text_structure.xml 37.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanKochanowski">Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli z panem wiceprezesem Piotrem Kownackim i panią dyrektor Czesławą Rudzką-Lorentz. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny. Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego. Proszę panią dyrektor Czesławę Rudzką-Lorentz o wprowadzenie do sprawozdania z działalności NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Problematyka samorządowa jest istotnym elementem w działaniach kontrolnych NIK. Jedną z ważniejszych kontroli przeprowadzonych przez Izbę była kontrola wykonania budżetu w 2002 r. przez jednostki samorządu terytorialnego. Ta kontrola była przeprowadzona w wybranych gminach i powiatach oraz wszystkich województwach samorządowych. NIK próbowała ustalić jakie są najważniejsze problemy budżetowe. Informacja o wynikach tej kontroli będzie omawiana w drugim punkcie porządku dziennego. Z innych ważnych kontroli należy wymienić kontrolę zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego tworzących związek komunalny m.st. Warszawa, miasta stołecznego Warszawy i powiatu warszawskiego. NIK badała stan zadłużenia warszawskich jednostek samorządu terytorialnego przed wejściem w życie ustawy o ustroju m.st. Warszawy. Niestety, nie zdołano ujawnić wszystkich zjawisk. Część zobowiązań nie została zaliczona do tytułów dłużnych. Uwzględniając ten fakt, stan zadłużenia m.st. Warszawy obecnie wyglądałby nieco inaczej. NIK przeprowadziła również kontrolę realizacji przez jednostki samorządu terytorialnego dochodów z majątku. Izba sformułowała szereg uwag dotyczących sposobu przygotowywania planów zagospodarowywania mienia komunalnego, przygotowywania dokumentów niezbędnych do przekazania regionalnym izbom obrachunkowym wraz z projektem budżetu jednostki samorządu terytorialnego, a więc informacji o stanie mienia komunalnego. NIK wskazała również na brak pełnej, rzetelnej ewidencji księgowej nieruchomości. Wskazywano też na sytuacje, które mogły prowadzić do zjawisk korupcyjnych. Uważam, że ta kontrola poprzez jej szczegółowy wymiar i wystąpienia do kontrolowanych gmin mogła odnieść pozytywne skutki. Izba badała także realizację przez gminy dochodów z podatku od nieruchomości. Pokazaliśmy rosnącą skalę zaległości, słabe egzekwowanie i czasami - udzielanie ulg z tytułu podatku od nieruchomości z naruszeniem podstaw prawnych. Kolejna kontrola dotyczyła funkcjonowania kontroli wewnętrznej w jednostkach samorządu terytorialnego. Ta kontrola wykazała słabość kontroli wewnętrznej wykonywanej przez komisje rewizyjne. Kontrole realizowane przez komisje rewizyjne są niesystematyczne. Często nie ujawniają istotnych nieprawidłowości w gospodarce finansowej, w zamówieniach publicznych jednostek samorządu terytorialnego. Wyniki tych kontroli często nie docierają do wszystkich zainteresowanych. Badaliśmy też działalność stanowisk pracy, bądź komórek organizacyjnych, których celem jest instytucjonalna kontrola wewnętrzna. W tym obszarze również stwierdziliśmy szereg nieprawidłowości. Zwróciliśmy na nie uwagę w wystąpieniach do kontrolowanych jednostek. Obecnie NIK inaczej podchodzi do problematyki kontroli wewnętrznej w jednostkach samorządu terytorialnego. Izba bada w dalszym ciągu funkcjonowanie kontroli wewnętrznej, ale nie w instytucjonalnym wymiarze, lecz w wymiarze organizacyjno-zarządczym. Chodzi o system podejmowania decyzji, zatwierdzania upoważniania, przepływu dokumentów, które mają zapobiegać wystąpieniu nieprawidłowości w sferze decyzji i gospodarki organów jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Obecnie NIK przeprowadza taką kontrolę w organach centralnych, w przyszłości będziemy ją prowadzili w organach samorządowych. Izba badała realizację przez jednostki samorządu terytorialnego inwestycji własnych. Wskazano, że w wielu przypadkach inwestycje są źle przygotowane. Nie ma dostatecznego przygotowania dokumentacyjnego. Nie ma decyzji, które umożliwiają rozpoczęcie inwestycji. W trakcie kontroli NIK stwierdziła szereg przypadków naruszania prawa budowlanego i przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Zbadano również udzielanie zamówień publicznych przez powiaty oraz podległe im jednostki organizacyjne. Można zauważyć, iż poprawia się przestrzeganie ustawy o zamówieniach publicznych. Niemniej jednak ciągle jeszcze występują nieprawidłowości. W 36 jednostkach stwierdzono 73 