text_structure.xml 33.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Planowaliśmy przeprowadzenie pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Agencji Rynku Rolnego i organizacji niektórych rynków rolnych (druk nr 684). Chciałbym państwa poinformować, że do sekretariatu Komisji wpłynęło pismo o następującej treści:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechMojzesowicz">„Szanowny Panie Przewodniczący. Informuję, że na podstawie art. 119 ust. 4 Konstytucji RP Rada Ministrów w dniu 12 lipca 2006 r. wycofała projekt ustawy”. W związku z tym nieaktualny jest temat, który był wyszczególniony w pierwszym punkcie rozesłanego do państwa zawiadomienia o posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy zatem do realizacji porządku dziennego. Bardzo proszę pana ministra Marka Chrapka o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekChrapek">Otrzymaliście państwo obszerny materiał dotyczący dostosowania gospodarstw do standardów Unii Europejskiej. Chciałbym tylko krótko wypowiedzieć się w kwestii budowy płyt obornikowych. Ta sprawa zostanie inaczej uregulowana w przedstawionym w najbliższym czasie projekcie ustawy dotyczącym nawozów i nawożenia. Zgodnie z planowanymi rozwiązaniami, płyty obornikowe oraz zbiorniki na gnojówkę i gnojowicę trzeba będzie budować w przemysłowych fermach tuczu trzody chlewnej oraz w regionach o szczególnym znaczeniu. Oczywiście zbiorniki na gnojowicę muszą być we wszystkich gospodarstwach, w których prowadzona jest hodowla bezściółkowa. Ponadto przepisy stanowią, że zbiorniki na gnojówkę lub gnojowicę muszą być przykryte sztywną płytą i posiadać otwór wejściowy oraz otwór wentylacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechMojzesowicz">Prowadzę hodowlę trzody chlewnej i przyznaję, że już sam nie wiem, czy potrzebna będzie płyta obornikowa i jak ma wyglądać zbiornik. Bardzo proszę, aby te przepisy były wreszcie jednoznaczne. Nie wszyscy rolnicy otrzymali środki z Unii Europejskiej na budowę płyt obornikowych. Obawiają się, że muszą to wybudować za własne pieniądze, bo w przeciwnym razie zostaną im odebrane dopłaty bezpośrednie. Pan minister przed chwilą stwierdził, że obowiązek budowy płyt i zbiorników dotyczy wielkoprzemysłowych ferm trzody chlewnej. Rozumiem, że takiego obowiązku nie będą mieli właściciele innych gospodarstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekChrapek">Tak, jeśli gospodarstwa znajdują się poza obszarem szczególnie wrażliwym, który w Polsce zajmuje 1,7% powierzchni kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WojciechMojzesowicz">Kolejna kwestia dotyczy rolników korzystających z sektorowych programów operacyjnych. Czy jeśli ktoś starał się o środki z SPO, ale już posiadał płytę obornikową, to zostanie to uwzględnione w przypadku brania pod uwagę spełnienia kryteriów? Płyty są zbudowane porządnie, ale może nie według projektów, które są teraz akceptowane. To też jest ważne.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WojciechMojzesowicz">Przez kilkadziesiąt lat wywoziłem obornik z własnego gospodarstwa, więc wiem, że wygodnie jest pracować na płycie obornikowej. A zatem płyty są potrzebne i należy je budować. Chodzi tylko o tempo tych inwestycji. Przyjęto zawrotne tempo. Stwierdzono, że inwestycje należy zakończyć do 2007 r. W ten sposób rosną ceny usług budowlanych. Czy nie można było wydłużyć okresu na dostosowanie gospodarstw? Jedni skorzystali z unijnych środków, inni nie. Pytają, dlaczego w Polsce różnych rolników traktuje się inaczej.