text_structure.xml
101 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KrystynaSzumilas">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam przedstawicieli rządu, pana ministra Jarosława Zielińskiego i pana ministra Stanisława Sławińskiego, przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, przedstawicieli organizacji związkowych i samorządowych oraz towarzystw i fundacji oświatowych, a także innych zaproszonych gości, w tym przedstawicieli gminy Jastków.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KrystynaSzumilas">W porządku obrad mamy rozpatrzyć informację ministra edukacji i nauki nt. „Wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci poprzez zwiększenie dostępu do wychowania przedszkolnego”, w której prezentowane są planowane działania Ministra Edukacji i Nauki w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KrystynaSzumilas">Czy są uwagi do porządku obrad?</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#KrystynaSzumilas">Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#KrystynaSzumilas">Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#KrystynaSzumilas">Rozpoczynamy obrady od wystąpienia pana ministra Jarosława Zielińskiego oraz wystąpienia prezesa Fundacji Inicjatyw Oświatowych pani Aliny Kozińskiej-Bałdygi, a także wystąpienia prezesa Fundacji Oświaty Dzieci im. Komeńskiego pani Teresy Ogrodzińskiej. Następnie poproszę o wystąpienia przedstawicieli gminy Jastków, wójta pana Kazimierza Goraczycę i zastępcę wójta panią Teresę Kot.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#KrystynaSzumilas">Informuję, że z praktycznymi działaniami dotyczącymi wychowania przedszkolnego, prowadzonymi w gminie Jastków zapoznał się już zespół poselski. Sprawozdanie z tej wizytacji przedstawi pani posłanka Urszula Augustyn.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#KrystynaSzumilas">Po tych wystąpieniach rozpoczniemy dyskusję.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#KrystynaSzumilas">Wszyscy członkowie Komisji otrzymali materiał informacyjny resortu oraz skierowane do mnie dwa pisma: pierwsze z gminy Jastków w sprawie możliwości realizacji programu „Alternatywne Formy Edukacji Przedszkolnej” na terenach wiejskich, drugie z Federacji Inicjatyw Oświatowych o projekcie „Małe przedszkole w każdej wsi”.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#KrystynaSzumilas">Proszę pana ministra o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JarosławZieliński">Pisemna informacja przekazana państwu wymaga uzupełnienia i komentarza, co postaram się wyrazić.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JarosławZieliński">Edukacja małego dziecka jest – jak dotychczas – nierozwiązanym problemem polskiej oświaty. Liczba przedszkoli, szczególnie na wsi i w małych miejscowościach w ciągu ostatnich kilkunastu latach systematycznie zmniejszała się, głównie z przyczyn ekonomicznych i demograficznych. W miastach również nie wszystkie dzieci, zwłaszcza ze środowisk zdefaworyzowanych, mają możliwość korzystania z edukacji przedszkolnej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JarosławZieliński">Szanse edukacyjne dzieci można wyrównywać na różne sposoby i trzeba to robić. Nie ulega wątpliwości, że jednym ze skuteczniejszych sposobów jest rozpoczynanie edukacji dzieci od wczesnego etapu przedszkolnego i wprowadzanie edukacji wczesnoszkolnej.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JarosławZieliński">Konieczność skuteczniejszego wyrównywania szans edukacyjnych jest argumentem przemawiającym za powszechnym wychowaniem przedszkolnym, a także za wprowadzeniem obowiązku edukacji przedszkolnej dzieci 6-letnich, a chcemy objąć nim także dzieci 5-letnie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JarosławZieliński">Badania dotyczące rozwoju dziecka od dawna wskazują na olbrzymie znaczenie dostępu do edukacji w najmłodszych latach. Dzieci, które uczestniczą w dobrze zaprojektowanych programach edukacyjnych, lepiej dają sobie radę w szkole, wykazują wyższe kwalifikacje społeczne i emocjonalne, lepiej rozwijają zdolności werbalne i intelektualne niż te dzieci, które nie uczęszczały do przedszkoli. Dlatego też obok planów rządu, jakimi są dążenia do objęcia obowiązkowym przygotowaniem przedszkolnym dzieci 5-letnich, istotne jest też dążenie do upowszechniania edukacji przedszkolnej dzieci młodszych w wieku od 3 do 5 lat.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JarosławZieliński">Najważniejszym celem edukacji przedszkolnej jest tworzenie optymalnych warunków dla rozwoju intelektualnego, emocjonalnego i fizycznego dzieci w okresie, gdy rozwój ten jest najbardziej intensywny, właśnie w wieku przedszkolnym. Dostęp do edukacji przedszkolnej ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju dziecka i efektywności całego systemu edukacji.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JarosławZieliński">Upowszechnianie wychowania przedszkolnego wymaga uzupełnienia sieci istniejących przedszkoli i oddziałów przedszkolnych przy szkołach podstawowych, a także powoływania nowych placówek przedszkolnych oraz wprowadzenia – o czym jeszcze będę mówił – innych, alternatywnych form edukacji przedszkolnej, różniących się od klasycznych i tradycyjnych rozumianych jako przedszkola bądź oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych. Ministerstwo Edukacji i Nauki zwróci się w najbliższym czasie do gmin z propozycją podjęcia wspólnych działań, zmierzających do upowszechnienia wychowania przedszkolnego.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JarosławZieliński">Szukając rozwiązań, służących upowszechnieniu edukacji przedszkolnej i wprowadzeniu obowiązkowego przygotowania przedszkolnego dla dzieci 5-letnich, uwzględniamy obecną sytuację demograficzną, społeczną i ekonomiczną, a w szczególności trudną sytuację rodzin z dziećmi w wieku przedszkolnym na terenach wiejskich i w małych miastach.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JarosławZieliński">MEiN dostrzega trudną sytuację wielu gmin, szczególnie wiejskich, w których koszt finansowania edukacji przedszkolnej pochłania znaczną część ich dochodów, ponieważ dochody własne tych gmin są relatywnie niskie, a także dlatego, że nie mogą liczyć na udział rodziców w pokrywaniu części kosztów tej edukacji, ze względu na słabą kondycję finansową rodzin na tym terenie.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JarosławZieliński">Edukacja przedszkolna najmłodszych dzieci powinna być organizowana przede wszystkim w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych, ale w szczególnie trudnych warunkach demograficznych i geograficznych czy społecznych, także w odpowiednio przygotowanych innych lokalach spełniających określone standardy edukacyjne.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JarosławZieliński">Edukacja ta musi być zorganizowana w sposób przewidziany w przepisach prawa oświatowego. W związku z tym jedną z inicjatyw legislacyjnych będzie inicjatywa wprowadzenia tego, co czasami nazywane jest alternatywnymi formami edukacji przedszkolnej – ale to wymaga dodatkowego wyjaśnienia – do ustawy o systemie oświaty. Chodzi o włączenie do sieci placówek wypełniających zadania z zakresu edukacji przedszkolnej właśnie w tych innych niż tradycyjne przedszkole formach wychowania przedszkolnego.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JarosławZieliński">Powstaje konieczność włączenia do systemu oświaty rozwiązań organizacyjnych umożliwiających uzupełnienie sieci istniejących przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Są to rozwiązania niestanowiące jakiegoś szczególnego pomysłu autorskiego, bo znane są w wielu krajach europejskich.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JarosławZieliński">Ministerstwo Edukacji i Nauki planuje dokonanie następujących zmian legislacyjnych. Po pierwsze: wprowadzenie zmian w ustawie o systemie oświaty, umożliwiających tworzenie alternatywnych form edukacji przedszkolnej. Dopuszczenie w szczególnie trudnych warunkach możliwości realizacji podstawy programowej w czasie krótszym niż 5 godzin dziennie, prowadzenie równolegle z wychowaniem przedszkolnym wczesnej interwencji i wczesnego wspomagania dziecka, łączenie edukacji przedszkolnej z elementami wychowania integracyjnego i kształcenia specjalnego.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JarosławZieliński">Po drugie: określenie ogólnych norm funkcjonowania alternatywnych form wychowania przedszkolnego w aspekcie organizacyjnym i programowym, aby placówki wychowania przedszkolnego mogły oferować zróżnicowane formy edukacji dostosowane do warunków demograficznych, geograficznych i społecznych, uwzględniając też metody współpracy ze środowiskiem lokalnym.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JarosławZieliński">Po przeprowadzeniu procesu upowszechniania edukacji przedszkolnej szczególnie dzieci starszych w wieku przedszkolnym i dokonaniu odpowiednich przygotowań prawnych i organizacyjnych, chcemy doprowadzić do obniżenia wieku obowiązku szkolnego do 6 roku życia. Polska jest jednym z niewielu krajów europejskich, w których obowiązek szkolny obejmuje dzieci dopiero od 7 roku życia. Wyniki badań, jakimi dysponujemy, wskazują, że dojrzałość szkolna dziecka 6-letniego jest na tyle wysoka, iż można wprowadzić to rozwiązanie, oczywiście z zachowaniem możliwości odroczenia tego obowiązku w indywidualnych przypadkach, jeżeli takie będzie wskazanie poradni psychologiczno-pedagogicznej.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JarosławZieliński">Zmiany mają na celu objęcie wszystkich dzieci 5-letnich edukacją przedszkolną oraz umożliwienie w większym stopniu, niż to jest obecnie, korzystania z edukacji przedszkolnej dzieciom młodszym. Przewidywane jest także wsparcie tych działań środkami z budżetu państwa dla gmin znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji finansowej oraz tych, w których stopień upowszechnienia wychowania przedszkolnego jest najniższy.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JarosławZieliński">Z danych statystycznych wynika, że występują duże dysproporcje w stopniu upowszechnienia edukacji przedszkolnej między różnymi regionami kraju i województwami. Jeżeli chodzi o grupę wiekową dzieci od 3 do 5 lat, to najniższe wskaźniki upowszechnienia edukacji przedszkolnej są notowane w woj. podlaskim, gdzie średnio w placówkach przedszkolnych korzysta z edukacji przedszkolnej 32,49 proc. dzieci najmłodszych, w miastach w tym województwie jest to 52,65 proc., a na wsiach tylko 6,33 proc. W województwie opolskim, gdzie notuje się najwyższe wskaźniki, dane te są następujące: średnio edukacją przedszkolną objętych jest 59,47 proc. dzieci najmłodszych, w tym w miastach – 69,94 proc., a na wsiach – 49,25 proc. Nie będę podawał dalszych danych, ale już na tych przykładach możemy sobie uzmysłowić, jak duże występują rozbieżności.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JarosławZieliński">Jeżeli chodzi o dzieci 5-letnie, średnie wskaźniki objęcia ich wychowaniem przedszkolnym są następujące: ogółem korzysta z edukacji przedszkolnej 47,4 proc. dzieci 5-letnich w skali kraju, z czego w miastach – 35,2 proc., a na wsiach – 12,2 proc. Z tych danych wynika, jak duże są dysproporcje i jeżeli o tym rozmawiamy w kategoriach wyrównywania szans edukacyjnych, to poza generalnym wnioskiem, że dalecy jesteśmy jeszcze od objęcia wychowaniem przedszkolnym wszystkich dzieci, szczególnie 5-letnich, widzimy ogromne różnice między regionami kraju oraz między miastami a wsią. I to wymaga podjęcia energicznych działań w celu wyrównania tych dysproporcji.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JarosławZieliński">Chciałbym podkreślić, że zamiar objęcia obowiązkiem edukacji przedszkolnej dzieci 6-letnich, a w roku po wprowadzeniu tego obowiązku objęcie nim także dzieci 5-letnich jest trudny do realizacji ze względu na podane wcześniej wskaźniki. Trzeba tak postępować, aby stopniowo zmniejszać te różnice i dysproporcje. Jest to trudny proces. Chcemy w skali kraju zbliżyć liczbę dzieci 5-letnich, korzystających z przedszkoli do takiej, przy której podjęcie decyzji o objęciu ich obowiązkiem szkolnym nie będzie trudne do zrealizowania.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JarosławZieliński">Pamiętamy, jak to było z dziećmi 6-letnimi i tzw. zerówką, kiedy zerówka nie była obowiązkowa przez wiele lat, ale stopień upowszechnienia wychowania przedszkolnego dzieci tej grupy wiekowej był tak duży, że można było wprowadzić obowiązek szkolny dla tych dzieci. Nie mamy – niestety – takiej sytuacji, jeżeli chodzi o dzieci 5-letnie.