text_structure.xml 82.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławWalendziak">Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa. Witam członków Komisji i przybyłych gości. W dzisiejszym porządku dziennym przewidziane są dwa punkty. Kontynuujemy punkt w sprawie poselskiego projektu uchwały w sprawie wstrzymania prywatyzacji grupy G 8 zawartego w druku nr 2458. Przypominam, że wnioskodawcy wnieśli autopoprawkę, a więc pracujemy nad dokumentem w formie autopoprawki. Sekretariat Komisji udostępnił państwu projekt dokumentu. Natomiast w drugim punkcie mamy omówić aktualne plany prywatyzacyjne ministra skarbu państwa. Witam pana ministra Zbigniewa Kaniewskiego gratulując mu nominacji i odwagi podjęcia się tego trudnego zadania. Mówię to nie bez kozery, bo jeśli omawiamy plany prywatyzacyjne kolejnych ministrów skarbu państwa, to również w kontekście sytuacji finansów publicznych. Komisja Skarbu Państwa parokrotnie sygnalizowała w przyjętych dezyderatach i uchwałach, że brak realizacji planów prywatyzacyjnych rzutuje wprost na kondycję finansów publicznych, a nawet mamy do czynienia z taką sytuacją, że niewykonanie tych planów przesądza o znacznie wyższym poziomie długu publicznego poza świadomością parlamentu, bo dyskutujemy nad budżetem, świadomie decydujemy się, jaki ma być poziom długu publicznego, zapisujemy w kolejnych budżetach przychód z prywatyzacji na poziomie 8, 9 i 7 mld zł, a kiedy te przychody nie są realizowane, wtedy rząd finansuje wydatki poprzez większą emisję papierów skarbowych, a zatem przesądza o znacznie wyższym poziomie długu publicznego. W tym roku jest to sprawą niebagatelną, bowiem dochodzimy do konstytucyjnych barier - ostrożnościowych a później katastrofalnych. Jest więc o czym dyskutować w tym kontekście. Mam propozycję, żeby rozstrzygnięcia w sprawie poselskiego projektu uchwały w sprawie G 8 podjąć jednak po wysłuchaniu pana ministra, bo jeżeli mamy mówić o planach prywatyzacyjnych, to mieszczą się w nich także rozstrzygnięcia w tej sprawie. Zatem bardziej sensowne i merytoryczne będzie rozpoczęcie od planów zaktualizowanych przez pana ministra, a potem przejdziemy do rozpatrzenia uchwały, bowiem w zasadzie odbyliśmy debatę w sprawie modelu prywatyzacji G 8. Była ona wyczerpująca. Przypominam, że brali w niej udział nawet doradcy prywatyzacyjni. W Sejmie odbyła się debata plenarna w tej samej sprawie. Wszystkie opinie zostały zaprezentowane, a projekt uchwały - jak już powiedziałem - został poprawiony przez wnioskodawców. W związku z tym, panie ministrze, zapraszam do prezentacji zapowiedzianej w drugim punkcie porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewKaniewski">Zacznę od sprawy G 8, ponieważ zobowiązałem się w swoim wystąpieniu sejmowym, że na najbliższym posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa przedłożę w tej sprawie informację dotyczącą dalszego etapu rokowań i sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Przypominam, że w sierpniu 2003 r. dwóch z trzech potencjalnych inwestorów oświadczyło, że nie będzie składać ofert zakupu akcji. 12 września ubiegłego roku wpłynęła jedyna wiążąca oferta zakupu złożona przez Spółkę El-Dystrybucja. Ówczesny minister skarbu państwa, po analizie parametrów oferty, podjął decyzję o kontynuowaniu rozmów ze Spółką El-Dystrybucja w celu wynegocjowania warunków bardziej korzystnych dla Skarbu Państwa. Czego zażądał minister skarbu państwa od Spółki El-Dystrybucja? Po pierwsze, znaczącego podwyższenia ceny oferowanej za akcje spółek z grupy G 8. Po drugie, przedstawienia dokumentów potwierdzających możliwość sfinansowania zakupu akcji G 8 zgodnie z wymaganiami przedstawionymi inwestorowi w pakiecie informacyjnym. Minister skarbu państwa wyznaczył jednocześnie Spółce El-Dystrybucja termin do 5 grudnia ubiegłego roku na ustosunkowanie się do powyższych warunków. Trzeba stwierdzić, że inwestor terminu dotrzymał. 16 stycznia bieżącego roku Spółka El-Dystrybucja ponownie zadeklarowała na piśmie chęć wynegocjowania ostatecznych warunków umowy prywatyzacyjnej potwierdzając 30 stycznia 2004 r. gotowość podjęcia rozmów. Zgodnie z procedurami, które obowiązują ministra skarbu państwa, minister podjął decyzję o kontynuowaniu rokowań ze Spółką El-Dystrybucja. W związku z tym, że sprawa ciągnie się długo, moje dwutygodniowe działania prowadzą do znacznego przyspieszenia rozmów z inwestorem w Ministerstwie Skarbu Państwa. Dlatego 13 lutego, już po działaniach, które podjąłem i po moim wystąpieniu podczas debaty plenarnej, odbyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa z reprezentantami Spółek El-Dystrybucja oraz Kulczyk-Holding. W czasie spotkania omówiono sprawy oferowanej ceny oraz gwarancji sfinansowania transakcji. Jednocześnie inwestor poprosił o możliwość zaktualizowania wiedzy o kondycji spółek z grupy G 8. Chodziło przede wszystkim o wyniki finansowe roku obrotowego 2003, ponieważ oferta cenowa inwestora oparta była na danych z lat wcześniejszych, a zmieniła się i sytuacja rynkowa i zmienia się na korzyść sytuacja wszystkich spółek dystrybucyjnych. Przy tej okazji chciałbym powiedzieć, że wszystkie spółki wchodzące w skład G 8 mają dodatni wynik finansowy. W tej sytuacji Ministerstwo Skarbu Państwa przychyliło się do prośby inwestora. Jednak biorąc pod uwagę, że sprawa ciągnie się dość długo, minister skarbu państwa jest w tej sprawie zdecydowany maksymalnie skrócić ostateczny termin procesu decyzyjnego. Pragnę państwa poinformować, że w dniu wczorajszym podjąłem decyzję o wyznaczeniu nieprzekraczalnego terminu 15 marca 2004 r. na zakończenie rokowań ze Spółką El-Dystrybucja. Chcę również powiedzieć, że decyzja sprzedaży akcji podjęta będzie wyłącznie w przypadku uzyskania korzystnych warunków transakcji. W przypadku, kiedy te warunki będą niekorzystne minister skarbu państwa takiej decyzji nie podejmie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewKaniewski">W przypadku niepowodzenia rokowań grupa G 8 objęta zostanie konsolidacją i restrukturyzacją, zgodnie z zatwierdzonym przez Radę Ministrów Programem polityki właścicielskiej ministra skarbu państwa w odniesieniu do sektora elektroenergetycznego, a dopiero w następstwie dalszego procesu poddana zostanie prywatyzacji. Czas do 15 marca jest przewidziany na analizę danych i materiałów przygotowanych przez Ministerstwo Skarbu Państwa, inwestora i na podjęcie przez niego ostatecznej decyzji. W dzisiejszych warunkach ta sprzedaż nie byłaby możliwa. W związku z tym będę oczekiwać - jeżeli inwestor zechce - na ewentualną zmianę oferty. Tyle, jeżeli chodzi o G 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WiesławWalendziak">Dziękuję za tę informację. Myślę, że jest ona zrozumiała i jasna. Natomiast teraz poprosimy o całościową prezentację zaktualizowanych planów prywatyzacyjnych ministra skarbu państwa, przypominając jednak, że Komisja niedawno zapoznawała się z całościowym programem prywatyzacji do 2006 r. Chcieliśmy, żeby stało się to programem rządowym. Mamy do czynienia z programem rządowym - po raz pierwszy Rada Ministrów przyjęła dokument, który nie jest własnością ministra, tylko jest własnością rządu jako takiego. Prosiłbym pana ministra o położenie nacisku na aktualizację, bo nie ma sensu prezentować tego, nad czym pracowaliśmy przez ostatnie tygodnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewKaniewski">Działania ministra skarbu państwa w zakresie prywatyzacji majątku państwowego wynikają, po pierwsze, z Programu prywatyzacji majątku Skarbu Państwa przyjętego do 2006 r. Po drugie, z dokumentu, który stanowi integralną część do ustawy budżetowej na 2004 r., a mówi o kierunkach prywatyzacji majątku państwowego. Po trzecie, z sektorowych programów prywatyzacji, które na różnych etapach były przyjmowane przez Radę Ministrów, a dotyczą sektorów: bankowego, elektroenergetycznego, gazowniczego, paliwowo-naftowego, wielkiej syntezy chemicznej, hutniczego itd. Realizacja tych programów jest w różnej fazie. W przypadkach, w których dochowano procedur i zostały rozwiane wszelkie wątpliwości, następuje w tej chwili proces decyzyjny w wielu sprawach. To po pierwsze. Po drugie, w sprawach, w których występują wątpliwości, ale nie wymagają one korekty programu rządowego, w sektorach, które przed chwilą wymieniłem, próbujemy te wątpliwości rozwiewać na spotkaniach konsultacyjnych. Trzecim elementem są sprawy związane z sytuacją braku porozumienia w niektórych programach sektorowych, które później w istocie rzutują na dalszy proces prywatyzacyjny. W tej chwili trwa szybka identyfikacja problemów, które są przedmiotem braku uzgodnień. Po ich identyfikacji - jest to kwestia dni - rozpoczniemy rozmowy, przede wszystkim z Ministerstwem Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, aby wyeliminować różne punkty widzenia, które mają dwa powody. Po pierwsze, że trzeba było dokonać i dokonuje się korekt, bo wymagają tego dyrektywy unijne. Po drugie, bo zmieniają się sytuacja rynkowa i otoczenie i zachodzi potrzeba modyfikacji niektórych rozwiązań. Tempo i dynamika tych uzgodnień będą na tyle szybkie, aby w odniesieniu do wszystkich głównych spraw dotyczących programów sektorowych podjąć decyzje w ciągu kilku najbliższych tygodni, żeby proces decyzji mógł być zakończony przed dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej, by niektóre rozwiązania mogły być realizowane na podstawie naszych dziś obowiązujących możliwości prawnych. Panie przewodniczący, jestem świadomy wszystkich zagrożeń, o których pan mówił, z punktu widzenia konieczności wpływu do budżetu państwa ze sprywatyzowanego majątku narodowego kwoty, która ujęta jest w ustawie budżetowej. W związku z tym na zakończenie powiem, jakie działania wewnętrzne podjąłem w Ministerstwie Skarbu Państwa, aby spróbować maksymalnie przybliżyć się do tej kwoty, chociaż nie jest to rozwiązanie ani łatwe, ani proste. W planowanych przychodach na rok bieżący wpływy te były wiązane ze zbyciem pakietów akcji dużych spółek - między innymi PKO BP SA, grupy G 8, ENEA, Zakładów: Łódź, Poznań, Bydgoszcz, Południowego Koncernu Energetycznego. Podałem tylko kilka przykładów. Mają one o tyle istotne znaczenie, że wyeliminowanie każdego z nich od razu rzutuje na końcową wielkość kwoty. W związku z tym chciałbym powiedzieć, że ponieważ w stosunku do niektórych spółek może istnieć zagrożenie niewykonania zakładanych wpływów, podjęliśmy w resorcie decyzję o przeanalizowaniu sytuacji wszystkich 160 spółek, które są przewidziane do prywatyzacji, żeby rozpoznać, gdzie i jakie występują zagrożenia oraz przeszkody, po to, by je wyeliminować.