text_structure.xml
45.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej, które będę prowadził z upoważnienia przewodniczącego, posła Wojciecha Szaramy. W dzisiejszym porządku dziennym mamy jedną sprawę przesuniętą z dnia wczorajszego. Jest to sprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym o sygn. akt P 9/05, natomiast zapowiedziane wcześniej w porządku przedstawienie stanowiska Marszałka Sejmu IV kadencji w sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym o sygn. akt SK 4/05 zostało omówione i rozstrzygnięte już wczoraj. Sprawę referował poseł Wojciech Szarama.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">W pierwszej kolejności omówimy sprawy, które przygotował poseł Edward Ośko. Są to sprawy o sygn. akt P 18/05 i K 18/05.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EdwardOśko">Obie sprawy, które mam przedstawić były omawiane na posiedzeniu podkomisji stałej do spraw Trybunału Konstytucyjnego i nie wzbudziły większych kontrowersji ani dyskusji. Myślę, że obecnie także nie powinniśmy mieć z nimi problemów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#EdwardOśko">Pierwsza o sygn. akt P 18/05 dotyczy pytania prawnego czy art. 49 ust. 1 zdanie drugie i szóste oraz ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji jest zgodny z art. 2 Konstytucji RP. Pytanie to przedstawił Sąd Okręgowy w Tarnowie Wydział I Cywilny, a jednocześnie Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny przedstawił pytanie, czy art. 49 ust. 1 zdanie trzecie w związku z art. 45 ust. 2 tejże ustawy jest zgodny z art. 2 Konstytucji RP. Oba te pytania znalazły się więc w jednej sprawie, której nadano sygn. akt P 18/05.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#EdwardOśko">Chodzi o to, że ustawa o komornikach sądowych i egzekucji była kilkakrotnie nowelizowana i owe zakwestionowane zdania w ust. 1 oraz ust. 2 art. 49 pozwalają sądom na ustalanie wysokości opłat komorniczych w sytuacji, gdy zdanie pierwsze tego artykułu, jak również przepis art. 45 tejże ustawy wyraźnie mówią, że opłata ma być stosunkowa, a więc uzależniona od wartości egzekwowanego świadczenia.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#EdwardOśko">Te dopisane zdania umożliwiające sądowi ocenę wysokości opłaty są mało precyzyjne i można postawić zarzut, że nie zostały uchwalone zgodnie z zasadami przyzwoitej legislacji i dostatecznej określoności przepisów prawnych wynikających z art. 2 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#EdwardOśko">Ja podzielam ten pogląd, podobnie jak Biuro Legislacyjne i nasza podkomisja. Uważamy i takie chcemy przedstawić stanowisko Trybunałowi Konstytucyjnemu, że art. 49 ust. 1 zdanie drugie, trzecie i szóste oraz ust. 2 jest niezgodny z art. 2 Konstytucji RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyKozdroń">Mam pytanie, czy art. 2 konstytucji może być samodzielną podstawą zaskarżenia ustawy?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyKozdroń">Z tego co pamiętam i co wyczytałem z różnych orzeczeń i komentarzy wynika, że art. 2 konstytucji nie może występować jako samodzielna podstawa zaskarżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławRydzoń">Chciałbym się upewnić, czy tylko art. 2 jest tu wskazany jako wzorzec, bo on przypomina troszkę art. 5 i często przy kwestionowaniu zasad współżycia społecznego jest stosowany jako wzorzec posiłkowy. Z tego co wiem, w doktrynie mówi się, że zasady współżycia społecznego generalnie nie mogą być podstawą roszczenia.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#StanisławRydzoń">W tej konkretnej sprawie myślę, że dopiero w wystąpieniu przed Trybunałem można byłoby zwrócić uwagę na jakieś inne jeszcze wzorce, bo art. 2 rzeczywiście jest zbyt ogólny.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ArturKowalski">W związku z wątpliwościami, o jakich mówi pan poseł, sprawdzaliśmy ten problem i muszę powiedzieć, że zapadały już rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, w których jedynym wzorcem kontroli konstytucyjnej był art. 2 Konstytucji RP. Zasady współżycia społecznego są rzeczywiście klauzulą generalną i Trybunał stał na stanowisku, że nie mogą one stanowić podstawy do roszczenia, bowiem mają charakter subsydialny. Z art. 2 jest natomiast wyinterpretowywana i ustalona w orzecznictwie zasada przyzwoitej legislacji.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ArturKowalski">Co do zasady Trybunał już co najmniej trzykrotnie orzekał tylko na tej podstawie, uznając, że jest to na tyle istotny element państwa demokratycznego i prawnego oraz kontroli działalności prawodawczej, że wystarczającym kryterium jest, iż dany akt prawny został uchwalony z naruszeniem zasady przyzwoitej legislacji. Przeszukując bazy lexowskie doszukaliśmy się trzech orzeczeń, gdzie jedynym wzorcem kontroli konstytucyjnej był właśnie art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę, a zatem chciałbym poddać pod głosowanie tę propozycję stanowiska przedstawioną przez posła Edwarda Ośkę.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SławomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 18/05 zgodnie z propozycją przedstawioną przez pana posła?</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 9 głosami, przyjęła stanowisko w sprawie o sygn. akt P 18/05.