text_structure.xml
28.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#FranciszekStefaniuk">Otwieram posiedzenie Komisji Etyki Poselskiej. Witam wszystkich przybyłych. Otrzymali państwo porządek dzienny, w którym jest sześć punktów. Czy są uwagi do proponowanego porządku? Nie słyszę uwag z państwa strony. Chcę jednak zgłosić pewną modyfikację porządku. W pkt 4 mamy uchwalenie dezyderatu skierowanego do ministra finansów w sprawie interpretacji art. 35 ust. 1 pkt 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Chodzi o rozbieżność w interpretacji przepisu w zakresie załączania do oświadczenia druku PIT. Proponuję, aby ten punkt zdjąć z porządku i rozpatrzyć go po sprawdzeniu oświadczeń majątkowych za 2010 r. Jest to nieodległy czas, a wówczas na koniec pracy mielibyśmy ogląd sytuacji. Jeśli dezyderat uchwalilibyśmy dzisiaj, nie będzie i tak to mieć znaczenia i wpływu na zachowania urzędów skarbowych w odniesieniu do sprawdzanych oświadczeń majątkowych za 2010 r. Takiego podsumowania dokonalibyśmy na koniec kadencji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#FranciszekStefaniuk">Czy jest zgoda w tej sprawie? Jest zgoda na zdjęcie tego punktu z porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#FranciszekStefaniuk">Czy są inne uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmieniony porządek dzienny.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#FranciszekStefaniuk">Chcę zapytać państwa posłów, czy sprawdzanie oświadczeń majątkowych za 2009 r. zostało już zakończone? Słyszę, że państwo posłowie już zakończyli pracę, pan poseł Hajda kończy sprawdzanie swojej części. Zajmiemy się więc podsumowaniem efektów naszych analiz na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#FranciszekStefaniuk">Proszę o wystąpienie do pana marszałka o wydanie Komisji oświadczeń majątkowych za 2010 r. Mamy bardzo niewiele czasu. Na kolejnym posiedzeniu uruchomimy pracę nad oświadczeniami za ubiegły rok.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#FranciszekStefaniuk">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. W pkt 1 mamy rozpatrzenie wniosku Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość dotyczącego wypowiedzi posła Antoniego Mężydły z dnia 19 maja 2011 r. w programie „Rozmowa Rymanowskiego” na antenie stacji TVN24. Przypomnę, że na poprzednim posiedzeniu zdjęliśmy te punkty z porządku w związku z prośbą pana posła Mariusza Kamińskiego, przedstawiciela wnioskodawców, który w imieniu klubu PiS miał uzasadnić złożone wnioski. Pana posła jednak nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SławomirRybicki">Jest to przykład spraw tak mało doniosłych, że i wnioskodawcy, i osoby proszone o wyjaśnienia nie przykładają szczególnego znaczenia do tych kwestii. Proponuję, abyśmy zastanowili się, co z tym począć. Wnoszę, aby te trzy wnioski potraktować łącznie, gdyż temat jest tożsamy, i rozstrzygnąć je jedną decyzją. Nie sugeruję jeszcze, a jaki sposób należy z nimi postąpić. Jest to jednak przykład spraw, które nie mają szczególnego znaczenia dla zainteresowanych stron.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#FranciszekStefaniuk">Zgadzam się z propozycją, aby te trzy wnioski rozpatrzyć łącznie. Mamy jednak taką sytuację, że na poprzednim posiedzeniu zdjęliśmy te trzy punkty z porządku na prośbę przedstawiciela wnioskodawców, podczas gdy wszyscy wezwani przed Komisję zgłosili się. Dziś nie ma pana posła Mariusza Kamińskiego. Nie usprawiedliwiał swojej nieobecności.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SławomirRybicki">Mam zatem wniosek formalny. W związku z niemożnością wysłuchania wszystkich stron proponuję przekazać sprawy do zasobu archiwalnego Komisji. Zawsze można wrócić do nich, gdy ponownie pojawi się zainteresowanie tymi kwestiami.