text_structure.xml 27.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanKochanowski">Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam posłów, przedstawicieli rządu, Państwowej Komisji Wyborczej i zaproszonych gości. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są uwagi? Nie ma. Uważam, że porządek został zaakceptowany. Przyjmiemy taką zasadę, że będziemy procedować artykuł po artykule. Głos zabierze poseł sprawozdawca, następnie zaprezentowane będzie stanowisko rządu i dyskusja. Czy możemy przyjąć taki styl pracy? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że taki tryb postępowania został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę. Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie słyszę. Przyjęliśmy tytuł ustawy. Art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WaldyDzikowski">Art. 1 zmiana 1. W stosunku do pierwotnego przepisu wprowadza się systemowe rozwiązanie. W poprzednim projekcie ustawy było rozwiązanie, które nakładało określony obowiązek. Był to przepis przejściowy. Tu chodzi o to, aby było to zapisane w ustawie o samorządzie gminnym jako norma systemowa. Dlatego też wprowadza się w art. 26 ust. 3 obowiązek „ponumerowania” zastępców wójta, tak aby dalej mogła funkcjonować ustawa. W przypadku braku tego ponumerowania po prostu nie byłoby możliwości realizacji dalszych przepisów. Art. 1. zmiana 2. Różnica, która się pojawiła w stosunku do pierwotnej propozycji jest taka, że nie ma jednego z punktów, a mianowicie niewykonywania obowiązków i zadań czy kompetencji i zadań wójta, burmistrza, prezydenta z niewiadomych przyczyn, mówiąc kolokwialnie, jeżeli oddali się z miejsca pracy na czas nieokreślony, choć była mowa, że powyżej 30 dni. Ten punkt został wykreślony ze względu na ostrość stanowiska Związku Miast Polskich, jak i brak możliwości określenia, kto ma to stwierdzić. Problem pozostał i na posiedzeniu podkomisji stwierdziliśmy, że pewnie trzeba będzie go unormować, ale na ten czas, który pozostał, trudno było znaleźć na tyle rozsądne i niekontrowersyjne rozwiązanie, które nie budziłoby jakichś wielkich wątpliwości. W poprzednim projekcie było napisane, że stwierdza to przewodniczący rady gminy. Wobec tego był ostry sprzeciw. Nie chcieliśmy wprowadzać potencjalnego konfliktu pomiędzy organem wykonawczym a organem stanowiącym, w związku z tym zrezygnowaliśmy z tego przepisu. Chodziło nam o to, aby projekt ujrzał światło dzienne z różnych innych ważkich przyczyn. Dlatego też tej regulacji nie ma. Nowy jest ust. 2. Mimo że ustawa nakłada na wójta obowiązek wydania zarządzenia, w którym powoływałby swojego zastępcę lub zastępców, zdarzają się przypadki niewypełniania tej normy ustawowej. Wiedząc o tym, określamy, że w takim przypadku jakby jest pominięty pewien etap wypełniania obowiązków i kompetencji przez zastępcę, bo go nie ma. Od razu na wniosek wojewody następuje wyznaczenie odpowiedniej osoby przez ministra właściwego ds. administracji. Osoba ta przejmuje wykonywanie zadań i kompetencji. Reszta regulacji, którą państwo widzicie w ust. 3 i 4 jest kompatybilna z poprzednimi przepisami i zmianami, o których mówiłem. Jest jeszcze ust. 6, w którym określono konkretne terminy przejęcia wykonywania zadań i kompetencji w poszczególnych przypadkach, wymienionych wcześniej. Określony został terminu rozpoczęcia i końca wypełniania zadań i obowiązków wójta przez jego zastępcę w przypadkach wcześniej wymienionych. W projekcie ustawy zrezygnowaliśmy z instytucji zawieszenia. Powołaliśmy się na art. 131 Konstytucji, który mówi o przemijającej przeszkodzie w wykonywaniu zadań i kompetencji w przypadku Prezydenta RP. Nie chcąc definiować instytucji zawieszenia, rozbudowywać jej, jak również pewnych procedur odwoławczych, posłużyliśmy się przepisem art. 131 konstytucji. Następne przepisy są tego konsekwencją. To jest zasadnicza zmiana, która nadawała kierunek pracom w podkomisji. Jednocześnie podkomisja pominęła pewne kwestie odwoławcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanKochanowski">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LiliannaMikołajczyk">Rząd uczestniczył bardzo aktywnie w pracach podkomisji. Rząd popiera zaproponowane w art. 1 rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKochanowski">Przystępujemy do przyjmowania przepisów. Czy do zmiany nr 1 są uwagi? