text_structure.xml
80.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewChlebowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi?</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewChlebowski">Posiedzenie chciałbym w całości poświęcić zamierzeniom Ministerstwa Finansów na 2008 r., a także na kolejne lata. Przypominam, że o 15.00 mamy wspólne posiedzenie z Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych, podczas którego omówimy sytuację na granicy wschodniej w związku z protestem celników. Stąd moja prośba, aby pytania i uwagi dotyczące tej kwestii przełożyć na kolejne dzisiejsze posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławStec">Czy pan przewodniczący mógłby określić, kiedy nasza Komisja rozpocznie pracę nad inicjatywą ustawodawczą dotyczącą zmiany ustawy o podatku od towarów i usług? Przypomnę, że pracę nad projektem zakończyliśmy w poprzedniej kadencji, ale Sejm nie zdążył dokończyć uchwalania tej nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławStec">Posłowie otrzymali już projekt ustawy w styczniu. Nie widzę zatem przeszkód, aby jeszcze podczas tego posiedzenia Sejmu wystąpić z taką inicjatywą.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewChlebowski">Ja widzę takie przeszkody, ponieważ są poważne zarzuty dotyczącego niezgodności niektórych przepisów z prawodawstwem Unii Europejskiej. Kiedy będę mieć absolutną pewność, że wszystkie opinie w tej sprawie są przygotowane, zwołam posiedzenie Komisji. Uprzedzam jednak, że nie jest to możliwe podczas bieżącego posiedzenia Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewChlebowski">Czy są inne uwagi lub pytania dotyczące porządku posiedzenia? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewChlebowski">Witam pana ministra Jana Vincenta-Rostowskiego i jego najbliższych współpracowników. Najpierw oddam głos panu ministrowi z prośbą o przedstawienie ogólnej informacji. W drugiej części przystąpimy do zadawania pytań, zgłaszania uwag lub wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanVincentRostowski">Dziękuję za zaproszenie oraz za wyrozumiałość Komisji, która pierwotnie zaprosiła mnie na wcześniejszy termin. Wówczas przygotowywaliśmy budżet i był to moment, w którym trudno byłoby mi odpowiedzieć na państwa oczekiwania w odpowiedniej dla powagi Komisji mierze.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanVincentRostowski">Chcę przedstawić zamierzenia Ministerstwa Finansów na 2008 r. i następne. Kilkakrotnie przedstawiałem ogólne zarysy naszych intencji na tę kadencję. Postaram się dziś zaprezentować je bardziej szczegółowo.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanVincentRostowski">Zasadniczym celem Ministerstwa Finansów jest dążenie do zrównoważonego budżetu. Jak mówiłem wcześniej w Sejmie i w Senacie, naszym zamiarem jest osiągnięcie deficytu strukturalnego na poziomie 1% PKB w 2011 r. Jest to zgodne także z intencjami Komisji Europejskiej, będzie to odzwierciedlone w naszym programie konwergencji, który opublikujemy jeszcze w tym kwartale. Pierwsze kroki w kierunku wzmocnienia dyscypliny finansowej, zrównoważenia budżetu podjęliśmy już w budżecie na 2008 r. Wprowadziliśmy w nim dwie zasadnicze zmiany jakościowe: zmniejszyliśmy deficyt o 1,6 mld zł, do poziomu nieco ponad 27 mld zł, a także zwiększyliśmy wydatki w części subwencji oświatowej o 1,85 mld zł z przeznaczeniem na podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli. Te dwa zasadnicze kroki poczyniliśmy w tegorocznym budżecie. Trudno było osiągnąć więcej w czasie, jaki mieliśmy z powodu niefortunnego terminu wyborów i interpretacji prawnej dotyczącej kontynuacji prac budżetowych. Oznacza to jedynie, że przed nami jest jeszcze większa praca nad przygotowaniem budżetu na 2009 r.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanVincentRostowski">Dalsze działania w zakresie priorytetu, jakim jest obniżenie deficytu i zapewnienie dyscypliny budżetowej, a także dążenie do zrównoważonego budżetu, będzie wymagać daleko idącej reformy finansów publicznych. Z tego powodu każdy resort będzie zmuszony opracować reformy zapewniające bardziej oszczędne i efektywne wydatkowanie pieniędzy publicznych. Na tym, naszym zdaniem, polega prawdziwa niepozorowana reforma finansów publicznych. Nie można jej przeprowadzić w jednym momencie. Jest działalnością nieustającą nie tylko Ministerstwa Finansów, ale wszystkich resortów, których obowiązkiem jest opracowanie bardziej efektywnych i skutecznych metod dostarczania usług publicznych obywatelom.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanVincentRostowski">Ministerstwo Finansów będzie wspierać poszczególne resorty w ich działaniach. Będzie też pilnować, aby efekty zmian systemowych, administracyjnych naprawdę skutkowały ograniczeniem wydatków i deficytu budżetowego. To będzie nasza rola w wysiłku, jakim jest reforma finansów publicznych, który musi być wysiłkiem całego rządu, a nie tylko Ministerstwa Finansów. Musi to być również wspólny wysiłek parlamentu, gdyż wiele zmian, jakie należy przeprowadzić, będzie wymagać nowych regulacji ustawowych. Rząd liczy tu na poparcie i wsparcie parlamentu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JanVincentRostowski">Założenia makroekonomiczne, odzwierciedlające ten ogólny kierunek ku niższemu deficytowi i osiągnięciu deficytu strukturalnego ok. 1% PKB w 2011 r., będą zapisane w programie konwergencji.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JanVincentRostowski">Poza zasadniczą częścią pracy Ministerstwa Finansów mam zamiar zaangażować mój resort bardziej aktywnie we wspomaganie przedsiębiorczości polskiej. Jeden przykład takich działań mogę już podać. Jest to nowelizacja ustawy o rachunkowości. Rada Ministrów przyjęła projekt tej ustawy w ostatni wtorek. Przewiduje on podwyższenie limitu, do którego przedsiębiorstwa mogą używać uproszczonych ksiąg rachunkowych, z 800 tys. euro do 1,2 mln euro. Jesteśmy także zaawansowani w pracach nad nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług, które chcemy przedłożyć wkrótce. Chodzi o rozszerzenie obecnej nowelizacji ustawy, tak aby jeszcze bardziej wspierać i ułatwiać działalność polskim przedsiębiorcom.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JanVincentRostowski">Trzecim ważnym elementem działań Ministerstwa Finansów w tej kadencji jest opracowanie i wdrożenie bezpiecznej drogi do strefy euro. Musi być ona bezpieczna nie tylko z punktu widzenia państwa i jego obywateli, ale także musi być do przyjęcia dla naszych partnerów. Bezpieczna dla gospodarki polskiej droga, wiarygodna dla naszych partnerów zapewni przyjęcie w Polsce euro bez większego ryzyka. Rząd nie deklarował do tej pory – i nie ma zamiaru tego robić – daty przyjęcia euro przez Polskę. Uznajemy konieczność przygotowania realistycznego scenariusza spełnienia nominalnych i fiskalnych kryteriów konwergencji. Naszym zamiarem jest, aby Polska spełniła w sposób trwały fiskalne kryterium konwergencji w latach 2008–2010. Rząd i Ministerstwo Finansów będziemy odpowiedzialni za to, a jednocześnie oczekujemy, że Polska będzie nadal spełniać kryterium stabilności cen i długookresowej stopy procentowej. Za kryterium stabilności cen odpowiedzialny jest Narodowy Bank Polski, zaś za spełnienie kryterium długookresowej stopy procentowej odpowiedzialni są wspólnie Ministerstwo Finansów i NBP. Chcemy, aby kryteria te były spełniane w sposób trwały i stabilny co najmniej przez okres 2008–2010.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JanVincentRostowski">Ostatnim kryterium konwergencji jest kryterium kursu walutowego. Przystąpienie do europejskiego mechanizmu kursowego ERM2 jest planowane dopiero wówczas, gdy przez dłuższy czas będziemy spełniać wszystkie kryteria nominalne i fiskalne i kiedy będziemy pewni, że sytuacja w gospodarce światowej jest na tyle stabilna, iż kurs centralny wyznaczany w momencie przystępowania do ERM2 nie będzie poddany szczególnym napięciom. To ważna zmiana w strategicznym podejściu do kwestii przystąpienia do strefy euro. Jak dotąd w Polsce i wielu innych, nowych krajach UE, które nie są w strefie euro, była tendencja do ustalania daty i próby nastawienia polityki gospodarczej na przystąpienie do tej strefy w określonym terminie. Takie podejście okazało się dla wielu państw problemem, terminy odraczano. Uważamy, że jest niedobre podejście do tego zagadnienia. Przystąpienie do strefy euro jest zbyt poważną sprawą, żeby odraczać termin przystąpienia i w ten sposób tracić w pewnym stopniu wiarygodność. Sądzimy, że lepszym rozwiązaniem jest spełnianie wszystkich kryteriów, poza kryterium kursowym, w sposób trwały, aby zbudować naszą wiarygodność, a następnie, w chwili, gdy jesteśmy przekonani, że gospodarka światowa jest na tyle stabilna, że kurs centralny nie będzie poddany niepotrzebnym napięciom, zdecydować się na przystąpienie do ERM2 i wtedy w pewny sposób po 2 latach wejść do strefy euro.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JanVincentRostowski">Zaznaczam, że przystąpienie do wspólnej waluty europejskiej jest dla nas niezmiernie ważnym celem, mimo iż ustawiamy go w sposób fakultatywny. Nie oznacza to jednak, że nie doceniamy wagi osiągnięcia tego celu. Z przystąpienia Polski do wspólnej waluty będą płynąć co najmniej dwie bardzo ważne korzyści. Po pierwsze, zniesienie kosztów transakcyjnych w handlu, a także w pewnej mierze przy inwestycjach. Po drugie, zniesienie ryzyka kursowego dla inwestorów zagranicznych, co powinno w znaczący sposób zwiększyć napływ inwestycji i stopę inwestycji w naszym kraju. Wzrośnie dzięki temu tempo wzrostu gospodarczego, liczba miejsc pracy, spadnie bezrobocie.