text_structure.xml 73.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#EugeniuszCzykwin">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#EugeniuszCzykwin">W imieniu prezydium Komisji pragnę poprosić pana ministra Jarosława Zielińskiego, by po wyczerpaniu pkt I porządku posiedzenia przedstawił krótką informację o realizacji dotacji, przyznanych w tym roku organizacjom mniejszości narodowych. Do Komisji docierały sygnały o pewnych opóźnieniach, co budzi niepokój tych środowisk – zwłaszcza ze względu na ukazujące się od początku roku wydawnictwa.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#EugeniuszCzykwin">Państwo posłowie otrzymali pisemną informację Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Proponuję zacząć rozpatrywanie tego punktu od wysłuchania syntezy obszernej informacji MSWiA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JarosławZieliński">Przedstawiona państwu posłom informacja jest na tyle wyczerpująca, że nie chciałbym długo o niej mówić.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JarosławZieliński">Występując z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów, chciałbym zwrócić uwagę na najważniejsze kwestie. Skupię się na dwóch sprawach równocześnie, tzn. na implementacji Dyrektywy 2000/43/WE, wprowadzającej zasadę równego traktowania osób bez względu na rasę i pochodzenie etniczne oraz na realizację Krajowego Programu Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i Związanej z Nimi Nietolerancji 2004–2009.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JarosławZieliński">Należy podkreślić, że problematyka przeciwdziałania dyskryminacji (nie tylko rasowej lub etnicznej) ma charakter horyzontalny. Odnosząc się do postanowień dyrektywy dotyczących wskazania organu, organów bądź podmiotów odpowiedzialnych za realizację polityki rządu w omawianym obszarze, a także zapewnienia bezpłatnej pomocy prawnej osobom, które stały się ofiarami dyskryminacji z powodu pochodzenia etnicznego lub rasy, rząd polski zdecydował się na model rozproszony, w którym nie jest tworzony wyspecjalizowany podmiot, zajmujący się jednocześnie wszystkimi zadaniami, wynikającymi z art. 13 dyrektywy. Ta decyzja dotyczy przede wszystkim pierwszego okresu członkostwa Polski w Unii Europejskiej i nie oznacza, że w przyszłości nie zostanie zmieniona – po przeprowadzeniu analizy funkcjonowania tego typu rozwiązania. Przeciwdziałanie dyskryminacji, świadczenie pomocy prawnej, przygotowanie niezależnych raportów i analiz oraz postulatów może zostać powierzone podmiotowi specjalnie powołanemu w tym celu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JarosławZieliński">Kierowane do państwa posłów moje wystąpienie zostało wcześniej uzgodnione z panią minister Joanną Kluzik-Rostkowską, która w tej chwili występuje w ważnej sprawie na sali plenarnej Sejmu. W posiedzeniu Komisji uczestniczą przedstawiciele MPiPS i myślę, że później uszczegółowią przedstawioną przeze mnie informację. Obecnie w MPiPS trwają prace nad projektem ustawy dotyczącej przeciwdziałania dyskryminacji niezależnie od jej przyczyny. Likwidując 3 listopada 2005 roku Urząd Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, Rada Ministrów potwierdziła swoje dotychczasowe stanowisko w tym zakresie. Wskazała, że działania dotyczące przeciwdziałania wszelkim formom dyskryminacji będą realizowane przez ministra pracy i polityki społecznej oraz inne organy administracji rządowej, w których kompetencjach ustawowych pozostają sprawy związane z przeciwdziałaniem dyskryminacji – m.in. przez ministra spraw wewnętrznych i administracji i ministra sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JarosławZieliński">Pewne elementy związane z realizacją zasady równego traktowania osób bez względu na pochodzenie etniczne i rasę znalazły już swoje odzwierciedlenie w polskim prawie. Myślę przede wszystkim o ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, która w art. 6 ust. 2 zobowiązuje organy władzy publicznej do popierania pełnej, rzeczywistej równości w sferze życia ekonomicznego, społecznego, politycznego i kulturalnego pomiędzy osobami należącymi do mniejszości a osobami należącymi do większości oraz do ochrony osób, które są obiektem dyskryminacji, wrogości lub przemocy, będącej skutkiem ich przynależności do mniejszości. Ustawa wskazuje także organ ministra właściwego do spraw wyznań religijnych oraz mniejszości narodowych i etnicznych, który jest odpowiedzialny za realizację zasady równego traktowania osób bez względu na pochodzenie etniczne.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JarosławZieliński">Działając w ramach swoich uprawnień minister spraw Wewnętrznych i administracji w ubiegłym roku zlecił trzem podmiotom świadczenie szeroko rozumianego poradnictwa obywatelskiego na rzecz osób, będących ofiarami dyskryminacji. Te działania zamierzamy kontynuować i również w tym roku planujemy zlecić to zadanie w ramach otwartego konkursu ofert. Nie jest to jedyne działanie ministra wpraw wewnętrznych i administracji w omawianym zakresie. W 2005 roku MSWiA podpisało porozumienie o współpracy ze Związkiem Biur Porad Obywatelskich. W mojej ocenie i ocenie ministerstwa ten system coraz lepiej się sprawdza.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JarosławZieliński">Rozwijana jest działalność MSWiA w zakresie monitorowania rasizmu i ksenofobii. Do Zespołu Monitorowania Rasizmu i Ksenofobii, działającego w strukturze Departamentu Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych, wpływa coraz więcej informacji o przypadkach dyskryminacji z powodu pochodzenia etnicznego i rasy. Naszym zdaniem nie oznacza to, że w Polsce zjawisko dyskryminacji przybiera na sile. Świadczy raczej o wzrastającej świadomości społeczeństwa, o okolicznościach przeciwdziałania temu zjawisku, które jest coraz lepiej identyfikowane. Od 2 lat w MSWiA tworzona jest baza danych o incydentach o charakterze rasistowskim. Pierwsze założenia tej bazy były przedmiotem dyskusji – m.in. z organizacjami pozarządowymi, których przedstawiciele uczestniczą w dzisiejszym posiedzeniu. Oczywiście, te założenia ewoluowały. Kształt bazy został zmieniony – na podstawie 2 lat doświadczeń, analizy projektów i rozwiązań stosowanych przez różne instytucje europejskie, m.in. przez Europejskie Centrum Monitorowania Rasizmu i Ksenofobii w Wiedniu, którego następcą prawnym jest utworzona 1 marca 2007 roku Agencja Praw Podstawowych. Nadal problemem pozostają kryteria, według których dane będą segregowane, tzn. zaliczane do poszczególnych kategorii – np. dyskryminacja w dostępie do mieszkań. Liczymy na doświadczenie i pomoc zarówno ze strony urzędów administracji rządowej, jak i organizacji pozarządowych oraz innych instytucji, w tym samorządów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JarosławZieliński">Duże znaczenie dla zwalczania rasizmu i ksenofobii ma powołanie we wszystkich komendach wojewódzkich policji, w Komendzie Głównej oraz w szkołach policyjnych pełnomocników komendantów ds. ochrony praw człowieka, a także objęcia nadzorem przez prokuratury apelacyjne i Prokuraturę Krajową postępowań w sprawach o naruszenie art. 118, 119, 256 i 257 k.k. W Prokuraturze Krajowej prowadzona jest stała analiza wyników postępowań przygotowawczych w sprawach o przestępstwa popełnione z pobudek rasistowskich i ksenofobicznych, a jej wyniki pozwalają na konstatację, że żadna z prowadzonych w latach 2004–2006 spraw nie została zakończona umorzeniem lub odmową wszczęcia postępowania – na podstawie art. 17 ust. 3 k.p.k., mówiącego o znikomej szkodliwości społecznej czynu. Można zauważyć, że wzrasta liczba postępowań związanych z przestępstwami popełnionymi z pobudek rasistowskich lub ksenofobicznych z wykorzystaniem Internetu. Należy wspomnieć o współpracy MSWiA z Zespołem NIFC – National Intiative for Children, działającym przy Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej. Kilkakrotnie wspólnie z tym Zespołem MSWiA podejmowało interwencję w sprawach treści publikowanych w Internecie. W ostatnim czasie dotyczyło to strony Polonica.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JarosławZieliński">24 października 2006 roku Polska przystąpiła do programu Stosowania Prawa na Rzecz Zwalczania Przestępstw z Nienawiści, realizowanego przez Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE. Program zakłada wypracowanie strategii zwalczania przestępstw z nienawiści, opartej na współpracy z zaangażowanymi społecznościami, organizacjami obywatelskimi oraz opracowanie skutecznego systemu gromadzenia i rozpowszechniania danych na temat przestępstw, o których mówimy. Należy podkreślić, że Program dotyczy szkolenia funkcjonariuszy policji w zakresie różnych aspektów przestępstw z nienawiści, w tym zwłaszcza prowadzenia dochodzenia, wymiany informacji i współpracy z prokuraturą. Rolę koordynatora programu w Polsce pełni Departament Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych MSWiA. W najbliższym czasie planowany jest cykl spotkań, poświęconych wypracowaniu metodologii szkoleń funkcjonariuszy publicznych i współpracy z organizacjami pozarządowymi, aktywnymi w obszarze zwalczania przestępstw z nienawiści.