text_structure.xml 109 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa z ministrem Andrzejem Mikoszem oraz Najwyższej Izby Kontroli. Ze względu na porządek obrad Sejmu posiedzenie Komisji jest opóźnione. W porządku dziennym są dwa punkty:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#HannaGronkiewiczWaltz">– zapoznanie się z informacją ministra Skarbu Państwa o strukturze i zakresie działalności Ministerstwa Skarbu Państwa;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#HannaGronkiewiczWaltz">– sprawozdanie o stanie mienia Skarbu Państwa według stanu na 31 grudnia 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Sprawozdanie o stanie mienia Skarbu Państwa jest corocznie przedstawiane Sejmowi. Czy są uwagi do porządku obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataOstrowska">Proponuję dodać pkt III – sprawy różne. Chcielibyśmy porozmawiać o różnych kwestiach dotyczących organizacji pracy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Bardzo proszę. Chciałabym państwu przypomnieć, że godz. 13.00 będziemy musieli zmienić salę. Proszę pana ministra o zapoznanie nas z informacją na temat struktury i zakresu działalności resortu oraz państwa planów. Potem będą pytania i dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejMikosz">Nie będę mówił o sobie, tylko o Ministerstwie Skarbu Państwa. W chwili obecnej poza jednostką centralną jest 13 delegatur, z czego 3 zostaną zlikwidowane w kilku najbliższych miesiącach. Delegatury zajmują się przede wszystkim nadzorem nad wykonaniem zobowiązań tzw. pozacenowych wynikających z umów prywatyzacyjnych. W ministerstwie jest dwóch podsekretarzy stanu. Docelowy będzie model: czterech podsekretarzy stanu i jeden sekretarz stanu. Liczba podsekretarzy stanu zostanie ograniczona o jedną osobę. Chcemy doprowadzić do zasadniczej zmiany organizacji resortu. W tej chwili mamy podział na departamenty nadzoru właścicielskiego i departamenty prywatyzacji. Wydaje się, że nie jest on właściwy. Podział powinien być przedmiotowy, związany z podmiotami, które są w sferze działań danego departamentu. W związku z tym chcemy łączyć departamenty nadzoru i prywatyzacji w ten sposób, by funkcje skupiały się w jednej jednostce organizacyjnej. Jednostką zależną, działającą jako 100% spółka Skarbu Państwa, wykonującą określone czynności związane z funkcjonowaniem państwa jest Agencja Rozwoju Przemysłu. Jest to spółka zajmująca się m.in. sprawami pomocy publicznej. Będę prosił wiceprezesa Agencji, panią Lilianę Dziedzic o przedstawienie bardziej szczegółowych informacji na ten temat. Na większości stanowisk dyrektorów i zastępców dyrektorów mamy osoby niepochodzące z konkursu. Pełnią one obowiązki dyrektora bądź zastępcy dyrektora. Nie są to urzędnicy służby cywilnej, co daje możliwości dokonania zmian kadrowych w ciągu najbliższych kilku miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejMikosz">Wiceministrem Skarbu Państwa w randze podsekretarza stanu jest Przemysław Morysiak. Od kilku lat zajmuje to stanowisko. Do jego kompetencji należy m.in. nadzór nad instytucjami finansowymi. W związku z tym zajmował się on przez ostatnie lata nadzorowaniem postępowań związanych ze sporem z EUREKO w sprawie znanych umów podpisanych w latach 1999–2001. Podsekretarz stanu Michał Stępniewski był doradcą ministra Jacka Sochy. W związku ze stałym brakiem zgody ze strony SLD nigdy nie mógł zostać wiceministrem w rządzie Marka Belki. Dlatego wiceministrem został dopiero teraz. Mam podstawy do tego, żeby tak twierdzić. Jeszcze w tym tygodniu będą powołani dwaj następni podsekretarze stanu. W niedługim czasie zostaną obsadzone pozostałe stanowiska ministerialne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Czy po krótkim czasie urzędowania mógłby pan minister powiedzieć o zamierzeniach resortu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejMikosz">Chcemy zmienić zasady nadzoru właścicielskiego. Mówił o tym w exposé premier Kazimierz Marcinkiewicz. Chcemy całkowicie odpolitycznić rady nadzorcze. Dzisiaj podpiszę zarządzenie zmieniające zarządzenie w sprawie sposobu wyłaniania członków rad nadzorczych. Chodzi o to, by żaden funkcjonariusz partyjny, który definiuje czy realizuje politykę jakiejkolwiek organizacji politycznej, nie zasiadał we władzach spółek Skarbu Państwa i nie reprezentował Skarbu Państwa we władzach spółek, w których Skarb Państwa posiada udziały. Nie mam na uwadze członków partii, bo nie chcemy wnikać w to, jakie kto ma poglądy i czy płaci składkę członkowską na rzecz jakiejś partii.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejMikosz">Staramy się dokonywać zmian kadrowych na zasadach merytorycznych. Mamy sytuacje wygodną. Jak państwo wiecie, Prawo i Sprawiedliwość w odróżnieniu od AWS jest organizacją ściśle scentralizowaną. W związku z tym nie ma żadnego biegania i chęci ze strony polityków wprowadzenia kogokolwiek do rad nadzorczych. W tym zakresie mam duży komfort w stosunku do moich poprzedników.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejMikosz">Co do zamierzeń prywatyzacyjnych, chciałbym poinformować, że została przyznana wyłączność na rozmowy w sprawie prywatyzacji Zespołu Elektrowni Dolna Odra SA. Kontynuowane są inne procesy prywatyzacyjne. Naszym zamiarem jest zatrzymanie z zasadniczych powodów procesu prywatyzacji energetyki. Energetyka została przez nas przejęta w stanie nienadającym się do prywatyzacji. To, jak ona w tej chwili wygląda, wskazywałoby na konieczność sprzedaży całej energetyki inwestorom zagranicznym, ponieważ tylko oni byliby w stanie zapłacić zaległe rachunki i tylko oni byliby zdolni do restrukturyzacji polskich przedsiębiorstw energetycznych w taki sposób, aby mogły one konkurować na otwartym rynku, który powstanie 1 lipca 2007 r. Polega to na tym, że od 1 lipca 2007 r. spółdzielnia mieszkaniowa „Osiedle Młodych” w Poznaniu będzie mogła kupić prąd z Marsylii. Nie będzie to stanowiło żadnego problemu. Będzie mogła dostarczać ten prąd swoim mieszkańcom. Jeśli polskie przedsiębiorstwa nie zostaną przygotowane do warunków działania na otwartym rynku, to konkurencja spowoduje konieczność zamykania polskich zakładów energetycznych, a tego nie chcemy. W tej chwili musimy opracować program restrukturyzacyjny, przygotowujący podmioty do konkurencji na otwartym rynku energetycznym, który powstanie po 1 lipca 2007 r. To jest w tej chwili podstawowe zadanie resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Przechodzimy do zadawania pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MałgorzataOstrowska">Chciałbym usłyszeć więcej informacji na temat organizacji ministerstwa i zmian w resorcie. Zapowiada pan poważne zmiany. Mówił pan, że nadzór będzie połączony z prywatyzacją. Chciałbym wiedzieć, czy w układzie branżowym, czy w innym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejMikosz">W układzie branżowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MałgorzataOstrowska">Czy jest stosowny regulamin ministerstwa, z którym moglibyśmy się zapoznać? Chciałabym poznać kompetencje poszczególnych podsekretarzy stanu. To będzie ułatwiało nam wzajemne kontakty i wspólną pracę. Wspomniał pan o połączeniu nadzoru z prywatyzacją w układzie branżowym. Czy będzie pan uprzejmy to przybliżyć? Wiem, że na Ministerstwo Skarbu Państwa składają się nie tylko departamenty nadzoru i prywatyzacji. Znalazłoby się jeszcze kilka innych. Chciałbym wiedzieć, w jaki sposób będą funkcjonowały poszczególne departamenty. Proszę, by oddzielić sprawy organizacji ministerstwa, co jest głównym przedmiotem dzisiejszej rozmowy, od kwestii związanych z planami wobec poszczególnych branż. Zdawkowe informacje, że ten projekt zatrzymamy, a tamten nie, to nie jest poziom, na którym możemy dyskutować. Chodzi nam o pełną i kompetentną informację na temat strategicznych planów w stosunku do poszczególnych branż, jakie posiada Ministerstwo Skarbu Państwa. Cały czas mam przed sobą program PiS zapowiadający różne zmiany. Proszę, żeby pan minister te kwestie, które już zostały publicznie przedstawione, zechciał nam przybliżyć, bo one funkcjonują, ale poza Komisją. Chyba więcej ma pan do powiedzenia niż tylko to, co usłyszeliśmy przed chwilą. Jeśli pan nie dysponuje materiałem, to chętnie przypomnę program i odpytam punkt po punkcie, co państwo zamierzacie uczynić w dziedzinie prywatyzacji. Jest tego sporo.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MałgorzataOstrowska">Piszecie państwo, że kluczowym celem będzie zdefiniowanie modelu prywatyzacji oraz celów prywatyzacyjnych. Chciałabym usłyszeć, jakie to są cele i kiedy będzie to zdefiniowane. Dalej piszecie, że prywatyzacja przez giełdę będzie podstawową ścieżką prywatyzacji. Jeżeli tak, to co z pozostałymi ścieżkami i jakie zmiany prawne proponujecie w tej sprawie. Piszą państwo dalej, że chcecie przyjąć strategię dla sektora lub dla danej spółki, przy zachowaniu biernej lub czynnej kontroli przez Skarb Państwa wybranych spółek Skarbu Państwa. Jakie to są pomysły i jakie grupy spółek w tych kategoriach proponujecie państwo zachować? Kiedy owa lista spółek Skarbu Państwa będzie przedstawiona opinii publicznej? – bo to państwo zapowiadają. W jaki sposób chcą państwo powiązać prywatyzację z polityką gospodarczą? – bo jest taka zapowiedź. Nie będę się teraz pastwiła, bo nie jest to moją intencją. Pokazuję, że państwo tym materiałem sami wywołali wiele pytań. Nie mamy konkretnych odpowiedzi. Jeżeli organizacji Ministerstwa Skarbu Państwa ma sprzyjać realizacji tego programu, to chciałbym prosić o taką informację, która by mnie utwierdziła w przekonaniu, że państwo konsekwentnie, zgodnie z tymi założeniami przeorganizowujecie sam urząd Ministra Skarbu Państwa. Jeżeli tak, to będziemy mieli czytelną komunikację między komisją a resortem, co każdemu ministrowi skarbu państwa, czy z lewa, czy z prawa jest potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZygmuntWrzodak">Co do schematu organizacyjnego, który pan minister w zarysie przedstawił, chciałbym się dowiedzieć, jaki jest ostateczny kształt tego schematu i jaki będzie zakres obowiązków poszczególnych dyrektorów, żebyśmy wiedzieli, do kogo z czym się zwracać. Czy pan stworzy mechanizm lepiej kontrolujący Agencję Rozwoju Przemysłu? Czy dokona pan zmian personalnych w tej Agencji, łącznie z jej prezesem? Prezes ciągle jest ten sam i wszystkich przetrzymuje. Czy nastąpi prawidłowa ocena działalności Agencji Rozwoju Przemysłu? Ile uratowała ona zakładów, a ile zlikwidowała? Jakie są skutki działalności ARP?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZygmuntWrzodak">Mówił pan minister o planie działania na najbliższe miesiące. Dobrze by było, gdybyśmy ten plan poznali, bo nie bardzo wiadomo, o co partii rządzącej i panu ministrowi chodzi. Trochę, a właściwie sporo się rozmijacie. Chodzi mi przede wszystkim o sprawę PZU. Chciałbym poznać pana stanowisko. Nie wiem, czy może pan powiedzieć, czy nie, czy jako minister Skarbu Państwa zapoznał się pan ze sprawozdaniem Komisji Śledczej do spraw PZU i czy zamierza się pan spotkać z członkami tej Komisji? Posiadają oni dużą wiedzę, więc dobrze by było, żeby ją panu przekazali. Czy pan zamierza wystąpić jako minister z protestem i czy będzie pan podważał wyrok sądu arbitrażowego z Londynu? Termin skargi mija bodajże w sobotę. Trzeba zająć szybko stanowisko w tej sprawie. EUREKO żąda raz 9 mld zł, raz 6 mld zł odszkodowania. Może jutro zażądają, by im przekazać Wawel, a może budynek sejmowy lub poszczególne gmachy ministerialne. Ustalają sobie koncert życzeń, który podchwytuje prasa. Chcielibyśmy poznać ostateczną pana decyzję w sprawie PZU. Co pan zamierza zrobić w sprawie konfliktu między polskim rządem a EUREKO?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ZygmuntWrzodak">W projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok przewidziano wpływy z prywatyzacji w wysokości 7 mld zł. Co pan zamierza prywatyzować? Jak pan chce uzyskać te środki?</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#ZygmuntWrzodak">Kolejny problem dotyczy prywatyzacji firmy Jelfa, którą nabyła mała firma litewska. Kupuje dość duży polski zakład. Czy nie mamy do czynienia już na początku z takim samym scenariuszem, jak w przypadku prywatyzacji PZU? Mała firma EUREKO kupiła potężny zakład ubezpieczeniowy. Chcielibyśmy, żeby pan minister wyjaśnił wszelkie nieścisłe informacje podawane przez środki masowego przekazu.