text_structure.xml
36.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WiesławWalendziak">Otwieram posiedzenie Komisji. Rozpocznę od przekazania państwu posłom kilku komunikatów. Po pierwsze, odwołujemy popołudniowe posiedzenie Komisji, na którym miał zostać zaprezentowany przez pana ministra Sławomira Cytryckiego program prywatyzacji. Spowodowane jest to chorobą pana ministra. Po ustaleniu nowego terminu przekażemy państwu szczegóły. Jutro o godzinie 10 odbędziemy wspólne posiedzenie Komisji Skarbu Państwa oraz Infrastruktury, na którym rozpatrzymy poprawki Senatu do ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego PKP oraz ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami. Proszę o zapoznanie się z odpowiednimi drukami. Chcę także przypomnieć państwu, że w dniach 3–4 kwietnia odbędzie się wyjazdowe posiedzenie Komisji w Kołobrzegu zgodnie z przyjętym wcześniej planem pracy. Będziemy zajmować się portami i wpływem programów unijnych na perspektywy rozwoju ich działalności. Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Rozpoczynamy od pierwszego punktu, czyli omówienia strategii rządowej wobec banków z bezpośrednim i pośrednim udziałem Skarbu Państwa. Temat omówi przewodniczący podkomisji, która zajmowała się dokumentem rządowym, pan poseł Rafał Zagórny. Pan poseł podsumuje efekty wielokrotnych spotkań podkomisji. Mamy jednak pewien problem, ponieważ Ministerstwo Skarbu Państwa nie jest reprezentowane przez żadnego z wiceministrów. Jest to sytuacja o tyle nadzwyczajna, że przecież nie chodzi o przekazanie suchej informacji. Mówimy o pewnych realnych dylematach. Pisemna informacja zatytułowana „Zarys strategii wobec banków z bezpośrednim i pośrednim udziałem Skarbu Państwa na tle sektora bankowego w Polsce” została przygotowana na piśmie jeszcze przez pana ministra Wiesława Kaczmarka. Nasze posiedzenie odbywa się w czasie, kiedy prasa donosi o załamywaniu się procesów prywatyzacyjnych, padają ważkie pytania o zdolność wprowadzenia strategii rządowej w bieżącym roku. Mówię np. o upublicznieniu PKO BP SA, pojawiają się doniesienia o rozważaniu nowych koncepcji prywatyzacji tego banku, nie poprzez ofertę publiczną. Przy całym szacunku dla pani dyrektor Agaty Rowińskiej, bardzo trudno zwracać się w tak ważnych sprawach do wicedyrektora departamentu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Są to niewątpliwie pytania do ministrów, ponieważ wyłącznie z poziomu odpowiedzialności politycznej można na nie udzielić odpowiedzi. Posiedzenie Komisji było zapowiedziane z dużym wyprzedzeniem. Toczyły się także prace w podkomisji. W tej sytuacji proszę, aby ciężar merytoryczny informacji i dyskusji wziął na siebie pan poseł Rafał Zagórny. W posiedzeniach podkomisji brali udział przedstawiciele ministra skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RafałZagórny">Podkomisja odbyła dwa posiedzenia. Przerwa pomiędzy pierwszym, a drugim była dość długa, co wynikało z konieczności przeprowadzenia analiz. Po pierwszym posiedzeniu, na którym byli obecni prezesi niektórych banków państwowych, zwróciliśmy się do Związku Banków Polskich i Narodowego Banku Polskiego o pewne materiały. Po ich otrzymaniu przeprowadziliśmy drugie posiedzenie podkomisji, na którym oprócz prezesów banków obecni byli także pan dyrektor Wojciech Kwaśniak, jako przedstawiciel NBP oraz dyrektor generalny ZBP pan Krzysztof Pietraszkiewicz. W trakcie długich dyskusji na posiedzeniach podkomisji przeanalizowaliśmy sytuację sektora bankowego w Polsce, pozycję banków państwowych lub takich, w których Skarb Państwa ma znaczący udział na tle sektora oraz plany rządu w stosunku do tych banków. Pan dyrektor Krzysztof Pietraszkiewicz przedstawił również stanowisko Związku Banków Polskich i propozycje adresowane do rządu, NBP oraz władzy ustawodawczej, a zgłaszane przez środowisko bankowe. Mam pewne sugestie, jeśli chodzi o dalsze procedowanie, ale o tym na końcu. Musimy zdawać sobie sprawę, że rozwój banków jest w dużej mierze zdeterminowany sytuacją makroekonomiczną. Stan gospodarki przekłada się na kondycję banków. Z tego powodu nie powinien dziwić fakt, że rok 2002 był, jeśli chodzi o banki, rokiem bardzo spowolnionego rozwoju i znacznie gorszych wyników niż w latach 2000–2001. Dość powiedzieć, że w końcu trzeciego kwartału łączne aktywa