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JarosławZieliński">Program przygotowany przez MEiN i adresowany do gmin i miejscowości o najniższych wskaźnikach upowszechnienia edukacji przedszkolnej wymagałby osobnej debaty. Chcemy ten program zaadresować do tych województw, gdzie te wskaźniki są najniższe, ale jednocześnie przy pomocy wojewody i kuratora oświaty wskazać w tych regionach miejscowości, w których taka pomoc jest najbardziej potrzebna. Racjonalne wykorzystanie tej pomocy będzie także uzależnione od tego, czy znajdziemy w tych gminach i miejscowościach partnerów w postaci samorządów i podmiotów niepublicznych.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JarosławZieliński">Chcę podkreślić, że adresujemy to do wszystkich, którzy mogą i chcą zajmować się edukacją przedszkolną z mocy przepisów i którzy spełniają warunki tego programu. Zaangażowanie takich podmiotów musi wystąpić, jeżeli chcemy racjonalnie wykorzystać kierowane na ten cel środki. Najkrócej mówiąc, cała logistyka tego przedsięwzięcia powinna być przygotowana przez gminy, a także inne podmioty, które będą na miejscu prowadzić edukację przedszkolną.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JarosławZieliński">Jednostki samorządu terytorialnego, a także inne podmioty zainteresowane, jeżeli realizacja tego zamierzenia ma być skuteczna, powinny rozważyć możliwość odzyskania bądź pozyskania na potrzeby edukacji przedszkolnej obiektów np. budynków czy lokali po zlikwidowanych placówkach oświatowych lub takich, w których są częściowo realizowane zadania edukacyjne. Te podmioty powinny rozważyć możliwość zorganizowania sieci publicznych i niepublicznych placówek przedszkolnych, zapewniających objęcie wszystkich dzieci 5-letnich edukacją przedszkolną oraz umożliwienie korzystania z tej edukacji także dzieciom młodszym.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#JarosławZieliński">Oczywiście nie może być tak, że ten program obejmie tylko gminy, gdzie wszystkie dzieci 5-letnie zostaną objęte edukacją przedszkolną, ale także inne, aby jak najwięcej dzieci mogło skorzystać z tego programu i aby stworzyć tam warunki do wprowadzenia obowiązku edukacji przedszkolnej dla wszystkich dzieci. Mamy świadomość, że ten proces trzeba rozłożyć na kilka lat, a tak musi być, bo trzeba będzie obejmować wychowaniem przedszkolnym coraz młodsze dzieci.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#JarosławZieliński">W szczególnie trudnych warunkach demograficznych i geograficznych jest jeszcze wiele gmin i tam należałoby przewidzieć możliwość organizowania innych form edukacji przedszkolnej i chcemy to wprowadzić do projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Ważne jest to, aby edukacja przedszkolna odbywała się blisko miejsca zamieszkania dzieci. Należy wykluczyć dowożenie dzieci w wieku przedszkolnym do przedszkoli i szkół jako rozwiązanie systemowe. Jest to dodatkowa trudność w związku z rozrzedzeniem sieci szkolnej, jakie nastąpiło w ciągu ostatnich lat, i na pewno będą z tym kłopoty. Takich kłopotów będzie dużo, ale to nie znaczy, że mamy pozostać bezczynni, bo sprawa jest bardzo poważna.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#JarosławZieliński">Naszym zadaniem realizacji tych zamierzeń będzie jednak sprzyjać podnoszenie świadomości znaczenia edukacji przedszkolnej wśród rodziców przez zapewnienie im możliwości czynnego udziału w działalności placówki edukacji przedszkolnej. Inne formy niż klasyczne tej edukacji zakładają także uaktywnienie rodziców oraz aktywizację środowisk wiejskich wokół problemu edukacji małych dzieci. Jest to zamierzenie niezwykle trudne, ale bardzo ważne. Chodzi także o oddolne tworzenie lokalnych koalicji na rzecz rozwoju edukacji przedszkolnej i przemyślanych strategii edukacyjnych. Konieczne jest też włączenie systemu poradnictwa psychologiczno-pedagogicznego i innych placówek oświatowych do tworzenia sieci wsparcia działań ukierunkowanych na upowszechnianie wychowania przedszkolnego w środowiskach zdefaworyzowanych oraz na wspieranie alternatywnych form edukacji przedszkolnej.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#JarosławZieliński">Jeżeli chodzi o alternatywne formy edukacji przedszkolnej, kilkakrotnie tu już wymieniane, chciałbym powiedzieć, że wszystkie proponowane nowe czy alternatywne formy tej edukacji są przewidziane dla dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Chcemy uzyskać wsparcie społeczne dla edukacji dzieci żyjących w zróżnicowanych środowiskach, zgodnie z ich potrzebami i możliwościami we współpracy z rodzicami i środowiskiem lokalnym.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#JarosławZieliński">Wskazany jest także aktywny udział rodziców w zajęciach z dziećmi, chociaż zadania edukacyjne powinni realizować nauczyciele wychowania przedszkolnego kształcenia zintegrowanego lub nauczyciele edukacji elementarnej. Organizator alternatywnej formy edukacji przedszkolnej powinien umieć integrować środowisko lokalne, zachęcać rodziców, nauczycieli, władze samorządowe i organizacje pozarządowe do tworzenia koalicji na rzecz wspierania rozwoju małego dziecka.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#JarosławZieliński">Ze względu na konieczność zapewnienia dobrej jakości edukacji, formy te powinny być objęte nadzorem pedagogicznym kuratora oświaty i wspierane przez metodyczne ośrodki doskonalenia nauczycieli. Tu potrzebny jest komentarz. Właśnie przeniesienie tych alternatywnych form edukacji przedszkolnej do ustawy o systemie oświaty pozwoli objąć je formalnym nadzorem pedagogicznym, a dotychczas tak się nie dzieje dlatego, że inne niż przewidziane w ustawie formy edukacji są poza obrębem skodyfikowanego systemu oświaty. Nam bardzo zależy na tym – sądzę, że wszystkim – żeby nie tylko upowszechniać edukację przedszkolną, ale żeby upowszechniać ją dobrze, profesjonalnie, w taki sposób, aby odpowiadało to potrzebom i zainteresowaniom małego dziecka.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#JarosławZieliński">Alternatywne formy edukacji przedszkolnej powinny prezentować zróżnicowaną ofertę z zachowaniem określonych standardów edukacyjnych dostosowanych do konkretnych potrzeb i możliwości środowiska. Organem prowadzącym alternatywne formy edukacji przedszkolnej może być gmina lub inne podmioty uprawnione do tego w ramach przepisów prawnych do prowadzenia przedszkoli publicznych i niepublicznych.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#JarosławZieliński">Ministerstwo Edukacji i Nauki oczekuje od gmin i innych podmiotów propozycji lokalnych rozwiązań problemów edukacji przedszkolnej, zapewniających objęcie tą edukacją jak największej liczby dzieci 5-letnich, a następnie dzieci młodszych. Do włączenia w realizację programu, którą chcemy rozpocząć od 1 września 2006 r., wstępnie zostały zakwalifikowane następujące województwa: podlaskie, warmińsko-mazurskie, zachodniopomorskie, lubelskie i kujawsko-pomorskie. Nie jest to jeszcze ostateczna decyzja. Następne będą kwalifikowane według wskaźników procentowych liczby dzieci objętych edukacją przedszkolną.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#JarosławZieliński">Realizacja tego programu – jak już powiedziałem – uzależniona jest od aktywności podmiotów, które podejmą działania w tej dziedzinie. Może okazać się, że w zakwalifikowanych województwach nie będziemy mieli odezwu i odpowiedniej aktywności gmin i innych podmiotów, żeby tam wykorzystać wszystkie możliwości, jakie daje program. Wówczas proponować będziemy włączenie się do programu innym województwom.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#JarosławZieliński">Gminy, które decydują się już teraz na korzystanie w najbliższym czasie z naszego programu, charakteryzują się niskim dochodami własnymi i brakiem przedszkoli, brakiem możliwości dowożenia dzieci na duże odległości ze względu na znaczne rozproszenie sołectw i osad i stosunkowo małą liczbę dzieci, co utrudnia organizację edukacji przedszkolnej.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#JarosławZieliński">Do obowiązków gmin i podmiotów, które zechcą przystąpić do programu, będzie należeć zapewnienie: lokalu z podstawowym wyposażeniem, warunków do przygotowania co najmniej jednego posiłku, w zależności od czasu pobytu dziecka, a nauczycielom dojeżdżającym na zajęcia z dziećmi – odpowiednich warunków umożliwiających realizację zadań edukacyjnych. Chcemy do tego włączyć rodziców, aby dać odpowiedź tym wszystkim zgłaszającym zastrzeżenia, chociaż nie jest ich tak wielu, że obniżenie wieku obowiązku szkolnego i upowszechnienie edukacji przedszkolnej jest odrywaniem dziecka od środowiska rodzinnego.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#JarosławZieliński">Do podmiotów podejmujących się realizacji programu edukacji przedszkolnej przy wsparciu rządu i resortu edukacji będzie należało także zatrudnienie nauczycieli, posiadających kwalifikacje do prowadzenia zajęć edukacyjnych z dziećmi. Gminom, bądź innym podmiotom, które zdecydują się na prowadzenie na swoim terenie i w swoim zakresie alternatywnych form edukacji przedszkolnej, zapewnione będzie ze strony resortu edukacji wsparcie finansowe przeznaczone głównie na wynagrodzenie nauczycieli. Jest to logiczny podział obowiązków między organ prowadzący i państwo.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#JarosławZieliński">Zamierzamy zaangażować do tego kuratorów oświaty po to, aby wszystkie działania, o których pokrótce mówiłem, były prowadzone w sposób profesjonalny i pod stałym nadzorem pedagogicznym.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#JarosławZieliński">Będziemy wdzięczni za wszelkie głosy w dyskusji na ten temat. Problem nie jest łatwy, musi być rozwiązywany przez kilka lat i musi być zaangażowanych w jego rozwiązywanie wiele podmiotów. Chcemy przygotować jak najlepsze rozwiązania prawne i organizacyjne i udzielić wsparcia finansowego, aby osiągnąć ten cel, jakim jest upowszechnienie edukacji przedszkolnej. Zapraszamy wszystkich do współpracy i współdziałania, bo to zadanie jest nie tylko bardzo ważne, ale i niekontrowersyjne. Głosów krytyki, wynikających z przekonania, że małe dziecko powinno być jak najdłużej tylko w domu jest bardzo mało i nie są one poparte żadnymi autorytetami czy badaniami. Wydaje się, że przy pełnym uznaniu dla roli rodziców i rodziny w wychowywaniu dziecka, możemy równolegle podjąć wychowanie przedszkolne i edukację wczesnoszkolną, właśnie dla dobra dziecka i kształtowania jego osobowości od najmłodszych lat.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#JarosławZieliński">Wspierając prawnie, organizacyjnie i finansowo proces rozwijania edukacji przedszkolnej możemy najskuteczniej doprowadzić do wyrównywania szans edukacyjnych dla możliwie największej liczby dzieci. Jeżeli mówimy o barierach edukacyjnych, nierównych szansach edukacyjnych, to zaczynają się one właśnie od wieku przedszkolnego, a potem narastają w czasie całego okresu edukacji na kolejnych etapach nauki.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KrystynaSzumilas">Komisja nasza uznając, że wychowanie przedszkolne jest szczególnie ważnym elementem edukacji, przygotowywała się do dzisiejszego posiedzenia. Skorzystaliśmy z zaproszenia wójta gminy Jastków na seminarium poświęcone formom i organizacji edukacji przedszkolnej. Zespół poselski uczestniczył w dniu 1 marca br. w tym seminarium i miał okazję zapoznać się z rozwiązaniami podjętymi w tej gminie, spełniającymi właściwie wszystkie te wymogi, o jakich mówił pan minister, jeśli chodzi o działania na szczeblu gminnym.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KrystynaSzumilas">W wychowanie przedszkolne jest tam zaangażowany cały samorząd gminy, a także organizacje pozarządowe. W zajęciach z dziećmi uczestniczą rodzice, a więc nie jest to odrywanie dziecka od domu rodzinnego.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#KrystynaSzumilas">Proponuję, abyśmy zapoznali się teraz ze sposobami upowszechniania wychowania przedszkolnego przez fundacje działające wraz z samorządami terytorialnymi na rzecz oświaty dzieci.