text_structure.xml
106 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#GrzegorzDolniak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów. Witam na dzisiejszym posiedzeniu pana ministra Władysława Stasiaka wraz ze swoimi zastępcami. Widzę również komendanta głównego Policji pana Tadeusza Budzika, którego serdecznie witam. Dzisiejszym tematem jest kontynuacja ostatecznie nieomówionej na posiedzeniu Komisji, które odbyło się w ubiegły piątek kwestii odnoszącej się do sytuacji w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji w kontekście ostatnich doniesień mogących potencjalnie obniżyć poczucie bezpieczeństwa obywateli naszego kraju. Na piątkowe posiedzenie w ubiegłym tygodniu był zaproszony, co prawda w trybie ekstraordynaryjnym, pan minister Władysław Stasiak. Rozumiem, że z przyczyn obiektywnych, niezależnych od pana ministra, nie mógł pan przybyć na posiedzenie. Gościliśmy za to ministra Jarosława Zielińskiego, ale jakby nie było atmosfery, by podyskutować na temat jakże dla nas ważny, ważny dla Komisji i – mam wrażenie – dla opinii publicznej, która może czuć pewien niepokój zasadzający się przede wszystkim na kolejnej zmianie szefa resortu, a w konsekwencji części jego zastępców, komendanta głównego Policji i jego zastępców oraz komendantów wojewódzkich Policji. Może to budzić poczucie permanentnej rotacji kadrowej wewnątrz resortu, co nie służy stabilizacji pracy i budowie jasnych perspektyw funkcjonowania służb mundurowych naszego kraju odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#GrzegorzDolniak">Wizytę ministra Władysława Stasiaka traktuję też w innych kategoriach. Liczyłem właśnie na tak szeroki zespół współpracowników pana ministra, który dzisiaj się pojawił na posiedzeniu Komisji. Jest okazja, by pan minister jako nowo powołana osoba na stanowisku ministra spraw wewnętrznych i administracji, przedstawił swój pogląd na temat oceny dotychczasowej pracy resortu oraz pomysły, jak zamierza kierować tym resortem, jakie zadania widzi jako najbardziej pilne do realizacji i poinformował, jak przedstawia się zaawansowanie realizacji ustawy o modernizacji służb mundurowych. Przypominam, że jest to ustawa, która nie budziła wątpliwości. Została uchwalona przez Sejm ponad podziałami politycznymi, zaakceptowana przez wszystkie kluby parlamentarne, gdyż mieliśmy świadomość, że dla dobra nie tylko Policji, ale wszystkich służb mundurowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wewnętrzne naszego państwa ta ustawa jest niezbędna.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#GrzegorzDolniak">Na koniec – panie ministrze – prosiłbym, żeby pan szerzej ustosunkował się do ostatniego raportu Komendy Głównej Policji. Co prawda, na sali sejmowej toczyła się krótka debata po raptem dwuminutowej odpowiedzi na pytanie, ale być może ten ograniczony czas nie dał pełnych możliwości osobie reprezentującej resort, aby uwolnić nas od obaw wynikających z niepokojących danych zawartych w raporcie Komendy Głównej Policji. Wobec powyższego bardzo proszę pana ministra o zaprezentowanie zespołu swoich współpracowników, pomysłów na pracę resortu i o ustosunkowanie się do uwag i sugestii, o których wcześniej powiedziałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WładysławStasiak">Mam prawdziwy honor gościć na posiedzeniu Komisji. Bardzo dziękuję panu przewodniczącemu za zaproszenie. Uważam za sprawę naturalną i oczywistą, że minister spraw wewnętrznych i administracji powinien ściśle współdziałać z Komisją, uczestniczyć w debatach i przekazywać oraz wyjaśniać – jak przed chwilą powiedział pan przewodniczący – swój pogląd na funkcjonowanie resortu spraw wewnętrznych i administracji. Pozwolę sobie przypomnieć, że w trochę innej roli współdziałałem z Komisją przy pracy nad różnego rodzaju regulacjami, przy prezentacji różnego rodzaju przedsięwzięć i programów. Starałem się zawsze służyć czasem i wyjaśnieniami. Tym bardziej czuję, że jest to potrzebne w roli ministra spraw wewnętrznych i administracji. Chciałbym zatem zadeklarować dobrą, rzetelną współpracę z Komisją, ponieważ uważam, że jest to naturalne i potrzebne.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WładysławStasiak">Jeśli chodzi o prezentację, to jeśli pan przewodniczący pozwoli, zacznę od sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, pana Jarosława Zielińskiego. Jako sekretarz stanu jest moim stałym zastępcą i jest pełnomocnikiem rządu do spraw kontaktów z samorządem terytorialnym. Zajmuje się w szczególności kwestiami administracji zespolonej, czyli funkcjonowaniem wojewodów i urzędów wojewódzkich. Jest obecny pan Grzegorz Bliźniuk – podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, który jest pełnomocnikiem rządu do spraw SIS-bis. Komisja miała okazję widzieć pana ministra w roli osoby pilotującej ustawę, którą niedawno zechciał przyjąć Sejm, regulującą funkcjonowanie tych właśnie systemów. W tej materii jest szczególna rola ministra Grzegorza Bliźniuka. Pan Paweł Soloch – podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, szef Obrony Cywilnej Kraju. Pan minister odpowiada za kwestie zarządzania kryzysowego, wdrażania ustawy o zarządzaniu kryzysowym, za wykonywanie zadań obrony cywilnej oraz za nadzór nad Państwową Strażą Pożarną. W dalszej kolejności jest pan Jarosław Brysiewicz – podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pan minister w szczególności nadzoruje kwestie legislacyjne w resorcie, ale także kwestie koordynacji działań logistycznych, funkcjonowania resortowej służby zdrowia i działający w ramach struktury resortu Departament Zezwoleń i Koncesji, funkcjonujący w zakresie kompetencji ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Pan minister Piotr Piętak – podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiada za wdrażanie systemów informatycznych, takich jak np. PESEL 2 i innych systemów związanych z informatyzacją administracji publicznej. Pilotuje też kwestię wymiany dowodów osobistych. O tym – jeśli pan przewodniczący pozwoli – za chwilę powiem jeszcze dwa słowa.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WładysławStasiak">Pragnę podkreślić, że całe kierownictwo resortu pozostaje niezmienione. Żaden z wiceministrów nie został odwołany, nie przybył też żaden nowy wiceminister. Owszem, jeden z wiceministrów, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Zbigniew Rau zrezygnował z funkcji wiceministra. Chciałbym powiedzieć, że z panem ministrem przeprowadziłem dłuższą, śmiem twierdzić, że sympatyczną i rzeczową rozmowę. Pan minister Zbigniew Rau oznajmił, że przybył do resortu na tę funkcję na osobiste zaproszenie byłego ministra Janusza Kaczmarka. Czuję się zatem związany z panem ministrem. Obecnie chciałby się poświęcić pracy naukowej. To uzasadnienie przyjąłem. Umówiliśmy się na wymianę poglądów, na dalszą współpracę. Śmiem twierdzić, że rozstaliśmy się rzetelnie i sympatycznie. Podkreślam, że całe kierownictwo resortu pozostaje niezmienione. Żaden z wiceministrów, poza wspomnianym, nie został odwołany.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WładysławStasiak">Pozwolę sobie przedstawić komendanta głównego Policji, pana inspektora Tadeusza Budzika – dotychczasowego zastępcę komendanta głównego Policji, wcześniej komendanta wojewódzkiego Policji w Krakowie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WładysławStasiak">Podjąłem decyzję o tym, że osobiście będę nadzorował pracę Policji, Straży Granicznej i Biura Ochrony Rządu z tej prostej przyczyny, że w obecnym stanie rzeczy te formacje naprawdę wymagają stabilizacji, normalnego, rzetelnego funkcjonowania i dynamicznego działania.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WładysławStasiak">Teraz przejdę do kwestii, o których wspominał pan przewodniczący. Pozwolę sobie zacząć wystąpienie oceną stanu bieżącego i planów na przyszłość od odniesienia się do danych sporządzonych za okres styczeń–lipiec na podstawie badań Komendy Głównej Policji. Okres pomiaru to styczeń–lipiec, rok 2007 w porównaniu do roku 2006. W tym czasie odnotowano spadek przestępczości o 54 tys. O tyle popełniono mniej przestępstw. Odnotowano spadek przestępstw kryminalnych o 40 tys. Wyraźny spadek przestępstw nastąpił w takich kategoriach, jak rozboje. Spadek jest duży, bo o 25%. Mamy też wyraźny spadek kradzieży, kradzieży z włamaniem, przestępstw przeciwko mieniu. Pragnę podkreślić, że badania porównawcze styczeń-lipiec 2007 r. w stosunku do 2006 r. wskazują, że tendencja spadku przestępczości jest wyraźna. Przestępczość ogółem i przestępczość kryminalna wyraźnie spada. To jest fakt, który z tych danych można wyczytać w sposób jednoznaczny. Tendencje spadkowe odnoszą się do rozbojów i rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a także kradzieży.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WładysławStasiak">Prawdą jest, że odnotowuje się wzrost przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. W kategorii zabójstw stwierdzono wzrost ich liczby o 34 w porównaniu z okresem styczeń–lipiec 2006 r. W tym roku stwierdzono 500 przestępstw zabójstwa, a w 2006 r. – 466. Stwierdzono również wzrost liczby odnotowanych zgwałceń o 61, a także takich przestępstw, jak związanych z uszczerbkiem na zdrowiu i udział w bójce lub pobiciu. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że pomiar nastąpił przed zmianami w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, które były bardzo znikome. Większość dyrektorów, nie tylko większość, ale prawie wszyscy dyrektorzy, poza dyrektorem gabinetu politycznego i dyrektorem biura ministra oraz dyrektorem jednego departamentu, wszyscy dyrektorzy pozostają na swoich stanowiskach. Tak będzie, jak sądzę, że chyba zdarzy się coś, co zmusi mnie do działania w trybie opisanym przez prawo, ale tego – rzecz jasna – nie zakładam. Nie są to zmiany głębokie i fundamentalne. Jak państwo doskonale wiedzą, znam kadrę kierowniczą Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i znam te osoby, z którymi przyszło mi obecnie pracować. Pomiaru dokonano za okres styczeń–lipiec 2007 r. W sposób oczywisty nie mogą te zjawiska mieć żadnego związku ze zmianami w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Te wybrane kategorie przestępstw są przedmiotem i powinny być przedmiotem zastanowienia i refleksji, dlatego że trzeba z tego wyciągnąć konkretne i rzetelne wnioski. W tym kierunku chciałbym zmierzać, podejmując działania, o których wspomniał pan przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WładysławStasiak">Konieczna jest dobra i rzetelna analiza przyczyn takiego ukierunkowania przestępstw, czyli analiza kryminologiczna i wiktymologiczna. Uważam, że nie jest to strata czasu. Trzeba docierać do źródeł przestępczości. Jeżeli na przykład spojrzymy na zabójstwa, to okazuje się, że zmniejsza się ich liczba na tle seksualnym i takich, które czasami się kwalifikuje jako bójka czy pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Niestety, dużo jest przestępstw na tle przemocy domowej, związanych z nadużywaniem alkoholu. Potrzebne są badania tego rodzaju, które pozwolą na określenie profilu tego typu przestępczości i pozwolą też dobrać skuteczne i adekwatne do tego stanu rzeczy środki. Dlatego jestem przekonanym, że dane statystyczne powinny być stale uzupełniane danymi wynikającymi z polskich badań nad przestępczością prowadzonych we współpracy Komendy Głównej Policji z Instytutem Wymiaru Sprawiedliwości i konsorcjum instytucji badawczych. Takie jest moje głębokie przekonanie, z którym ze znaczną częścią z państwa miałem honor się podzielić i dyskutowaliśmy na ten temat znacznie wcześniej. Nie przesądzam, że to musi się odbywać tak, a nie inaczej. Chodzi mi o profil tego rodzaju badań. Tego rodzaju badania nad przestępczością są prowadzone w Wielkiej Brytanii. Nie obciążają one policji, natomiast są istotnym czynnikiem wspierającym i precyzującym jej działania oraz rzeczywiste potrzeby i określającym zagrożenia przestępczością. Sądzę, że takie badania powinny być przeprowadzane w przyszłości, aczkolwiek nie powinny one obciążać Policji. Nie jest tak, że policjanci powinni być bezpośrednio w nie zaangażowani. Natomiast powinni korzystać z ich wyników.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WładysławStasiak">Badania opinii społecznej przeprowadzone na dużą skalę po raz ostatni w maju tego roku wskazują, że ocena społeczna Policji wyraźnie się poprawia. Policja otrzymała 73% opinii pozytywnych. To jest wynik wyraźnie lepszy w porównaniu do pomiarów poprzednich. Wyraźnie widać poprawę opinii o tej formacji. Mówię o tym nie po to, żeby ocenić, że jest świetnie. Proszę w ten sposób nie odczytywać moich słów. Jestem jak najdalszy od stwierdzenia „byczo jest”, jak to jeden z moich poprzedników miał zwyczaj mówić. Nie jestem lekarzem wojskowym, dlatego tego typu sformułowań nie chciałbym państwu oferować. Chciałbym powiedzieć też o pewnym punkcie wyjścia. Stan resortu – jak się wydaje – jest stabilny, aczkolwiek jest wiele zadań do realizacji i wiele wyzwań, przed którymi stoimy.