przypadki naruszeń przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, dotyczące trybu postępowania. W 8 jednostkach ujawniono 43 przypadki dzielenia zamówień na części lub zaniżanie ich wartości. Nieprawidłowości dotyczyły również nadużywania wyboru trybu z wolnej ręki. NIK badała wywłaszczanie i zwrot nieruchomości. Kontrolą objęto 21 starostw powiatowych i 13 urzędów miast na prawach powiatu. Izba badała 112 prawomocnych decyzji wywłaszczeniowych. Badanie wykazało, że w 29 przypadkach postępowania wywłaszczeniowe prowadzone były wadliwie. Izba badała również finansowanie ze środków budżetowych szkół niepublicznych dla dzieci i młodzieży. Warunkiem przekazania dotacji dla szkoły niepublicznej o uprawnieniach szkoły publicznej jest wpisanie jej do ewidencji szkół niepublicznych. W wyniku kontroli ustalono, że wnioski o dokonanie takiego wpisu rozpatrywane były z opóźnieniem oraz bez wymaganego potwierdzenia kuratora oświaty. Ujawniono też luki w wymaganej dokumentacji. Stwierdzono istotne nieprawidłowości w ustalaniu zasad udzielania dotacji szkołom i placówkom niepublicznym. Zasady te bądź w ogóle nie były opracowywane, albo też ze znacznym, ponad dwuletnim opóźnieniem. NIK przeprowadziła również kontrolę prawidłowości wykorzystania funduszy za płatne parkowanie na parkowanie na drogach publicznych. Izba krytycznie oceniła pozyskiwanie i gospodarowanie wpływami z opłat za niestrzeżone parkowanie na drogach publicznych. Ujawniono wiele nieprawidłowości. W 2002 r. NIK przeprowadziła wiele kontroli. Powyższej zostały wymienione najważniejsze. Każdy kontrolowany obszar dotyczący oświaty, zdrowia, drogownictwa czy komunikacji dotyka problematyki samorządu terytorialnego. Piszemy o tym w sprawozdaniu. W bieżącym roku NIK prowadzi kontrolę dotyczącą łączenia zatrudnienia w wybranych urzędach administracji publicznej z wykonywaniem działalności usługowej. Przygotowujemy się do sporządzenia planu pracy na 2004 rok. Proszę o zasugerowanie tematów, które szczególnie interesowałyby Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanKochanowski">Proszę panią posłankę Annę Górną-Kubacką o przedstawienie koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AnnaGórnaKubacka">Przedłożone sprawozdanie Najwyższej Izby Kontroli jest sporządzone rzetelnie i wszechstronnie. W obszarze zainteresowania Komisji wnioski NIK w stosunku do jednostek samorządu terytorialnego i jednostek administracji rządowej nie pojawiają się po raz pierwszy. Kontrole przeprowadzone przez NIK dokonywane były w pewnej części na prośbę posłów oraz Sejmu i jego organów. Kontrolowani żalą się, że kontrole trwają zbyt długo. Zdarza się też, iż kontrole - rozumiem, że dla zachowania bezstronności - prowadzone są nie przez delegatury, lecz centralę. Czy to jest zawsze konieczne? Wnioski NIK dotyczące np. odwołania osób na kierowniczych stanowiskach, które naruszyły przepisy prawa są wykonywane tylko w niecałych 50%. Jak Izba zamierza egzekwować realizację innych wniosków dotyczących konsekwencji służbowych w stosunku do przeszło 125 osób? Czy wykonanie wniosków NIK w 2002 r. było lepsze niż w roku poprzednim? Podobne pytanie dotyczy efektów finansowych kontroli. W jakim stopniu udaje się odzyskać te kwoty? Niepokojące jest, że tylko w 5 na 16 skontrolowanych urzędów wojewódzkich nie dopatrzono się nieprawidłowości. Jak było w poprzednim roku? Wnioski przedstawiane przez NIK z poszczególnych kontroli mają istotne znaczenie dla poprawiania prawa. Czy NIK sugeruje np. poprawę ustawy o zamówieniach publicznych, bo tej kwestii dotyczy najwięcej uwag. Jeśli chodzi o sprawę lokalizacji dużych obiektów handlowych, to we wnioskach pokontrolnych NIK zalecił zintensyfikowanie kontroli skarbowych i podatkowych w podmiotach prowadzących duże placówki handlowe. Jaka jest realizacja tych wniosków? Samorządy, na których terenach mieszczą się te obiekty zwracają uwagę, że wnioski NIK nie są realizowane. Następna sprawa dotyczy kontroli realizacji przez jednostki samorządu terytorialnego inwestycji własnych. NIK ujawniła, że bardzo często rozpoczyna się inwestycję bez stosownych decyzji organów stanowiących, że nie jest przestrzegana ustawa o zamówieniach publicznych. Kwoty ujawnionych nieprawidłowości finansowych są bardzo wysokie. Czy wnioski z tej kontroli nie powinny dotyczyć nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych? Konkludując - wnoszę o pozytywne zaopiniowanie przez Komisję