text_structure.xml 30.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek dzienny został państwu udostępniony na piśmie. Czy w tej sprawie są jakieś uwagi? Nie ma uwag, zatem stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Punkt I obejmuje rozpatrzenie zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie, Europejskiej Konwencji Krajobrazowej, sporządzonej we Florencji dnia 20 października 2000 r. (druk nr 2669). Otrzymali państwo stosowne dokumenty. Informuję, że w imieniu Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu opinię sporządził prof. Zdzisław Galicki. Autor ekspertyzy w konkluzji stwierdza, że wnioskodawcy dokonali arbitralnego wyboru ratyfikacji bez uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie i jednocześnie uchylili się od ciążącego na nich obowiązku podania wystarczającego prawnego uzasadnienia ich decyzji. Mamy więc pewien sceptyczny komentarz prof. Zdzisława Galickiego i w związku z tym proszę ministra Jakuba Wolskiego, żeby zechciał uzupełnić lukę, na którą zwraca uwagę autor ekspertyzy, i nieco wzmocnił argumentację strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JakubWolski">Profesor Zdzisław Galicki poruszył kwestię braku zaakcentowania szczególnych okoliczności, o których mowa w art. 12 ust. 2 ustawy o umowach międzynarodowych z dnia 14 kwietnia 2000 r. W tej sprawie otrzymaliśmy pismo z Departamentu Ochrony Przyrody Ministerstwa Środowiska z dnia 31 marca br., w którym autorzy odnoszą się właśnie do tej kwestii. Jeśli państwo pozwolą zacytuję fragment tego pisma: „Szczególne okoliczności, o których jest mowa w art. 12 ust. 2 ustawy, to fakt, że wszystkie inne konwencje przyrodnicze, mimo że dopuszczały możliwość wyboru, były przyjęte przez Polskę na drodze ratyfikacji, a nie zatwierdzenia. Przyjęcie jedynie Europejskiej Konwencji Krajobrazowej na drodze zatwierdzenia w pewien sposób mogłoby obniżyć rangę tego ważnego dokumentu, co nie byłoby korzystne z punktu widzenia interesów ochrony środowiska przyrodniczego w naszym kraju. Również inne kraje, mając możliwość wyboru zatwierdzenia dla konwencji międzynarodowych, wybierają tryb ratyfikacji”. W konwencji przewiduje się możliwość jej zróżnicowanego przyjęcia, w zależności od decyzji danego kraju. Na podstawie informacji przekazanych przez resort środowiska można stwierdzić, że w Polsce jest określona praktyka, to znaczy wiązanie się poprzez ratyfikację. Sądzę, że przyjęcie określonej praktyki jest bardzo mocnym argumentem w prawie międzynarodowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że konkluzja wypowiedzi pana ministra jest taka, iż po zapoznaniu się z opinią prof. Zdzisława Galickiego rząd podtrzymuje przyjętą formułę ratyfikacji. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie ma zgłoszeń. Czy ktoś z państwa posłów byłby przeciwny uznaniu trybu za prawidłowy? Nie słyszę sprzeciwu. Stwierdzam, że Komisja uznała tryb ratyfikacji za prawidłowy. Przechodzimy do pkt II, który dotyczy oceny wprowadzenia wiz na Wschodzie. Wprowadzenie wiz na Wschodzie było ważnym wyzwaniem dla polskiej dyplomacji i urzędów konsularnych. