text_structure.xml
88.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewChlebowski">Witam wszystkich na wspólnym posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Stwierdzam kworum. Porządek dzienny posiedzenia przewiduje w pkt 1 rozpatrzenie wniosku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o ponowne rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1441) oraz w pkt 2 rozpatrzenie uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o funduszach dożywotnich emerytur kapitałowych (druk nr 1432). Czy są inne wnioski do porządku dziennego? Nie słyszę. Wobec niezgłoszenia innych wniosków do porządku dziennego stwierdzam jego przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewChlebowski">Witam na wspólnym posiedzeniu komisji podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej pana Marka Buciora. Widziałem na korytarzu podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta pana Andrzeja Dudę. W związku z tym na wszelki wypadek witam.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewChlebowski">Przystępujemy do realizacji pkt 1 porządku dziennego. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 29 listopada 2008 r. odmówił podpisania ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw i przesłał do Sejmu wniosek o ponowne rozpatrzenie tej ustawy. Marszałek Sejmu w dniu 4 grudnia 2008 r. skierował wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do Komisji Finansów Publicznych oraz do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w celu rozpatrzenia. Proszę przedstawiciela Kancelarii Prezydenta podsekretarza stanu, pana Andrzeja Dudę o zaprezentowanie wniosku.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#ZbigniewChlebowski">Chciałem jednocześnie państwa poinformować, że w dniu 17 grudnia 2008 r. o godzinie 13.00 odbędzie się wspólne posiedzenie Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dotyczące weta pana prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych. W dniu 18 grudnia 2008 r. odbędzie się dyskusja na plenarnym posiedzeniu Sejmu, a w dniu 19 grudnia 2008 r. głosowanie w sprawie weta pana prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#ZbigniewChlebowski">Panie ministrze, bardzo proszę o przedstawienie krótkiego uzasadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejDuda">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pana Lecha Kaczyńskiego mam zaszczyt przedstawić motywy leżące u podstaw decyzji pana prezydenta o skierowaniu do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wniosku o ponowne rozpatrzenie ustawy z dnia 17 października 2008 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejDuda">Ustawa dotyka niezmiernie istotnych społecznie kwestii dotyczących w szczególności wprowadzenia nowego systemu naliczania rent z tytułu niezdolności do pracy dla osób urodzonych po 1948 r. powiązanego z wysokością odprowadzanych składek. Jak wynika z załączonych do ustawy materiałów, nowy sposób obliczania świadczeń rentowych spowoduje ich obniżenie, szczególnie wobec osób, które mają średnią zarobków z całego okresu aktywności wynoszącą do 100% przeciętnego wynagrodzenia. Wprowadzane regulacje mogą spowodować, że większość rencistów – w modelu docelowym, a więc tych, którzy rozpoczęli pracę po 1998 r. – otrzyma renty na poziomie ustawowego minimum. Analizy uchwalonych rozwiązań pokazują, że wprowadzenie nowych regulacji może spowodować, że dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy, która po raz pierwszy została objęta ubezpieczeniem po 1998 r. i nie ma trzydziestoletniego stażu ubezpieczeniowego, renta wyniesie około 29% jej średnich zarobków w odniesieniu do przeciętnego wynagrodzenia. Może to spowodować, że bardzo znaczna część osób, które mają orzeczone świadczenie z tytułu niezdolności do pracy, znajdzie się w skrajnym ubóstwie. Należy bowiem pamiętać, że …</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewChlebowski">Przepraszam, panie ministrze. Szanowni państwo, proszę o wzajemny szacunek i ściszenie rozmów. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejDuda">Należy bowiem pamiętać, że blisko 80% osób uprawnionych do renty otrzymuje świadczenia w granicach 1000 zł, a renta socjalna wynosi niewiele ponad 500 zł. Pan prezydent nie może w związku z tym zgodzić się, aby wobec tych osób dokonywało się dalsze obniżanie należnych im świadczeń. Pan prezydent nie może również wyrazić aprobaty co do wprowadzenia oszczędności kosztem osób dotkniętych chorobą i otrzymujących bardzo niskie świadczenia. Zdaniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zaproponowany system jest niesprawiedliwy społecznie, ponieważ różnicuje sytuację ludzi poprzez rozwiązanie przewidujące, że kwotę renty wyliczać się będzie na podstawie średniej z całego okresu ubezpieczenia, co w pewnych okolicznościach będzie różnicować sytuację prawną osób mających nawet ten sam staż pracy i otrzymujących porównywalne wynagrodzenie. Wydaje się, że ta niesprawiedliwość jest wynikiem przyjęcia zasady, zgodnie z którą wysokość przyszłej renty ma być uzależniona od wysokości kapitału zebranego przez ubezpieczonego na koncie emerytalnym.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejDuda">Projektodawcy zaproponowali regułę zakładającą, że wysokość renty nie będzie zależeć od wieku i płci osoby uprawnionej, co ich zdaniem ma w znaczny sposób uprościć zasadę ustalania powyższego świadczenia. Jednakże przyjęte rozwiązanie nie spełni celu, dla którego zostało ustanowione, ponieważ w opinii ekspertów w najbliższych latach ze względu na zróżnicowany wiek emerytalny kobiet i mężczyzn fakt, że w latach 2009–2013 renty, podobnie jak emerytury, będą obliczane częściowo według zasad starego systemu emerytalnego i częściowo według nowych zasad oraz fakt, że przez wiele lat na wysokość emerytur i rent będzie wpływał kapitał początkowy obliczony według zasad starego systemu, nie uprości systemu obliczania rent.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AndrzejDuda">Według ekspertów dopóki nie zostanie zrównany wiek emerytalny kobiet i mężczyzn propozycja stosowania jednakowego dla kobiet średniego dalszego trwania życia na poziomie 60 lat jest co najmniej kontrowersyjna. Ponadto stosowane mają być tablice dalszego trwania życia obliczane dla całej populacji, podczas gdy osoby z orzeczoną niezdolnością do pracy stanowią odrębną subpopulację wyróżniającą się gorszym stanem zdrowia od ogółu społeczeństwa, dla której obliczone przeciętne dalsze trwania życia byłoby niższe. Będzie to również okoliczność obniżająca wysokość renty z tytułu niezdolności do pracy.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AndrzejDuda">Przedmiotowa ustawa nie obejmuje wszystkich rodzajów rent związanych z niepełnosprawnością. Poza projektowanymi regulacjami znalazły się renty szkoleniowe oraz renty z ubezpieczenia z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. W obu przypadkach mają być zachowane dotychczasowe zasady obliczania świadczeń. O ile renty wypadkowe stanowią odrębny tytuł ubezpieczenia, to renta szkoleniowa jest integralnym elementem ubezpieczenia rentowego. W uzasadnieniu do projektu wskazano, że nie uległyby zmianie zasady obliczania renty szkoleniowej, ponieważ celem tego świadczenia przysługującego w okresie od 6 do maksymalnie 36 miesięcy jest zapewnienie środków utrzymania w czasie przekwalifikowania, czyli nabywania umiejętności do pracy w innym zawodzie. W ocenie Prezydenta argumentacja ta nie do końca jest trafna, albowiem nie powinno budzić wątpliwości, że celem rent z tytułu niezdolności do pracy jest także zapewnienie środków do życia.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AndrzejDuda">Ustawa z dnia 17 października 2008 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw wprowadza zmiany polegające na tym, że renciści będą mogli podejmować pracę bez ograniczeń w postaci zmniejszenia lub zawieszenia renty. Można odnieść wrażenie, że w ocenie projektodawcy niczym nieograniczone prawo do podjęcia zatrudnienia rencistów ma samoistnie rozwiązać problem niskich świadczeń i niskiego wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Nasuwa się tutaj wątpliwość natury zasadniczej, jaki jest sens utrzymywania systemu rent z tytułu niezdolności do pracy, jeżeli rencista może pracować i osiągać z tego tytułu wynagrodzenie, które może znacznie przekraczać wysokość renty i w rezultacie stanowić główne źródło jego utrzymania. Renta z założenia jest świadczeniem kompensującym utratę lub ograniczenie zdolności zarobkowania i dochód z pracy powinien mieć charakter uzupełniający. W przekonaniu Prezydenta RP zniesienie instytucji zmniejszenia albo zawieszenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy pozbawia rentę tego charakteru.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AndrzejDuda">Z drugiej strony zachodzi obawa, że nowe rozwiązania spowodują, że podjęcie przez rencistę pracy może stanowić podstawę do dokonywania weryfikacji orzeczeń o stopniu niezdolności do pracy skutkujących w konsekwencji pozbawieniem uprawnień rentowych. Przyjęte rozwiązania powodują, że ocena stanu zdrowia rencisty staje się dwuznaczna. Najpierw bowiem przyszły rencista musiałby otrzymać od lekarza orzecznika ZUS opinię, że jest całkowicie lub częściowo niezdolny do pracy, a później ten sam rencista od lekarza medycyny pracy będzie oczekiwał wydania orzeczenia, że jest zdolny do pracy. Uzyskanie takiego orzeczenia może w konsekwencji prowadzić do pozbawienia uprawnień rentowych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AndrzejDuda">Ponadto w przekonaniu Prezydenta RP wyrażone przez projektodawcę nadzieje na aktywizację zawodową zasób niepełnosprawnych dzięki samemu zniesieniu limitów dochodów nie zostały poparte przekonywującymi argumentami. Bariery dla większej aktywności osób niepełnosprawnych wynikają z wielu innych okoliczności, na przykład z niechęci do zatrudniania osób niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy, co widać chociażby we wzrastających wydatkach na składki PFRON z powodu nieosiągania wskaźnika zatrudnienia niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AndrzejDuda">Warto zauważyć, że każda osoba z orzeczoną niepełnosprawnością będzie mogła podjąć zatrudnienie na otwartym lub chronionym rynku pracy czy to z powodu kondycji zdrowotnej, czy też posiadanych kwalifikacji lub innych okoliczności.