text_structure.xml
36.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSmirnow">Otwieram posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Witam pana ministra, witam wszystkich państwa.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam przyjęcie protokołu z posiedzeń Komisji z 16, 17 i 21 października oraz z 5, 6 i 18 listopada b.r. wobec niewniesienia do nich zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejSmirnow">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia obejmuje rozpatrzenie projektu dezyderatu w sprawie realizacji i efektów rządowego programu na lata 2008 – 2013 „Bezpieczna i przyjazna szkoła”. Czy są uwagi do porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewDolata">Panie przewodniczący, mam uwagę, która jest dość niezręczna i jak przypuszczam, wynika ona z pewnego nieporozumienia, które miało miejsce w czasie ostatniego posiedzenia naszej Komisji, kiedy o 9.30 zebraliśmy się, aby wybrać podkomisję. Pan przewodniczący ogłosił, że posiedzenie zostanie przesunięte o bodajże 20 minut ze względu na to, że jest ważne posiedzenie Klubu PO. Wziąłem to zapewnienie za dobrą monetę i poszedłem na posiedzenie swojego klubu. Okazało się jednak, że Komisja się zebrała i została powołana podkomisja. Tymczasem chciałem na posiedzeniu Komisji zgłosić wniosek o wysłuchanie publiczne. Zgodnie z regulaminem Sejmu nie można złożyć już tego wniosku po powołaniu podkomisji. Uważam, że uniemożliwiono mi złożenie takiego wniosku i chciałbym prosić pana przewodniczącego o podjęcie działań, które umożliwiłyby mi złożenie tego wniosku. Rozumiem, że wynika to z nieporozumienia związanego z pewnym zamieszaniem, ale nie można pozostawić tej ważnej sprawy bez dalszego biegu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejSmirnow">Ta sprawa jest już nieaktualna, ponieważ nie ogłosiłem przerwy. Przyszedłem na posiedzenie z takim zamiarem, ale na wniosek posłów z m.in. pana klubu posłowie zdecydowali, że mamy powołać podkomisję. Nie było wtedy posłów z PO, ale kworum było. Był konsens co do kontynuowania posiedzenia Komisji, w związku z tym zostało ono przeprowadzone i sprawa, o której pan mówi, jest już w tej chwili nieaktualna. Komisja zdecydowała, że posiedzenie ma się odbyć, ono się odbyło, było kworum, podkomisja była wybrana i zgodnie z regulaminem Sejmu faktycznie nie ma takiej możliwości. Nie ma sensu dyskutować w tej chwili, panie pośle. Jeżeli ma pan jakieś inne wnioski w tym względzie, to proszę je zgłosić w innym trybie. W tej chwili nie widzę możliwości powrotu do tych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewDolata">Panie przewodniczący, ja naprawdę w duchu świątecznym nie chciałbym stawiać sprawy na ostrzu noża, ale pan przewodniczący przyzna – i posłowie to potwierdzają – że taki komunikat został przez pana przekazany członkom Komisji. My wyszliśmy i była zresztą dość duża grupa posłów, która opuściła salę w dobrej wierze. Zjawiłem się ponownie po tych 20 minutach, ale nikogo już nie było na sali. Jeszcze raz podkreślę, że nie chciałbym teraz stawiać jakichś daleko idących wniosków, bo sytuacja jest dla mnie dość niezręczna, ale uważam, że stwierdzenie pana przewodniczącego, że sprawa jest zamknięta nie jest na miejscu. To pan przewodniczący ogłosił komunikat, że posiedzenie Komisji zostanie opóźnione. Myślę, że pan przewodniczący powinien wziąć na siebie konsekwencje ogłoszenia takiego komunikatu…</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejSmirnow">Panie pośle, bardzo proszę. Mogę powtórzyć to samo jeszcze raz. Jeżeli pan poseł uważa inaczej, to proszę złożyć wniosek do odpowiednich organów Sejmu. Powiedziałem, jak było. Chciałbym również panu powiedzieć, że jedynym posłem z PO w tym czasie byłem ja. Reszta posłów na sali była z PiS i Lewicy. Proszę mi więc nie zarzucać takich rzeczy, ponieważ posłowie jednomyślnie zdecydowali, że mamy procedować. Było kworum i tak się to odbyło. To, że pan wyszedł zanim się sprawa rozstrzygnęła, to pana problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewDolata">Panie przewodniczący, w takim razie uważam, że powołanie podkomisji nastąpiło z naruszeniem regulaminu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejSmirnow">W takim razie proszę złożyć w tej sprawie odwołanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewDolata">Skoro pan przewodniczący stwierdza, że był pan jedynym przedstawicielem PO, to osoby, które były zgłoszone do podkomisji nawet nie mogły wyrazić zgody na kandydowanie do podkomisji, więc myślę, że powrót do powołania podkomisji byłby jedynym wyjściem z sytuacji. Nie widzę innego wyjścia.