text_structure.xml
53.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KarolKarski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Proponuję, abyśmy zrealizowali porządek obrad z następującymi zmianami: po pierwsze, na wniosek przedstawiciela wnioskodawców, pani poseł Gabrieli Masłowskiej, wycofujemy pkt III z dzisiejszego porządku. Harmonogram prac Sejmu uniemożliwia przedstawicielowi wnioskodawców wzięcie udziału w posiedzeniu. Taka też była sugestia ze strony ministra finansów, ponieważ dla niego również byłoby lepiej, gdyby to zostało rozpatrzone na następnym posiedzeniu. W związku z tym, skoro zarówno wnioskodawca, jak i rząd wyrażają opinię, że nie jest to sprawa pilna, myślę, że możemy pójść im na rękę.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KarolKarski">Proponuję też przeniesienie dokumentu umieszczonego dotychczas w pkt VII porządku obrad do listy A. Spośród posłów koreferentów pan poseł Jarosław Wałęsa nie składał wniosku o omawianie tej kwestii, natomiast pani poseł Małgorzata Sadurska chciała by ją omówić, ale po zapoznaniu się dokładniej z problematyką. W związku z tym podzieliła stanowisko posła Jarosława Wałęsy i poprosiła o przeniesienie tego punktu do listy A.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KarolKarski">Czy są jeszcze jakieś uwagi do porządku obrad? Nie słyszę. Skoro nie ma więcej uwag stwierdzam, że przyjęliśmy porządek obrad i przechodzimy do jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#KarolKarski">Pkt I – lista A. Czy są jakieś uwagi do dokumentów zawartych w liście A, tych, które były wymienione pierwotnie oraz tego, który został przeniesiony z pkt VII, czyli COM(2007) 156?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejGrzyb">Co prawda są to projekty, do których nie wnosimy uwag, ale w niektórych dokumentach pojawiają się bardzo ciekawe pojęcia. Na przykład w polskim stanowisku do dokumentu dotyczącego wniosku zezwalającego na oferowanie i dostarczanie do bezpośredniego spożycia przez ludzi niektórych win przywożonych z Argentyny, które mogły być poddane procesom enologicznym polegającym na wyzwalaniu kwasu jabłkowego, pojawiły się jeszcze ciekawsze słowa, mianowicie „proces winifikacji”. Wydaje mi się, że jest proces fermentacji i dobrze by było w polskich dokumentach używać słów, które są właściwe dla języka polskiego, a nie wymyślać innych. Fermentacja jest procesem znanym zarówno pod względem chemicznym, jak biochemicznym i językowym, w związku z tym, po co wymyślać „proces winifikacji”. To taka moja drobna uwaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że kompetentny resort rozważy tę kwestię, aczkolwiek pani przewodnicząca podpowiada, że fermentacja nie zawsze musi prowadzić do powstania wina. Są różne rodzaje napojów, które na różnych etapach wywierają różny wpływ na organizm.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KarolKarski">Skoro nie ma uwag do listy A, polegających na propozycjach korekt projektów aktów prawnych lub stanowisk rządu, to jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła do wiadomości dokumenty zawarte w pkt I porządku obrad i postanowiła nie zgłaszać wobec nich uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt I porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt II, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o zajętym przez Radę Ministrów stanowisku w sprawie „Decyzji Rady w sprawie podpisania, w imieniu Wspólnoty Europejskiej, Konwencji ONZ w sprawie praw osób niepełnosprawnych oraz jej protokołu fakultatywnego (COM(2007) 077 końcowy)” oraz o przyczynach niezasięgnięcia opinii Komisji w tej sprawie. Rozpatrywaliśmy ten wniosek na poprzednim posiedzeniu Komisji. Zarówno przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, jak i przedstawiciel Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, ze względu na harmonogram pracy Rady UE nie byli w stanie powiedzieć, czy opiniujemy dokument przyjęty już przez Radę, czy też nie. Okazało się, że został on przyjęty przed wyrażeniem opinii przez Komisję. Sprawa, co do meritum ma bardzo istotne znaczenie, ale merytorycznie stało się dobrze. Istnieją natomiast pewne kwestie, które należy wyjaśnić od strony formalnej. Bardzo proszę o zabranie głosu ministra pracy i polityki społecznej panią Annę Kalatę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AnnaKalata">Przedstawiając informację o zajętym przez Radę Ministrów stanowisku w kwestii decyzji w sprawie podpisania w imieniu Wspólnoty Europejskiej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie praw osób niepełnosprawnych oraz protokołu fakultatywnego do niej, chcę podkreślić, że rząd przedstawił Sejmowi i Senatowi pisemną informację o stanowisku rządu w odniesieniu do projektu decyzji Rady w sprawie podpisania, w imieniu WE, Konwencji ONZ w sprawie praw osób niepełnosprawnych, przewidzianego do rozpatrzenia podczas posiedzenie Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych w dniu 27 marca 2007 r., zgodnie z procedurą z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem RP w UE. Informacja ta została przekazana do Sejmu i Senatu w dniu 26 marca, a więc przed posiedzeniem Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AnnaKalata">Chcę też zaznaczyć, że instrukcja na posiedzenie Rady ECOFIN, które miało miejsce w dniu 27 marca br. została zaakceptowana przez Komitet Europejski Rady Ministrów, zaś przedmiotowa informacja dla Sejmu i Senatu została przekazana państwu, zgodnie z wymaganą przez Sekretarza KERM procedurą. Na podstawie instrukcji, zgodnie z informacją dla Sejmu i Senatu, członek kierownictwa MF, który był obecny na posiedzeniu Rady ECOFIN, nie zgłosił uwag do projektu decyzji Rady w sprawie podpisania w imieniu WE Konwencji ONZ w sprawie praw osób niepełnosprawnych. Decyzja została przyjęta przez Radę bez dyskusji. W związku z powyższym wypowiadam się dzisiaj nie tylko w swoim imieniu, ale także w imieniu całego rządu.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AnnaKalata">Przechodząc do samego stanowiska rządu w kwestii decyzji Rady w sprawie podpisania w imieniu WE Konwencji ONZ w sprawie praw osób niepełnosprawnych oraz protokołu fakultatywnego do niej, którego treść komisja sejmowa przyjęła bez uwag na posiedzeniu w dniu 28 marca br., dodatkowo zwracam uwagę, że rząd zgodził się na przyjęcie decyzji upoważniającej do podpisania Konwencji przez WE oraz deklaracji dotyczącej rozważenia kwestii podpisania w przyszłości protokołu fakultatywnego do Konwencji.