text_structure.xml 53.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#EwaMariaJanik">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia oraz Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z programem rządowym „Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca”. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy do proponowanego porządku obrad są uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty. Przypominam, że w dniu wczorajszym zakończyliśmy procedowanie nad art. 37. Proponuję zajęcie się w tej chwili następnymi artykułami, a materią autopoprawki zajmiemy się w momencie, gdy pojawi się pani minister Ewa Kralkowska, która za chwilę powinna tu być. Przystępujemy do omawiania treści art. 38. Proszę o uwagi i wnioski do tego artykułu. Ponieważ jest on bardzo obszerny, proponuję omawiać zmianę po zmianie. Czy są uwagi związane ze zmianą nr 1, dotyczącą art. 2? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że zmiana nr 1 w art. 38 została przyjęta. Zmiana nr 1a, dotycząca nadania nowego brzmienia art. 5. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma. Stwierdzam, że zmiana nr 1a została przyjęta. Zmiana nr 2, dotycząca nadania nowego brzmienia art. 7, i zmiana nr 3, dotycząca nadania nowego brzmienia art. 8. Czy są uwagi do tych zmian? Nie ma uwag. Stwierdzam, że zmiany nr 2 i 3 zostały przyjęte. Zmiana nr 4, dotycząca art. 8a. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataStryjska">Jeszcze do zmiany nr 3. Czy to oznacza, że nie będzie już publicznych zakładów opieki zdrowotnej, a tylko zakłady opieki zdrowotnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WładysławSzkop">Publiczne zakłady opieki zdrowotnej była to nazwa, która miała wskazywać, kto był organem założycielskim. W tej chwili, niezależnie od tego, jaki to będzie organ, będzie to zawsze „zakład opieki zdrowotnej”. Nazwa zostaje zunifikowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#EwaMariaJanik">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi do treści zmiany nr 4? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że Komisje przyjęły treść zmiany nr 4. Zmiany nr 5, 6, 7, 8 i 8a. Czy są uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że treść zmian nr 5–8 i 8a została przez Komisje zaakceptowana. Zmiana nr 9. Proszę o uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Mam pytanie, bo nie bardzo rozumiem, czy w tej chwili same zakłady będą określały standardy? Czy nie będzie już odgórnie określonych kryteriów? W art. 18c ust. 1 pkt 1 jest napisane, że zakłady opieki zdrowotnej mają same: „określić standardy i kryteria dla opieki wysokiej jakości”. Chciałabym zapytać przedstawicieli ministerstwa, jak mają te standardy wyglądać. Konsultowałam to z kierownictwami zakładów w moim szpitalu i one nie bardzo wiedzą, jak mają wyglądać standardy opracowane przez zakład.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EwaMariaJanik">Proszę panią minister o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#EwaKralkowska">Trudno jest mi odnieść się do tego problemu, dlatego że my proponowaliśmy skreślenie tego zapisu. To powinien wyjaśnić wnioskodawca lub ktoś z podkomisji, która to przygotowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WładysławSzkop">Na całym świecie funkcjonują instytucje, które określają takie standardy. Są one niezależne od rządów i opracowują standardy dla wszystkich, którzy są nimi zainteresowani. Odsyłam do standardów ISO 200, ISO 2001 czy ISO 2002. Są również przygotowywane standardy, które określają jakość opieki zdrowotnej. Ich poszukiwanie będzie przedmiotem prac odpowiednich zewnętrznych agencji, nie tworzonych przez rząd. Tak jest to wykonywane na całym świecie. Pani poseł, zwłaszcza w pani specjalności jest to szczególnie ważne, istnieją standardy postępowania, bowiem każde pani badanie musi być opracowane z odpowiednim dopuszczalnym odchyleniem metodyki. To też jest swojego rodzaju standard jakości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#EwaMariaJanik">Czy są inne pytania lub wnioski dotyczące treści zmiany nr 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BolesławPiecha">To, że podkomisja wprowadziła takie zapisy, nie zwalnia ministerstwa od ustosunkowania się do nich. W związku z tym chcę poznać zdanie MZ na temat możliwości egzekwowania takich przepisów, ponieważ minister zdrowia jest wymieniony w ust. 3 i ma określone zadanie do spełnienia, bo musi wydać rozporządzenie. Proszę o opinię ministerstwa na temat zmiany nr 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EwaKralkowska">Możemy się do tego ustosunkować, ale nie chciałam tego recenzować na początku, dlatego że to nie jest nasz zapis. Założenia teoretyczne tego rozwiązania są słuszne, bo oczywiście powinna istnieć standaryzacja sposobu udzielania świadczeń zdrowotnych. Natomiast, bardzo trudno będzie ministrowi zdrowia wywiązać się z tego typu obowiązków, ponieważ ich realizacja będzie wymagać powołania zupełnie nowej struktury. W nowej ustawie, której pierwsze czytanie odbędzie się jutro w Sejmie, jest propozycja utworzenia Agencji Oceny Technologii Medycznych, która oceniałaby również świadczenia zdrowotne. Natomiast zaproponowany tu raport nie będzie miał żadnej mocy i nie odniesie żadnego skutku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BolesławPiecha">Proszę nie mieszać tutaj Agencji Oceny Technologii Medycznych, czy też Agencji Tworzenia Technologii Medycznych, bo ona jest tworzona w całkiem innym celu. Ma ona pełnić funkcję płatnika, a tu mówimy o wewnętrznej akredytacji, czy też o wewnętrznych standardach przestrzegania jakości. Skoro pani minister nie potrafi się do tego ustosunkować i jeszcze w ogóle podważa możliwość wypełnienia tych przepisów prawnych, to proszę może powiedzieć, co kierowało projektodawcą, że w ogóle wykreślił z ustawy o zakładach opieki zdrowotnej art. 18c, mówiący o akredytacjach. Czy ministerstwo zakłada w ogóle zapisanie w ustawie jakichkolwiek działań dotyczących poprawy jakości świadczeń, czy też zostawia to, ot tak sobie, ponieważ, jak przypomniałem, art. 18c został przez projektodawców w ogóle wykreślony z projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EwaMariaJanik">Chcę przypomnieć państwu sytuację, w jakiej jesteśmy. Projekt jest już własnością Sejmu. Pracowała nad nim podkomisja, która zaproponowała te zapisy. Dziś obie Komisje mają rozstrzygnąć, czy podkomisja miała rację, czy nie. Nie przeciągajmy tej dyskusji, bo pani minister określiła stanowisko rządu i stwierdziła, że wymogi standaryzacyjne są prawidłowe, lecz nie dotyczą tylko zdrowia, a w ogóle wszelkich aspektów życia. Standardy powinny dotyczyć wszelkiej działalności, ale w ochronie zdrowia są one szczególnie potrzebne. Tak powinno być, natomiast inną kwestią jest wydolność oceny dotrzymywania tych standardów. Nie oznacza to jednak, że nie należy tych standardów określić, bo i tak nie będziemy w stanie skontrolować wszystkich jednostek służby zdrowia pod względem ich przestrzegania. Każda kontrola ma charakter wyrywkowy, ale nie oznacza to, że nie należy podległym przedsiębiorstwom stawiać wymagań. Mało tego, te jednostki same są zobowiązane do przeprowadzania kontroli wewnętrznych. Jeżeli wolą członków podkomisji było wprowadzenie takiego przepisu, a tak wynika z dyskusji, to powinien on tu być, zaś teraz Komisje rozstrzygną, czy tu zostanie, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BogdanDerwich">Wydaje mi się, że art. 18c jest w ogóle mało konsekwentny, dlatego że najpierw mówimy, iż zakłady opieki zdrowotnej są zobowiązane, później mówimy o ocenie zewnętrznej, a jeszcze dalej mówimy, że minister może wydać rozporządzenie. Jeżeli go jednak nie wyda, to nie będzie punktu odniesienia i tak naprawdę nie będzie wiadomo, kto ma oceniać, jak i na podstawie czego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejWojtyła">Ja w tej samej kwestii co mój poprzednik. Mam pytanie do przewodniczącego podkomisji: dlaczego tutaj mówi się, że „może określić”, a nie „określa”? Uważam, że jeżeli mamy kontrolować zakłady opieki zdrowotnej pod względem jakości świadczonych usług, to muszą być określone standardy, bo bez tego kontrola nie będzie rzetelna. Poza tym kontrola jakości jest jednym ze sposobów zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentom. Kontraktowanie usług przez NFZ bez określenia standardów powoduje to, że w tej chwili kontraktuje się np. mammografię w niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej, które wykonują tylko zdjęcie, bez biopsji i badania histopatologicznego. Jeżeli chcemy z tym zerwać, to ministerstwo musi być zobowiązane [m1] do określenia standardów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EwaKralkowska">Jeszcze ad vocem do wystąpienia pana posła Bolesława Piechy. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że nie potrafię odpowiedzieć na pańskie pytanie dotyczące tego przepisu. W przedłożeniu rządowym nie proponowaliśmy go, a poza tym przepis ten jest wadliwy, ponieważ standardy muszą być określone w ustawie, a nie w rozporządzeniu. Natomiast wytyczne to jest zupełnie coś innego. Trudno jest mi odnosić się do zapisu zaproponowanego przez podkomisję. Jeżeli o jego pozostawieniu zadecydują połączone Komisje, to my będziemy mogli tylko i wyłącznie powiedzieć, jakie mamy zdanie na ten temat, bo strona rządowa o niczym tu nie decyduje. Powtarzam: w przedłożeniu rządowym nie było propozycji takiego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WładysławSzkop">Chcę odnieść się do wystąpienia pana posła Bogdana Derwicha. Panie pośle, to nie jest niespójne. Zakład opieki zdrowotnej ma obowiązek przestrzegania standardów i dbania o jakość usług. To jest obligatoryjne. Natomiast to, czy minister zdrowia powinien, czy może określić standardy, jest sprawą dyskusyjną. Np. z tego, że wycofano art. 18c z projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, wynika, że minister zdrowia nie chce ich określać. Nie chce, bo uważa, że bez standardów jest lepiej. W tym momencie chcę odpowiedzieć na pytanie pana posła Andrzeja Wojtyły, czy robimy kompleksowe badanie jednego z narządów, czy też robimy tylko kawałek badania i stwarzamy pozory diagnostyki. Panie pośle, to, jaki jest standard badania gruczołu piersiowego, mogą akurat określić niezależne instytucje, niezwiązane z ministrem zdrowia. Nie musi robić tego minister zdrowia, natomiast może, jeśli uzna za stosowne, przyjąć te standardy jako swoje. Może to zrobić i ogłosić w rozporządzeniu. Druga rzecz. Mam takie wyobrażenie o pracy Sejmu, że Sejm ustanawia prawo - oczywiście można mieć w tej sprawie różne opinie - i trzeba dołożyć wszelkich starań, aby zostało ono wykonane. Celem tej regulacji jest lepsza jakość usług i zwiększenie bezpieczeństwa pacjentów. Jakiekolwiek wątpliwości w tej sprawie wydają się mało uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrystynaHerman">Ten bardzo ważny obszar ochrony zdrowia dziś w praktyce nie funkcjonuje, bo nie jest wdrożone rozporządzenie w sprawie szczególnych warunków sanitarno-technicznych obowiązujących w zakładach opieki zdrowotnej. Powinny one obowiązywać, ale z różnych powodów nie obowiązują. Od 1992 r. jest to odkładane na bliżej nieokreśloną przyszłość. Wszyscy wiemy, co się dzieje, jeśli chodzi o normy obsady personelu medycznego w szpitalach. W tych sprawach panuje w różnych szpitalach całkowita dowolność, dotyczy to również świadczeń. Ta regulacja jest niezwykle potrzebna, tym bardziej że faktycznie wypadł z projektu cały art. 18c dotychczas obowiązującej ustawy, który i tak nie był realizowany. Poszłabym w tej sprawie dalej, nawiązując do tego, co powiedział poseł Bogdan Derwich: trzeba zobligować ministra zdrowia do określenia tych standardów i norm, czyli skreślić słowo „może” i pozostawić „określa w drodze rozporządzenia wytyczne lub standardy”. Pani minister, proszę mi powiedzieć, który artykuł ustawy określa standardy zatrudnienia, wyposażenia i tego wszystkiego, co powinien robić szpital, tzw. podstawowy, dotychczasowy pierwszego, drugiego i trzeciego poziomu referencyjnego. Jeżeli zdecydujemy się na wykreślenie tego artykułu i odrzucenie propozycji podkomisji, to trzeba przedstawić rozwiązanie ustawowe, o którym pani mówiła. Wpiszmy w ustawę standardy obowiązujące dla