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JanVincentRostowski">Polska ścieżka do strefy euro znajdzie także odzwierciedlenie w aktualizacji naszego programu konwergencji, jak już wspomniałem.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#JanVincentRostowski">W zakresie polityki podatkowej utrzymaliśmy uchwaloną przez Sejm poprzedniej kadencji obniżkę składki rentowej. W ten sposób od 1 stycznia 2008 r. składka zmalała o 4 punkty procentowe, po 2 punkty procentowe po stronie pracowników i pracodawców. Przed ciągiem redukcji składka ta wynosiła 13%. Po całkowitej redukcji składka płacona przez pracowników wynosi teraz 1,5%, a przez pracodawców – 4,5%. Oznacza to dużą redukcję klina podatkowego. Jest to element wspólnej polityki poprzedniego i obecnego rządu.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#JanVincentRostowski">Zostaną zachowane efekty nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, uchwalone przez poprzedni Sejm w 2006 r. Od 2009 r. będą obowiązywać dwie stawki podatkowe – 18% i 32%. W ramach reformy systemu VAT praca odbywa się zarówno na poziomie inicjatyw poselskich, jak też prac w Ministerstwie Finansów. Chcemy wprowadzić maksymalne ułatwienia i udogodnienia dla przedsiębiorców, które jednak nie zagrażałyby dochodom budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#JanVincentRostowski">31 grudnia 2007 r. miały wygasnąć przyznane Polsce w traktacie akcesyjnym derogacje w zakresie obniżonych stawek VAT. Polska skutecznie zabiegała na forum Unii Europejskiej o ich przedłużenie. W wyniku osiągniętego porozumienia 4 grudnia 2007 r. podczas Rady UE do spraw ekonomicznych i finansowych Polska może stosować do końca 2010 r. stawkę zerową podatku VAT przy dostawach niektórych książek, utrzymać stawkę obniżoną na poziomie 7% w odniesieniu do usług restauracyjnych, stawkę na poziomie 3% na dostawy środków spożywczych i stawkę obniżoną na poziomie 7% na usługi związane z budową, remontem, przebudową budynków mieszkalnych. Podczas posiedzenia Rady uzgodniono też, że ministrowie finansów będą pracować nad jednolitym systemem europejskim dla stawek ulgowych. Będziemy dążyć do tego, aby ujednolicony system uwzględniał jak najwięcej z naszych obecnych stawek ulgowych.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#JanVincentRostowski">Kolejną ważną dziedziną działań Ministerstwa Finansów jest przeciwdziałanie kryzysom finansowym. Jesteśmy regulatorem instytucji finansowych. 21 grudnia 2007 r. zawarliśmy umowę pomiędzy ministrem finansów, prezesem NBP i przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego, powołując Komitet Stabilności Finansowej. Taka instytucja istnieje w większości krajów UE. Są potrzebne w okresie pewnych turbulencji na rynkach finansowych. To bardzo ważne, aby główne instytucje odpowiedzialne za stabilność rynków i instytucji finansowych miały przygotowane efektywne mechanizmy współpracy w przypadku silniejszych zawirowań na tych rynkach w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#JanVincentRostowski">Myślę, że wymieniłem najważniejsze nasze zamierzenia. Sądzę, że są one bardziej konkretne, niż mógłbym przedstawić 2 miesiące temu. Cały czas pracujemy nad wdrażaniem konkretnych rozwiązań oraz nad rozwinięciem dalej idących planów, które można będzie zastosować w krótkim i dłuższym horyzoncie czasowym. Jedną z inicjatyw, nad którą zastanawiamy się obecnie, jest projekt stworzenia służby ekonomicznej. Uważamy, że cała administracja rządowa skorzystałaby na większej profesjonalizacji pracy i zwiększeniu liczby ekonomistów w poszczególnych ministerstwach. Jeżeli reforma finansów publicznych ma być efektem wysiłku całego rządu i wszystkich resortów, to ważne jest, aby myślenie ekonomiczne nie płynęło tylko z Ministerstwa Finansów, lecz aby w każdym resorcie ministrowie mogli znaleźć oparcie w swoich własnych ekonomistach. Wiem, że można to odbierać, jak formę lobbingu ze strony profesora ekonomii, ale zapewniam Komisję, że chodzi tu o wzmocnienie jakości decyzji w administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#JanVincentRostowski">Jestem gotów odpowiadać na państwa pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSkowrońska">Dziś w Sejmie trwa dyskusja o projekcie ustawy o abolicji podatkowej. Czy rząd pracuje nad tym i na jakim etapie jest praca nad ustawą abolicyjną? Jakie jest zdanie rządu na temat przedłożonego przez KP LiD projektu ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławStec">Jakie zadania mają poszczególni zastępcy pana ministra? Wiedząc to, posłowie będą mogli kierować trafnie pytania i sprawy do właściwych wiceministrów, aby nie absorbować osobiście pana ministra.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławStec">Pan minister wspomniał o budżecie na 2008 r. Obniżenie deficytu o 1,6 mld zł, do 27 mld zł, to w stosunku do wykonania budżetu za 2007 r. nie jest szczególnym osiągnięciem. Natomiast postawiony do 2011 r. cel w postaci deficytu w wysokości 1% PKB jest szczytny i dobrze byłoby go osiągnąć. Wspomniał pan, że zrealizujemy go poprzez oszczędne wydatkowanie środków publicznych. To słuszne hasło, ale trudne do zrealizowania. Tym bardziej trudne, że pan minister nie jest w rządzie w randze wicepremiera, co powoduje, że trudniej jest oddziaływać na Radę Ministrów. W takiej sytuacji minister finansów ustawiony jest w roli głównego księgowego, który często nie jest właściwie doceniany w przedsiębiorstwie, mimo iż realizuje ważne cele. Na czym miałoby polegać oszczędne wydatkowanie środków? Czy dla niektórych części budżetowych zlikwiduje się wydatki w stosunku do procentu PKB? Czy przyjmie się budżet zadaniowy? Ostatnio czytałem wypowiedź wiceministra Stanisława Gomułki, który stwierdził, że budżet zadaniowy nie powstanie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#StanisławStec">Kolejna sprawa dotyczy drogi do strefy euro bez konkretnej daty. W pełni zgadzam się z panem ministrem co do korzyści, czyli zniesienie ryzyka kursowego i kosztów transakcyjnych. Szczególnie ryzyko kursowe w tej chwili jest dla polskich eksporterów dużym problemem. Nie wiem, czy miał pan czas spotkać się z przedsiębiorcami eksportującymi, są w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. Wartość niektórych walut tak spadła w stosunku do złotego, że nie są oni w stanie pokryć tego z marży. Zmniejsza się efektywność eksportu i obawiam się, że może to wpłynąć na tempo wzrostu gospodarczego. Bardzo proszę, aby pan minister miał to na względzie.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#StanisławStec">Zdaję sobie sprawę z faktu, iż droga do strefy euro trochę się oddaliła, gdyż poziom inflacji jest teraz wysoki. Nic nie wskazuje na to, żeby w 2008 r. się obniżył. Nie mamy wpływu na ceny żywności, podobnie jak nie ma na to wpływu podwyższenie przez Radę Polityki Pieniężnej stopy procentowej.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#StanisławStec">Pan minister wspomniał też o ułatwieniach dla przedsiębiorców. Z porannych komunikatów wynika, że rząd przyjął również projekt nowelizacji ustawy dotyczącej interpretacji wiążących. Czy wracamy do stanu z 2004 r., kiedy interpretacja była rzeczywiście wiążąca? Czy zmniejszamy opłatę dla przedsiębiorców za taką interpretację? Doceniam decyzję o zwiększeniu limitu odnośnie do rachunkowości, ale czy nie można było zastosować tego już od 1 stycznia 2008 r., czyli przedstawić projekt w ubiegłym roku, aby przedsiębiorcy, którzy muszą już zakładać księgi rachunkowe na 2008 r., mogli skorzystać z nowych przepisów? W takim wypadku będą musieli zmieniać zasady prowadzenia ewidencji w ciągu roku.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#StanisławStec">Czy w nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług przewiduje się zwolnienie z podatku darowizny na rzecz instytucji pożytku publicznego? Ten problem podnosi się od kilku lat. Mam na myśli udokumentowane darowizny. Ostatnio spotkałem się z przedstawicielami przedsiębiorców, którzy w jednym ze szpitali budują z własnych środków OIOM. Pytali, czy od tej usługi i użytych materiałów mają jeszcze płacić VAT. Odpowiedziałem im, że Komisja Finansów Publicznych zajmuje się tą kwestią, ale nie znam stanowiska rządu. Proszę więc pana ministra teraz o wypowiedź w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#StanisławStec">W mediach pojawiła się wypowiedź przedstawiciela rządu, który stwierdził, że w 2009–2010 r. zakłada się zmniejszenie podstawowej stawki VAT z 22% na 19%. Jak wiemy, stawka 22% została uchwalona w 1993 r., miała obowiązywać 5–8 lat, a tymczasem utrzymuje się na niezmienionym poziomie do dziś. To jedna z najwyższych podstawowa stawka VAT w krajach UE. Jakie jest pana stanowisko w tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GabrielaMasłowska">Czy w ramach prac nad ulgowym systemem podatku VAT Ministerstwo Finansów przewiduje włączenie do tego systemu zerowej stawki dla służby zdrowia? Oznaczałoby to możliwość odliczenia podatku VAT przy zakupach w jednostkach służby zdrowia, a więc ogromne oszczędności dla tych placówek. Obecne rozwiązanie, czyli zwolnienie z podatku VAT, nie daje takich możliwości. Otrzymujemy sygnały, że w obecnej, trudnej sytuacji służby zdrowia byłoby to ogromną pomocą. Wiem, że taki system stosuje np. Portugalia. Czy resort finansów rozważa możliwość wprowadzenia takiego rozwiązania?