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#FranciszekStefaniuk">Wniosek pana posła rozpatrzymy na koniec posiedzenia. Poczekamy jeszcze, może panowie posłowie przybędą na posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#FranciszekStefaniuk">Przejdziemy teraz do zajęcia stanowiska w sprawach, które wpłynęły do Komisji. Na wstępie odczytam pismo, które do Komisji skierował pan poseł Marek Suski. Sprawa jego wypowiedzi była rozpatrywana na poprzednich posiedzeniach. Pan poseł napisał: „W związku z otrzymaną w dniu 29 czerwca br. uchwałą […] wnoszę do pana przewodniczącego o uzasadnienie, z jakich powodów nie otrzymałem obiecanego przez Komisję wniosku z przedstawieniem konkretnych zarzutów, o co wnosiłem podczas posiedzenia Komisji. Niesformułowanie zarzutów uniemożliwiło mi odniesienie się do sytuacji na piśmie czy chociażby podczas posiedzenia Komisji. Przyjętą normą jest, aby osoba obwiniana o jakiś czyn została poinformowana, co jest przedmiotem postępowania. Zdecydowanie niewystarczającym sposobem przedstawienia zarzutów jest dołączenie do wezwania Komisji kopii maila niezadowolonego wyborcy konkurencyjnej partii. Nawet w postępowaniu dyscyplinarnym trudno uznać tego typu praktykę za chociażby częściowe przedstawienie zarzutów. W piśmie wzywającym mnie na posiedzenie nie było wskazania ani konkretnej wypowiedzi, która miałaby naruszyć dobre imię Sejmu, ani przepisu, który rzekomo naruszyłem. Tak sformułowane wezwanie na posiedzenie Komisji Etyki nie dawało najmniejszej szansy na przygotowanie wyjaśnień. Pomimo tego stawiłem się na posiedzenie Komisji osobiście i usiłowałem ustalić, co jest przedmiotem postępowania. Zatem teza zawarta w uzasadnieniu nagany, że odmówiłem odniesienia się do mojej wypowiedzi, jest z gruntu fałszywa. Analizując uzasadnienie uchwały, mam nieodparte przekonanie, że częściowym powodem nałożenia na mnie kary było właśnie to, że zwróciłem się o skonkretyzowanie zarzutów. W toku tak prowadzonego postępowania, bez przedstawienia zarzutu, można oczywiście ukarać każdą wezwaną osobę, twierdząc ponadto, że ponieważ odmówiła odniesienia się do zarzutu, to obraża Komisję. Z tym, że takie postępowanie przypomina praktykę procesów o czary. Na jakiej podstawie nakłada się najsurowszą karę dyscyplinarną, jaką może otrzymać poseł za polityczną polemikę z rządem? W uzasadnieniu przytoczono moją następującą wypowiedź: „i czy jest aż tak źle z Platformą, że proponuje młodzieży narkotyki, bo chyba tylko na haju można głosować na Platformę”. Wnoszę o wyjaśnienie, w jaki sposób krytyka działań partii PO jest naruszeniem zasady dbałości o dobre imię Sejmu? Przytoczona wypowiedź nie zawiera słów uznanych powszechnie za obraźliwe, a nie odnosi się do działania Sejmu. Jak twierdzi pan, podczas posiedzenia Komisji wasze postępowanie zostało zainspirowane wnioskiem o moje ukaranie zawartym w skierowanym do Sejmu mailu wyborcy Platformy Obywatelskiej, który poczuł się urażony moją wypowiedzią. Jako jedyne uzasadnienie nałożenia na mnie kary, jakie znalazło się w uchwale, jest stwierdzenie, że moja wypowiedź mogła obrazić nie tylko wyborców PO, ale wszystkich obywateli posiadających prawo wyborcze. Wynika stąd, że podstawą do kary stała się krytyka polityczna skutków działań partii rządzącej, natomiast jako jedyną podstawą mojej nagany podano naruszenie zasad etyki poselskiej ze wskazaniem na naruszenie dobrego imienia Sejmu. Ponieważ nałożenie nagany to najpoważniejsza kara, proszę o podanie ściślejszego związku kary nagany za naruszenie dobrego imienia Sejmu z krytyką rządu. Ponadto wnoszę o wyjaśnienie, dlaczego informacja ta została podana do publicznej wiadomości zanim zostałem powiadomiony o jej nałożeniu. Proszę o ustalenie osób odpowiedzialnych za przeciek, gdyż takie postępowanie stoi w rażącej sprzeczności z regulaminem Sejmu i zasadami etyki poselskiej, a osoba, która łamie zasady, nie powinna stać na ich straży. Podanie nowej informacji do publicznej wiadomości w zasadzie czyni drogę odwoławczą bezprzedmiotową. Mimo tego podjąłem decyzję o złożeniu odwołania z przekonania, że nie należy pokornie przyjmować rażąco niesłusznych wyroków. Jednakże do złożenia odwołania potrzebuję wyjaśnień, o które wnoszę.”