text_structure.xml
192 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwo doręczony. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WojciechMojzesowicz">Chciałbym państwa poinformować, że marszałek Sejmu wyraził zgodę na przedłużenie do 21 lutego 2006 r. terminu zaopiniowania ustawy dotyczącej nasiennictwa. W związku z tym bardzo proszę członków podkomisji rozpatrującej przedmiotowy projekt ustawy, aby zakończyli pracę do 16 lutego 2006 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzPlocke">Na chwilę przed rozpoczęciem posiedzenia Komisji otrzymaliśmy dwa materiały, dotyczące dwóch kolejnych punktów porządku obrad. Bardzo proszę, aby takie dokumenty dostarczano w przyszłości z pewnym wyprzedzeniem. W ten sposób właściwie nie jesteśmy przygotowani do dzisiejszej dyskusji. Jak w tej sytuacji mamy dalej procedować?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechMojzesowicz">Uwaga jest słuszna. Niestety niektóre tematy zostały wprowadzone do porządku obrad w trybie pilnym, a potrzeba było trochę czasu na przygotowanie tak obszernych materiałów. Jeśli chcemy, aby posłowie otrzymywali materiały wcześniej, musimy zachować odpowiedni odstęp czasu między wprowadzeniem punktu do porządku obrad, a zwołaniem posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WojciechMojzesowicz">Wydaje mi się, że wszyscy znamy tę tematykę i będziemy się mogli odnieść do problemów poruszanych w drugim i trzecim punkcie porządku obrad. Bardzo proszę, abyście państwo uznali te argumenty. Będę się starał, aby w przyszłości materiały były dostępne wcześniej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WojciechMojzesowicz">Wracamy do realizacji porządku obrad – rozpatrzenie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej (druk nr 193).</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1 projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DariuszDąbkowski">W związku z charakterem legislacyjnym przedłożenia rządowego, zmiany nr 1–3 w art. 1 można rozpatrywać łącznie. Natomiast razem z art. 1 należy też rozpatrywać art. 2, który zawiera przepisy będące konsekwencją zmian wprowadzonych do ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AleksanderGrad">Chciałbym prosić przedstawiciela rządu, aby wyjaśnił, co takiego szczególnego zamierza zrobić minister rolnictwa i rozwoju wsi, aby uzasadniona była zmiana nadzoru nad Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Dzisiaj nadzór nad KRUS sprawuje inny minister. Myślę, że rząd ma prawo swobodnie decydować o powierzeniu nadzoru nad jakąś instytucją temu, czy innemu ministrowi. Natomiast chciałbym poznać uzasadnienie takiej decyzji. Jakie nadzwyczajne kroki zostaną podjęte przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi, że zdecydowano się na taką reorganizację?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AleksanderGrad">Rozumiem, że dzisiaj rząd źle ocenia nadzór nad KRUS i zamierza powierzyć go ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi, który planuje wdrożenie szczególnych mechanizmów. Co takiego chce zrobić minister rolnictwa i rozwoju wsi, czego nie może wykonać minister pracy i polityki społecznej? Tylko w ten sposób można uzasadnić proponowane w tej ustawie zmiany. Czy to jest tylko zamieszanie w szyldach, pieczątkach i papierach? Co z tego wyniknie dobrego dla rolników i dla Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanArdanowski">Jeżeli zmiana miałaby polegać tylko na zmianie podległości KRUS i wymianie pieczątek, to nikt przy zdrowych zmysłach takiej ustawy by nie proponował. Szkoda czasu i pracy parlamentu na tego typu kosmetyczne zmiany.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanArdanowski">Zabezpieczenie społeczne jest ważnym elementem bezpieczeństwa wsi oraz kształtowania polityki dochodowej rolnictwa. Mówiąc o rozwoju obszarów wiejskich należy pamiętać o zapewnieniu stabilności ekonomicznej rolnikom, którzy nie są już aktywni zawodowo. Do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego należy ponad 1,5 mln osób. Świadczenia otrzymuje 1637 tys. osób. Około 2600 tys. rolników podlega ubezpieczeniu zdrowotnemu. Są wyraźne dysproporcje w poziomie emerytur i rent wypłacanych przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Oczywiście różnica jest na niekorzyść rolników. Przesuwając nadzór nad KRUS minister rolnictwa i rozwoju wsi zobowiązał się do przedstawienia w połowie roku kompleksowych rozwiązań w zakresie systemu ubezpieczeń społecznych na wsi.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanArdanowski">Stosując unijny sposób obliczania dochodów wyraźnie widać, jak duże dysproporcje występują w dochodach osiąganych w rolnictwie i w innych działach gospodarki. Mamy obiektywne dane, które mogą być podstawą do zaproponowania pewnych rozwiązań związanych z systemem ubezpieczeń społecznych. Powołaliśmy międzyresortowy zespół do spraw reformy systemu ubezpieczeń społecznych. Podjęliśmy także działania, aby wyeliminować złe skutki zmian wprowadzonych w ubiegłym roku. Chodzi o to, że z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego usunięto znaczną grupę rolników, którzy prowadzili stosunkowo niedochodową dodatkową działalność gospodarczą. Wyraźnie widać, że minister pracy i polityki społecznej nie zapobiegł różnym eksperymentom w KRUS i dlatego pojawiły się problemy. Sądzimy, że minister rolnictwa i rozwoju wsi ma prawo nadzorować instytucję, dzięki której będzie wpływał na poziom dochodów na wsi. Mając odpowiednią wiedzę, w połowie roku będzie mógł zaproponować kompleksową reformę systemu ubezpieczeń społecznych. Dyskusja na ten temat toczy się już z partnerami społecznymi, ze środowiskiem, które musi wyrazić swoją opinię.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanArdanowski">Chciałbym państwa zapewnić, że nie chodzi tylko o przeniesienie nadzoru nad KRUS. Takie działanie nie miałoby żadnego sensu. Ponadto ze zmianą nadzoru nie wiążą się żadne dodatkowe koszty. Co najwyżej trzeba będzie zmienić kompetencje kilku pracowników w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, którzy będą odpowiadali za nadzór nad Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Oczywiście pewne koszty wiążą się na przykład z wymianą pieczątek, ale to chyba nie są kwoty, które mogą zablokować nowelizację ustawy.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JanArdanowski">Bardzo proszę Komisję o przyjęcie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzPlocke">Rozumiem, że rząd chce udoskonalać system rolniczych ubezpieczeń społecznych i że jeszcze w tym roku zostaniemy poinformowani o sposobie przeprowadzenia reformy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. W związku z tym mam kilka pytań do pana ministra Jana Ardanowskiego.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KazimierzPlocke">Czy w projektowanych rozwiązaniach zakłada się zróżnicowanie składki ubezpieczeniowej w zależności od osiąganych dochodów? Czy z tego systemu będą mogli też korzystać na przykład rybacy łodziowi? Czy ta grupa zostanie objęta ubezpieczeniem społecznym?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WojciechMojzesowicz">W Polsce jest zaledwie kilkuset rybaków łodziowych. Omawialiśmy ten przypadek na poprzednich posiedzeniach Komisji oraz podczas spotkań z rybakami. Myślę, że można by rozważyć włączenie ich do KRUS, ponieważ przy tej liczbie nie będzie to miało znaczącego wpływu na koszt funkcjonowania systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanArdanowski">Kwestia reformy systemy ubezpieczeń społecznych jest bardzo ważna i zmian nie można wprowadzać pochopnie. Jak już powiedziałem, z tego systemu korzysta ponad 2,5 mln osób. Przy obecnej sytuacji polskiej wsi wszelkie zmiany w KRUS nie tylko mogą wywołać niepokoje, ale także doprowadzić do ogromnych perturbacji dochodowych rodzin rolniczych. Dlatego szukamy sposobu zróżnicowania składek w zależności od dochodów rolniczych. Jeśli chodzi o samą zasadę, to akceptuje to również środowisko rolników. Musi być to jednak mechanizm precyzyjny, a nie uznaniowy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanArdanowski">Do tej pory właściwie wszystkie sposoby szacowania dochodów rolniczych były zawodne. Stosowano trzy różne sposoby szacowania dochodów rolniczych, co prowadziło do absurdów. W jednym badaniu dochód z hektara wynosił poniżej 1 tys. zł, a w innym powyżej 3 tys. zł. Dysponując takimi szacunkami nie można nawet podjąć próby różnicowania składek na ubezpieczenie społeczne. Dane, o których wspominałem wcześniej, wskazują, że nie ma prostej zależności między wielkością gospodarstw a dochodami rolników. W pewnym przedziale dochody z jednego hektara rosną. W innym zaczynają maleć. A zatem uzależnienie wielkości składki ubezpieczeniowej wyłącznie od wielkości gospodarstwa byłoby bardzo niedobre. Jeżeli zostanie wypracowana metoda precyzyjnego ustalania dochodów rolniczych, to wtedy można myśleć o różnicowaniu składki. Jeśli mamy się opierać na szacunkach, to musimy mieć pewność, że one odzwierciedlają rzeczywisty stan dochodów rolniczych. Jednocześnie należy pamiętać o tym, że następstwem różnicowania składek musi być różnicowanie wysokości świadczeń. Do tej pory nie było o tym mowy. Była próba wyjęcia ponad 1 mld zł z kieszeni rolników pod pretekstem uzyskania przez rolników znacznych środków z tytułu dopłat bezpośrednich. Natomiast nikt nie pomyślał o tym, że różne składki powodują zróżnicowanie wysokości świadczeń.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JanArdanowski">Reforma ma także na celu uszczelnienie systemu ubezpieczeń społecznych rolników. Chodzi o to, aby ten korzystny i wspierany przez państwo system był dostępny tylko dla tych, którzy faktycznie zajmują się działalnością rolniczą. Ze względu na niskie dochody rolników, nie tylko w Polsce podejmuje się decyzje dotowania systemów ubezpieczeń społecznych. Właśnie dlatego system powinien być szczelny i powinien obejmować tylko tych, którzy prowadzą działalność rolniczą.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JanArdanowski">Oczywiście możemy rozważyć propozycję ubezpieczenia w KRUS rybaków łodziowych. To nie jest duża grupa. Jeśli znajdziemy logiczny związek, to dlaczego mielibyśmy tych osób nie ubezpieczyć. Niedawno przeprowadziłem rozmowy z przedstawicielami rybaków łodziowych. Przekazali mi pewne sugestie. One będą dokładnie przeanalizowane. Ten element zostanie uwzględniony w propozycjach zmian, które państwo otrzymacie w połowie roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofCzarnecki">W obecnym systemie jest tak, że niektórzy przedsiębiorcy nabyli ziemię i dzięki temu ubezpieczyli się w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. W jaki sposób chcecie państwo wyeliminować takie przypadki? Chodzi o te osoby, które już znajdują się w systemie i płacą składki. W jaki sposób chcecie ich państwo nakłonić do przejścia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechMojzesowicz">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę przedstawiciela rządu o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanArdanowski">Oczywiście istnieje możliwość ustawowego określenia przynależności do właściwego systemu ubezpieczeń społecznych. Takie rozwiązanie można przyjąć. W ubiegłym roku poprawiono skandaliczne przepisy, które doprowadziły do wyrzucenia z systemu znacznej grupy rolników. Przy okazji w pewnym stopniu rozwiązano także problem, o którym mówił poseł Krzysztof Czarnecki. Osoby wykonujące wolne zawody, niezależnie od tego, czy posiadają ziemię czy nie, nie mogą być ubezpieczeni w KRUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechPomajda">Czy rząd rozważa zróżnicowanie składki ubezpieczeniowej w zależności od wysokości uzyskiwanych dochodów? Czy przewiduje się w najbliższym czasie wprowadzenie takiego rozwiązania?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WojciechMojzesowicz">Wydaje mi się, że pan minister już odpowiadał na to pytanie. Niemniej jednak bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanArdanowski">Wydaje się, że już na to pytanie odpowiadałem. Zróżnicowanie składki ubezpieczeniowej jest brane pod uwagę pod warunkiem wypracowania mechanizmu rzetelnej oceny wysokości dochodów rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1 i 2.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma uwagi do tych przepisów? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 1 i 2.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WojciechMojzesowicz">Sprzeciwu nie słyszę,</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 3, który stanowi, że ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma uwagi do art. 3? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 3.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#WojciechMojzesowicz">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#WojciechMojzesowicz">Kto z państwa jest za przyjęciem ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników i ustawy o działach administracji rządowej?</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#WojciechMojzesowicz">Stwierdzam, że 21 głosem, przy 3 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisja przyjęła projekt ustawy.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#WojciechMojzesowicz">Pozostał nam jeszcze obowiązek wyboru posła sprawozdawcy. Zgłaszam kandydaturę posła Zbigniewa Dolaty.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#WojciechMojzesowicz">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#WojciechMojzesowicz">Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewDolata">Tak, zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechMojzesowicz">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zaakceptowała tę kandydaturę.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WojciechMojzesowicz">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad – informacja o zadaniach stojących przed Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, ze szczególnym uwzględnieniem wypłat dopłat bezpośrednich oraz realizacji programów PROW i SPO.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę pana ministra Jana Ardanowskiego o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanArdanowski">Funkcjonowanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest kluczowe dla powodzenia w finansowaniu obszarów wiejskich. Jest to instytucja wpisana w porządek prawny Unii Europejskiej, gwarantująca przepływ zdecydowanej większości środków przeznaczonych dla polskiej wsi i rolnictwa. Od sprawności tej instytucji zależy bardzo wiele zarówno teraz, jak i w perspektywie budżetowej 2007–2013. Wszystkie działania podejmowane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa są bardzo uważnie obserwowane przez społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanArdanowski">Należy wspierać działania zmierzające do poprawy sposobu funkcjonowania Agencji. Uważam, że wiele aspektów w działalności Agencji wymaga poprawienia. Taka jest też opinia środowiska rolniczego, Chodzi między innymi o opóźnienia w realizacji dopłat bezpośrednich. Wymaga to podjęcia działań związanych ze zmianą struktury Agencji oraz poprawienia wydolności systemu informatycznego, na który wydaliśmy do tej pory ogromne pieniądze. W ten sposób będziemy mieli pewność, że środki przeznaczane co roku w budżecie państwa na funkcjonowanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa są wykorzystywane w optymalny sposób.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanArdanowski">Na dzisiejsze posiedzenie Komisji przybyli liczni przedstawiciele Agencji, aby można było odpowiedzieć nawet na najbardziej szczegółowe pytania. Ponadto w spotkaniu uczestniczą dyrektorzy departamentów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, którzy stale współpracują z Agencją. Oczywiście obecne jest kierownictwo Agencji z panią prezes Elżbietą Kaufman-Suszko i jej zastępcami. Jesteśmy zatem przygotowani do konstruktywnej dyskusji na temat przyszłości Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w kontekście wszystkich problemów, które w tej chwili występują.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanArdanowski">Szersze informacje uzyskacie państwo od prezesa Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Omówię teraz zadania, które Agencja wykonuje, a które rozpoczęto realizować w 2005 r. W drugiej części mojego wystąpienia przedstawię nowe zadania, które chcemy realizować w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Jeśli chodzi o płatności bezpośrednie w ramach kampanii 2005, na dzień 6 lutego 2006 r. w systemie informatycznym obsługiwanym w Agencji znajdowały się 1.485.222 wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich, w tym 344.860 wniosków czyli ponad 23% wymaga przeprowadzenia kontroli administracyjnej. Chodzi przede wszystkim o wyjaśnienie błędów ujawnionych w złożonych wnioskach. Zdarzają się też przypadki, gdy w wyniku kontroli krzyżowej wykryto, że dwóch rolników złożyło wniosek o dopłatę do tej samej działki. W części przypadków musimy wprowadzić do systemu wyniki kontroli przeprowadzonej na miejscu. Tylko w ten sposób można nadać dalszy bieg wnioskowi. Te wnioski są w tej chwili opracowywane we wszystkich biurach powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">W przypadku 520.650 wniosków czyli 35,1% spraw zakończono już kontrole administracyjne. Od 10 do 15 lutego 2006 r. odbędzie się naliczanie kwot płatności i wysyłanie decyzji do rolników. Do 15 marca 2006 r. ta pula wniosków zostanie rozliczona, a rolnicy otrzymają pieniądze.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">W przypadku 619.712 wniosków wydano już decyzje, a płatności zostały zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Planujemy, że wszystkie kontrole administracyjne zostaną zakończone 31 marca 2006 r. Wypłacanie środków nawet w tych najbardziej newralgicznych sprawach powinno się zakończyć w maju 2006 r. Przypominam, że przed chwilą powiedziałam, że do 15 marca 2006 r. powinniśmy zrealizować płatności związane z około 80% wniosków. Razem zajmie nam to około 3,5 miesiąca. W poprzedniej kampanii środki wypłacano znacznie wcześniej, bowiem nie od 1 grudnia jak teraz, ale od 18 października. Gdybyśmy wzięli pod uwagę stopień zaawansowania wypłat środków rolnikom, to okaże się, że tym razem proces realizacji dopłat przebiega szybciej. W 2004 r. środki rozpoczęto wypłacać półtora miesiąca wcześniej.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Naszym zdaniem pracujemy bardzo efektywnie. Odbywa się to dzięki ciężkiej pracy osób zatrudnionych w biurach powiatowych Agencji. Działamy szybciej mimo, że w tym roku mamy dodatkowe obowiązki związane z wizualizacją wniosków. Chciałabym państwa zapewnić, że nie ma żadnych zagrożeń, jeśli chodzi o harmonogram wypłat. W 2005 r. realizacja dopłat rozpoczęła się półtora miesiąca później, ponieważ Komisja Europejska musiała nam przekazać decyzję w kwestii nowych stawek dopłaty do hektara, wynikających ze zmiany powierzchni referencyjnej.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Kolejna kwestia dotyczy działań realizowanych w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Do końca stycznia 2006 r. złożono 40.083 wnioski o przyznanie rent strukturalnych. Agencja wydała 36.614 postanowień oraz 30.162 decyzje przyznające świadczenia. Płatności otrzymało 29.963 beneficjantów na łączną kwotę 450.364.142 zł. W tym zakresie wszystkie sprawy są załatwiane na bieżąco. Chciałabym przypomnieć, że wnioski o przyznanie rent strukturalnych były przyjmowane w 2004 r. System informatyczny nie był wtedy jeszcze gotowy i dlatego pracownicy biur powiatowych musieli opracowywać te dokumenty ręcznie. Tak naprawdę od 2 lutego do sierpnia 2005 r. wnioski były przyjmowane, ale nie było postępu w uruchomienia działania. W tej chwili uporaliśmy się z tym problemem.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Kolejne działanie w Planie Rozwoju Obszarów Wiejskich, to „Wspieranie gospodarstw niskotowarowych”. W omawianym okresie złożono 116.870 wniosków. Agencja rozpatruje 113.717 wniosków. Do 31 stycznia 2006 r. wydaliśmy 82.734 decyzje przyznające płatności. Środki otrzymało 33.343 beneficjantów w kwocie 172.691.399 zł. Kolejne wypłaty będą realizowane zgodnie z harmonogramem. W ostatnim okresie skumulowało się bardzo wiele działań i musieliśmy przyjąć harmonogram, aby wypłaty były naliczane bez zbędnej zwłoki.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Następne działanie wiąże się ze wspieraniem działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW). W 2004 r. złożono 628.762 wnioski. Agencja wydała 608.359 decyzji i wypłaciła 1.144.625.152 zł. Wnioski przyjęte w 2004 r. były realizowane w okresie od stycznia do czerwca 2005 r. W kampanii 2005 złożono 708.418 wniosków. Do końca stycznia wydaliśmy 170.350 decyzji przyznających płatność. Rozpoczęto też naliczanie wypłat. Po uprawomocnieniu decyzji pieniądze wpłyną na konta rolników.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Kolejne działanie realizowane w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich polega na wpieraniu przedsięwzięć rolno-środowiskowych i poprawy dobrostanu zwierząt. Od 1 września 2004 r. do 15 czerwca 2005 r. złożono 23.935 wniosków. Natomiast od sierpnia 2005 r. do 2 stycznia 2006 r. do Agencji wpłynęło już 23.197 wniosków. Wydaliśmy 3540 decyzji przyznających pomoc. Do tej pory wypłacono tylko 35.335.733 zł. Niestety nie był gotowy system do obsługi tego działania. Program jest wieloletni, więc po oddaniu systemu trzeba było najpierw wprowadzić dane z wniosków złożonych w 2004 r. Bez uzupełnienia danych nie moglibyśmy w ogóle obsługiwać tego działania. Obecnie dane z 2004 r. są już prowadzone. Trwa wprowadzanie do systemu danych z 2005 r.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Następne działanie PROW, to „Zalesianie gruntów rolnych”. W odniesieniu do wniosków złożonych w 2004 r. Agencja wydała 1969 postanowień. Na podstawie oświadczeń o wykonaniu zalesień wiosną 2005 r. do końca stycznia 2006 r. wypłaciliśmy 43 mln zł. W odniesieniu do wniosków złożonych w 2005 r. wydaliśmy 4238 postanowień o spełnieniu niezbędnych warunków we wniosku o przyznanie płatności na zalesianie gruntów rolnych. Obecnie Agencja rozpoczyna wydawanie decyzji w sprawie przyznania płatności na zalesianie gruntów rolnych dla zalesień wykonanych jesienią 2005 r.