wszystkich banków komercyjnych w Polsce wyniosły 449,6 mld zł. Wartość aktywów realnie spadła o 0,3% w stosunku do końca roku 2001, podczas gdy w roku 2000 ta sama wartość wzrosła realnie o 9,4%, a w 2001 r. o 13,8%. Możemy zatem mówić o tym, że rok 2002 był bardzo trudny, a może nawet mało udany, jeśli chodzi o rozwój banków komercyjnych w Polsce. Bardzo powolny wzrost lub, jak kto woli, realny spadek był wypadkową kilku elementów. Przede wszystkim była to malejąca zdolność zadłużania się przedsiębiorstw w Polsce spowodowana spadkiem dynamiki PKB. Banki zaczęły stosować bardziej konserwatywną politykę kredytową. Znacznie trudniej otrzymać teraz kredyt. Firma, która obecnie odnotowuje stratę i ma niski kapitał własny, nie może właściwie otrzymać kredytu, jeśli nie ma stuprocentowych płynnych lub prawie płynnych zabezpieczeń. Jest to po części spowodowane polityką NBP czy GINB, które obserwując, jak zwiększa się procent kredytów zagrożonych, nadal dość rygorystycznie przestrzegają kwestii związanych z tworzeniem rezerw. Przekłada się to w bezpośredni sposób na wynik finansowy banku oraz koszt kredytu, czego efektem finalnym jest znaczące spowolnienie akcji kredytowej. Z drugiej strony obserwowaliśmy znaczące zmniejszenie dopływu depozytów. Oceniamy, że jest to spowodowane dużymi obniżkami stóp procentowych, czyli ich oprocentowania, wprowadzeniem opodatkowania zysków z depozytów bankowych oraz niższą skłonnością do oszczędzania, która spowodowana jest trudną sytuacją finansową polskich rodzin. Mniej jest wolnych pieniędzy, które można wpłacić do banku. Sygnalizowałem już, że zwiększył się udział kredytów zagrożonych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#RafałZagórny">Konkretnie wygląda to tak, że udział należności zagrożonych w należnościach kredytowych brutto od sektora niefinansowego zwiększył się do 21,7% w 2002 r., podczas gdy w 2001 r. wynosił 18,6%. Jest to dość znaczące zwiększenie, które wynosi 3,1%. Można odnotować również elementy pozytywne. W trzecim kwartale ilość należności zagrożonych zaczęła się zwiększać wolniej. Wyniosły one wtedy 0,5%, podczas gdy odpowiednio w pierwszym i drugim kwartale kształtowały się na poziomie 1,4% oraz 1,2%. Oznacza to, że polityka banków i NBP zaczyna przynosić rezultaty. Jest to jednak okupione zmniejszającą się akcją kredytową. Jeśli chodzi o wynik finansowy, to wiadomości także nie są dobre. Wzrost odpisów na rezerwy celowe związany z tym, o czym mówiłem wcześniej, spowodował znaczące zmniejszenie wyniku finansowego brutto. W całym sektorze bankowym wynik ten będzie prawdopodobnie oscylował około 50% wcześniejszych założeń. Będzie to zatem połowa zysków przewidzianych przez zarządy banków na rok 2002. Na marginesie warto dodać, że część banków przeprowadziło korekty wyników finansowych już po pierwszym kwartale ubiegłego roku. Zarządy oceniły, że plany z 2002 r. będą niemożliwe do zrealizowania. Odzwierciedleniem tego jest znaczący spadek akcji niektórych banków na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Warto jednak podkreślić, że osiągnięcie 50% zakładanego początkowo wyniku brutto jest sygnałem bardzo niepokojącym. Było to spowodowane tym, o czym mówiłem do tej pory, ale także faktem, iż bankom nie udało się powstrzymać wzrostu kosztów, pomimo zmniejszenia zatrudnienia o 4,8 tys. etatów. Zdecydował o tym wzrost kosztów rzeczowych, głównie konieczność automatyzacji procesów, wdrażania nowych produktów i informatyzacji. Nie udało się zwiększonych kosztów zrekompensować oszczędnościami związanymi ze zwolnieniami. To wszystko, jeśli chodzi o ogólną sytuację banków. Tak, jak mówiłem, otrzymaliśmy od Związku Banków Polskich propozycje, których adresatem powinien być głównie rząd oraz NBP, a w małej części parlament. Część z nich jest bardzo szczegółowa, a pozostałe mają wręcz techniczny charakter. Proponuję zatem, aby prezydium Komisji opracowało wnioski i skierowało je do właściwych instytucji, czyli Ministerstwa Finansów i NBP. Sądzę, że część z tych postulatów będzie trudna do wdrożenia, np. sztandarowy już pomysł zmniejszenia, a zarazem oprocentowania rezerw. Biorąc pod uwagę aktualny stan budżetu obawiam się, że będzie trudno to zrealizować. Dotyczy to także innych wniosków, które moim zdaniem warte są poważnego rozważenia. Związek Banków Polskich