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że zmianę nr 1 przyjęliśmy. Sprzeciwu nie słyszę. Zmiana nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanSztwiertnia">Może to nie jest uwaga. Po prostu nie rozumiem ust. 2, bo praktycznie jakby legalizujemy nierealizowanie prawa. Jeżeli jednoznacznie określamy, że wójt gminy, burmistrz ma powołać zastępców, to nie rozumiem, jak może nie powołać zastępców. Tutaj tworzymy taką furtkę. Z jednej strony obligujemy go do powołania zastępców, a z drugiej mówimy, że jeżeli nie powoła, to będzie tak i tak. Wydaje mi się, że to jest niepotrzebne. Ma przecież obowiązek powołać swoich zastępców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WaldyDzikowski">Serdecznie dziękuję rządowi za konstruktywne działanie i kilka dobrych pomysłów, które stały się kręgosłupem tych zmian. Ten przepis został wprowadzony w sposób świadomy. Toczyła się ożywiona dyskusja. Byłem po tej stronie, która uważała, że nie należy legalizować braku wykonywania prawa. Jednak szalę przeważyła świadomość, że zdarzają się takie przypadki. Rzeczywiście zdarzają się takie sytuacje niezgodne z prawem. Wyprzedzamy fakty i odpowiednia osoba będzie od razu powoływana. W przeciwnym razie ustawa mogłaby być martwa albo musielibyśmy czekać na inne ruchy administracyjne, przede wszystkim nadzorcze wojewody, które by zmuszały wójta do powołania zastępcy. Mówiłem o tym w trakcie plenarnej debaty. W mojej opinii w takich sytuacjach powinien działać i wymuszać powołanie zastępców, w drodze zarządzenia, organ nadzoru, ale państwo zdecydujecie. Biuro Legislacyjne też miało takie wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MichelRyba">Jest to jak gdyby furtka. Zakładamy, że coś należy zrobić, ale jednocześnie przygotowujemy się na to, że ktoś tego nie zrobi. W dyskusji padał jeszcze jeden argument merytoryczny, o którym mówił poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski. Dotyczył on tego, że może się wydarzyć teoretycznie taka sytuacja, kiedy wójt zostanie aresztowany, zanim zdąży wydać zarządzenie. Co wtedy? To był argument, który przesądził o pozostawieniu tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanKochanowski">Jeżeli wójt nie wyda zarządzenia i nie powoła zastępców, to jakie środki prawne możemy w tej sytuacji stosować? Czy obecnie wojewoda może w tej sprawie podjąć stosowne działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WaldyDzikowski">Ostatnio były takie przypadki, że wojewoda doszedł do przekonania, iż należy przygotować stosowny wniosek. Kiedy już przygotował wniosek w sprawie rażącego naruszania ustaw, to jak wójt to zobaczył, to się przestraszył i wykonał obowiązek ustawowy. Prasa opisywała ten przypadek. Wniosek o powołanie w ramach nadzoru osoby pełniącej obowiązki wójta czy prezydenta może być stosowany, bo istnieją takie instrumenty nadzorcze. Jeżeli wojewoda wzywa jeden raz, drugi raz do wykonania obowiązku ustawowego, to ma narzędzie, o którym wcześniej powiedziałem. Wojewoda występuje do premiera o wyznaczenie osoby upoważnionej, bo wójt w sposób rażący nie wykonuje ustaw. Moim zdaniem takie narzędzia są i chyba Biuro Legislacyjne to potwierdzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanKochanowski">To są bardzo duże armaty do błahej sprawy. Czy do tego przepisu jest sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanSztwiertnia">Jeszcze chciałbym uzyskać odpowiedź na następującą wątpliwość. W przypadku naruszenia przepisów przez wójta czy burmistrza istnieje możliwość wprowadzenia zarządu komisarycznego. Jeżeli taka możliwość istnieje, to zgłaszam sprzeciw. Jest już przepis, który mówi o tym, że w przypadku naruszenia ustawy, a niepowołanie przez wójta swojego zastępcy narusza przepisy, wojewoda ma możliwość