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AnnaKalata">Decyzja w formie przedkładanej Radzie do akceptacji była wynikiem podjętych przez RM działań zmierzających do zmiany jej pierwotnej wersji, która przewidywała zgodę na podpisanie przez WE Konwencji i protokołu fakultatywnego do niej. RM miała poważne wątpliwości co do możliwości i skutków podpisania obu tych dokumentów, zwłaszcza protokołu fakultatywnego. W szczególności nie zostały wyjaśnione zasadnicze problemy, tj. zakres, w jakim WE przystąpi w przyszłości do Konwencji, a także, czy w konsekwencji przystąpienia konieczne byłoby dostosowanie prawa wspólnotowego.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AnnaKalata">Kolejna nasza wątpliwość dotyczy kwestii, czy WE ma kompetencje do poddania się procedurze skargowej przewidywanej przez protokół fakultatywny i jak funkcjonowałaby ona w odniesieniu do WE i państw członkowskich.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AnnaKalata">Mimo pewnych wątpliwości rząd RP zgodził się na podpisanie Konwencji przez WE, biorąc pod uwagę przyświecający jej cel, wolę innych państw, jak również, co do zasady, kompetencje WE do przystąpienia do niej. Rząd RP wziął również pod uwagę czas pozostawiony państwom członkowskim do decyzji w tej sprawie. Jednocześnie rząd, uwzględniając ciężar wątpliwości dotyczących podpisania i przystąpienia WE do protokołu, nie znalazł podstaw, by poprzeć wniosek o udzielenie zgody na jego podpisanie przez WE, przynajmniej do czasu uzyskania pełnych i wiarygodnych wyjaśnień na forum wspólnotowym.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AnnaKalata">Odnosząc się do procedury przygotowania i przyjęcia projektu stanowiska rządu, chcę zaznaczyć, że była ona związana z napiętymi terminami. Od momentu przedstawienia propozycji państwom członkowskim do momentu otwarcia Konwencji do podpisu był tylko miesiąc. W dniu 1 marca Sekretariat Generalny Rady przekazał Polsce projekt decyzji Rady w sprawie podpisania w imieniu WE Konwencji ONZ w sprawie praw osób niepełnosprawnych oraz protokołu fakultatywnego do niej. Projekt nie zawierał merytorycznego uzasadnienia. Ani Komisja Europejska, ani prezydencja nie planowały dyskusji na temat projektu tej decyzji.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AnnaKalata">Działania związane z przygotowaniem projektu stanowiska rządu w tej sprawie przedstawiały się następująco: MPiPS przygotowało projekt stanowiska wobec przedmiotowego dokumentu. W dniu 13 marca br. został on przekazany do rozpatrzenia na posiedzeniu KERM. Ze względu na złożoność problemu projekt stanowiska rządu, po uzgodnieniach został ostatecznie przyjęty przez KERM dopiero w dniu 21 marca i od razu przekazany przez UKIE do Sejmu i Senatu.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#AnnaKalata">Wypracowanie projektu stanowiska rządu poprzedzone było intensywnymi pracami analityczno-eksperckimi oraz nieformalnymi konsultacjami, na poziomie krajowym i wspólnotowym, mającymi na celu modyfikację projektu decyzji Rady. Na wniosek Polski rozpatrzenie decyzji przez Radę zostało odłożone w czasie. Pierwotnie ten projekt miał być rozpatrzony na posiedzeniu COREPER II w dniu 14 marca br. Dodatkowo, dzięki działaniom podjętym przez MPiPS przy współpracy ze stałym przedstawicielstwem przy UE, udało się doprowadzić w dniu 16 marca do roboczego spotkania prezydencji i służb prawnych Rady z przedstawicielami Polski, Wielkiej Brytanii i Danii i uzyskać wyjaśnienia. W wyniku tego spotkania prezydencja przedstawiła w dniu 21 marca br., na posiedzeniu COREPER II, zmodyfikowany projekt decyzji Rady zakładający upoważnienie do podpisania przez WE tylko Konwencji oraz zawierający deklarację dotyczącą rozważenia w przyszłości kwestii podpisania protokołu fakultatywnego do Konwencji.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#AnnaKalata">Zmodyfikowany projekt decyzji Rady został przedstawiony do rozpatrzenia w punkcie A, czyli bez dyskusji, na posiedzeniu Rady ECOFIN w dniu 27 marca br. Jak wiadomo, rząd polski zaakceptował decyzje Rady na posiedzeniu Rady ECOFIN, po uprzednim przekazaniu parlamentowi informacji o tym stanowisku, zgodnie z art. 9 ust.1 ustawy.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#AnnaKalata">Kończąc, w świetle tego, co powiedziałam wcześniej, należy podkreślić, że mimo bardzo krótkich terminów, rząd zrobił wszystko, co możliwe, aby na czas, tj. przed posiedzeniem Rady ECOFIN, przedstawić parlamentowi stanowisko w przedmiotowej kwestii.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#AnnaKalata">Dwie sprawy. Po pierwsze, chcę prosić panią minister, aby po tej sprawie nie miała tak wielkiego zaufania do swoich służb prawnych, bo one się zachowują jak adwokaci pani minister, a nie jak obiektywni prawnicy. Taka interpretacja treści ustawy uwłacza urzędnikowi administracji rządowej, który przygotował pani minister taką opinię.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#AnnaKalata">Istnieje jednak również warstwa merytoryczna. Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych jest Konwencją, która została przyjęta w grudniu ubiegłego roku. Jest to umowa międzynarodowa, w stosunku do której na całym świecie podjęto działania, aby państwa jak najszybciej się nią związały. Z tego wynikają krótkie terminy, nie tylko dla nas, jako państwa, które będzie się wiązało, ale również dla samej WE. Jest to pierwsza umowa międzynarodowa zawierana w ramach ONZ, której stroną mogą być nie tylko państwa, ale również regionalne organizacje współpracy gospodarczej. Tak rozumie się w tym przypadku WE. Konwencja była otwarta do podpisu do dnia 31 marca. Istnieje oczywiście możliwość złożenia później dokumentów ratyfikacji, bądź przystąpienia bez podpisania, ale niesie to pewne implikacje polityczne i merytoryczne. W związku z tym nie jest celowe, aby Polska uniemożliwiała WE, jako jednemu z elementów UE – bo to nie UE tylko WE zawiera umowy – związanie się tą Konwencją.