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#AndrzejDuda">Ze względu na bardzo niski wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych potrzebne są kompleksowe działania na rzecz aktywności zawodowej tej grupy społecznej. Własna aktywność rencistów może i powinna wpływać pozytywnie na ich poziom życia i integrację społeczną, ale pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia, w jakim stopniu uzasadnione jest wymuszanie aktywności zawodowej na osobach z orzeczoną niepełnosprawnością przy pomocy niskich świadczeń rentowych.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#AndrzejDuda">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, zdaniem pana prezydenta wprowadzenie tak istotnych i poważnych zmian systemowych musi być poprzedzone zebraniem koniecznych danych oraz dokładną i rzetelną analizą skutków finansowych oraz skutków społecznych wykonania ustawy.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#AndrzejDuda">Mając to na uwadze, wyrażam przekonanie, że Wysoka Komisja, dokonując powtórnej oceny przyjętych w nowelizacji rozwiązań, podzieli wątpliwości pana prezydenta oraz rekomenduje Wysokiej Izbie nieuchwalenie ponownie niniejszej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję, panie ministrze. Przypominam paniom i panom posłom, że art. 64 ust. 3 regulaminu Sejmu stanowi, że po rozpatrzeniu wniosku Prezydenta komisje, do których ten wniosek został skierowany, przedkładają Sejmowi sprawozdanie. W tym sprawozdaniu komisje przedstawiają wniosek o ponowne uchwalenie ustawy w brzmieniu dotychczasowym lub wniosek przeciwny. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, czy są jakieś pytania lub uwagi? Pan przewodniczący Piechota, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SławomirPiechota">Panie przewodniczący, panowie ministrowie, szanowni państwo, zapewne moja wiedza nie jest reprezentatywna, bo nie robiłem takich prywatnych badań w dużej skali, ale w związku z tym, że od 36 lat jeżdżę na wózku i spotykam się z ludźmi, którzy znajdują się w bardzo podobnej sytuacji, uczestniczę w różnego rodzaju programach, a moja aktywność zawodowa związana jest z pracą osób niepełnosprawnych, wyrażam szczególne rozczarowanie decyzją pana prezydenta. Bardzo jestem ciekaw, jeżeli pan minister byłby łaskaw powiedzieć, jacy eksperci doradzili panu prezydentowi podjęcie takiej decyzji, bo wszystkie fakty wskazują na coś wręcz przeciwnego. W Polsce aktywność zawodowa osób niepełnosprawnych należy do najniższych w Europie. Tylko poniżej 20% osób niepełnosprawnych przejawia aktywność zawodową. Średnia w Europie wynosi około 50%. To dowodzi, że sama niepełnosprawność nie oznacza niezdolności do pracy. Ludzie są uznawani za niepełnosprawnych, ale w Europie średnio ponad 50% tych ludzi pracuje zawodowo. Są takie kraje, chyba nie przypadkiem należą do bogatych, w których ponad 60% osób niepełnosprawnych przejawia aktywność zawodową. W Norwegii i w Szwajcarii 64% osób niepełnosprawnych podejmuje pracę. To pierwszy fakt, którego nie sposób zakwestionować.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#SławomirPiechota">Ze wszystkich badań wynika, że podstawową przyczyną biedy i ubóstwa jest brak pracy. Ten problem dotyka w dużym stopniu rencistów. Te badania dowodzą, że zwłaszcza polscy renciści należą do grupy ludzi zagrożonych ubóstwem i biedą. Stawiamy sobie od lat pytanie, dlaczego niepełnosprawni nie pracują. Liczne przyczyny składają się na to, że w Polsce tak nieliczni niepełnosprawni podejmują pracę. Omówienie wszystkich tych przyczyn wymagałoby dłuższej debaty, ale z badań wynika, że najważniejsza przyczyna tkwi w samych niepełnosprawnych, którzy tkwią w pułapce rentowej. Ludzie zwyczajnie boją się, że podjęcie pracy będzie równoznaczne z utratą czegoś, co już mają. Tę pułapkę rentową można prześledzić na konkretnych liczbach, panie ministrze. Tą pułapką rentową są zwłaszcza dotknięci ci, którzy pobierają rentę socjalną. Renta socjalna obecnie wynosi 535 zł i jest pobierana przez ponad 240 tys. osób. Z tych 240 tys. osób tylko 1% rencistów podjęło pracę. Czy to dlatego, że te osoby są całkowicie niezdolne do podjęcia pracy? Nie! Liczby bardzo łatwo wyjaśniają przyczyny.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#SławomirPiechota">Renta socjalna, która netto wynosi nieco ponad 400 zł, zostaje całkowicie zawieszona, jeżeli dochód z pracy przekroczy miesięcznie 30% średniego miesięcznego wynagrodzenia. Jeżeli człowieku zarobisz 800 zł, to zabierzemy ci 430 zł. Jaki jest sens podejmowania pracy? Nie ma żadnego sensu i dlatego ci ludzie tkwią w tej izolacji. Zapewne niektórzy podejmują pracę, ale robią to w szarej strefie. Jest to również jedna z przyczyn istnienia szarej strefy. W jaki sposób pomóc tym ludziom? Trzeba zlikwidować pułapkę rentową. Znam teorię ubezpieczeń społecznych. Rozumiem, że albo praca, albo renta.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#SławomirPiechota">Wiem jednak, że często te teorie nie przystają do rzeczywistości. Dlatego tworzy się regulacje, które dopuszczają podejmowanie pracy przez rencistów, zarówno rencistów z tytułu niezdolności do pracy, czyli tych, którzy pobierają renty inwalidzkie, jak i tych, którzy pobierają renty socjalne. Oznacza to, że dopuszczamy do takiej sytuacji. Dzisiaj spór toczy się o to, ile rencista może dodatkowo zarobić.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#SławomirPiechota">Pan minister, cytując pana prezydenta, mówi, że renta ma funkcję kompensacyjną. Tak, ale co oznacza ta kompensacja? Powinna ona oznaczać wyrównanie szans. Nierówność szans polega z jednej strony na ograniczonych możliwościach zarabiania, i to wymaga kompensaty, a z drugiej strony na większych kosztach pracy. Proszę zwrócić uwagę na taką prostą czynność, jak codzienne docieranie do pracy i liczne inne czynności, o których nie jest zręcznie mówić publicznie. Mam na myśli koszty zwykłego funkcjonowania wśród ludzi. Temu powinna służyć kompensata w postaci renty.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#SławomirPiechota">Człowiek niepełnosprawny nie może pracować na zwykłych warunkach, bo ma ograniczone możliwości i ponosi wyższe koszty. Dlatego jestem głęboko przekonany o tym, że nie dokona się w Polsce przełom w sytuacji osób niepełnosprawnych, jeżeli nie uwolnimy rencistów z pułapki rentowej. Bez wątpienia potrzeba licznych różnych działań, które do tego doprowadzą, ale bez wątpienia jednym z elementów, które to gwarantują, jest likwidacja mechanizmu, który przez wszystkich wskazywany jest jako zasadnicza przyczyna tego, że niepełnosprawni w Polsce nie podejmują pracy. Mam nadzieję, że Sejm jednak podzieli to przekonanie. Mam również nadzieję, że uda nam się uwolnić rencistów z pułapki rentowej. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję panu przewodniczącemu Piechocie. Pani poseł Bańkowska, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję bardzo. Panowie przewodniczący, szanowni państwo, panie ministrze, poruszamy niezmiernie ważny temat, który dotyczy osób przebywających na rencie oraz w ogóle rent. Chcę powiedzieć, że kilkanaście lat temu w Sejmie odbyła się bardzo poważna debata. Wtedy została zmieniona filozofia prawa do renty i filozofia podejścia do rent. W tej chwili w Polsce obowiązują przepisy, które ogólnie mówią, że prawo do renty nie wynika z niezdolności biologicznej organizmu, lecz wynika z utraty możliwości kontynuowania pracy w związku z utratą zdrowia. Prawo do renty posiada osoba, która będąc osobą ubezpieczoną i pracującą wskutek jakiegoś zdarzenia utraciła zdrowie w stopniu uniemożliwiającym jej kontynuowanie pracy. Jest to zupełnie inne podejście niż obowiązujące dawniej. Dawniej mówiło się, że ktoś ze względu na biologiczne inwalidztwo musi mieć prawo do renty. Teraz mówi się, że jeżeli osobie ubezpieczonej przytrafi się jakieś nieszczęście, to nabywa prawo do renty, która jest formą rekompensaty za utracone wynagrodzenie. To wiąże się z określonymi konsekwencjami. Bez zmiany podejścia do filozofii rent niemożliwe jest proste wsłuchiwanie się w to, o czym mówił pan poseł Piechota, bo to się ze sobą kłóci. Kłóci się z tym również to, co zaproponował rząd. Rząd zaproponował polskim rencistom świadczenie socjalne, a nie autentyczną rentę. Wprowadza się regulacje prawne, które, nie spierajmy się, czy 75%, czy 80% przyszłych rencistów ustanawiają prawo do renty na poziomie ustawowego minimum. Gdyby nie było ustawowej ochrony tego minimum, to ludzie mieliby świadczenia w wysokości dwudziestu kilku procent swoich zarobków. Co to oznacza? Oznacza to, że skazujemy rencistów na brak możliwości prowadzenia samodzielnej egzystencji, ponieważ będą oni mieli bardzo, podkreślam, bardzo niskie dochody.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AnnaBańkowska">Nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla rządzących, że dają rencistom nieograniczone prawo do zarobkowania, bo to jest fikcja. To nieograniczone prawo zarobkowania będzie wykorzystywane przez bardzo nielicznych rencistów, bo przypominam, że 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia można zarobić bez konsekwencji polegających na zmniejszeniu świadczeń. Dopiero kiedy dochody z pracy przekroczą 130% średniego miesięcznego wynagrodzenia, następuje zawieszenie świadczenia. Rzadko który emeryt i rzadko który rencista będzie w stanie podjąć pracę, która zapewni mu dochód przekraczający 130% średniego miesięcznego wynagrodzenia. Nie o to mi chodzi. Chodzi mi o coś innego. Chodzi mi o to, że praca dla emerytów i rencistów jest trudno dostępna. W związku z tym uderzmy się w piersi i powiedzmy, że tej ustawy przyjąć nie można, bo ustanawia ona wysokość rent na poziomie, który nie daje szans na przeżycie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AnnaBańkowska">W przypadku rencistów z inwalidztwem, które kiedyś kwalifikowałoby ich do II grupą inwalidztwa, równoznacznym z całkowitą niezdolnością do pracy, renta wyniesie pięćset parę złotych netto miesięcznie. Jeżeli traktujemy rencistów poważnie i wypłacamy im rentę z tego powodu, że ktoś stracił zdolność do zarobkowania, to przyznajemy, że wysokość tej renty powinna gwarantować samodzielną egzystencję finansową. Jeżeli nie, to znaczy, że wypłacamy im świadczenie socjalne. Jeżeli tworzy się przepisy, które 80% świadczeniobiorców dają ten sam wymiar świadczenia bez względu na staż pracy i wysokość zarobków, to znaczy, że w Polsce ginie renta, bo mamy tutaj do czynienia ze świadczeniem socjalnym. Na coś takiego i na takie usprawiedliwianie się przez rząd, że każdy rencista dostaje trochę na życie, a resztę ma sobie sam zarobić w sytuacji, w której również ludziom w pełni sprawnym trudno znaleźć pracę w niektórych zawodach, nie można pozwolić. Przecież nawet ludziom starszym trudno jest znaleźć pracę, mimo tego, że są jeszcze w wieku produkcyjnym i są dobrymi fachowcami. Tej ustawy z takich powodów zaakceptować nie można. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Bartuś, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BarbaraBartuś">Dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, pani poseł Bańkowska bardzo wyraźnie podkreśliła to, co znalazło się w uzasadnieniu weta pana prezydenta, które przedstawił nam pan minister. Chciałabym zwrócić jeszcze uwagę na kilka aspektów. Przy każdej wypowiedzi pan przewodniczący odnosi się tylko do osób niepełnosprawnych. Można odnieść wrażenie, że renty otrzymują tylko osoby niepełnosprawne. Moim zdaniem, i nie jest to tylko moje zdanie, renta nie jest świadczeniem przeznaczonym tylko dla osób niepełnosprawnych. Pójdę dalej i powiem, że nie każda osoba niepełnosprawna może otrzymać rentę, bo renta przyznawana jest z tytułu niezdolności do pracy, a dokładnie rzecz ujmując, utraty zdolności do pracy i utraty możliwości zarobkowania.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#BarbaraBartuś">Oznacza to, że osoba niepełnosprawna – nie chcę precyzować, o jaką dokładnie niepełnosprawność chodzi – może być zdolna do wykonywania zawodu, którego wyuczyła się. Mamy tutaj przykład posłów. Pan przewodniczący, można również powiedzieć, zalicza się do grupy osób niepełnosprawnych, ale nie znaczy to, że pan przewodniczący nie może zarobkować, bo pana wykształcenie pozwala na to. Uważam, że w rozumieniu ustawy o rentach nie powinien być pan uznany za osobę niezdolną do pracy i niezdolną do zarobkowania.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#BarbaraBartuś">Drugi argument przedstawiany przez rząd również nie znajduje żadnego odzwierciedlenia w faktach. Rząd zaproponował, żeby znieść ograniczenie zarobkowania. Chcę przypomnieć, że każdy rencista na dzień dzisiejszy może zarobić do 70% średniej krajowej bez jakiegokolwiek ograniczenia wypłaty świadczenia. Dopiero po uzyskaniu 130% średniej krajowej zawiesza się wypłacanie świadczenia. Jeżeli dobrze orientuję się, to miesięczne wynagrodzenie rencisty oblicza się, dzieląc dochody uzyskane przez cały rok przez 12. Jeżeli jakiś rencista podejmie dorywczo pracę i zarobi nawet dwukrotność średniej krajowej w danym miesiącu, to nie powoduje to dla niego żadnych negatywnych skutków. Wydaje mi się w związku z tym, że te osoby, które są w stanie znaleźć sobie pracę i są na tyle zdolne, żeby dorabiać, w dzisiejszych warunkach …</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Przepraszam, pani poseł. Bardzo proszę państwa o wyciszenie rozmów na sali. Jeżeli ktoś ma bezwzględną potrzebę rozmowy, to proszę o przeniesienie tych rozmów do kuluarów. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BarbaraBartuś">Jestem przekonana, że ta kwota, którą rencista może zarobić bez żadnych negatywnych skutków dla siebie, nie jest mała. Mamy problem pracy na czarno, na który często zwracano uwagę. Ta zmiana nie spowoduje jednak, że te osoby wyjdą z szarej strefy, że zostaną zgłoszone do ubezpieczeń społecznych i że podejmą legalną pracę, bo bardzo często w różnych rozmowach słyszy się, że wśród rencistów panuje przekonanie, że legalne podjęcie pracy może spowodować, że przy okazji kolejnego badania przez lekarza orzecznika stracą prawo do renty. Nie ma tutaj znaczenia, ile można zarobić – czy można zarabiać bez ograniczeń, czy do wysokości średniej krajowej, czy poniżej średniej krajowej – renciści nie decydują się na podjęcie legalnej pracy. Dotyczy to między innymi przedsiębiorców, czyli osób prowadzących działalność gospodarczą. Zwykle wykazują oni dochody w wysokości 60% średniej krajowej, czyli takiej, która nie powoduje zawieszenia czy zmniejszenia wysokości świadczenia. Regułą jednak jest pozostawanie w szarej strefie tak długo, jak to tylko możliwe. Renciści nie rejestrują działalności gospodarczej, żeby lekarz orzecznik nie dowiedział się, że są w stanie podjąć pracę. Jeżeli renciści mogą podjąć pracę, to może dochodzić do takich przypadków, z którymi się osobiście zetknęłam. Zadzwoniła do mnie pewna osoba i zadała pytanie. Powiedziała, że chodzi o osobę całkowicie niezdolną do pracy zakwalifikowaną w starej nomenklaturze do II grupy inwalidztwa, która uzyskała orzeczenie o niezdolności do pracy z uwagi na wadę wzroku, która powodowała, że ta osoba po prostu nie widziała. Ta sama osoba podjęła pracę w charakterze kierowcy. Lekarz medycyny pracy podpisał zaświadczenie o zdolności do pracy. Nie ukrywam, że pani z Państwowej Inspekcji Pracy zadzwoniła do mnie z pytaniem, czy przepisy zezwalają na coś takiego. Jeżeli lekarz orzecznik orzekł, że osoba jest całkowicie niezdolna do pracy ze względu na utratę wzroku, to czy lekarz medycyny pracy może wydać zaświadczenie o zdolności do wykonywania pracy w charakterze kierowcy? Okazuje się, że nasze przepisy nie wykluczają tego. Dzisiaj jeszcze dajemy tym osobom niezdolnym do podjęcia pracy możliwość zarabiania. To jest kolejna sprawa, która zasługuje na podkreślenie, ale bardzo ważną sprawą, o której nie możemy zapomnieć, jest to, że bardzo liczne osoby naprawdę potrzebują tego świadczenia rentowego. Jeżeli przepisy zostaną zmienione, to zakłada się, że nawet 80% świadczeń będzie wypłacanych w minimalnej wysokości. Pytam tutaj zgromadzonych, czy można uznać, że renta w wysokości 470 zł, będąca równowartością 75% całego świadczenia, bo chyba tyle wynosi mniej więcej renta dla osoby częściowo niezdolnej do pracy, wypłacana renciście, który stracił pracę, musi się leczyć, bo stracił zdrowie, nie może pracować i potrzebuje na lekarstwa, kompensuje utracony zarobek? Ja jestem przekonana, że jeżeli rencista chciałby podjąć zdecydowane leczenie, żeby wrócić do pracy, to te pieniądze nie wystarczą na pokrycie nawet tych wydatków związanych z leczeniem.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#BarbaraBartuś">Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na to, że to nie jest świadczenie …</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPiechota">Proszę o wyciszenie rozmów. Bardzo o to proszę. Proszę państwa nie jest możliwe zaprezentowanie swojego stanowiska w takich warunkach. Są również takie osoby, które chcą zapoznać się z prezentowanymi stanowiskami. Dlatego bardzo proszę o wyciszenie rozmów. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BarbaraBartuś">Dziękuję. Kończąc wypowiedź, chciałabym zwrócić uwagę, że renta nie jest świadczeniem, które przysługiwać będzie każdemu, kto odprowadza składki na ubezpieczenie rentowe. Takim świadczeniem jest emerytura. Każdy ubezpieczony, który odprowadza składkę na ubezpieczenie emerytalne, osiągnie wymagany wiek i osiągnie wymagany okres opłacania składek, otrzyma świadczenie emerytalne. Jest to odkładanie składek na przyszłe świadczenie emerytalne. Renta jest świadczeniem, które nie tylko nie przysługuje każdemu ubezpieczonemu, ale nie przysługuje nawet tym, którzy nie utracili zdolności do podjęcia pracy. To świadczenie jest bardzo często wypłacane przez niedługi okres czasu, który potrzebny jest, żeby w pełni powrócić do zdrowia. Nie możemy stwierdzać, że osoba, której wypłaca się rentę, będzie pobierać tę rentę już do końca życia. Moim zdaniem te tablice, które wyliczają średni okres życia, nie powinny mieć zastosowania, bo zdarza się bardzo często, że renty są wypłacane osobom bardzo młodym, które mają szansę na wyleczenie się i udaje im się wyleczyć i wyjść ze stanu niezdolności do pracy. Jestem przekonana, że większość rent jest wypłacanych przez pewien czas, po upływie którego osoby, którym wypłacano renty, wracają do życia zawodowego. To wszystko, co miałam do powiedzenia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Magdalena Kochan …</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraBartuś">Przepraszam, chcę jeszcze poruszyć jeden temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SławomirPiechota">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraBartuś">Dziwi mnie to, że mówimy, że osoby pobierające rentę socjalną, czyli takie, które nigdy nie odprowadzały składek na swoje ubezpieczenie, będą mogły bez żadnych ograniczeń dorabiać sobie, a osoby pobierające renty rodzinne, czyli na przykład dzieci, które do osiągnięcia pewnego wieku pobierają renty w związku ze śmiercią rodziców, będą w dalszym ciągu obowiązywać ograniczenia w tym zakresie. Chcę powiedzieć, że właśnie tym osobom, które wchodzą w dorosłe życie, należałoby otworzyć tę furtkę szerzej niż innym osobom, które przebywają na rencie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Magdalena Kochan.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Poruszamy się w jakimś zaklętym kręgu orzecznictwa, prawa do renty, prawa do odbierania tej renty, tak jakby stan, z którym mamy do czynienia dzisiaj, był stanem dobrym. Państwo, którzy bronicie tego stanu rzeczy, który powoduje, że tak nieliczni niepełnosprawni podejmują pracę, stwierdzacie, że żadna próba zmiany tego stanu rzeczy nie przyniesie korzystnych rezultatów. Mówicie o dwóch sprawach. Po pierwsze, o wysokości rent. Obie panie doskonale wiedzą, że aby podwyższyć wysokość rent, trzeba obciążyć te osoby, które pracują i wypracowują dochód narodowy, bo przecież z niczego te pieniądze się nie wezmą.