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">W powiecie lidzbarskim rolnicy otrzymali środki na budowę płyt gnojowych i zbiorników na gnojowicę. Chcieli przykryć te zbiorniki, ale kierownik biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powiedział, że nie mogą tego zrobić. Zagroził, że Agencja nie będzie refinansować tych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MieczysławAszkiełowicz">Posiadam gospodarstwo rolne z hodowlą ściółkową. Czy jako producent mleka muszę posiadać płytę gnojową? Obornik jest usuwany i wywożony na bieżąco. Składowany jest nie w pobliżu zabudowań gospodarskich. Czy muszę posiadać płytę?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MieczysławAszkiełowicz">Są takie obory, które wybudowano na rusztach. Zbiornik znajduje się pod rusztami i czasami wystarcza nawet na rok. Czy rolnicy, którzy posiadają takie obory muszą budować zbiornik na gnojówkę i gnojowicę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JakubRutnicki">Chciałbym nawiązać do sprawy płyt gnojowych. Jeszcze pół roku temu było straszne zamieszanie i walka o to, aby znalazły się środki dla wszystkich rolników, którzy złożyli wnioski. Przypominam, że wpłynęło 73 tys. wniosków na kwotę kilkuset milionów złotych. Rolnicy zaczęli budować płyty gnojowe, a teraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ogłasza, że nie jest to potrzebne, że płyty muszą być tylko w gospodarstwach położonych na szczególnie zagrożonych terenach. Po co przesuwano pieniądze z innych działań, skoro państwo wycofujecie się teraz z twierdzenia, że tego rodzaju infrastruktura jest potrzebna? Jak w tym kontekście należy odczytywać rozporządzenie, które stanowi, że w gospodarstwach należy wybudować płyty gnojowe do 2008 r.? Wydaje się, że w ten sposób wyrzucono kilkaset milionów złotych. A przecież są inne, pilniejsze potrzeby. Dzisiaj dyskutowaliśmy na przykład na temat suszy i potrzeby budowy deszczowni. Dlaczego kazaliśmy budować rolnikom bunkry? Wielu rolników patrząc na projekty płyt i zbiorników pytało, po co budować takie bunkry. Jest to jedyne działanie, które było w pełni finansowane przez Unię Europejską. W tym momencie okazuje się, że olbrzymie pieniądze zostały wyrzucone w błoto. Trzeba było od razu powiedzieć, że tylko gospodarstwa położone na szczególnie zagrożonych terenach są objęte obowiązkiem posiadania takiej infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JakubRutnicki">Czy w tej sytuacji Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zabezpieczy środki na realizację inwestycji w gospodarstwach położonych na szczególnie narażonych terenach? Czy budowa płyt gnojowych oraz zbiorników na gnojowicę będzie tam nadal refundowana w 100%? Jeśli teraz państwo wycofujecie się z wcześniejszych stwierdzeń, to popełniono ogromny błąd. Te pieniądze można było przeznaczyć na wiele innych ważnych programów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławStec">Chciałbym, aby potwierdzono słowa pana ministra Jana Ardanowskiego wypowiedziane w czerwcu na spotkaniu z dzierżawcami w Czerniejewie. Pan minister stwierdził, że zostaną złagodzone wymogi dotyczące budowy płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę. Później to samo powtórzył pan minister Marek Zagórski. Dowiedziałem się, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowało już projekt ustawy zmieniającej te wymogi.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławStec">Kiedy projekt ustawy w tej sprawie trafi do Sejmu? Jakie tereny zostały uznane za szczególnie zagrożone?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławStec">Ta informacja bardzo szybko się rozeszła po Wielkopolsce. Nastąpił znaczny spadek zainteresowania budową płyt obornikowych i zbiorników. Są inne, ważniejsze potrzeby. Zresztą nikt w tej chwili nie ma pieniędzy na te inwestycje. Rolnicy są zatrwożeni sytuacją na polach. Im wcześniej ukaże się oficjalna informacja w sprawie zmiany wymogów, tym będzie lepiej dla polskiego rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławKalemba">W ramach dotychczasowego programu podpisano umowy oraz rozpoczęto realizację wielu