text_structure.xml 49.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Porządek dzienny został państwu doręczony. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi lub propozycje zmian do porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Chciałbym państwa poinformować, że pod przewodnictwem pana marszałka Kazimierza Ujazdowskiego odbyły się konsultacje międzyklubowe, w wyniku których zarysowała się pewna kompromisowa propozycja. Niemniej jednak zapewne wnioskodawcy będą chcieli przedstawić swoje projektu uchwał. W związku z tym bardzo proszę pana marszałka Kazimierza Ujazdowskiego, aby przedstawił projekt uchwały zawarty w druku nr 3476.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzUjazdowski">Projekt uchwały, który mam zaszczyt przedstawić, wyrasta z przekonania iż na Ukrainie doszło do nadużyć i fałszerstw wyborczych, świadomie przeprowadzonych przez obóz władzy przeciwko kandydaturze Wiktora Juszczenki. Projekt tej uchwały jest w tym sensie najbardziej kategoryczny, ponieważ jest w nim mowa o tym, że do takich nadużyć doszło. Nie są to przypuszczenia, czy pytania. Po prostu tak uważamy. W dokumencie wyrażamy także poparcie dla dokonań i dorobku sił patriotycznych i demokratycznych na Ukrainie oraz dla ich aspiracji europejskich. Wiedzę o tym, co się stało na Ukrainie, w dużym stopniu czerpiemy od obserwatorów z różnych instytucji międzynarodowych, w tym od obserwatorów z Parlamentu Europejskiego. Przedstawiciele OBWE mówili dosyć kategorycznie o wykrytych nadużyciach w trakcie wyborów, dlatego w projekcie uchwały zwracamy na to uwagę. Sformułowaliśmy także poparcie dla postulatu ponownego przeliczenia głosów pod kontrolą międzynarodową. Taki postulat był też wypowiadany przez niektórych przedstawicieli polskiego rządu. Myślę, że intencje autorów projektu uchwały są jasne. Jeszcze raz powtarzam, że jego treść jest kategoryczna, ale mamy przekonanie, że dzieją się rzeczy bardzo istotne oraz że rzeczywiście mieliśmy do czynienia z nadużyciami i fałszerstwami, a więc nasza reakcja powinna być stanowcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Bardzo proszę pana posła Marka Borowskiego o przedstawienie projektu zawartego w druku nr 3476.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekBorowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że ten projekt ma charakter apelu do Rady Najwyższej Ukrainy. Nie jest to zatem tylko oświadczenie Sejmu, ale wyraźnie skierowany do ukraińskich parlamentarzystów apel, co daje największe szanse, że oni się z tym dokumentem zapoznają. Myślę także, że moje osobiste kontakty z Wołodymyrem Łytwynem są pewną gwarancją, że ten dokument zostanie tam oficjalnie przekazany. Jeśli nie, to oczywiście dokument i tak zostanie tam przekazany przez część parlamentarzystów. Ważne jest to, że to jest apel do naszych kolegów, ponieważ my ich traktujemy jak kolegów, przed którymi stoi teraz wielkie wyzwanie. Kluczowa kwestia wiąże się z tym fragment uchwały, który dotyczy nadużyć wyborczych, które jedne na pewno, a inne prawdopodobnie miały miejsce. Ten projekt ma charakter wyważony. To znaczy, że nie stawia tej sprawy definitywnie, ale zwraca uwagę, że mamy do czynienia z uzasadnionym podejrzeniem, że nastąpiły nieprawidłowości i nadużycia. Zwracamy tu także uwagę na to, że fałszerstwa wyborcze to zamach na wolność narodu oraz na podstawowe prawa obywatelskie. A zatem to nie jest wypadek przy pracy. Jeśli fałszerstwa się zdarzyły, to jest to zasadnicza kwestia. Dlaczego zdecydowaliśmy się na użycie tych sformułowań? Dlatego, że te sprawy były już widoczne w pierwszej turze wyborów. Masowo wydawano karty, które pozwalały głosować poza miejscem zamieszkania. Z naszych informacji wynika, że wydanie takiej karty nie wiązało się z wykreśleniem wyborcy z rejestru wyborców. Można powiedzieć, że wydawano taką kartę wierząc, że ktoś wyjeżdża i będzie gdzie indziej głosował. Taki wyborca mógł głosować na przykład dwa razy, w dwóch miejscach. Nie wiadomo, czy po głosowaniu odbierano mu tę kartę uprawniającą do głosowania i wtedy na tę samą kartę mógł głosować jeszcze w innym miejscu. Krótko mówiąc, wydano 1,3 mln takich kart, co sprawia, że siła rażenia mogła być bardzo duża. Nie mówię już o danych dotyczących frekwencji. Teoretycznie w jakimś małym obwodzie wyborczym jest możliwe osiągnięcie 96% frekwencji, ale 105 lub 102% to już jest bardzo trudno osiągnąć. Chociaż oczywiście przy dużym wysiłku jest to możliwe. Chodziło nam o to, aby tę uchwałę skierować do parlamentarzystów, aby oni odczuli, że mogą coś w tej sprawie zrobić. Wiadomo, że oni sami nie będą liczyć głosów, ale mogą czegoś żądać. Projekt uchwały plasuje się po środku w stosunku do pozostałych dwóch projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę panią posłankę Grażynę Ciemniak o przedstawienie projektu zawartego w druku nr 3478.