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MagdalenaKochan">Po drugie, mówicie, że definicja niepełnosprawności, renty i prawa do renty jest tak skonstruowana, że jej zmiana jest zupełnie niemożliwa, i ten dzisiejszy stan rzeczy powinniśmy konserwować. … Jeżeli pani pozwoli, to spróbuję zebrać myśli i odpowiedzieć na to pytanie. To wygląda tak, jakby ludzie byli dla prawa, a nie prawo dla ludzi. Jak można odpowiedzialnie mówić, że wysokość rent socjalnych powinna być zwiększona z dnia na dzień, wiedząc doskonale, jaki mamy budżet? Państwo posłowie doskonale zdajecie sobie z tego sprawę. Wiecie, że jeżeli 230 tys. osób zostanie zwiększona wysokość rent, to budżet państwa zostanie obciążony w taki sposób, że jego wykonanie stanie się niemożliwe. Powiedzmy ludziom, że wiemy, że zarabiają niewiele, że wiemy, że są zdolni …</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo! Przepraszam, pani poseł. Mówię zwłaszcza do tych państwa, którzy siedzą na końcu sali. Jeżeli jest taka konieczność, to proszę rozmawiać ciszej albo przenieść rozmowy na korytarz. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MagdalenaKochan">Osoby niepełnosprawne, renciści socjalni i zdrowotni boją się podjąć legalną pracę nie dlatego, że boją się utraty prawa do renty, którą otrzymują, czy ze względu na to, że ich dodatkowe dochody przekraczają średnią krajową, ponieważ to się zwykle nie zdarza, ale dlatego, że boją się utraty prawa do renty w związku z orzecznictwem w tej materii. Tego strachu chcemy im oszczędzić. Chcemy dać pewien bonus osobom niepełnosprawnym, które podejmą wysiłek zatrudnienia. To jest nagroda, a nie kara. Decyzja pana prezydenta w tej kwestii została podjęta, moim zdaniem, pod wpływem bardzo złego doradztwa. Państwo, którzy uzasadnialiście tę decyzję, nie dostrzegacie, że bariera tkwi w naszych rozumach. Mówimy rencistom, że jeżeli dostają tę byle jaką rentę, to niech siedzą na niej, bo jeżeli spróbują podjąć jakąś pracę, to natychmiast im ją odbierzemy. To jest złe podejście do sprawy. Chcemy powiedzieć te grupie liczącej ponad 5000 tys. Polaków, z której tylko 14% podejmuje pracę, żeby nie bali się podejmować pracy. Chcemy im pomóc i nagrodzić, nie odbierając im tych rent. To jest nasza filozofia. Państwo przekreślacie tę filozofię już na starcie. To jest złe podejście do zagadnienia. Ci państwo posłowie, którzy mówią: „podnieśmy renty”, nie mówią, skąd wziąć na to środki finansowe. To jest nieodpowiedzialne podejście do sprawy. My mówimy, że wysokość rent nie zmieni się, ale możliwe stanie się powiększenie dochodów o dochody uzyskane z uczciwej i legalnie podjętej pracy. Taka jest różnica w podejściu do sprawy. Nie rozumiem państwa nieprzejednanego stosunku, który prezentujecie pod adresem tego rozwiązania. „Chcesz odważyć się i podjąć legalną pracę, to my ci w nagrodę za to, że podjąłeś ten wysiłek, odbierzemy rentę” – to jest niewłaściwe podejście, które powoduje, że dzisiaj tylko 14% rencistów podejmuje pracę. Zmiana filozofii jest konieczna. Należy usunąć bariery, które są w naszych rozumach. Trzeba nagradzać tych ludzi, którzy odważnie podejmują decyzje i podejmują pracę. To jest naszym obowiązkiem wobec tych ludzi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pan poseł Marek Plura, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekPlura">Panie przewodniczący, szanowni państwo, przepraszam za to, że to, co chcę powiedzieć, będę mówił drżącym głosem, ale jestem obciążony bardzo głębokim rozczarowaniem kilkuset tysięcy osób niepełnosprawnych, które wiązały swoją zawodową przyszłość z wejściem w życie ustawy. Mówię to zwłaszcza w imieniu tych osób niepełnosprawnych, które zmagają się z własną niepełnosprawnością od urodzenia. Ci ludzie, którzy dzisiaj są skazani na renty socjalne, budowali swoją przyszłość w nadziei, że zostaną uwolnieni z rentowej pułapki. Powiem wprost, że jestem głęboko rozczarowany – myślę, że jest to delikatne, ale dość jednoznaczne stwierdzenie – tymi propozycjami, które formułowane były na tej sali.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarekPlura">Z tych propozycji wynika, że człowiek niepełnosprawny, rencista to człowiek, któremu z góry wskazuje się miejsce w kącie naszego społeczeństwa, to człowiek, który nie może pracować i żeby utrzymać status quo, nie powinien dążyć do jakiegokolwiek rozwoju. Myślę, że te stwierdzenia zostaną z uwagą wysłuchane przez tych, którzy oczekują na wynik debaty, która odbywa się na wspólnym posiedzeniu komisji. Myślę, że ci ludzie będą rozumieć to tak, jak rozumiem to ja, że pojawiają się głosy, które mówią, że rencistów w Polsce obowiązuje zakaz pracy. Bo jak inaczej zrozumieć to, że jeżeli ktoś podejmuje wysiłek, żeby wyuczyć się nowego zawodu, żeby pokonać opór własnej niepełnosprawności, czy wysiłek polegający na tym, żeby z dziecka niepełnosprawnego stać się aktywnym obywatelem i osobą, która chce żyć na własny rachunek, to mówi się mu, że renta jest tylko dla tych, którzy nie chcą albo nie mogą pracować?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MarekPlura">Zabolały mnie słowa porównujące rentę rodzinną z rentą socjalną. Pani poseł powiedziała, że ponieważ renty rodzinne wypłacane są prawie wyłącznie dzieciom, trzeba przede wszystkim im umożliwić rozwój. Pani poseł, renty socjalne są wypłacane takim samym polskim obywatelom, którzy chcą startować w możliwie jak najbardziej samodzielne życie. To są tacy sami obywatele, jak osierocone dzieci. To wsparcie i ta nowa perspektywa pozwalająca na podjęcie legalnej pracy bez lęku w związku z groźbą utraty tego marnego świadczenia jest bardzo potrzebna. To marne świadczenie nie jest szczytem marzeń tych, którzy z niego korzystają. Nie spotkałem ludzi zadowolonych z wysokości świadczenia rentowego. Pracuję w obszarze pomocy społecznej już od kilkunastu lat. Te sytuacje, z którymi się spotykałem, zawsze nacechowane były lękiem związanym z orzeczeniem o utracie grupy, stopnia i w efekcie renty. Ta prosta propozycja przyjęta przez parlament, którą zanegował pan prezydent, tak naprawdę jest w istocie zmianą filozofii. O tej zmianie wspomniała pani poseł Bańkowska. Ta zmiana przewartościowuje znaczenie świadczenia, jakim jest renta. Podkreśla jego ubezpieczeniowe, używając skrótu myślowego, pochodzenie. Korzysta się z tego świadczenia tak, jak się na nie zapracowało. Przyjęcie tego rozwiązania spowoduje, że świadczenie rentowe przestanie być tym, czym jest teraz, czyli rodzajem świadczenia socjalnego. Inaczej nie da się zrozumieć słów pani poseł, które mówią o tym, że renta powinna pozwalać na rekompensatę utraty zarobków, czyli w domyśle, w miarę godne życie. Poziom godnego życia nigdy nie będzie dostatecznie dookreślony. Jestem natomiast głęboko przekonany o tym, że warto wspierać dążenie do usamodzielniania się. To dążenie jest dzisiaj blokowane totalnie. Dowodem na to jest fakt, że tylko 1% pobierających renty socjalne gotowych jest zaryzykować utratę renty socjalnej i podjąć legalnie pracę. Jeżeli państwo uważacie ten stan za dobry, to powiedzcie to wprost. Wiele milionów ludzi czeka na takie stwierdzenie. Ja się pod nim nie podpisuję. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję. Pani poseł Bańkowska, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę państwa, chciałabym powiedzieć, że nie sądziłam, że o tak merytorycznej sprawie niektórzy posłowie będą dyskutować tak niemerytorycznie. To jest coś niesamowitego, żeby członkowie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny pokładali nadzieję w apelach, zamiast zmieniać prawo tak, żeby te apele odniosły rezultat. Po pierwsze, chcę złożyć deklarację. Klub Parlamentarny Lewica nie popiera ustawy, ponieważ przewiduje ona bardzo niskie świadczenia. Klub Parlamentarny Lewica opowiada się jednocześnie za zniesieniem barier zarobkowania dla rencistów. Nie wiem, dlaczego wstawiliście to państwo do jednego worka. Myślę, że po to, żeby oczyścić swoje sumienia, że się daje byle jaką rentę, mówiąc, że zarabiać można, ile się chce. Reasumując, mówię to do posła Plury i innych, jesteśmy za odrzuceniem tych propozycji, które polegają na zmianie sposobu wyliczania wysokości świadczeń rentowych, co prowadzi do tego, że świadczenia rentowe nie będą w większości przypadków przekraczać minimalnej wysokości. Jesteśmy temu przeciwni. Chcemy natomiast, żeby rencista w Polsce mógł zarabiać tyle, ile jest w stanie zarobić. Chcę państwu powiedzieć, że jeżeli weto prezydenta nie zostanie odrzucone, to Klub Parlamentarny Lewica przygotuje projekt ustawy, bo już nad tym pracujemy, znoszący ograniczenia zarobkowania dla rencistów. To, po pierwsze. Chcę, żeby to było jasne.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AnnaBańkowska">Jeżeli natomiast zaczynamy rozmawiać o meritum sprawy, to chcę powiedzieć, że niesłusznie pani poseł Kochan i pan poseł Plura oskarżali mnie o to, że jestem przeciwna zniesieniu ograniczenia pracy przez rencistów. Kochani, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Jeżeli nie zmieni się ustawy o rentach i definicji renty, to my możemy sobie chcieć dopuścić rencistów do pracy, ale nic z tych chęci nie będzie wynikało, ponieważ orzecznik ZUS takiej osobie, która pracuje, odbierze prawo do renty, bo taka jest definicja renty w ustawie. Od tego trzeba było zacząć.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#AnnaBańkowska">Trzeba było w pierwszej kolejności zmienić definicję renty. Nie wiem, jak mogę to wyrazić jaśniej. Mimo tego, że renta przyznawana jest na określony czas w związku określonymi dysfunkcjami, lekarz orzecznik pyta rencistę i jeżeli dowiaduje się, że rencista gdzieś pracuje, to najczęściej orzeka ograniczenie prawa do renty. Dlatego niech koalicja rządowa pracuje z opozycją, z Klubem Parlamentarnym Lewica na pewno, żeby zmienić system orzecznictwa w powiązaniu z prawem do rent.