proponuje, aby przyspieszyć prace nad systemem gwarancji poręczeń kredytowych dla małych i średnich przedsiębiorstw, a także nad mechanizmami wspierania realizacji projektów infrastrukturalnych, projektów wspierania rozwoju eksportu, wspierania rozwoju budownictwa mieszkaniowego, a przede wszystkim usprawnienie działań sądowego rejestru zastawów. Osobiście bardzo mocno się z tym zgadzam i uważam, że jest to jeden z elementów pozakosztowych, niepowodujący wzrostu obciążeń dla Skarbu Państwa, a mogący w znaczący sposób przyspieszyć prace nad procesem oceny kredytów w Polsce. Są także propozycje dyskusyjne, jak np. całkowite usunięcie przywileju hipoteki przymusowej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#RafałZagórny">Sam pracując w ministerstwie w zeszłej kadencji zmierzyłem się z tym tematem dwukrotnie. Nie wierzę w powodzenie tego przedsięwzięcia. Złożono także postulaty rozszerzenia systemu udostępniania informacji o dłużnikach, którzy nieterminowo wywiązują się ze swoich zobowiązań. Myślę, że jest to warte poparcia. Wnioski wiążą się także z budową systemu wymiany informacji o nieruchomościach, podatkami, rachunkowością i polityką pieniężną. Nie będę ich już szczegółowo omawiał, ponieważ część z nich ma charakter wręcz technicznych rozwiązań. Zawarto także propozycje konkretnych zmian w ustawie Prawo bankowe oraz w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Jeśli Komisja tak zadecyduje, to propozycje zostaną przeanalizowane przez prezydium Komisji i skierowane do właściwych organów. Po dwóch posiedzeniach podkomisja przyjęła projekt uchwały, który skierowaliśmy pod obrady Komisji. Odnosimy się w nim przede wszystkim do banków z bezpośrednim i pośrednim udziałem Skarbu Państwa. Krótko streszczę projekt. Banki, o których mówiłem, stanowią 25% sektora pod względem sumy bilansowej, gromadzą 29,9% depozytów oraz mają 20,6% udziału w udzielonych przez sektor kredytach, zarazem posiadają jedynie 14,1% sumy funduszy dla całego sektora bankowego. To jest pierwszy jasny i klarowny wniosek - banki wymagają dokapitalizowania. Jeśli bowiem porówna się podane przed chwilą wielkości, to wniosek nasuwa się sam. Zgodnie z informacjami uzyskanymi od przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa zamiarem Skarbu Państwa jest zachowanie kontroli przede wszystkim nad dwoma największymi bankami państwowymi, czyli PKO BP SA i BGŻ SA, przy czym nie zostało określone, czy ta kontrola ma polegać na utrzymaniu większościowego pakietu przez Skarb Państwa, czy na wprowadzeniu odpowiednich przepisów statutowych. Skarb Państwa jasno określił natomiast, że chce wprowadzić oba te banki do obrotu giełdowego, nie precyzując jednak daty. Podkomisja uznała za stosowne podkreślić, że już na początku 2002 r. Komisja Skarbu Państwa w dokumencie „Opinia w sprawie działań zmierzających do poprawy konkurencyjności polskiego rynku kapitałowego” proponowała upublicznienie akcji obu banków. Mamy już koniec marca 2003 r. i niewiele w tym względzie zostało zrobione. Nadal jesteśmy na etapie, w którym wszyscy wiedzą, że akcje mają zostać wprowadzone na giełdę, zgadzają się z tym rozwiązaniem, ale nie wiedzą kiedy się to stanie i z jakimi zabezpieczeniami Skarbu Państwa. Wszyscy zgadzamy się także w kwestii, że Skarb Państwa powinien zachować bardzo znaczący wpływ na losy tych banków. Odnośnie do dalszego procedowania proponuję, abyśmy odbyli dyskusję. Obecni są przedstawiciele ministerstwa, GINB oraz ZBP. Co prawda nie ma na sali przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa w randze wiceministra, co powiem wprost, jest dość zdumiewające, ponieważ mówimy o znaczącym sektorze polskiej gospodarki. Nie sądzę, żebyśmy powinni oddawać głos w tej sprawie przybyłym przedstawicielom ministerstwa, przy całym dla nich szacunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WiesławWalendziak">Przypominam państwu, że mamy do czynienia ze strategią rządową przyjętą w połowie 2002 r. Na posiedzeniu Komisji prezentowany był program prywatyzacji sektora bankowego do 2005 r. przygotowany przez ówczesnego ministra skarbu państwa Wiesława Kaczmarka. Zgodnie z nim upublicznienie PKO BP SA miało nastąpić w 2003 r. Korekty programu rządowego nie należą do kompetencji wicedyrektora departamentu i uważam, że stało się bardzo źle, iż nie przybył nikt z kierownictwa ministerstwa. Być może warto było nawet wystąpić o przesunięcie terminu posiedzenia Komisji, albo jego odwołanie. Jest to obraz kryzysu funkcjonowania rządu. W poprzedniej kadencji posłowie opozycji w takich sytuacjach zawsze zrywali posiedzenia Komisji. Dokładnie to pamiętam, ale oczywiście nie chodzi o tego typu manifestacje, tylko o udzielenie odpowiedzi na ważkie pytania. Możemy skoncentrować się na projekcie opinii, który wydaje się dojrzałą do dyskusji merytorycznej propozycją.