przedłożonego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKochanowski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekKuchciński">Zapytuję przedstawiciela Ministerstwa Finansów, czy rząd zamierza wyciągnąć jakieś konsekwencje z wniosków pokontrolnych NIK, które powtarzają się z roku na rok, z coraz większym natężeniem wskazując na słabości działań administracji publicznej samorządowej i rządowej? Chciałbym zapytać o zapowiedziane przez ministra Jerzego Hausnera projekty ustaw dotyczące nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych, o wspieraniu rozwoju regionalnego i innych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanKochanowski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Proszę pana prezesa Piotra Kownackiego o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PiotrKownacki">W pierwszej kolejności odpowiem na pytania zadane przez panią posłankę Annę Górną-Kubacką. Każda kontrola jest uciążliwa dla jednostki kontrolowanej, stąd zrozumiałe wydają się narzekania, że kontrola w ogóle się odbywa, a zwłaszcza na to, że trwa zbyt długo. Dokładamy starań, żeby te kontrole przebiegały w miarę sprawnie. Chcę podkreślić, że w ubiegłym roku nie przekroczono średniego czasu trwania kontroli. Jeśli tak na to spojrzeć, to trzeba stwierdzić, że nie odnotowaliśmy pogorszenia sprawności w działaniu Izby. Kontrole w jednostkach samorządu terytorialnego najczęściej przeprowadza ekipa z danej delegatury wojewódzkiej NIK. Zdarza się jednak, że wysyłamy kontrolerów z centrali na kontrolę w terenie z kilku powodów. Po pierwsze - niekiedy tematyka kontroli jest na tyle specjalistyczna, że tylko niewielkie grono kontrolerów w całej Izbie może ją podjąć. Po drugie - chodzi o to, aby zwłaszcza młodych pracowników przyzwyczajać do pracy kontrolerskiej. Przeprowadzanie kontroli tylko na terenie Warszawy czy tylko w urzędach centralnych mogłoby zbyt zawęzić ich spojrzenie. Po trzecie - często zdarza się, iż we wnioskach o kontrole kierowanych do Izby m.in. przez posłów zawarta jest prośba, aby kontroli nie prowadziła dana delegatura. Należy z tego domniemywać, że zdarzają się przypadki nadmiernego przyzwyczajenia się kontrolujących do kontrolowanych. Uważam, że w przypadku kontroli np. w służbie zdrowia warto czasem dokonać zmiany ekipy kontrolującej. Dlaczego? Pracownicy NIK, ich rodziny, tak jak każdy z nas, mogą stać się pacjentami kontrolowanego szpitala. Uwzględniwszy tę okoliczność, krytyczne wyniki kontroli wskazujące na istotne błędy w zarządzaniu tym szpitalem mogą okazać się trudne do sformułowania. Oczywiście z profesjonalnego punktu widzenia nie można tego usprawiedliwić, natomiast z ludzkiego można zrozumieć. Zatem zdarza się, że celowo dokonujemy roszady, aby w danym województwie kontroli nie przeprowadzali zawsze kontrolerzy z tego terenu, zwłaszcza w przypadku specjalistycznego szpitala. To takie tajemnice naszej kuchni kontrolerskiej. Jeśli chodzi o wykonywanie wniosków, to NIK nie ma żadnych prawem przewidzianych możliwości, żeby egzekwować wykonanie wniosków personalnych czy innych. To jest charakterystyczna cecha organów kontroli, również w innych krajach. Uważam, że tak być powinno. Jeżeli NIK mogłaby narzucić wykonanie swoich wniosków, to mielibyśmy wówczas do czynienia nie jest tylko z kontrolą, ale również z nadzorem. Byłoby to współdecydowanie o sposobie kierowania daną instytucją, a zatem i współodpowiedzialność, której kontroler nie może przyjmować. Kontroler ma dawać możliwie rzetelny i obiektywny obraz tego, co kontrolował, ma formułować zalecenia. Ale wykonanie tych zaleceń pozostaje do uznania tych, do których wnioski zostały skierowane. Stopień realizacji wniosków Izby od paru lat utrzymuje się na mniej więcej tym samym poziomie. Wahania są niewielkie. Podobnie w przypadku efektów finansowych kontroli. Nie jest możliwe, aby w każdym roku były one identyczne. W 2002 r. są nieco mniejsze niż w 2001 r., ale to wynika z obszarów, jakie są kontrolowane. W 2001 r. dokonywano m.in. kontroli w sektorze bankowym, które ze swej istoty dotyczyły bardzo dużych kwot. Stwierdzone wówczas nieprawidłowości w wymiarze finansowym istotnie rzutowały na ogólny wynik pracy Izby.