text_structure.xml 55.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TeresaPiotrowska">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam prezesa Mirosława Sekułę oraz wszystkich państwa. Porządek dzienny otrzymali państwo na piśmie. Czy są pod jego adresem uwagi? Nie ma, a zatem uważam, że przyjęliśmy go. Informuję, że koreferat do sprawozdania przygotowałam osobiście, gdyż nie wyznaczyliśmy w prezydium nikogo do tej roli.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TeresaPiotrowska">Panie prezesie, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MirosławSekuła">Rok 2006 był okresem intensywnej pracy, wynikającej przede wszystkim z ustawowych obowiązków Izby – a przypomnę, że należy do nich analiza wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej – jak i z licznych kontroli planowych oraz doraźnych. Kontynuowane były ponadto wszechstronne i intensywne działania wynikające z przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, co dla Izby oznacza dalsze dostosowywanie jej standardów do zasad i kryteriów kontroli.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MirosławSekuła">W minionym roku skutecznie realizowano przedsięwzięcia ukierunkowane na unowocześnienie kontroli państwowej oraz zwiększenie efektywności działalności kontrolnej. Ich kwintesencją jest dokument programowy „Strategia kontrolna NIK – misja i wizja”.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MirosławSekuła">Podstawę planu na 2006 rok stanowiły kierunki priorytetowe, które przyjęto na lata 2006–2008, czyli: państwo przyjazne obywatelowi, państwo oszczędne oraz państwo gospodarne. Kontynuowano też takie priorytety kontroli jak audyt finansowy z uwzględnieniem badania realizacji celów finansowych z budżetu, czyli przeprowadzamy kontrolę wykonania budżetu państwa, a w jej ramach audyt finansowy oraz poświadczenie wiarygodności ksiąg i rachunków. Sprawdzaliśmy też sprawność, oszczędność, wydajność i skuteczność działania organów państwa oraz zwracaliśmy uwagę na obszary, które mogą być zagrożone korupcją, czyli sprawdzaliśmy procedury i mechanizmy sprzyjające zwiększeniu zagrożenia korupcyjnego oraz mechanizmy zapobiegające temu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MirosławSekuła">Spośród 82 propozycji kontroli zgłoszonych przez Sejm, Senat, Prezydenta RP, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezesa Rady Ministrów, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego do planu bezpośrednio wpisaliśmy 43, większość zaś z pozostałych wykorzystaliśmy częściowo lub wykonaliśmy odpowiednie do tych propozycji kontrole doraźne.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MirosławSekuła">W 2006 roku zakończono 158 kontroli, z czego 93 dotyczyły wykonania budżetu państwa, a 65 innych kontroli planowych spoza zakresu spraw budżetowych. Dodam, że podczas kontroli wykonania budżetu państwa bardzo często realizujemy zadania kontrolne poszerzone nie tylko o aspekt finansowy, ale również o aspekt wykonywania zadań. Przeprowadzono również liczne kontrole doraźne, które obejmowały 245 tematów, a dotyczyły 637 jednostek, podczas gdy zadania planowe ok. 2 tys. jednostek.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MirosławSekuła">W wyniku przeprowadzonych kontroli wysłano łącznie 2772 wystąpienia pokontrolne, w tym 6 do Prezesa Rady Ministrów, 152 do ministrów i kierowników urzędów centralnych, 175 zaś do wojewodów. Korzystając z przysługującego prawa, kierownicy kontrolowanych jednostek zgłosili 171 zastrzeżeń do ustaleń opisanych w 80 protokołach kontroli, czyli na wspomniane 2772 wystąpienia pokontrolne i odpowiadającą im większą liczbę protokołów kontroli zgłoszono 171 zastrzeżeń, dotyczących 72 protokołów, do wystąpień zaś zgłoszono 880 zastrzeżeń do ocen i wniosków zawartych w 231 wystąpieniach.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MirosławSekuła">Zgodnie z wymaganymi terminami, Izba przedłożyła Sejmowi informacje o wynikach kontroli wykonania poszczególnych części budżetu państwa oraz zbiorczą analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej, a także sprawozdanie z działalności Izby, które jest przedmiotem dzisiejszych rozważań członków Komisji. Ponadto przedstawiliśmy Sejmowi 65 informacji o wynikach kontroli planowych, 16 z kontroli doraźnych i 2 z kontroli systemowych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MirosławSekuła">Bardzo trudno przedstawić skrótowo wyniki nawet najważniejszych kontroli, ale opisy głównych ustaleń kontroli zamieściliśmy w końcowej części naszego sprawozdania, jak co roku zresztą.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MirosławSekuła">Jeśli chodzi o ogólną ocenę funkcjonowania państwa i działalności administracji, to wnioski wypływające z zakończonych kontroli są analogiczne ze sformułowanymi w latach poprzednich. Nie zaobserwowaliśmy istotnych zmian w funkcjonowaniu państwa i nadal zwracamy uwagę, że utrzymują się dysfunkcje w takich dziedzinach, jak: infrastruktura komunikacyjna i transportowa, pozyskiwanie dochodów dla budżetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego, gospodarowanie środkami publicznymi, finansowanie ważnych potrzeb społecznych, realizacja projektów i programów rozwojowych, zwłaszcza restrukturyzacja i prywatyzacja, a także zarządzanie majątkiem publicznym.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MirosławSekuła">Chciałbym jednak podkreślić, iż kontrole NIK wcale nie wskazują na to, że nasze państwo znajduje się w złej sytuacji, gdyż procent kontroli negatywnych jest niewielki w stosunku do wyników kontroli potwierdzających sprawne funkcjonowanie państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MirosławSekuła">Na podstawie wyników kontroli przeprowadzanych w roku ubiegłym pragnę zwrócić uwagę na fakt, że w dalszym ciągu istnieją luki i sprzeczności w przepisach i że nie obserwujemy zwiększenia się poszanowania dla prawa ani poprawy sposobu zarządzania publicznym majątkiem. Nie zmniejszyły się również zagrożenia dla środowiska naturalnego czy szeroko pojętego bezpieczeństwa obywateli.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MirosławSekuła">Zwracam też uwagę państwa posłów na istniejący w dalszym ciągu problem „inflacji prawa”, czyli wielkiej liczby aktów prawnych, które powodują niestabilność prawa. Przypomnę, że w uznanym za rekordowy pod tym względem roku 2004 „Dziennik Ustaw” miał ponad 20 tys. stron, z czego aż ponad 17 tys. przypadało na akty niższego rzędu niż ustawy, przede wszystkim – zarządzenia ministrów. W tym obszarze szczególnie zmienność prawa jest nadzwyczaj szybka. Znajdowaliśmy się w związku z tym w takich sytuacjach, że w ciągu naszych kontroli, które trwały np. około pół roku, mieliśmy do czynienia z 13 różnymi stanami prawnymi. Stany prawne są najczęściej zmieniane właśnie aktami niższego rzędu niż ustawa.