text_structure.xml
70.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Otrzymaliście państwo informację o zmianie porządku, zaproponowanego wcześniej. Czy są uwagi do tej propozycji? Nie słyszę, a zatem rozumiem, że nie ma sprzeciwu, abyśmy w dniu dzisiejszym dokonali zmiany w składzie prezydium naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WojciechSzarama">Poseł Rafał Wiechecki, pełniący funkcję jednego z zastępców przewodniczącego Komisji, powołany został na stanowisko ministra gospodarki morskiej i w związku z tym złożył rezygnację z członkostwa w Komisji. Jest on członkiem Klubu Parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin, a z uzgodnień międzyklubowych wynika, że można na zwolnione przez niego stanowisko zaproponować również przedstawiciela Klubu Ligi Polskich Rodzin. Jest więc propozycja, aby wiceprzewodniczącym został znany nam już członek naszej Komisji, poseł Edward Ośko.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WojciechSzarama">Pan poseł bierze czynny udział w pracach Komisji, jest członkiem podkomisji stałej do spraw Trybunału Konstytucyjnego, a z wykształcenia jest prawnikiem. Był przez 12 lat adwokatem, a wcześniej prokuratorem. Czy są inne jeszcze kandydatury na wakującą funkcję w prezydium Komisji? Nie słyszę. Rozumiem wiec, że możemy przystąpić do głosowania.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, aby poseł Edward Ośko został wiceprzewodniczącym Komisji Ustawodawczej?</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że 11 głosami za, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, poseł Edward Ośko wybrany został wiceprzewodniczącym Komisji Ustawodawczej. Gratuluję wyboru i mam nadzieję na dłuższą współpracę. Sądzę też, że Klub Ligi Polskich Rodzin uzupełni skład naszej Komisji o nową osobę, tak samo aktywną jak pan poseł Rafał Wiechecki i pan poseł Edward Ośko. Zapraszam też do zajęcia miejsca za stołem prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#WojciechSzarama">Zanim przejdziemy do omawiania spraw trybunałowych, chciałbym poinformować państwa, że dostałem wiadomość z Biura Spraw Międzynarodowych Kancelarii Sejmu, iż w dniach 17 i 18 maja br. w Warszawie będzie przebywała z wizytą roboczą delegacja Komisji Prawnej Senatu Republiki Francuskiej na zaproszenie Senatu RP. Prócz zaplanowanych rozmów w Senacie goście prosili także o zorganizowanie spotkań w Sejmie RP. Ze względu na profil komisji reprezentowanej przez francuskich senatorów, gospodarzem jednego z takich spotkań mogłaby być sejmowa Komisja Ustawodawcza. Jest też sugestia, aby spotkanie takie odbyło się 18 maja, w czwartek, o godz. 9.00. Zapraszam więc wszystkich członków Komisji na to spotkanie.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#WojciechSzarama">A teraz przechodzimy do wyrażenia opinii w kolejnych sprawach, które będą rozpatrywane przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pierwsza z nich o sygn. akt P 28/05 jest przygotowana przeze mnie i dotyczy pytania prawnego Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział XV Gospodarczy, czy art. 46 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne, w brzmieniu obowiązującym do dnia wejścia w życie ustawy z dnia 4 marca 2005 r. o zmianie ustawy Prawo energetyczne oraz ustawy Prawo ochrony środowiska, jest zgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#WojciechSzarama">Zdaniem sądu zadającego to pytanie zakwestionowany artykuł ustawy nie zawiera wystarczających wytycznych do wydania rozporządzenia, a w szczególności do określenia zasad kształtowania i kalkulacji taryf.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#WojciechSzarama">Myśmy już tę sprawę omawiali, ale nie zakończyliśmy jej, bowiem ja prosiłem legislatora, aby sprawdził proponowane przez nas stanowisko z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w podobnej sprawie, która została umorzona. Otóż Trybunał w wyroku z dnia 14 lutego 2006 r. stwierdził, że wytyczne, o których mowa we wniosku, jednak są wystarczające. Umorzył jednak postępowanie dlatego, że skarżący powołał się na stan prawny, który w momencie rozpatrywania jego sprawy przed sądem powszechnym nie obowiązywał.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#WojciechSzarama">Czy są jakieś pytania dotyczące tej sprawy? Nie słyszę, a więc możemy przystąpić do głosowania. Przypomnę tylko, że w naszym stanowisku jesteśmy za zgodnością zakwestionowanego przepisu prawa energetycznego z art. 92 ust. 1 konstytucji.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem takiego właśnie stanowiska w sprawie o sygn. akt P 28/05?</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 12 głosami, przyjęła przedstawione stanowisko.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#WojciechSzarama">Jest propozycja, abym ja reprezentował Sejm w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest więc za poparciem mojej kandydatury?</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 12 głosami, wyraziła poparcie dla mojej osoby jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 28/05. Wystąpimy więc do Marszałka o udzielenie mi stosownego pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#WojciechSzarama">A teraz przechodzimy do omówienia kolejnej sprawy, która ma sygn. akt K 23/05. Przedstawi ją poseł Andrzej Dera.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejDera">Sprawa o sygn. akt K 23/05 dotyczy wniosku Rady Gminy Chełmiec, która zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją szeregu przepisów ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejDera">Zdaniem wnioskodawcy wskazane artykuły tej ustawy są niezgodne z art. 16 ust. 1 i ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 oraz z art. 166 ust. 1 konstytucji ponieważ ograniczają samodzielność gminy w zakresie powierzonych jej zadań związanych z prowadzeniem polityki przestrzennej, marginalizując rolę samorządu w sprawach związanych z lokalizacją drogi krajowej na jej terytorium, oraz pozwalając na arbitralną ingerencję administracji rządowej w zapisy prawa miejscowego.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejDera">Rada Gminy Chełmiec zarzuca ponadto, że przepisy art.: 10, 11, 21, 25 i 33 tej ustawy kolidują z art. 5 oraz z art. 74 ust. 1 i 2 konstytucji, uniemożliwiając gminie utrzymanie równowagi przyrodniczej i racjonalnej gospodarki zasobami środowiska, a przez to realizację zasady zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejDera">Najważniejszy z zaskarżonych przepisów, czyli art. 2 ust. 1 normuje tryb podejmowania decyzji o ustalaniu lokalizacji drogi. Decyzję taką wydaje wojewoda na wniosek Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, po zasięgnięciu opinii właściwych miejscowo organów jednostek samorządu terytorialnego, a więc zarządu województwa, powiatu, wójta, lub burmistrza czy prezydenta miasta. Wymienione organy powinny wydać opinię w terminie 14 dni od dnia, w którym Generalny Dyrektor zwróci się do nich z taką prośbą. Niedotrzymanie tego terminu oznacza brak zastrzeżenia do danego wniosku.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejDera">Zarzut wnioskodawcy, jakoby zaskarżone przepisy art. 2, art. 3 i art. 10 naruszały zasadę proporcjonalności, należałoby oddalić jako całkowicie bezpodstawny. Koncentracja kompetencji w zakresie przedkładania wniosku i podejmowania decyzji w sprawach, o których mowa w tych przepisach, jest konieczna ze względu na cele tej ustawy. W interesie publicznym leży radykalne przyspieszenie budowy autostrad i innych dróg krajowych. Podstawowym jednak argumentem oddalenia zarzutu braku proporcjonalności jest to, że przepis art. 31 ust. 3 konstytucji wyraża zasadę ogólną, odnoszącą się do wszystkich praw i wolności określonych w rozdziale drugim. Wywodzona z tego przepisu zasada proporcjonalności nie może być zatem zastosowana wprost w stosunku do uprawnień przysługujących samorządowi terytorialnemu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejDera">Ingerencja w sferę samodzielności gminy polegająca na podejmowaniu decyzji lokalizacyjnej, bez uwzględnienia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, jako elementów wiążących, jest szczególnie uzasadniona w przypadku, gdy owa decyzja dotyczy budowy autostrady. Jak wielokrotnie już podkreślał Trybunał Konstytucyjny, samodzielność gminy jest wartością chronioną, lecz nie absolutną. Ochrona tej wartości nie może wykluczać lub znosić całkowicie, albo w istotnej części, prawa ustawodawcy do kształtowania stosunków w państwie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejDera">W jednym z orzeczeń Trybunał wyraził pogląd, że samodzielność samorządu terytorialnego może być ograniczona w drodze ustawy, pod warunkiem, że w ocenie ustawodawcy jest to uzasadnione konstytucyjnie określonymi celami i wartościami.