inwestycji. Pan minister Jan Ardanowski mówił nawet o tym, że pojawił się wniosek, aby te zasady obowiązywały jeszcze jeden rok. Czy Komisja Europejska podjęła decyzję o przedłużeniu realizacji obecnego programu? Wiem, że ta decyzja miała zapaść w tym tygodniu. Jeśli jeszcze nie zapadła, to proszę nas powiadomić, kiedy to nastąpi. Rolnicy praktycznie na każdym spotkaniu pytają nas o te sprawy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławKalemba">Słyszymy, że byliśmy nadgorliwi, ponieważ nie trzeba było budować płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę we wszystkich gospodarstwach. Na posiedzeniach Komisji ciągle powtarzamy, że jesteśmy nadgorliwi, jeśli chodzi o realizację pewnych zamierzeń Komisji Europejskiej. Kiedy dowiemy się oficjalnie, jakie wymogi rolnicy muszą spełnić? Czy to będzie określone poprzez ustawę czy w rozporządzeniu? W jakim regionie płyty obornikowe muszą być zbudowane i w jakim czasie? Jakie konsekwencje poniesiemy, jeśli nie zrealizujemy tych inwestycji w określonym terminie?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#StanisławKalemba">Potrzebne nam są precyzyjne informacje. Już nawet członkowie Komisji nie wiedzą, jak interpretować te przepisy, a co dopiero ma powiedzieć zwykły rolnik. Kiedy i przy pomocy jakiego aktu prawnego te sprawy zostaną jednoznacznie rozstrzygnięte? Chodzi o to, aby rolnicy wiedzieli, co mają zrobić. W tej dziedzinie panuje szalona dezinformacja. Z drugiej strony należy wiedzieć, w jakim kierunku zmierzają inne kraje członkowskie Unii Europejskiej. Nie może być tak, że za miesiąc zmienią się przepisy i znowu się okaże, że postąpiliśmy odwrotnie niż trzeba.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#StanisławKalemba">Dwa lata temu Komisja rozpatrywała projekt ustawy dotyczący środków żywienia zwierząt. Stawiano wygórowane warunki w przypadku mieszania pasz na potrzeby własne rolników. Trzeba się było wykazać wyższym wykształceniem, w przeciwnym wypadku paszę należało kupić. Przekonaliśmy rząd, że to można zrobić inaczej. Rolnicy składali wnioski do powiatowych lekarzy weterynarii, którzy wydawali zezwolenia. Teraz Sejm uchwalił nową ustawę dotyczącą pasz i wszystkie poprzednie rozwiązania trafiają do kosza. To była niepotrzebna praca. Straszyliśmy rolników. Kazaliśmy im dostarczać dokumentację do powiatowych lekarzy weterynarii.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#StanisławKalemba">Ten przykład pokazuje, jakie mogą być skutki zamieszania. Dlatego proszę o jednoznaczne informacje dotyczące wymogów związanych z budowaniem płyt obornikowych. Chodzi o to, abyśmy mogli to przekazać rolnikom. Każdy rolnik powinien wiedzieć, jakie wymogi musi spełnić, aby nie pozbawiono go dopłat bezpośrednich oraz aby nie płacił kar. Ponadto tak naprawdę nie wiemy jeszcze, kiedy wprowadzimy nowy system płatności. Powstało ogromne zamieszanie, w którym rolnicy zostali zmuszeni do wydatkowania znacznych środków. Na dodatek mamy suszę. Takie działania są niewybaczalne. Rolnicy i tak są bardzo cierpliwi, biorąc pod uwagę to, co my tutaj wyrabiamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LechKuropatwiński">Około 15% rolników złożyło wnioski o środki na budowę płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę. Teraz słyszymy, że wystarczy, jeśli taka infrastruktura powstanie w gospodarstwach znajdujących się na szczególnie narażonych obszarach. Czy po 2008 lub 2009 r. będzie tak, że produkcja mleka i mięsa będzie możliwa tylko w gospodarstwach, których właściciele złożyli wnioski o przyznanie środków na tę inwestycję? Czy pozostałe gospodarstwa zostaną wyłączone z tej produkcji? Czy brak płyty obornikowej w gospodarstwie nie przeszkodzi rolnikowi w korzystaniu z innych programów wsparcia? Może być tak, że teraz zrezygnujemy z budowy płyt obornikowych, a potem się okaże, że jest to istotna bariera w pozyskiwaniu kolejnych środków.