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MirosławSekuła">Jednym z bardzo częstych błędów jest brak koordynacji działań między organami i instytucjami odpowiedzialnymi za określone przedsięwzięcia, co nierzadko prowadzi do sporów kompetencyjnych, niekiedy zaś do tzw. negatywnych sporów kompetencyjnych, czyli sytuacji, w których nikt nie chce się przyznać do wykonywania jakichś obowiązków. Przykładem sporów kompetencyjnych jest brak skutecznej wymiany doświadczeń w zakresie doskonalenia i rozwoju standardów metodyki szkolenia urzędników czy kontrolerów kontroli wewnętrznej bądź audytu wewnętrznego. Spory kompetencyjne przesądziły również o niepowodzeniu akcji promocji polskiej gospodarki za granicą, czemu poświęcona była jedna z naszych informacji. Niezharmonizowanie działań Ministerstwa Finansów oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z kolei jest naszym zdaniem jedną z przyczyn bardzo mizernych rezultatów w zakresie budowy autostrad. Wskutek takich sporów nie zostały właściwie przygotowane do prywatyzacji Polskie Huty Stali, co negatywnie naszym zdaniem wpłynęło na ich wycenę i wynegocjowane warunki transakcji. Z powodu braku koordynacji od 12 lat trwają prace nad zmianą struktury własnościowej sektora chemii ciężkiej; program jej rozwoju opracowany jest z bardzo znacznym już opóźnieniem i prawdopodobnie nie będzie już tak skuteczny, jak byłby, gdyby go opracowano w odpowiednim czasie.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MirosławSekuła">Podobnie jak w latach ubiegłych, wskazujemy również negatywny wpływ stanu infrastruktury technicznej, głównie drogowej i informatycznej, na niemal wszystkie dziedziny gospodarki. Obecnie, ze względu na konieczność wybudowania w ciągu najbliższych lat podstawowej sieci autostrad, znacznie większą wagę mają wnioski płynące z zakończonych w 2006 roku 5 kontroli poświęconych budowie i finansowaniu dróg. Opóźnienia zaś w rozwoju informatyki odbijają się na sprawności funkcjonowania całej administracji, zwłaszcza na tworzeniu i udostępnieniu baz danych, szkodzą szybkości obiegu informacji, wdrażaniu i monitorowaniu różnych programów oraz ogólnie zmniejszają przejrzystość funkcjonowania państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MirosławSekuła">Nadal musimy zwracać uwagę na niezadowalające wykorzystywanie funduszy strukturalnych. Przyczyny tego leżą zarówno po stronie administracji, która nie ma zdolności do zapewnienia pełnego wykorzystania i rozliczania środków przeznaczonych na różnego rodzaju programy operacyjne, jak i po stronie beneficjentów, którzy często nie potrafią spełnić warunków ubiegania się o pomoc unijną. Po raz kolejny należy zwrócić uwagę na to, na co już wielokrotnie zwracaliśmy uwagę w naszych kontrolach – że krajowe ustawodawstwo dotyczące wykorzystania środków unijnych najczęściej jest formułowane w sposób znacznie bardziej restrykcyjny niż wymagania Unii Europejskiej. W związku z tym, paradoksalnie, nasza administracja utrudnia w ten sposób absorpcję środków unijnych, zamiast być katalizatorem wykorzystywania tych środków przez beneficjentów krajowych.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MirosławSekuła">Efektem naszej działalności są również wnioski de lege ferenda. W 2006 roku Izba przedstawiła 52 takie wnioski, przy czym w 41 z nich zawarto postulaty nowelizacji przepisów rangi ustawowej, 7 dotyczyło zmian w rozporządzeniach, a 4 szybkiego wydania brakujących rozporządzeń do ustaw, na co kolejny już raz zwracaliśmy uwagę w roku ubiegłym, gdyż dość powszechne jest ze strony ministerstw postępowanie polegające na tym, że przygotowują projekty ustaw, nie przygotowując jednocześnie projektów aktów wykonawczych. Ustawy nakładają na ministrów obowiązek wydawania aktów wykonawczych, ponieważ nie są one przygotowywane razem z ustawą, co w zasadzie wpisane jest w regulamin Sejmu. Miesiące, a nawet lata zajmuje opracowanie aktów wykonawczych, czyli w istocie uchwalone przez parlament ustawy nie mogą wejść w życie; mimo że są obowiązującymi aktami prawnymi, nie mogą być wdrożone zasady, które akty te, rangi ustawowej, ustalają. Izba ma jedynie uprawnienia kontrolne i jedynie możliwość występowania ze stanowiskiem lub z wnioskami.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MirosławSekuła">Po raz kolejny stwierdzamy więc z niepokojem, że prowadzone z dużym zaangażowaniem badania kontrolne często nie przynoszą spodziewanych efektów, gdyż nie są realizowane wnioski wynikające z przeprowadzonych kontroli. I tak np. do połowy kwietnia br. zrealizowano zaledwie 3 spośród 52 wniosków de lege ferenda, czyli tych, które postulują zmiany w rozporządzeniach. Podobnie było z innymi wnioskami pokontrolnymi formułowanymi przez Izbę. Myślę, że sytuacja może ulec znaczącej zmianie w razie nałożenia na przedstawicieli władzy wykonawczej obowiązku odnoszenia się do wniosków de lege ferenda. Zaznaczam, że nie mówię o obowiązku realizowania tych wniosków, ale właśnie odnoszenia się do nich. Przypomnę, że poselskie inicjatywy legislacyjne w tej sprawie występują od przedostatniej kadencji Sejmu; sprawa ta była przedmiotem dyskusji i w zasadzie wydawało się, że niemal przedmiotem ustaleń.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MirosławSekuła">Jeśli chodzi o informowanie o wynikach kontroli, to w 2006 roku na 33 konferencjach prasowych, jak również na stronach internetowych Izba podała do wiadomości publicznej wyniki 69 kontroli, tych, które uznane były za szczególnie interesujące dziennikarzy i zapewne opinię publiczną. Na naszych stronach internetowych można zresztą znaleźć wszystkie upublicznione informacje o wynikach kontroli. Kontynuowaliśmy również praktykę transmitowania kolejnych posiedzeń seminaryjnych Kolegium NIK oraz umieszczaliśmy skróty filmowe z konferencji prasowej na naszych stronach internetowych. O zainteresowaniu efektami pracy Izby może świadczyć aż 6068 materiałów medialnych, które miały związek z działalnością Izby. Było to 4631 publikacji prasowych, 737 radiowych oraz 700 telewizyjnych. Trzeba też wspomnieć o rosnącym znaczeniu internetu jako nośnika informacji na temat działania NIK. Świadczy o tym aż 313 tys. wizyt na stronach Biuletynu Informacji Publicznej, co oznacza wyraźny wzrost w stosunku do roku 2005, kiedy to odnotowanych zostało ok. 160 tys. takich wizyt.