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrażynaCiemniak">Projekt uchwały Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej ma formę oświadczenia Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w związku z wyborami prezydenckimi na Ukrainie. Formułując ten projekt uwzględniliśmy fakt, iż nie są jeszcze znane oficjalne wyniki wyborów oraz że to ma być uchwała Sejmu a nie stanowisko jednej partii politycznej. Naszym zdaniem to oświadczenie jest bardzo wyważone. Nie powinniśmy nikogo pouczać ani wtrącać się w sprawy innego kraju, ale jednocześnie chcemy zareagować na tę sytuację związaną z wyborami prezydenckimi na Ukrainie. W związku z tym proponujemy, aby Sejm oświadczył, że z satysfakcją i nadzieją wita odradzanie się społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie. Naszym zdaniem masowy i aktywny udział obywateli Ukrainy w wyborach prezydenckich budzi szacunek i nadzieję. W oświadczeniu chcielibyśmy także wyrazić niepokój wywołany informacjami o licznych i poważnych naruszeniach ordynacji wyborczej, co potwierdzają niezależni i międzynarodowi obserwatorzy z OBWE, Parlamentu Europejskiego i Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Dalej piszemy, że przestrzeganie standardów demokratycznych, przejrzystość procedur oraz uczciwość podczas obliczania głosów mają ogromne znaczenie dla Ukrainy i uzyskania przez nią właściwej pozycji na arenie międzynarodowej. W dokumencie chcemy także podkreślić strategiczną pozycję Ukrainy w polskiej polityce zagranicznej oraz wyrażamy nadzieję, że wynik wyborów będzie ogłoszony na podstawie rzeczywiście oddanych głosów. Nie oceniamy tych wydarzeń w kategoriach fałszerstwa. Mówimy tylko o naruszeniu ordynacji wyborczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJaskiernia">Jak już powiedziałem, pod przewodnictwem marszałka Kazimierza Ujazdowskiego toczyły się konsultacje w sprawie złożonych projektów uchwał. Bardzo proszę, aby pan marszałek poinformował Komisję, do jakich konkluzji udało się dojść podczas tych konsultacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzUjazdowski">Konsultacje zakończyły się wskazaniem na projekt proponowany przez grupę posłów z SDPL. Mówię to przeciwko sercu, bowiem przed chwilą rekomendowałem własny projekt uchwały i nie wiem, czy będę mógł poprzeć ostateczny efekt pracy Komisji. Niemniej jednak większość klubów parlamentarnych wskazywała na projekt, który uzasadniał przed chwilą poseł Marek Borowski. Ten projekt stwarza szansę szerszego porozumienia w tym względzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Wiem, że pojawiła się także informacja, aby ten projekt uzupełnić o ostatni akapit tekstu zawartego w druku nr 3478 zawierającym projekt autorstwa SLD. Chodzi o następujący fragment: „Sejm Rzeczpospolitej Polskiej, popierając strategiczną pozycję Ukrainy w Polskiej polityce zagranicznej, wyraża nadzieję, że wynik wyborów prezydenckich będzie ogłoszony na podstawie rzeczywiście oddanych głosów”. Proponuję zatem, abyśmy przyjęli, że będziemy pracowali nad projektem autorstwa posłów Socjaldemokracji Polskiej wraz z tym fragmentem, który przed chwilą odczytałem. Oczywiście posłowie mogą zgłaszać swoje uwagi do tego tekstu. Czy ktoś z państwa ma uwagi do proponowanej procedury? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie przystępujemy do rozpatrzenia projektu uchwały z druku nr 3476. Tytuł uchwały jest następujący: „Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej Apel do Rady Najwyższej Ukrainy”. Czy tu trzeba koniecznie pisać „uchwała Sejmu RP”? Czy nie wystarczy, jeśli napiszemy „Apel do Rady Najwyższej Ukrainy”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RadosławRadosławski">Właśnie taką zmianę chciałem zaproponować. Apel jest odrębną od uchwały formą wyrażania stanowiska przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyJaskiernia">Jak brzmiałby tytuł tego dokumentu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RadosławRadosławski">„Apel Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej do Rady Najwyższej Ukrainy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy wnioskodawcy zgadzają się na wprowadzenie takiej zmiany? Słyszę, że tak. Spójrzmy na pierwszy akapit tego tekstu: „22 października 2004 r. Sejm RP w uchwale w sprawie wyborów prezydenckich na Ukrainie zaapelował do władz Ukrainy, by podczas wyborów zachowano wszelkie standardy demokratyczne, do których przestrzegania Ukraina w przeszłości się zobowiązała”. Czy do tego fragmentu ktoś z państwa ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RadosławRadosławski">Proponuję rozwinięcie skrótu „RP” poprzez użycie pełnej nazwy „Rzeczpospolitej Polskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że na to jest zgoda. Zastanawiam się nad celowością użycia tutaj słowa „wszelkie”. Czy to jest cytat z wyżej wymienionej uchwały Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekBorowski">Tak. To jest wierny cytat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa ma inne uwagi do tego fragmentu tekstu? Nie widzę zgłoszeń. Kolejny akapit ma następujące brzmienie: „Informacje o przebiegu wyborów, jakie napływają z Ukrainy, budzą uzasadnione podejrzenie, że w ich trakcie wystąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się wielu nadużyć, a być może nawet zwykłych fałszerstw”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego fragmentu tekstu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#GrażynaCiemniak">Uważam, że w tym apelu warto przywołać to, co podkreślają międzynarodowi obserwatorzy. W projekcie jest mowa o uzasadnionym podejrzeniu. Proponuję, aby napisać, że „informacje o licznych i poważnych naruszeniach ordynacji wyborczej, co zgodnie podkreślają niezależni, międzynarodowi obserwatorzy OBWE, Parlamentu Europejskiego, Zgromadzenia Parlamentarnego NATO budzą niepokój”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">A dlaczego nie uwzględniono tutaj Rady Europy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszIwiński">Uważam, że trzeba potwierdzić informację o wynikach drugiej tury wyborów prezydenckich w dniu, itd. W przeciwnym