text_structure.xml
133 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#CezaryGrabarczyk">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Nie możemy dłużej czekać na panią minister, ponieważ zaplanowaliśmy posiedzenie do godziny 12.00. Wiem, że pan marszałek Jacek Protas chce powiedzieć kilka słów, więc bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekProtas">Jest mi niezmiernie miło, że pan przewodniczący Cezary Grabarczyk zechciał to wyjazdowe posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zorganizować właśnie w Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie. Witam państwa bardzo serdecznie na Warmii i Mazurach, w Olsztynie. Dzisiaj, pół godziny temu, otwierałem Międzynarodową Konferencję Praw Człowieka na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Tak się złożyło, że dzisiaj w dwóch miejscach stolicy regionu mają miejsce bardzo ważne wydarzenia związane ze sprawiedliwością i prawami człowieka.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JacekProtas">Wiem, że wczoraj odwiedzali państwo zakłady karne, co dzisiaj zostanie podsumowane. Mam jednak nadzieję, że Warmię i Mazury oraz Olsztyn będą państwo wspominać nie tylko jako miejsce, gdzie niektóre osoby są w odosobnieniu, ale również jako takie, do którego warto przyjechać, żeby odpocząć, czy też zwiedzić ciekawe zabytki. Po krótkich rozmowach w kuluarach wiem, że niektórzy z państwa mają koligacje rodzinne lub korzenie na Warmii i Mazurach. Są też posłowie, członkowie Komisji, którzy pochodzą z Warmii i Mazur. Dlatego tym bardziej jest mi miło państwa gościć. Panie przewodniczący, dziękuję jeszcze raz, że przywiózł pan Komisję do Olsztyna.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#CezaryGrabarczyk">Skoro zostaliśmy powitani przez marszałka województwa, możemy formalnie rozpocząć posiedzenie. Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Jest to dwudniowe posiedzenie wyjazdowe. Gościmy na Warmii i Mazurach. Wczorajszy dzień spędziliśmy bardzo pracowicie, ale zanim przejdziemy do realizowania porządku obrad, chcę bardzo serdecznie przywitać wszystkich przybyłych na nasze dzisiejsze posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Pana marszałka nie muszę już przedstawiać, ponieważ u niego gościmy. Współgospodarzem tego miejsca jest pan Miron Sycz, przewodniczący Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Witam prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie pana Leona Popiela, prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu pana Jacka Pietrzaka, prokuratora okręgowego w Olsztynie, mojego imiennika pana Cezarego Kamińskiego, zastępcę komendanta wojewódzkiego Policji pana Wojciecha Sobczaka, przewodniczącego Komisji Samorządu Terytorialnego i Bezpieczeństwa Publicznego Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego pana Artura Chojeckiego, który wczoraj przemierzył wspólnie z nami wyznaczony dla Komisji szlak, przewodniczącego Wydziału Penitencjarnego Sądu Okręgowego w Olsztynie pana Ryszarda Nienartowicza, księdza infułata Juliana Żołnierkiewicza. Wczoraj przez cały dzień czuliśmy opiekę księdza infułata, za którą bardzo serdecznie dziękuję. Witam przewodniczącego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa pana Marka Orłowskiego. Dziękując, witam również bardzo serdecznie wszystkich dyrektorów jednostek całego okręgu olsztyńskiego. Wczoraj od samego początku towarzyszyli oni Komisji i odpowiadali na wszystkie pytania, które do nich kierowaliśmy, dotyczące zarówno służby więziennej, jak i zadań przed tą służbą postawionych. Dzięki panów obecności wiedza członków Komisji jest dzisiaj o wiele bogatsza. Wiem, że robiliście to także w dobrze pojętym interesie służby i całego systemu, bo dzięki temu posłowie będą mogli odpowiedzialnie podejmować racjonalne decyzje. Wasza wczorajsza obecność bardzo nam pomogła i chciałbym, żeby panowie o tym wiedzieli. Witam panów bardzo serdecznie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#CezaryGrabarczyk">Na koniec przyszło mi powitać tych, którzy dzisiaj mają pracę do wykonania. Witam posłów Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a także posłów ziemi warmińsko-mazurskiej przybyłych dzisiaj na posiedzenie, którzy nie są członkami naszej Komisji ale, z którymi pracujemy na co dzień w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#CezaryGrabarczyk">Chciałbym, aby sprawczyni naszego przyjazdu na Warmię i Mazury, pani poseł Lidia Staroń, zajęła miejsce przy stole prezydialnym. Nie będę się czuł taki samotny przed pojawieniem się pani minister i pana dyrektora Pawła Nasiłowskiego.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#CezaryGrabarczyk">Teraz, jeśli państwo pozwolą, przedstawię porządek dzienny.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejCzuma">Mam jeszcze pytanie do pana przewodniczącego. Brak jest na sali przedstawiciela rządu RP, a w szczególności sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pani Beaty Kempy, która miała być. Czy są jakieś informacje na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CezaryGrabarczyk">Wiemy, że pani minister jest już bardzo blisko. Ponieważ mamy dwa punkty porządku dziennego, a pani minister będzie referowała drugi punkt, jeśli Komisja nie zdecyduje inaczej, to moglibyśmy rozpocząć.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejCzuma">Nie przewidujemy obecności żadnego innego ministra poza panią wiceminister Beatą Kempą?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#CezaryGrabarczyk">Nie mamy takiej informacji, aby inny przedstawiciel rządu planował przybycie na nasze posiedzenie. W porządku dziennym mamy podsumowanie przebiegu wizytacji w Areszcie Śledczym w Olsztynie i w Zakładzie Karnym w Barczewie przeprowadzonej w dniu 31 maja br. oraz informację ministra sprawiedliwości na temat aktualnej sytuacji w więziennictwie. Czy do tak przedstawionego porządku obrad państwo posłowie zgłaszają uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę. Stwierdzam więc, że Komisja przyjęła porządek dzienny i przechodzimy do podsumowania wizytacji w Areszcie Śledczym w Olsztynie i Zakładzie Karnym w Barczewie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#CezaryGrabarczyk">Proszę jeszcze przed rozpoczęciem omawiania pierwszego punktu zapoznać się z klawiaturą, która jest przy mikrofonach przy każdym ze stanowisk. Na samym dole po lewej stronie jest zielony trójkąt z napisem „start”. Każdy z posłów, jak również każdy z uczestników dzisiejszego posiedzenia, który będzie chciał zabrać głos, po uzyskaniu prawa do głosu może nacisnąć ten przycisk. Wówczas mikrofon zostanie uruchomiony, a osoba zabierająca głos zostanie jednocześnie ujawniona na monitorze. W ten sposób wszyscy będziemy wiedzieli, kto mówi, ponieważ na mikrofonach nie ma sygnalizacji świetlnej.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#CezaryGrabarczyk">Przystępujemy do rozpatrywania porządku obrad. Bardzo proszę państwa posłów o zgłaszanie się do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejCzuma">Chcę się podzielić pewną refleksją, która być może jest mało warta wobec nieobecności przedstawiciela rządu, zwłaszcza przedstawiciela ministra sprawiedliwości, bowiem moja uwaga dotyczy stanu finansowania służby więziennej, bardzo ważnej dla wymiaru sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej. Jak wiemy od wszystkich ekonomistów najwyższej światowej rangi, jeżeli nie ma dobrego, skutecznego systemu wymiaru sprawiedliwości, rozwój kraju również utyka i źle to wygląda. To są naczynia połączone i sytuacja służby więziennej jest moim zdaniem bardzo istotna, nie tylko jeśli chodzi o skuteczność resocjalizacji. Chciałbym bardziej konkretnie spojrzeć na ilość pieniędzy przeznaczonych z kasy budżetu państwa, a więc przeznaczonych przez podatnika, który chciałby mieć poczucie bezpieczeństwa, zarówno na inwestycje służby więziennej, jak i, co istotniejsze, na uposażenia dla pracowników tej służby.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejCzuma">Moja refleksja jest następująca: spostrzegam niezwykle dobre, sprawne działanie służby więziennej. Gdy patrzyłem na to, co przedstawiono nam w Areszcie Śledczym w Olsztynie, w zakładzie zewnętrznym tego aresztu, jak i w Zakładzie Karnym w Barczewie, jedna refleksja wyrywa mi się z serca, bowiem trzydzieści kilka lat temu siedziałem w trzech oddziałach Zakładu Karnego w Barczewie skazany na 7 lat więzienia za przygotowania do obalenia ustroju PRL z tytułu art. 128 i 123 ówczesnego Kodeksu karnego. Stwierdziłem teraz, że tylko jeden oddział uległ zmianie, mianowicie oddział XIV – kwarantanna. Odniósł on rzeczywiste korzyści z przeprowadzanych tam innowacji. Pozostałe znajdują w takim stanie jak 35, 34 i 33 lata temu, kiedy ja tam byłem, bo prawie 2,5 roku siedziałem w więzieniu w Barczewie. Jestem tym zaskoczony, bo dzisiaj jest kompletnie inny system traktowania osadzonych i aresztowanych w stosunku do tego, co było, gdy ja tam przebywałem. To jest niebo a ziemia. Teraz pracownicy służby więziennej są wykształceni, świetnie zorientowani w przedmiocie swojej profesji, cały czas pozostający w kontakcie z najważniejszymi dla spraw resocjalizacji osobami. Żywo obecni są duszpasterze, psychologowie i psychiatrzy. Coś, czego w ogóle nie było w tamtych czasach. Widać to zresztą po twarzach aresztantów czy osadzonych.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejCzuma">Natomiast moim zdaniem dramatycznie źle wygląda doinwestowanie budynków służby więziennej i uposażeń pracowników. Te dwa elementy poruszyły mnie ogromnie i chciałbym dać temu wyraz na dzisiejszym naszym spotkaniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, ale głównie zadając pytania pani wiceminister sprawiedliwości o stan funduszy przeznaczonych na ten niesłychanie ważny odcinek pracy naszego państwa w dziedzinie ochrony obywateli przed przestępczością.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#CezaryGrabarczyk">Proszę o następne zgłoszenia do dyskusji. Zanim udzielę głosu pani poseł Katarzynie Piekarskiej, chcę się uderzyć w pierś i przeprosić, bo witając, nie wymieniłem kuratora okręgowego w Olsztynie pani Hanny Winkiel. Bardzo serdecznie witamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KatarzynaPiekarska">Chcę poruszyć problem, który moim zdaniem jest niezwykle istotny, a mianowicie szkolenie funkcjonariuszy. Z sygnałów, które docierają do mojego biura poselskiego, i z rozmów z młodymi funkcjonariuszami, wynika, że bardzo długo czeka się na szkolenie, które daje wyższy stopień oficerski. Z drugiej strony wiem też, że jest duża wymiana w kadrach służby więziennej. Wielu starszych funkcjonariuszy odchodzi na emeryturę. Wydaje mi się, że warto by było również nad tym się pochylić.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KatarzynaPiekarska">Rozmawiając wczoraj z funkcjonariuszami, zadałam pytanie, co jest powodem tego, że tak długo oczekuje się na te szkolenia w szkole oficerskiej i otrzymałam odpowiedź, że problem polega na braku miejsc. Nie ma wystarczającej liczby miejsc do szkoleń. Pojawił się taki pomysł, może zresztą całkiem rozsądny, że część ośrodków będzie wykorzystywana do tego, aby tam szkolić funkcjonariuszy.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#KatarzynaPiekarska">Kieruję to pytanie również do panów, jak z panów punktu widzenia ten problem wygląda? Pewnie wczoraj na nieformalnym już spotkaniu, w którym niestety nie miałam przyjemności uczestniczyć, taka wymiana myśli nastąpiła, zapytam jednak o to bardziej oficjalnie, żeby znalazło się to w protokole: jak panowie się zapatrują na te nowości? Mam na myśli system dozoru elektronicznego. W tej chwili trwają w podkomisjach prace nad dwoma projektami.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#KatarzynaPiekarska">W trakcie prac podkomisji dowiedzieliśmy się, że MS pracuje nad systemem więzień weekendowych i ten projekt jest już na ukończeniu. Jak pan przewodniczący pamięta, rozmawialiśmy też o tym w poprzedniej kadencji. Badaliśmy, jak wygląda system więzień weekendowych w niektórych krajach Unii Europejskiej, między innymi we Włoszech, które pierwsze wprowadziły ten system. Ciekawa jestem panów opinii na ten temat. Chciałabym też wiedzieć, czy jesteśmy przygotowani do tego, aby takie więzienia weekendowe wprowadzić.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#KatarzynaPiekarska">Kolejna sprawa, wiem, że rząd planuje wprowadzenie bardzo kontrowersyjnej moim zdaniem kwestii, a mianowicie częściowej odpłatności za odbywanie kary. W tej chwili w projekcie rządowym jest, aby ta odpłatność była za dozór elektroniczny. Oczywiście problemem jest to, że nie mogą być dwa systemy odpłatności za odbywanie kary: gdyby ktoś odbywał karę w systemie dozoru, to by płacił, a w normalnym systemie nie. Jak panowie się na te problemy zapatrują?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławChmielewski">Moja uwaga w związku z tą wizytacją sprowadza się do tematu szpitalnictwa w ramach więziennictwa. Widzieliśmy dobry przykład w Zakładzie Karnym w Barczewie, ale ten szpital oczekuje rozwiązania kompleksowego na przyszłość. Praktycznie do 2012 r. takie szpitale jak ten, który widzieliśmy wczoraj, muszą zostać zmodernizowane. Wynika to z dwóch przyczyn: jedną jest postęp w całym szpitalnictwie, a drugą, żeby zapewnić właściwą opiekę na poziomie, który jest konieczny dla uniknięcia w przyszłości postępowań związanych z roszczeniami osób odbywających kary lub tymczasowo aresztowanych. I co najważniejsze – chodzi o poprawę warunków pracy tych ludzi, którzy poświęcają się temu odpowiedzialnemu zadaniu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#StanisławChmielewski">Pytanie wobec tego do rządu i wniosek, który będziemy musieli postawić jako efekt naszej wizytacji, czy przy tym całym problemie zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc dla skazanych lub tymczasowo aresztowanych myśli się również o tym, aby szpitale więzienne otrzymywały wystarczającą ilość środków na prawidłowe funkcjonowanie, ale równocześnie na konieczną i odpowiednią modernizację?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyKozdroń">Nie mam takiego postępowego spojrzenia na kwestię wykonywania kary pozbawienia wolności, jak pani poseł Katarzyna Piekarska. Co do tych weekendów w więzieniach jestem raczej sceptyczny. Mam natomiast inne spostrzeżenia. Tradycyjnie zawsze byłem przekonany, że resocjalizować można poprzez pracę. A z tym, szczególnie w zakładach karnych typu zamkniętego, jest niedobrze. Chodzi mi konkretnie o Zakład Karny w Barczewie. Mam pytanie, czy resort sprawiedliwości czyni coś w tym zakresie? Rozumiem, że nie ma pomysłu na prowadzenie działalności gospodarczej w zakładzie karnym, że przedsiębiorstwa, które istniały na terenie zakładów karnych, padły. Ale przecież posiadamy infrastrukturę. Ja na przykład mam zakład w Sztumie. Czy resort sprawiedliwości w ogóle rozważał możliwość wprowadzenia przedsiębiorców prywatnych do zakładów karnych, do tych hal produkcyjnych dzisiaj pustych, nieczynnych, żeby oni tam podjęli działalność gospodarczą na odpowiednich warunkach? Trzeba by im stworzyć te uprzywilejowane warunki, żeby chcieli tę działalność wykonywać, wykorzystując przy okazji siłę roboczą skazanych, dla których praca jest jakąś rozrywką, jakimś oderwaniem się od ich szarej rzeczywistości.