text_structure.xml
65.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MaksKraczkowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny obejmuje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych. Sprawozdawcą podkomisji jest pan poseł Artur Zawisza.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MaksKraczkowski">Oddaję głos panu posłowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ArturZawisza">W prezentacji sprawozdania podkomisji ograniczę się do zarysowania głównej koncepcji projektu. Pozwolę sobie przypomnieć, że nie mamy do czynienia z rządowym projektem ustawy, na co mogłaby wskazywać moja rola przewodniczącego podkomisji i sprawozdawcy, lecz z projektem jednego z klubów parlamentarnych, a mianowicie Klubu Parlamentarnego Samoobrona RP. Projekt ustawy został złożony do laski marszałkowskiej dość dawno. Został on opracowany – można by rzec – przepracowany przez podkomisję w tym sensie, iż sprawozdanie podkomisji dosyć dalece odbiega od pierwotnego przedłożenia pod względem zaproponowanych mechanizmów ustawowych, natomiast w niczym nie odbiega od koncepcji projektodawców.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ArturZawisza">Dodam, że sam pomysł wprowadzenia do ustawodawstwa pewnego rodzaju lex specialis odnoszącego się do sklepów wielkopowierzchniowych nie jest novum charakterystycznym dla tej kadencji Sejmu. Przeciwnie, w kilku poprzednich kadencjach posłowie z różnych ugrupowań, a nawet z różnych stron politycznych podejmowali podobne – lub nieco inne, ale korespondujące z tym projektem – próby uregulowania kwestii wydawania zezwoleń na tworzenie i działanie sklepów wielkopowierzchniowych. Do tej pory takie próby, z różnych względów, nie zakończyły się sukcesem, ale jednocześnie istniały liczne, silnie umotywowane głosy społeczne, głosy niektórych sektorów przedsiębiorczości, aby powrócić do tych prób i doprowadzić je do końca. Stąd aktualny poselski projekt ustawy i dzisiejsza debata nad sprawozdaniem podkomisji o tym projekcie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ArturZawisza">Podkomisja pracowała nad poselskim projektem ustawy od kwietnia 2006 r. do stycznia 2007 r., z tym że od maja do października 2006 r. trwała przerwa poświęcona temu, aby bardzo solidnie przeanalizować projekt pierwotny i doprowadzić go do obecnej wersji. Główna myśl, która przyświeca tej wersji, polega na nadaniu większego władztwa jednostkom samorządu terytorialnego, głównie gminom, a w niektórych przypadkach właściwym sejmikom województw, dotyczącego decyzji lokalizacyjnych sklepów wielkopowierzchniowych. Na tym polega różnica miedzy poprzednią wersją projektu a jego wersją w formie sprawozdania podkomisji, iż poselski projekt zawierał regulacje pozwalające lub nie zezwalające w konkretnych okolicznościach na utworzenie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, natomiast podkomisja uznała, iż bardzo silny mandat społeczny, który posiadają jednostki samorządu terytorialnego, powinien być przekuty na dużą możliwość decyzyjną wójta, burmistrza lub prezydenta miasta co do udzielenia zezwolenia na utworzenie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego o powierzchni sprzedaży powyżej 400 m2, a w przypadku powierzchni powyżej 2000 m2 wydanie zezwolenia byłoby uwarunkowane pozytywną opinią sejmiku województwa.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ArturZawisza">Oczywiście, można pytać o podstawowe i zasadnicze intencje. Sprowadzają się one do tego, iż w Polsce, podobnie jak w innych rozwiniętych gospodarkach, potrzebna jest różnorodność poszczególnych sektorów handlu. Patrząc w tym kontekście można by rzec, że prezentowany projekt ustawy jest pewną wersją ustawodawstwa antymonopolistycznego. Jeżeli przez quasi-monopol rozumieć dużą ekspansywność wielkopowierzchniowych obiektów handlowych, to trzeba by powiedzieć, że ten projekt, dający samorządom terytorialnym możliwość regulacyjną, ma charakter antymonopolistyczny, chociaż – gwoli ścisłości – z tego projektu w żadnym razie nie wynika to, że jakiś konkretny projekt inwestycyjny nie uzyska zezwolenia na jego realizację. Jeśli rozpatrywany projekt ustawy wejdzie w życie, to każdy dowolny projekt inwestycyjny będzie mógł uzyskać akceptację – nie ustanawia się żadnej bariery, żadnego rygoru ani też zakazu, natomiast władzom samorządowym gminnym i wojewódzkim jest dana możliwość, aby racjonalnie, na podstawie wykonanych analiz i zgodnie z mandatem społecznym wydawały decyzje o zezwoleniach na utworzenie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ArturZawisza">Taka jest intencja. Wiem, że w poprzednich latach budziła ona kontrowersję i nadal ją budzi, ale taka jest „uroda” życia społecznego i debaty parlamentarnej. Rzecz jasna, konkretne propozycje są do dyskusji. Projekt jest otwarty na wszystkie uwagi i ulepszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MaksKraczkowski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AdamSzejnfeld">Odnoszę wrażenie, gdyż nie robiłem stosownych porównań, że prace nad tym projektem ustawy, na stosunkowo niskim poziomie, czyli w podkomisji, trwały w tej kadencji Sejmu najdłużej. Na ogół jest to przesłanka wskazująca na to, że mamy do czynienia ze złym projektem ustawy. Gdy projekty są dobrze skonstruowane pod względem prawnym oraz właściwie i trafnie określają prawa i obowiązki przyszłych adresatów ustawy, na ogół nie wywołują kontrowersji, a przynajmniej nie wywołują kontrowersji ich aspekty prawne i – mówiąc kolokwialnie – płynnie przechodzą przez poszczególne etapy procedury legislacyjnej w parlamencie. Ten projekt nie należy do tego typu propozycji ustawodawczych. Od początku do końca jest to zły projekt.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AdamSzejnfeld">Doceniam próby jego naprawienia przez podkomisję. Doceniam także czas poświęcony przez członków podkomisji, aby z pierwotnego, bardzo złego projektu, zrobić coś, co by nadawało się do procedowania na forum Komisji. Niestety, z tych prac nic nie wyszło – projekt w wersji sprawozdania podkomisji jest równie zły jak jego pierwowzór. Nadal zawiera on nieprawidłowości o fundamentalnym znaczeniu, czyli rozwiązania niezgodne z konstytucją. Dlatego uważam, że Komisje nie powinny przystąpić do pracy nad tym projektem.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AdamSzejnfeld">Jestem skłonny wyartykułować swoje uwagi w szerokim zakresie, lecz żeby nie zajmować Komisjom zbyt dużo czasu, powiem tylko syntetycznie, jakie stawiam temu projektowi zarzuty. Podkreślam, projekt jest niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, głównie z następującymi przepisami: art. 20, art. 22 (ogranicza swobodę działalności gospodarczej), art. 32 (narusza zasadę równości wobec prawa). Poza tym projekt narusza przepisy traktatu wspólnotowego, a zwłaszcza art. 43 i art. 56. Przepis art. 43 zakazuje ograniczania swobody przedsiębiorczości obywateli państwa członkowskiego Unii Europejskiej na terytorium drugiego państwa członkowskiego. Natomiast przepis art. 56 zakazuje stosowania ograniczeń w przepływie kapitału oraz płatności pomiędzy państwami członkowskimi. Ten projekt narusza także tzw. dyrektywę usługową, i to w tak wielu miejscach, że omówienie tego zajęłoby mi dużo czasu.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AdamSzejnfeld">Projekt ustawy określa zasady i tryb wydawania zezwoleń na tworzenie i działanie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych, a więc ingeruje w konstytucję działalności gospodarczej w Polsce, gdyż zawęża zakres stosowania ustawy o swobodzie gospodarczej. Moim zdaniem, z pozoru chodzi o poszerzenie listy działalności, na prowadzenie której jest wymagane zezwolenie, a de facto o stworzenie czegoś gorszego, a mianowicie o wprowadzenie koncesji na kolejną działalność gospodarczą. Pod tym względem projekt ustawy jest sprzeczny z ideą i kierunkiem prezentowanym przez obecny rząd, a także przez poprzednie rządy. Zawsze i wszędzie koncesja jest korupcjogennym rozwiązaniem.