text_structure.xml 12.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JacekPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich przybyłych na nasze dzisiejsze posiedzenie. Porządek obrad przewiduje temat stanowiący kontynuację naszej debaty sprzed kilku miesięcy. Zgodnie z decyzją Komisji nie występowaliśmy z żadnym dezyderatem pod adresem rządu. Komisja uznała, że należy ten temat podjąć powtórnie, na kolejnym posiedzeniu, by w bezpośrednim kontakcie z przedstawicielami resortów wyjaśnić kwestię niezmiernie istotną dla polskich przedsiębiorców, a przede wszystkim dla polskiego rynku pracy – pozapłacowe koszty pracy w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. W rzeczywistości zresztą nie chodzi tylko o ten sektor, ale o całą gospodarkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanSocha">Prace nad rozwiązaniem problemu pozapłacowych kosztów pracy trwały dość długo. Dokonaliśmy bardzo obszernej analizy tej kwestii, rozważaliśmy, jak można obniżyć te koszty. Nasze analizy i uwagi na etapie prac rządowych – w Komitecie Rady Ministrów zostały przekazane Ministerstwu Finansów. Teraz będziemy realizować decyzje rządu. Proponowałbym, aby Ministerstwo Finansów wypowiedziało się na temat tego, czy nasze propozycje są do zaakceptowania przez ten resort i czy są możliwe do szybkiego zrealizowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejKaczmarek">Minister gospodarki przygotował kolejną pisemną informację dotyczącą pozapłacowych kosztów pracy. Sądzę, że nie ma potrzeby powracania do szczegółów, bo wszyscy, jak tu jesteśmy, znamy pojęcie klina podatkowego, wiemy, co to jest, jak powstaje i dlaczego stanowi problem dla polskiej gospodarki, wpływając na zmniejszenie skłonności przedsiębiorców do tworzenia nowych miejsc pracy, zatrudnienia osób młodych. Ma on też wpływ na utrzymywanie się tzw. szarej strefy w obszarze zatrudnienia. Problem owego klina podatkowego, wysokich dodatkowych kosztów pracy występuje stale w zgłaszanych do resortu uwagach przedsiębiorców. Jest to główna bariera rozwoju przedsiębiorczości w Polsce. Klin podatkowy ma też wpływ na konkurencyjność zewnętrzną naszej gospodarki. Polska wśród krajów Unii Europejskiej zajmuje „zaszczytne” czwarte miejsce, jeśli chodzi o wielkość klina podatkowego. Są kraje, w których jest on znacząco niższy. Różnica w stosunku do naszego wskaźnika wynosi od kilku do nawet kilkudziesięciu procent. Klin podatkowy stanowi także problem w pozyskiwaniu inwestorów zagranicznych. Kwestia struktury kosztów znajduje się w gestii Ministra Finansów. Wiem, że prace nad tym problemem są w tym resorcie prowadzone. Najważniejsza będzie dyskusja nad końcowym ich efektem pod kątem tego, jaką będą stanowić odpowiedź na oczekiwania ministra gospodarki, ministra pracy i przedsiębiorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekPiechota">Na wstępie warto byłoby wyjaśnić pewną kwestię. Otóż nie otrzymaliśmy materiałów z Ministerstwa Gospodarki, o których wspomniał pan minister. W wyniku jakichś technicznych procedur jeszcze to opracowanie do nas nie dotarło. Sądzę, że i tak powinniśmy oczywiście kontynuować naszą debatę. Komisja wyraziła kiedyś pogląd, że nie chce korespondować z rządem w tej sprawie, lecz podjąć wspólną debatę. Może i słusznie, bo nie chodzi o to, by wskazywać rządowi, że jest problem, gdyż on o tym wie. Chodzi o to, by wspólnie poszukiwać rozwiązań, które byłyby najkorzystniejsze.