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RafałZagórny">Dyskutowaliśmy z panem posłem Wiesławem Walendziakiem przed dzisiejszym posiedzeniem na temat stanowiska Komisji w tej sytuacji, ponieważ dowiedzieliśmy się, że nie będzie obecny żaden z wiceministrów z Ministerstwa Skarbu Państwa. Nie zdecydowaliśmy się na przedstawienie wniosków dotyczących przesunięć terminu posiedzenia. Jest to chyba wyraz dobrej woli i dowód naszej przychylności. Proszę, aby pani dyrektor Agata Rowińska przekazała w ministerstwie, że na tej Komisji nie krzywdzimy nikogo i nic złego nie stałoby się, gdyby pojawili się przedstawiciele ministerstwa, abyśmy mogli odbyć poważną, merytoryczną dyskusję. Mamy już koniec marca 2003 r. i jesteśmy tak naprawdę w miejscu, w którym byliśmy na początku 2002 r. Warto byłoby zbliżać się do konkretnych rozwiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WiesławWalendziak">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#RyszardZbrzyzny">Ubolewam nad tym, że nie ma przedstawicieli MSP w randze ministra lub wiceministra, ale bardzo cieszę się, że na spotkanie przybyła pani dyrektor Agata Rowińska. Być może w sprawach, w których będą potrzebne wyjaśnienia, będzie pani mogła nam pomóc. Myślę, że dyskutując na temat sektora bankowego na podstawie wyłącznie informacji sprzed pół roku, nie możemy do końca odnieść się do obecnej sytuacji. Dokumenty, które przekazał nam pan minister Wiesław Kaczmarek, zawierają przepisy dotyczące pewnej strategii, którą rząd ma zamiar realizować w roku 2003. Kończy się marzec tego roku, informacja pochodzi z 14 października 2002 r. i interesuje mnie głównie, co w tym czasie się zdarzyło i czy w ogóle spełniły się jakiekolwiek założenia planu w tym okresie. Ciekawi mnie zwłaszcza, w jaki sposób Skarb Państwa zamierza realizować kontrolę w bankach PKO BP SA, BGŻ SA i BGK. Czy stanie się to poprzez posiadanie pakietu 51% akcji, czy też przez odpowiednie zapisy statutowe? Z pisemnej informacji wynika, że powstały określone trudności związane z zarejestrowaniem zmian statutowych. Nie wiem, jaka jest obecnie sytuacja, czy udało się wprowadzić te zmiany do statutu BGŻ SA. Bardzo szybko zarejestrowano zmiany dotyczące kapitału zakładowego, a więc jego podniesienia przy pomocy stosownego pakietu akcji TP SA. Być może zostały także zarejestrowane zmiany, jeśli chodzi o sprawowanie kontroli nad bankiem. Niestety, nie wiem, ponieważ nie mamy bieżących informacji. Jeśli chodzi o projekt opinii przygotowany na dzisiejsze posiedzenie, to mam wątpliwość czy decyzja wprowadzenia do obrotu giełdowego akcji banku PKO BP SA lub BGŻ SA spowoduje, że zostaną one wzmocnione kapitałowo. Nie rozumiem relacji pomiędzy decyzją o emisji akcji banku, a jego dokapitalizowaniem. Dochody ze sprzedaży akcji nie stanowią własności banku, tylko właściciela, którym jest Skarb Państwa. Myślę, że należy zastanowić się, czy powinniśmy pozostawić taki zapis w projekcie opinii. Chcę zaproponować zamianę w zdaniu: „Decyzja ta wzmocni kapitałowo PKO BP SA i BGŻ SA, stanowiąc zarazem znaczący bodziec dla rozwoju polskiego rynku kapitałowego”. Uważam, że powinno ono brzmieć następująco: „Decyzja ta stanowić będzie znaczący bodziec dla rozwoju polskiego rynku kapitałowego”. Z takim stwierdzeniem bezwzględnie należy się zgodzić. Niezrozumiały jest dla mnie także ostatni akapit projektu opinii. Nie powinniśmy tak dalece wnikać w działania natury operacyjnej w bankach, jak np. proces restrukturyzacji oraz modernizacji infrastruktury informatycznej i technologicznej. Być może udałoby się nam znaleźć jeszcze inne dziedziny, którymi można byłoby się zająć i działałyby w kierunku zmniejszania kosztów funkcjonowania banków. Uważam, że należy wykreślić cały ostatni akapit.