text_structure.xml 32.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RobertSmoleń">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam serdecznie wszystkich członków Komisji i przedstawicieli rządu. Porządek obrad otrzymaliście państwo w zawiadomieniu. Czy są uwagi do tego projektu przedkładanego w imieniu prezydium? Nie słyszę. Państwo nie macie uwag, ale ja mam. Według porządku obrad mieliśmy rozpatrzyć dzisiaj w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. projekt decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiający wieloletni program wspólnotowy w sprawie zwiększenia dostępności, użyteczności i wykorzystania zasobów cyfrowych w Europie (COM/2004/96 końcowy) i odnoszącą się do niego informację rządu. Sytuacja jest taka, że obaj panowie posłowie koreferenci, Andrzej Markowiak i Andrzej Namysło, nie wnosili, aby ten projekt rozpatrzyć, ja jednak chciałem, żebyśmy o nim podyskutowali. Wydawało mi się, że to jest istotny dokument. Ponieważ jednak również pan minister Włodzimierz Marciński sygnalizował swoją nieobecność w dniu dzisiejszym, więc w związku z opinią posłów koreferentów proponuję, abyśmy przenieśli ten projekt do pkt IV, czyli informacji o projektach aktów prawnych UE i odnoszących się do nich informacji rządu, skierowanych w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów wnosi o niezgłaszanie uwag, czyli które przekazujemy bez dyskusji. Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt porządku obrad z tą poprawką. Zgodnie ze zwyczajem przechodzimy teraz do rozpatrzenia pkt V, czyli informacji o projektach aktów prawnych UE i odnoszących się do nich stanowiskach rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów wnosi o niezgłaszanie uwag. Mamy cztery takie dokumenty:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RobertSmoleń">1) „Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego wykazy postępowań upadłościowych i likwidacyjnych oraz zarządców, zamieszczone w załącznikach A, B i C do rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000 w sprawie postępowania upadłościowego (COM/2004/827 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu; posłowie koreferenci: Grażyna Ciemniak, Andrzej Gałażewski;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RobertSmoleń">2) Projekt decyzji Rady w sprawie stosowania we Wspólnocie przepisów Regulaminu 55 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ dotyczących homologacji pojazdów w zakresie wymagań technicznych odnośnie do mechanicznych urządzeń sprzęgających w zespołach pojazdów (COM/2005/019 końcowy) i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu; posłowie koreferenci: Andrzej Namysło, Andrzej Markowiak;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#RobertSmoleń">3) „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie zawarcia Umowy o współpracy naukowej i technologicznej pomiędzy Wspólnotą Europejską a Meksykańskimi Stanami Zjednoczonymi (COM/2004/802 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu; posłowie koreferenci: Andrzej Gałażewski, Andrzej Namysło;</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#RobertSmoleń">4) „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie podpisania i tymczasowego stosowania Protokołu do Układu Eurośródziemnomorskiego między Wspólnotą Europejską i jej Państwami Członkowskimi z jednej strony oraz Królestwem Maroka z drugiej strony, uwzględniającego przystąpienie do Unii Europejskiej Republiki Czeskiej, Republiki Estońskiej, Republiki Cypryjskiej, Republiki Węgierskiej, Republiki Łotewskiej, Republiki Litewskiej, Republiki Malty, Rzeczypospolitej Polskiej, Republiki Słowenii i Republiki Słowackiej” oraz „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie zawarcia Protokołu do Układu Eurośródziemnomorskiego między Wspólnotą Europejską i jej Państwami Członkowskimi z jednej strony oraz Królestwem Maroka z drugiej strony, uwzględniającego przystąpienie do UE Republiki Czeskiej, Republiki Estońskiej, Republiki Cypryjskiej, Republiki Węgierskiej, Republiki Łotewskiej, Republiki Litewskiej, Republiki Malty, Rzeczypospolitej Polskiej, Republiki Słowenii i Republiki Słowackiej (COM/2004/848 końcowy)” i odnoszący się do nich projekt stanowiska rządu; posłowie koreferenci: Grażyna Ciemniak, Andrzej Gałażewski.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#RobertSmoleń">Nie widzę sprzeciwu wobec uznania, że Komisja postanawia nie zgłaszać uwag do tych projektów. Zamykam rozpatrywanie pkt V.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#RobertSmoleń">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt IV, czyli informacji o projektach aktów prawnych UE i odnoszących się do nich informacji rządu, skierowanych w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Informuję, że do Komisji została przekazana informacja rządu w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w UE odnośnie do następujących projektów aktów prawnych: 1) Projekt rozporządzenia Rady ustanawiającego środki dla odbudowy stada południowego morszczuka i homara norweskiego na wodach Morza Kantabryjskiego i zachodniej części Półwyspu Iberyjskiego oraz zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 850/98 (COM/2003/818 końcowy) i odnosząca się do niego informacja rządu; posłowie koreferenci: Stanisław Gorczyca, Czesław Marzec; 2) Projekt rozporządzenia Rady ustanawiającego środki dla odbudowy stad soli występujących w wodach Kanału Zachodniego i Zatoce Biskajskiej (COM/2003/819 końcowy) i odnosząca się do niego informacja rządu; posłowie koreferenci: Stanisław Gorczyca, Czesław Marzec; 3) Projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (EWG) nr 2913/92 ustanawiającego Wspólnotowy Kodeks Celny (COM/2003/452-3 końcowy) i odnosząca się do niego informacja rządu; posłowie koreferenci: Sylwia Pusz, Józef Cepil; 4) „Wniosek dotyczący dyrektywy PE i Rady ustanawiającej ramy ustalania wymogów dotyczących ekoprojektu dla produktów wykorzystujących energię oraz zmieniającej dyrektywę Rady 92/42/EWG (COM/2003/453 końcowy)” i odnosząca się do niego informacja rządu; posłowie koreferenci: Stanisław Gorczyca, Andrzej Namysło; 5) Projekt decyzji PE i Rady ustanawiający wieloletni program wspólnotowy w sprawie zwiększenia dostępności, użyteczności i wykorzystania zasobów cyfrowych w Europie (COM/2004/96 końcowy) i odnosząca się do niego informacja rządu; posłowie koreferenci: Andrzej Markowiak, Andrzej Namysło. Informacje te zostały państwu przekazane drogą elektroniczną w dniu 7 marca br. oraz częściowo do skrytek poselskich. Jeżeli nie usłyszę głosów sprzeciwu, uznam, że Komisja do Spraw Unii Europejskiej została poinformowana o procedurach stanowienia prawa odnośnie do powyższych propozycji rozporządzeń oraz o stanowisku, jakie Rada Ministrów zamierza zająć wobec tych aktów. Nie słyszę sprzeciwu, zamykam rozpatrywanie pkt IV porządku obrad. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt I, czyli informacji Rady Ministrów o aktach prawnych znajdujących się na liście A agendy posiedzenia Rady ds. Środowiska, która odbędzie się w dniu 10 marca 2005 r., i odnoszącego się do nich stanowiska rządu. Witam pana ministra Tomasza Podgajniaka i bardzo proszę o informację odnoszącą się do tych projektów, które się znajdują na liście A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszPodgajniak">Od naszego ostatniego spotkania sytuacja się nie zmieniła. Nie ma żadnych informacji co do aktów prawnych znajdujących się na liście A, które miałyby być rozpatrywane, a więc nie ma stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RobertSmoleń">Dziękuję panu ministrowi, że zechciał osobiście przekazać Komisji tę wiadomość. Zamykam rozpatrywanie pkt I. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt II, czyli w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (14 marca 2005 r.), w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Wiesława Zapędowskiego. W agendzie, z tego co wiem, mamy trzy dokumenty. Pierwszy to projekt rozporządzenia Rady ustanawiającego Wspólnotową Agencję Kontroli Rybołówstwa oraz zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 2847/93 ustanawiające system kontroli mający zastosowanie do wspólnej polityki rybołówstwa (COM/2004/289 końcowy). Ten dokument był rozpatrywany w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. na posiedzeniu Komisji w dniu 15 października 2004 r. i Komisja wyraziła opinię w tej sprawie. Przy okazji więc będę prosił pana ministra o stwierdzenie, czy stanowisko dzisiaj prezentowane jest zbieżne z tym, co Komisja już raz rządowi zaleciła. Po drugie, dwa dokumenty wchodzące w skład pakietu Nowej Perspektywy Finansowej, czyli wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie wsparcia rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie sposobu finansowania wspólnej polityki rolnej. To są dokumenty COM/2004/489 i 490. One również, już trzykrotnie, były rozpatrywane na posiedzeniach Komisji i oczywiście przyjęliśmy opinię nr 29, tak jak w przypadkach wszelkich innych projektów wchodzących w skład pakietu legislacyjnego NPF. Tyle tytułem wstępu. Ale to jest moja wiedza i być może pan minister zechce ją wzbogacić i uzupełnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławZapędowski">Jedna uwaga - według naszych informacji zdjęty został punkt dotyczący finansowania wspólnej polityki rolnej. Mamy więc dwa tematy: Wspólnotową Agencję Kontroli Rybołówstwa i rozwój obszarów wiejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RobertSmoleń">Czy mógłby pan naświetlić, czy stanowisko jakie rząd zamierza zaprezentować jest zbieżne z tym, co już było przez Komisję rozpatrywane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławZapędowski">Stanowisko rządu, jeżeli chodzi o punkt III porządku obrad, czyli projekt rozporządzenia Rady ustanawiającego Wspólnotową Agencję Kontroli Rybołówstwa, jest w zasadzie kontynuacją stanowiska, które było już poprzednio prezentowane na posiedzeniu naszej Komisji. Sprowadza się ono do pięciu punktów, przy czym najważniejszy punkt dotyczy podziału głosów i siły w głosowaniach w nowej Agencji. Polska jest wśród krajów, które opowiadają się za tym, aby każdy członek, łącznie z przedstawicielami Komisji Europejskiej, posiadał jeden głos. Co do liczby członków, jaką Komisja Europejska miałaby prawo desygnować do tej Agencji, przychylilibyśmy się do tego, aby było ich czterech. Uzasadnienie jest proste - w niektórych sytuacjach, np. w przypadku decydowania o wodach Bałtyku, 10 głosów Komisji - według jej propozycji - mogłoby przeważyć liczbę głosów zainteresowanych krajów, a do tego nie chcielibyśmy dopuścić. Poza tym popieramy propozycję Komisji w sprawie zorganizowania szkoleń dla inspektorów w ramach tworzonej Agencji. Chcemy również, aby państwu członkowskiemu było przyznane prawo do wnioskowania o odwołanie dyrektora wykonawczego Agencji. Postulujemy też, aby doprecyzowano wynik głosowania nad raportem, w którym chcielibyśmy, aby było jasno wykazane, że Polska jest w gronie państw postulujących o przydzielenie jednego głosu dla przedstawicieli Komisji. Tyle mam do powiedzenia w sprawie stanowiska rządu w tym punkcie. Przechodząc do następnego punktu, chciałbym