text_structure.xml 87.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KarolKarski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam wszystkich członków Komisji, posłów do PE, ministrów i towarzyszące im osoby. Czy są uwagi do porządku obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DanielPawłowiec">Składam wniosek, aby poszerzyć nasz porządek obrad, najlepiej w pkt I, o projekt dezyderatu sejmowej Komisji do Spraw Unii Europejskiej do Prezesa Rady Ministrów w sprawie tego, co się niedawno wydarzyło w PE w związku z wystawą przygotowaną przez polskich parlamentarzystów. Odczytam może, o co chodzi w tym dezyderacie, i będzie to jednocześnie uzasadnieniem mojego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DanielPawłowiec">„Sejmowa Komisja do Spraw Unii Europejskiej zwraca się do Prezesa Rady Ministrów z prośbą o interwencję w sprawie zastosowania cenzury przez władze PE wobec wystawy poświęconej obronie życia zorganizowanej przez polskich posłów do PE.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#DanielPawłowiec">Na skutek interwencji niektórych lewicowych deputowanych do PE została zamknięta wystawa dokumentująca kolejne fazy rozwoju dziecka oraz fotografie poświęcone spotkaniom Jana Pawła II z dziećmi. Wystawa miała charakter dokumentująco-informacyjny i realizowała podstawowe prawo do wolności słowa i swobodnego przekazywania informacji. Wcześniej ta sama wystawa została zaprezentowana w polskim Sejmie i pomimo różnych jej ocen przez wiele środowisk politycznych odbyła się bez przeszkód.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#DanielPawłowiec">Interwencji socjalistycznych deputowanych do PE nie można nazwać inaczej jak cenzurą łamiącą podstawowe prawa wolnościowe w UE. To akt nietolerancji wobec odmiennych poglądów i próba zmonopolizowania dyskursu światopoglądowego przez jedną – lewicową – opcję.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#DanielPawłowiec">Zwracamy się do Prezesa Rady Ministrów o interwencję mającą na celu poszanowanie praw polskich posłów do PE do wolnego i godnego prezentowania swoich poglądów”.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#DanielPawłowiec">Ponawiam moją prośbę, aby dezyderat został rozpatrzony w pkt I, bowiem w mojej ocenie jest to sprawa oczywista i omówimy ją bardzo szybko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KarolKarski">Ten projekt dezyderatu wpłynął do Sekretariatu Komisji już po ustaleniu porządku obrad dzisiejszego posiedzenia, dlatego się w nim nie znalazł. Ponieważ pan poseł zgłosił niniejszy projekt, bardzo proszę Sekretariat o rozdanie państwu posłom tego dokumentu. Jeśli Komisja zgodzi się na rozszerzenie porządku obrad, rozpatrzenie tego dezyderatu mogłoby się znaleźć w pkt Ia, czyli po sprawach nie wymagających dyskusji, a przed rozpatrzeniem wątków, które będziemy omawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszIwiński">Chcę się sprzeciwić wprowadzeniu tego punktu do porządku obrad i w ogóle czynieniu z forum tej Komisji areny starć politycznych w interesie takiej czy innej partii. To, co się wydarzyło w związku z wystawą, było zespołem działań, które doprowadziły do pogłębienia negatywnego obrazu Polski, jaki jest niestety ukształtowany wśród niektórych deputowanych do PE i nie tylko w UE. Przyjęcie tego typu dezyderatu pogłębiłoby jeszcze bardziej ten obraz i zniweczyłoby wysiłki, które premier Kazimierz Marcinkiewicz podejmował wczoraj w Brukseli. Uważam, że skompromitowałoby to Polskę i polski Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KarolKarski">Pan poseł Wojciech Pomajda chce jeszcze zabrać głos, rozumiem, że w sprawie innej zmiany porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechPomajda">Tak. Moja prośba dotyczy pkt VIII czy VII – nie wiem, który to jest w tej chwili, bo było kilka zmian porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji – odnoszącego się do działań rozporządzenia wspierającego rynki. Pan poseł Józef Cepil i ja mamy jednakowe stanowisko, że sprawa nie wymaga specjalnych obrad Komisji czy dyskusji na ten temat i nasze stanowisko było podtrzymującym stanowisko rządu, czyli że nie zgadzamy się na obniżenie stawek współfinansowania dla poszczególnych rynków.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WojciechPomajda">Pan minister Andrzej Kowalski przekazał nam informację, że wczoraj ministrowie na Radzie UE podjęli decyzję o przyjęciu tego rozporządzenia, wobec czego nasza dyskusja staje się podwójnie bezprzedmiotowa. Stąd moja prośba, aby ten punkt włączyć do pkt I porządku obrad, może jedynie z informacją uzupełniającą pana ministra Andrzeja Kowalskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KarolKarski">Czyli prosi pan o przeniesienie tego punktu do pkt I bez informacji czy do pkt IIa z krótką informacją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechPomajda">To już zostawiam do decyzji pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejKowalski">Sprawa jest bezprzedmiotowa, ponieważ wczoraj zapadła decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że państwo posłowie macie dokumenty dotyczące tego projektu, więc jakakolwiek dyskusja rzeczywiście jest już bezprzedmiotowa. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że dotychczasowy pkt VIII zostaje przeniesiony do pkt I porządku obrad, czyli do spraw bezspornych, przyjmowanych bez dyskusji. Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam, że dokonaliśmy takiej korekty porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KarolKarski">Czy ktoś chciałby jeszcze zgłosić jakieś inne wnioski do porządku obrad? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KarolKarski">Kto jest za dodaniem do porządku obrad nowego pkt Ia – rozpatrzenie dezyderatu sejmowej Komisji do Spraw Unii Europejskiej do Prezesa Rady Ministrów?</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#KarolKarski">Stwierdzam, że padło 16 głosów za, 16 głosów przeciw i 3 wstrzymujące się. W przypadku równej liczby głosów decyduje głos przewodniczącego. Ponieważ głosowałem „za”, porządek obrad został rozszerzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszIwiński">Przepraszam, od kiedy tak jest? Wniosek nie uzyskał większości. A w ogóle tematyka nadaje się do wygłoszenia oświadczenia albo interpelacji. Protestuję przeciwko takiej wykładni dokonanej przez pana przewodniczącego. Wniosek nie uzyskał większości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KarolKarski">Przepraszam, zostałem błędnie poinformowany. W takim razie, ponieważ wniosek nie uzyskał większości głosów, nie został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KarolKarski">Ponieważ nie było żadnych innych wniosków odnośnie do porządku obrad przechodzimy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#KarolKarski">Pkt I to informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 i art. 6 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których Prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące dokumenty:</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#KarolKarski">– wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie stanowiska Wspólnoty w Radzie Stowarzyszeniowej WE-Turcja w kwestii implementacji Artykułu 9 Decyzji Nr 1/95 Rady Stowarzyszeniowej WE-Turcja odnośnie do implementacji końcowej fazy Unii Celnej (COM(2005) 492 końcowy); posłowie koreferenci – Lucjan Karasiewicz i Wojciech Wierzejski nie zgłosili uwag,</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#KarolKarski">– wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie zawarcia Umowy o partnerstwie między Wspólnotą Europejską a Federacją Mikronezji w sprawie połowów na wodach przybrzeżnych Federacji Mikronezji (COM(2005) 502 końcowy); posłowie koreferenci – Józef Cepil i Andrzej Grzyb nie wnieśli uwag,</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#KarolKarski">– wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie poprawienia mobilności dodatkowych praw emerytalnych (COM(2005) 507 końcowy); posłowie koreferenci – Piotr Gadzinowski i Michał Jach nie wnieśli uwag,</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#KarolKarski">– wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającej program wspólnotowy na rzecz zatrudnienia i solidarności społecznej – PROGRESS (COM(2005) 536 końcowy); posłanki koreferentki – Izabela Kloc i Anna Zielińska-Głębocka nie wniosły uwag,</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#KarolKarski">– wniosek dotyczący rozporządzenia Rady nakładającego ostateczne cło antydumpingowe i stanowiące o ostatecznym pobraniu cła tymczasowego nałożonego na przywóz granulowanego politetrafluoroetylenu (PTFE) pochodzącego z Rosji i z Chińskiej Republiki Ludowej (R-474) (COM(2005) 550 końcowy); posłowie koreferenci – Piotr Gadzinowski i Andrzej Gałażewski nie zgłosili uwag.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#KarolKarski">Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos w tym punkcie porządku obrad? Przypominam, że znajdują się tu wnioski, które wymieniłem oraz wniosek znajdujący się pierwotnie w pkt VIII porządku obrad. Nie widzę zgłoszeń. Jeśli nikt z państwa posłów się nie sprzeciwi, to uznam, że Komisja przyjęła te wnioski oraz dołączone do nich stanowiska i postanowiła nie zgłaszać uwag. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#KarolKarski">Pkt II to informacja o inicjatywach ustawodawczych UE przekazanych do Komisji w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r.: propozycja rozporządzenia Rady rozszerzającego środki antydumpingowe na import mechanizmów kołowych do segregatorów pochodzących z Laosu.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#KarolKarski">Informacja na ten temat została państwu przekazana drogą elektroniczną w dniu 22 listopada 2005 r. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja została poinformowana o procedurach stanowienia prawa odnośnie do powyższej propozycji rozporządzenia oraz o stanowisku, jakie Rada Ministrów zamierza zająć wobec tego aktu prawnego. Nie słyszę sprzeciwu. Zamykam rozpatrywanie pkt II.