</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#FranciszekStefaniuk">Pan poseł Suski otrzymał wyjaśnienie na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#FranciszekStefaniuk">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ElżbietaWitek">Zwracałam uwagę od razu na posiedzeniu, na którym obecny był pan poseł Suski, ponieważ kara została nałożona nie za to, co było we wniosku, lecz za to, co się stało na posiedzeniu Komisji. Do pierwszej z tych kwestii pan poseł się nie odniósł. Gdybyśmy wcześniej skończyli tę polemikę, jak wtedy proponował pan poseł Rybicki, przekazalibyśmy panu posłowi szczegółową informację, to myślę, że dziś sprawy by nie było. Pan poseł domagał się wyjaśnienia, czemu ma być poświęcone posiedzenie i chciał się przygotować do wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ElżbietaWitek">Potem nastąpiła ta niepotrzebna wymiana zdań i w sumie do tego wniosku i zarzutów w nim zawartych nie odnosiliśmy się, a tylko do wymiany zdań. Sądzę, że stąd bierze się wniosek o uzasadnienie, ponieważ nie dotyczyło to stricte wniosku, który wpłynął do Komisji. Mówiłam wtedy, że tak się może stać.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirRybicki">Wyjątkowo nie zgodzę się z panią poseł. Poseł Suski nie odniósł się wystarczająco do istoty sprawy będącej podstawą wezwania go na posiedzenie, ale to nie znaczy, że Komisja nie może zająć się sprawą i podjąć decyzji w oparciu na własnej inicjatywie i ocenie tej wypowiedzi. Tak się stało w tym przypadku. A fakt, że nasza ocena wyostrzyła się przez zachowanie posła i złamanie kolejnej zasady etyki poselskiej, czyli niepoddania się procedurom wyjaśniającym, to druga sprawa. Nie tylko zasada dbałości o dobre imię Sejmu została naruszona poprzez wypowiedź pana posła, ale też fakt, że w tak szczególnej formie nie poddał się procedurom wyjaśniającym.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ElżbietaWitek">To akurat jest fałszywe twierdzenie, że nie poddał się, ponieważ nie miał do czego się odnieść. Prosił o dostarczenie dokumentacji. Gdybyśmy na tym poprzestali, byłoby dobrze. Prosił i niejako zgodziliśmy się na początku, że panu posłowi należy umożliwić to, dać wniosek, aby się zapoznał. Tego nie było, więc mówienie, że nie poddał się wyjaśnieniom, w moim przekonaniu, jest niezasadne.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirRybicki">Poseł Suski wiedział, co jest przedmiotem naszego posiedzenia i o jakie jego sformułowanie chodzi. Nie może mówić, że nie wiedział, o co chodzi. Dość jasno podczas posiedzenia Komisji powiedzieliśmy też, o jaką wypowiedź chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykGołębiewski">Podzielam pogląd, że nie było to sprzeczne z naszym procedowaniem. Fragment wypowiedzi pana posła został zacytowany, był też zawarty we wniosku. Poseł Suski starał się dodatkowo prowadzić konflikt i posiedzenie zakończyło się tak jak się zakończyło. Nie było merytorycznej wypowiedzi. Do tej pory słyszę trzaśnięcie drzwiami przy opuszczaniu tego pomieszczenia. Stąd uważam, że nasza decyzja była właściwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#FranciszekStefaniuk">Przypomnę, że pan poseł Suski przyjął taką postawę, jakby był w sądzie i szukał kruczków i haków, żeby oddalić sprawę. Powtórzę za panem posłem Rybickiem, że pan poseł doskonale wiedział, o co chodzi, natomiast udawał, iż nie wie, żądał wyjaśnień na piśmie itd. Komisja nie działa na takich zasadach jak sąd. Ma za zadanie wpływanie na zachowania posłów. W tym przypadku wszelkie próby nie odniosły oczekiwanego skutku, ponieważ poseł Suski z pełną arogancją zwracał się do Komisji. Przez to działał już na swoją niekorzyść. Stanowisko Komisji było więc właśnie takie. Pan poseł nie mógł czego innego oczekiwać.