text_structure.xml 57.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek dzienny został państwu dostarczony na piśmie. Czy są uwagi do porządku obrad? Jeśli nie, to przystępujemy do jego realizacji. Mamy bardzo napięty plan pracy w dniu dzisiejszym, dlatego będę prosił pana ministra tylko o kilka słów wprowadzenia przy omawianiu poszczególnych spraw. Ponieważ kwestie te zostały wyczerpująco przedstawione na piśmie, nie ma potrzeby szczegółowej argumentacji. W tej fazie Komisja bada jedynie zasadność procedury. Proszę pana ministra Sławomira Dąbrowę o przedstawienie uzasadnienia zamiaru przedłożenia Prezydentowi RP do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie, Regulaminu generalnego Światowego Związku Pocztowego, Światowej konwencji pocztowej oraz Porozumienia dotyczącego pocztowych usług płatniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SławomirDąbrowa">Ograniczę się do przedstawienia konkluzji uzasadnienia rządowego. Związanie Polski postanowieniami trzech wymienionych aktów oraz aktów wykonawczych do nich nie spowoduje ujemnych skutków finansowych dla budżetu państwa, może natomiast przynieść wymierne korzyści finansowe na skutek pozyskania dodatkowych funduszy z tytułu nowych zasad rozliczania się między administracjami pocztowymi za doręczanie poczty. Poczta Polska otrzymuje bowiem więcej przesyłek niż sama wysyła. Ponadto Poczta Polska będzie mogła uzyskać dodatkowe środki finansowe z utworzonego podczas ostatniego kongresu Światowego Związku Pocztowego funduszu na rzecz jakości usług. Sądzimy, że może to nawet ułatwić nam procesy dostosowawcze do wymogów Unii Europejskiej. Światowa Konwencja Pocztowa i Porozumienie dotyczące pocztowych usług płatniczych regulują niektóre kwestie w sposób odmienny niż polska ustawa z 1990 r. o łączności, niemniej jednak w art. 1 ust. 2 ustawy mówi się, że ilekroć umowy międzynarodowe ratyfikowane przez Polskę odmiennie regulują zasady działalności, o których mowa w ustawie, stosuje się te umowy. Rząd uważa, że ratyfikacja wymienionych umów nie wymaga trybu określonego w art. 89 ust. 1 konstytucji, a wystarczy zastosowanie art. 89 ust. 2 konstytucji. Jest to procedura doskonale znana Komisji. Zwracam się o jej zastosowanie w tym przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Mamy opinię prawną przygotowaną przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, która w konkluzji stwierdza, że tryb zaproponowany przez Radę Ministrów jest właściwy. Czy Biuro Legislacyjne zechciałoby wypowiedzieć się w tej sprawie? Rozumiem, że nie ma zastrzeżeń. Czy ktoś z państwa posłów miałby pytania do pana ministra lub chciałby wyrazić wątpliwości co do procedury, którą zastosowała Rada Ministrów? Nikt się nie zgłasza, zatem przystępujemy do głosowania. Kto z posłów opowiada się za przyjęciem zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów bez zastrzeżeń? Stwierdzam, że Komisja większością głosów, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła zawiadomienie bez zastrzeżeń. Przystępujemy do rozpatrzenia zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi RP do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie, Umowy o wolnym handlu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Chorwacji. Proszę pana ministra o uzupełnienie przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SławomirDąbrowa">Proponujemy taki sam tryb ratyfikacji, jaki był zastosowany w przypadku wcześniejszych umów o wolnym handlu, zawartych przez Polskę z Litwą, Łotwą, Estonią, Izraelem, Turcją i Wyspami Owczymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Informuję państwa, że Biuro Studiów i Ekspertyz nadesłało opinię prawną przygotowaną przez prof. Zdzisława Galickiego. W konkluzji stwierdza się, że zastosowany przez Radę Ministrów tryb jest słuszny i prawidłowo uzasadniony. Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos lub wnieść jakieś zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarianPiłka">Na jakim poziomie kształtują się obroty handlowe między Polską a Chorwacją?Zastanawiam się również, czy w przypadku umowy o wolnym handlu nie byłaby konieczna ratyfikacja za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie. Chociaż tego typu umowy nie nakładają na państwo żadnych zobowiązań finansowych, to powodują spadek dochodów budżetowych, a zatem ratyfikacja powinna być dokonana za uprzednią zgodą parlamentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są inne pytania do przedstawiciela rządu? Skoro nie ma, bardzo proszę, panie ministrze, o zareagowanie na pytania i wątpliwości pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SławomirDąbrowa">Strona rządowa wychodzi z założenia, że ratyfikacja umowy nie spowoduje negatywnych skutków finansowych dla budżetu państwa. Przewidujemy bowiem - a dobrze rozwijające się stosunki gospodarcze z Chorwacją uzasadniają takie założenie - że liberalizacja wymiany towarowej przyczyni się do dalszego wzrostu wzajemnych obrotów handlowych, a tym samym do zwiększonych wpływów z podatków. To zrekompensuje skutki redukcji wpływów celnych w odniesieniu do towarów przewidzianych w umowie. Strefa wolnego handlu jest przewidziana w stosunku do towarów przemysłowych, natomiast w odniesieniu do towarów rolno-spożywczych liberalizacja handlu w umowie została dokonana w sposób selektywny i objęła towary o niskiej wrażliwości we wzajemnej wymianie towarowej, czyli takie, których import nie zagraża gospodarce żadnej ze stron. Jeśli chodzi o wielkość obrotów z Chorwacją, rocznie sięga ona kilkudziesięciu milionów dolarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarianPiłka">Czy mamy deficyt, czy nadwyżki w handlu z Chorwacją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SławomirDąbrowa">W tej chwili nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Sądzę, że zastępca przewodniczącego Komisji, poseł Jan Chaładaj może udzielić bardziej wyczerpującej odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanChaładaj">Chorwacja jest jednym z niewielu krajów, w obrotach z którymi mamy nadwyżkę eksportu w stosunku do importu. Eksport jest na poziomie 70 mln dolarów, a import wynosi ponad 20 mln dolarów. Przypominam, że staraliśmy się wykonać pewien gest w stosunku do wszystkich krajów bałkańskich. Zależało nam na usunięciu przeszkód, związanych z mogącymi występować w procesie akcesyjnym problemami. Przygotowywaliśmy się do tego od 1996 r. Wyłączyliśmy z zakresu obowiązywania umowy część towarów rolnych, które ewidentnie konkurowały z naszymi. Nie ma żadnych spraw, które by nas dzieliły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze wypowiedzi? Jeśli nie, przystępujemy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie Umowy o wolnym handlu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Chorwacji?Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła bez zastrzeżeń zawiadomienie Prezesa Rady Ministrów. Przystępujemy do rozpatrzenia Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Federalnej Niemiec w sprawie wzajemnej ochrony informacji niejawnych. Jeśli pan minister pozwoli, tym razem odwrócimy kolejność, bo w odniesieniu do tej umowy mamy pewne uwagi zgłoszone przez Biuro Studiów i Ekspertyz. W opinii prawnej Biura przygotowanej przez prof. Zdzisława Galickiego zawarta jest następująca konkluzja: „Wydaje się, że w przypadku omawianej umowy, a przede wszystkim ze względu na jej szczególny przedmiot i specyficzne skutki związane z jej stosowaniem (międzynarodowe przekazywanie informacji niejawnych) należy przyjąć właśnie taką, bardziej literalną interpretację konstytucyjnej formuły „spraw uregulowanych w ustawie”, aniżeli wspomniana wyżej, oparta - de facto - na „Małej Konstytucji” z 1992 r. Stąd też ostateczna konkluzja niniejszej opinii, iż w odniesieniu do omawianej umowy należałoby raczej zastosować tryb ratyfikacji za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie, aniżeli proponowany we wniosku rządowym tryb „małej” ratyfikacji”. Bardzo bym prosił pana ministra o skoncentrowanie się na odpowiedzi na tę krytykę zawartą w opinii Biura Studiów i Ekspertyz, bo niewątpliwie ta sprawa będzie miała istotny wpływ na decyzję Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SławomirDąbrowa">Rząd podtrzymuje swoje stanowisko, że zaproponowany tryb ratyfikacji jest właściwy. Oczywiście z wielką uwagą zapoznałem się z opinią prawną prof. Zdzisława Galickiego. Nie podzielam jego sposobu argumentacji, w pewnej mierze opartego na nieznajomości niektórych niuansów w stosunkach polsko-niemieckich i w przepisach NATO dotyczących informacji niejawnych. Nie jest to zarzut, bo pan profesor nie mógł znać tych aspektów sprawy. Proponujemy uproszczony tryb ratyfikacji, ponieważ umowa nie wprowadza żadnych specjalnych zasad ochrony lub wymiany informacji niejawnych, innych niż te, które są określone w polskiej ustawie o ochronie informacji niejawnych z 1999 r. Art. 24 tej ustawy zezwala na zawieranie umów międzynarodowych dotyczących przekazywania informacji niejawnych. Ustawa zobowiązuje jedynie współpracujące organy państwowe do odpowiedniego oznakowania informacji w językach zainteresowanych państw, natomiast poziom zabezpieczenia, zasady dostępu, wykorzystanie takich informacji pozostają regulowane prawem krajowym. Z uwagi na proceduralny charakter omawianej umowy uważamy, że nie jest konieczna jej ratyfikacja za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie. Chciałbym wyjaśnić jeszcze jedną kwestię poruszoną przez pana profesora. Cytuję fragment opinii: „Opiniowana umowa w swym art. 13 ust. 1 w przedmiocie określenia sposobu wyrażenia przez państwa sygnatariuszy zgody na związanie się nią odsyła do spełnienia wewnątrzpaństwowych wymogów niezbędnych dla wejścia jej w życie. Dotyczy to zresztą tylko strony polskiej. Brak w tekście umowy podobnego warunku w odniesieniu do strony niemieckiej jest nieco dziwny, zwłaszcza, że jest to umowa międzyrządowa i samo jej podpisanie przez stronę niemiecką nie jest chyba równoznaczne z wyrażeniem zgody na związanie się nią”. Otóż w Niemczech nie jest wymagana ratyfikacja ani zatwierdzanie umów międzynarodowych, które tak jak omawiana umowa są zgodne z obowiązującym tam ustawodawstwem i nie wprowadzają żadnych dodatkowych zobowiązań prawnych. Dlatego w umowie przyjęto postanowienie, że zostanie dokonana tylko notyfikacja strony polskiej i umowa wejdzie w życie w dniu, kiedy rząd Niemiec otrzyma notę rządu polskiego informującą o tym, że spełnione zostały nasze wewnątrzpaństwowe wymogi, niezbędne do wejścia w życie umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy w związku z wyjaśnieniami pana ministra ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszDobrosz">Jeżeli w ekspertyzie znanego prawnika pojawia się wątpliwość co do proponowanego trybu ratyfikacji, to czy nie byłoby właściwie, aby ratyfikacja została dokonana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJaskiernia">Komisja bada problem proceduralny. Mnie osobiście, jako prawnika, argumenty pana ministra przekonały. Odnoszę wrażenie, że prof. Zbigniew Galicki nie uwzględnił wszystkich subtelności, a w szczególności kwestii zgodności tej regulacji z istniejącą ustawą, a także specyfiki, która wynika z prawa Republiki Federalnej Niemiec. My dyskutujemy nad trybem ratyfikacji, a nie nad umową. Jeżeli życzyliby sobie państwo pogłębienia argumentacji ze strony pana ministra, jest to możliwe, aczkolwiek wydaje się, że pan minister w sposób przekonujący zareagował na krytykę organu doradczego Sejmu. Chciałbym zaznaczyć, że nie jesteśmy związani jego opiniami. Oczywiście, jeśliby się okazało, ze te argumenty są znaczące, moglibyśmy prosić o dodatkowe ekspertyzy. Powstaje pytanie, czy ta dodatkowa analiza jest potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirDąbrowa">Rząd traktuje tę umowę jako proceduralną. Biorąc pod uwagę prestiż Sejmu, należy zastanowić się, czy stosowanie trybu ratyfikacji za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie w odniesieniu do umowy o charakterze proceduralnym jest uzasadnione. Moim zdaniem, nie. Tytuł umowy może być mylący. Umowa dotyczy bardziej procedury niż np. zakresu przekazywanych informacji niejawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są jakieś wnioski w tej sprawie? Nie widzę. Kto z posłów jest za przyjęciem zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi RP do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Federalnej Niemiec w sprawie wzajemnej ochrony informacji niejawnych?Stwierdzam, że 9 głosami za, przy braku przeciwnych i 7 wstrzymujących się, Komisja postanowiła przyjąć bez zastrzeżeń zawiadomienie Prezesa Rady Ministrów. Przystępujemy do rozpatrzenia zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi RP do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie Protokołu do Konwencji między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Węgierską w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i majątku. W tej sprawie mamy opinię prawną Biura Studiów i Ekspertyz. Jej konkluzja brzmi następująco: „W świetle powyższych spostrzeżeń rządowy wniosek o ratyfikację przedmiotowego protokołu bez zgody wyrażonej w ustawie jest słuszny”. Być może są jakieś uwagi bądź zastrzeżenia ze strony państwa posłów, które wymagałyby dodatkowych wyjaśnień. Czy ktoś z państwa chciałby skierować do pana ministra jakieś pytania w związku z procedurą ratyfikacji zastosowaną przez rząd? Nie widzę zgłoszeń, zatem przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem zawiadomienia bez zastrzeżeń? Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła zawiadomienie Prezesa Rady Ministrów. Przechodzimy do punktu drugiego porządku dziennego, który obejmuje sprawy różne. Chciałbym państwu przypomnieć, że o godz. 12.45. gościć będziemy delegację Komisji Spraw Zagranicznych Dumy rosyjskiej z przewodniczącym Dmitrijem Rogozinem. Proponuję, abyśmy przyjęli następujący tryb posiedzenia, które przewidziane jest na 45 minut. Najpierw zaprosimy naszego gościa do zabrania głosu, aby umożliwić mu przekazanie pewnych obserwacji, z którymi przyjechał. Później będziecie państwo mogli kierować pytania lub spostrzeżenia do naszego gościa. W końcowej fazie udzielimy mu głosu. Czy ten tryb odpowiadałby państwu? Ponieważ nie ma sprzeciwu, uznaję, że ten tryb został przyjęty. Wiecie państwo o zaproszeniu ministra spraw zagranicznych dla naszej Komisji w dniu 27 lutego o godz. 18.00. w pałacu MSZ przy ul. Foksal. Chciałbym państwa poinformować, że autokar dla zaproszonych posłów odjedzie z Sejmu o godz. 17.50. Jeżeli macie państwo możliwość bądź intencję dojechania tam we własnym zakresie, nic nie stoi temu na przeszkodzie. Spotkanie jest planowane do godz. 19.15. Prosiłbym pana ministra Sławomira Dąbrowę o poinformowanie, czy te ramy czasowe wpłyną na zakres poruszanej problematyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirDąbrowa">Dziękuję za możliwość poinformowania, że w kierownictwie MSZ trwa jeszcze dyskusja na ten temat. Z żalem stwierdzam, że wystąpiła pewna różnica zdań. Mogę przekazać panu ministrowi oczekiwania państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyJaskiernia">W tej sprawie nie prowadziliśmy oficjalnej debaty, ale pan minister, jako znany dyplomata, wyczuwał klimat oczekiwań państwa posłów. Gdyby zechciał pan przekazać swoje spostrzeżenia panu ministrowi, nie mielibyśmy nic przeciwko temu. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeśli nie, to chciałbym poinformować państwa o naszych planach na 12 marca br. Przewidujemy w tym dniu 4 posiedzenia Komisji. Pierwsze odbędzie się o godz. 11.00 wspólnie z Komisją Łączności z Polakami za Granicą. Będziemy rozpatrywać senacki projekt ustanowienia 2 maja Dniem Polonii. O godz. 11.30 spotkamy się na wspólnym posiedzeniu z Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych, aby rozpatrzyć proponowany przez rząd tryb ratyfikacji umowy z Europejskim Biurem Policji. O godz. 12.00 spotkamy się z Komisją Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SekretarzKomisjiSprawZagranicznych">Niestety, Komisja Finansów Publicznych nie może obradować wspólnie z naszą Komisją w dniu 12 marca. Prezydium Komisji Finansów Publicznych proponuje zwołanie wspólnego posiedzenia w dniu 19 marca.12 marca o godz. 12.00 odbyłoby się posiedzenie naszej Komisji, poświęcone kwestii ratyfikacji umowy z Litwą na temat szczegółów odprawy granicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyJaskiernia">To jest pierwsza faza naszej aktywności, bowiem o godz. 14.00 spotkamy się ponownie. Minister Włodzimierz Cimoszewicz sygnalizuje, że chciałby przedstawić Komisji propozycję swojego exposé w sprawie polityki zagranicznej. Byłaby to szansa, aby Komisja wypowiedziała się w tej sprawie. Przypominam, że na forum Sejmu minister spraw zagranicznych prezentuje exposé w sprawie polityki zagranicznej. Czy znana jest już data tego wystąpienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SekretarzKomisji">Oficjalnie data exposé ministra nie została przedstawiona. Ministerstwo Spraw Zagranicznych planuje wystąpienie ministra na 14 marca br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyJaskiernia">Wstępnie ustalono więc termin 14 marca. Rola naszej Komisji jest następująca. Projekt exposé omawiamy na forum Komisji. Na forum Sejmu po ministrze spraw zagranicznych zabiera głos przewodniczący Komisji, prezentując przemyślenia Komisji w tej sprawie. Potem trwa debata z udziałem wszystkich klubów poselskich. Na naszej Komisji ciąży obowiązek zapoznania się z tym dokumentem i sformułowania generalnych refleksji, które w imieniu Komisji zostałyby wygłoszone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarianPiłka">Chciałbym zabrać głos w sprawie posiedzenia w dniu 12 marca. Czy moglibyśmy prosić sekretariat Komisji, aby zwrócił się z prośbą do MSZ o przygotowanie materiału informacyjnego na temat tych spraw w stosunkach polsko-litewskich, które dotyczą kwestii Polaków, a zwłaszcza tych spraw, które są niezałatwione na podstawie wzajemnych umów. Pod koniec ubiegłej kadencji Komisja Spraw Zagranicznych zawiesiła dyskusję nad ratyfikacją jednej z umów, aby dać sygnał Republice Litewskiej, że najpierw należy załatwić te sprawy, które pozostają niezałatwione. Jest to kwestia zwrotu ziemi, pisowni nazwisk, szkolnictwa polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan poseł wypowiada się w sprawie posiedzenia dotyczącego ratyfikacji umowy z Litwą? Rozumiem, że pan poseł postuluje, aby w związku z tym posiedzeniem Ministerstwo Spraw Zagranicznych przedłożyło odpowiednie informacje. Proszę ministra Sławomira Dąbrowę, aby poinformował ministra Włodzimierza Cimoszewicza o tej propozycji posła Mariana Piłki, którą - jak rozumiem - Komisja podtrzymuje. W momencie rozpatrywania projektu powinniśmy dysponować informacjami, które już wcześniej miały wpływ na tryb prac nad tym dokumentem. Czy w sprawach różnych są jeszcze jakieś zgłoszenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BogdanKlich">Chciałbym zabrać głos odnośnie do spotkania z panem ministrem w sprawie jego wystąpienia sejmowego. Jeśli dobrze pamiętam, to zwyczajowo wystąpienie ministra jest przygotowane na podstawie kierunków polityki zagranicznej. Nie pamiętam, czy ten dokument miał w ciągu ostatniej dekady status poufności. Jeśli wystąpienie ministra będzie przygotowywane na podstawie szerszego dokumentu o kierunkach polityki zagranicznej, to byłoby wspaniale, gdyby posłowie mieli możliwość wglądu w ten dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy w sprawie exposé ktoś z państwa chciałby jeszcze wnieść jakąś sugestię? Jeśli nie, to prosiłbym ministra Sławomira Dąbrowę, żeby wyjaśnił tę kwestię od strony proceduralnej. Prosiłbym również o rozważenie, czy byłaby możliwość, żeby przynajmniej tezy wystąpienia ministra były nieco wcześniej członkom Komisji udostępnione, ponieważ mogą być trudności z dokonaniem na bieżąco wnikliwej oceny tego dokumentu. Gdyby o godz. 11.00 członkowie Komisji posiadali przynajmniej główne tezy exposé, to ułatwiłoby Komisji wypracowanie wspólnych poglądów. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli nie, to ogłaszam krótką przerwę przed spotkaniem z naszymi rosyjskimi gośćmi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram spotkanie Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP z delegacją Komisji Stosunków Międzynarodowych Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej. Chciałbym serdecznie powitać przewodniczącego Komisji, pana Dmitrija Olegowicza Rogozina oraz deputowanego, pana Wadima Iwanowicza Orłowa. Serdecznie witam ambasadora Federacji Rosyjskiej pana Siergieja Riazowa. Cieszymy się, że zechcieliście przyjąć nasze zaproszenie. Wiemy o bardzo intensywnym programie, który obejmował wizyty w wielu ważnych instytucjach państwowych, w tym u Prezydenta Rzeczypospolitej. Cieszymy się, że obecnie będzie szansa dialogu z Komisją Spraw Zagranicznych naszego Sejmu. Proponuję, aby w pierwszej kolejności zabrał głos przewodniczący Dmitrij Rogozin i przedstawił swoje przemyślenia, a później prosiłbym państwa posłów o pytania do pana Rogozina. W końcowej fazie nasz gość ustosunkowałby się do pytań i wypowiedzi państwa posłów. Czy jest zgoda na taką formułę naszego spotkania? Nie słyszę sprzeciwu, wobec tego proszę o zabranie głosu pana Dmitrija Rogozina.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DmitrijOlegowiczRogozin">Chciałbym gorąco powitać moich szanownych kolegów. Jest to dla nas wielki zaszczyt, że zaprosiliście nas państwo na posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Myślę, że dalsze kontakty między nami będą na profesjonalnym poziomie. Dialog to nie dwa monologi. Istnieją tematy, które chcielibyśmy głębiej przedyskutować, w ciągu całego dnia. Rozmawialiśmy już na ten temat z panem przewodniczącym. Za chwilę je przedstawię, choć zdaję sobie sprawę, że państwo mogą uznać inne kwestie za priorytetowe. Istotne znaczenie ma problematyka europejska, z punktu widzenia kwestii bezpieczeństwa i współpracy gospodarczej. Z tym zagadnieniem wiąże się temat wspólnych działań Polski i Rosji, udziału w projektach współpracy Unii Europejskiej ze Wschodem. Wymieniłbym jeszcze trzy istotne tematy. Po pierwsze, tworzenie bezpiecznego, szybkiego i taniego transportu z Europy do Azji. Po drugie, współpraca w utworzeniu tzw. mostu energetycznego, który zapewniłby niezależność Europy w XXI w. od wahań skomplikowanej koniunktury światowej i ewentualnych konfliktów lokalnych, które mają coraz większe znaczenie. Po trzecie, współpraca dotycząca określenia i lokalizacji zagrożeń związanych z terroryzmem, handlem narkotykami, nielegalną migracją. Jako odrębny temat chciałbym potraktować inicjatywę dotyczącą współpracy wielostronnej. Chodzi o kontynuację pomysłu przedstawionego przez Sejm poprzedniej kadencji, a więc o spotkania delegacji komisji i komitetów do spraw zagranicznych Polski, Federacji Rosyjskiej, Litwy, Białorusi i Parlamentu Europejskiego, poświęcone kwestii regionu kaliningradzkiego. Zależy nam na rozwoju współpracy przygranicznej, która niewątpliwie przyczyniłaby się do poprawy poziomu życia ludzi tam mieszkających. Musimy przezwyciężyć niekorzystne tendencje w wymianie handlowej i zwiększyć wolumen obrotów między Rosją a Polską, szczególnie w kontekście integracji Polski z Unią Europejską. Dzisiaj w trakcie spotkania z marszałkiem Senatu poruszyliśmy wiele innych tematów. Dotyczyły one m.in. współpracy historyków, którzy mieliby wypracować nowe podejście do historii stosunków bilateralnych naszych krajów, które znalazłoby wyraz w nowym podręczniku historii przygotowanym dla naszych dzieci. Chodzi o to, aby historia pozostała jedynie historią i nie komplikowała naszych wzajemnych relacji. Chciałbym przekazać państwu naprawdę dobre słowa. Zależy nam na bliskiej współpracy z wami. Działając razem, Polska i Rosja mogą znacznie więcej osiągnąć w ramach europejskich programów bezpieczeństwa i współpracy gospodarczej. Takie jest stanowisko Dumy Państwowej i liczymy na wasze zrozumienie. Liczymy także na to, że klimat współpracy między naszymi Komisjami będzie obecny we wzajemnych kontaktach innych komisji Sejmu RP i Dumy Państwowej FR. Mam na myśli takie obszary współpracy posłów i deputowanych, jak rolnictwo, energetyka i wiele innych. Proszę o pytania. Postaram się udzielić odpowiedzi na każde z nich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie przewodniczący, dziękuję za te słowa. Dziękujemy za przekazane pozdrowienia i prosimy o przekazanie pozdrowień dla całej Komisji Stosunków Międzynarodowych Dumy Państwowej. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarianPiłka">Wszyscy jesteśmy zadowoleni z poprawy klimatu stosunków między Polską i Federacją Rosyjską. Mamy nadzieję, że poprawa wzajemnych stosunków będzie procesem trwałym. W moim przekonaniu jest wiele spraw, które wymagają załatwienia, aby nie stanowiły przeszkody we wzajemnych relacjach. Są to kwestie, które nas niepokoją i które mogą wpływać na stosunki polsko-rosyjskie. Pierwsze dwie sprawy, które chciałbym poruszyć, mają wymiar historyczny. Jest to kwestia odszkodowań dla Polaków, którzy w czasie II wojny światowej byli wywiezieni w głąb Rosji na roboty przymusowe. Ustawa, która obowiązuje w Federacji Rosyjskiej, okazuje się niewystarczająca, jeśli chodzi o załatwienie problemu odszkodowań za pracę przymusową. Konieczne jest traktatowe uregulowanie tego problemu, ponieważ dotyczy on obywateli państwa polskiego. Druga sprawa dotyczy zwrotu dzieł sztuki, tych kwestii, które reguluje traktat ryski z 1921 r., a także dzieł sztuki, które zostały zrabowane w Polsce przez Niemców i były wywiezione do Rosji. Tych dzieł jest stosunkowo dużo. Postęp w tej sprawie ma istotne znaczenie. Przyznam szczerze, że z dużym niepokojem przyjąłem ostatnie informacje o protestach w Rosji w związku z utworzeniem diecezji katolickich. Znaczna część katolików w Rosji to Polacy albo osoby polskiego pochodzenia, a zatem tego typu protesty odbieramy jako próbę ograniczenia praw religijnych polskiej mniejszości. Następna sprawa, która nas niepokoi, dotyczy przestrzegania procedur demokratycznych na Białorusi. Odbieramy wyraźne poparcie władz Federacji Rosyjskiej dla obecnego prezydenta Białorusi, który nie przestrzega procedur demokratycznych. W moim przekonaniu jest to niezwykle istotna sprawa, ponieważ wiąże się z przestrzeganiem praw obywatelskich. Sądzę, że poprawa sytuacji w Europie jest w znacznej mierze związana również z przywróceniem zasad demokratycznych na Białorusi. Nie ulega wątpliwości, że współpraca gospodarcza pomiędzy naszymi krajami jest niedostateczna. Niewystarczające są również nasze połączenia komunikacyjne, zwłaszcza lotnicze, zarówno do Królewca, jak i do innych miast. Myślę, że zwiększenie liczby połączeń lotniczych byłoby czynnikiem sprzyjającym współpracy gospodarczej i wzajemnemu poznaniu się obu narodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BogdanKlich">Ogromnie cenimy sobie wczorajszą rozmowę z państwem. Chciałbym rozwinąć kilka wątków tej wczorajszej rozmowy w duchu, jaki pan proponuje, to znaczy spojrzenia w przyszłość. Polska definiuje swoje miejsce w stosunkach międzynarodowych, jako kraj pomostowy pomiędzy Europą Zachodnią i Europą Wschodnią. Z tego punktu widzenia bardzo istotne są dla nas te projekty, które dotyczą rozwoju infrastruktury transportowej. Powiedział pan przed chwilą o transporcie euroazjatyckim. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na konieczność modernizacji połączeń w ramach tzw. linii LHS, czyli szerokotorowej linii kolejowej, która na terytorium Polski kończy się w Sławkowie. Zależy nam na tym, żeby ta linia kolejowa kończyła się właśnie tam i nie była przedłużana. Wiemy, że są projekty, aby przedłużyć ją aż do czeskiego Bohumina. Ze swej strony Polska deklaruje modernizację ponad 300 km linii kolejowej, która znajduje się na terenie Polski. Takie projekty są obecnie opracowywane w Ministerstwie Infrastruktury. W przypadku połączenia tej linii po stronie rosyjskiej z koleją transsyberyjską i rozwinięcia po polskiej stronie centrum logistycznego w Sławkowie oraz Wolbromiu mamy szansę na to, aby towary aż z Władywostoku transportować do Europy Środkowej. To jest inwestycja strategiczna. Wspominał pan o dialogu naszych Komisji na temat Kaliningradu. Otwarcie Kaliningradu to m.in. podpisanie umowy międzyrządowej o żegludze przez Cieśninę Pilawską i na Zalewie Wiślanym. Ma to zasadnicze znaczenie dla naszego Elbląga, ale także dla całego Obwodu Kaliningradzkiego. Chcielibyśmy przekonywać stronę rosyjską do umożliwienia dostępu jednostkom stron trzecich do tego akwenu. To jest przeszkoda, która do tej pory blokowała podpisanie tej umowy. Strona polska deklaruje rozbudowę przejścia granicznego Gołdap - Gusiew, z nadzieją, że strona rosyjska także zaangażuje się w rozbudowę tego przejścia. Jest także kwestia połączenia sieci energetycznej Obwodu Kaliningradzkiego z polską siecią energetyczną, aby umożliwić transfer energii elektrycznej w momencie, kiedy polska i litewska sieć zostaną połączone ze wspólną siecią europejską. To jest dobry interes do zrobienia. Jeśli chodzi o współpracę wojskową, o której wczoraj wspominaliśmy, to chciałbym poruszyć kilka aspektów tej kwestii. Po pierwsze, istnieje konieczność rozwinięcia kontaktów pomiędzy kierownictwami resortów spraw zagranicznych i obrony narodowej. Po drugie, należy zainicjować dialog ekspercki na temat bezpieczeństwa międzynarodowego pomiędzy departamentami MON i MSZ. Strona polska zgłosiła już przed 2 laty możliwość kształcenia oficerów rosyjskich w Akademii Obrony Narodowej. Na zasadzie wzajemności jesteśmy zainteresowani, aby nasi oficerowie wrócili na uczelnie wojskowe w Federacji Rosyjskiej. Niezmiernie ważna dla zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa w tym rejonie jest współpraca przygraniczna między naszą Marynarką Wojenną i Flotą Bałtycką oraz między jednostkami lądowymi Floty Bałtyckiej i naszym Pomorskim Okręgiem Wojskowym. Wczoraj wspominaliśmy również o współpracy naukowo technicznej, jako dziedzinie, w której moglibyśmy zrobić dobry wspólny interes, najchętniej remontując w naszej stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni te jednostki Floty Bałtyckiej, które były tam produkowane. Ostatnia kwestia, którą chciałbym poruszyć, dotyczy Białorusi. Wydaje się, że w tej sprawie należałoby podjąć rozmowy w trójkącie pomiędzy Moskwą, Warszawą i Mińskiem, bo jest to przedmiot zainteresowania tych trzech stolic. Przedmiotem rozmów powinny być kwestie przestrzegania praw człowieka oraz przywrócenia demokratycznych mechanizmów wyłaniania władzy na Białorusi. Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją przedłużającej się niestabilności na Białorusi i utrwalaniem mechanizmów autorytarnych sprawowania władzy. Taka sytuacja grozi kryzysem w bezpośrednim sąsiedztwie granic Federacji Rosyjskiej i Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszDobrosz">Mówiliśmy dziś o tym, że atmosfera naszych wzajemnych stosunków bardzo się poprawia, co nie znaczy, że nie może być jeszcze lepiej. Jak ocenia pan pomysł nawiązania i rozwoju bezpośrednich kontaktów pomiędzy młodzieżą z Rosji i Polski?Ta idea świetnie sprawdziła się w stosunkach polsko-niemieckich w ramach organizacji Jugenwerk. Mimo, że historia naszych wzajemnych stosunków obfitowała w straszne wydarzenia, to jednak wymiana młodzieży poprawia atmosferę między naszymi państwami. Gdybyśmy zaczęli realizować podobny projekt w odniesieniu do młodzieży polskiej i rosyjskiej, na pewno wpłynąłby pozytywnie na kształtowanie obrazu naszych państw i narodów i sprzyjał rozwojowi współpracy w innych dziedzinach. Jak państwo oceniacie możliwości rozwoju wymiany handlowej, zwłaszcza jeśli chodzi o rolnictwo? Jeszcze w 1995 r. w Rosji było sporo polskich produktów rolniczych, a dziś jest ich bardzo niewiele. Jak można by zwiększyć wymianę handlową, przynajmniej do dawnego poziomu?Co sądzi pan o oświadczeniu premiera Węgier, który mówiąc o kwestiach związanych z zakończeniem II wojny światowej, postulował - moim zdaniem nieelegancko - żeby Czesi zrewidowali tzw. dekret Beneša?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekJurek">Chciałbym zapytać o uchwałę Dumy Państwowej z 13 grudnia 2001 r. Obok wątków budzących nadzieję, jeżeli chodzi o stosunki polsko-rosyjskie, szczególnie tych dotyczących współpracy gospodarczej Okręgu Kaliningradzkiego z Zachodem i z Polską, znalazły się również bardzo niepokojące sformułowania dotyczące statusu militarnego rejonu Kaliningradu. Mam na myśli sformułowania, które odnoszą się do tego, aby argument militaryzacji regionu był wykorzystywany jako czynnik presji na sprawę rozszerzenia NATO. Wiadomo, że w przypadku rozszerzenia Sojuszu Północnoatlantyckiego o każde państwo parlamenty narodowe wyrażają zgodę w tej sprawie, więc również jest to nasza kwestia. Dlatego sformułowania uchwały Dumy są adresowane nie tylko do państw, które mają wejść do NATO, ale również do państw, które wyrażą na to zgodę, takich jak Polska. To odnosi się również do kwestii wymienionych w uchwale, dotyczących ruchu ludności między Kaliningradem a zwartym terytorium Rosji. Oczywiście nasz kraj popiera kontakty międzyludzkie, wolny przepływ ludności, ale wprowadzenie obowiązku wizowego w przyszłości to kwestia naszych zobowiązań międzynarodowych i naszej suwerenności. We współczesnym świecie ten obowiązek uchylamy, ale możliwość posługiwania się tym instrumentem jest jednym z atrybutów suwerenności państwa. Dlatego sformułowanie parlamentu rosyjskiego, iż polska polityka wizowa, posługując się atrybutami swojej suwerenności, może być traktowana przez parlament rosyjski jako naruszenie suwerenności tego