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt III, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności (28–29 listopada 2005 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Referuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki pan Andrzej Kaczmarek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejKaczmarek">Mam przyjemność przedstawić informację na temat spraw, które będą przedmiotem posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności w dniach 28–29 listopada 2005 r. Chcę zwrócić uwagę, że stanowisko rządu nie jest jeszcze rekomendowane przez Komitet Europejski Rady Ministrów, bowiem dopiero jutro odbędzie się posiedzenie, które zatwierdzi i rekomenduje sprawy związane z Radą ds. Konkurencyjności. Dzisiejsze przedstawienie sprawy ma więc charakter wyłącznie informacyjny.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejKaczmarek">Podczas posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności zostanie rozpatrzona lista dokumentów przyjmowanych bez dyskusji, czyli tak zwana lista A. Nie została ona jeszcze przekazana przez Sekretariat Generalny Rady. W czasie Rady ds. Konkurencyjności przewidziano także omówienie aktów prawnych. Po pierwsze, projektu decyzji PE i Rady w sprawie siódmego programu ramowego. Stanowisko rządu w sprawie tego programu zostało przyjęte przez KERM na posiedzeniu w dniu 6 maja 2005 r. To stanowisko przyjęto również na posiedzeniu Komisji w dniu 2 czerwca 2005 r. Zostało ono pozytywnie zaopiniowane i stanowisko rządu odnośnie do tego projektu pozostaje aktualne i jest wykorzystywane na forum UE.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AndrzejKaczmarek">Kolejna sprawa dotyczy pakietu legislacyjnego REACH i debaty politycznej w tym temacie. Informacja rządu w sprawie pakietu legislacyjnego REACH została przyjęta na posiedzeniu KERM w dniu 22 listopada i nie została jeszcze przekazana Komisji.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#AndrzejKaczmarek">Następna sprawa to projekt decyzji PE i Rady ustanawiającej program ramowy na rzecz konkurencyjności i innowacji na lata 2007–2013, tak zwany CIP. Stanowisko rządu w sprawie programu CIP zostało przyjęte przez KERM na posiedzeniu w dniu 26 lipca 2005 r. i przekazane Komisji do Spraw Unii Europejskiej. W dniu 22 sierpnia Komisja pozytywnie zaopiniowała to stanowisko. Stanowisko rządu odnośnie do tego projektu pozostaje aktualne i jest wykorzystywane na forum UE.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AndrzejKaczmarek">Co do projektu dyrektywy w sprawie usług na rynku wewnętrznym, odbędzie się dyskusja nad raportem z postępu prac. Stanowisko rządu w sprawie dyrektywy usługowej zostało przyjęte przez KERM na posiedzeniu w dniu 15 lipca 2005 r., przekazane Komisji i w dniu 18 października pozytywnie zaopiniowane. Stanowisko rządu wobec tego projektu również pozostaje aktualne i jest wykorzystywane na forum UE.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AndrzejKaczmarek">Kolejna sprawa to projekt decyzji PE i Rady ustanawiającej wspólnotowy program działań w dziedzinie zdrowia i ochrony konsumentów na lata 2007–2013. Przedmiotem obrad będzie raport z postępu prac. Stanowisko rządu w sprawie wspólnotowego programu działań w dziedzinie zdrowia i ochrony konsumentów przyjęte przez KERM na posiedzeniu w dniu 31 maja i przekazane do Komisji do Spraw Unii Europejskiej, na posiedzeniu Komisji w dniu 16 czerwca zostało pozytywnie zaopiniowane. Stanowisko rządu w tej sprawie pozostaje aktualne.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#AndrzejKaczmarek">I to są wszystkie projekty aktów prawnych, które będą przedmiotem obrad na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności. Szczegółowe stanowisko rządu do przedstawienia podczas posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności będzie przedmiotem obrad KERM jutro, 25 listopada. Pisemna informacja rządu o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady, będzie przedmiotem obrad tego samego posiedzenia KERM i zostanie przekazana Komisji dopiero po ostatecznym uzgodnieniu stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KarolKarski">Czy ktoś z posłów chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejGałażewski">Prawdopodobnie pani poseł Grażyna Ciemniak chce zapytać o to samo, a chodzi o dyrektywę REACH. Wiem, że nie ma jeszcze decyzji rządu, ale w jakim kierunku w tej chwili jest prowadzona dyskusja w rządzie: aprobaty dla ostatniej modyfikacji tej dyrektywy czy w dalszym ciągu jeszcze w kierunku raczej przełożenia tej decyzji na posiedzenie Rady UE i być może zaproponowania jakiejś korekty w stosunku do tego, co parlament uchwalił?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrażynaCiemniak">Faktycznie, ponieważ w poprzedniej kadencji pracowaliśmy z panem posłem Andrzejem Gałażewskim nad tym pakietem, dodatkowo jeszcze chcę zapytać, czy zmieniają się propozycje uregulowań w stosunku do tego projektu pakietu, który był dotychczas przyjęty i jakie stanowisko zajmował rząd na poprzedniej Radzie UE? Chcę też zapytać, jakie teraz rząd będzie zajmował stanowisko? Co prawda nie ma jeszcze stanowiska, ale myślę, że propozycje są. Jest to o tyle ważne, że cały pakiet REACH jest bardzo ważny dla przemysłu chemicznego. Dąży się do ujednolicenia systemu zabezpieczającego przed wejściem na rynek produktów, które by zagrażały życiu lub zdrowiu, ale musimy mieć na uwadze, że polski przemysł chemiczny jest jednym z najsilniejszych w Europie i w związku z tym w Polsce jest najwięcej firm, których ten pakiet REACH będzie dotyczył. I jeszcze pytanie, kiedy Komisja do Spraw Unii Europejskiej ma szansę otrzymać projekt pakietu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KarolKarski">Ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Jeśli nie, to bardzo proszę pana ministra o ustosunkowanie się do pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejKaczmarek">Minister gospodarki musi brać pod uwagę koszty tego pakietu zarówno dla budżetu państwa, jak i dla polskiego sektora chemicznego. Przypomnę, że szacujemy, iż koszty wprowadzenia pakietu REACH w takiej formie, jaka jest dzisiaj, dają efekt dla budżetu państwa około 10 mln zł. Mówię tu o kosztach, które poniosą instytucje wdrażające ten pakiet. Natomiast koszty dla sektora przemysłowego są szacowane nawet na 300 mln zł. Mając na uwadze kwestie niepogarszania konkurencyjności polskiego sektora chemicznego, resort gospodarki zajmuje stanowisko, w którym dąży do tego, aby wymagania pakietu REACH dla przedsiębiorców obniżać. Trwają konsultacje w tym zakresie z Polską Izbą Przemysłu Chemicznego i z innymi grupami przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejKaczmarek">Przypomnę, że niedawno prezydencja brytyjska przedstawiła kompromisową propozycję w sprawie rozporządzenia REACH. Propozycja ta znacznie rozluźnia reżimy tego rozporządzenia. Nie było jeszcze robionych analiz, ale sądzimy, że zmniejszy koszty implementacji zarówno po stronie skutków budżetowych, jak i przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejKaczmarek">Jednocześnie nakłada się to na debatę polityczną. W czasie posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności przewidziane jest spotkanie ministra gospodarki Polski z ministrem gospodarki Niemiec. Jak wynika z programu nowego rządu niemieckiego możemy mieć w ministrze gospodarki Niemiec sprzymierzeńca w kwestii REACH.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AndrzejKaczmarek">Posiedzenie Rady w dniach 28–29 listopada będzie debatą polityczną, nie będą podejmowane ostateczne decyzje. Posiedzenie Rady, na którym będzie rozpatrywany i zatwierdzany pakiet REACH, jest przewidziane dopiero na 19 grudnia. Mamy nadzieję, że do tego czasu jeszcze sporo się w tym pakiecie zmieni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KarolKarski">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos w tym punkcie porządku obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Mam prośbę do pana ministra, aby przybliżył nam stanowisko obecnego rządu wobec dyrektywy usługowej. Rozumiem, że było to omawiane przez Komisję poprzedniego parlamentu, ale ponieważ jest to kluczowe zagadnienie dla polskich małych i średnich przedsiębiorstw usługowych, chciałabym wiedzieć, jakie jest to stanowisko. Są wśród nas nowi posłowie, którzy nie wiedzą, jakie było poprzednie stanowisko i co będzie prezentowane na tym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KarolKarski">Czy są jeszcze pytania? Jeśli nie, to proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejKaczmarek">Jeżeli chodzi o dyrektywę usługową, to znowu w trakcie posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności 28–29 listopada będzie przyjmowany raport z postępu prac i w związku z tym nie zapadną ostateczne decyzje. Rząd jest za liberalizacją rynku usług i za jak najszybszym zakończeniem prac nad dyrektywą usługową. Sprawą o charakterze kontrowersyjnym pozostaje kwestia wyłączenia spod reżimu tej dyrektywy tzw. usług medialnych, ale w tym zakresie zajmujemy stanowisko wyczekujące, czyli chcemy najpierw usłyszeć, jakie stanowiska zajmują nasi partnerzy w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejKaczmarek">Jeżeli Komisja chciałaby wrócić do dyskusji nad dyrektywą usługową, możemy to zreferować na którymś z następnych posiedzeń Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MichałWójcik">Zagadnienie dotyczące dyrektywy usługowej poruszone przez moją przedmówczynię jest bardzo ważne, dlatego proponuję, żeby na jednym z najbliższych posiedzeń wprowadzić to do porządku obrad, żebyśmy mogli się zapoznać ze stanem i postępem prac. Rzeczywiście stanowisko rządu znamy, ale jeśli możemy mimo wszystko omówić sprawę w ramach posiedzenia, będę wdzięczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KarolKarski">Dziękuję za tę sugestię. Myślę, że na jednym z najbliższych posiedzeń stworzymy ministrowi gospodarki możliwość przedstawienia tej kwestii. Musimy tylko mieć świadomość co do tego, że pierwsze decyzje będą podejmowane już na Radzie w poniedziałek, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejKaczmarek">Nie będą podejmowane decyzje. Będzie dyskusja nad postępem w pracach i będzie przyjmowany raport.