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#ZygmuntWrzodak">Czy pan i pańskie ministerstwo zrobi bilans dotychczasowej prywatyzacji? Żaden minister takiego bilansu nie dokonał. Trzeba skończyć z pudrowaniem, wraz ze zmianą ministrów, tego, co było dotychczas. Czy będzie pan następnym ministrem stojącym za ladą, jak w sklepie spożywczym i sprzedawał spółki, jak się panu podoba? Czy pan chce sporządzić bilans, podzielić spółki na strategiczne, nadające się może do powszechnego uwłaszczenia? Czy zmieni pan politykę prywatyzacyjną, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderGrad">Szkoda, że pan na wstępie szerzej nie powiedział o tym, co zamierza pan zrobić i jakie są zamiary resortu. Wówczas byłoby mniej pytań. Poprzez pytania będziemy się starali dowiedzieć, jakie ma pan zamierzenia i w jaki sposób chce je pan zrealizować. Czy pan odczuwa wewnętrzną spójność pomiędzy tym, co chce pan zrobić, a tym, co jest zapisane w programie „Solidarne państwo” i tym, co mówił premier, oraz tym, co wynikało z dokumentów pojawiających się przed wyborami? Śledząc pana wypowiedzi odnoszę wrażenie, że jest diametralna różnica. Słyszeliśmy długi katalog firm i spółek, które nie mają być prywatyzowane. Mówiło się nawet o 100 firmach. Później ten katalog zaczął się kurczyć. Pan już nie mówi, żeby czegoś nie prywatyzować, tylko maksymalnie prywatyzować. Pan chce być ostatnim ministrem Skarbu Państwa. Następny nie miałby już czego prywatyzować, gdyż będzie powszechna własność prywatna. To jest kierunek w dobrą stronę. Jak to się ma do zapowiedzi zaplecza politycznego? Musi się pan liczyć z tym, że czym innym jest zapowiedź programowa od tego, co pan zamierza robić. Pytam o to w kontekście projektu ustawy budżetowej i zapowiedzi wpływów z prywatyzacji. Pojawiają się rozbieżne kwoty. Jakie pan przewiduje wpływy z prywatyzacji, czy pan zamierza wprowadzić autopoprawki do projektu budżetu na 2006 r. w zakresie kierunków prywatyzacji?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AleksanderGrad">Czy pan chce się wpisać w rząd przełomu w sprawach prywatyzacyjnych, czy rząd kontynuacji? Przeanalizowałem raport z działalności rządu Marka Belki. Tam są wnioski dotyczące tego, co jeszcze trzeba zrobić w sprawach prywatyzacyjnych. Przeczytałem pana wypowiedzi i to, co jest zamieszczone w programie „Solidarne państwo”. Tak jak w exposé premiera były dosłowne cytaty, tak zakres spraw do zrobienia zalecanych przez premiera Marka Belkę zgadza się z tym, co pan mówi. Nie widać żadnego innego podejścia w porównaniu z zamiarami pana poprzedników. Chciałbym, żeby pan się do tego się odniósł.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AleksanderGrad">Jak pan widzi relacje między ministrem gospodarki a ministrem Skarbu Państwa? To było piętą achillesową w każdym rządzie. Widzieliśmy rozbieżność działań, brak spójnej myśli na temat różnych przedsięwzięć gospodarczych. Jak dzisiaj pan zamierza do tego podejść? Można było w mediach przeczytać, że zdecydowanym przeciwnikiem obecnego prezesa Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa jest zarówno pan, jak i minister gospodarki. Pan negatywnie ocenia proces prywatyzacji PGNiG, natomiast ktoś ten proces prywatyzacyjny w resorcie przeprowadził. Domyślam się, że jedną z tych osób jest osoba siedząca po lewej pana stronie. Z jednej strony mówimy, że był to zły proces. Obecny prezes PGNiG z wielu jeszcze innych powodów powinien jak najszybciej przestać kierować tą firmą. Natomiast jest zachowana kontynuacja w samym Ministerstwie Skarbu Państwa co do filozofii przeprowadzenia tej prywatyzacji. Chciałbym żeby pan minister do tego się odniósł.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AleksanderGrad">Zapowiedział pan uruchomienie takich mechanizmów, aby była większa jawność procesów prywatyzacyjnych i przezroczystość obsady zarządów w spółkach Skarbu Państwa i ich rad nadzorczych. Proponuje pan zarządzenie. Zgodnie z konstytucją zarządzenie nie jest formą powszechnie obowiązującego prawa. Kiedy resort pokusi się o stworzenie stałych rozwiązań prawnych, mających umocowanie w ustawie i rozporządzeniu, co będzie nie doraźnym, tylko trwałym rozwiązaniem ładu korporacyjnego, na którym pan się bardzo dobrze zna i o czym pan dużo mówił w ciągu ostatnich tygodni?</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#AleksanderGrad">Jaki jest pana stosunek do spółki Nafta Polska? Wiemy, że ta spółka będzie przeprowadzała wiele procesów prywatyzacyjnych, ma prawa z akcji, wniesione są akcje zakładów Wielkiej Syntezy Chemicznej. Słyszeliśmy głosy z PiS, że trzeba tę spółkę zlikwidować. Czy jest pan za jej likwidacją, a jeśli tak, to kiedy to nastąpi? Jakie będą dalsze etapy prywatyzacji Orlenu i Lotosu? Jaki jest pana stosunek do ewentualnej fuzji Orlenu z Lotosem i jak pan widzi ten proces? Chciałbym się zapytać o prywatyzację zakładów Wielkiej Syntezy Chemicznej. Jest to temat, który za chwilę będzie musiał być realizowany. Na koniec chciałbym zapytać o Prokuratorię Generalną. Z zapowiedzi wiem, że będzie skierowany projekt ustawy zmierzający do odłożenia w czasie jej powołania – z tych samych powodów co zwykle, bo poprzedni rząd, jaki i państwo nie zdążyliście przygotować odpowiednich rozporządzeń, ale nie tylko, prawda? Proszę się do tego odnieść, bo jest to sprawa niezwykle ważna. Jeżeli odłożymy to do marca, to za kilka miesięcy znów się okaże, że brakuje dwóch rozporządzeń i wdrożenie ustawy będziemy odkładali w nieskończoność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AdamSzejnfeld">Komisja powinna być forum współpracy między parlamentem a rządem. Myślałem, że to spotkanie będzie okazją do porozmawiania i dowiedzenia się, jak faktycznie wygląda wizja polityki prywatyzacyjnej czy polityki wobec gospodarki opartej na spółkach Skarbu Państwa. Wybory już się skończyły, więc musimy poznać faktyczne plany, a nie tylko te wynikające z programów wyborczych. Mimo że jest to spotkanie na dużym poziomie ogólności, oczekiwałem, że pan minister chociaż w kilku zdaniach odniesie się do spraw nie tylko energetyki. Nie jest to czas, by mówić o szczegółach, ale jednak powinniśmy się dowiedzieć, jaka jest planowana polityka wobec innych sektorów: stoczniowego, wydobywczego, chemicznego i pozostałych. Chciałbym zapytać o sektor stoczniowy. Wiemy, że w najbliższych tygodniach należałoby podejmować rozwiązania dotyczące ewentualnej konsolidacji i prywatyzacji. Jeżeli nie podejmie się określonych rozwiązań racjonalizujących i uzdrawiających sytuację w polskim przemyśle okrętowym, to szykuje się nam dramat. Chciałbym się czegoś dowiedzieć na temat przemysłu stoczniowego, a także wydobywczego, ponieważ sytuacja w przemyśle węgla kamiennego jutro się pogorszy. Musimy mieć plan na czas pogorszenia sytuacji. Pytania co do przyszłości Agencji Rozwoju Przemysłu już zostały zadane, więc nie będę rozwijał tematu, licząc, że pan minister choćby w dwóch zdaniach przedstawi plany wobec tej Agencji. Ważna sprawa, o którą chciałbym zapytać: czy jest określony czas prywatyzacji spółek Skarbu Państwa, których nie będziecie uznawać za strategiczne? Abstrahuję od mojej oceny, ale czy potrzebny jest podział na spółki strategiczne i niestrategiczne i ile miałoby być wyznaczonych spółek strategicznych, czy 100, czy 12–15, jak mówi się ostatnio? Co będzie ze spółkami, które w tym koszyku się nie znajdą? Czy jest jakiś okres przewidziany na ich prywatyzację?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AdamSzejnfeld">Pan minister powiedział w jednym ze swoich wywiadów, że chciałby zostać ostatnim ministrem Skarbu Państwa. Powiem, że mnie to ucieszyło, bowiem uważam, że już teraz w strukturze rządu nie powinno istnieć Ministerstwo Skarbu Państwa. To jest jednak domena premiera. Proszę, by pan minister rozwinął tę myśl, która jest dla mnie sympatyczna. Co pan miał na myśli, mówiąc, że chciałby być ostatnim ministrem Skarbu Państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejCzerwiński">Niedawno zakończyło się posiedzenie Komisji Gospodarki, podczas którego narosły moje wątpliwości. Mam nadzieję, że pan je rozwieje. Co do struktury ministerstwa, to jej określenie jest pana prawem. Posłowie jednak chcieliby posiadać informację o obiektywnych wskaźnikach, którymi sprawdzimy osiągnięcie zakładanego przez pana celu. Dotychczas celem ministra Skarbu Państwa była kwota pozyskana z prywatyzacji. Powinniśmy wiedzieć, który z ministrów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza jest wiodącym, czy minister finansów, czy Skarbu Państwa, czy gospodarki, czy rozwoju regionalnego. Podobne pytanie zadaliśmy ministrowi gospodarki, który jasno powiedział, że minister finansów. Mówi pan minister o zatrzymaniu prywatyzacji energetyki, a to jest rozbieżne z tym, co powiedział minister gospodarki, który stwierdził, że rząd będzie się zastanawiał nad zastopowaniem prywatyzacji sektora przesyłowego w gazownictwie i elektroenergetyce. Pan minister zapowiedział zatrzymanie prywatyzacji sektora, by polskie przedsiębiorstwa miały czas na dostosowanie się do wolnego rynku. Jeśli decydującym będzie pan minister, to rozumiem, że jest możliwość przygotowania do sprzedaży dobrych firm energetycznych, a jeżeli minister finansów, to musi być sprawa skoordynowana na posiedzeniu Rady Ministrów. Kto z wymienionych czterech ministrów będzie na końcu podpisywał się pod pewną polityką? Rozumiem, że jeśli przedsiębiorstwo państwowe ma się przygotować do konkurencji, to musi wziąć na to kapitał. Jeżeli ktoś podejmuje decyzję o zatrzymaniu prywatyzacji, to rozumiem, że minister finansów ma pulę środków na realizację tego procesu. Kto w rządzie premiera Kazimierza Marcinkiewicza spośród wymienionych ministrów będzie miał decydujące zdanie na temat rozwoju gospodarczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrystianŁuczak">Jest to pierwsze spotkanie merytoryczne Komisji i po raz pierwszy uczestniczy pan minister w obradach. Mając na uwadze długość pana wystąpienia proszę się nie dziwić dysproporcjom między zadawanymi pytaniami a pana wystąpieniem. Chciałbym poszerzyć wiedzę na temat pana zamiarów. Rozpoczął pan swoje wystąpienie od stwierdzenia, że poza jednostką centralną jest 13 delegatur, w tym trzy do likwidacji. Mam wątpliwość, czy to jest główna sprawa do poruszenia na pierwszym spotkaniu z Komisją, skoro mówimy o strukturze i działalności resortu pod nowym kierownictwem. Jako członek Komisji chciałbym szybciej wiedzieć, jakie 3 jednostki zostaną zlikwidowane i jakie kryteria o tym zadecydowały. Nie chciałabym być w takiej sytuacji, że wszyscy o tym będą wiedzieli oprócz członków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#KrystianŁuczak">Poseł Zygmunt Wrzodak interesował się kadrowymi sprawami Agencji Rozwoju Przemysłu. Jaką pan widzi rolę dla tej Agencji w swojej koncepcji kierowania Ministerstwem Skarbu Państwa? Zapewne – jak mniemam – będzie to inna rola niż tylko prosta kontynuacja dotychczasowych zadań ARP.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#KrystianŁuczak">Pan minister poinformował, że podpisze dzisiaj rozporządzenie dotyczące tego, że przedstawiciele władz partii nie będą mogli zasiadać w spółkach Skarbu Państwa. Wiem, że jest to dzisiaj przedmiot zainteresowania mediów. Przy okazji pan stwierdził, że partia tworząca rząd jest zhierarchizowana, więc nie ma pan z tym problemu. Czy w tym rozporządzeniu, którego dzisiaj nie znamy, został określony szczebel władz partyjnych, bo nie wszystkie partie są scentralizowane. Na przykład, czy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych członkowie władz partyjnych szczebla regionalnego? Czy enumeratywnie są wymienione szczeble władz partyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RobertStrąk">Mam kilka konkretnych pytań. Chodzi mi o przyszłość koncernu „Ruch”. Podczas kampanii wyborczej była próba sprywatyzowania tego koncernu. Jak pan minister to widzi? Następne pytanie dotyczy „Poczty Polskiej”. Mówi się, że prywatyzacja praktycznie nie wchodzi w grę. Związkowcy byli zaniepokojeni ruchami Ministerstwa Skarbu Państwa wykonywanymi za czasów rządów SLD. Jak pan wie, niedługo w życie ma wejść ustawa o Prokuratorii Generalnej. Czy pan uważa, że rola Prokuratorii Generalnej powinna być zwiększona w porównaniu z tym, co przewiduje obecne prawo, czy uważa pan, że ten zakres kompetencji Prokuratorii Generalnej, jaki określił Sejm w poprzedniej kadencji, jest wystarczający? Dla mnie jako posła z Pomorza ważne jest sprawa prywatyzacji Stoczni Gdańskiej, czy też jej braku, bo już nikt tego nie wie. Ludzie otrzymali papiery bezwartościowe, zostali oszukani, Skarb Państwa przez kilka lat blokował zwołanie Walnego Zgromadzenia. Sądy wydają sprzeczne orzeczenia i nic nie można zrobić. Pamiętajmy, że chodzi o stocznię, która z punktu widzenia gospodarczego jest przedsiębiorstwem, ale z punktu widzenia historii jest kolebką nowożytnej polskiej demokracji, a przynajmniej demokracji posierpniowej. Wypadałoby, żeby przyjrzeć się tej sprawie. Jak widzi pan przyszłość polskiego przemysłu stoczniowego, który ma problemy? Z problemami boryka się stocznia gdyńska, są problemy ze stoczniami gdańskimi. Jakie plany ma resort w stosunku do tego sektora? Pamiętajmy, że Polska ma długie wybrzeże. Wypadałoby, żeby oprócz turystyki był tam też jakiś przemysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefRojek">Było już pytanie dotyczące prywatyzacji zakładów Wielkiej Syntezy Chemicznej. Nie będę już pytał o rolę i funkcję Nafty Polskiej, bo sądzę, że usłyszę odpowiedź. Mam szczegółowe pytanie co do prywatyzacji jednego dużego zakładu branży chemicznej – Zakładów Azotowych w Tarnowie. Pytam dlatego, że dzisiaj w sali plenarnej Sejmu dużo usłyszeliśmy