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#SławomirPiechota">Chciałbym, abyśmy teraz wyrazili zgodę na zarekomendowanie posła Edwarda Oski jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#SławomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za tym, aby przedstawić Marszałkowi Sejmu kandydaturę posła Edwarda Ośki jako przedstawiciela Sejmu w sprawie o sygn. akt P 18/05?</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 9 głosami, poparła tę kandydaturę, wystąpimy zatem w imieniu prezydium do Marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#SławomirPiechota">Proszę teraz pana posła o przedstawienie drugiej propozycji stanowiska. Dotyczy ona sprawy o sygn. akt K 18/05.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EdwardOśko">Sprawa o sygn. akt K 18/05 dotyczy sprawy, która podejmowana była nawet ostatnio przez Sejm przy okazji zmiany ustawy o świadczeniach rodzinnych, a mianowicie kwestii ustalania dochodów rolników z ich działalności rolniczej.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#EdwardOśko">Krajowa Rada Izb Rolniczych, a także grupa posłów wystąpiły z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności z konstytucją:</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#EdwardOśko">– art. 18 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym;</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#EdwardOśko">– art. 9 ust. 9 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej;</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#EdwardOśko">– art. 5 ust. 8 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#EdwardOśko">W każdej z tych ustaw znalazły się inne zasady ustalania wysokości dochodów z tzw. hektara przeliczeniowego w działalności rolniczej. Skarżący zarzucają więc niezgodność tych przepisów z art. 2 i art. 32 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#EdwardOśko">Na wstępie chciałbym zasygnalizować, że w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego znajdujemy orzeczenia mówiące, iż sama tego rodzaju sprzeczność nie powoduje automatycznie, aby przepisy były niezgodne z konstytucją. Jest natomiast wymóg, aby wprowadzane do ustawy pojęcie było dokładnie zdefiniowane oraz aby podana była dokładna jego interpretacja. W tych ustawach, w zasadzie tak było, z tym, że sytuacja zmieniła się po wejściu w życie znowelizowanej w grudniu 2005 r. ustawy o świadczeniach rodzinnych, bo wtedy zmieniono art. 5 ust. 8, który został dokładnie tak sformułowany jak art. 18 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym. Powstała wówczas taka sytuacja, że jednolity sposób ustalania dochodu z hektara w gospodarstwie rolnym nie dotyczył tylko ustawy o pomocy społecznej, gdzie zawarto odrębne zasady ustalania takiego dochodu. Te zasady traktują ponadto rolników w sposób zdecydowanie niekorzystny w porównaniu do zasad jakie zawarto w dwóch pozostałych ustawach.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#EdwardOśko">Po konsultacji z przedstawicielami Biura Legislacyjnego proponuję więc, aby uznać, że art. 8 ust. 9 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej jest niezgodny z art. 2 i art. 32 Konstytucji RP, bo tylko ten artykuł w odmienny sposób proponuje ustalanie dochodów w gospodarstwie rolniczym, a przy tym jest niekorzystny dla rolników. Ponieważ cała sprawa dotyczy pomocy społecznej, a więc działań, w których wymagana jest szczególna wrażliwość i chęć niesienia pomocy, jest to szczególnie istotny aspekt.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#EdwardOśko">Jeśli chodzi o pozostałe przepisy zaskarżone w tym wniosku, proponuję, aby uznać, że art. 18 ustawy o podatku rolnym jest zgodny z art. 2 Konstytucji RP, natomiast jeśli chodzi o art. 5 ust. 8 ustawy o świadczeniach rodzinnych wnoszę o umorzenie postępowania, bowiem po nowelizacji tej ustawy, postawiony zarzut stał się bezprzedmiotowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego chciałby tu jeszcze coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechBiałończyk">Zgadzamy się całkowicie z tym, co przedstawił pan poseł w swoim wystąpieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SławomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 18/05 zgodnie z propozycją posła Edwarda Ośki?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 12 głosami, przyjęła stanowisko w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#SławomirPiechota">Chciałbym też, abyśmy jeszcze raz wypowiedzieli się w sprawie rekomendowania posła Edwarda Ośki do reprezentowania Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#SławomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za tym, aby poseł Edward Ośko wystąpił jako przedstawiciel Sejmu przed TK w sprawie o sygn. akt K 18/05?</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 12 głosami, poparła kandydaturę posła Edwarda Ośki, a zatem wystąpimy w imieniu prezydium do Marszałka Sejmu o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy teraz do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt P 12/05, a propozycje stanowiska Sejmu przedstawi poseł Rafał Wiechecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RafałWiechecki">Sprawa o sygn. akt P 12/05 dotyczy pytania prawnego jakie przedstawił Sąd Okręgowy w Olsztynie czy art. 67 par. 