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KarolKarski">Tak to rozumiem. Rozpatrujemy teraz tę kwestię w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., natomiast to nie kończy jeszcze procedury. Nie słyszę więcej zgłoszeń do dyskusji. Ponieważ w tym przypadku nie mamy do czynienia z formalnym stanowiskiem rządu, bo jeszcze jesteśmy przed posiedzeniem KERM, w związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu z państwa strony, uznam, że Komisja nie zgłosiła na tym etapie żadnych uwag do projektów opiniowanych aktów prawnych UE. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt IV, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. projektu opinii Komisji do Spraw Unii Europejskiej odnośnie do wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zatrzymywania przetwarzanych danych w związku ze świadczeniem publicznych usług łączności elektronicznej (2002 r.), zmieniającej dyrektywę 2002/58/WE (COM(2005) 438 końcowy).</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#KarolKarski">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pana Andrzeja Grzelaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejGrzelak">Czy mam się ustosunkować do opinii Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KarolKarski">Jesteśmy w tej chwili w takim stanie formalnym, że omawialiśmy tę kwestię na poprzednim posiedzeniu Komisji i została powołana grupa robocza, która przygotowała projekt stanowiska. Udzieliłem głosu panu ministrowi, bo może chciałby pan jeszcze coś dodać, co nie zostało powiedziane na poprzednim posiedzeniu, a jeśli nie, to przystąpimy do prezentacji stanowiska i otworzymy ewentualną dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejGrzelak">W tej chwili nie mam nic do dodania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KarolKarski">W takim razie bardzo proszę grupę powołaną przez nas o przedstawienie projektu stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MichałWójcik">Zostałem wyznaczony do zabrania głosu w tej sprawie. Po burzliwej dyskusji, która odbyła się na ostatnim posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej, została powołana grupa w składzie trzech osób. Grupa spotkała się wczoraj i wypracowaliśmy kompromisową, moim zdaniem, opinię, pomimo tego, że stanowisko jednej z osób było takie, że ta dyrektywa nie obejmuje jednak wszystkich obszarów, które powinny zostać objęte tą materią, wokół której toczy się dyskusja.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MichałWójcik">Generalnie grupa przyjęła, że popiera stanowisko rządu w sprawie dyrektywy, a nasze wątpliwości rozwiała opinia przedstawiona przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Nie wiem, czy jest potrzeba, aby ją przedstawiać, bo zawiera się na pięciu stronach.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MichałWójcik">Podkreślę jeszcze raz, że popieramy stanowisko rządu w tym zakresie i taką rekomendację dzisiaj przedstawiamy Komisji. Niemniej zwracamy uwagę, co zostało zawarte w naszej opinii nr 4, którą otrzymaliście państwo w materiałach, na kilka ważnych elementów.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MichałWójcik">Pierwsza sprawa to potrzeba zapewnienia ochrony dóbr osobistych i pewnych wolności konstytucyjnych. Druga – w związku z tym, że zostanie powołany specjalny zespół składający się z przedstawicieli organów ścigania, branży łączności elektronicznej oraz organów ochrony danych, rząd powinien zwrócić uwagę na dwie bardzo ważne kwestie. Przede wszystkim na to, aby, może nie tą dyrektywą, ale zintensyfikować prace tej grupy wokół pewnych usług tzw. nierejestrowalnych. Tych usług na dzisiaj, jak pani poseł wczoraj zasygnalizowała, jest 40–50 proc. Ta grupa powinna więc się zająć również tym obszarem nie objętym dyrektywą. I po drugie, aby zachować pewną równowagę pomiędzy ochroną danych osobowych a potrzebą uzyskania dostępu do tych danych. Krótko mówiąc, chodzi o to, żeby w jakiś dziwny sposób treści objęte tą usługą nie przedostawały się w niepowołane ręce.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MichałWójcik">Zasadniczo, jeszcze raz mówię, popieramy stanowisko, jakie rząd zamierza zająć wobec tej dyrektywy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KarolKarski">Czy istnieje pisemna wersja projektu tej opinii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MichałWójcik">Wersja pisemna została dostarczona wszystkim posłom i jest w materiałach na dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszIwiński">Odnosząc się do klasyki literatury i filmu, powiem, że pan poseł Michał Wójcik, moim zdaniem, poszedł o jeden most za daleko. Otóż ten zespół, w skład którego wchodziła pani poseł Danuta Jazłowiecka, pan poseł Michał Wójcik i ja, wypracował rzeczywiście tę opinię, która jest do przyjęcia, i w której świadomie nie mówi się o poparciu dla stanowiska rządu nie dlatego, żeby postponować rząd, tylko dlatego, że nadal jest to materia in statu nascendi i bardzo skomplikowana.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszIwiński">Chcę przypomnieć, że trzy dni temu Europejski Trybunał Sprawiedliwości w kwestii dość zbliżonej zakazał wydawania przez państwa UE danych USA dotyczących pasażerów samolotów, co do których mogą być wątpliwości, czy nie stwarzają zagrożenia terrorystycznego. To jest bardzo delikatna materia.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#TadeuszIwiński">Nie wiadomo, czy ta dyrektywa zostanie przyjęta, czy nie. Chodzi o to, że na razie ten sposób procedowania nam odpowiada, natomiast kluczem jest zachowanie równowagi i stworzenie sytuacji, w której usługi łączności elektronicznej dzisiaj nierejestrowalne, tzn. nierejestrowane, ale które często są nierejestrowalne, chodzi tu np. o karty pre-paid, w przyszłości mogły być także brane pod uwagę, jeśli byłby spełniony warunek ochrony tajności. Inaczej cała ta dyrektywa nie miałaby żadnego sensu.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#TadeuszIwiński">Nie chodzi więc o poparcie stanowiska rządu tak czy inaczej, tylko o to, że projekt dyrektywy idzie w dobrym kierunku, ale ta droga jest najeżona ogromną liczbą pułapek dotyczących właśnie ochrony konstytucyjnych wolności i praw człowieka, w które bardzo łatwo można wpaść. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo są państwa, które w ogóle są zdecydowanie przeciwne przyjęciu tej dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#TadeuszIwiński">Opowiadam się za tym tekstem i rekomenduję go, ale nie w kategoriach politycznych, bo on jest spokojny i wyważony. Mówienie, że się jest za stanowiskiem rządu lub przeciw, upraszcza sprawę, a nie można jej rozważać w kategoriach czarne-białe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejGałażewski">Jest pewien problem. Jeśli się mylę, to proszę Biuro Studiów i Ekspertyz, żeby skorygowało to, co powiem. W trybie art. 6 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. nasza Komisja opiniuje akt prawny UE, a nie stanowisko rządu. Trzeba by to złożyć na karb pierwszych tego typu opinii. De facto, zwłaszcza trzyosobowa grupa powinna się ustosunkować do konkretnego dokumentu, którym jest projekt dyrektywy. Są tu takie elementy w projekcie opinii, które się do tego odnoszą, między innymi zdanie: „Komisja stoi na stanowisku, iż w tekście dyrektywy należy szczególnie zadbać o techniczne zabezpieczenie uzyskiwanych danych i właściwą kontrolę nad ich przechowywaniem”. I to jest odniesienie się do treści dyrektywy. Problem jest, kto to ma zrobić.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejGałażewski">W związku z tym ta opinia, która została sformułowana przez trzyosobowy zespół, pod tym względem jest ułomna, bo nie mówi o konkretnym dokumencie, a raczej o problemach politycznych związanych z tym dokumentem. Na podstawie tej opinii nie wiem, czy popieramy przedstawiony nam projekt dyrektywy, czy nie, a jeśli nie, to w jakiej części powinien być zmieniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KarolKarski">Przeanalizowałem treść tego projektu i w każdym zdaniu występują wyrazy „projekt dyrektywy” lub „projekt Komisji Europejskiej”. Żadne zdanie nie odnosi się wprost do stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#GrażynaCiemniak">Chcę wyrazić uznanie dla zespołu, że po tej trudnej dyskusji przygotował projekt, na którym już łatwiej pracować. Też mam wątpliwość co do sformułowania, że „Komisja stoi na stanowisku, iż w tekście dyrektywy należy szczególnie zadbać o techniczne zabezpieczenie uzyskiwanych danych i właściwą kontrolę nad ich przechowywaniem” o tyle, że w tekście dyrektywy jest napisane, że to rząd danego kraju, czy instytucje danego kraju, powinny wydać rozporządzenie itd., o czym mówiłam już na poprzednim posiedzeniu. Z drugiej strony chcemy zadbać o to, żeby w tej dyrektywie te zapisy się znalazły.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#GrażynaCiemniak">Przychylam się do tego zapisu, który jest zaproponowany przez zespół, ale uważam, że kiedy nastąpi już etap, w którym będzie wiadomo, jaki jest ostateczny projekt dyrektywy, rząd powinien przedstawić nam na Komisji projekt rozporządzeń zapewniających skuteczną kontrolę przechowywania w Polsce tych danych, ale także techniczne zabezpieczenie uzyskiwanych danych, czyli to, na czym nam wszystkim tutaj zależy.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#GrażynaCiemniak">W sumie popieramy dyrektywę, a myślę, że to, że nie ma jednoznacznego sformułowania o poparciu, to chyba na tym etapie jest też dobre, chociaż zawsze jestem za zajmowaniem jednoznacznych stanowisk. Ale znamy rozstrzygnięcia w podobnych sprawach Trybunału Europejskiego i wiemy, że niektóre kraje są w ogóle przeciwne dyrektywie. Stanowisko Komisji jest jasne i rząd będzie wiedział, jakie ma zająć, ale jednocześnie będzie zabiegał o to, aby zapisy były jak najbardziej precyzyjne. A my będziemy oczekiwać, że projekty rozporządzeń będą do nas skierowane przy okazji kolejnej dyskusji, już po sprecyzowaniu projektu, jeżeli on w ogóle nie upadnie na Radzie UE.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#GrażynaCiemniak">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, chcę zaproponować kilka drobnych poprawek, żeby ten tekst był jeszcze lepszy. W drugiej linii pierwszego zdania zapis „w istniejącej sytuacji międzynarodowej istotne znaczenie mają rozmaite kroki zmierzające do zapobiegania działalności terrorystycznej...” proponuję napisać: „istotne znaczenie ma każdy krok zmierzający...”, bo to „rozmaite” brzmi niejasno.