text_structure.xml 27.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechMojzesowicz">W takim razie przystępujemy do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o dopłatach do ubezpieczeń rolnych i zwierząt gospodarskich. Bardzo proszę pana ministra Andrzeja Kowalskiego o uzasadnienie tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejKowalski">W imieniu rządu proszę o poparcie zmian dotyczących ustawy o dopłatach do ubezpieczeń rolnych i zwierząt gospodarskich. Zgodnie z procedurą ustawa została poddana procesowi notyfikacji. Po długim okresie Komisja Europejska w zasadzie wyraziła zgodę na funkcjonowanie przepisów zawartych w tej ustawie, z wyjątkiem dwóch. Nie zgodziła się na włączenie do systemu ubezpieczeń ryzyka ognia i eksplozji. Stwierdzono, że jest to pomoc operacyjna, która jest niedozwolona. Zdaniem Komisji Europejskiej ubezpieczeniu powinny podlegać tylko te zjawiska, które są powszechne. Rzeczywiście trudno zgodzić się z opinią, że eksplozja jest zjawiskiem powszechnym. Jeśli coś takiego nastąpi, to najwyżej w jednym gospodarstwie. Próbowaliśmy jednak udowodnić, że ogień jest znacznie częściej występującym ryzykiem. Jako przykład podaliśmy pożary, które niedawno nawiedziły Południową Europę. Komisja Europejska uznała jednak, że w naszej szerokości geograficznej takie zjawiska nie występują.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejKowalski">Z uwagi na to, że ubezpieczenia w rolnictwie nie cieszą się wielką popularnością, a klęski nas coraz częściej dotykają, zwracam się do Komisji o poparcie proponowanych zmian. Dzięki temu jeszcze w tym roku ustawa zacznie funkcjonować i zostaną wykorzystane zarezerwowane na ten cel pieniądze. Pojawiają się głosy, aby rozważyć dodanie do ustawy jeszcze innych ubezpieczeń. Jednak każda zmiana przepisów spowoduje konieczność ponownego uruchomienia procesu notyfikacji, co oznacza niemożliwość uruchomienia tych rozwiązań jeszcze w tym roku. Chciałbym dodać, że prowadziłem rozmowy z przedstawicielami towarzystw ubezpieczeniowych. Wszystkie są gotowe do rozpoczęcia sprzedaży takich ubezpieczeń majątkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewRynasiewicz">Mam pytanie do pana ministra Andrzeja Kowalskiego. Na wczorajszym posiedzeniu Komisji bardzo długo dyskutowaliśmy na temat sytuacji na rynku drobiu i ptasiej grypy. Dlaczego w tej ustawie do hodowli, w przypadku których można dopłacać do ubezpieczeń, nie zaliczono drobiu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TomaszGarbowski">Ja także mam pytanie do przedstawiciela rządu. Dlaczego Komisja Europejska zgłosiła zastrzeżenia do zaproponowanego katalogu ubezpieczeń? Przecież w innych krajach Unii Europejskiej ryzyka ognia i eksplozji są uwzględnione w tego typu regulacjach. Inne państwa mogą dopłacać do tego typu ubezpieczeń.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TomaszGarbowski">Co oznacza w ustawie przepis stanowiący, że dopłaty są udzielane pod warunkiem zapewnienia przez zakłady ubezpieczeń ochrony finansowej na poziomie nie niższym niż 80% sumy ubezpieczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzPlocke">Czy w wyniku wprowadzenia tych zmian nie trzeba będzie od nowa wszczynać procedury notyfikacyjnej?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzPlocke">Rozumiem, że środki na realizację tej ustawy, to są pieniądze, które zostały zarezerwowane na ten cel w budżecie na 2006 r.? Z jakimi firmami ubezpieczeniowymi prowadzono rozmowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MirosławMaliszewski">Zanim zgłoszę poprawkę uzupełniającą katalog upraw i hodowli znajdujący się w ustawie, chciałbym powiedzieć, że nie zgadzam się ze stwierdzeniem pana ministra Andrzeja Kowalskiego, że wprowadzenie dodatkowych upraw bądź hodowli będzie wymagało ponownej notyfikacji. Według mojej wiedzy prawo Unii Europejskiej w tym zakresie nie stwarza przeszkód we wprowadzeniu tego typu rozwiązań. Nie przeszkadza także