text_structure.xml 67.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławWalendziak">Witam wszystkich. W porządku obrad Komisji przewidziano, po pierwsze - zaopiniowanie dla Komisji do Spraw Kontroli Państwowej sprawozdania z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji, po drugie - rozpatrzenie „Informacji NIK o wynikach kontroli wykonywania przez Agencję Prywatyzacji zadań zleconych przez Ministra Skarbu Państwa w zakresie prywatyzacji spółek i przedsiębiorstw państwowych” oraz „Informacji Ministra Skarbu Państwa o skutkach likwidacji Agencji Prywatyzacji”, a po trzecie - omówienie modelu prowadzenia prywatyzacji bezpośredniej. Czy ktoś pragnie przedstawić uwagi względem zaproponowanego porządku obrad Komisji? Nikt nie zgłasza uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła porządek obrad. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Skarbu Państwa przyjęła porządek obrad. Pragnę poinformować, że na prośbę Ministra Skarbu Państwa prezydium Komisji zdecydowało się przenieść omawianie docelowego modelu nadzoru właścicielskiego na jedno z posiedzeń Komisji, które odbędzie się we wrześniu 2002 r. Zdając sobie sprawę ze stopnia skomplikowania tematu, prezydium Komisji przyjęło ze zrozumieniem prośbę ministra skarbu państwa o przesunięcie terminu omawiania tej kwestii. Zjawiska, które występują nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie, pokazują, że właściwe sprawowanie nadzoru właścicielskiego jest niesłychanie istotne. Chcę podkreślić, że prezydium Komisji nie zaprzestało wywierać nacisku na ministra skarbu państwa w tej kwestii. Przechodzimy do rozpatrywania pkt 1 porządku obrad, czyli zaopiniowania dla Komisji do Spraw Kontroli Państwowej sprawozdania z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PawełBanaś">Departament Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji NIK został utworzony w IV kwartale 2001 r. na bazie dwóch funkcjonujących w NIK departamentów - Gospodarki oraz Skarbu Państwa i Prywatyzacji. Departament Skarbu Państwa i Prywatyzacji przekazał w 2001 r. do Sejmu cztery informacje o wynikach kontroli. W styczniu 2001 r. departament Skarbu Państwa i Prywatyzacji przekazał informację o prywatyzacji przedsiębiorstw i spółek komunalnych. W informacji NIK zwracała uwagę na bardzo dużą liczbę błędów proceduralnych, które towarzyszyły prywatyzacji tych przedsiębiorstw i spółek. Ewidentnym problemem, na który zwracała uwagę NIK, był brak należytej obsługi prawnej procedur prywatyzacyjnych. Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę na zaniedbania w zakresie egzekucji należności, co wpływało bardzo niekorzystnie na budżety jednostek samorządu terytorialnego, na nieterminowe i nierzetelne składanie ministrowi skarbu państwa informacji o stanie prywatyzacji. Najwyższa Izba Kontroli oceniła również negatywnie fakt, że motorem dla większości prywatyzacji było zaspokojenie oczekiwań pracowników, co w skali globalnej przyczyniło się do słabego doinwestowania prywatyzowanych przedsiębiorstw i spółek. W 2001 r. NIK przedstawiła również informacje o przygotowaniach do prywatyzacji „Ruchu” SA. Prywatyzacja „Ruchu” SA była skomplikowana, ponieważ komercjalizacja tego przedsiębiorstwa nastąpiła już w 1992 r. pragnę zwrócić uwagę, że pierwsze próby prywatyzacji tego przedsiębiorstwa były nieudane. Najwyższa Izba Kontroli wskazywała na niepokojące efekty ekonomiczne restrukturyzacji „Ruchu” SA, które manifestowały się słabnącą pozycją na rynku. Najwyższa Izba Kontroli wskazywała również na brak strategii funkcjonowania oraz niewdrożenie planu restrukturyzacji. W ocenie NIK niepokojący był fakt, że informatyzacja „Ruchu” SA, która charakteryzowała się bardzo wysokimi kosztami, nie obsługiwała funkcji, które powinna obsługiwać. Najwyższa Izba Kontroli wskazywała również na istnienie szeregu umów zawieranych przez „Ruchu” SA Postanowienia tych umów były bardzo niekorzystne dla „Ruch” SA Obecnie jest to przedmiotem zainteresowania prokuratury. We wrześniu 2001 r. NIK przedstawiła informację o restrukturyzacji i przekształceniach własnościowych w sektorze naftowym. Najwyższa Izba Kontroli wskazywała na bardzo poważne opóźnienia w procesie prywatyzacji tego sektora. W opinii NIK prywatyzacja sektora naftowego odbiegała znacząco od rządowych założeń prywatyzacji tego sektora. Najwyższa Izba Kontroli wskazywała na pozytywne efekty ekonomiczne połączenia CPN i Petrochemii Płock w PKN „Orlen”, który w pierwszych latach swojego istnienia osiągał większy zysk niż przedsiębiorstwa wchodzące w jego skład przed połączeniem. Najwyższa Izba Kontroli wskazywała na niebezpieczeństwo płynące z nieobecności ministra obrony narodowej w procesie prywatyzacji przedsiębiorstwa transportowego DEC. Minister skarbu państwa uznał zastrzeżenia NIK w tej materii i zadeklarował włączenie ministra obrony narodowej do procesu konsultacji, które mają doprowadzić do połączenia spółek tego sektora. W 2001 r. Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła informację o kontroli wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2000 r. Kończąc swoją wypowiedź, pragnę powiedzieć, że Departament Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji odzyskał dla budżetu państwa ok. 3  mln zł, stwierdzając uszczuplenia w wysokości ok. 328 mln zł. Chcę również powiedzieć, że w 2002 r. Departament Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji przedstawił cztery informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanWyrowiński">Chciałbym zwrócić uwagę, że przedstawione sprawozdanie z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji jest bardzo nietypowe. Przedstawione sprawozdanie w przeciwieństwie do sprawozdań przedstawianych za lata ubiegłe jest napisane językiem barwnym i zrozumiałym. Przedmiotem zainteresowania Komisji jest rozdział II sprawozdania NIK zatytułowany „Zarządzanie publicznym majątkiem”. Warto zauważyć, że taki układ został zastosowany po raz pierwszy w sprawozdaniach NIK. Wydaje się, że powinien być naśladowany w sprawozdaniach za lata przyszłe. Przedstawiciel NIK Paweł Banaś omówił w skrócie wszystkie sprawozdania z działalności NIK w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji, które zostały przedstawione Komisji w 2001 r. W sprawozdaniu przedstawiono informacje na temat informacji przedstawianych w latach ubiegłych. Gdyby porównać sprawozdanie z działalności NIK w 2001 r. z przedstawionymi sprawozdaniami z działalności NIK w latach ubiegłych, to nietrudno dostrzec, że obecnie przedstawiane sprawozdanie zostało przygotowane w sposób nadzwyczaj profesjonalny. Należy cieszyć się z tego, że jakość przedstawianych przez NIK informacji z roku na rok rośnie. Zwracam uwagę, że tematyka tych sprawozdań wywołuje w społeczeństwie wiele emocji. W sprawozdaniu zdecydowanie napiętnowano szereg negatywnych zjawisk towarzyszących procesom przekształceń własnościowych, ale co najważniejsze, pokazano w sprawozdaniu pozytywne zjawiska. Myślę, że jest to niesłychanie istotne dla kształtowania świadomości opinii publicznej w zakresie istoty zachodzących w Polsce przekształceń własnościowych. Uważam, że byłoby dobrze, gdyby w sprawozdaniu przedstawiono sposób realizacji wniosków pokontrolnych sformułowanych przez NIK. Odnoszę wrażenie, że wśród mnogości tematów, którymi Komisja zajmuje się, realizacja wniosków pokontrolnych przez kontrolowane podmioty odsuwana jest na dalszy plan. Jeżeli chodzi o prywatyzację majątku komunalnego, to bez przesady można powiedzieć, że w tej materii jest najwięcej zaniedbań. Planowano uchwalenie osobnej ustawy, której przepisy regulować miały proces prywatyzacji majątku komunalnego. Tymczasem do dnia dzisiejszego procesy restrukturyzacyjne opierają się na przepisach ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Nie muszę przypominać, jak ważne jest to zagadnienie. Myślę, że byłoby pożyteczne sprawdzenie sposobu realizacji