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AdamSzejnfeld">W projekcie ustawy jest przewidziane, iż warunkiem uzyskania zezwolenia na utworzenie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego jest zgodność tego projektu z lokalnym planem zagospodarowania przestrzennego. Gdy się weźmie pod uwagę fakt, iż większość gmin w Polsce nie ma planów zagospodarowania przestrzennego, to ten warunek staje się ukrytą formą zakazu realizacji tego typu inwestycji w Polsce.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AdamSzejnfeld">Projekt zawiera albo a priori niewykonalne przepisy, albo przewidziane są w nim obowiązki, których wykonanie będzie godziło w interes firm, ponieważ przedsiębiorcy występujący o wydanie zezwoleń będą obowiązani ujawnić tajemnice handlowe swoich firm.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AdamSzejnfeld">Projekt narusza także interesy jednostek samorządu terytorialnego, a tym samym fundamenty funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego, bowiem ponad władztwo gminy stawia sejmik samorządowy.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AdamSzejnfeld">Projekt, oprócz koncesji, wprowadza jeszcze inne przepisy, które będą wywoływały sytuacje korupcjogenne i kryminogenne, chociażby dlatego, że w projekcie używa się pojęć nieostrych i niezdefiniowanych w polskim prawie.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#AdamSzejnfeld">W projekcie jest przewidziana odpowiedzialność za działania osób trzecich, co jest rozwiązaniem niekonstytucyjnym. Jest także przewidziana możliwość sprawowania przez organ zezwalający kontroli nad przedsiębiorstwami w formie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych, ale nie została określona forma prowadzenia tej kontroli.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#AdamSzejnfeld">Reasumując, wszystkie te uwagi i zarzuty, a zwłaszcza zarzut dotyczący niezgodności projektowanych przepisów z konstytucją, uzasadniają złożenie wniosku o odrzucenie sprawozdania podkomisji. Składam taki wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MaksKraczkowski">Za chwilę wniosek ten będzie przedmiotem oceny Komisji. Przedtem wysłuchamy wniosku, który chce zgłosić pan poseł Andrzej Liss.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejLiss">Chce prosić pana przewodniczącego, aby czas wystąpień w dyskusji był zawężony do 2 minut, ponieważ już odbyła się ogólna dyskusja podczas pierwszego czytania tego poselskiego projektu ustawy, natomiast na tym posiedzeniu będziemy mogli ustosunkować się do poszczególnych proponowanych rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ArturZawisza">Czuję się w obowiązku odnieść się do wypowiedzi pana posła Adama Szejnfelda.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MaksKraczkowski">Udzielę głosu panu posłowi po zakończeniu dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AdamSzejnfeld">Upominam się o poddanie pod głosowanie mojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MaksKraczkowski">Wniosek zostanie poddany pod głosowanie, niemniej jednak ze względu na to, że przed chwila otworzyłem dyskusję, żeby państwo posłowie mogli z całą świadomością podnieść rękę „za” lub „przeciw” temu wnioskowi, uważam, że dobrze byłoby ją dokończyć.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MaksKraczkowski">Czy ktoś zgłasza się do dyskusji? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MaksKraczkowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Adama Szejnfelda o odrzucenie sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych?</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MaksKraczkowski">Stwierdzam, że Komisje, przy 26 głosach za, 43 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciły ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#MaksKraczkowski">Czy są zgłoszenia do dyskusji? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#MaksKraczkowski">Zamykam dyskusję i oddaję głos sprawozdawcy podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AdamSzejnfeld">Pan poseł wybaczy, że przekażę pewną informację przed pana wystąpieniem. Otóż Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska uważa, iż nie powinno się pracować nad tym projektem ustawy, gdyż narusza on system prawa i konstytucję. Dlatego nie będziemy uczestniczyć w jego rozpatrywaniu. Decyzję co do dalszego naszego udziału w pracach nad projektem podejmiemy w zależności od tego, jakie Komisje uzyskają dzisiaj efekty.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofJurgiel">Po wysłuchaniu wypowiedzi pana posła Adama Szejnfelda rezygnuję z udzielonego mi głosu. Powiem tylko, że Platforma Obywatelska prowadzi destrukcję w tym parlamencie. Pracować nie chce, a do tego nie uznaje wyniku głosowaniu uzyskanego w sposób demokratyczny.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#KrzysztofJurgiel">Zwracam się do pana posła Adama Szejnfelda. Panie pośle, posłów wybrało społeczeństwo. Spośród posłów obecnych na tej sali, 43 opowiedziało się za kontynuowaniem prac nad projektem ustawy, natomiast przeciwnego zdania było 26 posłów. Dziwię się pana formacji, że podjęła takie destrukcyjne działanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AdamSzejnfeld">Można byłoby mówić o destrukcji, gdybyśmy zablokowali prace Komisji. Państwo będziecie mogli swobodnie pracować. Być może zmienicie zdanie i projekt ustawy będzie miał inne oblicze. Wtedy zastanowimy się, jakie przyjmiemy stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ArturZawisza">Kolejny raz próbuję zabrać głos, bo jednak przywiązuję znaczenie do tego, aby móc odnieść się do argumentów sformułowanych przez pana posła Adama Szejnfelda.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ArturZawisza">Przypominam, nie jestem ani autorem, ani właścicielem projektu ustawy o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych. Przypadła mi rola przewodniczącego podkomisji, która pracowała nad tym projektem, zgłoszonym przez pana posła Waldemara Nowakowskiego i Klub Parlamentarny Samoobrona RP. Ale też chcę przypomnieć, że pan poseł i cały jego Klub w dużej mierze wzorował się na uchwalonym, istniejącym od dłuższego czasu i w żadnym razie niezawieszonym ustawodawstwie francuskim – przyjętym jako tzw. Loi Raffarin. Tam też projektowane rozwiązania były dyskutowanie i można się domyślać, iż budziły kontrowersje. W tym kontekście nie można powiedzieć, że podobne rozwiązania, zaproponowane przez Klub Parlamentarny Samoobrona RP, są tylko polskim, egzotycznym „wynalazkiem”.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#ArturZawisza">Chcę powiedzieć, odnosząc się do zastrzeżeń natury konstytucyjnej oraz związanych z prawem europejskim, że ograniczanie wolności gospodarczej może nie być w sprzeczności z konstytucją, jeżeli za takim ograniczeniem przemawia interes publiczny. Właśnie działania w interesie publicznym stanęło u podstaw projektu poselskiego. Nikt nie śmiałby ograniczać tej wolności, gdyby nie interes publiczny.