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#AnnaBańkowska">A teraz, proszę państwa, zapytam, dlaczego pani poseł Kochan mówi, żeby nie obniżać i dać szansę rencistom. Dajcie wy szansę! Przecież, jeżeli ta ustawa wejdzie w życie, to wysokość rent ulegnie zmniejszeniu w porównaniu do stanu, który jest dzisiaj. Powiem szczerze, że trochę się na tym znam, i powiem, że zmiana sposobu obliczania wysokości renty jest niezbędna, bo po reformie ubezpieczeń według starych reguł naliczane byłyby renty, a emerytury według nowych reguł. Oznaczałoby to, że emerytury byłyby niższe niż renty, ale to nie oznacza, że trzeba iść od ściany do ściany. Nie można mówić, że w Polsce wysokość renty nie jest uzależniona od stażu pracy i wielkości odprowadzanych składek na ubezpieczenie rentowe, bo wszyscy mają renty na poziomie minimalnym. To wy, kochani, dajecie rencistom świadczenie socjalne. Chcę wam to uświadomić. To nie ma nic wspólnego z systemem ubezpieczeń. Od tego powinniście zacząć. Powinniście słuchać naszych głosów.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#AnnaBańkowska">Pani poseł pyta, skąd wziąć środki finansowe na zwiększenie wysokości rent. Nie trzeba było obniżać wysokości składki rentowej. Mielibyście szansę nie tylko utrzymać wysokość rent na niezmienionym poziomie, ale jeszcze dodać coś więcej.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#AnnaBańkowska">Proszę państwa, kończąc, chcę powiedzieć tak, że jest niemożliwe, żeby mieć czyste sumienie, dając 80% polskich rencistów pięćset kilkadziesiąt złotych miesięcznie na przeżycie. Nie usprawiedliwia tego nawet powiązanie tej nowej niskiej renty z prawem do zarobkowania bez ograniczeń. Oświadczam, że my będziemy głosować, a przynajmniej ja będę głosować za przyjęciem weta. Jeżeli weto nie zostanie odrzucone, to przedstawimy projekt ustawy mający na celu zniesienie ograniczeń obowiązujących rencistów, którzy chcą podjąć pracę. Namawiam koalicję do zmiany prawa w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewChlebowski">Pani poseł Rafalska, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaRafalska">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, przypomnę może, że podczas wcześniejszej dyskusji na posiedzeniu Komisji te argumenty, które w swoim uzasadnieniu przedstawił pan prezydent, pojawiały się. Rząd przekonywał, że argumentem przemawiającym za uchwaleniem ustawy jest konieczność urealnienia świadczenia rentowego w nawiązaniu do nowej emerytury kapitałowej. Pojawiło się to zagrożenie, o którym przed chwilą mówiła pani poseł Bańkowska, że świadczenie rentowe będzie wyższe od emerytury kapitałowej. Myślę, że to jest sedno sprawy. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, co dalej z reformą emerytalną? Jak to jest możliwe, że wysokość dożywotnich emerytur kapitałowych będzie tak niska, że konieczne jest obniżenie wysokości rent do poziomu minimum socjalnego? Taki był koronny argument, którym rząd przekonywał do zmniejszenia świadczeń rentowych.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#ElżbietaRafalska">Uważam, że utożsamianie rencistów z osobami niepełnosprawnymi jest zupełnie niecelowe i nieuzasadnione, ponieważ to są dwie różne grupy ludzi, przy czym renciści są zdecydowanie liczniejsi niż niepełnosprawni. O tym również, proszę państwa, mówiliśmy na posiedzeniu Komisji. Daj Boże, jeżeli zdrowie pozwala niektórym rencistom podjąć pracę, ale co mają zrobić ci, którzy będą otrzymywać to niskie świadczenie rentowe i nie będą z powodów zdrowotnych w stanie podjąć pracy lub z powodu kurczącego się rynku pracy nie będą w stanie znaleźć żadnej pracy?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#ElżbietaRafalska">Mam wrażenie, że zapomnieliśmy o istnieniu tych argumentów. Wszystkie te argumenty pojawiały się na posiedzeniach Komisji. Myślę, że pan prezydent znakomicie je ujął w swoim uzasadnieniu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewChlebowski">Ale jednocześnie pan prezydent, co pragnę przypomnieć, podpisał ustawę o dożywotnich emeryturach kapitałowych. Idąc tokiem rozumowania pani poseł, pan prezydent nie powinien tej ustawy podpisywać, tym bardziej w obliczu zarzutów, które pani poseł przedstawiła. Jak wszyscy wiemy, pan prezydent w dniu 15 grudnia 2008 r. podpisał tę ustawę. Pani poseł Skowrońska, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrystynaSkowrońska">Od tego chciałam rozpocząć swoją wypowiedź. Panie i panowie posłowie, państwo ministrowie, wydaje mi się, że podpisanie przez Prezydenta ustawy o dożywotnich emeryturach kapitałowych dowodzi, że poruszamy się w pewnym systemie. Nasi koledzy, którzy zapewne lepiej niż my wszyscy znają się na problemach osób niepełnosprawnych, apelują do nas, żebyśmy dali szansę osobom niepełnosprawnym na usamodzielnienie się i na podejmowanie odważnych decyzji w sprawach zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KrystynaSkowrońska">Chcę powiedzieć, że tej szansy tym środowisko jak dotąd nie dajemy. Mówiliście państwo o tym, jak wygląda orzecznictwo. Uważam, że nie jest to odpowiedni czas, żeby przedstawiać taki argument. Tak jak moi koledzy, chciałabym zapytać, jacy eksperci w tej sprawie panu prezydentowi doradzali. Zastanawiam się, kto jest autorem twierdzenia, które, na marginesie mówiąc, jest trudne nawet do zinterpretowania, że osoby z orzeczoną niezdolnością do pracy stanowią odrębną subpopulację, wyrażającą się gorszym stanem zdrowia. Samo określenie tej grupy ludzi jako subpopulacji jest chyba w tym miejscu bardzo nieodpowiednie.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#KrystynaSkowrońska">Po drugie, argument, który mówi, że jest to grupa o przeciętnym dalszym trwaniu życia znacznie niższym od przeciętnego, nie poparty żadnymi badaniami statystycznymi, nawet takimi przykrymi, jest argumentem, który w tym miejscu jest niestosowny. Można powiedzieć, że w budżecie państwa są środki finansowe na to, żeby w przypadku pojawienia się takich potrzeb wspierać rentami socjalnymi lub innymi instrumentami te grupy ludzi. Jak powiedzieli moi koledzy, pan poseł Piechota i pan poseł Plura, którzy po pierwsze, lepiej od nas wszystkich znają problemy niepełnosprawnych, a po drugie, rozumieją potrzebę wejścia w życie ustawy w takim kształcie, w jakim została uchwalona przez Sejm, zawsze można powiedzieć, że wszystkie świadczenia są za niskie.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#KrystynaSkowrońska">Każdy, z kim rozmawiamy, mówi, że emerytury powinny być wyższe, że renty powinny być wyższe i że w ogóle wszystkie świadczenia powinny być wyższe. W tym momencie mam wielką prośbę do pań i panów posłów o to – prosili o to również moi koledzy, żeby wziąć pod uwagę przejawianą aktywność, możliwość usamodzielnienia się i odwagę w podejmowaniu decyzji o podjęciu pracy. Zgłaszam w związku z tym wniosek o ponowne uchwalenie ustawy w dotychczasowym brzmieniu. Tego oczekują od nas środowiska osób, które chcą być aktywne. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewChlebowski">Pan poseł Piotr Tomański, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrTomański">Panie przewodniczący, szanowni państwo, trzeba przypomnieć, chociaż dużo powiedziano o tym, że praca dla ponad 240 tys. niepełnosprawnych rencistów, to nie tylko dodatkowe źródło dochodu, ale również pewna forma rehabilitacji, poprawy warunków bytowych i zdrowia. Pani poseł Bańkowska mówi, że dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło, jednocześnie zapewniając, że będzie głosowała przeciw, ale tę inicjatywę popiera. Te chęci odbieram tak, jak o nich powiedziałem. Chciałem zapytać, czy będziemy mieli do czynienia z kolejną już koalicją Lewicy i Prawa i Sprawiedliwości zawartą przeciwko 240 tys. niepełnosprawnych ludzi, którzy, jak mówili nasi koledzy, dostaliby szansę. My walczymy o to i apelujemy do Klubu Parlamentarnego Lewica o to, żeby głosował za odrzuceniem weta Prezydenta. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję. Pan poseł Piechota, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#SławomirPiechota">Pani poseł Bańkowska nawoływała do …</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewChlebowski">Ale przepraszam, panowie!</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#SławomirPiechota">Pani poseł Bańkowska nawoływała do dyskusji merytorycznej, ale chcę powiedzieć, że trudno ją oderwać od naszych osobistych doświadczeń. Nasze doświadczenia mają bardzo silne oparcie w faktach. Pani poseł doskonale wie, że w Polsce 14,6% obywateli to osoby niepełnosprawne, a 12% obywateli w wielu produkcyjnym to renciści. Pani poseł Bartuś, w Polsce synonimem rencisty jest osoba niepełnosprawna, bo tak dzisiaj funkcjonuje ten mechanizm, o którym mówiłem. Pani mówi, że ja mógłbym pracować. Tak, zgadzam się, ale proszę pani, przepraszam, pani się może uśmiecha, będąc radcą prawnym, wielokrotnie spadałem na łeb ze schodów w polskich sądach. Czy pani uważa, że to są normalne warunki pracy? Czy pani podejrzewa, że mógłbym nie otrzymać renty, gdybym stanął na komisji rentowej. Już 17 lat temu mogłem otrzymać rentę, ponieważ ten system pchał mnie w objęcia renty. Ten system, który obowiązuje obecnie w Polsce, pcha niepełnosprawnych w objęcia rent. Próbujemy to zatrzymać i odwrócić, a państwo mówicie, że nie ma żadnego problemu, bo każdy może pracować. My, Marek Plura i ja, oczywiście pracujemy, ale dlaczego nam się udało? Dlaczego ponad milion kilkaset tysięcy rencistów w Polsce nie pracuje? Bo na przykład boi się utraty tej marnej renty socjalnej. W pierwszej kolejności musi być niezdolność do pracy, a dopiero później jest renta. To jest oczywiste, że najpierw jest niepełnosprawność, a dopiero później jest renta. Dlatego te zbiory są prawie tożsame.