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Nasze działanie na wsi oparte jest na doświadczeniu programu „Mała szkoła”. Uważamy, że aby zapewnić sukces, tzn. edukację przedszkolną wszystkim dzieciom na wsi, potrzebna jest z jednej strony oddolna aktywność środowisk lokalnych, a z drugiej strony wsparcie zewnętrzne rządu, samorządu i organizacji pozarządowych. Oddolna aktywność jest możliwa do pobudzenia. Można nawet we wsiach tzw. popegeerowskich doprowadzić do tego, że rodzice sami zakładają stowarzyszenie rozwoju wsi. Program, który jest przez nas przygotowywany, jest traktowany przez Forum Aktywizacji Obszarów Wiejskich, a także przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jako program systemowy aktywizacji obszarów wiejskich.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Dla nas podmiotem, który docelowo ma prowadzić w ramach teraz już realizowanego projektu „Małe przedszkole w każdej wsi” niepubliczne bezpłatne przedszkole jest stowarzyszenie rodziców i mieszkańców wsi założone we wsi, która zdecyduje się na podjęcie i prowadzenie takiej działalności.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Projekt ten jest finansowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w czterech województwach, gdzie powstanie 65 małych przedszkoli prowadzonych przez stowarzyszenia. Obserwujemy wielkie zainteresowanie gmin i sołectw oraz środowisk lokalnych takimi inicjatywami, wynikającymi z naszego projektu. Niemal codziennie otrzymujemy zgłoszenia do udziału w realizacji projektu. Środki jakimi dysponujemy są ograniczone i na razie będzie można sfinansować powstanie 65 przedszkoli w województwach zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim i łódzkim. Finansowanie obejmuje doposażenie przedszkola, pensje nauczycielskie, wyprawki edukacyjne dla dzieci, szkolenia nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Projekt „Małe przedszkole w każdej wsi” zakłada, że rodzice, mieszkańcy wsi i nauczyciele docelowo zakładają stowarzyszenie, które tworzy niepubliczne przedszkole. Poprzedzają to szkolenia inicjatorów przygotowujące ich do podjęcia tego zadania. Stowarzyszenie Rozwoju Wsi będzie organem prowadzącym przedszkole niepubliczne, co zapewni finansowanie przedszkola po zakończeniu jego finansowania ze środków europejskich.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Naszym zdaniem, najważniejsze jest nie to, aby utworzyć te przedszkola, ale żeby zapewnić ich dalsze finansowanie i ciągłość pracy z nowymi rocznikami małych dzieci. Koncepcja proponowana przez nas oparta jest na obecnie obowiązującym prawie, które zakłada obowiązek gminy finansowania edukacji przedszkolnej w przedszkolach niepublicznych na poziomie 75 proc. kosztów utrzymania dziecka w przedszkolu publicznym. Gminy są bardzo zainteresowane taką realizacją tego projektu, bo mają szansę przy wprowadzeniu obowiązkowej edukacji przedszkolnej 5-latków „zaoszczędzić” 25 proc. na kosztach utrzymania przedszkoli. Oczywiście te 25 proc. kosztów powinno być w jakiś sposób uzupełnione i tu proponujemy wprowadzenie w przyszłości bonu edukacyjnego na edukację przedszkolną w przedszkolach niepublicznych.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Docelowo stowarzyszenia rozwoju wsi będą również zachęcane do podejmowania działalności gospodarczej w postaci prowadzenia działalności turystycznej oraz innych działań, które pomogą dofinansować działalność edukacyjną. Tworzone przedszkola będą oparte na grupach różnowiekowych. Aktualnie opracowujemy wspólnie z Akademią Pedagogiki Specjalnej i holenderskim Fontys Universitet program edukacyjny dla dzieci oraz program szkoleń dla nauczycieli, a także program wsparcia dla rodziców i stowarzyszeń. Środki, jakie otrzymujemy z MEiN, są przeznaczone głównie na opracowanie programów szkoleń dla nauczycieli, natomiast potrzebne jest stworzenie systemu wsparcia dla stowarzyszeń. Założeniem prowadzenia zajęć w przedszkolu jest praca w grupie różnowiekowej. W taki sposób pracuje się we wszystkich znanych placówkach na świecie. Grupa różnowiekowa jest jednocześnie grupą stymulującą rozwój dziecka.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Bardzo ważna jest aktywność rodziców i ich stałe zainteresowanie sprawami związanymi z wychowaniem dziecka. Dzięki temu jest szansa na pedagogizację rodziców i na ich edukację obywatelską. Z doświadczeń realizacji programu „Mała szkoła” wynika, że jest też szansa na wywołanie zainteresowania dalszą edukacją osób dorosłych i organizowanie przez stowarzyszenia na poziomie wsi różnych szkoleń i warsztatów. Oznacza to, że prowadzenie przez stowarzyszenie małego przedszkola stwarza szansę obudzenia ambicji edukacyjnych całej społeczności wiejskiej, zwłaszcza wśród młodych i aktywnych rodziców, którzy uczą się nowych zachowań przez zapewnianie edukacji swoim dzieciom.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AlinaKozinskaBałdyga">To partnerstwo rodziców wymaga od nauczycieli nowych umiejętności i to jest dla nich wielkie wyzwanie. W ramach żadnych studiów pedagogicznych nauczyciele nie byli przygotowywani do pracy z rodzicami. W związku z tym w programie szkoleń dla nauczycieli przedszkoli musimy zwracać wielka uwagę na przygotowanie nauczycieli do pracy ze środowiskiem i do pracy z rodzicami.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Ucieszyłam się z zapowiedzi pana ministra, że zostanie stworzone prawo, które pozwoli na organizowane placówek odpowiadających potrzebom wsi. W każdej wsi, która chce się rozwijać, powinno być przedszkole i powinno być także stowarzyszenie, które to przedszkole zorganizuje. Obok tego przedszkola może powstać świetlica na zajęcia pozalekcyjne dla innych dzieci i biblioteka, aby uniknąć dowożenia dzieci tam, gdzie jest duża szkoła. Dzieci z danej wsi powinny mieć zarówno edukację przedszkolną, jak i zajęcia pozalekcyjne u siebie, w swojej własnej wsi. Istnieje możliwość i potrzeba powoływania klubów internetowych, które otworzą te wsie na świat.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#AlinaKozinskaBałdyga">Nasza wizja jest taka, że w każdej wsi, która chce się rozwijać, ma powstać małe przedszkole. Mamy oczywiście świadomość, że w kraju jest 52 tysiące sołectw, środki finansowe są ograniczone i w związku z tym te sołectwa, które nie zechcą się zaangażować, nie zechcą być aktywne w ciągu najbliższych kilkunastu lat, przestaną istnieć na mapie obszarów wiejskich. Taka jest perspektywa, przed którą staje polska wieś. Stopniowo rośnie zainteresowanie programem wprowadzenia alternatywnych form edukacji przedszkolnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TeresaOgrodzińska">Reprezentuję organizacje pozarządową, która stara się stworzyć jak najlepsze warunki rozwoju małych dzieci od urodzenia do 10 roku życia. Dla nas szczególnie ważne jest wyrównywanie szans edukacyjnych dla tych dzieci, które mają utrudniony dostęp do edukacji. I o tym chciałabym państwu powiedzieć możliwie jak najkrócej.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TeresaOgrodzińska">Pan minister mówił już o danych statystycznych i wskaźnikach z tego zakresu. Pierwsza bardzo istotna informacja jest taka, że mamy obecnie ponad 700 tysięcy dzieci, które nie uczęszczają do przedszkola. W tym celu, aby mogły one rozpocząć edukację przedszkolną trzeba dobrze przygotować odpowiednią liczbę nauczycieli, którzy potrafią zająć się profesjonalnie małymi dziećmi. Sądzę, że trzeba od razu myśleć, w jaki sposób prowadzić kształcenie osób, które mogłyby pracować jako nauczyciele w przedszkolach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#TeresaOgrodzińska">Pan minister mówił o tym, jaki jest aktualnie stan edukacji przedszkolnej. Chciałabym do tego dodać, że w wielu regionach kraju są liczne gminy, w których nie prowadzi się żadnego przedszkola i nie ma żadnych form wspierania rozwoju małych dzieci. Takich gmin mamy w Polsce 869. W kilku województwach chodzi do przedszkoli zaledwie poniżej 10 proc. najmłodszych dzieci. Do tych województw, o których wspomniał pan minister, należałoby dodać jeszcze woj. podkarpackie i woj. świętokrzyskie, a także znaczną część woj. mazowieckiego. One także powinny być objęte programem wspomagania edukacji przedszkolnej przygotowywanym przez resort edukacji.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#TeresaOgrodzińska">Wszyscy zgadzamy się z poglądem, że wczesna edukacja jest bardzo istotna w procesie wyrównywania szans edukacyjnych starszych roczników dzieci i młodzieży. Powołam się na badania prowadzone przez panią profesor Murawską w 2004 r., z których wynika bardzo wyraźnie, że dzieci pochodzące z rodzin o niskim poziomie wykształcenia powinny jak najwcześniej zacząć edukację przedszkolną, a dotyczy to zwłaszcza chłopców, których należałoby objąć obowiązkową edukacją wczesnoszkolną już od 3 roku życia, chociaż dotyczyć to powinno także dziewczynek.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#TeresaOgrodzińska">Jeśli przykładowo porównamy wychowanie dzieci w Polsce i w Wielkiej Brytanii, to możemy stwierdzić, jak wiele form i komponentów wychowawczo-edukacyjnych stosuje się w Wielkiej Brytanii, podczas gdy u nas ogranicza się to głównie do form opiekuńczych. Potrzebne jest wprowadzanie nowych, elastycznych form edukacji przedszkolnej niefortunnie może nazywanych przez nas alternatywnymi, które łączą proces wychowania z edukacją. Powołam się jeszcze na przykład Portugalii, gdzie obowiązuje oddzielna ustawa o edukacji przedszkolnej. Na tej podstawie stworzono tam system stosowania różnych form edukacji przedszkolnej w tzw. przedszkolach wędrownych. Nauczyciele dojeżdżają często do jednego dziecka w oddalonej miejscowości i pracują z matką dziecka nawet w kuchni, realizując program przygotowania przedszkolnego. W Portugalii bardzo istotną rolę odgrywają rady rodziców. Rodzice mają wpływ na to, co dzieje się z ich dzieckiem i jak przygotowywane jest do obowiązku szkolnego. Dobrym przykładem jest także Irlandia, zwłaszcza że jest to kraj, który w dużym stopniu skorzystał z funduszy unijnych, po to, żeby upowszechnić i podnieść jakość swojej edukacji. Chciałabym zwrócić uwagę, że jest taka szansa, żeby także u nas proces upowszechniania edukacji przedszkolnej wesprzeć pieniędzmi z Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#TeresaOgrodzińska">Dla upowszechnienia tej edukacji potrzebne jest rozbudowanie sieci przedszkoli. Tutaj nieco różnimy się z panią Alina Kozińską, która promuje projekt „Przedszkole w każdej wsi”, bo jesteśmy bardziej realistyczni. W każdej gminie powinno być przedszkole, które stanowiłoby zaplecze dla wprowadzania innych form edukacji przedszkolnej i byłoby wsparciem dla nauczycielek pracujących w poszczególnych wsiach. Konieczne jest dokonanie zmian w ustawie o systemie oświaty, o czym mówił pan minister i z tego bardzo się cieszę. Dla nas jest to sprawa bardzo istotna. Potrzebne są specjalne programy kształcenia nauczycieli, nastawione na rozwijanie specyficznych umiejętności pracy z dziećmi. Nie będę tego szerzej uzasadniać, ale jest to bardzo istotny element rozwijania edukacji przedszkolnej.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#TeresaOgrodzińska">Pani Alina Kozińska mówiła już o pracy z grupą różnowiekową i o współpracy z rodzicami, i tu się całkowicie zgadzamy. Nasza Fundacja od 5 lat prowadzi program „Gdy nie ma przedszkoli”, wzorujący się na rozwiązaniach portugalskich tzw. „wędrujących” nauczycieli. Obecnie pracujemy z 20 gminami, w których jest 50 ośrodków przedszkolnych dla dzieci podzielonych na 54 grupy, prowadzonych przez 50 nauczycielek. Działają one dzięki wsparciu przez budżety gminne. Ponieważ nie jest to uregulowane ustawowo, gminy czerpią na ten cel środki z funduszu na kulturę, z funduszu na profilaktykę społeczną. Te środki są zdecydowanie za małe i tutaj niezbędna jest pomoc finansowa.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#TeresaOgrodzińska">Ośrodki przedszkolne we wsiach gromadzą przeważnie po dziesięcioro dzieci, do których dojeżdża nauczycielka odpowiednio przygotowana do tej pracy po ukończeniu szkolenia trwającego 120 godzin. Nauczycielka prowadzi zajęcia zgodnie z podstawą programową edukacji przedszkolnej. Ten program jest wpisany w system edukacyjny. Spełnia on standardy wymagań określonych przez resort edukacji. Nauczycielka pracuje trzy razy w tygodniu po trzy godziny i takie jest minimum zajęć z dziećmi. Jeżeli zajęcia trwają krócej, wówczas trudno liczyć na zewnętrzne wspieranie, ponieważ nie gwarantuje to wyrównywania szans edukacyjnych na tym poziomie.