poszczególnych poziomów referencyjnych szpitali, czy też dla poszczególnych rodzajów szpitali. Sytuacja, którą mamy dziś, absolutnie nie może pozostać, bo niczemu to nie służy, a przede wszystkim pacjentom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WojciechBieńkiewicz">Całkowicie popierając koncepcję standaryzacji - wszystko jedno kto będzie te standardy określał, może to robić minister, może też stowarzyszenie medyczne, jeżeli będzie miało tego typu władztwo - chciałbym zwrócić uwagę, że ten przepis brzmi: „zakład opieki zdrowotnej jest zobowiązany do określenia standardów i kryteriów dla opieki wysokiej jakości”. Po pierwsze, jest on niegramatyczny, po drugie, wynika z niego, że powinien również określić je dla niewysokiej jakości. Chyba nie o to chodziło. Kolejna rzecz: wytyczne i standardy dla zapewnienia opieki wysokiej jakości są przypisywane ministrowi zdrowia. Powstanie ciekawa sytuacja, gdy zakład rzeczywiście je opracuje, a ministerstwo - swoim spokojnym rytmem - będzie chciało wprowadzić swoje standardy. Trzeba to jakoś uregulować, czy mamy czekać na ministerialne standardy i wytyczne, czy też nie czekając, mamy je określić sami. Natomiast na pewno trzeba ten przepis poprawić pod względem gramatycznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EwaMariaJanik">Apeluję, aby w dyskusji zmierzać do formułowania wniosków dotyczących tego przepisu. Zwracam się w tej sprawie również do zaproszonych gości, bo może któryś z posłów zdecyduje się na przyjęcie ich poprawki. Jeżeli macie państwo przemyślenia, to bardzo proszę o przekazanie ich do sekretariatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EwaKralkowska">Nawiązując do wypowiedzi pani poseł Krystyny Herman, chcę powiedzieć, że nie zgadzam się z tym, że nie istnieje rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące warunków działania zakładów opieki zdrowotnej. Rozporządzenie takie istnieje od kilku lat i było już pięć razy nowelizowane w celu dostosowania do aktualnej rzeczywistości. W tej chwili jest w uzgodnieniach międzyresortowych i konsultacjach społecznych jego kolejna duża nowelizacja. Cały czas dostosowujemy je do rzeczywistości. Istnieją również inne rozporządzenia, które określają standardy. Przypomnę państwu słynne rozporządzenie o standardach anestezjologicznych, które powstało i spowodowało ogromne skutki finansowe. Czy są potrzebne inne standardy? Naturalnie że tak. Normy zatrudnienia to też są standardy, ale nie są przestrzegane. Zapisać można wszystko, tylko że później trzeba to jeszcze zrealizować, a na realizację wpływu to akurat nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EwaMariaJanik">Pani minister, argument z pani strony, że coś jest, ale nie jest przestrzegane, nie może być powodem tego, żeby czegoś nie zapisywać w ustawie. Czy to oznacza, że resort nie sprawdza realizacji własnych rozporządzeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#EwaKralkowska">Przepraszam pani przewodnicząca, ale pani mi przerwała w połowie zdania. Powiem tak, minister zdrowia wielokrotnie kontrolował wykonywanie tych rozporządzeń, wykorzystując ścieżkę, którą daje mu prawo. Chciałabym jeszcze odnieść się do tego, kto ma przygotowywać te standardy, i do konkretnego zaproponowanego tutaj zapisu. Zawiera on wiele wadliwych sformułowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EwaMariaJanik">Pomoże nam to, jeżeli pani minister wskaże nam te wadliwe sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#EwaKralkowska">Ust. 2 brzmi: „Wewnętrzny system jakości podlega ocenie zewnętrznej i raportowaniu przez ministra właściwego ds. zdrowia w formie Rocznego Raportu Jakości”. Komu minister ma raportować? Zakładom opieki zdrowotnej? Jaki jest cel tego wszystkiego? Ust. 3 zawiera delegację: „Minister (...) może określić w drodze rozporządzenia wytyczne lub standardy dla zapewnienia opieki wysokiej jakości”. To jest określenie fakultatywne, czyli minister nie musi wykonać tej delegacji. Wracam do ust. 1: „Zakład opieki zdrowotnej jest zobowiązany do zapewnienia właściwej opieki...”. Jest zobowiązany, ale jak, przez określenie standardów? Czy te standardy mają obowiązywać tylko w tym zakładzie, czy we wszystkich zakładach? Przepraszam, że to mówię, ale takie wątpliwości się nam nasuwają, dlatego nie chcieliśmy tego recenzować, bo nie do nas należy zgłoszenie tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EwaMariaJanik">Czy są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym się odnieść do rozporządzenia o warunkach sanitarnych i fachowych, bo ja je wydałem. Było ono kilkakrotnie zmieniane i dostosowywane do nowych warunków, powiem więcej, było ono zmieniane dlatego, że zakłady opieki zdrowotnej nie chciały się dostosowywać do tych warunków. Zostało ono wydane w tym okresie po to, żeby wspomóc wojewodów w restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej. Chodziło o to, żeby nie likwidować tych zakładów opieki zdrowotnej, które spełniają normy rozporządzenia. Chodziło o to, żeby likwidować tylko te stare zakłady, które nie spełniają wymogów, przede wszystkim sanitarnych. To się nie udało. Uważam, że jeżeli nie zapiszemy w ustawie, że „Ministerstwo Zdrowia określa w drodze rozporządzenia”, zamiast „może określić” - to jest moja poprawka, to nigdy tych standardów nie wprowadzimy. A to jest podstawa oszczędności środków, bo nie będziemy płacić za świadczenia, które nie spełniają standardów. Mówię teraz o świadczeniach, ale standardy będą dotyczyły także zatrudnienia i innych rzeczy, a wszystko to ma służyć uporządkowaniu systemu. Jeżeli zaś chodzi o art. 18c ust. 2, to uważam, że wewnętrzny system jakości w formie Rocznego Raportu Jakości podlegać będzie ocenie Ministerstwa Zdrowia. Taki był zamysł podkomisji przy formułowaniu tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Rozumiem, że chodzi tutaj o poprawienie jakość usług, proszę mi więc wytłumaczyć, w jaki sposób można poprawić ich jakość poprzez samo opracowanie standardów. Brakuje mi tutaj przepisu o przestrzeganiu standardów i wytycznych z rozporządzenia. Po drugie, brakuje mi tu zapisu o sankcjach dla dyrekcji zakładów, które nie