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#GabrielaMasłowska">Czy pan minister uważa, że należy zwiększyć limit inwestycji zagranicznych dla OFE, a jeśli tak, to proszę o szersze uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#GabrielaMasłowska">Kolejna sprawa dotyczy sposobu dojścia do strefy euro. W związku z planowanym spotkaniem pana ministra z Radą Polityki Pieniężnej, na którym mają być omawiane m.in. kwestie przystąpienia Polski do strefy euro, a także w związku z pana dzisiejszą wypowiedzią chcę zapytać, czy zdaniem pana ministra w tej sprawie w Polsce powinno się odbyć referendum? Przypominam, że były minister finansów Mirosław Gronicki w 2003 r. przyznał, że takie referendum powinno się odbyć. Również wiceprezes NBP Krzysztof Rybiński 4 stycznia tego roku na swoim blogu internetowym poparł taką inicjatywę. Jaki jest pana stosunek do tej kwestii?</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#GabrielaMasłowska">Mówił pan o korzyściach płynących z przystąpienia do strefy euro. W latach 1999–2007, kiedy funkcjonuje strefa euro, tempo wzrostu PKB w tej strefie jest bardzo słabe. Strefa euro przegrywa konkurencję z USA, Japonią, Indiami, Chinami. Czy Polsce opłaca się zatem przystąpienie do strefy euro, czyli obszaru spowolnienia i stagnacji gospodarki, kiedy potrzebujemy szybkiego wzrostu gospodarczego? Mowa tu była o kosztach transakcyjnych i korzyściach z ograniczenia ryzyka kursowego. Badania, którymi objęto kraje strefy euro, nie potwierdzają takiej tendencji. Napływ inwestycji do strefy euro od momentu jej ustanowienia nie jest szybszy niż w karach pozostających poza tą strefą. Dlatego powtarzanie takich ogólnych stwierdzeń o korzyściach, bez dokładnej analizy doświadczeń krajów wchodzących do strefy euro jest moim zdaniem dalece nieodpowiedzialne.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#GabrielaMasłowska">W 1999 r. wraz z panem Andrzejem Bratkowskim, wiceprezesem NBP zamieścił pan minister artykuł w Zeszytach Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych pt. „Kiedy koniec złotego?”. Jeden z rozdziałów tego opracowania nosi tytuł „Suwerenność czy unia monetarna?”. Autorzy przeprowadzają analizę, uzasadniając oczywiście, że jak najszybsze wejście Polski do strefy euro jest potrzebne, czyli tym samym wypowiadali się przeciwko tej drugiej możliwości. Na stronie 26 powyższego artykułu stwierdza pan, że gospodarka polska stanowi zaledwie 1,5% strefy euro, z czego wynika, że „nawet przy pełnoprawnym członkostwie w Unii monetarnej Europejski Bank Centralny praktycznie nie będzie brać pod uwagę warunków gospodarczych w naszym kraju”. Rodzi się więc poważne pytanie, czy powinniśmy kompetencje do decydowania o polityce pieniężnej organowi ponadnarodowemu, który przy prowadzeniu polityki pieniężnej nie będzie brać pod uwagę sytuacji w naszym kraju? Czy pan minister podtrzymuje poglądy wyrażone w tym artykule?</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#GabrielaMasłowska">Osobiście jestem zdania, że przyszłym pokoleniom powinniśmy pozostawić w darze niepodległe, suwerenne państwo polskie. Tymczasem likwidacja waluty narodowej to utrata istotnej części naszej suwerenności. Czy panu ministrowi znane są wyniki ostatnich badań opinii społecznej, gdyż barometr z grudnia 2007 r. podaje, że aż 56% Polaków opowiada się za tym, aby polityka pieniężna była sprawowana na szczeblu narodowym, a tylko 36% naszych obywateli byłoby skłonnych zgodzić się, aby politykę pieniężną sprawował EBC. Podobnie sceptyczne opinie występują w innych krajach – Wielka Brytania to 68%, w Szwecji 56%, tak jest też w Czechach czy Rumunii. Czy w tej sytuacji, gdy euro wzbudza tak dużą niechęć znacznej części społeczeństw wchodzenie do strefy euro jest sensowne?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Chcę odnieść się do kilku opinii, jakie padły dziś z ust pana ministra, ale też pojawiały się we wcześniejszych wypowiedziach, a również w programie wyborczym Platformy Obywatelskiej. Niestety, muszę stwierdzić, że pana stwierdzenie, że dzięki temu, iż nasze spotkanie odbywa się teraz, a nie 2 miesiące temu, gdyż możemy usłyszeć więcej konkretów, w wielu przypadkach nie ma uzasadnienia. Chodzi mi przede wszystkim o zapowiedź reformy finansów publicznych. Pan minister powiedział, że każdy z resortów opracuje reformy, które będą skutkować efektywniejszym wydawaniem środków budżetowych. Jednak nie przedstawił pan żadnych konkretnych założeń tej reformy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AleksandraNatalliŚwiat">W poprzedniej kadencji Sejmu została przygotowana nowa ustawa o finansach publicznych. Proszę, aby pan minister przedstawił konkretne kierunki reformy. Jak się to ma do przygotowanych w poprzedniej kadencji założeń? Czy są wspólne elementy, czy też nie ma? Czy zapowiedź, iż będą się nad tym zastanawiać poszczególne resorty, oznacza, że będą różne systemy obiegu środków finansowych i każdy resort będzie dostosowywać to do własnych potrzeb?</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Czy powołanie rządowej służby ekonomicznej to zapowiedź wydzielonej służby, jak instytucjonalnie miałaby być usytuowana, jaki będzie to mieć związek z przebiegiem reformy? Platforma Obywatelska zapowiedziała też likwidację niektórych funduszy celowych i agencji. Jeśli tak ma być, to kiedy i jakich? Chcemy rozmawiać o konkretach. Generalne stwierdzenie, że środki mają być wydawane efektywniej, jest dla wszystkich do przyjęcia, zgadzamy się z nim, ale nie posuwa nas to do przodu.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Podobnie wygląda sprawa deficytu budżetowego. Nie zgadzam się z panem ministrem, że możemy wyciągać wnioski z przebiegu prac nad budżetem na 2008 r. Wiemy, że nie był to budżet przygotowywany przez pana ministra. Jednak zaproponowane przez ten rząd zmiany w budżecie nie nosiły znamion propozycji systemowych, z których można było wywnioskować, jak zostanie wprowadzone to, o czym PO mówiła w swoim programie wyborczym w zakresie wydatków budżetowych. Mechanicznie przycięto niektóre wydatki, potem część przywrócono, więc trudno to uznać za działanie systemowe. Po dzisiejszej wypowiedzi pana ministra nadal nie mam informacji na temat sposobów radykalnego zmniejszania deficytu. Zgadzamy się, że taka potrzeba jest, ale w jaki sposób zostanie to przeprowadzone. Jeśli w taki, jak podczas prac nad budżetem 2008 r., to z pewnością nie będą to działania przemyślane i strategiczne.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#AleksandraNatalliŚwiat">Muszę zadać jeszcze jedno pytanie, które jest wynikiem dzisiejszej publikacji „Rzeczpospolitej”. Napisano w niej, że za 6 miesięcy premier Donald Tusk zamierza rozliczyć swoich ministrów i wymienić tych, którzy zostaną nisko ocenieni, że zapowiedział to w wywiadzie dla tygodnika „Polityka”. W artykule znalazły się domniemania, kogo może to dotyczyć, m.in. wymienia się pana nazwisko, rzekomo na skutek informacji od posłów PO. Przyznam, że ta informacja nas bardzo zaniepokoiła, ponieważ w Ministerstwie Finansów trwają stale zmiany kadrowe, zmieniają się wiceministrowie. Rozumiem, że pan minister kształtuje zespół współpracowników i ma do tego prawo. Chcielibyśmy uzyskać już konkretne informacje na temat przyszłych zamierzeń i projektów, a w sytuacji niepewności kadrowej będzie to dużo trudniejsze. Proszę nie traktować tego pytania jako moją złośliwość. Jest ono podyktowane wymienionymi względami.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewChlebowski">Prosiłbym, aby w dyskusji nie poruszać wątków politycznych, ponieważ kiedy wymienia pani poseł Platformę Obywatelską, to ja czuję się wywołany do odpowiedzi, a nie chcę tego czynić, gdyż naszym gościem jest dziś minister finansów. Uważam, że nie należy poruszać kwestii decyzji personalnych, ten wątek jest moim zdaniem niepotrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AnitaBłochowiak">Proszę o wskazanie terminu wprowadzenia podatku liniowego. To jeden ze sztandarowych haseł programu Platformy Obywatelskiej. Kiedy i jak będzie on wprowadzany?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AnitaBłochowiak">Kolejne pytanie dotyczy prac nad ustawą o podatku od towarów i usług. Czy jest to projekt, który był dorobkiem Komisji w poprzedniej kadencji, czy też rząd rozpoczął pracę od nowa? Jeśli tak, to w jakim kierunku te prace zmierzają? Czy możemy liczyć, zgodnie z zapowiedziami, na 10% stawkę VAT?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AnitaBłochowiak">Następna kwestia dotyczy budżetu zadaniowego. To wynik dwuletniej pracy zespołu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pod kierownictwem minister Teresy Lubińskiej. Dzięki poprawkom przyjętym przez Senat przesunęliśmy środki i pracowników do Ministerstwa Finansów. Czy ci pracownicy od 2008 r. przygotowują pod pana okiem budżet zadaniowy na kolejny rok? Jeśli nie, to jaki budżet?</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AnitaBłochowiak">Kiedy możemy liczyć na jednorazowe odliczenie pełnej kwoty na inwestycje od dochodu? To także ważna zapowiedź tego rządu.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AnitaBłochowiak">Czy trwają prace nad likwidacją klina podatkowego? Na jakim są etapie? Jakich ustaw ma to dotyczyć?</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#AnitaBłochowiak">Z komunikatu po wczorajszym posiedzeniu Rady Ministrów wynika, że rząd odrzucił propozycję ministra Adama Szejnfelda dotyczącą przywrócenia przepisów z 2004 r. o wiążącej interpretacji. Jakie było pana stanowisko w tej sprawie? Czy uważa pan, że powinna ona obowiązywać? Czy powinna być rozciągnięta także na inne organy, nie tylko podatkowe?</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#AnitaBłochowiak">Zmiana ordynacji podatkowej. Przedsiębiorcy uskarżają się nie tylko na wysokość stawek podatkowych, ale także na problemy w kontaktach z urzędami skarbowymi w związku z przepisami ordynacji. Czy zamierza pan przeprowadzić kompleksową zmianę ustaw podatkowych, ordynacji podatkowej? W jakim terminie i w jakim kierunku?