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotowało stosowną informację na piśmie, niemniej jednak prosiłbym ministra Jakuba Wolskiego o uzupełnienie naszej wiedzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JakubWolski">Mam przed sobą tekst informacji przekazanej Komisji przez mojego poprzednika ministra Sławomira Dąbrowę, dotyczącej przygotowania polskiej służby konsularnej do wprowadzenia wiz na Wschodzie. Informacja ta pochodzi sprzed roku, dokładnie z 20 marca 2003 r. W dniu dzisiejszym chciałbym z przyjemnością poinformować Komisję, że wszystkie założenia merytoryczne i organizacyjne związane z akcją wprowadzenia wiz na Wschodzie zostały zrealizowane pomyślnie. Konsulaty polskie wydają wizy obywatelom Białorusi, Federacji Rosyjskiej i Ukrainy od 1 października 2003 r. Na szczególne podkreślenie i uznanie zasługuje fakt, że wszystkie prace inwestycyjne i modernizacyjne w konsulatach na Wschodzie zostały wykonane na czas i w związku z tym z dniem 1 października 2003 r. konsulaty mogły przystąpić do wydawania wiz w nowych, znacznie lepszych warunkach. Polskie urzędy konsularne na Wschodzie wyróżniają się pod względem estetycznym i funkcjonalnym. Są nowocześnie wyposażone, stwarzają bardzo dobre warunki obsługi interesantów. Wizy wystawia 12 konsulatów: 3 na Białorusi - w Mińsku, Brześciu i Grodnie, 4 w Rosji - w Moskwie, Sankt Petersburgu, Kaliningradzie, Irkucku oraz 5 na Ukrainie - w Kijowie, Charkowie, Lwowie, Łucku i Odessie. Polska posiada największą spośród wszystkich aktualnych i przyszłych państw członkowskich Unii sieć konsularną na Wschodzie. Dążeniem władz polskich było stworzenie obywatelom Białorusi, Rosji i Ukrainy, w tym szczególnie osobom pochodzenia polskiego, maksymalnej dostępności do polskich urzędów konsularnych. Chodziło o skonstruowanie systemu wydawania wiz, który spełniając wymogi unijne, nie stworzy nadmiernych utrudnień dla aplikujących o wizy osób. Jest oczywiste, że nie leżało i nie leży w interesie Polski tworzenie jakichkolwiek przeszkód w ruchu osobowym i w rozwoju współpracy aktywizującej rozwój gospodarczy regionów przygranicznych, kontakty społeczne i turystykę. Doniosłe znaczenie ma fakt, iż w związku z wprowadzeniem wiz musiały być stworzone nowe ramy prawne ruchu osobowego ze Wschodem. W tym celu wypowiedziano umowy o ruchu bezwizowym obowiązujące z Białorusią, Rosją i Ukrainą do 1 października 2003 r. oraz podpisano nowe porozumienia w tym zakresie - z Ukrainą 30 lipca 2003 r., z Białorusią 26 sierpnia 2003 r. i z Rosją 18 września 2003 r. Umowy te przewidują generalnie, że podróże w obu kierunkach odbywać się będą na podstawie wiz. Odstępstwo od tej reguły zawiera umowa z Ukrainą, zakładająca zwolnienia obywateli RP z obowiązku posiadania wiz ukraińskich i bezpłatne wydawanie wiz polskich obywatelom Ukrainy. Rozwiązanie to spotkało się z pozytywnym odzewem opinii publicznej w obu państwach. Propozycja strony polskiej zastosowania analogicznego rozwiązania w stosunkach z Białorusią i Rosją nie została przez partnerów przyjęta. Umowy zawierają szereg rozwiązań zgodnych z prawem Unii Europejskiej, sprzyjających podtrzymywaniu kontaktów gospodarczych i społecznych. W odniesieniu do opłat wizowych, generalną zasadą, jaką Polską zaproponowała partnerom, było stosowanie maksymalnie obniżonych stawek.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JakubWolski">W rezultacie cena najtańszej wizy jednokrotnej wynosi 10 euro. Przewiduje się m. in. skrócenie okresu rozpatrywania wniosków wizowych dla przedsiębiorców, osób podróżujących w sprawach losowych, członków delegacji oficjalnych i grup roboczych, a także wydawanie wiz wielokrotnych pracownikom kolejowym, kierowcom ciężarówek, uczestnikom wymiany na szczeblach państwowych i samorządowych. Ważnym ustaleniem jest możliwość bezpłatnego uzyskiwania wiz przez młodzież i osoby starsze, nauczycieli, studentów, uczestniczących w programach wymiany międzyuczelnianej, uczestników imprez kulturalnych, oświatowych, sportowych, naukowo-technicznych odbywających się na różnych szczeblach współpracy, a także przez osoby odwiedzające