text_structure.xml
33.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełKowal">Otwieram posiedzenie Komisji. Serdecznie witam kandydatów na członków KRRiT.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełKowal">Na podstawie listy obecności stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PawełKowal">Ze stenogramów wcześniejszych posiedzeń w tej sprawie wynika, że przebiegały one według następującego schematu. Najpierw była prezentacja kandydatów przez wnioskodawców dokonywana w kolejności alfabetycznej. Po każdej prezentacji kandydat krótko przedstawiał swoją wizję pracy w KRRiT. Następnie zadawano pytania kandydatom, którzy udzielali na nie odpowiedzi. W końcowej fazie Komisja głosowała nad wnioskiem o pozytywne zaopiniowanie danej kandydatury.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PawełKowal">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że przyjęliśmy taki tok prac na dzisiejszym posiedzeniu. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PawełKowal">Chciałbym poinformować, że za pół godziny będziemy musieli głosować nad budżetem. Gdy planowaliśmy dzisiejsze posiedzenie, spodziewaliśmy się, że głosowania w sprawie ustawy budżetowej odbędą się dzisiaj rano. W związku z tym obrady będziemy kontynuowali na jutrzejszym, zapowiedzianym, posiedzeniu. W porozumieniu z członkami prezydium Komisji ustalam, że dalszy ciąg obrad w tej sprawie nastąpi na jutrzejszym posiedzeniu o godz. 11.00.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PiotrGadzinowski">Chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem pana przewodniczącego. Pan przewodniczący powiedział, że będziemy mogli zadawać pytania kierowane do wszystkich kandydatów. Rozumiem, że będę mógł zadać pytanie konkretnemu kandydatowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PawełKowal">Oczywiście, tak. W fazie bloku pytań będzie można zadać pytanie konkretnym osobom.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PiotrGadzinowski">Dziękuję panu przewodniczącemu za wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełKowal">Rozumiem, że zaproponowane zasady trybu pracy zostały zaakceptowane. Przepraszam za wcześniejszą pomyłkę. Jutrzejsze posiedzenie Komisji od będzie się o godz. 10.30, a nie o 11.00.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PawełKowal">Proszę pana posła Jana Rokitę o zaprezentowanie pierwszego z kandydatów – pana Tomasza Arabskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanRokita">Moim zadaniem jest krótka prezentacja kandydatury pana redaktora Tomasza Arabskiego. Pan Tomasz Arabski pochodzi z Gdańska, ma 38 lat. Z wykształcenia jest inżynierem telekomunikacji, ale znany jest przede wszystkim jako dziennikarz. Do dzisiaj pełni funkcję redaktora naczelnego znanej i cenionej regionalnej gazety pomorskiej „Dziennik Bałtycki”.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanRokita">Pan Tomasz Arabski znany jest przede wszystkim jako jeden z założycieli i współzarządzających Radiem Plus. Był dyrektorem programowym Radia Plus Gdańsk, a następnie dyrektorem programowym ogólnopolskiej sieci Radia Plus. Z punktu widzenia kwalifikacji i umiejętności przydatnych w pracy w KRRiT warto zaznaczyć, że w Radiu Plus zajmował się m.in. negocjacjami z organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Jest to ważna umiejętność w dziedzinie rynku medialnego.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanRokita">Pan Tomasz Arabski jest znany również jako działacz Ruchu Katolików Świeckich, co pokazuje orientację ideową tego kandydata. Pan Tomasz Arabski jest członkiem Krajowej Rady Katolików Świeckich przy Konferencji Episkopatu Polski oraz Komitetu Koordynacyjnego Europejskiego Forum Katolików Świeckich. W październiku 2005 roku został wybrany na przewodniczącego Krajowej Rady Katolików Świeckich – ważnej instytucji, organizującej ruch katolików świeckich przy Kościele rzymskokatolickim.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanRokita">Z tego nurtu jego działalności pochodzi odznaczenie, którym sam chciałbym być wyróżniony. Pan Tomasz Arabski został odznaczony przez Jana Pawła II medalem „Pro Ecclesia et Pontifice”.