text_structure.xml 72.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSmirnow">Otwieram posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, stwierdzam kworum. Witam pana ministra Jurka, reprezentującego Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Witam przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Najwyższej Izby Kontroli. W sposób szczególny witam księdza profesora Jana Macieja Dyducha, rektora Uniwersytetu Papieskiego Jan Pawła II, i księdza profesora Kazimierza Panusia, prorektora tego uniwersytetu. Witam serdecznie księdza mitrata doktora Jerzego Tofiluka, rektora Prawosławnego Seminarium Duchownego oraz księdza mitrata Jerzego Doroszkiewicza, sekretarza metropolity warszawskiego. Witam wszystkich pozostałych gości, którzy dzisiaj uczestniczą w naszym posiedzeniu. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są uwagi do porządku obrad? Uwag nie słyszę. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSmirnow">Informuję, że Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, w dniu 2 grudnia 2008 r. skierował do Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, do pierwszego czytania, poselski projekt ustawy o finansowaniu Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie z budżetu państwa, jest to druk nr 1411, oraz w dniu 5 maja 2009 r. – poselski projekt ustawy o nadaniu nowej nazwy Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie oraz zmianie ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa, to jest druk nr 1946. Proszę uprzejmie pana posła Wassermanna, który reprezentuje posłów wnioskodawców ustawy, o przedstawienie ustawy z druku 1946.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewWassermann">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, szanowni goście. Celem przedstawionego projektu jest zrównanie finansowania z budżetu państwa Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie z zasadami finansowania Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i innych uczelni publicznych. Myślę, że warto wskazać na to, że inicjatywa powstania tego projektu wyszła ze strony kościelnej. Ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, Wielki Kanclerz tej uczelni, wskazał na potrzebę zrealizowania woli wyrażanej przez Ojca Świętego, polskiego papieża Jana Pawła II, co do roli i znaczenia tej uczelni dla polskiej nauki, dla polskiej kultury, także w zakresie próby naprawienia szkód i krzywd, jakie wyrządzono tej uczelni w okresie władzy komunistycznej, nigdy zresztą nie naprawionych, uwzględnienia zakresu przedmiotu nauczania i kierunków działalności tejże uczelni, porównywalnych z zakresem działalności i kształcenia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i innych uczelni publicznych. Warto przy tej okazji przypomnieć, że uczelnia kontynuuje ponad 600-letnią tradycję Wydziału Teologicznego najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Była powołana w 1397 r. na wniosek polskiego króla Władysława Jagiełły i królowej świętej Jadwigi, że w okresie okupacji hitlerowskiej profesorowie tej uczelni ponosili ofiary życia w obozach koncentracyjnych, ginęli w Powstaniu Warszawskim i pomimo tej trudnej sytuacji, jaka wówczas w naszym kraju panowała, kontynuowali tajne nauczanie. Warto też wspomnieć, że z tego tajnego nauczania korzystał kardynał Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewWassermann">W okresie władzy komunistycznej ta uczelnia była dotykana szeregiem restrykcji, pozbawiono ją dóbr materialnych, pozbawiono zbiorów bibliotecznych, zakazywano wszelkich inwestycji. Co więcej, istniał zapis cenzury na nazwę tej uczelni. W 1954 r. jednostronną decyzją Rady Ministrów Wydział Teologiczny został wyłączony z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dekretem Stolicy Apostolskiej z 1959 r. określono, że ustanowienie praw, podstaw funkcjonowania tej uczelni jest sprawą Kościoła. To zresztą zostało później bardzo wyraźnie przeniesione do umowy pomiędzy Stolicą Apostolską a rządem polskim w konkordacie, w którym zresztą, i to też należy podkreślić, wymienia się expressis verbis dwie uczelnie katolickie – właśnie Katolicki Uniwersytet Lubelski i Papieską Akademię Teologiczną. Należy podkreślić ogromną determinację i pomoc ówczesnego kardynała Karola Wojtyły nie tylko w tym, żeby nie dopuścić do likwidacji tej uczelni, ale także przyczynić się do jej rozwoju. To właśnie sumptem działań Karola Wojtyły, kardynała, ta uczelnia otrzymała zaszczytny tytuł Papieskiej Uczelni, a później Papieskiej Akademii Teologicznej. To już uczynił polski papież Jan Paweł II.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewWassermann">Myślę, że warto wrócić do tego, o czym powiedziałem na wstępie, że jest to pewnego rodzaju testament Jana Pawła II, papieża Polaka. Że powinniśmy docenić determinację i konsekwencję w jego nauczaniu i zmaterializować ją właśnie w formie przyjęcia tej ustawy. Sądzę, że te przesłanki, o których mówię, legły u podstaw dekretu obecnego papieża Benedykta XVI, który w dniu 19 czerwca podniósł rangę tej uczelni do rangi uniwersytetu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ZbigniewWassermann">Jak już mówiłem, istnieje cały szereg przesłanek, które wskazują na to, iż należy finansować tę uczelnię w taki sam sposób, w jaki finansuje się Katolicki Uniwersytet Lubelski i inne uczelnie publiczne. Wspominałem o zakresie programu edukacji i warto tutaj wskazać, że aktualnie Papieski Uniwersytet Jana Pawła II prowadzi studia na 5 wydziałach, na 8 kierunkach i na 14 specjalizacjach. Ważne jest to, że ogromna część tego procesu edukacyjnego prowadzona jest także na użytek życia publicznego, nie tylko ściśle i wyłącznie na użytek nauk Kościoła. Ważne jest to, że większa część studiujących to są osoby świeckie. I wreszcie, bardzo ważne jest to, że absolwenci tej uczelni w dużym zakresie znajdują zatrudnienie w różnych sektorach życia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ZbigniewWassermann">Fakt, iż uczelnia została podniesiona do rangi uniwersytetu, jest wyłączną kompetencją strony kościelnej. Mówiłem o dekrecie papieża Benedykta XVI, ale należy podjąć takie działania dostosowawcze, aby nazwę tej uczelni wprowadzić do polskiego systemu prawa – i to będę proponował w tej części, w której, jak pan przewodniczący pozwoli, będę chciał zgłosić pewne poprawki do tekstu tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ZbigniewWassermann">Kontynuując argumenty, które przemawiają za takim sposobem finansowania, myślę, że trzeba zacząć od najważniejszego – w myśl Konkordatu tego typu ustalenia powinny być czynione w drodze uzgodnień pomiędzy stroną kościelną, Stolicą Apostolską, Episkopatem, który ma pełnomocnictwo, a polskim rządem. I warto to podkreślić, bo do projektu dołączona jest opinia rządowa, że polski rząd nie sprzeciwia się takiemu sposobowi finansowania i w pełni podziela pogląd, że istnieją przesłanki do tego, aby zrównoważyć ten sposób finansowania z finansowaniem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Zresztą przywołuję tutaj argument, o którym już wspomniałem, czyli wymienienie expressis verbis tych uczelni w Konkordacie. Myślę, że nie bez znaczenia jest fakt, iż konferencja rektorów uniwersytetów polskich w swoim regulaminie traktuje Papieską Akademię, dzisiaj już Uniwersytet Papieski, na zasadach równorzędnych z innymi uniwersytetami. To jest też pewien argument, pewna przesłanka do uznania rangi i pozycji tej uczelni.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#ZbigniewWassermann">Na koniec chciałbym zaapelować, aby ta ustawa była także dowodem wdzięczności wobec osoby papieża Polaka, spełnieniem jego swoistego testamentu i spłaceniem naszego długu, długu każdego Polaka za to, co otrzymaliśmy w postaci tej wielkiej osoby, tego wielkiego autorytetu moralnego, jakim był, jest i myślę, że dzięki także ustaleniu tej ustawy, pozostanie polski papież, Ojciec Święty, Jan Paweł II.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję panu posłowi. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WitoldJurek">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, ja się ograniczę do przedstawienia stanowiska w kwestii zmiany finansowania Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WitoldJurek">Najpierw chciałbym zaznaczyć, że Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie w tej chwili otrzymuje dotacje i inne środki z budżetu państwa na zasadach określonych dla uczelni publicznych, z wyjątkiem finansowania kosztów realizacji inwestycji czy środków trwałych służących procesowi dydaktycznemu. Więc ta zmiana ustawy dotyczy w zasadzie tylko części inwestycyjnej. I, biorąc pod uwagę art. 15 ust. 3 Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską, który przewiduje możliwość dotowania przez państwo zarówno Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, jak i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, rząd przychylnie odnosi się do zmiany dotychczasowych zasad finansowania i objęcia finansowaniem z budżetu państwa również wydatków inwestycyjnych Papieskiej Akademii Teologicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanMaciejDyduch">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Bardzo serdecznie pragnę podziękować za to zaproszenie, za to spotkanie i podjęcie naszej sprawy. Wydaje mi się, że pan minister Wassermann wystarczająco uzasadnił sprawę, o którą chodzi. Ja tylko chciałem dodać pewne uwagi.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanMaciejDyduch">Najpierw chcę zaznaczyć, że inicjatorem całej sprawy, co zresztą było powiedziane, jest kardynał Stanisław Dziwisz, Wielki Kanclerz Akademii, a teraz Uniwersytetu, który działał w imieniu Episkopatu Polski i doprowadził do uzgodnienia stanowiska, tak mi się wydaje, rządu i Episkopatu. Tenże kardynał Dziwisz, jak wiadomo, był wieloletnim, najbliższym współpracownikiem Jana Pawła II i znał jego myśli, znał jego opinie. Dlatego uważał, że przekształcenie Papieskiej Akademii w Uniwersytet to jest poniekąd testament Jana Pawła II i chciał właśnie doprowadzić do jego realizacji. I tak tę sprawę traktujemy. Wydaje mi się, że zmiana nazwy Papieskiej Akademii na Uniwersytet Jana Pawła II na pewno jest jakimś darem nie tylko Krakowa, ale myślę, że Polski, dla Jana Pawła II, który przecież dla nauki polskiej, nie będę tutaj tego udowadniał, bo chyba to jest dość znane, jest naprawdę bardzo zasłużony. Wydaje mi się, że jest to także spłacanie długu Janowi Pawłowi II za to, co uczynił dla Polski, a zwłaszcza dla nauki polskiej i, można powiedzieć, dla świata. Dlatego tę uczelnię, teraz jako Uniwersytet, traktujemy jako żywy pomnik dla Jana Pawła II. Żywy pomnik, który najbardziej odpowiada temu, co prezentował Jan Paweł II. Wiadomo, że był pasterzem Kościoła Powszechnego, ale przede wszystkim był wybitnym profesorem, etykiem, filozofem, teologiem, był człowiekiem, który kochał naukę i kochał uczonych. Zresztą dowodów na to mamy wiele. Choćby wspomnieć rok 1997, Kraków, spotkanie w kościele św. Anny z okazji 600 rocznicy utworzenia Wydziału Teologicznego w Uczelni krakowskiej, kiedy to w tym kościele, nie przesadzę jak powiem, było ponad 1000 rektorów, prorektorów i profesorów z całej Polski. I to był pierwszy dzień istnienia bardzo dziś znaczącej dla polskiej nauki instytucji KRASP, po Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanMaciejDyduch">Jeszcze może parę zdań na temat tego opatrznościowego człowieka, jakim był Jan Paweł II, który troszczył się o rozwój uczelni krakowskiej i bronił jej, kiedy była prześladowana. W czasie okupacji był dopiero studentem, kiedy to nasi profesorowie Wydziału Teologicznego razem z innymi profesorami stali się ofiarami pamiętnej Sonderaktion Krakau w dniu 6 listopada 1939 r., a niektórzy z nich ponieśli śmierć. Na początku okupacji był to pierwszy spektakularny akt niszczenia nauki i kultury polskiej przez okupanta hitlerowskiego. Potem, w sierpniu 1954 r.(teraz była 55. niechlubna rocznica), rząd komunistyczny postanowił zlikwidować Wydział Teologiczny, usuwając go z Uniwersytetu Jagiellońskiego pod pretekstem przeniesienia do Warszawy. I wtedy, w 1958 r., Karol Wojtyła jako biskup krakowski pomocniczy, troszczył się o tę uczelnię. Troszczył się o jej rozwój i wreszcie, w 1981 r., utworzył Papieską Akademię. I mówił o tym, sam byłem tego świadkiem, że trzeba tę Akademię przekształcić w Uniwersytet Papieski. Tę wolę Jana Pawła II wypełnił Benedykt XVI, który 19 czerwca zdecydował o przekształceniu naszej Akademii w Uniwersytet Papieski Jana Pawła II.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanMaciejDyduch">Jeszcze może troszkę na temat oferty edukacyjnej. Ta oferta edukacyjna daleko wybiega poza nauki ściśle kościelne, bo przecież mamy takie kierunki, jak dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Mamy takie kierunki, jak historia sztuki, ochrona dóbr kultury, nauka o rodzinie, archiwistyka, dziennikarstwo. I tu chciałem podkreślić, że właśnie nasz Wydział Historii przemianowaliśmy na Wydział Historii Dziedzictwa Kulturowego, ażeby w specjalny sposób zająć się właśnie pomnikami kultury polskiej. W tym roku wprowadzamy na Wydziale Teologicznym nową specjalność – turystykę i planujemy wprowadzenie jeszcze innych. Już mamy złożony wniosek o tzw. filozofię z elementami anglistyki, dlatego, że nasz Wydział Filozoficzny prezentuje różne dziedziny filozofii, nie tylko filozofię chrześcijańską.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanMaciejDyduch">Jeżeli chodzi o naszych studentów, których mamy w sumie ok. 3 tys. 200, to ok. 1/5 z nich stanowią księża i ci, co się do kapłaństwa przygotowują, a 4/5 to studenci świeccy, którzy studiują różne nauki, zwłaszcza te popularne. W tym roku było 6 kandydatów na jedno miejsce na komunikację społeczną i na dziennikarstwo. Właśnie ten kierunek, który jest u nas na Wydziale Nauk Społecznych, cieszy się bardzo dobrą opinią.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JanMaciejDyduch">Oczywiście, że potrzeby mamy duże. Jesteśmy uczelnią biedną i nie ma się czego wstydzić. Jesteśmy uczelnią biedną nie z naszego powodu, ale z powodów zewnętrznych. Zresztą wiadomo, że w czasie rządów komunistycznych nawet nie mogliśmy mieć odpowiedniej nazwy, bo cenzura z jakimś maniakalnym uporem skreślała nazwę Papieski Wydział Teologiczny, a potem – Papieska Akademia Teologiczna. Mamy na to wiele dokumentów. Sądzę, że cenzor nie czytał tekstu, tylko automatycznie skreślał nazwę Papieska Akademia Teologiczna. Więc jeżeli nie mogliśmy się poprawnie nazywać, to jak mogliśmy mieć jakieś wielkie inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JanMaciejDyduch">Dlatego, kończąc, bardzo proszę o to, aby Wysoka Komisja pod przewodnictwem pana przewodniczącego wydała opinię pozytywną. Może to nie jest opinia, może to jest coś więcej. Powinienem się wyrażać poprawnie, bo ja jestem prawnikiem kanonistą. Bardzo o to proszę. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo księdzu profesorowi. Przystępujemy do zadawania pytań i wypowiedzi posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrystynaŁybacka">Chciałabym, wyłącznie na gruncie merytorycznym, odnieść się do tego projektu. W związku z tym mam dwie uwagi i pytanie. Pierwsza sprawa dotyczy zmiany nazwy. Ustawa „Prawo o szkolnictwie wyższym” w art. 3 ust. 3 bardzo wyraźnie określa, w jakim przypadku możemy szkołę nazwać uniwersytetem, czy to bezprzymiotnikowym, czy przymiotnikowym. Przy czym chcę zauważyć, że przymiotnikowość nazwy uniwersytetu nie jest podmiotowa, tak jak w tym przypadku, tylko przedmiotowa. Nie wiem, bo z uzasadnienia to nie wynika, czy przedmiotowa uczelnia posiada wystarczającą liczbę uprawnień do nadawania stopnia doktora, która to liczba uprawnień jest wymagana przy ewentualnym przyznaniu nazwy uniwersytet. Jeżeli pozostajemy nadal przy zmianie nazwy i gdybyśmy założyli, że jest to zmiana nazwy właśnie nie przedmiotowa, a podmiotowa, to, zgodnie z art. 27 Konkordatu, Sejm nie może jednostronnie dokonywać zmiany nazwy uczelni, która jest określona w Konkordacie. Zgodnie z tym art. 27, wymaga to dodatkowych uzgodnień i nowej umowy pomiędzy układającymi się stronami albo uzgodnień między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Konferencją Episkopatu, upoważnioną do tego przez Stolicę Apostolską. Stąd mam pytanie, czy ewentualnie umawiające się strony takie uzgodnienia podjęły lub czy są jakiekolwiek dodatkowe umowy pomiędzy Stolicą Apostolską a Rzeczpospolitą Polską? W innym przypadku, powtarzam, w świetle prawa, Sejm nie może jednostronnie dokonywać zmiany nazwy, bo nie odnosi się to do ustawy „Prawo o szkolnictwie wyższym”, a odnosi się to do uczelni określonej w Konkordacie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KrystynaŁybacka">W sprawie finansowania – pytanie do pana ministra Jurka. Panie ministrze, powiedział pan, że stanowisko rządu jest pozytywne. Przyjmuję to do wiadomości. Ale z tego pozytywnego stanowiska rządu natychmiast wynika, że podobne rozszerzone finansowanie, czyli finansowanie także inwestycji budowlanych, musi być przeniesione na Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu, na Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie oraz na Wyższą Szkołę Filozoficzno-Pedagogiczną w Krakowie. Dlatego, że te szkoły, łącznie z Akademią Papieską w Krakowie, zostały jedną