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PiotrKownacki">Uważam, że podstawowe znaczenie w działalności NIK ma efekt profilaktyczny. Ci, którzy pracują w jednostkach podlegających kontroli, mają świadomość, że prędzej czy później przyjdzie do nich kontrola NIK, w związku z czym „trzeba się mieć na baczności”, trzeba przestrzegać pewnych procedur i trzeba uważać. Drugi element - to publiczny charakter pracy Izby. Wszystkie informacje i raporty NIK są publikowane, są dostępne w postaci papierowej i elektronicznej, z wyłączeniem tych, które dotyczą spraw tajnych. Jeśli chodzi o ustawę o zamówieniach publicznych, to Izba brała udział zarówno przy opracowywaniu pierwszego tekstu przed 8 laty, jak i w późniejszych nowelizacjach. Obecnie Najwyższa Izba Kontroli współpracuje z Urzędem Zamówień Publicznych, który zwrócił się do nas o delegowanie specjalistów z tego zakresu do udziału w pracach nad przygotowaniem bardzo obszernej nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych. Zatem NIK nie uchyla się od udziału w takich pracach i od wspomagania organów, które odpowiadają za kształt prawa. Wnioski de lege ferenda, wskazujące na potrzebę zmian w ustawodawstwie, są obecne w znacznej części informacji o wynikach kontroli. Stopień ich realizacji nie odbiega od realizacji innych wniosków. Nie można powiedzieć, żeby w ogóle nie były realizowane, to byłoby zbyt pesymistyczne stwierdzenie. Natomiast nie zawsze są dostatecznie szybko podchwytywane. Niekiedy występują błędy decyzyjne. Np. NIK przed 3 czy 4 laty przeprowadziła kontrolę inspekcji sanitarno-epidemiologicznej. Po przeprowadzaniu tej kontroli Izba sformułowała wniosek o zlikwidowanie możliwości łączenia zatrudnienia w inspektoratach sanitarno-epidemiologicznych z działalnością gospodarczą tych samych osób. Ten wniosek został zrealizowany, ale bardzo szybko powrócono do poprzedniej regulacji. A takie łączenie zatrudnienia z działalnością gospodarczą sprzyja korupcji. Występuje bowiem konflikt interesów. Ta sama osoba od godz. 8.00 do 16.00 wydaje decyzje administracyjne stwierdzające, że dany obiekt spełnia warunki sanitarno-epidemiologiczne, a po godzinach pracy, dobrze, jeśli nie w trakcie, przeprowadza badania i niejako przygotowuje obiekt do spełnienia tych warunków. W obecnie prowadzonej kontroli badamy kwestię łączenia zatrudnienia w jednostkach administracji publicznej z działalnością na własny rachunek. Takie łączenie występuje nie tylko w inspekcji sanitarno-epidemiologicznej, ale też w geodezji, nadzorze budowlanym i innych dziedzinach. Zgadzam się z opinią, że po kontrolach NIK w dużych jednostkach samorządowych nie nastąpiło szczególne zwiększenie aktywności tych organów inspekcji, które zachęcaliśmy do przeprowadzania większej ilości kontroli. Ale mogę też podać przykład znacznej skuteczności naszej kontroli dotyczącej tego obszaru. Mianowicie, w bieżącym roku NIK skontrolowała pobieranie opłat adiacenckich przez jednostki samorządu terytorialnego. Kontrola ujawniła we wszystkich kontrolowanych jednostkach duże rezerwy tkwiące w tej dziedzinie. W licznych przypadkach reakcja była szybka i zgodna z oczekiwaniami Izby. Np. w Olsztynie po tej kontroli i po wystąpieniu do prezydenta miasta bardzo szybko podjęte zostały działania, które spowodowały, że w ciągu 2 miesięcy ok. 1 mln zł z zaległych opłat wpłynęło do kasy miasta. Jeśli chodzi o oprzyrządowanie prawne inwestycji własnych podejmowanych przez samorządy, to nie twierdzę, iż nie są potrzebne zmiany w prawie, ale wydaje mi się, że to jest również kwestia pewnych przyzwyczajeń.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PiotrKownacki">Na skutek pewnych przyzwyczajeń działania faktyczne wyprzedzają odpowiednie decyzje administracyjne. NIK nie akceptuje takiego podejścia i kwalifikuje je jako nieprawidłowość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AlicjaZielińska">Pracuję w Departamencie Finansów Samorządu Terytorialnego i tylko w takim zakresie mogę ustosunkować się do wypowiedzi pana posła Marka Kuchcińskiego. Informacje o przeprowadzonych przez NIK kontrolach dotyczących zakresu działania ministra finansów są przekazywane do ministra finansów. Te informacje są analizowane, a wnioski wykorzystywane w propozycjach zmian prawnych zgłaszanych przez ministra finansów. Chciałabym zwrócić uwagę, że NIK badał również gospodarność w wykorzystywaniu środków z dotacji przeznaczonej na realizację zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego. Z inicjatywy Ministerstwa Finansów parlament wprowadził w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego zapis o możliwości wykorzystania 15% tej dotacji na cele, które dana jednostka uważa za ważne. Jest to istotny zapis. Gminy nie będą dążyły