kraju, odbieramy jako zupełnie nieuzasadnione. Chętnie usłyszelibyśmy jakiś komentarz i wyjaśnienie motywów tej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyJaskiernia">Zanim udzielę głosu kolejnej osobie, chciałbym, panie przewodniczący, żebyśmy rozważyli kwestię natury technicznej. Ponieważ państwa rozmowy w Senacie przedłużyły się, mamy pewne opóźnienie. W tej chwili powinna rozpocząć się konferencja prasowa. Chciałbym zapytać, czy możemy zaprosić teraz dziennikarzy, żeby mieli możliwość wysłuchania wystąpienia pana przewodniczącego, czy też byłoby to naruszenie wcześniej ustalonej formuły spotkania z Komisją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DmitrijOlegowiczRogozin">Sam byłem kiedyś dziennikarzem i wiem, co mogę mówić, zwracając się do dziennikarzy, a co w rozmowie z parlamentarzystami. Czy chcą państwo uzyskać ode mnie odpowiedzi, jakich udzieliłbym dziennikarzom, czy odpowiedzi merytoryczne? Decyzja należy do państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyJaskiernia">Pan przewodniczący dał do zrozumienia, że jeśli zaprosimy dziennikarzy, to jego wypowiedź będzie z konieczności bardzo powściągliwa. Wydaje mi się, że w tej sytuacji powinniśmy podjąć decyzję, iż kontynuujemy obrady, a później poprosimy dziennikarzy. Prosiłbym sekretarza Komisji o przeproszenie dziennikarzy i poinformowanie, że konferencja ulega opóźnieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszSamborski">Myślę, że im częstsze są takie spotkania, jak dzisiejsze, tym lepiej służą wzajemnemu poznaniu i podejmowaniu trudnych problemów. W polityce międzynarodowej, również w stosunkach polsko-rosyjskich, istnieje tendencja ekonomizacji relacji wzajemnych. Gdybyśmy akcentowali wyłącznie dziedzinę współpracy gospodarczej, wówczas nie moglibyśmy mówić o pełni stosunków bilateralnych między państwami sąsiedzkimi. Sądzę, że w stosunkach między naszymi narodami niezwykle ważną rolę powinna spełniać wymiana kulturalna. Mamy świadomość, że w sytuacji, kiedy we wszystkich obszarach życia dominuje prawo wolnego rynku, poziom współpracy kulturalnej jest niezwykle niski. Czy parlamentarzyści rosyjscy nie podzielają poglądu, że powinniśmy znaleźć inne mechanizmy, które pozwolą wzbogacić nasze kontakty o tradycyjne wartości kulturowe, które zawsze zbliżały nasze narody?Jestem członkiem społecznego Stowarzyszenia „Polska - Wschód”. Zwróciliśmy uwagę na problem asymetrii, jeśli chodzi o wydawanie tytułów literackich. Otóż na 1500 tytułów amerykańskich przypada 48 rosyjskich. Jest to swoista deformacja. Wiadomo, że problem wynika z braku pieniędzy. Sądzę, że gdybyśmy wspomagali inicjatywy wzmocnienia polskiej i rosyjskiej literatury na rynku czytelniczym kraju sąsiedzkiego, takich anomalii byłoby mniej. Wyrażam nadzieję, że dawna sympatia Rosjan dla polskiej kultury jeszcze istnieje. Jest to jedna z dziedzin, w ramach której możemy rozwijać nasze stosunki dwustronne. Czy podziela pan pogląd o rosnącej roli dyplomacji społecznej? Przykładem jest wspomniane przeze mnie stowarzyszenie, które pełniąc rolę federacji, skupia następujące stowarzyszenia: „Polska - Rosja”, „Polska - Ukraina”, „Polska - Białoruś” itd. Wiem, że w Rosji działa analogiczne stowarzyszenie. Gdybyśmy nadali im nieco większe znaczenie w naszych działaniach politycznych, byłoby to z pożytkiem dla obu krajów i narodów. Czy Polska jest obecna w prasie rosyjskiej i czy jest to wystarczające źródło poznania naszego kraju? Kolejne pytanie związane jest z sytuacją bieżącą i dotyczy kwestii wyznań religijnych. Z wielkim wzruszeniem bywałem na ul. Małej Gruzińskiej w Moskwie, w Kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Tam spotykam ludzi, którzy uczestniczą we mszy świętej, odprawianej w jęz. hiszpańskim, angielskim, francuskim. Był to przejaw normalizacji i demokratyzacji. Tam było miejsce dla wszystkich. Pojawiła się delikatna kwestia reakcji na utworzenie diecezji. Zdaję sobie sprawę, że jest to problem poza kręgami politycznymi, ale pragnę zapytać, czy nie jest to przejaw pewnej nadwrażliwości na obecność religii katolickiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbyszekZaborowski">Mam tylko dwa krótkie pytania do naszych gości. Pierwszą sprawę poruszył już poseł Bogdan Klich. Chodzi o współpracę w zakresie transportu. Pan przewodniczący także sygnalizował tę kwestię. Czy rząd rosyjski wypracował już stanowisko w sprawie połączenia polskiego szerokiego toru z koleją transsyberyjską? Czy strona rosyjska jest zainteresowana udziałem w modernizacji polskiej części i budowie terminalu w Sławkowie? Moim zdaniem, jest to istotny temat, który ułatwiłby współpracę gospodarczą. Drugie pytanie jest natury politycznej. Po 11 września zmienił się świat, zmieniła się również polityka rosyjska wobec Zachodu i wobec NATO. Czy pan przewodniczący mógłby przedstawić cele polityki rosyjskiej wobec NATO? W jakich sferach Rosja chce współpracować z NATO i jaką formę instytucjonalną preferuje w stosunkach z NATO? Co chce osiągnąć, jaki status?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym zasygnalizować pewien problem natury technicznej. Mamy już opóźnienie, a musimy pamiętać, że po lunchu nasi goście udają się na lotnisko. Bardzo proszę o krótkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AntoniKobielusz">W ostatnich dwóch latach wyraźnie wzrasta rola polityczna i gospodarcze znaczenie Rosji w świecie. Poprawiają się stosunki między naszymi krajami. Polski rząd, przyjmując program rozwoju gospodarczego, położył nacisk na rozwój budownictwa. Jeszcze nie tak dawno polskie przedsiębiorstwa prowadziły prace budowlane w Moskwie. Czy widzi pan możliwość rozszerzenia współpracy gospodarczej w tym zakresie?Pod koniec ubiegłej kadencji Sejmu - o czym pan przewodniczący był uprzejmy wspomnieć - delegacja naszej Komisji Spraw Zagranicznych rozmawiała z panem w Moskwie o możliwości spotkania parlamentarzystów Polski, Białorusi, Litwy, Rosji i Parlamentu Europejskiego, które odbyłoby się być może w Kaliningradzie i byłoby poświęcone perspektywom rozwoju tej części Rosji i współpracy z sąsiadami. Czy mógłbym prosić o komentarz na temat możliwości takiego spotkania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarianKwiatkowski">Czy na obecne stosunki gospodarcze między Polską i Rosją miała wpływ wizyta w Rosji przewodniczącego „Samoobrony”, pana Andrzeja Leppera, który zabiegał o kontakty handlowe Rosji z Polską? Polska, wstępując do Unii Europejskiej, wprowadzi wizy dla naszych wschodnich sąsiadów. Jakie działania podejmie rząd rosyjski w stosunku do obywateli polskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie przewodniczący, stoi pan przed bardzo trudnym zadaniem, ponieważ otrzymał pan wiele pytań o zasadniczym znaczeniu. Bardzo