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejDera">Reasumując, przepisy tej ustawy mają charakter lex specialis do norm ogólnych i dlatego, zgodnie z wcześniejszymi orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego, jest tu jednoznaczne stanowisko niebudzące wątpliwości, że przepisy ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg krajowych są zgodne z art. 16 ust. 2 oraz z art. 166 ust. 1, a jednocześnie nie są niezgodne z art. 16 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Ponadto stwierdzamy, że przepisy art. 10 i art. 21 tejże ustawy są zgodne z art. 5 oraz art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji RP, natomiast postępowanie w zakresie zgodności art. 11, art. 25 i art. 33 z art. 5 oraz art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji RP podlegają umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z uwagi na utratę mocy obowiązującej w zakwestionowanym zakresie, przed wydaniem orzeczenia przez TK.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi do tak przedstawionego stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Powiem, że jestem trochę zaskoczony tym stanowiskiem bowiem jest to sprawa, która dotyczy akurat mojego okręgu wyborczego. Stan faktyczny polega tu na tym, że ma być budowana obwodnica wokół Nowego Sącza, a gmina Chełmiec leży właśnie w sąsiedztwie Nowego Sącza. Inwestycja, o jakiej tu mowa, spowoduje wyburzenie wielu domów, w tym także nowych, niedawno pobudowanych i stąd mieszkańcy tej gminy w ostry sposób protestują przeciwko takiej lokalizacji. Skarga do Trybunału jest m.in. konsekwencją tego protestu, bo nie uwzględnia się tam propozycji, jakie składa gmina. Jest tylko decyzja Naczelnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, która nie bierze pod uwagę racji gminy, ani też nie została z nią uzgodniona. I stąd właśnie ta skarga.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WojciechSzarama">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę, a więc przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 23/05 zgodnie z przedstawioną propozycją?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 11 głosami, przyjęła proponowane stanowisko.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#WojciechSzarama">Poseł Andrzej Dera wyraził chęć reprezentowania Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za udzieleniem poparcia dla tej kandydatury?</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 11 głosami, poparła kandydaturę posła Andrzeja Dery. Wystąpimy zatem, w imieniu prezydium, do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa do reprezentowania Sejmu w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy teraz do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt K 30/05, a przedstawi ją poseł Stanisław Rydzoń.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławRydzoń">Sprawa o sygn. akt 30/05 dotyczy wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, w którym wystąpił on o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 8 ust. 5 pkt 2 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej w zakresie, w jakim przepisy te uniemożliwiają uznanie za dochód – w odniesieniu do osób rozliczających się z podatku na zasadach określonych w przepisach o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne – kwoty niższej od kwoty najniższej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Zdaniem wnioskodawcy przepis ten jest niezgodny z art. 2, art. 32 i art. 71 ust. 1 Konstytucji RP, co my również podtrzymujemy.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławRydzoń">Wnioskodawca stwierdza w uzasadnieniu, że zasada wprowadzona przez kwestionowany przepis prowadzi do nierównego traktowania grupy osób prowadzących działalność gospodarczą w zakresie prawa do świadczeń z pomocy społecznej, co w praktyce może prowadzić do pozbawienia prawa do należnego wsparcia z pomocy społecznej rodzin i osób należących do tej grupy z tej tylko przyczyny, że utrzymują się z prowadzenia działalności gospodarczej, która nie wymaga ewidencjonowania dla celów podatkowych osiąganych dochodów. Chodzi tu o te osoby, które płacą podatki na zasadach ryczałtu, natomiast ustawodawca przyjął fikcyjnie, że ich dochody nie mogą być niższe niż 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#StanisławRydzoń">Jeśli więc ktoś złoży oświadczenie, że z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, opodatkowanej ryczałtowo, ma miesięczny dochód mniejszy niż 1391,12 zł, to ustawodawca z góry ustala mu, że jednak taki właśnie dochód on osiąga. Oznacza to, że w przypadku gdy dochody takiej osoby są znacznie mniejsze od tej kwoty i mogłaby ona w uzasadnionych przypadkach korzystać z pomocy społecznej, nie uzyska jej, bo państwo takie osoby wyeliminowało z dostępu do tego typu pomocy, z góry dekretując ich dochody na określonym poziomie.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#StanisławRydzoń">Rzecznik praw obywatelskich uważa, że taki sposób ustalania dochodu jest sprzeczny z zasadą sprawiedliwości społecznej, czyli z art. 2 konstytucji, z zasadą równości i niedyskryminacji, czyli z art. 32 konstytucji oraz z art. 71 ust. 1 konstytucji, w którym mówi się, że państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny, a rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#StanisławRydzoń">Zdaniem Biura Legislacyjnego, zdaniem eksperta z Biura Analiz Sejmowych, jak i moim zdaniem, wniosek rzecznika jest uzasadniony i zasługuje na poparcie. Dodam, że mam przygotowane dwie wersje swojej wypowiedzi przed Trybunałem, ponieważ w identycznej sprawie, choć związanej z zasiłkiem rodzinnym występowałem już przed Trybunałem Konstytucyjnym 15 listopada 2005 r. W tamtej sprawie rzecznik praw obywatelskich, kwestionując odpowiedni artykuł ustawy o zasiłkach rodzinnych, przywołał jako wzorce konstytucyjne art. 2, art. 32 i art. 71 ust. 1 konstytucji. Tam także chodziło o ustalenie dochodu dla uzyskania prawa do zasiłku rodzinnego z góry zadekretowanego przez państwo.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#StanisławRydzoń">W tamtej sprawie Trybunał stwierdził, że kwestionowany przepis jest niezgodny ze wskazanymi zapisami konstytucji. W sprawie, którą omawiamy dziś, rzecznik praw obywatelskich prowadzi w uzasadnieniu identyczny tok rozumowania i odwołuje się do tych samych wzorców konstytucyjnych. Dlatego też, w wersji skróconej mojego wystąpienia, chciałbym się oprzeć na tamtej sprawie i jej rozstrzygnięciu.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#StanisławRydzoń">Jeśli natomiast uważacie państwo, że należy przedstawić wersję rozszerzoną, jestem gotów przedstawić dalsze argumenty, choć wydaje mi się, że na sto procent wyrok Trybunału będzie zgodny z wnioskiem rzecznika, a tym samym i z naszym stanowiskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WojciechSzarama">A jakie stanowisko zajął tu Prokurator Generalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławRydzoń">Prokurator nie przedstawił jeszcze swojego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WojciechSzarama">Osoba, która płaci podatek zryczałtowany sama określa swój dochód...