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ArturGórski">Panie przewodniczący, muszę powiedzieć, że rzeczywiście było zamieszanie, które różni posłowie mogli różnie odebrać. Byłem kilka minut spóźniony na posiedzenie Komisji, ale dostałem sygnał od posłów z mojego klubu, że posiedzenie zostało przerwane i że będzie kontynuowane po głosowaniach. Nie dotarłem więc na Komisję, bo dostałem taki sygnał. Oznaczałoby to, że pan przewodniczący musiał przekazać jakiś komunikat skoro przynajmniej niektórzy posłowie go odebrali. Mam w związku z tym prośbę – jako posłowie nie chcemy podważać istoty powołania podkomisji, bo jest normalna procedura, niech podkomisja funkcjonuje w tym samym składzie, który został powołany, ale należy wziąć pod uwagę, że była dziwna sytuacja, że było zamieszanie i niejasny przekaz.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSmirnow">Bardzo uprzejmie proszę państwa posłów, którzy zgłaszali i przyjęli takie wnioski, aby zechcieli zabrać głos. Powtarzam jeszcze raz, że przyszedłem z intencją przesunięcia posiedzenia Komisji w związku z tym, że posłowie PO byli nieobecni. Kandydatury były wcześniej uzgodnione w klubach i był co do tego konsens. Ja oczywiście przychyliłem się do wniosku, który był zgłoszony z sali przez posłów z PiS, a nie z PO. W tym czasie nie było dwóch posłów i jest mi bardzo przykro, ale nie zgłaszałem komunikatu tylko przyszedłem, aby skonsultować tę sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardTerlecki">Panie przewodniczący, ja również byłem w terminie na tym posiedzeniu i komunikat pana przewodniczącego był dla mnie wiążący – Komisja zbierze się za 20 minut, tak więc opuściłem salę. Osoby, które przyszły kilka minut temu podjęły dyskusję, ale wydaje mi się, że wiążący jest komunikat pana przewodniczącego. Kiedy wróciłem na posiedzenie po 20 minutach drzwi były już zamknięte.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejSmirnow">Czy można prosić pana przewodniczącego Kłosowskiego, aby zabrał głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SławomirKłosowski">Panie przewodniczący, była to decyzja pana przewodniczącego i w pełni to potwierdzam. Pan przewodniczący podjął decyzję, że przyjmujemy założenie, że zgłaszają kluby.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejSmirnow">Parokrotnie – co najmniej trzy razy – zapytałem, czy jest co do tego zgoda i czy są sprzeciwy. Powiem jeszcze raz, że nie był to mój wniosek, ale kolegów z PiS i Lewicy, czyli z klubów opozycyjnych. Równocześnie był konsens co do powołania podkomisji w związku z tym uznałem, że w tej sytuacji jest to prośba o kontynuowanie posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SławomirKłosowski">Jeżeli chodzi o pierwszą sprawę wniosku rzekomo złożonego przez posłów PiS, to takiego wniosku nie było. Możemy spojrzeć w stenogram przedwczorajszego posiedzenia i dojdziemy do tego. Z naszej strony nie było formalnego wniosku. Co do tego, że pan przewodniczący podjął taką decyzję, a wcześniej zaproponował 20-minutową przerwę, to muszę powiedzieć, że przyszedłem w momencie, kiedy tej propozycji już nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejSmirnow">Chciałbym jeszcze raz wyraźnie powiedzieć, że otworzyłem posiedzenie Komisji zgodnie ze scenariuszem. Wszyscy obecni posłowie nie zgłaszali co do tego żadnych uwag i był absolutny konsens. Również pan przewodniczący nie zgłaszał wtedy uwag, a był pan obecny. Przez poszczególne kluby zostali zgłoszeni kandydaci do podkomisji i podkomisja została przyjęta bez sprzeciwu. Na tym zakończyło się posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejSmirnow">Panie pośle Dolata, pan zabierał już głos dwukrotnie. Jeśli w tej sprawie są jakieś wątpliwości, to bardzo proszę, aby zgłosić odpowiedni wniosek i Prezydium Sejmu to rozpatrzy. Ja nie mam nic więcej do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewDolata">Panie przewodniczący, oczywiście najłatwiej jest zgłosić protest, ale chyba nie o to chodzi. Jestem pewien, że na tym posiedzeniu nie było kworum, ponieważ nie było na nim podpisanej listy. Na sali nie było natomiast osób wymaganych do uzyskania kworum, bo sam pan przewodniczący stwierdził, że był jedynym przedstawicielem PO, a znaczna część posłów PiS opuściła salę posiedzeń. Byliśmy jednak podpisani, bo kiedy przyszedłem rano o 9.25, to podpisałem się na liście natomiast w momencie powoływania podkomisji na pewno nie byłem obecny na sali, bo nie składałbym inaczej takiego wniosku. Wydaje mi się, że podkomisja została powołana bez podstawy prawnej, bo nie było wymaganego kworum na sali posiedzeń. Żeby było wszystko jasne, nie obwiniam pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejSmirnow">Panie pośle, bardzo przepraszam. Jeszcze raz powtarzam, że ta dyskusja jest nie na miejscu, ponieważ było to posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. W związku z tym sprawa powinna być w ogóle dyskutowana w ramach tych dwóch komisji, a nie tylko w ramach naszej Komisji. Uprzejmie więc proszę, abyśmy przeszli do porządku dziennego, a jeżeli są jakieś wątpliwości, to można albo zgłosić wniosek o zwołanie tych dwóch komisji albo złożyć odpowiednie protesty w sprawie nieregulaminowego przebiegu. Ja zreferowałem państwu sytuację, która miała miejsce na posiedzeniu Komisji. Nie było żadnych podtekstów natury politycznej, ponieważ posłów z PO nie było. Było jednak kworum, a posłowie życzyli sobie, aby kontynuować posiedzenie. Ta sprawa dotyczy jednak dwóch komisji i nie dyskutujmy tego dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SławomirKłosowski">Panie przewodniczący, jedno zdanie. Powtórzę jeszcze raz – wnioskuję z tego, co jest tutaj mówione, że przyszedłem w momencie kiedy pan przewodniczący już zapowiedział 20-minutową przerwę. Nie widziałem, że pan przewodniczący coś takiego zapowiedział. W związku z tym uznaję zgłaszane tutaj wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi do dzisiejszego porządku dziennego? Uwag nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejSmirnow">Przechodzimy do jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejSmirnow">Przypominam państwu, że Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży na posiedzeniu w dniu 15 listopada b.r. rozpatrzyła informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli przeciwdziałania patologii w szkołach i placówkach oświatowych. Przygotowanie dezyderatu powierzono podkomisji stałej do spraw młodzieży. Bardzo proszę o przedstawienie projektu dezyderatu panią poseł Joannę Fabisiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JoannaFabisiak">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, podkomisja na prośbę prezydium Komisji odbyła swoje posiedzenie, na którym rozpatrzyła przygotowany wcześniej projekt wniosku, zawierającego postulaty dotyczące przede wszystkim uzupełnienia rządowego programu na lata 2008 – 2013 „Bezpieczna i przyjazna szkoła”. Pewną filozofią tego dezyderatu są uzupełnienia, które będą służyły – co jest rzeczą naturalną – zmniejszeniu agresji i przemocy w szkole, a będą kreowały pewien pozytywny klimat oraz oczekiwane i pożądane zachowania uczniów. Dezyderat został przedstawiony trójaspektowo. Pierwszy aspekt dotyczy tych wszystkich wniosków, które miały na uwadze sposób kształcenia nauczycieli, aby właściwie mogli z jednej strony rozpoznawać zjawiska niepożądane w szkole, zjawiska patologiczne. W tym punkcie bardzo ważne jest wyposażenie nauczycieli w pewne instrumentarium pozwalające im reagować na niewłaściwe zachowania oraz przygotowanie nauczycieli do tego, aby mogli oni kreować ów pozytywny klimat, o którym była mowa.