poinformować, że jest również przewidziany punkt, jako informacja prezydencji, dotyczący stanu negocjacji fitosanitarnych z Rosją. Oczywiście stanowisko nasze też jest tutaj do przekazania. Natomiast jeśli chodzi o projekt rozporządzenia Rady w sprawie wsparcia rozwoju obszarów wiejskich z Europejskiego Funduszu Rolnego Rozwoju Obszarów Wiejskich, to dyskusja z naszej strony sprowadza się do jednej sprawy - chodzi o rezerwę na Leadera. Stoimy na stanowisku, że określenie, że w najbliższych latach tworzona będzie rezerwa finansowa, która następnie w latach 2012–2013 będzie przeznaczona dla krajów o najefektywniejszym wykorzystaniu Leadera, w najbliższych latach dyskryminuje Polskę i inne nowe kraje członkowskie z tej prostej przyczyny, że nie mamy jeszcze takich doświadczeń, jeśli chodzi o te programy, jak stare kraje UE. Istnieje podejrzenie, że w tej sytuacji te 3 proc., co nie jest taką drobną sumą, bo według art. 70 stanowiłoby 2,66 mld euro w cenach z roku 2004, byłoby przeznaczone dla tych, którzy mają największe doświadczenie i są w stanie wykorzystać środki na Leadera w jak największym stopniu. Z tych względów sprzeciwiamy się tworzeniu takiej rezerwy. Uzasadnienie Komisji jest sensowne - Leader jest jedną z tych działalności, które Komisja ma promować i być może to jest słuszne założenie. W końcu to są programy, które miałyby być najbardziej efektywne i najlepsze z tych, które byłyby realizowane. Natomiast my proponujemy, aby przeznaczyć część pieniędzy na szkolenie nowych krajów członkowskich właśnie w zakresie jak najlepszego wykorzystywania programów z osi Leader. Wpisywałoby się to w tę filozofię, którą prezentuje Komisja, a z drugiej strony umożliwiłoby nam i krajom członkowskim korzystanie z pewnej sumy już zarezerwowanej dla nas w celu jak najlepszego wykorzystania tych środków. Jak wynika z moich najnowszych informacji, to stanowisko było omawiane przez przedstawicieli naszej placówki w Brukseli i być może padnie nowa propozycja prezydencji i Komisji, aby tę rezerwę przeznaczyć już niekoniecznie na Leadera, ale na wszystkie pozostałe trzy osie. Kryterium stanowiłoby jednak nadal najefektywniejsze wykorzystanie. Tej nowej propozycji też byśmy się sprzeciwili.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiesławZapędowski">Chcemy, aby fakt, że mamy jeszcze niepełne doświadczenia w wykorzystywaniu tych funduszy, nie przesądzał o tym, że w przyszłości będziemy odcięci od jakiejś części środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RobertSmoleń">Otwieram dyskusję. W pierwszej kolejności chcę zapytać, czy pani poseł Zofia Grzebisz-Nowicka, która wiem, że przygotowała się do przeanalizowania tego stanowiska, chciałaby zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Tak jak powiedział pan minister Wiesław Zapędowski, utworzenie Wspólnotowej Agencji Kontroli Rybołówstwa jest konsekwencją reformy wspólnej polityki rolnej UE. Dobrze, że polski rząd zgłosił pewne zastrzeżenia, o których pan minister powiedział, nie będę więc tego powtarzać, odnośnie do funkcjonowania Agencji, jak również kosztów. Chcę zadać dwa pytania. Po pierwsze - rząd polski słusznie zwrócił na to uwagę, a jak wynika z materiałów nie tylko rząd polski, ale również inne rządy - chcę zapytać, które rządy poparły nas w tym, żeby kompetencje i głosy, jakie propozycja Agencji zawiera na dziś, bardziej uwzględniały potrzeby krajów członkowskich, a nie Komisji Europejskiej, która zaplanowała sobie dysponować dziesięcioma głosami w tym projekcie. Jaka jest szansa przeforsowania stanowiska rządu polskiego? Drugie pytanie jest takie: w dniu 17 lutego miało się odbyć spotkanie Grupy Roboczej ds. Wewnętrznej i Zewnętrznej Polityki Rybackiej. Na tym spotkaniu miały