wniosków pokontrolnych sformułowanych w tym zakresie przez NIK. Kończąc wypowiedź, pragnę powiedzieć, że oceniam pozytywnie sprawozdanie z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki Skarbu Państwa i Prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławWalendziak">Chciałbym podkreślić, że współpraca między Prezydium Komisji a Departamentem Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji NIK układa się wzorowo. Ta wzorowa współpraca widoczna była zwłaszcza przy okazji ustalania planu pracy Komisji na drugie półrocze 2002 r. Czy ktoś pragnie przedstawić jakieś uwagi względem przedstawionego sprawozdania z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BronisławDankowski">Ekspert Komisji Jan Wyrowiński ma rację, mówiąc, że Komisja powinna kontrolować sposób realizacji wniosków pokontrolnych sformułowanych przez NIK. W sprawozdaniu przedstawiono szereg przykładów niegospodarności, które prowadziły do powstania strat dużej wartości. Członkowie Komisji pamiętają zapewne wskazane przez NIK nieprawidłowości, które wystąpiły w Poczcie Polskiej. Jej kierownictwo, podpisując szereg niekorzystnych umów na dostawę usług i towarów promocyjnych, naraziło przedsiębiorstwo na straty. Wydaje mi się, że Ministerstwo Skarbu Państwa powinno wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które były odpowiedzialne za podjęcie pewnych decyzji. Społeczeństwo oczekuje, że osoby, które swoimi decyzjami doprowadziły do powstania strat w przedsiębiorstwach państwowych, poniosą za to odpowiedzialność. Uważam, że Komisja powinna zapoznać się z problematyką rybołówstwa morskiego. Sądzę, że Komisja powinna wiedzieć, w jakim kierunku zmierza polityka państwa w tym zakresie. Sprawozdanie NIK wyraźnie mówi, że w latach 1998–2001 nastąpił poważny regres w gospodarce morskiej. Docierają do mnie informacje, że zwłaszcza większe kutry zaczynają połowy pod obcymi banderami. Wiadomo również, że nastąpił spadek odłowów dorsza. Nie można zapominać, że rybacy z sąsiednich państw dysponują znacznie nowocześniejszą flotą kutrów. Polscy rybacy nie są w stanie konkurować z nimi, ponieważ nie stać ich nawet na drobne modernizacje swoich kutrów. Myślę, że Ministerstwo Skarbu Państwa powinno podjąć energiczne decyzje, które zapobiegną likwidacji gospodarki morskiej. Jeżeli chodzi o rybołówstwo śródlądowe, to można powiedzieć, że sytuacja jest tak samo trudna. Osoby, które dzierżawią grunty, skarżą się na fiskalizm Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Spółki pracownicze są zmuszane do płacenia zbyt wysokich czynszów. Kiedy upadają, Agencja Własności Skarbu Państwa rozpisuje przetarg, którego zwycięzca płaci znacznie mniejszy czynsz. Myślę, że Komisja powinna zająć się również tymi zagadnieniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławWalendziak">Zwracam się z prośbą do członków Komisji o niezagłębianie się w szczegóły zagadnień, ponieważ dzisiejsze posiedzenie służy ogólnemu rozpatrzeniu sprawozdania z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji. Jeżeli chodzi o problem rybołówstwa morskiego, to uważam, że rozwiązaniem tego problemu powinni zajmować się polscy negocjatorzy warunków akcesji do Unii Europejskiej. Uważam, że jakość wynegocjowanych warunków akcesji jest ważniejsza niż przekształcenia własnościowe w tej branży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofSzodowski">Ekspert Komisji Jan Wyrowiński zwrócił uwagę na problem realizacji wniosków pokontrolnych NIK. Pragnę zwrócić uwagę, że NIK podjęła próbę syntetycznego ujęcia wybranych efektów kontroli. Niemniej chcę podkreślić, że w każdej informacji z przeprowadzonej przez NIK kontroli duży nacisk kładzie się na kwestię realizacji wniosków płynących z poprzedniej kontroli. Każda informacja zawiera ocenę realizacji wniosków z poprzedniej kontroli. Jeżeli chodzi o problem rybołówstwa śródlądowego, to mogę powiedzieć, że pieczę nad nim sprawuje Ministerstwo Infrastruktury. Najwyższa Izba Kontroli systematycznie dokonuje kontroli również w tym zakresie. Chciałbym dodać, że utworzony niedawno Departament Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji jest największym departamentem w NIK. Sądzę, że w 2002 r. można spodziewać się jeszcze większej liczby informacji o przeprowadzonych kontrolach przez ten departament.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławWalendziak">Należy zdawać sobie sprawę, że Komisja dostarcza największej liczby tematów, które następnie stają się przedmiotem kontroli NIK. Komisja Skarbu Państwa podjęła uchwałę, która zobowiązywała NIK do przeprowadzenia pilnej kontroli w obrębie licznej grupy spółek Skarbu Państwa. Można spodziewać się, że pełne wyniki kontroli znane będą na jesieni 2002 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZdzisławJankowski">Wiceprezes NIK Krzysztof Szodowski powiedział, że wiele spółek Skarbu Państwa zostało sprywatyzowanych z uwagi na oczekiwania pracowników. Zapytuję, czy o prywatyzacji poszczególnych spółek i przedsiębiorstw decydowały referenda, czy może związki zawodowe. Z informacji, które posiadam, wynika, że przypadki sprywatyzowania przedsiębiorstwa na wniosek załogi są bardzo rzadkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławWalendziak">Wydaje mi się, że nie można oczekiwać od wiceprezesa NIK Krzysztofa Szodowskiego odpowiedzi na pytanie zadane przez posła Zdzisława Jankowskiego. Jak rozumiem, poseł Zdzisław Jankowski zapytuje o prywatyzację pracowniczą w kontekście różnych modeli prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZdzisławJankowski">Wyraźnie słyszałem, że wiceprezes NIK Krzysztof Szodowski powiedział, że prywatyzacja niektórych zakładów nastąpiła z woli pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiesławWalendziak">Jeżeli którykolwiek z przepisów stosownej ustawy został złamany, to NIK z pewnością wskazywała na istnienie tego rodzaju nieprawidłowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofSzodowski">Poseł Zdzisław Jankowski musi sprecyzować pytanie, jeżeli chce, żebym na nie odpowiedział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZdzisławJankowski">Interesuje mnie, czy wszczęcie procedury prywatyzacyjnej następowało w wyniku referendum wśród załogi, czy może raczej wskutek nacisków związków zawodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiesławWalendziak">Czy poseł Zdzisław Jankowski ma na myśli komercjalizację i prywatyzację Przedsiębiorstwa Państwowego „Ruch” SA?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZdzisławJankowski">Mam na myśli przede wszystkim komercjalizację i prywatyzację Przedsiębiorstwa Państwowego „Ruch” SA. Chcę jednak powiedzieć, że załoga jednej z kopalni węgla brunatnego w latach 1993–1994 opowiedziała się w referendum przeciwko prywatyzacji, a mimo to komercjalizacja tej kopalni nastąpiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiesławWalendziak">Proponuję, żeby członkowie Komisji dyskutowali na temat sprawozdania NIK z działalności w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji. Uważam, że członkowie Komisji nie powinni dyskutować na temat prywatyzacji konkretnych przedsiębiorstw. Zwracam uwagę, że zachodzące procesy prywatyzacyjne w przedsiębiorstwach państwowych są bardzo często przedmiotem obrad Komisji, ale dzisiejsze posiedzenie poświęcone jest zupełnie innemu tematowi. Jeszcze raz chcę podkreślić, że jeżeli w trakcie prywatyzacji dochodziło do złamania obowiązujących procedur, to NIK interweniowała. Nie słyszałem, żeby NIK nie reagowała na przypadki łamania prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PawełBanaś">W przedstawionej na początku 2001 r. informacji o prywatyzacji przedsiębiorstw i spółek komunalnych NIK wskazywała, że w większości przedsiębiorstw komunalnych prywatyzacja następowała w wyniku różnorakich działań pracowników tych przedsiębiorstw. Żeby móc odpowiedzieć na pytanie posła Zdzisława