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#TeresaOgrodzińska">Od kilku lat w gminach, gdzie ten program jest realizowany, wskaźnik upowszechnienia edukacji przedszkolnej wzrósł średnio o 22 proc. My, podobnie jak Fundacja Inicjatyw Oświatowych, realizujemy program korzystając z pomocy Europejskiego Funduszu Społecznego wspomagającego alternatywne formy edukacji przedszkolnej. Nasz program nosi tytuł: „Ośrodki przedszkolne – szansa na dobry start”, a jego celem jest przygotowywanie różnorodnych form edukacyjnych. Program ten realizowany jest w 6 województwach, gdzie w 36 gminach działa od listopada ub. roku 88 ośrodków przedszkolnych. Przeszkoliliśmy grupę nauczycieli i ta działalność rozwija się pomyślnie. Jesteśmy zaskoczeni zainteresowaniem i otwartością gmin na te inicjatywy oraz aktywnością rodziców. Nasze rozwiązanie zakłada obowiązkowy udział rodziców w zajęciach z dziećmi. Zawsze w czasie zajęć z dziećmi obecny jest przynajmniej jeden rodzic.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#TeresaOgrodzińska">W gminach, gdzie realizujemy nasze programy organizujemy szkolenia dla społeczności lokalnych właśnie z zakresu tworzenia lokalnych grup partnerskich na rzecz wczesnej edukacji dzieci. Mamy również program pomagający gminom w opracowywaniu gminnej strategii edukacji elementarnej, w której kładzie się nacisk na to, żeby gmina myślała już o edukacji dziecka począwszy od 3 roku życia, planując rozwój edukacji na swoim terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSzumilas">Proszę teraz o zabranie głosu przedstawicieli gminy Jastków.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzGorczyca">Serdecznie dziękujemy za umożliwienie zaprezentowania na posiedzeniu sejmowej komisji działań naszej gminy na rzecz edukacji przedszkolnej. Chcielibyśmy przedstawić jedną z możliwych, alternatywnych form wychowania i nauczania małych dzieci w wieku od 3 do 5 lat.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#KazimierzGorczyca">Gmina Jastków jest gminą średniej wielkości w woj. lubelskim. Jest to najbiedniejszy region w Unii Europejskiej. Mimo że gmina sąsiaduje z Lublinem, a więc z dużą aglomeracją miejską, jest gminą w skali kraju o niskich dochodach, chociaż te dochody systematycznie rosną. Gmina w ciągu ostatniego 15-lecia rozwija się dość nieźle. Przybywa nam również mieszkańców, których obecnie jest ok. 12 tysięcy. Ludzie osiedlają się u nas i gmina przekształciła się z gminy rolniczej w gminę rolniczo-usługową w związku z tym, że ludzie osiedlający się w gminie zajmują się głównie działalnością pozarolniczą. Wynika to także ze specyfiki podmiejskiego położenia gminy.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#KazimierzGorczyca">Od roku 1996 przejęliśmy prowadzenie oświaty i zaczęliśmy poszukiwać także pewnych rozwiązań dotyczących edukacji najmłodszych dzieci. Nawiązaliśmy początkowo kontakt z Polską Fundacją Dzieci i Młodzieży, a następnie z Fundacją im. Jana Mosa Komeńskiego i od 5 lat prowadzimy w gminie ośrodki przedszkolne, o których powie państwu więcej moja zastępczyni.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#KazimierzGorczyca">Gmina liczy 25 sołectw i ma dość słabą sieć dróg, co stwarza problemy z przemieszczaniem się i prowadzeniem edukacji 5-latków w znacznie rozproszonych ośrodkach przedszkolnych. Wszystkie gminy w kraju miały duże trudności z likwidowaniem zaniedbań z lat poprzednich, a szczególnie gminy położone na tzw. ścianie wschodniej. Dotyczyło to także sieci szkolnej. Teraz, po 15 latach ten obraz jest nieco lepszy. Prowadzono wiele inwestycji szkolnych, co pozwala na rozwinięcie edukacji, a także podjecie na szerszą skalę przygotowania przedszkolnego małych dzieci.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TeresaKot">Dodam jeszcze kilka informacji szczegółowych o naszej działalności w tym zakresie. Gmina poszukuje od wielu lat różnych rozwiązań w zakresie wdrażania alternatywnych metod pomocy rozmaitych podmiotów w prowadzeniu edukacji szkolnej i przedszkolnej. Mamy obecnie sześć oddziałów zerowych przy szkołach podstawowych, pięć szkół podstawowych oraz jedno gimnazjum. Dbamy o rozwijanie bazy dydaktycznej w szkołach i jej wyposażanie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TeresaKot">Mamy w gminie ogółem 373 dzieci w wieku od 3 do 5 lat. 12 lat temu powstało pierwsze przedszkole niepubliczne z przekształcenia przedszkola samorządowego. Ma teraz dwa oddziały, w których uczy się 40 dzieci. Od pięciu miesięcy funkcjonuje nowa niepubliczna placówka „Smyk”. Na terenie gminy realizowane są dwa programy: jeden od 2001 r. „Gdy nie ma przedszkola”, wspomniała o tym programie pani prezes Teresa Ogrodzińska, drugi wprowadzany od niedawna „Ośrodki przedszkolne” jako program resortowy wspierany przez środki z Europejskiego Funduszu Społecznego.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TeresaKot">W gminie Jastków było zawsze jedno samorządowe przedszkole położone centralnie i zostało przekształcone – jak wspomniałam – w placówkę niepubliczną z wielu powodów. Pierwszym powodem było bardzo złe zarządzanie tą placówką i mała liczba dzieci. Nawet wtedy, gdy to przedszkole miało do 50 wychowanków, na palcach jednej ręki można było policzyć dzieci rolników. Przedszkole pełniące funkcje wychowawcze przez kilka godzin jest potrzebne rodzicom zatrudnionym na pełnych etatach. Nie ma jednak środków, aby dowozić małe dzieci rolników do przedszkola. Są też trudności z żywieniem tych małych dzieci. W warunkach wiejskich nie można spełniać wszystkich standardów opieki nad dzieckiem i zapewnić mu wychowanie przedszkolne, bo często musi to być forma pomocy socjalnej dla rolników.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#TeresaKot">Sieć ośrodków przedszkolnych jest jeszcze bardzo mała. W wielu wsiach nie ma w ogóle dzieci 5-letnich. Trasy dowożenia dzieci do ośrodków przedszkolnych i szkół liczą 440 kilometrów. Nie mogą z tego korzystać dzieci najmłodsze. Jedyną metoda jest dowożenie nauczycieli do wsi, tam gdzie są warunki zebrania kilkorga dzieci w jednym miejscu.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#TeresaKot">Mimo tych trudności w gminie objętych jest opieka edukacyjną 50 proc. dzieci w wieku przedszkolnym. Korzystamy z wolnych lokali i pomieszczeń, w których można prowadzić zajęcia dla małych dzieci. Nauczyciele wychowania przedszkolnego muszą sami sobie radzić z wieloma problemami i zadaniami nie tylko dotyczącymi opieki nad dziećmi i ich nauczania, ale także ich rodziców i środowiska. Niezbędne jest kształtowanie świadomości rodziców i przekonanie ich o konieczności edukacji przedszkolnej małych dzieci, a nie tylko zapewnienie zwykłej opieki. Staramy się promować naszą działalność oświatową we wszystkich wsiach, jako służącą interesom ich mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#TeresaKot">W roku 2005 przygotowaliśmy na terenie gminy dalsze cztery ośrodki edukacyjne dla pięciu grup dziecięcych kosztem 14 tysięcy złotych i obecnie mamy siedem takich ośrodków dla ośmiu grup dzieci. Koszty utrzymania w ośrodkach, licząc na jedno dziecko, nie przekraczały 95 złotych, a średnio wyniosły 60 złotych, chociaż są one bardzo zróżnicowane w zależności kosztu utrzymania lokalu i potrzeb jego wyposażenia.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#TeresaKot">Cieszymy się z zapowiedzi pana ministra, że uregulowane zostaną niektóre kwestie prawne, dotyczące ośrodków przedszkolnych, a powodujące teraz wiele nieporozumień i kłopotów. Np. część ośrodków przedszkolnych jest przypisanych organizacyjnie do gminnej biblioteki publicznej, a część do gminnego ośrodka kultury. Nauczyciele nie pracują w tych ośrodkach przedszkolnych jako nauczyciele, ale jako instruktorzy, bo nie ma takich możliwości finansowych. Chcę wyraźnie powiedzieć, że gdyby wszędzie trzeba było zatrudnić nauczycieli na podstawie Karty Nauczyciela, nie udałoby się prowadzić ośrodków przedszkolnych, w których obowiązują inne zasady i inny czas pracy. Budżetu gminy nie stać na prowadzenie pełnej działalności opiekuńczej i pokrycie wszystkich kosztów prowadzenia ośrodków przedszkolnych.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#TeresaKot">Jest wiele barier i trudności w upowszechnianiu wychowania i edukacji przedszkolnej małych dzieci na wsi. Wynikają one m.in. z poziomu wykształcenia rodziców, z powszechnego stereotypu, że dziecko może siedzieć w domu i nie potrzebuje żadnych zajęć edukacyjnych, z rozproszenia wsi i osad. I to staramy się pokonać sami, ale są i takie bariery, których gmina nie jest w stanie pokonać bez mądrej polityki legislacyjnej, bez zmian w przepisach ustawy o systemie oświaty.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#TeresaKot">Chciałabym posłużyć się tylko jednym przykładem blokowania różnych działań gminy i wyprowadzania środków z jej budżetu w sposób niekontrolowany. Art. 80 ust. 2 i art. 90 ustawy o systemie oświaty stanowią o obowiązku gminy przekazywania pieniędzy za swoim mieszkańcem, który może sobie wybrać dowolne przedszkole dla swojego dziecka, gdzie chce. Gmina musi za to płacić. Proszę zauważyć, że aby dostać roczne stypendium w wysokości 241 zł uczeń albo jego rodzic musi wykazać swoje uprawnienia, zebrać i przedstawić w gminie stos różnych dokumentów, a my musimy wydać decyzje i poddać się całemu trybowi odwoławczemu. Pobierający stypendium musi następnie przedstawić gminie rachunki i paragony wydatkowania przyznanej mu kwoty. Natomiast mieszkaniec gminy, najczęściej dość zamożny, który może dowozić swoje dziecko do dowolnego przedszkola np. do Lublina czy do Puław, ma otrzymać od gminy od 300 do 425 zł w zależności od przedszkola znajdującego się poza terenem gminy, w którym umieszczone jest jego dziecko. I takie są kuriozalne rozwiązania. My nie płacimy za to i mamy kilka spraw sądowych. Jeżeli ta droga zawiedzie, zwrócimy się do Trybunału Konstytucyjnego o orzeczenie, bo jest to faktycznie wyprowadzenie pieniędzy z budżetu gminy. Podany przeze mnie przepis powoduje, że za 26 mieszkańców z tego tytułu powinniśmy zapłacić 146 tys. zł, a kwota za 125 dzieci objętych systemem edukacji przedszkolnej na terenie gminy nie przekroczyła 100 tys. zł. Nie wiemy, dla kogo są te przepisy, komu mają służyć. Prawdopodobnie przegramy sprawę w sądzie, ale do tej pory nie zapłaciliśmy za umieszczenie dzieci w przedszkolach położonych poza naszą gminą. Rozwiązania prawne muszą zostać dostosowane do specyfiki wsi, abyśmy nie musieli płacić za dowożenie dzieci na dalekie odległości.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#TeresaKot">Zwracamy też uwagę na przestarzałe, niedostosowane do ustroju i do dzisiejszych wymagań przepisy Karty Nauczyciela. Nawet przy zmniejszonej liczbie dzieci i uczniów z przyczyn demograficznych, gmina nie będzie mogła utrzymać obecnej infrastruktury oświatowej w warunkach obowiązujących obecnie przepisów. Gminy obciążone są wieloma zadaniami w ramach różnych dodatków i funduszy np. mieszkaniowego i innych o charakterze socjalnym. Wiem, że narażę się na wyrazy niezadowolenia ze strony niektórych osób, ale szansą rozwiązania problemów wiejskich nie tylko w zakresie edukacji przedszkolnej małych dzieci jest wspólne działanie legislacyjne parlamentu, samorządów lokalnych i nauczycielskich związków zawodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzGorczyca">Poinformuję państwa, że 13 marca br. Związek Gmin Lubelszczyzny organizuje debatę oświatową, na którą zaprosiliśmy pana ministra. Chcemy zwrócić uwagę przede wszystkim na problem finansowania edukacji podstawowej do gimnazjum włącznie w naszym regionie. Zapraszam serdecznie wszystkich posłów zainteresowanych tym problemem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaSzumilas">Dziękuję za przedstawienie nam problemów dotyczących przecież nie tylko tej jednej gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JarosławZieliński">Po wystąpieniach, zwłaszcza pań kierujących fundacjami działającymi na rzecz dzieci, chciałbym jeszcze dodać coś, co nie zostało być może w naszym materiale informacyjnym dokładnie wyartykułowane. Otóż Ministerstwo Edukacji w ramach realizacji sektorowego programu operacyjnego – Rozwój Zasobów Ludzkich w latach 2004–2006, ogłosiło konkurs dla organizacji pozarządowych, jednostek samorządu terytorialnego i szkół wyższych na przedstawienie projektów alternatywnych form edukacji przedszkolnej. Obecnie wybrane w drodze konkursu organizacje wdrażają opracowane przez siebie projekty w 9 województwach, głównie w gminach wiejskich, w których nie funkcjonują przedszkola. Mówię o tym, co jest teraz realizowane. To są decyzje podjęte przez poprzedni rząd.