</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławRydzoń">Są dwie formy podatku zryczałtowanego. Jest karta podatkowa, przy której podatnik nie prowadzi żadnej ewidencji i ma z góry ustalony jakiś abstrakcyjny dochód i jest forma zryczałtowana, przy której osoba prowadząca działalność gospodarczą nie prowadzi ewidencji kosztowej. Ma tylko ustalony procent od dochodu, który płaci jako podatek zryczałtowany.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławRydzoń">My omawiamy taki przypadek, gdy osoba prowadząca działalność gospodarczą uzyskuje faktycznie niższy dochód niż ten, jaki państwo z góry mu wskazało jako limit dla uzyskania pomocy. Jego faktyczna sytuacja materialna upoważnia go do starania się o tego rodzaju pomoc, ale państwo z góry dekretuje mu określony dochód miesięczny w wysokości 1391,12 zł i dlatego nie uzyska on takiej pomocy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WojciechSzarama">Ale o tym, czy będzie się płacić podatek zryczałtowany decyduje sam podatnik i to dobrowolnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławRydzoń">Tak to jest decyzja dobrowolna. W wystąpieniu 15 listopada myśmy także podnosili przed Trybunałem Konstytucyjnym ten właśnie argument. Był to zresztą nasz koronny argument, ale Trybunał go obalił, twierdząc, że „dochód może ustalić urząd skarbowy na wezwanie podatnika, również kiedy jest on opodatkowany w formie ryczałtu”. Z doświadczenia wiem, że jest to bardzo proste, bo poszczególne składniki kosztów łatwo wskazać w formie oświadczenia i wtedy już bez trudu można wyliczyć dochód. Nie ma więc problemu, aby z urzędu skarbowego uzyskać poświadczenie, ile wynosi dochód danej osoby, która prowadzi działalność gospodarczą w formie zryczałtowanej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławRydzoń">Trybunał zbił więc natychmiast ten nasz argument. Stwierdził też, że naruszona została również zasada proporcjonalności, bo jednak pewne dobra powinny być bardziej chronione, a nie były.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WojciechSzarama">Ale tam chodziło o ubezpieczenia społeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławRydzoń">Tam chodziło o wyliczenie zasiłku rodzinnego w przypadku osoby opodatkowanej zryczałtowaną formą podatku. A tu chodzi o udzielenie pomocy społecznej w przypadku osoby opodatkowanej zryczałtowanym podatkiem. Jest to więc taki sam problem, bo uzasadnienie jest też takie samo, przywołane wzorce konstytucyjne takie same i argumentacja rzecznika praw obywatelskich taka sama. Gdybyśmy więc uznali, że ten przepis jest zgodny z konstytucją, to z pewnością byśmy tę sprawę przegrali.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławRydzoń">W poprzedniej sprawie mocno wspieraliśmy się tym, że ryczałt jest dobrowolną formą opodatkowania, bo przecież taka osoba mogła sobie wybrać zasady ogólne dotyczące opodatkowania. Trybunał jednak stwierdził, że to nie jest istotne, bo w tej sprawie nie chodzi o ustawę o podatku dochodowym, tylko o ustawę o świadczeniach rodzinnych.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#StanisławRydzoń">Podobnie w obecnej sprawie. Nie jest tu istotna ustawa o podatku dochodowym, tylko ustawa o pomocy społecznej, w której naruszono proporcje ochrony pewnych dóbr.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WojciechSzarama">Mam jeszcze taką sugestię, aby w naszym stanowisku zaznaczyć, iż my zajmujemy takie właśnie stanowisko w związku z tamtym wyrokiem Trybunału (podać jego datę i sygnaturę akt). Chodzi o to, aby było wyraźne połączenie tych dwóch spraw, bo stoimy obecnie przed pewnym dylematem. Opodatkowanie w formie ryczałtu jest po to, aby nie robić skomplikowanych wyliczanek przed urzędami skarbowymi, ale też jest to pewne ryzyko dla osoby, która się na taką formę decyduje.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławRydzoń">W tamtej sprawie o sygn. akt P 3/05, którą przegraliśmy, nasze stanowisko było następujące: „Kluczową kwestią dla rozstrzygnięcia zgodności art. 5 ust. 10 ustawy o świadczeniach rodzinnych ze wskazanymi przepisami konstytucji, wydaje się być fakt dobrowolności wyboru formy opodatkowania”. Jak już mówiłem, wskazane tu były te same artykuły konstytucji, co w obecnej sprawie. Szeroko też rozwinęliśmy samą kwestie wyboru, zwracając uwagę, że skoro ktoś sam wybrał, niech nie ma pretensji i niech teraz cierpi, bo to jego problem. Trybunał absolutnie nie wziął tego pod uwagę, uznając, że jest to temat zupełnie uboczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechSzarama">Ja nie podzielam tego zdania i zapewne wrócę do tematu wtedy, gdy będziemy omawiać działalność Trybunału Konstytucyjnego. Taka jednak jest logika tego postępowania i nie bardzo możemy teraz zrobić coś innego.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WojciechSzarama">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławRydzoń">Taki sam problem będziemy mieć przy sprawie, co do której już przyjęliśmy stanowisko. Chodzi o prawo do odprowadzania 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego, które to prawo nie obejmuje wszystkich podatników. Tam również jest ten problem, że jeśli ktoś wybrał określony sposób opodatkowania, to nie może dokonać takiego odpisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś pytania dotyczące omawianej sprawy? Nie słyszę, a zatem możemy przystąpić do głosowania.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 30/05 zgodnie z propozycją posła Stanisława Rydzonia?</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 11 głosami, przyjęła to stanowisko.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#WojciechSzarama">Jest propozycja, aby w tej sprawie poseł Stanisław Rydzoń reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za poparciem tej kandydatury?</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 11 głosami, poparła kandydaturę posła Stanisława Rydzonia. Wystąpimy więc, w imieniu prezydium, do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy teraz do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt K 44/05, a przedstawi ją poseł Piotr Krzywicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PiotrKrzywicki">Sprawa o sygn. akt K 44/05 dotyczy wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 3 ust. 1 i art. 3 ust. 2a w części zawierającej zwrot „datę postanowienia sądu o ogłoszeniu upadłości, dzień uprawomocnienia się orzeczenia sądowego wydanego w okolicznościach określonych w ust. 1 pkt 2–4” ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PiotrKrzywicki">Po omówieniu sprawy na posiedzeniu podkomisji stałej do spraw Trybunału Konstytucyjnego proponujemy, aby w stanowisku Sejmu uznać, że wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich jest niezasadny, a zakwestionowane przepisy są zgodne z art. 2 oraz art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PiotrKrzywicki">Aby przybliżyć państwu problem, powiem, że przedmiotem wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich są przepisy definiujące pojęcie niewypłacalności pracodawcy oraz określające dzień wystąpienia niewypłacalności pracodawcy. Jako wzorce wnioskodawca wskazał art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PiotrKrzywicki">Warto przypomnieć, że zgodnie z art. 2 Konstytucji RP Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej, zaś na mocy art. 31 ust. 3 ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. Zgodnie natomiast z art. 64 ust. 1 i 2 konstytucji każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia, a prawa te podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PiotrKrzywicki">Rzecznik zarzuca więc kwestionowanym przepisom niezgodność z konstytucją, wskazując, iż wadliwa definicja niewypłacalności pracodawcy zawarta w art. 3 ust. 1 ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy powoduje, że o prawie do świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych decyduje tempo pracy sądów w sprawach z zakresu prawa upadłościowego.