text_structure.xml
82.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełArndt">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. To już czwarte posiedzenie Komisji w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełArndt">Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PawełArndt">Witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Witam panią minister Elżbietę Suchocką-Roguską, która uczestniczy już w kolejnym z rzędu posiedzeniu. Witam panią Monikę Smoleń – podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pana Stanisława Jarosza – wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli, pana Tadeusza Zająca – Głównego Inspektora Pracy oraz pana Witolda Kołodziejskiego – przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PawełArndt">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie opinii Komisji do Spraw Kontroli Państwowej oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy budżetowej na 2010 r. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PawełArndt">Stwierdzam, że przyjęliśmy porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PawełArndt">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Jak powiedziałem wcześniej, na obecnym posiedzeniu Komisja Finansów Publicznych ma do rozpatrzenia opinie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy budżetowej na 2010 r. Członkowie Komisji Finansów Publicznych otrzymali na piśmie opinie komisji sejmowych w sprawie rządowego projektu ustawy oraz opracowania Biura Analiz Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PawełArndt">Proponuję, żeby rozpatrywanie opinii komisji sejmowych odbywało się tak, jak to się zwykle odbywa. Zapoznamy się z opinią o rządowym projekcie ustawy budżetowej na 2010 r. przedstawioną przez przedstawiciela – kolejno – Komisji do Spraw Kontroli Państwowej oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu, następnie wysłuchamy koreferatu, który w imieniu Komisji Finansów Publicznych przedstawi wyznaczony przez prezydium Komisji poseł. Później będzie czas na pytania posłów oraz zapoznanie się odpowiedziami przedstawicieli dysponentów poszczególnych części budżetowych oraz dyskusję.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PawełArndt">Proszę państwa, w pierwszej kolejności zapoznamy się z opinią Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w sprawie rządowego projektu ustawy budżetowej na 2010 r. w zakresie części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli oraz części budżetowej 12 – Państwowa Inspekcja Pracy. Proponuję, żebyśmy rozpatrzyli łącznie opinię w sprawie tych dwóch części budżetowych, mimo że jest dwoje posłów, którzy przedstawią opinię Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Prezydium Komisji Finansów Publicznych wyznaczyło jednego posła, który przedstawi koreferat w imieniu Komisji, dlatego będzie zręczniej i być może szybciej, jeżeli opinie w sprawie tych dwóch części budżetowych rozpatrzymy razem. Bardzo proszę o przedstawienie opinii Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w sprawie projektu ustawy budżetowej na 2010 r. w zakresie części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli. Witam bardzo serdecznie panią poseł Jadwigę Wiśniewską i bardzo proszę o zabranie głosu i przedstawienie opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JadwigaWiśniewska">Szanowny panie przewodniczący, szanowni członkowie Komisji Finansów Publicznych, szanowni państwo, mam zaszczyt w imieniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej przedstawić opinię nr 19 Komisji do Spraw Kontroli Państwowej dla Komisji Finansów Publicznych w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2010. Opinia została uchwalona w dniu 21 października 2009 r.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JadwigaWiśniewska">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na posiedzeniu w dniu 21 października 2009 r. rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na rok 2010 (druk nr 2375) w zakresie części budżetowych będących we właściwości opinii Komisji. Komisja postanowiła zaopiniować pozytywnie projekt ustawy budżetowej na rok 2010 w zakresie części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli. Chcę dodać, że Komisja uchwaliła opinię jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JadwigaWiśniewska">Otrzymaliście państwo projekt ustawy budżetowej na rok 2010 w zakresie części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli oraz opinie przygotowane przez Biuro Analiz Sejmowych. W związku z tym myślę, że zakończę na tym swoje wystąpienie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo pani poseł. Poproszę o przedstawienie opinii Komisji w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2010 w zakresie części budżetowej 12 – Państwowa Inspekcja Pracy. Pan poseł Jarosław Pięta, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JarosławPięta">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. W tym samym dniu Komisja do Spraw Kontroli Państwowej pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy budżetowej na rok 2010 w zakresie części budżetowej 12 – Państwowa Inspekcja Pracy. Chcę powiedzieć, że bardzo pozytywną opinię w sprawie przygotowało Biuro Analiz Sejmowych. Jeżeli pojawią się jakieś pytania, to pozostaję do państwa dyspozycji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Koreferat w imieniu Komisji Finansów Publicznych w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2010 w sprawie obu części budżetowych przedstawi pan przewodniczący Jan Łopata. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanŁopata">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo, uczestniczyłem we wspominanym przez państwa referentów posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, podczas którego omawiano rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2010 w zakresie części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli oraz części budżetowej 12 – Państwowa Inspekcja Pracy. Przysłuchiwałem się wystąpieniom przedstawicieli dysponentów – Najwyższej Izby Kontroli oraz Państwowej Inspekcji Pracy, referatom oraz ożywionej dyskusji, która odbyła się na tym posiedzeniu Komisji. Muszę również przyznać, że dysponenci tych części budżetowych wyjątkowo starannie, i to od lat, chcę podkreślić, przygotowują pisemne uzasadnienie planowanych dochodów i wydatków. Można się z planowanymi dochodami i wydatkami oraz ich uzasadnieniem zgadzać albo nie, ale trzeba przyznać, że są one udokumentowane w sposób nadzwyczaj przejrzysty.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanŁopata">Przechodząc do meritum, pozwolicie państwo, że powiem kilka zdań. Jeżeli chodzi o część budżetową 07 – Najwyższa Izba Kontroli, to dochody zaplanowano w wysokości 370 tys. zł, z czego 72,7%, czyli 269 tys. zł to dochody z tytułu opłat czynszowych. Jeżeli chodzi o dochody, to to właściwie wszystko, że się tak kolokwialnie wyrażę, co można na ten temat powiedzieć, ponieważ zadaniem Najwyższej Izy Kontroli nie jest przynoszenie dochodów i ponieważ kwota planowanych dochodów na tle planowanych wydatków nie jest zbyt wysoka.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanŁopata">Jeżeli chodzi o wydatki, to są one znaczenie wyższe, bo uchwałą Kolegium Najwyższej Izby Kontroli na 2010 r. zaplanowano wydatki w wysokości 249.183 tys. zł. To oznacza, że w stosunku do znowelizowanej, podkreślam, znowelizowanej ustawy budżetowej na 2009 r. z dnia 17 lipca 2009 r. planowany jest wzrost o 6,3%. Chcę powiedzieć, że należy ten wskaźnik brać pod uwagę, chociaż w materiałach wysokość tego wskaźnika została określona na 4,3%, trzeba bowiem pamiętać, że odnosi się on do ustawy budżetowej na 2009 r. przed jej nowelizacją. Jakkolwiek by na to patrzyć, zwiększenie planowanych wydatków ma związek z planowanym wzrostem wydatków na wynagrodzenia oraz na wydatki majątkowe. Planowane wydatki na wynagrodzenia wzrosną w 2010 r. o kwotę 5956 tys. zł, co stanowi wzrost tych wydatków o 3,5% w stosunku do wydatków planowanych na 2009 r., oraz wzrost na pochodne od wynagrodzeń o 2219,5 tys. zł. Ten wzrost łącznie wynosi 8177,5 tys. zł. Warto zauważyć, że wielkość zatrudnienia pozostanie na tym samym poziomie, czyli w liczbie 1701 etatów. Te dane, o których wcześniej mówiłem, spowodowałyby, że przeciętne wynagrodzenie miesięczne wraz z dodatkowym rocznym wynagrodzeniem, co trzeba podkreślić, w Najwyższej Izbie Kontroli wynosiłoby 8799 zł. Warto przypomnieć, że w Sejmie trwają prace nad projektem ustawy okołobudżetowej, która między innymi mówi o ograniczeniu wynagrodzeń tak zwanej erki do około 7000 tys. zł. Więcej miejsca poświęcam tej kwestii, ponieważ, po pierwsze, wydatki na wynagrodzenia i pochodne, co jest zresztą naturalne w takiej instytucji, stanowią podstawowe źródło wydatków i wynoszą 209.900 tys. zł, a po drugie, w trakcie dyskusji na posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej pojawiały się pytania do obecnego na posiedzeniu Komisji prezesa Najwyższej Izby Kontroli Stanisława Jarosza nawiązujące do tego, że z Najwyższej Izby Kontroli odeszło 67 pracowników i że być może planowane zwiększenie wynagrodzeń może nie wystarczyć do tego, żeby powstrzymać odejścia z pracy.