text_structure.xml 72.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSmirnow">Otwieram posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam wszystkich państwa. Witam panią minister. Witam wszystkich przybyłych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSmirnow">Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o systemie informacji oświatowej (druk nr 3628). W punkcie drugim omówimy temat wynikający z naszego planu pracy. Jest to kontrola funkcjonowania ustawy z dnia 19 marca 2009 roku o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejSmirnow">Czy są jakieś uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Wobec tego przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejSmirnow">Bardzo proszę panią poseł Urszulę Augustyn, przewodniczącą podkomisji o przedstawienie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. Wysokie Komisje, szanowni goście, panie przewodniczący. Miałam przyjemność przewodniczenia pracom podkomisji. Podkomisja nadzwyczajna zebrała się trzykrotnie, w dniach 18 stycznia, 2 i 4 lutego br. Podczas naszych posiedzeń, spotkań bardzo pilnie analizowaliśmy projekt ustawy o systemie informacji oświatowej, który był zawarty w druku nr 3628. Podkomisja poprosiła o opinię do wymienionego projektu. Poprosiliśmy między innymi o opinię Biuro Analiz Sejmowych, opinię Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, a także opinię Prezesa Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#UrszulaAugustyn">Chciałabym zaznaczyć, że w pracach podkomisji bardzo aktywnie uczestniczyli nasi goście. Cieszę się ogromnie. Z tego miejsca chciałabym w dniu dzisiejszym podziękować naszym gościom. Cały czas w naszych pracach uczestniczył Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Każdy analizowany przepis był pod szczególnym nadzorem. Miało to dla nas szczególne znaczenie, dlatego że czuliśmy się bezpiecznie, kiedy analizowaliśmy poszczególne przepisy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#UrszulaAugustyn">Projektowana ustawa jest nową ustawą, ale odnosi się do systemu, który był wprowadzony przed pięcioma laty. Materia, o której mówimy, dane, które były zbierane do tej pory, mają być zbierane w sposób bardziej nowoczesny, przede wszystkim kompleksowy i rzetelny. Dane, którymi system posługiwał się do tej pory, były danymi mało rzetelnymi. Wynikało to ze sposobu zbierania danych, ze sposobu ich przetwarzania i przechowywania. W świetle przeprowadzonych analiz modyfikacja systemu była zabiegiem absolutnie koniecznym.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#UrszulaAugustyn">Projekt ustawy, który przedłożył rząd, ma na celu stworzenie zupełnie nowego systemu, wyeliminowanie błędów, które w ciągu ostatnich lat zostały zaobserwowane w poprzednim systemie, a także stworzenie nowych okazji, np. do wykorzystania systemu do wspierania nadzoru pedagogicznego oraz do prowadzenia różnego rodzaju analiz jakości kształcenia.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#UrszulaAugustyn">Nowa ustawa o systemie informacji oświatowej, zgodnie z wynikami naszych analiz dokonanych w trakcie prac podkomisji, ma stworzyć szanse na lepsze zarządzanie oświatą i na prowadzenie polityki oświatowej. Umożliwia ona np. analizy ścieżek edukacyjnych, badanie wartości dodanej pracy szkół, a więc ze wszech miar jest to ustawa, która pozwala w nowoczesny sposób, precyzyjnie, rzetelnie zbierać dane, które mają stanowić podstawę do dobrego organizowania edukacji, a także – być może jest to jeden z ważniejszych walorów – do precyzyjnego finansowania edukacji. Dane, które będą zbierane w systemie, mają w bardzo precyzyjny sposób wskazywać, jak mają się kształtować fundusze, nakłady na edukację.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#UrszulaAugustyn">Zgodnie z ustawą będzie tworzony rejestr szkół i placówek oświatowych. Ma to pozwolić na aktualizowanie informacji o wszystkich jednostkach organizacyjnych systemu oświaty. Rejestr będzie uzupełniany bardzo sprawnie. Nie będzie kłopotu, jaki jest dzisiaj, że na dane z systemu oświaty musimy czekać bardzo długo, kilka miesięcy. Co więcej, dane zbierane raz na rok czy raz na pół roku są danymi bardzo nierzetelnymi.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#UrszulaAugustyn">Wprowadza się nowy sposób zbierania danych, odchodzi się do gromadzenia danych zbiorczych na rzecz formuły danych jednostkowych. Jednocześnie dane są weryfikowane między innymi poprzez to, że prowadzi się identyfikację w systemie PESEL. Osiąga się w ten sposób rzetelność zbieranych danych, a także udoskonala system nadzoru pedagogicznego ze względu na możliwość prowadzenia różnego rodzaju analiz.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#UrszulaAugustyn">Na początku prac Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zgłosił swoje zastrzeżenia do projektu ustawy. Zastrzeżenia te zgłoszone w formie poprawek zostały przedyskutowane w trakcie posiedzeń podkomisji i wprowadzone. Macie je państwo w sprawozdaniu podkomisji jako przyjęte przepisy.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#UrszulaAugustyn">Wprowadza się także system wiarygodności danych. Rozbudowuje się moduł analityczny, który pozwala na przygotowywanie raportów. Od razu chciałabym zaznaczyć, że przygotowywane raporty będą tzw. raportami odpersonalizowanymi. Ustawodawca nazywa je w projekcie nowym i bardzo nieładnym określeniem „zanonimizowane”. Chodzi o to, że raporty będą ukazywały statystyki bez ukazywania wszelkich danych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#UrszulaAugustyn">Najszersze, najmocniejsze dyskusje prowadzone w trakcie posiedzeń podkomisji przede wszystkim dotyczyły tego, kto będzie miał dostęp do gromadzonej bazy danych, kto będzie administratorem, kto będzie mógł otrzymać upoważnienie, w jaki sposób dane będą zabezpieczane. Dyskusje dotyczyły także dziedzin, w jakich dane będą zbierane. Są dwa rodzaje danych, a mianowicie dane identyfikacyjne i tzw. dane dziedzinowe.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#UrszulaAugustyn">Jeśli chodzi o koszty realizacji całego projektu, w ogromnej większości nakłady na ten cel będą pochodziły ze środków europejskich.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#UrszulaAugustyn">Raporty, które będą przygotowywane na podstawie projektowanej ustawy, dla części użytkowników będą raportami bezpłatnymi. Będzie też istniała możliwość zwrócenia się o otrzymanie raportu, który będzie raportem odpłatnym.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#UrszulaAugustyn">Ogromne emocje podczas posiedzenia podkomisji budziły także konsekwencje karne. W związku z tym Ministerstwo Edukacji Narodowej przeprowadziło dodatkowe konsultacje. W trakcie trwania prac podkomisji ukazały się także publikacje, które poruszały ów problem. Wobec tego po przeprowadzeniu konsultacji, między innymi z profesorem Andrzejem Zollem, chcemy zaproponować uszczegółowienie konsekwencji karnych, a więc przepisów z rozdziału 11.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#UrszulaAugustyn">Prace podkomisji zakończyły się także sugestią, iż należy bardzo dokładnie przedyskutować i zaprogramować, w jaki sposób będzie wygasać obecnie obowiązująca ustawa o systemie informacji oświatowej, a w jakim momencie, w jaki sposób swoje funkcjonowanie rozpocznie nowa ustawa. Nie może bowiem być w systemie prawnym takiej sytuacji, że funkcjonują dwie ustawy, które posiadają ten sam tytuł. Problem ten pozostawiliśmy do rozpatrzenia, rozstrzygnięcia podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu oraz służby legislacyjne Ministerstwa Edukacji Narodowej dokonały szczegółowych analiz i zaproponowały rozwiązanie w tym zakresie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Michał Ujazdowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MichałUjazdowski">Panie przewodniczący, chciałbym zgłosić wniosek formalny o odroczenie rozpatrywania sprawozdania do czasu otrzymania analizy dotyczącej zgodności projektu z zasadami konstytucyjnymi. Myślę, że w tej sprawie powinna być przygotowana analiza Biura Analiz Sejmowych, dlatego że każde zbieranie danych indywidualnych musi być bardzo wnikliwie prześwietlone z punktu widzenia ochrony zasady prywatności i autonomii informacyjnej. Jeśli przyjrzymy się orzecznictwu Trybunału Konstytucyjnego, nie będziemy mieć żadnych wątpliwości, że wzgląd na celowość jakiejkolwiek polityki, edukacyjnej, transportowej, naukowej, nie jest wystarczającą podstawą do gromadzenia danych indywidualnych, szczególnie tak wrażliwych jak dane obejmujące opinie i orzeczenia