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WiesławWalendziak">Padły szczegółowe pytania skierowane do pani dyrektor Agaty Rowińskiej, którą proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AgataRowińska">Raz jeszcze chcę państwa przeprosić za nieobecność ministra lub wiceministrów na posiedzeniu Komisji, ale odpowiedzialna jest za to epidemia grypy. Jeśli chodzi o szczegółowe odpowiedzi, to chcę poinformować pana posła Ryszarda Zbrzyznego, że jeśli chodzi o BGŻ SA, to udało się decyzją sądu zakończyć dość długi proces rejestrowania zmian w statucie. Zapisy statutu, które zostały zmienione w maju 2002 r. na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu zostały zarejestrowane. Zatem zadania wiążące się ze strategią dla banków zostały wypełnione. BGŻ SA dokapitalizowano zgodnie z decyzją Komisji Nadzoru Bankowego kwotą 1,6 mld zł. W pierwszej transzy wypłacono 600 mln zł w postaci akcji należących do notowanych na giełdzie spółek publicznych, które można szybko upłynnić, czyli Orbisu SA i TP SA w kwocie około 200 mln zł. Drugą transzę stanowiło 300 mln zł pożyczki podporządkowanej, której udzieliła Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Ostatnia część, był to zysk wypracowany przez BGŻ SA w 2001 r. Komisja Nadzoru Bankowego zmieniła decyzję, jeśli chodzi o 1 mld zł, którym miało nastąpić dokapitalizowanie w przyszłym okresie. Rozłożyła to na dwa etapy po 500 mln zł, z których pierwszy ma trwać do 1 czerwca 2004 r. Jeśli chodzi o BGK, to zapewne orientują się państwo, że kończy się procedura dotycząca zmiany ustawy o tym banku. W międzyczasie nastąpiło dokapitalizowanie w postaci 40 mln akcji TP SA, co daje mniej więcej kwotę 500 mln zł z przeznaczeniem na zwiększenie funduszy statutowych. Bank ten pozostanie pod pełną kontrolą Skarbu Państwa. Zgodnie z postanowieniami zawartymi w zarysie strategii wobec sektora bankowego BGK nadal będzie bankiem państwowym. Jeśli chodzi o PKO BP, to został ogłoszony przetarg na wyłonienie doradcy. Ogłoszenie zostało opublikowane w dniu 6 marca. Otwarcie ofert planowane jest 18 kwietnia. Doradca bazując na zapisach zarysu strategii ma przedstawić nam pewne propozycje odnośnie do formuły upublicznienia akcji. Tyle jeśli chodzi o bieżące informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławWalendziak">Chcę odnotować, że w projekcie opinii przygotowanym przez podkomisję odnosimy się do szerszej grupy banków, niż rząd w strategii przedstawionej przez poprzedniego ministra. Zarys strategii rządowej dotyczy BGK, PKO BP SA i BGŻ SA. Podkomisja wzięła pod uwagę, że Skarb Państwa ma pośrednio do czynienia z BOŚ SA, BISE SA, Wschodnim Bankiem Cukrownictwa SA oraz Bankiem Pocztowym SA. Przypomnę, że na poprzednim posiedzeniu Komisji poświęconym sektorowi bankowemu dopytywaliśmy się o koncepcje rządu odnośnie do Banku Pocztowego SA, ponieważ jest to zwinięty żagiel tego sektora, czyli wielki, niewykorzystany potencjał. Może to być największy detaliczny bank, jeśli chodzi o możliwość dotarcia do klientów, ponieważ może mieć najwięcej placówek. Pytaliśmy się, jaką rząd ma koncepcję rozwoju tego banku. Czy ma to polegać na kooperacji z PKO BP, czy jednak samodzielnie? Minął rok i nadal nie ma odpowiedzi. Możemy zadawać szczegółowe pytania dotyczące koncepcji rozwoju systemu bankowego w Polsce. Czym innym jednak jest powiedzenie, że chce się utrzymać udziały państwa w danym sektorze, a czym innym jasne określenie, co z tego wynika w sensie właścicielskim. Nie da się rozwinąć Banku Pocztowego SA bez dokapitalizowania i pewnego wysiłku związanego z jego budowaniem. Cóż z tego, że może on mieć tyle placówek, jeśli wciąż realnie jako bank nie istnieje. Jaką rząd ma koncepcję wykorzystania banków, w których ma udziały? Czy rząd podjął decyzję o prowadzeniu określonych operacji w bankach? Przecież można wykorzystać Bank Pocztowy SA do pewnych zadań. To są ważkie pytania. Proponuję skoncentrować się jednak na projekcie opinii, ponieważ nie można rozmawiać z nieobecnymi. Będziemy wygłaszać opinie, które ulecą w chmury. Zredagujmy opinię, a na zapowiedzianym spotkaniu z ministrem Sławomirem Cytryckim, w trakcie którego mamy mówić o programie restrukturyzacji, odniesiemy się także do kwestii sektora bankowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GabrielJanowski">Jest to jeden z ważniejszych problemów, przed rozwiązaniem