text_structure.xml
197 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Kontynuujemy prace nad sprawozdaniem podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia. Proponuję, byśmy dzisiaj pracowali do godz. 18, po posiedzenie kontynuować będziemy we wtorek od godz. 10. Rozpoczynamy od miejsca przerwanego w dniu wczorajszym. Przypominam, że zamknęliśmy art. 30, jesteśmy przy art. 31. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 31?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Wnoszę o skreślenie art. 31. Mowa w nim o kosztach poboru i ewidencjonowania składek na ubezpieczenie zdrowotne, które ZUS i KRUS pobiera w wysokości 0,25 proc. kwoty zidentyfikowanych składek przekazanych do Funduszu. W obecnej sytuacji Funduszu - jest to nowa państwowa jednostka organizacyjna - nie bardzo rozumiem, dlaczego ZUS, który także jest jednostką państwową, ma pobierać te kwoty. Tym bardziej, że - jak wiemy ZUS tylko w 60 proc. jest w stanie identyfikować składki, ma ogromne problemy z funduszem emerytalnym i wielki bałagan informatyczny. Zwracam się do pani minister - proszę wyjaśnić, dlaczego związaliśmy się w taki niezbyt udany mariaż z ZUS i KRUS, kiedy wydaje się, że urzędy skarbowe byłyby właściwszą jednostką, bardziej zorganizowaną i skomputeryzowaną, do odprowadzania składki na Fundusz. Rozumiem, że wieloma artykułami tej ustawy jesteśmy „powiązani” z ZUS i z KRUS, więc na razie jest to niemożliwe, ale warto o tym pomyśleć w przyszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Co na to strona rządowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#EwaKralkowska">Zbudowanie systemu, który pozwalałby na przekazywanie zarówno pieniędzy, jak i informacji o ubezpieczonych to czynności, które są jakby ponad czynnościami statutowymi ZUS. Przypuszczam, że twórcy ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym - bo to jest w tej ustawie zapisane - w ten sposób do tego podeszli, że obarczając instytucję nowymi zadaniami musieli też wskazać źródło finansowania tych nowych zadań. Natomiast tworząc projekt ustawy o Funduszu - nadal wymagamy od ZUS wykonywania pewnych czynności, które są czynnościami nie tylko pracochłonnymi, ale i kosztotwórczymi. W związku z tym uważaliśmy za stosowne podtrzymać zapis o możliwości wycofania środków finansowych, które te koszty by pokryły. Chcę zwrócić uwagę, że i tak - w stosunku do pierwotnej wersji ustawy - te środki są zmniejszone o połowę. Naturalnie można rozważać, żeby kto inny ściągał składki lub żeby Fundusz sam to robił bez pośrednika, ale do tego jest potrzebne zbudowanie odpowiednich struktur - co na pewno będzie kosztowało. Drugi argument to fakt, że ZUS ma uprawnienia do ściągania zaległości. I to też kosztuje. Reasumując - podtrzymuję przedłożenie rządowe. Natomiast, jeśli państwo sobie tego życzycie, jest tu obecny wiceprezes ZUS, który może udzielić szczegółowych informacji na temat - jak to funkcjonuje i dlaczego tyle kosztuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewPodraza">Co się stanie, jeśli skreślimy ten artykuł?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EwaKralkowska">Ponieważ cała ustawa nakłada na ZUS obowiązki - ZUS będzie musiał wykonać je za darmo. Nie wiem, jak w związku z tym będzie wyglądała możliwość wykonania tych obowiązków, ale najlepiej odpowie na to pan prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#IreneuszFąfara">Odpowiadając wprost - problem będzie z egzekwowaniem składek, bowiem ZUS i KRUS nie będą miały możliwości pokrywania kosztów związanych z poborem składek. Bowiem wynagrodzenie to obejmuje nie tylko ewidencjonowanie, ale i pobory składek - a więc wynagrodzenia osób, które zajmują się egzekucją, wynagrodzenia komorników, wynagrodzenia za postępowania sądowe przeciwko niechcącym płacić. Te koszty pokrywane są właśnie z tej prowizji. Brak jej może spowodować paraliż, związany z poborem składek zaległych, które są ściągane w wyniku egzekucji, gdyż nie będzie środków do pokrycia kosztów egzekucyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławJarmoliński">Czy może ktoś przybliżyć wysokość kwoty, w przeliczeniu na złotówki - co znaczy 0,25 proc.?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#IreneuszFąfara">Na rok przyszły dla ZUS oznacza to 31 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JaninaPszczółkowska">Na rok przyszły dla KRUS oznacza to 7,5 mln zł za obsługę ubezpieczeń zdrowotnych, z tym że oczywiście Kasa ponosi koszty znacznie wyższe.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Obsługa jakiej kwoty powoduje takie koszty?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławJarmoliński">Nie wiem, czy dobrze zostałem zrozumiany. W art. 31 czytamy: „Koszty poboru i ewidencjonowania składek na ubezpieczenie zdrowotne potrącane są przez Zakład Ubezpieczeń Zdrowotnych oraz przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w wysokości 0,25 proc. kwoty tej części składek przekazanych do centrali Funduszu, które zostały zidentyfikowane (przypisane do konkretnego ubezpieczonego)”. Pytam - ile to jest w złotówkach? Czy to jest w sumie 38,5 mln zł, czy 385 mln zł lub więcej? Jeżeli jest to 38,5 mln zł to nie ma o co się kłócić. Natomiast jeśli jest to 385 mln zł lub więcej - sprawa wymaga zastanowienia. Niezależnie od tego, jaka jest dziura budżetowa i jakie są trudności finansowe budżetu, doświadczenie ostatnich lat uczy, że tym „kopcem”, o który przewracają się poszczególne ekipy rządzące, to jest ochrona zdrowia. Dlatego jeżeli my znowu na tej drodze Polski ku lepszej przyszłości potkniemy się o kretowisko - to w tej sytuacji opłaci się pozostawić te 385 mln zł w Funduszu, nawet w sytuacji, że ZUS i KRUS będą za darmo wykonywać te zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#IreneuszFąfara">Potwierdzam to, co powiedziałem wcześniej - dla ZUS jest to 31 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JaninaPszczółkowska">Dla KRUS - 7,5 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zatem obsługa tych wszystkich dużych przekazywanych kwot to w sumie 38,5 mln zł. Czy posłanka Aleksandra Łuszczyńska podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Podtrzymuję. Nawet te 38,5 mln zł nie jest bagatelną kwotą. ZUS nie wygląda na biedną instytucję i wydaje mi się, że ta kwota dla ZUS niewiele znaczy, natomiast dla nas bardzo dużo. Podtrzymuję też propozycję, żeby zastanowić się nad zmianą systemu wpłacania składek na Fundusz.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewPodraza">Dla mnie interesujące jest to, co się stanie, jeśli art. 31 zostanie skreślony: jak będzie zabezpieczony Fundusz, czy stanowi to jakieś zagrożenie dla jego funkcjonowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EwaKralkowska">Nie potrafię na to odpowiedzieć. Państwo tworzycie prawo. Ustawa nakłada obowiązek i każda osoba prawna w tym kraju musi respektować ustawę. Niewątpliwie stanowi to zagrożenie dla finansów tych dwóch instytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#IreneuszFąfara">Ściągalność składek na ubezpieczenia zdrowotne jest jedna z najwyższych w całym systemie fiskalnym. Za rok ubiegły było to prawie 99 proc. Jest ona tak wysoka m.in. w wyniku tego, że ZUS i KRUS są bardzo restrykcyjni wobec swoich dłużników i przez własne instrumenty prawne bądź przez komorników i sądy dokonują egzekucji. Jeśli tego nie będziemy robić, to sądzę - jestem nawet przekonany - że spadnie ściągalność składek na ubezpieczenia zdrowotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Proponuję zatem odłożyć rozpatrywanie art. 31 na koniec, tak jak odłożyliśmy art. 21 dotyczący składki. Proszę też o przygotowanie do przyszłego tygodnia szczegółowych informacji na ten temat. Chciałabym również dowiedzieć się, co rząd sądzi o zmianie systemu wpłacania składek na Fundusz. Nie bardzo rozumiem jak to jest z tymi składkami. Wcześniej zakodowałam, że w ZUS jest 60 proc. identyfikowanych składek, teraz słyszę, że ponad 90 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EwaKralkowska">Co innego jest ściągalność, a co innego identyfikowalność. To identyfikowalność jest na poziomie 60 proc., ściągalność jest znacznie większa - tak jak pan prezes powiedział. Rząd prezentuje przedłożenie rządowe, które wynika z uzgodnień międzyresortowych, a przede wszystkim z decyzji Rady Ministrów. Na tym etapie procedowania nie jest możliwe, żeby rząd „dogadywał się” między sobą, czy coś zmieni. Powtarzam - jest to decyzja Rady Ministrów, ja ją państwu przedstawiam i podtrzymuję. Reszta jest w państwa ręku.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MałgorzataStryjska">Jeżeli składki na ZUS i KRUS wynoszą niecałe 28 mld zł to 0,25 proc. z tego wynosi około 70 mln zł. Prowizja ZUS i KRUS - jak słyszeliśmy - wynosi w sumie 38,5 mln zł - gdzie zatem jest reszta?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#UrszulaKrupa">Chcę zapytać o koszty administracyjne ZUS - ile wynoszą?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#IreneuszFąfara">Różnica między 70 mln zł a 38,5 mln zł bierze się stąd, że pobieramy 0,25 proc. kwoty od zidentyfikowanych składek, nie od wszystkich. Jeśli chodzi o koszty administracyjne ZUS - rozumiem, że chodzi o wysokość odpisu z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na funkcjonowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - na 2003 r. wynoszą 1 mld 850 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WładysławSzkop">Pytanie do pani minister - jak wygląda, w świetle finansów publicznych, rozliczenie między dwoma państwowymi jednostkami organizacyjnymi? Dotychczas te opłaty były prowadzone przez osobę prawną, którą państwowa jednostka organizacyjna też jest, ale co na ten temat mówi ustawa o finansach publicznych? Zwracam się do pana prezesa - chciałbym, aby pan przeczytał artykuł przejściowy, który mówi, że identyfikacja składek nie obciąża skutkami do 2006 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewPodraza">W związku z dyskusją ja również proponuję, abyśmy rozpatrywanie art. 31 pozostawili na koniec pracy nad ustawą. Prosiłbym też, by zostały przygotowane odpowiedzi na wszystkie zadane tu pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#EwaKralkowska">Oczywiście możemy przedstawić w tym gronie, jak jest dokonywane w praktyce rozliczenie między tymi dwoma jednostkami, ale jeśli państwo proponujecie odłożenie art. 31 - wówczas odpowie na to pytanie Ministerstwo Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zatem odkładamy art. 31 do wyjaśnienia wątpliwości. Przechodzimy do art. 32. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 32? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 32? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 32. Przechodzimy do art. 33. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 33? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 33? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła art. 33. Przechodzimy do art. 34. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 34? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 34? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła art. 34. Przechodzimy do art. 35. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 35?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MałgorzataStryjska">Jakie zasady określają zwrot nadpłaconej składki?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaŁozińska">Określa to ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Będziemy tu stosowali takie same zasady, jakie stosujemy do innych składek do poboru których zobowiązany jest Zakład, a więc składek na ubezpieczenia społeczne, na Fundusz Pracy i na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 35? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła art. 35. Przechodzimy do art. 36. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 36?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Zastanawiam się, czy nie trzeba tego artykułu odłożyć w związku z tym, że odłożyliśmy artykuł dotyczący wysokości składki.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BolesławPiecha">Czy ministerstwo prowadziło prace nad tym, żeby oddzielić składkę od podatku? Bo w tej chwili, przy obecnym zapisie, każdorazowe podniesienie składki to każdorazowe podniesienie podatku. To zawsze uderza w ustawę budżetową, która też jest ustalana na części przychodów budżetu - na podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#EwaKralkowska">Myślę, że o szczegółach wypowie się Ministerstwo Finansów. Naturalnie można odłączyć na trwałe składkę od podatku, ale wtedy będzie ona szła bezpośrednio z kieszeni obywatela. Jak państwo pamiętacie, w zeszłym roku, przy nowelizacji w ustawach okołobudżetowych, był dyskutowany również taki wariant, żeby 7,75 proc. było odliczane od podatku, a 0,25 proc. - o które ewentualnie wzrosłaby składka - pozostawić bez odliczania, czyli byłby to jakby dodatkowy „podatek na zdrowie”. Myśmy nawet robili symulacje - ile by to wyszło w konkretnych pieniądzach. Okazało się, że średnio byłoby to 3 zł na osobę. Powtarzam - to były tylko symulacje. Natomiast nie prowadziliśmy żadnych prac w tym kierunku, by obciążać obywatela dodatkową opłatą, która byłaby nieodliczana od podatku. O odpowiedź na pytanie - czy można na trwałe oddzielić składkę od podatku, proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AnatolGołąb">Z tego co jest mi wiadome - takie prace nie są prowadzone. Jeśli zaś chodzi o kwestię, czy art. 36 powinien być rozpatrywany teraz, czy później - wydaje się zasadne, by był rozpatrywany razem z artykułem dotyczącym wysokości składki.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WładysławPuzoń">Przepis art. 36 stanowi wyraźnie, że składka na ubezpieczenie zdrowotne podlega odliczeniu na zasadach określonych w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. W tej ustawie jest wyraźnie powiedziane, że to jest składka w wysokości 7,75 proc., czyli ten przepis ma charakter informujący. Ten przepis jest głównie po to, żeby mógł zaistnieć ust. 2, który mówi, iż „odliczenia, o których mowa w ust. 1, nie mogą powodować zmniejszenia dochodów jednostek samorządu terytorialnego” - bo zgodnie z ustawą o dochodach i opłatach lokalnych część podatku dochodowego jest przeznaczana np. na budżety gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że na tym etapie nie jesteśmy w stanie w ogóle rozważać bardzo głębokiej autopoprawki, bo wiązałoby się to ze zmianą wielu ustaw i na to nie ma czasu. Natomiast uważam, że trwałe odłączenie podatku dochodowego od składki na ubezpieczenie zdrowotne pozwoli bardziej dotrzeć do obywateli ze świadomością, że taka, a nie inna część to jest składka na ubezpieczenie zdrowotne i za to, a nie za co innego mają prawo oczekiwać określonych usług. Wygląda na to, że dopóki nie uda nam się oddzielić składki od podatku dochodowego będziemy stale w tej samej sytuacji, gdzie niestety priorytety budżetu i innych spraw będą nam blokowały możliwość podwyższenia składki.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy propozycja odłożenia dyskusji nad art. 36 - do czasu aż wyjaśni się problem art. 21 - jest zasadna?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#EwaKralkowska">Uważam, że nie ma potrzeby odsuwania tego artykułu, bowiem jeżeli państwo podejmiecie decyzję o przesunięciu składki w którąkolwiek stronę, to dopiero wtedy będą tu zmiany. Teraz odsuwanie w czasie art. 36 nic nie zmieni. Tu nie ma automatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o opinię Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Podzielamy stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zatem nie ma potrzeby odsuwania głosowania nad art. 36. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 36? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 36. Przechodzimy do rozdziału 4 Narodowy Fundusz Zdrowia. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 37?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WładysławSzkop">Proponuję zmianę zapisu ust. 4, który brzmiałby: „Prezes Rady Ministrów, w drodze rozporządzenia, nadaje statut Funduszu, uwzględniając w szczególności strukturę organizacyjną Funduszu, siedziby oddziałów wojewódzkich Funduszu oraz zakres rzeczowy działania centrali Funduszu i oddziałów wojewódzkich Funduszu, a także kwot, do wysokości których Zarząd uprawniony jest do podejmowania samodzielnych decyzji dotyczących nabywania praw i zaciągania zobowiązań”.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AlfredOwoc">W drodze wyjaśnienia dodam, że podkomisja uznała, że jeśli w zapisie będzie „minister właściwy do spraw zdrowia” - będzie to właściwsze, aczkolwiek były postulaty - zgodnie zresztą z pierwotnym przedłożeniem rządowym - aby tą osobą był prezes Rady Ministrów. Nie ukrywam też, że za takim zapisem optował też przedstawiciel służb mundurowych. My tak uznaliśmy na podkomisji, ale jeśli znajdzie uznanie poprawka posła Władysława Szkopa - nic się „jakościowo” nie zmieni.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Co na to strona rządowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#EwaKralkowska">W przedłożeniu rządowym był taki zapis, jak proponuje poseł Władysław Szkop. Naturalnie stoję na stanowisku popierania przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy Biuro Legislacyjne ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Popieramy poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zatem jest to powrót do przedłożenia rządowego. Czy ktoś jeszcze ma jakieś uwagi do art. 37?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewPodraza">W pierwotnym zapisie było sformułowanie „w drodze zarządzenia” teraz w poprawce poseł Władysław Szkop proponuje „w drodze rozporządzenia”. Przy jakim sformułowaniu pozostajemy?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#EwaKralkowska">Powiedziałam, że popieram przedłożenie rządowe. W przedłożeniu rządowym było „w drodze zarządzenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WładysławSzkop">W zgłoszonej poprawce proponuję „w drodze rozporządzenia” i przy tym pozostaję.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Popieramy sformułowanie „w drodze rozporządzenia”, gdyż wydaje nam się, że zakres spraw, który będzie regulowany tym rozporządzeniem, bardziej skłania się w kierunku prawa powszechnie obowiązującego niż prawa wewnętrznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś jeszcze ma jakieś uwagi? Nie widzę. Zatem przystępujemy do głosowania poprawki. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Władysława Szkopa, dotyczącej ust. 4 w art. 37. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła poprawkę posła Władysława Szkopa. Kto jest za przyjęciem art. 37 z poprawką? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła art. 37 z poprawką w ust. 4. Przechodzimy do art. 38. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 38? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 38? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła art. 38. Przechodzimy do art. 39. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 39?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AleksanderKotlicki">Niejasne jest tu pojęcie „centrali”. Nie wiem, czy w takim akcie prawnym, jakim jest ustawa, nie należałoby dookreślić - co obejmuje centrala, jakie ma kompetencje itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#EwaKralkowska">Podobne określenie jest w strukturze ZUS. To nie jest organ. To jest tak nazwana struktura organizacyjna i dlatego nie wydaje nam się, żeby wymagało to szczególnego opisania tejże struktury. Dodam, że w statucie będą dokładnie określone zakresy, kompetencje itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#UrszulaKrupa">Po co zatem w ustawie określać centralę?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#EwaKralkowska">Nieokreślenie tej podstawowej struktury organizacyjnej w ustawie skutkowałoby możliwością ogromnej dobrowolności, która może nieść skutki finansowe obsługi administracyjnej. Poza tym generalnie powodowałoby to chaos organizacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#BolesławPiecha">Niedawno przyjęliśmy art. 37, gdzie w ust. 4 ustawodawca mówi, co prezes Rady Ministrów określi w drodze rozporządzenia. W związku z tym pytanie jest zasadne - czy ta delegacja nie stoi w sprzeczności z art. 39, który jest jakby ograniczeniem tego rozporządzenia? Czy to legislacyjnie jest poprawne?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EwaKralkowska">Rozporządzenie jest aktem prawnym wykonawczym. Jednak rozporządzenie nie może wyjść poza wartość ustawy. Tak więc w ustawie muszą być określone ramy tego rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Czy posłowie chcieliby wnieść konkretne zmiany do zapisu art. 39?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#BolesławPiecha">Pytanie do Biura Legislacyjnego - jak te dwa artykuły - art. 37 i 39 - ze sobą współbrzmią?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Uważamy, że jest to poprawne legislacyjnie. W art. 37 jest mowa o rozporządzeniu, natomiast w art. 39 mocą ustawy decyduje się, jaka jest struktura organizacyjna samego Funduszu. Takie rozwiązanie jest zastosowane w przepisach, które kreują ZUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan poseł chciałby coś zmienić w zapisie art. 39?