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JarosławZieliński">Przystąpienie Polski do tego Programu dobrze wpisuje się w działania prowadzone przez MSWiA w ramach realizacji Krajowego Programu Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i Związanej z Nimi Nietolerancji 2004–2009. Niestety, realizacja Krajowego Programu nie postępuje tak szybko, jak podałem na początku. Oczywiście, jest bardzo wiele przyczyn tego stanu – np. sprawy kadrowe. MSWiA będzie dokładać wszelkich starań, by ten program był jak najlepiej realizowany i przynosił najpełniejsze efekty. W przedłożonym Komisji pisemnym materiale znajdują się informacje na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JarosławZieliński">Przedłożona Komisji informacja skupiła się przede wszystkim na tym, co jest prowadzone w ramach MSWiA. Doskonale wiemy, że to zadanie jest zadaniem realizowanym w co najmniej kilku miejscach administracji rządowej, a także w innych sektorach życia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JarosławZieliński">Chciałbym prosić o udzielenie głosu przedstawicielom Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, by uzupełnili informacje o tworzonej ustawie. Sądzę, że jest to bardzo istotne, gdyż otwiera regulacje, które jeszcze są przed nami. Oczywiście, będzie jeszcze stosowny czas, by rozmawiać o tym projekcie ustawy, ale dzisiaj chcielibyśmy państwu przedstawić pewną jego zapowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#EugeniuszCzykwin">Pan minister zaznaczył, że występuje w imieniu Prezesa Rady Ministrów. Komisja prosiła o tę informację pana premiera, a pan minister został upoważniony do jej przedstawienia.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#EugeniuszCzykwin">Czy w tej chwili chcieliby zabrać głos przedstawiciele MPiPS? Ponieważ z posiedzenia Komisji sporządzany jest stenogram, proszę zabierających głos o przedstawianie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ŁukaszGabler">Nie uzyskaliśmy informacji o tym, że na dzisiejszym posiedzeniu będziemy musieli prezentować założenia ustawy, o której mówił pan minister. W posiedzeniu miała uczestniczyć pani minister Joanna Kluzik-Rostkowska i w tej chwili trudno jest nam zabierać głos w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JarosławZieliński">Wywołany przeze mnie temat niekoniecznie musi być podjęty, gdyż trwają prace nad projektem ustawy. Być może moja propozycja była przedwczesna, gdyż będziemy jeszcze rozmawiali o tym projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EugeniuszCzykwin">Tematem dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie informacji rządu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#EugeniuszCzykwin">W tej chwili poproszę o zabranie głosu przedstawicieli organizacji i poinformowanie o tym, jak oceniają realizację dyrektywy. Bardzo dziękuję Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz Stowarzyszeniu Otwarta Rzeczpospolita za przedstawienie pisemnych informacji. Potem zabiorą głos posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanSyczewski">Jestem także członkiem Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanSyczewski">Pan minister mówił o kontekstach wynikających z ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Myślę, że prawidłowa realizacja przepisów ustawy gwarantuje mniejszościom narodowym bezpieczne funkcjonowanie ich kultury, oświaty, instytucji kultury oraz dofinansowanie poszczególnych przedsięwzięć w dziedzinie kultury mniejszości narodowych.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanSyczewski">Najpierw chciałbym przeprosić tych z państwa, którzy będą wysłuchiwać po raz drugi lub trzeci tego, co powiem, jednak przez swoją mniejszość jestem zobligowany do tego, by o tym mówić na posiedzeniu Sejmowej Komisji i Komisji Wspólnej. Nie będę mówił o roku ubiegłym, gdyż postępowanie MSWiA wynikało z zapisów ustawy o finansach publicznych. Rok bieżący to niesamowity dramat mniejszości białoruskiej w Polsce, która to odbiera jako ewidentny przejaw dyskryminacji. Nie przedstawiam swojego stanowiska, ale stanowisko mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanSyczewski">Kultura każdej mniejszości narodowej funkcjonuje normalnie wtedy, gdy ma gwarancję dofinansowania pewnego systemu – czasami jest to minisystem. Nie może to być jedno albo dwa przedsięwzięcia w dziedzinie kultury, lecz jakiś system imprez – najczęściej powtarzających się z roku na rok. Taki system kultury białoruskiej został stworzony, składał się z 38 przedsięwzięć. W bieżącym roku MSWiA dofinansowało jedynie około połowę przedsięwzięć zaplanowanych na ten rok. Przez wiele lat były one dofinansowywane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które dysponowało o połowę mniejszymi środkami. Dzisiaj usłyszałem od pana ministra, że kulturze białoruskiej nie stała się żadna krzywda, ponieważ w ujęciu globalnym ta mniejszość otrzymała środki nie mniejsze niż w ubiegłym roku, a raczej większe. Pragnę bardzo mocno zaakcentować, że fakt zwiększonego znacznie dofinansowywania wydawnictw nie decyduje o tym, że kondycja kultury białoruskiej będzie znacznie lepsza. Nie decyduje o tym, że wykreślone przedsięwzięcia będą w jakikolwiek sposób utrzymane. Po prostu zlikwidowana jest połowa kultury białoruskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#EugeniuszCzykwin">Przepraszam, ale prosiłbym o skoncentrowanie się na temacie posiedzenia. Już kilkakrotnie omawialiśmy trudne i bolesne problemy danych społeczności. W zasadzie nie mogę twierdzić, że nie dotyczą one dzisiejszego tematu posiedzenia. Jeśli osoby należące do mniejszości białoruskiej czują się dyskryminowane, to rzeczywiście dotyczy to tematu naszego posiedzenia. Jednak chciałbym, by była również możliwość wysłuchania innych głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanSyczewski">Pozwoliłem sobie na tę wypowiedź ze względu na to, że dzisiaj była mowa o ustawie. Sposób jej realizacji odbija się na mniejszości białoruskiej, ponieważ każdy z uczestników wielkich imprez odczuwa to jako dyskryminację i dlatego pozwoliłem sobie na skrótowe przedstawienie tej sprawy, zwłaszcza, że środki finansowe „wędrują” na cele polityczne – np. Centrum Edukacji Polska – Białoruś otrzymuje znacznie więcej pieniędzy niż wszystkie dotychczasowe przedsięwzięcia, organizowane dla mniejszości białoruskiej.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanSyczewski">Chciałbym wrócić do wyjazdowego posiedzenia Komisji na terenie woj. podlaskiego. Byłem świadkiem poruszania spraw, dotyczących zatrudnienia osób, reprezentujących mniejszości narodowe bądź wyznaniowe. Wiem, że nie po raz pierwszy ten problem podejmowała również hierarchia cerkiewna. Swego czasu czytałem pismo, w którym metropolita warszawski i całej Polski wystąpił w obronie mniejszości religijnej, narodowej na Podlasiu. Jakie jest stanowisko ministerstwa? Czy ministerstwo widzi problem woj. podlaskiego i sposób jego rozwiązania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EugeniuszCzykwin">Sądzę, że pan minister odniesie się do wszystkich pytań i kwestii, które pojawią się w kolejnych wystąpieniach.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#EugeniuszCzykwin">W czasie wyjazdowego posiedzenia Ordynariusz Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej zasygnalizował Komisji to, o czym mówił pan przewodniczący Jan Syczewski. Mówił o niepokoju tej społeczności, wywołanym (w ich ocenie) faktami stosowania kryterium wyznaniowo-narodowego przy zwolnieniach z pracy. Jeśli państwo mają jakąś opinię na ten temat, to bardzo proszę o zabranie głosu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PaulaSawicka">Chciałabym zwrócić uwagę na dosyć istotny dla nas problem jako organizacji pozarządowej. Chodzi o realizowanie Krajowego Programu i wszystkich związanych z nim zadań. Bardzo ubolewamy nad zlikwidowaniem instytucji, która zarządzała tym programem.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PaulaSawicka">Chciałabym podziękować Zespołowi Monitorowania Rasizmu i Ksenofobii z MSWiA. W zasadzie jest to jedyny resort, który porządnie coś robi w tym zakresie. Inne resorty robią niewiele. Nie widać, by coś się działo w Ministerstwie Sprawiedliwości, w MEN i innych resortach. Właściwie te problemy są gdzieś „zamiecione do kąta”.