do wydania za wszelką cenę środków na dane zadanie, aby nie musieć niewykorzystanych środków zwracać do budżetu, lecz będą również mogły uwzględniać inne ważne zadania. Do Sejmu został skierowany projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Prowadzone są prace nad zmianą ustawy o finansach publicznych. Celem obu projektowanych ustaw jest zwiększenie efektywności gospodarowania środkami publicznymi. Każda jednostka samorządu terytorialnego przekazuje ministrowi finansów sprawozdania z wykonania swojego budżetu. Sprawozdania te są przekazywane w okresach kwartalnych. Następnie są analizowane w Ministerstwie Finansów. Później opracowane są informacje. Roczne sprawozdania przekazywane są do NIK. Ministerstwo Finansów dokonuje analiz różnych tematów, które mogą wpływać na poprawę sytuacji. W bieżącym roku Ministerstwo Finansów analizowało powiązania budżetów jednostek samorządu terytorialnego z budżetem państwa. To był również temat kontroli prowadzonej przez NIK. Chciałam zwrócić uwagę, że minister finansów nie jest organem nadzoru w stosunku do jednostek samorządu terytorialnego. Organem nadzoru jest prezes Rady Ministrów, a w zakresie spraw finansowych - regionalne izby obrachunkowe. Departament Finansów Samorządu Terytorialnego Ministerstwa Finansów na bieżąco współpracuje z regionalnymi izbami obrachunkowymi. Staramy się razem wyjaśniać różnego rodzaju wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejCzerwiński">Rozumiem, że kontrola jako taka jest elementem zarządzania równie ważnym jak planowanie czy organizowanie. Nie jest celem samym w sobie. Zatem kontrola powinna służyć tym, którzy nadzorują i planują, wykonują pewne zadania publiczne, tak jednostkom samorządu terytorialnego, jak i państwu polskiemu. Zakładamy, że NIK jest instytucją obiektywną i wnioski, które formułuje powinny być przyjmowane jako podstawa do przyszłych rozwiązań. Pan prezes Piotr Kownacki stwierdził, że zmiana ekipy kontrolującej wpływa na obiektywność oceny. W samorządach wójt nie może poprosić innego wójta, aby wydał decyzję niezgodną z oczekiwaniami obywateli. Każdy samorząd jest pod presją obywateli. Jedni uginają się pod tą presją, inni - nie. Stąd trudno o idealne wnioski w sprawozdaniach kontrolerów. Nie ma takiej możliwości. Ale nie można też generalizować i twierdzić, że wszystkie jednostki samorządu terytorialnego popełniają błędy. Uważam, że wnioski zawarte w sprawozdaniu NIK są bardzo korzystne dla jednostek samorządu terytorialnego. Izba zwraca uwagę na daleko idące uzależnienie od budżetu państwa oraz bardzo skomplikowany system zasilania budżetów samorządów. I dalej, że dotacje przekazywane na zadania są niewystarczające w stosunku do potrzeb. Czy to nie jest naruszenie pewnych zasad konstytucyjnych, zgodnie z którymi przekazanie zadań obligatoryjnie powinno być połączone ze środkami niezbędnymi do wykonywania tych zadań? Niebawem podejmiemy pracę nad kluczową ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Samorządowcy są niezadowoleni z niektórych proponowanych rozwiązań. Obiektywna jednostka, jaką jest NIK, zajmuje wyraźnie stronę samorządu, co jest widoczne w sprawozdaniu. Powinniśmy zatem dążyć do wypracowania takiego rozwiązania, które będzie łączyć przekazywane zadania ze środkami finansowymi na ich realizację. To jest mój generalny wniosek. Nie można mówić, że samorządy politycznie działają, bo chcą za dużo środków. Obiektywna kontrola NIK jasno wykazała, że państwo polskie za mało daje środków w formie dotacji, subwencji i w sposób zbyt skomplikowany dla jednostek samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JacekFalfus">W sprawozdaniu NIK stwierdza się jednoznacznie, że środki na realizację zadań zawartych np. w porozumieniach są niedoszacowane, a porozumienia często są formułowane przez wojewodę w taki sposób, że strona samorządowa ma niewielkie pole do negocjacji. Czy NIK kieruje odpowiednie wnioski pod adresem rządu? Niektórzy parlamentarzyści zwracają uwagę na rezerwy celowe, które mogłyby być już na początku roku uruchamiane na niektóre działy związane z powierzeniem zadań. Nie można tego uczynić ze względu na prowadzoną przez państwo politykę. Czy NIK stara się wpływać na stronę rządową, aby zmienić ten stan rzeczy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Jeśli chodzi o te skutki finansowe porozumień, to trzeba pamiętać, że zadanie wykonywane przez samorząd czy przez rząd musi być wykonane na odpowiednim