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JarosławZieliński">Projekt Fundacji im. J. M. Komeńskiego nazwy: „Ośrodki przedszkolne – szansa na dobry start”, o którym była mowa, realizowany jest w województwach: podlaskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim, podkarpackim i świętokrzyskim. Federacja Inicjatyw Oświatowych realizuje program „Małe przedszkole w każdej wsi” w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim i łódzkim.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JarosławZieliński">Założeniem tego programu jest wypracowanie modelowanego rozwiązania dotyczącego alternatywnych form edukacji przedszkolnej dla dzieci w wieku do 3 do 5 lat, możliwych do prowadzenia w trudnych warunkach geograficznych i demograficznych, gdy nie ma możliwości utworzenia przedszkola lub oddziału przedszkolnego w szkole podstawowej. Koszt realizacji programu, o którym mówię, wyniesie ok. 9 mln zł. Natomiast na program upowszechniania edukacji przedszkolnej w roku bieżącym przeznaczona jest kwota 61 mln zł. Odpowiada to skali zapowiedzianych przez nas przedsięwzięć.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JarosławZieliński">Pani reprezentującej gminę Jastków chcę wyjaśnić, że to, co powiedziałem o zadaniach gmin czy ewentualnych innych organizacji realizujących ten program w zakresie dożywiania dzieci, nie oznacza, iż nie będzie realizowany program, gdy nie zostanie spełniony ten warunek. To jest tylko zalecenie, żeby małe dzieci dożywiać podczas zajęć prowadzonych w ramach edukacji przedszkolnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MariaNowak">Proszę o zapoznanie nas ze sprawozdaniem zespołu poselskiego z pobytu wizytacyjnego w gminie Jastków.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#UrszulaAugustyn">Nie będzie to sprawozdanie ponieważ przedstawiciele gminy Jastków i pani prezes Fundacji im. J. M. Komeńskiego przedstawili to, co ja chciałam powiedzieć. Dodam tylko kilka uwag o wrażeniach, jakie odnieśliśmy z pobytu w gminie Jastków.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#UrszulaAugustyn">Chcę wyrazić wielkie uznanie dla tego, co dzieje się w tej gminie. Odwiedziliśmy placówki dla małych dzieci, m.in. dwa kluby – przedszkola, z których jeden funkcjonuje przy bibliotece gminnej, a drugie – w gminnym ośrodku kultury. Obydwa są doskonale urządzone i przystosowane do potrzeb małych dzieci. Okazuje się, że nie trzeba na to dużych nakładów finansowych, a raczej dobrych organizatorów. Obiekty są nieduże a efekty znakomite.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#UrszulaAugustyn">Chciałabym podkreślić zaangażowanie rodziców. Zdarza się, że mamy przyprowadzają do klubów także najmłodsze dzieci, aby miały jakąś atrakcję i poznawały coś nowego. Tu realizuje się także pedagogizację rodziców, ponieważ uczą się oni reagowania na bardzo różne sytuacje i zachowania dzieci. Współpraca rodziców z nauczycielem daje doskonałe wyniki.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#UrszulaAugustyn">Należałoby wnioskować – mówiono już na ten temat – o uelastycznienie przepisów dotyczących np. pensum nauczycielskiego, warunków pracy nauczycieli, alternatywnych form edukacji przedszkolnej.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#UrszulaAugustyn">Poruszana była sprawa posiłków dla przedszkolaków. I z tym można sobie poradzić przy pomocy rodziców i dobrej woli samorządów gminnych.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#UrszulaAugustyn">Jeden z klubów przedszkolaka – jak mówiłam – zorganizowano w bibliotece, dzięki czemu wzrosło zainteresowanie rodziców czytaniem książek. Takich dodatkowych efektów można osiągnąć bardzo wiele.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MariaNowak">Od siebie mogę dodać, że jesteśmy wszyscy pełni podziwu dla tego czego dokonano już w gminie Jastków.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MariaNowak">Rozpoczynamy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HenrykGołębiewski">Odbieram relacje przedstawicieli gminy Jastków w sposób szczególny. Przypomniały mi one mój pobyt przed półtora rokiem w powiecie wałeckim, gdzie odbyło się wyjazdowe posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży zainspirowane wynikami kontroli NIK. Mieliśmy wówczas okazję przekonać się o tym, jak bardzo dynamicznie mimo trudnych warunków finansowych poszczególne gminy wiejskie, które określamy mianem popegeerowskich, rozwijają formy edukacji przedszkolnej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#HenrykGołębiewski">W nawiązaniu do pewnego fragmentu wypowiedzi pani wójt o możliwościach finansowych gmin chciałbym zauważyć, że są gminy, które mając znaczne możliwości finansowe, nie zajmują się problemem edukacji przedszkolnej najmłodszych dzieci na swoim terenie.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#HenrykGołębiewski">Pan minister podał przykłady kontrastujących danych między województwem opolskim a województwem podlaskim. Prosiłbym o bliższe przedstawienie powodów takiej sytuacji w jednym i drugim województwie. Na tym tle rodzi się niepokój, o czym mówił także pan minister, że w programie wspierania województw przewiduje się większą pomoc tam, gdzie notuje się najniższe wskaźniki liczby dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym. Czy to nie okaże się niesprawiedliwe, bo może się zdarzyć, że jedna gmina np. taka jak gmina Jastków bardzo starannie i z efektami dba o edukację najmłodszych, a sąsiednie czy inna nie podejmuje żadnych wysiłków w tym zakresie. I ci, którzy nie okazują zainteresowania edukacją przedszkolną najmłodszych na swoim terenie, otrzymają odpowiednie wsparcie finansowe, natomiast ci, którzy z dużym wysiłkiem realizowali to zadanie przez wiele lat i kontynuują to obecnie, będą tego pozbawieni.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#HenrykGołębiewski">Mam świadomość trudności w dystrybucji środków przeznaczanych na ten cel i określenia optymalnych kryteriów ich podziału, ale czy nie należałoby zastanowić się nad taką ewentualnością, żeby kierować te środki tam, gdzie sytuacja finansowa gmin, szczególnie wiejskich, nie daje możliwości rozwijania edukacji przedszkolnej. Nie można stosować tu automatycznych rozwiązań, kierując się tylko danymi statystycznymi liczby dzieci objętych taką edukacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#DanutaPietraszewska">Nikt chyba nie ma wątpliwości, że cel programu przedstawionego przez resort edukacji jest szlachetny. Przykład gminy Jastków jest budujący i można tylko pogratulować takiej postawy, takich działań i osiągania takich efektów. Obawiam się jednak, że białych plam na gminnej mapie edukacji przedszkolnej będzie jeszcze bardzo dużo i zmiany tego stanu rzeczy będą postępowały powoli, zważywszy na wysokość dotacji budżetowej na promowanie i rozwijanie edukacji przedszkolnej.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#DanutaPietraszewska">Uzupełnię dane dotyczące liczby i rozmieszczenia przedszkoli w Polsce. Przez minionych 10 lat w ramach oszczędności zlikwidowano w Polsce 1/3 placówek wychowania przedszkolnego. W ponad 800 gminach nie ma ani jednego przedszkola. Rok temu było ich zaledwie 8000, z czego nie całe 3000 na wsi. Przywrócenie przedszkoli wcześniej zlikwidowanych kosztowałoby budżet państwa kilkadziesiąt milionów złotych rocznie, a więc tyle, ile rząd kieruje w tym roku na wychowanie przedszkolne. Jest jeszcze problem utrzymywania istniejących już przedszkoli. Obawiam się, że będą tym obciążone tylko gminy i samorządy, bo do nich należy utrzymywanie przedszkoli.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#DanutaPietraszewska">Czy rząd przewiduje zwiększanie dotacji dla gmin przeznaczonej na rozwijanie wychowania przedszkolnego dzieci? Czy oprócz wymienionych pięciu województw, gdzie występują na wsi najniższe wskaźniki dzieci objętych edukacją przedszkolną, będą brane pod uwagę przedszkola w miastach, w których restrukturyzacja przemysłowa powoduje narastające ubóstwo ludności i rozmaite patologie, a dzieci nie chodzą do przedszkoli?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MariaNowak">Na te pytania odpowie pan minister, ale zwracam uwagę, że dzisiaj nie mówimy o dotacji na prowadzenie przedszkoli. To prowadzenie przedszkoli jest zadaniem własnym gmin i na to są środki w subwencji oświatowej. Wymieniona przez pana ministra kwota ponad 60 mln zł to nie są środki na prowadzenie przedszkoli.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TomaszKulesza">Wydaje się, że nasze dzisiejsze posiedzenie składa się jakby z dwóch części, o czym świadczy dyskusja. Jedna część to jest wystąpienie pana ministra, do którego chciałbym się za chwilę odnieść, a druga część to jest przedstawienie sytuacji w zakresie edukacji przedszkolnej na przykładzie gminy Jastków, ze wskazaniem na występujące problemy, które wymagają rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#TomaszKulesza">Chciałbym odnieść się do problemu objęcia opieką i wychowaniem przedszkolnym dzieci 5-letnich. Czy MEiN ma pomysł na wprowadzenie rozwiązań systemowych w tym zakresie? Od pana ministra dowiedzieliśmy się tego, o czym większość z nas wie, wiedzą nauczyciele i samorządowcy jak wielkie są potrzeby związane z objęciem wszystkich dzieci 5-letnich obowiązkową opieką przedszkolną.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#TomaszKulesza">Chciałbym zapytać, od kiedy i w jaki sposób ma być wdrożony ten obowiązek? Czy odbywają się konsultacje z samorządami, w jakich formach i co z nich wynika? To jest bardzo ważny element przygotowania się do wprowadzenia obowiązku objęcia opieką przedszkolną 5-latków.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#TomaszKulesza">Pan minister powiedział, że opieką przedszkolną mają się zajmować nauczyciele posiadający właściwe przygotowanie do pracy z dziećmi. Sądzę, że powinni to być nauczyciele, którzy ukończyli studia uniwersyteckie i pedagogiczne i zobowiązani zostali do odbycia odpowiednich studiów podyplomowych. Jeżeli mają to być studia podyplomowe, kto będzie za nie płacił? Czy państwo w swoich zamierzeniach rozważają problem dowożenia małych dzieci do przedszkoli czy szkół? Czy grupa 4–5 dzieciaków będzie wtedy otoczona właściwą opieką?</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#TomaszKulesza">Poruszono sprawę właściwego przygotowania rodziców do udzielania pomocy w obejmowaniu opieką przedszkolną ich dzieci. Nie można chyba liczyć, że w okresach intensywnych prac polowych i gospodarskich na wsi rodzice będą mieli czas, żeby zajmować się opieką nad dziećmi i być podczas zajęć w przedszkolach.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#TomaszKulesza">To, o czym usłyszeliśmy dzisiaj, świadczy, że można coś osiągnąć przy dużym wysiłku i pomocy władz gminnych i że są udane eksperymenty i oby ich było jak najwięcej. Nie może być jednak takiej sytuacji, że wymaga to łamania prawa, bo okazuje się, że niektóre instytucje zajmujące się opieką nad dziećmi działają na pograniczu prawa. Np. biblioteka gminna zaangażowana jest w opiekę nad małymi dziećmi i w ich wychowanie przedszkolne. W celu prowadzenia zajęć edukacyjnych z dziećmi zatrudnia się z konieczności instruktora np. bibliotekarza, a nie nauczyciela. Ministerstwo Edukacji i Nauki powinno podjąć takie działania, które doprowadzą do rozwiązań systemowych oraz normowania prawnego statusu nauczyciela wychowania przedszkolnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AleksanderChłopek">Mam dużą satysfakcję uczestnicząc w tym posiedzeniu, dlatego że to, o czym tu mówimy, jest zgodne z moimi oczekiwaniami, jeżeli chodzi o plany i perspektywy rozwoju oświaty w Polsce. Chodzi głównie i stwarzanie możliwości dla bardzo szerokiego korzystania z różnych form nauczania i kształcenia tzw. alternatywnego.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#AleksanderChłopek">Jestem pełen podziwu dla resortu edukacji, który tak odważnie formułuje swoje plany, promując formy alternatywnego kształcenia w edukacji przedszkolnej. To jest bardzo ważna sprawa, chociaż nie trzeba popadać w nadmierny entuzjazm, ponieważ to alternatywne kształcenie, również przedszkolne, ma słabe strony i może rodzić różne patologie. Jednak generalnie doświadczenie tego typu kształcenia są pozytywne i należy je upowszechniać.