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#FranciszekStefaniuk">Na pierwsze pytanie pana posła o postawienie konkretnych zarzutów i zarzut, że ktoś drogą elektroniczną wnosi oskarżenie, odpowiem tak, że do pana posła Suskiego nie dotarło, że Komisja może z własnej inicjatywy podjąć każdy temat. Komisja uznała, że ta sprawa jest właściwa do podjęcia, co też uczyniła.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#FranciszekStefaniuk">Na tym powinniśmy skończyć dyskusję nad sprawą posła Marka Suskiego. Od uchwały Komisji ma prawo odwołać się do Prezydium Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ElżbietaWitek">Przepraszam, ale w tej chwili odbywa się bardzo ważne posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w sprawie matur, zwołane na wniosek naszego klubu. Proszę, aby pan przewodniczący zwolnił mnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#FranciszekStefaniuk">Oczywiście. Proponuję, abyśmy nadal zajęli się sprawami, które wpłynęły do Komisji. Rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości, Adam Hofman, zwraca się z wnioskiem o rozpatrzenie wypowiedzi posła Pawła Olszewskiego, który w programie „Wydarzenia” w telewizji Polsat powiedział: „Ja, jak oglądałem wypowiedzi Kaczyńskiego, to nabierałem takiego bardzo dużego przekonania, że sędzia, który kierował go na badania psychiatryczne, miał rację.”</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#FranciszekStefaniuk">Proszę o państwa opinie w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SławomirRybicki">Uważam, że tę sprawę należy oddalić. Jak się okazuje, sędzia nie miał racji, wysyłając posła Kaczyńskiego na badania, co nie znaczy, że poseł nie ma prawa do własnej oceny tego wydarzenia. Proponuję przekazać wniosek do zasobów Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#FranciszekStefaniuk">Przegłosujmy ten wniosek. Kto jest za przekazaniem pisma do zasobów Komisji? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#FranciszekStefaniuk">„Za” głosował 1 poseł, nikt nie był przeciwny, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#FranciszekStefaniuk">Następny wniosek skierowali do Komisji posłowie Ryszard Kalisz, Stanisław Rydzoń i Jan Widacki. Dotyczy pana posła Jarosława Gowina, który na Facebooku skomentował list środowisk prawniczych: „Po straszliwych bojach Sejm jest bliski przyjęcia ustawy rozszczelniającej korporację prawniczą. I oto środowisko prawnicze przystąpiło do kontrataku. Protest przeciwko ustawie podpisały korporacje adwokackie z 23 krajów. Powołują się – a jakże – na prawa człowieka. Któryż to już raz wzniosła idea służy do przykrywania złodziejstwa i oszustwa...”. Ten tekst na Facebooku umieścił poseł Gowin w związku z protestami dotyczącymi egzaminów prawniczych.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#FranciszekStefaniuk">Proszę panów o opinie w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#HenrykGołębiewski">Pragnę podkreślić, że wystąpienie panów posłów Ryszarda Kalisza, Stanisława Rydzonia i Jana Widackiego to pochodna pisma Naczelnej Rady Adwokackiej i Krajowej Rady Radców Prawnych, które dotyczyło tej wypowiedzi. Uważam, że jest przesłanka, abyśmy poprosili pana posła Jarosława Gowina w celu wyjaśnienia okoliczności tej wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#FranciszekStefaniuk">Kto jest za rozpatrzeniem tej sprawy?