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PiotrKrzywicki">Jak podkreśla wnioskodawca przyjęta przez ustawodawcę w art. 3 ust. 1 ustawy definicja niewypłacalności pracodawcy – poprzez użycie zwrotów: „ogłoszono upadłość”, „odrzucono wniosek o ogłoszenie upadłości”, „oddalono wniosek o ogłoszenie upadłości”, „umorzono postępowanie upadłościowe” – wiąże powstanie niewypłacalności z wydaniem przez sąd orzeczenia w postępowaniu upadłościowym. Zgodnie z ust. 2a za dzień wystąpienia niewypłacalności pracodawcy (stosownie do brzmienia ust. 1) uznaje ustawodawca datę postanowienia sądu o ogłoszeniu upadłości albo dzień uprawomocnienia się orzeczenia sądowego wydanego w okolicznościach określonych w ust. 1 pkt 2–4.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PiotrKrzywicki">W ocenie wnioskodawcy ustawodawca jest niekonsekwentny, gdyż w sytuacjach określonych w art. 3 ust. 2 ustawy (wykreślenie z ewidencji działalności gospodarczej wpisu o podjęciu takiej działalności przez osobę fizyczną, cofniecie koncesji na prowadzenie działalności gospodarczej, postępowanie likwidacyjne) za dzień wystąpienia niewypłacalności pracodawcy uznaje nie dzień wydania decyzji przez właściwy organ administracji publicznej, ale dzień, w którym wystąpiły okoliczności określone w art. 3 ust. 2 pkt 1 ustawy, albo dzień wszczęcia postępowania likwidacyjnego.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#PiotrKrzywicki">Wnioskodawca wskazuje również, że ustawodawca, tworząc po stronie pracowników publiczne prawo majątkowe w postaci świadczeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, musi także zapewnić realne możliwości uzyskania zaspokojenia roszczeń przez osoby uprawnione. Prawo to jest, zdaniem wnioskodawcy, samodzielnym prawem majątkowym stanowiącym surogat niezaspokojonych roszczeń pracowniczych i korzysta z ochrony przewidzianej w art. 64 ust. 1 i 2 konstytucji. W ocenie wnioskodawcy ustawodawca, korzystając ze swobody w tworzeniu określonego prawa majątkowego, nie może abstrahować od realiów funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem zastosowana przez ustawodawcę konstrukcja niewypłacalności pracodawcy prowadzi w niektórych sytuacjach do tego, że nie jest możliwy do zrealizowania podstawowy cel ustawy w postaci ochrony roszczeń pracowniczych w razie niemożności ich zaspokojenia z powodu niewypłacalności pracodawcy. To ograniczenie wolności i praw niektórych obywateli nie jest ponadto podyktowane żadnymi okolicznościami wskazanymi w art. 31 ust. 3 konstytucji.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#PiotrKrzywicki">W naszym stanowisku zwracamy przede wszystkim uwagę, że nie można się zgodzić z twierdzeniem wnioskodawcy, iż roszczenie o otrzymanie niewypłaconego wynagrodzenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych jest podmiotowym prawem majątkowym. W omawianej sytuacji należy bowiem przeprowadzić rozróżnienie pomiędzy prawem podmiotowym a możliwością dochodzenia tego prawa. Można przyjąć, że prawo podmiotowe to zespół uprawnień służących podmiotowi prawa (np. osobie fizycznej), dzięki któremu podmiot prawa ma możliwość swobodnego podejmowania decyzji i domagania się od innych respektowania swojego prawa. Natomiast roszczenie jest sposobem dochodzenia prawa podmiotowego. Roszczenie jest w sposób oczywisty połączone z prawem podmiotowym, gdyż nie może być roszczenia bez uprzedniego zaistnienia prawa podmiotowego, jednakże nie należy utożsamiać roszczenia z prawem podmiotowym. W omawianej bowiem sytuacji prawem podmiotowym (majątkowym) jest prawo do otrzymania wynagrodzenia, natomiast roszczenie jest sposobem dochodzenia tego prawa majątkowego.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#PiotrKrzywicki">Omawiana regulacja nie przekreśla prawa do otrzymania wynagrodzenia dla niektórych kategorii podmiotów, dlatego zarzut, iż narusza ona art. 64 ust. 1 konstytucji, jest nietrafny.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#PiotrKrzywicki">Dokonując natomiast oceny zaskarżonych przepisów z punktu widzenia art. 64 ust. 2 konstytucji, podkreślić należy, iż zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego z zasady równości (wyrażonej w art. 32 ust. 1) oraz z zasady równego traktowania praw majątkowych wszystkich podmiotów wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa w danej kategorii. Oznacza to, że wszystkie „podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących jak i faworyzujących”.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#PiotrKrzywicki">Kwestionowane przepisy art. 3 ust. 1 i ust. 2a nie wprowadzają żadnej kategoryzacji podmiotów, do których są adresowane. Wszystkie podmioty, które spełniają wymienione w przepisach warunki, abstrahując od tego, czy ich spełnienie jest w ogóle możliwe, posiadają możliwość dochodzenia swojego wynagrodzenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Wobec powyższego należy uznać, że zarzut sprzeczności z art. 64 ust. 2 konstytucji jest nietrafny.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#PiotrKrzywicki">Jako niezasadny należy uznać także zarzut naruszenia przez zaskarżone przepisy wyrażonej w art. 2 konstytucji zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa. Zauważyć należy, ze celem ustawy nie jest ochrona wszystkich niezaspokojonych praw pracowniczych lecz tylko tych, które nie zostały zaspokojone z powodu niewypłacalności pracodawcy i tylko w zakresie przewidzianym przez ustawę. Niewypłacalność pracodawcy musi zostać stwierdzona przez właściwą władzę i we właściwej procedurze, dlatego też data niewypłacalności pracodawcy musi być ustalona w sposób niebudzący wątpliwości i w powiązaniu z treścią postanowień sądu podejmowanych w postępowaniu upadłościowym.</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#PiotrKrzywicki">Nie można zgodzić się z twierdzeniem wnioskodawcy, iż prawo pracowników do zaspokojenia roszczeń zależy od szybkości postępowania przed sądem upadłościowym. Podkreślić należy bowiem, iż prawo to nabywają pracownicy dopiero z chwilą wydania przez sąd postanowienia określonej treści, a nie z chwilą faktycznej niewypłacalności pracodawcy.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#PiotrKrzywicki">Mając na uwadze te argumenty, proponujemy, aby Sejm uznał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich za niezasadny, a zaskarżone przepisy za zgodne z przywołanymi jako wzorce kontroli przepisami konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania dotyczące proponowanego stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyKozdroń">Nie wiem, na ile to będzie ważne dla tej sprawy, ale chciałbym powiedzieć, że obecnie trwają w Sejmie prace nad nowelizacją ustawy o roszczeniach pracowniczych. Myślę jednak, że warto o tym wspomnieć, omawiając tę sprawę przed Trybunałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechSzarama">To na pewno ma znaczenie, bo Trybunał lubi zapytać o takie rzeczy i to będzie cenny argument.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#UrszulaWnuk">To będzie nowa, całościowa ustawa, z tym że w przedłożeniu rządowym definicja pojęcia niewypłacalności jest taka sama jak obecnie, czego my zresztą bronimy. Ze swej strony deklaruję, że się tej ustawie dobrze przyjrzymy, również pod tym kątem. Wiem jednak, że zdaniem Prokuratora Generalnego ta definicja jest prawidłowa i zgodna z dyrektywą unijną.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 44/05 zgodnie z propozycją przedstawioną przez posła Piotra Krzywickiego?</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 8 głosami, przyjęła stanowisko w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#WojciechSzarama">Jest propozycja, aby poseł Piotr Krzywicki reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w omówionej sprawie.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, aby zarekomendować tę kandydaturę marszałkowi Sejmu?