którego stoimy. Nie ujmując nic przybyłej przedstawicielce Ministerstwa Skarbu Państwa muszę powiedzieć, że jest to dyskusja bezprzedmiotowa. Rząd zachował się niepoważne wobec sprawy, którą dziś się zajmujemy i nas samych. Jeśli w ten sposób będziemy rozmawiać o najważniejszych sprawach państwowych, to nie wróżę im pomyślności. Składam propozycję, aby zamknąć dyskusję i przenieść ją na spotkanie z panem ministrem Sławomirem Cytryckim, na którym z pewnością staną z całą ostrością sprawy związane z sektorem bankowym. Rozumiem, że w trakcie tego spotkania będą także obecni członkowie Kolegium Ministerstwa, sekretarze i podsekretarze stanu odpowiedzialni za poszczególne sektory. Uważam, że należy przejść w tej chwili do rozpatrzenia projektu opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WiesławWalendziak">Popieram konstruktywną propozycję pana posła Gabriela Janowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechJasiński">Odnośnie do Banku Pocztowego SA uważam, że trochę niebezpieczna jest propozycja rządu, aby funkcjonował on w ramach prawa pocztowego. Jest to jednak element systemu, a próbuje się go z niego wyłączyć. Przecież może być tak, że placówkami tego banku będą urzędy pocztowe. Można dyskutować o wielu kwestiach, ale biorąc pod uwagę cały system. W materiałach dostarczonych nam z ministerstwa przeczytałem informację na temat BGŻ SA. Wiadomo, że sytuacja nie jest łatwa, ale jeśli ten bank ma pozostawać bankiem dla wsi i rolnictwa, to nie bardzo widzę możliwość poczynienia założenia, że pozycje BGŻ SA i banków spółdzielczych nie będą względem siebie konkurencyjne. Nie da się tego uniknąć. W tym założeniu tkwi błąd, tym bardziej że konkurencja ma być dźwignią powodującą, że banki będą lepiej działały. Nie da się tego w ten sposób rozwiązać, a z fałszywych założeń nie można otrzymać pozytywnych wyników.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WiesławWalendziak">Jest to bardzo ważna konstatacja w sprawie Banku Pocztowego SA. Niestety, wciąż istnieje różnica, że w projekcie opinii odnosimy się do tych kwestii, a w strategii rządowej one giną. Warto zapewne zwrócić także na ten problem uwagę w trakcie merytorycznej dyskusji, o której wspomniał pan poseł Gabriel Janowski. Zgadzam się, że należy zaczekać na spotkanie z kierownictwem Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanKochanowski">Chcę zwrócić uwagę, że pan poseł Wiesław Walendziak od początku dzisiejszego posiedzenia sugeruje, że Komisja nie może pracować, ponieważ nie ma nikogo z kierownictwa ministerstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WiesławWalendziak">Mówię to wprost, a nie sugeruję.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanKochanowski">Dlatego chcę zwrócić uwagę, że pan poseł od samego początku chce zamknąć obrady Komisji. Trzeba było powiedzieć o tym od razu, to byśmy nie zaczynali prac. Chcę się dowiedzieć, czy prezydium Komisji rozmawiało o tym problemie oraz kto odmówił przyjścia na posiedzenie Komisji? Proszę o konkretne odpowiedzi. Nie wiem, czy absencja przedstawicieli rządu spowodowana jest chorobą czy innymi powodami, a może złą organizacją pracy Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WiesławWalendziak">Chętnie odpowiem panu posłowi na to pytanie. Prezydium Komisji poinformowało z wielomiesięcznym wyprzedzeniem o planie pracy. Odbyły się dwa posiedzenia podkomisji z udziałem przedstawicieli rządu. Na dzisiejsze posiedzenie Komisji zapowiedziani byli przedstawiciele ministerstwa w randze podsekretarza stanu. Dopiero dziś rano przysłano pismo podpisane przez urzędującego sekretarza stanu, bynajmniej nie chorego, pana Andrzeja Szarawarskiego, że rząd na naszym spotkaniu będzie reprezentowany przez zastępcę dyrektora departamentu. To pismo nie jest datowane. Pan poseł Jan Kochanowski pytał, z kim rozmawiałem na ten temat. Po otrzymaniu telefonicznej informacji, że nie będzie nikogo w randze podsekretarza stanu, zadzwoniłem do przewodniczącego podkomisji pana posła Rafała Zagórnego i zapytałem czy w tej sytuacji może zaprezentować przynajmniej projekt opinii, który powstał jako efekt prac podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RafałZagórny">Proszę, aby jednak kwestie polityczne nie przysłaniały zdrowego rozsądku, abyśmy się nie kompromitowali. W prawny