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JoannaFabisiak">Drugi aspekt to sprawa promocji pewnych programów, które pomogą młodzieży właściwie zagospodarować czas wolny i dokonywać wyborów oddziałujących pozytywnie na ich postawy.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JoannaFabisiak">Trzeci aspekt dotyczy działań profilaktycznych i naprawczych. Co to znaczy? Była pewna ilość wniosków, które wskazywały na to, że program powinien zawierać właśnie takie zapisy, jak ten niezbyt radosny, ale konieczny zapis mówiący o rozwiązaniu pewnego problemu, który nie pozwala nam na należytą resocjalizację, bo taki ma przecież cel przebywanie w zakładach poprawczych dla nieletnich.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JoannaFabisiak">Mamy nadzieję – mówię to w imieniu podkomisji – że te trzy aspekty konsumują państwa wnioski. Jeżeli te aspekty są niedostateczne lub też coś nie zostało tutaj uwzględnione, to bardzo proszę o uwagi lub uzupełnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Czy są jakieś pytania, uwagi w sprawie dezyderatu?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewDolata">Chciałbym prosić o kilka uzupełnień przede wszystkim w punkcie dotyczącym inspirowania rozwoju zainteresowań i zwiększenia aktywności uczniów. Tutaj w pierwszym zdaniu jest próba diagnozy tego, skąd się biorą te zjawiska psychologiczne w szkole. Prosiłbym, aby dopisać tutaj, że zjawiska patologii w szkole są w dużej mierze pochodną nadmiernej liberalizacji zasad wychowania, osłabienia pozycji nauczyciela oraz itd. Można się zgodzić, że przyczynami tego są również nuda, nieumiejętności racjonalnego zagospodarowania czasu wolnego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ZbigniewDolata">Druga kwestia dotyczy punktu Działania Profilaktyczne i Naprawcze. Generalnie uważam, że jeśli chodzi o zestaw różnego rodzaju działań, to jest to zdecydowanie zbyt mała ilość pomysłów, które Komisja mogłaby przedstawić. Zupełnie nie mogę się natomiast zgodzić z ostatnim zdaniem, bo pachnie mi ono akcją „Gazety Wyborczej” przeciwko portalowi „Nasza Klasa”, w którym cały czas się odnajduje jakieś bulwersujące fakty. Nie jestem stałym użytkowaniem tego portalu, ale od czasu do czasu tam zaglądam i akurat ten portal nie jest przykładem jakiejś specjalnej agresji czy zachowań patologicznych w Internecie. Są portale zdecydowanie bardziej szkodliwe. Dlatego też bardzo bym prosił o wykreślenie tego zdania, bo jest to absolutnie nietrafiony przykład. Myślę, że nie musimy nawet szukać tych przykładów, bo każdy z nas, jako użytkownik Internetu, może ich podać zdecydowanie więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Chciałbym tylko wyjaśnić, że wpisanie „Naszej Klasy” stało się na skutek wniosku pani poseł Zalewskiej. Była dyskusja na temat tego portalu i zostało to odnotowane w protokole.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RenataButryn">Ja również zabierałam głos w sprawie anonimowości rozmówcy w Internecie i w sprawie przemocy psychicznej. Mówiłam jednak w ogóle o Internecie, a nie o portalu „Nasza Klasa”. Wydaje mi się, że powinniśmy wykreślić to zdanie, ponieważ moglibyśmy popaść w tarapaty prawne.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RenataButryn">Jeśli chodzi o to, co zaproponował pan Dolata w sprawie liberalnego wychowania, tudzież słabej pozycji nauczyciela w szkole, to po pierwsze, nie zgadzam się, bo nigdy nie wychowywałam młodzieży liberalnie, ale w duchu miłości, tolerancji, poszanowania wszelkich wartości uznawanych powszechnie za dobre i bardzo dobre. Po drugie, chciałabym powiedzieć, że pozycja nauczyciela została już wzmocniona i powinniśmy robić wszystko, aby tak rzeczywiście było. Nie wyobrażam sobie natomiast, na czym miałoby polegać dodatkowe prawne wzmocnienie nauczyciela, bo nie może być takiej sytuacji, że nagle nauczyciel staje się osobą na mocniejszej pozycji w stosunku do ucznia. To musi być tymczasem obopólne poszanowanie praw ucznia i nauczyciela. Nauczyciel już jest funkcjonariuszem publicznym i jest dobrze chroniony prawnie. Teraz chodzi tylko o to, aby skutecznie egzekwować prawa, które mu się należą i o tym powinniśmy rozmawiać.