wypadku odnosi się wrażenie, że te wybory jeszcze trwają. Rzeczywiście trzeba przywołać opinie przedstawicieli Rady Europy. Byłoby dziwne, gdyby oni tutaj nie zostali wymienieni. Przecież ponad setka czołowych parlamentarzystów z Rady Europy dzisiaj jeszcze obraduje. Należy też wymienić przedstawicieli Parlamentu Europejskiego i OBWE. Wysłuchaliśmy dzisiaj przewodniczącego bardzo dużej delegacji obserwatorów Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Cypryjczyka pana Nikosa Kristodulidisa, który jeszcze rano był na Ukrainie. Jego zdaniem w drugiej turze wyborów uwzględniono wiele uwag, które się pojawiły po pierwszej turze. A zatem niewątpliwie doszło do wielu nieprawidłowości i dopuszczano się wielu nadużyć, ale moim zdaniem użycie sformułowania „fałszerstwo wyborcze” jest niepotrzebne. To musi zostać dopiero udowodnione. Ponadto stwierdzenie „Fałszerstwa wyborcze to zamach na wolność narodu” jest banalne. Oczywiście, że fałszerstwa są zamachem. Wystarczy, gdy odniesiemy się do fałszerstw wyborczych w drugim akapicie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BronisławKomorowski">Wydaje mi się, że to zdanie jest absolutnie kluczowe, jeśli uchwała ma być poparta nie tylko przez ugrupowania koalicji rządowej. Wymowa tego fragmentu powinna być zaostrzona, a nie osłabiona. Nie można przejść do porządku dziennego nad faktem, że obserwatorzy wyborów z ramienia OBWE, Rady Europy, Parlamentu Europejskiego oraz przewodniczący delegacji Marek Siwiec wprost używają określenia „fałszerstwo”. Nie bardzo rozumiem, dlaczego polski parlament miałby przyjmować tak szalenie łagodne stanowisko. Możemy wymowę tego zdania zaostrzyć, powołując się na opinie obserwatorów OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego. Wówczas ten fragment tekstu brzmiałby następująco: „Informacje o przebiegu wyborów, jakie napływają z Ukrainy, budzą uzasadnione podejrzenie, że w ich trakcie wystąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się wielu nadużyć, a jak twierdzą liczni przedstawiciele OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego także fałszerstw”. Wtedy następne zdania nabierają sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekPol">Myślę, że słuszna jest uwaga pana posła Tadeusza Iwińskiego, aby doprecyzować, że chodzi o informacje o przebiegu drugiej tury wyborów. W przeciwnym razie tylko data uchwały będzie wskazywała na to, o co w tym dokumencie chodziło. Faktem jest, że jeżeli odwołujemy się do opinii organizacji międzynarodowych, to zwiększa to wiarygodność informacji. A zatem należy napisać „jakie napływają z Ukrainy od międzynarodowych obserwatorów Parlamentu Europejskiego, Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy” itd. Sugeruję, aby dalej nic nie zmieniać. To jest bardzo dobry tekst, który wskazuje na nieprawidłowości, nadużycia i fałszerstwa. Nie wiem, czy taka była intencja posła Bronisława Komorowskiego, ale w jego propozycji, jeśli dobrze ją zanotowałem, wyszłoby, że docierają do nas informacje o nieprawidłowościach i nadużyciach, a obserwatorzy donoszą o fałszerstwach. Od obserwatorów docierają wszystkie informacje o nieprawidłowościach, nadużyciach i fałszerstwach. Oni mówią o różnych rzeczach, a więc dla tych wszystkich pojęć zastosować jedną klamrę. Proponuję zatem, aby po słowach „jakie napływają z Ukrainy” napisać „od międzynarodowych obserwatorów” i tu wypiszemy wszystkie te instytucje. Dalej trzeba utrzymać rytm tego pisma, bo ono jest całkiem nieźle skonstruowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałbym doprecyzować swoją wypowiedź. Oczywiście uważam, że informacje otrzymujemy z różnych źródeł, w tym także od Ministerstwa Spraw Zagranicznych, nie tylko od zagranicznych obserwatorów. Mamy także bezpośredni kontakt z politycznymi ugrupowaniami działającymi na Ukrainie. Są też informacje podawane przez dziennikarzy. A zatem źródła są różne. Proponuję, aby sformułować to w następujący sposób: „Informacje o przebiegu wyborów, jakie napływają z Ukrainy, budzą uzasadnione podejrzenie, że w ich trakcie wystąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się wielu nadużyć, a jak twierdzą liczni obserwatorzy OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego, także fałszerstw”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarianCuryło">Podczas procedowania uwidocznił się nowy wątek. Zastanawiam się, czy projekt tej uchwały nie jest przedwczesny. Dobra intencja polskiego Sejmu nie zostanie odebrana przez społeczność ukraińską. Tam zadania w kwestii zaistniałych wydarzeń są podzielone. Czy w ten sposób nie zostaniemy wmieszani w wewnętrzną waśń? Mam pewne obawy. Czy nie należałoby zaczekać na reakcję Unii Europejskiej? Musimy się zastanowić, czy te podejrzenia są uzasadnione. Moim zdaniem nie możemy przyjąć uchwały, w której napiszemy, że istnieje domniemanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyJaskiernia">Spróbujmy zaakceptować ten fragment tekstu, który w tej chwili nie budzi kontrowersji. Proponuję, aby po słowach „Informacje o przebiegu” dodać wyrazy „drugiej tury wyborów prezydenckich w dniu 21 listopada 2004 r.”