prosimy o odpowiedź, w takim zakresie, jaki pan uzna za stosowny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DmitrijOlegowiczRogozin">Gdybym był leniwy, powiedziałbym, że przyślę odpowiedzi na państwa pytania na piśmie, ale bardzo cieszę się, że mogę odpowiadać na postawione przez państwa pytania. Będę odpowiadał kolejno na zadane pytania. Jako pierwszy zabierał głos poseł Marian Piłka. Jeśli chodzi o historię II wojny światowej, to należy pamiętać, że w XX w. była nie tylko II wojna światowa, ale i I wojna światowa. Jeżeli chcemy być uczciwi wobec siebie, to musimy pamiętać całą historię. Ludzie podejmujący decyzje w kierownictwie radzieckim, np. dotyczące kwestii Katynia, brali udział w wydarzeniach wojny domowej i interwencji w latach 20. Sądzę, że obecnie stoimy przed koniecznością wykonania żmudnej pracy w celu sprecyzowania, z czym mamy do czynienia. Pamięta pan, że prezydent Putin podczas pobytu w Warszawie powiedział, że w Rosji obowiązuje ustawa o rehabilitacji ofiar politycznych, ale kiedy przyjmowano tę ustawę, myślano przede wszystkim o zadośćuczynieniu obywatelom Federacji Rosyjskiej. W tej chwili szukamy zarówno legislacyjnych, jak i administracyjnych możliwości rozwiązania tego problemu. Chodzi o to, aby obywatele polscy mieli możliwość indywidualnego wystąpienia o rekompensatę za pracę przymusową. Spodziewamy się wzajemności i mamy nadzieję, że będzie istniała możliwość przynajmniej moralnego wsparcia rodzin żołnierzy radzieckich poległych w czasie wojny domowej. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi zginęło w obozach na terenie Polski. W tej sprawie prowadzone są rozmowy. Historia jest bardzo pogmatwana. Nie możemy jej upolityczniać, ale prezydent Putin nie będzie rzucał słów na wiatr. Spodziewam się, że wkrótce okaże się, jakie są możliwości rozwiązania tej kwestii. Jeśli chodzi o kwestię zwrotu dzieł sztuki, przyznam szczerze, że jest to nowy dla mnie temat. Uważnie przeanalizowałem tę kwestię. Jedynie dynamiczny rozwój stosunków z Niemcami pozwala nam na rozwiązywanie wszystkich spraw związanych ze zwrotem dzieł sztuki. Mam nadzieję, że teraz, w efekcie dynamicznego rozwoju stosunków z Polską także będziemy mieli okazję do rozwiązania tej sprawy na szczeblu resortów kultury. Co do pańskiego pytania w sprawie diecezji katolickich, szczerze mówiąc nie rozumiem, jaki to ma związek z kwestią stosunków polsko-rosyjskich. Przecież Watykan nie jest filią państwa polskiego, lecz samodzielnym państwem. Ta kwestia powinna być rozwiązywana z udziałem Watykanu, jako podmiotu prawa międzynarodowego. Jako chrześcijanin powiem, że chciałbym życzyć Cerkwi prawosławnej i Kościołowi katolickiemu w duchu miłości chrześcijańskiej, aby udało im się znaleźć rozwiązania kompromisowe w drażliwych kwestiach i aby unikały sytuacji, w których najpierw przedstawia się decyzję, a później proponuje się jej przedyskutowanie. Co do uwagi, że łamane są prawa katolików, chciałbym zapytać, w jaki sposób są one naruszane? Jest to kwestia struktury Kościoła. Decyzja co do utworzenia diecezji została podjęta w Watykanie. Dotyczy ona wyłącznie struktury Kościoła, a nie praw wiernych. W Estonii zabroniono rejestracji Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego. Jest to przykład brutalnego łamania praw i niedotrzymania przez Estonię przyjętych na siebie zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#DmitrijOlegowiczRogozin">Jak łamane są prawa katolików? Przecież rejestrowane są parafie, które powstają na terenie Rosji. Mieszkam obok kościoła przy Małej Gruzińskiej, o którym wspominał poseł Tadeusz Samborski. Kiedy chodziłem do szkoły, wywoziliśmy stamtąd śmieci, przygotowując kościół do renowacji. Jest to duma Moskwy, tak samo jak meczety i świątynie prawosławne. Jak można mówić, że niszczono tylko kościoły katolickie, skoro tysiące cerkwi prawosławnych zostało zniszczonych. Ateizm wojowniczy - od tego ucierpieli wszyscy. Dlatego szanujemy prawa katolików. Gdyby ktoś miał problemy, może śmiało zwracać się do mnie, ale proszę mi uwierzyć, że w Moskwie nie mamy takich problemów. Jeśli chodzi o prezydenta Łukaszenkę, jest to człowiek trudny, ale proszę nie wprowadzać samych siebie w błąd. Cieszy się on naprawdę dużą popularnością, a opozycja, w gronie której mam licznych przyjaciół, jest znikoma. Mówię to nieoficjalnie. Nie jestem sympatykiem Łukaszenki. Problem tkwi w tym, że jest to wybór narodu białoruskiego. Im dłużej będziemy izolowali Białoruś, tym dłużej Łukaszenko pozostanie przy władzy. Musimy wyciągać ten kraj z izolacji, integrować do różnych programów, popierać nowych ludzi, zamiast robić z Białorusi diabła. Poza tym Białorusini nie poddadzą się temu terrorowi i presji psychologicznej. Tak samo, jak w Polsce, w czasie wojny zginął co czwarty obywatel tego kraju, ale nie udało się ich złamać. Dlatego musimy współpracować z Białorusią, mimo iż tam jest Łukaszenko. Nie rozumiem piątego pytania. Leciałem do Warszawy samolotem Polskich Linii Lotniczych „LOT” i były wolne miejsca. Można uruchomić jeszcze kilka rejsów, ale skoro nie będzie chętnych, żeby z nich korzystać, kto będzie za to płacił? Oczywiście będzie można uruchomić połączenie lotnicze między Kaliningradem i Warszawą, ale proszę wystąpić w tej sprawie do władz kaliningradzkich. Posłowie Bogdan Klich i Zbyszek Zaborowski zadali pytania w sprawie szerokotorowej linii kolejowej. O ile wiem, przeprowadzono już rozmowy na szczeblu resortów komunikacji. Ten projekt wydaje mi się bardzo interesujący, gdyż przewozy kontenerów z Europy, przez Polskę, na Syberię i do Azji trwają o 20 dni krócej, niż gdyby dokonywano ich drogą morską. Są bezpieczniejsze i tańsze. Ze swojej strony udzielamy rządowi aktywnego wsparcia w tej sprawie. Drugie pytanie posła Bogdana Klicha dotyczyło żeglugi przez Cieśninę Pilawską. Dzisiaj razem z panem ambasadorem ponownie spojrzeliśmy na mapę. Próbowaliśmy zrozumieć pańską uwagę, nawiązującą do tego, czego nie zdążył zrobić Hitler. Co próbował wyrwać z terytorium Polski? Zrozumiałem, że kanał...