groby bliskich. Szczególnym rozwiązaniem w stosunkach z Białorusią jest możliwość uzyskiwania wiz wielokrotnych za opłatą obniżoną do 50% przez osoby podróżujące w celu utrzymywania kontaktów z rodzinami zamieszkałymi po drugiej stronie granicy. W odniesieniu do podróży do i z Obwodu Kaliningradzkiego Federacji Rosyjskiej umowa przewiduje możliwość wydawania obywatelom RP i mieszkańcom Obwodu Kaliningradzkiego wiz wielokrotnych bezpłatnych i bez wymogu przedstawiania zaproszeń. W pierwszym okresie po wprowadzeniu obowiązku wizowego między Polską a Białorusią, Rosją i Ukrainą ruch podróżnych znacznie zmalał. Wstępne dane o ruchu granicznym wskazywały, że nastąpiło załamanie w skali przyjazdów z Ukrainy o prawie 62% w stosunku do średniej miesięcznej za okres styczeń-wrzesień 2003 r. Po gwałtownym spadku ruchu granicznego w pierwszym tygodniu obowiązywania wiz, w kolejnych tygodniach obserwowano jego stopniowy wzrost, co było możliwe dzięki sprawnemu wydawaniu wiz przez urzędy konsularne. Ministerstwo Spraw Zagranicznych monitorowało proces wydawania wiz dla obywateli Białorusi, Federacji Rosyjskiej i Ukrainy, podejmując odpowiednie działania, aby zminimalizować czas oczekiwania na rozpatrzenie złożonych wniosków wizowych. Szczególna uwaga zwrócona była na przedsiębiorców utrzymujących kontakty handlowe z Polską, którzy w zdecydowanej większości otrzymywali wizy uprawniające do wielokrotnego przekraczania granicy, co m. in. spowodowało, że wprowadzenie obowiązku wizowego dla obywateli Ukrainy nie miało ujemnego wpływu na wielkość legalnej wymiany z tym krajem. Doświadczenia pierwszych miesięcy funkcjonowania ruchu wizowego w stosunkach z naszymi wschodnimi sąsiadami są generalnie pozytywne. W tym okresie odbywały się regularne konsultacje konsularne z naszymi partnerami w Rosji, na Ukrainie i Białorusi, z udziałem konsulów generalnych i przedstawicieli służb ochrony granicy. Spotkania miały na celu dokonanie przeglądu ewentualnych problemów wynikających z realizacji postanowień umownych oraz przyjęcie sposobów ich rozwiązania. W dniu 29 marca br. odbyły się kolejne konsultacje konsularne z Białorusią, w trakcie których, w wyniku wcześniejszych uzgodnień ministrów spraw zagranicznych, powrócono do pierwotnej polskiej propozycji obniżenia opłat wizowych o 50% z dniem 1 maja br. Od 1 września do 31 grudnia 2003 r. polskie urzędy konsularne na Wschodzie wydały obywatelom Białorusi, Rosji i Ukrainy ponad 360 tys. wiz. Stanowi to ok. 96% wszystkich wiz wydanych w roku 2002 przez nasze konsulaty na całym świecie, co świadczy zarówno o bezprecedensowej skali przedsięwzięcia, jak i o wysiłku wkładanym w jego realizację. Najwięcej wiz otrzymali obywatele Ukrainy - ok. 185 tys., następnie Białorusi - ok. 100 tys., a Rosji 74 tys. Średnio każdego dnia polskie konsulaty na Białorusi, Ukrainie i w Rosji wydawały w 2004 r. ok. 5,5–7 tys. wiz. Najwięcej wiz wydawały placówki w Kijowie, Kaliningradzie, Lwowie i Łucku - ponad 900, a w następnej kolejności placówki w Brześciu, Mińsku, Grodnie - ok. 500–600 wiz dziennie. W 2004 r. wydano już ok. 230 tys. wiz, w tym obywatelom Ukrainy 150 tys., Białorusi - 45 tys., Rosji ok. 35 tys. wiz. W pierwszych tygodniach bieżącego roku odnotowano spadek wydawanych wiz do 2,5–4 tys. wiz dziennie. Obecnie obserwujemy tendencję wzrostową. Konsulaty wydają 3–5 tys. dziennie, najwięcej w konsulatach we Lwowie 800–1200, Łucku 700–1000, Kijowie 400–900 i Kaliningradzie 400–800. Większość wiz wydawanych obywatelom Białorusi, Rosji i Ukrainy przez konsulów RP to wizy wielokrotne. Wizy wydawane są w krótkich terminach, najczęściej