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PaulaSawicka">Ostatnio w przestrzeni publicznej jest więcej mowy, która zachęca do ksenofobii i niechęci. Niestety, często słyszymy to z ust urzędników, którzy nie powinni publicznie prezentować takich wypowiedzi. Chciałabym zwrócić uwagę na to, że bardzo pożyteczne byłoby ciało koordynujące te zadania. Z naszych doświadczeń wynika, że jest bardzo dużo do zrobienia. Jest bardzo dużo przypadków kierowanych do policji, do prokuratur i w zasadzie nie znajdują one finału w postaci rozpatrywania sprawy przez sąd. Nie mówię już o ukaraniu, lecz o tym, że takie sprawy są umarzane. Często na poziomie policji takie sprawy są rozpoznawane na zasadzie: „lepiej mały idź do domu”. Chodzi np. o sytuację, gdy ktoś zgłasza skargę, mówiącą o rozpowszechnianiu publikacji, wzywających do nienawiści. Mamy dosyć dużo takich przykładów. Wydaje mi się, że policja powinna być lepiej przygotowana do rozpoznawania tego, co jest czynem karalnym. Niestety, tak nie jest.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PaulaSawicka">W Krajowym Programie mówi się o rzeczach, które trzeba zwalczać, a my nie tylko ich nie zwalczamy, ale także nie mamy ku temu narzędzi. W Polsce działają organizacje wzywające do nienawiści. Są zarejestrowane i nawet mają swoje komitety wyborcze. Taką organizacją jest Narodowe Odrodzenie Polski, którego wybryki są dosyć widoczne. We Wrocławiu dwukrotnie doszło do takich sytuacji. W listopadzie, w rocznicę „nocy kryształowej”, młodzież tej organizacji zakłócała uroczystości w obecności prezydenta miasta. Sprawa została potraktowana jako wybryk chuligański. Proszę zwrócić uwagę na to, że często nasze statystyki wyglądają ładnie, ponieważ pewne czyny są kwalifikowane jako chuligaństwo, a nie jako przestępstwa wzywające do nienawiści. W sprawie tego incydentu nasza organizacja wystąpiła do ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz do policji – także wrocławskiej. Jednak te młode osoby potraktowano jako chuliganów i osoby te uznały to za „zielone światło” i ostatnio doszło dokładnie do takiego samego wybryku, tzn. zakłócania uroczystości z czysto rasistowską intencją.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PaulaSawicka">Widzimy, że jest dużo do zrobienia w przestrzeni publicznej na poziomie świadomości społecznej. Staramy się robić jak najwięcej różnych rzeczy, ale wydaje mi się, że należy się zastanowić nad wykorzystaniem istniejącego prawa do tego, by służyło temu, czemu ma służyć.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PaulaSawicka">W państwie nie ma ciała odpowiedzialnego za wdrażanie Krajowego Programu, a jego realizacja wcale nie wygląda tak dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#EugeniuszCzykwin">Proszę o informowanie Komisji o sprawach, o których mówiła pani Paula Sawicka. Komisja ma pewne funkcje kontrolne. Możemy również zwrócić się do Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji w formie interwencyjnej, by np. bardziej szczegółowo zainteresować komendanta policji tymi sprawami bądź poprosić o wyjaśnienie, dlaczego ta konkretna sprawa została w taki sposób zakwalifikowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AgnieszkaMikulska">Reprezentuję Helsińską Fundację…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EugeniuszCzykwin">Przepraszam, ale proszę mówić bliżej mikrofonu. Nie wiem, czy pani ma informację na temat dosyć szerokich badań, przeprowadzonych w Polsce w 2000 lub 2001 roku. Wynikało z nich, że ponad 70% osób wyróżniających się kolorem skóry twierdziło, że było obiektem agresji słownej lub fizycznej. Czy Fundacja ma jakieś dane na temat skali tego zjawiska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AgnieszkaMikulska">Nie mamy danych liczbowych na ten temat, gdyż nie prowadziliśmy takich badań. Dane, zbierane od organizacji pozarządowych, współpracujących z mniejszościami, wskazują na to, że osoby o odmiennym kolorze skóry częściej skarżą się na rasizm i zaczepki z powodu innego wyglądu. Wydaje mi się, że w Polsce nikt nie dysponuje konkretnymi danymi liczbowymi na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AgnieszkaMikulska">Fundacja dołącza się do tego, co powiedziała pani Paula Sawicka. Niepokojący jest brak koordynatora Krajowego Programu. Od dwóch lat mamy wrażenie, że praktycznie nic nie dzieje się w ramach tego Programu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AgnieszkaMikulska">Pan minister Jarosław Zieliński reprezentuje dzisiaj Prezesa Rady Ministrów. Chcielibyśmy poprosić pana ministra o zajęcie się tą sprawą, tzn. o wyznaczenie instytucji koordynującej, która również przygotowałaby sprawozdanie z działania tego Programu.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#AgnieszkaMikulska">Kilka pytań związanych z wypowiedzią pana ministra. Pan minister mówił, że dobrze układa się współpraca z biurami porad obywatelskich. Ile do tych biur wpłynęło spraw, dotyczących dyskryminacji z powodów etnicznych? Czy jakaś sprawa wpłynęła do sądu i jak się zakończyła? Z podobnym pytaniem zwróciliśmy się do Zespołu działającego w ramach MSWiA. Usłyszeliśmy, że takich skarg jest coraz więcej. W 2006 roku było ich mniej niż w 2005 roku, ale mogę się mylić, gdyż nie mam przy sobie informacji, które dostawaliśmy z MSWiA. Chciałabym zadać pytanie o konkretne dane. Ile takich skarg wpłynęło, od kogo i jakiego są rodzaju? Co potem Zespół robi (oprócz zbierania) z takimi skargami?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#AgnieszkaMikulska">W przedłożonym pisemnym materiale są informacje o różnych materiałach, sporządzonych np. z Instytutem Praw Człowieka im. Ludwiga Boltzmanna w ramach programu twinningowego. Materiały wypracowane w ramach projektu kiedyś były dostępne na stronach Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. W tej chwili mam wrażenie, że wszystkie opracowania i analizy gdzieś zniknęły. Może warto je odnaleźć i sprawić, by były dostępne. W tej chwili są dostępne jedynie na stronach Instytutu im. Ludwiga Boltzmanna – niestety wyłącznie w języku angielskim, a część materiałów była napisana po polsku. Warto podjąć działania, by ten dorobek nie został zaprzepaszczony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#DanutaHojarska">Na co dzień współpracuję ze stowarzyszeniem Romów, którego szefem jest pan Marek Lakatus. Jestem przerażona tym, co robi policja wobec Romów. Co drugi dzień dzwonię do komendy, gdyż dla policjantów Rom, Cygan i Cyganki są takie same. Ostatnio uwolniliśmy dziewczynę – Romkę z aresztu, gdyż osoba poszkodowana wskazała Bułgarkę. Policjanci tego nie rozróżniają. Chyba trzeba by im zrobić jakieś szkolenie. Jest mi przykro dzwonić i jako poseł tej Komisji prosić o wypuszczenie Cyganki. Zwracam się z prośbą o uczulenie policjantów na te sprawy, Rom to też jest człowiek. Spotykałam się z przypadkiem, gdy o 6.00 rano zamknięto kobietę w ciąży i jej męża, a dzieci zostały same w domu. Musiałam interweniować w tej sprawie. Z takimi przypadkami nie zetknęłam się w Gdańsku, mają miejsce w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#DanutaHojarska">To samo dotyczy Ormian. Wszyscy głośno mówią, że Hojarska chodzi na stadion i spotyka tych ludzi. Proszę o pomoc w sprawie kart stałego pobytu, gdyż ci ludzie mieszkają w Polsce od 15 lat, mają swoje firmy. Polska pozwoliła im kupić dom lub go wybudować, a nie c hce dać kart stałego pobytu. Przewodniczący Komisji powiedział, że można się do niego zwracać z takimi sprawami i na pewno będę korzystała z jego pomocy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EugeniuszCzykwin">Myślę, że ostatni problem dotyczy raczej sprawy cudzoziemców, a nie mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaMarkowska">Cieszę się, że pani poseł wykazała zrozumienie dla kwestii Romów.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AnnaMarkowska">Wiadomo, że Romowie przeżyli tysiąc lat wędrowania i wygnania. Nie sposób, by w ciągu jednego lub dwóch pokoleń nadrobili wszystko, co jest przynależne społecznościom mającym wcześniej sposobność żyć w warunkach ucywilizowanych. Chcielibyśmy zwrócić uwagę na to, że naszemu rządowi nie udało się wejść w dekadę na rzecz Romów. Była ona omawiana w 2004 roku w Budapeszcie. Był tam Bank Światowy, Fundacja Sorosa, były głowy rządów i państw. W Polsce ta sprawa była mniej znana i być może jest mniej Romów. W tym spotkaniu wziął udział pracownik MSWiA i Polska nie weszła w dekadę na rzecz społeczności romskiej w latach 2005–2013. Chodzi o wspomożenie społeczności romskiej w 4 dziedzinach: edukacji, spraw socjalnych, mieszkalnictwa i zdrowia. Są to bardzo ważne sprawy. Romowie jeszcze nie zawsze potrafią sobie radzić we wszystkich dziedzinach. Problemem jest edukacja i praca. Wiadomo, że 98% Romów to bezrobotni, a prawie 80% to analfabeci. Jest więc bardzo dużo do zrobienia, a dzieci są już pewnym przykładem. Staramy się pokazać społeczności romskiej, że można wiele zrobić.