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#BolesławPiecha">Na podkomisji była bardzo ożywiona dyskusja odnośnie do tego artykułu, zwłaszcza w sprawach służb mundurowych. Dobrze więc byłoby, gdyby cała Komisja tok tej dyskusji poznała. Otóż służby mundurowe kładły znaczny nacisk, żeby jednostki organizacyjne Funduszu do spraw mundurowych w jakiś sposób w tej ustawie dowartościować i nadać im pewna autonomię. Podczas posiedzenia zgłoszonych było szereg poprawek, które w głosowaniach odrzucono. Nie chciałbym specjalnie do nich wracać, ale należy się zastanowić - czy jednostka organizacyjna Funduszu, która tworzy komórkę do spraw mundurowych, nie powinna być doprecyzowana, jak np. departament do spraw służb mundurowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Co na to strona rządowa?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#EwaKralkowska">Dyskusja faktycznie była długa. To są sprawy, które będą regulowane w statucie. Ja widzę tu pewną sprzeczność w dyskusji, bo państwo najpierw się zastanawiacie, czy nie należy skreślić centrali jako zbędnego określenia, a jednocześnie chcecie nadać rangę departamentu jednej z wewnętrznych jednostek. Decyzja rządu jest jednoznaczna - to jest jeden Fundusz. Natomiast interesy odrębnych zadań, które wynikają z obowiązków wypełnianych przez resorty mundurowe i przez osoby, które są w stosunku służby - są zabezpieczone zapisami w tym statucie w kilku miejscach. Myślę, że tu nie chodzi o usatysfakcjonowanie nazwą czegoś, tylko usatysfakcjonowanie funkcją - a ta funkcja jest zabezpieczona.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z posłów ma konkretne propozycje zmian w art. 39?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#BolesławPiecha">Mam uwagę do ust. 9, który mówi że w przypadku nieprzedstawienia wniosku w terminie kierowników komórek organizacyjnych powołują odpowiednio w centrali - prezes Funduszu, w oddziałach - dyrektorzy. Otóż jest tu zastosowana taka konstrukcja, która powoduje, że prezes Funduszu nakazuje i określa dokładny termin przedstawienia wniosku dla ministra obrony narodowej, ministra sprawiedliwości i ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Wydaje mi się, że ministrowie konstytucyjni akurat niekoniecznie muszą mieć określone przez prezesa Funduszu aż tak daleko idące ponaglenia. Proponuję, aby ust. 9 skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AlfredOwoc">W zasadzie niewiele mówiło się na ten temat podczas posiedzenia podkomisji, bo uznaliśmy, że tu ustawa, a nie prezes Funduszu zobowiązuje do przedstawienia takiego wniosku. Poza tym - w czym ministrowie, nawet konstytucyjni, maja być lepsi czy gorsi? Reguły gry określa ustawodawca i w tych kategoriach należy ten zapis czytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#EwaKralkowska">Jest to zapis, który reguluje prawidłowe funkcjonowanie tegoż organizmu, który teraz tworzymy. Jeśli nie będzie jakiegoś z elementów tego organizmu - Fundusz nie będzie działał sprawnie. Również z punktu widzenia legislacyjnego - jeżeli jeden przepis coś komuś nakazuje, to musi też być przepis, który mówi, jakie będzie wyjście z sytuacji, gdy to nie zostanie spełnione. Jest to zamknięcie reguły legislacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Podzielamy w pełni stanowisko rządu. Popieramy to rozwiązanie, gdyż z przepisu tego wynika norma prawna w pełni zamknięta. Rozwiązanie od strony legislacyjnej jest wzorcowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy poseł Bolesław Piecha podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#BolesławPiecha">W tej sytuacji wycofuję wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 39? Nie widzę. Zatem przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 39? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła art. 39. Przechodzimy do art. 40. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 40?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#EwaKralkowska">Chcę zgłosić autopoprawkę w ust. 1 w pkt 3. Proponuję, by po wyrażeniu „zawierania umów” postawić średnik i wykreślić pozostałą część zapisu. Autopoprawka czyni bardziej czytelnym pkt 3, który brzmiałby: „określenie jakości i dostępności oraz analizy kosztów świadczeń zdrowotnych w zakresie niezbędnym dla prawidłowego zawierania umów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#KrzysztofMakuch">Myślę, że fundamentem tej ustawy jest zwiększenie jakości i dostępności do świadczeń zdrowotnych oraz zwiększenie efektywności funkcjonowania systemu. Jeżeli Fundusz jest realizatorem pewnych zadań, to jednak określenie kontroli jakości i dostępności - czyli w jaki sposób należy to robić - powinno być w gestii ministra zdrowia w akcie rozporządzenia, a nie jako wewnętrzna sprawa Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Kto przejmuje te wykreślone rzeczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#EwaKralkowska">W dalszych rozdziałach są określone zasady nadzoru i kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JanuszTylewicz">Z ust. 1 pkt 1 wypadło określenie dotyczące zatruć, które pojawia się w innych artykułach - np. w art. 71. Czym jest to spowodowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#EwaKralkowska">To jest otwarty katalog, stąd znalazły się tu przykładowe sytuacje medyczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#BolesławPiecha">Wrócę jeszcze do ust. 1 pkt 3. Otóż przy jednym z poprzednich artykułów dość długo dyskutowaliśmy na temat jakości usług medycznych i dostępności do nich. Z tego zapisu wynika, że jednostką certyfikującą, która określi jakość i w jakiś sposób to usankcjonuje, jest Fundusz. Tymczasem, z tego co wiemy, jednostki akredytacyjne i jednostki certyfikacyjne - po to, żeby sprawnie działały - powinny być bezwzględnie organami zewnętrznymi. Tak nakazuje praktyka. Dlatego ten punkt, dotyczący określenia jakości i dostępności, jest dla mnie co najmniej dziwny jako zadanie Funduszu. Jak Fundusz ma określić jakość? Czy ma wydać certyfikat, określić parametry, standard? Gdzie tu uwzględnione są służby medyczne? Przecież to nie urzędnicy mają robić, ale to musi być wynik pewnej współpracy służb medycznych, jak i ewentualnie możliwości finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#EwaKralkowska">To jest uszczegółowienie warunków umów. Umowy muszą być zawierane na określonych zasadach u określonych osób mających określone wykształcenie. Jeżeli byśmy tego nie określali, istniałoby niebezpieczeństwa, że te umowy nie będą spełniały tych warunków, które dają pełne bezpieczeństwo pacjenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z posłów ma konkretną poprawkę do art. 40? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 40 z autopoprawką rządu? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 2 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 40 z autopoprawką rządu. Przechodzimy do art. 41. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 41? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania Kto jest za przyjęciem art. 41? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 41. Przechodzimy do art. 42. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do art. 42?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#BolesławPiecha">Na podkomisji zaproponowałem inny skład Rady Funduszu - nie podważając liczby osób. Moja koncepcja nie znalazła uznania wśród członków podkomisji. W związku z tym mam szereg wątpliwości. Fundusz ma reprezentować ubezpieczonych. Tymczasem Rada Funduszu jest silnie zinstytucjonalizowana i właściwie czynników społecznych zawodów medycznych w niej brak. Od wielu lat, już przy ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, mówiło się, że brak współpracy między świadczeniodawcami, reprezentowanymi przez określone samorządy zawodowe, a samymi kasami chorych powodował spore zamieszanie. Tych świadczeniodawców znowu się w tej ustawie pomija, instytucjonalizując do przesady Radę Funduszu. Na dobrą sprawę Rada Funduszu jest emanacją rządu, a w żadnym wypadku nie uwzględnia czynników społecznych, nie mówiąc już o samorządach zawodowych. A przecież, jak wiadomo, bez przekonania samorządów zawodowych poprzednia reforma była „kulawa” i spotkała się z ogromną krytyką. W związku z tym na pewno zaproponuję powrót do mojej koncepcji składu Rady Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#EwaKralkowska">Fundusz jest de facto instytucją finansową obracającą dużymi publicznymi pieniędzmi. Dlatego nie powinno dziwić, że w Radzie Funduszu są przedstawiciele instytucji. W Radzie Funduszu są także przedstawiciele ubezpieczonych, bowiem to rząd działa na korzyść ubezpieczonych, a minister do spraw zdrowia ma konstytucyjny obowiązek dbania o zdrowie Polaków - tak więc przedstawiciele ubezpieczonych są. Jeśli chodzi o ciała społeczne - z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że to nie jest to miejsce. Proszę bowiem spojrzeć na dalsze zapisy: jaka jest funkcja tej rady, jakie ma uprawnienia. W Radzie Funduszu muszą być przedstawiciele instytucji, które maja obowiązek konstytucyjny dbać o to żeby wszystko „chodziło” i żeby pieniądze publiczne były wydawane w sposób racjonalny. Doceniając wagę zarówno samorządów zawodowych, samorządów terytorialnych, jak i ciał społecznych zaproponowaliśmy w oddziałach wojewódzkich rady społeczne, które będą miały pełny wgląd w funkcjonowanie instytucji, w plan finansowy, w świadczenia, w kontrakty. Rady społeczne będą sumieniem Funduszu. Dodam, że w oddziałach będzie znacznie więcej informacji i bardziej bezpośredni dostęp do tego, jak to wszystko funkcjonuje. Reasumując - podtrzymuję przedłożenie rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#BolesławPiecha">Zgadzam się z panią minister, że w radach społecznych będzie znacznie więcej informacji - ale zero decyzji. Jeżeli wrócimy do art. 40, który mówi o tym co ma robić Fundusz: zabezpieczać ubezpieczonym świadczenia, określać jakość i dostępność itd., pytam - jak to jest możliwe bez udziału przedstawicieli ubezpieczonych w postaci Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, czy korporacji zawodowych, które na pewno są żywotnie zainteresowane poprawianiem i ratowaniem zdrowia. Dlatego na pewno będę zgłaszał poprawkę dotyczącą składu Rady Funduszu i w przypadku jej nieprzyjęcia będzie to wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#EwaKralkowska">Dodam jeszcze jeden argument, które wcześniej celowo nie użyłam w wypowiedzi. Otóż istnieje pewna kolizja interesów. Samorządy zawodowe są świadczeniodawcami i w związku z tym nie byłoby dobrze, żeby świadczeniodawcy mieli wpływ na decyzyjność Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#ElżbietaRadziszewska">W kontekście tego - prezes Funduszu nie może być lekarzem, czy tak? Ten argument jest po prostu śmieszny. Wydaje się, że Fundusz powinien sprawnie działać przy udziale wszystkich: reprezentujących ubezpieczonych i reprezentujących świadczących usługi dla ubezpieczonych. Argument przytoczony przez panią minister trzeba by złotymi literami wypisać na budynku Ministerstwa Zdrowia. On jest po prostu kompromitujący.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#KrystynaEjsmont">W piśmie skierowanym na ręce pani przewodniczącej Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych prosi o powołanie naszego przedstawiciela do Rady Funduszu. Osobiście jestem oburzona stwierdzeniem, że przedstawiciele samorządów nie zabezpieczają interesów chorych. W naszej ustawie jest m.in. zapisana dbałość o jakość świadczeń zdrowotnych. W ustawie o zawodzie pielęgniarki i położnej jesteśmy jakby rzecznikami pacjenta. W ogóle nie jest w interesie każdego chyba pracownika ochrony zdrowia świadczenie niegodnych, złych, czy też niezgodnych z wiedzą medyczną usług. Taki argument jest dla nas nie do przyjęcia. Proszę o przyjęcie propozycji wprowadzenia przedstawiciela naszego samorządu do Rady Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#EwaKralkowska">W trybie sprostowanie - nie użyłam słowa, że świadczeniodawcy, w tym pielęgniarki, będą działali w sposób niegodny, niezgodny czy wbrew interesom pacjenta. Nawet takiego kontekstu nie było. Dlatego prosiłabym, aby nie wypaczać moich wypowiedzi, a już na pewno nie nadawać im sensu niezamierzonego. Prośbę tę również kieruję do posłanki Elżbiety Radziszewskiej. Jest pewna różnica między wykształceniem a wykonywaniem świadczeń. Ja mówiłam o wykonywaniu świadczeń: że jest pewna kolizja, bowiem osoba wykonująca świadczenia nie powinna mieć wpływu na funkcjonowanie instytucji, która daje pieniądze tej osobie świadczącej. Natomiast co innego jest wykształcenie. Wykształcenie medyczne lekarskie zapisujemy w ustawie dalej. Proszę zatem nie interpretować moich wypowiedzi w sposób nadmierny.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MariaPotępa">Pytanie do pani minister - czy próba wpisania jakiegokolwiek samorządu zawodowego nie zakończyłaby się koniecznością wpisania wszystkich samorządów, tzn. lekarzy, pielęgniarek-położnych, aptekarzy, laborantów?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BolesławPiecha">Zdaje się, że pani minister jest członkiem Naczelnej Rady Lekarskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#EwaKralkowska">Tak. Trzecią kadencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#BolesławPiecha">Gratuluję - uważam, że to bardzo dobry wybór. Dziwię się tylko, że pani minister jakby nie rozróżnia, iż Naczelna Rada Lekarska nie świadczy żadnych usług. Jest instytucją powołaną w określonym celu reprezentowania środowiska. Natomiast ci świadczeniodawcy to nie tylko prywatne praktyki lekarskie, nie tylko niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, ale także szeregowi lekarze. Podobnie ma się sprawa z pielęgniarkami, aptekarzami. Jeżeli chodzi o kwestię, czy wszystkie korporacje muszą się w Radzie Funduszu znaleźć. Na razie funkcjonują trzy izby, więc nie jest to tak wiele. Ustawodawca ma oczywiście wybór - na razie wyeliminowano wszystkie. Ja sądzę, że to nie jest uczciwe i obawiam się, że nieuwzględnienie świadczeniodawców, a zwłaszcza ubezpieczonych - jest błędem. Proszę nie mówić, że minister reprezentuje ubezpieczonych, bo gdyby tak było to mielibyśmy składkę 8 proc., i gdyby tak było, to minister nie przegrywałby wszystkich starć finansowych w ramach rządu. Uważam, że instytucje takie jak korporacje medyczne mają w Radzie Funduszu zadanie do spełnienia i jest to określone w art. 40. Przecież to one mogą ocenić pewne kryteria jakości, jakie są konieczne do przedstawienia w konkursie ofert. To one są w stanie ocenić potrzeby zdrowotne i wiedzą, jak je zabezpieczyć, ponieważ działają w terenie i zawodowo są do tego przygotowane. Naczelna Rada Lekarska nie wykonuje bezpośrednio zawodu świadczeniodawcy - tak samo Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych. One reprezentują tylko określone grupy. Bez pozyskania tych grup dla idei Funduszu skończy się to ponowną klapą.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#EwaKralkowska">Rozumie się samo przez się, że zgodnie z zasadą równości podmiotów wobec prawa, podjęcie decyzji o umieszczeniu jednego samorządu w Radzie Funduszu skutkuje podjęciem decyzji o umieszczeniu czterech samorządów. W tej chwili bowiem mamy cztery samorządy zawodowe, funkcjonujące w sferze zdrowia: samorząd lekarski, samorząd pielęgniarek i położnych, samorząd aptekarski i samorząd diagnostów. Wszystkie te samorządy działają zgodnie z odpowiednimi ustawami, które zostały uchwalone przez Sejm. Następna sprawa - to czy minister zdrowia reprezentuje ubezpieczonych, skoro, według słów pana posła, przegrywa wszystko. Otóż rząd jest całością i nie minister zdrowia przegrywa z ministrem finansów, tylko rząd podejmuje decyzję, a konstytucyjni ministrowie je wykonują. Natomiast konstytucyjni ministrowie przede wszystkim wykonują decyzje tego parlamentu i to parlament podejmuje decyzje, m.in. jaka jest składka i jak to ma być zorganizowane. Rząd proponuje - parlament decyduje, a ministrowie wykonują to, co postanowi parlament. Chciałabym też zwrócić państwa uwagę na to co należy do zadań Rady Funduszu. Otóż do zadań tych należy: uchwalanie rocznego planu finansowego, uchwalanie planu pracy, ocena pracy zarządu, podejmowanie uchwał dotyczących majątku Funduszu, inwestycji, opiniowanie systemu wynagradzania, wybór biegłego rewidenta, opiniowanie sprawozdania planu finansowego. Wszystko to są czynności wymagające określonej wiedzy finansowej i myślę, że nie są to zadania samorządów zawodowych. Chciałabym się także odnieść do kwestii mojego uczestnictwa w organach samorządu zawodowego. Otóż jestem członkiem Naczelnej Rady Lekarskiej i brałam udział w tworzeniu ustaw, według których działa samorząd zawodowy i w związku z tym z całą mocą jestem w stanie powiedzieć, iż zadania, które ma Rada Funduszu, nie leżą w kompetencji zadań samorządu zawodowego lekarskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#BolesławPiecha">Myślę, że pani minister błędne odczytuje nasze intencje, iż członkiem Rady Funduszu ma być lekarz, pielęgniarka, aptekarz itd. Otóż członkiem Rady Funduszu powinien być przedstawiciel danej korporacji. Cóż stoi na przeszkodzie, żeby korporacja np. pielęgniarek wyasygnowała doskonałego finansistę, który by w Radzie czuwał nad prawidłowością działania Funduszu? Proszę mi wierzyć - te korporacje zawodowe mają takie możliwości, żeby zgłaszać ludzi kompetentnych w sprawach finansowych, organizacyjnych do tej Rady.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JanuszTylewicz">Chciałbym poprzeć głos posła Bolesława Piechy, który doskonale wyartykułował to, co istotne. Dodam, że na pewno korporacje zawodowe, takie jak izba lekarska, izba pielęgniarska i pozostałe izby, nie są świadczeniodawcami w rozumieniu ustawy i podpisywanych umów z płatnikiem. Są korporacjami, które grupują lekarzy, pielęgniarki z racji wykonywanego zawodu, ale nie z racji podpisywanej umowy z płatnikiem. To, że nie zaistniało zrzeszenie lekarzy kas chorych w ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, są to tylko decyzje Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Myślę, że żyjemy w kraju demokratycznym i propozycje, aby głos ludu i korporacji zawodowych znajdował się w tym zapisie, jest bardzo rozsądny. Byłbym niemile zdziwiony gdyby przedstawiciele tych korporacji nie mogli zaistnieć w Funduszu i w oglądaniu tej „złotówki”, którą Fundusz chce wydawać dla ubezpieczonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#BolesławPiecha">Aby rozwiać obawy, można oczywiście zabezpieczyć inny skład Rady Funduszu z przedstawicielami samorządów zawodowych zapisem, który funkcjonował w ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, że członkowie Rady Funduszu nie mogą być jednocześnie w Zarządzie Funduszu, pracownikami Funduszu, świadczeniodawcami itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Pytanie natury zasadniczej - kogo ma reprezentować Rada Funduszu? Jeżeli większość zadań Funduszu to są zadania finansowe, to po co czterech przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia? Dlaczego w Radzie znalazło się dwóch przedstawicieli Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i jeden przedstawiciel Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, skoro jest już taki wybór, że w Radzie ma być tylko strona rządowa? To niech będzie już sam rząd. Jeżeli jednak mówimy, że ma to być jakieś ciało, które różni się w zadaniach wewnętrznie i są w nim ludzie odpowiedzialni z różnych stron za różne rzeczy - to dlaczego tam ma nie być ludzi reprezentujących samorządy medyczne, jeśli podlegają temu samemu kryterium, tzn. korzystają w pełni z praw publicznych, posiadają wykształcenie wyższe i posiadają uprawnienia do zasiadania w radzie nadzorczej? Tego zrozumieć nie mogę. Proszę o odpowiedź natury zasadniczej - jaką ideą kierował się rząd umieszczając taki skład Rady Funduszu?