Jankowskiego, należałoby zagłębić się w szczegóły tamtego sprawozdania NIK. Chcę zwrócić uwagę, że większość opisanych w sprawozdaniu faktów jest dzisiaj nieaktualna. Najwyższa Izba Kontroli w tej informacji wskazała, że przyjęcie takiego modelu prywatyzacji przyczyniło się do niedoinwestowania prywatyzowanych przedsiębiorstw i spółek komunalnych. Nawiązując do wypowiedzi posła Wiesława Walendziaka, chcę podkreślić, że Najwyższa Izba Kontroli w każdym przypadku stwierdzenia naruszenia obowiązujących procedur podejmowała działania mające na celu ich korektę. Jak już powiedziałem, żeby omawiać konkretne przypadki, należałoby wrócić do rozpatrywania informacji o prywatyzacji przedsiębiorstw i spółek komunalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiesławWalendziak">Czy ktoś pragnie przedstawić inne uwagi względem sprawozdania z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji? Nikt nie zgłasza innych uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała dla Komisji Finansów Publicznych sprawozdanie z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Skarbu Państwa pozytywnie zaopiniowała dla Komisji Finansów Publicznych sprawozdanie z działalności NIK w 2001 r. w zakresie Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji. Przechodzimy do rozpatrywania pkt. 2 porządku obrad, czyli rozpatrzenia „Informacji NIK o wynikach kontroli wykonywania przez Agencję Prywatyzacji zadań zleconych przez Ministra Skarbu Państwa w zakresie prywatyzacji spółek i przedsiębiorstw państwowych” oraz „Informacji Ministra Skarbu Państwa o skutkach likwidacji Agencji Prywatyzacji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PawełBanaś">Tak się złożyło, że NIK podejmując się dokonania kontroli wykonywania przez Agencję Prywatyzacji zadań zleconych przez ministra skarbu państwa w zakresie prywatyzacji spółek i przedsiębiorstw państwowych, nie miała informacji, że Agencja Prywatyzacji zostanie zlikwidowana. Decyzja o likwidacji Agencji Prywatyzacji została podjęta już po zakończeniu kontroli przez NIK. Tym samym przedstawiana obecnie informacja jest ostatnią analizą działalności Agencji Prywatyzacji. Chcę powiedzieć, że z tego względu NIK zdecydowała się zawrzeć w tej informacji kilka słów podsumowania całokształtu działalności Agencji Prywatyzacji, która, jak wiadomo, była obiektem bardzo częstych kontroli NIK. W pierwszych trzech latach funkcjonowania Agencji Prywatyzacji Najwyższa Izba Kontroli wskazywała na brak efektywności jej działań. Trzeba przyznać, że zarzuty NIK powtarzały się w tym okresie niezależnie od zmian na scenie politycznej i idących za nimi zmian na stanowiskach kierowniczych w Agencji Prywatyzacji. Trzeba powiedzieć, że w latach następnych Agencja Prywatyzacji radziła sobie w opinii NIK znacznie lepiej. Dla porównania powiem, że w 1998 r. Agencja Prywatyzacji sprywatyzowała tylko 7 spółek, ale już w 1999 r. - 22 spółki, w 2000 r. - 35 spółek, a w 2001 r. - 39 spółek. W 2000 r. Agencja Prywatyzacji osiągnęła najlepszy wskaźnik efektywności, ponieważ koszty prywatyzacji były najniższe. Z kontroli wykonania budżetu wynika, że w 2001 r. wskaźnik pogorszył się. Jak już powiedziałem, podsumowanie działalności Agencji Prywatyzacji nie było naczelnym celem informacji NIK. Najwyższa Izba Kontroli za najważniejszy cel informacji stawiała sobie ocenę współpracy Agencji Prywatyzacji i Ministra Skarbu Państwa w specyficznej procedurze prywatyzacji, jaką jest prywatyzacja pośrednia drogą przetargu pisemnego. Należy podkreślić, że jest to najtrudniejszy i najmniej wdzięczny sposób prywatyzacji. Najwyższa Izba Kontroli, sporządzając informacje, zawsze brała pod uwagę trudności, na jakie napotykała Agencja Prywatyzacji. Przedsiębiorstwa, które prywatyzowano tym sposobem, nie należały najczęściej do wiodących w branży przedsiębiorstw, a ich sytuacja ekonomiczna była słaba. W latach 1998–2000 Agencja Prywatyzacji uzyskała prawie 450 mln zł należności dla Skarbu Państwa. Niestety, nie wszystkie należności wpłynęły do Skarbu Państwa, ponieważ część z nich na mocy umów prywatyzacyjnych wpłacana była w ratach. Agencja Prywatyzacji wypracowała od początku swojego istnienia do momentu likwidacji należności dla Skarbu Państwa w kwocie blisko 550 mln zł. W procedurze prywatyzacyjnej brał udział zarówno minister skarbu państwa, jak i Agencja Prywatyzacji. Procedura ta została opisana na stronie 6 informacji NIK. Ujmując rzecz w dużym skrócie, można powiedzieć że polegała ona na tym, że Ministerstwo Skarbu Państwa wskazywało spółki, które należy sprywatyzować, i przekazywało Agencji Prywatyzacji odpowiednie pełnomocnictwa oraz dokumentację spółek. Agencja Prywatyzacji przeprowadzała analizy przedprywatyzacyjne i zawierała umowy z podmiotami, które wyłaniano w toku procedury.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PawełBanaś">Następnie Agencja Prywatyzacji przekazywała dokumenty do ministra skarbu państwa, który sprawował nadzór nad sprywatyzowanymi częściowo spółkami albo spółkami, które zostały sprywatyzowane całkowicie, ale umowa przewidywała jakieś dodatkowe warunki, jak np. zobowiązania inwestorskie dotyczące zachowania wysokości zatrudnienia przez pewien okres, wprowadzenia nowych technologii czy doinwestowania sprywatyzowanych spółek. Należy stwierdzić, że Najwyższa Izba Kontroli, dokonując oceny wykonywania procedury prywatyzacyjnej, stwierdziła występowanie poważnych uchybień na każdym jej etapie. W okresie objętym kontrolą Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że w Ministerstwie Skarbu Państwa nie istniały jasne procedury i kryteria wyboru kontrahentów. Chcę powiedzieć, że nie określono nawet zasad obiegu dokumentów między uczestniczącymi w procedurze departamentami MSP. W drugim etapie prywatyzacji następowały poważne opóźnienia w przekazywaniu dokumentacji do Agencji Prywatyzacji, która nie była w stanie rozpocząć procesu prywatyzacyjnego. Opóźnienia sięgały nawet czterech miesięcy, mimo że na upoważnieniach minister skarbu państwa wymagał dotrzymania czternastodniowego terminu. Upoważnienia charakteryzowały się dużą liczbą błędów. Spośród 178 pełnomocnictw, które zostały objęte kontrolą NIK, aż 99 pełnomocnictw zostało wycofanych. Tylko w 26 przypadkach przyczyną cofnięcia pełnomocnictwa było sprywatyzowanie spółek, w 44 przypadkach - potrzeba korekty, a w 19 przypadkach - upadłość spółek, które zamierzano prywatyzować. Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie przygotowanie Agencji Prywatyzacji do realizacji procedur. Kontrola, która nastąpiła po sformułowaniu przez NIK pierwszych wniosków, wykazała, że pod względem proceduralnym i organizacyjnym Agencja Prywatyzacji była dobrze przygotowana. Najwyższa Izba Kontroli wysuwała jednak szereg uwag pod adresem realizacji procedur. Na etapie wyboru ekspertów sporządzających analizy przedprywatyzacyjne w opinii NIK zbyt często podstawowy dokument, jakim jest specyfikacja istotnych warunków zamówienia, charakteryzował się zbyt ogólnymi sformułowaniami. Stwierdzono, że do procedury zamówień publicznych dopuszczani byli eksperci, którzy nie spełniali wymogów określonych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. W ocenie NIK Agencja Prywatyzacji postępowała w sposób niegospodarny i niecelowy, zatrudniając kolejnych zewnętrznych ekspertów zajmujących się oceną sporządzonych analiz przedprywatyzacyjnych. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli tego rodzaju oceny powinny być sporządzane przez zatrudnionych w Agencji Prywatyzacji pracowników. Pierwsze zamówienie publiczne dokonywane było w celu wyboru ekspertów sporządzających analizę przedprywatyzacyjną, natomiast drugie zamówienie publiczne służyło wyborowi ekspertów, którzy oceniali sporządzoną analizę przedprywatyzacyjną. Zdaniem NIK Agencja Prywatyzacji powinna zatrudnić taki zespół ekspertów, który samodzielnie byłby w stanie sporządzać podobne oceny. Na etapie przygotowań do prywatyzacji następowały uchybienia w zakresie wyceny spółek i odbioru tych wycen. Rażącym przykładem może być przypadek spółki „Biafamar” z Czarnej Białostockiej. Jeden metr kwadratowy 75-hektarowego lasu według sporządzonej wyceny miał wartość poniżej 2 gr. W przypadku spółki „Setram” w Kielcach pominięto w wycenie majątek o wartości ok. 750 tys. zł.  