</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy jednym wstrzymującym się, poparła kandydaturę posła Piotra Krzywickiego na reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 44/05. Wystąpimy więc do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#WojciechSzarama">A teraz przechodzimy do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt SK 51/05 i miał ją przedstawić poseł Rafał Wiechecki. Ponieważ ma ona już ustalony termin i jest to 23 maja, pan poseł uznał, że nie będzie mógł w tym czasie wystąpić jako reprezentant Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Przy okazji chciałbym powiedzieć, że otrzymaliśmy z Biura Analiz Sejmowych odpowiedź na postawione pytanie: „czy poseł będący jednocześnie sekretarzem stanu, może reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym?”</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#WojciechSzarama">Czytamy w niej, że „nie ma formalnej przeszkody, aby poseł sprawujący jednocześnie funkcje członka Rady Ministrów bądź sekretarza stanu nie mógł występować przed Trybunałem Konstytucyjnym jako przedstawiciel Sejmu. Zagadnienie reprezentowania Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym reguluje art. 121 Regulaminu Sejmu. Przedstawiciela Sejmu wyznacza spośród posłów, marszałek Sejmu. Istotne jest, że wyznaczony przez marszałka przedstawiciel Sejmu ma obowiązek czynnego uczestniczenia w pracach Komisji Ustawodawczej oraz podkomisji, która przygotowuje stanowiska w sprawach przed trybunałem Konstytucyjnym”.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#WojciechSzarama">Poseł Rafał Wiechecki po zapoznaniu się z tą opinią powiedział, że chciałby reprezentować Sejm w tych sprawach, przy których już pracował i otrzymał pełnomocnictwo marszałka do reprezentowania Sejmu. Ponieważ sprawa o sygn. akt SK 51/05 ma już wyznaczony termin, a poseł Rafał Wiechecki nie będzie mógł w tym czasie stawić się przed Trybunałem, pozwoliłem sobie przygotować propozycję stanowiska, które państwu przedstawię.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#WojciechSzarama">W sprawie tej grupa lokatorów zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego art. 18 ust. 4 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminnym i o zmianie Kodeksu cywilnego w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 stycznia 2005 r. Przepis ten brzmiał następująco: ust. 1: „Osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie; ust. 4: »Jeżeli gmina nie dostarczyła lokalu socjalnego osobie uprawnionej do niego z mocy wyroku sądowego, właścicielowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze od gminy w wysokości odpowiadającej różnicy między odszkodowaniem określonym w ust. 2 a odszkodowaniem płaconym przez byłego lokatora, o ile osoba ta nadal zamieszkuje w lokalu właściciela«”.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#WojciechSzarama">Skarżący wnoszą o stwierdzenie, że ten właśnie zapis jest niezgodny z art. 2, art. 21 ust. 2, art. 31 ust. 3, art. 64 ust. 1 i art. 77 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#WojciechSzarama">My w stanowisku Sejmu zgadzamy się, że kwestionowany artykuł jest niezgodny z art. 77 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji, ale jednocześnie uznajemy, że jest on zgodny z art. 2 i nie jest niezgodny z art. 21 ust. 2 i art. 64 ust. 1 konstytucji.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#WojciechSzarama">Stan faktyczny wyglądał w tej sprawie tak, że zakupiony został budynek mieszkalny wraz z lokatorami i 7 z tych lokatorów oświadczyło, że nie będą płacić czynszu. Właściciel wniósł więc pozew do sądu o eksmisję tych lokatorów. Sąd wydał wyrok eksmisyjny, który nie został zaskarżony. W wyroku tym sąd wskazał, że tym osobom przysługują mieszkania socjalne, ale gmina powiedziała, że takich mieszkań nie ma i nie określiła choćby przybliżonego terminu, w którym mogłaby je tym lokatorom przydzielić.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#WojciechSzarama">Zgodnie z przepisami tej ustawy, w takiej sytuacji właściciele mogą żądać od lokatorów odszkodowania, a więc kwoty jaką by oni płacili z tytułu czynszu, choć już nie mają umowy najmu. Jednocześnie od gminy właściciele mogą żądać wypłaty różnicy między owym czynszem najmu, a kwotą, za jaką właściciele mogliby wynająć te mieszkania na wolnym rynku. Ponieważ jednak w tej gminie (chodzi o gminę Redułtowy) nie ma specjalnego popytu na wynajmowanie mieszkań, więc i ceny rynkowe są równe płaconym przez lokatorów czynszom. W rezultacie więc ci właściciele nie dostają żadnej zapłaty i jednocześnie nie mogą się owych lokatorów pozbyć.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#WojciechSzarama">Czytając akta tej sprawy, starałem się znaleźć takie argumenty, które by wskazywały, że kwestionowany przepis jest zgodny ze wszystkimi przywołanymi wzorcami konstytucji. Jednak doszedłem do wniosku, co zostało również potwierdzone po konsultacji z Biurem Legislacyjnym, że właściciel tego budynku praktycznie nie ma już żadnego ruchu. Od lokatorów, którzy mają orzeczoną eksmisję nic nie może uzyskać, bo oni już wcześniej nie płacili. Jednocześnie też i od gminy nic nie może uzyskać, skoro tak wygląda sytuacja na rynku mieszkaniowym w tym rejonie. Odpowiedzialność gminy została bowiem w tym art. 18 ust. 4 ściśle określona i dlatego nie można jej pozwać do sądu o zapłatę pełnej kwoty, jaką by uzyskał od lokatorów z tytułu czynszu, a potem odszkodowania. Gmina jest zwolniona z tego typu odpowiedzialności zaś praktyka sądowa wskazuje, że takie pozwy są z reguły oddalane.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#WojciechSzarama">Doszedłem więc do wniosku, że w ustawie o ochronie praw lokatorów popełniono błąd, zostawiając ten rodzaj spraw w takiej formie. Gdyby bowiem zapisano, że jeśli gmina nie dostarczy lokalu socjalnego np. w ciągu 6-ciu miesięcy od wyroku eksmisyjnego, to wówczas płaci pełną kwotę należną właścicielowi, to takie rozwiązanie byłoby do zaakceptowania. W obecnej sytuacji może się zdarzyć, że gmina nigdy nie da lokalu socjalnego i właściciel nie będzie mógł wyegzekwować wyroku eksmisyjnego, a jednocześnie nie uzyska żadnych środków finansowych za zasiedlone mieszkania, które są jego własnością. Gminy nie można bowiem przymusić, a od lokatora też niczego się nie uzyska, bo nawet jeśli skieruje się sprawę do komornika, to zwykle nie ma on co zająć u takiego człowieka, bo on po prostu nic nie ma.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#WojciechSzarama">Jest to trudna sprawa, bo stawia ona pod znakiem zapytania funkcjonowanie całego systemu ochrony praw lokatorów. Musimy jednak coś z tym zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PiotrKrzywicki">A może my, jako Komisja Ustawodawcza, spróbowalibyśmy wystąpić z inicjatywą ustawodawczą i przygotowali odpowiednie zmiany w tej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechSzarama">To jest zawsze możliwe i godne podjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HannaMagdalińska">Uzupełniając wypowiedź pana przewodniczącego, chcę powiedzieć, że do tej sprawy przystąpił rzecznik praw obywatelskich, który domaga się stwierdzenia niezgodności zaskarżonego przepisu ze wszystkimi przywołanymi w skardze artykułami konstytucji. Również Prokurator Generalny domaga się w swoim stanowisku takiego stwierdzenia, bo jego zdaniem uznanie, że ten przepis jest niezgodny z art. 77 ust. 1 konstytucji, praktycznie niczego nie zmienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławRydzoń">Mnie się wydaje, że trzeba byłoby jednak wystąpić do właściwego ministerstwa, sygnalizując, że taki problem istnieje i sprawa będzie rozpatrywana w Trybunale Konstytucyjnym. Należałoby też domagać się podjęcia jak najszybciej określonych kroków legislacyjnych.