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#FranciszekStefaniuk">Mamy jednomyślność w tej kwestii. Wpisujemy tę sprawę do porządku następnego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#FranciszekStefaniuk">Kolejne pismo to skarga przeciw pani poseł Krystynie Skowrońskiej pana Anatola Pirgi z Rzeszowa. Napisał on, że zwracał się do pani poseł o interwencję i nie otrzymał odpowiedzi. Załączył materiały, które miałyby obciążyć panią poseł Skowrońską. Po przeanalizowaniu tych materiałów stwierdzam, że nie wynika z nich, że pani poseł miała obowiązek odnosić się do tego lub w jakiś sposób zareagować. Wnoszę więc o skierowanie pisma do zasobów Komisji. Czy jest zgoda na przyjęcie takiego wniosku? Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja podjęła decyzję w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#FranciszekStefaniuk">To wszystkie sprawy, które wpłynęły do Komisji. Chcę poinformować, że zgłosił się pan poseł Mężydło. Przeciwko niemu został skierowany jeden z wniosków klubu PiS. Proszę zaprosić pana posła na salę.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#FranciszekStefaniuk">Witamy. Przechodząc do rzeczy, do Komisji wpłynął wniosek w związku z pana wypowiedzią w dniu 19 maja br. w stacji TVN24, w programie „Rozmowa Rymanowskiego”. Oto treść dyskusji: „Mężydło: W pełni popieram premiera Tuska, który mówi, że z kibolami, z przestępcami należy walczyć bezwzględnie. Dziwię się PiS, które bierze w obronę kiboli. Sellin: Panie pośle, to nadużycie, co pan wygaduje. Mężydło: Panie pośle, no stanowisko prezesa PiS... Sellin: Proszę zacytować. Mężydło: Teraz panu nie zacytuję tego, ale wyraźnie widać... Sellin: Panie pośle, bierzemy w obronę kibiców, którzy chcą oglądać mecze na stadionach. Mężydło: Ja uważam, że dzisiaj trzeba walczyć z przestępczością na stadionach w Polsce, jeżeli rząd walczy, to uważam, że opozycja powinna być razem, a nie krytykować rząd za tę walkę, bo uważam, że są to zjawiska ze wszech miar naganne.” Klub PiS zwrócił się do Komisji o zareagowanie na te słowa. We wniosku podkreślono, że pan poseł powiedział, iż PiS broni kiboli.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełAntoniMężydłoPOspozaskładuKomisji">W pełni podtrzymuję wszystko, co powiedziałem, łącznie z tym, że z kibolami trzeba walczyć, bo jest to bardzo negatywne zjawisko. Nie są to kibice, którzy chcą oglądać mecz. Zjawisko kibolstwa polega na tym, że przychodzą oni na stadion, aby oglądać mecz, ale mecz absolutnie ich nie interesuje. Kilka dni przed tą dyskusją w telewizji rozmawiałem z sędzią piłkarskim, który opowiadał mi, że siedział kiedyś wśród kiboli i jedyne, co ich podniecało, to fakt, że będzie awantura, bójka itd.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosełAntoniMężydłoPOspozaskładuKomisji">Poza tym mogę zacytować stanowisko PiS i samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Są to informacje z PAP. Sugerował on, że to, co robi rząd jest złe: „Niepokoi nas to, że mamy do czynienia z pewną asymetrią. Ilość różnego rodzaju negatywnych zjawisk, przynajmniej według statystyk, bardzo wyraźnie spada na stadionach, a z drugiej strony, władza dąży do zaostrzenia kursu. Można to chyba powiązać bez większej trudności z tym, że na stadionach pojawiają się hasła polityczne.” To zupełnie nie jest prawdą. Chodziło o wystąpienia na stadionie w Bydgoszczy. Były tam bardzo drastyczne sytuacje. Powoływanie się na statystyki, to w pewien sposób obrona tego zjawiska kibolstwa. Teraz inny cytat z PAP dotyczący wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego: „Jego zdaniem, jest to element ogromnego przeczulenia całego establishmentu, który wie, że jest słaby, że ma słabą legitymację i umiejętności. Prezes PiS tłumaczył, że ten establishment wie, że jest bardzo łatwo podważyć jego pozycję, dlatego tak panicznie boi się jakiejkolwiek krytyki. Tego, co wszystkie rządy demokratyczne na Zachodzie traktują