psychologiczne. Trzeba wskazać bardzo wyraźną wartość konstytucyjną, taką jak bezpieczeństwo publiczne, moralność publiczna, zdrowie bądź prawa i wolności innych osób, aby ustanawiać nowy obszar gromadzenia danych indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MichałUjazdowski">Wydaje mi się, że w naszym wspólnym interesie jest odroczenie prac do czasu otrzymania opinii Biura Analiz Sejmowych w tej sprawie, a dodatkowo wysłuchania stanowiska Polskiego Towarzystwa Psychologicznego w zakresie oceny charakteru danych wprowadzanych do systemu. Wydaje mi się, że wzgląd na przyzwoitość procesu legislacyjnego oraz ochronę danych podstawowych – prawo do prywatności jest fundamentem każdego cywilizowanego systemu prawnego – przemawia za tym, abyśmy nie kontynuowali prac legislacyjnych bez wspomnianej ekspertyzy oraz oficjalnego stanowiska Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Za chwileczkę udzielę głosu pani przewodniczącej podkomisji. Wcześniej chciałbym zwrócić uwagę, że w tej chwili rozpatrujemy sprawozdanie podkomisji. Tego typu ogólne sprawy powinny być poruszone w trakcie pierwszego czytania, które odbyło się dosyć dawno. Sygnalizowane elementy nie były wówczas podnoszone. Taka jest moja uwaga, panie pośle. Oczywiście poddam pana wniosek pod głosowanie, ale najpierw udzielę głosu pani przewodniczącej Urszuli Augustyn. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie pośle…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MichałUjazdowski">Chciałbym powiedzieć jeszcze jedno zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejSmirnow">Przepraszam bardzo. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MichałUjazdowski">Istnieje instytucja wycofania projektu przez rząd do czasu zakończenia drugiego czytania. Jest to instytucja refleksji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSmirnow">Jest to oczywiste. Mówiłem o tym, że teraz jest dyskusja na wspólnym posiedzeniu Komisji. W trakcie pierwszego czytania odbywa się ogólna dyskusja na temat projektu ustawy. Drugie czytanie to rozpatrywanie sprawozdania podkomisji. Mówię jedynie o sprawach regulaminowych, a nie żadnych innych. Oczywiście problem poruszony przez pana posła jest istotny. W związku z tym będziemy go rozstrzygali.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejSmirnow">Bardzo proszę, pani przewodnicząca Urszula Augustyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję, panie przewodniczący. Chciałabym uspokoić pana posła. Posłowie posiadają opinię sporządzoną przez Biuro Analiz Sejmowych. W opinii tej nie ma ani jednego słowa na temat tego, że projekt może być niekonstytucyjny. Co więcej, chciałabym mocno podkreślić, że ponieważ zdawaliśmy sobie sprawę, jak delikatną materię reguluje projektowana ustawa, chcieliśmy zapewnić sobie jak największe bezpieczeństwo pracy, chcieliśmy stworzyć jak najlepszy produkt będący wynikiem naszej pracy. W związku z tym w trakcie naszych prac był obecny Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Dysponowaliśmy jego opinią. Podkomisja wykorzystała wszelkie możliwe instrumenty po to, aby przygotować naprawdę bezpieczny i dobry produkt. Jeszcze raz chciałabym podkreślić, że wiele z danych, które dziś proponuje się do zbierania w systemie, jest gromadzonych dotychczas, tyle tylko że w inny sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję uprzejmie. Rozumiem, że dotyczyło to uzasadnienia wniosku. Sam wniosek formalny dotyczył odroczenia rozpatrywania sprawozdania podkomisji. Czy w sprawie wniosku formalnego ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Pani poseł Maria Nowak. Proszę o wypowiedzi tylko w sprawie wniosku. Jako że jest to wniosek formalny, musimy poddać go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MariaNowak">Dziękuję, panie przewodniczący. Oczywiście popieram wniosek w sprawie wystąpienia do Biura Analiz Sejmowych o ekspertyzę dotyczącą problemu, który poruszył pan minister Ujazdowski. Obecna ekspertyza Biura Analiz Sejmowych jest bardzo obszerna. Zaznacza się w niej problemy, które wydają się wymagać ponownego rozważenia w kontekście ochrony danych osobowych. Opinia Biura Analiz Sejmowych, którą dysponujemy, nie dotyka kwestii konstytucyjności i zasadności zbierania danych osobowych. Chodzi o to, aby wystąpić o ekspertyzę Biura Analiz Sejmowych w zakresie konstytucyjności projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że odbyła się obszerna dyskusja w trakcie pierwszego czytania. Został zgłoszony wniosek o powołanie podkomisji, która rozpatrywała projekt ustawy. Porządek obrad dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji. Sprawy, które państwo dzisiaj poruszacie, być może są istotne, dziwię się natomiast, że nie zostały one podniesione w odpowiednim czasie, tzn. zarówno podczas pierwszego czytania, jak też w trakcie rozpatrywania projektu przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejSmirnow">Bardzo proszę. Nie widzę kto, ale jeszcze ktoś się zgłasza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechStarzyński">Wojciech Starzyński. Fundacja „Rodzice Szkole”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejSmirnow">Bardzo przepraszam, ale w tej chwili rozmawiamy o wniosku formalnym. Nie jest to dyskusja na tematy merytoryczne.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejSmirnow">Jeśli nie ma więcej wypowiedzi w sprawie wniosku formalnego, poddaję go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejSmirnow">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem wniosku pan posła Michała Ujazdowskiego w sprawie odroczenia rozpatrywania sprawozdania podkomisji? Dziękuję. Kto jest przeciwny? Dziękuję. Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PawełWitecki">21 głosów za, 17 głosów przeciwnych, 0 wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. W związku z tym odraczamy rozpatrywanie sprawozdania podkomisji. O wystąpieniu o dodatkowe ekspertyzy oraz o kolejnym terminie posiedzenia Komisji będą decydowały prezydia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejSmirnow">Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejSmirnow">Wcześniej jednak ogłoszę przerwę techniczną. Ogłaszam trzy minuty przerwy, ponieważ część z państwa była zainteresowana tylko pierwszym punktem porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AndrzejSmirnow">Wznawiamy obrady. Oczywiście wystąpimy o to, aby w trybie pilnym została przygotowana ekspertyza w sprawie konstytucyjności przepisów projektowanej ustawy. Po otrzymaniu ekspertyzy będziemy kontynuowali realizację pierwszego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#AndrzejSmirnow">Przechodzimy do realizacji punktu drugiego. Bardzo proszę panią minister o zabranie głosu. Przepraszam, pani poseł Krystyna Łybacka chciałaby zgłosić wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrystynaŁybacka">Panie przewodniczący, chciałabym serdecznie prosić Wysokie Komisje o drobną modyfikację omawianego punktu. Ponieważ jest to kontrola funkcjonowania ustawy z dnia 19 marca 2009 roku o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw, chciałabym tu dodać: „ze szczególnym uwzględnieniem procesu likwidacji szkół i placówek oświatowych”. Chciałabym prosić panią minister, aby referując temat, pani minister postarała się odpowiedzieć na pytanie, czy dostrzega pani związek pomiędzy liczbą wniosków o reorganizację sieci, która skutkuje likwidacją placówek, a początkiem kadencji samorządu, mówiąc inaczej, dużą odległością czasową do kolejnych wyborów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję uprzejmie. Chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że przyjęliśmy porządek obrad. W związku z tym rozumiem to jako sugestię ze strony pani poseł. Chciałbym nadmienić, że drugi punkt porządku obrad to punkt planowy. Informacja pani minister była w sekretariacie Komisji od dawna. W związku z tym proponuję, abyśmy skoncentrowali się na informacji, którą dysponujemy w tej chwili. Problem, który poruszyła pani poseł, a który niewątpliwie jest związany z początkiem kadencji, wystąpił nagle. Niewątpliwie jest to problem, który warto omówić, tylko nie wiem, czy nie powinniśmy tego uczynić na specjalnym posiedzeniu Komisji. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrystynaŁybacka">Panie przewodniczący, jestem skłonna przychylić się do pana wniosku, wszakże pod jednym warunkiem, że w przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie poświęcone wyłącznie temu problemowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że wymaga to także przejrzenia możliwości technicznych, ale przyjmuję to jako sugestię ze strony pani poseł. Pani minister twierdzi, że jest przygotowana do omówienia tego tematu. W związku z tym być może dzisiaj uda się nam wyjaśnić pewne kwestie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejSmirnow">Bardzo proszę panią minister, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrystynaSzumilas">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje. Jeżeli chodzi o kontrolę funkcjonowania ustawy z dnia 19 marca 2009 roku o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw, do Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży przekazaliśmy dość obszerny materiał w tej sprawie. Ze swej strony powiem o najważniejszych, najistotniejszych punktach. Odpowiem też na pytanie pani przewodniczącej Krystyny Łybackiej dotyczące problemu sieci szkół w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KrystynaSzumilas">Ustawa z dnia 19 marca 2009 roku dotyka kilku istotnych obszarów edukacji. Pierwszy z nich to upowszechnienie edukacji przedszkolnej. Jest to bardzo istotny i bardzo ważny element ustawy. Chciałabym powiedzieć państwu posłom, że z danych systemu informacji oświatowej, według stanu na dzień 30 września 2010 roku, wynika, że liczba publicznych i niepublicznych punktów przedszkolnych oraz zespołów wychowania przedszkolnego wzrosła do 1211. W tym na wsi powstało 856 takich placówek. Rok wcześniej funkcjonowało 824 takich punktów i zespołów, w tym 652 na wsi. Widać, że przepisy uchwalonej przez Sejm ustawy o systemie oświaty przynoszą w tym zakresie efekty. Generalnie należy zaznaczyć, że od roku 2008 liczba przedszkoli publicznych i niepublicznych zwiększyła się o 790. Obecnie ich liczba wynosi 8859. W tym czasie o 1388 zwiększyła się liczba oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#KrystynaSzumilas">Obecnie w Polsce wychowaniem przedszkolnym objętych jest ogółem 64,6% dzieci w wieku od trzech do pięciu lat. W stosunku do roku 2007 wskaźnik upowszechnienia wychowania przedszkolnego dzieci w wieku trzy – pięć lat wzrósł o 20%.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#KrystynaSzumilas">Podobnie sytuacja przedstawia się w odniesieniu do młodszych roczników. Państwo posłowie wyrażali obawy, czy wprowadzenie prawa pięciolatków do wychowania przedszkolnego nie ograniczy dostępu do edukacji przedszkolnej dzieci w wieku trzech – czterech lat. Dane statystyczne z września 2010 roku pokazują, że obawy te nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości. Obecnie 49,8% dzieci w wieku trzech lat jest objętych wychowaniem przedszkolnym, co oznacza wzrost o 13,7% w stosunku do roku 2007. Jeżeli chodzi o dzieci czteroletnie, wychowaniem przedszkolnym jest objętych 64,1%, co stanowi wzrost o 16% w stosunku do roku 2007.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#KrystynaSzumilas">Jeżeli chodzi o ten obszar funkcjonowania prawa oświatowego i edukacji, w tym także działania samorządów terytorialnych, widać, że mamy znaczący wzrost i poprawę. Obecnie wychowaniem przedszkolnym jest objętych o 186, 9 tys. więcej dzieci. Liczba miejsc w samych przedszkolach, bez punktów przedszkolnych i zespołów wychowania przedszkolnego, wzrosła o 129 tys.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#KrystynaSzumilas">Drugi obszar, który jest regulowany ustawą z dnia 19 marca 2009 roku, to zapewnienie lepszego dostępu do edukacji najmłodszych dzieci przez obniżenie wieku rozpoczynania obowiązku szkolnego. Z danych systemu informacji oświatowej wynika, że systematycznie wzrasta liczba dzieci w wieku sześciu lat w pierwszych klasach szkół podstawowych. W roku szkolnym 2010/2011 z możliwości wcześniejszego pójścia do szkoły skorzystało 12,5% sześciolatków spośród tych, które rok wcześniej były objęte wychowaniem przedszkolnym. Jak państwo wiecie, dziecko sześcioletnie może rozpocząć naukę w szkole pod warunkiem, że ma za sobą co najmniej roczne wychowanie przedszkolne. Obniżaniu wieku szkolnego i przyjmowaniu sześciolatków do szkół sprzyja prawo pięciolatka do wychowania przedszkolnego.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#KrystynaSzumilas">Jeżeli chodzi o wspomaganie jednostek samorządu terytorialnego w przygotowaniu do obniżenia wieku szkolnego, instrumentem w tym zakresie jest „Rządowy program wspierania w latach 2009–2014 organów prowadzących w zapewnieniu bezpiecznych warunków nauki, wychowania i opieki w klasach I-III szkół podstawowych i ogólnokształcących szkół muzycznych I stopnia – Radosna szkoła”. Są dwa obszary działania programu. Pierwszy obszar to wyposażenie tzw. wewnętrznych placów zabaw, a więc sal lekcyjnych, sal świetlicowych w środki dydaktyczne. Obecnie 77% szkół podstawowych zostało wyposażonych w takie wewnętrzne place zabaw. W ubiegłym roku powstawały już zewnętrzne place zabaw. W skali kraju powstało ich 997. A więc niecały 1 tys. szkół podstawowych został wyposażony w place zabaw. Plan na rok 2011 to wyposażenie prawie 1,5 tys. szkół w zewnętrzne place zabaw.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#KrystynaSzumilas">Rozpoczęła się także realizacja projektu „Indywidualizacja procesu nauczania”. Jest to ważny projekt. Ministerstwo Edukacji Narodowej zrezygnowało ze środków na projekty systemowe i kwotę 150.000 tys. euro przekazało dla samorządów terytorialnych po to, aby każda szkoła podstawowa na terenie kraju mogła skorzystać ze wspomnianego programu. Jego realizacja rozpoczęła się już w ubiegłym roku. W ubiegłym tygodniu można było przeczytać informacje prasowe na temat programu. Na przykład na Śląsku urząd marszałkowski zachęcał szkoły podstawowe do uczestnictwa w projekcie. Istotne jest to, że nie jest to program konkursowy, a więc środki nie będą trafiać tylko do najaktywniejszych szkół, ale będą dostępne dla każdej szkoły podstawowej, oczywiście po spełnieniu kryteriów dostępu, tzn. przygotowaniu przez zespół nauczycieli programu pracy z uczniem ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Oczywiście mówimy o klasach I-III. W ramach programu będzie się odbywało prowadzenie dodatkowych zajęć z uczniami, zakup wyposażenia pracowni specjalistycznych do pracy z uczniem ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#KrystynaSzumilas">Następny obszar, którego dotyka ustawa, to przekazywanie szkół osobom fizycznym lub osobom prawnym niebędącym jednostkami samorządu terytorialnego bez konieczności likwidacji. Nie mamy danych na temat liczby projektowanych do przekazania szkół od dnia 1 września 2011 roku, ponieważ proces ten toczy się w tej chwili. Mamy informację, że w roku 2009/2011 łącznie osobom prawnym i fizycznym zostało przekazanych jedenaście placówek. Było to dziesięć szkół i jedno przedszkole. Było to w ubiegłym roku. Wówczas proces dopiero zaczynał się. Ustawa została przyjęta w roku 2009, a więc było mało czasu na wdrożenie stosownego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#KrystynaSzumilas">Możemy powiedzieć, że po trzech miesiącach od wprowadzenia do ustawy przepis uratował przed likwidacją dziesięć szkół, jedenaście placówek na terenie kraju. Szkoły, które zostały przekazane, to szkoły małe do siedemdziesięciu uczniów, które potencjalnie były przeznaczone przez samorząd do likwidacji. Pomimo upływu krótkiego czasu do dnia 1 września 2009 roku udało się uratować jedenaście placówek.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#KrystynaSzumilas">W związku z tym od razu odpowiem na pytanie pani poseł dotyczące problemu likwidacji szkół. Otóż z danych uzyskanych od kuratorów oświaty – mówię o stanie na wczoraj, gdyż w dniu wczorajszym poprosiliśmy kuratorów oświaty o informację, jak w tej chwili przebiega proces reorganizacji sieci szkół – wynika, że spośród 28.272 szkół dla młodzieży samorządy terytorialne zgłosiły zamiar likwidacji 335 szkół wszystkich typów, w tym 177 szkół podstawowych, czyli z najwrażliwszego obszaru. Chciałabym powiedzieć, że spośród 335 szkół, wobec których samorządy zgłosiły zamiar likwidacji, 61 to szkoły, w których pomimo ogłoszonego naboru po prostu nie ma uczniów. Pomimo tego, że w szkole nie ma uczniów samorząd musi wystąpić z procedurą likwidacyjną.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#KrystynaSzumilas">Oczywiście zgłoszenie zamiaru likwidacji, podjęcie uchwały o zamiarze likwidacji szkoły nie jest równoznaczne z rzeczywistą likwidacją szkoły. Dopiero rozpoczyna to pewien proces konsultacji społecznych na ten temat. Być może w wyniku owego procesu znajdzie się organizacja społeczna, która będzie chciała przejąć szkołę, np. skorzystać z przepisu, o którym przed chwileczką mówiłam.