poziomie, a środki na jego realizację w zasadzie powinny być takie same. Teoretycznie wielkość dotacji jest kalkulowana według zasad przyjętych do kalkulowania wydatków z budżetu państwa na realizację podobnych zadań. Kiedy NIK zwraca uwagę na wielkość środków, strona rządowa odpowiada, że skoro dana kwota musi wystarczyć administracji rządowej na wykonanie tego zadania, to musi również wystarczyć administracji samorządowej. Każda z tych stron będzie realizowała zadanie w takich warunkach, jakie są możliwe w świetle ogólnej sytuacji finansowej państwa. Wtedy argumenty NIK nieco słabną. Istotnie, im lepsza będzie sytuacja finansów państwa, tym lepsza będzie sytuacja samorządu. Przy powierzaniu zadań sytuacja jest mniej drastyczna, bo jeżeli samorząd jest przekonamy, że tego przyjmowanego zadania za takie środki nie jest w stanie wykonać, to może tego zadania nie przyjąć. Natomiast zupełnie inna sytuacja występuje przy zadaniach zleconych ustawami, które są chyba najbardziej obligatoryjnymi zadaniami w skali obligatoryjności zadań samorządu terytorialnego. W tym przypadku nie ma możliwości zrezygnowania. Trzeba wykonać zadanie zlecone, nawet kosztem inwestycji własnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanKochanowski">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos w dyskusji? Nie widzę. Pani posłanka Anna Górna-Kubacka wniosła o pozytywne zaopiniowanie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2002 r. w zakresie działania Komisji. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła wniosek. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2002 r. w zakresie działania Komisji. Jest to opinia dla Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku dziennego. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrKownacki">Dziękuję Komisji za przyjęcie sprawozdania. Proszę o usprawiedliwienie, dziś jest wiele posiedzeń komisji sejmowych. Muszę opuścić państwa. Pani dyrektor Czesława Rudzka-Lorentz przedstawi informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Pierwszy raz z ogólnej analizy wykonania budżetu państwa została wyodrębniona problematyka wykonania budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Poprzednio tej problematyce był poświęcony odrębny rozdział w analizie wykonania budżetu państwa. Chcieliśmy pokazać prawidłowość opracowania budżetu, wykonanie planów dochodów i wydatków przez jednostki samorządu terytorialnego, szczególnie wykorzystanie dotacji otrzymanych na zadania z zakresu administracji rządowej, zadania własne i realizację niektórych działań restrukturyzacyjnych w stosunku do przedsiębiorstw z tytułu zobowiązań podatkowych. Chciałabym zwrócić szczególną uwagę na te ustalenia kontroli, które mówią o niezwykle trudnych warunkach realizacji zadań zakresu pomocy społecznej, ochrony zdrowia i w niektórych przypadkach - edukacji. Forma informacji zbiorczej o wykonaniu budżetów jednostek samorządu terytorialnego pozwala na ujawnienie pewnych ogólnych tendencji. Pogarszanie się sytuacji finansowej jednostek samorządu terytorialnego widoczne w 2002 r. ma swoje uzasadnienie zarówno w sytuacji ogólnej finansów publicznych, jak też i w pewnych zmianach w zakresie zadań realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego. Jeżeli stwierdzamy, że spadł poziom dotowania, to w niektórych przypadkach jest to niejako uzasadnione odebraniem zadania. W innych przypadkach wzrasta poziom dotowania, co jest uzasadnione realizacją nowych czy szczególnych zadań, jakie np. gminy czy miasta na prawach powiatu realizowały w 2002 r. Chodzi m.in. o zadania spisowe, zadania z zakresu wyborów do organów jednostek samorządu terytorialnego. W tym zakresie NIK wskazuje na pewne uwarunkowania. Niemniej jednak Izba stwierdza, że mimo wielu powtarzanych postulatów nie nastąpiło docelowe, bardziej stabilne uregulowanie systemu finansów jednostek samorządu terytorialnego. Nie uproszczono niezwykle skomplikowanego systemu zasilania dotacjami celowymi. Nie uproszczono również systemu zasilania subwencją. Staraliśmy się pokazać najczęstsze nieprawidłowości w wykonywaniu, planowaniu budżetów jednostek samorządu terytorialnego, które wystąpiły w 2002 r. Są one dokładnie omówione w przedłożonej informacji. Chciałabym równocześnie zwrócić uwagę na to, że sformułowaliśmy szereg wniosków, które być może pomogą jednostkom samorządu terytorialnego w wyeliminowaniu błędów i nieprawidłowości przy konstruowaniu i realizacji budżetów w