być podsumowane stanowiska poszczególnych państw członkowskich. Czy to spotkanie się odbyło? Bo pan minister nie mówił o nim. Jakie wnioski z tego spotkania wynikają dla nas, jako kraju członkowskiego, ale także dla przeforsowania stanowiska naszego rządu? Kolejna sprawa: Agencja ma zatrudniać pięćdziesięciu pracowników. Jaka jest gwarancja, że wśród nich będą Polacy? Ponadto funkcjonowanie tej Agencji ma kosztować ponad 15 mln zł. Jaka jest gwarancja, że całość tych kosztów będzie pokryta z budżetu unijnego? My przecież w swoim budżecie nie mamy pieniędzy na tworzenie nowego ciała, jakim jest planowana Agencja, której działalność w gruncie rzeczy ogranicza się do kontroli. Dobrze, że chce się wzmocnić tę kontrolę, nadzór, poprawić koordynację, ale jeśli się z góry zakłada, że decydujący głos w jej Radzie Zarządzającej będzie miała Komisja Europejska, to pytam, jaki jest sens tworzenia tego? Jaki będzie z tego pożytek dla kraju członkowskiego, jakim jest Polska? Kończąc, chcę powiedzieć, że zgadzam się z zastrzeżeniami, które zostały wyartykułowane w stanowisku naszego rządu. Proszę tylko, aby dążyć do zjednania innych państw członkowskich, by te słuszne zastrzeżenia przeforsować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AleksanderGrad">Chcę postawić tezę i zapytać pana ministra, czy takie stanowisko jest w dalszym ciągu rozpatrywane i czy ma jakiekolwiek szanse powodzenia. Uważam, że istnienie tej Agencji będzie bardzo niekorzystne dla Polski, i to z kilku powodów. Po pierwsze, niestety nie udało się rządowi wynegocjować większych kwot połowowych, zgodził się na te niskie kwoty. Wszystko, co się wiąże ze wspólną polityką rybacką i ze spełnianiem wszelkich zasad funkcjonowania w naszym kraju, to jest jeszcze ogrom pracy do wykonania w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Moim zdaniem dzisiaj zgoda na to, aby taka Agencja powstała, i to tak szybko, bo zaczęłaby działać już od 1 stycznia 2006 r., może być dla polskiego rybołówstwa trudne i niedobre. Chcę zapytać, czy są jeszcze jakiekolwiek szanse na to, aby przynajmniej odwlec w czasie powołanie tej Agencji i uruchomić dyskusję w ogóle nad sensem jej powołania, mnożenia bytów administracyjnych po stronie unijnej i mnożenia kosztów. Czy nie należałoby wrócić do tych rozmów, bo nie tylko chodzi o pieniądze, ale również o zaniedbania po stronie rządowej. Jesteśmy bowiem tak naprawdę za tym, żeby powołać Agencję, która za chwilę nas skontroluje i powie, że wszystko jest źle, a to jeszcze bardziej odbije się na rybołówstwie i gospodarce rybackiej w Polsce. Moim zdaniem to jest krok samobójczy. Chciałbym sprecyzować jeszcze kwestie dotyczące Leadera i rezerwy. Rozumiem, że rząd w dalszym ciągu utrzymuje przejście z 7 proc. na minimum 3 proc., tak? Wiem, że trzeba rozróżnić rezerwę i wielkość nakładów. Chcę zapytać o wielkość środków w ogóle. Jakie jest stanowisko rządu i czy jest niezmienne? Czy rozwiązanie wielkości nakładów w propozycji rządowej nie powinno forsować elastyczności podejścia do tej puli środków, która jest do dyspozycji? Byłoby dobrze, aby środki te mogły być wykorzystane nie tylko na szkolenia, ale żebyśmy próbowali stworzyć kopertę krajową i aby rząd powalczył o to, żeby była w zakresie Leadera kwota przypisana Polsce, z możliwością przesuwania jej w ramach Polski na inne przedsięwzięcia, jeżeli nie zostałaby wykorzystana na Leadera. To byłoby racjonalne. Zgadzam się z panem ministrem, że jeśli organizacje pozarządowe nie są przygotowane do ubiegania się o coś i nie jest do końca jasny pomysł, na co wydatkować te pieniądze, to może to być niebezpieczne. Gdyby to się nie powiodło, to co rząd zamierza zrobić, żeby przygotować się w pełni do absorpcji tej kwoty, w ramach