text_structure.xml 141 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekBiernacki">Otwieram posiedzenie Komisji. Na dzisiejszym posiedzeniu zajmiemy się rozpatrzeniem sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o komisyjnym projekcie ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych (druk nr 3448), które przedstawi poseł Paweł Orłowski. Punkt drugi przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o komisyjnym projekcie ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich oraz o zmianie niektórych ustaw (druk nr 3447) Projekt uzasadnia pan poseł Piotr Van der Coghen.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MarekBiernacki">Drugi punkt porządku dziennego rozpatrzymy po zakończeniu głosowań, około godz. 16:30.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MarekBiernacki">Bardzo serdecznie witam pana ministra Kołodziejczyka oraz panią dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrystynaŁybacka">Przepraszam, panie przewodniczący, z tego, co wiem, o 16:30, zaraz po przegłosowaniu porządku, będzie rozpatrywana nowelizacja ustawy o dowodach elektronicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekBiernacki">Wiem, niestety terminy posiedzeń wzajemnie kolidują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaŁybacka">Czujemy się zwolnieni z prac Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekBiernacki">Nie zwolnieni, tylko usprawiedliwieni i oczekiwani zaraz po zakończeniu tego tematu, bo my tak szybko nie skończymy – nic z tych rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarekBiernacki">Trwa okres wzmożonych prac Komisji nad różnymi ustawami, stąd terminowe zbieżności posiedzeń. Każda z komisji chce zakończyć rozpatrywanie różnych ustaw przed wakacjami, przed kampanią, żeby do tego czasu wspólnie jak najwięcej ustaw przepracować.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarekBiernacki">Witam wszystkie stowarzyszenia, które dbają o bezpieczeństwo na obszarach wodnych – Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Mazurskie WOPR i wszystkie inne organizacje. Przepraszam, że nie przywitałem państwa na początku.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MarekBiernacki">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego. Proszę, panie przewodniczący, o przedstawienie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PawełOrłowski">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, szanowni goście, postaram się w sposób zwarty przedstawić sprawozdanie podkomisji o projekcie ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekBiernacki">Przypominam, że jest to projekt komisyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PawełOrłowski">Projekt ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych jest projektem komisyjnym, ale podczas prac korzystaliśmy także z założeń przygotowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zgłaszaliśmy poprawki na podstawie przygotowanych założeń ministerialnych i tym samym dokonaliśmy pewnej kompilacji obu projektów. Mimo to projekt nie rozrósł się do wielkich rozmiarów, bo zawiera 31 artykułów. Projekt komisyjny pewne sfery traktował dosyć lakonicznie – zawierał 12 artykułów – natomiast w tej chwili sprawę bezpieczeństwa osób przebywających na obszarach wodnych regulujemy, wydaje się, w sposób bardziej systematyczny. Podczas prac nad projektem korzystaliśmy także z bardzo dobrze opracowanej informacji Najwyższej Izby Kontroli o bezpieczeństwie na wodach. Część uwag wynikających wprost z tej informacji, przy zaangażowaniu NIK, znalazło swoje odzwierciedlenie w projekcie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PawełOrłowski">Szanowni państwo, zwrócę uwagę na najważniejsze regulacje znajdujące się w projekcie, przypominając tylko, że sfera, którą regulujemy, dotyczy podmiotów uprawnionych do wykonywania ratownictwa, a także nadzoru i kontroli nad ratownictwem wodnym. NIK wskazała, że aby system działał prawidłowo, te kwestie powinny zostać uregulowane w ustawie. W sposób jasny i jednoznaczny wskazujemy podmioty odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa i określamy warunki bezpieczeństwa osób pływających.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PawełOrłowski">Szanowni państwo, art. 2, do którego na etapie procedowania zgłosimy poprawkę redakcyjną, zawiera słowniczek, który pozwala w jasny sposób posługiwać się definicjami zapisanymi w ustawie. Jeśli chodzi o najważniejsze sformułowania ustawy, to pragnę zwrócić uwagę na dosyć poważną zmianę dotyczącą ochrony ratowników wodnych, o czym jest mowa w art. 8. Projekt przewiduje, że przy prowadzeniu działań ratowniczych przez ratowników wodnych korzystają oni z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PawełOrłowski">Jeśli chodzi o finansowanie, które jest opisane w rozdziale 3, to wprowadzona została bardzo duża, bardzo precyzyjna zmiana. Wydaje się, że będzie ona korzystna dla systemu, ponieważ pozwala na zadaniowe finansowanie działań ratowniczych. W projekcie proponujemy, aby finansowaniem działań organizacji ratowniczych zajmowali się wojewodowie. Wprowadzamy również możliwość dofinansowania zadań z zakresu ratownictwa wodnego przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, ale głównym podmiotem finansującym, w ramach dotacji celowych, są wojewodowie. Ponadto dajemy bardzo jasną, precyzyjną podstawę dofinansowania zadań przez samorządy, co jest skorelowane z przepisami, które regulują odpowiedzialność samorządów za bezpieczeństwo na swoim terenie. W przypadku samorządów ma to charakter fakultatywny, ale tworzymy bardzo jasną podstawę do udzielania dotacji, dlatego że, jak wynika z obserwacji i co zostało również wykazane w informacji NIK, samorządy wielokrotnie nie uczestniczyły w finansowaniu działań ratowniczych z racji tego, iż – jak wskazywały – nie mają do tego wystarczającej podstawy prawnej. Kwestia ta budzi pewne kontrowersje, bo, naszym zdaniem, w ustawach regulujących działania samorządów ta podstawa jest, aby jednak wyeliminować wszelkie wątpliwości, taką podstawę do dofinansowania przewidzieliśmy w art. 12 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PawełOrłowski">Zasadą są otwarte konkursy ofert, zgodne z ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, jednak w określonych przypadkach dajemy możliwość odstąpienia od otwartego konkursu ofert. Ale zasadą, jak powiedziałem, jest tryb konkursowy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PawełOrłowski">Szanowni państwo, rozdział czwarty, który jest dosyć obszerny i uwzględnia informację NIK, dotyczy szerokiego zakresu działań kontrolnych podejmowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych czy też wojewodów, sprawujących nadzór nad podmiotami, które realizują działalność ratowniczą. Wydaje się, że jest to trafna regulacja, gdyż daje organizacjom niezbędną pewność, gwarancję tego, iż nie mogą być realizowane jakiekolwiek inne czynności kontrolne niż te, które są zapisane w ustawie. Toczyła się dyskusja na temat tego, czy nie przewidzieć upoważnienia dla ministra, aby czynności kontrolne uregulował w rozporządzeniu, jednakże wydaje się, że, biorąc pod uwagę pewność i bezpieczeństwo organizacji, najlepszym wyjściem będzie uregulowanie tej kwestii w samej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PawełOrłowski">Jak powiedziałem, przepis dający możliwość dofinansowania działalności ratowniczej przez samorządy jest skorelowany z kwestią odpowiedzialności za bezpieczeństwo. I tak, na obszarze parków odpowiedzialnym za bezpieczeństwo jest dyrektor parku, a na obszarze gminy tę odpowiedzialność ponosi odpowiednio wójt, prezydent bądź burmistrz. Ta kwestia została jednoznacznie określona.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PawełOrłowski">Wskazówki dotyczące systemu bezpieczeństwa osób przebywających na obszarach wodnych znajdują się w art. 9. Wskazujemy tam wprost na możliwość, na potrzebę profilaktyki, dając podstawę organom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo, czyli w tym przypadku wójtom, burmistrzom lub prezydentom, do prowadzenia działań profilaktycznych i edukacyjnych polegających m.in. na uświadamiania zagrożeń. Art. 9 zawiera także znaczącą regulację, która pojawia się po raz pierwszy, a dotyczy dokonywania we współpracy z Policją i działającymi na danym terenie podmiotami uprawnionymi do wykonywania ratownictwa wodnego analizy zagrożeń, w tym identyfikacji miejsc, w których występuje zagrożenie dla bezpieczeństwa osób wykorzystujących obszar wodny do pływania, kąpania się, uprawiania sportu lub rekreacji. Dzięki temu po raz pierwszy możliwa będzie ocena bezpieczeństwa nie tylko na kąpieliskach strzeżonych, ale na wszystkich obszarach wodnych znajdujących się w kompetencji odpowiedniego wójta, burmistrza, prezydenta czy dyrektora parku. Tym samym mamy szansę zmniejszenia liczby utonięć, dlatego że jak wynika z materiałów, które w bardzo szerokim zakresie przygotowało dla nas ministerstwo, do utonięć dochodzi przede wszystkim na obszarach niestrzeżonych, a w dużej części wynikają one z nietrzeźwości. Analiza zagrożeń wskazująca, gdzie takie obszary – poza kąpieliskami strzeżonymi – występują, pozwala na interwencję podmiotów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, zabezpieczenie danego obszaru wodnego poprzez wprowadzenie zakazu kąpieli. Tym samym dajemy szansę na zmniejszenie liczby utonięć, na interwencję w tym zakresie. Zgodnie z zaleceniami NIK regulujemy kwestię oznakowania i zabezpieczania obszarów wodnych. Szczegółowe regulacje w tym zakresie zostaną określone w rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PawełOrłowski">Szanowni państwo, wydaje się, że powiedziałem o wszystkich najważniejszych regulacjach. Powiem tylko jeszcze, że przy okazji regulujemy także pewne kwestie bardziej techniczne, związane z bezpieczeństwem osób przebywających na obszarach wodnych, czyli m.in. kwestię usuwania statków i innych obiektów pływających, co nie jest bezpośrednio związane z działalnością organizacji ratowniczych, ale ten obowiązek może być przez nie wykonywany. Wprowadzamy też przepis dotyczący opłat za usuwanie statków czy innych obiektów pływających.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#PawełOrłowski">Zakładamy, że jeśli chodzi o przepisy, które nie niosą za sobą żadnych skutków finansowych, ustawa mogłaby wejść w życie od stycznia 2012 r. Taka propozycja znajduje się w sprawozdaniu. Do tego czasu wszystkie organizacje, które działają na podstawie ważnych uprawnień, oczywiście nadal mogą prowadzić swoją działalność. Następnie wszystkie organizacje będą przechodziły weryfikację prowadzoną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, która pozwoli uzyskać uprawnienia zgodne z ustawą. Natomiast, jeśli chodzi o przepisy powodujące skutki finansowe, czyli zmianę systemu finansowania polegającą na dofinansowywaniu zadań ratowniczych przez wojewodów, proponujemy, aby ten przepis wszedł w życie w styczniu 2013 r., co zostanie jeszcze zgłoszone jako poprawka. Wiąże się to z tym, że w tej chwili trwają prace nad budżetem i nie byłoby możliwości, aby wojewodowie dysponowali w 2012 r. budżetem na finansowanie działalności ratowniczej.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#PawełOrłowski">Na koniec jeszcze jedna uwaga, bo ten element był bardzo mocno dyskutowany – regulujemy także sferę szkoleń. W wyniku dyskusji zdecydowaliśmy, że minister spraw wewnętrznych i administracji określi w drodze rozporządzenia ramowy program szkolenia, uwzględniając w szczególności kwalifikacje, kompetencje organizacji, bez szczegółowego regulowania samego zakresu organizacyjnego szkolenia. Czyli program ramowy ma przede wszystkim określić uprawnienia, kompetencje i kwalifikacje kadry, a nie narzucać organizacjom konkretne techniki szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#PawełOrłowski">Szanowni państwo, to chyba wszystkie najważniejsze uwagi. Pragnę jeszcze tylko podkreślić bardzo dużą pomoc Biura Legislacyjnego, które na każdym etapie wprowadzało bardzo rzeczowe poprawki. Bardzo dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję bardzo. Dzisiaj wpłynęło do mnie pismo prezesa Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, pana Jerzego Telaka, który ustosunkował się do projektu ustawy. Chciałbym zapytać, czy pan prezes i przedstawiciele WOPR uczestniczyli w pracach podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PawełOrłowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, panie ministrze, obyło się 13 posiedzeń podkomisji i sądzę, że w każdym z nich, może z wyjątkiem jednego czy dwóch, brali udział przedstawiciele organizacji ratowniczych, w tym bardzo często pan prezes Telak. Oczywiście brały w nich udział także wszystkie inne organizacje realizujące działalność ratowniczą – Mazurskie WOPR, Mazurska Służba Ratownicza. Przed chwilą miałem możliwość zapoznania się z przekazanym materiałem i mogę powiedzieć, że nad częścią uwag dyskutowano na posiedzeniach podkomisji, jednak nie spotkały się one ze zrozumieniem członków podkomisji. Rozstrzygaliśmy je wspólnie z MSWiA i BL. Część uwag ma charakter ogólny, jakby oceniający zakres ustawy, nie są to konkretne poprawki. Pojawiły się one dość późno. Tak skonstruowane poprawki można było rozpatrywać na posiedzeniu podkomisji i wydaje się, że, po ocenie BL, można byłoby wziąć je pod uwagę podczas drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekBiernacki">Jestem zaskoczony tym, że otrzymaliśmy to dopiero dzisiaj, mimo że podkomisja pracowała już od dawna. Oczywiście pan prezes będzie miał możliwość zgłaszania uwag i komentowania poszczególnych artykułów, to jest naturalne, tylko szkoda, że wszystkie te uwagi nie były zgłaszane podczas prac podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MarekBiernacki">Proszę, pani prof. Łybacka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrystynaŁybacka">Panie przewodniczący, nad projektem ustawy pracowaliśmy prawie pół roku i byłoby bardzo niedobrze, gdybyśmy w ostatniej fazie nie uwzględnili uwag podmiotu bardzo mocno osadzonego w tej ustawie. Dlatego proponuję rozważenie możliwości ewentualnego przyjęcia tych uwag dzisiaj, a nie podczas drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekBiernacki">Tego jest dość dużo, tak że cały projekt musiałbym znowu skierować do podkomisji. Dlatego pytam, czy pan prezes uczestniczył w pracach podkomisji, bo jeżeli tak, jeżeli wszystko było głosowane, to ja tego nie rozumiem. Po drugie, te uwagi otrzymałem dopiero dzisiaj. Jak państwo wiecie, prace naszej Komisji charakteryzuje wyjątkowa transparentność i każdy otrzymuje dokumenty, które do nas docierają, dlatego, panie prezesie, nie rozumiem, dlaczego dopiero dzisiaj nam pan to dostarczył, dlaczego nie można było tego zrobić wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyTelak">Panie przewodniczący, szanowni państwo, prace nad tym dokumentem zakończyłem dwie godziny temu. Materiały dostaliśmy w zeszłym tygodniu, oddaliśmy to prawnikom, dokonaliśmy rzetelnej analizy. Praca w podkomisji to był dla mnie wielki zaszczyt, wielka nauka, ogromna przyjemność i przygoda intelektualna. Chylę głowę przed wielką pracą przede wszystkim pana posła Orłowskiego, ale nie jestem w stanie nie zaprezentować w formie pisemnej stanowiska mojej organizacji. Gdyby było więcej czasu, to zdołalibyśmy zrobić to wcześniej, ale pracowaliśmy nad tym przez tydzień. Z drugiej strony, faktycznie WOPR brało udział w posiedzeniach podkomisji i uwagi były zgłaszane, ale nie wszystkie zostały uwzględnione. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekBiernacki">Chciałbym wyjść naprzeciw sugestii pani profesor, choć mam żal, że dopiero dzisiaj te uwagi do nas wpłynęły, bo to, panie prezesie, jest niepoważne. Z jednej strony jesteście poważną organizacją, a z drugiej strony przy wejściu otrzymuję od was dokumenty. Jednak nie chciałbym pozostać obojętny wobec głosu waszej instytucji, dlatego proponuję, żeby jutro lub jeszcze dzisiaj zebrała się podkomisja, a w czwartek wrócilibyśmy do tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarekBiernacki">Gdybyśmy w czwartek nie zdążyli rozpatrzyć sprawozdania podkomisji, to będziemy kontynuowali prace w piątek. Musi być zgoda wszystkich na takie rozwiązanie, musimy pilnować się nawzajem – taka jest moja propozycja. Takie rozwiązanie wydaje mi się najbardziej rozsądne. Przyznam szczerze, że nie lubię takich sytuacji, kiedy otrzymuję jakiś dokument, a państwo posłowie go nie mają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PawełOrłowski">Panie przewodniczący, oczywiście trzeba docenić działalność organizacji ratowniczych. W dużej części te regulacje wprowadzamy także dla tych organizacji, więc wydaje się, że powinniśmy się jednak nad tymi uwagami pochylić. Dlatego uważam, że jest to dobre rozwiązanie, aby jeszcze jedno posiedzenie podkomisji poświęcić temu projektowi, aczkolwiek, jak powiedziałem, te uwagi w dużej mierze dotyczą zakresu nie do końca w tej ustawie regulowanego. W dużej części zostały one przedyskutowane. Zakładam jednak, że podkomisja w sposób zwarty będzie mogła zająć się tymi poprawkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekBiernacki">Wiem, że pan prezes wykorzystuje słabość do WOPR zarówno pani prof. Łybackiej, jak i moją, dlatego proszę o przychylenie się do naszej opinii. Nie ukrywam, że terminy nas gonią. Boję się, że później może być problem z uchwaleniem tych projektów, że możemy nie zdążyć, tym bardziej że będziemy obciążeni jeszcze kilkoma innymi, dosyć poważnymi projektami, choćby dotyczącymi bezpieczeństwa na stadionach czy bardzo ważnym projektem ustawy o kontroli w administracji państwowej. Dlatego chciałbym, aby ten projekt komisyjny został przyjęty. Jeszcze uwaga, panie prezesie, ten projekt był też omawiany przez Komisję, dyskutowaliśmy nad nim nie tylko na posiedzeniach podkomisji pana posła Orłowskiego, ale też wcześniej, na naszych posiedzeniach. Ale gwoli transparentności taką propozycję składam i dziękuję, że jest zgoda ze strony państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekBiernacki">Panie ministrze, przepraszam, że ściągnąłem pana i pana ekipę, przepraszam też zaproszonych gości, ale wydaje mi się naturalne, że wszystko musi być transparentne, że wszystko trzeba przedyskutować.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MarekBiernacki">Ogłaszam przerwę do godz. 16:15.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#MarekBiernacki">Witam państwa po przerwie. Przystępujemy do realizacji punktu drugiego porządku dziennego, czyli rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o komisyjnym projekcie ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich oraz o zmianie niektórych ustaw, druk nr 3447. Sprawozdanie przedstawi przewodniczący podkomisji pan poseł Piotr Van der Coghen.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#MarekBiernacki">Bardzo serdecznie witam reprezentację MSWiA w osobie pani dyrektor. Pan minister chyba pojawi się później. Serdecznie witam przedstawicieli GOPR, TOPR i wszystkich innych organizacji.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#MarekBiernacki">Panie pośle, proszę o przedstawienie sprawozdania z prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PiotrVanderCoghen">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie z przebiegu prac legislacyjnych przeprowadzonych przez podkomisję powołaną do rozpatrzenia komisyjnego projektu ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich oraz o zmianie niektórych ustaw. Podkomisja, której przewodniczyłem, procedowała tekst projektu na 14 posiedzeniach, bywało, że całodniowych, rozpoczętych w październiku ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PiotrVanderCoghen">W tym miejscu pragnę podziękować za olbrzymi wkład pracy członkom podkomisji, paniom i panom posłom: Barbarze Marianowskiej, Stanisławie Prządce, Jackowi Krupie, Konstantemu Miodowiczowi, Edwardowi Siarce i Andrzejowi Sztorcowi, którzy pracowali nad ustawą niezwykle merytorycznie, ponad wszelkimi podziałami politycznymi. Pragnę też podziękować sejmowym legislatorom, panom mecenasom Jarosławowi Lichockiemu i Wojciechowi Paluchowi, którzy, wykazując anielską cierpliwość, wykonywali gigantyczną pracę, aby różne, zderzające się na posiedzeniach podkomisji koncepcje uzyskały walor konstytucyjny. Nie sposób też nie wspomnieć w kontekście naszych prac o zespole sekretariatu ASW, kierowanym przez panią Annę Pilarską, która w sytuacjach niemal niemożliwych potrafiła zdobyć salę na obrady podkomisji i przytomnie koordynowała obrót mnóstwa tworzonych przez nas dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PiotrVanderCoghen">Podczas całości prac nad ustawą obecni byli przedstawiciele TOPR i GOPR, a także MSWiA, KGP, później również minister sportu i turystyki oraz przedstawiciele Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pisma zawierające stanowisko w sprawie projektu ustawy nadesłały m.in. Tatrzański Park Narodowy i Polskie Stowarzyszenie Przewodników Wysokogórskich. Do bezpośredniego uczestnictwa w pracach podkomisji akces zgłosiły również różne organizacje związane z działalnością górską: Polski Związek Alpinizmu, Polski Związek Narciarski, Polski Związek Snowboardowy, Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarskich, Komisja Turystyki Górskiej Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego oraz Stowarzyszenie Polskie Stacje Turystyczne i Narciarskie. Wszyscy przedstawiciele różnych form aktywności górskiej mieli zagwarantowaną podczas posiedzeń podkomisji pełną swobodę wypowiedzi, powtarzanych nawet wielokrotnie, szczególnie wobec ścierających się, często zupełnie przeciwstawnych poglądów. Mając na uwadze fakt, że tematyka ustawy jest kontrowersyjna i niezwykle skomplikowana, staraliśmy się procedować jej tekst w sposób absolutnie transparentny.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PiotrVanderCoghen">W związku z olbrzymią tematyką zagadnień, których ujęcie rozbudowałoby omawiany projekt do rozmiarów megaustawy, w toku prac dokonano kilku zasadniczych modyfikacji. Wykreślono problematykę górskich szlaków turystycznych po uzyskaniu informacji, że MSiT pracuje nad projektem ustawy o szlakach turystycznych. Przepisy regulujące szczegółowo wymogi, jakie muszą spełniać zorganizowane tereny narciarskie, zostały przeniesione do aktów wykonawczych. Podobnie potraktowano regulacje dotyczące zagrożeń lawinowych. Przebudowano i rozwinięto słowniczek wyrażeń specjalistycznych z 9 do 13 punktów. Dokonano pełnego otwarcia, polegającego na wprowadzeniu regulacji, na skutek której zadania ratownictwa górskiego może wykonywać dowolny podmiot spełniający wymogi ustawy, który uzyska zgodę ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Stworzono nową możliwość zabezpieczenia tras narciarskich przez ratownika narciarskiego lub górskiego, likwidując dotychczasowy monopol GOPR i TOPR w tym zakresie. Jednocześnie wprowadzono bezwzględny wymóg, aby każdy zorganizowany teren narciarski był zabezpieczany przez wykwalifikowanego ratownika. Odstąpiono od wymogu, aby zarządzający zorganizowanym terenem narciarskim był zobowiązany do egzekwowania obowiązku jazdy w kaskach przez małoletnich lub kontroli trzeźwości narciarzy, pozostawiając te zagadnienia Policji. Rozbudowano rozdział dotyczący nadzoru i kontroli MSWiA nad ratownictwem górskim, wychodząc z założenia, że działalność dotowana obligatoryjnie przez państwo musi podlegać stosownemu nadzorowi. Wprowadzono oficjalne prawo wstępu na wyciągi narciarskie, bezpłatne i poza kolejnością, dla funkcjonariuszy Policji pełniących służbę. Określono obowiązek jazdy w kaskach na nartach i snowboardzie dla dzieci i młodzieży do lat 16. Utrzymano zakaz jazdy na nartach i snowboardzie w stanie po spożyciu środków odurzających lub w stanie nietrzeźwym, tj. przy zawartości alkoholu powyżej 0,5 promila, przez co należy rozumieć, że jazda pod wpływem nieznacznej ilości alkoholu nie jest zabroniona. Podkomisja nie zdecydowała się na określenie instytucji powołanych do nadzoru i kontroli samorządowej nad ratownictwem narciarskim, wychodząc z założenia, że dopiero po wejściu ustawy w życie będzie można określić, czy jest taka potrzeba.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PiotrVanderCoghen">Najwięcej kontrowersji wzbudziło wprowadzenie do omawianego projektu ustawy przepisu o wyłączności prawa do szkoleń w zakresie alpinizmu, narciarstwa i snowboardingu. Przeciw tak rygorystycznej regulacji protestowało MSiT oraz przedstawiciele MSWiA, a TOPR nie potwierdzał wzrostu zagrożenia wypadkami od czasu obowiązywania nowej ustawy o sporcie, która takich przepisów nie przewiduje. Pojawiały się głosy, że jest to przepis korporacyjny, którego celem jest zapewnienie wyłączności usług jednej wąskiej grupy zawodowej. Podkomisja wprowadziła jednak ten przepis w art. 6, sugerując się jednoznacznym oficjalnym stanowiskiem przedstawicieli Polskiego Związku Alpinizmu i Polskiego Związku Narciarskiego. Jednakowoż wobec ostatnich oficjalnych, ostrych sprzeciwów środowisk reprezentujących kluby wysokogórskie, wnioskujących o jego wykreślenie w całości, wydaje się, że warto nad potrzebą tej regulacji poważnie się zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PiotrVanderCoghen">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, podkomisja powołana do rozpatrzenia komisyjnego projektu ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich oraz o zmianie niektórych ustaw zakończyła prace, których efektem jest załączony, zmodyfikowany projekt ustawy. Wnosimy do Wysokiej Komisji o jej przyjęcie wraz z wprowadzonymi zmianami. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję bardzo. Czy są jakieś pytania, uwagi? Proszę, pan prof. Widacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanWidacki">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mam tylko jedno pytanie. Jeśli chodzi o przepisy karne, to jest mowa praktycznie o dwóch tylko wykroczeniach: uprawianiu narciarstwa albo snowboardingu w stanie nietrzeźwości oraz niedopilnowaniu nieletnich jeżdżących bez kasków. Czy naprawdę są to jedyne wykroczenia, jakich można się dopuścić na trasach narciarskich? Czy jeżeli ktoś uprawia narciarstwo lub snowboarding w sposób zagrażający bezpieczeństwu innych osób, to to nie jest karane? Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekBiernacki">Proszę bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrVanderCoghen">Był taki wniosek, aby wprowadzić kary za czyny o charakterze chuligańskim na stoku narciarskim. Pojawiały się jednak głosy, i ze strony Policji, i ze strony służb ratowniczych, że trudno jest to ująć w formę prawną, że nie ma takiej potrzeby, bo czyny bezpośrednio zagrażające bezpieczeństwu innych ludzi są już ujęte w innych aktach prawnych. Tak nam powiedziano i dlatego z tego zamiaru zrezygnowaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanWidacki">Jeśli chodzi o czyny chuligańskie, to sprawa jest jasna, bo one są karane na podstawie Kodeksu karnego czy Kodeksu wykroczeń, jeżeli natomiast ktoś uprawia narciarstwo w sposób niebezpieczny dla innych osób, to to nie podlega żadnej karze. Na terenach alpejskich jest to karane – sam zapłaciłem 30 euro za niebezpieczną jazdę, a u nas bym nie zapłacił, bo nie byłoby podstawy prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekBiernacki">Kiedy dojdziemy do tych artykułów, czekamy na propozycje. Przystępujemy do rozpatrywania projektu ustawy. Czy są uwagi do tytułu projektu ustawy? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje tytuł projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarekBiernacki">Rozdział 1, art. 1. Czy ktoś z państwa ma jakieś pytania lub uwagi do art. 1? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 1 w rozdziale 1. Proszę, BL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JarosławLichocki">Dziękuję, panie przewodniczący. W art. 1 proponujemy drobną zmianę o charakterze legislacyjnym, polegającą na zastąpieniu słów: „podmioty odpowiedzialne za ratownictwo górskie i ratownictwo na zorganizowanych terenach narciarskich” sformułowaniem: „podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa górskiego i ratownictwa na zorganizowanych terenach narciarskich”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekBiernacki">To się odnosi do art. 1 pkt 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JarosławLichocki">Tak, w całym projekcie ustawy posługujemy się tego typu sformułowaniem. Również w tym punkcie chodzi o podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa górskiego, a nie podmioty odpowiedzialne za ratownictwo górskie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś ma pytania do uwagi BL? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 1 z poprawką zaproponowaną przez BL.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MarekBiernacki">Art. 2 – czy są do niego uwagi? Proszę, pan przewodniczący Jacek Krupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JacekKrupa">Do art. 2 chciałbym zaproponować kilka zmian. Zacznę od pkt 1, czyli definicji gór. Kosztem zlikwidowania art. 3 proponuję przerzucić do pkt 1 sformułowanie: „oraz skały wapienne i jaskinie położone na terenie Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej z wyłączeniem obszarów itd.”.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JacekKrupa">Przeczytam, jak będzie brzmiał pkt 1 po wprowadzeniu poprawki: „1) górach – rozumie się przez to obszar Beskidu Niskiego, Beskidu Wyspowego, Beskidu Średniego, Beskidu Sądeckiego, Beskidu Żywieckiego, Beskidu Małego, Beskidu Śląskiego, Bieszczadów, Gorców, Pienin, Sudetów Wschodnich, Sudetów Środkowych, Sudetów Zachodnich, Tatr, pasma Spisko-Gubałowskiego oraz skały wapienne i jaskinie położone na terenie Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej z wyłączeniem obszarów jednostek osadniczych i dróg publicznych”. Jednocześnie proponuję skreślenie art. 3. Celem jest ujednolicenie pojęcia gór w słowniku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekBiernacki">Chcę powiedzieć, że chodzi tu o rozumienie pojęcia gór w ustawie. Nie jest to żadne zdefiniowanie gór – żeby to było dla wszystkich jasne, żeby nie zaszło jakieś nieporozumienie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej poprawki? Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PiotrVanderCoghen">Chciałem tylko przypomnieć, że podczas opracowywania ustawy rządowej, gdzie pojawił się podobny problem, doszło do dzikiej awantury na temat tego, że Jura to nie góry. Prowadzona była jakaś bezsensowna dyskusja. Wydaje się, że zaproponowane sformułowanie jest bardziej zgrabne, bo nie mówi o całej wyżynie, tylko o skałach i jaskiniach. Wydaje się, że takie rozwiązanie jest bardzo dobre.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekBiernacki">Wydaje się, że precyzyjnie się wyraziłem, mówiąc, że chodzi o rozumienie pojęcia gór na potrzeby tej konkretnej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekBiernacki">Czy są jeszcze jakieś uwagi do tej poprawki? Nie słyszę. Wysoka Komisja ją przyjmuje. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MarekBiernacki">Proszę o przedstawienie kolejnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekKrupa">Kolejna poprawka dotyczy art. 2 pkt 5, któremu proponuję nadać następujące brzmienie: „5) narciarskiej trasie zjazdowej – rozumie się przez to tereny przeznaczone do uprawiania narciarstwa i snowboardingu, zapewniające istnienie wolnej przestrzeni do zjazdu, odpowiedniej do stopnia trudności narciarskiej trasy zjazdowej i zdolności przewozowej urządzeń do transportu linowego i taśmowego przeznaczonych do transportu osób, przy których się znajdują”. Chodzi o przestawienie szyku, bo uznaliśmy, że istotniejszy dla trasy zjazdowej jest stopień trudności niż obecność urządzeń wyciągowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Czy są jakieś uwagi do tej poprawki? Nie słyszę. Proszę o przedstawienie kolejnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JacekKrupa">Kolejna poprawka dotyczy art. 2 pkt 9, czyli definicji ratownika narciarskiego, której proponuję nadać następujące brzmienie: „9) ratowniku narciarskim – rozumie się przez to osobę, która jest ratownikiem medycznym, lekarzem systemu, pielęgniarką systemu lub posiada ważne zaświadczenie o ukończeniu kursu w zakresie kwalifikowanej pierwszej pomocy, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym, oraz ukończyła szkolenie w zakresie transportu osób potrzebujących pomocy na zorganizowanych terenach narciarskich, organizowane przez podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa górskiego”. Uzasadnienie tej poprawki jest takie, że w tym punkcie wcześniej niepotrzebnie pojawiło się powtórzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Czy są jakieś uwagi lub pytania do tej poprawki? Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RoksanaŻelezik">Roksana Żelezik – Ministerstwo Zdrowia. Tę uwagę zgłaszaliśmy wielokrotnie, m.in. w stanowisku rządu pod koniec ubiegłego roku. Muszę państwa poinformować, że zgodnie z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym uprawnienia do wykonywania kwalifikowanej pierwszej pomocy ma wyłącznie ratownik – nie ratownik medyczny, nie lekarz systemu, nie pielęgniarka systemu. Wynika to z art. 13 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, zawierającym definicję ratownika. Jest to osoba, która ma ukończony kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy i jest też członkiem jednostki współpracującej z systemem, czyli np. GOPR, TOPR czy jakichś innych podobnych organizacji i stowarzyszeń. Natomiast art. 14 tej ustawy definiuje, że ratownik medyczny nie jest uprawniony do wykonywania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Ratownik medyczny wykonuje medyczne czynności ratunkowe, ale w ramach zespołu ratownictwa medycznego, czyli innymi słowy w karetce, a nie na stoku. Tutaj, po prostu dochodzi do kolizji ustaw i dopóki nie zostanie znowelizowana ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym, do czego się w tej chwili przymierzamy, ratownik medyczny nie jest uprawniony wprost do wykonywania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Musi spełnić wymagania, o których mowa w art. 13, czyli ukończyć kurs i być członkiem GOPR, TOPR czy jakiejś innej organizacji. Ratownik, lekarz czy pielęgniarka po studiach nie może udzielić kwalifikowanej pierwszej pomocy z tytułu tego, że jest lekarzem czy pielęgniarką. To samo dotyczy osoby, która posiada ważne zaświadczenie – samo zaświadczenie. Jeżeli nie jest ratownikiem, nie spełnia wymagań z art. 13, kwalifikowanej pierwszej pomocy wykonać nie może. Sygnalizuję ten problem i daję go pod rozwagę, żeby nie doszło do takiej sytuacji, że przyjęcie definicji kolidującej z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym, spowoduje, że nikt nie będzie mógł wykonywać kwalifikowanej pierwszej pomocy. Byłby to ogromny problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Co na to BL?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JarosławLichocki">Nie jestem pewien, czy pani dyrektor ocenia stan prawny, uwzględniając zmiany dokonywane projektem ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RoksanaŻelezik">Ta ustawa dotyczy zmiany art. 15, a ja mówię o art. 13 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Takiej nowelizacji tą ustawą nie wprowadzamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#EdytaMuszyńska">Rozumiem, że nie mówimy o tym, że ratownik medyczny nie będzie udzielał kwalifikowanej pierwszej pomocy, bo będzie on wykonywał medyczne czynności ratunkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RoksanaŻelezik">Nie może tego robić, bo medyczne czynności ratunkowe, zgodnie z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym, można wykonywać tylko w karetce, czyli w zespole ratownictwa medycznego – niestety, tak jest skonstruowana ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#EdytaMuszyńska">Ale ja rozumiem, że tą ustawą dopuszczamy możliwość…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RoksanaŻelezik">Nie bardzo, bo nie mamy tej kompetencji wprost, trzeba byłoby zmienić ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekBiernacki">Proszę spokojnie, proszę pozwolić się wypowiedzieć. Proszę, pan Jan Krzysztof.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanKrzysztof">Wydaje mi się, że jest to niewłaściwa interpretacja przepisów – pozwolę sobie mieć takie zdanie – ponieważ kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy jest najniżej w hierarchii kwalifikacji i prowadzony jest przez ratowników medycznych, pielęgniarki systemu i lekarzy systemu. Z pewnością nie może być tak, że mogą prowadzić szkolenia, ale nie mogą udzielić kwalifikowanej pierwszej pomocy. Uważam, że jest to nadinterpretacja, bo z pewnością lekarz ma wystarczające kwalifikacje, żeby udzielić pomocy na stoku i nie będzie to niezgodne z przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Proszę, pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PiotrVanderCoghen">Z tego, co usłyszałem od przedstawicielki MZ wynika – proszę mnie poprawić, jeśli się mylę – że jeżeli lekarz spotka na ulicy umierającego człowieka, to nie wolno mu udzielić pomocy, bo nie jest ze swoim zespołem w karetce pogotowia, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#RoksanaŻelezik">Chodzi o kwalifikowaną pierwszą pomoc, a nie pierwszą pomoc, bo pierwszej pomocy może udzielić każdy człowiek. Proszę spojrzeć na art. 33 projektu ustawy, gdzie czytamy: „W ramach ratownictwa narciarskiego podejmowane są działania ratownicze polegające w szczególności na udzielaniu kwalifikowanej pierwszej pomocy” – czyli nie pierwszej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#RoksanaŻelezik">Szanowni państwo, naszym celem jest wprowadzenie na stoki narciarskie przeszkolonych ludzi, którzy będą ratowali zdrowie i życie innych osób. Obecnie na stokach, które nie są zabezpieczane przez GOPR i TOPR, nie ratuje nikt. Chcemy wykonać taką pracę legislacyjną, żeby stworzyć pojęcie ratownika narciarskiego. Przeszkadza nam w tym zupełnie niezrozumiały przepis ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, który nie wiadomo dlaczego nakazuje, aby człowiek kończący kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy był członkiem jakiejś organizacji. Chciałbym wiedzieć, dlaczego? Co za chory umysł coś takiego wymyślił? Powinniśmy starać się, żeby jak najwięcej osób kończyło takie kursy, bo wtedy jest większa szansa na uratowanie życia ludzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RoksanaŻelezik">Kwalifikowana pierwsza pomoc to ta z użyciem przyrządów itd., to nie jest zwykła pierwsza pomoc.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#RoksanaŻelezik">Co złego jest w tym, że ktoś ma np. w samochodzie dobrze wyposażoną apteczkę i jego działanie uratuje czyjeś życie? Staramy się zrobić porządek na stokach narciarskich. Jeżeli pani zdaniem ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym w jakichś punktach jest sprzeczna z naszymi dążeniami, to prosimy łaskawie o pomoc. Który punkt mamy zmienić – od tego jest Sejm, żeby zmieniać prawo – aby można było ten efekt osiągnąć? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekBiernacki">Panie przewodniczący, spokojnie proszę. Zwracam się do przedstawicielki MZ – czy ma pani jakąś propozycję poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#RoksanaŻelezik">W ustawie o ratownictwie wodnym, która miała dziś być procedowana, została wprowadzona definicja ratownika wodnego, która jest zupełnie zgodna z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Nie wiem, czy państwo mają w tej chwili przed sobą ten druk, ale znajdująca się tu definicja ratownika wodnego jest następująca: „rozumie się przez to osobę posiadającą wiedzę i umiejętności z zakresu ratownictwa i technik pływackich oraz inne kwalifikacje przydatne w ratownictwie wodnym i spełniającą wymagania określone w art. 13 ust. 1 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym”. Nie ma tu wpisanego ani ratownika medycznego, ani lekarza. Wydaje mi się, że tego rodzaju definicja, przystosowana oczywiście do ratownika górskiego, byłaby całkiem trafna.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#RoksanaŻelezik">Czy jest to propozycja ministerstwa, czy jest to tylko dywagacja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#RoksanaŻelezik">To nie jest dywagacja, tylko propozycja, żeby sformułować to w ten sposób, że ratownikiem górskim jest osoba posiadająca wiedzę i umiejętności z zakresu ratownictwa górskiego oraz inne kwalifikacje przydatne w ratownictwie górskim i spełniająca wymagania określone w art. 13 ust. 1 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Proponuję wykreślić lekarza, pielęgniarkę itd., przynajmniej na tę chwilę, bo w MZ jest procedowana nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, zgodnie z którą udzielanie kwalifikowanej pierwszej pomocy będzie jedną z kompetencji ratownika medycznego.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#RoksanaŻelezik">Jaka jest opinia BL w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JarosławLichocki">Reasumując, rozumiem, że lekarz systemu, ratownik medyczny i pielęgniarka systemu nie spełniają wymagań określonych w art. 13 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Na posiedzeniach podkomisji wyrażenia: lekarz systemu i pielęgniarka systemu zostały wprowadzone pod koniec prac nad ustawą. Wstępnie można przyjąć koncepcję, że wykreślamy podmioty, które nie spełniają wymogów określonych w art. 13 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, pozostawiając wymogi dotyczące posiadania ważnego zaświadczenia o ukończeniu kursu oraz ukończeniu szkolenia itd. Przyjmijmy może rozwiązanie o charakterze kierunkowym. W toku dalszych prac nad projektem ustawy zdecydują państwo, czy ten przepis należy doprecyzować w trakcie drugiego czytania, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Proszę, pan poseł Edward Siarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EdwardSiarka">Wydaje mi się, że kwestia ratowników medycznych jest istotna ze względu na rynek pracy. Wiele osób mających uprawnienia ratowników medycznych pozostaje bez pracy – wiem o tym, bo tak jest w moim powiecie – więc mogłyby one otrzymać zatrudnienie na stokach narciarskich, a my po raz kolejny nie dajemy im na to szansy. Chociażby z tego powodu zabieram głos. Zastanawiam się, czy nie dałoby się tego zapisać w ten sposób, żeby zrezygnować ze sformułowania „lekarz systemu”, pozostawiając po prostu samego „lekarza”. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego lekarz nie mógłby być ratownikiem narciarskim? Słusznie zaczynamy się na to oburzać. Dlaczego pielęgniarka, która jest bezrobotna, nie może być ratownikiem narciarskim? Przecież wystarczy, że zrobi uprawnienia do udzielania pierwszej pomocy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję bardzo. Proszę, pan Jan Krzysztof.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanKrzysztof">Panie przewodniczący, rozumiemy zastrzeżenia i odwołanie do tego, że ratownik medyczny może działać tylko w zespole, ale to de facto oznacza, że lekarz ratownik medyczny musi iść na kurs, który sam prowadzi. Jest to absurd, dlatego prosilibyśmy, żeby jednak pozostawić dotychczasowy zapis, a jeżeli będą konieczne jakieś zmiany w przepisach, żeby były one zgodne ze zdrowym rozsądkiem, to należałoby je wprowadzić do ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. To jest poważny problem, bo nagle okazuje się, że lekarz ratownik medyczny, który prowadzi u nas zajęcia tygodniowe, który skończył studia, nie ma uprawnień do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Zdecydowanie jest tu jakaś niekonsekwencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś z państwa posłów chce przejąć poprawkę, o której mówiła pani dyrektor? Nie słyszę. W takim razie przyjmujemy pkt 9 w art. 2 z poprawką zgłoszoną przez pana przewodniczącego Jacka Krupę.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#MarekBiernacki">Pani dyrektor, przed drugim czytaniem projektu pochylimy się jeszcze nad pani uwagami, zastanowimy się i być może w drugim czytaniu je uwzględnimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RoksanaŻelezik">Chciałabym wyjaśnić, że nie jestem dyrektorem. Jestem tu z upoważnienia pani dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#RoksanaŻelezik">Może już niedługo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#RoksanaŻelezik">Bardzo mi miło, ale niestety jeszcze nie.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#RoksanaŻelezik">Bardzo proszę, pan poseł Jacek Krupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JacekKrupa">Punktowi 12 w art. 2 proponuję nadać brzmienie: „12) zarządzającym zorganizowanym terenem narciarskim – rozumie się przez to osobę fizyczną, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, będącą właścicielem, użytkownikiem, najemcą, dzierżawcą lub posiadającą inny tytuł prawny do zorganizowanego terenu narciarskiego lub urządzeń transportu linowego lub taśmowego, przeznaczonych do transportu osób, przy których znajduje się zorganizowany teren narciarski”.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JacekKrupa">Jest to pewne uzupełnienie. Chodzi o przypadki, w których zorganizowany teren narciarski nie posiada wyciągu, bo taka sytuacja może zaistnieć. Nie jest to zmiana merytoryczna, tylko uzupełniająca definicję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do poprawki zgłoszonej przez pana przewodniczącego Jacka Krupę? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 2 wraz z poprawkami zgłoszonymi przez przewodniczącego Jacka Krupę? Nie słyszę. Stwierdzam, że art. 2 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#MarekBiernacki">Art. 3 został skreślony na podstawie poprawek zgłoszonych przez pana przewodniczącego Jacka Krupę?</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#MarekBiernacki">Rozdział 2 – Bezpieczeństwo w górach. Czy są uwagi do tytułu rozdziału? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#MarekBiernacki">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 4. Czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 4? Nie słyszę. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjmuje art. 4.</u>
          <u xml:id="u-64.5" who="#MarekBiernacki">Art. 5 – czy są pytania lub uwagi do art. 5? Nie słyszę. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjmuje art. 5.</u>