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZbigniewKaniewski">Pracujemy teraz nad rezerwowymi rozwiązaniami w przypadku, gdyby istniało duże zagrożenie przy prywatyzacji niektórych znaczących podmiotów gospodarczych. Z tą świadomością pracujemy. Te zagrożenia wynikają, po pierwsze, z czasu realizacji projektu prywatyzacyjnego, z uwagi na procedury, które wynoszą od 12 do 18 miesięcy, bowiem część projektów planowanych na rok bieżący może wygenerować przychody w 2005 r. zmniejszając wykonanie w roku bieżącym. Po drugie, musimy liczyć się z dużą wrażliwością części projektów prywatyzacyjnych obejmujących między innymi sektor energetyczny. Po trzecie, spada poziom zainteresowania inwestorów, co przekłada się na malejącą efektywność realizowanych projektów i trudności w uzyskaniu przez Ministerstwo Skarbu Państwa zadowalających parametrów finansowo ekonomicznych transakcji. Po czwarte, znaczna wartość planu jest zależna od uzyskania wpływów z kilku ważnych spółek. Zwiększa to oczywiście ryzyko uzyskania pełnej szacunkowej kwoty przychodów. Po piąte, znaczna część zakładanej kwoty przychodów ma być zrealizowana w wyniku kilku ofert publicznych zbycia akcji, co z jednej strony przyczyniłoby się do wzrostu kapitalizacji rynku, z drugiej zaś może być przyczyną wydłużenia procedur realizacji projektów. W związku z tym podjąłem następujące decyzje usprawniające cały system pracy związany z prywatyzacją i mające zapewnić wpływ możliwie jak największej kwoty do budżetu państwa. I tak, po pierwsze, trwa w tej chwili aktualizacja i weryfikacja wewnętrznego planu przychodów. Jutro na posiedzeniu kolegium całość spraw zostanie szczegółowo zidentyfikowana. Po drugie, wydałem polecenie, aby dokonać podziału spółek będących w nadzorze Ministerstwa Skarbu Państwa na podmioty poddane restrukturyzacji lub konsolidacji oraz na podmioty strategiczne, natomiast wszystkie pozostałe poddane zostaną procesowi prywatyzacji. Jest to duża operacja, która wiąże się z ewentualnym zagrożeniem niewykonania planu wpływów w przypadku, gdyby, na przykład, G 8 nie podlegało procesowi sprzedaży. W celu usprawnienia i przyspieszenia procesu prywatyzacji w Ministerstwie Skarbu Państwa powołany został specjalny komitet, który będzie sterować całym przedsięwzięciem z tym związanym. Dlatego zostanie udrożniona struktura funkcjonowania Ministerstwa pod kątem prowadzenia tych procesów. Podjęte zostały też działania zmierzające do zweryfikowania bieżących czynników ryzyka dla planu przychodów w celu zmniejszenia ich ujemnego wpływu na plan. Przyjęliśmy stały monitoring - zwłaszcza w odniesieniu do procesów prywatyzacyjnych dużych spółek, których ewentualne wpływy mogą decydować o ostatecznym kształcie wyników prywatyzacyjnych. Wydałem też kolejne polecenie związane ze wzmocnieniem nadzoru nad realizacją zobowiązań wynikających z prywatyzacji. Jest to niezwykle ważna kwestia, wobec ciągle pojawiających się informacji, że w przypadku niektórych umów te zobowiązania nie są realizowane. Przy procesach prywatyzacji będziemy zakładać poszukiwanie takich inwestorów, którzy dają szansę na rozwój firmy. Będzie to w sposób jasny i czytelny zapisane w umowach prywatyzacyjnych. Całość spraw związanych z przebiegiem, przygotowaniem i przeprowadzeniem procesów prywatyzacyjnych będzie prowadzić pan minister Kazimierz Jaszczyk, który dostaje do swojej dyspozycji określony zespół osób mający udźwignąć to trudne i dość odpowiedzialne zadanie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ZbigniewKaniewski">Na dzień dzisiejszy zrealizowaliśmy przychody wielkości około 1 mld zł. Zatem do wyniku końcowego brakuje sporo. Z tego powodu intensyfikujemy działania wśród kierownictwa wszystkich departamentów i wszystkich osób zatrudnionych w Ministerstwie Skarbu Państwa. Tyle, jeżeli chodzi o działania, które podjąłem w ciągu kilkunastu dni od chwili powołania. Będą one monitorowane każdego dnia. Zatem będziemy mieć obraz, jak na bieżąco postępuje proces realizacji konstytucyjnych zobowiązań ministra skarbu państwa wynikających z ustawy budżetowej. Jest to oczywiście tylko cząstka działań, które minister skarbu państwa ma do wykonania, ale omawiam tylko to, co wynika z sugestii pana przewodniczącego, czyli dotyczy prywatyzacji i wpływu z prywatyzacji w kontekście ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiesławWalendziak">Proszę powiedzieć, czy priorytet prywatyzacji poprzez Giełdę Papierów Wartościowych będzie utrzymany, bowiem był to wyraźnie nowy akcent podnoszony zarówno przez pańskiego poprzednika, pana ministra Piotra Czyżewskiego, jak i przez ministra finansów - reprezentowanego w tym przypadku przez pana ministra Igora Chalupca - że w tym roku możemy liczyć na duże oferty publiczne spółek Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewKaniewski">Wyraźnie zmierzamy w kierunku aktywizacji rynku kapitałowego. Chcielibyśmy, aby w 2004 r. zadebiutowały, między innymi, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Ciech, Polmos Białystok. Nie wykluczamy, że być może jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego skierujemy PKL SA oraz PKO BP. Jesteśmy w stałym kontakcie z Giełdą Papierów Wartościowych. Podsekretarz stanu w tym zakresie będzie koordynować wszystkie prace związane z przygotowaniem ostatecznego kształtu sektora finansów publicznych w Polsce i wprowadzenia go na Giełdę Papierów Wartościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WiesławWalendziak">Istotne byłoby dodanie kilku zdań na temat szans na ofertę publiczną PGNiG SA oraz dokończenia sporu właścicielskiego w sprawie Państwowego Zakładu Ubezpieczeń i dokończenie jego prywatyzacji poprzez ofertę publiczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewKaniewski">Jeżeli chodzi o PZU, w tej chwili w Ministerstwie Skarbu Państwa trwają bardzo intensywne prace nad polubownym rozwiązaniem tego problemu. Kiedy będziemy gotowi, przekażemy w tej sprawie stosowne informacje. Jest to kwestia kilku najbliższych dni. Nie jesteśmy zainteresowani arbitrażem. Jesteśmy zainteresowani jak najszybszym i możliwym do przyjęcia, polubownym rozwiązaniem tej sprawy. Myślę, że w przyszłym tygodniu będą gotowe wszystkie warianty możliwych do zastosowania rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiesławWalendziak">Myślę, że członkowie Komisji doskonale pamiętają, że kiedyś odbyliśmy poufne posiedzenie w sprawie prywatyzacji PZU. Aktualnie protokół z tego posiedzenia stał się przedmiotem dużego zainteresowania stron. Myślę, że warto pamiętać, co się mówi w trakcie takich posiedzeń. Warto ważyć słowa, bo na tej podstawie powstaje dokument, który staje się punktem odniesienia nawet w tak trudnej sprawie jak arbitrażowa. Proszę państwa, poza przeprowadzeniem debaty, dyskusji na temat zaktualizowanych planów prywatyzacyjnych ministra skarbu państwa, mamy przyjąć sprawozdanie do projektu uchwały. Albo rozpoczniemy od tego, albo przeprowadzimy zasadniczą dyskusję, którą już - tak naprawdę - toczymy od wielu posiedzeń Komisji. W tym stanie rzeczy wystąpienie pana ministra ma raczej charakter doprecyzowujący, ponieważ plany rządu się nie zmieniły - odbyliśmy debatę na temat kierunków prywatyzacji w odniesieniu do tego budżetu i dyskutowaliśmy o programie prywatyzacji do 2006 r. Nie namawiam do tego, żebyśmy po raz kolejny przeprowadzali dyskusję na ten temat. Proponuję skoncentrować się na projekcie uchwały. Czy ktoś jest przeciwny takiej propozycji? Nikt się nie zgłasza. Zatem dziękuję panu ministrowi za wystąpienie i proszę, żeby jeszcze z nami pozostał, jeżeli ma czas...