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Działanie szóste PROW polega na dostosowaniu gospodarstw rolnych do standardów Unii Europejskiej. W omawianym okresie złożono 73.566 wniosków. Do 31 stycznia 2006 r. Agencja wydała 34.824 decyzje. Natomiast płatność otrzymało 2666 beneficjantów na kwotę ponad 49 mln zł. Nabór wniosków dotyczących tego działania został zakończony. Trwa proces naliczania płatności i wydawania decyzji administracyjnych. Chciałabym wyjaśnić, dlaczego tak mała liczba beneficjantów otrzymała do tej pory płatności. W ramach tego działania złożono bardzo wiele wniosków. Środowisko rolnicze zabiegało o to, aby jak najwięcej rolników mogło skorzystać z tego programu. W związku z tym w grudniu 2005 r. nastąpiła realokacja środków – przesunęliśmy do tego działania część funduszy przeznaczonych na inne zadania. A zatem pierwszą przyczyną opóźnień było oczekiwanie na przyznanie dodatkowych środków. Ponadto obsługa takich wniosków często wymaga od pracowników Agencji odwiedzenia gospodarstwa, którego właściciel stara się o płatność. Tak naprawdę właściwe opracowywanie wniosków rozpoczęło się dopiero w styczniu, po realizacji pierwszej tury wypłat dopłat bezpośrednich.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Kolejne działanie Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, to „Grupy producentów rolnych”. Do końca styczna 2006 r. Agencja przyjęła 46 wniosków, a wydała 35 decyzji. Dla sześciu beneficjantów zrealizowano płatności na kwotę 1.609.444 zł.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">W działaniu „Uzupełnienie płatności obszarowych” w 2004 r. złożono 1.366.055 wniosków, a wydano 1.356.608 decyzji. W 2005 r. Agencja przyjęła 1.433.664 wnioski, wydając 596.812 decyzji. Zrealizowano płatności w kwocie 1.307.933.193 zł.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Pomoc finansowa w ramach działania „Wspólna organizacja rynków owoców i warzyw” jest dostępna od maja 2004 r. Kierowana jest do grup i organizacji producentów owoców i warzyw. W 2006 r. to działanie będzie nadal realizowane. Jeśli chodzi o pomoc dla uznanych organizacji producentów owoców i warzyw – dofinansowanie funduszu operacyjnego – to do końca stycznia bieżącego roku organizacje złożyły jedenaście wniosków. Agencja wydała dziesięć decyzji przyznających pomoc na kwotę ponad 460 tys. zł. W przypadku działania „Pomoc dla wstępnie uznanych grup producentów na pokrycie kosztów związanych z utworzeniem grup producentów oraz prowadzeniem działalności administracyjnej” złożono 47 wniosków. Agencja wydała 42 decyzje, realizując płatności na kwotę ponad 1,7 mln zł.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">W działaniu „Pomoc dla grup i organizacji producentów dostarczających pomidory do przetwórstwa” wstępnie uznane grupy i organizacje producentów w kampanii 2004/2005 złożyły 21 wniosków. Pomoc przyznano wszystkim wnioskodawcom na kwotę 22.243.100 zł. W kampanii 2005/2006 złożono 25 wniosków. Przyznano pomoc 25 grupom i organizacjom w wysokości 29.569.200 zł.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Bardzo proszę pana prezesa Mirosława Drygasa o zreferowanie sposobu realizacji sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”, a także sektorowego Programu Operacyjnego „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb”.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MirosławDrygas">W związku z działaniami realizowanymi w ramach sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjęła około 58 tys. wniosków. Oczywiście dotyczy to tylko tych działań, które zostały wdrożone. Do tej pory Agencja wdrożyła siedem z trzynastu działań SPO.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MirosławDrygas">Jeden z priorytetów SPO, to „Wspieranie zmian i dostosowań w sektorze rolno-żywnościowymi”. W ramach pierwszego działania dotyczącego inwestycji w gospodarstwach rolnych zebrano 27.392 wnioski, co stanowi ponad 122% dostępnej alokacji. Właściwie nabór wniosków odbywa się już tylko w trzech województwach: małopolskim, łódzkim i lubelskim. W województwie małopolskim przyjmowanie wniosków zakończy się w ciągu najbliższych dni. Pozostałe regiony mają jeszcze do wykorzystania niewielki limit środków.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MirosławDrygas">W ramach działania „Ułatwianie startu młodym rolnikom” zebraliśmy blisko 19 tys. wniosków. W tym przypadku właściwie zrealizowaliśmy wszystkie płatności. Wykorzystaliśmy 96,73% alokacji. Pozostałe środki wystarczą zaledwie dla kilkuset rolników.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MirosławDrygas">Działanie 1.5 wspiera „Poprawę przetwórstwa i marketingu artykułów rolnych”. W ramach tego działania zebraliśmy 1600 wniosków, co stanowi blisko 160% środków alokowanych na trzy lata.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#MirosławDrygas">Drugi priorytet SPO, to „Zrównoważony rozwój obszarów wiejskich”, gdzie zabraliśmy łącznie 9 tys. wniosków. W ramach tego priorytetu realizowane jest działanie 2.1 „Przywracanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego naturalną katastrofą i/lub pożarem oraz wprowadzenie odpowiednich instrumentów zapobiegawczych”. W tym przypadku zebrano 57 wniosków, co stanowi 163% przyznanego limitu. Niestety część zalesień wykonano przed podpisaniem umów i wprawdzie wszystkie dostępne środki zostaną wykorzystane, ale nie wszyscy otrzymają refundację. Działanie dotyczy właściwie tylko Puszczy Piskiej, nad którą kilka lat temu przeszedł huragan.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#MirosławDrygas">Działanie 2.4 wspiera „Różnicowanie działalności rolniczej i zbliżonej do rolnictwa w celu zapewnienia różnorodności działań lub alternatywnych źródeł dochodów”. W ramach tego działania złożono 5137 wniosków, co stanowi 88,75% przyznanego limitu. W ośmiu województwach trwa zbieranie wniosków. Mniejsze zainteresowanie w tym obszarze wynika z różnych względów. Wydaje się, że wnioski dotyczącego tego działania są bardziej skomplikowane niż na przykład w przypadku inwestycji w gospodarstwach rolnych. Niemniej jednak uważam, że dostępny limit zostanie wykorzystany. Agencja rozważa też wystąpienie do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o wstrzymanie przyjmowania tych wniosków o realokowanie środków do działań, gdzie jest nadmiar chętnych.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#MirosławDrygas">Działanie 2.6 wspiera „Rozwój i ulepszanie infrastruktury technicznej związanej z rolnictwem”. W tym przypadku zebrano 3844 wnioski. Wprawdzie dostępny ogólny limit jest już przekroczony, ale jeszcze w trzech województwach trwa zbieranie wniosków.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#MirosławDrygas">Ogólnie w ramach sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” zebrano ponad 57 tys. wniosków, co stanowi 137% dostępnej alokacji. Do dzisiaj Agencja podpisała ponad 29 tys. umów. Jednocześnie 9 tys. wniosków zostało odrzuconych. Oznacza to, że Agencja przeanalizowała już ponad 38 tys. wniosków. Zawarte umowy pochłonęły około 56% dostępnej alokacji. Do rozpatrzenia pozostało blisko 19 tys. wniosków. Jeśli weźmiemy pod uwagę dotychczasowe tempo prac, wszystkie umowy powinny zostać podpisane w ciągu sześciu lub siedmiu miesięcy. Wypłaty będą następować sukcesywnie.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#MirosławDrygas">Omówię teraz sektorowy Program Operacyjny „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb”. W ramach tego programu realizujemy 17 działań. Oczywiście największym zainteresowaniem cieszyły się działania związane z dostosowaniem nakładu połowowego do zasobów. W związku z działaniem „Złomowanie statków rybackich” złożono 417 wniosków o dofinansowanie na kwotę około 405 mln zł. Podpisano już 361 umów na kwotę ponad 38 mln zł, co stanowi 83% dostępnego limitu. Właściwie złożone do tej pory wnioski zagospodarowują cały dostępny limit środków. Do wykorzystania pozostało nieco ponad 3% alokacji. Praktycznie nowe wnioski już nie wpływają. Można powiedzieć, że Agencja jest bliska zakończenia realizacji tego działania. W ramach priorytetu dostosowania nakładu połowowego do zasobów są realizowane jeszcze dwa działania: 1.2 „Przeniesienie statków do krajów trzecich oraz zmiana ich przeznaczenia” a także 1.3 „Wspólne przedsięwzięcia”. Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej przenoszenie statków do krajów trzecich było możliwe tylko do końca 2004 r. W związku z tym obecnie realizowana jest tylko druga część działania 1.2, w przypadku której złożono 28 wniosków o dofinansowane na kwotę 11.645.622 zł, co stanowi 134% alokacji. Możliwość realizacji działania 1.3 „Wspólne przedsięwzięcia” także wygasła z końcem roku 2004. Wprawdzie w wymaganym terminie wpłynęły dwa wnioski i podpisano umowy, ale beneficjanci się wycofali przed realizacją projektów. Środki z tego obszaru zostały przeznaczone na inne priorytety i inne działania.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#MirosławDrygas">Drugi priorytet dotyczy odnowy i modernizacji floty rybackiej. Pierwsze działanie w ramach tego priorytetu „Budowa nowych statków” wygasło 31 grudni 2004 r. Niestety żaden ze złożonych wniosków nie spełniał wymogów zgodności z przepisami Unii Europejskiej i dlatego nie wykorzystaliśmy dostępnych środków, które zostały realokowane do działania 2.2 „Modernizacja istniejących statków rybackich”. W tym przypadku złożono tylko 17 wniosków o dofinansowanie na kwotę 413.844 zł, co stanowi 0,45% wykorzystania limitu finansowego na to działanie. Podpisano 10 umów na kwotę 247.763 zł, co stanowi 0,27% limitu. Wypłacono środki siedmiu wnioskodawcom na kwotę 80.622 zł. Problem polega na tym, że w ramach tego działania nie wolno zwiększać nakłady połowowego, czyli zdolności połowowych danego statku. Takie zasady wymyśliła Komisja Europejska i one powodują, że to działanie jest właściwie martwe. Nie ma szans, aby w tym okresie programowania zmieniono zasady przydziału tych środków.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#MirosławDrygas">Działanie 2.3 dotyczyło wycofywania statków bez pomocy publicznej, związanego z odnową statków. To zadanie wygasło 31 grudnia 2004 r. W tym przypadku także nie wykorzystano ani złotówki. Chodziło o to, że jeżeli ktoś zgłosił statek do złomowania, a nie starał się o rekompensatę, to mógł otrzymać środki na budowę nowego statku.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#MirosławDrygas">Trzeci priorytet SPO „Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb”, to „Ochrona i rozwój zasobów wodnych, chów i hodowla ryb, rybackie urządzenia portowe, przetwórstwo i rynek rybny, rybołówstwo śródlądowe”. Tutaj są jeszcze spore rezerwy do wykorzystania, szczególnie w działaniu związanym z ochroną i rozwojem zasobów wodnych. Do tej pory złożono tylko 5 wniosków na kwotę 3 mln zł, co stanowi niecałe 7% limitu finansowego. Inwestycje polegają głównie na udrożnieniu rzek dla ryb żyjących w dwóch środowiskach, takich jak łosoś. Chodzi o budowę różnego rodzaju przepławek umożliwiających migrację tych gatunków ryb. W tej sprawie organizujemy w siedzibie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa spotkania z przedstawicielami samorządów. Zachęcamy do podjęcia dynamicznych działań w tym zakresie, ponieważ tego typu podmioty mogą uzyskać zwrot 100% poniesionych nakładów. Przypominam, że to są inwestycje w ochronę środowiska, a więc ich realizacja jest korzystna dla społeczności lokalnych. Apelujemy do samorządów, aby podjęły działania zmierzające do wykorzystania tych środków. Sądzimy, że dzięki temu wpłynie kilka nowych wniosków.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#MirosławDrygas">Działanie 3.2 wspiera „Chów i hodowlę ryb”. Do tej pory w tym przypadku złożono 129 wniosków o dofinansowanie na kwotę 37.027.727 zł, co stanowi 58,89% dostępnego limitu finansowego. Agencja podpisała 48 umów na kwotę 14.437.986 zł, co stanowi 22,96% limitu. Wypłacono środki zaledwie trzem beneficjantom w kwocie 583.978 zł, co stanowi 0,93% limitu. Tempo składania wniosków w ramach tego działania nieco osłabło w lipcu 2005 r. Sądzę, że znowelizowane rozporządzenie ministra rolnictwa i rozwoju wsi w sprawie trybu i warunków udzielania pomocy powinno przyspieszyć wykorzystanie środków. Chodzi o przepisy dotyczące kwalifikowania kosztów i możliwości zakupu samochodów-chłodni do transportu ryb.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#MirosławDrygas">Kolejne działanie jest bardzo ważne i dotyczy rozbudowy rybackiej infrastruktury portowej. W tej sprawie także odbyliśmy spotkania z potencjalnymi beneficjantami, którymi są samorządy lokalne. Mamy informacje, że w najbliższym czasie nastąpi gwałtowny przyrost składanych wniosków. Do tej pory Agencja przyjęła 15 wniosków o dofinansowanie na kwotę 24.816.519 zł, co stanowi 22,52% dostępnego limitu. Podpisaliśmy dziewięć umów na kwotę 22.395.001 zł, co stanowi 20,32% limitu. Nie dokonano jeszcze żadnych wypłat. Z naszych informacji wynika, że w 2006 r. planuje się inwestycje w siedmiu portach na łączną kwotę powyżej 110 mln zł, a zatem wykorzystanie środków w tym przypadku może być dużo większe.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#MirosławDrygas">Działanie 3.4 ma na celu wspieranie przetwórstwa i rynku rybnego. Obok złomowania statków, jest to działanie, które cieszy się największym zainteresowaniem, bowiem złożono tu 108 wniosków o dofinansowanie na kwotę 152.666.495 zł, co stanowi 203,5% wykorzystania limitu finansowego. W grudniu ubiegłego roku komitet monitorujący podjął decyzję o realokacji środków z innych działań. Czekamy jeszcze na decyzję Komisji Europejskiej, ale już teraz wiadomo, że nawet to przesunięcie nie zapewni pokrycia zapotrzebowania. Zwrócimy się zatem do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, aby dokonać jeszcze jednej realokacji, co pozwoli lepiej zrealizować ten program.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#MirosławDrygas">Ostatnie działanie w ramach tego priorytetu dotyczy rybołówstwa śródlądowego. W tym przypadku złożono zaledwie siedem wniosków o dofinansowanie na kwotę 178.065 zł. Wsparcie otrzymują osoby posiadające jakieś akweny wodne. Do tej pory podpisano tylko trzy umowy na kwotę 44.588 zł. Nie dokonano jeszcze żadnych wypłat.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#MirosławDrygas">Priorytet czwarty SPO „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb” dotyczy innych działań. Działanie 4.1 wspiera „Rybołówstwo przybrzeżne”. W tym przypadku złożono do tej pory cztery wnioski o dofinansowanie na kwotę 1.568.710 zł, co stanowi 5,02% limitu finansowego. Podpisano tylko dwie umowy na kwotę 360.138 zł, co stanowi 1,15% limitu. Wypłacono środki jednemu beneficjantowi. Napływ wniosków był ograniczony ze względu na niepowodzenie realizacji pierwszych wniosków z powodu niespełnienia kryteriów dostępu do pomocy finansowej. Jak już mówiłem znowelizowano rozporządzenie w sprawie trybu i warunków udzielania pomocy, co może doprowadzić do większego napływu wniosków i wykorzystania środków.</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#MirosławDrygas">Działanie 4.2 „Działania społeczno-ekonomiczne” wiąże się bezpośrednio ze złomowaniem statków i liczbą rybaków, którzy utracili pracę z tego tytułu. Złożono 1158 wniosków o dofinansowanie na kwotę 51.631.581 zł, co stanowi 34,65% dostępnej kwoty. Podpisano prawie tysiąc umów na kwotę 43.682.047 zł, co stanowi 29,28% limitu. Wypłacono środki 666 beneficjantom w kwocie 26.224.360 zł. Chciałbym przypomnieć, że w ramach tego działania są dwie formy uzyskania wsparcia. Beneficjant otrzymuje jednorazowo kwotę 10 tys. euro lub płatności rozłożone są na miesięczne raty, co przypomina w pewnym stopniu system rent strukturalnych. A zatem nie ma problemu z wykorzystaniem tych środków, bowiem wypłaty będą realizowane także w latach 2007–2013.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#MirosławDrygas">Działanie 4.3 dotyczy znajdowania oraz promowania nowych rynków zbytu na produkty rybne. W ramach tego działania złożono 28 wniosków o dofinansowanie na kwotę 2.696.953 zł, co stanowi 12,69% limitu. Problem polega na tym, że organizacje, do których adresowany jest ten program, na ogół nie posiadają środków własnych na inwestycje, a Unia Europejska jedynie refunduje wydatki. Myślę, że to jest główna przyczyna tak niskiego wykorzystania tych środków. Można powiedzieć, że podobna sytuacja jest w działaniu związanym z organizacją obrotu rynkowego. W tym przypadku złożono tylko osiem wniosków o dofinansowanie na kwotę 1.799.966 zł, co stanowi 69,18% limitu finansowego. Podpisano pięć umów, ale nie dokonano jeszcze żadnych płatności.</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#MirosławDrygas">Kolejne działanie, to „Czasowe zawieszenia działalności i inne rekompensaty”. To działanie polega na wypłacaniu rekompensat finansowych z tytułu zawieszenia działalności w zakresie odławiania ryb. Okresy ochronne są ustalane przez Komisję Europejską i z tego tytułu rybacy otrzymują rekompensaty.</u>
<u xml:id="u-22.20" who="#MirosławDrygas">Działanie 4.6 dotyczy działań innowacyjnych. W ramach tego działania złożono 18 wniosków o dofinansowanie na kwotę 15.304.842 zł, co stanowi 43,04% limitu finansowego. Podpisano dziewięć umów na kwotę 6.205.673 zł, co stanowi 17,45% limitu. Nie dokonano jeszcze żadnych płatności.</u>
<u xml:id="u-22.21" who="#MirosławDrygas">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zakończyła już wypłaty z tytułu realizacji projektów w ramach programu SAPARD. Od lutego wypłacamy jeszcze środki związane z działaniem 10 PROW w wysokości 140 mln euro. W tym roku wszystkie płatności zostaną zrealizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekSawicki">Czy pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko chciałaby coś jeszcze dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Do tej pory omawialiśmy owoce pracy moich poprzedników. Kończymy prace rozpoczęte w latach 2004–2005. Chciałabym teraz poinformować Komisję, jakie działania stoją przed Agencją w 2006 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekSawicki">Myślę, że strategicznie lepiej pozostawić tę część wystąpienia na czas po dyskusji i po zadawaniu pytań przez posłów. Proponuję, aby najpierw odbyć dyskusję. Będziecie państwo mogli odpowiedzieć na pytania i ustosunkować się do wypowiedzi posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Zdaję się na życzliwość pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekSawicki">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AleksanderGrad">Mam kilka pytań do przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#AleksanderGrad">Czy wśród szesnastu dyrektorów oddziałów regionalnych Agencji nie znaleźliście państwo ani jednej kompetentnej osoby? Powiem szczerze, że taka zbiorowa egzekucja – zbiorowe zwolnienie dyrektorów – rzadko się zdarza. Jakie były przyczyny odwołania wszystkich dyrektorów? Jak wiadomo, dyrektorzy oddziałów regionalnych Agencji wydają decyzje administracyjne. Jak to się w tej chwili odbywa, skoro odwołano wszystkich dyrektorów? Czy to nie zaburzyło pracy oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa? W jakim trybie zostaną zatrudnieni nowi dyrektorzy? Czy państwo ogłosiliście już konkursy, a jeśli tak, to gdzie się można o nich dowiedzieć? Jakie są stawiane warunki kandydatom?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#AleksanderGrad">Pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko stwierdziła, że ta część wystąpienia dotyczyła pracy poprzednich prezesów Agencji. W materiale, który otrzymaliśmy, są podane powody opóźnień w realizacji poszczególnych programów. Nie ma co ukrywać, że opóźnienia są ogromne. Szczególnie trudna sytuacja jest w przypadku Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz sektorowych programów operacyjnych. Ciągle słyszymy tylko, że przyjęto tysiące wniosków, natomiast gdy jest mowa o umowach i wypłaconych środkach, to okazuje się, że jest znacznie gorzej. W materiale czytamy, że główne przyczyny tych opóźnień to brak akredytacji lub niegotowość systemu informatycznego. Na dalszym planie wymieniane są wadliwe rozporządzenia i brak procedur.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#AleksanderGrad">Co kierownictwo Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zrobiło w ciągu ostatnich 100 dni? Na ile przyspieszono proces realizacji działań? Wydaje mi się, że nie widać tego momentu zapowiadanego przyspieszenia działań i uproszczenia procedur. Jaki jest państwa dorobek osiągnięty w okresie urzędowania nowego ministra rolnictwa i rozwoju wsi oraz nowego prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa?</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#AleksanderGrad">Chciałbym także zapytać o przygotowywania w zakresie akcji zbierania wniosków o płatności obszarowe w 2006 r. Docierają do nas informacje, z których wynika, że są problemy z interpretacją pewnych definicji. Pierwotnie w definicji zapisano, że jest to jedna uprawa, a teraz może być wiele upraw. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi bardzo późno wystąpiło do Komisji Europejskiej z wnioskiem o utrzymanie dotychczasowych zasad. Na jakim etapie jest ta sprawa? Czy z tego powodu nie jest zagrożony termin 15 marca? To zapewne będzie wymagało zmian w systemie informatycznym, we wnioskach i w procedurach.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#AleksanderGrad">Kolejna kwestia także dotyczy kampanii na rok 2006. Otrzymałem informację, że jest problem z rozstrzygnięciem przetargu na druk wniosków. Jak państwo zamierzacie rozwiązać ten problem? Jeśli sprawa jest nieaktualna, to proszę o informacje na ten temat.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#AleksanderGrad">Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa musi się już teraz przygotowywać do nowych zadań, które będzie musiała wykonywać od 2007 r. Myślę, że właśnie o tych zadaniach chciała mówić pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko. Na jakim etapie są przygotowania w tym względzie? Jak się państwo przygotowujecie do nowej perspektywy finansowej, gdzie zmienią się reguły gry?</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#AleksanderGrad">W materiale czytamy, że dopiero w drugim kwartale tego roku Agencja rozpocznie przygotowania do pracy w systemie płatności jednolitej. Czy to nie jest za późno? Czy nie powinniście państwo już teraz nad tym pracować?</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#AleksanderGrad">Kolejna kwestia dotyczy gospodarstw niskotowarowych. W jaki sposób podzielono środki związane ze wsparciem gospodarstw niskotowarowych? Jak to wygląda w poszczególnych województwach? Przy udzielaniu odpowiedzi proszę uwzględnić liczbę takich gospodarstw w danym regionie Polski?</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#AleksanderGrad">Ostatnia sprawa dotyczy środków wypłacanych młodym rolnikom. Z materiału wynika, że Agencja nie przeprowadziła w tym zakresie żadnych kontroli. Tymczasem z napływających do nas informacji wynika, że mogliśmy tu mieć do czynienia z działaniami na krawędzi prawa lub nawet z postępowaniem niezgodnym z prawem. Nie chcę mówić o wyłudzeniach, ale kwestia środków wypłacanych młodym rolnikom wywołuje spore kontrowersje. Chodzi o to, czy pieniądze otrzymali rzeczywiście młodzi rolnicy, a nie osoby, które odpowiednio przygotowały wniosek, aby tylko otrzymać środki finansowe. Czy planowane są jakieś kontrole w tym względzie?