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JanRokita">Pan Tomasz Arabski biegle zna język angielski i hiszpański. Nie należał i nie należy do żadnej partii politycznej.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JanRokita">Kończąc, warto powiedzieć to, co najważniejsze, tzn. pan Tomasz Arabski jest wybitnym dziennikarzem.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PawełKowal">Proszę pana Tomasza Arabskiego o przedstawienie zwięzłej autoprezentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TomaszArabski">Przede wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za zaproszenie na dzisiejsze spotkanie. Nie ukrywam, że po raz pierwszy znalazłem się w takiej sytuacji. Gdy dowiedziałem się o zgłoszeniu mojej kandydatury, potraktowałem to jako zaszczyt i wyrażenie uznania dla mojej dotychczasowej pracy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TomaszArabski">Nie jestem osobą publiczną. Jestem znany jedynie w środowisku medialnym, radiowym oraz w ruchu katolików świeckich. Mniej znana jest moja działalność publiczna.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TomaszArabski">W ciągu ostatnich 15 lat miałem okazję pracować w mediach elektronicznych, a wcześniej w prasie.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#TomaszArabski">Kiedy myślę o KRRiT oraz o polskiej telewizji i radiu, to przede wszystkim mam na uwadze to, iż są to media, będące współczesnym areopagiem. Oczywiście, jest to truizm, ale ten areopag, czyli media elektroniczne, stoi przed wielkimi wyzwaniami. W najbliższych latach czeka nas rewolucja technologiczna i wszystkie nasze współczesne wyobrażenia bardzo różnią się od tego, jak będą wyglądały media elektroniczne za 10–15 lat. W 2012 roku dojdzie do zapowiadanej konwersji nadawania sygnałów, do nadawania cyfrowego. Będzie to absolutna rewolucja, która całkowicie zmieni zarówno rolę takich instytucji, jak KRRiT oraz postrzeganie mediów. Dostępność kanałów, interaktywność kanałów, kanały tematyczne i różnego rodzaju usługi dodatkowe rzeczywiście zmienią nas w społeczeństwo informacyjne. Uważam to za jedną z kluczowych spraw, którą być może będzie zajmowała się nowa KRRiT razem z Urzędem Komunikacji Elektronicznej.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#TomaszArabski">Zadania KRRiT są oczywiste i proste. W tej chwili bardzo jest popularna teza publicystyczna – a także polityczna – mówiąca o tym, że KRRiT nie jest potrzebna.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#TomaszArabski">Nieistotne są nazwy lub struktury. Potrafię sobie wyobrazić taką organizację, jak odwiedzana kiedyś przeze mnie Federalna Komisja Komunikacji w Stanach Zjednoczonych. Prawie 3000 pracowników zajmuje się regulacją rynku, który w dużej mierze jest wolnym rynkiem. Odnosząc to do polskich realiów, można powiedzieć, że Federalna Komisja Komunikacji jest czymś, co łączy funkcję Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz KRRiT.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#TomaszArabski">Niezależnie od tego, jak przyszłe regulacje prawne będą definiowały zadania regulatora rynku mediów, to on będzie istniał. W tej chwili mamy zapis w Konstytucji – dosyć prosty, oczywisty, choć nieostry w niektórych aspektach. Chodzi o aspekty, w których mówi się, że KRRiT stoi na straży interesu publicznego. To często implikuje konflikty interpretacyjne, czego dowodem są ostatnio wnioski NIK, która dosyć krytycznie oceniła pracę KRRiT. Zapewne wiąże się to z pewną anachronicznością funkcjonującego dzisiaj prawa.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#TomaszArabski">Jednak KRRiT nadal będzie istniała. Jeśli będę miał przyjemność w niej pracować, to przede wszystkim chciałbym zaangażować się w prace nad cyfryzacją mediów oraz starać się uczestniczyć w pracach nad zmianami prawnymi, które będą odpowiadały nadchodzącym wyzwaniom czasu. Ponieważ kocham radio, to w KRRiT na pewno chciałbym się zajmować rynkiem radiowym.