Nowej Perspektywy Finansowej i nowych zasad funkcjonowania Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich od 2007 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RobertSmoleń">Więcej zgłoszeń do dyskusji nie słyszę. Proszę pana ministra o ustosunkowanie się do tych głosów, które padły i udzielenie wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławZapędowski">Myślę, że sens powołania do istnienia Agencji jest niezmiernie ważny. Z jednej strony mamy bowiem sytuację taką, że według szacunków Komisji 50 proc. połowów jest nierejestrowanych. Z drugiej strony mamy oceny stanu stad, które są na tyle alarmujące, że powodują wnioski nie tylko Komisji, ale, czego doświadczyliśmy w grudniu, takich krajów, jak na przykład Niemcy, aby drastycznie ograniczać, czy wręcz zakazywać połowów, wydłużać okresy ochronne. Motywacja jest taka, że jeszcze trochę takiej gospodarki i nie będzie co łowić. Na to wszystko więc nakłada się inicjatywa stworzenia Agencji. Agencja ma koordynować i ujednolicać system kontroli, który i tak każde państwo członkowskie jest zobowiązane realizować. Pytanie, jak poszczególne państwa go realizują? Jedne realizują lepiej, inne gorzej. Dla mnie osobiście utworzenie tej Agencji i po roku czy po dwóch latach jej funkcjonowania otrzymanie wiarygodnego raportu, że oto te nielegalne połowy się zmniejszyły z 50 proc. do 10 czy 20 proc., będzie naturalnym impulsem do postulatu o zwiększenie kwot legalnych. Bo skoro odławiana jest jakaś liczba, to z funkcjonowania Agencji musi płynąć jakaś konkretna korzyść dla rybaków, która właśnie mogłaby być sprowadzona do zwiększenia legalnych kwot połowowych. Według mnie jest to nierozłączne działanie. Czy ta Agencja jest nam potrzebna? Stan naszej kontroli z pewnością budzi wiele zastrzeżeń. Z drugiej strony też nie ma się co za bardzo dziwić, kiedy w sytuacji ograniczenia kwot połowowych rybacy ratują się w taki, a nie inny sposób. Natomiast na dłuższą metę wydaje się, że taki stan rzeczy jest nie do obrony. Kwoty, które uzyskaliśmy w grudniu, mamy tylko na rok. Znowu czeka nas batalia o kwoty w roku 2006 i tak będzie cyklicznie. Myślę, że funkcjonowanie tej Agencji i rezultaty z tego funkcjonowania będą tym impulsem, który pozwoli na stopniowe uzyskiwanie coraz większych kwot połowowych. I taki byłby sens jej istnienia. Jeżeli chodzi o pracę w Agencji, jest zapisane, że rekrutacja będzie się odbywała za pomocą EPSO, czyli poprzez konkursy, z tym że każdy kraj członkowski ma prawo delegować członka i zastępcę do pracy w tej Agencji. Nie ma więc nierówności, każdy będzie miał prawo delegować dwóch swoich ekspertów. Agencja może świadczyć odpłatne usługi na rzecz danego państwa członkowskiego, polegające na delegowaniu inspektorów czy prowadzeniu monitoringu. Byłoby to płacone przez poszczególne kraje członkowskie z budżetów narodowych. Pisze się też, że Agencja będzie wydawała publikacje, które również będą odpłatne, ale nie będą to, jak sądzę, duże koszty. Jeżeli chodzi o to, jakie kraje nas popierają w kwestii głosowania, to oprócz Polski za przyznaniem jednego głosu dla członków Komisji opowiada się Belgia, Dania, Estonia, Włochy, Litwa, Łotwa, Holandia i Portugalia. Wydaje się, że jest to wystarczająca liczba krajów, aby wpływ Komisji w Agencji zmniejszyć i sprowadzić, tak jak proponujemy, do czterech głosów. Co do finansowania, w uzasadnieniu jest napisane, że Agencja rozpoczęłaby działalność w 2006 r., przy czym dopiero następny rok byłby przy pełnych kosztach.