text_structure.xml
21.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WiesławWalendziak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad jest państwu znany. W pierwszej części posiedzenia zapoznamy się ze strategią pozyskiwania dostaw gazu oraz rozbudowy i rozwoju linii przesyłowych wraz z sieciami dystrybucji. Później zaopiniujemy wniosek o wyrażenie wotum nieufności ministrowi skarbu państwa. Do rozpatrzenia tego wniosku przystąpimy od godz. 14, gdy przybędzie na posiedzenie przedstawiciel wnioskodawców. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Otrzymaliśmy materiały, które zostały przygotowane przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Materiały objęte są klauzulą poufności, gdyż przedstawiono w nich dane o kontraktach handlowych. W tej sytuacji muszę poprosić przedstawicieli mediów o opuszczenie sali. Obrady w sprawie strategii dostaw gazu będą miały charakter zamknięty. Chcę państwa poinformować, że przygotowaliśmy projekt planu pracy Komisji, który można jeszcze uzupełniać. Do planu dołączone jest pismo ministra skarbu państwa, który przedstawił Komisji plany legislacyjne resortu. Nasze prace będą korelowane z działaniami podejmowanymi przez resort. Ogłaszam przerwę.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WiesławWalendziak">Wznawiam obrady. Zgodnie z przyjętym porządkiem przystępujemy do rozpatrzenia wniosku o wyrażenie wotum nieufności ministrowi skarbu państwa Wiesławowi Kaczmarkowi. Wnioskodawców reprezentuje poseł Jan Rokita. Proszę pana posła o przedstawienie wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanRokita">Chciałbym państwu zaprezentować wniosek zgłoszony przez dwa kluby parlamentarne - Prawo i Sprawiedliwość oraz Platformę Obywatelską. Wniosek umotywowany jest trzema kwestiami. Rząd premiera Leszka Millera, a minister Wiesław Kaczmarek w szczególności, mnożył wielokrotnie wątpliwości wokół kontraktu norweskiego na dostawy gazu. W toku debaty sejmowej na ten temat, która odbyła się przed świętami, pan minister podtrzymał opinię, że los kontraktu norweskiego jest niepewny. Pan minister stwierdził, że kontrakt wymaga dalszych studiów ze strony rządu. Podkreślał, że istnieją różne ważne okoliczności, wśród których wymienił ważny interes krajowego przemysłu gazowego, wskazujące na to, że kontrakt został źle zawarty. Autorzy wniosku uważają, że kontrakt norweski jest elementem bezpieczeństwa energetycznego państwa oraz ważnym elementem polskiej racji stanu. Drugą przyczyną złożenia wniosku była zła polityka rządu i pana ministra w kwestiach dotyczących handlu gazem między Polską i Rosją. Po tym, co wydarzyło się w ciągu ostatnich tygodni należałoby raczej powiedzieć, że polityka rządu w tej materii nie była jasna. Pan minister w jednym ze swoich publicznych wystąpień sformułował opinię, że pośrednicy w handlu gazem zostali narzuceni przez Rosję. Zaznaczył, że należałoby się ich pozbyć przy najbliższej okazji, gdy zaistnieją sprzyjające ku temu okoliczności. Później ta opinia była interpretowana całkowicie odwrotnie przez premiera Leszka Millera, który podkreślał, że pośrednicy są bardzo ważni. Premier uznał, że pośrednicy są elementem polskiego interesu państwowego. Podkreślał, że w handlu gazem mamy do czynienia z niesłychanie ważną polską spółką, która broni polskiej przewagi. Autorzy wniosku uważają, że nasza polityka handlowa powinna zmierzać do wyeliminowania tych pośredników. Jest jeszcze jedna kwestia, od której właściwie wszystko się zaczęło. Mówię o konflikcie w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie. Doszło do zasadniczej różnicy zdań między kierownictwem tej firmy, a panem ministrem. Wnioskodawcy uważają, że w tym konflikcie racje miało poprzednie kierownictwo Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Uważamy, że kierownictwo tej firmy nie zostało odwołane ze względu na polski interes gospodarczy lub bezpieczeństwo energetyczne, ale ze względu