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LeszekSułek">Cieszę się, że miałem możliwość wzięcia udziału w tej wizytacji i że tak wiele zobaczyliśmy. Myślę, że ta wizytacja wypadła niemal perfekcyjnie. Świadczy to o tym, że służby więzienne, przynajmniej w tym okręgu, są przygotowane do pełnienia funkcji, które jako parlament przed nimi stawiamy. Są w stanie również w pełni spełnić oczekiwania społeczne. Z tego co mi wiadomo, są jednak pewne mankamenty, ale adresatem tych uwag byłaby pani minister. Te mankamenty być może w niedługim czasie mogą wypaczyć to, co zostało zbudowane przez pewne tradycje, przez odpowiednie przygotowanie zawodowe, bo jak wiemy wysokie wykształcenie większości funkcjonariuszy, szczególnie oficerów, daje powód do zadowolenia. Ale co będzie z tymi młodymi funkcjonariuszami, którzy w tej chwili zarabiają po 1200–1300 zł? Nie mają żadnych motywacji, żeby być w tej służbie. Jak wiemy, otwarcie granic i perspektywa lepszych zarobków powodują, że ci ludzie wkrótce stąd uciekną. Bo co to jest za perspektywa i wielka szansa dla młodego człowieka, który przy wysokich wymaganiach, również i moralnych, po przejściu wielu testów, bo wiemy, że warunki przyjęcia są podobne jak do policji, trzeba mieć predyspozycje psychofizyczne, zarobi 1200 czy 1300 zł?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LeszekSułek">Należałoby się również zastanowić, czy człowiek zarabiający tak małe pieniądze może w ogóle prawidłowo pełnić taką funkcję. Dlaczego? Bo jest druga strona medalu, którą są więźniowie. Są z ich strony próby przekupstwa, aby uzyskać jakieś artykuły z zewnątrz. Czy młody mąż, który przynosi do domu 1200 czy 1300 zł i wysłuchuje od żony, że to za mało, nie połakomi się na jakieś korzyści majątkowe ze strony osadzonych lub ich rodzin za przeniesienie tzw. grypsu czy, nie daj Boże, narkotyków lub pieniędzy? Należałoby więc chyba bić na alarm i w trybie pilnym zastanowić się nad uposażeniami szczególnie tych młodych. Mam taką wiedzę z innego źródła, bo wczoraj mieliśmy kontakt bezpośredni z kadrą oficerską, która, jak domniemywam, zarabia nie najgorzej. Pozwolę sobie upomnieć się o tych młodszych.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#CezaryGrabarczyk">Proszę się upominać też o kadrę oficerską.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#LeszekSułek">Ale panowie elegancko, ładnie wyglądali. Muszę ich pochwalić, bo chciałbym mieć takie garnitury jak oni. Wypadli super i potraktowali nas bardzo poważnie. Na następną wizytację kupię sobie ekstra garnitur, żeby nie wypaść gorzej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#LeszekSułek">To tyle. Pozwolę sobie jeszcze zabrać głos później, gdy przyjdzie pani minister. Ubolewam, że jej nie ma, bo zgodnie z wczorajszą obietnicą, że dzisiaj będę miał kilka pytań, przygotowywałem się, a pani minister nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#CezaryGrabarczyk">Nie znamy przyczyny nieobecności pani minister. Nie dotarła do nas żadna wiadomość w tej sprawie, ale ponieważ mamy dwa punkty porządku obrad, jesteśmy w trakcie rozpatrywania pierwszego z nich. Czy są dalsze zgłoszenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EdwardOśko">Wyłamię się może trochę z porządku, ponieważ nie jestem członkiem tej Komisji, ale z przyjemnością uczestniczę w jej obradach, zwłaszcza że znam tu wielu posłów z innych komisji, choćby z Komisji Ustawodawczej. Jesteśmy w większości prawnikami i dla mnie jest to bardzo interesujący temat.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#EdwardOśko">Nie będę już wchodził w sprawy wizytacji, ponieważ nie miałem wczoraj możliwości być wszędzie. Byłem w Areszcie Śledczym w Olsztynie i jestem z tego bardzo zadowolony, ponieważ dowiedziałem się wiele więcej, niż wiedziałem dotąd, pomimo że jako prawnik – prokurator, a potem adwokat – dość często spotykałem się ze skazanymi i nie tylko w Areszcie Śledczym w Olsztynie. Chcę powiedzieć, że zmiany, które się dokonały w przeciągu 20 lat, kiedy je obserwuję, zarówno jeśli chodzi o warunki, jak i o opiekę nad skazanymi i prowadzenie ich, są olbrzymie. Potwierdzam w pełni to, co powiedział pan poseł Andrzej Czuma.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#EdwardOśko">Mam natomiast pytanie do pana dyrektora Krzysztofa Borkowskiego. Jak pan widzi te problemy? Bo dla mnie oprócz odbycia kary przez skazanego bardzo istotny jest jego powrót do społeczeństwa. Skazany odbędzie karę dłuższą lub krótszą i ważne jest, żeby już więcej do więzienia nie wrócił. Wydaje mi się, że sprawą całego społeczeństwa, wszystkich nas jest to, żeby zapewnić więźniom takie warunki, żeby mogli normalnie funkcjonować. A jak wiemy, choćby z wczorajszych rozmów z pracownikami służby więziennej, z wychowawcami, którzy bardzo dobrze znają ten problem, jest niesamowicie trudno wrócić do normalnej pracy. Zdarza się, że ktoś znajdzie pracę, ale po dwóch, trzech dniach pracodawca się dowiaduje, że ten człowiek był skazany, i od razu wypowiada mu warunki umowy o pracę. Wydaje mi się, że to jest bardzo ważny problem.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#EdwardOśko">W latach 80. i wcześniej były takie sytuacje, że zakład pracy miał obowiązek w jakimś procencie przyjmować do pracy skazanych. Oczywiście teraz mamy inne warunki i myślę, że warto by się zastanowić nad takim problemem. Bardzo ważna jest tu praca rządu, żeby wprowadzić choćby ulgi podatkowe czy inne pracodawcom, którzy by zatrudniali skazanych. Jest to tym ważniejsze, że jak już wcześniej mówiono, wiele młodych osób wyjeżdża za granicę. Martwimy się przed Euro 2012, kto będzie pracował na drogach czy przy stadionach, skąd wziąć pracowników – czy zza wschodniej granicy, czy z Chin, bo taka propozycja też jest. Wydaje mi się, że w pierwszej kolejności należałoby się zastanowić, jak wykorzystać ten potencjał ludzki i możliwości osób, które wyszły z więzienia.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#EdwardOśko">Dlatego mam pytanie do pana dyrektora, czy ewentualnie miałby jakieś propozycje czy sugestie? Jak widzi pan ten problem?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#LidiaStaroń">Mam bardzo wiele pytań dotyczących naszej wizytacji zarówno z zakresu szpitalnictwa, co już poruszył pan poseł, jak i uposażenia, braku etatów, przeludnienia czy skarg kierowanych do Strasburga. Chcę poruszyć te sprawy, ale właściwie w formie pytań, bo mamy jakieś refleksje, wszystko obejrzeliśmy i każdy dzisiaj wyraża swoją opinię. Jest dla mnie rzeczą co najmniej zastanawiającą, dlaczego pomimo tego że mamy posiedzenie od godziny 10.00, nie ma przedstawiciela rządu. Bo te pytania należałoby do niego skierować, aby zgodnie z punktem drugim porządku obrad opowiedział nam o sytuacji. Myślę, że to, co zobaczyliśmy, dobrze by było w tej chwili przełożyć na pytania do rządu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#LidiaStaroń">Chciałabym, żeby pan przewodniczący podjął jakąś próbę skontaktowania się z panią minister, żebyśmy mogli kontynuować posiedzenie, ale też zapytać przedstawiciela rządu o to wszystko, co nam się nasunęło. Bo chodzi przecież o działania na przyszłość, o to, jakie rząd ma stanowisko i dalszą wizję działania, bo przecież teraz tego problemu i nasuwających się pytań nie rozstrzygniemy. Warto by natomiast było poznać stanowisko rządu i pani minister odpowiedziałaby na nasze pytania. Może pan przewodniczący wykona jednak próbę skontaktowania się z panią minister, żeby do nas dotarła, i na te pytania, które po wizytacji cisną się nam na usta, odpowiedziała.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejCzuma">Dopóki nie ma pani wiceminister sprawiedliwości, chcę zapytać pana płk Jacka Pomiankiewicza. Nie wiem, czy jest na sali?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#CezaryGrabarczyk">Nie ma. Dziś miał być zastępowany przez pana dyrektora Pawła Nasiłowskiego, ale pana dyrektora też jeszcze nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejCzuma">To może jest ktoś z Dyrekcji Generalnej Służby Więziennej?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#CezaryGrabarczyk">Nie ma nikogo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejCzuma">Czy mogę w takim razie zapytać szefa służby więziennej w okręgu olsztyńskim?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#CezaryGrabarczyk">Pan dyrektor Krzysztof Borkowski jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejCzuma">Tak, wiem. Będzie to może niewygodne dla pana pytanie, ale formułuję je w trosce o uzyskanie obrazu całej służby więziennej w Polsce, bowiem po wczorajszej wizytacji, bardzo uważnej analizie wypowiedzi naszych rozmówców i naszych gospodarzy, zorientowałem się, że poziom pracy służby więziennej średniego i wyższego szczebla jest wysoki intelektualnie i organizacyjnie, jak sądzę, również. Droga, którą wytyczają osadzonym, aby wrócili oni jako tako do społeczeństwa, jest klarowna i czytelna. Mam tylko wątpliwości co do stanu inwestycji, jeśli chodzi o budynki służby więziennej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#CezaryGrabarczyk">Przepraszam, przerwę na moment panu posłowi, ponieważ przybyła do nas pani minister Beata Kempa. Witamy serdecznie, aczkolwiek czekaliśmy od godziny 10.00. Witam też zastępcę dyrektora generalnego Służby Więziennej pana Pawła Nasiłowskiego. Jesteśmy w trakcie omawiania pierwszego punktu porządku obrad, czyli podsumowania przebiegu wizytacji w Areszcie Śledczym w Olsztynie i w Zakładzie Karnym w Barczewie. Bardzo proszę pana posła Andrzeja Czumę o kontynuowanie wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejCzuma">Również witam panią minister. Muszę powtórzyć pewne rzeczy. Na pewno zebrani tutaj będą ziewać z nudów, ale proszę, żeby pani minister się nie gorszyła. Muszę powtórzyć to, co mówiłem, bo teraz pani minister i pan dyrektor są obecni.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejCzuma">Przedstawiono nam wczoraj Areszt Śledczy w Olsztynie, zakład zewnętrzny oraz Zakład Karny w Barczewie. Patrzyliśmy na pracę średniego i wyższego szczebla służby więziennej. Nie mieliśmy okazji, aby przeanalizować pracę najniższego szczebla, ale to jest zrozumiałe, bo nie było na to czasu. Widzimy wysoki poziom intelektualny tego szczebla służby więziennej, duży wachlarz zajęć, które się oferuje osadzonym po to, aby wrócili w miarę normalnie do społeczeństwa i aby zechcieli normalnie żyć w społeczeństwie.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#AndrzejCzuma">Wszelako doznałem lekkiego szoku w Zakładzie Karnym w Barczewie, w którym byłem osadzony trzydzieści kilka lat temu, skazany za przygotowania do obalenia ustroju z art. 129 i 123 ówczesnego k.k. Siedziałem w Barczewie na trzech oddziałach: IV, X i XIV, czyli tzw. kwarantannie. Chcę się podzielić z panią minister pewną refleksją. Oddział XIV, czyli kwarantanna, został wyremontowany, jest to miejsce ludzkie dla osadzonych, oczywiście tych najbardziej niebezpiecznych, to jest jak najbardziej zrozumiałe. Ja też tam byłem osadzony jako najbardziej niebezpieczny. Oczywiście poziom na tym oddziale był wtedy drastycznie gorszy niż teraz. Oddziały X i IV, i właściwie wszystkie oddziały tej największej części Zakładu Karnego w Barczewie, są jednak takie same, jak były trzydzieści kilka lat temu. Są wyremontowane i odmalowane własnymi siłami. Pytaliśmy o to dyrekcję i wszystko nam opisano. Oczywiście jest zupełnie inna sytuacja osadzonych. Mają dostęp do duszpasterzy, psychologów, psychiatrów, do nauki w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu. To jest bardzo budujące i bardzo się cieszę z tego powodu. Jednak w budynki nie inwestowano od trzydziestu kilku lat.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#AndrzejCzuma">Mam w związku z tym pytania do pani minister. W budżecie naszego państwa znajduje się pozycja „służba więzienna RP”. Nie potrafię teraz dokładnie powiedzieć, jaki to jest podrozdział, jaki numer czy jaki punkt. Pani minister będzie wiedziała dużo lepiej. Czy jest to pozycja ostatecznie ustalona przez parlament RP i nienaruszalna, czy też jest naruszalna, a jeśli tak, to czy była zmniejszana lub zwiększana przez ministra sprawiedliwości? Czy minister sprawiedliwości dokonywał w ramach tego punktu jakichś operacji, czy też nie?</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#AndrzejCzuma">Jak pani minister ocenia poziom uposażeń służby więziennej, w szczególności średniego i niższego szczebla? Nie interesuje mnie poziom uposażeń wyższego szczebla, bo na pewno jest wyższy. Nie wiem tego dokładnie, więc nie będę komentował. Interesuje mnie poziom uposażeń średniego i niższego szczebla służby więziennej, uważam bowiem, że służba więzienna, jako pewien fragment wymiaru sprawiedliwości RP, jest niesłychanie ważnym elementem rozwoju naszego narodu. Wszyscy wybitni ekonomiści, jak choćby Milton Friedman, ale również ci lewicujący, są zgodni, że zły wymiar sprawiedliwości, brak odpowiedniej resocjalizacji przestępców, stanowią element hamulcowy rozwoju ekonomicznego państwa.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#AndrzejCzuma">Istotne jest też to, że poza tym, że chcemy się czuć bezpieczni, nasze pragnienie podatnika i obywatela będzie zaspokojone, jeśli służba więzienna będzie odpowiednio uposażona, a budynki więzienne odpowiednio doinwestowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#CezaryGrabarczyk">Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji? Rozumiem, że pan poseł Leszek Sułek chce sformułować teraz pytania do pani minister?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#LeszekSułek">Zgodnie z wczorajszą obietnicą, pani minister, siedziałem do rana nad przygotowaniem pytań. Cieszę się, że mogę je zadać. Czy jako przedstawiciel MS jest pani przygotowana na wypłacanie odszkodowań tym osobom aresztowanym, których okres przebywania w areszcie zbytnio się przedłuża i które skarżą tę sytuację do Strasburga? Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, nie powiem teraz dokładnie, czy po dwóch latach pobytu w areszcie, czy po trzech, bo nie dotarłem do źródła, masowo przyznaje jeszcze w trakcie postępowania, bez względu na to, jak się ono zakończy, odszkodowania za zbyt długie pobyty. Trybunał uznaje, że przyzwoite granice pobytu w areszcie zostały przekroczone i wypłaca po 5 tys. euro. Myślę, że jest to kwota niebagatelna jak na nasze warunki i takie orzeczenia Trybunału w Strasburgu kompromitują poniekąd nasze państwo i nasz wymiar sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#LeszekSułek">Druga sprawa, o którą chcę spytać panią minister, to czy prawdą jest, że w tej chwili w ramach projektów rządowych przygotowywana jest ustawa, na mocy której recydywiści mają nie mieć możliwości warunkowego wcześniejszego opuszczenia zakładu? Jeżeli taka ustawa byłaby przygotowywana, to pozwolę sobie wypowiedzieć swoje stanowisko, że byłaby to rzecz straszna. Można zrobić to samo, nie wypuszczając tych recydywistów zbyt wcześnie, ale nie można tego zabronić ustawowo. Prawdopodobnie spowoduje to ogromne poruszenie wśród tych ludzi, którym odbiera się jakąkolwiek nadzieję i efekt resocjalizacji będzie odwrotny do zamierzonego. Nie jestem wcale za tym, żeby recydywistów wypuszczać, ale nie róbmy tego w taki ostentacyjny sposób, pod publikę, likwidując taką możliwość ustawowo.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#LeszekSułek">Trzecia sprawa, drobna może, choć może nie tyle drobna, co postawiona na końcu, która potwierdza trochę to, co mówił pan poseł Andrzej Czuma, i o której ja mówiłem podczas nieobecności pani minister. Mam nadzieję, że pani minister wie, że najmłodsi, jeśli chodzi o staż pracy, funkcjonariusze, zarabiają tylko po 1300 zł. Jest to niedopuszczalna, nieprzyzwoita wręcz kwota, która powoduje deprawację tych młodych ludzi, którzy ze względu na niskie uposażenia są bardziej podatni na pokusy, i wręcz uniemożliwia tak odpowiedzialną pracę, jaką jest bycie funkcjonariuszem więzienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KatarzynaPiekarska">Pytałam o opinie funkcjonariuszy służby więziennej dotyczące propozycji rządu o więzieniach weekendowych i o odpłatnościach za odbywanie kary, ale ponieważ jest pani minister, to chciałabym zapytać panią minister o ten projekt rządowy dotyczący bransolet elektronicznych, o którym mieliśmy okazję się dowiedzieć w trakcie prac podkomisji. Gdyby pani minister zechciała powiedzieć coś więcej, na jakim to jest etapie, jak by to wyglądało, jak służba więzienna jest przygotowana, jak szybko moglibyśmy to realnie wprowadzić w życie i jakie grupy skazanych byłyby tym objęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#LidiaStaroń">Po pierwsze wrócę do tego, o czym wszyscy mówią, czyli do uposażeń. Z informacji, które uzyskaliśmy w wizytowanych jednostkach, ale także w całym kraju wiem, że uposażenia ludzi młodych są bardzo niskie i jest coraz mniej chętnych do pracy. Brakuje kadry, która chciałaby tam pracować. Jest to praca stresująca i bardzo odpowiedzialna. W związku z tym pytanie, dlaczego służba więzienna ma uposażenia niższe niż na przykład policja? I w ogóle dlaczego ta sytuacja tak wygląda?