</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#AnitaBłochowiak">Czy zdaniem pana ministra służba celna powinna pozostać w Ministerstwie Finansów, czy też przejść do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji?</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#AnitaBłochowiak">Jak układa się pana współpraca z Narodowym Bankiem Polskim, Radą Polityki Pieniężnej i Komisją Nadzoru Finansowego? Czy od 1 stycznia br., kiedy KNF przejął nadzór, nadzór nad finansami zapewnia bezpieczeństwo? Czy obawy wyrażane przez NBP w związku z tym są zasadne, czy też nieuzasadnione? Czy jesteśmy przygotowani na ewentualny kryzys, choć mam nadzieję, że nigdy nie nastąpi?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję za pytania w tej turze. Oddaję głos panu ministrowi z prośbą o odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanVincentRostowski">Współpraca z NBP i KNF w zakresie dbania o stabilność finansową układa się bardzo dobrze. Spotkanie Komitetu Stabilności Finansowej odbędzie się jutro. Sprawę utworzenia Komitetu rozstrzygnęliśmy w ciągu niecałych 2 tygodni, podczas gdy poprzedni rząd decydował się na to ok. 6 miesięcy. Jestem przekonany, że nadzór bankowy i banki w rękach KNF są bezpieczne.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanVincentRostowski">W sprawie klina podatkowego działaliśmy już wraz z poprzednim rządem poprzez obniżenie składki rentowej. Dalszych ruchów na tym odcinku nie przewidujemy, mimo że obniżenie podatku dla osób fizycznych jest także obniżeniem klina podatkowego. Znacząca obniżka PIT jest przewidziana, jak wspomniałem, w 2009 r. Mamy nadzieję, że będą dalsze. Dobre pomysły poprzedniego rządu popieramy i kontynuujemy nad nimi pracę.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanVincentRostowski">Bazą prac nad nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług jest projekt przygotowywany w poprzedniej kadencji. Przyglądamy się ponownie jego zapisom, aby zastanowić się, na ile możemy rozszerzyć nowelizację.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JanVincentRostowski">Nie mogę w tej chwili powiedzieć, jaki będzie termin wprowadzenia podatku liniowego. Jest to absolutnie naszym celem, ale mamy zamiar podchodzić do tego stopniowo na tyle, na ile pozwoli na to stan finansów publicznych i sukces reformy finansów. Jesteśmy zdeterminowani iść w tym kierunku. Rozkładamy tę drogę na poszczególne kroki, aby nie doprowadzić do zaburzeń wynikających ze zbyt pochopnego działania. Każdy krok musi być solidnie przygotowany. W Ministerstwie Finansów przyjmujemy, że wszystkie reformy muszą być solidnie przygotowane. Jeśli stawiane nam będą zarzuty, że działamy niewystarczająco szybko, nie będziemy się nimi specjalnie przejmować, ponieważ ważniejsze jest dla nas, aby zrobić coś raz, a dobrze lub w etapach, ale także świetnie przygotowanych, niż osiągać szybkie efekty działań, które okażą się potem nieskuteczne lub wadliwe.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JanVincentRostowski">Nie poczułem się dotknięty stwierdzeniami pani poseł Aleksandry Natalli-Świat, która stwierdziła, że za mało było konkretów. Podam konkrety wówczas, gdy będą w pełni opracowane. Nie zgodzę się na to, aby nasze programy były dyktowane potrzebami medialnymi. Gospodarka jest zbyt ważną dziedziną, żeby sobie na to pozwolić. Rozumiem niecierpliwość posłów, ale musimy być odpowiedzialni wobec obywateli.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#JanVincentRostowski">Nie wiem, kogo wymieni premier za 6 miesięcy. Jeśli chodzi o doniesienia „Rzeczpospolitej”, to mogę tylko powiedzieć, że w jednym z pierwszych artykułów tej gazety na mój temat znalazła się także ciekawa informacja, iż urodziłem się w Ghanie. Nigdy tam nie byłem. Jeżeli jest dowód na dokładność pracy dziennikarzy tej gazety, to chyba nie ma powodu do zmartwienia.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#JanVincentRostowski">Kolejne pytanie dotyczyło doboru wiceministrów. W odróżnieniu od wielu ministrów poprzedniego rządu nie wierzę w dekapitację ministerstwa. Uważam, że trzeba pracować z ludźmi, którzy byli na stanowiskach w poprzednim rządzie, w dobrej wierze do momentu, kiedy znajdzie się lepszych, także takich, którzy należą do koalicji, są jej przedstawicielami lub są lojalni wobec niej. To oczywiste. Podsekretarze stanu są neutralni politycznie – i takich wymienia się tylko zgodnie z kryterium kompetencji – albo mają przynależność polityczną i tu także jest zrozumiałe, że jeśli są lojalni wobec poprzedniego rządu długo pozostać na swoich stanowiskach nie mogą, jednak nie uważam, że muszą zostać natychmiast usunięci. Zakładam, że skoro zostali, zrobili to z zamiarem pracy w dobrej wierze w nowym rządzie. Uważam, że taki sposób wymiany ekipy w naszym resorcie jest bardziej cywilizowany. Jest wyrazem rozumowania, że dobro Polski jest wspólnym interesem. Zakładam, że ludzie, którzy byli na stanowiskach, mają także dużo wiedzy do przekazania.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#JanVincentRostowski">Odnosząc się do zarzutów dotyczących reformy finansów publicznych, pragnę zauważyć, że tzw. reforma przygotowana przez poprzedni rząd polegała głównie na zmianie szyldów. Likwidowało się agencję, ale jej funkcje nadal są wykonywane. Takie podejście miało fatalne skutki w proponowanej administracji skarbowej. Zmiany organizacyjne nie prowadziły do specjalnych efektów. Ostatecznie przez 2 lata nie wprowadzono żadnych reform ani w służbie celnej, ani w służbie skarbowej, ponieważ głoszono wkrótce wielką reformę i tworzenie wielkiej krajowej administracji skarbowej. My chcemy najpierw naprawić te dwie służby, a potem zastanowimy się nad zmianami czysto organizacyjnymi lub zmianą szyldów.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#JanVincentRostowski">Propozycje zmian systemowych, co naturalne, muszą wypłynąć z samych resortów. Apel pani poseł, aby takie propozycje były gotowe wcześniej, przyjąłbym z większym zrozumieniem, gdyby budżety na 2007 i 2008 r. nie polegały głównie na wykorzystywaniu wielkich dodatkowych środków budżetowych, wynikających z szybkiego wzrostu gospodarczego, na zwiększenie wydatków we wszystkich możliwych dziedzinach. Co więcej, wydatki te w wielu przypadkach zostały usztywnione przez tworzenie programów wieloletnich, zapisanych w ustawach. Te w zasadzie mało poprawiały i trzeba je częściowo zmieniać, aby wydatki państwa w tych dziedzinach były lepiej zaplanowane i mogły zostać wprowadzone zmiany systemowe.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#JanVincentRostowski">Dochody budżetowe na 2008 r. wzrastają nominalnie o 12,5%, prawie 10% realnie, wydatki budżetowe rosną dokładnie o ten sam procent, bez znaczącego obniżenia deficytu budżetowego. Mówię o kwotach bez środków unijnych. Nie chciałem tego mówić, podobnie jak nie mówiłem przez minione 2 lata, ale to były naprawdę zmarnowane 2 lata, przespane 2 lata. Nawet nie miałem świadomości, do jakiego stopnia jest to prawda, przyglądając się temu z zewnątrz. Kiedy przyszedłem do ministerstwa, zobaczyłem ogrom wzrostu wydatków, który w dużej mierze został przeznaczony na wzrost płac urzędniczych. Uważam, że to był okres, w którym przy normalnej powściągliwości w wydatkach publicznych można było osiągnąć naprawdę bardzo wiele w zakresie redukcji deficytu. Zamiast tego trzymano się trzydziestomiliardowej kotwicy, która w kontekście szybkiego wzrostu gospodarczego i dochodów państwa była nieadekwatna.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#JanVincentRostowski">Przepraszam, że tak ostro odpowiadam na pani pytania postawione w uprzejmej formie. Nie chodziło mi o podwyższenie temperatury dyskusji. O tych faktach mówię rzadko, ponieważ nie ma potrzeby wprowadzać niepotrzebnych napięć, ale dla mnie były one poruszające. Przegapiliśmy taką okazję i bardzo tego żałuję. Teraz, w trudniejszych warunkach, kiedy gospodarka światowa przeżywa dużo trudniejszy okres, musimy te 2 stracone lata nadrobić.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#JanVincentRostowski">Mówiąc o strefie euro, należy przypomnieć sobie kilka faktów. Polacy przygniatającą większością przyjęli traktat akcesyjny. Opowiedziało się za nim 70% głosujących obywateli. Zakładam, że pani poseł Gabrieli Masłowskiej to się nie podoba, ale w traktacie tym jest jasno zapisane, że Polska ma obowiązek przyjęcia wspólnej waluty europejskiej. Nie jest powiedziane, w którym momencie. Uważam, że w chwili, gdy rząd zdecyduje się na przyjęcie euro, powinien przekonać Polaków do tego kroku, gdyż jest on dobry dla kraju w danym momencie. Uważam, że nakreślony przeze mnie sposób podejścia do tej kwestii powinien przekonać Polaków do tej ważnej kwestii. Nie powinniśmy zakładać, że spróbujemy się prześlizgnąć do strefy euro. Byłoby to niebezpieczne, niesłuszne, także z powodów wymienionych przez panią poseł. Wyznaczamy jasny kierunek, spełniamy wszystkie warunki przystąpienia do strefy euro i wtedy jestem przekonany, że obawy Polaków zostaną rozwiane.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#JanVincentRostowski">Bardzo się cieszę, że ktoś czyta jeszcze moje prace. Jestem gotów odpowiedzieć, ale mogę także wyjaśnić pani poseł tę kwestię poza posiedzeniem Komisji. Powiem tylko, że dziś udział Polski w strefie euro jest wyższy niż 1,5%. W tej chwili udział handlu ze strefą euro w naszym PKB jest tak duży, że warunki w tej strefie i w Polsce, szczególnie po wprowadzeniu euro, będą niemal identyczne. Między częściami Polski a częściami strefy euro są łatwiejsze, niż między poszczególnymi regionami Polski. Emigracja zarobkowa istnieje m.in. dlatego, że łatwiej jest przenieść się z niektórych regionów prowincji Polski do krajów strefy euro i poza nią, niż stamtąd do innych regionów w kraju, do wielkich miast, gdzie bezrobocie jest obecnie bardzo niskie. Problem małego udziału Polski w strefie euro i kwestia uwagi, jaką EBC poświęcałby konkretnym warunkom w Polsce nie jest zasadniczą sprawą, dopóki warunki w naszym kraju są bardzo podobne do przeciętnych warunków w strefie euro, a tak będzie z powodu niezmiernie silnych powiązań gospodarczych, o czym wspomniałem.