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#StanisławRydzoń">Jeśli my sami podejmiemy inicjatywę ustawodawczą, to może się okazać, że nie będzie to doskonałe, bo przecież nie jesteśmy specjalistami z tego zakresu. Uważam, że jednak ministerstwo powinno tu zareagować błyskawicznie, bo jest to ewidentna luka w prawie, a właściwie bezprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WojciechSzarama">Ja bym jednak jeszcze poczekał z tymi działaniami, bo rozprawa jest w Trybunale 23 maja. Jak będzie wyrok i uzasadnienie, to będziemy jednocześnie mieć wskazany kierunek działania. Gdyby to była sprawa zupełnie świeża, dopiero zgłoszona do Trybunału, to można byłoby takie działania podjąć, ale skoro za kilka dni będzie wyrok, poczekajmy. Wtedy będzie wiadomo, jaki ruch wykonać.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WojciechSzarama">Wracając jednak do propozycji naszego stanowiska w tej sprawie, chciałbym, abyśmy się zastanowili jeszcze, czy rzeczywiście chodzi tu jedynie o niezgodność z art. 77 ust. 1 konstytucji. Ten artykuł mówi, że „każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organów władzy publicznej”. Czy mamy tu rozumieć, że chodzi o działanie ustawodawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#HannaMagdalińska">Tu chodzi o zaniechanie działania gminy, która nie wykonuje tego, do czego została zobowiązana przez ustawodawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WojciechSzarama">Czyli my stoimy na stanowisku, że tym przepisem zamknięto drogę do normalnego postępowania w procesie cywilnym o odszkodowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyKozdroń">Chciałbym powiedzieć, że ja także będę występował przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie, w której zaskarżona została ta sama ustawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#HannaMagdalińska">Tak, my znamy tę sprawę, ale tam z wnioskiem do Trybunału występują władze gminne, które skarżą tę ustawę z powodu tego, że nie dostały środków na wypłacanie owej różnicy, o jakiej tu była mowa.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#HannaMagdalińska">Ja powiem jeszcze, że mamy również pytanie prawne dotyczące tego przepisu, bo dotychczas były jednolite wyroki w sprawach dotyczących tego rodzaju spraw. Dopiero teraz jeden z sądów rejonowych powziął wątpliwość w stosunku do tego przepisu i zadał pytanie Trybunałowi Konstytucyjnemu. Jak widać, sprawa nabiera coraz większego znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WojciechSzarama">Ja mam jednak jeszcze wątpliwość co do uznania, że ten przepis jest zgodny z art. 2 konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#HannaMagdalińska">Tak, bo w opinii Biura Legislacyjnego ten przepis jest bardzo klarowny, zwłaszcza po drobnych poprawkach redakcyjnych jakie wprowadzono w ubiegłym roku. Jest on sformułowany jasno i wiadomo o co tu chodzi, aczkolwiek nie zawiera tych treści, o których mówią skarżący. Gdybyśmy czytali go literalnie, to nie byłoby wątpliwości. Główna kwestia polega na tym, że ten przepis ma zastosowanie przy wszystkich roszczeniach właścicieli i jest zamknięciem dla nich drogi sądowej. Dlatego też w tej skardze konstytucyjnej mówi się o niezgodności z art. 77 konstytucji.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#HannaMagdalińska">Praktyka sądowa jest bowiem taka, że kiedy właściciel występuje do sądu i powołuje się na art. 417 czy art. 361 Kodeksu cywilnego, to sądy absolutnie tego nie uznają, tylko orzekają na postawie art. 18 ust. 4 ustawy o ochronie praw lokatorów. Nie chcą więc dopuścić zasad ogólnych wynikających z Kodeksu cywilnego, uważając, że jest to lex specialis w stosunku do kodeksu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WojciechSzarama">Z tym się zgadzamy, ale wracając do art. 2 konstytucji, czy rzeczywiście zapis tego art. 18 można uznać za przyzwoitą legislację i czy jest on zgodny z zasadami demokratycznego państwa prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#HannaMagdalińska">W opinii Biura Legislacyjnego jest to przepis zgodny z art. 2 konstytucji, bo kiedy go czytamy, nie budzi on żadnej wątpliwości. Nie ma też problemu z jego stosowaniem przy orzekaniu. Od początku funkcjonowania tej ustawy nie było pod tym względem żadnych wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WojciechSzarama">A czy rzecznik praw obywatelskich także w swoim wystąpieniu uznaje, że ten przepis jest niezgodny z art. 21 ust. 2 i z art. 64 ust. 1 konstytucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#HannaMagdalińska">Rzecznik uznaje, że jest on niezgodny z art. 2, art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 77 ust. 1. Natomiast Prokurator Generalny uznaje, że jest on niezgodny z art. 64 ust. 1 i art. 77 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 oraz nie jest niezgodny z art. 2 i art. 21 ust. 2. Jak widać Prokurator Generalny także uważa, że co do poprawności legislacyjnej nie można temu przepisowi nic zarzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WojciechSzarama">Ale jednak Prokurator Generalny uznaje, że ograniczone tu zostało prawo własności (art. 64 konstytucji), czyli możliwość korzystania ze swojej własności.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#HannaMagdalińska">Tak. W opinii Biura Legislacyjnego art. 64 jest tu jednak już tylko pochodną zapisu zawartego w art. 77 konstytucji, który jest zasadniczym dla umożliwienia właścicielowi prawa do drogi sądowej, bo wówczas prawo własności i dziedziczenia będzie zachowane. Zresztą w praktyce orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego jest już przyjęte, że kiedy jest przywołany art. 77 konstytucji, to art. 64 i art. 21 są automatycznie jego następstwem.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi na temat omawianej sprawy? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 51/05 zgodnie z przedstawioną przeze mnie propozycją?</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 7 głosami, przyjęła zaproponowane stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#StanisławRydzoń">Ja jednak indywidualnie złożę interpelację w tej sprawie, bo odpowiedź i tak będzie po wyroku Trybunału, a więc na podstawie tego, co tam zostanie powiedziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WojciechSzarama">To jest wasze dobre prawo i należy z niego korzystać.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WojciechSzarama">Referując tę sprawę, powiedziałem na wstępie, że chciałbym reprezentować Sejm przed Trybunałem, ponieważ poseł Rafał Wiechecki nie może tego zrobić. Czy są może inne jeszcze propozycje? Nie słyszę, a więc poddam moją kandydaturę pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, abym w sprawie o sygn. akt SK 51/05 reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym?</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 7 głosami, poparła moją kandydaturę.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy teraz do omówienia następnej sprawy. Ma ona sygn. akt K 34/05, a przedstawi ją poseł Stanisław Rydzoń.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StanisławRydzoń">Po konsultacji z przedstawicielem Biura Legislacyjnego ustaliliśmy, że on przedstawi tę sprawę, bo myśmy ją już wczoraj omawiali, a dziś mieliśmy tylko zdecydować, co dalej należałoby zrobić po stwierdzeniu niezgodności przepisu z konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#RadosławRadosławski">Sprawa była omawiana na posiedzeniu w dniu wczorajszym, więc wszyscy wiedzą, że chodzi o zbyt krótki termin vacatio legis w ustawie z dnia 16 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty. Trzeba natomiast zastanowić się nad ewentualnymi skutkami gdyby Trybunał uznał, że zaskarżony przepis jest niezgodny z art. 2 konstytucji.