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#LidiaStaroń">Druga rzecz, która mi się nasunęła, to sprawa liczby funkcjonariuszy, którzy przypadają na liczbę osadzonych. Wiem, że ta sytuacja się pogarsza i to na terenie całego kraju.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#LidiaStaroń">Trzecia to sprawa przeludnienia w więzieniach, nawet w kontekście skarg składanych do Strasburga. Czy MS ma jakąś wizję, jeśli chodzi diametralnie o cały ten system?</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#LidiaStaroń">Kolejna sprawa, która wypłynęła z tej wizytacji, to sprawa szpitali i służby, która powinna się zająć leczeniem. Wiemy, że całe więziennictwo, i pewnie nie tylko więziennictwo, ma bardzo duże problemy z kadrą medyczną. Lekarze nie chcą tu przychodzić, nie chcą leczyć i dyrektorzy zgłaszali takie problemy, że nie mają kogo zatrudnić. Ta sytuacja jest rzeczywiście bardzo zła.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#LidiaStaroń">Chociaż zauważyłam bardzo pozytywne relacje, jeśli chodzi o zarządzanie tymi jednostkami, w których byliśmy, i w tak trudnych warunkach wydaje się, że wygląda to bardzo dobrze, to jednak te problemy w moim przekonaniu są bardzo nurtujące. Jakie jest rozwiązanie na przyszłość?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jeszcze pan poseł Jerzy Kozdroń prosi o głos. Zauważyłem, że wymieszaliśmy dwa punkty porządku obrad. Chciałbym, żebyśmy je rozdzielili. Jesteśmy w tej chwili przy podsumowaniu wczorajszych wizytacji, natomiast pojawiły się już pytania systemowe, dotyczące informacji, której za chwilę wysłuchamy. Chciałbym, abyśmy rozdzielili te dwa punkty. Mogliśmy procedować inaczej, gdyby pani minister uczestniczyła w posiedzeniu od początku, ale w tej chwili musimy się sztywno trzymać tego podziału. Czy do pierwszego punktu, czyli do wczorajszej wizytacji są jakieś pytania, uwagi i opinie?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyKozdroń">Zwiedzaliśmy wczoraj trzy ośrodki odosobnienia. Byliśmy w oddziale zewnętrznym. Interesowałem się tam między innymi możliwościami podnoszenia kwalifikacji przez skazanych, którzy pracują na zewnątrz. Wykorzystuje się tam środki unijne i podnoszenie kwalifikacji więźniów obejmuje naukę języka angielskiego oraz informatykę. Chcę zapytać, czy jest w tym jakiś głębszy zamysł? Czy mamy ich może wyeksportować do krajów anglosaskich? Ponieważ w mojej ocenie ci ludzie biegli w nauce języka angielskiego nie będą. Raczej by im się przydało, gdyby poznali konkretne zawody, potrzebne w budownictwie, w handlu, w usługach.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JerzyKozdroń">Podobna sytuacja była w Barczewie. Okazało się, że w przeszłości przy zakładzie karnym była szkoła, czyli placówka oświatowa, gdzie skazani, którzy nie mieli ukończonej edukacji, mogli ją ukończyć. I też uczono zawodów. Dziś już tego tam nie ma.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JerzyKozdroń">Moje pytanie brzmi, czy resort sprawiedliwości robi coś w tym zakresie, żeby resocjalizację skazanych przeprowadzać, dając im szansę zdobycia pracy. Szansa zdobycia pracy po wyjściu na wolność to przede wszystkim wyposażenie ich w określony zawód. W Zakładzie Karnym w Barczewie mieliśmy okazję porozmawiać ze skazanymi. W większości są to ludzie, którzy nie mają żadnego zawodu, a niejednokrotnie nie mają też żadnego wykształcenia, nawet podstawowego. W związku z tym wypuszczanie ich na wolność daje nam jedną pewność – że w krótkim czasie powrócą do więzienia. A jeżeli umożliwimy im naukę zawodu, to jest jakaś nikła nadzieja, że odnajdą się w społeczeństwie, a nie będą tylko ludźmi, którzy koczują i wegetują na dworcach jako bezdomni.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JerzyKozdroń">Druga sprawa, zauważyłem, i to nie jest obserwacja tylko tych zakładów karnych, które wizytowaliśmy, ale również innych, że w zakładach karnych typu zamkniętego, nie mówię o oddziałach zewnętrznych, przedsiębiorstwa, które funkcjonowały w poprzednim systemie, nie istnieją, bo w większości zbankrutowały. Pozostały hale produkcyjne i cała infrastruktura, która jest już zdewastowana, ale można by ją wykorzystać. Pytanie, czy MS myśli o tym, żeby wykorzystać przedsiębiorców prywatnych, ludzi, którzy prowadzą działalność, i zachęcić ich, zmotywować do tego, żeby swoje przedsiębiorstwa otwierali na terenie zakładów karnych, mając możliwość wykorzystania taniej siły roboczej i szeroką dostępność przy dzisiejszych brakach na rynku pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszPlawgo">Po wczorajszej wizytacji w Zakładzie Karnym w Barczewie pozwolę sobie zabrać głos, ponieważ jestem mieszkańcem Barczewa i przez kilkanaście lat sprawowałem podstawową opiekę zdrowotną nad mieszkańcami Barczewa, czyli nad emerytami i rencistami, którzy byli funkcjonariuszami służby więziennej. Według mojej oceny w tej grupie ponad 50 proc. osób wymaga w tej chwili stałej opieki psychologicznej i psychiatrycznej. Ten zawód niesie ze sobą ogromne obciążenie psychiczne, ogromny nakład emocji. Leczenie psychiatryczne nie dotyczy tylko zaburzeń psychicznych, ale również wszelkiego rodzaju nerwic i zaburzeń emocjonalnych.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#TadeuszPlawgo">Mówiąc o opiece medycznej w strukturach zakładu karnego, mówimy o opiece nad więźniami. Chcę zwrócić uwagę, że dla tych mężczyzn i kobiet, ale przede wszystkim są to mężczyźni, funkcjonariusze, w ciągu tych 15 lat, bo tyle mogą pracować, wymagana jest wzmożona opieka psychologiczna łącznie z psychiatryczną. Straty społeczne z tytułu tych zaburzeń po zakończeniu przez nich pracy są bardzo duże. Są to później problemy rodzinne, między innymi też i alkoholowe. Skutek wykonywania tego zawodu przychodzi dopiero po latach. W związku z tym, oprócz uposażenia i liczby etatów, zwracam uwagę na bezwzględną konieczność wzmożenia opieki psychologicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#CezaryGrabarczyk">Dziękuję bardzo za ten niezwykle cenny głos i chyba po raz pierwszy pojawiający się w naszej dyskusji na posiedzeniu Komisji, aczkolwiek wczoraj w trakcie rozmów z panami dyrektorami często o tym problemie mówiliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławChmielewski">Jeszcze jeden temat związany z pomocą, ale ze strony zakładu karnego. Według mnie istotną przyczyną przestępczości jest alkoholizm. Myślę, że jeśli mówimy o rozwoju systemu więziennictwa jako tego, który ma resocjalizować i przywracać do społeczeństwa ludzi tam przebywających, a tym samym zabezpieczać społeczeństwo przed powrotem do przestępstwa, to musimy położyć większy nacisk na to, aby w zakładach karnych w sposób kompleksowy, bo praktycznie trzeba zbadać każdego osadzonego, który tam trafia, prowadzić działalność antyalkoholową. Jeżeli nie będziemy tego robić, to w praktyce po pobytach w więzieniu ten alkoholizm będzie się pogłębiał. Alkoholik zawsze będzie alkoholikiem, tylko pytanie, czy pijącym, czy niepijącym. Jeśli w trakcie pobytu w więzieniu spróbujemy go wprowadzić w stan niepicia alkoholu, zwłaszcza jeśli ten pobyt jest długotrwały, to uważam, że to będzie istotny wkład w to, żeby społeczeństwo było bardziej bezpieczne.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#StanisławChmielewski">Są oczywiście takie próby, bo ja bym to nazywał próbami w zakładach karnych, natomiast nie ma pomysłu kompleksowego, a jednocześnie chyba nie do końca dostrzega się ten problem, aby wiązać bezpośrednią codzienną pracę właśnie z alkoholizmem i przeciwdziałaniem mu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejCzuma">Będę się trzymał pierwszego punktu porządku dziennego. Mam pytanie do pana dyrektora Pawła Nasiłowskiego. Obejrzeliśmy wczoraj Areszt Śledczy w Olsztynie, ośrodek zewnętrzny i Zakład Karny w Barczewie. Oczywiście panu dyrektorowi z pewnością znany jest poziom zainwestowania w budynki, w masę materialną, w nieruchomości, które służą do realizowania misji służby więziennej w tych ośrodkach. Chcę zapytać, czy ocenia pan poziom inwestycji w tych zakładach karnych i aresztach śledczych, które wczoraj zobaczyliśmy, jako średni dla całego kraju, czy też jest to trochę co innego w odniesieniu do średniej krajowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WojciechWilk">Chciałbym podążyć śladem pana posła Andrzeja Czumy. Moje pytanie ma charakter ogólny, ale wiąże się ściśle z tym, co zobaczyliśmy wczoraj, a najkrócej rzecz ujmując, zobaczyliśmy trzy dobrze zarządzane placówki o różnym stopniu zainwestowania. Czy MS posiada jakiś harmonogram doinwestowania poszczególnych placówek i gdzie w tym harmonogramie znajdują się tego rodzaju nieruchomości jak ta w Barczewie, bo podejrzewam, że nie jest to jedyna nieruchomość tego typu w Polsce, gdzie więźniowie przebywają w takich warunkach? Jeżeli byłaby to jedyna, to byłbym bardzo zadowolony, bo myślę, że bardzo szybko można by ten stan rzeczy naprawić. Oczywiście w tym harmonogramie musi być jakieś założenie, że będą na to przeznaczone określone środki. Ale chcę zapytać, czy jest taki harmonogram, a jeśli go nie ma, to kiedy możemy się spodziewać realizacji tego typu inwestycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#LidiaStaroń">Bardzo krótko dopowiem do pytania pana posła Stanisława Chmielewskiego. Rzeczywiście widzieliśmy taki oddział leczenia z uzależnienia alkoholowego, ale na miejsce na tym oddziale czeka się półtora roku, czyli praktycznie osoby osadzone, które chciałyby podjąć dobrowolne leczenie, przy mniejszej karze w ogóle nie mają na to szans i bardzo często wychodzą na wolność, a potem z tego samego powodu do więzienia wracają. Już nawet nie patrząc z punktu widzenia powrotu do społeczeństwa, ale ze względów finansowych rzeczywiście takie działania absolutnie należałoby podjąć. Moje pytanie jest następujące, czy MS robi coś w kierunku dużo szerszego dostępu do leczenia? Z informacji wynika bowiem, że co najmniej 80 proc. wszelkich przestępstw jest dokonywane pod wpływem alkoholu lub w związku z nim. W tej sytuacji wydaje się, że rzeczywiście to leczenie należałoby podjąć na szerszą skalę, bo byłoby to podstawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#LeszekSułek">Dopytam tylko, bo to jest związane z punktem pierwszym porządku obrad. W Barczewie zobaczyliśmy niestety prawie 200-letni budynek i po 18 więźniów w jednej celi. Nie wiem, czy tam się czas zatrzymał i przepisy więzienne obowiązują sprzed dwustu lat. Jak to się ma do standardów europejskich? Czy nie jesteśmy liderem w tej sprawie? Nie mówię, że na Wschód, bo oni jeszcze w UE nie są, ale na zachód od Bugu. Jaki pani minister ma pomysł na rozwiązanie problemu przeludnienia, bo z tego co wiem, na pewno nie jest pani zwolenniczką zmniejszenia liczby aresztowań?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#CezaryGrabarczyk">Dziękuję za pytania i refleksje. Wszystkie one ukazują, jak pożyteczna była wczorajsza wizytacja. Chcę też zwrócić uwagę, że większość z państwa posłów uległa pewnej iluzji. Ograniczają państwo naszą wizytację tylko do trzech zakładów, a byliśmy w czterech. Tak naprawdę Kikity to otwarty oddział zewnętrzny, w którym widzieliśmy, że ten reżim tak dalece odbiega od reżimu więziennego nawet typu półotwartego, że większość z państwa uległa iluzji, że jesteśmy w ośrodku wczasowym. Zakłady zostały tak dobrane, aby pokazać niemal cały system. Nie byliśmy tylko w zakładzie dla kobiet, ale sądzę, że jeszcze w tej kadencji uda nam się zorganizować tego rodzaju wizytację.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#CezaryGrabarczyk">Natomiast po wczorajszych wizytach i w areszcie, i w Barczewie w zamkniętym zakładzie, i w oddziale zewnętrznym aresztu w Olsztynie, czyli w zakładzie typu półotwartego, i na koniec w zakładzie typu otwartego jesteśmy dzisiaj lepiej przygotowani do dyskusji, która nas czeka w drugim punkcie porządku obrad. Za chwilę do niego przejdziemy, ale najpierw, jeśli pani minister może udzielić odpowiedzi na pytania, które padły, ewentualnie wspólnie z panem dyrektorem, to bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BeataKempa">Na wstępie przepraszam państwa za małe spóźnienie. Powód był taki, że starałam się wykorzystać czas maksymalnie i chciałam się spotkać przez sekundę z panią wojewodą.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#CezaryGrabarczyk">Ale pani wojewoda nie jest ważniejsza od Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#BeataKempa">Na pewno Komisja jest ważniejsza. To była tylko kwestia przejścia na piechotę z Urzędu Wojewódzkiego do Urzędu Marszałkowskiego, co spowodowało te kilka minut opóźnienia.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#BeataKempa">Wczoraj przy wizycie studyjnej dyrektor generalny Służby Więziennej był uprzejmy towarzyszyć państwu tak, aby przy tym praktycznym zapoznawaniu się z funkcjonowaniem jednostek penitencjarnych służyć praktyczną wiedzą. Przekazywał mi dzisiaj rano wszystkie państwa spostrzeżenia, uwagi, a także przebieg tejże wizyty. Chcę podziękować Komisji, że w jej planie pracy znalazł się ten bardzo ważny temat z punktu widzenia wymiaru sprawiedliwości w ogólności.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#BeataKempa">Od maja ubiegłego roku jako sekretarz stanu w MS odpowiadam za służbę więzienną i tak naprawdę dopiero od maja mogłam przystąpić do głębokiej diagnozy. Państwo na podstawie wizytacji tylko w kilku jednostkach dokonali bardzo cząstkowej diagnozy, natomiast mój obraz jest już nieco inny, albowiem w tym w zasadzie krótkim czasie, bo czym jest rok wobec tego, ile lat służba więzienna istnieje, zwizytowałam 41 takich jednostek. Chcę się zatem z państwem podzielić moimi spostrzeżeniami co do funkcjonowania służby więziennej w Polsce, a także przedstawić, ale to już w informacji, kwestie kierunków działania, jakie podjęliśmy w tym zakresie. Ale, jak mówię, aby podjąć właściwe działania, musi być najpierw bardzo głęboka diagnoza.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#BeataKempa">Na początek, zanim pan przewodniczący zarządzi przejście do punktu dotyczącego informacji, odpowiem na pytania, choć tak naprawdę ta informacja będzie jedną wielką odpowiedzią na szereg pytań, które tu zostały zadane. Tak się przygotowałam, ponieważ właściwie miałam nadzieję, że państwo właśnie takie pytania zadadzą.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#BeataKempa">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Andrzeja Czumy dotyczące generalnie budżetu więziennictwa, o czym chciałabym podczas przedstawiania informacji w kilku słowach powiedzieć, a także uposażeń funkcjonariuszy służby więziennej i pewnych naszych działań będę się starała powiedzieć to państwu i wyjaśnić w obszernych szczegółach. Jeśli idzie o budżet więziennictwa, to w 2006 r. wyniósł on, i takie mieliśmy również wykonanie, 1.791.372 tys. zł, przy czym na wydatki majątkowe przeznaczyliśmy 136.267 tys. zł, a na wydatki remontowe 50.598 tys. zł. Podam, jak ta liczba się ma w stosunku do wydatków z lat ubiegłych. W 2005 r. budżet wynosił 1.682.534 tys. zł, w 2004 r. był już mniejszy i wynosił 1.512.000 tys. zł, a w 2003 r. – 1.465.000 tys. i w 2002 r. – 1.382.000 tys. zł. Ale jeśli idzie o wydatki majątkowe, to bardzo wyraźny skok nastąpił w latach 2005 i 2006.