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WładysławStasiak">Mówiąc o wyzwaniach, przed którymi stoimy i moich planach działania, chciałbym poinformować, że odbyłem już odprawy z kierownictwami wszystkich formacji podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji czyli Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu. Powiedziałem o potrzebie stabilnej i rzetelnej realizacji zadań służbowych, określonych ustawą właściwą dla każdej z tych formacji. Odbyłem też odprawę z wojewodami i komendantami wojewódzkimi Policji, co do priorytetów w ramach działań określonych w programie „Razem Bezpieczniej”. Miałem przyjemność taki program przygotowywać i traktuję go jako formułę działania, a nie jako zbiór gotowych recept, służącą do upowszechnienia bezpieczeństwa. Nie ukrywam, że w moim przekonaniu program „Razem Bezpieczniej” powinien być priorytetem naszego działania, także w świetle wyników badań, o których wspomniałem przed chwilą. Dlaczego? To nie jest program profilaktyki tego rodzaju, że są pogadanki, jakieś przyśpiewki. To może być tylko jako uzupełnienie. Jest to program dotarcia z rzetelną służbą do obywateli, zidentyfikowania ich potrzeb. Chodzi też o próbę odpowiedzi na pytania oraz na zjawisko przemocy domowej, nad czym trzeba było skoncentrować uwagę. W wydanych dyspozycjach wyraziłem duży nacisk na ożywienie służby dzielnicowych. Policja polska dysponuje ponad 8 tys. dzielnicowych. Mogłoby być ich więcej, bo jest to poniżej stanu etatowego, ale wydaje się, że są przesłanki do tego, żeby dobrze programować i planować działania także innych służb Policji. Traktuje bowiem służbę dzielnicowych jako fundament pracy Policji, nie jako służbę samą w sobie, tylko fundament, w tym w zakresie organizacji całej służby prewencyjnej w jednostkach Policji. Mamy w tej chwili ponad 18 tys. funkcjonariuszy realizujących zadania patrolowo-interwencyjne. Ważne jest należyte zaprogramowanie, zaplanowanie i skoordynowanie ich służby. Sądzę, że podstawą do takiego planowania i koordynacji służby jest dobre zorganizowanie służby dzielnicowych. Oni bowiem dostarczą tej podstawowej informacji dla innych służb policyjnych. Określiłem to jako swój absolutny priorytet, wiążący się z dotarciem do normalnych obywateli w różnych rejonach naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WładysławStasiak">Podkreśliłem też kwestię bezpieczeństwa szkolnego. Jest pomysł upowszechnienia monitoringu w polskich szkołach. Rozumiem to tak, że nie jest to pomysł zły. Już spotkałem się z ministrem edukacji narodowej. Chciałbym zaproponować pewne korekty do planu dotyczącego bezpieczeństwa szkolnego. Wydaje się, że sam monitoring nie rozwiąże problemu. Z grubsza rzecz biorąc, szkołom i innym placówkom oświatowym mającym powyżej 200 uczniów należałoby się wsparcie monitoringowe. Pytanie jest takie. Jeżeli będzie monitoring, to co dalej, kto należycie przeszkolony, naprawdę dobrze przeszkolony i znający się na rzeczy będzie obserwował monitory i w razie potrzeby reagował? Zmierzam do tego, że najpierw chyba trzeba określić potrzeby szkół w zakresie bezpieczeństwa, tworzyć programy szkolne, a później do tego dostosowywać takie narzędzie, jakim jest monitoring, często bardzo potrzebny i użyteczny. Umówiłem się z ministrem edukacji narodowej, że będziemy zmierzali w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WładysławStasiak">Pracujemy też nad nowym podejściem do bezpieczeństwa w komunikacji publicznej, zarówno miejskiej, ale i kolejowej. Sądzę, że zarówno Policja, jak i Straż Graniczna, która uzyskała dzięki Sejmowi nowe uprawnienia w zakresie ochrony szlaków komunikacyjnych o szczególnym znaczeniu międzynarodowym przed przestępczością leżącą w kompetencjach Straży Granicznej, ale jednocześnie mogącą istotnie wspierać działania Policji, mają do odegrania istotną rolę. Otwiera się pole do popisu, jeżeli tylko zaczniemy nasze działania lepiej planować i koordynować pod tym względem.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WładysławStasiak">Jeszcze raz podkreślam, że program „Razem Bezpieczniej” nie jest zestawem gotowych recept, nigdy nim nie był i nie powinien nim być. Jest to formuła działania nastawiona na realny efekt. Chciałbym podkreślić, że nie są to działania krótkoterminowe. Nie jest to program zapewniający efekty z dnia na dzień. Uważam, że działania ukierunkowane na efekt z dnia na dzień są chybione. Sądzę, że bez względu na rozwój sytuacji politycznej będę proponował, sugerował ten sposób myślenia, jako taki, który mógłby dominować w najbliższym czasie w tej sferze działań.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WładysławStasiak">Przechodząc do problemów Policji, chciałbym powiedzieć, że nowy komendant główny Policji nie jest człowiekiem znikąd. Na komendanta głównego Policji starałem się wybrać osobę o doświadczeniu policyjnym, znającą się na rzeczy, niezwiązaną z żadnymi koteriami ani z żadnymi układami, osobę, która jest doświadczona, ale nie nadto zmęczona. Chciałbym podkreślić jedno, że wcześniej miałem okazję spotkać pana komendanta tylko raz i to na terenie poza Rzeczpospolitą Polską, a konkretnie w Kosowie. Może poza tym było kilka przypadkowych spotkań podczas różnych uroczystości. Mówię o tym, żeby wyjaśnić sytuację. Wiedziałem dużo o merytorycznej wartości pana komendanta Tadeusza Budzika, o jego umiejętnościach zawodowych. Umiał pracować zarówno na stanowiskach wykonawczych, jak i kierowniczych, co prawda krótko w komendzie wojewódzkiej Policji w Krakowie, a także na stanowisku zastępcy komendanta głównego. Poprosiłem pana komendanta, żeby sam wskazał potencjalnych zastępców i prosiłem o rozmowę z nimi. Takie rozmowy się odbyły. Zgodnie z prawem powołuje ich minister na wniosek komendanta głównego Policji. Zastępcami komendanta głównego są doświadczeni policjanci, sprawujący wiele stanowisk wykonawczych i kierowniczych, nie są to osoby spoza Policji, nie są to osoby z zewnątrz. Wykazali się oni w różnych, często trudnych sytuacjach, jak komendant Ferdynand Skiba podczas dramatycznych wydarzeń w Skierniewicach. Są to osoby, którym chce się pracować. Zapewniam, że rozmawiałem z kandydatami na zastępców komendanta głównego Policji, pytałem o koncepcję działania, a nie o takie czy inne preferencje. Komendantowi Arkadiuszowi Pawełczykowi, dotychczasowemu komendantowi Policji w województwie śląskim zadałem pytanie, czy będzie miał wolę i chęć ożywienia w Policji służb prewencji i postawienia ich na wyższym poziomie. Jednym z moich priorytetów jest bowiem aktywizacja w Policji tych służb. Jest to 60% polskiej Policji, ale ta służba jest zaniedbana. Jest tak z prostej przyczyny, jest ona często traktowana jako niezbyt efektowna, a ona jest efektywna i powinna być podstawą pracy policyjnej jako służba niezwykle skuteczna. Taką koncepcję komendant Arkadiusz Pawełczyk przedstawił i dlatego zdecydowałem się go powołać na zastępcę komendanta głównego Policji odpowiadającego za prewencję.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WładysławStasiak">Komendant Ferdynand Skiba jest zastępcą komendanta głównego Policji odpowiadającym za pion kryminalny. Dłuższą rozmowę przeprowadziliśmy z komendantem Ferdynandem Skibą. Jednym z priorytetów, o realizację których go poprosiłem jest podniesienie na wyższy poziom pracy Policji kryminalnej, zarówno operacyjno-rozpoznawczej, jak i dochodzeniowo-śledczej na poziomie komend miejskich i powiatowych Policji, bo tam się wszystko zaczyna. Centralne Biuro Śledcze i inne komórki organizacyjne Policji odgrywają istotną rolę, ale bez pracy u podstaw, bez postawienia na wyższy poziom pracy komend powiatowych i miejskich Policji nigdy nie osiągniemy satysfakcji z poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Zapewniam, że takie priorytety postawiłem zastępcom komendanta głównego Policji. Zaczynają one być realizowane. Przez ożywienie służby prewencyjnej rozumiem postawienie priorytetu na służbę dzielnicowych, lepszą organizację i koordynację służby prewencyjnej. Niedługo dokonamy wspólnej oceny wdrażania decyzji 157 komendanta głównego Policji w sprawie koordynacji służby prewencyjnej. Na tej podstawie będą wyciągnięte wnioski, co do jej zmiany. Oceniam, że ta służba powinna podlegać silniejszej integracji i koordynacji, łącznie z wykorzystaniem pracy dzielnicowych. Jednocześnie silny nacisk będzie położony na prace Policji kryminalnej na poziomie komend miejskich i powiatowych; nastąpi podciągnięcie i zintensyfikowanie pracy na tym podstawowym poziomie. Nie będzie sukcesów na najwyższym poziomie bez pracy u podstaw na poziomie komend miejskich i powiatowych. Wydziały i sekcje kryminalne muszą tam bardzo intensywnie pracować, żeby Policja w zwalczaniu przestępczości najbardziej złożonej miała realne efekty.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#WładysławStasiak">Niedługo odbędzie się odprawa dotycząca koordynacji funkcjonowania służby prewencyjnej Policji z następującymi elementami: ocena funkcjonowania służby dzielnicowych Policji, w tym ocena nowego zarządzenia komendanta głównego Policji regulującego funkcjonowanie dzielnicowych i kierowników rewirów dzielnicowych. Wbrew pozorom, spoczywa na nich bardzo ważna rola, która dotychczas była zaniedbywana, jeśli chodzi o planowanie służby. Chcemy się zastanowić nad koordynacją służby prewencyjnej i nad użyciem narzędzia, które swego czasu było modne, a ostatnio zostało zaniedbane. Chciałbym rozmawiać z praktykami policyjnymi, a także poprosić komendanta głównego Policji o wyciagnięcie wniosków w sprawie planowania i organizacji działań policyjnych. Tę kwestię powinniśmy przedyskutować, wypracować narzędzia, a potem konsekwentnie realizować. Podobnie sprawa przedstawia się z organizacją służby kryminalnej. Przypomnę, że obecnie 34% stanu osobowego tworzy ta służba.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WładysławStasiak">Co można zrobić dla wsparcia jej działań? Nie ma co taić, co należy robić, by nie było wakatów. To są sprawy znane i nie sposób przechodzić nad nimi obojętnie. Według danych na dzień 1 sierpnia br. polska Policja ma ponad 6 tys. wakatów. Od kilku lat mamy stały limit 103.309 etatów. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek udało się go wypełnić, ale można przynajmniej zbliżyć się do tej liczby. Co można zrobić w tej sprawie? Jestem o krok od podpisania rozporządzenia regulującego zasady postępowania w zakresie naboru do Policji. To rozporządzenie zostało dużym nakładem pracy policjantów wypracowane, nie jest wzięte z sufitu, ale z wykorzystaniem doświadczenia komendantów wojewódzkich Policji, a także komendantów szkół i szefów ośrodków szkolenia policyjnego. Jakie są zasadnicze elementy nowej regulacji? Po pierwsze, płynność naboru. Obecnie naboru można dokonywać w określonym czasie, trzeba poczekać na ogłoszenie, a przewidujemy płynność naboru. Po złożeniu dokumentów będzie wszczynana procedura. Wydaje się, że to może być ułatwienie. Jak Komisja doskonale wie, wiele osób zatrzymywało się na teście wiedzy. Naszym zdaniem oraz praktyków i szkoleniowców, test jest bardzo ważnym elementem przy naborze, ale jednym z elementów oceny kandydata do służby w Policji. Dotychczas było tak, że jeżeli kandydat uzyskał mniej niż 25 punktów na 40 możliwych, odpadał z dalszego postępowania i wcześniej niż po pół roku nie mógł przystępować ponownie do naboru. Będziemy proponowali, by test był elementem oceniającym i wpływającym na ocenę końcową kandydata, ale nie przesądzającym, że ktoś może już na tym etapie postępowania odpaść. Musi być test sprawności fizycznej. Nie jest aż tak nadmiernie skomplikowany. Przewidujemy możliwość egzaminu poprawkowego. Dotychczas było tak, że niezdanie tego egzaminu skutkowało tym, że kandydat nie został przyjęty do Policji. Kompetencje, umiejętności i wywiad dotyczący stanu psychicznego, motywacje, jak i zbadanie poziomu wiedzy, umiejętności i predyspozycji – te elementy oceny zostaną zachowane. Jest to warunek sine qua non przyjęcia do służby. Chcemy, żeby bez względu na wszystkie okoliczności byli przyjmowani do Policji dobrzy kandydaci, co wymaga też odpowiedniego przygotowania fizycznego, ale by nabór ten następował w elastyczniejszej procedurze. Podkreślam, że poprzeczka nadal będzie postawiona bardzo wysoko, bo tak być musi.