przestrzegają standardów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EwaMariaJanik">Czy pani poseł ma w związku z tym jakąś propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Oczywiście, to nie zakład ma określać standardy, zakład ma ich przestrzegać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#EwaMariaJanik">Bardzo proszę o składanie poprawek na piśmie, bo w ten sposób nigdy tego nie rozstrzygniemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WładysławSzkop">Jeżeli chodzi o uwagę pani poseł Aleksandry Łuszczyńskiej, to chcę powiedzieć, że ust. 1 mówi o wprowadzeniu przez zakład systemu monitorowania, który będzie między innymi kontrolował wykonywanie standardów. Będzie dokładnie opisane, jak został wykonany standard, bo przecież obecność standardu w świadomości nie oznacza, że jest on realizowany w życiu. Dlatego w ust. 3 jest zapis fakultatywny, bo to minister zdrowia ma podać wytyczne niezbędne do określenia standardów lub określić same standardy. Jest to alternatywa, albo przygotowuje w rozporządzeniu wytyczne, albo określa standardy. Chcę zwrócić uwagę, że we wszystkich publikacjach na ten temat jest powiedziane, iż to nie państwo powinno określać standardy, tylko zewnętrzne organizacje na podstawie wskazówek, które zostały przygotowane przez państwo. Stąd fakultatywny zapis dotyczący rozporządzenia. Pani minister, niechęć z jaką odnosi się pani do tego przepisu, oraz to, że rząd wykreślił go ze starej ustawy, ma swoje odbicie w codziennej praktyce. 11 czerwca, czyli kilka dni temu, prezes Rady Ministrów podpisał rozporządzenie przygotowane przez ministra zdrowia, któremu wyleciało z głowy, że prezes Urzędu Rejestracji Leków jest organem w sprawie wyrobów medycznych - tak zostało zapisane w prawie - i nie może sam siebie nadzorować. Taki jest sposób patrzenia Ministerstwa Zdrowia. Stale mam o to pretensję i żal. Cała ta dyskusja i niechęć do tego przepisu są wynikiem tego, że w MZ postanowiliście państwo nie realizować standardów i usunąć monitoring, który był zapisany w ustawie matce. On tam był zawarty od wielu lat i zawsze były z nim kłopoty. Jestem też zobowiązany do odniesienia się do uwagi dotyczącej rozporządzenia o niezbędnych warunkach sanitarnych. To, że na przestrzeni ostatnich lat wojewodowie nie przestrzegają tego prawa i po 2003 r. nie cofają rejestracji zakładom - do 2003 r. obowiązywał okres karencji - to jest to sprawa rządu i ministra zdrowia, a nie Sejmu. Z tego tylko powodu, że coś nie jest wykonywane lub jest wykonywane nie najlepiej, a czasami w ogóle źle, Sejm nie może odstępować od wskazywania oczekiwanych rozwiązań. Być może ten przepis ma swoje uchybienia prawne, ale jestem zdziwiony, że ze strony resortu nie ma żadnej pomocy w ich usunięciu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EwaMariaJanik">Szanowni państwo, taka dyskusja, w której nie pada konkretna propozycja zmiany konstrukcji tego artykułu - z wypowiadanych tu słów wynika, że większość z nas uznaje, iż jest on konieczny - po prostu zabiera nam czas. Opowiadanie o tym, kto i czego przestrzega, które rozporządzenie jest przestrzegane, a które nie oraz co robią kolejne organy administracji państwowej, ma się nijak do merytorycznej treści tego artykułu. Jeszcze raz zwracam się do państwa o przedkładanie na piśmie wniosków i uwag związanych z propozycją podkomisji. Stronę rządową proszę o merytoryczne odniesienie się do proponowanych poprawek, bo tak to tylko gadamy i nic z tego ani dla Komisji, ani dla artykułu nie wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RadosławRadosławski">Jesteśmy zobowiązani zwrócić Komisjom uwagę, iż podkomisja przyjęła ust. 3 bez zapisania niezbędnych wytycznych. Mamy obowiązek uzupełnienia treści o ten element, to jest absolutnie niezbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EwaKralkowska">Staram się merytorycznie odnosić do wszystkich zapisów. Muszę natomiast, ponieważ posiedzenie jest protokołowane, stanowczo zaprotestować przeciwko wypowiedzi pana posła Władysława Szkopa, że rząd niechętnie odnosi się do określenia standardów. Stanowczo protestuję. Minister zdrowia wydaje kolejne rozporządzenia, wymaga to ogromnej pracy i nie jest możliwe jednorazowo wydanie wszystkich. Wracając do meritum, chcę powiedzieć, że aby ten przepis był możliwy do zrealizowania, trzeba wnieść w nim poprawkę - nie mam w tej chwili dokładnej treści, mówię tylko o idei - że to nie zakład opieki zdrowotnej jest zobowiązany do określenia standardów, tylko do ich wprowadzenia. Standardy mogą być określone w rozporządzeniu, ale wytyczne do jego wydania muszą być podane w ustawie, bo tak mówi technika prawodawcza. Należy również zmienić ust. 2, bo jeżeli system wewnętrzny ma podlegać ocenie zewnętrznej, to trzeba sprecyzować, czyjej. Raport musi być skierowany do tego, czyjej ocenie zewnętrznej podlega system. Raport powinien składać zakład opieki zdrowotnej, bo to on zapewnia jakość usług, a nie urząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#EwaMariaJanik">Wysłuchaliśmy uwag Ministerstwa Zdrowia związanych z merytoryczną treścią kolejnych punktów, także państwo zgłosiliście konkretne wnioski, być może będą jeszcze inne, i dlatego proponuję odłożenie rozpatrywania zmiany nr 9 w art. 38. Spróbujmy to na nowo zredagować, ponieważ - jeszcze raz podkreślam - z tej dyskusji wynika, że wolą Komisji jest funkcjonowanie tego artykułu, trzeba tylko udoskonalić jego zapis. Trzeba dać posłom czas na dokładne sprecyzowanie poszczególnych ustępów. Przechodzimy do zmiany nr 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BolesławPiecha">Chcę jednak wrócić jeszcze do zmiany nr 9, ponieważ pani przewodnicząca nie wszystkich dopuściła do głosu. Mam wniosek merytoryczny, proponuję przywrócenie starego brzmienia art. 18c z ustawy z 30 sierpnia 1991 r. To, że ktoś nie potrafił się z tego wywiązać, wcale nie oznacza, że ten przepis jest zły. Rada Akredytacyjna, która, co prawda, istniała nieformalnie, jak też Centrum Monitorowania Jakości, które też istniało, miały ogromny dorobek. Część szpitali miała akredytacje, które były honorowane przez kasy chorych - przynajmniej w początkowym okresie. W związku z tym wnoszę poprawkę, która przerodzi się we wniosek mniejszości, żeby w projekcie przywrócić art. 18c w brzmieniu z ustawy matki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#EwaMariaJanik">Dokładnie to, panie pośle, proponowałam przed chwilą. Mówiłam, że być może będą jeszcze inne wnioski. Nie ma powodów do mówienia o wniosku mniejszości, ponieważ każdy rodzaj poprawki komisje rozpatrzą i zadecydują o jej wprowadzeniu do zmiany nr 9. Ja tylko zaproponowałam, żeby dać posłom czas na zastanowienie się i na zgłaszanie tych poprawek. Rozumiem, że pan poseł wniósł poprawkę zmierzającą do przywrócenia starego brzmienia art. 18c. Zmiana nr 9 na razie pozostaje nierozstrzygnięta. Czy do zmiany nr 10 są wnioski lub uwagi? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że zmiana nr 10, dotycząca art. 18d, została przyjęta. Zmiana nr 11została zaproponowana w trzech wariantach. W pierwszym mówi się o dodaniu art. 19c, w drugim o ust. 1 i 2, a trzeci wariant jest propozycją wykreślenia w ogóle zmiany nr 11. Proszę pan posła Władysława Szkopa o przybliżeniu nam tych trzech wariantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WładysławSzkop">W wariancie I podział na szczeble referencyjne oparty jest na podziale administracyjnym kraju. W wariancie II jest tylko podział na poszczególne szczeble referencyjne: podstawowe, rozszerzone i wysoko specjalistyczne, to jest główna zmiana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BolesławPiecha">Jestem zaskoczony tym wariantem, ponieważ w ust. 1 mamy napisane, że „Ustala się trzy poziomy opieki szpitalnej w szpitalach prowadzonych w formie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej”. W wariancie II mamy ten sam zapis. Wariant III pomijam, bo mówi on tylko o skreśleniu. Jak pamiętam, w poprzednich artykułach skreślono taką jednostkę, jak samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej. Proszę mi wyjaśnić, dlaczego on się tutaj znowu pojawia. Mówię tu również o art. 19c z przedłożenia rządowego, gdzie popełniono ten sam błąd. To jest po prostu niechlujstwo prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#EwaKralkowska">Od razu powiem na to pytanie. To oczywiście nie jest niechlujstwo prawne, bo samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej zaniknie dopiero po zakończeniu procesów restrukturyzacyjnych, czyli będzie istniał jeszcze co najmniej dwa lata od momentu wejścia w życie ustawy. W tym czasie w przepisach musi istnieć taka forma prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MałgorzataStryjska">Przy zmianie nr 3 zadałam to samo pytanie: czy istnieją publiczne zakłady opieki zdrowotnej? Pan poseł Władysław Szkop wytłumaczył wtedy, że nie ma potrzeby wydzielania w ustawie publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Proszę przeczytać w ust. 2 art. 8 zmianie nr 3: „Podmioty, o których mowa w ust. 1 pkt 1–3, tworzą zakłady opieki zdrowotnej w formach: 1) spółki użyteczności publicznej, 2) jednostki budżetowej, 3) zakładu budżetowego”. Nie ma tutaj samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#EwaKralkowska">Pan poseł Władysław Szkop miał rację, dlatego że już od tego momentu nie tworzy się nowych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, ale te, które istnieją, istnieją nadal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#BolesławPiecha">Jestem teraz w bardzo trudnej sytuacji, bo mam w głowie większy zamęt niż zamęt kadrowy w ministerstwie. Pani minister, skoro pani mówi, że do sieci może wejść każdy podmiot, który poddał się restrukturyzacji, to co to jest za podmiot - „samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej”? Przecież warunkiem zaistnienia w sieci jest restrukturyzacja, tak rozumiem ideę tej ustawy. Jeżeli warunkiem restrukturyzacji jest przekształcenie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej w spółkę, to jakim cudem ma on wejść do sieci przed przekształceniem? Przecież mówimy o referencyjności tych zakładów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#EwaKralkowska">To nie jest sieć, referencyjność nie oznacza sieci i w związku z tym jest też określona inna data wejścia w sieć. Natomiast w okresie przekształcenia, do momentu zarejestrowania spółki, cały czas jest to samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej, czyli forma prawna, która dziś istnieje. Naprawdę nie ma to nic wspólnego z siecią, bo poziomy referencyjne to nie jest sieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#EwaAbramek">Trudno przewidzieć, czy ostatecznie wariant I, wariant 2, czy też autopoprawka zgłoszona na dzisiejszym posiedzeniu, czyli wykreślenie całego art. 19c, będzie przedmiotem głosowania. Chcę natomiast zwrócić uwagę, że pozostawienie wariantu I lub II spowoduje bezcelowość tego podziału. Tworzenie trzech poziomów opieki szpitalnej pozbawione jest w takim brzmieniu celowości, nie wiadomo mianowicie, po co tworzy się te trzy poziomy. Jeśli miałby pozostać wariant I lub II, to należy doprecyzować artykuł, określając, w jakim celu tworzy się te trzy poziomy. Szpitale muszą wiedzieć, czy warto zabiegać o zaliczenie do konkretnego poziomu, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanChojnacki">Czy to jest dyskusja na posiedzeniu podkomisji, czy też jest to wspólne posiedzenie Komisji? Z tego, co słyszę, wnoszę, że jest to raczej dyskusja na posiedzeniu podkomisji, na którym specjaliści i eksperci wypracowują określone stanowiska zapisywane potem w sprawozdaniu. Jeśli natomiast tworzymy wspólne sprawozdanie obu Komisji, to poprawki powinny być zgłaszane na piśmie, wnioskodawca powinien poprawkę omówić, rząd przedstawić swoje stanowisko i wtedy powinno odbyć się głosowanie - taka jest procedura, a my dyskutujemy tak, jakbyśmy byli na etapie prac w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#EwaMariaJanik">Muszę się do tego odnieść, ponieważ ta uwaga jest skierowana pod moim adresem, a właściwie powinnam podziękować panu posłowi Janowi Chojnackiemu za pomoc w dyscyplinowaniu członków Komisji. Kilkakrotnie już nawoływałam i prosiłam o to, abyście państwo konkretyzowali swoje uwagi na