jak powietrze, jak nic.” Przecież wiemy, że na Zachodzie też zamykano stadiony, walcząc z tym zjawiskiem. To nie miało miejsca tylko u nas. Stadiony w Anglii były zamknięte nawet na dłuższy okres. Innej metody nie ma i praktykowaliśmy tylko dokładnie to, co na Zachodzie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PosełAntoniMężydłoPOspozaskładuKomisji">Następny cytat: „A z drugiej strony, jesteśmy przeciwko temu, aby zamykać stadiony, bo nie ma to żadnego sensu, to nie jest metoda walki.” Ja uważam, że to jest metoda walki i to nie tylko u nas, to nie jest nasza specyfika, lecz specyfika całego świata.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KolejnawypowiedźJarosławaKaczyńskiego">„Tutaj hasło: wobec tego zamknijcie cmentarze, bo tam się spotykali bohaterowie afery hazardowej, jest bardzo celne. Jeśli dojdzie do jakiejś awantury w teatrze, należy pozamykać teatry? To jest absurd – przekonywał Kaczyński.” Mówił też, że nie ma sportu bez kibiców itd. Jest tu mnóstwo wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, ale nie tylko jego. Mówiłem tylko o Jarosławie Kaczyńskim, stąd cytaty kilku jego wypowiedzi, które dokumentują prawdziwość mojej wypowiedzi. Inni posłowie wypowiadali się także w tej kwestii, a także Kosma Złotowski w Bydgoszczy. „Zależało mu, żeby mieć pretekst do dalszych działań, do wojny z kibicami – mówi bydgoski szef Prawa i Sprawiedliwości, Kosma Złotowski. – Przed meczem widziałem się z kibicami Warszawy i Poznania. Zachowywali się spokojnie.” Przecież wszyscy widzieliśmy, jak się zachowywali, do jakich scen dochodziło.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#KolejnawypowiedźJarosławaKaczyńskiego">Widać wyraźnie, że Prawo i Sprawiedliwość nie przebiera w środkach i krytykuje wszystko, co robi rząd, uważając za złe. Sądzę, że miałem w pełni podstawy do wypowiedzenia takiego zdania. Wypowiedziałem je w tonie bardzo łagodnym. To nie było złośliwe ani wulgarne. Mówiłem spokojnie, pokazując to, co naprawdę działo się po rozpoczęciu wojny z kibolami.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#FranciszekStefaniuk">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Czy są pytania do pana posła?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#HenrykGołębiewski">Nie mam pytań, podzielam osąd, że należy walczyć z chuliganami, z bandytami. Jeśli ktoś przychodzi na stadion z siekierą czy łomem, jest bandytą. Nie podzielam natomiast w pełni zamykania stadionów, bo przy tej okazji gors ludzi, którzy naprawdę zasługują na miano kibiców nie ma możliwości oglądania imprez sportowych, stąd oddziaływania prewencyjne jeszcze drzemią, nie są jeszcze takie jak być powinny.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#HenrykGołębiewski">Przywołał pan poseł przykład Wielkiej Brytanii. Po apogeum nieprawidłowości i rozrób, przestrachu w Europie przed kibolami brytyjskimi, nastąpiły działania, które wyeliminowały ten problem lub maksymalnie stonowały. Należałoby się skoncentrować na tym, co uczynić, aby nie było takich ekstremalnych wydarzeń, jak na Litwie, ale remedium na te problemy nie powinno być tylko zamykanie stadionów, choć może być ono stosowane jako jeden z elementów. Uważam, że oręż innych oddziaływań powinien być znacznie szerszy.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#HenrykGołębiewski">Z wielkim smutkiem odbieram zachowania, które są wręcz ukłonami pod adresem tych, którzy są określani mianem kiboli, np. występowanie o to, aby odwiesić zakaz stadionowy. Telewizja przyczynia się do nagłaśniania tych spraw, prezentując tych, których określa się mianem kiboli. Dla mnie zasługują na miano bandytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#SławomirRybicki">Także nie mam pytań. Chciałbym tylko, abyśmy uniknęli dyskusji na temat instrumentów walki rządu z bandytyzmem na stadionach. Zgadzam się w części z moim przedmówcą, że zamykanie stadionów nie jest jedyną metodą walki, ale jednak jest jedną z metod. Oceniając po skutkach, widzimy, że po przypadkach zamknięć stadionów atmosfera wśród kiboli uspokoiła się. Proszę, abyśmy teraz nie rozmawiali o instrumentach stosowanych przez rząd w walce z bandytyzmem na stadionach.