kwota, która została zarezerwowana w budżecie państwa na dopłaty do ubezpieczeń majątkowych. Jeśli coś mogło budzić zastrzeżenia Komisji Europejskiej, to rodzaje klęsk, które wymieniliśmy w pierwotnej wersji ustawy. Na pewno takich kontrowersji nie budzą rodzaje upraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofCzarnecki">Co się kryje pod sformułowaniem „ubój z konieczności”? Czy to oznacza ubój zwierzęcia chorego na przykład na pryszczycę lub białaczkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekStrzaliński">W treści nowelizacji często używane jest słowo „lub”. Na przykład pisze się: „kukurydzy, rzepaku, rzepiku, ziemniaków lub buraków cukrowych”. Taki zapis sugeruje, że ubezpieczeniem mogą być objęte albo buraki albo kukurydza etc. Wynika z tego, że nie można łącznie ubezpieczać tych upraw. Jeśli taka jest intencja wnioskodawcy, to trudno, jednak wydaje się, że to jest po prostu niezręczne sformułowanie. Wielu rolników być może będzie chciało ubezpieczyć zarówno rzepak jak i buraki cukrowe. Ten przepis pozbawiałby ich takiej możliwości. Podobnie jest w art. 1 ust. 1 pkt 2, gdzie czytamy, że ze środków budżetu państwa udzielane są dopłaty do składek z tytułu zawarcia umów ubezpieczenia bydła, koni, owiec, kóz lub świń. Świnie są tutaj alternatywą dla reszty hodowli. Czy tego nie można połączyć? Poprzedni przepis mówi o skutkach przezimowania lub przymrozków wiosennych. Wiemy, że szkody mogą spowodować oba zjawiska. Zbieg takich okoliczności wykluczałby możliwość zawarcia umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że wniosek posła Mirosława Maliszewskiego jest słuszny. Nie można wyłączać z ubezpieczeń upraw owoców. Proponuję, aby tę poprawkę przyjąć. Nie rozumiem, dlaczego mamy pozbawiać producentów owoców możliwości dopłat do składek ubezpieczeniowych. To jest przecież jedna z upraw rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejKowalski">Przypominam, że pierwotna wersja ustawy była bardzo długo przygotowywana. Podczas prac szczególną uwagę zwracano na zgodność proponowanych przepisów z prawem Unii Europejskiej. Ponadto brano pod uwagę wielkość środków budżetowych, które można przeznaczyć na dopłaty do składek ubezpieczeniowych oraz opinie ekspertów, co do skali ryzyka, a co za tym idzie wysokości składek. Wypracowane rozwiązania stanowią kompromis. Składka, która po zastosowaniu dopłat, mogłaby być zaakceptowana przez rolników, wynikała ze skali ryzyka. Dlatego właśnie nie uwzględniono w ustawie upraw ogrodniczych. Zdaniem specjalistów w przypadku owoców ryzyko jest na tyle duże, że składka ubezpieczeniowa musiałaby być bardzo wysoka.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejKowalski">Wiemy, że obecnie swoje uprawy ubezpiecza zaledwie kilkadziesiąt tysięcy rolników. Wynika to z przyczyn ekonomicznych, ale również z braku tradycji ubezpieczenia. To bardzo wyraźnie widać w badaniach regionalnych. W zachodniej części kraju tych ubezpieczeń jest znacznie więcej. Na pozostałych terenach jest ich niewiele. A zatem to nie jest sprawa przepisów Unii Europejskiej. To jest kwestia środków, jakimi dysponujemy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejKowalski">Jeśli Sejm i Senat zgodzą się na przyjęcie projektu w brzmieniu proponowanym przez rząd, to nie będzie potrzeby uruchamiania procedury notyfikacji. Natomiast wszelkie inne zmiany będą wymagały ponownego wysłania ustawy do Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejKowalski">W budżecie państwa zarezerwowano środki na dopłaty do składek ubezpieczeniowych. Zwróciliśmy się do wszystkich towarzystw ubezpieczeniowych. Odpowiedziały między innymi takie firmy jak PZU, Warta, Alianz, Concordia i TUW.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#AndrzejKowalski">Chciałbym jeszcze dodać, że ubój z konieczności nie obejmuje zwierząt chorych.