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#WładysławStasiak">Drugim elementem jest praca nad systemem szkolenia. W tej chwili kończą pracę policjanci z pionu szkoleniowego nad przeglądem stanu szkolnictwa policyjnego. Do końca sierpnia nastąpi podsumowanie tych prac. Sądzę, że do końca września zostaną przedstawione i przeprowadzone zmiany dotyczące szkolnictwa policyjnego. Jakie? Na przykład polegające na ograniczeniu liczby programów szkoleniowych. Wydaje się, że zbyt duża ich liczba wprowadza chaos, nieporozumienia i tak naprawdę obniża poziom szkolenia. Nie tak dawno w polskiej Policji obowiązywało 157 różnych programów szkoleniowych, także dotyczących szkolenia podstawowego policjantów. Oznaczało to tyle, że jeden z kursów był realizowany według jednego programu, drugi według innego. One niby były podobne, ale to były różne programy, często nawet prowadzącym i wykładowcom się myliły. To nie jest stan obecny, tego teraz nie ma, ale wygląda na to, że możemy jeszcze ograniczyć liczbę programów szkoleniowych, żeby były konsekwentnie i rzetelnie realizowane te, które naprawdę są polskiej Policji potrzebne. To dotyczy też szkolenia podstawowego, które trwa pół roku oraz określenia perspektywy zawodowej policjantom. Trzeba ustalić, co powinno stanowić kwantum wiedzy. Chcielibyśmy, żeby policjant przyjęty do służby wiedział, co go czeka już w punkcie startowym.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#WładysławStasiak">Częściowo już pan przewodniczący wspomniał o programie modernizacji, o ustawie o programie modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu. Miałem honor być inicjatorem przygotowania tego projektu ustawy i przygotowywałem projekt, który Sejm zechciał przyjąć. Jest tak, że to trzeba traktować jako przedsięwzięcie ogólnopaństwowe, niezależne od opcji politycznej, bo to służy bezpieczeństwu Polski i bezpieczeństwu nas wszystkich. Program jest ambitny, zamierzenia są duże. Na ten rok środki przeznaczone na modernizację, poza budżetem poszczególnych formacji, wynoszą ponad 1,1 mld zł. Na przyszłe lata środki te będą znacznie większe. Jest to kwota grubo ponad 2,5 mld zł. Na cały program modernizacji wszystkich wymienionych formacji ma być przeznaczone ponad 6,3 mld zł, z czego około 4,5 mld zł na modernizację Policji. W tym programie są uwzględnione 3 elementy. Pierwszym są uposażenia. Nastąpi wzrost uposażeń i ich motywacyjna funkcja. Średni wzrost uposażeń policyjnych przewidzianych w ustawie modernizacyjnej będzie na kwotę 750 zł. Jest to kwota niebagatelna, nieporównywalna ze wzrostem uposażeń, jaki następował w ostatnich latach. Jak wszelkie średnie, ma to jednak swoje braki. Wydaje się, że aby wzmocnić funkcję motywacyjną uposażenia, żeby większa część kwoty docierała do policjantów na stanowiskach wykonawczych, trzeba dokonać modyfikacji rozporządzenia w sprawie uposażeń policyjnych. Już przygotowałem projekt tego rozporządzenia. Jest obecnie na etapie uzgodnień międzyresortowych. W szczególności chciałbym, żeby były docenione takie stanowiska wykonawcze, jak dzielnicowy, detektyw i asystent, ale nie chodzi o asystenta w sensie politycznym, tylko na stanowisku wykonawczym, w służbie kryminalnej czy prewencyjnej. Projekt rozporządzenia jest gotowy.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#WładysławStasiak">W Policji jest rozpoczętych ponad 380 zadań inwestycyjnych. Ich zaawansowanie jest na różnym etapie, poczynając od kwestii opracowania dokumentacji, po zaawansowany stan prac budowlanych. Nie wszystko konkretnie widać, ale takie zadania zostały podjęte. Realizowane są przetargi we wszystkich formacjach. Każda formacja jest zobowiązana do realizacji takich zadań. Zostały wszczęte odpowiednie procedury. Odbyłem już odprawę z komendantami wszystkich formacji w sprawie realizacji programu modernizacji. Poprosiłem o listę problemów związanych z realizacją prac, bo takie mogą się pojawiać przy tego rodzaju programie. Będziemy starali się możliwie szybko je rozwiązywać. Jednocześnie został wdrożony monitoring przebiegu realizacji programu, nadzorowany przez ministra Jarosława Brysiewicza, gdzie jest wskazywany stan zaawansowania przedsięwzięć związanych z programem modernizacji i są uwidoczniane ewentualne problemy, które wymagają wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#WładysławStasiak">Jak już wie Komisja, przetarg na samochody policyjne jest obecnie na etapie rozstrzygnięcia przez sąd. Trudno byłoby się do tego odnieść w sposób inny niż taki, że sąd musi tę materię rozstrzygnąć w tę czy w inną stronę. Trudno mi się wypowiadać w tej sprawie, dopóki nie wypowie się sąd. Dużym problemem był rozstrzygnięty, ale oprotestowany przetarg na dostawę pistoletów dla Policji. Ta sprawa zakończyła się wygraną Policji w postępowaniu arbitrażowym. W tej chwili nie ma żadnych przeszkód na drodze do podpisania umowy w tej sprawie. Tego rodzaju uzbrojenie może być przekazane Policji. Jednocześnie są realizowane liczne zadania w zakresie zakupów sprzętu i wyposażenia, w tym sprzętu specjalistycznego, na przykład dodatkowych autobusów ze specjalnym wyposażeniem czy do przewozu oddziałów prewencji Policji, ale także dla takich formacji, jak Straż Graniczna i Państwowa Straż Pożarna. Realizowane są liczne zamówienia. Jeśli dobrze pamiętam, to na różnym etapie jest realizowanych 69 zamówień publicznych, na różne kwoty, ale są to na ogół kwoty duże. Jednym z zasadniczych priorytetów w realizacji naszych zadań, zadań resortu spraw wewnętrznych i administracji jest niewątpliwie modernizacja Policji, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#WładysławStasiak">Proszę już o konkludowanie wypowiedzi, bo jeszcze przewidziana jest dyskusja, a ramy czasowe dzisiejszego posiedzenia Komisji są dość ograniczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WładysławStasiak">Zmierzam do konkluzji. Wśród priorytetowych zadań niewątpliwie jest wdrożenie ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Ona będzie podlegała ocenie Trybunału Konstytucyjnego, niemniej wyzwaniem stojącym przed resortem jest wdrożenie przepisów tej ustawy. Jest to prawo, które trzeba zrealizować. Planuję na drugą połowę września odprawę wojewodów, która zmierzałaby do ustalania zasad sporządzania według nowych procedur wojewódzkich planów reagowania kryzysowego, koordynacji działań i uwzględnienia różnych podmiotów zobowiązanych do realizacji zadań w tym zakresie. Z tym wiąże się też przygotowanie antyterrorystyczne służb. Na szczęście Polska nie jest krajem bezpośrednio zagrożonym i nie ma doświadczenia związanego z terroryzmem. Oby było tak dalej, ale wydaje się, że jest potrzeba utworzenia centrum zarządzającego, panującego nad informacjami napływającymi z różnych źródeł. Wydaje się, że wzorem może być takie centrum funkcjonujące w Wielkiej Brytanii. Powołałem pełnomocnika do spraw zagrożeń terrorystycznych, który ma doświadczenia w tym zakresie, bo jest to osoba, która zawodowo zajmowała się tym przez długie lata. Drugą sprawą jest przegląd stanu wszystkich jednostek kontrterrorystycznych w Polsce, by władze RP, w tym Sejm i Komisja, miały rzetelną wiedzę na temat tego, czym dysponujemy w zakresie fizycznego zwalczania terroryzmu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WładysławStasiak">Ostatnią sprawą jest wdrażanie dorobku Schengen. Jest to jeden z bardzo pilnych priorytetów. Pragnę przypomnieć, że Polska będzie w październiku gościła grupę G-6, która ma się zapoznać głównie z wdrażaniem w Polsce dorobku Schengen. Stąd wynika pilność ustawy, którą pilotował minister Grzegorz Bliźniuk, stąd też pilność wdrażania tego systemu. Chodzi też o dobre przejście przez tzw. misje ewaluacyjne. One zaczynają się w Policji i w Straży Granicznej. Dotychczas mieliśmy już 6 misji, które zakończyły się pozytywną oceną naszego stanu przygotowania do przystąpienia do systemu Schengen. Sądzimy, że kolejne misje też się tak zakończą, ale musimy dołożyć starań, by Polska mogła do tej grupy państw przystąpić, bo sprawa nie jest jeszcze przesądzona.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#WładysławStasiak">Z tym wiąże się ostatnia sprawa, o której chciałbym wspomnieć, to są przekształcenia w Straży Granicznej. Jest to duża formacja, która ma do odegrania istotną rolę na granicy zewnętrznej Unii Europejskiej, ale jednocześnie chcielibyśmy, żeby zaczęła funkcjonować dla ochrony wnętrza kraju przed przestępczością związaną z nielegalnymi migracjami, przemytem, ruchem cudzoziemców, podobnie jak to się stało w Niemczech i we Francji. W tym kierunku poszły przekształcenia formacji granicznych w tamtych krajach. Poza tym Straż Graniczna powinna być przygotowana do udzielenia wsparcia Policji. Na podstawie noweli do ustawy takie jest nowe zadanie Straży Granicznej. W określonych sytuacjach będzie udzielała wsparcia Policji. W tym kierunku zmierzają przekształcenia w Straży Granicznej.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#WładysławStasiak">Dziękuję bardzo. Jesteśmy w gotowości do udzielania odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#WładysławStasiak">Dziękuję bardzo za obszerny wstęp do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WiesławWoda">Byłem jednym z tych, który na ostatnim posiedzeniu Komisji składał wniosek o odbycie takiego spotkania. Cieszę się, że doszło do spotkania pana ministra i kierownictwa resortu oraz pana komendanta z Komisją. Moje zadowolenie nie wynika z próżności zobaczenia panów, ale z chęci rozmowy o tym, co nurtuje posłów i społeczeństwo. Cieszy mnie to, że wreszcie komendantem głównym Policji jest policjant, tym lepiej, że z Krakowa. Cieszy deklaracja pana ministra o chęci współpracy z Komisją. Podkreślam to, bo dotychczas nie było chęci współpracy ze strony ministra z Komisją, szczególnie ze strony obecnego marszałka, pana Ludwika Dorna. Nie boję się użyć tego nazwiska. Powiem wprost, że było polecenie ówczesnego ministra Ludwika Dorna, by komendanci Policji, straży i innych formacji pisali meldunki ze spotkań z posłami. Chciałem więc zapytać, czy dalej to polecenie obowiązuje? Było plecenie, by funkcjonariusze ruchu drogowego „wkładali do otworów gębowych” posłów alkomaty, jeśli są jakieś trudności ze zbadaniem trzeźwości. To był tylko cytat, bo to nie są moje słowa. Mnie – na szczęście – żaden policjant nie musiał wkładać do otworu gębowego alkomatu, ale to były słowa świadczące o arogancji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WiesławWoda">Chciałem zapytać, czy obowiązuje polecenie, które odczytam? Komendant główny Policji napisał do wszystkich komendantów wojewódzkich: „W związku z pismem marszałka Sejmu RP Ludwika Dorna, zwracam się z uprzejmą prośbą o wdrożenie procedury pisemnego informowania dyrektora gabinetu komendanta głównego Policji o wszystkich działaniach funkcjonariuszy Policji podejmowanych w stosunku do posłów Sejmu RP oraz Parlamentu Europejskiego. Będę wdzięczny za poinformowanie podległych jednostek o wyżej wymienionej procedurze”. Podpisał Konrad Kornatowski. Chcę zapytać, czy to polecenie dalej obowiązuje?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WiesławWoda">Obserwowaliśmy ciągłą rotację kadrową. Rozumiem, że nie przyrasta się tutaj do fotela, ale stałe zmiany komendantów Policji, straży, w województwach i w kraju na pewno nie sprzyjały normalnej pracy. Po awansie pana komendanta z Krakowa do Warszawy pozwoliłem sobie napisać zapytanie poselskie o to, dlaczego w okresie niewiele ponad roku zmieniło się trzech komendantów wojewódzkich Policji. Z jednej strony cieszy, że człowiek z Krakowa awansował, ale z drugiej strony w ciągu okresu niewiele przekraczającego rok było trzech komendantów. Muszę powiedzieć, nazwę to po imieniu, w aroganckiej odpowiedzi poinformowano mnie, że minister ma prawo zmieniać komendantów wojewódzkich. Ustawę o Policji znam i nie musi mnie przedstawiciel ministra pouczać w tej sprawie. Były inne powody, aczkolwiek wiem, że w sprawach kadrowych jest zawsze jakiś margines tajemnicy czy poufności.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WiesławWoda">Pytam, czy te polecenia obowiązują, bowiem Policja oderwana od posłów i od społeczeństwa, które ci posłowie reprezentują, skazana jest na niepowodzenie. Byłem kiedyś na ciekawym spotkaniu z komendantem Nowego Jorku i komendantami innych miast amerykańskich. Zwracali oni szczególną uwagę na dobry i rzetelny kontakt z przedstawicielami społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WiesławWoda">Wreszcie, powiem tak: przestępca nie patrzy na legitymację ofiary i dla każdego z nas, niezależnie od tego, jaką opcję tutaj reprezentujemy, sprawa bezpieczeństwa jest ogromnie ważna. Stąd też chciałbym, żebyśmy nie przez pryzmat przynależności, ale z uwagi na troskę o wspólne bezpieczeństwo o tym rozmawiali.