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#MirosławSekuła">Izba konsekwentnie stara się egzekwować odpowiedzialność określoną przepisami prawa, m.in. poprzez kierowanie zawiadomień o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa lub wykroczeniu – zarówno w sprawie, jak i przeciwko określonym osobom. Tak jak w poprzednich latach, również w roku ubiegłym NIK przekazała podobną liczbę takich spraw do organów ścigania, w roku ub. było to 118 zawiadomień o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa, do sądów grodzkich zaś skierowano 6 wniosków o ukaranie. Dla przypomnienia podam, że w roku 2005 skierowaliśmy 122 zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnieniu przestępstwa i 14 wniosków o ukaranie, do sądów grodzkich. Podstawę największej liczby zawiadomień stanowiły czyny polegające na nadużyciu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków, czego konsekwencją było wyrządzenie szkody majątkowej.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#MirosławSekuła">Na wysokim poziomie ciągle utrzymuje się liczba czynów polegających np. na nieprowadzeniu ksiąg rachunkowych czy też prowadzeniu ich niezgodnie z przepisami ustawy albo podawaniu w nich nierzetelnych danych, niesporządzaniu np. sprawozdania finansowego. Liczba tych nieprawidłowości wyraźnie się zmniejszyła. Myślę, że wskutek prowadzenia od czterech lat przez Izbę audytu finansowego, lecz jak państwo wiedzą, audyt ów prowadzimy tylko w stosunku do dysponentów pierwszego stopnia budżetu oraz w stosunku do niektórych dysponentów drugiego stopnia i tylko od czasu do czasu wobec dysponentów trzeciego stopnia. Tendencję spadkową odnotowujemy w stosunku do czynów polegających na poświadczeniu nieprawdy lub fałszowaniu dokumentów oraz posługiwaniu się dokumentami stwierdzającymi nieprawdę.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#MirosławSekuła">Wspomnianymi zawiadomieniami i wnioskami objęto łącznie 119 osób, z których 112 zajmowało stanowiska kierownicze.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#MirosławSekuła">W 2006 roku zakończono postępowania w 19 sprawach z lat poprzednich. Wniesiono do sądu 3 akty oskarżenia, a na postanowienie o odmowie wszczęcia lub umorzenia postępowania Izba złożyła 5 zażaleń.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#MirosławSekuła">W 2006 roku NIK przekazała rzecznikom dyscypliny finansów publicznych 102 zawiadomienia w sprawie przekroczenia czy złamania tej dyscypliny. Postępowaniami w tych sprawach objęto łącznie 148 osób, głównie kierowników kontrolowanych jednostek i ich zastępców. Dokładna analiza tych zawiadomień z kilku poprzednich lat wyraźnie wskazuje na tendencję do systematycznego zmniejszania się liczby tego rodzaju wypadków, co świadczy o poprawiającym się poziomie dyscypliny księgowej. Zwiększa się świadomość osób zajmujących się finansami na temat obowiązków wynikających zarówno z ustawy o rachunkowości, jak i z innych ustaw dotyczących tego obszaru działania.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#MirosławSekuła">W 2006 roku do Izby wpłynęło ponad 4700 skarg, listów i wniosków. W porównaniu z rokiem poprzednim mamy do czynienia z wyraźnym spadkiem ich liczby, bo aż 30-procentowym. Nie potrafimy jeszcze stwierdzić, czym spadek ten był spowodowany, choć nie wykluczamy, że przyczyną było pojawienie się innych instytucji, do których kierowane są wnioski wcześniej wysyłane do NIK; możliwe, że część tych wniosków czy skarg obywateli przejęło np. Centralne Biuro Antykorupcyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#MirosławSekuła">W skargach, listach i wnioskach sygnalizowano głównie nadużycia gospodarcze i finansowe oraz marnotrawstwo mienia społecznego, nieprawidłowe funkcjonowanie organów i urzędów administracji publicznej, niewłaściwą gospodarkę lokalami. W dalszym ciągu utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie napływ listów czy skarg na działalność spółdzielni mieszkaniowych, czyli obszaru, który od 1994 roku nie jest objęty działalnością kontrolną Izby. Mimo że od kilkunastu już lat odpowiadamy niezmiennie, iż obszarem tym NIK nie może się zajmować, gdyż wykracza to poza nasze kompetencje, liczba skarg związanych z działalnością spółdzielni nie maleje.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#MirosławSekuła">Jak zawsze, bardzo ważne miejsce w działaniach Najwyższej Izby Kontroli zajmowała współpraca z Sejmem. Zarówno ja, jak i wiceprezesi uczestniczyliśmy w posiedzeniach plenarnych, przedkładając najważniejsze dokumenty dotyczące działalności Izby oraz reprezentując jej stanowisko. Niemniej uważam, że najważniejszą formą współpracy Izby i Sejmu jest obecność naszych upoważnionych przedstawicieli na posiedzeniach Komisji i podkomisji sejmowych. W roku 2006 nasi przedstawiciele wzięli udział w 916 takich posiedzeniach, podczas których dyskutowano o wynikach albo poszczególnych kontroli, albo też nasi reprezentanci byli po prostu do dyspozycji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#MirosławSekuła">Na wniosek sejmowej Komisji Śledczej Izba przekazała ponadto materiały z postępowań kontrolnych w bankach, prowadzonych w latach 1989–2006. Zwracam na to uwagę tylko dlatego, by pokazać państwu, że czasem materiały, które były w NIK sporządzone przed wielu laty, są również wykorzystywane do prac sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#MirosławSekuła">Przedstawiciele Izby uczestniczyli również w pracach legislacyjnych parlamentu, m.in. w pracach Komisji Nadzwyczajnych, zgłaszając uwagi i prezentując stanowisko NIK np. wobec propozycji zmian w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli oraz wobec projektu ustawy – Prawo zamówień publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#MirosławSekuła">Jeśli chodzi o budżet Izby i zatrudnienie, to ustawa budżetowa na 2006 rok określiła nasz budżet w wysokości 225 mln 165 tys. zł. Został on opracowany z uwzględnieniem prognozowanego w poprzednim roku 1,5-procentowego wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych oraz wydatków osobowych dla pracowników państwowej sfery budżetowej. Wydatki budżetowe zostały zrealizowane w 100 proc., a dochody osiągnęły 188 proc. przyjętego planu. Średnie zatrudnienie w roku 2006 wynosiło w Izbie 1687 etatów. Na podstawie mianowania zatrudnionych było 1152 osoby; są to pracownicy wykonujący i nadzorujący czynności kontrolne. 77 z zatrudnionych w ub. roku legitymowało się tytułem doktora nauk, jedna osoba miała tytuł profesora, a 56 osób było absolwentami Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Do pracy w Izbie przyjęto w ub. roku 85 osób, w tym na stanowiska kontrolerskie 57. Z pracy odeszły 83 osoby, w większości na emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#MirosławSekuła">Często spotykam się z pytaniem, ile osób uzyskało w tym czasie urlopy bezpłatne w związku z pełnieniem innych funkcji w administracji rządowej, samorządowej czy w innych instytucjach państwowych. Informuję zatem, że według stanu na maj roku bieżącego jest to 41 osób.