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MałgorzataOstrowska">Panie przewodniczący, przepraszam, ale zgłaszam się cały czas, a pan nie udziela mi głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławWalendziak">Przepraszam, ale została pani zasłonięta przez panów posłów. Oddaję pani głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MałgorzataOstrowska">Ponieważ pan minister Zbigniew Kaniewski wymienił najważniejsze oferty publiczne, które mają zaistnieć i zmierzają w kierunku realizacji strategii rozwoju rynku kapitałowego, chciałabym zapytać pana ministra, czy uwzględnia pan wśród nich również Grupę LOTOS, bo według rekomendacji Nafty Polskiej SA i z wypowiedzi pana ministra Tadeusza Soroki podczas ostatniego pobytu w Gdańsku wynika, że taka ścieżka prywatyzacyjna zyskała akceptację w Ministerstwie Skarbu Państwa. Chciałabym to usłyszeć publicznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiesławWalendziak">Panie ministrze, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewKaniewski">Panie przewodniczący, w tej sprawie na razie nie ma decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiesławWalendziak">Jak rozumiem, jest zbudowana grupa LOTOS - są wnoszone spółki południowe i PETROBALTIC, bo to jest przesądzone. Natomiast, jeśli chodzi o ścieżkę prywatyzacji Ministerstwo Skarbu Państwa, jeszcze nie podjęło decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewKaniewski">Mogę powiedzieć, że w tej sprawie trwają prace nad uzgodnieniem ostatecznego kształtu sektora naftowego. Prowadzone są wyliczenia, które z jednej strony zostały zaprezentowane przez PKN ORLEN SA. Od kilku dni, na moje polecenie, trwają wyliczenia w departamentach. Kiedy będziemy przygotowani w tej sprawie możemy je przekazać na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiesławWalendziak">Niewątpliwie by się to zdało, ponieważ budowanie Grupy LOTOS musi się zakończyć rekomendacją dotyczącą ścieżki prywatyzacji. Jest to dość oczywiste, chociaż przypominam dyskusję, która się toczyła na forum Komisji. Kiedy większością głosów rekomendowaliśmy ofertę publiczną mieliśmy również świadomość, że oferta publiczna w żaden sposób nie przekreśla możliwości budowania koncernu środkowoeuropejskiego. Jest to tylko pewna metoda na pozyskiwanie kapitału, który pozwala się rozwijać tej firmie, a w tej chwili jest problem z dekapitalizowaniem tej grupy, o czym na naszych posiedzeniach kilkakrotnie mówiliśmy. Prosilibyśmy więc o pilną informację w tej sprawie, bo im wcześniej przetnie się spekulacje, tym lepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewKaniewski">Odniosę się do tej i innych spraw dotyczących branż. W swoim wystąpieniu mówiłem, że w odniesieniu do kilku sektorów są różnice zdań i poglądów, które w tej chwili identyfikujemy. Postaramy się maksymalnie szybko przybliżyć rozwiązania końcowe w tej sprawie. Jest to kwestia kilku tygodni, kiedy w odniesieniu do wszystkich strategicznych, podstawowych sektorów przygotujemy ostateczne propozycje rozwiązań. W związku z tym nie mamy specjalnie czasu. Jestem tego świadomy, że jestem pod presją czasu w tej sprawie. Na pewno te decyzje nie będą długo podejmowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiesławWalendziak">Ze swej strony mogę powiedzieć, że widać wzrost koniunktury na rynku kapitałowym. Moment wchodzenia Polski do Unii Europejskiej jest niewątpliwie okresem koniunktury, kiedy można przygotować sensowne oferty publiczne. Czy tak będzie zawsze, tego nie wiemy. Teraz tak jest. Nie warto tej szansy marnować. To chyba nie jest pogląd kontrowersyjny. Widzę zgłoszenia do dyskusji, ale namawiam, żeby przejść do omawiania projektu uchwały bo jest to obligo, które na nas ciąży. Możemy potem toczyć dyskusję, ale wiem, że część posłów przybyła tylko na czas rozstrzygnięć formalnych, ponieważ musimy podjąć decyzję w formie głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzWójcik">Mam pytanie w sprawie G 8. Panie ministrze, na jakiej podstawie prawnej w rozmowach z El-Dystrybucją uczestniczył Kulczyk-Holding. Czy pana zdaniem nie naruszono prawa? Kto imiennie dopuścił Kulczyk-Holding do udziału w negocjacjach, do których wyłączność ma El-Dystrybucja? Czy Zarząd El-Dystrybucja złożył gwarancję poufności negocjacji i nie zachodzą przesłanki unieważnienia przetargu ze względu na dopuszczenie udziału w negocjacjach osób i instytucji, którym minister skarbu państwa nie udzielił wyłączności negocjacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZdzisławJankowski">Dobrze się stało, że nie było głosów przeciwnych w odniesieniu do uchwały, o której pan przewodniczący powiedział...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WiesławWalendziak">Nie było głosów przeciwnych, żeby ją w tej chwili rozpatrywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZdzisławJankowski">Zatem w kontekście tego, co jest przygotowane przypuszczam, że ta uchwała przejdzie. Natomiast wypowiedź pana ministra dotyczącą G 8 uważam za dość groźną, ponieważ powiedział, że podjął decyzję, jak najlepiej przygotować proces prywatyzacji w kontekście przychodu do budżetu. Panie ministrze, sprzedając G 8 sprzedaje pan zachodnią część kraju. Ja to nazywam rozbiorem Polski. W związku z powyższym, jeśli pan podejmie tę decyzję, będziemy mieć do czynienia ze zdradą interesu narodowego III Rzeczypospolitej. Niech pan patrzy na sprawę nie tylko w kontekście przepisów, o których pan mówi, ale i konstytucji - najważniejszego dokumentu Rzeczypospolitej Polskiej - art. 1, 2, 3, 5, 21 ust. 1, art. 32 ust. 2 i art. 82. W odniesieniu do tego dokumentu trzeba rozpatrywać sytuację sektorów, o których pan mówi. Jeżeli pan uruchomi taki proces prywatyzacji, powiem, że ten, kto wyzyskuje Polaków, okrada Polaków, pozwala na wyprzedaż majątku narodowego, nie jest prawdziwym Polakiem. Czy spostrzegł pan, panie ministrze, że im więcej naszego majątku trafiło w obce ręce tym większe są bezrobocie i bieda? Czy my, Polacy, jako współwłaściciele majątku Skarbu Państwa, dawaliśmy komukolwiek pisemną zgodę na jego sprzedaż? Nie dawaliśmy. Czy wiedzą państwo, że sprzedaż lub zniszczenie majątku bez zgody właściciela to defraudacja, a gdy dotyczy to majątku narodowego, to zdrada stanu? Przecież państwo to nasz wspólny, zbiorowy obowiązek, który spoczywa na każdym obywatelu, każdej grupie społecznej i politycznej, ale najbardziej na tej grupie, która rządzi - rządzie, ministrach i prezydencie. Wszystkie zadania państwa mają służyć pomnażaniu majątku narodowego a nie jego wyprzedaży. Dziękuję za uwagę, bo - jak widzę - pan przewodniczący zamierza mi już odebrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiesławWalendziak">Przypominam, że odbyliśmy debatę w tej sprawie. Teraz jest czas na ewentualne zadawanie pytań uzupełniających, takich jak pytanie pana posła Kazimierza Wójcika. Proszę o zadawanie tego typu pytań, bo nie będziemy po raz kolejny toczyć debaty w tej samej sprawie. Za chwilę przystąpimy do rozpatrzenia projektu uchwały i proszę o zadawanie pytań w tym duchu. W kwestii formalnej zgłasza się pan poseł Ryszard Zbrzyzny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RyszardZbrzyzny">Rozumiem, że jesteśmy w pierwszym punkcie, ponieważ nie było sprzeciwu na pytanie pana przewodniczącego, kiedy zamknęliśmy punkt dotyczący informacji ministra na temat jego planów prywatyzacyjnych. Skoro tak, chciałbym się zapytać, nad jakim projektem będziemy debatować. Czy chodzi o projekt z druku nr 2458, czy o projekt, który podczas ostatniego posiedzenia Komisji Skarbu Państwa został zaprezentowany jako autopoprawka, czy też chodzi o projekt, którego nikt nie podpisał, a który wręczano nam przy wejściu do tej sali? Chciałbym, żebyśmy sprecyzowali treść projektu uchwały. Jest to apel w kierunku wnioskodawców, bowiem, na dobrą sprawę, nie wiem, nad jakim projektem debatujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiesławWalendziak">Już wyjaśniam. To, co państwo otrzymali wchodząc do sali, jest właśnie ową autopoprawką. Sekretarze Komisji dokładnie spisali jej treść. Odczytam ją, żeby wszyscy mieli świadomość, nad czym debatujemy. Zgodnie z regulaminem Sejmu, właścicielami projektu uchwały są wnioskodawcy. W tym przypadku wnioskodawcy zgłosili autopoprawkę. Projekt uchwały w wersji autopoprawki brzmi następująco: „Sejm RP domaga się unieważnienia przetargu prywatyzacyjnego na grupę zakładów energetycznych z tzw. Grupy G 8 oraz wstrzymania prywatyzacji sektora energetycznego do czasu przygotowania i przedstawienia do akceptacji Sejmu RP całościowego programu rozwoju polskiej energetyki w tym strategii jej prywatyzacji. Realizacja tego programu musi być równoznaczna z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego kraju, podstawowych interesów gospodarczych państwa i suwerenności gospodarczej Polski”. Wnioskodawcy w takiej wersji autopoprawki przedstawili nam projekt uchwały i nad tym w tej chwili dyskutujemy. Proszę kolejnych mówców o odnoszenie się do projektu uchwały lub o ewentualne zadawanie panu ministrowi konkretnych pytań. Jedno takie pytanie już padło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#GabrielJanowski">Pan minister powiedział, że chciałby definitywnie rozstrzygnąć tę sprawę do 15 marca. Jednocześnie zapowiedział, że dojdzie do sprzedaży, jeżeli będą korzystne warunki transakcji - takiego sformułowania użył. Panie ministrze, czy może pan nam przybliżyć, co pan rozumie pod pojęciem „korzystne warunki transakcji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#CzesławPogoda">Chciałbym zadać panu ministrowi dwa pytania dotyczące projektu uchwały. W pierwszym zdaniu uchwały jest mowa o unieważnieniu przetargu prywatyzacyjnego. Czy unieważnienie przetargu prywatyzacyjnego jest w ogóle możliwe? Pytam, bo wiemy, że proces prywatyzacji jest rozpoczęty. Jeżeli jest to możliwe, to na jakich warunkach. Natomiast, jeżeli nie jest możliwe, a byłoby podjęte, to jakie wiążą się z tym konsekwencje. Jednocześnie w drugiej części projektu uchwały jest zapis, że „Realizacja tego programu musi być równoznaczna z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego kraju...” - z tym się zgadzamy - a również z podstawowymi interesami gospodarczymi kraju. Takim interesem - w ujęciu globalnym - jest budżet państwa. Przypominam, że budżet państwa przyjęliśmy i w kierunkach prywatyzacji zapisaliśmy przychody z tytułu prywatyzacji. Sięgają one kwoty - o ile dobrze pamiętam - 8,8 mld zł. Czy niewykonanie tego obligatoryjnego zapisu budżetowego grozi panu, jako konstytucyjnemu ministrowi, jakimiś konsekwencjami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MarekSuski">Moje pytania dotyczące uchwały wybiegają nieco we wcześniejszy okres. Mam przed sobą dokument Najwyższej Izby Kontroli dotyczący wyników kontroli prywatyzacji STOEN. Jednak ten dokument odnosi się również do grupy G 8. W dokumencie pt. „Ocena i korekta założeń polityki energetycznej Polski do 2002 r.”, na który powołują się ministrowie przy prowadzeniu prywatyzacji grupy G 8 i STOEN-u, dokonano istotnych zmian - skreślono zapisy, zgodnie z