następnych latach. Jeśli chodzi o działania administracji rządowej postulujemy uwzględnienie tych wniosków, które wynikały ze szczegółowych kontroli w pracach legislacyjnych. Wskazujemy też na potrzebę przyjrzenia się doświadczeniom z realizacji kontraktów wojewódzkich. Te doświadczenia mogą być przydatne w wykorzystywaniu środków z pomocy unijnej, a nie w każdym obszarze są w pełni pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanKochanowski">Proszę o przedstawienie koreferatu pana posła Bogdana Zdrojewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BogdanZdrojewski">Stabilizuje się sytuacja w stosunku do roku 2001 czy 2000, zarówno w elementach pozytywnych, jak i negatywnych. Przedłożona informacja wskazuje na obie tendencje. Jeśli chodzi o tendencje pozytywne, to w polityce dotacji uzyskano już bardzo wysoki pułap satysfakcjonujący właściwie obie strony. Zwroty dotacji sięgają, zgodnie z informacją, maksimum 1–2%. Zatem można stwierdzić, że generalnie dotacje są wydawane celowo, sensownie, nie podlegają zwrotom. Po drugie - uchybienia w wykorzystaniu zarówno subwencji, jak i dotacji spadły już poniżej 1%. Wynika to z przedłożonego dokumentu, ale wynika również z materiałów Ministerstwa Finansów i regionalnych izb obrachunkowych. Można zatem stwierdzić, że także uchybienia ustabilizowały się na niskim poziomie. Po trzecie - poprawiła się też regularność wpłat subwencji ogólnych i dotacji celowych. Uzupełnienia pod koniec roku są zdecydowanie mniejsze niż to bywało jeszcze w końcu lat 90-tych. Po czwarte - wykorzystanie dotacji celowych osiąga obecnie 99,9% według przedłożonej informacji. Według materiału regionalnych izb obrachunkowych ten poziom jest bardzo zbliżony, różnica wynosi 0,2%. Można zatem stwierdzić, że środki wykorzystywane są w całości. Następuje poprawa w zakresie współpracy z różnego rodzaju funduszami, głównie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska. Jeśli chodzi o zjawiska negatywne, to najważniejszym jest nadal dość wysoki udział subwencji i dotacji w budżetach, zwłaszcza powiatów i województw. Wielkość subwencji i dotacji określa poziom ewentualnej samodzielności. W przypadku powiatów ten element jest znikomy, w przypadku województw samorządowych wynosi ponad 20%. Można zatem stwierdzić, że nadal spora część środków finansowych jest znaczona, a więc zmniejsza swobodę gospodarowania, dysponowania tymi środkami. Jest to złe zjawisko. Pojawiają się też pewne ogólne tendencje. Z roku na rok spadają kwoty dotacji celowych. Ten spadek zasygnalizowany w roku 2000 wynosił 16% w przypadku powiatów, 18% w przypadku województw samorządowych. Oznacza to też potencjalny spadek motywacji do realizacji zadań inwestycyjnych, zatem mamy tu do czynienia ze zjawiskiem negatywnym. Nie ulega wątpliwości, że źródło tej tendencji tkwi w ogólnej sytuacji budżetu państwa. Ale samorządy próbując osłabić tę tendencję, niestety, wpadają w pułapkę zadłużeń. Następuje także osłabienie realizacji kontraktów wojewódzkich nie w stosunku do roku 2001, lecz w stosunku do zobowiązań i obietnic do tych kontraktów, które zostały podpisane. Na 2002 r. przewidywano, że kontrakty powinny być realizowane na poziomie ok. 60%, natomiast faktycznie były zrealizowane - z rozmaitych powodów - na poziomie nieco powyżej 40%, których nie będę wymieniał. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy w pewnym stopniu ponoszą samorządy, a także rząd. Ale przede wszystkim to osłabienie wynikało z odmiennej sytuacji w stosunku do 2001 r., kiedy samorządy podpisywały kontrakty. Wzrasta zadłużenie samorządów, wielokrotnie mówiliśmy o tym na posiedzeniach Komisji. Natomiast spada nieco dynamika zadłużenia w 2002 r. Trzeba zwrócić uwagę na naturę tego zadłużenia. Obecna dynamika wynika właściwie z obszaru związanego ze służbą zdrowia i obszaru związanego z oświatą. Subwencje oświatowe nadal są niewystarczające. Samorządy uzupełniają środki niezbędne na utrzymanie oświaty, powodując powiększenie zobowiązań własnych. W przypadku służby zdrowia sytuacja jest dość dramatyczna. Nie ma prawa upadłościowego dotyczącego służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#BogdanZdrojewski">Nie wiadomo jak traktować zobowiązania jednostek służby zdrowia, dla których organami założycielskimi są samorządy. Te zobowiązania bardzo rzadko figurują w oficjalnych dokumentach jako zobowiązania gmin. Jest to obecnie najgroźniejsze zjawisko. Natomiast pozytywną tendencją jest