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#AnnaKalata">Biorąc pod uwagę fakt, że materia pozostaje bezsporna i należało to zrobić, proponuję, aby Komisja przyjęła do wiadomości informację przedstawioną przez panią minister z tą jednak uwagą, że ustawa istnieje i trzeba ją wykonywać. Jeśli są jakieś wątpliwości co do jej brzmienia czy interpretacji, choć być nie powinno, to zawsze można zapytać UKIE, który ma doświadczenie w zakresie wszystkich resortów. Proponuję nie wchodzić w dyskusję i przyjąć informację.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejMarkowiak">To byłoby za proste. Nie jestem przeciwko temu, by przyjąć informację, aczkolwiek myślę, że zaczyna się kształtować pewna maniera pomijania Sejmu w podejmowaniu decyzji dotyczących projektów aktów UE. Chcę przypomnieć pani minister, że my od dłuższego czasu mamy do czynienia z takimi problemami. Państwo ministrowie dostają często dużo krótsze, niż miesięczne, terminy na przygotowanie projektu stanowiska dla naszej Komisji, również w trudnych sprawach. Posiłkując się art. 6 ust. 1 ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem, chcę powiedzieć, że wyraźnie jest w nim zapisane, że Rada Ministrów przekazuje Sejmowi i Senatowi projekty aktów prawnych UE niezwłocznie po ich otrzymaniu, a projekty swoich stanowisk w sprawie tych projektów, o których mowa w pkt 1 – biorąc pod uwagę terminy wynikające z praw UE – nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania projektów tych aktów.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejMarkowiak">MPiPS przekroczyło wszelkie wynikające z ustawy przepisy. Jeżeli parlament i rząd nie będą przestrzegały ustaw, które same tworzą, to czego wymagać od innych podmiotów? Oczekuję, że pan przewodniczący, który jest bardzo wyczulony na tego typu zachowania – choć proponuje przyjęcie stanowiska – napiętnuje je, aby takie zachowanie więcej się nie powtarzało.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejMarkowiak">Pani minister mówi, że Rada Ministrów miała poważne wątpliwości, potem pani mówi, że rząd wziął pod uwagę ciężar wątpliwości. Dlaczego więc nie zostało to skonsultowane z naszą Komisją, czyli de facto z Sejmem, bo my w tym wypadku reprezentujemy Sejm. Moglibyśmy wspólnie nad tymi wątpliwościami popracować. Dlatego wyrażam sprzeciw wobec takiego stawiania sprawy i takiego dopełniania obowiązków, które jasno wynikają z ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KarolKarski">Myślę, że moja wypowiedź nie pozostawia wątpliwości co do naszej wspólnej oceny warstwy formalnej tego, co zaszło. Natomiast istnieją jeszcze pewne dalsze okoliczności formalne leżące na styku Polska – UE i UE – depozytariusz Konwencji, które w jakimś stopniu usprawiedliwiają pewne niedociągnięcia. Istnieje jednak także warstwa materialna, w której nie ma wątpliwości co do prawidłowości zajętego przez polski rząd stanowiska. Myślę, że z taką konkluzją możemy się wszyscy zgodzić. Wielokrotnie spotykaliśmy się już z ministrami w trybie art. 9 ust. 3 i oczywiście mamy przeświadczenie, że im rzadziej, tym lepiej, ale do takich sytuacji zawsze może dojść. Żeby było jasne, podzielam stanowisko wyrażone przez pana posła, ale pani minister jest u nas w tym trybie po raz pierwszy.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KarolKarski">Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja przyjęła do wiadomości informację przedstawioną przez panią minister. Tą konkluzją kończymy rozpatrywanie pkt II porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KarolKarski">Przy przyjmowaniu porządku obrad zapomniałem powiedzieć jeszcze o jednej kwestii. Wczoraj uzgadniałem z panem ministrem Krzysztofem Szczerskim, że punkt dotyczący Ministerstwa Spraw Zagranicznych rozpatrzymy bezpośrednio po informacji pani minister, dlatego w tej chwili proponuję przejść do pkt VI, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych 23 i 24 kwietnia 2007 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KarolKarski">Oddaję głos panu ministrowi Krzysztofowi Szczerskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofSzczerski">Krótko, ponieważ wciąż dysponujemy tylko wstępnym projektem przygotowanym przez Sekretariat Rady na temat tego, co może się ewentualnie znaleźć w porządku obrad Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych. Stało się tak z racji przerwy świątecznej, która opóźniła prace, także prace COREPER-u. Ostateczny porządek będzie ustalony na najbliższych posiedzeniach.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#KrzysztofSzczerski">Według wstępnego projektu, na liście A porządku posiedzenia Rady znajdują się dwa dokumenty, które podlegają art. 7 regulaminu Rady, kiedy Rada działa jako legislator. Oba te dokumenty znalazły się dzisiaj w porządku obrad Komisji na liście A, czyli zostały przyjęte zgodnie z państwa jednomyślną opinią. Zatem dwa dokumenty z listy A, które są już przez państwa zaopiniowane pozytywnie, mogą się znaleźć na liście A porządku obrad Rady.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#KrzysztofSzczerski">Mogę też państwa poinformować, co ewentualnie może się znaleźć w punkcie dyskusyjnym. Wstępnie nie przewiduje się żadnych dokumentów, natomiast dyskusja będzie dotyczyły przede wszystkim sprawozdania ze spotkania Trójki z krajami Azji Środkowej. Na pewno będzie poruszana kwestia postępów w dyskusji nad planem pokojowym dla Bałkanów Zachodnich, podobnym planem dotyczącym Kosowa i Serbii, a także prac nad umowami o stowarzyszeniu i stabilizacji z Bośnią i Czarnogórą. Na pewno będzie również poruszony temat Bliskiego Wschodu i stanowiska UE wobec procesu pokojowego w tym regionie, a to w związku z ukonstytuowaniem się nowego rządu palestyńskiego. Będą także tematy zastrzeżone dotyczące Iranu i jego programu nuklearnego oraz problemu konfliktów w Afryce, czyli Sudan/Darfur, Somalia i Zimbabwe. Będzie również omawiany wstępny raport o przygotowaniach do szczytu UE – USA, który odbędzie się w czerwcu tego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KarolKarski">Czy są pytania do pana ministra?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#GrażynaCiemniak">Jeżeli te tematy, o których pan minister mówi, będą rozpatrywane na posiedzeniu Rady, to jakie stanowisko rząd ma zamiar prezentować?