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanŁopata">Jeżeli chodzi o pozostałe wydatki, to w skrócie powiem, że bieżące wydatki ogólnoadministracyjne zaplanowano w wysokości 22.667 tys. zł, co w porównaniu z planowanymi na 2009 r. wydatkami stanowi wzrost o 1,9%. Chcę jednak powiedzieć, że w stosunku do wydatków planowanych w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2009 r., czy może raczej w stosunku do planowanego wykonania, te wydatki są wyższe o 15,6%. Taki wysoki wzrost w porównaniu z przewidywanym wykonaniem wydatków w 2009 r. jest konsekwencją ograniczenia tych wydatków, bo te właśnie wydatki najbardziej ograniczono, w nowelizacji ustawy budżetowej na 2009 r. Grupa wydatków ogólnoadministracyjnych jest bardzo mocno zróżnicowana pod względem zakresu rzeczowego wydatków. Największe znaczenie mają wydatki na zakup usług pozostałych, zakup usług remontowych, materiałów i wyposażenia. Dynamika poszczególnych pozycji wydatków jest również bardzo mocno zróżnicowana.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JanŁopata">Planowane na 2010 r. wydatki na podróże służbowe krajowe wynoszą 5500 tys. zł i są wyższe od przewidywanego wykonania roku 2009 o 300 tys. zł. Planowane na 2010 r. wydatki na podróże służbowe zagraniczne są wyższe o 915 tys. zł od spodziewanego wykonania wydatków w 2009 r.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JanŁopata">Na 2010 r. zaplanowano wydatki majątkowe w wysokości 8210 tys. zł. Tak przedstawia się w takim ujęciu mało szczegółowym projekt ustawy budżetowej na 2010 r. w zakresie części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JanŁopata">Jeżeli chodzi, drodzy państwo, o część budżetową 12 – Państwowa Inspekcja Pracy, to tutaj można zacytować przywoływaną przez posła referenta Komisji do Spraw Kontroli Państwowej opinię Biura Analiz Sejmowych, w której konkluzji czytamy, że projekt budżetu Państwowej Inspekcji Pracy na 2010 r. został przygotowany w sposób przejrzysty ze szczegółowym omówieniem wydatków w każdym paragrafie. Wydatki zostały zaplanowane w sposób racjonalny i oszczędny, biorąc pod uwagę stabilizację zatrudnienia i wynagrodzeń, przy jednoczesnym wzroście zadań Państwowej Inspekcji Pracy i obserwowanym w 2009 r. pogorszeniem się przestrzegania przepisów BHP i przepisów prawa pracy. Chcę dodać, że podpisuję się obiema rękami pod tą opinią, z taką dodatkową uwagą, że na posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej na uwagi członków Komisji do Spraw Kontroli Państwowej dotyczące tego, że w 2010 r. nie wzrosną wynagrodzenia pracowników Państwowej Inspekcji Pracy, Główny Inspektor Pracy odpowiedział, cytuję, że Państwowa Inspekcja Pracy dokonuje kontroli w zakładach pracy i widzi, jaka jest sytuacja w gospodarce, dlatego dostosowuje swój budżet do możliwości. Chyba dokładnie zacytowałem wypowiedź Głównego Inspektora Pracy. Dla pełnego obrazu powiem również, że ze strony pana przewodniczącego Krasonia padła propozycja wsparcia zwiększenia wydatków w tej części budżetowej. Dodam, że średnie wynagrodzenie, licząc ze wszystkimi składnikami w 2010 r., będzie wynosić, jeżeli dobrze policzyłem, 5587,20 zł. Łączne wydatki na wynagrodzenia w 2010 r. zaplanowano w wysokości 212.801 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JanŁopata">Na zakończenie chcę powiedzieć, że jeżeli rzeczywiście pojawiłyby się sensowne propozycje wsparcia dla Państwowej Inspekcji Pracy, to w związku z sytuacją obserwowaną na rynku pracy oraz zwiększonym zakresem odpowiedzialności, warto byłoby się nad nimi poważnie zastanowić. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję panu posłowi. Otwieram dyskusję. Kto z państwa posłów chce zabrać głos? Pani poseł Rafalska, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ElżbietaRafalska">Panie przewodniczący, szanowni państwo, zacznę od części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli. Cieszę się, że pan koreferent zwrócił uwagę na to, że wzrost wydatków w tej części budżetowej o 15,6%, o którym mowa w materiałach Biura Analiz Sejmowych, jest spowodowany tym, że radykalnie zmniejszono wydatki Najwyższej Izby Kontroli w znowelizowanej ustawie budżetowej na rok 2009. Chcę również zwrócić uwagę na to, że wydatki zaplanowane w ustawie budżetowej na 2009 r. nie były wysokie. Taka jest przyczyna tego jakby skokowego wzrostu wydatków Najwyższej Izby Kontroli. Widać jednak, że w projekcie ustawy budżetowej na rok 2010 dostrzeżono potrzebę zwiększenia wydatków Najwyższej Izby Kontroli. Chcę jednak zapytać, kto będzie ponosić koszty zewnętrznego audytu i gdzie w ustawie budżetowej na 2010 r. zostaną zapisane środki finansowe na ten cel. Ten wzrost wydatków Najwyższej Izby Kontroli może jedynie cieszyć. Jeżeli chodzi o wydatki majątkowe, to wydaje mi się, że na tle wszystkich wydatków... Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, czy tu chodzi o wzrost o 5000 tys. zł wydatków majątkowych, czy tyle wynoszą zaplanowane wydatki majątkowe na 2010 r. Proszę o uściślenie tej informacji. Wzrost wydatków o 5000 tys. zł, tak? Jeżeli planowany jest wzrost wydatków o 5000 tys. zł, to dobrze, bo gdyby te wydatki zaplanowano w wysokości 5000 tys. zł, to nie byłoby tutaj mowy o znaczącym wzroście. Chciałabym, żeby Najwyższa Izba Kontroli wyjaśniła to. Proszę również powiedzieć, jak zmniejszenie wydatków Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r wpłynęło na realizację zadań w 2009 r. i czy wysokość wydatków zaplanowanych na 2010 r. pozwoli Najwyższej Izbie Kontroli realizować lepiej zadania w 2010 r. Rozumiem, że wysokość planowanych wydatków determinuje w jakimś sensie działalność Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo pani poseł. Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Jeżeli nie, to poproszę o udzielenie odpowiedzi na pytania, wątpliwości i sugestie zgłoszone przez panią poseł Elżbietę Rafalską. Pan prezes Stanisław Jarosz, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławJarosz">Panie przewodniczący, szanowni państwo, po pierwsze, zacznę od odpowiedzi na pytanie o koszty audytu. Według mojej wiedzy, jeżeli ustawa wejdzie w życie, to koszt audytu poniesie Kancelaria Sejmu, ponieważ zlecający będzie podpisywał umowę na wykonanie audytu. Z tej ustawy wynika, że Najwyższa Izba Kontroli nie będzie miała tytułu prawnego do zawierania umowy na wykonanie audytu i nie będzie w związku z tym ponosić kosztów tego audytu. To, po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławJarosz">Po drugie, jeżeli chodzi wystąpienie pana przewodniczącego Łopaty dotyczące wskaźnika wzrostu wydatków Najwyższej Izby Kontroli, to Najwyższa Izba Kontroli w trakcie prac nad nowelizacją ustawy budżetowej na 2009 r. zaproponowała zmniejszenie wydatków o 4000 tys. zł, czyli o 2%, mając na uwadze trudną sytuację budżetu państwa w 2009 r. Udało nam się zmniejszyć wydatki w różnych pozycjach. Stawianie planowanych na 2010 r. wydatków na tle wydatków zaplanowanych w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2009 r., których zmniejszenie sami zaproponowaliśmy w obliczu trudnej sytuacji budżetu państwa, odczuwamy w ten sposób, że karze się tych dysponentów części budżetowych, którzy zaproponowali zmniejszenie wydatków, a nie tych, którzy takich oszczędności nie zaproponowali. Chcę żebyście państwo tylko wzięli to pod uwagę, bo dane rzeczywiście są prawdziwe. Jest prawdą, że zaplanowane wydatki na 2010 r. są wyższe o 6% w stosunku do wykonania 2009 r., ale w stosunku do planowanych w ustawie budżetowej na 2009 r. wydatków są wyższe tylko o 4%. To jest pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StanisławJarosz">Druga sprawa dotyczy podniesionej przez panią poseł Elżbietę Rafalską kwestii zwiększenia planowanych w 2010 r. wydatków bieżących. Chcę powiedzieć, że ten wzrost jest zauważalny dzięki temu, że przy okazji nowelizacji ustawy budżetowej na 2009 r. dokonaliśmy dużych cieć wydatków bieżących. Znowelizowana ustawa budżetowa na 2009 r. przewidywała zmniejszenie wydatków NIK o 4000 tys. zł, w tym o 3000 tys. zł wydatków bieżących. Jeżeli te wydatki zostały zmniejszone w ciągu 2009 r. o 3000 tys. zł, to należałoby raczej planowane wydatki na 2010 r. zestawić z wysokością pierwotnie planowanych wydatków na 2009 r. Takie zestawienie będzie mówić nam, czy i jaki jest wzrost wydatków bieżących.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#StanisławJarosz">Jeżeli chodzi sprawę dotyczą w ogóle poziomu wynagrodzeń, to została ona omówiona przez pana posła Łopatę. Na posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej wyjaśnialiśmy tę sprawę. Są pewne problemy z zatrudnianiem osób o najwyższych kwalifikacjach. Najwyższa Izba Kontroli zatrudnia łącznie około 300 osób posiadających tytuł doktora lub aplikację sędziowską, radcowską czy prokuratorską. Te osoby, jeżeli nie będą odpowiednio wynagradzane, zrezygnują z pracy w Najwyższej Izbie Kontroli. Zatrzymanie tych pracowników jest koniecznością, jeżeli mamy skutecznie prowadzić dialog z instytucjami kontrolowanymi. Jeżeli mamy skutecznie realizować kontrole w ministerstwach, w których zatrudnia się rzeszę prawników, lub w firmach prywatnych, które są obsługiwane przez renomowane kancelarie prawne, to musimy odpowiednio wynagradzać pracowników realizujących te kontrole. To jest argument, z którym chcę państwa zapoznać. Chcę prosić państwa posłów, żeby założyć pewien wzrost wynagrodzeń w stosunku do wynagrodzeń w 2009 r. – mówiliśmy tutaj o 3,5% – jeżeli będzie taka możliwość. Takie jest stanowisko Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#StanisławJarosz">Jeżeli chodzi o możliwość realizowania zadań, to proszę państwa, znowelizowana ustawa wymusza na nas liczne zmiany, a także powoduje, że będziemy musieli ponieść wysokie koszty szkoleń. To jest fakt. Będziemy sobie musieli z tym poradzić. Najwyższa Izba Kontroli realizuje zadania zlecone przez parlament, a także zadania, które planuje samodzielnie. Jeżeli państwo zapewnicie wydatki Najwyższej Izby Kontroli na poziomie umożliwiającym utrzymanie zatrudnienia wysokokwalifikowanych kadr, to te zadania będą realizowane. Jeżeli natomiast