ustawą upoważnione do finansowania, z wyłączeniem inwestycji. Zatem nie można inaczej traktować pozostałych szkół. Byłoby to niezgodne z równouprawnieniem podmiotów. Czy stanowisko rządu należy rozumieć w ten sposób, że w trakcie prac nad ustawą zostanie rozszerzony krąg podmiotów uprawnionych do finansowania takiego, jakiemu podlegają wszystkie inne szkoły publiczne w Polsce? Bez odpowiedzi na te pytania nie mogę podjąć żadnej decyzji, ponieważ odczuwam brak informacji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejSmirnow">Pan poseł Ostrowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ArturOstrowski">Doceniam zasługi Akademii Papieskiej w Krakowie dla Kościoła Katolickiego w Polsce. To nie ulega wątpliwości. Natomiast chciałem się odnieść do kilku problemów czy też błędów, które wynikają z tego projektu ustawy. Po pierwsze, cel, jaki jest zapisany w tej ustawie, to zmiana nazwy z Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie na Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie. Wiemy już dzisiaj, że wpłynęła poprawka ze strony posłów wnioskodawców i zmieniono jeden z artykułów tego projektu, ponieważ, zgodnie z zapisami Konkordatu, 19 czerwca 2009 r. papież Benedykt XVI podniósł Akademię do godności Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. I to jest faktem. Zresztą ta decyzja jest zgodna z zapisem Konkordatu. Rozumiem, że ta poprawka koryguje ten oczywisty błąd, który został zapisany w projekcie pierwotnym.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ArturOstrowski">Po drugie, mamy tutaj do czynienia z uczelnią katolicką i, zgodnie z dekretem Stolicy Apostolskiej z 1959 r., w którym stwierdzono, że wydziały teologiczne, zgodnie z ich ustanowieniem i charakterem trwają pod kierownictwem jednej władzy kościelnej i zależą tylko i wyłącznie od Stolicy Apostolskiej czy władz Kościoła Katolickiego.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ArturOstrowski">Tu potwierdzam i popieram zdanie pani minister Łybackiej, że Sejm nie jest organem właściwym do zmiany takiej nazwy. Zresztą fakt zaistniał, nazwa tej uczelni została zmieniona, zgodnie z Konkordatem, przez papieża.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#ArturOstrowski">Cel drugi tej ustawy, to jest zrównanie Papieskiej Akademii, teraz Uniwersytetu Teologicznego w Krakowie, w dostępie do dotacji i innych środków pochodzących z budżetu państwa z innymi uczelniami publicznymi. I tu mamy szereg poważnych problemów, których nie rozwiał, albo też nie wyjaśnił pan minister. Po pierwsze, Papieski Uniwersytet jest kościelną szkołą wyższą. I wszystkie kwestie funkcjonowania uczelni, tej czy innej, reguluje Konkordat. Ja wsłuchiwałem się w słowa księdza rektora bardzo dokładnie i ksiądz rektor stwierdził, że: „wydaje się, że ksiądz kardynał uzgodnił te kwestie”. Więc ksiądz rektor sam nie ma pewności, co do takiej ugody, co do takiego porozumienia między Kościołem Katolickim a rządem. Gdybyśmy przyjęli tę ustawę, mielibyśmy do czynienia z jednostronnym uchwaleniem takiej zmiany przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Nie wiemy, bo wątpliwości też ma ksiądz rektor, czy strona kościelna taką zmianę akceptuje, bo taka zmiana może godzić w autonomię Kościoła Katolickiego.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#ArturOstrowski">Ta ustawa zmienia zakres finansowania uczelni i po jej przyjęciu uczelnia będzie funkcjonowała i będzie finansowana tak, jak inne uczelnie publiczne w Polsce. A dokładnie wiemy, że jest uczelnią katolicką, katolicką szkołą wyższą.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#ArturOstrowski">Poza tym ustawa ta różnicuje uczelnie katolickie i wyróżnia tylko jedną. Ja nie wnikam w kwestię funkcjonowania Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ponieważ funkcjonuje on na całkowicie innych zasadach wynikających z Konkordatu i z innych ustaw. Natomiast mamy do czynienia również z uczelniami papieskimi we Wrocławiu, w Warszawie czy też z „Ignatianum” w Krakowie. I tu powstaje problem, dlaczego ta jedna uczelnia papieska, ten Uniwersytet Papieski w Krakowie jest wyróżniony w ten sposób, że jest finansowany na zasadach uczelni publicznej, a pozostałe, te we Wrocławiu, w Krakowie, czy „Ignatianum”, zostają wyłączone z tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#ArturOstrowski">Co do krzywdy majątkowej uważam, że te kwestie rozstrzyga Komisja Majątkowa. Zadośćuczynienie za te krzywdy wynika z pracy tej komisji. Jeśli takowe były, to rozumiem, że Komisja Majątkowa te sprawy będzie rozstrzygać. Ustawa, którą omawiamy, nie powinna tego czynić w takim trybie i w taki sposób.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#ArturOstrowski">Posłowie wnioskodawcy zapisali w uzasadnieniu, że ustawa ta nie obciąża budżetu państwa. Ja mam szereg wątpliwości, co do uzasadnienia, ponieważ jeśli wnioskodawca chce zrównać Uniwersytet Papieski w Krakowie z innymi uczelniami publicznymi, to musi to nieść za sobą skutki dla budżetu państwa. Taka jest intencja wnioskodawcy, aby pieniądze płynęły szerszym strumieniem do Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie. Bo jeśli ma on pozostać na takim samym poziomie, to po cóż ta ustawa, po co dzisiejsza praca w Komisji nad tą ustawą. Więc musi to zwiększyć środki płynące z budżetu państwa do tej uczelni. Moje pytanie do pana ministra: czy pan minister może nas poinformować, jakie środki już teraz, na mocy poprzednich ustaw, są kierowane do Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II w Krakowie, i jakie środki, zdaniem pana ministra, trzeba byłoby do tego dodać po przyjęciu tej ustawy? Bo ona musi nieść, wbrew temu, co zapisał w uzasadnieniu projektodawca, skutki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#ArturOstrowski">I pytanie do posła wnioskodawcy. Jak rozumieć, że ten projekt rodzi pozytywne skutki społeczno-gospodarcze? Ja rozumiem, że przyjęcie tej ustawy może wywrzeć pewne skutki społeczne. Ale chciałbym się dowiedzieć dokładnie od posła wnioskodawcy, co rozumie pod zapisem: pozytywne skutki gospodarcze dla państwa polskiego? Jesteśmy w takiej fazie, że oszczędza się na bardzo wielu zadaniach. Jeśli chodzi o oświatę publiczną czy też szkolnictwo wyższe publiczne w Polsce, szuka się wszędzie oszczędności. I są pewne, bardzo dramatyczne cięcia. A tymczasem mamy do czynienia z faktem, że chcemy przeznaczyć pewne dodatkowe środki na uczelnię papieską.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#ArturOstrowski">W związku z tymi argumentami składam wniosek o odrzucenie tego projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardTerlecki">Ja tylko w jednej drobnej sprawie. Chciałem przypomnieć, że niedawno przed tą Komisją zastanawialiśmy się, co zrobić z nazwą Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i chociaż nie spełniał on w żaden sposób wymagań ustawowych zgodziliśmy się, wydaje mi się, że jednogłośnie, przyznać mu nazwę Uniwersytet Pedagogiczny. Więc nie rozumiem, skąd teraz pojawia się problem wobec nazwy, która już istnieje i my ją tylko mamy zaakceptować, bo przecież już jest przyznana. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejSmirnow">Poproszę pana ministra o odpowiedź na pytania. A potem pana posła wnioskodawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WitoldJurek">Stanowisko rządu dotyczy Papieskiej Akademii Teologicznej. A dlaczego dotyczy tej uczelni jako wyjątkowej? Bo w konkordacie wymienione są dwie – Katolicki Uniwersytet Lubelski i Papieska Akademia Teologiczna. Te uczelnie, o których pan poseł wspomniał, są finansowane na zasadach uczelni publicznych, z wyjątkiem finansowania działalności inwestycyjnej. W 2007 r. na zadania związane z kształceniem studentów studiów stacjonarnych, uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich, kadr naukowych oraz utrzymanie uczelni, w tym na remonty, a więc na zadania finansowane z dotacji stacjonarnej, 5 akademickich uczelni katolickich otrzymało z budżetu państwa dotację w kwocie 118 mln zł. To tyle, jeśli idzie o finansowanie. Cytuję to z opinii Biura Analiz Sejmowych, bo nie wziąłem ze sobą tych danych, ale na życzenie je przygotuję.