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#GrażynaCiemniak">Następnie, ponieważ od „dlatego” nie zaczyna się zdania, to proponuję postawić przecinek po wyrazach „tych działań” i dalej „i dlatego projekt dyrektywy...”</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#GrażynaCiemniak">Ostatnie zdanie pierwszego akapitu: „Biorąc pod uwagę, że rzecz dotyczy ogromnie delikatnej materii związanej z ochroną praw człowieka i wolności konstytucyjnych, Komisja stoi na stanowisku, iż w tekście” i tu trzeba dodać „projektu dyrektywy”, bo to jest wciąż projekt, i dalej „należy szczególnie zadbać o techniczne zabezpieczenie uzyskiwanych danych” i tu napisałabym „oraz skuteczną kontrolę nad ich przechowywaniem”, bo „właściwą” to nie wiadomo jaką, a jeśli powiemy, że ma być skuteczna, to wiadomo, że dane nie mogą wyciekać. Takie drobne korekty proponuję nanieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KarolKarski">Czy są jeszcze chętni do dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszIwiński">Zgadzam się na poprawki zaproponowane przez panią poseł Grażynę Ciemniak, ale z wyjątkiem zamiany „rozmaite kroki” na „każdy krok”, której zdecydowanie się sprzeciwiam. Nie „każdy krok”, ale krok, który dba o poszanowanie praw człowieka. Na tym właśnie polega spór w instytucjach europejskich i z obrońcami praw człowieka, że nie każdy krok. Dlatego taki zapis nie może być zamieszczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że w tym zakresie nie mamy konsensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#GrażynaCiemniak">Nie będę prowadzić dyskusji akademickiej. Zespół pracował nad tym, więc przychylam się, żeby ten zapis pozostał. Przekonał mnie pan poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że przerwy na posiedzenie klubu SLD nie robimy. Mamy więc konsensus co do tego, że poprawki zaproponowane przez panią poseł Grażynę Ciemniak zostają naniesione na projekt opinii nr 4. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KarolKarski">Kto jest za przyjęciem opinii nr 4 z poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#KarolKarski">Stwierdzam, że Komisja 28 głosami, przy braku przeciwnych i 4 wstrzymujących się, postanowiła przyjąć projekt opinii nr 4 z poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt V porządku obrad, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego decyzji Rady w sprawie ustanowienia procedury wymiany informacji o środkach przyjmowanych przez państwa członkowskie w zakresie polityki azylowej i imigracyjnej (COM(2005) 480 końcowy) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Projekt przedstawi podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pan Wiesław Tarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WiesławTarka">Mam przyjemność przedstawić informację na temat projektu stanowiska rządu dotyczącego decyzji Rady w sprawie ustanowienia procedury wymiany informacji o środkach przyjmowanych przez państwa członkowskie w zakresie polityki azylowej i imigracyjnej. Celem projektu jest ustanowienie sieci służącej wymianie informacji o działaniach podejmowanych przez państwa członkowskie w zakresie polityki azylowej i imigracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WiesławTarka">Rząd przyjmuje z zadowoleniem proponowaną decyzji, zgadzając się, że istnieje potrzeba ustanowienia systemu wzajemnego informowania o podejmowanych przez państwa członkowskie działaniach w zakresie polityki imigracyjnej i azylowej. Jest to o tyle istotne, że z uwagi na zniesienie granic wewnętrznych pomiędzy państwami członkowskimi działania podejmowane przez państwa członkowskie na szczeblu krajowym często oddziałują w sposób bezpośredni na ruchy migracyjne w obrębie całej Wspólnoty.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#WiesławTarka">Rząd będzie dążył do zapewnienia bardziej precyzyjnego zredagowania pierwszego zdania w art. 2 ust. 1, ponieważ wydaje się, że obecne brzmienie tego przepisu jest zbyt ogólnikowe. Przede wszystkim należy rozważyć sposób określenia kryteriów, według których należy przeprowadzić ocenę oddziaływania podejmowanych działań na inne państwa członkowskie oraz całą Wspólnotę.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#WiesławTarka">Ponadto rząd zwrócił uwagę na konieczność zmiany treści art. 2 ust. 3 lit. b) – konieczne jest tu doprecyzowanie, wobec jakiego rodzaju decyzji administracyjnych będzie istniał obowiązek informowania w ramach sieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KarolKarski">Czy ktoś z państwa posłów ma pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PiotrGadzinowski">Mam jedną uwagę natury podstawowej. W poprzedniej kadencji i teraz zwracaliśmy się do rządu o opracowanie polityki migracyjnej i do tej pory tego tematu żadna z ekip rządowych nie podjęła. Z zadowoleniem witam to rozwiązanie, ale chcę zaapelować i ponaglić kolejną ekipę rządzącą, ponieważ taka polityka jest niezbędna. Cóż z tego, że będziemy mieli narzędzia wymiany informacji, jeśli nie będzie to oparte na solidnym fundamencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KarolKarski">Drugim posłem koreferentem jest pan poseł Czesław Fiedorowicz. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#CzesławFiedorowicz">Zgadzam się z uwagami przedstawionymi przez pana ministra, bo rzeczywiście w samej decyzji mamy nieostre określenia, jak choćby to, które jest w art. 2, mówiące o istnieniu prawdopodobieństwa, że te informacje będą miały wpływ. Konia z rzędem temu, kto powie, jak określić to prawdopodobieństwo, czy ile państw musi uczestniczyć w określaniu prawdopodobieństwa informacji, które powinny być objęte treścią. Nie dziwię się więc, że jest taki sceptyczny stosunek rządu do tej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#CzesławFiedorowicz">Natomiast chcę wyrazić uwagę nieco inną niż pan poseł Piotr Gadzinowski, bo to nie jest problem dla naszego rządu. To jest problem Komisji Europejskiej. My obchodzimy problem, który istnieje. Trzeba go nazwać po imieniu. Przecież cała masa obywateli Niemiec jest zameldowana w Polsce, korzystając z nieuprawnionego zameldowania. Nikt tego nie kontroluje, bo nie ma systemu kontroli. Zresztą teraz to się nasila w związku z kwestią dotyczącą rynku praw jazdy. Niemcy meldują się fikcyjnie w Polsce po to, by zdobyć tu prawo jazdy. Oczywiście podają fałszywe adresy. Nie ma skutecznych instrumentów, by temu przeciwdziałać. Na terenie Polski jest też duża grupa obywateli Ukrainy, która korzysta z wiz wielokrotnego przekraczania granicy. Wszędzie informują, że ich pobyt jest do dwóch miesięcy w każdym miejscu w którym się znajdą. Nie wiadomo, gdzie oni są i ilu ich jest.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#CzesławFiedorowicz">Nie próbujemy regulować kwestii zasadniczych. Oczywiście kwestia tworzenia sieci i rozporządzeń, które by dotyczyły tej sieci jest ważna, ale uregulujmy tę kwestię. Nie jest to sprawa tylko polskiego rządu, ale postawienia tej kwestii na forum Komisji Europejskiej, bo uważam, że akceptujemy pewien stan, który jest zafałszowanym obrazem. Myślę, że gdybyśmy w jakiejś gminie zbadali, ilu jest takich obywateli Niemiec, którzy mają zameldowanie, a nie informują o tym, że jednocześnie są zameldowani w Niemczech, bylibyśmy zdumieni, jaka to jest olbrzymia liczba obywateli i o tym wszyscy wiedzą, poza władzami do tego powołanymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KarolKarski">Czy posłowie koreferenci proponują jakiś projekt opinii w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PiotrGadzinowski">Ja nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#CzesławFiedorowicz">Ja też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KarolKarski">Czy są zgłoszenia do dyskusji ze strony państwa posłów? Nie słyszę. Nie padły pytania, ale pan poseł Andrzej Gałażewski prosi pana ministra o komentarz do tego, o czym mówił pan poseł Czesław Fiedorowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WiesławTarka">Pozwolę sobie najpierw ustosunkować się do tego, o czym powiedział pan poseł Piotr Gadzinowski. Jestem wdzięczny za takie stanowisko i myślimy podobnie. Tyle mogę powiedzieć na początku pracy.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WiesławTarka">Natomiast co do wypowiedzi pana posła Czesława Fiedorowicza chcę zwrócić uwagę, że ten zapis dotyczy wyłącznie obywateli państw trzecich. Współpracy między Polską a Niemcami nie dotyczy. Jeśli zaś chodzi o przepływ osób między państwami członkowskimi, to musimy honorować cztery wolności, między innymi prawo do swobodnego przemieszczania się obywateli państw członkowskich UE. Tych podstawowych założeń, które legły u podstaw Wspólnoty, nie możemy kwestionować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejGałażewski">Ale pan poseł Czesław Fiedorowicz mówił też o podobnej sytuacji, tak w każdym razie to widzi, odnośnie do obywateli Ukrainy, która jest państwem trzecim. Obywatele ci nie są wychwytywani, nie wiadomo, gdzie są, w jakim miejscu itd. Co na ten temat pan minister ma do powiedzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławTarka">Jeśli ktoś wjedzie na terytorium państwa unijnego i nie przekroczy prawa, to nie musimy go kontrolować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że pan poseł Czesław Fiedorowicz chce doprecyzować swoje wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#CzesławFiedorowicz">Oczywiście urząd danych, do którego zgłosił się taki obywatel, powinien to sprawdzić, o ile jest pieczątka z datą przekroczenia granicy, ale niestety często, bo wiadomo, jak się to na granicy polsko-ukraińskiej odbywa, nie ma tej pieczątki. Jeśli obywatel Ukrainy przebywa na terenie Polski do dwóch miesięcy, nie ma też obowiązku przekazywania do systemu tej informacji. Sądzę, że najczęściej obywatele Ukrainy, którzy przebywają na terytorium Polski, to są właśnie ci, którzy nie mają tych pieczątek i są do dwóch miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#CzesławFiedorowicz">Oczywiście możemy udawać, że problemu nie ma, a ja też nie mam nic przeciwko pobytom obywateli Ukrainy na terenie Polski, tylko powinniśmy się zastanowić, jak ten problem rozwiązać, zanim będziemy tak szczegółowe kwestie dotyczące sieci czy też informacji o przepisach wdrażających czy wprowadzających sieci w Polsce rozwiązywać. Wydaje mi się, że warto by sięgnąć do źródeł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KarolKarski">Czy jeszcze ktoś chciałby zadać pytanie? Nie słyszę. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiesławTarka">Sugeruję, z uwagi na to, że jesteśmy na początku tej dyskusji, abyśmy wrócili do tego tematu i do tego projektu aktu prawnego i jeszcze dokładnie sprawę przedyskutowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KarolKarski">Myślę, że możemy przyjąć taki tryb postępowania, aczkolwiek trudno mi uwierzyć, żeby na jakimkolwiek paszporcie można było przekroczyć granicę polsko-ukraińską czy polsko-białoruską bez pieczątki po obu stronach granicy. O ile oczywiście nie jest to przejazd kurtuazyjny przy podniesionych szlabanach i salutujących funkcjonariuszach po obu stronach, bo takie też się zdarzają, ale chyba nie w tym ruchu osobowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WiesławTarka">Panie przewodniczący, zastanowimy się nad tym i przy kolejnej okazji wrócimy do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#KarolKarski">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu z państwa strony, to uznam, że Komisja przyjęła te dokumenty do wiadomości i na tym etapie nie zgłasza do nich żadnych uwag. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VI, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. zmienionego wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie harmonizacji przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych państw członkowskich, dotyczących umów o kredyt konsumencki, zmieniającej dyrektywę Rady 93/13/WE (COM(2005) 483 końcowy) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Rząd reprezentuje w tym przypadku wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pan Jarosław Król. Czy jest pan prezes lub inny przedstawiciel rządu w tej sprawie? Jeśli nie, to zawiesimy rozpatrywanie tego punktu porządku obrad, licząc na przybycie pana prezesa Jarosława Króla.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VII, czyli rozpatrzenia w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie utworzenia europejskiego ugrupowania współpracy transgranicznej (EUWT) (COM(2004) 496 końcowy) i odnoszącej się do niego informacji rządu. Rząd reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego pani Krystyna Gurbiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KrystynaGurbiel">Projekt rozporządzenia dotyczący utworzenia europejskiego ugrupowania współpracy transgranicznej jest jednym z projektów należących do pakietu dotyczącego Nowej Perspektywy Finansowej UE, a konkretnie wykorzystania środków na politykę spójności. W tym wypadku mówimy o instytucji, która jest przedmiotem tego projektu i która mogłaby służyć do realizacji programów i projektów w ramach tak zwanego celu trzeciego polityki spójności, czyli współpracy terytorialnej.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#KrystynaGurbiel">Ten projekt ma już dość długą historię, dwukrotnie był też przedmiotem dyskusji w ramach Komisji do Spraw Unii Europejskiej poprzedniej kadencji Sejmu. Jest to projekt, którego celem jest ułatwienie wdrażania programów i projektów finansowanych w ramach polityki spójności o charakterze transgranicznym, czyli takich, w których realizacji uczestniczą podmioty z różnych, co najmniej dwóch krajów członkowskich UE. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń wdrażania takich projektów w ramach programu INTERREG i związanych z tym trudności wynikających z tego, że w realizacji programów projektu uczestniczą podmioty z różnych krajów, Komisja Europejska przygotowała projekt regulacji, które pozwalają na tworzenie europejskich ugrupowań współpracy transgranicznej, a więc podmiotów prawnych, jednostek organizacyjnych o charakterze ponadnarodowym. Miałyby one osobowość prawną i działałyby w oparciu o jednolite procedury, a byłyby utworzone przez podmioty z różnych krajów członkowskich zainteresowane taką współpracą.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#KrystynaGurbiel">Ten projekt, jak powiedziałam, był już przedstawiany przez rząd na posiedzeniach Komisji. Wyjściowe stanowisko rządu w stosunku do niego było pozytywne z wątpliwościami, tzn. wskazywało na szereg słabości projektu przedstawionego przez Komisję Europejską, brak sprecyzowania wielu zagadnień związanych z utworzeniem takiego ugrupowania, a zwłaszcza kwestii dotyczących kontroli nadzoru ze strony państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#KrystynaGurbiel">W związku z tym, że w toku prac nad projektem te wątpliwości nie były wyjaśniane przez kolejne dwie prezydencje, więc kolejne stanowisko rządu w stosunku do tekstu, który został przedstawiony przez prezydencję luksemburską, czyli poprzednią prezydencję, było negatywne. Stwierdzało, że rząd polski nie jest gotów do poparcia tego projektu. To stanowisko było przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej i wówczas Komisja wyraziła negatywną opinię w stosunku do negatywnego stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#KrystynaGurbiel">W międzyczasie kolejna, czyli obecna prezydencja brytyjska, przygotowała następną wersję tego projektu, i tej właśnie dotyczy obecnie przedstawiany projekt stanowiska rządu. Ta wersja uwzględnia szereg uwag zgłaszanych przez Polskę, jak również przez inne kraje członkowskie, bo nie tylko Polska wyrażała wątpliwości w stosunku do niektórych sformułowań czy braku precyzji tych sformułowań, a także braku uwzględnienia regulacji dotyczących różnych aspektów funkcjonowania takiego ugrupowania.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#KrystynaGurbiel">Obecne stanowisko rządu przedstawione Komisji jest więc stanowiskiem „z warunkiem”, to znaczy, że podstawowym warunkiem koniecznym według nas do spełnienia, aby Polska mogła wyrazić zgodę na przyjęcie tego projektu, jest zapewnienie decyzyjności państwa członkowskiego co do tworzenia takiego ugrupowania. Chodzi o to, aby utworzenie takiego podmiotu było możliwe jedynie w przypadku wyrażenia akceptacji dla jego utworzenia przez dane państwo członkowskie, z którego podmioty wchodziłyby w skład takiego ugrupowania.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#KrystynaGurbiel">Chodzi nam też o to, aby był zapewniony odpowiedni czas dla państwa członkowskiego na podjęcie decyzji w sprawie zgody na utworzenie EUWT. To są podstawowe problemy, na które rząd zwraca uwagę w swoim stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#KrystynaGurbiel">Chcę przy tym powiedzieć, że procedura przyjmowania tego aktu prawnego jest procedurą większości kwalifikowanej, co oznacza, że jeżeli nie byłoby odpowiedniej mniejszości kwalifikowanej blokującej to rozporządzenie, to niezależnie od ewentualnego negatywnego stanowiska naszego państwa ten projekt i tak zostałby przyjęty, ponieważ Polska była jedynym krajem, który oficjalnie wyraził sprzeciw w toku dotychczasowych prac wobec tego projektu rozporządzenia. To również braliśmy pod uwagę przy przygotowywaniu obecnego stanowiska rządu, ze względu na to, że Polsce, jako największemu beneficjentowi środków strukturalnych w NPF, generalnie zależy na tym, aby jak najszybciej zakończyć prace nad pakietem rozporządzeń dotyczących polityki spójności i przystąpić już do następnego etapu prac, a więc programowania tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#KarolKarski">Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">W pkt 8. wniosku tego rozporządzenia jest taki zapis: „EUWT powinno posiadać zdolność działania w imieniu i na rachunek swoich członków, tworzących je społeczności regionalnych i lokalnych”. Pani minister mówiła o tym, że polski rząd wnosi o ścisły nadzór państwa nad powstawaniem tych ugrupowań. Na czym ten nadzór miałby polegać? Bardzo proszę o przybliżenie sprawy, bo rozumiem, że to są ugrupowania, które powinny powstawać z inicjatywy oddolnej. Tak bym to widziała. Zresztą mają one charakter ugrupowań dosyć autonomicznych, jak wynika z tej propozycji. Rząd stoi na stanowisku, że trzeba to w jakiś sposób nadzorować. Nadzorować można bardzo różnie. Można ingerować w sprawy funkcjonowania autonomicznego ugrupowania albo tylko prowadzić pewną kontrolę czy rejestr. Gdyby pani minister była uprzejma nam to przybliżyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#KarolKarski">Udzielę w tej chwili głosu posłom koreferentom. Przepraszam, ale rozkojarzyłem się ujrzawszy po latach pana posła Pawła Piskorskiego i tak się z sympatią na niego zapatrzyłem, że zapomniałem najpierw udzielić głosu koreferentom. Moja wina, przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejMarkowiak">Przyznam, że kiedy dzisiaj rano o godzinie 9.30 otrzymałem ten tekst, to moje pierwsze uwagi były nieco inne od tego, co chciałbym teraz przedstawić, ponieważ starałem się jeszcze zasięgnąć informacji na temat tego projektu we właściwych źródłach. Generalnie, odpowiadając na pytanie pani poseł dotyczące nadzoru, rzeczywiście Polska jako jedyny kraj wniosła zastrzeżenia i to zastrzeżenia co do udziału państwa członkowskiego w wyrażaniu zgody na tworzenie EUWT. Natomiast, wyręczę może panią minister Krystynę Gurbiel, bo jestem po konsultacji z panem posłem Janem Olbrychtem, który jest sprawozdawcą tego projektu w PE. Mówi on, że ten zakres, który rząd polski zastrzegł sobie, dotyczy tylko zgodności z prawem naszego państwa. Nie może dotyczyć innych sfer działalności, czyli rząd może nie wyrazić zgody na utworzenie ugrupowania wyłącznie z powodu niezgodności z prawem naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#AndrzejMarkowiak">Te zastrzeżenia wydają mi się wystarczające, aby przyjąć ten projekt i poprzeć go, tym bardziej, że rzeczywiście pierwotnie wydawało się, że te ugrupowania mają zastąpić dotychczasowe struktury współpracy realizujące współpracę transgraniczną, np. euroregiony, i zamknąć euroregionom dostęp do środków pomocowych UE na współpracę transgraniczną. Oczywiście okazało się, że tak nie jest, że te ugrupowania w zasadzie nie będą miały charakteru terytorialnego, obszarowego. Będą tworzone jako instytucje do realizacji konkretnych celów i przedsięwzięć o charakterze transgranicznym, np. łączność kolejowa czy oczyszczalnie ścieków, kanalizacja o charakterze transgranicznym.