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego dodany ustawą z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego jest zgodny z konstytucją. Jako wzorce przytoczono art. 2, art. 10 ust. 1 i 2 oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#RafałWiechecki">Zdaniem Biura Legislacyjnego, jak również moim, przepis ten jest zgodny z konstytucją. Wprowadza on uregulowanie, iż w przypadkach czynności procesowych w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej przez wydanie ustawy lub rozporządzenia Rady Ministrów niezgodnych z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą, a także w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej przez niewydanie takiego aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje przepis prawa, czynności procesowe podejmuje za Skarb Państwa minister właściwy do spraw Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarcinMarcinkowski">Przepraszam, że przerywam, ale chciałbym na początku powiedzieć, aby nie było potem wątpliwości, że nastąpiła drobna zmiana w stanie prawnym dotyczącym m.in. tej sprawy. W obecnie obowiązującym Kodeksie postępowania cywilnego skreślony został art. 67 par. 3, natomiast aktualny par. 2 tego artykułu ma następujące brzmienie:</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MarcinMarcinkowski">„Art. 67 par. 2 – Za Skarb Państwa podejmuje czynność procesową organ państwowej jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie lub organ jednostki nadrzędnej. W zakresie określonym odrębną ustawą za Skarb Państwa czynności procesowe podejmuje Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa.”.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MarcinMarcinkowski">Uprzedzając dalsze pytania, dodam, że w ustawie o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, w przepisach przejściowych i końcowych jest art. 83, który ma następujące brzmienie:</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MarcinMarcinkowski">„Art. 83 – Sprawy wszczęte przed właściwym sądem, trybunałem lub innym organem orzekającym przed dniem wejścia w życie ustawy, w których zgodnie z jej przepisami, po dniu wejścia w życie ustawy zastępstwo procesowe przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa jest obowiązkowe, są prowadzone na dotychczasowych zasadach”.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MarcinMarcinkowski">W omawianej przez nas sprawie nadal więc legitymację bierną ma minister skarbu państwa, czyli art. 67 par. 3 nadal ma tu zastosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RafałWiechecki">W związku z tym, co pan teraz powiedział, ja bym bardzo prosił o wcześniejsze informowanie nas o podobnych zmianach, bo np. w trakcie omawiania tej sprawy w podkomisji nie mieliśmy żadnego sygnału. Może się bowiem zdarzyć, że poseł prowadzący daną sprawę nie zauważy zmian legislacyjnych, które nastąpiły, a dotyczą tej właśnie sprawy. Dlatego proszę nas o tym odpowiednio wcześniej informować, zanim przygotujemy projekt stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarcinMarcinkowski">To jest oczywiste, choć w konkretnym przypadku zmiana przepisów nie zmienia istoty sprawy, bo wszystko co było wcześniej w przepisach nadal zachowuje swoją aktualność. To zatem, co przedstawiliśmy do dyskusji w podkomisji, nadal jest aktualne.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RafałWiechecki">Rozumiem, że przepisy przejściowe nowej ustawy o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa mówią, że uchylony przepis art. 67 par. kpc będzie miał nadal zastosowanie do przypadku, jaki omawiamy.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RafałWiechecki">Skoro tak, proponuję, aby tę sprawę rozstrzygnąć dopiero na następnym posiedzeniu, po przedstawieniu przez legislatora zmienionego stanowiska. Uważam, że to jest jedyne rozsądne wyjście, bowiem w stanowisku Sejmu musi być wskazane, że przepisy uległy zmianie i że do omawianej sprawy mają zastosowanie przepisy przejściowe nowej ustawy.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RafałWiechecki">Do następnego posiedzenia przygotujemy więc, wspólnie z przedstawicielem Biura Legislacyjnego takie stanowisko, które uwzględni zaistniałe zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarcinMarcinkowski">Decyzja należy tu do pana przewodniczącego i całej Komisji, choć akurat to nowe uregulowanie nie ma żadnego wpływu na zasadność zaakceptowanego przez podkomisję stanowiska w omawianej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SławomirPiechota">Ja jednak proponuję, abyśmy zrobili to starannie, tak aby przed Trybunałem zachować należną powagę w sprawie. Nie ma jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy, a więc tym bardziej nie ma powodu, abyśmy podejmowali stanowisko w pośpiechu. W przyszłym tygodniu możemy to spokojnie i precyzyjnie rozważyć, uwzględniając wszystkie okoliczności w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RafałWiechecki">Można też zrobić tak, że stanowisko przyjmiemy dziś, zgodnie z tym, co przedstawiłem, a ja na rozprawie przed Trybunałem ustnie przekażę te informacje. Lepiej jednak, gdy stanowisko Sejmu będzie w całości zawarte na piśmie, tym bardziej że chodzi tu o przepisy przejściowe oraz o nową instytucję, jaką jest Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa. Lepiej więc odłóżmy sprawę, aby powrócić do niej za tydzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#SławomirPiechota">Przyjmujemy więc, że sprawą o sygn. akt P 12/05 zajmiemy się za tydzień. Sprzeciwu nie słyszę, a powodu do pośpiechu także nie ma.