stabilizowanie wydatków i dochodów na niższym poziomie niż to było na przełomie lat 90-tych i dwutysięcznych, ale dochody i wydatki są lepiej planowane. Widać to również w przedłożonej przez NIK informacji. Ta tendencja zaczyna być trwała. Samorządy generalnie rzecz biorąc lepiej radzą sobie z planowaniem wydatków, co nie oznacza, że poradziły sobie z wszystkimi problemami. Te problemy są szczegółowo wymienione w przedłożonej informacji. NIK co prawda nie wymieniła wszystkich, ale podała liczbę tzw. strumieni celowych - ponad 150. Jest to bardzo duża grupa różnego rodzaju kanałów finansowania zadań celowych. Z jednej strony zbyt duża, a z drugiej - patrząc na kwoty, nie ulega wątpliwości, że są to środki dość skromne. Stąd wniosek o konieczności ograniczenia ilości strumieni, poprawy kryteriów przyznawania środków, które w ramach tych strumieni się znajdują. Przedłożona informacja jest bardzo istotna. Dobrze się stało, że kwestia wykonania budżetu przez jednostki samorządu terytorialnego została wyodrębniona. Najważniejszy wniosek, który nie jest wpisany wprost, ale wynika z przedłożonej informacji, jest realizowany przez Sejm. Chodzi o odrębny, dobry dokument dotyczący finansów samorządowych. Wolę używać określenia ustawa o finansach samorządowych, a nie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, bo chodzi nie tylko o dochody, ale też o sposób wydatkowania środków finansowych. Wnoszę o pozytywną opinię przedłożonej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanKochanowski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#CzesławaRudzkaLorentz">Dziękuję za pozytywną ocenę informacji. NIK wielokrotnie postulowała przyśpieszanie prac nad nowym uregulowaniem finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Podobnie jak wielokrotnie podnosiliśmy kwestię zbyt dużej liczby tzw. strumieni celowych, którymi dysponuje wojewoda. Przed dwoma laty Izba opracowała specjalną informację o dotacjach. Pokazano tam bezsens dzielenia dotacji na strumienie celowe, które następnie są dzielone w skali województwa na kilkadziesiąt jednostek samorządu terytorialnego. Nikt nie panuje nad ich racjonalnym zaplanowaniem i rozliczeniem. Uwzględniając nasze wnioski minister finansów wprowadził możliwość bardziej elastycznego gospodarowania częścią środków przeznaczoną na realizację zadań własnych. NIK postulował konkretyzowanie reguł udzielania dotacji. Ale niestety ciągle zdarza się sytuacja, że dana jednostka samorządu terytorialnego otrzymuje dotację na zadanie, którego nie realizuje, bo np. nie ma ośrodka kształcenia nauczycieli. Inna jednostka nie otrzymuje dotacji na to samo zadanie, choć może je realizować. Jeden samorząd będzie zwracał dotację, a drugi będzie zabiegał nawet na drodze sądowej, żeby mu ją przyznano. Trzeba ograniczyć ilość i uprościć reguły zasileń transferowych z budżetu państwa. Miejmy nadzieję, że tak się stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AlicjaZielińska">Kwestie, o których mówiła pani dyrektor Czesława Rudzka-Lorentz, mieliśmy na uwadze przygotowując nowy projekt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Intencją Ministerstwa Finansów, samorządowców i parlamentu będzie ograniczenie ilości strumieni transferu z budżetu państwa do jednostek samorządu terytorialnego. Chciałabym jednak zwrócić uwagę, że w momencie tworzenia aktów prawnych, które nakładają na jednostki samorządu terytorialnego nowe zadania, staramy się zapewnić środki na realizację tych zadań. Często te środki łatwiej zaplanować w formie dotacji, zwłaszcza jeżeli nie dotyczy to wszystkich jednostek samorządu terytorialnego. Chcę zwrócić uwagę, że część dotacji przynajmniej na razie będzie musiała pozostać, dlatego że nie wszystko da się włączyć w system dochodów związanych z udziałami w podatkach np. dochodowym od osób fizycznych czy od osób prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanKochanowski">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie widzę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła informację do wiadomości. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła do wiadomości informację NIK o wynikach kontroli wykonania budżetu w 2002 r. przez jednostki samorządu terytorialnego ze szczególnym uwzględnieniem powiązań budżetów samorządu terytorialnego z budżetem państwa i prawidłowości wykorzystania przez te jednostki dotacji celowych z budżetu państwa. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>