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KarolKarski">Czy są jeszcze inne pytania do pana ministra? Jeśli nie ma, to bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofSzczerski">Te punkty nie dotyczą żadnych aktów prawnych. Będzie tylko dyskusja. Stanowiska rządu i instrukcje na posiedzenie Rady będziemy przyjmować na posiedzeniu KERM w najbliższym czasie. Możemy teraz rozpocząć debatę nad tymi wszystkimi punktami. Byłaby to część dyskusji o polityce zagranicznej państwa. Bardzo chętnie to zrobię, ale to będzie długa dyskusja, gdybym referował stanowiska rządu w poszczególnych obszarach polityki zagranicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że pani przewodnicząca chce sprecyzować pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#GrażynaCiemniak">Tak. Oczywiście nie chodzi mi o to, żeby referował pan teraz wszystkie założenia polityki zagranicznej, ale uważam, że jeżeli mamy przedstawioną informację, jakie tematy będą przedmiotem obrad Rady, to powinniśmy przynajmniej w trzech zdaniach usłyszeć, jakie stanowisko rząd będzie prezentował, a jeśli nie ma stanowiska, to kiedy je zajmie, bo chyba po to przyjmujemy tę informację. Taka jest istota mojego pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejGrzyb">Ponieważ ma się też odbyć rozmowa, która dotyczy relacji Trójka – Rosja, mam pytanie, czy wczorajsza informacja przewodniczącego Komisji ds. Konstytucyjnych Jo Leinena istotnie jest w jakiś sposób potwierdzona. Mówię oczywiście o zniesieniu embarga na dostawy polskich produktów na rynek rosyjski i to jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji pomiędzy UE a Rosją, przed szczytem.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że wartość wypowiedzi posła, w tym posła do PE, jest inna niż oświadczenia któregokolwiek rządu. Jeśli nie ma więcej pytań, to bardzo proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofSzczerski">Nie ja powinienem być adresatem pytania dotyczącego źródła pochodzenia informacji pana posła Jo Leinena. Powiem tylko, że w tej sprawie, pomiędzy Komisją, prezydencją i Polską, prowadzone są intensywne działania o charakterze dyplomatycznym, prawnym i eksperckim. Sygnały, które otrzymujemy, są w dużej mierze rozbieżne. To znaczy, gdybyśmy próbowali spisać wszystkie wypowiedzi strony rosyjskiej, które padły po naszej deklaracji wstępnej o tym, że może być rozpoczęty proces rozwiązywania tego problemu, to będziemy mieli ich pełną paletę, od wniosku o kolejne kontrole w polskich zakładach mięsnych, poprzez sugestie, że produkcja polska jest zła, aż po sugestie, że jest to krok w dobrym kierunku i sprzyja rozwiązaniu problemu. A zatem oczekujemy na oficjalne, pełne, formalne stanowisko w tej sprawie, które jest wypracowywane w rozmowach między prezydencją, KE oraz stronami: rosyjską i polską. Nie mamy jeszcze żadnego formalnego, w pełni wiarygodnego stanowiska, które mówiłoby o ostatecznej decyzji strony rosyjskiej. Każda jednak informacja, jak ta, którą wczoraj podał do wiadomości publicznej pan poseł, jest analizowana, także pod względem tego, jakie jest jej źródło i jaka jest jego wiarygodność. Sam pan poseł, gdy z nim rozmawialiśmy, mówił dwie różne rzeczy.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KrzysztofSzczerski">Co do sprawy, o którą pyta pani przewodnicząca, to jest tak, że ostateczne stanowiska, które będziemy prezentować, są najpierw przyjmowane na posiedzeniu COREPER-u, a potem dopracowywane na posiedzeniu Rady. Kierunki są jasne. W sprawie Kosowa i Serbii Polska wypowiada się bardzo wyraźnie za europejską perspektywą dla Bałkanów Zachodnich, natomiast z drugiej strony jesteśmy państwem działającym na rzecz jednolitego stanowiska UE w sprawie przyszłości Kosowa, opartego o decyzje Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych podjętą w marcu. Rada wsparła działania wysłannika Martiego Artisariego i opowiedziała się za rozwiązaniami zaproponowanymi w jego planie, jednocześnie zwracając uwagę na to, że musi to być decyzja, która będzie stabilna i zaakceptowana przez wszystkie zainteresowane strony. Priorytetem stanowiska europejskiego jest oczywiście utrzymanie jedności państw europejskich, także krajów europejskich będących członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ, bo to ona będzie rozstrzygała o przyszłości Kosowa.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#KrzysztofSzczerski">Jeśli chodzi o konflikty afrykańskie, to Polska działa wspólnie z innymi krajami europejskimi, dlatego że bezpośrednio nie jesteśmy zaangażowani w te konflikty, aczkolwiek, jak przy każdym tego typu działaniu, jesteśmy gotowi udzielić pomocy humanitarnej i wesprzeć misję, które będą wysyłane w obszary konfliktu.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#KrzysztofSzczerski">Jeśli chodzi o relacje z Azją Środkową, to oczekujemy sprawozdania Trójki z wizyty w Astanie, która odbyła się 28 marca, i dyskusji na temat założeń przyszłej strategii UE wobec Azji Środkowej, której część będzie wynikała – to nas najbardziej interesuje – z założeń wspólnej polityki energetycznej Europy.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#KrzysztofSzczerski">Jeśli chodzi o proces pokojowy na Bliskim Wschodzie, jak państwo dobrze wiedzą, jest zasadnicza kontrowersja na temat naszego zaangażowania, czy też poziomu współpracy i kontaktów z nowym rządem palestyńskim. Na nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych krajów UE w Bremie poziom konsensusu w tej kwestii był bardzo niski. Ta dyskusja będzie kontynuowana.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#KrzysztofSzczerski">Jeśli chodzi o Iran, jest to punkt zastrzeżony. Oczekujemy sprawozdania na temat wiedzy, jaką kraje europejskie mają o rzeczywistej sytuacji w Iranie, również po konflikcie wokół zatrzymania brytyjskich marynarzy. Polska bezwzględnie popiera rezolucję ONZ w tej kwestii. Uważamy, że Iran powinien wypełniać wszystkie nałożone na niego przez Narody Zjednoczone zobowiązania. W przypadku ich nierealizowania jesteśmy solidarni ze wspólnotą międzynarodową, która nakłada na ten kraj sankcje.