Przedstawione przeze mnie nieprawidłowości były najbardziej rażące, ale nie były jedyne. Pozostałe przypadki przedstawiono na stronach 31–35 informacji NIK. Agencja dokonywała wyboru nabywców akcji oraz zawierała z nimi umowy sprzedaży. W tych umowach NIK dopatrzyła się nieprawidłowości polegających na niewłaściwym obliczeniu oprocentowania od kapitału, w przypadkach gdy należności regulowane były w ratach. W opinii NIK naliczanie oprocentowania odbywało się z uszczerbkiem dla interesu Skarbu Państwa. Jedynym etapem, do którego Najwyższa Izba Kontroli nie zgłasza uwag, jest przekazywanie umów i dokumentacji do Ministerstwa Skarbu Państwa. Być może jest to wynikiem tego, że nie opatrzono tego etapu żadnymi szczegółowymi procedurami. Warto zwrócić uwagę, że większość dokumentacji została zwrócona do Ministerstwa Skarbu Państwa dopiero po zlikwidowaniu Agencji Prywatyzacji. Zdaniem NIK wpłynęło to negatywnie na realizację następnego etapu, czyli nadzoru przez MSP realizacji umów zawartych przez Agencję Prywatyzacji. Najpoważniejszym zarzutem pod adresem Agencji Prywatyzacji jest ustanawianie nieprawidłowych i nieskutecznych zabezpieczeń wierzytelności dla Skarbu Państwa. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła uszczuplenia na rzecz budżetu państwa środków sięgających kwoty ok. 30 mln zł, przede wszystkim od spółki „Scanvir” w Luboniu. Zabezpieczenie wierzytelności wekslem okazało się tak nieskuteczne, że po ogłoszeniu upadłości spółki Skarb Państwa nie był w stanie wyegzekwować należności od inwestora. Należy wyraźnie stwierdzić, że proceduralne i organizacyjne przygotowanie Ministerstwa Skarbu Państwa do sprawowania nadzoru uległo zdecydowanej poprawie w stosunku do ustaleń kontroli przeprowadzonych przez NIK w latach ubiegłych. Jeżeli natomiast chodzi o realizację tych procedur, to NIK stwierdzała w dalszym ciągu istnienie wielu poważnych uchybień, jak np. opóźnienia w przekazywaniu dokumentacji do delegatur MSP, które nadzorowały poszczególne umowy prywatyzacyjne w spółkach. W przypadku dwóch delegatur wcale nie stosowano instrumentów kontrolnych, które powinny być stosowane. W jednym przypadku w sposób nierzetelny poinformowano o realizacji zobowiązań inwestycyjnych, mimo że te zobowiązania nie zostały wykonane. Do uchybień na etapie nadzoru Ministra Skarbu Państwa nad sprywatyzowanymi spółkami należy zdaniem NIK zaliczyć opisany na stronie 29 i 30 przypadek Tomaszowskich Zakładów Surowców Mineralnych Biała Góra oraz Fabryki Maszyn i Urządzeń „Farmat” w Kluczborku. Nieprawidłowości stwierdzone w tych przypadkach polegały na tym, że inwestor kosztem sprywatyzowanych spółek i Skarbu Państwa odzyskał środki poniesione na ich zakup, przejmując podmioty za darmo. Zdaniem NIK reakcja reprezentantów Ministerstwa Skarbu Państwa w organach tych spółek była nieodpowiednia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiesławWalendziak">Zanim oddam głos podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Tadeuszowi Steckiewiczowi, chcę powiedzieć, że byłoby dobrze, gdyby przedstawiając informację MSP o skutkach likwidacji Agencji Prywatyzacji, nawiązał do wypowiedzi przedstawiciela NIK Pawła Banasia, który wyraźnie stwierdził, że powodem, dla którego Agencja Prywatyzacji borykała się z problemami, był brak konsekwentnej polityki MSP wobec Agencji Prywatyzacji. Z wypowiedzi przedstawiciela NIK Pawła Banasia wynika, że Agencja Prywatyzacji została zlikwidowana w chwili, kiedy zaczęła działać dobrze i tanio. Wydaje się, że podsekretarz stanu w MSP Tadeusz Steckiewicz przedstawiając informację MSP o skutkach likwidacji Agencji Prywatyzacji powinien nawiązać również do tego stwierdzenia. Trudno uwierzyć, że powodem, dla którego zlikwidowano Agencję Prywatyzacji, nie była chęć oszczędności związanych ze zwolnieniem 54 pracowników Agencji Prywatyzacji, o czym możemy dowiedzieć się, czytając informację MSP o skutkach likwidacji Agencji Prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszSteckiewicz">Jak powiedział przedstawiciel NIK Paweł Banaś, o Agencji Prywatyzacji należy mówić w czasie przeszłym. Chcę podkreślić, że zdania w MSP co do celowości likwidacji Agencji Prywatyzacji były podzielone. Jak słusznie zauważył przedstawiciel NIK Paweł Banaś, Agencja Prywatyzacji zajmowała się prywatyzacją przedsiębiorstw, które miały słabą pozycję na rynku i były mało atrakcyjne dla inwestorów. Można dodać, że Agencja Prywatyzacji zajmowała najtrudniejszymi prywatyzacjami. Wśród sprywatyzowanych przez Agencję Prywatyzacji przedsiębiorstw przeważały przedsiębiorstwa małe i średnie, znajdujące się w nie najlepszej kondycji finansowej. Dlatego na wnioski sformułowane przez NIK należy patrzeć przez pryzmat specyfiki procesu prywatyzacji takich przedsiębiorstw. Zwracam uwagę, że w procesie prywatyzacji tych przedsiębiorstw najważniejszą kwestią nie była liczba sprywatyzowanych nieruchomości czy powierzchnia ziemi, lecz próba utrzymania podmiotów prawa handlowego, w których zatrudnieni byli ludzie. Nie należy zapominać, że często zdarzało się, że podmioty prawa handlowego w obliczu zmieniającej się gwałtownie sytuacji społeczno-gospodarczej Polski nie były w stanie sprawnie gospodarować nawet na atrakcyjnych gruntach i nieruchomościach. Wydaje się, że dokonując ocen nie należy zapominać o drugiej stronie zagadnienia. Likwidacja Agencji Prywatyzacji została przeprowadzona w trakcie roku bilansowego. Należy powiedzieć, że zdecydowanie łatwiej byłoby przeprowadzić likwidację Agencji Prywatyzacji z upływem końca roku bilansowego. Na podstawie ustawy z dnia 1 marca 2002 r. o zmianach w organizacji i funkcjonowaniu centralnych organów administracji rządowej oraz rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 marca 2002 r. Agencja Prywatyzacji została zlikwidowana. Chcę powiedzieć, że Agencja Prywatyzacji do ostatniego dnia swojej działalności zajmowała się prywatyzowaniem przedsiębiorstw. W związku z tym Ministerstwo Skarbu Państwa zmuszone zostało do przejęcia wszystkich spraw prowadzonych przez Agencję Prywatyzacji w ruchu. Na miesiąc przed likwidacją Agencji Prywatyzacji został powołany w Ministerstwie Skarbu Państwa zespół, którego zadaniem było sprawne przejęcie dokumentacji i spraw od Agencji Prywatyzacji. Zespół zdiagnozował między innymi liczbę udzielonych pełnomocnictw oraz rozpoczętych procesów prywatyzacyjnych, jak również przygotował właściwe departamenty MSP do ich przejęcia. Delegatury przejęły obowiązek nadzorowania mienia, które pozostało po rozwiązaniu 18 umów o odpłatne korzystanie z mienia Skarbu Państwa. Delegatury przejęły ponadto w sposób płynny nadzór nad 108 umowami, z których wynikają zobowiązania Skarbu Państwa związane z zagospodarowaniem oraz zobowiązania wynikające z tytułu 61 umów najmu i dzierżawy składników majątkowych. Można powiedzieć, że przekazanie gospodarki mieniem nastąpiło w sposób płynny i zorganizowany. Ministerstwo Skarbu Państwa przejęło od Agencji Prywatyzacji umowy prywatyzacyjne, z których wynikają zobowiązania pozacenowe. Ministerstwo Skarbu Państwa przejęło również od Agencji Prywatyzacji dokumentację prywatyzacyjną 45 spółek.