sposób uregulowane jest to, że na posiedzeniach Komisji powinien być obecny reprezentant rządu w randze co najmniej podsekretarza stanu. Kiedy byłem wiceministrem niejednokrotnie musiałem być na dwóch Komisjach w tym samym czasie. Na skutek grzecznych próśb skierowanych do przewodniczących uzyskiwałem zgodę na opuszczanie posiedzenia w celu zabrania głosu na innym. Biegałem z jednego posiedzenia na drugie. Miałem ekipę 2–3 dyrektorów departamentów, którzy zostawali na każdym z tych posiedzeń. Uznawałem to za normalne. Stwierdzenie, że nieobecność wiceministra na posiedzeniu Komisji świadczy o złej organizacji pracy Komisji i jej przewodniczącego, można potraktować jako żart, ale dzisiaj nie jest 1 kwietnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WiesławWalendziak">Nieobecność podsekretarza stanu jest tak naprawdę złamaniem Regulaminu Sejmu. Mam podstawy, aby wystąpić do Marszałka Sejmu z protestem odnośnie do lekceważenia prac Komisji sejmowej przez rząd. Nie zrobię tego, ponieważ uznaję, że zdarzają się sytuacje nadzwyczajne, chociaż trudno przyjąć, jako poważne wytłumaczenie, że nikt w ministerstwie nie był w stanie reprezentować rządu w dość oczywistej sprawie. Notabene upoważnienie podpisał sekretarz stanu, który zastępuje ministra. Tyle tytułem informacji. Uważam, że powinniśmy skoncentrować się na przyjęciu opinii. Pan poseł Gabriel Janowski złożył wniosek formalny o przełożenie dyskusji na spotkanie zapowiedziane przez pana ministra Sławomira Cytryckiego, które miało się odbyć dziś po południu, a z powodu jego choroby zostało przełożone. Dzisiaj możemy skonkludować efekt prac podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RafałZagórny">Zrozumiałem wniosek pana posła Gabriela Janowskiego tak, że powinniśmy odłożyć dyskusję, natomiast przeprowadzić prace nad opinią, która jest niezależnym dokumentem i nie zamyka możliwości dyskusji w czasie spotkania z panem ministrem.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanKochanowski">Pan poseł Rafał Zagórny próbuje zbagatelizować tę sprawę. Powiedziałem wprost, że jeśli są wątpliwości na posiedzeniu Komisji, to rozwiązuje je prezydium. Pan poseł nie powinien rozstrzygać za całe prezydium i decyzje podejmuje się po omówieniu problemu przez cały jego skład. Zwróciłem uwagę tylko na to, że pan poseł Wiesław Walendziak od samego początku nie wyjaśniając przyczyn nieobecności przedstawiciela rządu, mówi o tym, że posiedzenie nie powinno się odbyć. Do tej pory nie wiem dlaczego nie przyszedł podsekretarz stanu z Ministerstwa Skarbu Państwa. Jeśli pan poseł uważa, że wicedyrektor departamentu nie może reprezentować ministerstwa, to należało przełożyć termin posiedzenia. Tylko o to mi chodziło.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WiesławWalendziak">O chorobie pana ministra Sławomira Cytryckiego dowiedziałem się wczoraj. W związku z tym na jego prośbę odwołaliśmy posiedzenie Komisji w formie pisemnej. Natomiast o tym, że nie będzie przedstawicieli ministerstwa na porannym posiedzeniu, dowiedziałem się chwilę przed naszym spotkaniem. W związku z tym zadzwoniłem do przewodniczącego podkomisji, która pracowała nad dokumentem rządowym. Prace prowadzono wyjątkowo starannie, ponieważ dokumenty rządowe kierowano do stałej podkomisji. Na forum Komisji rozważamy jakie dalej podjąć działania. O przyczynie nieobecności wiceministrów poinformowała nas pani dyrektor Agata Rowińska. Jest to grypa. Podobno jednak wiceministrowie dziś urzędują, a nawet podpisują stosowne upoważnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzWójcik">Jak wynika z przedstawionych dokumentów musimy dokapitalizować banki. Chcę zaapelować do rządzących dziś Polską, w szczególności do członków rządu i Prezydenta RP, aby zanim do tego dojdzie wszystkie operacje finansowe administracji państwowej i samorządowej były obsługiwane przez te banki, czyli PKO BP SA, BGŻ, SA, BGK i Bank Pocztowy SA. Zwiększy to dochody banków, przez co być może nie będzie potrzeby ich dokapitalizowania. Prezydent oraz ministrowie przed objęciem funkcji składają przysięgę, która stanowi, że będą dbali o dobro państwa polskiego, dobro i pomyślność obywateli. Z tym apelem zwracam się do przedstawicieli naszych władz państwowych. Banki zachodnie, które dziś obsługują ich kancelarie wyprowadzają zyski oraz płacą podatki za granicami kraju. Jeśli banki, które wymieniłem obsługiwałyby operacje finansowe administracji rządowej i samorządowej, to uzyskałyby dodatkowe zyski. Nie trzeba by było ich dokapitalizować kosztem budżetu państwa i naszych obywateli.