text_structure.xml 29.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#UrszulaAugustyn">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam państwa bardzo serdecznie na posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Witam państwa posłów, przedstawicieli ministerstwa z panią minister Krystyną Szumilas na czele oraz wszystkich pozostałych gości. Bardzo nam miło, że przybyli państwo tak licznie.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#UrszulaAugustyn">Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#UrszulaAugustyn">Stwierdzam przyjęcie protokołu z posiedzeń Komisji w dniach 17,18 i 19 listopada 2009 r. wobec niewniesienia do nich zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#UrszulaAugustyn">Dzisiejszy porządek obrad obejmuje pierwsze czytanie projektu skierowanego do Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży przez Marszałka Sejmu w dniu 14 października 2008 r. Jest to poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty (druku nr 1137). Czy do porządku obrad są uwagi? Nie słyszę uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#UrszulaAugustyn">Stwierdzam, że porządek dzienny posiedzenia został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#UrszulaAugustyn">W związku z tym przystępujemy do jego realizacji. O uzasadnienie projektu proszę jego wnioskodawcę, pana posła Artura Ostrowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ArturOstrowski">Pani przewodnicząca, pani minister, Wysoka Komisjo. W imieniu posłów wnioskodawców mam zaszczyt przedstawić uzasadnienie do projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Na wstępie chciałbym podkreślić fakt, iż projekt ten trafia pod obrady Wysokiej Komisji po dwóch latach od jego zgłoszenia do Marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ArturOstrowski">Omawiany projekt ustawy dotyczy bardzo delikatnej materii, jaką jest umieszczanie oceny z religii na świadectwie szkolnym, który jest dokumentem państwowym. Proponujemy, aby ocena z religii nie była umieszczana na świadectwie szkolnym, ale na odrębnym świadectwie lub zaświadczeniu potwierdzającym udział na lekcjach religii wystawianym przez instytucje kościelne.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ArturOstrowski">Zapisy dotyczące nauczania religii w szkołach znajdują się w art. 12 ustawy o systemie oświaty. Jest on krótki, dlatego też pozwolę go sobie przytoczyć – art. 12 ust. 1 ustawy stanowi, że: „Publiczne przedszkola, szkoły podstawowe i gimnazja organizują naukę religii na życzenie rodziców, publiczne szkoły ponadgimnazjalne na życzenie rodziców, bądź samych uczniów; po osiągnięciu pełnoletniości o pobieraniu nauki religii decydują uczniowie.”; art. 12. ust. 2 stanowi: „Minister właściwy do spraw oświaty i wychowania w porozumieniu z władzami Kościoła Katolickiego i Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych określa, w drodze rozporządzenia, warunki i sposób wykonywania przez szkoły zadań, o których mowa w ust. 1”. Tyle, jeśli chodzi o religię i obowiązującą ustawę o systemie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ArturOstrowski">Przypomnę kilka faktów z historii tego problemu. Na podstawie delegacji ustawowej minister Andrzej Stelmachowski wydał w 1992 r. rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w szkołach publicznych. Rozporządzenie to zostało następnie zmienione przez ministra Flisowskiego w 1993 r. Kolejna zmiana została wprowadzona przez ministra Handke rozporządzeniem z dnia 30 czerwca 1999 r. Chciałbym przypomnieć, że rozporządzenie z 1992 r. zostało zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego przez Tadeusza Zielińskiego, ówczesnego Rzecznika Praw Obywatelskich. Zakwestionował on m.in. umieszczanie oceny z religii na świadectwie szkolnym. Trybunał wówczas nie podzielił tych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ArturOstrowski">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, pani minister. Jakie argumenty przemawiają za przyjęciem rozwiązań zawartych w