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#TadeuszSteckiewicz">Zgodnie z przyjętą procedurą MSP zbiorczym protokołem odebrało od Agencji Prywatyzacji 8 wycen spółek. Ministerstwo Skarbu Państwa przejęło również dokumentację związaną z nadzorem właścicielskim 215 spółek, które nadzorowane były w ramach pełnomocnictw Agencji Prywatyzacji. Rozwiązano ponadto umowy z pracownikami Agencji Prywatyzacji. Blisko 40 pracowników Agencji Prywatyzacji zostało zatrudnionych w Ministerstwie Skarbu Państwa. Warto podkreślić, że rozwiązywaniu umów z pracownikami Agencji Prywatyzacji nie towarzyszyły żadne napięcia. Pracownicy Agencji Prywatyzacji posiadali tak wysokie kwalifikacje, że nie mieli żadnych problemów ze znalezieniem pracy. Ministerstwo Skarbu Państwa sporządziło zestawienie skutków finansowych likwidacji Agencji Prywatyzacji. Za pomocą protokołów zdawczo-odbiorczych przejęto 528 pełnomocnictw ministra skarbu państwa oraz 108 odwołań pełnomocnictw ministra skarbu państwa udzielonych pracownikom Agencji Prywatyzacji. Składniki majątkowe Agencji Prywatyzacji zostały zagospodarowane zgodnie z przyjętymi zasadami. Podsumowując, można powiedzieć, że cała operacja likwidacji Agencji Prywatyzacji została dobrze przygotowana i przeprowadzona. Należy wziąć pod uwagę, że Ministerstwo Skarbu Państwa obok reorganizacji wynikającej z likwidacji Agencji Prywatyzacji przechodziło reorganizację wynikającą z ustawy z dnia 2 marca 2002 r. Obecnie w MSP trwa badanie sprawozdania finansowego zlikwidowanej Agencji Prywatyzacji. Pracownicy właściwych departamentów MSP przeglądają umowy przejęte od Agencji Prywatyzacji. Szczególną uwagę zwraca się na umowy podpisywane w ostatnim okresie istnienia Agencji Prywatyzacji, co wynika z tego, że takie umowy budzą najwięcej emocji i napięć. Chcę powiedzieć, że Agencja Prywatyzacji odciążała w znacznym stopniu ministra skarbu państwa, który nie musiał zajmować się małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Jak powiedział przedstawiciel NIK Paweł Banaś, koszty przeprowadzanych prywatyzacji przez Agencję Prywatyzacji były bardzo niskie. Bardzo wiele czynności przeprowadzanych było siłami własnymi Agencji Prywatyzacji. Trzeba powiedzieć, że koszty przeprowadzanych prywatyzacji przez Agencję Prywatyzacji byłyby niższe, gdyby nie obawa, że przy okazji wdrażania procedur może dojść do nieprawidłowości. Stąd pojawiła się konieczność powtórnej weryfikacji analiz jednych ekspertów przez innych ekspertów spoza Agencji Prywatyzacji. Trzeba jednak przyznać, że Agencji Prywatyzacji nie udało się uniknąć szeregu błędów, na które wskazywała NIK. Wprawdzie Agencja Prywatyzacji już nie istnieje, ale krytyczne uwagi i oceny wysuwane pod jej adresem przez NIK powinny wpłynąć na poprawę jakości pracy departamentów MSP, które przejęły zadania od Agencji Prywatyzacji. Ministerstwo Skarbu Państwa traktuje informację NIK i zarzuty w niej przedstawione bardzo poważnie. Chcę również zwrócić uwagę, że obecne kierownictwo MSP nie może odpowiadać za działania poprzedniego kierownictwa MSP oraz działania Agencji Prywatyzacji. Mając na uwadze szereg zastrzeżeń zawartych w raporcie o spółkach Skarbu Państwa Ministerstwo Skarbu Państwa podjęło działania mające na celu głębokie uporządkowanie struktur, obiegu dokumentów, pełnomocnictw oraz zakresu kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#TadeuszSteckiewicz">Informacja przedstawiona przez NIK potwierdza słuszność podjętych przez MSP działań. Byłoby dobrze, gdyby proces prywatyzacji, który zbliża się już ku końcowi, osiągnął zadowalającą jakość, zwłaszcza jeżeli chodzi o małe i średnie przedsiębiorstwa. Informacja przedstawiona przez NIK jest wprawdzie krytyczna, ale pokazuje również, że wraz z upływem czasu jakość pracy Agencji Prywatyzacji podnosiła się. Należy powiedzieć, że w przeciwieństwie do początków istnienia Agencji Prywatyzacji jej praca u schyłku istnienia charakteryzowała się dużą jakością i wydajnością. Również dynamika sprzedaży spółek u schyłku istnienia Agencji Prywatyzacji zaczęła być zadowalająca. Trudno jest mi obecnie przedstawiać każdy z osobna przypadek prywatyzacji. Jak już powiedziałem, każdy przypadek prywatyzacji przeprowadzonej przez Agencję Prywatyzacji jest przedmiotem analizy i badania odpowiedniego departamentu MSP. Chciałbym jednak uprzedzić, że MSP nie dysponuje odpowiednimi instrumentami, które pozwoliłyby na odwrócenie pewnych zastanych stanów prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WiesławWalendziak">Pragnę zapytać się podsekretarza stanu w MSP Tadeusza Steckiewicza, czy likwidacja Agencji Prywatyzacji nie wpłynęła na powstanie opóźnień w realizacji przygotowanych przez nią projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszSteckiewicz">Część projektów przygotowanych przez Agencję Prywatyzacji, która znajdowała się na etapie przygotowania do parafowania umów, została zrealizowana bez znaczących opóźnień. Jak wcześniej powiedziałem, od ok. 2 tygodni do miesiąca zajęło departamentom MSP przejęcie i sprawdzenie przygotowanych przez Agencję Prywatyzacji umów i dokumentacji. Nie wpłynęło to jednak na spowolnienie procesów prywatyzacyjnych. Chcę również powiedzieć, że w strukturze organizacyjnej MSP wkrótce pojawi się drugi departament prywatyzacji, którego zadania będą bardzo zbliżone do zadań Agencji Prywatyzacji. Ministerstwo Skarbu Państwa chce w ten sposób zapobiec spowolnieniu tempa prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw. Jeszcze raz pragnę podkreślić, że przejęcie zainicjowanych przez Agencję Prywatyzacji procesów nastąpiło na tyle szybko, na ile pozwalały na to obowiązujące w tym zakresie procedury. Chcę wyraźnie powiedzieć, że MSP ma ten etap już za sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BronisławDankowski">Informacja przedstawiona przez NIK jest w równym stopniu szokująca, co prawdziwa. Wydaje się, że sytuacja jest na tyle poważna, że konieczne jest podjęcie zdecydowanych działań. Z informacji przedstawionej przez przedstawiciela NIK Pawła Banasia wynika, że sprywatyzowane spółki, w których Skarb Państwa ma swoich przedstawicieli, znajdują się niejednokrotnie w bardzo trudnej sytuacji. Skoro Skarb Państwa ma możliwość wpływania na funkcjonowanie tych spółek, to powinien podejmować próby naprawy tej sytuacji. Moim zdaniem informacja przedstawiciela NIK Pawła Banasia mówiąca, że wyceniono 1 m kw lasu na 2 grosze, kwalifikuje się do tego, żeby minister skarbu państwa wystąpił z wnioskiem do ministra infrastruktury o odebranie koncesji rzeczoznawcy, który dokonał takiej wyceny. Należy zdecydowanie przeciwstawić się tego rodzaju praktykom. Moim zdaniem w takich przypadkach należy skończyć etap analiz i przystąpić do etapu działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiesławWalendziak">Z wypowiedzi przedstawiciela NIK Pawła Banasia zrozumiałem, że NIK wystąpiła ze stosownym wnioskiem do prokuratury w tej sprawie. Wydaje mi się, że poseł Bronisław Dankowski ma rację, mówiąc, że należy przyjrzeć się jakości pracy rzeczoznawców. Czym innym bowiem jest decyzja zarządu spółki akceptująca przedstawioną wycenę, a czym innym jest ocena jakości wyceny sporządzonej przez rzeczoznawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszSteckiewicz">Pragnę powiedzieć, że umowy i dokumenty zawarte przez Agencje Prywatyzacji zostaną sprawdzone przez odpowiednie departamenty MSP. Chcę jednak zwrócić uwagę, że MSP ma ograniczone możliwości w zakresie korygowania podpisanych przez Agencję Prywatyzacji umów prywatyzacyjnych. Niemniej działania, o których wspomniał poseł Bronisław Dankowski, zostaną przez MSP podjęte. Myślę, że wkrótce będę w stanie poinformować Komisję o podjętych działaniach i skutkach ich podjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławWalendziak">Wydaje mi się, że z wypowiedzi posła Bronisława Dankowskiego należy wyciągnąć ten wniosek, żeby rzeczoznawca, który przygotowywał nierzetelne wyceny dla Agencji Prywatyzacji, nie przygotowywał w przyszłości wycen na zlecenie MSP. Należy mieć nadzieję, że rzeczoznawcy, którzy skompromitowali się, przedstawiając nierzetelne wyceny w przeszłości, nie będą mieli możliwości wykonywanie wycen na zlecenie MSP. Wydaje mi się, że członkowie Komisji powinni usłyszeć odpowiedź