z ust pana ministra o odpolitycznieniu rad nadzorczych i zarządów spółek. Obecny zarząd zakładów azotowych był nadany w sytuacji, kiedy rząd przejmował Leszek Miller. Uważam, że jest to typowy zarząd polityczny, podobnie jak rada nadzorcza. Ostatnio zostały przyspieszone wszystkie ruchy związane z prywatyzacją tej spółki. Czy pan minister przyjrzy się temu układowi personalnemu i wstrzyma prywatyzację opierającą się na krótkiej liście dwóch wyróżnionych inwestorów? Jeden z nich jest powiązany z układem PKN Orlen i układem oligarchicznym. Czy w dalszym etapie przewiduje pan minister prywatyzację, opartą na nowym zarządzie tych zakładów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania zadane w tej turze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejMikosz">Jeśli chodzi o pytania dotyczące struktury ministerstwa, to jak już informowałem, przygotowujemy nowy statut i nowy regulamin. Jak będą przygotowane, to zostaną przedłożone Komisji i będziemy na ten temat dyskutowali. Chciałbym być otwarty w stosunku do Komisji. Jak państwo wiecie, nie zostały jeszcze obsadzone wszystkie stanowiska wiceministrów, więc te decyzje są dopiero in statu nascendi. Nie jestem w tej chwili w stanie odpowiedzieć do końca na te pytania, bo musiałbym posiadać gotowy statut i regulamin organizacyjny. Wpierw muszę zmienić statut, by móc zmienić regulamin. Decyzja w sprawie połączenia nadzoru z prywatyzacją już zapadła. Chodziło m.in. jednoznaczne określenie odpowiadającego za te sprawy wiceministra oraz o zmniejszenie liczby departamentów. Dopiero w przyszłym tygodniu będziemy przygotowywali nowy projekt statutu, biorąc pod uwagę wszystkich wiceministrów będących w resorcie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejMikosz">Było też pytanie o moje samopoczucie, czy czuję sprzeczność między swoimi poglądami, a tym, co znalazło się w programie PiS. Nie, nie czuję żadnej sprzeczności miedzy moimi poglądami a tym, co jest w programie PiS, ponieważ cele ustalone w tym programie są także moimi celami. Pytanie jest tylko o instrumentarium, które doprowadzi do uzyskania strategicznych celów określonych przez PiS. Jako fachowiec od rynku kapitałowego uważam, że nie za każdym razem konieczne jest stosowanie instrumentu, który ma charakter ściśle własnościowy, by możliwa była ochrona określonych interesów strategicznych. Myślę, że możliwe będzie ograniczenie liczby spółek całkowicie państwowych ze 100 do 12–15. Jest to kwestia wyboru i sposobu używania instrumentów dla ochrony interesów strategicznych państwa.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AndrzejMikosz">Kto decyduje o strategii gospodarczej i do kogo należy zwracać się z pytaniami w sprawie tej strategii? Od dawna jest to ustalone. Ministrowie gospodarki i rozwoju regionalnego przygotowują strategię. Jest ona przyjmowana przez Radę Ministrów. Kto za to ponosi polityczną odpowiedzialność? Prezes Rady Ministrów wraz z całym rządem. Jest to zasada odpowiedzialności solidarnej. Możecie mieć też państwo pretensje do ministra pracy i polityki społecznej, ponieważ są to decyzje rządu. Ze względu na przepisy ustawy o działach kwestie merytorycznie z tego zakresu przygotowywane są w Ministerstwie Gospodarki. Ja będę realizował strategię rządu i z tego można mnie będzie rozliczać. Jakie są kryteria rozliczenia Ministra Skarbu Państwa? Poza najbardziej trywialnym instrumentem dotyczącym realizacji budżetu, który jest niewystarczającym miernikiem, działania ministra można oceniać po jakimś czasie. Rząd AWS-UW w latach 1997–2001 wspaniale realizował przychody dla budżetu państwa, ale dokładnie zniszczył strukturę gospodarczą. Doprowadził do prywatyzacji TP SA w ten sposób, że w rencie monopolistycznej Polacy zapłacili rachunek za wysoką cenę, za którą spółkę nabył France Telecom. Rachunek zapłacili Polacy w rencie monopolistycznej, a nie France Telecom. Rząd będzie prowadził w taki sposób prywatyzacje, by nie powtórzyć tego błędu, a także błędów popełnianych przy sprzedaży tzw. pakietów mniejszościowych, a w rzeczywistości oddawaniem kontroli nad firmami, jak to mieliśmy do czynienia w przypadku PZU i PAK. Prywatyzacje zostały źle przygotowane. Co prawda, uzyskano duże przychody dla budżetu, ale doprowadzono do takiej sytuacji, że Skarb Państwa ma ponad 50% akcji PAK, ale minister nie ma władzy w tej spółce. Jest duży problem z tym zespołem elektrowni.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#AndrzejMikosz">Na pytanie posła Zygmunta Wrzodaka dotyczące PZU odpowiem tak, jak mogę dzisiaj odpowiedzieć. Skarga o uchylenie częściowego wyroku sądu została przygotowana, podpisałem zlecenie dla kancelarii reprezentującą Rzeczpospolitą w tym sporze do złożenia jej w sądzie w Brukseli. To nie jest sąd w Londynie. Skarga zostanie złożona w terminie. Tyle mogę powiedzieć na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#AndrzejMikosz">Sprawa przychodów z prywatyzacji. Łącznie chcemy w przyszłym roku uzyskać przychody na kwotę 6,5–7 mld zł. Trwają dokładne przymiarki co do wysokości tej kwoty. Jedną z istotnych części będą przychody uzyskane z prywatyzacji zakładów Wielkiej Syntezy Chemicznej i z dokończenia prywatyzacji zakładów ciężkiej chemii. Prywatyzacja tej branży zostanie w przyszłym roku zakończona. Już nastąpiły zmiany w Zakładach Azotowych w Tarnowie. Nie powiem, że jest już inny zakład, ale mamy inną rzeczywistość.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#AndrzejMikosz">Nafta Polska zwalnia obecnie około 30% zatrudnionych w firmie osób. Chcemy, by była to spółka ukierunkowana na poszukiwanie określonych możliwości. Nasze obie rafinerie, zarówno gdańska, jak i płocka żyją tylko i wyłącznie z przerobu ropy naftowej. Największe zyski są na połączeniu innej działalności z przerobem. Mamy nadzieję, że uda się nam to osiągnąć. Nafta Polska będzie na to ukierunkowana. Jest to także jeden z elementów związanych z naszą obecnością w Iraku. Dlatego nie będziemy likwidowali Nafty Polskiej jako spółki posiadanej w 100% przez Skarb Państwa.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#AndrzejMikosz">Poseł Zygmunt Wrzodak ponadto pytał o zakłady farmaceutyczne Jelfa. Rzeczywiście, byłem pełnomocnikiem firmy Sanistas do dnia 31 października 2005 r. do godz. 13.00, kiedy otrzymałem nominację na ministra skarbu państwa. Wykonując zawód prawnika, reprezentowałem tę firmę, która zamierza nabyć akcje spółki Jelfa. Z chwilą powołania na ministra Skarbu Państwa przestałem być pełnomocnikiem tej spółki. Żeby uniknąć jakiegokolwiek podejrzenia powstania konfliktu interesów, wydałem polecenie, by od tego momentu żadna korespondencja dotycząca spółki Jelfa nie dochodziła do moich rąk. Do prowadzenia tej sprawy został wyznaczony wiceminister. Nie rozmawiam z nim w ogóle na ten temat. Co więcej, podczas posiedzenia kolegium, na którym była przedstawiana ta sprawa, przed przystąpieniem do omawiania punktu dotyczącego spółki Jelfa wyszedłem z sali i nawet nie wiem, jakie są uzgodnienia, bo jeszcze nie otrzymałem do podpisu protokołu uzgodnień. Nie wiem, jakie były ustalenia kolegium. Uznałem, że nie powinienem w jakikolwiek sposób interweniować w tę sprawę. Funkcjonowałem w firmach prawniczych i wiem, co to jest konflikt interesów, ale także wiem, w jaki sposób postępować w takiej sytuacji. Mogę państwa zapewnić, że w żaden sposób nie dotykam się do tej sprawy. Powoduje to utrudnienia dla mnie w kontaktach z Agencją Rozwoju Przemysłu, ponieważ ona prowadzi ten projekt prywatyzacyjny. W związku z tym jako właściciel nie podjąłem żadnych działań wobec ARP, bo nie chcę wywierać jakiegokolwiek wpływu na to, co się dzieje i co mogłoby rodzić jakiekolwiek podejrzenia w stosunku do Ministerstwa Skarbu Państwa i mojej osoby, że naruszam określone zasady postępowania w sytuacji konfliktu interesów.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#AndrzejMikosz">Fuzja Orlenu i Lotosu. Jest to bardzo interesujący projekt, o którym myśli wiele osób. Byłoby to niewątpliwie działanie zmierzające do stworzenia polskiego koncernu naftowego mającego większą zdolność do konkurencji na rynku europejskim, który coraz bardziej się otwiera. Istnieje poważny problem związany z kulturą zarządczą tych dwóch spółek. Orlen został przejęty przez obecny zarząd w tragicznej sytuacji z punktu widzenia struktury zarządczej. Mogę tak powiedzieć jako prawnik, który kiedyś pracował dla Orlenu i widział to wszystko od środka. Nie została dokonana ocena tego, w jaki sposób nowy zarząd radzi sobie z wyprowadzeniem Orlenu ze złej sytuacji. Natomiast jest dobra sytuacja w Lotosie. Jest to spółka realizująca bardzo dobrze wartość. Podjęte zostały działania związane z dokapitalizowaniem Lotosu i przeniesieniem do spółki resztówek rafinerii południowych, a także podwyższenie kapitału zakładowego przez wniesienie posiadanych przez nas akcji Petrobalticu. Spowoduje to zwiększenie kapitału własnego i zwiększenie udziału Skarbu Państwa w spółce Lotos.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#AndrzejMikosz">Likwidacji ulegną trzy delegatury ministerstwa: białostocka, której funkcje przejmie delegatura w Ciechanowie; rzeszowska, której funkcje przejmie delegatura w Lublinie i świętokrzyska w Kielcach, której funkcje zostaną przejęte przez delegatury krakowską i katowicką. Delegatura katowicka jest duża i ma najlepszy zespół ludzi.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#AndrzejMikosz">Musi być po raz kolejny wypracowana polityka wobec sektora stoczniowego. Nie jest to rolą ministra Skarbu Państwa. Istnieją wyraźne dążenia do tego, by Stocznia Gdańska została sprzedana odrębnie i funkcjonowała jako odrębny byt. W celu zachowania historycznego charakteru tego świętego dla każdego Polaka miejsca, wiadomo jest, że część stoczni zostanie przekształcona w muzeum.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#AndrzejMikosz">Prokuratoria Generalna powinna spełniać funkcje zastępstwa procesowego Skarbu Państwa. Nie ma pomysłu w sprawie poszerzenia tych funkcji. Przesunięcie terminu jej uruchomienia następuje na wniosek pełnomocnika. Wprowadzamy pewne zmiany, na przykład główna część Prokuratorii Generalnej będzie w Łodzi. Jest coraz mniej zasobu Skarbu Państwa, żeby Prokuratorię Generalną trzeba było umiejscowić w Warszawie. Mamy nadzieję, że zacznie ona funkcjonować od 1 czy 15 marca 2006 r. Poprawka do ustawy jest konieczna, ponieważ został zrobiony poważny błąd. W przypadku nieprzyjęcia poprawki może on spowodować pozbawienie przez Skarb Państwa możliwości wnoszenia kasacji do Sądu Najwyższego przy sporach powyżej 1 mln zł. W ustawie jest poważna luka prawna, która musi być zlikwidowana. W interesie Skarbu Państwa, moim, nas wszystkich, jest przyjęcie poprawek, tak jak zostały one przedłożone przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#AndrzejMikosz">W sektorze farmaceutycznym prywatyzowane są resztówki i mniejsze firmy. Powstaje Polski Holding Farmaceutyczny, który będzie jedną ze spółek strategicznych dla państwa polskiego. Jest to istotne z punktu widzenia zapewnienia tanich lekarstw dla Polaków. Byłem też zatrudniony w firmie prawniczej pracującej dla przedsiębiorstw farmaceutycznych, w tym dla koncernów działających w tej branży. Wiem, jak wygląda kształtowanie cen leków. Zdaję sobie sprawę, że bardzo znacząca część ceny jest kosztem marketingowym, a w interesie Polski jest utrzymanie strategicznego wpływu państwa na Polski Koncern Farmaceutyczny.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#AndrzejMikosz">Spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Podwyższenie kapitału akcyjnego w drodze publicznej oferty było poważnym błędem. Doprowadzonego do tego, że na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie jest notowana spółka łącząca w sobie pewne funkcje państwa i rynkowe. Jako prawnik zajmujący się rynkiem kapitałowym mogę państwu powiedzieć, że w te spółkę wpisany jest strategiczny konflikt między akcjonariuszem, którym jest Skarb Państwa, a inwestorami finansowymi. W ubiegłym tygodniu spotkałem się z przedstawicielami największego po Skarbie Państwa inwestora w tej spółce. Możemy rozmawiać o budowaniu wartości w PKO BP i w KGHM, gdzie ten inwestor – firma Lansdowne jest też największym akcjonariuszem po Skarbie Państwa. Tam możemy znaleźć wspólny język. Nie znajdziemy go w sprawie PGNiG, bo ona łączy funkcje, które nie powinny być łączone w spółce giełdowej. To była skandaliczna prywatyzacja. Uważam, że w tym przypadku popełniono bardzo poważny błąd. Na pewno będę chciał odwrócić skutki tej prywatyzacji, być może nawet poprzez skierowanie projektu ustawy o nacjonalizacji części majątku PGNiG. Trudno mi znaleźć inne określenie od tego, że była to skandaliczna transakcja. Jako prawnik stwierdzam, że był to skandal z punktu widzenia rynku kapitałowego. Poszkodowani są wszyscy, także rynek kapitałowy, ponieważ nie można tworzyć spółek, w których łączy się funkcje, jakie nie powinny być łączone w podmiocie funkcjonującym na rynku kapitałowym. To, co zostało zrobione, powoduje strukturalny konflikt między Skarbem Państwa, który musi realizować nie tylko swój interes jako akcjonariusza, ale i interes państwa, każdego konsumenta i przedsiębiorcy, a interesem inwestora finansowego zainteresowanego maksymalizacją wartości w tej spółce. To nie są wspólne cele.