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#BeataKempa">Nie mogę sobie przypomnieć, ale zdaje się, że pan poseł uzyskał mandat w trakcie kadencji, zatem nie wiem, czy pamięta pan debatę budżetową, kiedy to przedkładaliśmy projekt budżetu państwa na 2007 r. Sejmowi. Wówczas osobiście przystąpiłam do walki o budżet więziennictwa, zdając sobie sprawę z tego, że mogę być narażona na szereg ataków, w tym również w szczególności ataków politycznych, i że moje argumenty, bardzo merytoryczne, które po części państwo tutaj przytaczają, nie zostaną uwzględnione. Mimo tych ostrych ataków udało się przyjąć taki budżet więziennictwa, że na wydatki związane z inwestycjami i z remontami otrzymaliśmy około 300 mln zł więcej w porównaniu z latami ubiegłymi. Zatem tylko i wyłącznie wielka determinacja Sejmu spowodowała to, że w tym roku będziemy mogli odnotowywać więcej takich zjawisk jak remonty czy inwestycje w obszarze więziennictwa. Z uwagi na fakt, że wzrosły ceny materiałów budowlanych, ta kwota znowu wydaje się zbyt niska. Tym niemniej bardzo szczegółowo, bo praktycznie co drugi tydzień, żądam raportów z wykonania poszczególnych planów, o których będę jeszcze mówić. Plany związane z inwestycjami, ale zwłaszcza z pozyskaniem dodatkowych miejsc dla osób osadzonych są realizowane w sposób planowy, a ponieważ jest już połowa roku, wszystko na to wskazuje, że wskaźniki uzyskamy na zadowalającym nas poziomie, przede wszystkim na takim, na jaki w lutym 2006 r. poczyniliśmy sobie pewne założenia.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#BeataKempa">Jeśli chodzi o uposażenia niższych i wyższych funkcjonariuszy służby więziennej, chcę, żeby tu padło jedno stwierdzenie. Rozumiem, że ta informacja nie ogranicza się tylko do roku 2006, ale możemy mówić ogólnie o sytuacji do dnia dzisiejszego.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#BeataKempa">A zatem, powiedziałam o diagnozie w wielu obszarach, zarówno infrastruktury technicznej, jak i działań służby, ale też warunków funkcjonowania służby więziennej w ogólności w kontekście stanu liczebnego, wykształcenia, przygotowania do pełnienia czynności, czy też wreszcie kwestii związanej z płacami w służbie. Ten rząd zastał określoną sytuację. Trudno zatem, żeby w ciągu roku ktoś, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, tę bardzo trudną sytuację zmienił, w dodatku przy bardzo dużych oporach w parlamencie i społecznych. Ważne jest, i będę o to apelować i do Komisji, i do polskiego parlamentu, aby odejść od sporów politycznych, a zastanowić się nad tą sytuacją i nad zaradzeniem jej. Oczywiście dajemy konkretne plany i rozwiązania, rzecz tylko w zrozumieniu tej materii, żeby się tym wspólnie z Sejmem, bez wątków politycznych, zająć.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#BeataKempa">Wracając do uposażeń, zastaliśmy taką sytuację, że były w tej materii kominy płacowe i stan ten trwał od wielu lat. Prawdą jest, że uposażenie netto funkcjonariusza w służbie podstawowej, czyli w bezpośrednim kontakcie z osobą osadzoną, wynosiło mniej więcej od 1200 do 1500 zł. Pochyliliśmy się nad tą kwestią przy konstruowaniu budżetu na 2007 r., tak mocno oprotestowanego dla więziennictwa. Chcieliśmy uzyskać taki efekt, żeby w tym roku w pierwszej kolejności otrzymały podwyżki osoby, które są najniżej uposażone i pracują w bezpośrednim kontakcie z osobami osadzonymi. Uzyskaliśmy to kosztem funkcjonariuszy wyższych rangą. I tak się rzeczywiście stało.</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#BeataKempa">Odbyło się posiedzenie, w którym wzięli udział przedstawiciele związków zawodowych, ponieważ podjęłam taki dialog społeczny. Jestem w stałym kontakcie z tymi związkami, jest przepływ informacji dotyczących tego, gdzie jeszcze w tym zakresie występuje patologia, ale zarządzenia wydane przez ministra sprawiedliwości, a także przez dyrektora generalnego, siatka płac, która została ustalona na 2007 r., spowodowały, że w sposób oczywiście wciąż niezadowalający wszystkich, ale jednak znaczący w porównaniu z ubiegłymi latami, poziom wynagrodzenia osób najniżej uposażonych wzrósł. Pan dyrektor powie dokładnie, jaki efekt osiągnęliśmy.</u>
<u xml:id="u-44.10" who="#BeataKempa">To była decyzja podjęta doraźnie, ponieważ istotnie Sejm uchwalił ustawę o modernizacji policji, ale do tej modernizacji nie została włączona służba więzienna. Przystąpiliśmy zatem do bardzo intensywnych prac nad ustawą o modernizacji służby więziennej. Pozostanie tylko kwestia przyjęcia tej ustawy przez Sejm. Moim zadaniem jest dopilnowanie, aby została ona napisana jak najbardziej poprawnie, żeby nie miała walorów roszczeniowych, tak aby Sejm mógł się nad nią pochylić, bo na pewno będzie miała również skutki finansowe wywołane nie polityką karną, od niedawna zresztą stosowaną w tym kraju, tylko zaszłościami, które zastaliśmy.</u>
<u xml:id="u-44.11" who="#BeataKempa">Przechodząc do infrastruktury, w informacji rządu, w wydrukowanym Informatorze, jest bardzo dokładnie podane, że wśród 156 jednostek podstawowych, bo tyle ich mamy i wcale to nie jest najwięcej, bo przypomnę, że w okresie międzywojennym były 344 jednostki, zatem wśród tych 156 jednostek podstawowych, tj. zakładów karnych i aresztów śledczych, aż 60,9 proc. zostało wybudowanych przed I wojną światową i tylko 37 jednostek, czyli ponad 23 proc., powstało po II wojnie światowej. Siedem zabytkowych obiektów wybudowano w okresie między XIII a XVIII wiekiem. Na przykład Koronowo to jest XIII wiek, Łęczyca – XIV wiek, Wiśnicz – XVII wiek, Zamość – XVIII wiek a 86 jednostek wybudowano w XIX wieku.</u>
<u xml:id="u-44.12" who="#BeataKempa">W związku z tym, nie mając dopływu środków, bo Sejm ich nie przydzielił w dostatecznej ilości, musieliśmy podjąć działania, chociaż wiedzieliśmy, że mogą być opory wynikające z innych trendów, jeśli idzie o politykę karną. Przystąpiliśmy do nakreślenia, a później bardzo szczegółowej realizacji przyjętego przez Radę Ministrów w lutym 2006 r. rządowego planu pozyskania 17 tys. dodatkowych miejsc dla osób osadzonych. Te miejsca, oprócz wielu innych przedsięwzięć, są pozyskiwane głównie na bazie mienia powojskowego, czy też tego, które jest zbędne samorządom lub innym podmiotom. To mienie tak naprawdę jest dozorowane przez Agencję Mienia Wojskowego i z powodu tego dozorowania powoduje określone koszty. A zatem my to mienie tam, gdzie jest możliwie i gdy jest nam ono przydatne, bo przecież nie możemy przejmować poligonów, które z punktu widzenia ochrony są niemożliwe do przejęcia i do zabezpieczenia, przejmujemy, pozyskując w ten sposób miejsca. W ramach naszych jednostek penitencjarnych wszędzie tam, gdzie zyskaliśmy takie nieruchomości, wbudowywaliśmy w nie dodatkowo nowe pawilony. Służba opracowała bardzo tanie, powtarzalne projekty. Postawiliśmy więc takie pawilony, wykorzystując oczywiście w szczególności pracę więźniów. Zatem wykonanie tego planu w ubiegłym roku ukształtowało się na takim poziomie, że uzyskaliśmy dodatkowo 4320 miejsc. Było to tylko od lutego do grudnia 2006 r. W poprzednich latach kształtowało się to od stu kilkunastu do dwustu kilkunastu miejsc rocznie.</u>
<u xml:id="u-44.13" who="#BeataKempa">Najważniejszą kwestią jest koszt uzyskania takiego jednego miejsca. W poprzednich latach, czyli wtedy, kiedy budowało się od stu do dwustu miejsc, koszt uzyskania jednego miejsca wynosił około 150 tys. zł. W ramach rządowego planu ten koszt wynosi około 40 tys. zł. Zatem z punktu widzenia dbałości o budżet państwa i pieniądze naszych podatników efekt jest moim zdaniem bardzo zadowalający. I ten plan również w tym roku, pomimo wielu trudności związanych z cenami materiałów budowlanych, a także z dostępnością do tych materiałów, bo są trudności z dostawami, jest realizowany konsekwentnie.</u>
<u xml:id="u-44.14" who="#BeataKempa">Służby inwestycyjne włożyły wiele wysiłku w bardzo szybką i wnikliwą diagnozę wszystkich tych jednostek, które właśnie na bazie takich rozmów jak dzisiaj pozyskuję. Jeżdżę bowiem osobiście i robię przeglądy okręgowych inspektoratów tam, gdzie tylko można, znajduję takie jednostki i niezwłocznie przystępuję do rozmów, aby takie mienie przejmować. Najbliższe rozmowy czekają mnie na przykład w Zabrzu, gdzie, myślę, że będzie możliwy do przejęcia moloch – szpital, dwanaście kondygnacji. W zasadzie nie ma takiej możliwości, żeby Akademia Medyczna ten szpital ukończyła. Natomiast my, jeśli ta nieruchomość będzie spełniała nasze oczekiwania i wymogi, jeśli chodzi o kwestie prawne, jesteśmy w stanie go przejąć i zagospodarować na cele penitencjarne po to, żeby również na terenie Śląska powstała nowoczesna jednostka penitencjarna.</u>
<u xml:id="u-44.15" who="#BeataKempa">Ale tak się dzieje również w wielu innych obszarach naszego kraju mimo bardzo dużych oporów społecznych i w wielu miejscach nieprzychylnego stosunku władz. W wielu miejscach zaś jednak cieszy mnie bardzo, że jest duża dbałość o bezpieczeństwo obywateli i przychylność władz, szczególnie w mniejszych miastach, bo tam burmistrzowie dostrzegają, że są to również miejsca pracy dla mieszkańców, że jest to inwestowanie w system, w społeczeństwo. Jest to więc też takie „koło zamachowe” dla tych społeczności, gdzie jest duże bezrobocie i gdzie są bardzo małe budżety danych jednostek. Myślę, że w tej materii powinno się wiele poprawić.</u>
<u xml:id="u-44.16" who="#BeataKempa">Chcę z tego miejsca powiedzieć jeszcze jedno, tak żeby nigdy nie padły słowa, że pozyskanie nowych miejsc dzieje się kosztem świetlic terapeutycznych, czy kosztem innych pomieszczeń, które mają służyć do szeroko pojętej pracy penitencjarnej czy resocjalizacyjnej. Nic bardziej błędnego. Osobiście w 41 jednostkach prosiłam o pokazanie wszelkich miejsc, w których odbywa się praca terapeutyczna. Wymagania, które stawiam, jeśli chodzi o pracę resocjalizacyjną, są szczególne. Sama przez 15 lat parałam się resocjalizacją i wiem, że jest to materia, o którą należy dbać w sposób szczególny.</u>
<u xml:id="u-44.17" who="#BeataKempa">Kwestia uposażeń to jest również kwestia ewentualnej przychylności Sejmu w tym zakresie. Przygotowujemy rozwiązania w ramach ustawy o służbie więziennej, o czym powiem przy okazji informacji.</u>
<u xml:id="u-44.18" who="#BeataKempa">Pan poseł Leszek Sułek zadał pytanie odnośnie do skarg osób osadzonych kierowanych do Trybunału w Strasburgu. Każdy osadzony ma prawo taką skargę skierować. Nie wiem, czy państwo zauważyli, że w każdej jednostce penitencjarnej skazany jest poinformowany, gdzie może się poskarżyć. Ja również takie skargi otrzymuję. Jak na blisko 91 tys. osadzonych nie jest ich jakaś porażająca liczba. Mamy dla państwa dane w tym zakresie na dzień 22 maja br. Naszym zadaniem, myślę, że nie tylko zadaniem rządu, ale również parlamentu, jest zwrócenie uwagi na ten od wielu lat niedostrzegany z różnych przyczyn problem. Niestety bez nakładów na polskie więziennictwo takich sytuacji nie unikniemy, niezależnie od tego, jaki rząd będzie. Zatem wszystko zależy tak naprawdę od nakładów, od dostrzeżenia przez Sejm tego bardzo palącego problemu, który staram się, jak państwo posłowie wiedzą, na każdym kroku podkreślać, również podczas wystąpień w polskim parlamencie.</u>
<u xml:id="u-44.19" who="#BeataKempa">Powstaje pewien dylemat, czy chcemy przeznaczać pieniądze na odszkodowania, czy też przeznaczymy je znacznie wcześniej na naprawę infrastruktury, zapobiegając takim sytuacjom. Wszystko w rękach Sejmu. My budżet i plan przedłożymy i myślę, że to powinno być przedmiotem troski nas wszystkich.</u>
<u xml:id="u-44.20" who="#BeataKempa">Jeśli będą takie wyroki, to niestety trzeba będzie te odszkodowania wypłacać. Myślę jednak, że przedstawiony plan i budżet potwierdza to, o czym mówiłam, że nasz wniosek o zwiększenie budżetu o 300 mln zł jest właśnie pójściem w takim kierunku, aby między innymi ograniczyć tego typu zjawiska i sytuacje.</u>
<u xml:id="u-44.21" who="#BeataKempa">Pan poseł pytał też o plany MS co do prac legislacyjnych w zakresie innych ustaw dotyczących Kodeksu postępowania karnego, a także Kodeksu karnego wykonawczego. Takie prace są. Niebawem będzie pierwsze czytanie Kodeksu karnego w Sejmie, ponieważ został już przekazany do laski marszałkowskiej.</u>
<u xml:id="u-44.22" who="#BeataKempa">Jeśli chodzi o kwestię związaną z recydywistami, to oczywiście, że w noweli jest przewidziane, aby w katalogu kar znalazła się kara dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości uzyskania warunkowego przedterminowego zwolnienia. To będzie jedna z kar w tym katalogu. W sytuacji, gdy w polskim systemie karnym nie ma kary śmierci, taka kara wydaje się uzasadniona. Biorąc pod uwagę statystyki, ile jest wykonywanych dożywotnich kar pozbawienia wolności, o czym za chwilę państwu powiemy, przedstawiając informację, a jest to również w Informatorach, to tych kar w stosunku do ogólnej liczby kar w Polsce nie jest aż tak wiele. Wręcz można powiedzieć, że jest to ułamek procenta. Zatem nie można pozbawiać polskich sądów możliwości zastosowania właśnie takiej kary, w szczególności w stosunku do przestępców szczególnie okrutnych czy niebezpiecznych i takich, wobec których jest kompletny brak pozytywnej prognozy resocjalizacyjnej. A takie przypadki, wprawdzie nieliczne, ale są. Przestępstwa, których one dotyczą, są tak drastyczne i mają tak ujemny wydźwięk społeczny, że skłoniło nas to do tego, aby wprowadzić taką karę do katalogu kar. Myślę, że o to panu posłowi chodziło.</u>
<u xml:id="u-44.23" who="#BeataKempa">Ale jest również przewidziane inne rozwiązanie, które bardzo często nie jest dostrzegane przez media. Mam wielką nadzieję, że w końcu zostanie zauważone. Składamy propozycję skrócenia terminów uzyskania warunkowego przedterminowego zwolnienia. Obecnie jest tak, że skazany musi odbyć połowę kary, aby uzyskać prawo do warunkowego przedterminowego zwolnienia, natomiast w nowym kodeksie będzie przewidziana możliwość, aby te terminy były krótsze, oczywiście w stosunku do sprawców lżejszych przestępstw. A więc będzie taka możliwość, aby tacy sprawcy, oczywiście po spełnieniu wszelkich warunków i wymogów, takie warunkowe przedterminowe zwolnienie otrzymali.</u>