którymi prywatyzacja powinna mieć na uwadze osiągnięcie docelowego stanu organizacyjnego zaprezentowanego w koncepcji przekształceń i prywatyzacji sektora paliwowo-energetycznego, a także dopisano zdanie: „Rozpoczęte procesy prywatyzacyjne Grupy G 8 i STOEN będą kontynuowane”. Raport NIK wskazuje, że zapisy, na podstawie których była prowadzona prywatyzacja - świadczy to o woli szybkiego prowadzenia prywatyzacji G 8 zostały wprowadzone w niewyjaśnionych okolicznościach, a wcześniejsza koncepcja energetyczna kraju mówiła o tym, że najpierw należy prywatyzować sektor wytwarzania, a dopiero później sektor dystrybucji. Czy pan minister zapoznał się z raportem NIK i czy nie podziela obaw, które posłowie wygłaszają w różnej formie, że zmiana kierunku prywatyzacji - rozpoczęcie od prywatyzacji sektora dystrybucji - może spowodować daleko idące perturbacje dotyczące sektora energetycznego w naszym kraju? Mówiąc o priorytetach działalności Ministerstwa Skarbu Państwa, warto by się zastanowić nie tylko nad wykonaniem wpływów budżetowych. Można by się cieszyć z tego, że jest minister, który wziął „byka za rogi”. Myślę, że ten „byk prywatyzacji” może pogalopować, ale obawiam się, żeby to nie była galopada na skróty. Obawiam się również, że może się to źle skończyć dla niewprawnego matadora. Jeśli jednak chodzi o sprawę prywatyzacji grupy G 8, chciałbym się pana zapytać, panie ministrze, czy bierze pan pod uwagę to, że strategia przyjęta przez rząd Leszka Millera mówiła - i słusznie - o odpowiedniej kolejności prywatyzacji, a zmiana została dokonana - jak stwierdza się w raporcie NIK - w niewyjaśnionych okolicznościach. Może więc najpierw należałoby się zająć wyjaśnieniem tych okoliczności i tym, czy jest to celowe, bo przecież prywatyzacja ma na celu nie tylko wpływy do budżetu państwa. Model prywatyzacji ma istotny wpływ na model gospodarki, a pan jest jednym z tych ministrów, którzy mają wpływ na ten model gospodarki. Może by więc odnieść prywatyzację i plany prywatyzacji do modelu gospodarki. Jeszcze jedno pytanie. Czy jest panu znana ocena NIK, że gdyby przy prywatyzacji STOEN-u zastosować ofertę publiczną poprzez Giełdę Papierów Wartościowych można by było uzyskać cenę o 35, a nawet o 40 proc. wyższą niż ze sprzedaży w takiej formie, w jakiej zostało to zrobione. Czy pan minister przeprowadził porównanie wpływów z prywatyzacji i sprzedaży El-Dystrybucji z ewentualną możliwością prywatyzacji poprzez Giełdę Papierów Wartościowych pod kątem, czy i w tym przypadku nie zachodzi możliwość zwiększenia wpływów do budżetu? Jeżeli już zapadła decyzja, że musimy sprzedaż grupę G 8, to przynajmniej spróbujmy spowodować większe wpływy do budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiesławWalendziak">Ponieważ jest już sporo zgłoszeń do dyskusji, proszę o dalsze zgłoszenia w celu zamknięcia listy. Zgłosili się posłowie: Bogdan Pęk, Michał Turkiewicz i Grzegorz Gruszka. Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie? Zgłosili się posłowie Dariusz Grabowski i Ryszard Zbrzyzny. Zamykam listę. Następnie pan minister odniesie się do zadanych pytań i przejdziemy do rozpatrzenia projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BogdanPęk">Panie ministrze, jak powszechnie wiadomo, miał się pan przyjrzeć sprawie, która w polskiej opinii publicznej budzi duże emocje. Do tej sprawy mamy potężne zastrzeżenia, z uwagi na to, że nikt - także minister skarbu państwa - nie jest w stanie zmienić zasady racjonalizmu prywatyzacyjnego, że jeżeli się sprzedaje zakłady energetyczne zostawiając resztę energetyki, to skazuje się Polskę na poważne problemy. Notabene opinie doradcy prywatyzacyjnego i prawników wskazują na to, że nie ma żadnych zobowiązań, które by za sobą niosły dodatkowe wydatki i restrykcje dla Skarbu Państwa. Oświadczamy panu jeszcze raz - żeby nie było wątpliwości - że gdyby się pan zdecydował przeprowadzić tę rabunkową prywatyzację, to użyjemy wszelkich dostępnych środków prawnych i pozaprawnych i postaramy się, żeby w tej kadencji albo w następnej znalazł się pan przed Trybunałem Stanu. Mamy także nadzieję, że jeżeli się na to zdecydujecie, to SLD do parlamentu nie wejdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławWalendziak">Chciałbym wszystkim państwu przypomnieć, że funkcjonujemy na gruncie prawa. Nawet sankcjonowanie polityczne odbywa się w Sejmie na gruncie prawa, bo środki pozaprawne oznaczałyby - na przykład - użycie przymusu bezpośredniego, co - ufam - w tej kadencji Sejmu nie zdarzy się między posłami a ministrami, a przynajmniej na posiedzeniach Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BogdanPęk">Miałem na myśli paraliż obrad Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WiesławWalendziak">W kolejności zabierze głos pan poseł Michał Turkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MichałTurkiewicz">Według mnie jest karygodne, żeby poseł Rzeczypospolitej dopuszczał się na posiedzeniu Komisji sejmowej, nie tylko w obecności parlamentarzystów, członków rządu, ale i przedstawicieli prasy, straszenia konstytucyjnego ministra działaniami pozaprawnymi. Zgłaszam sprzeciw wobec takiej praktyki. Dobrze, że pan przewodniczący natychmiast zareagował, bo tego rodzaju wypowiedzi są niedopuszczalne. Jeśli członek ugrupowania, które chce sprawować władzę, nie mając jeszcze władzy już zapowiada anarchizację kraju, smutna to będzie Polska, jeśli do władzy dojdą tego typu parlamentarzyści, czy ugrupowania. To pierwsza sprawa. Po drugie, ponieważ w projekcie uchwały w wersji autopoprawki czytamy, że: „Sejm RP domaga się unieważnienia przetargu prywatyzacyjnego na grupę zakładów energetycznych z tzw. Grupy G 8 oraz wstrzymania prywatyzacji sektora energetycznego do czasu przygotowania i przedstawienia do akceptacji Sejmu RP całościowego programu rozwoju polskiej energetyki w tym strategii jej prywatyzacji”, mam pytanie. Staram się na bieżąco analizować dokumenty rządowe, a z tego, co mówił pan przewodniczący, wynika, że już mamy strategię zarówno konsolidacji jak i prywatyzacji sektora energetycznego. Zatem, o co tu właściwie chodzi? Kolejne pytanie. Jaki wpływ będzie miało wstrzymanie procesu prywatyzacji - przy okazji pytam, na jakiej podstawie prawnej, skoro proces trwa, zgodnie z prawem - na wykonanie planowanych dochodów budżetowych z prywatyzacji, a w konsekwencji na wykonanie budżetu po stronie wydatkowej? Myślę, że jest to istotne zagadnienie. Jeśli jest oferent i nowy minister zwrócił się z wnioskiem o uaktualnienie oferty, to do czasu zakończenia strony formalnej nie ma sensu zrywać negocjacji i domagać się uchwałą sejmową zakończenia prywatyzacji, bo szkodzi to interesom Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#GrzegorzGruszka">Myślę, że trzeba przypomnieć historię prywatyzacji trzech zakładów. Pierwszy - jak pamiętamy - był Górnośląski Zakład Energetyczny, a następne STOEN i grupa G 8. Panie ministrze, prosiłbym o przypomnienie, w jakim czasie to się zaczęło, kto to proponował, żebyśmy mieli jasność, czy przyjęte procedury można zerwać z dnia na dzień, bez powodu. Wierzę w zapewnienia pana ministra, że ta prywatyzacja odbędzie się pod warunkiem dobrego interesu dla Skarbu Państwa i cieszę się, że będzie to dokładnie rozpatrzone. Uważam, że dziś nie ma powodu, żeby kwestionować to, co powiedział pan minister, chyba że ktoś uporczywie - mimo że dwa tygodnie temu odbyła się na ten temat prawie ośmiogodzinna debata - chce zaistnieć. Kiedy brakuje argumentów, wtedy się grozi, padają takie, a nie inne słowa. Prosiłbym, żeby pan minister przypomniał, jak to faktycznie wyglądało. Natomiast, jeżeli ktoś mówi nie na temat, to prosiłbym pan przewodniczącego, żeby przerwał dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#DariuszGrabowski">Uchwała, nad którą Komisja dziś debatuje, została zgłoszona i poddana dyskusji na posiedzeniu Komisji kilka tygodni temu. Chciałbym zwrócić uwagę, że odbywało się to w zupełnie innej atmosferze, w której dominowały argumenty merytoryczne i to co najmniej równoważne za i przeciw tej prywatyzacji. Nie było prześmiewania się i lekceważenia powagi problemu. Jeśli dziś państwo rządzący jesteście na etapie lekceważenia powagi problemu, to wam gratuluję postawy. Jeśli odrzucacie argumenty merytoryczne, to tym lepiej dla was. Wygracie to głosowanie - co do tego nie mamy żadnych wątpliwości. Wobec tego, po co w ogóle zabieracie głos? Żądajcie formalnie przerwania obrad i przejścia do głosowania, co wam uprości całą procedurę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WiesławWalendziak">Proszę wszystkich o uwagę, ponieważ pan poseł Dariusz Grabowski jest posłem wnioskodawcą i jako taki ma specjalne prawa - referuje sens przedstawionej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#DariuszGrabowski">Mam nadzieję, że jesteście w stanie wytrzymać chociaż krótką chwilę polemiki. Wiem, że wam nerwy puszczają, ale to już jest wasze zmartwienie. Przejedźmy do uchwały. Jeśli chodzi o kwestię, czy jest program rozwoju polskiej energetyki, wy mówicie, że jest, podczas gdy tak naprawdę takiego programu nie ma. Jeśli by był, to by był realizowany. Dwa lata temu potwierdzaliście we własnych oświadczeniach, że takiego programu nie ma i trzeba go stworzyć. Dziś nie istnieje żaden program rozwoju polskiej energetyki. Znakomicie wiecie, że od momentu wejścia do Unii Europejskiej do 2008 r. powinniśmy zmodernizować połowę polskiej energetyki, co ma kosztować 25 mld zł. Wy tych pieniędzy nigdzie nie widzicie, a to może oznaczać zapaść polskiej energetyki i uzależnienie kraju od importu energii. Gdzie jest program, który mówi o rozwoju, jeśli po wejściu do Unii Europejskiej otwieramy się na import energii, a jednocześnie, mając wyższe koszty produkcji praktycznie przesądzamy