</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#AleksanderGrad">Rząd zapowiadał połączenie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i Agencją Rynku Rolnego. Na jakim etapie są prace zmierzające do realizacji zapowiedzi połączenia tych dwóch instytucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#LeszekKorzeniowski">Mam uwagę do prezydium Komisji. Byłoby dobrze, gdybyśmy z odpowiednim wyprzedzeniem otrzymywali materiały dotyczące tematów omawianych na danym posiedzeniu. Pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko przekazywała nam dane, a my nerwowo przewracaliśmy kartki poszukując w skrypcie właściwego fragmentu tekstu. To jest niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#LeszekKorzeniowski">Chciałbym poruszyć wątek realizacji dopłat bezpośrednich. Pani prezes stwierdziła, że w tym roku Agencja szybciej wypłaca środki rolnikom niż w latach poprzednich. Jak to wygląda, jeśli weźmiemy pod uwagę powierzchnię gruntów? Z tego, co wiem, na terenie województwa opolskiego prawie żaden właściciel dużego gospodarstwa nie otrzymał nawet promesy wypłaty. To jest niezwykle istotne. Do tej pory dopłaty otrzymują tylko rolnicy posiadający małe gospodarstwa. Czy to nie jest związane z jakimiś problemami budżetowymi?</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#LeszekKorzeniowski">Następna kwestia dotyczy sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich”. Podam przykład. Rolnik złożył wniosek 1 kwietnia 2005 r. Wniosek został przyjęty i zaakceptowany. Mamy luty 2006 r., a wypłaty nie zrealizowano. Jak dobrze pójdzie sprawa zakończy się w marcu. Przepisy stanowią, że to wszystko powinno trwać maksymalnie trzy miesiące do momentu otrzymania promesy.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#LeszekKorzeniowski">Znam takiego rolnika, który od niedawna dzierżawi grunty od Agencji Nieruchomości Rolnych. Ten rolnik złożył wniosek o płatności obszarowe posługując się danymi uzyskanymi od ARR. Podczas kontroli okazało się, że te dzierżawione działki są jednak mniejsze. Mamy tutaj taką dziwną sytuację, w której jedna agencja Skarbu Państwa podaje złe dane, druga agencja to sprawdza, a konsekwencje ponosi rolnik. Odchylenie wynosiło 5%. Rolnik nie wiedział, że w wyniku długotrwałego użytkowania przez poprzednich dzierżawców ta część gruntów gdzieś została zgubiona. Teraz rolnik musi zatrudnić geodetę. Kto za to zapłaci? Kto wskaże właściwe granice tego gospodarstwa?</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#LeszekKorzeniowski">Kolejna sprawa jest związana ze Wspólną Polityką Rolną. Chodzi o gospodarstwo, należące do Skarbu Państwa, działające pod nazwą Kombinat Rolny Kietrz. Przedstawiciele tego kombinatu zwrócili się do ministra rolnictwa i rozwoju wsi z prośbą o uchylenie par. 7 rozporządzenia Rady Ministrów z 20 lipca 2004 r. Grunty, o których mowa znajdują się w Gminie Kietrz. Te tereny zostały przez miejscowy Zarząd Gospodarki Wodnej wyłączone z programu poplonów. Kombinat Rolny gospodaruje na gruntach górzystych i co roku na swój koszt sieje poplony na powierzchni około 1,5 tys. ha. Wiemy o tym, że jeden z mechanizmów Wspólnej Polityki Rolnej umożliwia otrzymywanie dopłat w przypadku poplonów. Tymczasem urzędnik Zarządu Gospodarki Wodnej bez żadnych badań podjął decyzję o wyłączeniu tych terenów z tego programu. Czy to jest właściwe? Czy minister rolnictwa i rozwoju wsi będzie uchylał tego typu decyzje? Czy musi być tak, że podmioty dbające o ziemię, chroniące ją przed erozją, będą ponosiły z tego tytułu karę?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekSawicki">Pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko stwierdziła, że proces wypłaty dopłat bezpośrednich przebiega bardzo dobrze i jest zaawansowany. Kiedy jechałem na posiedzenie Komisji zadzwonił do mnie wójt z Gminy Wierzbno z powiatu węgrowskiego. Poinformował mnie, że u niego we wsi dopłaty otrzymały może ze dwie osoby. Reszta rolników wygląda, kiedy listonosz przyniesie decyzje. Nie mówię już o informacji o wypłaceniu środków.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MarekSawicki">Wiemy, że w tej kampanii płatności bezpośrednie są realizowane od 1 grudnia 2005 r. Nie rozumiem jednak, dlaczego sprawdzanie wniosków odbywa się głównie w styczniu i w lutym. Rolnicy stoją teraz w kolejkach w biurach powiatowych Agencji i poprawiają błędy. Niestety wprowadzenie poprawianego wniosku do systemu trwa czasami trzy lub cztery godziny. Co państwo robiliście od momentu zakończenia przyjmowania wniosków do 1 grudnia 2005 r.? Czy to nie był właściwy czas na kontrolę, weryfikację i uwagi? Jeśli pani prezes zapowiada, że nagle do końca lutego zostanie zrealizowanych 85% wniosków, to mamy do czynienia jedynie z dobrym marketingiem. Chyba to jest oczywiste, że te obietnice nie mogą być dotrzymane.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MarekSawicki">Kolejna kwestia dotyczy dwóch zaniedbanych programów. Ta sprawa kompromituje Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Chodzi o działania związane z gospodarstwami niskotowarowymi oraz dostosowaniem gospodarstw do standardów unijnych. Minister rolnictwa i rozwoju wsi powinien respektować przepisy, które sam tworzy. Uchylono rozporządzenie, w którym był zapisany termin 120 dni od momentu złożenia wniosku do wydania decyzji. W nowym rozporządzeniu wyznaczono termin 90 dni. Skoro zatem Agencja otrzymała akredytację w połowie września, to na Boże Narodzenie wszyscy rolnicy powinni otrzymać decyzje. Tymczasem nie ma ani decyzji, ani pieniędzy. Nie wprowadzajmy rolników w błąd. Działanie dotyczące dostosowania do standardów Unii Europejskiej było ściśle powiązane z działaniem związanym z inwestycjami w gospodarstwie rolnym. Rolnicy, którzy składali wnioski w ramach tego pierwszego działania, byli przekonani, że otrzymają całkowity zwrot środków przeznaczonych na inwestycje. Ci, którzy złożyli wnioski o dofinansowanie inwestycji, skończyli już budowę płyt gnojowych itd. Oni otrzymali nawet 60% zainwestowanych środków. W materiale natomiast czytamy, że Agencja wydała ponad 5 tys. decyzji na 73,5 tys. złożonych wniosków i że w dniach 2–6 lutego 2006 r. został zaplanowany proces naliczeń płatności, który umożliwi wydanie około 27 tys. decyzji. W rok wydano 5 tys. decyzji, a teraz obiecuje nam się prawie 30 tys. w cztery dni. To są chyba żarty, a z tych spraw nie wolno żartować. To dotyczy 30 tys. rolników, którzy przygotowali projekty, otrzymali decyzje, pokryli koszty tej operacji, a teraz zostali wyprowadzeni w pole.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#MarekSawicki">Bardzo proszę, aby pani prezes Agencji nie ukrywała dzisiaj przed Komisją przynajmniej jednej rzeczy. Dlaczego nadal nie funkcjonuje tak kosztowny system informatyczny opracowywany przez renomowaną firmę? Dlaczego rolnicy mają ponosić dalsze koszty związane z płatnościami na rzecz firmy, która według „Rzeczpospolitej” znajduje się w czołówce przedsiębiorstw osiągających największe zyski w Polsce? To oznacza transfer środków z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do tej firmy. Czy wiemy przynajmniej dlaczego i po co? Wiemy, że system nie funkcjonuje dobrze. Teraz jest tak, że w oddziale powiatowym rolnik poprawia wniosek o przyznanie płatności obszarowej i trzy godziny czeka na wprowadzenie nowych danych do systemu informatycznego. Przypominam, że 150 lat temu kurier carski jechał z Siedlec do Warszawy dwie godziny i pięć minut. Po co nam ten system informatyczny, skoro to tak długo trwa? Może wróćmy do starych wypróbowanych rozwiązań. Coś z tym trzeba zrobić. Nie możemy czekać kolejnych czterech lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechPomajda">Myślę, że jako jeden z nielicznych rozumiem problemy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W związku z tym dzisiaj nie zamierzam przyłączać się o tych głosów krytyki. Wydaje mi się, że najważniejsze problemy poruszył już poseł Aleksander Grad.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WojciechPomajda">Chciałbym prosić o wyjaśnienie kwestii, która zapewne zastanawia wielu posłów w tym także członków Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Czym była podyktowana decyzja odwołania piętnastu dyrektorów oddziałów regionalnych Agencji? Jakie były przesłanki merytoryczne do podjęcia takiej decyzji? Mam nadzieję, że nie było innych przesłanek. Jakie inne, nowe kryteria mają spełniać kandydaci do tych stanowisk?</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WojciechPomajda">Przedstawicielka Agencji dużo mówiła o realizacji dopłat bezpośrednich. Usłyszeliśmy, że w stosunku do tego, co było na przełomie 2004 i 2005 r. płatności są realizowane szybciej. Osobiście nie używałbym takiego argumentu. Przypominam, że to była pierwsza kampania i pierwszy okres zbierania doświadczeń. Każdego dnia Agencja musiała pokonywać nowe trudności. Ponadto wydaje mi się, że pani prezes nie przestudiowała w wystarczającym stopniu danych opisujących pracę Agencji w analogicznym okresie poprzedniej kampanii. Porównajmy na przykład początek lutego 2005 i 2006 r. Wówczas wypłacono rolnikom ponad 4 mld zł, co stanowiło 70% środków za 2004 r. i wystawiono około 1,3 mln decyzji administracyjnych. Wypłacono również około 260 mln zł z tytułu ONW. W tym roku nie zrealizowano jeszcze ani jednej takiej płatności. To są fakty. Choćbyśmy używali różnych odniesień czasowych, to zderzenie jest ogromne, chociaż założenia dotyczące harmonogramu wypłat w tym roku były realistyczne, a przyjęto je jeszcze wtedy, gdy pełniłem funkcję prezesa Agencji. Tak naprawdę pierwsze naliczenia zostały wykonane jeszcze w listopadzie 2005 r. Pierwsze płatności zrealizowano w grudniu. W tej chwili mamy długą przerwę. Rolnicy mają prawo się niepokoić, bo większość z nich w ubiegłym roku miała już w ręku decyzję.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#WojciechPomajda">Bardzo istotne jest uruchomienie kampanii informacyjnej dotyczącej przyjmowania wniosków w 2006 r. Z tego, co wiem, ta kampania ma ruszyć 15 marca. Czasu jest bardzo mało, a w mediach nie pojawiają się żadne informacje dotyczące kampanii. Z drugiej strony trudno zachęcać rolników do składania nowych wniosków, jeśli jeszcze nie otrzymali decyzji w sprawie wypłaty środków za 2005 r.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#WojciechPomajda">Bardzo proszę panią prezes o odniesienie się do poruszonych przeze mnie kwestii. Przede wszystkim proszę o wyjaśnienie tych masowych zwolnień, które moim zdaniem wyrządziły dużą krzywdę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ci dyrektorzy pracowali od 2001–2002 r. Nie byli związani z żadnymi ugrupowaniami politycznymi. Budżet państwa poniósł ogromne nakłady na ich przeszkolenie. Ponadto posiadają oni niezbędne doświadczenie. Dyrektorzy oddziałów regionalnych Agencji zaliczają się do wąskiego grona ekspertów z zakresu Wspólnej Polityki Rolnej, wiedzą, jak wykorzystywać fundusze pomocowe i jak wdrażać poszczególne mechanizmy. Pracowałem z tymi ludźmi dwa i pół roku i nie widzę powodów, dla których podjęliście państwo tak szkodliwe dla Agencji decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WojciechMojzesowicz">Pan poseł Wojciech Pomajda mówił o tym, że dyrektorzy oddziałów regionalnych byli wybierani tylko na podstawie posiadanych kompetencji. Wśród tych osób próżno jednak szukać członków Prawa i Sprawiedliwości, Samoobrony, Ligi Polskich Rodzin czy nawet Platformy Obywatelskiej. A zatem były brane pod uwagę także kryteria polityczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanŁączny">Chciałabym poruszyć problem złomowania statków rybackich. Czy był przygotowany program złomowania statków według typów? Czy przypadkiem nie złomowano tych jednostek, które byłyby konkurencyjne dla kutrów z Norwegii, Danii czy Szwecji? Otrzymuję informacje, że złomowano kutry, które po niewielkiej modernizacji stanowiłyby konkurencję dla jednostek z innych państw nadbałtyckich.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanŁączny">Czy przewiduje się uproszczenie wniosków o przyznanie płatności obszarowych? Rolnicy twierdzą, że jeżeli działka o powierzchni 50 ha jest obsiana na przykład pięcioma gatunkami zbóż, to powstaje wiele komplikacji. Problem ujrzał światło dzienne podczas kontroli na miejscu, które przeprowadzano, gdy ziemia była już zaorana. Nie każdy rolnik potrafił dokładnie wskazać, gdzie rosła pszenica, gdzie jęczmień, a gdzie owies. W tej sytuacji właściciele gospodarstw mają poważne kłopoty. Gdyby wprowadzić zmiany we wnioskach, możliwe by było uproszczenie systemu informatycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KazimierzPlocke">Jaka jest obecnie sytuacja prawna w oddziałach regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa po odwołaniu szesnastu dyrektorów? W jakim terminie zostanie rozstrzygnięty konkurs, w którym zostaną wyłonieni nowi dyrektorzy oddziałów?</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KazimierzPlocke">W materiałach, które otrzymaliśmy, czytamy, że jeszcze nie jest rozstrzygnięty przetarg na druk i dystrybucję wniosków spersonalizowanych. Rolnicy mieli otrzymać te druki do 10 marca 2006 r. Czy ten termin zostanie dotrzymany? Jak już powiedziałem, przetarg jeszcze nie został rozstrzygnięty, a trzeba wziąć pod uwagę całą procedurę odwoławczą.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#KazimierzPlocke">Czy został już ustalony kurs euro, który ma być podstawą do naliczania płatności bezpośrednich za 2006 r.?</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#KazimierzPlocke">Zgłaszają się do nas osoby, które złożyły prawidłowo wypełnione wnioski o wsparcie z tytułu działania związanego z ułatwianiem startu młodym rolnikom, a mimo to nie otrzymały pieniędzy. Kto ponosi winę za taką sytuację? Chciałbym podkreślić, że wnioski były prawidłowo wypełnione, zostały złożone w terminie i Agencja je przyjęła. Jak państwo zamierzacie rozwiązać ten problem?</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#KazimierzPlocke">W sektorowym Programie Operacyjnym „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb” na lata 2004–2006 są do wykorzystania środki w wysokości 1184 mln zł. Poprzednio płatności naliczano według kursu 4,24 zł za jedno euro. Czy ten sam kurs będzie zastosowany także w tym roku?</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#KazimierzPlocke">Kolejna kwestia dotyczy działania 1.2 „Przeniesienie statków do krajów trzecich oraz zmiana ich przeznaczenia”. O jakie jednostki tutaj chodzi? Do jakich krajów statki zostały przeniesione i w jaki sposób zmieniono ich przeznaczenie? Jeśli dzisiaj nie możecie państwo odpowiedzieć na to pytanie, to proszę o udzielenie odpowiedzi na piśmie.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#KazimierzPlocke">Jakie inwestycje są planowane w zakresie rybackiej infrastruktury portowej i w jakich portach?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MirosławMaliszewski">Chciałbym zadać kilka pytań. Pierwsze z nich dotyczy zaległości w realizacji wypłat bezpośrednich, ale pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko dosyć precyzyjnie przedstawiła powody opóźnień, więc nie będę do tego wracał.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MirosławMaliszewski">Poseł Marek Sawicki mówił o kompromitacji Agencji, jeśli chodzi o realizację niektórych działań oraz o stratach, które ponieśli rolnicy. Znam rolników, którzy składali wnioski o dofinansowanie w kwocie kilkuset tysięcy złotych. Te osoby są teraz narażone na restrykcje ze strony dostawców materiałów budowlanych czy urządzeń. A zatem na skutek opóźnień w podpisywaniu umów rolnicy są narażeni na poważne straty. Zaległości są znaczące, ponieważ w moim regionie rozpatruje się wnioski złożone w lutym ubiegłego roku. Problem należy jak najszybciej rozwiązać i przeprosić rolników, którzy ponieśli straty.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#MirosławMaliszewski">Pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko mówiła o wspieraniu grup producentów. Jedną z niewielu form wspierania grup producentów, które powstają z takim trudem, są kredyty inwestycyjne. Dzisiaj większość grup producentów owoców i warzyw zarejestrowanych na podstawie starych przepisów, stara się o rejestrację na podstawie ustawy o organizacji rynku owoców i warzyw. W ten sposób grupa może otrzymać większe wsparcie. Niestety rolnicy zaciągnęli kredyty w czasie obowiązywania starej ustawy i dzisiaj stoją przed dylematem przyspieszonej spłaty kredytów preferencyjnych. Grupy zazwyczaj nie mają środków na wcześniejszą spłatę kredytów. Mogą też zaciągnąć kredyt komercyjny. Byłoby dobrze, gdyby zapewniono płynną rejestracje grup bez stawiania rolników w trudnej sytuacji finansowej.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#MirosławMaliszewski">Jakie są szanse na utrzymanie mechanizmu wsparcia z budżetu krajowego polegającego na udzielaniu kredytów preferencyjnych? Nie mówię tutaj o dopłacaniu do oprocentowania już zaciągniętych kredytów, czyli na utrzymaniu pomocy istniejącej. Chodzi o nowe kredyty dla młodych rolników, kredyty na rozwój nowych technologii, czy wreszcie o kredyty klęskowe i skupowe. Czy Agencja w następnych latach będzie stosować te mechanizmy wsparcia? Jakie środki w tegorocznym budżecie Agencji są zarezerwowane na obsługę kredytów preferencyjnych?</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#MirosławMaliszewski">Była tutaj mowa o wspieraniu grup producentów poprzez fundusz operacyjny. W materiale nie mogę znaleźć szczegółowych informacji na ten temat. Bardzo proszę o rozwinięcie tego wątku. Jeśli to jest niemożliwe na posiedzeniu Komisji, proszę o informację na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JakubRutnicki">Mam pytanie związane z dostosowaniem gospodarstw do wymogów Unii Europejskiej. W materiale czytamy, że przyjęto 73 tys. wniosków, a Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wydała 5 tys. decyzji. Dalej jest napisane, że w dniach 2–6 lutego 2006 r. zostanie uruchomiony proces wydania 27 tys. nowych decyzji administracyjnych przyznających płatność. Czy to oznacza, że Agencja zrealizuje tylko 32 tys. wniosków? Czy pozostali rolnicy nie mogą liczyć na wypłaty? Z wcześniejszych rozmów wynika, że dopłaty powinni otrzymać wszyscy beneficjanci, których wnioski zostały przyjęte. Chodzi tutaj o takie inwestycje, jak budowa płyty gnojowej czy zbiornika na gnojowicę. Kiedy rolnicy mogą się spodziewać tych płatności? Wydaje się, że w większości gospodarstw planuje się rozpoczęcie tych prac na wiosnę. Ponadto w Polsce jest około 1 mln gospodarstw, a wpłynęło tylko 73 tys. wniosków. Przypominam, że do października 2008 r. wszystkie gospodarstwa rolne muszą posiadać płyty gnojowe i zbiorniki na gnojowice. Co rząd zamierza zrobić, aby większość rolników spełniła te wymagania? To są olbrzymie koszty. Działanie, o którym przed chwilą mówiłem, jest bardzo korzystne dla rolników, ponieważ właściwie zabezpiecza środki na tę inwestycję. Reszty rolników nie można pozostawić bez pomocy. Czy rząd ma jakiś pomysł na realizację inwestycji w pozostałych gospodarstwach?</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JakubRutnicki">Kilkakrotnie poruszano tutaj kwestię pomocy młodym rolnikom. Wiemy, że wiele osób otrzymaną dotację w wysokości 50 tys. zł przeznaczyło nie na cele rolnicze. Czy Agencja kontrolowała sposób wykorzystania tych środków? Jakie są wyniki tej kontroli? Jak to wygląda w kontekście żywotności ekonomicznej nowych gospodarstw rolnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekStrzaliński">Moi przedmówcy niepokoili się niskim stopniem zaawansowania wydawania decyzji administracyjnych o wypłacie dopłat bezpośrednich oraz niedostateczną ilością wypłaconych środków. Towarzyszy temu duże zróżnicowanie pomiędzy poszczególnymi województwami. Są regiony, gdzie wydano ponad 20% decyzji, są też województwa, w których rolnicy otrzymali ponad 50% decyzji. Czy nie budzi państwa niepokoju sytuacja w tych województwach, w których ten wskaźnik jest najmniejszy? Czy znane są przyczyny tak dużego zróżnicowania? Czy będzie to miało wpływ na tempo wypłat?</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MarekStrzaliński">Decyzje personalne są zazwyczaj podejmowane na podstawie oceny przydatności, kwalifikacji i jakości pracy. Czy pani prezes Elżbieta-Kaufman Suszko dokonała oceny pracy poszczególnych dyrektorów oddziałów regionalnych Agencji? Jeśli tak, to chciałbym poznać wyniki tej oceny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JerzyGosiewski">Wszelkie uwagi, które tutaj padają, dotyczą poprzedniego okresu funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Gratuluję państwu odwagi i determinacji w poprawianiu tego stanu rzeczy i życzę efektów.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JerzyGosiewski">Mam pewną uwagę dotyczącą Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli IACS. Wydaje mi się, że ten system działa źle i trzeba go naprawić. Czy Agencja w najbliższym czasie zamierza to uczynić, a jeśli tak, to w jaki sposób?</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JerzyGosiewski">Czy w końcu powstanie taki system, który nie będzie ulegał ciągłym zmianom, tak aby rolnik wiedział kiedy i jaką płatność otrzyma?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MirosławKoźlakiewicz">Cokolwiek by nie powiedzieć o pracy Agencji, to trzeba się cieszyć, że to właśnie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest agencją płatniczą. Pamiętam, że kilka lat temu była taka propozycja, aby tę rolę pełniły wydziały finansowe urzędów wojewódzkich. Można sobie wyobrazić, co by było, gdyby tak się rzeczywiście stało. Tu są jednak wykwalifikowani pracownicy, którzy mają jakieś wyobrażenie o rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MirosławKoźlakiewicz">Kolejna kwestia dotyczy sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” oraz jego działania „Inwestycje w gospodarstwach rolnych”. Wydaje się, że to jest jedno z ważniejszych działań, bowiem rolnicy złożyli wnioski o dofinansowanie na kwotę prawe 3 mld zł. Do tej pory wypłacono zaledwie 13,5% środków. Czy gdyby się okazało, że w niektórych województwach limit nie zostanie wykorzystany, będzie możliwość alokacji środków do regionów, w których złożono więcej wniosków? Czy jest możliwe przesunięcie niewykorzystanych środków przeznaczonych na realizację innych działań?