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WitoldJurek">A jeśli idzie o skutki finansowe, to finansowanie uczelni publicznych odbywa się w taki sposób, że dotacja tzw. stacjonarna, ta na kształcenie studentów, na utrzymanie kadry i na remonty czy utrzymanie substancji materialnej, jest dzielona w proporcji do liczby studentów, w proporcji do kadry naukowej i do pewnej infrastruktury. Z grubsza rzecz biorąc, to są środki na utrzymanie uczelni. Dotacja na inwestycje, dotacja budżetowa czy środki, które pochodzą z budżetu na inwestycje, dzielone są inaczej. Do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego składane są wnioski inwestycyjne, które są analizowane. Mniej więcej w tym okresie, to pewnie będzie kwestia najbliższego miesiąca, bo w zasadzie szkic już mamy, podejmowane są decyzje dotyczące kryteriów wyboru zadań inwestycyjnych do finansowania już w przyszłym roku kalendarzowym. Środki na działalność inwestycyjną rzeczywiście są, choć nie są one takie, żeby można było zaspokoić wszystkie potrzeby inwestycyjne. W tym roku nie rozpoczęto żadnego nowego zadania inwestycyjnego. Poza programami wieloletnimi i poza zadaniami rozpoczętymi wcześniej, środki były przeznaczone wyłącznie na poprawę bezpieczeństwa w akademikach, poprawę stanu sal dydaktycznych i laboratoriów w tych przypadkach, gdzie stan tych pomieszczeń groził wstrzymaniem zajęć albo po prostu zamknięciem akademika, szczególnie po wypadku w Kamieniu Pomorskim. Czyli ta ustawa, która stwarza możliwość ubiegania się o środki inwestycyjne, nie powoduje dodatkowych skutków dla budżetu. Pewna suma w budżecie będzie przewidziana na działalność inwestycyjną w szkolnictwie wyższym, niezależnie od tego, ile będzie tych wniosków inwestycyjnych. Oczywiście, że przy podziale tych środków liczba chętnych do otrzymania środków na działalność inwestycyjną wzrośnie, ale to, jeszcze raz powtarzam, jest możliwość, a nie zwiększone finansowanie działalności inwestycyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HenrykGołębiewski">Chciałbym zwrócić się z uprzejmą prośbą do księdza rektora o odpowiedź. Uczelnia zapewne posiada plan inwestycji. Jaki jest wymiar tych zamierzeń? Mówię o wymiarze finansowym, o cyklu w poszczególnych latach. I jaki charakter te przedsięwzięcia inwestycyjne posiadałyby? Mam na uwadze dydaktyczne czy też o innym charakterze, służące studentom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanMaciejDyduch">Jeżeli chodzi o plany inwestycyjne, to aktualnie prowadzimy drugi etap budowy biblioteki. Jest on finansowany z funduszy Unii Europejskiej i z naszego własnego wkładu. Ten drugi etap prac rozpoczął się po przetargach 15 kwietnia i jego ukończenie planowane jest na połowę czerwca przyszłego roku. Mamy też w planach rozbudowanie naszego campusu, który jest w sąsiedztwie campusu Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale na razie konkretnych planów nie mamy ze względu na fundusze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AnnaZalewska">Chcę dwa słowa komentarza do opinii Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego, bo nie mogę sobie tego zwyczajnie darować i przepraszam za to. Mówiąc szczerze, jestem zdziwiona językiem tej opinii, szczególnie w punkcie 4 i 5, w którym odwołuje się do akapitu uzasadnienia wnioskodawców, mówiących o symbolicznym zadośćuczynieniu krzywdom. Komentarz pana przewodniczącego Rady Głównej przypominający, że organem właściwym do spraw zadośćuczynienia krzywdom majątkowym Kościoła Katolickiego w Polsce jest specjalna Komisja Majątkowa do spraw rekompensat, działająca w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski, afiliowana przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, jest po prostu niegrzeczny. A ponieważ nie ma pana przewodniczącego i nie mogę tego zrobić w cztery oczy, mówię o tym publicznie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AnnaZalewska">Kiedy mówimy o skutkach społeczno-gospodarczych, pan poseł Ostrowski widzi społeczne, a gospodarczych nie? Przypominam, że inny sposób finansowania da możliwość rozwoju tejże uczelni, a więc zwiększania jej oferty, a także umożliwi poszukiwanie jeszcze innego źródła, mianowicie pieniędzy europejskich. Taki jest już standard w cywilizowanej Europie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MariaNowak">Bardzo krótko chcę się odnieść do wypowiedzi, która wcześniej tutaj padła. Nie chciałabym, żeby PAT była postrzegana tylko jako uczelnia, która ma duże zasługi dla Kościoła w Polsce. Jeżeli patrzymy, że Kościół to my wszyscy, albo przynajmniej zdecydowana większość naszego społeczeństwa, to ma duże znaczenie, ma duże zasługi. Natomiast PAT to nie tylko zasługi dla hierarchii kościelnej. Bo ja myślę, że myśmy powinni tutaj się zastanowić nad tym, jakich absolwentów ta uczelnia wypuszcza, jakimi są ludźmi, jaką mają postawę obywatelską i jaką wiedzę z tej uczelni wynoszą. I to powinno być punktem wyjścia w dyskusji, gdy mówimy o finansowaniu tej uczelni na równi ze wszystkimi uczelniami publicznymi w Polsce. I dlatego chciałam zrobić taką małą dygresję do wcześniejszej wypowiedzi, aby nie postrzegać, że ta uczelnia ma tylko i wyłącznie zasługi dla hierarchii kościelnej, bo byłoby to znaczne zawężenie postrzegania zasług tej uczelni, jak i innych katolickich uczelni w naszym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ArturOstrowski">Chciałbym tylko zwrócić uwagę pani poseł, że nie ulega wątpliwości, iż Kościół Katolicki w Polsce ma swoją pozycję, ale nie twórzmy takiej opinii, że społeczeństwo polskie i Kościół Katolicki to jedno, bo tak nie jest, pani poseł. Są różne wyznania w Polsce. Są osoby niewierzące i nie możemy w ten sposób przedstawiać sytuacji, że Kościół Katolicki, państwo polskie i społeczeństwo polskie to jedno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejSmirnow">Zwracam się do państwa posłów o unikanie dyskusji, która nie dotyczy bezpośrednio ustaw, które dzisiaj procedujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JoannaFabisiak">Chciałam prosić księdza doktora o odpowiedź w związku z toczącą się dyskusją, jaki jest procent czy ile jest przedmiotów stricte dotyczących wiary katolickiej, a jaki – przedmiotów ogólnych, kształcących, tak, jak na całym świecie. Bo ja tak rozumiem tę dyskusję i tak rozumiem stanowisko rządu, że każda dobra uczelnia o wysokim poziomie naukowym jest bardzo potrzebna. A że to jest uczelnia katolicka? Dla mnie osobiście to można różnie interpretować. Są przecież opinie stosownych instytucji, że jest to uczelnia reprezentująca bardzo wysoki poziom, a zatem dobrze kształcąca Polaków. Zwrócę uwagę kolegom posłom na to, że uczelnie katolickie, na przykład, w Stanach Zjednoczonych, ale także na całym świecie, są uczelniami o najwyższym poziomie. Z tego prostego powodu, że nasza kultura wywodzi się z chrześcijaństwa i bez niej właściwie nie byłoby ani naszej kultury, ani naszej cywilizacji. Jest to jeden z filarów tej cywilizacji. Więc to jest tak naturalne, a jednocześnie tak potrzebne. Jest to uczelnia o wysokim poziomie. Nie sprowadzajmy tej dyskusji w jeden kanał i jeden ton. Rozważajmy tę możliwość, że 3 tys. studentów co roku kończy dobrą uczelnię. Część z nich to są księża, i bardzo dobrze, że będziemy także mieli dobrze wykształconych księży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejCelińskiniez">Nie zamierzałem zabierać głosu w tej dyskusji, ale jestem obecny i chcę po prostu, dla dania świadectwa, powiedzieć dwa zdania.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejCelińskiniez">Wydaje mi się, że zarówno w uzasadnieniu projektu ustawy przedłożonym przez pana posła Wassermanna, jak i w bardzo licznych wystąpieniach dominowały sprawy niemerytoryczne. Wielkość zasługi Jana Pawła II dla Polski i Polaków, Europy, a być może i świata nie jest przeze mnie kwestionowana. Ale dla debaty nad tą ustawą jest to sprawa wspomnienia, a nie sprawa najważniejsza czy główna. Ludziom takim jak ja, a takich trochę w Polsce jest, równoprawnych obywateli, to, co usłyszałem, sprawia przykrość, dlatego, że dla nas wartość republikanizmu jest bardzo ściśle związana z wartością demokracji. Co więcej, ta wartość, podobnie, jak wartość demokracji, dla takich ludzi, jak ja, jest wartością niezwykle mocno związaną z wartością narodu.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejCelińskiniez">Jeżeli mówi się o argumentacji finansowej, co w Sejmie nie jest rzeczą dziwaczną – dziwaczną rzeczą i dziwacznym obyczajem byłoby, gdyby się tej kwestii nie podnosiło – to nie sposób nie wyrazić sprzeciwu wobec głosu jednej z posłanek w kwestii opinii przewodniczącego Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego. Tam zwyczajnie, w pkt. 4, jest zadane pewne pytanie dotyczące kwestii finansowania Kościoła Katolickiego w Polsce, które jest, dla niektórych przynajmniej Polaków, kwestią nabrzmiałą przynajmniej od 20 lat, a może od 15. Nie chcę tu wymieniać rozmaitych zdarzeń, które spowodowały, że jest kwestią nabrzmiałą, bo nie jest to przedmiotem tej debaty. Ale proszę nie dziwić się pytaniom. Co więcej, proszę nie stwarzać takiego klimatu, szczególnie w tej Komisji, że w przyszłości ktoś będzie się wahał wyrazić swoją opinię, jeśli będzie się spodziewał, że nie jest ona zgodna z opinią większości. Tak, pani poseł, jest szczególna relacja pomiędzy posłem a ekspertem i opiniodawcą. I warto o tym pamiętać.