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WiesławWalendziak">Rozumiem, że przeszliśmy płynnie do dyskusji nad projektem opinii. Padły pytania do przewodniczącego podkomisji pana posła Rafała Zagórnego o konkretne zapisy projektu opinii. Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RafałZagórny">Uważam, że propozycja skreślenia ostatniego zdania jest słuszna, ponieważ rzeczywiście wkracza to w operacyjne kwestie dotyczące zarządzania. Jeśli chodzi o kwestie dokapitalizowania poprzez wprowadzenie na giełdę, to upierałbym się, aby pozostawić zapis przedstawiony państwu w projekcie opinii. Wprowadzenie akcji przedsiębiorstwa na giełdę umożliwia emisję akcji w obrocie publicznym w kolejnym etapie i otwiera drogę do dokapitalizowania. W projekcie opinii nie ma zapisu, z którego wynikałoby, że wprowadzenie akcji firmy na giełdę jest równoznaczne z podniesieniem kapitału. Można to jednak tłumaczyć jako szansę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiesławWalendziak">Proponuję następujące sformułowanie spornego zdania: „Decyzja ta powinna doprowadzić do wzmocnienia kapitałowego PKO BP SA i BGŻ SA, stanowiąc zarazem znaczący bodziec dla rozwoju polskiego rynku kapitałowego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RafałZagórny">Tak zaproponowane brzmienie jest rzeczywiście lepsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WiesławWalendziak">Pan poseł Kazimierz Wójcik podniósł ważną kwestię. Komisja postawiła już raz to pytanie na poprzednim posiedzeniu. Przedstawiciele rządu mieli się zastanowić, jak pogodzić to, że państwo ma realne udziały w kilku bankach i prowadzi politykę naszego kraju w różnych zakresach. Myślę, że odpowiedź na to pytanie padnie na kolejnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JoannaGrobelProszowska">Moim zdaniem w opinii powinniśmy skonkludować to, co powiedział pan poseł Wiesław Walendziak o Banku Pocztowym SA, ale także poruszenia wymaga sprawa Banku Ochrony Środowiska SA, który na razie jest ściśle związany z zadaniami wykonywanymi przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Zgodnie z zapowiedzią reformy finansów publicznych państwa przewidywana jest jednak jego likwidacja. W związku z tym zagrożona będzie pozycja tego banku. Powinna zostać wypracowana pewna koncepcja na temat jego przyszłości. Proponuję, aby na koniec tej opinii zamiast wykreślonego zdania wyraźnie sformułować, że Komisja oczekuje przedstawienia koncepcji rządu wobec banku, w którym Skarb Państwa posiada pośredni udział.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RyszardZbrzyzny">Wchodzimy już w bardzo szczegółową dyskusję na temat BOŚ SA. Trzeba pamiętać, że to, co zaprezentował pan minister Grzegorz Kołodko na temat naprawy finansów publicznych jest to tylko pewna koncepcja. Nie zostały podjęte dokładne rozstrzygnięcia i przedstawione ostateczne decyzje. Będzie to miało miejsce dopiero za kilka miesięcy. W związku z tym uważam, że należy rozmawiać na ten temat, ale podobnie jak rozmowy dotyczące Banku Pocztowego SA, powinniśmy odłożyć to do spotkania z udziałem pana ministra Sławomira Cytryckiego. Sądzę, że jest zbyt wcześnie, abyśmy sugerowali cokolwiek w naszej opinii. Musimy pamiętać o problemie i poruszyć go w trakcie spotkania w ministerstwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WiesławWalendziak">Nie widzę zgłoszeń do dyskusji. Przystępujemy do głosowania nad projektem opinii wraz z poprawkami zgłoszonymi przez państwa posłów. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja projekt przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt opinii nr 12 skierowany do Rady Ministrów w sprawie sytuacji banków z bezpośrednim i pośrednim udziałem Skarbu Państwa. Przypominam, że jutro odbędzie się wspólne posiedzenie z Komisją Infrastruktury. Bardzo ważnym elementem tego spotkania będzie próba odpowiedzi na pytania odnoszące się do przyszłości sektora bankowego, w tym szczególnie do banków z bezpośrednim i pośrednim udziałem Skarbu Państwa. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>