na interes pewnej firmy, którego - jak uważają autorzy wniosku - pan minister broni. Pan minister sam oświadczył w toku debaty parlamentarnej, że pracował na rzecz tej firmy. Podtrzymał bardzo stanowczo decyzję o pozostawieniu byłego dyrektora tej firmy w gronie swoich najbliższych współpracowników w kierownictwie Ministerstwa Skarbu Państwa. Wnioskodawcy uważają, że taka decyzja kłóci się z dobrymi obyczajami. Nie może być tak, że wysoki przedstawiciel firmy, która jest operatorem przy kontrakcie polsko- rosyjskim, wchodzić będzie w skład kierownictwa Ministerstwa Skarbu Państwa. Pan minister zdecydowanie podkreślał, że jest to dobre rozwiązanie i nie wycofał się z tej decyzji. Sprawa ta wiąże się z nieco szerszą kwestią, która wykracza poza główny nurt uzasadnienia naszego wniosku.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanRokita">Wniosek dotyczy przede wszystkim polityki gazowej. Natomiast tłem tego wniosku jest kwestia, która generalnie dotyczy doboru przez pana ministra osób na wysokie stanowiska gospodarcze. Informacje dotyczące tego problemu znane są z prasy. Media uważnie obserwują decyzje podejmowane pana ministra w tych sprawach oraz komentują je. Dotychczasowe informacje wskazują, że dobór osób jest dość specyficzny. Niektórzy twierdzą, że jest on związany z ochroną interesów firmy, o której mówiłem przez cały czas. Osobiście zaliczyłbym się do grupy osób, które skłonne są sądzić, że pan minister w szybkim tempie wprowadza na najwyższe funkcje zarządcze w publicznym sektorze gospodarki, który mu podlega, osoby o ograniczonych kompetencjach merytorycznych oraz polityków. Uważamy, że takie działanie jest sprzeczne z interesem publicznego sektora gospodarki. Takie jest tło tej sprawy. Przedstawiłem państwu najważniejsze argumenty, które skłoniły obydwa kluby parlamentarne do złożenia wniosku o wyrażenie panu ministrowi wotum nieufności.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WiesławWalendziak">Otwieram dyskusję. Czy pan minister odniesie się do uzasadnienia wniosku, czy też do całej dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WiesławKaczmarek">Chciałbym już w tej chwili odnieść się do przedstawionych przez wnioskodawców motywów. Miałem okazję, żeby wcześniej zapoznać się ze złożonym wnioskiem. Chciałbym także odnieść się do wypowiedzi reprezentanta wnioskodawców. Zacznę od sprawy mnożenia wątpliwości w sprawie kontraktu norweskiego na gaz. Niedawno Komisja zakończyła dyskusję na ten temat. Nie wiem, czy po wysłuchaniu wyjaśnień, które złożyliśmy wraz z ministrem gospodarki, członkowie Komisji mają jednoznaczny pogląd, że przy zawieraniu tego kontraktu wybierano najlepsze rozwiązania. Sądzę, że przebieg dyskusji, a zwłaszcza przedstawione fakty pokazują, iż zgłaszane wcześniej wątpliwości są zasadne. Wcześniej formułowaliśmy je w sposób zawoalowany. Nie mogliśmy formułować ich w sposób jednoznaczny, gdyż dane zawarte w kontraktach objęte są klauzulą poufności. Danych tych nie mogliśmy przedstawiać publicznie. Mamy tu pewien problem, który dotyczy przede wszystkim skutków ekonomicznych oraz funkcjonowania przedsiębiorstwa PGNiG. Problem ten będziemy musieli w jakiś sposób rozwiązać. Jest oczywiste, że nie da się go rozwiązać poprzez wypowiedzenie umowy norweskiej, o co wielokrotnie posądzał mnie publicznie poseł Jan Rokita. Uwaga ta dotyczy także kontraktu duńskiego. Potrzebna będzie także korekta umowy rosyjskiej. Działania muszą być podejmowane równolegle, w powiązaniu z restrukturyzacją, a w konsekwencji także prywatyzacją Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Przedstawiłem państwu dane, które potwierdzają nasze wcześniejsze wątpliwości w sprawie kontraktu norweskiego. Drugi zarzut dotyczy złej polityki w zakresie handlu gazem. Nie wiem, w jakim języku mam przedstawić opinię, że sprawa ta nie leży w zakresie odpowiedzialności ministra skarbu państwa. Wpływ ministra skarbu państwa na handel