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KarolKarski">Zgodnie z otrzymaną informacją wśród spraw, które mogą być omawiane na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych, w wykazie listy A może się pojawić także wspólne działanie Rady zmieniające wspólne działanie w sprawie cywilno-wojskowego działania UE wspierającego misje Unii Afrykańskiej w rejonie Darfur w Sudanie. Chodzi o wprowadzenia elementu wsparcia wojskowego dla utworzenia misji UA w Somalii. Dokument ten nosi sygnaturę Rady 7850/04. Nie był on do tej pory omawiany przez Komisję. Zgodnie z doktryną prawa europejskiego wspólne działanie jest również aktem legislacyjnym i w związku z tym bardzo proszę o zreferowanie tego aktu, może nie bardzo szczegółowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofSzczerski">Jest tu pewna kontrowersja pomiędzy służbami...</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KarolKarski">Kontrowersje rozstrzygamy na naszą korzyść. Zgodnie z doktryną prawa europejskiego, w tym także stanowiskiem profesora Cezarego Mika, wspólne działanie jest aktem legislacyjnym. Komisja ma prawo w każdej sprawie poprosić rząd o wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofSzczerski">Ponieważ odkąd pojawiła się ta lista, nie była jeszcze omawiana formuła...</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KarolKarski">Ponieważ w tym trybie nie opiniujemy konkretnych dokumentów, ale chcielibyśmy mieć wiedzę na temat tego, jakie stanowisko rząd zamierza zająć, proponuję, aby pan minister przesłał nam pisemną informację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofSzczerski">Przyjmuję to zobowiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławaOkularczyk">Chcę prosić pana przewodniczącego, żebyśmy mogli spotkać się z Komisją Spraw Zagranicznych i omówić problem, tak zwanych misji pokojowych. Podkreślam – tak zwanych. Chcemy prosić o uzasadnienie strategiczne, gospodarcze i ekonomiczne tych misji, bo chyba nie może się to odbywać poza nami.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KarolKarski">Skonsultuję się w tej sprawie z panem przewodniczącym Pawłem Zalewskim i podejmę wysiłki w celu doprowadzenia do takiego wspólnego posiedzenia, tym bardziej że i tak, co jakiś czas się spotkamy.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KarolKarski">Rozumiem, że nie ma uwag do informacji przedstawionej przez pana ministra. W takim razie kończymy rozpatrywanie pkt VI i przechodzimy do pkt IV, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa 16 i 17 kwietnia 2007 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#KarolKarski">Głos oddaję podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi panu Sebastianowi Filipkowi-Kaźmierczakowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#SebastianFilipekKaźmierczak">Dzisiaj, zgodnie z porządkiem obrad Komisji do Spraw Unii Europejskiej, powinna zostać rozpatrzona informacja rządu w sprawie stanowisk, jakie rząd zajmie na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 16 i 17 kwietnia 2007 r. w odniesieniu do poszczególnych aktów prawnych, ale niestety ze względu na fakt, że prezydencja niemiecka nie przekazała nam jeszcze ostatecznej wersji agendy na posiedzenie Rady, dysponujemy tylko wstępną agendą. Chcę poinformować, że stanowisko rządu odnośnie do punktów zawartych w tej wstępnej agendzie było już prezentowane Komisji w dniu 28 lutego 2007 r. i uzyskało akceptację. Chodzi o wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie sektora owoców i warzyw. Wypowiadam się w sprawie punktów dotyczących działu Rolnictwo, bo wiem, że dodatkowe informacje dotyczące rybołówstwa będą przedstawione przez pana ministra Zbigniewa Graczyka reprezentującego Ministerstwo Gospodarki Morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że będzie jeszcze informacja uzupełniająca ze strony pana ministra Zbigniewa Graczyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewGraczyk">Uzupełniając wypowiedź pana ministra Sebastiana Filipka-Kaźmierczaka, jeśli chodzi o sprawy rybołówstwa, które mają być poruszane podczas posiedzenia Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 16 i 17 kwietnia, chcę poinformować, że opracowaliśmy szczegółową instrukcję, którą przekazałem panu przewodniczącemu. Tym niemniej, chcę zapoznać państwa z dwoma, najważniejszymi dla nas sprawami.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#ZbigniewGraczyk">Pierwsza, to sprawa węgorzy. Jeśli chodzi o zarybianie, hodowlę i jej wielkość, to prezentujemy, jako kraj, stanowisko, że nasza hodowla różni się od prowadzonej w UE, przede wszystkim z powodu kosztów uzyskania narybku. Jeśli chodzi o węgorza srebrzystego, to od 1985 r. cena narybku wzrosła ponad dziesięciokrotnie i wynosi w tej chwili 1000–1500 euro za kilogram. W związku z tym, w trakcie rozmów będziemy proponować rekompensaty dla naszych hodowców. To jest jeden człon naszej planowej wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#ZbigniewGraczyk">Jest jeszcze kwestia kontroli hodowli węgorzy pod względem bezpieczeństwa, technologii i ochrony środowiska. Przepisy unijne odnoszą się do hodowli morskiej, a nie śródlądowej, którą my prowadzimy. Będziemy postulować przystosowanie zasad kontroli do naszych realiów.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#ZbigniewGraczyk">Drugi temat, bardzo popularny i nagłaśniany, to sprawa kontroli zasobów i wielkości połowów dorsza. Prezentujemy stanowisko, że najważniejsze jest określenie zasobów dorsza. Według naszej oceny UE opiera się na danych z lat 90., a nawet 80., które nie zawsze są adekwatne do wyników naszych badań, w szczególności w odniesieniu do dwóch stad dorsza: wschodniego i zachodniego. Są różnice w ocenie ich zasobów. Będziemy również proponowali, żeby najpierw naukowcy uzgodnili wielkość tych zasobów, a następnie oceniali wielkości połowów, które są proponowane poszczególnym krajom. Przy określeniu wielkości połowów, mówię w tej chwili wyłącznie o dorszu, będziemy proponowali zastosowanie określonych preferencji dla Polski, ponieważ w ostatnich dwóch latach zezłomowaliśmy ponad 40 proc. naszej floty rybackiej. Uważamy, że z tego tytułu powinniśmy mieć określone preferencje, jeśli chodzi o kwoty połowowe, jak również określenie dni zakazu połowów i rekompensat.