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BogdanKlich">To są dwie różne sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DmitrijOlegowiczRogozin">Myślę, że chodzi właśnie o to. O ile wiem, strona rosyjska nie jest przeciwna tej propozycji. Problem tkwi w tym, żeby statki krajów trzecich nie naruszały równowagi ekologicznej regionu. Dlatego uważam, że konieczne jest zaproszenie do konsultacji organizacji ekologicznych. Co do trzeciego pytania, dotyczącego współpracy wojskowo technicznej, akceptuję pańskie stanowisko. Pytanie czwarte dotyczyło Białorusi. Starałem się już odpowiedzieć na to pytanie. Poseł Janusz Dobrosz zadał pytanie w sprawie współpracy młodzieżowej. Oczywiście, jest ona bardzo potrzebna. Możliwe jest wsparcie takiej współpracy ze środków budżetowych. W ubiegłym roku nie wydaliśmy całości tych środków. To świadczy o tym, że mamy złych menadżerów realizujących te programy. Gdyby ktoś z państwa Komisji zechciał czuwać nad tą sprawą, chętnie polecimy naszego rozmówcę, mojego zastępcę - znaną dziennikarkę telewizyjną. Kolejne pytanie dotyczyło rolnictwa. Ostatnio rentowność rolnictwa rosyjskiego bardzo wzrosła i zrównała się z rentownością w sektorach wydobywczych. Jestem deputowanym z okręgu wiejskiego. W tej chwili trwa walka konkurencyjna o inwestycje w rolnictwie. Pytanie pana posła jest jak najbardziej słuszne. Bardziej bylibyśmy zainteresowani nie importem produktów rolnych, lecz wdrażaniem polskich technologii w naszych zakładach. Wczoraj, w czasie spotkania z członkami Stowarzyszenia „Polska - Wschód”, otrzymaliśmy szereg propozycji w tej sprawie. Nie zrozumiałem pańskiego pytania dotyczącego wypowiedzi premiera Węgier. Poseł Marek Jurek zadał pytanie w sprawie uchwały Dumy Państwowej. Patrzę na tę sprawę z innej perspektywy. Proszę wyobrazić sobie sytuację, w której część terytorium pana kraju jest oderwana na skutek wprowadzenia wiz od zwartej części tego kraju. Uważam - i myślę, że byłby pan tego samego zdania, gdyby pan był Rosjaninem - że problemem Litwy jest to, do jakiej struktury międzynarodowej chce przystąpić. Mój problem polega na tym, żeby obywatele mojego kraju mogli swobodnie poruszać się z jednego podmiotu Federacji do drugiego. Każdą próbę powstrzymywania moich współobywateli będę odbierał jako zagrożenie. Co się tyczy aspektu militarnego, w uchwale nie ma nic, o czym pan wspomniał. W efekcie rozpadu Związku Radzieckiego Flota Bałtycka została skoncentrowana w Bałtijsku. Flota potrzebuje wsparcia materialnego. Musimy wywozić z Obwodu Kaliningradzkiego zbędny sprzęt militarny. Gdyby cała ta strefa stała się obszarem należącym do NATO, potrzebna byłaby dodatkowa umowa dotycząca m.in. tranzytu wojskowego. Co proponujecie państwo w zamian? Wy powołujecie się na porozumienie międzynarodowe, a my na naszą konstytucję. Wspólnie z Unią Europejską próbujemy rozwiązać kwestię Obwodu Kalingradzkiego, aby uniknąć problemów w przyszłości. Tę sprawę poruszył również poseł Tadeusz Samborski. Decyzję o wprowadzeniu wiz podjęła Polska, nie Rosja. Jesteśmy temu przeciwni. Granicę między Polską i Obwodem Kaliningradzkim przekraczają tysiące biznesmenów z obu krajów. Północny rejon Polski dotknięty jest problemem bezrobocia. Jeśli wprowadzicie wizy, będziecie musieli tłumaczyć się waszym współobywatelom i wyjaśniać, jakie jest uzasadnienie takiej decyzji. My też będziemy musieli wprowadzić wizy. To dobre czy złe rozwiązanie? Oczywiście złe, ale to nie my jesteśmy inicjatorem tych zmian.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#DmitrijOlegowiczRogozin">Proszę zastanowić się, jak to można zrobić najłagodniej. Odpowiadając na pytanie posła Tadeusza Samborskiego, chciałbym powiedzieć, że dyplomacja społeczna jest bardzo ważna. W naszej Komisji zasiadają eksperci z organizacji pozarządowych. Jeśli w Polsce działają takie organizacje pozarządowe, jak Stowarzyszenie „Polska - Wschód”, które chciałyby współpracować z organizacjami rosyjskimi, mógłbym im pomóc w nawiązaniu kontaktów z partnerami rosyjskimi. Wczoraj przedstawiliśmy kierownictwu Stowarzyszenia „Polska - Wschód” propozycję, aby zorganizować wizytę grupy 150 polskich biznesmenów, która odbyłaby się w regionach Rosji zainteresowanych współpracą z Polską. Nie ma żadnych wątpliwości, że potrafimy przygotować poważny program na północnym zachodzie i południu Rosji, ale tylko pod warunkiem, że ludzie interesu z Polski i Rosji zaczną ze sobą współpracować. Chcielibyśmy, żeby przekazywali oni pewne pieniądze na działalność organizacji pozarządowych działających na rzecz współpracy między Polską a Rosją. Kultura i oświata nie mogą być finansowane w ostatniej kolejności. Odpowiadam na pytania posła Zbyszka Zaborowskiego. Postaram się zwięźle przedstawić cele polityki Rosji wobec NATO. Uważamy, że w nowej sytuacji Europa musi podjąć radykalne kroki, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. Zagrożenia dla Europy i dla Federacji Rosyjskiej są jednakowe, również kierunki tych zagrożeń są podobne. Nie ma zagrożenia konfliktem między Wschodem i Zachodem. Nasze kierownictwo jest tego samego zdania. Dlatego proponujemy następującą formułę. Porozumiemy się co do bezpieczeństwa zbiorowego wszystkich krajów europejskich, NATO i Rosji. Wszystkie kwestie dotyczące zapewnienia wspólnego bezpieczeństwa rozwiązujemy razem i razem wywiązujemy się z podjętych zobowiązań. Jeśli chodzi o kwestię obrony zbiorowej między Rosją a NATO, problem nie jest gotowy do omówienia, gdyż widzimy, że NATO nie jest do tego przygotowane. O ile Amerykanie podejmą decyzję o ataku na Iran lub Syrię, będziemy przekonywać ich, żeby tego nie robili, bo jest to decyzja błędna. Dlatego nie chcemy być uczestnikami mechanizmu zakładającego obligatoryjność udziału w różnego rodzaju awanturach. Co do kwestii rozszerzenia NATO, uważam, że Sojusz powinien pracować przede wszystkim nad swoją modernizacją. Istnieje dystans między Europą i Ameryką. NATO nie jest przygotowane na nowe zagrożenia. Dlatego ważniejsze byłoby podjęcie decyzji co do formuły współpracy w ramach tzw. dwudziestki i zapewnienie jednolitego bezpieczeństwa na całym kontynencie europejskim. Pytanie posła Antoniego Kobielusza dotyczyło Kaliningradu. W ubiegłym roku odbyło się spotkanie przewodniczących Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP, Sejmu litewskiego, Dumy Państwowej i Parlamentu Europejskiego. W tym roku chcielibyśmy ponownie zorganizować takie spotkanie. Można by ewentualnie zaprosić również Białorusinów. Kolejne spotkanie chcielibyśmy odbyć w Brukseli, w tym samym składzie. Osiągnąłem w tej sprawie porozumienie z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Mam nadzieję, że wesprzecie państwo tę inicjatywę. Musimy doprowadzić do tego, żeby Parlament Europejski i Unia Europejska poważnie traktowały te problemy, i znaleźć środki na rozwój finansowy Obwodu Kaliningradzkiego i całego regionu. Pytanie posła Mariana Kwiatkowskiego dotyczyło wizyty pana Andrzeja Leppera w Moskwie.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#DmitrijOlegowiczRogozin">Przyjeżdżajcie państwo wszyscy. Cieszymy się z przyjazdu każdego z Polaków. Im częstsze będą te wizyty, tym bliższe będą nasze relacje. Przepraszam, jeśli nie udało mi się odpowiedzieć na wszystkie pytania. Dziękuję za ostre i poważne pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję panu przewodniczącemu, panu ambasadorowi i całej delegacji. Zamykam posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>