mówimy o tym, że należy spodziewać się że zostaną zmniejszone wydatki na wynagrodzenia tak zwanej „erki”, to chcę przypomnieć, że w 2009 r. pracownicy NIK zaliczani do tak zwanej erki nie otrzymali ani podwyżek, ani nagród. Przy okazji kontroli realizacji wydatków budżetu państwa zamierzamy pokazać, jak będą wyglądać relacje między wynagrodzeniami ministrów, wiceministrów, dyrektorów i wicedyrektorów. W naszej ocenie, te decyzje, które zostały podjęte w 2009 r. w związku z trudną sytuacją budżetową, prowadzą do zachwiania relacji wysokości wynagrodzeń najwyższych osób w państwie do wynagrodzeń tych osób, które są nadzorowane przez te najwyższe osoby w państwie. Rozumiem, że sytuacja budżetu państwa jest trudna i nie kwestionuję tego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PawełArndt">Pan poseł Łopata, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanŁopata">Panie prezesie, wypowiem się ad vocem. Po pierwsze, ułatwię panu i Najwyższej Izbie Kontroli zadanie, bo przygotowując się do prac nad projektem ustawy okołobudżetowej, poprosiłem Biuro Analiz Sejmowych o przygotowanie analizy relacji przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Dysponuję taką analizą i z chęcią podzielę się tą informacją z Najwyższą Izbą Kontroli. Mogę tylko poinformować szanownych państwa, że w ciągu 10 lat ta relacja zmniejsza się, bo w 1999 r. ten wskaźnik wynosił 6,8 a w 2008 r. spadł do 4,6. Należy spodziewać się, że w 2009 r. nastąpi dalszy spadek. To jest absolutne prawdziwe.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanŁopata">Jeżeli chodzi o, nie wiem, bo tak to zrozumiałem, podważanie, to kilkakrotnie zastrzegałem, że mówię o wysokości planowanych na 2010 r. wydatków w porównaniu z planowanymi na 2009 r. wydatkami oraz w porównaniu ze spodziewanym wykonaniem tych wydatków. Ponieważ odnosiłem się do wydatków planowanych na 2010 r. w dwóch częściach budżetowych, chciałem przyjąć jednakowy system odniesień. Dlatego, panie prezesie, tutaj nie ma żadnego przekłamania, bo kilkakrotnie przedstawiałem oba rodzaje danych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca Krystyna Skowrońska.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KrystynaSkowrońska">Rozumiem, że planowane na 2010 r. wydatki Państwowej Inspekcji Pracy nie wzrastają w porównaniu z wydatkami w 2009 r. Jest natomiast propozycja zwiększenia wydatków Najwyższej Izby Kontroli, przygotowana przez Kolegium Najwyższej Izby Kontroli. Mam inne pytanie, panie prezesie. Wiadomo, że mamy trudną sytuację budżetową. W trakcie kontroli realizowanych w 2010 r. Najwyższa Izba Kontroli będzie między innymi oceniać sytuację makroekonomiczną, wskaźnik zadłużenia, wskaźnik długu publicznego i wszystkie inne wskaźniki. Zdajemy sobie sprawę z tego, że zbliżamy się do przekroczenia progu ostrożnościowego. Wiadomo, że to będzie wiązać się z określonymi konsekwencjami. Nie wiem, czy zadawano już to pytanie przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli, ale chcę zapytać, jakie możecie państwo zaproponować ograniczenia wydatków Najwyższej Izby Kontroli, bo sytuacja jest naprawdę niezwykle trudna. Dla porównania powiem, że gdyby argumentem przedstawionym przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli posłużył się Główny Inspektor Pracy, to również mógłby powiedzieć, że nie będzie w stanie realizować kontroli u przedsiębiorców, którzy zatrudniają kilka tysięcy pracowników, w tym licznych bardzo dobrych prawników. Chcę powiedzieć, że w sytuacji kryzysu, w jakiej znajdujemy się obecnie, bardzo trudno jest szyć na taką miarę, na jaką rzecz zasługuje. Znajdujemy się w zdecydowanie trudnej sytuacji. Przedstawiciele dysponentów poszczególnych części budżetowych zgłaszają swoje uwagi na posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych, która analizuje te uwagi. Minister Finansów w trakcie prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. ograniczył wydatki zaproponowane przez dysponentów poszczególnych części budżetowych. Wzorem lat ubiegłych chcę zadać następujące pytanie. Czy i w jakiej wysokości pan prezes Najwyższej Izby Kontroli oraz Główny Inspektor Pracy widzą możliwość dokonania zmniejszenia wydatków w tych częściach budżetowych, którymi dysponujecie? Być może jest to pytanie, na które dzisiaj nie uzyskamy odpowiedzi. Chcę również dowiedzieć się, jakie jest średnie miesięczne wynagrodzenie pracowników zatrudnionych w Państwowej Inspekcji Pracy oraz Najwyższej Izbie Kontroli. Bardzo proszę pana Głównego Inspektora Pracy oraz pana prezesa Najwyższej Izby Kontroli o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PawełArndt">Dziękuję. Pani poseł Elżbieta Rafalska, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaRafalska">Ponieważ to, co powiedział pan prezes, jest szalenie interesujące i ważne, chcę jeszcze raz wrócić do wysokości zaplanowanych na 2010 r. wydatków Najwyższej Izby Kontroli. Po pierwsze, odpowiadając ad vocem pani poseł Skowrońskiej, chcę powiedzieć, że jeżeli chodzi o wynagrodzenia, to kryzys nie dotarł do nas w 2009 r., lecz wcześniej, bo był już zauważalny, kiedy koalicja rządowa uchwalała pierwszą ustawę budżetową, co działo się w warunkach wzrostu gospodarczego. Chcieliście wtedy państwo udowodnić, że potraficie ograniczać wydatki na wynagrodzenia. Mimo tego, że znajdowaliśmy wtedy w sytuacji wzrostu gospodarczego, dokonano naprawdę radykalnego zmniejszenia wydatków na wynagrodzenia. Ja to dobrze pamiętam. Nie było żadnego kryzysu, a mimo to na wniosek przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych posła Chlebowskiego, jeżeli dobrze pamiętam, znacząco ograniczono wydatki na wynagrodzenia. Pamiętam, że wydatki Najwyższej Izby Kontroli czy Państwowej Inspekcji Pracy na wynagrodzenia zmniejszono o 10.000 tys. zł już na etapie prac nad projektem ustawy budżetowej w Komisji. Budżet roku 2008 wcale nie był budżetem wzrostu gospodarczego, lecz był budżetem kryzysowym. Teraz jesteśmy w pewnej pułapce, ponieważ porównujemy proponowane wydatki z wydatkami zaplanowanymi w znowelizowanej ustawie budżetowej na rok 2009. Proszę państwa, jeżeli jest taka sytuacja, że dysponent części budżetowej, rozumiejąc trudną sytuację budżetu państwa, ogranicza w jednym roku wydatki, bo w jednym roku może zmniejszyć wysokość wydatków bieżących lub ograniczyć wzrost wydatków na wynagrodzenia, ale w dłuższej perspektywie ograniczenie wydatków bieżących i hamowanie wydatków na wynagrodzenia jest niemożliwe, bo grozi tym, że wysoko kwalifikowani pracownicy odejdą z pracy, to rozumiem, że Minister Finansów jest takim fachowcem, że potrafi dostrzec wysiłek podjęty przez tego dysponenta części budżetowej. Jeżeli tak nie jest, to oznacza, że zachęcamy dysponentów części budżetowych do stosowania starych sztuczek polegających na planowaniu wydatków budżetowych na wyrost, bo Minister Finansów i tak dokona ograniczenia tych wydatków. Tak się robiło za komuny i tak będziemy robić w warunkach wolnego rynku. To nie jest normalna sytuacja. Mam w związku z tym na koniec pytanie do pana prezesa. Panie prezesie, czy wysokość wydatków Najwyższej Izby Kontroli zaplanowana w projekcie ustawy budżetowej na rok 2010 pozwala na zatrudnienie wysoko kwalifikowanej kadry? Czy przypadkiem za chwilę nie okaże się, że w Najwyższej Izbie Kontroli pozostali tylko fachowcy z drugiego szeregu, bo ci najlepsi po prostu zrezygnują z pracy i zatrudnią się tam, gdzie będzie się ich odpowiednio wynagradzać? Zwracam uwagę, że Najwyższa Izba Kontroli jest jakby przedmurzem – za którym stoi jeszcze Centralne Biuro Antykorupcyjne i inne służby – walki z patologiami, zapobiegania patologiom i profilaktyki chroniącej przed ich pojawianiem się. Czy państwo jesteście w stanie zatrzymać tych fachowców, na których wam zależy? Czy wysokość wydatków zaplanowana w projekcie ustawy budżetowej na rok 2010 jest wystarczająca?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Jeszcze raz pani przewodnicząca Skowrońska.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chcę prosić, żebyśmy spokojnie porozmawiali o tych sprawach. Biuro Analiz Sejmowych przygotowało opinię, którą skierowało na ręce przewodniczącego Komisji do Spraw Kontroli Państwowej pana Arkadiusza Czartoryskiego. W tej opinii wskazano, że w 2005 r. wydatki Najwyższej Izby Kontroli zaplanowano w wysokości 219.500 tys. zł, a w 2010 r. planuje się wydatki w wysokości 249.183 tys. zł. Oznacza to, że w ciągu 5 lat nastąpił wzrost wydatków Najwyższej Izby Kontroli o 25%. Ten wzrost jest zobrazowany w słupkach. Z analizy tych materiałów czerpiemy wiedzę. Nie znam, czy może raczej powinnam powiedzieć, że nie znamy takich instytucji rządowych czy państwowych, których wydatki na wynagrodzenia charakteryzowałyby się taką dynamiką wzrostu. Takiego wzrostu płac nie zaobserwowaliśmy nawet w przypadku Komisji Nadzoru Finansowego, która również musi zatrudniać specjalistów o najwyższych kwalifikacjach ze względu na zapewnienie bezpieczeństwa rynku finansowego. W tym przypadku wzrost wynagrodzeń również był niższy. Jeżeli mówimy, panie prezesie... Zresztą pozostawię to bez komentarza, bo liczby i tabele mówią same za siebie. Chciałam się tylko dowiedzieć, ile wynosi średnie miesięczne wynagrodzenie w Państwowej Inspekcji Pracy oraz w Najwyższej Izbie Kontroli. Chcę się również dowiedzieć, czy Najwyższa Izba Kontroli widzi możliwość ograniczenia zaplanowanych na 2010 r. wydatków, jeżeli przewodniczący Komisji wystąpi z takim wnioskiem. Chcę powiedzieć, że z całą pewnością dysponenci wszystkich pozostałych części budżetowych z Ministrem Finansów już się konsultowali w sprawie dokonania ograniczenia wydatków. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PawełArndt">Dziękuję. Czy ktoś z państwa posłów chce jeszcze zabrać głos w dyskusji? Nie słyszę. Może pan prezes Jarosz zabierze głos w pierwszej kolejności. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławJarosz">Panie przewodniczący, szanowni państwo, zostały zadane pytania przez panią przewodniczącą Skowrońską oraz przez panią poseł Rafalską. Chcę, po pierwsze, powiedzieć, że nie chcę dokonywać porównania wydatków Najwyższej Izby Kontroli z wydatkami Państwowej Inspekcji Pracy. Nie chcę również dokonywać jakiejś daleko idącej analizy tego, co musi potrafić kontroler Najwyższej Izby Kontroli, żeby był w stanie na przykład zakwestionować politykę państwa w zakresie budżetu państwa, deficytu czy długu publicznego. Nie chciałbym dokonywać tego rodzaju ocen. Zwracam uwagę tylko na to, że Najwyższa Izba Kontroli musi dokonywać ocen w kontekście wszystkich uregulowań prawnych i finansowych, a nie tylko w kontekście jednej ustawy. Nie chciałbym jednak tego w ten sposób traktować, bo każdy dysponent części budżetowej ma do zrealizowania właściwe dla siebie zadania. To jest punkt widzenia, który prezentuję w imieniu Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławJarosz">Jeżeli chodzi o kwestię wysokości planowanych wydatków, w tym wydatków na wynagrodzenia oraz ewentualnego obniżenia tych wydatków, to ja, zabierając głos, i chcę to jeszcze raz powtórzyć w związku z wypowiedzią pana przewodniczącego Łopaty, chcę tylko prosić, żeby państwo, rozpatrując budżet Najwyższej Izby Kontroli, wzięli pod uwagę wysokość wydatków Najwyższej Izby Kontroli zaplanowanych na 2009 r., a nie wysokość zrealizowanych w 2009 r. wydatków, ponieważ uległy one zmniejszeniu na wniosek Najwyższej Izby Kontroli. Jeżeli nie weźmiecie państwo tego pod uwagę, to oznaczać to będzie, że karze się Najwyższą Izbę Kontroli za to, że sama zaproponowała zmniejszenie wydatków w ciągu 2009 r. w związku z trudną sytuacją budżetu państwa. Chodzi mi tylko o to, żeby w pracach nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. wziąć pod uwagę to, że w 2009 r. w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2009 r. zmniejszono wydatki Najwyższej Izby Kontroli. Moim zdaniem to byłoby bardziej fair również w stosunku do wydatków dysponentów innych części budżetowych, którzy zaproponowali zmniejszenie wydatków w ciągu 2009 r. Jeżeli chodzi o tę sprawę, to tyle.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#StanisławJarosz">Jeżeli chodzi o odpowiedź na pytanie, o ile Najwyższa Izba Kontroli może zmniejszyć wydatki w 2010 r. i co ograniczenie wydatków będzie oznaczać dla realizacji zadań Najwyższej Izby Kontroli, to, po pierwsze, chcę powiedzieć, że projekt budżetu Najwyższej Izby Kontroli został uchwalony przez Kolegium Najwyższej Izby Kontroli. Nie zostałem upoważniony przez Kolegium Najwyższej Izby Kontroli do tego, żeby proponować zmniejszenie wydatków Najwyższej Izby Kontroli. To parlament decyduje o wysokości wydatków Najwyższej Izby Kontroli. Od wysokości tych wydatków zależy liczba i jakość przeprowadzanych przez nas kontroli. To działa w ten sposób, że jeżeli jest mniej środków finansowych, to zadania będą realizowane tylko w takim stopniu, w jakim pozwalają na to środki finansowe, bo od wysokości wydatków NIK zależy poziom zatrudnienia. To wszystko, co mogę na ten temat powiedzieć. Najwyższa Izba Kontroli będzie realizować zadania w zakresie kontroli rządu, ponieważ to jest najważniejsze zadanie Najwyższej Izby Kontroli, niezależnie od wysokości planowanych wydatków, no, chyba że wydatki zostałyby zaplanowane na takim poziomie, że niemożliwe stałoby się realizowanie zadań, co byłoby już problemem o charakterze konstytucyjnym. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Ponieważ były również pytania zadane pod adresem Głównego Inspektora Pracy, bardzo proszę, panie ministrze, o udzielenie na nie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszZając">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jeżeli chodzi o pytanie pani przewodniczącej Skowrońskiej, to chcę powiedzieć, że średnie miesięczne wynagrodzenie ze wszystkimi dodatkami będzie wynosić w 2010 r. 5587,27 zł. Jak powiedziałem, jest to średnie miesięczne wynagrodzenie z uwzględnieniem wszystkich dodatków. Chcę zwrócić państwa uwagę na jedną sprawę. Proszę państwa, planując budżet Państwowej Inspekcji Pracy na 2010 r., nie zaproponowaliśmy zwiększenia wynagrodzeń, co rzecz jasna nie zostało przyjęte przez załogę entuzjastycznie, ale ze zrozumieniem. Zwracam uwagę na to, że jednocześnie planujemy zwiększenie zakresu zadań oraz liczby czynności kontrolnych o 9,5 tys, bo sytuacja kryzysowa wymusza na nas podjęcie niezwykle intensywnych działań kontrolnych w obszarach nie tylko bezpieczeństwa i higieny pracy, ale również, niestety, w innych obszarach. Przypomnę Wysokiej Komisji, że od 1 stycznia 2010 r. Państwowa Inspekcja Pracy będzie realizować kolejne zadanie dotyczące emerytur pomostowych, które wymagają nadzwyczaj trudnych i specyficznych czynności kontrolnych. Proszę zwrócić uwagę na to, że z dniem 1 lipca 2007 r. przejęliśmy odpowiedzialność za kontrolę legalności zatrudniania, co zmusza nas do ciągłego doskonalenia metod kontroli, bo to jest walka z szarą strefą. Jeżeli weźmie się to pod uwagę, to na pytanie, czy jesteśmy w stanie zaproponować jakieś dodatkowe oszczędności, muszę niestety odpowiedzieć, pani przewodnicząca, że nie widzę takich możliwości. Podczas posiedzenia Rady Ochrony Pracy, na którym miałem zaszczyt prezentować program działania Państwowej Inspekcji Pracy, pojawiały się pytania, czy ten program jest możliwy do zrealizowania. Jeżeli wskaźniki planowe zaproponowane przez Państwową Inspekcję Pracy zostaną przyjęte, to jesteśmy w stanie zwiększyć liczbę realizowanych czynności oraz zapewnić merytoryczną obsługę w zakresie zadań nam zleconych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#TadeuszZając">Uprzejmie dziękuję za słowa skierowane przez pana posła Łopatę oraz referentów pod adresem Państwowej Inspekcji Pracy, ponieważ rzeczywiście staramy się bardzo oszczędnie gospodarować groszem publicznym, obserwując to, co dzieje się w kontrolowanych przez nas zakładach pracy. Bez przerwy spotykamy się z tym, że w bardzo licznych zakładach pracy sytuacja jest trudna lub nawet bardzo trudna. Z tego powodu po przeprowadzeniu dyskusji z załogą podjąłem decyzję, że w 2010 r. wysokość wynagrodzeń nie wzrośnie, chociaż mamy świadomość tego, że pracownicy i inspektorzy pracy, którzy są bardzo dobrze przygotowanymi specjalistami, nie przyjmują tego z entuzjazmem, ale mogę zapewnić, że rozumieją tę konieczność. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Chciałbym, żeby pan prezes Jarosz zdradził nam wysokość średniego miesięcznego wynagrodzenia w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławJarosz">Z uwzględnieniem nagród i trzynastej pensji, średnie miesięczne wynagrodzenie wynosi 8799 zł. Tyle będzie wynosić średnie miesięczne wynagrodzenie w Najwyższej Izbie Kontroli w 2010 r. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Zgłaszał się pan poseł Jarosław Pięta. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JarosławPięta">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Chcę zabrać głos w sprawie dwóch kwestii, które zostały poruszone. Po pierwsze, jeżeli chodzi o audyt w Najwyższej Izbie Kontroli, to w związku ze zmianą ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli audyt jest przeprowadzany w Najwyższej Izbie Kontroli, a nie przez Najwyższą Izbę Kontroli. To jest sprawa oczywista.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JarosławPięta">Jeżeli chodzi o wzrost wynagrodzeń, to w Państwowej Inspekcji Pracy wynosi on 0,9%, w państwowej sferze budżetowej 1%, w Najwyższej Izbie Kontroli 3,5%. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pani poseł Elżbieta Rafalska zgłaszała się jeszcze, czy tak? Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaRafalska">Chcę zadać pytania dotyczące Państwowej Inspekcji Pracy i odnieść się do projektu ustawy budżetowej w części budżetowej 12 – Państwowa Inspekcja Pracy. Rzeczywiście, opinia Biura Analiz Sejmowych jest pozytywna. Możemy przeczytać między innymi, że wydatki zostały zaplanowane w sposób właściwy. Jest jednak jedna sprawa niepokojąca w tej opinii. Wyraźnie czytamy, że nastąpił wzrost zadań realizowanych przez Państwową Inspekcję Pracy w związku z zaobserwowanym w 2009 r. pogarszaniem się przestrzegania przepisów BHP i przepisów Prawa pracy. Za pogarszanie się tego stanu rzeczy rzecz jasna nie jest odpowiedzialna Państwowa Inspekcja Pracy, ponieważ ona tylko kontroluje ten stan rzeczy, lecz kryzys, ponieważ w warunkach kryzysu bardzo często próbuje się oszczędzać na bezpieczeństwie i higienie pracy oraz na warunkach pracy. Wydaje się, że w warunkach kryzysu kontrole Państwowej Inspekcji Pracy powinny być nasilone. Z całą pewnością nie należy dopuścić do osłabienia kontroli. Chcę powiedzieć, że wprawdzie do opinii Biura Analiz Sejmowych zostały dołączone tabele, które pokazują wydatki Państwowej Inspekcji Pracy od 2007 r., ale bez dodatkowego opisu, bo takiego Biuro Analiz Sejmowych nie dołączyło, te wydatki są ze sobą nieporównywalne, ponieważ w 2007 r. od dnia 1 lipca Państwowa Inspekcja Pracy przejęła od urzędów wojewódzkich kontrolę legalności zatrudnienia. Oznacza to, że środki na realizację tych zadań zostały zapewnione tylko na pół roku. W 2008 r. w budżecie Państwowej Inspekcji Pracy na realizację tego zadania zapewniono środki finansowe na cały rok. Znowelizowana ustawa budżetowa odnosi się już do bardzo poszerzonego zakresu działania Państwowej Inspekcji