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#TomaszArabski">Współpracowałem z KRRiT jako nadawca. Prezentowałem pewne projekty, czasami wykłócałem się o jakieś rzeczy. Być może będę miał możliwość pracy z drugiej strony. Proszę mi wierzyć, że pracę w KRRiT traktowałbym jako służbę publiczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PawełKowal">Proszę panią posłankę Genowefę Wiśniowską, by w imieniu wnioskodawców przedstawiła kandydaturę pana Tomasza Borysiuka.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GenowefaWiśniowska">Z wielką przyjemnością chciałabym zaprezentować sylwetkę naszego kandydata. Pan Tomasz Borysiuk urodził się w 1974 roku w Warszawie, ma wyższe wykształcenie.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#GenowefaWiśniowska">Chciałabym poinformować, że pan Tomasz Borysiuk był już kandydatem na członka KRRiT, zgłoszonym przez Klub Parlamentarny Samoobrona RP. Został wysoko oceniony przez Komisję Kultury i Środków Przekazu.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#GenowefaWiśniowska">Jako dziennikarz dobrze zna funkcjonowanie, problemy, zadania i potrzeby mediów. Dodatkowym atutem jest wykształcenie prawnicze. Bardzo często postuluje się, by zgłaszani kandydaci byli praktykami, a nie teoretykami. Pan Tomasz Borysiuk spełnia te warunki. Od 1999 roku był twórcą około 2000 programów publicystycznych, w tym współtwórcą „Gościa Jedynki” – cieszącego się dużą popularnością programu opiniotwórczego. W tym programie gościli znani przedstawiciele świata polityki (premierzy, ministrowie), a także ekonomiści, ludzie kultury, przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych. Gościli w nim prezydenci Litwy i Ukrainy, premierzy Hiszpanii.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#GenowefaWiśniowska">Pan Tomasz Borysiuk to twórczy umysł, realizator inicjatyw twórczych. Nie boi się żadnych innowacji, a trudne do realizowania pomysły potrafi przekuć w sukces.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#GenowefaWiśniowska">Doświadczenie w pracy w mediach daje panu Tomaszowi Borysiukowi prawo do nazwania go doskonałym kandydatem na członka KRRiT.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#GenowefaWiśniowska">Twórcze myślenie tego kandydata i jego programy pozwolą nam odpowiedzieć na pytanie: czy jest to dobra kandydatura?</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#GenowefaWiśniowska">Zgodnie z zapowiedzią pana przewodniczącego będzie możliwość zadania pytań zgłoszonemu przez nas kandydatowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PawełKowal">Proszę o zabranie głosu pana Tomasza Borysiuka.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TomaszBorysiuk">Mam 31 lat, od 6 lat jestem dziennikarzem Telewizji Polskiej. Byłem współtwórcą „Gościa Jedynki” i innych programów publicystycznych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#TomaszBorysiuk">Kandyduję do KRRiT, ponieważ chciałbym, aby wreszcie ten organ stał na straży pluralizmu w mediach, by media publiczne nie dzieliły polityków na dobrych i złych, na lepszych i gorszych. Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że nie służy to niczemu dobremu, a kończy się to tym, iż przychodzi nowa ekipa i mówi, że poprzednia była zła. Dopóki to się nie skończy i nie zapanuje consensus w mediach publicznych, dopóty nie będzie normalnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#TomaszBorysiuk">Bardzo chciałbym, aby w publicznym radiu, a zwłaszcza w publicznej telewizji, była wola prezentowania różnych opinii – nie tylko polityków, ale także organizacji społecznych. Chodzi o to, by media publiczne stały się wyznacznikiem tego, co dzieje się w Polsce, by prezentowały i umożliwiały prezentowanie rzeczywistych problemów zwykłych ludzi, by były przekaźnikiem tych spraw i by była realizowana wizja społeczeństwa obywatelskiego.