wprowadzenia zarządu komisarycznego. Wpisywanie ponownie tego przepisu na wypadek jeżeli nie powoła zastępcy, jest bez sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyCzerwiński">Źle odczytujemy ten przepis. Jego sensem jest to, że jest to przepis karny. Jeśli ktoś nie powoła pierwszego zastępcy lub zastępcy, to wtedy na tym traci, bo przychodzi osoba z zewnątrz, upoważniona przez premiera. To jest tak samo dotkliwa kara, jak wtedy, gdy jest czasowa przeszkoda w wykonywaniu zadań i kompetencji. Tak samo jest w przypadku zastępcy, jak i wójta. Jeśli zastosowany jest wobec nich areszt, to wtedy wprowadzana jest osoba z zewnątrz. To nie jest sankcjonowanie niewykonywania prawa, wprost przeciwnie, jest to w pewnym sensie ukaranie. Tak to należy rozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WaldyDzikowski">Panie pośle, jest jeszcze zasadnicza różnica. Prezes Rady Ministrów wyznacza komisarza, który pełni obowiązki do wygaśnięcia ewentualnych przeszkód lub też przeprowadzenia następnych wyborów. Wydaje mi się, że rzeczywiście poseł Jerzy Czerwiński ma rację. Nawet gdyby takie przypadki się zdarzały, a wiemy, że one występują, to proces dochodzenia do organu nadzorczego, żeby wyznaczył odpowiednią osobę, zabiera czas, bo wójt, burmistrz czy prezydent musi naruszać rażąco ustawy, nie tylko ten przepis. Proces przywoływania do porządku takiego wójta może być długi, więc w międzyczasie mogą się zdarzyć inne przykrości, które zapisujemy w projektowanej ustawie. Przewidzenie takiego przypadku jest zasadne i to mnie przekonuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanKochanowski">Pan poseł nie wycofa zastrzeżeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanSztwiertnia">Wycofuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefNadler">Proponuję zastanowić się nad przepisami art. 26a ust. 3 i art. 28g ust. 2. Wydaje mi się, że pomiędzy tymi przepisami nie ma spójności. Otóż w art. 26a ust. 3 piszemy o jednym lub wielu zastępcach. Wójt wskazuje imiennie pierwszego i kolejnych zastępców, jakby ich mogło być wielu, natomiast w art. 28g ust. 2 piszemy tylko o zastępcy. Jest to źle sformułowane, bo nie ma zastępcy i pierwszego zastępcy. Z ust. 3 wynika, że każdy zastępca musi mieć swój numer. Z ust. 2 wynika, że jest zastępca, potem jest jeszcze pierwszy zastępca i ewentualnie kolejni zastępcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WaldyDzikowski">Wyjaśniam, że w gminach do 20 tys. mieszkańców powołuje się tylko jednego zastępcę. Nie ma możliwości ich ponumerowania. Numeruje się wtedy, jeżeli jest wielu zastępców. To jest w gminach czy w miastach powyżej określonej liczby mieszkańców. Jest kategoryzacja odpowiednia do liczby mieszkańców. To jest dobry przepis, bo stanowi, że powołuje się zastępcę w wypadku gmin do 20 tys. albo pierwszego zastępcy w gminach powyżej 20 tys. mieszkańców. Przepisy są kompatybilne i dobrze funkcjonują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MichelRyba">Jest odniesienie się do art. 26a ogólnie, a nie do art. 26a ust. 3, bo art. 26 w ust. 1 mówi o obowiązku powołania zastępcy, a w ust. 2 stanowi, że jeżeli są większe gminy, to może być więcej zastępców i precyzuje - ilu. Po to jest ust. 3, że jeżeli będzie wielu, to należy ich ponumerować, ale tylko pierwszy może zastąpić wójta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JózefNadler">Tylko ten pierwszy musi być w momencie tego zdarzenia, które uzasadnia zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanKochanowski">Przepis jest właściwy. Niech pan dobrze przeczyta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanSztwiertnia">Może być jeszcze następujący problem. W przypadku kiedy jest wielu zastępców, wójt i jego pierwszy zastępca nie mogą pełnić obowiązków. Tutaj mówi się tylko o pierwszym zastępcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanKochanowski">Myślę, że intencją podkomisji było to, żeby w nagłych wypadkach sprawę uregulować. Wójt czy burmistrz jest wybierany bezpośrednio. Pierwszy zastępca jest tylko awaryjnie upoważniony, na jakiś okres, kiedy wójt czy burmistrz nie może pełnić obowiązków. To uprawnienie nie ceduje się na trzeciego, piątego, siódmego zastępcę. Tylko on wykonuje obowiązki w tym momencie. Zastępca prezydenta, wójta, burmistrza jest pracownikiem. Przystępujemy do rozstrzygnięcia. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że przyjęliśmy zmianę 2. Sprzeciwu nie słyszę. Czy do art. 2 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WaldyDzikowski">Art. 2 wprowadza zmianę do Ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw. Nie był on w pierwotnym projekcie ustawy. Wnioskodawca, poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski, składając taki projekt, miał na myśli to, że zdarzają się przypadki nieskładania przez radnych oświadczeń majątkowych. Tracą dietę i nic się w związku z tym nie dzieje. Dlatego też przygotował odpowiedni przepis, który stanowi, że w przypadku niezłożenia oświadczenia majątkowego traci się mandat. Pierwotnie przepis był szerszy, ale wykreśliliśmy go na posiedzeniu podkomisji. Mówił także o nieprawidłowym wypełnieniu oświadczenia majątkowego. To był daleko idący przepis, który budziłby wiele kontrowersji, a nawet walk między przewodniczącym a radnymi w kontrowersyjnych przypadkach. Stwierdziliśmy, że przepis utrzymamy, ale w jego skróconej formie. Wydaje się jednak, że wymaga on dalszego rozpisania i uszczegółowienia, bo on nadal jest przepisem dosyć kategorycznym i groźnym. Nie dotyczy wójtów, burmistrzów i prezydentów. Jeżeli norma prawna ma być równa dla wszystkich funkcjonariuszy, to powinna dotyczyć wszystkich. Moim zdaniem ten przepis można by zostawić, jeżeli wnioskodawca rozbuduje go i doprecyzuje, a jednocześnie rozszerzy normę w sposób systemowy. Spodziewam się, że jeżeli poprawka ta zostanie zgłoszona, to na posiedzeniu Komisji będziemy nadal dyskutować, czy regulację jeszcze bardziej uszczegółowić i rozpisać na wszystkich funkcjonariuszy publicznych obejmujących stanowiska w wyniku wyborów bezpośrednich. Zgłoszę odpowiednią propozycję, bo powiedzieliśmy sobie na posiedzeniu podkomisji, że w przypadku jeżeli wnioskodawca nie zgłosi poprawek lub też gdy będą one budziły nasze wątpliwości, to zgłoszę wniosek o skreślenie art. 2, żeby mieć możliwość wyjścia z sytuacji. Prosiłbym Komisję o takie podejście do tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanKochanowski">Artykuł ten jest wpisany i proszę rząd o stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LiliannaMikołajczyk">Artykuł wywołuje trochę wątpliwości, z tym że użyję podobnych argumentów do tych, jakimi posługiwał się sprawozdawca oraz nowych. Przede wszystkim wprowadzamy nową terminologię, bo do tej pory funkcjonuje terminologia niezłożenia oświadczenia o stanie majątkowym. Tu spotykamy się z określeniem odmowy złożenia oświadczenia. Można by było się zastanowić, czy w przypadku odmowy złożenia oświadczenia zawężamy tylko i wyłącznie krąg podmiotów do osób pochodzących z wyboru, a czy też nie należałoby objąć innych kategorii osób, o których jest mowa w ustawie ustrojowej, czy w przepisach dotyczących ograniczenia prowadzenia działalności. Druga sprawa, tak jak przewodniczący, poseł Waldy Dzikowski powiedział, należałoby uchwycić moment, od którego jest to odmowa złożenia oświadczenia, bo w ustawie o samorządzie gminnym mamy zakreślone terminy. Sankcje biegną w określonych terminach, natomiast tutaj nie ma żadnego terminu początkowego. Poza tym nie wiemy, czy ta osoba musiałaby złożyć oświadczenie na piśmie, oświadczyć się. Jaka by była sytuacja, gdyby nie chciała tego zrobić? Wiele różnych wątpliwości tutaj się pojawia, aczkolwiek sama idea jest bardzo słuszna, bo faktycznie jest to problem. Tak naprawdę nie wiemy, jaka byłaby to skala problemu w całym kraju i w związku z tym z iloma byśmy się spotkali sytuacjami konieczności zarządzenia wyborów przedterminowych. Na dzisiaj jest to skala nie do określenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WaldyDzikowski">Sądzę, że spora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LiliannaMikołajczyk">Też