</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#MirosławKoźlakiewicz">Następna sprawa dotyczy wypłaty dopłat bezpośrednich. W ubiegłym roku wielokrotnie zapewniano nas, że pieniądze w pierwszej kolejności trafią do rolników, których gospodarstwa zostały dotknięte klęską suszy. Sprawdzałem w dwóch gminach i tak nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofCzarnecki">Mam kilka pytań. Pierwsze dotyczy działania dotyczącego ułatwiania startu młodym rolnikom. Zgłosił się do mnie młody rolnik, który złożył wniosek 13 lutego 2005 r. i do tej pory nie otrzymał odpowiedzi. Wiemy, że złożone wnioski opiewają na kwotę znacznie przekraczającą dostępny limit. Czy w tej sytuacji wniosek tego rolnika w ogóle będzie jeszcze rozpatrywany?</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#KrzysztofCzarnecki">Kolejna kwestia dotyczy rybołówstwa i hodowli ryb. Przedsiębiorca podpisał umowę, zakupił sprzęt i miał otrzymać refundację w październiku. Teraz informuje się go, że następuje kwalifikacja zakupu. Nie rozumiem, dlaczego to się odbywa po podpisaniu umowy. Wiem, że reguluje to rozporządzenie. Czy przedsiębiorca otrzyma zwrot środków za zakupiony sprzęt?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#HenrykKowalczyk">W kontekście informacji o dużych opóźnieniach w realizacji wypłat związanych z działaniami dotyczącymi dostosowania gospodarstw do standardów Unii Europejskiej, czy też wsparcia gospodarstw niskotowarowych, chciałbym zapytać, ile kosztowało zbudowanie systemu informatycznego. Czy wykonawcy prac wypłacono mniejszą kwotę za to, że system nie funkcjonuje tak jak trzeba? Czy spiętrzenie prac nad tymi dwoma działaniami oraz jednoczesna realizacja dopłat bezpośrednich nie wpłynie na opóźnienie tego wszystkiego?</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#HenrykKowalczyk">Pojawiają się różne interpretacje przepisów dotyczących wniosków składanych przez rolników w związku z działaniem „Dostosowanie gospodarstw rolnych do standardów Unii Europejskiej”. Chodzi o to, że od momentu składania wniosków minął już rok i w niektórych przypadkach właściciele gospodarstw zdecydowali się przejść na rentę strukturalną. Na Mazowszu przepisy są tak interpretowane, że wniosek złożony rok temu nie może być podtrzymany przez nowego właściciela gospodarstwa. Do listopada ubiegłego roku mówiono jeszcze, że wniosek może być podtrzymany i że proces zmiany danych będzie następował niejako automatycznie. Natomiast ostatnio urzędnicy stwierdzili, że trzeba złożyć nowy wniosek, a to praktycznie oznacza, że dany rolnik tych pieniędzy nie otrzyma.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejFedorowicz">Nie chcę tutaj toczyć sporów politycznych, ale chciałbym, aby pani Elżbieta Kaufman-Suszko powiedziała, w jakim stanie była Agencja, gdy obejmowała funkcję prezesa.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AndrzejFedorowicz">Czy pani prezes wie, że nie wszystkie zwierzęta zostały zgłoszone do systemu Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt? Co będzie z tymi zwierzętami, które rolnicy będą chcieli teraz zarejestrować? Czy pani prezes wie, że w oddziałach Agencji jest 2,6 mln druków przeznaczonych to rejestracji zwierząt? Wiem, że te formularze mają być użyte do innych celów, podczas gdy wystarczyłoby tam zmienić jeden wyraz i mogłyby być wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem. Uważam, że to jest marnotrawstwo pozostawione po poprzednim zarządzie Agencji.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#AndrzejFedorowicz">Dyrektorzy oddziału Agencji w regionie łomżyńskim twierdzą, niezgodnie z prawdą, że jeśli rolnik utracił dzierżawione grunty w ciągu pięciu lat, to musi zwrócić dopłaty, które otrzymał. Tymczasem przepisy stanowią, że rolnik musi tylko zgłosić przeniesienie użytkowania. Dyrektor oddziału Agencji tłumaczył to inaczej dwa tygodnie temu na spotkaniu w Zawadach. Czy to jest właśnie przejaw wysokich kompetencji tych urzędników? Czy oddziały regionalne Agencji otrzymają jednoznaczną wykładnię tych przepisów, a jeśli tak to kiedy?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JózefKlim">Mam pytanie związane z działaniem dotyczącym ułatwiania startu młodym rolnikom. Rolnicy, którzy już teraz nie mogą złożyć wniosków, pytają, czy podobne działanie będzie także dostępne w następnym okresie finansowania. Czy ci młodzi rolnicy będą mogli skorzystać z tej pomocy?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JacekBogucki">Zgadzam się z tymi posłami, którzy wypowiadali się krytycznie o dotychczasowej działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dziwię się, że padają pytania o przyczyny zmian kadrowych.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JacekBogucki">Mam pytanie do pani prezes Elżbiety Kaufman-Suszko. Czy jest szansa, że po tych zmianach kadrowych Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z bezdusznej instytucji realizującej politykę Unii Europejskiej, zmieni się w organ dbający choć trochę o interes polskiego rolnika?</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JacekBogucki">Gdyby nie zaangażowanie samorządów lokalnych ponad 50% rolników w ogólnie nie złożyłoby wniosków o płatności obszarowe. Część rolników musiałaby zapłacić za wypełnienie wniosków. Jeśli w tym roku nie byłoby tej pomocy, liczba złożonych wniosków także byłaby bardzo niska. Wniosek jest bardzo skomplikowany. Moim zdaniem zupełnie bezsensowny jest podział działek na rolne i ewidencyjne. Rolnik nie ma odpowiednich narzędzi do tego, aby wymierzyć działki z taką dokładnością, jaka jest wymagana w przepisach.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#JacekBogucki">Drugim powodem trudności jest system informatyczny. Wszyscy wiemy, jak ten system funkcjonuje i jak często zdarzają się awarie.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#JacekBogucki">Trzecia kwestia dotyczy paszportów dla zwierząt. Jeśli czeka się na wydanie paszportu do czterech tygodni, to rolnik, który chce sprzedać cielę, traci na tym spore pieniądze. Nie wiem, czy tak jest nadal, bo otrzymałem tę informację kilka miesięcy temu. Podobno tylko jedna firma w Polsce drukuje te paszporty. Zamówienia składa się w biurach powiatowych Agencji, te dokumenty są przesyłane do firmy, a potem paszport trafia do rolnika. Ta korespondencja trwa nawet miesiąc. Tak było kilka miesięcy temu na Podlasiu.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#JacekBogucki">Jeśli chodzi o zmiany kadrowe, to podobno nawet sprzątaczka w oddziale powiatowym była zatrudniana według klucza politycznego. Może to były tylko plotki.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZbigniewDolata">Chciałbym zaapelować do posła Wojciecha Pomajdy, aby nie wypowiadał się w imieniu posłów Prawa i Sprawiedliwości. Myślę, że sami potrafimy wyrazić swoją opinię. Jeśli się nad czymś zastanawiamy w kontekście odwołania dyrektorów oddziałów regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, to nad tym, dlaczego to nastąpiło tak późno. Myślę, że dobrze to ilustrują argumenty, które padły w trakcie tej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#ZbigniewDolata">Chciałbym, aby pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko odniosła się wprost do informacji dotyczących nieprawidłowości w funkcjonowaniu Agencji, gdy prezesem był poseł Wojciech Pomajda.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#SławomirZawiślak">Chciałbym się wypowiedzieć w kwestii wspierania działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Rozumiem, że te wypłaty dotyczą okresu 2004–2006. Rolnicy coraz częściej pytają, kiedy rozpocznie się nowa procedura kwalifikowania gruntów do dopłat ONW?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#SławomirZawiślak">Chciałbym, aby pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko ustosunkowała się do doniesień prasowych w sprawie umów o opiekę zdrowotną podpisywanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Myślę, że te umowy uzasadniają wysokie koszty kształcenia kadry kierowniczej Agencji. Czy ta sprawa opisana przez gazety była w kręgu pani zainteresowań?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WojciechMojzesowicz">W świetle obowiązujących przepisów dotyczących Służby Cywilnej należy mówić o problemie powołania dyrektorów, a nie ich odwołania. Na skutek absurdalnych przepisów dotyczących Służby Cywilnej jest problem z powołaniem osób na niektóre stanowiska. Pan Wojciech Pomajda uzyskując mandat poselski musiał zrezygnować z funkcji prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W ten sposób na cztery i pół miesiąca na skutek absurdalnych przepisów spowodowaliśmy pewien paraliż. Przecież żeby skutecznie rządzić państwem nie można tylko organizować konkursów. Trzeba powoływać ludzi, którzy będą podejmować decyzje. Są pewne wolne stanowiska, na które nie można powołać nowych osób, ponieważ zakazują tego przepisy. To są konkursy i inne rzeczy, które paraliżują państwo.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#WojciechMojzesowicz">Mam pytanie do pani prezes Elżbiety Kaufman-Suszko. Jako poseł i przewodniczący Komisji już piąty rok poznaję Warszawę. Najczęściej muszę się przemieszczać od jednej siedziby Agencji do drugiej. Kiedy wreszcie takie instytucje jak Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czy Agencja Rynku Rolnego będą posiadały jedną siedzibę? Czy pani prezes podjęła działania, aby centrala Agencji była umiejscowiona w jednym obiekcie? Nie może tak być, aby centrala Agencji znajdowała się w trzech różnych miejscach Warszawy.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, aby wspólnie z Komisją wsparli funkcjonowanie grup producentów rolnych. W całym kraju w związku z działaniem dotyczącym grup producenckich wpłynęło tylko 45 wniosków, a wydano 35 decyzji. To nie jest wina Agencji, ale musimy coś zrobić, aby rolników zachęcić do korzystania z tej pomocy. Jeśli jest tylko sześć decyzji o realizacji płatności, to znaczy, że wszyscy ponieśliśmy klęskę. W ciągu najbliższych dwóch-trzech tygodni zajmiemy się problematyką grup producentów rolnych. Przeanalizujemy wszystkie przepisy. Sam należę do takiej grupy. Muszę przyznać, że kiedy ją zakładaliśmy, rolnicy bardziej ode mnie wierzyli w sens tego przedsięwzięcia. Ta grupa jest wśród sześciu, które do tej pory otrzymały środki. Bardzo ciężko to wszystko szło, ale się udało. Niemniej jednak do rozwiązania pozostało wiele problemów, na przykład kwestia kredytowania. Z jednej strony ciągle powtarzamy, że jedyną szansą rolników jest tworzenie grup producentów rolnych, a z drugiej strony nie okazujemy im żadnej pomocy. Musimy ten problem rozwiązać. Jestem przekonany, że nam się to uda.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę przedstawicieli rządu oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, aby odpowiedzieli teraz na pytania posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanArdanowski">Za chwilę uzyskacie państwo odpowiedzi od przedstawicieli poszczególnych departamentów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Na część pytań odpowiemy na piśmie, ponieważ są zbyt szczegółowe. Szkoda, że niektórzy pytający już wyszli. Poseł Aleksander Grad zadał dwanaście pytań, a potem opuścił posiedzenie Komisji. Odpowiemy mu na piśmie.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#JanArdanowski">Chciałbym powiedzieć, że gdyby Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa funkcjonowała bez zarzutu, to nie byłoby tej całej dyskusji i wspólnie cieszylibyśmy się sukcesem polskich rolników. Dziękuję za te wszystkie wypowiedzi. One wynikają z troski o to, czy publiczne środki, które w ciągu ostatnich lat zostały utopione w Agencji, przyniosły efekt w postaci utworzenia sprawnej, nowoczesnej, europejskiej agencji płatniczej. Wydaje się, że część tych pieniędzy niestety tego efektu nie przyniosła.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#JanArdanowski">Poseł Wojciech Pomajda twierdzi, że wszyscy pracownicy Agencji byli oceniani według kryteriów merytorycznych. Wydaje mi się, że rozmawiamy o dwóch różnych agencjach. Docierają do mnie różne opinie i informacje, które pokazują, jaka była struktura zatrudnienia w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Państwo doskonale wiedzą, jak zatrudniano pracowników w tej instytucji. Czy rzeczywiście było tak dobrze, że nie należało nic zmieniać? Czy to, co się działo, wymagało podjęcia decyzji o zmianach kadrowych? Nie bądźmy hipokrytami. Agencja nie spełnia naszych oczekiwań i wymaga zmian. Gdyby od samego początku w inny sposób zaprogramowano niektóre działania, gdyby inaczej skonstruowano system informatyczny, to może bylibyśmy dzisiaj w lepszej sytuacji. Zresztą niesprawność systemu informatycznego tłumaczy dzisiaj wszystkie opóźnienia w realizacji programów. Powstaje pytanie, dlaczego się zdecydowano na taki system informatyczny? Wszystko jest poprawiane. Nie oczekujmy, że przez półtora miesiąca pani prezes jest w stanie wszystko naprawić.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#JanArdanowski">Chciałbym powiedzieć, co zrobiliśmy przez ostatnich 100 dni. W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi trwają prace związane ze zmianą przepisów, które dzisiaj bardzo utrudniają życie beneficjantom. Te działania też nie będą od razu widoczne, ponieważ długotrwały jest także proces poprawiania błędów w procedurach realizacji poszczególnych działań. Nie zrzucamy z siebie odpowiedzialności, ale chciałbym zauważyć, że przeważająca część zarzutów, które postawiono w trakcie dyskusji, dotyczy roku 2005. Nie do mnie należy ocena działalności poprzedników. Zapewne należałoby zdefiniować odpowiedzialność polityczną. Kto i dlaczego polecał przyjmować wnioski od rolników, gdy Agencja w przypadku niektórych działań była w ogóle nieprzygotowana? To dotyczy dostosowania gospodarstw do standardów Unii Europejskiej. Wnioski zaczęto przyjmować w lutym 2005 r., podczas gdy Agencja dopiero pod koniec roku miała możliwość obsługi tego działania. Jaki to miało cel? Może chodziło o uzyskanie popularności, ponieważ zbliżały się wybory parlamentarne. Zgodnie z tabelą finansową na to działanie przeznaczono 240 mln euro. Przyjęte wnioski opiewają na kwotę 680 mln euro. Czy to była odpowiedzialna decyzja? Trzeba było dokonywać karkołomnych zmian w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, aby uzyskać dodatkowych 440 mln euro na to działanie. W ten sposób pieniądze otrzymają wszyscy rolnicy, którzy złożyli pozytywnie zweryfikowane wnioski. To jest elementarna odpowiedzialność wobec beneficjantów, bowiem rolnicy uwierzyli własnemu państwu. Poprawiamy też drobniejsze błędy. Na przykład pozostawiamy do decyzji rolnika, czy w ramach tego działania zbuduje dwa zbiorniki na gnojowicę czy jeden. Wcześniej obowiązywały przepisy, które narzucały nielogiczne rozwiązania. Mówię o tym, aby pokazać, że problemy zgłaszane przez środowiska rolnicze, są rozwiązywane.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#JanArdanowski">Kolejna kwestia dotyczy dopłat do gruntów o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Przygotowano projekt nowelizacji ustawy, w którym określono terminy składania wniosków, możliwość wypłaty zaliczek oraz sprawy związane z dostarczaniem wniosków wraz z załącznikami graficznymi. Wiem, że Komisja już niedługo zajmie się rozpatrzeniem tego projektu. Przygotowywane jest rozporządzenie, które umożliwia zachowanie dopłat ONW przy przekazaniu gospodarstwa, pod warunkiem spełnienia różnych wymogów, między innymi dobrej praktyki rolnej. To są postulaty rolników, które realizujemy na bieżąco.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#JanArdanowski">Następna sprawa dotyczy programu zalesiania gruntów rolnych. Jeśli wprowadzimy wymóg posiadania planów zagospodarowania przestrzennego, to całkowicie wstrzymamy zalesianie, bo zdecydowana większość gmin nie zamierza przygotować w najbliższych latach takich planów. Gmin po prostu na to nie stać. Dlatego utrzymujemy przejściowy przepis stanowiący, że wystarczy posiadać studium uwarunkowań przestrzennych. Trzeba się zastanowić, co dalej z tym zrobić.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#JanArdanowski">Część pytań dotyczyła przyszłych działań Agencji. Pani prezes próbowała o tym mówić. Myślę, że za chwilę odpowie na te pytania. Większość realizowanych w tej chwili działań będzie utrzymana w nowym programie operacyjnym. Zakładamy, że uda się je wdrożyć już w styczniu 2007 r. Jednak jest grupa nowych działań, do realizacji których Agencja musi się przygotować. Obawiam się, że w tym zakresie mogą wystąpić pewne trudności. Mamy niedobre doświadczenia w tym zakresie. Powstaje pytanie, ile nowych działań wprowadzić. Można uruchomić nowy program w dwóch etapach. W pierwszym, w styczniu 2007 r. zostaną wdrożone te działania, które już są realizowane. Natomiast działania, które wymagają przygotowania, byłyby wprowadzone w styczniu 2008 r. lub później. Chodzi o to, aby uniknąć tej sytuacji, o której mówiłem przed chwilą. To znaczy, że rozpoczyna się nabór wniosków, ale przez rok Agencja nie może ich obsługiwać. Zrealizowane działanie oznacza wypłatę pieniędzy rolnikowi. Rolnicy prawidłowo wykonali swoją część zadań – złożyli wnioski. Przygotowali dokumenty i projekty, zdobyli pozwolenia i zezwolenia. Reszta należy do administracji. Tymczasem instytucja, której tworzenie kosztowało sporo pieniędzy, nie wywiązuje się ze swoich zadań w takim stopniu jak powinna. Dlatego właśnie podjęto drastyczne działania wewnątrz Agencji.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#JanArdanowski">Czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może się zmienić? Gdybyśmy mieli co do tego wątpliwości, to należałoby tę instytucję zlikwidować. Sądzę, że istnieje możliwość naprawy Agencji, ale to nie dotyczy bieżących działań, czyli okresu półtoramiesięcznego okresu zarządzania ARiMR przez panią prezes Elżbietę Kaufman-Suszko. To dotyczy obiektywnej oceny tego, co się w Agencji działo wcześniej. Niewątpliwie w najbliższych latach czeka nas dużo pracy.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#JanArdanowski">Powstaje pytanie, jakie zadania Agencji można przekazać na przykład samorządowi województwa. Postanowiono zbudować ogromną instytucję, która w tej chwili liczy 8300 etatów, a nieustannie wpływają do nas pisma, w których Agencja domaga się nowych etatów. Może część zadań informacyjnych należałoby przekazać komuś innemu, samorządom terytorialnym, organizacjom rolniczym, czy też doradztwu rolniczemu. W ten sposób odciążymy Agencję i nie będzie potrzeby przydzielania jej nowych etatów. Pani prezes otrzymała polecenie wykonania atestacji stanowisk w biurach powiatowych, oddziałach regionalnych oraz w centrali w Warszawie. Czy centrala w Warszawie potrzebuje 1300 etatów? To pytanie pojawiało się także na posiedzeniach Komisji w Sejmie poprzedniej kadencji.</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#JanArdanowski">A zatem dostrzegamy błędy w funkcjonowaniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Należy jednak wiedzieć, w jaki sposób można te błędy naprawić. Gdyby to było dobre narzędzie, to ono funkcjonowałoby inaczej. Nie sądźmy, że dokonywane zmiany, także kadrowe, mają inny cel, niż poprawienie funkcjonowania Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania. W kwestii systemu informatycznego wypowie się pan prezes Marek Janiec. Natomiast na pytania dotyczące sektorowych programów operacyjnych odpowie pan prezes Mirosław Drygas.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">W dyskusji najczęściej pojawiał się wątek zmian kadrowych, które ostatnio miały miejsce w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jak już tu powiedziano wcześniej, o kondycji tej instytucji świadczy liczba pytań i zastrzeżeń do jej pracy i organizacji. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy otrzymała także liczne skargi od rolników i pracowników Agencji. Bardzo istotne są także wyniki kontroli wewnętrznej. Niemal w każdym protokole znajdują się zarzuty braku nadzoru, niewywiązywania się z zadań, braku algorytmów, podziału środków etc. W jednym z przypadków chodziło o wybór firmy do przeprowadzenia kontroli na miejscu. Dzisiaj jesteśmy w sporze z firmą, która wykonywała kontrole w czterech województwach. Mamy problem z zakończeniem procedury kontroli na miejscu w tych regionach. Niech to będzie od razu odpowiedź na pytanie pana posła Leszka Korzeniowskiego w sprawie województwa opolskiego. Właśnie na skutek wyborów takiej firmy przez dyrektorów oddziałów regionalnych mamy problem z zakończeniem kontroli na miejscu w województwie opolskim. Szukamy rozwiązań doraźnych. A zatem rolnicy z winy Agencji będą musieli nieco dłużej czekać na wypłaty.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Pytaliście państwo, dlaczego odwołałam wszystkich dyrektorów oddziałów regionalnych. Oceniłam funkcjonowanie kadry kierowniczej Agencji. Dyrektorzy oddziałów regionalnych wykonują bardzo ważne zadania, a same oddziały w pewnym sensie stanowią oddzielną strukturę Agencji na terenie województw. Z drugiej strony nie jest wyraźnie określony obszar samodzielnych decyzji, które mogą być podejmowane przez dyrektorów. To także stwarza pewne problemy związane z organizacją przetargów i wydatkowaniem środków publicznych. W trudnych momentach zawsze odbywa się dyskusja, na ile dyrektor oddziału regionalnego jest samodzielny, a na ile jest zależny od centrali. Postaram się to zmienić. Szczegółowo określę, za co odpowiada dyrektor oddziału regionalnego i z czego go można rozliczyć. Ustalę także, jakich decyzji dyrektor nie może podejmować samodzielnie.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Podejmując decyzję o odwołaniu wszystkich dyrektorów posługiwałam się wynikami audytu. Z różnych województw wpływały do centrali skargi dotyczące spraw wymagających wyjaśnienia bądź nawet śledztwa. Należy ustalić, w jakim stopniu za te niedopatrzenia odpowiadają dyrektorzy oddziałów regionalnych. A zatem odwołałam wszystkich dyrektorów jednego dnia i ogłosiłam konkursy w celu znalezienia kandydatów na te stanowiska. Sześciu chronionym osobom, w tym dwóm w wieku emerytalnym i czterem posiadającym mandat radnego powiatu lub województwa, zaproponowałam stanowiska głównych specjalistów z wynagrodzeniem 4500 zł. Nie jest to mało. Jedna osoba została radcą prawnym, bo miała takie kwalifikacje. Konkurs został ogłoszony natychmiast po odwołaniu dyrektorów. Nabór podań zakończył się 7 kutego 2006 r. Zgłosiło się 120 kandydatów, którzy zostaną przesłuchani i ocenieni przez komisje, zgodnie z zarządzeniem wydanym przez poprzedniego prezesa Agencji. Mam nadzieję, że do końca lutego będą powołani nowi dyrektorzy oddziałów regionalnych. W tym czasie zastępcy dyrektorów zostali upoważnieni do wydawania decyzji administracyjnych. Otrzymali odpowiednie upoważnienia. Nic nie zagraża funkcjonowaniu Agencji. Można nawet odnieść wrażenie, że w tym okresie nastąpiło ożywienie, jeśli chodzi o realizację zadań w województwach.