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejCelińskiniez">Ja mam pewien staż parlamentarny i pamiętam, jak przyszła do tego Sejmu Samoobrona, w zupełnie innej sprawie, w innej Komisji. Chodziło o gospodarkę. I pamiętam to zdanie, które po raz pierwszy od uzyskania niepodległości przez Polskę w 1989 r. tu padło: „Panie profesorze, panie ekspercie, pan mówi zupełnie co innego niż my myślimy, a przecież my panu płacimy za ekspertyzę”. Pamiętam to zdanie.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AndrzejCelińskiniez">I ostatnia rzecz: chodzi o zasadę równości, także równości podmiotów. Przypomnę na wszelki wypadek debatę nad ustawą tzw. KUL-owską i swoje stanowisko w tej sprawie. Więc proszę pamiętać o tym, że nie ma w tej sprawie kwestii osobistej, jest kwestia demokratyczna, jest sprawa zasad. Otóż, kiedy mówimy o zasługach Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, dzisiaj Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, to przecież to jest dokładnie ten sam argument, który moglibyście państwo zastosować w przypadku Wyższej Szkoły Nauk Społecznych, szkoły Reykowskiego na Pradze, Collegium Civitas w dzisiejszym Pałacu Kultury czy Akademii Aleksandra Geysztora w Pułtusku. Zróbcie państwo, proszę, pewien wysiłek, po pierwsze, dla równego traktowania podmiotów, z szacunku dla prawa, a zwłaszcza z szacunku dla młodziutkiej polskiej demokracji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejSmirnow">To była ostatnia wypowiedź. Więcej zgłoszeń nie widzę. W związku z tym przystępujemy do dalszego procedowania. Został zgłoszony wniosek o odrzucenie. Wnioskodawca jeszcze chciał zabrać głos, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewWassermann">Ja ogromnie chciałbym, żeby ta dyskusja nie przechodziła w formułę dyskusji o charakterze politycznym i ideologicznym. Przecież, na Boga, o czymś innym zupełnie dzisiaj rozmawiamy. Posłowie mają prawo pytać i mają prawo wyrażać wątpliwości – ja tak rozumiem te głosy. Starałem się państwu na wiele z tych pytań odpowiedzieć, jednak nie wiem, czy niezbyt precyzyjnie się wyrażałem, czy nie słuchaliście państwo. Przecież powiedziałem, że prawo do nadania tej uczelni miana uniwersytetu ma strona kościelna i z niej skorzystała. Koniec. Po co dyskusja, czy my to możemy zrobić? Nie, my nie możemy. My możemy tylko wprowadzić to do polskiego systemu i w tym zakresie będzie zgłoszona poprawka. Zdaję sobie sprawę, że jest pewna ułomność tego projektu, który trzeba poprawić, i to też może ciążyć na tych wypowiedziach. Czy to jest jednostronne przyjmowanie stanowiska i wkraczanie w kompetencje strony Episkopatu, czy Stolicy Apostolskiej i rządu? Ja przecież wyraźnie podkreślałem, że kardynał Dziwisz występuje tutaj jako przedstawiciel Episkopatu. Na ręce pana przewodniczącego złożone zostało pełnomocnictwo Episkopatu dla księdza profesora. To nie kto inny, tylko obecny papież Benedykt XVI wyraził swoją wolę nadając akt powołania tego uniwersytetu. I nie kto inny, jak strona rządowa, powiedział: tak jest, przyjmujemy te warunki, zgadzamy się na nie. Więc przy odrobinie dobrej woli nie ma przedmiotu sporu.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ZbigniewWassermann">Kwestia istotna, dotycząca sfery materialnej. Zwróćcie państwo uwagę, bo to też może nie wybrzmiało precyzyjnie, że to nie jest automat. Przyznanie tej uczelni prawa do inwestycji nie oznacza, że ona te środki dostanie za każdym razem. Pan minister tutaj powiedział, że każdy przypadek jest analizowany. To także oznacza, że to nie będzie kosztem innych środków, bo przecież tych środków nikt nie rozepcha, tylko będzie je w tej puli rozstrzygał.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#ZbigniewWassermann">Kwestia kolejna. Jest mi ogromnie przykro, kiedy słyszymy, że walczymy o interes strony kościelnej. A nie ma interesu polskiej nauki? Nie ma interesu polskiej tradycji? Nie ma interesu polskiej kultury? Nie widzicie tego państwo w tym, co się dzieje przez ponad 600 lat na tej uczelni? To jest ułomne. I myślę, że mówiąc o kryteriach demokratycznych warto także o tym wspomnieć i mieć to na uwadze. Ja bym prosił, żebyśmy naprawdę ograniczyli się do merytorycznych przesłanek. I stąd też odpowiedź na pytanie pani minister Łybackiej. Tak, ja za chwileczkę zgłoszę poprawki. Te poprawki będą zmierzały do tego, żeby zrezygnować z przyjętej w nieuprawniony sposób w pierwszym projekcie inicjatywy nadania uczelni nazwy, żeby nie mieć wątpliwości, że to nie jest jednostronna decyzja Sejmu, tylko to są uzgodnione stanowiska strony apostolskiej i strony rządowej. I żebyście państwo mieli przekonanie, że właśnie w tej uczelni jest ulokowana bardzo duża wartość, nie tylko przez sam fakt, że taki był stosunek polskiego papieża.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#ZbigniewWassermann">My tak bardzo często deklarujemy na pokaz, jaki to był wielki człowiek. W Sejmie wstajemy i klaszczemy, jak się o nim mówi. Ale jeżeli tylko coś trzeba zrobić, żeby zejść z pewnej powierzchowności, nie potrafimy się porozumieć. My nie mówimy: budujmy 100 tys. pomników dla papieża, my mówimy: wybudujmy jeden pomnik dla nas wszystkich i dla naszych dzieci, żeby kapitał papieża Polaka nie był zmarnowany. Bardzo proszę, ograniczmy się do takich argumentów i takich rozważań, procedując nad tą ustawą, bo robimy sami sobie krzywdę. I niepotrzebne są te dyskusje, w których podtekście widać wyraźnie chęć sprowadzenia ich do sfery polityki. Nie róbmy tego papieżowi i sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejSmirnow">Nie poinformowałem państwa, że zostało złożone pismo upoważniające księdza profesora Jana Macieja Dyducha do reprezentowania stanowiska Episkopatu Polski. To jest pismo podpisane przez sekretarza Episkopatu, biskupa Stanisława Budzika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanMaciejDyduch">Panu Ostrowskiemu chciałem bardzo krótko odpowiedzieć. Był pan łaskaw zauważyć, że użyłem słów: wydaje się. Było to na pewno podyktowane emocjami. Proszę pamiętać, że ja w różnych gremiach występowałem, ale w takim jeszcze nie. Więc stwierdzam, że nie ma żadnej wątpliwości, że to zostało uzgodnione. I mam pytanie do pana Ostrowskiego. Pan mi wskazał, że mamy się zwrócić do Komisji Majątkowej w sprawie krzywd majątkowych. Ja się pytam: do jakiej komisji mamy się zwrócić, jeżeli chodzi o krzywdy moralne, o to, że nas wykreślili, że nam się nie wolno było nazywać? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ArturOstrowski">Mówiłem o krzywdach majątkowych, ponieważ wynika to z uzasadnienia i z wypowiedzi posła wnioskodawcy. Natomiast nie odnoszę się do jakichkolwiek innych krzywd, których doznał Kościół katolicki czy uczelnie katolickie w Polsce. Nie jestem upoważniony do tego, aby oceniać czy wartościować te kwestie. Zostawiam to historykom. Myślę, że też nie jest dzisiaj gremium i pora na to, aby rozmawiać o krzywdach moralnych, które poniósł Kościół katolicki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejSmirnow">Przybył pan mecenas Bednarkiewicz, który reprezentuje Episkopat oraz dysponuje pełnomocnictwem przede wszystkim w sprawach związanych ze stroną prawną. Witam przy tej okazji pana mecenasa. Więcej zgłoszeń już nie widzę. W związku z tym przystępujemy do dalszego procedowania.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam zakończenie pierwszego czytania. Został zgłoszony wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu. Pan poseł Ostrowski ten wniosek podtrzymuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ArturOstrowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejSmirnow">Wobec tego ten wniosek poddam w pierwszej kolejności pod głosowanie. Odrzucenie tego wniosku będzie oznaczało, że przejdziemy do rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#AndrzejSmirnow">Kto jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu?</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że Komisja odrzuca wniosek przy 4 głosach za, 28 głosach przeciw oraz braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#AndrzejSmirnow">W związku z tym przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy. Czy do tytułu ustawy są poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewWassermann">W związku z argumentami, które już były podnoszone, wnoszę o zatytułowanie projektu ustawy: „O zmianie ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa oraz o zmianie ustawy o stosunku państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej”. Uzasadniam to.