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#JanVincentRostowski">Warunek optymalnej strefy walutowej jest zasadniczym warunkiem dla obecnych członków unii walutowej, jest podłożem do spełnienia innych kryteriów. Jest to także bardzo ważny warunek dla nas. Warunki optymalnej strefy euro spełniliśmy już dawno, nawet przed wejściem do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#JanVincentRostowski">Nie wiem nic o tym, żeby podstawowa stawka VAT miała być obniżona. Nie znam takich zapowiedzi. Nad wszystkimi kwestiami, w tym także sprawą darowizn, związanymi z ordynacją podatkową mamy zamiar zastanawiać się w kierunku rozwiązań stałych. Chcemy uregulować te kwestie tak, aby ułatwiać załatwianie spraw, ułatwiać życie przedsiębiorcom i pracownikom, przyjmując je w kolejnych pakietach. Nad każdą z tych kwestii będziemy pracować, przyjmować stanowisko i jeśli będziemy mogli je uwzględnić, postaramy się zrobić to w optymalny sposób.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#JanVincentRostowski">Chciałbym, aby Ministerstwo Finansów pod moim kierownictwem było bardziej przyjazne dla podatników, także dla przedsiębiorców. Wracając jeszcze do kwestii obniżania deficytu, to ważnym elementem naszej strategii jest utrzymanie lub nawet podwyższenie tempa wzrostu gospodarczego. Wiąże się to z ułatwieniami proceduralnymi dla przedsiębiorców i działalności gospodarczej. To bardzo ważny element działający na rzecz podniesienia tempa wzrostu gospodarczego. Duża część działań w tym zakresie będzie podejmowana w Ministerstwie Gospodarki, ale mój resort jest gotowy zrobić wszystko, co możemy.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#JanVincentRostowski">Wydawanie interpretacji wiążących odbywa się w 4 izbach skarbowych: w Katowicach, Warszawie, Bydgoszczy i Poznaniu. W ramach prac nad ordynacją podatkową trwają prace nad uproszczeniem postępowania podatkowego i procedur dotyczących jednolitości systemu interpretacji. Instytucja interpretacji wiążących byłaby wywodzona z konstytucji przez Trybunał Konstytucyjny. Osobiście uważam, że jest to bardzo pożyteczna instytucja w polskich warunkach, kiedy tak łatwo podejrzewa się urzędników o korupcję. Wiążące interpretacje jasno określają, co wolno, a czego nie wolno i w ten sposób chronią podatnika i urzędnika przed takimi zarzutami.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#JanVincentRostowski">Fakt, iż inflacja w grudniu 2007 r. wzrosła, a przewidujemy, że osiągnie 4%, to dla nas niepokojące zjawisko, jednak nie oznacza to automatycznie, że wykraczamy poza kryteria z Maastricht. Inflacja w strefie euro w styczniu br. osiągnęła 3,2%. Unia Europejska ma pewien problem, jeśli chodzi o kryterium inflacyjne. Inflacja nie może być większa niż 1,5%, jako przeciętna z trzech krajów UE o najniższej inflacji. Te kraje mogą, ale nie muszą być w strefie euro. Takie kryterium miało sens, kiedy strefa euro nie istniała, kiedy nie było euro. Obecnie ten zapis nie ma sensu. Dużo rozsądniejszym zapisem byłoby odniesienie do przeciętnej inflacji w strefie euro. Niestety, na krótką metę nasi partnerzy nie są skłonni do zmiany tego zapisu, ale nie jest tak, aby nasza inflacja szczególnie dramatycznie odstawała od przeciętnej inflacji w strefie euro. Jeśli dziś, z powodu rozpiętości stóp inflacyjnych w samej strefie euro, nie spełniamy tego kryterium, to na pewno nie jest tak, abyśmy nie znajdowali się w duchu kryterium inflacyjnego. Rozmawiamy z naszymi partnerami europejskimi o możliwości dostosowania interpretacji, ale takie zmiany to praca na wiele lat. W Unii takie zmiany nie są wprowadzane szybko ani łatwo. Prawdopodobnie w tym czasie okres relatywnie wysokiej inflacji w Polsce i w strefie euro dobiegnie końca. Będziemy wtedy spełniać nawet formalne kryterium.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#JanVincentRostowski">Jeden z głównych problemów, kiedy Polska jest poza strefą euro, stanowi wysoki kurs złotego. To także jeden z ważnych argumentów za przystąpieniem do strefy. Musimy być jednak pewni, czy proces przystępowania nie narazi nas na ryzyko ostrych napięć kursowych wewnątrz systemu ERM2.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#JanVincentRostowski">Pytanie o zadania moich zastępców. Pani podsekretarz stanu Elżbieta Chojna-Duch zajmuje się audytem i polityką podatkową, pan Andrzej Parafianowicz – służbą skarbową, pani Katarzyna Zajdel-Kurowska – długiem publicznym i regulacją rynków finansowych.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#JanVincentRostowski">Pracujemy nad własnymi rozwiązaniami dotyczącymi abolicji podatkowej dla naszych obywateli pracujących w innych krajach UE. Różnią się one od przygotowanych przez LiD, które są prawdopodobnie sprzeczne z prawem, tzn. z umową o unikaniu podwójnego opodatkowania. Propozycje PO i nasze mają na celu znalezienie rozwiązania, które nie mogłoby być zaskarżalne przed sądami czy przed Trybunałem Konstytucyjnym. Prace trwają, więc nie będę mówić o szczegółach.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewChlebowski">Dziękuję. Otwieram drugą rundę pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JarosławStawiarski">Jest pan absolwentem London School of Economics and Political Science, jednak w pana życiorysie nigdzie nie znalazłem informacji, której szkoły ekonomicznej jest pan zwolennikiem – czy odwołuje się pan do „keynesistów”, których ostoją była pańska szkoła, czy też do monetarystów chicagowskich, którą to linię prezentuje chyba Leszek Balcerowicz?</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JarosławStawiarski">Drugie pytanie dotyczy wywiadu, jakiego udzielił pan „Newsweekowi”. Opowiedział pan w nim anegdotę o urzędniku pruskim, który żalił się Fryderykowi Wielkiemu, że urzędnicy bardzo mało zarabiają. Powiedział pan wówczas, że też życzyłby pan sobie, aby w Polsce były całe dywizje wykształconych, mądrych obywateli. Mnie chodzi jednak o źle opłacanych urzędników. Pan minister, krytykując ostatnie 2 lata rządów, mówił o dużych podwyżkach dla urzędników. Przyznam, że takich nie zauważyłem. Rozmawiam z przedstawicielami aparatu skarbowego w swoim regionie, pensje urzędników skarbowych są na żenująco niskim poziomie. Młodzi, wszechstronnie wykształceni ludzie zarabiają tam bardzo mało. Sądzę, że „budżetówka” powinna dobrze zarabiać. Na ile w pana ocenie stać będzie rząd PO na podwyżki w tym zakresie w 2008 r.?</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JarosławStawiarski">Nie zgadzam się z opinią pana ministra o kotwicy budżetowej, czyli deficycie w wysokości 30 mld zł. Efektywny deficyt był przecież niższy i o tym trzeba mówić. Czytałem wywiad z wiceministrem Stanisławem Gomułką, który powiedział, że w tych warunkach obniżenie deficytu o 3 mld zł nie jest możliwe. Faktycznie, deficyt obniżono o 1,7 mld zł. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Premier Donald Tusk też podkreśla, że mówić należy o ewolucji, a nie rewolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszChwierut">Z wypowiedzi pana ministra wynika, że rola podatków bezpośrednich w budżecie państwa będzie stopniowo malała. Moje pytanie dotyczy kwestii, która z punktu widzenia budżetu nie jest może tak istotna, ale z punktu widzenia dochodów jednostek samorządu terytorialnego jest zasadnicza. Budżety tych jednostek w dużej mierze są oparte na tych dwóch podatkach dochodowych. Z przedstawionej informacji wynika, że rząd nie zamierza zmieniać nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a tym samym w 2009 r. samorządy w radykalny sposób odczują wpływ zaplanowanych zmian.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanuszChwierut">Czy w Ministerstwie Finansów prowadzona jest analiza skutków zmian podatkowych dla dochodowości jednostek samorządowych? Rząd opowiada się za decentralizacją, czy zostanie przygotowana nowelizacja ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, która odnosiłaby się do strat w dochodach, jaką będą mieć gminy i powiaty, gwarantując lepsze zasilanie finansowe w przyszłości?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławOżóg">Podczas debaty budżetowej zadawałem pytanie, na które uzyskałem odpowiedź od pana zastępcy. Pytałem, czy rząd planuje podjęcie prac nad zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, a odpowiedź była jednoznaczna – nie planuje, ponieważ nie ma takiej potrzeby. Nawiązując do kwestii podniesionej przez przedmówcę, pytam, czy faktycznie nie ma takiej potrzeby? Od 2009 r. spada podatek PIT, a udział w obu podatkach jest głównym źródłem dochodów budżetu samorządów. Nazywa się to dochodami własnymi.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławOżóg">Czy przewiduje pan udział samorządów w podatkach pośrednich? Czy rozważa pan np. zwrot części VAT dla samorządów pod warunkiem, że środki te zostaną przeznaczone na wydatki majątkowe, na rozwój? Takie rozwiązanie sprawdza się np. we Francji.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#StanisławOżóg">Czy pan minister zaproponuje zmianę rozporządzenia dotyczącego maksymalnych stawek podatkowych? Różnica między uchwaloną przez radę gminy stawką podatku od nieruchomości a stawką maksymalną ma wpływ na wysokość subwencji. Stawka maksymalna podatku od nieruchomości dla Warszawy nie może być taka sama jak dla Pcimia. Istnieje możliwość zróżnicowania tych stawek.