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AnnaMarkowska">Bardzo chcemy, by władze polityczne, władze samorządowe zwróciły większą uwagę na Romów i pomogły organizacjom pozarządowym wchodzić w programy na rzecz społeczności romskiej, w różne międzynarodowe programy oraz wsparły korzystanie z różnych możliwości unijnych. Bywamy na różnych spotkaniach, dotyczących bezrobotnych, bezdomnych. Przedstawiciele międzynarodowych społeczności mówią nam: wy Romowie jesteście poza tą najniższą kategorią. Bardzo potrzebujemy wsparcia z różnych stron. Reprezentujemy nie tylko środowisko wielkopolskich Romów. W Wielkopolsce jest ponad 1000 Romów z różnych grup. Romowie dzielą się na różne grupy. Pragnę powiedzieć, że ciągle działamy we własnych, prywatnych pomieszczeniach, nie możemy dojść do porozumienia z władzami w sprawie wsparcia naszej działalności. Zapewne nie jest to zła wola, ale brak zrozumienia. Z jednej strony samorząd narzeka, że dużo Romów przychodzi do ośrodków pomocy społecznej, a z drugiej strony ten sam samorząd nie pomaga nam wejść w programy na rzecz społeczności romskiej. Na pewno potrzeba jest dużo informacji. Podam przykład dziewięcioosobowej rodziny romskiej (z siedmiorgiem dzieci), która od ponad dwóch lat od pożaru baraku nie może uzyskać mieszkania. Wówczas w Poznaniu miała miejsce taka seria spalonych baraków. Okazuje się, że nie ma możliwości przyznania mieszkania tej rodzinie, choć wszyscy inni je otrzymali. Przedłużanie się tej sytuacji grozi tym, że części dzieci może zostać wziętych do domów dziecka. Rodzina przebywa w ośrodku kryzysowym, który nie może długo jej trzymać.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AnnaMarkowska">Mniejszość romska potrzebuje wsparcia, zrozumienia i bardzo dużo informacji. Cieszymy się, że wiele dzieje się w tej sprawie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że np. MSWiA nie jest w stanie wszystkiego zrobić. Są Romowie, którzy zaszli bardzo daleko i potrzebują wsparcia, które zapewnia im konstytucja. Chodzi mi o twórców romskich. MSWiA nie może tego zrobić, gdyż musi działać w obszarach, gdzie pracy jest bardzo dużo. Ogromnie się cieszymy, że wiele się dzieje i liczymy na państwa pomoc i wsparcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EugeniuszCzykwin">Chciałbym poinformować, że Komisja praktykuje zajmowanie się poszczególnymi mniejszościami. W ubiegłym roku nie zajmowaliśmy się problemem mniejszości romskiej, ale tymi zagadnieniami zajmujemy się zwłaszcza przy okazji posiedzeń wyjazdowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PiotrTyma">Mam jedno pytanie szczegółowe i chciałbym podnieść jedną poważniejszą kwestię.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PiotrTyma">Pytanie dotyczy Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych. W przekazanym materiale zawarto informację o podpisaniu Karty przez Polskę w 2003 roku. Obecnie trwa procedura ratyfikacyjna tego dokumentu. Na jakim etapie jest w tej chwili procedura ratyfikacyjna Karty?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PiotrTyma">Dzisiaj wspomniano o tym, jak ważne dla społeczności mniejszości narodowych i etnicznych jest funkcjonowanie w ramach ustawy o mniejszościach. Komisja Wspólna Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych podniosła problem funkcjonowania w regionach pełnomocników wojewody ds. mniejszości narodowych oraz kwestię raczej negatywnych doświadczeń ze współpracy i reagowania na chęć kontaktu ze środowiskami mniejszości, zamieszkującymi dany region. Bardzo złe doświadczenie mamy z terenu woj. podkarpackiego. Mimo wcześniejszych deklaracji, złożonych przez przedstawiciela wojewody na poprzednim posiedzeniu Komisji Wspólnej nie doszło do takiego kontaktu, do próby rozmowy o kwestiach szczegółowych. Chciałbym zapytać o realizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych w regionach, tam, gdzie występują problemy i gdzie pełnomocnik powinien być łącznikiem pomiędzy społecznościami mniejszościowymi a administracją państwową. Tak nie jest w wypadku tego konkretnego regionu. Nie wiem, jak jest w przypadku innych społeczności mniejszościowych – czy taka funkcja łącznika jest spełniana wobec jednych społeczności, a nie jest spełniana wobec innych. W przypadku społeczności ukraińskiej na terenie Podkarpacia pełnomocnik nawet nie jest znany ani też nie wychodzi z inicjatywą kreowania polityki państwa wobec mniejszości na tym terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TomaszGarbowski">Kilka pytań do przedstawionego bardzo ciekawego i obszernego materiału. Walka w zakresie równego traktowania osób bez względu na rasę to proces ciągły i myślę, że ten materiał powinien być przedmiotem głębokiej analizy.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#TomaszGarbowski">Po likwidacji urzędu Pełnomocnika rząd nie wskazał organu odpowiedzialnego za koordynację i realizację Krajowego Programu. Jeżeli nie ma koordynatora, organu odpowiedzialnego za ten program, to moim zdaniem, będzie on źle realizowany. Kto z ramienia rządu odpowiada za realizację Krajowego Programu Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i Związanej z Nimi Nietolerancji? Przypomnę, że ten program jeszcze jakiś czas ma być realizowany.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#TomaszGarbowski">W materiale MSWiA informuje, że mamy ratyfikować przez Prezydenta RP dokumenty w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej. Ten projekt został zamieszczony na stronie internetowej MSWiA. Do 26 marca br. organizacje pozarządowe miały przedstawić uwagi do projektu. Jakie i ile uwag zostało przekazanych?</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#TomaszGarbowski">Kolejne pytanie dotyczy przygotowywanego obecnie sprawozdania na temat realizacji Konwencji w Zakresie Ochrony Mniejszości Narodowych. Kiedy to sprawozdanie zostanie ukończone?</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#TomaszGarbowski">Następne pytanie dotyczy spraw związanych z monitorowaniem przestępstw w zakresie dyskryminacji rasowej. W materiale mówi się o stworzeniu profesjonalnej bazy danych, zawierającej informacje na temat łamania prawa karnego. Kiedy powstanie taka baza danych?</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#TomaszGarbowski">W swoim wystąpieniu pan minister Jarosław Zieliński zaznaczył, że zwiększyły się przestępstwa w postaci informacji elektronicznej. Jak MSWiA zamierza działać na rzecz zmniejszenia przestępstw na różnych stronach internetowych? Chodzi mi o tzw. profilaktykę.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#TomaszGarbowski">Kolejne pytanie być może powinno być skierowane do Ministerstwa Sprawiedliwości, ale pan minister Jarosław Zieliński reprezentuje cały rząd. W materiale zawarta jest informacja o tym, że Prokuratura Krajowa podjęła działania, zmierzające do ustalenia, czy w Polsce funkcjonują organizacje, których działalność jest oparta na ideach antysemickich lub rasistowskich. W przedłożonym materiale nie mamy informacji o efektach i wnioskach z podjętych działań. Kiedy poznamy wyniki tych działań Prokuratury Krajowej?</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#TomaszGarbowski">Polska nie w 100% ratyfikowała dyrektywę o równości rasowej. Kiedy rząd zamierza ratyfikować dyrektywę, która określa wszystkie sprawy związane z obowiązkiem wynikającym z członkostwa w UE? Kiedy powstanie specjalna instytucja, która zajmowałaby się promowaniem zasady równego traktowania wszystkich osób niezależnie od ich pochodzenia rasowego lub etnicznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EugeniuszCzykwin">Katalog pytań pana posła świadczy o wnikliwym studiowaniu przedłożonej informacji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#EugeniuszCzykwin">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Zgłoszeń nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#EugeniuszCzykwin">Proszę pana ministra Jarosława Zielińskiego o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania i poruszone kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JarosławZieliński">Pytań i uwag jest sporo, a zapewne mogłoby ich być jeszcze więcej, gdyż temat jest rozległy i ważny.