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ZbigniewWassermann">Powiedzieliśmy już o tym, że Sejm nie ma prawa do nadawania nazwy ustawie, ale ma prawo do wprowadzania tych rozwiązań do ustawodawstwa obowiązującego. Stąd w nazwie ustawy ta zmiana o wprowadzeniu nazwy Papieskiego Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie do ustawy o stosunku państwa do Kościoła Katolickiego, a istotnym przedmiotem tej ustawy jest zmiana ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej. W związku z tym prawidłowa nazwa projektu ustawy powinna właśnie brzmieć w ten sposób: „O zmianie ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa oraz o zmianie ustawy o stosunku państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejSmirnow">Ponieważ pan poseł uzgadniał te poprawki z Biurem Legislacyjnym, w związku z tym ja już nie będę prosił Biura Legislacyjnego. A gdyby były jakieś uwagi ze strony Biura, to bardzo proszę o zgłoszenie. Czy do tej poprawki są jakieś uwagi? Nie ma uwag. Wobec tego mam pytanie, czy są sprzeciwy wobec przyjęcia tej poprawki? Nie ma. Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AndrzejSmirnow">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1 ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewWassermann">Kontynuując tę argumentację, proponuję, żeby art. 1 przyjął następujące brzmienie: „W ustawie z dnia 26 czerwca 1997 r. o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa (Dz.U. Nr 103 poz. 650 oraz z 2005 r. Nr 164 poz. 1365), wprowadza się następujące zmiany: Ust. 1. Tytuł ustawy otrzymuje brzmienie: Ustawa z dnia 26 czerwca 1997 r. o finansowaniu Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie z budżetu państwa. Ust. 2. Artykuł 1. otrzymuje brzmienie: Art. 1. Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie otrzymuje dotacje i inne środki z budżetu państwa na zasadach określonych dla uczelni publicznych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejSmirnow">Rozumiem, że treść artykułu 1 będzie tożsama z dotychczasowym artykułem 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewWassermann">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejSmirnow">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie słyszę uwag. Wobec tego pytam, czy są sprzeciwy wobec przyjęcia tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ArturOstrowski">Podtrzymując te wszystkie argumenty, które wypowiedziałem wcześniej, uważam, że ten artykuł i ta poprawka są niezgodne z Konstytucją i z Konkordatem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejSmirnow">Ponieważ dyskusja była przeprowadzona, poddam to pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejSmirnow">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje poprawkę do art. 1 przy 25 głosach za, 3 głosach przeciw i 3 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#AndrzejSmirnow">Przechodzimy do rozpatrzenia art. nr 2. Bardzo proszę, pan poseł Wassermann.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewWassermann">To jest konsekwencja wprowadzenia nazwy tej ustawy, która została nadana przez stronę kościelną, w postaci zapisu art. 2 w następującym brzmieniu: „W ustawie z dnia 23 maja 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. nr 29 poz. 154 z późn. zmianami) w art. 9 w ust. 1 pkt 2 otrzymuje brzmienie: 2. Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie”. To jest to dostosowanie do ustawy obowiązującej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejSmirnow">Czy są uwagi do tej poprawki? Uwag nie ma. Czy są sprzeciwy wobec przyjęcia poprawki? Nie ma uwag. Stwierdzam, że poprawka art. nr 2 została przyjęta jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AndrzejSmirnow">Przechodzimy do art. nr 3. Czy są uwagi do art. nr 3? Nie ma uwag. Czy są sprzeciwy wobec przyjęcia art. nr 3? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że art. nr 3 został przyjęty jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#AndrzejSmirnow">Przystępujemy do przegłosowania całości projektu ustawy. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy wraz z przyjętymi poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że projekt ustawy został przyjęty przy 27 głosach za, 4 głosach przeciw i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#AndrzejSmirnow">Ponieważ pan poseł Wassermann nie może być posłem sprawozdawcą, bo nie jest członkiem naszej Komisji, pozostaje nam wybór posła sprawozdawcy. Ja ze swojej strony proponuję panią wiceprzewodniczącą Urszulę Augustyn. Czy są inne zgłoszenia? Nie ma. Czy są sprzeciwy wobec pani wiceprzewodniczącej jako sprawozdawcy Komisji? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że pani Urszula Augustyn (PO) została sprawozdawcą Komisji.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#AndrzejSmirnow">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie pierwszego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#AndrzejSmirnow">Wyznaczamy termin 1 września dla Komitetu Integracji Europejskiej na dostarczenie opinii.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję panu posłowi Wassermannowi, dziękuję księżom rektorom.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#AndrzejSmirnow">Przechodzimy do rozpatrzenia 2. punktu porządku dziennego. Proszę pana posła Eugeniusza Czykwina o przedstawienie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#EugeniuszCzykwin">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni goście. Poselski projekt grupy posłów o finansowaniu Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie z budżetu państwa jest inicjatywą, która wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społeczności prawosławnej w Polsce, ale też ma na celu wypełnienie konstytucyjnej normy równości kościołów i związków wyznaniowych. Równouprawnienie wszystkich kościołów i innych związków wyznaniowych zostało uznane za podstawową gwarancję wolności sumienia i wyznania. W ustawie o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, mającej charakter wykonawczy do przepisów wyznaniowych konstytucji, czytamy: „Kościoły i inne związki wyznaniowe korzystają na zasadach uprawnienia ze swobody wypełniania funkcji religijnych”. Do zakresu uprawnień mieszczących się w ramach wypełniania funkcji religijnych ustawodawca zaliczył m.in. prowadzenie działalności oświatowo-wychowawczej oraz kształcenie i ustanawianie duchownych. Kościół Katolicki w większym zakresie, inne kościoły i związki wyznaniowe znacznie skromniej z tej możliwości korzystają. W 2006 r. z inicjatywy Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sejm uchwalił trzy ustawy o finansowaniu z budżetu państwa Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu oraz Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie. Wspomniane placówki otrzymują z budżetu państwa dotacje na zasadach przewidzianych dla uczelni publicznych. Wcześniej, w 1991 r., Sejm uchwalił ustawę umożliwiającą dofinansowanie z budżetu państwa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a w 1997 r. – Papieskiej Akademii Teologicznej. W poprzedniej kadencji analogiczny jak omawiany dzisiaj projekt był także zgłoszony przez grupę posłów, ale wtedy Komisja nie przygotowała sprawozdania z powodu rozwiązania parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#EugeniuszCzykwin">Zgodnie z zasadą równouprawnienia kościołów i związków wyznaniowych, takie same prawne warunki otrzymania wsparcia finansowego ze strony państwa winny być zapewnione wszystkim związkom wyznaniowym w Polsce prowadzącym szkoły, które posiadają status szkół wyższych. Tego rodzaju placówką jest funkcjonujące nieprzerwanie od 1951 r. Prawosławne Seminarium Duchowne. Chciałbym tutaj na marginesie powiedzieć, że właściwa nazwa tej szkoły brzmi: Wyższe Seminarium Prawosławne. I tu samokrytycznie chcę powiedzieć, że w 1991 r., uchwalając w Sejmie ustawę o stosunku państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, po prostu przeoczyliśmy ten fakt i zapisaliśmy ją bez tego słowa „wyższe”. Dlatego tak jest w projekcie.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#EugeniuszCzykwin">Zgodnie z art. 19 ustawy z 4 lipca 1991 r. o stosunku państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, jest to wyższa szkoła teologiczna uprawniona do nadawania absolwentom zawodowego tytułu licencjata teologii prawosławnej. Tytuł ten jest równoważny z tytułem zawodowym licencjata, nadawanym przez państwowe szkoły wyższe. Po zakończeniu 3-letnich studiów w seminarium jego absolwenci mogą kontynuować naukę w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej i – zgodnie z dyrektywą równouprawnienia wyznań – Prawosławnym Seminarium Duchownym w Warszawie. W przekonaniu wnioskodawców, placówce tej należy zapewnić dotację z budżetu państwa na zasadach przewidzianych dla szkół wyższych publicznych, czyli na takich samych zasadach, jak dla wyznaniowych placówek katolickich.