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LechKuropatwiński">Otrzymałem dzisiaj opracowanie naukowe, w którym przeczytałem, że zmiana technologii budowy płyt obornikowych polegająca na używaniu folii powlekanej kauczukiem, rozwiązuje problem. Jeżeli tak, to powinniśmy zapytać Komisję Europejską, czy możemy budować takie płyty. Czy to będzie honorowane w myśl przepisów Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#LechKuropatwiński">Dobrze, że w 15% gospodarstw do 2008 r. uda się zrealizować inwestycje związane z budową płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę. Co będzie z resztą rolników? Jakie im zostanie zaproponowane rozwiązanie? Czy nowa, tańsza technologia, będzie uznawana przez Komisję Europejską? Czy rolnik będzie mógł produkować mleko i mięso posiadając tylko tę foliowo-kauczukową płytę obornikową?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WojciechMojzesowicz">W takim razie bardzo proszę pana ministra Marka Chrapka o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekChrapek">Poseł Mieczysław Aszkiełowicz pytał, dlaczego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie wyraża zgody na przykrycie zbiornika. Każdy wniosek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Nie znam szczegółów tej sprawy, ale jedyne wytłumaczenie, jakie mi w tej chwili przychodzi do głowy, jest takie, że tego rodzaju przykrycie zbiornika nie jest zgodne z wcześniej złożonym projektem. Właściwie nie ma innej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MirosławDrygas">Wydaje mi się, że zaszło tutaj nieporozumienie. Rolnik może przykryć zbiornik, jeśli nie przekroczy ustalonej wcześniej kwoty inwestycji. Zbadamy tę sprawę i jeszcze raz prześlemy komunikat do wszystkich biur powiatowych. Zwracam jednak uwagę, że przykrycie zbiornika musi nastąpić w ramach przyznanej kwoty. Dodatkowych środków nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WojciechMojzesowicz">Poseł Mieczysław Aszkiełowicz zakłada, że każdy urzędnik posiada odpowiednią wiedzę. Zdarza się, że nie posiada. To może być taki przypadek. Myślę, że ta kwestia zostanie wyjaśniona. Nie powinno być tak, że rolnik nie może przykryć zbiornika, bo pieniędzy starczyło tylko na budowę płyty obornikowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MirosławDrygas">Można uznać, że ta sprawa została już wyjaśniona. Jeszcze raz powtarzam, że ponownie prześlemy komunikat do wszystkich biur powiatowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekChrapek">Chciałbym państwa poinformować, że projekt ustawy, o której tu była mowa, znajduje się właśnie w uzgodnieniach międzyresortowych. Po zakończeniu konsultacji projekt trafi pod obrady Rady Ministrów. Sądzę, że Sejm zajmie się tym już po wakacjach.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekChrapek">Nowe przepisy łagodzą wymagania związane z budową płyt obornikowych. Zdecydowaliśmy się na ten krok po analizie rozwiązań obowiązujących w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy, jak ta sprawa jest uregulowania w pozostałych państwach Wspólnoty. Zmiany zmierzają w tym kierunku, którzy przyjęliśmy w nowym projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MarekChrapek">Rzeczywiście rolnicy nie mają obowiązku budowania „bunkrów”. Płyta lub zbiornik mają spełniać tylko jeden wymóg: nie mogą przepuszczać gnojowicy do gleby. To jest podstawowy wymóg.