<u xml:id="u-44.24" who="#BeataKempa">Jeśli idzie o kwestię związaną z pytaniem pani poseł Katarzyny Piekarskiej, ustawa o wykonywaniu kary w systemie tygodniowym przeszła już przez Komitet Rady Ministrów, którego jestem członkiem. Jest już uzgodniona, nie pamiętam tylko, czy była już przedmiotem obrad Rady Ministrów, ale chyba tak. Zatem też już powinna się znaleźć w lasce marszałkowskiej. Nie chcę już opowiadać o całej ustawie, bo będzie na to czas, na pewno będziemy się nad nią pochylać w ramach prac Komisji. Powiem tylko, że jest to taki system, w którym będzie możliwość, aby skazany, oczywiście na tę lżejszą karę, który ma pracę zarobkową i pozytywne relacje rodzinne, mógł w trakcie odbywania kary pracować i łożyć na utrzymanie tej rodziny tak, aby osadzenie nie spowodowało utraty pracy i możliwości zabezpieczenia rodziny. Jednocześnie będzie wykonywać wszelkie zobowiązania, jakie na nim ciążą, chociażby z tytułu wyroku, czy też z innych tytułów.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#KatarzynaPiekarska">Chcę dopytać, bo to jest pewna nowość. Jak służba więzienna jest przygotowana do tego rodzaju eksperymentu czy pilotażu? Gdzie by się to odbywało? Czy byłyby specjalnie wydzielone zakłady, czy w tych zakładach karnych, gdzie normalnie odbywa się karę pozbawienia wolności, czy też w zakładach półotwartych? Gdyby jeszcze zechciała pani powiedzieć, do jakiej grupy więźniów jest to adresowane? Bo na przykład te bransolety elektroniczne są dla osób, które są skazane na pół roku pozbawienia wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#CezaryGrabarczyk">Mam propozycję, żebyśmy nie wprowadzali tej kwestii jako głównej. Traktujmy dzisiejszą informację jako uzupełniającą, tym bardziej że ona też dotyczy tego drugiego punktu, a w tej chwili jesteśmy ciągle w pierwszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#KatarzynaPiekarska">Rozumiem, ale pani minister o tym mówiła.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#CezaryGrabarczyk">Pani minister to rozwinie, ale proszę nie mnożyć pytań, żeby nie stało się to dzisiaj naszym głównym tematem.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BeataKempa">Projekt ustawy jest już na stronach internetowych MS i można się z nim dokładnie zapoznać. Oczywiście, że służba go badała. Musiała, bo brała udział w pracach nad projektem tej ustawy i te kwestie były bardzo szczegółowo konsultowane. Jest to bardzo dobra ustawa również dla polskiego więziennictwa, ponieważ nie będziemy musieli danej osoby izolować przez wiele lat. Na pewno obciążeniem dla służby, czy raczej wzmożeniem jej obowiązków, będzie kwestia związana z większym przepływem tych osób przez polskie jednostki penitencjarne. Będzie zatem więcej obowiązków dla funkcjonariuszy, którzy przyjmują do zakładów, czy też z nich zwalniają. Ale ustawa przewiduje skutki i ocenę skutków regulacji, zatem służba powinna te obowiązki wypełnić. Jest to również kwestia związana z innym spojrzeniem na wykonanie kary pozbawienia wolności. Oczywiście będzie to zastosowane po uprzednim wysłuchaniu skazanego przez sąd. Skazany będzie mógł się wypowiedzieć, w których dniach pracuje, w których będzie mógł odbywać karę tak, że w pełni będzie można z sądem indywidualnie dokładnie określić sposób wykonania tej kary. Będzie to dotyczyło sprawców przestępstw, którzy nie muszą być skutecznie przez wiele lat izolowani. Jest projekt, zapraszam, aby mu się wnikliwie przyjrzeć, a już wkrótce będziemy o nim dyskutować.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#BeataKempa">Pani poseł Lidia Staroń zapytała o kadrę i poruszyła problem jej braku. Nie wiem, skąd pani poseł ma takie informacje. Pewnie są takie miejsca w Polsce, gdzie być może są problemy z naborem, ale są też inne. Na przykład ostatnio wizytowałam Okręgowy Inspektorat w Rzeszowie, gdzie pan dyrektor mnie poinformował, że na jedno ogłoszone miejsce zgłosiło się 17 osób i to w większości z wyższym wykształceniem. Również na te niżej płatne miejsca cywilne w służbie zgłaszają się chętni. Ta sytuacja pokazuje, że nie mamy problemów z naborem do służby, a przynajmniej takowe nie były zgłaszane w moich konsultacjach z dyrektorami. I myślę, że nowe propozycje, które przedstawimy w ustawie o modernizacji służby więziennej, spowodują to, że będzie przypływ kadr z wyższym wykształceniem, co już obserwujemy. Kładziemy nacisk na to i cieszymy się bardzo, że w szczególności w pobliżu środowisk akademickich zgłaszają się osoby po studiach pedagogicznych, po resocjalizacji, ale również po psychologii. Ta sytuacja spowodowała właśnie to, że uzyskaliśmy jeden z najlepszych wskaźników, o czym mówią już polskie uczelnie. Ostatnio otrzymaliśmy raport od rektora Wyższej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej w Warszawie mówiący o tym, że na tle badań i wyników statystyk europejskich jesteśmy w czołówce. Jest to również wynikiem podnoszenia poziomu wykształcenia kadry, która już w tej chwili pracuje. Nie dostrzegamy więc takiego problemu.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#BeataKempa">Pani poseł mówiła o funkcjonariuszach niższego stopnia, ale to jest służba i funkcjonariusz musi zaczynać od najniższego szczebla. Nie zauważyłam, żeby był problem z naborem do służby. Może pojawia się jednostkowo gdzieś w dużych miastach, ale w mniejszych ośrodkach nie zgłaszano mi tego typu problemu, aczkolwiek, jak powiedziałam, czas najwyższy, aby przynajmniej te osoby, które podniosły swoje kwalifikacje, więcej zarabiały.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#BeataKempa">Liczba funkcjonariuszy w stosunku do liczby osadzonych – za chwilę podamy, jak wygląda statystyka w tym zakresie. Oczywiście, że jest to przedmiotem dyskusji. Przy okazji prac nad ustawą o modernizacji służby więziennej zarządziłam tak zwaną standaryzację stanowisk, dlatego że nigdy do tej pory takiej standaryzacji nie było. Ma nam ona powiedzieć, jakie proporcje dobrać, aby w sposób bezpieczny i niezachwiany polskie jednostki penitencjarne były chronione, bo taki cel jest najważniejszy, to jest bezpieczeństwo państwa polskiego i na to chciałabym wszystkich uczulić.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#BeataKempa">Jeśli chodzi o skargi na przeludnienie i o to, jakie MS ma wizje, to też za chwilę o tym opowiem. Częściowo powiedziałam o działaniach inwestycyjnych, ale też będę mówić o działaniach prawnych.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#BeataKempa">Zaraz po święcie Bożego Ciała będę miała spotkanie z przedstawicielami lekarzy i pielęgniarek, a także personelu podstawowego więziennej służby zdrowia. W większości, ponad 200 lekarzy, to są funkcjonariusze służby więziennej. Minister sprawiedliwości powołał zespół, z którym już w tym tygodniu mieliśmy spotkanie końcowe i który dokonał diagnozy sytuacji służby zdrowia i w ogóle opieki medycznej w polskich jednostkach penitencjarnych. We wtorek wydałam ostatnie dyspozycje dotyczące dalszych kierunków opracowania dla mnie dokumentu dotyczącego restrukturyzacji w tejże służbie. To jest bardzo obszerny temat, ale jesteśmy w nim już właściwie w połowie ten dokument jest przygotowany. Przez ten rok wypracowaliśmy diagnozę, a także kilka wniosków. W tej chwili chcę je połączyć w całość. Wystąpiliśmy do ministra zdrowia ze stosownymi wnioskami o fundusze europejskie dla służby zdrowia. Chcemy tę restrukturyzację przeprowadzić w taki sposób, aby zrezygnować z oddziałów kosztochłonnych, bo pewne usługi można zakupić na zewnątrz, na rzecz innych oddziałów, na przykład terapeutycznych, czyli tego, co państwo dostrzegli, a my dostrzegliśmy odpowiednio wcześniej. W tym kierunku idą nasze bardzo intensywne działania.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#BeataKempa">Chcę państwa zapewnić, że jeśli chodzi o służbę zdrowia, a służba zdrowia więzienna nie podjęła strajku i jest spokój w tym zakresie, przystępujemy do bardzo rzeczowych rozmów. Wykazaliśmy statystycznie, jaki jest stosunek uposażenia pielęgniarki funkcjonariuszki do uposażenia pielęgniarki w sektorze publicznym, a także jaka jest jakość i ilość obowiązków w tym zakresie. Z powodu ogólnej sytuacji w kraju dostrzegłam potrzebę, aby w następnym tygodniu porozmawiać z tym środowiskiem. Spotkałam się też z przedstawicielami związków zawodowych. To środowisko nie ma swojej organizacji związkowej. Posiłkuje się ogólnopolską organizacją służby więziennej. Byłam inicjatorką takiego spotkania. Nie wypłynęło ono ze strony służby, tylko z mojej, żebyśmy mogli spokojnie na te tematy porozmawiać. Przedstawiciele tej formacji biorą udział w zespole i będą dopracowywać kwestie restrukturyzacji w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#BeataKempa">Co do przedsiębiorstw przywięziennych, pozwolą państwo, że w informacji podam kilka szczegółów. Najważniejsze jest to, że minister skarbu opracował nową ustawę o nadzorze właścicielskim i z rozpędu został tam zawarty przepis, że nadzór właścicielski nad zakładami przywięziennymi ma sprawować minister skarbu, a nie jak do tej pory minister sprawiedliwości, chociaż ten ostatni ma bardziej rozbudowany nadzór nad tymi zakładami. Mogłoby to spowodować, że z punktu widzenia ekonomicznego te przedsiębiorstwa nie mogłyby być dalej prowadzone, a my chcemy, aby jednak mimo wszystko, zważywszy na ten cel najważniejszy, jakim jest resocjalizacja przez pracę, utrzymując jedynie granicę rentowności, te przedsiębiorstwa utrzymać. Uzyskaliśmy na to zgodę Komitetu Rady Ministrów i te przedsiębiorstwa zostały wyjęte z noweli do ustawy o nadzorze właścicielskim. Jest zatem stuprocentowa pewność, że te przedsiębiorstwa pozostaną i będą nadal funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#BeataKempa">O przedsiębiorstwa prywatne pytał pan poseł Jerzy Kozdroń. Bardzo dziękuję za to pytanie. Kilkakrotnie nawet osobiście interweniowałam u tych dyrektorów jednostek podstawowych, którzy nie wykazywali zrozumienia. Tak się dzieje na przykład w Wielkopolsce. Przedsiębiorcy zapukali już tam do bram konkretnych zakładów karnych, gdzie jest możliwość urządzenia miejsc pracy dla tych osadzonych, którzy nie mogą być zdiagnozowani i wypuszczeni do pracy na zewnątrz. Bo musimy wiedzieć, że nie wszyscy mogą opuścić mury i pracować u podmiotów zewnętrznych. Wymagam zatem od dyrektorów, aby przede wszystkim w tym zakresie podejmowali inicjatywy albo byli otwarci na inicjatywy polskich przedsiębiorców. To jest sposób na zagospodarowanie mienia, które do tej pory nie było w zainteresowaniu tych przedsiębiorców. Teraz jest i jest moje przyzwolenie na to, aby te elementy wprowadzać, zagospodarowywać to mienie, a jeśli takiego mienia nie ma, a jest miejsce, możliwość urządzenia i wola po stronie pracodawców, to robić to. Na razie są to bardzo jednostkowe przypadki, ale się pojawiają i dyrektorzy mają zielone światło. Mają też oni przede wszystkim na uwadze kwestie ochronne, dlatego może są bardzo sztywni w swoich decyzjach, ale otrzymali ode mnie dyspozycje, aby również w takim kierunku podejmować działania, ponieważ prawo na to pozwala w tym zakresie. Nic więc nie stoi na przeszkodzie i jeśli będzie taka inicjatywa, to tak będziemy czynić.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#BeataKempa">Wielu przedsiębiorców, jeśli prosi o skazanych, otrzymuje taką zgodę. Były zresztą publikacje prasowe na ten temat, że wzrosła liczba więźniów zatrudnionych na zewnątrz. Był to duży wysiłek dla służby, bo każdego jednostkowo trzeba było bardzo dokładnie zdiagnozować. Ale ten efekt zatrudnienia zewnętrznego u przedsiębiorców, podmiotów innych niż nasze przedsiębiorstwa czy gospodarstwa, osiągnęliśmy. Rozmawiamy z tymi przedsiębiorcami, chwalą sobie pracę więźniów. Mówią, że są oni bardzo zdyscyplinowani. Sami doskonale wiedzą, że jest to bardzo dobra forma resocjalizacji i tej resocjalizacji wielu z nich się poddaje.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#BeataKempa">Pan poseł Tadeusz Plawgo mówił o stałej wzmożonej opiece psychologicznej i psychiatrycznej. Jest to bardzo poważny temat, dlatego również daję zielone światło dla opieki duszpasterskiej, nie tylko dla osób osadzonych, ale i dla funkcjonariuszy, uwzględniając różnice wyznań. To jest ważny element. Może nigdy się o tym nie mówiło.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#BeataKempa">Na łamach różnego rodzaju prasy, z którą zapoznaje się służba więzienna, apeluję o wzajemną rozmowę. W każdej jednostce penitencjarnej jest psycholog, który nie tylko ma służyć osobom osadzonym. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby problem, z którym zwróci się funkcjonariusz, nie został omówiony. Bardzo serdecznie apeluję o wzajemną rozmowę. Na pewno jest to ważne.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#BeataKempa">Bardzo istotną kwestią było też zupełnie co innego, i to się znajduje w projekcie ustawy, nad którym już kończymy pracę, czyli są już ostatnie szlify w departamencie legislacyjno-prawnym MS. Sama jeszcze nanoszę różnego rodzaju poprawki. Przewidzieliśmy tam bardzo ważny w kontekście tego pytania instrument, dający możliwość dyrektorowi jednostki podstawowej, jeżeli tylko ten dyrektor będzie miał wątpliwość, co do stanu zdrowia funkcjonariusza, ogólnie, nie tylko psychicznego, aby skierować go niezwłocznie na badania lekarskie. Wszelkiego rodzaju, nie tylko te podstawowe, ale również specjalistyczne. To też jest możliwość dla takiego funkcjonariusza, który być może z dnia na dzień odkłada taką wizytę. Będzie więc przymus badań. Funkcjonariusz będzie musiał się skontaktować z lekarzem, czyli przynajmniej zostanie zdiagnozowany. Jeżeli dwukrotnie odmówi wykonania takiego polecenia, dyrektor będzie mógł go zwolnić. Ale to jest po to, aby przede wszystkim zapobiec takim sytuacjom, jakie miały miejsce w Sieradzu. Chociaż tam badania były przeprowadzane i akta osobowe były prowadzone bez zarzutu. Wszystkie czynności dyrektora były wykonane zgodnie z przepisami prawa. Ważne jest jednak, aby ze sobą rozmawiać, aby ten poziom agresji, który jest, bo to jest bardzo specyficzna praca, był w umiejętny sposób rozładowywany.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#BeataKempa">W takich ośrodkach doskonalenia kadr, które głównie służą do szkoleń, jest jednak również możliwość wypoczynku za odpowiednio niższą odpłatą dla funkcjonariuszy, zatem mogą oni korzystać z tej formy relaksu. Również podniesienie płac może spowodować, że funkcjonariusze częściej będą korzystać z tego odpoczynku. To jest na pewno bardzo ważne, ponieważ praca jest specyficzna.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#BeataKempa">Następna kwestia, o którą zapytał pan poseł Stanisław Chmielewski, dotyczy oddziaływań terapeutycznych. Jeśli pan poseł pozwoli, podam to w informacji, jakie działania prowadzimy, w jakim zakresie i w jakim wymiarze statystycznym.</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#BeataKempa">Pan poseł Wojciech Wilk zapytał o harmonogram remontów. Posiadamy bardzo szczegółowy harmonogram. Centralny zarząd musi prowadzić taki harmonogram. Okręgowe inspektoraty informują o potrzebach w tym zakresie, bo jest to służba, zatem droga służbowa jest zachowana: najpierw dyrektorzy jednostek podstawowych, potem inspektoraty, a potem Centralny Zarząd Służby Więziennej. Mam na biurku taki plan i problem tkwi tylko i wyłącznie w środkach. Ale myślę, co państwo też dostrzegli, że w wielu miejscach się to zmienia i w wielu miejscach tego kraju takie działania są czynione. Podam przykład. Może kiedyś będą państwo w Ustce. Można porównać, bo jeszcze stoi bardzo stary pawilon, zbudowany w latach 70., mówiąc językiem poznańskim – z dykty. Wyprowadziliśmy z niego osoby osadzone, a obok wybudowaliśmy nowy pawilon, ten nasz powtarzalny, za najniższą z możliwych kwot, czyli za 6 mln zł, który spełnia wszelkie standardy europejskie. W tym kierunku zmierzamy. Plan jest i jest on realizowany, jest też plan pozyskania 17 tys. miejsc.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#BeataKempa">Oczywiście jest kwestia Euro 2012. Pan premier wydał wyraźne dyspozycje w tym zakresie, ponieważ to jest kwestia nie tylko trybów 24-godzinnych, które są bardzo ważne, ale również zabezpieczeń więziennictwa. Służba przystąpiła do przygotowania bardzo szczegółowego planu takiej inwestycji pod to bardzo ważne dla nas i doniosłe wydarzenie. Nawet w tej chwili w okręgu rzeszowskim rozmawialiśmy o sporym więzieniu transgranicznym, które mogłoby obciążyć w tym zakresie i Kraków, i Śląsk, ale także i Lwów. A w dobie rozszerzania Unii Europejskiej myślę, że jest to moment, kiedy moglibyśmy tę infrastrukturę o ten bardzo ważny element uzupełnić. Nie zapominajmy, że będzie również kwestia wykonania decyzji ramowej w zakresie przekazywania osób pozbawionych wolności, zatem czekają nas również zadania wynikające z tej decyzji, co do której uzyskaliśmy jednak 8-letni okres przejściowy. W międzyczasie była zaś decyzja w sprawie Euro 2012, więc na ten plan inwestycyjny, do którego przystąpiliśmy, nakładamy jeszcze kwestię związaną najpierw z decyzją ramową, a później z Euro 2012. Jest to dla mnie też priorytet.</u>
<u xml:id="u-49.17" who="#BeataKempa">Pani poseł Lidia Staroń zapytała jeszcze o kwestię oddziałów terapeutycznych. Do tego, gdzie one są, ustosunkuję się w informacji. Po części odpowiedziałam już, że przy obecnej restrukturyzacji służby zdrowia idziemy w kierunku zamiany, chociaż chyba nie do końca można wprost tak powiedzieć, pewnych oddziałów, gdzie niektóre zabiegi będzie można wykonywać na zewnątrz, na rzecz tworzenia oddziałów terapeutycznych. Stąd też jest kwestia pedofilii, o czym będziemy rozmawiać.</u>