omawianym projekcie? Lekcje religii nie są takimi samymi lekcjami jak wszystkie inne. Myślę, że wszyscy się z tym zgodzimy. Zarówno kwestie programu szkolnego, podręczników, kwalifikacji i zatrudnienia nauczycieli oraz pełnienia przez nich funkcji czy sposób sprawowania nadzoru różnią lekcje religii od pozostałych zajęć. Twierdzenie, że religia jest takim samym przedmiotem jak wszystkie pozostałe jest nieuprawnione i, naszym zdaniem, niezgodne ze stanem prawnym. Przytoczę wypowiedź pani minister Hall: „Ocena z religii i wymagania dotyczące ocen to wyłączna kompetencja Kościoła, zgodnie z ustaleniami Konkordatu”. Ocena ta powinna być umieszczana na osobnym świadectwie z uwagi na specyficzne i wyjątkowe cechy tego przedmiotu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ArturOstrowski">Należy również podkreślić fakt, że nie tylko oceny nadają rangę przedmiotom szkolnym. Lekcje religii są wyjątkowym przedmiotem, ocena na pewno nie podnosi ich rangi. Problem dotyczy tej sfery życia człowieka, której, po pierwsze – nie da się ocenić; po drugie – która nie powinna być w żaden sposób oceniana w państwie respektującym prawo jednostki do swobody przekonań religijnych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#ArturOstrowski">Nie można porównywać lekcji religii z żadnym innym przedmiotem, który jest nauczany w polskich szkołach, mam na myśli zarówno przedmioty obowiązkowe i nieobowiązkowe. Nie można porównywać lekcji religii z lekcjami etyki.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#ArturOstrowski">Również z lektury przepisów Konstytucji nie można wnioskować, że ocena z tego przedmiotu musi się znaleźć na świadectwie szkolnym. Konstytucja dwukrotnie odnosi się do praw związanych z wyznaniem, z religią: w art. 25 i art. 53. Żaden z tych artykułów nie stanowi jednak, że ocena z religii powinna znajdować się na dokumencie państwowym, jakim jest świadectwo szkolne.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#ArturOstrowski">Co wynika z rozporządzenia w sprawie nauki religii w szkołach? Są tam zawarte argumenty, które potwierdzają wyjątkowość lekcji religii w szkole i wyjątkowość ocen z tego przedmiotu. Po pierwsze, nauczanie religii odbywa się na podstawie programów opracowanych i zatwierdzonych przez właściwe władze kościołów i innych związków wyznaniowych, które są przedstawiane do wiadomości Ministrowi Edukacji Narodowej. Te same zasady są stosowane wobec podręczników do nauczania religii. Państwo w tym zakresie ma niewiele do powiedzenia, co najwyżej „przyjmuje do wiadomości”. Po drugie, w przedszkolach i szkołach nauczycieli religii zatrudnia się wyłącznie na podstawie missio canonica, czyli imiennego, pisemnego skierowania do danego przedszkola lub szkoły wydanego przez właściwego biskupa diecezjalnego, właściwe władze zwierzchnie innych kościołów lub związków wyznaniowych. Władze państwowe nie mają wpływu na to, kto będzie nauczał religii w szkole lub w przedszkolu. Po trzecie, cofnięcie skierowania jest równoznaczne z utratą uprawnień do nauczania religii. O cofnięciu skierowania władze kościołów powiadamiają dyrektora szkoły lub organ prowadzący. Instytucją, która może odwołać nauczyciela religii, jest instancja kościelna – jest to specyficzne i wyjątkowe rozwiązane. Po czwarte, kwalifikacje zawodowe nauczycieli religii określają odpowiednio: Konferencja Episkopatu Polski oraz władze innych kościołów w porozumieniu z Ministrem Edukacji Narodowej – jest to kolejne specyficzne rozwiązanie. Po piąte, nauczyciel religii wchodzi w skład rady pedagogicznej, ale nie przyjmuje, np. obowiązków wychowawcy klasy. Jest inaczej traktowany niż inni nauczyciele. Po szóste, ocena z religii lub etyki umieszczana jest na świadectwie szkolnym bezpośrednio po ocenie ze sprawowania. W celu usunięcia ewentualnych przejawów nietolerancji nie należy umieszczać danych, z których wynikałoby, na jakie zajęcia i z jakiej religii uczęszczał uczeń. Jeśli uczeń nie uczęszczał na lekcje religii lub etyki to na świadectwie zostanie umieszczona