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JarosławZieliński">Trudno odpowiedzieć na wszystkie pytania w sposób szczegółowy, gdyż wymagałoby to czasu i materiałów źródłowych, którymi nie dysponujemy w tej chwili. Oczywiście, możemy to zrobić w innym, uzgodnionym trybie. W swojej wypowiedzi postaram się uwzględnić to, co jest najistotniejsze. Poproszę także o zabranie głosu panią dyrektor Danutę Głowacką-Mazur, gdyż zadano pytania o to, co czyni MSWiA w ramach działalności Departamentu Wyznań Religijnych i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JarosławZieliński">Najpierw chciałbym się odwołać do tego, o czym mówił pan przewodniczący Jan Syczewski. Nie chcę polemizować i mówić o tym, co się zdarzyło w przypadku jednej z organizacji Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. Nie chcę o tym mówić, by nie powtarzać tego, co już mówiłem na posiedzeniu Komisji. Powtórzę jedynie, że wszyscy musimy przestrzegać prawa. W wypowiedzi pana przewodniczącego Jana Syczewskiego pojawiła się nowa sprawa, tzn. zarzut dyskryminacji wyznaniowej. Nie znam wskazujących na to przykładów. Będę wdzięczny za informację o każdym takim przykładzie. Nie ukrywam, że rozmawialiśmy na ten temat z Arcybiskupem Metropolitą Sawą. W ramach departamentu mamy kontakty, które również przynoszą doświadczenie. Umówiliśmy się, że będzie nam przekazywana informacja o każdym tego typu przypadku – także przez Kościół prawosławny, gdyż zarzut ogólny jest trudny do rozmowy. Trzeba dokonać pewnego rozróżnienia. Czym innym jest sytuacja, w której ktoś jest zwalniany z pracy i da się udowodnić, że dochodzi do tego z powodów dyskryminacji religijnej lub z powodu przynależności do mniejszości, a czym innym jest odwołanie kogoś np. ze stanowiska kierowniczego, ponieważ źle sprawuje tę funkcję. To może dotyczyć różnych osób, instytucji i sytuacji. Z arcybiskupem Sawą rozmawiałem o przypadku odwołania z funkcji kierowniczej i jak się okazało, nie chodziło o żadne inne względy, lecz o fakt złego wykonywania obowiązków – oczywiście w ocenie zwierzchników. Nie możemy zagwarantować, że osoby należące do danej mniejszości lub wyznania nie będą oceniane pod względem wykonywania funkcji kierowniczych. Jeżeli jednak jest przypadek zwolnienia kogoś z pracy z powodów, o których mówimy, to nasze reakcje będą jednoznaczne – w ramach obowiązującego prawa. Bardzo wyraźnie pragnę zadeklarować, że takie sytuacje będziemy piętnować i bronić zwalniane osoby. Będziemy o tym rozmawiać także publicznie. Proszę jednak o podawanie konkretów w takich sytuacjach.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JarosławZieliński">Pani Paula Sawicka mówiła o kilku kwestiach. Dziękuję za podkreślenie, że MSWiA wykazuje działanie w sprawach, o których mówimy. Nie chcę odnosić się do opinii, że inni nic nie robią. Myślę, że trochę dobrych rzeczy jest również robionych w innych miejscach, w innych resortach.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JarosławZieliński">Pani Paula Sawicka poruszyła problem niewłaściwej reakcji policji. Myślę, że jest to poważny problem. Przemyślimy to, w jaki sposób prowadzić stałą pracę z różnymi szczeblami policji, poczynając od Komendy Głównej. Mogę obiecać, że po dzisiejszym posiedzeniu odbędzie się taka rozmowa na szczeblu Komendy Głównej. Podano kilka przykładów, które wymagają zainteresowania ze strony kierownictwa policji. Wciąż musimy podnosić świadomość tych zagadnień także u policjantów. Jednocześnie musimy monitorować te przypadki, gdzie policja reaguje w sposób niewłaściwy, a po rozpoznaniu czynić przedmiotem naszej reakcji w ramach nadzoru nad policją. Deklaruję dobrą wolę w tym względzie i widzę potrzebę takich działań. Jednak musimy mieć konkretne informacje i dane, a nie zawsze mamy je z dostępnych nam źródeł. Czasem może to nam zgłosić organizacja pozarządowa i wtedy oczywiście będzie to przedmiotem zainteresowania i reakcji.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JarosławZieliński">Pani Paula Sawicka powiedziała, że ostatnio mamy do czynienia z coraz mocniejszą „mową nienawiści”. Myślę, że tę sprawę należy traktować szeroko i chyba nie powinniśmy czuć się szczególnie winni z tego powodu. Jeśli tak jest, to mamy do czynienia z szerokim zjawiskiem, które jest udziałem wielu podmiotów i ludzi. Nie obawiam się stwierdzenia, że jest ono udziałem także mediów i to może nie w małym stopniu. Jeśli ktoś odpowiada na taką sprawę „mową nienawiści”, to powinien być indywidualnie za to rozliczany. Trudno mówić, że dotyczy to wszystkich, każdej instytucji itd. To zawsze jest określony człowiek w konkretnym miejscu, czasie i sytuacji. Po prostu trzeba na to reagować w ramach dostępnych możliwości. Nie mogę państwa zapewnić, iż zrobimy coś tak skutecznego, że takiego zjawiska nie będzie. Nikt z nas nie chce „mowy nienawiści”, ale mamy do czynienia z niełatwym problemem.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JarosławZieliński">Proszę, by na pytania pani Agnieszki Mikulskiej odpowiedziała pani dyrektor Danuta Głowacka-Mazur. Pani Agnieszka Mikulska pytała o liczbę spraw, które wpływają do MSWiA. Są to sprawy szczegółowe, o których poinformuje pani dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JarosławZieliński">Pani poseł Danuta Hojarska mówiła o reakcji policji wobec Romów, o tym, że Rom to też człowiek itd. Jest to zupełnie oczywiste. Wydaje mi się, że trzeba to widzieć w tej samej perspektywie, co wszystkie inne przypadki, o których już wspomniałem. Jeżeli jest niewłaściwa reakcja policji, to po prostu trzeba to zgłaszać. MSWiA jest właściwym resortem do spraw nadzoru nad policją. Jeśli państwo mówią o takich przypadkach, to zapewne coś jest na rzeczy i po prostu trzeba to zgłaszać. Jeszcze raz powtórzę, że wówczas będziemy na to reagować. Jednak niezależnie od tego, czy się jest, czy nie jest Romem, to prawa trzeba przestrzegać. W przypadku naruszenia prawa dana osoba powinna być pociągnięta do odpowiedzialności – niezależnie od tego, czy należy do takiej lub innej mniejszości bądź większości. Jest to zupełnie normalne i oczywiste. Nie może być taryfy ulgowej z tego powodu, że ktoś należy do danej mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JarosławZieliński">Pani Anna Markowska powiedziała, że Romowie przeżyli tysiąc lat wygnania, co powoduje określone konsekwencje. Musimy się nad tym pochylić, brać pod uwagę i szczególnie pomagać z tego powodu. Jeżeli mówimy o przestrzeganiu prawa, to musimy tego wymagać od wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#JarosławZieliński">Pan Piotr Tyma pytał o Europejską Kartę Języków Regionalnych lub Mniejszościowych. W tej chwili znajduje się ona na etapie pomiędzy rządem a Sejmem. W tej chwili nie umiem podać terminów dalszych kroków legislacyjnych. Mam nadzieję, że stanie się to w niedługim czasie, ale to nie zależy ode mnie. Mogę zapewnić, że sprawdzę dokładnie, jak to wygląda w tej chwili i kiedy planowane jest podjęcie prac sejmowych nad ratyfikacją Karty, chociaż nie wiem, czy jest już konkretny plan terminów.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#JarosławZieliński">Pan Piotr Tyma poruszył niezwykle ważną sprawę współpracy z wojewodami, a właściwie z pełnomocnikami wojewodów ds. mniejszości. Z wcześniejszych rozmów i z dzisiejszej wypowiedzi wynika, że musimy się tym zainteresować w sposób szczególny. Pełnomocnicy wojewodów byli zapraszani na posiedzenie Komisji Wspólnej, ale być może potrzebne jest dla nich jakieś specjalne szkolenie lub odprawa, by umieli w sposób właściwy traktować to, co zostało im powierzone, tzn. współpracę z mniejszościami i służenie im pomocą, bo po to zostali powołani.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#JarosławZieliński">Już jutro zainteresuję się sprawą Podkarpacia, gdyż chodzi o konkretny przypadek. Jutro rano odbędę rozmowę z wojewodą i uzyskam bardziej szczegółowe informacje. Nadzoruję codzienną działalność wojewodów i mogę zlecić wojewodzie, by zwrócił szczególną uwagę na współpracę pełnomocnika z mniejszościami w tym województwie. W administracji rządowej nie można tolerować sytuacji, w których ktoś powołany do pomocy tego nie robi, a wręcz przeszkadza. Muszę poznać bliżej tę sprawę, gdyż „zła współpraca” jest sformułowaniem ogólnym. Pełnomocnik musi wykonywać swoje zadania i są służące temu instrumenty. Były już przypadki zdecydowanej reakcji z naszej strony. Mamy zdecydowaną wolę przywracania porządku w tej dziedzinie i prawidłowego wykonywania zadań.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#JarosławZieliński">Chciałbym się odnieść do poruszonej sprawy wrocławskiej. Wiem, że w tej sprawie prowadzone jest dochodzenie. Jeszcze raz powtórzę, że będą uruchamiane posiadane przez państwo instrumenty wobec wszystkich przypadków działań lub organizacji, których istota działań budzi podstawowe zastrzeżenia z punktu widzenia tego, czego nie można tolerować, np. treści faszystowskich. W takich przypadkach będą podejmowane kroki – zgodnie z polskim prawem i oczekiwaniem demokratycznego społeczeństwa. Trzeba zbadać konkretne sytuacje. Jeśli policja prowadzi dochodzenie, to najpierw musimy poczekać na jego wynik, gdyż być może pojawiające się opinie wymagają weryfikacji. Oczywiście, nie będzie żadnej tolerancji wobec działań, dla których nie ma miejsca w państwie demokratycznym.