<u xml:id="u-49.18" who="#BeataKempa">Pan poseł Leszek Sułek zapytał o infrastrukturę. Częściowo już odpowiedziałam na to pytanie, chociaż oglądałam ostatnio rozwiązania w zakresie więzień prywatnych w Manchesterze i widziałam warunki, w jakich tam więźniowie przebywają. Jedno z więzień też było bardzo stare. W wielu miejscach na pewno odbiegamy od standardów unijnych. Niektóre kraje narzuciły jednak bardzo wysoką normę, tak jak na przykład Grecja – 10 m2 na jednego skazanego, czy Niemcy – 12 m2 na jednego skazanego. Belgowie również borykają się z przeludnieniem. Natomiast u nas jest wiele takich jednostek, jak w Radomiu czy w Piotrkowie Trybunalskim, czy tam, gdzie są te nowe pawilony jak na przykład otwarty ostatnio w Gdańsku, gdzie wszelkie normy są już spełnione.</u>
<u xml:id="u-49.19" who="#BeataKempa">Pan przewodniczący Cezary Grabarczyk mówił o Kikitach, o tym, czy nie ulegliśmy iluzji. Panie pośle, zapewniam pana, że nie uległam iluzji. Są takie oddziały. Jeśli się uda przejąć jednostkę w Zabrzu, będzie można tam pokazać tak zwane więzienie modułowe. Jest to model amerykański i on wcale nie do końca jest w sferze marzeń, bo można przy tej adaptacji w ramach planu pozyskania dodatkowych 17 tys. miejsc taki model wprowadzić, żeby pokazać to miękkie przejście z głębokiej izolacji do wolności. Tak to mniej więcej powinno wyglądać. Może być tak, że jeśli z głębokiej izolacji nagle wypuścimy kogoś na wolność, to taka osoba się nie odnajdzie. Stykałam się z tym przez 15 lat, że w ten sposób wypuszczane osoby nigdy się nie odnajdywały i zawsze, z różnych przyczyn, również zawinionych przez siebie, bo trzeba to jednoznacznie powiedzieć, wracały z powrotem do zakładu karnego. Dlatego potrzebne są takie formy, które pomogłyby się przystosować, aby osoby osadzone umiały funkcjonować w warunkach wolnościowych. Trzeba im takie quasi-warunki stworzyć, żeby uczyły się w nich funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-49.20" who="#BeataKempa">W swojej karierze zawodowej miałam na przykład takiego więźnia, który opuścił zakład karny po denominacji i nie potrafił się posługiwać pieniędzmi. Kurator sądowy uczył go, jakie są w tej chwili pieniądze, jak wyglądają. Zajęło to około tygodnia bardzo intensywnej pracy nad tym człowiekiem. To są tego typu problemy, z których czasami z rozpędu nie zdajemy sobie sprawy. I tu zabrakło właśnie tego modelu przejściowego, żeby taka osoba miała możliwość zafunkcjonowania właśnie w ramach takiego oddziału, gdzie będzie mogła wyjść na zewnątrz, dokonać zakupów, załatwić sobie sama pewne sprawy, bo odchodzimy od modelu wyręczania kogokolwiek. Osoba musi umieć samodzielnie funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-49.21" who="#BeataKempa">Nie ulegamy złudzeniu. Jednostki takie jak Kikity, Ustka, Zakopane, Olszanica, mają za zadanie przede wszystkim szkolić służby. Mamy w tej chwili zapóźnienia w szkoleniach. Około 4 tys. funkcjonariuszy musi zostać przeszkolonych. Wciąż jeszcze mamy zbyt mało tych miejsc, ale z punktu widzenia budżetu państwa nie możemy też ich rozbudowywać. Rozumiemy tę materię. Jeśli pracują tam więźniowie, to uczą się pewnych zawodów. Przede wszystkim jednak podstawowym celem funkcjonowania tych ośrodków jest szkolenie. Dzisiaj rano, nie wiem, czy pan przewodniczący słyszał, maszerowali, pewnie nie dlatego, że przyjechał pan przewodniczący Komisji Sprawiedliwości, ale dlatego, że to były rutynowe zaplanowane działania.</u>
<u xml:id="u-49.22" who="#BeataKempa">Nie wiem, czy odpowiedziałam na wszystkie pytania. Myślę, że tak, a jeśli coś pominęłam, to proszę mi przypomnieć, ale na niektóre pytania jeszcze odpowiem, przedstawiając informację rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#CezaryGrabarczyk">Na pewno będzie okazja. Dziękuję pani minister. Sądzę, że tym samym możemy zamknąć rozważania w punkcie pierwszym. Jeszcze raz chciałem podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do takiego właśnie programu naszej wczorajszej wizytacji. Mówiąc o iluzji, nie odnosiłem tego w żaden sposób do ośrodka w Kikitach. Mówiłem tylko o tym, że niektórzy posłowie, którzy uczestniczyli we wczorajszej wizytacji, doliczyli się tylko trzech zakładów karnych, a byliśmy w czterech. To znaczy, że oni ulegli iluzji, bo nie zdawali sobie sprawy z tego, że zakład typu otwartego może wyglądać jak ośrodek wypoczynkowy. Ale na to, że jest on niezwykle potrzebny w systemie, pełna zgoda. Proszę o więcej takich ośrodków.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JerzyKozdroń">To posłowie bez swojej wiedzy byli pozbawieni wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#CezaryGrabarczyk">Tak nie było. Pan sędzia się uśmiechnął, pan prokurator obok również. Pan mecenas dobrze wie, że do tego, by pozbawić wolności, potrzeba jeszcze kilku elementów systemowych. Widzę jeszcze zgłoszenie pana dyrektora Krzysztofa Borkowskiego, naszego wczorajszego opiekuna.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KrzysztofBorkowski">Chciałbym dodać dwa zdania do wypowiedzi pani minister, w odpowiedzi na jedno z pytań dotyczących wykorzystania hal produkcyjnych przez przedsiębiorców. Tak się złożyło, że nie powiedzieliśmy wczoraj o fakcie, który już zaistniał, czyli o zatrudnieniu około 50 skazanych przez przedsiębiorcę, który produkuje okna plastikowe. To są skazani z oddziału zewnętrznego w Dublinach. Ponadto prowadzimy z tym przedsiębiorcą daleko zaawansowane rozmowy w celu wykorzystania jednej z hal opuszczonych po istniejącym wcześniej zakładzie produkcyjnym, który znajduje się na terenie Zakładu Karnego w Barczewie. Ten przedsiębiorca chce tam zatrudnić 100 skazanych, wstawić swoje maszyny i prowadzić produkcję na szeroką skalę. Nie wyklucza możliwości zwiększenia liczby zatrudnionych. W tym zakresie korzystamy więc z tego zielonego światła, o którym mówiła pani minister, maksymalnie ułatwiając to zadanie przedsiębiorcy, który jest tym zainteresowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#CezaryGrabarczyk">Rozmawialiśmy o tym wczoraj, jak również o przypadkach byłych więźniów, którzy odnaleźli się w świecie zewnętrznym, niektórzy bardzo daleko, przysyłając kartki z pozdrowieniami z Wielkiej Brytanii, bo nauczyli się pracy, odbywając karę pozbawienia wolności. Omawialiśmy takie przypadki i będziemy o nich jeszcze wielokrotnie mówić.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#CezaryGrabarczyk">W drugim punkcie porządku obrad na pewno także pojawią się podobne przykłady, przy czym ze względów organizacyjnych muszę zaproponować modyfikację naszego porządku, ponieważ ten pierwszy punkt zajął nam ponad dwie godziny, nie mogliśmy go bowiem tak precyzyjnie oddzielić. W tej chwili poprosimy panią minister i pana dyrektora o przedstawienie informacji, natomiast debatę nad informacją przeprowadzimy już w Warszawie, na posiedzeniu, które odbędziemy w cyklu posiedzeń Komisji w gmachu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#CezaryGrabarczyk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że propozycja została przyjęta. Rozumiem, że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że o godzinie 13.00 musimy wyruszyć, aby się zmieścić w założonym harmonogramie.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#CezaryGrabarczyk">W tej chwili otrzymują państwo Informator pt. „Podstawowe informacje. System penitencjarny. Informacje statystyczne”. Będzie on pomocny przy prezentacji. Oddaję głos pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#BeataKempa">Moja wypowiedź będzie krótka, bo pewne informacje już uzyskaliśmy. Powiem tylko, że obecnie w 156 zakładach karnych i aresztach śledczych pracuje 24.437 funkcjonariuszy i 2305 pracowników więziennictwa na 1307 etatach. Z prostego przeliczenia wynika, że na jeden etat funkcjonariusza czy funkcjonariusza służby więziennej przypada 3,5 osadzonego. Zaproponowaliśmy zatem do ustawy budżetowej na 2007 r. wzrost etatowy o ponad 1300 funkcjonariuszy, a także 220 pracowników cywilnych. Krótko tylko powiem, że ci funkcjonariusze mieli być przeznaczeni w szczególności do nowo utworzonych jednostek w ramach planu pozyskania dodatkowych miejsc, czyli dla ich zabezpieczenia, ale także na ewentualne braki kadrowe.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#BeataKempa">W naszych reformach zmierzamy również w kierunku ucywilnienia służby na niektórych stanowiskach, czyli przesuwania funkcjonariuszy na tak zwaną pierwszą linię, natomiast tam, gdzie to dopuszczalne, wprowadzamy pracowników cywilnych. Takiego samego zabiegu chcemy dokonać w tym roku, oczywiście za przyzwoleniem Sejmu.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#BeataKempa">Chcę podać prosty przykład, bo on przemawia najbardziej. W jednym z naszych ośrodków doskonalenia kadr w ramach pilotażu, który przeprowadziłam, czyli przesunięcia funkcjonariuszy do pracy w jednostkach podstawowych, a w to miejsce zatrudnienia pracowników cywilnych, którzy chętnie przyszli do pracy w takim ośrodku doskonalenia kadr, uzyskaliśmy oszczędność na poziomie 212 tys. zł. Takiego zabiegu chcemy więc dokonać wszędzie, bo odzyskując w ten sposób funkcjonariuszy, powodujemy, że są oni wykorzystywani w podstawowych jednostkach penitencjarnych.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#BeataKempa">Oczywiście problemem są też godziny nadliczbowe, z którymi staramy się walczyć, ale godziny nadliczbowe, które wypracowują funkcjonariusze służby więziennej, mogą zostać zniwelowane tylko dzięki zasileniu etatowemu.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#BeataKempa">Mamy dane na dzień 22 maja. Jeśli idzie o zaludnienie faktyczne, to ogółem w polskich jednostkach penitencjarnych odbywa karę pozbawienia wolności 90.575 osadzonych. Przyrost jest na poziomie –141 w stosunku do poprzedniego okresu. Oczywiście jest to złudne, bo te dane w różny sposób się przemieszczają: raz jest to tendencja zwyżkowa, a raz zniżkowa, w zależności od miesiąca. Ale mniej więcej od kilku miesięcy stan zaludnienia utrzymuje się na poziomie 90–91 tys. osadzonych. Liczba tymczasowo aresztowanych comiesięcznie spada. Przyrost od 14 do 21 maja zanotowaliśmy na poziomie –95, a ogólnie na dzień 21 maja tymczasowo aresztowanych było 13.905 osób, podczas gdy 14 maja było 14 tys. osób. Skazani według stanu na 21 maja to 76.183 osoby.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#BeataKempa">Jeśli chodzi o szpitale, pojemność była na poziomie 1095 miejsc, zaludnienie 858 miejsc, zatem tutaj zaludnienie jest na poziomie 78 proc. Jest jeszcze luz w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#BeataKempa">Średnia krajowa zaludnienia, kształtuje się na poziomie 120,5 proc. Chcę powiedzieć w tym miejscu, że ramach planu pozyskania 17 tys. miejsc dla osób osadzonych, wszędzie tam, gdzie w pobliżu aresztów śledczych czy jednostek otwieramy nowe jednostki, uzyskujemy taki efekt, że w tych konkretnych jednostkach przeludnienia już nie ma. Jest to zatem bardzo dobry zabieg.</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#BeataKempa">Wiem, że również w tutejszej jednostce, w której za chwilę się spotkamy na naradzie, pan dyrektor był uprzejmy mi zgłosić, że na dzień dzisiejszy nie ma problemu przeludnienia. Tym niemniej ogólnie w kraju ten poziom jest w granicach 120 proc. Badam tę sprawę również okręgami, a także badam przyrost przestępczości w danym miesiącu, co jest w statystykach policyjnych. Wyniki wskazują, że działania inwestycyjne potrzebne są w szczególności na Śląsku.</u>
<u xml:id="u-55.8" who="#BeataKempa">Przedstawione dane pokazują, że mimo trudnych warunków więziennictwo realizuje swoje zadania w zakładach karnych i aresztach śledczych i udaje się utrzymać właściwą atmosferę, zapewniając bezpieczeństwo osadzonym, funkcjonariuszom i pracownikom.</u>
<u xml:id="u-55.9" who="#BeataKempa">W tych danych, które mają państwo przed oczyma, są również tak zwane zdarzenia nadzwyczajne. Chodzi tu o wypadki, ale bardzo proszę je odnieść do liczby osób osadzonych. Prównując te liczby, zobaczą państwo, że mimo wszystko tych zdarzeń nie jest tak dużo, chociaż nad każdym z osobna boleję. Od maja ubiegłego roku zarządziłam, aby o każdym nadzwyczajnym zdarzeniu w jednostce penitencjarnej docierał na moje biurko meldunek, a dodatkowo żądam sprawozdania sędziego penitencjarnego. To sprawozdanie osobiście analizuję i przekazuję do dyrektora generalnego, ponieważ robimy taką swoistą mapę zdarzeń i analizę, w szczególności zdarzeń dotyczących samobójstw.</u>
<u xml:id="u-55.10" who="#BeataKempa">Jeśli porównać Polskę i Anglię, mamy zdecydowanie mniej samobójstw. Zbadałam ostatnio tę sytuację, oni też byli pod wrażeniem, ale dane są nieubłagane. Są one powszechnie dostępne. Jest tu pokazana spora praca funkcjonariuszy służby więziennej nad osadzonymi, mimo trudnych warunków. Dane szczegółowe mają państwo zapisane w Informatorze i możemy się wspólnie przygotować do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-55.11" who="#BeataKempa">Jeśli chodzi o realizację przedsięwzięć, których celem jest szeroko podejmowana reforma, a także modernizacja więziennictwa, to podejmujemy działania w kilku kierunkach. Pierwszy to tworzenie prawa, następnie tworzenie warunków infrastrukturalnych i kadrowych oraz doskonalenie działalności penitencjarnej. Bo muszą państwo wiedzieć, że nadszedł wreszcie taki czas, aby dostrzec wszystkie służby jako równoważne, nie tylko pion ochrony, ale również pion penitencjarny. Funkcjonariuszy z pionu penitencjarnego jest oczywiście znacznie mniej. W Informatorze mają państwo przedstawioną strukturę. Siłą rzeczy ochrona jest rzeczą świętą i musi być zapewniona, ale stawiamy na wysoką jakość, a także na doposażanie etatowe w tym zakresie. Czyli alokacja etatów jest już w tej chwili inaczej dokonywana. A przynajmniej takich statystyk będę również oczekiwać pod koniec roku 2007.</u>
<u xml:id="u-55.12" who="#BeataKempa">Zatem na etapie tworzenia prawa kończymy prace nad ustawą o służbie więziennej. Myślę, że w tym gronie możemy powiedzieć o kilku kierunkach, które minister sprawiedliwości nakreślił przy tworzeniu tej ważnej ustawy. Są to: stworzenie kadencyjności na stanowiskach dyrektora generalnego Służby Więziennej i dyrektorów okręgowych, kompleksowa regulacja problematyki ochrony danych osobowych służby więziennej – to było olbrzymie pole zupełnie nieogarnięte prawnie. Umożliwienie podmiotom prywatnym udziału w wykonywaniu kary pozbawienia wolności – to jest po części to, o czym powiedziałam, ale chcemy jeszcze bardziej umożliwić służbie te działania, musimy jednak stworzyć do tego podstawy prawne. Poszerzenie katalogu środków przymusu bezpośredniego i uporządkowanie zasad ich stosowania łącznie z użyciem broni. Do prac nad tą ustawą przystępowaliśmy dużo wcześniej, niż się zdarzył wypadek sieradzki. Już wtedy zdiagnozowaliśmy, że w pewnych jednostkach najwyższy czas skończyć z bronią typu kałasznikow, ale to też wymaga przyjęcia przez Sejm ustawy o modernizacji służby więziennej. Ta właśnie sytuacja pokazała, że zmierzamy w dobrym kierunku. Wreszcie określenia ważnego dla funkcjonariuszy, i widzę, że posłowie też przejawiają troskę w tym zakresie, ich święta, bo święto tej służby jest zwykle, mówiąc kolokwialnie, przyklejone do jednego z czterech świąt. Ale to tytułem informacji dla służby, bo jest to ważne. Jest to formacja mundurowa. Tworzenie przez dyrektora generalnego Służby Więziennej składnic mundurowych itd. Myślę, że Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka będzie to wkrótce omawiać.</u>