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#MirosławSekuła">W roku 2006 konsekwentnie stosowano wprowadzone wcześniej zasady i tryb naboru do pracy na stanowiska kontrolerskie. Przypomnę, że polegają one na otwartym postępowaniu kwalifikacyjnym na podstawie publicznego ogłoszenia na stronach internetowych Izby, a także ogłoszeniu w dzienniku ogólnopolskim oraz w Biuletynie Służby Cywilnej. Nabór zewnętrzny przeprowadzono dwukrotnie – w maju i grudniu 2006 roku. Wpłynęły 962 oferty, z których komisyjnie wytypowano i zarekomendowano zatrudnienie 98 kandydatów. Podobnie jak w roku poprzednim, część kandydatów rekomendowanych do zatrudnienia nie podjęła pracy w NIK. Wiadomo mi natomiast, że ta nasza rekomendacja jest wykorzystywana jako swojego rodzaju list polecający, przedstawiany przez kandydatów w innych instytucjach.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#MirosławSekuła">W ub. roku kontynuowano również zasadę obsadzania stanowisk dyrektorów i wicedyrektorów oraz doradców prawnych, ekonomicznych i technicznych w drodze konkursu. W wyniku 4 postępowań kwalifikacyjnych komisja wskazała 3 osoby na stanowiska dyrektorów, 4 na stanowiska wicedyrektorów oraz 31 na stanowiska doradców.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#MirosławSekuła">W 2006 roku, w warunkach znacznego obniżenia ocen funkcjonowania wielu instytucji, odnotowujemy z satysfakcją, że zaufanie wobec Najwyższej Izby Kontroli, przy niewielkich wahaniach, utrzymuje się na niezmienionym poziomie; mniej więcej 44 proc. obywateli ma pozytywną opinię o działalności Izby, podczas gdy złe zdanie na ten temat prezentuje kilkanaście procent.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#MirosławSekuła">Rok 2006 jest już 88 rokiem realizowania przez NIK swej misji, którą jest dbałość o gospodarność i skuteczność w służbie publicznej dla Rzeczypospolitej Polskiej. Za 2 lata Izba obchodzić będzie 90-lecie funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#MirosławSekuła">Dziękuję państwu za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TeresaPiotrowska">Dziękuję bardzo. Udzielając sobie głosu, przedstawię koreferat.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#TeresaPiotrowska">Zgodnie z art. 204 Konstytucji RP oraz art. 7 ust. 4 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, w ślad za analizą wykonania budżetu i założeń polityki pieniężnej w 2006 roku, Najwyższa Izba Kontroli przedkłada Sejmowi sprawozdanie z działalności w roku ubiegłym, druk nr 1837.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#TeresaPiotrowska">W corocznych sprawozdaniach Izba prezentuje informacje o swojej organizacji, funkcjonowaniu oraz o działalności kontrolnej. Zawsze, również w omawianym dziś sprawozdaniu, szczególne miejsce zajmują omówienia wyników kontroli, w tym dokonane przez Izbę oceny dotyczące sprawności administracji publicznej wszystkich szczebli.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#TeresaPiotrowska">Kontrole NIK identyfikują istniejące problemy i zagrożenia w poszczególnych obszarach państwa, pokazują, jak rzeczywiście państwo funkcjonuje, a formułowane wnioski pokontrolne i uwagi mogą stanowić wskazówki, w jaki sposób naprawiać to, co jest w nich złe albo to, co stanowi przeszkodę w drodze do harmonijnego rozwoju państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#TeresaPiotrowska">Prezentowane dziś sprawozdanie z działalności Izby w 2006 kończy kadencję 2001–2007 prezesa Mirosława Sekuły. Był to czas dobry dla NIK. Pan prezes, obejmując stanowisko w lipcu 2001 roku, za najważniejsze cele swojej kadencji uznał przygotowanie Izby do akcesji do Unii Europejskiej, unowocześnienie metodyki kontroli, dostosowanie jej do standardów międzynarodowych, tak by możliwe było prowadzenie działalności kontrolnej na najwyższym poziomie. Odpowiedzią na pytanie, czy cele te udało się zrealizować, z pewnością jest opinia najwyższego organu kontroli Danii, który, z inicjatywy NIK, przeprowadził przegląd partnerski. Mieliśmy jako Komisja okazję uczestniczyć bezpośrednio w pracach audytorów. Mieliśmy też możność wysłuchać prezentacji wyników tego audytu wespół z Kolegium Najwyższej Izby Kontroli. Duńscy kontrolerzy stwierdzili w raporcie, iż kontrole NIK cechuje wysoka jakość, są obiektywne, dobrze udokumentowane i mają walor reprezentatywności, pozwalający na uprawnione uogólnienia. Opinia taka, pochodząca z niezależnego źródła, może być powodem do satysfakcji i jest nim.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#TeresaPiotrowska">Takie oceny są efektem długotrwałych wysiłków, determinacji i konsekwentnego realizowania wytycznych z uchwały Sejmu z 2000 roku, kiedy to Sejm uznał za konieczne unowocześnienie kontroli wykonywanej przez Izbę, wskazując, że podstawowym zadaniem NIK powinno być ustalanie przyczyn nieprawidłowości w funkcjonowaniu państwa, a także przedstawienie w raportach pogłębionej diagnozy jego stanu oraz oceny mechanizmów nieprawidłowości występujących w całej administracji. Przyjęta zaś w 2002 roku „Strategia kontroli – misja i wizja” była efektem przeglądu partnerskiego międzynarodowego zespołu ekspertów, który dokonał przeglądu NIK w celu oceny jakości jej działania w kontekście spełniania wymogów stawianych najwyższemu organowi kontroli państwa. Eksperci uznali, że NIK jest niezależną, godną zaufania, profesjonalną organizacją. Zalecił, aby dla udoskonalenia jej pracy opracować wspomnianą przed chwilą strategię, a także podręcznik kontrolera, wdrożyć nowoczesny system zarządzania jakością kontroli, jak też określić zasady przejrzystej polityki kadrowej.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#TeresaPiotrowska">Najwyższa Izba Kontroli podczas kadencji prezesa Mirosława Sekuły konsekwentnie wdrażała wyżej wspomniane zalecenia, a opracowanie własnych standardów kontroli stało się punktem wyjścia do prac nad uporządkowaniem metodyki kontroli oraz wprowadzenia do obowiązujących procedur kontrolnych rozwiązań pasujących do wymagań współczesności. Efektem tych prac był, zatwierdzony w 2003 roku, „Podręcznik kontrolera”, który zawiera szczegółowe wytyczne stosowanych standardów kontroli. Podstawowy cel wdrażania podręcznika to utrzymanie jakości przeprowadzanych przez NIK kontroli na uznanym poziomie międzynarodowym. Izba, dostosowując swoją pracę kontrolną do międzynarodowego poziomu, uzyskała pochlebną opinię nie tylko wspomnianych już audytorów duńskich, ale także wysokie oceny Komisji Europejskiej. To z pewnością zasługa prezesa Mirosława Sekuły i całego kierownictwa Najwyższej Izby Kontroli, jak i wykwalifikowanej kadry o wysokiej etyce zawodowej. Dlatego też na ręce pana prezesa składam serdeczne podziękowanie dla wszystkich tych, którzy pracowali w Izbie na taką ocenę urzędu.