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#AndrzejKowalski">Poseł Marek Strzaliński mówił o niezręczności zapisów art. 1. Słowo „lub” nie wyklucza innych upraw. Wszystko, co się mieści na tej liście, podlega ubezpieczeniu z dopłatami do składek. Być może słowa „lub” należy zastąpić spójnikiem „i”. Chociaż z drugiej strony słowo „lub” pozwala rozdzielić i wtedy rolnik może ubezpieczyć jedną lub więcej upraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że tę kwestię najlepiej nam wyjaśni przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MichelRyba">Użycie słowa „lub” jest jak najbardziej poprawne. Oznacza to, że można ubezpieczyć jedno lub drugie, lub trzecie, lub czwarte. W języku prawnym przecinki czyta się jako „lub”. Użycie słowa „albo” to jest alternatywa rozłączna. Rolnik może ubezpieczyć wszystkie uprawy i hodowle znajdujące się na tej liście. Jeśli użylibyśmy spójnika „i”, to oznaczałoby, że rolnik, aby uzyskać dopłatę do składki, musi uprawiać lub hodować wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy pan poseł Mirosław Maliszewski ma przygotowaną poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MirosławMaliszewski">Tak, proponuję, aby w art. 1 w pkt 1 ust. 1 po słowach „upraw zbóż, kukurydzy, rzepaku, rzepiku” dodać „warzyw, drzew i krzewów owocowych” dalej bez zmian. W pkt 2 po słowach „bydła, koni, owiec, kóz” dodać słowo „drobiu” i dalej bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę o opinię przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MichelRyba">Poprawka jest dobrze sformułowana pod względem legislacyjnym. Pozostaje tylko zapytać o jej zgodność z prawem Unii Europejskiej oraz o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę o stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejKowalski">Doceniam wagę problemu, ale podkreślam, że tego rodzaju zamiany wydłużą proces wprowadzenia ustawy w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przed chwilą pan minister stwierdził, że nie będzie potrzeby notyfikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejKowalski">Mówiłem, że nie będzie potrzebna ponowna notyfikacja, jeśli Sejm i Senat przyjmą rządowy projekt ustawy. Każda inna poprawka powoduje wznowienie procedury notyfikacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejFedorowicz">Rozumiem, że rząd wystąpił już o notyfikację tych przepisów, o których mówił pan minister Andrzej Kowalski. Dlaczego wtedy nie zasięgnięto opinii środowisk rolniczych? Jeśli państwo sami podjęliście decyzje, to teraz musicie ponieść konsekwencje. Bardzo nam przykro, ale posłowie chcą rozszerzyć ten katalog. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby rząd to szybko załatwił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekSawicki">Z wypowiedzi pana ministra Andrzeja Kowalskiego wynika, że to Komisja Europejska narzuciła nam katalog upraw i hodowli, które podlegałyby tej ustawie. Potem usłyszeliśmy, że właściwie to nie ma związku z prawem unijnym. Skoro to nie ma związku z prawem Unii Europejskiej, to nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy od nowa wszczynać procedurę notyfikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKalemba">Czy w wytycznych Komisji Europejskiej, na które powołuje się rząd, nie wymienia się upraw owoców i warzyw? Rozumiem, że umieszczenie w ustawie ryzyk eksplozji i pożaru jest sprzeczne z wytycznymi Komisji Europejskiej. Czy podobnie jest w przypadku omawianych tutaj upraw?</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StanisławKalemba">W uzasadnieniu projektu, w ocenie skutków proponowanych regulacji czytamy, że Krajowa Rada Izb Rolniczych zgłosiła propozycję rozszerzenia katalogu o uprawy warzywnicze i sadownicze oraz zwierząt gospodarskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechMojzesowicz">Kiedy przedstawiciele Krajowej Rady Izb Rolniczych zgłaszali swoje sugestie i komu? Terminy nam uciekają. Rozmawiacie państwo nieoficjalnie z ministrami, a jak do Sejmu wpływa projekt ustawy, to mamy kłopoty. Siedziba Krajowej Rady Izb Rolniczych mieści