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#FranciszekStefaniuk">Nie ma zatem pytań do pana posła. Czy chce pan jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełAntoniMężydłoPOspozaskładuKomisji">Uważam, że rząd stosuje inne metody, np. zakazy stadionowe, ale pierwszą reakcją, gdy narastają takie zjawiska, jest zamknięcie stadionu. Nie ma innej metody. Tak było też w Anglii. Później to się zmieni, będzie selektywne oddziaływanie na takie zjawiska. Policja przecież zna większość tego środowiska.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełAntoniMężydłoPOspozaskładuKomisji">Dziękujemy panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełAntoniMężydłoPOspozaskładuKomisji">W związku z niezgłoszeniem się pozostałych panów posłów, którzy mieli wziąć udział w rozpatrywaniu tych trzech punktów, które Komisja postanowiła rozpatrzyć łącznie, przechodzimy do podjęcia decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#SławomirRybicki">Zgłaszałem wniosek o przekazaniu wszystkich tych spraw do zasobów Komisji. Sprawa nie ma dla posłów, jak widać, większego znaczenia, skoro nie stawiają się na posiedzeniu Komisji. Temat nie jest aż tak doniosły, żeby w nieskończoność kontynuować dyskusję w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#FranciszekStefaniuk">Nie ma pani poseł Witek, więc proponuję, aby wniosek przegłosować na następnym posiedzeniu Komisji. Nie chciałbym, aby wyglądało to tak, że jednostronnie decydujemy w tych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#SławomirRybicki">Będę się upierać przy moim wniosku i przegłosowaniu go dzisiaj. Uważam, że skoro podejmowaliśmy decyzje w innych sprawach bez pani poseł Witek, rozstrzygając o tym, czy daną sprawą się zajmujemy, to w tej chwili mamy kworum i możemy podjąć decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HenrykGołębiewski">Uważam, że propozycja pana przewodniczącego jest z pewnych względów zasadna. Nie jest problemem, abyśmy przegłosowali to na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#FranciszekStefaniuk">Jednak przekonujący wydaje się argument pana posła Mężydły, że w sytuacji, gdy na stadionach doszło do wandalizmu, musiały być podjęte drastyczne rozwiązania, należało przeciwstawić się temu. Wiadomo, że na zamknięciu stadionu, choć było to jednorazowe posunięcie, stracili prawdziwi kibice. Być może, była to bolesna terapia, ale przeciwdziałanie złu jest konieczne. Jeżeli tym dolegliwościom poddają się kibice, oznacza to, że także przeciwstawiają się kibolom. Ten wymiar psychologiczny był ważny.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#FranciszekStefaniuk">Mam pytanie do sekretariatu, czy pan poseł Kamiński, który miał występować w imieniu wnioskodawców, był dzisiaj poproszony na posiedzenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JolantaSzymańska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#FranciszekStefaniuk">Jeśli tak, a nie złożył żadnego usprawiedliwienia, to proponuję jednak przegłosować wniosek pana posła Rybickiego o skierowanie tych spraw do zasobów. Kto jest za?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#FranciszekStefaniuk">Jednomyślnie podjęliśmy stosowną decyzję.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#FranciszekStefaniuk">Czy są inne kwestie do omówienia? Nie słyszę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#FranciszekStefaniuk">Wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>