gazem jest bardzo ograniczony. Nie chciałbym, żeby jako argumentu przemawiającego za przyjęciem wniosku używać interpretacji wcześniejszych wypowiedzi. Poseł Jan Rokita mówił o tym, że wypowiadałem się w sprawach pośredników. Przyznaję, że miało to miejsce. Wspólnie z panem posłem brałem udział w programie „Kropka nad i”. Mówiłem wtedy, że jest to dość powszechnie stosowana zasada. Wypowiedź ta nie odnosiła się jednak wyłącznie do handlu gazem. Mogę podać znacznie więcej przykładów transakcji, w których uczestniczą pośrednicy. W zasadzie dotyczy to handlu wszystkimi surowcami sprzedawanymi w dużych ilościach. Taka praktyka stosowana jest w handlu rudą, ropą naftową, gazem oraz energią elektryczną. W Polsce istnieje wiele firm zajmujących się pośrednictwem. W każdej branży jest ich wiele. Są one elementem łańcucha, który występuje między producentem, a odbiorcą produktu finalnego. Stosowanie pośredników jest powszechnie stosowaną zasadą przez korporacje rosyjskie. Na razie nie ma żadnego dowodu na to, że zamierzają one zmienić tę zasadę. Większość korporacji, które związane są z obrotem paliwami lub gazem, realizuje kontrakty poprzez struktury pośredniczące. Często zdarza się, że instytucje pośredniczące są wskazywane bezpośrednio przez stronę kontraktu. Rozumiem, że nie budzi żadnego niepokoju zjawisko wykonywania tego typu operacji przez pośredników w innych sektorach gospodarki.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WiesławKaczmarek">Autorom wniosku chodzi w tym przypadku o tylko jedną, konkretną firmę. Powiem otwarcie, że nie chcę, żeby wojna, którą wytoczyli państwo tej firmie, odbywała się moim kosztem. Nie jestem tym zainteresowany. Nie występuję w tej sprawie jako rzecznik którejkolwiek ze stron. W najbliższym czasie kontynuowane będą rozmowy w sprawie kontraktu rosyjskiego. W dniu dzisiejszym polska delegacja udaje się na rozmowy do Rosji. Spodziewany jest także przyjazd delegacji rosyjskiej do Polski. Rozmowy te pokażą wyraźnie, jakie są intencje stron kontraktu. W rozmowach tych zostanie określone, w jaki sposób prowadzony będzie ten handel. W dniu dzisiejszym nie mogę przesądzić, że będzie się on odbywał przy udziale pośredników lub bez ich udziału. W tej sprawie potrzebne będzie obustronne ustalenie. Proszę nie wmawiać mi tego, czego nie powiedziałem. Kolejny zarzut dotyczy konfliktu z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. Chcę zaznaczyć, że w tym przypadku nie ma mowy o różnicy zdań między ministrem i zarządem. Różnica zdań powstaje wtedy, gdy obie strony mogą przedstawić swoje stanowisko. W tym przypadku mieliśmy do czynienia z reakcją na podjęte działania, które były zaskoczeniem dla właściciela. Właściciel nie został o tych działaniach poinformowany. Prezes firmy wielokrotnie mówił o tym, że spółka ma znaczenie strategiczne i realizuje politykę państwa. Jednak w tym przypadku nie mogliśmy się porozumieć, gdyż decyzje były podejmowane bez porozumienia. W takim przypadku może być tylko jedna reakcja. Właśnie taka reakcja nastąpiła. Poseł Jan Rokita powiedział, że pracuję na rzecz firmy „Bartipmex”. Jak zwykle uważam pana wypowiedź za nieelegancką insynuację. Nigdy nie pracowałem na rzecz tej firmy. Nie pozostawałem z nią w stosunku pracy. Nie zawierałem z nią żadnej formy umowy o wynagrodzenie. Bardzo proszę, żeby pan poseł powstrzymał swój temperament w stosowaniu tego typu zarzutów. Uważam, że zarzuty te są na granicy oczerniania. Przypomnę, co powiedziałem na ten temat. Być może nie słuchał pan mojej wypowiedzi zbyt uważnie. Mówiłem o tym, że przez 9 miesięcy - chociaż nie mam pewności co do tego okresu - byłem członkiem rady nadzorczej firmy „Warplex”, w której firma „Bartimpex” miała 40 proc. udziałów. Firma była kontrolowana przez przedsiębiorstwo „Karpaty”. Celem działania firmy było zbudowanie linii produkcji rur preizolowanych na terenie Huty „Ferrum”. Jednak właśnie w tym czasie podjęto publiczną