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#AndrzejMarkowiak">Jest zapisane w tym projekcie, że dla każdego przedsięwzięcia musi być tworzona nowa konwencja, czyli umowa. Są to więc struktury, które będą dodatkowo wspomagać rozwój współpracy transgranicznej, natomiast nie będą ograniczały działań dotychczasowych instytucji. Dlatego wydaje mi się, że Polska ten projekt z zastrzeżeniami, które zgłosił rząd odnośnie do ograniczonego wpływu państwa na tworzenie tych struktur, powinna przyjąć i to będę rekomendował. Pierwotnie napisałem, że z zastrzeżeniami, ale po wyjaśnieniu posła sprawozdawcy i pani minister oraz innych źródeł, mogę zarekomendować Komisji przyjęcie stanowiska rządu bez zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#DanielPawłowiec">Zgadzam się generalnie ze stanowiskiem polskiego rządu, jednak przychylam się do twierdzenia, że jest w projekcie kilka niedomówień. Moje zastrzeżenie budzi między innymi art. 2 ust. 1, który mówi, że europejskie ugrupowania mogą się składać ze społeczności lokalnych. Jest pytanie, jakie to miałyby być społeczności, ponieważ niektóre samorządowe społeczności lokalne nie mogą być członkami struktur ponadnarodowych w Polsce. Tak wynika z ustaw.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#DanielPawłowiec">Być może doprecyzowania wymaga też pojęcie odrębnego podmiotu prawnego, które jest użyte w art. 2 ust. 3. I ostatnia wątpliwość, która, podkreślam, nie wpływa na to, że ostatecznie również rekomenduję przyjęcie stanowiska polskiego rządu, dotyczy tego, że europejskie ugrupowanie ma realizować politykę transnarodową, transgraniczną, która ma swoje źródło w art. 159 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Jest wątpliwość, dlaczego realizowanie tej polityki ma być finansowane z budżetów członków, o czym mówi art. 7 ust. 2. Ale to są takie wątpliwości i niejasności, które nie przesądzają o tym, że generalnie stanowisko polskiego rządu jest słuszne i powinniśmy je poprzeć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że też nie proponuje pan odrębnej opinii w tej sprawie. W takim razie proszę o pytania pozostałych państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Panowie posłowie wyjaśnili pewne sprawy, jednak prosiłabym, aby pani minister powiedziała, na jakie akty prawne będzie się powoływał rząd, kontrolując i nadzorując te ugrupowania. Znam bowiem takie europejskie ugrupowania interesu gospodarczego, które funkcjonują na bardzo podobnej zasadzie i mają bardzo dużą autonomię. Myślę, że trzeba tu wyważyć element kontroli i element autonomii.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Pan poseł mówił z kolei o tym, że niektóre społeczności lokalne nie mają prawa wchodzić w taką współpracę regionalną. Na które przepisy polskiego prawa będzie się nasz rząd powoływał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#CzesławFiedorowicz">Chcę się podzielić szerszą refleksją, bo uważam, że to jest zupełnie nowa jakość dla współpracy transgranicznej i transterytorialnej. W myśl prostej zasady, że nowe powinno być zawsze lepsze od dotychczasowego, kiedy wczytujemy się w uzasadnienie, które mówi o tym, że EUWT mają stanowić wzmocnienie, poprawę współpracy transgranicznej, to chcę wyrazić pogląd 16 euroregionów funkcjonujących wzdłuż polskiej granicy, które na ostatnim forum w euroregionie Niemen wyrażały same obawy co do EUWT. Dla przypomnienia chcę powiedzieć, że w Europie mamy ponad sto euroregionów, które mają swoją strukturę, jak na przykład Stowarzyszenie Europejskich Regionów Granicznych czy Zrzeszenie Europejskich Regionów Granicznych, i niestety nikt tych podmiotów i tych społeczności nie pytał o zdanie, czy rzeczywiście im samym, które od lat zajmują się tą problematyką, poprawi to sytuację. A one uważają, że ich obawy nie do końca są rozwiane.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#CzesławFiedorowicz">Od wielu lat jestem zaangażowany we współpracę transgraniczną i chcę wyrazić obawę, że może dojść do tego, iż będą powstawały nowe podmioty na tym samym obszarze. Oczywiście nie ma obawy o konkurencyjność, jeśli rzeczywiście chodzi o poprawę działań na rzecz społeczności lokalnych, o poprawę efektu transgranicznego. Tylko jak czytam między wierszami, a trochę się tego nauczyłem, to wydaje mi się, że zawsze chodzi o dostęp do pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#CzesławFiedorowicz">Euroregionów nikt nie upodmiotowił, to znaczy, o dziwo, pomimo ich wielkiego dorobku w Polsce istota ich funkcjonowania w dużej mierze jest pomijana. Oczywiście nie ma wątpliwości, że pani minister jest zwolenniczką tych mikroprojektów i symbolicznego często ich udziału. Sądzę jednak, że powinno się zrobić większy krok, bo rzeczywiście euroregiony wzdłuż wszystkich granic są reprezentatywne dla społeczności każdego szczebla lokalnego i regionalnego.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#CzesławFiedorowicz">Wydaje mi się, że może być tak, że nagle na terenie województwa, w którym występuje euroregion, albo kilka euroregionów, bo są takie województwa np. śląskie czy dolnośląskie, marszałek, który zawsze chce więcej, utworzy sobie EUWT, bo co tam euroregiony, co one niby robią. Utworzy EUWT i będzie mówił, że w ramach celu trzeciego ma prawo przejmować wszystkie uprawnienia, które miały euroregiony. Będzie miał prawo do takiego twierdzenia i oczywiście będzie się wypowiadał w imieniu społeczności lokalnej, bo marszałek wie lepiej od wójta, burmistrza albo trzech prezesów euroregionów w województwie dolnośląskim.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#CzesławFiedorowicz">Wyrażam obawy praktyka, ale też po konsultacjach z przedstawicielami euroregionów na innych granicach wiem, że mają podobne wątpliwości. Nie wiem, jak to zapisać, ale to boli tych, którzy tworzyli euroregiony w swojej społecznej działalności. Od trzynastu lat jestem społecznym prezesem takiego euroregionu, czasami ktoś mnie poklepie po plecach z tego tytułu, ale dziwię się, że nikt nas nie pyta o zdanie, czy poprzez tworzenie EUWT współpraca transgraniczna się poprawi. Mam obawy i wyrażam je.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#CzesławFiedorowicz">Powinno być przestrzegane prawo pierwszeństwa. Jeżeli euroregion na danym obszarze nie chce być EUWT, to nie powinno powstawać inne ugrupowanie, jeżeli on jasno i wyraźnie nie wyrazi woli co do tego i jeżeli nie będzie przekonany, że jego zamiarem jest poprawa sytuacji. Wydaje mi się, na szczęście dla Polski, że euroregiony są stroną dominującą na wszystkich granicach, nawet na granicy niemieckiej i nie dojdzie do tego, że inicjatywa na granicach będzie przejmowana przez inne strony.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#CzesławFiedorowicz">Wyrażę pogląd odmienny od pani poseł, bo jest nadzieja, że nadzór rządowy może przyczynić do wzmocnienia interesów euroregionów, o ile rzeczywiście tak to się będzie odbywało. Moim marzeniem jest, poseł też ma prawo mieć marzenia, aby rząd doszedł do wspólnego zdania z euroregionami, w kwestii tego, jak ten nadzór będzie sprawował. A euroregiony polskie w żadnej mierze nie będą zawalidrogą do powołania czegoś, co ma doprowadzić do poprawy współpracy transgranicznej. Przepraszam za zbyt długą wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejGałażewski">Mimo że wypowiedź pana posła była długa, będę ją kontynuował. Ale już krótko. Zwykle tego typu projekty są poprzedzone konsultacjami z instytucjami, władzami itd. Nie doczytałem się w informacji rządu, czy rzeczywiście w tym przypadku były prowadzone konsultacje. Jeżeli nie były, o czym mówił pan poseł Czesław Fiedorowicz, to prosiłbym, żeby wpisać do opinii na temat projektu aktu prawnego czy stanowiska rządu w tej sprawie, żeby rząd wystąpił do Komisji Europejskiej o przeprowadzenie szerokiej konsultacji z instytucjami lub społecznościami lokalnymi, jak to jest nazwane, które praktykują współpracę transgraniczną i żeby Komisja opracowała raport z tych konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#AndrzejGałażewski">Chcę zwrócić uwagę na to, że w przypadku tego projektu rozporządzenia sprawozdawcą w PE jest nasz parlamentarzysta Jan Olbrycht, który był bardzo zainteresowany wspólną pracą nad tym tematem. Dzwonił do mnie wczoraj i pytał, czy jest w porządku obrad ten projekt. Spojrzałem na wczorajszy porządek i powiedziałem mu, że nie ma, a jak będzie, to powiadomię. Ale okazało się, że już nie mogłem go zawiadomić, bo sam się dopiero teraz dowiedziałem. Nie wiem, z jakiej przyczyny to tak gwałtownie się stało, czy to rząd w ostatniej chwili podrzucił nam ten projekt, ale zawsze jest szansa na lepszą jakość pracy, jeżeli poseł PE się nią interesuje i chce brać udział w dyskusji. Lepiej by było, gdybyśmy byli wcześniej uprzedzani, kiedy dany temat będzie omawiany, i wówczas moglibyśmy poszerzać nasze grono o posłów PE, którzy mają wpływ na kształt projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejMarkowiak">Wprawdzie nie byłem na ostatnim forum regionów granicznych w euroregionie Niemen, ale byłem na poprzednim w euroregionie Tatry i tam, a było to co najmniej półtora roku temu, była przedstawiona pierwotna wersja tego projektu, która zdecydowanie różniła się od dzisiejszej. Można uznać, że była to forma konsultacji z przedstawicielami euroregionów. Nie wiedzieliśmy wtedy za bardzo, jakie zająć stanowisko, bo było za mało czasu na wypracowanie jakiegoś jednolitego poglądu, niemniej jednak muszę uczciwie przyznać, że rząd dał to pod ocenę strukturom, które zajmują się współpracą transgraniczną.