. Tutaj musimy doprecyzować, o czym mówimy. Proponuję także, aby utrzymać dotychczasowe brzmienie tego tekstu i jedynie dodać: „Potwierdzają to niezależni i międzynarodowi obserwatorzy z OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego”. Wtedy odnosiłoby się to, do całego akapitu. Oni informowali nie tylko o fałszerstwach, ale także o nadużyciach i nieprawidłowościach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszIwiński">Mam jeszcze prostsze rozwiązanie. Proponuję następujące brzmienie tego tekstu: „Informacje o przebiegu drugiej tury wyborów prezydenckich w dniu 21 listopada 2004 r., jakie napływają z Ukrainy, w tym od obserwatorów z ramienia OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego, budzą uzasadnione podejrzenie, że w ich trakcie wystąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się wielu nadużyć, a być może nawet zwykłych fałszerstw”. Wtedy ten tekst jest znacznie bardziej spójny i logiczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJaskiernia">Wtedy z tekstu znika słowo „niezależnych”. W oryginalnym tekście była mowa o niezależnych, międzynarodowych obserwatorach. Wydawało mi się, że to ma znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że moja propozycja zmierzała do tego, aby nie mieszać tego co wiemy, z tym czego się domyślamy. Myślę tutaj o stwierdzeniu „a być może nawet zwykłych fałszerstw”. Jeśli powołujemy się na opinie obserwatorów międzynarodowych, to nie mamy takiego problemu, czy coś było być może, czy na pewno. Po prostu napiszmy „jak twierdzą obserwatorzy z ramienia OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego”. Oni twierdzą, że miały miejsce fałszerstwa. Wtedy unikniemy tej sytuacji, w której powstaje wrażenie, że nie wiemy na pewno. „Być może”, to jest bardzo dziwne określenie w tym kontekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyJaskiernia">Istnieje pewne ryzyko przypisywania tych opinii tylko obserwatorom. Wydaje mi się, że autorzy tego projektu mieli na myśli również inne oceny, nie tylko obserwatorów. To jest czynnik zewnętrzny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekBorowski">Zgadzam się na dodanie na początku zdania słów „drugiej tury wyborów prezydenckich”, ale może już bez dokładnej daty, ponieważ ona niepotrzebnie wydłuża zdanie. Każdy wie, kiedy była druga tura wyborów prezydenckich. Chciałbym się także odnieść do kwestii, czy możemy napisać „być może”. Nawet jeżeli niektórzy obserwatorzy mówią o fałszerstwach, to nie jest to jeszcze potwierdzone. Dlatego użyłem słów „być może”. Żeby sprawa była jasna - uważam, że tam były fałszerstwa. Ponadto proponuję, aby zdanie „Fałszerstwa wyborcze to zamach na wolność narodu, na podstawowe prawa obywatelskie” umieścić zaraz po tym akapicie, który teraz rozpatrujemy. To znaczy, że akapit kończyłby się słowami „a być może zwykłych fałszerstw” i dalej następowałoby zdanie „Fałszerstwa wyborcze to zamach na wolność narodu, na podstawowe prawa obywatelskie”. Wtedy zachowujemy pewną ciągłość. Chodziło o to, żeby zaakcentować, że chociaż na 100% nie stwierdzamy jeszcze, że te fałszerstwa były, bo chcemy, aby to zostało jeszcze wyjaśnione i potwierdzone, to zwracamy uwagę, że fałszerstwo wyborcze nie jest tym samym, co nadużycie czy nieprawidłowość, ponieważ takie rzeczy zdarzają się w każdym kraju. Wystarczy wspomnieć Stany Zjednoczone w czasie ostatnich wyborów. Natomiast tutaj piszemy, że jeżeli to rzeczywiście jest prawda, a wiele na to wskazuje, to mamy do czynienia z poważną sprawą. Pisałem to w pośpiechu i dlatego to zdanie umieściłem w tym miejscu. Proponuję jednak, aby ono znalazło się na końcu tego akapitu. Jeśli chodzi o obserwatorów, to myślę, że rozsądna jest propozycja posła Tadeusza Iwińskiego, aby wpisać ten fragment w środku zdania po słowach „w tym”. To byłoby wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarianCuryło">Obserwatorzy nic tutaj nie ryzykują. Jednak Ukraina jest naszym sąsiadem i tam ciągle są jeszcze żywe urazy i uprzedzenia. Należałoby zwrócić się do tego narodu z pozdrowieniem i zdystansować do sytuacji, jaka tam jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyJaskiernia">Po uwzględnieniu państwa uwag rysuje się następujący tekst: „Informacje o przebiegu drugiej tury wyborów prezydenckich, jakie napływają z Ukrainy, w tym od niezależnych i międzynarodowych obserwatorów z OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#GrażynaCiemniak">Może napiszmy bez „i”: „niezależnych, międzynarodowych obserwatorów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzyJaskiernia">Tu jest właśnie pewna subtelność. Czy chodzi o niezależnych i międzynarodowych obserwatorów? Międzynarodowi obserwatorzy reprezentują przecież określone siły polityczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszIwiński">Słowo „niezależnych” nie jest potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekBorowski">Napiszmy tylko „międzynarodowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyJaskiernia">A zatem dalszy ciąg tego zdania będzie następujący: „w tym od międzynarodowych obserwatorów z OBWE, Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i Parlamentu Europejskiego...”