krytykę mojego postępowania. Wskazywano, że poseł SLD nie powinien zasiadać w radzie nadzorczej tej spółki. W związku z tym uznałem, że należy się z tego przedsięwzięcia wycofać, żeby sprawa ta przestała być przedmiotem publicznego osądu. Nie mogę przyjąć, że przedstawione przez wnioskodawców argumenty są rzetelne i prawdziwe. Uznaję, że przedstawione zarzuty są kłamstwem. Nie będę wracał do sprawy wiceministra Czyżewskiego. Obserwowałem uważnie działania poprzedniego rządu. Mogę zapewnić pana posła, że w resorcie skarbu państwa nie będzie tak, jak było w poprzednim rządzie. Zdarzało się wtedy, że wysokim urzędnikiem resortu zostawała osoba zatrudniona w innej instytucji. Urzędnik ten siadał po prostu po drugiej stronie biurka i podpisywał umowy prywatyzacyjne lub zbywał akcje na rzecz swojego byłego pracodawcy. Takich przypadków nie znajdzie pan w resorcie pod moim kierownictwem. Proszę nie zarzucać ministrowi Czyżewskiemu braku kompetencji w zakresie prowadzonych przez niego działań.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WiesławKaczmarek">Nie mogę stwierdzić, żeby w okresie naszej współpracy pan minister był niekompetentny, nielojalny lub żeby działał niezgodnie z prawem. Autorzy wniosku mówili także o moich rygorystycznych działaniach wobec zarządów niektórych spółek. Na pewno można tolerować tego typu przypadki. Podam państwu tylko jeden przykład praktyk, które były realizowane w znanej spółce publicznej. Nie będę podawał jej nazwy. Zarząd tej spółki dorabiał na boku w ten sposób, że firma podpisała umowę na ochronę i transport dzieci członków zarządu do szkoły. Stroną umowy była z jednej strony spółka, a z drugiej strony żona danego członka zarządu. Takich spraw nie będę tolerował. Czy pan poseł uważa, że tego typu praktyki powinny być tolerowane w wielkich spółkach? Dla osób prowadzących takie działania nie będę miał litości. Wiem o tym, że w niektórych przypadkach nie można podejmować szybkich działań, gdyż tego typu zmiany muszą być zatwierdzone przez walne zgromadzenie. Zapewniam jednak, że takie przypadki nie będą tolerowane. Przy okazji wniosku o odwołanie ministra pojawia się zarzut mówiący o tym, że powołane do zarządów osoby nie są w stanie wykazać się odpowiednimi kompetencjami. Proszę, żeby nie stosować argumentu, że ludzie o tym mówią. Należy podać konkretne przykłady. Której z osób mianowanych przez ministra skarbu państwa można postawić zarzut niekompetencji, braku umiejętności i wiedzy? W którym przypadku mamy do czynienia z czystą nominacją polityczną?Można działać w sposób praktykowany przez niektórych dziennikarzy. Podam państwu konkretny przykład. Tygodnik „Newsweek” napisał, że pan Stanisław Specik, który został nowym szefem „Polskiej Miedzi”, jest radnym SLD. Na tym kończy się charakterystyka nowego szefa tej firmy. Dla dziennikarza jest to charakterystyka wystarczająca. Nie napisano o posiadanej przez niego wiedzy z zakresu geologii, o tym, że był członkiem rady nadzorczej i przewodniczącym jednego z międzynarodowych towarzystw geologicznych. Nie podano, że przez cztery lata był szefem Państwowego Instytutu Geologicznego oraz innych danych. Tego typu dane powodują, że należy się dobrze zastanowić zanim do tej charakterystyki doda się, że ta osoba jest radnym SLD.Potwierdzam, że szef „Polskiej Miedzi” był radnym SLD. Sądzę, że z chwilą objęcia urzędu złoży funkcję radnego, gdyż nie może jej nadal pełnić. Wątek oceny merytorycznej całkowicie niknie. Jest zapominany. Eksponowana jest tylko jedna informacja. Tak wygląda tzw. rzetelny obraz, na który nie mam żadnego wpływu. Jego autorem są dziennikarze. Sądzę, że na ten rzetelny obraz dają się czasem nabierać politycy. Wielokrotnie mówiłem o tym, że największe znaczenie ma dla mnie kryterium kompetencji. Jeśli poseł Jan Rokita udowodni, że któraś z powołanych przeze mnie osób jest niekompetentna obiecuję, że natychmiast zostanie odwołana. Chciałbym jednak poznać konkretne przykłady. Nie można stosować niezbyt eleganckiej formuły, która nam nie przystoi. Nie można powoływać się na to, co mówią ludzie na mieście. Mogę dodać, że w tej sprawie ludzie różnie mówią. W związku ze zmianami w „Zelmerze”, Zakładach Azotowych w Tarnowie i „Polskiej Miedzi” wiele osób odetchnęło z ulgą.