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#JarosławZieliński">Mam świadomość tego, że w tej chwili nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania. Jeśli państwa interesują bardzo precyzyjne odpowiedzi na szczegółowe pytania, to oczywiście możemy je przedstawić na piśmie po zbadaniu sprawy.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#JarosławZieliński">Kwestia koordynatora Krajowego Programu. Dzisiaj nie odpowiem na pytania, dotyczące tej sprawy, gdyż w tej chwili jest ona przedmiotem dyskusji pomiędzy resortami. Ostatecznie rozstrzygnie to premier. Dzisiaj do prezentacji tych treści mógłby być upoważniony inny minister – np. minister pracy i polityki społecznej. Pan premier wyznaczył ministra spraw wewnętrznych i administracji, więc staram się wywiązać z tego zadania tak, jak umiem. Mam świadomość, że przed nami jest jeszcze do podjęcia kilka ważnych decyzji – nie jednego resortu lecz rządu. Z posiedzenia Komisji wychodzimy wzbogaceni o państwa uwagi i będziemy je podnosić w dyskusjach rządowych. W konsekwencji skierujemy do pana premiera wniosek o rozstrzygnięcie sprawy koordynacji, tego, jak to dalej ma być prowadzone. W tej chwili część zadań wykonuje nasz resort. Nie wiem, czy miałby wykonywać całość zadań. Nie uchylamy się od takich obowiązków, ale również nie dążymy do tego, by anektować kolejne pola, gdyż są inni ministrowie i mogą być wyznaczeni. Ta sprawa wymaga jeszcze dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#JarosławZieliński">We wstępnej wypowiedzi powiedziałem, że odbyliśmy dzisiaj rozmowę z panią minister Joanną Kluzik-Rostkowską, ale dotyczyła ona refleksji ministrów z dwóch resortów. Powtarzam, że zasadnicze decyzje musi podjąć pan premier.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzKleina">Kwestia ratyfikacji Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych będzie przedmiotem jednego z najbliższych posiedzeń naszej Komisji. Jesteśmy wdzięczni za informacje przekazane przez pana ministra Jarosława Zielińskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KazimierzKleina">Myślę, że działania pana ministra byłyby wsparte wnioskiem naszej Komisji do pana premiera o wyznaczenie koordynatora Krajowego Programu. Prośba czy dezyderat Komisji byłby elementem wzmacniającym to, co powiedział pan minister w tej sprawie. Zgłaszam wniosek o wystosowanie takiej prośby bądź dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#EugeniuszCzykwin">Czuję dyskomfort z tego powodu, że prosiłem pana Jana Syczewskiego o skrócenie przedstawionej przez niego sytuacji. Rozumiem, że pozostajemy w rozbieżności zdań. Mniejszość białoruska lub jej członkowie na pewno mają poczucie krzywdy z powodu tegorocznej decyzji ministra spraw wewnętrznych i administracji, która w znacznym stopniu ograniczyła liczbę imprez kulturalnych, realizowanych na rzecz tej mniejszości. Pan Jan Syczewski użył słowa „dyskryminacja”, ja mówię o poczuciu krzywdy.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#EugeniuszCzykwin">Zaniepokoiło mnie stanowisko wobec sygnałów o stosowaniu kryteriów wyznaniowo-narodowościowych przy zwolnieniach z pracy w woj. podlaskim. Oczywiście, jest to bardzo trudny i złożony problem. Nie mówię o ostatnim okresie, ale były ewidentne przykłady stosowania takich kryteriów i to nie na małą skalę. Osobiście podejmowałem interwencje w takich sprawach i próby rozmowy. Osoby, które stosowały taką niegodziwą praktykę, wręcz publicznie się do tego przyznawały. Było to w czasie, gdy pan Jarosław Zieliński nie był ministrem. Tak było w przypadku samorządu jednego z większych miasteczek czy miast w naszym województwie. Tak było również wtedy, gdy jednego dnia komendant policji zwolnił siedmiu oficerów. Okazało się, że łączy ich wspólna przynależność do mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#EugeniuszCzykwin">Pan minister powiedział o odwoływaniu z kierowniczych stanowisk. Merytoryczne uzasadnienia takich decyzji pozwolą uniknąć podejrzeń i posądzania o pośrednią dyskryminację. Do pana ministra Ludwika Dorna pisałem o konkretnym przykładzie, o tym, że wojewoda podlaski nie podjął żadnej próby uzasadnienia merytorycznego takiej decyzji. Otrzymałem odpowiedź w duchu, mówiącym o tym, że nie ma żadnego problemu. W ostatnim okresie były 3 przypadki odwołania powiatowych szefów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. O dziwo, te osoby łączy ta sama sytuacja przynależności do mniejszości. Proszę powiedzieć, co mają myśleć te środowiska. W przypadku szefa powiatowej struktury w Bielsku-Podlaskim wszyscy wójtowie (z wyjątkiem jednego) piszą protesty, piszą bardzo pozytywne opinie o tej osobie, chcą jechać demonstrować pod ministerstwem, a ta osoba prosi o to, by tego nie robili. Czy jest to sygnał, czy też nie? Czy to jest problem, czy też nie? Oczywiście, pan minister może powiedzieć, że zwierzchnik nie musi zbytnio merytorycznie uzasadniać takich decyzji. Przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka podkreślali sprawę „oślepiającego stygmatu krzywdy własnej”, przede wszystkim historycznej. Takie poczucie istnieje w tych środowiskach. Jeśli państwo nie będą zwracać szczególnej uwagi na merytoryczne uzasadnienie decyzji o zwalnianiu z kierowniczych stanowisk, to oczywiście będzie taka interpretacja, o jakiej powiedziałem. Takie problemy mogłyby trafić do koordynatora i mogłyby być w jakiś sposób monitorowane. Nie chciałbym, by pozostało wrażenie, że Komisja zlekceważyła informację od osoby o znaczącym autorytecie, w tym wypadku od biskupa. Jeszcze raz podkreślam, że nikt z ludzi stosujących taką praktykę nigdy się do tego oficjalnie nie przyzna, ale zwracam uwagę na to, że w przedłożonym materiale zawarta jest definicja „pośredniej dyskryminacji”. Z naukowego punktu widzenia również nie jest możliwe zbadanie tego, w jakim stopniu osoby przynależące do mniejszości są zatrudniane w instytucji państwowej, której szef twierdzi, że nigdy nie interesowało go to, kto jest jakiego wyznania i jakiej narodowości. Mówię o tym jako o problemie na przyszłość. Myślę, że moglibyśmy wspólnie nad tym się zastanowić, jeśli państwo mają wolę poważnego przemyślenia tej sprawy. Dla mnie osobiście nie do przyjęcia jest mówienie, że nie ma problemu. W praktyce poselskiej tylko raz spotkałem się z sytuacją, gdy burmistrz miasta powiedział mi, że zwalnia prawosławnych, gdyż w jego ocenie jest ich za dużo. Więcej nikt i nigdy nie przyznał się do takiej praktyki i wątpię, że kiedyś to zrobi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JarosławZieliński">Nie chciałbym wchodzić w polemikę, ale trochę znam tę problematykę. Jeśli chodzi o Agencję, to tych zmian jest więcej, odwołane są różne osoby i zapewne znacznie więcej jest wśród nich osób wyznania katolickiego niż prawosławnego. Nie chodzi o to, że zostały odwołane osoby wyznania prawosławnego. Zwierzchnikiem Agencji jest minister właściwy do spraw rolnictwa. Rozumiem, że problem jest bardziej ogólny. Wydaje mi się, że nie należy podawać przykładów z fragmentu jednego województwa, bo w ten sposób otrzymujemy obraz nie do końca prawdziwy. Jeśli gdziekolwiek doszło do zwolnienia z funkcji z powodów religijnych czy narodowościowych, to stało się bardzo źle i trzeba na to reagować, ale ja o tym nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#DanutaGłowackaMazur">Chciałabym uzupełnić wypowiedź pana ministra i nawiązać do tego, o czym mówiła pani Paula Sawicka, tzn. o konieczności lepszego przygotowywania policjantów do rozpoznawania tego, co jest czynem karalnym, a co nim nie jest.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#DanutaGłowackaMazur">Polska przystąpiła do Międzynarodowego Programu Stosowania Prawa na Rzecz Zwalczania Przestępstw z Nienawiści. Obejmuje on system szkoleń kaskadowych, opracowany przez prokuratorów dla policjantów. Ten program będziemy dostosowywać do warunków polskich i na pewno poprosimy państwa o włączenie się w dyskurs merytoryczny, a później w opracowanie całego systemu szkoleń. Staramy się podejmować działania, które będą uwrażliwiały, pokazywały to, co jest przestępstwem i jak można prowadzić dochodzenia.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#DanutaGłowackaMazur">Pani Agnieszka Mikulska pytała o dane szczegółowe. Trudno mi podawać te liczby z pamięci, natomiast chętnie przekażemy takie informacje. Liczba skarg wpływająca do Zespołu Monitorowania Rasizmu i Ksenofobii stale się zwiększa. W tym roku wpłynęło już kilkanaście skarg. Takie informacje pozyskaliśmy z naszego indywidualnego monitoringu prasy, stron internetowych bądź od osób, bezpośrednio dotkniętych dyskryminacją rasową lub od osób, których bliscy zostali dotknięci taką dyskryminacją. Takie dane otrzymujemy również od organizacji pozarządowych. Staramy się reagować na takie przypadki. Kierujemy sprawę do właściwych podmiotów – najczęściej do prokuratury lub policji. Jednocześnie monitorujemy to, co dzieje się z daną sprawą, gdyż nie chcemy działać na zasadzie przekaźnika, skrzynki kontaktowej.