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#ArturZawisza">Jeśli idzie o kwestię równości konstytucyjnej, to pamiętajmy, że nie mamy do czynienia z równością bezwzględną, lecz z koniecznością równego traktowania równych, a więc tych, którzy posiadają tożsamą cechę relewantną. Już w istniejącym ustawodawstwie nie wszystkie sklepy są traktowane równo. W ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym mamy specyficzne regulacje dotyczące sklepów o powierzchni handlowej powyżej 2000 m2, a to znaczy, że sklepy o mniejszej powierzchni są traktowane inaczej. Gdyby takie rozwiązanie miało być niezgodne z konstytucją, to ta ustawa byłaby zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#ArturZawisza">Został postawiony zarzut, iż projektowane przepisy spowodują dyskryminację kapitału obcego. Można byłoby mieć tego typu wątpliwości, gdyby nie głosy w dyskusji podczas konferencji, która niedawno została zorganizowana przez Polską Organizację Handlu i Dystrybucji. Otóż kilku przedstawicieli krajowej przedsiębiorczości, wespół z panem Marią Andrzejem Falińskim, obecnym także na tym posiedzeniu Komisji, narzekali na niektóre przepisy projektowanej ustawy. Skoro tak było, to projektowana ustawa nie ma charakteru dyskryminującego, lecz jest równie dobra lub równie zła – jak kto woli – dla wszystkich sektorów handlu, niezależnie od kraju pochodzenia kapitału.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#ArturZawisza">Był jeszcze jeden zarzut dotyczący niezgodności proponowanych rozwiązań z konstytucją. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z łamaniem zasady samorządności jednostek samorządu terytorialnego szczebla gminnego. Podkomisja zasięgała opinii co do tego, czy sejmik wojewódzki może wydawać opinie, a nawet na swój sposób współdecydować z samorządem gminnym w sprawach będących w jego kompetencji. Otóż ekspertyza pana doktora Marka Dobrowolskiego wskazuje na zgodność z konstytucją proponowanego rozwiązania, aby sejmik wojewódzki opiniował projekt utworzenia obiektu handlowego o powierzchni powyżej 2000 m2.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#ArturZawisza">Jeśli idzie o niezgodność projektowanych przepisów z dyrektywą unijną o swobodzie świadczenia usług, to jest to „temat rzeka” i długo można by o tym rozmawiać. Notabene, dzięki uprzejmości pana Marii Andrzeja Falińskiego odbyłem wczoraj w tej sprawie dość pogłębioną dyskusję z jednym z prawników Eurocomers Milano, panem Pelegrino, który przedstawił tego typu zastrzeżenie. Powiem tylko, że każdy kraj unijny ma pewien czas na dostosowanie się do tej dyrektywy, a jest to czas liczony w latach i my także dysponujemy takim czasem. Jest to takie najbardziej ostrożne postawienie sprawy co do tzw. dyrektywy usługowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MaksKraczkowski">Był to głos podsumowujący dyskusję. Przechodzimy do rozpatrywania przedłożenia podkomisji.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MaksKraczkowski">Propozycja procedowania jest analogiczna do przedstawianych przeze mnie w podobnych okolicznościach. Po odczytaniu frazy będę pytał, czy jest sprzeciw. Pytanie to należy rozumieć jako szerszą formułę, bowiem posłowie będą mogli także wyrazić swoją opinię na temat rozpatrywanego przepisu lub zadać pytania przedstawicielowi projektodawców bądź przewodniczącemu podkomisji. W przypadku, gdy nie usłyszę sprzeciwu, ani też nie zostaną zadane pytania, uznam, że rozpatrywany przepis jest bezsporny i został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MaksKraczkowski">Tytuł ustawy brzmi: „Ustawa z dnia … 2007 r. o tworzeniu i działaniu wielkopowierzchniowych obiektów handlowych”. Czy jest sprzeciw wobec tytułu? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#MaksKraczkowski">Rozdział 1 nosi tytuł „Przepisy ogólne”. Czy jest sprzeciw wobec tego tytułu? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#MaksKraczkowski">Art. 1 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 1? Sprzeciwu nie ma.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#MaksKraczkowski">Art. 2 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 2? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#MaksKraczkowski">Rozdział 2 nosi tytuł „Zasady tworzenia i działania wielkopowierzchniowego obiektu handlowego”. Czy jest sprzeciw wobec tego tytułu? Sprzeciwu nie ma.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#MaksKraczkowski">Art. 3 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 3? Sprzeciwu nie ma.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#MaksKraczkowski">Art. 4 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 4? Sprzeciwu nie ma.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#MaksKraczkowski">Art. 5 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WaldemarNowakowski">W ust. 2 jest sformułowanie, iż opinia rady gminy uwzględnia interes publiczny gminy m.in. w zakresie (pkt 5) ochrony środowiska miejskiego. Należy skreślić wyraz „miejskiego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MagdalenaKlorek">Biuro Legislacyjne także proponuje skreślić ten wyraz. Jest to pojęcie nieostre, nigdzie nie-zdefiniowane i w związku z tym nie powinno się znaleźć w przepisach ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MaksKraczkowski">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu poprawki polegającej na wykreśleniu z ust. 2 z pkt 5 wyrazu „miejskiego”? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#IdaReykowska">Chcemy zaproponować poprawki do ust. 4. Obecne brzmienie tego przepisu jest następujące: „Opinia rady gminy uwzględnia stanowisko izb gospodarczych oraz lokalnych organizacji konsumenckich i organizacji samorządu gospodarczego”. Proszę zauważyć, iż nie będzie jednego stanowiska, lecz tyle, ile funkcjonuje w danej gminie izb gospodarczych, lokalnych organizacji konsumenckich i organizacji samorządu terytorialnego. Wobec tego wyraz „stanowisko” należy zastąpić wyrazem „stanowiska”.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#IdaReykowska">Poza tym uważamy, iż po wyrazie „uwzględnia” należałoby dopisać „w miarę możliwości”, bo stanowiska mogą być ze sobą sprzeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MaksKraczkowski">Jest to istotna uwaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WaldemarNowakowski">Przyjmujemy te dwie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MaksKraczkowski">Czy są inne uwagi do treści art. 5? Nikt się nie zgłosił.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 5 wraz z poprawkami dotyczącymi ust. 2 pkt 5 i ust. 4? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MaksKraczkowski">Art. 6 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 6? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MaksKraczkowski">Art. 7 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ArturZawisza">Procedujemy szybko, co jest – jak rozumiem – objawem dużego zaufania do prac podkomisji. Przy okazji chcę zwrócić uwagę na ważną rolę pana mecenasa Rafała Pałusińskiego, z którym współpracowaliśmy i który jest faktycznym autorem wielu projektowanych przepisów, zgłoszonych później przez pana posła Waldemara Nowakowskiego. Powiedziałem to po to, aby podkreślić rolę pana mecenasa, bardzo pożyteczną i pozytywną.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ArturZawisza">Zatrzymaliśmy się przy art. 7, więc przypomnę, że w ramach szerokiej debaty medialnej i zgłaszanych licznie wątpliwości pod adresem tego projektu ustawy, szczególną uwagę zwracano na ust. 1 tego artykułu, zgodnie z którym zezwolenie na utworzenie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego byłoby wydawane na czas oznaczony, jednakże nie krótszy niż 10 lat. Mówiąc szczerze – zabieram głos jako poseł, a nie jako przewodniczący podkomisji – przepis ten budzi poważne wątpliwości, gdyż dla przedsiębiorcy możliwość zrealizowania bardzo kosztownej inwestycji, która będzie funkcjonowała tylko przez określony czas, jest przedsięwzięciem ryzykownym. Chętnie dowiedziałbym się od pana posła Waldemara Nowakowskiego i od pana mecenasa Rafała Pałusińskiego, czy nie byliby skłonni pomyśleć o innym rozwiązaniu, idącym w kierunku udzielania zezwoleń na czas nieoznaczony.