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TeresaWargocka">Panie przewodniczący, proponowałabym, aby w tym dezyderacie dopisać jedno zdanie, ale najpierw chciałabym to uzasadnić. Mam sygnały od osób zajmujących się wolontariatem szkolnym, że mają duże problemy z organizacją wolontariatu nie w sensie chętnej młodzieży, ale w sensie absolutnego braku zasad organizacji wolontariatu szkolnego. To jest młodzież, która wychodzi poza teren szkoły i opiekun wolontariatu bierze na siebie ogromną odpowiedzialność, żeby ta bardzo pozytywna forma pracy wychowawczej z młodzieżą mogła być realizowana w szkołach. Nauczyciele powinni czuć się pewnie w roli opiekunów wolontariatu. Mam więc wniosek do Ministerstwa Edukacji Narodowej, aby zająć się tym zagadnieniem. W części Inspirowanie Zainteresowań i zwiększenie aktywności uczniów proponuję tam, gdzie mamy „harcerstwa i wolontariatu gwarantuje mniej przestrzeni dla wszelkich zainteresowań patologicznych” dopisać zdanie „Zasadnym jest opracowanie zasad wolontariatu szkolnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję uprzejmie. Proszę państwa posłów, którzy zgłaszają wnioski, aby doprecyzować je przed głosowaniem. Proszę jeszcze o dostarczenie ich na piśmie ze względu na późniejszą korektę całego dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanKuriata">Myślę, że kwestia związana z dobrymi praktykami wychowawczymi – na przykład harcerstwem czy wolontariatem – to zwykły lapsus językowy, ponieważ na pewno wszyscy na pewno myślimy o wolontariacie. Dobrze byłoby, gdybyśmy mówili w Polsce po polsku, tak więc jeżeli mówimy o wolontariacie, to powinniśmy mówić o dobrowolnych działaniach, wspieraniu itd.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanKuriata">Mam jeszcze jedną sprawę do pana posła Dolaty, który używa słowa niezbyt dobrze przyjętego w języku polskim, czyli liberalnego, liberalizmu itp. Dobrze byłoby gdyby pan poseł zapoznał się z polem semantycznym tego rzeczownika używanego również w formie przymiotnikowej. Panu posłowi zapewne chodziło o to, że rodzice nie bardzo pilnują swoich dzieci i że jest za mało dyscypliny. Proponowałbym, abyśmy nie używali tego słowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewDolata">Chciałbym się odnieść do tego, co powiedziała pani poseł Butryn, bo pani poseł chyba niezbyt dobrze zrozumiała intencję mojej wypowiedzi. Nie widzę żadnego problemu w używaniu pojęcia „liberalizacja” w odniesieniu do wychowania. Są metody liberalne i metody bardziej konserwatywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanKuriata">Proszę dać jakiś przykład.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejSmirnow">Przepraszam, ale teraz głos ma pan poseł Dolata. Proszę mówić do Komisji, a nie do pana posła, bo jest to dyskusja wewnętrzna.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewDolata">Jeśli pan poseł odczuwa taką potrzebę, to mogę mu udzielić jakichś dodatkowych wyjaśnień po posiedzeniu Komisji. Intencja mojej poprawki jest taka, aby wskazać na inne niż tylko nuda czy nieumiejętność racjonalnego zagospodarowania czasu wolnego przyczyny zjawisk patologicznych w szkole. Możemy też w ogóle rezygnujemy z tego zapisu i wtedy nie silimy się na szukanie w tym dezyderacie diagnozy przyczyn patologii w szkole. Jeżeli jednak chcemy dać taką diagnozę, to musimy poszukać czegoś więcej, bo chyba nikt z państwa posłów nie sądzi, że tylko nuda i nieumiejętność zagospodarowania czasu jest przyczyną patologii. Na pewno – i myślę, że wszyscy posłowie się z tym zgodzą – w szkole okresu międzywojennego, gdzie panował rygor i dyscyplina, zjawisk patologicznych było w szkołach zdecydowanie mniej. Wszystkie liberalne pomysły na funkcjonowanie szkoły stosowane na świecie powodują pogorszenie sytuacji, a nie jej polepszenie. Zwolennicy tych metod powinni uderzyć się w piersi i zastanowić się, dlaczego jest gorzej, mimo że zasady wychowania w szkołach – nie tylko polskich – idą w kierunku liberalizacji. Będę używał tego pojęcia nawet, jeżeli się to komuś nie podoba. Efekty tego procesu są bardzo złe.