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#StanisławOżóg">Co będzie z finansowaniem oświaty przedszkolnej? Jest to zadanie własne gmin. Czy nie należy przeprowadzić weryfikacji przepisu ustawowego odnoszącego się do maksymalnego poziomu zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego? 60% dla gminy dobrze zarządzanej nie jest tak niebezpieczne jak 30% dla dobrze zarządzanego powiatu.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#StanisławOżóg">Czy przewiduje pan zmianę przepisów dotyczących zachęty do łączenia się jednostek samorządowych w kierunku zwiększenia tej zachęty? Być może nie dochodziłoby wówczas do sytuacji, w której posłowie jednej z opcji politycznych chcą zmiany przynależności administracyjnej wbrew opinii gminy i mieszkańców miejscowości.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#StanisławOżóg">Pan minister zapewne nie złośliwie użył tu sformułowania „polska prowincja”. Obawiam się jednak, że w rozstrzygnięciach z ostatnich miesięcy taki podział na Polskę „A” i „B” jest. Reprezentuję przepiękny region podkarpacki i to jest właśnie ta prowincja.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewChlebowski">Wydaje mi się, że niepotrzebny był taki komentarz, ponieważ takiej sugestii ze strony pana ministra nie było. Niepotrzebnie nadinterpretuje pan poseł wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MichałJaros">Chciałem zapytać o budżet zadaniowy, a właściwie o zespół, który nad nim pracował, ale już tę kwestię poruszono. Skieruję jednak do pana ministra oficjalne zapytanie o efekty pracy tego zespołu.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MichałJaros">Wspomniał pan także już o nowych stawkach podatku dochodowego dla osób fizycznych. Stawkę 18% płacić będzie 99% polskich podatników, stąd jest to niemalże stawka podatku liniowego.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#MichałJaros">Trzecia kwestia dotyczy podatku tonażowego. Został on zaproponowany przez poprzedni rząd. Chodzi mi o prognozę wpływów do budżetu z tytułu tego podatku. O ile wiem, są one na poziomie 400 tys. zł. Czy obsługa tego podatku nie będzie droższa od wpływów do budżetu? Chodzi także o uproszczenie systemu podatkowego. Mówię o kolejnym podatku generującym niewielkie przychody, a powoduje komplikacje dla podatników i systemu. Czy podatek tonażowy zostanie utrzymany?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyGosiewski">W pierwszej swojej wypowiedzi pan minister wyraził żal, że dopiero teraz, a nie 2 miesiące wcześniej przybył na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Zgadzam się z tym, ponieważ prawdopodobnie kilku problemów udałoby się uniknąć.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyGosiewski">Podczas głosowania nad poprawkami budżetowymi została odrzucona poprawka Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyznająca środki na program zwalczania choroby Aujeszky'ego. Wówczas zdziwieni przedstawiciele rządu złożyli deklarację, że środki te zostaną przyznane na ten cel w ramach tego samego działu. Z informacji z terenu, od instytucji zajmujących się zwalczaniem chorób zakaźnych u zwierząt wiem, że takich środków brakuje. Czy pan minister zdaje sobie sprawę, jakie skutki wywoła brak realizacji programu zwalczania choroby Aujeszky'ego? Proszę także wskazać, z jakich źródeł ewentualnie można pokryć wydatki w ramach tego ważnego programu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WiesławJanczyk">Moje pytanie dotyczy ostatniego dużego spadku wyceny aktywów na giełdzie warszawskiej, co dotknęło także ceny jednostek w OFE. Polscy podatnicy utracili wspólnie miliardy złotych. Nie wiem, czy ministerstwo pamięta o tym, że prowizje, jakie płacimy od wpłat do OFE wynoszą w pierwszych latach 7–12%. Oprócz tego płacimy opłatę stałą liczoną miesięcznie. Czy w sytuacji tak drastycznego spadku cen aktywów nie byłoby wskazane, aby polski obywatel mógł – podobnie jak OFE, które lokują ok. 60% w obligacjach Skarbu Państwa – bez ogromnej prowizji, na własną rękę przez fundusze specjalizujące się w zakupie obligacji państwowych, kupować papiery dłużne z prowizją wynoszącą ułamki procenta?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WiesławJanczyk">Nie usłyszeliśmy, kiedy nastąpi obniżenie podatku CIT z 19% do 15%, a nawet 10%, jak to sugerował pan przewodniczący w niektórych wywiadach?</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WiesławJanczyk">Proszę mi wybaczyć kolejne pytanie, ale podczas pana nominacji rozgorzała dyskusja, że nie ma pan numeru PESEL. Mnie także to zaskoczyło, tym bardziej że był pan doradcą prezesa NBP oraz doradcą zarządu PKO SA. Dobrze byłoby, aby minister finansów zapewnił teraz Komisję Finansów Publicznych i polskich podatników, a szczególnie 1,5 miliona ludzi, którzy wyjechali za granicę za pracą, że przynajmniej za 2008 r. zapłaci pan podatek dochodowy w Polsce.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#WiesławJanczyk">Na stronach Ministerstwa Finansów czytam, że pan minister był doradcą prezesa Leszka Balcerowicza w latach 2002–2004. Jak wiemy ówczesna polityka banku centralnego polegała wtedy na tzw. chłodzeniu gospodarki poprzez utrzymywanie wysokich stóp procentowych w stosunku do inflacji, jednych z najwyższych w Europie i na świecie. Utrzymujący się wysoki koszt pieniądza dla polskich przedsiębiorstw nie pozwalał na szybkie wychodzenie z recesji. Ponadto wiele firm w Polsce musiało upaść, ponieważ nie zarobiły na odsetki dla banków, przy inflacji 14% płaciły kredyt na poziomie 21% itd. Taka polityka pieniężna NBP nie pozwoliła osobom fizycznym na nabywanie mieszkań i nieruchomości, ponieważ prawie nikt nie otrzymywał kredytu przy tak wysokich stopach procentowych, Polacy nie mieli zdolności kredytowej. Czy pan, jako doradca, zwracał panu Leszkowi Balcerowiczowi uwagę na ten fakt? Polskie firmy transferowały kapitał własny do banków i stawały się bankrutami. Dotyczyło to także spółek Skarbu Państwa, których wycena spadała z dnia na dzień.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#WiesławJanczyk">Czy uważano wówczas, że najważniejszym celem do zrealizowania w obszarze polityki pieniężnej państwa jest utrzymanie jednej z najwyższych w świecie dodatnich rentowności inwestycji w polskie papiery dłużne dla obligatariuszy zagranicznych, którzy przy stabilnym kursie dolara wynoszącym w latach 2001–2004 ok. 4 zł uzyskiwali ok. 10% stopę zwrotu na bezpiecznych polskich obligacjach. W konsekwencji polskie firmy weszły do UE bez kapitału, a Polacy bez kredytów hipotecznych i własnych mieszkań, za które teraz trzeba płacić 10 razy drożej. Obawiam się, że mamy teraz do czynienia z podobną, choć na mniejszą skalę, sytuacją podwyższania stóp procentowych przy sprzeciwie prezesa NBP. Być może jest to próba wejścia ponownie do tej samej rzeki, mimo że na mniejszą skalę? Martwi mnie to w kontekście dzisiejszych wypowiedzi, że cena złotego w stosunku do dolara i euro jest wysoka. Czy minister finansów, prezes NBP czy Rada Polityki Pieniężnej potrafią prowadzić politykę korzystną dla Polaków i niezależną?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JarosławJagiełło">Podczas pierwszego czytania projektu ustawy budżetowej na 2008 r. wymienił pan 6 strategicznych priorytetów, na których ma być oparta polityka gospodarcza rządu Donalda Tuska. Przedstawianie trzeciego priorytetu rozpoczął pan wtedy zdaniem, które zacytuję: „Trzecim priorytetem jest wzrost wydatków rozwojowych i uzasadnionych wydatków socjalnych.” Dokonał pan tym samym podziału na wydatki socjalne uzasadnione i nieuzasadnione. Czy mógłby pan poszerzyć tę wypowiedź i wskazać, jakie wydatki socjalne mieszczą się w kategorii uzasadnionych, a jakie w kategorii nieuzasadnionych?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MariaZuba">W swojej wypowiedzi, prawdopodobnie wbrew pana intencjom, z dużym uznaniem odniósł się pan do programu w obszarze finansów publicznych, realizowanego przez rząd Jarosława Kaczyńskiego. Dowodem tego jest podjęta pod pana kierownictwem kontynuacja prac rozpoczętych przez poprzedni rząd.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MariaZuba">Proszę o bardziej szczegółowe określenie kierunków działań w zakresie uproszczeń dla przedsiębiorców. Czy i jak zamierza pan minister usprawnić system ściągania należności podatkowych? Czy rozważa pan możliwość pomocy samorządom, które z uwagi na brak środków finansowych na udział własny, nie mogą korzystać ze środków unijnych? Czy zamierza pan podjąć działania na rzecz obniżenia VAT na budowę infrastruktury liniowej budowanych w ciągu dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich? Obecna stawka 22% znacząco podnosi koszty inwestycji realizowanych przez samorządy. Czy nie należy, wzorem Portugalii, choć w części te koszty przenieść z samorządów na państwo?</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#MariaZuba">Chciałabym życzyć panu ministrowi i sobie, aby obecny rząd po 2 latach obniżył deficyt o kolejne 17 mld zł, jak to osiągnął rząd Jarosława Kaczyńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BeataSzydło">Chcę wyrazić zadowolenie, że pan minister nie odciął się od programu Platformy Obywatelskiej, ponieważ w moich pytaniach chciałabym nawiązać do tego programu, mimo iż pan przewodniczący stwierdził, że nie powinniśmy poruszać kwestii politycznych. Jak pan minister słusznie podkreślił, jest to rząd koalicji partii politycznych, więc uzasadnione jest mówienie o programach tych partii i założeniach realizowanych teraz przez rząd.