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MaksKraczkowski">Podobne regulacje stosowane są w odniesieniu do zezwoleń i koncesji na prowadzenie innego rodzaju działalności gospodarczej. Przykładem może być ustawa, która reguluje kwestię udzielania na czas określony zezwolenia na sprzedaż alkoholi, z tym że zezwolenie może być przedłużone.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WaldemarNowakowski">Zwracam uwagę na przepis art. 7 ust. 6, w którym jest przewidziane automatyczne przedłużenie zezwolenia na kolejny okres, jeżeli przedsiębiorca nie zmienił przedmiotu działalności gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JeremiMordasewicz">Istnieje ogromna różnica między zezwoleniem na sprzedaż alkoholu, która nie pociąga za sobą wydatków inwestycyjnych, a zezwoleniem na inwestycję, której realizacja kosztuje na ogół kilkaset milionów złotych. Jeżeli państwo nie chcecie, żeby w Polsce powstawały wielkopowierzchniowe obiekty handlowe, to należy to wprost powiedzieć. Natomiast ustanawiając okresowe zezwolenia trudno oczekiwać, że inwestorzy wejdą z kapitałami rzędu kilkuset milionów złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MaksKraczkowski">Mówiąc o czasowych zezwoleniach i koncesjach nie odnosiłem tej sytuacji wprost do regulacji zawartej w art. 7, a jedynie wskazałem na funkcjonujący już mechanizm.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RomanDera">Ad vocem wystąpienia pana Jeremiego Mordasewicza. Podobna sytuacja jest przy udzielaniu koncesji na stację telewizyjną, przy czym właściciel ponosi większe nakłady finansowe, niż wymaga tego budowa hipermarketu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MaksKraczkowski">Czy Biuro Legislacyjne chciałoby wypowiedzieć się w sprawie art. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MagdalenaKlorek">Nie, dziękujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MaksKraczkowski">Pytam pana posła Artura Zawiszy, czy pana wypowiedź miała charakter poprawki do art. 7 ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ArturZawisza">Nie zgłaszałem poprawki, natomiast pytałem, czy przedstawiciel projektodawców nie byłby skłonny zmienić tego przepisu. Powiem w ten sposób: to, że Biuro Legislacyjne nie ma uwag, wynika z tego, iż przepis jest poprawny pod względem legislacyjnym. Natomiast pozostaje wątpliwość merytoryczna, ale myślę, że można tę kwestię odłożyć do drugiego czytania projektu ustawy. Jeszcze posłowie i kluby parlamentarne będą ze sobą dyskutować i jeśli uznają, że ten przepis trzeba zmienić, to zostanie zgłoszona stosowana poprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MaksKraczkowski">Czy są uwagi do art. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MariaAndrzejFaliński">Chciałbym zgłosić tylko jedną krótką uwagę. Handel ma się nijak do stacji telewizyjnej. Uważam, iż udzielenie czasowego zezwolenia, o którym mowa w art. 7 ust. 1, będzie istotnym hamulcem dla procesu zwrotu zainwestowanego kapitału. Jest to także poważne utrudnienie w otrzymaniu finansowania, np. w postaci kredytu bankowego. Zatem ten przepis z założenia będzie stanowił barierę utrudniającą tworzenie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Dlatego organizacja, która reprezentuję, wyraża o tym przepisie negatywną opinię. Zaprojektowana regulacja nie wynika z logiki biznesowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MaksKraczkowski">Zwracam państwa uwagę na przepis art. 7 ust. 6, cytuję: „Po upływie okresu, na jaki wydane zostało zezwolenie, organ zezwalający wydaje, na wniosek przedsiębiorcy, zawierający informacje, o których mowa w art. 4 ust. 1, zezwolenie na kolejny okres, o którym mowa w ust. 1”. Jest to zasada automatyzmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RajmundMoric">Uważam, że rozpatrywanie art. 7 zostało zakończone wtedy, gdy po zadanym przez pana przewodniczącego pytaniu, czy są uwagi, posłowie nie mieli uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MaksKraczkowski">Ze względu na wagę tematu nie chciałem ograniczać możliwości wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MaksKraczkowski">Przechodzimy do art. 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MagdalenaKlorek">Biuro Legislacyjne jest zmuszone powtórzyć uwagę, która została zgłoszona podczas posiedzenia podkomisji, ze względu na zasadę techniki legislacyjnej. Naszym zdaniem, ust. 1 jest zbędny, ponieważ zostały w nim powtórzone regulacje, które są zawarte w innych przepisach ustawowych.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MagdalenaKlorek">Warunek, iż prowadzenie działalności gospodarczej w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, wymaga uzyskania zezwolenia, wynika z omawianego projektu ustawy. Drugim z kolei warunkiem jest posiadanie tytułu prawnego do nieruchomości, na której znajduje się wielkopowierzchniowy obiekt handlowy. Taki obowiązek wynika z ustawy – Prawo budowlane i z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jeśli chodzi o punkt 3, to jest oczywiste, że ktoś, kto posiadałby zezwolenie, a nie był jego adresatem, de facto tego zezwolenia by nie posiadał, ponieważ nie spełniałby warunku ustawowego.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#MagdalenaKlorek">Dlatego postulowaliśmy skreślenie całego ust. 1. Niestety, nasza argumentacja nie spotkała się ze zrozumieniem i ten postulat nie został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MaksKraczkowski">Sądzę, iż jest to racjonalna uwaga, ale proszę o opinię w tej sprawie pana posła Waldemara Nowakowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RafałKałkusiński">W odpowiedzi na propozycję skreślenia ust. 1, zgłoszoną przez Biuro Legislacyjnego, było wyjaśniane, że art. 8 dotyczy innych kwestii niż art. 3–7. Zwracam uwagę na to, że te projektowane przepisy dotyczą procedury uzyskiwania zezwoleń, natomiast art. 8 nawiązuje do drugiego elementu tytułu rozdziału 2 i mówi o wykonywaniu działalności w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego. Omawiany projekt ustawy określa zarówno zasady tworzenia takich obiektów, jak i wykonywania działalności w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, a także są w nim przewidziane sankcje za naruszenie tych zasad. Wobec tego wydaje się istotne, aby było wskazanie, jakie są konkretne wymogi legalnego wykonywania działalności w takiej formie.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#RafałKałkusiński">Wydaje się nam, że nawet gdyby podzielić – bardzo ostrożnie – pogląd Biura Legislacyjnego, iż w art. 8 w ust. 1 mamy do czynienia z powtórzeniem pewnych zasad, to właśnie dlatego, że m.in. z tym przepisem jest związana sankcja karna, istnieje zasadność utrzymania tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#LechSzymańczyk">Chcę tylko dodać, przepis art. 8 ust. 1 wzmacnia tę ustawę z uwagi na to, że odnosi się ona do innych ustaw, które – jak każde prawo – mogą być zmienione.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MaksKraczkowski">Czy są inne głosy? Nie dostrzegam zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 8? Nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ArturZawisza">Także tym razem zabrałem głos jako poseł. Podczas wspomnianego już wczorajszego spotkania z panem Pelegrino, w towarzystwie pana dyrektora Marii Andrzeja Falińskiego, zadano mi pytanie, na które nie potrafiłem odpowiedzieć. Otóż projektowany przepis art. 9 ust. 1 mówi, w jakich okolicznościach będzie konieczne ponowne uzyskanie zezwolenia. Taką okolicznością jest m.in. zmiana branży sprzedaży lub rodzaju świadczonych usług.