o tym, że energii z zewnątrz będziemy mieć więcej, co oznacza likwidację, ewentualnie stopniowe pogarszanie się sytuacji polskich elektrowni? Proszę więc nie mówić, że macie państwo program rozwoju polskiej energetyki, bo macie na razie program dostosowania, a dokładnie „zwijania” polskiej energetyki z powodu traktatu, który podpisaliście oraz stanu tego sektora, do którego, między innymi, wy go doprowadziliście. To jest kwestia pierwsza. Dlatego proszę ze mną nie polemizować, że macie taki problem. Kwestia druga. Jeśli uznajecie, że sektor energetyczny jest elementem suwerenności gospodarczej, to proszę powiedzieć, o jakiej suwerenności gospodarczej będziemy mówić w chwili, kiedy Polska uzależni się od importu energii, sprzeda sektor energetyczny kapitałowi zewnętrznemu. W skali świata nie jest znany przypadek, żeby osoba fizyczna miała w ręku monopol - przeniesiony z monopolu państwowego na prywatny - dysponowania energetyką jakiegoś kraju. Wy do tego chcecie doprowadzić. Jednocześnie zaś szermujecie sloganami i frazeologią, że jesteście partią prospołeczną i proludową. Doskonale wiecie, z jakich powodów ustąpił poprzedni minister skarbu państwa. Dokładnie z tej przyczyny. Doskonale wiecie, że decyzja, której nie chciał podjąć, dotyczyła prywatyzacji G 8. To był wasz minister. Co dziś o nim powiecie? Czy był wasz, czy nie? Okazał się nie merytoryczny? Na zakończenie apel do waszych sumień. Albo będziecie głosować zgodnie z sumieniami, albo niech się dzieje wola nieba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardZbrzyzny">Dziękuję panu posłowi za to płomienne wystąpienie, bowiem sprowokowało mnie do tego, żebym powiedział kilka zdań więcej niż zamierzałem. Przypominam, że autorami projektu omawianej uchwały, a także osobami, które jeszcze się nie podpisały, ale gorąco wspierają ten projekt, są dawni członkowie koalicji rządzącej a dzisiejsi opozycjoniści. Być może nie należałoby się w tym dopatrywać nic wielkiego, ale ja się dopatruję, bo mam znakomitą pamięć. Tym bardziej ta pamięć jest dobra, że osobiście uczestniczyłem w pewnych wydarzeniach, do których doszło w 2000 r. Wówczas - przypominam, jeżeli państwo o tym nie pamiętają lub nie chcą pamiętać - był postawiony nie przez opozycję, a przez wasz obóz, wniosek o odwołanie pani minister skarbu państwa Aldony Kameli-Sowińskiej. Nie kto inny, tylko ja, występowałem wtedy w imieniu Klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej wspierając wniosek o odwołanie pani minister Aldony Kameli-Sowińskiej. W tym wystąpieniu było wskazanie - które oczywiście było powielane także w innych wystąpieniach - mówiące o tym, że nie możemy prywatyzować dystrybutorów. To wówczas została podjęta decyzja o prywatyzacji STOEN-u, G 8 itd. Jaki był efekt końcowy? Taki, że cała ówczesna koalicja zagłosowała w obronie pani minister Aldony Kameli-Sowińskiej. Co to oznacza? Otóż to, że akceptowała program prywatyzacji, który pani minister realizowała. Po tym głosowaniu tempo prywatyzacji nabrało rozpędu. Pani minister Aldona Kamela-Sowińska zaczęła podejmować kolejne konkretne decyzje, między innymi w sprawie G 8. Mówię o grudniu 2000 r. Wtedy rozpoczął się proces prywatyzacji - cała procedura ujęta w ustawie o zamówieniach publicznych. Dziś rozdzieracie szaty nad tym, na co daliście przyzwolenie. Dziś jest konsekwencją tego, do czego wówczas doszło. W związku z tym, chciałbym zapytać, czy w świetle obowiązującego w Polsce prawa, ktoś z zewnątrz - zarówno osoby prawne jak i fizyczne - może ingerować w procesy przetargów i wpływać na ich wynik. Czy to nie jest zakazane prawem, a mało tego, karalne? Jest to pytanie o charakterze formalnym. Czy w świetle informacji, którą uzyskaliśmy ze strony ministra skarbu państwa, nie należy przypuszczać, że tuż po 15 marca br. minister skarbu państwa podejmie decyzję zgodną z szeroko pojętym interesem państwa polskiego? Czy mamy jakiekolwiek wątpliwości, że tak będzie? Ja nie mam żadnych. Jeżeli pan minister dziś powiedział, że według aktualnego stanu wiedzy i oferty zgłoszonej w sprawie tej prywatyzacji decyzja może być jedna, na „nie”, to uważam, że uchwała proponowana przez grupę posłów jest bezprzedmiotowa. Kolejna sprawa. Czy przyjmując tę uchwałę, w której drugim zdaniu mówi się wstrzymaniu prywatyzacji sektora energetycznego, nie ingerujemy w rozstrzygnięcia wcześniej podjęte przez Sejm? Mam na myśli ustawę budżetową, której załącznikiem, integralną częścią, są „Kierunki prywatyzacji...” - odsyłam do treści. Jeżeli tak, to w konsekwencji realizacji tej uchwały trzeba by znowelizować ustawę budżetową i „Kierunki prywatyzacji...”, które są integralną jej częścią. To jedna wątpliwość. Kolejna sprawa. Prawdą jest, że Sejm przyjął program prywatyzacji do 2006 r. i programy sektorowe, w tym program dotyczący sektora energetycznego, gdzie z nazwy są wypisane problemy, o których tu mówicie. Proszę więc o odrobinę przyzwoitości i trochę refleksji nad tym, co prezentujecie i w jaki sposób, jeśli chodzi o wasze stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#RyszardZbrzyzny">Śmiem twierdzić, że nie oczekujecie, że w tej sprawie przejdzie jakakolwiek uchwała, bo wam chodzi wyłącznie o efekt medialny, o nic więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiesławWalendziak">Proponuję, żebyśmy się nawzajem moralnie nie dezawuowali. Padło wiele konkretnych i ważnych pytań, dotyczących również formalnej strony prowadzonych negocjacji, poszczególnych negocjatorów, stosunku ministra do raportu NIK - chociaż przypomnę, że na poprzednim posiedzeniu Komisji w tej sprawie odbyła się wymiana merytorycznych opinii między panem prezesem Krzysztofem Szwedowskim a panem ministrem Tadeuszem Soroką. Jednak ważny jest osobisty pogląd pana ministra w tej sprawie. Proszę wziąć pod uwagę, że jeżeli pójdziemy w kierunku eskalacji dyskusji politycznej, zgubimy ocenę merytoryczną przedstawionego projektu uchwały. W tej chwili oddaję głos panu ministrowi, który odniesie się do zadanych pytań. Potem oddam głos wszystkim chętnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewKaniewski">Panie przewodniczący, jeśli pan pozwoli, odpowiedziami na pytania podzielę się z panem ministrem Kazimierzem Jaszczykiem. Poproszę pana ministra o wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KazimierzJaszczyk">Czuję się upoważniony do przestawiania skrótowych informacji na zadawane pytania, bowiem znaczna część problemów podniesionych w pytaniach była przedmiotem wyczerpujących debat i dyskusji. Ośmielę się powiedzieć, że wyczerpujących nie tylko słuchaczy i mówców, ale i poruszaną tematykę. Jeśli chodzi o sprawę procedury i relacji między Kulczyk-Holding a El-Dystrybucją, El-Dystrybucja jest zależna od Kulczyk-Holding. Natomiast w odniesieniu do wdrożonej procedury, jaką stosujemy, jeśli chodzi o przepisy prawa, powiem, że każdy podmiot, który zgodnie z procedurą pobiera memorandum informacyjne, już na tym etapie składa zapewnienie o obowiązku poufności. Zatem mogę stwierdzić, że w tym przypadku nie widzę jakiegokolwiek naruszenia procedur, bowiem mamy dokumenty mówiące o dochowaniu poufności od wszystkich podmiotów, które startowały w przetargu, pobierały memorandum. A jeśli dobrze pamiętam, było to 50 podmiotów, a 10 przystąpiło do negocjacji i zadeklarowało chęć uczestnictwa w tej prywatyzacji. Na drugie pytanie będzie mi trudno udzielić precyzyjnej informacji, ponieważ musiałbym naruszać tajemnicę, która wiąże się z poufnością prowadzenia negocjacji. Sądzę, że w tym zakresie nie będą mnie państwo przyciskać do muru, bo ten temat już „przerabialiśmy”. Ze wszystkim, co stanowi tajemnicę w zakresie procesu prywatyzacji, mogą się państwo zapoznawać w trybie, który „przećwiczyliśmy” przy okazji innej prywatyzacji. Konkretnych i ścisłych informacji dotyczących parametrów umowy nie mogę udzielać. Odpowiem panu posłowi Gabrielowi Janowskiemu na pytanie, co rozumiemy przez korzystną transakcję. Oznacza to, że spełnia ona parametry w konkretnych zapisach i częściach umowy prywatyzacyjnej oczekiwane w tej sprawie przez decydenta, czyli ministra skarbu państwa. Chodzi o to, o czym mówimy od dłuższego czasu w tej sali i na plenarnych posiedzeniach Sejmu - o parametry cenowe, gwarancje finansowej wydolności potencjalnych inwestorów, inne zapisy dotyczące gwarantowanych inwestycji oraz gwarancje pakietu socjalnego przewidzianego w umowie, a także o te wszystkie parametry, które - zgodnie z mechanizmem prywatyzacji - składają się na zabezpieczenie rozwoju spółki. Jeżeli poszczególne z tych elementów są spełnione, a ich suma przekonuje ministra skarbu państwa w aspekcie rynkowym i w aspekcie społecznym, wówczas możemy to uznać za korzystną ofertę. Jeśli chodzi o to, jak pan minister miałby zakończyć tę procedurę, gdyby w okolicy 15 marca dysponował informacjami, które by mu pozwoliły i obligowałyby go do podjęcia decyzji, mogę powiedzieć, że albo skończy się to umową prywatyzacyjną, albo zakończeniem procedury. Dodam, że w zaproszeniu do rokowań nie funkcjonuje nic takiego, jak unieważnienie. W tej sali rozmawialiśmy również o tym, co stanowi zagrożenie. Chciałbym prosić o zwolnienie mnie z komentowania tego, co mówiliśmy na temat STOEN-u, kontroli w tym zakresie. W procedurach przewidzianych w kontrolach Najwyższej Izby Kontroli ten podmiot i jego prywatyzacja były omawiane i oceniane - procedura została dopełniona. Odpowiadaliśmy na różnego rodzaju uwagi, pytania i zarzuty ze strony NIK. Spełniliśmy nasz obowiązek w tym zakresie i podtrzymujemy to wszystko, co prezentowaliśmy jako Ministerstwo Skarbu Państwa w stosunku do tego, co w protokole kontroli i związanych z nim dokumentach prezentowała Najwyższa Izba Kontroli. Powiem tylko, że przerabialiśmy już hasło bezpieczeństwa energetycznego. Pozwolę sobie odesłać państwa do wypowiedzi, które w tym zakresie padały podczas plenarnego posiedzenia Sejmu, a także do odpowiedzi o zagrożeniu - żartu, jakim się posłużył pan premier Leszek Miller. Ciągle dyskutujemy o tym, czy minister jest, czy nie jest upoważniony.