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#AndrzejMikosz">Energetyka. Prywatyzacja energetyki jest powstrzymana. Pewne elementy sektora zostaną sprywatyzowane. Istnieje propozycja dokonania konsolidacji przez prywatyzację. Istnieją pewne procedury, których nie mogę pominąć, więc uważam, że ten pomysł jest nierealny. Sądzę, że wpierw będzie przeprowadzona konsolidacja, a dopiero potem prywatyzacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Proszę państwa, musimy teraz zmienić salę obrad, więc ogłaszam przerwę.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Wznawiamy obrady. Musimy jeszcze poczekać na pana ministra albo przystąpić do rozpatrzenia pkt II. Przerwiemy ten punkt po powrocie pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MałgorzataOstrowska">Skoro nie ma pana ministra, to zgłaszam wniosek o przerwanie posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Nie został jeszcze wyczerpany porządek obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MałgorzataOstrowska">Nie zakończyliśmy pkt I. Posłowie są zapisani do dyskusji. Chcemy uzyskać wyczerpujące informacje na interesujące nas tematy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MichałStępniewski">Chciałbym usprawiedliwić pana ministra. Rząd właśnie skierował do Sejmu pakiet ustaw, w tym nowelizację ustawy o Prokuratorii Generalnej oraz ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji. Przygotowujemy również inne propozycje. Musimy ustalić harmonogram działania. Marszałek Sejmu powiedział, że może się spotkać tylko o godz. 12.45. Za pięć minut powinien wrócić minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Rozumiem, że Komisja nie będzie rywalizowała z Marszałkiem Sejmu. Zgodnie z dobrymi obyczajami Marszałek Sejmu ma pierwszeństwo, więc poczekamy. Powinniśmy działać przede wszystkim sprawnie. Czy pani poseł podtrzymuje wniosek o przerwanie posiedzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MałgorzataOstrowska">Moja intencja była taka, że nie ma sensu rozmawiać, jeśli nie ma ministra. Jeśli wróci na posiedzenie, to wniosek stanie się bezprzedmiotowy, ale jeśli trwałoby to pół godziny, to świadczyłoby o braku szacunku dla posłów i Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Przybył pan minister, więc możemy kontynuować zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RyszardZbrzyzny">Chyba niedobrze się stało, że na samym początku odesłał nas pan minister do mediów, gdzie możemy przeczytać pana charakterystykę jako człowieka. Przeczytałem informacje, nie wiem, na ile prawdziwą, że pański stosunek do prywatyzacji jest taki, że w Polsce państwowa powinna pozostać tylko kontrola lotów. Jak w kontekście tej wypowiedzi ma się pana misja jako ministra Skarbu Państwa, który ma do wypełnienia określone zadania zapowiedziane w exposé premiera? W exposé nie doszukałem się deklaracji premiera Kazimierza Marcinkiewicza, że w tej kadencji w Polsce zostanie wszystko sprywatyzowane oprócz kontroli lotów. Czy pan minister będzie wypełniał misję premiera i czy pan zmienił poglądy w związku z objętą funkcją, czy też będzie się pan sztywno trzymał tego, co zostało zacytowane z pana wypowiedzi?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#RyszardZbrzyzny">Przeczytałem, że był pan doradcą firmy litewskiej ubiegającej się o prywatyzację Jelfy Jelenia Góra. Nie jest to krezus ani na rynku finansowym, ani na rynku farmaceutycznym. Z doniesień prasowych wynika, że litewska firma Sanitas zabiegająca o prywatyzację Jelfy zatrudnia 220 osób, a Jelfa 1000 pracowników. Za trzy kwartały bieżącego roku Jelfa miała przychody w wysokości 207 mln zł, a Sanitas 28 mln zł. Deklarowany w procesie prywatyzacyjnym pakiet ma kosztować około 600 mln zł. Z jakich kapitałów firma Sanitas sfinansuje to przedsięwzięcie inwestycyjne? Być może chodzi tu o coś innego niż zwykłą transakcję gospodarczą czy finansową. Poważne zastrzeżenia mają analitycy rynku i załoga, która boi się o swoją przyszłość. W jaki sposób Ministerstwo Skarbu Państwa ma zamiar wywiązać się z deklaracji danych wszystkim związkom zawodowym? Działa tam wspólnie 7 związków zawodowych, co rzadko się zdarza. Jest to jedno z nielicznych przedsiębiorstw, gdzie wszystkie związki mówią w tej sprawie jednym głosem. Otrzymały one deklarację od ministra Skarbu Państwa, że transakcja zostanie zawarta po spisaniu pakietu socjalnego i inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#RyszardZbrzyzny">Firma Sanitas, która została dopuszczona do drugiego etapu procesu prywatyzacji, a dzisiaj ma już wyłączność w negocjacjach, jako jedyna z czterech firm nie prowadziła rozmów ze związkami zawodowymi. Czy pan minister nie boi się wybuchu protestu społecznego w tej firmie, co może zachwiać jej kondycją, a także dobrym wizerunkiem Skarbu Państwa? Mogą być snute różne domysły w tej sprawie. Ja tego nie zamierzam czynić, ale jest faktem, że pan doradzał tej firmie. Myślę, że robił pan to najlepiej jak potrafił i nie za darmo, bo nikt nie prowadzi działalności charytatywnej. Otrzymała ona wyłączność na negocjacje, choć nie jest najlepsza z tej czwórki inwestorów zabiegających o ten zakład. Można mieć różne domysły, ale ja jestem jak najdalej od tego typu zachowań.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#RyszardZbrzyzny">Bardzo szybko się pan minister „prześlizgnął” wokół sprawy PZU i EUREKO. Na pewno pan wie, że skarga na orzeczenie trybunału arbitrażowego niczego nie załatwia, niezależnie od rozstrzygnięcia, które zapadnie. Skarga dotyczy bowiem zupełnie innej materii, a mianowicie przestrzegania przez państwo polskie umowy międzynarodowej między Polską a Królestwem Holandii w sprawie gwarancji wzajemnych inwestycji. Lepiej dla naszego wizerunku byłoby, żeby sprawa zakończyła się tak jak chcemy, jak wynika to z odwołania. Skarga ta jednak niczego nie załatwi. Nadal obowiązuje umowa prywatyzacyjna zawarta między Skarbem Państwa a firmą EUREKO i aktualne są zobowiązania wynikające z tej umowy. Mamy sprawozdanie z prac Komisji Śledczej. Przypomnę, że pod koniec minionej kadencji Sejmu sprawa prywatyzacji PZU była jednym z głównych tematów obrad Komisji Skarbu Państwa. Ona spowodowała powołanie Komisji Śledczej i podjęcie przez Sejm uchwały mówiącej o tym, że ewentualne rozmowy z firmą EUREKO będą prowadzone dopiero po zakończeniu prac przez Komisję Śledczą. Mamy końcowe sprawozdanie, które jest druzgocące dla osób podpisujących umowę prywatyzacyjną. Co zamierza zrobić w tej sprawie rząd Kazimierza Marcinkiewicza, notabene przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa Sejmu IV kadencji. Byliśmy zwolennikami jak najszybszego rozwiązania tego problemu, ale nie takiego, które byłoby dla nas kosztowne. Okazuje się, że finał może być dla nas niezbyt szczęśliwy. Czy pan minister razem z premierem zamierzacie podjąć działania wskazane w końcowym sprawozdaniu Komisji Śledczej? Jeżeli nie, to będę sugerował podjecie przez Komisję stosownego dezyderatu, ale to w następnej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#RyszardZbrzyzny">O sytuację w spółce PGNiG zapytam w kontekście zapowiedzi innego traktowania instytucji rad nadzorczych, do których delegowani są przez Skarb Państwa jego przedstawiciele. Rozumiem, że jest nowa „miotła”, ale chciałbym zapytać, czy nowe zasady mają polegać na tym, że minister będzie nakazywał albo sugerował członkom rad nadzorczych zachowania, które nie mają nic wspólnego z zasadami ładu korporacyjnego? Takie zachowanie było wczoraj na spotkaniu z przedstawicielami rady nadzorczej spółki PGNiG, gdzie sugerował pan przekształcenie tego spotkania w posiedzenie rady nadzorczej. Po ustaleniu, że jest to formalne posiedzenie rady nadzorczej, sugerował pan minister, żeby rada podjęła uchwałę o zawieszeniu aktualnego zarządu spółki i dokonanie wyboru ze swojego składu pełniącego obowiązki członka zarządu. Takie procedury formalnie są możliwe, aczkolwiek nie w takim trybie. Dobrze się stało, że niektórzy członkowie rady nadzorczej tym sugestiom nie ulegli i nie podjęli żadnej decyzji. Mam nadzieję, że te decyzje jeśli już, to będą podejmowane w najlepiej rozumianym interesie Skarbu Państwa i interesie tej spółki. Nie może być tak, że te interesy są rozbieżne. Nie może być tak, że zawiesza się cały zarząd spółki, poza jednym, który pochodzi z wyboru załogi. Czy on będzie pełnił funkcję zarządcy w tym tak znaczącym dla polskiej gospodarki przedsiębiorstwie?</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#RyszardZbrzyzny">Chyba zbyt pochopnie ocenia pan minister prywatyzację PGNiG. Z jakich środków miałoby nastąpić dokapitalizowane PGNiG na swoje potrzeby rozwojowe, inwestycyjne, na polepszenie konkurencyjności na rynku paliw? Może z kredytów? To jest prywatyzacja przez małe „p”, bowiem Skarb Państwa zachował pełną kontrolę nad spółką, a miliardowe przychody z tej prywatyzacji dokapitalizowują spółkę i dają możliwości zainwestowania w różne przedsięwzięcia gospodarcze. Może będę złośliwy, ale powiem tak, by przejaskrawić sytuację wokół PGNiG. Jeżeli pan minister jest tak konsekwentny w swoich działaniach, w swojej ocenie sytuacji, to dlaczego zaproponował pan powołanie na funkcję wiceministra pana Michała Stępniewskiego, który był jednym z głównych animatorów tego przedsięwzięcia gospodarczego w poprzedniej kadencji. Przypominam zabiegi pana Michała Stępniewskiego i prezesa zarządu PGNiG Marka Kossowskiego. Jeśli postępowałby pan konsekwentnie, to w pana towarzystwie nie powinno być wiceministra Michała Stępniewskiego, chociaż dobrze panu ministrowi życzę. Taka jest refleksja po tych wypowiedziach, które dla mnie są mało konsekwentne. Według mnie jest to czysta gra propagandowa, pod publikę. Mówi się to, czego gawiedź chce słuchać. Mówmy poważnie i odpowiedzialnie, bo jesteśmy w polskim parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#RyszardZbrzyzny">Nie byłbym sobą, gdybym nie powiedział dwóch słów na temat KGHM. Oświadczam, że w KGHM, poza Skarbem Państwa, który posiada około 45% kapitału akcyjnego, nie ma żadnego akcjonariusza posiadającego więcej niż 5% kapitału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejMikosz">Ma pan nieaktualne informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#RyszardZbrzyzny">Jeżeli jest taki akcjonariusz, to ma niewiele ponad 5% kapitału. Pozostały kapitał jest rozproszony i struktura właścicielska nie zagraża niczym KGHM i Skarbowi Państwa.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#RyszardZbrzyzny">W poprzedniej kadencji dzisiejsza koalicja, a wczorajsza opozycja głosiła tezę o potrzebie stworzenia polskiej grupy finansowej czy bankowej, w skład której wchodziłyby takie podmioty, jak PKO BP, Bank Przemysłowo-Handlowy, PZU. Czy ten projekt jest realny? Czy jest poważnie traktowany przez ministra i rząd Kazimierza Marcinkiewicza? Premier był jednym z animatorów tego pomysłu i przedsięwzięcia na posiedzeniach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#RyszardZbrzyzny">Może to, co się dzieje wokół ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji, rozwiąże ten problem, o którym za chwilę powiem. Jest problem PŻM, polskiego przedsiębiorstwa działającego pod rządami ustawy z 1981 r. o przedsiębiorstwie państwowym. Prowadzi swoją polityką, dysponuje ogromnym majątkiem. Ma ponad 80 statków zarejestrowanych na różnych wyspach będących rajami podatkowymi. Skarb Państwa całkowicie utracił kontrolę nad tym przedsiębiorstwem państwowym. Czy macie opracowaną strategię co do przyszłości PŻM i odzyskania tego potężnego majątku narodowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PawełPoncyljusz">Jak pan minister ocenia rządy swoich poprzedników, a szczególnie bezpośredniego poprzednika, ministra Jacka Sochy w aspekcie negatywnej oceny prywatyzacji PGNiG? Czy zamierza pan minister cokolwiek zrobić w sprawie dość wątpliwej prywatyzacji Polskich Hut Stali? Myślę przede wszystkim o przejrzeniu umowy i określeniu, kto jest winny sprzedaży tego holdingu czy grupy hut za tak niską cenę. Jak szybko możemy liczyć na zamieszczenie na stronie internetowej Ministerstwa Skarbu Państwa aktualnej bazy członków rad nadzorczych? Ostatnie dane są z 1 sierpnia 2005 r. Wiem o tym, że od tego czasu nie za pana przyczyną w wielu tych spółkach zmieniały się nazwiska. Nie mam pretensji do pana, choć w ostatnich dniach też byli wymieniani członkowie rad nadzorczych. Wiem, że na koniec urzędowania ministra Jacka Sochy różni funkcjonariusze polityczni i partyjni byli umieszczani w radach nadzorczych, co jednak nie jest odzwierciedlone na stronie internetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanJarota">Pierwsze pytanie dotyczy Zakładów Dziewiarskich „Wola” ze Zduńskiej Woli. Prywatyzacja tych zakładów nastąpiła za kadencji premiera Marka Belki, prawdopodobnie z naruszeniem prawa. Jak wygląda stan prywatyzacji tej firmy i czy pan minister ma zamiar kontynuować ten proces prywatyzacyjny? Jak w planach resortu wygląda perspektywa prywatyzacji PŻM?