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#ArturZawisza">W tym miejscu kieruję pytanie do Biura Legislacyjnego lub do pana mecenasa Rafała Pałusińskiego. Jak powinniśmy rozumieć tak sformułowany zapis? Zadane mi wczoraj pytanie brzmiało: co się będzie działo w sytuacji, gdy okaże się, że jedna z tych branż sprzedaży, które zostały podane we wniosku, przynosi straty i zwykła praktyka handlowa podpowiada, iż powinna zostać zastąpiona inną branżą. Nie będzie to jednak zmiana o charakterze radykalnym w stosunku do treści wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#RafałPałusiński">Zwracam uwagę na treść projektowanego przepisu art. 4 ust. 1 pkt 6 lit. b), gdzie jest odniesienie do elementów, które musi zawierać wniosek o wydanie zezwolenia. Tymi elementami są w szczególności takie branże sprzedaży jak: spożywcza, budowlana odzieżowa, motoryzacyjna i ogrodnicza. Przy czym wcale nie zostało powiedziane, że zezwolenie ma określać, że w obiekcie będzie prowadzona działalność handlowa spożywcza np. w 90 proc., a ogrodnicza w 10 proc. Chodzi tylko o to, aby branże były wyszczególnione.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#RafałPałusiński">W związku z tym wydaje się, że jeśli ktoś wycofa się w mniejszym lub większym zakresie np. z branży ogrodniczej, aby bardziej skoncentrować się na branży spożywczej, to takie działanie nie będzie miało większego znaczenia dla skuteczności i ważności zezwolenia oraz nie wymaga zmiany zezwolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MaksKraczkowski">Pytane było adresowane także do Biura Legislacyjnego, więc proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MagdalenaKlorek">Ten problem był już poruszony podczas posiedzenia podkomisji. Pan mecenas już wytłumaczył, że intencją projektodawców jest to, aby każda zmiana branży sprzedaży wymagała zmiany zezwolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MaksKraczkowski">Sądzę, że te wyjaśnienia nie rozwiały wątpliwości pana posła Artura Zawiszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WaldemarNowakowski">Sens przepisu art. 9 ust. 1 wyjaśnię na przykładzie. Ktoś, kto złożył wniosek o wydanie zezwolenia na utworzenie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, w tym wniosku wymienił branżę odzieżową. Po postawieniu tego obiektu zmienił branżę sprzedaży na spożywczą. Gdyby nie było tego przepisu, to mógłby tak zrobić, mimo że zezwolenie dotyczyło określonej branży.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#WaldemarNowakowski">Zmiana branży sprzedaży nie jest bez znaczenia. Skoro rada gminy, a w określonych przypadkach także sejmik wojewódzki, ma rozpatrzyć wniosek przedsiębiorcy i wydać opinię, to musi wiedzieć, co w nowym obiekcie handlowym będzie sprzedawane. Nie jest tak, że przedsiębiorca nie wie, jakie będą prowadzone branże sprzedaży, bo każdy, kto decyduje się na jakąś inwestycję, to najpierw sporządza biznesplan.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RomanDera">W przypadku ewidencji działalności gospodarczej firmy, przedsiębiorca może dopisać każdą następną branżę. Moim zdaniem, konsekwencją rozszerzenia zakresu działalności w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego powinno być uzupełnienie zezwolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JeremiMordasewicz">Nie wiem, czy wszyscy posłowie są świadomi, na jakiej zasadzie realizowane są duże obiekty handlowo-usługowe i jak się je eksploatuje. Wyjaśnię to w kilku zdaniach.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#JeremiMordasewicz">Deweloper, który będzie musiał uzyskać zezwolenie, wybuduje taki obiekt, a następnie zawrze transakcję z jakąś firmą, która będzie operatorem. Dopiero operator będzie zawierał umowy z poszczególnymi najemcami powierzchni handlowej, czyli ze sprzedawcami lub usługodawcami.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#JeremiMordasewicz">Jeżeli państwo przyjmiecie przepis art. 9 ust. 1 stanowiący, że zmiana powierzchni sprzedaży, branży sprzedaży, lub rodzaju świadczonych usług wymaga uzyskania uprzednio zmiany zezwolenia, to – praktycznie rzec biorąc – sparaliżujecie realizację wielkopowierzchniowych obiektów handlowych, ponieważ deweloper nie jest w stanie przewidzieć wtedy, gdy buduje taki obiekt, bardzo częstych zmian zarówno branż sprzedaży, jak i charakteru usług. Jeśli komuś nie sprawdza się prowadzenie sali bilardowej, to w tym miejscu urządzi restaurację. Gdy nie sprawdza się sprzedaż artykułów sportowych, to ktoś inny w tym samym miejscu będzie sprzedawał artykuły gospodarstwa domowego. Deweloper nie jest w stanie przewidzieć, co będzie się działo w obiekcie, wybudowanym za kilkaset milionów złotych, w perspektywie kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MaksKraczkowski">Mam pytanie do pana posła Artura Zawiszy. Jeżeli projekt ustawy jest lustrzanym odbiciem ustawy francuskiej, to jak ze zmianą branż sprzedaży radzą sobie samorządy lokalne we Francji?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ArturZawisza">To, że projekt ustawy jest lustrzanym odbiciem ustawy francuskiej, jest za dużo powiedziane, gdyż ten projekt nieco różni się od tzw. Loi Raffarin, aczkolwiek sam koncept jest identyczny.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#ArturZawisza">Pozwolę sobie zwrócić uwagę na projektowany przepis art. 3 ust. 5 w brzmieniu: „Nie wymaga uzyskania zezwolenia utworzenie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego na terenie innego wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, na którego utworzenie uzyskano zezwolenie na podstawie przepisów niniejszej ustawy.”. W opinii „Lewiatana” czytamy, że ten przepis jest niezrozumiały, podczas gdy chodzi o kwestię zasadniczą dla konstrukcji tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#ArturZawisza">Pierwotnie jej autorzy przez supermarket rozumieli to, co z punktu widzenia klienta jest właściwym supermarketem, czyli powierzchnią handlową, na którą wchodzi się po przekroczeniu barierek, z koszykiem lub wprowadza wózek na zakupy, a na obiekcie widnieje napis np. Auchan, Carrefour itp. Oczywiście, byłoby niewykonalne udzielanie zezwolenia na każdy „wewnętrzny” supermarket w sytuacji, gdy wcześniej został wybudowany cały duży obiekt handlowy – cały park handlowy. Ostatecznie ustawa została tak skonstruowana, iż uzyskuje się jedno całościowe zezwolenie na tę megainwestycję, a to, co dzieje się w jej środku, czy tam jest taka, czy inna rzecz, to już w zasadzie nikogo nie obchodzi. Takie rozwiązanie wydaje się najbardziej zdroworozsądkowe.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#ArturZawisza">Dlaczego odnoszę przepis art. 3 ust. 5 do ewentualnej zmiany branży sprzedaży i w związku z tym zmiany zezwolenia. Według mnie, znaczy on tyle, że wnioski o udzielenie zezwolenia będą musiały być napisane w sposób ogólny – zawierać to wszystko, co jest naprawdę planowane i co może się zdarzyć. Na tej podstawie będą podejmowane decyzje.