się w budynku Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a były prezes tej organizacji jest obecnie wiceministrem. Wystarczyło odpowiednio wcześniej się porozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzJakubiak">Nasze uwagi zostały zgłoszone na etapie przygotowywania projektu ustawy w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Potwierdza to fragment uzasadnienia, w którym czytamy, że rozwiązanie zostało zgłoszone przez Krajową Radę Izb Rolniczych na etapie procedowania w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechMojzesowicz">W uzasadnieniu czytamy, że w ramach konsultacji społecznych Krajowa Rada Izb Rolniczych zgłosiła propozycję rozszerzenia od 2007 r. listy upraw oraz zwierząt gospodarskich. Czy to oznacza, że w 2006 r. mamy to przyjąć bez poprawek zgłaszanych przez posła Mirosława Maliszewskiego?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WojciechMojzesowicz">Tak to jest tutaj napisane. Ustawa ma obowiązywać od 2006 r. Tymczasem państwo proponujecie rozszerzenie katalogów od 2007 r. Oznacza to, że Krajowa Rada Izb Rolniczych nie chce, aby w 2006 r. uprawy owoców miękkich i hodowla drobiu podlegały ubezpieczeniu na mocy tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzJakubiak">W trakcie konsultacji z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekonywano nas, że w tym roku nie ma pieniędzy na rozszerzenie katalogów. Ponadto twierdzono, że wszelkie zmiany wydłużą proces zawierania umów z firmami ubezpieczeniowymi. W ten sposób wykluczylibyśmy ubezpieczenie pozostałych roślin i zwierząt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WojciechMojzesowicz">Moim zdaniem nic byśmy nie wykluczyli. Przed posiedzeniem Komisji rozmawiałem z przedstawicielem Świętokrzyskiej Izby Rolniczej, który prosił o uzupełnienie katalogu. Tam są gospodarstwa, w których są plantacje owoców miękkich, truskawek itd. A zatem prezes tej Izby prosił, aby te zmiany wprowadzić. Proszę w przyszłości uzgadniać jednolite stanowiska. Jeśli mam poważnie traktować opinie Krajowej Rady Izb Rolniczych, to oczekuję, że otrzymam jednolite stanowisko w odpowiednim terminie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WojciechMojzesowicz">Czy poseł Mirosław Maliszewski podtrzymuje poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MirosławMaliszewski">Podtrzymuję poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MirosławMaliszewski">Zwracam się do pana ministra Andrzeja Kowalskiego. Rozumiem, że pan minister stoi na straży budżetu państwa, ale ustawa została uchwalona 7 lipca 2005 r. i już wtedy sygnalizowaliśmy potrzebę rozszerzenia katalogu upraw. Przedstawiciele resortu prowadzili rozmowy z przedstawicielami Związku Sadowników RP i poznali naszą opinię. Kiedy było jasne, że ustawa będzie nowelizowana, także sygnalizowaliśmy potrzebę uzupełnienia katalogu. Pan minister Krzysztof Jurgiel potwierdzał, że jest taka potrzeba. Nie było wtedy mowy o notyfikacji. Jedynym argumentem przeciw był brak środków w budżecie państwa. Jestem zdziwiony, że dzisiaj pojawia się problem notyfikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechMojzesowicz">Żeby starczyło na dopłaty do ubezpieczeń dla wszystkich zainteresowanych potrzeba dziesięć razy więcej środków. W związku z tym rozszerzenie katalogu upraw i zwierząt niewiele zmieni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MichelRyba">Mam pytanie do pana ministra Andrzeja Kowalskiego. W art. 9 obowiązującej ustawy jest napisane, że zakłady ubezpieczeń wykonujące działalność w zakresie ubezpieczeń majątkowych, zainteresowane zawarciem umów w sprawie dopłat, przedstawiają ofertę w terminie do dnia 31 października roku poprzedzającego rok, na który mają być zawarte umowy. Czy w związku z tym nawet, jeśli rozszerzymy katalog upraw i zwierząt, to skutki będą dopiero w 2007 r. ponieważ na ten rok umowy zostały już podpisane? To jest bardzo istotne w świetle