          <u xml:id="u-64.6" who="#MarekBiernacki">Art. 6 – czy są pytania lub uwagi do art. 6? Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ArturPaszczak">Dzień dobry państwu, nazywam się Artur Paszczak, jestem członkiem zarządu Klubu Wysokogórskiego Warszawa. Jest to największy klub alpinistyczny w Polsce zrzeszający prawie 1100 osób. Jesteśmy członkiem Polskiego Związku Alpinizmu i od 15 lat zajmujemy się szkoleniami w górach. Szkolimy około 80–100 osób rocznie, czyli w sumie przeszkoliliśmy blisko 1000 osób, dlatego nieskromnie uważam, że mamy coś do powiedzenia, bo dysponujemy pewnymi kompetencjami. Pewnie zdziwią się państwo, dlaczego klub zrzeszony w PZA występuje przeciwko zgłoszonym przez ten związek przepisom. Muszę powiedzieć, że bardzo mi przykro z tego powodu, ale nie było żadnych konsultacji ani wewnątrzzwiązkowych, ani pozazwiązkowych, bo PZA to organizacja zrzeszająca około 4 tys. wspinaczy, czyli co czwarty jest członkiem mojego klubu, ale wspinaczy w Polsce jest około 50 tys. Istnieją organizacje, które nie należą do PZA – obok mnie siedzi kolega z Polskiego Klubu Alpejskiego – a być może w przyszłości będą jeszcze powstawały następne, dlatego myślę, że środowiska, które znajdują się poza PZA, również mają w tej sprawie coś do powiedzenia. Naszym zdaniem propozycje przepisów ustawy rozwiązują problemy, które są fikcyjne, natomiast stworzą problemy, które są jak najbardziej prawdziwe. W paru słowach powiem państwu, o co chodzi. Tak naprawdę sprawa jest złożona, ale żeby nie przedłużać, ograniczę się do absolutnie podstawowych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#ArturPaszczak">Celem proponowanego przepisu jest podniesienie standardów bezpieczeństwa, jak czytamy w art. 6, z czego jasno wynika, że z tymi standardami jest jakiś problem. Dlatego chciałbym się czegoś na ten temat dowiedzieć, bo mnie nic nie wiadomo, aby były jakiekolwiek problemy dotyczące standardów bezpieczeństwa szkoleń z zakresu alpinizmu. Od ponad roku jesteśmy pod rządami nowej ustawy i jest to naprawdę niezwykły przykład, bo rzadko kiedy ustawodawcy wycofują się z regulowania naszego życia. W tym wypadku wycofali się i nic się nie stało, tzn. nie nastąpiły żadne serie wypadków, szkoleniami nie zajęły się osoby nieodpowiedzialne. Okazało się po prostu, że ludzie mają wystarczająco dużo zdrowego rozsądku, żeby umieć ocenić, kto ich może szkolić, a kto nie, kto ma kompetencje, a kto ich nie ma. Proszę państwa, nie ma żadnych rzetelnych dowodów na to, że z bezpieczeństwem jest coś nie tak. Chciałbym państwu powiedzieć, że argument bezpieczeństwa pojawia się przy każdej okazji, to jest taka, za przeproszeniem, „ruska śpiewka”, którą słyszymy, ilekroć usiłujemy znieść jakieś regulacje.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#ArturPaszczak">Przez bardzo długi okres czasu mieliśmy dokument odziedziczony po komunizmie, tzw. kartę taternika. To był ewenement na skalę światową, bo występował tylko w krajach komunistycznych oraz w Tanzanii, co pokazuje, gdzie byliśmy cywilizacyjnie. Kiedy znosiliśmy kartę taternika, słyszeliśmy, że będzie tragedia, że ludzie zaczną się zabijać, rzucą się na ściany i będą ginąć, ponieważ nie będą posiadać koniecznych umiejętności. Okazało się, że ludzie uczyli się sami. Tak samo było w przypadku otwarcia Tatr w ustawie o sporcie, kiedy straszono, że goście spod budki z piwem zajmą się szkoleniami w górach. Nie zajęli się, proszę państwa, ponieważ wszystkie te kwestie reguluje zdrowy rozsądek.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#ArturPaszczak">Jeżeli weszłyby w życie przepisy, które państwo proponują, to ograniczenie dostępu do prawa do szkolenia, które miałoby rzekomo służyć zwiększeniu bezpieczeństwa, doprowadzi do zmniejszenia liczby osób szkolących oraz do podniesienia cen. W tej chwili w systemie komercyjnym szkolenie kosztuje blisko 2 tys. zł i młodych ludzi naprawdę na to nie stać. Dzisiaj kluby i organizacje społeczne mogą zaoferować młodym osobom tzw. szkolenia koleżeńskie. Ci ludzie przychodzą do naszych klubów, wchodzą w tryby naszego systemu szkoleniowego i za niewielkie pieniądze się szkolą, uzyskują jakieś kompetencje od tych, którzy mają wystarczająco dużo doświadczenia, żeby uczyć innych. My naprawdę potrafimy ocenić, kto ma te kompetencje i doświadczenie, żeby móc uczyć.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#ArturPaszczak">Proszę państwa, ten system funkcjonuje od wielu, wielu lat, na tym została zbudowana potęga polskiego alpinizmu, natomiast od czasu, kiedy zaczęto regulować kwestie szkoleń itd., notuje się regres naszego sportu. Proszę zwrócić uwagę na to, że jeżeli ten przepis miałby wejść w życie, to jedynymi uprawnionymi do przeprowadzania szkoleń byliby instruktorzy i trenerzy dyscypliny sportu oraz instruktorzy z nadania polskiego związku sportowego. Proszę państwa, alpinizm oczywiście ustawowo jest definiowany jako sport, ale 99% ludzi nie uprawia tu żadnego sportu, jest to działalność rekreacyjna. Poza tym nigdzie na świecie związek sportowy nie reglamentuje działalności szkoleniowej na rynku. Byłby to kolejny polski kwiatek na liście absurdów prawnych, znowu bylibyśmy jedynym tego typu krajem na świecie, bo nie słyszałem, żeby gdziekolwiek związek sportowy i trenerzy sportu mieli uprawnienia do tego typu działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Proszę, pan przewodniczący Krupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JacekKrupa">Panie przewodniczący, w trakcie prac podkomisji przez długi czas byłem przeciw takiemu przepisowi, jednak w końcu mnie przekonano, żeby nie hamować prac podkomisji, ale zgadzam się z moim przedmówcą. Nie chcę powtarzać tego, o czym mówiłem już na posiedzeniach podkomisji, dlatego zgłaszam wniosek o skreślenie art. 6 w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekBiernacki">Czy są jakieś uwagi do wniosku zgłoszonego przez pana przewodniczącego Jacka Krupę? Nie słyszę. Stwierdzam, że art. 6 zostaje skreślony.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#MarekBiernacki">Rozdział 3 – Podmioty odpowiedzialne za ratownictwo górskie, zakres ich obowiązków i uprawnień oraz zasady finansowania ich działalności. Czy są jakieś uwagi do tytułu rozdziału? Proszę, BL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JarosławLichocki">Dziękuję, panie przewodniczący. Mam uwagę analogiczną do zgłoszonej do art. 1 pkt 1 – zamiast „podmioty odpowiedzialne” należałoby wpisać „podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję bardzo. Myślę, że Wysoka Komisja przyjmuje tego typu uwagę legislacyjną. Nie słyszę sprzeciwu. Przyjmujemy tytuł rozdziału z uwzględnieniem uwagi zgłoszonej przez pana mecenasa.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MarekBiernacki">Przystępujemy do rozpatrywania art. 7. Czy są jakieś uwagi lub pytania do art. 7? Nie ma uwag. Wysoka Komisja przyjęła art. 7.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#MarekBiernacki">Art. 8 – czy ktoś z państwa posłów lub zaproszonych gości ma jakieś uwagi do art. 8? Nie słyszę. Art. 8 zostaje przyjęty przez Wysoką Komisję.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#MarekBiernacki">Art. 9 – czy są uwagi do tego artykułu? Proszę, pan przewodniczący Krupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JacekKrupa">Panie przewodniczący, proponuję, aby w art. 9 w ust. 2 skreślić pkt 4. Jednocześnie proponuję, aby problematykę zawartą w pkt 4 uregulować w art. 11, nadając nowe brzmienie ust. 1. Wtedy art. 11 ust. 1 brzmiałby następująco: „1. Przedstawiciele podmiotów uprawnionych do wykonywania ratownictwa górskiego z chwilą stwierdzenia zagrożeń nadzwyczajnych, które mają istotny wpływ na bezpieczeństwo osób w górach lub na zorganizowanych terenach narciarskich mogą: 1) skierować wniosek do zarządzającego zorganizowanym terenem narciarskim oraz podmiotów, o których mowa w art. 4 ust. 1, o usunięcie stwierdzonych zagrożeń w zakresie bezpieczeństwa osób lub o wstrzymanie eksploatacji obiektu i urządzenia lub o zamknięcie terenu dla ruchu osób do czas ustąpienia lub usunięcia tych zagrożeń”. Pkt 2 pozostaje bez zmian: „2) wydawać zalecenia dla osób uprawiających sport, rekreację lub turystykę w górach lub na zorganizowanych terenach narciarskich”.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#JacekKrupa">W pierwszym zdaniu ust. 1 istotna jest zamiana słowa „zagrożeń” na „zagrożenia nadzwyczajne”. Zagrożenia w zasadzie występują cały czas, dlatego musi zaistnieć jakaś szczególna sytuacja, żeby była podstawa do interwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Czy są uwagi do poprawki zgłoszonej przez pana przewodniczącego Krupę, dotyczącej skreślenia w art. 9 w ust. 2 pkt 4 i tym samym nowej redakcji art. 11 ust. 1? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#MarekBiernacki">Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjmuje poprawkę zgłoszoną przez pana przewodniczącego Krupę.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do art. 9 z poprawką pana przewodniczącego? Proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#EdytaMuszyńska">Chciałabym zwrócić uwagę na ust. 2 pkt 8 w art. 9. Mam wątpliwości, czy ten przepis nie będzie skutkował tym, że podmioty nie będą mogły dobrowolnie zgłosić się do działań w razie wystąpienia klęsk żywiołowych lub katastrof, bo będą musiały czekać na wezwanie właściwych służb i sztabów kryzysowych. To jest tylko moja wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MarekBiernacki">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi do art. 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JacekDębicki">Panie przewodniczący, chcę tylko dodać, że zawsze zgłaszamy swoją gotowość i czekamy na wezwanie, bo ktoś, kto kieruje akcją, musi wyrazić chęć, zgłosić potrzebę naszego zaangażowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekBiernacki">Tak, wiem. Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi do art. 9? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#RoksanaŻelezik">W art. 9 jest jeden mały błąd legislacyjny. W ust. 3 w pkt 7 zostało użyte wyrażenie: „jednostkom Państwowego Ratownictwa Medycznego”, a powinno być: „jednostkom systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne”.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#RoksanaŻelezik">Jaka jest opinia BL?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JarosławLichocki">Tak, zgadza się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję bardzo za tę uwagę legislacyjną. Czy Wysoka Komisja się z nią zgadza? Nie słyszę sprzeciwu. Wysoka Komisja przyjmuję tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#MarekBiernacki">Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjęła art. 9 z poprawką pana przewodniczącego Krupy i poprawką legislacyjną.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#MarekBiernacki">Art. 10 – czy są jakieś uwagi do tego artykułu? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 10.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#MarekBiernacki">Art. 11 został przyjęty w konsekwencji poprawek zgłoszonych do art. 9. Czy są jakieś uwagi do nowej redakcji art. 11? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 11.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#MarekBiernacki">Art. 12 – czy ktoś z państwa posłów lub zaproszonych gości ma jakieś uwagi do art. 12? Nie słyszę. Art. 12 zostaje przez Wysoką Komisję przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#MarekBiernacki">Art. 13 – czy ktoś ma uwagi do art. 13? Nie słyszę. Art. 13 zostaje przez Wysoką Komisję przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#MarekBiernacki">Art. 14 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 14? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 14.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#MarekBiernacki">Art. 15 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 15? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 15.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#MarekBiernacki">Art. 16 – czy są pytania lub uwagi do tego artykułu? Nie słyszę. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjmuje art. 16.</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#MarekBiernacki">Art. 17 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 17? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 17.</u>
          <u xml:id="u-79.10" who="#MarekBiernacki">Art. 18 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 18? Proszę bardzo, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#EdytaMuszyńska">Mam zasadniczą uwagę do art. 18 ust. 2, który brzmi następująco: „Zadania z zakresu ratownictwa górskiego powierzane i finansowane są przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych w ramach dotacji celowych przyznawanych z części budżetu państwa, której jest dysponentem”. Nie mamy nic przeciwko powierzaniu i finansowaniu, natomiast ustawa o pożytku publicznym i wolontariacie mówi, że zlecenie realizacji zadań publicznych, o którym mowa, może mieć formę powierzenia wykonywania zadań publicznych wraz z udzieleniem dotacji na finansowanie i realizację lub wspierania wykonywania zadań publicznych wraz z udzieleniem dotacji na dofinansowanie ich realizacji. Prosilibyśmy, aby ten przepis nie odbierał nam możliwości wspierania wykonywania zadań publicznych z dofinansowaniem. W tej chwili organizacje mają zlecone zadania w formie wsparcia, czyli z dofinansowaniem ministra. Jeżeli z tego przepisu ma wynikać, że minister ma zlecić zadanie w formie powierzenia, czyli pełnego sfinansowania, to nie ma możliwości pozostawienia jeszcze jakiegoś zadania, które jest niesfinansowane. Czyli, właściwie na co miałyby zostać przeznaczone dotacje od samorządów – a taką możliwość nadal dopuszczamy – i 15% ze wstępu do parków narodowych i innych obiektów? Zdecydowanie zgadzam się z tym, że dotacje od samorządów powinny być dopuszczone. Zgadzam się również, że 15% ze wstępu do parków narodowych jak najbardziej przysługuje, natomiast proponuję, aby jednak nie obarczać ministra właściwego do spraw wewnętrznych pełnym finansowaniem i powierzeniem zadań, tylko umożliwić mu powierzenie i finansowanie bądź wsparcie i dofinansowanie. Jestem pewna, że zastosowanie formuły zlecania realizacji zadań publicznych w formie powierzenia lub wsparcia wyczerpie wszystkie możliwości. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JanKrzysztof">To jest jeden z kluczowych przepisów, bo chodzi o to, żeby to było powierzanie zadania, a nie samo dofinansowywanie. W tej chwili jesteśmy właśnie dofinansowywani, otrzymujemy 100% zadania za 60% pieniędzy. Zakres tego zadania będzie oczywiście precyzyjnie określony w umowie, jak jest to zapisane w art. 18. Na pytanie pani dyrektor mogę odpowiedzieć w ten sposób: minister, wykorzystując środki, którymi będzie dysponował, powierzy nam przeprowadzenie jednego szkolenia, a na pozostałe cztery, o ile wykażemy, że są niezbędne do utrzymania gotowości, pieniądze możemy otrzymać z samorządów lub ze wstępów do parku. Taka jest idea, która wcale nie przyniesie jakichś rewolucyjnych zmian w zakresie środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#EdytaMuszyńska">Pan naczelnik właśnie opisał formułę wsparcia, a nie powierzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MarekBiernacki">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania do art. 18? Nie ma chętnych do przejęcia czy też zaproponowania poprawki, zatem Wysoka Komisja przyjmuje art. 18.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#MarekBiernacki">Proszę, pan przewodniczący Zieliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JarosławZieliński">Wydaje mi się, że jest tu coś istotnego na rzeczy, dlatego proszę, żeby wyartykułowała pani, jak ten przepis powinien brzmieć, żeby zgłoszone przez panią wątpliwości zostały usunięte. Z pani wypowiedzi wywnioskowałem, że zgodnie z przepisem, który został zaproponowany, minister byłby zobowiązany do tego, żeby w całości sfinansować powierzone zadanie. Po pierwsze, pojawia się pytanie – o ile dobrze rozumiem pani wypowiedź – na co byłyby przeznaczane środki samorządowe i te pochodzące z innych źródeł, jeżeli całość byłaby powierzona i sfinansowana? Po drugie, oczywiście jest jeszcze pytanie, czy minister zawsze będzie w stanie objąć finansowaniem całość zadań. Czy ta wątpliwość była zawarta w pani pytaniu, czy sobie trochę dośpiewałem, pani dyrektor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#EdytaMuszyńska">Wydaje mi się, że pan przewodniczący powiedział to, co chciałabym dopowiedzieć, natomiast środki w budżecie są takie, jakie są. Taki przepis nie sprawi, że środków przybędzie, w związku z tym musimy poruszać się w tym, co Wysoki Sejm raczy zapisać w ustawie budżetowej. Dlatego proponuję, żeby w ust. 2 zapisać, że zlecenie realizacji zadań publicznych odbywa się na podstawie art. 5 ust. 4 ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Dzięki temu nie wyeliminujemy zarówno możliwości powierzenia, jak i wsparcia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JarosławLichocki">Tylko że wtedy będziemy mieli dysonans pomiędzy ust. 1, w którym jest mowa o tym, że wykonywanie zadań z zakresu ratownictwa górskiego przed podmioty uprawnione do ratownictwa górskiego następuje na podstawie powierzenia realizacji zadań publicznych, a ust. 2, który mówiłby o zlecaniu. Zaproponowana przez panią dyrektor poprawka byłaby niekompletna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś zachce poprzeć tę poprawkę? Na razie nie widzę chętnych. Może w drugim czytaniu, pani dyrektor. Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 18? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 18.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MarekBiernacki">Art. 19 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 19? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 19.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#MarekBiernacki">Rozdział 4 – Bezpieczeństwo na zorganizowanych terenach narciarskich. Czy są uwagi do tytułu rozdziału? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje tytułu rozdziału 4.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#MarekBiernacki">Art. 20 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 20? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 20.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#MarekBiernacki">Art. 21 – czy są pytania lub uwagi do art. 21? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 21.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#MarekBiernacki">Art. 22 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 22? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 22.</u>