na pytanie o przyszłość procesu prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw. Wydaje mi się, że oszczędności wynikające z likwidacji Agencji Prywatyzacji nie były motorem dla podjęcia tego kroku. Na zakończenie dyskusji chciałbym usłyszeć z ust podsekretarza stanu w MSP Tadeusza Steckiewicza, że w MSP istnieje departament, który przejął zadania zlikwidowanej Agencji Prywatyzacji i kontynuuje procesy prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw, które bardzo często znajdują się w bardzo złej kondycji finansowej. Należy mieć nadzieję, że prywatyzacja tych przedsiębiorstw nie będzie odbywać się dopiero po ich likwidacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszSteckiewicz">Wydaje mi się, że jest realne, że w drugim półroczu 2002 r. MSP przedstawi stosowną informację na temat podjętych działań. Mogę powiedzieć, że drugi departament już podjął pracę. Rozważa się również wciągnięcie terenowych delegatur MSP do nadzorowania procesów prywatyzacyjnych. Ministerstwo Skarbu Państwa jest obecnie na etapie sporządzania odpowiednich analiz. Wydaje mi się, że jest to najlepsza droga prowadząca do osiągnięcia wysokiej jakości przeprowadzanych prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw. Jak do tej pory odbyło się w tej sprawie kilka narad, które zaowocowały powstaniem pewnych projektów. Projekty zostały przesłany do konsultacji dyrektorom delegatur MSP. Myślę, że po dopracowaniu projektu w MSP, zostanie on przedstawiony Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiesławWalendziak">Czy ktoś pragnie przedstawić inne uwagi względem „Informacji NIK o wynikach kontroli wykonywania przez Agencję Prywatyzacji zadań zleconych przez ministra skarbu państwa w zakresie prywatyzacji spółek i przedsiębiorstw państwowych” oraz „Informacji Ministra Skarbu Państwa o skutkach likwidacji Agencji Prywatyzacji”? Nikt się nie zgłasza. Przechodzimy do pkt. 3 porządku obrad, czyli omówienia modelu prowadzenia prywatyzacji bezpośredniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JózefGłowacki">Jak wynika z dokumentu przedstawionego członkom Komisji, model prywatyzacji bezpośredniej zdeterminowany jest formalnoprawnymi i operacyjnymi względami. Przekształcenia własnościowe przedsiębiorstw państwowych znajdujących się w gestii wojewodów realizowane są na podstawie przepisów ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z dnia 30 sierpnia 1996 r. przez wojewodów, którzy są organem założycielskim prywatyzowanych przedsiębiorstw, za zgodą ministra skarbu państwa. Trzeba zaznaczyć, że zgoda ministra skarbu państwa ma charakter kierunkowy, co oznacza, że minister skarbu państwa pracuje nad podniesieniem jakości wniosków prywatyzacyjnych przygotowywanych przez wojewodów. Chciałbym podkreślić, że prywatyzacja bezpośrednia w większości przypadków odbywa się na wniosek organów przedsiębiorstwa, czyli dyrektorów i rad pracowniczych. Ministerstwo Skarbu Państwa przeprowadziło niegdyś badania statystyczne, które dowiodły, że aż 95 proc. wszczętych procedur prywatyzacji bezpośredniej zostało zainicjowanych przez organy przedsiębiorstw, którymi są dyrektorowie i rady pracownicze. Warto dodać, że grupa przedsiębiorstw poddanych procedurze prywatyzacji bezpośredniej liczy ponad 2 tys. przedsiębiorstw. Z przepisów ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych wynika, że również organ założycielski, czyli wojewoda albo zainteresowany inwestor mogą starać się wszcząć proces prywatyzacji. Chcę jednak podkreślić, że zdecydowana większość prywatyzacji bezpośrednich wszczęta została przez dyrektorów bądź rady pracownicze przedsiębiorstw. Prywatyzacje bezpośrednie stanowią ponad 40 proc. wszystkich przekształceń własnościowych w Polsce. Ważne jest, że jak dotychczas, wszczęciu procedur prywatyzacji bezpośredniej nie towarzyszyły napięcia i spory, które tak często towarzyszą innym modelom prywatyzacji. W Polsce stosuje się trzy rodzaje prywatyzacji bezpośredniej. Najbardziej popularnym rodzajem jest leasing pracowniczy, czyli oddawanie przedsiębiorstwa w odpłatne korzystanie. Można powiedzieć, że od dziesięciu lat, z wyjątkiem 2000 r., w którym sprzedaż przedsiębiorstw i wnoszenie ich do spółki były bardziej popularne, leasing pracowniczy jest dominującą formą prywatyzacji bezpośredniej. Zresztą w 2001 r. leasing pracowniczy ponownie stał się najbardziej popularną formą prywatyzacji bezpośredniej. Jak już wcześniej powiedział podsekretarz stanu w MSP Tadeusz Steckiewicz, liczba przedsiębiorstw państwowych, które mogą zostać poddane w przyszłości prywatyzacji bezpośredniej, jest ograniczona. Z zapowiedzi wojewodów wynika, że w 2002 r. planuje się poddać prywatyzacji bezpośredniej od 150 do 170 przedsiębiorstw państwowych. Bardziej precyzyjne dane znane będą dopiero pod koniec 2002 r. Minister skarbu państwa od dnia 1 stycznia 1997 r. pełni funkcję organu wykonującego prawa i obowiązki Skarbu Państwa wynikające z umów cywilnoprawnych zawartych w zakresie przekształceń własnościowych. Statystycznie rzecz ujmując, na dzień 31 grudnia 2001 r. czynnych było 1012 umów, a wśród nich umów leasingowych - 779, sprzedaży - 221, oraz dzierżawy - 12. W latach 1997–2001 rozwiązano 32 umowy leasingowe. Jak widać, zdecydowana większość spółek w tych trudnych warunkach gospodarczych radzi sobie dobrze, regulując należności wobec Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JózefGłowacki">Można powiedzieć, że tylko w nielicznych przypadkach, w których spółki nie regulowały tych należności, zdecydowano się na rozwiązanie umów. Na podstawie nowego regulaminu organizacyjnego wprowadzonego przez Ministra Skarbu Państwa Wiesława Kaczmarka zdecydowanie rozszerzono zakres kompetencji decyzyjnych dyrektorów delegatur. Dyrektorzy delegatur do końca 2001 r. wydawali w imieniu Ministerstwa Skarbu Państwa pozwolenie tylko na jedną ścieżkę prywatyzacji bezpośredniej. Od dnia 1 stycznia 2001 r. dyrektorowie delegatur wyrażają również zgodę w imieniu ministra skarbu państwa na sprzedaż i wnoszenie przedsiębiorstw państwowych do spółek. Można powiedzieć, że zbliżono w ten sposób miejsce wydawania decyzji do miejsca, w którym przygotowywane są wnioski prywatyzacyjne. Kończąc wypowiedź, chciałbym powiedzieć, że w Ministerstwie Skarbu Państwa został przygotowany projekt szerokich zmian ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Jeżeli chodzi o prywatyzację bezpośrednią, to zaproponowano zmianę art. 39 ustawy polegającą na wykreśleniu ustępu, który określa kryteria doboru przedsiębiorstw państwowych do prywatyzacji bezpośredniej. Przedsiębiorstwa państwowe muszą obecnie zatrudniać powyżej 500 osób, posiadać obroty ze sprzedaży wyższe niż 6 mln euro rocznie oraz fundusze własne o wartości przynajmniej 2 mln euro. Ministerstwo Skarbu Państwa zaproponowało również wykreślenie z art. 39 ustępu mówiącego o konieczności zwracania się do Rady Ministrów z prośbą o uzyskanie zgody na prywatyzację bezpośrednią dla przedsiębiorstwa, które nie spełnia wymienionych wyżej kryteriów. Zdaniem Ministerstwa Skarbu Państwa wymienione ustępy art. 39 niepotrzebnie wydłużały procedurę prywatyzacji bezpośredniej, ponieważ przedsiębiorstwa niespełniające tych kryteriów otrzymywały zwykle zgodę na prywatyzację bezpośrednią od Rady Ministrów. Chcę wyraźnie powiedzieć, że istnienie tych przepisów było uzasadnione w pierwszym okresie obowiązywania ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, ponieważ należało w pierwszej kolejności komercjalizować i prywatyzować większe przedsiębiorstwa państwowe. Obecnie liczba przedsiębiorstw państwowych jest o wiele niższa. Ministerstwo Skarbu Państwa jest zdania, że dalsze obowiązywanie tych przepisów jest bezzasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławWalendziak">Bardzo ważną informacją dla Komisji jest zapowiedź rychłego skierowania do Sejmu projektu nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Pragnę