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WiesławZapędowski">Jest już wbudowany mechanizm wdrożenia pewnej operacyjności tej Agencji. Postulujemy, aby to się nie odbyło na zasadzie „z dnia na dzień”. Kraj członkowski otrzymuje nowy rygor i nowe terminy kontroli, a to jest z pewnością duże utrudnienie, postulujemy więc umożliwienie jakiejś gradacji, stopniowego dochodzenia do zdolności wykonywania swoich obowiązków narzuconych przez tę Agencję. Spotkanie Grupy Roboczej odbyło się 17 lutego 2005 r. Polska podtrzymała swoje dotychczasowe stanowisko, więc nie ma tu żadnych zmian. To wszystko, jeśli chodzi o Agencję. Jeżeli chodzi o Leader, to nasze stanowisko dotyczy obecnie tylko tej rezerwy. Na początku generalnie odrzucaliśmy lokowanie minimum 7 proc. na Leadera. Teraz odeszliśmy od tego stanowiska, akceptujemy określenie „minimum 7 proc. na Leadera”, przy czym w sumie wygląda to w ten sposób, że minimum 15 proc. jest na oś pierwszą i trzecią, 25 proc. na drugą i 7 proc. na Leadera. Pozostała suma mogłaby, według naszej propozycji, być przesuwana pomiędzy tymi osiami w zależności od potrzeb danego kraju członkowskiego. Leader byłby pewną kontynuacją mechanizmu, który zaczął się u nas w 2004 r. jako Leader +. Przypomnę, że suma do wykorzystania w ramach Leadera + wynosi ponad 82 mln zł na lata 2004–2006. Mam z dnia dzisiejszego taką informację na temat wniosków - od 15 września 2004 r., kiedy ten program ruszył, złożono 248 wniosków na ponad 31 mln zł, co stanowi 38 proc. całej puli. Gdyby więc sądzić tylko po wnioskach, można by powiedzieć, że nasze środowisko wiejskie jest dosyć aktywne i można by było nie mieć obaw. Natomiast nadal jednak ostrożnie do tego podchodzimy, bo to na razie nie jest wykonanie tylko wnioski, które później mogą być różnie realizowane. I stąd nasza ostrożność przy tej rezerwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RobertSmoleń">Czy po tych wyjaśnieniach ktoś z członków Komisji ma jeszcze jakieś wątpliwości, czy też możemy uznać, że przychylamy się do stanowiska, które pan minister zaprezentował? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniu 14 marca 2005 r. Komisja postanawia nie wydawać opinii odnośnie do zaprezentowanych projektów stanowisk rządu w tych sprawach. Zamykam rozpatrywanie pkt II, przechodzimy do rozpatrzenia pkt VI - sprawy bieżące. Chcę poinformować członków Komisji, że Komisja otrzymała informację Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli przygotowania polskiego rybołówstwa morskiego do integracji z UE. Bardzo aktualny temat. Ten raport NIK jest w sekretariacie Komisji i wszystkie zainteresowane osoby zachęcam, aby się z nim zapoznały. Czy są inne sprawy bieżące?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGałażewski">Mam pytanie: jak postąpić w sytuacji, kiedy na najbliższym posiedzeniu Komisji w piątek będzie rozpatrywany punkt, w którym mam odmienną opinię od opinii rządu? Przedstawiłem ją na piśmie, ale nie będę mógł zaprezentować, bo mnie nie będzie. Czy ktoś z urzędu ją odczyta i odbędzie się dyskusja na ten temat, czy będę musiał załatwić to w jakiś inny sposób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RobertSmoleń">Mieliśmy już takie precedensy. W przypadku, kiedy opinia jest wyrażona na piśmie, ja z urzędu ją odczytuję i poddaję pod głosowanie, jeżeli to jest opinia do projektu. Zdarzało się już, że nawet pod nieobecność posła koreferenta, który taką opinię wyraził, została ona przyjęta przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AleksanderGrad">Chcę postawić wniosek, aby w najbliższym możliwym terminie nasza Komisja zajęła się ZPORR, czyli Zintegrowanym Programem Operacyjnym Rozwoju Regionalnego w zakresie problemów, które wystąpiły na styku marszałkowie - Ministerstwo Gospodarki i Pracy w sprawach związanych z różnicą kursową. Chodzi o gigantyczne pieniądze. Każde województwo ma różnicę w alokacji od kilkudziesięciu do kilkuset milionów złotych. Oczywiście