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#KrzysztofMakuch">Uważam, że jest to bardzo ważny punkt, nad którym teraz dyskutujemy. Chciałby prosić państwa posłów o rozważenie umieszczenia w składzie Rady Funduszu przedstawiciela Naczelnej Rady Lekarskiej. Trzeba wyraźnie podkreślić - czym jest samorząd lekarski, bowiem usłyszałem - martwię się, że usłyszałem to z ust pani minister - że nastąpiłby tu konflikt interesów. Otóż Naczelna Rada Lekarska nie jest składem świadczeniodawców, ale jest składem wszystkich lekarzy, którzy wykonują, na terenie Rzeczypospolitej, zawód lekarza. Mówienie, że w tym składzie nie znalazłyby się osoby, które mogłyby godnie reprezentować interes publiczny - jakim ma być Narodowy Fundusz Zdrowia - jest bardzo niepokojące. Samorząd lekarski jest korporacją, a więc ma w swej działalności zawartą normę konstytucyjną i chciałbym, żeby patrzeć na tworzenie tego Funduszu jako na szansę współodpowiedzialności za funkcjonowanie tego systemu na każdym jego szczeblu - również szczeblu centralnym, jakim jest Rada Funduszu. Stąd prosiłbym o rozważenie tego argumentu - środowisko lekarskie chce współuczestniczyć i mieć współodpowiedzialność za działanie tego Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#EwaKralkowska">Na wstępie odpowiem na „pytanie natury zasadniczej”. Jest to dobre sformułowanie, bowiem mówi o pewnych pryncypiach. Otóż chciałabym przypomnieć, że Fundusz jest instytucją finansową, kupująca świadczenia zdrowotne. Zaproponowany sposób konstrukcji rady nadzorczej tegoż Funduszu polega na tym, żeby resorty, które mają swój udział w obiegu pieniędzy w systemie, miały swoich przedstawicieli po to, żeby ten obieg pieniędzy był prawidłowy i zabezpieczał funkcje, które są Funduszowi narzucone ustawą. Pytano, dlaczego proponujemy przedstawicieli Komisji Trójstronnej. Otóż Komisja Trójstronna działa na podstawie ustawy i jak sama nazwa wskazuje, w jej skład wchodzą przedstawiciele trzech grup: rządu, pracodawców i związków. Zapisując tu dwóch przedstawicieli Komisji Trójstronnej i wyżej przedstawicieli rządu zrozumiałe jest, że będzie to przedstawiciel pracodawców - zwracam uwagę, że w organizacjach pracodawców są również zrzeszeni pracodawcy w służbie zdrowia - oraz przedstawiciel związków zawodowych - również tych działających w ochronie zdrowia. Proponujemy również jednego członka Rady Funduszu powołanego na wniosek Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Jest to też ciało prawnie usadowione i mające swoją możliwość działania. W tym wypadku będzie to przedstawiciel samorządu terytorialnego. W rezultacie w Radzie Funduszu będzie przedstawiciel pracodawców, samorządu terytorialnego oraz związków zawodowych działających w sferze zdrowia. Proszę jeszcze raz spojrzeć na ust. 4, który mówi o zadaniach Rady Funduszu. Otóż te zadania nic nie mówią o opiniowaniu jakości świadczeń zdrowotnych, jakości kontraktów itd. To jest w innym miejscu ustawy i tam są wymienione samorządy zawodowe, które są również przedstawicielami świadczeniodawców. Przytoczę państwu zapis ustawy o izbach lekarskich, który mówi o zadaniach korporacji zawodowej. Otóż w tych zadaniach nie ma zadania, które dotyczyłoby zakupu świadczeń zdrowotnych. Art. 4 określa zadania. Jest to otwarty katalog - „w szczególności” - gdzie czytamy: „zajmowanie stanowiska w sprawach stanu zdrowotności społeczeństwa, polityki zdrowotnej państwa oraz organizacji ochrony zdrowia”. Jest to więc zadanie opiniodawcze i takie zadanie zabezpiecza udział w pracach na poziomie oddziałów wojewódzkich Funduszu. Dalej czytamy: „opiniowanie projektów ustaw dotyczących ochrony zdrowia i przepisów dotyczących wykonywania zawodu lekarza lub występowania o ich wykonywanie” - to też nie jest zadanie Funduszu. Czyli w ustawie o samorządzie zawodowym nie ma zadań, które by się przekładały na zadania rady nadzorczej w Funduszu - instytucji finansowej, kupującej świadczenia zdrowotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#BolesławPiecha">Widzę, że pani minister „przebiła” mnie demagogią. Sama pani powiedziała, że katalog jest otwarty - nie mówmy więc o zadaniach. Z drugiej strony chciałbym się odnieść do tej ogromnej „łaski”, że w Radzie Funduszu proponuje się jednego przedstawiciela Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. To samorządy są dzisiaj organami założycielskimi 70–80 proc. podmiotów i mają w tej Radzie jednego przedstawiciela. Dziwne, że czołowy finansista kraju - minister finansów - ma też jednego przedstawiciela. Reszta to są przedstawiciele zupełnie z finansami niezwiązani, więc nie rozumiem, dlaczego akurat tak ma być. Będę w dalszym ciągu podtrzymywał swoje stanowisko, że zarówno korporacje zawodowe, jak i świadczeniobiorcy, czyli ubezpieczeni, muszą mieć swoje przedstawicielstwo przez zwiększenie ich liczby wyłonionej chociażby z Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. W momencie gdy dojdziemy do końca dyskusji - zaproponuję nowe brzmienie art. 42.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Chciałabym wrócić do mojego pytania, na które tak naprawdę odpowiedzi nie uzyskałam - kogo ma reprezentować Fundusz i jaka była zasada wyznaczania członków Rady Funduszu? W ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym w art. 66 mieliśmy zapis, że kasa chorych reprezentuje ubezpieczonych. Takiego zapisu przy Funduszu nie ma. Kogo zatem reprezentuje? Jeśli nie ubezpieczonych a rząd - to proszę te pieniądze, które do Funduszu spływają, włączyć do budżetu. Stwarzamy tu sytuację zupełnie poplątaną pod względem konstrukcji prawnej. Z jednej strony jest to specfundusz, wyjęty z budżetu, wyjęty spod wszelkiej kontroli. Z drugiej strony - tworzy się ułudę wyznaczając członków Rady Funduszu z różnych ministerstw. Do tego - jako dobre wyjście - „wpuszcza” się członka Komisji Trójstronnej. Tak naprawdę nie wiem - czy to jest fundusz celowy? Wobec tego może niech to będzie jak Agencja Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa czy Fundusz Ochrony Środowiska, niech rząd weźmie pełną odpowiedzialność i nie twórzmy ułudy, że są reprezentanci pracodawców czy kogokolwiek. Niech będą tu gwarancje państwa, niech zostanie to włączone do budżetu to przynajmniej będzie czytelność prawna. My dzisiaj się „boksujemy” czy przedstawiciele samorządu lekarskiego i pielęgniarskiego mogą brać udział w Radzie Funduszu, gdy w zadaniach tejże Rady jest ocena pracy Zarządu Funduszu - a przecież to zarząd podejmuje wszystkie działania ze świadczeniodawcami. Proszę powiedzieć - jaka tu ma być konstrukcja prawna? W tej chwili bowiem mamy pomieszanie różnych rzeczy. Nie ma czytelności prawnej w rozwiązaniu, które proponuje minister zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zwracam się do Biura Legislacyjnego - jakie jest zdanie Biura na temat tej ostrej krytyki zapisów całości?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mamy jedynie różne drobne uwagi o charakterze legislacyjnym do poszczególnych ustępów, które sukcesywnie będziemy zgłaszać.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#EwaKralkowska">Rozumiem, że koncepcja, którą przedstawiła posłanka Elżbieta Radziszewska - o budżetowym finansowaniu ochrony zdrowia - jest też jakąś koncepcją organizacyjną, na świecie funkcjonującą i myślę, że jak pani posłanka będzie przedstawiała swoją wizję organizacji i finansowania, to pewnie ta koncepcja będzie szczególnie prezentowana. Natomiast rząd w swoim przedłożeniu prezentuje koncepcję ubezpieczeniowego modelu, a Fundusz ma kupować, w imieniu ubezpieczonych, świadczenia zdrowotne. Narodowy Fundusz Zdrowia nie jest funduszem celowym, o czym jest bardzo dokładny zapis w projekcie ustawy. Jest państwową jednostką prawną. To są różnice, które wynikają z innych ustaw. Te nazwy - czy to jest fundusz celowy, czy to jest państwowa jednostka prawna - niosą za sobą określoną treść finansową. Jeśli pani posłanka sobie życzy - mogę w każdej chwili te akty prawne, które to określają, dostarczyć. Pytano kogo Fundusz reprezentuje. Odpowiadam - Fundusz nikogo nie reprezentuje. Fundusz spełnia funkcje instytucji finansowej, kupującej świadczenia zdrowotne. I to jest rola Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Muszę powiedzieć, że z każdą chwilą odkrywam coraz ciekawszą rzeczywistość. Pani minister mówi, że z jednej strony Fundusz działa w imieniu ubezpieczonych - bo kupuje świadczenia dla ubezpieczonych - z drugiej zaś strony nikogo nie reprezentuje, bo tylko kupuje świadczenia. Stwórzmy zatem bank pt. „Narodowy Fundusz Zdrowia” i niech on działa dla siebie - bo jak nikogo nie reprezentuje to znaczy, że działa sam dla siebie. Teraz zupełnie już nie rozumiem - jaką funkcję ma Fundusz spełniać, skoro nie reprezentuje nikogo. Jeśli Narodowy Fundusz Zdrowia nie jest funduszem celowym, to chciałabym, aby pieniądze w nim były pieniędzmi budżetowymi, w pełni kontrolowanymi - zgodnie z ustawą o finansach publicznych. Skoro ten Fundusz nie zarabia - bo taka jest idea - to następny argument, żeby to było włączone w budżet. Inaczej ogromna część naszych pieniędzy, określona dokładnie: 7,75 proc. naszego podatku, nie będąca funduszem celowym, wyjęta spod budżetu jest pod jurysdykcją nie wiadomo jakiego tworu i ministra zdrowia. Nie wiem, czy gdziekolwiek w świecie jest drugie takie rozwiązanie prawne. Ja - powiem szczerze - jestem przerażona tym, co pani minister przed chwilą powiedziała. Jeśli Fundusz działa w imieniu ubezpieczonych, zapiszmy to w ustawie - że działa w imieniu ubezpieczonych, reprezentuje ich, kupuje na ich rzecz świadczenia - oraz poszerzmy skład Rady Funduszu o reprezentantów samorządów zawodowych - wówczas będzie jakaś klarowność tego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#EwaKralkowska">Cóż mogę odpowiedzieć po tym niezwykle kwiecistym wystąpieniu. Mogę jedynie przedstawić informację - jaka jest różnica prawna między funduszem celowym a państwową jednostką organizacyjną, bo to jest prawem określone. Dodam jedynie, że Fundusz nie ma ani obowiązków, ani właściwości reprezentacyjnych. Jak pani posłanka powiedziała - Fundusz kupuje świadczenia dla ubezpieczonych. I to jest jego jedyne działanie. Fundusz nie prowadzi żadnej innej działalności. I to jest w tej ustawie wpisane w kilku miejscach, w sposób bardzo wyraźny. O różnicy pomiędzy funduszem celowym a państwową jednostka organizacyjna powie dyr. Puzon.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#WładysławPuzoń">W toku prac wstępnych nad projektem ustawy była rozważana koncepcja funduszu celowego. Jednakże na przeszkodzie temu stały dwie rzeczy. Pierwsza - ustawa o finansach publicznych zamyka katalog funduszy celowych. Druga - doszliśmy do wspólnego wniosku, że w dochodach publicznych - które tworzą fundusz celowy - nie mieszczą się składki na ubezpieczenie zdrowotne. Nie jest to bowiem ani danina publiczna, ani nic, co jest wyszczególnione w ustawie o finansach publicznych. Poza tym względy prakseologiczne, po zasięgnięciu opinii ekspertów z dziedziny ochrony zdrowia, spowodowały, że powstała koncepcja państwowej osoby prawnej. Zapisanie tych środków w ustawie budżetowej uczyniłoby praktycznie niemożliwym skuteczne działanie Funduszu, który ma za zadanie gromadzenie środków publicznych a następnie kontraktowanie za te środki świadczeń zdrowotnych dla ubezpieczonych. Nie istnieje obawa złej gospodarki finansowej w Funduszu, gdyż to nie zależy od Rady Funduszu i jej składu. Państwowa jednostka prawna, jaką będzie Fundusz, podlega w pełni ustawie o finansach publicznych i ustawie o rachunkowości. Oczywiście w przypadku jakichś nieprawidłowości, które zdarzyć się mogą i w funduszu celowym, i wszędzie, będą wyciągane natychmiastowe konsekwencje i środki sanujące stan rzeczy. Tak więc tutaj takiego niebezpieczeństwa, z punktu prawnego, nie widzimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#EwaKralkowska">Ponieważ padło wcześniej zdanie, iż „jest to pod kontrolą nie wiadomo kogo” chcę dodać, że instytucjonalny skład rady nadzorczej Funduszu w osobach ministrów, którzy mają w tym udział, jest jednym gwarantem, zaś drugim gwarantem jest minister finansów, który musi zatwierdzić jako druga osoba plan finansowy. Minister finansów ma także uprawnienia, wpisane w tę ustawę, do występowania z wnioskiem o zmianę planu finansowego. Czyli jest bezpośrednia kontrola dwóch ministrów konstytucyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Po raz kolejny muszę powiedzieć, że dowiaduję się coraz więcej o naszej ciekawej rzeczywistości. Bardzo się cieszę, że była koncepcja funduszu celowego. Jednak okazało się, że katalog jest zamknięty i się nie da. W związku z tym stworzono konstrukcję pośrednią: z jednej strony tak jak w PFRON są składki i pieniądz przepływa, a z drugiej strony nie jest to fundusz celowy - jak PFRON, ale jest „wyjęty” spod jurysdykcji parlamentu i kogokolwiek. Po wypowiedzi pana dyrektora wiem, co państwo myśleliście, tworząc tę konstrukcję, jaką dzisiaj mamy w ustawie. Ja nie potrzebuję dokumentów mówiących o tym, czym się różni fundusz celowy od państwowej jednostki organizacyjnej. Dziękuję bardzo za propozycję dostarczenia mi ich, ale nie skorzystam. Nie rozumiem tylko jednego - bowiem nawet jeśli minister finansów będzie zatwierdzał plan finansowy Funduszu, to przecież nie znaczy, że jest on pod kontrolą. Poza tym Rada Funduszu nie spełnia funkcji rady nadzorczej. Tu nie mamy rady nadzorczej Funduszu. Proszę przeczytać zapis, który mamy w ustawie - jest to Rada Funduszu. Nic więcej. Dla mnie to, co pani minister mówi, że kontrola ministra finansów ma się opierać na tym, że on zatwierdza tylko plan finansowy - jest sprawą śmieszną. Nie ma kontroli nad tymi pieniędzmi. W związku z tym mam prośbę do pana mecenasa z Biura Legislacyjnego, aby powiedział - jak taka konstrukcja prawna, dotycząca olbrzymich pieniędzy, mieści się w tym, co mamy dotychczas w prawie? Czy jest gdziekolwiek taka konstrukcja prawna jak tu, w tej ustawie? Czy to nie kłóci się z ustawą o finansach publicznych, z ustawą o działach, z konstrukcją prawną naszego państwa? Dla mnie jest to jakaś efemeryda, jakiej nie ma nigdzie. Oczywiście posłowie mogą wszystko uchwalić, ale im dłużej słucham, co mówi pani minister i jej doradcy - tym bardziej czuję się zagubiona i tym bardziej dla mnie ten system jest pokrętny.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Według naszej oceny rozwiązania przyjęte w rozdziale 4, dotyczące Narodowego Funduszu Zdrowia, nie naruszają obowiązującego systemu prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejWłodarczyk">Pani minister broni się przed wprowadzeniem do Rady Funduszu przedstawicieli samorządów medycznych. Tymczasem w art. 47 tej samej ustawy jest zapis, że na poziomie wojewódzkich oddziałów będzie przedstawiciel samorządu i do obowiązków przedstawiciela samorządu będzie należało m.in. opiniowanie zarówno wojewódzkiego, jak i krajowego planu zdrowotnego. Wymagać to będzie od przedstawicieli samorządów - jeżeli ma to być opiniowanie rzetelne i kompetentne - takiego samego zakresu wiedzy i umiejętności jak do uchwalania krajowego planu i rocznego planu finansowego. Nie widzę specjalnej różnicy między wiedzą potrzebną do uchwalania a do opiniowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#EwaKralkowska">Naturalnie, że do opiniowania jest również potrzebna wiedza. Opiniowanie, które jest w zakresie obowiązków ustawowych samorządów, jest tu możliwe do zrealizowania. Jest ono w zakresie obydwu szczebli planu: i wojewódzkiego i krajowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Kto z posłów ma konkretne poprawki do art. 42?</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że na razie rozmawiamy o ust. 1. Proponuję, aby art. 42 ust. 1 brzmiał następująco: „Rada Funduszu składa się z 13 osób, spełniających wymagania określone w ust. 2, powoływanych przez Prezesa Rady Ministrów na 5 lat, przy czym:</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#BolesławPiecha">1) 1 członka - Przewodniczącego Rady, powołuje się na wspólny wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia i ministra właściwego do spraw finansów publicznych;</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#BolesławPiecha">2) 2 członków powołuje się na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia;</u>
<u xml:id="u-117.3" who="#BolesławPiecha">3) 1 członka powołuje się na wspólny wniosek Ministerstwa Obrony narodowej, Ministerstwa Sprawiedliwości i ministra właściwego do spraw wewnętrznych;</u>
<u xml:id="u-117.4" who="#BolesławPiecha">4) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej;</u>
<u xml:id="u-117.5" who="#BolesławPiecha">5) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych;</u>
<u xml:id="u-117.6" who="#BolesławPiecha">6) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Aptekarskiej;</u>
<u xml:id="u-117.7" who="#BolesławPiecha">7) 3 członków powołuje się na wniosek Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego;</u>
<u xml:id="u-117.8" who="#BolesławPiecha">8) 2 członków powołuje się na wspólny wniosek Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan poseł byłby uprzejmy złożyć poprawkę na piśmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#BolesławPiecha">Jeden wniosek na piśmie dałem i gdzieś zginął w podkomisji. Spróbuję to napisać, ale potrzebuję trochę czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że to panu zginął.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#BolesławPiecha">Nie. Zginął w podkomisji, bo ostatnio dawałem go na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Podkomisja jednak tego wniosku nie zaakceptowała, w związku z tym jest to nowy wniosek i tak to trzeba potraktować.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że podkomisja wyrzuca dokumenty do kosza. Przeciwko temu protestuję. Wniosek napiszę jeszcze raz.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#AlfredOwoc">Nie wiem, skąd takie przesłanki, że podkomisja wyrzuca dokumenty do kosza. Podkomisja skończyła swoją pracę i nie ma powodu trzymać tu dokumentacji. Natomiast zrozumiałe jest - regulamin jednoznacznie to precyzuje - że propozycje nowe noszą charakter nowych poprawek na posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#BolesławPiecha">Proszę o chwilę czasu. Jak mówi regulamin Sejmu - nie ma obowiązku zgłaszania poprawek na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Oczywiście nie musi pan złożyć poprawki na piśmie. Czy są inne propozycje poprawek?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Ponieważ mam świadomość, że arytmetyka zadziała i ręce do głosowania podniosą się jednoznacznie - ubolewam, że samorządy nie wejdą w skład Rady Funduszu i proponuję następującą poprawkę. W ust. 1 w pkt 2 zamiast „4 członków powołuje się na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia” proponuję „1 członka powołuje się na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia”. W pkt 3 zamiast „1 członka powołuje się na wniosek ministra właściwego do spraw finansów publicznych” proponuję „4 członków powołuje się na wniosek ministra właściwego do spraw finansów publicznych”. Takie rozwiązanie da gwarancję tego, że są to finanse publiczne. Skoro nie jest to fundusz celowy, nie jest to podatek, nie wiadomo, „czy jest to pies, czy wydra” - niech minister finansów publicznych przynajmniej tutaj, w Radzie Funduszu, ponosi odpowiedzialność za to, jak pieniądze są, zgodnie z ustawą o finansach publicznych, zarządzane.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#TadeuszCymański">Moja propozycja sprowadza się do tego, by w pkt 2 w miejsce „4 członków” powoływanych na wniosek ministra zdrowia wpisać „1 członka”. Proponuję też, by w skład Rady weszło 3 przedstawicieli reprezentujących środowisko lekarskie, pielęgniarskie i aptekarskie. Obecnie proponowany skład Rady daje relację: 10 przedstawicieli ministerstw i tylko 3 osoby tzw. czynnika społecznego. Zmiana tej relacji z 10 do 3 na 7 do 6 z przewagą osób desygnowanych ze składu Rady Ministrów - daje gwarancje większości w tej Radzie, ale zmienia sytuację o tyle, że w tym składzie znajdzie się 3 przedstawicieli bardzo ważnych, opiniotwórczych samorządów medycznych. Mam też pytanie do ministerstwa - dlaczego i jakie czynniki determinują takie stanowisko ministerstwa i strony rządowej i są niechętne wprowadzeniu samorządów medycznych do składu Rady? Dodam, że „wyrugowanie” tych przedstawicieli nie tylko że wywoła dodatkowe emocje, ale bardzo będzie bardzo źle przyjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#EwaKralkowska">Nie wiem, czy mam powtórzyć jeszcze raz argumenty, które wymieniałam już trzykrotnie, gdy pana posła nie było na sali. Oczywiście chętnie je powtórzę. Zacznę jednak od pytania. Otóż jeśli pan poseł proponuje trzech przedstawicieli samorządów, to który samorząd wyklucza pan poza nawias? Bo, jak mówiłam, są cztery samorządy: lekarski, pielęgniarski, aptekarski i diagnostyczny, a jest przecież równość podmiotów wobec prawa. Wyjaśnię, że ustawę o diagnostach Sejm uchwalił w końcówce poprzedniej kadencji. Druga sprawa - minister zdrowia, mając przedstawicieli, może również powołać wśród nich przedstawicieli środowisk medycznych. Nic temu nie stoi na przeszkodzie. Poza tym ta Rada nie jest tylko opiniotwórcza. Rada ma również działalność decyzyjną, która jest wyszczególniona w dalszych ustępach tego artykułu. W związku z tym, mając działalność decyzyjną i wpływ na finanse publiczne, Rada musi być odpowiednio skonstruowana. Nie zgadzam się z tym, że te pieniądze będą „chodzić jak chcą”. Te pieniądze podlegają ustawie o finansach publicznych i wszystkie konsekwencje i narzędzia tejże ustawy odpowiednio stosuje się do ustawy o Narodowym Funduszu Zdrowia. Zatem opinie, że to jest jakaś „wirtualna konstrukcja”, nie wiem, skąd się biorą. Kontrola ministra finansów jest w tej ustawie bardzo mocno zaznaczona. I to nie jest kontrola, która tylko wynika z kontrasygnaty na planie finansowym, ale również taka, że przewodniczącego Rady powołuje się na wspólny wniosek ministra finansów i ministra zdrowia. Jest zatem bezpośrednie przełożenie działalności ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#MałgorzataStryjska">Proponuję zwiększenie członków Rady do 15 osób. W skład wchodziłoby: 1 członek - przewodniczący Rady na wniosek ministra zdrowia i ministra finansów, 2 członków - na wniosek ministra zdrowia, 1 członek - na wniosek ministra obrony, 1 członek - na wniosek ministra sprawiedliwości, 1 członek - na wniosek ministra spraw wewnętrznych, 3 członków - na wniosek samorządów zawodowych, 3 członków - przedstawicieli samorządów terenowych, 2 członków - na wniosek Komisji Trójstronnej, 1 członek - na wniosek ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#TadeuszCymański">Pytanie zasadnicze do pani minister - czy jest otwarcie strony rządowej na to, żeby w składzie Rady znaleźli się przedstawiciele samorządów lekarskich? Skąd ta niechęć? Umieszczenie w Radzie przedstawicieli tak ważnych środowisk ma ogromny aspekt społeczny. Przypomnę, że w debacie sejmowej mówiono, że będzie to ciało, które będzie głosem wszystkich środowisk - zresztą obecność samorządu terytorialnego i Komisji Trójstronnej jest na to dowodem.