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#TeresaPiotrowska">Również sprawozdanie z działalności NIK w 2006 roku jest efektem działań zmierzających do uzyskania jak najlepszych standardów, zarówno tych w działalności kontrolnej, jak i działalności wewnętrznej. Przedłożony dokument jest rzetelny, starannie opracowany, przedstawiający w sposób czytelny informacje o samej Izbie, jej działalności w minionym roku oraz wynikające z przeprowadzonych kontroli uwagi i wnioski na temat obecnego stanu państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#TeresaPiotrowska">Rok 2006 w liczbach to: 158 tematów kontroli planowych, 2615 skontrolowanych jednostek, 245 tematów kontroli doraźnych, 2772 wystąpienia pokontrolne, 174 informacje o wynikach kontroli przedłożone Sejmowi, ponad 10 mld zł to wymiar finansowy nieprawidłowości ujawnianych w wynikach kontroli, ponad 1 mld zł zaś to wymiar korzyści finansowych uzyskanych w wyniku przeprowadzonych kontroli. To również udział przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli w 916 posiedzeniach sejmowych Komisji i podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#TeresaPiotrowska">W imieniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej dziękuję za dobrą współpracę panu prezesowi i całemu kierownictwu Izby, a jak wynika z dostarczonych do naszej Komisji opinii pozostałych Komisji sejmowych, ich współpraca z Izbą układała się w minionym okresie bardzo dobrze.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#TeresaPiotrowska">Miniony rok sprawozdawczy to także 52 wnioski de lege ferenda, zgłoszone w 20 informacjach przedłożonych Sejmowi. W ponad 40 wnioskach zawarto postulaty nowelizacji przepisów rangi ustawowej, w 7 występowano o dokonanie zmian w rozporządzeniach. 4 wnioski Izby dotyczyły pilnego wydania brakujących rozporządzeń do ustaw, w tym ustawy – Prawo budowlane. Z informacji NIK wynika, że nie zrealizowano 49 wniosków, w tym ani jednego dotyczącego wprowadzenia zmian w przepisach rangi ustawowej. W 2005 roku Izba sformułowała 53 wnioski de lege ferenda, przy czym 29 dotyczyło ustaw, a 24 rozporządzeń. Według stanu na 1 stycznia 2006 roku dokonane zmiany legislacyjne uwzględniły 6 wniosków, a w ciągu minionego roku, czyli do 31 grudnia roku 2006 liczba zrealizowanych wniosków zwiększyła się tylko do 12. Jak wynika z przytoczonych danych, przytłaczająca większość wniosków – i tych z roku 2005, i tych z roku 2006 – zwłaszcza tych o zasadniczym znaczeniu, nie spotkała się z szybkim odzewem ze strony organów dysponujących inicjatywą ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#TeresaPiotrowska">Fakt ów powinien stanowić dla nas sygnał, niestety, przykry, ponieważ istotna część pracy Najwyższej Izby Kontroli nie przynosi w tym wypadku rezultatów adekwatnych do poniesionego wysiłku, a rozległa wiedza NIK na temat konieczności zmiany prawa – co z pewnością przyczyniłoby się do poprawy funkcjonowania państwa – nie jest właściwie spożytkowana. Należy koniecznie podjąć działania – być może jest to zadanie również dla naszej Komisji – aby zobligować adresatów wniosków do podjęcia prac legislacyjnych, a przynajmniej zobowiązać rząd do ustosunkowania się do każdego wniosku de lege ferenda i uzasadnienia niepodejmowania inicjatywy ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#TeresaPiotrowska">Działalność czysto kontrolna Izby jest obszernie przedstawiona w sprawozdaniu, dlatego też pragnę tylko zwrócić jeszcze uwagę państwa posłów na jej działania związane z przeciwdziałaniem zjawisku korupcji. NIK od wielu lat poświęca temu zagadnieniu wiele uwagi. Tak też było w roku 2006, czego odzwierciedleniem jest omawiane sprawozdanie. W ramach każdej kontroli, zwłaszcza gdy interes publiczny styka się z prywatnym, badane są fakty i okoliczności mogące wskazywać na możliwość występowania korupcji. Izba kładzie nacisk na konieczność wyeliminowania zidentyfikowanych mechanizmów korupcjogennych w działalności instytucji publicznych i przedsiębiorstw państwowych, a także na wdrażanie wskazanych rozwiązań antykorupcyjnych, co może się przyczynić do ograniczenia skali korupcji w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#TeresaPiotrowska">Przegląd wyników kontroli podanych do publicznej wiadomości w 2006 roku i w pierwszym kwartale roku 2007 wskazuje, że w dalszym ciągu w badanych obszarach funkcjonowania państwa działają takie mechanizmy, które korupcji sprzyjają. A są to: nadmiar kompetencji w ręku danego urzędnika, dowolność w podejmowaniu decyzji, lekceważenie dokumentacji i sprawozdawczości, słabość kontroli wewnętrznej, nierówność w dostępie do informacji, brak odpowiedzialności osobistej urzędnika, brak specjalnych rozwiązań antykorupcyjnych, nadmierne korzystanie z usług zewnętrznych i pośrednictwa, uchylanie się przed kontrolą państwową, konflikt interesów czy nieprawidłowości w sposobie stanowienia prawa.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#TeresaPiotrowska">Najwyższa Izba Kontroli po raz kolejny wskazuje zagrożenia wynikające z utrzymywania się mechanizmów korupcjogennych w działalności instytucji publicznych. W funkcjonowaniu państwa w dalszym ciągu istnieją obszary szczególnie podatne na występowanie tej niebezpiecznej społecznie i gospodarczo patologii, jej eliminowanie przebiega, niestety, zbyt wolno. Jest diagnoza, są opisane mechanizmy, dopóki jednak mechanizmy te nie zostaną wyeliminowane, co nie wydaje się zadaniem niewykonalnym, trudno liczyć na widoczne efekty w walce z korupcją.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#TeresaPiotrowska">Proponuję, by Komisja do Spraw Kontroli Państwowej przedstawiła Sejmowi pozytywną ocenę działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2006 roku wraz z wnioskiem o przyjęcie sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#TeresaPiotrowska">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejSzlachta">Panie prezesie, chciałbym się dowiedzieć, ilu nowych dyrektorów objęło stanowiska w delegaturach podczas pańskiej kadencji. Prosiłbym też o informację, czy rozważał pan zmianę na stanowisku dyrektora delegatury w Rzeszowie, w związku z doniesieniami mediów o rzekomej jego współpracy ze służbami specjalnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JadwigaWiśniewska">Podczas wczorajszego posiedzenia Komisji zadawano kandydatom na stanowisko prezesa NIK pytania dotyczące funkcjonowania Izby, a wśród nich pytanie na temat liczby doradców i wysokości ich płac. Przedstawicielki Platformy Obywatelskiej wspominały, że wysokość zarobków doradców jest bardzo wysoka. Prosiłabym o rzetelne wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanuszKrasoń">Sprawozdanie Najwyższej Izby Kontroli za każdy rok zawiera liczne informacje na temat funkcjonowania Izby, procesu kontrolnego, wiele szczegółowych informacji odnoszących się do kadry, planu pracy, i jest to oczywiste, gdyż informacje tego rodzaju muszą znajdować się w sprawozdaniu. Zamieszcza się w niej także ważniejsze informacje dotyczące działalności kontrolnej, wyniki kontroli. Nie ma w nim wszakże