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WiesławWoda">Miałem nadzieję, że doczekam dziesięciolecia stażu w Komisji, ale wszystko wskazuje, że jednak nie, wobec tego jeszcze jedna uwaga. Tak się składa, że od wielu lat funkcjonuję w Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. Pytam, dlaczego takie niechętne było stanowisko kierownictwa resortu do organizacji OSP? To się wyrażało w takich decyzjach, jak VAT 22% (to nie pana dotyczy). Nastąpiła zmiana interpretacji ustawy o ochronie przeciwpożarowej i zakaz wypłacania ekwiwalentu strażakom ze środków budżetowych samorządu (nie było to ze środków budżetu państwa). Wywołało to ogromny ferment. Wreszcie nie dano pieniędzy na obozy dla młodzieżowych drużyn pożarniczych, a ostatnio ukazało się stanowisko rządu do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Wszystko jest tam na „nie”. Każdy przepis projektowanej ustawy jest na „nie”, projekt z góry skazany jest na wyrzucenie do kosza. Jest to prawie 600 tys. armia, gotowa działać, kiedy coś złego się dzieje. Chciałbym pana ministra prosić o dokonanie weryfikacji dotychczasowego, niechętnego stosunku do organizacji Ochotniczych Straży Pożarnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzDolniak">W tej rundzie pytań głosu udzielę jeszcze poseł Krystynie Łybackiej. Potem poproszę pana ministra o odpowiedzi na te pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaŁybacka">Zaniepokoiła mnie zapowiedź zmiany rozporządzenia dotyczącego wynagrodzeń policjantów w ramach programu modernizacji. Długo trwała batalia o to, żeby policjanci, podobnie jak funkcjonariusze z pozostałych trzech rodzajów służb mundurowych objętych tym programem, mieli nie tylko wzrost uposażeń poprzez wzrost motywacyjnego dodatku, ale także stałego składnika. Jak pan minister zamierza to zmienić?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaŁybacka">Kwestia dowodów osobistych. Czy pan minister zamierza wnosić bądź czy resort już wnosił o wydłużenie czasu wymiany dowodów? Zwracam państwa uwagę, że jeśli wybory odbędą się w tym roku, to nie będzie problemów, bo są ważne dowody książeczkowe, ale jeśli będą w styczniu, lutym czy marcu, to mamy dramat, ponieważ Centrum Weryfikacji Danych, mimo że zostaną złożone wnioski, nie jest w stanie wystawić nowych dowodów. Wiele tysięcy ludzi nie będzie mogło głosować, bo nie będą posiadali dowodów tożsamości.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KrystynaŁybacka">Czy skonsultował już pan minister albo pan komendant – a jeśli nie, to kiedy zamierzacie panowie to zrobić – z władzami samorządowymi miast, w których planowane są rozgrywki w ramach EURO 2012, ich potrzeby? Z tego, co mi wiadomo – chociażby na przykładzie Poznania – w zakresie bezpieczeństwa potrzeby są ogromne. Bez wsparcia resortu te potrzeby, tylko siłami samorządowymi, nie zostaną zaspokojone.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KrystynaŁybacka">Ostatnia sprawa. Pewnie dziś pan minister na to pytanie nie odpowie. Chciałabym tylko zwrócić uwagę na ten problem. Kiedyś, bodajże jeszcze w poprzedniej kadencji, na posiedzeniu Komisji długo rozmawialiśmy na temat systemu szkolenia policjantów i szkolnictwa policyjnego. Pytanie jest następujące. Czy zamierzacie panowie, wzorem MON, który już to zrobił, wzorem Ochotniczych Straży Pożarnych, które już też to zrobiły, w nieco większym stopniu, na poziomie pomaturalnym, otworzyć się ze szkolnictwem policyjnym, aby było konkurencyjne wobec innych uczelni? Chodzi o to, żeby ci, którzy zdobywają wykształcenie przydatne do pełnienia już wyższych rangą funkcji policyjnych mieli świadomość, że posiadają także wykształcenie liczące się na rynku cywilnym. Proszę pamiętać, że po raz pierwszy w tym roku mamy podaż miejsc na studia większą niż popyt na nie. Każdy fragment szkolnictwa, który zamknie się i nie będzie konkurencyjny zacznie zanikać. Bardzo długo o tym rozmawialiśmy. Nie sądzę, żeby pan minister dzisiaj się do tej kwestii ustosunkował, ale problem istnieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WładysławStasiak">Odnosząc się do kwestii podniesionych przez posła Wiesława Wodę, potwierdzam, że w moim przekonaniu współpraca ministra i jego współpracowników z Komisją jest sprawą oczywistą i naturalną, zważywszy na wszystkie okoliczności, jakie mogą nastąpić w długiej czy krótkiej perspektywie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#WładysławStasiak">Co do polecenia skierowanego do wojewódzkich komendantów Policji o meldowaniu czy informowaniu o kontaktach z posłami, chciałbym powiedzieć, że jest pewna delikatność tej sprawy. Oczywiste jest, że posłowie wykonują swój mandat i są reprezentantami społeczeństwa, mają prawo zadawać pytania dotyczące funkcjonowania Policji na terenie ich działania. Na odprawie z komendantami wojewódzkimi Policji powiedziałem – żeby nie być posądzonym o groźby karalne – że będę niedobre rzeczy robił komendantom, jeśli będą wchodzili w jakiekolwiek alianse polityczne, z kimkolwiek, łącznie z partią rządzącą czy jakąkolwiek inną. Powiedziałem, że zamierzam tego pilnować i będę pilnował pana komendanta, żeby ich pod tym względem pilnował. Mogą na tym tle powstawać różnego rodzaju problemy i wątpliwości. Myślę, że lepiej by było, żeby zachowało się procedurę informowania siebie nawzajem o takich kontaktach nie dlatego, żeby ograniczać wykonywanie mandatu posła, ale żeby zapewnić pewien komfort funkcjonowania komendantom wojewódzkim Policji. Komfort ten rozumiem w kontekście wykonywania obowiązków ustawowych. Oni są od tego, żeby odpowiadać na pytania państwa posłów i wyjaśniać wątpliwości. To jest oczywiste. Pewna wzajemna wiedza jest potrzebna, ponieważ jest to jedna, spoista formacja. Pan komendant musi pilnować, żeby wykonywała swoje zadania, zwłaszcza w trudnych czasach. To się odnosi do wszystkich formacji politycznych. To nie jest polska specyfika. Jest konieczność informowania o wypadkach czy zdarzeniach nadzwyczajnych z udziałem posłów, senatorów czy ministrów, moim też. Jeżeli coś by się zdarzyło, to w sposób oczywisty byłoby to ujęte jako priorytet w systemie meldunkowym. Często jest to traktowane jako priorytet ze względu na dobro osoby, która stała się przedmiotem takich czy innych działań. Poza tym proszę też wziąć pod uwagę, że jest to istotne ze względu na funkcjonowanie instytucji publicznych i funkcjonowanie państwa. Nie jest to w żaden sposób skierowane przeciwko komukolwiek personalnie. Jest to standard przyjęty nie tylko w Polsce. Myślę, że to pismo całkowicie wystarczy jako interpretacja przepisów prawnych. Funkcjonariusze muszą to realizować, ale bez tych – jak to zostało określone – otworów.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#WładysławStasiak">Co do zmian. Specjalnie staram się stawiać na policjantów. Nie ma żadnego problemu prawnego, żeby powołać osobę spoza policjantów na komendanta głównego Policji. Może nawet w niektórych okolicznościach nie byłoby to złe. Uważam, że w obecnym stanie rzeczy i komendantem głównym Policji, i zastępcami komendanta głównego Policji – w ich przypadku akurat zgodnie z prawem – powinni być policjanci. Słuchając rad i opinii komendanta głównego Policji, staram się stawiać na policjantów doświadczonych, a nie zmęczonych, a więc ludzi, którym cokolwiek chce się jeszcze i lubią policyjną pracę, nie są zniechęceni.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#WładysławStasiak">Rotacja może następować. Jakim byłbym ministrem spraw wewnętrznych i administracji, gdybym powiedział, że nigdy nigdzie żadnej zmiany nie będzie. Mógłbym powiedzieć, że na tym powinienem poniekąd zakończyć działalność. Takie zmiany mogą się zdarzać, ale nie w ramach gwałtownych ruchów, wyciągania kogoś nie wiadomo skąd, a raczej przyjrzenia się, jak to wygląda i stawiania na dynamizowanie pracy tej formacji i jej dobry kontakt ze społecznością lokalną.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#WładysławStasiak">Pan poseł wywołał temat kontaktów ze społecznością lokalną. Jestem całkowicie przekonany, że jest to ważny element działań Policji, element programu „Razem Bezpieczniej”, jeden z fundamentalnych priorytetów, o których mówiłem. Miałem okazję konsultować się jeszcze kilka lat temu z profesorem ze Stanów Zjednoczonych, który wymyślił teorię wybitych szyb i to, co później policja realizowała w Nowym Jorku i w innych miastach. Moim skromnym zdaniem, jest to element sine qua non powodzenia działań. Chodzi nie o organizowanie festynów, spotkań i zabaw, co też może się zdarzyć, ale o rzetelny kontakt ze społecznością lokalną. Jest absolutnym priorytetem rzetelny kontakt i współpraca ze społecznością lokalną oraz ocena jej potrzeb.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#WładysławStasiak">Uważam, że Ochotnicze Straże Pożarne stanowią realny zasób państwa na wypadek reagowania w trudnych sytuacjach. Tak jest i tak być musi. Ochotnicze Straże Pożarne muszą być doceniane. Wiem, że trwają już prace związane z umożliwianiem wypłaty wspomnianego ekwiwalentu. On powinien być wypłacany ochotnikom. Zaraz poproszę ministra Pawła Solocha o sprecyzowanie tej kwestii, zgodnie z zakresem jego kompetencji. Chciałbym podkreślić, że jeżeli będzie możliwość współdziałania na tym polu, to mocno zamierzam postawić na wzmocnienie i rozwój Ochotniczych Straży Pożarnych. To na razie tyle na ten temat.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#WładysławStasiak">Pytanie poseł Krystyny Łybackiej dotyczące zmiany rozporządzenia. Nie idzie ono w kierunku zmiany proporcji w uposażeniu. Chodzi o podniesienie policjantom grupy uposażenia na stanowiskach wykonawczych. Nie dotyczy tej kwestii, o której mówiła pani poseł.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#WładysławStasiak">Wymiana dowodów osobistych. Jest w Sejmie do rozpatrzenia projekt ustawy o wydłużeniu czasu obowiązywania dowodów osobistych dotychczas obowiązujących. Zaproponowane są trzy miesiące po to, by nadmiernie nie wydłużać tego czasu. Jest to taki wentyl bezpieczeństwa, zważywszy na maksymalne moce produkcyjne Centrum Personalizacji Dokumentów i zważywszy na fakt, że być może czekają nas wybory parlamentarne, teoretycznie jesienią tego roku, bo nie należy tego wariantu wykluczać. Byłem pełnomocnikiem wyborczym prezydenta. Nie jest to funkcja partyjna czy podobna do niej, tylko jest to funkcja osoby odpowiadającej w administracji samorządowej za przygotowanie i zabezpieczenie wyborów. To jest bardzo duże obciążenie dla administracji samorządowej, odciągające ją od innych zadań. Tak być musi, nie jest to coś złego, to jest naturalne. Na pewno to utrudni wymianę dowodów osobistych, spowolni ten proces. Chcemy zatem zaproponować taki wentyl bezpieczeństwa w postaci dodatkowych 3 miesięcy. Wygląda na to, że wszyscy w tym czasie wyjdziemy na prostą, ale pod warunkiem, że wszyscy obywatele zechcą pospieszyć się z wymianą. Zgodnie z tym projektem nie jest tak, że do 31 marca można składać wnioski o wymianę dowodów osobistych i w tym dniu się je wymieni. Tak to nie jest. Trzeba wnioski składać teraz i wówczas jest realna szansa na uporanie się z tym do 31 marca 2008 r. Być może przy dużym wysiłku udałoby się ten proces zrealizować do końca roku, ale trudno to byłoby zgotować administracji, zważywszy na wybory.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#WładysławStasiak">Władze samorządowe a EURO 2012. Trwają prace nad przygotowaniem planu zabezpieczenia mistrzostw, są przygotowane plany pod operacje w różnym zakresie utrzymania bezpieczeństwa na EURO 2012. Prowadzimy też rozmowy z Ministerstwem Sportu. Planuję objazd miast, które będą gospodarzami tej imprezy. Na pewno Sejm to rozumie, ale chciałbym wyraźnie powiedzieć, że jeżeli chodzi o warunki bezpieczeństwa na stadionach i innych obiektach sportowych, siłą faktów resort spraw wewnętrznych i administracji nie może być zaangażowany. Trzeba wypełnić dyspozycję znowelizowanej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Na szczęście tam jest poprzeczka dość wysoko ustawiona. Może ta nowelizacja wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa. Organizatorzy mistrzostw muszą zapewnić warunki bezpieczeństwa. Deklaruję objazd tych miast i przeprowadzenie bezpośrednich rozmów z ich władzami na temat realnych potrzeb i współpracy.