kreska. Po siódme, do wizytowania lekcji religii upoważnieni się wizytatorzy wyznaczeni przez biskupów diecezjalnych i władze innych kościołów. Kontrola nad przebiegiem lekcji spoczywa w rękach osób, które są wskazane przez biskupów diecezjalnych. Nadzór pedagogiczny nad nauczaniem religii i etyki prowadzą dyrektorzy, wnioski wynikające ze sprawowania nadzoru mogą być przekazywane odpowiednim władzom kościelnym. Dyrektor w tym wypadku ma pewne uprawnienia, może oczywiście kierować wnioski do władz kościelnych. Po ósme, w przypadku każdego nauczanego przedmiotu kontroli państwa podlega jedynie to, czy nauczyciele realizują zapisy podstawy programowej, w przypadku lekcji religii podstawę programową określa kościół lub dany związek wyznaniowy.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#ArturOstrowski">Przytoczę teraz argumenty przemawiające za nieumieszczaniem oceny z religii na świadectwie szkolnym, które wynikają z obecnego stanu faktycznego. Znakomita większość szkół nie organizuje lekcji etyki – uczniowie mają zatem alternatywę: religia albo wolna godzina. Ci, którzy z różnych przyczyn nie uczęszczają na lekcje religii mają na świadectwie jedynie kreskę. Uczniowie posiadający na świadectwie ocenę z religii są w efekcie w lepszej sytuacji niż osoby nieposiadające tej oceny. W wielu przypadkach średnia z ocen na świadectwie szkolnym ulega bowiem zawyżeniu, co tym samym stawia takich uczniów w lepszej sytuacji podczas starań o przyjęcie do szkoły ponadgimnazjalnej czy na studia.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#ArturOstrowski">Etyka jest przedmiotem, który powinien być realizowany w szkole. Osób, które mają uprawnienia do nauczania tego przedmiotu jest, według moich informacji, 592. Jeśli przedstawiciele ministerstwa mają inne informacje na ten temat, to bardzo proszę, aby się nimi z nami podzielili. Religii uczy się w 30 tys. szkół, natomiast etyki w ok. 500.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#ArturOstrowski">Ocena z religii ma motywować uczniów do aktywności religijnej poza szkołą. Żaden inny przedmiot nie jest nauczany na podobnych zasadach. System oceniania religii wykracza poza aktywność ucznia w szkole, ma skłaniać dziecko do aktywności religijnej w parafii, do uczęszczania na nabożeństwa, rekolekcje, do manifestowania przekonań religijnych czy udziału w grupach formacyjnych, takich jak oaza. Uczniowie w swoich wypowiedziach przyznają, że aby mieć lepszą ocenę na świadectwie muszą zaliczyć wszystkie majówki, drogę krzyżową, wszystkie „pierwsze piątki miesiąca” oraz brać udział w grupach formacyjnych. Dobrze widziane jest także, aby chłopcy służyli do mszy jako ministranci.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#ArturOstrowski">Należy również podkreślić argument, że ocena z religii oraz jej skutki są wewnętrzną sprawą kościołów i związków wyznaniowych, i dlatego nie należy jej umieszczać na świadectwie szkolnym, które jest dokumentem państwowym. Zdaniem wnioskodawców, Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, państwem neutralnym światopoglądowo, które nie powinno interesować się wyznaniem swoich obywateli. Państwo nie może prowadzić żadnej indoktrynacji swoich obywateli, nie preferuje bezpośrednio czy pośrednio jakiejkolwiek orientacji światopoglądowej, religijnej czy filozoficznej. Państwo nie może zachęcać lub też odwodzić obywatela od decyzji w tej dziedzinie. Powinno być w tej sprawie bezstronne i zachować neutralność. Obecnie państwo nakazuje uwzględnić w urzędowym systemie oceny ucznia ocenę otrzymaną z katechezy szkolnej. Tym samym do sfery działań władz publicznych zostały wprowadzone kryteria o charakterze religijnym – oceniana jest nie tylko wiedza ucznia, ale także jego pobożność. Jeśli mamy być państwem, które jest neutralne światopoglądowo i nie wspiera bezpośrednio lub pośrednio żadnego kościoła czy związku wyznaniowego, to nie powinniśmy pozwolić na umieszczanie oceny z religii na świadectwie szkolnym. Naszym zdaniem, państwo przyjęło na siebie odpowiedzialność za efektywność przyswajania takiej wiedzy. Aby od tego odstąpić, należałoby ocenę z religii umieszczać na zaświadczeniu lub świadectwie wystawianym przez kościoły lub związki wyznaniowe. Z art. 12 Konkordatu nie wynika przymus czy też zalecenie, aby ocena z religii była umieszczana na świadectwie państwowym. Dokładnie zapoznałem się z Konkordatem i materiałami, które były związane z tą umową – nie ma żadnego przepisu, na mocy którego ocena z religii powinna być umieszczana na świadectwie państwowym.