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#SławomirPiechota">Pani poseł Bańkowska zarzucała, że wysokość renty jest niewystarczająca. Przecież wysokość renty musi być zależna od stażu pracy i wysokości odłożonych składek. Renta nie jest jedynym źródłem ewentualnego zabezpieczenia bytowego, jeżeli człowiek popada w kłopoty. Po to jest… Pani poseł, ja to powiem …</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewChlebowski">Pani poseł, nikt pani nie przeszkadzał w wypowiedzi. Bardzo proszę o wzajemny szacunek na sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#SławomirPiechota">W ustawie chodzi o to, żeby nie tylko ludzi zachęcać, ale również mobilizować i motywować. Równie dobrze można by powiedzieć, że emerytury powinny być równe dla wszystkich. My uważamy, że wysokość emerytur powinna być zróżnicowana. Wysokość rent również powinna być zróżnicowana i powinna zależeć od tego, jak długo ktoś pracował i w jakiej wysokości odprowadzał składki na ubezpieczenie rentowe. Ja nie widzę tutaj żadnych sprzeczności. Sugerowanie, że pod pozorem likwidacji pułapki rentowej wprowadzany jest mechanizm, który nie powinien być wprowadzany, jest nieporozumieniem. Właśnie to jest rozwiązanie logiczne i spójne. Jeżeli pracujesz dłużej i odłożysz dzięki temu więcej składek, to będziesz mieć wyższą rentę. Mówienie, że wysokość większości rent będzie równa minimum socjalnemu, oparte jest na założeniu, że tak jak to się dzieje obecnie, każdy będzie uciekał na rentę, kiedy tylko będzie mieć do tego prawo, czyli już po 5 przepracowanych latach. Chodzi o to, żeby był mechanizm, który będzie zniechęcał do ucieczki na rentę natychmiast, kiedy tylko ktoś nabierze prawa do renty. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewChlebowski">Mam taką prośbę, żeby unikać w tym przypadku polemiki, ponieważ widzę, że ta polemika toczy się między osobami, które już zabierały głos. Zwracam się z apelem o to, żeby głos w dyskusji zabrały te osoby, które jeszcze nie wypowiadały się. Ewentualne dyskusje i polemiki powinniśmy przenieść poza tę salę. Uważam, że nawzajem zaczynamy rzeczywiście używać niepotrzebnych argumentów. Pani poseł Zuba, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MariaZuba">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, szanowni goście, ta ustawa jest jawną realizacją zasady kija i marchewki. Rząd proponuje w formie marchewki możliwość podejmowania pracy, ale jednocześnie w formie kija obniża wysokość świadczeń rentowych. Ta ustawa wbrew temu, co mówi pan poseł Piechota, pcha osoby niepełnosprawne w objęcia obniżonych rent. To właśnie ta ustawa powoduje, że jeżeli ktoś będzie chciał się ratować od tego zasiłku, to będzie musiał podjąć pracę. Rząd, jeżeli chce wprowadzić taką zasadę, to musi przede wszystkim zmienić definicję świadczeń rentowych. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, że zmienia się filozofia systemu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję. Pan poseł Gosiewski, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JerzyGosiewski">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo, ze zdziwieniem słuchałem pana posła Piechoty, który twierdzi, że wszystkie osoby niepełnosprawne są ukontentowane rozwiązaniami zawartymi w tej ustawie. Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że liczni przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń osób niepełnosprawnych, którzy przychodzili do mojego biura albo dzwonili do mnie, prezentowali odmienne zdanie. Mówię zwłaszcza o tych, którzy nie są zdolni do wykonywania pracy. Uważam, że pana zdanie jest chyba odosobnione albo tylko niektórzy je podzielają.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JerzyGosiewski">Druga sprawa, którą chciałbym poruszyć, dotyczy wypowiedzi jednej pani poseł, która między wierszami chciała powiedzieć, że dla ratowania dochodu krajowego brutto trzeba obniżać wysokość rent. Czy my powinniśmy w ten sposób postępować z rencistami, którzy autentycznie stracili zdrowie, pracując w Polsce w latach ubiegłych? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję. Pani poseł Bańkowska, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję bardzo. Chciałabym odnieść się do niektórych wypowiedzi, które na tej sali usłyszałam. Odpowiadając panu posłowi, który siedzi naprzeciwko mnie, że aby zrozumieć to, o czym mówię, to po pierwsze, trzeba znać ustawę, a po drugie, myśleć, bo zagadnienie rent jest bardzo skomplikowane. Naprawdę, proszę mi wierzyć. …</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewChlebowski">Pani poseł, apeluję do pani o to, żeby nie obrażała pani swoich koleżanek i kolegów.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AnnaBańkowska">To wymaga jeszcze przeczytania …</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ZbigniewChlebowski">Myślę, że wszyscy usłyszeli, co pani poseł powiedziała. Proszę, żeby bez obrażania przeszła pani do …</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AnnaBańkowska">Czy może mi pan pozwolić mówić?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewChlebowski">Ale nie pozwolę na to, żeby obrażała pani obecnych na sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AnnaBańkowska">Czy pan pozwoli mi powiedzieć, że wymaga to nie nastawienia politycznego, lecz słuchania merytorycznego. Do tego namawiam również pana przewodniczącego. Te przepisy, które państwo proponujecie, dotyczące obliczania wysokości przyszłej renty, eliminują w 70–80% wpływ stażu ubezpieczeniowego i wysokości odprowadzonych składek na wymiar świadczenia rentowego, bowiem świadczenia rentowe obliczane dla 80% przyszłych rencistów będą niższe niż minimalne gwarantowane świadczenie. Chodzi o to, że jeżeli nie byłoby gwarancji budżetu państwa określających minimalną wysokość renty, to 70–80% uprawnionych miałoby wypłacane świadczenie rentowe w niższej wysokości niż wynosi to minimum, czyli poniżej pięciuset złotych miesięcznie netto. Panie przewodniczący Piechota, chcę powiedzieć, że to wynika z ustawy, której wy bronicie. Jest to nieszczęście dla przyszłych rencistów, że wymiar świadczenia nie będzie odpowiadał stażowi pracy ani wielkości odprowadzanych składek na ubezpieczenie rentowe, ponieważ będzie uzależniony od skapitalizowanych składek oraz tak zwanego dalszego trwania życia. Oznacza to, że formuła obliczania wysokości renty skazuje przyszłych rencistów na świadczenia, które nie pozwalają na egzystencję. My się z tym nie zgadzamy. Zgadzamy się na to, żeby renciści zarabiali tyle, ile będą w stanie zarabiać. Bez zmiany definicji renty, proszę państwa, tylko niektórzy ludzie zupełnie wyjątkowo będą mieli prawo do renty i będą mogli dodatkowo podjąć pracę. Ktoś kto będzie w jakichś, że tak powiem … nie chcę tego nazywać po imieniu. Większość rencistów straci prawo do renty z chwilą, kiedy ZUS dowie się o wysokości wynagrodzenia z tytułu dodatkowej pracy. Dlatego pracujmy nad zmianą ustawy o rentach, która rzeczywiście pozwoliłaby na skonsumowanie prawa do aktywizacji poprzez pracę i wyjścia rencistów z domów do pracy. To wymaga głębszych zmian od tego, co zaproponowaliście państwo. To wszystko. Więcej nie potrafię powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewChlebowski">Pani poseł Bartuś, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#BarbaraBartuś">Dziękuję, panie przewodniczący. Na początku pozwolę sobie odnieść się do wypowiedzi pana przewodniczącego Piechoty. Mówiłam, żeby nie utożsamiać niepełnosprawnych z niezdolnymi do podjęcia pracy. Nie chciałabym, żeby wyniesiono z posiedzenia Komisji mylne wrażenie, że ta ustawa załatwiłaby wszystkie problemy niepełnosprawnych i że w przypadku przyjęcia weta Prezydenta niepełnosprawni będą w gorszej sytuacji. Chciałabym podkreślić, że argument pana przewodniczącego, że miał pewne trudności w pracy ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury, jest nietrafiony, ponieważ ta ustawa tych braków nie usuwa. Dzięki tej ustawie nie zostaną wybudowane kolejne podjazdy dla niepełnosprawnych. Dzięki tej ustawie nie powstaną nowe miejsca pracy dla rzeszy bezrobotnych niepełnosprawnych i rencistów, dla których jedynym źródłem utrzymania jest renta. Żeby to osiągnąć trzeba poszukać innych rozwiązań. Mam na myśli rozwiązania dotyczące Funduszu Pracy oraz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Mówiliśmy na ten temat bardzo często. Nie sprowadzajmy tej ustawy tylko do potrzeb osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#BarbaraBartuś">Chcę poruszyć jeszcze dwa tematy. Była tutaj mowa, że renta ma zależeć od tego, w jakiej wysokości odłożone zostały składki na ubezpieczenie rentowe. Mówiono również, że ustawa ma zahamować ucieczkę ludzi na rentę z chwilą nabycia prawa do renty. Jestem przekonana, albo nawet pewna, że z chwilą wejścia w życie ustawy wszystkie świadczenia rentowe zostaną zrównane, bo, jeszcze raz podkreślę, według obliczeń ekspertów około 80% świadczeń rentowych będzie wypłacanych w najniższej wysokości. Oznacza to, że wymiar świadczenia rentowego nie będzie de facto uzależniony od stażu pracy i wielkości odprowadzonych na ubezpieczenie rentowe składek. Będzie zupełnie inaczej, wymiar większości świadczeń rentowych trzeba będzie podnieść do poziomu minimalnego świadczenia gwarantowanego przez budżet państwa. Mówiąc o tej ustawie zmieniacie państwo jak gdyby filozofię renty. Jeżeli ustawa wejdzie w życie, to renta stanie się tylko małym dodatkiem do wynagrodzenia za pracę. Co z tymi osobami, które naprawdę nie mogą podjąć pracy i renta naprawdę im się należy? Za świadczenie rentowe w takiej wysokości te osoby nie utrzymają się. Jeżeli tak mamy zmieniać filozofię, to po co w ogóle utrzymywać system rentowy? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewChlebowski">Szanowni państwo, chciałbym, żeby na koniec głos zabrał najpierw pan minister Bucior, a następnie pan minister Duda. Po wysłuchaniu wypowiedzi przejdziemy do głosowania wniosku. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MarekBucior">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, panie ministrze, proszę państwa, w dniu 1 stycznia 2009 r. wkraczamy w nowy system emerytalny. Chciałbym powiedzieć, że wkraczamy również w nowy system rentowy, ale to będzie dopiero przedmiotem państwa rozstrzygnięć, które nastąpią, jak rozumiem, jeszcze w tym tygodniu. Podjęta wczoraj przez pana prezydenta decyzja o podpisaniu ustawy o dożywotnich emeryturach kapitałowych przesądza o tym, o czym mówił już pan przewodniczący i pani poseł Skowrońska. Od 1 stycznia 2009 r. mamy nowy system emerytalny. Dzięki temu będziemy wiedzieć, na jakich zasadach będą wyliczane przyszłe emerytury. Te przyszłe emerytury liczone będą jako iloraz kapitału zgromadzonego podzielonego przez dalsze lata trwania życia wyrażone w miesiącach w momencie przejścia na emeryturę. To przesądza o pewnych elementach, które musimy przenieść na nowy system rentowy. Zdaję sobie sprawę z tego, że każdą ustawę można przyjąć i każdą ustawę można realizować, ale system powinien być klarowny, spójny i logiczny. W systemie jedno powinno wynikać z drugiego. Jeżeli tak, to oznacza to, że wiedząc, jaka będzie wysokość emerytury, powinniśmy zastanowić się nad tym, jaka powinna być wysokość renty. Pierwsza podstawowa przesłanka, którą powinniśmy brać pod uwagę przy ustalaniu wysokości potencjalnej renty, powinna być taka, że renta nie może być wyższa od emerytury, ponieważ przyjęcie takiego rozwiązania, w którym renta będzie wyższa od emerytury, będzie wprowadzało do systemu emerytalno-rentowego elementy o charakterze, śmiem to określić, patologicznym. W związku z tym takich rozwiązań przyjmować nie można. Takich rozwiązań nie można konserwować i nie można ich przedłużać. Pan prezydent, jak rozumiem, zwraca się z wnioskiem o potwierdzenie przez parlament tego, czy rozwiązanie wynikające z nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest rozwiązaniem słusznym.