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#TomaszBorysiuk">Kandyduję na członka KRRiT, ponieważ jestem praktykiem, dziennikarzem. Wydaje mi się, że problematykę mediów publicznych znam na tyle, na ile powinienem ją znać. Chciałbym, by w KRRiT znalazł się człowiek mediów publicznych, osoba, która je zna i w nich pracowała, człowiek, który pomógłby tym mediom w rozwiązaniu różnych problemów, począwszy od kwestii nowelizacji ustawy, co w poprzedniej kadencji Sejmu zakończyło się wielkim skandalem. Chodzi również o sprawę abonamentu i innych kwestii, które mają ścisły związek z przyszłością, np. z cyfryzacją.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#TomaszBorysiuk">Kandyduję, ponieważ jestem przedstawicielem trzydziestolatków, którzy tworzą niezależne media, tych, którzy stworzyli potęgę TVN, Polsatu, tworzą publiczną i prywatną radiofonię. Jestem przedstawicielem ludzi twórczych, którzy mają dużo zapału i chcą, by w XXI wieku media publiczne i prywatne miały się tak dobrze jak w tej chwili lub lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PawełKowal">Proszę pana posła Janusza Dobrosza o prezentację kolejnego kandydata – pana Lecha Haydukiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszDobrosz">W imieniu grupy posłów klubu parlamentarnego LPR chciałbym zaprezentować kandydaturę pana doktora Lecha Haydukiewicza.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanuszDobrosz">Pan Lech Haydukiewicz urodził się w woj. podkarpackim, w Jaśle. W 1996 roku ukończył Wydział Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Jagiellońskiego ze specjalizacją geografia społeczno-ekonomiczna. Od 1997 roku jest pracownikiem naukowym Zakładu Geografii Ekonomicznej w Instytucie Geografii Akademii Pedagogicznej w Krakowie. W 2004 roku obronił pracę doktorską na temat: „Przemiany etniczne ludności polskiej na Litwie w aspekcie przestrzennym”.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanuszDobrosz">W swojej pracy naukowej i pracach badawczych wiele miejsca poświęca roli mediów, zwłaszcza kwestiom procesów zachodzących w społecznościach mniejszości narodowych, etnicznych i religijnych. W 2002 roku pan Lech Haydukiewicz ukończył Studium Pedagogiczne w Centrum Pedagogiki i Psychologii Politechniki Krakowskiej.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JanuszDobrosz">W swojej pracy zawodowej pan dr Lech Haydukiewicz zajmuje się głównie współczesnymi procesami demograficznymi. Jest specjalistą w zakresie tych procesów, zachodzących u naszych wschodnich sąsiadów – na Litwie, Ukrainie, Białorusi oraz Łotwie. Jest to ważne z naszego narodowego punktu widzenia – polskiej racji stanu.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JanuszDobrosz">Chciałbym dodać, że pan dr Lech Haydukiewicz biegle zna język litewski, łotewski oraz ukraiński. Zna również język angielski.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JanuszDobrosz">Chciałbym również podkreślić bardzo dobre przygotowanie tego kandydata w zakresie tematyki polonijnej, problematyki Polaków mieszkających za naszą wschodnią granicą oraz w Kazachstanie. Jest to ważne chociażby ze względu na fakt istnienia TV Polonia oraz poruszania w mediach publicznych problematyki z tego obszaru. Pan Lech Haydukiewicz byłby osobą ze wszech miar potrzebną KRRiT.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JanuszDobrosz">Dotychczasowa działalność kandydata, jego kultura osobista w pełni odpowiada kryteriom, które powinny być brane pod uwagę przy wyborze członka KRRiT.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PawełKowal">Proszę o zabranie głosu pana Lecha Haydukiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#LechHaydukiewicz">Dziękuję za zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie, w którym udział uważam za zaszczyt.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#LechHaydukiewicz">Po większym namyśle zgodziłem się na kandydowanie do KRRiT. Jestem pracownikiem nauki, który większą część swej pracy poświęcił relacjom pomiędzy mediami (szczególnie polonijnymi) a oczekiwaniami społecznymi i ich spełnieniem przez media zarówno w zakresie informacji, jak i kultury przekazu. Zajmowałem się także kwestią kształtowania przez media popytu na rozmaitego rodzaju audycje i treści.