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#AleksanderChłopek">W początkach lat 90. uczestniczyłem aktywnie w rozwoju oświaty niepublicznej, sam zakładałem szkołę społeczną. Entuzjazm, z jakim teraz mamy do czynienia gwarantuje, że plany rozwoju edukacji muszą skończyć się sukcesem, tak jak w gminie Jastków. Musimy jednak pamiętać, że trzeba opierać się nie tylko na entuzjazmie pojedynczych osób, czy grup ludzi zaangażowanych w rozwijanie oświaty. Wychowanie i edukacja przedszkolna wymagają zaangażowania dobrze przygotowanych nauczycieli, a z tym nie jest jeszcze najlepiej. Stosunkowo dobrze jest, jeśli chodzi o nauczycieli tzw. nauczania początkowego i przygotowania przedszkolnego. Dla uzyskiwania spodziewanych efektów edukacji przedszkolnej potrzebni są wykwalifikowani nauczyciele o bogatej osobowości i z tym może być problem. Musi to być nauczyciel, który ma własną wizję nauczania, a także świadomość misji, jaką pełni. O tym nie decyduje tylko wysokość wynagrodzenia, chociaż nie można tego lekceważyć lub zapominać.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#AleksanderChłopek">Podziwiam to, że wraca się do realizacji programów sprzed ponad 100 lat, bo jest to faktycznie program pozytywistyczny. Być może działające obecnie fundacje powinny mieć bardziej swojskie nazwy, np. Antek czy Siłaczka. Jestem przekonany, że te działania, czy zamiary nie skończą się tak jak w tamtej nowelistyce polskiej, że nastąpi pozytywne zakończenie, tak jak jest teraz z oświatą niepubliczną, która zyskuje coraz większą popularność.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#AleksanderChłopek">Moim zdaniem potrzebne jest nie tylko uelastycznienie przepisów, ale coś więcej i odwaga resortu edukacji bardzo mi tu imponuje. Trzeba zmierzać do tego, aby włączyć do ustawy o systemie oświaty bardzo śmiało kształcenie alternatywne na różnych poziomach edukacji, a także pomyśleć o Karcie Nauczyciela. Zgłaszano tu uwagi o ewentualnej nowelizacji tej Karty, albo nawet o tym, żeby pójść jeszcze dalej. Z kagańcem Karty Nauczyciela trzeba coś zrobić, oczywiście nie mam na myśli tego, co jest właściwe i korzystnie rozwiązanie w Karcie, co właściwie określa status nauczyciela i podkreśla trud jego pracy, bo jest to zawód bardzo trudny i wyjątkowo potrzebny dla kraju, dla społeczeństwa, dla naszych perspektyw rozwoju.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#AleksanderChłopek">Niech zostanie zachowane to, co jest korzystne dla nauczyciela, ale Karta Nauczyciela jest rzeczywiście kulą u nogi i o tym trzeba pamiętać i do tego trzeba będzie się odnieść w niedalekiej przyszłości. Wiem, co mówię, ponieważ 10 lat prowadziłem szkołę społeczną, szkołę podstawową i gimnazjum oraz liceum ogólnokształcące.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#AleksanderChłopek">Zgłaszam jeszcze jedną uwagę, jeżeli chodzi o zaangażowanie całego środowiska oświatowego. Na polskiej wsi sytuacja jest specyficzna. Tam w dalszym ciągu wielką rolę odgrywa parafia i w dalszym ciągu ksiądz. W informacji przedstawicieli gminy Jastków brakowało, moim zdaniem, odniesienia, na ile proboszcz i parafia jest przychylna inicjatywie gminy prowadzenia edukacji przedszkolnej najmłodszych i na ile jest w stanie pomóc, bo parafia ma często duże możliwości np. lokalowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#EdwardKiedos">Gratuluję panu wójtowi i samorządowi gminy Jastków odważnych decyzji dotyczących zarządzania oświatą. Sam miałem okazję przez trzy kadencje zarządzać sprawami oświaty w gminie. A nie jest to łatwe, bo brakuje konsekwencji kolejnych ekip rządzących, aby wspomagać samorządy w kierowaniu placówkami edukacyjnymi.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#EdwardKiedos">Będąc teraz od kilku miesięcy w Sejmie nabieram obaw, że i ta ekipa będzie starała się uciec od problemów, od wprowadzenia skutecznych rozwiązań systemowych w oświacie. Na razie wszystko, co się zamierza zrobić, jest bardzo dobre i nie podlega dyskusji. Pan minister mówi, że trzeba budować nowe przedszkola. Chcę powiedzieć, że jest dużo gmin, które nie likwidowały szkół i przedszkoli i te gminy trzeba dzisiaj wyróżnić. W woj. łódzkim są stosunkowo małe gminy, które mają po sześć szkół, po sześć przedszkoli publicznych. Zachowano je wszystkie, nawet te mniejsze.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#EdwardKiedos">Przedmówca powiedział, że samorządom mogą pomóc parafie. Parafie pomogły i nadal pomagają. Stowarzyszenie Szkół Katolickich z Częstochowy przejmuje wszystkie placówki oświatowe, które likwiduje samorząd i udowadnia, że potrafi nimi zarządzać, nawet starymi obiektami szkolnymi.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#EdwardKiedos">Jak te starania samorządów mają się do pracy nadzoru pedagogicznego i do przepisów Karty Nauczyciela? Nie chcę oceniać poziomu nauczania w szkołach, bo nie wójt i nie samorząd jest od tego, ale kurator i nadzór pedagogiczny, ale trzeba zacząć rozwiązywać ten problem w oświacie.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#EdwardKiedos">Chciałbym zapytać obecnego na posiedzeniu prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego, jakie jest pana stanowisko w sprawie Karty Nauczyciela, w sprawie systemu zarządzania oświatą, w sprawie programu rozwoju edukacji w latach 2007–2013?</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#EdwardKiedos">I pytam pana ministra, czy nie żal oddawać wszystkiego w oświacie organizacjom pozarządowym? Bardzo szanuję organizacje pozarządowe, stowarzyszenia i fundacje, ale czy trzeba powierzyć im wszystkie ogniwa systemu edukacji i odchodzić od zarządzania oświatą? Samorządy potrafią zarządzać placówkami edukacyjnymi. Samorząd gminy Pątnów, którym kierowałem, nie chciał oddać szkół przekazanych mu do prowadzenia. Chciał i próbował utworzyć samorządową fundację oświatową, dla której organem założycielskim były władze statutowe gminy. Gdy udowodniliśmy, że można coś zmienić, ale znaleźli się mądrzejsi, czy lepsi i doprowadzili do tego, że w czerwcu ubiegłego roku przy nowelizacji ustawy o finansach publicznych wprowadzono przepis, że nie wolno władzom gminy tworzyć fundacji ze środków publicznych, nawet gdy chodzi o realizację zadania statutowego gminy. Gminy poradzą sobie świetnie z organizacją edukacji, także przedszkolnej i zarządzaniem oświatą na swoim terenie, jeśli nie będą krępowane przepisami.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MariaNowak">Pan poseł mówi, że gminy sobie z tym poradzą, ale jeżeli mieszkańcy gminy tworzą stowarzyszenie, to też działają na rzecz rozwoju edukacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JadwigaWiśniewska">Chciałabym odnieść się do wypowiedzi przedmówcy, który powiedział, że resort edukacji nie dostrzega wielu problemów. Ja uważam, że ten resort kierowany przez nowych ludzi, chociaż działa od niedawna, dostrzega problemy, w tym ten bardzo istotny, wyrównywania szans edukacyjnych dzieci, głównie z terenów wiejskich. Upowszechnianie wychowania przedszkolnego to jest program, który wymaga z naszej strony poparcia i wsparcia. Możemy krytykować wszystko, ale życie składa się z drobiazgów i czasem warto zacząć od drobiazgów, żeby stworzyć duży program i doprowadzić do rozwiązywania spraw zasadniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarzenaWróbel">Słyszę takie głosy, że nauczyciel podejmujący pracę w przedszkolu powinien być młody, otwarty, dobrze wykształcony i mieć ukończone studia podyplomowe. Chciałabym zapytać pana wójta gminy Jastków, ile zarabiają nauczyciele z zatrudnieni w przedszkolach prowadzonych przez gminę? Czy państwo udzielacie jakiejś pomocy nauczycielom doskonalącym swoje kwalifikacje?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#EdwardKiedos">Wyjaśniam, że popieram działalność stowarzyszeń i fundacji oświatowych, tylko przestrzegam resort, że oddawanie placówek edukacyjnych czy opieki nad wychowaniem przedszkolnym dzieci w ręce różnych podmiotów może nie przynieść dobrych rezultatów. Nie mam na myśli stowarzyszeń utworzonych przez rodziców społeczności lokalnej, ale te organizacje, które tworzą placówki edukacyjne, oddalone od gmin, gdzie nie ma przedszkoli. A to jest niebezpieczne i nie sprzyja upowszechnianiu edukacji przedszkolnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ArturOstrowski">Chciałem odnieść się do uwag dotyczących Karty Nauczyciela. Propozycje jej likwidacji uważam za niebezpieczne. Proponuje się zrezygnowanie z części przepisów zawartych w Karcie. Chciałbym zapytać pana ministra, które przepisy Karty Nauczyciela są przeszkodą czy barierą dla rozwijania wychowania przedszkolnego?</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ArturOstrowski">Jestem zaniepokojony pomysłami, aby organizować wychowanie przedszkolne w parafiach gminnych, bo to jest sprzeczne z zasadą świeckości szkół publicznych i świeckim wychowaniem.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#ArturOstrowski">Zgadzam się z opinią, że fundacje i stowarzyszenia dają sobie dobrze radę z prowadzeniem szkół czy przedszkoli. Nie może być jednak takiej sytuacji, że całą sieć szkolną gmina oddaje stowarzyszeniom lub fundacjom, a tak się zdarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AleksanderChłopek">Chcę wyjaśnić, że nie mówiłem o prowadzeniu edukacji przedszkolnej przez parafie, a o pomocy, której mogą udzielać parafie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#SławomirBroniarz">Chciałbym zabrać najpierw głos w dyskusji, a następnie odpowiem na pytanie dotyczące roli Związku Nauczycielstwa Polskiego w popularyzacji inicjatyw wspierających działania resortu w zakresie poprawy jakości funkcjonowania polskiej edukacji.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#SławomirBroniarz">Zmarnowaliśmy osiem lat, bo kiedy przystępowano do reformy systemu edukacji, to wówczas ówcześni decydenci za ogniwa wyrównywania szans edukacyjnych uznawali tylko gimnazja. Wyrażam uznanie dla resortu edukacji, że stanowisko ZNP w roku 1998 znajduje obecnie zrozumienie w kierownictwie resortu. Nie ulega wątpliwości, że w 1998 r. byliśmy jedynymi, którzy podkreślali rolę wychowania przedszkolnego w procesie wyrównywania szans edukacyjnych.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#SławomirBroniarz">Z dużym zadowoleniem słuchamy informacji pana ministra Jarosława Zielińskiego, że alternatywne formy wychowania przedszkolnego będą wpisane do ustawy o systemie oświaty, ale tu rodzi się Kika pytań. Jak będą finansowane te przedsięwzięcia i te zadania, które będą zapisane w ustawie? Czy środki na to, ażeby realizować faktycznie duże przedsięwzięcie, jakim jest upowszechnianie wychowania przedszkolnego w owych alternatywnych formach?</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#SławomirBroniarz">Zwracam uwagę na to, że alternatywne formy wychowania przedszkolnego mogą być elementem krajobrazu edukacyjnego Polski, ale nie mogą być jedynym elementem sprawowania opieki ad dzieckiem w wieku przedszkolnym, bo w wielu regionach kraju dostrzegamy takie niebezpieczeństwo i jest to w pełni uzasadnione. Jednocześnie zwracamy uwagę na to, że skoro taki sposób funkcjonowania placówek edukacji przedszkolnej ma być wpisany do ustawy, to rozumiem, że będą także w pełni przestrzegane przepisy rozporządzenia dotyczącego kwalifikacji zawodowych nauczycieli zatrudnionych w tych placówkach, bo tego się nie przestrzega i nauczyciele pracujący w małymi dziećmi mają różne specjalności, ale nie mają dostatecznych umiejętności prowadzenia wychowania przedszkolnego. Dobrze, że ten stan pan minister uznał jako pozasystemowy i wydaje się, iż jest to przyczynek do dyskusji o tym, co działo się dotychczas z alternatywnymi formami wychowania przedszkolnego. Błędem metodologicznym jest używanie pojęcia „nauczyciel” o osobach zatrudnionych na dwie lub trzy godziny w placówkach, które funkcjonują ramach alternatywnych form wychowania przedszkolnego.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#SławomirBroniarz">Związek Nauczycielstwa Polskiego oczekuje, że będzie zapewniony jednakowy start dzieci w ramach rocznego obowiązkowego przygotowania przedszkolnego i tutaj nie będzie dowolności związanej z tą formą przygotowania dziecka.