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Była tutaj mowa o wysokich kosztach szkoleń. Rzeczywiście Agencja nie szczędzi środków na szkolenia. To nie są tylko szkolenia związane z wykonywaną pracą, czyli kursy informatyczne, księgowe i finansowe oraz związane ze znajomością Kodeksu postępowania administracyjnego. Agencja płaci także za studia doktoranckie i magisterskie i to także za te, które nie są związane z wykonywaną pracą. Jednocześnie każda osoba, która otrzymała takie wsparcie podpisuje umowę, gwarantującą zwrot pieniędzy w przypadku odejścia z pracy w określonym terminie.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Wyprzedzę ewentualne pytania i od razu powiem, że dwóch dyrektorów oddziałów regionalnych powołałam spośród pracowników Agencji. Dotyczy to oddziałów regionalnych: małopolskiego i świętokrzyskiego. W tym drugim przypadku w prasie pojawiły się pewne oskarżenia. Ten pan był wieloletnim pracownikiem Agencji. Posiadał bardzo dobrą opinię i wysokie kwalifikacje. Dobrze też oceniano jego dotychczasową pracę. Zastrzeżenia dotyczyły okresu zanim rozpoczął pracę w Agencji. W naszych aktach nie ma śladu podawanych przez prasę informacji. Ten pan wczoraj złożył na moje ręce rezygnację i został odwołany. Dzisiaj ogłosiłam konkurs na stanowisko dyrektora Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Poseł Marek Sawicki mówił o opóźnieniu w realizacji płatności bezpośrednich. Mam przed sobą zestawienie zrealizowanych płatności w poprzednim roku. Pracownicy Agencji uprzedzali mnie, że tak będzie i mieli rację – przez pierwszy miesiąc płatności są realizowane w szybkim tempie. Po prostu wtedy są opracowywane wszystkie wnioski, w których nie ma żadnych błędów. Ta część wypłat została zrealizowana jeszcze w grudniu. W styczniu zaczęliśmy się zajmować przypadkami, w których trzeba było poprosić rolników o skorygowanie danych, czy też o wyjaśnienie nieścisłości. W wielu wypadkach czekaliśmy także na wyniki kontroli na miejscu. Takich wniosków w styczniu rozpatrzyliśmy ponad 500 tys. Rozpoczynamy naliczanie płatności. Wypłata środków nie nastąpi do końca lutego. W tym okresie zostaną wydane decyzje. Mówiłam, że osiągniemy poziom 80% zrealizowanych płatności, co oznacza, że jeśli system się nie popsuje i nie stanie się nic złego, to do końca marca będziemy wypłacać te środki. Na rozpatrzenie czekają jeszcze 335.433 wnioski.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Rzeczywiście obiecywano, że wnioski rolników, których gospodarstwa zostały dotknięte klęską suszy, będą rozpatrywane w pierwszej kolejności. Przypominam jednak, że wojewodowie ogłosili klęskę suszy w 145 powiatach. Oznacza to, że preferencje objęłyby prawie połowę wniosków. Tak naprawdę nie ma możliwości rozpatrywania tylko wniosków od rolników poszkodowanych w wyniku suszy. Proces obsługi wniosków rozpoczął się w całym kraju. Tam, gdzie nie było suszy, nie można było przecież zakazać rozpatrywania wniosków. Sprawy były załatwiane w kolejności. Tym niemniej liczba rozpatrzonych wniosków z obszarów dotkniętych klęską suszy jest dzisiaj większa niż z pozostałych regionów kraju. Trzeba powiedzieć, że ta obietnica była złożona nieco na wyrost. Tego rodzaju zapowiedzi trudno było zrealizować. Takie informacje uzyskałam od pracowników Agencji, którzy odpowiadają za to zadanie. Jeżeli chodzi o wnioski złożone przez rolników poszkodowanych w wyniki suszy, to złożono ich 562.419, co stanowi 38% wszystkich wniosków. Wyjaśnienia wymagają jeszcze 141.633 wnioski. Chodzi o błędy w dokumentach, negatywne wyniki kontroli krzyżowych lub przypadki, w których nie zakończyła się jeszcze kontrola na miejscu. Te kwestie nie zawsze zależą od pracowników biur powiatowych Agencji, czy też od tempa ich pracy. Wydaliśmy 235.937 decyzji na kwotę 487.980.098 zł. Od jutra do 15 lutego 2006 r. naliczymy kolejnych 184.849 wypłat dotyczących wniosków z obszarów objętych suszą. Decyzje będą sukcesywnie rozsyłane do rolników.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">W przypadku wielu działań wnioski były zbierane na długo przed osiągnięciem przez Agencję gotowości organizacyjnej. Chciałabym powiedzieć, że rolnicy byli pisemnie informowani o opóźnieniach. Być może to jest marna pociecha, ale innej formy nie ma. Jeśli chodzi o dostosowanie gospodarstw do standardów Unii Europejskiej, to wnioski przyjmowano od 1 lutego do 15 marca 2005 r. System informatyczny umożliwiał rejestrację tych wniosków dopiero 13 września 2005 r. Można łatwo obliczyć, jak długo te wnioski czekały na możliwość obsługi. Jeśli chodzi o możliwość przeprowadzenia kontroli, o których przed chwilą mówiłam, to system jest gotowy od 11 października 2005 r. Pilotażowe naliczanie w wybranych biurach powiatowych nastąpiło 16 listopada 2005 r. Wprowadzenie naliczeń oraz wydanie decyzji we wszystkich biurach powiatowych było możliwe od 21 listopada 2005 r. Czyli tak naprawdę od 21 listopada 2005 r. mogliśmy rozpocząć wydawanie decyzji. A zatem, jeśli ktoś pyta, co zrobiliśmy w ciągu ostatnich 100 dni, to właśnie nadrobiliśmy część zaległości. Wydaliśmy ponad 30 tys. decyzji na 74 tys. wniosków. To chyba jest znaczący postęp. W tym czasie Agencja realizowała płatności bezpośrednie oraz inne działania. Wszystko spiętrzyło się w okresie listopad – grudzień – styczeń.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">W tej kampanii dopłaty bezpośrednie realizujemy od 1 grudnia 2005 r. Przekazywane państwu dane dotyczą okresu do 2 lutego 2006 r. Mamy ponad 1,3 mld zł. W 2004 r. od 18 października do 17 grudnia, czyli w analogicznym okresie, naliczono płatności na kwotę 1.300.939.640 zł. To jest dokładnie to samo. Po co zatem opowiadać, że teraz są opóźnienia? Jak się coś później zaczyna robić, to się później kończy. Podkreślam, że w tym czasie Agencja wykonywała szereg zadań związanych z realizacją działań Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich, czego w poprzednim roku nie było.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Kolejna kwestia dotyczy następnej kampanii 2006/2007. Jeśli chodzi o wnioski spersonalizowane, to po odwołaniu jednej z firm oraz błyskawicznym, bo dwudniowym arbitrażu, do podmiotów, które zakwalifikowały się do przetargu, zostały przekazane warunki oraz projekt umowy. W dniu 17 lutego 2006 r. komisja otworzy koperty z ofertami i nastąpi rozstrzygnięcie przetargu na wydruk i dystrybucję wniosków. Ktoś może zapytać, dlaczego to się dzieje tak późno. Ja też pytam: dlaczego tak późno? Dlaczego zaczęliśmy przygotowywać przetarg w grudniu 2005 r.? Czemu nie rozpoczęto przygotowań wcześniej? Myślę, że to nie jest pytanie do mnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MirosławDrygas">Mówiliście państwo o długotrwałym rozpatrywaniu wniosków związanych z sektorowymi programami operacyjnymi. Powszechnie uważa się, że od momentu ogłoszenia naboru wniosków Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może już te dokumenty obsługiwać. Niestety, aby możliwa była pełna obsługa wniosków, to oprócz rozporządzenia określającego termin rozpoczęcia przyjmowania wypełnionych formularzy trzeba spełnić kilka innych warunków. Przede wszystkim potrzebne są przepisy określające kształt wniosków oraz wzór umowy. Wszystkie programy wdrażane są w taki sposób, że takie kwestie są regulowane przy pomocy aktów prawnych. W związku z tym w początkowym okresie wdrażania sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” Agencja gromadziła wnioski, ale nie dysponowała instrumentami do ich rozpatrywania. Należy dodać, że instytucja nadzorująca musi zaakceptować procedury wdrożeniowe stosowane przez Agencję. Właściwie przy każdym działaniu mieliśmy w tym zakresie opóźnienie. W przypadku dwóch działań, gdzie do tej pory nie wyczerpano limitów, dopiero w lipcu 2005 r. przyjęto wzory umów. Jeżeli pod tym kątem spojrzymy na dokonania Agencji, to chyba nasunie się inny wniosek.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MirosławDrygas">Nie twierdzę, że nie ma opóźnień, jednak teraz wnioski już praktycznie nie napływają. Agencja rozpatruje około 3,5 tys. wniosków miesięcznie. W ten sposób zaległości są powoli likwidowane. W lipcu lub najdalej w sierpniu powinniśmy podpisać umowy z wszystkimi beneficjantami, którzy spełnili warunki.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#MirosławDrygas">Jeśli chodzi o wsparcie młodych rolników, to rzeczywiście mamy duży problem. Kierowaliśmy się generalną zasadą, że w przypadku wszystkich działań przyjmujemy wnioski do 135% ustalonej alokacji. Czasami przekraczano ten wskaźnik, bowiem trudno było odprawić rolnika, który na przykład 10 lipca 2005 r. chciał jeszcze złożyć wniosek. Duża liczba zainteresowanych wynika także z tego, że to nie było bardzo skomplikowane działanie i nie trzeba było przygotować wielu dokumentów. Obecnie mamy około 1 tys. wniosków, które z różnych względów nie mogą być zrealizowane. Poszukujemy rozwiązania tego problemu. Nie wiem, czy te poszukiwana zakończą się sukcesem, bo prawie wszystkie alokowane środki są praktycznie wyczerpane i możliwości przesunięć nie są duże.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#MirosławDrygas">Mówiliście państwo o niewystarczającym poziomie realizacji płatności, jeśli chodzi o inwestycje w gospodarstwach rolnych. Rzeczywiście do tej pory zrealizowano zaledwie 13% wniosków, ale trzeba wziąć pod uwagę charakter tego działania. Tutaj chodzi zazwyczaj o długotrwałe projekty, a jak państwo wiecie, beneficjant otrzymuje płatność dopiero po zrealizowaniu jednego z etapów lub całości inwestycji. Osobiście nie widzę żadnego zagrożenia dla wykorzystania wszystkich środków przeznaczonych na działania, które realizuje Agencja. Przypominam, że pieniądze można wydawać do 2008 r., a zatem przed nami jeszcze dużo czasu. Z całą pewnością w miesiącach letnich zakończymy kontraktowanie.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#MirosławDrygas">Jeśli chodzi o sektorowy Program Operacyjny „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb”, to mamy większy problem. Analizując dwuletni okres realizacji programu można mieć wrażenie, że wszystko przebiega zgodnie z planem. Do tej pory złożono wnioski, które pozwolą wykorzystać 70% alokowanych środków. W tym przypadku mniej wniosków jest dyskwalifikowanych na etapie oceny. Pozostaje jeszcze 30% dostępnego limitu, tymczasem część działań jest martwa, a części nie można realizować ze względu na brak środków własnych beneficjantów. Olbrzymie nadzieje pokładamy w inwestycjach portowych. Zapowiedziano siedem takich projektów między innymi w: Gdyni, Darłowie, Władysławowie, Kuźnicy i Świnoujściu. W sumie ma to kosztować 110 mln euro. Chciałbym, aby te inwestycje zostały zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#MirosławDrygas">Mamy także nadzieję, że samorządy w całym kraju rozpoczną inwestycje związane z przepławkami na rzekach. Tutaj też są duże możliwości. Jak już powiedziałem, samorząd może otrzymać 100% refundacji. Oczekujemy, że w najbliższych dniach zostanie uruchomiony instrument prefinansowania. Bank Gospodarstwa Krajowego będzie udzielał pożyczek na realizację tych przedsięwzięć. Trzeba zachęcać samorządy do wykorzystania tych możliwości.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#MirosławDrygas">Poseł Jan Łączny pytał o program złomowania statków według typów. W tym zakresie nie było żadnych ograniczeń. Nie ma przepisu, który by określał, że w danej klasie lub tonażu można złomować określoną liczbę statków. Wielkość płatności zależała od wielu statku oraz od tonażu. Innych kryteriów nie było. Oczywiście szkoda, że zmniejszyła się flota rybacka, ale z drugiej strony już teraz wiadomo, że pozostali rybacy mają dzięki temu większe kwoty połowowe, co pozwoli im uzyskać większe dochody.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekJaniec">Chciałbym podkreślić, że system informatyczny jest tylko wsparciem dla działań, które realizuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, natomiast w żadnym razie nie wyręcza żadnego pracownika z obsłużenia wniosku zgodnie z obowiązującą procedurą. Zdaniem Komisji Europejskiej oraz audytorów krajowych system w wystarczający sposób wspiera procedury obsługi beneficjantów. Aby otrzymać taką ocenę audytorów, pracowaliśmy kilka lat. Zapewniam państwa, że w całym tym okresie wszelkie dyskusje nad usprawnieniem systemu zmierzały do tego, aby wesprzeć kontrole, które muszą poprzedzić etap płatności we wszystkich działaniach realizowanych przez Agencję.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MarekJaniec">Jeśli dzisiaj możemy powiedzieć, że w ciągu kilku dni uruchomimy naliczenie 500 tys. płatności obszarowych, to tylko dlatego, że przez ostatnie miesiące każdy z wniosków został poddany bardzo wnikliwej kontroli administracyjnej. Oznacza to, że dane z wniosków zostały skonfrontowane ze wszelkimi dostępnymi bazami referencyjnymi. Pierwsza kontrola objęła rejestr producentów rolnych. Drugi etap, to sprawdzanie danych w ewidencji gruntów i budynków. Przypominam, że w tym roku zaczęliśmy używać graficznych baz danych. Na razie dotyczy to 25% powierzchni kraju. Posiadamy wektorowe mapy działek. Weryfikacja nie polega już na porównywaniu danych z ewidencji. W tej chwili porównujemy mapy. W pozostałych przypadkach kontrole także obejmują wizualizację. Pracownik w biurze powiatowym otwiera mapę danego obszaru i sprawdza, czy rolnik podając powierzchnię gruntów pominął obszary wykluczone z dopłat. Są to często niewielkie obszary – jakieś większe doły, zbiorniki wodne, tereny zadrzewione lub zakrzewione. Mówię o tym tak szczegółowo, aby państwu uzmysłowić skalę kontroli przy użyciu techniki komputerowej. W tym roku ta skala jest znacznie większa niż rok wcześniej. Wielkość baz, którymi w tej chwili dysponujemy, przekracza kilkadziesiąt razy to, co było przedmiotem naszych działań w poprzedniej kampanii. To wszystko powoduje, że czas obsługi wniosku, nawet przy użyciu wyrafinowanej techniki komputerowej, jest niestety dłuższy. Podstawowy powód, dla którego tempo obsługi nie jest zadowalające, jest taki, że w ubiegłym roku koncentrowaliśmy się na stosunkowo prostym systemie płatności bezpośrednich. W tym roku obsługujemy także wnioski składane w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz sektorowych programów operacyjnych. Przecież to wszystko obsługuje jeden, zintegrowany system informatyczny.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#MarekJaniec">Chciałbym państwa zapewnić, że stopień skomplikowania obsługi jakiegokolwiek wniosku złożonego w ramach PROW lub SPO jest wielokrotnie większy od tego, z czym mamy do czynienia w przypadku płatności obszarowych. Mamy wiele sytuacji, gdzie pojawił się problem odniesienia do poprzedniego okresu. W przypadku dopłat ONW jesteśmy zobowiązani kontrolować, czy rolnik nie zmienił powierzchni zgłoszonej do płatności w stosunku do poprzedniej kampanii. Te kontrole powodują, że znacznie więcej rolników musimy zapraszać do biur powiatowych, aby wyjaśniać wszelkie wątpliwości. To wpływa na znacznie wydłużenie obsługo wniosków.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#MarekJaniec">Jeśli chodzi o system informatyczny, to pamiętajmy, że to są procedury, funkcje kontrolne, bazy referencyjne, oprogramowanie, które często jest traktowane jako wyłączny element systemu, i wreszcie cała infrastruktura. Aby oprogramowanie spełniło nasze wymagania potrzeba dwóch rzeczy. Po pierwsze musi być dobrze napisane. Po drugie musi spełniać oczekiwania użytkowników. W naszym przypadku to oprogramowanie jest nieustannie zmieniane. W tej chwili jedna czwarta czasu pracy systemu informatycznego jest przeznaczona na wdrażanie wszelkich zmian i poprawek oprogramowania. Oczywiście w tym czasie użytkownicy nie mogą z systemu korzystać. Powstaje pytanie, czy można ograniczyć liczbę zmian, aby te proporcje czasowe poprawić. Zastanawiałem się nad tym wielokrotnie i stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że zmiany związane z nowymi przepisami oraz rekomendacjami Komisji Europejskiej dotyczącymi uszczelnienia systemu kontroli, są tak duże, że w ciągu najbliższego roku nie przewiduję poprawy sytuacji. Jednak moim zdaniem to jest czynnik obiektywny.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#MarekJaniec">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz. Gdyby nie ten system, do którego mamy tyle zastrzeżeń, to nie udałaby się poprzednia kampania płatności obszarowych. Na pewno nie bylibyśmy też gotowi do generowania danych do wniosków spersonalizowanych. System już te dane generuje. Bez personalizacji będziemy mieć ogromne kłopoty, aby utrzymać akredytację. To jest wyraźny wymóg ze strony Komisji Europejskiej. Jednocześnie nie można zapominać o przygotowywaniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do realizacji nowych zadań. To jest przede wszystkim nowa perspektywa finansowa na lata 2007–2013. Już teraz prowadzimy pracę nad nowym rejestrem gospodarstw, który będzie dostosowany do obsługi praw płatności. W tym roku musimy też doprowadzić do kontrolowania wszystkich działek przy pomocy map wektorowych. Musi być możliwa pełna obsługa kontroli krzyżowych przy pomocy metody graficznej.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#MarekJaniec">Jest wreszcie plan związany z pełnym uruchomieniem ośrodka zapasowego. Chcemy wykorzystać ten ośrodek do pracy równoległej. Część maszyn będzie pracować w ośrodku głównym, a część w zapasowym. Chodzi o to, żeby poprawić wydajność systemu, bowiem rzeczywiście mamy z tym problemy. Przyznaję, że od kilku miesięcy wydajność systemu jest naszym głównym problemem. O powodach tej sytuacji mówiłem przed chwilą. System obciążają coraz częstsze kontrole, coraz większe bazy referencyjne oraz obsługa nowych działań.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#MarekJaniec">W jaki sposób możemy poprawić sytuację? Służby informatyczne Agencji mają do dyspozycji narzędzia umożliwiające diagnostykę w zakresie bezpośredniej dostępności i wydajności systemu. W ten sposób możemy uzależnić wynagrodzenie dla wykonawcy prac informatycznych od wydajności systemu. Podjęliśmy także działania dotyczące optymalizacji infrastruktury. Na przykład zintegrowaliśmy dwie sieci, które do tej pory funkcjonowały w Agencji. Kiedyś powstała oddzielna sieć dla systemu SAPARD, a potem oddzielna dla Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli. To utrudnia administrowanie i obniża wydajność całego systemu. Jak już powiedziałem, uruchomimy także ośrodek zapasowy, co powinno poprawić sytuację. Pozostaje jeszcze optymalizacja baz danych i aplikacji. Wydzielimy z całej struktury system Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt. Chodzi o to, aby te bazy nie miały wpływu na obsługę działań PROW, SPO i płatności bezpośrednich. Chcemy także forsować uproszczenia proceduralne i legislacyjne. Miejmy nadzieję, że już w przyszłym roku będzie obowiązywać tylko jeden wniosek o dopłaty powierzchniowe, który będzie ważny także w przypadku wszystkich innych działań. W tej chwili niestety jest tak, że wniosek ze specyfikacją działek jest inny dla dopłat powierzchniowych, inny dla ONW a inny dla działań PROW. Brak tutaj podstawowych zasad optymalizacji. Będziemy starali się te zasady wprowadzać.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#MarekJaniec">Pytaliście państwo o koszt utworzenia systemu. Odpowiem na to pytanie na piśmie, ponieważ na całkowity koszt składają się wydatki na oprogramowanie, bazy danych i infrastrukturę. Chciałbym uniknąć uproszczenia i dlatego proszę mi pozwolić odpowiedzieć na to pytanie na piśmie. Przygotujemy dla państwa szczegółową informację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WojciechPomajda">Ponieważ w dyskusji kilkakrotnie padło moje nazwisko, chciałbym się z państwem podzielić pewną refleksją. Nie dziwi mnie to, że polityka przesłania niektórym posłom rzeczywistość. Nie chciałbym jednak przyjąć za pewnik opinii wyrażonej przez pana ministra Jana Ardanowskiego, że żyjemy w dwóch światach. Zawsze mi się wydawało, że żyjemy na tym samym świecie i myślimy bardzo podobnie. Dlatego jest mi bardzo przykro, że po tym, jak pan Jan Ardanowski zmienił miejsce urzędowania, nagle okazało się, że jest inaczej. Izby rolnicze i środowiska rolniczych związków zawodowych zawsze dobrze oceniały pracę Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Tym bardziej mi przykro, że dzisiaj stoimy po dwóch różnych stronach. Wydaje mi się, że to jest zupełnie niepotrzebne.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#WojciechPomajda">Myślę, że wiele osób docenia państwa obecną pracę. Nikt też nie twierdzi, że nie popełnialiśmy żadnych błędów. Materia jest na tyle skomplikowana, że system jeszcze przez wiele lat będzie wymagał doskonalenia i poprawy. Jesteście jednak państwo w tej komfortowej sytuacji, że macie, co poprawiać. Macie już jakieś doświadczenia. A zatem nie potępiajmy wszystkiego, co do tej pory udało się zrobić. Nie mówmy, że wszystko było źle. Z taką opinią nie mogę się zgodzić. Jeśli państwo wątpicie w moje słowa, to proponuję, aby pan minister Jan Ardanowski oraz pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko nie sięgali po raporty wewnętrznego audytu. Proszę sięgnąć po raporty audytorów Komisji Europejskiej, których trudno podejrzewać o nieobiektywną ocenę. Takich audytów w ostatnich latach było bardzo wiele.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#WojciechPomajda">Mam jeszcze uwagę w kwestii jakości tej dyskusji. Poseł Jacek Bogucki stwierdził, że ileś miesięcy temu słyszał, że paszporty dla zwierząt są wydawane rolnikom w ciągu dwóch tygodni. To jest żenująca wypowiedź. Od roku Agencja wydaje takie dokumenty od ręki, drukując je w biurach powiatowych. Bardzo proszę, aby w przyszłości poseł Jacek Bogucki sprawdzał swoje źródła informacji, zanim postawi komuś jakieś zarzuty. Nie można prowadzić dyskusji w taki sposób. Przez to wyraźnie przebija się chęć używania demagogii politycznej. Za wszelką cenę usiłuje się wykazać, że wcześniej coś było źle realizowane. W ten sposób nie poprawimy funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W ten sposób skutecznością działania nie wykaże się też Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#SzczepanSkomra">Mam jeszcze jedno pytanie do pani prezes Elżbiety Kaufman-Suszko. Czy pani prezes wydała pracownikom biur powiatowych i oddziałów regionalnych Agencji zakaz kontaktowania się z posłami? Jeśli to prawda, to byłoby nam bardzo przykro, ponieważ zdarza się, że interweniujemy w pewnych sprawach, które zgłaszają nam wyborcy. Jeśli taki zakaz obowiązuje, to proszę, aby to zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Nigdy nie wydawałam takiego zakazu. Co więcej zwrócę się teraz do pracowników Agencji, aby okazali państwu wszelką pomoc wyjaśnianiu wszelkich spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MarekSawicki">Myślę, że to nie jest dobry pomysł, aby pracownicy Agencji zajmowali się posłami. Niech się zajmą tym, do czego są powołani, czyli rozpatrywaniem wniosków i przekazywaniem pieniędzy rolnikom. Wtedy wszystko będzie w porządku. Osobiście nie przepadam za kontaktem z urzędnikami w tym również pracownikami Agencji, ponieważ wolałbym, aby nie było takiej potrzeby. Chociaż zgadzam się z posłem Szczepanem Skomrą, że wyborcy rzeczywiście zgłaszają różne problemy związane z funkcjonowaniem Agencji.