. Słyszę, że byli tam także obecni przedstawiciele Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekBorowski">To trzeba napisać jak najkrócej. Chodzi o to, że tam byli obecni międzynarodowi obserwatorzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszIwiński">O NATO nie musimy wspominać, ponieważ są wyrazy „w tym”. To nie wyklucza innych obserwatorów niż wymienieni w tekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyJaskiernia">A zatem „z OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego, budzą uzasadnione podejrzenie, że w ich trakcie wystąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się wielu nadużyć, a być może nawet zwykłych fałszerstw”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MarekBorowski">Ale dalej należy napisać „Fałszerstwa wyborcze to zamach na wolność narodu, na podstawowe prawa obywatelskie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy to zdanie jest potrzebne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BronisławKomorowski">Jeszcze raz chciałbym zwrócić uwagę na dosyć dziwaczne zjawisko. Jeśli w pierwszym zdaniu napiszemy, że być może dopuszczono się fałszerstw, to nie można w kolejnym zdaniu od razu pisać o tym, że fałszerstwa wyborcze, to zamach na wolność narodu. To jest zupełnie bez sensu. Jeszcze raz wracam do mojej propozycji, żeby powołać się na obserwatorów, którzy rzeczywiście o tym mówią. To nie są osoby prywatne. Oni oceniają wybory w imieniu instytucji, które ich tam wysłały. Trzeba się powołać na ich opinie, po to, aby nie mówić „być może”. Wtedy to drugie zdanie dotyczące zamachu na wolność narodu ma sens. W ten sposób omijamy to, co jest przedmiotem rzeczywistej kontrowersji - stwierdzenie, czy fałszerstwa były czy nie były. Proponowane przeze mnie rozwiązanie polega na tym, że nie stwierdzamy, czy były fałszerstwa, czy ich nie było. Możemy się powołać na instytucje, które mają autorytet i których nie możemy lekceważyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzyJaskiernia">Ten argument słyszeliśmy już dwukrotnie. Jest też prawdą, że nie można łączyć tych międzynarodowych obserwatorów tylko z tą sekwencją słów. To też byłoby niewłaściwe. Mówił o tym poseł Tadeusz Iwiński w oparciu o raport Nikosa Kristodulidisa. Są jeszcze wątpliwości, co do tego fragmentu ze słowami „zamach na wolność narodu”. To ma trochę charakter dydaktyzujący. Czy możemy zrezygnować z tego zdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekBorowski">Nie upieram się przy umieszczeniu tego zdania. Natomiast szukajmy takiego porozumienia, które pozwoliłoby przyjąć treść uchwały w sposób konsensualny. Myślę tutaj o wypowiedzi posła Bronisława Komorowskiego. W takim razie zrezygnujmy ze słów „być może”. Piszemy przecież, że informacje płynące z Ukrainy „budzą uzasadnione podejrzenie”. Oznacza to, że informacje, które napływają z Ukrainy, w tym także od międzynarodowych obserwatorów, budzą uzasadnione podejrzenie, że w trakcie wyborów nastąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się nadużyć, a nawet zwykłych fałszerstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że zgadzamy się do co tego, że skreślimy słowa „być może” oraz akapit stanowiący, że „fałszerstwa wyborcze to zamach na wolność narodu, na podstawowe prawa obywatelskie”. W związku z tym brzmienie tego akapitu zostało uzgodnione. Sądzę, że przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu zdążył to zanotować. Czy ktoś z państwa ma inne uwagi do tego fragmentu tekstu? Nie widzę zgłoszeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RadosławRadosławski">Chciałbym odczytać ten fragment uchwały, aby mieć pewność, że zostały ujęte wszystkie zmiany: „Informacje o przebiegu drugiej tury wyborów prezydenckich, jakie napływają z Ukrainy, w tym od międzynarodowych obserwatorów OBWE, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego, budzą uzasadnione podejrzenie, że w ich trakcie wystąpiły liczne nieprawidłowości i dopuszczono się wielu nadużyć, a nawet zwykłych fałszerstw”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzyJaskiernia">Tu musi być mowa o międzynarodowych przedstawicielach „z OBWE”. Trzeba dodać literę „z”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#GrażynaCiemniak">Moim zdaniem nie trzeba nic dodawać. Chodzi o obserwatorów Rady Europy czy OBWE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyJaskiernia">To jest kwestia natury redakcyjnej. Pozostawmy to przedstawicielowi Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Jeśli litera „z” nie jest potrzebna, to proszę ją skreślić. Chociaż moim zdaniem to są obserwatorzy z organizacji. To nie są obserwatorzy Parlamentu Europejskiego, bo oni nie obserwują parlamentu. Owszem byli tacy obserwatorzy kilka miesięcy temu, gdy obserwowano działanie Parlamentu Europejskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarianCuryło">A ABW co robiła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyJaskiernia">Obserwowanie przez ABW, to już jest nieco inna problematyka. Ten problem pozostawmy Prezydium Sejmu, które intensywnie to bada pod przewodnictwem marszałka Józefa Zycha.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi do tego fragmentu? Nie widzę zgłoszeń. Kolejny akapit ma następujące brzmienie: „Taka Ukraina jest potrzebna Europie i światu”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego akapitu? Nie widzę zgłoszeń. Kolejny fragment zaczyna się od słów: „Szanowni Koledzy - członkowie Rady Najwyższej Ukrainy!”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#GrażynaCiemniak">Jeśli już to formułujemy w taki sposób, to napiszmy: „Szanowne koleżanki i koledzy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziwię się, że pan poseł Marek Borowski, który zawsze dba o zasady equality of sexes, popełnił taki błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MarekBorowski">Winne jest moje konstytucyjne wykształcenie, gdzie mówi się wyłącznie „poseł”, co oznacza zarówno kobietę, jak i mężczyznę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyJaskiernia">Trudno jednak ukryć, że oprócz kolegów, są również i koleżanki. W związku z tym, to zdanie otrzyma brzmienie: „Szanowne koleżanki i koledzy - członkowie Rady Najwyższej Ukrainy!”