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BeataSzydło">Pan minister stwierdził, że być może w ostatnich 2 latach zbyt duże wydatki ponoszono na wynagrodzenia. W programie wyborczym PO zapisano, iż konieczne jest stworzenie mechanizmów płacowych pozwalających zatrzymać w administracji samorządowej pracowników wysokiej klasy. Jest to szczególnie istotne w momencie, kiedy rząd zakłada, że samorządy będą przejmować kolejne zadania, więc specjaliści i dobrze wykształceni urzędnicy będą tam niezbędni. W jaki sposób w tej chwili realizowane są te założenia płacowe, również biorąc pod uwagę obietnice podwyżek składane różnym grupom pracowniczym w kampanii wyborczej?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#BeataSzydło">Kolejne pytanie dotyczy pomocy dla przedsiębiorców. Pan minister powiedział, że chciałby, aby Ministerstwo Finansów było nakierowane teraz na tę pomoc w rozwoju przedsiębiorczości. Czy ministerstwo zamierza znieść uproszczone formy prowadzenia księgowości, jak karta podatkowa, ryczałt od przychodów ewidencjonowanych? Ile jest obecnie podmiotów korzystających z tych form opodatkowania? Jakie są wpływy podatkowe w poszczególnych grupach? Jest to ważne dla budżetu państwa i samorządów.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#BeataSzydło">Czy w zamierzeniach dotyczących pracy nad ustawą o podatku od towarów i usług przewiduje się wprowadzenie VAT na usługi finansowe, np. w bankach, aby te usługi były potraktowane tak jak np. sprzedaż chleba.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#BeataSzydło">Proszę jeszcze na koniec o zrozumienie, że chcemy poznać dokładne odpowiedzi na nasze pytania, że często je powtarzamy, chcemy znać konkretne terminy, ale chcemy znać konkrety po prawie 100 dniach tego rządu. Z wypowiedzi pana ministra wnoszę, że prace w resorcie finansów są zaawansowane, więc można podać terminy wprowadzania konkretnych rozwiązań. Wierzymy w dobre intencje pana ministra i dlatego prosimy o konkrety.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#DariuszKaczanowski">Z doniesień prasowych wiemy, że w Ministerstwie Finansów planowana jest zmiana przepisów dotyczących rynku finansowego, a konkretnie otwartych funduszy emerytalnych. Chodzi o zniesienie bariery dla możliwości inwestowania aktywów OFE za granicą. Czy Ministerstwo Finansów prowadzi analizy skutków takich zmian? Jaki będzie mieć to wpływ na rynek finansowy w Polsce?</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#DariuszKaczanowski">Drugie pytanie dotyczy reformy systemu podatkowego. Dowiedzieliśmy się, że podatek liniowy jest celem, ale nie dowiedzieliśmy się, kiedy zostanie on wprowadzony. Moje pytanie dotyczy jednak opinii pana ministra o podatku katastralnym. Czy zostanie on wprowadzony w ramach reformy systemu podatkowego?</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#DariuszKaczanowski">Trzeciego pytania nie mogę nie zadać. Zaintrygował mnie pan wypowiedzią na temat doniesień prasowych o pana miejscu urodzenia. Chcąc ukrócić dalsze dywagacje na ten temat, proszę nam powiedzieć, szczególnie że nie ma tego w notce biograficznej na stronach ministerstwa, gdzie się pan urodził, jeśli nie jest to nietaktem?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaRafalska">Moje pytanie dotyczy budżetu zadaniowego, a zadaję je ponownie, ponieważ jeden z posłów ocenił w swojej wypowiedzi pracę zespołu, którym kierowała minister Teresa Lubińska, mówiąc, że efekty tej pracy były mizerne. Proszę więc o pana ocenę. Jaki stan prac zastał pan, przychodząc do resortu? Rozumiem, że zadanie realizowane dotychczas w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przeszło do Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ElżbietaRafalska">Wiem, że Bank Światowy wysoko ocenił efekty prac tego zespołu. Jaki jest pana pogląd na temat budżetu zadaniowego? Mam wrażenie, że w Polsce różnie pojmuje się budżet zadaniowy w różnych resortach. Miałam okazję uczestniczyć w tych pracach na pewnym etapie i uważam, że Ministerstwu Finansów trudniej będzie koordynować pracę wszystkich resortów, niż można to było czynić z Kancelarii Prezesa RM. Kiedy budżet zadaniowy mógłby zostać wdrożony?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ElżbietaRafalska">Jaki jest pogląd pana ministra na temat rezerw celowych? Przedstawiciele PO podczas prac nad budżetem mówili, że radykalnie należy ograniczyć liczbę tych rezerw. Jaki jest pana pogląd o tym mechanizmie finansowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarzennaDrab">Czy pan minister dysponuje wiedzą na temat strat, jakie ewentualnie mogą nastąpić dla Skarbu Państwa z powodu roszczeń podmiotów, które poniosły straty przez strajk celników? Czy wpłynęły już jakieś wnioski o odszkodowanie?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MarzennaDrab">Jestem zaniepokojona wczorajszym doniesieniem „Rzeczpospolitej” o powołaniu pana Henryka Świniarskiego na stanowisko dyrektora Departamentu Administracji Podatkowej w resorcie finansów. Chciałabym poznać kryteria doboru współpracowników pana ministra. W notatce prasowej napisano, że pan Henryk Świniarski znalazł się w grupie najgorzej ocenionych szefów izb skarbowych. Czy nie nastąpią kolejne czystki, tym razem w izbach skarbowych, po ZUS i ARiMR? Jeśli dokonuje się takiego wyboru, oznacza to, że kwalifikacje nie mają znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarianGoliński">Co pan myśli o podatku katastralnym? W dyskusjach podnosi się, że powiązanie go z metrem kwadratowym nie jest szczęśliwym rozwiązaniem.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MarianGoliński">Niespodziewanie uległa zmianie interpretacja prawa dotyczącego podatku lokalnego w zakresie kwalifikowania działalności gospodarczej uzdrowisk. Od 2003 r. było to jednoznaczne, że wszystkie obiekty związane z tą działalnością są traktowane jednolicie. Teraz pojawiła się interpretacja, że magazyn na leki czy budynek administracyjny nie są związane z działalnością uzdrowiskową. Uważam, że tę kwestię trzeba jak najszybciej wyjaśnić, ponieważ grozi to nawet bankructwem niektórych uzdrowisk.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#MarianGoliński">Pan minister uznał, że minione 2 lata zostały stracone. Zastanawiające jest, że w tym czasie PKB i inflacja, miejsca pracy, poczucie bezpieczeństwa, poziom optymizmu i chęć inwestowania i konsumowania, wszystkie te wskaźniki poprawiły się. Następuje modernizacja armii, policji i straży pożarnej, wymiaru sprawiedliwości, większe środki zostały przeznaczone na oświatę i naukę, a także ochronę zdrowia. Było to oczekiwane przez Polaków i chyba zaowocowało wzrostem optymizmu społecznego i przerwaniem okresu marazmu. Czy nasze założenie, czyli założenie PiS, że w tym skoku rozwojowym powinny mieć większy udział grupy, które dotychczas czuły się niedowartościowane, nie spowodowało, że nastąpił krok do przodu? Czy nie jest tak, że najlepsze systemy ekonomiczne działające obok obywateli i ich oczekiwań nie zawsze są skuteczne? Należy wyważyć pomiędzy rozwojem gospodarczym a sprawami socjalnymi. To gwarantuje poczucie bezpieczeństwa w kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PiotrTomański">Czy pan minister mógłby odnieść się do polityki kadrowej i zmian organizacyjnych w NBP?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewChlebowski">Na zakończenie chcę dodać swoje pytanie. Przez ostatnie lata największym problemem finansów publicznych był i jest dług publiczny. Co do deficytu budżetowego nie było rzeczywiście w ostatnim czasie wystarczającej determinacji, aby deficyt maksymalnie zmniejszyć przy tak dobrej koniunkturze i dynamicznie rosnących dochodach budżetu państwa. W ciągu minionych 2 lat dług publiczny wzrósł jednak prawie o 60 mld zł. Osobiście uważam, że to jest największy problem polskich finansów publicznych. Rocznie z budżetu musimy wydać na obsługę zadłużenia 28 mld zł. Czy rzeczywiście dług publiczny jest problemem finansów publicznych? Jaka będzie w przyszłości strategia Ministerstwa Finansów w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanVincentRostowski">Dług publiczny jest oczywiście problemem. Naszym celem jest obniżenie relacji długu do PKB. Będziemy to robić, ograniczając deficyt i sprzedając część akcji spółek Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JanVincentRostowski">Byłoby niestosowne, abym wypowiadał się na temat polityki kadrowej prezesa NBP.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JanVincentRostowski">Jeśli chodzi o dobre wyniki gospodarcze w okresie poprzednich rządów, to niestety zwykle poprzedni rząd pracuje na wyniki następnego rządu. Nie przychodzi mi łatwo takie stwierdzenie, tym bardziej że wiem, jaki rząd był poprzednikiem rządu PiS. Ten duży wpływ działań poprzednich rządów i koniunktury światowej jest bezsprzeczny.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JanVincentRostowski">Problem powiązania podatku katastralnego z metrażem rzeczywiście istnieje i będziemy mu się przyglądać, zastanawiając się, jak możemy poprawić tę sytuację.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#JanVincentRostowski">O informację na temat powołania pana Henryka Świniarskiego na stanowisko dyrektora proszę pana ministra Andrzeja Parafianowicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejParafianowicz">Przedstawię kwalifikacje pana Henryka Świniarskiego: Akademia Ekonomiczna w Katowicach, Podyplomowe Studium Bankowości i Finansów, podyplomowe studia z zakresu skarbowości, z zakresu europejskiego prawa podatkowego, urzędnik służby cywilnej, 29 lat pracy w służbie publicznej, wielokrotnie nagradzany, w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, laureat nagrody ministra finansów za przygotowanie strategii działania administracji podatkowej na lata 2005–2010. Jedynym kryterium powołania pana Henryka Świniarskiego na to stanowisko było jego przygotowanie merytoryczne.