          <u xml:id="u-88.6" who="#MarekBiernacki">Art. 23 – czy są pytania lub uwagi do art. 23? Nie słyszę. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjmuje art. 23.</u>
          <u xml:id="u-88.7" who="#MarekBiernacki">Art. 24 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 24? Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JacekKrupa">Chciałbym zaproponować nowe brzmienie art. 24, nową redakcję, zwracającą większą uwagę na kwestię bezpieczeństwa na trasach narciarskich, a nie podczas korzystania z urządzeń wyciągowych. Przytoczę nowe brzmienie art. 24: „Minister właściwy do spraw wewnętrznych, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw kultury fizycznej oraz z ministrem właściwym do spraw transportu, mając na uwadze konieczność zapewnienia bezpieczeństwa osób korzystających z tych terenów, określi w drodze rozporządzenia:</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#JacekKrupa">1) dopuszczalne obciążenie narciarskiej trasy zjazdowej oraz sposób jego obliczania,</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#JacekKrupa">2) szczegółowe warunki oświetlania zorganizowanych terenów narciarskich”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do poprawki zgłoszonej przez pana przewodniczącego Krupę? Nie słyszę. Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do art. 24 wraz z poprawką zgłoszoną przez pana przewodniczącego? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 24 wraz z poprawką.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#MarekBiernacki">Art. 25 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 25? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 25.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#MarekBiernacki">Art. 26 – czy są pytania lub uwagi do art. 26? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 26.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#MarekBiernacki">Art. 27 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 27? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 27.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#MarekBiernacki">Art. 28 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 28? Są uwagi, proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MariuszWasiak">Mariusz Wasiak – Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Ponieważ w art. 28 jest mowa o pojazdach, to pojawia się pewna analogia do ruchu drogowego. Chciałbym zaproponować pewne poprawki redakcyjne, tak, żeby przepisy były bardziej czytelne. Do ust. 1 żadnych uwag nie mam, natomiast w ust. 2 czytamy: „Zabrania się wjazdu na zorganizowane tereny narciarskie pojazdami silnikowymi”, po czym mówi się o wyjątku dla pojazdów uprzywilejowanych służb ratowniczych. Do ust. 2 jest odwołanie w ust. 4: „Dopuszczalne jest używanie przez zarządzającego zorganizowanym terenem narciarskim pojazdu, o którym mowa w ust. 2”. I tu pojawia się pytanie, czy chodzi o pojazd silnikowy, czy uprzywilejowany, bo w ust. 2 jest mowa o dwóch kategoriach pojazdów.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#MariuszWasiak">Pojawia się jeszcze wątpliwość związana z ust. 3, w którym jest mowa o obowiązku odpowiedniego zachowania wobec pojazdów uprzywilejowanych. Czy nie należałoby tego obowiązku rozciągnąć także na pojazd serwisowy, o którym mowa w ust. 4? Wtedy taki pojazd mógłby łatwiej dojechać na miejsce w razie konieczności usunięcia uszkodzenia itd. Taka jest moja propozycja redakcyjna, wykorzystująca obecne przepisy ustawy – Prawo o ruchu drogowym. W ust. 2 proponuję pozostawić tylko pierwsze zdanie: „Zabrania się wjazdu na zorganizowane tereny narciarskie pojazdami silnikowymi”. Ust. 3 brzmiałby jak zdanie drugie w ust. 2, z tym że pojawiłoby się odwołanie do ust. 2: „Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy podmiotów uprawnionych” itd., ale na końcu zamiast kropki proponuję wstawić średnik i zapisać tak jak w Prawie o ruchu drogowym: „Po zatrzymaniu pojazdu nie wymaga się używania sygnału dźwiękowego”. W Prawie o ruchu drogowym jest taki sam przepis w odniesieniu do pojazdów uprzywilejowanych. Obecny ust. 3 proponowałbym przesunąć na koniec, a obecny ust. 4 miałby swoją numerację: „Dopuszcza się używanie przez zarządzającego zorganizowanym terenem narciarskim pojazdu, o którym mowa w ust. 2”, czyli pojazdu silnikowego, pod warunkami, które zostały tu określone. Z tym że proponuję to przeredagować – zamiast sformułowania „wyposażonych w ostrzegawczą sygnalizację świetlną” należałoby zapisać: „w sygnały świetlne barwy żółtej oraz sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie”. Mam tu jednak pewne wątpliwości, bo przepisy o warunkach technicznych pojazdów nieuprzywilejowanych – a to nie jest pojazd uprzywilejowany – nie dopuszczają używania sygnałów dźwiękowych o zmiennym tonie, więc ewentualnie minister infrastruktury mógłby jakiś wyjątek w swoich przepisach w przyszłości poczynić. Obecny ust. 3 miałby nr 5 i brzmiałby następująco: „Osoby znajdujące się na terenie zorganizowanego terenu narciarskiego obowiązane są ułatwić przejazd pojazdu, o którym mowa w ust. 3 i 4, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się”. Dokładnie takie jest brzmienie przepisu w Prawie o ruchu drogowym, bo ustąpienie pierwszeństwa wiąże się z nieco innym zachowaniem, natomiast usunięcie się z drogi czy zatrzymanie się, to są pewne wskazówki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MarekBiernacki">Co na to BL?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JarosławLichocki">Uwagi natury legislacyjnej są do przyjęcia, czyli rozdzielenie ust. 2 na dwa ustępy, przeniesienie ust. 3 na koniec i odesłanie do ust. 3 i 4, natomiast w ust. 4 już nie odsyłamy, tylko mówimy o pojeździe silnikowym. Natomiast zmiany nawiązujące do Prawa o ruchu drogowym mają charakter merytoryczny i wymagają poprawki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MarekBiernacki">To musi być poprawka zgłoszona na piśmie, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JarosławLichocki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MarekBiernacki">Proszę bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PiotrVanderCoghen">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale pojazdy serwisowe, jak pan był łaskaw je określić, muszą być wyposażone tylko w sygnalizację dźwiękową i świetlną, natomiast nie było mowy o sygnałach o zmiennym tonie, ponieważ nie są to pojazdy uprzywilejowane, tylko w jakimś sensie ostrzegające narciarzy przed ewentualną kolizją. Sygnały o zmiennym tonie mogą wysyłać w naszym pojęciu tylko pojazdy ratunkowe, generalnie rzecz biorąc. Czy mówimy o tym samym, czy ja czegoś nie zrozumiałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, pan przewodniczący Krupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JacekKrupa">Nie zgadzam się z takim podejściem, ażeby pojazd serwisowy miał pierwszeństwo przed narciarzem czy przed snowboardzistą, bo już sobie wyobrażam, co wtedy działoby się na stoku. Różni ludzie korzystają ze stoków i jednak dużo łatwiej jest zapanować nad skuterem, bo głównie o takich pojazdach mówimy, niż nad nartami. Takie przekonanie, że kierujący pojazdem serwisowym ma pierwszeństwo przed narciarzami i może pojechać w poprzek stoku jest dla mnie nie do przyjęcia. Uważam, że tylko pojazdy biorące udział w akcji ratowniczej powinny mieć pierwszeństwo przez narciarzami, natomiast w przypadku pojazdów serwisowych najpierw cały ruch powinien być zatrzymany w normalnej procedurze i dopiero potem taki pojazd mógłby dojechać na miejsce, a nie, żeby jeździł w poprzek stoku na pomarańczowym świetle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MariuszWasiak">Oczywiście nie upieram się przy sygnałach dźwiękowych o zmiennym tonie, tylko wtedy w ogóle nie ma potrzeby pisać o wyposażeniu w sygnał dźwiękowy, bo taki pojazd i tak powinien mieć taki sygnał. Jeżeli jednak taka jest intencja, to się przy tych zmiennych tonach nie upieram, tylko podejrzewam, że może chodzić nie tylko o skutery, ale też inne pojazdy, które w innych przypadkach mogą poruszać się także po drogach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MarekBiernacki">Proponuję, aby panowie przygotowali te poprawki legislacyjne. Są już przygotowane? W takim razie, panie mecenasie, proszę przeczytać, jak to będzie brzmiało, żebyśmy mogli to przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JarosławLichocki">Ust. 1 pozostaje bez zmian. W ust. 2 pozostaje tylko zdanie pierwsze. Ust. 3: „Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy…” – ciąg dalszy pozostaje bez zmian. Ust. 4 będzie brzmiał jak dotychczasowy ust. 3, zmienione zostaje tylko odesłanie: „Osoby znajdujące się na terenie zorganizowanego terenu narciarskiego obowiązane są ułatwić przejazd pojazdu, o którym mowa w ust. 3”. I ust. 4: „Dopuszczalne jest używanie przez zarządzającego zorganizowanym terenem narciarskim pojazdu silnikowego w razie konieczności…” – ciąg dalszy pozostaje bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanych zmian legislacyjnych? Nie ma uwag. Wysoka Komisja przyjmuje art. 28 wraz z poprawkami legislacyjnymi zgłoszonymi przez BL.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#MarekBiernacki">Art. 29 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do tego artykułu? Proszę bardzo, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#EdytaMuszyńska">Jeżeli można, to chciałabym zgłosić pewną propozycję. Z uwagi na to, że projekt ustawy nakłada pewne obowiązki, ustanawia pewne zakazy dla osób przebywających na zorganizowanych terenach narciarskich, np. zakaz jazdy pojazdami silnikowymi, obowiązek ustępowania pierwszeństwa przejazdu pojazdom silnikowym, pod rozwagę państwa posłów chciałabym poddać propozycję zamieszczenia przepisu, zgodnie z którym do zamieszczania tego typu informacji zobowiązany byłby również zarządzający zorganizowanym terenem narciarskim. W projekcie przygotowanym przez MSWiA przepis taki był zamieszczony, a brzmiał następująco: „Zarządzający zorganizowanym terenem narciarskim upowszechnia informacje dotyczące:</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#EdytaMuszyńska">1) korzystania z urządzeń do transportu linowego i taśmowego, przeznaczonych do transportu osób, oraz czasu ich pracy czy ruchu;</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#EdytaMuszyńska">2) korzystania z narciarskich tras zjazdowych, biegowych, śladowych oraz nartostrad oraz czasu ich udostępnienia do publicznego użytku;</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#EdytaMuszyńska">3) ograniczeń w korzystaniu z tych terenów;</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#EdytaMuszyńska">4) sposobów powiadomienia o wypadkach wraz z numerami alarmowymi;</u>
          <u xml:id="u-105.5" who="#EdytaMuszyńska">5) zakazu jazdy po narciarskich trasach zjazdowych, biegowych, śladowych oraz nartostradach pojazdami o napędzie mechanicznym, w szczególności takimi jak skutery śnieżne, z wykorzystaniem innego sprzętu niż narty i snowboard;</u>
          <u xml:id="u-105.6" who="#EdytaMuszyńska">6) pierwszeństwa dla pojazdów o napędzie mechanicznym używanych do działań ratowniczych lub przez służby realizujące zadania w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz ochrony przyrody”.</u>
          <u xml:id="u-105.7" who="#EdytaMuszyńska">Ust. 2: „W szczególnie uzasadnionych przypadkach zarządzający zorganizowanym terenem narciarskim upowszechnia dodatkowo:</u>
          <u xml:id="u-105.8" who="#EdytaMuszyńska">1) mapy poglądowe zorganizowanych terenów narciarskich z zaznaczeniem przebiegu, trudności, długości, sposobu oznaczenia udostępnionych do użytku narciarskich tras zjazdowych, biegowych, śladowych oraz nartostrad oraz informacji o miejscach udzielania pierwszej pomocy;</u>
          <u xml:id="u-105.9" who="#EdytaMuszyńska">2) informacji o zamknięciu niektórych tras zjazdowych, biegowych, śladowych nartostrad lub ich odcinków;</u>
          <u xml:id="u-105.10" who="#EdytaMuszyńska">3) informacji o warunkach narciarskich obejmujących w szczególności warunki śniegowe, stan przygotowania trasy, temperaturę, prędkość wiatru, widzialność i cztery zasady bezpiecznego narciarstwa i snowboardingu”.</u>
          <u xml:id="u-105.11" who="#EdytaMuszyńska">Moim zdaniem katalog, który jest wskazany, nie pozwoli na to, żeby zarządzający terenem narciarskim zapomniał o poinformowaniu o jakiejś istotnej kwestii. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję bardzo. Panie mecenasie, co na to BL?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JarosławLichocki">Przyjęty przez podkomisję w projekcie ustawy art. 29 ma trochę inną konstrukcję. Trudno jest mi się odnieść do tych wszystkich punktów, które odczytała pani dyrektor, bo nie widzieliśmy tej propozycji, ale w ust. 1 nakładamy na zarządzających zorganizowanym terenem narciarskim obowiązek informowania o zasadach korzystania z terenów, którymi zarządzają. Jest tu także mowa o zasadach dotyczących ustępowania pierwszeństwa pojazdom uprzywilejowanym itd., więc w tym zakresie regulacja jest kompletna. Dodatkowo zarządzający zorganizowanym terenem narciarskim ma informować o tych elementach, które zostały wymienione w ust. 2 przepisów art. 29. W naszej ocenie ten przepis wad legislacyjnych nie zawiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś z państwa posłów ma jakieś uwagi? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 29.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#MarekBiernacki">Art. 30 – czy ktoś z państwa ma uwagi do tego artykułu? Proszę, pan poseł Raś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#IreneuszRaś">Chciałbym zwrócić uwagę, że dwa lata temu weszła w życie ustawa, która obowiązywała przez rok, do czasu, kiedy przyjęliśmy nową ustawę o sporcie. Wtedy toczyła się dyskusja na ten temat i ostatecznie, przyjmując argumenty wysuwane przede wszystkim przez TOPR i GOPR, ustaliliśmy, że obowiązek używania kasków ochronnych dotyczy osób do 15 roku życia. To zaczęło funkcjonować, nie tylko w pierwszym roku, ale także dzisiaj na stokach narciarskich jest informacja, że osoby do 15 roku życia muszą jeździć w kaskach ochronnych. Natomiast dzisiaj, po dwóch latach, tę granicę wieku zmieniamy, co według mnie świadczy o pewnej niekonsekwencji. Chciałbym się dowiedzieć, co się zmieniło przez te dwa lata, od momentu, kiedy doradzano nam, żeby tę granicę ustalić na 15, a nie 18 lat? Przypomnę, że w krajach alpejskich w kaskach należy jeździć tylko do 14 roku życia, natomiast my przyjęliśmy granicę 15 lat, czyli wiek, w którym dzieci kończą szkołę podstawową. Uważam, że jeżeli ktoś proponuje zmianę w przepisach, które weszły w życie, to musi mieć naprawdę poważne argumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekBiernacki">Czy te przepisy obecnie obowiązują czy nie obowiązują?