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#SławomirBroniarz">Na marginesie dodam, że w ciągu kilku ostatnich dni spotykamy się po raz drugi z propozycjami resortu edukacji, które budzą nasz głęboki niepokój. Otóż w poniedziałek pan minister powiedział, że w związku z brakiem nauczycieli do nauczania języka angielskiego, będą obniżone kryteria, czy też rozważa się możliwość obniżenia kryteriów obowiązkowych przy zakładaniu szkół, które kształcić będą nauczycieli języka angielskiego. Teraz z kolei słyszymy, że rozważa się możliwość dostosowania podstawy programowej do wymiaru dwóch-trzech godzin funkcjonowania placówek wychowania przedszkolnego. To budzi nasz niepokój, bo oznacza, że próbuje się kwestię jakości edukacji spychać do dołu.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#SławomirBroniarz">Rozumiem, że alternatywne formy wychowania przedszkolnego będą wprowadzane tam, gdzie nie ma tzw. normalnych przedszkoli. Jeżeli mówimy, że chcemy poprzez bon edukacyjny cokolwiek finansować, jest to raczej bazowanie na czyjejś niewiedzy czy epatowanie samym powiedzeniem, że bon edukacyjny będzie panaceum na finansowanie zadań edukacyjnych. To jest nieprawda.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#SławomirBroniarz">Chciałbym jeszcze nawiązać do tego, o czym mówił pan poseł Edward Kiedos, bo to komponuje się z rozważaniem o bonie edukacyjnym. Otóż Związek Nauczycielstwa Polskiego proponował przed kilku laty w postaci ustawowej inicjatywy obywatelskiej przejęcie finansowania płac nauczycieli przez budżet państwa. Dzisiaj słyszę z ust pana ministra Jarosława Zielińskiego, że nauczyciele w ramach alternatywnych form wychowania przedszkolnego będą finansowani z budżetu MEiN, bo tak to zrozumiałem. Jest to realizacja tego postulatu, który zmaterializował się w postaci inicjatywy obywatelskiej, ale która de facto nigdy nie weszła w życie.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#SławomirBroniarz">Ponadto ZNP wielokrotnie zwracał się do resortu edukacji z pismami dotyczącymi zmiany algorytmu subwencji oświatowej, który uwzględniałby zarówno warunki demograficzne, jak i poziom zamożności gminy. Niestety, do dzisiaj ten algorytm pozostaje bez zmian i to oddziałuje w sposób niekorzystny na wiele gmin i skłania je do likwidacji przedszkoli po to, żeby zbilansować swój budżet.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#SławomirBroniarz">Ja też liczę na to, że usłyszę odpowiedź na pytanie, ile zarabiają nauczyciele w tego rodzaju placówkach. Jeżeli zgłasza się postulat, aby ograniczyć uprawnienia nauczycieli wynikające z Karty Nauczyciela, to trzeba domniemywać, że chodzi przede wszystkim o płace. Może więc w ramach budowy taniego państwa może należałoby obniżyć pensje w Kancelarii Prezesa RM? Może to należałoby także odnieść do prominentnych urzędników jednostek samorządu terytorialnego, uwzględniając trudną sytuację finansową gmin i aby mieć środki na funkcjonowanie przedszkoli, obniżyć płace nauczycieli, wyłączając odpowiednie przepisy z Karty Nauczyciela. Przepraszam za te słowa może nadmiernie emocjonalnie wyrażone. Chciałbym dowiedzieć się, jakie to artykuły Karty Nauczyciela utrudniają funkcjonowanie oświaty i dlaczego właśnie Karta Nauczyciela nazywana jest „ustawą kagańcową”.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HalinaKrupińska">Nie będę oceniać negatywnych i pozytywnych skutków obowiązywania Karty Nauczyciela, bo sądzę, że będzie na to czas na kolejnych posiedzeniach Komisji, kiedy będziemy się zajmowali szczegółowo tym tematem.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#HalinaKrupińska">Odniosę się tylko do kwestii podnoszonej przez przedstawicieli obu Fundacji działających jako organizacje pozarządowe. Obie panie mówiły o obowiązkowych szkoleniach nauczycieli. W jakim zakresie i czego dotyczyć mają takie szkolenia nauczycieli i jakie mają oni zdobywać nowe kwalifikacje nieuwzględnione dotychczas w procesie kształcenia nauczycieli w uczelniach wyższych? Kto te szkolenia będzie powadził? Rozumiem, że środki na to będą pochodziły z funduszy strukturalnych.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#HalinaKrupińska">Z dotychczasowych wypowiedzi wynika, że alternatywne formy wychowania przedszkolnego są próbą częściowej likwidacji tzw. białych plam tam, gdzie nie prowadzi się w ogóle wychowania przedszkolnego. Jeżeli jest to tylko taka próba, a nie zamiar zamiany istniejących form edukacji przedszkolnej na formy proponowane przez prezentujące swoje programy organizacje pozarządowe, to należałoby przedyskutować, czy ma to być forma uzupełniająca, czy też jedyna słuszna i docelowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MariaNowak">Zakończyliśmy dyskusję i wypowiedzi. Prosiłabym o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania i ustosunkowanie się do zgłoszonych uwag. Może ustalimy taką kolejność. Najpierw odpowiadać będą przedstawiciele gminy Jastków, potem panie reprezentujące Fundacje, a następnie pan minister.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MariaNowak">Głos ma wójt gminy Jastków.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzGorczyca">Ośrodki przedszkolne organizowaliśmy w sposób możliwie najtańszy, co nie znaczy, że w sposób zły. Mieliśmy już doświadczenie funkcjonowania na terenie gminy biblioteki czy gminnego ośrodka kultury. Nie trzeba było zatrudniać dodatkowych pracowników obsługi i administracji dla potrzeb zorganizowanych tam ośrodków przedszkolnych. Podporządkowaliśmy te ośrodki wymienionym placówkom gminnym, ponosząc koszty wynajmowania lokalu i plac zatrudnionych osób prowadzących zajęcia z dziećmi. Nie będę tych osób nazywał nauczycielami, żeby nie obraził się pan prezes ZNP.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KazimierzGorczyca">Ponieważ nasze ośrodki przedszkolne czynne są trzy razy w tygodniu po cztery godziny, płace zatrudnionych w nich osób wynoszą 700 zł miesięcznie. Nie wiem, czy są o płace odbiegające od uposażenia prezesa okręgowego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Mimo, że osoby te nie są chronione przepisami Karty Nauczyciela, nie wykorzystujemy ich i staramy się, aby miały dobre warunki pracy.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#KazimierzGorczyca">Niezwykle istotne jest to, że bez pomocy Fundacji my, jako gmina, nie bylibyśmy w stanie sami uruchomić takiej działalności. Fundacja przede wszystkim przygotowała nam kadrę dla ośrodków przedszkolnych oraz nas samych. Przeprowadzone szkolenia były postawą tego, co fascynowało w tej pracy, bo formy i treść tych szkoleń daleko odbiegały od rutynowych form pracy nauczyciela. Proponowane przez Fundacje formy pracy z dziećmi są bardziej skuteczne.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#KazimierzGorczyca">Po pewnym okresie, kiedy dzieci z naszych ośrodków przedszkolnych zaczęły chodzić do szkół, przeprowadziliśmy szkolenia dla nauczycieli klas zerowych i klas I – III, dlatego że ci nauczyciele nie rozumieli, jak to dziecko jest przygotowane do wypełniania obowiązku szkolnego. Te dzieci są śmiałe, nie można ich uciszać, trzymać w ławce, żeby się nie ruszały, bo tego nie da się osiągnąć. Dzieci, które opuszczają ośrodki przedszkolne są aktywne i wykazują ogromne możliwości uczenia się.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#KazimierzGorczyca">W wielu wypowiedziach mówi się mniej na temat dzieci, a znacznie więcej o ich otoczeniu, a przecież to dzieci są najważniejsze, bo one będą w przyszłości budować nasze społeczeństwo. Od form przygotowania ich do życia zależy ich pomyślność i pomyślność kraju.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#KazimierzGorczyca">Moja gmina liczy 12 tysięcy mieszkańców, którzy mieszkają na 113 kilometrach kwadratowych i oni decydują o tym, co się dzieje w gminie. Od związków zawieranych z różnymi podmiotami i wzajemnej pomocy i współpracy zależą sukcesy gminy i kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#TeresaKot">Chcę jeszcze dodać, że Związek Nauczycielstwa Polskiego, nie musi obawiać się o to, że nowe przedsięwzięcie inicjowane przez resort spowoduje jakąś segregację dzieci i że część dzieci będzie skazana na gorszą edukację. Myśmy po pięciu latach trudów objęli w gminie ponad 40 proc. dzieci najmłodszych opieką przedszkolną, a sąsiednie gminy taką opieką objęły zaledwie kilka procent dzieci. Niepodejmowanie odpowiednich działań i kłócenie się o to, jaki nauczyciel ma powadzić edukację przedszkolną, osłabia dążenia do wyrównywania szans edukacyjnych dzieci.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#TeresaKot">W konkursie na prowadzenie edukacji przedszkolnej, który wygrała Fundacja im. Komeńskiego postawione były bardzo wysokie wymagania w stosunku do kwalifikacji nauczycieli prowadzących wczesnoszkolne lub przedszkolne zajęcia. My w gminie Jastków poradziliśmy sobie z tym, korzystając z sąsiedztwa miasta wojewódzkiego. Bardzo wiele gmin nie sprostało wymaganiom programu przygotowanego przez Fundację tylko dlatego, że nie mogli znaleźć wykwalifikowanych nauczycieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzGorczyca">Dodam jeszcze słowo, że najważniejsza u pracownika przygotowanego do prowadzania pracy edukacyjnej z dziećmi jest jego pasja i poczucie satysfakcji, kiedy dzieci oddane pod jego opiekę, które początkowo są bardzo wystraszone i kurczowo trzymają się mamusi, po miesiącu, czy dwóch zachowują się zupełnie inaczej, są odważne i chętnie się uczą. Sądzę, że samo wykształcenie zawodowe nauczyciela jest mniej istotne, niż jego chęć pracy z dziećmi i przyjazny do ich stosunek. Nie musi się tym zajmować tylko nauczyciel, który skończy kursy umiejętności nauczania początkowego z dziećmi. Oczywiście, każda taka osoba musi być odpowiednio przygotowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#TeresaOgrodzińska">Chciałabym ustosunkować się do trzech kwestii, które były podnoszone w dyskusji. Po pierwsze – sprawa szkolenia nauczycieli i ich kwalifikacji do pracy z dziećmi. Pytano o to, jakich umiejętności nauczyciel kończący studia nie wynosi z uczelni pedagogicznej. Otóż nie kształci się w zakresie pracy z grupą różnowiekową, umiejętności partnerskich kontaktów z rodzicami, obserwowania i analizowania zachowań dzieci. Jak szkolimy nauczycieli? Korzystamy z pomocy ekspertów, profesorów i wypracowaliśmy moduły szkoleniowe. Szkolenia prowadzą psychologowie, trenerzy posiadający wieloletnie doświadczenie w pracy z dorosłymi. Przy Fundacji działa niepubliczna placówka doskonalenia nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#TeresaOgrodzińska">Przeprowadziliśmy badania wstępne dotyczące wpływu naszego programu wychowania przedszkolnego na dzieci. Obecnie przygotowujemy się do badań, które przeprowadziliśmy wspólnie ze Szkołą Wyższą Psychologii Społecznej i ekspertem z Holandii dlatego, że nie znaleźliśmy w Polsce placówki, która prowadziłaby badania wpływu programów edukacyjnych na rozwój małych dzieci.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#TeresaOgrodzińska">Po drugie – podnoszono kwestię, jaka jest rola organizacji pozarządowych i czy można im powierzać prowadzenie edukacji przedszkolnej. Mamy wpisaną do naszej konstytucji zasadę subsydialności i dobrze jest o tym pamiętać, jeżeli formułuje się obawy, że takie organizacje mogą zrobić coś złego w takim, czy innym obszarze działalności publicznej. W Unii Europejskiej organizacje pozarządowe bardzo często są autentycznymi partnerami samorządów terytorialnych, ale również i rządu w realizacji różnych ważnych zadań, nie tylko oświatowych.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#TeresaOgrodzińska">Chciałam powiedzieć, że w tej chwili, jeżeli chodzi o prowadzenie szkół bądź przeszkli przez organizacje pozarządowe, to objęte jest tym zaledwie ok. 4 proc. tych placówek. Nie ma więc powodu do podnoszenia alarmu, że następuje proces oddawania edukacji organizacjom pozarządowym.