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#ArturOstrowski">Chciałbym również odnieść się do rozwiązań w tej materii, które są stosowane przez inne państwa. Włochy są państwem, w którym większość obywateli to katolicy. Rzymski trybunał administracyjny orzekł, że nie można wliczać oceny z religii do średniej ocen, i że nie powinna znajdować się ona na świadectwie szkolnym. Według włoskich sędziów nauczyciele religii nie mogą też uczestniczyć w spotkaniach rad pedagogicznych, na których ocenia się wyniki ucznia, ponieważ to również naruszałoby laickość nauczania i bezstronność szkoły włoskiej. Przypominam, że podaję przykład państwa, w którym większość obywateli stanowią katolicy.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#ArturOstrowski">Kolejna sprawa to ochrona danych wrażliwych. Dane wrażliwe to grupa szczególnie chronionych danych osobowych. Są to dane związane z pochodzeniem rasowym i etnicznym, dotyczą poglądów politycznych, przekonań religijnych lub filozoficznych, przynależności wyznaniowej, partyjnej itd., nie będę przytaczał całego katalogu tych danych. Świadectwo szkolne okazywane jest w różnych sytuacjach, czasami trzeba okazać je pracodawcy. Jeśli na świadectwie jest ocena z religii lub etyki, to stanowi ona jakaś informację o danym człowieku. Oczywiście na świadectwie nie ma informacji o tym, czy chodzi o religię rzymskokatolicką, prawosławną czy protestancką, ale kreska przy rubryce religia/etyka jest pewnym wskazaniem, które może być rozumiane w ten sposób, że dana osoba jest osobą niewierzącą i na religię nie uczęszczała. Jest to informacja, która, moim zdaniem, jest daną wrażliwą i powinna podlegać ochronie prawnej. Konstytucja zapewnia taką ochronę każdemu obywatelowi. Nie musi on informować o tym, czy jest wierzący czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#ArturOstrowski">Na koniec kilka słów dotyczących wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Zdaję sobie sprawę z faktu, że dzisiejsze obrady zostały zwołane po wydaniu orzeczenia, które dotyczyło wliczania oceny z religii do średniej ocen. Mimo takiego, a nie innego wyroku, Trybunał skrytykował resort edukacji za brak monitoringu tej sprawy i brak podstawowych informacji na temat skutków, jakie niesie ze sobą obecność religii w szkołach. Nie pamiętam żadnych wcześniejszych debat na temat obecności religii w szkole i efektów jej nauczania. Trybunał zasygnalizował również konieczność kompleksowej zmiany przepisów dotyczących organizacji lekcji religii w szkołach oraz napisania na nowo pewnych rozwiązań, ponieważ obecne mogą być niezgodne z Konstytucją. TK ma rozważyć wystąpienie z sygnalizacją kompleksową – ma przedstawić Ministerstwu Edukacji Narodowej i Sejmowi, które przepisy budzą wątpliwości. Nie wszystko, co zostało powiedziane przez sędziów Trybunału na temat wliczania stopnia z religii do średniej ocen wyczerpuje problem. Jesteśmy przekonani, że należałoby uregulować tę kwestię w ustawie o systemie oświaty. Zdajemy sobie sprawę, że wywołuje to szereg emocji, ale liczymy na podjęcie merytorycznej dyskusji. Materia, o której dzisiaj mówimy jest niesłychanie delikatna i subtelna. Uważamy, że warto przyjąć proponowane przez nas rozwiązania, aby nie podważać idei państwa neutralnego światopoglądowo. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo panu posłowi wnioskodawcy za wyczerpujące uzasadnienie wniosku. Otwieram debatę. Bardzo proszę, pan przewodniczący Kłosowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SławomirKłosowski">Pani przewodnicząca, pani minister, szanowni państwo. W imieniu posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość zgłaszam wniosek o odrzucenie tego projektu. Myślę, że zarówno delikatność materii, o której debatujemy, jak i orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (to z 1993 r. oraz to sprzed 2 tygodni), które potwierdzają, że projekt jest bezprzedmiotowy zobowiązują nas wszystkich do tego, żebyśmy nie tracili czasu na zbędne dyskusję. Posłowie mojego klubu wnoszą o odrzucenie tego projektu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. Pani poseł Łybacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaŁybacka">Bardzo dziękuję. Zgłaszam wniosek przeciwny do wniosku mojego przedmówcy. Wnoszę o podjęcie prac nad tym projektem. Chciałabym dodać jeszcze trzy kwestie do bardzo obszernego i głęboko merytorycznego uzasadnienia pana posła Ostrowskiego. Sprawa pierwsza – kiedy w 1997 r. Sejm przyjmował tzw. ustawy okołokonkordatowe, 4 głosami przegłosowano, że ocena z religii ma być umieszczana na świadectwie szkolnym. To pokazuje, jak bardzo podzielona była w Sejmie opinia na ten temat. Sprawa druga –kiedy Trybunał Konstytucyjny rozważał wniosek posłów o niezgodność z Konstytucją wliczania ocen z religii do średniej, to w swoim obszernym uzasadnieniu nie tylko wspomniał o postanowieniu sygnalizacyjnym ze stycznia 2007 r., o którym mówił pan poseł Ostrowski, ale także zapowiedział możliwość wydania kolejnego postanowienia sygnalizacyjnego. Odnosi się ono do art. 22 ust. 2 pkt 4 ustawy o systemie oświaty, czyli właśnie do promowania i klasyfikowania uczniów. Chciałabym przypomnieć państwu, że w latach 2002–2005 ocena z religii nie była wliczana do średniej. Co więcej, i to jest trzecia kwestia, którą pragnę poruszyć, pamiętam posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, na którym obie strony podzieliły pogląd, że w ten sposób unikamy bardzo istotnego, negatywnego zjawiska, jakim może być instrumentalizacja religii z uwagi na stawianie sobie przez młodzież pytania – „czy mi się opłaca chodzić na religię czy też nie?”. Przecież w gruncie rzeczy chodzi o to, aby była to nauka, która pomaga osobom wierzącym zgłębić zasady wiary. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. Mamy dwa wnioski – jeden o odrzucenie projektu w całości i drugi wniosek przeciwny. Zanim przejdziemy do głosowania musimy zakończyć pierwsze czytanie. Do głosu zapisało się jeszcze dwóch posłów – pan poseł Chłopek i pan poseł Sprawka. W tej kolejności proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AleksanderChłopek">Wobec zgłoszenia wniosku przez pana przewodniczącego Kłosowskiego rezygnuję z głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. Pan poseł Sprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LechSprawka">Pani przewodnicząca, pani minister, Wysoka Komisjo. Generalnie projekt porusza trzy problemy. Pierwszy związany jest z drobną korektą ust. 1 w art. 12. Jest on formalnie całkowicie bezzasadny, ponieważ wprowadza do przepisu pojęcie „opiekunów prawnych”. Art. 3 pkt 10 ustawy o systemie oświaty określa, kogo mamy rozumieć jako „rodziców” – „ilekroć w dalszych przepisach jest mowa bez bliższego określenia o rodzicach – należy przez to rozumieć także prawnych opiekunów dziecka”.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LechSprawka">Druga kwestia dotyczy ustępu 2 art. 12. Szanowni państwo, pragnę zwrócić uwagę na to, że nie ma jednego pojęcia średniej w systemie edukacji. Nieprawdą jest to, co zostało napisane w uzasadnieniu do ustawy, że średnia ocen z uwzględnieniem oceny z religii decyduje na przykład o przyjęciu do szkoły ponadgimnazjalnej. Gdyby autorzy projektu ustawy zadali sobie trud zbadania stanu prawnego, to przeczytaliby w rozporządzeniu o zasadach przyjmowania uczniów, że o przyjęciu kandydatów do klasy I szkół ponadgimnazjalnych (zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego, liceum profilowanego, technikum) decydują kryteria zawarte w statucie