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#EwaKralkowska">To nie jest niechęć. To wynik dyskusji i uzgodnień międzyresortowych, a także konsultacji społecznych. Dyskutowaliśmy różne warianty przygotowując projekt ustawy pod obrady Sejmu. W dyskusji uwzględnialiśmy przede wszystkim funkcje Rady, a nie zakładaliśmy z góry, że jesteśmy na nie czy na tak do jakiś rozwiązań. Wychodząc z funkcji wydawało nam się, że najczytelniejsze będzie, gdy w składzie znajdą się przedstawiciele instytucji oraz przedstawiciele centralnych umocowań społecznych. Zadania opiniotwórcze będą na poziomie oddziałów wojewódzkich. Tam bowiem jest konstrukcja planów, opiniowanie kontraktów, opiniowanie umów, przepływ środków finansowych i są świadczeniodawcy. Tam właśnie, na poziomie oddziałów wojewódzkich, bardzo ważny jest głos samorządów zawodowych, jak i samorządów terytorialnych - czyli przedstawicieli organizatorów, świadczeniobiorców i świadczeniodawców. Natomiast tutaj - w Radzie Funduszu - uważaliśmy, że trzeba zlokalizować tych, którzy mają wpływ na przepływ środków finansowych i konstrukcję całej instytucji. Dlatego, po negocjacjach najróżniejszych szczebli, taki skład i taka funkcja Rady Funduszu zostały zatwierdzone przez Radę Ministrów w przedłożeniu rządowym. Natomiast inny skład i inne funkcje są na poziomie oddziałów wojewódzkich. W związku z tym podtrzymuję przedłożenie rządowe i rekomenduję je posłom.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Widać zatem, że choćbyśmy nie wiem jak się starali i jakie argumenty merytoryczne przytaczali, nie ma zgody na to, by samorządy zawodowe w ochronie zdrowia były obecne w Radzie Funduszu. Pani minister powiedziała, że „rząd sugeruje, posłowie przyjmują i parlament rządzi”. Ciekawa jestem, który z posłów koalicji rządzącej podniesie rękę przeciwko temu, co pani minister powiedziała. Gdzie tu posłowie rządzą? Gdzie parlament rządzi? To jest ułuda i „figa z makiem”. Nie widziałam, żeby cokolwiek zapadło na tej Komisji, dopóki rząd nie powie „jest zgoda” albo „zgłaszam autopoprawkę”. Wszyscy głosują pod dyktando ministerstwa. Pytam - to jest parlamentaryzm? To jest kpina. Mam jednak pytanie. W art. 129 czytamy, że „Środki finansowe Funduszu są środkami publicznymi”. Ustawa o finansach publicznych mówi, ze środkami publicznymi są: dochody publiczne, środki pochodzące ze źródeł zagranicznych, przychody jednostek organizacyjnych i osób prawnych, przychody budżetu państwa i budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Pan dyrektor powiedział, że finanse Funduszu - składki - to nie fundusz celowy, nie budżet, nie podatki i nie dochody publiczne. Zatem co to jest? Mam przed sobą ustawę o finansach publicznych. Musimy najpierw wiedzieć - czym te środki, wedle państwa, mają być? Jak będziemy to wiedzieli - będzie to punkt wyjścia. Jest jeszcze jedna rzecz. Otóż jest zalecenie ministrów zdrowia państw Unii Europejskiej - dostarczę, jeżeli państwo nie macie - jak ma przebiegać zarządzanie opieką zdrowotną w państwach członkowskich Unii Europejskiej, jak mają wyglądać konsultacje i jak ma wyglądać udział obywateli. Ponieważ mówicie państwo, że reprezentujecie społeczeństwo, pacjentów, ubezpieczonych, natomiast w zapisach prawnych jest niejasność, kto kogo reprezentuje, i okazuje się, że Fundusz podległy ministrowi zdrowia nie reprezentuje ubezpieczonych - zobowiązuję się, że na najbliższe posiedzenie Komisji to stanowisko ministrów zdrowia przyniosę. Być może pozwoli to państwu zrozumieć, jak w krajach Unii Europejskiej wygląda zarządzanie opieką zdrowotną, niezależnie od systemu, jaki w danym kraju panuje. Tam jest jasno i precyzyjnie powiedziane, jaki w tym ma być udział obywateli. Nie ma też tam wskazań, że wszystko ma być scentralizowane. Owszem - jest kontrola, ale nie ręczne sterowanie i zarządzanie tylko przez ministra zdrowia, bez udziału elementów społecznych, obywatelskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#TadeuszCymański">Myślę, że gra idzie o daleko większą stawkę, niż skład Rady Funduszu. Ta sprawa i blokada - bo tak należy odczytać wypowiedzi pani minister - rzuca bardzo poważny cień na rzeczywistą intencję ministerstwa, zwłaszcza min. Łapińskiego. A że przykładów na to jest wiele, to chciałbym tu powiedzieć, że w dniu dzisiejszym w „Sygnałach dnia” pan minister zapytany o listę - którą dostaliśmy jako posłowie - tzw. leków za złotówkę powiedział, że interesowanie się i mówienie o tej liście jest w jego ocenie daleko idącym nadużyciem. O ile od strony formalnoprawnej - mówienie, że istnieje lista przed uchwaleniem ustawy - rzeczywiście można by tak zręcznie piłeczkę odbić, to jednak zarzut nadmiernego zainteresowania tą sprawą przez czynnik społeczny, jakim są posłowie, napawa mnie przerażeniem. Ja wiem, że pani minister tak by nigdy nie powiedziała, ale pan minister tak powiedział. To jest pani trudność - reprezentowanie ministra. Zadając pytanie o skład Rady chciałem usłyszeć odpowiedź, dlaczego w międzyresortowych rozmowach nad projektem ustawy nie przyjęto, czy odrzucono pomysł wprowadzenia do Rady Funduszu przedstawicieli samorządów medycznych. Kto w dyskusji nad krajowym planem zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych, będzie miał głos i będzie patrzył na problemy medyczne z punktu widzenia lekarzy, pacjentów? Bo przecież trudno oczekiwać, żeby ludzie z ministerstwa zdrowia nie byli „skażeni” patrzeniem przez pryzmat pieniędzy i skutków finansowych. Dlatego głos lekarzy, pielęgniarek w tych sprawach powinien być brany pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#EwaKralkowska">Zacznę od tego, że jest dla mnie ogromną przyjemnością, iż mogę reprezentować ministra zdrowia. Nie jest to trudność. Jest to po prostu reprezentowanie polityki tego resortu. Pyta pan - kto będzie reprezentował środowisko medyczne? Naturalnie samorządy zawodowe w radach społecznych, gdzie mają głos opiniotwórczy przy tworzeniu planów. Pierwotne plany powstają na dole, w województwach. Robią to samorządy terytorialne i oddają je do oddziału wojewódzkiego Funduszu, gdzie opiniują je właśnie rady społeczne, czyli samorządy zawodowe. Tak więc przy pierwotnym miejscu tworzenia planu jest pierwsza opinia samorządów zawodowych. Później robiony jest plan krajowy, który wraca do województwa i znowu jest opiniowany przez samorządy zawodowe. Zatem funkcja opiniotwórcza samorządów zawodowych jest dwukrotnie wykorzystywana - i to jest słuszne, tak powinno być. Podkreślam - plan nie powstaje w Radzie Funduszu. Proszę jeszcze raz spojrzeć na zakres kompetencji tejże Rady. Teraz chciałabym odpowiedzieć na pytania posłanki Elżbiety Radziszewskiej, aczkolwiek to są bardziej stwierdzenia niż pytania i trudno mi ze stwierdzeniami polemizować, bo każdy ma swój pogląd i swoje zdanie oparte na wiedzy. Znane są nam opracowania WHO odnośnie do sposobów zarządzania ochroną zdrowia, odpowiedzialności - to nie są rzeczy tajne, tylko ogólnie znane. Pani posłanka je zna, my znamy i w Unii Europejskiej również. Nasza koncepcja stworzenia Funduszu o strukturze dwuszczeblowej opartej na planowaniu potrzeb zdrowotnych była prezentowana na konferencji w Genewie i uzyskała bardzo pozytywną ocenę. Było to w czerwcu, jeszcze zanim zostało to ubrane w projekt ustawy. Oczywiście, jeżeli państwo jesteście tym zainteresowani, możemy tę opinię państwu przedstawić. Dodam, że na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji Zdrowia były już te materiały dyskutowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Wydaje mi się, że za długo już na ten temat dyskutujemy. Stawiam wniosek, by Radę Funduszu powiększyć o jednego wspólnego przedstawiciela samorządów medycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#AndrzejWojtyła">Oczywiście jestem za tym, by w skład Rady Funduszu wchodzili także przedstawiciele samorządów zawodów medycznych. Przecież „klientem” w sensie ekonomicznym w systemie zdrowia jest lekarz, czyli świadczeniodawca, bo on decyduje o kosztach, o sposobie leczenia, diagnostyce, itd. Uważam, że jednego wspólnego przedstawiciela dla wszystkich samorządów medycznych trudno będzie wybrać, dlatego proponuję, by w składzie Rady Funduszu znalazło się czterech przedstawicieli samorządów zawodów medycznych reprezentujących wszystkie korporacje zawodowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#TadeuszCymański">Zwracam się do pani minister - niedawno na propozycję poszerzenia składu Rady Funduszu o trzech przedstawicieli samorządów medycznych zwróciła nam pani uwagę, że działają cztery samorządy i że jeżeli już, to nie powinno się pomijać żadnego. Tymczasem na str. 30 w art. 47 - gdzie mowa o radach społecznych - czytamy, że w skład rady społecznej wchodzi m.in. 1 członek powoływany przez Okręgową Radę Lekarską, 1 członek powoływany przez Okręgową Radę Pielęgniarek i Położnych oraz 1 członek powoływany przez Okręgową Radę Aptekarską. O diagnostach nie ma tu mowy. Dalej czytamy, że na tym szczeblu wojewódzkim opiniuje się wojewódzki plan zdrowotny - jak słyszeliśmy jest to fundament, baza. Tymczasem w przedłożeniu rządowym Rada Społeczna składa się z: 2 członków powoływanych na wniosek właściwego sejmiku województwa...</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#EwaKralkowska">To jest przedłożenie podkomisji. W przedłożeniu rządowym było inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#TadeuszCymański">Ale veta pani minister nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę w ten sposób nie dyskutować. Proszę dokończyć swoją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#TadeuszCymański">Chcę jednak pracować na twardym gruncie, a nie na piaskach czy bagnie. Jeżeli dyskutujemy o Radzie Funduszu w Warszawie, mamy przedłożenie podkomisji na którym bazujemy - to dobrze by było, żebyśmy wiedzieli, jakie jest stanowisko rządu na temat wypracowanej propozycji podkomisji co do składu rad społecznych wojewódzkich. Jeśli bowiem rząd przyjąłby te propozycje, to chcę zauważyć, że podkomisja proponuje w składzie rady społecznej dwóch członków powoływanych przez sejmik województwa i 2 członków powoływanych przez Związek Powiatów Polskich i Związek Miast Polskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W tej chwili jesteśmy przy art. 42 i proponuję, byśmy przy nim pozostali.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#TadeuszCymański">Ja się trzymam art. 42. Ale jeśli w dyskusji nad art. 42 używa się argumentów co do składu rad wojewódzkich, to chcę zauważyć, że w składzie tych rad są przedstawiciele i samorządu terytorialnego i sejmików i samorządów zawodowych. Dlaczego - przez analogię - nie może tak być w Warszawie? Na to chcę zwrócić uwagę i proszę o zrozumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Ja jak bumerang wracam do mego pytania, na które nie uzyskałam odpowiedzi - czym jest składka na Narodowy Fundusz Zdrowia w rozumieniu ustawy o finansach publicznych, skoro pan dyrektor powiedział, że nie są to dochody państwa? Jak to się zatem ma do art. 129, gdzie powiedziane jest iż „środki finansowe Funduszu są środkami publicznymi”? Pani minister powiedziała, że przedstawiciele samorządów lekarskiego i pielęgniarskiego nie mogą być członkami Rady Funduszu ponieważ jest kolizja interesów. Chwilę potem pani minister powiedziała, że Fundusz nie reprezentuje ubezpieczonych i takiego zapisu, jaki był w ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, w tej ustawie nie ma. Wobec tego pytam - na czym polega ta kolizja interesów, jeżeli Fundusz nie reprezentuje nikogo? Poza tym, jeżeli Fundusz nie reprezentuje nikogo, to w składzie Rady powinni być przedstawiciele wszystkich środowisk: i ubezpieczeni i świadczeniodawcy i strona rządowa. Pani minister mówi, że na poziomie województwa, w radzie społecznej, będzie reprezentant samorządu zawodowego i tam jest opiniowanie. Zgoda, ale decyzja jest na górze. Opinia na dole w pojedynczym województwie nie przekłada się na to, jak ma być podjęta decyzja na samej górze o rozdziale środków na 16 województw. Dlatego uważam, że przedstawiciele samorządu lekarskiego i pielęgniarskiego mogą tu odegrać bardzo dobrą rolę - nie tylko przy opiniowaniu, ale także przy ocenie podziału środków, który dokona Zarząd Funduszu na górze. Wyjaśniam, iż poprzednio nie mówiłam o dokumentach WHO - mówiłam o zaleceniach ministrów zdrowia krajów Unii Europejskiej. Jest to trzystronicowy dokument przedstawiający opinię ministrów zdrowia i zalecenia ministrów zdrowia krajów Unii Europejskiej. Zobowiązuję się, że przekażę pani minister ten dokument z prośbą o przedstawienie go min. Łapińskiemu, bo wtedy może w przyszłości unikniemy takich dyskusji jak teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#EwaKralkowska">Dziękuję bardzo - dokumentów nigdy dosyć. Posiadamy i ten dokument, ale z przyjemnością go jeszcze raz przyjmiemy. Art. 3 tej ustawy informuje, że Fundusz wykonuje obowiązki w zakresie ochrony zdrowia ubezpieczonych. Składka to nie dochody finansów publicznych, ale niewątpliwie finanse publiczne. Przypominam dyskusje przy ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Żeby tu nie było żadnych wątpliwości, iż są to finanse publiczne, zrobiliśmy bardzo precyzyjny zapis - art. 129. Zatem w tym momencie środki te podlegają wszystkim rygorom finansów publicznych. Jeśli nasza odpowiedź pani posłanki nie satysfakcjonuje - na sali jest przedstawiciel Ministerstwa Finansów, który odpowie szczegółowo na pani pytanie. Jeśli i to pani nie usatysfakcjonuje - dostanie pani jutro pisemną odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#AnatolGołąb">Jeżeli chodzi o składki - zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy o finansach publicznych składka może być odniesiona do danin publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#ElżbietaRadziszewska">To mnie satysfakcjonuje. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#EwaKralkowska">Jutro rano dostanie pani posłanka pisemną, obszerną odpowiedź na ten temat od ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym zaproponować krótką przerwę, chociażby z tego powodu, aby nieco „ostudzić” głowy, a także by dać nam trochę czasu na uporządkowanie zgłoszonych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Ogłaszam przerwę do godz. 14.00.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Wracamy do ust. 1 art. 42. Pierwszą poprawkę zgłosił poseł Bolesław Piecha. Proszę o przedstawienie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#BolesławPiecha">Ust. 1 otrzymuje brzmienie: „Rada Funduszu składa się z 13 osób, spełniających wymagania określone w ust. 2, powoływanych przez Prezesa Rady Ministrów na 5 lat, przy czym:</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#BolesławPiecha">1) 1 członka - Przewodniczącego Rady, powołuje się na wspólny wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia i ministra właściwego do spraw finansów publicznych;</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#BolesławPiecha">2) 2 członków powołuje się na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia;</u>
<u xml:id="u-152.3" who="#BolesławPiecha">3) 1 członka powołuje się na wspólny wniosek Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Sprawiedliwości i ministra właściwego do spraw wewnętrznych;</u>
<u xml:id="u-152.4" who="#BolesławPiecha">4) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej;</u>
<u xml:id="u-152.5" who="#BolesławPiecha">5) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych;</u>
<u xml:id="u-152.6" who="#BolesławPiecha">6) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Aptekarskiej;</u>
<u xml:id="u-152.7" who="#BolesławPiecha">7) 1 członka powołuje się na wniosek ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego;</u>
<u xml:id="u-152.8" who="#BolesławPiecha">8) 3 członków powołuje się na wniosek Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego;</u>
<u xml:id="u-152.9" who="#BolesławPiecha">9) 2 członków powołuje się na wniosek Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Bolesława Piechy? Stwierdzam, że Komisja, przy 5 głosach za, 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posła Bolesława Piechy. Następna poprawka to poprawka posłanki Elżbiety Radziszewskiej. Proszę o przedstawienie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Wydaje mi się, że moja poprawka powinna być głosowana jako ostatnia, ponieważ poprawki dotyczące poszerzenia składu Rady czy zmiany składu Rady są dalej idące. Moja poprawka ogranicza się tylko do wąskiej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Uważam, że to nie ma znaczenia. Co na to Biuro Legislacyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kolejność głosowania na sali plenarnej jest nieco inna. Natomiast tu podczas posiedzenia Komisji można przyjąć inną technikę, polegającą na tym, że wszystkie poprawki powinny być przedmiotem głosowania do momentu, kiedy państwo nie przyjmiecie konkretnej poprawki, która by powodowała, że inne poprawki będą bezprzedmiotowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Prosiłam przed przerwą o poprawki na piśmie, żeby pan mecenas mógł się im przyjrzeć. Ponieważ poprawki nie dotarły do Biura Legislacyjnego wobec tego musimy przyjąć taką technikę, jaką przyjęliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Moja poprawka polega na tym, by w pkt 2 cyfrę 4 zastąpić cyfrą 1, a w pkt 3 cyfrę 1 zastąpić cyfrą 4. Chodzi bowiem o to, by minister zdrowia miał jednego reprezentanta w Radzie Funduszu, a minister finansów czterech.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posłanki Elżbiety Radziszewskiej? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posłanki Elżbiety Radziszewskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Następną poprawkę zgłaszał poseł Tadeusz Cymański. Proszę o przedstawienie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#TadeuszCymański">Mam dwie poprawki. Pierwsza poprawka polega na dodaniu trzech nowych punktów w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#TadeuszCymański">„10) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej rady Lekarskiej;</u>
<u xml:id="u-162.2" who="#TadeuszCymański">11) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych;</u>
<u xml:id="u-162.3" who="#TadeuszCymański">12) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Aptekarskiej”. Jeżeli ta poprawka przepadnie, proponuję drugą poprawkę - nie umniejszając w niczym powagi reprezentacji pielęgniarek i aptekarzy - która polegałaby na dodaniu jednego punktu w brzmieniu: „10) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem pierwszej poprawki posła Tadeusza Cymańskiego? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 7 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, odrzuciła pierwszą poprawkę posła Tadeusza Cymańskiego. Kto jest za przyjęciem drugiej poprawki posła Tadeusza Cymańskiego? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła drugą poprawkę posła Tadeusza Cymańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#TadeuszCymański">Zgłaszam dwa wnioski mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Następną poprawkę zgłosiła posłanka Małgorzata Stryjska. Proszę o przedstawienie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#MałgorzataStryjska">Poprawka polega na zwiększeniu liczby członków Rady Funduszu z 13 do 15 osób. W związku z tym w pkt 2 proponuję sformułowanie „4 członków” zastąpić sformułowaniem „1 członka”, w pkt 9 sformułowanie „1 członka” zastąpić sformułowaniem „2 członków” oraz dodać pkt 10 w brzmieniu: „1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej”, pkt 11 w brzmieniu: „1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych”, pkt 12 w brzmieniu: „1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Aptekarskiej”, pkt 13 w brzmieniu: „1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Diagnostów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posłanki Małgorzaty Stryjskiej? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posłanki Małgorzaty Stryjskiej. Następna poprawkę zgłosił poseł Andrzej Wojtyła. Wnioskodawcy nie ma na sali, ale poprawka jest zgłoszona w Biurze Legislacyjnym. W skrócie powiem, że jest to rozszerzenie składu Rady Funduszu o 4 członków, po jednym z każdego samorządu medycznego. Proszę Biuro Legislacyjne o odczytanie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„Proponuje się rozszerzenie art. 42 ust. 1 o:</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„10) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Lekarskiej;</u>
<u xml:id="u-168.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">11) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych;</u>
<u xml:id="u-168.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">12) 1 członka powołuje się na wniosek Naczelnej Rady Aptekarskiej;</u>