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#EugeniuszCzykwin">Podsumowując, należy stwierdzić, że projekt ustawy o finansowaniu Prawosławnego Seminarium Duchownego z budżetu państwa jest zgodny z konstytucyjną zasadą równouprawnienia związków wyznaniowych. Uzyskanie przez proponowany akt prawny mocy obowiązującej, w istocie rzeczy bardziej przybliży urzeczywistnianie ustrojowej dyrektywy bezstronności władz publicznych w sprawach przekonań religijnych obywateli niż obecnie istniejący stan prawny. Będzie również kontynuacją utrwalonej w ustawodawstwie polskim praktyki rozszerzania w drodze ustaw szczegółowych uprawnień przyznawanych początkowo jedynie Kościołowi katolickiemu na inne, zwłaszcza tradycyjnie i liczebnie większe. Chociaż liczebnie wszystkie kościoły, poza katolickim, są w Polsce bardzo niewielkie. Mając na uwadze postanowienia art. 25 Konstytucji RP, który stwierdza: „Kościoły i inne związki wyznaniowe są równoprawne”, finansowanie z budżetu państwa Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie będzie wypełnieniem tej nadrzędnej normy konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#EugeniuszCzykwin">Skutki finansowe ustawy. Projekt przewiduje konieczność wydania z budżetu państwa kwoty ok. 400 tys. zł rocznie. Jest to suma symboliczna. Stanowi ułamek procenta, ok. 0,3% środków, jakie obecnie przeznaczane są z budżetu państwa na dofinansowanie wyższych szkół Kościoła katolickiego.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#EugeniuszCzykwin">Dziękując panu przewodniczącemu, Wysokiej Komisji za to, że zechcieliście państwo rozpatrzyć ten projekt ustawy, uprzejmie proszę o jego akceptację i pozytywne sprawozdanie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejSmirnow">Chciałbym jeszcze poinformować, że otrzymałem kopię pisma skierowanego na ręce pana Marszałka. „W imieniu Świętego Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i własnym dziękuję za podjęcie przez Sejm prac nad projektem ustawy o finansowaniu Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie z budżetu państwa. Święty sobór biskupów aprobuje zawarte w ww. projekcie rozwiązania i prosi panie i panów posłów o przychylność w trakcie ich rozpatrywania w procesie legislacyjnym. Z wyrazami głębokiego szacunku prawosławny metropolita warszawski i całej Polski biskup Sawa”.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AndrzejSmirnow">Czy pan minister zechce ustosunkować się? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WitoldJurek">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, przedstawię stanowisko rządu w sprawie projektowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WitoldJurek">Otóż rząd, co do zasady, nie jest przeciwny wprowadzeniu regulacji zaproponowanej w poselskim projekcie ustawy o finansowaniu Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie z budżetu państwa i uważa, że należy kontynuować prace legislacyjne. Są jednak pewne problemy prawne, które spróbuję wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#WitoldJurek">W opinii Rady Ministrów, wprowadzenie projektowanej regulacji powinno być poprzedzone zawarciem odpowiedniej umowy pomiędzy rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Świętym Soborem Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Ten projekt umowy jest w zasadzie przygotowany i właściwie jego podpisanie nie powinno się jakoś specjalnie odwlekać w czasie. A problem jest taki, że podstawowym aktem prawnym, który reguluje status Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, a tym samym osób prawnych, a więc również Seminarium Duchownego w Warszawie, jest ustawa z 1991 r., która określa również sposób prowadzenia szkół wyższych, w tym Prawosławnego Seminarium Duchownego.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#WitoldJurek">Natomiast zasady finansowania uczelni publicznych są określone w Prawie o szkolnictwie wyższym z 2005 r. Osoby, które pobierają naukę w szkołach zakładanych przez Autokefaliczny Kościół Prawosławny, w tym osoby, które kształcą się w tym Seminarium Duchownym, nie posiadają uprawnień studentów w myśl ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym. Projekt wprowadza nowy sposób finansowania Prawosławnego Seminarium Duchownego z budżetu państwa na zasadach określonych dla uczelni publicznych z wyjątkiem finansowania inwestycji budowlanych. Więc chodzi o takie samo finansowanie Seminarium Duchownego, jak tych uczelni katolickich, o których była mowa wcześniej, poza Katolickim Uniwersytetem Lubelskim i Akademią w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#WitoldJurek">I, przez analogię, prawa studentów uczelni działających na podstawie przepisów Prawa o szkolnictwie wyższym przyznano studentom katolickim na podstawie umowy zawartej między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Konferencją Episkopatu Polski w sprawie statusu prawnego szkół wyższych zakładanych i prowadzonych przez Kościół Katolicki. W przypadku Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego taka umowa nie została jeszcze zawarta. Ale, jak powiedziałem, ten projekt jest praktycznie gotowy, więc podpisanie tej umowy nie powinno się za bardzo odwlec w czasie. W umowie z 1991 r. o stosunku państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego też nie ma zapisu, który by przyznawał studentom Seminarium Duchownego i innych szkół wyższych zakładanych przez Święty Sobór Biskupów uprawnienia studentów szkół publicznych. Więc te przepisy trzeba w jakiś sposób wprowadzić. Drogi są dwie: albo podpisanie tej umowy – projekt jest praktycznie przygotowany, albo modyfikacja ustawy z 1991 r., która nadawałaby te uprawnienia studentom kształconym przez Seminarium Duchowne czy w ogóle przez szkoły zakładane w myśl ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#WitoldJurek">Jest więc pewien problem prawny czy techniczny, ale stanowisko generalnie jest takie, że rząd nie jest przeciwny finansowaniu Seminarium Duchownego na takich zasadach, na jakich finansowane są uczelnie katolickie, poza KUL-em i Papieską Akademią Teologiczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejSmirnow">Rozumiem opinię rządu tak, że proces legislacyjny może się toczyć, natomiast przed zakończeniem procesu powinna być podpisana umowa po to, żeby można było wdrożyć ją w życie.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#AndrzejSmirnow">Chciałbym teraz zapytać, czy ksiądz mitrat Tofiluk, rektor Seminarium, chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyTofiluk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, chciałbym bardzo serdecznie podziękować za podjęcie inicjatywy. Chciałbym powiedzieć kilka słów o Prawosławnym Seminarium Duchownym.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JerzyTofiluk">Jest to szkoła naprawdę nieduża, ale równocześnie bardzo potrzebna, dlatego, że kształci nie tylko kandydatów na duchownych, ponieważ w naszym seminarium również uczą się kobiety, które nie mogą być kapłanami, nie mogą być duchownymi, ale mogą pracować w kościele, mogą uczyć katechezy, mogą pracować w ośrodkach opiekuńczych, mogą pracować prowadząc działalność kulturalną na terenie parafii. Prawosławne Seminarium Duchowne nie kształci tylko i wyłącznie przyszłych kapłanów, ale również osoby pracujące dla całej społeczności prawosławnej, a przez to również i w jakiejś mierze dla całego społeczeństwa polskiego. Chciałbym też powiedzieć, że w Prawosławnym Seminarium Duchownym, jako że Kościół prawosławny jest umiejscowiony na wschodzie Polski, uczą się przede wszystkim młodzi ludzie ze wschodu Polski, którzy pochodzą z bardzo biednych rodzin. Oni nie otrzymują stypendium. Kościół stara się im pomóc. Natomiast również utrzymanie tego seminarium jest w jakiejś mierze ponad miarę Kościoła, a mimo wszystko jednak ono istnieje i pełni swoje funkcje.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JerzyTofiluk">Dlatego, nawiązując do listu zwierzchnika Kościoła, metropolity Sawy, chciałbym prosić o przychylne ustosunkowanie się do tego projektu ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejSmirnow">Czy ksiądz mitrat Jerzy Doroszkiewicz chciałby zabrać głos? Nie. Wobec tego przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy. Ze swojej strony, chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę i, być może, powinienem był wcześniej zabrać głos, bo dotyczy to obydwu ustaw. Powinny być one rozpatrywane również z innego punktu widzenia.