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#MarekSawicki">Poseł Wojciech Pomajda stwierdził, że jego następcy w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa mają co poprawiać. Zapewniam pana, że po następcach będzie jeszcze więcej do poprawiania. Proszę się zatem nie przejmować.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#MarekSawicki">Moim zdaniem istnieje problem funkcjonowania systemu informatycznego oraz umiejscowienia centrali w różnych siedzibach. Czy rzeczywiście Agencja musi wynajmować biura w najdroższych budynkach w Warszawie? Czy nie myśleliście państwo o własnym obiekcie niekoniecznie w centrum miasta? Ile kosztuje wynajmowanie tych obiektów? Czy nie można wynająć biur po drugiej stronie Wisły, gdzie jest znacznie taniej? Czy decyzje lokalowe mają ekonomiczne uzasadnienie?</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#MarekSawicki">Kolejna kwestia dotyczy systemu. Pan prezes Marek Janiec wyjaśniał, że system jest jeszcze bardzo skomplikowany. Wiem, że system jest skomplikowany, ale chciałbym też znać historię jego budowy. Chciałbym poznać założenia, umowy i aneksy do tych umów. Ile to kosztowało? Ile zmian wprowadzono na skutek błędnych decyzji wydawanych przez prezesów Agencji? Ile te błędy kosztują polskich podatników?</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#MarekSawicki">Proponuję, aby po otrzymaniu tych informacji, dane przeanalizował kilkuosobowy zespół posłów. Wyniki prac zespołu omówimy na posiedzeniu Komisji. Nie chciałbym, aby spełniły się prognozy pana prezesa Marka Jańca w kwestii dalszego doskonalenia systemu i wprowadzania zmian. Nie chcę, aby okazało się, że wydajemy coraz więcej pieniędzy na udoskonalanie wadliwego systemu, zamiast na przykład poszukać lepszego wykonawcy. Wiem, że kiedyś pewna firma bez powodzenia tworzyła podobny system w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Potem mała polska spółka doprowadziła to do porządku w znacznie krótszym czasie. Być może należy to wszystko jeszcze raz przeanalizować. Jak powiedział poseł Wojciech Pomajda, dzisiaj macie co poprawiać. Zapewniam państwa, że jeśli nie dokonamy tej analizy, następny zarząd Agencji będzie miał jeszcze więcej do poprawiania.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#MarekSawicki">Zgłaszam wniosek, aby Komisja powołała zespół do analizy informacji przygotowanych przez Agencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że powinniśmy powołać podkomisję, która przeanalizuje materiał przygotowany przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Podkomisja przedstawi wyniki swoich prac na posiedzeniu Komisji. Czy dobrze zrozumiałem intencję wnioskodawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekSawicki">Bardzo dobrze, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#WojciechMojzesowicz">Kto z państwa jest za powołaniem takiej podkomisji?</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#WojciechMojzesowicz">Stwierdzam, że 13 głosami, przy braku głosujących przeciw i 3 wstrzymujących się, Komisja zdecydowała o powołaniu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#WojciechMojzesowicz">Proszę o zgłaszanie kandydatur na członków podkomisji.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#WojciechMojzesowicz">Zgłoszono kandydatury następujących posłów: Marek Sawicki (PSL), Jarosław Żaczek (PiS), Mirosław Koźlakiewicz (PO), Jan Łączny (Samoobrona), Marek Strzaliński (SLD) oraz Andrzej Fedorowicz (LPR).</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#WojciechMojzesowicz">Podkomisja ukonstytuuje się po zakończeniu posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#WojciechMojzesowicz">O głos prosiła jeszcze pani prezes Elżbieta Kaufman-Suszko.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Nie zdążyłam odpowiedzieć na wszystkie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejFedorowicz">Właśnie ja mam jeszcze pytanie do pani prezes. Czy przygotowuje pani raport o stanie Agencji w momencie obejmowania przez panią funkcji prezesa? Chodzi o to, aby w przyszłości uniknąć pewnych nieporozumień. Czy pani prezes sporządzi bilans otwarcia, który podkomisja mogłaby wykorzystać podczas swoich obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Jeśli chodzi o bilans otwarcia, to dokumentujemy właśnie stan poszczególnych dziedzin funkcjonowania Agencji. Przede wszystkim zajmujemy się jednak realizacją bieżących zadań. Chodzi o to, aby Agencja była coraz bardziej przyjazna dla rolników i coraz bardziej sprawna. Mówił o tym poseł Jacek Bogucki. Równolegle prowadzimy działania organizacyjne. Analizujemy wysokość kosztów związanych z bieżącą działalnością. Zajęliśmy się między innymi poszukiwaniem miejsca na nową siedzibę centrali Agencji. Ukazały się już odpowiednie ogłoszenia w gazetach. W tej chwili miesięcznie płacimy ponad 1,3 mln zł za wynajem biur w trzech różnych miejscach w Warszawie. A zatem bilans otwarcia cały czas powstaje. Kompleksowy dokument będzie dostępny najpóźniej pod koniec marca. Nie można tego przyspieszyć, bo jak już powiedziałam, równolegle wykonujemy wiele zadań bieżących.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Prowadzimy także prace zmierzające do zmiany struktury organizacyjnej Agencji. Nowa struktura będzie dostosowana do realizacji programów w latach 2007–2013. Projekt jest opracowywany przez zatrudnionych przeze mnie doradców, ale w pracach uczestniczą także dyrektorzy departamentów oraz moi zastępcy. Mam nadzieję, że wstępny projekt zmian będzie gotowy już pod koniec tego miesiąca i że usprawnią one pracę Agencji. Nastąpi także zmiana systemu wynagradzania, bowiem w Agencji obowiązują dwa taryfikatory, jeden dla pracowników zatrudnionych w Warszawie, a drugi dla pozostałych. Uważam, że tak nie powinno być. Zresztą w tej sprawie zwracały się już do mnie związki zawodowe. Postaramy się ten problem rozwiązać. Pracujemy nad dobrym systemem motywacji pracowników oraz racjonalnym wykorzystywaniem majątku Agencji. To jest właśnie gospodarka lokalowa i flota samochodowa. Już wstępne kontrole wykazały, że jest w tej materii wiele do zrobienia. Ograniczymy wydatki administracyjne związane na przykład z promocją Agencji. Dyrektorzy oddziałów nie zawsze potrafią uzasadnić takie wydatki. Zweryfikowane zostaną także wydatki związane z obsługą zarządu. Przygotowujemy się do większego wykorzystania środków z Unii Europejskiej, przeznaczonych na pomoc techniczną. Uważam, że można przeznaczyć te pieniądze na promocje, na szkolenia oraz na zatrudnianie nowych pracowników. W ten sposób można by odciążyć budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Deklaruję ścisłą współpracę z Komisją. Chętnie przyjmę od państwa każde zaproszenie. Jeśli ktoś ma szczegółowe pytania, zapraszam do siedziby Agencji. Udzielę państwu wszystkich potrzebnych informacji.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Jeśli chodzi o świadczenia zdrowotne dla pracowników, to umowę podpisano w ubiegłym roku. Wypowiedziana została umowa, która dotyczyła pracowników centrali oraz oddziału mazowieckiego w zakresie medycyny pracy. Zawarto natomiast nową umowę, która zawiera zapisy, które moim zdaniem należałoby zmienić. Musimy negocjować z tą firmą. Umowa jest tak skonstruowana, że co prawda można ją wypowiedzieć w trzy miesiące, ale dopiero po roku od momentu podpisania. Umowa została podpisana na dwa lata, więc jej rozwiązanie jest problematyczne.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Zaczęliśmy także realizować zalecenia pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli. Egzekwujemy od wykonawcy systemu informatycznego wszystkie obowiązki zapisane w umowie. Chodzi o niedotrzymywanie terminów czy też błędnie wykonane elementy systemu. Myślę, że już więcej NIK nie zwróci nam uwagi, żebyśmy bardziej dbali o interesy Agencji w relacjach z wykonawcami zewnętrznymi.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Poseł Kazimierz Plocke pytał o kurs euro, który będzie zastosowany przy naliczaniu płatności za 2006 r. Komisja Europejska jeszcze go nie ustaliła. Jednak posługując się tym samym algorytmem sami zaproponowaliśmy Brukseli kurs, który został przyjęty. W związku z tym nie blokujemy realizacji wypłat, co mogłoby mieć miejsce, gdyby taka decyzja nie została podjęta.</u>
<u xml:id="u-61.6" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Jeśli chodzi o wnioski o przyznanie płatności, to ich forma i treść wynika z przepisów Unii Europejskiej. Tym niemniej postaramy się uprościć te wnioski na użytek następnej kampanii.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzPlocke">Czy moglibyśmy się dowiedzieć, jaki kurs euro został zaakceptowany przez Komisję Europejską?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AleksandraSzelągowska">Dla potrzeb sektorowego Programu Operacyjnego „Rybołówstwo i przetwórstwo ryb” oraz sektorowego Programu Operacyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich” kurs ustala się pierwszego dnia kalendarzowego. W związku z tym za euro otrzymamy 3,8665 zł. Dla potrzeb naliczania dopłat bezpośrednich przyjmuje się kurs z ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego pierwszy miesiąc roku budżetowego Unii Europejskiej. Oznacza to, że obowiązuje kurs z 30 września 2005 r., który wynosi 3,9185 zł za euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JakubRutnicki">Czy zostaną zrealizowane wszystkie wnioski związane z budową płyt gnojowych w gospodarstwach?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Jak państwo wiecie, wnioski są rozpatrywane do wyczerpania alokacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JakubRutnicki">Tak, ale mówiliście państwo, że zostały tam przesunięte dodatkowe środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Jednak nie mogę dzisiaj zagwarantować, że każdy z 73 tys. wniosków będzie zrealizowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JakubRutnicki">Proszę przynajmniej powiedzieć, jak wielu rolników może się spodziewać sfinansowania tych inwestycji. Zapowiadano, że wszystkie przyjęte wnioski będą zrealizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#ElżbietaKaufmanSuszko">Nasze prognozy są takie, że środków wystarczy mniej więcej dla 60 tys. wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WojciechMojzesowicz">Ten system w ogóle jest absurdalny. Jeśli wszystkie gospodarstwa mają być dostosowane do wymogów Unii Europejskiej i mają posiadać płyty gnojowe, a nie ma pieniędzy na realizację tych inwestycji, to trzeba wydłużyć okres przejściowy. Myślę, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinno wystąpić do Komisji Europejskiej o odłożenie terminu zakończenia tych inwestycji. Nie można tak traktować rolników. Kiedyś zwracano nam uwagę, że w Polsce rolnik francuski czy niemiecki musi być tak samo traktowany, jak rolnik polski. W związku z tym nasi rolnicy mają takie same prawa. Należy wystąpić o przedłużenie okresu budowania płyt gnojowych w gospodarstwach.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#WojciechMojzesowicz">Ogłaszam przerwę do godziny 14.20.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#WojciechMojzesowicz">Wznawiam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przystępujemy do realizacji trzeciego punktu porządku obrad – stan prac legislacyjnych w celu uruchomienia produkcji biopaliw.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#ZbigniewKamiński">W tej chwili mamy już konkretne możliwości, jeśli chodzi o produkcję biopaliw. Nie ma żadnych formalnych przeszkód, żeby dodawać do 5% bioetanolu do benzyn oraz do 5% estrów metylowych do oleju napędowego. Ta kwestia jest w pełni uregulowana. Przygotowywane jest także rozporządzenie, które pozwoli wprowadzić do obrotu dwa rodzaje biopaliw, to znaczy czystego estru oraz mieszanki złożonej z 20% estru i 80% oleju napędowego. Projekt rozporządzenia został wysłany do Komisji Europejskiej. Myślę, że nie będzie uwag od innych krajów członkowskich. Procedura trwa trzy miesiące. Na początku czerwca projekt rozporządzenia będzie już w obiegu prawnym. Myślę, że ten pakiet, o którym przed chwilą mówiłem, otwiera rynek dla biokomponentów i biopaliw.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#ZbigniewKamiński">Oczywiście mamy świadomość, że to nie wystarczy. Przygotowywane są większe zmiany w postaci ustawy. O skali zmian zdecydował Komitet Europejski Rady Ministrów, ale to minister gospodarki przygotował stosowne propozycje. Miało to miejsce 3 stycznia 2006 r. W tej chwili trwają intensywne prace nad projektem ustawy. W pracach tych uczestniczą przedstawiciele sześciu resortów. Mamy nadzieję, że dzięki temu gotowy projekt uniknie długotrwałego procesu uzgodnień międzyresortowych.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#ZbigniewKamiński">Chciałbym państwu opisać główne elementy tego pakietu regulacji prawnych. Projekt ustawy obejmuje cztery obszary. Chcemy stworzyć warunki prawne, aby grupy rolników mogły produkować biopaliwa na własne potrzeby. To oznacza, że tak wyprodukowanego paliwa nie będzie można kierować do obrotu. Sądzimy, że to będzie duże ułatwienie dla rolników.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#ZbigniewKamiński">Druga zmiana pozwoli znacznie rozszerzyć stosowanie biopaliw w Polsce. Mieszanka z 20% udziałem biokomponentów będzie już niedługo wprowadzona do powszechnego obrotu. Nie ma obecnie podstaw do twierdzenia, że można bezpiecznie używać mieszanek z większą zawartością estrów lub bioetanolu. Użytkownicy samochodów muszą mieć pewność, że paliwo dopuszczone do obrotu nie powoduje żadnych problemów. Mieszanka z 20% udziałem biokomponentów jest sprawdzona i będzie można ją stosować. Natomiast zupełnie inną kwestią jest stosowanie biopaliw w wybranych flotach pojazdów. Po odpowiednim dostosowaniu pojazdów komunikacji miejskiej, administracji publicznej, taboru służby leśnej czy służby zdrowia, będzie można stosować paliwo z wyższą zawartością biokomponentów. To nie jest nasz pomysł. To jest doświadczenie europejskie i światowe. Producenci pojazdów sami oferują takie możliwości. W przyszłym tygodniu mam spotkanie z przedstawicielami firmy SCANIA, którzy chcą współpracować z polskimi firmami przy produkcji autobusów poruszających się dzięki paliwu z 80% zawartością bioetanolu. Jest tutaj szereg możliwości. Chcemy je wykorzystać. Myślę, że to zaowocuje poważnym wzrostem zużycia biopaliw w Polsce.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#ZbigniewKamiński">Działania w ramach trzeciego obszaru mogą rozwiązać wszystkie problemy związane z rozwojem rynku biokomponentów i biopaliw. Chodzi o modernizację dzisiejszego systemu wsparcia. To nie dotyczy tylko zmiany podatku akcyzowego. Chcemy, aby obok ulg albo zwolnień od podatku akcyzowego wspierano również inwestycje służące do rozwoju produkcji biokomponentów. Myślę tu także o rozwoju produkcji biopaliw drugiej generacji. Należy stworzyć takie mechanizmy, żeby opłacało się wykorzystywać biokomponenty produkowane w kraju. A zatem mechanizm związany z ulgami w podatku akcyzowym będzie zachęcał do produkcji biokomponentów.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#ZbigniewKamiński">Czwarty obszar działań polega na rozważeniu powrotu do koncepcji obowiązku dodawania do paliw ciekłych przynajmniej 5% biokomponentów. Jak wszyscy wiemy, taki przepis został usunięty przez Trybunał Konstytucyjny z obecnie obowiązującej ustawy. Z naszych analiz wynika, że to był po prostu źle sformułowany przepis. Niemniej jednak można wprowadzić obowiązek dodawania biokomponentów do paliw ciekłych, ponieważ podobne rozwiązania obowiązują w kilku krajach Unii Europejskiej. Wydaje się, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby wprowadzić obowiązek dodawania do 5% biokomponentów do paliw ciekłych. To jest zgodne z normą europejską. W tym zakresie nie będzie żadnych problemów technicznych. Ministerstwo Gospodarki chce tę kwestię ponownie rozważyć.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#ZbigniewKamiński">Komitet Europejski Rady Ministrów zdecydował, że ten duży pakiet regulacji prawnych dotyczący czterech ustaw zostanie przygotowany do końca marca bieżącego roku. Do tego trzeba dodać dwa miesiące na uzgodnienia międzyresortowe i dodatkowy miesiąc na przyjęcie projektu przez Radę Ministrów. A zatem wszystko powinno być gotowe pod koniec czerwca. Zdajemy sobie sprawę z tego, że te regulacje są niecierpliwie oczekiwane, ale nie uda się skrócić procesu przygotowywania projektu. Być może uda się natomiast skrócić fazę uzgodnień międzyresortowych. Sądzę zatem, że pod koniec kwietnia rząd będzie mógł skierować projekt do parlamentu. Myślę, że termin jest istotny, ale najważniejsza jest jakość stanowionego prawa. Chcemy przygotować regulacje, które będą dobrze wkomponowane w polski system prawny. W ten sposób unikniemy sytuacji, która w przypadku biopaliw trwała przez ostatnie kilka lat, kiedy składano różne obietnice, a biopaliw na dużą skalę nadal nie produkowano. To jest ogromne przedsięwzięcie i chcemy to zrobić profesjonalnie.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#ZbigniewKamiński">Aby uczestnicy rynku mieli pewność, że opłaca się produkować biokomponenty, przyjęty zostanie wieloletni program wsparcia rozwoju rynku biopaliw w Polsce. Program zostanie przyjęty przez Radę Ministrów pod koniec drugiego kwartału bieżącego roku. Naszym zdaniem z rozwojem produkcji biopaliw wiążą się istotne korzyści z punktu widzenia ochrony środowiska oraz poprawy sytuacji na obszarach wiejskich. Ponadto jest to najprostszy sposób na poprawę bezpieczeństwa energetycznego – każdy litr biokomponentu zastępuje importowaną ropę naftową. Mamy świadomość, że ten kierunek działań jest niezwykle potrzebny.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#ZbigniewKamiński">Chcemy być gotowi do zastosowania paliwa w wybranych flotach pojazdów, gdy rozporządzenia i ustawy wejdą już w życie. Dlatego równolegle prowadzimy działania przygotowujące do tej operacji. Odbywają się stosowne spotkania. Wysyłamy pisma. W ten sposób wszyscy, którzy mogą z tych nowych rozwiązań skorzystać, będą do tego przygotowani.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejKowalski">Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki bardzo szczegółowo omówił stan prac legislacyjnych w celu uruchomienia produkcji biopaliw. Chciałbym państwa zapewnić, że mimo, iż resort gospodarki odgrywa kluczową rolę w tych przygotowaniach, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ściśle z nim współpracuje. Inicjujemy nawet niektóre działania.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#AndrzejKowalski">Za produkcją biopaliw przemawia wiele argumentów. Jak już powiedział przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki, to są zalety w postaci ochrony środowiska i zmniejszenia importu ropy naftowej. Natomiast za chwilę będziemy dyskutowali o sytuacji na rynkach rolnych. Jeśli szybko nie znajdziemy alternatywnego wykorzystania surowców rolniczych poza wytwarzaniem żywności, to problemy dochodowe gospodarstw będą narastać. Jeden metr sześcienny bioetanolu to możliwość zagospodarowania 0,3 ha upraw buraka cukrowego, około 0,4 ha upraw kukurydzy i około 1 ha zbóż. Z kolei jeden metr sześcienny estrów, to możliwość zagospodarowania 1,1–1,2 ha rzepaku.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#AndrzejKowalski">Kolejna kwestia dotyczy stanu podmiotów wpisanych do rejestru przedsiębiorców wytwarzających lub magazynujących biokomponenty na dzień 3 lutego bieżącego roku. Ogółem w rejestrze znajduje się 55 podmiotów. Osiemnaście firm zadeklarowało możliwość produkowania nieco ponad 482 mln litrów bioetanolu w ciągu jednego roku. Sześć podmiotów chce magazynować bioetanol. W przypadku estrów zarejestrowano 35 podmiotów, z czego 10 firm zdecydowało się na magazynowanie, natomiast 25 wytwórców zadeklarowało możliwość wyprodukowania 272 mln litrów estrów w ciągu roku. Cztery podmioty wyraziły chęć magazynowania zarówno bioetanolu jak i estrów.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#AndrzejKowalski">Myślę, że nie muszę państwa przekonywać, że produkcja biopaliw jest jednym z priorytetów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JanŁączny">Mam pytanie dotyczące produkcji surówki spirytusowej. Wiemy, że nie zniesiono zabezpieczenia akcyzowego na czas transportu spirytusu do rafinerii. To jest przykład poważnego ograniczenia przystąpienia polskich producentów do produkcji bioetanolu. Czy rząd rozumie, w jak trudnej sytuacji znajdują się małe gorzelnie? W województwie zachodniopomorskim zdecydowana większość gorzelni już zaprzestała produkcji. Wprawdzie istnieje możliwość wystawienia weksla, ale producenci zdają sobie sprawę, że ręczą całym swoim majątkiem i wiedzą, jaką poniosą odpowiedzialność w przypadku wystąpienia jakiegoś zdarzenia. Majątek to zaledwie kilkaset tysięcy złotych, natomiast każdy transport spirytusu trzeba poręczyć kwotą 1,3 mln zł. Jest to ogromna odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#JanŁączny">Czy ten problem w najbliższym czasie zostanie rozwiązany? Jeśli tak się nie stanie, to wkrótce nasz rynek będzie opanowany przez obce koncerny. W ten sposób wyeliminowane zostaną rodzime gorzelnie, które od stu lat lub nawet dłużej były sprawdzonym odbiorcą płodów rolnych i dostawcą pasz.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#JanŁączny">Czy ta kwestia pozostaje w obszarze zainteresowań rządu? Problem należy szybko rozwiązać, ponieważ jak już wcześniej powiedziałem, około 50% gorzelni już teraz wstrzymało produkcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MirosławKoźlakiewicz">Muszę powiedzieć, że to jest niebywały zwrot, jeśli chodzi o politykę rządu i nastawienie Ministerstwa Gospodarki wobec produkcji biopaliw. Mam nadzieję, że Polacy nie będą już straszeni opowieściami, jak biopaliwa mogą być szkodliwe dla silników ich samochodów.