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#KazimierzJaszczyk">Nie chcę przeprowadzać zbyt długiego wywodu na temat konstytucyjnych uprawnień, praw, które obligują ministra skarbu państwa do określonych poczynań w procedurze prywatyzacyjnej. Proszę jednak pozwolić mi przytoczyć informacje o tym, jak to się działo, kto opiniował, kto akceptował i kto mówił o prywatyzacji G 8 czy STOEN-u. Wskazywaliśmy traktujące o tym dokumenty rządowe. Poza tym przypominam, że w ubiegłym roku na wspólnym posiedzeniu dwóch Komisji sprawy prywatyzacji sektora energetycznego, a tym samy prywatyzacji G 8, były rozpatrywane. Informacje składane ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa, potwierdzające intencje ministra o zamiarze kontynuowania prywatyzacji G 8, zostały poddane pod głosowanie i przyjęte bez zastrzeżeń. Gdybym miał postawić kropkę nad „i”, powiedziałbym, że był również prezentowany Program prywatyzacji majątku Skarbu Państwa do 2006 r. W tym dokumencie między innymi jest zapisane, że kontynuowana będzie prywatyzacja G 8, zakładów energetycznych z terenu północnej i środkowej Polski. Prace nad prywatyzacją grupy G 8 rozpoczęto przed przyjęciem Programu. W przypadku nie zakończenia procesu prywatyzacji grupy G 8 podpisaniem umowy sprzedaży akcji należących do Skarbu Państwa, Ministerstwo to zamierza włączyć tworzące je spółki do procesów konsolidacji w sektorze dystrybucji energii elektrycznej i przeprowadzić prywatyzację grupy zgodnie z założeniami wspomnianego Programu. Leży przed mną dokument pt. „Opinia nr 19 Komisji Skarbu Państwa”. Nie znajduję w tym dokumencie uwag do tego zapisu. Chciałem to wyjaśnić dla formalności. Na zakończenie pozwolę sobie na ogólną uwagę, bo na ten temat również moglibyśmy wieść długą dysputę. Proponuję, żeby państwo, jako Komisja, zobowiązali nas do przygotowania informacji na temat, jak się mają przypuszczenia do rzeczywistości, jeśli chodzi o sprzedaż spółek, prywatyzację spółek na giełdzie i na innych ścieżkach prywatyzacyjnych. Jestem przekonany, że dylemat polega na tym, że chcemy wzmacniać giełdę, oczekujemy przejrzystości, którą giełda gwarantuje, ale proszę pamiętać, że według ocen fachowców w tym zakresie na giełdzie uzyskujemy zwykle niższe ceny niż kiedy prywatyzuje się spółkę, której wartość wyraża się przejęciem kontroli w spółce oraz innymi elementami, jeżeli w spółce występuje inwestor branżowy. Powtarzam, że według naszych przekonań nie da się kreować jednoznacznej opinii, że giełda jest gwarantem wyższych cen prywatyzowanych podmiotów. Tyle odpowiedzi na konkretne pytania. Jeśli coś pominąłem, proszę uznać, że korzystałem z domniemania, że informacje na ten temat były już wyczerpująco prezentowane w dyskusji w obecności osób zadających dziś pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewKaniewski">Panie pośle - zwracam się do pana posła Dariusza Grabowskiego - nie będzie tak, że będzie się dziać wola nieba. Nie z tym ministrem skarbu państwa. Dobrze by więc było mnie nie popędzać w sprawach, wobec których - podobnie jak i pan - mam wykrystalizowany pogląd. Pozwolę sobie jednak przypomnieć, że to nie Kaniewski rozpoczynał proces prywatyzacji G 8. Dobrze by było, żeby państwo o tym pamiętali. Z tej sprawy trzeba wyjść zgodnie z procedurami. Wlecze się ona tyle czasu, że przejęcie przeze mnie funkcji ministra skarbu państwa może wpłynąć tylko na przyspieszenie jej zakończenia. To staram się robić. Dobrze by było nie używać pod adresem nowego ministra skarbu państwa, który w tej sprawie nie podjął jeszcze decyzji, sformułowań o zdradzie narodowej. Po prostu jest to nieprzyzwoite. Przypomnę, że rozdział „Energia” w negocjacjach z Unią Europejską został zamknięty za poprzedniej ekipy rządzącej. Te warunki uznaliśmy i otwieramy rynek energii zgodnie z przyjętymi uzgodnieniami. Nic tu nie pomoże zamykanie się w własnym gronie. Jeśli mamy się otwierać, musimy być konkurencyjni, czyli musimy zmierzać w kierunku unowocześniania naszych struktur, w tym również podstaw funkcjonowania w naszym państwie. Na tyle, na ile mamy własnych środków, będziemy to robić, a to, czego nam brakuje, musimy uzupełniać innym kapitałem. W przeciwnym razie te podmioty będą eliminowane z rynku. I do kogo wtedy będziemy mieć pretensje? Tylko do siebie. Chciałbym również powiedzieć panu posłowi Dariuszowi Grabowskiemu, że tu nikt nie lekceważy żadnych argumentów. Jestem od tego daleki. Informuję pana, że mam jasny i sprecyzowany pogląd w tej sprawie, tylko dziś, jako minister skarbu państwa muszę realizować określony etap procedur, w ramach których jesteśmy. I to zrobię, ale decyzja zostanie podjęta w głębokim interesie bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa. To jest potrzebne z punktu widzenia interesów spółek dystrybucyjnych wchodzących w skład G 8. Przeciąganie z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc nie pozwala na jasne i czytelne procedury postępowania w samych spółkach w zakresie ich rozwoju. Ten proces trzeba zamknąć i zostanie to zrobione. Poza tym nie zgadzam się z poglądem zaprezentowanym przez jednego z mówców, że będę proponować prywatyzację „na skróty”. O tym, że procedury będą czytelne i przestrzegane, mówiłem jasno na pierwszych spotkaniach u prezydenta. Natomiast tam, gdzie można uprościć rozwiązania, trzeba to robić. Nikt mnie nie zwolni z tego, że zgodnie z ustawą budżetową trzeba do budżetu państwa kierować środki finansowe. Zawsze trzeba sobie zadać pytanie, co będzie lepsze - sprzedaż określonej liczby podmiotów gospodarczych, uzyskanie dobrych warunków i próbowanie zmniejszania deficytu budżetu państwa, czy opuszczenie rąk i czekanie, aż przekroczymy próg 55 proc. Kto wtedy weźmie za to odpowiedzialność? Ci, którzy będą spowalniać prywatyzację, czy minister Skarbu Państwa, który dopuścił do takiej sytuacji? Odpowiedzialność konstytucyjna w tej sprawie jest jasna i dobrze by było wiedzieć, że wszyscy jedziemy na tym samym wózku.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#ZbigniewKaniewski">Przekroczenie tej bariery byłoby dramatem dla wielu ludzi w naszym kraju. Tego chciałbym uniknąć. W związku z tym prosiłbym o aktywne współdziałanie w tej sprawie, bo jako posłowie wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za losy naszego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiesławWalendziak">Myślę, że dramat będzie po przekroczeniu 60 proc., natomiast 55 proc. ma być dla nas ostrzeżeniem i ma zmusić kolejny rząd do zmniejszenia deficytu w projekcie ustawy budżetowej. Zrównoważony budżet pojawia się przy 60 proc. Oczywiście powstaje pytanie, jaki rząd i jakie państwo polskie wobec tej kondycji byłoby w stanie przygotować zrównoważony budżet. Jednak jest to temat na osobną dyskusję. Przyjmuję zgłoszenia do krótkich ad vocem. W kolejności zabiorą głos posłowie: Małgorzata Ostrowska, Gabriel Janowski, Kazimierz Wójcik i Bogdan Pęk. Proszę o krótkie wystąpienia, ale nie takie, które by początkowały kolejną debatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MałgorzataOstrowska">Panie ministrze, myślę, że prośba posłów, bez względu na to, z jakiej opcji politycznej się wywodzą, dotycząca tego, żeby zweryfikować program rozwoju polskiej energetyki, jest jak najbardziej zasadna, ponieważ zmienia się otoczenie a pomysły wewnątrz rządu i Sejmu wychodzą poza ramy Programu, który był omawiany w dyskusji trochę wcześniej. Chodzi chociażby o ostatnio poruszaną kwestię kontraktów długoterminowych i ich wpływu na to, co się będzie dziać w sektorze. Warto o tym pamiętać. Na pewno trudno się dziwić naszym wspólnym oczekiwaniom, żeby mieć jasność w sprawie, a i pan minister tego potrzebuje, żeby wiedzieć, jakie zadania są możliwe w horyzoncie długoterminowym, a jakie w krótkoterminowym i jak ukształtować strukturę tej branży. Może warto powrócić do pomysłu, który przewijał się podczas prac Komisji, żeby zadbać o podniesienie wartości majątku i dopiero wtedy szukać inwestorów, po których będziemy mogli się spodziewać, że spełnią nasze oczekiwania fiskalne w tym względzie. To po pierwsze. Po drugie, to, że chcemy się otworzyć na rynku energii jest oczywiste, bo takie założenia przyjęliśmy, ale jest to również kwestia otwarcia się na dostęp do energii z tak zwanych trzecich źródeł. Jeżeli tak, należy postawić pytanie, czy jesteśmy na tyle przygotowani i konkurencyjni, żeby „przeskoczyć” w naszym sektorze wytwarzania etap dostosowania się, bo przecież w ostatnich latach z różnych przyczyn - każdy kolejny rząd miał z tym kłopoty - wiele rzeczy nie zostało zrobionych. Ostatnia sprawa, na którą zwróciłam uwagę w wypowiedzi pana ministra Kazimierza Jaszczyka. Powiedział pan, że przychody z prywatyzacji poprzez giełdę są z reguły niższe. Być może, ale o ile bardziej klarowne, przejrzyste i lepsze, na przykład w takiej sytuacji, jak dzisiejsza z G 8. Tam cenę weryfikuje rynek. Ten, kto przychodzi, mówi konkretnie, ile płaci za daną akcję, a nie układa się w różnie potem komentowanych sytuacjach. Proszę to wziąć pod uwagę. Ponadto, kiedy konstruuje się różne programy sektorowe, a „spinaczem” tych programów ma być rozwój rynku kapitałowego, bo uznaliśmy, że rozwój instytucji finansowych i tworzenie nowych instrumentów finansowych może być naszą wartością dodaną w Unii Europejskiej, to bądźmy konsekwentni i zwiększmy liczbę ofert publicznych, co deklarujemy już od kilku lat. Deklarowały to ostatnie rządy AWS, a także nasz rząd - wielokrotnie o tym w tym gronie mówiliśmy. Jaka z tego