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MarekChrapek">Jeśli chodzi o środki wydatkowane w ramach działania związanego z dostosowaniem gospodarstw do standardów Unii Europejskiej, to były one przeznaczane nie tylko na budowę płyt gnojowych czy zbiorników. To działanie umożliwiało realizację wielu innych inwestycji. Można było na przykład uzyskać środki na zakup dojarek lub chłodziarek do mleka. Rolnik mógł też dostosować pomieszczenie do przechowywania mleka. Nie wszyscy wykorzystywali pieniądze na budowę płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WojciechPomajda">Należy upraszczać wszystkie procedury i ułatwiać rolnikom prowadzenie produkcji rolnej, ale przypominam, że od 2009 r. będą nas obowiązywały zasady cross compliance. Bez względu na to, co ostatnio na posiedzeniu Komisji mówił pan wicepremier Andrzej Lepper, może zostać utrzymany obowiązujący system dopłat obszarowych, ale na pewno będą obowiązywały zasady cross compliance. Polega to na zaostrzeniu wszystkich warunków produkcji z punktu widzenia ochrony środowiska. Czy w związku z tym za chwilę nie okaże się, że rolnicy jednak muszą budować płyty obornikowe według obecnie przygotowanych projektów? Proszę o doprecyzowanie tych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WojciechPomajda">Ponadto proponuję, aby Komisja w najbliższym czasie zajęła się omówieniem nowych zasad, które będą musieli stosować rolnicy, aby móc starać się o jakiekolwiek środki od 2009 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JakubRutnicki">Jeżeli Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w tej chwili doszło do wniosku, że nie wszystkie gospodarstwa muszą posiadać płyty obornikowe, to po co wydano na te inwestycje kilkaset milionów złotych? Wydaje mi się, że skoro jakiś urzędnik popełnił błąd, to powinny być wobec niego wyciągnięte konsekwencje. Nie może być tak, że przechodzimy do porządku dziennego nad tym, że w 73 tys. gospodarstw zostaną wybudowane płyty obornikowe. Te pieniądze naprawdę można było lepiej wydać.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JakubRutnicki">Pan minister Marek Chrapek nie odpowiedział na moje pytanie. Skoro płyty obornikowe muszą być w gospodarstwach położonych na szczególnie zagrożonych terenach, to czy teraz starczy pieniędzy na sfinansowanie tych inwestycji?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JakubRutnicki">Ktoś musi ponieść konsekwencje. Nagle prawnicy uznali, że jednak nie wszyscy muszą posiadać płyty gnojowe. Po co w takim razie wydaliśmy na to setki milionów złotych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławKalemba">Pytałem, czy Komisja Europejska podjęła decyzję o wydłużeniu o jeden rok terminu dostosowania gospodarstw. Na ten temat dyskutowaliśmy w Sejmie. Rolnicy pytają, czy będą mieli jeszcze jeden rok na działania dostosowawcze. To by im dało oddech. Uspokoiłaby się również sytuacja na rynku tego rodzaju usług budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławKalemba">Przypominam, że zgodnie z planem pracy Komisji na drugie półrocze 2006 r., kwestii dostosowania gospodarstw do standardów Unii Europejskiej powinniśmy poświęcić odrębne posiedzenie. Skoro dzisiaj członkowie Komisji nie potrafią powiedzieć, jakie zasady będą w przyszłości obowiązywać, to co dopiero ma myśleć zwykły rolnik. Tu jest za dużo niejasności.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławKalemba">Poseł Wojciech Pomajda mówił o zasadach cross compliance. To wszystko trzeba śledzić na bieżąco. Trzeba analizować, w jakim kierunku idą inne kraje Unii Europejskiej. To jest bardzo poważna sprawa. Nie narażajmy rolników na kolejne eksperymenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekChrapek">Komisja Europejska nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie wydłużenia terminu dostosowania gospodarstw. Oczywiście powiadomimy Komisję, gdy tylko taka decyzja zapadnie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarekChrapek">Poseł Jakub Rutnicki stwierdził, że wiele milionów złotych niepotrzebnie wydano na budowę płyt gnojowych. Odpowiem tak, jak wiele razy słyszałem podczas negocjacji. Przedstawiciele Komisji Europejskiej zawsze powtarzają, że to my