ostatniej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejKowalski">Jak się coś robi za szybko, to powstają nieporozumienia. Główne nieporozumienie polega na tym, że nikt w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie zaprzecza, że istnieje konieczność nowelizacji ustawy pod tym kątem. Natomiast obecna nowelizacja wynika z tego, że w trakcie notyfikacji Komisja Europejska zakwestionowała część przepisów. Wyrażono zgodę na wszystko za wyjątkiem ryzyka pożaru i eksplozji. Uznaliśmy, że znacznie ważniejsze jest, aby w tym roku zacząć podpisywać umowy ubezpieczeniowe, niż zastanawianie się nad wprowadzaniem kolejnych zmian. A zatem to nie jest nowelizacja, która uwzględnia nowe spojrzenie na problematykę ubezpieczeń majątkowych w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejKowalski">Pojawiła się tutaj opinia, że skoro prowadzimy rozmowy z Komisją Europejską przed podjęciem ostatecznych decyzji w parlamencie, to sami sobie jesteśmy winni. Przypominam, że zgodnie z ustawą do końca grudnia należało zawrzeć umowy z firmami ubezpieczeniowymi. Takie umowy po długich i ciężkich negocjacjach zawarliśmy 31 grudnia 2005 r. Jednak dopóki nie ma podstawy prawnej, umowy nie mogą być realizowane.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#AndrzejKowalski">Rzeczywiście, w wytycznych Komisji Europejskiej nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o rodzaj upraw czy hodowli. Jeśli z mojej wypowiedzi wynikało coś innego, to zaszło nieporozumienie. Natomiast nawet jeśli prawnicy doszliby do wniosku, że nie potrzebna jest notyfikacja, to należałoby zmienić art. 5, gdzie został zapisany procentowy udział budżetu w składce ubezpieczeniowej. Jeśli to zmienimy, to wtedy nie ma wątpliwości, że trzeba będzie przesłać ustawę ponownie do Brukseli. Powstaje pytanie, ile będzie trwała procedura notyfikacji. Poprzednio zajęło to sześć miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#AndrzejKowalski">To nie jest kwestia budżetu państwa. W budżecie zarezerwowano na ten cel określoną kwotę. Teraz chodzi tylko o to, czy te pieniądze zostaną podzielone wśród większej grupy rolników. To także był kompromis z towarzystwami ubezpieczeniowymi. Te wskaźniki procentowe nie zostały na poczekaniu wymyślone. One wynikają z długiej dyskusji z ekspertami oraz przedstawicielami wszelkich organizacji rolniczych. Wynegocjowano stawkę, która satysfakcjonuje firmy ubezpieczeniowe oraz ubezpieczonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym przypomnieć, że w trakcie prac nad ustawą przeprowadzono konsultacje ze wszystkimi związkami zawodowymi oraz izbą rolniczą.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WojciechMojzesowicz">Poseł Mirosław Maliszewski ma prawo zgłosić tę poprawkę w trakcie drugiego czytania projektu ustawy. Chciałbym otrzymać na piśmie opinię, z której będzie wynikać, że wprowadzenie tej poprawki wstrzyma możliwość zawierania umów ubezpieczeniowych. Trzeba to wyjaśnić. Wtedy pan poseł będzie mógł zgłosić tę poprawkę. Jestem przekonany, że jeśli nie będzie to wstrzymywać zawierania umów, to Komisja poprze ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JacekBogucki">W uzasadnieniu do projektu ustawy czytamy, że Unia Europejska nie kwestionowała możliwości uwzględnienia w ustawie pożarów obejmujących większe obszary. Wiemy, że w Polsce także zdarzają się takie pożary. Na przykład w trakcie koszenia zapala się kombajn i od razu rolnik traci dużą ilość zboża. Czy wyłączenie tego ryzyka z ustawy spowoduje, że rolnik będzie ubezpieczony od huraganu, powodzi itd., natomiast będzie musiał podpisać dodatkową umowę dotyczącą szkód powstałych w wyniku pożarów? To oznacza dodatkową opłatę. To, co dopłacimy z budżetu państwa, firma i tak odbierze w formie dodatkowego ubezpieczenia. Rozumiem, że eksplozje nam nie grożą. Stosunkowo niewielką szkodą jest spalenie kilku arów upraw, ale kilka czy kilkanaście hektarów powinniśmy już ubezpieczać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejKowalski">Właśnie próbowaliśmy to zrobić i to przedłużyło procedurę notyfikacji o trzy lub cztery miesiące. Komisja Europejska nie uwzględniła naszych propozycji w tym zakresie, uznając, że jest to pomoc operacyjna i rolnik powinien ubezpieczać się indywidualnie.