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#ZbigniewDolata">Jeśli chodzi o pozycję nauczyciela, to nie tworzymy tutaj przepisu prawnego, ale rodzaj diagnozy. Muszą się państwo zgodzić, że pozycja nauczyciela w szkole międzywojennej i w szkole dzisiejszej, w XXI, jest nieporównywalna. Nie chodzi więc tutaj o to, aby robić jakieś zapisy w odpowiednich ustawach, bo ten dezyderat nie ma takiego charakteru, tylko o to, aby wskazać na problem.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#ZbigniewDolata">Chciałbym jeszcze zaproponować jedną zmianę w działaniach profilaktycznych i naprawczych. Chciałbym, abyśmy na koniec pierwszego akapitu napisali zdanie: „Niezbędne jest powołanie ośrodków wsparcia wychowawczego”. Myślę, że pomysł, który proponowaliśmy w projekcie nowelizacji ustawy o systemie oświaty, odrzucony przez obecnie rządzącą koalicję, był pomysłem, który w sposób realny mógł zahamować wzrost zjawisk patologicznych w polskich szkołach. Nie zgodzili się państwo na tę propozycję, a efekty mamy takie, że sytuacja pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Musimy zrobić coś konkretnego, a nie tylko pisać dezyderaty. Oczywiście jest to ważne, ale od pisania dezyderatów sytuacja w polskich szkołach się nie poprawi, dlatego proszę o uwzględnienie mojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejSmirnow">Teraz do głosu zgłaszał się pan przewodniczący i pani poseł Butryn. Na końcu udzielę oczywiście głosu pani poseł Fabisiak, która wspólnie z podkomisją opracowała ten dezyderat. Chciałbym tylko jeszcze raz przypomnieć państwu, że dyskusja w tej sprawie odbyła się 19 listopada. Zgodnie ze stenogramem wszystkie elementy, które zostały wypowiedziane w czasie dyskusji, zostały ujęte w dezyderacie, dlatego też zacytowałem ze stenogramu fragment dotyczący portalu „Nasza Klasa”. Jeśli państwo posłowie zgłoszą poprawki, to bardzo proszę o przedstawianie ich na piśmie i my je przegłosujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszSławecki">Chciałbym się krótko wypowiedzieć w duchu pana przewodniczącego. Dyskutowaliśmy na tej sali prawie 3 godziny. Każdy mógł się wypowiedzieć do oporu. Później została powołana podkomisja, w której uczestniczyli przedstawiciele wszystkich klubów. Każdy zgłaszał propozycje, nic nie głosowaliśmy, bo wszystko odbyło się metodą konsensu. Dziś stawiam wniosek, aby się ograniczyć, bo jesteśmy tutaj prawie 40 minut i krążymy wokół tematu, nie posuwając się do przodu. Jeżeli ktoś ma konkretne poprawki, to ma prawo je zgłosić, ale nie wszczynajmy na nowo dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RenataButryn">Chciałabym poruszyć tylko dwie sprawy. Rozróżniam słowo „tylko” i „w dużej mierze”. W tym zdaniu mamy napisane, że zjawiska patologii w szkole są, w dużej mierze, pochodną nudy i nieumiejętności racjonalnego zagospodarowania czasu wolnego”. Jest to różnica i należy zostawić to zdanie tak, jak jest.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#RenataButryn">Po drugie, chciałabym się odnieść do pana posła Dolaty. Proszę mi ciągle nie zarzucać, że ja pana nie rozumiem. Czytam pana i pana intencje jak otwartą księgę.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JoannaFabisiak">Tak, jak powiedział pan przewodniczący, podkomisja przygotowała dezyderat, wykorzystując państwa wnioski z dyskusji, którą przeprowadzili państwo na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JoannaFabisiak">Jeżeli chodzi o propozycję zmian, to uważam za rzecz słuszną, aby skreślić ostatnie zdanie, bo przywoływanie tylko jednego portalu nie jest zasadne. Zagadnienie jest tak naprawdę dużo szersze. Dziękuję za tę poprawkę.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JoannaFabisiak">Jeżeli chodzi o liberalizację wychowania, to myślę, że jest to niesłuszny wniosek i trudna dyskusja. Mogę tylko powiedzieć panu posłowi, że mam za sobą kilkunastoletnie doświadczenie i wiem, że dużo lepszy efekt dają działania pozytywne niż negatywne, czyli lepsza pochwała niż kara. Nie oznacza to, żebyśmy proponowali model szkoły, w której jest tylko nagroda, a nie ma kary. Wychowanie to jednak nie tylko szkoła, chociaż my tutaj odnosimy się do szkoły. Osobiście uważam, że nie jest to słuszna poprawka.