zwrócić uwagę członków Komisji, że na dzień 31 grudnia 2001 r. wojewodowie pełnili rolę organu założycielskiego dla 716 czynnych przedsiębiorstw państwowych. Ważne jest również to, że udział prywatyzacji bezpośredniej w dotychczasowej ogólnej liczbie przekształceń własnościowych według stanu na dzień 31 grudnia 2001 r. dokonywanych na podstawie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz ustawy o przedsiębiorstwach państwowych wynosi 39 proc., likwidacja przedsiębiorstw prowadzona na podstawie art. 19 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych stanowi 32,7 proc. ogółu przekształceń, a komercjalizacja przedsiębiorstw - 28,3 proc. Kolejną ważną informacją jest to, że według danych przekazanych do MSP przez wojewodów zaplanowali oni w 2002 r. prywatyzację 179 przedsiębiorstw państwowych, z tego poprzez sprzedaż - 71, wniesienie do spółki - 53, oddanie do odpłatnego korzystania - 55. Interesująca jest również informacja mówiąca o tym, że zgodnie z przyjętą w tym zakresie strategią działań prywatyzacja bezpośrednia małych i średnich przedsiębiorstw państwowych powinna być kontynuowana w takim tempie, aby w momencie przyjęcia naszego kraju do Unii Europejskiej można było uznać ten proces za zakończony. Jak rozumiem, Ministerstwo Skarbu Państwa zamierza w perspektywie 2 lat zakończyć ten proces. Przyznam szczerze, że zaskoczeniem dla mnie była informacja, że aż 95 proc. prywatyzacji bezpośrednich było wynikiem inicjatyw oddolnych podjęcia przekształceń. Warto również zauważyć, że wprawdzie największe wpływy do budżetu pochodzą z prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych na terenie Warszawy, ale najwięcej przedsiębiorstw państwowych sprywatyzowano w województwach. Należy przyznać, że tempo prywatyzacji było hamowane przez centralne zarządzanie tym procesem. Z zapowiedzi przedstawionych przez Ministerstwo Skarbu Państwa wynika, że wojewodowie i delegatury MSP będą mieli większy wpływ na podejmowanie decyzji w zakresie prywatyzacji bezpośredniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszSteckiewicz">Uważam, że warto byłoby dokonać próby oceny stanu zaawansowania procesów prywatyzacyjnych w spółkach będących w gestii wojewodów. Ministerstwo Skarbu Państwa ma ograniczony wpływ na przekształcenia tych przedsiębiorstw państwowych. Nie można ukrywać, że Ministerstwo Skarbu Państwa dostrzega spowolnienie procesu prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych nadzorowanych przez wojewodów. Ministerstwo Skarbu Państwa jest obecnie na etapie przygotowywania stosownej informacji. Zdaniem MSP konieczne jest zwiększenie dynamiki prywatyzacji bezpośredniej tych przedsiębiorstw państwowych. Jeszcze raz chcę podkreślić, że Ministerstwo Skarbu Państwa jest w stanie wyłącznie zbierać informacje od wojewodów na temat wybranych ścieżek prywatyzacji bezpośrednich i terminu ich realizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JózefGłowacki">Pozwolę sobie dodać, że Minister Skarbu Państwa odgrywa rolę inspiratora i moderatora procesu prywatyzacji bezpośredniej. Niektórzy wojewodowie chcieli, żeby wyłącznie oni decydowali o kształcie prywatyzacji bezpośredniej. Można sobie wyobrazić, co działoby się, gdyby w Polsce 49 dawniej, a obecnie 16 wojewodów prowadziło autonomiczną politykę w zakresie prywatyzacji. Uważam, że zasadne Minister Skarbu Państwa tak, jak do tej pory, powinien w przyszłości wyrażać zgodę na rozpoczęcie procesu prywatyzacji. Zwracam również uwagę, że Minister Skarbu Państwa wspomaga również wojewodów. Nawiązując do wypowiedzi eksperta Komisji Jana Wyrowińskiego, chcę powiedzieć, że w sektorze przedsiębiorstw komunalnych nie istnieje konieczność uzyskiwania zgody na wszczęcie procesu prywatyzacji przez Ministra Skarbu Państwa. Decyzję o wszczęciu prywatyzacji podejmują rady gmin i zarządy gmin. W przygotowywanym projekcie nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych planuje się tak zmienić brzmienie art. 68 i 69, żeby organy komunalne przedstawiały stosowne informacje Ministrowi Skarbu Państwa. Minister Skarbu Państwa powinien mieć wgląd również w przebieg procesów prywatyzacyjnych w zakresie przedsiębiorstw komunalnych. Wracając do relacji jakie zachodzą między Ministrem Skarbu Państwa a wojewodami, to można powiedzieć, że Minister Skarbu Państwa inspiruje, moderuje i nadzoruje przygotowane i zawarte przez wojewodów umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiesławWalendziak">Wydaje się, że jedną z przyczyn, dla których nastąpiło wyraźne spowolnienie procesu prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw państwowych, jest to, że wiele z nich znajduje się w nader trudnej sytuacji finansowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JózefGłowacki">W połowie lat 90. wojewodowie sygnalizowali problemy związane z brakiem środków finansowych potrzebnych na opłacenie doradców, pojawiające się roszczenia reprywatyzacyjne i inne. Ostatnio wojewodowie sygnalizują, że jest niewielu inwestorów chętnych do wzięcia udziału w prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw państwowych. Można powiedzieć, że inwestorzy mają obecnie znacznie więcej możliwości inwestowania kapitału niż w połowie lat 90. Wielu wojewodów informuje również, że załogi małych i średnich przedsiębiorstw państwowych sprzeciwiają się prywatyzacji bezpośredniej tych przedsiębiorstw. Jak dotychczas, przeważająca część prywatyzacji bezpośrednich była wynikiem inicjatywy przejawianej przez przedsiębiorstwa. Obecnie, nawet kiedy pojawi się inwestor gotowy do wzięcia udziału w procesie prywatyzacji bezpośredniej przedsiębiorstwa albo wojewoda wypracuje koncepcję przekształceń własnościowych, to często zdarza się, że pracownicy przedsiębiorstwa sprzeciwiają się wszczęciu przekształceń własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WiesławWalendziak">Można dodać, że polscy inwestorzy coraz częściej decydują się na realizację zupełnie nowych przedsięwzięć, które będąc bardziej konkurencyjne, wypierają z rynku przedsiębiorstwa państwowe. Te tendencje widoczne są zwłaszcza w branży transportu. Odwlekanie prywatyzacji bezpośrednich małych i średnich przedsiębiorstw państwowych tej branży powoduje, że inwestorzy zakładają zupełnie nowe przedsiębiorstwa, które odbierają rynek przedsiębiorstwom państwowym. Oczywiście nie można zakazać powstawania nowych przedsiębiorstw, co sugerują niektórzy. Chciałbym podkreślić, że jeżeli chodzi o prywatyzację bezpośrednią, to Polska jest liderem w Europie pod względem skali przeprowadzonych przekształceń własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanWyrowiński">Wydaje się, że zamierzony cel zakończenia procesu prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw państwowych przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej jest bardzo ambitny. Zwracam uwagę, że w gestii wojewodów znajduje się obecnie 719 małych i średnich przedsiębiorstw. Zakładając, że do końca 2002 r. zostanie sprywatyzowanych jeszcze 80 przedsiębiorstw, to w 2003 i 2004 r. tempo przekształceń własnościowych będzie musiało znacząco wzrosnąć. Dodać należy, że istnieje liczna grupa przedsiębiorstw państwowych, dla których wojewodowie nie są organem założycielskim. Trzeba mieć na uwadze, że te przedsiębiorstwa mogą być objęte procesem prywatyzacji. Uważam, że należy docenić wysiłki zmierzające do powiększenia kompetencji delegatur MSP. Wydaje się, że pożądane efekty przyniesie zwłaszcza rozszerzenie kompetencji delegatur MSP o wydawanie zgody na wniesienie przedsiębiorstwa do spółki i sprzedaży. Wydaje się jednak, że należy podjąć działania, które przekonałyby załogi przedsiębiorstw o konieczności przekształceń własnościowych i o pozytywnych ich efektach. Jak niektórzy z członków Komisji wiedzą, próba znowelizowania ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw podjęta została jeszcze w trzeciej