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WiesławKaczmarek">Mają nadzieję, że w końcu w tych zakładach będzie normalnie. Mogę pana zapewnić, że w tych spółkach będzie normalnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WiesławWalendziak">Otwieram dyskusję. Proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MałgorzataOstrowska">Zgłaszam formalny wniosek o przejście do głosowania bez dyskusji. Argumenty obu stron są nam dobrze znane.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WiesławWalendziak">Sądzę, że w tym przypadku dyskusja nie będzie trwała zbyt długo. Proponuję, żeby wycofała pani ten wniosek. Rozumiem, że nie chce pani tego zrobić. W tej sytuacji poddaję pod głosowanie wniosek formalny. Kto z państwa jest za przejściem do głosowania nad wnioskiem w sprawie wyrażenia wotum nieufności ministrowi skarbu państwa bez głosowania?Za wnioskiem głosowało 12 posłów, 6 było przeciwnych, 3 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BogdanPęk">Sądzę, że przyjęcie tego wniosku nie było korzystne dla pana ministra. Chyba nie było potrzeby, żeby uniemożliwić przeprowadzenie dyskusji. Przyznam, że chciałem zaatakować wnioskodawców, ale teraz nie mam już takiej możliwości. Wyrażam z tego powodu żal. W tej sytuacji będę musiał to zrobić na sali sejmowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekSuski">Ja także wyrażam żal z powodu tej decyzji. Chciałem przedstawić dodatkowe argumenty, które uzasadniają nasz wniosek. Wydaje się, że atak na wnioskodawców mógłby zakończyć się udanym kontratakiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WiesławWalendziak">Przystępujemy do głosowania. Opinia dotycząca wniosku jest standardowa. Można powiedzieć, że została ona powielona z poprzedniej kadencji. Przedstawię państwu treść opinii Komisji: „Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji po rozpatrzeniu tego wniosku na posiedzeniu w dniu 8 stycznia 2002 r. oraz po przeprowadzeniu dyskusji postanowiła wydać wobec przedłożonego wniosku opinię pozytywną”. Głosować będziemy nad wnioskiem o pozytywne zaopiniowanie zgłoszonego wniosku o wyrażenie ministrowi skarbu państwa wotum nieufności. Kto z państwa jest za przyjęciem opinii w przedstawionym brzmieniu? Za wnioskiem głosowało 4 posłów, 13 było przeciwnych, 5 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła wniosek o wyrażenie wotum nieufności. Gratuluję panu ministrowi. Jest to bardzo dobry wynik. Rozumiem, że w tej sytuacji Komisja przyjęła drugą opinię, w której negatywnie odnosi się do zgłoszonego wniosku. Proponuję, żeby sprawozdawcą Komisji została posłanka Małgorzata Ostrowska. Czy są inne kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarekSuski">Proponuję, żeby sprawozdawcą Komisji został poseł Bogdan Pęk.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WiesławWalendziak">Czy pan wyraża zgodę na kandydowanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BogdanPęk">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WiesławWalendziak">Posłanka Małgorzata Ostrowska wyraża zgodę na kandydowanie. Czy ktoś z państwa jest przeciwny powierzeniu posłance Małgorzacie Ostrowskiej obowiązków posła sprawozdawcy? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że posłanka Małgorzata Ostrowska została jednogłośnie wybrana na sprawozdawcę Komisji. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie tego punktu porządku obrad. Dziękuję przedstawicielowi wnioskodawców za udział w posiedzeniu Komisji. Proszę, żeby członkowie podkomisji spotkali się przy stole prezydialnym. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>