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#DanutaGłowackaMazur">Kwestia Internetu. Współpracujemy tutaj z Hotline, który przekazuje nam informacje na temat zgłoszeń dotyczących stron, na których są propagowane treści rasistowskie i ksenofobiczne. Te sprawy monitorujemy wspólnie z policją, gdzie jest specjalna komórka zajmująca się zwalczaniem przestępstw w Internecie. Działanie jest utrudnione, gdyż wiele takich stron internetowych nie jest na polskich serwerach.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#DanutaGłowackaMazur">Na stronach internetowych został zamieszczony projekt sprawozdania z realizacji przez Polskę postanowień Konwencji o Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Rasowej. Projekt został również rozesłany do organizacji pozarządowych z prośbą o przekazanie uwag do 26 marca br. Do wczoraj wpłynęły uwagi tylko od dwóch organizacji: Stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita i od Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Pragnę podziękować za interesujące, konstruktywne uwagi, bardzo pomocne przy poprawianiu tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#DanutaGłowackaMazur">Sprawa bazy danych. Rzeczywiście dosyć długo zbieraliśmy doświadczenia, gdyż tych przypadków było mało. Nadal stoimy przed dylematem określenia kryteriów i bardzo liczymy na współpracę z organizacjami pozarządowymi, które w sposób szczególny zajmują się przypadkami rasizmu i ksenofobii oraz zwalczaniem tych zjawisk. Na pewno będziemy rozmawiać z państwem na temat nowych pomysłów, dotyczących bazy danych. Na razie chcemy, by posiadane przez nas dane mogły być analizowane pod różnymi kątami. Dane są wprowadzane do komputera, ale nie w układzie klasycznej bazy danych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#EugeniuszCzykwin">Pan poseł Kazimierz Kleina zgłosił wniosek o to, by Komisja wystąpiła z dezyderatem do pana premiera. Proponuję, by Komisja upoważniła prezydium do sformułowania dezyderatu, który powołując się na opinie naszych gości, organizacji pozarządowych, wskazywałby na pilną potrzebę powołania koordynatora realizacji Krajowego Programu Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i Związanej z Nimi Nietolerancji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PaulaSawicka">Zespół Monitorowania Rasizmu i Ksenofobii, działający w MSWiA, naprawdę pracuje dobrze. Na początku wprowadzania Krajowego Programu każdy resort był zobowiązany przygotować projekt działań w latach 2004–2009. MSWiA przygotował i realizuje taki projekt, natomiast w innych resortach ta sprawa wygląda bardzo źle. Właśnie dlatego niezwykle istotną sprawą jest koordynacja. MSWiA nie może przejąć tych zadań, gdyż panu ministrowi byłoby bardzo trudno rozliczać innych ministrów z tego, jak realizują swój fragment Krajowego Programu. Widzę duże zadania dla MEN, Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Koordynator ma być ciałem, które może rozliczać resorty z realizacji Krajowego Programu, który nie należy wyłącznie do MSWiA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AgnieszkaMikulska">Myślę, że w dezyderacie warto zawrzeć konieczność ewaluacji i publicznego przedstawiania raportów z realizacji Krajowego Programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#EugeniuszCzykwin">W dezyderacie postaramy się zawrzeć wszystkie przedstawione argumenty. Rozumiem, że wyczerpaliśmy ten punkt.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#EugeniuszCzykwin">Wiem, że już się rozpoczęła realizacja przekazywania dotacji. Proszę panią dyrektor Danutę Głowacką-Mazur o informację na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DanutaGłowackaMazur">Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych mówiłam o tym, że w tej chwili około 98% umów zostało przekazanych do podpisania przez wnioskodawców. Dzisiaj podpisałam 16 umów, które do nas wróciły. W sumie jest około 30 umów i wszystkie będą realizowane. W siedmiu wypadkach środki będą przekazane w ciągu kilku dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EugeniuszCzykwin">Wrócimy na chwilę do sprawy upoważnienia prezydium Komisji do sformułowania dezyderatu. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że prezydium Komisji otrzymało takie upoważnienie. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#EugeniuszCzykwin">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach różnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#HelenaDućFajfer">Chciałabym poruszyć sprawę niezwykle ważną dla społeczności łemkowskiej. Nie podejmowałam tej kwestii wcześniej, gdyż chciałabym, aby sprawa dyskryminacji była rozumiana w aspekcie prawa do równego traktowania. Ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych gwarantuje prawo do nauczania w języku ojczystym.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#HelenaDućFajfer">Za sprawą tej Komisji w 2000 roku utworzono kierunek filologii łemkowskiej, czyli powstała możliwość nauczania języka łemkowskiego przez wykwalifikowanych nauczycieli w wymiarze koniecznym dla wymogów edukacyjnych. W tej chwili sytuacja filologii łemkowskiej jest przeze mnie wpisana w paradygmat dyskryminacji. Wydaje nam się, że w Polsce jest mało dyskryminacji. Jeśli jednak dyskryminację połączymy z równymi szansami, to okaże się, że filologia łemkowska jest jednym z typowych przykładów stosowania oszustw, polegających na istnieniu fikcji. Mówi się, że jest filologia łemkowska, a w dużej części jest to fikcja. W momencie powstania miała określony program, a co roku wraz ze zmianą dyrekcji Akademii Pedagogicznej i przy współudziale ministerstwa następuje redukcja tej filologii. Istnieje poważne zagrożenie, polegające na tym, że w przypadku niezgłoszenia się do pracy kompetentnych osób na stanowiskach zgodnych z ich kwalifikacjami, to wówczas ta filologia zostanie osadzona w jakiejś instytucji i zamiast języka łemkowskiego będzie język ukraiński lub słowacki, ale będzie nazywany łemkowskim. Filologia łemkowska będzie istniała, ale nieistotne będzie to, co będzie na niej nauczane i będzie wyglądało, że państwo wywiązuje się z umowy.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#HelenaDućFajfer">Zgłaszałam ten problem panu posłowi Eugeniuszowi Czykwinowi i Komisja po raz kolejny występowała w tej sprawie. Jednak dochodzi do absurdów – minister dzwoni do dyrektora i mówi: niestety, jestem dyscyplinowany i w związku z tym proszę o utrzymanie tej filologii. Dyrektor mówi, że będzie nabór i oficjalnie zostaje on ogłoszony. Potem okazuje się, że nie jest to pełna filologia łemkowska, lecz jakaś specjalność od II roku studiów, a więc jest to tworzenie fikcji.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#HelenaDućFajfer">Po raz kolejny oficjalnie zwracam się do Komisji z prośbą o przyjrzenie się tej sprawie, gdyż jest to kwestia dyskryminacji. Nie uważam, by to słowo było tu niewłaściwe. Mogę udowodnić, że mamy do czynienia z nierównym traktowaniem, gdyż nie daje ono szansy uczenia się w tym języku, ponieważ nie stwarza możliwości kształcenia nauczycieli. Proszę Komisję o poparcie istnienia tej filologii i przyjrzenie się, czy w tym przypadku nie mamy do czynienia z fikcyjnym wykonywaniem prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EugeniuszCzykwin">Mieliśmy odczucie, że te sprawy zostały już uregulowane. Mam wrażenie, że potrzebna jest bezpośrednia rozmowa z udziałem rektora i przedstawiciela Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Do tej pory w deklaracjach rektora i ministerstwa była wola zachowania i wspomagania tej filologii, ważnej dla społeczności łemkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#EugeniuszCzykwin">Zabierających głos w sprawach różnych proszę jedynie o zasygnalizowanie problemów. Mam nadzieję, że już niebawem dojdzie do skutku wyjazdowe posiedzenie Komisji, związane z zapoznaniem się z problemami mniejszości ukraińskiej i łemkowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PiotrTyma">10 lutego br. Rada Główna Związku Ukraińców w Polsce skierowała do marszałka Sejmu petycję w sprawie oceny skutków akcji „Wisła”. Z przekazanej nam informacji wynika, że tym problemem będzie się zajmowała Sejmowa Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Rozumiem, że ten problem nie będzie omawiany na forum parlamentu. Jaka jest koncepcja reakcji Komisji wobec zgłaszanych przez naszą społeczność i do dziś nierozwiązanych problemów, które spowodowała akcja „Wisła”?