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#KrystynaSzumilas">Chciałabym podkreślić, że liczba likwidowanych szkół w ciągu ostatnich lat maleje. Na podstawie danych z systemu informacji oświatowej można porównać, o ile mniej szkół funkcjonuje w Polsce. Mówię o wszystkich szkołach dla młodzieży i dzieci. Nie mówię o szkołach dla dorosłych, ponieważ jest to specyficzny obszar działania. Mówię wyłącznie o liczbie szkół dla młodzieży. W roku szkolnym 2006/2007 w stosunku do roku szkolnego 2005/2006 liczba szkół zmniejszyła się o 653, w roku szkolnym 2007/2008 o 608, w roku szkolnym 2008/2009 o 602, w roku szkolnym 2009/2010 o 541, w roku szkolnym 2010/2011 o 582 szkoły. Na ten rok, jak powiedziałam, według danych na dzień wczorajszy, mamy informację o 335 zamiarach likwidacji szkół. O tym, ile rzeczywiście szkół ulegnie zlikwidowaniu, będzie wiadomo na początku roku szkolnego, a właściwie ze względu na sposób zbierania danych w systemie informacji oświatowej, dopiero na przełomie roku 2011/2012. Mamy stary system, więc trochę będzie to trwało. Skala będzie znana na przełomie roku. Widać, że proces reorganizacji szkół ma tendencję malejącą.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#KrystynaSzumilas">Chciałabym powiedzieć, że przede wszystkim jest to spowodowane gwałtownym zmniejszaniem się liczby uczniów. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba uczniów zmalała o 1200 tys. Generalnie jest to główna przyczyna całego procesu. Podjęcie problemu obniżenia wieku szkolnego w ustawie z dnia 19 marca 2009 roku uratuje przynajmniej część szkół podstawowych. Od dnia 1 września 2012 roku – a mamy nadzieję, że w większym stopniu będzie się to działo także od dnia 1 września 2011 roku – liczba uczniów w szkołach podstawowych zwiększy się o jeden rocznik. Jeden rocznik ubył w ciągu ostatnich pięciu lat. Obniżenie wieku szkolnego spowoduje, że w szkołach podstawowych będzie więcej uczniów, co będzie zapobiegało procesowi likwidacji szkół. Myślę, że warto o tym powiedzieć przy okazji omawiania funkcjonowania ustawy.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#KrystynaSzumilas">Następny element, którego dotyka ustawa z dnia 19 marca 2009 roku, to wzmocnienie nadzoru i ograniczenie biurokracji szkolnej. Ustawa doprecyzowała zadania kuratora oświaty. Wiele zadań, które wcześniej były realizowane przez kuratora oświaty, między innymi opiniowanie arkuszy czy wydawanie opinii w przypadku likwidacji szkoły, w tej chwili nie jest bezpośrednio wpisanych do ustawy jako zadania kuratora.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#KrystynaSzumilas">W kontekście mojej wcześniejszej wypowiedzi na temat likwidacji szkół chciałabym podkreślić, że jak wynika z przytoczonych przeze mnie wcześniej danych, rezygnacja z wydawania pozytywnej opinii przez kuratora oświaty na temat likwidacji szkół nie spowodowała lawinowego wzrostu liczby likwidowanych szkół. Dzisiaj wojewoda ma w ręku mechanizmy, które mogą zablokować uchwałę rady samorządu terytorialnego w przypadku, gdy jest ona podjęta niezgodnie z obowiązującym prawem.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#KrystynaSzumilas">Zmiany ustawowe pozwoliły na uporządkowanie spraw nadzoru pedagogicznego, ujednolicenie sposobu sprawowania nadzoru pedagogicznego na terenie kraju. Chciałabym powiedzieć, że dzisiaj wizytator częściej przebywa w szkole, wizytuje ją, ogląda. Częściej jest w szkole, monitoruje, kontroluje i ewaluuje. Jeżeli chodzi o liczbę kontroli przeprowadzonych w roku szkolnym 2009/2010, wyniosła ona 11.114. Liczba placówek skontrolowanych w ciągu jednego roku szkolnego przekroczyła 50%. Przepis, że wizytator będzie w szkole raz na pięć lat, jak widać, jest realizowany.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#KrystynaSzumilas">Na dzień dzisiejszy mamy przeprowadzonych ponad 600 ewaluacji. W materiałach macie państwo informacje o ewaluacjach przeprowadzonych w poprzednim roku szkolnym. Obecnie dokonano ponad 600 ewaluacji, czyli nowej formy sprawowania nadzoru pedagogicznego w szkołach.</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#KrystynaSzumilas">Następny obszar wiąże się z oddziałami międzynarodowymi. Z dniem wejścia w życie nowelizacji ustawy funkcjonujące w polskim systemie oświaty szkoły z maturą międzynarodową automatycznie przekształciły się w szkoły z oddziałami międzynarodowymi, mającymi ustawowo określony termin do dnia 31 sierpnia 2012 roku do dostosowania programów nauczania do wymagań określonych w ustawie. W bieżącym roku o decyzję Ministra Edukacji Narodowej w sprawie utworzenia oddziałów międzynarodowych wystąpiło osiem szkół. W sumie do dzisiaj wpłynęło dziesięć wniosków, pięć szkół uzyskało zgodę.</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#KrystynaSzumilas">Kolejny obszar to nauczanie domowe, spełnianie rocznego obowiązkowego przygotowania przedszkolnego, obowiązku szkolnego i obowiązku nauki poza szkołą lub przedszkolem. W roku szkolnym 2009/2010 w szkołach podstawowych było 869 takich uczniów, w gimnazjach 550.</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#KrystynaSzumilas">Jeżeli chodzi o dopuszczanie do użytku podręczników, programów nauczania i środków dydaktycznych, przebiega to zgodnie z planem. To, co zostało zrobione w pierwszym momencie wprowadzenia wraz z nową podstawą programową zmiany w dopuszczaniu do użytku szkolnego podręczników, programów nauczania i środków dydaktycznych, to utworzenie platformy i prowadzenie procesu dopuszczania podręczników w sposób jawny, przejrzysty dla każdego nauczyciela. Nauczyciele, obserwując platformę, mogą od razu dowiedzieć się, jakie nowe podręczniki zostały dopuszczone do użytku, jakie są w trakcie dopuszczania. Widać także, w jakim tempie cały proces przebiega. Skończyły się problemy z przedłużaniem procedur dopuszczania podręczników do użytku szkolnego. Dopuszczamy także podręczniki w formie elektronicznej. W tej chwili dziewiętnaście takich podręczników jest dopuszczonych do użytku bądź w trakcie dopuszczania.</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#KrystynaSzumilas">Jeżeli chodzi o dopuszczanie do użytku programów nauczania i środków dydaktycznych, programy nauczania dopuszczane są do użytku przez dyrektora szkoły. W tym roku w ramach nadzoru pedagogicznego monitorujemy, kontrolujemy sposób dopuszczania do użytku programów nauczania przez dyrektora szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo pani minister. Do zabrania głosu zgłaszał się pan poseł Lech Sprawka. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#LechSprawka">Panie przewodniczący, pani minister, Wysokie Komisje. Chciałbym zwrócić uwagę tylko na jeden fragment związany z prezentowanym materiałem, a mianowicie na kwestię wdrażania nowej podstawy programowej, ze szczególnym uwzględnieniem gimnazjów. W świetle zarówno toku prac nad nowelizacją ustawy o systemie oświaty, jak też tego, co się wydarzyło i co się działo w kuratoriach oświaty oraz w szkołach, uważam, że zmiana związana z podstawą programową, zmniejszeniem liczby etapów kształcenia przedmiotów ogólnokształcących na poziomie podstawowym z trzech do dwóch jest zbyt słabo uwidoczniona, co za cztery i pół roku może skutkować bardzo słabym przygotowaniem uczniów do matury. Mówię o uczniach będących pierwszymi maturzystami, którzy rozpoczęli realizację nowej podstawy programowej w pierwszej klasie gimnazjum półtora roku temu.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#LechSprawka">Zresztą z państwa materiału wynika, że mniej niż połowa nauczycieli gimnazjów zapoznała się z treścią podstawy programowej na czwartym etapie kształcenia. Chciałbym przypomnieć, że w tej chwili trzeci i czwarty etap są ze sobą ściśle zintegrowane. Kształcenie w zakresie podstawy programowej na poziomie podstawowym przedmiotów ogólnokształcących to trzy klasy gimnazjum plus pierwsza klasa liceum. Jeżeli uczeń nie wybierze rozszerzeń z przedmiotów ogólnokształcących, praktycznie rzecz biorąc, na tym kończy normalną realizację podstawy programowej. Z niepokojem chciałbym stwierdzić, że w ramach monitorowania Ministerstwo Edukacji Narodowej ograniczyło się tylko i wyłącznie do badań ankietowych wybranej grupy gimnazjów.