szkoły uwzględniające oceny z języka polskiego i 3 wybranych obowiązkowych zajęć edukacyjnych oraz ukończenia gimnazjum z wyróżnieniem. Kryterium ukończenia gimnazjum z wyróżnieniem jest uzyskanie w wyniku klasyfikacji rocznej średniej co najmniej 4,75 z obowiązkowych zajęć edukacyjnych. Cytuję § 20 ust. 4 rozporządzenia o klasyfikowaniu i promowaniu – „począwszy od klasy IV szkoły podstawowej uczeń, który w wyniku klasyfikacji rocznej uzyskał z obowiązkowych zajęć edukacyjnych średnią ocen co najmniej 4,75 oraz co najmniej bardzo dobrą ocenę z zachowania, otrzymuje promocję do klasy programowo wyższej z wyróżnieniem”. Jeśli chodzi o kryteria przyjęć do szkół, to odsyłam państwa do lektury § 8 ust. 1 rozporządzenia o zasadach przyjmowania uczniów do szkół. Nie dochodzi do żadnej kolizji w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#LechSprawka">Oczywiście, bywają sytuacje, w których średnia ocen z uwzględnieniem oceny z religii może mieć znaczenie, dzieje się tak, np. przy przyznawaniu wyróżnień wewnątrzszkolnych w postaci nagród książkowych. Szkoła może zadecydować, że przyznanie tej nagrody może zależeć od średniej ocen, w której uwzględniona została ocena z religii. Rodzi się pytanie czy to dobrze czy źle. Tego typu nagroda jest elementem motywującym do dobrego kształcenia w zakresie wszystkich przedmiotów. Myślę, że w interesie nas wszystkich, nie tylko wierzących, ale również i niewierzących, jest to, żeby zajęcia z religii były prowadzone na bardzo wysokim poziomie. Są to rzeczywiście specyficzne zajęcia, które obok wartości poznawczych, tych związanych bezpośrednio z religią, mają niesamowicie ważny walor wychowawczy. Myślę, że wszystkim – wierzącym i niewierzącym, zależy na bardzo dobrym procesie wychowawczym. Uważam, że wszystkim zależy na tym, aby każdy absolwent szkoły kierował się zasadami, które są upowszechniane na tych zajęciach. To może w przyszłości decydować m.in. o tym, że będziemy czuli się bezpiecznie na ulicy. Niezależnie od przyjętego przez nas światopoglądu, naszym wspólnym dążeniem powinna być troska o wysoką jakość wszystkich zajęć, z nauką religii włącznie. Dlatego też nie należy deprecjonować oceny z religii i uniemożliwiać, w specyficznych sytuacjach wychowawczych, jej uwzględniania podczas wyliczania średniej ocen.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#LechSprawka">Podkreślam po raz kolejny – na potrzeby przyjmowania do szkół średnia uwzględniająca ocenę z religii nie jest brana pod uwagę. W przypadku starania się o stypendium Prezesa Rady Ministrów decyduje kryterium ukończenia szkoły z wyróżnieniem, czyli ten słynny czerwony pasek na świadectwie.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#LechSprawka">Apeluję do autorów projektu – w interesie nas wszystkich jest to, abyśmy nie zmieniali obecnego stanu rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#LechSprawka">Trzeci problem, który państwo poruszacie, to kwestia wpisu oceny z religii na świadectwie. Muszę powiedzieć, że bardzo się cieszę, że pani minister Łybacka swego czasu nie zrezygnowała z tego rozwiązania, ponieważ taka regulacja jest zawarta w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej. Zgodnie z dotychczasowym, jak i proponowanym przez państwa, zapisem jest to regulowane rozporządzeniem, które minister podejmuje w uzgodnieniu z odpowiednim kościołem.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#LechSprawka">Świadectwo szkolne jest drukiem państwowym, ale wraz z całą swoją zawartością stanowi też własność ucznia. To, co jest na świadectwie jest dla niego ważne. Nie tylko ważne z formalnego punktu widzenia, ponieważ przydaje się w sytuacji, kiedy dana osoba chce zawrzeć związek małżeński, a ocena z religii może zwolnić z uczestnictwa w naukach przedmałżeńskich. Świadectwo szkolne jest naprawdę istotne dla człowieka. Jeśli ktoś uczęszczał na zajęcia z religii, to nie pozbawiajmy go tej wartości, jaką jest ocena z tego przedmiotu na świadectwie. Popieram wniosek sformułowany przez pana przewodniczącego Kłosowskiego. Myślę, że autorzy wniosku w duchu również przyznają mi rację, że nie należy dokonywać tych zmian. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję. Pani poseł Łybacka, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrystynaŁybacka">Bardzo dziękuję. Pierwsza kwestia, panie ministrze – w materiale dowodowym w postępowaniu przed Trybunałem znalazło się rozporządzenie mazowieckiego kuratora oświaty, które przeczy pańskim słowom. Po drugie, w zdaniu odrębnym pani profesor Łętowskiej przytaczane było inne rozporządzenie małopolskiego kuratora oświaty, które również przeczy pańskim słowom. Nie jest prawdą, że ocena z religii nie jest brana pod uwagę przy przyjmowaniu do szkół ponadgimnazjalnych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KrystynaŁybacka">Sprawa druga – bardzo proszę, aby nie utożsamiać dwóch kwestii. Stoimy na gruncie prawa, przede wszystkim na gruncie ustawy zasadniczej, jaką jest Konstytucja RP, która mówi o bezstronności władz publicznych wobec m.in. spraw wyznania i poglądów. Nie obowiązuje prosty podział na osoby wierzące i niewierzące.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#KrystynaŁybacka">Chciałabym również przytoczyć panu materiały oficjalne, które mamy do dyspozycji. Podczas badania opinii publicznej z 2007 r. 72% badanych opowiedziało się za nauczaniem religii w szkole, ale 64% z tychże badanych było przeciwnych wystawianiu oceny z religii na tożsamym świadectwie, a nie na odrębnym. Podobne badanie było przeprowadzone w 2008 r. – 65% badanych chciało nauczania religii w szkole, 62% było przeciwnych ocenie z religii na świadectwie szkolnym.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#KrystynaŁybacka">Zgadzam się z panem, że dla osób wierzących bądź wstępujących w związki z osobami wierzącymi ocena z religii jest ważna, ale nie może ująć wagi tej ocenie, jeżeli będzie ona wystawiana na odrębnym świadectwie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. Tylko jedno zdanie panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LechSprawka">Jedno zdanie tytułem sprostowania dotyczące zasad przyjmowania do szkół – to, że kurator mazowiecki i małopolski łamią prawo, to nie jest problem takiego czy innego przepisu, ale nadzoru nad tymi kuratorami. Rozporządzenie jednoznacznie określa zasady przyjmowania uczniów do szkół, pani minister. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo. Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#UrszulaAugustyn">Stwierdzam zakończenie pierwszego czytania projektu ustawy z druku nr 1137.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#UrszulaAugustyn">W trakcie pierwszego czytania zostały zgłoszone dwa wnioski, które teraz poddam pod głosowanie. Jako pierwszy wniosek złożony przez pana przewodniczącego Kłosowskiego o odrzucenie tego projektu w całości. Kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem projektu w całości? 24 głosy za. Kto jest przeciw? 4 głosy przeciw. Kto wstrzymał się od głosowania. Nikt. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#UrszulaAugustyn">Wniosek uzyskał większość. Stwierdzam odrzucenie projektu w całości.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#UrszulaAugustyn">Głosowanie drugiego wniosku stało się bezprzedmiotowe. Dziękuję uprzejmie. Pozostaje nam wybranie posła sprawozdawcy. Proszę o propozycje. Proszę, pan przewodniczący Kłosowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SławomirKłosowski">Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Chciałbym zgłosić kandydaturę pana posła Aleksandra Chłopka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#UrszulaAugustyn">Są sprzeciwy wobec tej propozycji? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#UrszulaAugustyn">Pan poseł Chłopek został sprawozdawcą Komisji. Gratuluję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#UrszulaAugustyn">Wyczerpaliśmy porządek dzisiejszego posiedzenia. Dziękuję państwu uprzejmie za przybycie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>