. Czy ktoś z państwa ma jeszcze uwagi do tego fragmentu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejMańka">Mam jeszcze uwagę do poprzedniego fragmentu. Chodzi o stwierdzenie: „Taka Ukraina jest potrzebna Europie i światu”. Myślę, że po wykreśleniu poprzedniego zdania, to stwierdzenie jest nielogiczne. Jaka Ukraina jest potrzebna Europie i światu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekBorowski">Tego zdania nie skreśliliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JerzyJaskiernia">Wykreśliliśmy kolejne zdanie o fałszerstwach wyborczych. To zdanie pozostało. Kolejny akapit ma następujące brzmienie: „Rada Najwyższa Ukrainy wielokrotnie dawała dowody przywiązania do demokracji i sprzeciwiała się próbom jej ubezwłasnowolnienia”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego fragmentu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#BronisławKomorowski">W tym tekście nie ma odniesienia do dosyć istotnej sprawy, czyli do niepodległości Ukrainy. To się ściśle ze sobą wiąże, ponieważ utrata odzyskanej niepodległości, będzie pochodną rozprawy z demokracją na Ukrainie. W związku z tym proponuję, aby to zdanie otrzymało brzmienie: „Rada Najwyższa Ukrainy, wielokrotnie dawała dowody przywiązania do niezawisłego bytu państwa ukraińskiego, demokracji i sprzeciwiała się próbom jej ubezwłasnowolnienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JerzyJaskiernia">Wydaje mi się, że w ogóle to zdanie jest poprawne pod względem stylistycznym. Chodzi o sformułowanie „przywiązania do demokracji i sprzeciwiała się próbom jej ubezwłasnowolnienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekBorowski">Niepodległość Ukrainy jest faktem od 13 lat. Ta sprawa chyba już nie jest przedmiotem dyskusji. Tutaj raczej jest problem, aby Ukraina była krajem demokratycznym i uczciwie rządzonym. Rozumiem, że mamy obawy, czy w wyniku tego wszystkiego, co tam się dzieje, nie dojdzie do ograniczenia suwerenności tego kraju. W tej chwili już obserwujemy wyraźne wpływy rosyjskie, które mogą wywoływać pytanie, czy ta suwerenność nie zostanie zagrożona. Ale to już byśmy wchodzili na zupełnie inne obszary.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JerzyJaskiernia">Wracam jeszcze do kwestii użycia słowa „ubezwłasnowolnienie”. Czy można ubezwłasnowolnić demokrację? Proponuję, aby tu była mowa o ograniczeniu demokracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzUjazdowski">Może ten problem rozwiążemy w inny sposób. Wróćmy do zdania, które brzmi: „Jesteśmy przekonani, że obywatele Ukrainy chcą żyć w państwie demokratycznym i uczciwie rządzonym”. Napiszmy, że „Jesteśmy przekonani, że obywatele Ukrainy chcą żyć w państwie niepodległym, demokratycznym i uczciwie rządzonym”. Wtedy nie będziemy do tego nawiązywać w innym miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MarekBorowski">Zgadzam się na taką zmianę. Ponadto można zamienić słowo „ubezwłasnowolnienia” na „ograniczenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanuszDobrosz">Dobrze by było, aby po stwierdzeniu „Rada Najwyższa Ukrainy” etc. znalazł się następujący fragment z druku nr 3475 autorstwa Prawa i Sprawiedliwości: „Wyrażamy poparcie dla dokonań i dorobku sił patriotycznych i demokratycznych na Ukrainie dążących do trwałej obecności swojego kraju w strukturach europejskich i atlantyckich. Sejm RP przypomina, że poparcie niepodległej i demokratycznej Ukrainy jest jednym z najważniejszych zadań polityki zagranicznej Rzeczpospolitej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekBorowski">Tylko, że do tego nie będzie pasował następny fragment projektu uchwały, który rozpatrujemy. Zaczyna się on od słów: „Dziś patrzą na Was z nadzieją miliony Ukraińców”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JerzyJaskiernia">Zastanówmy się, czy niepotrzebnie nie rozszerzamy zakresu przedmiotowego tego apelu. Apel dotyczy oceny wyborów. To nie jest ocena stosunków polsko-ukraińskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekBorowski">Chodziło mi o to, aby nie różnicować Ukraińców zależnie od tego, jaki mają stosunek do struktur europejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JerzyJaskiernia">To co odczytał poseł Janusz Dobrosz, to jest ważna myśl, ale nie mieszajmy tego do oceny wyborów. Nie możemy tutaj zawrzeć wszystkich być może ważnych elementów, ale które powinny się znaleźć w innym dokumencie. Zresztą nie po raz pierwszy się wypowiadamy na ten temat. Odczytam kolejny fragment: „Dziś patrzą na Was z nadzieją miliony Ukraińców i cała demokratyczna Europa. Obywatele Ukrainy wybrali Was, abyście strzegli ich praw. Historia zna takie momenty, a zwłaszcza my Polacy je znamy, kiedy ważą się losy narodu. Taki moment właśnie nadszedł”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego akapitu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekBorowski">Piszemy, że dziś patrzą na nich miliony Ukraińców i demokratyczna Europa, tak jakby nie patrzyła na nich reszta demokratycznego świata. W połowie tekstu jest mowa o tym, że taka Ukraina jest potrzebna Europie i światu. W związku z tym proponuję następujące brzmienie tego fragmentu: „Dziś patrzą na was z nadzieją miliony Ukraińców i cały wolny, demokratyczny świat”. Tu chodzi o Stany Zjednoczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej poprawki? Nie widzę zgłoszeń. Wobec tego wprowadzamy tę zmianę. Czy są inne uwagi do tego akapitu? Nie widzę zgłoszeń. Kolejny fragment brzmi następująco: „Zróbcie wszystko, co w Waszej mocy aby prawda, wolność i demokracja zwyciężyły”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego akapitu? Nie widzę zgłoszeń. Pozostał jeszcze ostatni akapit z tekstu zawartego w druku nr 3478 autorstwa posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej: „Sejm Rzeczpospolitej Polskiej, popierając strategiczną pozycję Ukrainy w polskiej polityce zagranicznej, wyraża nadzieję, że wynik wyborów prezydenckich będzie ogłoszony na podstawie rzeczywiście oddanych głosów”. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego tekstu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#GrażynaCiemniak">Zachęcam państwa do dopisania tego fragmentu tekstu, ponieważ wtedy nasz apel będzie miał swój początek i koniec. W pierwszym zdaniu odnosimy się do uchwały, którą Sejm podjął 21 października 2004 r. Teraz mówimy o tym, że popieramy strategiczną pozycję Ukrainy i odnosimy się do oczekiwań, jeśli chodzi o rzeczywiste wyniki wyborów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarekBorowski">Myślę, że należy wykreślić to sformułowanie „o strategicznej pozycji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekPol">Przede wszystkim uważam, że należy wykreślić fragment stanowiący, że popieramy strategiczną pozycję Ukrainy w polskiej polityce zagranicznej. To nie pasuje do apelu do Rady Najwyższej Ukrainy. To jest nasza wewnętrzna sprawa. Natomiast warto napisać, że wyrażamy nadzieję „że ostateczny wynik wyborów prezydenckich będzie ogłoszony na podstawie rzeczywiście oddanych głosów”. Tak naprawdę, tamtejsza komisja wyborcza ogłosiła już wyniki wyborów. Proponuję zatem, żebyśmy użyli formuły „ostateczne”. Rozumiem, że jest jakaś procedura odwołań. Moim zdaniem ten akapit powinien brzmieć następująco: „Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża nadzieję, że ostateczny wynik wyborów prezydenckich będzie oparty na podstawie rzeczywiście oddanych głosów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KazimierzUjazdowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że gdyby przyjąć zredagowany przez Komisję tekst wraz z poprawką w wersji proponowanej przez SLD, brakuje postulatu ponownego przeliczenia głosów pod kontrolą międzynarodową. Ten postulat był także wyrażany przez przedstawicieli polskiego rządu. Mówił o tym wczoraj pan minister Adam Rotfeld. To nie jest tylko postulat Prawa i Sprawiedliwości. Myślę, że jest to jedna z najważniejszych różnic między projektami uchwał. Sugerowałbym przyjęcie tego akapitu wraz z uznaniem tego postulatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MarianKwiatkowski">Mam obawy, jeśli chodzi o postulat przeliczania głosów. Przecież jeśli głosy zostaną przeliczone, to wynik wyborów się nie zmieni. Wybory zostały sfałszowane na innym poziomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BronisławKomorowski">Chciałbym powiedzieć, że podzielam obawy pana posła Marka Pola, jeśli chodzi o pierwszą część tego zdania. To jest odrębny problem, czy Polska popiera, dostrzega, wzmacnia rangę Ukrainy. Abstrahuję już od tego, że ze względów językowych trudno mówić o popieraniu strategicznej pozycji Ukrainy. Nie wiadomo co oznacza sformułowanie „popierając strategiczną pozycję Ukrainy w Polskiej polityce zagranicznej”. Natomiast istotna jest druga część zdania, w której wyrażamy nadzieję, że wynik wyborów prezydenckich „będzie odzwierciedlał wolę narodu ukraińskiego”, bowiem sformułowanie „wynik wyborów będzie ogłoszony na podstawie rzeczywiście oddanych głosów” także nie wiadomo co oznacza. Musimy się zdecydować na użycie pewnego ogólnika, że mamy nadzieję, iż to będzie odzwierciedlenie woli narodu. Nie bardzo można precyzyjnie określić, o co właściwie nam chodzi. Czy chodzi o ponowne przeliczenie głosów? Czy jest możliwe sprawdzenie głosów oraz rzeczywistej frekwencji? Prawdopodobnie już nie. Możemy tylko wyrazić nadzieję, że ostateczny wynik będzie odzwierciedlał wolę narodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#GrażynaCiemniak">Zgadzam się z propozycją posła Marka Pola, aby wykreślić wyrazy „popierając strategiczną pozycję Ukrainy w Polskiej polityce zagranicznej”. Proponuję następujące brzmienie tego akapitu: „Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża nadzieję, że ostatecznie ogłoszony wynik wyborów prezydenckich będzie oparty na prawdziwych i rzetelnych wynikach”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BogdanBłaszczyk">Popieram wniosek, aby wykreślić ten fragment dotyczący popierania strategicznej pozycji Ukrainy. Zapiszmy to w taki sposób: „Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża nadzieję, że zrobicie wszystko, koleżanki i koledzy, co w waszej mocy, aby prawda, wolność i demokracja zwyciężyły”. To jest najlepszy tekst i najbardziej obiektywny. Nie rozstrzygamy tutaj, w jaki sposób oni to mają zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarianCuryło">Chciałbym przywołać wypowiedź wielkiego polskiego dyplomaty: „Chroniliśmy ich przed zaborczą Rosją i jak sumienie nam nakazywało, staraliśmy się, aby wrócili na łono Kościoła Rzymskokatolickiego. A co mówią tradycyjni Ukraińcy? Gnębiła nas polska szlachta i polskie pany. Rośli w potęgę z naszej krwi, znoju i krzywdy”. Te uprzedzenia jeszcze istnieją. Czy my przez te szlachetne intencje nie wyrządzimy sobie wielkiego zła? Bo naród ukraiński, skłócony, może zauważyć w tej naszej intencji wrogość. Uważam, że należy stronić