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#SławomirPiechota">Kolejna sprawa, którą mamy dziś omówić, ma sygn. akt K 7/05, a propozycję stanowiska przedstawi poseł Stanisław Chmielewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławChmielewski">Sprawa o sygn. akt K 7/05 była już omawiana, a dotyczy możliwości odliczenia podatku VAT w przypadku zakupu samochodów ciężarowych. Jak państwo pamiętacie, ustaliliśmy, że stanowisko nasze wymaga odniesienia się do wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, który wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego, w dwóch aspektach. Po pierwsze, chodzi o kontekst związany ze zmianą prawa i tu celowym jest wniesienie o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 w związku z ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Uznajemy tu, że zmiana prawa spowodowała bezprzedmiotowość przedłożonego wniosku.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławChmielewski">Ponieważ jednak z pism skierowanych do Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że wiele osób czuje się pokrzywdzonych dotychczasowymi przepisami, przedstawiamy również stanowisko merytoryczne. Jest ono zbieżne ze stanowiskiem Prokuratora Generalnego i stwierdza, że: „art. 86 ust. 3 i ust. 5 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług, w brzmieniu obowiązującym przed dniem 22 sierpnia 2005 r., w zakresie, w jakim ogranicza podatnikom VAT możliwość zwrotu różnicy oraz obniżenie podatku należnego o podatek naliczony w związku z zakupem pojazdów samochodowych (ciężarowych) innych niż pojazdy osobowe, które nie posiadają wyciągu ze świadectwa homologacji lub odpisu decyzji zwalniającej z obowiązku uzyskania świadectwa homologacji, a także paliw silnikowych, oleju napędowego oraz gazu przeznaczonych do ich napędu, jest zgodny z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji RP”.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławChmielewski">Myślę, że nie muszę przedstawiać ponownie całego stanu faktycznego, bo dyskusja na poprzednim posiedzeniu Komisji była długa. Powiem tylko, że po konsultacji z legislatorem zmieniliśmy sentencję naszego stanowiska, rozszerzając ją o tę ocenę merytoryczną. Proszę też, aby Komisja poprawione stanowisko zarekomendowała Marszałkowi, a jednocześnie, aby takie stanowisko zostało też przedstawione Trybunałowi Konstytucyjnemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#SławomirPiechota">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego chciałby się odnieść do tego stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechBiałończyk">Nie mam tu nic do dodania. Rzeczywiście zaistniała sytuacja, iż Trybunał Konstytucyjny mógłby uznać, że istnieją w tej sprawie pewne prawa i wolności wymagające szczególnej ochrony konstytucyjnej i dlatego po dyskusji z panem posłem zdecydowaliśmy o przedstawieniu również wniosku alternatywnego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WojciechBiałończyk">Wnosimy zatem o umorzenie, bo nie jest to skarga konstytucyjna tylko wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, a więc sprawa abstrakcyjna, a nie dotycząca konkretnego podmiotu. Gdyby jednak Trybunał uznał, że trzeba chronić te prawa obywatelskie, o których mowa w art. 2 i 32 konstytucji, to wówczas wnosimy o uznanie zaskarżonych przepisów za zgodne z konstytucją. W uzasadnieniu zgadzamy się też całkowicie z argumentami przedstawionymi przez Prokuratora Generalnego. Jako dodatkowe argumenty przedstawiamy też wyjaśnienia opublikowane na stronie internetowej Ministerstwa Finansów dotyczące sposobu postępowania na podstawie przepisów obowiązujących przed wprowadzoną w sierpniu 2005 r. zmianą.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś chciałby zabrać jeszcze głos w tej sprawie? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#SławomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 7/05 zgodnie z propozycją przedstawioną przez posła Stanisława Chmielewskiego?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 12 głosami, przyjęła stanowisko w sprawie o sygn. akt K 7/05.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#SławomirPiechota">Chciałbym też zarekomendować kandydaturę posła Stanisława Chmielewskiego, jako przedstawiciela Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej właśnie sprawie.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#SławomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za poparciem tej kandydatury?