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#RadosławRadosławski">Otóż skutkiem byłoby stwierdzenie, że ustawa weszła w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, tak jak to orzekł Trybunał w sprawie o sygn. akt K 4/06 odnoszącej się do ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji. Tyle tylko, że w tej konkretnej sprawie, którą dziś jeszcze raz omawiamy, mamy do czynienia z dość skomplikowanym stanem faktycznym z tego względu, że w stosunku do tej samej ustawy wpłynęły do Trybunału Konstytucyjnego wnioski innych jednostek samorządu terytorialnego o stwierdzenie niezgodności tegoż art. 7 z art. 2 konstytucji. Wnioski te ujęte zostały w sprawie o sygn. akt K 35/05, w której to Rada Miejska Inowrocławia skarży do Trybunału Konstytucyjnego m.in. art. 5 i art. 7 przedmiotowej ustawy (bo cały wniosek jest szerszy niż ten w sprawie o sygn. K 34/05), uznając, że jest on niezgodny z art. 2 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#RadosławRadosławski">Po wstępnym rozpoznaniu tego wniosku, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu tej sprawy, właśnie w zakresie art. 5 i art. 7. Kluczowe znaczenie dla tej sprawy mają te fragmenty uzasadnienia, w których Trybunał stwierdził, że „art. 7 zaskarżonej ustawy rozstrzyga, iż ustawa wchodzi w życie 1 stycznia 2005 r., tymczasem Dziennik Ustaw nosi datę 29 grudnia 2004 r. Jest zatem rzeczą oczywistą, że kwestionowana regulacja weszła w życie z naruszeniem zarówno art. 2 konstytucji jak i art. 4 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych”.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#RadosławRadosławski">Trybunał przesądza więc już w tym postanowieniu, że zachodzi niezgodność z art. 2 konstytucji. Niemniej jednak Trybunał stwierdza dalej, że „zgodnie ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego przedstawionym w wyroku z dnia 3 października 2001 r. w sytuacji wyeliminowania przepisu końcowego z aktu ustawy, automatycznie w grę wchodzi przepis art. 4 ust. 1 zdanie pierwsze powołanej ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych stanowiący, że akty normatywne zawierające przepisy powszechnie obowiązujące ogłaszane w Dziennikach urzędowych, wchodzą w życie po upływie 14 dni od dnia ich ogłoszenia.”.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#RadosławRadosławski">Zastosowanie tej właśnie reguły wobec art. 7 kwestionowanej ustawy, wraz z rozstrzygnięciem, iż w jego miejsce wchodzi przepis wprowadzający 14-dniowe vacatio legis, prowadziłoby do uznania, zgodnie z którym zarzuty sformułowane przez wnioskodawcę wobec art. 7 i art. 5 ustawy zmieniającej ustawę o systemie oświaty, cechuje oczywista bezzasadność.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#RadosławRadosławski">Tak więc, w tej sprawie Trybunał uznał, że zarzuty sformułowane przez Radę Miejską Inowrocławia w stosunku do art. 7 cechuje oczywista bezzasadność i na tej podstawie odmówił temu wnioskowi nadania dalszego biegu, w części dotyczącej tego zarzutu. Jeśli chodzi natomiast o wniosek Rady Miejskiej Kluczborka, który również dotyczy tego samego art. 7 kwestionowanej ustawy i również wskazuje na niezgodność z art. 2 konstytucji, takie rozstrzygniecie Trybunału Konstytucyjnego nie zapadło.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#RadosławRadosławski">Można byłoby jedynie, powołując się na tamto rozstrzygnięcie, uznać, że i tu zachodzi oczywista bezzasadność i wnosić, zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym o umorzenie tej sprawy. Trzeba jednak mieć na uwadze, że Trybunał tylko w jednej z tych spraw wydał orzeczenie o bezzasadności wniosku, podczas gdy w stosunku do drugiej nie stwierdził tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WojciechSzarama">Co zatem panowie proponujecie?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RadosławRadosławski">Idąc w ślad za cytowanym orzeczeniem Trybunału, zasadnym byłoby wnosić o umorzenie postępowania, powtarzając argumentację Trybunału zawartą w uzasadnieniu do sprawy o sygn. akt K 35/05. Tyle tylko, że wniosek w tej sprawie jest znacznie bardziej obszerny niż wniosek w sprawie o sygn. akt K 34/05, bo tam chodzi także o szereg przepisów merytorycznych, zastanawialiśmy się, czy nie byłoby dobrze, aby do tych dwóch spraw przygotować jedno, łączne stanowisko i poczekać jeszcze na stanowisko Prokuratora Generalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WojciechSzarama">W sprawie o sygn. akt K 34/05 nasze stanowisko zmierza do uznania niezgodności art. 7 kwestionowanej ustawy z art. 2 konstytucji tylko ze względu na termin wejścia w życie całej ustawy. Czy były jakieś wyjątkowe przesłanki mówiące o tym, że ta ustawa musiała wejść w życie z dniem 1 stycznia 2005 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RadosławRadosławski">Można mówić o pewnych wyjątkowych przesłankach z tego względu, że z dniem 1 stycznia 2005 r. przestawało obowiązywać rozporządzenie, na podstawie którego uczniowie mogli otrzymywać pomoc materialną. To było celem nowelizacji tej ustawy. Można było jednak zastosować właściwe z punktu widzenia przepisów, vacatio legis i jednocześnie zagwarantować uczniom wyrównanie świadczeń z pomocy materialnej z mocą wsteczną, od 1 stycznia. Ustawa mogła wejść w życie nawet w marcu, a uczniowie uprawnieni do stypendium otrzymaliby w marcu także świadczenia należne im w styczniu i lutym.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#RadosławRadosławski">Takie rozwiązanie można było zastosować, ale Sejm, uchwalając tę ustawę w dniu 26 listopada 2004 r. i określając termin jej wejścia wżycie na 1 stycznia 2005 r., miał na uwadze to, że gdyby Senat nie wniósł żadnych poprawek, urzędowy termin vacatio legis byłby utrzymany. Wzięto też pod uwagę drugą przesłankę, że od dnia 1 stycznia nie było już podstaw prawnych do udzielania uczniom pomocy materialnej w postaci stypendiów.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WojciechSzarama">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławRydzoń">Ja zastanawiałem się, wraz z przedstawicielem Biura Legislacyjnego, czy jednak nie byłoby dobrze poczekać z przyjęciem tego stanowiska do najbliższego posiedzenia Sejmu, bo może w tym czasie wpłynie także stanowisko Prokuratora Generalnego. Może tam przedstawione zostaną jakieś nowe aspekty tej sprawy? Ona nie ma jeszcze wyznaczonego terminu, a więc nie spieszy się nam z rozstrzygnięciem.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#HannaMagdalińska">Ja bym chciała zwrócić uwagę, aby jednak nie łączyć tych spraw w jedną, bo sam Trybunał ich nie połączył z jakichś względów, których my nie znamy. Powinniśmy więc w każdej sprawie przygotować odrębne stanowisko, bo my nie mamy uprawnienia do tego, aby dokonywać podobnych połączeń, skoro nie zrobił tego sam Trybunał Konstytucyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WojciechSzarama">A kiedy ta sprawa wpłynęła do Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#StanisławRydzoń">Wniosek Rady Miejskiej Kluczborka był z dnia 27 lipca 2005 r. Do nas więc ta sprawa dotarła w drugiej połowie ubiegłego roku, czyli jest to sprawa świeża.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WojciechSzarama">Ja bym jednak proponował, abyśmy uznali w naszym stanowisku, że kwestionowany przepis jest zgodny z konstytucją. Są przecież argumenty, które przemawiają za tym, że należało tę ustawę wprowadzić w życie szybko.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#HannaMagdalińska">Warto też zwrócić uwagę na inne wartości konstytucyjne, które zostały zabezpieczone tym, że przepis wszedł w życie w tym właśnie terminie, bo przecież chodziło o to, aby uczniowie nie mieli przerwy w uzyskiwaniu pomocy materialnej w trakcie roku szkolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławRydzoń">Jest jeszcze taki argument, że Sejm otrzymał projekt tej ustawy dopiero w październiku, a więc w Sejmie zrobiono wszystko, co było możliwe, aby ustawa mogła wejść w życie w określonym terminie. Zrobiliśmy to w ciągu 6 tygodniu, co jest efektem znakomitym. Nie dano nam jednak możliwości, aby zrobić to wcześniej, bowiem rząd za późno przedstawił swoje przedłożenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WojciechSzarama">Nie jest to jednak argument kluczowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#StanisławRydzoń">Może nie jest on kluczowy, ale z pewnością jednym z argumentów posiłkowych i dlatego warto go również wziąć pod uwagę w naszym stanowisku.