w dniu złożenia dokumentu. Znacznie uproszczone zostały formalności związane z uzyskaniem wizy. Praktycznie do jej otrzymania wystarczy przedłożenie w konsulacie ważnego paszportu, prawidłowo wypełnionego wniosku wizowego i jednej fotografii. Sygnalizowane są kolejki przed konsulatem we Lwowie, co wynika z trudnych warunków lokalowych tego urzędu. Mimo wieloletnich starań strony polskiej, władze Lwowa nie były skłonne zaoferować nam odpowiedniej siedziby dla naszej placówki. Obecnie pojawia się realna perspektywa zakupu terenu pod budowę nowego konsulatu. Aktualnie, na skutek zwiększenia obsady kadrowej konsulatu i wdrożenia przedsięwzięć organizacyjnych, np. pracy na dwie zmiany, kolejki przed konsulatem znacznie się zmniejszyły. Podsumowując pierwszy okres funkcjonowania obowiązku wizowego z Rosją, Białorusią i Ukrainą, możemy z satysfakcją stwierdzić, że Polska właściwie przygotowała swoje urzędy konsularne na Wschodzie do wydawania wiz. Ocenę tę podzielają nasi partnerzy ze Wschodu, a także przedstawiciele Unii Europejskiej na bieżąco monitorujący nasze działania w obszarze sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Na początku br. dokonaliśmy szeregu przeglądów funkcjonowania systemu wizowego na Wschodzie. Minister spraw zagranicznych podjął decyzję, aby kilku szefom konsulatów wysłać osobiste podziękowania wskazujące na docenienie ich wysiłków. Oceniamy ich pracę jako ogromny wysiłek. Było to przedsięwzięcie, które nie miało precedensu w historii naszej służby konsularnej. Cieszymy się, że zakończyło się ono sukcesem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy do przedstawicieli rządu byłyby pytania w związku z przedłożoną informacją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DanutaGrabowska">Chciałabym prosić pana ministra, aby przybliżył nam problem konsulatu we Lwowie. Nie musimy przekonywać się, że jest on szczególnie ważny dla mieszkających tam licznych Polaków. Proszę o więcej informacji na temat możliwości realizacyjnych inwestycji, o której pan wspomniał. Uważam, że resort traktuje tę sprawę priorytetowo. Chciałam również wyrazić duże uznanie za tempo prac i przygotowanie pracowników. Wszystkim nam zależy na tym, żeby nasi rodacy mieszkający za Bugiem mieli jak najczęstsze kontakty z Polską. Proszę przyjąć wyrazy uznania i szacunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AntoniKobielusz">Ja również chciałbym wyrazić uznanie za to, co zostało zrobione. Przeprowadzona komputeryzacja i dobra organizacja spowodowały, że poza drobnymi incydentalnymi sprawami na początku, większych problemów nie ma do dnia dzisiejszego. Sądzę, że te doświadczenia można by wykorzystać w innych konsulatach, np. w Europie Zachodniej, gdzie sprawy paszportowe i inne są załatwiane powoli i interesanci skarżą się na to. Moje pytanie dotyczy zaangażowania się Polonii, a dokładnie Polaków na Wschodzie w sprawy udzielania pomocy w uzyskiwaniu wiz, zwłaszcza tym, którzy mieszkają stosunkowo daleko od konsulatów. Na początku obserwowaliśmy duże zainteresowanie organizacji polskich pomocą Polakom, a jak jest obecnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BogdanKlich">Prosiłbym pana ministra o dodatkowe dane, gdyż z raportu, który pan przedstawił, nie bardzo wynika, jak wyglądała sytuacja w drugim okresie, kiedy wymiana graniczna wzrosła, kiedy wydano więcej wiz. Jak te dane mają się do 2003 r.? W dokumencie MSZ opisane jest załamanie liczby przyjazdów, z jakim mieliśmy do czynienia w pierwszym okresie po wprowadzeniu wiz, ale nie wiemy, kiedy on się skończył, a kiedy zaczął się kolejny okres. Nie