wynika konkluzja? Apelowałam do pana posła Dariusza Grabowskiego i do pana posła Ryszarda Zbrzyznego oraz innych, żebyśmy zostawili emocje na boku i wychodząc naprzeciw prośbie pana ministra Zbigniewa Kaniewskiego spróbowali do tej kwestii podejść racjonalnie. Nie uchylałabym się od przyjęcia uchwały Komisji Skarbu Państwa w sprawie sektora energetycznego, ale w nieco innym kształcie. Proponowałabym zmodyfikować autopoprawkę i nadać jej, na przykład, taki kształt: „Sejm RP domaga się przedstawienia do akceptacji całościowego programu rozwoju polskiej energetyki, w tym strategii jej prywatyzacji”. Pominęłabym kwestie, które dziś są przynależne władzy wykonawczej, a więc ministrowi. Kwestie wstrzymania czy unieważnienia prywatyzacji leżą w zakresie decyzji rządu, natomiast na pewno mamy prawo domagać się strategii, bo jak powietrze jest ona potrzebna przede wszystkim ministrowi skarbu państwa, żeby wiedział, jakiego rodzaju decyzje rekomendować rządowi. Dlatego prosiłabym uwzględnić taką poprawkę do autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławWalendziak">Rozumiem, że pani posłanka zgłosiła formalny wniosek, który zostanie rozpatrzony pod warunkiem, że nie padnie wniosek o odrzucenie projektu uchwały w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#GabrielJanowski">Panie ministrze, nie odpowiedział pan na moje pytanie, co według pana oznacza pojęcie „korzystne warunki transakcji”. Mówił pan bardzo ogólnie. To po pierwsze. Po drugie, czy ma pan świadomość, że zakłady z grupy G 8 obsługują 75 tys. km kwadratowych Polski, a więc dokładnie jedną czwartą terytorium państwa. Chcecie to oddać w obce ręce i praktycznie pozbawić kontroli. Powtarzam, że STOEN jest klasycznym przykładem tragicznego błędu - żeby nie powiedzieć inaczej - w sprawie prywatyzacyjnej. Gdybyście rzeczywiście chcieli dobrze sprzedać STOEN, należało to powiązać z Zakładem Energetycznym Białystok, żeby tę zaniedbaną część Polski zmodernizować. Jednak sprzedaliście perełkę, a pan mówi, że taka jest potrzeba budżetowa. Należy pamiętać, że potrzeba budżetowa nie może być zasadnicza, bo zasadnicza jest myśl gospodarcza, która powinna przyświecać ekipom rządzącym. Niestety, nie było żadnej prawidłowej, polskiej myśli gospodarczej, która by przyświecała którejkolwiek ekipie, w tym i panów ekipie. Nad tym bolejemy. Przejdę do bardziej szczegółowych kwestii. Czy pan byłby skłonny zmodyfikować grupę G 8 i utworzyć na przykład grupę środkowopolską na bazie miasta Łodzi, terenu i trzech innych zakładów energetycznych? Wtedy, jeśli chodzi o perspektywę polityki energetycznej, tworzylibyśmy dość silną grupę, a nie taką, która wchodzi klinem w Polskę od północy aż do środka. Nie chcę rozwijać tej myśli, bo nie czas po temu. Jednak chciałbym przypomnieć, że jest inny projekt uchwały w sprawie sektora energetycznego, zgłoszony przez ponad 70 posłów, w którym wprost wzywamy rząd do powołania narodowego koncernu energetycznego, uznając, że jest to jakiś sposób na zahamowanie destrukcji tego sektora. Podajemy tam również zasady, według których powinno to się odbywać. Ponieważ czeka nas jeszcze dalej idąca debata na temat przyszłości sektora energetycznego, mam pytanie do pana przewodniczącego, czy ten projekt uchwały został już skierowany do Komisji - tak mnie poinformował marszałek - i kiedy zamierza pan nad nim podjąć debatę. Pytam o to, ponieważ uważam, że dobrze by było powiązać obie sprawy, bo przeprowadzilibyśmy całościową debatę na temat przyszłości polskiego sektora energetycznego. Na zakończenie powiem, że według obowiązującego w Polsce Prawa energetycznego - art. 13 - Rada Ministrów co 2 lata przedstawia Sejmowi ocenę realizacji założeń polityki energetycznej państwa wraz z ewentualnymi propozycjami korekty oraz krótkoterminową prognozą rozwoju sektora energetycznego. Czy i kiedy przewiduje pan, panie ministrze, wypełnienie tej powinności zapisanej w Prawie energetycznym?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#GabrielJanowski">Informuję, że taki wniosek wpłynął właśnie do prezydium Komisji i zostanie rozpatrzony w pierwszym możliwym terminie, czyli podczas kolejnego posiedzeniu Sejmu, kiedy posłowie mogą uczestniczyć w pracach Komisji. Moglibyśmy zwołać posiedzenie Komisji w przyszłym tygodniu, ale obawiam się, że byłaby duża absencja. W związku z tym posiedzenie w sprawie wniosku powołania narodowego komitetu energetycznego zwołamy podczas następnego posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KazimierzWójcik">Mam pytanie do pana ministra Kazimierza Jaszczyka. Czy ma pan świadomość, że odpowiadając na pytanie dotyczące podstaw prawnych dopuszczenia do negocjacji Kulczyk-Holding wprowadził pan Komisję w błąd? W związku z tym rozpoczniemy procedurę pociągnięcia pana do odpowiedzialności. W uzasadnieniu mogę powiedzieć, że według mojej wiedzy, to zarząd ma prawo i obowiązek kontroli, a nie pojedyncze podmioty holdingu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#BogdanPęk">Zwracam się do pana posła Ryszarda Zbrzyznego. Ten projekt uchwały jest przygotowany przez grupę posłów Ligi Polskich Rodzin. Obecni tu posłowie, którzy w poprzednich kadencjach uczestniczyli w pracach Sejmu - Dariusz Grabowski i Bogdan Pęk - nigdy, pod żadnym pozorem nie popierali tamtej prywatyzacji ani prywatyzacji sektora energetycznego. Jeśli pan o tym zapomniał, proszę sięgnąć do bogatej bibliografii. Przechodząc do meritum, nie wycofamy się ani się nie zgodzimy na postulowane zmiany w projekcie uchwały. Pani posłanka Małgorzata Ostrowska, była wiceminister, jednoznacznie potwierdziła, że nie ma programu energetycznego kraju. Zatem, jeżeli racją stanu Polski jest sprzedaż grupy zakładów energetycznych z jednej czwartej powierzchni kraju przed wprowadzeniem takiego programu i wypracowaniem pomysłu, jak ratować resztę polskiej energetyki i podstawowe bezpieczeństwo energetyczne, to czegoś tu nie rozumiemy. W związku z tym uważamy, że działamy w najlepszej wierze, w celu obrony polskiej strategii gospodarczej i interesu Polaków. Składamy ten projekt w tej materii i w tym sensie. Rozumiemy, że większość posłów zrobi, co zechce, natomiast jeszcze raz potwierdzam to, co powiedziałem na wstępie, że jeśli się na to zdecydujecie, użyjemy wszelkich dostępnych metod, żebyście zapłacili za to możliwie najwyższą cenę, bo będzie to działanie wrogie wobec Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZdzisławJankowski">Sektor polskiej energetyki wybudowany został wielkim wysiłkiem całego narodu, według wzorca zachodniego, między innymi francuskiego. Jest nowoczesny, oparty na krajowym paliwie i nowocześnie zarządzany. Jest zdolny do współpracy z systemami sąsiednich państw. Francja nie zgadza się na prywatyzację i otwarcie rynku energii i dotychczas nie ma żadnego porozumienia uzgodnionego przez członków Unii Europejskiej. Dlaczego głoszone są hasła o potrzebie wprowadzenia u nas wolnego rynku? Następna sprawa. Przestrzegam, że w wyniku decyzji niekorzystnej dla Polski powstanie dziura w dnie, przez którą zyski będą wypływać za granicę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WiesławWalendziak">Przypominam, że obowiązują nas europejskie dyrektywy w tej materii i zdrowy rozsądek. Liberalizacja rynku energii jest przeprowadzana po to, żeby energia była tańsza. Natomiast tańsza energia powoduje większą konkurencyjność polskich podmiotów gospodarczych. W procesie wytwarzania produktu energia i gaz są głównym czynnikiem kosztotwórczym. Przypomnę dyskusję o wielkiej syntezie chemicznej - cena gazu generuje zdolność lub brak zdolności konkurencji na otwartych rynkach. Jednak trzeba mieć pewność, że przeprowadzona prywatyzacja i liberalizacja zrealizują te cele. O tym dyskutujemy, bo mamy czasem wątpliwości, czy tak jest. Za chwilę przystąpimy do rozpatrzenia projektu uchwały. Ponieważ jednak padły pytania skierowane do pana ministra, poproszę, żeby się do nich odniósł, a następnie przystąpimy do rozpatrzenia projektu uchwały. Proszę mi wierzyć, że zrobimy to w ciągu 10 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewKaniewski">Odniosę się do dwóch kwestii. Po pierwsze, do propozycji pani posłanki Małgorzaty Ostrowskiej. Przypominam, że w swoim wystąpieniu odnosiłem się tylko i wyłącznie do kwestii związanych z porządkiem dzisiejszych obrad. Nie mówiłem o pracach, które prowadzimy w kontekście innych, ewentualnych rozwiązań dotyczących różnych sektorów. Zasygnalizowałem tylko, że takie prace są prowadzone. Są one związane, po pierwsze, z dyrektywami unijnymi, które musimy uwzględnić. Pojawiły się one później niż programy sektorowe przyjmowane przez Radę Ministrów. Po drugie, zmienia się sytuacja na rynku. Trzeba być ślepym i głuchym, żeby tego nie widzieć. W związku z tym, ponieważ na tym stanowisku funkcjonuję dopiero 2 tygodnie, chciałbym powiedzieć, że we wszystkich sektorach trwa w tej chwili analiza tych programów pod kątem rynku, a w sposób szczególny w sektorze elektroenergetycznym. Jest oczywiste, że do całościowego rozwiązania tego problemu potrzebna jest szybka decyzja w sprawie G 8, do czego zmierzam. Koncentracja w sektorze elektroenergetycznym jest potrzebna, biorąc pod uwagę wielkie i potężne firmy, które wchodzą na nasz rynek. Myślenie o tym, że w pojedynkę ktoś się uratuje, jest mrzonką. Rzeczywiście część energetyki jest nowoczesna, ale informuję państwa, że musimy mieć ogromne pieniądze na spełnienie określonych wymogów związanych z poprawką konkurencyjności w tym sektorze. W związku z tym w pojedynkę nikt sobie nie poradzi. Dlatego należy założyć - co jeszcze do niedawna było herezją - że być może potrzebna jest koncentracja nie tylko w układzie poziomym, ale i pionowym. Jest część podmiotów gospodarczych, które już zapisuje się do takiej