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanWyrowiński">Polska jest jedynym krajem, w którym nie ma ustawy reprywatyzacyjnej. Czy podtrzyma pan projekt ustawy, który przygotował pod koniec swego działania rząd premiera Marka Belki, czy też będzie miał pan jakieś nowe pomysły w tej sprawie. Jest z czego wybierać, ponieważ w ciągu 15 lat projektów było kilkanaście. Realne zobowiązania z tego tytułu, które zostały oszacowane w raporcie opiewają na kwotę 40 mld zł, ale być może jest to nawet większa kwota.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MałgorzataOstrowska">Większość pytań dotyczących PGNiG została już zadana. Wypowiedź pana ministra, że będzie pan proponował nacjonalizację części majątku PGNiG, jest skandaliczna. To jest sfera ocenna. Czy nie ma konfliktu interesów między opinią, którą pan minister wyraża i decyzjami, które zamierza pan podjąć? Zamierza pan działać tylko w wyniku przyjęcia argumentów jednej ze stron. Tak zrozumiałam pana wypowiedź. Jeśli jest inaczej, to proszę mnie wyprowadzić z błędu. Całe zachowanie na spotkaniu, o którym wspomniał poseł Ryszard Zbrzyzny, jest tylko i wyłącznie przykładem superręcznego sterowania, nieliczenia się z zadaniami, które zarząd PGNiG do końca roku odpowiedzialny za swoje decyzje musi zrealizować. Pan doskonale wie, ile decyzji związanych z pomocą dla tej spółki musi zostać podjętych. Mam przed sobą list związków zawodowych, które uprzedzają pana, że są gotowe do akcji strajkowej. Wprost pan powiedział, że pracownicy nie będą mogli zrealizować swoich uprawnień, jakie były wpisane w proces upublicznienia akcji PGNiG. Sądzę, że na samym starcie nie jest to potrzebne ministrowi Skarbu Państwa. Wiemy, jak wyglądała ocena prywatyzacji PGNiG podczas kampanii wyborczej. Niemalże na sztandary państwo te sprawy wynieśli. Teraz trzeba zejść na ziemię, nie opowiadać nam, którzy wiedzą, na czym polega prywatyzacja i zarządzanie firmą, że prywatyzacja PGNiG poprzez giełdę akurat w przypadku tego jednego przedsiębiorstwa jest zła. Z drugiej strony, przy wszystkich debatach na temat bezpieczeństwa energetycznego kraju podnoszono kwestię taką, jak zdobyć pieniądze na zwiększenie krajowego wydobycia. Proszę popatrzeć na interpelacje poselskie sprzed wielu lat do dzisiaj. Widać, w jaki sposób pojedynczy posłowie upominali się o uruchomienie odwiertów zaczopowanych złóż gazu. Jeżeli chce pan być wiarygodnym ministrem Skarbu Państwa, a ma pan ku temu wszelkie predyspozycje, to proszę bez emocji, merytorycznie ocenić tę prywatyzację z punktu widzenia interesów Skarbu Państwa i bezpieczeństwa energetycznego, bo w takim kontekście cała ta procedura była przeprowadzona. Został w resorcie i w samej spółce wykonany kawał dobrej roboty, bo przygotowanie prospektu emisyjnego wymaga wiele trudu, szczególnie przy tak dużej firmie, jaką jest PGNiG. Proszę w tak naganny sposób nie dyskredytować wykonanej przez ludzi pracy dla dobra tej firmy. To jest niedopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MałgorzataOstrowska">Druga kwestia dotyczy przemysłu stoczniowego. Gdy kończyłam prace w Ministerstwie Gospodarki, przekazałam ministrowi Piotrowi Woźniakowi aktualne wersje strategii dotyczącej przemysłu stoczniowego. Były szeroko konsultowane przez stale obradujący zespół stoczniowy, w którym uczestniczyli przedstawiciele wszystkich stron. Warto kontynuować taką formę dyskusji, ponieważ biorą w niej udział przedstawiciele wszystkich resortów. Jest z tej strony niesamowita pomoc w koordynacji prac dotyczących tego sektora. Sprawa jest trudna, ale w wyniku tych konsultacji ustaliliśmy, że należy kontynuować projekt związany funkcjonowaniem korporacji „Polskie Stocznie”, ale korporacji jako przedsięwzięcia, spółki, która ma się zajmować finansowaniem polskiego przemysłu stoczniowego. Przypominam, że skończyła się możliwość świadczenia pomocy publicznej. Przez najbliższe 10 lat nie możemy otrzymać ani złotego na ten cel. Jedynie Stocznia Szczecińska po ostatnim dokapitalizowaniu na koniec tego roku na 100% będzie miała dodatni wynik. W Grupie Stoczni Gdynia takiego wyniku nie będzie. Jest dużo starych zobowiązań, które nadal wpływają. Przeprowadzony proces restrukturyzacji nie był wystarczający. Zgadzam się, że trzeba pomyśleć o wydzieleniu Stoczni Gdańskiej, ale też trzeba popatrzeć, w jaki sposób ta operacja wpłynie na bilans Grupy. Myślę, że rozwiązanie się znajdzie. Może nim być wspomniana korporacja. Czy ona ma funkcjonować w takim zakresie, w jakim postanowiliśmy, czy nie? Może ma wykonywać inne zadania. Czas jest na podjecie decyzji. Jeszcze raz podpowiadam, że jest taki pomysł i strategia ministra. Teraz powinniście państwo popatrzeć, co z tego da się zrobić. Zegar tyka, a z tego co wiem, Agencja Rozwoju Przemysłu wspólnie z Korporacją Stoczniową, która jest w 100% spółką agencyjną, jest w stanie przygotować odpowiednią decyzję finansową, by dopomóc w bieżącym finansowaniu produkcji stoczniowej w Polsce. Jeżeli jest inny, lepszy pomysł, to mu przyklaśniemy, tylko trzeba go pokazać. Póki go nie ma, warto skorzystać z tego, który już jest.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#MałgorzataOstrowska">Chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób będą państwo próbowali zarządzać majątkiem Skarbu Państwa z obszaru rolnego, bo przecież przejęliście sporo podmiotów prawa handlowego z tego obszaru. Mamy różne niespójne zapowiedzi premiera, ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Nie słyszałam opinii ministra Skarbu Państwa na temat tego, w jaki sposób będzie prowadzona gospodarka nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa i jakie są pomysły w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TomaszTomczykiewicz">Poprzedni rząd w grudniu 2004 r. przyjął strategię prywatyzacyjną sektora górnictwa węgla kamiennego. Jest to część większego programu restrukturyzacji i strategii rozwoju do 2010 r. Czy będzie kontynuowany proces prywatyzacji spółek wydobywczych węgla kamiennego? Jak wiemy, w ostatnich dniach minął termin składania ofert na Katowicki Holding Węglowy. W okresie przedwyborczym na terenie Śląska krążyły co najmniej dwa programy PiS. Nie wiemy, jaki jest aktualny. Być może jest już trzeci, który faktycznie będzie realizowany przez nowy rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AleksanderGrad">Sądzę, że pan minister jest już zmęczony pytaniami na temat PGNiG. Chciałbym wystąpić w pana obronie. Warunkiem jest jednak, aby minister Michał Stępniewski nam powiedział, że się pomylił przy wspieraniu takiego procesu prywatyzacyjnego. Być może to wynikało z jakiejś presji z wysokiego szczebla. Chcielibyśmy to usłyszeć. Ma pan minister wiele racji w takim sformułowaniu koncepcji prywatyzacji. Wielokrotnie na posiedzeniach Komisji mówiliśmy, że relacje pomiędzy PGNIG a GazSystemem, którego 100% właścicielem jest Skarb Państwa są relacjami niejasnymi z uwagi na zawarcie między nimi kilkudziesięciu umów. Wiele spraw w tych umowach jest niedopowiedzianych bądź umowy powodują pewien konflikt interesów. PGNiG może umiejętnie grać w relacji ze Skarbem Państwa, mając taki oręż, jakim są umowy zawarte z GazSystemem co do majątku, leasingu, sposobu inwestowania w spółkę. Możliwości wpływania przez PGNiG na spółkę są ogromne. Jest to pewien błąd. Ciągle mówiono, że w PGNiG brakowało pieniędzy na inwestycje. Chciałbym, żebyście państwo przeanalizowali płynność finansową tej spółki w ostatnich latach. Banki zapowiedziały, że są w stanie w ramach konsorcjum zamienić euroobligacje na kredyt. Jaki jest stopień wykorzystania środków inwestycyjnych w PGNiG m.in. na udostępnianie nowych złóż? Na to są pieniądze, ale z jakiś powodów ich się nie wykorzystuje. Trzeba to wyjaśnić. Proszę, by pan minister precyzyjnie powiedział o konflikcie interesów, na czym on polega.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AleksanderGrad">Chciałbym też zapytać o spółki dystrybucyjne. Mamy 6 spółek dystrybucyjnych gazu, o ile dobrze pamiętam, a ponadto ekstra spółkę dystrybucyjną, jaką jest PGNiG, które wzięło sobie dużych strategicznych klientów. Stąd rozumiem cel, jaki miał przyświecać zamienieniu nieformalnego posiedzenia na formalne posiedzenie rady nadzorczej. Nie zgadzam się jednak z zastosowaną metodą. Chodzi o zawieszenie przynajmniej części członków zarządu spółki. Sprawa będzie podniesiona jutro w ramach pytań bieżących.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AleksanderGrad">Postawa prezesów tej spółki w kreowaniu rynku gazowego na 2006 r. jest skandaliczna. Jest to ewidentne działanie przeciwko własnej spółce. Rozumiem, że prezesi nie mają w umowach zapisu, że w przyszłości nie mogą pracować w konkurencyjnych spółkach. Jak się weźmie od uwagę cały proces prywatyzacji, zasady dostępu do rynku gazowego wynikające z nowych regulacji związanych z naszym członkostwem w Unii Europejskiej i jeśli dłużej taki stan rzeczy będzie się utrzymywał w PGNiG, to zobaczycie państwo, jaka będzie sytuacja z odstawą gazu dla kluczowych polskich odbiorców w 2006 r. i o ile dla tych firm wzrośnie cena dostawy gazu.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#AleksanderGrad">Rozumiem, że pan minister jest w niezręcznej sytuacji przy dyskusji na temat Jelfy. Pan i tak jest konstytucyjnie za to odpowiedzialny jako minister Skarbu Państwa. Nieuczestniczenie w procesie podejmowania decyzji jest ze wszech miar prawidłowe, bo takie są standardy europejskie i światowe. Jednak pan minister musi być świadomy, że odpowiedzialność za tę prywatyzację tak czy inaczej spoczywa na panu. Może byłoby lepiej ten proces rozpocząć od nowa, co byłoby bardziej zręczne dla pana.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#AleksanderGrad">Wspomniał pan, że współpracował z Orlenem. Czy Skarb Państwa przygląda się całym obrzeżom funkcjonowania PKN Orlen, tym spółkom córkom, wnuczkom, prawnuczkom? Kiedyś Komisja powinna zająć się tym tematem. Pan minister powinien przedstawić informacje na temat tego, jak identyfikuje różne zagrożenia związane z tymi spółkami.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#AleksanderGrad">Mam obawę, czy TKM jednej ekipy nie zostanie zastąpiony TKM drugiej ekipy. To było hasło Jarosława Kaczyńskiego z czasów, kiedy rządziła AWS. Moim zdaniem jest ono zasadne. Jeżeli ktoś rzuci hasło i w miejsce jednej ekipy będzie pojawiała się druga ekipa, to pan wie, jakie mogą być tego skutki. Zalecałbym daleko idącą ostrożność przy podejmowaniu decyzji. Trzeba przeprowadzić gruntowną analizę efektów działalności zarządów spółek i rad nadzorczych.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#AleksanderGrad">Obowiązuje uchwała podjęta w minionej kadencji, zgodnie z którą prywatyzacje kluczowych przedsiębiorstw w Polsce muszą się odbywać po uprzednim zasięgnięciu opinii Sejmu. Jest to pewien kłopot dla pana ministra, ale myślę, że również dla Sejmu. Chciałbym, żeby pan minister podejmując różne decyzje prywatyzacyjne uwzględnił tę uchwałę. Wcześniej z projektem musi pan przyjść do Sejmu i zasięgnąć opinii.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#AleksanderGrad">Czy pan minister wspólnie z ministrem sprawiedliwości mógłby coś zrobić z syndykiem masy upadłościowej Glimaru? Nie będę rozwijał tego tematu, ale jeśli w tej sprawie nie będzie szybko podjętych decyzji, to duża inwestycja, w którą wpompowano setki milionów złotych, nie zostanie uruchomiona.