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#MirosławKoźlakiewicz">Jeśli dobrze zrozumiałem, preferowani będą krajowi producenci biokomponentów. Przypominam sobie, że to był zawsze podstawowy zarzut. Mówiono, że takie rozwiązanie nie jest zgodne z prawem Unii Europejskiej, ponieważ świadczyłoby o nierówności podmiotów funkcjonujących na tym rynku. Gdyby udało nam się zwalczyć tę przeszkodę, to byłby znaczny sukces. Nie wiem jednak, czy nam się to uda.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarekSawicki">Chciałbym pogratulować przedstawicielowi Ministerstwa Gospodarki. Jest pan zdolnym uczniem. Czegoś się pan od nas nauczył. Zmienił pan swoje poglądy i dobrze. Stwierdził pan, że w polskim prawie można wprowadzić przepis nakładający obowiązek stosowania biokomponentów. Pamiętam, jak jeszcze trzy lub cztery lata temu w imieniu ministra gospodarki tłumaczył nam pan, że wprowadzając taki obowiązek łamiemy art. 20 Konstytucji RP. Pojawiały się wówczas także argumenty o łamaniu zasad wolnej konkurencji. Największe przeobrażenie przeszedł docent Kulczyński, który doradzał wszystkim zastosowanie biokomponentów. Twierdził, że 20 lat pracuje w Centralnym Laboratorium Naftowym i wie, że biokomponenty są zbawienne także dla silników. Potem został jednak wynajęty do opluwania tej idei i udowadniania, że silniki się popsują. W prasie pojawiały się jego artykuły, w których można było przeczytać, że polscy chłopi, którzy chcą sprzedać trochę płodów rolnych zniszczą nowoczesne silniki w pojazdach sprowadzanych wtedy do Polski.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#MarekSawicki">Zwracam się do przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki. Proszę się nie obrazić, ale nie wierzę, że pan będzie dobrym rzecznikiem produkcji biokomponentów, biopaliw i biomasy. Pan po prostu nie ma do tego serca. Dzisiaj bierze pan pod uwagę zalecenia rządu i ministra. Pan nie jest do tych rozwiązań wewnętrznie przekonany. Jednak to jest już problem pańskich zwierzchników.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#MarekSawicki">Kiedy kilka lat temu mówiliśmy o obowiązku stosowania biokomponentów, przedstawiciele PKN Orlen SA godzili się na dodawanie do paliw ciekłych 2,5% eteru. Nie zgadzali się natomiast na 3,5% mieszankę, bo nie do wszystkich paliw można dodawać spirytus. Potem ten sam koncern, który blokował przez trzy lata możliwość zastosowania w Polsce biodiesla, zbudował wielką rafinerię w Trzebinii. Oczywiście 95% wyprodukowanego tam biokomponentu sprzedaje się na rynku niemieckim. Dzisiaj PKN Orlen SA nie jest już takim zagorzałym przeciwnikiem produkcji biopaliw.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#MarekSawicki">Znając zaangażowanie Ministerstwa Gospodarki w te sprawy, należy się spodziewać szybkiego przygotowania projektów. Jednak wkrótce może się okazać, że to są projekty dla pięciu, sześciu największych koncernów niekoniecznie polskich.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#MarekSawicki">Czy rząd dostrzega także problem produkcji biomasy? Czy w programie przewidziane są mechanizmy finansowe, które będą zachęcały do tworzenia małych instalacji? Program uzyskiwania energii odnawialnej może się powieść tylko wtedy, gdy to zjawisko będzie powszechne. Kiedyś rząd znalazł środki na dofinansowywanie zmiany instalacji węglowych na gazowe i olejowe, ponieważ trzeba było zamykać kopalnie. Oczekujemy, że teraz znajdą się środki na budowę małych kotłowni na biomasę, czy małych instalacji do produkcji biokomponentów i biopaliw. Należy te działania upowszechnić, bowiem wtedy będzie z tego największy pożytek. Nie można koncentrować tej produkcji tylko w wielkich rafineriach.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#MarekSawicki">Jak przed chwilą słyszeliśmy, obecnie nie ma żadnych przeszkód prawnych, aby rynek biopaliw się rozwijał. Dlaczego zatem są utrzymywane zalecenia poprzedniego rządu, aby do paliw dodawano 1,5% biokomponentów, a nie na przykład minimum 3%? Czy gorzelnicy nie są w stanie wyprodukować trochę więcej spirytusu? A może brakuje zboża? Czy nie można zwiększyć tego wskaźnika do 3%?</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#MarekSawicki">Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki stwierdził, że będzie możliwa produkcja biopaliw do własnego użytku. Czy zezwolicie państwo na produkcję zarówno biodiesla jak i bioetanolu? Chodzi o to, aby rolnicy mogli zużywać oba rodzaje paliw.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#CzesławHoc">Chciałbym wyrazić zadowolenie, że trwają intensywne prace nad uruchomieniem produkcji biopaliw. Myślę, że to nie tylko jest możliwość rozwoju obszarów wiejskich, ale także szansa dla środowiska. Przypominam, że biokomponenty ulegają biodegradacji.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#CzesławHoc">Mam pytanie dotyczące produkcji biopaliw na własny użytek. Kiedy nastąpi wprowadzenie przepisów umożliwiających taką działalność?</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#CzesławHoc">Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki mówił o modyfikacji systemu wsparcia, na przykład poprzez ulgi w podatku akcyzowym. Proszę wymienić jeszcze inne mechanizmy wsparcia, z których będą mogli skorzystać rolnicy zainteresowani produkcją biokomponentów.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#CzesławHoc">W prasie pojawiły się ostatnio informacje na temat możliwości wykorzystania oleju rydzowego z nasion lnianki. To jest roślinna podobna do rzepaku. Czy należy z tym wiązać jakieś nadzieje?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#SzczepanSkomra">Mam pytanie do pana ministra Andrzeja Kowalskiego. Pan minister wymienił liczbę przedsiębiorstw, które już teraz produkują bioetanol i estry. Czy w tej grupie są firmy związane z Krajową Spółką Cukrową „Polski Cukier” SA? Chodzi o wykorzystanie infrastruktury cukrowni, które są w tej chwili zamykane. Wielokrotnie apelowaliśmy o to, aby zakłady pozbawione możliwości produkcji cukru zostały zrestrukturyzowane i przystosowane do produkcji bioetanolu lub estrów. Cukrownie dysponują takim sprzętem, który w 2/3 jest przystosowany do takiej produkcji. A zatem tam nie są potrzebne duże inwestycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WojciechMojzesowicz">Podzielam opinię wyrażoną przez posła Marka Sawickiego, ale nie mam pretensji do przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki. Sprawny urzędnik realizuje politykę, którą narzuca mu zwierzchnik. Urzędnik ma realizować politykę rządu. Dlatego dziękuję przedstawicielowi Ministerstwa Gospodarki za dzisiejsze stanowisko w sprawie biopaliw. Pan jest urzędnikiem, a nie politykiem. Parlament i rząd określają kierunek działań, a pan ma obowiązek to realizować. Rozumiem, że zmiana postawy z negacji na wspieranie nie jest łatwa, ale widzę, że pan sobie z tym radzi.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#WojciechMojzesowicz">Proszę zrozumieć nasze rozgoryczenie. Od kilku lat próbujemy przekonać państwa o zaletach produkcji biopaliw. Nagle wszyscy zrozumieli, że to się opłaca. Szkoda, że trzy lata za późno. Wczoraj uczestniczyłem w spotkaniu z przedstawicielami przedsiębiorstw, które będą produkować estry z rzepaku.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#WojciechMojzesowicz">Dostrzegamy pewne zagrożenia. Rozumiem wymogi związane z ochroną środowiska. Wiem, że należało ograniczać liczbę kotłowni węglowych w małych miasteczkach, gdzie powietrze było bardzo zanieczyszczone. Jednak dlaczego likwidowano też kotłownie działające przy osiedlach pegeerowskich, gdzie był tylko jeden komin na obszarze kilkunastu hektarów? Znam taki przypadek, gdzie zamiast takiej kotłowni wstawiono kotły olejowe i teraz ludzie mają w mieszkaniach zimno.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że małe wytwórnie biokomponentów powinny otrzymać jakieś wsparcie finansowe, bo to przecież także jest ochrona środowiska.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#WojciechMojzesowicz">Niepokoi mnie jeszcze jednak kwestia. Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki mówił o mieszankach paliw z 20% udziałem biokomponentów. Czy taka mieszanka nie jest przypadkiem opatentowana? Na wczorajszym spotkaniu odniosłem wrażenie, że tylko rafineria w Trzebinii będzie miała prawo produkować takie paliwo, ponieważ to jest ich patent. Chciałbym, abyśmy uniknęli takiego problemu. Okaże się, że tego rodzaju mieszanka paliw została opatentowana przez rafinerię w Trzebinii i inni producenci będą musieli stosować 19 lub 21% dodatków, a w ustawie będzie napisane, że ma być 20% biokomponentu w paliwach ciekłych. Apeluję, żeby tę kwestię jeszcze przeanalizować.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#WojciechMojzesowicz">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę przedstawicieli rządu o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejKowalski">Poseł Jan Łączny pytał, czy jest szansa na zniesienie lub obniżenie zabezpieczeń akcyzowych na przewożony spirytus. Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z Ministerstwem Finansów, ale nie ma co liczyć na całkowite zniesienie zabezpieczeń. Tego rodzaju mechanizm obowiązuje we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Wydaje się, że minister finansów rozumie wagę problemu i być może uda się ograniczyć wysokość tych zabezpieczeń.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#AndrzejKowalski">Poseł Szczepan Skomra pytał, czy wśród podmiotów, które deklarują chęć produkcji biopaliw, są cukrownie Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Mam przed sobą wykaz tych firm, ale nie opisano tutaj ich struktury własnościowej. Pobieżna analiza tego materiału pozwala powiedzieć, że chyba jednak nie ma tutaj żadnego zakłady wchodzące w skład KSC SA.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarekSawicki">Chciałbym się jeszcze wypowiedzieć w tej kwestii. Dziękuję panu posłowi Szczepanowi Skomrze za zwrócenie uwagi na ten problem. Kiedy powstawała Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA już wtedy było wiadomo, że będą likwidowane cukrownie. Wówczas obiecywano nam zainteresowanie problematyką alternatywnego wykorzystania infrastruktury likwidowanych zakładów. Na początku Spółka była w trudnej sytuacji finansowej, ale potem były dwa tłuste lata. Osiągano znaczne zyski. Znam taki przypadek, gdzie Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA pozbywała się majątku zamykanych zakładów, sprzedawała urządzenia, które mogły służyć do produkcji biokomponentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#KazimierzŻmuda">Poseł Czesław Hoc pytał o wykorzystanie oleju rydzowego. Rzeczywiście ta sprawa była ostatnio opisywana w prasie. Olej jest pozyskiwany z rośliny, która rośnie w polskich górach. Pan Roman Kluska podjął próby wytłoczenia oleju i zastosowania go, jako biokomponentu w paliwach. Biorąc pod uwagę wydajność oraz zakres występowania tej rośliny, sprawa wydaje się marginalna.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#KazimierzŻmuda">Jeśli chodzi o Krajową Spółkę Cukrową „Polski Cukier” SA, to 14 lutego 2006 r. odbędzie się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Spółki, na które zostałem zaproszony i na którym zreferuję informację o możliwości produkcji bioetanolu z buraków cukrowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#ZbigniewKamiński">Chciałbym jeszcze uzupełnić wypowiedź pana ministra Andrzeja Kowalskiego w kwestii zabezpieczenia akcyzowego na transport spirytusu. Kilka tygodni temu w siedzibie Ministerstwa Gospodarki odbyło się spotkanie z przedstawicielami organizacji zrzeszającej producentów spirytusu. Otrzymałem wówczas komplet dokumentów dotyczących tego problemu. Podjąłem rozmowy z Ministerstwem Finansów. Mam wstępne zapewnienia, że być może uda się zmniejszyć wysokość tych zabezpieczeń. Jak już powiedział pan minister Andrzej Kowalski, nie można jednak myśleć o całkowitym zniesieniu zabezpieczeń akcyzowych.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#ZbigniewKamiński">Mam świadomość, że nie można stosować bezpośrednich preferencji dla krajowych producentów biokomponentów. To jest kwestia odpowiednich mechanizmów wsparcia. Chodzi o to, aby opłacało się wykorzystywać do produkcji biokomponentów przede wszystkim to, czym dysponujemy w Polsce. Myślę, że jest szansa, aby stworzyć takie mechanizmy, które wywołają zapotrzebowanie na biokomponenty, bez naruszania zasad obowiązujących w obszarze Unii Europejskiej. Użyłem pewnego skrótu myślowego. Po prostu należy stworzyć takie warunki, aby polskim producentom biokomponentów opłacało się wytwarzać bioetanol i estry.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#ZbigniewKamiński">Wszystkie dziania dotyczące biopaliw i biokomponentów są elementem rozwoju wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Tak traktujemy to zagadnienie w Ministerstwie Gospodarki. Dwa pozostałe elementy, to są energie elektryczna i cieplna. Oczywiście wykorzystanie biomasy jest znacznie szersze i nie sprowadza się tylko produkcji paliw płynnych. Chcemy wykorzystywać technologię biopaliw drugiej generacji, które można wytwarzać nie tylko z roślin oleistych, ale właściwie z biomasy każdego rodzaju. We wszystkich programach odnoszących się do odnawialnych źródeł energii bardzo mocno akcentuje się wykorzystanie biomasy. Biomasa musi być szczególnie wykorzystywana lokalnie. Chodzi o małe elektrociepłownie. Wtedy biomasa będzie zużywana zarówno do produkcji energii elektrycznej, jak i ciepła. A zatem nie planujemy przygotowywania rynku dla kilku dużych podmiotów gospodarczych. Uregulowania prawne mają sprzyjać rozproszonej produkcji energii odnawialnej i tworzeniu lokalnych wytwórni biopaliw.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#ZbigniewKamiński">Kolejna kwestia dotyczy zwiększenia udziału biokomponentów w paliwach ciekłych z 1,5 do 3%. Wskaźnik stanowi tylko, jaka jest minimalna zawartość biokomponentów w paliwach. Rok temu przedstawiliśmy Komisji Europejskiej harmonogram zwiększania udziału energii odnawialnej w ogólnym bilansie energii. Myślę, że kluczowy będzie wskaźnik na rok 2007. Sądzę, że powinniśmy się starać przekroczyć barierę 5,75%, bo takie możliwości są w roku 2010. Jeśli chodzi o 2006 r., to takich zmian właściwie nie uda się już wprowadzić ze względów technicznych. Skala produkcji biopaliw w 2005 r. nie pozwalała zaplanować lepszych wskaźników na następne lata. Przypominam, że w ubiegłym roku obowiązywał wskaźnik 0,5%.</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#ZbigniewKamiński">Poseł Czesław Hoc pytał o termin wprowadzenia przepisów umożliwiających produkcję biopaliw na własny użytek. Cały pakiet regulacji, którym przed chwilą mówiłem, zostanie wprowadzony w tym samym czasie. Postaramy się, aby projektu ustaw wpłynęły do parlamentu pod koniec kwietnia. Potem pozostaje już kwestia, jak szybko parlament będzie w stanie te ustawy uchwalić.</u>
<u xml:id="u-83.5" who="#ZbigniewKamiński">Rzeczywiście są pewne wątpliwości, czy na własny użytek będzie można produkować tylko biodiesel, czy także bioetanol. To trzeba bardzo uważnie przeanalizować, ponieważ takie rozwiązanie ma pewne mankamenty. W tej chwili skupmy się przede wszystkim na wytwarzaniu dodatków do oleju napędowego.</u>
<u xml:id="u-83.6" who="#ZbigniewKamiński">Zapewniam pana posła Wojciecha Mojzesowicza, że przygotowując przepisy dotyczące zastosowania 20% dodatku estrów do oleju napędowego, mieliśmy na względzie jedynie wyniki badań nad normą zakładową. Nie ma to nic wspólnego z produktem konkretnej firmy. To jest wymóg jakościowy, który może być spełniony przez każdego producenta. Tego nie można zastrzec, czy opatentować. Przeprowadzona przez nas analiza wykazała, że stworzenie innej kompozycji rodzi pewne problemy. Proszę pamiętać, że do paliw dodaje się jeszcze inne komponenty. Minister gospodarki zachowałby się nieodpowiedzialnie, gdyby wydal rozporządzenie dopuszczające stosowanie dowolnej mieszanki. Moglibyśmy uzyskać skutek odwrotny do zamierzonego, bowiem takiego paliwa nikt by nie chciał kupować. Być może byłyby też skargi w związku z problemami technicznymi.</u>
<u xml:id="u-83.7" who="#ZbigniewKamiński">Chciałbym państwa zapewnić, że nie mam powodu, aby zmieniać własne poglądy. Wywodzę się ze sfer ekologicznych. Nigdy nie kwestionowałem zasadności produkcji biopaliw. Doprowadziłem do sytuacji, w której nikt nie kwestionuje potrzeby produkcji energii odnawialnej. To jest fakt. Poprzednio to było kwestionowane. Teraz zastanawiamy się tylko, jak tę energię pozyskiwać. Cały czas byłem także rzecznikiem rozwoju produkcji biopaliw. Gdyby nie nasze wcześniejsze działania, to dzisiaj nie moglibyśmy stosować do 5% biokomponentów w paliwach ciekłych. Ministerstwo Gospodarki zajmuje się koordynacją tych spraw od 1 września 2005 r. Zapewniam państwa, że cały czas wspierałem ideę rozwoju produkcji biopaliw, więc nie muszę niczego w moim postępowaniu zmieniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarekSawicki">Przed przerwą Komisja rozpatrywała projekt ustawy dotyczący Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Między innymi chodzi o przywrócenie nadzoru ministra rolnictwa i rozwoju wsi nad tą instytucją. Myślę, że byłoby dobrze, gdyby Komisja zwróciła się do premiera, aby cały program wykorzystania biomasy oraz energii odnawialnej był koordynowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Państwo w Ministerstwie Gospodarki zajmujecie się wyłącznie sprawami technicznymi, a tutaj chodzi również o nowe miejsca pracy i potężny rynek zbytu dla płodów rolnych. To jest kwestia wykorzystania produkcji rolniczej do celów innych niż wytwarzanie żywności. Jeśli chodzi o normy jakościowe, to niech się tym nadal zajmuje Ministerstwo Gospodarki. Jednak w kwestii zasadności i racjonalności gospodarczej ostatnie słowo powinno należeć do ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Dwa miliony hektarów gruntów leżą odłogiem. Nie stać nas na to, że przez następne pół roku dyskutować nad nowymi koncepcjami, a przez kolejne dwa lata budować programy. Tymczasem nadal nie będzie produkcji biopaliw. Gdyby w to był zaangażowany minister rolnictwa i rozwoju wsi oraz koordynował te działania, to dostrzegałby także potrzeby związane ze zbytem płodów rolnych. W tej chwili zaczyna się popyt na pszenicę konsumpcyjną. Gorszego zboża nikt nie chce kupować, bo nie ma co z nim zrobić. Dlatego należy wykorzystywać produkcję roślinną nie do wytwarzania żywności, ale do uzyskiwania biomasy. Tu są ogromne możliwości.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#MarekSawicki">Wiem, że obecnie elektrownie są zainteresowane kupowaniem brykietów ze słomy. Jednak rolnikowi proponuje się tylko 80 zł za tonę tego surowca. Kto będzie zbierał tę słomę z pola za takie pieniądze? Jeśli zatem tych działań nie skoordynuje minister rolnictwa i rozwoju wsi, który rozumie i zna proces wytwarzania biomasy, to rolnicy nic na tym nie zyskają. Inżynierowie przeliczą tylko wytwarzaną z biomasy energię i porównają to na przykład z energią pozyskiwaną z elektrowni atomowej. Potrzebne jest tutaj inne myślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przypominam, że posłowie przygotowali projekt ustawy dotyczący biopaliw. Zwrócimy się do marszałka Sejmu, aby ten projekt został skierowany do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejFedorowicz">Chciałbym jednak bronić ministra gospodarki, choćby dlatego, że jestem także członkiem Komisji Infrastruktury. Wiem trochę więcej o jakości paliw i sposobie badania paliw wprowadzonych do obrotu. Inspekcja Handlowa bada zaledwie kilka procent paliw dostarczanych na rynek. W jaki sposób będzie badana jakość paliw, które będą produkowane w tych licznych małych wytwórniach? To nie jest błahy problem. Czy stosowana mieszanka ma zawierać do 20% czy 20% biokomponentów? Kto to będzie sprawdzał?</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#AndrzejFedorowicz">Na szczęście jeżdżę samochodem, który ma także instalację gazową, więc nie muszę ryzykować uszkodzenia silnika po zatankowaniu paliwa. Inspekcja Handlowa nie posiada instrumentów pozwalających na szerszą kontrolę rynku paliw. Wydaje mi się, że obecnie niedofinansowane instytuty badawcze, powinny opracować program obowiązkowego instalowania urządzeń diagnostycznych. Sieci dystrybucji paliw mają takie zyski, że nie powinno być przeszkód w bieżącym sprawdzaniu jakości wydawanego na stacjach paliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofCzarnecki">Myślę, że bardzo szybko można rozwinąć produkcję biopaliw. Firmy tylko na to czekają i wystarczy stworzyć im odpowiednie warunki. Natomiast znacznie trudniej będzie zbudować sieć dystrybucji. Czy przewiduje się wsparcie dla producentów, chcących wyeksportować biopaliwa? Czytałem w prasie, że Brazylia sprzedaje duże ilości biokomponentów na rynku Unii Europejskiej. Być może moglibyśmy pójść w tym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#ZbigniewKamiński">Jeśli chodzi o jakość paliw, to problem tkwi raczej w egzekucji obowiązującego prawa. Inspekcja Handlowa prowadzi kontrole według systemu statystycznego, ale reaguje także na wszelkie sygnały o nieprawidłowościach. Gdyby wszystkie wnioski prokuratury były uwzględniane przez sądy, to poprawa jakości paliw byłaby znacząca. Minister gospodarki wystąpił w tej sprawie do ministra sprawiedliwości. Myślę, że ten problem będzie wreszcie rozwiązany. Także w ramach obecnej nowelizacji określimy wymiar kary minimalnej. Obecny system gwarantuje bezkarność i dlatego jakość paliw nie jest dobra.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#ZbigniewKamiński">Proszę mieć także świadomość, że gaz jest również fałszowany. Nowe przepisy umożliwią kontrolowanie LPG.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#ZbigniewKamiński">Myślę, że w tworzonym systemie biopaliwa powinny być tańsze od innych produktów. W ten sposób ludzie kupią każdą ilość biopaliwa, które pokaże się na rynku. Nie ma formalnych barier w eksporcie towarów za granicę. Myślę jednak, że system musi mieć taki kształt, aby opłacało się produkować i wykorzystywać biopaliwa w kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejFedorowicz">Jak wiadomo Prawo i Sprawiedliwość jest zwolennikiem kary śmierci. Może należy pomyśleć o karaniu tych, którzy sprzedając paliwo złej jakości, doprowadzają do uszkodzenia silników w samochodach. Taki przedsiębiorca powinien otrzymać zakaz prowadzenia działalności gospodarczej. W tym kierunku powinny zmierzać zmiany legislacyjne. Uważam, że to rozwiązanie niesłusznie zostało pominięte w polskim systemie prawnym. Skupiliśmy się na wysokości kar, a tymczasem trzeba likwidować takie przedsiębiorstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WojciechMojzesowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia czwartego punktu porządku obrad – informacja o trudnej sytuacji na rynku trzody chlewnej.