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#ZbigniewGraczyk">Ostatni temat, który się z tym wiąże, to sprawa kontroli wielkości połowów. Jesteśmy otwarci na dyskusję, jeśli chodzi o system kontroli i sposób jej prowadzenia, ale zwracamy uwagę na konieczność wypracowania jednakowych jej standardów dla wszystkich państw uczestniczących w połowach bałtyckich. Wydaje mi się, że ta sprawa jest jeszcze otwarta, jesteśmy w trakcie określania wymogów. Myślę, że również w tym obszarze osiągniemy określone porozumienie satysfakcjonujące naszych rybaków, którzy ten temat często podnoszą.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KarolKarski">Czy są pytania? Jeśli nie, to rozumiem, że przyjmujemy informację do wiadomości i nie zgłaszamy żadnych uwag.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do pkt V, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych 19 i 20 kwietnia 2007 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#KarolKarski">Rząd reprezentują panowie ministrowie Andrzej Duda i Grzegorz Bliźniuk. Pan minister Andrzej Duda jako pierwszy zabierze głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejDuda">Ponieważ mamy sporo dokumentów, postaram się w miarę krótko omówić jeden po drugim, aby je po prostu państwu przybliżyć. Jeśli chodzi o listę A, to przewidujemy do rozpatrzenia wniosek dotyczący rozporządzenia PE i Rady o prawie właściwym dla zobowiązań pozaumownych, tzw. Rzym II. Należy tu przede wszystkim wskazać, że przedmiotowy akt prawny ma na celu ujednolicenie norm kolizyjnych określających prawo właściwe w sytuacjach, w których występuje tzw. element zagraniczny, a dotyczących zobowiązań pozaumownych, czyli np. czynów niedozwolonych, do jakich dochodzi w państwach członkowskich. Powyższy dokument nie jest przewidziany do dyskusji, a wyłącznie do publicznej prezentacji. Został włączony do punktów listy A w celu formalnego odrzucenia poprawek PE. Należy zaznaczyć, że poprawki PE nie są możliwe do zaakceptowania przez żadne z państw członkowskich, w tym przez Polskę. Takie jest proponowane przez nas stanowisko.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejDuda">Jeśli chodzi o punkty przewidziane na posiedzeniu Rady do dyskusji, to jako pierwszy należy wskazać wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie nr 2201/2003 w odniesieniu do jurysdykcji i wprowadzającego zasady dotyczące prawa właściwego w sprawach małżeńskich, czyli tzw. Rzym III. Celem projektowanego rozporządzenia jest wprowadzenie jednolitych europejskich norm kolizyjnych, które będą miały zastosowanie w sprawach rozwodowych. Na posiedzeniu Rady przewidziane jest do rozstrzygnięcia pięć kwestii szczegółowych: 1) wybór sądu przez strony, o którym mowa w art. 3a, 2) wybór prawa przez strony – art. 20a, 3) sposób określenia prawa właściwego w przypadku braku wyboru praw przez strony – art. 20b, 4) zawarcie w tekście odniesienia do poszanowania praw i tradycji członkowskich w zakresie prawa rodzinnego, 5) uregulowanie kwestii podwójnego obywatelstwa.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#AndrzejDuda">Z naszego punktu widzenia najistotniejszym postulatem będzie wprowadzenie do tego instrumentu postanowienia zapewniającego poszanowanie odrębnych tradycji państw członkowskich w zakresie prawa rodzinnego. Treść tego postanowienia będzie przedmiotem dalszych prac w grupie roboczej. Jeśli zaś chodzi o pozostałe kwestie, to mają one charakter techniczny i wydaje się, że w tym momencie ich szczegółowe omawianie nie jest konieczne. Najistotniejszy jest punkt odnoszący się do poszanowania praw i tradycji członkowskich. Stanowisko, jakie zajmie polska delegacja, nie wykracza poza mandat przekazany przez KERM i zaakceptowany przez Komisję w dniu 6 września 2006 r.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#AndrzejDuda">Kolejny punkt to wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie właściwości prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych oraz współpracy w zakresie zobowiązań alimentacyjnych. Celem projektowanego dokumentu jest wyeliminowanie przeszkód prawnych napotykanych przez podmioty uprawnione do alimentów podczas dochodzenia roszczeń alimentacyjnych od obywatela innego państwa członkowskiego UE. W trakcie posiedzenia Rady mogą zostać przedstawione do rozstrzygnięcia kwestie szczegółowe, natomiast nie nastąpi jeszcze przyjęcie dokumentu. Najważniejszym punktem dla delegacji polskiej będzie zapewnienie sprawnego i skutecznego odzyskiwania alimentów przy jednoczesnym poszanowaniu odrębności systemów prawnych. W odniesieniu do tych kwestii delegacja polska zajmie stanowisko zgodne z przyjętym stanowiskiem rządu, przedstawionym Komisji w dniu 17 lutego 2006 r.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#AndrzejDuda">Następne zagadnienie to wniosek dotyczący rozporządzenia PE i Rady w sprawie prawa właściwego dla zobowiązań, ale tym razem zobowiązań umownych, tzw. Rzym I. Proponowane rozporządzenie ma przenieść na grunt prawa wspólnotowego regulacje zawarte w konwencji rzymskiej z roku 1980 o prawie właściwym dla zobowiązań umownych. Projekt rozporządzenia będzie przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Rady po raz pierwszy od czasu wystąpienia przez Komisję z tą inicjatywą. Przedmiotem dyskusji będzie pakiet kompromisowy zawierający przepisy, co do których kontrowersje, jak do tej pory się nie pojawiły. Delegacja polska zastosuje się do stanowiska przyjętego na posiedzeniu KERM i zaakceptowanego przez Komisję, nie zgłosi uwag do treści zaproponowanego do przyjęcia pakietu.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#AndrzejDuda">Kolejna kwestia to wniosek dotyczący decyzji ramowej w sprawie walki z rasizmem i ksenofobią. Celem tej decyzji ramowej jest wdrożenie na terytorium całej UE instrumentarium prawno-karnego mającego na celu zapewnienie efektywnego ścigania i karania rasizmu oraz ksenofobii. Na posiedzeniu Rady planowane jest przyjęcie ogólnego podejścia w sprawie projektu decyzji. Projekt ten w zasadzie nie wychodzi poza zakres penalizacji przewidzianej w k.k. i ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej, a więc nie wychodzi poza zakres przepisów obowiązujących w naszym kraju. Delegacja polska poprze przyjęcie projektu, zgodnie z przyjętym przez rząd i zaakceptowanym przez Komisję stanowiskiem.