piśmie. Wysłuchamy wtedy głosu za i przeciw i będziemy rozstrzygać. Moje apele nie odnoszą skutku, bo państwo nie poddajecie się tym prośbom, nie pozostaje mi nic innego, jak wysłuchiwać państwa głosów. Mogę tylko co jakiś czas swój apel ponawiać. Dziękując panu posłowi Janowi Chojnackiemu, po raz kolejny uprzejmie proszę o składanie poprawek na piśmie. Będziemy wysłuchiwać argumentów za i przeciw, a upoważnione gremium będzie podejmować decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MałgorzataStryjska">Ponieważ w art. 19c wprowadzamy „samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej”, które wykreśliliśmy w art. 8, proponuję dodanie w ust. 2 art. 8 pkt 4, mówiącego o „samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#EwaMariaJanik">Bardzo proszę o złożenie tego wniosku na piśmie, wtedy będę mogła formalnie poddać go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym jednak wiedzieć, nad czym głosujemy. Skoro są trzy warianty, to najpierw musimy wybrać jeden z nich, bo tak, to będziemy głosować nad wszystkim naraz. Wybierzemy wariant. Przychylam się do wniosku, że zapis o tworzeniu referencyjności nie ma sensu, bo nie ma podanego celu jej tworzenia. W związku z tym ponawiam mój wniosek o skreślenie w ogóle tego zapisu o referencyjności szpitali. Proponuję, aby najpierw wybrać wariant, a dopiero potem dokonywać w nim ewentualnych poprawek. Jeżeli natomiast przejdzie wariant III, to dyskusja w ogóle nie będzie potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MariaGajeckaBożek">Na posiedzeniu podkomisji dyskusja na temat tego artykułu zajęła dokładnie cały dzień. Mówiliśmy, że podział szpitali na te trzy stopnie jest chociażby po to, żeby anginy czy zapalenia oskrzeli nie leczyć w ośrodku wysoko specjalistycznym, bo te ośrodki są przeznaczone do innych celów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#EwaMariaJanik">Padł formalny wniosek pana posła Bolesława Piechy o rozstrzygnięcie in gremio, nad którym wariantem procedujemy. W związku z tym poddam pod głosowanie kolejno wszystkie trzy warianty, a państwo zadecydujecie, nad którym pracujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanChojnacki">Chciałbym usłyszeć, który wariant popiera rząd, bo to jest ostatecznie projekt rządowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#EwaKralkowska">Rząd popiera wariant III, co napisaliśmy w naszej autopoprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#EwaMariaJanik">Zaczniemy od wariantu III, który jest wariantem najdalej idącym, bo proponuje się w nim skreślenie zmiany nr 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WładysławSzkop">Chciałbym zwrócić uwagę pana posła Jana Chojnackiego na fakt, że w pierwotnym przedłożeniu był wariant I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#EwaMariaJanik">To wyjaśnienie niczego nie wnosi, bo myślę, że zainteresowani posłowie zdają sobie z tego sprawę. Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem o skreślenie zmiany nr 11. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisje, 8 głosami, przy 7 przeciwnych i 5 wstrzymujących się, przyjęły wniosek mówiący o skreśleniu zmiany nr 11. Nie mamy powodu do dalszej dyskusji na ten temat. Przechodzimy do zmiany nr 12. Czy są uwagi? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że zmiana nr 12 została przyjęta. Panie pośle, po raz kolejny zgłasza się pan po fakcie, kiedy Komisje zaakceptowały już artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym się dowiedzieć, czy mamy stanowisko strony samorządowej dotyczące tych przepisów, w których obarcza się samorządy terytorialne określonymi kosztami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#EwaKralkowska">Ten przepis istniał już w poprzedniej ustawie, do jego treści wprowadzono tylko niewielką zmianę, dodając słowa „lub pobytu”. Wszystko inne zostało, tak jak było i nikt nie wnosił do tego sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#EwaMariaJanik">Rozumiem, iż po tym wyjaśnieniu mogę jeszcze raz stwierdzić, że Komisje przyjęły zmianę nr 12. Przechodzimy do zmian nr 13 i 14. Proszę o uwagi i wnioski. Nie ma uwag. Stwierdzam, że treść zmian nr 13 i 14 została przez Komisje zaakceptowana. Przechodzimy do zmiany nr 15, w której proponuje się dodanie w dziale I nowego rozdziału 2a. Jest to bardzo obszerna materia i dlatego proponuję omawianie kolejnych artykułów tego rozdziału. Czy są uwagi do art. 26a? Nie ma uwag. Stwierdzam, że art. 26a został zaakceptowany. Czy są uwagi do art. 26b?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AlicjaLis">Chodzi mi o kwestię gęstości zaludnienia. Czy będzie bliżej sprecyzowana liczba pacjentów, którą powinien się zajmować szpital powiatowy? Kiedyś ta sieć wywoływała wiele kontrowersji, głównie związanych z liczbą mieszkańców powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#EwaMariaJanik">Mówi o tym ust. 2 tego artykułu; jest tu powiedziane, kto jest zobowiązany określić Krajowy plan zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych. Na bazie tego planu tworzy się sieć jednostek służby zdrowia adekwatną do liczby ludności zamieszkującej na obszarze danego powiatu czy województwa. To jest tutaj zapisane dość czytelnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#BolesławPiecha">Zgłaszam poprawkę do art. 26b ust. 1. W pierwszym zdaniu należy skreślić wyrazy „będące wyłącznie spółkami użyteczności publicznej i”. Żeby było logicznie, całe zdanie powinno brzmieć: „Do sieci szpitalnej mogą być włączone szpitale spełniające następujące kryteria: (...)”