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#JoannaFabisiak">Jeżeli chodzi o wzmocnienie pozycji nauczyciela, to w tym wypadku – nie wypowiadam się teraz jako przewodnicząca, ale jako członek Komisji – nigdy za dużo wzmacniania tej pozycji. Taki zapis w tym dezyderacie byłoby oddaniem szacunku dla nauczyciela. Osobiście byłabym za wnioskiem opracowania zasad wolontariatu w szkole. Jest to absolutnie konieczne.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#JoannaFabisiak">Proponuję więc skreślenie ostatniego zdania, uwzględnienie zapisu o wzmocnieniu pozycji nauczyciela oraz wniosku, który przedstawiła pani poseł, dotyczącego opracowania zasad wolontariatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Zaraz będziemy głosowali poprawki do projektu dezyderatu. Zostały one zgłoszone na piśmie, ale w dość chaotycznej formie. Jedna poprawka wydaje mi się oczywista i chodzi w niej o skreślenie ostatniego zdania.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejSmirnow">Czy są sprzeciwy wobec skreślenia ostatniego zdania dotyczącego portalu „Nasza Klasa”. Sprzeciwów nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że to zdanie zostało skreślone.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#AndrzejSmirnow">Jeżeli chodzi o inne wnioski, to proszę najpierw pana posła Dolatę o przedstawienie swojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewDolata">Pierwsza zmiana dotyczy pierwszego zdania akapitu Inspirowanie rozwoju zainteresowań i zwiększenie aktywności uczniów. Zdanie pierwsze według mojej propozycji brzmiałoby w sposób następujący – zjawiska patologii w szkole są w dużej mierze patologią nadmiernej liberalizacji zasad wychowania i osłabienia pozycji nauczyciela oraz nudy i nieumiejętności itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejSmirnow">Poddaję pod głosowanie tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejSmirnow">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała większości, przy 12 głosach za, 15 głosach przeciwnych i 2 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#AndrzejSmirnow">Przystępujemy do trzeciej poprawki zgłoszonej przez panią poseł Wargocką. Czy pan poseł Dolata ma jeszcze poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewDolata">Druga poprawka będzie modyfikacją pierwszej poprawki w myśl tego, o czym mówiła pani poseł Fabisiak. To zdanie brzmiałoby w sposób następujący: „Zjawiska patologii w szkole są, w dużej mierze, pochodną osłabienia pozycji nauczyciela oraz itd.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Wobec tego poddaję pod głosowanie drugą poprawkę zgłoszoną przez pana posła Dolatę.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejSmirnow">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że poprawka uzyskała większość, przy 15 głosach za, 14 głosach przeciwnych i 2 głosach wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#DomicelaKopaczewska">Panie przewodniczący, bardzo przepraszam, podnosiłam rękę, ale po konsultacji z panią przewodniczącą Fabisiak chciałabym zgłosić poprawkę do pierwszego zdania dotyczącego inspirowania rozwoju zainteresowań i zwiększenia aktywności uczniów. Poprawka brzmiałaby następująco: „Zjawiska patologii w szkole są w dużej mierze pochodną braku przestrzegania ustalonych reguł i zasad, i nieumiejętności racjonalnego zagospodarowania czasu wolnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejSmirnow">Mam wobec tego pytanie, bo pierwsza poprawka do tego zdania została odrzucona. Czy w związku z tym zdanie, które zgłasza pani poseł, ma być dodatkowe?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#DomicelaKopaczewska">Panie przewodniczący, jeżeli jest to problem, to wycofuję swoją poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejSmirnow">Wobec tego zostaje nam ostatnia poprawka pani poseł Wargockiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewDolata">Mam jeszcze jedną poprawkę i była ona zgłoszona na piśmie. Chodzi o działania profilaktyczne i naprawcze. Mamy tutaj zdanie „wzrosła przestępczość wśród dziewcząt, co skutkuje niedoborem miejsc w zakładach poprawczych”. Po tym zdaniu proponuję dodać kolejne: „Niezbędne jest powołanie ośrodków wsparcia wychowawczego dla młodzieży sprawiającej szczególne trudności wychowawcze”.