</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PiotrTyma">Chciałbym powiedzieć o rzeczy wcześniej niebywałej. Instytucje państwa w postaci kuratorów oświaty oraz innych instytucji regionalnych zaangażowały się w organizację przedsięwzięć, których celem było uzasadnienie (różnymi sposobami) akcji „Wisła”. Nasza społeczność skierowała protest do ministra edukacji narodowej, ponieważ zaangażowały się w to struktury podległe temu ministerstwu. Już po wszystkim otrzymaliśmy odpowiedź, mówiącą o tym, że nie ma problemu, gdyż byliśmy zaproszeni do udziału w organizowanej konferencji. Konferencja odbywała się w Przemyślu w piątek i w tym samym dniu otrzymałem w Warszawie zaproszenie do wzięcia w niej udziału. Nie było żadnej formuły dialogu i współpracy. Po raz pierwszy doszło do sytuacji, w której nie tylko organy samorządu terytorialnego Podkarpacia, ale także instytucje państwowe zaangażowały się w projekt, który poprzez dobór prelegentów i treści wygłaszanych przez zaproszone osoby miał stanowić formułę uzasadnienia akcji „Wisła”. W jakim stopniu ten problem będzie przedmiotem posiedzenia Komisji? Ze strony rządu i państwa polskiego chcielibyśmy uzyskać bardziej poważne wyjaśnienie, czy ta sprawa oznacza zmianę polityki i ocenę tego wydarzenia historycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#EugeniuszCzykwin">Marszałek Sejmu skierował państwa postulaty do naszej Komisji. Problem jest złożony, bardzo trudny, ale i ważny nie tylko dla społeczności ukraińskiej i łemkowskiej. Nie jest to ostateczna propozycja, ale wcześniej prezydium Komisji zaakceptowało zamiar zorganizowania w kwietniu lub maju br. poszerzonego posiedzenia z udziałem przedstawicieli środowisk nauki, rządu, a zwłaszcza resortu edukacji. Prosimy państwa o sugestię co do formuły takiego posiedzenia. Być może powinno mieć ono charakter konferencji. Chodzi o to, byśmy mogli wysłuchać na ten temat różnych opinii – w tym specjalistów w dziedzinie prawa konstytucyjnego. Państwo zgłaszają przecież wniosek o uznanie za nieważne aktów prawnych, na podstawie których była przeprowadzona akcja „Wisła”.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#EugeniuszCzykwin">Chcę podkreślić, że takie posiedzenie nie ma być zamknięciem sprawy przez Sejm. Marszałek Sejmu wskazał, że ta sprawa ma być rozstrzygnięta na forum naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#LudomirMolitoris">Chciałbym powiedzieć o sprawie, o której mówiłem na posiedzeniu Komisji Wspólnej i nawiązać do wniosku, zgłoszonego na poprzednim posiedzeniu Komisji. Chciałbym poinformować, że nie udało nam się uzyskać opinii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w sprawie upamiętnienia Józefa Kurasia „Ognia”. Sekretarz generalny – pan Andrzej Przewoźnik odpowiedział nam, że jego działania były uzasadnione tym, że w 1939 roku Słowacja zaatakowała Polskę.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#LudomirMolitoris">Chciałbym, aby ta kwestia stała się przedmiotem pracy Komisji, bowiem słowacka ludność cywilna nigdy nie atakowała Polski. Ci ludzie mieszkają od 1939 roku na Spiszu byli obywatelami polskimi, zaś te sprawy rozgrywały się zupełnie gdzie indziej – w Monachium. Stanowisko wysokiego urzędnika państwowego w tej sprawie jest dla nas szokiem, bowiem tych ludzi czyni się odpowiedzialnymi za zdarzenia historyczne, na które nie mieli żadnego wpływu. Stanowić to ma uzasadnienie dla działań osoby o bardzo wątpliwej opinii, osoby, która prześladowała tych ludzi już po zakończeniu II wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#LudomirMolitoris">Przekażę to pismo prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#EugeniuszCzykwin">W poprzednich latach praktykowaliśmy coroczne spotkania Komisji z przedstawicielami Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Chcielibyśmy wysłuchać opinii tego organu na temat problemu zgłoszonego przez pana Ludomira Molitorisa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AgnieszkaMikulska">Chciałabym zwrócić uwagę Komisji na sytuację w gminie Limanowa. Za pieniądze z rządowego Programu na Rzecz Społeczności Romskiej gmina wybudowała wodociągi, które miały doprowadzać wodę do osad romskich. Jednak instalacja nie została doprowadzona do mieszkań romskich. Ta sytuacja trwa od kilku miesięcy i wydaje się, że nikt nie jest w stanie zmusić wójta do podjęcia decyzji o odkręceniu kurka wody. Ministerstwo mówi, że należy to do wojewody, a wojewoda twierdzi, że wójt w gminie jest niezależny. Ludzie nie mają wody od kilku miesięcy i być może Komisja będzie w stanie coś z tym zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#EugeniuszCzykwin">Prosimy panią dyrektor Danutę Głowacką-Mazur o przedstawienie informacji na następnym naszym posiedzeniu. Jeśli rzeczywiście było to realizowane z programu romskiego, to na pewno wójt nie ma prawa do absolutnej dowolności w decydowaniu o tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BogusławBosak">Czy pan przewodniczący uznał, że Komisja upoważniła prezydium do wystosowania dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#EugeniuszCzykwin">Nie słyszałem sprzeciwu, a więc uznałem, że prezydium przygotuje projekt dezyderatu i na następnym posiedzeniu Komisja formalnie się do niego odniesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BogusławBosak">Rozumiem, że prezydium Komisji będzie przygotowywało wniosek o powołanie krajowego koordynatora do Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i Związanej z Nimi Nietolerancji. Czy tak to się będzie nazywało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#EugeniuszCzykwin">Chodzi o wyznaczenie koordynatora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#BogusławBosak">Wydaje mi się, że taka nazwa jest niestosowna, gdyż podnosi kwestie dyskryminacji, ksenofobii, nietolerancji do rangi rzeczywistego problemu. Wydaje mi się, że w Polsce nie mamy z tym do czynienia. Rozumiem, by to była osoba do spraw mniejszości etnicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#EugeniuszCzykwin">Ponieważ podjęliśmy decyzję, to proponuję, byśmy dyskutowali nad konkretnym projektem dezyderatu. Wówczas pan poseł może zgłosić uwagi i będziemy mogli podjąć decyzję. Rozumiem, że swoją uwagę pan poseł kieruje do prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BogusławBosak">Druga uwaga dotyczy kworum. Moim zdaniem, od dość długiego czasu nie ma kworum i nie wiem, w jakim stopniu prezydium Komisji ma się czuć upoważnione do przygotowania tego projektu. Proszę, by pan przewodniczący zwrócił na to uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#EugeniuszCzykwin">Rozumiem, że w momencie decydowania było kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BogusławBosak">Uważam, że nie było kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#EugeniuszCzykwin">Mamy rozbieżne zdania w tej sprawie, ale na pewno Komisja nie podejmie decyzji co do treści dezyderatu bez udziału pana posła i wysłuchaniu jego uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BogusławBosak">W takim razie zgłaszam do protokołu swój sprzeciw, ponieważ uważam, że nie było formalnego głosowania w momencie, gdy pan przewodniczący prosił o takie upoważnienie. Nie zostało zarządzone głosowanie i pan przewodniczący nie ma dowodu na to, że w tym momencie było kworum, które mogło upoważnić prezydium do kierowania do premiera tego typu pisma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KazimierzKleina">Zgodnie ze stosowaną praktyką zadano pytanie o to, czy jest głos sprzeciwu. Żaden z posłów nie sprzeciwił się. W momencie rozpatrywania tej sprawy na sali była dużo większa liczba posłów, było kworum. Posłowie wyszli z sali, gdy już mówiliśmy o sprawach i informacjach bieżących, w których posłowie nie muszą uczestniczyć. W tej chwili na sali jest 5 posłów, a kworum to 6 posłów.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#KazimierzKleina">Komisja jedynie upoważniła swoje prezydium do przygotowania projektu dezyderatu, który będzie rozpatrywany na kolejnym naszym posiedzeniu. Projekt może zostać przyjęty lub odrzucony. Prezydium Komisji zwraca się do pana posła Bogusława Bosaka o to, by wcześniej przygotował swoje propozycje i uwagi do dezyderatu i nie będzie niepotrzebnej dyskusji na posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#BogusławBosak">Przygotuję uwagi w momencie, gdy będę mógł zapoznać się z projektem dezyderatu. W tej chwili nie wiem, jaki to będzie projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KazimierzKleina">Zawsze lepiej jest współuczestniczyć w przygotowywaniu czegoś, niż później to krytykować, co jest łatwiejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BogusławBosak">Jeśli prezydium Komisji zaprosi mnie do pracy, to chętnie będę brał w niej udział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EugeniuszCzykwin">Chciałbym zwrócić uwagę, że istnieje dobry obyczaj proszenia o głos, a przewodniczący go udziela, co wszystkim usprawnia pracę.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#EugeniuszCzykwin">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>