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#ArturZawisza">Tak to sobie wyobrażam, aczkolwiek uważam, że warto zastanowić się przed drugim czytaniem projektu ustawy, czy przepis art. 9 ust. 1 nie jest zbyt rygorystycznie sformułowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TomaszUchman">Trudno przyjąć za dobrą monetę argument, iż inwestycja kosztująca kilkaset milionów będzie realizowana bez sporządzenia dokładnego biznesplanu, w którym zostanie uwzględniona rentowność tych branż sprzedaży i usług, które będą realizowane w nowo powstałym obiekcie. Jednak inne jest oddziaływanie na środowisko np. sklepu spożywczego, a inne pralni chemicznej. Jeżeli przedsiębiorca prowadzi sklep w budynku wynajmowanym od gminy, to każda zmiana branży wymaga zawarcia nowej umowy i często towarzyszy temu zmiana wysokości czynszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MagdalenaKlorek">Chcemy zgłosić poprawkę o charakterze redakcyjnym, a mianowicie w art. 9 w ust. 1 proponujemy skreślić wyraz „uprzedniego”. Jest oczywiste, że zezwolenie należy uzyskać przed zmianami, o których mowa w tym przepisie, a nie po ich dokonaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WaldemarNowakowski">Przyjmuję tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 9 z tą poprawką? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#MaksKraczkowski">Przechodzimy do rozdziału 3 „Przepisy karne”.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#MaksKraczkowski">Art. 10 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 10? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#MaksKraczkowski">Rozdział 4 nosi tytuł „Zmiany w przepisach obowiązujących, przepisy przejściowe i końcowe”.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#MaksKraczkowski">Art. 11 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 11? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-56.5" who="#MaksKraczkowski">Art. 12 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 12?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#IdaReykowska">Informuję, że w sprawozdaniu Komisji zmieni się kolejność artykułów.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ArturZawisza">Pozwolę sobie przedstawić wyjaśnienie do art. 12. W projekcie poselskim była przewidziana opłata za wniosek o udzielenie zezwolenia. Zatem każdy potencjalny inwestor, który złożył wniosek, musiałby uiścić opłatę w określonej wysokości. Zrodziło się pytanie, co zrobić w sytuacji, gdy wszyscy potencjalni inwestorzy ubiegają się o zezwolenie na wybudowanie obiektu handlowego w tym samym miejscu, a tylko jeden z nich może otrzymać pozytywną decyzję. Dlatego konstrukcja tego przepisu została zmieniona w ten sposób, że inwestor będzie uiszczał opłatę skarbową za zezwolenie wydane na podstawie przepisów tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AgataSałek">Chciałabym zgłosić dwie uwagi – jedną merytoryczną, a drugą legislacyjną.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#AgataSałek">Proponowany przepis jest niejednoznaczny. Chodzi o sformułowanie „deklarowanej wartości inwestycji”. Organy podatkowe, aby wyegzekwować opłatę skarbową nie wyższą niż 0,5 proc deklarowanej wartości inwestycji, muszą tę wartość mieć podaną „na dłoni”. Jeżeli inwestor zadeklaruje wartość zaniżoną, to nikt nie będzie mógł tego zweryfikować, a wobec tego ta część przepisu jest fikcją.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MaksKraczkowski">Jakie widzi pani dobre wyjście z tej sytuacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AgataSałek">Wydaje się, że można szukać rozwiązań w obowiązującej ustawie o opłacie skarbowej. Jeden z przepisów tej ustawy stanowi, iż pozwolenie na wywóz za granicę zabytku wynosi 25 proc. wartości ustalonej przez biegłych, a to oznacza, że wartość zabytku jest weryfikowana. Nie chciałabym, aby ten przepis został odwzorowany, lecz aby stał się punktem wyjścia do rozwiązania sytuacji, a której mowa w art. 12.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#AgataSałek">Jeśli chodzi o uwagę legislacyjną, to proponujemy, aby w ustawie o opłacie skarbowej, w części III załącznika został dodany pkt 45a, a nie 47.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MaksKraczkowski">Myślę, że wstrzymamy się z ostatecznym przyjęciem treści art. 12. Przejdziemy do następnego artykułu, aby dać czas panu posłowi Waldemarowi Nowakowskiemu na podjecie decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#RajmundMoric">Czy dobrze rozumiem, że przedstawiciel Ministra Finansów nie brał udziału w pracach podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MaksKraczkowski">Brał udział.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#RajmundMoric">Wobec tego muszę powiedzieć z przykrością – proszę to traktować jako oświadczenie – że nie po raz pierwszy zdarzyło się na forum komisji sejmowej, że Ministerstwo Finansów wskazuje na jakieś problemy, o których jego przedstawiciel nie mówił podczas prac podkomisji nad danym projektem ustawy. Bardzo źle to świadczy o pracy Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AgataSałek">Chcę zwrócić uwagę państwa na to, że ten zapis pojawił się dopiero w pewnym momencie. Nie był on procedowany od początku, więc mieliśmy prawo do tego, aby się zastanowić nad jego konsekwencjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#RafałPałusiński">Ustosunkuję się do pani uwagi merytorycznej. Wydaje się, że nie występuje zagrożenie, iż przedsiębiorca zaniży wartość inwestycji, bowiem, zgodnie z przepisem art. 4 ust. 1 pkt. 6 lit. c), będzie musiał określić jej wartość we wniosku. Jest raczej wykluczone, aby ta informacja była rozbieżna z informacją przekazaną do urzędu skarbowego o deklarowanej wartości inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MaksKraczkowski">To jest możliwe, jeżeli expressis verbis nie będzie wskazane, że w obu przypadkach powinna być podana ta sama wartość inwestycji, przy czym wartość wskazana we wniosku byłaby oceniana przez rzeczoznawcę.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#MaksKraczkowski">Przechodzimy do art. 13.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#ArturZawisza">Tytułem wyjaśnienia: zwracam uwagę na to, iż w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym jest już przepis, który różnicuje sklepy w Polsce według wielkości powierzchni sklepowej powyżej i poniżej 2000 m2. W tym miejscu jeszcze raz nawiążę do sporu konstytucyjnego, czy każdy sklep i sklepik muszą być traktowane w identyczny sposób. Otóż ustawodawca nie traktuje ich na równi. Proponowana w art. 13 zmiana tej ustawy w sposób znaczący obniża wielkość powierzchni (z 2000 m2 do 400 m2), która powoduje konieczność podjęcia decyzji. Kryterium dotyczące 400 m2 zostało określone na podstawie danych statystycznych Głównego Urzędu Statystycznego. Zawsze GUS w swoich opracowaniach wyróżniał sklepy o powierzchni powyżej 4002 m jako te, które należą do grupy supermarketów.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MaksKraczkowski">Czy Biuro Legislacyjnego chciałoby się ustosunkować do rozpatrywanego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MagdalenaKlorek">Nie mamy uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#RafałPałusiński">Powracam do art. 12. Po to, aby uniknąć wątpliwości, proponujemy uzupełnić zapis w następujący sposób „0,5 proc. deklarowanej we wniosku o wydanie zezwolenia wartości inwestycji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MaksKraczkowski">Była jeszcze uwaga natury legislacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#RafałPałusiński">Nie mamy zastrzeżeń co do tego, aby dodanym punktem był pkt 45 a, a nie pkt 47.