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#WojciechMojzesowicz">Głównym powodem niskiej ceny trzody chlewnej jest brak możliwości eksportu żywych tuczników. Na jakim etapie są prace zmierzające do rozwiązania tego problemu? Wiem, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwracało się do Komisji Europejskiej o uruchomienie interwencyjnego skupu wieprzowiny na terenie Polski, jednak Bruksela odmówiła zastosowania tego instrumentu wsparcia. Polscy producenci są w specyficznej sytuacji. Gdyby rynek europejski był dla nas otwarty, to rzeczywiście nie byłoby problemu. Jednak w tej chwili ten rynek jest dla nas niedostępny, więc trudno nas tak samo traktować, jak producentów z krajów dawnej piętnastki.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#WojciechMojzesowicz">Jakie są postępy w odblokowywaniu eksportu trzody chlewnej na Ukrainę? Na jakim etapie są rozmowy z Rosją? Czy w końcu uzgodniono wzory świadectw weterynaryjnych?</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę pana ministra Andrzeja Kowalskiego o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejKowalski">Rozumiem, że mam mówić przede wszystkim o działaniach rządu, a nie dokonywać oceny bieżącej sytuacji. Jednak nie sposób omówić sytuacji na rynku trzody chlewnej bez odniesienia się do obecnych warunków. Na spadek cen żywca ma wpływ wiele czynników. Na całym świecie w styczniu i lutym następuje spadek cen wieprzowiny, ponieważ występuje górka świńska. Zła wiadomość jest taka, że to jeszcze nie jest szczyt nadprodukcji. Najbardziej niepokoi mnie jednak, że coraz więcej wskazuje na to, że jest to jednak nadwyżka strukturalna.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#AndrzejKowalski">Wszystko zaczęło się do nadwyżki na rynku zbóż. Jeszcze nie tak dawno Polska importowała około 9 mln ton zbóż. W tej chwili mamy nadwyżki. Nadprodukcja zbóż występuje właściwie na całym obszarze Unii Europejskiej. Niedługo będzie jeszcze gorzej, bo do Wspólnoty przystąpią Bułgaria i Rumunia. O tych uwarunkowaniach należy informować rolników, którzy chcą rozpocząć hodowlę. To jest zadanie dla Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale także dla służb doradztwa rolniczego.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#AndrzejKowalski">Nie ma spotkania, na którym minister Krzysztof Jurgiel nie poruszałby problemu produkcji wieprzowiny w Polsce. To jest temat pojawiający się bardzo często podczas spotkań bilateralnych. Nasi przedstawiciele mówią o tym także na posiedzeniach organów Komisji Europejskiej. Niestety tego tematu nie podnosi żaden inny kraj członkowski. Generalnie rzecz biorąc, sytuacja na unijnym rynku wieprzowiny jest dobra. Ceny są o około 1% wyższe niż w roku ubiegłym. Zdaniem przedstawicieli krajów członkowskich obecnie ceny trzody zapewniają opłacalność produkcji, stabilizację i nie zachęcają do wzrostu produkcji. W tej sytuacji trudno jest nam występować o uruchomienie skupu interwencyjnego na terenie Polski. Do tej pory wszelkie mechanizmy interwencyjne były stosowane na obszarze całej Wspólnoty, a nie tylko w wybranym państwie członkowskim. Oczywiście nie mówię tutaj o sytuacji, w której na danym obszarze wystąpiła jakąś klęska żywiołowa.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#AndrzejKowalski">Na dodatek wszelkie instrumenty interwencji na rynku są niezgodne z kierunkiem reformy Wspólnej Polityki Rolnej. Jak państwo doskonale wiecie, próbuje się odchodzić od mechanizmów interwencji rynkowej na rzecz innych instrumentów wsparcia w zakresie zapewnienia odpowiedniego poziomu dochodów. Właściwie przewiduje się tylko jeden instrument interwencyjny, polegający na dopłatach do przechowywania półtusz wieprzowych. Jednak ten mechanizm nie był stosowany w Unii Europejskiej od kilkunastu lat.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#AndrzejKowalski">Pozostają jeszcze subsydia eksportowe w przypadku sprzedaży trzody do krajów trzecich, ale w tym przypadku takie działania ogranicza Światowa Organizacja Handlu. A zatem to nie jest kwestia złej woli, czy braku determinacji pracowników Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Działamy w określonych warunkach.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#AndrzejKowalski">Jeśli chodzi o kwestie informacyjne, to często spotykamy się z przedstawicielami producentów trzody chlewnej. Wiem, że dzisiaj o godzinie 11.00 odbyło się spotkanie ministra rolnictwa i rozwoju wsi z przedstawicielami organizacji zrzeszających producentów żywca wieprzowego. Szukamy różnych form promocji i środków finansowania tych działań. Znacznie łatwiej było jednak przekonać społeczeństwo do zdrowotnych walorów mleka. Jeszcze niedawno twierdziliśmy przecież, że zdrowe jest mięso białe. Ponadto większość programów promocyjnych wymaga uzgodnień a może nawet notyfikacji ze strony Komisji Europejskiej. Stąd też są trudności ze znalezieniem skutecznej formy promocji spożycia mięsa wieprzowego.</u>
<u xml:id="u-91.6" who="#AndrzejKowalski">Chciałbym państwa poinformować, że zostały już uzgodnione wszystkie warunki dla eksporty żywych świń oraz mięsa wieprzowego na Ukrainę. Dzisiaj odbyło się spotkanie przedstawicieli inspekcji weterynarii Polski i Ukrainy, na którym omówiono ostatnie szczegóły. Nie bagatelizuję eksportu do Rosji i na Ukrainę, ale chyba znacznie ważniejsze jest poszukiwanie nowych rynków zbytu. W ciągu najbliższych dwóch tygodni można będzie uruchomić eksport mięsa na wymagający rynek japoński. Japończycy przywiązują bardzo dużą wagę do kwestii bezpieczeństwa żywności, w związku z tym uzgodnienie warunków weterynaryjnych było bardzo trudne. Niemniej jednak udało się tego dokonać i w najbliższym czasie będziemy mogli dostarczać mięso na ten rynek. Na dobrej drodze są także działania w kierunku otwarcia eksportu do Brazylii, Singapuru, Tajwanu, Filipin i Chin. Chyba w marcu planowana jest wizyta ministra rolnictwa Chin w Polsce. Zakładamy, że wtedy zostaną podpisane porozumienia o wymaganiach związanych z eksportem. Podobnie jest w przypadku Meksyku. Dwukrotnie rozmawiałem z wysokimi przedstawicielami tego państwa. Do Południowej Korei będzie mogło eksportować nie 12, a już ponad 30 zakładów. Trwają rozmowy z Tadżykistanem, Mołdawią, Macedonią i Chorwacją. Najtrudniejsze są rozmowy z Rosją i Białorusią. Pan minister Lech Różański zaledwie dwa tygodnie temu informował państwa o wynikach tych rozmów.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WojciechMojzesowicz">Bardzo proszę o zabranie głosu stałego eksperta Komisji, pana dr Romana Sassa.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#RomanSass">Zgadzam się z opinią wyrażoną przez pana ministra Andrzeja Kowalskiego, że nadwyżka produkcji wieprzowiny ma charakter strukturalny. To jest olbrzymi problem, przed którym stoi polski rolnik i polski rząd.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#RomanSass">Co w tej chwili może produkować rolnik? Kurczy się rynek buraków cukrowych. Ograniczone są możliwości produkcji rzepaku. Występuje ogromna nadwyżka na rynku zbóż. Pozostaje tylko hodowla trzody chlewnej. Proszę zwrócić uwagę na strukturę naszych gospodarstw, szczególnie w przedziale 15–20 ha. Właściciel takiego gospodarstwa ma tylko jedną możliwość – będzie przerabiał wyprodukowane przez siebie zboże na mięso. Nic więcej nie możemy mu zaproponować. Mleka ten rolnik produkować nie będzie, bo skończyła się kwota mleczna. O uprawie rzepaku nie może być mowy, bo zakłady tłuszczowe nie chcą w ogóle rozmawiać z tak małymi producentami. Po zapowiedzianej reformie rynku cukru, nie będzie się też opłacała uprawa buraków cukrowych. Rolnik pozostaje zatem ze zbożem i trzodą chlewną.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#RomanSass">Co możemy takiemu rolnikowi zaproponować? Przed chwilą dyskutowaliśmy o produkcji biomasy i energii odnawialnej. To jest jakieś wyjście z tej sytuacji. Powstaje jednak pytanie, na ile rozwinie się ten rynek i na ile surowce rolnicze będą stanowiły zaplecze do produkcji energii odnawialnej. O ile do tej pory mówiliśmy o cyklach świńskich oraz o złej koniunkturze, to teraz możemy mieć do czynienia z trwałą nadwyżką produkcji. Pojawi się olbrzymi problem, który trzeba będzie rozwiązać. Z punktu widzenia ekonomii sprawa wydaje się prosta – musi wzrosnąć popyt. To może być popyt krajowy lub eksport. W Polsce jest dosyć niski poziom spożycia mięsa wieprzowego. Statystycznie każdy Polak zjada około 40 kg tego mięsa rocznie. We Francji i w Niemczech na głowę przypada około 70–80 kg. Wydaje się zatem, że istnieje możliwość zwiększenia popytu wewnętrznego. To jest jednak kwestia dochodów społeczeństwa. Przy niskim poziomie życia, każdy wzrost dochodów przekłada się na wzrost spożycia żywności. Jeśli zatem poprawiała się będzie sytuacja dochodowa przeciętnego obywatela, to przełoży się to na popyt.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#RomanSass">Należy też myśleć o pozyskiwaniu nowych rynków zbytu. Przydałby się jakiś fundusz działający na wzór Funduszu Promocji Mleczarstwa, który pomógłby w promowaniu polskich produktów żywnościowych na wszystkich rynkach świata. To nie może być jedno stoisko na jakichś targach. Trzeba te działania podejmować masowo, ale do tego potrzebne są pieniądze. Powstaje pytanie, skąd je wziąć. Być może muszą się dobrowolnie opodatkować hodowcy. Tutaj nie można przenieść rozwiązań z mleczarstwa, tam działają spółdzielnie. Tam jest związek producenta mleka z organizacją, która kupuje i przetwarza surowiec. Tymczasem przetwórstwem mięsa zajmują się podmioty prywatne. One mają swój interes, chociaż jeśli im zależy na zwiększeniu sprzedaży, to powinny także myśleć o nowych rynkach zbytu.</u>
<u xml:id="u-93.4" who="#RomanSass">Wydaje mi się, że już teraz należy gromadzić środki, które pozwolą prowadzić dobrą kampanię promocyjną polskiej żywności. Tylko w ten sposób uda nam się wejść na rynki światowe. Popyt wewnętrzny nie będzie wzrastał w takim tempie, jakbyśmy sobie tego życzyli. Jesteśmy w przededniu wystąpienia poważnego problemu, jeśli chodzi o produkcję trzody chlewnej. To wynika ze struktury agrarnej oraz potencjału naszego rolnictwa. Rolnicy nic innego nie mogą produkować. W moim regionie jest wiele gospodarstw, które żyją z hodowli świń. One nadal będą prowadziły tę działalność. Taki rolnik sieje wyłącznie zboża i hoduje od 700 do 1 tys. sztuk tuczników. Taki producent w tej chwili uzyskuje przyzwoite dochody. Jest to zatem ostatni moment, aby zacząć się zastanawiać, co będzie, gdy nadwyżka sezonowa zmieni się w nadwyżkę strukturalną.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#WojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#SzczepanSkomra">Chciałbym zwrócić uwagę na dwie kwestie. Jakie są efekty rozmów ze stroną rosyjską? Przypominam, że 21 stycznia 2006 r. Rosja wstrzymała import żywności z Ukrainy. Do tej pory 40% żywności na rynku rosyjskim pochodziło właśnie z Ukrainy. W związku z tym w tej chwili Rosjanie mają duże zapotrzebowanie na żywność. Czy rząd podjął jakieś działania, aby wykorzystać obecną sytuację?</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#SzczepanSkomra">Zgadzam się z opinią, że należy poszukiwać nowych rynków zbytu. Jeśli chodzi o rynek chiński, to wprawdzie jest bardzo pojemny, ale jednocześnie Chiny są największym producentem trzody chlewnej na świecie.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#SzczepanSkomra">W materiale przygotowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie ma nawet wzmianki o imporcie wieprzowiny z Danii. Chodzi o to, że sprowadza się do nas szynki drugiej klasy, a po przetworzeniu powstają produkty w klasie pierwszej. Czy służby weterynaryjne interesowały się tym problemem? Czy możemy kontrolować jakość sprowadzanego mięsa? Czy to jest jakoś monitorowane? Czy to jest uczciwe, aby takie tanie mięso znalazło się później na rynku i wywołało spadek cen? Przecież to oznacza także spadek cen skupu trzody chlewnej w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejFedorowicz">Jeśli górka świńska występuje cyklicznie, to powinniśmy o tym mówić z dużym wyprzedzeniem. Dzisiaj powinniśmy się natomiast zajmować rynkiem owoców miękkich. Cieszę się, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poszukuje nowych rynków zbytu. W resorcie powinna zostać utworzona komórka, która dbałaby o te kwestie niezależnie od uwarunkowań politycznych. To, co się dzieje w związku z eksportem żywności do Rosji czy na Ukrainę wiąże się ściśle z polityką zagraniczną. Gdyby oddzielić te kwestie od polityki, mielibyśmy większe szanse na pozyskanie nowych rynków zbytu. Musimy wypracować system, w którym minister rolnictwa i rozwoju wsi będzie pozyskiwał rynki zbytu, zamiast ułatwiać wprowadzenie obcych produktów na nasz rynek. Nie kontroluje się produktów żywnościowych sprowadzanych do Polski z Unii Europejskiej. Powszechnie wiadomo, że po sprowadzeniu mięsa dokonuje się zmiany jego gatunku. W tym względzie powinno się przeprowadzać kontrole. Trzeba znaleźć pretekst, aby nasz rynek nie był poddany takiej penetracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#IwonaZawinowska">W imieniu Głównego Lekarza Weterynarii pana dr Krzysztofa Jażdżewskiego chciałabym państwa przeprosić za jego nieobecność na dzisiejszym posiedzeniu Komisji, jednak dzisiaj odbywa się spotkanie szefów służb weterynaryjnych państw członkowskich Unii Europejskiej, na którym jest omawiana bardzo istotna sprawa eksportu produktów pochodzenia zwierzęcego na rynek Federacjo Rosyjskiej. Jak państwo przed chwilą zauważyli, mamy poważne problemy ze wznowieniem tego eksportu w zakresie mięsa czerwonego i drobiowego. Dlatego obecność pana dr Krzysztofa Jażdżewskiego w Brukseli była po prostu niezbędna.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#IwonaZawinowska">Po wprowadzeniu zakazu eksportu mięsa z Polski odbyło się spotkanie bilateralne przedstawicieli polskich służb weterynaryjnych i fitosanitarnych z przedstawicielami służb weterynaryjnych Federacji Rosyjskiej. Na tym spotkaniu strona rosyjska przedstawiła szereg postulatów. Część tych wymogów została już spełniona. Informowaliśmy Rosjan, że zrealizowaliśmy te zalecenia, które wolno nam było wykonać jako członkowi Unii Europejskiej. Między innymi zawarliśmy już porozumienie ze służbami celnymi. Przy eksporcie na teren Federacji Rosyjskiej przewidywana jest podwójna kontrola weterynaryjna i celna. Kontrola będzie wykonywana zarówno przy załadunku towaru, jak i na granicy. Na granicy przede wszystkim będą sprawdzane świadectwa zdrowia. Jak państwo wiecie, zakaz eksportu został wprowadzony po wykryciu przypadków fałszowania świadectw zdrowia zwierząt. Stwierdzono 24 przypadki fałszowania świadectw zdrowia przy przesyłaniu wątrób i serc wołowych podobno pochodzących z Polski. Trwa dochodzenie prokuratorskie w tej sprawie. Mam nadzieję, że wkrótce poznamy wyniki tego dochodzenia.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#IwonaZawinowska">Jak już powiedziałam, wszystkie postulaty, które mogliśmy wykonać, już zostały zrealizowane. Strona rosyjska została o tym poinformowana. Niestety część żądań wykracza poza możliwości prawne. Tutaj potrzebne są działania Komisji Europejskiej. Jak państwo wiecie, przy eksporcie do krajów trzecich nie przeprowadza się kontroli weterynaryjnej. Natomiast strona rosyjska domaga się wprowadzenia dodatkowej kontroli.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#IwonaZawinowska">Nie jest tak, że wizyta naszych przedstawicieli w Moskwie nie miała żadnych skutków, ponieważ został wznowiony eksport żywych świń. W tej chwili swoje tuczniki może eksportować 17 gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#IwonaZawinowska">Jeśli chodzi o eksport na Ukrainę, to jak już powiedział pan minister Andrzej Kowalski, uzgodniono już wzór świadectw weterynaryjnych. Dzisiaj zastępca Głównego Lekarza Weterynarii pan dr Janusz Związek odbył finalne spotkanie z przedstawicielami ukraińskich służb weterynaryjnych, które mam nadzieję doprowadzi do otwarcia tego rynku dla naszych producentów. Natomiast eksport mięsa wieprzowego odbywa się normalnie. Wprowadzono niewielkie zmiany w świadectwach zdrowia. Wiązało się to ze zmianą wewnętrznych przepisów na Ukrainie.</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#IwonaZawinowska">W tej chwili podejmujemy bardzo intensywne działania mające na celu uruchomienie eksportu do krajów trzecich, do których sprzedaż wieprzowiny do tej pory nie była możliwa. Takie działania prowadzimy już od ubiegłego roku. Tego rodzaju spraw nie można załatwić w ciągu kilku dni, czy tygodni. Czasami trzeba czekać nawet kilka lat. W zeszłym roku gościliśmy ekspertów z Japonii, którzy dokonali inspekcji. Wypełniliśmy obszerny formularz informujący o sytuacji epizootycznej w Polsce. Inspekcja wypadła bardzo pomyślnie. Mam nadzieję, że w ciągu dwóch tygodniu zostaną uzgodnione ostatnie szczegóły dotyczące wzorów świadectw zdrowia. Przedstawiliśmy już wzór takiego świadectwa. Jeżeli on zostanie zaakceptowany, mogę państwu obiecać, że w ciągu dwóch tygodni zostanie uruchomiony eksport na tamtejszy rynek.</u>
<u xml:id="u-97.6" who="#IwonaZawinowska">Podejmujemy także aktywne działania zmierzające do uruchomienia eksportu do Brazylii, Meksyku, na Tajwan, do Filipin i Singapuru. Skończyliśmy przygotowywanie kwestionariuszy. Zebraliśmy także materiały od zakładów, które są zainteresowane sprzedażą na rynku singapurskim. Po weryfikacji materiały i kwestionariusze zostaną wysłane do Singapuru, w celu ich oceny przez tamtejsze władze weterynaryjne.</u>
<u xml:id="u-97.7" who="#IwonaZawinowska">Jak państwo wiecie, istnieje możliwość eksportu mięsa na rynek Korei Południowej. W zeszłym roku dwanaście zakładów posiadało prawo eksportu wieprzowiny na ten rynek. Na skutek starań Głównego Lekarza Weterynarii odbyła się kontrola w kolejnych zakładach, które są zainteresowane eksportem. W tej chwili uprawnienia do takiego eksportu posiadają 32 zakłady.</u>
<u xml:id="u-97.8" who="#IwonaZawinowska">Poseł Szczepan Skomra mówił o potrzebie kontrolowania mięsa importowanego z Danii. Właściwie nie można mówić o imporcie. Jesteśmy częścią Wspólnego Rynku. Nie ma granic i nie przeprowadza się kontroli. To jest handel w ramach Wspólnego Rynku. Służby weterynaryjne nie kontrolują na granicy przywożonego mięsa, tak jak to miało miejscy, gdy nie byliśmy jeszcze krajem członkowskim. Zgodnie z ustawodawstwem unijnym Inspekcja Weterynaryjna może przeprowadzać wyrywkowe i niedyskryminujące kontrole towarów pochodzących z innych państw członkowskich. A zatem te kontrole są prowadzone, ale w tym samym stopniu musimy sprawdzać mięso pochodzące z innych krajów członkowskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WojciechMojzesowicz">Pani dyrektor Iwona Zawinowska mówi o dyskryminacji. Czy państwo wiecie, co się działo z naszymi malinami? Okazało się, że nie mieli racji ci, którzy twierdzili, że przyczyną tych zgonów w Danii czy w innym kraju były polskie maliny. Co z tego, jeśli nasze maliny zostały już wyparte z tego rynku. Proszę mi zatem nie mówić o dyskryminacji.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#WojciechMojzesowicz">To było bardzo ciekawe wystąpienie, ale z niego niewiele wynika. Trzoda w Polsce jest już po 3 zł za kg, a państwo nadal nie ustaliliście wzorów świadectw przy eksporcie tuczników na Ukrainę. Proszę mi więcej nie opowiadać bzdur. Przedstawiciele Inspekcji Weterynaryjnej jak zawsze przyszli na posiedzenie Komisji nieprzygotowani i niekompetentni. Nie przyjmujemy tej informacji do wiadomości. To trwa już zbyt długo. Za chwilę efekt będzie taki, że rolnicy zdesperowani wyjdą na drogi. Urzędnicy nie potrafią rozwiązać tego problemy już od świąt. Ktoś nie przyjechał, ktoś nie miał paszportu, a ktoś inny wyjechał na narty. Taki tam panuje bałagan. Co z tego, że prowadzone są rozmowy, jeśli nie ma żadnych efektów?</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#WojciechMojzesowicz">Podstawowym problemem jest umożliwienie sprzedaży polskich tuczników na Wspólnym Rynku. Co państwo zrobiliście w tej sprawie? Czy przygotowano chociaż jakiś plan działania, bo rozumiem, że brakuje pieniędzy? Nic nie zrobiono. Rolnicy nie mogą sprzedawać trzody na rynku europejskim i to jest główny problem. W Niemczech za kilogram żywca można otrzymać nawet 4 zł. Polski hodowca dostaje 3 zł. Nasze służby weterynaryjne są skuteczne, ale w kontrolowaniu polskich producentów. Natomiast nikt nie kontroluje, co się sprowadza do Polski z zagranicy. Nie słyszałem, aby nasze służby zakwestionowały jakość jakiegokolwiek towaru sprowadzanego z innych państw członkowskich. Czyżby wszystko było w najlepszym porządku?</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#WojciechMojzesowicz">Nas interesuje otwarcie rynku europejskiego dla polskich tuczników. Jakie są państwa plany w tym zakresie? To jest ważne.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#IwonaZawinowska">Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie dotyczące wywozu tuczników do innych krajów członkowskich, ponieważ zajmuję się higieną mięsa. Natomiast na pewno Komisja otrzyma pisemną informację w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#IwonaZawinowska">Wyraźnie powiedziałam, że świadectwa zdrowia związane z eksportem na Ukrainę, zostały już przygotowane. Niezależnie od tego, eksport wieprzowiny do tego kraju cały czas odbywał się normalnie. W tej chwili odbyło się spotkanie, które zakończyło rozmowy w sprawie eksportu żywych świń. Świadectwa są już uzgodnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WojciechMojzesowicz">Mam pytanie do pana ministra Andrzeja Kowalskiego. Ilu zastępców ma Główny Lekarz Weterynarii? Zdaje się, że dwóch. Czy wszyscy są tak zajęci, że żaden z nich nie mógł przyjść na posiedzenie Komisji? Bardzo proszę, aby poinformować pana ministra Krzysztofa Jurgiela, jak Główny Inspektorat Weterynarii potraktował dzisiaj członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#WojciechMojzesowicz">Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#SzczepanSkomra">Wydaje mi się, że główny problem polega na tym, że zbyt silna jest złotówka. W ten sposób handlowcy są zachęcani do tego, aby kupować tańsze produkty za granicą. Być może powinniśmy się zwrócić do rządu, aby podjął działania w kierunku osłabienia naszej waluty. Obecna sytuacja jest szkodliwa dla całego przemysłu rolno-spożywczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WojciechMojzesowicz">Myślę, że przygotujemy projekt dezyderatu dotyczący umożliwienia sprzedaży żywych tuczników na Wspólnym Rynku. W kwestii waluty trzeba postępować ostrożnie, bo znowu nas oskarżą, że chcemy ręcznie sterować kursem złotego w stosunku do euro.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#WojciechMojzesowicz">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>