Pracy, której wydatki w 2009 r. w związku z kryzysem zostały mocno ograniczone. Pamiętam to dokładnie, ponieważ Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość zgłosił poprawkę mającą na celu zwiększenie wydatków Państwowej Inspekcji Pracy. Niestety, ta poprawka nie uzyskała akceptacji Wysokiej Izby. Od 1 stycznia 2010 r. ma realizować nowe bardzo poważne zadania, o których przed chwilą mówił Główny Inspektor Pracy, związane z kontrolą ewidencji pracowników wykonujących pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Jest to związane z ustawą o emeryturach pomostowych. Konkluzja tej opinii jet taka, że przewidywane wykonanie zaplanowanych na 2009 r. wydatków oraz wydatki zaplanowane na 2010 r. wskazują na umiarkowany wzrost ogólnej kwoty wydatków oraz znaczący ogólny wzrost zadań. Warto przy tym pamiętać, że całkiem niedawno Państwowa Inspekcja Pracy przygotowała taką długofalową strategię, którą przyjęła Rada Ochrony Pracy, w której deklaruje, że nastąpi znaczący spadek liczby wypadków w Polsce. To w jakiś sposób – wiem, że nie bezpośrednio, bo te wypadki zdarzają się przecież w zakładach pracy – wiąże się z działalnością Państwowej Inspekcji Pracy, która kontroluje te zakłady pracy. Pragnę zwrócić uwagę na działanie Państwowej Inspekcji Pracy. Mówię to również jako członek Rady Ochrony Pracy, który reprezentuje w Radzie parlament. Chodzi o to, żebyśmy pamiętali o tym, że należy zapewnić wysokość wydatków Państwowej Inspekcji Pracy na odpowiednim poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Czy coś jeszcze?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaRafalska">Może poproszę Głównego Inspektora Pracy o to, żeby powiedział, jaki był ogólny wyodrębniony koszt kontroli legalności zatrudnienia w 2008 r oraz za 6 miesięcy w 2007 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PawełArndt">W 2009 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ElżbietaRafalska">Nie, w 2007 r., bo wtedy Państwowa Inspekcja Pracy przejęła realizację tych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PawełArndt">Tak. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszZając">Proszę chwilę zaczekać, bo musimy zastanowić się, zanim udzielimy odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PawełArndt">Tak, pytanie jest dość szczegółowe. Czy może ktoś z państwa posłów chce jeszcze zabrać głos w dyskusji? Nie słyszę. Chwileczkę musimy zaczekać, aż państwo znajdą w dokumentach stosowne dane, żeby odpowiedzieć na pytanie pani poseł Rafalskiej. Być może pani poseł zgodzi się na to, żeby główny Inspektor Pracy udzielił odpowiedzi na piśmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaRafalska">Tak, jeżeli udzielenie odpowiedzi na pytanie miałoby zająć zbyt dużo czasu i opóźnić prace, to ja poczekam chwilę na udzielenie odpowiedzi, a tymczasem Komisja może przejść do rozpatrywania kolejnych opinii komisji sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PawełArndt">Pan prezes Jarosz chce się jeszcze wypowiedzieć. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławJarosz">Bardzo przepraszam, ale chciałbym zabrać głos w sprawie jeszcze jednego wątku poruszonego przez pana przewodniczącego Łopatę. Moja wypowiedź w sprawie kontrolowania relacji płac nie dotyczy tej kwestii, która została przedstawiona w opinii Biura Analiz Sejmowych, która jest mi znana, lecz relacji płac wewnątrz samej administracji. Zatrzymanie wzrostu płac erki oraz wstrzymanie wypłacania nagród dla erki spowodowało, że ogólnie można dzisiaj zaobserwować takie zjawisko, że najwyższe wynagrodzenia mają w kolejności dyrektor departamentu, wicedyrektor departamentu, minister, następnie jakiś specjalista, później wiceminister i tak dalej. O to mi chodzi. Tutaj mamy do czynienia z zachwianiem proporcji. To oznacza dla systemu zarządzania instytucjami pewne problemy związane z relacją wysokości wynagrodzenia do zakresu odpowiedzialności. Tylko o to mi chodziło. Jeżeli chodzi natomiast o to, co mówił pan przewodniczący, to zgadzam się z tym. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, rozumiem, że nie ma już żadnych dodatkowych pytań ani uwag. Nie słyszę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PawełArndt">Stwierdzam w związku z tym, że zakończyliśmy rozpatrywanie opinii Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w sprawie projektu ustawy budżetowej na rok 2010 w zakresie części budżetowej 07 – Najwyższa Izba Kontroli oraz części budżetowej 12 – Państwowa Inspekcja Pracy. Wszelkie wnioski i poprawki, które zostaną zgłoszone pod adresem tych części budżetowych, zostaną omówione i rozpatrzone po zakończeniu prac Komisji nad projektem ustawy budżetowej. Przypominam, że termin zgłaszania tych poprawek kończy się w dniu 27 listopada 2009 r. Dziękuję państwu za udział w posiedzeniu Komisji. Te podziękowania kieruję pod adresem przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli oraz Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PawełArndt">Za chwilę przejdziemy do rozpatrywania opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie projektu ustawy budżetowej na 2010 r. w zakresie części budżetowej 09 – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, części budżetowej 24 – Kultura i Ochrona Dziedzictwa Narodowego, części budżetowej 83 – Rezerwy celowe w zakresie pozycji 58 i 61, części budżetowej 85 – Budżety wojewodów ogółem, dział 921, przychodów i wydatków państwowych funduszy celowych: Funduszu Promocji Twórczości, Funduszu Promocji Kultury, oraz planu finansowego Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. W imieniu Komisji Kultury i Środków przekazu opinię przedstawi pan poseł Sylwester Pawłowski. Bardzo proszę, panie pośle, o przedstawienie opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#SylwesterPawłowski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie przewodniczący, szanowni państwo, przed chwilą pan przewodniczący wymienił części budżetowe, w zakresie których Komisja Kultury i Środków Przekazu opiniuje rządowy projekt ustawy budżetowej na 2010 r. Komisja Kultury i Środków Przekazu zaopiniowała rządowy projekt ustawy budżetowej na 2010 r. w dniu 22 października 2010 r. Praktycznie rzecz biorąc, w dwóch punktach odbyła się dość wyczerpująca dyskusja skwitowana wnioskami, które za chwilę omówię. Po wysłuchaniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pana Bogdana Zdrojewskiego oraz przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Komisja zgłasza następujące wnioski. W odniesieniu do części budżetowej 85 – Budżety wojewodów ogółem w zakresie działu 921 – Kultura i Ochrona Dziedzictwa Narodowego Komisja wnosi o to, żeby o 5000 tys. zł zmniejszyć kwotę wydatków bieżących w części 81 – Rezerwa ogólna, dział 758 – Różne rozliczenia, rozdział 75817 – Ogólna rezerwa budżetowa Rady Ministrów, z przeznaczeniem na zwiększenie wydatków bieżących w części 85 – Budżety wojewodów ogółem, dział 921 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, rozdział 92120 – Ochrona zabytków i opieka nad zabytkami.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#SylwesterPawłowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, argumentem koronnym przemawiającym za tym wnioskiem jest zmniejszający się w 2010 r. wedle projektu ustawy budżetowej na 2010 r. stan środków będących w dyspozycji wojewodów w dziale 921 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego o blisko 3500 tys. zł. W ujęciu procentowym jest to 96,1% budżetu roku 2009. Jeżeli wziąć pod uwagę, że w mijającym roku nastąpił wyraźny wzrost uposażeń służb konserwatorskich na szczeblu wojewódzkim, to w konsekwencji, praktycznie rzecz biorąc, środki, które są przewidziane w budżecie roku 2010, wystarczą tylko na pokrycie wydatków sztywnych. Zatem działalność merytoryczna służb konserwatorskich wojewódzkich konserwatorów zabytków, wyłączywszy trzy województwa mające wyższe budżety, praktycznie rzecz biorąc będzie zerowa lub co najwyżej minimalna, co oznacza, że będzie się ograniczać tylko do działalności administracyjnej. Jeżeli jednak chodzi o realne wsparcie dla ochrony dziedzictwa narodowego oraz zabytków wpisanych do rejestrów, są to środki niewystarczające. Stąd propozycja, żeby po równo na wszystkie 16 wojewódzkich urzędów podzielić tę kwotę 5000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#SylwesterPawłowski">Drugi wniosek wiąże się z oceną wydatków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Komisja oceniła, że wzrost o 34,46% wydatków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jest nie do końca uzasadniony. W związku z tym Komisja wnosi, żeby o 4000 tys. zł zmniejszyć wydatki bieżące w części 09 – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, dział 751 – Urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli, ochrony państwa oraz sądownictwa, rozdział 75101 – Urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli, ochrony państwa i żeby dokonać podziału tej kwoty w następujący sposób. Kwotę 2500 tys. zł na wydatki w części budżetowej 24 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, dział 921 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, rozdział 92114 – Pozostałe instytucje kultury – przeznaczyć na dotację podmiotową dla Europejskiego Centrum Solidarności na projekt promocji Polski z okazji trzydziestej rocznicy powstania Solidarności przypadającej w 2010 r. Komisja proponuje, żeby pozostałą kwotę w wysokości 1500 tys. zł rozdysponować w następujący sposób. Kwotę 400 tys. zł przeznaczyć na zwiększenie wydatków bieżących w części budżetowej 24 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, dział 921 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, rozdział 92117 na archiwa, ponieważ w opinii członków Komisji zwiększenie tych wydatków nawet o tak minimalną kwotę jest niezbędne, żeby poprawić stan środków przewidzianych na ten cel. Kwotę 1100 tys. zł przeznaczyć na zwiększenie wydatków bieżących w części 85 – Budżety wojewodów, dział 921 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, rozdział 92120 – Ochrona zabytków i opieka nad zabytkami z przeznaczeniem konkretnie na służby konserwatorskie województwa łódzkiego. Z tych powodów, o których już wcześniej mówiłem, w przypadku województwa łódzkiego środki przewidziane na działalność służb konserwatorskich są na jednym z najniższych poziomów. Na ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami w województwie łódzkim w 2009 r. zaplanowano wydatki w wysokości 497 tys. zł. Jest to kwota, która tak naprawdę nie pozwala na podjęcie żadnych działań. Na obszarze województwa Łódzkiego znajduje się szereg obiektów wpisanych do rejestru zabytków, wymagających natychmiastowych działań ze strony służb konserwatorskich. Tyle z mojej strony, panie przewodniczący. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję, panie pośle. Koreferentem Komisji Finansów Publicznych jest pan poseł Ryszard Galla. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RyszardGallaniez">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, jeżeli chodzi o budżet w części budżetowej 24 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, to można powiedzieć, że jest to konstrukcja wzorcowa, jeśli patrzeć na ogólną sytuację budżetu państwa, którą obserwujemy od ubiegłego roku. Po stronie dochodów mamy kwotę ponad 5000 tys. zł. Jest to kwota niezbyt wysoka, ale trzeba pamiętać że źródłem tych dochodów jest zwrot niewykorzystanych lub źle wykorzystanych dotacji. Jeżeli chodzi o wydatki budżetu państwa w tej części budżetowej, to można powiedzieć, uwzględniając środki unijne, że mamy realny wzrost wydatków o 8,5%. Te wydatki są podzielone w 7 działach zgodnie z klasyfikacją budżetową. Zasadniczą część stanowi dział 921 – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, na który przeznacza się ponad 50% ogółu wydatków. Na oświatę i wychowanie przeznacza się ponad 27%, a na szkolnictwo wyższe 19%. Chcę tutaj powiedzieć, że rzeczywiście widać bardzo wyraźnie akcenty związane z wykorzystaniem środków pomocowych i środków unijnych. Tutaj rzeczywiście ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest szczególna troska o to, żeby te środki były jak najlepiej wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#RyszardGallaniez">W projekcie ustawy budżetowej na 2010 r. widzimy jakby kontynuację realizacji licznych zadań, chociażby wieloletnich programów, bo jedne programy się kończą, a inne rozpoczynają. Chciałbym poinformować państwa, że w 2009 r. rozpoczęła się realizacja dwóch nowych zadań. Jest finansowanie muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku oraz muzeum drugiej wojny światowej w Gdańsku. Na uwagę zasługuje tutaj również działalność Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w zakresie współfinansowania zadań po stronie samorządów terytorialnych. W projekcie budżetu państwa na 2010 r. jest to kwota ponad 67.000 tys. zł. Jak pamiętam, na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu minister Zdrojewski informował, że rzeczywiście w tym roku będzie nowy sposób podejścia do podziału środków dla jednostek samorządu terytorialnego, a co za tym idzie, będą tutaj zawierane nowe porozumienia. Bardzo wyraźnie widać także troskę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jeżeli chodzi o realizację zadań z zakresu edukacji, szkolnictwa wyższego. To samo jeżeli chodzi o te zadania, które są po stronie funduszów promocji. Widać tutaj wyraźną troskę o planowanie budżetu. Mam nadzieję, że ta troska będzie również widoczna konsekwentnie w wykonaniu tego budżetu. Chciałbym tutaj również zarekomendować Wysokiej Komisji wniosek Komisji Kultury i Środków Przekazu w zakresie zmniejszenia o 5000 tys. zł w części budżetowej 81 – Rezerwa ogólna z przeznaczeniem na zwiększenie wydatków w części 85 – Budżety wojewodów ogółem. Pamiętamy, że już od kilku lat Komisja systematycznie wskazuje na to, że wydatki związane z utrzymaniem konserwatorów w województwach oraz z finansowaniem realizowanych przez nich zadań są niedoszacowane. Myślę, że te środki zostaną poprawnie wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#RyszardGallaniez">Jeżeli chodzi o część 09 – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, to tutaj, szanowni państwo, po stronie dochodów mamy kwotę 4132 tys. zł, co stanowi 18,6% przewidywanego wykonania roku 2009. Myślę jednak, że mamy tutaj do czynienia z pewną logiką, ponieważ te dochody są uzależnione od opłat koncesyjnych. Tak akurat się składa, że w 2010 r. tych opłat koncesyjnych będzie znacząco mniej niż w 2009 r.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#RyszardGallaniez">Jeżeli natomiast chodzi o wydatki, to rzeczywiście zaplanowano dość pokaźną kwotę 19.742 tys. zł, co oznacza ponad 34% wzrost w stosunku do wydatków wykonanych w 2009 r. Oczywiście wydatki rozkładają się na tę część związaną z wydatkami nieosobowymi, czyli związaną z zakupem materiałów i usług. Mamy tutaj wzrost wydatków o 81%. Planowany jest również wzrost wydatków na wynagrodzenia związany, z tym że planuje się wzrost zatrudnienia o 16 etatów kalkulacyjnych. Ten wzrost jest również dość pokaźny, dlatego proponuję Wysokiej Komisji zastanowić się nad tym, czy w sytuacji, w której zabiegamy o oszczędności po stronie wydatków, stać nas na to, żeby te wydatki stanowiły 124% wykonania roku 2009. Jak widzimy, Komisja Kultury i Środków Przekazu przygotowała bardzo konkretny wniosek polegający na tym, żeby zmniejszyć wydatki z przeznaczeniem na części budżetowe – Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego oraz Budżety wojewodów. Chcę również Wysokiej Komisji zarekomendować przyjęcie tego wniosku. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#RyszardGallaniez">Bardzo dziękuję panu posłowi. Otwieram dyskusję. Kto z państwa chce się wypowiedzieć w tej sprawie. Pani poseł Rafalska, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ElżbietaRafalska">Bardzo proszę o krótkie wyjaśnienie. Rozumiem, że wniosek polega na zwiększeniu o kwotę 5000 tys. zł wydatków w części 85 – Budżety wojewodów, ale chcę dowiedzieć się na jakie konkretnie zadania w rozdziale 92120 – Ochrona zabytków zostaną przeznaczone te środki finansowe. Czy tu chodzi o służby konserwatorskie czy jakieś inne działania?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PawełArndt">Pan poseł Pawłowski odpowie na to pytanie, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#SylwesterPawłowski">Chodzi o służby konserwatorskie podległe bezpośrednio wojewodom. Propozycja polega na tym, żeby podzielić kwotę 5000 tys. zł proporcjonalnie pomiędzy 16 służb funkcjonujących przy każdym wojewodzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PawełArndt">Zdaje się, że pani minister Elżbieta Suchocka-Roguska ma jakieś wątpliwości względem takiego podziału środków. Pan poseł Galla, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#RyszardGallaniez">Chcę zwrócić państwu uwagę na pewną sprawę, bo myślę, że to pytanie dotyczy zmniejszenia wydatków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z przeznaczeniem na zwiększenie wydatków w części budżetowej 24, w dziale 921. Czy o to chodzi? Chcę państwu zwrócić uwagę na to, że w zakresie prac konserwatorskich przy obiektach zabytkowych Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego zaplanował kwotę ponad 47.000 tys. zł, co stanowi około 62% zaplanowanych wydatków na 2009 r. Myślę, że propozycja Komisji szła w tym kierunku, żeby te wydatki, które zostały tak mocno obniżone, po prostu zwiększyć, bo one służą wsparciu wykorzystania środków pomocowych.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#RyszardGallaniez">Pan poseł Pawłowski, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#SylwesterPawłowski">Tak, pani poseł Rafalska tymczasem dopytała, czy nie będą to środki przeznaczone na zwiększenie wydatków osobowych. Chcę zdecydowanie potwierdzić, że te środki nie zostaną przeznaczone na zwiększenie wydatków osobowych, lecz na działalność merytoryczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PawełArndt">Pani poseł Rafalska, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaRafalska">Nie zmartwiłoby mnie to wcale, bo kwalifikacje wymagane od konserwatorów są naprawdę bardzo wysokie, a wynagrodzenia żenująco niskie. Wiem o tym, że wzrost wynagrodzeń nastąpił dopiero w ciągu ostatnich dwóch lat. Zanim to nastąpiło, wynagrodzenia konserwatorów zabytków odbiegały bardzo od tego, o czym dzisiaj mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Za chwilę oddam państwu głos. Chcę zapytać o coś panią Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, bo jestem ogromnym entuzjastą wydawania środków finansowych na ratowanie zabytków. Chcę się dowiedzieć, jaka jest relacja planowanych wydatków na ochronę zabytków w ogóle, nie tylko w ramach budżetów wojewodów, na 2009 r. w do planowanych wydatków na 2010 r. Mam nadzieję, że pan przewodniczący Krajowej rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski odniesie się do propozycji Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie zmniejszenia wydatków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chce zabrać głos w dyskusji lub zadać jakieś pytanie? Czy pani minister jest gotowa udzielić odpowiedzi? Bardzo proszę, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MonikaSmoleń">Panie przewodniczący, szanowni państwo, środki na ochronę dziedzictwa kulturowego dzielone są w ramach....