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#AleksanderGrad">Posłanka Małgorzata Ostrowska wspomniała o spółkach z otoczenia rolnictwa. Panu podlega Agencja Nieruchomości Rolnych. Z zapowiedzi programowych wynika, że będzie ona zlikwidowana. Agencja jest właścicielem wielu spółek prawa handlowego oraz ogromnego areału gruntów. Była zapowiedź przekazania znacznej części zasobów samorządom. To jest dobry kierunek działań. Jak jest opinia pana w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Wyczerpana została lista mówców, więc pozwolę sobie na końcu zadać pytanie. Poseł Jan Wyrowiński poruszył kwestię reprywatyzacji. Długość tego procesu i wysokość odszkodowań jest jednym z elementów oceny klimatu inwestycyjnego w każdym państwie. Do tego chciałabym dodać wątek warszawski i sprawę dekretów Bieruta. Dużo jest informacji wskazujących na to, że ten proces jest celowo przedłużany, ponieważ różne firmy skupują cesje i rozmaite uprawnienia, by w przyszłości w najlepszych miejscach, zwłaszcza w centrum Warszawy, robić biznes deweloperski. Kiedy ta sprawa zostanie uregulowana? Choć dotyczy to Warszawy, to musi być ta sprawa uregulowana ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejMikosz">Poproszę ministra Michała Stępniewskiego o udzielenie odpowiedzi w dwóch kwestiach – Jelfy i w swojej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MichałStępniewski">Może najpierw wypowiem się w swojej sprawie. Przedstawiliście mnie państwo w związku z moją rolą w PGNiG. Do Ministerstwa Skarbu Państwa przyszedłem wraz z ministrem Jackiem Sochą, na jego prośbę. Zostałem członkiem rady nadzorczej PKN Orlen. Jako jedyny przeszedłem pewną ścieżkę w tej firmie. Tak naprawdę wyszedłem z niej z chwilą powołania na nowe stanowisko. Miałem duży udział w zmianach w Orlenie. Państwu pozostawiam ocenę, czy te zmiany były korzystne. Jak skończyłem realizację zmian w Orlenie, przystąpiłem jako doradca ministra do projektów związanych z Naftoportem, nie angażując się w kwestie polityczne. Minister Jacek Socha udzielił mi nagany za to, że poleciałem samolotem wraz z przedstawicielami Nafty Polskiej do Naftoportu. Na kartce napisałem, jak Naftoport można odzyskać. Na sali są obecne osoby, które są świadkami tego, że tak naprawdę był to autorski pomysł na odzyskanie Naftoportu. Udało się. Zająłem się też konsolidacją Grupy Lotos. Była to jedna z najtrudniejszych konsolidacji. Mieliśmy dwie tak naprawdę upadające rafinerie południowe. Lotos był z rozpoczętym, a nie spiętym kredytowaniem projektu. Jego debiut okazał się sukcesem. Cieszę się, że uczestniczyłem w tym projekcie i że nie było żadnego pytania dotyczącego Grupy Lotos i że uczestniczyłem w tym projekcie. W PGNiG wszedłem w lutym, kiedy skończyłem już poprzednie projekty. Zostałem poproszony przez ministra Jacka Sochę o koordynację programu. Program rządowy, do którego nakłaniała prawie cała Komisja, miał pół roku spóźnienia. Nie była w pełni wydzielona spółka dystrybucyjna. Moją rolą było to, by spółka dystrybucyjna, która teraz nazywa się GazSystem była w pełni niezależna, żeby się ona samofinansowała i nie dokładała do interesu. Chodziło o to, by ten interes się spinał. Tak naprawdę to był podstawowy zamiar towarzyszący programowi rządowemu. Chodziło o wydzielenie GazSystemu. Uważam, że kondycja Gazsystemu póki co jest niezła. Tego się nie wstydzę. Mieliśmy kilka poziomów realizacji programu rządowego zatwierdzonego czy uznanego przez Komisję. Kwestia zamiany wierzytelności też się udała. Trzeci element wiązał się z podwyższeniem kapitału zakładowego. Nie próbuję złożyć samokrytyki. Będąc doradcą miałem przekonanie do tego, co robiłem. Można mnie oceniać indywidualnie i zbiorowo, ale potrafię się nie zgodzić z różnymi osobami, choć uważam, że trzeba rozmawiać. Wydaje się, że to forum jest dobre do tego, by rozmawiać o tych sprawach. Jeżeli będzie wykazane, że w jakiś sposób nieodpowiednio działałem przy tym projekcie, wówczas złożę formalnie czy w inny sposób samokrytykę. Tak jak minister Andrzej Mikosz odcina się od projektu Jelfa, mając pewien konflikt interesów, tak ja się odcinam od projektu PGNiG w zakresie prac prowadzonych w resorcie. Uważam, że ocena powinna być dokonywana przez kogoś innego, kto wówczas funkcjonował w resorcie. Będąc doradcą ministra nie miałem żadnej mocy sprawczej, ale prawdą jest, że brałem udział w spotkaniach, że byłem osobą faktycznie tworzącą pewne koncepcje. Moim autorskim projektem jest dywidenda rzeczowa, po raz pierwszy wzięta przy tego typu spółkach. Chodziło o wyjęcie z PGNiG majątku, który uznajemy za istotny z punktu widzenia GazSystemu. Ten majątek będziemy nadal wyjmować. Poddam się każdej krytyce, jeśli wnioski będą do tego mnie skłaniały. Każdą osobę trzeba oceniać przez pryzmat wielu spraw i sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MichałStępniewski">Co do Jelfy w Jeleniej Górze mogę powiedzieć, że zostałem poproszony przez ministra Andrzeja Mikosza – pierwszego dnia kiedy przyszedł do resortu, a ja jeszcze nie byłem podsekretarzem stanu – o to, by wyselekcjonować cały proces związany z Jelfą spod jego jurysdykcji. Szefowej biura ministra pani Irminie Jabłońskiej została przekazana dyspozycja, żeby wszystkie informacje w tej sprawie kierowała do mnie, a nie do ministra. Z chwilą gdy zostałem podsekretarzem stanu, wszystkie informacje kierowane są do mnie. Chodzi głównie o skargi inwestorów, którzy nie zostali uwzględnieni w dalszym etapie procesu prywatyzacyjnego. Oni przychodzą do mnie, a ja proszę o udzielenie odpowiedzi. Analizuję skargi inwestorów i związków zawodowych. Proces ten został uruchomiony ponad pół roku temu, kiedy Jelfa została wniesiona do Agencji Rozwoju Przemysłu. Jeden był cel. ARP potrzebuje kasy na ratowanie przedsiębiorstw znajdujących się niejako w jej zarządzie. Na to Agencja potrzebuje środków. Jelfa miała służyć jako kapitał do spieniężenia, z którego następnie miały być sfinansowane transakcje. Ten proces nie został zakończony, tak się niefortunnie złożyło. Dlaczego ten proces się tak ślimaczył? Dlaczego pierwszą decyzją po nominacji było wybranie inwestora? Tak akurat został ułożony harmonogram działań w tym procesie. To jest pierwsza decyzja prywatyzacyjna. Jest to przedmiotem mojej analizy w resorcie. Informuję, że wszystkie działania są prowadzone przez ARP. W żaden sposób w to nie ingerujemy, poza bieżącym monitoringiem. W komitecie sterującym dotyczącym prywatyzacji był jeden przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa, jeden przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia i były w nim osoby z ARP. Regulaminy były opracowywane w Agencji, jak i harmonogram działań. Nominacja Andrzeja Mikosza na stanowisko ministra pewnie dla wielu z państwa była zaskoczeniem. Tym samym trudno było przewidzieć, że zmieni się rola ministra w tejże prywatyzacji. Sądzę, że prezes Agencji też nie wiedział, że Andrzej Mikosz będzie tą osobą, która za kilka miesięcy będzie go nadzorowała.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MichałStępniewski">Prosiłem o sporządzenie komunikatu dotyczącego procedury i odpowiedzi na skargi poszczególnych inwestorów. Podobno ARP na posiedzeniu zarządu dzisiaj ten komunikat sformułowała. Prosiłem o wprowadzenie do komisji negocjacyjnej, bezpośrednio negocjującej z inwestorem przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia, którego tam nie było. Chodziło o dopilnowanie umieszczenia w umowie prywatyzacyjnej, jeśli do takowej dojdzie, kwestii zachowania ciągłości produkcji tych leków, które z punktu widzenia Ministerstwa Zdrowia są dla nas istotne. Nasza decyzja w sprawie analizy tego procesu jest końcowa, a więc zgoda walnego zgromadzenia. Obiecuję, że dołożę należytej staranności, zanim podejmę taką decyzję, i przyjdę na posiedzenie Komisji, by przedstawić, jak ten projekt wyglądał na poszczególnych etapach. Wydaje się, że wówczas państwo będziecie mogli go ocenić, rozszerzając tym samym uchwałę, o której mówili posłowie. Jeżeli będziemy wspólnie analizowali ten proces, to się zastanowimy, czy należy go cofnąć, czy nie. Pieniądze ARP są naprawdę potrzebne. Z jednej strony mam pytanie o pomoc stoczniom, a z drugiej strony mam wniosek o zatrzymanie prywatyzacji Jelfy. To są te same pieniądze, mówimy o tych samych aktywach. Nie powinienem dokapitalizowywać akcjami Jelfy, bo wówczas stocznie będą musiały sprzedać akcje i znowu będzie problem.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MichałStępniewski">Było pytanie o związki zawodowe i ich udział w wypracowaniu tzw. pakietu socjalnego. Obecnie są prowadzone negocjacje indywidualne z inwestorem. Ścieżka prywatyzacyjna zawsze zakłada, że zwracamy się do inwestora, by poszedł do związków zawodowych i porozmawiał z ich przedstawicielami. W chwili obecnej trwają rozmowy. Pozwólmy się im potoczyć. Z informacji uzyskanych od ARP wynika, że te rozmowy trwają. Inwestor będzie o ich przebieg zapytany. Musimy obracać się w granicach racjonalności podejmowania decyzji. Żaden przepis nie stanowi, że nie można dokonać prywatyzacji bez podpisania pakietu socjalnego ze związkami zawodowymi. Taka polityka obowiązywała wewnątrz resortu i – jak się wydaje – będzie kontynuowana. W tym przypadku związki zawodowe na pewno będą miały możliwość rozmowy. Ewentualne zmiany w tym zakresie zależą od woli parlamentu. Staramy się jak najlepiej realizować regulacje, które nas obowiązują.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MichałStępniewski">Jeżeli są bezpośrednio do mnie pytania, to proszę teraz je zadać. Za chwilę mam konferencję uzgodnieniową w sprawie likwidacji Agencji Nieruchomości Rolnych. Pewnie ten proces nie będzie tak szybki, jak oczekiwano, ale tą sprawą osobiście się zajmuję, więc w tej konferencji chciałbym uczestniczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzemysławMorysiak">Odpowiem na dwa pytania. Jedno jest szczegółowe, dotyczy Zakładów Dziewiarskich „Wola” w Zduńskiej Woli. Tak się składa, że to wojewoda dokonywał prywatyzacji tych zakładów. Nasz stan wiedzy na ten temat był nieporównywalnie mniejszy niż wojewody. Rola jednostek Ministerstwa Skarbu Państwa w tej prywatyzacji ograniczała się do opiniowania zarządzenia wojewody o bezpośredniej prywatyzacji. Taka pozytywna opinia została wydana, aczkolwiek w trakcie analizy okazało się, że nabywca – naszym zdaniem – posiadał zbyt małe kapitały, aby mógł w tej prywatyzacji bezpośrednio uczestniczyć. Na wniosek nasz i delegatury kapitały zostały uzupełnione i prywatyzacja doszła do skutku. Nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć. Jeśli będzie taka potrzeba, to przekażemy stosowną informację na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzemysławMorysiak">Skarga u uchylenie wyroku częściowego wydanego przez trybunał arbitrażowy nie jest taką sobie skargą. Ona może mieć tylko charakter skargi proceduralnej, ale sami państwo wiecie, że z jednej strony mieliśmy Komisję Śledczą zajmującą się tym procesem, która doszła do konkluzji, że należy unieważnić umowę prywatyzacyjną, a z drugiej strony było postępowanie arbitrażowe z umowy międzynarodowej. To były dwa różne postępowania, o różnych charakterach, przeciwstawnych procedurach i skutkach, jakie za sobą niosą. Jeden aspekt był wspólny. Trybunał uznał się za właściwy do rozstrzygania sporów między Polską a EUREKO. Strona polska stwierdzała w swoim stanowisku, że sprawami spornymi powinny zająć się polskie sądy, jak to jest zapisane w umowie prywatyzacyjnej. Zgodnie z procedurą obowiązującą w tym trybunale jest możliwość oprotestowania częściowego wyroku, to jest wniesienia skargi o uchylenie wyroku przez sąd belgijski. Jest to sąd belgijski obradujący w Londynie. W związku z tym jurysdykcja jest belgijska. Skarga ma dość poważny charakter, aczkolwiek postępowanie może trwać dość długo, bo jest ono precedensowe i instancyjne. Trzeba podkreślić, że nie zawiesza to dalszego postępowania arbitrażowego przez przed trybunałem.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzemysławMorysiak">Drugim aspektem tej sprawy jest postępowanie w Komisji Śledczej. Z jednej strony mamy sprawozdanie z przedstawionymi wnioskami. Czym innym niż skarga jest złożenie pozwu o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej. Zostały wskazane dwa organy, które powinny podjąć się realizacji wniosków Komisji Śledczej: minister sprawiedliwości i minister Skarbu Państwa. Żeby złożyć taki pozew, trzeba sprawdzić przesłanki, które mogą stanowić podstawę do złożenia pozwu o unieważnienie umowy. Uważam, że profesjonalizm wymaga, by przesłanki wskazane przez Komisję Śledczą zostały gruntownie przeanalizowane. To się dzieje. Jest to proces ogromnej wagi. Nie można sobie pozwolić na to, aby ewentualny pozew był wadliwy albo miał taki charakter, jak pozew składany swego czasu przez Ministerstwo Skarbu Państwa, który był oceniany negatywnie właśnie co do przesłanek, a nie meritum sprawy.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrzemysławMorysiak">Zwróciliśmy się do ministra sprawiedliwości o przedstawienie stanowiska w tej kwestii, pamiętając o tym, że mamy też ważne postępowanie prokuratorskie w tej sprawie. Komisja Śledcza współpracowała z prokuraturą. Zwróciliśmy się do innych organów, to jest do ministra gospodarki oraz ministra spraw zagranicznych, którzy odpowiadają za umowy międzynarodowe. Przez ten pryzmat też należy patrzeć na to postępowanie. Minister sprawiedliwości powiedział jasno, że nie może zająć stanowiska, dopóki nie zostaną przedstawione efekty postępowania prokuratorskiego, czemu nie należy się dziwić. Taka jest opinia ministra sprawiedliwości, który w raporcie został wskazany jako równorzędny podmiot, który powinien podjąć działania zmierzające do złożenia pozwu o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej. W tej sprawie wiele się dzieje, są prowadzone analizy. Wystąpiliśmy do Komisji Śledczej o umożliwienie dostępu do ich ekspertów, bo niektóre fragmenty sprawozdania zostały przygotowane przez prawników. Intencje prawników są ważne. Przewodniczący Komisji, poseł Janusz Dobrosz wskazał tych prawników, z którymi można się kontaktować, by ewentualny pozew był przygotowany profesjonalnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejMikosz">W sprawie PZU trzeba pamiętać, że skutki unieważnienia umowy mogą być obosieczne. Nieważność umowy, która byłaby zawiniona przez państwo polskie, nie powoduje tego, że nie mamy obowiązku zapłacenia odszkodowania. Trzeba być bardzo ostrożnym w formułowaniu tego typu dezyderatów.