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#WładysławStasiak">System szkoleń. Trwają prace nad modernizacją systemu szkoleń. Sądzę, że gdyby Komisja zechciała wrócić do tego tematu w sposób bardziej całościowy, to bylibyśmy gotowi do takiej rozmowy na przełomie września i października. Co do wykorzystania szkolnictwa policyjnego do kształcenia wyższego mogę powiedzieć, że Policja dysponuje tylko jedną szkołą – Wyższą Szkołą Policji w Szczytnie. Ta szkoła nie ma oferty wykształcenia magisterskiego. Jest to problem złożony, wymagający debaty. Deklaruję chęć dyskusji z Komisją na ten temat. Dlaczego problem jest złożony? Dlatego, że na przykład Akademia Obrony Narodowej jest atrakcyjna, bo jest w Warszawie i oferuje wykształcenie wyższe z tytułem magisterskim i możliwość robienia doktoratu. Taka oferta naukowa jest zdecydowanie atrakcyjniejsza dla wszystkich zainteresowanych i dostępność do tej akademii jest zdecydowanie większa. Wyższa Szkoła Policyjna w Szczytnie jest przede wszystkim szkołą policyjną. Szkolone tam osoby będą miały stały kontakt z potencjalnymi policjantami. Później będą mogły funkcjonować w firmach ochrony. Nie zamykam tego tematu, ale formuła, którą można przyjąć w odniesieniu do Wyższej Szkoły Policyjnej w Szczytnie wymaga odrębnej dyskusji. Jeżeli chodzi o szkolnictwo resortu w szerszym znaczeniu, to mamy też drugą wyższą uczelnię – Szkołę Główną Służby Pożarniczej w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#WładysławStasiak">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to może pan minister dopowie parę słów o Ochotniczych Strażach Pożarnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PawełSoloch">Tytułem uzupełnienia powiem, że osobiście miałem możliwość rozmawiać z prezesem Waldemarem Pawlakiem na temat Ochotniczych Straży Pożarnych. Problem nie powstał w wyniku działań Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji tylko w wyniku zgłaszanych przez samorządy wątpliwości, co do interpretacji przepisu dotyczącego wypłaty ekwiwalentu ochotnikom. Ich wątpliwości były poparte stanowiskiem Małopolskiej Regionalnej Izby Obrachunkowej. Chodzi o odpowiedź na pytanie, czy osobom formalnie niezatrudnionym można wypłacać ekwiwalent. Prawnicy MSWiA stwierdzili, że rzeczywiście te przepisy są niejasne. Pragnę przypomnieć, że w momencie ujawnienia tych wątpliwości, z inicjatywy posłów PiS, ale przy merytorycznym wsparciu ministerstwa, zostały podjęte działania i zaproponowano stosowną zmianę do ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Projektowane zmiany nadają radom gmin kompetencje do przyznawania ekwiwalentów członkom OSP i określania wysokości tego ekwiwalentu. Idzie to nawet dalej, bo obecnie rada gminy nie jest uprawniona do podejmowania uchwał ustalających wysokość ekwiwalentu. Co więcej, gminom dano prawo przyznawania ekwiwalentu zryczałtowanego każdemu członkowi Ochotniczej Straży Pożarnej, niezależnie od jego statusu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PawełSoloch">Zostało zadane szczegółowe pytanie dotyczące zapewnienia pieniędzy na obozy młodzieżowe. Według posiadanych przeze mnie informacji, zgodnie z umową, jaką podpisał minister spraw wewnętrznych i administracji z prezesem Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, na te obozy przeznaczono 1,4 mln zł. Czas realizacji jest do 31 sierpnia, na podstawie faktur, które mają spłynąć. Taką mam informację i postaram się później przekazać to na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#EdwardSiarka">W swoim wystąpieniu wspomniał pan minister o kwestiach związanych ze swoimi przemyśleniami w związku z naborem do Policji. Wiadomo, że od jakiegoś czasu mamy wakujące stanowiska. Ten problem wymaga nowego spojrzenia. Obserwuję to również w ostatnim czasie w kontaktach z młodzieżą, która się zdecydowała na szkołę policyjną oraz z rodzicami. Wydaje się, że pilnego uregulowania wymaga kwestia czasowego naboru. Osoby, które w tej chwili chcą wstąpić do Policji i skończyły szkołę średnią, zdały maturę, egzaminy sprawnościowe będą miały we wrześniu. To powoduje, że wśród tych, którzy chcieliby się znaleźć w szeregach Policji rodzi się niepokój o to, co się stanie, jeśli podczas tych egzaminów podwinie im się noga. To są normalne ludzkie odruchy. Trzeba pilnie przemyśleć, jak ten nabór powinien wyglądać. Kierunek zaproponowany przez resort jest dobry, ale trzeba jeszcze określić to wszystko w czasie, by można było doprowadzić do tego, że nabór będzie na tyle skuteczny, że nie będziemy mieli tak dużo wakujących stanowisk w Policji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#EdwardSiarka">Pytanie drugie też jest związane z wypowiedzią pana ministra, a dotyczy przeglądu jednostek antyterrorystycznych. Komisja miała okazję być na poligonie w Raduczu. Tam stwierdziliśmy, że baza ośrodka wymaga dofinansowania, a trudno w tej chwili dociekać, dlaczego tak się stało, że nie była przewidziana do unowocześnienia w ramach funduszu modernizacji. O ile dobrze pamiętam, otrzymaliśmy taką informację. Warto byłoby o to zadbać, żeby szkolenia wymagające dobrego poligonu mogły tam być realizowane czy też w innych miejscach, ale nie mam orientacji, czy jest jeszcze gdzieś w Polsce taki poligon. Chodzi o to, żeby był zapewniony odpowiedni komfort, również socjalny dla funkcjonariuszy biorących udział w szkoleniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BeataSawicka">Mam pytania, które chciałabym skierować zarówno do pana ministra Władysława Stasiaka, jak i ministra Grzegorza Bliźniuka. Od pewnego czasu nurtuje mnie kwestia dotycząca bezpieczeństwa państwa pod względem zabezpieczeń systemów bankowych, elektrowni, rurociągów, czyli znaczącej infrastruktury państwa. W obiegu funkcjonują takie pojęcia, jak cyberataki. Nie jest to określenie z kategorii fantasy, a dotyczące systemów informatycznych funkcjonujących w sieci ogólnoświatowej, resortowej i tej dostępnej dla wszystkich. Na ile jesteśmy przygotowani, na ile przygotowany jest resort i jakie podjęto prace przygotowawcze w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#BeataSawicka">Mam pytanie dotyczące etatów w Policji. Reprezentuję Dolny Śląsk. Dzisiaj dowiedziałam się, że w samym Wrocławiu jest 200 wakatów, a wiemy, jaki jest nabór. Efektem jest ogromny niedobór personalny i tak naprawdę nie ma kogo wysyłać na patrole.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#BeataSawicka">Interesuję się Strażą Graniczną i wiele pracy jej poświęcam. Chciałabym zapytać, kiedy zakończy się etap reformowania Straży Granicznej, ponieważ wiemy doskonale, że nadal są likwidowane pewne jednostki, zmniejszany jest ich stan osobowy, ale mam nadzieję, że na korzyść infrastruktury oraz wykształcenia i kwalifikacji kadr. Chciałabym szczegółowo porozmawiać na ten temat z panem ministrem.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#BeataSawicka">Chodzi mi też o sprawę Schengen z tej racji, że nie mieliśmy jeszcze okazji szczegółowo na ten temat dyskutować. Podkomisja byłaby do tego właściwa, ale stało się tak, jak się stało. Istotne merytoryczne zagadnienia, które chciałabym poruszyć dotyczą akcesji w konwencji wykonawczej. Moje obawy dotyczą procedur. Czy system informacyjny Schengen SIS jest kompatybilny w stosunku do naszych systemów informatycznych? Czy są określone procedury i instrukcje sprawdzania w systemie SIRENE cudzoziemców z państw trzecich? Jak długo osoba podróżująca będzie oczekiwała na procedurę sprawdzającą? Czy w kontekście tych decyzji nie będzie skarg do instytucji jurysdykcji europejskiej? Istnieją konkretne przesłanki, że tłumaczenie podręcznika dotyczącego Schengen może zawierać błędy semantyczne, czyli znaczeniowe, bowiem nie posiłkowano się przy tym fachową wiedzą filologiczną, lecz tłumaczeniami dotyczącymi Straży Granicznej. Konkludując założenia wstąpienia naszego państwa do grupy Schengen, nasz kraj przyjął dorobek Schengen bez uwag dotyczących akceptacji orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie wydalania cudzoziemców z państw trzecich. W związku z interesem naszego państwa wyrażam obawy, co do licznego napływu do naszego kraju cudzoziemców z Azji i w zakresie ubiegania się o status uchodźcy obywateli państw trzecich.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzPlocke">W związku z powołaniem pana komisarza na funkcję komendanta głównego Policji, mam kilka pytań dotyczących funkcjonowania Policji. Nie usłyszałem precyzyjnej odpowiedzi na pytanie, które zadał poseł Wiesław Woda. Czy pan minister będzie kontynuował procedurę, która została wdrożona przez komendanta głównego Policji pana Konrada Kornatowskiego w zakresie informowania wszystkich struktur Policji i marszałka Sejmu o wykroczeniach popełnianych przez osoby chronione immunitetem, czy też pan minister postanowi inaczej? Kolejna kwestia dotyczy problemu kadrowego. Ilu funkcjonariuszy w całym kraju złożyło raporty w sprawie odejścia ze służby? W jaki sposób te braki kadrowe resort zamierza uzupełnić? Trzecia kwestia dotyczy funkcjonowania komisariatów. Czy przewiduje się reorganizację funkcjonowania komisariatów? W jaki sposób mają być zorganizowane? Czy liczba 15 funkcjonariuszy, która jest niezbędna, by komisariat mógł funkcjonować będzie utrzymana, czy będą przyjęte inne rozwiązania w tej dziedzinie?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#KazimierzPlocke">Jakie są praktyczne wnioski wynikające z realizacji ustawy o sądach 24-godzinnych, w postępowaniu których Policja ma istotne obowiązki. Jeśli są poważne wnioski, to chcielibyśmy je poznać, bo być może trzeba będzie zastanowić się nad zmianą ustawy o sądach 24-godzinnych. Interesująca byłaby ocena Policji realizacji tej ważnej z punktu bezpieczeństwa obywateli ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#KazimierzPlocke">Sprawa kolejna też już była poruszona przez posła Wiesława Wodę. Czym Ochotnicze Straże Pożarne zasłużyły sobie na taką negatywną ocenę ze strony rządu? Co innego mówi pan minister, a co innego rząd chociażby w sprawie zaopiniowania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Przypomnę, że pan minister Paweł Soloch mówił tylko o jednym elemencie, o wypłacie ekwiwalentu, natomiast w projekcie ustawy jest wiele innych regulacji, o które zabiegają Ochotnicze Straże Pożarne, i nie tylko one. Mam poczucie, że ta formacja jest źle oceniana przez rząd, ale nie wiem, z jakich powodów. To nas bardzo boli i chcemy, żeby ta opinia się zmieniła. Rozumiem, że możemy dyskutować o ekwiwalencie, bo jest to pewien problem budżetowy i finansowy, niemniej pozostałe kwestie uregulowane w projekcie są korzystne i oczekiwane przez całe środowisko. Prosiłbym o precyzyjną odpowiedź, dlaczego tak się dzieje.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#KazimierzPlocke">Na jakim etapie jest budowanie Centralnego Rejestru Ewidencji Pojazdów i Kierowców? Co trzeba jeszcze zrobić, by ten system mógł całkowicie zafunkcjonować?</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#KazimierzPlocke">Ostatnia sprawa dotyczy radarowego systemu ochrony granicy morskiej. Pytanie jest może spóźnione, ale chciałbym wiedzieć, jak ten system funkcjonuje i czy już jest kompatybilny z innymi systemami działającymi w ramach Unii Europejskiej? Czy firma Atlas realizująca tę inwestycję wykonała wszystkie zalecenia pokontrolne i czy umowne zobowiązania zostały w 100% wykonane?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WładysławStasiak">Postaram się po kolei odpowiedzieć na pytania i kwestie podniesione przez posłów, prosząc też kolegów, a więc ministra Grzegorza Bliźniuka i ministra Piotra Piętaka oraz komendanta głównego Policji Tadeusza Budzika o uzupełnienie tej odpowiedzi stosownie do właściwości. Uwaga pana przewodniczącego Edwarda Siarki na temat naboru do Policji, na który trzeba czekać dotyczy tej kwestii, o której wspominałem przy omawianiu nowelizacji rozporządzenia w sprawie naboru do Policji. Zgodnie z projektowanym przepisem paragrafu 8 ust. 1 przyszłego rozporządzenia „postępowanie kwalifikacyjne rozpoczyna się z chwilą złożenia przez kandydata do służby dokumentów”. Nie jest tak, że kandydat musi czekać na określone ogłoszenie przez pewien czas. Postępowanie kwalifikacyjne rozpocznie się z chwilą złożenia przez kandydata dokumentów, które w rozporządzeniu zostały wcześniej określone. Inaczej jest w przypadku kandydatów do służby kontraktowej w oddziałach prewencji Policji. Postępowanie kwalifikacyjne rozpoczyna się tam z chwilą opublikowania ogłoszenia, o którym jest wcześniej mowa. Tak jest z prostej przyczyny. Oddziały prewencji składają się z pododdziałów zwartych. Żeby móc zapełnić jakąś jednostkę, trzeba określić czas. To się odnosi tylko do oddziałów prewencji, do stworzenia na przykład jakiejś kompanii prewencji. Postępowanie kwalifikacyjne do służby w Policji jako takie będzie rozpoczynało się z chwilą złożenia przez kandydata do służby dokumentów. Taka będzie istotna różnica po wdrożeniu znowelizowanego rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WładysławStasiak">Ośrodek szkoleniowy w Raduczu. Problem polega na tym, że jest to bardzo duży ośrodek, traktowany od dłuższego czasu przez kilka rządów jako swojego rodzaju kukułcze jajo. Dlaczego? Dlatego, że obiekt niby jest dobry i jest zlokalizowany na dobrym terenie, ale jednocześnie jest on zdecydowanie za duży jak na potrzeby poszczególnych służb, a nawet kilku formacji. Jednocześnie różne formacje i oddziały szkolą się w różnych innych miejscach. Ten ośrodek naprawdę jest trochę niedoceniony pod względem szkoleniowym. Dlatego jest tak zapuszczony, jak o tym wspomniał pan poseł. Mogę powiedzieć tyle, że w prowadzonym przeglądzie chodziłoby raczej o zintegrowane wykorzystanie tej bazy szkoleniowej przez wszystkie pododdziały i formacje. Polska nie jest tego typu krajem, który mógłby sobie pozwolić na tworzenie iluś ośrodków do szkolenia jednostek specjalnych. Tworzy się dowództwo wojsk specjalnych w siłach zbrojnych, które będzie obejmowało m.in. jednostkę Grom i pułk specjalny wojska w Lublińcu. Mamy oddziały specjalne Żandarmerii Wojskowej. To tyle jeśli chodzi o MON. W resorcie spraw wewnętrznych i administracji mamy pododdziały antyterrorystyczne Policji, ale też plutony i jednostki specjalne w Straży Granicznej, które odgrywają istotną rolę w zabezpieczeniu kontrterrorystycznym. Intencją byłoby wskazanie stanu wyposażenia, zestawienie zadań dla tych wszystkich pododdziałów, nawet z różnych resortów, bo to nie chodzi tylko o resort spraw wewnętrznych i administracji, ale o jednostki z różnych formacji. Na ten temat będzie musiała być informacja klauzulowana, wskazująca wykorzystywanie ośrodków szkolenia i sprzętu, by można było optymalnie to wszystko wykorzystać dla wspólnych potrzeb tych wszystkich formacji i pododdziałów. Wygląda na to, że sprawa tego ośrodka zbliża się do rozwiązania także poprzez współpracę z resortem sprawiedliwości. Nie traktowałbym tego jako rozwiązania wszystkich problemów szkolenia i przygotowywania do działań kontrterrorystycznym.