</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PawełArndt">Chodzi mi tylko o zabytki.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MonikaSmoleń">Tak, na ochronę zabytków. Te środki dzielone są w ramach specjalnego programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – „Dziedzictwo kulturowe”, priorytet osobny, „Ochrona zabytków”. Planujemy, że w 2010 r. na ochronę zabytków w systemie konkursowym zostanie przeznaczone 50.000 tys. zł. W 2009 r. po zwiększeniach to była kwota 70.000 tys. zł. Ogromnym wsparciem dla ochrony zabytków są środki pomocowe z Unii Europejskiej, o których była dzisiaj mowa. Ochrona zabytków jest jak gdyby finansowana w ramach dwóch mechanizmów: po pierwsze, mechanizmu norweskiego i Europejskiego Obszaru Gospodarczego, na który w latach 2004–2009 mieliśmy ponad 80.000 tys. euro., również w ramach zwiększeń z innych niewykorzystanych priorytetów w ramach innych resortów, i po drugie w ramach funduszy strukturalnych w ramach programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”, gdzie prawie 40% środków przeznaczone jest na ochronę dziedzictwa kulturowego w ramach specjalnie wydzielonego priorytetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WitoldKołodziejski">Dziękuję bardzo. Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, rzeczywiście brzmi to przerażająco, że wydatki Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wzrosną w 2010 r. o 34%, dlatego niezbędne są pewne wyjaśnienia. Proszę państwa, dla nas kryzys, a właściwie krach, zaczął się pod koniec 2007 r., kiedy trwały prace nad projektem ustawy budżetowej na 2008 r., bo wtedy wydatki Krajowej Rady Radiofonii zostały zmniejszone o ponad 30%. To doprowadziło do takiej sytuacji, że dzisiaj Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji dysponuje najniższym budżetem w historii istnienia od 1994 r. Jeżeli porównać, stosując wartości realne uwzględniające wartość złotego, to budżet Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zawsze kształtował się na poziomie 18.000–22.000 tys. zł. Przy czym trzeba dodać, że wtedy, kiedy zbliżał się do 18.000 tys. zł zawsze trzeba było uruchamiać rezerwy Rady Ministrów. Budżet Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przez całą historię istnienia tej instytucji oscylował w granicach 19.000–20.000 tys. zł. Budżet, którym obecnie dysponuje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, wynoszący 14.800 tys. zł, nie jest budżetem oszczędnym i nie jest budżetem kryzysowym, lecz jest budżetem krachu i budżetem, który już daje o sobie znać. To nie jest odchudzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, lecz doprowadzenie do jej skarłowacenia. Dlaczego? Dlatego, że proszę państwa, jeżeli porównamy zadania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, które przez te lata od 1994 r. realizuje, to można powiedzieć, że wzrosły one wielokrotnie, bo od kilkudziesięciu koncesji do kilkuset koncesji oraz do kilkuset instytucji, nadawców, podmiotów gospodarczych, których Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji musi kontrolować i regulować. Przypomnijmy, że jeżeli chodzi o nadawców, to jest to program radiowy i telewizyjny emitowany przez 24 godziny na dobę. Tym wszystkim w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji zajmuje się trochę ponad 130 osób. Dochodzą tutaj jeszcze dodatkowe zadania związane z obsługą abonamentu mediów publicznych i tak dalej i tak dalej. Dość powiedzieć, że w tej chwili wskutek tych drastycznych cięć w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji czeka na rozpatrzenie 39 tys. nierozpatrzonych wniosków. To są zaległości, które przez ostatnie dwa lata się na siebie nakładają i kumulują. Należy się spodziewać, że w 2010 r. nierozpatrzonych wniosków będzie 55 tys., co jest bardzo poważnym sygnałem co do możliwości funkcjonowania w ogóle Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Tak na marginesie powiem, że mówimy o budżecie w wysokości 20.000 tys. zł a nie 200.000 tys. zł, jak to było w przypadku poprzednich rozpatrywanych części budżetowych. Jeżeli chodzi o poziom płac, bo była o tym mowa, to proszę państwa w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji – mówię o tym, ponieważ niektóre gazety piszą o jakimś bizantyjskim stylu życia Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – średnie miesięczne wynagrodzenie wynosi 5461 zł brutto, czyli tak naprawdę nieco ponad 3 tys. zł na rękę. Takie jest średnie miesięczne wynagrodzenie pracownika, który wykonuje naprawdę gigantyczną pracę, bo przekraczającą zakres jednego etatu. Mało tego, bo wysokość tego wynagrodzenia nie wzrosła od 2004 r. Wysokość wynagrodzenia utrzymuje się na niezmienionym poziomie od 2005 r., a tylko minimalnie wzrosła od 2000 r. Chcę powiedzieć, że te wszystkie kłopoty dotyczące odchodzenia z pracy pracowników, o których tutaj słyszę, są dla mnie śmieszne, bo przeżywam te kłopoty w takiej skali, że naprawdę niedługo trudno będzie zatrudnić i utrzymać sprzątaczki w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#WitoldKołodziejski">Proszę państwa, jeżeli chodzi o planowany wzrost wydatków w 2010 r., to ma on bardzo proste uzasadnienie. W tej chwili trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Rzecz jasna te prace trwają w Sejmie. Jest to nowelizacja wynikająca z konieczności implementacji dyrektywy Unii Europejskiej. Jest to pewien nakaz, który Polska musi zrealizować. W dokumentach oraz projekcie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, co oznacza, że to nie jest opracowanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego szacuje, że rodzi to wzrost wydatków po stronie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o około 13%, jeżeli chodzi o wzrost zatrudnienia i liczby etatów, a jeżeli chodzi o kwotę wydatków, to o 2000 tys. zł. To nie jest jakiś wymysł Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, lecz to ma uzasadnienie w tym, jakie zadania musimy zrealizować. Nie mówię o tym, że musimy stosować ustawę o elektronicznym obiegu dokumentów, bo nie jesteśmy w stanie jej implementować. Oznacza to, że nie jesteśmy w stanie zrealizować ustawowo nałożonych obowiązków, ponieważ w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji pracujemy na sprzęcie, który w 2003 r. został zakupiony ze środków funduszu PHARE. To są komputery, na których bez wyjątku całe biuro do tej pory pracuje. Nie muszę chyba tutaj mówić, że jest to sprzęt, który zużył się już nie tylko fizycznie, ale także moralnie. Krótko mówiąc, mamy problemy z drukowaniem dokumentów. Nie ma w ogóle mowy o próbie stworzenia systemu elektronicznego obiegu dokumentów. To wszystko, proszę państwa, należy brać pod uwagę w kontekście nowych zadań, które ma realizować Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Po pierwsze, jak powiedziałem, chodzi o implementację dyrektywy Unii Europejskiej. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie miała obowiązek skontrolować kilkadziesiąt, a nawet kilkaset nowych podmiotów. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie miał również obowiązek regulowania rynku internetowego oraz rynku wideo na życzenie. To nie jest problem tylko i wyłącznie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ponieważ to jest wymóg Unii Europejskiej, za który odpowiedzialne jest państwo polskie, a nie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Z tej działalności trzeba przedstawiać Unii Europejskiej szczegółowe sprawozdania. Z tego państwo polskie jest i będzie rozliczane.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#WitoldKołodziejski">Proszę państwa, dzisiaj rano odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu, w trakcie którego omawiano przebieg procesu cyfryzacji w Polsce. Jest to bardzo skomplikowany proces polegający na wprowadzeniu nowoczesnej technologii cyfrowej w radiu i telewizji. W tej chwili w Polsce realizują to dwa urzędy – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej. Na tym polu jesteśmy sami. Nie ma żadnego innego urzędu, a tym bardziej żadnych innych dodatkowych środków, które ułatwiłyby nam realizację tych projektów. Przypominam, że są to gigantyczne i strategiczne projekty ważne dla każdego państwa na świecie. W tej chwili jedną z ważniejszych gospodarczych decyzji nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, podjętą po wyborze była właśnie decyzja w sprawie rozpoczęcia procesu cyfryzacji telewizji w Ameryce. Krótko mówiąc, na świecie wydaje się na to gigantyczne środki finansowe. W Polsce nie przeznacza się na to tak dużych środków finansowych, ale ktoś musi te procesy przygotowywać. Zajmują się tym urzędnicy zatrudnieni w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Oprócz tego zajmują się kontrolą wykonywania kwot europejskich przez kilkaset już programów telewizyjnych. Oprócz tego kontrolują bardzo skrupulatnie i szczegółowo rynek reklamy, gdzie każda sekunda przekroczenia dozwolonego limitu również w limitach europejskich musi być odnotowana. Oprócz tego ci urzędnicy kontrolują wszystkie koncesje satelitarne, kablowe, treści zakazane w ustawie o radiofonii i telewizji – mam tutaj na myśli ochronę małoletnich – audycje wytworzone przez rodzimych polskich producentów i tak dalej i tak dalej. To wszystko, proszę państwa, ma zrobić i przygotować te supernowoczesne procesy i supernowoczesne technologie w 2010 r. 130 osób za średnie miesięczne wynagrodzenie w wysokości 3 tys. zł. Stąd nasza propozycja zwiększenia wydatków, która jednak tak naprawdę nie jest wzrostem, tylko próbą powrotu do rozsądnych wielkości, którymi dysponowała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PawełArndt">Bardzo dziękuję. Jeszcze pani poseł Rafalska.