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#LechHaydukiewicz">Prace nad doktoratem umożliwiły mi publicystyczne zaangażowanie w sprawy społeczne Polonii. Publikowałem w mediach polonijnych, brałem udział w audycjach radia na Litwie. Nawiązałem bardzo liczne kontakty z przedstawicielami mediów polonijnych.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#LechHaydukiewicz">Jako członka KRRiT interesowałyby mnie szczególnie dwa zagadnienia. Bardzo bliskie są mi sprawy edukacji, nauki, gdyż pracowałem jako nauczyciel właściwie we wszystkich szczeblach szkół. W tej chwili pracuję w Akademii Pedagogicznej. W mojej pracy doktorskiej zawarłem rozdział dotyczący wpływu mediów na dzieci, kreowania popytu wśród dzieci na rozmaitego typu audycje oraz kreowania ich postaw poprzez przeznaczone dla nich programy. Chciałbym się szczególnie zainteresować programami edukacyjnymi w aspekcie kształtowania młodego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#LechHaydukiewicz">Drugie ważne dla mnie zagadnienie wiąże się z moim zainteresowaniem kresami. Uważam, że TV Polonia dobrze wypełnia niszę, której wypełnienia oczekuje polska społeczność poza granicami kraju. Na pewno nie jest dostatecznie wypełniona luka informowania Polaków w kraju o aspektach życia i problemach Polonii, czego ilustracją jest to, co działo się na Białorusi. Myślę, że w tej sferze mógłbym dużo dać jako członek KRRiT.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#LechHaydukiewicz">Bardzo zależałoby mi na tym, aby w sposób nie tylko werbalny, ale praktyczny zapewnić maksymalny pluralizm w mediach. Chodzi o dopuszczenie prezentacji wszelkich możliwych poglądów i opcji politycznych. Zdaję sobie sprawę z tego, że taki organ jak KRRiT zawsze będzie narażony na pewne napięcia, wynikające z dążenia do maksymalnie pluralistycznego zaprezentowania świata politycznego, społecznego i kulturalnego przy jednoczesnym przestrzeganiu pewnych podstawowych regulacji etycznych. Myślę, że jako człowiek nauki mógłbym być pomocny we wprowadzeniu takich regulacji.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#LechHaydukiewicz">Uważam, że bardzo istotne jest uzyskanie „złotego środka” pomiędzy bardzo szeroko pojętą misją (kulturową, informacyjną, edukacyjną) telewizji publicznej a odwieczną bolączką, czyli konkurowaniem z realiami ekonomicznymi. Moje doświadczenia wyniesione z pracy naukowej wykazują, że pewien aspekt kreowania zapotrzebowania na programy ambitne – kulturowe, edukacyjne – powoduje, że zmniejsza się napięcie między potrzebą realizowania misji a koniecznością respektowania szarych realiów ekonomii.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#LechHaydukiewicz">Oczywiście, ważne są również aspekty techniczne, aspekty związane ze sposobem finansowania mediów publicznych i ramami prawnymi ich funkcjonowania. Istotne są również sprawy działalności koncesyjnej oraz kwestie cyfryzacji. Nie jestem specjalistą w dziedzinie technologicznej, ale te sprawy uważam za bardzo istotne. Jednak swoje działania widzę w obszarze tego, co bezpośrednio dotyczy odbiorców, tzn. czystego programu. Chodzi o uwypuklenie kwestii edukacyjnych oraz spraw polonijnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PawełKowal">Kolejnym kandydatem jest pan Lech Jaworski. Proszę pana posła Jana Rokitę o zaprezentowanie tej kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanRokita">Pan Lech Jaworski jest drugim kandydatem, zgłaszanym przez klub parlamentarny PO.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanRokita">Pan Lech Jaworski pochodzi z Warszawy, ma 40 lat. Jest prawnikiem, pracownikiem Uniwersytetu Warszawskiego i znawcą prawa autorskiego, czyli dziedziny bardzo przydatnej w pracy w mediach. Prawo autorskie było przedmiotem jego pracy magisterskiej i doktorskiej, przygotowanej pod kierownictwem bardzo wybitnego znawcy tej problematyki, profesora Uniwersytetu Warszawskiego – pana Jana Błeszyńskiego.