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#IreneuszRaś">Panie przewodniczący, czy mam opowiedzieć całą historię z tym związaną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MarekBiernacki">Nie, nie. To była złośliwość z mojej strony, przepraszam. Proszę, pan przewodniczący Krupa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#IreneuszRaś">Złośliwość nie ze strony Komisji, której jestem wiceprzewodniczącym, tylko byłbym złośliwy wobec tej Komisji, której jestem członkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MarekBiernacki">Której, panie pośle, bo się pogubiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#IreneuszRaś">Jeśli dwa lata temu przyjęliśmy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MarekBiernacki">Kończymy dyskusję, w tej chwili nie ma żadnego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JacekKrupa">Panie pośle, odpowiedź znajdziemy w art. 45, dlatego że stworzyliśmy sankcje karne za nieużywanie kasku, a te sankcje mogą dotyczyć tylko i wyłącznie osób, które są zobowiązane do nadzoru. Z tym jest związany wiek 16 lat – stąd się to bierze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, pan poseł Edward Siarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#EdwardSiarka">Muszę powiedzieć, że długo na ten temat dyskutowaliśmy i mieliśmy satysfakcję, że Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki o tym zapomniała, a Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych wprowadza to w życie, panie pośle Raś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#IreneuszRaś">Chcę tylko powiedzieć, że przez jakiś czas na pewno będzie zamieszanie, ponieważ kampania, która została przeprowadzona po uchwaleniu ustawy przez rozmaite środki masowego przekazu, przyniosła wiele dobrego. Dzisiaj, na wszystkich obiektach narciarskich w regulaminie widnieje informacja, która funkcjonuje od dwóch lat, że używanie kasków obowiązuje do 15 roku życia, a jeżeli tę granicę zmienimy na 16 lat, to będzie to pewna niekonsekwencja Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MarekBiernacki">Panie pośle, czy zgłasza pan poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#IreneuszRaś">Zwracam uwagę, bo chciałem się dowiedzieć, skąd taka decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, pani wiceprzewodnicząca Stanisława Prządka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#StanisławaPrządka">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, myślę, że my niczego w przepisach nie zmieniamy, ponieważ nie funkcjonuje taki przepis, który wprowadzałby obowiązek używania kasku do 15 roku życia. Jeżeli ktoś sobie zorganizował reklamę, to oczywiście będzie musiał dostosować się do przepisów, które będą obowiązywały. Połączenie tego obowiązku z odpowiedzialnością karną, o której mowa w art. 45, jest w pełni uzasadnione, a nawet, jeśli ktoś interpretuje to w ten sposób, że o rok zostaje wydłużony wiek, do jakiego obowiązuje nakaz jeżdżenia w kaskach, to myślę, że jest to dobre dla tych, którzy ten sport będą uprawiać, bo będą bardziej bezpieczni. Dlatego uważam, że niczego nie zmieniamy i nikomu nie utrudniamy życia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MarekBiernacki">Chcę wszystkim przypomnieć, że jest to projekt komisyjny i na wątpliwości z nim związane może odpowiedzieć tylko pan przewodniczący Van der Coghen albo członkowie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#MarekBiernacki">Czy pan przewodniczący chce się wypowiedzieć na ten temat? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PiotrVanderCoghen">Policja zwracała nam uwagę na to, że jeżeli naszą intencją jest wprowadzenie przepisu karnego, to ustalenie granicy 16 lat jest bardzo istotne, bo jeżeli chcemy wprowadzić przepis, który ułatwi restrykcje, to należało określić wiek, stąd te 16 lat. Była mowa o 18 latach – taka była wersja początkowa – bo jeżeli ktoś ma 18 lat, to ma dowód osobisty, ale Policja zwróciła uwagę na to, że to nie jest takie łatwe.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PiotrVanderCoghen">Wydaje mi się, panie przewodniczący, że KGP chce się w tej kwestii wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WiesławŻelaźnicki">Witam państwa, Wiesław Żelaźnicki – Biuro Prewencji KGP. Proszę państwa, pozwolę sobie wyjaśnić, skąd się wziął wiek 16 lat. Nie była to nasza propozycja. To nie było tak, że my chcieliśmy, żeby to było 16 lat, poza tym nie znaliśmy tej argumentacji, że siłą rozpędu – że tak powiem – są na stokach umieszczone informacje o obowiązku jeżdżenia w kaskach do 15 roku życia. Jedynie ostrzegaliśmy, że wprowadzenie granicy wieku 18 lat będzie rodziło problemy w kwestii egzekwowania jazdy w kaskach, dlatego też zaproponowaliśmy, aby tę granicę obniżyć. Natomiast nie sugerowaliśmy broń Boże wieku, chodziło tylko o to, żeby odpowiedzialność za to, że dana osoba jeździ bez kasku, ponosił rodzic, a nie osoba, która bez tego kasku jeździ. Stąd propozycja 16 lat, która nas satysfakcjonuje. Jeżeli państwo posłowie uważacie, że należy tę granicę obniżyć do lat 15, to my nie widzimy problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#MarekBiernacki">Jeszcze pan prof. Widacki, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JanWidacki">Proszę państwa, można sobie ustalić dowolną granicę, to jest kwestia umowna, ale proszę nie argumentować, że art. 30 jest konsekwencją art. 45, bo jest dokładnie odwrotnie. Najpierw jest przepis, który nakłada obowiązek, czyli art. 30, a potem w art. 45 jest podana konsekwencja niedopełnienia tego obowiązku. To jest pierwsza rzecz. Proszę tak nie argumentować, bo to jest po prostu nierozsądne.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#JanWidacki">Druga rzecz – jeśli chodzi o to, czy chce się egzekwować obowiązek jeżdżenia w kasku od rodziców, czy od samego jeżdżącego bez kasku, to przypominam, że pełną odpowiedzialność karną może ponieść osoba, która ukończyła 17 lat, w związku z tym proszę nie mówić, że ma to coś wspólnego z tą regulacją, bo tu zupełnie o coś innego chodzi. W krajach alpejskich jest obowiązek używania kasku do 14 roku życia, można się umówić, że będzie to 14, 15 czy 16 rok życia – wszystko jedno, ale jeżeli się umówiono, że ma to być 16 lat, to niech będzie 16. Te same argumenty można byłoby wytaczać, dyskutując na temat tego, dlaczego nie 15 lat czy 14. Można tak dyskutować w nieskończoność. Trzeba coś przyjąć – przyjęto 16 lat i niech tak zostanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MarekBiernacki">Na koniec jeszcze pan przewodniczący Ireneusz Raś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#IreneuszRaś">Po informacji pana posła Widackiego chcę powiedzieć, że dwa lata temu, kiedy przyjmowaliśmy ustawę, która straciła moc rok temu, ale przez półtora roku funkcjonowała, po rozmowach z KGP przyjęliśmy cezurę wieku 15 lat. Pani poseł Prządce, którą szanuję, chcę powiedzieć, że funkcjonowało to w świadomości narciarzy przez ostatnie dwa i pół roku. Dlatego dzisiejsza zmiana tej granicy wieku o jeden rok, kiedy nie ma istotnego uzasadnienia, jest według mnie błędem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#StanisławaPrządka">Dodam tylko jedno zdanie. My tworzymy prawo, a świadomość jest dodatkowym elementem, ale dzisiaj tego prawa, panie pośle, nie ma i przez wzajemny szacunek musimy sobie o tym powiedzieć. Stanowimy to prawo od początku i jednoznacznie musimy je określić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MarekBiernacki">Jeszcze tylko pan przewodniczący Van der Coghen i idziemy dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PiotrVanderCoghen">Chciałem tylko nawiązać do tego, co mówił pan poseł Widacki. Na posiedzeniach podkomisji była mowa o tym, że do 16 roku życia karze podlega osoba będąca prawnym opiekunem jeżdżącego bez kasku, a od 17 roku życia osoba jeżdżąca bez kasku odpowiada osobiście. Stąd wzięło się 16 lat – w tej chwili to sobie przypominam. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś zgłasza poprawkę do art. 30? Nie słyszę. Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 30. Nie słyszę. Po burzliwej dyskusji, ale jednogłośnie, Wysoka Komisja przyjmuje art. 30. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#MarekBiernacki">Art. 31 – czy są uwagi do tego artykułu? Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PiotrVanderCoghen">Po art. 31 proponuję dodać art. 31a w brzmieniu: „Osoby uprawiające narciarstwo lub snowboarding na zorganizowanym terenie narciarskim obowiązane są do zachowania należytej staranności w celu ochrony życia i zdrowia własnego oraz innych osób, a w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#PiotrVanderCoghen">1) zapoznania się z zasadami korzystania z danego terenu, obiektu lub urządzenia i ich przestrzegania;</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#PiotrVanderCoghen">2) stosowania się do znaków nakazu i zakazu umieszczanych przez podmioty, o których mowa w art. 20 ust. 1;</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#PiotrVanderCoghen">3) zjeżdżania z szybkością dostosowaną do swoich umiejętności oraz stopnia trudności i stanu trasy, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu;</u>
          <u xml:id="u-136.4" who="#PiotrVanderCoghen">4) użytkowania sprawnego technicznie sprzętu narciarskiego i snowboardowego odpowiedniego do rodzaju podejmowanej aktywności, zgodnie z jego przeznaczeniem i zasadami użycia;</u>
          <u xml:id="u-136.5" who="#PiotrVanderCoghen">5) bezzwłocznego informowania ratowników narciarskich o zaistniałym wypadku lub zaginięciu osoby oraz o innych zdarzeniach nadzwyczajnych mogących mieć wpływ na bezpieczeństwo osób”.</u>
          <u xml:id="u-136.6" who="#PiotrVanderCoghen">Poprawka stanowi uzupełnienie brakującego przepisu o obowiązkach osób korzystających ze zorganizowanych terenów narciarskich, analogicznie do pojawiającego się w art. 5 projektu ustawy przepisu o obowiązkach osób przebywających w górach. Dlatego wnioskuję o przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JanWidacki">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, art. 31a nakłada pewne obowiązki, ale wobec tego brakuje przepisu karnego, bo co wtedy, kiedy ktoś tych obowiązków nie wypełni? Nie są w ustawie przewidziane żadne sankcje, czyli jest to lege imperfectae, coś w rodzaju instrukcji, że dobrze byłoby jeździć na dobrym sprzęcie i bezpiecznie. Logicznie rzecz biorąc, w ustawie powinny się znaleźć przepisy karne: kto nie dopełnia obowiązków określonych w artykule tym i tym, podlega karze. Jeśli się składa taką poprawkę, to konsekwentnie należałoby też złożyć poprawkę zawierającą przepisy karne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Edward Siarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#EdwardSiarka">Kwestia, o której mówi pan prof. Widacki, była przedmiotem wielu wątpliwości podczas prac podkomisji, ponieważ BL podnosiło te same argumenty. Uważam, że są one słuszne, dlatego nie rozumiem, dlaczego akurat teraz wracamy do przepisów, co do których się wcześniej zgodziliśmy. Ustaliliśmy, że nie będziemy wprowadzać do ustawy takich obowiązków, których i tak nie jesteśmy w stanie wyegzekwować. Chociaż przyznam się, że nie wiem, czy postępujemy konsekwentnie, bo jeżeli analizujemy ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych, to tam w wielu miejscach powołujemy się na tzw. regulaminy, a w tej ustawie nie mogliśmy tego zrobić, mieliśmy swoistą blokadę. To pojęcie, przy organizowaniu np. porządku na terenach narciarskich, wiele spraw by nam ułatwiło, stąd też, kiedy po zakończeniu prac porównałem to, co przyjęła podkomisja, z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, okazało się, że te przepisy, które zawiera art. 30a, w tamtej ustawie są regulaminem. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JarosławLichocki">Zacznę od kwestii podniesionych przez pana posła Siarkę. Na posiedzeniu podkomisji proponowane były przepisy o dużo szerszym zakresie, dotyczące zasad wyprzedzania na stoku i różnego rodzaju innych zachowań na zorganizowanych terenach narciarskich. Zwracaliśmy uwagę na nieprecyzyjność, na nieostre sformułowania, na brak możliwości egzekwowania i inne wady legislacyjne, którymi były obciążone proponowane przepisy. Natomiast art. 31a, jeśli państwo spojrzą na art. 5 projektu ustawy, jest podobny i te obowiązki na zorganizowanym terenie narciarskim może nie powtarza, ale traktuje w sposób analogiczny.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#JarosławLichocki">Jeśli chodzi o zastrzeżenia pana prof. Widackiego, to propozycja polegająca na wprowadzeniu przepisu karnego mówiącego o tym, że kto nie przestrzega obowiązków określonych w art. 31a, podlega karze grzywny itd., jest niezgodna z zasadami techniki prawodawczej, bo przy określaniu znamion w przepisach karnych nie możemy odsyłać do przepisów, nawet wewnętrznych, danej ustawy, chyba że przepisy te w sposób bardzo precyzyjny określają znamiona czynu karalnego. Jeżeli spojrzymy na art. 31a i wszystkie pięć punktów, trudno mówić o precyzyjnym określeniu obowiązków. Jako przykład przytoczę sformułowanie: „zjeżdżanie z szybkością dostosowaną do swoich umiejętności”, „użytkowanie sprawnego technicznie sprzętu narciarskiego”, „bezzwłoczne informowanie ratowników”. Problemy, jakie mogą się pojawić przy stosowaniu przepisów karnych penalizujących niezachowanie tych obowiązków, mogą uniemożliwić prawidłowe stosowanie przepisów w praktyce. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję, panie mecenasie. Proszę, pan Jan Krzysztof.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JanKrzysztof">Chciałbym powiedzieć słowo za tą poprawką. Zależy nam, żeby zostały w ustawie ujęte – jak to się ładnie określa – reguły ostrożności, podobnie jak w odniesieniu do gór, ponieważ w sytuacjach ewentualnych konfliktów mogą się one okazać pożyteczne. Natomiast z pewnością nie jesteśmy za tym, żeby jakieś sankcje karne były w związku z tym wprowadzane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarekBiernacki">Pan prof. Widacki chciał jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JanWidacki">Panie przewodniczący, chciałem zwrócić uwagę, że jeżeli się wprowadza przepis, który nakłada jakieś obowiązki, to muszą być konsekwencje niedopełnienia tego obowiązku. Panie mecenasie, a co w sytuacji, kiedy przepis nakłada obowiązek stosowania się do znaków nakazu i zakazu? Jeżeli ktoś się do nich nie stosuje, to co? Musi być konsekwencja w postaci przepisu karnego. Zna pan takie obowiązki prawne, które można naruszać bez konsekwencji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, pan Piotr Van der Coghen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PiotrVanderCoghen">Mam pytanie do BL. Żeby wilk był syty i owca cała, proponowałbym, żeby wprowadzić przepis karny, że jeżeli ktoś się nie wykonuje nałożonych obowiązków, może mu być udzielona nagana albo grzywna. Jeżeli to miałoby przeszkodzić we wprowadzeniu przepisów, które proponujemy, to jaki to jest problem? Nie jestem prawnikiem, szukam drogi wyjścia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MarekBiernacki">BL wyraźnie stwierdziło, że przy tego typu przepisach ogólnych nie wprowadza się sankcji. Żeby wprowadzić sankcje, obowiązki muszą być doprecyzowane. Pan profesor ma inne zdanie, dlatego proponuję głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JanWidacki">Moja propozycja jest następująca – art. 31a jest pojemny, są w nim różne rzeczy, natomiast punkty 2 i 3 są konkretne, bo mówią o stosowaniu się do znaków nakazu i zakazu umieszczonych na trasie i jeżdżenia z szybkością dostosowaną do swoich umiejętności oraz stopnia trudności i stanu trasy. Są to przepisy uznaniowe, ale przepisów uznaniowych jest sporo, także w prawie karnym. W art. 45 proponowałbym zapisać, że kto nie stosuje się do znaków zakazu i nakazu i kto zjeżdża z szybkością niedostosowaną do umiejętności oraz stopnia trudności trasy, podlega karze grzywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Jest poprawka zgłoszona przez pana przewodniczącego Van der Coghena i jest wniosek przeciwny. Do przepisu przewidującego sankcje karne jeszcze dojdziemy, dlatego, jeśli ktoś będzie chciał zgłosić poprawkę, to może to zrobić w odpowiednim czasie.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#MarekBiernacki">Czy jest głos przeciwny do poprawki zgłoszonej przez pana przewodniczącego Van der Coghena? Nie słyszę. Poprawka zostaje przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#MarekBiernacki">Jeżeli ktoś będzie chciał wprowadzić poprawki karne, przyjdzie na to czas.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#MarekBiernacki">Przystępujemy do rozpatrywania rozdziału 5 – Podmioty odpowiedzialne za ratownictwo na zorganizowanych terenach narciarskich, zakres ich obowiązków i uprawnień oraz zasady finansowania ich działalności. Czy są uwagi do tytułu rozdziału? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JarosławLichocki">Panie przewodniczący, konsekwentnie: „podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa na zorganizowanych terenach narciarskich”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MarekBiernacki">Wszyscy się zgadzają z tą uwagą? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#MarekBiernacki">Art. 32 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 32? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 32.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#MarekBiernacki">Art. 33 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 33? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 33.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#MarekBiernacki">Art. 34 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 34? Proszę, pan przewodniczący Van der Coghen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PiotrVanderCoghen">Chciałbym zgłosić zmianę ust. 2 w art. 34, nadając mu brzmienie: „2. Minister właściwy do spraw wewnętrznych, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw kultury fizycznej określi, w drodze rozporządzenia, stopnie trudności dla narciarskich tras zjazdowych, biegowych oraz nartostrad oraz sposób ich oznaczania, mając na uwadze czytelność oznaczeń i bezpieczeństwo osób korzystających z tych tras i nartostrad”.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#PiotrVanderCoghen">Jest to nieco inne ujęcie tematu wskazujące, że chodzi nie o obowiązki i zasady, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo osób korzystających z tras i nartostrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do poprawki zgłoszonej przez pana przewodniczącego Van der Coghena? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje zgłoszoną poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do art. 34 wraz z poprawką, którą Komisja zaakceptowała? Nie słyszę. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjmuje art. 34.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#MarekBiernacki">Art. 35 – widzę, że jest poprawka do tego artykułu. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PiotrVanderCoghen">Poprawka dotyczy dodania art. 35a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do art. 35? Nie ma. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjęła art. 35.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PiotrVanderCoghen">Jest propozycja wprowadzenia art. 35a w brzmieniu: „Osoby uprawiające narciarstwo lub snowboarding na zorganizowanym terenie narciarskim obowiązane są ułatwić przejazd ratownikowi górskiemu i ratownikowi narciarskiemu, poruszającemu się ze sprzętem ratowniczym do transportu osób, w szczególności przez niezwłoczne ustąpienie pierwszeństwa przejazdu”.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#PiotrVanderCoghen">Ten przepis był omawiany na posiedzeniu podkomisji i przyznaję, że nam po prostu umknął, a jest bardzo istotny dla bezpieczeństwa na stokach narciarskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do poprawki zgłoszonej przez pana przewodniczącego? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 35a.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#MarekBiernacki">Art. 36 – czy są uwagi do tego artykułu? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#RoksanaŻelezik">Mam uwagę legislacyjną, którą zgłaszałam już wcześniej – nie jednostki Państwowego Ratownictwa Medycznego, tylko – jednostki systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#RoksanaŻelezik">Jeszcze jedna uwaga do państwa legislatorów: system nazywa się Państwowe Ratownictwo Medyczne, bez odmiany. Już w kilku miejscach ustawy zauważyłam, że jest dokonywana odmiana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JarosławLichocki">Zgłoszone uwagi oczywiście zostaną uwzględnione, natomiast my proponujemy w art. 36 ust. 4 wykreślenie wyrazów: „informacje, o których mowa w ust. 2”, bo na początku ustępu jest mowa, o jakie informacje chodzi, a te wyrazy stanowią niepotrzebne powtórzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#JarosławZieliński">Pan mecenas zgadza się z tym, że nie można odmieniać przymiotnika „państwowe”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#JarosławLichocki">W ogóle? W ogóle to można, natomiast w art. 1 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym jest mowa o jednostkach systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne, natomiast my mówiliśmy o jednostkach Państwowego Ratownictwa Medycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#JarosławZieliński">Ale chyba deklinacja obowiązuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#JarosławLichocki">Gramatyka gramatyką, natomiast to też jest gramatycznie, bo określamy system nazwą własną: systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne, natomiast w ogóle oczywiście dopuszczamy możliwość odmiany Państwowego Ratownictwa Medycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JarosławZieliński">Powiedziałem to trochę półżartem, bo myślałem, że pani dyrektor wprowadza nowe zasady gramatyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#MarekBiernacki">Czyli przyjmujemy art. 36 z poprawkami legislacyjnymi zgłoszonymi przez BL, zasygnalizowanymi przez MZ.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#MarekBiernacki">Przechodzimy do rozdziału 7 – Nadzór i kontrola nad ratownictwem górskim. Czy są uwagi do tytułu rozdziału 7? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje tytuł rozdziału 7.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#MarekBiernacki">Art. 37 – czy są uwagi do tego artykułu? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JarosławLichocki">Mam uwagę redakcyjną. W ust. 2 pkt 2 na początku zdania drugiego wyraz „ocenę” proponuję zastąpić wyrazem „oceny”. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#MarekBiernacki">Czy ktoś z państwa posłów ma zastrzeżenia do tej uwagi? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje uwagę redakcyjną pana mecenasa.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#MarekBiernacki">Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 37? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 37.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#MarekBiernacki">Art. 38 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 38? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 38.</u>
          <u xml:id="u-167.3" who="#MarekBiernacki">Art. 39 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 39? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JarosławLichocki">W art. 39 ust. 2 pojawia się dosyć nieprecyzyjne odesłanie do przepisów o postępowaniu z materiałami i dokumentami ustawowo chronionymi. W związku z tym mam pytanie do pani dyrektor – o jaką ustawę mogłoby tu chodzić? Prosilibyśmy o doprecyzowanie, dzięki czemu unikniemy poprawki Senatu. Chyba że mamy na myśli także przepisy aktów wykonawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, pani dyrektor. Mówimy o art. 39 ust. 2. Zostawiamy to? Panie mecenasie, czy w tym kształcie przepis jest poprawny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JarosławLichocki">Jeżeli Sejm przyjmie ten przepis w tym kształcie, to nie będzie uzasadnienia dla stosowania przepisów aktów wykonawczych i Senat zgłosi uzasadnioną poprawkę w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#MarekBiernacki">Czy jest zgoda Komisji, żeby to dopracować? Jest zgoda na doprecyzowanie art. 39 ust. 2, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#MarekBiernacki">Art. 40 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 40? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 40.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#MarekBiernacki">Art. 41 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 41? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JarosławLichocki">Chodzi o drobiazg. W ust. 4 na początku zdania drugiego wyraz „przepis” powinien być użyty w liczbie mnogiej, nie w pojedynczej, czyli „przepisy” zamiast „przepis”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#MarekBiernacki">Tak, naturalnie. Czy ktoś ma zastrzeżenia do tej uwagi? Nie ma. Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 41? Nie ma. Wysoka Komisja przyjmuje art. 41.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#MarekBiernacki">Art. 42 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 42? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 42.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#MarekBiernacki">Art. 43 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 43? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JarosławLichocki">Mam małą uwagę. Na końcu art. 42 jest mowa o tym, że zawiadamia się ministra właściwego do spraw wewnętrznych o wykonaniu wniosków i zaleceń pokontrolnych zawartych w protokole lub o przyczynach ich niewykonania. Proponowalibyśmy wyraz „lub” zastąpić wyrazem „albo”. Wydaje się, że niemożliwa jest sytuacja, że podmiot wykona wnioski i zalecenia pokontrolne i jednocześnie będzie zawiadamiał o ich niewykonaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie ma uwag. Wysoka Komisja zgadza się na poprawkę zgłoszoną przez BL.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#MarekBiernacki">Art. 44 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 44? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JarosławLichocki">Przepis art. 44 jest nieprecyzyjny. Mówi o niewyłączeniu stosowania odrębnych przepisów dotyczących czynności kontrolnych. Pojawia się pytanie, jaka jest wartość normatywna tego typu regulacji? Jeżeli przepisy dotyczące kontroli i czynności kontrolnych niezawarte w tej ustawie mają charakter ustawowy, to będzie obowiązek ich przestrzegania i stosowania na zasadzie reguł interpretacyjnych lex specialis i różnych innych reguł wykładni. Powstaje pytanie o to, czy ten przepis ma w ogóle walor normatywny? On niejako nakazuje nam stosowanie innych przepisów, a tego rodzaju przepisów w ustawach się generalnie nie zamieszcza. Natomiast drugie zastrzeżenie, jakie należy tu zgłosić, jest takie, że ten przepis jest nieprecyzyjny. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#MarekBiernacki">Co na to pani dyrektor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#EdytaMuszyńska">Myśleliśmy tutaj, tzn. podkomisja myślała, o przepisach dotyczących np. uprawnień nadzorczych innych organów, czyli NIK, ale również o przepisach ustawy o finansach publicznych, które pozwalają na kontrolę dotacji udzielonych np. przez samorządy. Jeżeli samorząd udziela dotacji, to ma prawo przeprowadzić kontrolę w zakresie wydatkowania przekazanych środków. Jeżeli w przepisach tej ustawy piszemy, że kontrola podmiotów może być dokonywana przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, i mówi się, do jakiego zakresu jest ona ograniczona, to być może istnieje domniemanie, że tylko w takim zakresie podmioty mogą być kontrolowane. Dlatego, jak rozumiem, pojawiła się propozycja wprowadzenia przepisu, ale jeżeli trzeba to doprecyzować, to myślę, że można jeszcze nad tym popracować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#JarosławLichocki">Ten przepis rozumiem jako przepis na wszelki wypadek. W sytuacji, w której któraś z regionalnych izb obrachunkowych będzie interpretowała to tak jak pani dyrektor, to na wszelki wypadek mamy przepis, który wyłączy tego rodzaju interpretacje. W mojej ocenie jest on niedopuszczalny, natomiast pewnie możliwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#MarekBiernacki">Proponuję przyjąć ten przepis, a później go doprecyzować i poprawić w drugim czytaniu. Tak, pani dyrektor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#EdytaMuszyńska">Tak, ale zdaje się, że równolegle jest procedowana ustawa o kontroli w administracji, więc myślę, że tam również te kwestie zostaną rozstrzygnięte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#MarekBiernacki">Zastanowimy się jeszcze nad tym, mamy na to co najmniej dwa tygodnie. Proszę też BL, żeby się nad tym pochyliło. Jest zgoda na takie rozwiązanie? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#MarekBiernacki">Stwierdzam, że art. 44 został przez Wysoką Komisję przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#MarekBiernacki">Przechodzimy do rozdziału 6 – Przepisy karne. Czy są uwagi do tytułu rozdziału? Proszę, panie profesorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JanWidacki">Jeżeli art. 45 miałby zostać, to jest w nim jeden przepis karny, mimo że są dwa ustępy, stąd tytuł rozdziału powinien brzmieć – Przepis karny. Od razu uwaga natury technicznej, legislacyjnej. W zaproponowanym brzmieniu w ust. 1 i 2 mamy dwa zupełnie różne stany faktyczne. Przepisów karnych tak się nie formułuje. Powinny to być dwa odrębne przepisy – art. 45 i 46. To tak jakby w jednym artykule w Kodeksie karnym w ust. 1 było zabójstwo, a w ust. 2 np. łapownictwo – tak się nie buduje przepisów karnych. To jest kwestia techniczna i legislacyjna. Jeżeli by przyjąć, że tak ma być, że to mają być ustępy jednego artykułu, to proponuję dodanie ust. 3 w brzmieniu zmodyfikowanym, bo swoją poprawkę złożyłem jeszcze zanim została zgłoszona i przyjęta poprawka polegająca na dodaniu art. 31a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#MarekBiernacki">Proszę ją odczytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JanWidacki">Jeżeli przyjmiemy, że to mają być ustępy, a nie kolejne artykuły, to w art. 45 proponuję dodać ust. 3 w brzmieniu: „Kto nie stosuje się do znaków nakazu i zakazu umieszczonych przez podmioty, o których mowa w art. 20 ust. 1, lub zjeżdża z szybkością niedostosowaną do swoich umiejętności oraz stopnia trudności i stanu trasy, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu albo w inny sposób zagraża bezpieczeństwu innych osób, podlega karze grzywny”. I wtedy przepisy art. 31a, nakazy i zakazy będą egzekwowalne, inaczej one egzekwowalne nie będą, w związku z czym umieszczanie ich w ustawie nie ma najmniejszego sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JarosławLichocki">Dziękuję, panie przewodniczący. Tytuł rozdziału – Przepisy karne – jest prawidłowy. Ustęp także jest przepisem, a tu mamy co najmniej dwa ustępy.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#JarosławLichocki">Jeśli chodzi o propozycję przepisu karnego zgłoszoną przez pana profesora, powstaje pytanie, dlaczego w takim razie nie penalizujemy konsekwentnie niewykonywania obowiązków zawartych w art. 5, które mają charakter analogiczny, przynajmniej jeśli chodzi o stosowanie znaków nakazu i zakazu.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#JarosławLichocki">Pan profesor był uprzejmy zgłosić w propozycji określającej znamiona czynu karalnego – nie mam tego przed sobą, więc może spróbuję z pamięci: „lub w inny sposób naraża na niebezpieczeństwo albo zachowuje się”…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JanWidacki">Zagraża bezpieczeństwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JarosławLichocki">Tak jest… to pragnę wskazać, że tego rodzaju określenie znamion czynu karalnego jest nieprecyzyjne i tym samym niedopuszczalne w świetle zasad techniki prawodawczej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MarekBiernacki">Bardzo proszę, pan poseł Woźniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#TadeuszWoźniak">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Chciałbym prosić pana przewodniczącego podkomisji o wyjaśnienie, dlaczego państwo zdecydowali się na przepis, który brzmi następująco: „Kto uprawia narciarstwo lub snowboarding na zorganizowanym terenie narciarskim w stanie nietrzeźwości…” – ciąg dalszy nie ma znaczenia, bo dalej jest już dobrze. Czy nie warto byłoby określić stan nietrzeźwości podobnie jak w ustawie – Prawo o ruchu drogowym? Proszę państwa, zgodnie z Prawem o ruchu drogowym kierującemu pojazdem w stanie nietrzeźwości odbierane są nawet prawa do wykonywania zawodu, np. nauczycielowi na lat 5, a tutaj na taką osobę może być nałożona jedynie kara w postaci mandatu. Czy osoby, które idą na stok po spożyciu alkoholu i mają np. 0,49 czy 0,5 promila, mogą swobodnie z tego stoku korzystać, narażając na niebezpieczeństwo inne osoby, bo mają opóźniony refleks i inne zaburzenia? Dopiero jak są w stanie nietrzeźwości – bo jak rozumiem, chodzi o powyżej 0,5 promila – wtedy podlegają karze mandatu, a przecież tak samo narażają zdrowie i życie innych użytkowników stoku. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#MarekBiernacki">Pan poseł Ireneusz Raś, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#IreneuszRaś">Panie przewodniczący, szanowni państwo, rozumiem intencje pana posła Widackiego, ale według mnie to, co pan poseł proponuje, jest niemożliwe do wprowadzenia, bo egzekwowalność tego będzie nijaka. Wyobrażam sobie, że każdy narciarz, który upadnie, w pewnym momencie nie dostosował prędkości do warunków na stoku. Warunki się zmieniają, panie pośle. Jestem czynnym narciarzem i uważam, że to byłby jakiś absurd. Według mnie nie dostosowalibyśmy warunków na stokach narciarskich w Polsce do tych warunków, które są stosowane w Pirenejach, Alpach i Dolomitach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Jeszcze raz pan prof. Widacki, a później pan przewodniczący Piotr Van der Coghen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#JanWidacki">Jedna uwaga do pana posła Woźniaka – oczywiście jest różnica, czy ktoś jedzie pijany na nartach, czy TIR-em. Zagrożenie jest chyba inne, stąd i sankcje są zróżnicowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#MarekBiernacki">Proszę spokojnie, panie profesorze, bez tego typu polemiki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JanWidacki">Dobrze, ale to jest chyba zrozumiałe. Chciałem się jeszcze zwrócić do pana mecenasa, który powołuje się na jakąś klauzulę, mówiąc, że coś jest niezgodne z zasadami legislacji. Powiada pan rzeczy nieprawdziwe i wprowadza pan Komisję w błąd. Proszę wziąć Kodeks karny i zobaczyć, ile jest przepisów, gdzie jest mowa o zagrożeniu czy narażeniu bezpieczeństwa. Jest tam oczywiście element ocenny i tak wszędzie jest.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#JanWidacki">Jeśli chodzi o kraje alpejskie, to policjant ocenia, czy ktoś nie jechał z prędkością niedopuszczalną w danych warunkach i wymierza mandat. Już wspominałem o tym, że sam zapłaciłem taki mandat. Dają sobie z tym radę Włosi, więc dlaczego z góry zakładamy, że nasze służby są tak nieudolne, że sobie z tym nie poradzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję bardzo. Pan profesor ma inną wiedzę i inną opinię niż BL, ale bardzo proszę, panie profesorze, odnosić się do siebie z wzajemnym szacunkiem. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JerzySiodłak">Jerzy Siodłak – naczelnik Grupy Beskidzkiej GOPR. Prawo, o którym mówił pan profesor, rzeczywiście istnieje w Europie – w jednym kraju, we Włoszech – i jest oparte na prawach lokalnych województwa, nie obowiązuje we wszystkich regionach włoskich. O wykonalności tego prawa stanowi rzeczywiście policjant na podstawie własnego widzimisię. Jest to bardzo kontrowersyjne prawo i tak jest postrzegane w całej Europie przez ratowników, ale zwłaszcza przez narciarzy, dlatego na europejską scenę, na ten włoski wzorzec, ja bym się nie powoływał. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Teraz głos zabierze pan przewodniczący Zieliński, a potem pan przewodniczący Van der Coghen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#JarosławZieliński">Problem polega na tym, jak się wydaje, że obie strony mają rację, tylko te racje są inne. W związku z tym mam do pana mecenasa pytanie – jak wytłumaczyłby nam pan taką sytuację, kiedy jednak jakieś zakazy się wprowadza, a nie przewiduje się w ustawie żadnych sankcji, bo taką sytuację będziemy tu mieli. Pan mówi, że to jest nieegzekwowalne. Ja też obawiam się, że tak będzie, ale chciałbym zapytać, jak pan to traktuje, jak mamy to traktować, jak to w interpretacji, odbiorze i stosowaniu tych przepisów będzie wyglądało, jeżeli będą zakazy, a nie będzie sankcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Może najpierw BL, a później pan przewodniczący. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#JarosławLichocki">Nie ma sankcji karnej, natomiast w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej nieprzestrzeganie obowiązków o charakterze ustawowym jest kwalifikowane jako wina i przy odpowiedzialności odszkodowawczej brane są pod uwagę przesłanki niedokonania obowiązków o charakterze ustawowym. Natomiast niepenalizowanie obowiązków zawartych w ustawach jest zjawiskiem występującym w systemie prawnym i szeroko znanym. Chociażby w tym projekcie ustawy, przynajmniej w większej części, niewykonywanie obowiązków nie jest penalizowane, natomiast, jak już powiedziałem, niewykonywanie tych obowiązków ma znaczenie przy ustalaniu odpowiedzialności odszkodowawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#JanWidacki">Mam pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#MarekBiernacki">Proszę bardzo, ale ostatnie – w tym punkcie oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#JanWidacki">Mam przed sobą art. 31a, gdzie jest mowa o stosowaniu się do znaków nakazu i zakazu umieszczanych przez podmioty, o których mowa w art. 20 ust. 1. O jakiej odpowiedzialności pan mówi – cywilnej? Kto ma tego dochodzić? Kto?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#JarosławLichocki">Oczywiście, panie profesorze, ma to znaczenie przy zdarzeniu, które zostało wywołane na skutek nieprzestrzegania znaków nakazu i zakazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#JanWidacki">Czyli można nie przestrzegać, jeśli to nie wywoła skutku, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, pan przewodniczący Piotr Van der Coghen, a potem przystępujemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PiotrVanderCoghen">Pan poseł zadał pytanie, dlaczego za nietrzeźwość przewidujemy jedynie grzywnę. Chciałem powiedzieć, że i tak jest to novum, bo do tej pory na stokach narciarskich można było zupełnie bezkarnie jeździć po spożyciu dowolnej ilości alkoholu. Próbowaliśmy znaleźć jakiś złoty środek. Były już propozycje, jakieś trzy lata temu, aby w ogóle zakazać spożywania alkoholu na stokach, ale nie wydaje się nam to dobre z różnych względów, również społecznych. Doszliśmy do wniosku, że określenie stanu nietrzeźwości, który zgodnie z przepisami zaczyna się od 0,5 promila, będzie tamą dla osób – mówiąc kolokwialnie – pijanych na stokach. Natomiast, dlaczego nie pisaliśmy o osobach w ogóle przebywających na terenie obiektu? Dlatego, że w obiektach narciarskich w całej Europie alkohol jest sprzedawany i wolimy, żeby np. członek rodziny, który preferuje spożywanie trunków, pozostał w barze czy obserwował wyczyny swoich pociech, stojąc na nogach, a nie jeździł na nartach. Uważamy, że stanowiłoby to znacznie większe zagrożenie, jest to po prostu wybranie jakiegoś złotego środka, stąd taki przepis. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#MarekBiernacki">Dziękuję. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#MarekBiernacki">Kto jest za poprawką zgłoszoną przez pana posła Widackiego? Jej treść jest znana, dlatego nie będę jej przytaczał. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-211.2" who="#MarekBiernacki">Stwierdzam, że Wysoka Komisja odrzuca poprawkę, przy 2 głosach za, 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-211.3" who="#MarekBiernacki">Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 45? Nie ma uwag. Wysoka Komisja przyjmuje art. 45.</u>
          <u xml:id="u-211.4" who="#MarekBiernacki">Art. 46 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 46? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 46.</u>
          <u xml:id="u-211.5" who="#MarekBiernacki">Rozdział 8 – Przepisy zmieniające, przejściowe i końcowe. Czy są jakieś uwagi do tytułu rozdziału 8? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje tytułu rozdziału 8.</u>
          <u xml:id="u-211.6" who="#MarekBiernacki">Art. 47 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 47? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 47.</u>
          <u xml:id="u-211.7" who="#MarekBiernacki">Art. 48 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 48? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 48.</u>
          <u xml:id="u-211.8" who="#MarekBiernacki">Art. 49 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 49? Proszę, pani z MZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#RoksanaŻelezik">W art. 49 zostało usunięte odniesienie do ustawy o sporcie, które znajduje się w obecnej ustawie w art. 15. Nie wiem, czy jest to błąd legislacyjny, czy było ku temu jakieś uzasadnienie. W art. 15, który jest zmieniany, występują podmioty, o których mowa w ustawie o kulturze fizycznej, a te przepisy będzie zastępowała ustawa o sporcie – nie wiem, dlaczego zostało to usunięte?</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#RoksanaŻelezik">Panie mecenasie, to chyba pytanie do pana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JarosławLichocki">Panie przewodniczący, czy mogę prosić o powtórzenie pytania, bo nie wiem, czy odsyłamy do art. 49 czy 50 ustawy o kulturze fizycznej, czy ustawy o sporcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#RoksanaŻelezik">Mówię o art. 49, który nowelizuje art. 15 ust. 1 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Jest tam taki fragment: „jednostki organizacyjne Państwowej Straży Pożarnej, jednostki ochrony przeciwpożarowej włączone do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego”, do tej pory były tam jeszcze „podmioty, o których mowa w art. 55 ust. 1 i 2 ustawy o kulturze fizycznej”, ale to gdzieś zniknęło. W związku z tym, że są procedowane dwie ustawy jednocześnie, pojawi się problem, bo obie zmieniają ten sam przepis, a na dodatek, jedna ustawa wprowadza swoje zmiany, a druga swoje, w wyniku czego powstaje pewna kolizja. W jednym projekcie pojawia się odesłanie do ustawy o sporcie: „podmioty, o których mowa w ustawie o sporcie”, a w drugiej, czyli w tej, którą w tej chwili procedujemy, takiego odesłania nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#MarekBiernacki">Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#JarosławLichocki">W art. 15 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, w dzisiaj obowiązującym przepisie mamy odesłanie do art. 55 ustawy o kulturze fizycznej, który nie obowiązuje, więc nie może być odesłania do przepisu, którego w systemie prawnym nie ma. Natomiast, ani z Ministerstwa Sportu i Turystki, ani z Ministerstwa Zdrowia, nikt nie zgłaszał postulatów, żeby w tym miejscu odesłać do jakiegokolwiek artykułu ustawy o sporcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#RoksanaŻelezik">Chciałam powiedzieć, panie mecenasie, że w art. 26 ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych jest odesłanie do art. 40 ustawy o sporcie, mamy tu dwie różne propozycje zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#MarekBiernacki">Panie mecenasie, nie ma odesłania do tego przepisu, bo on nie obowiązuje, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#JarosławLichocki">Po prostu tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#MarekBiernacki">Czy są jeszcze uwagi do art. 49? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 49.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do art. 50? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#JarosławLichocki">Panie przewodniczący, mamy tu do czynienia z sytuacją tzw. nakładki. Ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych również dotyczy nowelizacji ustawy o sporcie w art. 39 i w art. 40. Zakładaliśmy, że ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych będzie uchwalona przed ustawą o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach, ale to założenie może okazać się błędne. Natomiast w sytuacji, w której te dwie ustawy procedowane są równolegle, a kwestie dotyczą tych samych przepisów ustawy o sporcie, proponujemy uchylić te przepisy, licząc, że ustawa o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach wejdzie w życie po ustawie o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych. Jeżeli stanie się inaczej, wówczas Senat będzie musiał skorygować te dwie ustawy i nowelizację ustawy o sporcie. Na tym etapie wydaje się niemożliwe skoordynowanie dwóch procedowanych równolegle projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#MarekBiernacki">Czy będzie dobrze, panie mecenasie, jeśli najpierw wyślę do pana marszałka ustawę o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych, a dzień później ustawę o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#JarosławLichocki">Tu bardziej chodzi o termin wejścia w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#MarekBiernacki">Żartuję oczywiście. Wiem, o co chodzi. Wszyscy rozumiemy, że obie ustawy procedowane są równolegle, a ich przepisy pokrywają się. Pan mecenas określił to po piłkarsku jako „nakładkę”, tyle że tu nie chodzi o faul, tylko o zabieg prawno-legislacyjny. Wysoka Komisja to rozumie i akceptuje? Tak. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjmuje art. 50.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#MarekBiernacki">Art. 51 – czy są uwagi do tego artykułu? Proszę, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#RoksanaŻelezik">Na tę chwilę, jak już wcześniej powiedziałam, lekarz systemu, ratownik medyczny, pielęgniarka systemu nie może wykonać kwalifikowanej pierwszej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#RoksanaŻelezik">Dziękujemy, pani dyrektor, ale tę kwestię już rozstrzygnęliśmy. Zwróciliśmy uwagę na pani stanowisko przedstawione podczas omawiania art. 2, pochylimy się jeszcze nad tym podczas drugiego czytania, o czym mówiliśmy. Jednocześnie prosimy o aktywność pani resortu.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#RoksanaŻelezik">Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 51? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 51.</u>
          <u xml:id="u-225.3" who="#RoksanaŻelezik">Art. 52 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 52? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 52.</u>
          <u xml:id="u-225.4" who="#RoksanaŻelezik">Art. 53 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 53? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 53.</u>
          <u xml:id="u-225.5" who="#RoksanaŻelezik">Art. 54 – czy ktoś z państwa ma pytania lub uwagi do art. 54? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjmuje art. 54.</u>
          <u xml:id="u-225.6" who="#RoksanaŻelezik">Zanim przyjmiemy cały projekt ustawy, chcę powiedzieć, że zdaję sobie sprawę, że jest to projekt bardzo trudny. Pamiętam, jak 12 lat temu podchodziliśmy do niego, ale nie udało się go zrealizować. Jest to naprawdę wielka praca podkomisji, wielka praca i cierpliwość organizacji. Zdaję sobie sprawę, że mogą się jeszcze w projekcie znaleźć różne błędy, ale nie bójmy się nad nim popracować, żeby w drugim czytaniu wnieść jak najwięcej poprawek do tej naszej ustawy, żeby była ona jak najlepsza. Mam nadzieję, że Wysoka Komisja przyjmie ten projekt i cieszę się, że po 12 latach będzie to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-225.7" who="#RoksanaŻelezik">Pani dyrektor chce jeszcze zabrać głos? Ale może najpierw przyjmiemy projekt ustawy, bo obawiam się, że powie pani coś takiego, że będę miał problem z jego przyjęciem. Ma pani uwagę do art. 54? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#EdytaMuszyńska">Propozycja jest taka, aby przepisy dotyczące finansowania weszły w życie od 1 stycznia 2013 r., ponieważ budżet na 2012 r. jest już w tej chwili zaplanowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#MarekBiernacki">Rozumiem, pani dyrektor. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zgłosić poprawkę do art. 54? Nie słyszę. Wysoka Komisja przyjęła art. 54 w proponowanym kształcie.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#MarekBiernacki">Czy są uwagi do projektu ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich oraz o zmianie niektórych ustaw? Nie słyszę. Stwierdzam, że Wysoka Komisja jednomyślnie przyjęła projekt ustawy o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich.</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#MarekBiernacki">Chcę podziękować wszystkim posłom. Proszę pamiętać, że powinniście państwo być dumni z tego projektu, bo jest to projekt komisyjny, który po wielu latach udało się w końcu przygotować. Jest on też wyrazem szacunku dla państwa ratowników z GOPR, TOPR – wielkiej sympatii i szacunku dla waszej ciężkiej pracy.</u>
          <u xml:id="u-227.3" who="#MarekBiernacki">Wyznaczam termin dla MSZ na 16 czerwca, a na posła sprawozdawcę proponuję przewodniczącego podkomisji pana posła Piotra Van der Coghena. Czy Komisja wyraża zgodę na moją propozycję? Tak. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-227.4" who="#MarekBiernacki">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>