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#LechSprawka">Uwaga ta dotyczy także etapu kształcenia w szkole podstawowej w klasach IV-VI. Niemniej koncentruję swoją uwagę na gimnazjum, ponieważ tutaj jest najistotniejsza zmiana organizacyjna. Dziwi mnie fakt, że oprócz badań ankietowych po pierwszej klasie gimnazjum nie zostało przeprowadzone badanie stopnia osiągnięcia wiedzy i umiejętności przez uczniów gimnazjów. Samo ograniczenie się do badania tylko w ramach szkoły – uzyskujemy tu jedynie informację, w jakiej formie robi się to w szkołach – jest absolutnie niewystarczające. Uważam, że przy tak radykalnej zmianie programowej Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno mieć wiedzę, co się dzieje w zakresie poziomu wiedzy i umiejętności, szczególnie z takich przedmiotów jak: historia, fizyka, chemia, biologia i geografia, tam, gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo, że właściwe kształcenie z tychże przedmiotów kończy się na pierwszej klasie. Potem są już tylko bloki tematyczne realizowane w różnych formach. To, co się stało, już się stało. Niemniej uważam, że monitorowanie w tym zakresie koniecznie wymaga badania po ukończeniu przez uczniów drugiej klasy. Mówię o pierwszym roczniku gimnazjalistów. Za cztery lata możemy obudzić się, nie chcę powiedzieć, z czym i gdzie.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#LechSprawka">Mam jeszcze jedną uwagę. Co prawda niektórzy mogą mówić, że jeszcze mamy czas, ale uważam, że w związku z tak radykalną zmianą sposobu kształcenia w tej chwili dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych, jak też jednostki samorządu terytorialnego jako organy prowadzące powinny mieć bardziej precyzyjną wiedzę, jeżeli chodzi o organizację pracy szkół ponadgimnazjalnych, do czego niezbędne jest rozporządzenie dotyczące ramowych planów nauczania, uwzględniające zmianę podstawy programowej. Uważam, że jest na to najwyższy czas. Jeżeli nie ma być fikcją, że to uczeń dokonuje wyboru przedmiotów do rozszerzenia, a nie szkoła tworzy określone klasy, wymaga to bardzo dużej elastyczności w organizacji pracy szkoły, ponieważ będą zrywane więzi klasowe. Stąd niezbędna jest wiedza o różnych przekształceniach, z którymi w tej chwili mamy do czynienia także w szkołach ponadgimnazjalnych, jak też przygotowanie się do całego procesu organizacyjnie, i to zarówno przez organy prowadzące, jak i licea.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#LechSprawka">Szkoda, że nie zbadano tu też świadomości i stopnia znajomości podstawy programowej przez nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych, chociaż co prawda nauczyciele ci jeszcze jej nie realizują. To też wymaga wielkiej zmiany. Szkolenia organizowane przez instytucje zewnętrzne wyłonione przez Ministerstwo Edukacji Narodowej – mówię to na przykładzie Lublina – absolutnie nie spełniły swojego zadania w tym zakresie. Instytucje te po prostu nie były do tego przygotowane. Byłem na szkoleniu, konferencji informacyjnej. Przykro mi to stwierdzić, ale w tym zakresie – nie mówię o całości problematyki – osoba prowadząca absolutnie nie miała wiedzy, nie potrafiła tego wyjaśnić nauczycielom. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Pan poseł Artur Ostrowski. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ArturOstrowski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, pani minister. Na wstępie mam ogólną refleksję. Z obrazu przedstawionego przez panią minister i zawartego w informacji pisemnej wynika, że sytuacja w oświacie jest dobra. Nakładając na to wyniki, które osiągają polscy uczniowie zgodnie z raportami międzynarodowymi – w ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja na ten temat, z której wynikało, że efekty te są co najmniej dobre – nasuwa mi się refleksja, że zmiany w zakresie nadzoru pedagogicznego, wspomagania szkół czy też Karty Nauczyciela, które resort zaproponuje za jakiś czas w ramach nowelizacji ustawy o systemie oświaty, są niepotrzebne. Jeżeli z opinii pani minister wynika pozytywny, coraz lepszy obraz sytuacji w polskich szkołach, to może postarajmy się usprawnić pracę nauczyciela czy nadzoru pedagogicznego, a nie róbmy rewolucji, która może przynieść jedynie szkodę. Tyle chciałbym powiedzieć na wstępie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ArturOstrowski">Odnosząc się do informacji przekazanej przez panią minister, chciałbym zwrócić uwagę na kwestię upowszechnienia edukacji przedszkolnej. Mam pewne wątpliwości, co do prezentowanego optymizmu. Pani minister stwierdziła, że wzrosła liczba punktów przedszkolnych, szczególnie na obszarach wiejskich. Są one wspierane ze środków unijnych. Środki unijne są wykorzystywane na otwieranie punktów przedszkolnych, rozwój edukacji przedszkolnej. Kiedy jednak wyczerpie się owo źródło, pani minister, kiedy zabraknie pieniędzy, czy nie staniemy wobec sytuacji, że wójtowie nie będą dalej utrzymywać przedszkoli, punktów przedszkolnych, ponieważ nie będą mieli odpowiednich środków? Do tej pory korzystali ze środków unijnych. Czy resort edukacji narodowej dostrzega takie niebezpieczeństwo?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ArturOstrowski">Następna kwestia to obniżenie wielu szkolnego i przyjmowanie do pierwszych klas dzieci sześcioletnich. Wskaźnik w tym zakresie wynosi 12,5%. W roku 2012 będzie to już obowiązek. Nastąpi wówczas dosyć gwałtowny wzrost, ponieważ 100% dzieci będzie musiało uczęszczać do pierwszej klasy. Czy pani minister ma wewnętrzne przekonanie, że wszystkie organy prowadzące, samorządy są przygotowane do tego, aby każde sześcioletnie dziecko miało zagwarantowane bezpieczne miejsce w szkole na obszarze całego kraju? Wsłuchując się w opinię samorządowców, rodzi się u mnie wiele wątpliwości, czy organy prowadzące, samorządy poradzą sobie z tym.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ArturOstrowski">Następne pytanie dotyczy placów zabaw. Jak dużo samorządów zrezygnowało z uczestnictwa w programie „Radosna szkoła” z uwagi na pewne regulacje odnośnie do kolorów, które muszą być użyte do wybudowania takiego obiektu? Wymogi w tym zakresie zostały obostrzone. Wybrano dwa kolory, ewentualnie zielony jako trzeci kolor dopuszczony w pewnych szczególnych warunkach. Zielony jest bardzo ładnym kolorem. W jakiś sposób zawęziło to możliwości budowania obiektów z uwagi na koszty. Czy Ministerstwo Edukacji Narodowej może to potwierdzić?</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#ArturOstrowski">Ostatnia kwestia wiąże się z problem likwidacji czy przekazywania szkół. Po pierwsze, nie byłbym takim optymistą, że rezygnacja z opinii kuratora oświaty nie spowodowała lawinowej likwidacji szkół. Pani minister tak powiedziała. Mam wiele obaw związanych z przepisem ustawy i pozbyciem się wpływu kuratora, konieczności wydania przez niego pozytywnej opinii przy podejmowaniu uchwał o likwidacji szkół. Pani minister powiedziała, że w tym roku prawdopodobnie zostanie zlikwidowanych 335 szkół. Mówię prawdopodobnie, ponieważ jak rozumiem, nie posiadamy jeszcze statystyki w tym zakresie. Nie ma pani danych o liczbie projektowanych przekazań szkół. Rozumiem, że nie wiemy, ile szkół w tym roku może zostać w Polsce przekazanych. To źle. Mówiła pani o tym, że w kraju mamy 1200 tys. uczniów mniej. Gdybyśmy zsumowali wszystkie zlikwidowane szkoły w okresie ostatnich pięciu lat, byłyby ich tysiące, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#ArturOstrowski">Dziennikarze posługują się sformułowaniem „choroba wściekłych wójtów”. W tym momencie chciałbym zapytać panią minister, czy rząd ma narzędzia, czy rząd kontroluje sytuację we wszystkich gminach, gdzie są protesty rodziców przeciwko likwidacji szkół, czy rząd w jakiś sposób monitoruje przyczyny likwidacji szkół. Czy przypadkiem nie jest tak, że czasami wójtowie – myślę, że nie wszyscy – podejmują decyzje bez głębszej analizy, bez refleksji, tylko dlatego że rozpoczęła się nowa kadencja samorządów i łatwiej jest przeprowadzić pewne decyzje? Dzieje się to ze szkodą dla uczniów, ze szkodą dla rodziców, ze szkodą dla edukacji.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#ArturOstrowski">Na zakończenie mam jeszcze jedno pytanie dotyczące przekazywania małych szkół liczących do siedemdziesięciu uczniów. Jest pewna niejasność wśród organów prowadzących, samorządowców, jak postępować w sytuacji, kiedy do szkoły uczęszcza sześćdziesięciu dziewięciu uczniów, a oprócz tego jest oddział przedszkolny, do którego uczęszcza jedenaścioro dzieci. Czy jest to szkoła licząca sześćdziesięciu dziewięciu uczniów i jedenastu przedszkolaków czy też w szkole jest osiemdziesięcioro uczniów? Wówczas jest zupełnie inna procedura w zakresie likwidacji i możliwości przekazywania. Czy resort posiada wykładnię w tej sprawie? Czy oddziały przedszkolne są integralną częścią szkoły? Czy dziecko chodzące do oddziału przedszkolnego powinno być zaliczane w poczet uczniów? Czy mamy tu możliwość przekazywania szkoły do siedemdziesięciu uczniów czy też ma tu zastosowanie proces podejmowania uchwały o likwidacji takiej placówki? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Pan poseł Zbysław Owczarski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbysławOwczarski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, pani minister, Wysokie Komisje, szanowni państwo. Zacznę od uwagi natury ogólnej. Pozwoliłem sobie przeczytać dokument bardzo wnikliwie, od pierwszej do ostatniej strony. Niestety, muszę stwierdzić, że jest tu bardzo wiele błędów stylistycznych, literówek, bardzo dużo stwierdzeń potocznych i wiele danych bardzo nieprecyzyjnych. Nie mówię tego z dozą złośliwości. Myślę jedynie, że do Sejmu powinny trafiać dokumenty na odpowiednim poziomie, szczególnie z Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ZbysławOwczarski">Przechodząc do meritum, chciałbym zadań kilka pytań. Pierwsze dotyczy wzrostu liczby miejsc w przedszkolach. Pan poseł Ostrowski w zasadzie dotknął już tego problemu, ale ponieważ dane, niestety, nie wszędzie są precyzyjne, chciałbym, aby zostało wyjaśnione, ile różnych form placówek wychowania przedszkolnego jest finansowanych ze środków unijnych. Faktycznie istnieje niebezpieczeństwo, że samorządy, a szczególnie gminy po zaprzestaniu finansowania z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki mogą zaprzestać kontynuowania różnych form wychowania przedszkolnego.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#ZbysławOwczarski">Kolejne pytanie dotyczy 12,5% jako odsetka sześciolatków uczęszczających do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Czy to sukces czy porażka po dwóch latach funkcjonowania reformy? Chciałbym wiedzieć, czy jest to 12,5% czy też 9,38% jak zostało napisane w podsumowaniu znajdującym się na ostatniej stronie. Mam pewne wątpliwości co do zinterpretowania tych danych.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#ZbysławOwczarski">Następne pytanie dotyczy programów i podręczników. Jeśli chodzi o programy, dość wyczerpujące pytanie zadał pan poseł Sprawka, w związku z czym nie będę się powtarzał. Chciałbym natomiast zapytać, czy resort monitoruje kwestię bardzo istotną dla rodziców i dla uczniów, czyli rosnące koszty zakupu podręczników oraz rosnące kilogramy co rusz to nowych podręczników w tornistrach uczniów, szczególnie uczestniczących w kształceniu wczesnoszkolnym?</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#ZbysławOwczarski">Mam jeszcze dwa pytania. Bardzo proszę o udzielenie wnikliwej odpowiedzi. W rozdziale 6 jest mowa o przejrzystości systemu dotowania przez jednostki samorządu terytorialnego szkół publicznych i niepublicznych. Szkół publicznych nieprowadzonych przez organy administracji publicznej przybywa i to dobrze. Znowelizowana ustawa wprowadziła, a właściwie doprecyzowała pojęcie dotacji podmiotowej na wydatki bieżące. Wcześniej nie posługiwano się pojęciem wydatków bieżących w danej placówce. Teraz mamy takie oto sytuacje, że przepis jest bardzo różnie interpretowany przez jednostki samorządu terytorialnego, które dotują zarejestrowane u siebie placówki, szkoły. W jednych placówkach starostowie, wójtowie czy burmistrzowie pozwalają na zakupy środków dydaktycznych o wartości powyżej 3,5 tys. zł. Są to tzw. zakupy inwestycyjne. W innych nie pozwalają bądź kwestionują tego typu wydatki. Stawia to dyrektora szkoły publicznej prowadzonej przez organ administracji publicznej w różnej sytuacji. Jeśli dyrektor ma zagwarantowane pieniądze w planie finansowym, może swobodnie dokonywać zakupów. Dyrektor szkoły niepublicznej nie może tego robić.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#ZbysławOwczarski">Jest to pierwsze pytanie. Chciałbym uzyskać jasną odpowiedź, jaka była intencja Ministerstwa Edukacji Narodowej przygotowującego projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#ZbysławOwczarski">Druga kwestia też wiąże się z dotacjami podmiotowymi. Częstokroć zdarzało się, że dyrektorzy szkół niepublicznych, chcąc przeprowadzić jakiś remont, w ciągu kilku lat musieli wygospodarować środki z dotacji. Musieli to uczynić, żeby mógł nastąpić remont placówki. W tej chwili organy dotujące po wprowadzeniu przepisów dotyczących wydatków bieżących interpretują to w ten sposób, że jeżeli dyrektor placówki w danym roku nie wykorzysta środków, niewykorzystana nadwyżka musi trafić do budżetu organu jednostki samorządu terytorialnego. Tu też są różne interpretacje. Żyjemy w jednej Polsce i nie może być tak, że ten sam przepis w tak istotnej sprawie w jednej jednostce jest interpretowany tak, a w drugiej inaczej. Okazuje się, że dyrektorzy, którzy wygospodarowali środki przez dwa czy trzy lata, w tej chwili muszą je zwracać i nie mogą dokonać remontów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Tadeusz Pisarek, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszPisarek">Tadeusz Pisarek. Forum Związków Zawodowych. Mam dwa pytania do pani minister związane z prezentowanym materiałem. Forum Związków Zawodowych opowiadało się za nieprzekazywaniem szkół w formie przyjętej w ustawie oświatowej. Kilkakrotnie zgłaszaliśmy wnioski, aby społeczeństwu, społecznościom lokalnym dać narzędzie w obronie przed uchwałami nie zawsze podejmowanymi w sposób racjonalny. W związku z powyższym wnosiliśmy o to, aby przepis art. 59 ustawy oświatowej uzupełnić o możliwość zaskarżenia uchwały samorządu. Na czas rozstrzygnięcia sporu w sądzie uchwała o likwidacji lub przekazaniu szkoły byłaby zawieszona. Byłoby to bardzo dobre i pomocne narzędzie dla społeczeństw lokalnych. Czy Ministerstwo Edukacji Narodowej w kontekście sygnałów o likwidacji szkół, jakie pojawiają się w mediach, przewiduje powrót do tematu i wprowadzenie podobnego przepisu do ustawy?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszPisarek">Moje drugie pytanie dotyczy tego, czy resort ma świadomość, ile pieniędzy z kieszeni rodziców jest przeznaczane na marże dla dystrybutorów podręczników. Może trzeba zastanowić się nad tym, aby dystrybucja podręczników była prowadzona w inny sposób. Według naszych wyliczeń rodzice rocznie wydają z własnej kieszeni kwotę ponad 600.000 tys. zł na marże dla księgarzy. Można stworzyć tańszy system, aby podręczniki były dystrybuowane prosto do szkoły, a nie przez tak drogich dystrybutorów jak polscy księgarze. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu. Pani poseł Kopaczewska, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#DomicelaKopaczewska">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Mam kilka pytań. Niektóre z nich będą retoryczne, za co z góry przepraszam. Do zadania owych pytań skłoniła mnie wypowiedź mojego szacownego kolegi, z którym często razem pracujemy w podkomisjach, pana posła Artura Ostrowskiego.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#DomicelaKopaczewska">Pytanie do pani minister z kategorii „mity i fakty”. Państwo posłowie wielokrotnie podkreślali, jakie to ważne znaczenie miał przepis ustawowy, zgodnie z którym kurator oświaty mógł wnieść sprzeciw wobec zamiaru likwidacji szkoły. Moje pytanie jest takie, ile znamy przypadków na terenie kraju – czy resort dysponuje informacjami w tym zakresie – kiedy kurator oświaty wydawał negatywną opinię. Czy zdarzyło się, że któraś ze szkół nie została zlikwidowana w ciągu jednego roku, dwóch lat? Czy w ogóle w Polsce jest choć jedna taka szkoła, która, mówiąc brzydko, ostała się dzięki vetu kuratora oświaty? Odpowiem na to pytanie. Nie ma. Panie pośle, jest to fikcja.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#DomicelaKopaczewska">Przypomnę historię sprzed dziesięciu lat. Jest to słynna historia mojej szkoły w Szafarni, w której urodził się Fryderyk Szopen. Wtedy jeden raz kurator oświaty wydał negatywną opinię. Wówczas pana kolega partyjny z mównicy sejmowej głosił, że ów kurator wstrzymuje reformę edukacji. Przepraszam, rzeczywiście Fryderyk Szopen tam przebywał. Dziękuję, panie pośle, byłby to błąd merytoryczny. Jak by to wyglądało? Cały ten przepis to fikcja. Myślę, że warto mówić o nadzorze prawnym wojewody nad uchwałami samorządów oraz o monitorowaniu całego procesu.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#DomicelaKopaczewska">Mam też kolejne pytanie do pani minister. W informacji jest mowa o wdrażaniu nowych elementów nadzoru pedagogicznego, raportach, które przygotowują wizytatorzy. Czy mamy informację na temat tego, na ile nowa formuła nadzoru jest akceptowana przez szkoły, dyrektorów szkół? Jakie wnioski na dzień dzisiejszy mamy w oparciu o nowe elementy sprawowania nadzoru? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję uprzejmie. Na tym wyczerpaliśmy listę mówców. Pytania zostały zadane. Bardzo proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#UrszulaAugustyn">W jakim trybie pan poseł Ostrowski chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ArturOstrowski">Ad vocem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#UrszulaAugustyn">Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ArturOstrowski">Chciałbym odnieść się do słów pani poseł Kopaczewskiej. Pamiętam sytuacje z czasów, kiedy urzędowałem w urzędzie wojewódzkim jako wicewojewoda. Rada gminy jednej z łódzkich gmin podejmowała uchwałę o przekazaniu całej sieci szkolnej. Była to sytuacja kuriozalna. Notabene tamtejszy wójt później został wybrany do Sejmu i był członkiem Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. W obecnej kadencji już go nie ma i całe szczęście. Takie sytuacje zdarzały się i zdarzają, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ArturOstrowski">Pytałem o to, jakie rząd ma możliwości, narzędzia, aby reagować w przypadku, kiedy wójtowie podejmują nieprzemyślane decyzje, decyzje bez analizy, ze szkodą dla uczniów, rodziców i środowiska. Jakie narzędzia na dzisiaj posiada resort? Taka była intencja mojej wypowiedzi. Wcale nie cieszę się z tego, że pani minister stwierdziła, iż rezygnacja z opinii kuratora oświaty nie spowodowała lawinowej likwidacji szkół. Pytam, jakie narzędzia Ministerstwo Edukacji Narodowej posiada, aby móc reagować w kuriozalnych sytuacjach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. Jak pan widzi, panie pośle, niezbadane są wyroki wyborców. Ponieważ państwo współpracujecie ze sobą, rozumiem, że możecie dalej poprowadzić sobie polemikę.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#UrszulaAugustyn">Teraz poproszę panią minister o udzielenie odpowiedzi na pytania zadane przez państwa posłów oraz naszych gości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KrystynaSzumilas">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Na większość pytań tak naprawdę odpowiedziałam w swojej wstępnej informacji, ale uzupełnię swoją wypowiedź, ponieważ widzę, że państwo posłowie chcieliby dopytać o niektóre sprawy.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#KrystynaSzumilas">Pan poseł Lech Sprawka poruszył temat przygotowania uczniów do matury, która odbędzie się za cztery i pół roku. Chciałabym powiedzieć, że wcześniej uczniowie ci, którzy w tej chwili są w drugiej klasie gimnazjalnej, na pewno będą zdawali egzamin gimnazjalny. Będzie to weryfikacja ich wiedzy i umiejętności po zakończeniu gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#KrystynaSzumilas">Jak napisaliśmy w naszych materiałach, monitorujemy wdrażanie podstawy programowej. Robimy to bardzo precyzyjnie i dokładnie. W roku szkolnym 2009/2010.10% placówek, czyli 10% szkół podstawowych i 10% szkół gimnazjalnych zostało poddane monitorowaniu. Jak każde badanie, jest ono robione przy pomocy stosownych narzędzi, czyli także przy pomocy ankiet. Badanie było tak skonstruowane, że w 10% z 10% badanych szkół wizytatorzy mieli obowiązek dogłębnego zweryfikowania wszystkich informacji i danych przedstawionych przez dyrektora szkoły. Takie monitorowanie odbyło się na terenie całego kraju. W tej chwili mamy bardzo precyzyjne informacje o tym, w jaki sposób w szkołach, w których zaczęła funkcjonować nowa podstawa programowa, podstawa ta jest wdrażana.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#KrystynaSzumilas">Państwo posłowie mają raport o sprawowanym nadzorze pedagogicznym. Są tam bardzo precyzyjnie przedstawione informacje na temat, o który pytali państwo posłowie. Zresztą wspólnie z owym raportem przekazaliśmy też raport z monitorowania wprowadzania podstawy programowej. Oczywiście w materiale, którym państwo posłowie dysponują dzisiaj, monitorowanie jest ujęte fragmentarycznie, ponieważ nie był to główny przedmiot tego materiału. Materiały dotyczące monitorowania wprowadzania podstawy programowej są w dyspozycji państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#KrystynaSzumilas">Tak naprawdę w Ministerstwie Edukacji Narodowej po raz pierwszy powstał całościowy raport na temat tego, co dzieje się w polskich szkołach w zakresie wdrażania podstawy programowej. To, o czym państwo posłowie wiedzą, że nie wszyscy nauczyciele stosują aktywizujące metody kształcenia, nie wszyscy zapoznali się z podstawą programową następnego etapu, jest to wiedza, która w rozmowie z dyrektorami szkół oraz nauczycielami pozwala dzisiaj na zwrócenie uwagi na to, że powinni to robić. W szkołach, w których wyniki monitorowania są niezadowalające, jest to podstawa do tego, żeby rozmawiać i z dyrektorami, i z radami pedagogicznymi na temat tego, jak dalej mają wdrażać podstawę programową.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#KrystynaSzumilas">Pan poseł Ostrowski wyraził pogląd, że jeżeli jest dobrze, to po co zmieniać. Dzisiejszy, współczesny świat uczy nas tego, że jeżeli nie myślimy o tym, co będzie jutro, pojutrze i za kilka lat, będąc w stanie stagnacji, możemy doprowadzić do sytuacji, że za kilka lat, niestety, nie będzie dobrze. Tak to już jest we współczesnym świecie, że jak jest dobrze, trzeba dążyć do tego, aby w przyszłości było jeszcze lepiej. Dlatego myślimy o tym. Już dzisiaj trzeba projektować pewne działania, aby w przyszłości na posiedzeniach Komisji można było rozmawiać o tym, że jest jeszcze lepiej. Zachęcam również do takiego myślenia.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#KrystynaSzumilas">Pan poseł poruszył kwestię wychowania przedszkolnego i wyraził troskę o trwałość projektów, które są realizowane w ramach środków pochodzących z Unii Europejskiej. Wszystkie formy wychowania przedszkolnego, które powstały w perspektywie lat 2004–2006, są kontynuowane. Placówki przedszkolne są przejmowane do prowadzenia przez jednostki samorządu terytorialnego. Dzisiaj wiele samorządów również sięga po środki unijne, zobowiązując się do tego, że utrzyma trwałość projektu. Takie są zasady uczestniczenia w projektach unijnych.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#KrystynaSzumilas">Jeżeli chodzi o rezygnację z placyków, to przede wszystkim powódź oraz przedłużające się procedury z zakresu zamówień publicznych, nierozstrzygnięte przetargi, brak wykonawców powodowały, że niektóre samorządy odstąpiły od realizacji tychże placyków. Na pewno elementem, który powodował, że niektóre samorządy najpierw się zgłosiły, a potem nie podejmowały zadania, był kryzys, który przecież odbił się też na finansach samorządów terytorialnych. To, że prawie 1 tys. placyków powstało to sukces. Jest to sukces przede wszystkim tych samorządów, które skorzystały ze środków pochodzących z dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#KrystynaSzumilas">Jeżeli chodzi o sprawę poruszaną i przez pana przewodniczącego Pisarka, i przez pana posła Ostrowskiego, i przez panią poseł Kopaczewską, chciałabym powiedzieć, że dzisiaj nie ma podstaw do tego, aby mówić o lawinowym przyroście likwidowanych szkół. Z danych statystycznych wynika, że rezygnacja ze sprzeciwu kuratora oświaty nie spowodowała lawinowej likwidacji szkół. Proszę nie zapominać, że kurator oświaty wydaje opinię. Wydaje ją dzisiaj. Z opinią kuratora oświaty ma możliwość zapoznania się radny głosujący za przyjęciem uchwały, ma możliwość zapoznania się rodzic dziecka, które chodzi do szkoły, ma możliwość zapoznania się nauczyciel, który uczy w konkretnej szkole. Z opinią tą mogą zapoznać się także związki zawodowe. W dniu wczorajszym Sąd Najwyższy orzekł, że samorządy muszą informować, dać do opiniowania związkom zawodowym projekty uchwał samorządu terytorialnego w sprawie likwidacji szkół.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#KrystynaSzumilas">To nie jest tak, że wójt podejmuje decyzję samodzielnie, w sposób nieprzemyślany. Decyzja musi być uargumentowana, musi być przeprowadzona cała procedura określona w prawie. Wójt musi argumentować, dlaczego chce tak zrobić, musi wykazać, że dzieci dalej będą miały bezpieczne miejsce nauki, że warunki nauki dla dzieci w innej szkole nie będą gorsze, wręcz, że będą lepsze.</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#KrystynaSzumilas">Jak widać, system oceny społecznej funkcjonuje. Dzisiaj wiemy, że niektóre samorządy wycofały się z likwidacji szkół. Po latach widać, że formuła sprzeciwu kuratorów oświaty nie funkcjonowała, nie działała, o czym mówiła pani poseł Kopaczewska. Większości ze szkół, w stosunku do których został zgłoszony taki sprzeciw, dzisiaj już nie ma w systemie. Dlatego namawiam państwa posłów, żeby zastanowić się, jakie jeszcze mechanizmy wbudować w ustawę o systemie oświaty po to, aby zapobiegać likwidacji szkół. Mam na myśli rzeczywiste mechanizmy, które wpłyną na to, żeby nie trzeba było likwidować miejsc nauki dziecka blisko domu.