<u xml:id="u-55.13" who="#BeataKempa">Łącznie z tym, bo to będzie pakiet ustaw, będziemy rozpatrywać projekt ustawy o funkcjonariuszach i pracownikach służby więziennej, w którym będzie określona zupełnie nowa regulacja odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariuszy służby więziennej. Rezygnujemy z instytucji sądów dyscyplinarnych, zatem będzie nowe podejście do dyscypliny w tym zakresie. Uregulowanie spraw mieszkaniowych, uregulowanie problematyki misji zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-55.14" who="#BeataKempa">Często ganię służbę, to fakt, ale również znajduję tutaj bardzo dużo uznania i szacunku dla tego, co służba dokonała w ciągu ostatnich lat. Mam tu na myśli misje, jakie przeprowadza, czy też szkolenia funkcjonariuszy z krajów Wschodu – Kirgistanu, Rosji – czyli tych, gdzie sytuacja jest bardzo trudna i gdzie zupełnie inaczej jest postrzegane wykonywanie kary pozbawienia wolności. Ostatnio rozmawiałam z komisarzem, który był u nas w sprawach szkoleń dla Irakijczyków, dla nowego rządu irakijskiego, właśnie w zakresie szkoleń nowej służby więziennej. Służba odpowiedziała i przygotowaliśmy taki plan i już jesteśmy gotowi do przyjęcia tych funkcjonariuszy. Oczywiście nie są to jakieś niebotyczne liczby, bo sami się borykamy z trudnościami. Jeśli będzie okazja odwiedzić różne jednostki, w których przeprowadzamy pewne rozwiązania, chcielibyśmy je tym funkcjonariuszom pokazać, żeby mogli wprowadzać innowacje do jednostek penitencjarnych w swoich krajach.</u>
<u xml:id="u-55.15" who="#BeataKempa">W ustawie będą zawarte kwestie zasad składania oświadczeń majątkowych przez funkcjonariuszy. Będzie też uporządkowanie zagadnień kadrowych, na przykład zdefiniowanie instytucji porzucenia służby, czasu służby, przywrócenia do służby, określenie nowych przesłanek do zwolnienia ze służby, uregulowanie kwestii związanych z uposażeniem funkcjonariuszy, utworzenie korpusu pracowników cywilnych więziennictwa. Tego do tej pory nie było. To są kierunki regulowane w ramach tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-55.16" who="#BeataKempa">Następnym obszarem działań prawnych są te wszystkie wysiłki, które zmierzają do tego, aby umożliwić polskim sędziom stosowanie kar wolnościowych. To jest kwestia udrożnienia kary ograniczenia wolności. Tu już mówię o działaniach MS. To bardzo prosty zabieg, którego dokonaliśmy, polegający na odciążeniu polskich samorządów, by nie musiały pokrywać kosztów badań lekarskich, a także kosztów ubezpieczenia osoby, która została przekazana do wykonania kary ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne. Była tu niedrożność. Samorządy właściwie nie miały do końca takiej możliwości prawnej, żeby tak czynić, zatem mimo że chciały wchłonąć każdą liczbę osób skazanych na taką karę, miały poważne problemy. Usuwamy tę barierę w ramach Kodeksu karnego wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-55.17" who="#BeataKempa">Ustawa o wykonywaniu kary pozbawienia wolności w systemie tygodniowym, bo tak ona się poprawnie nazywa, a potocznie kary weekendowe, oraz dozór elektroniczny, który już przeszedł przez prace podkomisji. Jest jeszcze tylko jedno posiedzenie i już Komisja będzie miała możliwość obradowania w tej materii. Jeśli idzie o kwestię doboru osób, jest to bardzo podobna konstrukcja jak przy karach weekendowych.</u>
<u xml:id="u-55.18" who="#BeataKempa">Toczą się bardzo intensywne prace. Nad ustawą o tzw. więzieniu elektronicznym, już się kończą. Dzięki tej ustawie skazani będą mogli w sposób miękki przejść z głębokiej izolacji do wolności.</u>
<u xml:id="u-55.19" who="#BeataKempa">Zakończyliśmy także prace nad koncepcją budowania prywatnych więzień w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. To jest oddzielny bardzo długi i ciekawy temat, też do zrealizowania, ale niestety Sejm musi poprawić jeszcze jedną ustawę, która powoduje, że takie przedsięwzięcie, aczkolwiek bardzo dobre i pożądane, jest bardzo kosztowne. Gdy zostanie usunięta ta bariera w ramach ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym, możemy przystąpić do działań ze swoją gotową koncepcją. Przedstawiciele więziennictwa biorą udział w pracach nad tymi ustawami.</u>
<u xml:id="u-55.20" who="#BeataKempa">Co do tworzenia warunków infrastrukturalnych i kadrowych, to kluczowy jest program modernizacji służby więziennej. Jeśli Sejm go przyjmie i będzie zrozumienie, chcielibyśmy, aby wchodził w życie w latach 2008–2010. I oczywiście, aby ta ustawa absolutnie nie była roszczeniowa.</u>
<u xml:id="u-55.21" who="#BeataKempa">Trwa realizacja pakietu zadań inwestycyjnych opracowanych przez więziennictwo na początku roku 2006. To jest to, o czym mówiłam. Cel poprawy warunków inwestycyjnych będzie osiągnięty poprzez realizację inwestycji przewidzianych w programie rządowym, adaptację wybranych obiektów w ramach tego programu przez wojsko, policję, samorządy lokalne. Powiem tylko, że wstępnie, na mocy porozumienia zawartego we wrześniu z Agencją Mienia Wojskowego, wytypowano 16 takich nieruchomości do zagospodarowania. Ta sytuacja nie jest stała, ponieważ służba bardzo wnikliwie to diagnozuje i z powodu kosztów nie wszystko możemy przejąć. Chcemy budżetowi państwa jak najbardziej zejść z oczu w tej materii. Polskiemu więziennictwu zostaną przekazane kompleksy w Gałkówku, w Małym Szczawnie i Szymanowie. W końcowej fazie są prace nad przejęciem ośrodka szkoleniowego Biura Ochrony Rządu w Raduczu. Chcieliśmy także przejąć od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji pozomowski teren w Toruniu. Jest tam bardzo duży opór samorządu, ale Toruń praktycznie w ogóle nie ma zakładu karnego. Mnie też się kroi serce, ale taki stan zastaliśmy, że w środku miasta, blisko starówki jest areszt, który można by przekazać. Nie rozumiem takiego działania tamtejszego samorządu, bo na pewno moglibyśmy się w pewnych kwestiach porozumieć, ale nie może być tak, że tamtejsi przestępcy są eksportowani na zewnątrz i odbywają karę pozbawienia wolności, podczas gdy tutaj będzie można takie mienie wykorzystać. Rozmawiałam z tym samorządem, nie boję się tej konfrontacji. Rozmawiałam też z radnymi podczas regularnej sesji Rady Miejskiej i staraliśmy się przekonać samorząd do takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-55.22" who="#BeataKempa">Realizacja przyjętego planu działań inwestycyjnych do kwietnia, czyli w trzech zimowych miesiącach. Poprzednio do kwietnia – 4300, a w tej chwili już około 4700 miejsc, dokładnie 4679, ale cały czas ta sytuacja ulega zmianie. Stanowi to trzykrotny przyrost pojemności w ciągu czterech lat poprzedzających ten okres. W tym roku planujemy pozyskać nowe 4 tys. miejsc.</u>
<u xml:id="u-55.23" who="#BeataKempa">Więziennictwo tworzy Centralną Bazę Danych o osobach pozbawionych wolności Noe.NET. System ma zapewnić kompleksowe zbieranie i przetwarzanie danych o osobach pozbawionych wolności oraz o jednostkach organizacyjnych służby więziennej i udostępnianie tych danych innym instytucjom.</u>
<u xml:id="u-55.24" who="#BeataKempa">W budżecie na 2007 r. przyznano, uwzględniając potrzeby służby, 1344 etaty dla funkcjonariuszy i 220 etaty dla pracowników cywilnych. Nowe etaty funkcjonariuszy zabezpieczają przede wszystkim obsługę nowo powstających miejsc zakwaterowania. Ponadto uwzględnione zostały potrzeby etatowe dotyczące działalności inwestycyjno-remontowej. Te piony musieliśmy zwolnić z powodu nowych wyzwań. Chcemy wchłonąć te środki w sposób niezakłócony, zgodny z prawem. To jest bardzo ważne. Z tego jesteśmy rozliczani. Ważna jest także realizacja programu oddziaływań terapeutycznych i resocjalizacyjnych wobec sprawców przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności.</u>
<u xml:id="u-55.25" who="#BeataKempa">Realizacja zadań związanych z modernizacją więziennictwa zakłada wstępnie, bo nie jest to zatwierdzone przeze mnie ostatecznie, w sumie 2500 etatów dla funkcjonariuszy i 1500 etatów dla pracowników cywilnych. Idziemy więc w kierunku ucywilniania służby na tych etatach, gdzie to jest potrzebne.</u>
<u xml:id="u-55.26" who="#BeataKempa">Doskonalenie działalności penitencjarnej. Podam tylko informacyjnie, jaki był dorobek ostatnich lat, kiedy nie uczestniczyliśmy w tworzeniu przepisów czy zjawisk. To taka dygresja, żebyśmy też inaczej pomyśleli. Otóż na przykład funkcjonariusza służby penitencjarnej, który ma porozmawiać ze skazanym, wiąże około 38 instrukcji. Przystąpiliśmy zatem bardzo zmasowanie do prac, żeby tego typu relikty w sposób zdecydowany usunąć. Możemy sobie porozmawiać, dlaczego tak się stało, bo tę sytuację również mam zdiagnozowaną, ale tak dalej być nie może. Udrożniamy możliwość niezakłóconej pracy funkcjonariusza w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-55.27" who="#BeataKempa">Wdrażane i kontynuowane są też programy resocjalizacyjne, których celem jest bardziej skuteczne oddziaływanie na skazanych. Niektóre z nich związane są ze świadczeniem pomocy osobom upośledzonym. Mamy świetny materiał filmowy, który pokazuje, w jaki sposób skazani opiekują się dziećmi upośledzonymi, w jaki sposób realizują ten program oddziaływania i w jaki sposób starają się spojrzeć na swoje życie poprzez takie właśnie działania.</u>
<u xml:id="u-55.28" who="#BeataKempa">Rezultat, jaki chcemy osiągnąć, to przede wszystkim stymulowanie reintegracji społecznej skazanych. Rocznie realizowanych jest około 630 programów dla ponad 38 tys. więźniów. Odpowiadam tu na pytanie, które padło ze strony państwa posłów. Ich prowadzenie wspiera około 460 instytucji i organizacji pozawięziennych. Oddziaływania dotyczą zwłaszcza następujących obszarów: edukacji kulturalnej, oświatowej, obywatelskiej, profilaktyki agresji, przemocy, profilaktyki uzależnień, profilaktyki AIDS, promocji zdrowia, aktywizacji zawodowej oraz propagowania kultury fizycznej i sportu. Niektóre programy mają charakter terapeutyczny.</u>
<u xml:id="u-55.29" who="#BeataKempa">Rzecz jasna, ważnym elementem społecznej readaptacji skazanych jest też system przepustek. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że w polskim więziennictwie jest on realizowany wzorowo. Czytając statystyki, byłam pod wrażeniem, ponieważ uważam, że za sukces należy uznać, że obserwowane od wielu lat obniżanie się wskaźnika niepowrotności z przepustek w 2006 r. jest na poziomie 0,22 proc. Pokazuje to, że jest prawidłowa diagnoza, bo przecież żeby taką osobę wypuścić, trzeba ją trafnie zdiagnozować i mieć niemal stuprocentową pewność, że ona powróci z przepustki do zakładu karnego.</u>
<u xml:id="u-55.30" who="#BeataKempa">Padło pytanie w sprawie szkolnictwa. Podejmowane są działania w celu poszerzenia i unowocześnienia sieci szkolnictwa przywięziennego. Oczywiście możemy zadawać sobie pytanie, czy dobrze jest uczyć angielskiego lub obsługi komputera? Czy to, dlatego że chcemy tych więźniów eksportować? Tytułem dygresji przytoczę taką teorię, która sprawdzała mi się, kiedy jeszcze pracowałam jako kurator sądowy. To jest „teoria woła”. Woła można doprowadzić do koryta, ale pić musi sam. Zatem jeśli nie ma woli skazanego, nie będzie chciał się uczyć ani żadnego języka, ani obsługi komputera, ani zawodu brukarza, bo takiego uczymy. Przy okazji realizacji planu pozyskania miejsc uczymy zawodu murarza i tych wszystkich zawodów, które dają niesamowitą przepustkę do wolności. Dają gwarancję, że jeśli osoba będzie chciała pracować, będzie miała naprawdę świetny i dobrze płatny zawód. Będzie mogła także znakomicie funkcjonować na wolności, utrzymywać rodzinę, czy też w wielu wypadkach założyć rodzinę, bo to często są bardzo młodzi ludzie.</u>
<u xml:id="u-55.31" who="#BeataKempa">Rozmawiam również z więźniami. Wybieram sobie te cele, które chcę, a nie te, które są przygotowane do wizytacji. Spotkałam ludzi, którzy wychodzą i uczą się w szkołach, szczególnie w liceach, ale także na uczelniach. Ale rozmawiałam też z ludźmi z lekkim upośledzeniem umysłowym, którzy uczyli się obsługi komputera i to niekoniecznie za pomocą gry komputerowej. Myślę, że każda umiejętność jest cenna. Unia Europejska daje nam taką możliwość, nakreślając pewne ramy, w których możemy się poruszać. A skoro nam dają te pieniądze, to je podejmujemy i uczymy każdej umiejętności, która w dużym procencie daje nam przeświadczenie, że ta osoba po opuszczeniu zakładu karnego z niej skorzysta. Obsługa komputera to już jest standard, a język angielski też za chwilę nim będzie. A nawet jeśli dana osoba miałaby wyjechać do Anglii, to przecież ma takie prawo. Jesteśmy obywatelami UE i wszyscy możemy wyjeżdżać. Dlaczego po opuszczeniu zakładu człowiek miałby nie móc wyjechać? Będzie wolny i może jechać, jeśli ma na to ochotę. A jeśli jeszcze będzie umiał powiedzieć „dzień dobry”, przedstawić się, zapytać o drogę czy o czas, to tylko dobrze. A ponadto w tym czasie nie leży na łóżku więziennym, tylko się uczy, czyli w sposób sensowny ten czas spędza. Myślę, że każde takie działanie jak również to, że są nauczyciele, którzy chcą w tych warunkach uczyć więźniów, jest godne pochwały.</u>
<u xml:id="u-55.32" who="#BeataKempa">Dzięki staraniom służby udało się doprowadzić do wzrostu liczby zatrudnionych więźniów. W ostatnim czasie można nawet mówić o wysokiej dynamice tego zatrudnienia. Według danych z 31 grudnia 2006 r. zatrudnionych było 24.874 osadzonych spośród 88.374 osób przebywających w jednostkach penitencjarnych, co wyraża się wskaźnikiem powszechności zatrudnienia ogółu populacji więziennej w wysokości 21,1 proc. Wskaźnik ten dla skazanych i ukaranych wynosił w pewnych momentach 32,3 proc. Staramy się uzyskiwać jak najwyższe wskaźniki w tym zakresie, jak również stymulować to poprzez zatrudnienie nieodpłatne, aby jak najwięcej skazanych pracowało w jakikolwiek sposób, czy to odpłatny, czy nieodpłatny, ale po prostu uczyło się kultury pracy. Żądam w tym zakresie statystyk od dyrektorów generalnych Służby Więziennej i nie ukrywam, że bardzo często jest to przedmiotem ostrych, nieprzyjemnych rozmów.</u>
<u xml:id="u-55.33" who="#BeataKempa">Więziennictwo poświęca też dużo uwagi szkoleniu i doskonaleniu zawodowemu kadry. Jest to ważne szczególnie po 1989 roku, o czym po części wspomniał pan poseł Andrzej Czuma. Jest to ważne, bo jesteśmy winni wobec osób, które były w jednostkach penitencjarnych w tamtym czasie i doświadczały wielu negatywnych zjawisk. Zatem proces reformowania systemu penitencjarnego musi bazować, i tu jest z mojej strony zielone światło, na proreformatorskich postawach funkcjonariuszy i pracowników służby więziennej. Wszędzie proszę o to, żeby przedstawiano mi do oceny możliwości nagradzania tych osób, które takie postawy przejawiają, np. funkcjonariuszy, którzy przeprowadzają doktoraty w polskich uczelniach, którzy wprowadzają autorskie programy i którzy są kreatywni w tym zakresie. Wyrazem rosnącego poziomu wykształcenia kadr jest fakt, że 38,5 proc. zatrudnionych osób legitymuje się już wyższym wykształceniem, a więc blisko 40 proc. kadry to kadra z wyższym wykształceniem, 3,1 proc. z wykształceniem policealnym, 57 proc. z wykształceniem średnim. Musimy jednak pamiętać, że w pionie ochrony potrzebne są przede wszystkim osoby bardzo sprawne. Sprawne intelektualnie też, i poziom wykształcenia średniego to zabezpiecza w mojej ocenie, ale przede wszystkim sprawne fizycznie. To jest bardzo ważne z punktu widzenia zapewnienia bezpieczeństwa. 0,7 proc. to osoby z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym.</u>
<u xml:id="u-55.34" who="#BeataKempa">Całkiem niedawno dyskutowaliśmy nad ustawą o pracownikach sądów i prokuratur. Proszę sobie przypomnieć, jak tam wyglądały statystyki. Przecież tam na 24 tys., czyli taka sama praktycznie liczba osób, 16 tys. to były osoby bez wyższego wykształcenia. Dlatego wprowadziliśmy mechanizm uzupełnienia wykształcenia. Myślę, że służba zrobiła już w tym czasie wiele w tym zakresie. A tam jest spory procent, około 4 tys. osób, bez świadectwa maturalnego.</u>