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#EwaMariaJanik">Bardzo proszę o złożenie tego wniosku na piśmie. Dopiero wtedy będziemy mogli nad nim procedować. Słucham innych uwag związanych z treścią art. 26b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#RadosławRadosławski">Przypominam, że jeśli chodzi o ust. 2, to musimy mieć na uwadze kwestię nowej ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#EwaMariaJanik">Proszę o inne uwagi związane z treścią art. 26b w zmianie 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#EwaKralkowska">Chciałabym zobaczyć te uwagi, będzie mi się łatwiej do nich odnieść, bo być może się przesłyszałam. Mogę zobaczyć tę poprawkę? W imieniu strony rządowej opiniuje ją negatywnie. Uzasadnienie jest następujące: podstawowym i najważniejszym zadaniem sieci szpitali ma być zabezpieczenie wykonania obowiązków państwa wynikających z konstytucji. To jest najważniejsze. Natomiast bycie lub niebycie w sieci w żaden sposób nie różnicuje dostępu do środków publicznych, bo - jak rozumiem - o tym myślał pan poseł, formułując poprawkę. Bezpośrednio tego nie powiedział, ale z dyskusji wynika, że jest obawa, iż placówki będą miały różny dostęp do środków publicznych. To nieprawda, dostęp do środków publicznych będzie identyczny dla wszystkich podmiotów, zarówno tych znajdujących się w sieci, jak i dla pozostałych. Natomiast szpitale będące w sieci mają wypełniać zadania państwa w dziedzinie zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli. Przepraszam za przydługi komentarz, ale te kwestie są ogromnie ważne. Chcę jeszcze powiedzieć państwu, że jeżeli dopuścilibyśmy do tego, że na jakimś terenie nie byłoby szpitala publicznego - będącego pod kontrolą państwa - to moglibyśmy narazić mieszkańców tego terenu na to, że w którymś momencie będą mogli mieć utrudniony dostęp do świadczeń zdrowotnych. Chcę przypomnieć Porozumienie Zielonogórskie i Porozumienie Wieluńskie, na terenie funkcjonowania których szpitale zapowiedziały wypowiedzenie umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. W tej chwili co prawda szpitale te wycofują się z tego, ale gdyby jakiś szpital jednak wypowiedział tę umowę, to pacjenci z tego terenu zostaną pozbawieni opieki szpitalnej albo będą musieli za nią płacić z własnej kieszeni. Z tego powodu stanowisko rządu było takie, że sieć szpitali musi się składać ze szpitali publicznych. Pan poseł być może źle zrozumiał, to są spółki użyteczności publicznej. Chcę jeszcze zwrócić uwagę na datę wejścia w życie Sieci i datę przekształcenia szpitali w spółki. To jest jedno z drugim skorelowane, w momencie powstania Sieci szpitale będą już spółkami użyteczności publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MałgorzataStryjska">Czy to oznacza, że dobrze funkcjonujące, niezadłużone szpitale publiczne, jeżeli nie przekształcą się w spółki, nie będą miały szansy wejścia do Sieci?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#EwaKralkowska">Według tego projektu ustawy - jak dotąd państwo tego nie zmieniliście - wszystkie szpitale obligatoryjnie stają się spółkami użyteczności publicznej, jeżeli spełniają wymogi tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#TomaszGoździkiewicz">Proszę państwa, wykreśliliśmy w zmianie nr 11 art. 19c, który jest przywołany w rozpatrywanym art. 26b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MałgorzataStryjska">Proszę jeszcze przegłosować moją poprawkę dotyczącą art. 8 ust. 2, w której proponuję dopisanie „samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej”. To nie było przegłosowane i dlatego tu mogą być wątpliwości. Jak to przegłosujemy, to być może samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej jeszcze będą istniały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#EwaMariaJanik">Jeśli tak, to konsekwencją będzie wpisanie ich także w tym artykule. Nie ma powodu, żebyśmy w tej chwili wracali wybiórczo i rozstrzygali tamtą poprawkę, bo jeżeli zostanie ona rozstrzygnięta zgodnie z pani postulatem, to będzie miała przełożenie na wiele innych artykułów. Poprosimy wtedy Biuro Legislacyjne o odpowiednie uporządkowanie wszystkich zapisów. Jeżeli poza spółkami użyteczności publicznej Komisje dopuszczą funkcjonowanie, zgodnie z wnioskiem pani poseł, samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, to trzeba będzie zmienić procedury w odpowiednich artykułach. Jednak na tym etapie prac mamy taki stan, jaki mamy, a po wprowadzeniu tej poprawki konstrukcja całej ustawy, o czym państwo usłyszeliście przy tamtej poprawce, właściwie legnie w gruzach. Nie wrócę w tej chwili wybiórczo do głosowania nad tamtym wnioskiem. Biuro Legislacyjne w odpowiednim momencie przypomni, że przy akceptacji pani wniosku jest problem związany z art. 26b. Mamy formalny wniosek złożony przez pana posła Bolesława Piechę, mamy opinię strony rządowej na jego temat, spróbujmy rozstrzygnąć poprawkę związaną ze zmianą treści ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#BolesławPiecha">W tej chwili Biuro Legislacyjne ma już dokładną treść tej poprawki, brzmi ona tak: „Do Sieci mogą być włączone szpitale publiczne spełniające następujące kryteria: (...)”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#EwaKralkowska">W ustawie nie ma definicji takiego pojęcia. Rozumiejąc intencje pana posła, chcę zwrócić uwagę, że jeżeli nie będzie obligatoryjności bycia spółką użyteczności publicznej, czyli będą szpitale publiczne i innej formy organizacyjnej, to wtedy trzeba zmienić w tej ustawie bardzo wiele artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#EwaMariaJanik">Nie chciałabym dopuszczać do dyskusji nad każdą poprawką, bo w ten sposób powtarzamy działania podkomisji. Jest konkretny zapis artykułu zaproponowany przez podkomisję, są poprawki, spróbujmy je rozstrzygać, bo inaczej nie posuniemy się z pracą ani o krok. Poddaję pod głosowanie poprawkę pana posła Bolesława Piechy w takiej wersji, w jakiej ją złożył. Mamy stanowisko rządu w tej sprawie. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem poprawki pana posła Bolesława Piechy? Stwierdzam, że Komisje, przy 4 głosach za, 13 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciły tę poprawkę. Była jeszcze uwaga związana z odesłaniem w ust. 1 pkt 9 do nieistniejącego art. 19c. Proszę Biuro Legislacyjne o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#RadosławRadosławski">Odesłania w art. 26b do art. 19c są liczne i nie mają jedynie charakteru technicznego. Wydaje się nam, że związek pomiędzy art. 26b a art. 19c jest na tyle istotny, że na obecnym etapie przepisy te wymagają przeredagowania. Jeśli Komisje zdecydują się na skreślenie art. 19c, to trzeba będzie zmienić brzmienie części punktów w art. 26b w ust. 1. Do rozpatrzenia pozostałby jeszcze ust. 2, gdyż w tym momencie nie możemy antycypować treści ustawy o świadczeniach zdrowotnych, która dopiero będzie procedowana. Wydaje się nam celowe, żeby na tym etapie prac nie rozstrzygać definitywne treści tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#EwaMariaJanik">Po tej uwadze Biura Legislacyjnego - rząd też popierał wykreślenie tego wariantu - trzeba stwierdzić, że wniosek jest niekompletny, bo nie usuwa błędów legislacyjnych w dalszej części przepisów. W związku z tym, że wniosek pana posła został zaakceptowany przez Komisje, proszę, aby poseł wnioskodawca wspólnie z rządem i Biurem Legislacyjnym wszystko to uporządkowali. Pani minister twierdzi, że jest to już zrobione w autopoprawce. Szanowni państwo, może jednak będziemy z wyprzedzeniem informować się o tak ważnych sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AnitaBłochowiak">W Komisji Finansów Publicznych przy dużych ustawach czasami robimy tak, że Biuru Legislacyjnemu dajemy blankietowe upoważnienie do poprawienia tych wszystkich szczegółów. Gdy Biuro to przygotuje, to na zakończenie prac jednym głosowaniem zmieniamy całą ustawę. Widać, jak bardzo ważną rolę odgrywają takie drobiazgi legislacyjne, które wynikają z jednej naszej decyzji, a pociągają za sobą zmiany w innych artykułach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#EwaMariaJanik">W tej sprawie nie ma potrzeby wystawiania blankietowego upoważnienia dla Biura Legislacyjnego, bo jest autopoprawka, tylko nie dysponowaliśmy jej tekstem. Proszę pana posła Władysława Szkopa o wyjaśnienie, skąd się wzięło to nieporozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WładysławSzkop">To jest pierwsza autopoprawka rządu, która została przyjęta przez podkomisję. Jeżeli jej tutaj nie ma, to jest to po prostu błąd techniczny. Pracujemy na druku z marca, a autopoprawka została przyjęta przez podkomisję później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#EwaMariaJanik">Nie ma tego problemu, Biuro Legislacyjne naniesie rozwiązania zawarte w autopoprawce, które podkomisja przyjęła. Czy są jeszcze uwagi do art. 26b?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#RadosławRadosławski">W tej chwili nie ma już problemów techniczno-legislacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#BolesławPiecha">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Przy tworzeniu Sieci uwzględnia się Krajowy plan zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych, ustalony na podstawie przepisów ustawy o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia. Ta ustawa jest niekonstytucyjna i niedługo będziemy nad nią pracować w trybie pilnym. O planach zabezpieczenia zdrowotnego w ustawie o świadczeniach zdrowotnych nie ma ani słowa, proszę mi wierzyć, przeczytałem całe 440 stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#EwaMariaJanik">Biuro Legislacyjne już o tym mówiło. Również ja zastrzegłam, że kwestia ust. 2 powinna być wyjaśniona. Może strona rządowa zechce się do tego odnieść i powiedzieć, jak należy do tego podejść w momencie, gdy ustawa okazała się niekonstytucyjna. Jest złożony w Sejmie nowy projekt tej ustawy - co w związku z tym zrobić z przepisami tworzonymi na bazie poprzedniej, jak one w tej chwili powinny brzmieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#EwaKralkowska">Spróbuję to wyjaśnić. W opinii prawników projekt ustawy musi się odnosić do funkcjonujących przepisów ustawowych. Dopiero gdy te zapisy przestaną obowiązywać, to trzeba będzie dostosować projekt do nowych przepisów. Jak państwo wiecie, jutro jest pierwsze czytanie nowego projektu. Zgadzam się z panem posłem, że tam jest nieco inne ujęcie, ale to jest dopiero pierwsze czytanie projektu rządowego. Sejm od momentu złożenia projektu do laski marszałkowskiej jest jego właścicielem, w tej chwili trudno jest nam odnieść się do tego, bo nie wiemy, jaki będzie ostateczny kształt ustawy. My możemy w tej chwili odnosić się do istniejącej ustawy, bo ona jeszcze obowiązuje, mimo że została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#BolesławPiecha">W takim razie składam formalny wniosek o przerwanie posiedzenia Komisji i odroczenie procedowania nad tą ustawą do czasu wyjaśnienia kwestii ustawy o świadczeniach zdrowotnych. Proszę o przegłosowanie mojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#EwaMariaJanik">Nie mogę przyjąć takiego wniosku formalnego - proszę Biuro Legislacyjne o ewentualne sprostowanie - bo to nie komisje decydują o przekazaniu określonego dokumentu do procedowania. Chcę państwu przypomnieć, że to Sejm zadecydował, iż nasze „komisje mają pracować nad tym projektem ustawy, choć wiemy, że będzie problem z ustawą o NFZ”. Dziś jest ten projekt, który decyzją Sejmu został do nas skierowany i musimy nad nim pracować. Jeżeli w międzyczasie zapadnie decyzja w sprawie ustawy o NFZ, to równolegle wpłynie nowy projekt tej nowelizacji i zacznie się po prostu uzgadnianie treści obu ustaw, tak aby były zgodne. W związku z tym to nie jest wniosek formalny. Ponieważ mamy zaraz następne posiedzenia, zamykam w tej chwili posiedzenie Komisji. Proszę jednak państwa o dokładne przejrzenie projektu ustawy i sprawozdania podkomisji oraz o składanie na piśmie poprawek do poszczególnych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BolesławPiecha">Mam jeszcze prośbę, żeby pani przewodnicząca zobligowała Biuro Legislacyjne do spisywania tego, co jest wynikiem naszych rozważań, aby nie dawało nam nieaktualnych tekstów. Proszę, żeby zapisy art. 19c zostały uporządkowane do następnego posiedzenia. Chciałbym znać ich treść, bo to nie są drobnostki, tam są również bardzo poważne rozwiązania merytoryczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#EwaMariaJanik">Z taką prośbą już się do Biura Legislacyjnego zwróciłam. Mamy jasność, że zostanie to wykonane, a więc nie ma potrzeby wygłaszania takich apeli. Zamykam posiedzenie Komisji: Zdrowia oraz Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z programem rządowym „Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca”.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>