wiemy, jakie są dane z drugiego okresu, gdyż jest tylko mowa o tym, że było lepiej. Żeby sprawdzić, jaki jest obecnie stan wymiany granicznej, jaka była dynamika wymiany granicznej, powinniśmy uzyskać dane porównawcze w stosunku do roku poprzedniego. Druga sprawa dotyczy Białorusi. Cieszy informacja pana ministra, że ponownie zostały wszczęte rozmowy na temat zmniejszenia obciążeń finansowych przy wydawaniu wiz dla Białorusinów. W moim przekonaniu jest to sprawa kluczowa. W sytuacji, kiedy coraz bardziej niejasne jest stanowisko rządu polskiego wobec łamania praw człowieka na Białorusi, a także wobec pozytywnych objawów - dużej aktywności organizacji pozarządowych i partii demokratycznych przygotowujących się do kampanii wyborczych, tego typu gest w stosunku do społeczeństwa białoruskiego jest kluczowy. Zwracam na to uwagę, ponieważ na podstawie takich działań będziemy na Białorusi oceniani. O ile zachęcam do tego, aby rząd polski zachowywał wcześniejsze stanowisko wobec reżimu Łukaszenki, o tyle wszystkie gesty otwarcia w stosunku do narodu białoruskiego są znaczące. Trzecie pytanie, jak nowa sytuacja wpłynęła na przygraniczny obrót handlowy. Dla społeczności polskiej zamieszkującej wzdłuż granicy jest to kluczowa sprawa. Czy państwo mają takie dane i czy moglibyśmy je pozyskać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarianPiłka">Chciałbym zapytać o wpływy budżetowe, jakie zostały uzyskane z tytułu wprowadzenia wiz. Projekt budżetu na 2004 r. przewidywał, że dochody budżetowe MSZ z tytułu wiz nie zmienią się, a wprowadzenie wiz płatnych w odniesieniu do obywateli Rosji i Ukrainy z pewnością zwiększyło dochody resortu. Moje drugie pytanie dotyczy szans zniesienia opłat za wizy dla obywateli Białorusi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanChaładaj">W ciągu ostatnich kilku miesięcy dwukrotnie kontrolowałem funkcjonowanie naszych konsulatów na Białorusi - wspólnie z grupą parlamentarną polsko-białoruską konsulat w Brześciu, a także konsulat w Mińsku. Pragnę stwierdzić, że z wielkim uznaniem odnoszę się do tego, co zrobiono, do poziomu technicznego, a także do zaangażowania pracowników, którzy od rana do późnej nocy wydają wizy. Po raz pierwszy wizytowałem konsulat RP w okresie szczytu, kiedy dziennie wydawano 1200–1400 wiz. W odpowiedzi na pytanie posła Bogdana Klicha chciałbym powiedzieć, że w materiale MSZ jest informacja, że tylko przez 3 miesiące ub. r. wydano 96% liczby wiz wydanych w całym 2002 r. To pokazuje skalę tego przedsięwzięcia. Uważam, że operacja, choć bardzo trudna, okazała się sukcesem. Procedury stale są doskonalone i kolejki są niewielkie. W Mińsku wszystkie formalności załatwiane są w ciągu jednego dnia. Moje pytanie nie jest związane bezpośrednio z obsługą ruchu wizowego, ale dotyczy umowy z Schengen i przejść innych niż funkcjonujące w tej chwili. Paradoksem jest, że istniejące od wielu lat przejście piesze w Białowieży zostało zamknięte, bo nie mieści się w kategorii przejść ogólnodostępnych. Jest to jeden kompleks leśny. Instytuty nadzorujące po obu stronach Puszczę Białowieską muszą być w stałym kontakcie. Odbywa się to z koniecznością kilkudziesięciokilometrowych objazdów. Ponadto przyjeżdża wielu turystów zagranicznych do Polski, którzy chcieliby zobaczyć cały kompleks puszczy, zatem przejście to powinno funkcjonować. Wiem, że polskie MSZ skierowało wniosek o uznanie dotychczas funkcjonującego przejścia, jako spełniającego warunki Schengen. Nie wiem, na czym polegał problem. Wydaje mi się, że chodziło o to, iż przejście ma wymiar lokalny. Chciałbym prosić o przybliżenie tej sprawy. Trzecia