<u xml:id="u-55.35" who="#BeataKempa">Ważnym zadaniem, przed jakim stoi służba więzienna, jest kwestia absorpcji środków z UE. Osiągnęliśmy znaczny postęp. Zwiększono liczbę realizowanych programów i środków na ten cel. Dalsze doskonalenie działalności penitencjarnej będzie zależne od wielu czynników mogących wspierać jej rozwój. Będzie to możliwe dzięki odpowiednim nakładom na służbę więzienną. Zawrzemy taką propozycję, bardzo ostrożną, ale popartą naszą głęboką diagnozą, której dokonaliśmy przy udziale nowych dyrektorów generalnych. Chcę powiedzieć, że również struktura trochę ulegnie zmianie, tak żeby ją dostosować do wymogów, żeby osoby, które pracują nad kierunkami w polskim więziennictwie, były do tego należycie przygotowane i umiały wykorzystać swoją wiedzę, bo w tej chwili różnie to wygląda. Służba więzienna współpracuje i z kuratorami sądowymi, i z ośrodkami pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-55.36" who="#BeataKempa">Na koniec podam jeszcze kilka informacji. Do zakresu pracy socjalnej w readaptacji społecznej skazanych zaliczamy następujące oddziaływania: przeciwdziałanie bezdomności – w tym zakresie służba poczyniła 2,4 tys. interwencji, orzecznictwo w sprawie niepełnosprawności i rentowe – 2,8 tys. orzeczeń. To wszystko jest z inspiracji służby. Organizacja pomocy po zwolnieniu na rzecz skazanych i ich rodzin we współpracy z systemem pomocy społecznej – to około 7 tys. interwencji, w tym głównie korespondencyjnych we właściwych ośrodkach pomocy społecznej oraz 3,4 tys. skazanych przyjętych przez pracowników socjalnych na terenie zakładów karnych. To też jest inspiracją dyrektorów komisji penitencjarnych. Razem 10,4 tys. spraw. Działalność zespołu skazanych o cechach samorządowych – na przykład Fundusz Samopomocy Skazanym. Ze środków Funduszu samorząd skazanych przyznał innym osobom i ich rodzinom łącznie 55.958 zapomóg. Umożliwianie wywiązywania się z obowiązku alimentacyjnego. Osoby diagnozowane do pracy to w pierwszej kolejności są osoby, które mają zobowiązania alimentacyjne względem rodziny, ale też względem budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-55.37" who="#BeataKempa">Z powodu ograniczonego czasu przedstawiłam państwu tylko niektóre elementy. W czasie debaty, którą pan przewodniczący zaplanował na następne posiedzenie, będę w stanie według danych statystycznych odpowiedzieć państwu na wszystkie pytania. Myślę, że wiele pytań może się nasunąć po lekturze Informatora, który państwu przedłożyliśmy. Chcę tylko powiedzieć, że na pewno jesteśmy na początku drogi, ale chcemy prosić Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka o duże wsparcie dla działań służby, dlatego że to jest dobrze pojęty interes państwa polskiego w obszarze bezpieczeństwa, niezależnie od tego, jaka opcja jest u władzy. Nie musimy sobie w tym gronie mówić, że jakie osoby wypuścimy z tych jednostek penitencjarnych, taka będzie kwestia szeroko pojętej prewencji. I to naprawdę nie zależy tylko i wyłącznie od polityki karnej tego państwa. To jest jeden z elementów, na pewno bardzo ważny. Natomiast myślę, że te zapóźnienia, których „dopracowało się” polskie więziennictwo, muszą być w jak najkrótszym czasie zniwelowane. I to jest możliwe przy tak dużej mobilności i przy tych działaniach, które już od lutego podjęliśmy, a które pokazały, że są słuszne i trudno tej słuszności im odmówić i w zakresie finansowym, i logistycznym, i w zakresie dbałości o majątek Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-55.38" who="#BeataKempa">Myślę, że pochylenie się nad ustawą o modernizacji, a także nad etatami dla służby więziennej spowoduje większą możliwość oddziaływania indywidualnego na skazanego, oczywiście tego pozytywnego oddziaływania terapeutycznego, resocjalizacyjnego, uzmysłowienia danej osobie właśnie tam, w więzieniu, że popełniła w życiu bardzo duży błąd i zmotywowania do dalszego, ale już dobrego i odpowiedniego działania ukierunkowanego na poszanowanie prawa.</u>
<u xml:id="u-55.39" who="#BeataKempa">Więziennictwo nie może być traktowane jak piąte koło u wozu, które będzie się rządzić własnymi prawami. Zajrzałam za te mury, wiem, gdzie są bolączki. O niektórych państwu powiedziałam. Co mogliśmy, wdrożyliśmy w ciągu roku, ale bez środków finansowych nie jesteśmy w stanie zdziałać aż tak wiele.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#CezaryGrabarczyk">Dziękuję pani minister za tę prezentację, a także za zapowiedź rozwinięcia tematu na kolejnym posiedzeniu. Wiem także, że pan dyrektor Paweł Nasiłowski na tym kolejnym posiedzeniu będzie chciał przedstawić ten zapowiadany już przez panią minister film, a także statystyki, które dzisiaj otrzymaliśmy w wersji drukowanej. Przypomnimy sobie bezpośrednio przed debatą, a teraz jeszcze pan dyrektor dwa zdania, chociaż prosi o jedno.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PawełNasiłowski">Będzie jedno zdanie, ale rozbudowane. Jeszcze raz bardzo państwu dziękuję za zainteresowanie naszą pracą i włożenie tak dużego wysiłku w poznanie jej poszczególnych elementów. Jednocześnie chcę państwa zapewnić, że z naszej strony staramy się działać jak najbardziej profesjonalnie i na ile to tylko możliwe podwyższać standardy pracy.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PawełNasiłowski">Dwie informacje szczegółowe – pierwsza odnośnie do pytania pana posła Jerzego Kozdronia. Wszystkie szkolenia, które aktualnie realizujemy w naszych jednostkach, szczególnie w ramach funduszy europejskich, wynikały z diagnozy rynku pracy. Mamy bardzo bliskie relacje z urzędami pracy i w ramach tych szkoleń realizujemy zapotrzebowanie na poszczególne zawody na danym terenie w kraju. Żeby to uzmysłowić, powiem, że aktualnie w funduszu europejskim Equal są realizowane na terenie więziennictwa cztery duże projekty na kwotę około 40.000 tys. zł, w których uczestniczą 3 tys. skazanych. Są oni szkoleni w 19 różnych branżach, ale bardzo ważna też jest nauka języka angielskiego i obsługa komputera, ponieważ jeśli pracodawca chce zatrudnić konwojenta, to o to pyta. Odpowiadamy więc na zapotrzebowanie rynku pracy, żeby to było efektywne.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PawełNasiłowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Tadeuszowi Plawgo za zainteresowanie się kondycją funkcjonariuszy. Chcę tylko dodać, że służba dysponuje niedoskonałą jeszcze medycyną pracy, a właśnie ona ma się zajmować tymi problemami, aby pomóc funkcjonariuszom w sytuacjach traumatycznych i trudnych. Nie ukrywam też, że jesteśmy na etapie dochodzeń do polepszenia stanu medycyny pracy. Oczywiście obszar możliwości jest niewystarczający, ale taka instytucja jest i staramy się, aby poprzez obecnych dyrektorów wspierać możliwość dojścia funkcjonariusza do tej pomocy.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#PawełNasiłowski">Obszar aktywizacji skazanych jest w przyszłości szeroki. W tej chwili, w latach programowania 2008–2013, mamy fundusze europejskie na około 6 tys. jednostek szkoleniowych. Bardzo chcemy zmienić obszar służby, o którym również pan poseł przez ostatnie kadencje mówił i tego doświadczał, aby skazani mogli pełnić użyteczne role społeczne, czyli nieodpłatnie wspierać lokalne samorządy i małe ojczyzny, w których są zakłady. To nam się w tej chwili bardzo dobrze udaje, ponieważ tylko wtedy, gdy skazany wykonuje coś pożytecznego, gdy na jego oczach ten obszar, w którym jest zakład, pięknieje i kwitnie, i przybywa nowych instytucji, widzi on tego głęboki sens i znajduje pomost do wolności, a przy tym staje się wiarygodny.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#PawełNasiłowski">W ubiegłym roku w ramach tego programu skazani przepracowali nieodpłatnie na rzecz ojczyzny i małych ojczyzn 3,5 mln roboczogodzin. To był olbrzymi wkład służby, bo to wymaga bardzo trudnej organizacji i decyzji dyrektora, i odwagi, aby poszczególne grupy posyłać do różnych miejsc. A praca tych grup jest bardzo różnorodna: od samorządów i potrzeb niezapewnionych budżetem po jednostki służby zdrowia, hospicja, szpitale i bliskie sercu, choć wrażliwe obszary, gdzie nie ma rąk do pracy, a skazani tam są i czasem pełnią o wiele lepszą funkcję, znajdując swoją drogę do ludzi i do odpowiedzialnej wolności niż pracownicy najemni.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#PawełNasiłowski">Tyle uzupełnienia. Będę miał zaszczyt przedstawić państwu tę prezentację, na którą już dzisiaj zabrakło czasu, oraz film pokazujący te przykłady. Podam też szczegółowe dane o tym obszarze pracy służby. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie i bardzo proszę o nas pamiętać, bo staramy się służbę pełnić godnie, z daleka od mediów, które widzą nas tylko wtedy, gdy jest tragedia, a nie widzą setek godzin ciężkiej pracy i efektów, które państwu posłom chcieliśmy dziś przedłożyć. Dziękuję państwu, a szczególnie panu przewodniczącemu, że pozwolił na to ostatnie zdanie mojego uzupełnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#CezaryGrabarczyk">Wielokrotnie rozbudowane zdanie, ale jedno. Pora na podsumowanie, chociaż będziemy kontynuowali rozpoczętą dziś pracę. W tym podsumowaniu kieruję również słowo do pana dyrektora. Proszę o przekazanie szefowi naszych uwag i spostrzeżeń, które dzisiaj były wymienione przez posłów.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#CezaryGrabarczyk">Wyjeżdżamy z Olsztyna spokojni. Zobaczyliśmy, że pieniądze, które z budżetu są przeznaczane na remonty, są inwestowane w sposób właściwy. Najlepszym tego dowodem są areszty śledcze w Olsztynie. To jest perełka. Mówiłem wczoraj, że ten ponadstuletni staruszek ma się doskonale. W środku nie widać wieku tego obiektu. Znacznie gorzej wygląda sytuacja w Barczewie. To pokazuje, że potrzeby są większe i że warto się postarać, aby ci funkcjonariusze, którzy tu pełnią służbę, mogli ją pełnić w godniejszych warunkach.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#CezaryGrabarczyk">Widzieliśmy również efekty pracy, rozmawialiśmy z panią doktor na oddziale terapeutycznym. Sądzę, że to też jest powód do satysfakcji panów dyrektorów, a także kadry całego okręgu olsztyńskiego.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#CezaryGrabarczyk">Dziękuję wszystkim panom, którzy towarzyszyli nam wczoraj podczas wizytacji. Bardzo dziękuję gościom – panom prezesom, panu prokuratorowi, pani kurator, panu sędziemu, bo wasza obecność w czasie posiedzenia Komisji pokazuje, że wymiar sprawiedliwości nie jest zatomizowany. To jest jeden system i w tym systemie najważniejsza rola przypada oczywiście tym, którzy pełnią władzę, więc sądom. To jest władza sądownicza. Często to podkreślam – to nie jest żadna korporacja, to jest władza. Konstytucja wyraźnie o tym mówi. Ale ta władza musi mieć do pomocy wszystkich pozostałych „aktorów” i uczestniczących w tym systemie. I tylko wówczas, gdy te organy harmonijnie współpracują, można osiągać postęp i ten cel, na którym nam zależy, czyli zwiększyć bezpieczeństwo, a także poczucie sprawiedliwości. To jest rzecz, która jest ciągle przed nami.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#CezaryGrabarczyk">Nie ma już pani minister, a chcę powiedzieć, że rekordziści w Komisji zwizytowali więcej zakładów karnych niż 41. My także mamy doświadczenie i chcemy się nim dzielić. Jeżeli zadajemy trudne pytania, to one wynikają z troski o system, którym się teraz zajmujemy i będziemy się zajmowali na kolejnym posiedzeniu. Ale przecież wracamy do oceny tego systemu przy rozpatrywaniu wykonywania budżetu i jeszcze nigdy przy omawianiu projektu budżetu nie zdarzyło się tak, żeby Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka odmówiła wsparcia służbie więziennej. Komisja zawsze dodawała środki do propozycji rządowych, a nie odbierała je. Chciałbym to z całą mocą podkreślić, bo pani minister kilkakrotnie apelowała do Komisji. Nie mogę mówić za całą Komisję, bo mam w niej tylko jeden głos, ale znam dotychczasową praktykę. Zawsze dodawała, nigdy nie odejmowała. Ponieważ poznajemy skalę potrzeb, mogę prognozować, że członkowie Komisji w podobny sposób podejdą do kolejnego budżetu.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#CezaryGrabarczyk">Chcemy pomagać rządowi przebudowywać system, ale chcemy także współuczestniczyć w tym przebudowywaniu, dlatego za każdym razem, gdy pojawiają się propozycje nowelizacji ustaw, mamy coś do powiedzenia i staramy się te propozycje korygować. Tak wygląda nasza rola w świetle regulaminu i w świetle konstytucji. A jesteśmy po to, by wykonywać zadania, które przed nami stawiają normy konstytucyjne.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#CezaryGrabarczyk">Jeszcze raz wszystkim państwu dziękuję. Dziękuję także księdzu infułatowi. Czuliśmy przez czas opiekę księdza infułata. Wywozimy także niezapomniane wrażenia z kościoła, który być może przyjmie patronat św. Dyzmy – dobrego łotra. To jest także nowa wiedza, którą wywozimy z Warmii i Mazur. Życzymy wszystkim państwu, całej służbie więziennej, sukcesów. Dziękujemy gospodarzom województwa, panu przewodniczącemu Mironowi Syczowi, który pozostał z nami do końca, ale także prosimy o przekazanie podziękowań i pozdrowień naszemu przyjacielowi panu marszałkowi Jackowi Protasowi. Pan przewodniczący chce jeszcze zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MironSycz">Na początku tego posiedzenia marszałek województwa pan Jacek Protas życzył państwu owocnych obrad. Byłem tu obecny przez cały czas i chcę się dołączyć do tych życzeń i życzyć więcej środków finansowych na służbę więzienną w szerokim znaczeniu. Wierzę, że we właściwym czasie będziecie państwo podejmować tylko właściwe decyzje poprzez naciśnięcie odpowiedniego klawisza. Dziękuję za przybycie na posiedzenie właśnie tutaj.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#MironSycz">Chcę podkreślić, że w województwie warmińsko-mazurskim współpraca służby więziennej zakładów karnych z samorządami układa się doskonale. Zresztą sam fakt posiedzenia tej Komisji właśnie tutaj za przyczyną pana dyrektora Krzysztofa Borkowskiego tylko to poświadcza. Jeszcze raz dziękuję za to interesujące spotkanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#CezaryGrabarczyk">Jeszcze raz dziękuję, szczególnie panu dyrektorowi Krzysztofowi Borkowskiemu za towarzystwo przez cały czas. Widzieliśmy osiągnięcia. Gdy pani minister przywoływała statystyki powrotów, wymieniałem tu z panem dyrektorem uwagi na temat statystyki tego okręgu – 0,09 proc. to jest prawie najlepszy wynik w kraju. Tak trzymać, panie dyrektorze. Teraz już pan i pana podwładni wiecie, że w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka macie przyjaciół.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KrzysztofBorkowski">Jeśli mowa o „klawiszach”, to gdy dojeżdżałem do szkoły oficerskiej w Kaliszu, mój kolega mówił zawsze do kierowcy taksówki: „proszę mnie zawieźć do fabryki podzespołu fortepianów”, czyli do naszej szkoły. Mówiąc poważnie, chcę serdecznie podziękować za tę wizytę na Warmii i Mazurach. Dziękuję organizatorce i inicjatorce tego spotkania w naszych jednostkach. Te półtora dnia przyniosło nam wiele doświadczeń. Myślę, że nasza praca została pokazana taka, jaka jest na co dzień. Pokazywaliśmy blaski, ale w Barczewie widać było także i cienie.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#KrzysztofBorkowski">Chcę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony ze swoich dyrektorów. Myślę, że ich nie zepsuję tymi pochwałami. Jestem zadowolony ze wszystkich funkcjonariuszy i pracowników tego okręgu. Ktoś z państwa posłów użył słowa „misja”. Myślę, że to jest misja. Ja ją niosę już prawie 25 lat i zawsze potrafię się do niej uśmiechnąć. Mimo trudów tej pracy wykonujemy ją, bo czujemy wewnętrzne powołanie. To powoduje, że mimo trudności podstawowe zadania służby więziennej określone w ustawie z 1996 r., jak i podobne w projekcie nowej ustawy, jak również w Kodeksie karnym wykonawczym są w tym okręgu wykonywane i chcę zapewnić, że tak będzie dalej.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#KrzysztofBorkowski">Dziękując serdecznie, chcę jeszcze powiedzieć, bo nikt o tym nie wspomniał, że w tej sali sejmiku, z której właśnie korzystamy, jest coś, co nas łączy, a mianowicie jej wyposażenie, ponieważ te meble zostały wykonane w naszym przedsiębiorstwie w Potulicach. To jeszcze jeden dowód dobrej współpracy z samorządami. Dziękuję serdecznie za wszystko i do miłego zobaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#CezaryGrabarczyk">Dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>