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejParafianowicz">Już dziś była mowa o rzetelności informacji „Rzeczpospolitej”. Wczoraj byłem na spotkaniu ze związkami zawodowymi, spotkałem się także z osobą wymienianą w tej notatce prasowej. Nikt nie zgłosił żadnych zastrzeżeń. Pan Henryk Świniarski budzi pewne kontrowersje, gdyż był pierwszym dyrektorem izby skarbowej, który wprowadził system monitorowania pracowników w godzinach pracy. To wywołało oczywiście protesty.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#AndrzejParafianowicz">Jeśli zaś chodzi o czystki w służbach skarbowych, jak to ujęto, to pragnę zacytować pewne dane – od października 2005 r. do października 2007 r. dokonano następujących zmian: 14 na 16 dyrektorów urzędów kontroli skarbowej, co stanowi 80%, 14 na 16 dyrektorów izb skarbowych, co stanowi 80%, 207 na 401 dyrektorów urzędów skarbowych, co stanowi 62%, 14 na 16 dyrektorów izb celnych, co stanowi 80%, 29 na 46 dyrektorów urzędów celnych, co stanowi 63%. W okresie mojej pracy w ministerstwie nie dokonano żadnych zmian. Dwóch wicedyrektorów rotowało w sposób naturalny. Pragnę państwa zapewnić, że nie są szykowane żadne czystki i jedynym kryterium oceny dyrektorów i naczelników będą względy merytoryczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanVincentRostowski">Odnośnie do roszczeń za straty spowodowane sytuacją na wschodniej granicy wiemy tylko, że związki transportowców sygnalizują zamiar zgłoszenia kilku sygnalnych spraw. My nie mamy podstawy prawnej do wypłaty odszkodowań, które nie były zasądzone. Nie ma innej możliwości dochodzenia swoich praw. Związki transportowców mają zamiar z tej drogi skorzystać, co jest naturalne.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanVincentRostowski">Problem z budżetem zadaniowym polega na tym, że najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie, jak taki budżet byłby używany. Kiedy słyszę pytania senatorów PiS przy każdym ograniczeniu wzrostu wydatków na jakąś instytucję państwową, na jakiś dział budżetu, jakie zadania będą w związku z tym odjęte, jakich zadań nie będzie ta instytucja wypełniać, to wydaje mi się, że budżet zadaniowy, który w pierwotnym zamyśle miał być sposobem na kontrolowanie kosztów, może stać się mechanizmem do rozbudowywania tych kosztów. Taki rodzaj budżetu zadaniowego nie znajdzie na pewno poparcia w Ministerstwie Finansów. Ma on być mechanizmem do kontrolowania kosztów. Kiedy teraz przenosimy jakieś zadanie z jednej do drugiej instytucji, to kiedy analizujemy, ile zabrać w związku z tym środków, okazuje się, że to zadanie nie generowało żadnych kosztów, podczas gdy w drugiej instytucji przejmującej zadanie mówią, że potrzebne są duże nakłady. To byłoby jednym z powodów wprowadzenia budżetu zadaniowego. Zasadniczym kryterium oceny pożyteczności budżetu zadaniowego jest sposób, w który mechanizm ustalania zadań będzie używany. Pracujemy nad tym, nie odrzucamy tego pomysłu, ale na pewno nie zgodzimy się na to, aby był to mechanizm rozdmuchiwania kosztów i wydatków.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JanVincentRostowski">Na pytanie dotyczące OFE i możliwości inwestowania proszę o odpowiedź panią minister Katarzynę Zajdel-Kurowską.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KatarzynaZajdelKurowska">W resorcie finansów trwają prace analityczne na temat możliwości zwiększenia limitów OFE na rynki zagraniczne. Polska została wystawiona na zarzuty Komisji Europejskiej za określenie tych limitów, gdyż nasze przepisy stoją w sprzeczności z zasadami swobodnego przepływu kapitału. Muszę państwa uspokoić, że nie są opracowywane plany, które mówiłyby o całkowitym zniesieniu limitów OFE. Zmianą ustawy o OFE zajmuje się resort pracy, z którym współpracujemy w związku z istotną kwestią dotyczącą wypłat emerytur w kontekście prac nad dyrektywą UE i nowych wymogów kapitałowych dla podmiotów ubezpieczeniowych. Równolegle prowadzimy prace nad sprawą wypłat emerytur i możliwością zwiększenia limitów, ale tylko w zakresie nowych, napływających środków do tych funduszy. Podkreślam, że nie jest planowane całkowite otwarcie możliwości inwestowania przez OFE na rynkach zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KatarzynaZajdelKurowska">W pytaniach pojawiła się kwestia zakupu obligacji detalicznych przez tzw. Kowalskiego. Takie instrumenty Ministerstwo Finansów oferuje, obligacje można kupić w biurach maklerskich. Z ubolewaniem muszę stwierdzić, że nie cieszą się one dużą popularnością. Miesięczne obroty w sprzedaży obligacji detalicznych są niewielkie. Gdybyśmy chcieli pokrywać z tego źródła deficyt budżetowy, mielibyśmy z tym poważne problemy. To pokazuje, że indywidualni inwestorzy byli w ostatnim okresie bardziej zainteresowani inwestowaniem oszczędności na giełdzie czy w funduszach inwestycyjnych, a nie interesowały ich bezpieczne inwestycje w obligacje skarbowe.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#KatarzynaZajdelKurowska">Ostatnia kwestia dotyczy przyrostu długu publicznego. Naszym priorytetem jest, aby dług nie przyrastał, a raczej spadał w stosunku do PKB. W 2007 r. w stosunku do 2006 r. udział długu w stosunku do PKB zmniejszył się o blisko 2 punkty procentowe. Szacujemy, że na koniec roku wyniósł ok. 45,5%. Jeszcze 3–4 lata temu przekraczał on 50%, a wzrost długu publicznego wynika nie tylko z deficytu budżetowego, lecz jest efektem reformy emerytalnej przeprowadzonej w 1999 r. Ponosimy tego koszty. Wynika to z faktu, że finansujemy transfer środków do OFE poprzez emisję obligacji. Połowa tego przerostu długu w ostatnich latach wynika z transferu środków do OFE.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanVincentRostowski">Urodziłem się w Londynie, dlatego nie miałem PESEL. NIP mam od lipca 2007 r., jestem rezydentem podatkowym od początku 2007 r. Będę oczywiście płacić podatki w Polsce. Krążyły też dziwne informacje, że nie mam obywatelstwa polskiego, co jest nieprawdą. Pan prezydent, wręczając mi nominację, powiedział, czego nie wiedziałem, że na nadaniu mi obywatelstwa widnieje podpis jego brata, Jarosława Kaczyńskiego, który wtedy był ministrem stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Traktuję to jako znamię jak najlepszych relacji z panem prezydentem oraz – mam nadzieję – poprawnych relacji z opozycją.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanVincentRostowski">Karta podatkowa jest problemem dla samorządu, ale jest to wielka pomoc dla przedsiębiorców, co musimy brać pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JanVincentRostowski">Odnośnie do podatku tonażowego należy stwierdzić, że takie małe podatki przynoszące niewielkie wpływy idą w odwrotnym kierunku, niż chcielibyśmy przyjąć.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#JanVincentRostowski">Ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego jest jedną z lepszych ustaw określających finanse publiczne i przy niej pozostajemy. Chcę zauważyć, że samorządy, choć rozumiem ich obawy, nie zgłaszały chęci zwracania pieniędzy do budżetu centralnego, kiedy ulgi w PIT były znoszone. Wtedy były one beneficjentami zmian podatkowych. Będziemy jednak pracować nad skutkami finansowymi zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#JanVincentRostowski">W mojej opowieści dotyczącej Fryderyka Wielkiego nie chodziło o bylejakiego urzędnika, lecz o ambasadora Prus w Londynie. Nie chciałem oczywiście sugerować, że urzędnicy powinni mało zarabiać. Z drugiej strony musimy się mieścić w granicach środków dostępnych w budżecie państwa. Na pewno nie wszyscy urzędnicy dostali znaczące podwyżki, ale faktem jest, że przeciętne podwyżki w sferze budżetowej w projektowanym budżecie na 2008 r. były na poziomie 15,7%, a poprzedni rząd zaproponował nauczycielom 3,2%. To bardzo rażąca dysproporcja i jestem dumny, że mogłem ją choćby częściowo wyrównać.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#JanVincentRostowski">Nie miałem zamiaru używać słowa „prowincja” w pejoratywny sposób. Wprost przeciwnie. Użyłem tego słowa tylko w kontraście do metropolii. Mam nadzieję, że kiedyś pan poseł będzie mógł mi przybliżyć piękno swojego regionu.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#JanVincentRostowski">Chcielibyśmy, aby podatek CIT był niższy, ale dojście do tego będzie trwać. CIT jest podatkiem od kapitału fizycznego, zaś PIT – od kapitału ludzkiego. Oba rodzaje podatku są niezmiernie ważne. Zaczynamy od zmiany podatku PIT, ponieważ uważamy, że ma silniejsze efekty motywacyjne.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#JanVincentRostowski">Podatek VAT od usług bankowych zostanie przez nas przemyślany, dziękuję za sygnał. Nie sugeruję jednak, w jakim kierunku pójdziemy. Minister finansów powinien jednak zawsze zastanawiać się nad takimi możliwościami.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KrystynaSkowrońska">Nie dopuszczam już do kolejnych pytań. Ustaliliśmy, że będą dwie rundy pytań. Szkoda, że niektórzy z państwa prowadzili długie wywody, uniemożliwiając innym zabranie głosu w tym czasie. Pan minister poświęcił nam 2,5 godziny i jest to jedno z najdłuższych spotkań naszej Komisji z ministrem finansów.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#KrystynaSkowrońska">Dziękuję panu ministrowi za dzisiejsze spotkanie i odpowiedzi na wiele pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyGosiewski">Proszę, aby pan minister odpowiedział w formie pisemnej na pytania szczegółowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KrystynaSkowrońska">Przyjmujemy taki wniosek, zwracając się do pana ministra o odpowiedzi na piśmie na pozostałe pytania.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#KrystynaSkowrońska">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>