kadencji Sejmu. Trzeba - niestety - powiedzieć, że bezskutecznie. Proponowano wówczas wprowadzić zmiany, o których wspomniał przedstawiciel MSP Józef Głowacki, oraz inne mające na celu zlikwidowanie niejasności. Pragnę zapytać się przedstawiciela MSP Józefa Głowackiego: czy zapowiadane zmiany ograniczają się wyłącznie do tych, które przedstawił, czy może obejmują inne propozycje wypracowane w Sejmie III kadencji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JózefGłowacki">Rzeczywiście, znaczna część propozycji zmian została zaczerpnięta z projektu nowelizacji ustawy wypracowanego przez Sejm III kadencji, zwłaszcza jeżeli chodzi o zmiany polegające na uproszczeniu procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanWyrowiński">Pewne rozwiązania ujęte w projekcie nowelizacji ustawy wypracowanym w Sejmie III kadencji były uważane za konieczne przez większość posłów. Niestety, inne względy zadecydowały o tym, że projekt nowelizacji ustawy nie został uchwalony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiesławWalendziak">Chciałbym przypomnieć, że Komisja na jednym z pierwszych posiedzeń dopytywała się ministra skarbu państwa o nowelizację ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Chcę powiedzieć, że słowa eksperta Komisji Jana Wyrowińskiego są o tyle ważne, że jeżeli w krótkim okresie nie zostanie uchwalona nowelizacja ustawy, to prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych ograniczy się wyłącznie do prywatyzacji na podstawie art. 19 tej ustawy. Sytuacja małych i średnich przedsiębiorstw jest dramatyczna. Wydaje mi się, że można oczekiwać od wojewodów, którzy reprezentują ministra skarbu państwa, że zaczną głośno mówić o potrzebie przekształceń własnościowych. Życzyłbym sobie, żeby podsekretarz stanu w MSP Tadeusz Steckiewicz dokonał krótkiego podsumowania polityki prywatyzacyjnej oraz odpowiedział na pytania, które zadałem wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TadeuszSteckiewicz">Należy brać pod uwagę, że Polska znajduje się w nie najlepszej sytuacji gospodarczej. Chcę powiedzieć, że przedstawiciel MSP Józef Głowacki nie mylił się mówiąc, że do MSP docierają informacje o głębokiej potrzebie spowolnienia procesu prywatyzacji wyrażanej przez załogi przedsiębiorstw i innych ludzi. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że załogi małych i średnich przedsiębiorstw państwowych są niechętne procesom przekształceń własnościowych. Pracownicy boją się, że ich przedsiębiorstwo spotka podobny los do tego, który spotkał Stocznię Szczecińską. Nie muszę chyba mówić, że wydarzenia, które zaszły w Stoczni Szczecińskiej, wpłynęły bardzo niekorzystnie na obraz wszystkich przekształceń własnościowych w Polsce. Chcę jednak powiedzieć, że Ministerstwo Skarbu Państwa będzie podejmować działania zmierzające do zwiększenia liczby prywatyzowanych małych i średnich przedsiębiorstw państwowych. Wymienione przez przedstawiciela MSP Józefa Głowackiego działania świadczą o tym dobitnie. Przypomnę, że planuje się zmianę ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz rozszerzenie kompetencji delegatur MSP, co powinno przyczynić się do zwiększenia liczby prywatyzowanych przedsiębiorstw państwowych. Nie można również pominąć, że MSP planuje rozszerzyć uprawnienia delegatur MSP w zakresie udzielania pomocy i monitorowania firm. Już teraz delegatury posiadają uprawnienia do rozkładania na raty wierzytelności i wydłużania terminów opłat leasingowych. Uprawnienia delegatur zostały poszerzone w taki sposób, że z pewnością wpłyną korzystnie na sytuację prywatyzowanych przedsiębiorstw. Przypomnę również, że został powołany w MSP II Departament Prywatyzacji. Ponadto trwają prace nad lepszym ukształtowaniem delegatur MSP w strukturze Ministerstwa. Chcę zapewnić posła Wiesława Walendziaka, że konieczne zmiany przeprowadzone zostaną w perspektywie 1 roku. Ministerstwo Skarbu Państwa nie zamierza odwlekać koniecznych i oczywistych decyzji. Chcę powiedzieć, że trwają prace nad systemem ewidencji mienia i obciążenia akcji oraz nad nowym modelem nadzoru właścicielskiego. Myślę, że należy podjąć próbę lepszego ukształtowania relacji między Ministrem Skarbu Państwa a wojewodami w celu zwiększenia dynamiki procesów przekształceń własnościowych w zakresie małych i średnich przedsiębiorstw znajdujących się w gestii wojewodów. Niestety, Ministerstwo Skarbu Państwa nie zdołało jeszcze wypracować żadnej koncepcji w tym zakresie, ale trzeba powiedzieć, że trwają nad tym prace. Ministerstwo Skarbu Państwa zdaje sobie również sprawę z potrzeby szukania jakichś ścieżek prywatyzacji dla przedsiębiorstw komunalnych. Doświadczenia państw europejskich dowodzą, że zachodzi pilna potrzeba zagospodarowania tych przedsiębiorstw. Ministerstwo Skarbu Państwa stara się wypracować pewne koncepcje również w tym zakresie. Wydaje się, że działania podejmowane przez MSP zmierzają we właściwym kierunku. Ministerstwu Skarbu Państwa zależy na tym, żeby decyzje, na które czekają małe i średnie przedsiębiorstwa państwowe, zapadały szybciej niż dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#TadeuszSteckiewicz">Chciałbym jednak, żeby członkowie Komisji mieli świadomość tego, że obecnie nie ma inwestorów chętnych do wzięcia udziału w procesie prywatyzacji małych i średnich przedsiębiorstw państwowych. Wydaje się, że nasze oczekiwania co do zwiększenia liczby prywatyzowanych przedsiębiorstw nie znajdują odzwierciedlenia w liczbie inwestorów gotowych do wzięcia udziału w tym procesie. Chcę powiedzieć, że obecnie tylko nieliczni inwestorzy zgłaszają chęć wzięcia udziału w prywatyzacji, ale tylko starannie wybranych przedsiębiorstw. Trzeba powiedzieć, że nierzadko trzeba zapraszać inwestorów do wzięcia udziału w prywatyzacji niektórych przedsiębiorstw państwowych. Nakłada się na to opór pracowników przedsiębiorstw oraz obawa wojewodów przed niezamierzonymi społecznymi skutkami prywatyzacji. Niestety, realia są bardzo ciężkie. Pragnę jednak zapewnić, że MSP podziela troskę posła Wiesława Walendziaka. Wydaje mi się, że w niedługim czasie członkowie Komisji będą mogli zapoznać się z propozycjami rozwiązań MSP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WiesławWalendziak">Przyznam się, że nie uwierzę w zdynamizowanie prywatyzacji bezpośredniej, dopóki wojewodowie nie przyjmą do wiadomości, że jednym z najważniejszych kryteriów oceny ich pracy jest działalność w tym zakresie. Przypomnę, że wojewodowie raz w miesiącu spotykają się z prezesem Rady Ministrów. Myślę, że byłoby dobrze, gdyby na jednym z tych spotkań usłyszeli od Prezesa Rady Ministrów, że jest to ważny element wpływający na ogólną ocenę ich działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#TadeuszSteckiewicz">Właśnie przed chwilą podzieliłem się podobną uwagą z przedstawicielem MSP Józefem Głowackim. Ministerstwo Skarbu Państwa chce, żeby na spotkaniach, o których wspomniał poseł Wiesław Walendziak, dokonywano ocen działań podjętych przez wojewodów w tym zakresie. Byłoby dobrze, gdyby w trakcie tych spotkań omawiano dynamikę przekształceń własnościowych w poszczególnych województwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiesławWalendziak">Chciałbym zwrócić uwagę, że prywatyzacja małych i średnich przedsiębiorstw nie wpłynie znacząco na powiększenie dochodów budżetowych. Najważniejsze jest, żeby małe i średnie przedsiębiorstwa mogły prowadzić działalność produkcyjną i tworzyć miejsca pracy. Ich sytuacja obecnie jest niedobra. Należy jak najszybciej podjąć odpowiednie decyzję, ponieważ w 2003 r. wiele w wielu przedsiębiorstwach może dojść do wszczęcia procedury likwidacyjnej. Niewątpliwie dla wielu regionów Polski byłby to bardzo poważny problem. Czy ktoś pragnie przedstawić inne uwagi? Nikt nie zgłasza uwag. Wobec wyczerpania porządku obrad zamykam posiedzenie Komisji Skarbu Państwa.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>