sprawa również nie jest związana z najbliższym Wschodem. Ponieważ opiekuję się stowarzyszeniem działającym na rzecz repatriantów, korzystając z obecności dyrektora Janusza Skolimowskiego chciałbym zapytać, czy MSZ prowadzi negocjacje np. z rządem Kazachstanu, żeby repatriantów z Kazachstanu nie obciążano ogromnymi kosztami przy uzyskiwaniu wiz kazachskich, kiedy chcą odwiedzić pozostające w Kazachstanie rodziny. Wiadomo, że w Polsce ludzie ci żyją na najniższym poziomie socjalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MaciejGiertych">Czy są podejmowane rozmowy na temat wprowadzenia w relacjach z Białorusią podobnych regulacji wizowych jak w relacjach z Ukrainą? Mam na myśli zasadę, że Polacy nie musieliby ubiegać się o wizy, natomiast obywatele Białorusi otrzymywaliby wizy bezpłatnie. Czy ten wariant jest nadal rozważany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze wystąpienia w debacie? Jeśli nie, proszę ministra Jakuba Wolskiego o udzielenie odpowiedzi na pytania państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JakubWolski">Ponieważ w dyskusji zadano wiele pytań szczegółowych, poproszę dyrektora Janusza Skolimowskiego o pomoc w udzielaniu odpowiedzi na niektóre z nich. Do kilku kwestii chciałbym odnieść się osobiście. Mam przed sobą odpowiedź na interpelację posła Marka Kuchcińskiego, która dotyczy problematyki gospodarczej. Chętnie to udostępnię posłowi Bogdanowi Klichowi, który pytał o kwestie ekonomiczne. Jeśli chodzi o relacje z Białorusią, cieszę się, że ocena naszej działalności wobec tego partnera jest pozytywna. Jest to kraj szczególny i przywiązujemy do tych zagadnień szczególną wagę. Co do Lwowa, duże nadzieje wiążę z faktem, iż od kilku miesięcy jest tam nowy konsul generalny Wiesław Osuchowski, który jest jednym z naszych najlepszych specjalistów w dziedzinie konsularnej. Jego obecność we Lwowie daje nam pewną gwarancję, że problemy, które tam występują, będą załatwione szybko. Mam na myśli również problemy w sferze współpracy z Polonią. Sądzę, że osoba konsula Wiesława Osuchowskiego stanowi gwarancję, iż sprawy te będą załatwione pozytywnie. Teraz, jeśli pan przewodniczący pozwoli, chciałbym oddać głos dyrektorowi Januszowi Skolimowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszSkolimowski">Na wstępie chciałbym podziękować państwu posłom za uwagi, które usłyszałem pod adresem moim i pracowników. Nie często zdarza się, że konsulowie słyszą ciepłe i miłe słowa. Na ogół ludzie przychodzą do nas, gdy mają problemy, w nieszczęściu i wtedy słyszymy zupełnie inne uwagi. Jeżeli chodzi o Lwów, sytuacja jest następująca. Na razie urzędujemy w dwóch pomieszczeniach. Mamy budynek, w którym jest oddział wizowy. Z tego obiektu wyprowadziliśmy już wszystko inne. Inne części dotyczące spraw polonijnych, kombatantów, spraw legalizacji, paszportowych przeniesione zostały do innego budynku. Przekazaliśmy pieniądze na konto naszego konsulatu i jesteśmy w ostatniej fazie kupna działki znajdującej się naprzeciwko naszego obecnego urzędu. Negocjujemy ostatnie kwestie. Umowa jest dosyć skomplikowana, musi być zatwierdzona przez miasto. Wiecie państwo, na podstawie dotychczasowych doświadczeń, jak rajcowie miasta Lwowa podchodzą do wszelkich spraw związanych z Polską. Nie chciałbym upubliczniać więcej szczegółów tej sprawy, ponieważ chcielibyśmy ją zakończyć w sposób formalnoprawny i doprowadzić do tego, aby odpowiednia uchwała oddawała tę ziemię na użytek polskiego konsulatu generalnego. Cena jest spora, ale działka jest duża. Mamy już pierwsze założenia projektowe. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, w najbliższym czasie odbędzie się pierwsze posiedzenie dotyczące kształtu budynku. Chcielibyśmy, żeby w przyszłym roku ten budynek stanął i pełnił nie tylko funkcje wizowe, ale był centrum dla społeczności polskiej miasta Lwowa. Budynek będzie pełnił trzy funkcje - pawilonu wizowego, biurowego, a także centrum dla społeczności polskiej. Mamy duże ambicje. Środki na zakup działki są zabezpieczone. Na pewno cała inwestycja nie będzie trwała rok czy dwa lata, lecz dłużej, natomiast budowa będzie postępować etapami. W pierwszej kolejności zapewnimy obsługę interesantów, a potem realizować będziemy także inne funkcje. Sądzę, że na następnym posiedzeniu Komisji będziemy mogli powiedzieć, iż sprawa została pomyślnie załatwiona. Drugie pytanie dotyczyło pośrednictwa organizacji polonijnych w uzyskiwaniu wiz przez Polaków. Jak państwo wiedzą, mamy bardzo dobrą sieć organizacji polonijnych, włącznie z Syberią. Konsulat w Irkucku wydał dotychczas tylko 20 wiz, ale załatwia inne sprawy Polaków rozsianych na tym terytorium. Niedawno odbyło się oficjalne otwarcie tego konsulatu. Nawet jeśli Polacy mieszkają w znacznym oddaleniu od konsulatu polskiego, nie ma trudności z otrzymaniem wiz, gdyż prawie wszędzie są polskie organizacje, parafie i nie wymagamy od Polaków osobistego stawiennictwa. Jeśli ksiądz przywiezie 30 paszportów, to konsulaty po prostu rozpatrują wnioski wizowe. Wydawanie wiz przebiega sprawnie. Jeśli chodzi o Białoruś, oceniamy, że nasza mniejszość liczy tam ok. 400 tys. osób, a biorąc pod uwagę, że osób katolickiego wyznania jest ok. 700 tys., można przypuszczać, że Polaków jest tam znacznie więcej. Czynimy wszystko, żeby mieli oni jak najłatwiejszy dostęp do Polski, tym bardziej że mamy dwa graniczne miasta - od Grodna do granicy z Polską jest 18 km, a Brześć praktycznie leży przy granicy.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanuszSkolimowski">To są trzystutysięczne miasta, ogromne ośrodki miejskie, które współżyją z naszymi miastami. 29 marca br. prowadziłem rozmowy z naszymi partnerami. Chciałbym przypomnieć, że już półtora roku temu zaproponowaliśmy najniższą stawkę wizową, czyli w wysokości 5 euro. Białorusini nie zgadzali się na to rozwiązanie, ponieważ dochody z wiz są jednym z dochodów ich służby zagranicznej. Nawet kilkadziesiąt tysięcy wiz wydanych Polakom stanowi pewien dochód, przy bardzo ograniczonym dostępie do waluty obcej na ich rynek. Po ostatnim nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych udało się przekonać naszych partnerów do obniżenia stawek. W najbliższych dniach nastąpi wymiana not i od 1 maja br. obowiązywać będzie najniższa stawka, czyli 5 euro za wizę jednokrotną, 16 euro za dwukrotną, 24 euro za wielokrotną. Pytania dwóch panów posłów dotyczyły perspektywy wariantu ukraińskiego dla Białorusinów. Partnerzy białoruscy wychodzą z założenia o wzajemności w stosunkach zagranicznych i jeśli Polska wprowadziła wizy, to oni nie mogą znieść obowiązku wizowego dla Polaków. Dodam, że konkretne sprawy związane z ruchem osobowym załatwiamy z partnerami białoruskimi szybko i sprawnie. Dwa miesiące temu mieliśmy spotkanie na granicy w Brześciu z konsulami generalnymi Białorusi i Polski. Ustaliliśmy wszystkie sprawy techniczne, dotyczące obiegu dokumentów. Poseł Marian Piłka pytał o wpływy do budżetu państwa z tytułu opłat wizowych. Naszą intencją przy wprowadzaniu wiz nie było zarabianie na wizach, ale o ile dobrze pamiętam, dochód sięgał do 3 mln dolarów. Jeśli chodzi o sprawę Kazachstanu, chciałbym poinformować państwa, że z Kazachstanu jest spory ruch wizowy kazachski, głównie