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JanRokita">Od 1993 roku pan Lech Jaworski jest pracownikiem Instytutu Prawa Cywilnego Uniwersytetu Warszawskiego. W tej chwili jest adiunktem i autorem licznych publikacji.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JanRokita">Z punktu widzenia Komisji i Sejmu zapewne bardziej znana, kontrowersyjna i interesująca jest druga część drogi życiowej pana Lecha Jaworskiego. Od 1993 roku pan Lech Jaworski jest osobą działającą w sposób zawodowy w rozmaitych instytucjach, bezpośrednio związanych z rynkiem mediów publicznych. Swoją pracę w tym obszarze zaczynał w Polskim Radiu i TVP, a w lipcu 1993 roku zaczął pracę w KRRiT. Najpierw był pełniącym obowiązki a potem wicedyrektorem Departamentu Prawno-Organizacyjnego Biura KRRiT.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JanRokita">Kariera zawodowa pana Lecha Jaworskiego w KRRiT oraz w mediach publicznych dość intensywnie rozwijała się w kolejnych latach. Był członkiem rady nadzorczej TVP S.A., a do końca grudnia ubiegłego roku był członkiem KRRiT, powołanym przez Senat.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JanRokita">Osoby obserwujące działalność pana Lecha Jaworskiego w dziedzinie mediów publicznych zapewne znają kontrowersje i polemiki publiczne związane z jego aktywnością. Stanowią one publiczną argumentację w kwestiach poparcia bądź jego braku dla pana Lecha Jaworskiego.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#JanRokita">Wydaje mi się, że w związanej z mediami publicznymi działalności pana Lecha Jaworskiego na szczególne wskazanie zasługują trzy elementy. Pan Lech Jaworski był bardzo twardym krytykiem nadużywania funkcji politycznych w mediach publicznych. Wydaje mi się, że naraziło to go na bardzo liczne konflikty. Trudno się temu dziwić, jeśli ktoś dwukrotnie składał wniosek o odwołanie Roberta Kwiatkowskiego z funkcji prezesa telewizji publicznej. Tuż przed rozpoczęciem tzw. afery Rywina pan Lech Jaworski był fundamentalnym przeciwnikiem i krytykiem planu stworzenia przez telewizję publiczną (razem z Lwem Rywinem) platformy cyfrowej, czym naraził się Lwu Rywinowi i jego poplecznikom.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#JanRokita">Pan Lech Jaworski wielokrotnie publicznie polemizował z przewodniczącą KRRiT – panią Danutą Waniek, krytykując jej sposób przewodniczenia. Czynił to w wielu publikacjach, także prasowych. Dwukrotnie złożył wniosek o odwołanie pani Danuty Waniek z funkcji przewodniczącej KRRiT.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#JanRokita">Nie zamierzam wywołać wrażenia, że w swej pracy w mediach publicznych pan Lech Jaworski przyjaźnił się ze wszystkimi. Wydaje mi się, że jest wręcz przeciwnie. Broniąc swoje poglądy, przysporzył sobie wielu przeciwników.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#JanRokita">Przykre jest to, że w debacie publicznej, toczonej wokół kandydatury pana Lecha Jaworskiego, niektórzy członkowie KRRiT, którzy np. nie popierali jego wniosków o odwołanie Danuty Waniek, krytykują go za bardzo bliską współpracę z SLD. Wydaje mi się to nie tylko rzeczą krzywdzącą, ale po prostu nieprawdziwą. Proszę pana przewodniczącego o wybaczenie, że postanowiłem wygłosić tę uwagę.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#JanRokita">Pan Lech Jaworski jest także autorem licznych publikacji prasowych na temat rynku mediów. W tej chwili jest jednym z najbardziej uznanych ekspertów w sprawach mediów publicznych. Świadczą o tym dziesiątki publikacji zamieszczanych m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Pulsie Biznesu”, „Państwie i Prawie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PawełKowal">Proszę o zabranie głosu pana Lecha Jaworskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#LechJaworski">Dziękuję za zaproszenie na posiedzenie Komisji i umożliwienie mi wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#LechJaworski">Zadanie autoprezentacji mam chyba ułatwione, ponieważ swoje poglądy na funkcjonowanie rynku mediów publicznych i komercyjnych przedstawiałem w licznych publikacjach, zawartych w „Rzeczpospolitej”, „Wprost”, „Pulsie Biznesu” czy też w „Gazecie Prawnej”. W swoim wystąpieniu ograniczę się jedynie do pewnych spraw fundamentalnych. Pierwszą taką sprawą jest kwestia funkcjonowania regulatora, jakim jest KRRiT, a drugą funkcjonowanie rynku.