</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 12 głosami, poparła rekomendację posła Stanisława Chmielewskiego. Wystąpimy zatem w imieniu prezydium do Marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#SławomirPiechota">Mamy jeszcze w porządku dziennym sprawę o sygn. akt P 9/05, którą przedstawić miał poseł Stanisław Pięta, ale pana posła nie ma na sali. Ponieważ sprawa ta nie ma jeszcze terminu w Trybunale Konstytucyjnym, odłożymy ją do następnego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#SławomirPiechota">Czy są jeszcze jakieś sprawy, które powinniśmy omówić na dzisiejszym posiedzeniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławRydzoń">Otrzymałem właśnie dwa wystąpienia sygnalizacyjne Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uzupełnienia luk prawnych powstałych w rezultacie orzeczeń wydanych przez Trybunał. Ja przygotuję odpowiednie nowelizacje, które przejęlibyśmy jako inicjatywy ustawodawcze naszej Komisji. Chodzi tu m.in. o zasiłki rodzinne, czyli o sprawy, w których występowałem przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#SławomirPiechota">Proponuję, aby z rozstrzygnięciem tego rodzaju kwestii poczekać, aż będzie obecny przewodniczący Komisji, poseł Wojciech Szarama. Ja nie chciałbym wkraczać w tego rodzaju kompetencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławRydzoń">Niemniej ja przygotuję pewne propozycje w tych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#SławomirPiechota">Bardzo proszę. Myślę, że w przyszłym tygodniu je rozstrzygniemy.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#SławomirPiechota">Czy są jeszcze jakieś sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyKozdroń">Sekretariat naszej Komisji przekazał nam informację na temat aktualnie prowadzonych w Sejmie prac legislacyjnych i na tej podstawie chciałbym się zgłosić do pracy w Komisji Gospodarki oraz Komisji Infrastruktury, gdzie przygotowywana jest ustawa o informacji i konsultacji z pracownikami. Czy mógłbym zostać tam wpisany jako przedstawiciel Komisji Ustawodawczej?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#SławomirPiechota">Jest w tej chwili dwóch przedstawicieli prezydium, czyli akurat połowa, ale stanowisko nasze jest takie, aby jak najwięcej członków Komisji Ustawodawczej uczestniczyło, w miarę możliwości, w pracach innych Komisji. Jak najbardziej więc akceptujemy pana chęć do dodatkowej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyKozdroń">Mam jeszcze jedną sprawę. Jest ona podobna do tej, o jakiej mówił poseł Stanisław Rydzoń. Byłem na posiedzeniu Trybunału Konstytucyjnego, który rozpatrywał niekonstytucyjność art. 44 ust. 1 i 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Sprawa ta jest bardzo skomplikowana i nie bardzo widać wyjście z tej sytuacji. Trybunał przedstawił wystąpienie sygnalizacyjne, że w ciągu tego roku trzeba ten przepis zmienić, ale mnie się wydaje, że własnymi siłami my tego nie zrobimy, bo przepis ten dotyczy także ustawy o księgach wieczystych i hipotece.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JerzyKozdroń">Może w takiej sytuacji powinniśmy się zwrócić do Ministerstwa Sprawiedliwości, bo to jest zmiana także z zakresu prawa sądowego. W każdym razie trzeba tu wysłuchać jak najszerszy krąg osób zainteresowanych. W Sekretariacie powiedziano mi, ze możemy się nawet zwrócić o ekspertyzę naukową.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławRydzoń">Wpadło mi do głowy, że może by w takiej sprawie wystąpić z interpelacją lub zapytaniem do właściwego ministra, aby się upewnić, czy w danym resorcie nie przewidują podjęcia prac nad nowelizacją. Chodzi o to, aby nie wyważać już otwartych drzwi, bo przecież ministerstwa także wiedzą, że zapadł określony wyrok Trybunału Konstytucyjnego i być może szykują już nowelizację. Zanim więc sami przystąpimy do przygotowania projektu warto byłoby mieć na piśmie taką informację z danego resortu, bo rząd jest obowiązany w ciągu dwóch tygodni udzielić odpowiedzi na piśmie na interpelację poselską, więc już byłoby wiadomo, co dalej robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławChmielewski">Ta sytuacja dotyczy także sprawy, w której ja występowałem przed Trybunałem Konstytucyjnym. Chodziło o ustawę o Policji.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#StanisławChmielewski">Ja stoję na stanowisku takim, że my jako Komisja Ustawodawcza mamy obowiązek dbać o jakość stanowionego prawa, ale w poprzedniej kadencji Sejmu przyjęto pewien określony tok działania. Komisja Ustawodawcza nie jest z reguły komisją wiodącą w stanowieniu prawa i w związku z tym, mając postanowienia sygnalizacyjne Trybunału, powinniśmy jako Komisja Ustawodawcza wystąpić do konkretnej komisji problemowej z odpowiednim pytaniem. Oczywiście jest to również sprawa, którą powinien interesować się poseł, który w Trybunale występował i ja osobiście deklaruję w każdym takim przypadku pomoc i zainteresowanie, ale przede wszystkim rolą Komisji Ustawodawczej jest, aby objąć nadzorem ten przepis prawa, który został Sejmowi wytknięty i doprowadzić do tego, aby komisja merytoryczna we współpracy z nami jak najszybciej przygotowała projekt nowelizacji w zakresie objętym sygnalizacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MaksKraczkowski">Uwaga, którą wygłosił poseł Stanisław Chmielewski jest zasadna, aczkolwiek, w moim odczuciu, najważniejszy jest sam problem przekazania informacji. My nie mamy kompetencji nadzorczych nad tokiem prac legislacyjnych. Nie mamy również takich kompetencji, które by nam umożliwiały weryfikację lub mobilizację którejkolwiek Komisji lub podkomisji do pracy.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MaksKraczkowski">Po rozmowie z Prezesem Trybunału Konstytucyjnego, prof. Markiem Safjanem wysnułem wniosek, że Trybunał oczekuje, iż my, jako reprezentanci Sejmu, po rozpatrzeniu sprawy i wydaniu orzeczenia, w kilku zdaniach będziemy sygnalizowali potrzebę wprowadzenia konkretnych zmian prawa, które zresztą są również wskazywane w orzeczeniu Trybunału. Jako przewodniczący podkomisji stałej do spraw Trybunału Konstytucyjnego będę się starał, aby w trakcie naszej pracy takie sugestie były wypracowywane, bo to jest naszą rolą i jest wpisane w nasze obowiązki. My nie stanowimy prawa, ale powinniśmy dbać o to, aby nie występowała ewentualna kolizja między normami prawnymi.