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JacekPiechota">Otrzymaliśmy dziś ciekawy materiał z Business Centre Club. Gdybyśmy jeszcze zapoznali się z materiałem ministra gospodarki, a także mogli wysłuchać przedstawiciela Ministerstwa Finansów… Ale zdaje się, że z Ministerstwa Finansów nie ma dziś nikogo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#DorotaBach">Przykro mi bardzo, ale nie czuję się na siłach, by reprezentować Ministerstwo Finansów w kwestiach związanych z legislacją, gdyż nie jest to moja specjalność. Zajmuję się statystyką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JacekPiechota">Rozumiem, że bylibyśmy wyposażeni w kolejną porcję wiedzy o tym, że jest problem. Proponuję w takim razie, abyśmy zapoznali się z informacją Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej i na tym zakończyli dzisiejsze obrady. Po zaznajomieniu się z materiałami Ministerstwa Gospodarki wystąpiłbym w imieniu Komisji do ministra finansów o zajęcie w tej sprawie stanowiska i o obecność upełnomocnionego przedstawiciela na kolejnym posiedzeniu Komisji w terminie uzgodnionym z ministrem finansów. Kluczem do sprawy jest tu bowiem stanowisko Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IgaMagda">Przedstawię pokrótce zmiany uzgodnione w konsultacjach międzyresortowych, zaakceptowane ostatecznie przez rząd. Są to przyjęte przez rząd propozycje Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#IgaMagda">Zmiany w kosztach pracy polegają przede wszystkim na obniżeniu składki na ubezpieczenie rentowe. Składka ta, liczona od wynagrodzenia brutto, do tej pory płacona była w równych częściach przez pracownika i pracodawcę. Zgodnie z propozycją, od 1 stycznia 2007 r. nastąpiłaby obniżka tej składki o 4 punkty procentowe i wyniosłaby ona 9 proc. Pracodawca i pracownik płaciliby po 4,5 proc.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#IgaMagda">Druga zmiana dotycząca kosztów pracy proponowana przez Ministerstwo Finansów polega na obniżeniu składki na ubezpieczenie chorobowe. Obecnie wynosi ona 2,45 proc. I płacona jest w całości przez pracownika. Od 1 stycznia 2007 r. zostałaby ona obniżona do 1,8 proc. i byłaby płacona przez pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#IgaMagda">Podsumowując oczekiwane efekty tych zmian należy stwierdzić, iż przyczyniłyby się one do istotnego zwiększenia wynagrodzenia netto w stosunku do wynagrodzenia brutto, natomiast w bardzo niewielkim stopniu wpłynęłyby na obniżkę kosztów pracy, a więc na całkowite koszty ponoszone przez pracodawców. Jest to zmiana rzędu 0,2 proc.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#IgaMagda">Ministerstwo Pracy i Polityki Spolecznej stoi na stanowisku, że zmiany te mogą mieć pozytywny wpływ na rynek pracy, ponieważ zwiększając wynagrodzenie netto, automatycznie podnoszą zainteresowanie pracą. Zwiększają bowiem dochody z pracy w stosunku do alternatywnych źródeł dochodów. Szczególnie dotyczy to osób najmniej zarabiających, najniżej wykwalifikowanych. Natomiast większa obniżka kosztów pracy, kosztów ponoszonych przez pracodawców miałaby większy wpływ na zatrudnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JacekPiechota">Rozumiem, że to są propozycje publicznie zaprezentowane przez panią premier Zytę Gilowską. Miałbym prośbę, aby przed naszym następnym posiedzeniem Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej dostarczyło symulację, jak wygląda wynagrodzenie netto i brutto przed zmianami i po nich, ile wynosiłby koszt pracy dla pracodawcy z uwzględnieniem kwot wzrastających co kilkaset złotych. Chcielibyśmy mieć obraz skutków zmian – co one oznaczają dla pracodawcy i dla pracownika.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JacekPiechota">Czy są jakieś pytania? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie ustalamy, że po otrzymaniu materiału z Ministerstwa Gospodarki i analizy z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, o której przed chwilą wspomniałem, jako Komisja występujemy do Ministerstwa Finansów o przygotowanie stanowiska resortu oraz o obecność upełnomocnionego przedstawiciela. Chciałbym usłyszeć od przedstawiciela resortu nie tylko o proponowanych doraźnych zmianach, dzisiaj wynegocjowanych przez resorty i uzgodnionych na posiedzeniu rządu, ale także dowiedzieć się, jakie są propozycje długookresowych rozwiązań Ministerstwa Finansów. Jaki jest dalszy kierunek zmian, przekształceń w systemie? Jakaś prognoza budżetowa, dotycząca także wszystkich funduszy, w resorcie powinna być. Dlatego chcielibyśmy spojrzeć na te problemy z perspektywy wykraczającej poza rok 2007.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JacekPiechota">Mam prośbę do Sekretariatu Komisji. Chodzi mi o to, aby projekt dezyderatu, który opracowaliśmy, ale z wysłania którego ostatecznie zrezygnowaliśmy, przekazać panom ministrom. W dokumencie tym zwracamy uwagę na problemy systemowe, nad którymi także trzeba głębiej się zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JacekPiechota">Jednym z takich problemów jest zasilanie Funduszu Pracy. Na tę kwestię zwracają uwagę organizacje pracodawców. Jest to system „postawiony na głowie”. Wówczas, gdy potrzebne są środki z Funduszu Pracy, kiedy mamy wysokie bezrobocie, jego zasilanie jest najniższe. Przeżywaliśmy to dramatycznie w 2001 r. z Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Następowały wówczas upadłości za upadłościami, a właśnie w tym czasie zasilanie Funduszu było najniższe, gdyż zależy ono od poziomu zatrudnienia, a nie od poziomu bezrobocia. Oby taki przypadek się nie powtórzył! Do debaty więc wrócić trzeba. Panów ministrów także proszę o przemyślenia wykraczające poza propozycje już uzgodnione na posiedzeniu rządu. Rozumiem, że będziemy kontynuować dyskusję w terminie uzgodnionym z Ministerstwem Finansów. Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#GrzegorzKołacz">Prosiłbym o niezwoływanie posiedzeń Komisji w dni „niesejmowe”, jeśli nie ma pilnej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JacekPiechota">Tak właśnie robimy. Czasem posiedzenie jest o ósmej rano, jak np. jutro. Ale są to sytuacje nadzwyczajne. Nie planujemy posiedzeń w tygodniu niesejmowym. Jeśli zaś chodzi o wtorek w tygodniu sejmowym, to i tak przecież wszyscy jesteśmy w Warszawie. Trudno wszystkie komisje skumulować we środę, czwartek i piątek. Zresztą piątek też nie wchodzi w grę, bo jeśli rano są głosowania, to po nich posłowie wyjeżdżają. Gdybyśmy mieli wszystkie komisje odbywać tylko we środy i czwartki, to byłby to duży kłopot. Możemy umówić się na wtorki, ale w późniejszych godzinach, żeby posłowie mogli dojechać, np. na godzinę dwunastą lub trzynastą. Po południu odbywają się kluby parlamentarne. Zwyczajowo już wtorki są dniami pracy posłów w Warszawie. Postaramy się w prezydium Komisji rozwiązać lepiej tę kwestię, ale od razu mówię, że wtorków nie unikniemy. Na przykład za dwa tygodnie będziemy musieli przyjąć plan pracy do piątku. Aby to zrobić, musimy go w Komisji przedyskutować, nanieść poprawki i odbyć posiedzenie, na którym ten plan ostatecznie zatwierdzimy. To zaś oznacza, że musimy odbyć posiedzenie we wtorek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekMatuszewski">Jestem jednym z tych posłów, którzy przyjeżdżają we wtorek na godzinę 19.00, na posiedzenie Klubu. Zawsze zostaję w piątki do końca obrad Sejmu i wołałbym, aby Komisje odbywały się w piątki. I tak jesteśmy przecież na miejscu przynajmniej do popołudnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JacekPiechota">Bardzo proszę, zakończmy już dyskusję w tej sprawie. Zastanowimy się w prezydium Komisji, czy da się przyjąć lepsze rozwiązanie. Jednakże z doświadczenia parlamentarnego wiem, że w piątek nie ma żadnego kworum.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JacekPiechota">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>