przychodzimy do nich, a nie oni do nas. Dlatego nam stawia się większe wymagania. Ponadto mimo wszystko dobrze się stało, że właściciele niektórych gospodarstw wybudowali już płyty obornikowe. Nie potrafię powiedzieć, czy na szczególnie zagrożonych obszarach wszyscy rolnicy zrealizowali tę inwestycję. W nowym Planie rozwoju obszarów wiejskich nie ma możliwości pełnego sfinansowania budowy płyty gnojowej i zbiornika na gnojowicę. Beneficjant może otrzymać do 50% wartości inwestycji. Dlatego jeszcze raz powtarzam, że nie są potrzebne „bunkry”. Rolnicy powinni się zaopatrzyć w nieprzesiąkające płyty i zbiorniki.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarekChrapek">Jeśli chodzi o zasady cross compliance, to w tej chwili w tej sprawie trwa ostra dyskusja na forum Unii Europejskiej. Dlatego nie potrafię powiedzieć, jaki będzie ostateczny kierunek zmian. Myślę, że obecnie nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. W tej chwili mamy możliwość ułatwienia rolnikom skorzystania z unijnych funduszy po 2007 r. To się ze sobą wiąże. Nie będzie działania, które będzie nakierowane tylko na dostosowanie gospodarstw rolnych do standardów Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MirosławDrygas">Rzeczywiście nie będzie już działania polegającego na dostosowaniu gospodarstw rolnych do wymogów Unii Europejskiej. Będzie możliwość budowy płyt gnojowych oraz zbiorników w ramach inwestycji, jednak tam są już inne zasady finansowania. Teraz beneficjant uzyskuje 100% środków na ten cel. W przyszłości będzie to w stosunku 40 do 60, w zależności od wieku rolnika i położenia gospodarstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JakubRutnicki">Panie ministrze, proszę nie zrzucać winy na negocjacje z Unią Europejską. Jeśli teraz słyszymy, że zgodnie z najnowszą analizą prawną, rolnicy nie potrzebują płyt gnojowych, to ktoś zrobił kardynalny błąd. W związku z tym te pieniądze mogły zostać wykorzystane lepiej. Tymczasem pan minister w ogóle nie widzi problemu. Ktoś popełnił błąd. Dlaczego nie interpretowano tych przepisów w ten sposób od samego początku? Trzeba było powiedzieć wcześniej, że płyty gnojowe nie są potrzebne we wszystkich gospodarstwach rolnych. Proszę o jasną odpowiedź. Pan minister opowiada o wszystkim, ale nie o tym, o co pytam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WojciechMojzesowicz">Pan minister Marek Chrapek wyraźnie powiedział, że ustawa znajduje się w uzgodnieniach międzyresortowych. W związku z tym trudno dzisiaj powiedzieć, jakie będą ostatecznie rozstrzygnięcia. Na pewno zmiany będą na korzyść rolników.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WojciechMojzesowicz">Przyznam, że również się niepokoję. Rolnicy mnie pytają, co będzie z tymi płytami, a ja nie wiem. Panuje coraz większy bałagan. Wykorzystują to firmy budowlane. Coraz wyższe są ceny betonu. Błąd tkwi w tempie dostosowywania gospodarstw. Myślę, że poświęcimy tej sprawie jedno z posiedzeń Komisji, ale dopiero wtedy, gdy będzie już gotowy projekt ustawy. Prawdopodobnie odbędzie się to już w sierpniu, podczas pierwszego posiedzenia Sejmu po wakacjach. Bardzo proszę pana ministra, aby do tego czasu projekt był gotowy. Jeśli ktoś jest związany z rolnictwem, to wakacji nie ma. Proszę, aby projekt ustawy dostarczyć do sekretariatu Komisji, aby mogli się z nim zapoznać posłowie. W ten sposób przygotujemy się do dyskusji, która odbędzie się w sierpniu. Członkowie Komisji będą też mogli zgłosić swoje uwagi do prezydium, a my przekażemy je rządowi. Chodzi o to, aby projekt ustawy był zgodny z naszymi oczekiwaniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKalemba">Przypominam, że istnieje rozporządzenie ministra infrastruktury z 2002 r., które jednoznacznie określa, że zbiornik na gnojowicę ma być przykryty sztywną płytą. Mówię o tym w