niczego, co można by określić swojego rodzaju raportem o stanie państwa w danym roku. Przyjmujemy wprawdzie sprawozdanie z wykonania budżetu państwa z opinią NIK, ale – jak sama nazwa wskazuje – jest to sprawozdanie z wykonania budżetu i zadań wynikających z budżetu, jak też z planu budżetu. Brakuje mi w sprawozdaniu opinii Izby na temat stanu państwa. Oczywiście, w tekście zawarte są jednostkowe informacje na ten temat, nie ma jednak ujęcia kompleksowego tego zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanuszKrasoń">Pan prezes swą wypowiedź dzisiejszą zaczął od stwierdzenia, że stan państwa od lat nie ulega zmianie, że mamy do czynienia z różnymi mankamentami, jak np. w dziedzinie transportu, ochrony zdrowia, inwestycji itd. Niemniej jednak ogólny stan państwa nie jest tragiczny, nie ma niebezpieczeństwa katastrofy. W sprawozdaniu nie zamieszcza się wszakże rozdziału – czy jakoś inaczej oznakowanej części – w którym zawarta by była konkluzja, będąca oceną kondycji państwa, ocena skondensowana, odnosząca się do spraw najważniejszych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanuszKrasoń">Czy nie warto by było zdaniem pana prezesa, w jakiejś rozsądnej perspektywie czasowej, naturalnie, do sprawozdania w obecnej postaci – która to postać należy do dorobku pana prezesa na tym stanowisku, co stwierdzam na podstawie pięcioletniego okresu zapoznawania się z kolejnymi sprawozdaniami, w miarę upływu czasu ulepszonymi nie tylko pod względem merytorycznym, ale i edytorskim – wprowadzić rodzaju raportu, o którym mówię? Raport taki czarno na białym ukazywałby, w jakim stanie znajdowało się państwo w roku sprawozdawczym, odzwierciedlałby pewne trendy, oceniał je, stwierdzał, w jakiej dziedzinie następuje poprawa, w jakiej trwa zastój, a która ulega pogorszeniu, sygnalizowałby, na co należy zwrócić szczególną uwagę itd. Jakie jest pańskie zdanie na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TeresaPiotrowska">Nie widzę kolejnych chętnych do zadania pytań, a zatem proszę pana prezesa o ustosunkowanie się podniesionych w dyskusji spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MirosławSekuła">Zgodnie z kolejnością zadawanych pytań, zacznę od pytania posła Andrzeja Szlachty, z pewnym wszakże zastrzeżeniem, gdyż nie pamiętam szczegółów, ale z tego, co wiem, wynika, iż w roku 2006 nastąpiły zmiany na stanowisku dyrektorów delegatury w Gdańsku oraz w Szczecinie. Innych chyba nie było.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MirosławSekuła">Jeśli chodzi o drugą część pytania, to istotnie, jest kilka osób piastujących stanowiska dyrektorów i wicedyrektorów, których nazwiska pojawiły się zarówno na tzw. liście Wildsteina, jak i w innych informacjach, z których mogłoby wynikać, że mogą to być osoby, na których ciąży zarzut bycia tajnymi współpracownikami czy pracownikami służb specjalnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, ale możliwość reagowania prezesa w takim wypadku jest znikoma. Jedyne, co w tym względzie robiłem od roku 2003, to zgłaszałem do kolejnych marszałków Sejmu wniosek o to, by pracownicy kontrolni NIK, czyli pracownicy mianowani, objęci byli obowiązkiem lustracji. Tak właśnie stało się w ostatniej ustawie lustracyjnej, która nałożyła taki obowiązek na pracowników kontrolnych Najwyższej Izby Kontroli. Jak jednak państwo wiedzą, postępowanie nie jest zakończone. Niemniej ci wszyscy, którzy byli zobowiązani do złożenia oświadczeń lustracyjnych – mówię o pracownikach Izby, również tych korzystających z urlopów bezpłatnych – z obowiązku tego wywiązali się, a oświadczenia przekazane zostały do IPN. Dalsze kroki należą więc do innych organów państwa, które muszą się na ten temat wypowiedzieć. Dodam jednakże, że gdyby nawet któryś z pracowników wcześniej – przed procedurą lustracyjną – okazał się np. tajnym współpracownikiem służb specjalnych PRL, to prezes NIK nie ma uprawnień – na podstawie istniejącego stanu prawnego – do wyciagnięcia jakichkolwiek konsekwencji wobec takiego pracownika. Jest to możliwe jedynie na podstawie ustawy lustracyjnej, zawirowania wokół której pan poseł znacznie lepiej zna niż ja.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MirosławSekuła">W nawiązaniu do pytania pana posła dodam, że problem rotacji na stanowiskach kierowniczych Najwyższej Izby Kontroli jest problemem poważnym. Jest to bowiem jeden ze standardów nie wypełnianych w Izbie. W gruncie rzeczy zmieniają się w NIK prezesi i wiceprezesi, dyrektorzy natomiast nie. Wynika to z ustawy o NIK oraz z faktu, że Sejm kolejnych kadencji nie doprowadził do zmiany w tym zakresie. Jestem głęboko przekonany – i jest to powodem napięć między mną a dyrektorami – że również te funkcje w Izbie powinny być objęte rotacją, np. kadencyjnością. Dotychczasowe jednakże rozwiązania ustawowe jednoznacznie to uniemożliwiają. W efekcie zaś, nawet jeśli nie ma udowodnionych wypadków swoistego wrastania dyrektorów w środowisko czy przeprowadzenia nieprawidłowych kontroli, ze względu na wieloletnie przebywanie w tym samym środowisku rodzą się podejrzenia o ich możliwą stronniczość. Jeśli bowiem ktoś przez kilkanaście lat pełni funkcję dyrektora w jednym środowisku, to nieuchronnie wysuwane są przez to środowisko wątpliwości, czy obiektywność dyrektora jest w istocie niewzruszalna.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MirosławSekuła">Sądzę, że ta sprawa to rzecz przede wszystkim dla prawodawców – czy chcą utrzymywać status quo, czy też doprowadzić do zmiany. Jestem zdania, że stan obecny powinien ulec zmianie w ten sposób, że wprowadzona by została zasada rotacji na stanowiskach kierowniczych w NIK, nie tylko w odniesieniu do ścisłego kierownictwa, czyli prezesa, wiceprezesów, dyrektora generalnego, lecz również na stanowiskach dyrektorów, szczególnie dyrektorów delegatur. Jak jednak wspomniałem, niezbędne są w tym celu zmiany ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MirosławSekuła">Odpowiadając na pytanie pani poseł, powtórzę to, co wielokrotnie już mówiłem. Wielokrotnie bowiem starałem się wyjaśnić kwestię doradców prezesa, jak i proponowałem konkretne rozwiązania legislacyjne, które zapobiegłyby mnożeniu się wątpliwości. Chodzi o to, że doradcy prezesa tak naprawdę nie są doradcami prezesa, ale pełnią w Najwyższej Izbie Kontroli rozmaite funkcje, i porównując to z administracją rządową, należałoby raczej zastosować porównanie ze stanowiskiem radcy ministra, bo na pewno nie ze stanowiskiem doradcy ministra w gabinecie politycznym. Dlatego przede wszystkim, że nic takiego jak gabinet polityczny w NIK nie istnieje, nie istniało i nie ma potrzeby jego zaistnienia. Uporczywe więc porównywanie doradców prezesa z doradcami ministrów w gabinetach politycznych jest zwykłym nieporozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MirosławSekuła">Niemniej można uniknąć nieporozumień, jeśli znowelizowałoby się ustawę albo w kierunku zniesienia tej funkcji, albo nazwania jej inaczej i wprowadzenia innego umiejscowienia osób funkcję tę sprawujących w strukturze stanowisk kontrolerskich NIK. Raz jeszcze akcentuję, że doradca prezesa to najwyższy szczebel stanowisk kontrolerskich.