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WojciechSzarama">Mamy w naszym ustawodawstwie sporo takich ustaw, które weszły w życie wcześniej niż 14 dni po ich opublikowaniu, więc gdybyśmy uznali, że jest to niezgodne z konstytucją, wówczas nastąpi katastrofa. Dlatego też ja bym jednak nie szedł w tym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#HannaMagdalińska">Przypomnę, że w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego przewija się taka teza, że można skrócić termin wejścia w życie danej ustawy, poniżej owych urzędowych 14 dni, jeśli wymaga tego sytuacja.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#HannaMagdalińska">Wydaje się, że w tym przypadku argument, że ustawa musiała wejść w życie 1 stycznia, bo tego dnia traciło ważność rozporządzenie, jest jednak pewnym argumentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StanisławRydzoń">W tym momencie mamy zatem jasność i sądzę, że Trybunał uzna, że jest sprawa oczywista. Bo gdyby orzekł o niekonstytucyjności tego przepisu, wówczas mamy sytuację patową.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WojciechSzarama">No i właśnie dlatego wczoraj stawiałem pytanie, co będzie dalej, gdy uznamy, że ten przepis jest niezgodny z konstytucją? I dlatego proponuję, abyśmy uznali, że jest on zgodny z art. 2 konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#StanisławRydzoń">Ja się zgadzam z tym stanowiskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi do tej sprawy? Nie słyszę, a zatem możemy przejść do głosowania.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. K 34/05 uznającym, że zakwestionowany w niej przepis jest zgodny z konstytucją?</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja 4 głosami, przy jednym przeciwnym i jednym wstrzymującym się, przyjęła takie stanowisko.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#WojciechSzarama">Jest propozycja, aby Sejm reprezentował w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym poseł Stanisław Rydzoń.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za rekomendowaniem posła Stanisława Rydzonia marszałkowi Sejmu?</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 6 głosami, poparła kandydaturę posła Stanisława Rydzonia. Wystąpimy więc, w imieniu prezydium, do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#WojciechSzarama">Pozostała nam do omówienia jeszcze jedna sprawa. Ma ona sygn. akt P 14/05, a przedstawi ją poseł Ryszard Kalisz.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#RyszardKalisz">Sprawa o sygn. akt P 14/05 dotyczy pytania prawnego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, czy przepis art. 50 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi rozumiany w sposób wyłączający możliwość wniesienia skargi przez gminę w sprawie dotyczącej przekształcenia prawa użytkowania wieczystego ustanowionego na nieruchomości stanowiącej jej własność na prawo własności w sytuacji, gdy organ tej gminy orzekał w postępowaniu w pierwszej instancji, że jest zgodny z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 165 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#RyszardKalisz">Z analizy stanu faktycznego wynika, że nie ma tu podstawy do zadania Trybunałowi Konstytucyjnemu pytania prawnego, bowiem kwestionowany przepis nie będzie służył do badania legitymacji procesowej gminy Cieszyn, której burmistrz, działając na podstawie Ustawy z dnia 4 września 1997 r. o przekształcaniu prawa użytkowania wieczystego przysługującego osobom fizycznym w prawo własności, dokonał takiego przekształcenia.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#RyszardKalisz">Skarga wniesiona do Trybunału Konstytucyjnego nie pochodzi jednak od tego podmiotu, tylko od Sądu Administracyjnego w Gliwicach. O tym zaś jaki podmiot (poza skarżącym) ma pozycję strony bądź uczestnika postępowania traktuje jednak art. 32 i 33 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Zatem od udzielenia odpowiedzi na pytanie o konstytucyjność art. 50 tej ustawy w zakresie wskazanym w pytaniu, nie zależy rozstrzygnięcie sprawy rozpatrywanej przez sąd administracyjny.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#RyszardKalisz">W związku z powyższym nie została spełniona przesłanka, zawarta w art. 193 konstytucji, według której każdy sąd może postawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne tylko wówczas, gdy od odpowiedzi na to pytanie zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed tym sądem.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#RyszardKalisz">W konsekwencji, jako że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach nie miał takiego prawa, postępowanie w niniejszej sprawie podlega umorzeniu z powodu niedopuszczalności wydania wyroku, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 32 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w związku z art. 193 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#RyszardKalisz">Krótko mówiąc, nasze stanowisko w tej sprawie jest takie, aby Trybunał umorzył postępowanie w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi dotyczące tak przedstawionej propozycji stanowiska? Nie słyszę. A kto ze strony Biura Legislacyjnego pracował nad tą sprawą?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MarcinMarcinkowski">Ja, ale jestem zdania, że poseł Ryszard Kalisz w pełni wyłożył istotę tego problemu i dlatego nie mam tu już nic do dodania.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#WojciechSzarama">Ja zapytałem tylko dla porządku, bo chciałbym też wiedzieć, jakie jest stanowisko innych podmiotów.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MarcinMarcinkowski">W naszym stanowisku przychylamy się do stanowiska Prokuratora Generalnego, który także wnosi o umorzenie postępowania w tej sprawie. Stanowisko Biura Analiz Sejmowych jest natomiast niejednoznaczne. Nie postuluje ono ani stwierdzenia zgodności z konstytucją, ani stwierdzenia niezgodności. Można by się jedynie domyślać, że to stanowisko jest jednak za uznaniem niezgodności. Wniosek za umorzeniem jest jednak silniejszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WojciechSzarama">Słuchając omówienia sprawy, wydawało mi się, że stanowisko postulujące umorzenie jest trafne, dlatego zapytałem, co inni sądzą na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#RyszardKalisz">Biorąc pod uwagę procedurę, jaka obowiązuje w postępowaniu przed sądami administracyjnymi, trzeba pamiętać, że dotyczy ona wcześniejszej procedury w trybie postępowania administracyjnego. W związku z tym, jeśli mówimy o stronie postępowania, to nie można odnieść się do art. 50, tylko do art. 31 i art. 32 ustawy Prawo o postępowaniu administracyjnym, które mówią, kto może być stroną w tego rodzaju postępowaniu. W kontekście badania tej sprawy, odnoszenie się do art. 50 jest po prostu całkowicie nieuzasadnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#WojciechSzarama">Czy możemy zatem przejść do głosowania? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 14/05, zgodnie z propozycją przedstawioną przez posła Ryszarda Kalisza?</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 6 głosami, przyjęła stanowisko w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#WojciechSzarama">Jest propozycja, aby pan poseł reprezentował Sejm w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Czy są inne propozycje? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#WojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za udzieleniem panu posłowi rekomendacji?</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 6 głosami poparła kandydaturę posła Ryszarda Kalisza na reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 14/05. Wystąpimy zatem, w imieniu prezydium, do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-75.6" who="#WojciechSzarama">Wyczerpaliśmy w ten sposób porządek dzienny dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-75.7" who="#WojciechSzarama">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>