<u xml:id="u-168.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">13) 1 członka powołuje się na wniosek Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Andrzeja Wojtyły? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posła Andrzeja Wojtyły. Poprawka posłanki Aleksandry Łuszczyńskiej była analogiczna do odrzuconej już drugiej poprawki posła Tadeusza Cymańskiego, więc nie będziemy już jej głosowali. Czy pani posłanka się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Tak. Tym bardziej że konsultowałam się podczas przerwy i okazało się, że ani lekarze nie zgodzą się reprezentować pielęgniarek, ani pielęgniarki lekarzy. Zatem wyłonienie jednego wspólnego przedstawiciela samorządów zawodowych byłoby niemożliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#BolesławPiecha">W związku z nieprzyjęciem wszystkich naszych poprawek składam wniosek mniejszości w swojej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania ust. 1 w art. 42 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Kto jest za przyjęciem takiego brzmienia ust. 1? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła ust. 1 w art. 42. Przechodzimy do ust. 2. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#EwaKopacz">Z pkt 1 ust. 2 wynika, że w skład Rady mogą wchodzić wyłącznie osoby, które „korzystają z pełni praw publicznych”. Rozumiem, że korzystanie z pełni praw publicznych nie jest jednoznaczne ze skazaniem prawomocnym wyrokiem za przestępstwo. Z kolei w ust. 6 pkt 3 mówi się, że przed upływem kadencji członka Rady odwołuje go Prezes Rady Ministrów w przypadku „prawomocnego skazania za przestępstwo”. Wniosek stąd, że przed powołaniem członek Rady może być skazany za przestępstwo, natomiast w momencie pełnienia tej funkcji, jeśli zostanie skazany za przestępstwo, będzie odwołany. Aby uniknąć takiej sytuacji proponuję w ust. 2 w pkt 1 dodać sformułowanie „i nie są skazani prawomocnym wyrokiem za przestępstwo”.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#EwaKralkowska">Wydaje mi się, że osoby nie mogą nie korzystać z pełni praw publicznych, jeżeli nie są skazane prawomocnym wyrokiem. Musi być skazanie, żeby nie korzystać w pełni praw publicznych. Proszę o wyjaśnienie Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W zastosowanym sformułowaniu „korzystają z pełni praw publicznych” chodzi osoby, które nie są skazane prawomocnie za określone przestępstwo. Tak to należy rozumieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#EwaKopacz">Zadałam sobie trochę trudu i skonsultowałam się z prawnikami. Otóż skazanie prawomocnym wyrokiem nie jest jednoznaczne z pozbawieniem praw publicznych. W związku z tym wydaje mi się, że pan mecenas musi swą wypowiedź udokumentować konkretnym przepisem prawnym, żebym mogła przyjąć pana argumentację.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#MichałModro">Pani posłanka ma rację. Rzeczywiście nie jest tożsame prawomocne skazanie z pozbawieniem praw publicznych, ponieważ skazanie jest to wyrok, natomiast pozbawienie praw publicznych jest to tzw. środek karny.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Popieram wniosek posłanki Ewy Kopacz, ponieważ wszystkim nam zależy, żeby w Radzie zasiadali ludzie poza wszelkimi podejrzeniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Panie mecenasie - czy pan zaproponuje jakąś zmianę w tym zapisie?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#EwaKralkowska">W przedłożeniu rządowym był zapis uwzględniający i jeden i drugi warunek. W ramach prac w podkomisji zapis został zmieniony. Za chwilę zaproponujemy zapis spójny.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#MichałModro">Oczywiście możemy zaproponować zapis spójny, ale najpierw przypomnę fakty, które zaszły na posiedzeniu podkomisji, w rezultacie czego zmieniono pierwotny zapis. Otóż posłowie podnieśli kwestię, iż ktoś może zostać skazany prawomocnie za przestępstwo nieumyślne - np. nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego - i taka osoba byłaby już wyeliminowana z uczestnictwa w Radzie. Stąd, po dyskusji zapis zmieniono. Jeżeli chcemy teraz, by te przepisy były spójne - rzeczywiście w pkt 2 powinien się znaleźć zapis: „nie zostały prawomocnie skazane za przestępstwo”.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#EwaKopacz">Mam nadzieję, że liczba członków Rady będzie tak nieliczna, a rzesze startujących do tej funkcji tak liczne, iż nie będzie problemu ze znalezieniem niekontrowersyjnych osób, które nie weszły w konflikt z prawe. Dlatego upieram się i podtrzymuję swoją prośbę o wprowadzenie tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę o dokładne sformułowanie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#EwaKopacz">Przed chwilą pani minister zadeklarowała, że wrócimy do zapisu z pierwotnej wersji. Dlatego proszę stronę rządową o zaproponowanie zapisu. Jeśli będzie on odpowiadał moim intencjom - za chwilę to potwierdzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#MałgorzataStryjska">Pierwotna wersja niczym się nie różniła.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#MichałModro">Pierwotna wersja, która była w pierwszym czytaniu w Sejmie brzmiała: „korzystają z pełni praw publicznych, nie zostali skazani prawomocnie za przestępstwo”.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy w pkt 1 wykreślić wyrażenie „korzystają z pełni praw publicznych” i wpisać „nie zostały prawomocnie skazane za przestępstwo”. Takie rozwiązanie jest synchroniczne z ust. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#EwaKopacz">Taka treść w pełni mnie zadowala.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#TadeuszCymański">Chciałbym prosić o ustalenie elementarnej kwestii, czy pracujemy na tych samych dokumentach. Co jest pierwotną wersją - czy to jest druk nr 932?</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#EwaKralkowska">Tak. Jest to druk sejmowy nr 932. Nieporozumienie powstało stąd, że w dwóch miejscach są zapisy o podobnej treści: kto może być członkiem Rady i kiedy powinien zostać odwołany. Być może - każdemu się to może zdarzyć - otworzył się panu mecenasowi zapis dotyczący odwołania. Natomiast na skutek sugestii posłanki Ewy Kopacz zaproponowaliśmy brzmienie pkt 1, które panią posłankę satysfakcjonuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Rzeczywiście, w ust. 6 jest zapis, że członek rady Funduszu może być odwołany przez Prezesa Rady Ministrów w przypadku prawomocnego skazania za przestępstwo. Czy to by znaczyło, że intencją rządu było, iż można powołać do Rady Funduszu kogoś kto jest skazany prawomocnym wyrokiem, natomiast potem w trakcie pełnienia tej funkcji, gdy zostanie skazany - wówczas się go odwołuje? Uważam, że to wina legislatorów, że dopuścili do powstania tak niespójnych przepisów w tej samej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#EwaKralkowska">Nie było intencją strony rządowej, żeby powoływać na członka Rady człowieka skazanego prawomocnym wyrokiem za przestępstwo. Obecnie pracujemy nad sprawozdaniem podkomisji. Całe sprawozdanie w swej konstrukcji w wielu punktach różni się od przedłożenia rządowego. Jeżeli jest jakaś pomyłka w zapisie - z przyjemnością ją naprawimy i będę przepraszała za ewentualne pomyłki. Dodam, że w druku pierwszej wersji sformułowanie brzmiało: „prawomocnego skazania za przestępstwo oraz utraty pełni praw publicznych”. Teraz, zgodnie z intencją posłanki Ewy Kopacz, korygujemy zapis pkt 1 i myślę, że to wyjaśnia sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są jeszcze jakieś uwagi do ust. 2? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 2 z poprawką wniesiona przez posłankę Ewę Kopacz? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła ust. 2 z poprawką. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#EwaKopacz">Czy w słowniczku dołączonym do ustawy znajduje się wyjaśnienie określenia „świadczeniodawca współpracujący z Funduszem”? Kto to jest?</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#EwaKralkowska">Jest to świadczeniodawca, który ma zawartą umowę. Proszę Biuro Legislacyjne o wyjaśnienie - czy określenie powinno być zawarte w słowniczku, czy też jest to określenie powszechnie stosowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli chodzi o słowniczek, ustawa wyjaśnia pojęcie „świadczeniodawcy”. Wydaje nam się, że wyjaśnianie wyrazu „współpracującego” jest zupełnie zbędne, bowiem jest to wyraz potocznie używany.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#EwaKopacz">Proszę o jednoznaczną odpowiedź - czy w słowniczku jest wyjaśnienie tego hasła, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jak rozumiem, chodzi pani o określenie „świadczeniodawcami współpracującymi”. Otóż słowniczek wyjaśnia pojęcie „świadczeniodawca” natomiast wydaje nam się, że wyjaśnianie wyrazu „współpracujący” jest zbędne, bo jest to wyraz potocznie używany i ogólnie rozumiany. Oczywiście współpraca może odbywać się na wielu płaszczyznach, w różnej formie prawnej itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#TadeuszCymański">Prosiłbym o wyjaśnienie sformułowania „właściciel świadczeniodawców”.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#EwaKralkowska">Pojęcie „właściciela” nie powinno budzić żadnych wątpliwości. Otóż „właścicielami, pracownikami lub osobami współpracującymi ze świadczeniodawcami” mogą być najprzeróżniejsze podmioty. Jeżeli chodzi o „właściciela” może to być organ tworzący, np. właściciel prywatny, który utworzył zakład opieki zdrowotnej lub gabinet, a nie jest sam świadczeniodawcą. Z naszych informacji wynika, że takim właścicielem może być np. osoba, która w ogóle nie jest z branży medycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#ZbigniewPodraza">Zwracam się do posła Tadeusza Cymańskiego - proponuję czytać przepis dalej, po przecinku, wówczas to brzmi: „właścicielami, pracownikami lub osobami współpracującymi ze świadczeniodawcami, którzy zawarli z Funduszem umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych”. Dla mnie to sformułowanie jest zupełnie jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#TadeuszCymański">Panu to rozjaśnia, mnie - nie. Dla mnie nie jest to klarowny zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#KrystynaHerman">Sięgnęłam do obowiązującej ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Tam wyrazy „właściciel”, „pracownik” lub „osoba współpracująca” odnoszą się do zakładu opieki zdrowotnej. Być może przy konstruowaniu tego zapisu wkradł się błąd, bo rzeczywiście ten „właściciel” nie kojarzy się jednoznacznie z zakładem opieki zdrowotnej, tylko jako właściciel podmiotu nieokreślonego, w którym jest świadczeniodawcą. Może więc sięgnąć do aktualnego zapisu ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym i spróbować doprecyzować ten zapis - kto nie może być członkiem Rady Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#EwaKralkowska">Nie można zapisać „właścicielami zakładu opieki zdrowotnej” bo są inne formy prawne, które też mogą być świadczeniodawcami. W związku z tym - według nas - zaproponowany zapis jest czytelny: wymienia, o kogo chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#EwaKopacz">Czy w związku z tym lekarz zatrudniony w zakładzie opieki zdrowotnej, świadczący bezpośrednio usługi pacjentowi, ale jednocześnie bezpośrednio niezawierający umowy z Funduszem jest świadczeniodawcą, czy też nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#EwaKralkowska">Jest świadczeniodawcą.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Z przepisu ustawy nie wynika, że pracownik - lekarz czy pielęgniarka - który jest zatrudniony gdziekolwiek, a nie zawarł umowy bezpośrednio z Funduszem jest świadczeniodawcą. Przepis jest niejasny i można go interpretować na 15 sposobów. W związku z tym warto zastanowić się - jak skonstruować ten przepis, żeby nie budził żadnych wątpliwości. Proszę, żeby rząd zastanowił się nad autopoprawką, aby tych wątpliwości nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#EwaKralkowska">Spróbujemy jeszcze raz tę sprawę wyjaśnić. Czy rząd wniesie autopoprawkę, to - jeśli pani posłanka pozwoli - rząd sam zdecyduje. Natomiast pani posłanka może w każdej chwili wnieść poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#WładysławSzkop">Chcę zwrócić uwagę na nieco inną sytuację, która na pewno nie jest objęta tą regulacją. Otóż istnieje cały szereg podmiotów prawnych, które współpracują ze świadczeniodawcami. Prezesi, dyrektorzy tych podmiotów są dzisiaj członkami rad kasy. Mogę przytoczyć z imienia i nazwiska przykład firmy ochroniarskiej, która równocześnie jest firmą sprzątającą zakłady opieki zdrowotnej i ma umowę z zakładem opieki zdrowotnej o wykonywanie sprzątania. Prezes tej firmy jest członkiem rady kasy chorych.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#AlfredOwoc">Wyjaśniam, że tego zapisu nie ma w przedłożeniu rządowym. Zapis został wprowadzony na posiedzeniu podkomisji. Intencja było, by nie tworzyć sytuacji, aby ktoś zainteresowany - w sposób bezpośredni lub pośredni - funkcjonowaniem jakiejś jednostki, która ma podpisaną umowę z Funduszem, nie uczestniczył w procesie decyzyjnym, czyli nie był członkiem Rady Funduszu. Jeśli chodzi o przykład przytoczony przez posła Władysława Szkopa, mam tylko jeden komentarz - w myśl obowiązującej dziś ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym jest to sprzeczne z prawem. Wracając do ust. 3 wydaje nam się, że zapis jest dobry, czytelny. Jeśli jest propozycja doskonalszego zapisu - nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy go nie poprawili. Jeśli jednak będziemy uprawić dowolną interpretację, nie do końca chyba kompetentną, a na pewno zaburzoną semantycznie, to wyjdą z tego konotacje i denotacje i z całą pewnością efekt nie będzie pożądany.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#WładysławSzkop">Pan poseł zmusza mnie do tego, by powiedzieć, że w tej sprawie jest stanowisko obecnego Ministerstwa Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Nie jest to temat dzisiejszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#EwaKralkowska">Nie chciałam oczywiście mówić, że w przedłożeniu rządowym tego zapisu nie było, ale z przyjemnością zrobię wszystko, żeby zapisy w ustawie były klarowne. Jeżeli dla pani posłanki zapis ust. 3 nie jest klarowny, proponuję następujący zapis: „Członkowie Rady Funduszu nie mogą być jednocześnie członkami Zarządu Funduszu, pracownikami Funduszu, świadczeniodawcami, którzy zawarli umowę z Funduszem...” i dalej tak jak jest obecnie, bowiem sytuacje patologiczne, które były z właścicielami zainteresowanymi materialnie w kierowaniu strumienia świadczeń zdrowotnych do pewnych firm były i są pewnie znane również pani posłane.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#TadeuszCymański">Jeśli chodzi o intencję zapisu - całkowicie się z nią zgadzamy. Chodzi tu o właścicieli i współwłaścicieli - bo mogą być instytucje, firmy czy inne podmioty, gdzie jest taka struktura kapitałowa - i chodzi o to, by napisać to klarownie. Proponuję też, by w zapisie uwzględnić także osoby, których działalność lub funkcje tworzą kolizję interesów.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#EwaKralkowska">Współwłaściciel z punktu widzenia prawa znaczy to samo, co właściciel. Tak więc tu nie trzeba nic dodawać. Natomiast jeśli pan poseł chce uzupełnienia zapisu o dalszą treść - jest to klarowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#BolesławPiecha">Zastanawiam się, czy „właściciel” jest określeniem tożsamym z „organem założycielskim”. Bo jeżeli nie, to brakuje mi tu określenia „organ założycielski”. Organem założycielskim jest np. dla pewnych szpitali rektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#MichałModro">Oczywiście nie zawsze właściciel będzie tożsamy z organem założycielskim. Jak pan poseł pamięta zdefiniowaliśmy kategorię świadczeniodawców, którzy „uzyskali fachowe kwalifikacje do udzielania świadczeń zdrowotnych, a nie mogą ich udzielać we wcześniej wymienionych formach” - mam tu na myśli słowniczek - czyli w formie zakładu opieki zdrowotnej. Tymczasem o organie założycielskim możemy tylko mówić w przypadku zakładu opieki zdrowotnej. Zatem osoby, które „uzyskały fachowe kwalifikacje, a nie mogą ich udzielać we wcześniej wymienionych formach” to będą właściciele, którzy będą prowadzili działalność gospodarczą, ale nie w formie zakładu opieki zdrowotnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#BolesławPiecha">Zatem w myśl tych zapisów przedstawiciele akademii medycznej mogą być członkami Zarządu i Rady Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#EwaKralkowska">Przedstawiciele akademii medycznych - jeżeli rektor jest organem założycielskim - są przedstawicielami świadczeniodawców, współpracują ze świadczeniodawcami.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#MichałModro">Pojęcie „właściciela” konsumuje pojęcie „organu założycielskiego”. Jest szersze od „organu założycielskiego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Czy wobec tego starosta, czy członek rady powiatu - jeśli powiat jest organem założycielskim szpitala - może być członkiem Rady Funduszu? Z dyskusji wynika, że wyraz „właściciel” odnosi się szeroko do właściciela każdej firmy - np. ochroniarskiej, czy masarni - i że wobec tego - jeśli ta firma w jakikolwiek sposób współpracuje z jakimkolwiek świadczeniodawcą - ani właściciel, ani jego pracownik nie mogą być członkami Rady Funduszu. Czy taka była intencja wprowadzenia tego zapisu? Czy rzeczywiście nie jest słuszne, by doprecyzować w słowniczku, co znaczy „właścicielami współpracującymi ze świadczeniodawcami”?</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#EwaKralkowska">Na dwa pierwsze pytania odpowiedź brzmi: tak. Natomiast odnośnie do trzeciego pytania - pan mecenas zajął już stanowisko w tej sprawie, również ze względów legislacyjnych. Współpraca jest prowadzona w tak różnych formach, że nie można tego umieścić w słowniczku na użytek tej ustawy. Słownik jest na użytek tej ustawy i nie określa wyrazów powszechnie używanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są konkretne propozycje poprawek zmieniające zapis ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Dla mnie jest rzeczą jasną, że jeżeli używa się jakiegokolwiek wyrazu, np. świadczeniodawca, i jest on określony w słowniczku - to jest na użytek tylko tej ustawy, natomiast sam wyraz „świadczeniodawca” jest wyrazem szerszym, powszechnie używanym. Dlatego uważam, że również na użytek tej ustawy określenie „współpracujący ze świadczeniodawcami” powinno być dookreślone w słowniczku.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Już wcześniej pojawiła się propozycja, aby wyraz „współpracującymi” zastąpić wyrażeniem „którzy zawarli umowę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję, by sformułowanie „członkami organów lub pracownikami jednostek samorządu terytorialnego” zastąpić „członkami organów lub pracownikami jednostek będących organami założycielskimi zakładów opieki zdrowotnej”. Nie bardzo bowiem rozumiem, dlaczego np. radny nie może być członkiem Rady Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#EwaKralkowska">Propozycja ta prowadzi do zawężenia katalogu, ale jeśli taka jest wola - nie mam nic przeciwko temu.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#TadeuszCymański">Proponuję dodać do zapisu, że nie mogą być członkami Rady Funduszu osoby, których działalność mogłaby prowadzić do kolizji interesów, bądź też w wypadku podważania przekonania o ich bezstronności. Zwracam się do strony rządowej, aby przemyślała tego rodzaju zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#EwaKralkowska">Strona rządowa przemyślała zapis ust. 3. Idąc za sugestią państwa posłów proponujemy przyjęcie ust. 3 z autopoprawką. Jeśli chodzi o ostatnią propozycję posła Tadeusza Cymańskiego - proszę Biuro Legislacyjne o ustosunkowanie się do niej: czy w ogóle jest realna, kto ma to oceniać, czy sąd czy ciała społeczne, kto ma wyciągać wnioski itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#WładysławSzkop">Chciałbym dodać, że fundacje, organizacje i inne organy, uprawnione z art. 8 do założenia zakładu opieki zdrowotnej, będą objęte również tą regulacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ostatniej propozycji posła Tadeusza Cymańskiego norma prawna jest bardzo otwarta, niedookreślona. W rezultacie będzie bardzo trudno realizować przepis, który ze swej natury kreuje normy prawne otwarte. Na marginesie dodam, że ust. 3 ma charakter w znacznym stopniu instrukcyjny. Dotyczy wyłącznie grupy 13 osób i jest adresowany wyłącznie do Prezesa Rady Ministrów, który ma powoływać Radę Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#TadeuszCymański">Znaleźć takich 13 ludzi, których powiązania i inna działalność nie będzie kolidowała z funkcją członka Rady Funduszu wcale nie będzie łatwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę posła Bolesława Piechę o sformułowanie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję sformułowanie „lub pracownikami jednostek samorządu terytorialnego” zastąpić sformułowaniem „lub pracownikami jednostek będących organami założycielskimi zakładów opieki zdrowotnej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#EwaKralkowska">Przyjmujemy to jako autopoprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania ust. 3 z autopoprawką rządu. Kto jest za przyjęciem ust. 3 z autopoprawką? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła ust. 3 z autopoprawką. Przechodzimy do ust. 4. Czy są konkretne propozycje poprawek do ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#ElżbietaRadziszewska">To nie będzie propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wszystko zostało dokładnie przedyskutowane na posiedzeniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Nie byłam członkiem podkomisji. Natomiast zgodnie z regulaminem Sejmu miejscem pracy i uchwalania propozycji sejmowych jest Komisja. Ust. 4 mówi, że do zadań Funduszu należy „w szczególności” - czyli katalog zadań jest tu szeroko otwarty i wymienione są tylko niektóre zadania, na które ustawodawca chce zwrócić szczególną uwagę. Katalog zawiera raptem 8 punktów. Pytanie - skoro ten katalog jest otwarty, gdzie są określone ogólne kompetencje Rady Funduszu? Za co Fundusz w sposób ogólny odpowiada?</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#EwaKralkowska">Odpowiem krótko - w autopoprawce wykreślamy wyraz „w szczególności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Prosilibyśmy jednak o rozważenie pozostawienia sformułowania „w szczególności”. Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby można było wymienić wszystkie zadania - co oczywiście nie jest możliwe. Stosując konstrukcje „w szczególności” ustawodawca zwraca uwagę na podstawowe zadania. W przypadku wykreślenie sformułowania „w szczególności” może powstać wątpliwość prawna - jak się te zadania mają do tych, które są zawarte w innych miejscach ustawy. Następny problem - to statut, w którym też mogą być zawarte zadania. Jeśli tu, w ust. 4 katalog zamkniemy, mogą być pewne wątpliwości prawne. Oczywiście jeśli państwo uważacie, że rzeczywiście to sformułowanie „w szczególności” jest aż tak bardzo drażliwe, że trzeba go wykreślić - prawnicy jakoś sobie z tym poradzą, choć nie ukrywam, że w naszym przekonaniu lepiej byłoby je pozostawić, gdyż jest to jakby sygnał dla adresata normy prawnej, że nie jest to jedyne miejsce, w którym będzie się mówiło o zadaniach tego organu.</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#EwaKralkowska">Zostawiam decyzję w rękach posłów. Chciałam tylko zasygnalizować, że na każdą sugestię, która prowadzi do doskonałości tego projektu - jesteśmy otwarci.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Po wyjaśnieniach pana mecenasa proponuję skreślić sformułowanie „w szczególności” natomiast dodać pkt 9 w brzmieniu: „i inne wynikające z tej ustawy”. W ten sposób będzie to otwarcie na wszystkie inne zadania, które są zawarte w ustawie o Narodowym Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#MariaGajeckaBożek">Sądzę, że najlepszym wyjściem będzie głosowanie, w którym rozstrzygniemy, gdzie jest racja: czy po stronie pana mecenasa, czy pani posłanki.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#JakubDerechKrzycki">Chciałbym, aby pani posłanka wyjaśniła, co ta poprawka ma dać, bo to prawnie są bardzo podobne rozwiązania. Propozycja rządowa wydaje się być zupełnie czytelna. Czy przypadkiem nie jest tak, że jedynym sensem tej propozycji jest po prostu przedłużanie obrad Komisji? Bo przecież pani poprawka nie wnosi żadnego nowego rozwiązania. Proszę wytłumaczyć merytorycznie, co uzyskamy po wprowadzeniu pani poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Słowo „w szczególności” otwiera katalog. Jeśli mamy wymienione enumeratywnie zadania Funduszu od 1 do 8 to znaczy, że są to tylko i wyłącznie takie zadania Funduszu. Jeśli mamy dodane słowo „w szczególności”, świadczy to o tym, że zwracamy uwagę tylko na te 8 zadań, natomiast katalog jest otwarty i może liczyć punktów tysiąc. Czyli praktycznie zostawiamy furtkę taką, że Rada Funduszu może zrobić wszystko i mieć takie zadania, jakie sobie tylko wymyśli, bo katalog jest otwarty. Pan mecenas zwrócił uwagę, że być może z dalszych zapisów tej ustawy mogą również wynikać jakieś zadania Rady. Wykreślenie słowa „w szczególności” zamykałoby katalog zadań, które ma Rada Funduszu. Jeśli stworzymy pkt 9 o treści „i inne wynikające z przepisów tej ustawy” to świadczyć będzie, że Rada Funduszu ma 8 zadań głównych plus wszystkie inne wynikające z przepisów tej ustawy. W związku z tym Rada Funduszu zamyka swoje uprawnienia na tych uprawnieniach, które wynikają z tej konkretnej ustawy. Proszę, żeby pan mecenas wyraził opinię, czy rzeczywiście tak jest, że dodatnie pkt 9 w proponowanej treści zostawia swobodę i nie zamyka katalogu, tylko pozwala Radzie Funduszu działać zgodnie z wszystkimi przepisami tej ustawy. Starałam się w sposób przystępny wytłumaczyć wszystko, jeśli pan poseł nie rozumie - proszę zapytać pana mecenasa.</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę bez wycieczek osobistych.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#JakubDerechKrzycki">Pani posłanka raczyła oprzeć się tylko na części wypowiedzi pana mecenasa - tylko tej, która pani odpowiada. Zwracam uwagę, że pan mecenas mówił też o tym, że niektóre zadania Rady mogą wynikać ze statutu. Myślę, że kontynuowanie takiej dyskusji nie ma sensu. Popieram propozycję posłanki Marii Gajeckiej-Bożek i stawiam formalny wniosek, żeby zakończyć dyskusję i zgłoszone w tej części wnioski rozstrzygnąć w drodze głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan mecenas chce jeszcze odnieść się do sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Najpierw uwaga o charakterze ogólnym - wszystkie organy muszą działać wedle wskazań przepisów prawa. Organem takim jest Rada Funduszu. Katalogu zadań Rady nie da się zamknąć, bo oprócz zadań, które są nałożone w ust. 4 mogą być również zadania nałożone innymi ustawami. Wiadomo, że katalog zadań musi być otwarty. Natomiast to, czy ma być otwarty w zdaniu wstępnym, czy w ostatnim - to jest sprawa indywidualnego podejścia. Osobiście wolę, żeby katalog otwierał się w zdaniu wstępnym, bo od razu jest to sprawa jasna dla czytającego.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posłanki Elżbiety Radziszewskiej, polegającej na skreśleniu wyrazu „w szczególności” i dodaniu nowego pkt 9 w prezentowanej treści? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 10 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posłanki Elżbiety Radziszewskiej. Tym samym Komisja przyjęła ust. 4 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym zaprotestować przed takim gwałtownym zamykaniem dyskusji. Już wczoraj powoływałem się na dwa orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie procedowania. Trybunał Konstytucyjny wyraźnie mówi, ze proces stanowienia prawa powinien przebiegać w taki sposób, aby uczestnicy postępowania mieli możliwość dostatecznego rozważania zgłaszanych rozwiązań, wzięcia pod uwagę, skonfrontowania różnych argumentów, przemyślenia przyjmowanych rozwiązań, zajęcia wobec nich swego stanowiska, a nie zamykania dyskusji wnioskami formalnymi. Ustawa jest ważna i nie możemy sobie pozwolić na to, że zamykamy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wielokrotnie pytałam o wnioski i propozycje zmian. Nie zgłosił pan takowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#TadeuszCymański">Proponuję wykreślenie pkt 4 w ust. 4. Czynię to z żalem, ale w imię zdrowego rozsądku.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Jest już po głosowaniu. Wobec tego czy pan proponuje reasumpcję głosowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#TadeuszCymański">Głosowaliśmy konkretną poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Głosowaliśmy poprawkę posłanki Elżbiety Radziszewskiej albo przyjęcie zapisu z przedłożenia sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#TadeuszCymański">To jest jakieś nieporozumienie. Być może tak było, nie przeczę. Wydaje mi się, że głosowaliśmy poprawkę posłanki Elżbiety Radziszewskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wielokrotnie pytałam czy są jeszcze uwagi i propozycje zmian zapisu do ust. 4. Jedyna poprawka, którą zgłosiła posłanka Elżbieta Radziszewska, została przegłosowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#BolesławPiecha">Ma pani rację - zostało przegłosowane przyjęcie lub odrzucenie poprawki posłanki Elżbiety Radziszewskiej, natomiast nie słyszałem, żeby było przegłosowane przyjęcie całego ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Owszem, było.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#TadeuszCymański">Wobec tego proszę o przyjęcie mojej poprawki. Zależeć to będzie od woli prezydium i Komisji. Przy takim nawale pracy powinniśmy bardziej liberalnie podchodzić do takich sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Myślę, że nie tyle liberalnie, co raczej nie używać takiej powodzi słów, w której giną istotne fakty. Z tym apelem zwracam się do wszystkich, którzy bardzo wiele mówią, a na końcu nie wysuwają żadnych wniosków. Czy pan poseł składa formalny wniosek o reasumpcję głosowania ust. 4? Jeżeli tak - proszę podać konkretny powód.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#TadeuszCymański">Jeżeli tego typu jest stanowisko Komisji - poddaję się. Ja zrozumiałem, że ust. 4 nie był przegłosowany. Jeżeli państwo uważacie, że było - proszę o wypowiedź Biuro Legislacyjne: czy ust. 4 był przegłosowany, czy tylko poprawka posłanki Elżbiety Radziszewskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli są jakieś wątpliwości, to zawsze można zdecydować o tym poprzez głosowanie wniosku o reasumpcję głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#TadeuszCymański">Tu nie chodzi o to. Ja nie proszę o reasumpcję, tylko o możliwość wniesienia poprawki do ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wobec tego bardzo proszę, żeby się skupić i w następnych tego typu sytuacja uważać na to, co się dzieje. Mitygujcie się też państwo wzajemnie, bo nie może być tak, że wszyscy mówią naraz i w powodzi słów giną istotne sprawy. Proszę, panie pośle, o przedstawienie swojej poprawki do ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#TadeuszCymański">Proponuję skreślenie pkt 4 w ust. 4. Uważam bowiem, że ocena pracy Zarządu ma sens tylko wtedy, gdy Rada będzie miała jakieś instrumenty pozwalające na taką ocenę. Lektura tego przedłożenia wskazuje, że ta ocena będzie tylko oceną pracy dla siebie. Rada ma bardzo ograniczoną skalę wpływu. Brak jest np. takiego rozwiązania, że jeżeli ocena pracy Zarządu będzie bardzo krytyczna, to Rada Funduszu powinna mieć prawo występowania z wnioskiem do prezesa Rady Ministrów o ukaranie bądź odwołanie prezesa Zarządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#EwaKralkowska">Nie ma takiej potrzeby, by w ustawie zapisywać takie uprawnienia dla Rady Funduszu, bowiem Rada zawsze może wnosić o odwołanie czy ukaranie. Jest to katalog otwarty i Rada może z wszystkich tych uprawnień korzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zwracam się do posła Tadeusza Cymańskiego - pana propozycja polega na skreśleniu pkt 4 o treści „ocena pracy Zarządu”. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#TadeuszCymański">Nie jestem naiwny, żeby tutaj coś proponować. Chcę jedynie powiedzieć, że wniosek o odwołanie nie może być traktowany jako uprawnienie Rady w innych niewymienionych uprawnieniach, związanych z otwartym katalogiem. To jest jedno z kluczowych praw. Jeżeli tego nie zapiszemy, to my tę Radę Funduszu postawimy w kącie.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#EwaKralkowska">Powtarzam raz jeszcze, jeśli chcecie państwo zaproponować jakąś poprawkę, która nie burzy konstrukcji ustawy - jestem otwarta na poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#AlfredOwoc">Zwracam się do posła Tadeusza Cymańskiego - czy będzie pan usatysfakcjonowany, jeśli przyjdę z pomocą i zaproponuję poprawkę w brzmieniu: „wnioskowanie do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie Prezesa Funduszu”?</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję nieco inną treść poprawki. Pkt 4 brzmiałby: „ocena i opiniowanie pracy Zarządu oraz przedstawianie wniosków do Prezesa Rady Ministrów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#EwaKralkowska">Chcę jedynie zwrócić uwagę na tryb powoływania. Rozumiem bowiem, że Zarząd mógłby wnosić np. do Komisji Trójstronnej żeby była uprzejma zawnioskować o odwołanie swojego przedstawiciela. Bo jeżeli członkowie Rady są powoływani na wniosek jakiejś instytucji, to bezpośrednie wnioskowanie do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie bez porozumienia z tą instytucją nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Oczywiście wszystko można.</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#JakubDerechKrzycki">Chciałbym zaapelować, byśmy jednak pracowali w sposób racjonalny. Nie bardzo odpowiada mi taka forma pracy, że długo dyskutujemy nad zadaniami Rady Funduszu, później „przesypiamy” moment kiedy zamykamy cały ustęp, a potem zgłaszamy wniosek o wykreślenie jakiegoś punktu, bo czegoś brakuje. Jest to metoda prowokacji. Proponuję, by spojrzeć na pkt 8, który brzmi: „opiniowanie sprawozdania finansowego Funduszu”. Czy tu także powinniśmy dopisać, że do zadań należy wyciąganie wniosków, kierowanie tych wniosków itd.? Jeśli pkt 4 brzmi: „ocena pracy Zarządu”, to dla mnie jest logiczne, że z tego musi wypływać możliwość zgłaszania różnego rodzaju wniosków. Właśnie otwartość ust. 4 pozwala na to wszystko, co pan poseł proponuje w poprawce: jeśli ocena wypadnie źle, wówczas logiczne jest, że będzie do sygnalizowane przez Radę Funduszu do tych organów, które powołują i odwołują członków Rady. Dla mnie jest to logiczne. Szanujmy się nawzajem. Posuwalibyśmy się szybciej w naszej pracy i myślę, że byłoby to mniej męczące i proces legislacyjny przebiegałby tak, jak chce tego Trybunał Konstytucyjny - we właściwych warunkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy poseł Tadeusz Cymański ma konstruktywną propozycję poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#TadeuszCymański">Przepraszam za moje wątpliwości i pewną nieufność, ale też chciałbym być dobrze zrozumiany. Mnie w tych wszystkich wypowiedziach zależy na tym, żeby ranga i pozycja Rady Funduszu była silniejsza. Osobiście uważam ją za bardzo słabą. Na dowód tego przytoczę art. 43, który m.in. mówi: „Prezesa Funduszu powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia”. Nie ma więc tu mowy o wniosku Rady, o opinii Rady. To nie są błahe rzeczy. Najważniejsze są jednak sprawy personalne. Stąd były moje wątpliwości. Proszę mi się nie dziwić. Natomiast posądzenie o złe intencje - to już ostatnia rzecz, jaką możemy sobie serwować nawzajem.</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#BolesławPiecha">Po przeredagowaniu proponuję, by pkt 4 ust. 4 brzmiał: „ocena pracy Zarządu oraz przedstawianie wniosków i opinii do Prezesa Rady Ministrów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#EwaKralkowska">Przyjmuję to jako autopoprawkę rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zwracam uwagę na art. 43 ust. 2, który mówi, że „Prezesa Funduszu powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia”. Jeżeli jest przyjęta tego typu konstrukcja, to wydaje nam się, że wnioskowanie wprost do Prezesa Rady Ministrów powoduje, że norma prawna, która byłaby wyprowadzana z tych dwóch przepisów, mogłaby być normą o charakterze kolizyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy zatem wystarczy dodać - do tego co zaproponował poseł Bolesław Piecha - „przez ministra właściwego do spraw zdrowia”?</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#EwaKralkowska">Chciałabym dodać, że konstrukcja tych przepisów w przedłożeniu rządowym wydaje nam się na tyle czytelna, że według nas wyczerpuje odpowiedzi na wszystkie te wątpliwości, które tu były zgłaszane. Przecież Rada Funduszu oceniając może naturalnie wyciągać wnioski i je przekazywać. To jest logiczne i tego nie trzeba zapisywać w prawie. Poza tym jest tu też zapisany tryb powołania, odwołania - kiedy obligatoryjnie, kiedy na wniosek. Jeżeli tę konstrukcję zburzymy, dopisując do jednego ustępu dwa, czy trzy słowa - będzie to wymagało przeredagowania wszystkich następnych ustępów, natomiast efekt osiągnie się zupełnie taki sam. Uważam, że prawo powinno być tak skonstruowane, żeby ktoś czytając - wiedział, o co chodzi. Jak będziemy wszystko przeredagowywać, na pewno nie ustrzeżemy się tego, by nie było jakiejś niespójności.</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Dodam jedynie, że w tej chwili np. występuje harmonizacja miedzy ust. 4 a art. 43. Jakiekolwiek zmiany w ust. 4 mogą tę harmonizację w sposób istotny zburzyć. Nie ulega żadnej wątpliwości, że pkt 4 w brzmieniu: „ocena pracy Zarządu” jest otwarty. W prawie nie stosuje się - zwłaszcza na poziomie ustawy - żeby w sposób szczegółowy, z wielką precyzją regulować szereg kwestii. Z obecnego brzmienia ust. 4 wynika wprost szereg działań. Nie wyobrażamy sobie, by wykładnia prawna przepisu, który mówi o ocenie pracy Zarządu ograniczała się tylko do samego faktu oceny. Przecież z tej oceny coś wynika - jeżeli jest potrzeba wystąpienia z wnioskiem, to wiadomo, że odbywa się proces składania wniosku, czemu służy głównie art. 43. Od strony legislacji rozwiązania zastosowane w projekcie ustawy są prawidłowe i powszechnie stosowane w obowiązujących przepisach prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#TadeuszCymański">Zwracam się do Biura Legislacyjnego. Prawo musi działać w warunkach wojny. Jak jest pokój i jest dobrze, to w ogóle nie są ważne te przepisy. Dlatego podam konkretną sytuację. Jeżeli ocena będzie bardzo krytyczna i Rada Funduszu dojdzie do wniosku, że należy odwołać prezesa Funduszu to pytam - czy, w świetle obecnego zapisu, wniosek Rady Funduszu może być rozpatrywany przez Prezesa Rady Ministrów, mimo negatywnej opinii ministra do spraw zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Myślę, że żadnych przeszkód nie ma. Przecież jest to działanie publiczne, są media i jeżeli taka jest ocena pracy Zarządu, to nie widzę przeszkód. Poza tym w ustawie jest rozdział poświęcony sprawom nadzoru. Organy, które sprawują nadzór nad Funduszem mogą podejmować różne czynności. Jest więc szereg rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#TadeuszCymański">Rozumiem, że art. 43 ust. 2 tej kwestii nie rozwiązuje. Tu wyraźnie jest napisane „na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia”. Zatem jeśli minister nie składa wniosku, to nacisk medialny, o którym pan wspomniał, może spowodować duże zainteresowanie sprawą, ale nic ponadto. Chyba, że traktujemy ten zapis bardzo szeroko i luźno.</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Taka jest propozycja zawarta w projekcie ustawy i takie są na ogół przyjmowane rozwiązanie w tym systemie prawnym. Oczywiście jest to kwestia merytoryczna i państwo możecie mieć tu rozstrzygnięcia takie, jakie zdecydujecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zwracam się do posła Tadeusza Cymańskiego - czy pan podtrzymuje swoją poprawkę, polegającą na skreśleniu pkt 4 w ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#TadeuszCymański">Nie, wycofuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">A pan poseł Bolesław Piecha?</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że rząd z przyjętej autopoprawki wycofał się. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#EwaKralkowska">Podtrzymuję przedłożenie rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy zatem pan poseł podtrzymuje swoją poprawkę dotyczącą ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#BolesławPiecha">Mam ogromny dylemat. Jednak wypada mi zawierzyć panu mecenasowi. Wycofuję poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że podyskutowaliśmy sobie i nie musimy wracać do głosowania, które już się odbyło się wcześniej nad ust. 4. Przechodzimy do ust. 5. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#EwaKralkowska">Zgłaszam autopoprawkę. Wkradł się tu błąd maszynowy. Zamiast sformułowania „określonych w ust. 3 pkt 1 i 2” powinno być „określonych w ust. 4 pkt 1 i 2”. Proszę o poprawienie cyfry „3” na „4”.</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#ElżbietaRadziszewska">W przedłożeniu rządowym do zadań Rady Funduszu należał też „stały nadzór nad działalnością Funduszu”. W trakcie prac podkomisji ten punkt w ogóle wypadł. Dlaczego? Wiem, że katalog jest szeroki, ale nie wiem, czy gdzie indziej w ustawie jest powiedziane, że jest ten stały nadzór nad działalnością Funduszu. Jestem za tym, by jednak Rada Funduszu sprawowała ten nadzór - tak jak było zaproponowane w przedłożeniu rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Ust. 4 został już zamknięty. I to dwukrotnie. W tej chwili jesteśmy przy ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Ja mówię o punkcie, którego nie ma tutaj. Chciałabym, aby był włączony jako pkt 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że pani posłanka wnosi o zmianę w postaci dodatkowego zapisu? Proszę go zatem zacytować. Przypominam, że w tej chwili pracujemy nad sprawozdaniem podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Chciałabym wnieść poprawkę, która jest identyczna z zapisem z przedłożenia rządowego, gdzie w pkt 3 przedłożenia rządowego...</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">W pkt 3 czego? Przypominam - jesteśmy w art. 42 ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Chcę, aby ust. 5 brzmiał tak, jak pkt 3 z przedłożenia rządowego. Mam też pytanie do przewodniczącego podkomisji - dlaczego ten punkt, mówiący o stałym nadzorze nad działalnością Funduszu, podkomisja wykreśliła?</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#AlfredOwoc">Podkomisja uznała, że do stałego nadzoru trzeba mieć cały aparat etatowy - czytaj: ludzi kompetentnych, zaangażowanych, pracujących konstruktywnie - a Rada jakby z istoty swojej nie spełnia tej roli. Kwestie nadzoru nad Funduszem opisane są w rozdziale 13.</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#TadeuszCymański">Proponuję wykreślenie całego pierwszego zdania oraz kawałka drugiego z ust. 5. Ust. 5 brzmiałby: „Rada Funduszu...”