tranzytowy, na poziomie powyżej 30 tys. osób. Rozpoczęliśmy rozmowy z partnerami kazachskimi. Dwukrotnie rozmawiałem z ambasadorem Kazachstanu. Kazachstan obniży ceny wiz, jeśli Polska obniży ceny wiz dla obywateli Kazachstanu. Wtedy repatrianci z Kazachstanu, którzy chcą odwiedzać rodziny, będą mogli jeździć tam taniej. Strona polska musi wykonać pewien krok i obniżyć poziom cen dla obywateli Kazachstanu. Jesteśmy w trakcie rozmów. Jeśli chodzi o Białowieżę, umowa z Schengen przewiduje, że przejścia muszą spełniać warunki do ruchu międzynarodowego. 29 marca br. otrzymaliśmy zapewnienie Straży Granicznej, że przejście w Białowieży będzie utrzymane. Trudno mi powiedzieć, w jakiej formule - czy będzie tylko dla ruchu dwustronnego, czy będą dopuszczeni obcokrajowcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarianPiłka">Chciałbym zapytać o liczbę wiz wydawanych w Kazachstanie i krajach Azji Środkowej. Jeśli dobrze zrozumiałem, pan dyrektor mówił o liczbie 30 tys. wiz. Jak kształtuje się ta liczba w pozostałych krajach Azji Środkowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanuszSkolimowski">W najbliższych dniach kończymy raport konsularny, który przekażemy Komisji. Raport uwzględnia dane ze wszystkich krajów. O ile dobrze pamiętam, ruch osobowy z pozostałych republik azjatyckich wynosi po kilka tysięcy. Mamy tam inne problemy związane z opłatami, mianowicie przy wyjeździe obywateli tamtych krajów na stałe, np. w efekcie małżeństwa z obywatelami polskimi, są oni obciążani ogromnymi sumami. Teraz mamy przypadek Kirgizki, która wyszła za mąż za Polaka, ale nie ujawniła tego faktu w swoim kraju, gdyż musiałaby zapłacić 25 tys. dolarów. Jeśli sama nie uiściłaby tej kwoty, to rodzina byłaby poddana rygorowi zapłaty. Często negocjując sprawy wizowe, prowadzimy również rozmowy na inne tematy, bo to dotyczy naszych obywateli, którzy są potem poszkodowani. Są to bardzo skomplikowane i delikatne kwestie, bo dotyczą ludzkich spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarianPiłka">Czy wydawane wizy to głównie wizy tranzytowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszSkolimowski">Tak. Obywatele tych krajów jadą tranzytem przez Polskę do Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej, głównie po zakup towarów i samochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarianPiłka">Podróżują samolotem czy samochodami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszSkolimowski">W jedną stronę lecą samolotem, a często wracają samochodem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarianPiłka">Ta kwestia zainteresowała mnie, ponieważ jeśli to jest ruch na poziomie 30 tys. osób, to opłacałoby się uruchomić połączenie lotnicze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszSkolimowski">Zwracam uwagę, że to nie jest ruch w obie strony. Ponadto ci ludzie korzystają z najtańszych linii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze wystąpienia? Jeśli nie, chciałbym podziękować przedstawicielom MSZ za bardzo szczegółową informację. Dyskusja wskazuje, że członkowie Komisji są zainteresowani tymi problemami. Sądzę, że wnioski, które były uprzednio formułowane, są realizowane. Sytuacja jest pod kontrolą. Wizy są wydawane na bieżąco. Mamy nadzieję, że uwagi, które zostały sformułowane w dniu dzisiejszym, zostaną uwzględnione przez kierownictwo resortu. Przyłączam się do gratulacji pod adresem resortu, ponieważ operacja była bardzo trudna. Prognozowane były negatywne scenariusze, natomiast obecnie możemy stwierdzić, że rząd pracuje prawidłowo. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>