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejSmirnow">Czy pani poseł Fabisiak chciałby się odnieść do tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JoannaFabisiak">Bardzo przepraszam, ale prosiłabym o krótkie powtórzenie. Nie byłam skoncentrowana na słuchaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewDolata">Po pierwszym zdaniu w akapicie Działania profilaktyczne i naprawcze proponuję dodać następujące zdanie: „Niezbędne jest powołanie ośrodków wsparcia wychowawczego dla młodzieży sprawiającej szczególne trudności wychowawcze”.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JoannaFabisiak">Jestem zdecydowanie przeciwna temu przepisowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Poddaję tę poprawkę pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AndrzejSmirnow">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała większości, przy 14 głosach za, 16 głosach przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#AndrzejSmirnow">Teraz poprawka pani poseł Wargockiej. Czy pani poseł chce ją przedstawić? Pani przewodnicząca ją odczyta.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#UrszulaAugustyn">Jeżeli dobrze zrozumiałam jest to poprawka do akapitu Inspirowanie rozwoju zainteresowań i zwiększenie aktywności uczniów. Po zdaniu kończącym się słowami „zachowań patologicznych” dodajemy zdanie: „Widzimy potrzebę opracowania zasad organizacji wolontariatu szkolnego”. Może możemy jeszcze dopisać, że to Komisja widzi taką potrzebę.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JoannaFabisiak">Jest pełna akceptacja dla tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejSmirnow">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta jednomyślnie, przy 27 głosach za.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewDolata">Panie przewodniczący, mam wątpliwości jeżeli chodzi o wyniki dwóch poprzednich głosowań. Teraz na salę weszła pani poseł Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, ale bez pani poseł koalicja plus Lewica ma 13 posłów. Skąd więc się wzięło 16 głosów? Ten wynik jest absolutnie niemożliwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejSmirnow">Panie pośle, w każdej chwili może pan poprosić o sprawdzenie kworum. Poprawka została przegłosowana i nie będziemy już do niej wracać.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#AndrzejSmirnow">Poprawki zostały przegłosowane.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#AndrzejSmirnow">Poddaję pod głosowanie cały projekt dezyderatu wraz z poprawkami.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#AndrzejSmirnow">Kto jest za przyjęciem projektu dezyderatu?</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że dezyderat został przyjęty, przy 26 głosach za, braku głosów przeciwnych i 2 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#AndrzejSmirnow">Proszę, żeby poprawki pana posła Dolaty wróciły do Komisji.</u>
<u xml:id="u-56.6" who="#AndrzejSmirnow">Komisja uchwaliła więc dezyderat, ale zanim przejdę do formuł końcowych chciałbym jeszcze przekazać informację. Była poseł Grażyna Staniszewska uprzejmie zaprasza państwa posłów do udziału w konferencji „Społeczeństwo wiedzy – mit czy szansa dla Polski?”. Państwo posłowie otrzymali informację i zaproszenia na tę konferencję. Konferencja i dyskusje warsztatowe będą miały miejsce w dniach 9 – 10 stycznia 2009 r. w Sejmie RP.</u>
<u xml:id="u-56.7" who="#AndrzejSmirnow">Stwierdzam, że porządek dzienny posiedzenia został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-56.8" who="#AndrzejSmirnow">Informuję, że protokół z posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji.</u>
<u xml:id="u-56.9" who="#AndrzejSmirnow">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>