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#LechJaworski">KRRiT jako naczelny organ administracji państwowej o charakterze pozarządowym ma określone kompetencje, które musi wykonywać w związku z funkcjonowaniem rynku mediów. Nie będę mówił o wpływaniu KRRiT na program, czy zajmowaniu się kwestiami, dotyczącymi treści zawartych w mediach publicznych lub komercyjnych. Ustawa bardzo wyraźnie reguluje zakres tej kompetencji. KRRiT może odnosić się do tych kwestii tylko w wypadkach wskazanych w ustawie. Ustawa o radiofonii i telewizji pozwala interweniować Radzie i jej przewodniczącemu w sytuacjach, które powierza jej pieczy – np. w sprawach związanych z nadawaniem programów, które mogą mieć negatywny wpływ na rozwój fizyczny bądź psychiczny dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#LechJaworski">KRRiT nie jest „radiokomitetem” i nie podlega jej sfera działalności programowej mediów – zarówno publicznych, jak i komercyjnych. W swoich wystąpieniach publicznych wielokrotnie zwracałem uwagę na pewną fundamentalną kwestię pracy regulatora. Całe zło, które zarzuca się KRRiT w jej funkcjonowaniu do 30 grudnia 2005 roku, wynikało ze źle ukształtowanych kompetencji tej instytucji.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#LechJaworski">Wydaje mi się, że jako pierwszy postulowałem ograniczenie składu KRRiT do pięciu osób. Postulowałem również ograniczenie składu rad nadzorczych mediów publicznych, a także rozdział kompetencji w ich powoływaniu, tak aby uniemożliwiać ich upartyjnianie. Nie będę omawiał tego, co pisałem w swoich publikacjach, ale chciałbym zwrócić uwagę na istotę problemu, czyli na to, że musi to nastąpić w drodze zmiany ustawy o radiofonii i telewizji.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#LechJaworski">Obecna nowelizacja o przekształceniach i zmianach w podziale zadań i kompetencji nie zmienia kompetencji KRRiT w taki sposób, aby dostosować ją do potrzeb rynku medialnego w okresie konwergencji i cyfryzacji. W świetle tej nowelizacji KRRiT ma czysto iluzoryczne kompetencje dotyczące realnego wpływu na cyfryzację w związku z kształtowaniem się w Polsce multipleksów. W tej chwili kompetencje w tym zakresie są ulokowane w innym organie, tzn. Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Chociaż KRRiT może się wypowiadać w sprawach pewnych procesów, to będzie miała na nie niewielki realny wpływ.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#LechJaworski">Znajdujemy się w okresie cyfryzowania kraju, co oznacza, że musi być ustalony termin, w którym ma to nastąpić. W komunikacie Unii Europejskiej zawarty jest termin niewiążący, tzn. 2012 rok. Pod koniec zeszłego roku Ministerstwo Infrastruktury odniosło się pozytywnie do terminu określonego na 2015 rok, a ustalonego na regionalnej konferencji ITU. Ten termin będzie od nowa ustalany na konferencji na przełomie maja i czerwca br. W obecnej sferze swoich kompetencji KRRiT niewiele może zrobić w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#LechJaworski">Jestem zdecydowanym zwolennikiem funkcjonowania na rynku mediów silnych mediów publicznych, na które trzeba znaleźć pieniądze. Jeśli ustawodawca przyjmuje istnienie mediów publicznych, to musi wziąć za to odpowiedzialność i znaleźć pieniądze na ich funkcjonowanie. Przypominam, że te pieniądze mają uzasadniać realizację misji, a więc z natury rzeczy programów, niemających charakteru konkurencyjnego w związku z grą na rynku reklamy.