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#AndrzejMarkowiak">Natomiast, jeśli chodzi o posła Jana Olbrychta, jest on pod telefonem, jestem po konsultacji z nim i myślę, że mam obowiązek zwrócić jeszcze raz uwagę na pewien zapis, który jest zabezpieczeniem przed tym zagrożeniem, o którym mówił pan poseł Czesław Fiedorowicz, że EUWT może być zagrożeniem dla działań euroregionów. Zapis art. 4 w dziale o konwencji mówi, że: „każde ugrupowanie EUWT jest przedmiotem osobnej konwencji” – to jest w ust. 1. A w ust. 3 jest powiedziane, że „konwencja ogranicza się tylko do jednej dziedziny współpracy transgranicznej, która jest wskazywana przez członków ugrupowania”. Chodzi więc o powołanie podmiotu dla realizacji konkretnego przedsięwzięcia, konkretnego zadania i nie może on wykraczać poza ten zakres. Odbieram to tak, że chociaż między wierszami można się czegoś dopatrywać, to będzie on pewnie wspomagał typową działalność euroregionalną. Dlatego nie podzielam tego typu obaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejGałażewski">Prowadzimy dyskusję i to dobrze, bo art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. jest właśnie po to, aby przeprowadzić dyskusję. Polemizujemy ze sobą w ramach tego samego ugrupowania. Chcę zauważyć, że dziedzina to nie jest zadanie. Można np. powołać ugrupowanie w dziedzinie kultury i wtedy wszystko w tej dziedzinie będzie realizowane przez to ugrupowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#GrażynaCiemniak">Chcę prosić o wyjaśnienie. Z uzasadnienia stanowiska rządu wynika, że 29 lipca 2005 r. rząd odmówił poparcia dla projektu rozporządzenia w sprawie EUWT, zgłaszając bardzo ważne zastrzeżenia, które podzielam, dotyczące tego, że nieprecyzyjne jest określenie podmiotów, które mogą tworzyć EUWT, sprzeczne z porządkiem prawnym uprawnienie do przekazywania przez jednostki samorządu terytorialnego zadań publicznych, praw majątkowych i środków finansowych na rzecz podmiotu o charakterze międzynarodowym, jakim jest EUWT, ale też brak szczegółowo określonych uprawnień kontrolnych państwa nad powstawaniem i działalnością EUWT.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#GrażynaCiemniak">18 października Komisja do Spraw Unii Europejskiej analizowała projekt rozporządzenia i wyraziła opinię o potrzebie kontynuowania poparcia dla tego projektu rozporządzenia, ale także prac nad zapisami.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#GrażynaCiemniak">Ten mój wstęp wynika z tego, że mamy załączony wniosek dotyczący projektu rozporządzenia PE i Rady w sprawie utworzenia europejskiego ugrupowania współpracy transgranicznej z dnia 14 lipca 2004 r. Podzielam uwagi rządu, są bardzo ważne i powinny być uwzględnione, tylko mam pytanie, jaki jest dokument prezydencji brytyjskiej, która uwzględnia uwagi przedłożone przez Polskę i w jakim stopniu je uwzględnia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PawełPiskorski">Chcę poinformować Komisje, że pracowaliśmy nad tym projektem w PE dosyć intensywnie i z taką świadomością, że jest to projekt nie tylko pilotowany przez posła Jana Olbrychta i przez Polaków, ale też służący idei samorządowej. Nie mówię tylko o posłach Platformy Obywatelskiej do PE, ale też w imieniu porozumienia, które staramy się stworzyć z różnymi posłami. Przyjęliśmy z dużym zdumieniem krytyczne stanowisko rządu, zwłaszcza że w sytuacji, kiedy posłem prowadzącym w PE jest poseł Jan Olbrycht, te zmiany było stosunkowo łatwo umieścić. Dlatego, po pierwsze, szkoda, że posła Jana Olbrychta nie ma wśród nas, bo mógłby odpowiedzieć między innymi na pytanie o ewolucję tego dokumentu po stronie europejskiej, a po drugie, chciałbym państwa zapewnić, że ideą przewodnią, nie jest idea utrudniania pracy euroregionom czy jakimkolwiek strukturom samorządowym, ale przeciwnie – ułatwiania. Wszystkie osoby, które są w to zaangażowane, wywodzą się z samorządu, mają doświadczenia samorządowe i trudno choćby posła Jana Olbrychta podejrzewać o to, że dokonuje jakiegoś zamachu na samorządność.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PawełPiskorski">Dziękuję za udzielenie głosu i jednocześnie mam prośbę. Jest to prośba techniczna, którą chcę przekazać nie tylko w swoim imieniu, ale też w imieniu innych posłów z PE. Bardzo chętnie włączalibyśmy się w prace Komisji zwłaszcza w dziedzinach, które my prowadzimy w PE. Moglibyśmy osobiście przedstawiać wiadomości o tym, co w tej chwili z poszczególnymi dyrektywami lub innymi aktami się dzieje. Prosimy tylko, aby nas z wyprzedzeniem informować o porządku prac Komisji, bo inaczej będzie nam bardzo trudno się stawiać na poszczególne posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KarolKarski">Nie tylko macie państwo prawo, ale bardzo się cieszymy, jeśli eurodeputowani mogą brać udział w naszych posiedzeniach. Myślę, że będziecie państwo otrzymywali te zawiadomienia nie później, niż otrzymują je członkowie Komisji, bo generalnie takie jest tempo naszej pracy. O ile wiem, posłowie do PE otrzymują od nas informacje o planowanych tematach obrad, natomiast szybkie tempo prac Komisji powoduje, że te terminy są dość krótkie, dla nas również. Często stajemy przed dylematem wyboru dnia posiedzenia – czy lepiej się spotkać w środę, czy w piątek, biorąc pod uwagę, kiedy jest posiedzenie KERM, ale jednocześnie, kiedy są wcześniejsze decyzje do podjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#CzesławFiedorowicz">Powstało takie wrażenie, że ja, który współpracuję od wielu lat z panem posłem Janem Olbrychtem, jestem z nim w konflikcie co do wyobrażenia współpracy transgranicznej czy samorządności. Oczywiście, jak powstaje coś nowego, to zawsze mamy nadzieję, że to nam coś poprawi. Powstaje nowy rząd, to mamy nadzieję, że będzie lepiej, powstaje EUWT to będzie lepiej itd.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#CzesławFiedorowicz">Współpracuję z samorządem od 1990 r. i zgłaszam, że na terenie Polski trwa istotny konflikt pomiędzy samorządem wojewódzkim a samorządami lokalnymi. Ma on różny charakter i wcale to nie jest tak dobrze poukładane, że interes marszałka jest zawsze zbieżny z interesami mniejszych czy większych, reprezentowanych przez gminy czy przez powiaty, obszarów przygranicznych. Oczywiście spieramy się o interes tych mieszkańców, ale często widzę, że w sporze chodzi o pieniądze i dlatego takie są moje obawy.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#CzesławFiedorowicz">Wielkopolska wielokrotnie chciała być regionem przygranicznym, nawet niedawno stworzono transgraniczną koncepcję rozwoju pograniczy, która w większym stopniu uwzględniała interesy Poznania niż Zielonej Góry i Gorzowa, ponieważ była zlecona przez pana ministra Marka Pola z Poznania. Jeżeli tak pojmujemy te interesy, to powstaje naturalna obawa. W imieniu tych, którzy tam funkcjonują, zgłaszam więc dzisiaj tę obawę i będę się ogromnie cieszył, jeśli się okaże płonna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#EdwardSiarka">Chcę się włączyć do dyskusji po głosie pana posła, mojego przedmówcy, i potwierdzić te obawy, które on zgłasza. Rzeczywiście często jest tak, że intencja twórców, pomysłodawców tworzenia nowych możliwości współpracy jest dobra, natomiast, jak powiedział pan poseł Czesław Fiedorowicz, jest w tej chwili bardzo duże zagrożenie, że powstające nowe podmioty spowodują wykluczanie tego, co czasem latami budowano i co ma dobrą tradycję. Mamy bowiem taką tendencję na naszym krajowym rynku. Mówię o euroregionach Tatry. Gdyby państwo przeanalizowali narodowe plany rozwoju, a potem przeanalizowali plany rozwoju np. województwa małopolskiego, to okazałoby się, że w ogóle wyrzucono możliwość ubiegania się o środki euroregionów. Mówię tu o swoim terenie, bo akurat taką rozmowę odbyłem w ubiegłym tygodniu. Taka jest praktyka na tym poziomie i istnieje niebezpieczeństwo, mówię to do pana posła Pawła Piskorskiego, że te rozmowy dotyczące współpracy będą się odbywały na szczeblu: posłowie, eurodeputowani, marszałkowie, którzy nawet często mają swoje agendy, i będzie tendencja ściągania wielu środków do marszałka. Później te środki rozdysponowywane są nie tylko przez marszałka, ale on je ocenia i wielokrotnie i automatycznie nie przechodzą niżej.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#EdwardSiarka">Jak to zrobić w Polsce, żebyśmy nie mieli takich mankamentów i obiekcji przy tworzeniu tego rodzaju instytucji, które być może się sprawdzą i okażą się potrzebne, i żeby nie szkodzić tym, którzy już funkcjonują i którzy włożyli wielki wysiłek, mówię o samorządach, żeby pewne instytucje powołać dla rozwiązania konkretnych problemów regionalnych czy transgranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KarolKarski">Zaraz udzielę głosu panu posłowi i to będzie ostatni głos w tej turze pytań, a następnie poproszę panią minister o odniesienie się do wypowiedzi i udzielenie odpowiedzi na pytania, a to może spowoduje, że już kolejne pytania nie będą potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekWójcik">Z całym szacunkiem dla moich przedmówców, nie traćmy z oczu celu. EUWT nie wspomina o wzmacnianiu roli marszałków, tylko tworzy dodatkowy mechanizm współpracy transgranicznej. Ta regulacja, o której mówimy, daje możliwość tworzenia podmiotowości prawnej dla konkretnych działań, nawet na najniższym szczeblu samorządu – gmin przygranicznych. Jest to więc raczej wzmocnienie formy współpracy samorządowej i zadań, które samorządy wykonują na rzecz społeczności lokalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KrystynaGurbiel">Postaram się odpowiedzieć na te pytania, które państwo posłowie zadali. Zacznę może od kwestii terminu. Rzeczywiście pan przewodniczący zgodził się wprowadzić dzisiaj do porządku obrad ten temat na prośbę rządu. To stanowisko było przyjęte przez KERM 15 listopada i następnie przekazane w normalnym trybie do Komisji, natomiast jutro odbywa się kolejne posiedzenie tzw. Grupy B6, czyli grupy złożonej z przedstawicieli państw członkowskich, która dyskutuje nad rozporządzeniami dotyczącymi polityki spójności. Jutro właśnie ma się odbyć dyskusja nad tym projektem rozporządzenia, dlatego zależało nam na tym, żeby znać stanowisko Komisji, zanim przedstawiciel Polski weźmie w niej udział. Oczywiście nie jest to jeszcze posiedzenie decyzyjne, ale bez zapoznania Komisji ze stanowiskiem rządu i uzyskania jej opinii na ten temat, formalnie powinien zgłaszać zastrzeżenia parlamentarne. Dlatego dzisiaj w sposób niespodziewany znalazło się to w porządku obrad Komisji, za co panu przewodniczącemu dziękuję. Na pewno nie jest to dobra sytuacja i należy jej unikać. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie się udawało uniknąć takiego tempa, ale niekiedy rzeczywiście trudno przed tym uciec.