można powiedzieć, że to jest ryzyko kursowe, ale była korespondencja i uzgodnienia z ministrem gospodarki na tyle niejednoznaczne, że spowodowały, iż ogłaszanie konkursów i podejmowanie zobowiązań po stronie samorządu województwa było tak duże, że jeżeli dzisiaj zostawilibyśmy taki właśnie sposób, to byłby ogromny problem z dopięciem i zrealizowaniem tego programu. W końcu roku oficjalne informacje pisemne MGiP były takie, że będzie obowiązywał kurs przyjęty jeszcze w kwietniu ubiegłego roku, teraz od innego ministra wyszło inne pismo, mówiące o tym, że jest zmiana. Myślę, że byłoby dobrze, gdybyśmy na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej odbyli debatę z udziałem marszałków, ministra gospodarki i ministra finansów i próbowali się zastanowić, jak ten problem rozwiązać w ciągu najbliższych miesięcy i lat, bo to będzie problem, który będzie się co chwilę powtarzał, dlatego należałoby go raz jakoś rozstrzygnąć. Składam wniosek, aby Komisja się tym zajęła. Myślę, że gdybyśmy wprowadzili taki punkt do porządku obrad, cieszyłby się on dużym zainteresowaniem ze strony samorządów, ale nie tylko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RobertSmoleń">Przypominam, że już raz padł wniosek, aby problemy wynikające ze zmiany kursu złotego w stosunku do euro rozpatrzyć na posiedzeniu Komisji nawet w szerszym aspekcie i myślę, że to można połączyć. Przypominam także, że niedługo mamy w planie pracy rozpatrzenie cyklicznej informacji stałej podkomisji ds. wykorzystania funduszy o wszelkich problemach wiążących się z wykorzystywaniem funduszy. Mamy też do rozpatrzenia odpowiedź na dezyderat, który Komisja właśnie przyjęła w sprawie funkcjonowania ZPORR. Planowaliśmy to uczynić w obecności zainteresowanych marszałków. Zaproszenie dla marszałków, którzy chcieliby uczestniczyć w tej dyskusji, będzie wystosowane. Jest to tylko kwestia ustalenia terminu, ale takie jedno posiedzenie, na którym rozpatrzymy ten cały pakiet spraw, wkrótce się odbędzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AleksanderGrad">Z propozycji wynika, że w piątek będzie odpowiedź na dezyderat. Może więc należałoby ustalić jakiś termin i zgrupować te wszystkie problemy na jeden dzień - na najbliższy piątek lub na inny - to jest do decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RobertSmoleń">Przyjmuję ten postulat. Rzeczywiście jest za mało czasu, żeby w ciągu dwóch dni zaprosić marszałków, więc w innym nieodległym terminie, być może w Wielkim Tygodniu, jeśli tylko będzie odpowiedź ze strony marszałków, że są skłonni przyjechać. Albo w piątek za tydzień. Jeden z tych dwóch terminów. Czy są jeszcze sprawy bieżące?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#GrażynaCiemniak">Kontynuując kwestię ZPORR, chcę zaproponować, aby pan przewodniczący Aleksander Grad wziął jutro udział w posiedzeniu podkomisji ds. funduszy strukturalnych i Spójności o godzinie 10.00. Będzie omawiany temat „Realizacja Narodowego Planu Rozwoju 2004–2006”. Otrzymaliśmy materiały między innymi dotyczące realizacji wszystkich programów operacyjnych, sektorowych, w tym Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Myślę, że to doskonała okazja, by zgłosić wniosek, który stanowi problem, i przedyskutować. Byłoby to również przygotowanie do obrad Komisji, jeżeli sprawa by tego wymagała, a nie uzyskalibyśmy jutro odpowiedzi na posiedzeniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RobertSmoleń">Zachęcam nie tylko pana przewodniczącego Aleksandra Grada, ale wszystkich zainteresowanych posłów, członków Komisji, żeby w jutrzejszym posiedzeniu podkomisji wziąć udział. Więcej spraw bieżących nie ma. Stwierdzam, że wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>