współpracy. W związku z tym na pewno będziemy mieć gotowe rozwiązania w tym zakresie, do momentu podjęcia decyzji w sprawie G 8. Jeżeli G 8 nie sprzedamy - już to powiedziałem - pójdziemy w kierunku koncentracji. Nie ulega wątpliwości, że wówczas pogląd zaprezentowany przez pana posła Gabriela Janowskiego będzie mieć rację bytu. Poza tym, panie pośle, informuję, że mam wyobrażenie, jak duży jest to obszar. W tym przypadku znajomość geografii przydaje się ministrowi skarbu państwa. Nie mówię tego złośliwie. Jest to moja odpowiedź na wiele uwag, które słychać z różnych stron kraju. Jest to dyscyplina naukowa, która uczy dystansu do wielu rzeczy, a zwłaszcza do irracjonalnych propozycji. W związku z tym, chciałbym jeszcze raz gorąco namawiać do aktywnej współpracy w ostatecznym rozstrzygnięciu kształtu polskiej elektroenergetyki. Musimy o nim zdecydować w marcu tego roku, po to, żeby wiele rozwiązań można było wdrożyć jeszcze w kwietniu, przed wejściem Polski do Unii Europejskiej i na naszych warunkach. Niech sobie nikt nie wyobraża, że przyszedł nowy minister skarbu państwa i będzie lekceważyć różne poglądy i opinie w tej sprawie. Nie, będę tym ministrem skarbu państwa, który będzie zmierzać w kierunku koncentracji tego sektora, żeby miał szansę sprostać ogromnej konkurencji, która niedługo się rozpocznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławWalendziak">Będziemy mieć do czynienia z konkurencją na rynku energetycznym i również z konkurencyjnością jako taką. W przypadku konsolidacji pionowej rzecz trzeba będzie gruntownie przemyśleć, bo układ kopalnia - elektrownia - dystrybucja może spowodować podział dzielnicowy Polski. Wtedy będzie się narzucać odbiorcom bardzo wysokie koszty energii. Nie będą oni mieć żadnej innej możliwości skorzystania z otwartego rynku konkurencyjnego. Być może zabezpieczymy los branży, ale czy zabezpieczymy ekonomicznie poszczególne podmioty gospodarcze, możemy nad tym dyskutować. Niewątpliwie sprawa wymaga gruntownego namysłu, bo jest to często konflikt racji konkretnych podmiotów z branży i konflikt racji o nazwie konkurencyjny rynek. Myślę, że w Komisji i w Sejmie warto odbyć taką debatę, a każda aktualizacja tego programu - moim zdaniem - powinna przejść przez Komisje Gospodarki oraz Skarbu Państwa. Natomiast, jeśli chodzi o rynek kapitałowy, w Komisji Skarbu Państwa często powtarzamy, że problemy rynku kapitałowego to nie są problemy jego uczestników tylko problemy polskiej gospodarki. Mamy wrażenie, że nie jest to problem do końca uświadomiony w poszczególnych rządach Rzeczypospolitej. To nie jest tak, że ten rynek żyje sobie swoim życiem, tylko jego zła kondycja w ogóle uderza w gospodarkę jako taką. Jednak to również jest temat na inną rozmowę. Prezydium Komisji przewidziało dyskusję nad programem, który przygotował pan minister Igor Chalupec. Wtedy będziemy o tym szczegółowo rozmawiać. Zanim przystąpimy do rozpatrzenia projektu uchwały, na zakończenie, jako wnioskodawca zabierze głos pan poseł Dariusz Grabowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DariuszGrabowski">Panie ministrze, albo byłem źle zrozumiany, albo emocje udzieliły się nam wszystkim. Intencją wnioskodawców i projektodawców tej uchwały było to, by panu pomóc znaleźć czas na wypracowanie stanowiska, które będzie zgodne z interesem Polski i intencją tych, którzy chcą, żeby sektor energetyczny miał się w Polsce dobrze. To po pierwsze. Proszę to tym bardziej traktować w ten sposób, że z głosów pana i pana kolegów dowiedzieliśmy się - zostało to potwierdzone - że nie mamy w tej chwili jasnej, dobrej i klarownej wizji energetyki. Co więcej, przybywa dylematów, czy prywatyzować, w czyje ręce i kiedy. Zatem chciałbym, żeby pan nie traktował nas jako przeciwników, ale jako sojuszników w tym, by to, co pan zrobi, było rozsądne i słuszne. Dlatego dziękuję tym posłom z SLD, na czele z panią posłanką Małgorzatą Ostrowską, którzy potwierdzają, że sytuacja jest skomplikowana, że w tym przypadku nie ma dobrych, prostych recept, a jeśli prywatyzować, to może poprzez giełdę lub oferując to strukturom komunalnym albo zamożnym przedsiębiorcom pod warunkiem, że nie będzie tego można zbyć w krótkim czasie. Wszystko to jest do rozpatrzenia, na co potrzebny jest czas. Mam nadzieję, że tak to pan zrozumiał. Natomiast, jeśli ktoś traktuje nas jako przeciwników, to tylko w tym przypadku, kiedy za wszelką cenę i natychmiast chciałby sprzedać G 8. Potwierdzam, że wtedy jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Dlatego wszystkie argumenty, które są do mnie personalnie adresowane, a nie mają potwierdzenia w faktach, traktuję tylko w tym kontekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiesławWalendziak">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu uchwały. Przypominam, że na obecnym etapie rozpatrujemy projekt w formie autopoprawki. Pani posłanka Małgorzata Ostrowska zgłosiła propozycję poprawki, żeby ograniczyć projekt uchwały do wezwania rządu RP, żeby przedstawił do akceptacji Sejmu całościowy program rozwoju polskiej energetyki, w tym strategii jej prywatyzacji. Tyle gwoli przypomnienia, co do tej pory się stało. Oddaję głos panu posłowi Ryszardowi Zbrzyznemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#RyszardZbrzyzny">Z uwagą wysłuchałem ostatniego wystąpienia przedstawiciela wnioskodawców dotyczącego intencji, które przyświecały posłom, którzy złożyli ten projekt uchwały. Dobrze się stało, że taki projekt pojawił się w Sejmie i odbyliśmy głęboką dyskusję na temat problematyki związanej generalnie z sektorem energetycznym. Mam na myśli dyskusję, do której doszło 30 stycznia bieżącego roku podczas plenarnych obrad Sejmu. Była to burzliwa dyskusja - aczkolwiek merytoryczna, z pewnymi wątkami politycznymi. Jednak zapewne tak to musi wyglądać. Dziękuję za dogłębną dyskusję na dwóch posiedzeniach Komisji Skarbu Państwa. Myślę, że wiedza, którą nawzajem posiedliśmy - także przy udziale przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa - daje nam możliwość wyrobienia sobie poglądu na problemy, które stoją przed Ministerstwem i przed nami, czyli tymi, którzy stanowią prawo. Sądzę, że w kontekście tego, co powiedział pan poseł Dariusz Grabowski i tego, co ja mówię, chyba nadeszła pora, żeby się zreflektować. W związku z tym, mam pewną propozycję. Ponieważ intencje zostały wyczerpane do końca i nie mam żadnej wątpliwości, że minister podejmie decyzje zgodne z interesem Skarbu Państwa, oczekiwaniami społecznymi i poselskimi, dobrze by było, żeby panowie zechcieli wycofać ten projekt uchwały. Z taką prośbą zwracam się w państwa kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiesławWalendziak">Propozycja została zgłoszona, ale - jak rozumiem - wnioskodawcy podtrzymują swój projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#DariuszGrabowski">Nie mamy aż takiego poczucia humoru jak pan poseł Ryszard Zbrzyzny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#CzesławPogoda">Zwracam się do pana posła Dariusza Grabowskiego. Pan na początku posiedzenia przesądził, że to przegracie. Nie chcielibyśmy więc, żebyście znaleźli się w sytuacji dyskomfortu. Rozważcie zatem po tej wypowiedzi możliwość wycofania projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WiesławWalendziak">Propozycja pana posła Ryszarda Zbrzyznego została odrzucona przez wnioskodawców. W związku z tym pan poseł zamierza zgłosić wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#RyszardZbrzyzny">W kontekście niepoważnej wypowiedzi pana posła Dariusza Grabowskiego składam wniosek o odrzucenie projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WiesławWalendziak">Proponuję, żeby nie sugerować, iż podejmujemy decyzje wskutek okoliczności towarzyskich. Są to rozstrzygnięcia merytoryczne i nie dlatego, czy ktoś ma poczucie humoru czy nie, głosujemy tak a nie inaczej. Wniosek pana posła Ryszarda Zbrzyznego ma o tyle istotną konsekwencję, że jeżeli zostanie przyjęty w głosowaniu, zamykamy procedowanie na etapie druku. W efekcie do Sejmu trafia opinia Komisji i rozpatrzony będzie projekt uchwały zawarty w druku nr 2458, a nie w formie autopoprawki. Jeżeliby wniosek o odrzucenie projektu uchwały upadł, możemy dalej procedować i wnosić kolejne poprawki, jak te, które zaproponowała pani posłanka Małgorzata Ostrowska. Tak wygląda sprawa od strony regulaminowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MałgorzataOstrowska">Sugerowałabym inną kolejność. Może, zanim pan przewodniczący podda pod głosowanie wniosek o odrzucenie, skupmy się nad treścią autopoprawki, rozstrzygnijmy moją propozycję i dopiero wtedy zastanówmy się, czy to odrzucamy czy przyjmujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WiesławWalendziak">Można tak zrobić i do tego bym namawiał, ale jeżeli wniosek pana posła Ryszarda Zbrzyznego będzie podtrzymany, będę zmuszony poddać go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#RyszardZbrzyzny">Podtrzymuję wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiesławWalendziak">Pan poseł Ryszard Zbrzyzny podtrzymał wniosek. W związku z tym poddam go pod głosowanie jako wniosek najdalej idący. Jeżeli wniosek upadnie, będziemy pracować nad uchwałą i będzie możliwość zgłoszenia do niej poprawek. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem projektu uchwały z druku nr 2458? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła ten wniosek. Zatem Komisja będzie rekomendować Sejmowi odrzucenie projektu uchwały. Proponuję, żeby sprawozdawcą projektu uchwały był pan poseł Ryszard Zbrzyzny. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że ta propozycja została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja tę propozycję przyjęła. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>