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ElżbietaRafalska">Panie przewodniczący, szanowni państwo, w związku z wypowiedzią pana przewodniczącego Kołodziejskiego mam pytanie do pana posła Pawłowskiego. Czym się kierowała Komisja Kultury i Środków Przekazu, która okazała się bardziej surowa od Ministra Finansów? Zwracam uwagę, że to Komisja Kultury i Środków Przekazu jest autorem tej propozycji. Mam wrażenie, że ta druga poprawka przygotowana przez Komisję jest na swój sposób poprawką przewrotną, bo posłowie będą musieli w głosowaniu rozstrzygnąć, czy zwiększyć wydatki na Europejskie Centrum Solidarności, czy zwiększyć wydatki Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Samo to zestawienie rodzi poważny dylemat. Informacje przedstawione przez przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dają powody do poważnego zastanowienia się nad tym, jak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdoła wywiązać się z realizacji tych nowych zadań po przyjęciu tej poprawki, bo rozumiem, że jeżeli poprawka znalazła uznanie w oczach członków Komisji Kultury i Środków Przekazu, to jest bardzo prawdopodobne, że zostanie przyjęta. Mamy świadomość tego, że podczas prac nad projektem ustawy budżetowej zawsze pojawiają się argumenty, że brakuje środków i że każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę. Są jednak takie instytucje, które od jakiegoś czasu były mało lubiane. Należy do nich Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Do tych instytucji należał również Rzecznik Praw Dziecka do czasu, kiedy zmienił się Rzecznik Praw Dziecka. Chcę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z nowego Rzecznika Praw Dziecka, ale te budżety inaczej wyglądały przed zmianą i po zmianie. Mam wrażenie, że czasami patrzymy nie na instytucję, lecz na osoby kierujące tymi instytucjami, które realizują niekiedy bardzo poważne zadania. Naprawdę nie chcę nadawać jakiegoś innego tonu tej dyskusji. Ja po prostu widzę, że obrona Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie jest dzisiaj w modzie. Są takie instytucje, na których niewiele się zyskuje, ale wydaje mi się, że są granice zdrowego rozsądku przy ograniczaniu wydatków tych instytucji. Czy chcemy racjonalnie i oszczędnie wydawać, do czego wszyscy dysponenci części budżetowych są zobowiązani, czy chcemy doprowadzić do zapaści? Czy tu przypadkiem nie mamy do czynienia z taką sytuacją? Nie jestem znawcą tych tematów, bo specjalizuję się w trochę innych dziedzinach, ale patrząc na tę skalę ograniczenia wydatków, przyznaję, że poprawka Komisji Kultury i Środków Przekazu jest dla mnie zastanawiająca. Jest ona na swój sposób przewrotna. Podtrzymuję tę opinię. Czy pan poseł mógłby powiedzieć, czy Komisja w sposób bezrefleksyjny jednogłośnie przyjęła taki wniosek. Mam również pytanie do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witolda Kołodziejskiego. Czy pan już przygotowuje się do zmniejszenia wydatków wynikającego ze zgłoszonej przez Komisję poprawki polegającej na zmniejszeniu budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o 4000 tys. zł? Mam również pytanie do pani minister. Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pani poseł, chcę panią poinformować, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przygotowuje samodzielnie projekt budżetu. Nie, Minister Finansów nie ma z tym nic wspólnego. Czy pan poseł chce się odnieść do wypowiedzi pani poseł Elżbiety Rafalskiej? Bardzo proszę, pan poseł Pawłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#SylwesterPawłowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Po pierwsze chcę zapewnić, że dyskusja na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu nie miała charakteru interpersonalnego zarówno w odniesieniu do budżetu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jak również omówionych przeze mnie wcześniej części budżetowych. Wskazano głównie na zbyt wysoki wzrost wydatków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji planowanych na 2010 r. Uznano, że ten wzrost powinien być rozłożony w czasie i nie musi być obserwowany tylko w 2010 r. Stąd propozycja Komisji polegająca na zmniejszeniu wydatków Krajowej Radiofonii i Telewizji o 4000 tys. zł. Nie pamiętam, jaki to będzie wzrost wydatków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji po zmniejszeniu o 4000 tys. zł. Myślę jednak, że przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji może się do tego odnieść. Nie jestem w tej chwili w stanie komentować dyskusji, która odbyła się na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu. Chcę powiedzieć, że wszystkie głosy, które można było usłyszeć podczas posiedzenia, wypowiedziano z troską. Te propozycje, które zostały zgłoszone, były tylko i wyłącznie efektem przeprowadzonej wcześniej dyskusji. Dlatego Komisja przyjęła propozycje, które dzisiaj przedstawiam. Komisja wzięła pod uwagę wszystkie głosy za i przeciw wypowiadane z obydwu stron. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WitoldKołodziejski">Chcę odnieść się jeszcze do jednej kwestii, namawiając państwa do trochę innego spojrzenia na Krajową Radę Radiofonii i Telewizji pod kątem przychodów do budżetu państwa, które mają bardzo konkretny finansowy wymiar. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w 2008 r. przy wydatkach w wysokości 15.000 tys. zł zrealizowała przychody w wysokości 31.000 tys. zł. W 2009 r. przy podobnych wydatkach zrealizuje przychody – zmieniliśmy niedawno plan – w wysokości ponad 25.000 tys. zł. Założyliśmy ostrożnie, że w 2010 r. osiągniemy przychody w wysokości 4000 tys. zł, ponieważ nie jesteśmy w stanie zapewnić, że uda nam się skutecznie zakończyć proces cyfryzacji. Jeżeli uda nam się to zrobić, to do budżetu państwa trafią przychody w wysokości 60.000 tys. zł. To znaczy, że przychody nie wyniosłyby 4000 tys. zł, lecz 64.000 tys. zł. Do tego wszystkiego potrzebni są pracownicy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, którzy przygotowują wszystkie decyzje. Krótko mówiąc, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która działa niejako z rozpędu, co widać po zmniejszających się z roku na rok w 2008 i 2009 r. przychodach, wydaje coraz mniej decyzji, bo nie jest w stanie pracować równie wydajnie przy 30% obniżeniu wydatków.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#WitoldKołodziejski">Jeżeli chodzi o pytanie pani poseł, czy jesteśmy już gotowi do obniżenia wydatków, to chcę powiedzieć, że właściwie przy tej skali redukcji, z którą mamy do czynienia od dwóch lat, nie jesteśmy w stanie zaplanować żadnych ograniczeń wydatków. Możemy jedynie stwierdzić, że w obliczu takich ograniczeń wydatków Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie będzie w stanie zrealizować takich czy innych zadań ustawowych. Na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu wskazaliśmy, których zadań ustawowych Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie zrealizuje. Dlatego między innymi powiedziałem o tych 39 tys. nierozpatrzonych wniosków, bo po pierwszym ograniczeniu wydatków mieliśmy 10 tys. nierozpatrzonych wniosków, po drugim mamy 39 tys. nierozpatrzonych wniosków. Te zaległości się nakładają. Nie mówię o takich zaległościach, jak na przykład zaległości remontowe, które powodują, że siedziba znajdująca się przy ulicy Sobieskiego jest w stanie ruiny, jeżeli się jej przyjrzeć. Za chwilę rzeczywiście będziemy musieli korzystać z pomocy konserwatora zabytków, żeby odremontować ten budynek i dzięki temu środki finansowe okrężną droga wrócą do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To, proszę państwa, jest taki gorzki żart, ale rzeczywiście tutaj nie może być mowy o jakichś cięciach, bo w tej chwili jest tak, że przenosimy środki finansowe z wydatków osobowych na wydatki rzeczowe. Oznacza to, że jeżeli wzrastają rachunki za energię elektryczną, to źródłem pokrycia tego wzrostu są wydatki na wynagrodzenia. W tej chwili tak się to odbywa. W 2009 r. byliśmy zmuszeni zmniejszyć wydatki osobowe o 159 tys. zł na pokrycie wydatków bieżących, czynszu, energii elektrycznej i tak dalej. Podkreślam jeszcze raz, że średnie miesięczne wynagrodzenie łącznie z trzynastą pensją w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji wynosi 5400 zł brutto. To naprawdę, biorąc pod uwagę warunki warszawskie, nie jest atrakcyjna oferta pracy. Za takie pieniądze ciężko utrzymać dobrych pracowników. Dlatego między innymi jest tylko 133 pracowników, zamiast 150 etatów, którymi Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zawsze dysponowała. Mam tylko taką sugestię, żeby przy rozważaniu tych cięć budżetowych w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji wziąć pod uwagę szacunki, które zostały przygotowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na potrzeby uzasadnienia do projektu ustawy implementującej dyrektywę. Krótko mówiąc, chodzi o to, żeby wziąć pod uwagę ten wzrost kosztów w wysokości 2000 tys. zł. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa chce się w tej sprawie wypowiedzieć? Nie słyszę. Stwierdzam w związku z tym, że zakończyliśmy rozpatrywanie opinii Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie rządowego projektu ustawy budżetowej na 2010 r. Proszę państwa, tak jak powiedziałem wcześniej, wszelkie poprawki i wnioski zostaną poddane pod głosowanie dopiero po rozpatrzeniu wszystkich opinii komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#PawełArndt">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w posiedzeniu Komisji – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>