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#MaksKraczkowski">Proponuję więc, aby – idąc za tokiem pism wysyłanych do resortów, tak jak ostatnio, gdy wysłaliśmy je do Ministerstwa Sprawiedliwości – przygotowywać swego rodzaju wskazanie, że: „zgodnie z wyrokiem z takiego a takiego dnia, przepis art. ... w części dotyczącej ... jest niezgodny z konstytucją i w związku z tym sugeruje się zmianę na zapis następujący...”. Liczę tu na pomoc Biura Legislacyjnego, które jest władne przygotować taki przepis zarówno od strony merytorycznej jak i formalnej, jak też pomóc przy nadaniu mu biegu w procedurze legislacyjnej. To są zazwyczaj sprawy proste i krótkie, a proponuję tego rodzaju działania dlatego, że mam już doświadczenie np. ze współpracy z Komisją Zdrowia, z którą generalnie pracuje się miło, ale jednocześnie gdy przekazujemy im sprawę konkretnego przepisu, który należy zmienić, to sprawa ta leży kilka tygodni, a po tym czasie okazuje się, że nikt z członków Komisji nie chce się nią zająć, bo w składzie Komisji nie ma prawników. W sumie więc oni czekają, aż wypowie się na ten temat Komisja Ustawodawcza lub Biuro Legislacyjne. Absurd polega na tym, że ci sami przedstawiciele Biura Legislacyjnego, którzy są z nami na posiedzeniach Komisji Zdrowia, proszeni są o przygotowanie i przesłanie nam opinii w danej sprawie. Nie widzę zatem potrzeby, aby w taki sposób przedłużać cały proces.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#MaksKraczkowski">Proponuję natomiast, aby w każdej sprawie, gdzie jest wskazanie Trybunału Konstytucyjnego do wprowadzenia zmiany przepisów, członkowie naszej Komisji przygotowywali takie propozycje. Ja przygotuję na następne posiedzenie propozycje dotyczące sprawy, w której występowałem przed Trybunałem Konstytucyjnym i jednocześnie przekażę je do Biura Legislacyjnego. Sądzę, że w ten sposób najszybciej będziemy mogli dokonywać zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławRydzoń">W poprzedniej kadencji Sejmu występowałem w Trybunale w sprawie dotyczącej opłat za parkowanie w mieście, gdzie uzyskałem okres karencji 12 miesięcy. Rozmawiałem o tym z ministrem, a także odpowiednimi służbami reprezentującymi Marszałka Sejmu. Ministerstwo zaproponowało zmiany, niestety, dopiero gdy dobiegał końca ten 12-miesięczny okres karencji.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#StanisławRydzoń">To, co powiedział poseł Maks Kraczkowski, jest słuszne, ale chodzi o to, aby przed podjęciem prac przez nas, zweryfikować, czy dane ministerstwo nie prowadzi już prac nowelizacyjnych, właśnie pod kątem oczekiwanych zmian. My, oczywiście, możemy takie nowelizacje przygotować, ale to byłoby dublowanie pracy i dlatego powinniśmy utworzyć jakiś kanał dojścia do ministerstw, aby podobne informacje uzyskiwać.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#StanisławRydzoń">Mam obecnie sprawę dotyczącą ustalania dochodów pod kątem zasiłku rodzinnego w przypadku opodatkowania zryczałtowanego. Jest to ewidentna sprawa Ministerstwa Finansów i dlatego chciałbym mieć na piśmie informację z tego ministerstwa, że oni np. w najbliższym okresie nie planują w tym zakresie żadnej zmiany, mimo że jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego, albo też, że planują zmianę. Jeśli tak, to my już nie mamy potrzeby pracować nad tego typu nowelizacją.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#StanisławRydzoń">Chciałbym więc, aby przewodniczący Komisji i podkomisji zastanowili się nad tym, w jaki sposób powinniśmy tu działać, czy ma to być wystąpienie w imieniu Komisji przygotowane przez tego posła, który w danej sprawie stawał przed TK, czy też interpelacja lub zapytanie tego posła, przedstawione na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Forma jest tu w zasadzie obojętna, bo odpowiedź i tak będzie na piśmie za dwa tygodnie. Chodzi o to, aby nie wykonywać pracy, która okaże się niepotrzebna, bo ministerstwo przyśle właśnie do Sejmu swój projekt nowelizacji danego przepisu prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławChmielewski">Jeszcze raz deklaruję opiekę nad tematem, jako ta osoba, która w danej sprawie występowała przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wydaje mi się jednak, że po wystąpieniu sygnalizacyjnym ze strony Trybunału, prezydium Komisji Ustawodawczej musi podjąć takie działania, aby „zbadać grunt”. Jeśli okaże się, że w ministerstwie już podjęto prace nowelizacyjne, bo przecież resorty również otrzymują z Trybunału sygnały o wydanych orzeczeniach, to my możemy się do takich prac jedynie przyłączyć. Jeśli jednak nie podjęto żadnych działań, to powinniśmy zareagować. Tu się zgadzam z moim przedmówcą.