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WładysławStasiak">Pytania poseł Beaty Sawickiej związane są z raportem dotyczącym bezpieczeństwa państwa, ze szczególnym uwzględnieniem ochrony infrastruktury krytycznej i cyberataku. Ochrona infrastruktury krytycznej jest regulowana przepisami ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Rzeczywiście jest to niezwykle istotna sprawa. Zgodnie z przepisami już obowiązującej ustawy o zarządzaniu kryzysowym, wszyscy przedsiębiorcy prowadzący działalność określoną w ustawie, mają obowiązek sporządzania planów ochrony infrastruktury krytycznej. Te plany są później weryfikowane, sprawdzane i uaktualniane, żeby rzeczywiście móc infrastrukturę w sposób adekwatny do potrzeb chronić. Minister Paweł Soloch jako osoba odpowiedzialna za wdrażanie ustawy o zarządzaniu kryzysowym podjął działania w celu zorganizowania forum przedsiębiorców i dysponentów ochrony infrastruktury krytycznej. Odbyły się dwa spotkania służące poinformowaniu się i zgraniu przygotowań i planów ochrony infrastruktury krytycznej, wskazaniu tego, co powinno być w nich istotne. Informacja dotycząca potencjalnych cyberataków i problemów związanych z wnioskami i rekomendacjami w tym zakresie została przygotowana w lipcu przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Akurat miałem okazję tę informację podpisać i rozsyłać ją do adresatów. Zawiera ona różnego rodzaju uwagi i wnioski. Tak się składa, że nowy pełnomocnik do spraw zagrożeń terrorystycznych jest osobą, która uczestniczyła w opracowaniu tej informacji. W dużej mierze przy jej przygotowaniu korzystano z doświadczeń estońskich związanych z cyberatakiem na ten kraj. Za chwilę poproszę pana ministra Grzegorza Bliźniuka o konkretne uzupełnienia tej informacji.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#WładysławStasiak">Modernizacja Straży Granicznej. Program modernizacji będzie realizowany w granicach przewidzianych prawem, a więc programie trzyletnim. Jeśli chodzi o konkretne zmiany strukturalne, organizacyjne i dotyczące zadań, to mogę poinformować, że jest gotowy plan przekształceń Straży Granicznej związany z tym, że Polska ma wejść do strefy Schengen. Znaczna część naszej granicy ma się stać granicą wewnętrzną Unii Europejskiej. Ten plan zakłada z jednej strony wzmocnienie ochrony granicy zewnętrznej Unii Europejskiej, a z drugiej strony – i chciałbym to jasno powiedzieć – nie zakłada wcale wycofania Straży Granicznej z terenów, gdzie są zorganizowane jej oddziały. Może się tak zdarzyć, że jeden czy drugi oddział zostanie zlikwidowany, ale to raczej w tym celu, by sprawniej zarządzać infrastrukturą formacji i kadrami. Kadry pozostaną na granicy zachodniej i południowej naszego kraju, dlatego że wzorem takich krajów, jak Francja czy Niemcy, będziemy dążyli do tego, żeby powstały zespoły mobilne Straży Granicznej, zespoły operacyjno-patrolowo-interwencyjne, które będą prowadziły różne formy działania, będą dozorowały szlaki komunikacyjne, dojazdy do granicy, kontrolowały przejazdy TIR-ów. Zgodnie z nowelizacją ustawy o Straży Granicznej, którą Sejm zechciał przyjąć, zadania Straży Granicznej zostały rozszerzone także o rozpoznawanie i zwalczanie zjawiska terroryzmu. Jednocześnie zostanie wzmocniony Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, który będzie odgrywał jeszcze poważniejszą rolę w kontroli i zwalczaniu zjawiska nielegalnej migracji, przestępczości związanej z ruchem cudzoziemców i przemytu. Chciałbym mocno podkreślić, że nie ma planów wycofania Straży Granicznej z rejonów zachodnich i południowych naszego kraju, czy z terenu Dolnego Śląska, czy województw lubuskiego, zachodniopomorskiego albo śląskiego. Struktury organizacyjne Straży Granicznej zostaną zachowane, aczkolwiek według innej formuły. W tej chwili trwają prace przygotowawcze. Mamy taką nadzieję, że w przyszłym roku wejdziemy do strefy Schengen. Wtedy zostaną zorganizowane mobilne placówki w głębi kraju. Rozumiem przez to odległość od kilkunastu do kilkudziesięciu kilometrów w głąb terytorium RP. Będzie to zmiana formuły działania, a nie wycofania Straży Granicznej z tych rejonów. Zmiana formuły działania nastąpi wyraźnie według wzorca przyjętego w Niemczech czy we Francji. Wbrew enuncjacjom prasowym, tam nie rozwiązano formacji granicznych, tylko je przekształcono i funkcjonują obecnie w takiej formule, udzielając jednocześnie istotnego wsparcia policji. Tak też będzie się działo ze Strażą Graniczną naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#WładysławStasiak">Jeżeli chodzi o pytania posła Kazimierza Plocke, to chciałbym powiedzieć, że według danych od stycznia do 1 sierpnia 2007 r. z Policji odeszło ponad 4,5 tys., a przyjęto 3112 funkcjonariuszy. Powiem o tym w kontekście województwa dolnośląskiego. Tak jest, województwo dolnośląskie jest akurat jednym z tych województw, w których liczba wakatów należy do najwyższych. Obecnie najwięcej wakatów jest w Komendzie Stołecznej Policji i w województwie śląskim. Województwo dolnośląskie należy też do województw z największą liczbą wakatów. Na terenie tego województwa mamy dokładnie 602 wakaty. Jest to stan z początku sierpnia tego roku. Jest to liczba jedna z większych w porównaniu z innymi województwami. Opisałem działania mające służyć zwiększeniu naboru do służby w Policji. Przede wszystkim chodzi o wprowadzenie rozporządzenia uelastyczniającego nabór, po drugie – rozporządzenie uposażeniowe, po trzecie – system szkoleń. To najszybciej i najsprawniej można zrobić w tej sprawie. Projekty rozporządzeń są już gotowe. Myślę, że w najbliższym czasie zostaną podpisane. W każdym razie będę robił wszystko, by móc je podpisać w możliwie najbliższym czasie. To jest jednocześnie odniesienie się do pytania, które zadał poseł Kazimierz Plocke. Krótko mówiąc, mamy określony stan etatowo-kadrowy. W tej chwili trzeba zastosować odpowiednie środki do tego, żeby móc ten stan poprawić. Wydaje się, że te środki mogą pomóc, ale trudno sobie wyobrazić, że do końca tego roku wypełnimy w całości stan etatowy Policji. Uczciwie mówiąc, nie pamiętam w ciągu ostatnich kilkunastu lat, żeby Policja miała pełny stan etatowy. Potwierdzam, że w historii Policji od 1990 r. nigdy nie było tak, żeby osiągnięto pełny stan etatowy. Na pewno można poprawić sytuację i temu służą działania, które zostały już podjęte.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#WładysławStasiak">Komisariaty. Rozmawialiśmy z komendantem głównym Policji na temat zmiany formuły działania komisariatów, a więc zmiany rozporządzenia w sprawie organizacji komend i komisariatów Policji w tym kierunku, żeby powrócić do kategoryzacji komend i komisariatów Policji. Dlaczego? Komenda komendzie i komisariat komisariatowi nie są równe. To, co w jednym miejscu funkcjonuje jako komenda powiatowa, często w innym miejscu okazuje się inną jednostką. Na przykład Komenda Rejonowa Mokotów mogłaby obejmować komendę wojewódzką, a gdzieś komisariat mógłby być komendą powiatową. Z tej perspektywy stworzenie kategoryzacji pozwoli uniknąć fikcji, a wprowadzi więcej czytelności w spojrzeniu na poszczególne jednostki organizacyjne Policji, nie po to, żeby deprecjonować te mniejsze, ale po to, żeby je docenić, żeby dokładnie wiedzieć, co gdzie jest i dlaczego i żeby nie wyobrażać sobie, że pod nazwą „komisariat” mamy wielką jednostkę, od której możemy oczekiwać nie wiadomo czego, tylko wiemy, że mamy komisariat określonej kategorii. Podobnie jest z komendą powiatową. Wiemy, że mamy jednostkę określonej kategorii. Musi być zachowana różnica między komisariatem a posterunkiem Policji, przede wszystkim taka, że komisariat powinien mieć całodobową służbę dyżurną, powinien działać cały czas. Muszą być spełnione wymogi kadrowe, które zapewnią ciągłość działania takiej jednostki organizacyjnej Policji. Można pomyśleć o rozwoju posterunków Policji.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#WładysławStasiak">Na pewno jest wola współpracy z Ochotniczymi Strażami Pożarnymi. Na pewno jest też wola rozmowy na temat funkcjonowania Ochotniczej Straży Pożarnej. Nie jest wolą ani ministerstwa, ani rządu negatywne odnoszenie się do OSP. Jak rozumiem, jest kwestia dyskusji o konkretnych przepisach projektowanych ustaw, a nie negatywnego nastawienia do Ochotniczych Straży Pożarnych. Jeśli jest potrzeba dyskusji na ten temat, to jestem do dyspozycji, podobnie jak minister Paweł Soloch. Możemy sobie wyjaśnić różne problemy dotyczące tej sprawy. O ekwiwalencie już mówiliśmy. O zasadach finansowania i wsparcia OSP niewątpliwie pole dyskusji się otwiera. Jak rozumiem, problem polega raczej na kwestii rozstrzygnięć dotyczących konkretnych przepisów, a nie negatywnego naszego nastawienia.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#WładysławStasiak">Sądy 24-godzinne. Poproszę za chwilę pana komendanta o uzupełnienie odpowiedzi. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby przedstawienie Komisji szczegółowego zestawienia na temat tego, jak one funkcjonują.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#WładysławStasiak">Za pozwoleniem pana przewodniczącego prosiłbym, żeby w uzupełnieniu tej wypowiedzi na temat CEPiK przedstawił informacje pan minister Piotr Piętak. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to może zabiorą głos moi zastępcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PawełSoloch">Może, zgodnie z życzeniem pana ministra, uzupełnię informację na temat cyberprzestępczości i udzielę też odpowiedzi na pytanie poseł Beaty Sawickiej dotyczące Schengen. Jak wspomniał pan minister, w Estonii nastąpił poważny atak polegający na tym, że w sposób bezproduktywny były zapełniane sieci teleinformatyczne, sieci internetowe, przez co nie mogły one normalnie pracować, tylko cały czas funkcjonowały w sposób nieefektywny, przez co została sparaliżowana administracja publiczna Estonii. Zostało to dość dogłębnie przeanalizowane przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Został też przedstawiony interesujący raport. Polska od wielu lat jest przygotowana do tego typu zagrożeń. W zakresie bezpieczeństwa sieci używanej w administracji publicznej, w szczególności w kontakcie z internetem, minister właściwy do spraw informatyzacji, którym jest minister spraw wewnętrznych i administracji, współpracuje w tym względzie z Departamentem Bezpieczeństwa Teleinformatycznego Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, z Komendą Główną Policji, która zajmuje się również wykrywaniem przestępstw realizowanych z użyciem internetu, jak również z polskim ośrodkiem CERT. Jest to ośrodek, który na bieżąco monitoruje internet i sprawdza wszelkie zagrożenia. Działania te realizuje Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa. Jest to jednostka badawczo-rozwojowa, z którą minister właściwy do spraw informatyzacji na bieżąco współpracuje. Często zanim nastąpią jakieś incydenty w kraju, minister już wie, że jest podejmowana jakaś próba, która od razu jest unieszkodliwiana. CERT polska na bieżąco współpracuje z odpowiednikiem amerykańskim. Jak wiadomo, zarządzanie światowym internetem zlokalizowane jest w Stanach Zjednoczonych. Zgodnie z analizą Biura Bezpieczeństwa Narodowego atak wirusów dedos może zawsze nastąpić. Współpracujemy z dostawcami połączeń internetowych. W sytuacji ataku wyłącza się pewne trakty internetowe, by drogi dostawy wirusów typu dedos zostały odcięte. Tak się działo w przypadku Estonii. Tyle tytułem uzupełnienia, jeśli chodzi o cyberprzestępczość.