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#LechJaworski">Trzeba szukać rozwiązań, które pozwolą znaleźć te pieniądze. W jednej ze swych publikacji z początku zeszłego roku postulowałem rozwiązanie, w którym opłata abonamentowa byłaby związana z rocznym rozliczeniem podatkowym. Stało się to później dość popularnym kierunkiem szukania rozwiązań tej sprawy. Oczywiście, taka propozycja może budzić pewne kontrowersje. Jeśli chcemy doprowadzić do ograniczenia udziału mediów publicznych (zwłaszcza telewizji) na rynku reklamy, to musimy to zrekompensować w inny sposób. Samo ograniczenie nadawania reklam w telewizji publicznej skończy się katastrofą dla Polskiego Radia. Trzeba to będzie rekompensować środkami z abonamentu, a telewizja przede wszystkim żyje z reklamy, natomiast radio z abonamentu. Abonament to ponad 80 proc. środków utrzymania radia. Każde odebranie środków abonamentowych telewizji musi się dla Polskiego Radia skończyć tragicznie.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#LechJaworski">Trzeba więc szukać nowych rozwiązań – także w ramach prac nad nową ustawą medialną, która kompleksowo będzie regulować rynek mediów w Polsce – rynek konwergentny, na którym funkcjonują multipleksy oraz cyfrowa telewizja i radio. To musi być uregulowane w nowej ustawie, a ostatnią nowelizację traktuję jako ustawę przejściową – zwłaszcza w sferze kompetencji KRRiT. Niestety, ta nowelizacja nic nie zmienia w sferze, która była nadużywana i która powinna być ograniczona. Chodzi o sferę kompetencji, które mogą być wykorzystywane politycznie.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#LechJaworski">Oczywiście, nie chodzi o to, że ludzie, którzy znajdą się w nowej KRRiT, będą nadużywać tych kompetencji. Jednak doświadczenie uczy, że jeśli są kompetencje, które mogą być wykorzystywane w pewien sposób, np. polityczny, to są tak wykorzystywane. Trzeba stawiać bariery, również na gruncie prawodawstwa.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#LechJaworski">Uważam, że w obszarze rynku nadawców komercyjnych trzeba dążyć do jego uwolnienia w sferze reklamowej, ale przy jednoczesnym znalezieniu środków na media publiczne. Należy liberalizować ten rynek.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#LechJaworski">Procedury koncesyjne powinny być oparte na zasadach przetargu. Chociaż jest to procedura niewłaściwa dla prawa administracyjnego, to jednak wyłącza i uniemożliwia wszelkiego rodzaju nadużycia, gdyż oparta jest na klarownym i przejrzystym sposobie postępowania.</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#LechJaworski">Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej daje możliwość korzystania z przetargów w ramach koncesjonowania nadawców radiowych i telewizyjnych. Byłem jedynym członkiem KRRiT, który domagał się stosowania tych procedur i opowiadał się za nimi. Niestety, nie znalazłem poparcia w tej kwestii – podobnie jak w wielu innych sprawach. Ta sprawa w ogóle nie była przedmiotem zainteresowania KRRiT, chociaż uważam, że wiele by zmieniła, należałoby to w szczególny sposób podkreślić i stosować.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#LechJaworski">Jako członek KRRiT robiłbym wszystko, co czyniłem do tej pory, by nie dopuścić do zdominowania mediów publicznych przez jakąkolwiek opcję polityczną i walczyłbym z wszelkiego rodzaju nadużyciami w tym zakresie. Problem nie polega na tym, by zawsze być skutecznym, ale na tym, by umieć stanąć także do nierównej walki. Kiedyś ktoś powiedział, że jest to cecha pozytywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PawełKowal">Przepraszam, ale za chwilę musimy przejść na salę plenarną. Jutro chętnie udzielę panu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#LechJaworski">Chyba nie ma takiej potrzeby. Ogólnie dostępne są teksty moich artykułów, w których przedstawiam swoje poglądy na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PawełKowal">Informuję państwa, że została wycofana kandydatura pana Stanisława Jekiełka. Od Marszałka Sejmu otrzymałem pismo w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PawełKowal">Zakończyliśmy wstępne prezentacje kandydatów na członków KRRiT.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PawełKowal">Ogłaszam przerwę w posiedzeniu do jutra, do godz. 10.30. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>