. Przepraszam, są tu głosy, że nie dokończyliśmy kwestii poprzedniej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że ma pan konkretną poprawkę do ust. 5. Proszę ją przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#TadeuszCymański">Po skreśleniach ust. 5 brzmiałby: „Rada Funduszu podejmuje uchwały większością głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby członków Rady. W przypadku równej liczby głosów rozstrzyga głos Przewodniczącego Rady”. Myślę, że ta pierwsza część zapisu ze sprawozdania - o większości kwalifikowanej - miałaby sens wtedy, gdyby struktura Rady była zróżnicowana i bardziej pluralistyczna. Taki zapis stwarza niepotrzebne pozory, bo 3/4 składu Rady to akurat dokładnie „dziesiątka min. Łapińskiego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#EwaKralkowska">Podtrzymuję przedłożenie rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Tadeusza Cymańskiego? Stwierdzam, że Komisja. przy 4 głosach za, 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła poprawkę posła Tadeusza Cymańskiego. Kto jest za przyjęciem ust. 5 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 4 przeciwnych i braku wstrzymujących się przyjęła ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Wniosłam konkretną treść poprawki proponując, by miała numer 5. Punkt dotyczący mojej poprawki nie został dokończony. Pani przewodnicząca w łaskawości swojej zarządziła głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proszę bez wycieczek osobistych. Miała pani przedstawić treść poprawki, tymczasem przedstawiała pani odwołania i odniesienia do starych zapisów. Proszę o treść poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Proponuję po ust. 4 nowy ust. 5 o treści: „Stały nadzór nad działalnością bieżącą Funduszu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Byłaby to poprawka, która miałaby w tym momencie numer 5a. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posłanki Elżbiety Radziszewskiej? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 11 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posłanki Elżbiety Radziszewskiej. Przechodzimy do ust. 6. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Przepraszam, ale nie zrozumiałam odpowiedzi posła Alfreda Owoca na moje pytanie. Pan poseł powiedział, że muszą być osoby kompetentne, merytorycznie przygotowane żeby sprawować stały nadzór nad działalnością bieżącą Funduszu. To znaczy, że z góry zakładamy, iż w skład Rady...</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przepraszam, do czego to jest poprawka - czy do ust. 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Podnosiłam wcześniej rękę, ale pani przewodnicząca nie dopuściła mnie do głosu. Ja mam prawo pytać, jeśli mam wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przypominam, że zgłosiła pani poprawkę do ust. 5, poprawka została przegłosowana i nie została przyjęta. Jesteśmy przy ust. 6. Proszę o uwagi i propozycje poprawek do ust. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Proszę zatem, by podczas przerwy przewodniczący podkomisji wyjaśnił mi tę kwestię, ponieważ nie mam jasności co do jego wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#AlfredOwoc">Żeby być precyzyjnym, proszę wyjaśnić - na której przerwie, czy dzisiaj i jak długo, bo ja mogę raz wyjaśnić, ale nie wiem, jak to będzie przyjęte. Co ma stanowić wyjaśnianie i jaką mam przyjąć metodykę?</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Myślę, że tego nie będziemy omawiać na posiedzeniu Komisji. Rozważycie to państwo podczas przerwy. Wracamy do ust. 6. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 6? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 6? Stwierdzam, że Komisja 14 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła ust. 6. Przechodzimy do ust. 7. Kto ma uwagi lub propozycje poprawek do ust. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#TadeuszCymański">Proponuję skreślić ust. 7. Po pierwsze - w imię transparentności, ponieważ misja Rady, publiczny charakter jej działania sprawiają, że stwierdzenie typu „także na wniosek podmiotu” jest bardzo dyskusyjne. Po drugie - cała debata nad składem Rady dowiodła, że Rada będzie zdominowana przez reprezentantów Rady Ministrów, a więc jej społeczny charakter w dużej części będzie pewną fikcją. Poza tym, w razie jakichkolwiek wątpliwości członków Rady Funduszu - zwłaszcza w sytuacji przyjmowania programów, które będą miały wydźwięk nie tylko finansowy i polityczny, ale także moralny czy etyczny - mogą się znaleźć osoby, które się „postawią”, bowiem będą miały dylemat sumienia, a wówczas „zadziała” ust. 7. Uważam, że podnoszenie standardów rządzenia polega również na tym, że w chwilach powołania danego członka trzeba się zastanowić i wziąć odpowiedzialność za jego postawę do końca, a nie na zasadzie działania, że każdy w każdej chwili może zostać odwołany.</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#EwaKralkowska">Ten zapis jest podyktowany właśnie koniecznością transparentności tychże wszystkich zapisów, bowiem jeśli jest organ desygnujący - to również ten organ może złożyć wniosek o odwołanie. Dodam, że ust. 7 różni się tym od ust. 6, że tam jest obligo odwołania, natomiast tu, w ust. 7, jest to pozostawione do decyzji Prezesa Rady Ministrów. Podtrzymuję przedłożenie rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za poprawką posła Tadeusza Cymańskiego, polegającą na skreśleniu ust. 7? Stwierdzam, że Komisja przy 4 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się odrzuciła poprawkę posła Tadeusza Cymańskiego. Kto jest za przyjęciem ust. 7 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy 4 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła ust. 7. Przechodzimy do ust. 8. Kto ma uwagi lub propozycje poprawek do ust. 8?</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Skoro Rada Funduszu nie będzie miała odpowiednio dobrych merytorycznie osób do oceny na bieżąco działalności Funduszu, to proszę powiedzieć - w jaki sposób ta Rada będzie opiniować sprawozdania finansowe całego Funduszu? Jakimi siłami, jakimi środkami, czyjej opinii będzie zasięgać, skoro sama ma opiniować?</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przepraszam, który ustęp pani posłanka omówiła?</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Ust. 8, dotyczący opiniowania sprawozdania finansowego Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Nie wiem, w którym artykule pani jest. My jesteśmy wciąż w art. 42, gdzie ust. 8 brzmi: „W przypadku odwołania członka Rady Funduszu albo jego śmierci przed upływem jego kadencji, Prezes Rady Ministrów powołuje nowego członka na okres do końca tej kadencji. Przepisy ust. 1 stosuje się odpowiednio”.</u>
</div>
<div xml:id="div-329">
<u xml:id="u-329.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Przed chwilą omawialiśmy kwestię biegłego rewidenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-330">
<u xml:id="u-330.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Nie ma pani racji. Zarządzam 10 min. przerwy, aby posłanka Elżbieta Radziszewska zorientowała się, w którym miejscu ustawy jesteśmy.</u>
<u xml:id="u-330.1" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Przypominam, że jesteśmy w art. 42. Kto ma uwagi lub propozycje poprawek do ust. 8? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 8? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła ust. 8. Przechodzimy do ust. 9. Kto ma uwagi lub propozycje poprawek do ust. 9? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 9? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła ust. 9. Przechodzimy do ust. 10. Kto ma uwagi lub propozycje poprawek do ust. 10?</u>
</div>
<div xml:id="div-331">
<u xml:id="u-331.0" who="#EwaKralkowska">Zgłaszam autopoprawkę. Ponieważ państwo przyjęliście rozwiązanie, że inny jest tryb powoływania kandydatów do Rady Funduszu, więc konsekwentnie trzeba tu zmienić ministra właściwego do spraw zdrowia na Prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-332">
<u xml:id="u-332.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zatem w ust. 10 wyrazy „Minister właściwy do spraw zdrowia” zastępujemy wyrazami „Prezes Rady Ministrów”. Czy są jeszcze inne uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-333">
<u xml:id="u-333.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W związku z tym należałoby rozważyć, aby w pkt 2 skreślić wyrazy „oraz sposób wynagradzania członków Rady Funduszu”, bowiem zgodnie z art. 37 ust. 1 Fundusz jest państwową jednostką organizacyjną, zatem do Funduszu stosuje się tzw. ustawę kominową i nie ma potrzeby określania sposobu wynagradzania. Jeśli państwo zgodzicie się z tą propozycją, wówczas trzeba by dodać w art. 42 ust. 1a w którym upoważnilibyśmy Prezesa Rady Ministrów do ustalania wynagradzania członków Rady Funduszu. Konkludując poprawka polegałaby na skreśleniu w pkt 2 wyrazów „oraz sposób wynagradzania członków Rady Funduszu” oraz dodaniu ust. 1a o treści: „Prezes Rady Ministrów ustala wynagrodzenia członków Rady Funduszu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-334">
<u xml:id="u-334.0" who="#EwaKralkowska">Przyjmujemy tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-335">
<u xml:id="u-335.0" who="#MałgorzataStryjska">Proponuję, by w ust. 1a zamiast sformułowania „ustala sposób wynagradzania” było sformułowanie „ustala zasady wynagradzania”, bowiem „sposób” to jest techniczne określenie: czy przelać na konto, czy wpłacić w gotówce.</u>
</div>
<div xml:id="div-336">
<u xml:id="u-336.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ja proponowałem, by było sformułowanie „ustala wynagrodzenia”. Nie używamy tu wyrazu „sposób”.</u>
</div>
<div xml:id="div-337">
<u xml:id="u-337.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy panią posłankę zadawala to sformułowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-338">
<u xml:id="u-338.0" who="#MałgorzataStryjska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-339">
<u xml:id="u-339.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są jeszcze uwagi do ust. 10 z omówionymi poprawkami? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 10 w nowym brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła ust. 10 w nowym brzmieniu. Musimy jeszcze zatrzymać się przy nowym ust. 1a. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego omówił go. Pani minister w imieniu rządu zaakceptowała go. Zatem przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem nowego ust. 1a? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się przyjęła ust. 1a. Przechodzimy do art. 43. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 1? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 1? Stwierdzam, że Komisja 6 głosami, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się przyjęła ust. 1. Przechodzimy do ust. 2. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-340">
<u xml:id="u-340.0" who="#TadeuszCymański">Będzie to swoisty sondaż - proponuję, by po sformułowaniu: „prezesa Funduszu powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia” dodać sformułowanie” po zasięgnięciu opinii Rady Funduszu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-341">
<u xml:id="u-341.0" who="#EwaKralkowska">Podtrzymuję przedłożenie rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-342">
<u xml:id="u-342.0" who="#BolesławPiecha">Czy mógłbym usłyszeć uzasadnienie, dlaczego te ciała społeczne są jakby odsuwane na bok? Dlaczego takie jest stanowisko rządu wobec tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-343">
<u xml:id="u-343.0" who="#EwaKralkowska">Opinia nie wiąże nikogo. Dodam, że nikt nikogo tu nie odsuwa. To jest instytucja, która musi kiedyś zacząć działać sprawnie i mobilnie. Takie jest przedłożenie rządowe i nic tu dodawać więcej nie trzeba.</u>
</div>
<div xml:id="div-344">
<u xml:id="u-344.0" who="#BolesławPiecha">Zatem - jak dobrze zrozumiałem - zasięganie opinii przeszkadza w sprawnym i mobilnym działaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-345">
<u xml:id="u-345.0" who="#EwaKralkowska">Rozumiem, że pan poseł chce wywołać dłuższą dyskusję. Odpowiem jednym zdaniem - nie, nie przeszkadza.</u>
</div>
<div xml:id="div-346">
<u xml:id="u-346.0" who="#TadeuszCymański">Czy strona rządowa byłaby skłonna rozważyć możliwość zasięgnięcia opinii w przypadku odwołania? To jest decyzja tak rzadka i takiej wagi, że mobilnością trudno to uzasadniać. Ta poprawka to „uspołecznienie” Funduszu. Myślę, że odbiór będzie fatalny w przypadku braku zmiany stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-347">
<u xml:id="u-347.0" who="#EwaKralkowska">Podtrzymuję przedłożenie rządowe. Musi być symetryczność postępowań. Rozumiem, że to był sondaż - bo tak zaczął pan swoją wypowiedź w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-348">
<u xml:id="u-348.0" who="#TadeuszCymański">Chociaż jestem przedstawicielem twardej opozycji, jednak nie najgorzej życzę koalicji. Myślę, że niepotrzebna jest nam atmosfera ogromnego konfliktu i sporu. Dość już tej atmosfery mamy przy Funduszu. Ten zapis jest raczej łagodzący nastroje, a nie zaogniający je. Jeżeli Rada Funduszu ma mieć nawet sztafażowy charakter, to niezgoda na zasięgnięcie opinii jest dla mnie - i dla przeciętnego obywatela - w ogóle niezrozumiała. Albo odwrotnie - zrozumiała, ale w złym świetle.</u>
</div>
<div xml:id="div-349">
<u xml:id="u-349.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że pan poseł wniósł poprawkę. Proszę o przypomnienie jej treści.</u>
</div>
<div xml:id="div-350">
<u xml:id="u-350.0" who="#TadeuszCymański">Proponuję po sformułowaniu „na wniosek ministra właściwego do spraw zdrowia” postawić przecinek i dodać „po zasięgnięciu opinii Rady Funduszu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-351">
<u xml:id="u-351.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Tadeusz Cymańskiego? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 4 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posła Tadeusza Cymańskiego. Zwracam się do Biura Legislacyjnego - czy jest potrzeba głosowania ust. 2 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-352">
<u xml:id="u-352.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie ma takiej potrzeby, ponieważ odrzucając poprawkę a contrario przyjmuje się to, co jest w druku.</u>
</div>
<div xml:id="div-353">
<u xml:id="u-353.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Zatem przyjęliśmy ust. 2 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Przechodzimy do ust. 3. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-354">
<u xml:id="u-354.0" who="#BolesławPiecha">Pytanie do pkt 4, dotyczącego powoływania i odwoływania rad społecznych przy oddziałach wojewódzkich Funduszu - czy takie uprawnienia powinien mieć Prezes Funduszu, czy raczej Rada Funduszu lub nawet wyżej? Pytam dlatego, że wydaje mi się iż rada społeczna powoływana przez prezesa Funduszu traci zupełnie znaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-355">
<u xml:id="u-355.0" who="#EwaKralkowska">Podtrzymuję przedłożenie rządowe. Przypominam, że podczas prac w podkomisji zmieniono funkcje - prezes wcześniej był organem, teraz jest jednym z członków Zarządu, a Zarząd jest organem. Wydaje nam się, że tego typu umocowanie powoływania rad społecznych jest wystarczające, tym bardziej że są one powoływane na wniosek podmiotów, które je zgłaszają.</u>
</div>
<div xml:id="div-356">
<u xml:id="u-356.0" who="#BolesławPiecha">Ja się z tym nie zgadzam. Mam też drugą wątpliwość dotyczącą pkt 3 czy głównych księgowych się powołuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-357">
<u xml:id="u-357.0" who="#EwaKralkowska">Naturalnie, że można powołać. To jest rodzaj stosunku pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-358">
<u xml:id="u-358.0" who="#TadeuszCymański">Jeśli chodzi o ust. 4 dziwna jest ta część zapisu, która mówi, że w przypadku śmierci prezesa zastępuje go zastępca prezesa upoważniony przez prezesa. Zwracam na to uwagę i proszę o przemyślenie i ewentualne przeredagowanie tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-359">
<u xml:id="u-359.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Powtarzam pytanie - kto ma propozycje poprawek do ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-360">
<u xml:id="u-360.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję w pkt 3 skreślić wyrazy „oraz głównych księgowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-361">
<u xml:id="u-361.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy są jeszcze inne propozycje do ust. 3? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 3 z poprawką posła Bolesława Piechy? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła ust. 3 z poprawką posła Bolesława Piechy. Tym samym Komisja przyjęła ust. 3 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Przechodzimy do ust. 4. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-362">
<u xml:id="u-362.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję pkt 4 w ust. 3 skreślić. Myślę, że te zadania można przenieść do zadań Zarządu Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-363">
<u xml:id="u-363.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Panie pośle - jesteśmy w ust. 4, nie w pkt 4 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-364">
<u xml:id="u-364.0" who="#BolesławPiecha">Przed chwilą głosowaliśmy poprawkę do pkt 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-365">
<u xml:id="u-365.0" who="#WładysławSzkop">Pytanie było sformułowane: kto jest za przyjęciem ust. 3 z poprawką posła Bolesława Piechy. Odpowiedź była w wyniku głosowania. Tym samym przyjęto ust. 3 w brzmieniu ze sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-366">
<u xml:id="u-366.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wracam do ust. 4. Czy są propozycje poprawek do ust. 4? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 4? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 1 przeciwnym i 3 wstrzymujących się, przyjęła ust. 4. Przechodzimy do ust. 5. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-367">
<u xml:id="u-367.0" who="#BolesławPiecha">Znowu jest tu problem głównego księgowego. Czy główny księgowy może mieć udzielone pełnomocnictwo zarządcze? Przecież jego rola wynika z innych ustaw - chociażby ustawy o rachunkowości itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-368">
<u xml:id="u-368.0" who="#EwaKralkowska">W przepisie tym wyraźnie jest powiedziane: „Prezes Zarządu może udzielić”. Główny księgowy ma pewien zakres obowiązków, który wynika z innych ustaw, ale prezes może mu jeszcze ponadto udzielić innych pełnomocnictw.</u>
</div>
<div xml:id="div-369">
<u xml:id="u-369.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan poseł ma jakąś propozycję poprawki do ust. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-370">
<u xml:id="u-370.0" who="#BolesławPiecha">Mam jeszcze pytania. Moim zdaniem główny księgowy może mieć wobec tego pełnomocnictwa równe, albo nawet większe niż zastępcy prezesa. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-371">
<u xml:id="u-371.0" who="#EwaKralkowska">Radziłabym czytać wprost, tak jak brzmi zapis. A zapis mówi: może udzielać pełnomocnictw.</u>
</div>
<div xml:id="div-372">
<u xml:id="u-372.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan poseł chce wnieść określoną poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-373">
<u xml:id="u-373.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję w ust. 5 skreślić wyrazy „głównemu księgowemu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-374">
<u xml:id="u-374.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania ust. 5, który przyjmiemy z poprawką lub bez poprawki. Kto jest za przyjęciem ust. 5 z poprawką posła Bolesława Piechy? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła ust. 5 z poprawką Bolesława Piechy. Tym samym przyjęliśmy ust. 5 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Przechodzimy do ust. 6. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-375">
<u xml:id="u-375.0" who="#TadeuszCymański">Zastanawiam się, jaki jest sens zapisywać w ustawie rzeczy całkowicie naturalne. Dlaczego aż w ustawie pisać o tym, że dyrektorzy oddziałów wojewódzkich mają prawo decydować o swoich pracownikach. Czy to znaczy, że jeżeli tego nie zapiszemy, to decyzje w tym zakresie będą zapadały w Warszawie? To byłoby dosyć kuriozalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-376">
<u xml:id="u-376.0" who="#EwaKralkowska">Właśnie po to wprowadzamy ten zapis, żeby nie było to kuriozalne. Jest to zamknięty katalog upoważnień. Proszę czytać wprost.</u>
</div>
<div xml:id="div-377">
<u xml:id="u-377.0" who="#BolesławPiecha">Zachęcony słowami pani minister czytam artykuł w całości i wynika z tego, że główny księgowy będzie wykonywał czynności z zakresu prawa pracy i rozpatrywał indywidualne sprawy z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-378">
<u xml:id="u-378.0" who="#EwaKralkowska">Nie czyta pan całości, a szkoda, bowiem jest tu napisane: „Pełnomocnictwa udzielone dyrektorom i innym pracownikom oddziałów wojewódzkich Funduszu”. Główny księgowy - jak sama nazwa wskazuje - jest zatrudniony w centrali Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-379">
<u xml:id="u-379.0" who="#ZbigniewPodraza">Ja również zastanawiam się, czy potrzebne jest takie uszczegółowienie w ust. 6, tym bardziej że w art. 44 ust. 7, gdzie mowa o pełnomocnictwach udzielanych przez Zarząd Funduszu, takich uszczegółowień już nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-380">
<u xml:id="u-380.0" who="#EwaKralkowska">Tu takie uszczegółowienie jest niezbędne, ponieważ wszystkie te czynności należą do kompetencji prezesa Funduszu. Jeżeli nie byłoby takiego katalogu możliwości udzielania pełnomocnictw, prezes Funduszu musiałby to sam robić. Struktura Funduszu jest dwustopniowa i dlatego te wymienione czynności przejmują upoważnione osoby.</u>
</div>
<div xml:id="div-381">
<u xml:id="u-381.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś chciałby wnieść konkretną poprawkę do ust. 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-382">
<u xml:id="u-382.0" who="#TadeuszCymański">Mam jeszcze pytanie - czy nie była rozważana możliwość, żeby te sprawy były zapisane w kompetencjach oddziałów wojewódzkich Funduszu? Udzielanie pełnomocnictw jest trochę kuriozalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-383">