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#StanisławChmielewski">Wprawdzie akurat w sprawie dotyczącej ustawy o policji ja bym się nie pokusił o przygotowanie nowelizacji, bo musiałbym mieć pewnie uprawnienia do pracy z dokumentami tajnymi i innymi. Nie mam też wiedzy z tego zakresu i dlatego potrzebowałbym specjalnych informacji. Mogę jednak wziąć udział w pracach nad taką nowelizacją, może nie nadzorując je, bo to jest złe określenie, ale współpracując z tymi osobami, które będą to robiły, tak jak już zresztą współpracowałem z panią mecenas reprezentującą Policję na rozprawie przed TK. Broniliśmy przecież tego samego, choć ona w szerszym jeszcze zakresie, bo w grę wchodziły również pewne uregulowania wewnętrzne dotyczące Komendanta Głównego Policji.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#StanisławChmielewski">Uważam więc, że po wystąpieniu sygnalizacyjnym ze strony Trybunału, prezydium Komisji Ustawodawczej powinno zbadać, czy podjęto prace nowelizacyjne. Jeśli nie będzie pozytywnej odpowiedzi, to wchodzimy do gry. Sądzę jednak, że powinna to robić Komisja, a nie pojedynczy poseł w ramach interpelacji, bo interpelacja służy nieco innym celom niż to, o czym my tu mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#SławomirPiechota">Ponieważ dotychczasowe głosy brzmią bardzo podobnie, chciałbym zasugerować, aby przewodniczący podkomisji, wspólnie z przewodniczącym Komisji, opracowali na piśmie zasady postępowania w takich sytuacjach. Sprowadzałyby się one przede wszystkim do sprawdzenia, czy rząd nie podjął już inicjatywy nowelizującej przepis uznany przez Trybunał Konstytucyjny za wadliwy. Jeśli dowiemy się, że taka inicjatywa nie została podjęta, wówczas poseł, który w danej sprawie występował przed Trybunałem, przygotuje pewną propozycję. Będzie ona uzgadniana z Biurem Legislacyjnym i kiedy przybierze już końcową postać, będzie przedstawiona jako inicjatywa komisyjna.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#SławomirPiechota">Chodzi o to, aby przygotowana propozycja procedury w tym zakresie była dla wszystkich jednoznaczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MaksKraczkowski">Przepraszam, że użyłem określenia „nadzorowanie prac”, na co słusznie zwrócił mi uwagę poseł Stanisław Chmielewski. Proszę mi jednak wierzyć, że nie miałem nic złego na myśli, choć przyznaję, że było to określenie dość nieeleganckie.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MaksKraczkowski">Jeśli chodzi natomiast o naszą dyskusję, wydaje się, że przybrała ona charakter abstrakcyjny. Ja w swojej wypowiedzi nie uściśliłem wprawdzie tego, ale miałem na myśli przepisy jasno wskazujące, że wystarczy usunąć część dotychczas istniejącego lub w inny sposób wpłynąć na kształt normy prawnej już obowiązującej. Takich przepisów jest, niestety, spora część.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#MaksKraczkowski">Wiadomo, że systemowa zmiana prawa czy też wpływanie na ustrój pewnych rozwiązań wymaga znacznie szerszych działań i zasięgania opinii specjalistów. W trakcie spotkania z prezesem Trybunału Konstytucyjnego, prof. Markiem Safjanem, wyraźnie podkreślił on, że bardzo często są to zmiany wyłącznie techniczne z punktu widzenia legislacyjnego i takie mogą być podjęte przez posła występującego w danej sprawie czy też przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego, bo chodzi tu o niewielką, często redakcyjna poprawkę. Jako przykład mogę podać przepis dotyczący ustawy o powszechnej opiece medycznej, gdzie wystarczyło wykreślenie wyrazu „prywatne” przed wyrazami „zakłady opieki zdrowotnej” i przepis nabierał charakteru zgodnego z konstytucją, a więc mógł funkcjonować w systemie prawnym.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#MaksKraczkowski">Ja mówiłem o takich właśnie przypadkach, bo jest rzeczą jasną i zrozumiałą, iż wszelkie zmiany prawa wymagające szerszego zakresu, powinny być podjęte z należytą starannością i fachowością. Rolą posła występującego przed Trybunałem Konstytucyjnym jest to, aby wychwycić, na ile możemy ingerować my, jako posłowie Komisji Ustawodawczej i proponować drobne rozwiązania legislacyjne, a na ile powinniśmy koncentrować się na szerszym zagadnieniu i wtedy kierować nasze wystąpienia do określonych resortów. My wysyłamy takie pisma, a jedno z nich skierowaliśmy np. do ministra sprawiedliwości, zapytując, czy coś się dzieje w danej sprawie, a jeżeli tak, to co.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#RafałWiechecki">Chciałbym przekazać uwagi dotyczące tego, o czym mówiliśmy wczoraj, zabierając głos wraz z posłem Stanisławem Chmielewskim i posłem Jerzym Kozdroniem na temat nowelizacji Kodeksu postępowania karnego wymuszonej orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego co do jednego z przepisów. Wystąpiłem wówczas z sugestią, która wydaje mi się bardzo słuszna, aby nie było tak, że nowelizujemy ustawy ustrojowe, kodeksy, ale także inne ustawy z uwagi na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, wprowadzając zmianę w jednym przepisie, nie patrząc na całość danej kodyfikacji czy całej normy prawnej. Wydaje się, że tylko w przypadkach, gdy rzeczywiście nie można sprawy odkładać, trzeba dokonywać szybkiej zmiany. Jeśli natomiast jest kilka orzeczeń dotyczących np. Kodeksu postępowania cywilnego czy Kodeksu postępowania karnego, to po co robić kilka nowelizacji. Lepiej zbierać wszystkie uwagi, dobrze je opracować i wprowadzić jedną nowelizacją.