mi się tak wydaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanKochanowski">Myślę, że tu nie chodzi o to tylko, że niektórzy radni nie chcą złożyć oświadczeń majątkowych. Po prostu odmawiają, bo nie chcą podać do publicznej wiadomości tych informacji. Są radni, którzy nie pobierają diet i nie składają oświadczeń majątkowych. Są takie wypadki. Pan przewodniczący proponuje przepis pozostawić tak jak jest i ewentualnie zgłosić poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WaldyDzikowski">Złożę poprawkę o wykreślenie art. 2, jeśli nie dojdziemy do żadnej konstruktywnej propozycji i nadal będą duże wątpliwości. Może wnioskodawca złoży rozbudowaną poprawkę. Jeśli tak, to skorzystamy z takiej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MichelRyba">Proceduralnie proponuję zrobić odwrotnie, teraz wykreślić art. 2, a jeżeli będzie dobra poprawka, to wtedy ją wpiszemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WaldyDzikowski">Składam wniosek o wykreślenie art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanKochanowski">Jest wniosek o wykreślenie art. 2. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za skreśleniem art. 2? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 3 wstrzymujących się skreśliła art. 2. Art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WaldyDzikowski">W art. 3 dopisaliśmy „liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu”, tak aby nie mówić o konkretnych Nowakach czy Kowalskich, jeżeli chodzi o frekwencję, tylko o określonej liczbie biorącej udział w referendum. Nie ma żadnej innej zmiany. Przepisy są dokładnie takie same jak w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanKochanowski">Czy pan przewodniczący uważa, że ten próg 3/5 nie będzie powodował zbyt częstych wyborów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WaldyDzikowski">Coraz bardziej przekonuję się, że nie. Zresztą rozmawiałem na ten temat z Bohdanem Szcześniakiem, który był też obecny na posiedzeniu podkomisji. Mówiliśmy o statystykach. Ja się z nimi zapoznałem. Związek Miast Polskich wykonał odpowiednią symulację. Gdyby zastosować ten próg, to tylko jedno referendum więcej byłoby skuteczne niż do tej pory. Moim zdaniem nie ma żadnego zagrożenia. Frekwencja jest adekwatna do konkretnej rzeczywistości każdej gminy. Próg 30% jest sztuczny, sztywny i niezrozumiały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanKochanowski">Sama świadomość, że obowiązuje dużo niższy próg może być bodźcem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WaldyDzikowski">To nie jest systemowe obniżenie progu ważności referendum. W wielu gminach przepis będzie powodował podwyższenie progu. Proszę zapoznać się ze statystykami, zwłaszcza w małych gminach, w których emocje są na tyle wielkie, że frekwencja jest duża. Jak się prześledzi statystyki, to niekiedy uczestniczy w referendum powyżej 50%, 60%, a w niektórych przypadkach 70% uprawnionych. Frekwencja powyżej 40% jest normą. Nie ma tutaj zagrożenia, że mała grupka osób będzie co chwilę odwoływała wójta. Wręcz odwrotnie, w małych środowiskach będzie najtrudniej go odwołać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JerzyCzerwiński">Poseł sprawozdawca stwierdził, że przepis jest identyczny z tym, który otrzymaliśmy pierwotnie. Jest to nieprawda. W pierwszym czytaniu jedyną możliwością było obniżenie progu. Tam był zachowany próg 30%. Posłowie brali także pod uwagę 3/5. W tej chwili jest tylko i wyłącznie próg 3/5. To nie jest to samo, co w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WaldyDzikowski">Przepraszam, ale ja już tyle nanosiłem różnych poprawek i państwu przedstawiałem różne warianty, że nie zwróciłem uwagi, że jest to wariant bis, który przedstawiłem jako pierwszy na posiedzeniu podkomisji, gdzie już były wykreślone wyrazy: „a także”. W związku z tym są dwie zmiany, dopisaliśmy liczby i wykreśliliśmy zwrot „a także”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanKochanowski">Czy do art. 3 są uwagi? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że art. 3 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę. Art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WaldyDzikowski">W ustawie o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza, prezydenta miasta dokonuje się następującej zmiany. W art. 3 ust 2 otrzymuje inne brzmienie: „Prawo wybieralności (bierne prawo wyborcze) ma każdy obywatel polski posiadający prawo wybieralności do rady gminy, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 25 lat, z tym że kandydat nie musi stale zamieszkiwać na obszarze gminy, w której kandyduje”. W pierwotnym projekcie ustawy była inna konstrukcja wyeliminowania błędu legislacyjnego, który wcześniej popełniliśmy. Intencja była dobra, że mandat wójta wygasa, jeżeli traci prawo wybieralności. Nie zapisaliśmy, w jakich następuje to przypadkach. Ten przepis miałby wchodzić w życie od nowej kadencji. Gdyby w nowej kadencji był ktoś skazany z oskarżenia publicznego za przestępstwo umyślne, nie traciłby mandatu i mógłby spokojnie obowiązki swoje wykonywać. Dlatego też wspólnie z Państwową Komisją Wyborczą, jak i z Biurem Legislacyjnym doszliśmy do wniosku, że taka zmiana załatwia cały problem. Mamy więc zmianę wyrazu „wybierania” na wyraz „wybieralności”. Potem odnosimy się do Ordynacji wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw, która precyzuje dokładnie tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanKochanowski">Czy rząd podziela to stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#LiliannaMikołajczyk">Oczywiście, podziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanKochanowski">Czy są zastrzeżenia do art. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JacekFalfus">To nie są zastrzeżenia. Nie mam odpowiedniej wiedzy, a przed głosowaniem chciałbym być poinformowany, czy prawo wybieralności w tym przypadku może dotyczyć obcokrajowców, czy tylko obywateli polskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WaldyDzikowski">Prawo wybieralności do organu wykonawczego, czy też na wójta, burmistrza czy prezydenta nie dotyczy obcokrajowców. Oni mogą być tylko radnymi. Taką ordynację uchwaliliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JacekFalfus">To pozostaje bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanKochanowski">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 4? Nie słyszę. Uważam, że art. 4 został przyjęty. Art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WaldyDzikowski">Wprowadzamy przepisy zmieniające pewne zasady ustrojowe, przede wszystkim w ustawie o samorządzie gminnym. Żeby nie narazić się na to, że zmieniamy zasady gry w trakcie gry, żeby nie narazić się na niekonstytucyjność regulacji, ustawa ma wejść w życie po kadencji, w czasie której została ogłoszona. Od następnej kadencji zaczynają te przepisy obowiązywać. Lepiej jest tak, niż mielibyśmy się narazić na negatywny werdykt Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanKochanowski">Czy rząd podziela to stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#LiliannaMikołajczyk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanKochanowski">Czy do art. 5 są uwagi? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 5? Nie słyszę. Uznaję, że art. 5 został przyjęty. Przystępujemy do przyjęcia całości projektu ustawy. Czy możemy uznać, że jednogłośnie przyjęliśmy sprawozdanie o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw? Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że sprawozdanie zostało przyjęte. Sprzeciwu nie słyszę. Proponuję, żeby sprawozdawcą był dotychczasowy przewodniczący podkomisji, poseł Waldy Dzikowski. Czy jest sprzeciw wobec tej kandydatury? Nie słyszę. Stwierdzam, że na sprawozdawcę Komisja wybrała posła Waldy Dzikowskiego. Dla UKIE proponuję wyznaczyć termin na przedstawienie opinii do jutra, do godz. 12,00. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Czy są inne sprawy? Nie słyszę. Dziękuję wszystkim za udział w obradach Komisji. Zamykam posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>