od tego typu rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PawełGraś">Zwracam się do posła Mariana Curyło. Już nas pan tu wielokrotnie przestrzegał, także w sprawach Białorusi i Ukrainy. Niech pan wreszcie włączy telewizor i zobaczy, co się tam dzieje. Niech pan nam tu nie czyta historycznych cytatów, bo trzeba po prostu otworzyć oczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarianCuryło">Mam umysł. Ja potrafię myśleć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie pośle, proszę nie przerywać wystąpienia posła Pawła Grasia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PawełGraś">Jesteśmy w momencie historycznym, krytycznym nie tylko dla Ukrainy, ale dla całej Europy. Proszę na to popatrzeć w ten sposób, a nie zaściankowo, nie tak, jak pan to robi. Musimy sformułować poważny stanowczy apel. Apele miękkie nie mają sensu. Niedawno wróciliśmy z Ukrainy i wiemy, czego tam potrzeba i czego Ukraińcy potrzebują. Liczą się tylko zdecydowane głosy. Nie czas na głosy miękkie, rozmyte, dyplomatyczne. To nie jest taki moment. Każdy naród w dziejach historii raz na kilkadziesiąt lub kilkaset lat przeżywa taki moment. W tym momencie Ukraina oczekuje od nas mocnego i stanowczego głosu, a nie ogólników, do jakich pan nas tutaj zachęca. Panie pośle może porozmawiamy na ten temat przy innej okazji, ale niech pan nie zajmuje czasu tego typu cytatami i stwierdzeniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, abyśmy powrócili jednak do analizy treści projektu uchwały. Na podstawie dyskusji chciałbym zaproponować następujące brzmienie tego akapitu: „Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża nadzieję, że ostateczny wynik wyborów prezydenckich będzie rzeczywiście odzwierciedlał wolę narodu ukraińskiego. Zróbcie wszystko, co w Waszej mocy aby prawa, wolność i demokracja zwyciężyły”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#BronisławKomorowski">Przygotowałem bardzo podobne zdanie: „Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża nadzieję, że ostateczny wynik wyborów prezydenckich będzie odzwierciedlał rzeczywistą wolę narodu ukraińskiego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że jest zgoda na takie brzmienie tego akapitu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarianCuryło">Poseł Paweł Graś uprawia tutaj kundlizm polityczny. Pan poseł zna sprawy polityczne, tak jak niektórzy język chiński. Wybaczam panu, panie pośle w myśl katolickiej zasady miłosierdzia. Nie wie chłop, co gada, ale sobie pogadał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarekBorowski">Poseł Paweł Graś wygłosił tutaj apel, który w gruncie rzeczy zmierzał do tego, aby zakneblować usta posłowi Marianowi Curyle. Być może taka myśl mogłaby kiedyś powstać w głowie pana przewodniczącego, dlatego chciałbym pana do tego zniechęcić. Obecność pana posła Mariana Curyły jest cennym urozmaiceniem naszych obrad. W żadnym razie nie chciałbym rezygnować z jego obecności, czy też z możliwości wysłuchania tego, co pan poseł ma do powiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję za tę radę, aczkolwiek wszyscy wiedzą, że w Komisji Spraw Zagranicznych obowiązuje pluralizm oraz szacunek dla wszystkich wyrażanych poglądów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarekPol">Rozumiem, że jest zgoda co do tego, aby umieścić w tekście uchwały to zdanie, które odczytał poseł Bronisław Komorowski. Sugeruję, aby ostatnim zdaniem było stwierdzenie: „Zróbcie wszystko, co w Waszej mocy aby prawda, wolność i demokracja zwyciężyły”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JerzyJaskiernia">To już zostało postanowione. Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu odnotował wszystkie uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#RadosławRadosławski">Aby była pełna jasność w kwestii brzmienia przedostatniego akapitu, odczytam państwu ten fragment: „Sejm Rzeczpospolitej Polskiej wyraża nadzieję, że ostateczny wynik wyborów prezydenckich będzie odzwierciedlał rzeczywistą wolę narodu Ukraińskiego”. Ostatnie zdanie pozostaje w brzmieniu z projektu autorstwa SDPL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#BronisławKomorowski">Uważam, że bezpiecznej będzie napisać: „wyraża nadzieję, że ogłoszony ostateczny wynik”, a nie „ostateczny wynik”. Chodzi o to, co będzie ogłoszone. Chciałbym, abyśmy mieli świadomość, że przyjmujemy apel do parlamentu ukraińskiego, gdy już jest właściwie po wszystkim. Parlamentarzyści już obradowali i się rozeszli. W tej chwili tam jest pat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JerzyJaskiernia">Sprawa jest oczywiście złożona. W tej chwili decydujemy o kształcie apelu. Czy są jeszcze jakieś uwagi do tekstu? Nie widzę zgłoszeń. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła apel w proponowanym brzmieniu wraz z poprawkami. Sprzeciwu nie słyszę. Pozostał nam jeszcze obowiązek wyboru posła sprawozdawcy. Może poprosimy posłankę Grażynę Ciemniak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MarianCuryło">Zgłaszam kandydaturę posła Marka Borowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MarekBorowski">Jestem gotów podjąć się tego zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Dziękuję panu posłowi Marianowi Curyło za tę inicjatywę. Kto z państwa jest za wyborem pana posła Marka Borowskiego na sprawozdawcę Komisji? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie poparła tę kandydaturę. Zamykam posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>