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MirosławSekuła">Co do wynagrodzeń tychże doradców, to wahają się one od 7100 zł do 12 tys. zł, a przypomnę, że prezes ma wynagrodzenie zgodne z Rozporządzeniem Prezydenta RP, i aktualnie wynosi ono 14 tys. 400 zł. Najwyższe uposażenie wśród doradców prezesa ma pan Zbigniew Wesołowski, były wiceprezes Izby.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#MirosławSekuła">Bardzo zaciekawiła mnie refleksja posła Janusza Krasonia, dotycząca raportu o stanie państwa. Nie ukrywam, że było to jedno z moich marzeń. W 2005 roku zleciłem jednak ekspertyzę prawną, która miała wyjaśnić, czy Najwyższa Izba Kontroli może przedstawiać corocznie dokument będący rodzajem raportu o stanie państwa, i ekspertyza była negatywna. Stwierdzono w niej, że NIK, z racji swoich obowiązków zarówno konstytucyjnych, jak i ustawowych, wymienionych w konstytucji, nie może podejmować innych inicjatyw, gdyż musi działać na podstawie prawa i w jego ramach. Przy takim stanowisku musiałem wyrzec się swych marzeń w tym względzie. Nie mogłem z taką koncepcją wystąpić, bo byłoby to wyjście poza upoważnienie prawne.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MirosławSekuła">Uznałem natomiast, że substytutem rodzaju raportu o stanie państwa mogą być tzw. megainformacje, czyli informacje, które zawierają przegląd funkcjonowania jakiegoś obszaru państwa na przestrzeni kilkunastu lat. Ostatnią taką megainformacją była, wywołująca największy chyba oddźwięk społeczny, informacja dotycząca infrastruktury transportowej, ale również informacje na temat restrukturyzacji przemysłu stalowego, restrukturyzacji przemysłu górniczego, zmian restrukturyzacji służby zdrowia i kilka jeszcze innych, czyli informacje nazywane przez nas megainformacjami, które oparte są na kilkudziesięciu materiałach z kontroli, przeprowadzonych najczęściej w ciągu kilku lub kilkunastu lat, oraz na materiałach z dodatkowych kontroli, wykonanych na potrzeby tejże megainformacji.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#MirosławSekuła">Jeśli wolą Sejmu byłoby otrzymywanie wspomnianych przez pana posła raportów, należałoby rozszerzyć katalog zadań Izby w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli, gdyż, jak wspomniałem, w tej chwili Izba nie jest do tego uprawniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JuliaPitera">Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi na pytanie o liczbę doradców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TeresaPiotrowska">Prosimy więc o uzupełnienie wypowiedzi, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MirosławSekuła">Przepraszam. Obecnie jest ich 22. Pracowników wykonujących czynności kontrolne zatrudnionych jest niespełna 1300, z czego 1150 mianowanych. Wspomniane 22 osoby są mianowane właśnie jako doradcy prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TeresaPiotrowska">Pan przewodniczący przedstawi projekt opinii Komisji. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszKrasoń">Informuję państwa, że zgodnie z regulaminem Sejmu otrzymaliśmy opinie Komisji sejmowych na temat sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2006 roku. Informuję również, że – z wyjątkiem Komisji: Odpowiedzialności Konstytucyjnej oraz Łączności z Polakami za Granicą, które nie przekazały nam opinii – Komisje wystawiły opinię pozytywną. Komisja do Spraw Unii Europejskiej przysłała nam z kolei informację, że nie zajmie stanowiska. Oto fragment tego pisma: „Z przykrością stwierdzam, iż ze względu na brak właściwej reprezentacji – NIK reprezentowany był jedynie na poziomie technicznym, tj. wicedyrektora departamentu – Komisja nie była w stanie zaopiniować powyższego sprawozdania”.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanuszKrasoń">Proponuję, abyśmy mimo braku opinii dwóch Komisji, a w zasadzie trzech, bo pismo Komisji do Spraw UE również opinii nie zawiera, wywiązali się z obowiązku zaopiniowania sprawozdania. Oto treść projektu:</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JanuszKrasoń">„Opinia nr 11. Komisja do Spraw Kontroli Państwowej dla Prezydium Sejmu RP w sprawie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2006 roku (druk nr 1837), uchwalona na posiedzeniu w dniu 4 lipca 2007 roku.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JanuszKrasoń">Marszałek Sejmu, zgodnie z art. 126 ust. 4 regulaminu Sejmu – po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu – skierował w dniu 15 czerwca 2007 roku przedstawione przez Prezesa Najwyższej Izby Kontroli sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2006 roku (druk nr 1837) do Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w celu rozpatrzenia i przedstawienia opinii.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JanuszKrasoń">Jednocześnie Marszałek Sejmu skierował powyższe sprawozdanie do pozostałych komisji sejmowych w celu rozpatrzenia w swoim zakresie działania oraz przedstawienia uwag i wniosków Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JanuszKrasoń">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej otrzymała od poszczególnych komisji sejmowych opinie w sprawie sprawozdania z działalności NIK w 2006 roku w ich przedmiotowym zakresie działania.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#JanuszKrasoń">Komisja na posiedzeniu w dniu 4 lipca 2007 roku rozpatrzyła sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2006 roku (druk 1837) wraz z opiniami pozostałych komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#JanuszKrasoń">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej informuje, że stałe komisje sejmowe – z wyjątkiem Komisji: do Spraw Unii Europejskiej, Odpowiedzialności Konstytucyjnej oraz Łączności z Polakami za Granicą, które nie zajęły stanowiska – pozytywnie oceniły ww. sprawozdanie Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#JanuszKrasoń">Komisja – po wysłuchaniu Prezesa Najwyższej Izby Kontroli oraz w wyniku przeprowadzonej dyskusji – stwierdza, że NIK w 2006 roku prowadziła działalność zgodną z planem kontroli oraz ustawą o Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#JanuszKrasoń">Komisja wysoko ocenia wartość merytoryczną informacji o wynikach przeprowadzonych kontroli oraz ich przydatność dla prac komisji sejmowych, podkreślając jednocześnie rzetelność przedkładanych materiałów.