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#AndrzejDuda">Kolejne zagadnienie to wniosek dotyczący decyzji ramowej Rady w sprawie niektórych praw procesowych w postępowaniu karnym w UE. Celem tego projektu jest zapewnienie minimalnej gwarancji procesowej dla osób podejrzanych i oskarżonych o popełnienie przestępstw. Gwarancje te mają służyć wzmocnieniu wzajemnego zaufania państw członkowskich. Należą do nich: 1) prawo do informacji o przyczynie zatrzymania, o stawianych zarzutach, o ich istocie i przyczynie, o ciążącym na danej osobie oskarżeniu oraz prawach proceduralnych na każdym etapie postępowania, 2) prawo do obrony, 3) prawo do korzystania z usługi tłumacza ustnego, 4) prawo do korzystania z usługi tłumaczenia pisemnego dokumentów.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#AndrzejDuda">Na posiedzeniu Rady prezydencja przedstawi do dyskusji dwie opcje do wyboru przez członków Rady odnośnie do zakresu i charakteru przyszłego instrumentu. Stanowisko, jakie zajmie delegacja polska, mieści się w mandacie negocjacyjnym zawartym w stanowisku rządu i zaakceptowanym przez Komisję w dniu 3 marca 2005 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#GrzegorzBliźniuk">W zakresie kompetencji MSWiA na posiedzeniu Rady będą omawiane trzy punkty. Pierwszy to projekt rozporządzenia PE i Rady w sprawie Systemu Informacji Wizowej oraz wymiany pomiędzy państwami członkowskimi danych na temat wiz krótkoterminowych. Postępujemy tu zgodnie z mandatem KERM z dnia 15 lutego 2005 r. Stanowisko to było również prezentowane na posiedzeniu Komisji w dniu 3 marca 2005 r. Rząd popiera przyjęcie proponowanego projektu rozporządzenia. Wejście w życie omawianego aktu prawnego będzie miało istotne znaczenie dla bezpieczeństwa państw członkowskich, w tym dla zwalczania zagrożeń o charakterze terrorystycznym. Uważamy, że System Informacji Wizowej wpłynie korzystnie na rozwój wspólnej polityki wizowej, współpracy konsularnej, wymiany danych wizowych pomiędzy krajami członkowskimi, umożliwi efektywną walkę z nielegalną imigracją oraz przeciwdziałanie wykorzystywaniu obowiązujących procedur wizowych do niezgodnego z prawem wjazdu i pobytu. To również ma istotne znaczenie dla zmniejszenia ryzyka fałszowania wiz.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#GrzegorzBliźniuk">Kolejny punkt to projekt decyzji Rady w sprawie wglądu do danych Systemu Informacji Wizowej powołanych organów państw członkowskich odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wewnętrzne oraz Europolu w celu zapobiegania przestępstwom terrorystycznym i innym poważnym przestępstwom oraz w celu wykrywania i ścigania tych przestępstw. KERM przyjął stanowisko w dniu 18 stycznia 2005 r. Było ono prezentowane na posiedzeniu Komisji w dniu 16 lutego 2005 r. Rząd będzie popierał przyjęcie proponowanej decyzji. Wejście w życie omawianego aktu prawnego będzie miało istotne znaczenie dla bezpieczeństwa państw członkowskich, a w tym także dla zwalczania zagrożeń o charakterze terrorystycznym oraz innych poważnych przestępstw kryminalnych.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#GrzegorzBliźniuk">Ostatni punkt to regulacja dotycząca powołania zespołów szybkiego reagowania na granicy, tzw. rabits. Dotyczy to działania agencji Frontex. Stanowisko rządu polskiego jest następujące: popieramy samo powołanie mechanizmu rabit, ale uważamy, że służby te nie powinny zastąpić służb granicznych, w naszym wypadku Straży Granicznej, a więc nie powinny być służbami o charakterze policyjnym, tylko doradczym. Takie jest nasze stanowisko. W sytuacji, gdybyśmy jako państwo nie mogli zablokować ustanowienia rozporządzenia, na podstawie którego te służby miałyby mieć charakter policyjny, czyli de facto mogłyby wchodzić w kompetencje Straży Granicznej, Polska dołączy do niego deklarację jednostronną, w której będzie uzasadniać swoje odrębne stanowisko w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#GrzegorzBliźniuk">Podsumowując, będziemy popierać ten mechanizm, jak tez współpracę transgraniczną i ponadpaństwową, jeśli chodzi o zespoły szybkiego reagowania, natomiast nie będziemy chcieli się zgodzić na to, żeby służby rabit zastąpiły służby graniczne poszczególnych państw członkowskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KarolKarski">Czy ktoś z posłów chce zabrać głos? Pan przewodniczący Andrzej Gałażewski i pani poseł Stanisława Okularczyk. Czy ktoś jeszcze? Jeśli nie, to zamykam listę chętnych do zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejGałażewski">Mam pytania do obu panów ministrów. Na początku sprawa jurysdykcji dotyczących prawa właściwego w sprawach małżeńskich. Pan minister powiedział, że szczególnie interesujący dla Polski jest punkt dotyczący poszanowania tradycji w stosunkach rodzinnych. Tradycje bywają różne w różnych częściach Europy, są też tradycje regionalne, jak np. na Sycylii, czy tradycje związane z przynależnością do grupy etnicznej, np. muzułmanie, którzy są obywatelami państw członkowskich, mają odrębne tradycje niż mieszkańcy etniczni tych państw. W związku z tym, czy pan minister mógłby przybliżyć nam, o poszanowanie jakich tradycji Polska będzie szczególnie zabiegała? Czy jest np. akceptacja dla dominacji mężczyzn nad kobietami w rodzinach islamskich, bo to też tradycja? Proszę o wyjaśnienie.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejGałażewski">Pytanie drugie dotyczy sił rabit, czyli sił szybkiego reagowania. Pan minister powiedział, że Polska preferuje rozwiązanie, aby były to grupy doradcze, co kłóci się z szybkim reagowaniem, bo grupa doradcza, to jest na ogół grupa intelektualistów, która rozważa pewne strategiczne rozwiązania, natomiast siły szybkiego reagowania to, mimo wszystko, są siły policyjne. Jest problem, jak to pogodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KarolKarski">Może chodzi o szybkie reagowanie intelektualne.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławaOkularczyk">Pan minister stwierdził, że godzimy się na mechanizm, ale na praktyczną realizację nie bardzo. Jaką mamy szansę poparcia, jeśli chodzi o rabit? Jest to, nawiasem mówiąc, królik. Bardzo dobrze się to nazywa.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KarolKarski">Tam w środku chyba jest jedno „b”, a nie dwa. Jeśli nie ma więcej pytań, oddaję głos panom ministrom.