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PawełSoloch">Pytania poseł Beaty Sawickiej. Kompatybilność systemów informatycznych w ramach systemu Schengen jest zapewniona na dwóch poziomach, na poziomie kontaktu centralnego węzła polskiego, krajowego centralnego węzła systemu informacyjnego Schengen z węzłem europejskim. Zdefiniowane są dwa dokumenty. Jest to specyfikacja techniczna szczegółowa nazwana DTS i specyfikacja interfejsów nazywana ICD. Spełniamy określone wymogi. Wszystkie przeprowadzone testy dowodzą tej kompatybilności. Wewnątrz kraju ten dokument został przetransportowany do dokumentów interfejsowych dla poszczególnych instytucji, w zależności od zakresu ich komunikowania się.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PawełSoloch">Mamy dwa rodzaje komunikowania się systemów. Jest to komunikowanie się system do systemu, na przykład tak współpracuje z nami Policja, Straż Graniczna, wymiar sprawiedliwości i służba celna. Tam, gdzie jest przekazywany największy wolumen danych, tam system komunikuje się z systemem. Jest też komunikacja ręczna, manualna poprzez specjalne technologie internetowe, kiedy ten wolumen danych jest mały i nie ma potrzeby budowania dziedzinowych systemów w poszczególnych instytucjach. To jest zoptymalizowane. Nie ma żadnego problemu z kompatybilnością tych systemów. Cały program dostosowania administracji rządowej polegał między innymi na dostosowaniu systemów informatycznych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PawełSoloch">Przez biuro pełnomocnika rządu zostały przygotowane procedury, które przekazano do Komendy Głównej Policji w maju lub w czerwcu, ale dokładną datę musiałbym sprawdzić. Odbywały się szkolenia prowadzone przez Biuro Wywiadu Kryminalnego dotyczące tych procedur. Jeśli chodzi o jakość tłumaczeń, to ufam, że w grupie MSWiA poziom znajomości języka angielskiego jest na tyle dobry, że te procedury są dobrze przetłumaczone. Wiele osób bardzo dobrze zna język angielski i jego semantykę. Znają oni również specyfikę funkcjonowania biura. Przekładane jest nie tylko znaczenie słów, ale przekład jest również w sensie funkcjonalnym. Dotychczas nie stwierdziłem żadnych kłopotów natury semantycznej w tym względzie. Procedura postępowania biura dla systemu drugiej generacji SIS II i Bis jest w trakcie przygotowywania, ponieważ cały czas Unia Europejska pracuje nad doprecyzowaniem standardu procesów konsultacji wizowych dla systemu drugiej generacji, gdzie będą uwzględnione dane biometryczne. Obecnie jest realizowana w systemie pierwszej generacji. Mamy oddzielne konsultacje wizowe realizowane poprzez Urząd do Spraw Cudzoziemców, który dokonuje wpisów do centralnego węzła wtedy, gdy takiego wpisu należy dokonać. W drugiej wersji systemu będzie to zintegrowane w jednym miejscu. Nad procedurami dla systemu drugiej generacji pracujemy. Zakładam, że one powinny być gotowe w pierwszej połowie przyszłego roku, ponieważ przejście do nowego systemu planowane jest w grudniu 2008 r.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PawełSoloch">Sprawdzanie cudzoziemców w systemie SIS po uruchomieniu tego systemu jest realizowane w następujący sposób. Konsultacje wizowe poprzez konsulów pracujących w systemie wiza-konsul są dokonywane za pośrednictwem systemu Pobyt, który jest w Urzędzie do Spraw Cudzoziemców. Prezes Urzędu Rafał Rogala poinformował mnie, że sprawdzenie każdej osoby trwa od kilku do kilkudziesięciu sekund. Taki jest czas sprawdzenia w tym systemie.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#PawełSoloch">Cudzoziemcy z państw azjatyckich są problemem całej strefy Schengen. Nie od dziś wiadomo, że państwa azjatyckie zwracają się formalnie czy nieformalnie, tego nie wiem, do krajów Unii Europejskiej, do krajów strefy Schengen o to, by wprowadzić azjatycką wizę schengeńską. To jest problem bardziej ogólny niż tylko dotyczący terytorium Polski. Pani poseł wyraziła obawy, czy nie będzie zwiększony napływ imigrantów z tego kierunku. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej, od kilku lat obserwujemy, że Polska stała się atrakcyjnym dla nich krajem. Te sprawy są dość dobrze realizowane poprzez uszczelnienie granicy wschodniej, jak również poprzez odpowiednią obsługę imigrantów pozostających w Polsce w oczekiwaniu na wyjaśnienie swojego stanu prawnego. Wydaje mi się, że pod tym względem ta sytuacja nie musi się zmienić. Być może, że po zniesieniu kontroli granicznej na wewnętrznych granicach strefy Schengen atrakcyjność Polski jeszcze bardziej wzrośnie, ale – jak mówił minister Władysław Stasiak – Straż Graniczna jest przygotowana na ochronę granicy zewnętrznej. Wydaje się, że w związku z tym nie będzie żadnej katastrofy. Takie jest moje przeczucie.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#PawełSoloch">Poseł Kazimierz Plocke zadał pytanie dotyczące granicy morskiej. Z informacji, które otrzymuję od komendanta Straży Granicznej wynika, że wykonano już pierwszy etap, to znaczy kompletnie wykonano ten system na Zalewie Wiślanym. Są pewne zastrzeżenia, jeśli chodzi o całość systemu. Straż Graniczna planuje, że usunięcie pewnych niedociągnięć, które stwierdzono, nie potrafię powiedzieć, jakich, bo w tej sprawie trzeba by uzyskać szczegółową informację ze Straży Granicznej, nastąpi w pierwszej połowie 2008 r. Wtedy planowany jest odbiór całego systemu. Jak zapewnia Straż Graniczna, nie wpływa to na obniżenie jakości ochrony granicy morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzDolniak">Poseł Beata Sawicka zgłasza chęć zadania dodatkowego pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BeataSawicka">Dziękuję za te wyczerpujące informacje. Od dłuższego czasu po raz pierwszy uzyskałam bardzo istotne wyjaśnienia. Panowie poruszyli kwestie, o których mówimy w sposób wyczerpujący.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzDolniak">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PiotrPiętak">Zadano pytanie o Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców. Zadano je w sposób następujący: kiedy to się skończy? W sensie programistycznym skończy się to w przyszłym roku. Ostatnio podpisano porozumienie z Ministerstwem Transportu. Baza centralna jest skończona, oprogramowanie na poziomie starostw będzie zrealizowane do końca przyszłego roku. W przyszłym roku Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców będzie w sensie formalnym zakończona. Jak wiemy, CEPiK został wprowadzony kilka lat temu. Rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego i ludzie odpowiedzialni w nim za informatyzację uczyli się wprowadzać informatyzację w sposób prawidłowy na błędach związanych z budową i konstrukcją CEPiK. Skończenie tej ewidencji w takim znaczeniu, by dane CEPiK były w 100% czy w dziewięćdziesięciu kilku procentach prawidłowe, nastąpi po upływie dłuższego okresu, przypuszczam, że kilku lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławPięta">Mam dwa pytania, które chciałbym skierować do ministra Władysława Stasiaka i do komendanta Tadeusza Budzika. Chciałbym zapytać o związki Policji z PZU, a konkretnie o umowy, które rzekomo zostały zawarte między Policją i PZU, na podstawie których policjant udający się na leczenie szpitalne otrzymuje od PZU finansową gratyfikację. Zastanawiam się, czy nie powstaje system zachęty do nadmiernego korzystania z opieki szpitalnej. Czy takie zjawisko jest dostrzegane, czy moje obawy są zupełnie nieuzasadnione?</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławPięta">Drugie pytanie ma charakter historyczny. Czy zdarza się jeszcze, że na budynkach komisariatów Policji są zamontowane tablice upamiętniające „utrwalaczy” władzy ludowej? Czy ktoś posiada informacje na ten temat? Zdarza się, że z okazji święta Policji posłowie są zapraszani na jakąś uroczystość złożenia kwiatów pod tablicą. W dobrej wierze sądzą, że chodzi o policjantów zamordowanych w Katyniu, poległych w walce z kryminalistami, a potem się okazuje, że chodzi o milicjantów, ubeków, którzy zginęli w walce z podziemiem niepodległościowym, z polskimi patriotami. Wydaje się, że nie wypada, żeby tego rodzaju osobnicy byli upamiętniani na budynkach Policji państwowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KrystynaOzga">Zabieram głos w kontekście wypowiedzi pana ministra, który stwierdził, że pole do dyskusji w zakresie współpracy z Ochotniczymi Strażami Pożarnymi i przedstawicielami ochrony przeciwpożarowej się otwiera. Chciałabym być optymistką, ponieważ dotychczasowe współdziałanie na tym polu było manipulacją. Jestem wiceprzewodniczącą zespołu poselskiego strażaków, jestem upoważniona do reprezentowania wnioskodawców poselskiego projektu. Pod projektem ustawy o ochronie przeciwpożarowej podpisało się 217 posłów. Chcę powiedzieć, że również w tym zakresie mam dużą wiedzę, ponieważ pracowałam nad prawem, które w tej chwili jest kwestionowane, a mianowicie mam na myśli ekwiwalent.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#KrystynaOzga">Informacje wychodzące z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, pod którymi podpisuje się pan minister Paweł Soloch są tak niespójne, że aż żałosne. Informacja dotycząca wypłaty ekwiwalentu, która została przekazana redakcji pisma „Strażak”, na pierwszej stronie zawiera takie stwierdzenia, że od 1991 r. weszły w życie przepisy, które się stosuje, ale jak się okazało, są one stosowane nieprawidłowo. Mam pytanie. Czy od 1991 r. wszyscy prawnicy zostali w ministerstwie wymienieni, bo wydaje się, że pracują ci prawnicy, którzy pracowali w tamtych latach. Dopiero pod rządami PiS ci prawnicy zauważyli, że przez 16 lat prawo było niespójne. To jest jedna wykładnia tej informacji. Druga jest taka. Pan minister napisał pod koniec, że „powyższy wywód jest interpretacją istniejących przepisów prawnych, ale nie powinien być traktowany jako impuls do wstrzymania czy odebrania ekwiwalentu strażakom ochotnikom”. Jeżeli jest taka nieprawidłowość, to powinniśmy reagować, a jeżeli wkładamy kij w mrowisko i mówimy, że to się nie należy, ale możemy dalej stosować, to jak to się ma do faktu, że podkomisja powołana przez Komisję, której jestem przewodniczącą, miała pracować nad tym projektem ustawy. Pochyliliśmy się nad tym problemem, podjęliśmy dyskusję na posiedzeniu podkomisji, żeby doprecyzować ten przepis, by nie budził on żadnych wątpliwości w związku z dyskusją, która wypłynęła z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na fali tego nieszczęśliwego przepisu. Uważam, że jeśli przez 16 lat był przepis stosowany, to nie był on tak nieprawidłowy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#KrystynaOzga">Ustaliliśmy, że Komisja zajmie się tym zagadnieniem. W pracach podkomisji biorą udział posłowie ze wszystkich klubów, również z PiS. Poseł Edward Siarka jako zastępca przewodniczącego Komisji wyraził na to zgodę. Przyjęliśmy taką drogę postępowania, że ten przepis będzie zmieniony w pracach nad nowelizacją ustawy. W wyjaśnieniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji czytamy, że w trybie pilnym wniesiona zostanie inicjatywa Klubu Prawa i Sprawiedliwość, we współpracy z MSWiA, ponieważ zachodzi taka potrzeba. Jak można współdziałać w tym zakresie, skoro strażacy odczytują intencje w ten sposób, że to co było dobre, to co funkcjonowało trzeba zabrać i trzeba ewentualnie od nowa dać, ale to już da Klub PiS, który jak już da, to będzie się mówiło, że to my daliśmy, a nie, że od 1991 r. to obowiązuje. To jest żałosne. Panie ministrze, naprawdę wierzę w pana słowa i mam iskierkę nadziei i optymizmu, że jest możliwość współdziałania, że pole do dyskusji się wreszcie otworzy. Nawet, jeśli musimy zmienić ten przepis, doprecyzować go, to zróbmy to razem przy nowelizacji ustawy, która jest w trakcie prac w podkomisji. Cały projekt ustawy, który został przygotowany przez 217 posłów ze wszystkich klubów, pod którym podpisali się posłowie ze wszystkich klubów, jest negatywnie zaopiniowany. Mówi się o tym, że nie możemy dyskutować nad dodatkami do rent i emerytur, bo nie mieści się to w programie „Taniego Państwa”. Pytam, o ile etatów została zwiększona administracja, o ilu więcej jest wiceministrów w resorcie spraw wewnętrznych w porównaniu z tamtym czasem? Praktycznie wzrost nastąpił o 100%. Mówimy, że tym strażakom nic się nie należy, bo to nie jest spójne z programem PiS „Tanie Państwo”. Uważam, że strażacy ochotnicy nie zasłużyli sobie na manipulowanie nimi politycznie, ponieważ jest to formacja potrzebna każdemu obywatelowi. Nie zasłużyli oni sobie na to. Zwracam się z prośbą do pana ministra Władysława Stasiaka. Mam na względzie to, że nie zna pan minister tych wszystkich uwarunkowań. Jeśli pan minister znajdzie czas, to chętnie prezydium zespołu zaprosi pana ministra na posiedzenie zespołu poselskiego, jeśli zdążymy przed końcem kadencji, czy na prezydium zespołu, czy mogę sama postawić się do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#KrystynaOzga">Prosiłabym o przeanalizowanie opinii rządu do projektu ustawy o ochronie przeciwpożarowej, bo w niej też jest niespójność. W przypadku niektórych przepisów jest napisane „zgadzamy się”, ale ponieważ projekt w całości jest do odrzucenia, to również z tym się nie zgadzamy. Jest to żenujące. Myślę, że czas skończyć praktykę manipulowania Ochotniczymi Strażami Pożarnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#GrzegorzDolniak">Zgłasza się do wypowiedzi poseł Stanisław Pięta, a ja chcę stać na straży równych praw przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych, wobec powyższego oddaję głos panu posłowi, ale bardzo proszę o daleko idącą wstrzemięźliwość wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławPięta">Wypowiedź pani poseł zainspirowała mnie do tych kilku zdań. Jako członek zespołu parlamentarnego stanowczo chciałbym zaprotestować przeciwko takim sformułowaniom, że to co Klub PiS daje jest żałosne. Uważam, że zarzut manipulacji politycznych, których rzekomo miałby się dopuszczać Klub PiS jest całkowicie chybiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#GrzegorzDolniak">Z przyjemnością przyjmuję taką deklarację. Przechodzimy do odpowiedzi ministrów na zadane pytania. Widziałem sygnalizację komendanta głównego policji, który chciałby uzyskane już odpowiedzi uzupełnić w zakresie funkcjonowania sądów 24-godzinnych, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszBudzik">Zanim odpowiem na pytanie dotyczące sądów 24-godzinnych, pozwólcie państwo, że odniosę się do wypowiedzi posła Wiesława Wody. Mając na uwadze ciągłość urzędu, jeśli ktoś z państwa został urażony odpowiedzią Komendy Głównej Policji, to przepraszam. Przyświeca mi maksyma, że miło być kimś ważnym, ale ważniejsze być kimś miłym. Gwarantuję państwu, że odpowiedzi z Komendy Głównej Policji będą płynęły sprawnie, ale przede wszystkim będą merytoryczne.