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MarekBucior">W przekonaniu rządu oraz w moim przekonaniu jest to rozwiązanie w pełni słuszne. W pełni słuszne rozwiązanie, w którym założono, że poziom możliwej w przyszłości renty wyliczanej na zasadach kapitałowych będzie maksymalny, a nie minimalny czy jakiś pośredni. Renta z tytułu niezdolności do pracy, proszę państwa, będzie właściwie wyliczana według tego samego wzoru, co emerytura z założeniem, że nie może być wyższa niż emerytura. To implikuje wniosek, że do mianownika musimy brać taką liczbę miesięcy, która odpowiada wiekowi 60 lat. Czy jest to jakieś nowatorskie? Czy to rozwiązanie jest jakimś novum w systemie? Mam wrażenie, że podczas dyskusji wszyscy byli zdziwieni, skąd wzięło się 60 lat. Proszę bardzo, art. 62 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych mówi, że renta dla osoby całkowicie niezdolnej do pracy wynosi 24% kwoty bazowej, oraz po 1,3% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów składkowych, po 0,7% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów nieskładkowych, po 0,7% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresu brakującego do pełnych 25 lat okresów składkowych oraz nieskładkowych, przypadających od dnia zgłoszenia wniosku o rentę do dnia, w którym rencista ukończyłby 60 lat. Nie jest to parametr nowy. Jest to parametr stary istniejący w systemie od dawna. Proszę państwa, oznacza to, że nie mamy tutaj do czynienia z elementem nowym. Wysokość renty powinna być na maksymalnym możliwym poziomie.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#MarekBucior">Padały takie stwierdzenia, że 80% rencistów w ogóle będzie pobierało świadczenie rentowe na minimalnym poziomie. Przeprowadziliśmy symulację. Mogę przede wszystkim podkreślić, że w marcu 2008 r. renta w najniższej wysokości była pobierana przez 267 tys. osób, czyli 18% wszystkich rencistów. Rzeczywiście, jeżeli przyjmiemy rozwiązania, o których rozmawiamy, to odsetek rencistów pobierających świadczenie w minimalnej wysokości podniesie się do około 30%. Tak, rzeczywiście ten odsetek się zwiększy, ale do 30%, a nie do 80%. Stoi pod znakiem zapytania, czy dane, które założono na potrzeby symulacji, są prawdziwe. Jeżeli weźmiemy dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za 2007 r. – bo niestety nie dysponujemy danymi za 2008 r., i będziemy dysponować nimi dopiero w 2009 r. – zaczerpnięte z książeczki zatytułowanej „Emerytury i renty przyznane w 2007 r.”, to na stronie 13 tabeli obrazującej przeciętny staż pracy w latach według stanu na grudzień 2007 r. wynika, że przeciętny staż pracy rencisty wynosi 21,9 roku, ale jeżeli chodzi o renty przyznane w 2007 r., to przeciętny staż pracy rencisty wynosił już 27 lat. W związku z tym podwyższyliśmy nie tak, jak w starej ustawie do 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, ale do 30 lat, bo uznaliśmy, że 25 lat to rzeczywiście za mało, i sami uznaliśmy, że trzeba przyznać wyższy parametr. Oznacza to, że jeżeli państwo patrzą na tabelę, w której wyszczególniono ocenę skutków regulacji, to proszę nie patrzeć na tabelę dotyczącą wieku 19 lat i stażu pracy wynoszącego 1 rok, ale proszę popatrzeć na tabelę dotyczącą wieku 39 i 44 lat oraz stażu pracy 20 lat i 25 lat. Jeżeli tak będziemy na to patrzeć, to będziemy mogli rozpocząć uczciwą rozmowę na temat systemu emerytalno-rentowego. Jeżeli państwo przejrzą tę tabelę, to państwo, mam wrażenie, ze zdziwieniem stwierdzą, że te dane wcale nie wyglądają tak, jak je przedstawiano. Zostawiam to państwu do swobodnego przejrzenia i zapoznania się z tymi danymi w zaciszu swoich domów.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#MarekBucior">Reasumując, po pierwsze, mamy parametr 60 lat, który jest parametrem słusznym. Mamy, po drugie, informację, że jednak to nie będzie tak znaczny odsetek osób, które będą pobierały świadczenie rentowe w najniższej wysokości. Mamy wreszcie świadomość, jeżeli chodzi o odsetek osób pobierających świadczenie rentowe w nowym systemie ubezpieczeń społecznych i w nowym systemie emerytalno-rentowym, w którym przywraca się element ubezpieczeniowy, bo tak się na świecie przyjmuje, że wysokość renty powinna zależeć od wysokości składki.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#MarekBucior">Nie chcę już poruszać tego, że w 2007 r. wysokość składki na ubezpieczenie rentowe uległa zdecydowanemu obniżeniu. Jest to również element, który ma zasadnicze znaczenie. Rząd podjął taką decyzję. Składka na ubezpieczenie rentowe z 13% podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe spadła do 6%. Jeżeli tak, to trzeba być konsekwentnym. Gdzieś te konsekwencje, proszę państwa, powinny się pojawić.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#MarekBucior">Proszę państwa, kolejnym zagadnieniem, które było poruszane, jest niezdolność do pracy. Jak słucham, to mam wrażenie, że ci państwo, którzy zabierali głos przede mną, niestety nie rozumieją podstawowych rozwiązań wynikających z ustawy. Z przykrością muszę to stwierdzić. Proszę państwa, proszę spojrzeć na art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#MarekBucior">Proszę państwa, pojęcie niezdolności do pracy, rzeczywiście nieszczęśliwe, bo powiem uczciwie, że mi się ono nie podoba i zgadzam się z panią poseł Bańkowską, że należy je zmienić, bo wprowadza ono w błąd. Wszyscy, którzy się wypowiadają, myślą, że niezdolny do pracy to niezdolny do pracy w takim pojęciu potocznym, ale to nie jest właściwe podejście. Proszę spojrzeć na art. 13 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-54.7" who="#MarekBucior">Zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy. Oznacza to, że mamy kolejny wyłom. To wcale nie jest tak, że niezdolny do podjęcia pracy to niezdolny do podjęcia pracy w potocznym rozumieniu. Proszę państwa, jeżeli chodzi o niezdolność do pracy, to mamy bogate orzecznictwo. Nie będę mówił o orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, ale proszę przejrzeć orzecznictwo TK i Sądu Najwyższego w tym zakresie i zauważyć, że niezdolność do pracy orzekana jest również na podstawie poziomu zdobytych kwalifikacji zawodowych. To jest podstawowa sprawa. Jeżeli nauczyciel, mając poważną alergię, nie może pracować w charakterze nauczyciela w szkole, ale znajdzie sobie inną pracę, do wykonywania której nie będą potrzebne zdobyte przez niego kwalifikacje, to z całą pewnością zostanie uznany za częściowo niezdolnego do pracy. Tak działają te przepisy. Nie jest prawdą, że osoba częściowo niezdolna do pracy nie może wykonywać pracy, i nie jest prawdą, że osoba całkowicie niezdolna do pracy, jak niektórzy państwo przekonywali, nie może wykonywać pracy. Każda z tych osób może wykonywać pracę. W związku z tym zniesienie barier dla niepełnosprawnych, bo mówimy nie tylko o niezdolnych do pracy, ale w ogóle o niepełnosprawnych, barier wynikających z tej ustawy, ustawy o rentach socjalnych i innych ustaw, oznacza wyjście naprzeciw temu, czemu powinniśmy wyjść. Chodzi o wyciągnięcie osoby niepełnosprawnej z kąta i postawienia jej w centrum społeczeństwa obywatelskiego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję bardzo. Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejDuda">Szanowny panie przewodniczący, Wysokie Komisje, chciałbym przede wszystkim podziękować za dyskusję, która odbyła się na posiedzeniu. Chciałbym podziękować za to, że weto pana prezydenta zostało tak wnikliwie przez państwa rozpoznane. Rzeczywiście długość i zawartość merytoryczna tej dyskusji świadczy o tym, że podeszliście państwo do weta pana prezydenta w sposób bardzo merytoryczny. Powiem w ten sposób, że większość wątpliwości została wyjaśniona podczas dyskusji. Pani poseł Bańkowska nawiązała do większości argumentów przywołanych przez pana prezydenta w uzasadnieniu swojego wniosku. Również ja przywołałem te argumenty, prezentując ten wniosek. Chciałbym powiedzieć, że daleko nie trzeba szukać wypowiedzi ekspertów dotyczących tych zagadnień, bo pomijając to, co mogliśmy dzisiaj usłyszeć na posiedzeniu Komisji z ust wypowiadających się państwa, którzy, nie mam wątpliwości, posiadają ekspercką merytoryczną wiedzę, odwołam się do opinii, którą sporządzono w Sejmie. W pkt 5 tej ekspertyzy autor pisze, co następuje: „Obliczone wysokości świadczeń rentowych wzbudzają zasadnicze zastrzeżenie. Projektodawcy nie obliczyli dla poszczególnych rent kwoty zastąpienia w stosunku do indywidualnego wynagrodzenia i w relacji do przeciętnego wynagrodzenia dla lat 2008–2014. Wskaźniki te pokazałyby znacznie wyraźniej, jak będzie kształtować się wysokość przyszłych rent i jak głęboki będzie spadek ich wysokości w zależności od wysokości wynagrodzenia. Szczególnie istotne są tutaj wyliczenia dla 2014 r., od którego będą naliczane renty całkowicie według nowych zasad”. Dalej w kolejnym punkcie czytamy: „Analizując treść uzasadnienia do projektu ustawy, można odnieść wrażenie, że pozwolenie rencistom na dorabianie bez ograniczeń ma samoistnie rozwiązać zarazem problem niskich świadczeń i niskiego wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Nasuwa się tutaj wątpliwość natury zasadniczej. Po co utrzymywać system rent z tytułu niezdolności do pracy, jeżeli rencista może pracować i osiągać z tego tytułu wynagrodzenia, które mogą znacznie przekraczać wysokość renty i w rezultacie stanowić główne źródło jego utrzymania”.