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#GrzegorzBliźniuk">Odpowiem jako pierwszy, bo pan minister Andrzej Duda jeszcze się przygotowuje. Jeśli chodzi o intencję dotyczącą mechanizmu rabit, to Polska ma trudną sytuację, ponieważ nie ma większości kwalifikowalnej, dlatego też, jeżeli zostaniemy przegłosowani, chcemy zająć odrębne stanowisko. To jest decyzja całej UE, każdy ma określoną liczbę głosów. My uważamy jednak, że na terenie naszego kraju prawo do kontroli osób posiada Straż Graniczna i inne służby policyjne. Mamy również bilateralną współpracę transgraniczną. Chodzi o to, aby służby rabit wspierały naszych ekspertów w konkretnych sytuacjach, ale by nie wykonywały na terenie Polski czynności w imieniu naszych służb. Nie chcemy się zgadzać na to, aby zastępowały one nasze służby policyjne i miały takie same uprawnienia, jak nasze służby zajmujące się bezpieczeństwem publicznym.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#GrzegorzBliźniuk">Przy okazji odpowiedziałem chyba na pytanie pani poseł. Jeśli chodzi o naszą pozycję, nie jest ona na tyle mocna, na ile byśmy chcieli, ale mimo wszystko uważamy, że to nie oznacza, że musimy się w milczeniu zgadzać na rozwiązania, które naszym zdaniem są dobre, ale nie w stu procentach.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejGałażewski">Nie mam dokumentu przed sobą, ale jeśli dobrze pamiętam, to mówi on, że siły szybkiego reagowania są siłami, które są gotowe przyjść z pomocą na żądanie państwa, które takiego wsparcia potrzebuje. W związku z tym nie ma obawy, że wbrew interesowi państwa, szczególnie jeśli to państwo sobie tego nie życzy, na jego terytorium była prowadzona jakakolwiek akcja policyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KarolKarski">Zanim oddam głos panu ministrowi Andrzejowi Dudzie, dokończymy wątek związany z zakresem kompetencji MSWiA.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#GrzegorzBliźniuk">Sprawa ma dwie strony, jeśli chodzi o powołanie sił szybkiego reagowania rabit, to sam mechanizm popieramy, bo jest to kwestia solidarności pomiędzy państwami. Występuje jednak kwestia składu osobowego patroli i obligatoryjności udziału w nich. Jeśli ten mechanizm zacznie obowiązywać na terenie naszego kraju, to zarówno my będziemy mieli obowiązek wysyłania naszych służb do zdarzeń, które zaistnieją w innych państwach członkowskich, jak i inne państwa będą miały obowiązek wysyłanie swoich służb do nas.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#GrzegorzBliźniuk">Chodzi nam o to, aby na poziomie samego mechanizmu rozdzielić kompetencje poszczególnych służb w poszczególnych krajach. Rząd się obawia – stąd takie stanowisko – że w sytuacji, gdy będzie obligatoryjność mechanizmu uruchamiania służb szybkiego reagowania, które przy okazji będą miały takie uprawnienia, jakie mają służby wewnętrzne innych krajów, to może nam zagrażać pewna nieprecyzyjność kompetencyjna. Dlatego uważamy oczywiście, że służby szybkiego reagowania są potrzebne, bo chodzi o paneuropejską współpracę w kwestii bezpieczeństwa, natomiast, w zależności od konkretnej sytuacji, czynności związane z konkretnymi działaniami o charakterze policyjnym powinny być wykonywane przez służby danego państwa, oczywiście przy współpracy sił rabit, które powinny mieć charakter doradczy, a nie policyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że może tu chodzić o taką sytuację, jak w przypadku chana, który podarował królowi Janowi Kazimierzowi oddziały Tatarów. Prezent inaczej wyobrażał sobie swoją rolę, niż obdarowany jego rolę widział.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejDuda">Dziękuję za to pytanie. To jest ciekawe pytanie, które dotyczy istoty problemów, jakie widzimy w rozważanej w tej chwili propozycji. Wyjaśniam, nasze stanowisko dokładnie wynika z tego, że nie chcemy dopuścić do takich sytuacji, o jakich wspomniał pan poseł. W różnych krajach są różne tradycje, powstaje więc pytanie, jaka będzie możliwość przenoszenia tradycji z jednego kraju do drugiego? Bo w ten sposób to pytanie rozumiem. Chodzi właśnie o to, żeby takiej możliwości nie było, żeby nie było możliwości wprowadzania z zewnątrz elementów obcych, które niekoniecznie są u nas akceptowane, jak też nieznanych systemowi prawnemu naszego kraju. Jako przykład można podać przypadek, do którego nawiązał pan poseł, czyli kuriozalnego orzeczenia sądu w Niemczech, który uznał, że skoro tradycja islamska pozwala mężowi bić żonę, to dla zachowania tradycji należy się zgodzić na to, że obywatel niemiecki pochodzący z jednego z krajów islamskich ma prawo realizować swoją tradycję, czyli bić żonę.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejDuda">Chodzi o to, żeby nasze sądy nie mogły w ten sposób orzekać, nawet gdyby jakiemuś sędziemu wpadł do głowy tak kuriozalny pomysł. Trzeba to wykluczyć. Odpowiadać, tak naprawdę możemy tylko za siebie, czyli za nasz kraj i za nasze ustawodawstwo. Dopóki państwo tutaj są, dopóty państwo za to odpowiadają. Natomiast nie odpowiadamy za to, jakie ustawodawstwo pojawi się w innych krajach, czy na przykład nie będzie gdzieś naruszało praw człowieka tylko dlatego, że jakaś większość zwycięży w parlamencie. My chcemy chronić nasz system prawny przed takimi wpływami. Co więcej, uważamy, że gdyby zezwolono na takie sformułowanie przepisów unijnych, które pozwoliłoby na wprowadzanie i akceptowanie, choćby w sposób pośredni, różnych elementów zewnętrznych, nieznanych, to przekroczyłoby to zasadę proporcjonalności i subsydiarności. Dlatego stoimy na stanowisku, że wyraźne zastrzeżenie powinno być zawarte w przepisach proponowanego aktu unijnego, tak aby nie było wątpliwości co do tego, że tego typu instytucje nie muszą być uznawane przez sądy krajowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KarolKarski">Ponieważ nie ma więcej zgłoszeń do dyskusji, myślę, że wspólnie uznajemy informację przedstawioną przez panów ministrów za przyjętą i przechodzimy do pkt VIII porządku obrad, czyli spraw bieżących. W ramach tego punktu informuję państwa, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się w środę 25 kwietnia. Czy ktoś z państwa chce jeszcze jakąś kwestię w sprawach bieżących zgłosić? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#KarolKarski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>