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#KrystynaGurbiel">Mówiąc z kolei o tym, nad jakim tekstem pracujemy, rozumiem, ku swojemu zaskoczeniu, że państwo dysponują pierwotnym tekstem z zeszłego roku, który oczywiście w międzyczasie bardzo się zmienił. Mamy w tej chwili najnowszy tekst prezydencji brytyjskiej z 21 listopada, natomiast to stanowisko dotyczy tekstu z 20 września br. i rzeczywiście szereg przepisów w międzyczasie uległo zmianie.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#KrystynaGurbiel">Podam przykład, bo kilkoro z państwa posłów zwracało uwagę na niejasności dotyczące tego, kto właściwie może tworzyć takie ugrupowanie, i określenia społeczności lokalne, które, przypuszczam, na gruncie naszego porządku prawnego nic nie znaczy, gdyż nie ma takiego pojęcia. W tekście, który obecnie jest dyskutowany, jest mowa o tym, że takie ugrupowanie mogą utworzyć podmioty z następujących kategorii: państwa członkowskie, władze regionalne, władze lokalne oraz w ramach swojego zakresu obowiązków i zadań zgodnie z regulacjami prawa krajowego instytucje czy organizacje, które należą do obszaru prawa publicznego, tak jak jest on definiowany w odpowiedniej dyrektywie PE i Rady. Tłumaczyłam na bieżąco z angielskiego, więc nie było to może poprawne.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#KrystynaGurbiel">W tej chwili jest więc już dokładnie sprecyzowane, jakie podmioty mogą wziąć udział w takim ugrupowaniu, a jakie nie, a na dodatek, w jakim zakresie mogą brać w nim udział. Rzeczywiście postęp legislacyjny jest tu ogromny i większość wątpliwości, które mieliśmy wcześniej, została wyjaśniona i przepisy zostały sprecyzowane.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#KrystynaGurbiel">Pani poseł zapytała, jakie akty prawne prawa polskiego będą brane pod uwagę przy decydowaniu, czy wyrazić zgodę na powstanie takiego ugrupowania i później przy jego nadzorze, czy to ugrupowanie miałoby powstać przy udziale podmiotów, które należą do jednej z tych kategorii, a zwłaszcza, czy zadania tego ugrupowania, które będą określone w projekcie porozumienia czy konwencji, a następnie będą realizowane, należą do zadań, które mają prawo i obowiązek wykonywać te podmioty. Zadania samorządu terytorialnego są określone w odpowiednich ustawach, natomiast zadania innych podmiotów, np. stowarzyszeń, fundacji, są oczywiście również określone w odpowiednich ustawach oraz w ich statutach, a więc te akty prawne będą podstawą do badania, czy rzeczywiście taki podmiot może powstać i czy działa prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#KrystynaGurbiel">Natomiast, jeśli chodzi o zakres nadzoru i kontroli, to poproszę jeszcze naszego eksperta, aby udzielił dokładniejszych odpowiedzi, bo w tym zakresie też przepisy zostały sprecyzowane.</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#KrystynaGurbiel">Jeśli chodzi o kwestię konsultacji społecznych, to pan poseł Andrzej Markowiak już właściwie o tym powiedział. Prowadziliśmy konsultacje społeczne całego pakietu pięciu rozporządzeń dotyczących polityki spójności. Pojawiły się one w lipcu ubiegłego roku i do września były zamieszczone na naszej stronie internetowej. Rozesłaliśmy te projekty również do szerokiego grona partnerów samorządowych, a także do tzw. partnerów społecznych z prośbą o uwagi i, tak jak była tu mowa, były one dyskutowane na różnych spotkaniach, konferencjach, seminariach itd. Tak więc proces konsultacji społecznych prowadzony był na początku pracy nad tymi rozporządzeniami. Później, w stosunku do kolejnych wersji, nie prowadziliśmy ponownie konsultacji, chociaż niedawno była konferencja z udziałem euroregionów, na której o tym rozporządzeniu też była mowa. Myślę, że ten proces konsultacji był przeprowadzony zgodnie z obowiązującymi zasadami, natomiast rzeczywiście teksty w międzyczasie się zmieniły.</u>
          <u xml:id="u-81.7" who="#KrystynaGurbiel">Oczywiście można sobie wyobrazić takie niebezpieczeństwo, że przy pomocy tej regulacji, mówiąc brutalnie, samorząd wojewódzki będzie się starał zminimalizować rolę innych podmiotów z udziałem samorządów lokalnych. Myślę, że państwo zwracają uwagę na realnie istniejący problem, czy potencjalne zjawisko, natomiast to jest kwestia, która powinna być przedmiotem, w moim przekonaniu, uwagi i dyskusji wtedy, kiedy będzie tworzony system wdrażania czy system zarządzania środkami strukturalnymi w NPF. Mówimy bowiem o akcie, który daje pewne możliwości, nie tylko dla Polski, bo to mogą być podmioty, które będą działać na obszarach przygranicznych niemiecko-francuskich, hiszpańsko-portugalskich lub innych. Nas interesują możliwości działania naszych podmiotów wokół naszych granic przede wszystkim, czyli na obszarach przygranicznych Polski i sąsiadów. Te decyzje, jeśli chodzi o podmioty polskie, powinny być podejmowane w ramach ustaleń dotyczących systemu wdrażania, ponieważ państwo członkowskie będzie wyrażało zgodę na funkcjonowanie takiego podmiotu, ale przede wszystkim należy osiągnąć pewien konsensus co do tego, jak ten system wdrażania zostanie ukształtowany. I tutaj rola samorządu województwa w stosunku do samorządu terytorialnego, powiatowego i lokalnego jest na pewno jednym z podstawowych obszarów, których będzie dotyczyła ta dyskusja. Ale wydaje mi się, że to jest bardziej dyskusja dotycząca systemu wdrażania środków strukturalnych w Polsce niż dotycząca tego aktu prawnego. On stwarza jedynie pewne ramy, jeśli zostanie przyjęty. Jak je wykorzystamy, to jest problem bardziej nasz wewnętrzny niż UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarcinŁata">Jeżeli chodzi o nadzór państwa członkowskiego nad powstaniem i działalnością ugrupowań współpracy terytorialnej, to są sprawy bardzo drażliwe zarówno dla państw członkowskich, jak i dla potencjalnych podmiotów, które mogłyby uczestniczyć w ugrupowaniu. W najnowszym projekcie rozporządzenia jest wyraźnie mowa o tym, że nadzór ma się koncentrować głównie na powstaniu ugrupowania. To znaczy, ugrupowanie, które zamierza złożyć wniosek o powołanie takiej instytucji, musi przygotować projekt konwencji i ta konwencja będzie przedmiotem rozważenia przez wszystkie państwa członkowskie, z których podmioty będą uczestniczyły w tym ugrupowaniu.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#MarcinŁata">Ważne jest, że są tylko dwa kryteria, dla których taka konwencja mogłaby zostać odrzucona. Po pierwsze, zgodność z samym rozporządzeniem, czyli zadania przewidziane dla ugrupowania nie mogą wykraczać poza zakres przewidziany w rozporządzeniu i po drugie, sprawdzenie, czy instytucje uczestniczące czy planujące uczestniczyć w ugrupowaniu mają wymagane kompetencje, to znaczy, czy zakres przewidziany dla realizacji ugrupowania pokrywa się z kompetencjami poszczególnych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#MarcinŁata">W trakcie działania ugrupowania nadzór ograniczałby się właściwie do sprawdzania, czy EUWT nie realizuje zadań, które nie zostały przewidziane w konwencji lub w rozporządzeniu, czyli po prostu, czy cały czas są realizowane tylko te zadania, które wcześniej ustalono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KarolKarski">Na przyszłość mam prośbę do rządu, aby przesyłał nam aktualne dokumenty. Dzisiaj mamy załączone dokumenty z 23 lipca, a dowiadujemy się, że wiele naszych wątpliwości zostało rozwianych w trakcie prac w ramach UE. Oczekiwalibyśmy od rządu, żeby dostarczał nam bardziej aktualne dokumenty. Projekt aktu prawnego załączony do pisma pana ministra Jarosława Pietrasa z dnia 22 listopada zawiera niestety tę nieaktualną wersję. Rozumiem, że panu ministrowi tak było wstyd, że nawet nie przyszedł dzisiaj na posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KrystynaGurbiel">Przepraszam za to bardzo. Oczywiście niezwłocznie przekażemy aktualny projekt, z tym że najnowsza wersja jest po angielsku, ponieważ prace są w toku. W Komisji poprzedniej kadencji była dyskusja na ten temat, że parlament powinien otrzymywać dokumenty w języku polskim, ale niestety nie dysponujemy najnowszą wersją tego dokumentu po polsku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#KarolKarski">Pan poseł Andrzej Gałażewski zgłaszał projekt opinii, ale okazało się, że kwestie, które chciał w niej zawrzeć, są już wyjaśnione, więc wycofał wniosek. Chodziło o przeprowadzenie konsultacji z instytucjami realizującymi współpracę transgraniczną. Czy ze strony innych państwa posłów są projekty opinii? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#KarolKarski">Po burzliwej dyskusji i wyjaśnieniu wszelkich wątpliwości, jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony kogokolwiek z członków Komisji, uznam, że Komisja przyjęła projekt aktu i projekt stanowiska rządu do wiadomości oraz postanowiła nie zgłaszać uwag. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#KarolKarski">Jesteśmy już po rozpatrzeniu wszystkich punktów merytorycznych. Powracamy do pkt VI. Rozumiem, że wiceprezes UOKiK pan Jarosław Król nie przybył. UOKiK został powiadomiony o dacie dzisiejszego posiedzenia. Wiemy, że pan wiceprezes Jarosław Król wybrał wizytę w innej komisji sejmowej, a nie naszej. Rozumiemy, że nie jest on jedyną osobą uprawnioną do reprezentowania stanowiska rządu w tej sprawie, w związku z tym, jeśli będę miał zgodę Komisji, zwrócę się do Prezesa Rady Ministrów o zdyscyplinowanie kierownictwa UOKiK i spowodowanie, aby w przyszłości Komisja mogła w sposób właściwy wykonywać swoje uprawnienia, także uprawnienia władcze w stosunku do rządu wynikające z ustawy i konstytucji. Nie słyszę sprzeciwu, a więc uznaję, że jest zgoda Komisji.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#KarolKarski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt IX – sprawy bieżące. Wyjaśnię tylko, że mamy czas do 1 grudnia na wyrażenie opinii w tamtej sprawie, więc tragedii jeszcze nie ma, ale chodzi o zdyscyplinowanie rządu.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#KarolKarski">Nie ma spraw bieżących. Następne posiedzenie odbędzie się w przyszłym tygodniu w środę 30 listopada o godzinie 12.00. W piątek nie będzie posiedzenia. Termin 30 listopada jest uwarunkowany terminowymi sprawami, które musimy rozpatrzyć przed 1 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#KarolKarski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>