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejMikosz">Cieszę się, że mnie nie było przy omawianiu kwestii prywatyzacji Jelfy, bo nadal nie wiem, jaka jest decyzja kolegium ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Sądziłam, że pan minister specjalnie wyszedł, bo panują takie dobre obyczaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejMikosz">Do tej pory nie otrzymałem do podpisu protokołu uzgodnień z posiedzenia kolegium ministerstwa. Nawet nie wiem, jaka jest decyzja w tej sprawie. W żaden sposób nie wpływam na proces decyzyjny w sprawie Jelfy. Muszę mieć zaufanie do swoich współpracowników.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AndrzejMikosz">Bardzo mi się spodobało, że państwo czytacie moje wypowiedzi publikowane w prasie. Nie wiem, czy pan poseł sięgnął do tekstu z 1995 r., czy do ostatnio opublikowanego tekstu w „Gazecie Wyborczej”. Gazeta, szukając informacji na mój temat sięgnęła do swojego archiwum i znalazła duży artykuł, który ukazał się w 1995 r. w lokalnym dodatku „Gazety Wyborczej” pt. „Mikosz kontra Mikosz”. Mój ojciec był wówczas przewodniczącym Unii Pracy w województwie poznańskim. Autorowi chodziło o pokazanie konfliktu wewnątrz rodziny, gdzie ojciec z synem polemizują, a jednocześnie są najlepszymi przyjaciółmi, mimo że totalnie różnią się politycznie. Autor cytujący wypowiedzi chciał podkreślić nasze różnice co do kwestii własności w gospodarce. Żartobliwie powiedziałem na temat państwowej kontroli lotów. Spodobało się to autorowi, więc zamieścił to stwierdzenie w artykule. Nadal uważam, że państwo powinno dbać o interes publiczny. Czasami, żeby dbać o ten interes, trzeba się zastanowić nad użyciem instrumentu właścicielskiego. Ten instrument może być wykorzystywany, choć uważam, że w sposób bardzo skromny i rozważny ze względu na to, że w rękach państwa zbyt łatwo przeradza się w instrument właścicielski w rękach grupy politycznej. To jest niedobre. Państwo jest strukturą polityczną, opartą na zasadzie władzy. Wykonywanie władzy nie zawsze powinno być łączone z wykonywaniem własności. Wszelkie tego typu łączenia powinny być bardzo ostrożnie wykonywane.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#AndrzejMikosz">Jeżeli chodzi o PGNiG i kwestie naruszenia przeze mnie standardów corporate governance, to mogę powiedzieć, że gdybym je naruszył, to pewnie wczoraj odbyłoby się posiedzenie rady nadzorczej. Odbędzie się w terminie, na który została zwołana rada nadzorcza. W związku z tym nie można mi zarzucić, że złamałem jakiekolwiek standardy. To, że akcjonariusz mówi, jakie są jego oczekiwania, nie wywierając żadnego innego wpływu na radę nadzorczą, wynika z prawa akcjonariusza. Rada nadzorcza podjęła decyzje zgodnie ze swoimi kompetencjami. Naruszenie zasad polega na tym, że pan wie o tym, co się działo na tym spotkaniu. Osoby zobowiązane do zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa oraz tajemnicy wynikającej z ustawy – Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi niewątpliwie naruszyły ten obowiązek. To, że prasa o tym wie, na pewno stanowi też naruszenie pewnych zasad.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#AndrzejMikosz">Na pytanie w sprawie KGHM mogę poinformować, że jest tam akcjonariusz posiadający 7% udziałów. Jak pan sugeruje, że nie muszę obawiać się małych akcjonariuszy, bo mam 45% udziałów, to z tego wynika, że pan mówi, iż powinienem działać niezgodnie ze standardami corporate governance. Jako największy akcjonariusz w tej spółce mam dbać o wszystkich akcjonariuszy, a nie tylko i wyłącznie o interes Skarbu Państwa. Tak naprawdę pan poseł popada w sprzeczność.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#AndrzejMikosz">Co do polskiej grupy finansowej opartej na PKO BP i PZU oraz na innych podmiotach, to mogę poinformować, że trwają prace nad tym, by przeprowadzić ten projekt w mądry sposób.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#AndrzejMikosz">Ocena ministra Jacka Sochy. Trudno się ocenia ludzi, z którymi kiedyś się pracowało, bo miałem okazję być członkiem Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Pamiętam Jacka Sochę i znam go długo. Na pewno standardy zarządzania ministerstwem i funkcjonowania resortu wprowadzone przez ministra Jacka Sochę były postępem w stosunku do tego, co działo się tam wcześniej. Z tego powodu oceniam jego działania jako ministra Skarbu Państwa bardzo pozytywnie. Każdy ruch w dobrą stronę powinienem dobrze oceniać.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#AndrzejMikosz">Co do prywatyzacji PGNiG, nawiązując do wypowiedzi posłanki Małgorzaty Ostrowskiej, chciałbym podkreślić, że nie deprecjonuję pracy, którą ktoś wykonał. Dotrzymam słowa danego członkom zarządu PGNiG w sprawach, które pewnie pani posłanka zna, bo pewnie miała z nimi kontakt. Nie deprecjonuję niczyjej pracy. Negatywnie oceniam decyzję o przeprowadzeniu tej transakcji. Prace dokonane przez różne osoby oceniam pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#AndrzejMikosz">Nie ma żadnego konfliktu interesów z jakimikolwiek moimi byłymi klientami. Firma, która jest drugim co do wielkości akcjonariuszem w PGNiG, nigdy nie była moim klientem. Poznałem ją dopiero jako minister skarbu państwa. Proszę nie myśleć, że pojawi się tu jakiś konflikt interesów. Uważam, że poważnym błędem w przypadku realizacji tej transakcji, zawinionym w dodatku przez Ministerstwo Skarbu Państwa było wstydliwe i niemądre ukrycie transzy menedżerskiej. Nabywanie akcji w prywatyzowanych spółkach w drodze oferty publicznej przez menedżerów tych spółek należy uznać za pozytywne zjawisko. Abstrahuję w tej chwili od PGNiG. To, że zarządcy inwestują swoje pieniądze w akcje spółki, ale nie uczestniczą w wyznaczeniu ceny, co można zrobić, jest pozytywne i trzeba ujawniać. Błędem z punktu widzenia sztuki wykonywania publicznych ofert było niepokazanie transzy menedżerskiej. Zarzuty formułowane w tej chwili przeciwko osobom zarządzającym są do pewnego stopnia słuszne. Czy to było przestępstwo, czy tylko i wyłącznie naruszenie zasad dobrego wykonywania zawodu? Jeszcze nie wiem. Wydaje się, że to powinno być przedmiotem sprawdzenia. Z tego co wiem, prowadzone jest postępowanie w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#AndrzejMikosz">Polska Żegluga Morska. Zostały już podjęte działania mające na celu przejęcie kontroli przez Skarb Państwa nad tym podmiotem. Polskie Huty Stali. Trzeba się zastanowić nad dwiema sprawami. Jedną jest znalezienie winnych, co jest funkcją NIK i prokuratury. Proponuje się przejrzenie umowy. Krążą pogłoski o możliwej nacjonalizacji. Jeśli okaże się, że umowa była ważna, to zgodnie z obowiązująca konstytucją nacjonalizacji można tylko dokonać na cel publiczny. Nie można sobie wyobrazić, że tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie jesteśmy zadowoleni z ceny, możemy uzasadnić nacjonalizację. Odwrócenie skutków tej transakcji może nastąpić tylko i wyłącznie w takim przypadku, w którym doszło do wolicjonalnej korupcji, tzn. gdyby inwestor skorumpował osoby podejmujące decyzję. Jeżeli te osoby zażądały łapówki, to nadal nie będę mógł z tym nic zrobić.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#AndrzejMikosz">W sprawie projektu ustawy reprywatyzacyjnej chciałbym powiedzieć tyle, że razem z miastem stołecznym Warszawą przygotowany jest projekt ustawy. Będzie on już przedmiotem uzgodnień międzyresortowych. Chodzi o załatwienie spraw związanych z dekretem Bieruta. Chcielibyśmy stworzyć możliwie równe i sprawiedliwe warunki dla wszystkich pokrzywdzonych przez procesy wywłaszczeniowe, które nastąpiły w wyniku drugiej wojny światowej i po wojnie. Chodzi o to, żeby nie było lepszych i gorszych wywłaszczonych. Tam gdzie to będzie możliwe, nastąpi zwrot w naturze, a jeśli to będzie niemożliwe, to przysługiwać będzie ekwiwalent, z czym na pewno wiązać się będą problemy. Wysokość ekwiwalentu, którą proponuje rząd, może być uznana za niesprawiedliwie niska według standardów europejskich. Mamy świadomość takiego problemu. Nawet ustawa niekoniecznie rozwiąże nam ten problem. Nadal mogą być skargi i musimy być tego świadomi. W tej chwili jest propozycja, by ekwiwalent wyniósł 20% wartości wywłaszczonego mienia. Jest prawdopodobne, że może to powodować skargi przeciwko państwu polskiemu.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#AndrzejMikosz">Mogę panią posłankę poinformować, że resort już wystąpił o wznowienie prac zespołu międzyresortowego zajmującego się stoczniami i delegował do niego odpowiednie osoby. Jest to dobra informacja dla pani. Rozpoczęliśmy działania, nie czekając na posiedzenie Komisji. Zdajemy sobie sprawę, że w tej chwili jest czas koniunktury na statki. To jest dobry moment na podjęcie decyzji. Nie był odpowiedni moment na prywatyzację hut stali, kiedy była dekoniunktura. Wkrótce nastąpiła koniunktura i mamy teraz nad czym się zastanawiać. Prywatyzacja spółek wydobywczych będzie wstrzymana do czasu przejrzenia programu przez Ministerstwo Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#AndrzejMikosz">Zdaję sobie sprawę z mojej odpowiedzialności konstytucyjnej za prywatyzację Jelfy. Nikt mnie nie zwolni z tej odpowiedzialności, ale trzeba się z tym liczyć przy obejmowaniu funkcji ministra. Jest to ryzyko, które trzeba podjąć. Na pewno zachowam zasady profesjonalizmu i w żaden sposób nie będę w ten proces ingerował.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#AndrzejMikosz">Zdaję sobie sprawę z obowiązku zasięgnięcia opinii w sprawie prywatyzacji kluczowych spółek Skarbu Państwa. Obowiązuje odpowiednia uchwała Sejmu. Będziemy się zwracali do Sejmu w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#AndrzejMikosz">Syndyk Glimaru. Interweniowaliśmy w tej sprawie wszędzie tam, gdzie mogliśmy się zwrócić jako Skarb Państwa, także u ministra sprawiedliwości. Odpowiednie pisma zostały skierowane do sądu. Nafta Polska i Lotos działają w tej sprawie w radzie wierzycieli. Zdajemy sobie sprawę z ryzyka związanego z tą firmą. Mamy pełną świadomość problemów, które z tym się wiążą. Syndyk, który wybił się na niezależność, nie jest chyba najlepszym przypadkiem syndyka masy upadłościowej. Decyzje w tych sprawach musi podjąć sąd. Sądy w Polsce są niezawisłe i – jako prawnik zawsze dodawałem – w szczególności od ustaw. Jako minister już tak nie mówię.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#AndrzejMikosz">Spółki, które pozostaną po ewentualnej likwidacji Agencji Nieruchomości Rolnych zostaną przejęte przez ministra Skarbu Państwa. O ustawie warszawskiej już mówiłem w kontekście reprywatyzacji. Jest pomysł, żeby te dwie kwestie uregulować wspólnie, tym bardziej że z punktu widzenia konstytucji dziwna byłaby sytuacja, gdybyśmy tę sprawę rozstrzygali w dwóch różnych ustawach i przyjęli różne zasady zadośćuczynienia. Powinniśmy przyjąć wspólne rozstrzygnięcia ze względu na zasadę sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Myślę, że zakończyliśmy ten punkt porządku obrad, bo nie ma więcej pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TomaszTomczykiewicz">Pan minister jednym zdaniem zbył problem górnictwa. Rozumiem, że prywatyzacja na razie będzie wstrzymana, ale nie wiemy, jaka będzie polityka w następnych latach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejMikosz">Nigdzie w programie PiS nie napisano, że żadna kopalnia w Polsce nie zostanie sprywatyzowana. Nie będzie całkowitej prywatyzacji polskiego górnictwa węglowego. Co do tego jest pewność, ponieważ górnictwo węglowe musi zostać strategiczną rezerwą energetyczną państwa. Jeżeli przeprowadzilibyśmy całkowitą prywatyzację, to nawet posiadając złoża w razie kryzysu energetycznego nie bylibyśmy w stanie ich uruchomić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TomaszTomczykiewicz">Pan minister nie wierzy w te słowa, które wypowiada, bo są one ewidentnie sprzeczne z tymi z 1995 r. To mnie martwi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejMikosz">One nie są sprzeczne. Jeszcze raz powtarzam. Wtedy odpowiedziałem żartem na pytanie, które padło w dyskusji z moim ojcem, socjalistą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#TomaszTomczykiewicz">Ta socjalistyczna krew trochę szybciej zaczyna krążyć.