuletnie. Po pierwsze, pan komisarz Rehn poprosił nas o wyjaśnienie, przedstawienie działań, które mają spowodować, że zgodnie z procedurą nadmiernego deficytu i rekomendacjami zawartymi w decyzji o procedurze nadmiernego deficytu, do 2012 roku obniżymy deficyt do 3%. Właściwie nasza tabelka jest pochodną tej właśnie prośby. Poproszono nas o takie dane.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#LudwikKotecki">Jeśli chodzi o prognozy długookresowe i średniookresowe, to po pierwsze, zgodnie z ustawą o finansach publicznych, dwa miesiące po opublikowaniu ustawy budżetowej jesteśmy zobowiązani, rząd jest zobowiązany do przedstawienia wieloletniego, czteroletniego planu finansów państwa. Z tego, co wiem, w tym roku będzie on przedstawiony do dnia 9 kwietnia. Po drugie, mamy program konwergencji. Znów jest to dokument o charakterze średniookresowym, czteroletnim. Będzie przedstawiony Komisji Europejskiej do końca kwietnia. Taki jest wymóg nowego semestru europejskiego, który w tym roku wszedł w życie.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#LudwikKotecki">Pan poseł Ożóg pytał, jakie byłoby zadłużenie, gdybyśmy zastosowali taką samą metodologię jak w przypadku samorządów. Zadłużenie, o którym mówił dzisiaj Minister Finansów – ciągle są to szacunki – w wysokości 753.000.000 tys. zł, zostało policzone zgodnie z obowiązującym prawem, zgodnie z obowiązującą metodologią. W relacji do PKB, według naszych szacunków, w stosunku do opublikowanej w dniu dzisiejszym przez Główny Urząd Statystyczny nominalnej wielkości produktu krajowego brutto, wynosi ono 53,3%.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#LudwikKotecki">Wydaje mi się, że nieuprawnione jest stwierdzenie, które wygłosił pan poseł Kaczanowski, że w tabelce nie ma działań o charakterze strukturalnym. Trudno się z tym zgodzić. Chociażby ograniczenie przywilejów dotyczących wcześniejszego przechodzenia na emeryturę jest klasycznym działaniem strukturalnym. Jest to najbardziej klasyczne działanie, jakie można sobie wyobrazić.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#LudwikKotecki">Od razu przejdę do pytania pana posła Kaczanowskiego dotyczącego zawieszenia prawa do emerytury w 2011 roku. Jest to działanie, które już weszło w życie. Od dnia 1 stycznia tego roku nie można łączyć emerytury z wynagrodzeniem. Po to, aby je łączyć, trzeba wypowiedzieć umowę o pracę i zawrzeć ją od nowa. Wówczas można albo też trzeba zrezygnować z emerytury. Jest to odzwierciedlenie istniejącego prawa, nie wprowadzamy tu nic nowego.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#LudwikKotecki">Kolejna kwestia dotyczyła tego, czy zakładamy, że żadne jednostki, samorządy i inne instytucje nie będą się zadłużały. Nie. Działania nakładamy na obecną sytuację makroekonomiczną. W ujęciu nominalnym, nie w relacji do PKB, ale w ujęciu nominalnym samorządy nadal… Zresztą jeśli chodzi o budżet państwa, deficyt na poziomie 40.000.000 tys. Zł, odzwierciedlony w długu publicznym zostanie zwiększony. Jednak dzięki wzrostowi gospodarczemu relacja długu do PKB już nie wzrośnie.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#LudwikKotecki">Było pytanie o to, co napisaliśmy panu komisarzowi Rehnowi, czy on w to uwierzy. Państwo doskonale wiedzą, że pan komisarz niedawno był w Polsce. Rozmawialiśmy o działaniach. Działania te, z którymi państwo zostaliście dzisiaj zapoznani, zostały uzgodnione, łącznie ze skutkami w zakresie deficytu, z Komisją Europejską. Można powiedzieć, że liczby te są wspólne.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#LudwikKotecki">Ostatnie pytanie dotyczyło tego, czy Rada Ministrów dyskutowała o działaniach. Ponieważ, jak powiedział już pan minister finansów, nie przedstawiamy tu niczego nowego, nie było specjalnie o czym dyskutować. Są to działania, które już weszły w życie, albo takie, o których Rada Ministrów już zdecydowała. W szczególności dotyczy to reformy otwartych funduszy emerytalnych i nowej reguły odnoszącej się do samorządów. Oba te działania zostały zaakceptowane przez Radę Ministrów na jej ostatnim posiedzeniu w roku 2010. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, na tym kończymy nasze posiedzenie. Chciałbym jedynie poprosić pana ministra i panią minister o przygotowanie na piśmie odpowiedzi dla tych posłów, którzy wyrazili takie życzenie.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PawełArndt">Panie pośle, za chwilę rozpocznie się posiedzenie kolejnej komisji. Proszę, ale jedno słowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofJurgiel">Poprosimy o odpowiedź dla wszystkich posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie przewodniczący, informacja, którą dzisiaj uzyskaliśmy, na początku była dość fragmentaryczna. Potem było pismo wyciągnięte przez pana ministra jak królik z kapelusza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PawełArndt">Panie pośle, proszę zmierzać do meritum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#HenrykKowalczyk">Brak było szczegółowych uzasadnień co do poszczególnych kwot. Dlatego też składam wniosek o odrzucenie informacji i przygotowanie jej tak, aby można było uwierzyć w liczby, które tutaj są podane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PawełArndt">Proszę państwa, możemy dyskutować dłużej. W takim razie zarządzam przerwę do godz. 18.15. Spotkamy się w sali nr 14.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PawełArndt">Zgoda, proszę państwa. Dobrze, głosujmy. Rozumiem, że chcecie państwo głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ElżbietaRafalska">Panie przewodniczący, jako strona wnioskująca mamy prawo zgłosić taki wniosek. Nie przyjmujemy zaproponowanych rozwiązań. Uważamy, że brak jest rozwiązań systemowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PawełArndt">Dobrze. Poddaję pod głosowanie wniosek w sprawie nieprzyjęcia informacji.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PawełArndt">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem wniosku dotyczącego nieprzyjęcia informacji przedstawionej w dniu dzisiejszym przez Ministra Finansów, proszę podnieść rękę. Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PawełArndt">14 głosów za, 18 przeciwnych, brak wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#PawełArndt">Tym samym stwierdzam zakończenie omawiania informacji na temat ograniczenia wysokości deficytu finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#PawełArndt">Dziękuję wszystkim za obecność, za uwagę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>