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#TeresaOgrodzińska">Po trzecie – była mowa o kwalifikacjach nauczycielek prowadzących nauczanie wczesnoszkolne. Nie ma powodów, aby wątpić w umiejętności osób zakwalifikowanych do pracy z dziećmi w ramach edukacji przedszkolnej. Zwracamy na to szczególną uwagę. Wiele gmin nie prowadzi edukacji przedszkolnej właśnie dlatego, że nie ma kto prowadzić zajęć, że brakuje osób przygotowanych do pracy z dziećmi. W takich warunkach kiedy wychowaniem przedszkolnym objętych jest zaledwie 13 proc. dzieci na wsi, kiedy 868 gmin nie ma żadnego przedszkola, to proszę i powiedzieć, gdzie tam znaleźć nauczycieli ze stosownym przygotowaniem. Proszę pamiętać też o tym, że reforma oświaty spowodowała zamknięcie bardzo wielu szkół podstawowych, a nauczyciele tych szkół znaleźli sobie inne miejsca pracy. Dlatego równolegle do powadzenia alternatywnych form edukacji przedszkolnej trzeba przygotowywać kadrę nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#TeresaOgrodzińska">Obecnie nasz program realizujemy w 36 gminach. Przeszkoliliśmy 120 nauczycielek z odpowiednim przygotowaniem, takim jakiego wymaga resort edukacji. Część tych nauczycielek już po szkoleniach powiedziała nam jednak, że to, co im proponujemy, jest dla nich za trudne. Nie potrafią zmienić sposobu pracy, do jakiego je dotychczas przygotowywano, bo miały być tylko przedszkolankami. Zorganizowaliśmy dlatego dodatkowe szkolenie z dodatkową grupą nauczycielek żeby wszystkim ośrodkom zapewnić dobrą kadrę pedagogiczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MariaNowak">Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania kierowane do Ministerstwa Edukacji i Nauki.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławSławiński">Podniesiono w dyskusji bardzo wiele wątków. Prosiłbym aby w pierwszej kolejności odpowiedziała na pytania i pewne kwestie omówiła pani dyrektor Anna Zawisza. A następnie będę chciał skomentować pewne sprawy poruszone przez państwa w dyskusji. Czy jest na to zgoda?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MariaNowak">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AnnaZawisza">Spraw poruszonych było tyle i taka była ich rozmaitość, że spróbuję odnieść się do nich problemowo i tematycznie. Może uda się państwu posłom znaleźć w tym, o czym powiem, odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości. A potem powiem o pewnych sprawach szczegółowych.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AnnaZawisza">Dopiero po raz pierwszy od jakiegoś czasu zmienia się sposób patrzenia na wychowanie przedszkolne. Zwróćcie państwo uwagę, że kiedyś przedszkola były zakładane dla rodziców, bo pracują oboje i nie mają co zrobić z dziećmi. Pamiętacie państwo te preferencje: na pierwszym miejscu rodzice, którzy pracują, a potem jeszcze inne sprawy porządkowe czy formalne. Teraz jest zupełnie inne spojrzenie na wychowanie przedszkolne. Przedszkola są zakładane dla dzieci, bo to dzieciom są one potrzebne bardziej aniżeli ich rodzicom. To dzieciom trzeba wyrównać to wszystko, czego zabrakło im z powodu deficytów psychicznych, fizycznych i wszystkich innych, które mogły przydarzyć się im po drodze przeważnie z winy dorosłych albo z winy natury. I to jest pierwsza refleksja.: przedszkola są dla dzieci a nie dla ich rodziców.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AnnaZawisza">Chciałabym powiedzieć, że jestem za tym, aby państwo, a rozumiem pod tym pojęciem w tym przypadku rząd i samorząd, odpowiadało za edukację przedszkolną, tak samo jak za edukację szkolną. Próby wyjścia z pewnego klinczu, jaki się przydarzył, są niesłychanie ważne i z dobrą wolą podejmowane, zarówno przez resort edukacji, jak i bardzo wiele samorządów przy ogromnym wsparciu stowarzyszeń i fundacji. Wydaje się, że jest to jedyna droga, jakby naturalna, żeby dokonać czegoś wartościowego.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#AnnaZawisza">Powiem może coś co jest oczywiste, ale niektórzy nie chcą o tym pamiętać. Kiedy ustalano, że wychowanie przedszkolne będzie zadaniem własnym gmin, chyba 15 lat temu i ustalono wówczas procentowy udział gmin w dochodach z podatku CIT i PIT, liczba dzieci w wieku przedszkolnym w jednym roczniku wynosiła ok. 600 tysięcy. Wtedy oszacowano na podstawie liczby udział gminy w podatku CIT i PIT w odpowiedniej proporcji. Obecnie dzieci w wieku przedszkolnym w roczniku jest 320–330 tysięcy, a udział gmin w podatku CIT i PIT pozostał bez zmian. Nie chcę tego komentować, ja to tylko przytaczam.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#AnnaZawisza">Ministerstwo Edukacji i Nauki stoi na stanowisku, że dzieci powinny być w przedszkolu, potem w oddziale przedszkolnym szkoły podstawowej i że dzieci powinny być edukowane przez nauczycieli posiadających do tego odpowiednie przygotowanie. Oczywiście pasje, uwielbienie dla zawodu i dla dzieci są ważne ale istotne jest, że najpierw muszą to robić fachowcy. Kranu nie będzie reperował stolarz, aczkolwiek może to zrobić, jeśli jest hobbistą wszelkich napraw, a przy nauczaniu dzieci hobbiści są niekoniecznie poszukiwani.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#AnnaZawisza">To, że na wsiach nie ma przedszkoli, jest oczywiste i spróbujmy coś z tym zrobić. Jest tu jednak jakieś kolosalne nieporozumienie. Przepraszam za propedeutykę w tym, o czym mówię, ale chciałabym, abyśmy na to patrzyli jednakowo. Mówimy o podstawie programowej, która powinna być realizowana z dziećmi. Ta podstawa w wychowaniu przedszkolnym jest bardzo specyficzna. Nie jest tu tak jak w matematyce, że najpierw jest na przykład twierdzenie Talesa, potem jest jakieś inne i potem coś tam jeszcze trzeba wiedzieć. Podstawa programowa wychowania przedszkolnego jest zupełnie czym innym.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#AnnaZawisza">Wyobraźcie sobie państwo 3-latka, który jest uczony przez pięć godzin. To jest po prostu niemożliwe. Ta podstawa programowa zakłada, że ją realizuje się obowiązkowo ale dwa razy po 15 minut z 3-latkami, bo skupienie uwagi dziecka możliwe jest tylko na tak krótko. Jednocześnie pamiętajcie państwo, że jest to cały czas nie nauczanie, ale zabawa edukacyjna.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#AnnaZawisza">I dochodzimy do wyrównywania szans i mnie ważna jest tu podstawa programowa, bo ją zdąży się zrealizować, ale ważne jest to, że dzieci przychodzą z różnymi deficytami. I zwykłe ustawienie wieży z klocków to jest nic innego, jak poprawa koordynacji ruchowej u dziecka. Jest to nauka, jak to chwycić i jak to postawić. Te umiejętności są potrzebne za chwilę przy pisaniu. Inne ćwiczenie polega na tym, że Jasio zamyka i zasłania na chwilę oczy a nauczycielka ma dzwoneczki, dzwoni i Jaś odwraca się i ma odpowiedzieć z jakiego kierunku dochodzi dźwięk tego dzwonka. Jest to ćwiczenie innych umiejętności. I takie są zabawy edukacyjne które muszą umieć prowadzić nauczyciele odpowiednio do tego przygotowani. Jest tu cała masa ćwiczeń, bez których nie da się potem żyć w I klasie.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#AnnaZawisza">Problem polega na tym, że nie do wszystkich gmin dotrzemy z naszym programem. Dlatego gmina ma opracować własny program, a my będziemy wspierać jego realizację i próbujmy razem to wykonać. Mówiono o tym, żeby objąć programem wychowania przedszkolnego nie tylko już wskazane, ale wszystkie województwa. Ja ogromną rolę przypisuję tu wojewodom i kuratorom oświaty. I to oni nam podpowiedzą, gdzie niezbędna jest nasza pomoc, bo tego nie może wykonać minister.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#AnnaZawisza">Środki finansowe, którymi dysponujemy, są na wsparcie inicjatyw i ludzi chcących coś zrobić więcej. Mam nadzieję, że przykłady programów prowadzonych przez stowarzyszenia i fundacje są upowszechniane w całym kraju. Nie musi się pojawić w każdej wsi, ktoś z Federacji Inicjatyw Oświatowych, aby ludzie poznali program i zostali do niego przekonani. Zdarza się, że przyjeżdża do nas do siedziby resortu wójt o pyta czy mamy jakiś program, z którym mógłby się zapoznać. A przecież one są gotowe i dostępne i powinny być wszędzie.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#AnnaZawisza">Obecnie przedszkola są dla czterech roczników dzieci w wieku 3–6 lat. Jeżeli obniżony zostanie wiek obowiązku szkolnego do lat sześciu, oznaczać to będzie, że finansowa sytuacja gminy znacznie się poprawi. Obecnie 6-latki, na które trzeba z funduszu gminy pochodzących z CIT i PIT dać pieniądze na przedszkole, znajdą się w szkole i koszt ich nauki zastanie objęty subwencją oświatową. W przedszkolach pozostaną tylko trzy roczniki najmłodszych dzieci. Przyjmijmy, że w tej chwili 50 proc. 5-latków jest w przedszkolach, a więc szukamy miejsc tylko dla pozostałych 50 proc. Te miejsca tworzy się w sposób naturalny, bo wszystkie 6-latki pójdą do szkoły. Nie jest tak, że nie widzimy możliwości pomocy gminom i chcemy te możliwości wspierać. W ten sposób próbuję wyjaśnić, gdzie będą pieniądze i gdzie będą dzieci, bo o to państwo pytali.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#AnnaZawisza">I jeszcze jedno. Nie próbujmy dzielić tu obowiązków czy zadań między stowarzyszenia, fundacje, gminy i resort. Tylko skomasowanie wszystkich starań i wysiłków w jeden nurt daje szanse, że dzieci pójdą do przedszkola i będą korzystać z edukacji przedszkolnej. Dzieci naprawdę muszą tam być, jeżeli nie mamy rwać sobie włosów z głowy przy sprawdzianie po VI klasie i potem przy maturze.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławSławiński">Przedstawiony państwu program jest próbą sprowokowania/aktywizacji wszystkich, którzy rozumieją, mogą i chcą doprowadzić do objęcia wszystkich dzieci wychowaniem przedszkolnym. Chcemy wejść z pewnym aportem finansowym, ale tak gdzie taka aktywność zostanie wyrażona w postaci inicjatyw i działań na rzecz dzieci.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławSławiński">Powinniśmy przede wszystkim wzywać do aktywizacji te województwa i gminy, gdzie wskaźnik dzieci korzystających w różnych formach w edukacji szkolnej jest najniższy. Nie oznacza to, że uda się zaspokoić od razu wszystkie potrzeby i we wszystkich gminach.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#StanisławSławiński">Nie wszystkie gminy dokonały redukcji placówek oświatowych tzw. przedszkoli i szkół. Czy mogą spodziewać się jakiejś nagrody? Chcę powiedzieć, że przygotowywana jest obecnie inna niż do tej pory polityka, żeby wspierać małe i bardzo małe szkoły, głównie samorządowe. Chodzi o to, aby ten proces przekazywania ewentualnie małych placówek do podmiotów niepublicznych mógł się odbywać, ale żeby nie był rozpaczliwą ucieczką przed bankructwem lecz wynikał z racjonalnych przesłanek.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#StanisławSławiński">Ochrona małych szkół jest częścią programu, który jest teraz przygotowywany. Nie jest to takie proste. Małą szkołę trzeba chronić także dlatego, że im rzadsza sieć szkół, tym gorzej dla społeczności lokalnej tym gorzej dla dzieci, które muszą być dowożone.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#StanisławSławiński">Dodam jeszcze, że spór o Kartę Nauczyciela, który właściwie trwa już od dawna warto przenieść na inne spotkanie, bo jest to spór zbyt poważny aby go teraz podnosić. To jest temat, który będziemy musieli wspólnie i wkrótce omówić.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MariaNowak">Zakończyliśmy już dyskusję, chociaż być może należałoby dłużej rozmawiać.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AleksanderChłopek">Muszę jeszcze zabrać głos, bo pan prezes Sławomir Broniarz skierował do mnie pytanie dotyczące Karty Nauczyciela. Dzisiaj nie odpowiem na to pytanie i przychylam się do wniosku pana ministra bo jest to temat na długą dyskusję zwłaszcza że zgłaszane są również uwagi i rozmaite propozycje. Nie unikniemy tej dyskusji i trzeba ją odbyć jeżeli nie w tym, to w przyszłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MariaNowak">Do tego tematu i naszej dyskusji na pewno wrócimy, kiedy będziemy omawiali dezyderat, który proponujemy opracować i przyjąć jako rezultat naszej dzisiejszej debaty.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MariaNowak">Proponuję, aby powołać zespół do opracowania dezyderatu w składzie: pani posłanka Marzena Wróbel, pani posłanka Urszula Augustyn i pan poseł Tadeusz Sławecki.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#MariaNowak">Czy jest na to zgoda?</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#MariaNowak">Nie ma sprzeciwów.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#MariaNowak">Może poddam tę propozycję pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#MariaNowak">Kto jest za powołaniem zespołu w podanym składzie?</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#MariaNowak">Stwierdzam, że propozycja została przyjęta, przy 1 osobie wstrzymującej się od głosu.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#MariaNowak">Wyczerpaliśmy porządek dzienny posiedzenia. Dziękuję. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>