<u xml:id="u-383.0" who="#EwaKralkowska">Nie jest to rozwiązanie kuriozalne. W prawie polskim jest to przewidziane i nie jest to obarczone żadną negatywną konotacją. Fundusz jest jednostką posiadającą osobowość prawną, działającą w strukturze dwustopniowej. Oddział nie posiada osobowości prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-384">
<u xml:id="u-384.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś ma konkretną propozycję poprawki do ust. 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-385">
<u xml:id="u-385.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym jednak dalej drążyć ten temat i oczekuję wyjaśnień. Chodzi mi o „rozpatrywanie indywidualnych spraw z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego” oraz „wykonywanie czynności z zakresu prawa pracy”. Jeśli pracownik X upoważniony przez prezesa Funduszu podejmie w tych sprawach jakąś decyzję, a z tą decyzją nie zgadza się petent - to gdzie ten petent będzie się odwoływał?</u>
</div>
<div xml:id="div-386">
<u xml:id="u-386.0" who="#EwaKralkowska">Wówczas ma zastosowanie art. 148 ust. 3, który brzmi: „Od decyzji Prezesa Funduszu w indywidualnych sprawach z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminach i na zasadach określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-387">
<u xml:id="u-387.0" who="#BolesławPiecha">Zatem od decyzji upoważnionego szeregowego pracownika Funduszu jest możliwość odwołania się tylko do sądu. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-388">
<u xml:id="u-388.0" who="#EwaKralkowska">Panie pośle, przecież pan doskonale zna prawo. Jeśli ktoś działa z pełnomocnictwa, to działa w imieniu osoby, która go upoważniła. Tak jest zawsze i wszędzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-389">
<u xml:id="u-389.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan poseł ma jakąś konkretną propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-390">
<u xml:id="u-390.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję skreślić ust. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-391">
<u xml:id="u-391.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki posła Bolesława Piechy, polegającej na skreśleniu ust. 6? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posła Bolesława Piechy. Tym samym Komisja przyjęła ust. 6 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Przechodzimy do ust. 7. Czy są uwagi lub propozycje poprawek do ust. 7? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 7? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła ust. 7. Przechodzimy do art. 44.</u>
</div>
<div xml:id="div-392">
<u xml:id="u-392.0" who="#WładysławSzkop">Do art. 44 mam cztery poprawki. W ust. 1 proponuję skreślić pkt 3. W związku z tą poprawką - proponuję skreślić cały ust. 4. Proponuję dodać nowy ust. 2a, który będzie dotyczył zastępcy prezesa do spraw służb mundurowych. Ust 2a brzmiałby: „Do zakresu działań Zastępcy Prezesa do spraw służb mundurowych należy w szczególności:</u>
<u xml:id="u-392.1" who="#WładysławSzkop">1) nadzór nad zabezpieczeniem potrzeb zdrowotnych i organizacja udzielania świadczeń zdrowotnych osobom wymienionym w art. 9 ust. 1 pkt 2–11 oraz członkom ich rodzin;</u>
<u xml:id="u-392.2" who="#WładysławSzkop">2) nadzorowanie i koordynowanie działalności komórek organizacyjnych do spraw służb mundurowych;</u>
<u xml:id="u-392.3" who="#WładysławSzkop">3) koordynowanie współpracy Funduszu z Ministerstwem Obrony Narodowej i Ministerstwem Sprawiedliwości oraz ministrem właściwym do spraw służb wewnętrznych;</u>
<u xml:id="u-392.4" who="#WładysławSzkop">4) nadzór nad realizacja krajowego planu zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych w zakresie związanym z obronnością i bezpieczeństwem państwa”.</u>
<u xml:id="u-392.5" who="#WładysławSzkop">Proponuję również w ust. 3 wykreślić wyrazy „z zastrzeżeniem ust. 4”.</u>
</div>
<div xml:id="div-393">
<u xml:id="u-393.0" who="#EwaKralkowska">Rozumiem, że trzy poprawki pana posła powodują powrót do przedłożenia rządowego. Naturalnie poprawki te przyjmuję jako autopoprawki. Chodzi tu o poprawkę dotyczącą ust. 1 pkt 3, poprawkę dotyczącą ust. 3 i poprawkę dotyczącą ust. 4. Natomiast nie mogę się zgodzić na poprawkę wprowadzającą nowy ust. 2a. Otóż materia zakresu obowiązków i kompetencji - to materia statutu, a nie ustawy. Poza tym gdybyśmy w ustawie określali zakres obowiązków jednego zastępcy prezesa Funduszu, to trzeba by określić taki zakres w stosunku do wszystkich zastępców. Stoimy na stanowisku, że zakres obowiązków będzie umieszczony w statucie. Dodam jeszcze, odnosząc się do treści zaproponowanego ust. 2a, że w pkt 1 proponuje pan poseł „nadzór nad organizacją udzielania świadczeń zdrowotnych” - otóż nie jest zadaniem Funduszu organizacja udzielania świadczeń zdrowotnych. Fundusz jest płatnikiem świadczeń zdrowotnych. Natomiast nadzór nad organizacją należy do kompetencji organów założycielskich, czyli w przypadku służb mundurowych - ministrów resortowych. Następna wątpliwość dotyczy pkt 4, czyli nadzoru nad realizacją zadań związanych z obronnością i bezpieczeństwem państwa. Otóż Fundusz nie realizuje zadań związanych z obronnością i bezpieczeństwem państwa - realizuje wyłącznie zakup świadczeń zdrowotnych. Niektóre z tych świadczeń zdrowotnych być może będą wynikały z realizowanych zadań dotyczących bezpieczeństwa państwa, ale to nie jest nadzór nad tym zakresem. Tenże nadzór regulują zupełnie inne ustawy i inne jednostki organizacyjne mają to w swoich kompetencjach. Reasumując - podtrzymuję przedłożenie rządowe i proszę o przeniesienie kwestii zawartych w proponowanym ust. 2a do statutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-394">
<u xml:id="u-394.0" who="#WładysławSzkop">Nie mogę podzielić opinii pani minister w sprawie miejsca umieszczenia zakresu obowiązków, bowiem to nie jest cały zakres obowiązków zastępcy prezesa do spraw służb mundurowych. Intencją tego katalogu jest zniwelowanie określenia, które tu pojawiło się na sali - że służby mogą być zepchnięte na margines. Dlatego podtrzymuję swoją propozycję. Dodam jeszcze, że sformułowanie „zabezpieczenia potrzeb zdrowotnych i organizacji udzielanych świadczeń” trzeba czytać w całości i nie oznacza to odebrania kompetencji ministrowi obrony narodowej czy ministrowi do spraw wewnętrznych. Rzeczywiście mogą budzić wątpliwości trzy ostatnie słowa proponowanego pkt 4. Jest to jednak rzecz do dyskusji i do znalezienia płaszczyzny porozumienia w tej materii.</u>
</div>
<div xml:id="div-395">
<u xml:id="u-395.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję poprawkę do ust. 2, która będzie analogiczna do zaproponowanego przez posła Władysława Szkopa ust. 2a. Proponuję do ust. 2 dodać: „Do zakresu działań zastępcy prezesa należy w szczególności: 1) dokonywanie oceny zachorowalności i chorobowości wśród ubezpieczonych w Funduszu oraz opracowanie wniosków dotyczących działania w tym zakresie; 2) monitorowanie dostępności i jakości świadczeń zdrowotnych zapewnianych przez Fundusz oraz przeprowadzenie lub zlecenie przeprowadzenia kontroli w tym zakresie i przedstawienie wniosków Prezesowi Funduszu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-396">
<u xml:id="u-396.0" who="#AleksanderKotlicki">Czy nie pożądane byłoby - jeśli ma być zastępca prezesa do spraw służb mundurowych - zaznaczenie, żeby to był także lekarz?</u>
</div>
<div xml:id="div-397">
<u xml:id="u-397.0" who="#AleksandraPiątek">Wydaje się, że o ile nie ma potrzeby określania działalności zastępcy prezesa do spraw medycznych, zastępcy prezesa do spraw finansowych to w przypadku zastępcy prezesa do spraw służb mundurowych jest to istotne. Jeżeli mamy poprawiać istniejący stan rzeczy, to koniecznie trzeba tu pokazać szczególność działania zastępcy prezesa do spraw służb mundurowych. Właśnie koordynowanie współpracy z organami założycielskimi, które mają w swoich statutach zadania nie tylko na rzecz służb mundurowych, ale na rzecz całego społeczeństwa i wiążą się z obronnością i bezpieczeństwem powszechnym - bez wątpienia jest sprawą niezmiernej wagi i przemawiającą za tym, by taki zapis się tu znalazł.</u>
</div>
<div xml:id="div-398">
<u xml:id="u-398.0" who="#EwaKralkowska">Pojawiła się druga poprawka, która tym razem dotyczy kompetencji zastępcy prezesa do spraw medycznych. Jeszcze chwila i pojawi się trzecia dotycząca zastępcy prezesa do spraw finansowych. Ja podtrzymuję stanowisko rządowe, że w tych kwestiach jest to sprawa statutu, a nie ustawy. Spróbuję to jeszcze dodatkowo uzasadnić. Otóż w wielu punktach powołujemy się na analogie do ustawy o ZUS. W ustawie o ZUS w żadnym punkcie ustawy nie określa się kompetencji członków zarządu. Zastępcy prezesa Funduszu - to członkowie zarządu. Organem jest Zarząd Funduszu. W związku z tym nie ma potrzeby określania kompetencji zastępców prezesa. Następny argument - nadanie statutu jest tak wysoko umocowane, że nie ma potrzeby, aby mocować kompetencje zastępców w ustawie. Proszę o opinię Biura Legislacyjnego - czy jest to materia ustawy, czy statutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-399">
<u xml:id="u-399.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W systemach prawnych raczej nie spotyka się, żeby w stosunku do zastępców były w ustawach wpisywane zakresy kompetencji. Organem jest Zarząd Funduszu. Natomiast zapisanie pewnych zakresów w ustawie może powodować działanie „odśrodkowe” - bo nagle niektórzy członkowie zarządu otrzymają własne zadania. Powstaje wtedy kwestia, jak te zadania odnoszą się do całości. Nie ulega bowiem wątpliwości, że w sytuacji, kiedy jest kreowany organ - zarząd, to wszystkie decyzje muszą być podejmowane kolegialnie. Bez względu na to, co tu zostanie zapisane. Zatem nie ma tu indywidualnej odpowiedzialności. Tymczasem jeśli dla określonych zastępców rozpiszemy określone zadania - tak jak państwo proponujecie - z całą pewnością będzie to sprawiało ogromne problemy prawne. W praktyce może to tworzyć niebywałe problemy z ustaleniem odpowiedzialności.</u>
</div>
<div xml:id="div-400">
<u xml:id="u-400.0" who="#EwaKralkowska">W świetle wypowiedzi pana mecenasa z całą mocą podtrzymuję przedłożenie rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-401">
<u xml:id="u-401.0" who="#BolesławPiecha">Rzadko mi się to zdarza, ale jednak pozwalam sobie nie zgodzić się z panem mecenasem. Otóż od pięciu lat taki przepis, który uszczegóławia zadania zastępcy dyrektora kasy do spraw medycznych, jest i doskonale funkcjonuje. Nie ma zatem powodu, by te poprawki a priori odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-402">
<u xml:id="u-402.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Jak zatem będzie funkcjonował Zarząd Funduszu?</u>
</div>
<div xml:id="div-403">
<u xml:id="u-403.0" who="#EwaKralkowska">Zarząd składa się z czterech osób: prezesa i trzech zastępców. Zastępcy prezesa mają przypisane nazwy: do spraw finansów, do spraw medycznych i do spraw służb mundurowych. W związku z tym, że to zarząd jest organem - decyzje są podejmowane kolegialnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-404">
<u xml:id="u-404.0" who="#AleksandraPiątek">Dodam, że w naszym bycie już funkcjonują opisane zadania dla wicedyrektorów. Miałam nadzieję, że przy tej ustawie będziemy korzystali z dobrych doświadczeń, a zmieniali złe. Jeżeli nikt nie protestował przeciwko takim zapisom w 1997 r., jeżeli Sejm to uchwalił i jeżeli wcale nie najgorzej ten zakres funkcjonował w ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym - to dziwię się, że teraz rodzi takie obawy. Zwracam uwagę, że teraz zmienia się sytuacja. W poprzednim układzie w powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym nie było poborowych i szeregu innych osób. Dzisiaj mamy stworzyć nowy byt prawny. To będą np. żołnierze służby zasadniczej. Myślę, że jeżeli tu łączymy to, co było zadaniem kas regionalnych i kasy branżowej w całym systemie, a także dodajemy pewien zakres, który ociera się o zadania mobilizacyjne - to powinno to być uwzględnione w zapisach ustawy. Jeśli tyle uwagi - i słusznie - poświęciliście państwo różnym aspektom, które być może będą ekstremalnymi przypadkami, to sądzę, że te przypadki, które dotyczą zabezpieczenia tych służb, jak również zadań, które są dla całego społeczeństwa - powinny być zapisane w ustawie. Nie upierałabym się przy sformułowaniu „nadzór”, ale jeśli chodzi o dostępność i inne parametry tych świadczeń, to jest to jednak kwestia zabezpieczenia potrzeb, które wynikają z ostatniego punktu proponowanego zapisu, dotyczącego obronności i bezpieczeństwa państwa. Tu nie chodzi tylko o służby mundurowe, o funkcjonariusza czy żołnierza i jego rodzinę, czy o medycynę pracy - tylko o zabezpieczenie społeczeństwa. Myślę też, że nie ma co do tego wątpliwości, iż oczywiście decyzje w tym zakresie będzie podejmował Zarząd Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-405">
<u xml:id="u-405.0" who="#WładysławSzkop">Niestety, pani minister - nie zrozumieliśmy się. Bowiem jeśli przyjrzymy się zakresowi przywilejów i uprawnień Prezesa Funduszu, to jest to taki katalog zadań, który na pewno znajdzie się w statucie. I to niezależnie od tego, kto i w jaki sposób będzie statut nadawał. Co jeszcze w tym statucie się znajdzie - będzie zależało od rozporządzającego. I taka była intencja tego proponowanego przepisu, a nie złamanie zasady obowiązującej z zarządzie, czyli podejmowania decyzji w formie uchwał. Jestem gotów rozważyć - jeśli pani przewodnicząca się zgodzi, a Biuro Legislacyjne nie będzie widziało w tym uchybienia - że do chwili zakończenia prac Komisji nad projektem ustawy spróbuję wnieść takie zmiany, które umożliwią zaakceptowanie tego przepisu, jako wskazówki do zapisów statutowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-406">
<u xml:id="u-406.0" who="#EwaKralkowska">Zgadzam się, że takie zadania muszą być zapisane w statucie. W tej chwili jestem w kontakcie ze wszystkimi resortami i czekam na katalog specjalnych zadań, które trzeba zabezpieczyć w statucie. Jeszcze raz powtarzam - nie jest to zapis ustawowy, tylko statutowy. Naturalnie w momencie otrzymania, opracowanego przez resorty mundurowe, katalogu specyficznych zadań - będą one umieszczone w statucie. Proszę jeszcze o opinię Biura Legislacyjnego - co powinno być w statucie, a co w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-407">
<u xml:id="u-407.0" who="#WładysławSzkop">Nadal uważam, że nie zrozumieliśmy się. Decyzję o tym, co jest przepisem ustawowym, a co nie jest, podejmuje Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. W dniu wczorajszym otrzymaliśmy wzór rozporządzenia z zawartym wykazem leków „za złotówkę”. Dzisiaj rano jest dementi do tej listy. Pani minister - są to wentyle bezpieczeństwa, które są montowane w tym przepisie dlatego, aby zostały umieszczone w statucie. Jeżeli uwaga pana mecenasa idzie w tym kierunku, że ustawodawca nie może zawrzeć tytułów i zadań, które mają być zawarte w statucie - to bardzo proszę o potwierdzenie, choć nie przypuszczam, że tak jest. Cała ustawa określa, co ma być zawarte w statucie. Być może moja propozycja nie jest szczęśliwie sformułowana, ale postaram się ją tak przeredagować, aby spełniała pani oczekiwania - żeby nie była wyłącznie zadaniem wiceprezesa - i żeby znalazła się w formie zapisu ustawowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-408">
<u xml:id="u-408.0" who="#EwaKralkowska">W formie sprostowania - słyszałam dzisiaj rano w „Sygnałach dnia” wypowiedź min. Łapińskiego odnośnie do listy leków „za złotówkę”. Nie było tam żadnego słowa użytego, że listy tej nie ma, tylko że lista jest propozycją, która została przekazana do procedowania do ustawy. Natomiast lista okaże się publiczną wiadomością i publiczną własnością wtedy, gdy będzie ustawa. Na razie ustawy nie ma, więc i lista nie może być oficjalnie ogłoszona. Wracając do kwestii tej ustawy - nie wiem, czy są potrzebne gwarancje, bowiem projekt ustawy o Funduszu włącza wszystkie służby mundurowe w system powszechnego ubezpieczenia. Gwarancją jest przedłożenie rządowe oraz uzasadnienie do tego przedłożenia. Posłowie oczywiście mogą wszystko zrobić w procesie ustawodawczym. Natomiast wydaje mi się - na co zwrócił uwagę pan mecenas - że zaburzenie pracy kolegialnej Zarządu Funduszu, która jest podstawą pracy, jest dużym niebezpieczeństwem.</u>
</div>
<div xml:id="div-409">
<u xml:id="u-409.0" who="#TadeuszCymański">Jeżeli już mówimy o tej sprawie - nie można mówić tylko o wyrwanym aspekcie. Bo jest pytanie - co, jakie działanie, jakie zainteresowanie pan minister był łaskaw nazwać nadużyciem? Otóż - interesowanie się, robienie szumu, informowanie opinii i zainteresowanie się listą pan minister nazwał nadużyciem. Mogę się zgodzić z tym, że to była niefortunna wypowiedź. Tak to jednak zabrzmiało i niestety jutro może być wypowiedź, że nadużyciem jest interesowanie się skalą i zakresem zadań zastępców.</u>
</div>
<div xml:id="div-410">
<u xml:id="u-410.0" who="#WładysławSzkop">Skreślam swoją wypowiedź dotyczącą listy leków. Wiem, że jest nagrywana, ale skreślam ją z państwa pamięci. Nie o to chodziło. Chodziło o to, że pojawiają się różne opinie, różne stanowiska i nie zawsze są one jednoznaczne a intencją tego jest doprecyzowanie - co ma być w statucie. Taka była intencja poprawki i taki był zamysł - może niezbyt szczęśliwie zapisany.</u>
</div>
<div xml:id="div-411">
<u xml:id="u-411.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym przypomnieć słowa pana mecenasa, który mówił że art. 42 jest niczym innym, tylko instrukcją dla Prezesa Rady Ministrów. Czy zatem zawarcie takich zapisów w art. 44 - z poprawki posła Władysława Szkopa i mojej, którą zamierzam zgłosić - nie jest też instrukcją, jaki pakiet odpowiedzialności, jaki pakiet działań i jaki pakiet działań jest w gestii szczególnego zastępcy prezesa Funduszu?</u>
</div>
<div xml:id="div-412">
<u xml:id="u-412.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W systemie prawa - np. w przepisach Kodeksu handlowego - posługujemy się pojęciem zarządu. W tym kodeksie nie ma rozróżnienia zakresu funkcjonowania dla poszczególnych członków zarządu. Drugi ogromny obszar to prawo spółdzielcze - tam jest podobnie. W związku z tym w systemie prawa jest niespotykana sytuacja, w której nagle wyróżnia się określone uprawnienia. Tu jest propozycja zapisu zakresu działania. Od strony prawnej przez „zakres działania” rozumiemy dwa wielkie obszary, które obejmują m.in. pakiet, który nazywa się obowiązkami i uprawnieniami. To są kompletnie różne rzeczy. Jeżeli mówimy - jak brzmi propozycja posła Władysław Szkopa - „do zakresu działania Zastępcy Prezesa”, to przez działanie rozumiemy te dwa elementy. I albo jest to obowiązek, albo uprawnienie - zależnie od tego jak to jest sformułowane. Jeżeli do ustawy wprowadzamy do zakresu działania zastępcy prezesa nadzór nad zabezpieczeniem, to powstaje fundamentalne pytanie prawne: czy to jest uprawnienie osobiste tego zastępcy? Bo ten zastępca działa z mocy ustawy jako zastępca, a nie działa jako in corpore zarząd. Na to chcemy państwu zwrócić uwagę. Takie rozwiązania w systemach prawnych są na ogół niespotykane. Ale oczywiście, żeby coś zmienić, to trzeba coś zburzyć. Może państwo chcecie zburzyć ten system. Na zakończenie dodam, że przedstawicielka związków zawodowych z MSWiA zwróciła uwagę na art. 83 aktualnie obowiązującej ustawy, gdzie w ust. 1 czytamy, że zastępcą dyrektora kasy chorych do spraw medycznych jest lekarz, a w ust. 2 że „do zakresu działania zastępcy dyrektora kasy chorych do spraw medycznych należy w szczególności:</u>
<u xml:id="u-412.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">1) dokonywanie oceny zachorowalności i chorobowości wśród ubezpieczonych w kasie chorych oraz opracowywanie wniosków dotyczących działania kasy w tym zakresie;</u>
<u xml:id="u-412.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">2) monitorowanie dostępności i jakości świadczeń...”. Zatem nie są to funkcje zarządcze. Jest to jakby zakres pracy, czyli jest to kontekst obowiązków, a nie kontekst uprawnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-413">
<u xml:id="u-413.0" who="#WładysławSzkop">Panie mecenasie, ja niezwykle lubię pańskie wyjaśnienia, które zahaczają o konstytucyjną rolę i o podstawy prawne. Zawsze z przyjemnością ich słucham. Tak długo - póki nie pojawiają się elementy komentarza: kto co chce zbudować i kto co chce zburzyć. Bardzo proszę o pominięcie tych elementów komentarza, bo one nie pod właściwy adres zostały skierowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-414">
<u xml:id="u-414.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mówiłem o tym, że w systemie prawnym funkcjonuje takie rozwiązanie. Oczywiście jeżeli w systemie prawnym coś funkcjonuje jako A, to jeśli chcemy, by funkcjonowało jako A plus B, w którymś momencie trzeba postawić B. Tylko to miałem na myśli: jeśli państwo chcecie możecie w tym momencie postawić to B. Wówczas nastąpi zmiana w tym systemie. Nigdy nie pozwoliłbym sobie na jakikolwiek komentarz. Nie jest to absolutnie nasza funkcja. Zadania Biura Legislacyjnego nie obejmują tego zakresu. Jeżeli tak to pan zrozumiał - bardzo przepraszam, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-415">
<u xml:id="u-415.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Ponieważ poseł Władysław Szkop zaproponował, by dyskusję nad tą kwestią odłożyć, wobec tego ogłaszam przerwę w pracy nad projektem ustawy o Narodowym Funduszu Zdrowia do wtorku. Zamykam posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>