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#AndrzejSmirnow">Otóż, tak się złożyło u nas w kraju, że wydziały teologiczne zostały w swoim czasie wyłączone z uniwersytetów i w tej chwili młodzi ludzie, którzy chcieliby podejmować studia na tych kierunkach, nie mają innego wyboru. Z tego punktu widzenia uważam, że finansowanie z budżetu państwa tego typu uczelni jest w pełni uzasadnione i powinny być one traktowane inaczej niż inne uczelnie, na przykład, prywatne. To przecież nie jest finansowanie kościołów. To jest finansowanie studentów, zgodnie zresztą z zapisem konstytucyjnym, że studia wyższe są bezpłatne. To jest mój głos. Oczywiście, nie dotyczy to kwestii formalnych, tylko tych kwestii, o których mówił pan Andrzej Celiński, mówili panowie – że tutaj chodzi o pewną sprawiedliwość i demokrację.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#AndrzejSmirnow">Kto chciałby zabrać głos, zadać jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MariaNowak">Z wypowiedzi pana ministra i pana rektora otrzymałam już odpowiedź na wiele pytań, które mi się nasuwały, ale mam jeszcze jedno pytanie, w związku z tym, że będzie podpisana umowa, bo zakładam, że będzie ona podpisana. Polskie Prawo o szkolnictwie wyższym mówi wyraźnie, że mamy uczelnie publiczne i uczelnie niepubliczne. Czy będzie to uczelnia publiczna, czy niepubliczna, czy jeszcze inna uczelnia? Bo to wszystko musi się jakoś mieścić w naszym prawie.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MariaNowak">I druga sprawa. Czy ta uczelnia także zostanie wpisana na listę uczelni, nad którymi Komisja Akredytacyjna sprawuje pieczę? Czy Komisja Akredytacyjna będzie oceniała jakość pracy i to wszystko, do czego została powołana?</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#MariaNowak">I ostatnie już pytanie do księdza rektora. Czy są na tej uczelni jakieś wydziały, na których kształcą się osoby świeckie? Czy jest tam wydział pedagogiczny, czy tylko i wyłącznie kierunki teologiczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejSmirnow">Czy są jeszcze jakieś głosy? Nie ma chętnych. Czy ksiądz rektor zechciałby odpowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyTofiluk">Ostatnie pytanie dotyczyło kształcenia. Otóż, jest to tylko i wyłącznie wydział teologiczny, ale to nie jest jedyna uczelnia tylko i wyłącznie teologiczna, bo taką jest też Chrześcijańska Akademia Teologiczna. Na tej uczelni są elementy pedagogiki dające uprawnienia do prowadzenia katechezy w szkołach, czyli uprawnienia nauczycielskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#OdnośniedoPaństwowejKomisjiAkredytacyjnej">Prawosławne Seminarium Duchowne spełnia wszystkie standardy dotyczące teologii, które zostały przyjęte przez Radę Główną Szkolnictwa Wyższego. Do tej pory Seminarium nie było sprawdzane przez Państwową Komisję Akredytacyjną, natomiast było kontrolowane wtedy, kiedy Państwowa Komisja Akredytacyjna była w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Jest umowa pomiędzy Prawosławnym Seminarium Duchownym a Chrześcijańską Akademią Teologiczną. Państwowa Komisja Akredytacyjna uznała umowę dotyczącą poziomu kształcenia i sposobu dalszego kształcenia za wzorcową dla innych kościołów. To jest w protokole z 2004 r. Nie widzę przeszkód, ażeby działalność Prawosławnego Seminarium Duchownego była objęta nadzorem Państwowej Komisji Akredytacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WitoldJurek">Odpowiadając krótko na pytania pani poseł. Mamy taką kategorię budżetową: uczelnie niepubliczne finansowane na zasadach uczelni publicznych. To są akurat te uczelnie katolickie. Natomiast, jeśli idzie o akredytację, dyplom w Polsce jest dyplomem państwowym. Dyplom państwowy musi spełniać pewne standardy, a wypełnianie tych standardów sprawdza Państwowa Komisja Akredytacyjna. Więc wszystkie uczelnie, które wydają dyplomy państwowe, publiczne i niepubliczne, podlegają akredytacji bez względu na sposób finansowania. Powodem akredytacji jest dyplom państwowy, a nie sposób finansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MariaNowak">Jeżeli dobrze rozumiem, ta uczelnia była dotychczas traktowana inaczej, a po podpisaniu umowy pomiędzy Ministerstwem a Radą będzie podlegała Prawu o szkolnictwie wyższym? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejSmirnow">Czy są jeszcze jakieś wypowiedzi? Nie ma chętnych i nie zostały zgłoszone żadne wnioski. Czy poseł wnioskodawca chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#EugeniuszCzykwin">Mogę tylko dodać, że we wszystkich świątyniach seminaryjnych wznoszone są modlitwy za tych, którzy czynią dobrze. Więc z pewnością, jeśli Wysoka Izba uchwaliłaby tę ustawę, to posłowie będą tam wspominani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Wobec tego, stwierdzam zakończenie pierwszego czytania i przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#AndrzejSmirnow">Czy są uwagi do tytułu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#TomaszCzech">Nie mamy uwag legislacyjnych do samej ustawy. Chcielibyśmy tylko zwrócić uwagę na opinię Biura Analiz Sejmowych z dnia 27 stycznia tego roku, w którym podniesionych jest szereg uwag dotyczących samego dofinansowania Prawosławnego Seminarium Duchownego. Pozwolę sobie przytoczyć może kilka zawartych tam tez, już częściowo nieaktualnych, bo m.in. autor opinii stwierdza, że istnieją wątpliwości...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejSmirnow">Chcę tylko zwrócić uwagę, że opinię Biura Analiz Sejmowych otrzymali wszyscy posłowie, więc nie ma potrzeby w tej chwili cytowania opinii. Natomiast, jeżeli ktoś chciałby zabrać głos, to bardzo proszę. Rozumiem, że pan tylko chciał zacytować pewne fragmenty opinii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#TomaszCzech">W tej opinii właśnie wyrażono pewne wątpliwości, również konstytucyjne, co do możliwości przyjęcia tych rozwiązań, ale rozumiem, że państwo mieli możliwość zapoznania się z tą opinią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejSmirnow">Każdy z posłów tę opinię otrzymał. Proponuję, żeby w tych sprawach były raczej wypowiedzi poselskie.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#AndrzejSmirnow">Wobec tego przechodzimy do rozpatrzenia projektu ustawy. Czy do tytułu ustawy są uwagi? Nie ma uwag. Czy są sprzeciwy wobec przyjęcia tytułu ustawy? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że tytuł ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#AndrzejSmirnow">Czy do art. nr 1 są uwagi? Nie ma uwag. Czy są sprzeciwy wobec przyjęcia art. nr 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejCelińskiniez">Tak, ze względów zasadniczych, podobnie, jak w poprzedniej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#AndrzejCelińskiniez">Rozumiem, że pan poseł wyraża sprzeciw. W związku z tym poddaję pod głosowanie art. nr 1. Kto jest za przyjęciem art. nr 1?</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#AndrzejCelińskiniez">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje art. nr 1 przy 22 głosach za, 1 głos był przeciw, 0 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#AndrzejCelińskiniez">Czy są uwagi do art. nr 2? Nie ma uwag. Czy są sprzeciwy wobec przyjęcia art. nr 2? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że art. nr 2 został przyjęty jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#AndrzejCelińskiniez">Poddaję pod głosowanie całość projektu ustawy. Kto jest za przyjęciem całości projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#AndrzejCelińskiniez">Stwierdzam, że projekt ustawy został przyjęty przy 22 głosach za, 1 głosie przeciwnym i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#AndrzejCelińskiniez">Pozostało wyznaczenie posła sprawozdawcy. Proponujemy, aby posłem sprawozdawcą była pani poseł Renata Butryn. Rozumiem, że pani poseł się zgadza. Czy są inne kandydatury? Czy są sprzeciwy wobec przyjęcia kandydatury pani poseł jako sprawozdawczyni? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam, że sprawozdawcą została pani poseł Renata Butryn (PO). Wyznaczam termin przedstawienia opinii przez Komitet Integracji Europejskiej na 1 września tego roku.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#AndrzejCelińskiniez">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie ustawy i wyczerpaliśmy porządek dzienny. Protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do wglądu w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Dziękuję bardzo wszystkim za przybycie. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>