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#AndrzejDuda">Szanowni państwo, chcę powiedzieć w ten sposób, że pan prezydent nie może pogodzić się z takim rozwiązaniem legislacyjnym, które z jednej strony, co jest korzystne i chciałbym to podkreślić, znosi ograniczenia, jeżeli chodzi o możliwość podejmowania pracy przez rencistów, ale z drugiej strony prowadzi do obniżenia rent, ponieważ to prowadzi do bardzo poważnego zdywersyfikowania sytuacji rencistów. Te osoby, które w sposób najbardziej drastyczny są zupełnie niezdolne do pracy, czyli te osoby, które w żaden sposób nie mogą zarobkować, bo są na przykład przykute do łóżka, bo są zupełnie niepełnosprawne w takim stopniu, że nie mogą wykonywać żadnej pracy, zostaną drastycznie pokrzywdzone, ponieważ wysokość ich świadczenia rentowego ulegnie zmniejszeniu.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#AndrzejDuda">Co mamy powiedzieć dzisiaj tym osobom? Czy możemy przyjąć takie rozwiązania? Czy możemy, proszę państwa, przyjąć rozwiązania, które zamiast motywować pracodawców do tego, żeby tworzyli miejsca pracy i ułatwiali podejmowanie pracy przez osoby niepełnosprawne, motywują osoby niepełnosprawne, obniżając im świadczenia rentowe? Jest to rozwiązanie, które z logicznego punktu widzenia jest absurdalne. Dlatego trudno jest się z nim pogodzić. Przyznam się, że ja osobiście, kiedy słuchałem wypowiedzi pana ministra, mam taką konkluzję, która wiąże się z pewnym moim logicznym rozumowaniem. Panie ministrze, zastanawiam się, dlaczego założenie jest takie, że renta nie może być wyższa od emerytury?</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#AndrzejDuda">Jeżeli przyjrzymy się systemowi, który obowiązuje obecnie, w którym renta oznacza niezdolność do pracy, to zobaczymy, że rencista jest człowiekiem niezdolnym do pracy, a emeryt to człowiek, który osiągnął odpowiedni wiek i w związku z tym przeszedł na emeryturę. Emeryt może sobie dorobić, a rencista, który naprawdę jest całkowicie niezdolny do pracy, nie może, bo nie jest w stanie. Dlaczego jego świadczenie nie może być wyższe od emerytury? To jest dla mnie niezrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#AndrzejDuda">Proszę państwa, chciałbym jeszcze raz podkreślić, że to nie jest dobre rozwiązanie systemowe. Potrzebne są zmiany o charakterze systemowym. Ta zmiana doprowadzi do pokrzywdzenia rencistów, którzy nie są niezdolni do żadnej pracy. Bardzo państwa proszę o poparcie weta pana prezydenta. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję. Poddaję pod głosowanie wniosek o ponowne uchwalenie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w brzmieniu dotychczasowym. Przypominam, że taki wniosek zgłosiła pani poseł Krystyna Skowrońska. Kto jest za uchwaleniem ustawy w dotychczasowym brzmieniu, proszę o podniesienie ręki do góry i naciśnięcie przycisku. Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#ZbigniewChlebowski">Głosowało 74 posłów – za 41 głosów, przeciw 32 głosy, 1 głos wstrzymujący się. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#ZbigniewChlebowski">Komisje muszą wybrać posła sprawozdawcę, który przedstawi sprawozdanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Proponuję, żeby posłem sprawozdawcą został pan poseł Sławomir Piechota. Czy ktoś zgłasza sprzeciw wobec tej kandydatury? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#ZbigniewChlebowski">Wobec niezgłoszenia sprzeciwu stwierdzam, że Komisja wybrała pana posła Sławomira Piechotę na sprawozdawcę Komisji.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#ZbigniewChlebowski">Przystępujemy do realizacji pkt 2 porządku dziennego. Bardzo proszę pana przewodniczącego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Szanowni państwo, w dniu 4 grudnia Senat przyjął uchwałę o stanowisku w sprawie ustawy o funduszach dożywotnich emerytur kapitałowych. Senat zaproponował 8 poprawek. Marszałek Sejmu skierował uchwałę Senatu … Proponuję minutę przerwy, żeby osoby, które chcą opuścić posiedzenie, mogły to uczynić.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo, Marszałek Sejmu skierował uchwałę Senatu do komisji w celu zaopiniowania poprawek Senatu. Proponuję, żeby rozpatrywanie poprawek odbyło się w następującym porządku. W pierwszej kolejności wysłuchamy uzasadnienia przedstawionego przez senatora, jeżeli uczestniczy we wspólnym posiedzeniu komisji. Nie wiem, czy w posiedzeniu komisji uczestniczy senator, który będzie omawiał poprawki. Nie widzę. Następnie zapoznamy się ze stanowiskiem rządu, głosem za i głosem przeciw przyjęciu poprawki. Na końcu będę poddawał pod głosowanie poprawkę. Czy jest sprzeciw pod adresem takiej propozycji trybu rozpatrywania poprawek Senatu. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy w związku z tym do rozpatrywania poprawek Senatu w zaproponowanym porządku. Przypomnę, że poprawki zawarte są w druku nr 1432.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 1. Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekBucior">Stanowisko rządu w sprawie wszystkich poprawek uchwalonych przez Senat jest pozytywne. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#SławomirPiechota">Biuro Legislacyjne, proszę bardzo, panie mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BogdanCichy">Proponujemy, żeby poprawka nr 1 była rozpatrywana i głosowana łącznie z poprawką nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#SławomirPiechota">Biuro Legislacyjne sugeruje, żeby poprawkę nr 1 głosować łącznie z poprawką nr 4. Czy są jakieś inne uwagi? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do zaopiniowania poprawki nr 1 i poprawki nr 4. Kto z państwa jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 1 i poprawki nr 4? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#SławomirPiechota">Głosowało 66 posłów – za 65 głosów, nikt nie był przeciw, 1 głos wstrzymujący się. Stwierdzam, że poprawka nr 1 i poprawka nr 4 zostały pozytywnie zaopiniowane. Komisje rekomendują ich przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 2. Czy ktoś zgłasza jakieś uwagi pod adresem poprawki nr 2? Nie widzę. Stanowisko rządu jest znane. Czy Biuro Legislacyjne zgłasza jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#BogdanCichy">Nie zgłaszamy żadnych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do zaopiniowania poprawki nr 2. Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 2? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#SławomirPiechota">Głosowało 68 posłów – 67 głosów za, nikt nie był przeciw, 1 głos wstrzymujący się. Poprawka nr 2 została zaopiniowana pozytywnie. Komisje rekomendują jej przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 3. Czy ktoś zgłasza jakieś uwagi pod adresem poprawki nr 3? Nie widzę. Czy Biuro Legislacyjne zgłasza jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#BogdanCichy">Nie zgłaszamy żadnych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do zaopiniowania poprawki nr 3. Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 3? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#SławomirPiechota">Głosowało 68 posłów – wszyscy byli za. Komisje rekomendują przyjęcie poprawki nr 3.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#SławomirPiechota">Poprawka nr 4 została rozpatrzona łącznie z poprawką nr 1. Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 5. Czy ktoś zgłasza jakieś uwagi pod adresem poprawki nr 5? Nie widzę. Czy Biuro Legislacyjne ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#BogdanCichy">Nie zgłaszamy żadnych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 5? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Poproszę o podanie wyniku.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#SławomirPiechota">Głosowało 65 posłów – wszyscy głosowali za. Komisje rekomendują przyjęcie poprawki nr 5.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 6. Czy ktoś zgłasza jakieś uwagi pod adresem poprawki nr 6? Biuro Legislacyjne, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#BogdanCichy">Poprawkę nr 6 proponujemy poddać pod łączne głosowanie z poprawką nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Jest sugestia, żeby poprawkę nr 6 i poprawkę nr 8 rozpatrywać łącznie. Czy są inne uwagi? Nie widzę. Przystępujemy w związku z tym do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 6 i poprawki nr 8, proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie guzika. Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#SławomirPiechota">Głosowało 68 posłów – wszyscy głosowali za. Komisje rekomendują przyjęcie poprawek nr 6 i 8.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 7. Czy ktoś z pań i panów posłów chce zabrać głos w sprawie poprawki nr 7? Nie widzę. Czy Biuro Legislacyjne zgłasza jakieś uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do zaopiniowania poprawki nr 7. Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 7? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#SławomirPiechota">Głosowało 69 posłów – wszyscy byli za. Komisje rekomendują przyjęcie poprawki nr 7.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo, zakończyliśmy tym samym rozpatrywanie poprawek Senatu. Komisje powinny wybrać posła sprawozdawcę. Dotychczas sprawozdawcą Komisji była pani poseł Krystyna Skowrońska. Zgłaszam kandydaturę pani poseł Krystyny Skowrońskiej. Czy ktoś zgłasza inne propozycje? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji zgłoszonej przeze mnie? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że pani poseł Krystyna Skowrońska została wybrana sprawozdawcą komisji.</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#SławomirPiechota">Projekt musi uzyskać opinię Komitetu Integracji Europejskiej w sprawie zgodności z prawem Unii Europejskiej. Informuję, że opinia UKIE już wpłynęła i zostanie dołączona do sprawozdania komisji.</u>
<u xml:id="u-70.7" who="#SławomirPiechota">Wyczerpaliśmy porządek dzienny wspólnego posiedzenia komisji. Dziękuję wszystkim państwu i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>