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejKowalski">Argumentowaliśmy to w taki sposób, że w czasie suszy w pewnym momencie paliły się duże obszary w Hiszpanii. Wykazywaliśmy, że może się powtórzyć taka sytuacja. Komisja Europejska stwierdziła, że w naszej strefie klimatycznej takie zagrożenie nie występuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławStec">Bardzo proszę, aby przystąpić do omawiania przepisów proponowanych przez rząd. Jeśli ktoś ma poprawki, to niech je zgłosi w trakcie drugiego czytania. Chodzi o to, aby nie przedłużać procesu legislacyjnego, ponieważ to jest bardzo ważna ustawa. Dojdzie do tego, że niedługo minie rok 2006, a rolnicy nie podpiszą umów z firmami ubezpieczeniowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma uwagi do tytułu ustawy? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła tytuł ustawy.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#WojciechMojzesowicz">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1 oraz art. 2.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma uwagi do art. 1 i do art. 2? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 1 oraz art. 2.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#WojciechMojzesowicz">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#WojciechMojzesowicz">Kto z państwa jest za przyjęciem projektu ustawy o dopłatach do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich?</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#WojciechMojzesowicz">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła projekt przedmiotowy ustawy.</u>
          <u xml:id="u-38.11" who="#WojciechMojzesowicz">Proszę przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o wyrażenie opinii w sprawie zgodności projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BogusławMajczyna">Projektowana ustawa jest zgodna z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WojciechMojzesowicz">Pozostał nam jeszcze obowiązek wyboru posła sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejFedorowicz">Zgłaszam kandydaturę posła Mirosława Maliszewskiego (PSL).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WojciechMojzesowicz">Czy pan poseł się zgadza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MirosławMaliszewski">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#WojciechMojzesowicz">Kto z państwa jest za tym, aby poseł Mirosław Maliszewski został sprawozdawcą Komisji?</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#WojciechMojzesowicz">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie poparła tę kandydaturę.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#WojciechMojzesowicz">Przypominam, że Komisja ma obowiązek zaopiniowania wniosku o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Ustaliliśmy z panem ministrem, że posiedzenie Komisji w tej sprawie odbędzie się 12 kwietnia 2006 r. Otrzymuję wiele sygnałów, że państwu ten termin nie odpowiada. Postaram się wynegocjować inny termin. Po raz ostatni konsultuję z państwem termin posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w punkcie „sprawy bieżące”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WojciechPomajda">Jeżeli pan minister nie może przybyć na posiedzenie Komisji w tym tygodniu, to zorganizujmy to spotkanie bezpośrednio przed kolejnym posiedzeniem Sejmu, na przykład 19 kwietnia 2006 r. w godzinach popołudniowych. Po co zakłócać posłom tydzień świąteczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WojciechMojzesowicz">Niestety regulamin Sejmu stanowi, że Komisja musi wydać opinię w ciągu siedmiu dni od momentu złożenia wniosku.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>