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszBudzik">Wracając do sądów 24-godzinnych, przypomnę, że instytucja ta funkcjonuje w naszym kraju od 5 miesięcy. Obecnie zostaje ona poddana ocenie. Myślę, że jest jeszcze za wcześnie, żeby wyciągać ostateczne wnioski mówiące o tym, że sądy te są dobre czy złe. Do lipca w trybie przyspieszonym, w trybie sądów 24-godzinnych – co jest nazwą umowną, ponieważ dokładnie państwo wiedzą, że postępowanie w trybie przyspieszonym nie trwa 24 godziny, ale dłużej, gdyż 48 godzin ma Policja na zebranie materiału – zakończono 21.196 postępowań, przy ogólnej liczbie 208.402 dochodzeń prowadzonych w tym czasie. Warunkiem koniecznym do skierowania postępowania w trybie przyspieszonym jest zatrzymanie sprawcy na gorącym uczynku. U podstaw wdrażania tego trybu było to, aby jak najszybciej przed oblicze sądów doprowadzać sprawców tych najbardziej dokuczliwych dla społeczeństwa wykroczeń. Myślę przede wszystkim o chuliganach stadionowych i o innych przestępcach. Jak z naszych szacunków wynika, obecnie ponad 80% postępowań prowadzonych w tym trybie to są postępowania z art. 178a czyli chodzi o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, z tego większość jest z paragrafu 2, w którym chodzi o prowadzenie innego pojazdu w stanie nietrzeźwości, myślę konkretnie o rowerach. Były pewne zacięcia we wprowadzaniu tego trybu. Niektóre sądy w naszym kraju nie respektowały kart karnych w formie wydruków faksowych, które są niezbędne w materiałach postępowania przyspieszonego. Niektóre sądy żądały, by radiowóz jechał 100 km do sądu okręgowego po taką kartę. Na tę sytuację szybko zareagowaliśmy. W porozumieniu z ministrem sprawiedliwości wszystkie te przeszkody zostały usunięte. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że jest jeszcze za wcześnie na ocenę sądów 24-godzinnych. To nowe narzędzie funkcjonuje od 5 miesięcy. Wszyscy się uczymy. Faktycznie jest to narzędzie, które spowodowało wiele dodatkowych czynności, jakie musi wykonywać Policja. Myślę, że to narzędzie może być skuteczne w walce z tymi zjawiskami, które zachodzą na naszych stadionach. Sądzę, że na to trzeba położyć nacisk i to podkreślam na każdej odprawie. Zachęcam komendantów wojewódzkich do zwrócenia na to baczniejszej uwagi, przełożenia akcentu z miejsca, gdzie są pijani kierujący na miejsca, gdzie są chuligani dokonujący wykroczeń.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#TadeuszBudzik">Ważnym elementem przy uszkodzeniu mienia jest oszacowanie strat. W burdach stadionowych często ulega uszkodzeniu sprzęt policyjny. My szacujemy szybko. Zbierając dowody w ciągu 48 godzin, Policja czasami napotyka na trudności na przykład związane z dotarciem do właściciela sklepu, jeśli mecz odbywa się w sobotę czy niedzielę. Są trudności w oszacowaniu strat w sposób procesowy, który pozwala na skierowanie tych postępowań do trybu przyspieszonego. Wiele postępowań nadających się do trybu przyspieszonego ze względów proceduralnych musi być skierowanych do orzekania w trybie zwyczajnym.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#TadeuszBudzik">Odpowiadając na pytanie posła dotyczące PZU, pragnę poinformować, że został opracowany w 2002 r. pakiet Policja 2000. Faktycznie, w jego ramach jednym z elementów odpowiedzialności PZU jest odszkodowanie za leczenie szpitalne. Być może poseł ma rację, że jest to nadużywane przez policjantów, ale do szpitala są oni kierowani przez służbę zdrowia. Jak każde działanie, i to może rodzić pewne patologie. Ten pakiet został zaproponowany przez ustawodawcę. Muszę jeszcze panu posłowi powiedzieć, że trwają prace nad nowym systemem ubezpieczeniowym dla Policji. W piątek spotkałem się z przedstawicielami związków policyjnych. Pakiet 2000 był uzgadniany w poszczególnych województwach. Występują ogromne różnice między odpowiedzialnością PZU, to jest tej samej firmy, w różnych województwach. Ja jestem ubezpieczony w Krakowie, gdzie miałem przyjemność przez chwilę pracować, ponieważ tam został bardzo dobrze ten pakiet wynegocjowany. Myślę, że teraz musimy tak prowadzić rozmowy z PZU, żeby to ubezpieczenie było jednakowe dla wszystkich policjantów w kraju. Może pan poseł ma rację, mówiąc, że jest to nadużywane przez niektórych policjantów, ale jest to pole dla działań Biura Spraw Wewnętrznych, bo to jest przestępstwo. Takie jest moje zdanie jako policjanta kryminalnego. Pochylę się nad tym programem i zainteresuję Biuro Spraw Wewnętrznych, a – jak już mówiłem – do szpitala kieruje lekarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WładysławStasiak">Odnosząc się do kwestii, które przed chwilą zostały poruszone, powiem, że jeśli są organizowane uroczystości policyjne, gdzie na budynkach wiszą tablice poświęcone, tym, którzy walczyli z państwem polskim i Polakami, to proszę o podanie konkretnych przykładów, bo to jest jawna patologia i nadaje się do pionu prokuratorskiego IPN. Będę wdzięczny za podanie konkretnych przykładów. Jeżeli ktoś świętuje tych, którzy walczyli z niepodległym państwem polskim i niszczyli tych, którzy walczyli o Polskę, to mamy bardzo poważny błąd.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WładysławStasiak">Zapewniam panią poseł Krystynę Ozgę, że ze strony rządu RP nie ma negatywnego nastawienia do Ochotniczych Straży Pożarnych, wręcz przeciwnie, podkreślam, że jest to bardzo ważny element funkcjonowania krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego w Polsce i wielu innych ważnych przedsięwzięć. Jest to tak naprawdę fundament funkcjonowania tego systemu. Sądzę, że co do tego nie ma wątpliwości, to samo powiedzieliby i inni członkowie rządu. Jeśli odrzucimy emocje i zobaczymy, co można zrobić w określonych realiach, to zostanie zrobione dla dobra Ochotniczych Straży Pożarnych i dla całego systemu bezpieczeństwa wewnętrznego Rzeczypospolitej Polskiej, bo ochotnicze straże musimy oceniać z tego punktu widzenia. Musimy docenić tych wszystkich ludzi, którzy w tym systemie uczestniczą i pamiętać, że jest to po to, żeby budować bezpieczeństwo wewnętrzne, którego elementem – zgodnie z prawem – jest krajowy system ratowniczo-gaśniczy. Chodzi o to, żeby on sprawnie działał na rzecz obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WładysławStasiak">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to jeszcze w omawianych sprawach zabiorą głos ministrowie Jarosław Zieliński i Paweł Soloch.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JarosławZieliński">Pani poseł, bo do pani chciałbym się głównie zwrócić, proszę nie używać w walce politycznej, bo tak to jest, tego elementu, jakim jest wmawianie rządowi niechęci do Ochotniczych Straży Pożarnych. Tak się niestety dzieje i to ze szkodą dla Ochotniczych Straży Pożarnych, bo przecież nie dla nas. Potem musimy to prostować. W Sejmie w odpowiedzi na pytania posłów PSL tłumaczyłem, jak jest z tym ekwiwalentem. Potem w terenie się okazało, że powtarzane są nieprawdziwe informacje. W „Strażaku” również są podane nieprawdziwe informacje. W związku z tym skierowaliśmy konkretne rzeczowe wyjaśnienie mówiące o historii tej sprawy i o propozycjach rozwiązań. Chcemy rozwiązać ten problem i zróbmy to razem. Na pewno nikt nie będzie głosował przeciwko temu, żeby w sposób legislacyjnie prawidłowy ustanowić podstawę do wypłacania ekwiwalentu. Chcemy to uczynić, tylko proszę nie wmawiać czegoś, czego nie ma. Nie możemy zamknąć oczu na to, że ten przepis tak brzmi, jak brzmi. To, że drogą pewnego przyzwyczajenia był odczytywany i stosowany inaczej, to tak było, ale jest to historia. Chcemy to uregulować w sposób właściwy. Rząd popiera przepis, który zgłosił Klub Parlamentarny PiS. Nie wiem, jak będzie dalej z pracą Sejmu, ale jeśli będą warunki, to uchwalmy to szybko, ale opierajmy się na faktach, a nie na wmawianiu nam niechęci. Absurdem jest wmawianie rządowi czy PiS tego, że źle spogląda na rolę Ochotniczych Straży Pożarnych. One są bardzo potrzebne, spełniają niezwykle istotną funkcję w zabezpieczaniu ludzi i mienia. Nie ma najmniejszej wątpliwości. Trudno się tłumaczyć, że nie jest się wielbłądem. Nie używajmy takich słów, jak manipulacja, bo jeśli ktoś dokonuje manipulacji, to celują w tym posłowie PSL.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GrzegorzDolniak">Rozumiem, pani poseł, że precedens stał się standardem. W tym momencie muszę udzielić pani głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KrystynaOzga">Wobec tego mam takie pytanie do pana ministra. Dlaczego panowie z rządu, z MSWiA zaproponowaliście inicjatywę razem z Klubem PiS dotyczącą interpretowania tego przepisu, kiedy wcześniej wyrażona była taka wola Komisji, podkomisji, zespołu poselskiego strażaków, przy udziale Klubu PiS, że idziemy z szybką nowelizacją ustawy, w tym prawa, które wy podważacie? Dlaczego rząd i Klub PiS nie podtrzymują tych ustaleń i nie liczą się z posłami z innych klubów, nie liczą się ze stanowiskiem Komisji i specjalnie powołanej do rozpatrzenia tego projektu podkomisji, tylko idziecie swoją ścieżką? Strażacy odczytują to tak, jak faktycznie jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PawełSoloch">W stanowisku rządu jest kilkanaście punktów. Należy powiedzieć, że cała propozycja ustawy miała coś dodać strażakom ochotnikom. Nie było żadnych ruchów polegających na zabraniu. Były punkty ewidentnie sporne, jak dodatek emerytalny, bo mieliśmy sygnały ze strony innych ratowników, którzy też o tym samym mówili. Ta sprawa wymaga całościowego rozwiązania. Było kilka punktów dotyczących np. badań lekarskich, które zawierały techniczne błędy. Stanęliśmy przed dylematem, czy złożyć poprawkę, która wyprostuje proponowane regulacje. Sama pani poseł najpierw bardzo emocjonalnie krytykowała stanowisko rządu, ale potem stwierdziła, że przepisy odnośnie do ekwiwalentów trzeba było doprecyzować, bo były one nieszczęśliwe. Chcieliśmy jak najszybciej przyjąć to, co być powinno. Stanowisko rządu było jednoznaczne. Cały projekt ustawy wymaga głębokiej dyskusji, a to blokowałoby rozwiązanie kwestii ekwiwalentu. To była podstawowa przyczyna podjętych przez nas działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#GrzegorzDolniak">Wypowiedź ministra Pawła Solocha kończy dyskusję przewidzianą na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Zwracam się do ministra Władysława Stasiaka. Dziękuję za udział w dzisiejszym posiedzeniu, dziękuję za przybycie wraz z całym zespołem współpracowników. Była okazja do zadania wielu pytań, które nas nurtowały. Nie wiem, czy wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, ale te najważniejsze pewnie tak.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#GrzegorzDolniak">Dziękuję przede wszystkim za złożoną deklarację ścisłej współpracy z Komisją, za słowa, że uważa pan minister taką współpracę za sprawę naturalną. Jest to bardzo ważna deklaracja.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#GrzegorzDolniak">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>