kontekście wypowiedzi posła Mieczysława Aszkiełowicza. Jeśli natomiast chodzi o rozstrzygnięcia w sprawie płyt gnojowych i zbiorników, to niedługo będziemy zatwierdzać Plan rozwoju obszarów wiejskich na lata 2007–2013. Myślę, że do tego czasu warto by wiedzieć, jakie są decyzje w tej kwestii. Potem nie będziemy już mieli pola do działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiktorSzmulewicz">Bardzo istotne jest to, aby wydłużyć z 12 do 24 miesięcy okres, w którym rolnicy muszą zbudować płyty gnojowe. W ten sposób dojdzie do obniżki cen na rynku tego typu usług. W tej chwili firmy nie nadążają z realizacją inwestycji i w związku z tym ceny są bardzo wysokie. Z drugiej strony należy ujednolicić prawo budowlane. Na przykład płyta ma mieć grubość 0,5 metra i ma być zbrojona. Uważam, że nie ma takiej konieczności. Płyta powinna być szczelna. To jest najistotniejsze. A zatem ujednolicenie przepisów jest bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiktorSzmulewicz">W przypadku wdrażania zasad cross compliance należy uwzględnić różne technologie składowania odpadów odzwierzęcych. Nie wszystko musi być obornikiem lub gnojowicą, co pochodzi z naszych obór i chlewni. Czasami nie trzeba budować płyt nawet w szczególnie zagrożonych regionach, jeśli wykorzystuje się te odpady do sporządzenia kompostów. Zgodnie z przepisami nie ma wymogów budowania płyt pod komposty. Są już takie technologie, które pozwalają w krótkim czasie przerobić obornik na kompost. Dzieje się to pod wpływem napowietrzania lub po wprowadzeniu odpowiednich bakterii. W Europie są również znane technologie przechowywania obornika w polu pod warunkiem, że nie robi się tego w jednym miejscu nie częściej niż raz na trzy lata. Te wszystkie metody są zgodne z rozporządzeniami związanymi z zasadami cross compliance.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WiktorSzmulewicz">Proszę o wyjaśnienie tych spraw. Na wsi panuje dzisiaj dużo nieporozumień. Rolnicy sami już nie wiedzą, co mają robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WojciechMojzesowicz">Może nie używajmy tych angielskich zwrotów, bo większość rolników i tak ich nie rozumie. Wydaje mi się, że można przetłumaczyć zwrot „cross compliance”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarianDaszyk">To dobrze, że planuje się ułatwienia dla rolników, ale ta sprawa musi być do końca wyjaśniona. Powinniśmy wiedzieć, czy zawinili nasi urzędnicy, czy też zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez Komisję Europejską. Taka sytuacja nie może się powtórzyć. Dlatego proponuję, aby w następnym posiedzeniu Komisji uczestniczyli urzędnicy, którzy przygotowywali wcześniejsze wymogi. Powinniśmy to wyjaśnić. Dlaczego doszło do zmiany warunków? To nas kompromituje w oczach rolników. Taka sytuacja nie może się powtórzyć. Posłowie powinni otrzymać pełną informację w sprawie nowych wymogów. Chciałbym wiedzieć, kto za to bierze odpowiedzialność. Czy tylko minister, czy też są pracownicy w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, którzy się pod tym podpisują?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WojciechMojzesowicz">Mam pytanie do prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnicy korzystali z sektorowych programów operacyjnych. Jedni realizowali programy posiadając już płyty gnojowe, inni obiecali, że zrealizują tę inwestycję w najbliższym czasie. Przed chwilą usłyszeliśmy, że okres budowy płyt gnojowych i zbiorników zostanie wydłużony do 24 miesięcy. Problem polega na tym, że rolnik nie może skorzystać z środków w ramach SPO, dopóki nie zbuduje płyty obornikowej. Załóżmy, że rolnik zaciągnął kredyt pomostowy w wysokości 300 tys. zł na zakup ciągnika. Teraz okazuje się, że bardzo trudno będzie zbudować płytę obornikową w tak krótkim terminie. Wprawdzie obiecujecie państwo, że