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#JanuszKrasoń">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej wyraża pozytywną opinię o działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2006 roku”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TeresaPiotrowska">Czy są uwagi pod adresem przytoczonego brzmienia projektu opinii? Uwag brak.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#TeresaPiotrowska">Przystępujemy zatem do głosowania. Kto jest za przyjęciem opinii w takim kształcie?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#TeresaPiotrowska">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje opinię w sprawie sprawozdania z działalności NIK w 2006 roku przy 8 głosach za, braku głosów przeciwnych oraz 2 wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszKrasoń">Pani przewodnicząca, chciałbym przekazać członkom Komisji jeszcze jedną informację i zgłosić wniosek. Otóż z racji reprezentowania naszej Komisji uczestniczyłem w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych i z satysfakcją stwierdzam, że podczas obrad pojawił się adresowany do Komisji do Spraw Kontroli Państwowej wniosek o przygotowanie inicjatywy ustawodawczej w zakresie nowelizacji ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, dostosowującej jej przepisy do obwiązującej Konstytucji RP. Wniosek ten sformułowany też został na piśmie i dołączony do opinii Komisji Finansów w sprawie sprawozdania NIK.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanuszKrasoń">Nasze więc przekonanie o celowości pracy nad projektem nowelizacji zyskuje coraz większe wsparcie, bo bardzo ważna Komisja Finansów Publicznych również dostrzega konieczność znowelizowania ustawy o NIK. Dalsze nasze prace mają mandat tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanuszKrasoń">Proponuję, byśmy do przedstawienia naszej opinii na temat sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w roku 2006 na posiedzeniu plenarnym Sejmu upoważnili przewodniczącą poseł Teresę Piotrowską. Taki właśnie wniosek zgłaszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TeresaPiotrowska">Czy ktoś z państwa posłów jest przeciwny temu wnioskowi? Nie ma głosów przeciwnych. Dziękuję, będę więc reprezentowała Komisję i na posiedzeniu Prezydium Sejmu, i na posiedzeniu plenarnym.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#TeresaPiotrowska">O głos prosi jeszcze pan prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MirosławSekuła">Jeśli można, chciałbym w krótkich słowach przedstawić wyjaśnienie w sprawie stanowiska przewodniczącego Komisji do Spraw Unii Europejskiej posła Karola Karskiego, który stwierdził, że Komisja ta odstąpiła od opiniowania sprawozdania Izby, ponieważ Izba reprezentowana była jedynie na poziomie technicznym.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MirosławSekuła">Absolutnie nie podzielam tej opinii. Przypomnę, że w roku 2006 przedstawiciele NIK wzięli udział w 916 posiedzeniach Komisji i podkomisji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, a Najwyższą Izbą Kontroli kieruje prezes przy udziale dwóch wiceprezesów, w związku z czym w sposób oczywisty nie jest możliwe, aby w posiedzeniach Komisji zawsze uczestniczył co najmniej wiceprezes Izby. W posiedzeniach sejmowych Komisji uczestniczą zatem upoważnieni przeze mnie osobiście przedstawiciele Izby w randze dyrektora, wicedyrektora albo doradcy, których w razie potrzeby wspierają inni upoważnieni pracownicy.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MirosławSekuła">Przypomnę, że zgodnie z art. 153 ust. 1 regulaminu Sejmu RP, kierownik instytucji państwowej może upoważnić swojego przedstawiciela do udziału w posiedzeniu Komisji, a stosownie do art. 153 ust. 3 tegoż regulaminu przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, który uczestniczy w posiedzeniu Komisji, może zgłaszać uwagi do sprawozdań i informacji przedkładanych Komisji przez przedstawicieli rządu bądź inne osoby uczestniczące w posiedzeniu, a na żądanie Komisji udziela wyjaśnień w sprawach kontroli przeprowadzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#MirosławSekuła">W zawiadomieniu o posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej przewidziany został punkt trzeci w brzmieniu: „Zaopiniowanie dla Komisji do Spraw Kontroli Państwowej sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2006 roku w zakresie właściwości Komisji do Spraw Unii Europejskiej”. Obecny na owym posiedzeniu był wicedyrektor Departamentu Administracji Publicznej, który zajmuje się w Izbie problematyką integracji europejskiej oraz ma moje stałe upoważnienie do reprezentowania Izby w pracach tej Komisji sejmowej, i był merytorycznie przygotowany do zaprezentowania sprawozdania z działalności NIK. W posiedzeniu, o którym mowa, ze strony Izby uczestniczył także doradca i główny specjalista kontroli państwowej, którzy posiadali imienne upoważnienie prezesa do udziału w tymże posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#MirosławSekuła">Wypada mi jedynie wyrazić ubolewanie, że z powodu uznania upoważnionego wicedyrektora właściwego merytorycznie departamentu NIK za reprezentację na poziomie technicznym nie doszło do przedstawienia sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2006 roku w zakresie właściwości Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Uważam, że jest to niezgodne z regulaminem Sejmu i pan przewodniczący tej Komisji złamał regulamin Sejmu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#MirosławSekuła">Pragnę też powiedzieć, że jest to niezgodne z przyjętym zwyczajem parlamentarnym oraz z protokołem. Zgodnie z protokołem dyplomatycznym bowiem prezes Najwyższej Izby Kontroli zajmuje pozycję równorzędną z wiceprezesem Rady Ministrów, w związku z tym zaś wiceprezesi NIK odpowiadają poziomowi ministra, dyrektorzy departamentów pozycji sekretarza stanu, wicedyrektorzy natomiast pozycji podsekretarza stanu. Również więc z punktu widzenia protokolarnego potraktowanie wicedyrektora wyposażonego w odpowiednie upoważnienie jako osoby niewystarczającej do reprezentowania Izby nie znajduje uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TeresaPiotrowska">Dziękuję za to wyjaśnienie. Poseł przewodniczący Komisji do Spraw Unii Europejskiej od 21 czerwca był w stanie zwołać jeszcze jedno posiedzenie i wywiązać się ze swego regulaminowego obowiązku i dostarczyć nam opinię w przedmiotowej sprawie. Jeśli zajdzie taka potrzeba, na posiedzeniu plenarnym będziemy sprawę tę wyjaśniać.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#TeresaPiotrowska">Zakończyliśmy punkt pierwszy porządku.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#TeresaPiotrowska">Czy w sprawach bieżących ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie ma chętnych, co oznacza, że wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#TeresaPiotrowska">Wszystkim państwu bardzo dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>