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#TomaszTomczykiewicz">Mam jeszcze jedno pytanie. Dotychczas mówiliśmy o wielkich spółkach. W tle są setki, a może tysiące małych spółek funkcjonujących tak sobie albo w ogóle nie działają. Dobrze żyje się ich prezesom, jeszcze lepiej radom nadzorczym. Często to są ludzie wywodzący się z ministerstw. Przyjeżdżają do siedziby spółki raz na kwartał, wezmą dietę, zjedzą obiad i niewiele pomogą. Taki stan tych spółek powoduje brak rozwoju na szczeblu lokalnym. Jednym z przykładów takiej firmy może być Gliwicka Agencja Turystyczna. Ma ośrodki rozsiane po całym kraju. Między innymi jest właścicielem wyciągów narciarskich w Szczyrku, które przez dwa lub trzy sezony w ogólne nie działały. Zarząd uważał, że firma dobrze zarabia na czymś innym, więc specjalnie nie martwił się tym, że na wyciągach spółka nie zarabiała. Turyści korzystali z innych wyciągów spółki, usytuowanych w innych miejscowościach. Dla Szczyrku i jego mieszkańców była to katastrofa. Miałbym prośbę, żeby z tą Agencją, ale także innymi małymi spółkami wreszcie zrobić porządek i oddać je w prywatne ręce. Chodzi o to, aby one zaczęły inwestować. W Szczyrku od czasu „komuny” nic się nie wydarzyło. Wyciągi narciarskie zostały wybudowane przez kopalnie węgla kamiennego. Służą one do dziś. Turyści wyjeżdżają na Słowację i do Czech, szerokim lukiem omijając polskie miejscowości turystyczne. Prosiłbym o bardziej zdecydowane działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JacekJezierski">Chciałem skorzystać z okazji i przedstawić Komisji panią dyrektor Elżbietę Sikorską, która jest wicedyrektorem Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji NIK. Departament ten najczęściej na co dzień będzie współpracował z Komisją. Czasem inne nasze jednostki przeprowadzają kontrole dotyczące prywatyzacji, ale najczęściej kontrole prowadzi ten Departament. Chciałbym poinformować o naszych najbliższych zamierzeniach, jakie materiały planujemy przekazać Komisji. Lada moment będą przekazane Komisji informacje pokontrolne na następujące tematy:</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JacekJezierski">– restrukturyzacja i przekształcenia własnościowe w przemyśle cukrowniczym;</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#JacekJezierski">– wydatki na promocję w przedsiębiorstwach państwowych i spółkach z udziałem Skarbu Państwa,</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#JacekJezierski">– wykorzystanie przychodów i akcji z prywatyzacji;</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#JacekJezierski">– prywatyzacja przedsiębiorstw przemysłu spirytusowego;</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#JacekJezierski">– restrukturyzacja i przygotowania prywatyzacji spółek sektora chemii ciężkiej;</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#JacekJezierski">– restrukturyzacja i przekształcenia własnościowe w sektorze elektroenergetycznym;</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#JacekJezierski">– kontrola wpływu działalności NFI na wyniki gospodarze niektórych spółek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Zakończyliśmy już dyskusję. Myślę, że Komisja może przyjąć informację przedstawioną przez pana ministra do wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt II. Sprawozdanie zawarte w druku nr 26 jest wykonaniem przepisu art. 2 pkt 1 ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa. Marszałek Sejmu skierował sprawozdanie do Komisji. Druk był udostępniony. Proszę przedstawiciela resortu o zaprezentowanie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzemysławMorysiak">Przedstawiamy sprawozdanie o stanie mienia Skarbu Państwa według stanu na dzień 31 grudnia 2004 r. Po raz dziewiąty prezentujemy takie sprawozdanie. Jest to wymóg ustawowy, wykonanie art. 2 pkt 1 ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa. Po raz drugi zdążyliśmy przedstawić sprawozdanie na temat stanu majątku w końcu roku w następnym roku, a nie – jak bywało wcześniej – po okresie 1,5 roku, a nawet dłuższym. Sejm dopiero po dwóch latach rozpatrywał sprawozdanie, co było niewłaściwe. Jeśli taka będzie wola parlamentu, to jest szansa, by jeszcze w tym roku rozpatrzyć to sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PrzemysławMorysiak">Opracowanie zawiera wszystkie informacje o majątku Skarbu Państwa, które są wymienione w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie szczegółowych zasad ewidencjonowania majątku Skarbu Państwa, a więc zarówno o jego stanie prawnym, strukturze, jak i wartości według stanu na koniec poprzedniego roku. Sprawozdanie dotyczy majątku, którym w końcu ubiegłego roku dysponowało prawie 8 tys. podmiotów. Obrazuje to skalę ewidencji. Chodzi o podmioty gospodarujące majątkiem państwowym, ale także te, w których Skarb Państwa ma prawa udziałowe w różnych formach prawnych i będących w różnym nadzorze. Nadzór sprawuje nie tylko minister Skarbu Państwa, ale także inni ministrowie, wojewodowie i różne Agencje. Jedyną spinającą podstawą jest rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ewidencjonowania majątku Skarbu Państwa. To, co robimy od 9 lat, jest rodzajem księgowej działalności w obszarze gospodarowania majątkiem Skarbu Państwa, po to, by pokazać zasób tego majątku w ujęciu wartościowym i tym, które może stanowić podstawę do dalszych przekształceń. Mienie Skarbu Państwa zostało przedstawione w ujęciu rzeczowym, ilościowym i wartościowym. Wymieniono zarówno dobra kultury narodowej, jak i zasoby archiwalne, zasoby naturalne, grunty, budowle, akcje, prawa, udziały, składniki majątku obrotowego, należności i zobowiązania. W tabeli na stronie 119 jest zestawienie zbiorcze minia Skarbu Państwa. Jest to najważniejsza syntetyczna tabela. Ze względu na różnorodność to mienienie nie jest możliwe do zsumowania wartościowo, ponieważ każdy z tych składników mienia jest wyceniany według różnych metod lub niewyceniany w ogóle. Koledzy przedstawią podczas prezentacji multimedialnej bardziej szczegółowe informacje. Chciałbym, żeby tego zestawienia zbiorczego nie sumować, nie komasować, bo z punktu widzenia metodologicznego tego nie da się zrobić. Najistotniejsze pozycje opiewają na kilkaset miliardów złotych. To są grunty, budynki i budowle, urządzenia infrastruktury oraz akcje i udziały Skarbu Państwa. To są najpoważniejsze części majątku. W porównaniu z poprzednim sprawozdaniem, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że o ile do 2004 r. wartość gruntów miejskich szacowano na podstawie ekspertyzy rzeczoznawców z roku 2000 r., z uwzględnieniem waloryzacji według wskaźnika inflacji, to w roku bieżącym przy tej wycenie wykorzystano pełne badania statystyczne cen transakcyjnych gruntów według GUS. Wydaje się, że są to dane aktualniejsze i bardziej wiarygodne. Wbrew pozorom grunty miejskie stanowią znaczącą pozycję. Zawsze podnoszono, dlaczego nie stosuje się przy wycenie ceny transakcyjnej. To zostało zrobione. Jest to najistotniejsza zmiana metodologiczna w porównaniu z poprzednimi sprawozdaniami.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PrzemysławMorysiak">Jeżeli pani przewodnicząca pozwoli, to przystąpimy teraz do prezentacji multimedialnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanMatuszewski">Pan minister przedstawił wstęp teoretyczny. Chcemy pokazać, że przy poszczególnych składnikach zasobów są różne ich wyceny lub wyceny nie ma wcale. Mamy różne wyceny, więc tych wartości nie można zsumować. Wycena może być przesłanką do decyzji strategicznych władz centralnych państwa. Jest na pewno przydatna. Jak państwo widzicie na planszy, bez wyceny mamy dobra kultury narodowej, archiwalia i zasoby naturalne. Trudno byłoby to wycenić. Natomiast grunty, zasoby własności rolnej, lasy państwowe, pozostałe grunty są wycenione według szacunku. Przy wycenie zasobów rolnych uwzględniono wartości transakcyjne, przy lasach państwowych jest szacunek ekspercki, pozostałe grunty są wycenione zgodnie z metodologią stosowaną przez GUS. Drogi i obiekty drogowe, urządzenia wodne i melioracyjne są wyceniane według kosztów odtworzenia. Mienie państwowych jednostek organizacyjnych, przedsiębiorstw państwowych i mienie będące za granicą jest wycenione według wartości księgowej netto, wartości aktywów, akcji i udziałów publicznych spółek według wartości rynkowej, a z częściowym udziałem Skarbu Państwa według wartości nominalnej.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JanMatuszewski">Na kolejnej planszy mamy przybliżoną strukturę majątku Skarbu Państwa. Widzimy, że kluczową pozycję, ponad 38%, zajmują grunty, następnie jest infrastruktura, drogi i budowle techniczne, a na trzecim miejscu akcje i udziały. Dalej są mniejsze składniki majątkowe.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#JanMatuszewski">Pokazujemy również strukturę własności gruntów. Zwracam uwagę na grunty Skarbu Państwa, które stanowią 30%, a w liczbach absolutnych 12 mln ha. Osoby fizyczne posiadają 55% gruntów, osoby prawne 3% i samorządy terytorialne 4%. Najwięcej gruntów Skarbu Państwa, 64%, zajmują użytki leśne zadrzewione, użytki rolne, wody i tereny komunikacyjne. Tereny zabudowane i zurbanizowane, mimo że stanowią niewielki odsetek powierzchni, mają dużą wartość.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#JanMatuszewski">Na kolejnej planszy przedstawione zostały zmiany we własności gruntów. Zmniejsza się wartość gruntów Skarbu Państwa, natomiast zwiększa się wartość gruntów osób fizycznych, samorządów i – minimalnie – osób prawnych. Grunty Skarbu Państwa przekazywane są pod drogi samorządom na podstawie ustawy reformującej administrację państwową.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#JanMatuszewski">Przedstawiamy też majątek urzędów i instytucji państwowych według kategoryzacji. Największa część stanowią budynki i budowle, następnie zapasy i pozostały majątek trwały, jak pokazuje bilans.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#JanMatuszewski">Jest też majątek państwowych jednostek organizacyjnych w strukturze poszczególnych jednostek centralnych. Jak widzimy, zasadniczą pozycję zajmuje Ministerstwo Skarbu Państwa – 45,3% oraz Ministerstwo Obrony Narodowej – 23,3%. Mamy też pokazany majątek jednostek organizacyjnych w nieco innym układzie.</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#JanMatuszewski">Dalej jest majątek państwowych jednostek organizacyjnych, według wojewodów. Liczby są w milionach złotych. Jak widać, największy jest w województwie śląskim, dolnośląskim i lubelskim.</u>
          <u xml:id="u-54.7" who="#JanMatuszewski">Na kolejnej planszy jest pokazany majątek jednoosobowych spółek Skarbu Państwa. Kluczową pozycję zajmuje energetyka, zarówno firmy wytwarzające, jak i zajmujące się przesyłem energii, a także podmioty z przemysłu gazowego. Ponadto jest pokazany przemysł naftowy i ciężka chemia, a także Agencja Rozwoju Przemysłu, spełniająca rolę specyficznej spółki związanej z restrukturyzacją przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-54.8" who="#JanMatuszewski">Na następnej planszy mamy podaną wartość akcji i udziałów spółek Skarbu Państwa. Jeżeli jednoosobowe spółki się przekształca i następnie je sprzedaje, to mamy mniejszą wartość, a jeśli się je komercjalizuje, to zwiększa się ich wartość. Nastąpił gwałtowny wzrost wartości spółek notowanych na giełdzie, bo była prywatyzacja PKO BP.</u>
          <u xml:id="u-54.9" who="#JanMatuszewski">Na tej planszy zwracam uwagę na potencjalne zasoby prywatyzacyjne, a więc majątek przedsiębiorstw państwowych i banków. BGK stanowi specyficzną formę banku, zapewnia obsługę rządu. Kapitały jego ocenia się na 4,7 mld zł. Z dużych przedsiębiorstw trzeba wymienić Porty Lotnicze – 1,7 mld zł, Pocztę Polską – 1,2 mld zł. Kilka podmiotów stanowią wartościowo kluczową pozycję w sektorze przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-54.10" who="#JanMatuszewski">Na tej planszy pokazano przedsiębiorstwa państwowe prowadzące działalność według organów założycielskich zarówno w układzie wojewódzkim, jak i układzie ministerialnym. Akcje i udziały spółek są obciążone wieloma rezerwami, m.in. rezerwą reprywatyzacyjną, dla pracowników, rezerwą uwłaszczeniową. Niektórych spółek nie można prywatyzować z przesłanek politycznych i strategicznych, na przykład firm sektora przesyłowego. Stąd zasób nadający się do prywatyzacji nie jest tak wielki, jakby wynikało z prezentowanych liczb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Czy są jakieś pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Myślę, że możemy przyjąć przedstawione sprawozdanie do wiadomości. Musimy wyznaczyć posła sprawozdawcę. Czy są jakieś kandydatury? Jeśli państwo ich nie proponujecie, to ja zgłaszam kandydaturę posła Jana Wyrowińskiego. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanWyrowiński">W poprzedniej kadencji oceniałem te sprawozdania. Zajmowałem się ich stroną metodologiczną i merytoryczną. Jeżeli porówna się pierwsze sprawozdanie sprzed 9 lat z ostatnim, to widać zmiany. Jest to kopalnia wiedzy o mieniu Skarbu Państwa. Jest to niezła podstawa do podejmowania decyzji. Zgadzam się być sprawozdawcą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#HannaGronkiewiczWaltz">W takim razie sprawozdawcą jest poseł Jan Wyrowiński.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Informuję, że Marszałek Sejmu zwrócił się do Komisji o sporządzenie planu pracy. Plan ten powinniśmy uchwalić do 22 grudnia br. Proszę zgłaszać do sekretariatu sugestie w tej sprawie. Następne posiedzenie Komisji odbędzie się 7 grudnia o godz. 11.00. Prosiłabym przed tym dniem o przedstawienie propozycji do planu pracy. Następne z kolei posiedzenie będzie poświęcone projektowi budżetu na 2006 r. Będzie to 8 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#HannaGronkiewiczWaltz">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>