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AgataSałek">Ta pierwsza poprawka nie rozwiązuje problemu. Osoba, która złożyła wniosek o zezwolenie, także w tym wniosku będzie mogła zadeklarować znacząco niższą wartość inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ArturZawisza">Należą się podziękowania Ministerstwu Finansów, bo uwaga co do możliwości zaniżania wartości inwestycji, jako podstawy do obliczenia wysokości opłaty skarbowej pomaga nam poszukiwać bardziej racjonalnych rozwiązań. Do nich zaliczam przedstawioną przed chwilą poprawkę, bo ktoś, kto będzie chciał obniżać swoją opłatę, może we wniosku zamieścić niską kwotę nakładów inwestycyjnych, ale wtedy nie uzyska zezwolenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#IdaReykowska">Poprawka zaproponowana przez pana mecenasa wydaje się niedokładna. Proponuję odwołać się do konkretnego przepisu. Zatem zapis w trzeciej rubryce otrzymałby brzmienie: „0,5 proc deklarowanej wartości inwestycji, o której mowa w art. 4 ust. 1 pkt 6 lit. c) ustawy z dnia … o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WaldemarNowakowski">Przyjmujemy to brzmienie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 12 wraz z poprawkami? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 13, który został już omówiony? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#MaksKraczkowski">Art. 14 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 14?</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#MaksKraczkowski">Art. 15 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 15?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#IdaReykowska">Już podczas prac podkomisji umknęło mi, skąd się wziął ust. 3. Kompletnie nie rozumiem, do czego ten przepis miałby się odnosić i postuluję, aby go skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#ArturZawisza">Mogę przejąć poprawkę o skreślenie ust. 3, natomiast sam chcę się odnieść do ust. 1. We wspomnianej już rozmowie z panem Pelegrino nasunęła się obawa, czy nie mamy tutaj do czynienia z retroaktywnością. Moim zdaniem, jest wręcz przeciwnie, bowiem ten przepis jednoznacznie stanowi, że do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Można by nawet powiedzieć, że ten przepis ma charakter instrukcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MaksKraczkowski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie treści art. 15? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 15 z poprawka polegającą na skreśleniu ust. 3? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#MaksKraczkowski">Art. 16 – czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 16? Sprzeciwu nie ma.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 17?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MagdalenaKlorek">Mamy zastrzeżenia co do całego przepisu. Poprawka, którą zaproponuję, została wstępne uzgodniona z panem posłem Waldemarem Nowakowskim. Chodzi o to, iż obecne brzmienie przepisu nie wskazuje na to, że mamy do czynienia z decyzją administracyjną. Przedsiębiorca, który wykonuje działalność gospodarczą w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, może zanieść do urzędu gminy pismo z danymi, które są określone w ust. 1 i gdy otrzyma poświadczenie, że je złożył, to informacja, którą sam sobie napisał, staje się zezwoleniem w rozumieniu ustawy. Oczywiście, jest to systemowo niedopuszczalne, ponieważ to, co wytworzył przedsiębiorca, nie ma charakteru decyzji administracyjnej, podczas gdy zezwolenie na wykonywanie działalności gospodarczej w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego ma być decyzją administracyjną wydaną przez organ zezwalający, tak jak to ma to miejsce w przypadku zezwolenia, o którym mowa jest w art. 3 omawianego projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#MagdalenaKlorek">Wobec tego proponujemy nadać temu przepisowi następujące brzmienie: „W terminie 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy, przedsiębiorca wykonujący działalność gospodarczą w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, złoży do właściwego organu zezwalającego wniosek zawierający dane, o których mowa w art. 4 ust 1 pkt 1–6 lit a i b.”. Zawarte w art. 17 punkty 1–7 zostałyby skreślone.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#MagdalenaKlorek">Proponujemy także zmienić brzmienie ust. 2 w następujący sposób: „Wniosek, o którym mowa w ust. 1, stanowi podstawę do wydania zezwolenia na działanie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego. Zezwolenie wydaje się na czas nieoznaczony i art. 3, 5 i 6 ustawy nie stosuje się”. Zatem nie będzie możliwości wydawania zezwoleń na czas określony i nie będzie całej procedury przewidzianej w ustawie, którą stosuje się do nowo tworzonych wielkopowierzchniowych obiektów handlowych.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#MagdalenaKlorek">Uległoby także zmianie brzmienie ust. 3: „Wydanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, jest wolne od opłaty skarbowej”.</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#MagdalenaKlorek">W ust. 4 proponujemy dodać po wyrazach „całkowitej powierzchni” wyraz „sprzedaży”, na końcu zdania dodać po wyrazie „wymaga” wyrazy „uzyskania zmiany” oraz po kropce powtórzyć ten sam zapis, jaki jest w art. 9 w ust. 2, czyli napisać „Przepisy art. 3 ust. 1–3, art. 4, art. 5 ust. 1–5, z wyłączeniem obowiązku przedstawiania analiz i opinii, stosuje się odpowiednio. Przepisu art. 6 nie stosuje się”.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#RafałPałusiński">Te propozycje były zgłaszane podczas posiedzenia podkomisji. Mam wobec nich ambiwalentne odczucia. Zgadzam się z opinią Biura Legislacyjnego, że należy uporządkować wykonywaną już działalność gospodarczą w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego w taki oto sposób, iż przedsiębiorcy powinni złożyć wniosek na wydanie zezwolenia i to zezwolenie powinno mieć formę decyzji administracyjnej, wydawanej bez zastosowania procedury określonej w ustawie.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#RafałPałusiński">Rodzi się jednak pytanie, dlaczego ci, którzy już działają, nagle mają mieć nowy obowiązek o istotnym znaczeniu, gdyż jest to obowiązek wystąpienia z wnioskiem o wydanie decyzji administracyjnej. To budzi moje wątpliwości, ale nie oponuję przeciwko zmianom zaproponowanym przez Biuro Legislacyjne, z tym że nie do końca zrozumiałem propozycją dotyczącą zmiany art. 2. Moim zdaniem, ust. 2 powinien mieć bardzo prostą i krótką treść, iż na podstawie wniosku przedsiębiorcy, określonego w ust. 1, organ zezwalający wydaje zezwolenie. Po czym należałoby napisać, że przepisów art. 3, 5 i 6 ustawy nie stosuje się. Natomiast nie rozumiem i nie mogę się zgodzić z propozycją Biura Legislacyjnego, aby w tym przypadku zezwolenia były wydawane na czas nieokreślony, podczas gdy inne zezwolenia będą wydawane na czas określony.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofKajda">Zaproponowana przez Biuro Legislacyjne zmiana wykracza zdecydowanie poza zakres sprawozdania podkomisji. Obecnie w art. 17 jest zapis, że informacja złożona przez przedsiębiorcę, który już funkcjonuje, zastępuje wydanie zezwolenia, natomiast z zaproponowanego brzmienia ust. 2 wynika, że wniosek złożony przez przedsiębiorcę miałby stanowić podstawę do wydania decyzji administracyjnej w formie zezwolenia, a to jest już zupełnie inna sytuacja prawna. Podstawa do wydania decyzji nie jest przesłanką do wydania decyzji w każdym przypadku. Zatem może zostać naruszona zasada, iż prawo nie działa wstecz. Przedsiębiorcy, którzy obecnie funkcjonują, raptem będą musieli występować o uzyskanie zezwolenia, przy czym jest swoboda decyzji co do wydania zezwolenia. Moim zdaniem, byłby to mocny argument przemawiający za niezgodnością tej ustawy z konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WaldemarNowakowski">W naszym projekcie przepisy zostały skonstruowane według zasady: nie utrudniać tym przedsiębiorcom, którzy już działają na rynku. Nie mówię, że Biuro Legislacyjne nie ma racji, ale uważam, iż nakładanie na nich obowiązku, aby występowali o zezwolenia w formie decyzji administracyjnej, byłoby dla nich dużym utrudnieniem. Dlatego uważam, że należy przyjąć art. 17 w obecnym brzmieniu, a jeśli po przeprowadzonych przez nas konsultacjach okaże się, że konieczne jest wprowadzenie do niego zmian, to zgłosimy poprawki w trakcie drugiego czytania projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MagdalenaKlorek">Tytułem wyjaśnienia: pan mecenas pytał, dlaczego funkcjonujący już przedsiębiorcy otrzymywaliby zezwolenia na czas nieoznaczony. Właśnie ze względu na ochronę praw nabytych. Nie może być tak, że tym osobom, które od jakiegoś czasu prowadzą działalność gospodarczą w formie wielkopowierzchniowych obiektów handlowych, organ zezwalający wyda decyzje, z których będzie wynikało, że będą one mogły prowadzić tę działalność np. przez kolejnych 10 lat.