będzie można realizować tę inwestycję o rok dłużej, ale w tym czasie rolnik nie otrzyma środków z SPO. W tym wszystkim powinna być jakaś spójność. Nie powinniśmy blokować wypłaty środków. Przecież i tak w umowie jest napisane, że jeśli rolnik nie spełni wymogów, to będzie musiał zwrócić pieniądze. Dlaczego mamy coś blokować, jeśli sami przyznajemy, że terminy są za krótkie. Bardzo proszę, abyście się państwo zastanowili nad zmianą tych zasad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MirosławDrygas">Niestety regulacje prawne nie pozwalają na wprowadzenie takich zmian. Wzór umowy znajduje się w rozporządzeniu. Tam jest wyraźnie napisane, że należy spełniać wymogi w zakresie dostosowania gospodarstwa do standardów Unii Europejskiej. W przeciwnym razie nie otrzymuje się płatności. W związku z tym trzeba by zmienić prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli nowelizujemy ustawę dotyczącą płyt obornikowych, to może należałoby też od razu rozwiązać problem wypłat. Tak czy inaczej rolnik musi spełnić te wymogi. Sami przyznajemy, że nie może tego zrobić w wyznaczonym terminie. A zatem na zwrot pieniędzy wydatkowanych na przykład na zakup maszyny rolniczej będzie musiał czekać dwa lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MieczysławAszkiełowicz">Czy to są przepisy krajowe czy unijne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławParadowski">Chciałbym zaznaczyć, że nie jestem tym urzędnikiem, który przygotowywał ustawę dotyczącą nawozów i nawożenia, która została uchwalona w 2002 r. Kierując się dyrektywami i rozporządzeniami Rady wprowadziliśmy tam, być może na wyrost, pewien zapis. Zobowiązaliśmy wszystkie gospodarstwa rolne do posiadania płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę, wprowadzając vacatio legis do 2008 r. W momencie, gdy Polska wstępowała do Unii Europejskiej, na etapie negocjacji uzyskano możliwość pewnych odstępstw. Dotyczyły one między innymi płyt obornikowych oraz zbiorników na gnojowicę. Podpisując traktat akcesyjny wiedzieliśmy, że otrzymujemy jednorazową możliwość sfinansowania w całości inwestycji związanych z budową tego typu infrastruktury. W związku z tym stworzyliśmy warunki do realizacji tych projektów w ramach Planu rozwoju obszarów wiejskich, ze 100% finansowaniem z środków Unii Europejskiej oraz w ramach sektorowego programu operacyjnego. Został jednak postawiony warunek, że jeśli ktoś realizuje tylko tę inwestycję, to powinien to zrobić w ramach PROW. Rolnicy, którzy oprócz tego chcieli na przykład zakupić maszyny lub zrealizować inne projekty, powinni złożyć wnioski w ramach SPO. Tymczasem rolnicy składali wnioski o przyznanie środków na płyty i zbiorniki poprzez PROW, licząc, że przy uruchomieniu płatności w SPO, te inwestycje będą już zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MieczysławParadowski">A zatem sektorowy program operacyjny oraz Plan rozwoju obszarów wiejskich uruchamiano przy obowiązującej ustawie dotyczącej nawozów i nawożenia. Wiedząc, że okres dostosowawczy upływa w 2008 r., zawarliśmy te działania w obu programach. W tej chwili trwa dyskusja, czy wymóg posiadania płyt obornikowych i zbiorników jest zasadny, ale to jest zupełnie inna sprawa. W momencie, gdy przygotowywaliśmy dokumenty programowe, prawo było w tej kwestii jednoznaczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JakubRutnicki">W takim razie apeluję o dobre przygotowanie nowego projektu ustawy. Chodzi o to, aby po przyjęciu tych rozwiązań Komisja Europejska nie zarzuciła nam, że nie spełniamy wymogów. Wtedy rolnicy, którzy nie wybudowali płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę mogą utracić dopłaty bezpośrednie. Proszę, aby przygotować projekt ustawy w taki sposób, aby potem nie było żadnych trudności interpretacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>