</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#KrystynaSzumilas">Jak widać, odrębne funkcjonowanie małych szkół jest trudne finansowo do udźwignięcia dla szkół ze względu na koszty. Dlatego też będziemy proponować państwu posłom rozwiązania związane z grupowaniem szkół, z możliwością łączenia małych szkół w większy organizm. Po to, aby dziecko mogło dalej pozostać w sali lekcyjnej, w której dzisiaj się uczy, chcemy, aby grupa kilku szkół była zarządzana wspólnie, co pozwoli zarówno na lepszą organizację pracy grupy, jak też na zatrudnienie wspólnych specjalistów dla małych szkół. Dzisiaj małe szkoły nie mają logopedy, nie mają psychologa, nie mają pedagoga. Są to zbyt duże koszty. Kiedy kilka małych szkół połączy się w jeden organizm, pozostawi miejsca nauki blisko miejsca zamieszkania dziecka. Możliwe też będzie zatrudnienie w grupie logopedy, psychologa, pedagoga tak, żeby dzieci z małych szkół miały dostęp do specjalistów.</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#KrystynaSzumilas">Jest to korzystne także z punktu widzenia nauczyciela, który dzisiaj w małej szkole często nie ma pełnego etatu. W grupie zatrudnienie dla nauczyciela będzie pewniejsze. Będzie możliwość awansu zawodowego. Będzie pewna przyszłość, jeżeli chodzi o miejsce pracy.</u>
          <u xml:id="u-39.13" who="#KrystynaSzumilas">Mam nadzieję, że wspólnie uda się nam wprowadzić takie rozwiązanie po to, abyśmy za rok mogli powiedzieć, podobnie jak w przypadku jedenastu szkół, które dzisiaj funkcjonują w związku z przepisem wprowadzonym w dniu 19 marca 2009 roku, pozwalającym na przekazanie szkoły stowarzyszeniom bez likwidacji, że dzięki przepisowi, który projektujemy wprowadzić do ustawy, funkcjonują następne szkoły, funkcjonują następne miejsca nauki blisko domu. Myślę, że były to odpowiedzi na wszystkie pytania, które zadali państwo posłowie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejSmirnow">Bardzo dziękuję pani minister. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Pan poseł Owczarski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZbysławOwczarski">Przepraszam bardzo, ale zadałem kilka pytań i na żadne z nich nie uzyskałem odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Były pytania pana posła Owczarskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KrystynaSzumilas">Pan poseł Owczarski po pierwsze pytał o przedszkola. Liczba przedszkoli w Polsce zwiększa się. Rośnie liczba przedszkoli, a nie punktów przedszkolnych. Rośnie też liczba dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#KrystynaSzumilas">Jeżeli chodzi o wydatki rodziców związane z zakupem podręczników, mamy program dotyczący wyprawki szkolnej. Państwo posłowie posiadają dokładne informacje o owym programie. Jeżeli chodzi o szafki, szkoły mają obowiązek zabezpieczenia miejsc na przechowywanie podręczników.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#KrystynaSzumilas">Było też pytanie dotyczące dotacji dla szkół niepublicznych. W tym zakresie sytuacja jest taka, że zarówno szkoły publiczne, jak i niepubliczne mają te same prawa, obowiązują je te same reguły. Subwencja dla jednostek samorządu terytorialnego przekazywana jest na zadania bieżące. Z subwencji tej samorząd terytorialny przekazuje środki dla szkół niepublicznych również na zadania bieżące. Jest tu jednakowe traktowanie podmiotów. Ustawa umożliwia samorządom terytorialnym kontrolowanie wydatkowania dotacji. Chociażby z raportu Najwyższej Izby Kontroli wiemy, że taka kontrola jest niezbędna. Jeżeli placówki nie wykorzystały dotacji na cel, na który otrzymały, muszą ją zwrócić do budżetu jednostek samorządu terytorialnego, tak jak każdy inny podmiot finansujący swoją działalność z dotacji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Na tym wyczerpaliśmy drugi punkt porządku dziennego. Czy pan poseł Owczarski chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ZbysławOwczarski">Tak, ale zadawałem trochę inne pytania. Pani minister odpowiedziała na inne pytania. Nie pytałem, czy wzrasta liczba przedszkoli czy nie, ponieważ wynika to ze sprawozdania. W sprawozdaniu brakuje mi jednej istotnej informacji, a mianowicie, ile przedszkoli spośród wymienionych jest finansowanych obecnie ze środków unijnych. Nie jest do końca tak, jak pani minister mówiła, że trwałość projektu gwarantuje, iż przedszkola będą prowadzone w nieskończoność. Otóż nie muszą być prowadzone w nieskończoność. Mówię to z pełną odpowiedzialnością.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#ZbysławOwczarski">Pytałem też o dotacje dla szkół niepublicznych. Jeżeli spotykamy się, to w bardzo konkretnym celu. Nie chodzi o to, abyśmy mówili ogólnikowo, tylko, żeby coś z naszego spotkania wynikało. Pozwoliłem sobie zadać to pytanie, dlatego że wcześniej zwracano się do mnie z takim problemem. Następnie zwróciłem się z tym do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Otrzymałem informację, że z dotacji podmiotowej na wydatki bieżące mogą być dokonywane zakupy środków dydaktycznych o wartości powyżej 3,5 tys. zł, a więc zakupy inwestycyjne. Przekazałem tę opinię kilku organom dotującym. Organy dotujące stwierdziły, iż nie zgadzają się z opinią Ministerstwa Edukacji Narodowej i zabraniają takich zakupów. Niestety, obecnie nie jest to doprecyzowane. Zmieniamy ustawę po to, aby coś było lepiej doprecyzowane i lepiej działało.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#ZbysławOwczarski">Okazuje się, że w tym zakresie w szkolnictwie niepublicznym jest duże zamieszanie, ponieważ do wydatków bieżących należą remonty. Na remonty nie zawsze wystarczają środki z jednego roku. Dyrektorzy czy osoby zarządzające placówkami do tej pory mogły przez dwa, trzy lata uzbierać, wygospodarować, zaoszczędzić jakieś środki i przeprowadzić remont, który czasem kosztuje dość dużo. Teraz nie będzie możliwości dokonywania kompleksowych remontów. Proszę zatem nie mówić, że jest to sytuacja równoprawna z sytuacją szkół publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Wyczerpaliśmy już dyskusję, proszę siostry. Widzę, że zgłasza się siostra Maksymiliana. Bardzo przepraszam, ale dyskusja została już zakończona. Pani minister odpowiadała jedynie na pytania.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#AndrzejSmirnow">Zwracając się do pana posła Owczarskiego, chciałbym powiedzieć, że tematem dzisiejszego posiedzenia była kontrola funkcjonowania ustawy z dnia 19 marca 2009 roku o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Materiał na ten temat otrzymaliśmy z resortu już dosyć dawno. Sądzę, że na szczegółowe pytania pana posła pani minister nie będzie w stanie odpowiedzieć w tej chwili. Jeżeli pan poseł będzie chciał uzyskać odpowiedź, zawsze możliwe jest udzielenie odpowiedzi na piśmie. Czy to prawda, pani minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KrystynaSzumilas">Na pierwsze pytanie pana posła będę mogła odpowiedzieć, jeżeli znowelizujemy ustawę o systemie informacji oświatowej. Obecny system uniemożliwia zbieranie takich precyzyjnych informacji.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#KrystynaSzumilas">Jeżeli chodzi o dotowanie, pan poseł otrzymał nasze stanowisko w tej sprawie. Jeśli potrzebne są jakieś dodatkowe informacje, to oczywiście będziemy to dodatkowo wyjaśniać na piśmie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Na tym wyczerpaliśmy porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#AndrzejSmirnow">Chciałbym jeszcze poinformować państwa posłów, że w dniu dzisiejszym, niestety już po posiedzeniu Komisji, wpłynęła opinia prawna z Biura Analiz Sejmowych dotycząca projektu ustawy o systemie informacji oświatowej. Przeanalizujemy tę opinię, zastanowimy się nad nią. Zrobimy to w gronie prezydiów Komisji. Zastanowimy się, czy opinia ta jest wystarczająca z punktu widzenia problemu konstytucyjności projektowanej ustawy. Po wyjaśnieniach zwołamy posiedzenie Komisji albo w trybie szybszym, albo w trybie wolniejszym. Będzie to zależało od tego, do jakich wniosków dojdą prezydia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#AndrzejSmirnow">Informuję, że protokół z posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariatach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo pani minister. Dziękuję bardzo wszystkim państwu za obecność.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>