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#RafałWiechecki">To by było rozwiązanie optymalne, choć na pytanie, jak to zrobić, odpowiedź jest trudna. Myślę, że mogłaby się tym zająć podkomisja do spraw Trybunału Konstytucyjnego, wyznaczając dwie lub trzy osoby, które by koordynowały sugestie zawarte w orzeczeniach i kontaktowały się z posłami, którzy daną sprawę prowadzili. Kierowanie tych spraw do prezydium nie jest rozwiązaniem dobrym, bo prezydium jest jednak oderwane od niektórych, konkretnych spraw. Można też powołać niewielką np. trzyosobową podkomisję, która by się zajmowała tylko pilotowaniem tego rodzaju działań zmierzających do nowelizacji przepisów uznanych przez Trybunał za niezgodne z konstytucją. Chodzi bowiem o to, aby ktoś jednak koordynował wszystkie sugestie wychodzące z Trybunału, bo jeśli każdy z posłów prowadzących daną sprawę będzie indywidualnie występował do ministerstwa, albo też podejmował próby legislacyjne, które potem będą firmowane przez Komisję Ustawodawczą, to może się okazać, że w przypadku gdy takich spraw będzie kilka w danym miesiącu, może się okazać, że chociaż chcieliśmy dobrze, nie dajemy rady.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#RafałWiechecki">Dlatego uważam, że powinny być wytypowane dwie, trzy osoby, które by się kontaktowały z posłami występującymi przed Trybunałem i koordynowały te wszystkie prace. Chodzi o wypracowanie swego rodzaju modus vivendi, abyśmy nie zagubili się w tym wszystkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławRydzoń">Ja chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na rozdzielnik, jaki znajduje się na końcu pisma skierowanego przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego do Marszałka Sejmu. Wynika z niego, że każde takie pismo wędruje także do Marszałka Senatu i Prezesa Rady Ministrów. Jest to bardzo istotne w nawiązaniu do tego, o czym mówiłem wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#StanisławChmielewski">Przychylam się do głosu posła Rafała Wiecheckiego, jeśli chodzi o jednorazowe nowelizacje, bo faktem jest, że np. kodeks postępowania karnego z pewnością znajdzie się znowu na kolejnym posiedzeniu Trybunału. Podjęcie działań nowelizujących wynika jednak przede wszystkim z samego orzeczenia. Jeśli okazuje się, że dany przepis jest bardzo zły, to trzeba go zmienić jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#StanisławChmielewski">Moim zdaniem, sprawą najważniejszą jest jednak to, aby ktoś z prezydium Komisji, wespół z przewodniczącym podkomisji koordynował te wszystkie prace. Nie ma chyba sensu tworzenie nowego ciała. Koordynacja natomiast powinna polegać na sporządzeniu ewidencji pism sygnalizacyjnych, jakie napływają z Trybunału i co jakiś czas rozliczaniu ich realizacji. Oczywiście trzecią osobą, która byłaby takim koordynatorem, byłby poseł, który daną sprawę przedstawiał w Trybunale.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#StanisławChmielewski">Jeśli chodzi natomiast o ustawę o Policji, to po zapoznaniu się z orzeczeniem Trybunału i pismem sygnalizacyjnym uważam, że jest to sprawa naprawdę istotna i dlatego proponuję, abyśmy jeszcze dziś podjęli uchwałę o wystąpieniu do właściwej komisji merytorycznej. Nie wiem, jaka to byłaby komisja, ale tu pomoże nam z pewnością Sekretariat, a także przewodniczący, poseł Wojciech Szarama, który ma większe ode mnie doświadczenie w pracy w Sejmie. Trzeba tu działać szybko, bo czas biegnie, a zakwestionowane przepisy dotyczą dość ważnych gwarancji praw obywatelskich. Powiem wprost, że dotykają takich spraw, iż możemy być przez policję sprawdzani i nie informowani o tego rodzaju działaniach, mimo że zdobyte w ten sposób informacje nie będą wykorzystywane.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#StanisławChmielewski">Uważam, że w takiej sytuacji jak najbardziej celowe i konieczne jest również wystąpienie do ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz do komendanta policji, aby przekazali nam informacje, co robią w tej sprawie. Gdyby bowiem okazało się, że nie podjęto jeszcze żadnych działań w kierunku nowelizacji tych przepisów, to może powstać sytuacja, że minie wyznaczony przez Trybunał okres 12 miesięcy i przepis ten straci moc. Z jednej strony to dobrze, bo o to chodziło, jako że przepis jest zły. Generalnie jednak tego rodzaju przepis był jednak potrzebny, bowiem chodzi w nim o ochronę istotnych interesów państwowych. Powinien więc nadal obowiązywać, tylko w zmienionej formie, bo tak naprawdę chodzi tylko o jeden zapis wprowadzający nakaz informowania przez policję osoby, która była przez nią sprawdzana, o prowadzeniu tego rodzaju działań, również w sytuacji, gdy uzyskane informacje nie były wykorzystywane. Konstytucja nakazuje, aby również w takim przypadku obywatel był poinformowany.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#StanisławChmielewski">Temat, jak widać, jest ważki i dlatego powinien być szybko podjęty i rozstrzygnięty.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#SławomirPiechota">Ja jednak powracam do mojej propozycji, aby przewodniczący Komisji wraz z przewodniczącym podkomisji zaproponowali nam na piśmie metodę działania, a na posiedzeniu w przyszłym tygodniu rozstrzygniemy to ostatecznie.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#SławomirPiechota">Czy są jeszcze jakieś sprawy, które chcielibyście państwo poruszyć? Nie słyszę, a zatem stwierdzam, że wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>