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#MagdalenaKlorek">Odniosę się do wypowiedzi przedstawiciela „Lewiatana”. Rzeczywiście, takie brzmienie ust. 2, jakie zaproponowałam, może sugerować, że decyzja może być w jakimś stopniu uznaniowa. Dlatego przychylamy się do propozycji, którą zgłosił pan mecenas, iż na podstawie wniosku, o którym mowa w ust. 1, organ zezwalający wydaje zezwolenie. Oznacza to, że nie będzie on badał tego wniosku pod katem tych kryteriów, które są w ustawie, lecz na podstawie złożonych informacji automatycznie wyda zezwolenie.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#MagdalenaKlorek">Nie jest to utrudnienie dla funkcjonującego już przedsiębiorcy, lecz nałożenie na niego takiego samego obowiązku, jaki musi pełnić ten, kto zamierza prowadzić działalność w formie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego, z tym że na wniosek złożony przez przedsiębiorcę od razu jest podstawą do wydania zezwolenia.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#MagdalenaKlorek">Skoro zmiana dotycząca powierzchni sklepowej lub branży skutkuje zmianą decyzji administracyjnej w formie zezwolenia, to musi być pierwotna decyzja administracyjna. Natomiast poświadczenie przez organ gminy, że została złożona informacja o danych wymienionych w ust. 1 pkt 1–7, nie jest decyzją administracyjną. Do tego w projekcie ustawy nie ma wzoru, jak ta informacja ma wyglądać.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#MagdalenaKlorek">Mogę się zobowiązać do przygotowania przed drugim czytaniem projektu ustawy poprawki, biorąc pod uwagę propozycję pana mecenasa.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RafałPałusiński">Bardzo proszę, aby w ust. 2 zostało zamieszczone wskazanie, iż nie stosuje się przepisów art. 3, 5 i 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MariaAndrzejFaliński">Chcę zapytać, czy mogę odnieść się do całego tekstu ustawy, czy tylko do konkretnego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MaksKraczkowski">Rozpatrujemy art. 17; jeśli ma pan uwagi do tego przepisu, to proszę je zgłosić.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MariaAndrzejFaliński">Rezygnuję z głosu, natomiast proszę, aby później pan przewodniczący umożliwił mi przedstawienie naszego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JeremiMordasewicz">Proszę sobie wyobrazić realną sytuację, jaka występuje w Galerii Mokotów – sytuację jedną z kilkuset czy nawet kilku tysięcy w naszym kraju. W Galerii Mokotów jest kilkuset najemców. Deweloper przekazał obiekt operatorowi, a ten wynajął poszczególne pomieszczenia. Zgodnie z przepisem art. 17 ust. 4, zmiana branży sprzedaży w którymś z tych pomieszczeń będzie wymagała uzyskania zezwolenia. Rozumiem, że musiałaby zostać przeprowadzona jakaś inwentaryzacja, bo kilkuset najemców nie musiało dokładnie informować operatora, co będzie sprzedawane.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#JeremiMordasewicz">Gdy połączę ten przepis z przepisem art. 10 ust. 2, który stanowi, iż odpowiedzialność za przestrzeganie warunków zezwolenia przez najemców ponosi przedsiębiorca, który uzyskał zezwolenie, to okazuje się, że grozi mu kara do 1 mln zł oraz utrata zezwolenia. Przedsiębiorca nie jest w stanie skontrolować, co sprzedaje kilkuset najemców lub jakie świadczą oni usługi. Jak państwo wyobrażacie sobie rozwiązanie tego problemu w tym projektowanym stanie prawnym? Czy jeśli kilku najemców złamało umowę, to czy przedsiębiorcy grozi kara pieniężna w wysokości kilku milionów złotych?</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#JeremiMordasewicz">Będę wdzięczny za udzielenie odpowiedzi, gdyż inwestorzy, którzy ponieśli nakłady po kilka miliardów złotych, są zaniepokojeni tymi projektowanymi regulacjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#RafałPałusiński">Odpowiem jako prawnik, natomiast nie będę wchodził w kwestie biznesowe. Nie rozumiem problemu. Nie chodzi o inwentaryzację, lecz o wskazanie, jakie branże występują w Galerii Mokotów – pozostanę przy tym przykładzie. Chyba łatwo jest to określić. W przypadku np. branży odzieżowej nikt nikogo nie będzie pytał, ile par spodni jest w magazynie.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MariaAndrzejFaliński">Jakie będą konsekwencje tego, że najemca będzie sprzedawał parasole zamiast spodni?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#RafałPałusiński">Przykład Galerii Mokotów, podany przez pana Jeremiego Mordasewicza, jest chybiony, dlatego że regulaminy działania na terenie tego obiektu handlowego są tak restrykcyjne, że nawet precyzują, w jakich godzinach w weekendy mają pracować sklepy i jakie są sankcje za to, że będą wtedy zamknięte, zaś umowy najmu liczą od 50 do 100 stron. Proszę więc nie mówić, że administrator Galerii Mokotów nie ma kontroli nad tym, co się tam dzieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MaksKraczkowski">Czy są inne uwagi do treści art. 17? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 17? Sprzeciwu nie dostrzegam.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#ArturZawisza">Rozumiem, że jest intencja, aby przygotować inne rozwiązanie przed drugim czytaniem projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MaksKraczkowski">Takie zobowiązanie złożyło Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#MaksKraczkowski">Przechodzimy do art. 18. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 18? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#MaksKraczkowski">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie całego projektu ustawy w wersji sprawozdania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia projektu ustawy o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych z wprowadzonymi poprawkami? Nikt nie zgłosił sprzeciwu. Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły projekt tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#MaksKraczkowski">Chcę zaproponować kandydaturę pana posła Waldemara Nowakowskiego na sprawozdawcę Komisji. Czy pan poseł się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WaldemarNowakowski">Tak, zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MaksKraczkowski">Czy są inne kandydatury? Nie ma zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#MaksKraczkowski">Czy jest sprzeciw wobec kandydatury pana posła Waldemara Nowakowskiego? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#MaksKraczkowski">Termin dla Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej przedstawienia opinii o zgodności przyjętego przez Komisje projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej wyznaczam do 8 marca br.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#MaksKraczkowski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>